9 minute read

Joanna HOŁDA, Wojciech Migacz — fotograf amator z Gostwicy

Wojciech Migacz — fotograf amator z Gostwicy

Joanna Hołda1

Advertisement

Jako miłośnik fotografii porobił zdjęcia fotograficzne własnym kosztem w latach przedwojennych z życia ludu wiejskiego. Utrwalił na fotografiach stroje wiejskie, który lud w tutejszym powiecie w latach przedwojennych używał. Obecnie mało już jest w używaniu, gdyż tego stroju obecnie nie dają robić, tylko dawny świąteczny strój jeszcze niektórzy mają, używają go na święta narodowe i wesela wiejskie. Także porobił zdjęcia krajobrazowe pojedyncze i panoramowe. Kilkadziesiąt fotografii dostarczył do Muzeum Tow. Krajoznawczego w Warszawie, pobrał te fotografie Profesor Eugeniusz Frankowski, były Asystent Inst. Antrop. Uniw. Jagiel.2 .

Już ten krótki fragment życiorysu „Wojciecha Migacza z Gostwicy, L.d. 7” (liczba domu 7), pisanego przez autora w trzeciej osobie pod koniec 1937 r., pokazuje jaką rolę przypisywał on fotografii. Mimo że w prowa-

1 Joanna Hołda jest kierownikiem Działu Etnografii Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu, współautorką filmu o Wojciechu Migaczu pt. Światłoczuły. 2 Życiorys Wojciecha Migacza z Gostwicy, L.d 7, 22 listopada 1937 r., Archiwum Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu [dalej: Archiwum MNS], sygn. 4311/33/33. dzonych skrupulatnie zapiskach Migacz wielokrotnie nazywał siebie „fotografem amatorem”, miał pełną świadomość, że dokumentuje życie zmieniającej się rodzinnej wsi. Przez blisko pół wieku (pierwsze znane nam zdjęcia jego autorstwa pochodzą z połowy lat 90. XIX stulecia) utrwalał na szklanych kliszach „widoki i typy ludowe”. W czasach gdy fotografia była na wsi nowinką, często budzącą niechęć lub wręcz lęk (gdy Migacz zaczynał fotografować, starsi mieszkańcy wsi uważali go za czarnoksiężnika albo mówili, że zna modlitwy, które pozwalają mu na robienie zdjęć3), portretował członków rodziny, sąsiadów, pary małżeńskie, narzeczonych, matki z dziećmi, żołnierzy na przepustce. Zatrzymywał w kadrach mieszkańców rodzinnej Gostwicy i okolicznych miejscowości podczas ślubów, przy okazji uroczystości pogrzebowych, świąt kościelnych, towarzyskich spotkań, przy pracy. Wiele uwagi poświęcił wydarzeniom społeczny — utrwalał manifestacje patriotyczne, obchody świąt państwowych, wizyty przedstawicieli rządu, uroczystości szkolne.

Na przełomie XIX i XX w. w Nowym Sączu działały już pierwsze zakłady fotograficzne: „Zacharski” — założony w 1904 r., niebawem powiększony o filie w Bochni i w Zakopanem oraz „Janina” Alfreda Silkiewicza z filiami w Krynicy i Gorlicach4. Jednak chłopi, wyłącznie zamożniejsi, korzystali z ich usług sporadycznie, najczęściej zamawiając fotografie rodzinne, które wysyłano krewnym walczącym na frontach I wojny światowej5. Pro-

3 Fragment relacji uczestników ogólnopolskiego obozu krajoznawczego z wizyty w domu W. Migacza 25 lipca 1936 r. Obóz krajoznawczy w Podegrodziu, 16.07-08.1936 r., praca zbiorowa, opracowanie i wydruk Gminny Ośrodek Kultury w Podegrodziu, październik 2008. 4 A. Bomba, T. Maszczak, Fotografia nowosądecka 2 połowy XIX i początku XX wieku, katalog wystawy, Nowy Sącz 1982, s. 5-9. 5 M. Brylak-Załuska, Rola fotografii archiwalnej w badaniach nad strojem ludowym, [w:] Ubiory ludowe i

