6 minute read

2.1.2. Dynamika potencjału państwa

Next Article
Summary

Summary

Z jakiego głównie powodu żałuje Pan/Pani rozpadu ZSRR? Dane w %.

Grudzień 2006 Listopad 2007 Listopad 2011

Advertisement

Zniszczono jednolity system gospodarczy

49 Ludzie stracili poczucie przynależności do wielkiego mocarstwa 55 Wzrosło poczucie braku wzajemnego zaufania, bezwzględność 36 Giną więzi pomiędzy krewnymi, przyjaciółmi 35 Utracono poczucie, że wszędzie można było się czuć jak w domu 25 Trudniejsza stała się podróż bez przeszkód, jazda na wypoczynek 23 Inne 1 49 44 36 38 18 21 2 48 45 41 34 20 18 3

Trudno powiedzieć 3 2 1

Źródło: Аналитический Центр Юрия Левады, 7.12.2011, http://www.levada.ru/07-12-2011/rossiyane-o-raspade-sssr (dostęp: 29.04.2015), tłum. J. Diec.

Zacytowane wyniki badań wskazują, że wbrew sugestiom wspomnianej wcześniej pracy z 2011 roku czynnik ekonomiczny nie był dla rosyjskiego społeczeństwa jednoznacznie decydujący w rodzeniu się postsowieckich nostalgii; nie mniej bowiem istotny okazał się żal z powodu utraty poczucia uczestnictwa w wielkomocarstwowej strukturze.

2.1.2. Dynamika potencjału państwa Przy wszystkich problemach o charakterze emocjonalnym i aksjologicznym nie można jednak przeoczyć faktu, że utrata mocarstwowej pozycji przez Moskwę wiązała się w sposób dotkliwy z drastycznymi zmianami w gospodarczej rzeczywistości, w tym ze znaczną redukcją potencjału produkcyjnego. Oznaki kryzysu widoczne były oczywiście już znacznie wcześniej, lecz negatywne procesy w gospodarce sowieckiej lat 70. i pierwszej połowy lat 80. XX wieku skutecznie maskowano. Tym samym proces połowicznych reform okresu gorbaczowowskiej pierestrojki był postrzegany przez rosyjskie społeczeństwo zdecydowanie mylnie jako initium calamitatis regni. Jak wskazuje Władimir Popow118, najprawdopodobniej z powodu braku zdolności radzenia sobie ze zbyt posuniętą amortyzacją środków produkcji przez gospodarkę planową wzrost gospodarczy zaczął w ZSRR potężnie zwalniać, osiągając (stosunkowo niskie) tempo rozwoju PKB per capita państw wysoko rozwiniętych, pozostając jednak jeszcze daleko w tyle za ich poziomem pro-

118 Profesor Rosyjskiej Akademii Gospodarki Narodowej i Służby Państwowej, autor trafnych i niestandardowych diagnoz procesów gospodarczych w Rosji i na świecie ostatnich dziesięcioleci.

dukcji. W latach 80. przyrost PKB spadł do 1%, co sprawiało, że doścignięcie Zachodu w planowanych sektorach było całkowicie niemożliwe; mało tego, przepaść zaczęła się powiększać. Ale zastój nie oznaczał katastrofy, gospodarka była stabilna, podczas gdy w latach 1990–1998 mieliśmy do czynienia z ekonomicznym tsunami: poziom PKB na głowę mieszkańca FR spadł aż o 45%, a oczekiwana długość życia aż o sześć lat119 .

