Kreatorka UskrzydlA
08/2015, MAGAZYN SPOŁECZNOŚCI KOBIET PROJEKTUJĄCYCH SWOJE ŻYCIE
TYTUŁ
ZAPREZENTUJ SIEBIE
18 000 KOBIET, KTÓRE CZYTAJĄ KREATORKA USKRZYDLA. ROZPOCZNIJ WSPÓŁPRACĘ Z MAGAZYNEM JUŻ DZIŚ. JEŚLI MASZ PRODUKT DLA KOBIET I CZUJESZ, ŻE KREATORKI CHCIAŁYBY Z NIEGO SKORZYSTAĆ, JEŚLI PROWADZISZ ZAJĘCIA, WARSZTATY ALBO ŚWIADCZYSZ INNE USŁUGI, Z KTÓRYCH KORZYSTAJĄ KOBIETY STAWIAJĄCE NA ROZWÓJ I DOBRE ŻYCIE, JEŚLI CHCESZ, ABY INFORMACJA O TWOIM PROJEKCIE, WYDARZENIU ALBO PUBLIKACJI UKAZAŁA SIĘ W KOLEJNYCH WYDANIACH MAGAZYNU DLA TWÓRCZYCH KOBIET,
NAPISZ DO NAS JUŻ TERAZ: KZBIKOWSKA@KREATORKAJUTRA.PL 2
TYTUŁ
3
4
Kreatorka UskrzydlA
spis treści KREATORNIA 7 sposobów na noworoczne postanowienia
12
Inspiratornia gra słów i znaczeń, czyli rozmowa z Idą nowosielską 18
ROZWOJOWNIA horse coaching – czy pasja może stać się satysfakcjonującą pracą? 30 bądź dla siebie dobra 35
NARZĘDZIOWNIA jak szukać, żeby znaleźć – lista aplikacji do przeglądania treści 44
BIZNESOWNIA kiedy zaczynasz wątpić w swoj biznes... 51
LAJFSTAJLOWNIA nastrój się na święta i przełącz się na slow 60 więcej niż prezent 66
S
łów kilka
od Redaktor Naczelnej
Słów kilka od redaktor Naczelnej
katarzyna Żbikowska Redaktor Naczelna i Twórczyni Projektu Kreatorka
Uwielbiam grudzień. Zawsze czuję się w tym czasie jak mała Kasia, która tuż przed pierwszą gwiazdką wyglądała sań św. Mikołaja za oknem. Chociaż już od dawna nie mam 5 lat – nastrój w moim sercu pozostał niezmieniony. Grudzień jest doskonałym miesiącem na podsumowania i refleksje. Jeśli lubisz symboliczne momenty i wyjątkowe chwile – nadszedł właśnie ten czas. Kiedy po świątecznej krzątaninie w kuchni i wśród bliskich nadchodzi moment wyczekanej samotności – czuję, że moje akumulatory ponownie są naładowane.
Zapraszam Cię do naszego wyjątkowego, bardzo świątecznego wydania magazynu. Znajdziesz w nim podpowiedzi, jak wejść w dobry nastrój w stylu slow, jak znaleźć pomysły na fajne prezenty, jak odnaleźć się w gąszczu informacji, a także jak sprawić, aby noworoczne postanowienia nie były tylko pustymi sloganami przepisywanymi co roku na nową kartkę. Z okazji wyjątkowych dni, które są przed nami, życzę Tobie i Twojej rodzinie biskości, miłości i dobrych życzeń, które się spełnią. Niech MOC będzie z Tobą!
7
M
anifest
Kreatorki
JESTEM EFEKTYWNA
Z dumą prezentujemy Manifest Kreatorki. Nasz Manifest. Manifest Kobiet z naszej kreatywnej społeczności. Jest on drogowskazem dla każdej kobiety projektującej swoje życie.
Jestem Kobietą, która ma marzenia i cele. Każdego dnia zbliżam się do ich realizacji poprzez konkretne działania. Jestem świadoma swoich mocnych stron. Znajduję czas na refleksję i regenerację sił.
KOCHAM SIEBIE Jestem Kobietą, która kocha siebie i zna swoją wartość. Moja pewność siebie wypływa z tego, że jestem sobą. Dbam o swoje zdrowie i kondycję psychiczną. Słucham swojej intuicji i akceptuję siebie w całości
CENIĘ WSPÓŁPRACĘ
JESTEM KREATYWNA
SMAKUJĘ ŻYCIE
Jestem Kobietą, która prowadzi twórcze życie i poszukuje magii w codzienności. Trenuję swoją wyobraźnię i wychodzę poza schematy. Uczę się przez działanie. Otaczam się inspirującymi ludźmi i sama inspiruję innych.
Jestem Kobietą, która czerpie radość z życia, zaraża entuzjazmem, jest otwarta i uśmiechnięta. Potrafię docenić drobne radości, ponieważ wiem, że to właśnie z nich skada się moje życie. Dzielę się tym, co we mnie dobre.
JESTEM CIEKAWA
JESTEM SPÓJNA WEWNĘTRZNIE
Jestem Kobietą, która chłonie świat każdym zmysłem. Doświadczam i testuję. Dużo czytam, bo lubię. Poznaję inspirujących ludzi, bo fascynuje mnie drugi człowiek. Każdego dnia uczę się czegoś nowego. Nie boję się wyzwań.
Jestem Kobietą, która czuje wewnętrzny spokój, ponieważ zawsze działam w zgodzie ze swoimi wartościami. Biorę odpowiedzialność za podjęte decyzje. Mam odwagę, by żyć własnym życiem, szanując jednocześnie wartości innych.
Jestem Kobietą, która dobrze się czuje w zespole. Nie unikam przejmowania roli liderki, bo wiem, że to zapewni mi długotrwały rozwój. Dotrzymuję obietnic, jestem wiarygodna i troszczę się o innych.
8
K
K
Kreatornia 7 sposob贸w na noworoczne postanowienia
7
sposobów
na noworoczne postanowienia
Czy wiesz, że około 90% postanowień noworocznych nigdy nie zostanie zrealizowanych? Dlaczego dzieje się tak, że na fali pozytywnych emocji, związanych z kolejnym przełomem, podejmujemy wyzwania, które z założenia są spisane na straty? Jak sprawić, aby zamiast na gadaniu, skończyło się na realizacji? prowadzić do stworzenia prawdziwej listy Twoich postanowień; nikt lepiej od Ciebie nie wie, czego tak naprawdę chcesz.
Stworzyłam dla Ciebie miniporadnik, który podpowie Ci, w jaki sposób możesz wystartować w nowy rok ze zwiększonymi szansami na sukces w osiąganiu noworocznych zamierzeń.
1
2
Dobry moment
Końcówka roku kalendarzowego to tak samo dobry moment jak np. okolice urodzin albo innej ważnej dla nas daty (ślubu, narodzin dziecka, przeprowadzki do nowego miejsca). Możemy się spierać, czy takie terminy na tworzenie planów na przyszłość są lepsze od innych, ale… po co? Wybierzmy najbliższą „przełomową” dla nas datę i zajmijmy się stworzeniem sprytnego planu działań na kolejny okres. Ostatnie dni grudnia stanowią dobry moment, ponieważ mamy w perspektywie święta – kilka dni wolnych od tradycyjnych zadań, a także zmianę kalendarza wiszącego na ścianie. Te wszystkie elementy w pewien sposób sprawiają, że czas staje się wyjątkowy. Zachęcam Cię do wykorzystania go na swój własny, unikalny sposób (oczywiście możesz opuścić ten krok i tak, jak w filmie „Lejdis”, robić Sylwestra w połowie roku – decyzję pozostawiam Tobie).
Wiem, czego chcę
Zacznijmy od tego, że aby osiągnąć to, czego chcesz, musisz wiedzieć, czego chcesz. Banalne? Niekoniecznie, bo zastanów się przez chwilę: czy wiesz, czego chcesz? Na tak zadane pytanie można udzielić tak ogólnej i enigmatycznej odpowiedzi, że nic z niej nie będzie wynikać a w rezultacie zamierzenie trudno będzie spełnić. Zacznij więc od konkretów. Sprawdź swoją zeszłoroczną listę postanowień lub mapę marzeń. Być może na co dzień tworzysz notatki, w których zapisujesz swoje cele i zadania na poszczególne okresy (rok, kwartał, wakacje itd.). Zrób przegląd wszystkich materiałów i dokonaj realnej i twardej selekcji: czego wciąż chcesz, a co już straciło dla Ciebie wartość lub nie jest aktualne. Tylko precyzyjna odpowiedź na pytanie o potrzeby i oczekiwania może do-
12
3
Kreatornia stanowisz brakujący element ich układanki i będziecie mogły pomóc sobie wzajemnie?
Właściwi ludzie
Poszukaj wokół siebie osób, które mogą pełnić rolę „sympatyków Twojego sukcesu” (dla odróżnienia od „sympatyków porażki”). Kiedy przebywamy we wspierającym środowisku, rozumiejącym nasze potrzeby i marzenia – zdecydowanie łatwiej jest realizować osobiste plany. Uwielbiam dzielić się swoimi planami na przyszłość z tymi, którzy są do mnie podobni. Praktykuję to działanie od wielu lat i wiem, że istnieje duża szansa, że wesprą mnie w moich dążeniach albo podpowiedzą myśl, na którą sama nie wpadłam Rozejrzyj się wokół siebie i zidentyfikuj osoby, które mogą stanowić dla Ciebie wsparcie; nawet koleżanki z facebookowej grupy dyskusyjnej są doskonałymi kandydatkami na towarzyszki w rozwoju. Połącz z nimi siły i działaj. Być może i Ty
4
Na spokojnie
Zapisz swoje pomysły, cele i marzenia, a następnie narysuj je, wyklej z wycinków z gazet lub posortuj w nowy sposób piny w serwisie Pinterest. I odpocznij. Najlepiej kilka dni. Nie rzucaj się od razu w działanie. Pomysłom dobrze robi okres inkubacji – mogą wtedy „przegryźć się”, dzięki czemu zyskasz dodatkową możliwość weryfikacji, czy rzeczywiście Cię kręcą, czy są Twoje i czy naprawdę chcesz je realizować. Być może w ciągu tych kilku dni wpadniesz na dodatkowe opcje; być może po rozmowie z grupą wsparcia zyskasz elementy uzupełniające albo modyfikujące kierunek działań na bardziej dopasowany do Twoich potrzeb.
13
Kreatornia
pić buty do biegania i karnet na fitness. Zaplanuj, kto będzie odbierał dziecko z przedszkola podczas Twojego pobytu na siłowni i zorganizuj codzienne przyjemności i obowiązki w nowy sposób, aby zmiana, którą chcesz wdrożyć w życie, nie zrujnowała wszystkiego, co do tej pory budowałaś. To także nie trwa 5 minut.
Jeśli po przerwie wciąż zechcesz zajmować się pomysłami, oznacza to, że rzeczywiście warto przygotować się do pracy nad nimi.
5
Przygotowanie
Przygotuj się do realizacji swoich postanowień. Ruszanie w podróż bez planu tylko na filmach wygląda spektakularnie – w życiu może skończyć się co najwyżej spektakularnym rozczarowaniem. Kiedy marzysz o zmianie pracy, nie wystarczy tylko pomyśleć o tym i ponarzekać przyjaciółce na aktualnego pracodawcę; przygotuj właściwie dokumenty rekrutacyjne, zbadaj rynek pracy, zdobądź brakujące rekomendacje lub polecenia, zaktualizuj profil na LinkedIn czy przedstaw swoje doświadczenie w bardziej twórczej formie. To nie trwa 5 minut. Jeśli chcesz wrócić do uprawiania sportu (albo w ogóle zacząć), nie wystarczy ku-
6
Zrób test
Pomyśl o przetestowaniu swojego pomysłu. Albo przeprowadzeniu pilotażu. Albo opracowaniu prototypu – w zależności od tego, czego Twoje postanowienie dotyczy. Sprawdź w swoim realnym życiu – a nie tylko w notesie z pomysłami – jak to, czego pragniesz, wpłynie na inne elementy Twoich życiowych puzzli. Czasami tak bardzo czegoś pragniemy, że nie chce nam się wierzyć, by zrealizowanie pragnienia mogło nie wyjść nam
14
Kreatornia Twój cel? Jak wyglądasz po jego osiągnięciu? Kim jest człowiek obok Ciebie? Jakie jest Twoje życie z tym osiągnięciem? Włącz wyobraźnię, daj się ponieść i pod powiekami naszkicuj wizję. Czasami tylko wydaje nam się, że bardzo czegoś chcemy, warto więc pomyśleć o konsekwencjach każdej zmiany, bo tego, że zmiana wywoła inne zmiany, możesz być pewna. W programie rozwojowym Kreatorka 2016, którego jestem autorką i który ruszył w połowie grudnia, robimy właśnie wszystko to, o czym pisałam powyżej: sprawdzamy, czy nasze marzenia są wciąż aktualne, a następnie wyskakujemy z laboratorium naszego życia i testujemy je w prawdziwych, codziennych warunkach, aby zaprojektować je jeszcze lepiej i jeszcze skuteczniej uruchomić swoją wewnętrzną motywację. Być może za rok Ty także weźmiesz udział w kolejnej edycji programu, aby świadomie i z ogromną radością projektować kolejne 12 miesięcy swojego życia.
na zdrowie. Nic nie działa lepiej niż zimny prysznic, zanim włożysz w dany projekt wszystkie swoje siły i zasoby, dlatego zawsze testuj swój pomysł w prawdziwych warunkach. Posłuchaj intuicji, poobserwuj siebie i swoje otoczenie; być może test wpłynie na modyfikację planu, powodując, że Twoje pragnienie stanie się lepiej dostosowane do Twoich realnych potrzeb.
