Kurier Plus - 30 maja 2015

Page 1

ER KURI

NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS

P L U S

P O L I S H NUMER 1082 (1382)

W E E K L Y

M A G A Z I N E

ROK ZA£O¯ENIA 1987 TYGODNIK

30 MAJA 2015

Adam Sawicki

PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM

➭ Obraz Nowego Jorku – str. 2 ➭ Prezydent Andrzej Duda – str. 5 ➭ Tak zwana elita w ob³êdzie – str. 6 ➭ Raj na ziemi – str. 10 ➭ Zaproszenie na wieczór ze sztuk¹ – str. 13

Prezydent elekt

Akt patriotyczny, czy The Patriot Act? W ostatni¹ sobotê republikanin Rand Paul przemawia³ w Senacie przez 11 godzin, a¿eby nie dopuœciæ do g³osowania nad utrzymaniem wa¿noœci The Patriot Act. Jest to ustawa przyjêta z obawy przed terrorystami wkrótce po zamachach z 11 wrzeœnia 2001 roku. Daje ona szerokie uprawnienia rz¹dowi do pods³uchiwania obywateli amerykañskich. Senator Paul jest jedynym pretendentem z obu partii do kandydowania do Bia³ego Domu, który w programie przyj¹³ walkê z pañstwem policyjnym – nie bójmy siê tego s³owa w odniesieniu do Stanów Zjednoczonych. Wa¿noœæ tej ustawy wygasa z koñcem maja. Senat znów podejmie sprawê 31 maja. Rand Paul ¿¹da zaprzestania zbierania informacji o po³¹czeniach telefonicznych i ich nadzorze. A rz¹d federalny wyda³ ju¿ 1,5 miliarda dolarów na budowê centrum zbierania w internecie oraz analizy takich informacji gdzieœ na pustyni w stanie Utah przez NSA, National Security Agency. Budynek ten ma

w³asn¹ stacjê uzdatniania wody, podstacjê transformatorów pr¹du i 60 turbin diesla – generatorów zapasowych do wytwarzania elektrycznoœci na wypadek awarii dostaw z zewn¹trz. Centrum bêdzie zu¿ywa³o milion galonów wody dziennie na ch³odzenie urz¹dzeñ. Ma tak¹ pojemnoœæ pamiêci, by przechowywaæ roczny zapis ca³odobowej obserwacji ponad miliona ludzi. Pods³uchuje siê tu tak¿e ³¹cznoœæ na ca³ym globie przesy³an¹ œwiat³owodami w internecie. W Waszyngtonie trwa ostra debata na temat, jaki zakres œledzenia ³¹cznoœci potrzebuje rz¹d dla zapewnienia bezpieczeñstwa USA, i w jakich okolicznoœciach. Minê³y dwa lata, gdy Edward Snowden, pracownik kontraktowy NSA, ujawni³ kolosalny zakres tego szpiegowania i potê¿ne mo¿liwoœci techniczne pañstwa policyjnego w USA. ➭ 8

Andrzej Duda zosta³ nowym prezydentem Polski. Uroczystoœæ zaprzysiê¿enia odbêdzie siê 6 sierpnia 2015 roku.

Kszta³cimy m³od¹ Poloniê Z Ann¹ Izak, kierownikiem Szkolnego Punktu Konsularnego przy Konsulacie Generalnym RP w Nowym Jorku rozmawia Tomasz Bagnowski. W zesz³ym tygodniu zakoñczy³y siê zapisy na nowy rok szkolny. Ilu uczniów przyjêliœcie i jak te liczby przedstawiaj¹ siê w porównaniu do lat poprzednich? Na rok szkolny 2015/16 zapisa³o siê do tej pory 31 uczniów. Zapisy zosta³y zakoñczone dla klasy pierwszej, drugiej i trzeciej szko³y podstawowej, ale mamy jeszcze miejsca w klasach starszych szko³y podstawowej, jak równie¿ w gimnazjum i liceum. Kolejna tura zapisów odbêdzie siê prawdopodobnie we wrzeœniu. Jak co roku najwiêkszym zainteresowaniem ciesz¹ siê zapisy do klasy pierwszej, do pozosta³ych klas zapisujemy zwykle pojedynczych uczniów. – Czy dzieci uczêszczaj¹ce do szko³y s¹ g³ównie urodzone w USA, czy raczej w Polsce? Zdecydowana wiêkszoœæ uczniów uczêszczaj¹cych do naszej szko³y to dzieci urodzone za granic¹.

u

Anna Izak – Nasi absolwenci koñcz¹ studia wy¿sze, osi¹gaj¹ sukcesy zawodowe pamiêtaj¹c o swoich polskich korzeniach. Jesteœmy z nich dumni.

– Jak pani ocenia poziom ich wiedzy? Czy dobrze pos³uguj¹ siê jêzykiem polskim, czy maj¹ z tym problemy? Warunkiem przyjêcia dziecka do naszej szko³y jest taka znajomoœæ jêzyka polskiego, aby mog³o bez wiêkszych trudnoœci rozmawiaæ z nauczycielem, a tym samym sprostaæ wymaganiom programowym dla klasy pierwszej. Jak zwykle dzieci urodzone i wychowywane za granic¹ bêd¹ mia³y pewne

problemy jêzykowe, ale najczêœciej stosunkowo dobrze sobie radz¹ dziêki zaanga¿owaniu rodziców w ich polsk¹ edukacjê. – Jak ustalana jest podstawa programowa nauczania? Z poprzedniego planu lekcji wynika, ¿e na zajêciach ¿adnego ze szczebli nie ma historii, jest za to sporo lekcji religii i matematyki. Dlaczego ustalono akurat takie proporcje? Nasza szko³a realizuje ramy programowe przewidziane w rozporz¹dzeniu Ministra Edukacji Narodowej dla szkó³ dzia³aj¹cych za granic¹ i podlegaj¹cych ministerstwu. Obowi¹zkowymi przedmiotami naszej szko³y s¹: edukacja wczesnoszkolna w klasach 1-3 szko³y podstawowej oraz jêzyk polski i wiedza o Polsce w klasach pozosta³ych, czyli starszych klasach szko³y podstawowej, gimnazjum i liceum. Przedmiot wiedza o Polsce jest po³¹czeniem historii Polski, geografii Polski i wiedzy o spo³eczeñstwie w jednym bloku przedmiotowym, z g³ównym naciskiem na treœci historyczne. Natomiast religia i matematyka nie s¹ przedmiotami obowi¹zkowymi, a jedynie przedmiotami dodatkowymi, na które uczniowie zapisuj¹ siê dodatkowo. Religia i matematyka jest prowadzona nie przez szko³ê, ale przez ksiê¿y tutejszej parafii, a w przypadku matematyki zajêcia organizowane s¹ przez Stowarzyszenie Rodziców prê¿nie dzia³aj¹ce przy naszej szkole (Polish Consular School Parents Association). ➭6


2

KURIER PLUS 30 MAJA 2015

Kochajmy artystów

www.kurierplus.com

Czes³aw Karkowski

Obraz Nowego Jorku Dwa prostok¹ty z ceg³y na prostok¹cie z betonu. Hymn pionu.

Pocz¹tek wiersza „Ulica” Tadeusza Peipera przychodzi na myœl podczas ogl¹dania obrazów Ilony Wojciechowskiej. Ponad 20 ze swych prac malarka zaprezentowa³a na wystawie w Galerii Kuriera Plus. Pion i poziom dominuje na p³ótnach artystki, która niedawno przyjecha³a z Polski i wyraŸnie zafascynowana Nowym Jorkiem przyst¹pi³a do artystycznych zmagañ z miastem. Jak oddaæ istotê metropolii? Wojciechowska wybra³a estetykê konstruktywizmu: ogl¹damy na p³ótnach akrylikow¹ radosn¹ farb¹ malowane geometryczne formy nowojorskich budynków – biurowców i domów mieszkalnych. Krzy¿uj¹ siê linie pionowe i poziome, barwne prostok¹ty przedzielone odcinkami okien, balkonów, czy innych elementów architektonicznego krajobrazu. W¹wozy ulic, przeœwity miêdzy wysokimi gmachami i b³êkitne niebo gdzieniegdzie wyzieraj¹ce spoza zabudowy. Wszêdzie pustka, martwota. Brak ludzi, brak ¿ycia, brak ruchu, tych charakterystycznych elementów wi-

zualnego zgie³ku nowojorskiej metropolii. Wojciechowska wybra³a statyczny model miasta, w jego geometrycznym porz¹dku, jak siê jawi na desce kreœlarskiej – nowy, œwie¿y, nie tkniêty ani czasem, ani kurzem miasta. Tylko ¿e w przeciwieñstwie do „klasycznego” konstruktywizmu, który w Polsce ma œwietn¹ tradycjê, z jego sk³onnoœci¹ do czerni i bieli, malarka swobodnie korzysta z kolorów. W jej wizji miasto jawi siê jako niezwykle kolorowe, plastycznie œwietnie skomponowane dzie³o sztuki. Ujmuj¹ce w prostocie zamys³u, a zarazem imponuj¹ce w skali wykonania. W ujêciu polskiej malarki Nowy Jork dominuje, zabudowa zas³ania niebo, spoza budynków nie widaæ nic poza niekiedy skrawkami czystego nieba. Nie jest to miasto zieleni, parków, skwerów i trawników, ani miasto restauracji, kawiarni, sklepów, itp. Nowy Jork to „maszyna” do mieszkania i pracy w urzêdach. Boisko z pi³karzami na jednym z obrazów Wojciechowskiej stwarza jedynie perspektywê spojrzenia na gmachy miasta oraz dostarcza okazji do umieszczenia kolejnej barwnej plamy; nieproporcjonalnie du¿e pieski wœród wie¿owców Manhattanu stanowi¹ raczej element ozdobny jako wyraz zmêczenia (?) artystki kamiennym pejza¿em, ni¿ faktycznie ¿ywe stworzenia zab³¹kane w kratownicy ulic. Podobnie mamy w przypadku dwóch obrazów przedstawiaj¹cych budynek Muzeum Guggenheima. W odruchu emocji artystka domalowa³a dwa czerwone kogutki, jak z polskiej wycinanki, do szczytu fasady efektownego gmachu Franka Lloyda Wrighta, oraz jednego – do wizerunku innego punktu spojrzenia na tê konstrukcjê. Ilona Wojciechowska zapewnia, i¿ wszystkie jej obrazy przedstawiaj¹ rzeczywiste budynki Manhattanu. Zapewne, choæ dla postronnego odbiorcy tego malarstwa jej architektoniczne, kolorowe i wpadaj¹ce w oko kompozycje sprawiaj¹ wra¿enie po prostu symbolicznych przedstawieñ metropolii jako takiej, metaforycznych skrótów wielkomiejskiej zabudowy w ogóle. Mo¿e to byæ ka¿de inne nowoczesne miasto – Chicago, Szanghaj, albo Frankfurt. Pochodn¹ czêœci¹ jej twórczoœci, zaprezentowanej w Galerii Kuriera Plus, s¹ malarskie abstrakcje nowojorskie, ujêcia metropolii w jej najbardziej typowych przeja-

wach. Poœród barwnych geometrycznych form znajdujemy wizerunki stanowi¹ce o wizytówce Nowego Jorku, np. Statuê Wolnoœci czy mosiê¿nego byka z dystryktu finansowego. Nowy Jork jako abstrakcja, w ca³oœci nie do ogarniêcia, jedynie we fragmentach do uchwycenia i zapamiêtania – metropolia sprowadzona do jej najprostszych uk³adów, najbardziej wizualnie oczywistych elementów. Innym rodzajem twórczoœci, choæ tak¿e wyrastaj¹cym z fascynacji miastem, s¹ niewielkie efektowne obrazki malowane luŸniejsz¹ rêk¹ – ma³e pejza¿e miejskie, kameralne ujêcia ju¿ bez monumentalnego rozmachu cechuj¹cego wiêkszoœæ jej

Polskie pejza¿e Igi Supernak

Iga Supernak jest nowym polskim ewenementem artystycznej fotografii w USA. W ci¹gu dwóch miesiêcy otworzy³a dwie swoje indywidualne wystawy oraz bra³a udzia³ w grupowej.

Pierwsza z indywidualnych mia³a miejsce w HELLLADA Gallery w Long Beach, portowej dzielnicy Los Angeles. Druga, jeszcze trwaj¹ca, w kawiarni Starbucks w Nowym Jorku. Kuratorem tej¿e, jest znany artysta grafik oraz malarz Janusz Skowron, spirytus movens dzia³alnoœci artystycznej w Nowym Jorku, w tym znanej grupy „Emocjonalistów”. Prace Igi Supernak zaskakuj¹ nie- spotykan¹ dotychczas tematyk¹ makro-fotografii polskiego pejza¿u. Jej zdjêcie kropli deszczu zawieszonych na pajêczynie, poprzez które widoczny jest pejza¿ ³¹ki jest typowym tego przyk³adem. Iga prezentuje tak¿e zdjêcia kilku nieznanych, lecz niezwykle uroczych, zabytkowych polskich pa³aców. Do 8 czerwca w kawiarni Starbucks na Greenpoincie mo¿na ogl¹daæ wystawê fotografii Igi Supernak pt. „Poland-Unknown”. Adres: Starbucks, 910 Manhattan Ave., Brooklyn, NY

obrazów, jakby prywatne spojrzenia na Nowy Jork – zwyczajniejszy, bardziej ludzki, bez geometrycznej perspektywy, bez monumentalnego wymiaru – domy, œciany, zau³ki. Normalne miasto.


www.kurierplus.com

Wyniki drugiej tury wyborów w okrêgów nowojorskich

 ŒWIAT Apel do Rosji

Greenpoint. Przemiany 2015.

M³odzi fotografowie w Crepeterii

Prezydent USA Barack Obama podczas spotkania z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem, oceni³ ¿e Rosja zajmuje coraz bardziej agresywn¹ postawê wobec Ukrainy. Obaj politycy zaapelowali o przestrzeganie zawartego w lutym porozumienia w Miñsku o rozejmie na wschodzie Ukrainy. Od ponad roku w walkach miêdzy wspieranymi przez Rosjê separatystami, a si³ami rz¹dowymi zginê³o ponad 6 tys. osób.

Cameron mediuje

Brytyjski premier David Cameron rozpocz¹³ seriê wizyt w Europie. Chce przekonaæ europejskich liderów do proponowanych przez siebie reform Wspólnoty, m.in. chce powstrzymaæ integracjê polityczn¹ Unii, uaktywniæ potencja³ gospodarczy Wspólnego Rynku, domaga siê te¿ zmiany systemu zasi³ków. Jeœli do proponowanych reform mia³oby nie dojœæ, to ostrzega, ¿e Brytyjczycy mog¹ zag³osowaæ za wyjœciem z Unii Europejskiej.

 POLSKA Andrzej Duda nowym prezydentem

Frekwencja wyborcza wynios³a 55,34 proc. Andrzej Duda otrzyma³ 51,55 proc. g³osów, a jego rywal Bronis³aw Komorowski 48,45. Ró¿nica g³osów miêdzy kandydatami wynios³a pó³ miliona. Duda wygra³ w 7 województwach: podkarpackim, lubelskim, ma³opolskim, œwiêtokrzyskim, podlaskim, ³ódzkim i mazowieckim. Komorowski odniós³ zwyciêstwo w dziewiêciu województwach: lubuskim, zachodniopomorskim, pomorskim, wielkopolskim, opolskim, kujawsko-pomorskim, warmiñsko-mazurskim, dolnoœl¹skim i œl¹skim.

W pi¹tek, 29 maja, o godzinie 15.30 w naleœnikarni Crepeteria na 614 Manhattan Ave odbêdzie siê wystawa zdjêæ m³odych twórców, którzy uczestniczyli w warsztatach fotograficznych „Fotokola¿e” w ramach projektu „Greenpoint. Przemiany 2015”. Uczestnicy wyposa¿eni w aparaty fotograficzne dokumentowali ró¿ne zak¹tki Greenpointu i jego mieszkañców, tworzyli kola¿e fotograficzne i pocztówki, które na koniec warsztatów wys³ali do rodzin i przyjació³ w Polsce. Wystawa w Crepeterii sk³ada siê ze zdjêæ ukazuj¹cych tê zmieniaj¹c¹ siê dzielnicê z wyj¹tkowej, dzieciêcej perspektywy. Wystawa bêdzie otwarta przez ca³y weekend do 31 maja. Zapraszamy serdecznie do Crepeterii! Zapraszamy równie¿ doros³ych do zapisów na warsztaty fotograficzne. „Ludzie Greenpointu”. Bêdzie to cykl 12 warsztatów z pogranicza fotografii, socjologii i etnografii kulturowej. Celem cyklu jest nie tylko fotografowanie ale spotkania z Polakami, którzy na Greenpoincie spêdzili ca³e swoje doros³e ¿ycie, zbieranie historii, które zwi¹zane s¹ z ich ¿yciem w tej dzielnicy Brooklynu. Efektem warsztatów bêdzie wystawa fotograficzna sk³adaj¹ca siê z portretów bohaterów oraz katalog. Start: 2 czerwca, godz. 18.00-20.00 pm. Miejsce: Biblioteka Zapisy oraz szczegó³y: blazej.sendzielski@gmail.com, (917) 327 3802. Przypominamy tak¿e, ¿e w sobotê, 30 maja o godzinie 15.00 w McCarren Park rusza seria treningów „Greenpoint w biegu”, Szczegó³y: polskarunningteam@gmail.com, (347) 446 2989, a w niedzielê, 31 maja odbêdzie siê ju¿ drugi z serii warsztat kulinarny w ramach serii „Polish Flavors” – do której wci¹¿ mo¿na do³¹czyæ: marta@cultureshock.pl. mp

Ze smutkiem zawiadamiamy, ¿e odszed³ od nas œ+p

Duda zrzek³ siê cz³onkostwa PiS

Na posiedzeniu klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwoœci prezydent elekt zrzek³ siê cz³onkostwa w partii. Jak siê zostaje prezydentem, to siê nie jest partyjnym w ¿adnym stopniu – powiedzia³. Prezes Jaros³aw Kaczyñski dziêkowa³ Dudzie, podkreœlaj¹c, ¿e wykona³ ogromn¹ pracê i ma wielki talent.

Ostra ocena W³adys³awa Frasyniuka

By³y lider Solidarnoœci, W³adys³aw Frasyniuk – sympatyzuj¹cy z obozem w³adzy oceni³ sytuacjê w Platformie Obywatelskiej mówi¹c „Donald Tusk pozostawi³ po sobie spalon¹ ziemiê – PO nigdy nie by³a parti¹ fermentu intelektualnego, czy wspólnoty. To by³a partia silnego przywództwa Donalda Tuska.”

3

KURIER PLUS 30 MAJA 2015

Klinika Prawa dla Polonii Konsulat Generalny RP w Nowym Jorku zaprasza w sobotê 30 maja br. od 3 do 7 pm., do siedziby CP-S, 176 Java Street, Brooklyn, na Klinikê Prawa dla Polonii. W spotkaniu wezm¹ udzia³ polscy i amerykañscy adwokaci, którzy bêd¹ udzielaæ darmowych porad prawnych Polakom mieszkaj¹cym w Stanach Zjednoczonych. Swój udzia³ w spotkaniu zg³osili nastêpuj¹cy prawnicy: adw. El¿bieta Dêbowska-Krzyszczak – prawo polskie adw. Katarzyna Paw³owska – prawo polskie adw. Katarzyna Paw³owska-Mazur – polskie prawo podatkowe adw. Marian Kornilowicz – prawo nieruchomoœci adw. Natalia Teper – prawo imigracyjne i rodzinne adw. Joanna Nowokuñski – prawo rodzinne i imigracyjne, prawo karne adw. Joanna Gwozdz – testamenty, pe³nomocnictwa, trusts, zabezpieczenia maj¹tku, prawo spadkowe adw. S³awomir Platta – prawo wypadkowe i odszkodowania adw. Jerzy Sokó³ – prawo imigracyjne, prawo spadkowe, prawo polskie adw. Mariusz Sniarowski – prawo wypadkowe, powództwa cywilne. Udzia³ w spotkaniu jest bezp³atny, porady udzielane bêd¹ w jêzyku polskim. Zapisy do konkretnych adwokatów bêd¹ prowadzone w trakcie samego spotkania, nie ma potrzeby wczeœniejszego rejestrowania siê. Zainteresowani bêd¹ mogli zasiêgn¹æ porady zarówno z zakresu prawa amerykañskiego, jak i prawa polskiego. PR

KURIER PLUS redaktor naczelny Zofia Doktorowicz-K³opotowska sekretarz redakcji Anna Romanowska

sta³a wspó³praca Izabela Barry, Andrzej Józef D¹browski, Agata Galanis Halina Jensen, Czes³aw Karkowski, Krzysztof K³opotowski, Bo¿ena Konkiel Weronika Kwiatkowska, Katarzyna Zió³kowska

korespondenci z Polski Jan Ró¿y³³o,Eryk Promieñski

fotografia

in¿. Henryk Lipka Absolwent Politechniki Warszawskiej, racjonalizator i wynalazca, by³y pracownik nowojorskiego metra (MTA), aktywny dzia³acz Stowarzyszenia In¿ynierów i Techników „Polonia Technica” oraz Kongresu Polonii Amerykañskiej. Czeœæ Jego Pamiêci! Rodzinie sk³adamy kondolencje Cz³onkowie Stowarzyszenia „Polonia Technica” oraz Kongresu Polonii Amerykañskiej Long Island.

Zosia ¯eleska-Bobrowski

sk³ad komputerowy Marek Rygielski

wydawcy John Tapper Zofia Doktorowicz-K³opotowska

Adam Mattauszek

Kurier Plus, Inc . Adres : 145 Java Street

Brooklyn, NY 11222

Tel : (718) 389-3018 (718) 389-0134 Fax : (718) 389-3140 E-mail : kurier@kurierplus.com Internet : http://www.kurierplus.com Redakcja nie odpowiada za treœæ og³oszeñ.


