Miesięcznik horeca

Page 1

Naszym priorytetem jest jakość Rozmowa z Heddo Siebs’em - dyrektorem generalnym hotelu Hyatt Regency Warsaw



3 Adres redakcji plac Wolności 9 43-300 Bielsko-Biała tel. +48 33 810 99 99 fax +48 33 815 99 99 redakcja@horeca.pl Redaktor Naczelna Iwona Byra i.byra@horeca.pl Redakcja Gabriela Lorek - redaktor prowadząca Ida Niemelä Karolina Pietor Współpraca redakcyjna Karol Cieniak Tomasz Kolecki-Majewicz Biuro reklamy reklama@horeca.pl Magdalena Śpiewak Magdalena Plonka Wydawca Eureco Sp. z o. o. plac Wolności 9 43-300 Bielsko-Biała Prenumerata i kolportaż prenumerata@horeca.pl Projekt graficzny Mirosław Borak m@borak.pl Druk Studio Horn www.studiohorn.pl Nakład 4000 egz.

D

o Polski Heddo Siebs przeprowadził się w czerwcu 2011 roku. Od tamtej pory wspólnie z żoną uczy się naszego języka, chociaż na co dzień zdecydowanie swobodniej porozumiewa się po angielsku i niemiecku. To wyraz szacunku dla nas, Polaków, mieszkańców Warszawy i polskich gości odwiedzających Hyatt Regency Warsaw, z którymi dyrektor tego luksusowego hotelu chętnie zamienia kilka słów po polsku. − Myślę, że na niejednej płaszczyźnie my, Niemcy, i wy Polacy jesteśmy do siebie podobni, polska mentalność pod wieloma względami bardzo przypomina niemiecką – uważa Heddo Siebs, z którym mieliśmy przyjemność niedawno rozmawiać. Opowiedział nam m.in. o specyfice pracy w renomowanej sieci hotelarskiej i produktach, którymi Hyatt Regency stara się wyróżnić. Pojawił się też wątek piłkarski – zgadnijcie komu kibicuje niemiecki dyrektor hotelu, który podczas zgrupowań i meczów gości drużynę biało-czerwonych? Dla coraz większej grupy hotelarzy dzieci to bezwzględnie goście o statusie VIP-a, toteż sporą część wydania poświęciliśmy właśnie najmłodszym. Kolorowa i świetnie wyposażona sala zabaw, ogródek z indiańskimi wigwamami, zajęcia z treserem psów czy lepienie garnków – oryginalna i ciekawa oferta dedykowana maluchom może stać się prawdziwym atutem hotelu, który przyciągnie rodziny nie tylko na wakacje. Ponadto w numerze przeczytacie o widgetach, hotelowych restauracjach prowadzonych przez wielkich szefów kuchni, a także kolejnych sommelierskich sukcesach. Andrzej Strzelczyk z warszawskiego Mamaison Hotel Le Regina obronił tytuł mistrza Polski, a do elitarnego grona posiadaczy ASI Sommelier Diploma dołączyło ostatnio dwóch Polaków, w tym nasz mistrz Tomasz Kolecki-Majewicz. Zatem miłej lektury.

Za treść reklam Redakcja nie odpowiada. Materiałów niezamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo do redagowania i skracania korespondencji. Wszelkie prawa zastrzeżone. Eureco Sp. z o. o. 2013 Na okładce: Sieddo Siebs, dyrektor generalny Hyatt Regency Warsaw

listopad 2012


Dołącz do nas na facebook.com/horecapl

Spis treści Aktualności Burza mózgów, czyli Mobile Trends for Marketers ........................................................................................................................ 8 Zarządzanie Cyberokna, które pozwalają zajrzeć w multimedialną przestrzeń ..................................................................................... 12 Przetwarzanie danych osobowych gości na nowych zasadach ........................................................................................... 16 Naszym priorytetem jest jakość. Rozmowa z Heddo Siebs’em, dyrektorem generalnym Hyatt Regency Warsaw ...... 20 Hyatt Regency Warsaw otrzymał prestiżowe wyróżnienie TripAdvisor Certificate of Excellence ........ 24 Wyposażenie Kosiarka, która jeździ sama i zużywa mniej energii niż żarówka .........................................................................................26 Strefa dziecka w hotelu Hotel więcej niż child friendly ............................................................................................................................................................................ 28 Organizujemy kinderparty .................................................................................................................................................................................... 34 Kulinaria Kolejny poziom ............................................................................................................................................................................................................... 42 Horeca na deser Restauracje, które sprzedają hotel .................................................................................................................................................................46

20

28

Naszym priorytetem jest jakość

Hotel więcej niż child friendly

Przykładamy dużą wagę do pochodzenia naszych produktów. Nasze jajka pochodzą od kur z wolnego wybiegu, kupujemy artykuły lokalne, a na dachu mamy pół miliona pszczół, które produkują nasz własny miód – mówi Heddo Siebs, dyrektor generalny hotelu Hyatt Regency Warsaw.

Nieprawdą jest, że różnorodność atrakcji ma wyróżniać wyłącznie obiekty o wyższej klasie. Zarówno dla rodzin w gospodarstwach agroturystycznych, jak i dla tych przebywających podczas konferencji w hotelu miejskim, atrakcje powinny wyróżniać się dwoma elementami: być zajmujące dla najmłodszych i zadowalać ich rodziców.


42

46

Kolejny poziom

Restauracje, które sprzedają hotel

Takiego roku w polskiej gastronomii nie pamiętam od dawna. Z zaściankowego i nieco nierozumianego kraju gdzieś na wschodzie, staliśmy się zauważalni i rozpoznawalni dla szerokiego grona ludzi z branż i sektorów nierozerwalnie z nią związanych.

Według raportu „The Daily Meal”, zmiana w postrzeganiu hotelowych restauracji nastąpiła dwie dekady temu. Wówczas to hotelarze uświadomili sobie, że usługi hotelowe można sprzedać właśnie poprzez ofertę restauracji.


6

Aktualności

Polagra Gastro kusi Zapach świeżo palonych ziaren najbardziej cenionych odmian: arabiki czy robusty przyciągnie nie mniej niż najwyższy poziom wydarzeń towarzyszących tegorocznej edycji Międzynarodowych Targów Gastronomii POLAGRA GASTRO. Jak co roku wrzesień w Poznaniu kusi pełną ofertą dla branży HoReCa. Wrzesień miesiącem kawy Tegoroczna edycja to przede wszystkim czas kawy i herbaty. Program wydarzeń obfitował będzie w bogatą propozycję warsztatów, pokazów, konkursów skierowanych do sektora napojów pod patronatem wysokiego ciśnienia. Eliminacje do Mistrzostw Polski Barista, Mistrzostw Polski Baristów Cup Tasters, Wielkopolskie Mistrzostwa Brewers Cup, I Mistrzostwa Polski Cup Tasting Herbaty to tylko nieśmiały początek rozbudowanego programu wrześniowych wydarzeń. Polagra Gastro od pierwszej edycji dba o sektor kawowy – szerzenie profesjonalnej wiedzy i edukację nie tylko zawodowych baristów, ale i każdego Kowalskiego. Oddani kulinarnej pasji Podczas kolejnych konkursów nominowanych do Kulinarnego Pucharu Polski wrzało. Uczestnicy konsekwentnie walczyli o szansę udziału w najważniejszym wydarzeniu roku. Często w kolejnych konkursach aż do zamierzonego efektu. Za trzy miesiące finaliści trzynastu eliminacji zmierzą się w walce o tytuł najlepszego z najlepszych. Nagroda kusi nie mniej niż pełna oferta Polagry Gastro. Dowiedz się więcej www.polagragastro.pl www.kpp.mtp.pl

W Poznaniu zjazd hotelarzy… czyli INVEST-HOTEL 2013 W dniach 23-26 września Międzynarodowe Targi Poznańskie gościć będą hotelarzy z całej Polski na targach INVESTHOTEL. Nieustające zapotrzebowanie na usługi hotelarskie mobilizuje właścicieli do coraz większej kreatywności przy aranżacji wnętrz i udoskonalania ich funkcjonalności. Jednocześnie wielu z nich staje w obliczu problemu, jak nadążyć za oczekiwaniami klientów, a jednocześnie utrzymać swoją pozycję na rynku w dobie kryzysu gospodarczego. Odpowiedź na to pytanie znaleźć będzie można w trakcie targów Invest-Hotel. Nowa edycja w głównej mierze skupi się na tematyce optymalizacji kosztów hotelowych. Tegoroczna odsłona targów zapowiada się bardzo interesująco także z kilku innych powodów. Swoją obecność potwierdziło wielu kluczowych dostawców produktów i usług dla hoteli, pensjonatów, uzdrowisk, sanatoriów, ośrodków wypoczynkowych i centrów spa. Z kolei patronat honorowy nad wydarzeniem objął minister gospodarki Janusz Piechociński. Równie interesująco zapowiada się także lokalizacja. Wystawa usytuowana została w jednym z najbardziej widowiskowych miejsc na terenie poznańskich targów - tzw. czteropaku. To nowoczesny kompleks pawilonów, znajdujący się w bezpośrednim sąsiedztwie Centrum Kongresowego, z doskonałym potencjałem logistycznym. Targową publiczność od wielu lat tworzą profesjonaliści z Polski i zagranicy: inwestorzy, architekci, generalni wykonawcy, właściciele i menedżerowie hoteli, architekci i projektanci wnętrz. Dla nich obecność na targach to niepowtarzalna szansa zapoznania się z pełną ofertą dla sektora HoReCa. Najnowsze produkty z zakresu wyposażenia dla hoteli, pensjonatów, uzdrowisk, sanatoriów, ośrodków wypoczynkowych i sal konferencyjnych – to wszystko odnajdą w pełnej krasie, uczestnicząc w tegorocznej edycji Invest-Hotelu. Niewątpliwą zaletą targów Invest-Hotel jest również fakt, iż odbywają się równolegle z Polagra-Gastro, czyli przestrzenią spotkań profesjonalistów pragnących zapoznać się z najnowszą ofertą w zakresie gastronomii. To właśnie połączenie dwóch światów: hotelarstwa i gastronomii, pozwoliło stworzyć dla hotelarzy i restauratorów odpowiednią platformę komunikacji, informacji oraz wymiany doświadczeń i pomysłów. więcej newsów na

www.horeca.pl

czerwiec 2013



8

Aktualności

Burza mózgów, czyli Mobile Trends for Marketers Pierwsza odsłona konferencji Mobile Trends for Marketers przeszła do historii. Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha gościło w dniach 23 i 24 maja najlepszych specjalistów z zakresu mobile’u oraz spragnionych wiedzy praktyków marketingu. Uroku wszystkim przerwom kawowo-networkingowym dodawał piękny widok na Wisłę oraz Wawel.

Później nastąpił miniblok NFC (Near Field Communication – komunikacja krótkiego zasięgu). Najpierw Grzegorz Książek omówił podstawy tej technologii, jak również porównał ją ze wspomnianymi już kodami QR. Następnie poparł przekazywaną wiedzę przykładami, aktywizując, póki co nielicznych, posiadaczy smartfonów z NFC na widowni. Naszą wiedzę teoretyczną na temat NFC uzupełnili następnie Marcin Cassino i Jarosław Gałuszka, prezentując ciekawe casy, również te, które sami realizowali. Piotr Koźniewski wytrącił audytorium z utartych schematów swoim miniperformance w stroju malarza pokojowego, będącego wstępem do wystąpienia „Realia Augmented Reality”. Dzięki niemu uczestnicy ujrzeli rozszerzoną rzeczywistość na własne Dzień pierwszy Konferencję rozpoczął Krzysztof Rosiński z firmy badawczej Gemius, prezentując zestaw bardzo interesujących danych na temat rynku mobilnego na świecie, ze szczególnym uwzględnieniem Europy Środkowo-Wschodniej. Ta garść empirycznie sprawdzonych faktów zbudowała doskonały fundament do wysłuchania kolejnych prelekcji. Następny był Andrzej Ogonowski, a tematykę jaką omawiał to SMS marketing. Okazuje się, że kampanie SMS bywają bardzo użyteczne, ponieważ 93 proc. osób czyta krótkie wiadomości tekstowe natychmiast po ich otrzymaniu. Prelegent przedstawił

kryteria skutecznej kampanii z wykorzystaniem SMS-ów. Podczas trzeciej prezentacji, byliśmy świadkami bitwy pomiędzy ideą responsive web designu, którą reprezentowała Anna Zarudzka a stronami mobilnymi, których zażarcie broniła Monika Mikowska. Kto wyszedł zwycięsko z tej batalii? Odpowiedź jest znana uczestnikom MT4M. O czym należy pamiętać korzystając z kodów QR? W jakich branżach używa się ich najczęściej? Na te pytania i nie tylko, przedstawił nam odpowiedzi Robert Rachwał, prezentując najbardziej nieoczekiwane i kreatywne kampanie wykorzystujące kody QR.

czerwiec 2013

oczy. Przy okazji dowiedzieliśmy się czym są nanomotory. Po przerwie obiadowej, nastąpił blok m-commerce. Rozpoczął Bartosz Majewski, który podzielił się swoimi ciekawymi spostrzeżeniami na temat branży e-commerce w Polsce. Następnie Artur Brzyski udowodnił nam, że mobile marketing w retail może być doskonałym dopełnieniem innych form promocji. By wiedza uczestników na temat m-commers była pełna, Piotr Krawiec omówił najnowszy raport na ten właśnie temat. Po przerwie kawowo-networkigowej Adrian Kielich przywitał słuchaczy swoją prelekcją pt. „Kampanie mobile display i Rich


