Kurier Plus - 5 grudnia 2015

Page 1

ER KURI

NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS

P L U S

P O L I S H NUMER 1109 (1409)

W E E K L Y ROK ZA£O¯ENIA 1987

PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM

➭ Pomoc potrzebna od zaraz – str. 2 ➭ Szaniec III Rzeczpospolitej – str. 5 ➭ Szybkie tempo zmian – str.7 ➭ Biesiada artystyczna seniorów – str. 13 ➭ Prawnik pomagaj¹cy oszczêdzaæ – str. 15

M A G A Z I N E TYGODNIK

5 GRUDNIA 2015

Adam Sawicki

Ciep³o na Ziemi, coraz cieplej

Paryska konferencja na temat ochrony klimatu przez globalnym ociepleniem, która zaczê³a siê 30 listopada zakoñczy siê gospodarcz¹ klêsk¹ Polski, je¿eli rz¹d nie postawi siê twardo obcym interesom, g³ównie Francji i Niemiec. Jednak stawk¹ w grze jest tak¿e interes rodzaju ludzkiego. Skutki dzisiejszych decyzji ujawni¹ siê wiele lat po tym, kiedy obecnych przywódców nie bêdzie ju¿ na urzêdach, co niestety sprzyja krótkowzrocznoœci. Po wielu kontrowersjach ustali³ siê pogl¹d, ¿e zmiana klimatu rzeczywiœcie zachodzi, ¿e wynika ona z dzia³alnoœci cz³owieka i jest bardzo niebezpieczna. Bie¿¹cy rok oka¿e siê prawie na pewno najgorêtszy od roku 1880, kiedy zaczêto zapisywaæ przeciêtne temperatury. Je¿eli z koñcem grudnia potwierdzi siê ta prognoza, zostanie pobity rekord z roku poprzedniego. Ka¿dy poszczególny rok w tej dekadzie by³ gorêtszy, ni¿ ka¿dy poszczególny rok przed 1998. Turbiny na wiatr i panele s³oneczne wytwarzaj¹ce energiê elektryczn¹ pojawi³y siê wszêdzie w Ameryce, Europie i Chinach, ale minimalnie ograniczy³y emisjê dwutlenku wêgla. Gromadzenie siê tego gazu w atmosferze zatrzymuje ciep³o na ziemi powoduj¹c wzrost temperatury. Dlatego, ¿e

od pocz¹tku XXI wieku u¿ywa siê do produkcji elektrycznoœci wiêcej, a nie mniej wêgla, który dostarcza obecnie 41 procent energii elektrycznej i 29 procent energii w ogóle. Tak wielki udzia³ wystêpowa³ 40 lat temu, gdy nie by³o ani turbin wiatrowych ani paneli s³onecznych w masowej skali. Nagromadzenie dwutlenku wêgla w atmosferze jest obecnie o 40 procent wiêksze, ni¿ na pocz¹tku rewolucji przemys³owej trzysta lat temu. Zgromadzeni w Pary¿u przywódcy pañstw szykuj¹ siê do ustalenia, ¿e globalne ocieplenie musi zostaæ powstrzymane zanim œwiat stanie siê cieplejszy o 2 stopnie Celsjusza (3,6 F), ni¿ by³ przed rewolucj¹ przemys³ow¹. Mówi siê o tym od lat, i jak siê wydaje politycy zbi¿aj¹ siê do zgody. Ale jest do cel nierealistyczny przyjêty dowolnie. Jeœli emisja dwutlenku wêgla zostanie na obecnym poziomie, to ju¿ za 30 lat temperatura œwiata wzroœnie o 2 stopnie C. ➭8

Tradycyjna choinka przed Rockefeller Center przypomina, ¿e œwiêta s¹ tu¿, tu¿...

Nikim nadzwyczajnym siê nie czujê Z Zofi¹ Romaszewsk¹, legend¹ opozycji antykomunistycznej, rozmawia Andrzej Józef D¹browski. – 24 wrzeœnia zosta³a pani doradc¹ prezydenta Andrzeja Dudy. Na czym polega ta funkcja? Jestem w siedmioosobowej grupie doradców prezydenta od tzw. Duda-Pomocy, czyli Prezydenckiego Biura Interwencyjnej Pomocy Prawnej. Staram siê dobrze rozpoznaæ, jakie k³opoty i potrzeby maj¹ ludzie, którzy siê do tego Biura zg³aszaj¹ i w razie potrzeby interweniowaæ. To jest moje konkretne zadanie. ¯artobliwie mówi¹c – moja funkcja polega na pilnowaniu, ¿eby pan prezydent nie oderwa³ siê od rzeczywistoœci, w której ma dzia³aæ. Musi on wiedzieæ, jakie k³opoty trapi¹ ludzi i jakie s¹ ich potrzeby.

u Zofia Romaszewska – Ludzie maj¹ problemy, które dla nich s¹ zawsze szczególne.

– Które sprawy powinny byæ jak najszybciej za³atwione? Te, które wynikaj¹ z wadliwej dzia³alnoœci pañstwa albo jego biernoœci. Jest ich bardzo du¿o i za³atwienie ich wszystkich przerasta nasze mo¿liwoœci z wielu powodów. Chcemy jednak je dobrze rozpoznaæ. Musimy wiedzieæ, jakie problemy wystêpuj¹ najczêœciej w ca³ej Polsce a jakie w poszczególnych jej regionach. Czêsto s¹ one trudne do rozwi¹zania. Niema³a czêœæ musi byæ rozwi¹zana s¹downie.

– Co powinno byæ za³atwione natychmiast? Prezydent nie ma mo¿liwoœci natychmiastowego za³atwienia sprawy. Nie posiada do tego odpowiednich kompetencji. Wszystko musi odbywaæ siê poprzez prawo. W Polsce ka¿dy senator, czy pose³ ma wiêksze mo¿liwoœci, ¿eby za³atwiæ sprawê, poniewa¿ ma do tego odpowiednie uprawnienia. Prezydent mo¿e najwy¿ej ustaliæ, jakie s¹ k³opoty i prosiæ, ¿eby ewentualnie rozwi¹zaæ dany problem lub pomóc okreœlonej osobie. I to jest wszystko. Natomiast ma on ogromne mo¿liwoœci legislacyjne i jeœli pewne rzeczy stale siê powtarzaj¹ i staj¹ siê uci¹¿liwe, to mo¿na zbadaæ, dlaczego tak siê dzieje. Musielibyœmy na ten temat odbyæ d³ug¹ i konkretn¹ rozmowê, ¿ebym mog³a panu szczegó³owo opowiedzieæ jak to siê odbywa. – Czy w dalszej perspektywie zamierza pani podj¹æ jakieœ szczególne sprawy? Nie ma spraw szczególnych i nieszczególnych. Ludzie maj¹ problemy, które zawsze s¹ dla nich szczególne. Kiedy mamy k³opot, to jest zazwyczaj dla nas k³opot szczególny. ➭6


2

KURIER PLUS 5 GRUDNIA 2015

Children’s Smile Foundation na rzecz dzieci

Pomoc potrzebna od zaraz

u Victoria i dyrektorzy Children’s Smile Foundation: Andrzej Grzegorzewski i Mariusz Œniarowski.

u Victoria z mam¹. Chidren’s Smile Foundation od szesnastu lat pomaga dziecim. Œwiadczona przez Fundacjê pomoc traktowana jest szeroko, dotyczy zarwno Polski jak Stanów Zjednoczonych. Potrzebuj¹ jej chore dzieci, których rodziców nie staæ na kosztowne leczenie, ale tak¿e te, które pomocy wymagaj¹ z powodów losowych. Oto dwa ostatnie wydarzenia z ¿ycia Fundacji i relacja z pomocy udzielonej dwóm rodzinom. Szeœcioletnia Victoria Rusnaczyk z New Jersey zmaga siê z bia³aczk¹. Dziewczynkê samotnie wychowuje mama, która z powodu czêstych nieobecnoœci zwi¹zanych z chorob¹ córki straci³a pracê. Pieni¹dze zebrane podczas Biegu po uœmiech dziecka, zorganizowanego przez Fundacjê w Corona Park przeznaczone zosta³y na pomoc Victorii i jej mamie. Teraz dziewczynka znajduje siê w szpitalu, gdzie przechodzi cykl chemoterapii. Odwiedzili j¹ tam dyrektorzy Fundacji: Andrzej Grzegorzewski i Mariusz Sniarowski. ZawieŸli Victorii rozmaite prezenty i czek na 5,543 dolary. Najwiêksz¹ radoœæ sprawi³a jej graj¹ca ksi¹¿eczka. Opowiadaj¹, ¿e mimo choroby jest pogodn¹ i ciekaw¹ œwiata dziewczynk¹. Szybko zjedna³a sobie sympatiê zajmuj¹cych siê nia pracowników szpitala. Cz³onkowie Fundacji s¹ w ci¹g³ym kontakcie z mam¹ Victorii. I kolejna sytuacja. Dwie nastolatki Wiktoria (lat 17) i Julia (lat 14) Jaworskie znalaz³y nieprzytomn¹ mamê w sypialni. Przewiezina do Westchester Medical Center zosta³a poddana siedmiogodzinnej operacji. Okaza³o siê, ¿e mia³a têtniaka mózgu. Stan Joanny Jaworskiej jest ciê¿-

ki. Wprawdzie zostala wybudzona ze œpi¹czki, ale jedna strona jej mózgu zosta³a trwale uszkodzona, a jedna strona cia³a sparali¿owana. Lekarze nie daj¹ nadziei na poprawê jej stanu zdrowia. Jak ³atwo siê domyœleæ œwiat dziewczynek w jednej chwili rozsypa³ siê, tym bardziej, ¿e pani Joanna samotnie wychowyw³a córki, które ojca po raz ostatni widzia³y przed siedmioma laty – po rozwodzie z ich mam¹ wyjecha³ do Polski. Wiktoria i Julia nie maj¹ w USA ¿adnej rodziny. Obecnie jedyn¹ dobr¹ dusz¹, która siê nimi opiekuje jest amerykañska s¹siadka Debbie Chevalier. Kiedy wiadomoœæ o sytuacji Wiktorii i Julii dotar³a do Nowego Jorku, wiadomo by³o, ¿e trzeba dzia³aæ szybko; zwi¹zana z Fundacj¹ Justyna Makowska zorganizowa³a fundrizer. Na pomoc dziewczynkom tylko jednego wieczoru zebrano 3645 dolarów. Wiadomo, z pomoc¹ nie mo¿na zwlekaæ, zwykle jest potrzebna od zaraz. Pomagajmy wiêc tym którzy znaleŸli siê w trudnej sytuacji, zw³aszcza osobom tak bezbronnym jak dzieci. ¯ycie jest nieprzewidywalne. Nigdy nie wiadomo, kiedy my, czy nasi bliscy, bêd¹ potrzebowali pomocy. Children’s Smile Foundation zale¿y na powiêkszaniu liczby cz³onków i wolontariuszy. Ka¿da nowa osoba gotowa pracowaæ na rzecz Fundacji lub chc¹ca finansowo wesprzeæ jej dzia³alnoœæ bêdzie mile widziana. Fundacja ma swoj¹ siedzibê na Maspeth Tel.(718) 894.6443 www.childrenssmilefoundation Zofia K³opotowska

u Impreza zorganizowana przy okazji fundriser zgromadzi³a w wiêkszoœci m³odych ludzi.

u Justyna Makowska i Mariusz Œniarowski.

www.kurierplus.com


3

KURIER PLUS 5 GRUDNIA 2015

www.kurierplus.com

Chór dziewczêcy w Carnegie Hall

Ma³gorzata Staniszewska w New York Lyric Opera 11 grudnia NewYork Lyric Opera zaprasza na operê "Cendrillon" z udzia³em Ma³gorzaty Staniszewskiej. Dodatkowe informcje: Ma³gorzata Staniszewska: 646 496 5982

Kolêdy, tak¿e polskie, w St. Bart’s 16 grudnia o godz. 19: 30 w nowojorskim Zankel Hall przy Carnegie Hall wyst¹pi znany Chór Dziewczêcy Skowronki z Poznania. W programie znajdzie siê muzyka ze wszystkich stron œwiata w wyj¹tkowych aran¿acjach. W pierwszej czêœci kolêdy i pastora³ki, w drugiej muzyka klasyczna, etniczna i rozrywkowa. Koncert wieñczy rok jubileuszowy 65lecia dzia³alnoœci artystycznej chóru, nad którym patronat honorowy obj¹³ prezydent Miasta Poznania Jacek Jaœkowiak. Wiêcej informacji o koncercie na www.carnegiehall.org. CarnegieChar-

ge, tel. 212 247 7800. Box Office: 57th Street and Seventh Avenue, New York. Poza koncertem g³ównym – w Carnegie Hall – Chór Dziewczecy SKOWRONKI bêdzie mo¿na us³yszeæ: 13 grudnia 2015, 2: 00 PM St. Stanislaus Kostka Church, 109 York Avenue, Staten Island, NY. 19 grudnia 2015, 4: 00 PM Welte Hall, Central Connecticut State University, 1615 Stanley Street, New Britain, CT 20 grudnia 2015, 1: 00 PM Church of the Annunciation, 88 Convent Avenue New York 10027

„Trash Story“ w Nowym Jorku „Trash Story” to nagrodzona Gdyñsk¹ Nagrod¹ Dramaturgiczn¹ sztuka o pamiêci, z któr¹ trudno siê rozliczyæ. Sztuka rozgrywa siê w ma³ej wiosce na Ziemiach Odzyskanych, w poniemieckim domu zamieszkiwanym obecnie przez Polaków. Dominuj¹c¹ postaci¹, wyznaczaj¹c¹ rytm rodzinnego ¿ycia, jest despotyczna Matka, która narzuca pozosta³ym domownikom kult swojego starszego syna – ¿o³nierza s³u¿¹cego w Iraku, zaginionego w tajemniczych okolicznoœciach po powrocie do domu. Mê¿czyzna, choæ pope³ni³ samobójstwo, jest wci¹¿ obecny wœród ¿ywych, staj¹c siê g³ówn¹ figur¹ psychodramy toczonej miêdzy matk¹, wdow¹ po nim i zakochanym w kobiecie dziewiêtnastoletnim bratem. W domu jest jeszcze jeden duch – dziesiêcioletniej Niemki, Ursulki, która zginê³a na strychu powieszona przez matkê na wieœæ o wkroczeniu Armii Czerwonej. Jej dusza b³¹dzi, nie mog¹c zaznaæ spokoju. Ursulka pozosta³a w tym domu, by opowiedzieæ swoj¹ rodzinn¹ historiê, upominaj¹c siê o pamiêæ minionych zdarzeñ – pamiêæ o ojcu, który zgin¹³ na froncie i tragedii niemieckich kobiet. Boleœnie ingeruje równie¿ w codzienne ¿ycie jego nowych mieszkañców. Przedstawienie jest wyre¿yserowane przez Monica Payne, amerykañsk¹ re¿yserkê pracuj¹c¹ m.in. na scenach teatru UCLA w Los Angeles, czy Steppenwolf Theatre Company w Chicago. W przedstawieniu bior¹ udzia³: nominowana do Golden Globe, oraz do dwóch nagród Emmy, a rozpoznawaNEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS

KURIER P L U S

P O L I S H

W E E K L Y

M A G A Z I N E

redaktor naczelny

Zofia Doktorowicz-K³opotowska

sekretarz redakcji

Anna Romanowska

18 grudnia, w pi¹tek o godzinie 19:30 w koœciele St Bart’s odbêdzie siê doroczny i maj¹cy sta³ych s³uchaczy koncert. Zwi¹zane z Bo¿ym Narodzeniem pieœni i kolêdy, w tym tak¿e polskie i po polsku,a tak¿e ballady wywodz¹ce siê z Apallachów œpiewaæ bêdzie baryton Jeff Morrissey, z pianistycznym akompaniamentem Williama Trafki. Ca³y program zainspirowany zosta³ Adoracj¹ Trzech Króli i trzynastoma znajdujacymi siê w koœciele medalionami. Bilety: 25 dol., studenci i seniorzy 15 dol. www.stbarts.org/adoration-of-the-magi St. Bart’s znajduje siê przy 50 ulicy i Park Ave. ko³o hotelu Waldorf Astoria

Kolêdy i Pastora³ki w wykonaniu Zespo³u Pieœni i Tañca ŒL¥SK parafia Œw. Stanis³awa Kostki, Greenpoint Pi¹tek 18 grudnia 2015 godzina 19:30 Bilety do nabycia w parafii œw. Stanis³awa (718-388-0170) Lub przez PayPal na www.ststanskostka.org * 607 Humboldt Street * * Brooklyn, New York 11222 * * 718.388.0170 Fax:718.388.6382 * * www.ststanskostka.org * * facebook.com/SSKCBrooklyn * *********************************

na przez polskich widzów m.in. z serialu Na wariackich papierach, Allyce Beasley (Matka), Curtis Nielsen (Ojciec), Anna Podolak (Wdowa), Alex Walton (Syn), Marcus Lorenzo (Brat), Amanda Hawkins (Ursulka), Melessie Clark (Ursulka), Malena Ramirez (Ursulka). Black Box Theater w John Jay College – 860 11th Avenue miêdzy 58 i 59 Ulic¹, New York, NY, 10019 DOJAZD: metro A, B, C, D, 1 do Columbus Circle KIEDY: 3-13 grudnia – czwartki, pi¹tki, soboty – godz. 20-ta, niedziele – godz. 15-ta WSTÊP: $18. Bilety do zakupienia na stronie http://trashstory.brownpapertickets.com, lub pod telefonem 800.838.3006 WIÊCEJ INFORMACJI: www.kultureplus.com

sta³a wspó³praca

Izabela Barry, Andrzej Józef D¹browski, Agata Galanis, Halina Jensen, Czes³aw Karkowski, Krzysztof K³opotowski, Bo¿ena Konkiel, Weronika Kwiatkowska, Katarzyna Zió³kowska

korespondenci z Polski

Jan Ró¿y³³o, Eryk Promieñski

Nowa fundacja Polonia Polonii zaprasza Fundacja Polonia Polonii zaprasza 19 grudnia o godz. 19.00 na koncert kolêd i utworów religijnych w Parafii Œw. Cyryla i Metodego na Brooklinie. Wyst¹pi¹ Ela i Julia Raczkowskie, zwyciê¿czynie miêdzynarodowych konkursów wokalnych, solistki nowojorskiego Carnegie Hall. Wstêp wolny – prosimy o donacje, które przekazane zostan¹ w ca³oœci na rzecz polskiej szko³y im. Œw. Marii Magdaleny we Lwowie. Polonia Polonii to fundacja m³odzie¿y nowojorskiej, maj¹ca za zadanie budowanie wspólnoty polonijnej oraz wspieranie naszych rodaków zamieszka³ych na terenach Kresów Wschodnich.

fotografia

Zosia ¯eleska-Bobrowski

sk³ad komputerowy Marek Rygielski

wydawcy

John Tapper Zofia Doktorowicz-K³opotowska Adam Mattauszek

Obecnie wspieramy polsk¹ szko³ê im. Œw. Marii Magdaleny we Lwowie, której przekazaliœmy dotychczas ponad 400 podrêczników. Po wiêcej informacji zapraszamy na nasz¹ stronê internetow¹: poloniapolonii.weebly.com

(pc) Kurier Plus, Inc. Adres: 145 Java Street Brooklyn, NY 11222

Tel: (718) 389-3018 (718) 389-0134 Fax: (718) 389-3140 E-mail: kurier@kurierplus.com Internet: http://www.kurierplus.com Redakcja nie odpowiada za treœæ og³oszeñ.


4

KURIER PLUS 5 GRUDNIA 2015

www.kurierplus.com

Na drogach Prawdy Bo¿ej

Moja matko ja wiem… Bracia: Zawsze, w ka¿dej modlitwie, z radoœci¹ zanoszê proœbê za was wszystkich, z powodu waszego udzia³u w szerzeKS. RYSZARD KOPER niu Ewangelii od pierwszego dnia a¿ do chwili obecnej. Mam w³aœnie ufnoœæ, ¿e Ten, który zapocz¹tkowa³ w was dobre dzie³o, dokoñczy go do dnia Chrystusa Jezusa. Albowiem Bóg jest mi œwiadkiem, jak gor¹co têskniê za wami wszystkimi o¿ywiony mi³oœci¹ Chrystusa Jezusa. A modlê siê o to, aby mi³oœæ wasza doskonali³a siê coraz bardziej i bardziej w g³êbszym poznaniu i wszelkim wyczuciu dla oceny tego, co lepsze, abyœcie byli czyœci i bez zarzutu na dzieñ Chrystusa, nape³nieni plonem sprawiedliwoœci, nabytym przez Jezusa Chrystusa ku chwale i czci Boga. Flp 1,4-6.8-11

Z

apewne wielu z nas pamiêta piêkn¹ piosenkê Bernarda £adysza, zaczynaj¹c¹ siê s³owami: „Moja matko ja wiem, tyle nocy nie spa³aœ. / Gdym opuszcza³ mój dom, aby iœæ w obcy œwiat. / I na szczêœcie dalekie, skromny dar, lniany rêcznik mi da³aœ, / Haftowany przez ciebie i wzorzysty jak kwiat”. Mój „kolorowy rêcznik” darowany mi przez mamê, mimo up³ywu lat i jej odejœcia w stronê Œwiat³a nic nie straci³ ze swojej wyrazistoœci, co wiêcej, niektóre kolory z roku na rok staj¹ siê coraz piêkniejsze. Kwiaty mi³oœci haftowane czerwieni¹ siêgaj¹ wiecznoœci i ogarniaj¹ serce niespotykanym piêknem. Ka¿dy budz¹cy siê dzieñ rozpoczynam modlitewn¹ myœl¹ uwielbienia Bogu, w któr¹ wpisuj¹ siê moi rodzice, a szczególnie „kolorowy rêcznik” mojej mamy. W tej cudownej smudze œwiat³a docieraj¹ce do mnie z Nieba, odczuwam prawie namacalnie chroni¹c¹ i b³ogos³awi¹c¹ rêkê matki. To odczucie wpisuje siê w prawdê, któr¹ wypowiadamy w wyznaniu naszej wiary: „Wierzê w œwiêtych obcowanie”.