4

KURIER PLUS 30 MAJA 2015

www.kurierplus.com

Na drogach Prawdy Bo¿ej

Przytulenie do serca Trójcy Wszyscy ci, których prowadzi Duch Bo¿y, s¹ synami Bo¿ymi. Nie otrzyma liœcie przecie¿ ducha niewoli, by siê znowu pogr¹¿yæ w bojaŸKS. RYSZARD KOPER ni, ale otrzymaliœcie ducha przybrania za synów, w którym mo¿emy wo³aæ: „Abba, Ojcze!” Sam Duch wspiera swym œwiadectwem naszego ducha, ¿e jesteœmy dzieæmi Bo¿ymi. Je¿eli zaœ jesteœmy dzieæmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a wspó³dziedzicami Chrystusa, skoro wspólnie z Nim cierpimy po to, by te¿ wspólnie mieæ udzia³ w chwale. Rz 8,14-17

i adorowania Bo¿ego ¿ycia Ojca, Syna i Ducha Œwiêtego: ¿ycia g³êbokiej komunii i doskona³ej mi³oœci, bêd¹cego Ÿród³em i celem ca³ego wszechœwiata i ka¿dego stworzenia – Boga. W Trójcy Œwiêtej rozpoznajemy równie¿ wzór Koœcio³a. Jesteœmy w nim wezwani do wzajemnej mi³oœci tak, jak Jezus nas umi³owa³. To mi³oœæ jest konkretnym znakiem ukazuj¹cym wiarê w Boga Ojca, Syna i Ducha Œwiêtego. To mi³oœæ wyró¿nia chrzeœcijanina, jak nam powiedzia³ Jezus: ‘Po tym wszyscy poznaj¹, ¿eœcie uczniami moimi, jeœli bêdziecie siê wzajemnie mi³owali”. Sprzecznoœci¹ by³oby myœlenie o chrzeœcijanach, nienawidz¹cych siebie nawzajem. To sprzecznoœæ. A diabe³ zawsze stara siê, byœmy siê nienawidzili, bo zawsze sieje k¹kol nienawiœci; on nie zna mi³oœci, mi³oœæ pochodzi od Boga!”.

Z

Z

apewne trudno by³oby nam zliczyæ znaki krzy¿a, które uczyniliœmy w naszym ¿yciu. Prawdopodobnie nie pamiêtamy tak¿e, kiedy po raz pierwszy prze¿egnaliœmy siê samodzielnie, bez pomocy bliskich. Jednego mo¿emy byæ pewni, ¿e te pierwsze znaki krzy¿a dyktowa³a g³êboka mi³oœæ. Rodzice tul¹c nas do serca, jak najwiêkszy skarb przynieœli nas do koœcio³a. Tam, w kszta³cie krzy¿a sp³ynê³a na nasz¹ g³owê woda chrztu i zosta³y wypowiedziane s³owa: Ja ciebie chrzczê w imiê Ojca i Syna i Ducha Œwiêtego. A nasi bliscy obecni na chrzcie dziêkowali za tê ³askê uwielbieniem Trójcy Œwiêtej: Chwa³a Ojcu i Synowi i Duchowi Œwiêtemu. I tak nas ogarnê³a niezg³êbiona tajemnica mi³oœci Boga Trójedynego, której znak krzy¿a na ró¿ne sposoby wpisuje siê w nasze ¿ycie. Znak krzy¿a jest wspomnieniem chrztu i wyznaniem naszej przynale¿noœci do Boga, który przychodzi do nas ze swoim b³ogos³awieñstwem w tym œwiêtym znaku. Jeden z Ojców Koœcio³a, Tertulian w roku 211 pisa³: „Gdy coœ zaczynamy i gdy ju¿ coœ robimy, na pocz¹tku i na koñcu, w czasie ubierania siê i nak³adania butów, przed k¹piel¹, gdy podchodzimy do sto³u, gdy zapalamy œwiece, gdy udajemy siê na spoczynek lub siadamy na krzeœle, w czasie codziennej krz¹taniny kreœlimy na czole znak krzy¿a”. Zaœ Jan Chryzostom napomina chrzeœcijan, aby znak krzy¿a nie by³ tylko zewnêtrznym gestem: „Gdy tylko ¿egnasz siê znakiem krzy¿a, weŸ sobie do serca wszystko, co jest w krzy¿u; st³um gniew i wszelkie pozosta³e namiêtnoœci! Gdy siê ¿egnasz, wype³nij swoje czo³o wielk¹ ufnoœci¹, uczyñ swoj¹ duszê woln¹!”. Od pierwszych wieków chrzeœcijañstwa istnia³ tak¿e zwyczaj zawieszania na szyi ma³ych krzy¿yków. Nie wykluczone, ¿e tym wypadku chrzeœcijanie przejêli pogañski zwyczaj noszenia na szyi amuletów, wyznaj¹c tym samym, ¿e krzy¿ jest znakiem bezpieczeñstwa, chroni¹cym przed demonami, negatywnym wp³ywem ludzi, nieszczêœciami i chorobami. Krzy¿ jednak nie jest amuletem o magicznych w³aœciwoœciach. Jest on przede wszystkim znakiem mi³oœci Boga, która ogarnia nas w tajemnicy Trójcy œwiêtej i staje siê Ÿród³em mocy do œwiêtego i piêknego ¿ycia, nawet wtedy, gdy trzeba zmierzyæ siê z cierpieniem i œmierci¹.

P

apie¿ Franciszek powiedzia³: „Dziœ obchodzimy uroczystoœæ Trójcy Œwiêtej, która stwarza nam okazjê do rozwa¿enia

nak krzy¿a jest niejako wyci¹gniêciem ramion, aby siê zanurzyæ w morzu nieogarnionej mi³oœci Boga Trójjedynego, jest niejako przytuleniem siê do serca bo¿ego, które jest symbolem tej mi³oœci. B³. Henryk Suzo wk³ada w usta Zbawiciela œwiata nastêpuj¹ce s³owa: „Patrzcie na wszystkie serca i rozwa¿ajcie, czy chocia¿ jedno z nich by³o tak pe³ne mi³oœci jak moje? WejdŸ przez mój otwarty bok do mego Serca zranionego mi³oœci¹ i zamknij siê w Nim. Szukaj tam schronienia i zamieszkaj w Nim. Obmyjê ciê w ¿ywej wodzie i ozdobiê ciê purpur¹ Krwi mojej; zwi¹¿ê siê i z³¹cz¹ z tob¹ na wieki”. W 1999 r. w orêdziu na stulecie poœwiêcenia ludzkoœci Najœwiêtszemu Sercu, ojciec œw. Jan Pawe³ II przypomnia³: „Cz³owiek roku 2000 potrzebuje Serca Chrystusa, aby poznaæ Boga i samego siebie; potrzebuje Go, aby budowaæ cywilizacjê mi³oœci”. Uroczystoœæ Trójcy Przenajœwiêtszej przypomina nam o zaproszeniu Boga do w³¹czenia siê w kr¹g mi³oœci ³¹cz¹cej Trzy Osoby Boskie i uczestnictwa w niezwyk³ym jej ¿yciu. To w³¹czenie w kr¹g mi³oœci bo¿ej staje siê Ÿród³em naszej przemiany i mocy.

D

la ilustracji tej przedziwnej relacji z Bogiem przytoczê scenê z filmu „Shadow of the Hawk”. Po górskich bezdro¿ach m³oda para ucieka przed band¹ groŸnych opryszków. Przewodnikiem jest doœwiadczony Indianin. W pewnym momencie m³oda kobieta osuwa siê na ziemiê i mówi: „Nie mam ju¿ si³y iœæ dalej. Zostajê tutaj”. M³ody mê¿czyzna podnosi j¹ i mówi: „Ale¿, kochanie, musimy iœæ. Nie mamy innego wyjœcia!” A ona z rozpacz¹ w oczach krêci g³ow¹ i mówi: „Nie mogê! Nie mogê iœæ dalej!” Wtedy do rozmowy w³¹czy³ siê indiañski przewodnik, mówi¹c: „Przytul j¹ do swojego serca niech si³a i odwaga twojego cia³a i duszy przep³ynie do jej serca”. M³ody mê¿czyzna pos³ucha³ rady Indianina. Po kilku minutach kobieta uœmiechaj¹c siê powiedzia³a: „Teraz mogê iœæ dalej!” Nawet w najpiêkniejszym i udanym ¿yciu potrzebujemy wsparcia drugiego cz³owieka, wtulenia siê w jego ramiona, przytulenia do jego serca. Czêsto stajemy jednak przed wezwaniami ¿ycia, kiedy to ludzka mi³oœæ nie wystarcza, a nasze serce wyrywa siê ku Sercu, które jest symbolem bo¿ej mi³oœci. I tam odnajdujemy, to o czym pisze œw. Pawe³ w Liœcie do Rzymian: „Je¿eli zaœ jesteœmy dzieæmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a wspó³dziedzicami Chrystusa, skoro wspólnie z Nim cierpimy po to, by te¿ wspólnie mieæ udzia³ w chwale”. W³¹czenie siê w kr¹g

mi³oœci Boga Trójjedynego staje siê Ÿród³em mocy, która zawsze, niezale¿nie od tego co nas spotyka w ¿yciu prowadzi do chwa³y.

S

posób „przytulenia siê” do serca Bo¿ego, przybiera bardzo konkretn¹ formê. Mówi o niej Moj¿esz w pierwszym czytaniu: „Poznaj dzisiaj i rozwa¿ w swym sercu, ¿e Pan jest Bogiem, a na niebie wysoko i na ziemi nisko nie ma innego. Strze¿ Jego praw i nakazów, które ja dziœ polecam tobie pe³niæ, by dobrze ci siê wiod³o i twym synom po tobie; byœ przed³u¿y³ swe dni na ziemi, któr¹ na zawsze daje ci Pan, twój Bóg”. A zatem jest to droga bo¿ych przykazañ, w tym tego najwa¿niejszego przykazania, przykazania mi³oœci. Zaœ Ewangelia na dzisiejsz¹ niedzielê przypomina nam, ¿e orêdzie mi³oœci mamy g³osiæ ca³emu œwiatu: „Wtedy Jezus zbli¿y³ siê do nich i przemówi³ tymi s³o-

wami: ‘Dana Mi jest wszelka w³adza w niebie i na ziemi. IdŸcie wiêc i nauczajcie wszystkie narody, udzielaj¹c im chrztu w imiê Ojca i Syna, i Ducha Œwiêtego. Uczcie je zachowywaæ wszystko, co wam przykaza³em”„. Zakoñczmy te rozwa¿ania hymnem uwielbienia i zachwytu œw. Grzegorza z Nazjanzu: „Chwa³a Bogu Ojcu i Synowi, Królowi wszechœwiata. Chwa³a Duchowi Œwiêtemu, godnemu chwa³y i w pe³ni œwiêtemu. Trójca Œwiêta jest jednym Bogiem, który stworzy³ i nape³ni³ ka¿d¹ rzecz, o¿ywiaj¹c ka¿d¹ rzecz swym Duchem, aby ka¿de stworzenie wychwala³o swego m¹drego Stwórcê, jedynego sprawcê ¿ycia i trwania. Bardziej zaœ ni¿ wszelkie inne stworzenia, niech stworzenie rozumne s³awi Go zawsze jako wielkiego Króla i dobrego Ojca”. ❍

Wycieczka do Minnewaska State Park Polonia Technica zaprasza na dwudniow¹ wycieczkê, 13 i 14 czerwca w piêkny rejon Minnewaska State Park z noclegiem w oœrodku Soyuzivka, 216 Foordmore Rd. Kerhonkson, NY. Dojazd do oœrodka we w³asnym zakresie. Koszt wycieczki $75 lub $85 (gotówka) w zale¿noœci od iloœci osób w pokoju. W ramach tej op³aty - nocleg, obiadokolacja, ognisko i pieczenie kie³basek, bigos z chlebem na dodatek i nastêpnego dnia œniadanie. Warto zabraæ ze sob¹ trochê suchego prowiantu, wodê, sneakersy, coœ przeciwdeszczowego. Szczegó³owe informacje udziela i zapisy na wycieczkê prowadzi Pani Katarzyna: 917-834-0642

Pielgrzymka

Ostatnie miejsca na pielgrzymkê Sanktuaria Europy Odwiedzimy: Monachium, Strasburg, La Salette, Lourdes, San Sebastian, Loyola, Burgos, Coimbra, Fatima, Santiago de Compostela, La Coruna, Ars, Lyon, Altötting. Pielgrzymka trwa 15 dni (19 VIII – 1 IX 2015). Cena 3 000 dol. W cenê wliczone s¹ przeloty, przejazdy, hotele, wy¿ywienie i ubezpieczenie. Szczegó³owe informacje odnoœnie programu i warunków pielgrzymki mo¿emy uzyskaæ na stronie internetowej: www.ryszardkoper.pl (w sekcji pielgrzymki > planowane) oraz pod numerem tel. 1-347-876-3738. Tam te¿ mo¿na siê zapisaæ.


www.kurierplus.com

5

KURIER PLUS 30 MAJA 2015

Prezydent Andrzej Duda

Bronis³aw Komorowski przegra³ wybory prezydenckie w ostatni¹ niedzielê przez sw¹ pychê i lenistwo oraz g³upotê swego sztabu wyborczego, ale przecie¿ sam wybra³ tych ludzi. Ostateczna przewaga nad nim Andrzeja Dudy wynios³a jedynie pó³ miliona g³osów. To znaczy, ¿e staranniej przemyœlana i bardziej energiczna kampania mog³a utrzymaæ na urzêdzie popularnego przecie¿ prezydenta. Jeszcze w lutym mia³ poparcie oko³o dwóch trzecich Polaków. Doszed³ wiêc do wniosku, ¿e nie musi wysilaæ siê w walce z ma³o komu znanym rywalem z PiS, który mia³ poparcie zaledwie 18 proc. obywateli. Prezydent wrêcz wyst¹pi³ z wezwaniem: „zakoñczmy wybory w pierwszej turze” s¹dz¹c, ¿e on, stary mistrz polityki, nie musi siê œcigaæ z „czeladnikiem”. Andrzej Duda, lat 43 okaza³ siê wulkanem m³odzieñczej energii. Objecha³ kilkaset miejscowoœci w kraju, by w bezpo-

œrednich spotkaniach z wyborcami omin¹æ barierê nieprzychylnych mu mediów. Kiedy wygra³ z Komorowskim pierwsz¹ turê, sztab prezydenta obudzi³ siê, lecz by³o za póŸno, by odrobiæ straty. Duda otrzyma³ 51.55 proc. g³osów. Takiego wyniku podobno nie spodziewa³ siê nawet Jaros³aw Kaczyñski, kiedy wystawia³ kandydaturê Dudy. Liczy³ na wejœcie do drugiej tury jako przygrywkê do w³aœciwej walki w wyborach parlamentarnych w paŸdzierniku. Sam zwyciêzca tak¿e wydawa³ siê zaskoczony i onieœmielony wygran¹. W pierwszych s³owach zapowiedzia³, ¿e bêdzie zabiega³ o z³agodzenie podzia³ów politycznych w kraju. Natomiast Komorowski gratuluj¹c mu zwyciêstwa zapowiedzia³ od razu wojnê z parti¹, która wystawi³a rywala do walki. Swych wyborców nazwa³ „pospolitym ruszeniem” przeciwko „fali nienawiœci”, jaka rzekomo zalewa kraj. Ale to Komorowski by³ bardziej agresywny w kampanii wyborczej. Duda zachowywa³ siê umiarkowanie choæ energicznie. Wœciek³oœæ Komorowskiego wyra¿a po prostu strach przed przysz³oœci¹, jaka mo¿e czekaæ jego osobiœcie oraz jego zaplecze polityczne, Platformê Obywatelsk¹. Zwyciêstwo wyborcze kandydata PiS na urz¹d prezydenta Rzeczpospolitej zapowiada wygran¹ Prawa i Sprawiedliwoœci w wyborach parlamentarnych, które odbêd¹ siê w paŸdzierniku. To nie znaczy, ¿e PiS na pewno utworzy rz¹d. Mo¿e uzyskaæ najlepszy wynik, ale poni¿ej 230 mandatów poselskich czyli po³owy z 460. Pewnoœæ zdobycia w³adzy daje uzyskanie samodzielnej wiêkszoœci w Sejmie, ale

o to bêdzie trudno. PiS zdobywa³ do tej pory najwy¿ej 32 proc. g³osów. Musia³by uzyskaæ oko³o 44 proc, aby obyæ siê bez koalicjantów. (Nie trzeba absolutnej wiêkszoœci g³osów, czyli 50 proc. plus 1, poniewa¿ ordynacja wyborcza premiuje najsilniejsz¹ partiê w wyborach.) Do tej pory panowa³a opinia, ¿e w wypadku zwyciêstwa PiS w wyborach parlamentarnych powstanie koalicja „wszyscy przeciwko PiS”, by nie dopuœciæ Jaros³awa Kaczyñskiego do urzêdu premiera. Tê kombinacjê antypisowsk¹ popsu³ Pawe³ Kukiz. Jak wiadomo w pierwszej turze uzyska³ fantastyczny wynik ponad 20 proc. g³osów. 60 proc. jego wyborców popar³o Andrzeja Dudê w drugiej turze. Antysystemowy ruch Kukiza móg³by byæ naturalnym sojusznikiem PiS a rockman zostaæ wicepremierem (!?) w rz¹dzie Kaczyñskiego. Chyba, ¿e system przedstawi mu tzw. ofertê nie do odrzucenia, jak¹ przedstawia mafia. Jest to mo¿liwe, poniewa¿ stawka jest bardzo wysoka. Wizja przegranej PO w wyborach parlamentarnych przera¿a by³ych i obecnych ministrów tej partii i koalicyjnego PSL. Jeœli PiS zdo³a utworzyæ rz¹d, zacznie rozliczaæ afery obozu rz¹dz¹cego a tych by³o w bród: informatyczna, gdzie zosta³y stracone ponoæ najwiêksze pieni¹dze; taœmowa – gdzie pods³uchano ministrów w restauracji Sowa i Przyjaciele, jak wymieniaj¹ siê informacjami o nadu¿yciach w³adzy, objadaj¹c wytwornie na koszt podatnika. Afera ta mo¿e mieæ powa¿ne skutki gdy¿ obna¿y³a system w³adzy PO od œrodka. A co wiêcej, zosta³a ujawniona ma³a czêœæ nagrañ. Kto ma resztê i jaki

zrobi z niej u¿ytek? Czy szanta¿owano ministrów przy podejmowaniu decyzji pañstwowych? S¹ tak¿e afery zwi¹zane z przep³aconymi stadionami na Euro 2012 i nowymi drogami, których 70 proc. jest wadliwa, wed³ug raportu NIK. Afera AmberGold, gdy ówczesny premier Donald Tusk wiedzia³ o oszukañczych machinacjach, ale nie uprzedzi³ opinii publicznej, a z oszutami wspó³pracowa³ jego syn. I oczywiœcie katastrofa smoleñska, której ostateczne wyjaœnienie musi zaowocowaæ postawieniem winnych co najmniej zaniedbañ przed Trybuna³em Stanu. Platforma Obywatelska szykuje siê na wszelkie okolicznoœci. W kilka dni po zwyciêstwie Dudy przyjêto w Sejmie w poœpiechu ustawê, która pozwala marsza³kowi Sejmu odsun¹æ od w³adzy prezydenta Rzeczpospolitej. Wygl¹da to tak, ¿e marsza³ek, którym jest obecnie Rados³aw Sikorski, stwierdza w oparciu o niewymienione kryteria, ¿e prezydent nie mo¿e czasowo spe³niaæ urzêdu. Trybuna³ Konstytucyjny musi wyraziæ zgodê, wiêc przyjêto przepisy, które pozwol¹ Platformie Obywatelskiej, dopóki ma jeszcze w³adzê, mianowaæ sêdziów koñcz¹cych kadencjê w Trybunale. Marsza³ek Sikorski „wygasi³” te¿ Dudzie mandat europos³a ju¿ w œrodê, nie maj¹c takich uprawnieñ. Przepisy zakazuj¹ sprawowania innych funkcji europos³owi, ale Duda nie jest jeszcze prezydentem. Bêdzie nim dopiero po zaprzysiê¿eniu 6 sierpnia. Posuniêcie Sikorskiego mo¿e byæ wiêc tylko z³oœciwoœci¹, ale zapowiada tward¹ walkê ton¹cej Platformy z wybrañcem narodu.

Jan Ró¿y³³o

Niepe³noletnie dzieci - bez testamentu Co siê dzieje kiedy umierasz bez testamentu, a twoje niepe³noletnie dzieci zostaj¹ sierotami? Co dzieje siê w przypadku, kiedy giniemy w wypadku samochodowym lub lotniczym i osierocamy niepe³noletnie dzieci, pozostawiaj¹c je bez zabezpieczenia w postaci testamentu? W œwietle prawa, jeœli któreœ z twoich dzieci nie ukoñczy³o jeszcze 18-tego roku ¿ycia w chwili twojej œmierci, to wówczas s¹d zobowi¹zany jest do wyznaczenia dla nich opiekuna prawnego. Taki opiekun prawny bêdzie decydowa³ o losie dziecka i bêdzie mia³ obowi¹zek zarz¹dzaæ jego dobytkiem. Natomiast w testamencie mo¿na wyznaczyæ odpowiednie do tego osoby bliskie i zaufane. Mo¿emy wyznaczyæ dwie ró¿ne osoby, jedn¹ do zajmowania siê nieletni¹ osob¹, drug¹ do rozporz¹dzania jej finansami. Je¿eli tak siê nie stanie, wówczas s¹d musi wyraziæ zgodê na wszelkie wydatki zwi¹zane z dzieckiem, tj. edukacja, ubranie, koszty ¿ycia. S¹d wymagaæ bêdzie od opiekuna rozliczenia podatkowego, uwzglêdniaj¹cego roczne zyski i wydatki. Ponadto, zakres dysponowania œrodkami pieniê¿nymi mo¿e byæ ograniczony przez s¹d. Dlatego te¿, jeœli nie sporz¹dzimy testamentu, istnieje ryzyko, ¿e fundusze dziecka nie bêd¹ dla niego dostêpne wtedy, kiedy naprawdê bêdzie ich potrzebowa³o. By tego unikn¹æ, nale¿y posiadaæ prawid³owo sporz¹dzony testament. Prawny opiekun sprawuje ca³kowit¹ opiekê nad niepe³noletnim dzieckiem a¿ do pe³noletnoœci. Jeœli w sporz¹dzonym przez ciebie testamencie wska¿esz osobê, która ma byæ prawnym opiekunem niepe³noletniego dziecka, to unikniesz sytuacji, w której opiekê nad nim mo¿e

przej¹æ osoba niepo¿¹dana. Wskazuj¹c prawnego opiekuna w testamencie bêdziesz mieæ pewnoœæ, ¿e opiekê nad nim bêdzie sprawowa³ ktoœ, kogo sam wybra³eœ. S¹d przychyla siê do woli zmar³ego, zawartej w prawid³owo przygotowanym testamencie. Dlatego wa¿ne jest, by testament zosta³ profesjonalnie spisany. Po pierwsze, da nam to pewnoœæ, ¿e nasza ostatnia wola nie zostanie zakwestionowana/odrzucona przez s¹d; po drugie, pozwoli unikn¹æ/zaoszczêdziæ trudnych i stresuj¹cych sytuacji naszym niepe³noletnim jeszcze dzieciom. Jak i gdzie sporz¹dziæ testament? Jeœli zdecydujemy siê na sporz¹dzenie testamentu, musimy to zrobiæ profesjonalnie, by testament by³ prawnie wa¿ny, i by zosta³ przygotowany zgodnie z nasz¹ wol¹. Oczywiœcie istnieje wiele Ÿróde³ podpowiadaj¹cych nam, w jaki sposób mo¿emy to zrobiæ, ale samodzielne sporz¹dzony testament mo¿e siê okazaæ niewa¿nym dokumentem. Brak prawniczej wiedzy mo¿e uszczupliæ lub wypaczyæ jego wartoœæ i wa¿noœæ. Testament sporz¹dzony przez wykwalifikowan¹ i uprawnion¹ do tego osobê pozwoli nam unikn¹æ konfliktów czy nieporozumieñ w rodzinie. Adwokat, specjalizuj¹cy siê w sporz¹dzaniu testamentów, mo¿e doradziæ jakie informacje powinniœmy zawrzeæ w testamencie, tak by by³y one zgodne z nasz¹ ostatni¹ wol¹. Nale¿y pamiêtaæ, ¿e ka¿dy znajduje siê w innej sytuacji rodzinnej i finansowej, i sporz¹dzenie odpowiedniego testamentu wymaga odpowiedniej do tego wiedzy.