7
Wizja końca
Stephen R. Covey pisał: „zaczynaj z wizją końca”. Kiedyś przerażała mnie ta myśl. Dziś wiem, że nie da się inaczej. Jeśli nie masz nawet wyobrażenia, dokąd może Cię doprowadzić realizacja pomysłu, lub/i na ile aspektów Twojego życia wpłynie lubi jak bardzo w nim namiesza – nie podejmuj działania. Wizja końca to nie mrożący krew w żyłach scenariusz końca świata, lecz wyobrażenie tego, co czeka Cię na końcu drogi prowadzącej do celu. Czym dokładnie jest
JEŚLI CZUJESZ, ŻE MAGAZYN TO MIEJSCE DLA CIEBIE – ZGŁOŚ SIĘ DO NAS JUŻ TERAZ! Autorki i Redaktorki – piszcie do Magdy (mbereza@kreatorkajutra.pl) Partnerzy i Reklamodawcy – piszcie do mnie (kzbikowska@kreatorkajutra.pl)
katarzyna Żbikowska Kocha życie, szuka magii w codzienności. Chce zostawić świat lepszym, niż go zastała. Dodaje ludziom skrzydeł na autorskich warsztatach i w projektach online. Jest fabryką pomysłów, a także zorganizowaną managerką, która wdraża je w życie. Trenerka biznesu, autorka książek, blogerka. Na co dzień kierownik projektów w korporacji, a w życiu pozaetatowym – projektantka przyszłości.
15
INSPIRATORNIA Gra słów i znaczeń, czyli rozmowa z Idą Nowosielską nie tylko o grafice użytkowej
I
G
RA SŁÓW
I ZNACZEŃ, CZYLI ROZMOWA Z IDĄ NOWOSIELSKĄ NIE TYLKO O GRAFICE UŻYTKOWEJ
TERESA PORANKIEWICZ: Swoją działalność
ca, która nie pozwala stać w miejscu. Cały czas trzeba się rozwijać, ulepszać swój warsztat. Ukończyłam szkołę artystyczną, grafikiem zostałam ze względu na większe możliwości zawodowe i zarobkowe. Jestem w o tyle gorszej sytuacji, że uczelnia wyszkoliła mnie bardziej artystycznie, niż warsztatowo – dobrych kilka lat zajęło mi doszkalanie się, wtedy też stopniowo tworzyłam portfolio. A dlaczego grafika? Lubię tworzyć. Nieważne – malować, rysować, robić witraże; interesuje mnie proces tworzenia i powstawania. Chciałabym mieć więcej czasu, żeby odnaleźć nowe środki wyrazu np. poprzez szycie. Grafika jest tylko jedną z dziedzin twórczości, która mnie pasjonuje.
nazwałaś „Deer Logo”. Na ikonografice widzę rogi, jelenia i serce.
IDA NOWOSIELSKA: Słowo deer w języku angielskim jest fonetycznie podobne do dear – to gra słów: deer logo – „kochane logo”, ale jest także gra obrazów – rogi symbolizują słowo deer, a serce wyraz dear. A dlaczego „kochane logo”? Wiedziałam, że chcę zająć się projektowaniem logo, zależało mi więc, żeby klienci od razu wiedzieli, jaką dziedziną się zajmuję. Często spotykam się z przeświadczeniem, że każdy grafik może zrobić wszystko, np. zaprojektuje nie tylko estetyczną, ale również funkcjonalną stronę internetową. Tymczasem do tego potrzebne jest doświadczenie, a także – zamiłowanie.
TERESA PORANKIEWICZ: Jaki wpływ miał na Ciebie dom rodzinny podczas wybierania zawodu?
TERESA PORANKIEWICZ: Co zdecydowało, że grafika stała się Twoją pasją? Jak doszłaś do wniosku, że to dobry pomysł na siebie?
IDA NOWOSIELSKA: Wychowywałam się w pracowni malarskiej. Rysowanie i malowanie było od dziecka formą komunikacji. Mój tata jest grafikiem i malarzem, przy czym ma zacięcie pedagogiczne, więc starał się, abym maksymalnie rozwijała się w tym kie-
IDA NOWOSIELSKA: Uważam, że cały czas jestem na początku drogi – grafika to pra18
INSPIRATORNIA sji, decydują się na podjęcie współpracy z grafikiem.
runku. Po jakimś czasie przyszedł bunt i zaprzestałam jakiejkolwiek formy twórczości. Po maturze wybrałam kierunek o wdzięcznej nazwie „psychopedagogika kreatywności”, z którego po półtora roku zrezygnowałam i zaczęłam tworzyć „teczkę”.
IDA NOWOSIELSKA: To tak, jakby zapytać, dlaczego mam ubrać się schludnie i profesjonalnie np. na rozmowę z klientem; przecież powinno wystarczyć, że klient wysłucha, co mam mu do powiedzenia. (Śmiech) Swoim wyglądem chcemy coś komunikować innym – podobnie jest z oprawą firmy; na jej podstawie można odpowiedzieć sobie na pytania, czym zajmuje się dana firma, czy jest profesjonalna, czy posiada doświadczenie, czy jest dynamiczna i nowoczesna, a może tradycyjna i stateczna? Identyfikacja jest ważna dla ogólnego odbioru firmy.
TERESA PORANKIEWICZ: Co najbardziej kochasz w tej pracy?
IDA NOWOSIELSKA: Grafika użytkowa daje poczucie satysfakcji – to jest wrażenie stwarzania czegoś od podstaw – czegoś nie tyle na nowo, ale inaczej.
TERESA PORANKIEWICZ: Po co dbać o odpowiednie logo, grafikę, fonty, czcionki – czy nie wystarczy zarabiać na swojej pasji? W czym, oprócz wyróżniania się nieszablonową oprawą, pomaga identyfikacja wizualna? Pytam o powody, dla jakich osoby zarabiające na swojej pa-
TERESA PORANKIEWICZ: Jak wygląda Twoja praca nad opracowaniem identyfikacji wizualnej? W jaki sposób wgryzasz się w temat?
19
INSPIRATORNIA
IDA NOWOSIELSKA Ukończyła studia licencjackie na kierunku grafika (dyplom uzyskał wyróżnienie dziekańskie) w Kolegium Sztuk Pięknych w Kazimierzu Dolnym oraz studia magisterskie na kierunku grafika projektowa na Wydziale Artystycznym UMCS w Lublinie. Jej największe sukcesy to: kwalifikacja plakatu Off Cinema na 24. Międzynarodowe Biennale Plakatu w Wilanowie oraz International Student Poster Biennale w Lublinie, publikacja znaku Deer Logo w książce „Branding Element – Logos 3”, a w tym roku kwalifikacja logo „Museums Over The Borders” na Drugą Ogólnopolską Wystawę Znaków Graficznych prezentującą przekrój znaków graficznych z lat 2000-2015 oraz z lat 1945-1969. Innymi ważnymi osiągnięciami są kwalifikacja grafiki „What's inside?” na wystawę Untouchable organizowaną przez Gallerystore oraz prezentacja serii grafik „Nature Identical” na portalu o projektowaniu zaangażowanym społecznie www.witrynaobrazu.pl oraz w galerii portalu. Zdjęcia prac Idy możesz obejrzeć na: www.behance.net/deerlogo www.facebook.com/deerlogo
20
INSPIRATORNIA IDA NOWOSIELSKA: Na pewno wynika to z dobrej komunikacji z klientem. Jeśli wiem, co mam robić, znam upodobania klienta, misję i wartości firmy – jest łatwiej. Zawsze robię research w sieci, oglądając rozwiązania stosowane przez innych grafików w tej konkretnej dziedzinie lub branży. Jest to nie tylko rozpoznanie rynku, ale również chęć uniknięcia plagiatu.
IDA NOWOSIELSKA: Pierwsze dwa kroki leżą w gestii klienta – powinien stworzyć materiały zawierające misję i wartości firmy, strategię, grupę docelową (przekrój odbiorców) oraz obraz konkurencji (wykaz firm, do których klient aspiruje) oraz inspiracje – wszystko, co wpadnie mu w oko – znak, ikonka, ilustracja, obraz, zdjęcie – najlepiej w dużych ilościach. (Śmiech) Po otrzymaniu materiałów od klienta robię research w sieci, poszukując inspiracji i obserwując rozwiązania. Wkrótce pojawiają się pierwsze koncepcje; niekiedy szkicuję je, niekiedy umieszczam od razu w programie graficznym – w ten sposób sprawdzam, czy pomysł, który zaistniał w mojej wyobraźni, jest właściwy. Jeśli nie – kombinuję dalej; jeśli tak – dopracowuję przez kilka dni i wysyłam klientowi wstępny projekt. Bywa też, że podczas dopracowywania projektu pojawia się lepsza koncepcja. Zasada jest jedna – szybko przelewać pomysły na papier lub komputer – tylko przy realnej, manualnej pracy widać efekt.
TERESA PORANKIEWICZ: Co jest dla Ciebie najważniejsze podczas projektowania grafiki użytkowej?
IDA NOWOSIELSKA: Synteza. Zawarcie informacji, komunikatu w znaku. Czy to w logo, czy na plakacie, czy w ilustracji książkowej – najważniejsza jest pointa. TERESA PORANKIEWICZ: Czy w Twoim zawodzie obcujesz z weną czy bardziej skupiasz się na warsztacie?
IDA NOWOSIELSKA: Obcuję z weną, która wiąże się właśnie z wyżej wymienioną pointą. Ale poszukiwanie syntezy jest również mocno związane z warsztatem – z godzinami, dniami czy tygodniami prób, aż w końcu – eureka!
TERESA PORANKIEWICZ: Czy przenoszenie wartości marki na bardzo skondensowany obraz, jakim jest logo, bywa bardzo trudne?
TERESA PORANKIEWICZ: Ida, Ty bardzo szybko pracujesz. Co decyduje o tym, że szybko opracowujesz aktualny projekt?
IDA NOWOSIELSKA: Ważne jest, żeby mieć zarówno informacje od klienta na temat samej marki i misji firmy, jak i różnego rodzaju inspiracje, np. kompilację innych logo, ilustracji, obrazów, mebli, budynków, kolorów, czyli tzw. mood board, który może naprowadzić myślenie grafika na właściwy tor.
IDA NOWOSIELSKA: To dla mnie trudne pytanie, bo ja wcale nie czuję, że szybko pracuję; dla mnie osiem godzin projektowania bez przerwy tego samego to duży wysiłek psychiczny – mam wtedy wrażenie, że dzień trwa wieczność. Ale szybkość zależy również od charakteru projektu – są rzeczy, po których od razu widzę, że mają potencjał, że przyjemnie będzie je projektować, a wtedy zazwyczaj idą
TERESA PORANKIEWICZ: Jak to robisz, że tak dobrze wpasowujesz informacje grafiki do charakteru zlecenia? 21
INSPIRATORNIA
TERESA PORANKIEWICZ: Czy w odniesieniu
mi jak z płatka. Kontakt z klientem i dobry brief też są kluczową sprawą – im więcej wiem, tym efektywniej jestem w stanie pracować.
do autorów grafiki użytkowej można mówić o stylu? O wypracowaniu stylu pracy? A może styl wciąż ewoluuje poprzez ciągłą naukę i kolejne doświadczenia?
TERESA PORANKIEWICZ: Otrzymujesz zróżnico-
IDA NOWOSIELSKA: Oczywiście! Większość
wane zlecenia, a mimo to każda Twoja grafika jest inna. Czasami przysyłasz po kilka wersji. Skąd czerpiesz inspirację do swojej pracy?
grafików ma określoną kreskę czy rozpoznawalny tok rozumowania plastycznego, tak jak np. George Bokhua i jego znaki w stylu negative space. W ostatnim czasie obserwuję, że niektórzy graficy trochę za mocno zachłysnęli się trendami, w rezultacie w grafice użytkowej odnaleźć można wiele podobnych do siebie rzeczy.
IDA NOWOSIELSKA: Dużo oglądam. Potrzebuję inspiracji, zachwytu nad pracami innych. Trudno jest mi sobie wyobrazić tworzenie bez punktów odniesienia. Zawsze tworzę folder dodatkowy do każdego projektu o nazwie „Inspiracje”. Rozwiązania, jakie zastosowali inni, oraz obcowanie z estetyką, dają mi swoistego kopa. Chodzi o stymulację do działania twórczego, nie o naśladownictwo, chociaż dobrze jest w ramach ćwiczeń zrobić coś „w klimacie”. Podobne podejście sprawdza się w trakcie nauki rysunku czy malarstwa – często wykonuje się kopię obrazu nie tylko dla poszerzenia umiejętności, ale również zmiany percepcji na podobną dla kopiowanego artysty – później łatwiej jest abstrahować, znaleźć własny styl.
TERESA PORANKIEWICZ: Jakie są aktualne trendy w projektowaniu identyfikacji wizualnej? IDA NOWOSIELSKA: Zawsze powinien być jeden trend – minimalizm. Nie znaczy to, oczywiście, że wszystko ma być zrobione z dwóch kreseczek – chodzi raczej o uproszczenie formy, o niestosowanie zbędnej „literatury” czy ozdobników. Może właściwsze byłoby słowo „harmonia”. Istnieje dobry test tego, czy logo spełnia warunki – 22
INSPIRATORNIA musi współgrać i z czernią, i z bielą, oraz być czytelne w pomniejszeniu.
kazu. Całe szczęście, że w dobie Internetu możemy być świadkami tej różnorodności.
TERESA PORANKIEWICZ: Niedawno miałam okazję zapoznać się z Twoją emocjonalną wypowiedzią na temat sztuki nowoczesnej, o potrzebie innej jej percepcji. Wiem, że jest to obszerny temat i trudny do ugryzienia dla odbiorcy niebędącego jego koneserem, ale jeśli miałabyś podpowiedzieć, w jaki sposób można czytać sztukę nowoczesną – co zasugerujesz?
TERESA PORANKIEWICZ: Na czym polega różnica pomiędzy pracą amatora a grafika zawodowego? Dlaczego, kiedy Ty projektujesz, efekt końcowy miewa ogromną siłę wyrazu, a gdy robi to ktoś inny (na przykład ja sama), nie jest to już takie... zgrane?
IDA NOWOSIELSKA: Projektowanie to suma doświadczeń. Mimo że każdy z nas ma poczucie estetyki, nie zawsze potrafi przełożyć je na rezultat. Ja ćwiczyłam to na studiach – rysując, malując, poznając techniki graficzne, a następnie projektując mnóstwo beznadziejnych i nieporadnych rzeczy. Ogólnie nadal w mojej pracy muszę przedrzeć się przez kilka bubli, zanim dojdę do zadowalającego mnie rezultatu. Czasem trudno nie zafiksować się na swojej pracy i spojrzeć na nią krytycznie, ale wyznaję zasadę mojego wykładowcy: odrzucaj pierwszy pomysł, bo jest za prosty; inni na pewno też na niego wpadli; pierwsze pomysły zostawiaj amatorom.
IDA NOWOSIELSKA: Na pewno trzeba przyjąć postawę otwartą – nawet ludzie z branży mają problem, zamykając się pewne sprawy. Jest to wynik tego, że kuratorzy mają tendencję do afirmacji tzw. sztuki współczesnej oraz dyskwalifikacji pozostałych kierunków. Jeśli odbiorca słyszy: „Musisz to lubić”, to automatycznie się zamyka. A na tę gałąź sztuki trzeba spojrzeć inaczej, w mniej konwencjonalny sposób; sztuka nie chce już naśladować rzeczywistości, bo od tego jest fotografia (która również ma odłamy bardziej abstrakcyjne czy eksperymentalne); chce też zadawać pytania o sztukę samą w sobie, o jej percepcję – i to też jest niejako naśladowanie rzeczywistości, tylko trochę innej – wewnętrznej, pierwotnej. Polecam spojrzeć na sztukę od samego początku, od malowideł naskalnych – jakież to piękne formy! Niektórzy powiedzą, że wynikają z nieumiejętności pierwszych twórców, ale to nie do końca tak – autorom chodziło nie o odtworzenie rzeczywistości, a o przedstawienie idei; o syntezę formy na rzecz przekazu, jak również o sam rytuał tworzenia. To samo chce osiągnąć tzw. sztuka współczesna, ale należy pamiętać, że jest to tylko odłam sztuki i wbrew temu, co wmawiają nam kuratorzy, nie musi być jedyny – nadal istnieją artyści, którzy wybierają klasyczny warsztat na rzecz prze-
TERESA PORANKIEWICZ: Na co zwracać uwagę, decydując się na współpracę z grafikiem? Co powinno stanowić ostrzeżenie przed nierozważną inwestycją pieniędzy? IDA NOWOSIELSKA: Za niska cena/stawka oraz niewiarygodnie szybki czas wykonania. Wielokrotnie spotkałam się z podejściem, że mój klient znalazł kogoś na portalach z ofertami dla wykonawców, kto za bezcen i w ekspresowym tempie wykonał dla niego logo czy ikonki, które – niestety – okazały się plagiatem albo plikami ściągniętymi z darmowych stocków, banków grafiki. Istnieje pewien przydatny sposób na sprawdzenie, czy padliśmy ofiarą 23
INSPIRATORNIA nieuczciwego grafika – wyszukiwanie obrazem w wyszukiwarce Google.
tać, jakiego efektu się spodziewa. Często pojawiają się klienci, którzy chcą, aby coś im zaproponować, bo nie zastanowili się, o co tak naprawdę chodzi w ich biznesie, jak chcieliby komunikować się z klientem, nie znają również swojej konkurencji. To trochę tak, jakby ktoś tworzył firmę bez biznesplanu na zasadzie: „Może się uda, a może nie”; tutaj analogicznie: „Może logo mi się spodoba, a może nie”. Podobnie nie zastanawiają się nad estetyką – czy logo ma być ilustracyjne czy abstrakcyjne; czy ma do czegoś nawiązywać, czy się odcinać. Ja to widzę tak: idę do krawca i mówię jedynie, że chcę sukienkę. Nie informuję, jaki fason mnie interesuje, jakie kolory i materiał. Oczekuję, że krawiec będzie szył, a ja będę tylko odrzucać kolejne wersje sukienek, dopóki któraś nie przypadnie mi do gustu. Nikt w ten sposób nie jest w stanie pracować. Tego rodzaju klientów, trzeba animować, zmuszać do wykonania pracy – zastanowienia się nad wytycznymi, czyli tzw. briefem, który jest drogą do właściwej komunikacji.
TERESA PORANKIEWICZ: Co może być pomocne dla osób poszukujących grafika? Po czym poznać osobę, która zabierze się do pracy od właściwej strony? IDA NOWOSIELSKA: Portfolio. Jeśli klient znajdzie w nim prace, które są w jego guście, istnieje duże prawdopodobieństwo, że grafik wykona dla niego pracę na tym samym poziomie. Klienci często pytają: „A co będzie, jak mi się nie spodoba?”. Odpowiedź jest prosta: „Trzeba zastanowić się nad poprawkami i pracować dalej”. TERESA PORANKIEWICZ: Jakie było Twoje najtrudniejsze zlecenie?
IDA NOWOSIELSKA: Wszystkie zlecenia, w których klient nie bardzo wie, czego oczekuje. Albo klient, który wszystko wie lepiej, i twierdzi, że tylko dlatego sam nie projektuje, bo nie umie obsługiwać programów graficznych. Jest jeszcze typ klienta, który nie negocjuje zgodnie z jakimikolwiek przyjętymi zasadami, tylko szantażuje, że ktoś zrobi to samo taniej. Z takich klientów jestem w stanie zrezygnować dla utrzymania higieny psychicznej. Zazwyczaj problemy wynikają z braku komunikacji z klientem. Jeśli potrafimy się porozumieć, natrafiając na problem – konsultuję go i razem wypracowujemy rozwiązanie.
TERESA PORANKIEWICZ: Twój idealny klient – opisz go.
IDA NOWOSIELSKA: Ostatnio więcej pracuję z kobietami, które prowadzą swój biznes – bardzo sobie cenię tę współpracę. Może kogoś skrzywdzę tym stwierdzeniem, ale kobiety, które zdecydowały się założyć własną firmę, wbrew panującym stereotypom oraz różnym przeciwnościom, to osoby bardzo konkretne, które wiedzą, jakich rezultatów oczekują i czego chcą unikać. Najważniejsze jednak, że są klientkami wyrozumiałymi, otwartymi na sugestie i zazwyczaj bardziej estetycznie rozbudzonymi niż męska część. Mężczyźni jako klienci chcą rywalizować nawet z kobietą-grafikiem – to bardzo utrudnia komunikację. Ale nie traktuję
TERESA PORANKIEWICZ: Jak nauczyłaś się komunikacji z klientami?
IDA NOWOSIELSKA: Cały czas się uczę – komunikacja w dużym stopniu zależy od klienta. Jeśli klient wie, czego chce, potrafi to sformułować – łatwiej mi odczy24
INSPIRATORNIA tego odczucia jako pewnik czy wyznacznik – pojawiają się również otwarci i komunikatywni mężczyźni, chociaż w ich przypadku trzeba też przebić się przez ten pierwszy odruch „ja wiem lepiej”.
IDA NOWOSIELSKA: Mieć więcej czasu na niekomercyjne projekty. Chciałabym również mieć więcej asertywności w negocjacjach finansowych. Albo najlepiej agenta – nie musiałabym sama wyceniać swojej pracy i za każdym razem udowadniać, że jest więcej warta niż dwie wizyty u fryzjera.
TERESA PORANKIEWICZ: O czym marzysz, jeśli myślisz o projektowaniu grafiki?
TERESA PORANKIEWICZ: W świadomości ludzi artysta posiada twórczy bałagan dookoła siebie. Jaka jest Twoja organizacja przestrzeni i dnia?
IDA NOWOSIELSKA: O bardziej odważnych klientach i nieszablonowych projektach.
TERESA PORANKIEWICZ: A jakie są Twoje pozostałe marzenia (te, które możesz ujawnić naszym Czytelniczkom)?
IDA NOWOSIELSKA: Pracuję w domu, więc praca twórcza wrosła w moje życie
25
INSPIRATORNIA IDA NOWOSIELSKA: Tak, zdarza mi się nie
prywatne. Gdy jestem w ferworze pracy, bo dostałam ambitne zlecenie, nie ma mnie dla nikogo. Nie potrafię oderwać się, a od komputera odchodzę po kilkunastu godzinach. Jeszcze nie wypracowałam odpowiedniej higieny pracy. (Śmiech) Jestem w o tyle lepszej sytuacji od grafików na etacie, że omija mnie między innymi podróżowanie do pracy i z powrotem. Często mogę dłużej pospać, ale – tak jak wcześniej wspominałam – pracuję dłużej. Czasem nie umiem odciąć się, odpocząć, stosuję jednak jedną zasadę: nie pracuję w weekendy – wtedy nie odpisuję na maile, nie odbieram telefonów, nawet nie zaglądam do skrzynki (chyba, że opóźnienie projektu nastąpiło z mojej winy; jeśli jednak z winy klienta, który nie naniósł odpowiednio wcześniej poprawek, to nie ma takiej możliwości).
kupić czegoś ze względu na design, ale to tak, jak nam wszystkim. (Śmiech) Marka przekazuje naszej podświadomości określony komunikat: czy jest tania czy ekskluzywna; naturalna, profesjonalna, młodzieżowa itp. Jeśli chodzi o świadomą rezygnację z produktu, to jestem maniakiem czytania składów, więc i tak wybiorę interesujący mnie wyrób. Podobnie z książką – jeśli przeczytam pochlebne recenzje – trudno, kupię z brzydką okładką, ale tylko dla siebie, nigdy w prezencie.
TERESA PORANKIEWICZ: Czy grafik ma czas rozwijać inne zainteresowania? Jakie są Twoje? IDA NOWOSIELSKA: Interesuję się historią i krytyką sztuki – chciałabym mieć więcej czasu, żeby zająć się tym bardziej na poważnie. Może zacznę kolejne studia...
TERESA PORANKIEWICZ: Czy praca grafika wymaga tylko dostępu do komputera i Internetu? Czy z każdego miejsca na świecie jesteś w stanie pracować?
TERESA PORANKIEWICZ: Co robisz w wolnych chwilach?
IDA NOWOSIELSKA: Są graficy, którzy muszą
IDA NOWOSIELSKA: To co każdy. (Śmiech)
wyjść z domu, żeby pracować – mają wtedy możliwość odcięcia życia prywatnego od zawodowego. Ja należę do tej drugiej grupy.
Oglądam filmy, robię maratony z serialami, spotykam się z przyjaciółmi, chodzę na koncerty. Relaksuje mnie gotowanie. Lubię poznawać nowe potrawy, a później odtwarzać je w swojej kuchni i eksperymentować z nimi. Jeśli jednak gotowanie jest codziennym przymusem, to nie jest już tak odprężające. Na co dzień trudno mi przestawić się z trybu graficzki na panią domu.
TERESA PORANKIEWICZ: Jakie marki, jaką stylistykę graficzną lubisz i dlaczego? IDA NOWOSIELSKA: Minimalizm, styl skadynawski, ze względu na prostotę i czystość formy. TERESA PORANKIEWICZ: Czy sklepie spożywczym albo księgarni zdarza Ci się zrezygnować z zakupu ze względu na słaby design? Czy potrafisz odłączyć zawodowe myślenie, kiedy nie pracujesz?
TERESA PORANKIEWICZ: Twoje plany na kolejny rok?
IDA NOWOSIELSKA: Więcej nieszablonowych i ciekawych zleceń. (Śmiech) 26
INSPIRATORNIA Na razie nie planuję dalej niż na najbliższe dwa-trzy tygodnie. Cały czas muszę być dostępna mailowo, ponieważ klienci zazwyczaj nagle pojawiają się z projektem „na wczoraj”, do planowania podchodzę więc bardzo asekuracyjnie. To raczej ja jestem zaskakiwana. (Śmiech) W życiu prywatnym – więcej ruchu i snu, mniej kawy i Internetu.
ci klientów. Wcześniej ogłaszałam się na portalach dla freelancerów oraz szukałam potencjalnych klientów, pisząc indywidualne propozycje dotyczące np. zmiany logo. Nie jestem nastawiona na popularność i z tego względu mocno o nią nie zabiegam – myślę, że wszystko przyjdzie w swoim czasie, jeśli będę pracować i stale się rozwijać.
TERESA PORANKIEWICZ: Jakiej rady udzieliłabyś kobietom, które stawiają pierwsze kroki na polu grafiki użytkowej?
TERESA PORANKIEWICZ: Jaką masz radę dla osób, które chciałyby zarabiać, robiąc to, co kochają?