W

ostatnim czasie wiele mówi³o o filmie WiedŸmin wyre¿yserowanym przez Marka Brodzkiego na podstawie powieœci Andrzeja Sapkowskiego, a to w zwi¹zku z przygotowaniem tej produkcji przez hollywoodzkie studio. Dziêki tej ekranizacji film nabierze hollywoodzkiego rozmachu i bêdzie mia³ szansê dotrzeæ do widzów

na ca³ym œwiecie. Podobnie jak w powieœci Tolkiena „W³adca pierœcieni” œwiat wype³niony jest baœniowymi postaciami jak elfy, potwory, ludzie lasu i wiedŸmini. Obecne jest tam tak¿e zmaganie siê dobra ze z³em. Jedn¹ z baœniowych spo³ecznoœci s¹ wiedŸmini zrzeszeni w bractwie zajmuj¹cym siê zabijaniem potworów zagra¿aj¹cych bezpieczeñstwu ludzi. Aby mogli to czyniæ skuteczniej, porywano ma³e dzieci i poprzez szkolenie i zabiegi magiczne starano siê je odcz³owieczyæ, pozbawiæ uczuæ i stworzyæ maszynê do zabijania. G³ównym bohaterem tego filmu jest wiedŸmin Geralt z Rivii. Jako ma³ego ch³opca, w brutalny sposób wyrwano go z rodzinnego domu. Zrozpaczona matka wo³a³a przy porwaniu: „Nie pozwolê abyœ zosta³ wiedŸminem, bêdê zawsze przy tobie”. W nied³ugim czasie po tym wydarzeniu matka zmar³a, ale zawsze pozosta³a ze swoim dzieckiem. Sta³a przy nim w najtrudniejszych momentach ¿ycia, chroni³a go przed ró¿nego rodzaju zagro¿eniami, a najwa¿niejsze uchroni³a go przed tym, aby nie utraci³ pozytywnych ludzkich uczuæ i nie sta³ siê bezduszn¹ maszyn¹ do zabijania. Matka przez swoje powroty pamiêci podtrzymywa³a w nim odruchy ludzkiej mi³oœci, które uniemo¿liwia³y, aby sta³ siê wiedŸminem. W czasie ostatniej walki z potworami zosta³ œmiertelnie poraniony. Mimo to wróci³ do zdrowia i gdy odzyska³ przytomnoœæ, powiedziano mu, ¿e przez te dni z niespotykan¹ trosk¹ pielêgnowa³a go nieznana kobieta. On wiedzia³, ¿e to by³a jego matka, która ukaza³a siê mu i z wielk¹ mi³oœci¹ wyzna³a, ¿e by³a z nim zawsze, zawsze go chroni³a i uratowa³a w nim to co najpiêkniejsze. Dziêki temu Geralt odnalaz³ dziecko przeznaczenia, ma³¹ ksiê¿niczkê Ciri. W ostatniej scenie widzimy jak z mi³oœci¹ tuli w ramionach ma³¹ dziewczynkê i opuszcza œwiat przemocy, walki o w³adzê i udaje siê w góry, aby wœród elfów, krasnoludów, ludzi gór wieœæ normalne ¿ycie, którego drogê wytycza mi³oœæ, wzajemna ¿yczliwoœæ i wzajemna troska. Matka uratowa³a w nim, to co jest najpiêkniejsze w naszym ¿yciu, uratowa³a mi³oœæ, a wraz z ni¹ uratowa³a jego cz³owieczeñstwo.

Ka¿da matka chcia³aby w sercu swojego

dziecka zaszczepiæ mi³oœæ i to co jest najszlachetniejsze w ¿yciu. Matki czyni¹ to przez swoj¹ cudown¹ obecnoœæ, któr¹ odczuwamy w ich codziennej, domowej krz¹taninie. Tak czyni¹ matki, które z wysokoœci nieba przychodz¹ do nas, dotykaj¹ naszej duszy, aby le-

PIELGRZYMKA–MEKSYK 20 – 29 czerwca 2016 r. /10 dni/

Pielgrzymka – wycieczka do Guadalupe W programie: Miasto Meksyk – Teotihuacan /piramidy Azteków/ – Puebla.- Tolantongo /jaskinie, gor¹ce Ÿród³a, wodospady/- Cacahuamilpa /najwiêksza jaskinia w Meksyku – Taxco – Acapulco – Laguna Coyuca – Skoki do wody ze ska³ La Quebrada i Meksyku. Cena $ 1740 /+ 120 USDnapiwki w Meksyku/. Cena pokrywa: Bilety lotnicze, autokar w Meksyku, zamieszkanie w pokojach dwuosobowych, wy¿ywienie, ubezpieczenie, pilota mówi¹cego po polsku, opiekê duszpastersk¹ Do 1 grudnia nale¿y dostarczyæ do redakcji Kuriera Plus (145 Java Street Brooklyn, NY 11222. Tel. 718 389 3018 – wczeœniej umówiæ siê telefoniczne na spotkanie) lub do ks. Ryszarda (183 25 Street Brooklyn, NY 11232. Tel. 1 347 876 3738, Email: rkoper@hotmail.com): 1. Wype³niony formularz zg³oszeniowy 2. Kopiê paszportu (strona z fotografi¹ – paszport powinien byæ wa¿ny 6 miesiêcy od wyjazdu z Meksyku) 3. Zaliczkê w wysokoœci $200 (Czeki wypisujemy na Kurier Travel).

czyæ ¿yciowe rany, chroniæ w nas to co dobre i ocaliæ nasz¹ mi³oœæ. Przychodz¹ do nas nie same, ale w towarzystwie Tego, którego za ¿ycia ziemskiego wskazywa³y na krzy¿u i mówi³y, ¿e to On z mi³oœci do nas umar³ na krzy¿u. Wtedy te s³owa nie do koñca by³y przez nas rozumiane. To przychodzi³o póŸniej. Z tym g³osem przychodzi³y do nas tak¿e s³owa proroka Izajasza z dzisiejszej Ewangelii: „Przygotujcie drogê Panu, prostujcie œcie¿ki dla Niego; ka¿da dolina niech bêdzie wype³niona, ka¿da góra i pagórek zrównane, drogi krête niech stan¹ siê prostymi, a wyboiste drogami g³adkimi. I wszyscy ludzie ujrz¹ zbawienie Bo¿e”. Matki wiedzia³y, ¿e aby ocaliæ w nas cz³owieczeñstwo i mi³oœæ musimy do swego serca zaprosiæ Tego, który jest sam¹ mi³oœci¹, Jezusa Chrystusa. Aby jednak godnie przyj¹æ zbawiaj¹c¹ Mi³oœæ trzeba wyprostowaæ drogi swojego ¿ycia, wysprz¹taæ dom swojego serca. Przypomina nam o tym Jan Chrzciciel, który „Obchodzi³ wiêc ca³¹ okolicê nad Jordanem i g³osi³ chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów, jak jest napisane w ksiêdze mów proroka Izajasza”.

P

rorok Baruch w ma wizjê, w której widzi radoœæ wyzwolenia swojego narodu z niewoli, to wyzwolenie staje siê obrazem wyzwolenia z niewoli grzechu i œmierci. Dokona tego Mesjasz, którego przyjœcie og³osi³ Jan Chrzciciel: „Wyszli od ciebie pieszo, pêdzeni przez wrogów, a Bóg przyprowadzi ich niesionych z chwa³¹, jakby na tronie królewskim. Albowiem postanowi³ Bóg zni¿yæ ka¿d¹ górê wysok¹, pagórki odwieczne, do³y zasypaæ do zrównania z ziemi¹, aby bezpiecznie móg³ kroczyæ Izrael w chwale Pana”. Tê myœl odnajdujemy w s³owach psalmu na dzisiejsz¹ niedzielê: „Ci, którzy we ³zach siej¹, ¿¹æ bêd¹ w radoœci. Id¹ i p³acz¹ nios¹c ziarno na zasiew, Lecz powróc¹ z radoœci¹ nios¹c swoje snopy”. Tu równie¿ autor natchniony przez obraz ziemskiej rzeczywistoœci mówi o radoœci, która rodzi siê w bliskoœci Boga, i która zawsze przemienia ³zy bólu w ³zy radoœci. Biblia ka¿e nam patrzeæ na radoœæ w najodleglejszej perspektywie jak¹ jest wiecznoœæ. Pe³niê tej radoœci odnajdziemy w przyjœciu Mesjasza i naszym spotkaniu z Nim. przygotowaniu na to spotkanie mówi œw. Pawe³ w zacytowanym na wstêpie Liœcie do Filipian: „A modlê siê o to, aby mi³oœæ wasza doskonali³a siê coraz bardziej i bardziej w g³êbszym poznaniu i wszelkim wyczuciu dla oceny tego, co lepsze, abyœcie byli czyœci i bez zarzutu na dzieñ Chrystusa,

O

nape³nieni plonem sprawiedliwoœci, nabytym przez Jezusa Chrystusa ku chwale i czci Boga”. Œw. Pawe³ modli siê o doskona³¹ mi³oœæ dla nas, bo mi³oœæ Boga i bliŸniego jest najskuteczniejszym narzêdziem prostowania dróg naszego ¿ycia. Mówi o tym papie¿ Franciszek: „Mi³oœæ Boga prostuje nasze b³êdy, nasze dzieje grzeszników, bo nas nigdy opuszcza, nawet jeœli nie rozumiemy tej mi³oœci”. Ojciec Œwiêty podkreœli³, ¿e Jezus przyszed³ do nas, aby uporz¹dkowaæ nasze sprawy i poprostowaæ drogi naszego ¿ycia. Zaznaczy³, ¿e On zawsze czeka na nas i jest z nami na naszej drodze ¿ycia. Mi³oœæ Chrystusa jest nieraz trudna do zrozumienia: „Poniewa¿ nasz racjonalizm mówi: ‘Jak to mo¿liwe, ¿e Pan, maj¹c tak wielu ludzi, o których siê troszczy, myœli o mnie?” Ale On przygotowa³ dla mnie drogê! Wraz z naszymi mamami, babciami, ojcami, dziadkami i pradziadkami... Tak czyni Pan. Taka w³aœnie jest Jego mi³oœæ: konkretna, wieczna i wyj¹tkowa. Módlmy siê, prosz¹c o tê ³askê zrozumienia Bo¿ej mi³oœci. Ale nigdy siê jej nie rozumie! Czujemy j¹, p³aczemy, ale nie rozumiemy jej z tej perspektywy. Tak¿e i to nam mówi, jak wielka jest ta mi³oœæ. Pan, który przygotowuje nas od dawna, kroczy wraz z nami przygotowuj¹c innych. Jest zawsze z nami! Proœmy o ³askê zrozumienia sercem tej wielkiej mi³oœci”. ❍ Mamy jeszcze kilka wolnych miejsc na wielk¹ wyprawê do Azji: Japonia, Korea Po³udniowa, Tajwan (17 dni). Wiêcej informacji: www.ryszardkoper.pl (w sekcji Klub pielgrzyma>Pielgrzymki planowane) lub pod numerem tel. 347 876 3738.

Katolicki Klub Dyskusyjny zaprasza w niedzielê 13 grudnia 2015 r. na Msz Œw. oraz wyk³ad p.t. "Mi³osierdzie Bo¿e, za³o¿enia i oczekiwania", który poprowadzi O. Tadeusz Liziñczyk Paulin, Proboszcz parafi Œw. Stanis³awa B & M na Manhattanie. SpowiedŸ o godz. 2.30 ppo³. Msza œw. o godz. 3.00 ppo³. Wyklad i dyskusja o godz. 4.00 ppo³. Koœció³ œw. Stanis³awa B.i M. - 101 E 7 Street – Manhattan inf. tel. 347 225 4860


5

KURIER PLUS 5 GRUDNIA 2015

www.kurierplus.com

Szaniec III Rzeczpospolitej Z ostatniej chwili:

u Krzs

Bitwa o Trybuna³ Konstytucyjny ma decyduj¹ce znaczenie dla utrzymania siê przy w³adzy Prawa i Sprawiedliwoœci. Jeœli PiS j¹ przegra, to ka¿dy rz¹d utworzony przez partiê Jaros³awa Kaczyñskiego bêdzie sparali¿owany i nie utrzyma siê do koñca kadencji obecnego Sejmu. Co prawda Zjednoczona Prawica, której przewodzi PiS zdoby³a bezwzglêdn¹ wiêkszoœæ g³osów w Sejmie w ostatnich wyborach. Mo¿e uchwalaæ dowolne ustawy, jednak za wyj¹tkiem zmian w Konstytucji, gdzie potrzeba wiêkszoœci 2/3 g³osów. Jednak wiêkszoœæ nie wystarczy, by ustawy wesz³y w ¿ycie. Trybuna³ Konstytucyjny mo¿e je obaliæ, je¿eli uzna ¿e s¹ sprzeczne z Konstytucj¹. Zapytanie w tej sprawie mo¿e z³o¿yæ ka¿da partia opozycyjna, czy Rzecznik Praw Obywatelskich. Mo¿e te¿ prezydent, ale Andrzej Duda nie bêdzie w¹tpi³ w konstytucyjnoœæ ustawy uchwalonej przez pariê Jaros³awa Kaczyñskiego. Po przegranych wyborach prezydenckich w maju br. PO i PSL przewidywa³y klêskê w wyborach parlamentarnych. Dlatego w czerwcu przeprowadzi³y zmiany w ustawie o trybunale. Umo¿liwi³y one wybór piêciu sêdziów Trybuna³u Konstytucyjnego na miejsce tych, których kadencja koñczy³a siê w tym roku, przez Sejm, gdzie wiêkszoœæ mia³a jeszcze koalicja PO PSL. Kadencja trzech sêdziów dobiega³a koñca w listopadzie, a dwóch w grudniu. Sejm „platformerski” wybra³ na ostatnim posiedzeniu trzech sêdziów na miejsce ustêpuj¹cych trzech w listopadzie. Ale wybra³ tak¿e dwóch na miejsce tych, których kadencja koñczy³a siê w grudniu. Wybra³ niejako „na zapas”, chocia¿ powinien to zrobiæ nowy Sejm wy³oniony w wyborach 25 paŸdziernika, gdzie wiêkszoœæ mandatów zdoby³ PiS. Tym sposobem odchodz¹cy uk³ad rz¹dowy

chcia³ zapewniæ sobie hamulec na reformy i decyzje rz¹du PiS. Wykreowany przezeñ Trybuna³ sta³by siê faktycznie trzeci¹ izb¹ parlamentu, nie wy³onion¹ w wyborach powszechnych ale wskutek partyjnej intrygi. Te plany zosta³y pokrzy¿owane. Prezydent Duda nie wezwa³ nowo wybranych sêdziów PO do z³o¿enia przysiêgi, a bez przysiêgi nie mog¹ oni orzekaæ. Natomiast PiS kilka dni temu przyj¹³ w Sejmie, ¿e ustawa z czerwca nie ma mocy prawnej. W zwi¹zku z tym obecny Sejm „pisowski” wybra³ piêciu nowych sêdziów wbrew zaciek³emu oporowi pos³ów PO i Nowoczesnej. Prezydent Duda b³yskawicznie przyj¹³ od nich przysiêgê wrêcz nad ranem, aby mogli bezzw³ocznie pe³niæ sêdziowskie obowi¹zki. (Przysiêgê przyj¹³ od czterech a pi¹ty czeka do 8 grudnia, gdy zwolni siê dla niego miejsce w Trybunale.) W rezultacie Trybuna³ uzyska³ piêciu „nadmiarowych” sêdziów. Wed³ug ustawy Trybuna³ mo¿e liczyæ najwy¿ej 15. Obecnie ma a¿ 20; piêciu „platformerskich” ale nie niezaprzysiê¿onych oraz czterech „pisowskich” ju¿ zaprzysiê¿onych, a pi¹ty ma dopiero z³o¿yæ przysiêgê. Opozycyjna PO z³o¿y³a skargê do Trybuna³u Konstytucyjnego na ustawê, która umo¿liwi³a wybór „pisowskich” piêciu sêdziów TK. Na posiedzeniu w czwartek po po³udniu Trybuna³ wyda³ salomonowy wyrok. Mianowicie jest zgodny z Konstytucj¹ wybór trzech sêdziów na miejsce odchodz¹cych w listopadzie a wybór dwóch ma miejsce odchodz¹cych w grudniu jest sprzeczny z Konstytucj¹. Ponadto uzna³, ¿e prezydent mia³ obowi¹zek bezzw³ocznie przyj¹æ przysiêgê od tych trzech listopadowych sêdziów. Ale to nie koñczy walki o sk³ad Trybuna³u Konstytucyjnego. Prezydent Duda zapowiedzia³ na czwartkowy wieczór wyst¹pienie w Tele-

Serdeczne ¿yczenia z okazji urodzin pani Stanis³awie Szpak z Agencji PolTravel sk³ada sta³y klent Fredek

wizji Polskiej. Zapewne ustosunkuje siê do wyroku Trybuna³u i przedstawi sposób rozwi¹zania prawnego pata. Na przyk³ad jak ustosunkowaæ siê do sêdziów zaprzysiê¿onych przez niego w czwartek skoro œwit. S¹ wybrani przez obecny Sejm i zaprzysiê¿eni przez urzêduj¹cego prezydenta. Czy TK uniewa¿ni³ ich wybór? Ustawa, któr¹ Trybuna³ uzna³ za czêœciowo sprzeczn¹ z Konstytucj¹ by³a opracowywana przy udziale prezesa TK profersora Rzepliñskiego i dwóch jego zastêpców. To powa¿ny cios w autorytet prezydium TK. Powinni oni podaæ siê do dymisji, nieco oczyszczaj¹c atmosferê wokó³ Trybuna³u. Wyrok TK dotyczy tylko ustawy przyjêtej przez stary Sejm platformerski. Natomiast 9 grudnia TK bêdzie ocenia³ ustawê przyjêt¹ przez Sejm pisowski w ostatnich dniach. I dopiero wtedy oka¿e siê, czy spór o Trybuna³ dobiega koñca, czy raczej siê zaognia. Podczas wyboru sêdziów Trybuna³u Konstytucyjnego w œrodê wieczór pod Sejmem trwa³y demonstracje zwolenników i przeciwników PiS. Ci ostatni wystêpuj¹ jako Komitet Obrony Demokracji, rzekomo zagro¿onej przez partiê Jaros³awa Kaczyñskiego. Równie¿ pod siedzib¹ Trybuna³u Konstytucyjnego od rana w czwartek trwa³y podobne demonstracje. W kampanii wyborczej PiS obieca³ obywatelom 500 z³otych dodatku miesiêcznie na drugie i kolejne dzieci, obni¿enie wieku emerytalnego, obni¿enie kwoty dochodu wolnej od podatku, skuteczn¹ walkê z korupcj¹ i reformê mediów publicznych. Ka¿d¹ z ustaw w tych sprawach Trybuna³ mo¿e uznaæ za sprzeczn¹ z konstytucj¹. Dlatego PiS musia³ podj¹æ tê trudn¹ walkê na samym pocz¹tku rz¹dów. I nie mo¿e pozwoliæ sobie na przegran¹, chocia¿ w powietrzu hulaj¹ ciê¿kie oskar¿enia o dyktaturê. Gor¹ce g³owy zapowiadaj¹ wrêcz „majdan” w Warszawie, czyli bunt na wzór Majdanu w Kijowie, który obali³ rz¹dy prezydenta Janukowycza. W grê wchodzi zapowiadana przez Jaros³awa Kaczyñskiego reforma pañstwa zwanego III Rzeczpospolit¹, które narodzi³o siê przy Okr¹g³ym Stole by utrwaliæ rz¹dy oligarchii postkomunistycznej. A Trybuna³ Konstytucyjny jest ostatnim szañcem ustrojowym III RP, jeszcze nie zdobytym przez PiS. Za tydzieñ 13 grudnia bêdzie kolejna rocznica wprowadzenia stanu wojennego przez gen. Jaruzelskiego. Parê lat temu PiS zorganizowa³ z tej okazji wielkie demonstracje antyrz¹dowe. Nie by³oby dziwne, gdyby w tym roku odby³y siê pod has³ami poparcia dla rz¹du. Jan Ró¿y³³o

W czwartek o godz. 20:00czasu polskiego podczas wyst¹pienia telewizyjnego prezydent Andrzej Duda powiedzia³, ¿e kiedy 29 maja odbiera³ zaœwiadczenie o wyborze na prezydenta Rzeczypospolitej, to apelowa³, by „wa¿ne dla ustroju Polski decyzje nie by³y podejmowane w okresie zmiany w³adz pañstwowych”. – Niestety Sejm poprzedniej kadencji nie przychyli³ siê do mojej proœby i dokona³ wadliwego prawnie wyboru osób, kandydatów na stanowiska sêdziów Trybuna³u Konstytucyjnego, naruszaj¹c tym samym równie¿ dobry obyczaj polityczny. – Nie mo¿na zgodziæ siê na dokonan¹ tu¿ przed wyborami zmianê prawn¹, która mia³a na celu jednostronne upolitycznienie Trybuna³u, bo przecie¿ instytucja ta powinna byæ pluralistyczna i politycy powinni tê zasadê bezwzglêdnie szanowaæ – podkreœli³. Prezydent w swoim wyst¹pieniu wyjaœni³ tak¿e, dlaczego zdecydowa³ siê odebraæ przysiêgê kilka godzin po wybraniu nowych sêdziów. „– Aby zakoñczyæ niepotrzebne waœnie, podwa¿aj¹ce autorytet najwa¿niejszych instytucji pañstwa polskiego, stoj¹c na stra¿y konstytucji i ci¹g³oœci w³adzy pañstwowej, postanowi³em odebraæ przysiêgê od sêdziów wybranych wczoraj – powiedzia³ prezydent. – Kierowa³em siê przy tym wol¹ nowo wy³onionego Sejmu, w którym Polacy pok³adaj¹ tak ogromn¹ nadziejê na naprawê Rzeczpospolitej – zaznaczy³. Prezydent powiedzia³ równie¿, ¿e „przychyla siê do opinii, wyra¿onej przez obecnego prezesa Trybuna³u Konstytucyjnego o potrzebie debaty nad zmianami procedury wyboru sêdziów”. Zapowiedzia³, ¿e w ramach Narodowej Rady Rozwoju powo³a zespó³, którego zadaniem bêdzie wypracowanie nowych zasad wyboru sêdziów i funkcjonowania Trybuna³u, by „w przysz³oœci nie pojawi³y siê ¿adne w¹tpliwoœci co do jego bezstronnoœci”. Do prac nad now¹ ustaw¹ zaprosi – jak zapowiedzia³ – przedstawicieli wszystkich partii politycznych, by³ych sêdziów Trybuna³u Konstytucyjnego, ekspertów prawa konstytucyjnego. – Liczê na to, ¿e dziêki tej inicjatywie uda nam siê wspólnie zapobiegaæ podobnym sporom w przysz³oœci – zaznaczy³ Duda. Na koniec stwierdzi³: – To decyzje narodu i jego przedstawicieli powinny byæ w pierwszej kolejnoœci podstaw¹ inicjatyw ustawodawczych. To istota demokracji. Jestem g³êboko przekonany, ¿e dzisiejsza decyzja tak¿e zbli¿a nas do realizacji tego celu. Sk³adaj¹c przysiêgê prezydenck¹, œlubowa³em, ¿e dobro ojczyzny i pomyœlnoœæ obywateli bêd¹ dla mnie zawsze najwy¿szym nakazem, ¿e swoje osobiste cele podporz¹dkuje ca³kowicie s³u¿bie spo³eczeñstwu. Dlatego podj¹³em tê decyzjê w imiê dobra wspólnego, w imiê budowy uczciwego i sprawiedliwego pañstwa. ❍


