Kurier Plus - 18 lutego 2012, NUMER 911

Page 1

NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS

ER KURI P L U S

P O L I S H NUMER 911 (1211)

W E E K L Y

ROK ZA£O¯ENIA 1987

M A G A Z I N E

TYGODNIK

í Wspomnienie o profesorze Gerouldzie – str. 2 í O studiowaniu w Polsce – str. 3 í Popo³udnie Tuska – str. 5 í Reforma emerytalna... – str. 8 í Odesz³a Whitney Houston – str.15

18 LUTEGO 2012

Adam Sawicki

Rosn¹ca przepaœæ Biedni i bogaci ¿yli w Ameryce raczej w zgodzie ze sob¹. Rzecz jasna zawsze by³y mniejsze lub wiêksze napiêcia. Jednak na ogó³ panowa³o przekonanie, ¿e bogactwo jest zas³u¿one prac¹. Kim s¹ „jednoprocentowcy”? Przeciêtny Ka¿dy, kto m¹drze i pilnie pracuje, mo¿e siê wzbogaciæ i nie musi zrywaæ wiêzi ze dochód roczny ich gospodarstwa domowego swym œrodowiskiem. Francuski podró¿nik wynosi³ 1,2 miliona dolarów (dane z 2008 Alexis de Tocqueville, który da³ najlepszy do roku). Aby zaliczyæ siê do tej klasy, trzeba tej pory opis demokracji amerykanskiej by³ by³o przekroczyæ próg 380 tysiêcy dolarów. zdumiony w latach 1830-tych, ¿e bogaci nie Jeœli braæ pod uwagê zgromadzony maj¹tek, wynosz¹ siê tu nad biedaków. Ró¿nica w po- zamiast dochodu rocznego, to próg dla „jedsiadaniu nie przek³ada³a siê na przepaœæ kul- noprocentowców” wynosi³ 6,9 miliona dolarów. 16 procent tej klasy ludzi stanowi¹ praturaln¹. Ten stan trwa³ a¿ do lat 1960-tych. W ostatnich dekadach sytuacja siê zmie- cownicy sektora medycznego a 8 procent nia. Bogaci trac¹ kontakt z reszt¹. A w ostat- prawnicy. Roœnie udzia³ sektora finansowenich miesi¹cach ruch protestu Occupy Wall go, z 8 procent w roku 1979 do 14 procent Street wylansowa³ pojêcie klasy górnego 1 szeœæ lat temu. Bankierzy inwestycyjni, prawnicy wielprocenta dochodów w opozycji do reszty 99 procent. „My” stanowimy 99 procent spo³e- kich korporacji, mened¿erowie funduszy czeñstwa, czyli przyt³aczaj¹c¹ wiêkszoœæ. hed¿ingowych i spó³ek akcyjnych zamkniêDlatego mamy wiêksz¹ racjê, ni¿ 1 procent tych dla publicznoœci - wypchnêli prezesów korporacji górnego szczebla drabiny dochobogaczy. Czy na pewno?

Laboratorium Jerzego Kubiny FOT. WERONIKA KWIATKOWSKA, AUTORKA ARTYKU³U

Pablo Picasso mawia³, ¿e niektórzy malarze przekszta³caj¹ s³oñce w ¿ó³t¹ plamê, ale s¹ inni, którzy dziêki swojej sztuce i inteligencji ¿ó³t¹ plamê zamieniaj¹ w s³oñce. Do tej grupy - artystów o du¿ej wra¿liwoœci i wielkim talencie nale¿y Jerzy Kubina. Jego dwie wystawy, pod wspólnym tytu³em „Dust of life” mieliœmy okazjê ogl¹daæ w po³owie stycznia w Centrum Polsko-S³owiañskim i Galerii Kuriera. Obie przyci¹gnê³y t³umy i potwierdzi³y œwietn¹ formê Artysty, który - co nie zdarza siê czêsto - ma uznanie nie tylko publicznoœci, ale równie¿ krytyków i œrodowiska.

Studium przemijania

Jerzy Kubina mia³ zostaæ wirtuozem skrzypiec, ale nie lubi³ re¿imu, rygoru szko³y.

Z daleka wygl¹daj¹, jak pordzewia³e kawa³ki metalu. Wydaj¹ siê byæ twarde. Ciê¿kie. Chropowate. Trudno uwierzyæ, ¿e pod warstwami farby kryje siê delikatna tkanina. Zafascynowana tym niespotykanym po³¹czeniem pytam Autora sk¹d pomys³, by zast¹piæ tradycyjne p³ótno subteln¹ materi¹ jedwabiu? Jerzy Kubina: Ca³y proces twórczy to swego rodzaju laboratorium. Lubiê odkrywaæ ró¿ne rzeczy, które pojawiaj¹ siê czasem zupe³nie przypadkowo. Tak w³aœnie by³o z jedwabiem, który odkry³em pakuj¹c obrazy na wystawê. Okaza³o siê, ¿e to jedyny dostêpny materia³, wiêc osoby zajmuj¹ce siê transportem owinê³y p³ótna w bia³e p³achty tkaniny. W pewnym momencie zauwa¿y³em, ¿e jedwab przyklei³ siê do p³ótna, co zaowocowa³o nieprawdopodobn¹ wibracj¹ kolorów. Zacz¹³em siê tym zajmowaæ i stwierdzi³em, ¿e jest to jakaœ droga. Tym bardziej, ¿e zale¿a³o mi na odkryciu nowego rodzaju technologii równie ekspresyjnej, co p³ótno, które ju¿ wtedy mniej mnie interesowa³o. Wczeœniej robi³em instalacje, performance, ale klasyczna forma obrazu zawsze by³a mi bliska, í6


2

 POLSKA Tajemniczy turysta

Odnaleziony ponad tydzieñ temu w Tatrach wyziêbiony turysta, który nie odzywa³ siê ani s³owem do ratowników i lekarzy, okaza³ siê by³ym ¿o³nierzem, specem od wojny psychologicznej z jednostki w Bydgoszczy. Kilka lat temu bra³ udzia³ w misji w Iraku. To¿samoœæ 36-letniego W³odzimierza N. uda³o siê ustaliæ dopiero po opublikowaniu jego zdjêcia w prasie.

Z wiêzienia do ksiê¿niczki

Od ubieg³ej jesieni aktorka Anna Czartoryska spotyka siê z Micha³em Niemczyckim, synem znanego milionera. Nie by³oby to dziwne, gdy¿ ka¿dy brylant wymaga oprawy, gdyby nie fakt, ¿e partner ksiê¿niczki spêdzi³ dwa lata w amerykañskim wiêzieniu za handel narkotykami. Wpad³, gdy by³ 25letnim studentem uniwersytetu kalifornijskiego. Dzisiaj jest powa¿nym biznesmenem.

Ponad pó³ miliona i przepadnie?

Minister sportu Joanna Mucha zawiesi³a wyp³atê 570 tysiêcy z³otych premii by³emu dyrektorowi Narodowego Centrum Sportu Rafa³owi Kaplerowi, z powodu spo³ecznego wzburzenia. Zarzuca mu siê, ¿e nie dopilnowa³ ukoñczenia w terminie budowy Stadionu Narodowego. Nigdy syty popularnoœci premier Donald Tusk nakaza³ sprawdziæ, czy premia Kaplerowi rzeczywiœcie siê nale¿y.

Pañstwo do s¹du

W ci¹gu najbli¿szych tygodni trafi do s¹dów pracy w Polsce dziesi¹tki tysiêcy pozwów przeciwko Skarbowi Pañstwa, które z³o¿¹ sêdziowie, ¿¹daj¹c podwy¿ki p³ac. Rz¹d zawiesi³ im podwy¿ki z powodu trudnej sytuacji finansowej, jednak wed³ug ustawy p³ace sêdziów maj¹ rosn¹æ tak, jak œrednia krajowa. Œrednia roœnie, a im nie. Ministra sprawiedliwoœci Jaros³awa Gowina martwi, ¿e bêd¹ sêdziami we w³asnej sprawie.

Nie kijem to pa³k¹

A nie mrozem to œniegiem. Po ust¹pieniu fali mrozów, kiedy temperatura na po³udniu kraju siêga³a w nocy minus 30 stopni Celsjusza, ruszy³y na Polskê œnie¿yce. W Warszawie zosta³a sparali¿owana komunikacja miejska. Od pocz¹tku stycznia zmar³o w wyniku wyziêbienia lub zaczadzenia co najmniej 99 osób, a w ca³ej Europie ponad 600.

Œmiertelny lot

W trakcie lotu z Warszawy do Pragi zmar³ kapitan samolotu czeskich linii lotniczych CSA. Pasa¿erom i maszynie nie grozi³o niebezpieczeñstwo, poniewa¿ lot kontrolowa³ ca³y czas drugi pilot. Kapitan nagle poczu³ siê Ÿle za sterami, ale wezwana na lotnisko w Pradze ekipa medyczna nie zd¹¿y³a udzieliæ mu pomocy.