[15]

fesjonalne fotografie sądeckiej wsi z początku XX stulecia zawdzięczamy także ówczesnym badaczom kutry ludowej. Z tej nowej metody terenowej dokumentacji etnograficznej chętnie korzystali Seweryn Udziela (1857–1937), wybitny etnograf pochodzący ze Starego Sącza, założyciel i patron muzeum etnograficznego w Krakowie i Eugeniusz Frankowski (1884–1962) etnolog, archeolog, iberysta i muzykolog, przygotowujący w tym czasie monografię etnograficzną Sądecczyzny6. W odróżnieniu od nich Migacz był „swój”, należał do lokalnej społeczności. Świat, który opisywał fotografiami, był przed nim otwarty i doskonale go rozumiał. Znał kształtujące go relacje, zachowania, normy społeczne i gusty, patrzył „od środka”. Sam zafascynowany nowościami technicznymi, będąc wielkim propagatorem postępu, dostrzegał zmiany tradycyjnej kultury chłopskiej i rozumiał potrzebę jej utrwalania. Większość swoich zdjęć opisywał, wydrapując informacje na krawędziach szklanych klisz lub zapisując je na rewersach odbitek. Wskazywał czas, miejsce, okoliczno-

mieszczańskie ze zbiorów Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu, Nowy Sącz 2017, s. 10. 6 Sądeckie fotografie pierwszego z badaczy znajdują się dzisiaj w zbiorach założonego przez niego Muzeum Etnograficznego w Krakowie, spuścizna drugiego, mocno uszczuplona podczas wojennej zawieruchy, jest własnością Instytutu Sztuki PAN w Warszawie.

[16]

ści wykonania, często nazwiska fotografowanych, notował także dane techniczne, dotyczące czasu naświetlania czy użytego papieru7 .

Znając wartość dokumentacyjną swoich zdjęć Migacz starał się, by trafiły do zbiorów muzealnych i udostępniał je badaczom kultury ludowej. Dwanaście zdjęć etnograficznych z parafii podegrodzkiej przekazał do organizowanego w 1909 r. w Nowym Sączu Muzeum Ziemi Sądeckiej, w okresie międzywojnia poszerzył ten zbiór o kilkaset fotogr. z życia ludu wiejskiego i obchodów narodowych polskich przedwojennych8. Jednak do lat 70. XX w. prace Migacze pozostawały niemal nieznane. Prawdopodobnie po raz pierwszy jego fotografie opublikowano w 1906 r. w cza-

7 Zdarzały się także obszerniejsze opisy, np. w cyklu dwóch zdjęć tworzących reportaż z przejazdu orszaku weselnego: „Fotografowane w 1912 r. Wesele wiejskie w strojach polskich ludowych w drodze do ślubu z Gostwicy do kościoła parafialnego w Podegrodziu, pow. Nowy Sącz, woj. krakowskie. Do tej fotografii należy druga fotografia jako całość, a to po przejechaniu drużbów na koniach, przyjeżdżają wozy z weselnikami w to miejsce, gdzie byli drużbowie na koniach. Fotografowane w 1912 r. Fotografia powiększona we wrześniu 1938 r. aparatem własnego pomysłu przy dziennym świetle. Płyty Lumiera francuskie w r. 1912, papier Alfabrom twardy z r. 1938”. 8 Prawdopodobnie uległy one zniszczeniu w 1945 r. podczas wybuchu nowosądeckiego zamku, będącego siedzibą muzeum.

Obok: fotografie „ze Święta Ludowego odbytego w Nowym Sączu w dniu 31.5.1936 r.” Autorski opis na odwrocie fotografii. MNS AF/5039, 5040, 5043, 5044 (część serii). U góry: „Powódź w lipcu 1934 r. Zalane pola uprawne w Gostwicy. Żniwiarze ścinający zboże zalane wodą”. Autorski opis na odwrocie fotografii. MNS AF/5273-5274