IDA NOWOSIELSKA: Gdy nie miałam wielu
IDA NOWOSIELSKA: Grunt to nie załamywać
zleceń, wysyłałam prace na konkursy (ale zagraniczne, oferujące ambitniejsze projekty i wyższe nagrody) – to dobra rada na początek, gdy nie dysponuje się własnym portfolio. Dzięki konkursom możliwa jest praca dla realnych firm w oparciu o konkretne wytyczne od klienta.
się, bo stres jest duży. Bywają dni, kiedy zastanawiam się, czy nie pójść na łatwiznę, czyli na etat. Ale ja źle funkcjonuję w regularnej pracy; jestem typem osoby najbardziej produktywnej w domu, gdy wszystko robię w swoim tempie, nie muszę podporządkowywać się nikomu i gdy decyduję się na zlecenia, które mi odpowiadają. Sama ustalam, czego się podejmuję i z mojej pracy rozlicza mnie jedynie klient – cenię sobie tę elastyczność.
TERESA PORANKIEWICZ: Czy jako graficzka posiadasz niezawodne sposoby na promowanie swojej działalności?
IDA NOWOSIELSKA: Obecnie wystarcza mi poczta pantoflowa. Ale trzeba trochę cierpliwości, żeby dorobić się sie-
TERESA PORANKIEWICZ: Dziękuję za rozmowę.
Teresa Porankiewicz-Bartkowiak Pszczelarka. Przyjaźni się z przyrodą. Namiętny podglądacz roślin. Hobbystycznie bawi się słowem. Zwariowana na punkcie strategii i grywalizacji. Prowadzi z mężem pasiekę „Miody Bartkowiaka”, z której pozyskuje miód, mleczko pszczele i pyłek pszczeli. Interesuje się zastosowaniem produktów pszczelich w lecznictwie i ich skutecznością. www.miodybartkowiaka.pl
27
R
R
Rozwojownia
Horse coaching – czy pasja może stać się satysfakcjonującą pracą? Bądź dla siebie dobra
H
orse coaching
– czy pasja może stać się satysfakcjonującą pracą?
Czy chciałabyś mieć pracę, która daje Ci spełnienie i radość? Czy zastanawiałaś się, jak ją znaleźć? A może chciałabyś lepiej poznać siebie? Doświadczyć emocji, jakie są w Tobie, a których być może nigdy nie dopuszczałaś do głosu? Horse coaching daje Ci taką możliwość. Mnie natomiast dał coś jeszcze – możliwość połączenia pasji z pracą. Jak to się stało? i umożliwi zdobycie nowych umiejętności. Bierność oddala, wytrwałość wcześniej czy później doprowadza do celu. Uwierz w siebie i zacznij działać.
Kiedy pracowałam w stadninie, pomagając w przygotowywaniu koni do wyścigów na Służewcu, mój trener miał w zwyczaju mawiać, że nie przepracował ani jednego dnia w swoim życiu, bo wykonuje pracę, którą kocha. Od dzieciaka fascynowały go konie wyścigowe, które do dziś są jego pasją. Wspinał się po szczeblach kariery, zaczynając od stajennego, ucznia i jeźdźca, aż wygrał 100 gonitw i został dżokejem, a następnie trenerem koni wyścigowych, czym z powodzeniem zajmuje się do dziś. Po co Ci o tym piszę? Bo wiem, że każda z nas może posiadać pracę, o jakiej marzy, jeśli tylko dowie się, jak dotrzeć do celu. Co zatem należy zrobić?
2) Jeśli nie wiesz, co dokładnie chcesz robić, daj sobie czas, skup się na swoich potrzebach i podążaj za rzeczami, które sprawiają Ci radość. Zastanów się przez chwilę i odpowiedz na pytanie, co chciałabyś robić w życiu, gdybyś nie musiała martwić się o zaplecze finansowe? Czy jest coś, co na tyle lubisz robić, że nie czujesz upływu czasu i co nigdy Cię nie nudzi? Co to takiego? Jak się wtedy czujesz? Gdzie jesteś? A może jeszcze tego nie znalazłaś? Na co czekasz?
1) Stwórz plan swojego celu i dąż do jego realizacji. Jeżeli wiesz, co dokładnie chcesz robić – nie poddawaj się w dążeniu do realizacji celu. Nieważne, jak duże przeciwności losu spotkasz (bo na pewno się takie pojawią); nieważne, jak dużo czasu zajmie Ci dojście (bo czas i tak upłynie) – każde Twoje działanie przybliży Cię do celu
3) Próbuj, eksperymentuj, doświadczaj, bo tylko działanie przybliży Cię do odnalezienia tej właściwej drogi – Twojej drogi. Zapytasz, co ma wspólnego historia mojego trenera ze mną? Bardzo wiele. Tak się składa, że mamy pewien wspólny mianownik – konie. To nasza pasja, zainteresowanie i to, co lubimy robić.
30
ROZWOJOWNIA metoda uczenia się, w której uczestniczą konie, pozwalająca lepiej poznać samego siebie i tym samym zainspirować siebie do przemyśleń zarówno w obszarze zawodowym, jak i osobistym.
Konie pasjonowały mnie od dziecka. Latami szukałam sposobu na to, jak je wpleść w swoje życie zawodowe. Próbowałam kolejnych dyscyplin jeździeckich, szybko zdając sobie sprawę, że nie są dla mnie. Stawałam się bogatsza o nowe umiejętności i wiedzę, czego robić nie chcę, jednocześnie czas spędzany z końmi był dla mnie tak wyjątkowy i niepowtarzalny, że nie chciałam z niego rezygnować. Co więc zrobiłam? Szukałam dalej, próbując kolejnych pokrewnych dyscyplin i wierząc, że się uda. I udało się. Odkryłam horse coaching.
Czym horse coaching nie jest? Nie jest nauką o koniach czy o treningu koni. Nie jest także nauką jazdy konnej. To uczenie się i doświadczanie siebie przy pomocy ćwiczeń, w których uczestniczą konie; to nauka o ludziach. W warsztacie może wziąć udział każdy – nie jest wymagany wcześniejszy kontakt z końmi, zwłaszcza że w trakcie zajęć nie wsiada się na konie.
Czym właściwie jest horse coaching i jak może Ci pomóc w znalezieniu swojej pasji?
Dlaczego akurat konie?
Horse coaching (fachowo nazywany Horse Assisted Education) to innowacyjna
Bo to zwierzęta, które idealnie odbierają nasze emocje i odzwierciedlają
31
Rozwojownia
nasze zachowanie. Potrafią bezbłędnie ocenić nastawienie człowieka, ponieważ mają zdolność do komunikacji na najgłębszym poziomie mentalnym. Oznacza to, że nie obchodzi
je to, co mówisz (słowa) lub to, jakich gestów używasz (język ciała), jeżeli nie współgrają z tym, co czujesz i co naprawdę myślisz. Konie są jak lustra dla naszych zachowań i myśli.
32
ROZWOJOWNIA rzenie się sobie i swoim reakcjom oraz refleksje z obserwacji innych, umożliwiające poszerzenie świadomości oraz repertuaru dostępnych zachowań.
Skąd to się wzięło? Koncepcja Horse Assisted Education (HAE) została stworzona ponad 20 lat temu przez Gerharda i Karin Krebs z Niemiec. W 2004 roku powołano międzynarodową organizację promującą koncepcję HAE – European Association for Horse Assisted Education, dzisiaj obejmującą ponad 35 krajów na całym świecie i zrzeszającą ponad 200 facylitatorów, trenerów, coachów i sympatyków metody. Do Polski koncepcję HAE wprowadziła Agata Wiatrowska w 2006 roku. Agata jest także ambasadorem EAHAE, stale rozwijającym koncept programów rozwojowych z końmi.
Dla kogo? Dla osób, które szukają czegoś innego. Które chcą doświadczyć szkolenia innego niż odbywającego się zwykle w sali. Które chcą poszerzyć swoją perspektywę, doświadczyć swoich emocji oraz przekonać się, jak ich zachowania i sposób komunikacji przekładają się na innych. Które chcą zainspirować się do zmian i lepiej zrozumieć siebie. Najlepiej i najwięcej uczymy się, gdy próbujemy, eksperymentujemy i doświadczamy rzeczy nowych – takie podejście przybliża do życia, o jakim marzymy i na jakie zasługujemy. Horse coaching stwarza taką przestrzeń. Obecnie na rynku dostępnych jest wiele metod o charakterze rozwojowym, mających przybliżyć nas do realizacji naszych marzeń. Zastanów się, czego potrzebujesz, żeby osiągnąć swoje cele? Co mogłoby Ci pomóc? Szukaj swojej drogi – jestem przekonana, że każda z nas ją ma, wystarczy tylko ją odnaleźć i wytrwale po niej kroczyć. Próbuj nowych rzeczy, inspiruj się innymi, obserwuj, wyciągaj wnioski i działaj!
Jak wyglądają warsztaty z końmi? Warsztaty prowadzone są w małych, 6-8 osobowych grupach. Dla przebiegu zajęć ważny jest ich kameralny charakter oraz stworzenie uczestnikom bezpiecznej przestrzeni do eksperymentowania i doświadczania siebie w relacji z koniem. Proponowane ćwiczenia mają na celu rozwój umiejętności psychospołecznych; praca z końmi doskonale służy temu celowi. Szkolenia HAE to doświadczenie jedyne w swoim rodzaju, które różni się od standardowego szkolenia w sali; jego głównymi celami są przyj-
Urszula Wieczorek Pasjonatka ludzi, koni i tańca. Inspiruje innych do działania, wspiera klientów w rozwoju i towarzyszy im w realizacji wytyczonego przez nich celu. W swojej pracy wykorzystuje innowacyjne programy rozwojowe, w których między innymi uczestniczą konie. Facylitator metody Horse Assisted Education, life coach, trener rozwoju osobistego, blogerka. www.openyourmindcoaching.pl
33
34
ROZWOJOWNIA
BĄDŹ DLA SIEBIE
dobR a Przez ostatnie pół roku pisałam artykuły o tym, jak odnaleźć (s)tracony czas. Poznałaś metody, narzędzia i sposoby na to, by lepiej planować i organizować swoje życie. Jeśli nie jesteś zadowolona z efektów lub nie miałaś czasu na wdrażanie moich porad – nic straconego. Prawdopodobnie jeszcze nie jesteś gotowa na taką rewolucję.
Dopłynęłyśmy razem do końca podróży. Czy wspólny czas był stracony? Nie sądzę. Dzisiaj, na zakończenie cyklu, chciałabym Cię o coś poprosić. Prośba ogromna, ale mam nadzieję, że zechcesz ją spełnić. Chodzi o to, abyś kochała siebie i była dla siebie dobra. Abyś odnalazła siebie w gąszczu codziennych zadań. Odpoczywaj i odpuszczaj. To ostatni, a może jednocześnie pierwszy krok do tego, by lepiej żyć. Nie zaniedbuj bliskich, ale również nie przestawaj się rozwijać. Realizuj cele. Zamieniaj marzenia w plany. Skup się na efektywnym wykonywaniu zadań – tylko wówczas nie będziesz musiała poprawiać po sobie. Jeśli masz okazję – dziel się pracą, deleguj zadania, stosuj zasadę wzajemności czy barter. Upraszczaj i ułatwiaj sobie życie na tyle, na ile możesz. Nie przesadzaj z ambicją i wysokością poprzeczki. Teraz jest Twój czas. Żyj dla siebie, a nie po to, by spełniać oczekiwania innych. Jeśli się wahasz – zawsze wybieraj to, co Cię uszczęśliwi i zminimalizuje wyrzuty sumie-
nia. Co możesz dla siebie zrobić, aby spełnić moją prośbę?
Odpuszczaj To naprawdę upraszcza wiele spraw. Wybieraj maksymalnie 1-2 rzeczy do zrobienia codzienne (poza rutynowymi zadaniami). Planując tydzień, staraj się nie przekraczać liczby 10 dużych zadań. Mniej znaczy lepiej. Skupiaj się na efektywnej realizacji. Walcz z dystraktorami i pożeraczami czasu. Eliminuj rozpraszacze. Pamiętaj o przerwach służących regeneracji sił. Życie wyobrażeniami innych osób o Tobie jest męczące i zabiera wiele czasu oraz powoduje wyjałowienie Twojej osobowości.
Odpoczywaj Tylko wypoczęty umysł i zregenerowane ciało mogą posłużyć Ci do efektywnego wykonywania zadań. Siedzenie w pracy bez przerwy nie sprawi, że wykonasz więcej; wręcz przeciwnie – zdziałasz mniej.
35
Rozwojownia spotkania z przyjaciółmi, rozwój osobisty, gotowanie, rozmowy z mężem czy zabawę z dziećmi. Rozwijaj się wewnętrznie, pielęgnuj swoje pasje, znajdź hobby – forma odpoczynku nie jest istotna. Jeśli pracujesz fizycznie – zapewne najlepsze okaże się statyczne odpoczywanie. Jeśli całymi dniami tkwisz przy biurku lub pochylasz się nad warsztatem twórczym – dobrze będzie rozruszać kości i mięśnie. Rób sobie od czasu do czasu dzień wolny bez konkretnych planów. Ustal porę na zabiegi kosmetyczne i regeneracyjne – to także forma odpoczywania. I jeszcze jedno – od czasu do czasu każda z nas lubi po prostu powalić się na kanapę i pooglądać telewizję albo seriale na komputerze – to żaden wstyd.
Jeśli masz możliwość odpocząć, nie szukaj kolejnych rzeczy do zrobienia. Odpoczywaj. Porządki w szafach czy prasowanie poczekają. Jeśli miewasz problemy ze znalezieniem czasu na odpoczynek, postaraj się zaplanować czas na niego tak, jak na naukę języka obcego, randkowanie,
BĄDŻ DLA SIEBIE DOBRA 10 WSKAZÓWEK
Słuchaj swojego ciała
1. Odpuszczaj.
Twoje ciało to najlepszy barometr – nie ignoruj sygnałów, które Ci wysyła. Kontroluj swoje zachcianki (zwłaszcza żywieniowe), dostarczaj mu ruchu i energii lub statycznego wypoczynku. Jeśli to możliwe, skorzystaj np. z masażów czy zajęć ruchowych (niekoniecznie wyczerpujących). Dbaj o zdrowe odżywianie. Pielęgnuj swoją skórę. Znajdź wewnętrzną harmonię i równowagę. Jeśli z czymkolwiek czujesz się źle – zmień to. Znajdź codziennie chwilę, by pobyć sama ze sobą. Może podczas picia porannej kawy, może w drodze do pracy, może pod prysznicem? Zbierz myśli. Dokonaj przeglądu. Wsłuchaj się w szepty z tyłu głowy i głos Twojego ciała. Ułóż siebie w swoim wnętrzu. Baw się.
2. Odpoczywaj. 3. Słuchaj swojego ciała. 4. Zachowaj równowagę pomiędzy pracą a innymi aspektami życia. 5. Uporządkuj swoją przestrzeń życiową i twórczą. 6. Pracuj w blokach i o wyznaczonych porach. 7. Pracuj do końca czasu, a nie do końca wykonania swojej pracy. 8. Bądź jednozadaniowa, ale realizuj kilka projektów, jeśli chcesz. 9. Stwórz swój własny system identyfikacji i organizacji.
Zachowaj równowagę pomiędzy pracą a innymi aspektami życia
10. Dbaj o swoją pasję, nie rezygnuj z hobby.
Zdarza się, że musimy dużo pracować; łapiemy zlecenia jedno po drugim, by zarobić
36
ROZWOJOWNIA
37
Rozwojownia pieniądze i związać koniec z końcem, zyskać więcej i więcej, stać się samowystarczalne, zabezpieczone na teraz i chociaż niedaleką przyszłość, mieć oszczędności na tzw. czarną godzinę. Nie potępiam tego – każda z nas na jakimś etapie życia jest „na dorobku”, chciałabym tylko zwrócić Twoją uwagę na fakt, że życie to coś więcej niż praca. Jeśli nie widzisz innych celów poza zawodowymi, może spróbuj przeanalizować raz jeszcze swoje życiowe role, obowiązki i marzenia…?
będzie Ci się skupić i zaoszczędzisz czas, który teraz przeznaczasz na szukanie.
Pracuj w blokach i o wyznaczonych porach Rytm dnia ma istotny wpływ na naszą efektywność. Nigdy nie wiesz, co przyniesie nowy dzień, bo prowadzisz tryb życia, który uniemożliwia zaplanowanie czegokolwiek i ustalenie rytuałów? Postaraj się pracować w blokach zadaniowych (75% czasu pracy, 25% czasu przeznaczonego na przerwę) i w wyznaczonych porach, dostosowując je do trybu życia Twojej rodziny i współlokatorów, charakteru pracy i rytmu organizmu (jesteś skowronkiem czy sową?). Takie podejście pozwoli Ci zmobilizować się, a tym samym szybciej wykonasz swoją pracę i zyskasz więcej czasu na odpoczynek.
Uporządkuj swoją przestrzeń życiową i twórczą Możesz być geniuszem i posiadać tę niezwykłą dla mnie umiejętność pracy i życia w ogólnym, nieustannych chaosie. Jeśli jednak nie do końca tak jest, a codzienne ogarnianie i poszukiwanie ważnych rzeczy zabiera Ci czas, motywację i energię twórczą – pora to zmienić. I choć nie musisz od razu wdrażać zasad minimalizmu, uporządkowanie przestrzeni sprawi, że łatwiej
Pracuj do końca czasu, a nie do końca wykonania pracy Pracując do końca zrobienia wszystkiego, nie znajdziesz czasu ani na odpoczynek,
38
ROZWOJOWNIA w międzyczasie. Możesz z powodzeniem realizować równocześnie kilka projektów, ale pracuj nad pojedynczymi zadaniami. Zaplanuj czas na odpowiadanie na maile, oddzwanianie, weryfikowanie zamówień i kontakty z klientami. O ile to możliwe – nie przerywaj pracy. Po skończeniu zadania z projektu nr 1, po krótkiej przerwie, zajmij się zadaniem z projektu nr 2 – to o wiele bardziej efektywne.
ani na zweryfikowanie swoich założeń planistycznych. Jeśli nie wyrabiasz się, może to oznaczać, że źle planujesz albo że zbyt ściśle zapełniasz harmonogram, bez uwzględniania koniecznych rezerw czasowych na opóźnienia czy przemieszczanie się. Poobserwuj siebie i swój czas – może powinnaś zmodyfikować swoją zasadę 60:40? Może na zadania nieplanowane powinnaś zachować 40% rezerwy, na planowane przeznaczyć 50% czasu, a na spontaniczne tylko 10%? To zależy w dużej mierze od specyfiki Twojej pracy. Pamiętaj jednak o zachowaniu minimum 10% rezerwy na spontan. Postaraj się także kontrolować te proporcje, dyscyplinując siebie i swoje otoczenie.
Stwórz własny system identyfikacji i organizacji Utrzymuj pustą skrzynkę przyjęć, podejmując decyzje co do pojawiających się w niej zadań i spraw. Stwórz własny system segregowania i oznaczania dokumentów, przyborów, danych, folderów itp. Dbaj o nawyki i rytuały – eliminuj złe, wypracowuj te dobre.
Bądź jednozadaniowa, ale realizuj kilka projektów, jeśli chcesz Postaraj się wybierać to, co jest dla Ciebie rzeczywiście ważne, co przybliża Cię do celów, które sobie postawiłaś. Bądź jednozadaniowa; jeśli pracujesz nad czymś, nie trać energii na realizację innego zadania
Dbaj o swoją pasję, nie rezygnuj z hobby Wiem, są w życiu różne etapy; kiedy dzieci są małe – zatracamy siebie w imię rodzicielstwa; kiedy mamy gorący okres
39
Rozwojownia
40
ROZWOJOWNIA czas na odpoczynek i relaks (teraz też go masz, tylko znajdując sobie wciąż nowe zajęcia, uważasz, że odpoczywanie to strata czasu). I jeszcze jedna sprawa, którą często obserwuję podczas warsztatów z nauki odpuszczania i odpoczywania: Twoja praca zawodowa to jedna z Twoich aktywności, wynikająca przede wszystkim z konieczności (albo chęci) zarobienia pieniędzy. Często uczestnicy warsztatów sugerują, że nie mają możliwości realizowania tylko swoich celów, bo szef lub współpracownicy ciągle czegoś chcą lub oczekują. To nieco przekłamany, fałszywy obraz, a mówiąc wprost – interpretacja „wymówkowa”, ponieważ łatwiej odwlekać swoje cele i zadania, posługując się wymówkami, że „szef kazał”, a „szefowa zleciła”. Jeśli utrzymanie się i życie na określonym poziomie wymagają od Ciebie zarabiania pieniędzy, a praca zawodowa i wypełnianie obowiązków zawodowych zapewniają Ci dochód – są także realizowaniem zadań przybliżających Cię do osiągania celów i spełniania marzeń. Zadania zawodowe to realizacja projektu „Praca” – w większości przypadków masz wpływ na jej wybór. Dziękuję Ci za wspólną podróż. Życzę Ci zawsze tak efektywnego gospodarowania czasem, żebyś miała czas na odpoczynek i regenerację.
w pracy – odpuszczamy, aby maksymalnie się skoncentrować i szybciej zrealizować zawodowe ambicje i projekty. Niemniej warto mieć w życiu pasję. Jeśli nie znalazłaś jeszcze hobby albo pasji, poszukaj czegoś, co Cię zrelaksuje, oczyści Twój umysł i pozwoli odetchnąć. Może będzie to praca twórcza, uprawianie ogrodu, warzenie piwa; może rękodzieło artystyczne, sport lub czytanie/pisanie książek. Próbuj różnych rzeczy, nie zatrzymując się jednak na siłę przy tym, do czego nie jesteś do końca przekonana. Zajmuj się swoją pasją/hobby tylko wtedy, gdy masz na nie chęć i gdy pozwala Ci czas. Poszukuj inspiracji. Bądź twórcza – nic nie daje tyle frajdy, ile stworzenie czegoś samemu, własnymi rękami czy wymyślenie nowego projektu. Jeśli nie cierpisz na powódź pomysłów, a wręcz przeciwnie – przebywasz na pustyni inspiracji – poszukaj jej. Pooglądaj ciekawe zdjęcia i przypadkowe grafiki; poszukaj inspiracji na portalach, blogach, w książkach, na spacerze, w ulicznym korku lub wyglądając przez okno.
Zamiast zakończenia Powyższe aspekty mieszają się i przenikają, tworząc synergiczny efekt, dzięki któremu poczujesz się szczęśliwsza i bardziej efektywna, zyskując również
Kasia Antosiewicz Matka i żona, trenerka biznesu i specjalistka do spraw funduszy UE. Szkoli z umiejętności przede wszystkim edukatorskich, ale również z kompetencji osobistych i menedżerskich, takich jak zarządzanie projektami, kreatywność, organizacja czasu, budowanie zespołu. Hobby: działka oraz decoupage. www.antosiewicz.edu.pl katarzyna@antosiewicz.edu.pl
41
N
N
Narzędziownia
jak szukać, żeby znaleźć – lista aplikacji do przeglądania treści
jak
szukać , żeby znaleźć
lista aplikacji do przeglądania treści W grudniu, gdy po świątecznej gorączce mam chwilę dla siebie, lubię sięgnąć po książkę, artykuł lub zapoznać się z prezentacją, na którą wcześniej nie miałam czasu. Pomyślałam więc, że w tym numerze podzielę się z Tobą moimi ulubionymi aplikacjami, które zapewniają mi dostęp do ważnych dla mnie treści. Jak zdobyć wartościowy materiał? Wysłuchać podcastu, obejrzeć prezentację z konferencji, a może samej wziąć w niej udział? Poznaj mój sprawdzony zestaw narzędzi ułatwiających odbiór informacji:
CZYTAJ: Feedly
OGLĄDAJ: Periscope
SŁUCHAJ: Podcast Addict
UCZESTNICZ: Meeting Application
Trzymaj wszystkie newsy w jednym miejscu Zacznę od aplikacji, z której korzystam najczęściej. Feedly gwarantuje błyskawiczne i komfortowe przeglądanie newsów z Twoich ulubionych stron oraz blogów. Chcesz połączyć stronę internetową z Feedly? Wystarczy dodać ją wraz z kanałem RSS do ulubionych, a aplikacja dostarczy Ci wszystkie wpisy z wybranej przez Ciebie witryny, dodatkowo optymalizując treść pod kątem parametrów urządzania, z którego korzystasz (smartfonu, tabletu czy przeglądarki internetowej). 44
Narzędziownia
45
Narzędziownia Synchronizacja między poszczególnymi urządzeniami przebiega sprawnie, co umożliwia Ci odtwarzanie treści na dowolnym sprzęcie.
Znajdź swój ulubiony kanał audio Teraz coś dla fanek treści w formie audio. Podcast Addict to bogata biblioteka podcastów, pozwalająca Ci w wygodny sposób słuchać ulubionych podcastów na smartfonie z systemem Android. Program łączy rolę zarówno menadżera pobierania, jak i odtwarzacza, pomagając Ci w zarządzaniu podcastami audio i wideo oraz audiobookami. Masz aż 3 możliwości wyszukiwania podcastów: tradycyjną wyszukiwarkę, pozwalającą na wybranie materiału według jednej z dwóch opcji – audio lub wideo – oraz określenie preferowanego języka; wpisanie adresu URL kanału (RSS); listy najpopularniejszych kanałów pogrupowanych według kategorii.
Śledź wydarzenie oczami uczestnika W przypadku treści wideo idealnie sprawdzi się narzędzie Periscope, pozwalające śledzić świat oczami innych osób. Chcesz obejrzeć ważne wystąpienie, na którym nie mogłaś się pojawić z różnych powodów (znajduje się daleko od miejsca Twojego zamieszkania, zabrakło wejściówek lub ich cena przekraczała Twoje możliwości finansowe)? Teraz jest rozwiązanie. Śledź wydarzenie dzięki uczestnikowi, który udostępnia je dla Ciebie na żywo, używając aplikacji Periscope. Jako użytkownik możesz przekazywać transmisję wideo, nagrywając obraz w czasie rzeczywistym i dzielić się nim z innymi odbiorcami aplikacji – obserwujący otrzymają powiadomienie w momencie rozpo-
częcia przekazu, mogąc dołączyć online do wydarzenia i na bieżąco komentować. Najciekawsze funkcje programu: ponowne odtwarzanie – po zakończeniu transmisji masz możliwość udostępnienia jej na 24 godziny (podobnie jak w każdej chwili możesz ją usunąć); prywatność – Ty decydujesz, komu udostępniasz swój przekaz (przed rozpoczęciem transmisji zaznacz opcję „Prywatna” i wskaż jej odbiorców); Twitter – transmisję możesz udostępnić z aplikacji Periscope bezpośrednio na Twitterze, klikając w logo aplikacji (z chwilą rozpoczęcia relacji na Twoim koncie pojawi się tweet z linkiem.)
46
Narzędziownia Bądź na bieżąco podczas konferencji
sorzy, wystawcy, mapy i plany, networking, ankiety, fotobudka, media i konsultanci.
