BEZPIECZNE WAKACJE
W KUJAWSKO-POMORSKIEM Redaktor prowadząca: Aleksandra Lewińska
FOT. MARTYNA NIEĆKO / AGENCJA GAZETA
NA S. 16 ZNAJDUJE SIĘ MATERIAŁ REKLAMOWY
Sobota, 25 lipca 2020
Partnerem dodatku jest Samorząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego
BezpieczneWakacje
Gazeta Wyborcza Sobota, 25 lipca 2020
2
Wakacyjny dwupak: bezpiecznie i błogo
N
a wakacje w Kujawsko-Pomorskiem mnie namawiać nie trzeba. Od wczesnego dzieciństwa, przez kilkanaście lat, spędzałam co najmniej miesiąc w ośrodku wczasowym w Borach Tucholskich. W tych lasach babcia Irka nauczyła mnie zbierać kurki, na deser serwowała zebrane z rana, wspólnie z wnukami, jagody. Tu nauczyłam się pływać i patroszyć płotki i okonie, które złowił dziadek. Gdyby mnie, 15-letniej, ktoś powiedział, że wakacje tak blisko domu to nuda, wyśmiałabym. Dziś jednak wiem, jak trudno namówić dzieci na wyjazd zaledwie 60 km od domu. Wolą pluskać się w Chorwacji albo przynajmniej nad Bałtykiem. W tym roku pandemia jednak zrewidowała nasze plany. I każe przede wszystkim szukać miejsc kameralnych, bezpiecznych. Niezadeptanych. A takich w Kujawsko-Pomorskiem bez liku. Znajdziemy tu i czarujące parki krajobrazowe, i zabytki (s. 6-7), i odludzia, w których zaszyjemy się nad jeziorem czy w lesie (s. 4-5), a przenocujemy u gospodarzy (s. 8-9). Ale znajdziemy też ośrodki pełne atrakcji, wypożyczalni sprzętu wodnego, a jednak bardzo dbające o nasze bezpieczeństwo, proponujące noclegi w domkach, które w czasie pandemii są najlepszą opcją. To wciąż miejsca – mimo że atrakcyjne – dużo bardziej kameralne niż nadmorskie czy mazurskie kurorty. Choć infrastrukturą im nie ustępują (s. 10-11). Trudno o pandemii pisać dobrze. I nie zamierzam naginać faktów ani namawiać nikogo do zdejmowania maseczki tam, gdzie tłoczno. Ale zapewniam, że w regionie znajdziemy miejsca, w których poczujemy się nie tylko bezpiecznie, ale też błogo. I – jak mówi Agnieszka Kowalkowska (s. 14-15) może okazać się, że wybierzemy się na wakacje w Kujawsko-Pomorskiem z powodu pandemii, a za rok wrócimy, nie potrzebując już innego powodu niż własne, dobre wspomnienia z tych miejsc. +
FOT. WOJTEK SZABELSKI/FREEPRESS.PL.
Aleksandra Lewińska
Rozmowa z Piotrem Całbeckim marszałkiem województwa kujawsko-pomorskiego
Urok małych miejsc Kujawy i Pomorze odwiedzają rocznie 3 miliony turystów, co szósty jest turystą zagranicznym. I wciąż przybywa tych, którzy szukają miejsc mniej zadeptanych. A takich u nas sporo ALEKSANDRA LEWIŃSKA: Ma pan już plany na wakacje? PIOTR CAŁBECKI: - Pojadę w Bieszczady, jak co roku. Lubię latem odpoczywać także w kajaku podczas spływów rzekami w naszym regionie: Brdą, Drwęcą czy Wdą. Czy pandemia – paradoksalnie – może okazać się szansą dla województwa kujawsko-pomorskiego? – Okazuje się, że pandemia niewiele, niestety, zmienia w obyczajach wypoczynkowych Europejczyków, czego dowodzą tłumy na polskich i brytyjskich plażach, czy w rejonie Zakopanego. Myślę jednak, że tak jak nigdy nie zabraknie tych, którzy będą chcieli odpoczywać „tam, gdzie wszyscy”, tak zawsze będą też ludzie, którzy wybiorą miejsca ustronne, rzadziej odwiedzane, „niezadeptane”. Doświadczenie pokazuje, że w miarę rozwoju turystyki masowej zapotrzebowanie na te ostatnie jest coraz większe. Czy to jest szansa dla nas? Myślę, że tak.
Naszą przewagą są miejsca, w których można pobyć sam na sam z przyrodą – bogate we wspaniałe widoki parki krajobrazowe z ostojami dzikich ptaków; Bory Tucholskie, które są jednym z największych kompleksów leśnych w Polsce; Pojezierze Brodnickie z meandrującą Drwęcą. Ale oferujemy też oryginalne „produkty turystyczne” – nigdy się nie przyzwyczaję, że tak to trzeba nazywać – w dziedzinie turystyki uzdrowiskowej, czyli przede wszystkim Ciechocinek i tematyczno-kulturowej. Na co w tych trudnych czasach trzeba zwrócić uwagę? Jakich zasad przestrzegać? – Najskuteczniejszym remedium przeciw epidemii są, jak wiadomo, dystans społeczny, zasłanianie twarzy i staranne przestrzeganie higieny. Wiedzą o tym zarówno organizatorzy turystki, nie tylko w naszym województwie, jak i my wszyscy, którzy z tej oferty korzystamy. Z sygnałów, które do mnie docierają, wiem, że gestorzy obiektów i atrakcji turystycznych skru-
1 RP
3
• Marszałek Piotr Całbecki podczas inauguracji jednej z edycji kampanii „Paszport Turystyczny”
pulatnie przestrzegają zaleceń służb sanitarnych. Programy pobytów, imprez, a nawet zwiedzania są do nich ściśle dostosowywane. Branża turystyczna doskonale wie też, że od jej staranności w tym zakresie zależy to, w jakiej kondycji przetrwa obecny kryzys. Dlatego jestem przekonany, że każdemu biuru turystycznemu, każdemu hotelowi, ośrodkowi spa czy restauracji zależy, żeby zasłużyć na opinię miejsca bezpiecznego, co w obecnej sytuacji oznacza takie, w którym poważnie podchodzi się do antycovidowych obostrzeń. Jak postrzegane jest Kujawsko-Pomorskie przez polskich turystów? – Myślę, że region jest coraz lepiej identyfikowalny i budzi coraz większe zainteresowanie, co znajduje odzwierciedlenie w liczbach charakteryzujących ruch turystyczny na Kujawach i Pomorzu. Poza tradycyjnie odwiedzanym Toruniem, dobrze znanym zwłaszcza „kwalifikowanym” turystom Pojezierzem Brodnickim oraz Muzeum Archeologicznym w Biskupinie, do którego obowiązkowo udają się wycieczki szkolne z całego kraju, wśród kierunków pojawiają się Pałuki z Wenecją i wąskotorową kolejką wycieczkową, Dolina Dolnej Wisły, Kujawy. Jesteśmy kojarzeni ze szlakiem krzyżackich zamków i fortyfikacji. Bydgoszcz, nominowana w konkursie „European Best Destinations 2020”, znalazła się wśród piętnastu najciekawszych kierunków turystycznych Starego Kontynentu. Także Toruń nie jest już tym miastem, do którego wpada się po drodze, na parę godzin, by rzucić okiem na starówkę wpisaną na listę światowego dziedzictwa. Poza takim ciekawymi pomysłami na zatrzymanie turysty na dłużej jak na przykład cieszące się wielkim powodzeniem warsztaty piernikarskie, trafieniem w dziesiątkę okazało się udostępnienie zwiedzającym obiektów Twierdzy Toruń. Stawiamy też na coś, co określamy jako „urok małych miejsc” – w których po prostu dobrze się odpoczywa, bez tłumów, korków i kolejek. Zapotrzebowanie na nie będzie coraz większe po tym jak ostatecznie wszystkich nas już znudzą standardowe wczasy all inclusive, spędzane nad hotelowym basenem z drinkiem z parasolką w dłoni. Kujawy i Pomorze odwiedzają rocznie mniej więcej 3 miliony turystów, co szósty jest turystą zagranicznym. Głównie są to Niemcy, Brytyjczycy, Francuzi i Włosi. Mamy bogatą bazę hotelową z profesjonalną obsługą, mówimy w europejskich językach, cenimy i szanujemy odwiedzających. Zapraszamy!