KURIER PLUS 18 LUTEGO 2012

Zmar³ Profesor Gerould (1928 - 2012)

Ksi¹¿ê teatru

redaktor naczelny Zofia Doktorowicz-K³opotowska sekretarz redakcji

Subtelny, skromny, zawsze chêtny do pomocy, hojny, promieniej¹cy dobroci¹ i rzadk¹ dzisiaj kultur¹, otoczony aur¹ niek³amanego wdziêku. Uœmiechniêty, ³agodny. Ujmuj¹cy. Wszyscy, we wszystkich krêgach teatralnych Nowego Jorku, Ameryki i Polski pamiêtamy jego sylwetkê. Daniel Gerould – ksi¹¿ê teatru. Odszed³ nagle 12 lutego. Nie sposób pisaæ o Nim w czasie przesz³ym. Daniela pozna³am w latach 70-tych kiedy prowadzi³ goœcinne zajêcia na Uniwersytecie Warszawskim. Potem ju¿ w Nowym Jorku zetknê³am siê z nim osobiœcie ponownie. W³aœciwie na ka¿dym wydarzeniu teatralnym zwi¹zanym z polsk¹ kultur¹ w Nowym Jorku— z przybyciem grupy teatralnej, wystawieniem polskiej sztuki, festiwalem filmowym, czy wystaw¹ malarstwa mogliœmy spotkaæ Daniela. Wyg³asza³ s³owo wstêpne, komentowa³, czy po prostu by³ jednym z widzów. Daniel odnalaz³ drogê do polskiego teatru przez literaturê i kulturê francusk¹, która stanowi³a jego pierwotn¹ dziedzinê zainteresowañ, a potem przez jêzyk i teatr rosyjski. Kiedy po raz pierwszy zjawi³ siê w Polsce latem 1965 rozmawia³ po rosyjsku i francusku. PóŸniej dziêki Witkacemu opanowa³ polski jak w³asny jêzyk i nikt, kto rozmawia³ z nim po raz pierwszy nie domyœli³by siê, ¿e to nie jego ojczysty, ale trzeci wyuczony jêzyk obcy. W tym¿e 1965 r. odkry³ teatr Witkacego i od tego momentu poœwiêci³ wiêkszoœæ swoich si³ i intelektualnych zami³owañ Witkacemu i teatrowi polskiemu. W œwiecie anglojêzycznym, a szczególnie w USA, Daniel Gerould sta³ siê prawdziwym ambasadorem polskiego teatru. Kiedy w latach 70-tych zosta³ profesorem teatru i komparatystyki w jednej z najbardziej presti¿owych nowojorskich uczelni - Graduate Center w systemie CUNY (City University of New York) - i wyk³ada³ na niej do ostatnich dni, jego fascynacja polskim teatrem zaczê³a promieniowaæ na rzesze studentów. Mogê z czystym sumieniem powiedzieæ, ¿e nie ma w Stanach powa¿nego badacza teatru, który by nie s³ysza³ o Witkacym, Gombrowiczu, Kantorze, Grotowskim, Mro¿ku, czy Ró¿ewiczu. Tê listê nazwisk profesor Gerould przez dzia³alnoœæ w The Martin E. Segal Theatre Center przy CUNY Graduate Center, którego by³ dyrektorem, ustawicznie poszerza³ dopisuj¹c coraz nowsze nazwiska z najm³odszego pokolenia artystów teatru jak Dorota Mas³owska, czy Przemys³aw Wojcie-

KURIER PLUS

Anna Romanowska

sta³a wspó³praca Izabela Barry, Andrzej Józef D¹browski, Halina Jensen, Czes³aw Karkowski, Krzysztof K³opotowski, Bo¿ena Konkiel Weronika Kwiatkowska, Krystyna Mazurówna Marian Polak-Chlabicz Agata Ostrowska-Galanis Katarzyna Zió³kowska

korespondenci z Polski Jan Ró¿y³³o,Eryk Promieñski

korespondentka z Francji Krystyna Mazurówna

fotografia Zosia ¯eleska-Bobrowski

sk³ad komputerowy Marian Polak-Chlabicz

szek. By³ autorem w zasadzie wszystkich przek³adów Witkacego wydanych w USA, w sk³ad których wchodz¹ sztuki i pisma autora “Szewców” i wszystkie realizacje sceniczne Witkacego w Ameryce. Niespo¿yta energia translatorska i badawcza przysporzy³a wielu innych przek³adów, w tym m.in. Mro¿ka, Przybyszewskiej (razem z ¿on¹ Jadwig¹ Kosick¹), wierszy z Teatrzyku Zielona Gêœ. Pozostawi³ ogromn¹ spuœciznê pism na temat teorii teatru i dramatu, opracowania i eseje. Zainteresowania profesora Geroulda nie ogranicza³y siê do teatru polskiego. Sesje w Segal Theatre Center dawa³y obraz ca³ej œwiatowej awangardy teatralnej, a kwartalnik Slavic and Eastern European Performance, którego by³ redaktorem, przedstawia³ kulturê teatraln¹ i czêsto tak¿e filmow¹ Europy ŒrodkowoWschodniej. Jednak specjalne miejsce w tej przestrzeni zajmowa³a Polska. By³ najwy¿szej klasy erudyt¹. Pisa³ jednak czêsto nie o „gwiazdach“, jak sam wspomina we wstêpie do ksi¹¿ki “Szybka zmiana” ale „o niedocenionych, ignorowanych i zapomnianych”. Swoimi pracami z historii, teorii i praktyki teatru profesor Gerould nie tylko poszerzy³, lecz tak¿e przeklasyfikowa³ œwiatow¹ mapê teatru wprowadzaj¹c na ni¹ takie postacie jak Witkacy, który z ca³kowicie nieznanego sta³ siê klasykiem teatralnej awangardy. Brak Daniela Groulda to dla nas wszystkich po tej stronie Atlantyku nieopisany cios. W czasie przysz³ych spotkañ i sesji teatralnych zawsze bêdzie na niego czeka³o wolne krzes³o, które wype³ni ju¿ jednak inn¹ obecnoœci¹. Ale bêdzie wci¹¿ wœród nas.

Krystyna Lipiñska-I³³akowicz (Yale University)

wydawcy Adam Mattauszek

John Tapper Zofia Doktorowicz-K³opotowska

Kurier Plus, Inc . Adres : 145 Java Street Brooklyn, NY 11222

Tel :

(718) 389-0134 (718) 389-3018

Fax :

(718) 389-3140

E-mail : kurier@kurierplus.com Internet : http://www.kurierplus.com

Redakcja nie odpowiada

za treœæ og³oszeñ.

Imieniny tygodnia 18 lutego - sobota Ma³gorzaty, Piotra 19 lutego - niedziela Marty, Henryka, Mariana 20 lutego - poniedzia³ek Fabiana, Sebastiana 21 lutego - wtorek Agnieszki, Jaros³awa

Komitet Katyñski, Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej i Kongres Polonii Amerykañskiej zapraszaj¹ do udzia³u w Mszy Œwiêtej w 72 rocznicê zsy³ki Polaków na Syberiê

22 lutego - œroda Anastazego, Wincentego 23 lutego - czwartek

w niedzielê, 26 lutego o godz. 10:30

Ildefonsa, Rajmunda

w Koœciele œw. Antoniego, 330 Monmouth Ave., Jersey City, NJ

24 lutego - pi¹tek Mileny, Franciszka, Rafa³a


KURIER PLUS 18 LUTEGO 2012

3

Biuro Prawne

ROMUALD MAGDA, ESQ 776 A Manhattan Avenue, Brooklyn, New York 11222

Dzwoñ do nas ju¿ dziœ! Tel. 718-389-4112 Email: romuald@magdaesq.com

Kancelaria prowadzi sprawy w zakresie: 3 Wypadki na budowie, b³êdy w sztuce lekarskiej, inne 3 Wszelkie sprawy spadkowe, w tym roszczenia spadkowe 3 Trusty, testamenty, pe³nomocnictwa 3 Ochrona maj¹tkowa osób starszych 3 Nieruchomoœci: kupno - sprzeda¿ 3 Kupno i sprzeda¿ biznesów; spory pomiêdzy w³aœcicielami nieruchomoœci 3 Sprawy w³aœciciel-lokator 3 Inne sprawy s¹dowe Romuald Magda, ESQ - absolwent New York Law School i Uniwersytetu Jagielloñskiego. Praktyka na Greenpoincie i wiele wygranych spraw. Od lat skutecznie reprezentuje swoich klientów.

WSZYSTKO O STUDIOWANIU W POLSCE Konsulat Generalny RP w Nowym Jorku 233 Madison Ave., Manhattan Niedziela, 4 marca Godziny: od 11:00 do 16:00

TARGI EDUKACYJNE CENTRALA POLSKICH SZKÓ£ DOKSZTA£CAJ¥CYCH W AMERYCE ZAPRASZA UCZNIÓW SZKÓ£ POLONIJNYCH, UCZÊSZCZAJ¥CYCH DO AMERYKAÑSKICH SZKÓ£ ŒREDNICH ORAZ ICH RODZICÓW DO UDZIA£U W TARGACH EDUKACYJNYCH, GDZIE OBECNI BÊD¥ PRZEDSTAWICIELE POLSKICH UCZELNI, KTÓRZY UDZIEL¥ INFORMACJI O ZASADACH I MO¯LIWOŒCIACH STUDIOWANIA W POLSCE. PATRONAT NAD TARGAMI EDUKACYJNYMI OBJ¥£ KONSULAT GENERALNY RP W NOWYM JORKU. WSTÊP WOLNY

Inf: tel. (516) 279-7609; e-mail: andraka@aol.com


KURIER PLUS 18 LUTEGO 2012

4

Na drogach Prawdy Bo¿ej

 ŒWIAT

Zamieniæ piek³o w niebo

O jedno klamstwo mniej Agencja Associated Press zabroni³a swym dziennikarzom u¿ywaæ okreœlenia „polskie obozy œmierci” . Zamiast tego zaczyna obowi¹zywaæ okreœlenie „obozy œmierci w okupowanej przez nazistów Polsce”. Jest to kolejny sukces w tej sprawie Fundacji Koœciuszkowskiej i jej prezesa Alexa Storo¿yñskiego, po ustêpstwach NYTimesa i Wall Street Journal. W Ameryce z serwisu AP korzysta 1700 gazet oraz piêæ tysiêcy stacji radiowych i telewizyjnych.

Europa kontra Wêgry Parlament Europejski jest „powa¿nie zaniepokojony” brakiem szacunku dla zasad demokracji i pañstwa prawa na Wêgrzech, oraz ochrony praw cz³owieka. Europos³owie wezwali Komisjê Europejsk¹ do œcis³ej kontroli, czy zmiany w prawie wêgierskim s¹ zgodne z traktatami unijnymi. Chc¹ zapewnienia pe³nej niezale¿noœci s¹dów, banku centralnego i ¿eby trybuna³ konstytucyjny móg³ badaæ ca³e prawo kraju.

Tymoszenko na operacjê? Badaj¹cy by³¹ premier Ukrainy Juliê Tymoszenko niemieccy lekarze stwierdzili u niej przepuklinê krêgos³upa co oznacza, ¿e powinna byæ leczona poza koloni¹ karn¹ w Charkowie, gdzie odbywa karê siedmiu lat wiêzienia za nadu¿ycia przy podpisywaniu umowy gazowej z Rosj¹.

Cyberlincz Hamza Kaszgari, 23-letni bloger zosta³ deportowany z Malezji do Arabii Saudyjskiej, gdzie czeka go kara œmierci za to, ¿e napisa³ na swoim blogu, ¿e nie bêdzie modli³ siê za proroka Mahometa, traktuje go jak równego sobie i nie zgadza siê z nim w wielu sprawach. Na Facebooku utworzy³a siê spo³ecznoœæ, która ¿¹da dla niego œmierci, taki rodzaj spo³eczeñstwa obywatelskiego po islamsku.