6

KURIER PLUS 5 GRUDNIA 2015

www.kurierplus.com

Nikim nadzwyczajnym siê nie czujê Natomiast istniej¹ k³opoty, które roz1➭ k³adaj¹ siê równomiernie w ca³ym kraju i k³opoty, szczególniej siê objawiaj¹ce w tym albo innym miejscu. My musimy byæ zorientowani w geografii problemów. Co siê dzieje w ró¿nych s¹dach, co siê dzieje z ró¿nymi oœrodkami pomocy spo³ecznej, jak funkcjonuj¹ rozmaite samorz¹dy. Zatem nie ma szczególnych spraw, jest natomiast ogrom zadañ. Musimy badaæ, czy problemy wynikaj¹ ze z³ych ustaw, czy wadliwego funkcjonowania prawa. Czy samorz¹dy podejmuj¹ z³e decyzje lub wydaj¹ z³e rozporz¹dzenia, czy Ÿle dzia³aj¹ poszczególni ludzie. – Czy sk³ad nowego rz¹du by³ dla pani niespodziank¹? Zawsze mo¿na siê zastanawiaæ, dlaczego jest on taki a nie inny, ale to s¹ jednak niuanse. Najwa¿niejsze jest teraz, jak ten nowy rz¹d bêdzie dzia³aæ jako ca³oœæ i jak dzia³aæ bêd¹ poszczególni ministrowie. My w miarê mo¿liwoœci bêdziemy ich wspomagaæ. Bardzo bym chcia³a, ¿eby uda³o siê, nie tylko temu rz¹dowi, ale i ka¿demu nastêpnemu, który bêdzie wystêpowa³ w interesie naszego kraju. – Jest pani osob¹ bezpartyjn¹. Czy to pomaga, czy przeszkadza w pani dzia³alnoœci? Nie wiem. ¯adna partia mnie nie ogranicza. Jestem jednak zwolenniczk¹ Prawa i Sprawiedliwoœci. Wspieram tê w³aœnie partiê. Zawsze wspiera³am i podziwia³am Jaros³awa Kaczyñskiego i jestem jego wielk¹ zwolenniczk¹. – W stanie wojennym by³a pani wraz z mê¿em – Zbigniewem Romaszewskim – wspó³za³o¿ycielk¹ i spikerk¹ pierwszego podziemnego Radia Solidarnoœæ, co przyp³aci³a pani wiêzieniem. Pierwsza audycja zosta³a nadana w drugi dzieñ œwi¹t wielkanocnych 12 kwietnia 1982 roku o godzinie 21. Przypomnijmy jak powsta³o to radio i jak ono funkcjonowa³o. Powsta³o z przekonania, ¿e jest potrzebne. Nagrywaliœmy audycje w mieszkaniu jednego z naszych kolegów na magnetofon i emitowaliœmy je w ró¿nych punktach Warszawy. Odzew by³ nadzwyczajny. S³u¿ba Bezpieczeñstwa z miejsca zaczê³a nas szukaæ. Mog³abym du¿o mówiæ, ale pan przecie¿ sam dobrze wie, jak to siê odbywa³o, bo pan te¿ zajmowa³ siê podziemnym radiem. -Audycje nagrywaliœmy m.in. w moim mieszkaniu, nie znaliœmy jednak osób, które je emituj¹. Nagrywaliœmy tzw. taœmê-matkê, któr¹ odbiera³ redaktor Jan Strêkowski, albo Andrzej Fedorowicz, pseudonim „Plastyk”, wydawca podziemnego „Przegl¹du Wiadomoœci Agencyjnych”. Nie widzieliœmy jednak, w jaki sposób nadawane by³y one w ró¿nych dzielnicach i poprzez oficjalne radio i telewizjê. Kopie taœmy matki wozi³em na Górny Œl¹sk i do Wroc³awia, gdzie odbierali je ode mnie umówieni ludzie. Ale i tam nigdy jednak nie widzia³em osób emituj¹cych. Takie by³y zasady. Myœmy wiedzieli kto emituje. Robili to nasi koledzy, g³ównie Marek Rasiñski i Janusz Klekowski, który niestety ju¿ nie ¿yje. Andrzej Fedorowicz tak¿e ju¿ umar³. – Odszed³ maj¹c zaledwie 54 lata. By³ nie tylko twórc¹ II Programu Radia Solidarnoœæ, ale równie¿ redaktorem technicznym „Tygodnika Wojennego” i organizatorem akcji ulicznych. Konstruowa³ tak¿e nadajniki. By³ niezwykle zas³u¿on¹ i sympatyczn¹ postaci¹. Przed sam¹ œmierci¹ otrzyma³ Krzy¿ Oficerski Orderu Odrodzenia Polski przyznany mu przez prezydenta Lecha Kaczyñskiego.

Odwiedza³ go wówczas m.in. mój m¹¿ i Jan Olszewski, który w imieniu prezydenta odznaczy³ go tym orderem. – Po emisji naszej audycji prosiliœmy s³uchaczy aby gasili i zapalili œwiat³a w swoich domach. Widzieliœmy wówczas, gdzie byliœmy s³yszalni. Wy te¿ prosiliœcie o mruganie. Pani m¹¿ wspomina³ – „Mia³em wra¿enie, ¿e ca³a Warszawa zamruga³a do nas a nasi koledzy na dachu przy Grójeckiej po prostu siê pop³akali”. Nie ukrywam, ¿e myœmy tak¿e byli bardzo tym mruganiem poruszeni. I to nie raz. Nagrywaliœmy audycje, dopóki nie zaaresztowano mojego mê¿a. – Czy by³a pani jedyn¹ spikerk¹ waszego radia? Tak, dopóki i mnie nie aresztowano. Po wyjœciu z wiêzienia nie mog³am wróciæ do radia i nie kontaktowa³am siê z nikim, bo ba³am siê, ¿e innych te¿ zaaresztuj¹. – Kiedy zorientowaliœcie siê, ¿e istnieje nasz, czyli II Program Radia Solidarnoœæ? Chyba ju¿ po zakoñczeniu stanu wojennego Majka D³u¿ewska powiedzia³a mi o jego istnieniu. – To w³aœnie Majka przywioz³a do mnie wraz z Andrzejem Fedorowiczem znakomity sprzêt do nagrywania. Schowaliœmy go w g³êbokiej œciennej szafie pod warstw¹ kocy i zas³oniliœmy zimowymi paltami. Pocz¹tkowo nagrywaliœmy audycje dwa razy w tygodniu a póŸniej, przez dwa kolejne lata, w ka¿d¹ œrodê. By³y one emitowane z ró¿nych dachów w pi¹tki, soboty i czasem niedziele. Wiadomoœci przywozi³ wspomniany Jan Strêkowski, czytali je aktorzy Stanis³aw Biczysko lub Janusz Leœniewski, nagrywa³a zazwyczaj Zosia Sikora, do mnie natomiast nale¿a³o opracowanie ich pod wzglêdem redakcyjnym, re¿yserskim i muzycznym. Nagrywa³em tak¿e wywiady z ukrywaj¹cymi siê dzia³aczami Solidarnoœci i Lechem Wa³ês¹. Istnia³ jeszcze III Program Radia Solidarnoœæ, o którym dowiedzia³em siê dopiero po latach. Czy ze wzglêdów bezpieczeñstwa wasze audycje nie mog³y, tak jak nasze, przekraczaæ dziesiêciu minut? Tak. Na pocz¹tku by³y nawet krótsze, bodaj osiem minut. Nie mieliœmy ¿adnych ilustracji muzycznych, nadawaliœmy po prostu polityczne wiadomoœci i solidarnoœciowe informacje, dopiero na koñcu puszczaliœmy czasem jak¹œ stosown¹ piosenkê. Jak z perspektywy czasu ocenia pani dzia³alnoœæ Komitetu Obrony Robotników, czyli s³ynnego KOR-u, w którym kierowa³a pani wraz z mê¿em Biurem Interwencyjnym. Pytam dlatego, ¿e niekiedy s³yszê na prawicy g³osy krytyczne pod adresem niektórych znanych cz³onków tej organizacji. Jej dzia³alnoœæ by³a rewelacyjna! Wyj¹tkowo skuteczna. Daj Bo¿e, ¿ebyœmy dzisiaj umieli tak dzia³aæ. Czy nie by³o fenomenem to, ¿e KOR-owcy wywodz¹cy siê z – umownie mówi¹c – ró¿nych parafii stanowili tak zwart¹ jednoœæ? Nas bardziej interesowa³o dobro ogólne ni¿ interes w³asny. Posiadaliœmy kawa³ek wspólnego mianownika, i co byœmy nie s¹dzili o innych rzeczach, by³ on rzecz¹ najwa¿niejsz¹. – Dlaczego jednak nie scementowa³

u Zofia i Zbigniew Romaszwscy –

legendarna para okresu Solidarnoœci.

KOR-u na zawsze i kiedy powsta³a Solidarnoœæ, czêœæ jego cz³onków rozesz³a siê w ró¿ne strony? Po prostu dlatego, ¿e rozszerzy³a siê baza, na której mo¿na by³o dzia³aæ i wobec tego coraz bardziej wierzyliœmy, ¿e bêdzie wolna Polska. W ka¿dym razie na pocz¹tku by³ pomys³, ¿e mo¿e Solidarnoœæ bêdzie nie tylko zwi¹zkiem zawodowym. Pojawia³y siê ró¿ne koncepcje i cz³onkowie KOR-u zaczêli siê rozchodziæ. Liczebnoœæ Solidarnoœci dawa³a przeœwiadczenie, ¿e nie zniknie ona z powierzchni ziemi, zaœ KOR – jak pan pamiêta – nie by³ organizacj¹ masow¹. – Jako dzia³aczka opozycji dokona³a pani rzeczy bohaterskich. W stanie wojennym musia³a siê pani ukrywaæ, ¿eby unikn¹æ internowania, za pracê w podziemnym radiu trafi³a pani do wiêzienia, póŸniej dzia³a³a pani w Komisji Interwencji NSZZ Solidarnoœæ, któr¹ kierowa³ pani m¹¿. Nie mogê zatem nie zapytaæ, sk¹d mia³a pani tyle si³y na tê dzia³alnoœæ i sk¹d bra³a siê pani odwaga? Nie umiem panu na to odpowiedzieæ. To pytanie bardzo mnie krêpuje. – Nie mogê pani go nie zadaæ. Bardzo dziêkujê za uznanie, jednak nikim nadzwyczajnym siê nie czujê. – Czy spotyka pani czasem swoich przeœladowców? Kiedyœ ich spotka³am w jakimœ muzeum, bodaj w Nieborowie, ale powiem panu szczerze, ¿e ja tak dalece ich nie pamiêtam i tak dalece mnie oni nie obchodz¹, i¿ o nich nie myœlê. Zosta³y mi po nich tylko œlady placków na ca³ym ciele. To pami¹tka po pobycie w wiêzieniu. – Po pobiciu? W wyniku du¿ego stresu niektóre osoby zapadaj¹ na chorobê zwan¹ bielactwem. Po prostu na ciele pojawiaj¹ siê du¿e bia³e plamy i wygl¹da siê np. jak krowa. (œmiech). To s¹ jedyne œlady mojej niechêci do przeœladowców. Pewnie niektórzy z nich ju¿ nie ¿yj¹. W ka¿dym razie z satysfakcj¹ przyjê³am wiadomoœæ, ¿e genera³ Kiszczak nie zosta³ pochowany na Wojskowych Pow¹zkach, tam, gdzie niestety le¿y genera³ Jaruzelski. By³am wielk¹ zwolenniczk¹ normalnej lustracji, ale to by³o bardzo dawno temu. Teraz, kiedy to wszystko jest ju¿ passe, chcia³abym ¿ebyœmy wszyscy byli uczciwi i porz¹dni. ¯ebyœmy wymagali od siebie i od naszych polityków. ¯ebyœmy siê nie odrywali od rzeczywistoœci. I od tego, co z nami siê dzieje. – Podzielam pani stanowisko w sprawie lustracji i mimo wszystko myœlê, ¿e teraz mo¿na by wprowadziæ zasadê, ¿e cz³onkowie partii komunistycznej i dwóch partii pomocniczych, rz¹dz¹cych w PRL-u nie mog¹ sprawowaæ ¿adnych politycznych ani kierowniczych stanowisk. Zapomina pan, ¿e takich ludzi zosta³o ju¿ niewielu. Wiêkszoœæ umar³a. Przecie¿ niemal wszyscy byli ode mnie starsi; Ÿle siê sta³o, ¿e

wspomniany Jaruzelski zosta³ pochowany na Wojskowych Pow¹zkach w pobli¿u prawdziwych bohaterów i ofiar komunizmu. Raz na zawsze powinno byæ powiedziane, ¿e to by³ normalny sprzedawczyk, a ci¹gle nie jest to powiedziane do koñca. – Czy nie martwi pani podzia³ na co najmniej dwie Polski, jaki teraz mamy? Czy nie uwa¿a pani, ¿e trzeba je jednak jakoœ ze sob¹ po³¹czyæ i scementowaæ? Uwa¿am, ¿e nie na podzia³u na dwie Polski. Dzisiaj mamy podzia³ na interesy, wszystkich dziel¹ pieni¹dze. I to jest g³ówny podzia³. Œwiatowe biznesy boj¹ siê, ¿e teraz bêd¹ mia³y w Polsce gorzej i to jest dla nich fatalne. – O podziale na dwie Polski, które ju¿ siê ze sob¹ nie sklej¹, mówi poeta Jaros³aw Marek Rymkiewicz, postrzegany czasem na prawicy jako wieszcz. Jedna Polska sk³ada siê wed³ug niego z prawdziwych Polaków-patriotów, druga zaœ z pseudo-Polaków, zwanych niekiedy Polakami moskiewskimi. W jego przekonaniu obecna Polska to dwa narody. Nie s¹dzê, ¿eby tak by³o. Generalnie wszyscy jesteœmy patriotami. Wszystko w tym wzglêdzie jest moim zdaniem w najlepszym porz¹dku, poza jedn¹ rzecz¹. S¹ bowiem ludzie, którzy bardzo zdecydowanie pilnuj¹ swoich interesów. I czasami to nie s¹ niestety interesy polskie. – Kto w pani przekonaniu jest dobrym obywatelem? Ktoœ, kto uczciwie p³aci podatki i wspiera wartoœciowe inicjatywy na rzecz kraju. One mog¹ byæ bardzo ró¿ne. – Jakie jest pani kredo ¿yciowe? Mój Bo¿e! ¯eby mi siê uda³o umrzeæ porz¹dnym cz³owiekiem. – To przecie¿ ma pani zapewnione. Póki siê ¿yje nigdy nie wiadomo, jak to z tym mo¿e byæ. Trzeba bardzo uwa¿aæ. – A najwiêksze marzenie dotycz¹ce Polski? ¯eby siê nam uda³o. I w Europie i w œwiecie. ¯ebyœmy byli krajem, który nie wyzbywa siê swojej kultury, to¿samoœci, na rzecz rozp³ywania siê w ogólnym chaosie. ¯ebyœmy byli Polsk¹ po prostu. Marzy mi siê tak¿e ³uk triumfalny upamiêtniaj¹cy nasze zwyciêstwo nad bolszewizmem w 1920 roku. Zatrzymanie nawa³y sowieckiej na Europê pozwoli³o jej i nam ¿yæ dalej w kulturze i cywilizacji chrzeœcijañskiej. Bez w¹tpienia Bitwa Warszawska by³a jedn¹ z najwiêkszych bitew XX wieku. Jeœli nie najwiêksz¹. Jakoœ s³abo to czcimy. – Zgadzam siê z pani¹ w zupe³noœci. Bitwê Warszawsk¹ uwa¿am wrêcz za jedn¹ z najwa¿niejszych bitew w ca³ych dziejach Europy. Dziêkujê za rozmowê i k³aniam siê pani z najg³êbszym szacunkiem.

Rozmawia³ Andrzej Józef D¹browski


Szybkie tempo zmian u

Jaros³aw Kaczyñski

7

KURIER PLUS 5 GRUDNIA 2015

www.kurierplus.com

u

Piotr Gliñski

Nowe w³adze polskie dzia³aj¹ w tempie b³yskawicznym. Ledwo wybrani zostali nowi pisowscy sêdziowie Trybuna³u Konstytucyjnego a ju¿ czterech z nich zosta³o zaprzysiê¿onych przez prezydenta. Pi¹ta osoba zostanie zaprzyjaŸniona 8 grudnia. Nikt, kto logicznie myœli, nie mo¿e mieæ z³udzeñ, ¿e nowy Trybuna³ Konstytucyjny ma byæ narzêdziem w rêkach partii rz¹dz¹cej i pomagaæ jej w utrzymaniu siê przy w³adzy. Dotychczasowy Trybuna³, w którym PO mia³a wiêkszoœæ te¿ robi³ to samo, acz nie zawsze i w koñcu jednak nieskutecznie. Jego upartyjnienie zwalcza³o zaciekle PiS a dzisiaj?... Zespó³ parlamentarny do spraw katastrofy smoleñskiej pod wodz¹ Antoniego Macierewicza zwalcza³ komisjê Millera a potem zespó³ Laska i ¿¹da³ powo³ania miêdzynarodowej komisji œledczej. Nie ustawa³ te¿ w zabiegach, by w œledztwo to w³¹czyæ ekspertów zagranicznych. I tych, którzy ju¿ wspó³pracuj¹ z Macierewiczem i nowych, powo³anych przez gremia miêdzynarodowe. Kiedy na forum Unii Europejskiej ideê umiêdzynarodowienia œledztwa skutecznie zablokowa³a Platforma Obywatelska posypa³y siê na ni¹ s³uszne gromy ze strony PiS. Teraz, kiedy PiS dosz³o do w³adzy a Antoni Macierewicz zosta³ ministrem obrony narodowej nie mówi siê ju¿ o potrzebie powo³ania owej miêdzynarodowej komisji œledczej, przeciwnie prezes Kaczyñski og³osi³, ¿e œledztwo powinni prowadziæ sami Polacy. W praktyce oznacza to uniewa¿nienie „zdradzieckich” ustaleñ Komisji Millera i zespo³u Laska i narzucenie ustaleñ zespo³u Macierewicza jako jedynie obowi¹zuj¹cych. Nie wiadomo jeszcze, jaki bêdzie los prokuratorów wojskowych, którzy uporczywie twierdz¹, ¿e nie maj¹ dowodów ani na zamach na prezydencki samolot, ani na wybuchy na jego pok³adzie. Przyjaciel Antoniego Macierewicza – profesor Kazimierz Nowaczyk jest innego zdania, choæ nie jest specjalist¹ od katastrof lotniczych. I to on w³aœnie bêdzie kierowa³ nowym œledztwem smoleñskim opartym na przekonaniu, ¿e do katastrofy prezydenckiego Tu154 nie doprowadzi³y b³êdy pilotów i kontrolerów lotu, tylko owe wybuchy na pok³adzie. Do b³yskawicznie podjêtych zamierzeñ rz¹du zaliczyæ nale¿y tak¿e zniesienie obowi¹zku szkolnego dla szeœciolatków, weryfikacjê szkolnych programów nauczania pod k¹tem wychowania patriotycznego, wygaszanie gimnazjów, decyzjê o nie nierefundowaniu od po³owy przysz³ego roku zabiegów in vitro, likwidacjê NFZ, finansowanie szpitali z bud¿etu pañstwa, zapewnienie darmowych leków dla osób po 75 roku ¿ycia, wyp³atê 500 z³otych na ka¿de drugie i kolejne dziecko, pocz¹wszy od kwietnia 2016 roku. Macierewicz zapowiedzia³ ponowne przeanalizowanie zagranicznych kontraktów zawartych przez swego poprzednika, niekorzystnych m.in. dla fabryk samolotów w Mielcu i Œwidniku. Szybkich zmian chce prof. Piotr Gliñski – wicepremier oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego. Po incydencie z wroc³awskim Teatrem Polskim sta³o siê jasne, ¿e dojdzie do „przegl¹du” dzia³al-

u

Antoni Macierewicz

u

Jacek Kurski

noœci teatrów subsydiowanych przez pañstwo i weryfikacji artystów sprawuj¹cych stanowiska kierownicze. Kontynuowane bêd¹ prace nad powstaniem m.in. Muzeum Historii Polski i Muzeum II Wojny Œwiatowej. Istotne zmiany zajd¹ w telewizji publicznej i radiu, które bêd¹ siê utrzymywaæ siê m.in. z obowi¹zkowego abonamentu w wysokoœci 10 z³otych miesiêcznie. Maj¹ one byæ bardziej misyjne ni¿ dotychczas, poprzez propagowanie patriotyzmu, heroicznej wersji historii Polski, wartoœci etycznych, chrzeœcijañskich i kulturowych. Publiczne telewizje i radio bêd¹ odpolitycznione, czym siê ma zajmowaæ Jacek Kurski. Nikt kto go zna, nie ma jednak w¹tpliwoœci, ¿e w praktyce bêdzie to oznaczaæ wyciszenie krytyki pisowskich rz¹dów przy jednoczesnym propagowaniu ich poczynañ i budowaniu coraz wiêkszego kultu prezesa. W ramach walki z mediami maj¹ byæ wycofane dotacje dla periodyków o profilu liberalnym i lewicowym oraz reklamy agencji rz¹dowych a tak¿e urzêdów pañstwowych. W pierwszej kolejnoœci maj¹ ich byæ pozbawione tytu³y takie jak „Gazeta Wyborcza” i „Newsweek”. Nie bêdzie te¿ urzêdowej prenumeraty tych gazet. Now¹ politykê bêdzie prowadzi³ Pañstwowy Instytut Sztuki Filmowej nie szczêdz¹c œrodków na obrazy o wydŸwiêku patriotycznym. Nale¿y przypuszczaæ, ¿e dominowaæ bêdzie oficjalna, „pañstwowa“ wersja historii, przy czym gromadzone bêd¹ fundusze na filmy przedstawiaj¹ce najpozytywniejsze wydarzenia z przesz³oœci. Najpilniejszym problemem gospodarczym nowego rz¹du jest uzdrowienie sytuacji w górnictwie wêglowym. Mateusz Morawiecki – wicepremier i minister rozwoju stoi przed nie lada wyzwaniem. Z jednej bowiem strony dobrze wie, ¿e kiedy zmniejszy³o siê zapotrzebowanie na wêgiel, który jest coraz tañszy, jedynym dobrym wyjœciem jest zamkniêcie nierentownych kopalñ, co jest zbie¿ne z przekonaniem jego poprzedników z PO, z drugiej zaœ wie, ¿e wywo³a to strajki górników, które szybko ogarn¹ ca³y region. Musi mieæ on tak¿e przygotowan¹ odpowiedŸ na pytanie, dlaczego nierentowne kopalnie okazuj¹ siê rentowne, kiedy stan¹ siê w³asnoœci¹ niemieck¹, australijsk¹, czy czesk¹. Zagadnienie to dotyczy równie¿ polskich fabryk i przedsiêbiorstw, które czeka upadek, a które ostatecznie trafiaj¹ w obce rêce. Potem kapita³, zamiast pozostawaæ w Polsce, jest a niej wyprowadzany. Jak wiêc widaæ nowy rz¹d ma rêce pe³ne roboty. Lada chwila przeg³osowana bêdzie ustawa o przywróceniu poprzedniego wieku emerytalnego, zatem trzeba bêdzie znaleŸæ na to pieni¹dze. Ju¿ wiadomo, ¿e nie obejdzie siê korekty przysz³orocznego bud¿etu. Korekta nie oznacza jednak automatycznego przyp³ywu z³otówek do skarbu pañstwa. Trzeba bêdzie je pozyskaæ poprzez m.in. nowe opodatkowanie sklepów wielkopowierzchniowych. Nie obejdzie siê bez protestów. Nie tylko w tej sprawie. Ale nowy rz¹d cieszy siê tak du¿ym poparciem, ¿e wie, i¿ wyjdzie z nich obronn¹ rêk¹.