Joanna Gwozdz tel. 718-349-2300

Wielu z nas nie myœli o jutrze, wydaje nam siê, ¿e na wszystko mamy jeszcze czas. Dopiero w momencie choroby lub zbli¿aj¹cej siê œmierci – otwieraj¹ nam siê oczy, niestety, wtedy jest ju¿ za póŸno. NIE POZWÓL, aby Twój maj¹tek przej¹³ dom starców, by Twoi najbli¿si byli pozbawieni spadku. NIE DOPUŒÆ, aby Twoje niepe³nosprawne dziecko straci³o œwiadczenia socjalne.

PORADY W ZAKRESIE v TESTAMENTY v TRUSTS v HOME CARE MEDICAID v NURSING HOME MEDICAID v POWER OF ATTORNEY v HEALTH CARE PROXY v PRAWO SPADKOWE v NIERUCHOMOŒCI MASZ PYTANIA? W¥TPLIWOŒCI? ZADZWOÑ. CHÊTNIE UDZIELÊ PORADY: tel. (718) 349-2300 (212) 470-2154 fax: (718) 349-2332 Adres biur:

188 Eckford Street, Brooklyn, NY

65 Broadway, 7th floor, New York, NY


6

KURIER PLUS 30 MAJA 2015

www.kurierplus.com

Tak zwana elita w ob³êdzie

u Adam Michnik uwa¿a, ¿e , ¿e wybór Dudy to aksamitna droga do dyktatury.

Polski establishment okr¹g³osto³owy, aktualnie popieraj¹cy Platformê Obywatelsk¹, w przesz³oœci nie raz ju¿ pokazywa³ swoje prawdziwe oblicze, czyli chamstwo, brak poszanowania dla innych pogl¹dów politycznych, pychê i butê. Po przegranych wyborach prezydenckich widzimy to ze zdwojon¹ si³¹. Wielki zwolennik Platformy Obywatelskiej W³adys³aw Bartoszewski, cz³owiek godny szacunku za swoj¹ postawê w okresie okupacji hitlerowskiej, w ostatnich latach ¿ycia nie prezentowa³ siê jako osoba szczególnie otwarta na dialog. „Dzisiejsi studenci za 10-15 lat bêd¹ pos³ami, ministrami i to oni bêd¹ okreœlaæ ¿ycie polskie, a nie ciemnota gdzieœ na za-

u Marek Belka mówi³

o g³osowaniu na komedianta.

pad³ej prowincji, która opowiada g³upstwa, a dobrze czytaæ i pisaæ nie umie” – mówi³ przed laty Bartoszewski. Partia, któr¹ do koñca ¿ycia gor¹co popiera³ i ci, którzy uwa¿aj¹ siê za polsk¹ elitê wokó³ niej zgrupowan¹, nie za bardzo chc¹ jednak podporz¹dkowaæ siê nawet i tej maksymie. Teraz, kiedy wspominani przez Bartoszewskiego studenci dochodz¹ do w³adzy, (Andrzej Duda ma 43 lata) w³aœnie wobec nich siêgnê³a po epitety i wyzwiska, daj¹c tym samym obraz tego, w jaki sposób naprawdê rozumie demokracjê. Adam Michnik, redaktor gazety zaanga¿owanej w poparcie Platformy Obywatelskiej i Bronis³awa Komorowskiego, po przegranej swojego kandydata oœwiad-

czy³, ¿e jego zdaniem zwyciêstwo Andrzeja Dudy „oznacza aksamitn¹ drogê Polski do dyktatury”. By³y prezydent Aleksander Kwaœniewski komentuj¹c to stwierdzenie oœwiadczy³ w niedawnym programie Moniki Olejnik „Kropka nad i”, ¿e Michnik ma do tego prawo, bo… „w przesz³oœci by³ wsadzany do wiêzienia”. Bronis³aw Komorowski, którego „kombatanck¹” legendê próbowano wskrzesiæ na potrzeby kampanii wyborczej, niby uzna³ swoj¹ pora¿kê, gratuluj¹c zwyciêstwa Andrzejowi Dudzie, jednoczeœnie jednak w tym samym przemówieniu postanowi³ obraziæ wiêkszoœæ wyborców, którzy na Dudê g³osowali. Mówi¹c o swoich zwolennikach stwierdzi³: „47 proc. to demokratyczne pospolite ruszenie w imiê obrony naszej wolnoœci, w imiê powstrzymania fali nienawiœci, agresji, któr¹ wszyscy niedawno tak g³êboko prze¿ywaliœmy. Tê falê nienawiœci, agresji trzeba powstrzymaæ. To pospolite ruszenie mo¿e j¹ zatrzymaæ”. Mówi¹c krótko tzw. elita, dziœ popieraj¹ca Platformê Obywatelsk¹, a kiedyœ broni¹ca zawziêcie porozumienia okr¹g³ego sto³u, stwierdza wprost i w sposób jednoznaczny – demokracja jest dobra kiedy zwyciê¿a nasza opcja. Bronimy wolnoœci, ale „naszej wolnoœci”. Gdy wygrywa przeciwnik oznacza to dyktaturê, falê nienawiœci i agresji. Mamy prawo tak mówiæ,

bo kiedyœ wsadzano nas do wiêzienia. Marek Belka, premier, dwukrotny wicepremier, minister finansów, a obecnie prezes Narodowego Banku Polskiego, o m³odych ludziach (oczywiœcie tych, którzy nie g³osowali na Komorowskiego) mówi tak: „w ci¹gu ostatnich 15 lat wydajnoœæ pracy w Polsce ros³a znacznie szybciej ni¿ w Czechach, na Wêgrzech i S³owacji. P³ace ros³y dwa i pó³ razy wolniej. Tym, którym siê nie udaje, udaj¹ siê na zmywak do Londynu lub Dublina. Ale niektórym siê udaje, niektórzy studiuj¹ na MSI. Z nimi g³ównie siê spotykamy. Ale niektórzy zaciskaj¹ zêby i s¹ Ÿli. Wczoraj i dwa tygodnie wczeœniej w³aœnie za to otrzymaliœmy od was czerwon¹ kartê. Nie zgadzam siê z tym, ale rozumiem. A jeszcze bardziej bym to rozumia³, gdybyœcie to zrobili przez g³osowanie na ustabilizowane lewicowe i prawicowe partie opozycyjne, a nie g³osuj¹c na komedianta”. Oto co naprawdê o wyrokach demokracji, o spo³ecznym dialogu i o przeciwnikach politycznych myœl¹ ludzie bêd¹cy dziœ u w³adzy. Chamskich obelg i szargania urzêdu prezydenta Polski, kiedy zosta³ nim Lech Kaczyñski, przypominaæ ju¿ w tym miejscu nie warto. Wyborcy pamiêtaj¹.

Tomasz Bagnowski www.greenpointpl.com

Kszta³cimy m³od¹ Poloniê 1 ➭ – Co daje œwiadectwo ukoñczenia szko³y przy konsulacie? Czy mo¿na na jego podstawie kontynuowaæ naukê w Polsce? Œwiadectwo ukoñczenia naszej szko³y jest potwierdzeniem, ¿e uczeñ zdoby³ wiedzê wymagan¹ programem MEN dla szkó³ dzia³aj¹cych za granic¹ (na terenie Stanów Zjednoczonych dzia³aj¹ tylko trzy takie szko³y). Œwiadectwa wydawane przez nasz¹ szkolê s¹ dokumentami wydawanymi na podstawie rozporz¹dzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie œwiadectw, dyplomów pañstwowych i innych druków szkolnych. W przypadku zamiaru kontynuowania nauki w Polsce nasze œwiadectwo jest dokumentem pomocniczym, natomiast wymaganymi dokumentami s¹ œwiadectwa ze szkó³ gdzie uczeñ realizuje obowi¹zek szkolny. – Jak kompletowane jest grono pedagogiczne? Czy osoby ucz¹ce w szkole maj¹ przygotowanie nauczycielskie? Grono pedagogiczne w naszej szkole spe³nia wszystkie wymagania, jakie stawiane s¹ nauczycielom ucz¹cym w Polsce. Nauczyciel musi mieæ ukoñczone studia kierunkowe (tytu³ magistra) wraz z kursem przygotowania pedagogicznego. Dodatkowo nauczyciel zatrudniony w naszej szkole musi odbyæ szkolenie w ramach kursu kwalifikacyjnego do nauczania danego przedmiotu za granic¹. – Jak finansowana jest szko³a? Szko³a finansowana jest z bud¿etu MEN. Dodatkowej, nieocenionej pomocy udzielaj¹ nam rodzice zrzeszeni w Stowarzyszeniu Rodziców i Radze Rodziców. Dziêki ich wsparciu w tym roku szkolnym nasza szkolna biblioteka wzbogaci³a siê o nowe tytu³y lektur szkolnych oraz o dwie sale audiowizualne.

u Uczniowie i absolwenci szko³y w nowojorskim konsulacie.

– Jak radz¹ sobie absolwenci szko³y? Wszyscy nasi absolwenci to wspania³a m³oda Polonia. Koñcz¹ studia wy¿sze, osi¹gaj¹ sukcesy zawodowe pamiêtaj¹c o swoich polskich korzeniach. Jesteœmy z nich dumni i cieszymy siê gdy odwiedzaj¹ swoj¹ „star¹” szko³ê i dziel¹ siê z nami nowinkami co ju¿ osi¹gnêli i jakie s¹ ich zamierzenia na przysz³oœæ. Dziêkujê za rozmowê.

Tomasz Bagnowski www.greenpointpl.com

u Najm³odsza klasa.


Obietnice Andrzeja Dudy Podczas kampanii wyborczej Andrzej Duda z³o¿y³ wiele obietnic. To przede wszystkim dziêki nim wygra³ wybory prezydenckie, rozniecaj¹c nimi wielkie nadzieje milionów Polaków. Nie od rzeczy zatem bêdzie przypomnienie tych¿e obietnic w sytuacji, kiedy prezydent-elekt szykuje siê do objêcia najwy¿szego stanowiska w pañstwie. Najczêœciej sk³adanym zapewnieniem by³a zapowiedŸ cofniêcia reformy emerytalnej podnosz¹cej wiek emerytalny dla kobiet i mê¿czyzn do 67. roku ¿ycia. Jeœli projekt ten bêdzie zrealizowany, to kobiety bêd¹ po dawnemu przechodzi³y na emeryturê w wieku 60 lat, mê¿czyŸni – w wieku 65 lat. Równie wa¿n¹ obietnic¹ by³o wprowadzenie systemu emerytalnego dla osób poœwiêcaj¹cych siê opiece nad rodzin¹ kosztem ¿ycia zawodowego. Nikomu nie trzeba t³umaczyæ jak bardzo potrzebna jest stosowna uchwa³a w tej sprawie. Nie mniej istotna jest obietnica skierowana do rodzin zak³adaj¹ca podniesienia kwoty wolnej od podatku do 8 tysiêcy z³otych i przyznania dodatku w wysokoœci 500 z³ miesiêcznie na pierwsze dziecko w najbiedniejszych rodzinach, a na drugie i kolejne w rodzinach zamo¿niejszych. Kolejnym zobowi¹zaniem Dudy by³ program mieszkaniowy dla m³odych ma³¿eñstw; mieszkania mia³yby powstawaæ na gruntach skarbu pañstwa i byæ budowane pod nadzorem rz¹du, przez polskie firmy budowlane. Duda chcia³by te¿ pomóc tzw. frankowiczom. W jego przekonaniu kredyty zaci¹gniête we frankach szwajcarskich powinny zostaæ przewalutowane tak, aby by³y sp³acane po kursie z dnia ich zaci¹gniêcia. Duda zapowiada³ tak¿e powo³anie rzecznika klientów banków, który bêdzie broni³ ich praw. Zapowiada³ równie¿ repolonizacjê banków, która powinna nast¹piæ poprzez stopniowy ich wykup przez polskie instytucje finansowe. Duda obieca³ wsparcie dla górników w postaci „Paktu dla Œl¹ska”. Przewiduje on m.in. refundacjê z bud¿etu pañstwa ubezpieczenia spo³ecznego przedsiêbiorcom zatrudniaj¹cym osoby odchodz¹ce z pracy w kopalniach. Nastêpn¹ obietnic¹ by³y ulgi podatkowe dla przedsiêbiorców. Mikroprzedsiêbiorcy, którzy stworz¹ przynajmniej trzy nowe miejsca pracy, mogliby liczyæ na obni¿enie podatku CIT z 19 do 15 proc. Odliczenia podatkowe mog³yby te¿ staæ siê zachêt¹ dla przedsiêbiorców do inwestowania w innowacyjnoœæ. Przysz³y prezydent zapowiada³ wsparcie dla m³odych w ramach programu „Polska mój dom”. Mia³by to byæ system wspieraj¹cy przedsiêbiorców zatrudniaj¹cych m³odych ludzi oraz dla m³odych ludzi, którzy maj¹ pomys³ na w³asn¹ dzia³alnoœæ gospodarcz¹. W trakcie kampanii wielokrotnie zapowiadane by³y konkretne dzia³ania na rzecz odbudowy polskiego przemys³u, modernizacji polskiego przemys³u energetycznego i wydobywczego; na ten cel mia³yby zostaæ poœwiêcone œrodki z funduszy unijnych. Duda obieca³ te¿ „wprowadzenie w trybie pilnym” ustawy przeciwdzia³aj¹cej „spekulacyjnemu wykupowi przez cudzoziemców polskiej ziemi”, której obrót w maju 2016 r. zostanie uwolniony. Zapowiedzia³ on równie¿, ¿e jeœli zosta-

7

KURIER PLUS 30 MAJA 2015

www.kurierplus.com

Tydzieñ na kolanie

nie prezydentem, z³o¿y projekt ustawy dotycz¹cy dzieci z rocznika 2009, daj¹cy rodzicom pe³ny wybór co do tego, czy chc¹ je we wrzeœniu wys³aæ do szko³y. Jego zdaniem to rodzice powinni decydowaæ, czy dziecko ma iœæ do szko³y w wieku 6 czy 7 lat. Wypowiadaj¹c siê o polityce zagranicznej Duda mówi³ wielokrotnie o „potrzebie prowadzenia suwerennej i podmiotowej polityki, ukierunkowanej na polskie interesy”. Oznacza³oby to np. sprzeciw wobec polityki dekarbonizacyjnej Unii Europejskiej. W jego przekonaniu sama Unia powinna byæ bardziej elastyczna i nie blokowaæ krajom cz³onkowskim mo¿liwoœci korzystania np. z zasobów energetycznych. Podkreœla³ te¿, ¿e nie ratyfikowa³by konwencji Rady Europy przeciwdzia³aj¹cej przemocy wobec kobiet jako sprzecznej z polsk¹ kultur¹. W sprawie poruszanego wielokrotnie w czasie kampanii tematu in vitro mówi³, ¿e pañstwo polskie powinno postawiæ na skuteczne metody leczenia niep³odnoœci i w³aœnie je powinno dofinansowywaæ; uzna³, ¿e „in vitro nie jest metod¹ leczenia niep³odnoœci”. Wed³ug Dudy podstaw¹ bezpieczeñstwa jest i powinno byæ NATO. Polska powinna te¿ d¹¿yæ do coraz œciœlejszych, bilateralnych relacji w dziedzinie bezpieczeñstwa ze Stanami Zjednoczonymi. Przysz³y prezydent zapowiedzia³, ¿e bêdzie zabiega³, by do czasu szczytu Sojuszu w Warszawie w 2016 r. pojawi³y siê w Polsce silne natowskie bazy. Polska powinna te¿ – jego zdaniem – zabiegaæ o cz³onkostwo w G20 – grupie gromadz¹cej najbardziej wp³ywowe gospodarki na œwiecie. Duda zamierza tak¿e wzmocniæ „w potencjale kadrowym, infrastrukturalnym i finansowym” placówki dyplomatyczne w najwa¿niejszych krajach œwiata, które nazwa³ „diamentowymi ambasadami”. Zamierza równie¿ zintensyfikowaæ wspó³pracê w regionie Karpat; jego zdaniem kraje wschodnie i ba³kañskie d¹¿¹ce do UE mog¹ byæ now¹ osi¹ dynamiki polityki i rozwoju Europy. Przysz³y prezydent w czasie kampanii bardzo krytycznie wypowiada³ siê o przetargu na zakup œmig³owców wielozadaniowych, który wygra³ francuski koncern Airbus Helicopters. Wed³ug niego wyposa¿enie dla wojska powinno byæ produkowane w Polsce. Nawi¹zywa³ do odrzuconych w przetargu ofert: PZL Œwidnik i AgustaWestland ze œmig³owcem AW149 oraz konsorcjum Sikorsky Aircraft i PZL Mielec z maszyn¹ Black Hawk i nie przekona³ go argument prezydenta Komorowskiego, ani ministra obrony Siemoniaka, ¿e francuska oferta by³a korzystniejsza dla armii. Duda proponowa³ te¿ utworzenie instytucji do obrony dobrego imienia Polski, która bêdzie siê przeciwstawia³a k³amstwom historycznym dotycz¹cym Polski, m.in. sformu³owaniom „polskie obozy œmierci”. Mówi³ równie¿ o potrzebie reformy wymiaru sprawiedliwoœci. W jego ocenie nale¿y zwiêkszyæ kompetencje prokuratora generalnego i przywróciæ kontrolê rz¹du nad prokuratur¹. Andrzej Duda zostanie zaprzysiê¿ony na prezydenta 6 sierpnia br. Od tego dnia bêdzie siê liczy³ czas na realizacjê powy¿szych obietnic.

Eryk Promieñski

Poniedzia³ek Od og³oszenia wyników tzw. badañ exit poll, odetchn¹³em. Prezydentem Polski zosta³ Andrzej Duda. Polacy w swej m¹droœci odrzucili gnuœnego, nie maj¹cego pojêcia o wyzwaniach wspó³czesnego œwiata, dziadunia Komorowskiego. Odes³ali do lamusa drêtw¹ gadkê o „najlepszych czasach od Jagiellonów”, o darach „25 lat Wolnoœci”, które pan Bronis³aw z kolegami mieli nam wyle¿eæ na styropianie (trzeba przyznaæ, ¿e w porównaniu do poprzednich pokoleñ, ich poœwiêcenie by³o raczej umiarkowane, choæ ¿¹dza pochwa³ i nagród, przeogromna). Ludzie starsi, maj¹cy doœæ paplaniny, partolenia i „straszenia PiS-em” przez ostatnie osiem lat, wsparci przez m³odych zdesperowanych brakiem perspektyw w III RP, postanowili usun¹æ „najlepszy ze œwiatów” powsta³y ze zbratania i zblatowania koncepcji Adama Michnika i Wojciecha Jaruzelskiego i ich wyznawców: „zgody i bezpieczeñstwa” dla „grubych misiów” transformacji po PRL. Nie ³udŸmy siê, Status Quo tak ³atwo nie odpuœci, trzeba jeszcze pozbyæ siê obecnie rz¹dz¹cych w jesiennych wyborach parlamentarnych. Ale z prezydentem Andrzejem Dud¹ witamy Polskê now¹: pe³n¹ nadziei i aspiracji, nie kupuj¹c¹ ci¹g³ych tekstów Komorowskiego, ¿e „prezydent niewiele mo¿e”, ¿e procedury nie pozwalaj¹, a poza tym to nie przeszkadzajcie mi w s³odkim drzemaniu, jakby co, to zrobiê to za miesi¹c, rok, jak nie zapomnê... Ju¿ pierwsze dni po zwyciêstwie pokazuj¹, ¿e Duda nie bêdzie prezydentem malowanym, nie bêdzie siedzia³ bezczynnie pod „¿yrandolem”, bêdzie jeŸdzi³, spotyka³ siê i s³ucha³ Polaków. I mam nadziejê, ¿e wydobêdzie z nich to, co najlepsze. Oby. Bardzo to potrzebny powiew œwie¿ego powietrza miêdzy Bugiem a Odr¹. Chwilo trwaj, Duda nie odpuszczaj! Œroda Sk¹d one wiedz¹ kiedy? Z dok³adnoœci¹ co do minuty. Czwarta rano, a te ptaszki zaczynaj¹ swoje codzienne œpiewackie rzemios³o. I œpiewaj¹ swoje trele-morele, gdy woko³o Cisza Ludzka. Ale zaraz od rana za pracê bior¹ siê pszczo³y, ziemne pszczo³y (sic!), które ryj¹ dziury w mojej trawie. Pe³no ma³ych dziurek, z których wylatuj¹ owady. Trzeba z nimi walczyæ, co czyniê z du¿¹ niechêci¹, bo nie w g³owie mi zabijanie. Ale dzieci wokó³, wiêc i uk¹szenia byæ mog¹. I ten spektakl walki, ogrom istnienia, powstawania i destrukcji trwa. Setki owadów w ziemi, ale po co? Dlaczego? ¯eby po¿yæ... No w³aœnie ile po¿yæ? I po co? Znajdujê odpowiedŸ w necie: „Latem robotnice ¿yj¹ ok. 38 dni, poniewa¿ intensywnie pracuj¹. Robotnice, które wylêgn¹ siê jesieni¹, zimuj¹ w ulu i ¿yj¹ 6 miesiêcy, aby na wiosnê móc zapocz¹tkowaæ rozwój rodziny pszczelej”. Ziemne wiêc pewnie te¿ ¿yj¹ coœ ko³o tego. Mnogoœæ tworów Natury stawia oczywiœcie pytanie o cel. I Boga. Mówiê to mojemu koledze - naukowcowi. On mi odpowiada o piêknie œwiata, rz¹dzonego prawami matematyki i fizyki. Mnie to nie wystarcza, bo nie wierzê, ¿e te prawa powsta³y ot tak, sobie, z Chaosu. Mówiê mu, ¿e Bóg stworzy³ prawa a czasem je ³amie, realizuj¹c w³asne zamys³y (ludzie mówi¹ wtedy o Cudach). Odpowiada kolega: nie mam do tego aparatu badawcze-

Chcemy reklamowaæ Twoj¹ firmê!

go. Oczywiœcie, ¿e go ma, ka¿dy ma, ale czy u¿ywa? Dla mnie to bogactwo form Natury pomaga pogodziæ siê z jej Okrucieñstwem poprzez wpisanie w Bo¿y Plan. Gdy piszê, niebo jest ciemno-szare. Po wielkiej spiekocie kilku ostatnich godzin, spadaj¹ ogromne krople ulewy. Woda z nieba. Gdy przechodzi, pojawi¹ siê têcza. I... znowu zaczynaj¹ œpiewaæ ptaki. Te same œpiewy, co o czwartej rano, choæ siódma wieczorem. S³owem dzieñ jak co dzieñ. Czwartek Wiem, ¿e zbyt czêste przebywanie przed kamer¹ telewizyjn¹ czy filmow¹, te œcianki, flesze, festiwale, paparazzi mo¿e siê rzuciæ na mózgownicê co s³abszym psychicznie artystom. Wyobra¿aj¹ sobie oni wtedy, ¿e s¹ kimœ wiêcej ni¿ dobrymi rzemieœlnikami kamery albo grajkami od zabawiania publicznoœci i zaczynaj¹ „siê wypowiadaæ”. Dobrze jak mówi¹ z sensem, szkoda gdy bredz¹, bo czêsto psuj¹ swój wizerunek z dobrze odegranych ról. Ostatni przypadek, Krzysztof Pieczyñski, znany jeszcze z serialu „Dom” jako Bronek Talar i póŸniejszych dobrych ról. Teraz Pieczyñski obok grania ma inn¹ pasjê: zwalczanie Koœcio³a katolickiego. ¯eby to jeszcze robi³ z sensem, okej. Ale to groch z kapust¹, intelektualne bzdety, raczej œwiadectwo obsesji, popl¹tania z pomieszaniem. Próbka stylu: „Czy wiecie, ¿e od XII wieku w Polsce obowi¹zuje prawo wydane przez Watykan, mówi¹ce o tym, ¿e maj¹tek koœcielny znajduj¹cy siê w Polsce nale¿y do Watykanu. Czyli na polskiej ziemi, która nale¿y do nas, to co zbudowaliœmy polskimi rêkami za polskie pieni¹dze, teraz musimy wykupiæ, jeœli chcemy z tego korzystaæ. 70% starego Krakowa nale¿y do Koœcio³a. Czy Wawel jest jeszcze Polski? Trzeba wróciæ do Konstytucji 3-go Maja”. Wczeœniej pisa³, ¿e „Koœció³ obra¿a moj¹ godnoœæ” oraz ¿e „zahipnotyzowa³ dwa miliardy ludzi”. Argumenty trzeba przyznaæ z poradnika kacapskiego agitatora i to z wczeœniejszych wydañ z lat 30 XX wieku. Gdzie Watykan w XII wieku? Co konkretnie „zbudowaliœmy polskimi rêkami za polskie pieni¹dze”, ¿e trzeba wykupywaæ? A co jeœli ówczeœni wierni czy fundatorzy przekazali w³asnoœæ Koœcio³owi? Ile z tych rzeczy stworzyli przodkowie pana Krzysia lub on sam? To szczegó³y, kto by siê nimi przejmowa³, skoro mo¿na dokopaæ „czarnym”. W imiê czego? Pieczyñski pisze na swoim profilu na Facebooku: „Zapewniam, ¿e nasza przysz³oœæ le¿y w poznawaniu praw Wszechœwiata, które funkcjonuj¹ poza moralnym os¹dem. To geniusz w cz³owieku. Je¿eli nie postawimy na geniusz, zginiemy. Nikt tak skutecznie nie stoi na drodze do rozwoju narodu jak Koœció³. Nie mam cienia w¹tpliwoœci co do tego.” Tak panie Krzysiu, zostawimy tu Pana z Pañskim „geniuszem” cz³owieczym. Tym bardziej, ¿e jak pan przyzna³, „Koœció³ wprowadzi³ swoj¹ matrycê w podœwiadomoœæ ludzkoœci. To próbujê mówiæ od 15 lat, ale nikt mnie nie s³yszy”. Lataj¹cy spodek ju¿ czeka, proszê zapi¹æ pasy i siê zrelaksowaæ, to bêdzie d³uga podró¿…

Jeremi Zaborowski

Kurier Plus, tel. (718) 389-3018


8

KURIER PLUS 30 MAJA 2015

www.kurierplus.com

Kartki z przemijania

ANDRZEJ JÓZEF D¥BROWSKI

W internetowych „Sztucznych Fio³kach” znalaz³em taki oto komentarz –„No wiesz, kochany, sztab Dudy, jak sztab Dudy ... Musisz jednak przyznaæ, ¿e tymi, którzy najd³u¿ej i najwytrwalej pracowali na sukces wyborczy nowego prezydenta, byli politycy Platformy”. Czterema koñczynami podpisujê siê pod tym spostrze¿eniem. Dalibóg nie widzê tak¿e wiekopomnych zas³ug odchodz¹cego prezydenta ani rzeczonej Platformy.

$

Nowy prezydent chce byæ prezydentem wszystkich Polaków, to brzmi piêknie, ale nie jest raczej mo¿liwe przy tak straszliwym podziale na dwie Polski. Mo¿e uda mu siê byæ przynajmniej prezydentem zdecydowanej wiêkszoœci. Oby. Musi jednak bardzo napracowaæ siê, ¿eby przekonaæ do siebie przeciwników PiS-u i czêœæ zwolenników Paw³a Kukiza. Im bardziej Andrzej Duda bêdzie niezale¿ny od PiS-u, tym wiêksze bêdzie mia³ na to szanse. Musi byæ œwiadom, ¿e PiS-owi nie uda³o siê dotychczas pozyskaæ wiêkszej czêœci polskiej inteligencji. Tej „wykszta³conej z du¿ych miast”, jak j¹ nazywa z³oœliwie proPiSowski tygodnik „Do Rzeczy”. Czas na odpowiedŸ, dlaczego? Sytuacja jest o tyle ciekawa, ¿e PO ju¿ pokaza³a czarno na bia³ym sw¹ nieudolnoœæ niemal we wszystkim. Popieraj¹ j¹ g³ównie przeciwnicy kaczyzmu, coraz czêœciej jednak i oni nie maj¹ ju¿ argumentów w jej obronie. Poza straszeniem tym¿e kaczyzmem i pañstwem wyznaniowym.

$

Im bardziej zwolennicy Andrzeja Dudy triumfuj¹, tym bardziej zwolennicy Bronis³awa Komorowskiego pogardzaj¹ nimi w Internecie. A im bardziej pogardzaj¹, tym bardziej pogardzaj¹ nimi kaczyœci/dudyœci. Jedni „masakruj¹” albo „mia¿d¿¹” drugich. A czyni¹ to z myœl¹ o Polsce, ma siê rozumieæ. Kochamy nienawidziæ. Kochamy pogardzaæ. Kochamy wykluczaæ. My lud bo¿y – podobno. Obrzydzenie mnie bierze.

$

Wci¹¿ nie rozumiem, dlaczego w Polsce nie mo¿na wprowadziæ systemu prezydenckiego. By³by logiczniejszy i tañszy. Po co nam obecna dwuw³adza? Przecie¿ prezydent nie jest przeci¹¿ony robot¹. Sejm te¿ mo¿na by

zmniejszyæ o po³owê. Dziœ rzadko kiedy jego sala jest w pe³ni wype³niona.

$

TV Kultura i TV Historia to absolutnie najlepsze kana³y Telewizji Polskiej. Zawsze jest w nich coœ wartoœciowego. Ogl¹dalnoœæ ich jest jednak niewielka.

$

19 maja minê³a 113 rocznica œmierci Boles³awa Prusa i 50 rocznica œmierci Marii D¹browskiej – wielkich pisarzy, przypomnê najm³odszym. To w³aœnie oni najlepiej opisali w przesz³oœci polskoœæ i Polaków. Wystarczy zajrzeæ choæby do „Kronik Tygodniowych” Prusa i „Dzienników” D¹browskiej. Oboje pokazywali nas takimi, jakimi jesteœmy naprawdê. Serdecznie, ale bez upiêkszeñ i mitologizacji. Oboje byli z narodem a naród z nimi. Oboje byli osobami dalece wykraczaj¹cymi poza ramy li tylko literatury. „Lalka” jest wci¹¿ najwiêksz¹ nasz¹ powieœci¹, a „Noce i dnie” okaza³y siê eposem któremu trudno sprostaæ. I Prusowi, i D¹browskiej uda³a siê rzecz niezwyk³a – dobro ludzkie i ludzk¹ codziennoœæ uczynili atrakcyjnym tematem literackim. Atrakcyjnym uczynili tak¿e bohatera, który chce zostaæ cz³owiekiem przez du¿e c, mimo wszystkich przeciwnoœci losu i tragedii, jakie nañ spadaj¹. Niebywa³e w dobie fascynacji patologiami, deformacjami i idiotyzmem. Jêzyk obojga ustanowi³ normê polszczyzny. I pomyœleæ, ¿e D¹browska nie by³a zachwycona, kiedy porównywano j¹ z poczciwym Prusem i nazywano jego spadkobierczyni¹. Pierwsz¹ nagrodê, jak¹ otrzyma³em na studiach polonistycznych by³a nagroda za pracê „Czy utwory Boles³awa Prusa o dzieciach s¹ utworami dla dzieci”. Drug¹ by³a nagroda za rozprawê „Wieœ w twórczoœci Marii D¹browskiej”. Chwalê siê, ale tak by³o. Przypomnia³em sobie o tym w³aœnie dzisiaj. Po ilu¿ to latach?...

$

W Na³êczowie najnowsz¹ atrakcj¹ sta³y siê domki na drzewach. Takie same, jakie widniej¹ w zachodnich ¿urnalach architektonicznych. Doba kosztuje, w zale¿noœci od dnia tygodnia, od 240 do 390 z³otych. Chêtnych nie brakuje. Domki te, drewniane rzecz jasna, usytuowane s¹ wysoko na drzewach wznosz¹cych siê nad stromym w¹wozem. Modne jest wpadanie do Na³êczowa na kawê, nie tylko z niedalekiego Lublina i Kazimierza, ale równie¿ z Warszawy. Pobyt w tym uzdrowisku wci¹¿ nobilituje. G³owê mam pe³n¹ legend z nim zwi¹zanych, nie wy³¹czaj¹c klecht domowych.

$

W Œwidrze Micha³ Elwiro Andriolli i w Na³êczowie Andriolli. Œwidermajer tu i œwidermajer tam. W Œwidrze letniskowy, w Na³êczowie uzdrowiskowy. A w Otwocku uzdrowiskowy i mieszkaniowy. W³aœnie natrafi³em tam na jego agoniê. Piêkne niegdyœ drewniane wille i pensjonaty zapadaj¹ siê jeden po drugim. Dawne sanatoria tako¿. Najpierw w ruinê popadaj¹ werandy i tarasy, potem kruszej¹ sznycerskie wycinanki, póŸniej zawalaj¹ siê krokwie a niebawem ca³a reszta. Jedne mieszkania ju¿ s¹ zabite dechami, w innych jeszcze trwaj¹ mieszkañcy, nie maj¹c siê dok¹d przenieœæ. Bywa, ¿e dogorywaj¹ wraz z tymi œwidermajerami. Nie maj¹ pieniêdzy na op³acenie œmietników miejskich, zatem œmietnik jest dooko³a zapadaj¹cych siê domów i drewnianych s³awojek, z których dochodz¹ bynajmniej nie ¿ywiczne zapachy. Bywa, ¿e te œwidermajery s¹ rozkradane a potem podpalane. Zdzicza³y ogrody, w których one stoj¹, walaj¹ siê w nich resztki komórek, przybudówek i go³êbników. W miejscach zawalonych domów okoliczni s¹siedzi urz¹dzaj¹ sobie wielkie wysypiska. Na swoich posesjach kosz¹ trawê i utrzymuj¹ wzorowy porz¹dek, wyrzucaj¹c jednoczeœnie niepotrzebne rzeczy na opuszczone posesje po³o¿one tu¿ obok. Nierzadko wywo¿¹ je tak¿e do lasu lub rozrzucaj¹ nad brzegami Œwidra. Na dawnych posiad³oœciach, powstaj¹ nowe osiedla ze œwidermajerskimi ozdobnikami. Ale zas³oniête s¹ przed wzrokiem przechodniów wysokimi p³otami, bywa, ¿e podwójnymi. Najpierw jest ¿eliwna palisada, a za ni¹ wysokie deski u³o¿one tak, ¿eby nie by³o nic widaæ. Widzia³em nawet potrójne ogrodzenie – palisada, siatka, p³ot! Przy wejœciu obowi¹zkowy szlaban. Œródmieœcie Otwocka ca³e rozkopane. Mia³o tu powstaæ nowe centrum wielofunkcyjne, ale jego w³aœciciel zbankrutowa³ i zostawi³ po sobie jeno rozbabrany grunt z wystaj¹cymi prêtami i s³upami. Wêdruj¹c po tym mieœcie mojej licealnej m³odoœci raz po raz doznawa³em przykrych wra¿eñ, albowiem brzydota idzie tu teraz o lepsze ze szpetot¹. Ktoœ widz¹c, i¿ przygl¹dam siê sosnom opiewanym niegdyœ przez poetów, powiedzia³ ni to do siebie, ni do mnie „zajebisty klimat”. Nagrod¹ pocieszenia by³a kolacja w piêknym mieszkaniu pañstwa El¿biety i Tadeusza Wieczorkowskich, na któr¹ zosta³em zaproszony wraz z Danusi¹ i Markiem Latoszkami. Lokalne i œwiatowe tematy, nie wy³¹czaj¹c nowojorskich, by³y zak¹szane wspania³ymi wyrobami w³asnymi, wœród których królowa³a gêsinka w ró¿nych postaciach, nie wy³¹czaj¹c przepysznego smalczyku. Trunki wielorakie by³y tak wyrafinowane, i¿ lepiej ¿ebym o nich nie pisa³, aby nie wzniecaæ w nikim zazdroœci. Wci¹¿ czujê ich smak. ❍

Akt patriotyczny, czy The Patriot Act? Ale legalnoœæ tych dzia³añ jest pod1➭ wa¿ana w s¹dach i w Kongresie. S³abnie zgoda, ¿e ten rozmiar nadzoru jest konieczny, przynajmniej wobec obywateli amerykañskich. Sobotnia blokada mównicy Senatu przez senatora Rand Paula mia³a miejsce w ramach debaty, czy i jak przed³u¿yæ wa¿noœæ Sekcji 215 The Patriot Act, ustawy przyjêtej wkrótce po zamachach z 11 wrzeœnia 2001. Republikanie w Izbie Reprezentantów s¹ podzieleni w tej sprawie. Zaœ liderów republikañskich w Senacie niepokoi utrata szpiegowania mieszkañców kraju w poszukiwaniu podejrzanej o terroryzm dzia³alnoœci. Obywateli amerykañskich chroni Czwarta Poprawka do Konstytucji, która zabrania rz¹dowi „nierozs¹dnych rewizji”. Chroni tak¿e system przepisów stworzony w latach 1970-tych wskutek afery Watergate, a tak¿e odkrycia, ¿e szef FBI J. Edgar Hoover prowadzi³ szerok¹ inwigilacjê osób podejrzanych o komunizm oraz przywódców ruchu obrony praw cz³owieka. Powo³ano specjalny s¹d federalny (znany pod skrótem nazwy FISA), który ma prawo wydawania tajnych zezwoleñ na pods³uchy w sprawach wywiadu i kontrwywiadu. Pods³uch obywateli w granicach Stanów Zjednoczonych wymaga zezwolenia sêdziego. Decyzje s¹du nadzoruje komisja wywiadu Senatu. Pojawienie siê internetu zamaza³o wy-

raŸne podzia³y prawne. Snowden ujawni³, ¿e ogromna zdolnoœæ USA do szpiegowania wynika z faktu, ¿e wielka czêœæ ruchu w internecie przebiega przez amerykañskie terytorium wiêc jest on ³atwo dostêpny dla NSA. Poza tym ramy prawne s¹ znacznie szersze ni¿ s¹dzi wiêkszoœæ ludzi. Zw³aszcza The Patriot Act dopuszcza wiêkszy zakres nadzoru ni¿ s¹dzili autorzy tej ustawy. Przed wyst¹pieniem Snowdena ma³o kto wiedzia³, ¿e Sekcja 215 tej ustawy ma tajn¹ interpretacjê prawn¹, która dopuszcza zbieranie „metadata” rozmów telefonicznych setek milionów Amerykanów. Metadata nie zawieraj¹ treœci rozmów, ale okreœlaj¹ kto do kogo dzwoni³, kiedy i jak d³ugo rozmawia³. Program przyjêty za prezydentury George W. Busha zbiera³ takie same dane dotycz¹ce poczty elektronicznej. Niepokój budzi tak¿e Sekcja 702 ustawy o wywiadzie zagranicznym; pozwala NSA pods³uchiwaæ ³¹cznoœæ obywateli w³asnych i cudzych poza granicami Stanów Zjednoczonych. Rz¹d federalny twierdzi, ¿e to wszystko jest nie tylko konieczne, ale tak¿e legalne. Lecz 7 maja s¹d apelacyjny wyda³ wyrok przychylny Amerykañskiemu Zwi¹zkowi Wolnoœci Obywatelskich w sprawie przeciwko rz¹dowi w odniesieniu do Sekcji 215. S¹d orzek³, ¿e szpiegowanie metadata jest legalne, ale masowe gromadzenie danych ju¿ nie. To w pewnej mierze uspra-

u Centrum zbierania danych NSA w stanie Utah. wiedliwia akcjê demaskatorsk¹ Snowdena, który pokaza³, ¿e nadzór nad NSA jest nieskuteczny. W s¹dzie FISA nie ma na przyk³ad adwokata prywatnoœci, s¹d jest wiêc stronniczy na korzyœæ Agencji. Dlatego z 34 tysiêcy wniosków o zgodê na pods³uch czy podgl¹d zaledwie 12 zosta³o odrzuconych w latach 1979 – 2012. Nie poniós³ te¿ kary dyrektor naczelny amerykañskich agencji wywiadowczych James Clapper, który fa³szywie zezna³, ¿e NSA nie zbiera metadata dotycz¹cych setek milionów Amerykanów.

Opinia publiczna jest bardziej wyrozumia³a dla rz¹du ni¿ obroñcy praw obywatelskich. O ile Amerykanie nie lubi¹, ¿eby ich szpiegowaæ, to ³atwo godz¹ siê na szpiegowanie terrorystów i w ogóle cudzoziemców, a nawet w³asnych przywódców. Pañstwo policyjne w USA nie zostanie wiêc zniesione a Edward Snowden nie mo¿e liczyæ na pob³a¿liwoœæ s¹dów, jeœli wróci do kraju. Nikt bowiem nie w¹tpi, ¿e jego rewelacje by³y korzystne dla wrogów Stanów Zjednoczonych.

Adam Sawicki


9

KURIER PLUS 30 MAJA 2015

www.kurierplus.com

AM LAW FIRM

Antoni Moszczynski, Esq. 108 Meserole Avenue, Brooklyn, NY 11222

tel. 718-389-8841

Dziêki b³onnikowi poczujesz siê lepiej

MIA£EŒ WYPADEK?

B³onnik pokarmowy (inaczej nazywany w³óknem pokarmowym) to grupa zwi¹zków chemicznych (wêglowodanów) opornych na dzia³anie enzymów trawiennych w przewodzie pokarmowym cz³owieka. Czêsto grupê tych zwi¹zków okreœla siê jako substancje resztkowe lub balastowe (czyli wydalane z ka³em), dietê o du¿ej zawartoœci b³onnika nazywa siê odwrotnie, czyli bogato resztkow¹. W³ókno pokarmowe jest mieszanin¹ zwi¹zków o ró¿nej strukturze i w³aœciwoœciach chemicznych. S¹ to m.in. lignina oraz polisacharydy: celuloza, hemicelulozy, pektyny, gumy, œluzy. Dzieli siê je równie¿, ze wzglêdu na w³aœciwoœci w przewodzie pokarmowym, na rozpuszczalne i nierozpuszczalne w wodzie. · b³onnik rozpuszczalny w wodzie (celuloza, hemicelulozy, ligniny) · b³onnik nierozpuszczalny w wodzie (pektyna, hemicelozy obojêtne, gumy, œluzy)

www.aminjurylawyer.com * adwokat1@verizon.net

Nie pozwól Twojej sprawie ZGIN¥Æ W T£UMACZENIU. Rozmawiaj z adwokatem PO POLSKU bez poœrednika.

PROWADZIMY SPRAWY:

* wypadki samochodowe * poœlizgniêcia i upadki * wypadki na budowach * b³êdy lekarskie * sprawy kryminalne * kupno i sprzeda¿ nieruchomoœci * testamenty Przyjdziemy do Twojego domu lub do szpitala. Mia³eœ wypadek? Zadzwoñ: 718-389-8841

Dom na sprzeda¿ w Warwick, NY 10990 Przestronny dom (5 sypialni i 5.5 ³azienek) po³o¿ony na 2-akrowej dzia³ce w presti¿owej dzielnicy Deer Crossing w Warwick, NY. W œrodku znaleŸæ mo¿na mnóstwo ciekawych detali jak kominek, bar, przechowalnia wina, sauna. Dodatkowo dom ma gara¿ na 3 samochody, basen i hot tub. Cena: $599,000 Nowoczesne mieszkania do wynajêcia w nowym budownictwie. Wysoki standard wykoñczeñ, tarasy, mo¿liwoœæ korzystania z dachu.

Rola b³onnika:

· Powoduje uczucie sytoœci. Po¿ywienie bogate w b³onnik ma du¿¹ objêtoœæ i wywo³uje (podobnie jak produkty zawieraj¹ce skrobiê) uczucie sytoœci. Z tego wzglêdu przy planowaniu diet odchudzaj¹cych uwzglêdnia siê spo¿ycie nie tylko du¿ych iloœci warzyw, ale i owoców (chocia¿ s¹ bardziej kaloryczne od warzyw). Poza tym b³onnik nierozpuszczalny wp³ywa na zwiêkszenie wydzielania soków trawiennych i pobudza ukrwienie jelit. Najbardziej zalecanymi produktami spo¿ywanymi w celu zwiêkszenia masy stolca i przyspieszeniu perystaltyki jelit s¹ produkty zbo¿owe z grubego przemia³u, zw³aszcza otrêby pszenne. · Zmniejszenie poziomu cholesterolu we krwi. Sk³adniki b³onnika, takie jak beta-glukany czy pektyny, wp³ywaj¹ na metabolizm cholesterolu przez wi¹zanie kwasów ¿ó³ciowych, a spowodowana nimi lepkoœæ w jelicie zmniejsza resorpcjê zwrotn¹ tych kwasów i zwiêksza ich wydalanie z ka³em. Zmusza to w¹trobê do dodatkowej produkcji kwasów ¿ó³ciowych z cholesterolu i tym samym zmniejsza siê stê¿enie cholesterolu w ustroju. Dodatkowo, w œwietle jelita w³ókno pokarmowe mo¿e równie¿ wi¹zaæ cholesterol i przyspieszaæ jego wydalanie z ustroju, zmniejszaj¹c w ten sposób stê¿enie cholesterolu we krwi.

Czym jest b³onnik witalny?

Od jakiegoœ czasu du¿o siê mówi o tzw. b³onniku witalnym. Jest to nic innego jak mieszanka babki plesznik oraz babki jajowatej. B³onnik ten nie tylko spe³nia wszystkie dobroczynne funkcje zwyk³ego b³onnika, ale równie¿ detoksykuje i oczyszcza organizm. Babka p³esznik to jednoroczna roœlina zielna z rodziny babkowatych. Pochodzi z terenów œródziemnomorskich w Europie i jest równie¿ uprawiana w Polsce. Nasiona babki p³esznik zawieraj¹ specjalne substancje, które pêczniej¹ w jelitach i dzia³aj¹ jak œrodek przeczyszczaj¹cy wp³ywaj¹c pozytywnie na przemianê materii. Roœlina ta wch³ania niekorzystne substancje z po¿ywienia oczyszczaj¹c jelita i pomaga w wypró¿nianiu. Dodatkow¹ zalet¹ jest to, i¿ poprawia pracê jelit, redukuje zaparcia i pomaga w trawieniu. Jest doskona³ym Ÿród³em dietetycznego b³onnika. £upinki babki p³esznik ch³on¹ wodê wielokrotnie przewy¿szaj¹c¹ ich objêtoœæ tworz¹c ¿el, który powoduje przesuwanie masy w jelitach w sposób skuteczny i delikatny. Zalecany dla osób z problemami jelitowymi. Babka jajowata to rodzaj zio³a, którego nasiona zawieraj¹ bardzo du¿o œluzu – ten pêcznieje w ¿o³¹dku. Naturalnie wystêpuje w Hiszpanii, na Wyspach Kanaryjskich i w po³udniowo-zachodniej Azji. Uprawiana jest g³ównie w Indiach, USA i Brazylii. Œluzy zawarte w jej nasionach i ³upinach pêczniej¹ pod wp³ywem wody poch³aniaj¹c przy tym du¿e jej iloœci. Rozdrobnione nasiona i ³upiny pêczniej¹ dopiero w jelitach. Maj¹ one zastosowanie podczas zaparæ i biegunek. Podczas zaparæ pêczniej¹ce œluzy powiêkszaj¹ masê ka³ow¹ powoduj¹c przesuwanie siê jej i udro¿nienie jelit. W czasie biegunek nasiona poch³aniaj¹ znaczne iloœci wody ze stolca, zagêszczaj¹c go tym samym i zmniejszaj¹c dyskomfort zwi¹zany z t¹ dolegliwoœci¹.

Zastosowanie b³onnika witalnego:

· skutecznie wspomaga proces odchudzania: pozostawia uczucie sytoœci na d³ugi czas, hamuje nadmierny apetyt i zapobiega efektowi jo-jo · usprawnia pracê jelit, dziêki czemu likwiduje zaparcia · usuwa toksyny z organizmu · poprawia samopoczucie, koncentracjê, (niweluje zmêczenie, apatiê i sennoœæ) · obni¿a ciœnienie krwi i pomaga przywróciæ optymalny poziom cholesterolu · obni¿a ryzyko zachorowañ na raka i chorobê wieñcow¹ serca · oczyszcza w¹trobê B³onnik witalny jest doskona³ym œrodkiem dla tych, którzy walcz¹ z nadwag¹, zaparciami, dolegliwoœciami ¿o³¹dkowo-jelitowymi i pragn¹ wyregulowaæ metabolizm oraz poczuæ siê pewniej i l¿ej na wiosnê i lato.

Prosimy o kontakt telefoniczny lub mailowy: im@belvederecondos.com

Nie zwlekaj, tylko wst¹p do Markowa Apteka i zapytaj o b³onnik witalny.

Tax abatement, niskie common charges, wysoka jakoœæ wykoñczeñ.

Belvedere Bridge Enterprises _ Sprzedajemy i wynajmujemy nieruchomoœci _ Kupujemy nieruchomoœci za najwy¿sze ceny _ Registered Mortgage Broker* – Pomagamy w uzyskaniu po¿yczek hipotecznych _ Firma Budowlano-Deweloperska – Mieszkania w³asnoœciowe w nowym budownictwie Real Estate • Property Management • Mortgages • Construction & Development

610 Manhattan Ave, Brooklyn, NY 11222 Tel. (718) 349-9700 Fax (718) 349-1788

60-43 Maspeth Ave, Maspeth, NY 11378 Tel. (718) 416-1111 Fax (718) 416-4068

OdwiedŸ nasz¹ stronê lub zadzwoñ po listê dostêpnych mieszkañ

www.BelvedereCondos.com *Mortgage Broker arranges mortgage loans with third party providers

www.MarkowaApteka.com

This statement has not been evaluated by the Food and Drug Administration. This product is not intended to diagnose, treat, cure or prevent any disease. Consult the pharmacist before taking this medication.

ANIA TRAVEL AGENCY 57-53 61st Street, Maspeth, N.Y. 11378 Tel. 718-416-0645, Fax 718-416-0653 ✓ Bilety Lotnicze ✓ Wysy³ka pieniêdzy i paczek ✓ T³umaczenia ✓ Sprawy imigracyjne ✓ Notariusz


10

KURIER PLUS 30 MAJA 2015

Amerykañska mitologia

Raj na ziemi

www.kurierplus.com

Czes³aw Karkowski

u Edward Hicks. Amerykañskie mitologie w obrazach, o których zamierzam pisaæ, traktowaæ bêd¹ o pewnych przekonaniach, powszechnie podzielanych pogl¹dach Amerykanów na swój kraj, jego historiê, spo³eczeñstwo, a przedstawione w wizualnej formie. „Mitologie” nie maj¹ wiele wspólnego z rzeczywiœci¹, ale wywieraj¹ przemo¿ny na ni¹ wp³yw – wyra¿aj¹ wiarê w pewn¹ ideê i zarazem tworz¹ po¿¹dany wizerunek rzeczywistoœci, w której artysta i jego odbiorcy ¿yj¹. Czêsto faktycznie bior¹ tê fikcjê za realia, albo przynajmniej chc¹ w ten sposób swój kraj widzieæ, choæ przyznaj¹, ¿e tak naprawdê jest mo¿e nieco inaczej. Ju¿ poprzednio pisa³em i o obrazach, i o ksi¹¿kach. Zwykle co dwa tygodnie przez rok. Nie wiem, czy w tym przypadku, wystarczy mi tematyki na dwanaœcie miesiêcy, czyli na 24 „odcinki”, ale na kilkanaœcie wydañ „Kuriera” – na pewno. A potem zobaczymy… Artysta, który chcia³ byæ rzemieœlnikiem Rozpocznijmy od „Zgodnego królestwa” (Peaceable Kingdom) Edwarda Hicksa, uroczego obrazu, który mo¿na obejrzeæ w Brooklyn Museum, a tak¿e w Metroplitan Museum. Jak to – zapytaæ mo¿e czytelnik – to gdzie w³aœciwie ten obraz siê znajduje? W wielu miejscach. Hicks namalowa³ ³¹cznie ponad 80 wersji tego dzie³a (stworzonych w latach 1826-1849, ostatni skoñczy³ malowaæ dla swej córki na dzieñ przed œmierci¹), z czego do naszych czasów przetrwa³o oko³o 60. Ró¿ni¹ siê od siebie, niekiedy znacznie. Historycy sztuki œledz¹ ewolucjê pogl¹dów malarza na podstawie zmian w jego dziele. To mnie nie interesuje. Potraktujmy „Zgodne królestwo” jak jeden obraz, ten w³aœnie z Brooklyn Museum, a wolê ten od wersji Metropolitan. Edward Hick rozdawa³ krewnym i przyjacio³om swoje kolejno namalowane dzie³a, ale najchêtniej – sprzedawa³. Naturalnie, ka¿dy woli pieni¹dze za sw¹ pracê, ale w przypadku Hicksa chodzi³o o coœ znacznie wiêcej. Chcia³ uchodziæ za rzemieœlnika, przedstawiciela konkretnego, u¿ytecznego zawodu, który pobiera wynagrodzenie za us³ugê. Wœród surowych kwakrów dzia³alnoœæ artystyczna by³a Ÿle widziana, albo zgo³a potêpiana. Wszystko, co porusza zmys³y, ekscytuje i wytr¹ca umys³ z równo-

u Peaceable Kingdom. wagi, zosta³o z ¿ycia zgromadzenia wygnane. Piosenka, taniec, muzyka, teatr – w ogóle nie wchodzi³y w rachubê jako sztuki zbyt dra¿ni¹ce zmys³y; na malarzy spogl¹dano podejrzliwie, jako na ludzi, którzy nie zajmuj¹ siê niczym po¿ytecznym, a tylko ba³amuc¹ i zak³ócaj¹ spokój ducha – najwa¿niejsz¹ cechê dobrego cz³onka „towarzystwa przyjació³” – jak siê sami okreœlali. Edward Hicks, który nie by³ „szeregowym” kwakrem, ale kaznodziej¹, popularnym nie tylko w rodzinnej Pennsylwanii, ale daleko poza stanem i nale¿a³ do niezwykle wp³ywowej rodziny kwakierskiej, cierpia³ bardzo z tego powodu, ¿e lubi malowaæ. Inni te¿ surowo oceniali jego zami³owanie do sztuki, której wyuczy³ siê sam. Nie by³ „zawodowym” artyst¹, ale naturszczykiem, malarzem „prymitywnym”, „naiwnym”; historycy zaliczaj¹ jego dokonania do „sztuki folklorystycznej” jako wywodz¹cej siê bezpoœrednio z rzemios³a, którego zadaniem jest w pierwszej kolejnoœci tworzenie dzie³ u¿ytkowych. Bo i Hicks by³ rêkodzielnikiem, terminowa³ u wytwórcy bryczek, malowa³ powozy, szyldy, zajmowa³ siê rolnictwem – bez powodzenia. To nie by³y zajêcia dla niego. Ale usilnie stara³ siê – otoczeniu i sobie samemu – prezentowaæ siê w³aœnie jako rzemieœlnik i tym samym zdj¹æ z siebie odium „grzesznego” zajêcia artystycznego. Nie tylko wiêc mo¿e z niedostatków techniki malarskiej wynika jego naiwny, „prymitywny”, jak spod rêki dziecka, styl malarski; mo¿e celowo pozbawia³ swe obrazy wszelkich cech artyzmu, aby dzie³o jawi³o siê jako bezpoœredni (tj. taki, który nie chce zwracaæ uwagi na siebie, na w³asn¹ sztukê) przekaz idei, czyli, aby stawa³o siê tym, czym Hicks zajmowa³ siê w „towarzystwie przyjació³” – kazaniem, tyle ¿e na p³ótnie.

Do s³ów Izajasza „Zgodne królestwo” by³o dla autora przedmiotem u¿ytkowym jako dzie³o religijne, konkretn¹ ilustracj¹ s³ów Izajasza „bêdzie mieszka³ wilk z jagniêciem, a pard z koŸlêciem legaæ bêdzie; cielê i lew i owca wspólnie mieszkaæ bêd¹, a dzieciê ma³e pêdziæ je bêdzie. Cielê i niedŸwiedŸ bêd¹ siê paœæ, razem legaæ bêd¹ dzieci ich, a lew jak wó³ plewy bêdzie jada³. I bêdzie igra³o dzieci¹tko od piersi nad nor¹ ¿mii, a odchowane dzieciê do jamy bazyliszka wpuœci rêkê swoj¹” (Proroctwo Izajasza, 11: 6-8) Lubiê cytowaæ Bibliê ksiêdza Wujka z uwagi na piêkn¹, dziœ nieco tajemnicz¹, dawn¹ polszczyznê z jej nastrojem odœwiêtnej niezwyk³oœci. I widzimy na obrazie, jak „pard” (leopard) z koŸlêciem le¿¹ zgodnie; jak cielê, lew i owca ze sob¹ w pokoju wspó³¿yj¹, a ma³e dziecko (symboliczna postaæ Zbawiciela) im przewodzi jak stadu potulnej trzody domowej; jak cielê i niedŸwiedŸ (w prawym dolnym rogu) razem siê pas¹, a lew i wó³ plewy jedz¹. Na obrazie w muzeum, jak i na reprodukcji, niezbyt dobrze widaæ, ale czo³owa figura tej sceny, ów lew z wielkimi okr¹g³ymi oczami, ¿uje siano, które sterczy mu z obu boków pyska, wystaj¹c miêdzy w¹sami jak druty. Rozpoznajemy i „dzieci¹tko od piersi”, i „odchowane dzieciê”. Namalowane wzgórze to raj na ziemi, ponowne krolestwo niebieskie. Panuje w nim pokój, zgoda i przyjaŸñ. Dzikoœæ natury zostaje przezwyciê¿ona, nikt nikogo nie zabija, nikt na nikogo nie nastaje. Bezpieczeñstwo i pojednanie. Gniew i agresja – opanowane, smutek – przezwyciê¿ony. Pe³na (kwakierska) harmonia. Ludzkie nieco pyski drapie¿ników pozwalaj¹ siê domyœleæ symbolicznych charakterów skrytych pod postaci¹ zwierz¹t. Nigdy wiêcej przemocy.

To nie tylko fantazja. Proroctwo przysz³oœci ziœci³o siê tu, na ziemi, w Ameryce, w kraju, w którym przybysze na nowo ustanowi¹ prawa pod³ug wiary i rozumu. Europa niezgody, konfliktów, wojen i przeœladowañ okaza³a siê œlepym zau³kiem dziejów ludzkoœci. Wzorem wielu swych wspó³wyznawców (i nie tylko ich) Hicks widzia³ Amerykê jako raj, jako urzeczywistnienie s³ów proroka. Mo¿e nie ca³y kraj postrzega³ w ten sposób, ale na pewno Pennsylwaniê, rz¹dzon¹ pod³ug praw ustanowionych przez jej za³o¿yciela, Williama Penna. Widzimy go na obrazie w towarzystwie innych kolonistów. Nad rzek¹ Delaware objaœnia zgromadzonym Indianom zasady przymierza. I ci ludzie bêd¹ ¿yli ze sob¹ w pokoju i przyjaŸni. Rajski œwiat Zbawiciela ³¹czy siê z przyziemn¹ rzeczywistoœci¹ cz³owieka pos³usznego rozumnym prawom i boskim zasadom wspó³¿ycia. Druga szansa Nie tylko kwakrzy uciekli z Anglii/Europy przed przeœladowaniami religijnymi. ZnaleŸli na zachodniej pó³kuli ogród edeñski, pierwotny œwiat, zgo³a niezamieszka³y, obfity we wszelkiego rodzaju dobra. W tym raju mogli stworzyæ sobie ¿ycie na nowo, podobnie jak pierwsi rodzice, nim nie zaprzepaœcili daru. Kwakrzy, czyli ci, co dr¿¹ (quake – st¹d angielskie quaker) przed Panem, wierzyli, ¿e Bóg da³ ludziom drug¹ szansê. Wiara w „drug¹ szansê” jest do dziœ jednym z najg³êbszych przeœwiadczeñ ka¿dego Amerykanina. Nie wszyscy przyjmuj¹ rajsk¹ wersjê pocz¹tków zagospodarowywania Ameryki. Niektórzy wol¹ mówiæ o przemocy, ludobójstwie, grabie¿y i dewastacji œrodowiska naturalnego, jako prawdzie o kolonizacji tej ziemi. No có¿… nie s¹ to ludzie z „towarzystwa przyjació³” Edwarda Hicksa. ❍


11

KURIER PLUS 30 MAJA 2015

www.kurierplus.com

Biuro Prawne

ROMUALD MAGDA, ESQ 776 A Manhattan Avenue, Brooklyn, New York 11222

Dzwoñ do nas ju¿ dziœ! Tel. 718-389-4112 Email: romuald@magdaesq.com

Kancelaria prowadzi sprawy w zakresie: ✓ Wypadki na budowie, b³êdy w sztuce lekarskiej, inne ✓ Wszelkie sprawy spadkowe, w tym roszczenia spadkowe ✓ Trusty, testamenty, pe³nomocnictwa ✓ Ochrona maj¹tkowa osób starszych ✓ Nieruchomoœci: kupno - sprzeda¿ ✓ Kupno i sprzeda¿ biznesów; spory pomiêdzy w³aœcicielami nieruchomoœci ✓ Sprawy w³aœciciel-lokator ✓ Inne sprawy s¹dowe Romuald Magda, ESQ - absolwent New York Law School i Uniwersytetu Jagielloñskiego. Praktyka na Greenpoincie i wiele wygranych spraw. Od lat skutecznie reprezentuje swoich klientów.

Greenpoint Properties Inc. Real Estate Diane Danuta Wolska, broker Victor Wolski, associate broker Specjaliœci od sprzeda¿y nieruchomoœci Greenpoint, Williamsburg i okolice

✓ NA SPRZEDA¯:

Greenpoint: Driggs Ave. - 6-rodzinny, murowany dom, jedno mieszkanie z wyjœciem na piêkny ogród bedzie puste, dom w b. dobrym stanie: $2.500.000 Ridgewood: 3-rodzinny - w kontrakcie.

cell. 917-608-5344 WYCENA DOMÓW I MIESZKAÑ WYNAJMUJEMY MIESZKANIA NOTARIUSZ

✓ Mamy du¿o kupców z gotówk¹ - zg³oœ dom

do sprzeda¿y! Potrzebne domy na sprzeda¿ i mieszkania do wynajêcia.

933 Manhattan Ave. (pom. Kent St. & Java St. www.greenpointproperties.com tel. 718-609-1485

Acupuncture and Chinese Herbal Center Dr Shungui Cui, L.Ac, OMD, Ph.D

– jeden z najbardziej znanych specjalistów w dziedzinie tradycyjnych chiñskich metod leczenia. Autor 6 ksi¹¿ek. Praktykuje od 43 lat. Pracowa³ we W³oszech, Kuwejcie, w Chinach. Pomaga nawet wtedy, gdy zawodz¹ inni.

LECZY: katar sienny bóle pleców rwê kulszow¹ nerwobóle impotencjê zapalenie cewki moczowej bezp³odnoœæ parali¿ artretyzm depresjê nerwice zespó³ przewlek³ego zmêczenia na³ogi objawy menopauzy wylewy krwi do mózgu alergie zapalenie prostaty itd. l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

Do akupunktury u¿ywane s¹ wy³¹cznie ig³y jednorazowego u¿ytku 144-48 Roosevelt Ave. #MD-A, Flushing NY 11354 Poniedzia³ek, œroda i pi¹tek: 12:00 - 7:00 pm; tel. (718) 359-0956 1839 Stillwell Ave. (off 24th. Ave.), Brooklyn, NY 11223 Od wtorku do soboty: 12:00-7:00 pm, w niedziele 12:00 - 3:00 pm (718) 266-1018 www.drshuiguicui.com Akcetujemy ubezpieczenia: 1199, Aetna, BCBS, Cigna, Elder Plan, Liberty, Magnacare, Multiplan, Triad Health (VHS), UHC Empire Plan

PEDIATRA - BOARD CERTIFIED

Dr Anna Duszka Ostre i przewlek³e choroby dzieci i m³odzie¿y Badania okresowe i szkolne, szczepienia Manhattan Medical Center - 934 Manhattan Ave. Greenpoint

(718) 389-8585

Mo¿liwoœæ umówienia wizyty przez komputer - ZocDoc.com

CARING PROFESSIONALS, INC. 70-20 Austin St, suite 135, Forest Hills, NY 11375 (718) 897-2273 wew.114 (F do 71 Ave. Forest Hills) ☛ Oferujemy prace dla opiekunek posiadaj¹cych legalny pobyt i certyfikat HHA. ☛ Tym, którzy nie maj¹ certyfikatu organizujemy bezp³atne kursy. ☛ Wszyscy, którzy kiedyœ u nas pracowali s¹ równie¿ mile widziani.

Oferujemy prace we wszystkich dzielnicach. Rejestracja w poniedzia³ki i œrody od godz. 10 am. Po informacje prosimy dzwoniæ od poniedzia³ku do pi¹tku w godz. 10 am - 4 pm. Mówimy po polsku.


12

KURIER PLUS 30 MAJA 2015

www.kurierplus.com

Obserwatorium

Miasto rodzi siê na nowo To niesamowite jak Seaport, który od pewnego czasu nie istnieje, ci¹gle przyci¹ga t³umy nowojorczyków i turystów. Nabrze¿e East River w tych okolicach jest przebudowywane. Potrwa to zapewne wiele lat, bo nowy projekt to olbrzymie przesiêwziêcie, wi¹¿¹ce siê nie tylko z przebudow¹ przyrzecznego pasa na atrakcyjne tereny zielone i rekreacyjne, ale tak¿e powstan¹ w miejscu starego Seaport nowe obiekty. Wszystko wiêc na sporej czêœci przyrzecznego terenu jest ogrodzone i niedostêpne dla mieszkañców i turystów. A mimo to t³umy w tych okolicach – jak dawniej. Odp³ywaj¹ wprawdzie statki z Pier 17, ale innych ¿adnych atrakcji tu nie ma. Wybra³am siê w te rejony na spacer, by zobaczyæ postêpy prac. Id¹c parkiem nad East River, czym bli¿ej dawnego Seaport, tym wiêkszy budowlany rozgardiasz. Coœ tam nowego siê pojawi³o na odcinku pomiêdzy mostami Manhattan i Brooklyn Bridge. Rozbiórki starych budynków nad rzek¹, które kiedyœ s³u¿y³y jako gara¿e, magazyny, siedziby firm, kolejny fragment odrestaurowanej promenady z urz¹dzeniami do æwiczeñ na powietrzu, nowymi ³aweczkami, kwietnikami, jakieœ nawet boisko. Ale do zakoñczenia prac – d³uga droga.

Tylko na odcinku od East 14 Street do Williamsburg Bridge East River Park jest skoñczony, poza drobnymi fragmentami, gdzie jest tymczasowa baza firm remontuj¹cych park. Kolejne inwestycje s¹ przewidziane na dalszym odcinku po wschodniej stronie, od skrzy¿owania Montgomery Street i South Street a¿ do Seaport. To odcinek nabrze¿a mocno zapomniany, oddany by³ na parking, na bazê Pier 35, zabudowan¹ ma³o atrakcyjnymi magazynami, zastawion¹ samochodami, kontenerami, wy³¹czony na lata z East River Park. Ta czêœæ bêdzie kiedyœ znowu parkiem. W miejscu Pier 35 powstanie nowa czêœæ nazwana Esplanade pomiêdzy Pike/Allen Street i Rutgers Slip. Ma tu byæ Eco Park z dojœciem do rzeki, z miejscami do siedzenia, z palcem zabaw dla dzieci, który bêdzie te¿ miejscem edukacyjnym dla maluchów i m³odzie¿y szkolnej. Zapowiadano szybk¹ jego realizacjê, w³aœciwie ju¿ mia³ byæ skoñczony, ale tak siê nie sta³o. Tu wszystko dopiero siê zaczyna. Budowlany i remontowy rozgardiasz nie przera¿a odwiedzaj¹cych, bo tereny blisko rzeki, na dadatek w mieœcie to du¿a atrakcja dla mieszkañców. Park nad East River nie jest spokojnym miejscem. Niewielki pas zieleni ci¹gnie siê bardzo blisko ruchliwych tras samo-

chodowych, choæby FDR. Pod trzema mostami, które s¹ w tych rejonach Nowego Jorku na East River – Wiliamsburg, Manhattan i Brooklyn Bridge, natê¿enie ha³asu jest olbrzymie. To przez nie nieustannie przeje¿d¿aj¹ tysi¹ce samochodów, wagony metra; wiêc spacer i odpoczynek nad t¹ rzek¹ nie zapewnia idealnej ciszy. A mimo to, w wielkim mieœcie to i tak jedno z miejsc, do którego ci¹gn¹ t³umy od wczesnego ranka. Mieszkañcy wyje¿d¿aj¹ na rowerowe, poranne wycieczki, gromadz¹ siê wszyscy uprawiaj¹cy poranny jogging, tu zbieraj¹ siê wêdkarze i przychodz¹ ca³e rodziny na spacery, pikniki czy opalanie siê na trawie. Stosunkowo w¹ska promenada i pas zieleni ledwo wszystkich mieœci. Mo¿na tu jednak znaleŸæ w ³adny dzieñ i miejsca pe³ne s³oñca i zacienione. Wychodz¹c z dawnego Seaport, na ruchliwym niegdyœ placu handlowym, gdzie mieœci³y siê ekskluzywne sklepy, restauracje, bary, prawie wszystko jest dziœ nieczynne. Tylko po jednej ze stron pozosta³o kilka sklepów. Reszta, na czas przebudowy Seaport, wynios³a siê st¹d. Niewielkie przejœcie, które pozosta³o jest tak zagospodarowane, ¿e trudno siê przez nie przedostaæ. A mimo to ustawiono tu pod bia³ymi namiotami handlowe stoiska, przewa¿nie z jedzeniem; jest dobra pizza z pieca na kó³kach, hamburgery sma¿o-

Mad Max: droga gniewu

Postaæ Mad Maxa nale¿y do legendy kina. Po raz pierwszy pojawi³ siê 30 lat temu. W g³ównej roli wyst¹pi³ nieznany œwiatu aktor australijski Mel Gibson, graj¹c policjanta mszcz¹cego siê na gangu motocyklowym w Australii, który zabi³ mu ¿onê i dziecko. By³ to taki przebój kasowy, ¿e ju¿ po roku pojawi³ siê drugi film. Tym razem Gibson gra³ Maksa b³¹-

Anna Romanowska

Krzysztof K³opotowski czysto rozp³odowej.

Pi¹tek w kinie

Rzadko zdarza siê, ¿eby kolejny odcinek filmowej franczyzy by³ lepszy od poprzednich. Jednak tym razem „Mad Max: Fury Road” wydaje siê najlepszy ze wszystkich czterech. Mo¿e z jedynie „Mad Max 2” wytrzymuje porównanie z ostatnim dzie³em re¿ysera George Millera, chocia¿ jest skromniejszy realizacyjnie.

ne na wolnym powietrzu i ca³y ci¹g d³ugich ³aw, by chêtni mogli przysi¹œæ, posiliæ siê, odpocz¹æ, choæ o wolne miejsce na ³aweczkach – trudno. T³um przep³ywa nieustannie, jakby nigdy nie mia³ siê skoñczyæ. Postanowi³am znaleŸæ bardziej przyjazne i spokojniejsze miejsce w tej czêœci miasta. Wkrótce przekona³am siê, ¿e teraz tam takich zak¹tków nie ma. Wszêdzie nowe budowy, remonty ulic, bo ta czêœæ miasta rodzi siê na nowo. Nie tylko Seaport zmienia siê, ale te¿ dawny teren World Trade Center od dawna w budowie. Id¹c w³aœnie w stronê dawnych bliŸniaków, t³umy nas nie opuszcza³y. Otwarta zosta³a nowa wie¿a widokowa w jednym z nowych wysokoœciowców, które ju¿ wyros³y, kolejna atrakcja dla licznie przybywaj¹cych do miasta turystów. Po drodze wszyscy zagl¹dali do nowej stacji metra w pobli¿u ulicy Brodaway, bo takich w ca³ym mieœcie nie ma. Oszkolona, nowoczesna, elegancka, funkcjonalna, choæ jak zawsze w wielkim mieœcie coœ musi szwankowaæ. Zatrzyma³y siê schody ruchome, nieczynna by³a winda, ale ca³a reszta – bez zarzutu. W wagonie metra, którym wraca³am do domu, w koñcu nie by³o t³oku.

kaj¹cego siê na pustyni po wojnie j¹drowej. Pomaga dobrym ludziom oblê¿onym przez dzikich motocyklistów dotrzeæ na miejsce, gdzie mog¹ spokojniej ¿yæ, ale sam b³¹ka siê dalej. Œwiatowy sukces by³ jeszcze wiêkszy. Rok póŸniej powsta³ wiêc trzeci „Mad Max”, gdzie ten rycerz pustyni staje na czele gangu dzieci, aby poprowadziæ je do swoistej Ziemi Obiecanej, jako wyczekiwany Kapitan Walker. Z filmu na film Mel Gibson coraz bardziej kojarzy³ siê z postaci¹ Zbawcy, a jako aktor sta³ siê globalnym gwiazdorem. W najnowszym Mad Maxie nie znalaz³a siê rola dla Mela Gibsona. Zestarza³ siê a do roli trzeba by³o 30-latka. Straci³ te¿ na popularnoœci. Jego miejsce zaj¹³ Tom Hardy, fizycznie sprawny, ale bez

charyzmy Mela. Gra jedn¹ min¹ zbola³ego zdziwienia, co ma wyra¿aæ g³êbokie poczucie winy za porzucenie najbli¿szych w czasie wydarzeñ apokaliptycznych, które pojawiaj¹ siê w nawrotach pamiêci. Za partnerkê nie tyle romantyczn¹ ile towarzyszkê walki ma Charlize Theron. Jedna z najpiêkniejszych aktorek zosta³a pobrzydzona i niemal przerobiona na mê¿czyznê, aby sprostaæ twardym okolicznoœciom fabu³y. Ma krótko obciête w³osy, makija¿ brudu na g³adkiej twarzy, chodzi w drelichach i strzela jak snajper. Zamiast przedramienia ma przejrzyst¹ protezê metalow¹, znak ¿e kobieta postapokaliptyczna nie chce siê podobaæ. To jeden biegun kobiecoœci. Drugi stanowi¹ œliczne dziewczyny, sprowadzone przez lidera sekty motocyklistów do roli

Fabu³a jest ciekawa zaskakuj¹c zwrotami akcji. Oto na australijskiej pustyni wegetuj¹ resztki rodzaju ludzkiego przy skale Cytadeli, gdzie s¹ Ÿród³a wody i rosn¹ zbo¿a. Do najcenniejszych dóbr nale¿y benzyna; pozwala poruszaæ siê po bezkresach pustyni na pojazdach posk³adanych z ró¿nych czêœci. Tym plemieniem rz¹dzi Immortan Joe, kreuj¹cy siê na Boga, zaœ jego zbrojnym ramieniem s¹ zdziczali mê¿czyŸni na motocyklach i wymyœlnych samochodach ze z³omu. Bior¹ w niewolê Maxa, który ma byæ uniwersalnym dawc¹ krwi, gdy¿ jej odczyn pasuje do innych. Charlize Theron jako Cesarzowa Furiosa ucieka z Cytadeli z grupk¹ owych dziewczyn rozp³odowych. Ca³a fabu³a polega na ucieczce uzbrojon¹ cystern¹ przez pustyniê przed si³ami Immortan Joe. Mad Max sprawiedliwie przy³¹cza siê do kobiet. Choæ jest to czwarty odcinek franczyzy, to zadziwia wyobraŸnia twórców. Niemal ca³a akcja dzieje siê na samochodach pêdz¹cych przez pustyniê, raz szybciej, raz wolniej, raz szalonym pedzie, w og³uszaj¹cym towarzystwie ryku silników, strzelaniny i punkowego rocka. To niesamowite widowisko w estetyce z³omu. Widaæ kult brutalnych pojazdów spalinowych jako narzêdzia mêskiej si³y, ale nieodzownego kobietom aby prze¿yæ. Ciekawy jest obraz spo³ecznoœci w Cytadeli. Tu hierarchiê spo³eczn¹ wyra¿a przestrzeñ z podzia³em na „góra – dó³”. Prymitywna technika mechanicznego napêdu z wykorzystaniem si³y ludzkiej przypomina czasy staro¿ytne; mamy wszak do czynienia z cofniêciem ludzkoœci w rozwoju. Film wart polecenia mi³oœnikom brutalnej przygody w dziczy. Jest to kompensata za wzglêdnie spokojny ¿ywot jaki prowadzimy, ale podszyty lêkiem, ¿e pokój i cywilizacja mog¹ siê skoñczyæ. ❍


www.kurierplus.com

13

KURIER PLUS 30 MAJA 2015

Zaproszenie na „Wieczór ze sztuk¹“ Fundacja Uœmiech Dziecka zaprasza na doroczny „Wieczor ze Sztuk¹”. Aukcja obrazów i koncert utalentowanej m³odzie¿y, odbêdzie siê 6 czerwca 2015 o godzinie 16: 00, jak co roku w piêknych wnêtrzach Konsulatu Generalnego na Manhattanie. „Wieczór ze Sztuk¹” jest imprez¹ charytatywn¹ organizowan¹ przez Fundacjê Uœmiech Dziecka w celu niesienia pomocy dzieciom pokrzywdzonym przez los i ciê¿ko chorym. Podczas wieczoru licytowane bêd¹ obrazy znanych polskich artystow takich jak: H. Bakula, E. Banecka, P. Betlej, T. Bogacki, K. Brzechwa, J. Chojnowski, A. Czeczot, R. Ekwinski, K. Iwaniec, K. Kamont, E. Korzeniewski, H. Krych, B. Kujawski, J. Lebenstein, M. Leszczynski, M. Liugaila, R. Matejko, Mietko, R. Olbinski, B. Przyluska, J. Skowron, Z. Sokolowski, J. Sroka, Z. Steynovitz, P. Szadkowski, W. Szpinger, J. Szymula, D. Smiechowski, A. Tyszko, A. Waszak, H. Wiel, E. Zeller. Wielu wspania³ych artystów wspomaga nasz¹ dzia³alnoœæ od lat przekazuj¹c swoje prace na ten szczytny cel. Szczególne podziêkowania nale¿¹ siê Rafalowi Olbiñskiemu, Januszkowi Skowronowi, Edmundowi Korzeniewskiemu Zbigniewowi So-

ko³owskiemu i Bogdanowi Kujawskiemu. Nie zabraknie te¿ prac plastycznych wykonanych przez najm³odszych artystów. Swoje prace nades³ali wychowankowie domów dziecka z Jeleniej Gory, Przesiek, Towarzystwa im. Œw. Brata Alberta ze Stalowej Woli, Specjalnego Oœrodka Szkolno-Wychowawczego „Kormoran” z E³ku oraz Stowarzyszenia na Rzecz Niepe³nosprawnych „Nike” z Bia³egostoku. W programie muzycznym powitaj¹ goœci utalentowani m³odzi artyœci z Kwartetu Paderewskiego oraz Kobo Music Studio. W kwartecie wyst¹pi¹: Aleksandra Woroniecka – skrzypce, Helena Woroniecka – altówka, Natalia Koziel – flet oraz Weronika Koziel – wiolonczela. Kobo Music Studio reprezentowaæ bêd¹: Victoria Knapik, Claudia Nytko œpiew; Nicholas Kaponyas, Peter Plaskota i Robert Bronchard - fortepian oraz Wies³awa Zarkowska - skrzypce. Dotyczczasowe aukcje obrazów okaza³y siê du¿ym sukcesem, a w konsekwencji pomoc¹ dla wielu potrzebuj¹cych dzieci w Polsce i USA. W ubieglym roku zgromadzone pieni¹dze ze licytacji obrazów pomog³y Klarze i Amelii Imielskim, dziewczynkom które urodzi³y siê w 36 tygodniu z asymetri¹ cia³a i niedotlenieniem oko³oporodowym. Znaczna czêœæ dochodu

u Stare Miasto, Krzysztof Kamont. trafi³a do domów dziecka i placówek, które nades³a³y prace plastyczne w celu zorganizowania letnich warsztatów artystycznych dla mlodych artystów. „Wieczor ze Sztuk¹” to wspania³a okazja do zapoznania siê z pracami plastycznymi, które powstaj¹ w naszym œrodowisku i zainwestowania w twórczoœæ naszych utalentowanych artystów, a tak¿e okazania zainteresowania i wspó³czucia tym, którzy najbardziej go potrzebuj¹. Dziêki ofiarnoœci ludzi, którzy uczestnicz¹ w akcjach charytatywnych organizo-

wanych przez Children’s Smile Foundation niejednokrotnie uda³o siê wywo³aæ uœmiech na twarzach dzieci pokrzywdzonych przez los. Wstêp do Konsulatu na aukcjê jest bezp³atny wymaga tylko wczeœniejszej rejestracji. Nale¿y zarejestrowaæ siê do 2 czerwca pod numerem 718-894-6443 lub wysy³aj¹c emaila na adres info@childrenssmilefoundation.org Serdecznie zapraszamy! Children’s Smile Foundation www.childrenssmilefoundation.org

Œredniowieczny kronikarz bohaterem m³odzie¿y

W podjêtej przez Sejm Rzeczpospolitej uchwale, patronem 2015 r. zosta³ mianowany Jan D³ugosz, który jest uwa¿any za ojca polskiej historiografii i heraldyki. Ten wybitny polski historyk, dyplomata i duchowny jest twórc¹ najwiêkszego dzie³a opisuj¹cego dzieje pañstwa polskiego – „Roczniki, czyli kroniki s³awnego Królestwa Polskiego”. Zwrócono tak¿e uwagê na szczególne znaczenie jego dzie³ dla polskiego dziedzictwa kulturowego. Tote¿ Stowarzyszenie Profesjonalnych Pañ im. Marii Sk³odowskiej-Curie obra³o Jana D³ugosza jako bohatera konkursu literackiego dla m³odzie¿y Centrali Szkó³ Dokszta³caj¹cych. Mimo tego, ¿e D³ugosz urodzi³ siê w XV wieku, a jego ksi¹¿ki zosta³y po raz pierwszy wydrukowane na pocz¹tku XVIII-go wieku, postaæ tak wa¿nego Polaka przypad³a do gustu naszym m³odym

„pisarzom”. Z entuzjazmem podjêli siê wyzwania, nadsy³aj¹c doskonale opracowane eseje. Pierwsz¹ nagrodê otrzyma³ Grzegorz Kru¿el ze szko³y im. Genera³a Kazimierza Pu³askiego na Brooklynie, gdzie dyrektorem szko³y jest Andrzej Popadiuk. 2-g¹ nagrodê jury przyzna³o Patrycji Pos³usznej ze szko³y im. Henryka Sienkiewicza, te¿ na Brooklynie kierowanej przez Annê Kubick¹. Julia Zieliñska, ze szko³y Jagiellonów w New Jersey, gdzie dyrektorem jest Alicja Jachna, ju¿ po raz drugi zosta³a laureatk¹ konkursu stowarzyszenia, otrzymuj¹c trzeci¹ nagrodê. W czwartek, 14-go maja, w piêknie odnowionej sali Princess Manor odby³ siê wieczór kulturalny z poczêstunkiem, podczas którego zosta³y wrêczone nagrody. Ksi¹dz Józef Szpilski z parafii Stanis³awa Kostki rozpocz¹³ program inwokacj¹, Izabela Kobus Salkin odœpiewa³a hymny narodowe, a Barbara Blyskal, prezeska stowarzyszenia powita³a goœci. Program artystyczny o tematyce œredniowiecznej wype³niony by³ poezj¹ i tañcem z XVI -go wieku. poprowadzi³a ten wieczór Maria Bielska a przygotowa³y go stypendystki stowarzyszenia z poprzednich lat – Joanna Bis i Anna Sawicka. M³odzi soliœci z dzieciêcego zespo³u Krakowiacy i Górale z Greenpointu – Stefa-

nia Star¿yñska i Damian D¹bek zachwycili widzów tañcem i œredniowiecznymi strojami oraz choreografi¹ przedstawienia Joanny Bis. Chyba najbardziej oklaskiwano dwóch laureatów Konkursu, który co roku organizuje dla dzieci Stowarzyszenie Polsko Amerykañskich Nauczycieli przy Fundacji Koœciuszkowskiej. Byli to Gabriel Starzec i Aleksander Wêglicki z Polskiej Szko³y Dokszta³caj¹cej Henryka Sienkiewicza. Gabriel opowiedzia³ legendê o Alchemi Króla Zygmunta, a Aleksander przedstawi³ historiê ¯ó³tej Ci¿emki. Stowarzyszenie pragnie podziêkowaæ dyrektorom polskich szkó³ dokszta³caj¹cych z prezesk¹ dr Dorot¹ Andrak¹ na czele za promowanie konkursu, Barbarze Konopka, w³aœcicielce Princess Manor i licznym sponsorom nagród, szczególnie Krzysztofowi Rybkiewiczowi, Polsko-S³owiañskiej Federalnej Unii Kredytowej, Stowarzyszeniu Biznesmanów im. Pu³askiego oraz Polskiemu Zjednoczeniu. Ju¿ dziœ prosimy zarezerwowaæ „szczêœliw¹” datê, pi¹tek, 13-go listopada 2015 na ju¿ 20-ty bankiet Stowarzyszenia im. Marii Sk³odowskiej-Curie, podczas którego zostan¹ przekazane stypendia wybitnym m³odym polskim studentkom amerykañskich uniwersytetów.

Maria Bielska zdjêcia: Zygmunt Bieski


14

KURIER PLUS 30 MAJA 2015

Nowa

powieϾ

w

www.kurierplus.com

odcinkach

Liliana Arkuszewska

Czy by³o warto? Odyseja d¿insowych Kolumbów

* Pierwszy tydzieñ sierpnia to przenosiny do ogromnego gmachu, w którym pracuj¹ trzy tysi¹ce ludzi. Na pozór bez zmian; ta sama praca, zakres obowi¹zków, wokó³ te same twarze, jednak nasz dzia³ niczym trybik wsadzono do zupe³nie innej maszyny. Budynek kolos, mrowie ludzi, skomplikowane procedury ograniczaj¹ swobodê, t³amsz¹ entuzjazm. Tutaj jesteœmy niczym, numerowanymi czêœciami gigantycznej machiny. Machiny korporacji. Przyzwyczajamy siê do nowego miejsca. ¯artujemy, ¿e poszerzy³y siê horyzonty. Ulokowano nas na czwartym piêtrze, z widokiem na zalew i wzgórza Parku Gatineu. Te same intratne posady, dogodniejsze benefity. „Zmiana na lepsze” – mówi¹ niektórzy. * Z pocz¹tkiem wrzeœnia jestem coraz bardziej podekscytowana podró¿¹ do Kalifornii. Opowiadania, których nas³ucha³am siê od S³awków, Keitha i innych znajomych, wzbudzaj¹ ciekawoœæ, kusz¹ poznaniem opiewanego raju. Keith jakby ostyg³. Im bli¿ej wyjazdu, tym mniej podziela moj¹ euforiê. Gdy zwierzam siê z planów podró¿y, w jego ciep³ych kasztanowych oczach dostrzegam zadumê, a mo¿e nawet smutek. Nie pojmujê, dlaczego. Mo¿e sam chcia³by polecieæ, a z jakichœ powodów nie mo¿e? Mo¿e nie odpowiada mu termin mojego wyjazdu, bo nagromadzi³o siê du¿o pracy? Nie zadra¿niaj¹c sytuacji, przestajê na g³os snuæ kalifornijskie plany. Codziennie rano, zanim wejdê w biurow¹ rutynê, na wisz¹cym przy biurku œciennym kalendarzu skreœlam w milczeniu kolejn¹ kratkê, odliczaj¹c dni do wyjazdu. „Ju¿ nied³ugo, jeszcze trochê” – przelatuj¹ przez g³owê zniecierpliwione myœli. Odrzucam je szybko i skupiam siê na pisaniu specyfikacji plakatów, które jeszcze dzisiaj powinnam wys³aæ do druku. Keith stoi przy mnie. Proszê, by sprawdzi³, czy czegoœ nie ominê³am. Na znak, ¿e wszystko jest w porz¹dku, podnosi kciuk. Spogl¹da na kalendarz, jego wzrok œledzi skreœlone iksami dni. Opiera siê o moje biurko, uœmiecha. – California is exciting. – I? – Znaj¹c twój charakter, upodobania, mi³oœæ do morza i s³oñca, mam przeczucie, ¿e nie bêdziesz chcia³a tu wróciæ. Nie chcia³bym, ¿eby tak siê sta³o. Có¿ to za kraina? Czy¿by raj na ziemi? Gotowa daæ siê uwieœæ po³udniowym pokusom, lecê z Andrzejem do San Francisco. * Zabiliœcie Kajtkowi æwieka – tymi s³owami wita nas S³awek. – Dzwoni³, gdy tylko wylecieliœcie z Kalifornii. Rozmyœla i nie mo¿e zrozumieæ, dlaczego wam siê tam nie podoba³o. Zasiadamy do sto³u. Gosik uwija siê z kolacj¹ przygotowan¹ specjalnie na nasz przyjazd. – Trudno mi uwierzyæ, ¿e nie byliœcie zachwyceni. – To niezupe³nie prawda – uœmiecham siê. – Wiele miejsc nam siê podoba³o, i to bardzo, ale nie da siê ukryæ, ¿e Kalifornia nie zdoby³a naszych serc.