Dramatyczne problemy gospodarcze dotknęły ogromnej większości społeczeństwa. 2 stycznia 1992 roku, po uwolnieniu cen, doszło do inflacji na skalę nieznaną w historii ZSRR, wzrostowi cen nie towarzyszył jednak wzrost dochodów. Pozbawione finansowania i pozostawione na żer wolnej konkurencji zakłady przemysłowe i uspołecznione gospodarstwa rolne popadły w ruinę. Tak zwane monomiasta, skupione na jednym typie produkcji, często zbrojeniowej, nagle straciły rację bytu. Praktycznie wszyscy specjaliści z tych ośrodków wraz z rodzinami zostali pozbawieni środków do życia, siły zbrojne bowiem nie były już zdolne do finansowania nowych zamówień. Budżet, nawet niebotycznie niezrównoważony i uginający się pod ciężarem katastrofalnego deficytu, utracił możliwość wypłat pensji, rent i emerytur, całkowicie załamał się także system budżetowej służby zdrowia. Nie można było również liczyć na podreperowanie budżetu dochodami ze sprzedaży surowców energetycznych, gdyż od 1986 roku pozostawały one na poziomie nieprzekraczającym 20 dolarów za baryłkę. Fakt ten już ekipę Gorbaczowa stawiał w bardzo niewygodnej sytuacji.

W kolejnym artykule Władimir Popow zwraca uwagę na inny istotny czynnik społeczno-gospodarczej klęski lat 90. Dramatycznego spadku długości życia w tym okresie, szczególnie wzrostu śmiertelności z poziomu 10 do 16 promili, nie da się wytłumaczyć pogorszeniem warunków życia czy wzrostem spożycia alkoholu, chociaż było ono faktem. Skutki tych czynników musiałyby się bowiem odezwać dopiero po kilku latach jako tzw. efekt echa. Zdaniem Popowa mieliśmy do czynienia raczej ze znacznym nasileniem stresu, występującego w niejednym społeczeństwie w sytuacji tranzycji. Tym razem, rzecz jasna, idzie o traumę przestawienia się z modelu gospodarki socjalistycznej na dżunglę wolnego rynku120 .

Trudno się dziwić, że obywatele FR czuli się oszukani i zdezorientowani, dostrzegając w przemianach źródła zła i pozostając pod wpływem nasuwających się asocjacji. Katastrofę ekonomiczną, która nastąpiła w potężnym kraju bez udziału poważnych konfliktów zbrojnych czy klęsk żywiołowych, siłą rzeczy kojarzyli ze współwystępującymi tendencjami na arenie polityki

119 Попов В., Закат плановой экономики, Эксперт Onlinе, http://expert.ru/expert/2009/ 01/zakat_planovoi_ekonomiki/ (dostęp: 29.05.2015). 120 Попов В., Мор без СПИДа и цунами, Эксперт Online, http://expert.ru/expert/ 2008/19/mor_bez_spida_i_cunami/ (dostęp: 29.05.2015).

wewnętrznej i zagranicznej. W pierwszym z obszarów zapaść wiązano z głoszonymi powszechnie na początku lat 90. hasłami demokracji i reform liberalnych, wolnorynkowych. Autorów reform z Borysem Jelcynem, Jegorem Gajdarem i Anatolijem Czubajsem na czele zaczęto nazywać mało pochlebnie „dermokratami”, nie zauważając, że reform nijak nie konsultowano ze społeczeństwem i że przynajmniej od 1993 roku nastąpił raczej odwrót od demokracji, nie wspominając już o kwestii transparentności sposobu sprawowania władzy i procesów gospodarczych.

W kwestii polityki zagranicznej, która jest głównym tematem naszego studium, mieliśmy do czynienia z podobnym zjawiskiem. Społeczeństwo rosyjskie dostrzegało, że forsowany przez ekipę Jelcyna, głównie zaś w wydaniu polityki ministra Andrieja Kozyriewa, atlantyzm oparty na zaufaniu i partnerstwie wobec państw zachodnich nie przekłada się na realne korzyści dla państwa rosyjskiego. Zwrot ku Zachodowi pokrywał się z doświadczeniem nędzy w sferze materialnej i upokorzenia w sferze ambicjonalnej, co nie mogło być obojętne dla postrzegania strategicznych partnerów Rosji przez szarego obywatela, a tym bardziej przez aparatczyków resortów siłowych, którzy doszli do władzy wraz z Władimirem Putinem.