sopiśmie „Nasz Kraj”, jako ilustrację artykułu Bronisława Kryczyńskiego pt. Sądeczyzna9 . W 1929 r. siedem zdjęć Migacza ukazało się w tekście Jana Klimczaka Z życia społecznogospodarczego pow. Nowy Sącz, opublikowanym w Kalendarzu Kółek Rolniczych. Także w trzecim tomie dzieła Wiedza o Polsce, poświęconym etnografii i geografii naszego kraju, wykorzystano dwie prace fotografa z Gostwicy, nie podpisując ich jednak nazwiskiem autora. Prawdziwym odkryciem tej niepowtarzalnej spuścizny był konkurs „Zwyczaje rodzinne w kulturze ludowej — miłość i małżeństwo”, ogłoszony w 1976 r. przez Państwowe Muzeum Etnograficzne w Warszawie. Jedna z prac, nadesłana przez Kazimierza Głuca, kościelnego z Podegrodzia koło Nowego Sącza, była ilustrowana dwudziestoma fotografiami. Wyróżniały się one jako niezwykle cenny, autentyczny dokument z przełomu XIX i XX stulecia i z miejsca zafascynowały pracowników PME. Rekonesans terenowy pozwolił ustalić, że zdjęcia zostały udo-

9 W komentarzu do zdjęć autor tekstu pisał: „Co do załączonych tu ilustracji to muszę zaznaczyć, że widoki i typy ludowe z Podegrodzia i Gostwicy są zdjęte przez włościanina, fotografa-amatora, Migacza, który ukończył szkołę w Gostwicy, a potem uczył się w Zakopanem. Sam on sporządził, oprócz aparatu fotograficznego, także fonograf”. „Nasz Kraj”, R. 1906, t. II, zeszyt 9, s. 9-26; zeszyt 10, s. 16. stępnione autorowi opracowania przez Zofię Bodziony, siostrzenicę Migacza. Podegrodzki kościelny zwrócił na nie uwagę podczas wizyty duszpasterskiej w domu Zofii. Dysponował też sporą kolekcją szklanych negatywów, które ocalił, gdy nieświadoma wartości spadku krewna zamierzała pozbyć się szkiełek.

Warszawskie muzeum kupiło do swoich zbiorów 394 negatywy, a o niecodziennym znalezisku poinformowało kolegów z muzeum w Nowym Sączu. Spełniło się więc wielkie marzenie Migacza — do muzealnej kolekcji trafiło 787 fotografii i 1429 szklanych negatywów. Zbiór uzupełniły także dokumenty, notatki, książki, zeszyty szkolne, prenumerowane przez niego czasopisma, ale przede wszystkim zaprojektowane i wykonane przez Migacza urządzenia, w tym skrzynkowy aparat fotograficzny na statywie.

Wojciech Migacz (ur. 7 września 1874 r., zm. 24 grudnia 1944 r.) jest jednym z niewielu przedstawicieli nurtu chłopskiego w polskiej fotografii pierwszej połowy XX w. Wywodził się z zamożnej rodziny chłopskiej z Gostwicy koło Nowego Sącza, wsi należącej kulturowo do centrum grupy etnograficznej określanej jako Lachy Sądeckie. Po ukończeniu ludowej szkoły powszechnej w Gostwicy, w latach 1890–1895 uczył się w Cesarsko-Królewskiej Zawodowej Szkole Przemysłu Drzewnego w Zakopanem, kończąc od-

[17]

Drużby z druhnami w stroju weselnym. W środku starościna w stroju dawniejszym. Podegrodzie, pow. Nowy Sącz, 1912. Autorski opis na odwrocie fotografii. MNS AF/5344

Weselnicy w strojach ludowych, rok 1912. MNS AF/5359

[18]