Eryk Promieñski

Tydzieñ na kolanie Niedziela Czas ucieka tak szybko, ¿e nawet nie jestem w stanie z grubsza notowaæ, jak prze¿y³em poszczególne dni. A co dopiero mówiæ o kwadransach, na jakie staram siê dzieliæ mój dzieñ pracy i odpoczynku. A mo¿e wcale nie trzeba nic notowaæ i zdaæ siê na mózg, który zbiera, kolekcjonuje, porz¹dkuje wszystko, ka¿d¹ sekundê ¿ycia i w odpowiednim czasie i miejscu, podrzuci jakiœ udatny zlepek zdañ? Sam nie wiem... Niedziela póŸniej Na ratunek mnisze m¹droœci Tomasza a Kempis. Autor symboliczny prawdopodobnie, ale co tam, tak przekazuje tradycja, wa¿na treœæ czyli s³owa prze¿yte przez tysi¹ce mnichów przez setki lat. „Zmys³y ludzkie czêsto siê myl¹, myl¹ siê ci, co zakochani w samym ¿yciu, mi³uj¹ tylko to, co widzialne. Czy cz³owiek staje siê lepszy od tego, ¿e drugi cz³owiek nazwie go wielkim? Omylny omylnego, pró¿ny pró¿nego, œlepy œlepego, s³aby s³abego zwodzi, gdy go wywy¿sza, a im bardziej wychwala, tym wiêcej go pogr¹¿a”. Czy¿ to nie genialna konstatacja? Omylny omylnego, „wielkoœæ” oparta na s¹dzie innego cz³owieka... Czy¿ to nie piêkny opis ruchomych piasków pró¿nego ¿ycia? Œroda wieczór/noc Ca³y wieczór œledzê wydarzenia w San Bernardino, gdzie troje napastników dokona³o rzezi miejscowych niewinnych. Jak na razie 14 zabitych i 17 rannych. Prawdy jeszcze nie znamy, ale przkonujê siê po raz kolejny, ¿e „lewactwo” to stan umys³u. Ciê¿ka przypad³oœæ zwi¹zana z myœleniem ideologicznym, postrzeganiem rzeczywistoœci przez okular ideologii i zapiek³oœci w prezentacji w³asnych pogl¹dów, które pora¿ony lewactwem uwa¿a za jedyne i niepodwa¿alne. Jeszcze nie pozbierano trupów ani nie znaleziono sprawców a ju¿ dwoje najwa¿niejszych przedstawicieli mia³o diagnozê i rozwi¹zanie. Prezydent Obama jak to ma w zwyczaju po raz kolejny wezwa³ do zaostrzenia dostêpu do broni palnej. „Numer dwa” na lewicy czyli Hillary Clinton strzeli³a od razu „mesyd¿a na t³ytterze” o tej treœci: „Odmawiam akceptowania tego jako coœ normalnego. Musimy coœ zrobiæ, aby ju¿ teraz zatrzymaæ przemoc z u¿yciem broni palnej”. Inni dorzucili od razu atak na wszystko i wszystkich co jest zwi¹zane z Krajowym Stowarzyszeniem Strzeleckim (NRA), które bardzo anga¿uje siê w obronê gwarantowanego przez Konstytucjê USA prawa obywateli do noszenia

broni. Jakby zapomnieli, ¿e rzecz dzia³a siê w Kalifornii, która ma najbardziej restrykcyjne prawo o dostêpie do broni i gdzie karabinki u¿ywane przez morderców s¹ niedostêpne od lat prawie dwudziestu. Ale co tam, w tej mentalnoœci, zakazaæ ju¿ zakazane, podwójnie, wykazaæ siê „trosk¹” i „m¹droœci¹” wobec g³upowatych obywateli, co nie wiedz¹ co dla nich dobre, to wrêcz powód do dumy. Pomniejsi herosi uderzyli w te same tony, jeszcze do tego wyœmiewaj¹c a wrêcz szydz¹c z tych polityków i publicystów, którzy zamiast szybkiego komenatrzowego strza³u z uda, wzywali do „modlitwy za ofiary”. Jednak w dwie, trzy godziny póŸniej dwoje sprawców (bo by³a jedna kobieta, co znów nie pasuje do teorii o bia³ych mê¿czyznach masowych mordercach) zginê³o w strzelaninie z policjantami a los trzeciego nieznany, choæ ob³awa trwa. Nagle okaza³o siê, ¿e jeden ze morderców mia³ na nazwisko „Syed Farook” i do tego by³ gorliwym muzu³maninem... I nieŸle, patrz¹c po mediach spo³ecznoœciowych, lewicowców walnê³o. Jak ktoœ napisa³, czuæ by³o ¿al, ¿e sprawca nie jest bia³ym Amerykaninem, najlepiej o chrzeœcijañskich korzeniach, bo wtedy narracja by³aby bardziej przewidywalna, a tak? Muzu³manin, broñ automatyczna, wszystko zaczyna pachnieæ terroryzmem... ¯eby oczywiœcie nie by³o za ³atwo, bo rzeczywitoœæ z regu³y jest bardziej skomplikowana ni¿ poradniki agigatora. Syed wraz z ¿on¹ czy tylko kochank¹ (najprawdopodobniej z Arabii Saudyjskiej) zostawili tego dnia u rodziny szeœciomiesiêczn¹ córeczkê i uzbrojeni od stóp po g³owy rozpoczêli masakrê w budynku publicznym w San Bernardino zabijaj¹c 14 oraz rani¹c 17 osób. Sami po kilku godzinach zginêli od policyjnych kul. Motyw na razie nie jest znany, ale muzu³maski œlad, wizyty w Arabii Saudyjskiej musz¹ niepokoiæ. Prawdê pewnie poznamy za jakiœ czas. Ku rozpaczy lewaków, którzy chcieliby pewnie – zanim ostyg³y cia³a – mieæ now¹ pieœñ bojow¹ w imiê dalszego rzoszerzania swoich zamordystycznych pomys³ów, w myœl zasady, ¿e nie wolno zmarnowaæ ¿adnego kryzysu czy tragedii aby pchaæ swoje pomys³y na umeblowanie ¿ycia innym. I piszê tak, pomimo ¿e sam uwa¿am, ¿e na pewno trzeba uszczelniæ system dostêpu do broni palnej, aby przez sito nie przechodzi³o tak wielu œwirów albo chorych psychicznie ludzi, którzy koniecznie chc¹ pobawiæ siê spluw¹.

Jeremi Zaborowski

Zainteresownych prenumerat¹ tygodnika

KURIER PLUS

informujemy, ¿e roczny abonament wynosi $80, pó³roczny $50, a kwartalny $30 Wystarczy zatelefonowaæ: (718) 389-3018

Przyjmujemy ¿yczenia œwi¹teczne od instytucji, organizacji i osób prywatnych. Wystarczy zatelefonowaæ: (718) 389 30 18


8

KURIER PLUS 5 GRUDNIA 2015

www.kurierplus.com

Kartki z przemijania Bardzo podoba³ mi siê „Straszny dwór” transmitowany na œwiat z Opery Narodowej w Warszawie w rocznicê 250. Polskiego Teatru Narodowego. Zosta³ odpatetyzowany na rzecz zabawy przypominaj¹cej, i¿ utwór ten jest przede wszystkim komedi¹. I w rzeczy samej inscenizacja angielskiego re¿ysera ANDRZEJ JÓZEF D¥BROWSKI Davida Pountney’a, doskonale wydobywa humorystyczny aspekt dzie³a Stanis³awa Moniuszki, przypominaj¹c, i¿ „Straszny dwór” jest wœród oper komicznych jednym z najcenniejszych klejnotów. Obecna premiera by³a tysi¹c piêæsetnym wykonaniem tego utworu w Warszawie. Akcja z czasów sarmackich zosta³a przeniesiona w lata trzydzieste ubieg³ego wieku. Wed³ug Pountney’a Polacy siê bawi¹, mimo przeczucia nadci¹gaj¹cej katastrofy. Ich zabawa jest lekka i pe³na humoru, ale jednoczeœnie zawiera w sobie czytelne dla ka¿dego Polaka przes³anie patriotyczne. Wydarzenia w sympatycznym dworze uk³adaj¹ siê w historiê sk³adaj¹c¹ siê z szeregu ¿ywych obrazów, które nawi¹zuj¹ do wizji malarskich Jerzego Kossaka i neoklasycznych obrazów Bouchera i Viena. Inscenizacja ta ujê³a mnie dowcipem, lekkoœci¹ i tempem sytuacji komicznych, oryginalnymi rozwi¹zaniami przestrzennymi, niekonwencjonalnymi scenami zbiorowymi i równie niekonwencjonalnym ujêciem postaci. Okazuje siê, ¿e „Straszny dwór” mo¿na wystawiæ jako weso³¹ zabawê, nie trac¹c przy tym i nie pomniejszaj¹c tego, o czym mówi siê w nim serio. Konflikt miêdzy marzeniem o spokojnym ¿yciu rodzinnym w cieple domowego ogniska a patriotycznym obowi¹zkiem s³u¿enia ojczyŸnie z broni¹ w rêku jest dostatecznie czytelny. Dyrekcji Opery Narodowej zale¿a³o, ¿eby specjalnie zaproszeni cudzoziemscy realizatorzy: re¿yser, scenografowie i dyrygent dostrzegli w „Strasznym dworze” te atrakcje, które dzisiaj mog¹ podobaæ siê nie tylko Polakom. Wieœæ zakulisowa niesie, i¿ spektaklem tym zainteresowa³y siê ju¿ opery w Sydney i Chicago. Pod batut¹ ukraiñskiego dyrygenta Andriya Yurkevycha muzyka brzmia³a wspaniale, skrz¹c siê wszystkimi cudownoœciami Moniuszki. Aleksander Teliga, jako Sko³uba porywaj¹co zaœpiewa³ „Ariê z kurantem” („Ten zegar stary...”). Wspania³¹ Stryjenk¹ by³a Anna Borucka. Hannê œpiewa³a Edyta Piasecka, a Jadwigê – El¿bieta Wróblewska. Obie mia³y wiele naturalnego wdziêku i prezentowa³y siê znakomicie w zwiewnych kostiumach. W rolach Zbigniewa i Stefana doskonale wypadli Rafa³ Siwek

i Tadeusz Szlenkier. Chórzyœci nie tylko œwietnie œpiewali, ale i grali niczym zawodowi aktorzy. Mazur zatañczony przez Polski Balet Narodowy w choreografii Emila Weso³owskiego zdumiewa³ zaskakuj¹cymi pomys³ami. Ciarki mnie przesz³y, kiedy nagle nad tancerzami ukaza³ siê do³uj¹cy samolot, przywodz¹cy z³owieszcze skojarzenia. Niezwykle przejmuj¹ca to scena. Bardzo atrakcyjna by³a równie¿ scenografia zaprojektowana przez Leslie’go Traversa i oœwietlona przez Fabrice’a Keboura. Przesuwaj¹ce siê wielkie kasetony ze wspomnianymi obrazami zostan¹ na d³ugo w pamiêci. Znakomite by³y lekkie i wysmakowane kostiumy Marie-Jeanne Lecca. Cieszy³y oko, uskrzydla³y œpiewaków i tancerzy.

$

W tym samym czasie kiedy w Operze Narodowej szed³ „Straszny dwór”, w s¹siaduj¹cym z ni¹ przez œcianê Teatrze Narodowym odbywa³a siê premiera „Kordiana” w re¿yserii Jana Englerta. Zewsz¹d s³yszê, ¿e by³a wydarzeniem. Pierwsze recenzje potwierdzaj¹ to. Jak¿e siê cieszê. Jak¿e ¿a³ujê, ¿e nie uczestniczy³em w nim. „Kordian” to polski Hamlet. Niezwykle wyrafinowany poetycko. Podobno jest w koñcu t³umaczony na angielski.

$

Zespó³ „Mazowsze” uczci³ 250. lecie teatru narodowego przedstawieniem „Krakowiaków i górali” przygotowanym przez Andrzeja Strzeleckiego wed³ug œpiewogry nieocenionego Wojciecha Bogus³awskiego. Jest to uroczy spektakl, którego przes³aniem jest apel o zgodê w narodzie. W kluczowym momencie œpiewacy i tancerze opasuj¹ ko³em publicznoœæ, adresuj¹c ów apel bezpoœrednio do niej. Nie powiem, jest to przejmuj¹ce rozwi¹zanie, anga¿uj¹ce widza bezpoœrednio. Miary wra¿eñ dope³niaj¹: piêkna muzyka, piêkne g³osy, piêkne arie, barwne kostiumy, uroda i wdziêk Mazowszanek oraz temperament baletników. Tañce krakowskie i góralskie porywaj¹ jak zawsze. Nic zatem dziwnego, ¿e w minion¹ niedzielê widzowie w CK Krakowie bardzo d³ugo nie chcieli puœciæ Mazowszan ze sceny i hojnie (!) obdarowali ich koszami oscypków i bajgli.

$

Polonia Nowojorska nie widzi potrzeby œwiêtowania 250. rocznicy powstania Teatru Narodowego. Poza niestrudzonym i wci¹¿ innowacyjnym Instytutem Pi³sudskiego, niczego w tej mierze nie uczyni³y redakcje, Polski Instytut Naukowy i Artystyczny oraz Polski Instytut Teatralny, który podobno gdzieœ istnieje. Konia z rzêdem temu, kto wie gdzie? Skoro o Polonii Nowojorskiej mowa, znamienne jest, ¿e nie powo³a³a ona z prawdziwego zdarze-

nia sta³ego teatru polskiego, ani polsko-amerykañskiego. W Chicago tak¿e taki teatr nie istnieje. Smutna to konstatacja, ¿e teatr nie jest jednak nasz¹ potrzeb¹ pierwszego rzêdu. A podobno jesteœmy tacy kulturalni. A podobno jesteœmy tacy patriotyczni. Zw³aszcza w dniach œwi¹t narodowych, kiedy mo¿na pomachaæ flag¹...

$

Bardzo siê cieszê, ¿e nowe Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zamierza przeznaczyæ pieni¹dze otrzymane z bud¿etu pañstwa na popieranie w pierwszej kolejnoœci kultury wysokiej, kszta³tuj¹cej nas intelektualnie, duchowo i artystycznie. Zalewani jesteœmy og³upiaj¹cym popkulturowym badziewiem tworz¹cym pó³ludzi, zatem czterema koñczynami pod tym zamierzeniem siê podpisujê. Ponownie te¿ apelujê o wprowadzenie do szkó³ lekcji przygotowuj¹cych do uczestnictwa w kulturze i sztuce przez du¿e K i du¿e S oraz lekcji historii kultury polskiej i œwiatowej. Wobec barbarzyñstwa, jakie nas otacza i jakie sami tworzymy, uwa¿am to za koniecznoœæ.

$

G³ówny Urz¹d Statystyczny (GUS) opublikowa³ dane o wydatkach Polaków na kulturê, które s¹ tyle¿ zasmucaj¹ce, co zawstydzaj¹ce. ¯eby nie byæ go³os³ownym przytaczam je in extenso. Konkretnie wynika z nich, ¿e w 2014 r. wydatki polskich gospodarstw domowych zmniejszy³y siê nominalnie o 13,20 z³, czyli o 3,7 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Udzia³ wydatków na kulturê w ³¹cznych wydatkach gospodarstw domowych wyniós³ 2,7 proc., to mniej ni¿ w 2013 r. – 2,8 proc. Wiêkszoœæ tych wydatków stanowi³y koszty korzystania z mediów, szczególnie elektronicznych. Na gazety i czasopisma gospodarstwa domowe wyda³y w 2014 r. przeciêtnie na jedn¹ osobê zaledwie 31,68 z³ – to 5 proc. mniej ni¿ w roku poprzednim, a ich udzia³ w wydatkach na kulturê wyniós³ 9,2 proc. Na ksi¹¿ki i inne wydawnictwa, nie wliczaj¹c podrêczników szkolnych i naukowych, wydano przeciêtnie 20,88 z³ (o 3,9 proc. mniej ni¿ w 2013 r.). Dla pe³noœci obrazu dodam, ¿e poziom uczestnictwa w kulturze i czytelnictwa w Polsce systematycznie spada. Ju¿ 64 procent rodaków nie czyta niczego. Dos³ownie niczego! Do teatru chadza zaledwie 4 procent spo³eczeñstwa. Jesteœmy daleko w tyle nie tylko za Francuzami, ale tak¿e za pobratymczymi Czechami. Sytuacja ta pogarsza siê z ka¿dym rokiem, ale jakoœ nas to nie wzrusza. Przecie¿ i tak wiadomo, ¿e jesteœmy wielcy. ❍

Ciep³o na Ziemi, coraz cieplej Zieloni powiadaj¹, ¿e trzeba wal1➭ czyæ o ten cel niedopuszczenia wzrostu temperatury o dwa stopnie. A to dlatego, ¿e zachêca do konkretnego dzia³ania, które wywo³a jeszcze wiêcej akcji na rzecz powstrzymania ocieplenia klimatu. Trzeba wymuszaæ produkowanie coraz wiêcej energii z odnawialnych Ÿróde³ i wtedy uda siê unikn¹æ katastrofy. Nie jest to takie proste. Nie wystarczy chcieæ ocalenia rodzaju ludzkiego przed klêskami ¿ywio³owymi bez precedensu. Trzeba równie¿ uzgodniæ sprzeczne interesy róŸnych czêœci œwiata. Wielkie po³acie globu wzbogaci³y siê dlatego, ¿e zapamiêtale i beztosko u¿ywa³y ogromne zasoby wêgla do produkcji energii. Reszta œwiata potrzebuje wiêcej, ni¿ szerszego korzystania z istniej¹cych technologii produkcji ze Ÿróde³ odnawialnych, jak wiatr i s³oñce. Trzeba tu wiêcej ambicji i wiêcej realizmu. Ambicja wymaga poszerzenia wyboru technologii. Obecnie przyjête hojne dotacje utrwalaj¹ ju¿ istniej¹ce technologie, a powinno siê zachêcaæ do szukania nowych, lepszych metod. Trzeba szybko zdecydowaæ siê na powiêkszenie i zró¿nicowanie nak³adów na badania rozwojowe. Przynios³oby to lepsze rezultaty ni¿ postanowienia, jakie planuj¹ przyj¹æ politycy w Pary¿u. Potrzeba na to du¿o pieniêdzy ale warto pamiêtaæ o kilku sprawach. Wielkie wydatki na zapobie¿enie katastrofie s¹ rozs¹dne.

Po drugie, obecne koszty polityki klimatycznej s¹ du¿o wiêksze, ni¿ trzeba na badania rozwojowe a przynosz¹ mniej korzyœci. Rozleg³e i liczne farmy turbin gazowych i paneli s³onecznych osi¹gnê³y niewiele przy wysokich kosztach. Mo¿na na tym oszczêdziæ du¿o pieniêdzy. Ale najlepszym sposobem powstrzymania zmian klimatu jest ob³o¿enie podatkiem u¿ywania wêgla do wytwarzania energii. Jednak uderza to w interes takich krajów jak Polska, gdzie wiêkszoœæ energii pochodzi z elektrowni opalanych wêglem. Na dalsz¹ metê zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych wymaga wielkiego postêpu techniki. Do tego czasu klimat bêdzie siê ociepla³. Wielu ludzi bêdzie musia³o siê przystosowaæ do ¿ycia w wy¿szych temperaturach i wiele pañstw bêdzie potrzebowa³o pomocy. Kraje bogatsze, w tym Chiny, obieca³y biedniejszym pomoc 100 miliardów dolarów rocznie. Nie jest jasne, co wlicza siê do tej sumy i na co maj¹ zostaæ wydane pieni¹dze. Wydaje siê, ¿e nale¿y przeznaczyæ je przede wszystkim na wyhodowanie zbó¿, które mog¹ przetrwaæ skrajne temperatury; nastêpnie lepsze odprowadzanie œcieków i odpadów oraz opiekê zdrowotn¹, co u³atwi biedniejszym znosiæ szoki zmian pogody; i wreszcie na tani¹ energiê. Biedne kraje potrzebuj¹ tego bardziej, ni¿ podarunku w postaci zielonych technologii, które s¹

zbyt drogie nawet dla bogatych. Najlepszy znawca problemów energetycznych wœród polskich polityków, Piotr Naimski uwa¿a, ze Polska nie powinna podpisaæ rysuj¹cego siê porozumienia klimatycznego w Pary¿u. Ma byæ ono zawarte 11 grudnia. Naimski przypomina, ¿e Unia Europejska wyznaczy³a sobie zmiejszenie emisji gazów cieplarnianych o 40 procent w porównaniu z rokiem 1990, zwiêkszenie wydajnosci energetycznej i produkcji energii ze Ÿróde³ odnawialnych o 27 procent. Jest to

niebezpieczne dla polskiej gospodarki, gdzie energiê produkuje siê przede wszystkim z wêgla. Gdyby je narzuciæ w polskiej gospodarce, to straci³aby konkurencyjnoœæ. Za tymi celami Unii w polityce klimatycznej stoj¹ potê¿ne korporacje dotowane przez rz¹dy zachodnie za produkcjê energii odnawialnej, a wcale nie dobro wszystkich pañstw cz³onkowski UE, czy dobro rodzaju ludzkiego, zagro¿onego ociepleniem klimatu ziemi.

Adam Sawicki


9

KURIER PLUS 5 GRUDNIA 2015

www.kurierplus.com

Grzyby lecznicze

REKLAMIE W KURIERZE NAJBARDZIEJ WIERZÊ!

Anna-Pol Travel ATRAKCYJNE CENY NA:

821 A Manhattan Ave. Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-349-2423 E-mail:annapoltravel@msn.com

Bilety lotnicze do Polski i na ca³y œwiat Pakiety wakacyjne: Karaiby Meksyk, Hawaje, Floryda WWW.ANNAPOLTRAVEL.COM

promocyjne ceny przy zakupie biletu na naszej stronie

❖ Rezerwacja hoteli ❖ Wynajem samochodów ❖ Notariusz ❖ T³umaczenia ❖ Klauzula “Apostille” ❖ Zaproszenia ❖ Wysy³ka pieniêdzy Vigo

Dr Micha³ Kiselow

909 Manhattan Ave. Greenpoint NY 11222,

718-389-0333

60-44 Myrtle Ave Ridgewood NY 11385

718.456.3100

Zapraszamy do gabinetów okulistycznych dr. Micha³a Kisielowa. Nowoczesne metody leczenia chorób oczu (jaskra, cukrzyca) badanie dna oka, pomiar ciœnienia œródga³kowego oraz komputerowe badanie pola widzenia). Kwalifikacja do zabiegu laserowej korekty wad wzroku oraz usuwania zaæmy. Okulistyczne badania dla kierowców (DMV). Pe³ny zakres opieki okulistycznej doros³ych i dzieci; soczewki kontaktowe; oprawki min. Prada, Dior, Gucci, Tiffany www.greenpointeyecare.com

DOKTOR MÓWI PO POLSKU Wiêkszoœæ medycznych i optycznych ubezpieczeñ honorowana.

