Kreatorka Uskrzydla 03/2015

Page 1

Kreatorka UskrzydlA

03/2015, MAGAZYN SPOŁECZNOŚCI KOBIET PROJEKTUJĄCYCH SWOJE ŻYCIE


2


Kreatorka UskrzydlA

spis treści KREATORNIA Zaprezentuj się, czyli kilka prostych wskazówek, które pomogą Ci podczas Kawy Kreatorek 10 Kreatorki o kawach kreatorek 16

Inspiratornia JOGA ŚMIECHU I FACEFITNESS, czyli ROZMOWA Z KATARZYNĄ SZAFARCZYK 22

ROZWOJOWNIA W poszukiwaniu straconego czasu cz. 3 35 WOLONTARIUSZ – KTO TO TAKI? 43

NARZĘDZIOWNIA Zdrowie na talerzu i... w telefonie! 51

BIZNESOWNIA Wybrane formy działalności – Spółka jawna 56

LAJFSTAJLOWNIA Poznaj ją bliżej ‒ portret Katarzyny Wielkiej 64 Jak styl życia wpływa na Twoją efektywność? 68

3


S

łów kilka

od Redaktor Naczelnej


Słów kilka od redaktor Naczelnej

katarzyna Żbikowska Redaktor Naczelna i Twórczyni Projektu Kreatorka

Ko l e j n e w yd a n i e m a g a z y n u t r a f i a do Twoich rąk. Dasz wiarę, że czyta nas już kilka tysięcy Kobiet w całej Polsce? Dostajemy wciąż zgłoszenia od ochotniczek, chcących współtworzyć tę wyjątkową publikację. Myślę, że wiem, dlaczego. Kiedy zbierze się grupa pasjonatek, chcących dzielić się z innymi tym, co kochają najbardziej – z takiego połączenia zawsze urodzi się magia. A kiedy dołożymy do tego nasze serca, podzielimy się zadaniami zgodnie z tym, co nam najlepiej wychodzi i stworzymy teksty, których nie miałabyś okazji przeczytać nigdzie indziej – to po prostu musi przyciągać jak magnes kolejne osoby.

i na łamach naszego magazynu podzielą się z Tobą swoimi doświadczeniami. Każda forma wolontariatu jest inna, a my pokażemy ich wszystkie blaski i cienie! Mamy dla Ciebie także kolejne części serii o poszukiwaniu czasu (tym razem będzie o mindfulness), a także o przedsiębiorczości. Poznasz również sylwetki dwóch niezwykłych Kobiet – jedna z nich jest Kreatorką i… zaraża śmiechem, a druga być może byłaby nią, gdyby… żyła w naszych czasach. Dowiesz się, jak sprytnie zarządzać dietą dzięki aplikacjom na smartfony oraz jak zaprezentować swoje mocne strony podczas Kawy Kreatorek. Wakacje za oknem, dlatego chciałabym zapowiedzieć już dziś wakacyjne wydanie Kreatorka Uskrzydla! Poczekasz na nie do sierpnia, ale będzie warto! My też chcemy mieć do czytania coś kobiecego na wakacyjnym leżaku… Niech MOC będzie z Tobą!

Co mamy dla Ciebie tym razem? Po pierwsze – zapoczątkowanie cyklu artykułów o wolontariacie. Mam przyjemność pracować na co dzień w zespole projektowym z dziewczynami, które od lat działają jako wolontariuszki

5


M

anifest

Kreatorki JESTEM EFEKTYWNA

Z dumą prezentujemy Manifest Kreatorki. Nasz Manifest. Manifest Kobiet z naszej kreatywnej społeczności. Jest on drogowskazem dla każdej kobiety projektującej swoje życie.

Jestem Kobietą, która ma marzenia i cele. Każdego dnia zbliżam się do ich realizacji poprzez konkretne działania. Jestem świadoma swoich mocnych stron. Znajduję czas na refleksję i regenerację sił.

KOCHAM SIEBIE Jestem Kobietą, która kocha siebie i zna swoją wartość. Moja pewność siebie wypływa z tego, że jestem sobą. Dbam o swoje zdrowie i kondycję psychiczną. Słucham swojej intuicji i akceptuję siebie w całości

CENIĘ WSPÓŁPRACĘ

JESTEM KREATYWNA

SMAKUJĘ ŻYCIE

Jestem Kobietą, która prowadzi twórcze życie i poszukuje magii w codzienności. Trenuję swoją wyobraźnię i wychodzę poza schematy. Uczę się przez działanie. Otaczam się inspirującymi ludźmi i sama inspiruję innych.

Jestem Kobietą, która czerpie radość z życia, zaraża entuzjazmem, jest otwarta i uśmiechnięta. Potrafię docenić drobne radości, ponieważ wiem, że to właśnie z nich skada się moje życie. Dzielę się tym, co we mnie dobre.

JESTEM CIEKAWA

JESTEM SPÓJNA WEWNĘTRZNIE

Jestem Kobietą, która chłonie świat każdym zmysłem. Doświadczam i testuję. Dużo czytam, bo lubię. Poznaję inspirujących ludzi, bo fascynuje mnie drugi człowiek. Każdego dnia uczę się czegoś nowego. Nie boję się wyzwań.

Jestem Kobietą, która czuje wewnętrzny spokój, ponieważ zawsze działam w zgodzie ze swoimi wartościami. Biorę odpowiedzialność za podjęte decyzje. Mam odwagę, by żyć własnym życiem, szanując jednocześnie wartości innych.

Jestem Kobietą, która dobrze się czuje w zespole. Nie unikam przejmowania roli liderki, bo wiem, że to zapewni mi długotrwały rozwój. Dotrzymuję obietnic, jestem wiarygodna i troszczę się o innych.

6



K


K

Kreatornia

Zaprezentuj się, czyli kilka prostych wskazówek, które pomogą Ci podczas Kawy Kreatorek Kreatorki o kawach kreatorek


Z

aprezentuj się,

czyli kilka prostych wskazówek, które pomogą Ci podczas Kawy Kreatorek

Społeczność Kreatorek rozrasta się w niesamowitym tempie. Zdecydowanie najprzyjemniejszą część przynależności do społeczności stanowią Kawy Kreatorek, będące okazją do osobistego poznania się i rozmowy. Jak sprawić, żeby spotkanie przyniosło efekty biznesowe i osobiste? Jak dobrze się zaprezentować i zostać zapamiętaną? wykorzystaniu czasu, spędzonego w towarzystwie kreatywnych kobiet, warto pamiętać o kilku zasadach.

BIZNES PRZY KAWIE? Kawa Kreatorek to wydarzenie, które różni się od standardowego spotkania networkingowego – ważniejsza od wręczania wizytówek staje się wymiana doświadczeń, dobrych słów i serdecznych uśmiechów. Głównym celem jest poznanie innych kobiet, mających podobną wizję życia, a także budowanie wzajemnie wspierających się lokalnych społeczności. Trzeba jednak podkreślić, że oprócz nawiązania nowych znajomości, możliwa jest promocja prowadzonej kreatywnej działalności, z której warto skorzystać – dzięki spotkaniom Kreatorek wiele uczestniczek nawiązało rokujące współprace oraz rozwinęło prowadzone biznesy. Jeśli zależy Ci na maksymalnie efektywnym

UDANE SPOTKANIE TO DOBRA PREZENTACJA I SKUTECZNY NETWORKING Kawy Kreatorek to spotkania, podczas których networking kwitnie od wejścia. Choć atmosfera jest bardzo luźna i przyjemna, nowe osoby mogą czuć się nieco zagubione. Pojawiają się myśli: „Co mam powiedzieć o sobie?”, „Kiedy wręczyć wizytówki?”, „Jak zagaić rozmowę?”. Okazuje się, że nie jest to trudne, a praktyka jak zwykle czyni mistrza! O czym zatem pamiętać? 1. Przywitaj się z każdą osobą i przedstaw każdemu, kogo nie znasz

10


Kreatornia

11


Kreatornia tematów do późniejszych rozmów. Zazwyczaj używana jest ta sama formuła: podanie imię, przedstawienie zawodu i przekazanie kilku podstawowych informacji na swój temat. Warto wyłamać się i zaprezentować w nieszablonowy sposób. Możesz na przykład powiedzieć: Jestem Ola i każdej z Was wyczaruję wizytówki, które będą w pełni oddawały Wasz charakter i charakter Waszego biznesu. Prawda, że brzmi ciekawiej? Osoby wychodzące poza schemat są łatwiej zapamiętywane przez otoczenie. Podczas prezentacji istotne jest sprecyzowanie, co możesz zaoferować

To prosta, ale zdecydowanie pomagająca w nawiązaniu relacji czynność. Przychodzisz po raz pierwszy? Podejdź do każdej osoby, podaj rękę i przedstaw się. Okaż swoją otwartość i chęć nawiązania kontaktu. Zjawiasz się kolejny raz? Nie zapomnij przywitać się z nowymi osobami; przypomnij sobie swój debiut – na pewno doceniłabyś taki gest. 2. Opowiedz o sobie, unikając schematu Każda Kawa rozpoczyna się od krótkich prezentacji uczestniczek, które stanowią doskonały sposób na bliższe poznanie się oraz znalezienie ciekawych

12


Kreatornia pozostałym uczestniczkom. Ludzie nie są zainteresowani tym, co wykonujesz na co dzień; najważniejsza staje się kwestia tego, co możesz dać, w czym możesz pomóc. Prezentacje to ważny moment każdej Kawy; pozwala na przełamanie lodów i zbliżenie się do pozostałych uczestniczek. Często krótka opowieść sprawia, że otwieramy się przed innymi, pokazując, co naprawdę jest dla nas ważne i czego szukamy na spotkaniu tego typu.

Kawy Kreatorek są spotkaniami towarzyskimi, dzięki którym możesz wyjść ze świata online i poznać inne Kreatorki. Spotkania mają na celu stworzenie nam przestrzeni do rozmowy, wymiany energii i pomysłów, do dzielenia się sobą. Wspierają budowanie lokalnych społeczności Kobiet. Chcesz zorganizować Kawę w swoim mieście? Napisz do nas: kawy@kreatorkajutra.pl

3. Wykonaj niebanalne wizytówki Wizytówki stanowią istotny element każdego spotkania networkingowego, jednak podczas Kaw Kreatorek wyróżnia je to, że są wykonywane samodzielnie. Ciekawym i niekonwencjonalnym rozwiązaniem jest przygotowanie ich w trakcie spotkania – takie małe dzieła sztuki o wiele przyjemniej nosić w portfelu i pokazywać znajomym! Kiedy możesz wręczyć swoje wizytówki pozostałym uczestniczkom? Są dwa sposoby. Przekaż je zaraz po przygotowaniu, albo rozdaj podczas osobistych rozmów. Ważne, by wizytówek nie wręczać za wszelką cenę. Zainteresuj pozostałe uczestniczki swoją osobą oraz prowadzoną działalnością – zyskasz pewność, że Twoje wizytówki nie wylądują na dnie szuflady.

w któryś sobotni wieczór wyskoczycie razem zagrać w tenisa albo na rower? Kawa Kreatorek to doskonała okazja do poznania kobiet, które podobnie jak Ty są zainteresowane samorozwojem, mają zbliżone pasje i podobnie patrzą na świat. 5. Wytypuj osoby, z którymi mogłabyś nawiązać współpracę Dziewczyna przy stoliku obok jest fotografem, a Ty potrzebujesz kreatywnej sesji do swojego projektu? Ania, którą przed chwilą poznałaś, prowadzi wspaniałą restaurację, a Ty poszukujesz lokalu na organizację eventu? Kilka kobiet planuje wspólne przeprowadzenie akcji charytatywnej, a Ty zawsze chciałaś być częścią takiego przedsięwzięcia? Wyławiaj takie osoby, to doskonała okazja! Jeszcze w trakcie spotkania podejdź i określ swój pomysł; sprecyzuj, czego potrzebujesz lub co sama mogłabyś zaoferować. Bądź otwarta na wszelkie komunikaty z zewnątrz.

4. Nawiąż relacje i zadawaj pytania Ogromną zaletą Kaw Kreatorek jest możliwość nawiązania kilku, a nawet kilkunastu wartościowych relacji w krótkim czasie. Podczas rozmów nie myśl o pozostałej liczbie wizytek do rozdania. Poświęć czas rozmówcy; słuchaj i zadawaj pytania, starając się poznać, jakie ma zainteresowania lub co lubi robić w wolnym czasie. Kto wie, może

13


Kreatornia

14


Kreatornia 6. Bierz aktywny udział Stałym punktem Kaw Kreatorek jest wykonanie zadania, przygotowanego przez organizatorkę. Dotychczas Kreatorki wykonywały burzę mózgów, związaną ze swoimi osobistymi dylematami, wypisywały listę 50 rzeczy, które kochają, a także tworzyły falę pomysłów. Warto aktywnie uczestniczyć w tego typu zadaniach. Nie siedź w kącie! Wykaż się, pobudź swoją kreatywność, jednym słowem – skorzystaj i wynieś coś dla siebie.

swój biznes. Przede wszystkim to wydarzenie umożliwiające poznanie podobnych do Ciebie kobiet. podobnych do Ciebie. W ciągu kilku wspólnych godzin wymienisz się doświadczeniami, zapomnisz o codziennych problemach, miło spędzisz czas, a nawet zwyczajnie wygadasz się. Kawy pozwalają nawiązać bliskie, przyjacielskie relacje. Dla mnie Kawy Kreatorek to przede wszystkim możliwość poznania osób, które tak, jak ja, chcą się rozwijać i korzystać z możliwości, jakie daje życie. Udział w Kawach uświadamia mi, że każda z nas, niezależnie od wieku, pragnie zrobić coś tylko dla siebie! Mimo, że wykonujemy zróżnicowane prace, posiadamy inne obowiązki i problemy, wiemy, jak ważne jest dbanie o własne przyjemności i czerpanie radości z życia. Mnie osobiście takie spotkania ogromnie podbudowują, napawają optymizmem i dodają energii. Wiem, że za 10, 20, 30 lat mogę w podobny sposób realizować siebie i spełniać marzenia, bo spotykam kobiety, które pokazują mi, jak tego dokonać. Jestem pewna, że po przeczytaniu artykułu pozbyłaś się obaw przed swoją pierwszą Kawą Kreatorek. Na pewno Ci się spodoba! Pozostaje więc sprawdzić, kiedy odbędzie się w Twojej okolicy i bez wahania zdecydować się na udział! Tylko nie zapomnij o uśmiechu!

7. Podziękuj za spotkanie Niby oczywista rzecz, ale często się o niej zapomina. Jeszcze raz podejdź do wszystkich Twoich rozmówczyń, dziękując za miłą pogawędkę i – jeśli z jakąś osobą szczególnie miło spędziłaś czas – obiecaj, że odezwiesz się niebawem. I oczywiście – zrób to! Warto podtrzymywać nawiązane relacje. Powyższe rady możesz zastosować nie tylko podczas Kawy Kreatorek, ale i dowolnego spotkania networkingowego. Umiejętność odpowiedniego zaprezentowania się i prowadzenia rozmowy jest bardzo ważna, czego – jak widać – możesz łatwo się nauczyć.

JESTEŚMY PODOBNE, BO... PRAGNIEMY ROBIĆ COŚ DLA SIEBIE! Kawa Kreatorek to nie tylko spotkanie, dzięki któremu możesz zareklamować

KATARZYNA GŁĄB Założycielka bloga Po Sukces Na Szpilkach skierowanego do aktywnych kobiet, chcących realizować się w każdej dziedzinie życia. Od niedawna również pomysłodawczyni i współtwórczyni projektu w Poszukiwaniu Sukcesów w ramach, którego podróżuje po Polsce i przeprowadza wywiady z inspirującymi osobami. W wolnych chwilach sporo czyta o rozwoju osobistym, a także stara się poszerzać swoje podróżnicze horyzonty.

15


k

reatorki o Kawach Kreatorek

Podczas organizowania po raz pierwszy Kawy Kreatorek czułam niesamowitą adrenalinę, nie wiedząc, czego mogę się spodziewać. Wiedziałam, że czeka mnie czas zmian, że wiele zależy ode mnie samej, potrzebowałam jednak konkretnego kopniaka energetycznego z zewnątrz, aby ruszyć dalej. Spodobały mi się potencjał i ogrom siły dziewczyn Kreatorek, które zjednoczyła Kasia Żbikowska. Zdumiewające jest, że setki kobiet z całej Polski, nieznających się, utrzymujących wyłącznie kontakt online i mających szereg dodatkowych zajęć na głowie (praca, dzieci, zainteresowania, własne firmy) – znajdują energię i czas na dyskusje, porady i pomoc innym. Prawdziwy fenomen! Pierwsze spotkanie Kaw Kreatorek stanowiło niezapomniane doświadczenie. Miałam okazję poznać wiele cudownych kobiet, usłyszeć zaskakująco szczere

i motywujące do działania historie, które pokazały, że jak się chce – to się da i że niezależnie od tego, czy mamy poukładane życie, czy wciąż poszukujemy – marzenia są po to, aby je spełniać. Bez względu na liczbę lat, nieudanych związków czy przykrych doświadczeń można zacząć na nowo. Tego się nauczyłam i w tym właśnie utwierdziłam. Po spotkaniu wciąż utrzymujemy kontakt, wspieramy się w działaniach, organizujemy wspólnie akcje. Praca w moim zawodzie wymaga codziennego motywowania się do działania – Kreatorki bardzo mi w tym pomogły i pomagają codziennie. Czytając to, co dzieje się w naszej grupie, można naładować baterię na co najmniej rok działania!

Po pierwszej Kawie Kreatorek uświadomiłam sobie, że posiadam wiele umiejętności, o których zapomniałam, poświęcając się całkowicie pracy. Założyłam stronę na Facebooku, na której pokazuję wykonywane przeze mnie makijaże. Zaczęłam

się rozwijać w tym kierunku i jestem szczęśliwa, że mogę uszczęśliwiać innych. Moje zajęcie dodaje mi skrzydeł – wznoszę się ponad to, co monotonne!

ANNA KURNYTA – WWW.ANIAKURNYTA.COM

ANETA LEŚNIEWSKA-DASZKOWSKA FACEBOOK.COM/PAGES/ANN-DASZ-MAKE-UP/

16


KREATORNIA

FOT. PRZEMEK BEREZA 17


Kreatornia

FOT. LESZEK RUDNICKI Kawy Kreatorek, czyli spotkania pełne niesamowitej, kreatywnej mocy. Spotkania kobiet, które chcą coś zrobić w życiu, chcą się tym dzielić, a przy tym produkują takie ilości energii, że gdyby podłączyć je pod elektrownię – wystarczyłyby do zasilenia sporej wielkości miasteczka. A ja jestem jedną z nich i dodaję swoją cząstkę mocy. Co zrealizowałam dzięki Kawom Kreatorek? Każde z moich działań, każda zmiana, każde podejmowane wyzwanie i każdy

realizowany pomysł nie są wypadkową jednego spotkania, ale rezultatem wielu elementów: czyjejś uwagi, wypowiedzianego słowa, uśmiechu, moich myśli, wyczulenia na najlżejsze zmiany w głosie rozmówcy… A każde spotkanie, każda Kawa Kreatorek przyczyniły się do tego, że znalazłam się w miejscu, w którym jestem teraz. I to miejsce bardzo mi się podoba.

Kawa Kreatorek naładowała mnie pozytywną energią i zachwytem nad ludźmi, których spotykam na swojej drodze – świetnych, twórczych, ciekawych. Propozycja założenia radia Kreatorek, z możliwością współtworzenia, szczególnie utkwiła mi w pamięci.

Przekonałam się również, na jak różnych pasjach można zarabiać, czym próbuję teraz zarazić moją siostrę i koleżankę.

AGATA GRĄDECKA WWW.GILDIAWEDROWCOW.PL

KATARZYNA SPIRIDONOW WWW.QUOVADIS-SPC.PL

18


KREATORNIA Brałam udział w marcowym spotkaniu Kreatorek w Warszawie – w jednym miejscu spotkało się 20 kreatywnych, chętnych do dzielenia się wiedzą i pomysłami Kobiet. Dla mnie osobiście wydarzenie okazało się bardzo wartościowe i rozwojowe, a jednocześnie inspirujące – poznałam osoby mające zróżnicowane pomysły na siebie i swój rozwój.

Spotkanie pomogło mi uwierzyć w swoje możliwości, umiejętności oraz uzmysłowiło, że nie ma złych pomysłów – trzeba wziąć życie w swoje ręce i zacząć realizować cele. Nieocenioną wartość spotkania stanowiła wymiana pomysłów, doświadczeń i sposobów postrzegania tych samych zagadnień. Już nie mogę doczekać się kolejnej Kawy Kreatorek…!

MELANIA LESIŃSKA

Kawa Kreatorek to nie tylko towarzyskie spotkanie fajnych babek, ale przede wszystkim miejsce, w którym można poznać znakomite idee innych ludzi.

Udział w organizacji Kawy Kreatorek dostarczył mi przede wszystkim możliwości poznania wielu wspaniałych osób. Energia, panująca podczas spotkania, sięgała zenitu, motywując do jeszcze większego działania. Samo spotkanie zaowocowało wieloma pomysłami i inspiracja do udoskonalania planowanego projektu szkoleniowego.

(ANONIMOWA UCZESTNICZKA KAWY KREATOREK)

Jak dotąd brałam udział w jednej Kawie Kreatorek, której już sama organizacja przyniosła korzyść – pobudziła moją kreatywność. Spotkanie to mega energia i motywacja do działania – tyle kreatywnych, przedsiębiorczych kobiet w jednym miejscu! Czerpałam, ile się dało i dawałam od siebie, ile mogłam. Dowiedziałam się, że moja językowa historia jest medialna i zamierzam to wykorzystać. Natchnęłam kilka osób do nauki języków, co sprawiło mi ogromną radość! Rozwijam się z Kreatorkami! Na Kawę przyjechałam, ale z powrotem pofrunęłam! Kawa Kreatorek także uskrzydla!

INGA WIŚNIEWSKA WWW.POLIGLOTAWKILKUKROKACH.PL FOT. PRZEMEK BEREZA 19



INSPIRATORNIA JOGA ŚMIECHU I FACEFITNESS, czyli ROZMOWA Z KATARZYNĄ SZAFARCZYK

I


J

OGA ŚMIECHU I FACEFITNESS, CZYLI ROZMOWA Z KATARZYNĄ SZAFARCZYK

Kasię poznałam na pierwszej Trójmiejskiej Kawie Kreatorek. Bardzo się ucieszyłam, kiedy okazało się, że jest instruktorką jogi śmiechu. Jakiś czas temu natrafiłam na artykuł o jodze śmiechu, usiłując nawet – wtedy bezskutecznie – dotrzeć na prowadzone przez nią warsztaty. Teraz znowu mam szansę.

MARIA SOKOŁOWSKA: Kasiu – kim jesteś?

MARIA SOKOŁOWSKA: Co to jest joga śmiechu?

katarzyna Szafarczyk: Przede wszystkim – mamą, która chce być mamą; która żyje z pasją, inspirując swoje dzieci i ucząc je życiowego szczęścia na swoim przykładzie; której się w życiu „chce”. Szczęśliwą żoną. Kobietą, dla której ważny jest zwłaszcza rozwój osobisty. Potrzebuję poznawać nowe rzeczy i rozwiązania, które sprawiają, że moje życie płynie, zamiast stać w miejscu. Osobą, która chce żyć w zgodzie ze swoimi wartościami: rodzina, zdrowie, rozwój osobisty. To pozwala mi dążyć do życiowej harmonii i wewnętrznego spokoju i stanowi składową mojego szczęścia. Kimś, kto realizuje się poprzez dzielenie się z innymi swoją radością, optymizmem, doświadczeniem, sposobami na naturalne, zdrowsze życie. A poza tym – właścicielką firmy Destin „Promienna cera i dobre samopoczucie – naturalnie”, instruktorką jogi śmiechu i trenerką facefitness.

katarzyna Szafarczyk: Dla mnie to idealny sposób na wyłączenie myślenia o innych sprawach i pozbycie się emocji. Nauka śmiania się z rzeczy na co dzień powodujących stres i frustrację. Stan po warsztatach mogę określić jako głęboki spokój, relaks i odprężenie. Z definicji: To praktyka łącząca bezwarunkowy śmiech z ćwiczeniami oddechowymi. Każdy może śmiać się bez powodu i poczucia humoru – na takiej koncepcji opiera się joga śmiechu, prowadząca w sposób naturalny do radosnego, rozbawionego stanu umysłu oraz wykorzystująca naukowo potwierdzony fakt, że nasze ciało nie rozróżnia śmiechu wywołanego sztucznie od naturalnego. W obu przypadkach zyskujemy wiele psychicznych i fizjologicznych korzyści. Joga śmiechu pozwala przypomnieć sobie, jak „ja się śmieję” bez żadnych barier

22


INSPIRATORNIA

czy ograniczeń. Jest okazją do wspólnej, zdrowej zabawy, czasem na relaks i porzucenie złych emocji. Powrotem na chwilę do szczerej, dziecięcej i beztroskiej radości.

nie tylko ja dostrzegam, ale osoby wokół mnie i uczestnicy moich zajęć. Czasami czuję się jak magik, posiadający czarodziejską różdżkę i sprawiający, że wszyscy się śmieją. Joga śmiechu znalazła się w moim życiu w momencie, gdy w pełni otworzyłam się na nowe – na znalezienie pasji, która pozwoli mi rozwijać się w szerszym wymiarze; gdy przestałam zastanawiać się, co dalej robić w życiu. Można powiedzieć, że byłam gotowa i uważnie dostrzegałam sygnały od życia. Pukanie: szukając inspiracji do treningu twarzy w wersji humorystycznej (miałam poprowadzić rozgrzewkę twarzy na rozpoczęcie turnieju sportowego dla młodzieży niepełnosprawnej głównie umysłowo), zapytałam „wujka Google”: rozgrzewka twarzy – i wyskoczyła mi joga śmiechu. Nie tego potrzebowałam, więc porzuciłam temat. Po jakimś czasie po raz kolejny szukałam innego zagadnienia i znów zobaczyłam hasło: joga śmiechu.

MARIA SOKOŁOWSKA: Skąd u Ciebie zainteresowanie jogą śmiechu? katarzyna Szafarczyk: To kolejny – po facefitness – prezent od życia. Dowód na wykorzystywanie życiowych okazji, które same dopominają się uwagi. Całą sobą mogę przyznać, że joga śmiechu zapukała do mych drzwi, otworzyłam i jest moc. (śmiech) Od tamtej pory dzieją się niesamowite rzeczy, poznaję cudowne osoby. Mam wrażenie, że swoim zamiłowaniem do śmiechu przyciągam coraz to nowe wydarzenia, które sprawiają, że życie się kręci – w pozytywnym znaczeniu. Momentami odczuwam tak zwany flow i sens tego, co robię. Istotne jest, że ten sens

23


INSPIRATORNIA że stanie się to tak osobistym doświadczeniem, a w późniejszym czasie – pasją, która nadaje sens temu, czym się zajmuję. Czymś, co aktualnie nakręca całe moje życie. Tak – wszystko, co się dzieje, kręci się wokół jogi śmiechu i łączy w całość, począwszy od zabaw z córeczką, poprzez mój wyśmienity humor, warsztaty i uzyskiwane po warsztatach opinie, aż po ludzi, których poznaję i którzy pojawiają się w moim życiu czasem bardzo okrężną drogą. Po trzech przeprowadzonych sesjach, po których miałam miesięczną przerwę, można powiedzieć, że poczułam uzależnienie i złożyłam „zamówienie” na więcej. W rezultacie podczas jednego z kwietniowych tygodni czterokrotnie prowadziłam warsztaty. Zamówienie wciąż aktualne.

MARIA SOKOŁOWSKA: Na czym polega joga śmiechu? Na śmianiu się? Tym razem trochę poczytałam, jednak ponownie temat zostawiłam. W międzyczasie zwolniłam sobie życiową przestrzeń – postanowiłam skupić się tylko na firmie, rezygnując z etatu. Kiedy inne sprawy nie zaprzątały mojej głowy – wróciłam do zagadnienia. Dowiedziałam się o dostępności kursów trenerskiech uprawniających do prowadzenie zajęć. Wyczytałam wszystkie potrzebne informacje (łącznie z terminami) i postanowiłam poczekać – jeżeli pomysł nadal będzie tkwił w mojej głowie – wykorzystam go. I tak po miesiącu zarezerwowałam miejsce, wpłaciłam zaliczkę i oczekiwałam na wrześniowy kurs. Podczas weekendu, spędzanego u teściów, otrzymałam sygnał, że to była właściwa decyzja – po turystach pozostała „Polityka”, otwarta na artykule „Joga do radości”. Zdecydowałam się na uczestnictwo w kursie liderskim, można powiedzieć – w celach biznesowych – by zyskać dodatkową opcję rozwoju firmy. Nie spodziewałam się,

katarzyna Szafarczyk: Na śmianiu się – dopiero po pewnym czasie, który w dużej mierze zależy od otwartości uczestnika i wyłączenia umysłu, by nauczyć się doświadczać śmiechu, a nie – myśleć o nim. Najpierw trzeba wyzwolić i uruchomić śmiech. Zajęcia rozpoczynają się od łagodnej rozgrzewki, zawierającej taniec, śpiew, rytmiczne klaskanie i skandowanie w celu przełamania barier i rozluźnienia się. Następnie ćwiczenia oddechowe przygotowują płuca do śmiechu, wywoływanego przez odpowiednie ćwiczenia śmiechowe. Ćwiczenia, klimat dziecięcej zabawy i kontakt wzrokowy prowadzą do uruchomienia prawdziwego, zaraźliwego śmiechu.