działy „tokarstwa w drzewie wraz z płaskorzeźbą” oraz „snycerstwa w kierunku domowym”. Podczas pobytu pod Tatrami poznał tajniki fotografii, zapewne za sprawą Antoniego Święcha (1856–1931), nauczyciela snycerki, pozłotnika i fotografa, dokumentującego na szklanych kliszach szkolne prace. Na młodego adepta szkoły drzewnej niemały wpływ musiała mieć także atmosfera Zakopanego tamtych lat — kulturalnej stolicy wymazanego z map kraju. Wiadomo, że po powrocie do rodzinnej wsi miał już aparat fotograficzny i pierwszy podręcznik do nauki fotografowania, wydany w 1894 r. we Lwowie. Fotografowanie szybko stało się jego pasją, choć początkowo zajmował się gospodarowaniem na roli, wykonywał też wyuczony zawód stolarza i tokarza10. Z zachowanych spisów zamówień wiemy, że fotografował coraz częściej, przyjmując zamówienia na portrety czy zdjęcia ślubne. W jednym z pomieszczeń domu urządził ciemnię, wyposażoną częściowo we własnoręcznie wykonane sprzęty: drewniane kasety na klisze, ramki do klisz o wymiarach: 9 × 12 cm, 13 × 18 cm i 18 × 24 cm, sukienne futerały na klisze, koziołki do suszenia klisz, ramki do stykówek. Zaopatrywał się także w profesjonalny sprzęt (m.in. termometr, wanny blaszane do moczenia i płukania), materiały i odczynniki. Prenumerował fachowe czasopisma, m.in. „Polski Przegląd Fotograficzny” i „Wiadomości fotograficzne”, gromadził literaturę przedmiotu, korespondował z firmami fotograficznymi (np. „Foto-Gregor” w Poznaniu). Śledził nowinki i mody ze świata fotografii. Sam projektował ozdobne kartoniki do naklejania odbitek, wzorowane na popularnych wówczas modelach. Eksperymentował z kolorowaniem zdjęć farbami. Stale udo-

10 Szczegółowy życiorys W. Migacza patrz: T. Ambrożewicz, Fotograf wiejski i jego świat. Wojciech Migacz 1874-1944, Warszawa 1985 oraz A. Bomba, Sądecczyzna sto lat temu w fotografii Wojciecha Migacza, Nowy Sącz 2019, wyd. II uzupełnione. skonalał swój warsztat i sięgał po nowe tematy, wprowadzając do swojej fotografii reportaż. To wszystko sprawia, że zachowany zbiór prac Wojciecha Migacza jest wyjątkowym źródłem ikonograficznym i świadectwem kultury wsi sądeckiej końca XIX w. i pierwszej połowy XX stulecia.

Pierwszy raz wybrane zdjęcia Wojciecha Migacza zaprezentowano w 1982 r. podczas wystawy Fotografia nowosądecka drugiej połowy XIX i początku XX wieku, zorganizowanej w Muzeum Okręgowym w Nowym Sączu. Był także bohaterem zapowiadającego wystawę programu telewizji polskiej Zatrzymane w kadrze, pod redakcją Ryszarda Wójcika. Trzy lata później Państwowe Muzeum Etnograficzne w Warszawie przygotowało wystawę retrospektywną oraz katalog pt. Fotograf wiejski i jego świat. Wojciech Migacz 1874–1944, która towarzyszyła pokonkursowej prezentacji fotografii polskiej wsi Fotografia chłopów polskich11. Zdjęcia Migacza były wielokrotnie wykorzystywane podczas etnograficznych wystaw tematycznych oraz w publikacjach, poświęconych m.in. ubiorom ludowym. Były nieocenionym źródłem ikonograficznym dla etnografów przygotowujących ekspozycję stałą w Sądeckim Parku Etnograficznym — Oddziale Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu. W roku 2015 premierę miał film Światłoczuły, poświęcony Migaczowi i jego fotograficznemu dorobkowi, zrealizowany w ramach Filmoteki Małopolskiej12. Stała wystaw poświęcona fotografowi z Gostwicy jest prezentowana w Muzeum Lachów Sądeckich im. Z. i St. Chrząstowskich w Podegrodziu. W planach pozostaje przygotowanie wirtualnej wystawy jego dorobku.

11 T. Ambrożewicz, Fotograf wiejski i jego świat…, dz. cyt. 12 Film Światłoczuły, J. Hołda, J. Kurzeja, zrealizowany przez Stowarzyszenie na rzecz Badań i Dokumentacji Kultury A`POSTERIORI w koprodukcji z Teatrem im. J. Słowackiego w Krakowie, Nowy Sącz 2015; https:// www.youtube.com/watch?v=pwmZ9ow6t4Y.

[19]

Okładka „Fotografa Polskiego”. W tym czasopiśmie Jan Bułhak opublikował interesujący nas artykuł. Tam ogłaszał także inne teksty i fotografie swojego autorstwa

[20]

This article is from: