8 minute read
23 Utrzymujemy wysokie tempo rozwoju
Utrzymujemy wysokie tempo rozwoju
Advertisement
szlakach transportowych – chcemy, aby do końca 2023 r. sieć Moya liczyła minimum 350 obiektów – mówi Rafał Pietrasina, prezes zarządu Anwim SA , w rozmowie z „Nowoczesną Stacją Paliw”.
W rozwoju branży paliwowej w Polsce w ostatnim czasie istotne znaczenie odegrały regulacje prawne, przede wszystkim zmiany związane z walką z szarą strefą w branży paliwowej. Wraz z powołaniem Krajowej Administracji Skarbowej działania te pozytywnie wpłynęły na polski rynek paliw płynnych
Spółka Anwim należy do najdynamiczniej rozwijających się firm w branży paliwowej na polskim rynku. Jakie wydarzenia ostatnich kilku lat najbardziej przyczyniły się do jej rozwoju?
Anwim SA funkcjonuje na polskim rynku już niemal trzydzieści lat. W tym czasie zebraliśmy bogate doświadczenie i wiedzę, które pozwoliły nam ugruntować pozycję rynkową. W ubiegłym roku zostaliśmy członkiem POPiHN – Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego – organizacji pracodawców, reprezentującej interesy największych w Polsce przedsiębiorstw działających w obszarze produkcji i dystrybucji paliw płynnych, infrastruktury paliwowej, produkcji i dystrybucji olejów smarnych. Ostatnie lata naszej działalności to intensywna praca nad rozwojem sieci stacji paliw Moya. Pracujemy nad zagęszczeniem obecności na mapie Polski i umocnieniem pozycji przy głównych szlakach transportowych – chcemy, aby do końca 2023 r. sieć Moya liczyła minimum 350 obiektów. Aby skutecznie realizować te założenia, pozyskaliśmy inwestora (fundusz Enterprise Investors, który dołączył do nas w listo
padzie 2018 r.) oraz dodatkowe finansowanie – 140 mln zł kredytu od Banku Gospodarstwa Krajowego. Cała suma przeznaczona jest na rozwój sieci stacji zarówno poprzez zakup istniejących obiektów, jak i budowę od podstaw nowych. Szybki rozwój skutkował także poszerzeniem składu zarządu spółki. Nowym członkiem został mianowany Filip Puchalski, który wcześniej pełnił funkcję dyrektora ds. operacyjnych. Obecnie odpowiada on za obszary zarządzania operacyjnego siecią – zarówno w zakresie stacji własnych, jak i franczyzowych – oraz za rozwój konceptu Caffe Moya, zakupy centralne i marketing. Jesteśmy przekonani, że zmiana ta nie tylko utrzyma w kolejnych latach dynamikę wzrostu, zapewni wysokie standardy w całej sieci, ale także stanie się siłą napędową do realizacji ambitnych celów, jakie postawiliśmy sobie na kolejne lata. Innym krokiem milowym w rozwoju Grupy Anwim było powołanie nowej spółki zależnej, Esppol Trade, która realizuje import paliw i biopaliw ciekłych. Celem tej działalności jest zapewnienie dywersyfikacji oraz poprawa ekonomii zaopatrzenia szybko rozwijającej się sieci stacji paliw Moya.
Jakie plany ma spółka Anwim co do rozwoju sieci stacji paliw Moya w bieżącym roku? Czy są również plany związane z ekspansją zagraniczną?
Rozwój sieci stacji paliw Moya jest najważniejszym elementem strategii rozwoju Grupy Anwim. Zakładamy, że sieć w bieżącym roku urośnie o minimum 50 obiektów. Tak wysokie tempo rozwoju dotyczy także kilku najbliższych lat. Będziemy starali się mocniej zaznaczyć naszą obecność w większych miastach i na ich obrzeżach. W najbliższym czasie czeka nas również ciężka praca nad standaryzacją: oferty, identyfikacji wizualnej i wprowadzanych rozwiązań. Rozwijamy własny format sklepów typu convenience z kompleksową ofertą dla klientów, którzy przy okazji tankowania samochodu lub w dzień wolny od handlu chcą zrobić szybkie zakupy. Klienci, którzy odwiedzają sklep na stacji paliw, oczekują dostępności dobrej jakości towarów w atrakcyjnych cenach. Poprzez efektywne zarządzanie kategorią i wykorzystanie powierzchni tworzymy przyjazne sklepy – zorganizowane i zaopatrzone tak, żeby spełniać oczekiwania nawet najbardziej wymagających klientów. Sprzedaż pozapaliwowa jest istotnym punktem strategii rozwoju sieci stacji paliw Moya. W ofercie Caffe Moya, naszego konceptu gastronomiczno-kawiarnianego, można m.in. napić się dobrej kawy, herbaty, zjeść hot doga czy smaczną zapiekankę. W minionym roku wprowadziliśmy nową kategorię produktów „prosto z pieca”. Znajdują się w niej dania przygotowywane na miejscu w specjalistycznych urządzeniach. Na kartach menu pojawiły się różne odsłony pizzy, zapiekanek oraz hot dogów. Już dzisiaj na wielu stacjach klienci mają możliwość skosztowania dań obiadowych, np. zestawów z frytkami i kurczakiem lub filetem z dorsza, czy zestawów śniadaniowych. Caffe Moya to miejsce, gdzie nie tylko można napić się kawy – to przestrzeń, w której można odpocząć, sprawdzić maile i nabrać energii do dalszej podróży. Dokładamy wszelkich starań, aby w sklepach działających przy stacjach najlepiej dopasować asortyment do potrzeb i oczekiwań klientów, a te są różne w zależności od lokalizacji stacji i trendów zakupowych. Sprzedaż artykułów pozapaliwowych jest koniecznością i standardem, który rzecz jasna generuje większe zyski dla sieci, jednak priorytetem jest tutaj odpowiedź na potrzeby podróżnych oraz niezmotoryzowanych klientów.