1 RP
BezpieczneWakacje
Gazeta Wyborcza Sobota, 25 lipca 2020
Które kampanie adresowane do organizatorów turystyki w ostatnich latach okazały się najbardziej skuteczne? Dlaczego? – Podobnie jak inne województwa, które zapisały sobie w strategiach rozwój tego segmentu gospodarki, czynimy bardzo wiele by zachęcić samych turystów i przekonać do nas touroperatorów. Mogę w tym kontekście wymienić np. Re-
gionalne Forum Turystyki, w którym w 2018 roku uczestniczyła dwudziestka największych europejskich touroperatorów, a po naszej stronie m.in. setka oferentów usług. Forum towarzyszyły wizyty studyjne na Pałuki, do Borów Tucholskich i naszych uzdrowisk, Torunia i Bydgoszczy oraz w Dolinę Dolnej Wisły. Możemy mówić o sukcesie, bo nasze oferty znalazły się dzięki temu w katalogach zagranicznych biur podróży. Przykładem skuteczności niech będą choćby zmiany tras przejazdu przez Polskę autokarów naszych hiszpańskich partnerów tak, by pokazać turystom Inowrocław, albo sylwestrowo-noworoczne pobyty w Bydgoszczy sporych grup gości z Niemiec. Kujawsko-Pomorska Organizacja Turystyczna wydała też specjalny katalog ofert dla touroperatorów, zaś w ubiegłym roku ukazał się katalog ofert turystyki szkolnej, skierowany do nauczycieli i organizatorów wyjazdów dla dzieci i młodzieży. Ubiegłej jesieni w Toruniu odbyło
REKLAMA 34023338
się turystyczne Forum Polsko-Rosyjskie Eto Polsha z udziałem trzydziestu touroperatorów rosyjskich, a krótko potem nasz region odwiedzili przedstawiciele dwudziestu biur podróży z USA wysyłających klientów do Polski i Czech. I wreszcie – last but not least – nasz popularny Paszport Turystyczny z jego dziewięcioma edycjami. Dedykowany jest turystom, ale ma również na celu pobudzanie ruch turystycznego, czyli działanie na rzecz branży. Choć tegoroczne Forum Turystyki musiało niestety zostać z powodu pandemii przełożone na rok przyszły, to, co dzieje się w ramach promocji turystycznej marki województwa napawa optymizmem. Obecnie prowadzimy kampanię „Jak blisko, jak fajnie” zapraszającą do nas turystów z sąsiednich województw, wkrótce rusza nowa kampania „Paszport do natury”. Uczestniczymy też w ogólnopolskiej kampanii Polskiej Organizacji Turystycznej „Odpoczywaj w Polsce”. l Rozmawiała Aleksandra Lewińska
BezpieczneWakacje
Gazeta Wyborcza Sobota, 25 lipca 2020
4
Relaks na łonie natury
Daj się uwieść ciszy
Pojezierze Brodnickie nie bez powodu nazywają Bramą Mazur. Bory Tucholskie – narodowym dobrem. A jeśli nie słyszałeś jeszcze o urokach Doliny Dolnej Wisły – czas najwyższy, by obrać ten kierunek.
Aleksandra Lewińska Tego trzeba osobiście doświadczyć: zaszyć się na tydzień w Borach Tucholskich, czy dać się rozkołysać falom jezior i rzek w Kujawsko-Pomorskiem. Wtedy łatwiej zrozumieć, dlaczego region rozkochał w sobie malarzy i pisarzy, czym kusi tych, którzy szukają w Polsce ostatnich naprawdę „dzikich” i niezadeptanych miejsc.
Bory Tucholskie
Borów Tucholskich nie da się opisać jednym, okrągłym zdaniem. Bo z jednej strony to miejsce wprost stworzone dla rowerzystów, wędrowców, grzybiarzy i wędkarzy. Ale walory przyrodnicze to nie wszystko. To jednocześnie świetny kierunek dla tych, którym zależy na „podróży
kulinarnej”, poznawaniu regionalnych smaków, czy tych, którzy podczas wakacyjnych podróży chcą zwiedzać, poznawać historię. Park Narodowy Bory Tucholskie został założony w 1996 roku. Dominują tu lasy iglaste, pełne saren, dzików, jeleni i lisów. Rzadko, ale bywają widywane też wilki. Nad głowami latają m.in. cietrzewie, głuszce, czarne bociany, wędrowne sokoły. Roi się tu od, najczęściej niewielkich, jezior. Lista atrakcji jest bardzo długa. Wymieńmy kilka tych z „listy obowiązkowej”. W rezerwacie w Wierzchlesie znajdziemy najliczniejsze skupiska cisów w Europie. Najstarsze z tutejszych drzew rosną od siedmiu wieków. Lokalnym hitem turystycznym jest też m.in. uroczysko Piekiełko (w nadleśnictwie Świt, to 12 km
1 RP
5
BezpieczneWakacje
Gazeta Wyborcza Sobota, 25 lipca 2020
od Cekcyna). Brda ma tu charakter rzeki górskiej, przebija się przez wzniesienia morenowe. Drzewa pochylające się nad korytem rzeki tworzą jakby zielony tunel. Malowniczo? Mało powiedziane. Ale Bory mają do zaoferowania także wiele tym, którzy chcą pozwiedzać. W Muzeum Borów Tucholskich w Tucholi znajdziemy ekspozycję poświęconą Borowiakom. Niedaleko Tucholi – w Wymysłowie, znajdziemy także Muzeum Kultury Indiańskiej w Wymysłowie. Kawałek dalej – w Fojutowie – perełka architektury hydrotechnicznej. Akwedukt wzniesiony ponad 150 lat temu, wzorowany na rzymskich budowlach, długi na 75 metrów, to jedna z najciekawszych atrakcji regionu.
Pojezierze Brodnickie
To raj dla miłośników aktywnego wypoczynku. W okolicznościach przyrody nieustępujących tym, jakie zastaniemy na Mazurach. Na Pojezierzu Brodnickim jest ponad sto jezior! Nie brakuje tu ośrodków zaszytych w sosnowym lesie, z dostępem do linii brzegowej, w których za niewielkie pieniądze wypożyczymy łódź, czy żaglówkę. Do największych jezior należą tu: Bachotek, Sosno, Zbiczno. Infrastruktura turystyczna przy nich jest solidnie rozbudowana. Kajakarzy kusi też kręty nurt rzeki Drwęcy. Znaczna część Pojezierza, ta najcenniejsza, jest chroniona przez Brodnicki Park Krajobrazowy. To także rewelacyjny teren do pieszych wędrówek. Perełka Pojezierza Brodnickiego – niewielkie miasto Górzno – wykorzystuje ten potencjał, zapraszając turystów do geocachingu, zabawy polegającej na szukaniu skrytek za pomocą odbiornika GPS, przedzierając się przez łagodne wzgórza, wąwozy i gęste, przepiękne lasy. Warto odwiedzić Brodnicę, kojarzoną m.in. z charakterystycznym, trójkątnym rynkiem. Są tu też ruiny zamku z wysoką, 54-metrową wieżą, czy zamkowe piwnice z ekspozycją historyczną.
Dolina Dolnej Wisły
1 RP
Tu podążymy wciąż mało znanymi szlakami. Tłumów, których tak bardzo chcemy uniknąć w czasie pandemii, nie będzie. Za to atrakcji – co niemiara. W Dolinie Dolnej Wisły (chronionej programem Natura 2000), znajdziemy XIX-wieczne pomennonickie chaty, stare dworskie spichlerze, niewielkie winnice, malownicze sady. Powstał tu szlak o wielowymiarowej nazwie „Niech cię Zakole”. Z jednej strony nawiązuje do ostro zakręcającej tu Wisły, z drugiej – właśnie do ogromu atrakcji, od których może się zakręcić w głowie. Zauroczą tu i krajobrazy, i architektura – od oczywistych nadwiślańskich pereł, jak Toruń, Chełmno czy Grudziądz, po te mniej znane, związane m.in. z olędrami i kulturą mennonicką w Luszkowie czy Chrystkowie. W tych miejscowościach położonych między Bydgoszczą a Świeciem zachowane są oryginalne zabudowania z przełomu XVIII i XIX w. Właściciele prowadzą w nich warsztaty, spotkania, opowiadają o codzienności w nadwiślańskiej wsi. Zadzi-
Dolina Drwęcy DANIEL PACH DLA UMWK-P
Park dendrologiczny w Borach Tucholskich FOT. ARKADIUSZ WOJTASIEWICZ / AGENCJA GAZETA
Kajakarze tuż przy Akwedukcie Fojutowo w Borach Tucholskich FOT. BARTOSZ BAŃKA / AGENCJA GAZETA
wi różnorodność folkloru: od kujawskiego, przez tucholski, po kujawski. Zaskoczą kulinaria. Gospodarze podadzą na stoły m.in. pierogi z faćką (czyli komosą, popularne na ziemi dobrzyńskiej) czy pączki z dynią. Wiele tu uroczych, mało znanych miejsc, jak np. Winnica przy Talerzyku. 30 km od Bydgoszczy, w Zespole Parków Krajobrazowych Chełmińskiego i Nadwiślańskiego, w pobliżu wczesnośredniowiecznego grodziska Talerzyk z XI w. kryje się miejsce, w którym produkowane są wina, wprowadzane coraz chętniej do menu przez regionalne restauracje.
Osiem bram natury
Na Kujawach i Pomorzu jest aż osiem parków krajobrazowych. Oprócz wspomnianego wyżej Brodnickiego, Tucholskiego oraz Chełmińskie-
go i Nadwiślańskiego, piękno natury podziwiać możemy jeszcze w pięciu. We Wdeckim Parku Krajobrazowym malowniczo meandruje Wda, jedna z nielicznych rzek w Polsce, płynących z północy na południe. W Górznieńsko-Lidzbarskim - możemy zagubić się wśród wzgórz i wąwozów przypominających tereny górskie. W Krajeńskim - wśród czystych jezior i lasów podziwiać ptaki, m.in. żurawie, których jest tu bardzo dużo. A Park Krajobrazowy Gostynińsko-Włocławski, ze względu na swój pojezierny charakter, sprzyja przede wszystkim wędkowaniu i żeglarstwu. W Nadgoplańskim Parku Tysiąclecia zachwyci nas nie tylko przyroda; wciągnie nas też opowieść o historii: położona nad Gopłem Kruszwica uważana jest za kolebkę Państwa Polskiego. +
BezpieczneWakacje
Gazeta Wyborcza Sobota, 25 lipca 2020
6
Tu jest co zwiedzać
Aleksandra Lewińska
Podróż przez epoki
Co zwiedzać w Kujawsko-Pomorskiem? Zamki krzyżackie – to pierwsza odpowiedź, która przychodzi do głowy mającym ochotę poznawać podczas wakacyjnych wojaży tajniki dawnej architektury. I niewątpliwie, region nimi stoi. Niektóre twierdze do dziś zachowały się w bardzo dobrym stanie, ale nawet w ruinach odnajdziemy ciekawe historie. Warto, by na trasie letnich wypraw znalazł się zamek krzyżacki w Toruniu czy położony w pobliżu Zamek Bierzgłowski, albo dobrze zachowany zamek w Golubiu-Dobrzyniu. Ale dobrze też zajrzeć do Radzynia Chełmińskiego i obejrzeć ruiny zamku, który „zagrał” w „Panu Samochodziku i templariuszach”, czy do Papowa Biskupiego, w którym zachowały się ruiny zamku krzyżackiego z XIV wieku. Obowiązkowym punktem na wakacyjnym szlaku po regionie jest Mysia Wieża w Kruszwicy, która niegdyś stała w północno-zachodnim narożniku potężnego zamku. Dziś kojarzona jest z legendą o srogim królu Popielu, którego zjadły za karę gryzonie. Miniatury dziewięciu zamków krzyżackich z regionu (w skali 1:30) można zobaczyć w Parku miniatur w Chełmnie. Ale warto pamiętać, że w Kujawsko-Pomorskiem na odkrycie czekają nie tylko zamki. Znajdziemy tu zabytki wszystkich epok. Nawet z prehistorii.
Gotyckie zamki i kościoły? Klasycystyczne pałace? Neolityczne „polskie piramidy”? XIX-wieczne zabytki techniki? Wszystko to znajdziesz na Kujawach i Pomorzu.
Megalityczne „żalki” i prehistoryczna osada
Powstały ponad 2,5 tys. lat przed naszą erą. „Żalki” - tak mówią na nie miejscowi. To megalityczne grobowce, zwane polskimi piramidami. Znajdziemy je w okolicach Izbicy Kujawskiej, w trzech miejscowościach: w Wietrzychowicach i Sarnowie to dość rozległe nekropolie, a w Gaju – pojedynczy megalit. Są długie nawet na 130 m, obłożone dużymi głazami. Grzebano w nich od jednej do kilku osób. Archeolodzy udokumentowali, że najważniejsze persony chowano w pozycji wyprostowej, z glinianymi naczyniami czy wojennymi atrybutami. Pozostałych – w pozycji leżącej. O polskich piramidach w Kujawsko-Pomorskiem mało kto słyszał, za to najbardziej znany prehistoryczny obiekt regionu – już od lat przyciąga turystów nie tylko z okolic. Mowa oczywiście o zrekonstruowanej osadzie obronnej w Biskupinie. Gród, datowany na ok. 600-400 r. p.n.e., jest najlepiej przebadanym w Europie. � Bazylika pw. św. Wincentego a Paulo w Bydgoszczy FOT. ROMAN BOSIACKI / AGENCJA GAZETA
� Pałac w Lubostroniu FOT. ANDRZEJ GOIŃSKI /UMWK-P
Podróż przez wieki średnie
O zabytkach ze Strzelna dzieci uczą się ze szkolnych podręczników. To pozycja obowiązkowa na trasie wakacyjnych wycieczek. Na jednym wzgórzu, św. Wojciecha – znajduje się ponad 200 skatalogowanych dzieł sztuki romańskiej. Jest tu kościół św. Trójcy i rotunda św. Prokopa, które wchodziły w skład zespołu klasztornego norbertanek, w średniowieczu bardzo bogatego zakonu. Obie świątynie pochodzą z drugiej połowy XII w. Skarbem Strzelna są jednak, odsłonięte w 1946 r. spod grubej warstwy tynku, pokryte rzeźbami romańskie kolumny.
1 RP
7
BezpieczneWakacje
Gazeta Wyborcza Sobota, 25 lipca 2020
Strzelno to niejedyne w Kujawsko-Pomorskiem miejsce, w którym możemy poczuć ducha romańskiej sztuki. Do najciekawszych zabytków tego okresu należą też kolegiata w Kruszwicy i kościół NMP w Inowrocławiu. W tym drugim uwagę przykuwają romańskie płaskorzeźby: rzeźbione i ryte maski diabłów oraz różnych fantazyjnych stworów. Co tu robią? Umieszczone są na ścianie północnej, symbolizującej świat złych duchów i zjaw, które trzeba odpędzić od świętego miejsca. Przypisywano im działanie magiczne. Gdzie w regionie poznawać sztukę gotycką? Kierunek: Toruń – to wydaje się oczywiste. Znajdziemy tu wspaniałe gotyckie kościoły, okazały ratusz, kamienice, mury miejskie i ruiny zamku krzyżackiego. Ale zabytków późnośredniowiecznych w regionie jest dużo więcej. W Chełmnie – aż sześć kościołów i niemal w całości mury miejskie. We Włocławku – katedra Wniebowzięcia NMP. Ciekawe gotyckie świątynie znajdują się także w Brodnicy, Golubiu-Dobrzyniu, Chełmży, Nowem, Grudziądzu. Większość kościołów w północnej części województwa było konsekrowanych za czasów Krzyżaków. – Kiedy w Polsce budowano głównie z drewna, na terenach krzyżackich nieomal w każdej wsi stawiano murowane kościoły parafialne. Jest ich całe mnóstwo na Pojezierzu Chełmińskim – opowiada Włodzimierz Bykowski, autor książki „Kujawsko-pomorskie. Przewodnik po zabytkach”, z której korzystałam pisząc ten artykuł. Na uwagę zasługują także późnośredniowieczne rzeźby zachowane w regionie. Znajdziemy je m.in. w Oborach, Inowrocławiu, Markowicach. Gotyckie krucyfiksy możemy podziwiać w Toruniu czy np. w klasztorze w Kcyni. Z kolei w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny we Włocławku zobaczyć można marmurowy nagrobek z 1493 r. biskupa Piotra z Bnina, autorstwa Wita Stwosza, największego twórcy doby późnego gotyku w Polsce.
Gdzie szukać barokowych dzieł w Kujawsko-Pomorskiem? To przede wszystkim drewniane kościoły. Najciekawszy – pw. św. Mikołaja – stoi w Gąsawie koło Żnina. Jego wnętrze to barokowa uczta dla zmysłów, za sprawą odkrytych pod warstwą tynków malowideł ściennych. Z kolei barokowe zdobienia kamienic możemy podziwiać m.in. w Toruniu. Najciekawszymi z nich są: kamienica Pod Gwiazdą oraz dawny pałac biskupów kujawskich.
Klasycyzm i XIX wiek
� Rynek w Chełmnie FOT. DANIEL PACH DLA UMWK-P
� Romańska kolumna z Kościoła Św. Trójcy i Najświętszej Marii Panny w Strzelnie FOT. ARKADIUSZ WOJTASIEWICZ / AGENCJA GAZETA
� Panorama Torunia FOT. WOJCIECH KARDAS / AGENCJA GAZETA
W okresie komuny większość pałaców XVIII-wiecznych właścicieli ziemskich została zaniedbana lub zdewastowana. Co przetrwało? Na przykład pałac w Lubostroniu, jeden z najciekawszych klasycystycznych obiektów regionu. Wzniesiono go na przełomie XVIII i XIX w. Bardzo ciekawym obiektem z tej epoki jest akwedukt w Fojutowie, wzniesiony w latach 18451849. To takie bezkolizyjne „skrzyżowanie” Czerskiej Strugi, która płynie dołem, i Wielkiego Kanału Brdy. Do akweduktu najfajniej jest dotrzeć kajakiem. W pobliżu działa Zajazd Fojutowo, z kompleksem zewnętrznych basenów i bazą noclegową. XIX wiek z kolei przyniósł ogromną różnorodność stylistyczną. Kilka przykładów: Pałac Nowy w Ostromecku to pięknie odrestaurowany XIX-wieczny zabytek. Całość otaczają tarasy, z których możemy oglądać zespół parkowy z kwiatowymi dywanami. Z kolei Pałac Dziewanowskich w Szafarni jest w Polsce jednym z trzech miejsc kultu Chopina. Badacze twórczości słynnego kompozytora zgodnie twierdzą, że pobyt 14-letniego Fryderyka w Szafarni wywarł znaczny wpływ na jego twórczość. +
Perły renesansu i baroku
1 RP
Zabytków architektury renesansowej w województwie nie ma wiele. W Świeciu nad Wisłą można zobaczyć renesansową wieżę i korpus gotyckiego kościoła starofarnego, w Raciążku koło Ciechocinka stoi kościół Wszystkich Świętych i św. Hieronima, a w Runowie Krajeńskim późnorenesansowy kościół Świętej Trójcy. Renesansowe elementy zamku można podziwiać w Golubiu-Dobrzyniu. Według Bykowskiego – najciekawsza jest jednak kaplica św. Barbary w Kościelcu Kujawskim koło Inowrocławia z 1559 r. – Jej twórcą był prawdopodobnie Giovanni Battista di Quadro, który w tym samym czasie rozbudował w renesansowym stylu gotycki ratusz w Poznaniu – opowiada. Wyjątkowym zabytkiem renesansowym w regionie jest ratusz w Chełmnie. Tu podziwiać możemy harmonię proporcji i inwencję budowniczych. Niemal każdy detal zdobiący elewację jest inny.
Zwiedzanie w czasie pandemii • Główny Inspektor Sanitarny określił zasady zwiedzania muzeów i galerii w czasie pandemii. Najważniejsze to: konieczność dezynfekcji rąk przed wejściem i zakrywanie nosa i ust. W wielu miejscach ograniczono też liczbę jednorazowo zwiedzających, zrezygnowano z części atrakcji, np. multimedialnych. +
BezpieczneWakacje
Gazeta Wyborcza Sobota, 25 lipca 2020
8
Odpocznij w agroturystyce
Slow, sielsko i smacznie Urlop na wsi to doskonały pomysł nie tylko dla outsiderów, szukających ucieczki od miejskiego zgiełku. Gospodarze kuszą nie tylko błogą ciszą, ale też szeregiem atrakcji: od minizoo, przez jazdę konną po pole golfowe. Aleksandra Lewińska W Kujawsko-Pomorskiem gospodarstw agroturystycznych i pensjonatów na wsiach bez liku. Jak odnaleźć się w tym gąszczu? Dobrą podpowiedzią są przyznawane co roku przez Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego nagrody dla organizatorów turystyki wiejskiej. Docenia nie tylko najlepsze gospodarstwa agroturystyczne, ale też usługi najwyższej jakości świadczone na wsiach i atrakcyjną kuchnię regionalną. Gdzie się wybrać, planując urlop poza dużymi ośrodkami miejskimi?
Agroturystyka na medal
Do najczęściej nagradzanych miejsc należy m.in. Agroturystyka Maciejówka w Żagnie (pow. lipnowski). Oferuje pięć dwuosobowych pokoi z łazienkami (jeden jest przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych). Na miejscu można zamówić całodniowe wyżywienie, a także nabyć szereg produktów regionalnych: konfitury, sery, chleby, sery, pasztety, pierogi. Ceny noclegów zaczynają się od 50 zł (z wyżywieniem – 120 zł). Innym nagradzanym miejscem jest Dworek Wymysłowo (w okolicy Tucholi). – Otoczeni jesteśmy lasami, w których nie brakuje grzybów, jagód i świeżego powietrza i jezior. Mogą Państwo obserwować życie bobrów, danieli, zwierząt leśnych i ptaków. Na terenie Ośrodka znajdują się dwa zadaszone, całoroczne miejsca na ognisko – które są wyposażone w stoły i ławy. Posiadamy również własne pole namiotowe z pełnym zapleczem sanitarnym, boisko do piłki plażowej oraz przystań kajakową. Jesteśmy organizatorami spływów kajakowych po rzece Brdzie i wycieczek pieszych i rowerowych – zachęcają właściciele. Z kolei EkoGościniec Pachotówko w Gzinie (pow. bydgoski) oferuje pięć pokoi z łazienkami. W gospodarstwie uprawiane są ekologiczne zboża i warzywa, co potwierdza certyfikat posiadany przez gospodarzy. W tej
samej miejscowości gości przyjmie także Gzinianka i Zacisze. Do nagradzanych należy także m.in. gospodarstwo Jagienka w Trzebcinach (pow. tucholski). Leży tuż przy jeziorze, jest otoczone lasami. Gości przyjmuje od 2002 r.
Tu nie brakuje atrakcji
Wędkarstwo, zbieranie grzybów, jagód, spacery, jazda na rowerze – to atrakcje proponowane turystom przez niemal wszystkich organizatorów wypoczynku na wsi w regionie. Ale są miejsca, które oferują dużo więcej. Kilka przykładów: Agroturystyka Połajewek nad Gopłem ma bezpośredni dostęp do kąpieliska. Właściciele oferują wypożyczalnię sprzętu wodnego: łódki, kajaki, rowery wodne, żaglówki. Proponują wędkowanie zarówno w Gople, jak i w prywatnym, zarybionym stawie. Na terenie gospodarstwa jest minizoo. Z kolei gospodarstwo Pod Bocianim Gniazdem w Stefanowie (pow. radziejowski), również posiadające bezpośredni dostęp do jeziora z pomostem, oferuje także ściankę wspinaczkową. Ma także świetlicę, wyposażoną w bilard, ping-ponga, piłkarzyki. Jak niejeden ośrodek wypoczynkowy. Niektóre gospodarstwa oferują jeszcze bardziej wysublimowane atrakcje. W Starej Stodole w Olszewce (powiat nakielski) pogramy na przykład w golfa. EkoGościniec Pachotówko w Gzinie zaprasza na jazdę konną. Podobnie jak np. Ranczo pod Olszyną w Nowym Ciechocinku. Organizuje także przejażdżki tramwajami konnymi, bryczką, kuligi.