Ca³y „Kurier Plus”, z reklamami w³¹cznie, jest w internecie: www.kurierplus.com

Dzieñ po dniu coraz ciê¿ej jest nam zapobiegaæ przeziêbieniom, walczyæ z infekcjami, czy du¿o powa¿niejszymi schorzeniami takimi jak nowotwory oraz inne choroby przewlek³e. Ubytki w uk³adzie immunologicznym s¹ przyczyn¹ nie tylko infekcji, ale równie¿ chorób autoimmunologicznych i nowotworowych. Dlatego tak wa¿nym jest przyjrzenie siê grzybom leczniczym, których stosowanie znacznie zwiêksza nasz¹ odpornoœæ. REISHI Mechanizm dzia³ania reishi polega na zwiêkszeniu aktywnoœci i dzia³alnoœci uk³adu odpornoœciowego. Substancje w nim zawarte m. in: wielocukry (beta- D glukany), aktywuj¹ komórki NK, makrofagi, limfocyty pomocnicze oraz inne komórki uk³adu immunologicznego, zwiêkszaj¹c efektywnoœæ ich dzia³ania oraz wspomagaj¹c radio- i chemioterapiê, obni¿aj¹ tak¿e prawdopodobieñstwo wyst¹pienia przerzutów oraz zmniejszenie agresywnoœci raka. Wp³ywaj¹ pozytywnie, na jakoœæ ¿ycia osób cierpi¹cych na nowotwory (lepszy sen, apetyt, poprawa witalnoœci). Wyci¹g z reishi poprawia te¿ przep³yw krwi w naczyniach krwionoœnych, rozszerzaj¹c têtnice, ¿y³y oraz drobne naczynia w³osowate. Dziêki temu dodaje energii i zwiêksza zaopatrzenie miêœnia sercowego w tlen. Zapobiega zawa³om, udarom mózgu, niewydolnoœci miêœnia sercowego oraz zapaleniu ¿y³ i zakrzepicy. CHAGA Posiada w³aœciwoœci oczyszczaj¹ce, wzmacniaj¹ce uk³ad odpornoœciowy, przeciwbakteryjne, przeciwzapalne, przeciwnowotworowe (zwi¹zki o dzia³aniu przeciwnowotworowym to: inotodiol i lanosterol), przeciwwirusowe, obni¿aj¹ce ciœnienie krwi, zwiêkszaj¹ce liczbê erytrocytów (czerwone krwinki) i limfocytów, reguluj¹ce poziom cukru we krwi, os³aniaj¹ce i wspomagaj¹ce odtruwanie w¹troby, przeciwutleniaj¹ce, zmniejszaj¹ce nadmiern¹ potliwoœæ oraz przeciwgor¹czkowe. MAITAKE Ma zdolnoœæ regulowania ciœnienia krwi, poziomu glukozy, insuliny oraz lipidów w¹troby i surowicy, tj. cholesterolu, trójglicerydów i fosfolipidów. Mo¿e byæ pomocny w walce z nadwag¹. Maitake dostarcza wiele witamin i minera³ów, takich jak witaminy z grupy B (B1, B2), C, D, potas, magnez, wapñ, bia³ka i aminokwasy. Zawiera beta-glukan, zwany D-fraction, który stymuluje system odpornoœciowy pobudzaj¹c dzia³anie komórek odpornoœciowych makrofagów i komórek, które niszcz¹ zaatakowane przez raka komórki. CORDYCEPS Zwiêksza wydolnoœæ fizyczn¹, poziom libido, pomaga przy impotencji, przedwczesnej ejakulacji, zwiêksza poziom testosteronu, zwiêksza oddechow¹ wydolnoœæ i odpornoœæ na zmêczenie, poprawia pracê mózgu, wp³ywa korzystnie na skórê, pomaga zwalczaæ infekcje wirusowe i bakteryjne, wspomaga leczenie astmy, wzmacnia pracê serca, poprawia pracê uk³adu odpornoœciowego organizmu, wzmacnia pracê nerek, obni¿a poziom „z³ego” cholesterolu oraz wiele innych. PIECZARKA MIGDA£OWA. Od lat stosowana, jako wsparcie uk³adu immunologicznego, w przeziêbieniach, infekcjach oraz stanach alergicznych. Dzia³a równie¿ przeciw rodnikowo, chroni¹c komórki przed starzeniem i przedwczesn¹ œmierci¹. Zgodnie z Tradycyjn¹ Medycyn¹ Chiñsk¹ grzyby te mo¿na efektywnie stosowaæ w profilaktyce nastêpuj¹cych chorób: • Rak ¿o³¹dka • Nie¿yt ¿o³¹dka • Wrzody ¿o³¹dka • Wrzody dwunastnicy • Rak prze³yku. Produkt STAMES 7 zawiera wszystkie powy¿sze grzyby oraz wiele wiêcej. Jest niezbêdny dla wszystkich tych, którzy chc¹ wzmocniæ swój organizm. Pamiêtajmy, ¿e zdrowie jest jedn¹ z najwa¿niejszych wartoœci w ¿yciu i to od nas zale¿y jak d³ugo bêdziemy siê nim cieszyæ. Zapraszamy!

www.MarkowaApteka.com

This statement has not been evaluated by the Food and Drug Administration. This product is not intended to diagnose, treat, cure or prevent any disease. Consult the pharmacist before taking this medication.

ANIA TRAVEL AGENCY 57-53 61st Street, Maspeth, N.Y. 11378 Tel. 718-416-0645, Fax 718-416-0653 ✓ Bilety Lotnicze ✓ Wysy³ka pieniêdzy i paczek ✓ T³umaczenia ✓ Sprawy imigracyjne ✓ Notariusz


10

KURIER PLUS 5 GRUDNIA 2015

www.kurierplus.com

Biesiada artystyczna seniorów Jesieñ ¿ycia przybiera rozmaite barwy i nastroje. Seniorzy klubu Amber Health podczas Jesiennego Salonu Artystycznego Seniora 2015 iskrzyli s³onecznym wigorem oraz imponuj¹c¹ chêci¹ ekspresji. W przeddzieñ œwiêta Dziêkczynienia w œrodê 25 listopada 2015 r. o godz. 19: 00 panie i panowie z klubu Amber na Greenpoincie urz¹dzili prawdziw¹ ucztê z³o¿on¹ ze œpiewu, muzyki, poezji, malarstwa i wystêpów kabaretowych. Pod niezast¹pion¹ organizatorsk¹ i artystyczn¹ opiek¹ gospodarza klubu Janusza Skowrona, przedstawili bogat¹ mozaikê, która dostarczy³a publicznoœci wielu przyjemnych i cennych prze¿yæ. „Hejna³em” na tr¹bce Les³aw Kanik otworzy³ imprezê na dostojnej nucie. Janusz Skowron przywita³ ciep³ym s³owem liczn¹ publicznoœæ i zapowiedzia³ kalejdoskop wystêpów. Po rozko³ysaniu widowni utworem „Dziœ prawdziwych cyganów ju¿ nie ma” przez Les³awa Kanika, prezentacje wierszy napisanych przez seniorów klubu poetyckiego Telimena przeplata³y chóralne œpiewy tradycyjnych utworów „Gitara”, „Dziadek grajek”, „Soko³y” oraz piosenki klubu Amber „Dwa latka” (s³owa Teresa Stefanowicz). W zaprezentowanych wierszach dominowa³ pogodny ton rozwa¿añ nad przesz³oœci¹ i chwil¹ obecn¹: „Staroœæ” Micha³a D¿umagi, „Kolor nasz” Bogumi³y Marii Matuszewskiej, „Ostatni taniec” Ireny Sidz-Cebuli, „Powiedz Stwórco” Wandy Szewczuk, „Têsknoty” Ludwika Buciora, „Szyszka” Danuty Leszczyñskiej, „Akord ciszy” Anny Szarejko. Czytanie poetyckich tekstów o jesieni ¿ycia przez seniorów wprowadza³o chwilê refleksyjnej zadumy miêdzy teatralnymi widowiskami pe³nymi fizycznego ruchu i scenicznej dynamiki. Kabaret „Cukier” prezentuj¹c repertuar czterech skeczy rozbawi³ towarzystwo figlarnymi ¿artami na temat pielêgnacji zdrowia i uczuæ, poszukiwañ matrymonialnych, m³odzieñczych zalotów, niedostatków wieku sêdziwego, czêsto operuj¹c bardziej pikantnymi treœciami. Aktorzy sami zadbali o odpowiedni ubiór, rekwizyty i inscenizacjê. Konsul Generalna RP Urszula Gacek w goœcinnym wystêpie -niespodziance odegra³a rolê ¿ony zatroskanej o zdrowie mê¿a (Andrzej Mordziñski), który kofeinowym uwielbieniem kawy doprowadza serce do najwy¿szych obrotów. Gdy m¹¿ oddaje siê w rêce w¹tpliwej lekarz, któr¹ sugestywnie zagra³a Teresa Stefanowicz, ze sto³u operacyjnego schodzi bez serca. Jak siê okazuje, pozbawiony tego organu nadal jest w stanie chodziæ po tym œwiecie. Czego zaœ ju¿ nie potrafi to odwzajemniæ wspó³czucia i mi³oœci swojej ¿ony. Jak¿e silnie i prawdziwie brzmia³o przes³anie skeczu „W szponach kofeiny” o walnym znaczeniu uczuæ, o etyce lekarskiej, a przede wszystkim o potrzebie serca – dos³ownie i metaforycznie. W skeczu „Babcia” rozbrajaj¹c¹ stuletni¹ babciê (Danuta Cabaj) poucza jej sprytny wnuczek (Wanda Wilk), co nale¿y mówiæ podczas wywiadu dla telewizji. Gdy zjawia siê ekipa telewizyjna (Adela Krupop i Wies³awa Pasternak), która zadaje pytania dotycz¹ce jej d³ugiego ¿ycia, babcia o raczej niedoskona³ej pamiêci przekrêca odpowiedzi, z zabawnie absurdalnym efektem, co budzi³o weso³oœæ widzów. Prosty i wdziêcznie wymowny skecz pt. „Spowiednik” wywo³a³ salwy radoœci wœród publicznoœci. Klêcz¹c przed ksiêdzem, £ukasz Mellerowicz w roli spowia-

u Kabaret w pe³nym sk³adzie. daj¹cego siê nastolatka w³aœciw¹ intonacj¹ g³osu pe³n¹ m³odzieñczego skrêpowania wyra¿a skruchê z wystêpku poca³owania dziewczyny. Ksi¹dz (Czes³aw Andrukiewicz) pytaniami próbuje zlokalizowaæ ow¹ wêdrówkê ca³usów. Gdy ksi¹dz pog³êbia siê w œmia³ych wyobra¿eniach, stopniowo trac¹c stoicki spokój, okazuje siê, ¿e m³okos poca³owa³ dziewczê niewinnie w rêkê. „Biuro matrymonialne” by³o rozbudowanym skeczem wymagaj¹cym aktorskiej ekspresji i scenicznej swobody, z czym seniorzy poradzili sobie przednio. Anna Weber i Danuta Piekut z polotem wcieli³y siê w eleganckie panie piêknego wieku, które gorliwie poszukuj¹ porz¹dnego partnera. Ta ostatnia ma w³asnego szofera (Roman P³oszaj), który dostarcza j¹ do biura matrymonialnego i wielce niecierpliwi siê d³ugim czekaniem. Trzeci¹ poszukuj¹c¹ jest m³oda dziewczyna. Magdalena Zawadzka w wybujale wykreowanej roli dwudziestolatki z blond-w³osem do pasa i obowi¹zkowo ods³oniêt¹ tali¹ szuka kogoœ bardzo bogatego, co wyjawia bez ambarasu. Oprócz trzech pañ, które odwiedzaj¹ ma³¿eñskiego poœrednika granego przez Janusza Kurkowskiego, oraz jego sekretarkê (Bronis³awa Stanoch), jest jeden mê¿czyzna. Saturnin £ukawski zabawnie gra goœcia, który asertywnie ubiega siê o p³eæ przeciwn¹. Niestety profesjonalnemu swatowi jest coraz trudniej sprostaæ perypetiom, wysokim wymaganiom klientów i wszelkim komplikacjom jakie piêtrz¹ siê w jego biurze. Rezultat jest komiczny. Po fajerwerkach dowcipu koj¹cym dla zmys³ów by³o wejœcie Bursztynowej Kapeli w sk³adzie: Antoni Niwelt (klawisze), Edward Szala (saksofon), Micha³ D¿umaga (akordeon) i Stanis³aw Malinowski (perkusja), którzy wykonali utwory „Kare konie”, „Jad¹ goœcie” i „Czerwone jagody”. Da³o siê odczuæ, ¿e atmosfera wieczoru by³ o¿ywiona. I jakby bogactwa wra¿eñ nie by³o doœæ, na deser artystyczny by³a wystawa obrazów wykonanych przez cz³onków Amber, pod fachowym kuratorskim okiem znakomitej malarki Magdaleny Zawadzkiej. Nastêpuj¹cy autorzy prezentowali swoje prace: Bronis³awa Stanoch, Wies³awa Pasternak, Teresa Stefanowicz, Longina Soczewka, Bo¿ena Mellerowicz, Wanda Wilk, Magdalena Zawadzka, Maria Forest, Anna Weber, Franciszka D¿umaga, Ryszard Duda, Irena Sidz-Cebula. Obrazy

u Micha³ D¿umaga z chórem.

u Bursztynowa kapela. te cieszy³y oko i potêgowa³y kameralnoœæ przestrzennej, o du¿ych oknach i bujnej roœlinnoœci brooklyñskiej siedziby Amber przy 71 India St, któr¹ tego wieczoru odwiedzi³o blisko sto osób. Seniorzy okazali wdziêcznoœæ konsul Urszuli Gacek, która w³¹czy³a siê w ich sceniczne wystêpy i pozosta³a do koñca wieczoru mieszcz¹cego dwadzieœcia cztery punkty programu. Na po¿egnanie konsul powiedzia³a, ¿e jest niezmiernie rada z udzia³u w przedstawieniu i serdecznego przyjêcia.

„To jest jak terapia. To ich pieœci” – mówi³ Janusz Skowron po wydarzeniu, podziwiaj¹c energiê i zaanga¿owanie seniorów podczas prób i wystêpów, a zw³aszcza doceniaj¹c ich poczucie humoru. W duchu Dziêkczynienia cz³onkowie Amber byli równie¿ wdziêczni sobie, ¿e stworzyli wydarzenie, które syci³o ich potrzebê wzruszeñ i zachwytu ze wspólnego tworzenia. Katarzyna Buczkowska zdjêcia: Janusz Skowron


www.kurierplus.com

11

KURIER PLUS 5 GRUDNIA 2015

Masakra w San Bernardino atakiem terrorystycznym? Masakry w San Bernardino, w której zginê³o 14 osób, a 21 zosta³o rannych dokona³o ma³¿eñstwo dwudziestokilkulatków. Niewykluczone, ¿e strzelanina by³a zamachem terrorystycznym. Œledztwo w tej sprawie prowadzi FBI. Oboje sprawcy zostali zastrzeleni przez policjê kilka godzin po dokonaniu masakry, do której dosz³o w centrum obs³ugi osób niepe³nosprawnych w San Bernardino. Strzelanina pomiêdzy sprawcami i stró¿ami prawa trwa³a d³u¿szy czas. Oboje, 28-letni Syed Rizwan Farook i jego ¿ona, 27-letnia Tashfeen Malik byli doskonale uzbrojeni. Oprócz karabinów mieli przy sobie 16 tys. sztuk amunicji. Dodatkowo w zajmowanym przez nich mieszkaniu znaleziono prawdziwy arsena³, sk³adaj¹cy siê miêdzy innymi 12 bomb i tysi¹ce sztuk amunicji. Niewykluczone, ¿e strzelanina zostanie potraktowana jako akt terroryzmu. Telewizja CNN poda³a informacjê, ¿e Syed Rizwan Farook przebywa³ w Arabii Saudyjskiej i w ostatnim czasie siê zradykalizowa³. Wiadomo równie¿, ¿e podró¿owa³ do Pakistanu sk¹d pochodzi³a jego ¿ona,

przebywaj¹ca w USA na wizie. On by³ obywatelem amerykañskim. W ostatnich piêciu latach by³ zatrudniony w Departamencie Zdrowia w San Bernardino i by³ uczestnikiem przyjêcia zorganizowanego dla pracowników tej instytucji. Jarrod Burguan, szef policji z San Bernardino, na czwartkowej konferencji prasowej powiedzia³, ¿e motyw strzelaniny wci¹¿ jest badany, jednak sposób przygotowania do niej i doskona³e uzbrojenie jakim dysponowali sprawcy wskazuje, ¿e nie by³a ona raczej wynikiem k³ótni na przyjêciu, które organizowano w budynku instytucji pomagaj¹cej niepe³nosprawnym. Œledztwo w sprawie ataku prowadzi równie¿ FBI. Prezydent Barack Obama nie wykluczy³ w czwartek, ¿e masakra, która by³a najtragiczniejsz¹ w USA od czasu strzelaniny w szkole, w Sandy Hook, by³a zamachem terrorystycznym. „Mo¿liwe, ¿e by³ to zamach, mo¿liwe te¿, ¿e strzelanina mia³a zwi¹zek z sytuacj¹ w miejscu pracy” – powiedzia³ Obama. David Bowdich, szef FBI z Los Angeles na konferencji prasowej w czwartek stwierdzi³, ¿e wszystkie ewentualnoœci s¹

P-SFUK na rzecz dzieci

Polsko-S³owiañska Federalna Unia Kredytowa wraz z Fundacj¹ Uœmiech Dziecka ju¿ po raz drugi organizuje Bo¿onarodzeniow¹ akcjê charytatywn¹. „Œwi¹teczny Uœmiech Dziecka” to zbiórka pieniêdzy na hospicjum dla dzieci „Gajusz” w £odzi i polskie hospicjum onkologiczne im. B³ogos³awionego Ksiêdza

Micha³a M. Sopoæki w Wilnie na Litwie oraz na pomoc potrzebuj¹cym dzieciom w Stanach Zjednoczonych. Udzia³ w akcji Naszej Unii jest naprawdê ³atwy. Wystarczy przyjœæ do jednego z oddzia³ów PSFCU, wype³niæ na miejscu kupon i dokonaæ wp³aty w kasie. Mo¿na tak¿e pomóc nie wychodz¹c z domu i dokonuj¹c wp³aty z komputera korzystaj¹c z Bankowoœci Internetowej lub ze smartfona u¿ywaj¹c aplikacji mobilnej. – Okres Bo¿ego Narodzenia jest najlepszym czasem aby pomagaæ potrzebuj¹cym. Wierzê, ¿e dziêki hojnoœci Cz³onków Naszej Unii uda siê pomóc wielu ciê¿ko chorym dzieciom, podobnie jak to mia³o miejsce w zesz³ym roku – mówi Krzysztof Matyszczyk, przewodnicz¹cy Rady Dyrektorów Polsko-S³owiañskiej Federalnej Unii Kredytowej. Akcja „Œwi¹teczny Uœmiech Dziecka” zaczê³a siê w sobotê po Dniu Dziêkczynienia. Po piêciu dniach, Cz³onkowie Naszej Unii zebrali ju¿ ponad 15,3 tysi¹ca dolarów. – Zaczêliœmy bardzo dobrze,

w tej chwili brane pod uwagê. „Na razie nie znamy motywu dzia³ania sprawców, œledztwo jest kompleksowe i proszê o zachowanie cierpliwoœci. Za-

bierze nam to trochê czasu” – powiedzia³ Bowdich.

przed nami jeszcze sporo wysi³ku, ale wierzê, ¿e nas wszystkich staæ na pomoc innym, zw³aszcza tym najs³abszym i najukochañszym, czyli dzieciom. Akcja bêdzie trwa³a do 9 stycznia przysz³ego roku, tak wiêc jest jeszcze du¿o czasu, aby siê zaanga¿owaæ. Bêdziemy wdziêczni za ka¿d¹, nawet najmniejsz¹ ofiarowan¹ kwotê – mówi Marek Skulimowski, prezes Fundacji Uœmiech Dziecka, która ju¿ od szesnastu lat zajmuje siê pomaganiem potrzebuj¹cym dzieciom. Fundacja ju¿ po raz drugi po³¹czy³a si³y z Nasz¹ Uni¹ organizuj¹c akcjê „Œwi¹teczny Uœmiech Dziecka”. W zesz³ym roku dziêki hojnoœci Cz³onków Naszej Unii uda³o siê zgromadziæ prawie 152 tys. dolarów, które trafi³y do trzech hospicjów w Polsce (w Rzeszowie, Bia³ymstoku i Krakowie) oraz na potrzeby medyczne polonijnych dzieci. –„Œwi¹teczny Uœmiech Dziecka” to przyk³ad jak wiele mo¿e zdzia³aæ Polonia, gdy dzia³a solidarnie. Bo¿e Narodzenie to szczególny moment w roku, kiedy wszyscy chcemy siê dobrem podzieliæ. Jednoczeœnie pokazaæ, ¿e jako spo³ecznoœæ o tych samych, polskich korzeniach mamy otwarte serca, a ludzka tragedia nie jest nam obojêtna. Serdecznie dziêkujê Naszej Unii za zorganizowanie akcji, któ-

ra mam nadziejê, bêdzie jeszcze wiêkszym sukcesem ni¿ w roku ubieg³ym – dodaje Marek Skulimowski. Wed³ug Krzysztofa Matyszczyka, dzia³alnoœæ charytatywna to dla Polsko-S³owiañskiej Federalnej Unii Kredytowej rzecz naturalna. – Naszej Unii zaufa³o ju¿ 85 tysiêcy osób, co czyni z nas naturalnego lidera spo³ecznoœci polonijnej i nak³ada obowi¹zek dzia³ania na rzecz dobra wspólnego. To czêœæ naszej misji, któr¹ z dum¹ realizujemy ju¿ od prawie czterdziestu lat – przekonuje Matyszczyk. Fundacja Uœmiechu Dziecka otworzy³a w Naszej Unii trzy oddzielne konta, na które mo¿na wp³acaæ œrodki: Hospicjum dla Dzieci „Gajusz” w £odzi (konto PSFCU nr 1276680), Hospicjum im. B³ogos³awionego Ksiêdza Micha³a M. Sopoæki w Wilnie (nr konta 1276683) oraz na potrzeby Fundacji Uœmiechu Dziecka (nr konta 1276701). Aby dokonaæ wp³aty, nale¿y do 9 stycznia 2016 r. udaæ siê do jednego z 16 oddzia³ów PSFCU w stanach Nowy Jork, New Jersey i Illinois, wype³niæ kupon i oddaæ go do kasy. Wp³at mo¿na dokonywaæ w formie przelewów pomiêdzy kontami przy u¿yciu Bankowoœci Internetowej lub aplikacji Bankowoœci Mobilnej PSFCU.

Tomasz Bagnowski greenpointpl.com

(pr)


12

KURIER PLUS 5 GRUDNIA 2015

www.kurierplus.com

Prawnik pomagaj¹cy oszczêdzaæ Na proœbê czytelników powtarzamy skrócon¹ wersjê rozmowy z Joann¹ GwóŸdŸ, prawnikiem zajmuj¹cym siê planowaniem i zabezpieczaniem finansowej przysz³oœci, prawem spadkowym, sprawami home care medicaid i nursing home medicaid. – Wiedza na temat pani specjalnoœci jest ma³o znana w polskim œrodowisku. To prawda. To czym siê zajmujê po angielsku nazywa siê trusts and estates, estate planning and elder law. Takiej specjalizacji nie ma w polskim prawie, m.in. dlatego mnie to zaintrygowa³o. Zajmujê siê planowaniem i zabezpieczeniem przysz³oœci w kontekœcie posiadanego maj¹tku i zasobów materialnych. Czyli pomagam moim klientom, ¿eby to co wypracowali przez lata by³o bezpieczne na wypadek ró¿nych wydarzeñ losowych i ¿ebyœmyoni, ich dzieci, czy bliscy, mogli z tego korzystaæ. Oprócz planowania zajmujê siê równie¿ sprawami spadkowymi. Przeprowadzam postêpowania spadkowe w s¹dzie, zarówno w USAjak w Polsce, gdzie wspó³pracujê z kancelari¹ prowadzon¹ przez kolegê ze studiów. Wspó³pracujê równie¿ z polskimi notariuszami. Za³atwiam sprawy darowizn, pe³nomocnictw do podejmowania czynnoœci prawnych w Polsce, bez koniecznoœci wyje¿d¿ania tam za ka¿dym razem. – Wœród polskich prawników w USA nie ma chyba wielu takich jak pani. Wiêkszoœæ zajmuje siê prawem imigracyjnym. To mój wybór, nie chcia³am byæ kolejnym prawnikiem, który bêdzie siê zajmowa³ imigracj¹, wypadkami i rozwodami. Wydaje mi siê, ¿e jako jedna z niewielu, rzeczywiœcie zag³êbiam siê w sprawy finansowego planowania przysz³oœci, kwalifikowania na home care medicaid i nursing home medicaid, bo to wymaga g³êbszego podejœcia. Staram siê najpierw poznaæ sytuacjê ka¿dego z klientów,dlatego te¿ pierwsza konsultacja u mnie zawsze jest bezp³atna. Podkreœlam, sytuacja rodzinno-finansowa ka¿dego z nas jest inna i wymaga ró¿nych kroków w celu zabezpieczenia bliskich, samych siebie oraz naszego maj¹tku. Najpierw muszê wiedzieæ, czy w ogóle bêdê mog³a takiej osobie pomóc. Kiedy ju¿ to wiem, mogê dopiero zdecydowaæ jak najlepiej zabezpieczyæ maj¹tek. Zdarza siê, ¿e ktoœ przychodzi do mnie, ¿eby tylko spisaæ testament, ale w trakcie rozmowy okazuje siê, ¿e nale¿y równie¿ sporz¹dziæ trust lub inne dokumenty w celu zapewnienia ochrony, zabezpieczenia oraz zagwarantowania bezpiecznego przekazania maj¹tku najbli¿szym. Wyt³umaczmy co to jest trust... S¹ ró¿ne rodzaje trustów. Ten, który zabezpieczy maj¹tek przed rachunkami medycznymi, przed utrat¹ jego czêœci w przypadku wysokich rachunków za szpital czy dom starców, czy przed wierzycielami, nazywa siê Irrevocable Trust. To jest rodzaj umowy np. miêdzy rodzicami i dzieæmi, w której obie strony s¹ partnerami. W sk³ad trustu mo¿e zostaæ w³¹czony okreœlony maj¹tek np. dom. Oczywiœcie dalej mo¿emy w tym domu mieszkaæ, p³acimy podatki, mo¿emy pobieraæ op³aty za wynajem itd. Sytuacja w³aœcicieli domu siê nie zmienia. Co to nam daje? W przypadku sytuacji losowej, wypadku w wyniku którego znajdziemy siê nagle w szpitalu lub wówczas, kiedy wymagamy sta³ej opieki medycznej, czy mamy du¿e wydatki zwi¹zane z leczeniem, trust zabezpiecza nasz maj¹tek przed potencjalnymi wierzycielami i powoduje, ¿e nie jest dla nich dostêpny. Daje nam tak¿e mo¿liwoœæ zakwalifikowania siê do medicaid, czyli otrzymania darmowej opieki medycznej we w³asnym domu jak i w domu starców. Mo¿emy równie¿ ustanowiæ trust dla naszych ma³oletnich, niepe³nosprawnych dzieci.

– Rozumiem, ¿e mo¿na w ten sposób zaoszczêdziæ du¿o pieniêdzy? Oczywiœcie. Czasem setki tysiêcy dolarów. Jeœli np. nasza mama ¿ona, czy m¹¿, znajd¹ siê w szpitalu lub bêd¹ wymagali sta³ej opieki i trzeba bêdzie korzystaæ z pielêgniarki, czy z domu opieki spo³ecznej, to wydatek na tak¹ pomoc mo¿e wynieœæ tysi¹ce dolarów miesiêcznie. Dom, na który ciê¿ko pracowaliœmy mo¿e w krótkim czasie przejœæ w rêce szpitala, lub domu opieki. Jeœli jest on czêœci¹ trustu tak siê nie dzieje. Do tego co jest w truœcie wierzyciele nie maj¹ dostêpu i nie bierze siê tego pod uwagê przy kwalifikowaniu siê do medicaid home care lub nursing home pod warunkiem, ¿e odpowiednio wczeœnie przeprowadzi siê proces za³o¿enia trust, bowiem istniej¹ rygorystyczne zasady i regu³y kwalifikowania siê na te programy. Dlatego wa¿ne jest aby nie czekaæ zbyt d³ugo… W mojej praktyce spotka³am osoby, które ca³e ¿ycie ciê¿ko pracowa³y i na stare lata stanê³y przed groŸb¹ utraty tego co zgromadzi³y, tylko dlatego, ¿e nie by³y odpowiednio zabezpieczone. Wierzyciele zaczynaj¹ wchodziæ na hipotekê domu, która jest obci¹¿ana na 200-300 tys. dolarów. Gdyby w odpowiednim czasie utworzyli trust tego niebezpieczeñstwa by nie by³o. – Jakie kroki nale¿y podj¹æ ¿eby zapobiec takiej ewentualnoœci? Jak siê zabezpieczyæ? Zacznijmy od tego, ¿e wiek nie jest najwa¿niejszy. Mia³am klientkê, której m¹¿ dosta³ zawa³u w wieku 38-lat, zmar³, zostawi³ j¹ i dwójkê dzieci, bez ¿adnych dokumentów prawnych, które zabezpiecza³yby j¹ i jej dzieci. Ka¿dy z nas powinien mieæ: testament, power of attorney, czyli pe³nomocnictwo do wykonywania czynnoœci prawnych i health care proxy, czyli pe³nomocnictwo do podejmowania decyzji medycznych, w których to dokumentach wyznaczamy bliskie nam osoby, aby w razie potrzeby mog³y za nas podejmowaæ decyzje. Testament wchodzi w ¿ycie tylko w momencie naszej œmierci, czyli mo¿e byæ zmieniany wielokrotnie. Jest to dokument, w którym wyznaczamy osoby, które bêd¹ po nas dziedziczyæ, zabezpieczamy ma³oletnie, niepe³nosprawne dzieci, chorych rodziców, ma³¿onków itp. Power of attorney i health care proxy zaczyna dzia³aæ w przypadku okreœlonej potrzeby i jest wa¿ny do momentu œmierci. Na przyk³ad gdy m¹¿ mia³ zawa³. Po to by w jego imieniu decydowaæ we wszelkich sprawach dnia codziennego i medycznych musimy zostaæ wyznaczeni przez s¹d jako prawni opiekunowie (Legal Guardian). Taka procedura sadowa mo¿e trwaæ nawet pó³ roku zanim s¹d podejmie decyzjê. Jeœli mamy te dokumenty mo¿emy zacz¹æ dzia³aæ od razu. To jest podstawa. Te trzy dokumenty. Nastêpnym krokiem mo¿e byæ trust. Tak jak mówi³am, wszystko zale¿y od indywidualnej sytuacji. Nie ka¿demu polecam trust, ale jest to dobre rozwi¹zanie np. dla osób w wieku emerytalnym. Je¿eli maj¹ dzieci, na których mog¹ polegaæ, mog¹ utworzyæ irrevocable trust i zabezpieczyæ swój maj¹tek poprzez w³¹czenie go do tego trustu. Jest on rejestrowany pod odpowiednim numerem identyfikacyjnym w IRS. Czyli np. dom, który figurowa³ jako nasza w³asnoœæ, pod naszym numerem social security, ju¿ pod tym numerem nie figuruje, bo staje siê czêœci¹ trustu. Staje siê jakby now¹ osob¹ prawn¹. Je¿eli s¹ samotni, i chc¹ przekazaæ swój maj¹tek innym osobom ni¿ ich ustawowi spadkobiercy, wtedy mo¿na za³o¿yæ Revocable Trust.

– Co dziêki temu zyskujemy? Za³ó¿my, ¿e nasza mama lub tata s¹ ju¿ w takim wieku, ¿e wymagaj¹ sta³ej opieki tzw. home care aid. Dziêki temu, ¿e mamy trust mo¿emy siê kwalifikowaæ na ten program. Formalnie bowiem my jako my, nie mamy ¿adnego maj¹tku, stanowi on trust. Zamiast wiêc p³aciæ za opiekê 600 czy nawet tysi¹c dolarów tygodniowo mo¿emy j¹ dostaæ za darmo. Inna sytuacja. Nasza mama lub tata zmarli, s¹d przeprowadza postêpowanie spadkowe. Wtedy szpital, czy dom opieki, który pokrywa³ rachunki za leczenie, przejmie czêœæ tego spadku. Mo¿e siê wiêc okazaæ, ¿e dostaniemy tylko ma³¹ czêœæ wartoœci spadku, bo reszta pójdzie na pokrycie rachunków. Trust przed tym chroni. – Czêœæ ludzi ¿eby siê zabezpieczyæ na tak¹ ewentualnoœæ dokonuje zmiany aktu w³asnoœci i przepisuje maj¹tek na dzieci. Pani tego nie poleca? Wszystko wymaga indywidualnych konsultacji, ale za³ó¿my tak¹ sytuacjê. Przepisujemy dom na córkê. Córka ma mê¿a i umiera wczeœniej ni¿ my lub ginie w wypadku samochodowym. Kto wtedy zostaje w³aœcicielem domu? Jej m¹¿. Przed takim obrotem sprawy równie¿ ochroni nas trust. Trzeba te¿ pamiêtaæ o innych negatywnych konsekwencjach przepisania maj¹tku jak np. podatek od wzbogacenia. Powiedzmy, ¿e przepisujemy dom na dzieci dzisiaj. Umieramy za lat 20. Otrzymuj¹c ten dom one bêd¹ musia³y zap³aciæ podatek od wzbogacenia. Wówczas liczy siê

wartoœæ domu w momencie kupna plus to co zyska³ na wartoœci w ci¹gu tych lat. WeŸmy przyk³ad Greenpointu. Przed laty dom kupowa³o siê tu za sto tysiêcy. Teraz ten sam dom jest wart milion, czy wiêcej. Pomyœlmy jak ogromy bêdzie od tego podatek. Jeœli zabezpieczymy siê odpowiednio wczeœniej podatek bêdzie zminimalizowany lub wrêcz zerowy. Inny przyk³ad. Przepisaliœmy dom na syna. On mia³ wypadek samochodowy. Poszkodowani domagaj¹ siê odszkodowania. W przypadku niekorzystnego obrotu sprawy dom, albo jego czêœæ, mo¿e przejœæ na poszkodowanych. Kiedy mamy trust, nasz maj¹tek nie staje siê w³asnoœci¹ syna i nie jest dostêpny dla jego wierzycieli. – Ma pani biuro na Greenpoincie. A gdzie pracowa³a pani przedtem? Biuro na Greenpoincie, przy 188 Eckford Street, otworzy³am w marcu. Cieszê siê, ¿e mogê byæ bli¿ej polskiej spo³ecznoœci. Na poczatku pracowa³am w du¿ej amerykañskiej kancelarii prawniczej, która zajmuje siê g³ównie tym co teraz robiê. To mi umo¿liwi³o zdobycie doœwiadczenia, ¿e czu³am siê pewnie otwieraj¹c swoj¹ kancelarie. Prowadzi³am tam sprawy spadkowe, zajmowa³am siê elder law i w³aœnie estate planning. Trwa³o to prawie siedem lat w koñcu stwierdzi³am, ¿e mam odpowiednia wiedzê i praktykê, ¿eby zacz¹æ pracowaæ na w³asny rachunek. – Dziêkujê za rozmowê.

Tomasz Bagnowski

Wielu z nas nie myœli o jutrze, wydaje nam siê, ¿e na wszystko mamy jeszcze czas. Dopiero w momencie choroby lub zbli¿aj¹cej siê œmierci – otwieraj¹ nam siê oczy, niestety, wtedy jest ju¿ za póŸno. NIE POZWÓL, aby Twój maj¹tek przej¹³ dom starców, by Twoi najbli¿si byli pozbawieni spadku. NIE DOPUŒÆ, aby Twoje niepe³nosprawne dziecko straci³o œwiadczenia socjalne.

PORADY W ZAKRESIE v TESTAMENTY v TRUSTS v HOME CARE MEDICAID v NURSING HOME MEDICAID v POWER OF ATTORNEY v HEALTH CARE PROXY v PRAWO SPADKOWE v NIERUCHOMOŒCI MASZ PYTANIA? W¥TPLIWOŒCI? ZADZWOÑ. CHÊTNIE UDZIELÊ PORADY: tel. (718) 349-2300 (212) 470-2154 fax: (718) 349-2332 Adres biur:

188 Eckford Street, Brooklyn, NY

65 Broadway, 7th floor, New York, NY


13

KURIER PLUS 5 GRUDNIA 2015

www.kurierplus.com

El¿bieta Baumgartner radzi

Jak przygotowaæ siê do œwi¹tecznych zakupów Po œwiêcie Dziêkczynienia zacz¹³ siê sezon przedœwi¹tecznych zakupów. Warto przygotowaæ siê, by kupiæ prezenty m¹drze. Okres pomiêdzy œwiêtami Dziêkczynienia a Bo¿ego Narodzenia daje sklepom oko³o 40 procent dochodu. Symboliczn¹ dat¹ jest pi¹tek po Thanksgiving nazywany „czarnym” (black Friday), dopiero od tej daty roczne straty (symbolicznie nanoszone w ksiêgowoœci na czerwono) zamieniaj¹ siê na zyski (zapisywane na czarno). Sprzeda¿ w kilku ostatnich tygodniach roku decyduje o tym, czy dany sklep wypracuje w roku kalendarzowym zysk czy poniesie stratê. Dlatego detaliœci przygotowuj¹ siê do œwi¹tecznego sezonu starannie, bo jest to dla nich kwestia utrzymania siê na rynku. Planuj¹ dekoracje, œwi¹teczny asortyment, promocje. Warto wiedzieæ, jak siê z tych wyprzeda¿y skorzystaæ. Oto kilka sugestii, jak oszczêdziæ znaczne pieni¹dze robi¹c zakupy nie tylko w grudniu, ale w ci¹gu ca³ego roku. ZnajdŸ siê na liœcie adresowej sklepu Je¿eli czêsto robisz zakupy w jakimœ domu towarowym, to zapisz siê, by dostawaæ od nich informacje o promocjach. Wystarczy kupiæ coœ p³ac¹c kart¹ kredytow¹, a zaczniesz dostawaæ poczt¹ broszurki i kupony. Wstaw swój adres mailowy w witrynie sklepu, a dostawaæ bêdziesz oferty poczt¹ elektroniczn¹. Otwarcie konta kredytowego czy karty kredytowej sklepu czyni nas „insiderem” i daje specjalne prawa, o czym poni¿ej. Poufne informacje o sklepie Warto poznaæ sklep „od podszewki”, gdy¿ regu³y udzielania upustów bywaj¹ korzystniejsze ni¿ oficjalnie og³aszane. Na przyk³ad Bed Bath and Beyond rozsy³a swoim klientom kupony na 20-procentowy upust albo 5-dolarow¹ zni¿kê prz y zakupie artyku³u w cenie $15 lub wiêkszej. Kupony s¹ imienne i maj¹ termin wa¿noœci. Czêsto jednak s¹ przyjmowane bez wzglêdu na termin wa¿noœci i nazwiska w³aœciciela. Mimo ¿e instrukcje podaj¹ wyraŸnie, ¿e 5dolarowa zni¿ka dotyczy jednego artyku³u, sprzedawca uwzglêdni kilka tañszych rzeczy i chêtnie odpisze $5, gdy ich wartoœæ osi¹gnie limit $15.

Zapoznaj siê bli¿ej ze sprzedawc¹ i kupuj tylko u niego. Sprzedawcom zale¿y na klientach, bo w wielu sklepach s¹ rozliczani s¹ z utargu. Dowiaduj siê u niego, kiedy i jakie wyprzeda¿e s¹ planowane. Uzyskaj kartê kredytow¹ sklepu Wyrób sobie kartê kredytow¹ ulubionego domu towarowego, gdy¿ p³acenie t¹ kart¹ upowa¿nia do dodatkowych rabatów. Sklepy trac¹ kilka procent od sprzeda¿y, gdy przyjmuj¹ typowe karty kredytowe (jak MasterCard, Visa czy American Express), wiêc agresywnie promuj¹ swoje w³asne. Czêsto udzielaj¹ natychmiastowy 15-procentowy upust klientowi, który otworzy przy zakupie kartê. Sklepy nagradzaj¹ te¿ sta³ych klientów przez wpuszczenie ich do sklepu przed oficjalnym otwarciem drzwi. Przygotuj listê zakupów Zanim rzucisz siê w wir zakupów, wiedz dok³adnie, czego szukasz i jakie s¹ ceny. Nie patrz tylko na procent upustu cenowego, nie daj siê powodowaæ impulsom, bo co ci po okazji, je¿eli dotyczy rzeczy zbêdnych lub o poœledniej jakoœci. Odrób pracê domow¹ zanim wyjedziesz na zakupy. Zat³oczone sklepy, to nie jest miejsce na edukacjê. Je¿eli szukasz sprzêtu komputerowego, elektronicznego czy gospodarstwa domowego, to poznaj i sprecyzuj potrzebne ci parametry. Znaj numery modeli, bo na przecenie mo¿e pojawiæ siê starszy, a nie najnowszy, na który polujesz. Poznaj ranking poszczególnych modeli, ich wydajnoœæ czy niezawodnoœæ. Pomo¿e ci w tym witryna konsumenckiego miesiêcznika Consumer Reports – www.ConsumerReports. org. Wiele informacji jest za darmo. Cena rocznego dostêpu do ogromnej iloœci konsumenckich informacji wynosi ok. dwudziestu dolarów rocznie. Je¿eli planujesz polowanie na sieci, to upewnij siê wczeœniej, ¿e wiesz, jak wybrany przedmiot wygl¹da. Czy to sprzêt elektroniczny, odzie¿, poœciel itp., zobacz/przymierz/dotknij towar w naziemnym sklepie, by unikn¹æ niespodzianek. Na Internet po pomoc w zakupach W cybernetycznej przestrzeni istniej¹ tysi¹ce placówek handlowych i niektóre z nich oferuj¹ towary po cenach znacznie ni¿szych od cen tych samych artyku³ów w sklepach tradycyjnych czy te¿ w najbardziej znanych placówkach online. W odna-

"Od Gali do Gali" Instytutu Pi³sudskiego Do 4 stycznia 2016 r. czynna bêdzie w Galerii A.R wystawa fotografii pt. „Od Gali do Gali” dokumentuj¹ca ostatni rok dzia³alnoœci nowojorskiego Instytutu Pi³sudskiego. Autorami 35 eksponowanych zdjêæ s¹: Jolanta Szczepkowska, Marek Zieliñski i Janusz Skowron. Galeria A.R 71 India Street, Brooklyn, NY 11222 Tel. 347.971.1938

lezieniu takich okazji pomagaj¹ witryny internetowe zwane bots. Consumer Reports Money Adviser przetestowa³ szeœæ popularnych „botów”: www.Shopzilla.com,www.mySimon.com, www.NexTag.com, www.PriceGrabber.com, oraz www.Shopping.com. W ka¿dej z tych witryn próbowano znaleŸæ najkorzystniejsze oferty tych samych 10 towarów. Najwy¿ej cenione s¹ Shopzilla i Shopping. com. i obie wykrywaj¹ najni¿sze ceny poszukiwanych towarów. Przed podjêciem decyzji o skorzystaniu z oferty danego sklepu nie kieruj siê wy³¹cznie najni¿sz¹ cen¹ towaru. Wiêkszoœæ internetowych robotów umo¿liwia kalkulacjê podatku i kosztu przesy³ki – wystarczy tylko wpisaæ w odpowiednim miejscu swój zip code. Je¿eli sklep jest w innym stanie, byæ mo¿e nie zap³acisz podatku od sprzeda¿y (sales tax). Zanim zdecydujemy siê na zakup w sklepie online, którego jeszcze nie znamy, warto zapoznaæ siê z jego zasadami przyjmowania zwrotów defektywnych lub niechcianych towarów. Warto przeczytaæ, co o nim s¹dz¹ klienci, a gdy znajdziemy tam wiele skarg, skorzystajmy raczej z oferty innej sprawdzonej ju¿ placówki. Aplikacje mobilne Spoœród mobilnych aplikacji, które wyszukuj¹ œwi¹teczne okazje, Consumer Reports najwy¿ej oceni³ Clutch, Favado, Goodzer, Pounce, PriceGrabber i RedLaser. Nawiasem mówi¹c, wiele aplikacji mo¿esz u¿ywaæ codziennie. Przy pomocy swojego m¹drego telefonu i takich aplikacji jak RedLaser, ShopSavvy, BuyVia, czy Purchx mo¿esz sczytaæ kod kreskowy towaru

w sklepie i dowiedzieæ siê, gdzie znajdziesz korzystniejsz¹ cenê. Kupony, upusty Wiele witryn internetowych trudni siê zbieraniem informacji o kuponach i promocjach udzielanych przez sklepy zarówno internetowe jak i naziemne. Przyk³adem jest www.mycoupons.com, www.shopathome.com, www.retailmenot.com i wiele innych, plus wymienione powy¿ej aplikacje mobilne. Je¿eli jesteœ w sklepie, a zapomnia³eœ kuponu, albo go nie masz, to spytaj kasjera, jak dostaæ upust. Mo¿e daæ ci ulotkê sklepow¹ lub u¿yæ swój w³asny kupon. Je¿eli kupujesz na znaczn¹ kwotê, spytaj telefonicznie lub w sieci o promocje, a przynajmniej o bezp³atn¹ przesy³kê. Nie kryj, rozczarowania, gdy ci odmówi¹. Pracownicy s¹ instruowani, by zadowoliæ klienta, i czasem maj¹ coœ w zanadrzu. Owocnych zakupów ¿yczy

El¿bieta Baumgartner

El¿bieta Baumgartner jest autork¹ wielu ksi¹¿ek o profilu finansowym i konsumenckim, m.in. „Ubezpieczenie spo³eczne Social Security”, „Powrót do Polski”, „Amerykañskie emerytury” i „Emerytura reemigranta w Polsce. S¹ one dostêpne w ksiêgarni Polonia, 882 Manhattan Ave., oraz Exlibris, 140 Nassau Ave., Greenpoint, albo bezpoœrednio od wydawcy: Poradnik Sukces, 255 Park Lane, Douglaston, NY 11363, tel. 1-718-224-3492, www.PoradnikSukces.com.