Jakie mają państwo pomysły i plany dotyczące rozszerzenia bądź zmiany oferty pozapaliwowej?
Stacja paliw to także przystanek w podróży, czas na chwilę relaksu, zregenerowanie sił przed dalszą drogą. Staramy się dostosować ofertę gastronomiczną tak, by każdy znalazł w niej coś dla siebie. Powiększamy różnorodność produktów świeżych oraz dań na ciepło. Wykorzystujemy najnowsze technologie i sprzęt. Kawa dostępna na stacjach paliw Moya to specjalnie przygotowana mieszanka selektywnie wybranych najlepszej jakości ziaren – niektórzy klienci wybierają nasze stacje ze względu na jej wyjątkowy smak i aromat. Wraz ze zmieniającymi się porami roku wprowadzamy również produkty sezonowe – kawę mrożoną, rozgrzewające zapiekanki czy duże hot dogi z kiełbasą. Formuła sklepów convenience sprawdza się, a dzięki zakazowi handlu w niedziele przystacyjne sklepy zyskały nowe możliwości rozwoju. W obu kategoriach, zarówno spożywczej, jak i samochodowej, możemy pochwalić się wzrostem sprzedaży. Obecnie prowadzimy kilka programów pilotażowych, które udoskonalą naszą ofertę w przyszłości zarówno w przystacyjnych sklepach, jak i w koncepcie gastronomicznym Caffe Moya.
Zdecydowali się państwo na dywersyfikację zaopatrzenia w paliwo. W jaki sposób może to poprawić sytuację firmy czy też usprawnić jej funkcjonowanie?
Rozpoczęcie działalności importowej paliw jest naturalnym krokiem, który stanowi kolejny etap rozwoju Grupy Kapitałowej Anwim i umacnia jej pozycję rynkową. Paliwo pędne na polskim rynku w około 30 proc. pochodzi z importu. Zatem bierzemy na siebie także import, maksymalnie zwiększając
Sieć stacji Moya
Stacje Moya obecne są we wszystkich województwach przy głównych tra- sach tranzytowych, drogach lokal- nych i w miastach. Oferują najlepszej jakości paliwa: benzynę 95, 98, LPG oraz olej napędowy w wersji standar- dowej oraz premium – ON Moya Power. Kierowcy pojazdów ciężaro- wych i dostawczych mają do dyspozycji dystrybutory umożliwiające szybkie tankowanie paliw oraz dostęp do coraz popularniejszego płynu AdBlue. Część stacji Moya wyposażona jest dodatkowo w parkingi dla samochodów ciężarowych, myjnie, kompre- sory czy odkurzacze. Gwarancją jakości paliw na stacjach w barwach Moya jest niezależny program bada- nia paliw – TankQ.
efektywność oraz przy okazji dywersyfikując zaopatrzenie i zabezpieczając w ten sposób przyszłość naszej sieci pod kątem intensywnego rozwoju.
W sieci stacji paliw Moya znajdują się także stacje automatyczne lub częściowo automatyczne. Czy ten koncept sprawdza się w Polsce – jak ocenia pan to rozwiązanie?
Tankowanie na samoobsługowej stacji jest popularnym rozwiązaniem przede wszystkim dla kierowców flotowych. Korzystanie z tego rodzaju obiektów jest wygodne i nie zajmuje dużo czasu. Dzięki szybkim dystrybutorom diesla i rozliczeniom bezgotówkowym z użyciem różnego rodzaju kart flotowych, kierowcy nie tracą cennego czasu. Obecnie w sieci Moya znajduje się 17 stacji samoobsługowych. Zlokalizowane są one w strategicznych miejscach z punktu widzenia krajowej logistyki. Oprócz tego dwa nasze obiekty (Olsztyn i Suwałki) to stacje hybrydowe, które łączą w sobie funkcjonalność stacji automatycznych oraz obsługowych. Co roku w sieci Moya powstaje kilka obiektów tego typu. Ze względu na dogodny dojazd transportu ciężkiego i znacznie niższe ceny w stosunku do stacji autostradowych, korzystają z nich przede wszystkim firmy logistyczne posiadające dużą flotę aut ciężarowych.