Tu dobrze zjesz
Gospodarstw, w których zjemy świeżo przygotowane dania z produktów regionalnych, a także zaopatrzymy się w przetwory, w regionie nie brakuje. Dwa przykłady nagradzanych za kulinaria miejsc: tradycyjnego jadła skosztujemy m.in. w Wilczej Chacie w gm. Wielgie. Tu pani Mirka Wilk poda m.in. jagnięcinę, kotlety baranie, kaczkę po dobrzyńsku czy pyszne pierogi. Pod
1 RP
9
Gazeta Wyborcza Sobota, 25 lipca 2020
BezpieczneWakacje
Zachrypniętym Kogutem w Glewie w pobliżu Dobrzynia nad Wisłą z kolei zjemy m.in. czerninę, rosół z domowym makaronem, doskonale przyrządzone świeże ryby, jagnięcinę. A także dania zaproponowane przez Magdę Gessler, która odwiedziła to miejsce. Wszystko ugotowane z produktów regionalnych. Nawet ryby dowożą tu wędkarze. Gdy dobiją do brzegu, dają znać właścicielce gospodarstwa. Więcej o polecanych miejscach noclegowych i z wyśmienitą kuchnią regionalną w Kujawsko-Pomorskiem na www.agroturystyka.kpodr.pl
Wieś z tematem
Na gości czekają też wioski tematyczne w Kujawsko-Pomorskiem. Dotąd tłumnie odwiedzali je turyści przez całą wiosnę. Przez pandemię koronawirusa w tym roku sezon rozpoczął się dopiero latem. – Wiem, że wielu ludzi planuje urlopy w Borach Tucholskich. Mamy nadzieję, że odwiedzą podczas nich i nas – mówi Agnieszka Weyna z Wioski Górniczej w Pile nad Brdą. Wioski tematyczne to także dobra propozycja dla tych, którzy postawią w tym roku na jednodniowe wypady. W Górniczej można spotkać ducha Skarbnika jedynej w regionie kopalni węgla brunatnego. Właśnie tu przed II wojną światową działała podziemna kopalnia węgla brunatnego. Wioskę można zwiedzić z przewodnikiem albo z audioprzewodnikiem. Lektorzy opowiedzą o górnikach, faunie i florze Borów. Ale w słuchawkach usłyszymy też dźwięki zwierząt, ludzi i maszyn pracujących w kopalni Montania przed stuleciem. Można zagrać w stare, wiejskie gry terenowe rodem z XIX i XX wieku, spróbować swoich sił podczas zajęć z kowalstwa. W Wiosce Miodowej (w Wielkim Mędromierzu) pooddychać powietrzem prosto z pszczelego ula, a w Chlebowej (Jania Góra) wziąć udział w grze terenowej czy warsztatach z pieczenia chleba. W regionie jest już kilkanaście wiosek tematycznych (lista obok).
Gdzie są wioski tematyczne KRAINA SKRWY • w miejscowości Rak (gmina Skrwilno) WIOSKA POCZĄTKU ŻYCIA • w Jajkowie (9 km za Brodnicą) OWOCOWA KRAINA • w Węgiersku niedaleko Golubia-Dobrzynia WIOSKA GÓRNICZA • w Pile k. Gostycyna BOROWIACKA WIOSKA • w Nowym Suminie k. Tucholi WIOSKA NOCY I DNI • w Płonnem (gmina Radomin) WIOSKA MYDLARSKA • w Górznie WIEŚ MACIEJOWEJ DUSZY • w Macikowie niedaleko Golubia-Dobrzynia WIOSKA CHLEBOWA • w Janiej Górze (gm. Świekatowo) WIOSKA KWIATOWA • w Żalnie (gm. Kęsowo) WIOSKA JABŁONI • w Jabłonce w Borach Tucholskich WIOSKA MIODOWA • w Wielkim Mędromierzu (powiat tucholski) PTASIA WIOSKA • w Adamkowie (gm. Kęsowo)
COVID-19 Na wsi bezpiecznie
W
1 RP
• Wioska Miodowa w Wielkim Mędromierzu FOT. ARKADIUSZ WOJTASIEWICZ / AGENCJA GAZETA
łaściciele gospodarstw agroturystycznych i pensjonatów na wsiach w Kujawsko-Pomorskiem dbają o bezpieczeństwo swoich gości. W wielu miejscach do każdego z apartamentów czy pokoi prowadzi osobne wejście, nie ma pomieszczeń współdzielonych z innymi gośćmi, a tereny do rekreacji na świeżym powietrzu są na tyle rozległe, że łatwo zachować bezpieczną odległość. Niektórzy idą jeszcze dalej. Na przykład Siedlisko Gacanek w Borach Tucholskich zapewnia gościom środki ochrony indywidualnej, ogranicza liczbę osób w obiekcie, a także ozonuje pomieszczenia przed każdym przyjazdem gości. l • Wioska Górnicza w Pile FOT. ANDRZEJ GOIŃSKI/UMWK-P
BezpieczneWakacje
Gazeta Wyborcza Sobota, 25 lipca 2020
10
Wakacje na plaży
Hop, do wody! W regionie nie brakuje pięknych, strzeżonych plaż. Wiele ośrodków wypoczynkowych ma bezpośredni dostęp do linii brzegowej, a sanepid uznał, że woda w kujawsko-pomorskich jeziorach jest bardzo dobrej jakości. Aleksandra Lewińska Wakacji bez pluskania się w wodzie nie wyobraża sobie większość dzieci. W Kujawsko-Pomorskiem nietrudno znaleźć ofertę spełniającą ich oczekiwania. W pobliżu największych miast w regionie są kąpieliska, do których dotrzemy w 20 minut samochodem. Ale w lasach zaszyte są takie jeziora, nad którymi z powodzeniem możemy spędzić cały urlop. Gdzie się wybrać?
Młodzi polecają
Warto w tej kwestii zaufać młodym. Natalia Kucharska, uczennica XV LO w Bydgoszczy lubi Jezioro Starogrodzkie, w okolicy Chełmna. – Do południa można spędzić czas na plaży albo spacerując blisko wody, a później odwiedzić miasto zakochanych, przejść się po rynku czy też parku miejskim – opowiada. Z kolei Roch Zygmunt, licealista z Grudziądza, poleca wypoczynek w Tleniu. – Już na samym wjeździe miejscowość wita nas przepięknym widokiem Wdy, rzeki idealnej na spływ kajakowy – relacjonuje. – W pobliżu jest sporych rozmiarów jezioro Żur. Mamy również do dyspozycji wiele ciekawych tras rowerowych o różnych poziomach trudności.
dzielone jest na strefę płytką i głębszą. Skorzystamy z szerokiej oferty wypożyczenia sprzętu wodnego, dzieci pobawią się na placu zabaw. W Pieczyskach, najpopularniejszym kurorcie nad Zalewem Koronowskim, plaża usypana jest na zboczu, z lekką stromizną opada w kierunku wody. Do bezpiecznych kąpielisk należy także to przy jeziorze Deczno w pobliżu Świecia.