MARIA SOKOŁOWSKA: Czy każdy może przyjść na zajęcia jogi śmiechu?

katarzyna Szafarczyk: Wyjątkiem są pewne choroby – epilepsja, ciężkie choroby serca, 24


INSPIRATORNIA większość zaburzeń psychicznych, każde stadium przepukliny, nietrzymanie moczu (w tym wypadku bardziej ze względów technicznych). Poza tym – każdy, niezależnie od płci, wieku (zajęcia raczej odrębne dla dorosłych i dzieci) i pozycji „biznesowej”.

poszczególne etapy prowadzenia zajęć, zaczynając od teoretycznych kwestii. Sesje jogi śmiechu początkowo prowadzone są przez nauczyciela (w moim przypadku – Piotra Bielskiego), następnie każdy z nas prezentuje swój cykl – w ten sposób powstaje kolejna sesja. Cudownym doświadczeniem była tak zwana medytacja śmiechem, uruchamiająca naturalny śmiech. Ćwiczenia polega na śmianiu się przez kilka minut. Mięśnie brzucha pracują lepiej, niż podczas serii brzuszków; chcesz przestać, bo już nie możesz, nie masz siły; lekko się uspokajasz, po chwili słyszysz rozbrajający śmiech kogoś innego i… zaczynasz od nowa! Łzy same lecą, brzuch boli, jednocześnie chcesz i więcej i – przestać, bo fizycznie nie dajesz rady. Jest czas na naukę relaksacji, oddechu – forma, która potem zostanie przekazana uczestnikom, a także czas na zwykły, poobiedni odpoczynek przy muzyce.

MARIA SOKOŁOWSKA: Jak wygląda kurs dla instruktora jogi śmiechu? Jakie przewiduje zajęcia? katarzyna Szafarczyk: Są to dwa dni praktyki, dwa dni śmiechu z późniejszymi zakwasami na brzuchu. Kurs odbywałam w Poznaniu. Bardzo pomogło mi uczestnictwo we wcześniejszych warsztatach otwartych. Warsztaty, które wprowadziły mnie w tematykę i – przede wszystkim – umożliwiły poznanie, na czym polegają zajęcia. Następnego dnia było mi łatwiej wejść w temat. Po krótkim wprowadzeniu, obejmującym historię jogi śmiechu, opanowaliśmy

25


INSPIRATORNIA

26


INSPIRATORNIA katarzyna Szafarczyk: Studia biologiczno-

Drugi dzień to sesje głównie prowadzone przez uczestników (było mi łatwiej, bo – ze względu na wcześniej prowadzone warsztaty – nie czułam skrępowania przed innymi), więcej nauki końcowej relaksacji oraz zróżnicowane ćwiczenia oddechowe, zaczerpnięte z jogi. I rozmowa o możliwościach wykorzystania jogi śmiechu w różnych środowiskach – wynik doświadczeń Piotra. Kolejnym przełomowym doświadczeniem było końcowe podziękowanie. Przy odprężającej, ale wymownej muzyce („Remember” Omkary) podchodziliśmy do siebie, bez słów, jedynie spojrzeniem w oczy dziękując za obecność. Grupa ośmiu nieznających się wcześniej osób, po dwóch spędzonych razem dniach, czuła głęboką wdzięczność, wynikającą z obecności i możliwości poznania każdego z osobna. Niesamowite doświadczenie.

-chemiczne (ochrona środowiska) na pewno stanowiły trening analitycznego myślenia, laboratoryjnej precyzyjności i poszerzyły horyzonty myślowe. Jeśli chodzi o facefitness – raczej nie miały wpływu, jednak zostawiły we mnie ślad – i dobre wspomnienia receptur, mieszania, laboratoryjnego tworzenia, skutkując powstaniem pomysłu warsztatów z naturalnych kosmetyków – obecnie odbyły się 2 edycje „Zapachowej Kąpieli” dla dzieci, podczas których samodzielnie formowały naturalną kulę musująca do kąpieli. Warsztaty w wersji dziecięcej (naturalne kosmetyki, joga śmiechu) są również okazją do radości mojej córeczki („Idę dzisiaj z mamą do pracy”).

MARIA SOKOŁOWSKA: Kasiu – skąd nazwa dla Twojej firmy – Destin? katarzyna Szafarczyk: Postanowiłam,

MARIA SOKOŁOWSKA: Wiem, że zajmujesz się też facefitness. Co to takiego?

że chcę czegoś swojego. Nie był to konkretny plan czy projekt. Podjęłam działanie. Jakiekolwiek. Na początku – dystrybucja kosmetyków z kolagenem naturalnym. Na tym etapie wiedziałam tylko, że chcę, by to było coś mojego, postanowiłam więc zacząć od nazwy. Podświadomie czułam, że nazwa nie może być związana z kolagenem ani burzą mózgów wokół tego tematu, bo co będzie, jeśli kiedyś wpadnę na inny pomysł…? Szukanie trwało około dwóch miesięcy. Już nie posiadam tych zapisków (były to kartki z flipcharta z masą pomysłów, skojarzeń, wyrazów w obcych językach). Temat krążył w mojej głowie wokół czegoś nowego, źródła, przeznaczenia, nowej drogi, losu… Przed Destin było kilka pomysłów, ale po pewnym czasie je odrzuciłam; nie brzmiały tak, bym mogła się z nimi identyfikować; nie były w pełni moje. Przeglądałam różne słowniki. Wyrazów, które przyszły mi na myśl,

katarzyna Szafarczyk: Dla mnie – nauka systematyczności małymi kroczkami, sposób na udowodnienie sobie, że potrafię być systematyczna; codzienny nawyk, który jest chwilą dla mnie. To coś, co było zaakceptowanym przeze mnie życiowym prezentem. Z definicji – facefitness to gimnastyka mięśni twarzy, powstrzymująca przyszłe zmarszczki. Odpowiednie ćwiczenia pozwalają wzmocnić i usprawnić mięśnie twarzy, a w rezultacie – ujędrnić skórę. Efektem regularnej gimnastyki jest świeża, promienna cera i naturalny wygląd – przy takim zestawieniu zmarszczki są mało widoczne, niezależnie od wieku. Program, który stosuję na zajęciach, został opracowany przez Patrycję Kondracką.

MARIA SOKOŁOWSKA: Czy wiedza ze studiów pomogła Ci w jakikolwiek sposób w uczeniu facefitness?

27


INSPIRATORNIA poszukiwałam w różnych językach. I tak stanęło na Destin – po francusku „los, przeznaczenie”. Mimo, że francuskiego nie znam, spodobało mi się i zostało. (uśmiech)

Powrót – Ogrodzieniec, Ojców, Lanckorona, Sulejów, na końcu – Ciechocinek i – szok, trauma! Po trzech tygodniach, można powiedzieć, w dziczy (zawsze wybieraliśmy na nocleg prywatne kwatery, ewentualnie małe pensjonaty) – hałas, tłumy ludzi, zgiełk. Wytrzymaliśmy tyle, by zjeść obiad na mieście, odbyć spacer wzdłuż tężni, potem – powrót do pokoju, zamknięte okna i pragnienie ciszy. Trasy i miejsca noclegów zostały zaplanowane z dnia na dzień; dzwoniliśmy parę godzin przed dotarciem na miejsce pod spisane wcześniej numery, jednak nikt w sezonie letnim nie chciał rezerwować noclegu na jedną noc. Miało to swój urok spontaniczności i działo się jeszcze przed epoką GPS – siedząc z tyłu trzymałam szkic trasy, kierując męża, skupionego na jeździe (mieliśmy opracowany system porozumiewania bez zatrzymywania). W kolejne wakacje byłam już mamą i w następnym sezonie miał miejsce urlop we trójkę. Cały czas się uczymy, wiele rzeczy jest do dopracowania. Z każdego wyjazdu wracamy bogatsi o nowe doświadczenia i wiedzę o sobie. Dłuższe podróże przed nami; na razie wolimy spędzać czas, robiąc miejscowe wycieczki i śpiąc w jednym miejscu.

MARIA SOKOŁOWSKA: Czy lubisz podróżować? katarzyna Szafarczyk: Nie miałam dotąd okazji do częstego podróżowania. Nie lubię się pakować, ale lubię planować urlop, by każdy dzień obejmował zróżnicowane atrakcje i był inny od poprzedniego. Lubię czynny wypoczynek – nie nadaję na wczasy all inclusive, spędzane na leżaku przed hotelowym basenem. Odpoczywam spacerując, poznając nowe miejsca, zwiedzając – z dala od tłumów. Moja najdłuższa podróż to podróż poślubna – trzy tygodnie na motocyklu jako „plecaczek”, czyli pasażer. Cel – tydzień w Bieszczadach. Jechaliśmy wschodnią stroną, wracaliśmy środkiem Polski, poznając piękne, czasem już zapomniane miejsca. Każdy dzień wypełniony niekiedy po brzegi dodatkowymi przygodami. Po drugiej dobie mieliśmy wrażenie, że od dwóch tygodni jesteśmy w podróży – tyle się działo! Co dzień – dwa dni nocleg w innym miejscu i mimo, że tego nie lubię, nie dokuczała mi konieczność codziennego pakowania worków. Dziś, jadąc na rodzinny urlop załadowanym samochodem, zastanawiamy się, jak udało nam się wtedy na trzy tygodnie spakować w dwa duże worki, mieszczące się w motocyklowym bagażniku. Wycieczki po Bieszczadach – po szlakach z pojedynczymi turystami, by odkrywać nieznane, a nie przydeptywać te najbardziej oblegane. Siedzenie w strumyku, całodniowa wycieczka do wodospadu, bąble na ramionach po bieszczadzkim słońcu, objazdówka po cerkwiach.

MARIA SOKOŁOWSKA: Dokąd pojechałabyś, gdybyś dostała w prezencie wymarzoną podróż?

katarzyna Szafarczyk: Tropikalna wyspa ze zróżnicowanym krajobrazem – by była okazja do górskich wycieczek, spacerów plażą, kąpieli w czystej wodzie, nurkowania, ale też leniuchowania pod palmami. Wyspa może niezupełnie bezludna, na pewno mało zaludniona, nieskażona cywilizacją na każdym kroku.

MARIA SOKOŁOWSKA: Czy masz jakieś hobby, zainteresowania, coś kolekcjonujesz? 28


INSPIRATORNIA

katarzyna Szafarczyk: Lubię poekspery-

oceniane inną skalą. Dla mnie warto. I mogę powiedzieć nieskromnie, że jestem specjalistką od wypieku domowego chleba, od początku „mojego”, łącznie z zakwasem, oczywiście; po trzech latach pieczenia receptura jest moja, ale pieczenie wciąż odbywa się bez przepisu. (śmiech) Dodatki zależą od kreatywności w danej chwili i zasobności szafek kuchennych. Każdy chleb smakuje inaczej. I ten nieziemski zapach podczas pieczenia…!

mentować w kuchni. Jeśli jakiś przepis mnie zainspiruje, zaciekawi – nie czekam z realizacją. Przepis kulinarny jest dla mnie jedynie wskazówką, inspiracją, a nie apteczną recepturą – zawsze coś zmieniam, modyfikuję ilości. Chyba nigdy jeszcze nie przyrządziłam czegoś, co było w 100% zgodne z przepisem, a wszystkim smakowało. (uśmiech) Interesuję się szeroko pojętym zdrowym odżywianiem. Bliska jest mi zasada „Jesteś tym, co jesz”. Wprowadzam zdrowe nawyki żywieniowe w swoim domu: świadome zakupy, połączone z czytaniem etykiet, świeżo wyciskane soki, sadzenie kiełków, czasem trawy pszenicznej. Hodujesz tackę soczyście zielonego zielska, by po dwóch tygodniach wycisnąć pół szklanki soku. Czy warto? To są nawyki

MARIA SOKOŁOWSKA: Jesteś mamą. Czego chcesz nauczyć swoje dzieci, co chciałabyś im przekazać? katarzyna Szafarczyk: Mam to na mojej mapie marzeń i pewnie długo jeszcze będę powtarzać na kolejnych. Przede wszystkim

29


INSPIRATORNIA

– chcę być mądrym rodzicem, mającym dobre relacje z dziećmi. Poniżej, w formie takiego drogowskazu z górskich szlaków, wypisane: poczucie własnej wartości, pozytywne myślenie, szczęście, radość życia, miłość i szacunek, pasje i talenty, kontakt z przyrodą I te wartości chciałabym podkreślać, uczyć ich, pokazywać na swoim przykładzie (według mnie to najbardziej skuteczna forma nauki), kierować dziećmi, by mogły je odnaleźć; wskazywać możliwości, stwarzać okazje, inspirować.

doskonalić), myślę, że należę do tych „pośrodku” – bez przesadnego popadania w nadopiekuńczość czy totalny luz.

MARIA SOKOŁOWSKA: Dokończ zdania: 1. Najbardziej niespodziewane spotkanie to…

katarzyna Szafarczyk: … spotkanie z ostatniego okresu: podczas otwarcia Strefy Zdrowia spotkałam koleżankę z liceum – nie widziałyśmy się 15 lat i nie miałyśmy ze sobą żadnego kontaktu. Agata przyszła po zobaczeniu na Facebook, że „coś fajnego robię”.

MARIA SOKOŁOWSKA: Czy jesteś mamą nadopiekuńczą?

katarzyna Szafarczyk: Mam nadzieję, że nie. (śmiech) Pewnie są sytuacje, w których można byłoby się zdobyć na więcej spontaniczności… Staram się pozwalać Ninie poznawać świat samodzielnie, wcześniej informując o zagrożeniach albo tłumacząc, że ta zabawa nie jest zbyt bezpieczna. Jeśli to możliwe – pokazuję konkretne ryzyko – dotyk gorącego piekarnika czy garnka – by nie były to tylko słowa „nie wolno, bo nie”. Pewnie są rodzice podchodzący z większą beztroską. Jak na moje możliwości (które chcę

2. Najważniejsze dla mnie są…

katarzyna Szafarczyk: …rodzina (córka i mąż) i czas, jaki spędzamy razem – czasem są to zaledwie minuty w ciągu dnia, czasem weekendowe godziny, a czasem dłuższe wyjazdy. Czas, którego nie kupi się za żadne pieniądze, bezcenny, który stanowi również okazja do nauki, jak go w pełni wykorzystywać. … chwile, które maksymalnie się wykorzystuje, bawiąc się spontanicznością,

30


INSPIRATORNIA uruchamiając pokłady kreatywności – tak samej, bez przymusu.

o dzieciach i byciu matką; wcześniej tylko jeden kierunek – biznes, przedsiębiorczość. Ostatnimi czasy również Dagmara Skalska (Projekt Egoistka) – za siłę, motywację do działania i dojrzałość umysłu.