Jeśli preferujesz osobisty udział w danym wydarzeniu, sprawdź, czy nie przygotowano dla niego spersonalizowanej aplikacji Meeting Application. Narzędzie ułatwia życie nie tylko organizatorom, ale przede wszystkim uczestnikom i prelegentom, którzy mają stały kontakt z osobami zarządzającymi przedsięwzięciem. Niezwykle przydatne narzędzie dla każdego, kto odpowiada za organizację wydarzeń.
Co zyskasz po wypróbowaniu mojego zestawu? miejsce, w którym znajdziesz newsy ze wszystkich ważnych dla Ciebie stron, pozbawione rozpraszaczy, przedstawione w prostej i czytelnej formie; narzędzie do przeglądania i odtwarzania pokaźnej bazy podcastów (coraz więcej w języku polskim!); relację na żywo z wydarzenia, w którym nie możesz uczestniczyć osobiście; aplikację, która zadba o to, aby żaden punkt konferencji nie umknął Twojej uwadze, a także która umożliwi Ci kontakt z pozostałymi uczestnikami.
Dostępne są 3 pakiety: standard – dostarczenie w pełni funkcjonalnej aplikacji w bardzo krótkim czasie; branded – własna dedykowana aplikacja; sponsor – przeniesienie kosztów aplikacji na sponsora.
Jeśli skorzystasz ze sprawdzonego przeze mnie zestawu i przetestujesz opisane wyżej aplikacje, ułatwisz sobie dostęp do wartościowych treści – a w dzisiejszych czasach takie materiały to podstawa. Zadbaj, aby mieć je zawsze pod ręką!
Jako organizator możesz zarządzać treścią aplikacji, a także wysyłać powiadomienia wszystkim uczestnikom wydarzenia w dowolnym momencie. Funkcje aplikacji: agenda, social feed, powiadomienia push, partnerzy, spon-
Chciałabyś napisać artykuł o aplikacjach, które ułatwiają Ci życie? Napisz do mnie na: bmarkunas@kreatorkajutra.pl
beata markunas Nastawiona na szukanie odpowiedzi. Szybko i z wdziękiem nawiązuje kontakty biznesowe, bada potrzeby oraz zarządza emocjami. Entuzjastka grywalizacji, szczególnie w dziedzinie rozwoju osobistego. Ukończyła Międzynarodowe Stosunki Gospodarcze na Uniwersytecie Gdańskim.
47
BIZNESOWNIA Kiedy zaczynasz wątpić w swój biznes...
B
BIZNESOWNIA
50
iedy zaczynasz
wątpić w swój biznes...
Najpiękniejsze są zawsze początki. Masz mnóstwo energii, setki pomysłów i pozytywne nastawienie. Żadna praca nie jest Ci straszna, wszystkiego chcesz się nauczyć, a problemy to tylko wyzwania – nic nie może powstrzymać Cię przed osiągnięciem celu. Twoja koncepcja wydaje się być doskonała, plan idealny, a warunki sprzyjające. Zaczynasz działać, angażować się, ciężko pracując i realizując kolejne punkty z listy. I wtedy przychodzi moment, w którym zaczynasz wątpić w swoje działania... Znasz to uczucie? To nie czas, by rezygnować ze swoich marzeń, ale dobry moment, by zweryfikować, czego naprawdę chcesz od swojego biznesu.
Proces budowania własnego biznesu, tworzenia organizacji, prowadzenia projektu czy zakładania bloga nie jest prosty. I początkowy zapał, i chwila frustracji są naturalne – czujesz, że kręcisz się w kółko, nie wiedząc, w którą stronę pójść. Generujesz tysiąc pomysłów na minutę, ale brak Ci czasu na ich realizację. Rozpoczęłaś realizację kilku projektów, ale nie zakończyłaś żadnej z podjętych inicjatyw. Nie dostrzegasz efektów swoich starań i nie wiesz nawet, czy to, co robisz, ma sens. Zaczynasz wątpić. Nie są to łatwe rozważania, bo wiele pracy i serca włożyłaś w swoją inicjatywę, uwierz jednak – taka refleksja może być tym, czego właśnie potrzebujesz.
Nie ma lepszej pory na ocenę osiągniętych rezultatów i ponowne rozpoczęcie działań. Prawda jest taka, że na początkowym etapie nie jesteś w stanie wszystkiego idealnie zaplanować i przewidzieć. Dopiero kiedy podejmiesz starania, możesz zweryfikować zgodność przewidywań z rzeczywistością. W tym punkcie pora raz jeszcze przemyśleć swoje wartości i pójść do przodu, nie postępuj jednak pochopnie; zrób to z głową. Podpowiem Ci, jakie kroki powinnaś podjąć, aby czas refleksji i wątpliwości stał się efektywny i ponownie dodał Ci skrzydeł. Pamiętaj jednak, że nie musisz przejść od pierwszego do ostatniego kroku – po każdym kolejnym możesz
51
BIZNESOWNIA wracać do poprzednich, ponownie weryfikując swoje przemyślenia i decyzje, wprowadzając poprawki i dodając kolejne spostrzeżenia.
1
Czy cele, które określiłaś, zostały osiągnięte? (Jeśli nie miałaś określonych wcześniej celów, możesz uznać ten punkt za pierwszy element do poprawy). Co Ci się udało? Jakie korzyści przyniosło? Co Ci się nie udało i z jakimi negatywnymi skutkami się wiąże? Jakie szanse i zagrożenia pojawiły się w tym okresie? Jaka jest ogólna ocena Twoich dotychczasowych działań?
Zatrzymaj się, a potem zrób krok w tył
Strategia, która z pewnością zakończy się fiaskiem, polega na robieniu dokładnie tego samego, co robiłaś dotychczas – powielaniu błędów. Dostrzegasz, że coś nie działa, ale uparcie próbujesz ignorować fakty. Najgorszą rzeczą, jaką możesz w tym przypadku zrobić, są dalsze działania bez ponownego przemyślenia pierwotnej koncepcji. Najbardziej doświadczeni kierownicy projektów powtarzają, że „im więcej potu w planowaniu, tym mniej krwi w projekcie” – podejście sprawdza się w odniesieniu do każdej podejmowanej przez Ciebie inicjatywy. Poświecenie teraz czasu na refleksję zaowocuje w przyszłości, dlatego w chwilach największego zwątpienia warto się zatrzymać. A jeśli już stanęłaś w miejscu? Bardzo dobrze, ale nie zapomnij jeszcze zrobić kroku w tył. Po co? By nabrać dystansu, zobaczyć swoje działania z innej perspektywy i podsumować dotychczasowe osiągnięcia. Pamiętaj, że cofanie się nie oznacza porażki; wręcz przeciwnie – masz szansę wyciągnąć lekcję z tego, co już zrobiłaś.
Odpowiedzi na powyższe pytania są kluczowe. Spisanie ich w jednym miejscu spowoduje, że zbierzesz informacje o wszystkich swoich dotychczasowych działaniach i ich konsekwencjach i łatwiej ocenisz, które z nich okazały się słuszne, a które nieefektywne. W tym miejscu powinnaś także zastanowić się nad tym, czy chcesz dalej realizować swoją inicjatywę. Jak oceniasz swój projekt? Bądź ze sobą szczera, ponieważ tylko uczciwa odpowiedź pomoże Ci podjąć kroki we właściwym kierunku. Jeśli jest dobrze, być może należy tylko uporządkować niektóre sprawy. Jeśli jednak zauważasz, że Twoje działania są mało skuteczne, najprawdopodobniej powinnaś rozważyć zmianę taktyki. A może nie widzisz już szansy powodzenia i jedynym ratunkiem jest przerwanie starań? Każda Twoja decyzja będzie słuszna, jeśli tylko podejmiesz ją świadomie. Pamiętaj, że nie wszystkie inicjatywy funkcjonowały idealnie już za pierwszym razem; nie wszystkie biznesy zakończyły się powodzeniem. Kluczem do sukcesu jest nabywanie kolejnych doświadczeń. Jeśli zdecydujesz, że Twoje starania nadal warte są zachodu – przejdź do kolejnego kroku.
KROK W TYŁ Podstawowym celem tego kroku jest ewaluacja dotychczasowych działań. Określ, jak daleko chcesz się cofnąć. Wyznacz konkretny okres, który chcesz przeanalizować, np. ostatnie pół roku. Odpowiedz sobie na kilka ważnych pytań: 52
2
BIZNESOWNIA Określ swoją misję i wizję
Czym zatem są misja i wizja? MISJA to nic innego jak intencja Twojego działania; ogólny kierunek, w którym zmierzasz. Misja uzasadnia Twoją inicjatywę, odpowiadając na pytanie: „Po co ja to robię?”. WIZJA określa nasze ambicje; pokazuje, jakie są Twoje cele, do czego dążysz w przyszłości ze swoimi działaniami.
Misja i wizja powinny stanowić podstawę Twojego działania. Dlaczego? Dzięki nim będziesz zawsze wiedziała, w którą stronę pokierować swój biznes, jakie projekty podejmować, jakie odłożyć na później, a z jakich zupełnie zrezygnować – takie podejście ograniczy liczbę pomysłów i zadań do wykonania i pokaże Ci, na czym powinnaś się skupić.
ZOBACZ, JAKĄ MISJĘ I WIZJĘ MAJĄ NAJBARDZIEJ ZNANI I ROZPOZNAWANI: Coca-Cola: To refresh the world (in body, mind and spirit). Google: Uporządkowanie światowych zasobów informacji, aby stały się powszechnie dostępne i użyteczne. Kamis: Naszą misję i filozofię, której staramy się być wierni od samego początku, najlepiej odzwierciedla motto: KAMIS to życie ze smakiem! Dlatego w codziennej pracy dbamy o zapewnienie naszym Konsumentom produktów najwyższej jakości, obsługę rynku oraz nieustanne dążenie do innowacyjności naszych produktów. eBay: To be one of the world's leading shopping destination (in few years). Grupa Atlas: Lider w oferowaniu rozwiązań ułatwiających i przyśpieszających budowanie w Polsce oraz uzyskanie pozycji w pierwszej. piątce dostawców na 3-5 wybranych rynkach Europy Wschodniej i Centralnej. Na każdym rynku będzie dążyć do oferowania marek pierwszego wyboru, tak aby osiągać wiodącą pozycję w poszczególnych kategoriach występowania. PLL LOT: Polskie Linie Lotnicze LOT są przewoźnikiem pierwszego wyboru dla klientów podróżujących z i do Polski .
53
BIZNESOWNIA
54
BIZNESOWNIA Nie musisz zarządzać olbrzymią organizacją lub prowadzić własną firmę, aby tworzyć misję i wizję; każde Twoje bardziej złożone działanie może – a nawet powinno – mieć jasne uzasadnienie. Przykładem jest misja i wizja projektu sayBABEL, które niedawno stworzyliśmy wspólnie w naszym zespole. Misja: dążymy do zmiany środowiska lokalnego oraz rozwiązywania problemów społecznych, łamania barier językowych oraz innych stojących pomiędzy ludźmi. Wizja: sayBABEL jest fundacją, która za pomocą swojej metody naucza języka angielskiego przełamuje bariery językowe oraz uczy ludzi, jak wprowadzać zmiany w swoim środowisku lokalnym. O ile wizja będzie ewaluowała w zależności od tego, na jakim etapie jesteś, o tyle misja powinna być stała
i wspierać Cię w podejmowaniu codziennych decyzji.
3
Przeanalizuj swoją sytuację
Masz już za sobą podsumowanie dotychczasowych działań. Za pomocą misji i wizji określiłaś też kierunek. Teraz czas wziąć pod lupę Twoją inicjatywę. Nie ruszysz do przodu, jeśli nie przeanalizujesz wszystkich zagrożeń i szans. Pamiętaj: im więcej potu w planowaniu, tym mniej krwi w projekcie. Do analizy posłuży Ci proste, ale niezwykle skuteczne narzędzie, które z pewnością znasz, a które ukrywa się pod nazwą SWOT. SWOT jest techniką analityczną, która pozwala uporządkować i uwydatnić posiadane informacje. Od czego zacząć badanie? Zainicjuj diagnozę Twojego projektu od przyporządkowania danych do jednej z czterech poniższych grup:
MOCNE STRONY
SŁABE STRONY
Wszystko, co jest atutem, zaletą Twojej inicjatywy; Twoje umiejętności i zalety.
Wszystko, co jest słabością Twojej inicjatywy, wadą, barierą, brakiem niektórych umiejętności.
Np. dobra znajomość języka angielskiego.
Np. niski poziom funduszy.
SZANSE
ZAGROŻENIA
Wszystko, co może pozytywnie wpłynąć na Twoją inicjatywę, tworzy szansę korzystnej zmiany.
Wszystko, co może wpłynąć negatywnie na Twoją inicjatywę, tworzy zagrożenie.
Np. roznące zapotrzebowanie na usługi IT.
Np. wzrost cen lokalu.
55
BIZNESOWNIA
Szanse i zagrożenia odnoszą się do środowiska zewnętrznego; mówią o czynnikach, na które nie masz bezpośredniego wpływu, ale które mogą wpłynąć na Twoje działania. Słabe i mocne strony są z kolei odzwierciedleniem środowiska wewnętrznego – odnoszą się do najistotniejszych elementów Twoich działań. Kluczem techniki jest odnalezienie powiązań pomiędzy zróżnicowanymi grupami czynników. Aby wykryć zależności między pozornie niezwiązanymi ze sobą elementami, zacznij od udzielenia odpowiedzi na pytania: Czy konkretna mocna strona pozwoli Ci wykorzystać konkretną szansę? Czy konkretna mocna strona pozwoli Ci zmniejszyć konkretne zagrożenie? Czy konkretna słaba strona zmniejsza możliwość wykorzystania konkretnej szansy? Czy konkretna słaba strona zwiększa poziom ryzyka związany z konkretnym zagrożeniem?