9

Poznaj i doceń smak tradycji Wieprzowina ze świń polskich ras rodzimych to niepowtarzalny smak, który jest już z nami od pokoleń. Kruche, soczyste i aromatyczne – takie jest mięso ze świń polskich ras rodzimych. Wieprzowina ta gości na naszych stołach już od ponad 100 lat. Świnie puławskie oraz złotnickie białe i pstre swoim smakiem na stałe wpisały się w tradycję polskiej kuchni. Niezwykłe walory zawdzięczają polskiemu pochodzeniu, hodowli w niewielkich

rodzinnych gospodarstwach oraz żywieniu jedynie naturalnymi paszami. Serwując swoim gościom dania z tej wieprzowiny, zapewniasz im wyjątkowe doznania smakowe. Poznaj jakość wieprzowiny z polskich tradycyjnych ras na naszej stronie internetowej i doceń smak tradycji biorąc udział w bezpłatnych warsztatach!

czerwiec 2013


10

Aktualności | Burza mózgów, czy Mobile Trends for Marketers

Media”. Rozpoczął od przedstawienia historii reklamy displayowej w internecie. Później wyjaśnił, czym są reach media oraz przedstawił najbardziej interesujące casy z Polski i zagranicy. Katarzyna Janicka pokazała siedem grzechów głównych działalności marketingowej w mobile. M.in. udowadniała, że nie ma prostego transferu pomiędzy starymi technologiami a nowymi urządzeniami, co dla wielu osób obecnych na sali zapewne było zaskoczeniem. Krzysztof Marzec wypunktował wszystkie zalety Google AdWords na urządzeniach mobilnych. Okazuje się, że możemy skierować swoją reklamę np. tylko do osób przebywających w Krakowie! Po części konferencyjnej odbył się panel dyskusyjny oraz rozdanie nagród. Zwycięzcy konkursów otrzymali między innymi: tablet, aplikację mobilną czy stronę mobilną. Przed częścią mniej oficjalną nastąpiła jeszcze niespodzianka. Ryszard Chmura, dyrektor regionalny BNI Małopolska, wygłosił krótką pogadankę na temat efektywnego wykorzystania mowy ciała w networkingu. Impreza integracyjno-networkingowa udała się fenomenalnie. Większość gości została do samego końca, by popijając piwo i przegryzając smakołyki, nawiązywać ciekawe znajomości, które na pewno zaprocentują w przyszłości.

Dzień drugi Mocnym początkiem dnia drugiego było wystąpienie Marioli Szypszak i Tomasza Witta „Wszystko o aplikacjach”. Tomasz przeanalizował, które aplikacje najlepiej wybrać – natywne, webowe, a może hybrydowe. Mariola skupiła się w swojej części na marketingu aplikacji mobilnych – czyli jak je wypromować. Dowiedzieliśmy się także, dlaczego jeden dzień to tak bardzo dużo czasu w promocji aplikacji mobilnych. Wystąpienia Moniki Mikowskiej to czysty profesjonalizm, dlatego wszyscy ucieszyli się z jej kolejnej prelekcji. Poprzez porównanie kilku aplikacji bankowych, Monika pokazała dobre praktyki w projektowaniu aplikacji, jak również uwidoczniła częste błędy, jakie popełniane są przez developerów. Prelekcja numer trzy „Jakie możliwości wprowadziły social media i mobile w komunikacji marketingowej” należała do Jarosława Rzepeckiego oraz Tomasza Malarskiego. Tomasz reprezentował Social, a Jarosław Mobile. Tym razem obyło się bez bitwy - pokojowo zastanawiali się, czy Social i Mobile mogą grać do jednej bramki. Wszystko na podstawie interesujących casów. Paweł Sala omówił bardzo użyteczną kwestę dla każdego, kto wysyła maile... czyli dla wszystkich: „Jak tworzyć efektywne maile

czerwiec 2013

na urządzenia mobilne”. Swoje argumenty popierał twardymi dowodami w postaci danych liczbowych. W ostatniej przed obiadem prezentacji Wojciech Szpara pokazał, jak samorządowcy mogą stanąć frontem do potencjalnych turystów oraz mieszkańców, wykorzystując mobile. Na kilku przykładach pokazał on mobile marketing w promocji miast i miejskich przedsiębiorstw. Już z pełnymi żołądkami wysłuchaliśmy prelekcji Marcina Grabowskiego zatytułowanej intrygująco „Modern Social Space, czyli jak opisać mobilność i zbudować strategię marketingową”. Wyszedł od interesujących danych na temat urbanizacji miast oraz wzrostu przyrostu ludności. Clue prezentacji było efektywne połączenie reklamy outdoorowej z mobile marketingiem. Następnie przyszedł czas na Tomasza Zywera i jego „Mobile + lokalny biznes - jak wykorzystać atuty geolokalizacji w skali makro?”. Tomasz powiedział między innymi, jak kubeł czarnej farby, skrzynkę piwa i kilku studentów można przekuć na sukces swojej firmy. Katarzyna Dworzyńska wróciła w swoim wystąpieniu do stylistyki bitwy, prezentując kilka najlepszych polskich casów. Katarzyna zawarła też parę bardzo niestandardowych przykładów kampanii mobile spoza naszego kraju. Ostatnią prelekcją było wystąpienie Anny Godek-Biniasz, która omówiła kompleksowo programy lojalnościowe z wykorzystaniem kanału mobile. Na zakończenie konferencji odbył się drugi panel dyskusyjny, podczas którego prelegenci i publiczność zastanawiali się wspólnie, jak efektywnie komunikować się na osi klient – agencja interaktywna – developer. Dzięki wysokiemu poziomowi merytorycznemu prelekcji konferencja była prawdziwą kopalnią wiedzy na temat mobile. Z kolei charyzma i pomysłowość większości prelegentów nie pozwalała uczestnikom się nudzić. Na przerwach networkingowych, jak i podczas imprezy integracyjnej kwitły nowe znajomości, a towarzystwo bawiło się doskonale. Organizatorzy niewątpliwe zaliczają event do udanych, ale najbardziej o klasie przedsięwzięcia świadczą pozytywne opinie uczestników. Takich można odnaleźć całkiem sporo. ■



12

Zarządzanie

Cyberokna, które pozwalają zajrzeć w multimedialną przestrzeń → Gabriela Lorek

foto - Samsung

Z kolorowych ikonek na ekranie laptopa, smarfonu czy tabletu, pozwalających błyskawicznie sprawdzić stan konta, aktualną pogodę albo newsy ze świata, korzystają wszyscy użytkownicy tych urządzeń, choć nie każdy z taką samą częstotliwością. Widgety, bo o nich mowa, zainstalowane w telewizorach nowej, płaskiej generacji umożliwiają korzystanie z internetu bez konieczności uruchamiania komputera. To kolejne narzędzia współczesnych technologii informacyjnych, których obecność jest nam dziś wyjątkowo bliska.

czerwiec 2013



Zarządzanie | Cyberokna, które pozwalają zajrzeć w multimedialną przestrzeń

Okienka do cyberprzestrzeni Znajomy inżynier (nie informatyk) przyrównał widget do wizjera w drzwiach - możemy dzięki niemu zobaczyć, co się za nimi znajduje, ale nie musimy ich otwierać. Widgety to nie tylko ozdobniki ekranu, mają określone funkcje. Są to części aplikacji, które służą do pokazywania lub zarządzania bezpośrednio z pulpitu (w systemie Windows 7 określane są jako gadżety pulpitu). Niektóre widgety przyjmują postać uproszczonych wersji konkretnych aplikacji bądź niezależnych miniaplikacji. Ich podstawowym atutem jest szybkość dostępu - pozwalają nam sięgnąć po dane treści, informacje bez potrzeby przeszukiwania zawartości smartfonu, komputera, otwierania kolejnych katalogów i podkatalogów. Na ekranie możemy umieścić tak podstawowe okna, jak zegar, kalendarz albo widget pogodowy (typowe gadżety pulpitu), który pokazuje aktualną aurę w naszym mieście, a gdy chcemy sprawdzić pogodę na urlop lub wyjazd biznesowy uruchamia odpowiednią aplikację. W telefonie możemy mieć pod ręką, a właściwie palcem,

również pasek z przyciskami (widget nie zawsze przypomina obrazek, może mieć dowolny kształt), który włącza lub wyłącza WiFi, inicjuje bądź zamyka transfer danych. Dzięki widgetom możemy sprawdzać saldo konta bankowego, kursy walut, także monitorować przesyłki kurierskie, czytać ulubione gazety, łączyć się z portalami społecznościowymi. Widgety w telewizorze Cztery lata temu po raz pierwszy globalni liderzy nowych technologii zaprezentowali supercienkie telewizory, które za pośrednictwem widgetów dają użytkownikom dostęp do internetu. Rozpoczęła się wówczas era smart TV. Widgety odpowiedzialne za dodatkową funkcjonalność odbiornika pobierane są automatycznie - wystarczy podłączyć kabel sieciowy (ethernet). Dzięki tej opcji na telewizyjnym ekranie można śledzić na bieżąco kursy akcji, przeglądać zdjęcia albo filmy wprost z sieci. Widgety umożliwiają dostęp do tak znanych międzynarodowych serwisów, jak YouTube czy AccuWeather.

czerwiec 2013

Na ekranie multimedialnych telewizorów można odtwarzać treści online portali informacyjnych, w tym polskich (pierwszy polskojęzyczny widget powstał w roku premiery telewizorów z funkcją Internet@TV). Inteligenty program dla hoteli Koreański potentat nowych technologii stworzył rozwiązanie SmartWidget adresowane hotelom. SmartWidget w wyświetlaczach hotelowych umożliwia dostarczanie na ekrany telewizorów w pokojach gości zindywidualizowanej treści, np. menu hotelowej restauracji i serwerów Smart Hub, dzięki którym można pobierać aplikacje czy korzystać z wybranych serwisów internetowych. Zastosowanie wraz z siecią IP pozwala na emisję kanałów IPTV i indywidualne rozwiązania zarządzania treścią. Eliminuje to konieczność stosowania zewnętrznego dekodera, ponieważ zintegrowany dekoder i przyjazny w obsłudze system CMS umożliwiają aktualizowanie oprogramowania telewizora z centralnej lokalizacji, oszczędzając czas i pieniądze.

foto - Samsung

14


Zarządzanie | Cyberokna, które pozwalają zajrzeć w multimedialną przestrzeń

Umowa z TripAdvisor Widgety, podobnie jak aplikacje, dostępne są w internetowych sklepach gigantów oprogramowania komputerowego (Google Play i App Store), a także wielu innych. Gros z nich można pobrać za darmo, lecz wersje o rozbudowanych funkcjach zazwyczaj są płatne. Widgety można pobrać w pakiecie, to znaczy razem z aplikacją, której są elementem, ale też jako niezależny produkt. To także kanał, którym komunikują się z użytkownikami serwisy internetowe, instytucje. W przypadku korzystania z ich informacji za pośrednictwem widgeta opcja ta z reguły również jest bezpłatna, wymogiem jednak często jest akceptacja zasad użytkowania bądź zgody na warunki przyjęcia licencji (dobrze znana w przypadku innych popularnych programów). Znany serwis podróżniczy TripAdvisor podpisuje ze swoimi użytkownikami umowę, na podstawie której udziela im ograniczonej,

osobistej, bezpłatnej licencji obejmującej jedynie pobieranie i wyświetlanie widgetów w należących do nich witrynach tematycznie powiązanych z charakterem portalu (np. blogi globtroterów). Użytkownik nie może sprzedawać, przenosić, wypożyczać, wynajmować, użyczać, rozprowadzać ani eksportować widgetów TripAdvisor czy ich jakiejkolwiek części. Uwaga, nie wolno kopiować! W przypadku telewizorów z interaktywnymi funkcjami można zmienić lub dodać źródło, z jakiego pobierane są widgety, rozszerzając tym samym multimedialny obszar urządzenia. Trzeba jednak pamiętać, że widgety niebędące licencjonowanymi programami producenta telewizora (czy dodatkami pochodzącymi z wyznaczonego przez niego źródła) nie są przez niego w żaden sposób autoryzowane. Użytkownik pobiera je i uruchamia wyłącznie na własną odpo-

15

wiedzialność. Jeśli korzysta z nich tylko dla swoich potrzeb, może to robić za darmo, nie może jednak ich kopiować czy umieszczać na innych serwerach. Bezwględnie nie może czerpać z nich zysków. Tak jak inne elementy oprogramowania, widgety zabezpieczone są przepisami chroniącymi własność intelektualną (w tym prawami autorskimi), których naruszenie grozi odpowiedzialnością karną lub odszkodowawczą. Nim więc wzbogacimy nasze służbowe bądź prywatne urządzenia o nowe opcje, warto uprzednio poznać określone przez producenta warunki, na jakich mogą być one pobierane i użytkowane. Paleta widgetów jest ogromna, ale nie chodzi o to, by pobrać z sieci, ile się da, lecz, by dobrać dodatki odpowiadające swoimi funkcjami naszym potrzebom. Dzięki nim możemy stworzyć indywidualny profil naszego komputera, smartfonu, telewizora. Właśnie po to wymyślono widgety. ■


