Wojciech Migacz — fotograf amator z Gostwicy Joanna Hołda1
Jako miłośnik fotografii porobił zdjęcia fotograficzne własnym kosztem w latach przedwojennych z życia ludu wiejskiego. Utrwalił na fotografiach stroje wiejskie, który lud w tutejszym powiecie w latach przedwojennych używał. Obecnie mało już jest w używaniu, gdyż tego stroju obecnie nie dają robić, tylko dawny świąteczny strój jeszcze niektórzy mają, używają go na święta narodowe i wesela wiejskie. Także porobił zdjęcia krajobrazowe pojedyncze i panoramowe. Kilkadziesiąt fotografii dostarczył do Muzeum Tow. Krajoznawczego w Warszawie, pobrał te fotografie Profesor Eugeniusz Frankowski, były Asystent Inst. Antrop. Uniw. Jagiel.2.
Już ten krótki fragment życiorysu „Wojciecha Migacza z Gostwicy, L.d. 7” (liczba domu 7), pisanego przez autora w trzeciej osobie pod koniec 1937 r., pokazuje jaką rolę przypisywał on fotografii. Mimo że w prowa1 Joanna Hołda jest kierownikiem Działu Etnografii Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu, współautorką filmu o Wojciechu Migaczu pt. Światłoczuły. 2 Życiorys Wojciecha Migacza z Gostwicy, L.d 7, 22 listopada 1937 r., Archiwum Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu [dalej: Archiwum MNS], sygn. 4311/33/33.
dzonych skrupulatnie zapiskach Migacz wielokrotnie nazywał siebie „fotografem amatorem”, miał pełną świadomość, że dokumentuje życie zmieniającej się rodzinnej wsi. Przez blisko pół wieku (pierwsze znane nam zdjęcia jego autorstwa pochodzą z połowy lat 90. XIX stulecia) utrwalał na szklanych kliszach „widoki i typy ludowe”. W czasach gdy fotografia była na wsi nowinką, często budzącą niechęć lub wręcz lęk (gdy Migacz zaczynał fotografować, starsi mieszkańcy wsi uważali go za czarnoksiężnika albo mówili, że zna modlitwy, które pozwalają mu na robienie zdjęć3), portretował członków rodziny, sąsiadów, pary małżeńskie, narzeczonych, matki z dziećmi, żołnierzy na przepustce. Zatrzymywał w kadrach mieszkańców rodzinnej Gostwicy i okolicznych miejscowości podczas ślubów, przy okazji uroczystości pogrzebowych, świąt kościelnych, towarzyskich spotkań, przy pracy. Wiele uwagi poświęcił wydarzeniom społeczny — utrwalał manifestacje patriotyczne, obchody świąt państwowych, wizyty przedstawicieli rządu, uroczystości szkolne. Na przełomie XIX i XX w. w Nowym Sączu działały już pierwsze zakłady fotograficzne: „Zacharski” — założony w 1904 r., niebawem powiększony o filie w Bochni i w Zakopanem oraz „Janina” Alfreda Silkiewicza z filiami w Krynicy i Gorlicach4. Jednak chłopi, wyłącznie zamożniejsi, korzystali z ich usług sporadycznie, najczęściej zamawiając fotografie rodzinne, które wysyłano krewnym walczącym na frontach I wojny światowej5. Pro3 Fragment
relacji uczestników ogólnopolskiego obozu krajoznawczego z wizyty w domu W. Migacza 25 lipca 1936 r. Obóz krajoznawczy w Podegrodziu, 16.07-08.1936 r., praca zbiorowa, opracowanie i wydruk Gminny Ośrodek Kultury w Podegrodziu, październik 2008. 4 A. Bomba, T. Maszczak, Fotografia nowosądecka 2 połowy XIX i początku XX wieku, katalog wystawy, Nowy Sącz 1982, s. 5-9. 5 M. Brylak-Załuska, Rola fotografii archiwalnej w badaniach nad strojem ludowym, [w:] Ubiory ludowe i
[15]