Dzięki tej technice dowiesz się, czy korzyści i szanse przeważają nad możliwymi negatywnymi skutkami oraz uzyskasz wskazówkę, jaką strategię działania powinnaś podjąć. Po wykonaniu analizy SWOT Twojego przedsięwzięcia nadchodzi właściwy moment, by ponownie zastanowić się, czy warto działać dalej? Jeśli tak – jesteś gotowa ruszyć ze swoim pomysłem w świat.
4
Podziel się z innymi
„Jeśli opowiem komuś o swoim pomyśle, to na pewno go ukradnie” to ostatnie stwierdzenie, jakim powinnaś się kierować. Jak najszybciej zacznij dzielić się swoją ideą, podpytywać, szukać inspiracji, poddawać swój pomysł ocenie. Istnieje kilka powodów, dla których nie należy zwlekać. Nie pozjadałaś wszystkich rozumów – ocena własnych pomysłów bywa bardzo subiektywna i trudna. Mimo że wydaje Ci się, że Twoja koncepcja jest idealna, ktoś inny może zwrócić uwagę na coś, czego nie
56
BIZNESOWNIA zauważyłaś w pierwszej chwili. Poza tym nie musisz być specjalistką od wszystkiego, szczególnie na początku. Skorzystaj z możliwości, które dają kobiece społeczności i których uczestniczki wspierają się nawzajem – zawsze możesz przedstawić niepokojące Cię zagadnienie, na które z pewnością ktoś znajdzie rozwiązanie Ludzie stanowią źródło inspiracji – przeglądając osiągnięcia innych, szybko zorientujesz się, że to kopalnia wiedzy. Pójdź o krok dalej – zadaj pytanie, pobudź ludzi do dyskusji; nawet nie wiesz, jak wiele pomysłów, na które nie wpadłaś, będą w stanie wymyślić. Zupełnie za darmo. Wsparcie. O ile blog możesz prowadzić sama, o tyle dużego biznesu nie zbudujesz sama – w tym celu potrzebujesz zespołu. Aby znaleźć osoby, z którymi chcesz pracować i które zechcą pracować z Tobą – trzeba wyjść im naprzeciw. Promujesz siebie i swoją inicjatywę – jeśli udzielasz się w kilku miejscach, mówiąc głośno o tym, co robisz, otoczenie z pewnością Cię zauważy. Nigdy nie wiesz, do kogo trafi Twój komunikat, i nigdy nie zgadniesz, jakich ludzi może zainteresować. Mam świadomość, że jest coś, co może Cię blokować przed dzieleniem się pomysłami z innymi – strach przed krytyką. Pamiętaj, by nie przejmować się każdą opinią wyrażoną pod Twoim adresem. Jeśli jednak krytyka jest konstruktywna, jej wysłuchanie to najlepsza droga do usprawnienia działań.
O ocenę zgłaszaj się do przychylnych Ci osób. Jeśli przekonałam Cię, że warto – czas zabrać się do pracy. Poszukaj w Internecie miejsc, w których ludzie dzielą się swoimi pomysłami, rozmawiając i wspierając się nawzajem. Wszystko zależy od branży, w której działasz, ale są też miejsca uniwersalne, takie jak grupa Kreatorek. Tutaj liczy się to, że jesteś kobietą aktywną i chcesz dzielić się swoim doświadczeniem z innymi. Dołącz i zainspiruj się już dziś.
5
Już teraz zacznij działać
Cieszę się, że dotarłaś do tego punktu, ponieważ oznacza to, że Twoje wątpliwości zmniejszyły się albo całkowicie rozwiały. Przeanalizowałaś swoją przeszłą, teraźniejszą i przyszłą sytuację. Potrafisz określić, dlaczego niektóre działania nie przynosiły dotąd efektów. Wiesz też, że nie wszystkie pomysły zasługują na realizację, ale warto urzeczywistniać te, które są zgodne z Twoją misją. Określiłaś wizję, znasz swoje cele i wiesz, co robić dalej. W Twojej głowie nie ma już miejsca na pytanie o to, czy inicjatywa ma sens. Zyskałaś pewność. Wyszłaś z chwili zwątpienia obronną ręką, o wiele silniejsza niż wcześniej. Moment refleksji pozwolił Ci na nowo naładować akumulatory. Znów czujesz, że masz skrzydła. Nie pozostaje Ci nic innego, jak zacząć działać. Nie zwlekaj – im szybciej zaczniesz, tym szybciej zobaczysz efekty, które zmotywują Cię jeszcze bardziej.
urszula wawrzyniuk Uważa pożeranie książek za najlepszą dietę, plecak podróżnika za najprzyjemniejszy ciężar, a seriale za najskuteczniejsze pochłaniacze czasu. Cały czas poszukuje nowych kierunków rozwoju i podróży. Pochodzi z Olsztyna, mieszka w Warszawie, studiuje komunikację wizerunkową we Wrocławiu, a pracuje jako trener zarządzania projektami na terenie całej Polski, więc możesz ją spotkać wszędzie!
57
L
L
Lajfstajlownia Nastrój się na święta i przełącz się na slow Więcej niż prezent
astrój się na święta i przełącz się na slow W przyszłym roku wyjeżdżam na święta do ciepłych krajów. Sama. Samiusieńka. Dlaczego moje święta nie wyglądają jak z żurnala? Przecież nie raz widziałam zdjęcia, z których zerkały na mnie uśmiechnięte twarze zadowolonych ludzi. I chociaż właśnie tak wyobrażałam sobie moje idealne święta, prawdziwe życie niewiele ma wspólnego z tą pozowaną sceną. Zamiast magicznego czasu – co roku ten sam horror, stres, nerwy i napięcie.
Odświętna sukienka, dyskretna biżuteria, makijaż ukrywający zmęczenie – wyglądam olśniewająco. Podaję do stołu świąteczne potrawy, odhaczając kolejne punkty na liście zadań: życzenia i opłatek, barszczyk, śledzik, karp, prezenty… Uśmiecham się i rzucam kurtuazyjnie „Dziękuję”, zanim swoją jeszcze nierozpakowaną, niespodziankę wepchnę pod krzesło. W międzyczasie donoszę przystawki, potem kolejne dania na ciepło. Przygotowuję kawę, kroję ciasta, organizuję zajęcia w podgrupach, kolędujemy, a ja znów serwuję coś na ciepło – kapustę. Uff! I kolejne dyskusje. O, jedni goście już wychodzą, drudzy zaraz za nimi. Uff! Zaraz odetchnę, jeszcze tylko wstawię pierwszą partię naczyń do zmywarki, upchnę niedokończone jedze-
nie w lodówce, posprzątam papiery po prezentach, posegreguję torebki…. O, w tej dałam mamie prezent dwa lata temu, a w tamtej chyba szwagier podarował komuś rok temu... Już dawno po północy, a nogi włażą mi w tyłek. Zaraz, zaraz, ale czy podałam kluski z makiem? Cholera! Zostały na balkonie. Będę je teraz jadła przez całe święta! Znów biodra mi się zaokrąglą! I jeszcze ten zapach smażonego karpia w całym domu! Już mnie mdli, a przede mną dodatkowe dwa dni odwiedzania rodziny i znajomych. Dodatkowe dwa dni jedzenia, wyrzutów sumienia i stresu. Tak, to ja. Dwa lata temu. Szybki tryb życia, który prowadziłam przez wiele ostatnich lat, był nieznośnie męczący. To prawda, lubiłam to, bo zawsze lubię, gdy coś się dzieje.
60
Lajfstajlownia
61
Lajfstajlownia
ZWOLNIJ
I NASTRÓJ SIĘ NA ŚWIĘTA 1. Zdobądź świąteczną kryształową kulę, potrząsaj nią codziennie kilka razy i patrz, jak opada wewnątrz śnieg. 2. Zrób podsumowanie bieżącego roku. 3. Na wieczornym spacerze pooglądaj świąteczne iluminacje miejskie. 4. Napisz list do Świętego Mikołaja. 5. Zrób sobie wieczór piękności lub relaksu (peeling, masaż, joga itp.). 6. Zrób sobie maraton ze świątecznymi filmami. 7. Codziennie słuchaj zimowych, świątecznych piosenek. 8. Upiecz pierniczki. 9. Wybierz się na pasterkę lub koncert kolęd i pastorałek. 10. Odwiedź sanie Świętego Mikołaja w centrum handlowym. 11. Pomóż komuś, kto tego potrzebuje. 12. Napełnij dom świątecznym zapachem. 13. Przeczytaj w "Biblii" fragment o narodzeniu Jezusa. 14. Bądź spontanicznie uprzejma. 15. Naucz się grać jedną kolędę. 16. Ustal sobie cele na nowy rok. 17. Odwiedź bożonarodzeniową szopkę. 18. Samodzielnie przygotuj sylwestrowe confetti. 19. Przez jeden dzień noś coś błyszczącego/brokatowego. 20. Przeczytaj świąteczną historię. 21. Wydrukuj stronę 63, znajdź kredki i weź się do dzieła.
62
Lajfstajlownia
63
Lajfstajlownia
rzeczy: odpoczywania, odpuszczania i koncentrowania się na tych zadaniach, których nie odpuściłam, aby je wykonać efektywnie i sprawnie. Postawiłam na minimalizm, spokój wewnętrzny i magię świąt. Magię, która wynika z tego, że chcę. Zrzuciłam kaganiec „muszę/powinnam” – teraz mam pod szyją piękną kokardkę, która oznajmia: „chcę”. Mam świadomość, że żyję dla siebie, a nie po to, by spełniać oczekiwania otoczenia. Tak, to egoistyczne, ale dzięki takiemu podejściu mogę dawać siebie swoim bliskim. Kiedy urzeczywistniałam oczekiwania innych lub wypełniałam zadania wynikające z moich ról społecznych (matki, żony, córki), tak naprawdę nie było mnie, więc nie miałam czego dawać. „W życiu można zwolnić” – to moje najlepsze odkrycie z ostatnich pię-
Żyłam w systemie „od do”. Och, jak ja to lubiłam: służyć pomocą, być niezbędna, niezastąpiona, doskonała i podziwiana! Będąc w ciągłym pędzie nie zauważałam nawet, że tylko się ślizgam po powierzchni. Nie uczestniczyłam w wydarzeniach i spotkaniach z bliskimi, nie wchodziłam w nie emocjonalnie, nie skupiałam się i angażowałam się tylko pozornie. Ciałem byłam tu, a myślami jeszcze tam lub już w następnym miejscu. Patrząc teraz z perspektywy czasu – to, co robiłam, było bez sensu. Naprawdę. Teraz to dla mnie niepojęte – ten pośpiech, zadyszka, ewolucje z harmonogramem działań – przekładanie, zamienianie i upychanie, by zmieścić wszystkie zadania. Czy ta osoba sprzed 2 lat to naprawdę ja? Niemożliwe. Niedawno zwolniłam i nauczyłam się trzech ważnych, nierozłącznych
64
Lajfstajlownia ciu lat. Wsłuchać się, skupić, osiągnąć stan otwartości umysłu i ciała na bodźce. Przełączyć się na slow. Doświadczyć mindfulness. Poczuć magię świąt – łaskawości, wolności, radości i spokoju. Bez zniewolenia obowiązkami, bez stresu, że teściowa patrzy, bez udowadniania innym, że jestem w stanie upiec najpiękniejszy makowiec, ugotować najsmaczniejszy barszczyk, kupić najbardziej oryginalne prezenty. Świąteczny czas jest teraz dla mnie niemal sielankowym okresem, w którym do szczęścia brakuje mi przede wszystkim śniegu! „Nastrój się na święta” – to moje hasło przewodnie już od listopada. Odpuszczam robienie wszystkiego, co nieistotne, skupiając się na tym, co ważne. Odpoczywam. Mam czas, by przygotować się przed Wigilią. „Zwalniam” – tak brzmi moja świąteczna misja i chyba jest to najlepsze z zadań, jakie kiedykolwiek w życiu realizowałam. Rozmyślam, zatapiam się we wspomnieniach, przeglądam albumy rodzinne, aby popatrzeć na uśmiechy tych, których już ze mną nie ma. Porzucam kult zajętości i przedświątecznej gorączki. Wiem, że paczki nie dochodzą na czas, że wszędzie ustawiają się kolejki większe niż zazwyczaj, że każdy się spieszy,
dlatego staram się nie narzekać, okazując życzliwość, cierpliwość i pomoc. Wierzę, że dobre uczynki wracają, więc wysyłam iskierki dobra nie tylko w święta. Gdzie się spieszę? Nigdzie. Magii świąt nie doznam, zanurzając palec w brodę Świętego Mikołaja. Muszę mieć czas, by przytulić się do Mikołaja, by z nim pogadać, zadać mu właściwe pytania i refleksyjnie przemyśleć odpowiedzi. Skupiam się na istotnych zadaniach i nie daję się prokrastynacji. Nie odkładam na ostatnią chwilę. Gdy wykonam zadania – te planowane, oczywiście – daję sobie czas na relaks i refleksję. I na zapakowanie prezentów, bo to bardzo odpręża, poważnie. A Tobie, Kreatorko, polecam listę świątecznych przyjemności. Skoro już wiesz, w jaki sposób przełączyć się na slow i nastroić na święta, masz zapewne sporo wolnego czasu. Żebyś nie zastanawiała się, czy rzeczywiście znalazłaś chwilę dla siebie, czy zapomniałaś o punkcie z Twojego harmonogramu zadań, proponuję Ci listę czynności, które możesz zaplanować na czas świąteczny lub wykonać w wolnej chwili. Wiesz jednak, co jest w tej liście najlepsze? Że żadnego z zawartych na niej zadań nie musisz robić – zawiera same przyjemności.