3. Moja ulubiona książka to...

katarzyna Szafarczyk: Kiedyś lubiłam thrillery medyczne; w ciągu dwóch – trzech dni wręcz pożerałam powieść ponad 400-stronicową. Dawno nie czytałam tego typu książek. Ze względu na przejmowanie życiowego steru skupiłam się na innej tematyce – literaturze motywującej, inspirującej. Z ostatnio przeczytanych utkwiła mi w pamięci (pewnie wrócę do niej jeszcze) – „Pełna moc życia” Jacka Walkiewicza.

6. Twoje największe marzenie to...

katarzyna Szafarczyk: … mieć swoje miejsce z dala od zgiełku miasta, ulic, na łonie natury; miejsce, które będzie połączeniem pasji i wspólnego czasu z rodziną; z piecem do wypieku chleba i innymi zdrowymi „gadżetami; z własnym ogródkiem pełnym drzewek owocowych i ziółek. Miejsce do tego, by żyć blisko i w zgodzie z naturą, być budzoną śpiewem ptaków i zapachem lasu. Z kominkiem na wspólne wieczory i przestronną kuchnią na kulinarne eksperymenty. Miejsce, które pozwoli inspirować innych do zdrowego życia i śmiechu. (uśmiech)

4. Kiedy mam chwilkę tylko dla siebie, to...

katarzyna Szafarczyk: Jeśli jest to chwila w c i s z y – z a m y k a m o c z y, s k u p i a m się na oddechu i uczę się wyłączać umysł. W czasie, kiedy „każdy robi swoje” – sporządzam codzienną listę wdzięczności, rozmyślam. Podczas szybkiej chwili dla siebie – ćwiczę buźkę. (śmiech)

7. U ludzi najbardziej cenię…

katarzyna Szafarczyk: … szczerość i autentyczność.

5. Ludzie, którzy mnie inspirują to...

MARIA SOKOŁOWSKA: Gdzie można Cię znaleźć?

katarzyna Szafarczyk: W ubiegłym roku za-

katarzyna Szafarczyk: W realu – w Trójmie-

inspirowała mnie Olga Kozierowska. Konferencje Sukces pisany szminką miały swój wkład w moje zeszłoroczne przemyślenia i decyzje. Pamiętam, że był to pierwszy kongres, podczas którego tyle słyszałam

ście; mieszkam i pochodzę z Gdańska; wirtualnie: na www.destin.pl lub profilu osobistym na FB: facebook.com/Destin.Katarzyna. Szafarczyk MARIA SOKOŁOWSKA M i ł o ś n i c z ka s ce n y, p o d róż y ( z w ł a s zc za rowerowych), rękodzieła, spotkań w rodzinnym i przyjacielskim gronie. Zakochana w Wiedniu. Marzycielka wierząca w MOC kręgu kobiet. Szczęśliwa potrójna mama i żona swego męża. Z wykształcenia i zawodu bibliotekarka. Z zamiłowania pożeraczka książek.

31


R


R

Rozwojownia W poszukiwaniu straconego czasu cz. 3

WOLONTARIUSZ – KTO TO TAKI?


W

Rozwojownia

34


W

poszukiwaniu straconego Czasu część iii

W Twoich rękach trzeci odcinek cyklu o poszukiwaniu straconego czasu. Czy udało Ci się wykonać ćwiczenie analizy przeznaczenia czasu w poszczególnych obszarach swojej aktywności? Czy dostrzegasz już pełnione przez siebie role i ich wpływ na wykonywanie codziennych zadań i działań? Jeśli tak – zapewne dysponujesz wnioskami, dotyczącymi tego, jak gospodarujesz swoim czasem i na co go przeznaczasz. Tym razem zapraszam Cię w podróż po trzech etapach Twojego życia – przeszłości, przyszłości i teraźniejszości.

SŁYSZAŁAŚ JUŻ O MINDFULNESS?

chowaniu wewnętrznej równowagi. Ośmielam się nawet porównać mindfulness do jogi, twierdząc, że jest pokarmem dla naszej świadomości, podobnie jak joga jest nieskończonym pokładem energii dla naszego ciała. Niewątpliwie i w jednym, i w drugim przypadku oddziaływanie opiera się na skupieniu i koncentracji na tym, co dzieje się w tej właśnie chwili z naszym ciałem (w jodze) i z myślami (w mindfulness). Zdaję sobie sprawę, że mindfulness jest obecnie nowym trendem, modą, sposobem na życie w pędzącym świecie, jednak wiele trendów przyjęło się i jest wszechobecnych: wegetarianizm, bieganie, slow-life, wolontariat. Trudno wyrokować, czy moda na bycie mindfulness przeminie, czy zostanie utrwalona jako postawa życiowa, ale warto spróbować. Mindfulness opiera się głównie na praktykowaniu określonych zachowań w określonych sytuacjach i tym samym tworzeniu

Znasz takie pojęcie, jak mindfulness? Jeśli nie – pozwól, że nieco Ci je przybliżę. Teoria dotyczy koncentracji duszy i umysłu na tym, co dzieje się tutaj, gdzie jesteś ciałem w tym momencie. W bezpośrednim, dosłownym tłumaczeniu, mindfulness to uważność. Nie jest to tylko definicja, ale również przyjęcie postawy życiowej, skupiającej się na maksymalnym dostrzeganiu i byciu (przede wszystkim duchem i umysłem) w realnym czasie w realnym miejscu (czyli tam, gdzie znajduje się Twoje ciało). W ostatnich latach świat oszalał na punkcie uważności i byciu mindfulness – postawy wynikającej przede wszystkim z poszanowania siebie, swoich potrzeb i pragnień oraz chęci szczęśliwego i zdrowego, świadomego przeżycia swojego życia. To zdrowe podejście, pozytywnie wpływające na nasz układ nerwowy i odpornościowy, sprzyja podwyższaniu efektywności, poczuciu spełnienia i za-

35


Rozwojownia ne na przeszłość, osoby zorientowane na przyszłość i osoby zorientowane na teraźniejszość. Nie jest tak, że w każdej z postaw jest coś wyjątkowo dobrego lub definitywnie złego. Niemniej jednak tylko osoby zorientowane na teraźniejszość stają się najbardziej efektywne. Twoje podejście do czasu ma wpływ na Twoje wykorzystanie czasu, a efektywność uzależniona jest przede wszystkim od pozytywnego lub negatywnego podejścia do czasu.

pewnych nawyków. Poprzez praktykowanie, które staje się częścią naszej osobowości – niespodziewanie odkrywamy, że jesteśmy lepszą osobą. Mindfulness początkowo może wydawać się sporym wyzwaniem lub wzbudzać poczucie zniewolenia wynikające z dyscypliny czy konieczności wypełniania rytuałów. Niemniej jednak postawa rozwija się w efekcie pogłębiającego się z każdym dniem procesu, który utrzymuje nas w duchu radości, luzu i lekkości w zapędzonym, zdigitalizowanym świecie. Jeżeli chcesz praktykować uważność, polecam książkę Mindfulness. Trening uważności Marka Williamsa i Darry’ego Penmana (Wydawnictwo Samo Sedno, Warszawa 2014).

PODRÓŻ W CZASIE Zorientowani na przeszłość Jeżeli cechuje Cię orientacja na przeszłość, większość czasu spędzasz na rozpamiętywaniu dawnych wydarzeń. Dokonane wybory mają ogromny wpływ na miejsce, w którym jesteś, jak również drogę, którą skierujesz się ku przyszłości czy Twoje aktualne i przyszłe decyzje. Zastanów się, czy Twój stosunek do historii ma wymiar bardziej pozytywny, czy negatywny? To kluczowe pytanie. Pozytywne podejście do przeszłości cechuje przede wszystkim skupienie na dodatnich aspektach minionych wydarzeń. Najczęściej wywołuje nostalgię i refleksję. Co wtedy robisz? Przeglądasz stare albumy i fotografie, sięgasz po ulubione książki, muzykę, smaki czy zapachy. Żyjesz wspomnieniami – tymi dobrymi. Posiadasz grono starych, sprawdzonych przyjaciół, z którymi spędzasz czas. Pozytywna orientacja jest nośnikiem Twojej wiary w siebie. Pozwala Ci na osadzenie się w rzeczywistości i poznanie swojego miejsce w historii, w konsekwencji sprawiając, że czujesz się pewna swojej przyszłości i masz entuzjastyczne nastawienie do planów, nabierasz odwagi, by ryzykować i bez wahania dokonywać wyborów. Uwa-

PRAKTYKA UWAŻNOŚCI A ORGANIZACJA CZASU Bycie mindfulness pozwala zwiększyć produktywność i efektywność w wykonywaniu zadań dzięki wypracowywaniu nawyku koncentracji w danym miejscu, w danej chwili, w określonych warunkach zewnętrznych. W dużym stopniu na umiejętność skupienia i uważności ma wpływ nasze podejście do mijającego czasu. Wśród otaczających Cię ludzi na pewno są tacy, którzy po raz kolejny przeżywają minione wydarzenia, nadal wywołujące w nich silne emocje i napędzające do działania. Albo tacy, którzy z nostalgią wracają wracają do wspomnień. Na pewno zauważysz też osoby z głową pełną planów i propozycji, kreatywnych pomysłów ukierunkowanych na to, co dopiero ma się wydarzyć. Albo osoby wycofane, z lękiem patrzące w przyszłość. W końcu, ze swojego najbliższego otoczenia, możesz wyłonić też ludzi rozmawiających o tym, co dzieje się tutaj, w tym momencie. Albo osoby siedzące i kontemplujące otaczającą ich teraźniejszą rzeczywistość. Opisane wyżej typy osób to: osoby zorientowa-

36


ROZWOJOWNIA wspomnień i zastąpienie ich bieżącymi zadaniami. Niestety, nie jest korzystna dla Twojej psychiki, nie podwyższy również Twojej produktywności. Bieżące zadania wydadzą Ci się bezcelowe i pozbawione sensu.

żaj jednak na tak zwany hurraoptymizm – przesadnie pozytywne podejście do przeszłości może uwięzić we wspomnieniach, osadzić w nostalgii, zakorzenić w bezpiecznym starym świecie i w konsekwencji sprawić, że nie będziesz miała ochoty ruszyć do przodu. Negatywne podejście do przeszłości może w destrukcyjny sposób zdominować Twoją teraźniejszość, ponieważ koncentrujesz się na nieprzyjemnych zdarzeniach i dość łatwo możesz przeistoczyć się w zgorzkniałą, cyniczną, sfrustrowaną, marudną i niezadowoloną z życia osobę, miewającą stany lękowe lub depresję. Osobę, która nie potrafi cieszyć się z planowanych działań i nie posiada motywacji do wykonywania zadań, niezależnie od ich rodzaju. Łatwo zauważysz, że charakteryzuje Cię też niska produktywność i wiesz, że brak Ci motywacji wewnętrznej do sprostania wyzwaniom teraźniejszości. Orientacja na przeszłość może okazać się pomocna, wyzwalając działania, których celem będzie odcięcie się od złych

Zorientowani na przyszłość Cele, marzenia, zadania, plany, wizje czy strategie są siłą motywującą i napędową dla osób zorientowanych futurystycznie. To przyszłość staje się podstawą bieżących działań. Jeśli odnajdujesz się w tej grupie, to Twoje podejście do czasu jest uwarunkowane starannym planowaniem, a następnie skrupulatnym i odpowiedzialnym realizowaniem kolejnych zadań – liczy się realizacja bez względu na wszystko. Jesteś zdania: „Ciężko dziś pracuję, aby mieć lepsze jutro”. Warto zwrócić uwagę na to, że charakteryzuje Cię również lęk i przekonanie, że w sytuacjach krytycznych nie dasz sobie rady, dlatego często jesteś zestresowana i przyjmujesz postawę męczennika.

37


Rozwojownia wynikającymi z negatywnego podejścia do przyszłości; jednym z nich może być obsesyjne dążenie do realizacji celów, bez zwracania uwagi na bieżące potrzeby i konieczność dbania o teraźniejszość (podejście typu „po trupach do celu”). Zorientowanie na przyszłość ogranicza również poczucie szczęścia i spełnienia – koncentrując się na przyszłych profitach i sukcesach, wykorzystujesz całą swoją energię do osiągania wyników (które często nie są od Ciebie zależne), rezygnując z radości i nie pozwalając sobie

Pozytywny wymiar orientacji na przyszłość może motywować, zachęcać do aktywnego planowania, cierpliwego i dokładnego realizowania kolejnych zadań; do osiągania kamieni milowych. Osoby pozytywnie zorientowane na przyszłość optymistycznie i entuzjastycznie podchodzą do nowych idei i pomysłów; są odkrywcami; ryzykują, próbują, z determinacją walczą o sukces; swoim działaniem są w stanie osiągnąć więcej. Pozytywna orientacja posiada również słabe strony – wiąże się z ograniczeniami,

38


ROZWOJOWNIA napędzać adrenaliną pochodzącą z uzależniających czy ryzykownych działań, możesz skierować na zwiększenie swojej produktywności. Warto jednak pamiętać, aby nie tracić pozytywnej energii na rzeczy niewartościowe.

na przyjemności, odpoczynek czy zabawę. Skupianie się na tym, co będzie, jak zrobisz to i to, załatwisz te i tamte sprawy, zaprzyjaźnisz się z panem B i panią X – przesłania Ci to, co życie oferuje teraz. Omijają Cię ważne, dobre rzeczy i szczęśliwe chwile. To pułapka w sytuacji, gdy cel znajduje się poza Twoim zasięgiem, a Ty nie potrafisz racjonalnie oceniać swoich możliwości.

Czas na refleksję Jeśli podczas udzielania odpowiedzi na powyższe pytania doznałaś olśnienia – cudownie! Posiadasz punkt wyjściowy – guzik START, który wystrzeli Cię w obranym kierunku. Jeśli odnajdujesz w sobie każde z omawianych podejść – gratulacje! Wiesz, jak można je wykorzystać, by ograniczyć niepożądane działania, jednocześnie zwiększając swoją efektywność i odpowiednio zagospodarowując czas. Dzięki obserwacji innych, zidentyfikowaniu ich podejścia do czasu oraz korzystaniu z tej wiedzy w praktyce, możesz stworzyć narzędzia motywujące lub poprawiające wydajność i jakość pracy Twojego zespołu lub polepszyć relacje w domu. Jeśli nie wiesz, jakie podejście do czasu jest dla Ciebie charakterystyczne – spróbuj poobserwować siebie przez kilka dni i sprawdzić, jakie zachowania są dla Ciebie najbardziej typowe.