Honor po grecku Prezydent Karolos Papulias poczu³ siê obra¿ony w imieniu Greków s³owami niemieckiego ministra finansów Wolfganga Schaeuble, ¿e Grecja nie mo¿e byæ „studni¹ bez dna” i musi wdro¿yæ twarde oszczêdnoœci, aby otrzymaæ pomoc od strefy euro. Na ulicach miast oburzeni Grecy pal¹ niemieckie flagi. Grecja mog³a zaci¹gaæ kolosalne d³ugi ok³amuj¹c wierzycieli w sprawach stanu swego bud¿etu. Prezydent nie zejdzie z mostku.

To mówi Pan: „Nie wspominajcie wydarzeñ minionych, nie roztrz¹sajcie w myœli dawnych rzeczy. Oto Ja dokonujê rzeczy nowej: pojawia siê w³aœnie. Czy¿ jej nie poznajecie? Otworzê te¿ drogê na pustyni, œcie¿yny na pustkowiu. Lud ten, który sobie utworzy³em, opowiadaæ bêdzie moj¹ chwa³ê. Lecz ty, Jakubie, nie wzywa³eœ Mnie, bo siê Mn¹ znudzi³eœ, Izraelu. Raczej Mi przykroœæ zada³eœ twoimi grzechami, wystêpkami twoimi Mnie zamêczasz. Ja, w³aœnie Ja, przekreœlam twe przestêpstwa i nie wspominam twych grzechów”. Iz 43,18–19.21–22.24b–25

W

roku 1993 na ok³adce „New York Timesa” ukaza³a siê fotografia Kevina Cartera „Sêp i dziecko”. Fotografia obieg³a ca³y œwiat, poruszaj¹c miliony ludzkich serc. Rok póŸniej Carter otrzyma³ za tê fotografiê nagrodê Pulitzera. Fotografia zosta³a wykonana 11 marca 1993 roku na terenie pogr¹¿onego w wojnie domowej Sudanu. W owym roku zmar³o z g³odu tysi¹ce Sudañczyków, g³ównie dzieci. Na pierwszym planie fotografii widzimy skrajnie wychudzon¹ dziewczynkê, która os³abiona g³odem przykucnê³a, dotykaj¹c g³ow¹ ziemi. Z ty³u widzimy t³ustego sêpa, który czeka na jej œmieræ, aby rozszarpaæ cia³o dziecka. Carter wiedzia³, ¿e ta scena uka¿e œwiatu tragediê Sudanu, dlatego czeka³ a¿ sêp roz³o¿y skrzyd³a i rzuci siê na sw¹ ofiarê. Jednak ten moment nie nadszed³. Fotoreporter zdecydowa³ siê na statyczne ujêcie sceny. Po wykonaniu fotografii Carter odpêdzi³ sêpa ale nie udzieli³ dziewczynce ¿adnej pomocy. Usiad³ pod drzewem, modli³ siê i p³aka³ myœl¹c o swojej córeczce. Ten obraz i tysi¹ce podobnych przeœladowa³y go wpêdzaj¹c w depresjê. Nie wytrzyma³ presji winy i obrazów przesz³oœci. 27 lipca 1994 roku w wieku 33 lat pope³ni³ samobójstwo. W liœcie po¿egnalnym napisa³: „Jestem za³amany. Bez telefonu, bez pieniêdzy na czynsz i na alimenty. Przeœladuj¹ mnie ¿ywe obrazy zabitych i cierpi¹cych; widok cia³, egzekucji, rannych dzieci.”.

P

atrz¹c przez pryzmat Ewangelii z dzisiejszej niedzieli o uzdrowieniu paralityka mo¿emy powiedzieæ, ¿e historia z Sudanu ukazuje jeszcze wiêksze kalectwo dzisiejszego œwiata ni¿ kalectwo sparali¿owanego i jest wo³aniem o uzdrowiciela. Kaleki jest œwiat, w którym wydaje siê miliardy na zbrojenia, pozbawiaj¹c chleba umieraj¹ce z g³odu niewinne ma³e istoty, kaleki jest œwiat, w którym bogacze wydaj¹ na jedno bezwstydnie obfite przyjêcie, tyle pieniêdzy, ¿e mo¿na by za nie uratowaæ tysi¹ce wyg³odzonych dzieci. Kaleki jest œwiat, w którym fotoreporter patrz¹c na umieraj¹ce dziecko, czeka a¿ sêp rozwinie skrzyd³a, dodaj¹c dramaturgii zdjêciu. Kaleki jest œwiat, w którym fotoreporter po zrobieniu zdjêcia odpêdza sêpa i zostawia bez pomocy umieraj¹cego. Kaleki jest œwiat, w którym fotoreporter wspominaj¹c w³asne dziecko modli siê i p³acze, pozostaj¹c obojêtnym na tragediê dziecka w zasiêgu wzroku. Kaleki jest œwiat, w którym cz³owiek, staj¹c w obliczu ogromnego z³a decyduje siê na ucieczkê w nicoœæ œmierci nie dostrzegaj¹c mocy, która jest w stanie zmierzyæ siê z najwiêkszym z³em. Jedna historia ukazuje tak wiele kalectw wspó³czesnego œwiata. A takich historii, w ró¿nych wersjach mo¿na przytoczyæ tysi¹ce. Sprawdzonym lekarzem ludzkich u³om-

noœci i kalectw jest Jezus Chrystus. Jego uzdrawiaj¹cej mocy doœwiadczali ci, którzy spotykali Go, w czasie Jego ziemskiego ¿ycia. Tej mocy doœwiadczamy dzisiaj, najczêœciej przez ludzi nape³nionych mi³oœci¹ i moc¹ Chrystusa. Potrafi¹ oni dos³ownie zamieniaæ, tu na ziemi piek³o w niebo. Wróæmy do ewangelicznej sceny, kiedy objawi³o siê Ÿród³o mocy przemieniaj¹cej najwiêksze piek³o w niebo. Mieszkañcy Kafarnaum i okolicy dowiedzieli siê, ¿e Jezus zatrzyma³ siê w domu Piotra. Przybyli s³uchaæ Go i prosiæ o uzdrowienie. Ewangelista zwróci³ uwagê na jedno uzdrowienie. Przyjaciele przynieœli sparali¿owanego, jednak z powodu t³umu nie mogli siê dostaæ do Jezusa. Zrobili zatem otwór w dachu i spuœcili chorego. Jezus widz¹c tak wielk¹ wiarê dokona³ cudu. Ewangelia mówi: „On wsta³, wzi¹³ zaraz swoje ³o¿e i wyszed³ na oczach wszystkich. Zdumieli siê wszyscy i wielbili Boga”.

A

le nie cud uzdrowienia fizycznego by³ najwa¿niejszy. Wczeœniej Jezus powiedzia³ do paralityka: „Synu, odpuszczaj¹ ci siê twoje grzechy”. Te s³owa zgorszy³y uczonych w Piœmie. Pytali: „Czemu On tak mówi? On bluŸni. Któ¿ mo¿e odpuszczaæ grzechy, jeœli nie Bóg sam jeden?”. Jezus, aby udowodniæ, ¿e ma w³adzê odpuszczania grzechów, ¿e jest Bogiem, dokona³ cudu: „Otó¿, ¿ebyœcie wiedzieli, i¿ Syn Cz³owieczy ma na ziemi w³adzê odpuszczania grzechów – rzek³ do paralityka: Mówiê ci: Wstañ, weŸ swoje ³o¿e i idŸ do domu!”. Mo¿emy powiedzieæ, ¿e przemiana piek³a w niebo rozpoczyna siê od uzdrowienia duszy. Kalectwo dzisiejszego œwiata ma swe Ÿród³o w kalekich i chorych ludzkich duszach. Ewangelia wskazuje na Jezusa, jako uzdrowiciela. O uzdrowieniu duchowym mówi tak¿e, zacytowany na wstêpie fragment z ksiêgi Deutero-Izajasza zwanej tak¿e Ksiêg¹ Pocieszenia. Ksiêga zosta³a napisana w niewoli babiloñskiej i zapowiada wyzwolenie Narodu Wybranego. Mówi o wyzwoleniu politycznym i powrocie z Babilonii do Jerozolimy. Jednak g³ównym tematem jest radosna wieœæ o zbawczym dzia³aniu Bo¿ym. Bóg tworzy now¹ spo³ecznoœæ: „Oto Ja dokonujê rzeczy nowej: pojawia siê w³aœnie”. Wi¹¿e siê to z wybaczeniem grzechów i win minionych lat, uzdrowieniem duszy. Nie mo¿na budowaæ nowej spo³ecznoœci bo¿ej maj¹c serca obci¹¿one win¹ i grzechem: „Raczej Mi przykroœæ zada³eœ twoimi grzechami, wystêpkami twoimi Mnie zamêczasz. Ja, w³aœnie Ja przekreœlam twe przestêpstwa i nie wspominam twych grzechów”. W mocy Bo¿ej okaleczony œwiat doznaje uzdrowienia, otwieraj¹c siê na wiecznoœæ, która przybiera kszta³t nieba. W Chrystusie zapowiedzi prorockie przybieraj¹ konkretn¹ formê w uzdrowieniach, zarówno fizycznych jak i duchowych.