– No to opowiadajcie, jak by³o – zniecierpliwiony S³awek stawia na stole whisky. – Ciekawi mnie San Francisco, bo tam nie dojechaliœmy. – Niezwykle malownicze, górzyste, otoczone wod¹. Spodziewa³am siê, ¿e po wyjœciu z lotniska buchnie w nas ciepe³ko, a tam gêsta mg³a i zimno. Najpierw poszliœmy odebraæ samochód. Andrzejowi przypasowali… – No bo obawia³em siê, ¿e wetkn¹ nam jakiegoœ amerykañskiego grata, a dostaliœmy sportowe subaru. Super auto! Pojechaliœmy prosto do centrum, do hotelu Atherton. – Hotel stary – wchodzê w s³owo – szeœciopiêtrowy budynek. Wnêtrze urz¹dzone kameralnie, w ciemnych kolorach, du¿o br¹zu i butelkowej zieleni. Pokój ciasny. Z wysokim ³ukowatym oknem, widok na w¹skie stare kamienice. Jedno queen size ³ó¿ko, nocna szafka, a w szufladzie, jak we wszystkich amerykañskich hotelach, Biblia. Naprzeciwko komoda, telewizor… Zaskoczy³a mnie ³azienka. Niby standard: prysznic, klopik i umywalka, ale takiej nigdy w ¿yciu nie widzia³am. Jakaœ przedpotopowa, wygl¹da³a jak torba kangura. Chcieliœmy odœwie¿yæ siê i jak najszybciej wyruszyæ w miasto, by nie traciæ dnia. Zabra³am siê wiêc do mycia. Odkrêci³am kurek, ale gdy tylko namydli³am rêce, woda przesta³a lecieæ. Odkrêci³am go jeszcze raz, woda siknê³a ma³ym strumieniem i znowu przesta³a lecieæ. „Do trzech razy sztuka” – pomyœla³am. Sytuacja siê powtórzy³a. Zawo³a³am Andrzeja. „Zobacz, coœ nie tak z tymi kurkami. Nie mogê siê umyæ. Ten kran jest popsuty. Trzeba zg³osiæ uszkodzenie i poprosiæ, aby nam dali inny pokój”. I znacie Andrzeja – pokrêci³ kurkiem parê razy, zajrza³ pod umywalkê, obejrza³ kran z prawego i lewego boku i popatrzy³ na mnie jak na g³upka. Uœmiechn¹³ siê i oznajmi³: „Kran nie jest popsuty. Jest specjalnie taki. Zakrêca siê sam po paru sekundach”. „Dlaczego?”. „Dlatego, ¿e w Kalifornii oszczêdzaj¹ wodê”. „Rozumiem oszczêdnoœæ, ale ja nie mogê siê umyæ!”. By³o to tak irytuj¹ce, ¿e przez pierwsze dwa dni klê³am na czym œwiat stoi. Potem nauczy³am siê myæ w oszczêdny sposób. – Lilka wkurza³a siê kranami, a ja parkowaniem. Nie uwierzycie, ale ju¿ pierwszego ranka dosta³em mandat. Nie bardzo wiedzia³em, dlaczego, bo parkowa³em na ulicy w dozwolonym miejscu. Faktycznie miejsce by³o dozwolone, lecz okaza³o siê, ¿e po tej stronie tylko do pó³nocy. PóŸniej ta strona ulicy musia³a byæ pusta, bo przeje¿d¿a³y ni¹ zamiatarki. Uœwiadomiony skojarzy³em, dlaczego rano nasz samochód z mandatem sta³ zakurzony. – Dlaczego nie postawi³eœ auta po drugiej stronie? – dziwi siê S³awek. – Nie by³o miejsca. Codziennie wracaliœmy z woja¿y póŸnym wieczorem, gdy ca³a dobra strona ju¿ by³a zajêta. W nocy musia³em wychodziæ, by przestawiaæ samochód. – To mia³eœ niez³¹ zabawê. A jak podoba³o siê miasto? – Szczerze mogê powiedzieæ, ¿e San Francisco jest jednym z… a w³aœciwie

najbardziej malowniczym miastem, jakie widzia³am. Kosmopolityczne, z fascynuj¹cymi widokami. Jeszcze pierwszego dnia ciekawoœæ pogna³a nas na Union Square. Przestronny, z zabytkow¹ i nowoczesn¹ zabudow¹, galeriami sztuki, Art Center, ekskluzywnymi butikami. Zatrzêsienie restauracji. Zadbany, ozdobiony kwietnikami, wysadzony dorodnymi, wysokimi palmami. £aweczki i ¿eliwne lampy z kloszami jak ksiê¿ycowe kule nadaj¹ nastrój. Œwietne miejsce spotkañ. Pochodzilibyœmy tam do wieczora, ale byliœmy padniêci. Ka¿dego nastêpnego dnia robiliœmy niezliczone kilometry. – Zwiedzaliœcie na piechotê czy jeŸdziliœcie? – Przewa¿nie na piechotê. Podje¿d¿a³em wzglêdnie blisko wytyczonego miejsca, parkowa³em na w¹skich uliczkach, pamiêtaj¹c, ¿e samochód musi mieæ skrêcone do krawê¿nika ko³a. Inaczej znowu by³bym na bakier z przepisami. – Pierwsze s³yszê o czymœ takim. – To charakterystyczne dla San Francisco. Tam prawie wszystkie ulice s¹ albo z górki, albo pod górkê. Wygl¹daj¹ malowniczo, ale po d³ugim chodzeniu ma siê dziwaczne uczucie – oczy mówi¹, ¿e jesteœ w mieœcie, a nogi, ¿e w górach, nieprzyzwyczajone, wrastaj¹ w ty³ek. - To by³o nowe doœwiadczenie, po którym zda³am sobie sprawê, ¿e powoli stajemy siê kalekami. Jesteœmy w beznadziejnej kondycji. W Kanadzie wszêdzie wozimy siê samochodami. Nawet na róg do pobliskiego sklepiku nie chce siê iœæ. Nied³ugo bêdziemy jeŸdziæ samochodami do ³azienki. Po kilku godzinach wêdrówki ³ydki odmawia³y mi pos³uszeñstwa. Pod koniec dnia ka¿dy krok sprawia³ ból. – Naprawdê? – ¯ebyœ wiedzia³a. Sami wiecie, ¿e najlepiej jest zwiedzaæ pieszo. Chodz¹c, zwraca siê uwagê na wiêcej szczegó³ów. Towarzysz¹ce zapachy, dŸwiêki, wizualne detale zlewaj¹ siê w harmoniê i kompozycjê wra¿eñ. Któregoœ dnia byliœmy na Lombard Street – najbardziej pokrzywionej ulicy w Ameryce. Za³o¿y³abym siê, ¿e jedynej takiej na œwiecie. Mnóstwo ostrych zakrêtów; wygl¹da jak w¹¿ wij¹cy siê wœród ukwieconej zieleni. Tak stroma, ¿e gdyby nie bizantyjskie ³uki, to ludzie pozabijaliby siê, zje¿d¿aj¹c samochodami czy na rowerach. Wybrukowana szaro-czerwonymi cegie³kami, z boków klomby wys³ane niskim kwieciem, zachwycaj¹cym gam¹ kolorów. Majestatyczne kamienice, s¹dzê, ¿e najdro¿sze nieruchomoœci w mieœcie, jak malowane. Nie mogliœmy wyjœæ z podziwu. – Na ka¿dej ulicy coœ ciekawego – dopowiada Andrzej. – Dwie przecznice od naszego hotelu jest Polk Street, spokojniejsza, z atmosferk¹. Restauracje i pe³no sklepów, gdzie kupisz wszystko, co mo¿na sobie wyobraziæ. Od ksi¹¿ek, przez meble, buty, do seksualnych akcesoriów. – O! To mi siê podoba! – rozochoca siê S³awek. – Sex shopy urz¹dzone ze smakiem. Niebywa³y asortyment fikuœnych fata³aszków, olejków do masa¿u i afrodyzjaków, a nawet obrazów i grafiki erotycznej. – Poczekajcie… Polk Street? Coœ mi siê wydaje, ¿e o niej s³ysza³em.

odc. 67 Czy nie jest to czasem ulica peda³ów? – W ka¿dym miejscu San Francisco mo¿na napatoczyæ siê na bary i kluby homoseksualistów. Wieczorem, po obiedzie, wracaj¹c Polk Street, wst¹piliœmy na kawê. Siedz¹c na zewn¹trz, wodziliœmy wzrokiem za przechodniami. By³o co ogl¹daæ: ekstrawaganckie ubiory, fryzury i zdumiewaj¹ca akceptowana swoboda. Mieliœmy dobr¹ zabawê. Na dodatek przy stoliku obok usiad³o dwóch m³odych. Zamówili po lampce wina, a na deser… bez pardonu zaczêli siê migdaliæ. Oni czuli siê swojsko, a my nieswojo. Dopiliœmy kawê i poszliœmy szukaæ innych atrakcji. Wzd³u¿ starych ceglanych budynków nie uszliœmy jednej przecznicy, gdy z oddali dobiegaj¹ dŸwiêki tanecznych rytmów. Wiedzeni melodi¹, dochodzimy do nastêpnej. Na rogu budynek, którego parter zlewa siê z poprzednimi, ale piêtro nowoczesne – proste, ca³e oszklone. W oknach migaj¹ œwiat³a disco – w tym momencie Andrzej spogl¹da na mnie wymownie. „Jest okazja siê zabawiæ”. W ciemnoœciach po stromych schodach wchodzimy na górê, sk¹d dobiega³y gwar i muzyka. W lokalu pó³mrok. Zaraz przy wejœciu oblê¿ony bar. Ju¿ mia³em zamówiæ drinka, kiedy przystojny barman – wymodelowana fryzura, pod much¹ bia³a koszula – zapyta³: Whatcan I get you dear? W t³oku poczu³em, ¿e ktoœ siê o mnie ociera. Niewiele myœl¹c, odsun¹³em siê. Chwilê póŸniej czujê na poœladku czyj¹œ rêkê. Obracam siê, a to jakiœ facio patrzy na mnie zalotnie. Zesztywnia³em. Przenoszê wzrok za niego, a na sali bawi¹ siê sami panowie. Tacy wytatuowani, jak z filmów. Z³apa³em Lilkê za rêkê i w te pêdy ze stromych schodów po dwa, trzy lecieliœmy na ³eb na szyjê. – Nie chcê ci nic mówiæ, szwagier, ale zmarnowa³eœ okazjê! – ¿artuje S³awek, a Gosik zanosi siê od œmiechu. – W drodze do hotelu nabija³am siê z niego tak, ¿e a¿ ludzie siê za nami ogl¹dali. Odechcia³o mu siê barów, wiêc postanowi³, ¿e nastêpnego dnia pojedziemy za miasto i zwiedzimy Golden Gate. Od dziecka marzy³, by zobaczyæ s³awny most, Z³ote Wrota – cudo techniki… Przynieœliœmy zdjêcia. Obejrzyjcie. – Lilkê jednak ci¹gnê³o, ¿eby pojechaæ nad Pacyfik na pla¿ê. Znalaz³em jedn¹ na mapie, jak¹œ godzinê na pó³noc od miasta. Przesz³a jej weso³oœæ z poprzedniego dnia, gdy j¹ wioz³em górskimi serpentynami. – M¹draliñski. Strome urwiska, aczkolwiek urzekaj¹ce, przypomina³y mi Peru. Przez ca³¹ drogê by³am spiêta, d³awi³o mnie ze strachu. Skrêcony ¿o³¹dek podchodzi³ do gard³a i z nadmiaru tego piêkna a¿ mnie mdli³o.

Liliana Arkuszewska Szczecinianka. Wyjecha³a z kraju z trzyletni¹ córk¹, mê¿em, siostr¹ i szwagrem; najpierw do Francji, potem do Kanady. W Odysei d¿insowych Kolumbów razem z ni¹ prze¿ywamy emigracyjn¹ codziennoœæ i zastanawiamy siê – czy by³o warto?


15

KURIER PLUS 30 MAJA 2015

www.kurierplus.com

Podwójne ¿ycie Weroniki K.

Czas

Mru¿ê oczy i na chwilê tracê ostroœæ. Ptak œpiewa. S³yszê go przez niedomkniêt¹ W ERONIKA K WIATKOWSKA szybê. Dzieci krzycz¹. G³oœniej od samochodów. I wiertarki. W³aœciciel domu postanowi³ odmalowaæ korytarz. Zeskroba³ ze œcian strupy i liszaje, którymi poros³y przez lata. Nie zd¹¿yliœmy zrobiæ zdjêæ. Ocaliæ od zapomnienia po¿ó³k³ych kartonów z wypisanymi odezwami do lokatorów, które mijaliœmy codziennie. Koœlawe zdania roi³y siê od b³êdów. Litery pok³ada³y na siebie. Obok wisia³ poczernia³y pejza¿ u³o¿ony z kawa³ków puzzli, zbutwia³a ksi¹¿ka skarg i za¿aleñ, jakieœ oficjalne rozporz¹dzenia dotycz¹ce segregacji œmieci. Wszystko zniknê³o. Teraz œciany wygl¹daj¹, jak wszêdzie. Nigdzie. Usuniêto œlady. Odciski brudnych palców. Czasu. Patrzê na Marê i Jerrego, którzy krz¹taj¹ siê przed domem. S¹ starzy i zmêczeni. Ale ci¹gle w kieracie obowi¹zku. Dogl¹daj¹. Pilnuj¹. Jeremia rozstawi³ krzese³ko i œledzi ka¿dy ruch mê¿czyzny, który móg³by byæ jego synem. Obserwuje, jak Meksykanin macha pêdzlem, podœpiewuj¹c pod nosem. Pewnie ¿a³uje, ¿e sam nie mo¿e staæ na tej drabinie. Jak to pewnie bywa³o przed laty. Kiedy pracowa³ na dwa etaty w rzeŸni, nosi³ ciê¿kie pó³tusze, a w wolnych chwilach zajmowa³ remontowaniem domu, który mia³ mu zapewniæ spokojn¹ staroœæ. Teraz

jest stary. Ale czy spokojny? Szczêœliwy? Ma córkê i wnuczki. Tê sam¹ ¿onê. I problemy z krêgos³upem. Wiosn¹ zak³ada s³omkowy kapelusz i uprawia ogródek. Sadzi pomidory i ogórki. Czasem zostawia w naszej skrzynce na kwiaty siatkê nowalijek. Albo wrêcza bukiet irysów. Ka¿dego pierwszego dnia miesi¹ca przychodzi po czynsz. Nigdy siê nie spóŸnia. W najwiêksze œnie¿yce i upa³y. Puka, rankiem, do drzwi. Wydaje siê, ¿e zawsze tak bêdzie. S³omkowy kapelusz latem, skórzany kaszkiet jesieni¹, a w najwiêksze mrozy karaku³owa czapa, której nie powstydzi³by siê Ceausescu. Ciep³e spojrzenie, spracowane d³onie, pochylone plecy, ciê¿ki chód. Bo Jeremia jest czêœci¹ krajobrazu. Jak stare drzewo, którego nie wolno wycinaæ. By³ tu zanim przyszliœmy. Czyli od pocz¹tku. Naszego zawsze. Ale jego œwiat znika. Ustêpuje pod naporem zmian. Dzielnica siê przepoczwarza. Przybywa mieszkañców, którzy chc¹ wiêcej. Inaczej. Siwe, smutne kobiety z ba³kañskich wiosek, robi¹ miejsce m³odym dziewczêtom z tatua¿ami. Teraz one siedz¹ na kamiennych schodach, popijaj¹c mro¿on¹ kawê z sojowym mlekiem. Albo krzycz¹ po polsku na dzieci biegaj¹ce po chodniku. Nadchodzi nowe. Anektuje. Poch³ania. I jest w tym procesie o¿ywcza energia pocz¹tku. Ale równoczeœnie melancholia przemijania. Bo nieodwracalnoœæ budzi sprzeciw, wewnêtrzn¹ niezgodê na zacieranie œladów. Wywabianie

plam. Zapominanie. Pokolenie pierwszych emigrantów wydaje siê byæ bardziej heroiczne, szlachetne. Tragiczne okolicznoœci opuszczenia ojczyzny, trudne pocz¹tki w bezlitosnym kapitalizmie, praca ponad si³y, skromnoœæ egzystencji. By w koñcu spe³niæ amerykañski sens. Zostawiæ potomnym „dzie³o ¿ycia”. Ci, którzy przychodz¹ po nich, rzadko doceniaj¹ trud, rozumiej¹ ogrom wyrzeczeñ. Pytaj¹: po co? Dlaczego? Albo wzruszaj¹ ramionami, nie chc¹c przyj¹æ prezentu, jaki z w³asnego ¿ycia uczynili rodzice, dziadkowie. Buntuj¹ siê. Uciekaj¹. Bo nie tylko dom otrzymuj¹ w spadku, ale ca³y pakiet: styl ¿ycia, zestaw wartoœci, odpowiedzialnoœæ, zobowi¹zania. A oni chc¹ po swojemu. Na w³asnych warunkach. Na w³asnych b³êdach. Dbanie o rodzinn¹ spuœciznê traktuj¹c czêsto, jak zamach na swoj¹ wolnoœæ. Nawet jeœli to tylko - albo a¿ - dom z lokatorami. * Kiedy w zesz³ym roku Mara i Jeremia polecieli na wakacje w rodzinne strony, ziêæ z wnuczkiem pojawili siê w ogródku tylko raz. Przez kilka tygodni nikt nie podlewa³ grz¹dek. Przejrza³e owoce le¿a³y wœród zeschniêtych liœci. Nazajutrz po powrocie stare ma³¿eñstwo stawi³o siê na posterunku. Jeremia grabi³ liœcie, Mara zbiera³a do siatki zgni³e pomidory. Ich przygarbione sylwetki odcina³y siê na tle zachodz¹cego s³oñca. W powietrzu by³o czuæ jesieñ. Napisz do autorki: podwojnezycieweronikik@gmail.com

El¿bieta Baumgartner radzi

Nielegalne posuniêcia finansowe Lubi¹ce sensacjê amerykañskie u El¿bieta Baumgartner. media czêsto donosz¹ o finansowych przestêpstwach, przez które z³oczyñcy znaleŸli siê za kratkami. Natomiast niewiele pisze siê o tym, ¿e spokojny obywatel mo¿e dopuœciæ siê czynów zabronionych, nie bêd¹c nawet tego œwiadomym. Podpisanie czeku za kogoœ Gdyby ktoœ wykrad³ nam ksi¹¿eczkê czekow¹ i pos³u¿y³ siê naszymi czekami, mielibyœmy prawo donieœæ na niego na policjê. A co siê dzieje, je¿eli zrobi to nasza rodzina? Bywa, ¿e osoby opiekuj¹ce siê starymi rodzicami p³ac¹ ich rachunki czekami, które same podpisuj¹. Albo ojciec dla wygody podpisuje czek córki czy syna, który jest na studiach czy na wakacjach. Choæ intencje s¹ niewinne, prawo wszystkich stanów uznaje takie dzia³anie za podrobienie podpisu (forgery). Problemu nie bêdzie, je¿eli nikt siê nie poskar¿y. Nie licz jednak na to, ¿e sprawa zawsze zostanie w rodzinie. Przyk³ad: Pan Henryk doniós³ policji na swojego syna, który wykrada³ jego czeki. Syn by³ nastolatkiem, wda³ siê w z³e towarzystwo i potrzebowa³ pieniêdzy na alkohol i narkotyki. Gdy wszelkie perswazje zawiod³y, bezradny Henryk odda³ sprawê w rêce policji. Wystawienie czeku bez pokrycia Wystawienie czeku ze œwiadomoœci¹, ¿e nie ma on pokrycia, jest nielegalne. Je¿eli w momencie wystawienia czeku dysponowa³eœ pokryciem, ale przeznaczy³eœ œrodki na inny cel albo zamkn¹³eœ swój rachunek bankowy, to równie¿ naruszasz prawo. Stanowe przepisy karne za nadu¿ycia czekowe s¹ ostre, gdy¿ czek jest

dokumentem, do którego pokrycia odbiorca ma prawo mieæ pe³ne zaufanie. Na przyk³ad, w stanie Nowy Jork kara za „gumowy” czek wynosi kwotê na czeku, plus dwukrotna wartoœæ czeku, co najmniej $750. W Illinois – od $100 do $500 plus zwrot kosztów postêpowania s¹dowego. Osoba, która wystawia czêsto czeki bez pokrycia, mo¿e znaleŸæ siê w Negative Check Database – bazie danych kompanii weryfikuj¹cych czeki, takich jak CheckSystems, TeleChek, czy SCAN. W rezultacie czeki tej osoby nie bêd¹ przyjmowane w sklepach, a banki nie zechc¹ otworzyæ jej konta czekowego. Wiêcej na ten temat w ksi¹¿ce pt. ¯ycie od nowa: Jak uporz¹dkowaæ problemy w urzêdach. Podszycie siê pod kogoœ w celu uzyskania kredytu Celowe u¿ywanie danych osobowych innej osoby, nawet je¿eli stosowane w rodzinie, stanowi kradzie¿ to¿samoœci i jest powa¿nym przestêpstwem. Przyk³ad: Maria by³a samotn¹ matk¹ w du¿ych k³opotach finansowych. Sp³aca³a d³ugi na jednych kartach zaci¹gaj¹c kredyt na innych. Wyrobi³a kolejn¹ kartê na nazwisko swojej córki podrabiaj¹c jej podpis. Czy to jest sprzeczne z prawem? Oczywiœcie – jest to identity fraud karany przez ustawê Identity Theft and Assumption Deterrence Act (U. S. Code Title 18, § 1028). U¿ywanie cudzej karty Karta p³atnicza czy kredytowa mo¿e byæ u¿ywana wy³¹cznie przez osobê, której dane identyfikacyjne zosta³y umieszczone na wniosku o kartê: przez w³aœciciela, wspó³w³aœciciela albo osobê upowa¿nion¹ (authorized user). Je¿eli u¿ywasz karty kredytowej swojej babci, pomagaj¹c jej w zakupach, to pope³niasz

credit card fraud. Rozwi¹zanie problemu jest ³atwe: Udaj siê z babci¹ do jej banku, ¿eby doda³a ciebie jako autoryzowanego u¿ytkownika. Oszustwa na kartach kredytowych s¹ karane przez przepisy lokalne, stanowe i federalne. K³amanie na wniosku o po¿yczkê K³amanie na wniosku o po¿yczkê stanowi wy³udzenie kredytu bankowego i wed³ug przepisów stanowych i federalnych jest oszustwem, za które wskazana jest odpowiedzialnoœæ karna i cywilna. W najlepszym przypadku bank odrzuci twój wniosek, w najgorszym – zap³acisz kary i/albo wyl¹dujesz w wiêzieniu w zale¿noœci od kalibru twego wykroczenia. Warto o tym wiedzieæ, bo z pocz¹tkiem 2014 roku wesz³a w ¿ycie ustawa zwana Dodd-Frank Mortgage Reform and Anti-Predetory Lending Act. Nieodwo³alnie do lamusa przechodz¹ ulubione przez Poloniê po¿yczki hipoteczne bez zaœwiadczenia o zarobkach (stated income). Banki bêd¹ teraz wymaga³y poœwiadczenia pe³nej sytuacji finansowej klienta i wnikliwie sprawdz¹ prawdziwoœæ podanych informacji. Nale¿y uwa¿aæ.

Na ¿yczenie agencji przyznaj¹cej Medicaid, SSI, alimenty na dzieci, itp. instytucje finansowe musz¹ wyjawiæ informacje o swoich klientach. Biuro pomocy spo³ecznej weryfikuje nie tylko dane podane przez ciebie na wniosku, lecz zleca przeszukanie banków w twojej okolicy, a nawet w innych stanach. Sprawdzian nastêpuje przed przyznaniem ci pomocy spo³ecznej, a tak¿e okresowo póŸniej. Oszukiwanie na podatkach Wiemy, ¿e kantowanie na podatkach jest sprzeczne z prawem, a niezadeklarowana gotówka – to brudne pieni¹dze. Z drugiej strony wielu osobom wydaje siê, ¿e z wynagrodzenia otrzymanego w formie gotówki czy osobistych celów spowiadaæ siê nie musz¹. Nic dalszego od prawdy. Wiêcej w ksi¹¿ce pt. „Jak chowaæ pieni¹dze przed fiskusem”.

K³amanie na wniosku o pomoc spo³eczn¹ Podpisuj¹c wniosek o Medicaid czy inn¹ pomoc spo³eczn¹, dajesz biuru pomocy spo³ecznej pozwolenie na dostêp do wszelkich swoich informacji w IRS, bankach, firmach ubezpieczeniowych i innych instytucjach. Je¿eli odmówisz podpisania autoryzacji, twoje podanie zostanie oddalone.

Czytaj nas w internecie: www.kurierplus.com


16

GRUBE

KURIER PLUS 30 MAJA 2015

RYBY

i

PLOTKI

www.kurierplus.com

Weronika Kwiatkowska

u Al Pacino – ojciec chrzestny wspó³czesnej kinematografii. zostaæ ojcem chrzestnym wspó³czesnej kinematografii. * „Nie chcia³am napisaæ ksi¹¿ki z kilku wzglêdów. Po pierwsze, przeciêtny Polak czyta jedn¹ ksi¹¿kê rocznie, a przeciêtny celebryta pisze tych ksi¹¿ek pewnie z 50. Nie chcia³am wpisywaæ siê w ten nurt. Po drugie, ksi¹¿ka jest œwiêtoœci¹, jest zarezerwowana dla wielkich autorów”- wyzna³a Anna Mucha i niestety, napisa³a i wpisa³a siê. Pytanie - czy siê popisa³a?

u Dorota Wellman ma poczucie humoru. Tak¿e na w³asny temat.

Dorota Wellman, dziennikarka i autorka ksi¹¿ki „Ja nie mogê byæ modelk¹?” przyzna³a w wywiadzie, ¿e uwielbia przeklinaæ. „Kalina Jêdrusik klê³a z wielkim urokiem. Ja staram siê nad tym zapanowaæ.” Przy okazji opowiedzia³a o kilku malowniczych wpadkach na wizji: „Byliœmy na skokach narciarskich. To by³ okres tryumfu Ma³ysza i wys³ano mnie na wywiad z Adamem tu¿ przed konkursem. Rano, piêknie, bia³o, œnieg pod skoczni¹. Ja tam stojê ca³a na bia³o ubrana i czekam. Nie mam przypiêtego mikrofonu, wydaje siê, ¿e sytuacja jest ca³kowicie bezpieczna. W uchu mam s³uchawkê i realizator dŸwiêku pyta, czy ja s³yszê. S³ysza³am tylko trzeszczenie, wiêc powiedzia³am: „Ni ch... nie s³yszê”. Wtedy us³ysza³am, ¿e to posz³o na antenê. Okaza³o siê, ¿e operator mia³ kamerê z w³¹czonym mikrofonem. Wiedz¹c, ¿e ju¿ nic mnie nie czeka w telewizji, pad³am w œnieg i zrobi³am or³a.” Wtedy - jak relacjonuje Wellman - zbiegli siê reporterzy telewizji sportowych i jêli pocieszaæ zrozpaczon¹ dziennikarkê opowiadaj¹c o swoich medialnych blama¿ach. „Us³ysza³am np. anegdotê o tym, jak w studio telewizyjnym komentowano jakieœ mistrzostwa w pi³ce no¿nej i panowie rysowali sytuacje na ekranie. Niespodziewanie w³¹czy³a siê re¿yserka i pad³o zdanie: „Co ten ch.. tam ma¿e?”. Jak widaæ nie tylko politycy w prywatnych rozmowach u¿ywaj¹ s³ów powszechnie uwa¿anych za obel¿ywe. Zastanawiaj¹ce, ¿e to w³aœnie wyraz okreœlaj¹cy mêski organ najczêœciej pojawia siê w ich ustach.

u Agnieszka Maci¹g - piêkna, bo oczyszczona? * „Pokrzywa oczyszcza mój organizm”wyzna³a Agnieszka Maci¹g, by³a modelka i celebrytka. „Moj¹ asystentkê oczyœci³a tak, ¿e ju¿ nie ma pryszczy. Kiedyœ palono pokrzywê na ból zêba, mo¿esz skrêciæ sobie cygaro z pokrzywy”- przekonywa³a w programie telewizyjnym. Ciekawe, czy ekspertka wypróbowa³a inny, znany ju¿ w œredniowieczu, sposób – a mianowicie: ch³ostê pokrzyw¹. Mo¿e po takiej kuracji och³onê³aby nieco i przesta³a mamiæ ³atwowiern¹ publikê, ¿e brak zmarszczek na czole zawdziêcza herbatkom z zielska. * Zapytany o pocz¹tki kariery aktorskiej Al Pacino odpowiedzia³: „Dorasta³em w po³udniowym Bronksie, w biednej dzielnicy. Mój ojciec zostawi³ matkê gdy mia³em dwa lata. Mama pracowa³a dorywczo, a mn¹ opiekowali siê dziadkowie. W takich okolicznoœciach nie planujesz zostaæ aktorem.” Jednak talent przysz³ej gwiazdy kina zauwa¿y³a jedna z nauczycielek i to ona dopilnowa³a, by m³ody Al Pacino znalaz³ siê na przes³uchaniach do szko³y aktorskiej. „Przysz³a do moich dziadków, wspinaj¹c siê po schodach na pi¹te piêtro. Wypi³a kawê z moj¹ babci¹ i powiedzia³a, co powinienem zrobiæ ze swoim ¿yciem.” Pacino dosta³ siê do liceum aktorskiego, ale poniewa¿ wiêkszoœæ czasu spêdza³ na wagarach, w wieku 17 lat zakoñczy³ edukacjê. Co – jak wiemy z historii – nie przeszkodzi³o mu

u

Anna Mucha – nie chcia³a ale musia³a.

W sklepach pojawi³ siê przewodnik pt. „Toskania, ¿e Mucha nie siada”, ilustrowany fotografiami partnera aktorki - Marcello Sora. „Wielbicielka Italii, dobrej kuchni, aut i nie¿ona pó³-W³ocha pisze o tym, co j¹ krêci, co podnieca, a co wkurza”- czytamy na ok³adce. Miejmy nadziejê, ¿e po lekturze przewodnika czytelnicy nie bêd¹ mieli much w nosie. Ani Muchy na muszce. * W potopie g³upawych blogów i kana³ów na YouTube promuj¹cych galopuj¹cy konsumpcjonizm i rozpasany do granic mo¿liwoœci hedonizm, pojawienie siê 14letniej Paoli Meija z Hondurasu sta³o siê prawdziwym wydarzeniem. Dziewczynka bowiem pokazuje, „jak sobie radziæ bêd¹c biednym, czyli tanim kosztem na przyk³ad zrobiæ tortillê, skorzystaæ z transportu publicznego, czy wyk¹paæ siê w czystej wodzie”. Jej pomys³owe sposoby na rozwi¹-

zywanie ¿yciowych problemów ubo¿szej czêœci spo³eczeñstwa, bij¹ rekordy popularnoœci w sieci. Profil Paoli na Facebooku polubi³o ju¿ ponad sto tysiêcy osób. Mimo, ¿e nastolatka odnios³a sukces, nadal pozostaje wierna zasadzie, która brzmi: „Trzeba byæ pokornym”. * I na koniec smutna wiadomoœæ: w wypadku samochodowym zgin¹³ John Nash (86 l.) i jego ¿ona, Alicia. Jeœli nic wam nie mówi to nazwisko, przypomnijcie sobie film pt. „Piêkny umys³”. To w³aœnie ¿ycie genialnego profesora matematyki, zmagaj¹cego siê z chorob¹ psychiczn¹, sta³o siê inspiracj¹ dla twórców obrazu nagrodzonego Oscarem i Z³otym Globem. Kondolencje z³o¿y³ Russell Crowe, odtwórca roli g³ównej, który napisa³ o Nashu i jego ¿onie, ¿e „tworzyli razem wspania³e partnerstwo, piêkne umys³y i piêkne serca”. Kolejny raz przekonujemy siê o tym, ¿e ¿ycie pisze najdziwniejsze scenariusze i nawet laureat Nagrody Nobla, nie jest w stanie przeprowadziæ rachunku prawdopodobieñstwa... w³asnej œmierci w nowojorskiej taksówce. ❍

Instytut Pi³sudskiego w Ameryce poszukuje osoby do pracy na stanowisku Specjalista ds rozwoju (Development assistant), 15 godzin tgodniowo (trzy dni). Konieczna znajomoœæ Internetu, portali spo³ecznoœciowych, bardzo dobry jêzyk angielski oraz wiedza dotycz¹ca œrodowiska polonijnego. Miejsce pracy w nowej siedzibie Instytutu: 138 Greenpoint Avenue, Brooklyn. Prosimy o przysy³anie resume poprzez e-mail na adres: office@pilsudski.org


17

KURIER PLUS 30 MAJA 2015

www.kurierplus.com

Konkurs plastyczny - Papie¿, Polak, Pielgrzym

Emilia’s Agency 574 Manhattan Avenue, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-609-1675; 718-609-0222; Fax: 718-609-0555

3 PODATKI INDYWIDUALNE

ROZLICZENIA BIE¯¥CE I LATA UBIEG£E NUMER PODATNIKA - ITIN - posiadamy uprawnienia IRS do potwierdzania paszportów ✓ KOREKTA DANYCH W SSA ✓ PE£NOMOCNICTWA - APOSTILLE ✓ SPONSOROWANIE RODZINNE ✓ OBYWATELSTWO i inne formy

3

✓ T£UMACZENIA DOKUMENTÓW ✓ ZASI£KI DLA BEZROBOTNYCH ✓ BILETY LOTNICZE ✓ WYSY£KA PIENIÊDZY I PACZEK ✓ EMERYTURY AMERYKAÑSKIE ✓ MIÊDZYNARODOWE PRAWO JAZDY ✓ NOTARY PUBLIC (zawsze w agencji) Zapraszamy 7 dni w tygodniu.

Zainteresownych prenumerat¹ tygodnika

KURIER PLUS

u Natalia Bar.

u Alicja Czajkowska. Instytut Dialogu Miêdzykulturowego im. Jana Paw³a II w Krakowie by³ organizatorem miêdzynarodowego konkursu plastycznego Papie¿, Polak, Pielgrzym skierowanego do dzieci i m³odzie¿y polonijnej, rozsianej po ró¿nych czêœciach œwiata. Uczestnicy konkursu mieli przedstawiæ œw. Jana Paw³a II, jako papie¿a, pielgrzyma, a przede wszystkim Polaka. Celem konkursu by³o wzbudzenie zainteresowania dzieci i m³odzie¿y pochodzenia polskiego ¿yciem i nauczaniem Papie¿a Polaka. Inspiracj¹ do zorganizowania tego konkursu by³o ustanowienie przez Sejm RP roku 2015 – Rokiem œw. Jana Paw³a II, a tak¿e 10-ta rocznica Jego œmierci oraz pierwsza rocznica kanonizacji. Inicjatywa ta by³a wsparta miêdzy innymi przez ks. kardyna³a Stanis³awa Dziwisza. Jednym z patronów konkursu by³o nowojorskie Ko³o Przyjació³ Fundacji Jana Paw³a II. Zarz¹d Ko³a wybra³ 13 prac, które spe³nia³y warunki konkursu. Wziêto pod uwagê nastêpuj¹ce kryteria: zrozumienie tematu, kreatywnoœæ i wykonanie. Oto nazwiska uczestników konkursu z dzieciêcego klubu plastycznego prowadzonego przez Teresê Rysztof przy Szkole Jêzyka i Kultury Polskiej im. œw. Jana Paw³a II na Maspeth: Olivia Rojek lat 6, Samantha Rysztof lat 6, Natalia Bar lat 8, Anna Konopko lat 9, Maya Koniarz lat 9, Amelia Stok³osa lat 10, Christian Bar lat 10, Daria Stok³osa lat 12 i nazwiska dzieci z Polskiej Szko³y Dokszta³caj¹cej przy parafii Matki Boskiej Czêstochowskie i œw. Kazimierza na Brooklynie: Magdalena Segelbach lat 10, Ewa Pêkala lat 10, Julia Biszkowiecki lat 11, Victoria Galdys lat 11, Alicja Czajkowska lat 14, ich opiekunem dzieci jest Ma³gorzata Czajkowski. Tak swoimi refleksjami o pracach konkursowych dzieli siê artysta plastyk – Teresa Rysztof, opiekun artystyczny m³odzie¿y bior¹cej udzia³ w tym konkursie: „M³odzi artyœci wykonali swoje prace w ró¿nych technikach plastycznych: malowanie kredkami, pastele, akwarele by³y te¿ techniki mieszane oraz projekt witra-

¿a. Prace konkursowe by³y bardzo szczerym oddaniem uczuæ i emocji, które prze³o¿y³y siê na ciekawe kolorystycznie prace i zachwyci³y kompozycj¹. Pokaza³y one du¿¹ fantazjê w spojrzeniu na temat. Niektóre by³y bardziej symboliczne inne realistyczne, ale by³y te¿ prace przypominaj¹ce ilustracje z baœni.” Instytut Dialogu Miêdzykulturowego w Krakowie og³osi³ wyniki konkursu 6 maja 2015 roku. Ogó³em na konkurs wp³ynê³o 156 prac. Z radoœci¹ przyjêliœmy wiadomoœæ, ¿e z trzynastu prac plastycznych wys³anych na konkurs przez nowojorskie Ko³o Przyjació³ Fundacji Jana Paw³a II piêæ otrzyma³o g³ówne nagrody i wyró¿nienia. Grupa wiekowa 6-9 lat: Samantha Rysztof II miejsce, Natalia Bar III miejsce. Grupa wiekowa 10-13 lat: Ewa Pêkala II miejsce, Christian Bar wyró¿nienie. Grupa wiekowa 14-16 lat: Alicja Czajkowska II miejsce (projekt witra¿a). Uczestnicy konkursu otrzymali pami¹tkowe dyplomy i nagrody ksi¹¿kowe. M³odym artystom gratulujemy i ¿yczymy dalszych sukcesów artystycznych oraz opieki œw. Jana Paw³a II.

informujemy, ¿e roczny abonament wynosi $80, pó³roczny $50 a kwartalny $30. Business Consulting Corp.

Ewa Duduœ - Accountant Firma z wieloletnim doœwiadczeniem prowadzi:

✓ Rozliczenia podatków indywidualnych i biznesowych (jeden w³aœciciel, partnerstwo, korporacja), ✓ Pe³n¹ ksiêgowoœæ ✓ Rejestracjê i rozwi¹zywanie biznesów

110 Norman Ave, Brooklyn, NY 11222 ( 718-383-0043 lub 917-833-6508

Princess Manor

Excellence in Catering Every Occasion Specjalizujemy siê w przyjêciach weselnych w stylu polskim.

Zofia Twarowska

u Samantha Rysztof.

PRZYJÊCIA OKOLICZNOŒCIOWE NA KA¯D¥ OKAZJÊ

Najwiêksza sala bankietowa na Greenpoincie Informacje i rezerwacje z Biurze Princess Manor: 92 Nassau Avenue, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-389-6965 www.princessmanor.com

u Ewa Pêkala.

Pijawki Pijawki medyczne stawiane na wszelkie schorzenia Oczyœæ swoje cia³o, pozbêdziesz siê chorób. Pijawki z hodowli, stawiane tylko jeden raz.

(646) 460 4212

u Christian Bar.

Gabinety znajduj¹ siê w Greenpoint, NY, Garfield, NJ


18

KURIER PLUS 30 MAJA 2015

896 Manhattan Avenue Suite 27 (na piêtrze) - Brooklyn, NY 11222

Tel: (718) 609-1560, (718) 383-6824, Fax: (718) 383-2412

MICHA£ PANKOWSKI TAX & CONSULTING EXPERT

Us³ugi w zakresie:

✓ Ksiêgowoœæ ✓ Rozliczenia podatkowe indywidualne i biznesowe, w tym samochodów ciê¿arowych

✓ Rejestracja biznesu i licencje ✓ Konsultacje ✓ Bezpodatkowa zamiana domów ✓ #SS - korekty danych

www.kurierplus.com

Og³oszenia drobne Cena $10 za maksimum 30 s³ów

FIRMA HYDRAULICZNA zatrudni pomocnika z pozwoleniem na pracê. Maspeth, NY. Tel. 718- 326- 9090 24-GODZINNY SERVICE Ryszard Limo: us³ugi transportowe, wyjazdy, odbiór osób z lotniska, œluby, komunie, szpitale, pomoc jêzykowa w urzêdach, szpitalach oraz bardzo drobne przeprowadzki. Tel. 646-247-3498

DODA BETTER HOMES and GARDENS RE - FH Realty office: Tel. 718-544-4000 mobile: 917-414-8866 email:cezar@cezarsells.com

NAUKA GRY

na fortepianie, gitarze, skrzypcach oraz lekcje œpiewu. Szko³a z tradycjami.

Kobo Music Studio.

Rejestracja: Bo¿ena Konkiel Tel. 718-609-0088

Email: Info@mpankowski.com

Anna-Pol Travel

PROMOCJA LOT-u! Bilety na jesieñ. Tylko 30 maja - zni¿ka. Klasa ekonomiczna - od $688 Premium od - $1398

821 A Manhattan Ave. Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-349-2423 E-mail:annapoltravel@msn.com

Pakiety wakacyjne: Karaiby Meksyk, Hawaje, Floryda

WWW.ANNAPOLTRAVEL.COM

promocyjne ceny przy zakupie biletu na naszej stronie

❖ Rezerwacja hoteli ❖ Wynajem samochodów ❖ Notariusz ❖ T³umaczenia ❖ Klauzula “Apostille” ❖ Zaproszenia ❖ Wysy³ka pieniêdzy Vigo

Fortunato Brothers 289 MANHATTAN AVE. (blisko Metropolitan Ave.) BROOKLYN, N.Y. 11211; Tel. 718-387-2281 Fax: 718-387-7042 CAFFE - PASTICCERIA ESPRESSO - SPUMONI GELATI - CAKES

W³oska ciastkarnia czynna codziennie do 11:00 wieczorem, a w weekendy do 12:00 w nocy. Zapraszamy.

DU¯E, MA£E PRACE ELEKTRYCZNE. Solidnie i niedrogo. Tel. 917-502-9722

Nowy serwis po³¹czeñ autokarowych

ADAS REALTY DANIEL ANDREJCZUK Licensed Real Estate Broker Biuro czynne codziennie od 9:30 rano do 7:30 wiecz.

w Domy w Condo w Co-Op w Dzia³ki budowlane w Notariusz publiczny. Fachowa wycena domów.

MIESZKANIA DO WYNAJÊCIA 150 N. 9 Street, Brooklyn, NY 11249

Tel. (718)

599-2047

(347) 564-8241


www.kurierplus.com

KURIER PLUS 30 MAJA 2015

l Przygotowanie przedoperacyjne i operacje nowotworów tarczycy i przytarczycy, operacje gruczolaków i guzków piersi l Ultrasonografia i biopsje tarczycy i przytarczycy l operacje nowotworów nadnerczy i leczenie gruczolaków nadnerczy l Biopsje i operacje nowotworów piersi, w tym usuwanie guzów (lumpectomia), amputacje piersi (mastektomia) i likwidacja obrzêków limfatycznych l Rodzinne choroby endokrynologiczne – profilaktyka i leczenie

Doktor Dmitriy Yadgarov jest wysokiej klasy internist¹ z du¿ym doœwiadczeniem w dziedzinie chorób uk³adu oddechowego. Specjalizuje siê w leczeniu zaburzeñ snu. Pacjenci i wspó³pracownicy ceni¹ go za ogromn¹ wiedzê, profesjonalizm i troskliw¹ opiekê.

Doktor Anna Kundel, profesor na wydziale Chirurgii Endokrynologicznej NYU Langone Medical Center jest wysokiej klasy specjalist¹ zajmuj¹cym, siê gruczo³ami dokrewnymi takimi jak: tarczyca, przytarczyce i nadnercza. Specjalizuje siê w operacjach piersi, biopsjach i niechirurgicznym leczeniu chorób endokrynologicznych.

Dr. Yadgarov specjalizuje siê w leczeniu zapalenia oskrzeli, astmy oskrzelowej, zapalenia p³uc, przewlek³ego kaszlu, alergii sezonowej, wczesnym wykrywaniu nowotworów p³uc i innych chorób p³uc, pomaga równie¿ w rzuceniu palenia. Lekarz przeprowadza bronchoskopiê i zwi¹zane z ni¹ biopsje, laryngoskopiê, torakocentezê, operacje op³ucnej, intubacje dychawiczn¹, specjalizuje siê równie¿ w opiece nad pacjentami pod respiratorem. Dr. Yadgarov jest ekspertem w leczeniu ró¿nego rodzaju zaburzeñ snu w tym zespo³u bezdechu œródsennego, bezsennoœci, zespo³u niespokojnych nóg, narkolepsji i innych zaburzeñ.

19


20

KURIER PLUS 30 MAJA 2015

www.kurierplus.com


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.