Kasia Antosiewicz Matka i żona, trenerka biznesu i specjalistka do spraw funduszy UE. Szkoli z umiejętności przede wszystkim edukatorskich, ale również z kompetencji osobistych i menedżerskich, takich jak zarządzanie projektami, kreatywność, organizacja czasu, budowanie zespołu. Hobby: działka oraz decoupage. www.antosiewicz.edu.pl katarzyna@antosiewicz.edu.pl
65
ięcej
niż pReZent Powoli zbliża się ten magiczny okres w ciągu roku, w którym cieszymy się czasem spędzonym z bliskimi i oddajemy refleksjom z kubkiem ciepłej herbaty w ręce, niespiesznie celebrując życie. To tak w teorii. W praktyce czas świąt bardzo często oznacza wystawanie w kolejce za karpiem i pogoń za prezentami. Prezentami, które spędzają sen z powiek, bo jak ponownie wymyślić coś, co nie będzie kremem lub krawatem do kolekcji? Z pomocą przychodzi lista ciekawych i rozwojowych prezentów, przygotowana specjalnie dla Ciebie. W ich doborze posiłkowałam się prostym kluczem: każdy z prezentów po prostu sama chciałabym dostać.
Czego Jaś się nie nauczy, z tego Jan doszkoli się w trakcie kursów
ESCAPE ROOMY:
Szydełkowanie, fotografia, gotowanie, jazda samochodem, krawiectwo, majsterkowanie, programowanie – ile osób, tyle różnych pasji. Prezentem świątecznym można wspomóc rozwój. Wiele firm oferuje kursy tematyczne zarówno dla osób, które dopiero chciałyby spróbować swoich sił w określonej dziedzinie, jak i dla tych, które pod okiem specjalisty chciałyby rozwinąć skrzydła. Wiedza i umiejętności wyniesione z tego rodzaju programów z pewnością zostaną do końca życia, a może nawet umożliwią zmianę samego życia?
Tkalnia Zagadek www.tkalniazagadek.pl Let Me Out www.letmeout.pl Room Escape www.roomescape.pl Exit Room www.exitroom.pl Dom Zagadek www.domzagadek.pl
Zamknij kogoś w pokoju
danie wydostać się z zamkniętego pokoju w określonym czasie. Aby tego dokonać, muszą znaleźć ukryte przedmioty i rozwiązać zróżnicowane manualne i logiczne łamigłówki, jest to więc nie tylko
Popularność escape rooms rośnie w Polsce z każdym tygodniem – już nie tylko największe miasta mogą poszczycić się tą formą rozrywki. Grupa osób ma za za-
66
Lajfstajlownia
67
Lajfstajlownia
dobra zabawa, ale i świetna okazja do rozruszania szarych komórek, integracji oraz sprawdzenia swoich umiejętności przywódczych i komunikacyjnych. Dobry scenariusz gry zapewni dużą dozę emocji jeszcze na wiele godzin po opuszczeniu pokoju. Większość escape rooms oferuje możliwość zakupu vouchera prezentowego, ważnego przez kilka miesięcy.
się poszerza; stają się coraz piękniejsze i coraz bardziej profesjonalnie wydane, a ich wnętrze jest na tyle różnorodne, że umożliwia dopasowanie do potrzeb obdarowywanej osoby.
Sport to zdrowie Wielokrotnie myślałam o tym, żeby spróbować uprawiać nowy rodzaj sportu i że w nadchodzących tygodniach na pewno to zrobię (tak było w przypadku squasha – te „nadchodzące dni” złożyły się w sumie na 10 lat). Wiele osób jest w podobnej sytuacji – chciałyby podjąć nieznaną aktywność fizyczną. Podarowanie komuś próbnej lekcji z instruktorem może stanowić iskierkę, która zmotywuje do wyjścia z domu (a na pewno również z dobrze znanej strefy komfortu) i umożliwi sprawdzenia się w nowej dziedzinie.
Najważniejsze to dobry plan Okres świąteczno-noworoczny to czas robienia podsumowań mijających miesięcy i snucia planów na kolejne dni. Tego rodzaju działania ułatwi Ci planer. Co mam na myśli? Nie pierwszy lepszy kalendarz, dostępny w większości sklepów/kiosków, lecz dobrze przemyślany planer, który zapewni Ci wsparcie w realizacji celów. Oferta planerów stale
68
Lajfstajlownia Święta można przedłużyć
BOXY SUBSKRYPCYJNE:
Obdarowywanie prezentami nie musi ograniczać się do jednego świątecznego dnia. Z pomocą przychodzą różnego rodzaju boxy subskrypcyjne, których zawartość z łatwością można dopasować do upodobań zarówno miłośników relaksu, kotów, rozwoju osobistego, jak i kosmetyków lub dobrego jedzenia. Opłacenie subskrypcji na dłuższy czas (np. 3 miesiące lub 6 miesięcy) sprawia, że obdarowana przez Ciebie osoba co miesiąc będzie miała swoje małe święta.
Dla przedsiębiorczych www.skillsbox.pl Dla smakoszy polskich produktów www.cudmiodbox.pl Dla kulinarnych odkrywców www.pysznapaczka.pl Dla najmłodszych i kreatywnych www.pudlonienudno.pl
Daj wędkę, a nie rybę
Dla miłośników psów... www.psiapaka.pl
Prezentami mogą stać się także pomysły dotyczące organizacji czasu. Wystarczy odrobina inwencji twórczej, papier i klej. W zeszłym roku stworzyłam 12 sposobów na spędzenie czasu/randki i zapakowałam je w 12 papierowych chińskich ciasteczek, które trafiły do papierowego pudełka. Później wystarczy tylko zdać się na los, wylosować ciasteczko i hops – randka gotowa! W ciasteczkach można ukryć mnóstwo innych rzeczy (rekomendacje filmowe i książkowe, przepisy kulinarne, miejsca do zwiedzenia itp.). Własnoręcznie przygotowane prezenty mają w sobie magiczną moc.
... i kotów www.kot-w-worku.pl Kluby subskrypcyjne www.subclub.pl
prezentami stworzonymi dla nich, zamiast dla nas samych. Pamiętaj jednak, że największym prezentem, jaki możesz podarować, jesteś Ty sama, Twoje towarzystwo i wspólnie spędzony czas. Parafrazując Coco Chanel: najlepsze rzeczy są w życiu za darmo, drogie są dopiero drugie w kolejności.
To, co najcenniejsze Ważne jest, żeby nie uszczęśliwiać ludzi na siłę; żeby obdarowywać innych
Sylwia Pawlak psychodietetyk, trener, coach zdrowia. Założycielka firmy Fiolka Endorfin (www.fiolkaendorfin.pl), której misją jest inspirowanie do zmiany nawyków, stylu życia, rozwijanie kreatywności i efektywności osobistej. Prowadzi dwa blogi (www.gotujesy.pl i blog.fiolkaendorfin.pl). Kocha jeść, podróżować i uczyć się nowych rzeczy. Nie umie gwizdać, ale jest niepokonana w grze Micro Machines.
69
EDAKCJa,
czyli kilka słów o twórczyniach e-magazynu Kreatorka Uskrzydla.
katarzyna Żbikowska
Magdalena Bereza
Redaktor Naczelna Redaktorka Działu Kreatornia
Managerka Redakcji; Redaktorka Działu Biznesownia
Kocha życie, szuka magii w codzienności. Chce zostawić świat lepszym, niż go zastała. Dodaje ludziom skrzydeł na autorskich warsztatach i w projektach online. Jest fabryką pomysłów, a także zorganizowaną managerką. Trenerka biznesu, autorka książek, blogerka. Na co dzień kierownik projektów w korporacji, a w życiu pozaetatowym – projektantka przyszłości.
Z wykształcenia jest biotechnolgiem i biologiem, choć aktualnie spełnia się w obszarze HR. Nigdy nie brakuje jej uśmiechu i energii do działania, a jej ulubione słowo to multitasking . Ma słabość do starych maszyn Singera i gliny, dlatego szyje i tworzy ceramikę. Marzy o napisaniu powieści kryminalnej.
Kornelia
Beata Markunas
MĘDRZYKOWSKA
Redaktorka Działu Narzędziownia
Redaktorka Działu Rozwojownia
Nastawiona na szukanie odpowiedzi. Szybko i z wdziękiem nawiązuje kontakty biznesowe, bada potrzeby oraz zarządza emocjami. Entuzjastka grywalizacji, szczególnie w dziedzinie rozwoju osobistego. Ukończyła Międzynarodowe Stosunki Gospodarcze na Uniwersytecie Gdańskim.
S zc zę ś l i w a c ó r k a , siostra i narzeczona. Lubiana instruktorka. Miłośniczka żagli. Zawsze chętna do niesienia pomocy. Pani mgr inż. ogrodnictwa SGGW w Warszawie. Zawodowo specjalista ds. projektów marketingowych w jednej z kluczowych firm budowlanych na świecie. Dodatkowo buduje swoją markę trenera rozwoju osobistego.
70
Redakcja
Elżbieta Sokołowska
KAROLINA OKSIĘDZKA
Redaktorka Działu Inspiratornia; Korektorka tekstów
Dyrektor Artystyczna Ilustratorka, grafik i fotograf z pasji, powołania i zawodu. Patrzy na świat oczami dziecka. Pasjonatka wszystkiego, co ładne. Wyznaje zasadę mniej znaczy wię" cej" we wszystkim prócz ubrań i książek. Kocha przyrodę i świat w każdej postaci. Na co dzień zajmuje się graficzną oprawą marketingową gier komputerowych.
Jest kobietą behind the words – przywołuje do porządku słowa i zmienia świat na poprawny językowo. Absolwentka pedagogiki, na co dzień pracująca w korporacji. W przerwach czyta i mebluje dom książkami. Poza tym bezwstydnie niespełniona smakuje życie i kolekcjonuje przeżycia.
Olga Turska
ANNA KRYSTYNA MISZTAL Korektorka tekstów
Redaktorka Działu Lajfstajlownia
Miłośniczka prozy, poezji i języka polskiego. Fanka słów. Uwielbia nimi żonglować i naginać do swojej woli, pisząc wiersze, małe formy epickie, artykuły i recenzje oraz posty na FB. Ubóstwia pracę redaktora i korektora, którą zaczęła zupełnie niespodziewanie i utonęła w niej po uszy! Prasa, książki, Internet – nic, co napisane, nie jest jej obce i we wszystkim odnajduje się z wielką przyjemnością.
Kobieta szczęśliwa. Nieco zwariowana. Wiecznie roześmiana. Ma alergię na nudę. Zawsze i wszędzie gotowa do podróży. Najchętniej stale byłaby w drodze, z plecakiem wypchanym po brzegi książkami. Absolwentka Wydziału Zarządzania Politechniki Warszawskiej. Zainteresowania: literatura, rękodzieło, podróże - małe i duże.
KREATORKA USKRZYDLA Wydawca: Katarzyna Żbikowska Flow ul. Kolorowa 8/1, 02-495 Warszawa Redaktor Naczelna – Katarzyna Żbikowska: kzbikowska@kreatorkajutra.pl Managerka Redakcji – Magdalena Bereza: mbereza@kreatorkajutra.pl Dołącz do nas: www.KreatorkaJutra.pl www.facebook.com/KreatorkaJutra
71
S
Ĺ‚owo od managerKi RedakcJi
Magdalena Bereza Managerka Redakcji
Kreatorko! Przed pojawieniem się tego numeru towarzyszyło mi uczucie niepewności, czy w okołoświątecznym zgiełku uda nam się wykonać prace redakcyjne zgodnie z harmonogramem. Nie raz zastanawiałam się, czy zdążymy dopiąć wszystko na ostatni guzik. Z każdym dniem jednak niepewność zamieniała się w radosne podekscytowanie – na grudniowe wydanie Kreatorka Uskrzydla czekałam jak na pojawienie się pierwszej gwiazdki podczas wigilijnego wieczoru. Oczekiwanie opłaciło się – nie zawiodłam się, bo rezultaty jak zwykle przerosły moje oczekiwania. Mogę śmiało napisać, że w moim przypadku czytanie magazynu może stanowić poważną konkurencję dla ubierania choinki i pakowania prezentów.
Mam nadzieję, że nasz magazyn będzie towarzyszył również Tobie podczas tego wyjątkowego czasu i wprowadzi do niego jeszcze więcej magii. Życzę Ci, abyś podczas tegorocznych Świąt Bożego Narodzenia odnalazła wewnętrzną harmonię i naładowała się pozytywną energią w gronie najbliższych osób. Chciałabym, abyśmy nie rozstawały się również w nadchodzącym roku, bo ufam, że będzie to najlepszy rok, jaki możemy sobie wymarzyć. Zapowiada się znakomicie. Będziemy wspierać się i inspirować. Wspólnie zaplanujemy i zrealizujemy wymarzone cele – jestem przekonana, że kreatywnych pomysłów nigdy nam nie zabraknie. Wesołych Świąt, Kreatorko!
Jeśli chcesz podzielić się ze mną uwagami na temat e-magazynu albo dołączyć do grona autorek tekstów, serdecznie zapraszam do kontaktu pod adresem: mbereza@kreatorkajutra.pl Zapraszam!
73