Na Miko³ajki Do wszystkich dzieci naszego nie bardzo dobrego œwiata Stary i troszkê zmêczony, ale niezmiernie szczêœliwy, niosê radoœæ wszystkim dzieciom, bo roznoszê cud prawdziwy! Jestem tragarzem ich marzeñ, nic co z³e mi nie doka¿e! Niosê radoœæ wszystkim dzieciom na mej drodze gwiazdy œwiec¹! W starej piersi serce m³ode Niosê radoœæ i przygodê dzieciom ma³ym i ciut wiêkszym œwiat z tego bêdzie piêkniejszy! Pamiêtajcie moje „duszki“, jeœli g³ówki do poduszki, swoje wieczór przy³o¿ycie Miko³aja znów ujrzycie! Z workiem pe³nym Waszych marzeñ ¿adne z³o mu nie doka¿e! I niech wszystkie dzieci œwiata maj¹ takie zasypianie. Mo¿e zadba o to tata? Niech doroœli siê staraj¹, w³adzê przecie¿ w rêkach maj¹! I niech wszystkie ma³e duszki, czarne, bia³e, kolorowe maj¹ szczêœcie w swoich oczkach I sny piêkne do poduszki.

„Szelka“


14

KURIER PLUS 5 GRUDNIA 2015

Nowa

powieϾ

w

www.kurierplus.com

odcinkach

Liliana Arkuszewska

Czy by³o warto? Odyseja d¿insowych Kolumbów

Przez nastêpne trzy tygodnie mieszkam na osiedlu Malibu Villas, piêæ kilometrów na po³udnie od centrum, w meksykañskim domu. Trochê mniejszym ni¿ nasz w Ottawie, z trzema pokojami i ³azienk¹ na górze oraz drug¹ ³azienk¹, salonem i kuchni¹ na dole. W tym domu ci¹gle pachnie plackami kukurydzianymi, a s¹ dni, ¿e roso³em. I to takim polskim, go- towanym na kurze. Mama Marco nalega³a, bym na czas swojego pobytu zamieszka³a u nich, z rodzin¹ Gonzalezów. Mi casa es su casa – powtarza³a. Kobieta z werw¹, z krótk¹, odm³adzaj¹c¹ fryzur¹, œniad¹ twarz¹ pe³n¹ ufnoœci. I choæ nie rozumiem, co mówi, czujê, jak przy ka¿dej okazji tul¹c mnie do siebie, dodaje otuchy. Ojciec – ciemnoskóry, zazwyczaj powa¿ny señor Gonzalez – poklepuje mnie po ramieniu na znak aprobaty. Nieustannie rozeœmiana dziewiêcioletnia dziewczynka o ³adnej buzi psotnika, Julieta, siostra Marco, przymila siê. Nawet siwiutka babcia, przygarbiona starowinka, siedz¹ca godzinami w g³êbokim fotelu przed telewizorem, posy³a ciep³e spojrzenia. Ujmuj¹ca serdecznoœæ i wielkie serca tych ludzi sprawiaj¹, ¿e jest mi ³atwiej pokonywaæ trudnoœci. Pocê siê jak nigdy dot¹d. Upa³y przekraczaj¹ czterdzieœci stopni Celsjusza, w betonowym domu nie ma klimatyzacji. Gor¹co jak w piecu. Ka¿dego ranka wchodzê pod prysznic, odkrêcam kurek z zimn¹ wod¹, a tu figa. Woda nie jest zimna. Nagrzane cia³o ledwo siê ch³odzi. Ju¿ po œniadaniu czujê, jak od gor¹ca na skroniach i policzkach wychodz¹ ze mnie krople potu. Œwiecê siê jak polakierowana. Nigdy dot¹d nie u¿y-wa³am tyle pudru. Z biznesem te¿ siê pocê. Wiele wyzwañ, rozczarowañ przynosz¹ te dni. Do furii doprowadza mnie nies³ownoœæ Meksykanów. Mañana (chyba najczêœciej u¿ywanego s³owa w hiszpañskim jêzyku) nie jestem w stanie strawiæ. Cokolwiek próbujê za³atwiæ, odsy³aj¹ mnie z mañana. Od mañana nie da siê uciec. Do jasnej cholery, jak tu ludzie pracuj¹?! Jakim sposobem, przy braku solidnoœci, z kompletnym tumiwisizmem zbudowano tu kurort œwiatowej klasy? Tego nie potrafiê zrozumieæ. Postawionemu zadaniu nie mogê podo³aæ, frustracja siêga granic. ¯al krzyczy tak g³oœno, ¿e a¿ w g³owie huczy, a serce mi pêka, gdy siê orientujê, ¿e Bobby, aczkolwiek uroczy i bliski mi ch³opak, jest æpunem. Stara siê zachowywaæ normalnie, lecz nieziemska energia i te dziwnie maleñkie Ÿrenice zdradzaj¹ go. Z bólem moje przypuszczenia potwierdza zawstydzony Marco. Bezradna, wydzwaniam z p³aczem do Andrzeja, potrzebujê siê wy¿aliæ. Skutkuje na chwilê. Po ka¿dej rozmowie idê na górê do swojego pokoju i wycieñczona padam na ³ó¿ko. Wlepiam wzrok w wiatrak pod sufitem, miel¹cy gor¹ce powietrze. Nieustannie szumi. W monotonii cichych dŸwiêków zastanawiam siê, czy przykre doœwiadczenia, których doznajê, nie zniwecz¹ uczucia, jakim darzê Cancun. Co zadziwiaj¹ce, jest na odwrót. Szum jak¹œ magiczn¹ si³¹ utwierdza w idiotycznej mi³oœci. „Jak to mo¿liwe?” – szukam w myœlach wyjaœnienia. „O, ju¿ pojmujê: ja kocham. A kochaæ naprawdê to znaczy kochaæ na dobre i na z³e”.

Do ostatniego dnia staram siê jak mogê, robiê wszystko, co w mojej mocy. Ju¿ nie dla biznesu, pieniêdzy, nie dla kariery, tylko ¿ebym mog³a z czystym sumieniem powiedzieæ: „Próbowa³am”. Niepowodzenia wyczerpuj¹; lato zwija ¿agle, a ja nie mogê znaleŸæ sposobu na prze³amanie z³ej passy. Coraz bardziej zdajê sobie sprawê, ¿e muszê pomóc sobie sama, wypl¹taæ siê z tej matni. Postanawiam przezwyciê¿yæ strach, zacz¹æ jeŸdziæ samochodem. Tomek oferuje, ¿e u siebie w pracy znajdzie u¿ywane subaru. Tydzieñ póŸniej przywozi przed dom dziesiêcioletniego czerwonego sedana. Klasyk, Leszek nazywa go porszakiem. Mam swój samochód i pietra, by si¹œæ za kierownic¹. W koñcu przychodzi moment, ¿e siê zmuszam, wyruszam w spokojne uliczki. Z dnia na dzieñ coraz dalej. Szukam pracy. Wreszcie dostajê ofertê z Gilmore, firmy œwiadcz¹cej wszelkie us³ugi drukarskie. Pracujê w g³ównej siedzibie w City Center przy wjeŸdzie do downtown. Obskurny budynek, biura wyposa¿one w liche meble. Na dodatek narzekaj¹cy, zahukany personel. Powietrze gêste od stresu. Boss Chris, urod¹ przypominaj¹cy Kevina Costnera, na interview wydawa³ siê dowcipny i sympatyczny, a teraz swoim sposobem bycia dzia³a na mnie deprymuj¹co. Wymaga, bym jeŸdzi³a samochodem po Ottawie, na spotkania z klientami. Spotkania – bardzo chêtnie, ale nie dla mnie jazda samochodem po ca³ym mieœcie. Wpad³am jak œliwka w kompot. Jestem spiêta, notorycznie podenerwowana. Codziennie przez trzy miesi¹ce powtarzam sobie, ¿e jutro bêdzie lepiej, lecz ka¿dy nastêpny dzieñ nie daje nadziei. Dotrwa³am do pi¹tku. Namawiam Andrzeja, ¿eby spêdziæ wieczór u Zbyszków. Bêd¹ u nich S³awki, w serdecznym gronie ³atwiej bêdzie mi oderwaæ myœli od pracy. Na rozluŸnienie wypijam kieliszek czystej. Potem drugi i trzeci. Z czwartym niespodziewanie przychodzi do g³owy myœl, któr¹ wyczyta³am w jednej z ksi¹¿ek:… czasami zapominamy, ¿e nasze ¿ycie jest pod nasz¹ w³asn¹ kontrol¹. Je¿eli chcemy je zmieniæ – mo¿emy. Z pi¹tym kieliszkiem podejmujê decyzjê: rzucam przeklêt¹ robotê! Znowu œledzê Career Opportunities. Czy ten koszmarny rok wreszcie siê skoñczy? Chcia³abym stan¹æ twarz¹ w twarz z tym, kto powiedzia³, ¿e jak szk³o t³ucze siê samo, to na szczêœcie, i jemu zadaæ to pytanie. Skoñczy³ siê paskudny rok, mija luty, a ja ci¹gle wypatrujê dnia, w którym moje ¿ycie zmieni siê na lepsze. * W marcu przygrza³o s³oñce. Po dwugodzinnym interview w agencji reklamowo-wydawniczej Nortext Multi-Media proponuj¹ mi posadê koordynatora produkcji. Niestety, ze wzglêdu na recesjê tylko na szeœciomiesiêczny kontrakt. Szuka³am zatrudnienia na sta³e, ale nie ma co grymasiæ, przyjmujê, co oferuj¹. David, mój nowy szef, prosi, abym zaczê³a od jutra, poniewa¿ czekaj¹ terminowe zlecenia. Firma zajmuje czêœæ parterowego przeszklonego budynku. Nowoczeœnie urz¹dzone biuro, w kolorach popielatym i pastelowego ró¿u, daj wra¿enie przytulno-

œci. Nastrój nadaj¹ pokaŸnych rozmiarów kwiaty. Na œcianach imponuj¹ce szat¹ graficzn¹ plakaty, w srebrnych obramowaniach ok³adki wyró¿nionych publikacji, ciesz¹ oko. Pracuje tutaj ponad dwadzieœcia osób. Graficy, typografowie, pisarze, t³umacz, korektor, dystrybutor, recepcjonistka i ksiêgowa. Widzê ich uœmiechniêtych, gdy rozmawiaj¹ na korytarzach pomiêdzy obitymi materia³em œciankami, odgradzaj¹cymi stanowiska pracy. Przyjazna, robocza atmosfera inspiruje, a twórczy luz nêci. Nortext przypada mi do gustu. Zapoznajê siê z projektami. Publikacje dotycz¹ w wiêkszoœci kultury, tradycji Inuitów – ludów zamieszkuj¹cych pó³nocne terytoria Kanady. Przewa¿nie s¹ dwujêzyczne. Nawet tygodnik „Nunatsiaq News” wydawany jest w wersji angielskiej i inuktitut – w jêzyku pisanym za pomoc¹ sylab. Ile ja siê tu uczê! Poznajê zwyczaje ¿ycia ludzi, o których nie mia³am pojêcia. Dowiadujê siê miêdzy innymi, ¿e obraŸliwe jest nazywanie Inuitów Eskimosami, poniewa¿ s³owo to w inuktitut (ichnim jêzyku) znaczy „zjadacz surowego miêsa”. Na nowo porz¹dkujê wiadomoœci w swoim worku wiedzy. Zawodowe doœwiadczenia pozwalaj¹ mi siê tu odnaleŸæ. Kierujê przygotowywaniem reklam do gazety. We wtorki zasuwam do pierwszej w nocy, pomagaj¹c przy robieniu layoutu, dopilnowujê ka¿dego szczegó³u przed wys³aniem stron do druku. W pozosta³e dni koordynujê produkcjê broszur turystycznych, ksi¹¿ek, sprawozdañ, ustaw rz¹dowych dotycz¹cych aborygeñskiej ludnoœci i pó³nocnych terytoriów. Piszê specyfikacje projektów, które wysy³am do kilku drukarni (nie tylko ottawskich) do wyceny. Czujê siê w tym dobra i bardzo to lubiê. Poznajê coraz wiêcej ludzi z bran¿y. Sparzona mitelowskim prze¿yciem, z nieufnoœci¹ podchodzê do wspó³-pracowników. Choæ s¹ serdeczni, nie chcê siê do nich przywi¹zaæ. Wolê byæ ostro¿na, by unikn¹æ bólu, kiedy za kilka miesiêcy st¹d odejdê. Jednak praca w Nortekœcie mnie ekscytuje. Poch³ania. Oddajê siê jej z pasj¹. Czas mija, pracujê w firmie ju¿ ponad kwarta³, gdy któregoœ ranka zanoszê Davidowi wyceny na zrobienie negatywów, separacji kolorów oraz wydrukowanie skomplikowanego projektu Travelling in Canada’s Arctic. – Thank you Liliana – zerka na nie z ciekawoœci¹. Po chwili odk³ada je na biurko. Szczerz¹c œnie¿nobia³e zêby, wskazuje krzes³o naprzeciwko siebie. – Usi¹dŸ na chwilê, pogadamy. David, jeden z trzech braci, w³aœcicieli firmy, jest mened¿erem produkcji. Jest w moim wieku, ma pod metr dziewiêædziesi¹t wzrostu, czarne falowane w³osy, d³ugie i rozwichrzone. Usta przys³oniête czarnym w¹sem. Na nosie okulary w ciemnobr¹zowych oprawkach. Ma œniad¹ cerê pomatce, która pochodzi z Burmy. Jego rozbrajaj¹cy, ciep³y uœmiech czyni go uroczym. Boss daj¹cy du¿o swobody, woln¹ rêkê, dopóki widzi zadowalaj¹ce efekty pracy. Siadam wygodnie, kiedy zaczyna: – Obserwujê ciê przez ostatnie miesi¹ce. Potrafisz ¿onglowaæ wieloma zleceniami na raz. Masz ugruntowan¹ wiedzê, imponuj¹cy talent organizacyjny. Jesteœ lubiana, œwietnie dajesz sobie radê z pra-

odc. 91 cownikami. ¯yczy³bym sobie, byœ zosta³a u nas na sta³e i by³a moj¹ praw¹ rêk¹. Czy odpowiada ci posada asystenta mened¿era produkcji? Oferta mnie prostuje, czujê, ¿e siê rumieniê. – Sure – serce podskakuje we mnie z radoœci. Przez nastêpne kilka minut omawiamy moj¹ pensjê, przypisane do niej obowi¹zki, których przybywa z ka¿dym zdaniem. Wracaj¹c do swojego stanowiska pracy, mijam Michaela – prezydenta firmy, starszego brata Davida. D³ugi jak tyczka ³ysiej¹cy blondyn gratuluje mi z uœmiechem. W miêdzyczasie David kontaktuje siê z g³ównym biurem w Iqaluit (na pó³nocy, na Baffin Island), zarz¹dzanym przez trzeciego brata, Stevena. Pracuj¹ tam sprzedawcy, reporterzy, t³umacze oraz redaktor naczelny „Nunatsiaq News”. Po lunchu zwo³uje do konferencyjnego pokoju pracowników. Informuje o mojej nominacji. Przyjemnie mi, gdy wlepione we mnie oczy wyra¿aj¹ zadowolenie. Zbieram kolejne gratulacje i do roboty. Rzucam siê w wir pracy. ¯onglujê. Od nadmiaru przeró¿nych zleceñ, które prowadzê od pocz¹tku do koñca, g³owê mam czêsto kwadratow¹. Cieszê siê autorytetem, a koledzy i kole¿anki chêtnie mnie wspieraj¹. David z doskoku uczy mnie zasad mened¿erowania. – Nie mo¿esz pokazywaæ zdenerwowania, bo ono siê udziela… Sprawy techniczne to pestka, z nimi zawsze sobie poradzisz. Najtrudniejsza jest praca z ludŸmi… David w najgorêtszych dniach, zapobiegaj¹c panice, studzi emocje. Minimalizuje stres. Jego opanowanie dzia³a na mnie jak balsam. Codziennie pracujê po godzinach. Ze wzglêdu na terminy zdarzaj¹ siê równie¿ przepracowane ca³e noce, tak zwane all nighters. Wtedy przewa¿nie z Karen, art director, Carol, production artist, i Paulem, korektorem, gonimy z robot¹. O dziwo, nie mêczy mnie to, wrêcz pasjonuje, przynosi nieziemsk¹ satysfakcjê. Godziny pracy mam oczywiœcie dowolne, ruchome. Weekendy s¹ moje. Nie dopuœci³am, by mi je zabrano. Sobotê i niedzielê poœwiêcam przyjacio³om i rodzinie. Sumienie mnie mêczy, ¿e nie spêdzam wystarczaj¹co du¿o czasu z Patk¹. Choæ na nic siê nie skar¿y, czasami wychodzi z niej frustracja. Wydawa³oby siê, ¿e w œredniej szkole powinna mieæ sporo nauki, ale jakoœ tego nie widaæ. Nie uczy siê wiêcej, zajêta nowym towarzystwem. Co rusz nowy kawaler w domu. Zainteresowania tak¿e uleg³y zmianie. Dziennikarstwo, msztuka reklamy, œwiat wydawnictw, radia i telewizji zawróci³y jej w g³owie.

Liliana Arkuszewska Szczecinianka. Wyjecha³a z kraju z trzyletni¹ córk¹, mê¿em, siostr¹ i szwagrem; najpierw do Francji, potem do Kanady. W Odysei d¿insowych Kolumbów razem z ni¹ prze¿ywamy emigracyjn¹ codziennoœæ i zastanawiamy siê – czy by³o warto?


15

KURIER PLUS 5 GRUDNIA 2015

www.kurierplus.com

Podwójne ¿ycie Weroniki K.

13 piêter Dom to nie miejsce lecz W ERONIKA K WIATKOWSKA stan. Œpiewa Katarzyna Nosowska. A Filip Springer w ksi¹¿ce „13 piêter” pisze o g³odzie mieszkaniowym w przedwojennej Polsce, który przez ca³e dwudziestolecie próbowali rozwi¹zaæ ró¿nego rodzaju zapaleñcy, spo³ecznicy, ludzie z misj¹. Niestety bezskutecznie. Warszawa 1931 roku. „Ulica Marsza³kowska 137. Maria Z³otnicka, od kilku dni bezdomna, wchodzi z dwojgiem dzieci na ostatnie, pi¹te piêtro kamienicy. Otwiera okno na klatce schodowej. Wyrzuca przez nie najpierw syna, póŸniej córkê, na koñcu skacze sama. Nawet najbardziej wstrz¹saj¹ce przypadki s¹ relacjonowane w krótkich, lakonicznych notkach […] Gdyby redakcja chcia³a z detalami opisaæ ka¿de samobójstwo w samej tylko Warszawie, na inne informacje zwyczajnie nie starczy³oby miejsca. Trudno tak powszechnemu zjawisku poœwiêcaæ wiêcej uwagi. Takie czasy”. Kolonie bieda-domów, przepe³nione noclegownie, schroniska, mieszkania w centrum miasta, z klepiskami zamiast pod³ogi: „Dom przeznaczony do rozbiórki. W kuchni o powierzchni 10, 5 metra kwadratowego stoi pod oknem warsztat szewski, przy którym pracuje g³ówny lokator z terminatorami. Druga izba, nieco obszerniejsza, zawalona jest dos³ownie gratami […] Pod³oga dziurawa, po k¹tach zgni³a i zmursza³a, miejscami brak jej zupe³nie. […] W ³ó¿ku le¿y ¿ona lokatora, m³oda kobieta chora ju¿ od trzech miesiêcy. W ko³ysce obok roczne dziecko, blade, brak wody w podwórzu i trzeba j¹ nosiæ z ulicy. Œmietnik i ustêp s¹ przez œcianê. W zimie, kiedy zamarz³y odp³ywy, gnojówka przesi¹k³a

przez œcianê i zala³a mieszkanie. Co wysuszyli, to siê la³o…” – notuj¹ w 1936 roku ankieterzy Towarzystwa Osiedli Robotniczych. Niby nic nie powinno ich dziwiæ, a jednak. S¹ przera¿eni warunkami, w których ¿yje wiêkszoœæ mieszkañców stolicy. Na piêkne kamienice, wille i przedwojenne pa³ace, o których czytamy w ksi¹¿kach, mo¿e sobie pozwoliæ zaledwie kilka procent spo³eczeñstwa. Reszta kot³uje siê, mrowi jak robactwo, w ciemnych klitkach, nieogrzewanych, brudnych. A potem skok do czasów wspó³czesnych. I diabolicznie brzmi¹ce s³owo „kredyt”. Historie osób, które straci³y wszystko. Albo tylko spokój ducha. Którym bank odebra³ dom. Albo deweloper og³aszaj¹cy upad³oœæ pogrzeba³ marzenia o w³asnym k¹cie. Przera¿aj¹ce opisy haniebnych praktyk, których dopuszczaj¹ siê „czyœciciele kamienic”, by pozbyæ siê niechcianych lokatorów. „Pewnego dnia w bramie pojawi¹ siê kartki. Bêdzie na nich napisane, ¿e zmieni³ siê w³aœciciel budynku, ¿e wkrótce przyjd¹ pisma co dalej. Treœæ og³oszeñ nie ma ¿adnego znaczenia. To pocz¹tek procesu. Kartki maj¹ tylko zasiaæ niepewnoœæ. Pierwsze pojawi¹ siê jakoœ przed d³ugim weekendem albo przed œwiêtami. To dobra pora na sianie strachu. Potem przyjdzie pe³nomocnik nowego w³aœciciela. Wejdzie jak do siebie. Nie poka¿e ¿adnych kwitów. Mo¿e nawet siê nie przedstawi. Zajrzy do kuchni, sypialni otworzy szafy. […] Potem zaczn¹ siê remonty. To bêdzie jakoœ w listopadzie albo na pocz¹tku grudnia. Wymontuj¹ bramê, drzwi na podwórze i wszystkie okna na klatce schodowej. Zakrêc¹ kaloryfery, ¿eby by³o jeszcze zimniej. Mo¿e pêkn¹ i coœ zalej¹. Wtedy trzeba bê-