N

a zakoñczenie przytoczê historiê, która ukazuje jak poœród piek³a wojny mo¿na zapaliæ iskierkê nieba. Jest to historia opisana w ksi¹¿ce Michaela Morpurgo „Czas wojny”, na podsta-

FOT. KEVIN CARTER wie której Steven Spielberg nakrêci³ film pod tym samym tytu³em. Opowiada o koniu imieniem Joey, który przechodzi ró¿ne koleje losu w tym tak¿e wojenne. Jest to historia I Wojny Œwiatowej widziana oczyma konia. Prze³omowym momentem filmu jest scena zmasowanego ostrza³u oddzia³ów brytyjskich przez artyleriê niemieck¹, kiedy Joey zerwa³ siê z uwiêzi i jak oszala³y zacz¹³ galopowaæ. Wpad³ w zasieki drutu kolczastego oddzielaj¹ce walcz¹ce strony. Zapl¹ta³ siê w te druty i rozpaczliwie usi³owa³ siê wydostaæ z pu³apki. Brytyjski ¿o³nierz widzia³ ze swego okopu poranionego konia. Powiewaj¹c bia³¹ flag¹ wyszed³ przemierzaj¹c pole bitwy zd¹¿a³ w kierunku konia. Niemiecki ¿o³nierz zobaczy³ Brytyjczyka i tak¿e wyszed³ ze swego okopu z no¿ycami do przecinania drutu. Na kilka minut, gdy dwaj ¿o³nierze wrogich sobie armii pracowali nad uwolnieniem konia wstrzymano dzia³ania wojenne na tym odcinku frontu. Pod koniec tej sceny dwaj ¿o³nierze w duchu wzajemnego szacunku i ¿yczliwoœci rzucaj¹ monetê, aby rozstrzygn¹æ, do kogo ma nale¿eæ uratowany koñ. Jeœli zaufamy Chrystusowi i bêdziemy wo³aæ o uzdrowienie duszy, wtedy On da nam moc przemiany rozpaczy w nadziejê, smutku w radoœæ, lêku w pokój, poczucia opuszczenia w akceptacjê, inaczej, da nam moc przemiany piek³a w niebo. Ks. Ryszard Koper www.ryszardkoper.pl

W obronie ¿ycia

Krucjata w obronie ¿ycia poczêtego, organizowana przez diecezjê na Brooklynie rozpocznie siê Msz¹ œw. o 7:30 rano w koœciele St. James Cathedral, 250 Cathedral Pl., w sobotê, 18 lutego. Nastêpnie pod klinikê aborcyjn¹ uda siê procesja ro¿añcowa. Grupa Pro-Life œw. M. Kolbe Info: brat Jan: 718-389-7785

Katolicki Klub zaprasza Katolicki Klub Dyskusyjny im. Jana Paw³a II zaprasza na spotkanie w niedzielê, 19 lutego 2012 r. Prelekcjê oraz dyskusjê na temat: “Duchowoœæ kapucyñska. Obecnoœæ Braci Mniejszych Kapucynów w Polsce od 1681 r.” Prelekcjê wyg³osi o. Pawe³ Bielecki z Libanu. SpowiedŸ o godz. 2.00 p.po³. Msza œw. o godz. 3 ppo³. Wyk³ad o godz. 4 ppo³. Koœció³ œw. Szczepana na Manhattanie (151 E 28 th Street pomiêdzy Lexington Ave oraz 3 Ave.). Dojazd metrem lini¹ “6” do 28 Street. Info. tel. /212/ 289 4423


5

KURIER PLUS 18 LUTEGO 2012

Popo³udnie Tuska Spadek notowañ Platormy Obywatelskiej jest najg³êbszy od czterech lat. Partia rz¹dz¹ca znajduje siê w kryzysie pod kierunkiem wyczerpanego z inicjatyw premiera. Na razie nie grozi jej odsuniêcie od w³adzy. To jeszcze nie zmierzch Tuska, ale jednak popo³udnie. Jeœliby dosz³o do dymisji gabinetu, w obecnym sk³adzie Sejmu nie mo¿e powstaæ nowy bez udzia³u Platformy Obywatelskiej. Platforma mo¿e straciæ w³adzê tylko w wyniku nowych, przegranych wyborów parlamentarnych. Gdyby wybory mia³y odbyæ siê w lutym, to PO uzyska³aby 28 procent g³osów a Prawo i Sprawiedliwoœæ 26 procent. PO ma najmniejsz¹ przewagê nad PiS od wygrania wyborów w roku 2007. Na Ruch Palikota chce g³osowaæ 10 procent badanych, na SLD 9 procent a na PSL 5 procent. Alarmuj¹ce dla rz¹du musi byæ tempo spadku poparcia spo³ecznego. W porównaniu ze styczniem PO straci³a a¿ 9 procent, podczas gdy PiS zyska³ 4 procent. Ruch Palikota wzmocni³ siê w tym samym czasie o 2 procent a SLD o 3. Odp³yw zwolenników PO jest skutkiem b³êdów rz¹du. Nowa kadencja zaczê³a siê chaosem w zwi¹zku z list¹ leków refundowanych, który boleœnie uderzy³ w ludzi chorych i starych. Potem nast¹pi³y masowe protesty w sprawie ACTA. M³ode pokolenie, bardzo wa¿na czêœæ elektoratu Platformy, potraktowa³o to porozumienie w sprawie zwalczania piractwa w internecie jako zamach na sw¹ wolnoœæ. Prowokacyjny wrêcz by³ pomys³ rz¹du, aby tak wa¿ne prawo umieœciæ jako 47 punkt ustawy o rybo³óstwie. Jednak skala sprzeciwu zaskoczy³a wszystkich. Protest w sprawie

ACTA wyra¿a³ bowiem szersze niezadowolenie m³odzie¿y z kiepskich perspektyw ¿yciowych, braku pracy, niekorzystnych „œmieciowych” umów o pracê, czyli bez œwiadczeñ, i koniecznoœci emigracji z kraju wrêcz „za chlebem”. Premier najpierw potraktowa³ protesty jak wybryki dzieci lecz potem siê ugi¹³. Zapowiedzia³, ¿e rz¹d zawiesi wprowadzenie w ¿ycie odpowiednich przepisów. By³a to pusta obietnica, poniewa¿ Polska bêdzie musia³a te przepisy wprowadziæ, jeœli tak postanowi Unia Europejska, zaœ autorytet premiera ju¿ zd¹¿y³ ucierpieæ na chwiejnoœci. Nastêpna pora¿ka rz¹du to przygotowania do Euro 2012 i Stadion Narodowy w Warszawie, szykowany na mistrzostwa pi³ki no¿nej. Jest to najdro¿szy stadion w Europie, a mimo to okazuje siê, ¿e nie jest funkcjonalny. Wprawdie mo¿na bêdzie tam przeprowadziæ mecze, jednak nie ma na przyk³ad stanowisk dla sprawozdawców sportowych! Utrzymanie obiektu wykorzystywanego tylko kilka razy w roku bêdzie kosztowa³o maj¹tek. A co gorsza, po ka¿dym kolejnym uroczystym otwarciu okazywa³o siê, ¿e stadion trzeba zamkn¹æ z powodu usterek. Szykowane na Euro 2012 autostrady tak¿e nie bêd¹ gotowe na czas. Minister transportu S³awomir Nowak powiedzia³, ¿e po nieukoñczonych autostradach mo¿na bêdzie jeŸdziæ. To nie tylko œmieszny pomys³, ale niebezpieczny dla podró¿nych i szkodliwy dla nawierzchni dróg. Polska opinia publiczna nie rozumie

tak¿e, dlaczego rz¹d Tuska pcha Polskê do strefy euro, skoro strefa mo¿e wkrótce rozpaœæ siê z wielkim hukiem. Rz¹d poprosi³ Narodowy Bank Polski o po¿yczenie z rezerwy banku 25 miliardów z³otych Miêdznarodowemu Funduszowi Walutowemu na ratowanie euro. Ta operacja ma sens tylko wtedy, kiedy Polska zamierza przyj¹æ euro. Tusk chcia³ w zamian uzyskaæ w Brukseli udzia³ Polski w obradach na szczycie eurostrefy w roli obserwatora, dopóki kraj nie przyjmie wspólnej waluty europejskiej i nie uzyska prawo g³osu. Ale nawet to mu siê nie uda³o a sprawna do tej pory propaganda rz¹du nie zdo³a³a przerobiæ pora¿ki na sukces. To obci¹¿a premiera i PO. Mniejsze znaczenie w spad- Czy premier jest zmêczony? ku popularnoœci Platformy ma wykluczenie Telewizji TRWAM z multi- gorsz¹ siê nastroje, chocia¿ ju¿ 67 procent pleksu cyfrowego przez Krajow¹ Radê Polaków uwa¿a, ¿e sprawy kraju id¹ w Radiofonii i Telewizji. Skala protestów w z³ym kierunku. Sytuacja staje siê na tyle tej sprawie jest bardzo du¿a, to jednak powa¿na, ¿e Grzegorz Schetyna, który poobejmuje g³ównie przeciwników obecnego kornie przyj¹³ bezceremonialne usuniêcie rz¹du, nie ma wiêc w tym wypadku zja- go przez Tuska z najbli¿szego premierowi otoczenia, zaczyna podnosiæ g³owê i niewiska odp³ywu zwolenników. Dalszy spadek poparcia dla PO jest nie- mal otwarcie krytykowaæ premiera. Na rauchronny, gdy¿ rz¹d musi przeprowadziæ zie mówi tylko, ¿e rz¹d nie spodziewa³ siê niepopularne reformy, w tym podniesienie tylu problemów na raz, a Tusk jest zmêwieku emerytalnego. Jeœli zbli¿aj¹ce siê czony. Jest tylko kwesti¹ czasu, kiedy bankructwo Grecji wywo³a powa¿ny kry- zacznie radziæ premierowi odpoczynek. zys w Europie, to ucierpi na tym równie¿ polska gospodarka. Jeszcze bardziej poJan Ró¿y³³o

TYDZIEÑ Z PLUSEM Wystawa malarstwa Artura Skowrona 17 lutego o godz. 19:00 zapraszamy na wystawê obrazów olejnych Artura Skowrona. M³ody artysta poka¿e tym razem prace o tematyce morskiej zatytu³owane „Seascape”. Artur Skowron urodzi³ siê w Starachowicach w 1982 roku. Od 1990 r. mieszka w USA, gdzie ukoñczyl High School of Art & Design. Master Degree ze sztuk piêknych zdoby³ na Queens College. Uprawia malarstwo, grafikê i fotografiê czarno-bia³¹. Cz³onek grupy Emocjonalistów i Rockaway Artists Alliance. Bra³ udzia³ w kilkudziesiêciu wystawach m.in. w Polsce, Niemczech, Francji, Danii, Chinach, Korei P³d. i w USA. Pisze wiersze i gra na fortepianie. W wolnych chwilach - wêdkuje. 145 Java Street, Greenpoint - Brooklyn tel. 718-389-3018