Zorientowani na teraźniejszość Podejście do teraźniejszości również może przejawiać się w sposób pozytywny lub negatywny. Ludzie zorientowali pozytywnie wolą żyć chwilą, chwytać dzień, grzeszyć i ewentualnie żałować, ponosząc konsekwencje, niż żałować, że nie spróbowali i nie zgrzeszyli. Są spontaniczni, otwarci, gotowi na ryzyko, napędza ich adrenalina, mimo że otoczenie często postrzega ich jako osoby irytujące, a nawet niepokojące czy przerażające. U ludzi o negatywnym stosunku do teraźniejszości możliwe jest wystąpienie skłonności do destrukcyjnych i autodestrukcyjnych zachowań, gdyż osoby takie nie widzą celu i sensu podejmowania jakichkolwiek aktywności, są bierni i apatyczni; to często dyletanci oraz bezrobotni, reprezentujący postawę „Nic nie jest warte mojego zainteresowania, a tym bardziej działania”, „Biorę, co przyniesie życie, nie narzekam i nie oczekuję.” To dość wygodna postawa. Czy orientacja na teraźniejszość może pomóc w wykonywaniu zadań? Odpowiedź na to pytanie brzmi: TAK. Pod warunkiem, że brak motywacji do działania zamienisz na fascynujące zajęcie albo odpoczynek; jeżeli potrafisz zwolnić i cieszyć się chwilą. Dodatkowo pozytywne, entuzjastyczne podejście, zamiast

WAŻNA JEST RÓWNOWAGA! Żadna orientacja w odniesieniu do kwestii czasu nie jest wyjątkowo korzystna ani całkowicie niewłaściwa. Każda z nich posiada dobre i złe strony, a sztuką jest wzmacnianie tych dobrych przy jednoczesnym minimalizowaniu złych. Możesz to zrobić na kilka sposobów. Spróbuj znaleźć równowagę w Twoim podejściu do czasu. Weź dla siebie to, co w tym momencie jest dla Ciebie najważniejsze, a więc czerp siłę z pozytywnej przeszłości,

39


Rozwojownia PIĘĆ SPOSOBÓW NA UZDRAWIANIE PRZESZŁOŚCI

PLANOWANIE PRZYSZŁOŚCI

Pomyśl o ważnych wydarzeniach w Twoim życiu i zdecyduj, jaką KORZYŚĆ możesz wynieść z każdego z nich.

Jeśli jeszcze tego nie robisz, zacznij nosić zegarek i korzystaj z terminarza.

Uprawiaj ćwiczenia relaksacyjne, takie jak joga, pilates, technika Alexandra.

Pomyśl o osobach, które Cię skrzywdziły i przebacz im w myślach. Świetnym sposobem jest spisanie wszystkich krzywd, następnie zgniecenie kartki i wyrzucenie do kosza. Powiedz sobie, że te krzywdy to już przeszłość, że już minęły.

Prowadź zapiski dotyczące tego, w jaki sposób twoje decyzje i działania zmieniają Twoje życie i sprawy wokół Ciebie. Zobaczysz, że posiadasz kontrolę.

Znajdź chwilę dla siebie, np. zrób sobie masaż albo pomedytuj.

Zadzwoń do kogoś, z kim nie masz kontaktu i powiedz mu, dlaczego kiedyś był dla Ciebie ważny i że Ci go brakuje. Zadzwoń też do osób, z którymi ciągle jesteś w kontakcie i powiedz im, jak bardzo je kochasz i doceniasz. Zacznij od tych, z którymi mieszkasz.

Zapisz sobie, co chcesz osiągnąć przed końcem miesiąca.

Zostaw zegarek w domu.

Zacznij pisać dziennik wdzięczności i każdego wieczora zanotuj minimum jedną rzecz, za którą w tym dniu możesz być wdzięczna.

Dokonaj przeglądu wszystkich swoich zachowań i nawyków; zapytaj siebie, jaki wpływ będą one miały na Twoją oczekiwaną długość życia? Wybierz jedna rzecz do zmiany i rób coś inaczej przez kolejny miesiąc.

Przerwij to, co robisz i wyjdź na spacer.

Spędzaj czas z ludźmi, którzy mają pozytywne nastawienie do przeszłości i optymistycznie patrzą w przyszłość. Przebywanie z osobami, które narzekają i są zgorzkniałe z powodu przeszłych wydarzeń może wpływać toksycznie na Twoje życie

Ćwicz mówienie „nie” pokusom i zacznij dawać sobie małe nagrody, kiedy wykonałaś jakieś zadanie w pełni.

Zacznij uczyć się czegośnowego i skomplikowanego fizycznie lub manualnie (sport, rękodzieło).

ŻYCIE CHWILĄ

Źródło: Mike Clayton Zarządzanie czasem. Jak efektywnie planować i realizować zadania, Wyd. Samo Sedno, Warszawa 2011.

ucz się żyć chwilą, starając się jednocześnie planować i kontrolować przyszłość. Jednym ze sposobów jest odczarowanie przeszłości. Nieprzyjemne wspomnienia wydają się długim pasmem dręczących pamięć obrazów, podczas gdy pozytywne postrzegane są jako ulotne chwile. Mimo, że ceremonia pogrzebowa trwa mniej więcej tyle czasu, ile ślub – ślub zdecydowanie szybciej mija, prawda? Wystarczy zmienić nastawienie. Przeszłość to przeszłość, a minione wydarzenia już się nie powtórzą. Rozpamiętywanie dawnych porażek hamuje zdolność kreowania przyszłości. Jeśli nagle pojawia się w Twojej głowie negatywna wiedźma przeszłości – przegoń

ją natychmiast miotłą wiedźmy pozytywnej. Przypomnij sobie coś pozytywnego – wydarzenie, sukces, szczęśliwą chwilę, radość i wyolbrzymiaj te wspomnienia, niech staną się jeszcze większe, jeszcze bardziej wyraźne, głośne. Niech rosną w Twojej świadomości jak bańka, nadmuchiwana powietrzem przeganiającym negatywne myśli (wyobraź sobie, że zdmuchujesz złe wspomnienia, biorąc głęboki wdech i dmuchając w bańkę pozytywnych zdarzeń). Pamiętaj, że zmiana negatywnego nastawienia do przeszłości pomoże Ci uwierzyć w siebie i wzmocni Twoje poczucie bezpieczeństwa w teraźniejszości. Opcja druga – może jesteś zbyt mało zorientowana na to, co przed Tobą.

40


ROZWOJOWNIA Zmiana marzeń na plany, a planów na cele, może nadać Twojemu życiu całkiem nową jakość. Jeśli za bardzo poddajesz się chwili lub nadal tkwisz w bezpiecznej przeszłości, spróbuj wyobrazić sobie przyszłość. Co wydarzy się za miesiąc, rok, pięć lat? Czy jest to coś, do czego warto dążyć? Czy ta wizja potrafi Cię zmotywować, napędzić, dać moc? Pomyśl o projektach osobistych, o rodzinnych marzeniach, o celach zawodowych – czy warto się w nie angażować? Dla zwiększenia efektywności procesu zmiany Twojego podejścia możesz prowadzić notes, w którym zapiszesz wszystkie marzenia, cele i zadania, a następnie sporządzisz raport z ich realizacji, czyli ocenisz, jak wizualizacja i planowanie przybliżyły Cię do osiągnięcia sukcesu oraz realizacji planów. Określisz, co udało Ci się zrobić i jakie doświadczenia możesz z tego wyciągnąć. Unikaj brania na siebie zbyt dużej ilości obowiązków i nie realizuj jednocześnie zbyt wielu celów. Nie trać energii na próby osiągnięcia tego, czego nie możesz mieć z braku zasobów, wiedzy, umiejętności czy uwarunkowań. Zarówno jedno, jak i drugie podejście, niewątpliwie pomoże Ci w zmianie postawy i wzmocni Twoją motywację, w konsekwencji pozwalając

na zwiększenie efektywności i produktywności. Nie zapomnij jednak o tym, o czym była mowa na początku – zatrać się w chwili. Skup się i bądź uważna. Ciesz się chwilą – naucz się odpuszczać, odpoczywać, szukaj ukrytych celów, a jeśli ich nie widzisz – nie angażuj się w działanie; usiądź i poczekaj na bardziej sensowne i celowe zadanie. Koncentruj się, ćwicz uważność. Jeśli jesteś z partnerem na spacerze – porozmawiajcie o tym, co Was zachwyca w przyrodzie, albo omówcie Wasze wzajemne relacje. Teraz, nie wczoraj, nie miesiąc temu, ani za pół roku. Bądź tu i teraz. Poczuj zapach trawy (albo spalin), poczuj smak lodów albo jedzonej kolacji. Delektuj się chwilą, w której jest Twoje ciało. Jeśli wykonujesz jakieś zadanie, nie rozpamiętuj porannej odprawy u szefa i nie myśl o raporcie na jutro ani o tym, co w nim napiszesz, co już masz, czego Ci jeszcze brakuje i jak to zdobędziesz. A jeśli w tej chwili marzysz – marz na całego, skup się tylko i wyłącznie na tym marzeniu. Uważaj jednak, by zbytnie skupienie na teraźniejszości nie spowodowało biernego oczekiwania na to, co przyniesie los, czy niepohamowanego strumienia bezproduktywnej aktywności. I spróbuj być mindfulness chociaż przez tydzień.

KASIA ANTOSIEWICZ Matka i żona, trenerka biznesu i specjalistka do spraw funduszy UE. Szkoli z umiejętności przede wszystkim edukatorskich, ale również z kompetencji osobistych i menedżerskich, takich jak zarządzanie projektami, kreatywność, organizacja czasu, budowanie zespołu. Hobby: działka oraz decoupage. www.antosiewicz.edu.pl katarzyna@antosiewicz.edu.pl

41


W

Rozwojownia

42


W

OLONTARIUSZ – KTO TO TAKI?

Czy w codziennym życiu spotykasz się z wolontariatem? A może sama jesteś wolontariuszem? Z czym Ci się kojarzy to słowo? Gdy ktoś mówi o pracy wolontariackiej, najczęściej umiejscawia ją w kontekście tego, co robi czy robił dla innych. Tak też większość osób postrzega wolontariat – jako poświęcanie siebie i swojego czasu na rzecz innych ludzi. I jest to prawda. A właściwie część prawdy, ponieważ każdy wolontariusz, niezależnie od rodzaju wolontariatu, w którym bierze udział, czerpie z niego korzyści również dla siebie. Zapewniam Cię – gdyby tak nie było, liczba czynnych wolontariuszy drastycznie by spadła.

Aby jak najszerzej pokazać Ci, „z czym ten wolontariat się je” i co daje, przedstawimy trzy rodzaje wolontariatu. W krótkim cyklu opiszemy aspekty wiążące się z wolontariatem w fundacji (na przykładzie Fundacji Mam Marzenie), Związku Harcerstwa Polskiego, a także podczas biznesowych eventów i konferencji.

JAKIE UMIEJĘTNOŚCI MOŻESZ ZDOBYĆ? Działając jako wolontariusz regularnie poświęcasz swój wolny czas, w związku z tym musisz nauczyć się zarządzania czasem, by umiejętnie łączyć życie zawodowe, prywatne i wolontariackie. Oczywiście – niektórzy już posiadają tę umiejętność, wiele jednak osób nabywa ją w trakcie pracy podczas wolontariatu. Inną cenną kompetencją jest umiejętność pisania ciekawych tekstów. Wolontariusze często przygotowują relacje z wydarzeń organizowanych przez stowarzyszenie, w którym działają, piszą teksty informacyjne do mediów, a także maile promocyjne w celu pozyskania partnerów i sponsorów. Zapotrzebowanie jest ogromne, dlatego pod tym względem wolontariat stanowi doskonałą szkołę pisania. Panuje dzisiaj przekonanie, że jeśli coś nie istnieje w sieci – nie istnieje w ogóle.

DLACZEGO WOLONTARIAT? Niezależnie od rodzaju wolontariatu każda zgłaszająca się osoba zazwyczaj liczy na korzyści dla siebie. Zaświadczenie o udziale w wolontariacie jest przydatne w szkole, na studiach i w czasie poszukiwania pracy. Wolontariusz często dostaje dodatkowe punkty za pracę na rzecz innych. Najczęściej jednak wolontariuszami kieruje motywacja wewnętrzna – pragną się rozwijać, zdobywać przydatną wiedzę i umiejętności.

43


Rozwojownia wypromować, obudować strategią marketingową, stworzyć materiały promocyjne, nawiązać współpracę z mediami. Uczysz się więc sprzedawać swoje działania, produkty czy usługi. Większość organizacji wolontariackich aranżuje wydarzenia (koncerty, festyny, pikniki, konferencje, bankiety itp.) mające na celu promocję prowadzonych działań, zbieranie funduszy, a przede wszystkim szerzenie idei. Często współtworzone są inne projekty, takie jak kalendarze, aukcje charytatywne czy kampanie społeczne. Takie wydarzenia należy zaprojektować i koordynować, co stanowi świetną okazję do nauki zarządzania projektami oraz zespołem, a także organizacji eventów.

Dotyczy to również fundacji i organizacji, działających na rzecz innych oraz wydarzeń, dla których tworzone są strony internetowe, profile na Facebooku, kanały na Youtube czy konta na Instagramie. Jest to minimum niezbędne do życia placówki w sieci. Ważne, by wszystko, co ukazuje się w przestrzeni internetowej, promowało daną instytucję czy wydarzenie i budowało ich pozytywny obraz. Do zarządzania stronami i profilami na portalach społecznościowych zatrudniani są specjaliści w tym zakresie lub profesjonalne firmy, często jednak tym obszarem zajmują się wolontariusze, którzy tworzą i umieszczają treści w sieci oraz odpowiadają za administrowanie oraz prowadzenie dyskusji na forach. Jednym słowem – wolontariusz na własnej skórze poznaje działania social media i uczy się public relations. Znaczna część fundacji i organizacji istnieje, i działa dzięki dotacjom od sponsorów oraz wpływom 1% z podatków. Wiele wydarzeń organizowanych jest przy współpracy ze sponsorami i partnerami, których trzeba nie tylko wyszukać, ale również przekonać do wsparcia prowadzonych działań. A zatem, jako wolontariusz – uczysz się wszystkiego, co wiąże się z pozyskiwaniem wsparcia: prowadzenia rozmów telefonicznych, tworzenia maili, organizacji spotkań, utrzymywania pozytywnych relacji. Wszystkie te umiejętności przydają się nie tylko w działaniach organizacji, w których odbywasz wolontariat, ale też w pracy zawodowej, w której masz codzienny kontakt z klientami wewnętrznymi i zewnętrznymi. Dodatkowo, działając jako wolontariusz, masz szansę poznania tajników marketingu. Fundacje tworzą kampanie marketingowe, zachęcające do przekazania 1% podatku. Każde wydarzenie należy

PRACA ZAWODOWA A WOLONTARIAT Kompetencje, które nabywasz w praktyce podczas pracy w ramach wolontariatu w fundacji, mogą okazać się kluczowe na wielu stanowiskach. Dla zdecydowanej większości pracodawców informacja o tym, że jesteś wolontariuszem, stanowić będzie zdecydowany atut, który świadczy o Twoim społecznym zaangażowaniu czy choćby o rozwiniętych zdolnościach interpersonalnych.