Przekonanie to było w dużej mierze iluzją. Gospodarka Rosji od roku 2000 rozpoczęła drogę ku recentralizacji i renacjonalizacji, systematycznie rósł w niej udział państwa. Przeciętny obywatel nie zdawał sobie jednak sprawy z faktu, że najważniejszym czynnikiem wpływającym na jego dochody był w świetle tych procesów stan budżetu. Ten zaś zależał w bardzo poważnej mierze od cen surowców energetycznych, które stanowiły przez lata lichą, lecz pewną szalupę ratunkową. Jak wskazuje K.N. Sawin, udział ropy naftowej i gazu ziemnego w dochodach rosyjskiego budżetu można było w 2013 roku ocenić na 47,3%. Sama tylko ropa naftowa stanowiła wówczas 62% wartości eksportu FR121. Cena ropy naftowej (za którą w znacznym stopniu podążała cena gazu), przynajmniej od roku 1986, czyli de facto od początku pierestrojki, pozostawała przez długie lata na niskim poziomie, wykazywała wręcz tendencje do dalszych spadków.

Według wartości nominalnej i według podanej w nawiasie wartości waluty amerykańskiej w stosunku do jej wartości w roku 2013 średnia roczna cena ropy na rynkach światowych przybierała w wybranych latach następujące wielkości w USD:

121 Савин К.Н., Бюджет, ВТО, банки: или что будет с Россией когда кончится нефть, „Fundamental Research” 2013, Economic Sciences, nr 4, s. 212–213, http://www.rae.ru/fs/ pdf/2013/4-1/31130.pdf (dostęp: 29.04.2015).

122 1985 1986 1994 1998 2000 2005 2008 2009 2010 2013 27,56 (59,67) 14,43 (30,67) 15,82 (24,86) 18,17 (12,72) 28,50 (38,55) 54,52 (65,03) 97,26 (105,23) 61,67 (66,97) 79,50 (84,93) 108,66122

Jak można zaobserwować z przytoczonych danych, dynamika cen najistotniejszego dla dochodów rosyjskiego budżetu towaru eksportowego wyjątkowo nie sprzyjała Gorbaczowowi oraz ekipom Jelcyna, spadek cen zbiegł się bowiem z początkiem pierestrojki. Z chwilą gdy fotel premiera, a następnie najwyższy urząd w państwie objął Władimir Putin, ceny ropy zaczęły stopniowo rosnąć, aby osiągnąć rekordowe pułapy na początku lata 2008 roku. Kryzys światowy doprowadził do pogorszenia wskaźników, wciąż jednak kwota ponad 90 USD za baryłkę z zauważalną tendencją wzrostową dawała gwarancję przynajmniej elementarnej realizacji celów polityki społecznej Putinowskiej ekipy władzy, tym bardziej że coraz bardziej perspektywiczną gałęzią gospodarki stawało się wydobycie gazu, który sprzedawano głównie na podstawie kontraktów długoterminowych. Nic dziwnego, że z rozwojem sieci przesyłowych wiązano poważne nadzieje. Niektóre z inwestycji, jak omijający Białoruś i Polskę Nord Stream, uczyniono wręcz symbolami sukcesu. Przebiegi rurociągów miały stanowić uzasadniony środek nacisku na państwa wschodnioeuropejskie, głównie Białoruś i Ukrainę, aby w warunkach możliwego skierowania całości rosyjskich dostaw bezpośrednio do odbiorcy zachodnioeuropejskiego, z pominięciem tranzytu lądowego, zmusić byłe republiki ZSRR do prowadzenia polityki zgodnej z interesami FR.

W tych warunkach doszło zatem do pozytywnego skonfrontowania linii politycznej Kremla po 2000 roku ze skutkami prowadzonej polityki. Społeczeństwo miało materialne podstawy do zaakceptowania słuszności przyjętych wektorów, zwłaszcza zaś agresywnej polityki energetycznej wobec państw sąsiednich. Idea „mocarstwa energetycznego” jako kolejnej inkarnacji imperializmu budziła zaufanie w Rosji i odpowiadała niektórym państwom europejskim, takim jak Niemcy, Francja czy Włochy. Rosyjski PKB wzrastał

122 Na podstawie: Historical Crude Oil Prices, 1861 to Present, ChartsBin, http://chartsbin. com/view/oau (dostęp: 29.04.2015).

This article is from: