ER KURI
NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
P L U S
P O L I S H NUMER 1099 (1399)
W E E K L Y ROK ZA£O¯ENIA 1987
PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM
➭ Pierwszy dzwonek w szkole im. H Sienkiewicza – str. 2 ➭ Greenpoint Arts Block Festival – str. 3 ➭ UchodŸcy dziel¹ Polskê – str. 5 ➭ Sukces, czy pora¿ka – str. 7 ➭ Amerykañska mitologia – str. 10
M A G A Z I N E TYGODNIK
26 WRZEŒNIA 2015
Adam Sawicki
Orban (nie) rz¹dzi w UE
Wêgierski premier Wiktor Orban wyrasta na najsilniejszego przywódcê europejskiego z racji stanowczej postawy wobec kryzysu imigracyjnego. W czasie nadzwyczajnego szczytu w Brukseli sprawie uchodŸców w ostatni¹ œrodê zarzuci³ rz¹dowi Niemiec „moralny imperializm”. Wszystko co postanowi¹ Niemcy dotyczy tylko Niemców, Wêgrzy tego nie chc¹, powiedzia³. Orban star³ siê te¿ z kanclerzem austriackim. Werner Faymann zarzuci³ mu bowiem brutalne traktowanie imigrantów, gdy¿ wybudowa³ na granicy Wêgier p³ot zwieñczony zwojami drutu kolczastego i zleci³ policji, by by³a stanowcza wobec osobników nielegalnie przekraczajacych granicê. Orban odparowa³, ¿e mo¿e zlikwidowaæ ogrodzenie i otworzyæ granicê i wtedy, „niech jad¹ do was, do Austrii i do Niemiec. Mo¿emy broniæ granicy zewnêtrznej Unii albo i nie. Jeœli siê to wam a¿ tak bardzo nie podoba. Zdecydujcie siê wreszcie.” Kanclerz Faymann uzna³ te s³owa za skandaliczne, chocia¿ by³y przede wszystkim logiczne. Orbana krytykuj¹ liberalne rz¹dy i media zachodnie, chocia¿ wykonuje prawo Unii Europejskiej, które nakazuje pañstwu gra-
nicznemu Unii broniæ jej granic. Jest te¿ jedynym przywódc¹, który przedstawi³ konkretny plan rozwi¹zania kryzysu imigracyjnego. Uczyni³ to w trakcie posiedzenia komisji wykonawczej bawarskiej partii chrzeœcijañsko demokratycznej CSU w klasztorze Banz, gdzie go zaproszono w solidarnoœci z jego walk¹ o utrzymanie chrzeœcijañskiego charakteru Europy. Plan Orbana sk³ada siê z szeœciu punktów: 1. Ochrona granic Grecji przez pañstwa, które siê tego podejm¹ na wniosek rz¹du w Atenach. 2. Oddzielenie uchodŸców politycznych, ratuj¹cych ¿ycie, od imigrantów ekonomicznych przed granicami UE, czyli tzw. strefy Schengen gdzie panuje swoboda przemieszczania siê miêdzy pañstwami. Chodzi tu o selekcjê imigrantów w obozach na Bliskim Wschodzie. 3. Stworzenie przez Uniê listy krajów bezpiecznych od wojny, sk¹d nie bêd¹ przyjmowani uchodŸcy bêd¹cy w rzeczywistoœci emigrantami ekonomicznymi. 4. Zwiêkszenie o 1 procent wp³at poszczególnych krajów do bud¿etu Unii i jednoczesne zmniejszenie o 1 procent obci¹¿eñ pañstw UE na inne cele, aby bilans wyrówna³ siê. Pieni¹dze te zosta³yby przeznaczone na wzmocnienie granic Unii. ➭8
Prezydent Andrzej Duda w Nowym Jorku Prezydent weŸmie udzia³ w sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Spotkanie z Poloni¹ Prezydenta RP Andrzeja Dudy Zapraszamy Poloniê na spotkanie z Prezydentem w niedzielê 27 wrzeœnia w godz. 1-2 ppo³. w McGolrick Park na Greenpoincie. Po godz. 2ppo³. Prezydenta mo¿na bêdzie spotkaæ pod oddzia³em Naszej Unii, przy 140 Grenpoint Ave.
Nic nie jest czarno-bia³e FOT.: WERONIKA KWIATKOWSKA
Z Bartkiem Remisko, o nowym sezonie Polskiego Instytutu Kulturalnego w Nowym Jorku, czteroletniej kadencji, która w³aœnie dobiega koñca oraz planach na przysz³oœæ – rozmawia Weronika Kwiatkowska.
u Bartek Remisko – Od historii nie da siê uciec.
Nowy sezon w PCI zapowiada siê interesuj¹co. Ale niektóre propozycje mog¹ byæ uznane za kontrowersyjne. Zacznijmy w³aœnie od nich. Ksi¹¿ka Anny Bikont „My z Jedwabnego”. Amerykañski tytu³ „The Crime and The Silence” czyli „Zbrodnia i milczenie”. To trudny temat, na który wiêkszoœæ Polaków, równie¿ mieszkaj¹cych w Stanach Zjednoczonych, reaguje bardzo emocjonalnie, ¿eby nie powiedzieæ - histerycznie. Jak Instytut zamierza odpieraæ zarzuty o dzia³anie na szkodê wizerunku Polski – które z pewnoœci¹ siê pojawi¹? I drugie pytanie - dlaczego powinniœmy mierzyæ siê z bolesn¹ histori¹? Dlaczego wa¿ne, by o tym mówiæ? - Dyskusja nad zbiorow¹ pamiêci¹ i praca, któr¹ wykonuj¹ Polacy i Polska trwa od 1989r. i ma ogromn¹ wartoœæ. I dla Polaków i dla ¯ydów i dla Amerykanów. Dotyczy to równie¿ Francuzów czy innych nacji, które rozliczaj¹ siê ze swoj¹ przesz³oœci¹, narodowymi fobiami, demonami i grzechami. Pokazujemy, ¿e do w³asnej historii nie podchodzimy wybiórczo, ¿e jej nie zak³amujemy, jak mia³o to miejsce chocia¿by ze zbrodni¹ wojenn¹ w Katyniu przez lata powojenne, czy tym co siê dzia³o na Wo³yniu i w czasie Akcji Wis³a, oraz tym jaki los spotyka³ niemieck¹ ludnoœæ cywiln¹ na ziemiach odzyskanych, tu¿ po wojnie. Mówimy o tym wszystkim otwarcie i jest to niezwykle wa¿ne. Umieszczamy te trudne wydarzenia zawsze w kon-
tekœcie tamtych czasów: wojny, stosunków spo³ecznych w miêdzywojniu oraz tego jaki wp³yw ma to na nasz¹ teraŸniejszoœæ. ¯ycie ¿ydowskie odradza siê w Polsce, coraz bardziej doceniamy nasz¹ wieloetnicznoœæ, w Warszawie powsta³o Muzeum Historii ¯ydów Polskich, a w Gdyni Muzeum Emigracji. Doskonale wiemy, ¿e od historii nie da siê uciec, nastêpne pokolenia powinny staraæ siê j¹ zrozumieæ, przepracowaæ, po to by wyci¹gn¹æ wnioski na przysz³oœæ. Istotne jest to np. w kontekœcie obecnej sytuacji z imigrantami w Europie i dyskusji, która siê toczy w Polsce, Niemczech i w innych krajach Europy. Jako Polacy bardzo szybko zapominamy, ¿e sami w czasie wojny uciekaliœmy do Persji, Indii, Meksyku, do innych krajów okupowanej wojennej Europy czy chocia¿by do USA. Równie¿ po wojnie, zarówno z przyczyn politycznych, ale te¿ z czysto ekonomicznych. Historia siê powtarza, i mówi¹c doœæ wojnie, mówmy doœæ jakiejkolwiek dyskryminacji opartej na etnicznoœci, seksualnoœci czy religii. Czas chyba, ¿ebyœmy te¿ postêpowali zgodnie z tym, co g³osimy i w co wierzymy. Historia Jedwabnego pomaga zrozumieæ lepiej i dzisiejszych Polaków i ¯ydów, a sama ksi¹¿ka Anny Bikont jest œwietnie napisana i udokumentowana, gdy¿ autorka prowadzi³a bardzo rzeteln¹ kwerendê. Ksi¹¿ka zdoby³a wiele nagród w kraju i za granic¹, a teraz ukazuje siê w jednym z lepszych amerykañskich wydawnictw: Farrar, Straus and Giroux. Jedwabne jest dla nas przestrog¹, pokazuj¹c¹ do czego w obliczu np. wojny jesteœmy zdolni jako jednostki i jako grupa. ➭ 13