WOLONTARIAT W FUNDACJI DLACZEGO FUNDACJA? Przyczyn, dla których ludzie decydują się przystąpić do wolontariatu w fundacjach, jest bardzo dużo, ale na pierwszy plan wysuwa się jedna: chęć pomocy innym. Może nawet nie chęć, a potrzeba. Tak było w przypadku moim i wielu innych wolontariuszy z Fundacji Mam Marzenie. Nowe osoby, dołączające do fundacji, zawsze są pytane, co skłoniło je do podjęcia tego kroku. Najczęstsza odpowiedź brzmi tak: „Mam trochę wolnego czasu, więc chcę go poświęcić czemuś pożytecznemu, pomocy dzieciom”. To pierwsze korzyści,

44


ROZWOJOWNIA

FOT. ARCHIWUM AUTORKI że znalazłam w niej przyjaźnie. Co więcej – chyba każdy wolontariusz znalazł w naszej społeczności bliskich sobie ludzi. Tworzymy społeczność, w której możemy liczyć na pomoc w wielu sprawach, nie tylko związanych z organizacją.

wypływające z wolontariatu – spełniasz swoją potrzebę pomocy innym oraz zaspokajasz pragnienie bycia potrzebnym, a tym samym budujesz pozytywny obraz samej siebie. W moim przypadku był co najmniej jeszcze jeden ważny powód dołączenia do grona wolontariuszy fundacji – chęć znalezienia ludzi podobnych do mnie. Wróciłam po kilku latach emigracji do Warszawy, szukając osób, z którymi łączyłoby mnie coś więcej niż praca. Po trzech latach bycia członkiem fundacji spokojnie mogę powiedzieć,

OFIAROWUJĘ I ZYSKUJĘ – CO DAJE WOLONTARIAT W FUNDACJI Pytani o korzyści, jakie płyną z wolontariatu w fundacji, wolontariusze często mówią o zdobywaniu doświadczenia w budowaniu

45


Rozwojownia wiedziałam, że trzeba wykorzystywać każdą chwilę, ale dopiero po rozpoczęciu wolontariatu w fundacji to stwierdzenie stało się mi bliższe, bardziej prawdziwe. Dlatego żyję intensywnie i w pełni, by nie żałować, że marnuję czas. Dodatkowo, pracując z ludźmi chorymi, nauczyłam się radzić sobie w sytuacjach nagłych i stresowych. Często to wolontariusz jest osobą, która musi zachować zimną krew i szybko podejmować decyzje.

relacji międzyludzkich. Działając w fundacji często kontaktujesz się z ludźmi chorymi, poszkodowanymi, znajdującymi się w bardzo trudnej sytuacji życiowej. By umieć im pomóc – musisz do nich dotrzeć; spowodować, żeby się przed Tobą otworzyli. Bywa to bardzo trudne zarówno w przypadku dzieci, jak i dorosłych, a tym samym wymaga od wolontariusza doskonałych zdolności komunikacyjnych. Trzeba umieć zbudować wzajemne zaufanie. Współpraca ze sponsorami, lekarzami oraz innymi wolontariuszami umożliwia zdobycie szerokiego doświadczenia w zakresie relacji międzyludzkich – każda z tych relacji jest innego rodzaju, tak jak inny jest każdy z nas. Osoba, która zastanawia się, czy podjąć wolontariat w fundacji, niosącej pomoc innym, musi na początku zadać sobie pytanie, czy jest wystarczająco empatyczna. Pamiętaj jednak, że pracując z ludźmi będącymi w potrzebie, poziom Twojej empatii z pewnością wzrośnie. Będziesz mieć możliwość zrozumienia innych ludzi, poznania ich problemów, postawienia się w ich sytuacji. Działając w fundacji pogłębiłam swoją umiejętność cieszenia się chwilą i tym, co mam. Stykając się z chorobami, widząc ulotność życia – nabrałam do niego dużo większego szacunku. Zawsze

WOLONTARIAT – CZY WARTO? Dla wielu osób bycie wolontariuszem, czyli praca za darmo, jest zupełnie niezrozumiała. Bo co masz z tego, że działasz na rzecz innych? Mam nadzieję, że dzięki temu artykułowi zobaczysz, że wolontariat może przynieść Ci niezwykle dużo. Dla mnie praca wolontariusza to powietrze i woda potrzebne do życia. To motywacja do działania, inspiracja i świadectwo tego, że niemożliwe staje się możliwe, a wszystko zależy od nas samych. To także kopalnia wiedzy, szkoła życia i nauka biznesu w jednym. To ludzie, którzy powodują, że nawet w najtrudniejszych momentach nie tracę nadziei i woli walki. Wolontariat to moja siła.

MARTYNA ZYGMUNTOWICZ Pedagog, animator i społecznik, organizator, koordynator, wieczna optymistka. Kobieta potrzebująca wolności i nowych doznań, miłośniczka przyrody i zdrowego stylu życia. Wszystko to łączy w swoim życiu zawodowym, współtworząc firmę Magoja, której misją jest tworzenie eventów i atrakcji przyjaznych środowisku. Od zawsze związana z wolontariatem, obecnie zastępca koordynatora warszawskiego oddziału Fundacji Mam Marzenie.

46


ROZWOJOWNIA

FOT. ARCHIWUM AUTORKI 47


N


N

Narzędziownia Zdrowie na talerzu i... w telefonie!


Z

Narzędziownia

50


Z

drowie na talerzu i... w telefonie!

Coraz więcej ludzi dba o swoje zdrowie i zwraca uwagę na to, co, ale również – jak i ile je czy pije. Internet zasypuje nas mnóstwem informacji na temat zdrowego żywienia, zachęcając do czytania etykiet i sprawdzania wszystkiego, co znajduje się na sklepowych półkach. Jak odnaleźć się w gąszczu tych wszystkich danych? Jak wybierać mądrze, by podczas dbania o zdrowie nie stracić głowy?

APLIKACJE, KTÓRE UŁATWIĄ CI ZAKUPY Przedstawię Ci kilka darmowych aplikacji na telefon, mogących ułatwić Ci odnalezienie się w świecie zdrowo zakręconych i sprawić, że poruszanie się między półkami sklepowymi nie przyprawi o zawrót głowy!

CZY WIESZ, CO JESZ? Pierwszą na liście jest Wiesz, co jesz – aplikacja, która przyjdzie z pomocą osobom zaczynającym swoją przygodę ze zdrowym trybem życia. Czy czytając skład soku, jogurtu, dżemu i innych produktów masz wrażenie, że czytasz podręcznik do chemii? Czy wiesz, czym różni się cukier waniliowy od wanilinowego? Czy obce są Ci pojęcia acesulfam K lub ksylitol? A może chcesz się dowiedzieć, które produkty są bogate np. w magnez lub jakie tłuszcze wybierać, by zadbać o serce? Jeśli te pytania wywołują u Ciebie zakłopotanie, na ratunek przyjdzie Ci wspomniana aplikacja. W przystępny i przyjazny sposób wytłumaczy, czym

51


Narzędziownia są poszczególne składniki i jaki wpływ mają na nasze zdrowie. W dodatku jest kolorowa i przyjemna dla oka, czyli coś, co Kreatorki lubią najbardziej. Mówię jej jak najbardziej TAK!

POCZUJ SIĘ JAK SHERLOCK HOLMES I ROZSZYFRUJ NIEZNANE SYMBOLE E951, E954, E621, E210 – to tylko wybrane "E", stosowane w żywności, które niekiedy wydają się niemożliwe do rozszyfrowania. Od teraz żadne dodatki do żywności nie będą tajemnicą, bo wsparcia udzieli Ci kolejna aplikacja, która ułatwi odczytanie tych nie zawsze groźnych symboli. Przedstawiam Ci E-kody Free: Sprawdź, co jesz! Mój E-łamacz. Czytasz skład, znajdujesz symbol "E" z cyferkami, włączasz aplikację w telefonie, wpisujesz dany kod i voilà! Wszystko staje się jasne! Od teraz żadne „E” nie będzie dla Ciebie tajemnicą.

STWÓRZ WŁASNY DZIENNIK POSIŁKÓW Żywieniowcy i dietetycy stale zwracają uwagę na ilość spożywanych kalorii, białka czy tłuszczu. Dla nich sprawa jest prosta. Ale czy jest jakiś sposób, by sobie z tym poradzić, gdy w pobliżu nie ma specjalisty? Jest, choć od razu zaznaczę, że nie tak dokładny, jak dietetyk czy specjalista ds. żywienia. Ten sposób to – oczywiście – kolejna aplikacja. Dziennik posiłków pomoże Ci kontrolować ilość spożywanych kalorii, białka, tłuszczu czy węglowodanów, co jest niezwykle istotną czynnością przy planowaniu racjonalnego żywienia. Obliczysz swoje zapotrzebowanie na poszczególne składniki, poznasz swoją podstawową przemianę materii (czyli ilość kcal potrzebną do podtrzymania podstawowych funkcji życiowych jak oddychanie czy praca układu krążenia) i łatwiej będziesz mogła kontrolować swój jadłospis, a także wprowadzać do niego korekty. Aplikacja zawiera dużą bazę produktów, a co ważne – umożliwia wprowadzanie własnych. Jest dobrym rozwiązaniem, choć nie zastąpi wizyty u specjalisty.

52


Narzędziownia NIE ZAPOMNIJ O WODZIE Czy boli Cię głowa od tych wszystkich chemicznych nazw przeróżnych związków i ogromu wiedzy na temat zdrowego żywienia? A może pijesz zbyt mało wody i organizm sygnalizuje, że zaczyna być odwodniony? W nawale pracy i podjętych wyzwań możesz zapomnieć o tym, że organizm wymaga regularnego nawadniania. Również i na to jest sposób. Oprócz noszenia w torebce małej butelki wody (niektóre są wprost idealne do tego celu – sprawdziłam!) z pomocą przyjdzie Twój telefon, który często masz przecież przy sobie. A w nim również ona – kolejna aplikacja, która oszacuje, ile płynów powinnaś przyjmować i która przypomni Ci, że nadszedł czas na orzeźwiający łyk. Z aplikacją Hydro – pij wodę nigdy więcej nie zapomnisz o wodzie. Czy nadal twierdzisz, że dbanie o zdrowie nie jest dla Ciebie? Z takim zapleczem technologicznym dbanie o prawidłowe odżywianie nie tylko nie będzie wydawać Ci się trudne czy czasochłonne, ale stanie się prawdziwą przyjemnością. Gwarantuję!

Kliknij w nazwę wybranej aplikacji, aby dowiedzieć się o niej więcej:

WIESZ CO JESZ, E-KODY FREE: SPRAWDŹ CO JESZ!, DZIENNIK POSIŁKÓW, HYDRO - PIJ WODĘ.

ANNA GŁĘBOWSKA Niepoprawna optymistka, uwielbia ludzi, kocha życie. Pasjonuje się fotografią, muzyką reggae, a także podróżami. Nie potrafi długo usiedzieć spokojnie na miejscu, nic nie robiąc, dlatego zawsze wynajduje sobie jakieś ciekawe zajęcie. Absolwentka Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego i studentka Wyższej Szkoły Bankowej. Ciągle się rozwija, angażując się w liczne projekty i uczestnicząc w szkoleniach.

53



BIZNESOWNIA Wybrane formy działalności – Spółka jawna

B


ybrane formy działalności – Spółka jawna Prowadzenie działalności gospodarczej we własnym zakresie okazuje się bardzo wygodne – kto byłby lepszym szefem, niż my sami? W wielu przypadkach jednak współpraca z drugą osobą (lub kilkoma osobami) przynieść może o wiele więcej korzyści. Spółka cywilna jest najprostszą formą współpracy, mimo to inne rodzaje spółek, niezależnie od bardziej skomplikowanych procedur, założenia czy prowadzenia (niestety, także droższego), pozwolą lepiej zabezpieczyć nasze interesy i majątek. Taką formą działalności jest spółka jawna.

spraw i reprezentacji są dokładnie uregulowane i ogólnodostępne w Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS). Model spółki stanowi uniwersalną formę pomysłu na biznes (dla sklepu, szkoły, przedsiębiorstwa handlowego itp.), a w miarę rozwoju firmy można łatwo przekształcić ją w inne rodzaje działalności.

CZYM CHARAKTERYZUJE SIĘ SPÓŁKA JAWNA? Spółka jawna przypomina spółkę cywilną (zobacz nr 2 naszego magazynu). Zawierana jest pomiędzy co najmniej dwiema osobami fizycznymi lub prawnymi. Nie posiada osobowości prawnej i jest traktowana jako przedsiębiorca. Każdy wspólnik odpowiada za zobowiązania spółki całym swoim majątkiem, jednak w przypadku zadłużenia wierzyciele w pierwszej kolejności zaspokajają swoje roszczenia z majątku spółki, a następnie z majątku wspólników. W kwestii bezpieczeństwa spółka jawna jest bardziej korzystna od spółki cywilnej – uniemożliwia zawarcie umów z osobami nieuprawnionymi do reprezentacji spółki; kwestie prowadzenia

CZY SPÓŁKA JAWNA MA OSOBOWOŚĆ PRAWNĄ? Spółka jawna nie posiada osobowości prawnej, co oznacza, że nie stosuje się do niej przepisów dotyczących osób prawnych (m.in. nie podlega opodatkowaniu – podatek odprowadzają wspólnicy). Spółka stanowi samodzielny podmiot – jest przedsiębiorcą posiadającym prawa, zdolnym zaciągać zobowiązania

56


BIZNESOWNIA

57


BIZNESOWNIA oraz przedsiębiorcą mającym zdolność sądową i procesową, mogącym występować przed sądem lub być stroną w postępowaniu.

do złożenia wniosku wymagane są podpisy wspólników poświadczone notarialnie – kolejny koszt.

JAK ZAŁOŻYĆ SPÓŁKĘ JAWNĄ?

ILE KOSZTUJE ZAŁOŻENIE SPÓŁKI JAWNEJ?

Do zarejestrowania spółki jawnej niezbędne jest podjęcie następujących kroków: 1. Zawarcie umowy spółki jawnej przez wspólników. 2. Zgłoszenie spółki do właściwego sądu rejonowego, wybieranego ze względu na siedzibę podmiotów (zgłoszenia może dokonać każdy ze wspólników): złożenie wniosku na formularzu KRS-W1; przedstawienie dowodu uiszczenia opłaty za ogłoszenie wpisu w Monitorze Sądowym i Gospodarczym (500 zł); przedstawienie 1 egzemplarza umowy spółki jawnej (oryginału); przekazanie danych wspólników (imion i nazwisk lub nazw firmy, adresów zamieszkania, adresów do doręczeń itp.); przedstawienie poświadczonych przez notariusza wzorów podpisów osób uprawnionych do reprezentowania spółki. 3. Do wniosku należy dołączyć: formularz KRS W – określa dane wspólników formularz KRS WM – klasyfikuje przedmiot działalności spółki formularz KRS WK – wskazuje wspólników uprawnionych do reprezentowania spółki 4. Może zaistnieć konieczność złożenia dodatkowych formularzy, wyszczególnionych na końcu druku wniosku rejestrowego (wymaganych w przypadku utworzenia oddziałów spółki, powołania prokurentów itp., z którymi wiążą się dodatkowe opłaty). 5. Spółka powstaje wraz z dokonaniem wpisu do KRS. 6. Średni czas rejestracji spółki – 3-4 tygodnie.

Rejestracja spółki jawnej wiąże się z obowiązkiem wpisu do rejestru przedsiębiorców KRS, czyli pokrycia kosztów sądowych w wysokości 500 zł. Kolejne opłaty to podatek, który płacimy, wnosząc wkład do majątku spółki (np. w postaci pieniężnej czy sprzętu). Podatek od czynności cywilnoprawnych wynosi 0,5% od wartości wniesionych wkładów.

JAKIE SĄ ZALETY I WADY SPÓŁKI JAWNEJ? Zalety spółki jawnej: łatwość założenia – umowa spółki wymaga formy pisemnej i wpisania do KRS, lecz nie wymaga aktu notarialnego; działalność jako firma – spółka jawna to firma, która podlega ochronie prawnej w szerszym stopniu, niż spółka cywilna (może zawierać umowy, zaciągać kredyty itp.); podział obowiązków wśród wspólników – ustalany w umowie spółki bardziej szczegółowo, niż w spółce cywilnej; możliwość korzystania z prostych form opodatkowania; brak minimalnych wkładów; możliwość ujawnienia w nazwie co najmniej jednego, wybranego nazwiska wspólnika danej spółki. Wady spółki jawnej: odpowiedzialność wspólników za zobowiązania spółki – początkowo zobowiązanie wobec wierzycieli ściągane jest z majątku spółki, a następnie z majątku osobistego wspólników; obowiązek wpisu do KRS – konieczność wniesienia opłaty sądowej;

58


BIZNESOWNIA Polecam informacje, zawarte na oficjalnej stronie internetowej bip.ms.gov.pl

datę zawarcia spółki; informację o wspólnikach i wysokości wniesionych przez nich wkładów; przedmiot działalności; okres funkcjonowania spółki (oznaczony – zawiązujemy spółkę na jakiś czas lub nieoznaczony – zakładamy spółkę bezterminowo); informację o prawach i obowiązkach wspólników; udział w zyskach i stratach.

CZY SPÓŁKA MUSI PŁACIĆ PODATKI I ZUS? Wspólnicy spółki oddzielnie odprowadzają podatek dochodowy oraz zgłaszają siebie do ZUS.

CO POWINNA ZAWIERAĆ UMOWA SPÓŁKI JAWNEJ? Umowa spółki jawnej zostaje obowiązkowo zawarta w formie pisemnej – inne formy stosowane są w przypadku, gdy do spółki wnoszony zostaje wkład w postaci: nieruchomości – umowa w postaci aktu notarialnego; przedsiębiorstwa – umowa w formie pisemnej z podpisami poświadczonymi notarialnie. Standardowa umowa powinna zawierać: nazwę i siedzibę spółki;

JAKI JEST MINIMALNY WYMAGANY KAPITAŁ? Przy spółce jawnej nie jest wymagany minimalny kapitał. Wkładem wspólników nie muszą być pieniądze; może mieć także postać: usług; własności prywatnych; praw do rzeczy ruchomych (np. sprzętu) i nieruchomości.

59


BIZNESOWNIA

60


BIZNESOWNIA acje, skutkujące jej rozwiązaniem. Wspólnicy mogą zakończyć działalność również jednogłośną uchwałą, a także w sytuacjach na przykład ogłoszenia upadłości spółki, śmierci wspólnika czy wydania przez sąd prawomocnego orzeczenia o rozwiązaniu spółki. Szczegółowe regulacje zawarte są w Kodeksie Spółek Handlowych. W przypadku śmierci wspólnika spółka jawna może działać dalej – miejsce wspólnika mogą zajęć jego spadkobiercy.

CZY SPÓŁKA MOŻE ZATRUDNIAĆ PRACOWNIKÓW? Tak. Przy zatrudnianiu pracowników lub zleceniobiorców należy zgłosić spółkę jako płatnika składek w ZUS w ciągu 7 dni od powstania obowiązku ubezpieczenia. Służy do tego formularz ZUS ZPA.

KTO JEST UPRAWNIONY DO REPREZENTOWANIA SPÓŁKI? Każdy wspólnik może samodzielnie reprezentować spółkę, jeżeli nie został pozbawiony prawa reprezentacji na mocy umowy, uchwały spółki lub orzeczenia sądu. Istnieje także możliwość udzielenia szczególnego pełnomocnictwa handlowego (tzw. prokury) osobie niebędącej wspólnikiem – w takim wypadku udzielenie pełnomocnictwa wymaga zgody wszystkich wspólników, natomiast do odwołania wystarczy decyzja jednego ze wspólników.

CZY SPÓŁKĘ JAWNĄ MOŻNA PRZEKSZTAŁCIĆ? Spółka jawna może zostać przekształco n a w d owo l n ą s p ó ł kę h a n d l ow ą (np. partnerską, komandytową, z ograniczoną odpowiedzialnością czy akcyjną), połączona ze spółką kapitałową lub inną spółką osobową (przez zawiązanie spółki kapitałowej).

JAK ROZWIĄZAĆ SPÓŁKĘ JAWNĄ? Spółka jawna może zostać rozwiązana, jeżeli pojawią się zawarte w umowie sytu-

Jeśli chcesz podzielić się ze mną swoją opinią lub zapytać o sprawy związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa – napisz wiadomość: mid.rodak@gmail.com. Twoje pytania pomogą mi przygotować kolejny artykuł.

MILENA RODAK Jestem absolwentką Politechniki Warszawskiej i na co dzień pracuję w korporacji. Od 2013 r. prowadzę wraz z mężem przychodnię MDMED, a od 2014 r. również firmę, zajmującą się obsługą techniczną sprzętu medycznego – Medical Equipment. W wolnych chwilach pomagam uczniom podstawówki, gimnazjum i liceum w matematyce.

61


L


L

Lajfstajlownia Poznaj ją bliżej ‒ portret Katarzyny Wielkiej Jak styl życia wpływa na Twoją efektywność?


P

oznaj ją bliżej – portret Katarzyny Wielkiej

Tajemnice dworskiego życia. Potęga ogromnego imperium. Historie pełne intryg. Dylematy władzy. I ona – kobieta o wielu twarzach. Książka Roberta K. Massie’go to fascynująca historia życia carycy Katarzyny Wielkiej – surowej władczyni i oświeconej reformatorki zarazem. Fascynującej, pełnej namiętności damy. Jak doszła do władzy? Jak wyglądała jej koronacja? Dlaczego na jednego ze swoich kochanków wybrała Stanisława Poniatowskiego? Na te i wiele podobnych pytań książka dostarcza zaskakujących odpowiedzi.

KOBIETA, KTÓRA ZMIENIŁA ŚWIAT

Biografia napisana jest prostym językiem, płynnie przeprowadza przez meandry skomplikowanego życia kobiety, która zmieniła całą Europę, a nawet – pokusiłabym się o stwierdzenie – świat. Pomimo objętości ani na chwilę nie można oderwać się od lektury; książkę czyta się jednym tchem. Nie jest typowym, suchym zbiorem faktów, okraszonych monotonnym wyjaśnieniem. Jest to historia pełna życia, czytana jak fascynująca powieść. I nie musisz być pasjonatką historii, żeby odnaleźć się w ówczesnych realiach; autor swobodnie operuje piórem, wprowadzając czytelnika w historyczny czas wielkich zmian, monarchii i dworskich zwyczajów.

Postać Zofii Augusty Fryderyki von Anhalt -Zerbst wciąż fascynuje. Osoby, które nie znają jej historii, nie zdają sobie sprawy, że była niemiecką, nie zaś rosyjską księżniczką. Odpowiednie fortele, stosowane przez jej matkę, doprowadziły Katarzynę na dwór rosyjski. Droga nie była ani prosta ani przyjemna. Wymagała wielu poświęceń i determinacji. Z czego musiała zrezygnować młodziutka księżniczka? Jakie kryteria spełnić i ile wycierpieć, by sprostać postawionym wymaganiom? Tego dowiesz się, czytając książkę Katarzyna Wielka – portret kobiety, opowiadającą o tym, jaką kobietą była caryca i o jej zawrotnej karierze. Nie znajdziesz w niej suchych, encyklopedycznych faktów, ale barwne historie, przedstawione w ciekawy i przykuwający uwagę sposób.

ZWYKŁA CZY NIEZWYKŁA HISTORIA? W książce zawartych zostało wiele faktów i ciekawostek z życia potężnej

64


Lajfstajlownia

ściach. Umiejętnie dostosowywała się do powstających sytuacji. Wiedziała, przed kim, kiedy i jaką odegrać rolę. Nie dawała wyprowadzić się z równowagi. Piekielnie inteligentna potrafiła w sposób dyplomatyczny wybrnąć z każdej sytuacji. Bezwzględne rządy uczyniły ją w oczach świata despotką i tyranką, jednakże filozofowie uwielbiali ją i nazywali oświeconą reformatorką. Tyle sprzeczności w jednym ciele! Dzięki wciągającej lek-

władczyni. Kim była? Jedni powiedzą, że okrutną, krwiożerczą despotką; inni, że wrażliwą intelektualistką, kolejni zaś będą przekonywać, że perwersyjną, rozpustną kochanką, która w ciągu swojego życia posiadała dwunastu amantów, wciąż pragnąc więcej. Znajdą się również tacy, którzy wierzą, że była zwykłą dziewczyną szukającą miłości. W co zatem wierzyć? Otóż... Po trosze we wszystko. Katarzyna była kobietą o wielu twarzach i wielu namiętno-

65


Lajfstajlownia turze przenieść się można w inny świat, poznać tajemnice i dylematy, które towarzyszyły Katarzynie przez całe życie. A miała ich wiele. Chociażby jej skomplikowany związek z Potiomkinem. Kochali się, lecz z uwagi na pozycję Katarzyny nie mogli publicznie obnosić z uczuciem; gdy jednak po około dwóch latach caryca zaczęła dzielić łoże z innym mężczyzną, Potiomkin nie dość, że zdawał sobie z tego sprawę, to tolerował, a nawet w pełni zaakceptował takie zachowanie. Z faworyta przekształcił się w najlepszego przyjaciela imperatorki, jej doradcę, prawą rękę i najważniejszą osobę na dworze. Krążą pogłoski, że ich relację przypieczętowało małżeństwo, niemniej nie ma na to żadnych historycznych dowodów. To była „zakazana miłość”, a historia związku mogłaby posłużyć za intrygujący scenariusz filmowy.

Podczas lektury stworzyłam sobie obraz carycy – kobiety ambitnej, inteligentnej i zdecydowanej, która miała tylko jeden cel – zdobyć władzę. Ile z nas mogłoby utożsamić się z powyższymi cechami, nie posiadając jednak takiej bezwzględności w dążeniu do realizacji założonych celów? Katarzyna była typem kobiety, która nie bała się niczego i nikogo. Gdyby nie etykieta ówczesnych czasów, zapewnie paradowałaby po pałacu w spodniach! Oczytana, inteligentna i umiejąca słuchać, doskonale radziła sobie z polityką, nie cofając się przed podejmowaniem przykrych lub ryzykownych decyzji. Nie dążyła do objęcia tronu – to umożliwiło korzystne małżeństwo i kilka dworskich sztuczek. Pragnęła władzy; pragnęła tego, aby podległe jej mocarstwo uczynić najpotężniejszym i najlepszym miejscem do życia. Caryca była kobietą z wizją, z jasno wyznaczonymi zadaniami, które realizowała krok po kroku, punkt po punkcie, uparcie dążąc do postawionego celu – osiągnięcia sukcesu. Ile z nas mogłoby przejrzeć się w tej części jej życia i działań? Każda z nas posiada potencjał, który – odpowiednio pobudzony i rozwinięty – może doprowadzić do wymarzonego w życiu miejsca. Katarzyna to również kobieta bezwzględna, którą okoliczności zmusiły do walki o siebie i nieokazywania słabości. Nie ulega jednak wątpliwości, że absolutnie była postacią nietuzinkową.

TY RÓWNIEŻ JESTEŚ WIELKA! Jesteś ambitna i wytrwała? Masz pomysł i dobre chęci? Chcesz wziąć życie w swoje ręce i osiągnąć wyznaczone cele? Jeśli chociaż raz odpowiedziałaś tak – masz wiele wspólnego z Katarzyną. I nie bójmy się powiedzieć o tym głośno:

66


Lajfstajlownia Ty również jesteś wielka, tylko jeszcze nie zdajesz sobie z tego sprawy. Skoro łączy Cię tak wiele z kobietą, której przyszłość nie zapowiadała się zbyt dobrze, która nie miała takich narzędzi, jakimi Ty możesz dziś swobodnie dysponować; której początkowo nie traktowano serio, a która mimo wszystko porwała tłumy i sprawowała władzę nad jednym z największych mocarstw na świecie – na co jeszcze czekasz? Daj dziś porwać się i zainspirować postacią carycy, która doskonale, jak na ówczesne realia, radziła sobie z zarządzaniem projektami – wyznaczała główny cel i kolejne punkty, mające przybliżyć ją do jego osiągnięcia. Była świetną managerką, umiejętnie wyszukując ludzi na stanowiska dworskie; skutecznie motywowała, sprawiedliwie nagradzała i karała. Była dobrym mówcą, ale jeszcze lepszym słuchaczem; potrafiła dostrzec potrzeby i lęki zarówno swoich przyjaciół, jak i wrogów (a potem umiejętnie z tej wiedzy korzystać!). Prowadziła skrupulatne zapiski, ale przede wszystkim – wierzyła w siebie i w to, co robi. Ty również musisz sobie uświadomić, że i w Tobie drzemie ogromny potencjał. Nie czekaj, aż ktoś go z Ciebie wydobędzie. Podwiń rękawy i zacznij spełniać swoje marzenia. Jak mówi nasza redak-

tor naczelna, Kaśka Żbikowska: Marzenia się nie spełniają, marzenia się spełnia. Bądź jak Katarzyna Wielka: obierz kurs i wypunktuj poszczególne kroki, dzięki którym będziesz mogła go zrealizować. Pamiętaj o ryzyku i bądź gotowa na wszystko. Miej uśmiech na twarzy, ale przede wszystkim – czerp radość z tego, co robisz.