16

Zarządzanie

Przetwarzanie danych osobowych gości na nowych zasadach → Karol Cieniak specjalista ds. ochrony danych osobowych RBDO − Rejestracja Baz Danych Osobowych Więcej informacji na www.rbdo.pl

1 stycznia 2013 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych, która zasadniczo zmienia zasady, na jakich hotele przetwarzają dane osobowe swoich gości. Od tej pory zasady meldowania gości hotelowych nie będą regulowane przez ustawę o ewidencji ludności i dowodach osobistych. Jak zatem postępować z danymi osobowymi gości w hotelu? Gość nie musi już meldować się na pobyt czasowy Dotychczasowa praktyka meldowania gości hotelowych była ściśle związana z brzmieniem art. 10 ust. 2 ustawy o ewidencji ludności oraz dowodach osobistych, który do 31 grudnia 2012 roku stanowił, że osoba przyjeżdżająca do hotelu jest obowiązana zameldować się na pobyt stały lub czasowy przed upływem 24 godzin od chwili przybycia. Zgodnie z ówczesnym brzmieniem art. 13 ustawy, zameldowania w obiekcie dokonywało się u jego kierownika lub upoważnionej przez niego osoby. Z kolei rozdział 5 ustawy (obecnie uchylony) określał zasady obowiązku meldunkowego wczasowiczów i turystów – podobnie wymagał on, by osoba, która przybywa m.in. do domu wczasowego lub hotelu dokonała zameldowania na pobyt czasowy u kierownika obiektu przed upływem 24 godzin od chwili przybycia. Nie dochowanie obowiązku meldunkowego oznaczało popełnienie wykroczenia określonego w art. 147 § 1 kodeksu wykroczeń (uchylonym z dniem

1 stycznia tego roku). Co więcej, uchylony z dniem 31 grudnia 2012 roku art. 44b ustawy określał w sposób precyzyjny, że zbiór danych osobowych w hotelach należało prowadzić w formie książki zameldowań lub w systemie teleinformatycznym, gdzie powinno się przechowywać takie dane, jak: nazwisko, imię, imiona rodziców, datę i miejsce urodzenia, adres miejsca pobytu stałego, datę przybycia i zamierzony czas trwania pobytu oraz oznaczenie dowodu osobistego lub innego dokumentu stwierdzającego tożsamość, w tym numer i serię, datę jego wydania, datę ważności oraz oznaczenie organu, który go wydał. Ponadto – zgodnie z brzmieniem art. 9 ust. 1 ustawy przy dopełnianiu obowiązku meldunkowego należy „przedstawić dowód osobisty, a w uzasadnionych przypadkach inny dokument pozwalający na ustalenie tożsamości”. Obowiązek realizowany był w ten sposób, że gość hotelowy podawał dane niezbędne do wypełnienia karty meldunkowej, przedstawiając jednocześnie osobie upoważnionej (najczęściej pracow-

czerwiec 2013

nikowi recepcji) dowód tożsamości w celu weryfikacji danych osobowych. Czy skoro przepis stanowiący podstawę prawną przetwarzania przez hotele (i inne obiekty noclegowe) danych osobowych gości został uchylony, to tym samym utraciły one możliwość zgodnego z prawem weryfikowania tożsamości osób korzystających z ich usług? Odpowiedź na tak postawione pytanie jest negatywna. Brak możliwości weryfikacji tożsamości gości hotelowych uniemożliwiałby hotelom zabezpieczenie się przed konsekwencjami nieodpowiedzialnego zachowania z ich strony, a w rezultacie narażałby prowadzących obiekty na nieuzasadnione ryzyko strat w związku z prowadzoną działalnością. Co więcej, należy zauważyć, że szczegółowe przepisy dotyczące obowiązku meldunkowego nie stanowią jedynej podstawy do przetwarzania przez hotele danych osobowych ich gości. Dostrzegając doniosłość zagwarantowania odpowiedniego poziomu zabezpieczenia



18

Zarządzanie | Przetwarzanie danych osobowych gości na nowych zasadach

prowadzącego hotel, ustawodawca w art. 850 kodeksu cywilnego przyznał mu dla zabezpieczenia należności za „mieszkanie, utrzymanie i usługi dostarczone osobie korzystającej z jego usług” ustawowe prawo zastawu na rzeczach wniesionych przez gościa. Jaka jest podstawa prawna przetwarzania danych osobowych gości hotelowych? Pozostając na gruncie przepisów prawa cywilnego, uznając wynajęcie przez gościa pokoju za umowę cywilnoprawną pomiędzy nim a podmiotem prowadzącym hotel, należy odwołać się do brzmienia art. 353 [1] kodeksu cywilnego, który stanowi, iż „strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego”. Skoro zatem istnieje możliwość ułożenia treści umowy pomiędzy prowadzącym hotel a jego gościem w sposób dowolny, należałoby zadać pytanie, czy istnieje przepis, który zakazywałby zobowiązania się gościa hotelowego do okazania dokumentu tożsamości? Inaczej mówiąc, czy z samego faktu, że uchylone zostały przepisy dotyczące obowiązku meldunkowego, które precyzowały procedurę pozyskiwania danych zawartych w dowodzie tożsamości w związku z obowiązkiem jego dopełnienia, można wnioskować, że ustawa w obecnym brzmieniu zakazuje przedstawienia przez gościa dowodu tożsamości pracownikowi hotelu w celu ich weryfikacji? Przyjęcie takiego poglądu mogłoby prowadzić do absurdalnych sytuacji, w których osoba zatrzymująca się w hotelu podawałaby dowolne dane, a prowadzący hotel nie dysponowałby żadnymi instrumentami na weryfikację ich autentyczności. Natomiast spoglądając na powyższe zagadnienie z perspektywy ustawy o ochronie danych osobowych, należy zadać pytanie, czy żądanie okazania przez gościa hotelowego np. dowodu osobistego w celu weryfikacji podawanych przez niego danych nie będzie oznaczało „wymuszenia zgody” na przetwarzanie danych osobowych za-

wartych w dokumencie? W tym kontekście warto przypomnieć stanowisko Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych w związku z często stosowaną praktyką zostawiania dowodu osobistego do depozytu jako zabezpieczenie wypożyczonego sprzętu. W takim przypadku uzależnianie zawarcia umowy od pozostawienia dowodu na zabezpieczenie wypożyczonego sprzętu GIODO klasyfikował jako wymuszenie zgody, a w konsekwencji powiadomienie inspektora o takiej praktyce mogłoby skutkować wydaniem decyzji wzywającej do zaprzestania stosowania tego typu praktyki. Nie jest też jednoznaczne, czy taką sytuację można by było zaklasyfikować jako popełnienie wykroczenia polegającego na bezprawnym zatrzymaniu dowodu osobistego, skoro osoba sama decyduje o tym, czy zawrzeć daną umowę na określonych warunkach, czy też nie. Kserować dowód czy nie kserować? Powracając jednak do tematyki bezpośrednio związanej z przetwarzaniem danych osobowych gości hotelowych, należy stwierdzić, że bez uzyskania wyodrębnionej, formalnie zgodnej z ustawą o ochronie danych osobowych zgody, upoważniony pracownik hotelu jest uprawniony do spisania z dowodu jedynie tych danych, które pozwalają na identyfikację gościa. W przypadku kserowania dowodu osobistego włączone do zbioru przetwarzanego przez hotel zostają wszystkie dane w nim zwarte – w tym punkcie należy zgodzić się ze stanowiskiem GIODO, że np. imiona rodziców czy kolor oczu nie są niezbędne do wykonania usług związanych z zakwaterowaniem gościa, zatem wykonanie ksera dowodu tożsamości jest niedopuszczalne na gruncie art. 23 ust. 1 pkt 3. Czy jednak, gdy zostanie wyodrębniona zgoda (spełniająca ustawowe wymagania) gościa hotelowego na skserowanie jego dowodu, to przetwarzanie przez prowadzącego hotel wszystkich danych zawartych w dokumencie w dalszym ciągu nie będzie miało podstawy prawnej? Warto tutaj odnieść się do regulacji wynikającej z art. 112b prawa bankowego. Przepis ten wprost stanowi iż: „Banki mogą przetwarzać dla celów

czerwiec 2013

W przypadku kserowania dowodu osobistego włączone do zbioru przetwarzanego przez hotel zostają wszystkie dane w nim zwarte – w tym punkcie należy zgodzić się ze stanowiskiem GIODO, że np. imiona rodziców czy kolor oczu nie są niezbędne do wykonania usług związanych z zakwaterowaniem gościa, zatem wykonanie ksera dowodu tożsamości jest niedopuszczalne na gruncie art. 23 ust. 1 pkt 3.


Zarządzanie | Przetwarzanie danych osobowych gości na nowych zasadach

prowadzonej działalności bankowej informacje zawarte w dokumentach tożsamości osób fizycznych”. Jest to przepis szczególny, z którego wynika, że nie jest konieczne odrębne sformułowanie klauzuli zgody, kiedy ksero dowodu jest wykonywane przez upoważnioną osobę będącą pracownikiem banku w związku z prowadzoną przez bank działalnością. Jednak jeżeli chodzi o hotele, brak jest analogicznego przepisu, aczkolwiek nie ma też nigdzie podstaw do odmówienia gościowi prawa do wyrażenia zgody np. na dokonanie ksera jego dowodu tożsamości. W miejscu zasadne jest sformułowanie kolejnego pytania – czy prowadzący hotel ma prawo uzależniać zawarcie umowy od przekazania (wyrażenia zgody) dowodu tożsamości w celu wykonania jego kserokopii? Biorąc pod uwagę, że zakres danych zawartych w dokumencie jest znacznie szerszy niż ten, który jest konieczny do zakwaterowania gościa, odpowiedź na pytanie musi być negatywna. Natomiast uzależnianie zawarcia umowy od okazania dowodu osobistego w celu jedynie spisania informacji niezbędnych do identyfikacji gościa hotelowego należy uznać już za w pełni uzasadnione. Zgoda na wysyłanie maili z ofertami Należy także pamiętać, by zgłaszając zbiór danych osobowych do GIODO nie podawać jako podstawy przetwarzania danych ustawy o ewidencji ludności i o dowodach osobistych – te jej przepisy, które dotyczyły hoteli, zostały bowiem uchylone. A konieczność realizacji zawartej umowy lub, ewentualnie, zgodę osób, których dane są przetwarzane. W dokumencie udostępnianym gościowi hotelowemu przed zawarciem umowy, np. w regulaminie, należy ustalić, jakie dane i w jakim celu są pobierane, podać nazwę podmiotu prowadzącego hotel (jako administratora danych osobowych). Istotne jest również, by, jeżeli prowadzi się wysyłkę e-maili do byłych gości z wiadomościami o promocjach, zadbać o wyrażenie przez nich zgody na otrzymywanie informacji handlowych drogą elektroniczną w rozu-

mieniu ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną.

19

� wykaz budynków, pomieszczeń lub części pomieszczeń tworzących obszar, w którym przetwarzane są dane osobowe; � wykaz zbiorów danych osobowych (wraz ze wskazaniem programów zastosowanych do przetwarzania tych danych); � opis struktury zbiorów danych wskazujący zawartość poszczególnych pól informacyjnych i powiązania między nimi; � sposób przepływu danych pomiędzy poszczególnymi systemami; � określenie środków technicznych i organizacyjnych niezbędnych dla zapewnienia

przetwarzania danych i rejestrowania tych uprawnień w systemie informatycznym oraz wskazanie osoby odpowiedzialnej za te czynności; � stosowane metody i środki uwierzytelnienia oraz procedury związane z ich zarządzaniem i użytkowaniem; � procedury rozpoczęcia, zawieszenia i zakończenia pracy przeznaczone dla użytkowników systemu; � procedury tworzenia kopii zapasowych zbiorów danych oraz programów i narzędzi programowych służących do ich przetwarzania; � sposób, miejsce i okres przechowywania: elektronicznych nośników informacji zawierających dane osobowe, kopii zapasowych zbiorów danych; � sposób zabezpieczenia systemu informatycznego przed działalnością oprogramowania, którego celem jest uzyskanie nieuprawnionego dostępu; � sposób realizacji wymogu odnotowania informacji o odbiorcach, którym dane osobowe zostały udostępnione, dacie i zakresie tego udostępnienia; ten warunek nie dotyczy jednak udostępnienia danych: osobom, których są to dane, osobom posiadającym upoważnienie do przetwarzania danych, organom państwowym lub organom samorządu terytorialnego, którym dane są udostępniane w związku z prowadzonym postępowaniem; � procedury wykonywania przeglądów i konserwacji systemów oraz nośników

poufności, integralności i rozliczalności przetwarzanych danych.

informacji służących do przetwarzania danych.