Jak ocenia pan obecną sytuację na rynku stacji paliw w Polsce? Czy ma on wciąż perspektywy rozwoju i z czego one wynikają?
Ostatni rok dla branży oceniamy dobrze, potwierdzają to również raporty publikowane przez POPiHN . Według nich po pierwszym kwartale 2019 r. dla trzech głównych paliw pędnych rynek krajowy wzrósł o 4 proc. Prognozy gospodarcze również wypadają korzystnie. Biorąc to pod uwagę i zauważając, że liczba zarejestrowanych nowych samochodów na polskich drogach utrzymuje się na stabilnym poziomie, możemy śmiało stwierdzić, że przełoży się to na wzrost zapotrzebowania na wszystkie rodzaje paliwa w kolejnych miesiącach. W rozwoju branży paliwowej w Polsce w ostatnim czasie istotne znaczenie miały regulacje prawne, przede wszyst kim zmiany związane z walką z szarą strefą w branży paliwowej. Wraz z powołaniem Krajowej Administracji Skarbowej działania te pozytywnie wpłynęły na polski rynek paliw płynnych. Obecnie skala szarej strefy porównywalna jest do innych krajów Europy Zachodniej.
Czy firma Anwim angażuje się w działalność CSR , np. sponsoring, działalność charytatywną czy związaną z ochroną środowiska? Jak dbają państwo o wizerunek marki?
Od wielu lat chętnie angażujemy się w wiele działań z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu. Wspieramy wiele inicjatyw – fundacji, osób indywidualnych, sportowców. Ostatnio podjęliśmy współpracę ze Stowarzyszeniem Wiosna, które organizuje co roku głośną akcję „Szlachetna Paczka”. Już w grudniu ubiegłego roku od każdej zakupionej w Caffe Moya kawy część dochodu przeznaczaliśmy na działalność statutową stowarzyszenia. Nieobca nam jest także troska o środowisko naturalne. W bieżącym roku planujemy pilotażowy program instalacji na stacjach paneli fotowoltaicznych, które docelowo mają doprowadzić do samowystarczalności energetycznej naszych obiektów.
Ostatnio w branży paliwowej można zaobserwować zainteresowanie paliwami alternatywnymi. Jaka jest opinia zarządu spółki Anwim na ten temat? Czy mają państwo w planie inwestycje związane z tym rynkiem?
Z dużym zainteresowaniem przyglądamy się temu, co dzieje się na rynku paliw alternatywnych. O ile technologia wykorzystania CN G (sprężonego gazu ziemnego) do napędzania samochodów ciężarowych znana jest od pewnego czasu, o tyle kwestia wykorzystania LN G (skroplonego gazu ziemnego) jest tematem stosunkowo nowym. Ze względu na wysokie ceny, szczególnie w Polsce, nie ma wielu chętnych na zakup samochodów wykorzystujących paliwo LN G. Pojazdy tego rodzaju są nawet dwa razy droższe od konwencjonalnych. Osobną kwestią jest niewielka dostępność stacji tankowania
W obu kategoriach, zarówno spożywczej, jak i samochodowej, możemy pochwalić się wzrostem sprzedaży. Obecnie prowadzimy kilka programów pilotażowych, które udoskonalą naszą ofertę w przyszłości zarówno w przystacyjnych sklepach, jak i w koncepcie gastronomicznym Caffe Moya
LN G, brak rynku wtórnego i wysokie koszty serwisu pojazdów zasilanych tym rodzajem paliwa. Niemniej jednak obserwujemy coraz większe zainteresowanie wykorzystaniem paliw alternatywnych w pojazdach ciężarowych. Co warte zaznaczenia, władze krajów europejskich zachęcają firmy logistyczne i transportowe do wykorzystywania paliw alternatywnych. Sprawa pojazdów elektrycznych wygląda inaczej, ponieważ większość z nich to samochody osobowe. Na razie aut elektrycznych w kraju jest bardzo mało. Nie spodziewamy się rewolucji elektromobilności w najbliższych kilkunastu latach. Z zainteresowaniem jednak obserwujemy ten rynek, dostosowując się do niego. Dlatego na stacjach paliw Moya zaczynają pojawiać się punkty szybkiego ładowania. Przykładem może być otwarty w ubiegłym roku obiekt w Międzyzdrojach.