OLGA TURSKA Kobieta szczęśliwa. Nieco zwariowana. Wiecznie roześmiana. Ma alergię na nudę. Zawsze i wszędzie gotowa do podróży. Najchętniej stale byłaby "w drodze" z plecakiem wypchanym po brzegi książkami. Absolwentka Wydziału Zarządzania Politechniki Warszawskiej. Zainteresowania: literatura – głównie faktu, podróżnicza, kryminały, rękodzieło artystyczne w technice sutasz, podróże – małe i duże.

67


J

ak styl życia wpływa na Twoją efektywność?

Zarwana noc, kanapka w biegu, szybki papieros na przerwie, większość dnia spędzana w pozycji siedzącej przed ekranem komputera. Po krótkim namyśle nasuwa się logiczny wniosek, że styl życia ma wpływ na efektywność pracy. Jak wielki? WHO podaje, że wprowadzając zmiany do swojego jadłospisu, uprawiając sport czy wysypiając się – można zwiększyć swoje wyniki nawet o 20%. Dużo? Bardzo. To dlaczego wciąż tak mało robi się w tej dziedzinie? Jedzenie, spanie – często zupełnie automatyczne – pozwalają zaoszczędzić energię i czas, ale bardzo łatwo wpaść w pułapkę. Dlatego chciałam zachęcić Cię do zatrzymania się na chwilę i przyjrzenia swoim nawykom żywieniowym, higienie snu i codziennej aktywności fizycznej. Sprawdź, gdzie kryją się potencjalne zagrożenia i bądź dumna z zasobów, które już udało Ci się wypracować.

PRZEZ ŻOŁĄDEK DO WYDAJNOŚCI

nie rejestrując nawet, że pokarm pojawia się w żołądku, nie wspominając o czuciu smaku czy pilnowaniu ilości pochłanianego jedzenia. Do pracy mózg potrzebuje węglowodanów – pochodzących nie ze słodyczy, ale np. z płatków owsianych, pełnoziarnistego pieczywa, makaronu czy ciemnego ryżu. Wycieczka do sklepu po batoniki zajmie więcej czasu, niż przygotowanie płatków z jogurtem i owocami lub zdrowej, chrupiącej kanapki. Przyjmowanie złożonych cukrów powoduje stopniowe uwalnianie glukozy

Bardzo często jedzenie w pracy traktowane jest jako przykry obowiązek, odciągający od ważniejszych rzeczy, które gdzieś tam, w nawale spraw, trzeba załatwić. Fast food czy przetworzona żywność to niejedyne grzechy pracowników – można zjeść nawet sałatkę lub inny, pełnowartościowy posiłek, ale żaden z nich pożytek, jeżeli jedzenie odbywa się przed ekranem komputera. W tym samym momencie mózg stara się sprostać dwóm zadaniom – trafianiu widelcem do ust i trafianiu kursorem w odpowiednie okna programu Excel,

68


Lajfstajlownia

miętywania, koncentracji, ale także obrona przed długotrwałym zmęczeniem, zaś owoce, warzywa i orzechy dostępne są na wyciągnięcie ręki – wystarczy tylko je chrupać.

do krwi, eliminując zmienność nastrojów, nagłe spadki koncentracji i uwagi. Ważnym aspektem diety jest także dostarczanie witamin i składników mineralnych: żelazo zapewnia wysoki poziom koncentracji, sprawność umysłową i fizyczną; magnez okazuje się niezbędny w okresie wzmożonej pracy oraz w trakcie odczuwania stresu o dużym natężeniu; potas usprawnia efektywne przewodzenie impulsów w układzie nerwowym, znacznie ułatwiając interpretowanie informacji oraz podejmowanie decyzji; witaminy z grupy B to wsparcie w procesie zapa-

WODA – PŁYNNE ŹRÓDŁO ENERGII Podczas pracy łatwo zapomnieć o piciu. I nie chodzi o piątą kawę, która w nadmiarze zadziała na Twój organizm odwadniająco, ale o wodę mineralną. Utrata wody na poziomie 2% masy ciała znacznie pogarsza wydajność nie tylko fizyczną, ale i psychiczną. Bóle głowy, problemy

69


Lajfstajlownia

składników, połącz ją z cytryną, pomarańczą, miętą albo imbirem.

z koncentracją, wydłużenie czasu reakcji, mniejsza efektywność w podejmowaniu decyzji oraz senność to wybrane objawy spadku wody w organizmie. Szczególne znaczenie ma także dla osób pracujących przed komputerem – dba o nawilżenie śluzówek, w rezultacie zapewniając komfort pracy, dlatego zawsze warto mieć przy sobie butelkę wody mineralnej i pić często i w małych ilościach. Aby w naturalny sposób wzbogacić jej smak, dostarczając jednocześnie dodatkowych

REGENERACJA PODCZAS SNU Przepracowywanie się nadal jest w modzie, jednak wbrew przekonaniu, że osoba wysypiająca się nie radzi sobie na gruncie zawodowym – właśnie ta, która potrafi przeznaczyć 7-8 godzin na sen (niekiedy mniej, to kwestia indywidualnych potrzeb) ma większą szansę na odniesienie sukcesu. Mózg potrafi się odwdzięczyć za dobre

70


Lajfstajlownia taka możliwość, warto w ciągu dnia odbywać drzemki nie dłuższe, niż 30 minut, w przeciwnym razie przyniosą więcej szkody, niż pożytku.

traktowanie i zmobilizować zdolności długotrwałej koncentracji, pamięci i kojarzenia faktów do pracy na najwyższym poziomie. Niewyspanie może powodować rozdrażnienie, huśtawki emocjonalne, które w konsekwencji negatywnie wpłyną na relacje ze współpracownikami i klientami oraz motywację do pracy, a w przypadku pracy grupowej niesie ze sobą ryzyko narzucania tempa pracy innym i pogarsza efektywność. Deprywacja snu jest również wrogiem kreatywności. Osoby z niedoborem snu częściej trzymają się już wypracowanych ścieżek, brak im nowych pomysłów, elastyczności, umiejętności wprowadzania zmian. Kolejnym problemem, mogącym mieć groźne konsekwencje, jest obniżona zdolność działania, szybkiej reakcji, koordynacji, i – opcja najgorsza – zdolności postrzegania. Ryzykowne zachowania i nieumiejętność przewidywania konsekwencji (np. w przypadku jazdy samochodem) mogą mieć tragiczny finał. O higienę snu warto dbać przez cały dzień. Łóżko powinno być Twoim miejscem do spania i wypoczynku, a nie przestrzenią do jedzenia, pracy i tysiąca innych czynności. Kręgosłup będzie Ci wdzięczny za dobrej jakości materac. Pamiętaj, aby przewietrzyć pomieszczenie lub spać przy otwartym oknie. Jeśli jest

RUSZ MÓZG, RUSZ CIAŁO Dobrze traktowane ciało również działa na Twoją korzyść. Już prababcie wiedziały, że w zdrowym ciele – zdrowy duch. Aktywność fizyczna zapewnia wzrost tolerancji na stres i obniżenie napięcia emocjonalnego. Zwiększają się możliwości funkcjonowania mózgu, a dzięki pobudzeniu podwzgórza i przysadki mózgowej między innymi wyzwalają się endorfiny – hormony szczęścia. O kondycję możesz dbać w każdym momencie: zamiast jazdy windą zafunduj sobie wejście po schodach lub przystanek wcześniej wysiądź z autobusu i odbądź krótki spacer. Istnieje również wiele zestawów krótkich ćwiczeń fizycznych, które rozluźnią ciało i pozytywnie wpłyną na komfort Twojej pracy w pozycji siedzącej oraz zapewnią Ci lepsze samopoczucie.

CZAS NA ZMIANY Zmiany warto rozpocząć od jednego aspektu, który może najbardziej wpływać na efektywność Twojej pracy. Obserwuj zachodzące zmiany i pamiętaj – małymi krokami do dużych osiągnięć. To co dzisiaj zrobisz dla siebie?

SYLWIA PAWLAK psychodietetyk, trener, coach zdrowia. Założycielka firmy Fiolka Endorfin (www.fiolkaendorfin.pl), której misją jest inspirowanie do zmiany nawyków, stylu życia, rozwijanie kreatywności i efektywności osobistej. Prowadzi dwa blogi (www.gotujesy.pl i blog.fiolkaendorfin.pl). Kocha jeść, podróżować i uczyć się nowych rzeczy. Nie umie gwizdać, ale jest niepokonana w grze Micro Machines.

71


EDAKCJA

Czyli kilka słów o twórczyniach e-magazynu Kreatorka Uskrzydla.

katarzyna Żbikowska

Magdalena Bereza

Redaktor Naczelna

Managerka Redakcji; Redaktorka Działu Inspiratornia

Kocha życie, szuka magii w codzienności. Chce zostawić świat lepszym, niż go zastała. Dodaje ludziom skrzydeł na autorskich warsztatach i w projektach online. Jest fabryką pomysłów, a także zorganizowaną managerką, która wdraża je w życie. Trenerka biznesu, autorka książek, blogerka. Na co dzień kierownik projektów w korporacji, a w życiu pozaetatowym projektantka przyszłości.

Z wykształcenia jest biotechnolgiem i biologiem, choć aktualnie spełnia się w obszarze HR. Nigdy nie brakuje jej uśmiechu i energii do działania, a jej ulubione słowo to mutlitasking. Ma słabość do starych maszyn Singera i gliny, dlatego szyje i tworzy ceramikę. Marzy o napisaniu powieści kryminalnej.

Kornelia

Beata Markunas

MĘDRZYKOWSKA

Redaktorka Działu Narzędziownia

Redaktorka Działu Rozwojownia

Nastawiona na szukanie odpowiedzi. Szybko i z wdziękiem nawiązuje kontakty biznesowe, bada potrzeby oraz zarządza emocjami. Entuzjastka grywalizacji, szczególnie w dziedzinie rozwoju osobistego. Ukończyła Międzynarodowe Stosunki Gospodarcze na Uniwersytecie Gdańskim.

S zc zę ś l i w a c ó r k a , siostra i narzeczona. Lubiana instruktorka. Miłośniczka żagli. Zawsze chętna do niesienia pomocy. Pani mgr inż. ogrodnictwa SGGW w Warszawie. Zawodowo Specjalista ds. Projektów Marketingowych w jednej z kluczowych firm budowlanych na świecie. Dodatkowo buduje swoją markę trenera rozwoju osobistego.

72


Redakcja

Dorota Dąbrowska

Maria Sokołowska

Redaktorka Działu Biznesownia

Redaktorka Działu Kreatornia

Z powołania: człowiek renesansu. Z wykształcenia: psycholog. I to właśnie psychologia jest tematem, który ją napędza. Uwielbia czytać – zawsze ma jakąś książkę przy sobie. Dobrze zorganizowana i tryskająca pomysłami, aktualnie działa zawodowo jako Asystentka Prezesa i Office Manager.

Miłośniczka sceny, podróży (zwłaszcza rowerowych), rękodzieła, spotkań w rodzinnym i przyjacielskim gronie. Zakochana w Wiedniu. Marzycielka wierząca w MOC kręgu kobiet. Szczęśliwa potrójna mama i żona swego męża. Z wykształcenia i zawodu bibliotekarka. Z zamiłowania pożeraczka książek.

Olga Turska

KAROLINA OKSIĘDZKA Dyrektor Artystyczna

Redaktorka Działu Lajfstajlownia

Ilustratorka, grafik i fotograf z pasji, powołania i zawodu. Patrzy na świat oczami dziecka. Pasjonatka wszystkiego, co ładne. Wyznaje zasadę "mniej znaczy więcej" we wszystkim prócz ubrań i książek. Kocha przyrodę i świat w każdej postaci. Na co dzień zajmuje się graficzną oprawą marketingową gier komputerowych.

Kobieta szczęśliwa. Nieco zwariowana. Wiecznie roześmiana. Ma alergię na nudę. Zawsze i wszędzie gotowa do podróży. Najchętniej stale byłaby "w drodze", z plecakiem wypchanym po brzegi książkami. Absolwentka Wydziału Zarządzania Politechniki Warszawskiej. Zainteresowania: literatura, rękodzieło, podróże - małe i duże.

Elżbieta Sokołowska Korektorka tekstów

KREATORKA USKRZYDLA

Absolwentka Wydziału Pedagogicznego UW, na co dzień pracująca jako specjalistka ds. sprzedaży i współpracy z zagranicą w firmie produkującej meble. Uwielbia czytać – dom najchętniej umeblowałaby książkami. Pasjonatka języka polskiego i poprawności językowej. Bezwstydnie niespełniona smakuje życie i kolekcjonuje przeżycia.

Wydawca: Katarzyna Żbikowska Flow Kolorowa 8/1, 02-495 Warszawa Redaktor Naczelna - Katarzyna Żbikowska kzbikowska@kreatorkajutra.pl Managerka Redakcji - Magdalena Bereza mbereza@kreatorkajutra.pl Dołącz do nas: www.KreatokaJutra.pl www.facebook.com/KreatorkaJutra

73


S

Ĺ‚owo od managerKi RedakcJi


Magdalena Bereza Managerka Redakcji

Kreatorki! Publikacja trzeciego już numeru Kreatorka Uskrzydla to nasz kolejny zespołowy sukces. Jednak dziś nie tylko my mamy powody, by świętować. Tym razem wydanie e-magazynu przypadła na dzień zakończenia roku szkolnego, co nam wszystkim przypomina, że nadszedł czas na rozpoczęcie upragnionych wakacji. Kreatorko, mam nadzieję, że Ty również czujesz podekscytowanie na myśl, że w końcu będziesz miała szansę zapakować plecak i ruszyć w wymarzoną podróż. Hurra! Nareszcie masz okazję zrelaksować się i cieszyć chwilą tylko dla siebie.

Mimo, że słoneczna pogoda i wakacyjna atmosfera coraz częściej i coraz skuteczniej odciągają nasz zespół od ekranów komputerów, prace nad kolejnym wydaniem e-magazynu ciągle trwają. Aktualnie przygotowujemy dla Ciebie wyjątkowy, wakacyjny numer naszego pisma Kreatorka Uskrzydla. Będzie czekał na Ciebie w połowie sierpnia z jeszcze większą liczbą ciekawych tekstów, które będą mogły towarzyszyć Ci podczas letniego wypoczynku. Jestem pewna, że się nie zawiedziesz!

Jeśli chcesz podzielić się ze mną uwagami na temat e-magazynu albo dołączyć do grona autorek tekstów, serdecznie zapraszam do kontaktu pod adresem: mbereza@kreatorkajutra.pl 75



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.