Powyższe dane mogą być zawarte bezpośrednio w dokumencie – „Polityka Bezpieczeństwa” lub w formie załącznika do tego dokumentu. Obowiązek ujęcia powyższych informacji w dokumencie wynika z § 4 rozporządzenia do art. 39a ustawy o ochronie danych osobowych. Natomiast jeśli chodzi o „Instrukcję Zarządzania Systemem Informatycznym służącym do przetwarzania danych osobowych”, powinna ona zawierać (w podobnej formie jak w przypadku „Polityki Bezpieczeństwa”): � procedury nadawania uprawnień do

Konieczność ujęcia powyższych informacji w Instrukcji Zarządzania wynika z kolei z § 5 rozporządzenia do art. 39a ustawy o ochronie danych osobowych. Należy zwrócić uwagę, że wymagane jest zastosowanie hasła zabezpieczającego dostęp do systemu informatycznego składającego się z co najmniej ośmiu znaków, zawierającego małe i wielkie litery oraz cyfry lub znaki specjalne, które powinno być zmieniane nie rzadziej niż co 30 dni (zgodnie z częścią B załącznika do rozporządzenia do art. 39a ustawy o ochronie danych osobowych). ■

Jakie obowiązki płynące z ustawy o ochronie danych osobowych musi spełnić prowadzący hotel jako administrator danych osobowych gości? Do najważniejszych dokumentów, jakie musi posiadać i prowadzić każdy administrator danych osobowych, w tym prowadzący hotel, należy zaliczyć: � Politykę Bezpieczeństwa; � Instrukcję Zarządzania Systemem Informatycznym (służącym do przetwarzania danych osobowych); � Ewidencję osób upoważnionych do przetwarzania danych. Jeżeli chodzi o dokument, zwany Polityką Bezpieczeństwa, powinien on zawierać:

czerwiec 2013


20

Zarządzanie

Naszym priorytetem jest jakość Rozmowa z Heddo Siebs’em, dyrektorem generalnym hotelu Hyatt Regency Warsaw

Iwona Byra: Ma Pan imponujące doświadczenie zawodowe, poznał tajniki pracy na różnych stanowiskach gastronomiczno-hotelarskich w znanych i prestiżowych sieciach, takich jak Hilton International i Hyatt, z którą jest Pan obecnie związany. Jak bardzo i czym różniła się praca w tak innych częściach świata: Ameryce, Afryce, Europie? Heddo Siebs: Praca na trzech różnych kontynentach o tak odmiennych, różnorodnych kulturach i stylu życia w dużym stopniu ukształtowała moje zawodowe życie i bardzo poszerzyła horyzonty. Dzięki tym moim zagranicznym doświadczeniom potrafię lepiej zrozumieć swoich gości, a tym samym odpowiednio zareagować na ich potrzeby. I.B.: Przed objęciem stanowiska dyrektora generalnego w warszawskim Hyatcie zarządzał Pan hotelem Grand Hyatt w Berlinie. Czy przejście z berlińskiego obiektu do warszawskiego tej samej sieci było płynne i mógł Pan swobodnie wprowadzić swój styl zarządzania i wizję prowadzenia hotelu? H.S.: Zmiana Berlina na Warszawę przebiegła bardzo sprawnie. Czekał na mnie świetny zespół we wspaniałym hotelu. Myślę, że na niejednej płaszczyźnie my, Niemcy, i wy Polacy jesteśmy do siebie podobni, polska mentalność pod wieloma względami bardzo przypomina niemiecką. Mimo to mogłem przenieść do Warszawy moje doświadczenia zdobyte w Berlinie i dostarczyć zespołowi nowych bodźców do działania. I.B.: Jak ocenia Pan przygotowanie zawodowe polskich pracowników w porównaniu do innych krajów, w których Pan pracował? H.S.: Dla osób pochodzących z Niemiec oczywiste jest to, że pracownicy powinni otrzymać wykształcenie dualne, zdobywając równocześnie wiedzę merytoryczną i praktyczną, co znajduje swoje odzwierciedlenie w pracy zawodowej. Z doświadczenia wiem, że w wielu krajach kilkuletnia nauka na uniwersytecie czy w szkole nie wystarcza, by absolwenci byli dobrze przygotowani do zderzenia się z rzeczywistością. Często nie są, a praca w hotelach i gastronomii nierzadko przecież wygląda zupełnie inaczej.

czerwiec 2013


Życzyłbym sobie, żeby również Polacy poważnie zastanowili się nad swoim systemem kształcenia i aby młodzi ludzie mogli rozpocząć zbieranie praktycznych doświadczeń dużo wcześniej. I.B.: Oprócz przygotowania zawodowego istotne jest pełne zaangażowanie w pracę. Czy trudno jest pozyskać takich pracowników? H.S.: Polacy są bardzo pracowitym narodem i na szczęście nie jest trudno pozyskać odpowiednio zmotywowane osoby do pracy. I.B.: Warszawa nie może narzekać na obłożenie, gości jest mnóstwo, ale konkurencja też spora i wciąż rośnie. Czy ma Pan sposoby na to, aby być o krok przed konkurencją? H.S.: Oczywiście zawsze staramy się wyróżniać na tle konkurencji. Priorytetem naszego hotelu jest jakość. Przykładamy dużą wagę do pochodzenia naszych produktów. I tak, nasze jajka pochodzą od kur z wolnego wybiegu, kupujemy w miarę możliwości artykuły lokalne, a na dachu mamy pół miliona pszczół, które produkują nasz własny miód. I.B.: Na jakiego gościa ukierunkowany jest hotel Hyatt? Jakie kroki są podejmowane, aby zdobyć konkretną grupę gości? Czy programy, takie jak „Women’s experience”, w tym pomagają? H.S.: Oczywiście każdy gość jest dla nas bardzo ważny i mile widziany w naszym hotelu. Program „Women’s experience” jest jedynie przykładem pokazującym, że wyspecjalizowaliśmy się szczególnie w jednej określonej grupie. Oprócz programu dla kobiet istnieją jeszcze inne, np. Nin Hao (program dla gości z Chin), VIB (Very Important Baby), VID (Very Importnat Dog). I.B.: Czym różni się praca w międzynarodowej, renomowanej sieci hotelowej od tej w prywatnym, niezrzeszonym obiekcie? H.S.: Moim zdaniem sieć hoteli ma wiele zalet. Dla mnie osobiście najważniejsi są koleżanki i koledzy z pracy, z którymi mogę się kontaktować na całym świecie i dzielić pomysłami. I.B.: Jakie są standardy zarządzania i obsługi obowiązujące w całej sieci? H.S.: Innowacje i samodzielne myślenie stanowią ważny element również wewnątrz sieci hoteli, i są cechami bardzo pożądanymi. I.B.: Pod koniec naszej rozmowy chciałabym wejść nieco na grunt prywatny. Komu Pan kibicuje podczas rozgrywek piłkarskich? Mam nadzieję, że drużynie polskiej (Hyatt Regency Warsaw jest oficjalnym hotelem zgrupowań polskiej reprezentacji narodowej – przyp. red.). H.S.: Naturalnie jestem bardzo dumny z tego, że gościmy u nas polską reprezentację i z ogromnym zainteresowaniem śledzę każdy mecz. Cieszę się, że do tej pory nie doszło w Warszawie do spotkania drużyn polskiej i niemieckiej. Prawdopodobnie musiałbym założyć dwa szaliki i dwie koszulki (śmiech – przyp. red.).


22

Zarządzanie | Naszym priorytetem jest jakość

I.B.: Czy pobyt znanych gości obarczony jest jakimś ryzykiem? Dodatkowa ochrona, specjalne instrukcje dla obsługi? H.S.: Jestem bardzo mocno przekonany, że nasz hotel jest bezpieczny, nawet gdy zatrzymują się u nas znane osoby lub w przypadku wizyt państwowych wysokiej rangi. W przeciwnym wypadku naraziłbym na niebezpieczeństwo również moją rodzinę, która tutaj mieszka, oraz pozostałych gości. Oczywiście zakres środków bezpieczeństwa jest dużo wyższy, ale są one podejmowane przede wszystkim prewencyjnie. I.B.: Dziękuję za rozmowę.

→ Heddo Siebs

Karierę w branży gastronomiczno-hotelarskiej rozpoczął jako szef kuchni. Następnie zdobywał kolejne szczeble kariery w sieci Hilton International. Ukończył również amerykańską szkołę barmańską w Monachium. Pracując w Waszyngtonie i Chicago, związał się z siecią Hyatt. Pracował w Kolonii, Kairze i Sharm El Sheikh w Egipcie, potem wrócił do Niemiec, gdzie objął funkcję dyrektora berlińskiego Grand Hyatt. Od 2011 roku jest dyrektorem generalnym hotelu Hyatt Regency Warsaw. Ma żonę i dwoje dzieci.

czerwiec 2013



24

Zarządzanie

Hyatt Regency Warsaw otrzymał prestiżowe wyróżnienie TripAdvisor Certificate of Excellence Luksusowy hotel biznesowy został doceniony przez swoich gości poprzez TripAdvisor, największy na świecie internetowy portal turystyczny cieszący się ogromnym zaufaniem podróżników. Hyatt Regency Warsaw znalazł się w prestiżowym gronie najlepszych hoteli w Polsce. TripAdvisor Certificate of Excellence (Certyfikat Doskonałości) to nagroda wyróżniająca najlepiej ocenione przez podróżników hotele, które według nich świadczą usługi najwyższej jakości. Jest przyznawana tym obiektom, które uzyskały najwięcej pozytywnych komentarzy na portalu TripAdvisor, a tym samym zajmowały najwyższe miejsca w jego rankingu. To szczególne wyróżnienie dla Hyatt Regency Warsaw ze względu na to, że tylko 10 proc. wszystkich hoteli i miejsc rekomendowanych przez TripAdvisor otrzymuje tę prestiżową nagrodę. Aby uzyskać TripAdvisor Certificate of Excellence, hotel musi utrzymywać się w czołówce rankingu portalu, co jest mierzone ilością pozytywnych komentarzy i najlepszych ocen przyznawanych przez samych podróżników obiektom, z których usług korzystali. Musi zajmować minimum czwarte miejsce lub plasować się wyżej przez okres minimum 12 miesięcy. Dodatkowym kryterium jest ilość komentarzy otrzymywanych od podróżników w ciągu ostatniego roku. W 2013 roku luksusowy Hyatt Regency Warsaw został wyróżniony prestiżową nagrodą Business Superbrands Poland 2013 przyznawaną przez organizację Superbrands Poland. Hotel został również doceniony przez swoich gości poprzez TripAdvisor, największy na świecie internetowy portal turystyczny, cieszący się największym zaufaniem podróżników, otrzymując nagrodę Travelers’ Choice 2013. Hyatt Regency Warsaw znalazł się w pierwszej dziesiątce najlepszych hoteli w Polsce, zajmując prestiżowe miejsca w każdej z kategorii, a zwyciężając w kategorii „Najlepszych luksusowych hoteli w Polsce”. Ponadto Hyatt Regency Warsaw zajął piąte miejsce w kategorii „Najlepsze hotele w Polsce” (TripAdvisor Travellers’ Choice 2013 Top Hotels in Poland) oraz 10. miejsce w kategorii najlepszych hoteli w Polsce pod względem świadczonych usług swoim gościom (TripAdvisor Travellers’ Choice 2013 Best Hotels for Service in Poland). ■

Hyatt Regency Warsaw Ul. Belwederska 23, 00-761 Warszawa Tel: +48 22 558 12 34, Fax: +48 22 558 12 35

czerwiec 2013


Międzynarodowe Targi Poznańskie


26

Wyposażenie

Kosiarka, która jeździ sama i zużywa mniej energii niż żarówka Przypominają małe roboty czyszczące pokład kosmicznego liniowca pasażerskiego Aksjomat w znakomitym filmie animowanym „WALL-E”. Mają najwyżej 30 cm wysokości i są ekspertami od pielęgnacji trawnika. Pracują samodzielnie, czyli bez pomocy człowieka. Oto stworzone w Szwecji kosiarki Automower® − pierwsze na świecie w pełni zautomatyzowane, inteligentne urządzenia do koszenia trawy. Nowoczesne technologie mają wpływ na każdą dziedzinę naszego życia – również na ogrodnictwo. Prowadzą do jego pełnej automatyzacji i ograniczenia pracy człowieka w pielęgnacji terenów zielonych. Inteligentne i dyskretne maszyny, właśnie takie jak Automower® będą współdziałać z człowiekiem i zadbają o idealny wygląd każdego trawnika. Bo samojezdne kosiarki zostały tak skonstruowane, aby ścinać trawę na terenie o różnej wielkości i ukształtowaniu. Problemem nie są również przeszkody (rośliny czy mała architektura ogrodowa), które urządzenie po prostu omija. Maszyna codziennie „odwiedza” cały obszar, który ma zostać skoszony. W zależności od wielkości trawnika może się to odbywać w trakcie wybranych przez nas godzin bądź bez ograniczeń, przez całą dobę. Dzięki funkcji inteligentnego ładowania kosiarka sama odnajduje stację dokującą, a później sama powraca do pracy. I to bez względu na pogodę. Kosiarki Automower® mają niewielkie rozmiary i są lekkie – najbardziej zaawansowany model 230 ACX przeznaczony do koszenia powierzchni do 3000 m2 waży ok. 10 kg, pozostałe kilka kilogramów mniej. Urządzenia są też ciche, bezpieczne i ekonomiczne. Automower® zużywa mniej energii niż żarówka! Automatyczna kosiarka może być wyposażona w moduł GPS, dzięki czemu może być zdalnie włączana i wyłączana, a jej ruchy można śledzić poprzez wyświetlacz iPhone’a. Moduł GPS umożliwia także namierzenie złodzieja, w wypadku kradzieży urządzenia, a także powiadomienie właściciela alarmowym SMS-em. ■

czerwiec 2013


27

czerwiec 2013


28

Strefa dziecka w hotelu

Hotel więcej niż child friendly → Karolina Pietor

Dziecko to w hotelu gość VIP − co do tego hotelarze są zgodni. Odpowiednio sprofilowana oferta dedykowana najmłodszym jest tak samo ważna dla prywatnych właścicieli obiektów hotelowych, jak i wielkich sieci, które ustalają standardy międzynarodowe. Tym drugim nieco łatwiej budować oferty dla małych gości ze względu na szerokie zaplecze oraz powielanie sprawdzonych już rozwiązań. Na czym polega perfekcyjna konstrukcja oferty skierowanej do rodzin? Jak realizują ją przedstawiciele branży w naszym kraju i jakie rozwiązania adaptują z zagranicznych doświadczeń?

czerwiec 2013


Strefa dziecka w hotelu | Hotel więcej niż child friendly

Od szczegółu do ogółu czy odwrotnie? Prekursorami kreowania ofert rodzinnych w Polsce są z jednej strony międzynarodowe sieci, z drugiej hotele rodzinne – te najmniejsze obiekty, tworzone od podstaw przez i dla rodziny. Z jednej strony mamy więc do czynienia z kompleksowymi rozwiązaniami, które sprawiają, że i na Hawajach i w Warszawie poziom opieki czy standard wyposażenia pokoju hotelowego w sieci jest niemal identyczny. Z drugiej, wyróżniamy obiekty, gdzie indywidualne podejście do gościa i jego rodziny jest efektem praktyki, w której kluczowa jest teoria prób i błędów. Co bardziej przekonuje potencjalnych gości? Nie sposób jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ zwykle amatorzy obu podejść stanowią odrębne grupy, które wymagają od obiektu hotelowego zupełnie innych atrakcji.