I dalej od szosy
Przy kąpieliskach w pobliżu większych miast na turystów czeka oferta noclegowa, ale skromniejsza, niż w przy tych bardziej oddalonych od głównych tras jeziorach. W powiecie brodnickim jest niemal dziesięć miejsc wyznaczonych do kąpieli. Ośrodki nad jeziorem Bachotek, jak PTTK stanica wodna, czy ośrodek szko-
leniowo-wypoczynkowy UMK zapraszają turystów. Wykąpiemy się także nad jeziorem Zbiczno, przy ośrodku „Pod sosnami” (w tym roku przechodzi modernizację) czy OW „Rytebłota”. Z kolei kąpielisko nad Jeziorem Wąsoskim niedaleko Szubina otoczone jest trawiastą plażą, jej część to las liściasty - wybawienie podczas upałów. Jest pomost, wypożyczalnia sprzętu wodnego, nie brakuje punktów gastronomicznych. Miejsca wyznaczone do kąpieli znajdziemy także przy punktach noclegowych m.in. w Górznie, w Cekcynie, popularnym wśród turystów Przyjezierzu, czy Gołąbkach, Więcborku, Chełmży, Sępólnie Krajeńskim. A także w szeregu miejscowości na Pałukach. Sanepid regularnie bada wodę w kąpieliskach w Kujawsko-Pomorskiem, a także miejscach wyznaczonych do kąpieli. Do większości nie ma zastrzeżeń. Listę tych, które ocenia najwyżej, prezentujemy na stronie obok. + • W Kujawsko-Pomorskiem nawet w miastach nie brakuje pięknych plaż. Na zdjęciu: plaża w Grudziądzu FOT. MACIEJ SIGNERSKI
Plaże blisko miast
Najbliżej położone od Torunia kąpielisko znajduje się nad Jeziorem Kamionkowskim. Nad bezpieczeństwem kąpiących się czuwają ratownicy, można skorzystać z toalet, pryszniców, mola. Jest wypożyczalnia kajaków, rowerów wodnych i łodzi. Mieszkańcy Grudziądza z kolei mogą skorzystać z dwóch kąpielisk na Jeziorem Rudnickim Wielkim. Tu także wykąpiemy się pod okiem ratowników. A na plaży czeka szereg udogodnień, m.in. prysznice i przebieralnie. W okolicy Bydgoszczy najbardziej popularne są kąpieliska w Chmielnikach, Borównie i w Pieczyskach. Przy wszystkich infrastruktura spełnia oczekiwania wczasowiczów. Plaża w Borównie cztery lata temu przeszła wielką metamorfozę. Nad jezioro sprowadzono nawet piasek znad Bałtyku. W Chmielnikach nad Jeziorem Jezuickim kąpielisko po-
1 RP
11
BezpieczneWakacje
Gazeta Wyborcza Sobota, 25 lipca 2020
Kąpieliska w Kujawsko-Pomorskiem
Woda doskonałej jakości N a większości kąpielisk Kujawsko-Pomorskiego sezon rozpoczął się pod koniec czerwca, potrwa do końca sierpnia. Główny Inspektor Sanitarny przygotował zaktualizowaną listę miejsc, gdzie można się kąpać. W kujawsko-pomorskim osiem kąpielisk oznaczył znakiem „Jakość doskonała”. Pozostałe też są bez zarzytów, ale większość z nich ma status „nowych”, co oznacza, że na znak „doskonałości” muszą sobie zapracować. Prezentujemy listę miejsc uznanych za najlepsze.
BORÓWNO. KĄPIELISKO WOPR Godziny otwarcia: 10:00 – 18:00 Adres: Borówno, ul. Spacerowa Długość linii brzegowej: 50 m Dodatkowe informacje: • teren ogrodzony, • wyznaczona strefa w wodzie,
• strefa na plaży do rekreacji i sportu, • możliwość cumowania sprzętu wodnego, • wydzielone miejsca na grill/ognisko, • punkt czerpania wody, • dostępne dla osób niepełnosprawnych, • kosze na śmieci, toaleta, natryski, przebieralnie, • zakaz wprowadzania zwierząt domowych. PIECZYSKA. ZALEW KORONOWSKI. KĄPIELISKO MIEJSKIE Godziny otwarcia: 10:00 – 18:00 Adres: Koronowo, ul. Pieczyska Akwen: Zbiornik Koronowski Długość linii brzegowej: 60 m Dodatkowe informacje: • wyznaczona strefa w wodzie, • strefa na plaży do rekreacji i sportu, • punkt czerpania wody, • kosze na śmieci, toaleta, natryski, przebieralnie, • ratownik, • zakaz wprowadzania zwierząt domowych. KĄPIELISKO CEKCYN Godziny otwarcia: 10:00 – 18:00 Adres: Cekcyn, ul. Cisowa Akwen: Jezioro Wielkie Cekcyńskie Długość linii brzegowej: 60 m
1 RP
Dodatkowe informacje: • wyznaczona strefa w wodzie, • strefa na plaży do rekreacji i sportu, • na kąpielisku jest pomost, molo, • możliwość cumowania sprzętu wodnego, • wydzielone miejsca na grill/ognisko, • punkt czerpania wody, dostępne dla osób niepełnosprawnych, • kosze na śmieci, toaleta, natryski, przebieralnie, • zakaz wprowadzania zwierząt domowych.
KĄPIELISKO PRZYJEZIERZE – PLAŻA GŁÓWNA
Godziny otwarcia: 10:00 – 18:00 Adres: Przyjezierze, Akwen: Jezioro Ostrowskie Długość linii brzegowej: 100 m Dodatkowe informacje: • wyznaczona strefa w wodzie, • na kąpielisku jest pomost, molo, • dostępne dla osób niepełnosprawnych, • kosze na śmieci, toaleta, przebieralnie, • ratownik, • zakaz wprowadzania zwierząt domowych. KĄPIELISKO GOSTYCYN Godziny otwarcia: 11:00 – 19:00 Adres: Gostycyn, ul. Pilska Akwen: Jezioro Środkowe Długość linii brzegowej: 60 m Dodatkowe informacje: • wyznaczona strefa w wodzie, • na kąpielisku jest pomost, molo, • możliwość cumowania sprzętu wodnego, • dostępne dla osób niepełnosprawnych, • kosze na śmieci, toaleta, przebieralnie, • ratownik, • zakaz wprowadzania zwierząt domowych. KĄPIELISKO NAD JEZIOREM DECZNO Godziny otwarcia: 09:00 – 19:00 Adres: Sulnówko Akwen: Jezioro Deczno Długość linii brzegowej: 316 m Dodatkowe informacje: • teren ogrodzony, • wyznaczona strefa w wodzie, • strefa na plaży do rekreacji i sportu, • na kąpielisku jest pomost, molo, • możliwość cumowania sprzętu wodnego,
• wydzielone miejsca na grill/ognisko, • punkt czerpania wody, • dostępne dla osób niepełnosprawnych, • kosze na śmieci, toaleta, natryski, przebieralnie, • ratownik, • zakaz wprowadzania zwierząt domowych. KĄPIELISKO OŚRODKA WYPOCZYNKOWEGO „JUTRZENKA” W GOŁĄBKACH Godziny otwarcia: 10:00 – 18:00 Adres: Cegielnia, 88-420 Rogowo Akwen: Jezioro Przedwieśnia Długość linii brzegowej: 25 m Dodatkowe informacje: • wyznaczona strefa w wodzie, • na kąpielisku jest pomost, molo, kosze na śmieci, toaleta, przebieralnie, • ratownik, miejsce do kąpieli dla dzieci, • zakaz wprowadzania zwierząt domowych. GRUDZIĄDZ. KĄPIELISKO „PLAŻA MIEJSKA” Godziny otwarcia: 09:00 – 20:00 Adres: Grudziądz, ul. Zaleśna 1 Akwen: Jezioro Rudnickie Wielkie Długość linii brzegowej: 100 m Dodatkowe informacje: • teren ogrodzony, • wyznaczona strefa w wodzie, • strefa na plaży do rekreacji i sportu, • na kąpielisku jest pomost, molo, • możliwość cumowania sprzętu wodnego, • wydzielone miejsca na grill/ognisko, • dostępne dla osób niepełnosprawnych, • kosze na śmieci, toaleta, natryski, przebieralnie, • ratownik, • zakaz wprowadzania zwierząt domowych.
BezpieczneWakacje
Gazeta Wyborcza Sobota, 25 lipca 2020
12
Propozycje wycieczek objazdowych
Konstelacje dobrych miejsc
Tym hasłem promowane jest województwo kujawsko-pomorskie. Słusznie, bo tworzą je archipelagi miejsc wyjątkowych. Idealnych na jedno lub kilkudniowe wycieczki.
� Muzeum Archeologiczne w Biskupinie FOT. ŁUKASZ ANTCZAK
Aleksandra Lewińska 1 RP
13
BezpieczneWakacje
Gazeta Wyborcza Sobota, 25 lipca 2020
„Jak blisko, jak fajnie” – kampania reklamująca atrakcyjne dla turystów miejsca w regionie już wystartowała. Kolejna będzie promowała siedem „konstelacji dobrych miejsc” w Kujawsko-Pomorskiem. Na liście są: Pałuki, Kujawy, Bydgoszcz i Toruń, Bory Tucholskie, Pojezierze Brodnickie i Dolina Dolnej Wisły (o tych trzech ostatnich piszemy m.in. na s. 3-4 i 8-9). Każda z tych destynacji to możliwość jednodniowej wycieczki, podczas której zobaczymy szereg ciekawych miejsc, albo wyprawy kilkudniowej.
Pałuki
Numer jeden na Pałukach to oczywiście Muzeum Archeologiczne w Biskupinie, w którym zwiedzimy rekonstrukcję osady neolitycznej sprzed 6 tys. lat i łużyckiej sprzed 2,7 tys. lat. Idealny cel jednodniowej wycieczki. Muzeum jest czynne w godz. 9-18, bilety kosztują 17 i 10 zł, parking jest bezpłatny. Z powodów epidemiologicznych nie ma możliwości zwiedzania z przewodnikiem. Najlepiej wycieczkę rozpocząć w Żninie. Stąd – kolejką wąskotorową udać się do Wenecji. Tam odwiedzimy Muzeum Kolei Wąskotorowej, średniowieczny zamek Diabła Weneckiego (wspólny bilet w cenie 14 i 12 zł). Dalej kolejką udamy się do Biskupina. I w ten sam sposób możemy wrócić do Żnina. Koszt całodniowego biletu to 25 i 15 zł. Ci, którzy zdecydują się zostać na Pałukach na dłużej, też nie będą się nudzić. W Żninie zwiedzimy m.in. Muzeum Ziemi Pałuckiej (w baszcie i magistracie, bilety w cenie 7 i 5 zł). Dzieci świetnie będą się bawić w westernowym miasteczku Silverado City w Bożejewiczkach koło Żnina. Zobaczą tu miasto rodem z Dzikiego Zachodu: z fortem z wojny secesyjnej, więzieniem, biurem szeryfa, chatą trapera i kowala. Maluchy wyjadą z pamiątkowym listem gończym oraz dolarem z własnym zdjęciem, spróbują swoich sił na strzelnicy. Bilet normalny kosztuje 29 zł, ulgowy – 26. Gdzie spać? Możliwości jest wiele. Bardziej wymagającym polecić można niedawno oddany obiekt – Hotel Arche Cukrownię Żnin, zaaranżowany w XIX-wiecznych budynkach dawnej cukrowni, z lokalnym browarem, kręgielnią i gabinetami SPA. Błogi relaks czeka nas też w Pałacu Grochowiska Szlacheckie, urządzonym w XVIII-wiecznym dworku, otulonym parkiem. Rodziny z dziećmi będą się dobrze czuły m.in. w Grodzie Piasta nad Jeziorem Chomiąskim. Odpoczniemy tu w drewnianych domkach, w ośrodku jest restauracja, bar, minizoo, plac zabaw, wypożyczalnia sprzętu wodnego. W okolicy nie brakuje obiektów agroturystycznych.
Kujawy
1 RP
Tu atrakcją, która przyciąga turystów z całej Polski, są kujawskie uzdrowiska – w Ciechocinku i Inowrocławiu. Ale to nie tylko miejsca dla kuracjuszy. Genialnie sprawdzą się jako cel jednodniowych wycieczek. W Ciechocinku odpoczniemy przy tężniach solankowych, skorzystamy z grot solnych, przystaniemy na tarasach widokowych przy kultowej już fontannie Grzybek. W Inowrocławiu po spacerze po tężniach i parku solankowym oraz wizycie w Pijalni Wód Palmiar-
� Tężnie w Ciechocinku FOT. WOJCIECH KARDAS / AGENCJA GAZETA
◄ Żywe Muzeum Piernika w Toruniu FOT. WOJCIECH KARDAS / AGENCJA GAZETA
nii, warto zwiedzić miasto, a w nim m.in. kościół NMP, jeden z najstarszych na Kujawach, metryką sięgający XII w. czy Muzeum Jana Kasprowicza. Na Kujawach warto zatrzymać się na dwa, trzy dni. Jakie miejsca odwiedzić? Np. Kujawsko-Dobrzyński Park Etnograficzny w Kłóbce. Miejscowość, ze względu na malownicze położenie wśród pagórków i jezior bywa nazywana „perłą Kujaw”. W parku etnograficznym poznamy wiejską architekturę: zagrody, chałupy, stodoły, chlewiki, obórki, stajnie i spichlerze, a także zakłady rzemieślnicze, z których najstarsze pochodzą z XVIII wieku, a także dwóch z połowy XIX stulecia, w którym mieszkała Maria z Wodzińskich Orpiszewska – jedyna oficjalna narzeczona Fryderyka Chopina. Za zwiedzanie obu obiektów z przewodnikiem zapłacimy 18 i 12 zł (w piątki wstęp bezpłatny). Aby poznać dzieje i folklor Kujaw, warto wybrać się także do Włocławka. Tu zwiedzimy m.in. Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej, Muzeum Etnograficzne czy Historii Włocławka. Tu warto skorzystać także z rejsów po Zalewie Włocławskim katamaranem solarnym. Za 45-minutową podróż zapłacimy 10 i 5 zł.
Bydgoszcz i Toruń
Oba miasta mają tyle atrakcji, że warto w każdym z nich zatrzymać się przynajmniej na weekend. W Bydgoszczy turystów zainteresuje m.in. Szlak Wody, Przemysłu i Rzemiosła TeH20, który prezentuje historię 15 miejsc związanych z Brdą przepływającą przez środek miasta. Warto przysiąść na Wyspie Młyńskiej, zapoznać się z wodniackimi historiami na Barce Lemara. Wizyta w Muzeum Mydła i Historii Brudu (bilet w cenie
18 zł) to propozycja nie tylko dla najmłodszych turystów, choć ci wychodząc stąd z własnoręcznie wykonanym mydłem, są bardzo zadowoleni. Miłośników historii z całego kraju przyciąga Exploseum, ogromna ekspozycja w dawnej fabryce materiałów wybuchowych. Biuro Turystyczne Visite.pl przygotowało program weekendowego pobytu w Bydgoszczy, a także spacerów tematycznych (podczas których poznamy np. historię architektury, czy lokalnych browarów), zwiedzimy miasto z kajaka czy roweru. Czym kusi Toruń? Przede wszystkimi gotykiem. Ale miasto ma ofertę nie tylko dla turystów zainteresowanych średniowieczną architekturą. Po zwiedzeniu Zamku Krzyżackiego, Krzywej Wieży, Starówki wpisanej na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Naturalnego UNESCO i toruńskiego ratusza, warto odwiedzić takie miejsca jak Dom Legend Toruńskich, czy Żywe Muzeum Piernika, w których w ciekawej formie poznamy historię, ale także – co szczególnie ważne dla młodszych turystów – weźmiemy udział w warsztatach i np. upieczemy pierniki. W Toruniu przyciąga także Planetarium, czy Niewidzialny Dom, jeden z pięciu takich na świecie, w którym poznamy rzeczywistość, jakiej doświadczają osoby niewidome. To zestawienie nie wyczerpuje listy turystycznych atrakcji. W Toruniu roi się od klimatycznych knajpek i licznych miejsc noclegowych. Wybierając się tu na dzień, czy weekend, warto skorzystać z bonu turystycznego przygotowanego przez Lokalną Organizację Turystyczną i toruński ratusz. Bilety na wiele atrakcji czy miejsca noclegowe kupimy z nim nawet 30 proc. taniej. Szczegóły:lottorun.pl +
BezpieczneWakacje
Gazeta Wyborcza Sobota, 25 lipca 2020
14
• Sad przy Zagrodzie „Pod Zachrypniętym Kogutem” FOT. MAT. K-POT
Kujawsko-Pomorskie bezpieczne podczas pandemii
Chodź, pobuszujemy w zakamarkach Pandemia może wywołać duże zainteresowanie polskich turystów ofertą Kujawsko-Pomorskiego. Bo ci, którzy przyjadą do nas raz, przekonają się, ile mamy do zaoferowania. I wrócą.
2 RP
15
BezpieczneWakacje
Gazeta Wyborcza Sobota, 25 lipca 2020
na kuchnia. W całości oparta na lokalnych, regionalnych produktach. Nawet ryby przywożą dobijający do brzegu lokalni rybacy.