dzie wy³¹czyæ ogrzewanie. […] Roboty bêd¹ zaczynaæ rano, ju¿ o szóstej. Bêd¹ pruæ, kuæ, wierciæ i pi³owaæ. Potem znowu pojawi¹ siê u lokatorów. Zmieni¹ ton. Bêd¹ mówiæ na ty nawet do starszych ludzi. „Musisz siê wyprowadziæ”. „Zmusimy ciê”. „Osobiœcie ciê st¹d wyniosê”. Lokatorzy zaczn¹ siê wykruszaæ. […] Zaczn¹ remontowaæ dach. Zdejm¹ ca³e poszycie i og³osz¹ fajrant. Zostawi¹ niezabezpieczony na weekend. Zaleje wszystkie mieszkania. Od strychu po parter. […] W koñcu zamuruj¹ bramê. Na klatkach schodowych pojawi¹ siê pogrzebowe wstêgi z napisem „Ostatnie po¿egnanie”. Do skrzynek na listy ktoœ nawpycha zepsutego miêsa. Niektórzy znajd¹ na wycieraczkach martwe lub pó³¿ywe szczury. Albo robactwo. Mnóstwo robactwa. […] Przed up³ywem dwóch lat kamienica bêdzie pusta”. Reporta¿ Filipa Springera czyta siê z zapartym tchem. Jak dobrze napisany krymina³. Tylko na koñcu nie wiadomo kto zawini³. Dlaczego jedna z pierwszych, podstawowych potrzeb - dachu nad g³ow¹, jest tak trudna do zaspokojenia? Dlaczego ci¹gle w³asny k¹t to luksus na który trzeba harowaæ ca³e ¿ycie? Czy wszyscy musimy zawi¹zaæ na szyi pêtlê kredytu? Autor stawia wa¿ne pytania. I nie daje ³atwych odpowiedzi. Uwa¿a, ¿e rol¹ pañstwa powinno byæ budowanie tanich, czynszowych mieszkañ, pod wynajem. ¯e nie wszyscy musz¹ posiadaæ na w³asnoœæ. ¯e trzydziestoletni kredyt nie powinien byæ jedyn¹ dostêpn¹ opcj¹. Przytacza dane z innych krajów: „¯eby wynaj¹æ mieszkanie spe³niaj¹ce europejskie normy (je¿eli na jedn¹ osobê przypada mniej ni¿ jeden pokój, lokal uwa¿a siê za przepe³niony), przeciêtny mieszkaniec Warszawy musi pracowaæ oko³o szesnastu

dni w miesi¹cu. Przez ponad po³owê dnia w pracy mo¿e wiêc sobie powtarzaæ, ¿e pracuje po to, by mieæ gdzie mieszkaæ. Berliñczyk zarabia na swoje mieszkanie przez nieca³ych szeœæ dni miesiêcznie, a mieszkaniec Wilna przez siedem i pó³ dnia. Nawet w jednym z najdro¿szych miast na œwiecie, czyli w Londynie, wynajêcie lokalu kosztuje mniej ni¿ w Warszawie, bo trzynaœcie dni pracy”. Rozgl¹dam siê po naszym skromnym, dawno nierementowanym mieszkaniu. I liczê, ¿e oboje musimy pracowaæ jakieœ cztery i pó³ dnia by zap³aciæ Jerremu rent. W Poznaniu lokum o nieco wy¿szym standardzie, ale wcale nie wiêksze, poch³ania³o ca³¹ moj¹ pensjê. Pamiêtam stres na koniec miesi¹ca, i pytanie, czy dwie wyp³aty absolwentów uniwersytetu, którzy co rano w bia³ych koszulach, z aktówkami, udaj¹ siê do biura, wystarczy na pokrycie podstawowych wydatków. I czego muszê sobie odmówiæ w tym miesi¹cu, by zap³aciæ rachunki za wodê, albo telefon. Dzisiaj podobne wyliczenia prowadz¹ znajomi w Polsce, których raty kredytu (we franku szwajcarskim) niepokoj¹co poszybowa³y w górê, zubo¿aj¹c ich doczesnoœæ, czyni¹c po czêœci - niewolnikami dwu lub trzypokojowego mieszkania w bloku z p³yty. „Które nale¿y do banku”- jak czêsto powtarzaj¹. Zgaszeni. Mo¿e czasem lepiej nie mieæ nic? W³asnego miejsca na sta³e. Ale te¿ d³ugów i wieloletnich zobowi¹zañ? ¯yæ, nie przywi¹zuj¹c siê do miejsc i przedmiotów. Które bywaj¹ niepotrzebnym balastem, choæ próbujemy sobie wmówiæ, ¿e w³aœnie one daj¹ nam wolnoœæ. Napisz do autorki: podwojnezycieweronikik@gmail.com

Biuro Prawne

ROMUALD MAGDA, ESQ 776 A Manhattan Avenue, Brooklyn, New York 11222

Dzwoñ do nas ju¿ dziœ! Tel. 718-389-4112 Email: romuald@magdaesq.com

Kancelaria prowadzi sprawy w zakresie: ✓ Wypadki na budowie, b³êdy w sztuce lekarskiej, inne ✓ Wszelkie sprawy spadkowe, w tym roszczenia spadkowe ✓ Trusty, testamenty, pe³nomocnictwa ✓ Ochrona maj¹tkowa osób starszych ✓ Nieruchomoœci: kupno - sprzeda¿ ✓ Kupno i sprzeda¿ biznesów; spory pomiêdzy w³aœcicielami nieruchomoœci ✓ Sprawy w³aœciciel-lokator ✓ Inne sprawy s¹dowe Romuald Magda, ESQ - absolwent New York Law School i Uniwersytetu Jagielloñskiego. Praktyka na Greenpoincie i wiele wygranych spraw. Od lat skutecznie reprezentuje swoich klientów.


16

GRUBE

KURIER PLUS 5 GRUDNIA 2015

RYBY

i

PLOTKI

www.kurierplus.com

Weronika Kwiatkowska

u Gwiezdne Wojny. 18 grudnia w kinach niemal na ca³ym œwiecie pojawi¹ siê „Gwiezdne wojny. Przebudzenie Mocy”. To jedna z najwiêkszych i najbardziej oczekiwanych premier od lat. I przez fanów. I przez hollywoodzki biznes, który - jak podaj¹ media - liczy na wp³ywy siêgaj¹ce sumy 3 miliardów dolarów! Do tej pory zwiastun filmu obejrzano w internecie 64 miliony razy, a bilety na sumê 100 milionów dolarów studio planuje sprzedaæ jeszcze przed premier¹. Statystyki s¹ imponuj¹ce. Miejmy nadziejê, ¿e to, co na ekranie równie¿ wciœnie w fotel. Jak dot¹d tylko jedna osoba spoza produkcji mia³a mo¿liwoœæ obejrzenia nowej czêœci sagi. By³ to 32-letni Daniel Fleetwood, wielki fan „Gwiezdnych wojen”, który chorowa³ na raka p³uc. Jego ostatnim ¿yczeniem przed œmierci¹ by³o zobaczyæ „Przebudzenie mocy”. Po spontanicznej kampanii internautów studio zorganizowa³o dla niego specjalny pokaz. Niestety, piêæ dni póŸniej Fleetwood zmar³. Miejmy nadziejê, ¿e pozostali fani doczekaj¹ premiery i zd¹¿¹ przed pierwsz¹ gwiazdk¹ wybraæ siê do kina. By po wyjœciu zaœpiewaæ… „moc siê rodzi, z³o truchleje”. * „Widzê, jak niesamowicie wasz kraj siê rozwin¹³. Zniknê³y ponure budynki, szare ulice dziœ s¹ rozœwietlone”- powiedzia³ Bryan Adams podczas wizyty w Polsce, gdzie wyst¹pi³ jako goœæ w talent show „Must Be the Music” w Polsacie. Artysta przypomnia³ okolicznoœci powstania swoich najwiêkszych hitów: „Piosenkê do filmu z Costnerem „I Do It For You” napisaliœmy chyba w godzinê. Tak nam siê dobrze wspó³pracowa³o z Robertem Lange i Michael’em Kamen. Zaraz po „Robin Hoodzie” by³a „All for One” do „Trzech muszkieterów” i „Have You Ever Loved a Woman” do „Don Juana DeMarco”. Produkowanie hitów przychodzi³o nam z niebywa³¹ ³atwoœci¹. Uwielbia³em ten moment, gdy rano przychodzi³em do studia, Robert sta³ pod œcian¹, Michael siedzia³ przy pianinie, a ja z kubkiem herbaty pyta³em: „To co dziœ ch³opaki, piszemy?”. Robiliœmy to dla frajdy”- dodaje Adams. Niestety ¿ycie

u u Bryan Adams. napisa³o najgorszy z mo¿liwych scenariuszy i u jednego z kompozytorów zdiagnozowano stwardnienie rozsiane. „Obserwowa³em jak najbli¿szy przyjaciel umiera. To by³o okrutne”- powiedzia³ piosenkarz. Od tamtej pory nie uda³o siê Adamsowi powtórzyæ wczeœniejszych sukcesów. Jak widaæ talent i ciê¿ka praca o której równie¿ mówi³ w wywiadzie nie zawsze wystarczy, by utrzymaæ siê na szczycie. A upadek, có¿, mo¿e byæ bolesny. Kiedyœ pe³ne sale, dzisiaj … wystêpy w telewizyjnych szmirach. Szkoda. * Debiut fabularny Marcina Kosza³ki „Czerwony paj¹k” za granic¹ zyska³ ju¿ uznanie krytyków, teraz wchodzi na ekrany polskich kin. Re¿yser inspirowa³ siê ¿yciem Karola Kota – seryjnego mordercy, który grasowa³ w Krakowie w latach 70. XX wieku. Bezwzglêdny morderca mia³ wygl¹d niewinnego ch³opca. W szkole u¿ywa³ pseudonimów „LoloRozpruwacz” czy „Krwawy Lolo” i nigdy nie rozstawa³ siê z no¿em. G³ówn¹ rolê w filmie gra Adam Woronowicz. Zapytany jak analizowa³ jedn¹ z pierwszych scen zabójstwa, która pojawia siê na ekranie, odpowiedzia³: „W ten mrok

Kadr z filmu „Czerwony Paj¹k“.

nie mo¿na wchodziæ, nie mo¿na go za mocno studiowaæ, bo mimowolnie zaczynamy nim przesi¹kaæ. Z³o zaczyna nas oblepiaæ, wabiæ, staje siê ciekawe, zaczyna nas fascynowaæ, intrygowaæ. Raskolnikow na pierwszych stronach „Zbrodni i kary” stwierdzi³, ¿e tylko sobie pomyœli, co by by³o, gdyby zabi³. To jest szaleñstwo”- mówi aktor. „To coœ, co nas, normalnych ludzi, przekracza. Jak analizowaæ goœcia, który w centrum miasta wchodzi do klubu z ka³asznikowem i strzela do ludzi?” – pyta Woronowicz retorycznie. I dodaje: „Zawsze siê dziwiê, gdy ktoœ mi mówi, ¿e aktor musi polubiæ bohatera, wyt³umaczyæ przed sob¹ jego postêpowanie. Jak obroniæ Eichmanna? ¯e nie wiedzia³? ¯e rozkaz? Ktoœ idzie do pracy jako urzêdnik i wysy³a poci¹gami miliony ludzi w wiadomym kierunku. Po pracy wraca do domu, s³ucha Mozarta, przytula dzieci. Jako aktor, wcielaj¹c siê w tego typu cz³owieka, muszê po prostu wykonaæ zadanie. Byæ zimnym profesjonalist¹”. I wierz¹c krytykom, takim w³aœnie jest w „Czerwonym paj¹ku”. Wystarczy spojrzeæ na plakat do filmu. Brrr… gêsia skórka. * Po takiej dawce emocji dobrze by³oby siê wyluzowaæ. Co mo¿e byæ doœæ trudne, jeœli nie mieszkamy w jednym z czterech stanów Ameryki (Kolorado, Wa-

szyngton, Oregon i Alaska), w których ju¿ niebawem bêd¹ dostêpne produkty z „zielonej linii” sygnowanej przez Rhiannê. Gwiazda muzyki pop, która wielokrotnie zachwala³a zbawienn¹ moc trawki, wprowadza bowiem na amerykañski rynek „produkty zapachowe i spo¿ywcze oparte na bazie marihuany”. 27latka wyrazi³a zadowolenie, ¿e jej „pionierski projekt przyczyni siê do popularyzacji zielonej u¿ywki”. Nowa linia bêdzie nosiæ nazwê MaRihanna i –jak szacuj¹ eksperci- przyniesie 27- latce kolejne miliony dolarów. Wiadomo, „Maryjana” lubi zielone. Pod ka¿d¹ postaci¹. * Czy wie¿owiec mo¿e mieæ twarz? Owszem. I to nie jedn¹. 44-piêtrowy apartamentowiec w Warszawie, w którym najni¿sza cena metra kwadratowego wynosi 24 tysi¹ce z³otych, bêdzie mia³ twarz Anny Marii Jopek, Radzimira Dêbskiego i Tomasza Stañki. Prezes firmy, do której nale¿y budynek, twierdzi, ¿e warto w nim zamieszkaæ – mimo wysokiej ceny – bo cytat „s¹siadami bêd¹ sami artyœci”. A ci, wiadomo, spokojni i bezkonfliktowi. Szczególnie muzycy, którzy nie imprezuj¹, nie ha³asuj¹, nie graj¹ na tr¹bce o czwartej nad ranem, nie æwicz¹ gam i generalnie „s¹, a jakoby ich nie by³o”. Czyli ca³e ¿ycie w trasie. Albo… w transie. ❍


Norman Travel Agency Lokalizacja

17

KURIER PLUS 5 GRUDNIA 2015

www.kurierplus.com

Staten Island New York 25 lat

Anna Bielas Tel. 718-351-6370

* Bilety Lotnicze * Wakacje * Notariusz * T³umaczenia

doœwiadczenia z biznesie turystycznym

info@normantravelagency.com www.normantravelagency.com https://facebook.com/NormanTravelAgency

Greenpoint Properties Inc. Real Estate

JOANNA BADMAJEW, MD, DO 6051 Fresh Pond Road, Maspeth, NY 11378; tel. 718-456-0960 MEDYCYNA RODZINNA ✩ Badania okresowe i prewencyjne ✩ Elektrokardiogram - USG ✩ Badania laboratoryjne na miejscu ✩ Badania ginekologiczne, cytologia ✩ Planowanie rodziny ✩ Szczepienia okresowe ✩ Prowadzenie chorób przewlek³ych - cukrzyca,nadciœnienie, astma,leczenie uzale¿nieñ ✩ Medycyna estetyczna - laserowe usuwanie ow³osienia ✩ LimeLight - leczenie zmian skórnych, tr¹dzik m³odzieñczy, ró¿owaty ✩ NOWOŒÆ TITAN - usuwanie efektów wiotczej¹cej i starzej¹cej siê skóry Godziny otwarcia gabinetu: Pon., Œr. - 3-7pm / Wt., Czw., Sob. - 9am-2pm / Pi¹tek - zamkniête. Zapraszamy.

PEDIATRA - BOARD CERTIFIED

Diane Danuta Wolska, broker Victor Wolski, associate broker

Dr Anna Duszka

Specjaliœci od sprzeda¿y nieruchomoœci Greenpoint, Williamsburg i okolice.

Ostre i przewlek³e choroby dzieci i m³odzie¿y Badania okresowe i szkolne, szczepienia

✓ NA SPRZEDA¯: Dwurodzinny dom murowany, Morgan Ave., po kapitalnym remoncie. Du¿e rozk³adowe mieszkania. £adny ogród. Wykoñczona piwnica i pralnia kontrakt

cell. 917-608-5344 WYCENA DOMÓW I MIESZKAÑ WYNAJMUJEMY MIESZKANIA NOTARIUSZ

Manhattan Medical Center - 934 Manhattan Ave. Greenpoint

(718) 389-8585

Ridgewood: 3-rodzinny -sprzedany. Potrzebne domy na sprzeda¿ ✓ i mieszkania do wynajêcia.

933 Manhattan Ave. (pom. Kent St. & Java St. www.greenpointproperties.com tel. 718-609-1485

Mo¿liwoœæ umówienia wizyty przez komputer - ZocDoc.com Chcemy reklamowaæ Twoj¹ firmê! Kurier Plus, tel. (718) 389-3018

Zainteresownych prenumerat¹ tygodnika

Acupuncture and Chinese Herbal Center Dr Shungui Cui, L.Ac, OMD, Ph.D

KURIER PLUS informujemy, ¿e roczny abonament wynosi $80, pó³roczny $50 a kwartalny $30.

– jeden z najbardziej znanych specjalistów w dziedzinie tradycyjnych chiñskich metod leczenia. Autor 6 ksi¹¿ek. Praktykuje od 43 lat. Pracowa³ we W³oszech, Kuwejcie, w Chinach. Pomaga nawet wtedy, gdy zawodz¹ inni.

Princess Manor

Excellence in Catering Every Occasion Specjalizujemy siê w przyjêciach weselnych w stylu polskim.

LECZY: katar sienny bóle pleców rwê kulszow¹ nerwobóle impotencjê zapalenie cewki moczowej bezp³odnoœæ parali¿ artretyzm depresjê nerwice zespó³ przewlek³ego zmêczenia na³ogi objawy menopauzy wylewy krwi do mózgu alergie zapalenie prostaty itd. l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

Do akupunktury u¿ywane s¹ wy³¹cznie ig³y jednorazowego u¿ytku 144-48 Roosevelt Ave. #MD-A, Flushing NY 11354 Poniedzia³ek, œroda i pi¹tek: 12:00 - 7:00 pm; tel. (718) 359-0956 1839 Stillwell Ave. (off 24th. Ave.), Brooklyn, NY 11223 Od wtorku do soboty: 12:00-7:00 pm, w niedziele 12:00 - 3:00 pm (718) 266-1018 www.drshuiguicui.com Akcetujemy ubezpieczenia: 1199, Aetna, BCBS, Cigna, Elder Plan, Liberty, Magnacare, Multiplan, Triad Health (VHS), UHC Empire Plan

PRZYJÊCIA OKOLICZNOŒCIOWE NA KA¯D¥ OKAZJÊ

Najwiêksza sala bankietowa na Greenpoincie Informacje i rezerwacje z Biurze Princess Manor: 92 Nassau Avenue, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-389-6965 www.princessmanor.com

Business Consulting Corp.

Ewa Duduœ - Accountant Firma z wieloletnim doœwiadczeniem prowadzi:

✓ Rozliczenia podatków indywidualnych i biznesowych (jeden w³aœciciel, partnerstwo, korporacja), ✓ Pe³n¹ ksiêgowoœæ ✓ Rejestracjê i rozwi¹zywanie biznesów

110 Norman Ave, Brooklyn, NY 11222 ( 718-383-0043 lub 917-833-6508

CARING PROFESSIONALS, INC. 70-20 Austin St, suite 135, Forest Hills, NY 11375 (718) 897-2273 wew.114 (F do 71 Ave. Forest Hills) ☛ Oferujemy prace dla opiekunek posiadaj¹cych legalny pobyt i certyfikat HHA. ☛ Tym, którzy nie maj¹ certyfikatu organizujemy bezp³atne kursy. ☛ Wszyscy, którzy kiedyœ u nas pracowali s¹ równie¿ mile widziani.

Oferujemy prace we wszystkich dzielnicach. Rejestracja w poniedzia³ki i œrody od godz. 10 am. Po informacje prosimy dzwoniæ od poniedzia³ku do pi¹tku w godz. 10 am - 4 pm. Mówimy po polsku.


18

KURIER PLUS 5 GRUDNIA 2015

896 Manhattan Avenue Suite 27 (na piêtrze) - Brooklyn, NY 11222

Tel: (718) 609-1560, (718) 383-6824, Fax: (718) 383-2412

MICHA£ PANKOWSKI TAX & CONSULTING EXPERT Us³ugi w zakresie:

✓ Ksiêgowoœæ ✓ Rozliczenia podatkowe indywidualne i biznesowe, w tym samochodów ciê¿arowych

✓ Rejestracja biznesu i licencje ✓ Konsultacje ✓ Bezpodatkowa zamiana domów ✓ #SS - korekty danych

Og³oszenia drobne Cena $10 za maksimum 30 s³ów

24-GODZINNY SERVICE, RYSZARD LIMO: us³ugi transportowe, wyjazdy, odbiór osób z lotniska, œluby, komunie, szpitale, pomoc jêzykowa w urzêdach, szpitalach oraz bardzo drobne przeprowadzki. Tel. 646-247-3498 FIRMA HYDRAULICZNA zatrudni pomocnika z pozwoleniem na pracê. Maspeth, NY. Tel. 718- 326- 9090

Email: Info@mpankowski.com

ADAS REALTY Licensed Real Estate Broker Biuro czynne codziennie od 9:30 rano do 7:30 wiecz.

w Domy w Condo w Co-Op w Dzia³ki budowlane w

DODA BETTER HOMES and GARDENS RE - FH Realty office: Tel. 718-544-4000 mobile: 917-414-8866 email:cezar@cezarsells.com SPRZEDAM Zpowodu wyjazdu sprezedam: komplet mebli drewnianych do sypialni,wersalkê z pojemnikiem; drewniany stó³ kuchenny i cztery krzes³a, a tak¿e futro z norek br¹zowe, d³ugie, rozmiar œredni (12) stan bardzo dobry. Sprzedam tak¿e ikonê, wymiary -17/22,5 Tel.718.229.5610 - Maria

Fortunato Brothers

DANIEL ANDREJCZUK

www.kurierplus.com

289 MANHATTAN AVE. (blisko Metropolitan Ave.) BROOKLYN, N.Y. 11211; Tel. 718-387-2281 Fax: 718-387-7042

CAFFE - PASTICCERIA ESPRESSO - SPUMONI GELATI - CAKES

Notariusz publiczny. Fachowa wycena domów.

MIESZKANIA DO WYNAJÊCIA 150 N. 9 Street, Brooklyn, NY 11249

Tel. (718)

599-2047

(347) 564-8241

Pijawki Pijawki medyczne stawiane na wszelkie schorzenia Oczyœæ swoje cia³o, pozbêdziesz siê chorób. Pijawki z hodowli, stawiane tylko jeden raz.

(646) 460 4212

Gabinety znajduj¹ siê w Greenpoint, NY, Garfield, NJ

NAUKA GRY na fortepianie, gitarze, skrzypcach, lekcje œpiewu. Szko³a z tradycjami.

Kobo Music Studio. Rejestracja: Bo¿ena Konkiel Tel. 718-609-0088

Nowy serwis po³¹czeñ autokarowych

W³oska ciastkarnia czynna codziennie do 11:00 wieczorem, a w weekendy do 12:00 w nocy. Zapraszamy.

Czytaj nas w internecie: www.kurierplus.com


www.kurierplus.com

KURIER PLUS 5 GRUDNIA 2015

19


20

KURIER PLUS 5 GRUDNIA 2015

www.kurierplus.com


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.