Dziecko kupuje Animacje organizowane przez specjalistę, gry planszowe i wideo, rysowanie i oglądanie bajek na wielkim ekranie – to zdecydowanie za mało, by aspirować do miejsca idealnego dla rodzin z dziećmi. Nieprawdą jest, że różnorodność atrakcji ma wyróżniać wyłącznie obiekty o wyższej klasie. Zarówno dla rodzin w gospodarstwach agroturystycznych, jak i dla tych przebywających podczas konferencji w hotelu miejskim, atrakcje powinny wyróżniać się dwoma elementami: być zajmujące dla najmłodszych i zadowalać ich rodziców. Pamiętajmy, że nie tylko w przypadku zakupów w hipermarkecie, ale także w przypadku wyboru miejsc, dzieci mają ogromny wpływ na decyzje rodziców! Dzieci jako target nie są grupą jednorodną, dlatego też kluczowa jest specjalizacja. Różnice w aktywności i zainteresowaniach młodych ludzi w przedziale wiekowym 5-12 są tak wielkie, że nie sposób zaproponować małym gościom tych samych atrakcji. I tak, dla pięciolatków najważniejsze będą gry i zabawy, a dla dwunastolatków twórcze spędzenie czasu, kiedy ich rodzice relaksują się np. w spa. Rodzic płaci Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mam i ojców, hotelarz nie może jasno mówić tego, co niejeden rodzic chciałby usłyszeć. Tak naprawdę przecież należałoby skonstruować przekaz w taki sposób, by rodzice wiedzieli, że podczas wakacyjnego urlopu czy w trakcie weekendu mogą bezkarnie oddawać się rozrywkom, bo ich dziecko jest i bezpieczne, i zajęte. Z przekazu, jaki konstruuje hotel, rodzic musi zrozumieć, że oczekiwania każdej rodziny są rozpatrywane indywidualnie. Animacja czasu dla dzieci to zachowanie zdrowych proporcji pomiędzy nauką, wypoczynkiem i indywidualnym podejściem. Hotel musi postawić na autorskie atrakcje w wersji mini, realizowane w formacie maxi. By rodzic uznał hotelową strefę dla dzieci za spełnienie marzeń jego pociechy, musi widzieć w niej możliwości rozrywki połączo-

czerwiec 2013

29

nej z szeroko pojętym rozwojem osobistym malucha. Ma być z jednej strony profesjonalnie, jak w przypadku programu Ritz-Kids sieci Ritz-Carlton, z drugiej – swojsko, jak w bieszczadzkim pensjonacie Brzeziniak. W pierwszym przypadku mamy do czynienia z całodziennym planem atrakcji odbywającym się w hotelowej strefie dla dzieci oraz korzystającej z okolicznej infrastruktury, której elementy zaadaptowane zostały na potrzeby najmłodszych. I tak, w przypadku The Ritz-Carlton Golf & Spa Resort w Rose Hall na Jamajce mamy całodzienny program „Jamajskie rytmy i klimat”, w którym na najmłodszych czekają: gry planszowe i koncert jamajskiej muzyki w przyhotelowych namiotach, dalej − basen, wyprawa kajakowa oraz zajęcia plastyczne w oparciu o jamajską kulturę oraz nauka tańca. W przypadku atrakcji dla rodzin spędzających czas w Bieszczadach mamy m.in. Galerię Fantasmagorię, w której najmłodsi mogą spotkać bieszczadzkich artystów i nauczyć się operować pędzlem i dłutem, wycieczkę do przystanku bieszczadzkiej ciuchci oraz plac zabaw wyodrębniony na polance nieopodal lasu. W jednej i drugiej ofercie organizacja czasu dla najmłodszych opiera się nie tylko na atrakcjach w samych obiektach noclegowych, ale również na wykorzystaniu tego, co w konkretnej lokalizacji unikalne. Grunt to niepowtarzalność oferty! Strefa specjalnego przeznaczenia Poza pomysłem na atrakcje dla najmłodszych trzeba oczywiście stworzyć warunki do ich realizacji. Strefa dziecka w hotelu to miejsce, gdzie mały gość ma być przede wszystkim bezpieczny. Połączenie tego najważniejszego czynnika z atrakcyjnością to zadanie, które hotelarz powierza specjalistycznym firmom. Istotna dla rodzica jest możliwość obserwowania tego, co porabia jego pociecha, w czasie, gdy mama np. relaksuje się na masażu. W podstawowej wersji strefa dziecka posiada przynajmniej jedną przeszkloną ścianę, zza której rodzic może obserwować malucha. W wersji bogatszej mamy do czynienia ze stałym monitoringiem brzdąców, który wykorzystuje urządzenia mobilne, takie jak


30

Strefa dziecka w hotelu | Hotel więcej niż child friendly

tablety. Mama wypoczywa w spa, tata biega na siłowni, a oboje mogą na bieżąco sprawdzać na ekranie, jak ich maluch radzi sobie na zajęciach z animatorem czy podczas lekcji tańca regionalnego. Hotele, które lubią rodziny W ramach projektu Hotel Przyjazny Rodzinie od kilku lat w Polsce organizowana jest kampania promująca miejsca noclegowe, „w których rodziny z dziećmi oraz przyszłe matki mogą się czuć komfortowo, spokojnie i bezpiecznie”. Akcja ma na celu promocję miejsc, w których z jednej strony rodziny mogą liczyć na przyjazną atmosferę, jaką kreują pracownicy hotelu, z drugiej obiektów o wyposażeniu odpowiadającym potrzebom familii. Jury przyznaje odpowiednio od jednego do pięciu słoneczek zgłoszonym do rywalizacji hotelom. Te najlepsze otrzymują certyfikat „Hotelu Przy-

jaznego Rodzinie” - jednym z pierwszych obiektów, które go otrzymały był Zalesie Mazury Active Spa w Barczewie (dawniej Całoroczny Ośrodek Wypoczynkowo-Szkoleniowy Zalesie). Certyfikatem tym posługiwać mogą się przez rok, aż do kolejnej edycji konkursu. Członkami kapituły oceniającej obiekty są specjaliści z branży oraz gwiazdy, dla których w przypadku wyboru miejsca noclegowego liczy się jego przystosowanie do potrzeb najmłodszych. Uczestnictwo w tego typu kampaniach oznacza dla hotelu same plusy. Po pierwsze staje się on rozpoznawalny jako obiekt oferujący specjalne atrakcje rodzinom, po drugie ma możliwość gościć jurorów, a ich opinia bywa dla potencjalnych gości niezwykle istotna. Za przykład weźmy tu hotel Senator w Dźwirzynie, który gościł Ewę i Marysię Gawryluk oraz Waldemara Błaszczyka. Te-

czerwiec 2013

raz hotel do działań promocyjnych może użyć opinii członków kapituły i komunikować, że właśnie im szczególnie spodobały się sala kinowa, akumulatorowe skutery wodne, lekcje pływania dla dzieci, place zabaw oraz oczywiście kuchnia dostosowana do potrzeb najmłodszych. Przeglądając inne opinie na temat hoteli, które dobrze wypadły w poszczególnych edycjach konkursu, uwagę zwraca także fakt, że dla gości liczy się nie tylko wyposażenie, ale przede wszystkim podejście personelu i klimat miejsca. Takie niuanse, jak przyjazny dyrektor czy zorientowana w okolicznych atrakcjach recepcjonistka to klucz do serca gości podróżujących z dziećmi. Jednak samo spełnienie standardów, uczestnictwo w akcjach prorodzinnych czy goszczenie gwiazd nie wystarczy. Swoje usługi trzeba przecież sprzedać! Materiały prasowe, aktywna obecność w social


Strefa dziecka w hotelu | Hotel więcej niż child friendly

mediach oraz marketing szeptany to działania, które nie są nastawione na sprzedaż bezpośrednią, lecz procentują w długiej perspektywie. Pokój pełen szczegółów Absolutne minimum, jeśli chodzi o wyposażenie pokoju hotelowego, który jest dla najmłodszego dziecka przyjazny, to na pewno specjalna pościel i materac dla malucha. Poza tym w pokoju, w którym ma zostać zameldowane dziecko, znaleźć powinien się czajnik, podgrzewacz do butelek, nawilżacz powietrza oraz plastikowe sztućce. Goście cenią również tak oczywiste udogodnienia, jak te znane z ich domów: zabezpieczenie kontaktów oraz drzwi balkonowych przed niepożądanym otwarciem, zaokrąglone krawędzie mebli, wanienka i mata antypoślizgowa w łazience, a w telewizorze blokada dostępu do kanałów dla dorosłych. O tym, że w pokoju czy publicznych prze-

strzeniach hotelu znajdują się udogodnienia dla najmłodszych trzeba gości poinformować. Pierwszym krokiem jest zakładka dotycząca dodatkowego wyposażenia pokoju oraz atrakcji i zniżek dla dzieci na stronie internetowej obiektu. Kolejny ruch należy do pracowników recepcji, którzy powinni dopytać, czy w związku z tym, że goście przyjeżdżają z dzieckiem, potrzebują dodatkowych sprzętów, akcesoriów w pokoju. Podczas meldowania nie zaszkodzi zaproponować gościom książek czy DVD dla dzieci. Warto przekazać rodzicom drukowaną informację na temat najbliższej placówki medycznej, lekarza rodzinnego albo apteki. Wykazywanie zainteresowania każdą rodziną może być kluczowe dla jej oceny poziomu obsługi hotelu.

31

Bawialnia w wersji 24/7 Nawet najlepsze atrakcje sygnowane logo Walta Disney’a, najnowocześniejsze urządzenia umożliwiające zabawy online czy gry interaktywne nie mogą jednak przysłonić wagi tak istotnego pomieszczenia, jakie w hotelu rodzinnym stanowi bawialnia. O adaptacji pomieszczenia na bawialnię pomyśleć należałoby już na etapie projektowania hotelu, wówczas istnieje możliwość zaprojektowania całościowo wewnętrznego placu zabaw oraz kącika plastycznego. Złote czasy plastikowych stoliczków i koszy na pluszaki odeszły wraz z latami 90. Teraz dzieci przyzwyczajane są do bogatszych atrakcji. Basen z piłeczkami, gumowy tor przeszkód,

matyczne pokoje wystylizowane na jamę królika bądź nawiązujące wystrojem do baśni tysiąca i jednej nocy. O tym, że właściciel hotelu naprawdę koncentruje się głównie na spełnianiu potrzeb najmłodszych niech świadczy to, że drugim krokiem przy rezerwacji pokoju jest tu określenie wieku dziecka – dzięki temu system rezerwacyjny pomaga potencjalnemu gościowi odpowiedzieć na pytanie, czy brzdącowi lepiej będzie w pokoju czekoladowym, czy może stylizowanym na łódź podwodną. Nie ma możliwości zorganizowania w hotelu aquaparku? A może jakaś inna unikalna atrakcja? Drewniane domki albo indiańskie namioty zamiast tradycyjnego placu zabaw, zajęcia z treserem lub opiekunem zwierząt zamiast animacji z użyciem telewizyjnego ekranu, a może nauka rzemiosła regionalnego zamiast zwyczajnego malowania kredkami – na zainteresowanie atrakcjami małych gości potrzebny jest przede wszystkim pomysł! Z pomocą na pewno przyjdą również producenci sprzętów i zabawek, z którymi hotelarze coraz częściej nawiązują „romanse” przynoszące obopólne korzyści. Wśród potencjalnych marek współpracujących mogą znaleźć się producenci sprzętu RTV, gier wideo, konsol, zabawek dla dzieci, a nawet ubranek. Co więcej, branża dziecięca też interesuje się inwestycjami w hotelarstwie. Powstają nawet hotele tworzone przez specjalistów rozrywki dla dzieci, np. Nickelodeon Suites Resort w Orlando. Obiekt stworzony przez właściciela kanału dla najmłodszych