ROZMOWA Z AGNIESZKĄ KOWALKOWSKĄ dyrektorką biura Kujawsko-Pomorskiej Organizacji Turystycznej
Jakich? – Na przykład tych, dla których Bory Tucholskie, czy Pałuki były „za blisko”. Co roku podróżowali za granicę, albo w miejsca, w których jest tłoczno, bo to gwarancja, że „dużo się dzieje”. Koronawirus wpłynął na zmianę preferencji. Część z turystów, jeśli w ogóle zdecyduje się na wakacyjny wyjazd, postawi na destynacje nieodległe i przede wszystkim – dające poczucie bezpieczeństwa. Jest duża szansa, że będą szukać ich w Kujawsko-Pomorskiem. A co pandemia zmienia dla branży? – Organizatorzy turystyki zostali przymuszeni przez sytuację epidemiczną do szukania nowych rozwiązań. Badania wykazują, że aż 87 proc. Polaków zamierza spędzić wakacje w kraju. Dlatego musimy być absolutnie przygotowani na to, by ich przyciągnąć i zainteresować lokalną ofertą.
1 RP
Dotąd takich działań nie było? – Oczywiście były, ale w tej chwili mobilizują się wszystkie regiony. Do tej bitwy o turystę trzeba stanąć w pełnym ekwipunku, wykorzystać nowe narzędzia komunikacji i sprzedaży. Np. turyści podróżujący za granicę są przyzwyczajeni do tego, że „wyklikają” kompletny pakiet pobytowy w sieci. Znajdą, zamówią i zapłacą. My taką internetową bazą jeszcze nie dysponujemy, najwyższy czas, by ten brak nadrobić. Tym bardziej że, jak wynika z badań, turyści w tym roku podejmują decyzje spontanicznie, na kilka dni przed wyjazdem. Trzymiesięczne zamrożenie uniemożliwiło planowanie z wyprzedzeniem. Regionalną turystykę przyjazdową obsługują głównie dwa biura podróży: Visite w Bydgoszczy i Copernicana w Toruniu, koncentrując się na atrakcjach obu miast i ich okolicach. To zbyt mało. Konkretną, dostępną w sprzedaży ofertą powinny być objęte wszystkie subregiony woj. kujawsko-pomorskiego. Ufam, że pandemia wywoła przełom w zainteresowaniu polskich turystów ofertą Kujawsko-Pomorskiego. Bo ci, którzy przyjadą do nas raz, niejako przymuszeni przez koronawirusa, przekonają się, ile mamy do zaoferowania. I wrócą. Jestem o tym przekonana.
FOT. MACIEJ ŁOPATTO
ALEKSANDRA LEWIŃSKA: Pandemia koronawirusa to dla turystyki potężny cios. Słychać jednak głosy, że dla takich województw, jak kujawsko-pomorskie, może okazać się szansą. AGNIESZKA KOWALKOWSKA: Po pierwsze: pandemia zmobilizuje branżę do tworzenia i lepszego eksponowania oferty w sieci, po drugie: może przyciągnąć turystów niezainteresowanych dotąd pobytem w naszym regionie.
Organizatorzy turystyki zostali przymuszeni przez sytuację epidemiczną do szukania nowych rozwiązań. Badania wykazują, że aż 87 proc. Polaków zamierza spędzić wakacje w kraju AGNIESZKA KOWALKOWSKA
Z czym dziś kojarzy się Kujawsko-Pomorskie turyście np. z południa Polski? – Wie, że to dobre miejsce, by odpocząć w lasach i nad wodą. Łowić ryby, zbierać leśne runo. I popływać kajakiem. Brda i Bory Tucholskie – Rezerwat Biosfery UNESCO mają mocną markę. W tym roku chcemy jednak wzmocnić ten przekaz i zaakcentować to, co jest naszym największym atutem: ciszę, spokój i czyste powietrze, jakie mamy do zaoferowania. To nie jest zbyt mało? – Pozornie. Przecież tego właśnie ludzie teraz szukają! Chcą oglądania zachodów słońca na niezatłoczonych plażach. A na Mazurach czy nad Bałtykiem, aby do nich dotrzeć, muszą przebrnąć przez zatłoczone deptaki. W Kujawsko-Pomorskiem – nie. Pojezierze Brodnickie, zwane już Bramą Mazur, ma do zaoferowania infrastrukturę nieodstającą od tej w Warmińsko-Mazurskiem. W regionie jest dużo miejsc, które możemy nazwać wręcz enklawami spokoju. Przykłady, poproszę. – Przepięknie położona agroturystyka Pod Zachrypniętym Kogutem na ziemi dobrzyńskiej. Malownicze miejsce, tuż nad Wisłą. Stary sad pełen jabłoni. Wśród nich rozstawione kute łóżka, w których można „bujać w obłokach”. Do tego baza noclegowa w kamiennym domu i świet-
To miejsce odwiedziła Magda Gessler? – I najlepszą jego reklamą niech będzie fakt, że z trudem wyszukiwała pretekstów do zastrzeżeń (śmiech). Kolejnym uroczym i ustronnym miejscem, jest np. Gzin, miejscowość położona kilkanaście kilometrów od Bydgoszczy. Niewielka, ale z trzema gospodarstwami agroturystycznymi, doskonałą kuchnią regionalną i salami do wynajęcia na imprezy. W Borach Tucholskich – artystyczny „Gacanek”, zaszyta w lesie „Bielska Struga”. Ekologiczna „Toskania Kociewska” z osiołkami, mangalicami, włoską kuchnią. Na Kujawach – Maciejówka w Żagnie, Dworek Janowicki, gdzie nie tylko wypoczniemy, ale odkryjemy dobrodziejstwo medycyny wschodniej. Na Krajnie – agroturystyka z polem golfowym, w Olszewce. Świetną destynacją jest Winnica przy Talerzyku w Dolinie Dolnej Wisły, w której można degustować lokalne wina i sery. Niedaleko stąd do Chrystkowa czy do Luszkowa, w którym znajdziemy Spiżarnię u Menonity. Zaopatrzymy się w pyszne konfitury, soki. W każdym subregionie Kujawsko-Pomorskiego znajdziemy też ośrodki z własną plażą, atrakcjami dla najmłodszych. I bez tłumów. Od połowy lipca można ściągnąć naszą aplikację „Paszport do Natury”, która podpowie, gdzie najciekawsze miejsca znaleźć, jak do nich trafić. Od pięciu lat promujemy region jako „Konstelacje dobrych miejsc” – przede wszystkim tych mniej znanych, jeszcze nie odkrytych. Mamy przekonanie, że naszą siłą są właśnie zakamarki. Ale niektóre miejscowości to niemal kurorty. – Jak na przykład Tleń, który jest bardzo popularny wśród osób planujących wakacje nad jeziorem. Tu infrastruktura jest znakomita, restauracje cieszą się uznaniem. I rzeczywiście, Tleń trudno nazwać odludziem. To destynacja dla tych, którzy lubią być w miejscach, w których „coś się dzieje”. Jednak, mimo że turystów tu sporo, wciąż nie sposób porównać zatłoczenie w Tleniu z tym w Łebie, Mielnie czy na Krupówkach. Część turystów ciągnie jednak do bardziej luksusowych miejsc niż agroturystyka czy drewniany domek nad jeziorem. – I mylą się, twierdząc, że trzeba do nich jechać daleko. W ostatnich latach przybyło też w Kujawsko-Pomorskiem ofert z zakresu wellnes and spa. Głęboczek Vine Resort&Spa i Dworek Wapionka na Pojezierzu Brodnickim, Pałac Hanza w Rulewie, Evita w Tleniu, Dworek Wymysłowo w Borach Tucholskich, Osada Karbówko, Herbarium Hotel&Spa w Chomiąży Szlacheckiej, Pałac w Polednie czy Pałac w Runowie – to miejsca, które oferują bardzo wysoki standard. To ostatnie zachwyciło Amerykanów podczas podróży studyjnej po naszym regionie. Pięknie położony hotel, z doskonałą restauracją, przeszklonym basenem. A wokół kwitnie lawenda. Czego chcieć więcej? l Rozmawiała Aleksandra Lewińska
34020424