- 79-09


6

KURIER PLUS 18 LUTEGO 2012

Laboratorium Jerzego Kubiny 1íwiêc jakieœ dziesiêæ lat temu zacz¹³em pierwsze próby na jedwabiu. Idea u¿ycia tak mocnych struktur na delikatnym materiale to kompletne szaleñstwo kontynuuje Jerzy Kubina. - Ale okazuje siê, ¿e to „siada”, technologicznie wytrzymuje. Oczywiœcie zanim powstanie obraz jest masê walki o to, by stworzyæ tak¹ technologiê, która bêdzie trwa³a. To nie jest zabawa farbkami. Odbywa siê ca³y proces prób na ma³ych p³aszczyznach, zanim osi¹gnie siê zamierzony efekt. Poza tym - dodaje - nie staram siê budowaæ obrazów na zasadzie matrycy, ¿e ka¿dy wychodzi taki sam, a tylko zmienia siê delikatnie np. kompozycja czy kolor. Nie, to mnie nudzi. Ka¿dy obraz, który przechodzi przez moj¹ g³owê czy rêce jest niepowtarzalny w sensie równie¿ technologicznym, nigdy go nie powielam. Do nastêpnego podchodzê z szacunkiem, jako do nowego zjawiska. Staram siê to zjawisko prze¿yæ, zbudowaæ dla niego now¹ strukturê. Koncepcja natomiast zawsze oparta jest o seriê, któr¹ wyznacza, np. „Brooklyn Windows”, z okresu, kiedy pracowa³em na Greenpoincie, czy „Dust of life”- reminiscencje z Hotelu Hamilton. Generalnie jednak ka¿dy obraz jest budowany inaczej. Posiada swój technologiczny sekret. Zatrzymujemy siê na d³u¿ej przy jednym z najbardziej rozpoznawalnych obrazów Kubiny- z³otym drzewie. Artysta wyjaœnia: Tutaj drzewo jest pewnego rodzaju legend¹, narracj¹ pejza¿u. Nie chodzi o pierwszoplanowe pokazanie drzewa. Ma byæ ono jedynie t³em do tego, co siê tu odbywa - Kubina wskazuje na zewnêtrzn¹ warstwê, pe³n¹ za³amañ, pêkniêæ. - Te wszystkie linie, niedoskona³oœci, przetrawione kolory tworz¹ atmosferê, która ma daæ odbiorcy bardzo ciep³y kontakt z dzie³em. Obecnie jednak robiê obrazy, które uciekaj¹ od dos³ownej narracji - kontynuuje. - Nie chcê, ¿eby pojawia³y siê rzeczy, które bêd¹ absolutnie jasn¹ aluzj¹, jak wspomniane drzewo. Uciekam od oczywistoœci. Zwracam uwagê na pracê, która wydaje siê byæ inna, osobna. Odstaje od pozosta³ych nie tylko metaforycznie. To reminiscencje z wczeœniejszych doœwiadczeñ - wyjaœnia Artysta - robi³em obrazy trójwymiarowe o olbrzymich formatach, blejtram by³ budowany w ten sposób, ¿e wypycha³ p³ótno do przodu, na pó³ metra, czasem metr. Taka fizyczna walka z p³ótnem. Bardzo fascynuj¹ca. Ostatnio zacz¹³em wprowadzaæ chemiê dodaje. - Warstwy bardzo kontrastuj¹ce z delikatnoœci¹ jedwabiu. Zacz¹³em u¿ywaæ patyny. Brutalnie traktowaæ bezbronn¹ materiê. Pokrywaæ rdz¹. Nietrudno odczytaæ metaforê. Starzenia siê. Przemijania. W kolejnej pracy przykuwaj¹ wzrok ods³oniête fragmenty czystego jedwabiu. Przypominaj¹ naciêcia na skórze, spod których wyziera bia³e miêso. Drapie¿ne, niepokoj¹ce linie buduj¹ kontrast z ciep³ym t³em. Pytam o kolory, bo wiêkszoœæ prac utrzymana jest w podobnej, miodowej tonacji. - To barwy ziemi, ugry, ochry - opowiada Autor. Nie chcê u¿ywaæ kolorów pochodzenia nienaturalnego. Bo nie lubiê impresjonizmu, co mo¿e byæ zaskakuj¹ce, bo przecie¿ wywodzê siê z pracowni wielkiego kolorysty Jana Szaucenbacha. Powróæmy wiêc do pocz¹tków…

Zamoœæ-Kraków-Nowy Jork

Jerzy Kubina urodzi³ siê na zamojskiej Starówce. O rodzinnym mieœcie opowiada z wielk¹ czu³oœci¹, urzeczony jego piêknem: Bardzo je kocham, siedzi we mnie g³êboko. Odwiedzam Zamoœæ niemal co roku, i z

przyjemnoœci¹ obserwujê, jak siê zmienia. Jak z nêdznych, obsikanych, smrodliwych podwórek, zdewastowanych fasad Starego Rynku, wyrasta wspania³y kwiat - mówi zafascynowany. A¿ trudno uwierzyæ, ¿e zosta³o w tak cudowny sposób odrestaurowane. Mia³ zostaæ wirtuozem skrzypiec. Dziadek Antoni podarowa³ ma³emu Jurkowi piêkny instrument, a profesor ze szko³y muzycznej uzna³, ¿e ma s³uch absolutny. Ale Kubina nie lubi³ rygoru, re¿imu szko³y. By³ - jak sam o sobie mówi - krn¹brnym dzieckiem. Wola³ iœæ do parku z ksi¹¿k¹, albo jeszcze lepiej z dziewczyn¹ i spêdzaæ czas „kreatywnie”. Pamiêtam, ¿e mia³em jedno œwiadectwo, na którym od góry do do³u by³y same dwóje. Takiego ucznia jeszcze nie mieliœmy - mówili nauczyciele - œmieje siê Artysta. Na szczêœcie pojawi³a siê pierwsza mi³oœæ, która - jak twierdzi - zawa¿y³a na jego przysz³oœci. Anka - bo tak mia³a na imiê - by³a w liceum plastycznym. Dziêki niej zacz¹³em bardziej interesowaæ siê sztuk¹. By³a moj¹ ¿yciow¹ inspiracj¹. Wyp³uka³a ze mnie du¿o g³upoty. Spêdzaliœmy ze sob¹ wiele czasu, chodziliœmy do lasu na plenery. To wszystko we mnie zbudowa³o powa¿ne myœlenie o edukacji. Mi³oœæ, jak siê okazuje, by³a g³ównym motorem dzia³ania m³odego adepta sztuki. Z³o¿y³ teczkê na krakowsk¹ Akademiê Sztuk Piêknych, któr¹ kilka lat póŸniej ukoñczy³ z najwy¿sz¹ lokat¹. O studenckich czasach Kubina opowiada: Fascynowa³em siê malarstwem de Kooninga, ekspresja zawsze mnie bardzo interesowa³a. Jego prace by³y dla mnie niesamowitym odpowietrzeniem, inspiracj¹, szczególnie, ¿e trafia³a na podatny grunt, moj¹ ekspresyjn¹ naturê. Oczywiœcie, by³y to czasy PRL-u, braku informacji, wszechobecnej szarzyzny, ale paradoksalnie ta blokada powodowa³a, ¿e musieliœmy nadrabiaæ intelektualnie. Du¿o siê rozmawia³o, dyskutowa³o, ogl¹da³o - wspomina. Ka¿dy film, reprodukcja, wszystko by³o na wagê z³ota. Nowy Jork pojawi³ siê w ¿yciu Kubiny równie¿ za spraw¹ Pierwszej Mi³oœci, która wyjecha³a za Ocean. Jednak pierwszego zetkniêcia siê z American Dream nie wspomina najlepiej: Przyjecha³em do Nowego Jorku zaraz po skoñczeniu œredniej szko³y, wtedy jeszcze jako obserwator. I szczerze mówi¹c Miasto nie zwali³o mnie z nóg - œmieje siê. Mo¿e dlatego, ¿e wyje¿d¿a³em z Polski na Zachód i zna³em W³ochy czy Francjê, a mo¿e dlatego, ¿e na samym pocz¹tku znalaz³em siê na Greenpoincie i wszystko by³o takie jakieœ w¹skie, ciasne, nieadekwatne w stosunku do tego, co widzia³em na filmach amerykañskich? Jednak nie to by³o najwa¿niejsze. Przyjecha³em na spotkanie z moj¹ wielk¹ mi³oœci¹, w wakacje poprzedzaj¹ce pierwszy rok na Akademii. Gdybym nie zosta³ przyjêty, to pewnie zosta³bym na sta³e. Na szczêœcie okaza³o siê, ¿e od paŸdziernika zaczynam studia, wiêc wróci³em do Polski. Anka mia³a przyjechaæ siedem miesiêcy póŸniej, ale w miêdzyczasie wybuch³ stan wojenny. Mo¿na powiedzieæ, ¿e Jaruzel zabi³ nasz¹ mi³oœæ - ¿artuje. Wieloletnie rozstanie zrobi³o swoje. Jak rdza - wtopi³o siê w to uczucie. Pokry³o czysty jedwab... patyn¹. Minê³o dziewiêæ lat i Jerzy Kubina znalaz³ siê z powrotem w Nowym Jorku. Przyjecha³ na zaproszenie Micha³a Petelki i zamieszka³ w jednym z budynków jego ojca. Chcia³em jak najszybciej osi¹gn¹æ taki poziom finansowy, ¿ebym móg³ byæ twórc¹ a nie robiæ jakieœ bzdury - wspomina pocz¹tki ¿ycia na emigracji. Chcia³em siê skupiæ na malar-

stwie, lub zajmowaæ rzeczami pokrewnymi. Zacz¹³em robiæ faux finish’e (malarstwo dekoracyjne, murale, imitacje kamienia etc.) co sprawia³o mi wiele przyjemnoœci. Dziêki temu pozna³em bardzo ciekawe techniki, które pomaga³y mi póŸniej przy technologii mojego malarstwa. To by³a bardzo istotna wiedza i doœæ dobre pieni¹dze. Szybko stan¹³em na nogi i mog³em malowaæ.