interaktywne ekrany do nauki i zabawy – to dzisiejsze realia hotelowych stref dla dzieci. Ale aranżacja jednego wnętrza z myślą o maluchach nie zawsze wystarcza w konkurencji z hotelami profilowanymi. Na świecie coraz więcej jest obiektów, które powstają z myślą o tym, żeby bawić przede wszystkim dzieci (i nie tylko). Analogie do bajek, wystrój jak w zamku czy parku rozrywki i atrakcje, które godne są Disneylandu. Miejscem, z którego hotelarze mogą czerpać inspiracje jest m.in. Alton Towers Resort Hotels, w którym można bawić się w trakcie całego pobytu. Aranżację wybrano nieprzypadkowo, obiekt znajduje się bowiem nieopodal ogromnego parku rozrywki. Te-

oferuje całodobową rozrywkę we wnętrzach, których kolorystyki nie powstydziłby się Salvador Dali. By oferta dla najmłodszych w hotelu była tym, co przyciągnie do niego gości lub wzbudzi ich lojalność, musi być tworzona w pełni świadomie. Nie może być dodatkiem „na wypadek”, gdyby goście pojawili się z dziećmi. Rodziny z dziećmi muszą być jedną z najważniejszych grup, do których kierowana jest oferta hotelu. Począwszy od przekazu marketingowego, po pożegnanie przez recepcjonistę – wszystko sprofilowane i dopracowane w szczegółach. Tylko taka oferta będzie konkurencyjna na tym potężnym rynku. ■

czerwiec 2013


32

Strefa dziecka w hotelu | Hotel więcej niż child friendly

Są hotele w Polsce, w których dziecko rzeczywiście jest VIP-em Rozmowa z Violettą Hamerską, inicjatorską kampanii Hotel Przyjazny Rodzinie Jak hotelarze zareagowali na kampanię? Violetta Hamerska: Kampania trwa już piąty rok i od samego początku była bardzo dobrze przyjęta przez środowisko hotelarskie. Stworzyliśmy obiektywne kryteria do oceny obiektów pod kątem potrzeb dzieci i ich rodziców. Elementem kampanii jest konkurs, w ramach którego co roku oceniamy zgłoszone obiekty. Audyty są przeprowadzane przez członków kapituły. Każdy hotel jest oceniany według tego samego kwestionariusza. Na podstawie jego wyników otrzymuje stosowaną liczbę punktów, co przekłada się na liczbę słoneczek w certyfikacie. Certyfikat zostaje przyznany, jeśli hotel spełnia minimum 60 proc. wszystkich kryteriów. Jest ważny tylko przez rok − od września danej edycji do sierpnia następnego roku. Udział w naszej kampanii jest dobrowolny i wiele obiektów jest z nami od samego początku. Niektórzy twierdzą, że prowadzenie hotelu rodzinnego jest już ich codziennością i stale doskonalą ofertę, odwiedzają inne obiekty i myślą co mogą zrobić więcej, aby się wyróżnić. To, co mnie bardzo cieszy, to fakt, że nasze logo ma renomę zarówno dla hotelarzy, jak i rodziców. A w tym roku w akcji po raz pierwszy bierze udział hotel z Czech, który swoją ofertę kieruje również do polskich rodzin. Czy akcja zmieniła myślenie hotelarzy o gościach podróżujących z dziećmi, uwrażliwiła na potrzeby rodzin? V.H.: Nasza kampania niewątpliwie zwróciła uwagę na potrzeby małych gości, pokazując, że dziecko nie jest dodatkiem do pakietu, ale gościem, który ma bardzo różne potrzeby w zależności od wieku. Najwięcej zmian i pomysłów jest w tych miejscach, gdzie osoby odpowiedzialne za współpracę z nami mają swoje dzieci i patrzą na hotel właśnie ich oczami. Bardzo mi się podoba entuzjazm właścicieli i pracowników, którzy z dumą prezentują mi swoje nowe pomysły na animacje dla rodzin, tworzą ofertę pod kątem dzieci i robią wszystko, aby mali goście czuli się komfortowo. Dla wielu z nich nasza kampania była inspiracją, a dzisiaj sami wymyślają nowe atrakcje. Segment rodzin z dziećmi jest bardzo atrakcyjny dla hoteli i coraz więcej hotelarzy rozumie, że oferta powinna być kompleksowa – począwszy od dodatkowego wyposażenia, poprzez animacje i odpowiednie jedzenie, jak również przygotowanie personelu i naturalną gościnność. Całość musi być spójna i przemyślana. Czy dziecko w polskich hotelach jest gościem VIP? V.H.: Dzisiaj dziecko jest VIP-em w hotelach, które biorą udział w naszym projekcie Hotel Przyjazny Rodzinie. Jest to nasze hasło i w pełni się pod tym podpisujemy, audytując hotel i wystawiając stosowny certyfikat. Nasze logo jest wybierane przez rodziców, którzy mają pewność, że taki obiekt został zweryfikowany, wiedzą, czego mogą w nim oczekiwać, a relacja z wizyty jest na naszej stronie rodzinawhotelu.pl. Ważne jest to, że hotelarze dostrzegają fakt, że w wielu przypadkach to dzieci decydują, gdzie chcą jechać i mają swoje ulubione miejsca. Standardy dodatkowego wyposażenia dla rodzin są już od kilku lat przez nas zdefiniowane. To, co często jest zapamiętane z wizyty, to atmosfera, domowe jedzenie i życzliwe podejście obsługi. Zachwyt maluchów często wzbudzają panie, które organizują animacje. Rośnie nam pokolenie dzieci, które doskonale wiedzą, czego mogą oczekiwać w hotelu i co więcej − umieją to ocenić. Dzięki zaangażowaniu tak wielu hotelarzy w całej Polsce są miejsca, gdzie dziecko jest tym najważniejszym gościem.

Kapituła konkursu Hotel Przyjazny Rodzinie

czerwiec 2013



Strefa dziecka w hotelu

Organizujemy kinderparty

foto - © Reimer - Pixelvario - Fotolia.com

34

→ Karolina Pietor

Papierowe kubeczki z podobizną jubilata, girlandy z motywem morskim albo wiszące palmy na hotelowym tarasie – te elementy z pewnością nie przyćmią doskonale zorganizowanego kinderparty, ale ich dobór w ogromnym stopniu kształtuje odbiór przyjęcia. Zarówno przez dzieci, jak i rodziców.

kończyć raportem, a życzenia gości spełniać z uśmiechem na ustach, czasem ryzykując i podejmując się wyzwań prawie niemożliwych do zrealizowania. Piraci, klaun, balony, konfetti, pizza i kolorowe koktajle – to patenty na udane przyjęcie dziecięce w hotelu czy restauracji. Jednak tego typu ofert jest sporo, stąd konieczność dostosowania się po pierwsze do potrzeb rynku, a po drugie ścisłe dopasowanie do oczekiwań małego gościa. Zuzia z talerza zerka Jednorazowe talerze i inne naczynia stanowią podstawowe akcesoria podczas imprez plenerowych. Przy okazji przyjęć dla dzieci można oczywiście wykorzystać talerze, kubki i sztućce, które są elementem

wszystkich eventów organizowanych przez lokal w plenerze, ale można też zaproponować gościom coś więcej. Coś, co ściśle współgra ze specyfiką imprezy. I bynajmniej nie chodzi tu jedynie o kolor czy kształt naczyń, lecz o nadruki. Technologia barwnego nadruku pozwala umieszczać na kubkach, talerzach i tackach obrazki korespondujące z tematyką imprezy. Wystarczy opracować wzór, skomponować z nim logo hotelu czy restauracji i mamy już spersonalizowane naczynie. Ponieważ firmy specjalizujące się w produkcji pojemników jednorazowego użytku mają dość elastyczną ofertę, można opracować kilka projektów tak, by każdorazowo można było dodać do nich imię bohatera organizowanej imprezy bądź jakieś zdjęcie. Co prawda koszty tego przedsięwzięcia są przeliczalne na zyski tylko w przypadku dużych foto - © Jean Kobben - Fotolia.com

Księżniczka na rolkach Mniejszy gość to większe wyzwanie. O ile bowiem w przypadku przyjęć dla dorosłych można oprzeć się na badaniach dotyczących trendów i potrzeb, w przypadku dzieci (zwłaszcza w wieku 5-10 lat) takie badania należałoby nie tylko analizować, ale i przeprowadzać samodzielnie przynajmniej dwa razy w roku. Są oczywiście sprawdzone patenty na przyjęcia dla maluchów, lecz trudno liczyć na to, że spełnią one oczekiwania najmłodszych w stu procentach. Trzeba więc reagować na trendy, każde przyjęcie

czerwiec 2013


35

Huhtamaki Foodservice Poland Sp. z o.o. 41-253 CzeladĹş, ul. Handlowa 20 tel:.+ 48 32 888 57 00 fax:.+ 48 32 888 57 05 www.foodservice.huhtamaki.pl foodservice@pl.huhtamaki.com

czerwiec 2013


36

Strefa dziecka w hotelu | Organizujemy kinderparty

imprez, nie zaszkodzi przygotować projekt do wydruku i dowiedzieć się, jaki jest koszt jego realizacji. Poza opcjami dodatkowymi warto dysponować naczyniami z przynajmniej jednym uniwersalnym nadrukiem specjalnie z myślą o przyjęciach dla dzieci. W przypadku zamówień rzędu 200 i więcej kompletów na pewno będziemy mogli liczyć na dobrą cenę producenta. Poza podstawowymi naczyniami, jak talerze i kubki, wypada mieć na okazję kinderparty w ogrodzie również plastikowe tacki, talerzyki, patery i miski. Tu także wybór jest ogromny. Począwszy od zestawów uniwersalnych (np. z motywami zwierzęcymi lub owocowymi), aż po opcje spersonalizowane. W wersji dla dziewczynek mogą to być miski i tacki z motywem księżniczek lub w formie serc, a w wydaniu chłopięcym z samochodami albo w kształcie kowbojskich kapeluszy. Przyjęcie tematyczne wymagało będzie konsekwencji w aranżacji stołu − naczynia, sztućce, obrusy i serwetki, a nawet dekoracje deserów muszą być utrzymane w podobnym stylu. Kolorowe słomki przystrojone symbolami pirata, do tego mieszadełka w kształcie żagli, błękitne nakrycia stołu i jednorazowe talerze z czaszkami – to idealna oprawa pirackiej imprezy, która sprawdzi się zarówno podczas organizowa-

poza bezpieczeństwem zwrócić też uwagę na aspekt ekologiczny. W przypadku naczyń na zimne napoje czy pojemników na popcorn, frytki i sałatki na pewno lepiej wybrać te, które zostały wykonane np. z biodegradowalnej masy celulozowej, a więc nieszkodzącej środowisku.

nych latem urodzin maluchów, jak i w okresie karnawału. Dobierając jednorazowe naczynia, warto

każdy mały gość dostanie na zakończenie imprezy to istne działa sztuki. Mogą przybierać kształt domków, salonów samochodowych albo zamków. W tych najbardziej wymyślnych wersjach są to, niestety, dość kosztowne elementy party, ale jeśli goście zdecydują się na rozdawanie maluchom słodkich upominków do domu (ciasteczek),

Futbolowa babeczka Oczywiście najważniejsze podczas przyjęcia dla dzieci są słodkości, więc także, a może przede wszystkim o ich oprawę należy zadbać. Podstawa to tort, który zależnie od wielkości będzie ustawiony w widocznym miejscu na ozdobnej paterze, a zjadany wprost z kolorowych deserowych talerzyków. Do tego obowiązkowo małe ciasteczka lub babeczki – naturalnie w fantazyjnych foremkach. Do udekorowania ciast przydadzą się kolorowe lukry i cukrowe ozdoby. Wybór jest ogromny: kaczuszki, kwiatki, mali kosmonauci, księżniczki, cyferki, zwierzątka, futbolówki…

foto - © Jean Kobben - Fotolia.com

Deser stanowi również sposobność do „przemycenia” logo hotelu wprost do domów uczestników przyjęcia. Dekoracyjne opakowania na babeczki, które

czerwiec 2013


37

Strefa dziecka w hotelu | Organizujemy kinderparty

ZDA EKS NIEM PER TA

Współczesny konsument, trzymając w ręku kubek gorącej kawy lub jedząc smaczną przekąskę, oczekuje tego, by opakowanie odzwierciedlało jakość produktu, który znajduje się w jego wnętrzu. Mając to na względzie, Huhtamaki konsekwentnie od 90 lat, a w Polsce od dwóch dekad, prezentuje szeroką gamę naczyń i opakowań charakteryzujących się najwyższą jakością oraz atrakcyjnym wyglądem. Siedem lat temu firma Huhtamaki w Polsce wprowadziła do swojej oferty produkty związane z kinderbalem. Wzory pochodzily z naszej jednostki we Włoszech, która się w takim asortymencie specjalizuje. Niestety, polski rynek nie był w tym czasie obiecujący, nie było zainteresowania produktami dla dzieci. W naszej fabryce w Siemianowicach produkowane były wtedy kubki i talerze z motywami disneyowskiej bajki „Pocahontas”; ich słaba sprzedaż znięchęcała nas do tworzenia nowych dziecięcych wzorów. Wzrost zainteresowania produktami dla dzieci dostrzegamy od dwóch lat. Stawiamy na swoich klientów, którzy mają w ofercie akcesoria na party. Produkujemy dla nich kubki z najmodniejszymi dziecięcymi nadrukami. Nasz klient z Gliwic zdobył licencję na wykonywanie popularnych motywów: Monster High, Scooby Doo, Hot Wheels czy Barbie. W ofercie są talerze, kubki, serwetki, słomki oraz inne potrzebne akcesoria do zabawy podczas przyjęcia. Do tonacji nadruków można dopasować kolor jednorazowych sztućców. Mam nadzieję, że coraz popularniejsze imprezy w plenerze przełożą się na zwiększenie zainteresowania jednorazowymi naczyniami dedykowanymi dzieciom. Produkty z wizerunkiem bohaterów naszych pociech mogą sprawić im naprawdę wielką frajdę. → Beata Lupa, kierownik Działu Obsługi Klienta Huhtamaki Foodservice Poland