£ódŸ Podwodna

Na pocz¹tku mojego pobytu zosta³em zauwa¿ony przez Henryka Lachmana - kolekcjonera i wybitnego znawcê sztuki, który zosta³ moim mecenasem - kontynuuje Kubina. Pamiêtam nasze pierwsze spotkanie, zdziwienie Henryka, kiedy wszed³ do mojego zapyzia³ego mieszkanka. Robi³em wtedy instalacje z papy, rur, zwisa³o to wszystko z sufitu, na pod³odze wala³y siê jakieœ pordzewia³e rury wydechowe, a pomiêdzy ca³ym tym ba³aganem sta³o moje ³ó¿ko. Widok musia³ zrobiæ na nim du¿e wra¿enie, bo od razu z³o¿y³ mi propozycjê nie do odrzucenia. Powiedzia³: s³uchaj, mam w Paterson hotel, i jest w nim miejsce dla ciebie. Opuszczona sala balowa, 10 tysiêcy square feet, mo¿esz przez rok u¿ywaæ jej jako swojej pracowni. I tak znalaz³em siê w New Jersey, pod skrzyd³ami Henryka Lachmana. Paterson za czasów swojej œwietnoœci by³o jedn¹ wielk¹ manufaktur¹ tekstyln¹. Fabryka przy fabryce. I piêkne, solidne domy z kamienia, w których mieszkali ich w³aœciciele, g³ównie Austriacy i ¯ydzi. Dzisiaj to miasto o bardzo wysokim wskaŸniku przestêpczoœci. W latach dziewiêædziesi¹tych, kiedy Kubina trafia do Hotelu Hamilton mieszkaj¹ w nim walfares, czyli ludzie, którym lokale przyzna³a opieka spo³eczna. K³êbili siê tam dilerzy narkotyków, prostytutki, ró¿nej maœci odmieñcy, generalnie „element”- wspomina Artysta. Na samym dole pracowa³y panie Polki, które gotowa³y strawê dla personelu - z czego ja oczywiœcie chêtnie korzysta³em. Natomiast ca³e trzecie piêtro zajmowa³y zbiory Henryka Lachmana. W ka¿dym pokoju znajdowa³y siê kolekcje arcydzie³, od najlepszych polskich malarzy po prace Warhola, piêkne tkaniny, które Henryk zbiera³, niesamowite rzeczy, sztuka najwy¿szej próby. A piêtro ni¿ej... kokaina, crack i szmugiel. Totalny odjazd œmieje siê. ¯ycie generalnie toczy³o siê na schodach. Niektórzy ca³ymi dniami siedzieli tam z flaszk¹ wódki, z piwem. Mija³em ich rano ju¿ grzali. Wraca³em wieczorem - a oni ci¹gle w tym samym miejscu. Nawet schodków nie zmieniali. Ka¿dy mia³ swój. Trzeci, czy pi¹ty. Pamiêtam wielk¹ Murzynkê, która zalega³a na ca³y dzieñ w tej samej pozycji. Ekipa z recepcji te¿ nie by³a lepsza. Normalnie muzeum osobliwoœci. Sala balowa, w której mieœci³o siê studio Kubiny by³a kompletnie zrujnowana. Po po¿arze z 1984 roku nie podnios³a siê z klêczek. Z³ote stiuki zwisa³y z sufitu, tapeta odpada³a p³atami. Pod³oga falowa³a. Na œrodku sta³ ogromny, zakurzony fortepian. Wszêdzie kurz, popió³. W k¹tach jakieœ sto³y, koœlawe krzes³a, przetr¹cone meble. Ale dla wra¿liwego Artysty to nieco odrealnione miejsce stanowi³o Ÿród³o nieustaj¹cej inspiracji. Nie wspominaj¹c o mieszkañcach hotelu. Widmowych postaciach ¿ywcem wyjêtych z gangsterskiego filmu. Nigdy nie zamyka³em drzwi do pracowni i dziêki temu ca³a ta zgraja czu³a do mnie respekt – opowiada Kubina. Kiedyœ wyszed³ z wiêzienia jeden koleœ. Zawsze chodzi³ z pilniczkiem w d³oniach, taki elegancik, ale

Kubina wiedzia³, ¿e w Patterson w³os mu z g³owy nie spadnie.

doœæ przera¿aj¹cy typ. Zaczepi³ mnie i mówi - wiesz, kiedyœ wszed³em do twojego studia, usiad³em, obejrza³em obrazy. You are genius, chodŸ ze mn¹. I zabra³ mnie w rejs po barach. Zaliczyliœmy chyba wszystkie knajpy w Paterson, a w ka¿dej ludzie rzucali mu siê na szyjê, bo - jak siê okaza³o - by³ to jeden z najwiêkszych dilerów w mieœcie, poza tym d³ugo siedzia³ w pudle. Kiedy wracaliœmy wyzna³ mi, ¿e zrobi³ to specjalnie, by pokazaæ ludziom, ¿e jestem pod jego „ochron¹”. Teraz ci w³os z g³owy nie spadnie - powiedzia³. ¯al by by³o, ¿eby zabili takiego cz³owieka, jak ty. W Hotelu Hamilton Jerzy Kubina spêdza prawie trzy lata. By³em jak zaczadzony – podsumowuje. By³ to zamkniêty œwiat, z którego nawet nie trzeba by³o wychodziæ, wszystko by³o na miejscu. Dlatego nazwa³em go ³odzi¹ podwodn¹.

Prisunic Gallery

Któregoœ dnia Jacek Gulla zabra³ mnie do jak rozemocjonowany wyzna³ - najlepszej galerii w mieœcie. By³o to nowe miejsce i jak siê póŸniej okaza³o - zupe³nie inne ni¿ „tradycyjne” galerie sztuki, które wtedy funkcjonowa³y w Soho. Poszliœmy na wernisa¿ i to, co tam zasta³em zrobi³o na mnie naprawdê wielkie wra¿enie - opowiada Kubina. W³aœciciele - m³odzi Francuzi - wynajêli na miesi¹c budynek przeznaczony do rozbiórki i na ka¿dym piêtrze urz¹dzili coœ na kszta³t osobnej wystawy albo koncertu. Tu jakieœ odjechane obrazy, tu saksofonista wziêty z ulicy, Luca Pizzorno pokazywa³ wtedy jakieœ gigantyczne, pociête metalowe formy buchaj¹ce ogniem, Holand Miller ogromne p³aszczyzny pochlapane, narzygane farb¹… a miêdzy tym wszystkim przechadza³y siê piêkne dziewczyny, piêkni ch³opcy, transwestyci, prostytutki z alfonsami, ca³y pó³œwiatek. Szampan la³ siê wiadrami i czegoœ takiego, rzeczywiœcie, jeszcze w Nowym Jorku nie widzia³em. W³aœcicielami byli synowie Bernarda Steinitza, francuskiego milionera, wielkiej s³awy antykwariusza, specjalizuj¹cego siê w Ludwiku IV. Rozemocjonowany Kubina postanawia pokazaæ im swoje portfolio, które zostaje bardzo dobrze przyjête. Paul i Benjamin deklaruj¹ chêæ odwiedzenia studia Artysty. Przed galeri¹ sta³a bia³a limuzyna, w œrodku panienki, szampan. í


KURIER PLUS 18 LUTEGO 2012 íMieliœmy razem pojechaæ do Peterson opowiada Kubina. Wystraszy³em siê, ¿e jak taka gablota podjedzie pod Hotel, to moi s¹siedzi, ca³a ta „podwodna” spo³ecznoœæ j¹ po prostu zjedz¹ - œmieje siê. Kiedy przyjechaliœmy, wszyscy mieszkañcy oczywiœcie wylegli do lobby, wiêc czeka³ na nas taki doœæ specyficzny kordon powitalny. Widzia³em, ¿e Francuzi byli lekko zaniepokojeni, ale ku mojemu zdziwieniu ich „entrée” przebieg³o bardzo spokojnie i kulturalnie. Obejrzawszy prace, od rêki kupili dziesiêæ obrazów, mimo, ¿e czeœæ z nich nie by³a skoñczona i zaproponowali mi indywidualn¹ wystawê w Prisunic Gallery. Kolejnym krokiem by³o zaproszenie do Pary¿a, gdzie pod skrzyd³ami rodziny Steinitz spêdzi³em szalony rok.

Okres paryski

Bernard Steinizt kupi³ gigantyczn¹ fabrykê baterii w Porte de Clignancourt, gdzie znajdowa³o siê najs³ynniejsze centrum handlu antykami. Kilometrami ci¹gnê³y siê antykwariaty - opowiada Kubina. Zanim jednak nowy w³aœciciel zamieni³ fabrykê na... supermarket antyczny, wprowadzi³ tam artystów: Hollanda Millera, Luca Pizzorno, m³odych filmowców z Pary¿a, ka¿dy mia³ tam swoje studio. Wiêc ³atwo siê domyœliæ, co by³o dalej. Ci¹g³e imprezy, spotkania. A to minister kultury Jack Lang odwiedza mnie w pracowni, a to wnuczka Picasso zaprasza na kolacjê. Po drodze mam wystawê w galerii - nazwanej na czeœæ ojca SteinitzówLouis XIV. Galeria mieœci³a siê w Siódemce, czyli jednej z najbardziej presti¿owych dzielnic Pary¿a. Parê ulic dalej znajdowa³o siê muzeum Rodina, z piêknym ogrodem. Tak wiêc du¿o siê dzia³o, pojawia³y siê zawodowe mo¿liwoœci, ale - ze skruch¹ muszê przyznaæ - wyznaje Kubina - ¿e nie wykorzysta³em tej szansy. Wpad³em w wir totalnej balangi i w pewnym momencie poczu³em, ¿e muszê wracaæ do Nowego Jorku.