czerwiec 2013


Strefa dziecka w hotelu | Organizujemy kinderparty

warto zadbać o to, by na dekoracyjnym opakowaniu znalazła się naklejka z logo hotelu czy restauracji. Szpinak od Hannah’y Montany smakuje lepiej Dziecięce menu na przyjęcie w ogrodzie bądź przy grillu musi być przede wszystkim kolorowe i zróżnicowane. Kinderparty to nie czas, by uzupełniać dietę dzieci o wszystkie składniki odżywcze, stąd kompletując jadłospis imprezy, można zrezygnować z tych elementów, które na świeżym powietrzu mogą być dla małych gości problematyczne. Podczas eventów dla dzieci najlepiej sprawdzają się: pizza, kolorowe kanapki i koreczki, zapiekanki, drobne ciasteczka, owocowe koktajle i desery lodowe. Propozycji na kinderparty nie powinno być za dużo, co najwyżej trzy-cztery gotowe zestawy menu i oczywiście możliwość ich samodzielnego skomponowania przez gościa. O ile w przypadku pizzy czy ciasteczek kuchnia hotelu i restauracji będzie opierała się na sprawdzonych przepisach, o tyle w przypadku koreczków i kanapek najważniejsze będzie kreatywne wykorzystanie umiejętności dekorowania potraw. Garnirowanie ma swoje szczególne miejsce w przygotowaniu imprez dla najmłodszych, nawet jeśli w lokalu zwykle nie przykłada się wyjątkowej wagi do dekorowania stołu owocami na kinderparty warto przygotować kilka zaskakujących wcieleń gruszek, jabłek i innych owoców. Nawet ze zwykłej kanapki z wędliną, serem i pomidorem, papryką i ogórkiem da się wyczarować rybkę, krówkę

bądź zamek. Kreatywność kuchni widać w pomysłowym zastosowaniu salami, trójkącika z żółtego sera, czarnej oliwki i fety, z których na połówce bułki można stworzyć Angry Birds. Dzieciom spodoba się wszystko, co nawiązuje do zwierząt, przyrody czy ich ulubionych bohaterów z bajek i filmów. Znacznie chętniej zjedzą ryż w postaci trzech, zabarwionych na różowo kulek tworzących buzię świnki niż nawet najładniej podaną zapiekankę warzywną. Optymalny stosunek potraw ciepłych do zimnych na ogrodowym kinderparty to 1:3 – dzieciom nie będzie się chciało poświęcać czasu, który mogłyby wykorzystać bawiąc się, na siedzenie za stołem. Dlatego trzeba postawić na pomysłowe przekąski i desery, wśród których oczywiście największe pole do popisu zespół kuchni będzie miał, komponując lodowe smakołyki. Kelner bez oka W przypadku imprez tematycznych dekoracje muszą korespondować z atrakcjami oraz przebraniami obsługujących je pracowników. Kelnerki w różowych fartuszkach na przyjęciu dla małej księżniczki oraz kelnerzy z przepaską na oku i w pasiastych koszulkach na party dla fanów Siwobrodego i jego kamratów. Do tego oprawa stołu (obrusy, patery, miski, słomki do napojów) oraz dekoracje kącika ogrodowego czy tarasu: balony, girlandy, ozdoby na krzesła, flagi, lampiony, wiszące rozetki bądź plakaty. Można się też postarać o roll-up’y, które już w wejściu do restauracji będą witały gości podobizną solenizanta czy wizerunkiem jego ulubionej postaci z kreskówki. Jeśli impreza dla dzieci organizowana jest bez zamykania lokalu dla innych gości, w całość dekoracji trzeba jeszcze zgrabnie wpleść ogrodzenie, oddzielające przyjęcie od normalnie funkcjonu-

foto - © Jean Kobben - Fotolia.com

38

czerwiec 2013


Strefa dziecka w hotelu | Organizujemy kinderparty

jącej części restauracji. Tu przydadzą się na pewno ogrodzenia modułowe, które można skracać, wyjmując tworzące jego ściany panele i słupki. Wisienka na torcie W ofercie imprez dziecięcych hotelu czy restauracji znaleźć się powinny również opcje dodatkowe. Możliwość udokumentowania wydarzenia przez zaprzyjaźnionego fotografa albo udostępnienie maluchom podczas przyjęcia basenu – to opcje kształtujące wizerunek organizatora. Powinien on także mieć opracowany plan organizacji imprezy wewnątrz lokalu, gdyby pogoda okazała się zbyt kapryśna na event w wydaniu plenerowym. Atrakcje, takie jak pokaz tańca (połączony z nauką), zabawa z piniatą, poszukiwanie pirackiego skarbu, wyścigi samochodowe czy lekcja stylu z malującą buzie dzieci księżniczką to elementy, które najczęściej pojawiają się w ofercie lokali gastronomicznych. Propozycje wzbogacić można zabawami w basenie lub suchym z piłeczkami, konkursy, w których do wygrania będą atrakcje połączone z lokalem, miastem lub okolicą – np. bon na desery na całe wakacje, kurs tańca w zaprzyjaźnionym studio czy wstęp do pobliskiego parku rozrywki. Hotel organizujący kinderparty nie może wręcz nie zaproponować rodzinom gości preferencyjnej oferty noclegowej. To idealne rozwiązanie zwłaszcza podczas imprez wakacyjnych, kiedy rodzice chętniej połączą imprezę dziecka z własnym wypoczynkiem weekendowym. Wisienką na torcie, jeśli chodzi o przyjęcia urodzinowe, jest oczywiście upominek dla solenizanta. Maluch na pewno najbar-

dziej ucieszy się z niespodzianki nawiązującej do tematu jego imprezy. Dla małego miłośnika militariów śmieszny gadżet w postaci hełmu moro z koszyczkiem na napój i długą słomką, zaś dla kilkuletniej wielbicielki bajkowych stylizacji – zestaw do malowania twarzy lub fartuszek księżniczki. Te niedrogie drobiazgi na pewno zrobią dobre wrażenie na rodzicach i pozwolą zapamiętać dziecku organizowane przez restaurację przyjęcie. Jak „sprzedać” ofertę kinderpary w ogrodzie? Naturalnie nie samymi opisami umieszczonymi na stronie internetowej, a przede wszystkim dokumentacją zdjęciową i filmową. Możliwość wykorzystania zdjęć z konkretnych przyjęć organizowanych przez lokal na stronie internetowej lub folderach promocyjnych powinna być przez restauracje czy hotele nagradzana np. okresowym rabatem na pobyt albo wybrane pozycje w menu degustacyjnym. Gość podpisuje deklarację o zgodzie na wykorzystanie wybranych zdjęć i dostaje 20czy 30-procentowy rabat na nocleg w hotelu. Transakcja wiązana w tym przypadku to same korzyści. Melduj ą c e s i ę w hot e l u r o dziny ofertę organizacji kinderparty powinny znaleźć w pokojach, zaś goście odwiedzający restaurację wraz z dziećmi − w pudełku lub koszyku z rachunkiem. Dodatkowo warto oczywiście komunikować szczegóły oferty na stronie internetowej i w mediach społecznościowych. Nie zaszkodzi też podrzucać materiały prasowe na jej temat lokalnym mediom czy w miejscach w mieście i regionie, które chętnie odwiedzają rodziny. ■

czerwiec 2013

39


Potrawy ze specjalnego menu, które dla najmłodszych gości skomponował Roman Kosmalski, szef kuchni restauracji Zagroda Bamberska w Poznaniu


Rosół z kluskami i warzywami

Pierś z kurczaka grillowana z warzywami i pieczonymi ziemniakami, domowy ketchup

foto - restauracja Zagroda Bamberska

(danie bezglutenowe)


42

Kulinaria

→ Tomasz Kolecki-Majewicz – www.wineconsultant.pl Mistrz Polski Sommelierów 2007/2008/2009/2010 Ćwierć- i półfinalista Mistrzostw Świata i Europy – Sofia 2008, Santiago 2010, Strasburg 2010

Kolejny poziom

Takiego roku w polskiej gastronomii nie pamiętam od dawna. Z zaściankowego i nieco nierozumianego kraju gdzieś na wschodzie, staliśmy się zauważalni i rozpoznawalni dla szerokiego grona ludzi z branż i sektorów nierozerwalnie z nią związanych. Oczywiście ogromna w tym zasługa Wojciecha Modesta Amaro i jego Atelier Amaro, które zdobyło wreszcie tak upragnioną przez wszystkich gwiazdkę legendarnego przewodnika Michelin. Kolejni chętni powoli ustawiają się w kolejce, a i sam Mistrz nie osiada na laurach, dążąc do kolejnych wyróżnień i sławiąc polskie produkty i kuchnię na całym świecie. Zrozumiałe i jasne jest to, że moja optyka, choć patrzy na całość, skupia się głównie na zagadnieniach związanych z winem, a w szczególności – z sommelierstwem, jeszcze nie tak dawno profesją całkowicie egzotyczną. A dziś? Dziś pijemy wina coraz więcej i coraz częściej. Producenci ze wszystkich kluczowych krajów winiarskich doskonale to widzą i zjawiają się licznymi grupami, doceniając potencjał, jaki tu drzemie, a który regularnie wzrasta. Nasi im-

Paweł Białęcki, wicemistrz Centralnej Europy

porterzy także z każdym dniem rozumniej i śmielej podchodzą do nowych pomysłów w portfolio i zasad współpracy z gastronomią. Wiem, co piszę – wszak sam w tym dość mocno uczestniczę z wszystkich trzech stron.

czerwiec 2013


Kulinaria | Kolejny poziom

A co z sommelierami? Przybywa ich regularnie, Stowarzyszenie Sommelierów Polskich systematycznie się powiększa. Sama profesja jest oficjalnie zarejestrowana przez stosowne organy państwa, tworzone są jej regulacje, które niedługo powinny ujrzeć światło dzienne. Co najważniejsze jednak – poziom naszych sommelierów absolutnie nie odstaje od czołówki polskich szefów, czego niezbite dowody zebraliśmy przez ostatni rok. Nasz mistrz AD 2012 Andrzej Strzelczyk z warszawskiego hotelu Le Regina walczył w rozgrywanych już od lat Bałtyckich Mistrzostwach Sommelierów, zorganizowanych w ubiegłym roku w Estonii. Choć był tam po raz pierwszy, walczył dzielnie z reprezentacjami pozostałych państw basenu, plasując się ostatecznie na świetnym, czwartym miejscu, ustępując wygom z Norwegii, Szwecji i reprezentantowi gospodarzy. Jego zastępca, czyli wicemistrz roku pańskiego 2012 Paweł Białęcki ze wspomnianego wyżej Atelier Amaro spisał się znakomicie w rozgrywanych po raz pierwszy Mistrzostwach Centralnej Europy, konkurując z dwuosobowymi reprezentacjami pozostałych pięciu państw regionu, przegrywając tylko z późniejszą półfinalistką Mistrzostw Świata Sommelierów – Julią Scavo z Rumunii. Jak na pierwszy występ międzynarodowy – fantastyczny wynik! Moim skromnym wkładem był start w Mistrzostwach Świata Sommelierów, umiejscowionych tym razem w Tokio. Nieco zbyt rozluźniony dobrym startem w dwóch pierwszych konkurencjach, w trzeciej niestety nie pokazałem wszystkich umiejętności i finalnie zakończyłem zawody równo w połowie stawki światowej czołówki. Przepraszam i obiecuję powalczyć o lepszy wynik w przyszłości. Na okrasę, w międzyczasie, grupą podeszliśmy do egzaminu Diploma ASI, organizowanym jednocześnie we wszystkich zainteresowanych stowarzyszeniach krajowych na świecie. Ten prestiżowy tytuł do tej pory uzyskało zaledwie 18 osób, a wśród nich byli mistrzowie świata i kontynentów. W tej materii zanotowaliśmy kolejny wspaniały sukces, jako że spośród siedmiu nowych

Andrzej Strzelczyk, mistrz Polski AD 2012/2013

Andrzej Strzelczyk, mistrz Polski AD 2012/2013

czerwiec 2013

43


44

Kulinaria | Kolejny poziom

zdobywców tego tytułu, aż dwóch pochodzi z naszego kraju! Razem ze mną tytuł zdobył Paweł Demianiuk, mistrz Polski AD 2011, a aktualnie sommelier nowo otwartej warszawskiej restauracji Thai Thai. Przyszedł maj, zorganizowaliśmy już XIII mistrzostwa Polski, w których tytuł obronił Andrzej Strzelczyk, a w nagrodę będzie reprezentował Polskę na mistrzostwach Europy organizowanych we wrześniu w Monaco, w czym pomożemy mu ze wszystkich sił. Trzecie miejsce zdobył Paweł Białęcki, a największą niespodziankę sprawił młodziutki, zaledwie 23-letni Kamil Wojtasiak z restauracji Butchery & Wine, który po ubiegłorocznej lokacie tuż za podium, szturmem wdarł się „na pudło”. Oglądanie i sędziowanie takich zawodów to sama przyjemność, tym bardziej, że tuż-tuż za finałową trójką czekało kolejnych czterech kandydatów gotowych do walki o najwyższą lokatę. Zabrakło im naprawdę niewiele! Nie da się zatem ukryć, że poziom naszego sommelierstwa nijak nie odstaje od reszty świata, a jedyna logiczna konsekwencja rozwoju gastronomii w ogóle, zmieniających się oczekiwań bywalców, to wzrost znaczenia i poszukiwań reprezentantów zawodu na rynku pracy. Tak się zresztą dzieje już dziś, a niedobór kadry jest z każdą chwilą bardziej widoczny. Zatem otwierajcie, dekantujcie, degustujcie, czytajcie, bierzcie udział w szkoleniach, kursach i seminariach pod dobrymi auspicjami, startujcie w zawodach i aplikujcie do egzaminu Stowarzyszenia Sommelierów Polskich, jedynej organizacji w Polsce zrzeszonej w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Sommelierów – ASI. Stąd, przy połączonych: pracy i odrobinie szczęścia, można ruszyć na międzynarodowe wody. Mało tego! W końcu to nie tylko zawód na całe życie, ale i jedna z profesji uznanych za najbardziej prestiżowe. Same plusy. Same plusy! ■

Paweł Demianiuk, mistrz Polski AD 2011

czerwiec 2013



46

Horeca na deser

Restauracje, które sprzedają hotel → Karolina Pietor

Pięciogwiazdkowy hotel w przecudnej urody okolicy. Miejsc noclegowych w weekendy, wakacje i podczas ferii – brak, ale restauracja zarówno poza sezonem, jak i przy pełnym obłożeniu świeci pustkami. Goście pojawiają się tu podczas śniadań i obiadów, które wykupili razem z pakietem pobytowym.