Non, je ne regrette rien* Pytam Artystê, czy nie ¿a³uje straconej szansy na, byæ mo¿e, miêdzynarodow¹ karierê? ¯eby zrobiæ karierê trzeba trochê temu pomoc, popracowaæ nad tym, a ja wszystko depczê - œmieje siê Kubina. Oczywiœcie nie mogê powiedzieæ, ¿e mi nie zale¿y, bo to nieprawda. Ka¿dy chce byæ spe³niony, osi¹gn¹æ sukces, zrobiæ pieni¹dze, karierê, zdobyæ piêkne kobiety itd. Ale nigdy nie by³o to moim napêdem. Nie myœla³em o tym. Nie stanowi³o to dla mnie motoru do dzia³ania t³umaczy Malarz. Najwa¿niejsze by³y i s¹ fascynacja, emocje zwi¹zane z procesem twórczym. To mnie rajcuje. To mi daje tak mocny napêd, takiego kopa, ¿e zag³usza realny instynkt, tê chêæ osi¹gniêcia sukcesu i dojœcia do finansowej stabilizacji. Z perspektywy czasu widzê, ile mia³em mo¿liwoœci. Ile szans zwyczajnie zaprzepaœci³em. Ale nie ¿a³ujê. Bo za tymi - wydawa³oby siê b³êdnymi - decyzjami kryje siê mój dorobek, którego nie sprzeniewierzy³em. To moja osobista droga, która czyni mnie tym, kim jestem dzisiaj. Pracujê, nie odszed³em od malarstwa. Ca³y czas prowadzê swoje laboratorium. Czym zajmuje siê Jerzy Kubina dzisiaj, poza prac¹? Wychowujê dzieci. To jest bardzo kreatywne i twórcze. Ostatnio mój syn wygra³ konkurs na ok³adkê broszury w Carnegie Hall - mówi z dum¹. Zaraz po przyjeŸdzie z wakacji og³oszono konkurs dla dzieci w ca³ym stanie Nowy Jork. Mia³y namalowaæ obrazek pt. muzyka. Chcia³, by mu pomóc. Powiedzia³em - narysuj, a ja zrobiê jedynie korektê. Okaza³o siê, ¿e nie by³a potrzebna. Jakub namalowa³ przepiêkn¹ „lataj¹c¹” klawiaturê, klucze wiolinowe, jak ptaki. Zafascynowa³ mnie. Choæ, jak przyznaje, nigdy nie planowa³ rodziny, chcia³ byæ wolnym, niezale¿nym, skupionym na sztuce artyst¹, spe³nia siê w roli ojca. Zapytany, czy chcia³by dla swoje-

7

Jerzy Kubina: emocje twórcze zak³ócaj¹ chêæ sukcesu i stabilizacji.

go syna kariery artystycznej, odpowiada: Oczywiœcie, to najpiêkniejsza rzecz, jak¹ mo¿esz mieæ w ¿yciu. Tylko nie mo¿na myœleæ o pieni¹dzach, ¿e koniecznie musisz dojœæ do wielkiej kasy. A skupiæ siê na tym, co wa¿ne - procesie tworzenia. Sztuka jest pewnego rodzaju obrzêdem - wyjaœnia Kubina. To nie jest normalna praca, któr¹ wykonujesz. W sztuce mamy do czynienia z dzia³aniem abstrakcyjnym, które nie bazuje na jakiœ konkretnych przes³ankach. Wszystko odbywa siê w relacji, interakcji z twoj¹

psychik¹, obojêtnie czy malujesz obraz abstrakcyjny czy realistyczny, coœ kreujesz, rozmawiasz z sob¹ samym. Przy malowaniu otwieraj¹ siê inne przestrzenie. Wchodzisz w inn¹ energiê. To coœ absolutnie niesamowitego. Weronika Kwiatkowska

*tytu³ piosenki Edith Piaf, z fr. Nie, niczego nie ¿a³ujê.

Centrum Medyczno - Rehabilitacyjne OŒRODEK RODZINNY

157 Greenpoint Avenue, Brooklyn, NY 11222, tel. 718-349-1200 KOMPLEKSOWA OPIEKA LEKARSKA w LEKARZ OGÓLNY - opieka medyczna i prewencyjna w DERMATOLOGIA - schorzenia skóry i zabiegi chirurgiczne w Okresowe badania kobiece - wymazy cytologiczne w Okresowe badania dla kierowców w Badania laboratoryjne

DIAGNOSTYKA w Badania wydolnoœci p³uc (PFT) w Badania ultrasonograficzne (USG), dopplers (EKG) w Badania przewodnictwa nerwowego NCV w Badania zmys³u równowagi (VNG) w Badania na osteoropozê (DEXA)

PROFILAKTYKA w KROPLÓWKI wzmacniaj¹ce uk³ad odpornoœciowy w Inhalacje w Zastrzyki domiêœniowe i do¿ylne w Szczepienia przeciwko grypie

MEDYCYNA ALTERNATYWNA w Akupunktura w Masa¿e z u¿yciem mineralnego b³ota z Morza Martwego

PROFESJONALNE WIZYTY DOMOWE

Du¿e zni¿ki dla pacjentów bez ubezpieczeñ. Akceptujemy: MEDICARE i inne, g³ówne rodzaje ubezpieczeñ. Dogodne godziny otwarcia. Oœrodek czynny do póŸna. Zapewniamy transport dla pacjentów z MEDICAID. Dzwoñ w celu umówienia siê na wizytê.

AKCEPTUJEMY WORKERS COMPENSATION I NO-FAULT CASES.

718-349-1200 Mówimy po polsku


KURIER PLUS 18 LUTEGO 2012

8

Kartki z przemijania W Warszawie urobi³em siê po ³okcie pakuj¹c przez tydzieñ swój dobytek. Termin przeprowadzki by³ zaklepany ju¿ wczeœniej i strach mnie ogarnia³, ¿e nie zd¹¿ê. W koñcu uda³o siê zamkn¹æ moje domostwo w 148 kartonach i szeœciu olbrzymich torbach podró¿nych us³u¿nie dostarczonych przez przyjació³. Samych kartonów z ksi¹¿kami by³o 136. Nie wiedzia³em, ¿e mój ksiêgozbiór ANDRZEJ JÓZEF D¥BROWSKI liczy³ ponad szeœæ tysiêcy tomów. Mebli nie wymieniam, bo nimi zajê³a siê ju¿ bezpoœrednio firma „Bezpieczne przeprowadzki”. Za przystêpn¹ cenê. Najpierw pojecha³y ksi¹¿ki, potem meble, poœciel, ubrania i gospodarstwo kuchenne. Inaczej siê nie da³o. Od pakowania kartonów popêka³y mi do krwi opuszki palców i gdyby nie pomoc Ewy i Wojciecha Brojerów oraz ich dzieci i narzeczonego córki, nie da³bym rady siê rozpakowaæ. Dziêki nim wszystko posz³o sprawnie. Oni te¿ byli w nowym mieszkaniu g³osem doradczym, gdzie co postawiæ. Na szczêœcie meble zmieœci³y siê bez wiêkszego problemu. Gorzej by³o z ksi¹¿kami. Ostatecznie jedn¹ trzeci¹ ksiêgozbioru odda³em zaprzyjaŸnionym osobom. Cieszê siê, ¿e „Dialogi” „Twórczoœæ”, „Pamiêtnik Teatralny”, „Tygodnik Solidarnoœæ”, wydawany przez stanem wojennym oraz wydawnictwa podziemne trafi³y do zbiorów Grzegorza Eberhardta, cenionego publicysty prawicowego i znakomitego biografa Józefa Mackiewicza. Ma on bowiem szczególny dar wynajdywania w dawnych periodykach rzeczy niemal sensacyjnych z punktu widzenia szeroko pojêtej historii. Czêœæ powieœci i ksi¹¿ek popularno-naukowych chcia³em sprzedaæ za symboliczn¹ z³otówkê antykwariatom, by zasiliæ w ten sposób kasê siostry, ale nie by³y one nimi zainteresowane, podobnie jak i biblioteki publiczne. W koñcu podrzuci³em je im po prostu. Kilka otwartych kartonów z „Literatur¹ na œwiecie” i ksi¹¿kami z ró¿nych dziedzin wystawi³em pod ksiêgarniê „Czytelnika”. Zniknê³y stamt¹d natychmiast. Ze swych okien widzia³em, jak przechodnie zabierali je do baga¿ników. Bardzo mnie to satysfakcjonowa³o. Ucieszy³em siê, kiedy zniknê³y w mgnieniu oka kartony z programami teatralnymi. Rozstawa³em siê z nimi z bólem, bo to namacalne pami¹tki mojego bujnego ¿ycia teatralnego przed wyjazdem na emigracjê. Bywa³o, ¿e ogl¹da³em 60 przedstawieñ rocznie. Spod tego¿ “Czytelnika” zniknê³y równie¿ kartony z „Midraszem” i z rocznikami „Tygodnika Powszechnego”. Zapewne posz³y na podpa³kê, jak z³oœliwie skomentowa³ pewien hiperprawicowy kaczysta. Kto wie, mo¿e? Gdybym tam wystawi³ „Gazetê Polsk¹”, „Arkana” i „Frondê” nigdy by mi tego nie darowa³. *

Pakuj¹c dobytek w kartony, zamierza³em ostro przeselekcjonowaæ, zarówno swoje archiwum, jak i tê czêœæ archiwum s³awnej pary aktorskiej - El¿biety Barszczewskiej i Mariana Wyrzykowskiego, któr¹ odziedziczy³em po œmierci ich syna Julka. Kiedy jednak j¹³em wczytywaæ siê w listy, artyku³y, pamiêtniki i notatki, zda³em sobie sprawê, ¿e na tê¿e selekcjê potrzebujê tygodni a nie kilku zaledwie dni. Po dwóch nocach przegl¹dania, zamkn¹³em ponownie teczki z archiwaliami i przejecha³y one w ca³oœci do nowego mieszkania. * Dla programów, plakatów i afiszy z przedstawieñ, które sam re¿yserowa³em by³em bezlitosny. Wprawdzie czu³em siê, jakbym wyrzuca³ kawa³ki samego siebie, ale wszystkie wystawi³em w otwartych kartonach ko³o œmietnika. To samo uczyni³em z wycinkami prasowymi o sobie i z moimi artyku³ami wyciêtymi z gazet. I o dziwo, zaraz je ktoœ stamt¹d zabra³. Czy¿by scenografka A.S. mieszkaj¹ca w tylnej oficynie? A mo¿e rzeczywiœcie posz³y na podpa³kê? * Nie, nie rozpacza³em, ¿e pozbywam siê œladów mojej zawodowej przesz³oœci. Nie mam z³udzeñ, ¿e po mnie coœ zostanie i co gorsza wcale mi na tym nie zale¿y. Pozostawi³em jeno dokumenty rodzinne i te, które dotycz¹ mnie samego, ale wiem, ¿e i one w koñcu trafi¹ na œmietnik. Nikt poza mn¹ nie jest nimi zainteresowany, nie wy³¹czaj¹c rodziny. Przesz³oœæ nikogo nie obchodzi. Nie biadolê z tego powodu. Jednak wizjê albumów ze zdjêciami moich rodziców walaj¹cych siê po œmietnikach wci¹¿ odsuwam od siebie jak najdalej. * Skoro mowa o œmietnikach, pamiêtam, ¿e na jednym z nich, wspomniana El¿bieta Barszczewska, znalaz³a oprawione w szk³o fotografie przedstawiaj¹ce w ró¿nych rolach Ludwika Solskiego i Aleksandra Zelwerowicza. By³y w dobrym stanie. Nikt nie by³ nimi zainteresowany, pocz¹wszy od Muzeum Teatralnego, które ju¿ wtedy na nic nie mia³o miejsca. W koñcu zawis³y one u pani El¿biety na œcianie przy kominku obok fotograficznych portretów Mieczys³awy Æwikliñskiej, Wandy Barszczewskiej, Marii Przyby³ko-Potockiej, Juliusza Osterwy, Kazimierza Junoszy-Stempowskiego, Arnolda Szyfmana i Jerzego Szaniawskiego. O tym, co siê sta³o z nimi po œmierci Julka wolê nie myœleæ, pamiêtaj¹c, ¿e owe Muzeum Teatralne na nic nie ma miejsca. Ja tak¿e go nie mia³em. * Kiedy wprowadza³em siê na Wiejsk¹ by³em ju¿ na studiach podyplomowych. Do renty po rodzicach dorabia³em artyku³ami i literackim sekretarzowaniem w Teatrze Dramatycznym. Mimo, ¿e nie biedowa³em, moi przyjaciele i serdeczni znajomi jêli urz¹dzaæ mi nowe mieszkanie. I tak od El¿biety Barszczewskiej dosta³em