Restauracja w hotelu, jeśli nie potrafi zatrzymać u siebie spragnionych wrażeń turystów czy umawiających się w różnych częściach miasta na spotkania biznesmenów, powinna zjednywać sobie mieszkańców innych obiektów lub „tubylców”. Jak to możliwe, że taki zabieg wielu hotelowym restauracjom się nie udaje? Jak przyznaje Gonçalo Duarte Silva, dyrektor generalny Starwood Hotels & Resorts w Polsce oraz warszawskiego Sheratona, sporym problemem dla miejskich hoteli w naszym kraju jest znaczny spadek obłożenia w weekendy. Niezłym przykładem może tu być Warszawa, gdzie różnica w cenie pomiędzy noclegiem z wtorku na środę a tym z soboty na niedzielę może wynosić prawie 40 procent. W weekendy nie ma w stolicy wielu biznesmenów, a i ci, którzy tu zostają nieczęsto decydują się na pełne wyżywienie w hotelu, w efekcie wiele przyhotelowych restauracji świeci pustkami. Są jednak i takie, które z roku na rok zyskują sobie lojalnych klientów z zewnątrz oraz gości hotelowych, którzy nie wyobrażają sobie wybrać się na lunch czy obiad gdzieś indziej niż właśnie do restauracji w hotelu. Restauracja, która „nie śmierdzi” hotelem Różnica w specyfice pomiędzy restauracją w hotelu miejskim, a taką w hotelu turystycznym polega głównie na tym, że ta pierwsza ma większą potrzebę istnienia w świadomości potencjalnych klientów poza obiektem. Restauracje przyhotelowe w miejscowościach turystycznych koncentrują się głównie na spełnieniu oczekiwań własnych gości i menu serwowanym w ramach pakietów pobytowych – to zwykle wystarcza do zrównoważenia zysków i strat. Niestety, w polskiej rzeczywistości nadal funkcjonuje schemat, wedle którego restauracja hotelowa to miejsce, gdzie bywa się sporadycznie. Tu schodzi się na śniadanie, jada obiad, jeżeli ten jest elementem hotelowej oferty i tyle. Na romantyczną kolację z ukochaną goście wybierają raczej miejsca gdzieś „na mieście” niż we własnym hotelu – nawet jeśli ten oferuje kilka lokali, wśród których jest zarówno bar, kawiarnia, jak i restauracja lunchowa oraz restauracja z wytrawnymi daniami. Najlepsze hotelowe restauracje Okres, kiedy restauracja hotelowa mogła w najgorszym wypadku generować straty, które pokrywano zyskiem z wynajmu pokoi, już się skończył. Teraz czas na zrobienie z niej dobrze prosperującego biznesu. O tym, jak będzie wyglądał bilans zysków i ewentualnych strat zadecyduje trafność podjętej koncepcji działalności hotelowej gastronomii. Nieśmiało postawmy tezę, że w przypadku restauracji w hotelach miejskich najlepiej postawić na unikatowe menu, zaś w przypadku obiektów turystycznych na unikalność miejsca.

czerwiec 2013


47

Signature Restaurant, Mandarin Oriental, Tokyo (miejsce 4 wśród najlepszych hotelowych restauracji świata)

Horeca na deser | Restauracje, które sprzedają hotel

Według raportu „The Daily Meal”, zmiana w postrzeganiu hotelowych restauracji nastąpiła dwie dekady temu. Wówczas to hotelarze uświadomili sobie, że usługi hotelowe można sprzedać właśnie poprzez ofertę restauracji. Na pierwszym miejscu sporządzonej przez „The Daily Meal” listy najlepszych lokali hotelowych znalazła się restauracja hotelu MGM Grand w Las Vegas. Lokal legendarnego francuskiego szefa kuchni Joëla Robuchona sięgnął po laury w wielu światowych konkursach kulinarnych. Posiadanie hotelowej restauracji wycenianej na trzy gwiazdki Michelin mówi samo za siebie. W menu à la carte znajdziemy m.in. kawior z łososia na rzepie czy homara z sałatką ze szparagami w kurkach. Jak pisze „The Daily Meal”, niektórzy krytycy kulinarni uważają wręcz, że Joël Robuchon Restaurant jest najlepszą restauracją francuską w Północnej Ameryce. W topowej trójce najlepszych restauracji hotelowych świata znalazł się też lokal hotelu Trump mieszczącego się w nowojorskim Central Parku. Trzy gwiazdki Michelin, cztery nadane przez „New York Times” i pięć gwiazdek od „Forbes’a” – to tylko kilka rekomendacji dla lokalu Jean-Georges Vongerichtena, jednego z najsłynniejszych na świecie szefów kuchni. Trójkę najlepszych lokali gastronomicznych przy hotelach zamyka The Bazaar José Andrésa w SLS Hotel w Los Angeles. Gotujący od 15 roku życia Andrés w 2011 roku zdobył od Conde Nast Traveler tytuł „Hot Restaurator”, a w swojej restauracji zachwyca krytyków i gości głównie daniami kuchni śródziemnomorskiej.

czerwiec 2013


Horeca na deser | Restauracje, które sprzedają hotel

Signature Restaurant, Mandarin Oriental, Tokyo

48

Wśród 101 najlepszych hotelowych restauracji według „The Daily Meal” znalazły się zarówno lokale w klimatycznych niewielkich obiektach, jak i mieszczące się w kompleksach sieciowych − Hyatt, Ritz-Carlton, Savoy czy Mandarin Oriental, której najwyżej oceniona hotelowa restauracja znalazła się na czwartym miejscu zestawienia. Francuska kuchnia w restauracji hotelu Mandarin Oriental Tokyo nie doczekała się co prawda trzech gwiazdek Michelin, jednak rozstrzygający o tutejszym menu Olivier Rodriguez rozpieszcza gości daniami basenu Morza Śródziemnego. Oczywistym atutem lokalu umieszczonego na 37 piętrze jest widok rozciągający się na tokijski Pałac Cesarski. Szef kuchni kolejną gwiazdką hotelu Powszechnie znany i podziwiany szef kuchni pełni ważną funkcję w strukturze hotelu. To dla niego hotelową restaurację odwiedzają amatorzy wysublimowanych smaków i ciekawi regionalnych specjałów turyści. Potwierdzeniem tej tezy zdają się być nie tylko zagraniczne obiekty, ale także i nasze krajowe. Weźmy choćby Platter by Karol Okrasa w warszawskim InterContinantalu. Za sprawą autorskiego programu telewizyjnego Karol Okrasa, zdobywca m.in. Oskara kulinarnego

czerwiec 2013


49

Man Wah at Mandarin Oriental, Hong Kong (miejsce 21 wśród najlepszych hotelowych restauracji świata)

Horeca na deser | Restauracje, które sprzedają hotel

2005 i nagrody Chef de L’Avenir w roku 2008, jest jednym z najlepiej znanych polskich szefów. W menu Platter by Karol Okrasa znajdziemy specjały, takie jak: polędwica sous vide, gęś kołudzka z sosem jeżynowym czy pieczony dorsz. Pod koniec zeszłego roku w plebiscycie BEST OF WARSAW stołecznego miesięcznika „The Warsaw Insider” nagrodę za najlepszą hotelową restaurację odebrał Paweł Oszczyk – szef kuchni restauracji La Rotisserie w Mamaison Hotel Le Regina. Goście doceniają lokal zwłaszcza za wyrafinowane menu sezonowe, w którego skład wiosną wchodzą np.: potrawka z małży św. Jakuba, comber z walijskiej cielęciny czy Brillat Savarin z musztardą figową. Ale to nie koniec „magnesów”, jakimi gości przyciągnąć ma La Rotisserie Restaurant. Wielu amatorów dobrego wina przekonuje do hotelowej restauracji obecność w tym miejscu dwukrotnego mistrza Polski sommelierów Andrzeja Strzelczyka, który na co dzień doradza, sugeruje i opowiada gościom o najszlachetniejszych trunkach i ich producentach. Swoją przyhotelową restaurację uznanym szefem kuchni promuje też Hotel Warszawa w Augustowie, gdzie nad gastronomią czuwa znany m.in. z „Pytania na śniadanie” Marcin Budynek.

czerwiec 2013


50

Horeca na deser | Restauracje, które sprzedają hotel

Angsana, Riad Si Said, Marrakech

Emocje, które procentują Relatywnie najmniejszy problem z przekonaniem swoich gości do autorskiego menu mają restauracje hoteli zorientowanych na turystów. W kurortach, gdzie wysoki sezon charakteryzuje się niemal 100-procentowym obłożeniem, zatrzymać turystę w hotelowym lokalu ma nie tylko doskonałe śniadanie, ale również elastyczne możliwości szefa kuchni i obsługi, a ponadto unikalne położenie. Problemów z zapełnieniem sali restauracji nie mają na pewno obiekty zlokalizowane nad morzem, oceanem, te z tarasami widokowymi na góry, jeziora itp. Hotelowe restauracje w typowo turystycznych destynacjach koncentrują się często na bogactwie kuchni regionalnych. I choć mają sporą konkurencję ze strony wielu lokali, nierzadko o znacznie niższych cenach, starają się pozyskiwać najbardziej wybrednych gości. W restauracji hotelu można przygotować wyjątkowe przyjęcie nie tylko z okazji ślubu. Można zaprosić gości konferencyjnych na menu degustacyjne, które serwowane będzie bez pośpiechu i w komfortowych warunkach. Co więcej, hotel może wykorzystać całą przestrzeń, którą dysponuje na spełnienie najbardziej wyszukanych fantazji gości. Zaręczyny z widokiem na bezkresne fale Oceanu Indyjskiego? Nie ma problemu, nawet jeśli hotel nie posiada najlepszej restauracji w promieniu kilkudziesięciu kilometrów, wygrywa elastycznością, która pozwala jego obsłudze przygotować kolację na piasku.

Hotelowa restauracja to nie zło konieczne – to kolejna płaszczyzna na podkreślenie niepowtarzalności marki. Na uświadomienie, a czasem wykreowanie potrzeb. W końcu niejedna przyszła panna młoda swój ślub zobaczy dopiero w momencie romantycznego pocałunku na tarasie czy kieliszka szampana w hotelowym ogrodzie. Takich emocji nie można nie wykorzystać. ■

czerwiec 2013


MEETINGS & MORE

skuteczność, innowacje, przyszłość...

Marzena Mielczarek Analiza rynku pod kątem zasadności inwestycji • doradztwo inwestycyjne dla planowanych i istniejących obiektów • komercjalizacja inwestycji Przygotowanie koncepcji dla obiektów istniejących, tworzenie koncepcji dla obiektów nowopowstających uwzględniających: • wykonanie projektu funkcjonalno-użytkowego • sporządzenie projektu wykonalności oraz opłacalności inwestycji • przygotowanie wytycznych dla uzgodnionego projektu • wykonywanie projektu w oparciu o sporządzone budżety • tworzenie i wdrażanie procedur w istniejących oraz nowopowstałych obiektach • szkolenia kadry menadżerskiej oraz personelu pomocniczego w oparciu o stworzone procedury • projektowanie i aranżacja wnętrz • kreowanie nowej marki hotelu, pomoc i pośrednictwo w zakresie finansowania inwestycji wraz z prognozami, analizami (biznesplan) • szeroko pojęte doradztwo obejmujące wszystkie etapy inwestycji hotelowych oraz usługi związane z ich zarządzaniem w oparciu o założone progi zysków nowopowstałych obiektów • nadzór i koordynacja pracy obiektów w pierwszym roku funkcjonowania

Marzena Mielczarek tel. +48 698 94 88 94, biuro@meetingsandmore.pl, www.meetingsandmore.pl



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.