Reforma emerytalna coraz bardziej realna Trwaj¹ pseudokonsultacje w sprawie zrównania wieku emerytalnego mê¿czyzn i kobiet i podwy¿szenia tego wieku do 67 roku ¿ycia. Premier Donald Tusk spotyka siê wprawdzie z paniami z ró¿nych œrodowisk i organizacji, zaœ z przedstawicielami przysz³ych emerytów spotykaj¹ siê przedstawiciele rz¹du. S¹ to jednak akcje pozorne, albowiem premier jest w sprawie reformy emerytalnej zdeterminowany, jak nigdy dot¹d. Nie przera¿aj¹ go tym razem wyniki sonda¿y wykazuj¹ce czarno na bia³ym, ¿e zdecydowana wiêkszoœæ Polaków jest przeciwna podniesieniu wieku emerytalnego. Wedle ró¿nych sonda¿y nie chce tego ponad 70 procent zainteresowanych. Wszystkie partie ¿¹daj¹ szerokich konsultacji projektu zmian ze spo³eczeñstwem, zaœ PiS apeluje o referendum w tej sprawie. Tymczasem premier zapowiedzia³, ¿e zmiany emerytalne s¹ konieczne, albowiem niebawem nie starczy pieniêdzy na emerytury, gdy¿ obywateli w wieku produkcyjnym bêdzie mniej ni¿ emerytów. Potwierdza to skwapliwie minister finansów Jacek Rostowski strasz¹c dziur¹ bud¿etow¹ i koniecz-

noœci¹ podniesienia sk³adek emerytalnych, która sk¹din¹d i tak jest nieunikniona. Zmiany w prawie emerytalnym popiera tak¿e prezydent Bronis³aw Komorowski, stwierdzaj¹c w telewizji, ¿e teraz w³aœnie jest najlepszy czas na ich dokonanie. Ministerstwo Pracy i Polityki Spo³ecznej opracowa³o ju¿ wstêpny projekt nowelizacji ustawy podwy¿szaj¹cej wiek emerytalny dla mê¿czyzn i kobiet do owych 67 lat. Proces zrównywania mia³by siê rozpocz¹æ od stycznia przysz³ego roku. Zakoñczyæ siê powinien w roku 2040. Pierwszym rocznikiem mê¿czyzn, który bêdzie musia³ pracowaæ do 67 roku ¿ycia bêdzie rocznik 1953. Natomiast pierwszym rocznikiem kobiet, który przejdzie na emeryturê o pe³ne siedem lat póŸniej bêdzie rocznik 1973. Projekt ten zmienia równie¿ zasady ochrony osób w wieku przedemerytalnym, polegaj¹cy na tym, ¿e nie mo¿na im wypowiedzieæ umowy o pracê. Teraz obejmuje on za-

czeczotowe dwa fotele, karnisz nad okna i trzy komplety zas³on. Fotele niestety szlag trafi³ podczas przyjêæ suto zakrapianych odpowiednimi procentami, co wyznajê ze wstydem. Od Ewy Szyfman dosta³em £ADowsk¹ szafê po jej wielkim bracie Arnoldzie. Jest ona dziœ obiektem po¿¹danym przez kilka osób. Pani Ewa przekaza³a mi te¿ komplet „Dialogów” od pierwszego numeru z 1956 roku do roku 1975. Potem ju¿ sam je zbiera³em a¿ do wyjazdu na emigracjê. Od Janiny Romanówny, wybitnej aktorki Teatru Polskiego, otrzyma³em porz¹dny rega³ na ksi¹¿ki wraz z rocznikami „Twórczoœci”. Od mego przyjaciela z ³awy licealnej – Seweryna Kaczkowskiego dosta³em rozk³adany stó³, którego wysokoœæ mo¿na regulowaæ korbk¹. Do tego cztery krzes³a. Jego rodzice - Irena i Mieczys³aw Kaczkowscy wyposa¿yli mnie w sprzêt kuchenny, ³¹cznie z wa³kiem do ciasta. Po swoich rodzicach mia³em piêkn¹ porcelanê i komplet kieliszków z najcieñszego szk³a. Niewiele z nich przetrwa³o. Julek Wyrzykowski podarowa³ mi póŸniej tapczan i przepastne biurko swego ojca wraz z wielopoziomow¹ nadstawk¹ na ksi¹¿ki. Ze Œwidra przyjecha³y moje w³asne rega³y z bibliotek¹ zebran¹ w latach wczesnej m³odoœci i odziedziczon¹ po rodzicach. Przyjecha³o te¿ upiêkszaj¹ce lustro kryszta³owe oraz dywan kowarski, który pokry³ niemal ca³¹ pod³ogê wiêkszego pokoju. Z domu rodzinnego mia³em jeszcze szafkê nocn¹ sprzed pierwszej wojny, a w niej osobist¹ strzykawkê z jakiegoœ nadzwyczajnego metalu, ofiarowan¹ mi wraz w kompletem igie³ przez sam¹... Irenê Eichlerównê. I w takim oto antura¿u mieszka³em, pracowa³em i bawi³em siê przez 15 lat, przed wyjazdem z Polski i podczas pobytów w niej a¿ do wczoraj. Wiem, ¿e wymienianie s³awnych darczyñców urz¹dzaj¹cych mi mieszkanie, mo¿e byæ poczytywane za chwalbê, ale nic na to nie poradzê. Tak by³o. I dzisiaj, kiedy to mieszkanie nie jest ju¿ moje, mam szczególn¹ potrzebê mówiæ o ich dobroci. Jej materialne dowody zabieram ze sob¹, nie wy³¹czaj¹c owej strzykawki. * W latach 1987-89 w pokoju od Wiejskiej pracowa³a redakcja II Programu Radia Solidarnoœæ, w której by³em zatrudniony a w pokoju od podwórka by³a drukarnia kierowana przez wspomnianego Grzegorza Eberhardta. Czasem z nim drukowa³em. Nikogo to dzisiaj nie obchodzi, ale ja jestem szczêœliwy, ¿e by³o mi dane do³o¿yæ wraz z innymi swoj¹ cegie³kê do zwyciêstwa Solidarnoœci i zmiany ustroju w OjczyŸnie. * Podczas znoszenia kartonów z czwartego piêtra pêk³a na drobne, regularne kwadraciki moja ulubiona szklanka kryszta³owa, wydaj¹c dŸwiêk tak piêkny, ¿e wszyscy przystanêli ze zdumienia. To by³a ju¿ ostatnia szklanka odziedziczona po rodzicach. Czy¿by jej rozsypanie siê by³o symbolicznym po¿egnaniem ze œwiderskim dziedzictwem? Czy¿by rozbi³a siê na szczêœcie?

trudnionych, którym brakuje czterech lat do emerytury. Podwy¿szenie wieku emerytalnego nie pozbawi tej¿e ochrony pracowników, którzy s¹ ni¹ ju¿ objêci. Zatem zwolniæ nie wolno zatrudnionych kobiet z roczników 1953 i mê¿czyzn z 1948 – 1951. Premier przyzna³, i¿ zdaje sobie sprawê z protestów, jakie ten projekt mo¿e wywo³aæ, ale zapowiedzia³, ¿e nie ust¹pi, bo wtedy uposa¿enie emerytów bêdzie po prostu na g³odowym poziomie. Jednym z argumentów szefa rz¹du jest fakt, ¿e inne kraje te¿ podnios³y wiek emerytalny i tak¿e zrówna³y w tym wzglêdzie kobiety z mê¿czyznami. I w rzeczy samej, wiek emerytalny do 67 lat podnios³y m.in. Hiszpania, Dania, Niemcy i W³ochy. W Irlandii jest on podniesiony do 68 lat. Nigdzie nie odby³o siê to bezboleœnie choæ natê¿enie buntów by³o inne w Hiszpanii a inne w Niemczech. Do podniesienia wieku emerytalnego zachêca Komisja Europejska powo³uj¹c siê na wyd³u¿enie siê ¿ycia Europejczyków i coraz mniejszy przyrost naturalny. S¹ to fakty nie do podwa¿enia. Emerytury s¹ ju¿ dziœ g³ównym Ÿród³em utrzymania dla jednej czwartej mieszkañców Unii Europejskiej. Jeœli jednak Unia nie zapewni im godnych emerytur, czeka ich na staroœæ ubóstwo.

Wed³ug danych Komisji Europejskiej w Polsce jest bardzo niski wskaŸnik zatrudnienia osób wieku 55 – 64 lat, nie przekracza bowiem 34 procent. Przyk³adowo w Szwecji wynosi on 70 procent. Jest to rzeczywisty problem, zwa¿ywszy i¿ dane demograficzne przewiduj¹ wyd³u¿enie siê ¿ycia Polaków o 15, zaœ Polek o 20 lat. Dane te jednak nie uwzglêdniaj¹ faktu, i¿ wiêkszoœæ osób zbli¿aj¹cych siê w Polsce do wieku emerytalnego czuje siê ju¿ zmêczona psychicznie i fizycznie. Nie uwzglêdniaj¹ one te¿ faktu, ¿e osobom tym trudno jest znaleŸæ now¹ pracê, czy pracê w ogóle, w sytuacji kiedy nie ma jej dla absolwentów wy¿szych uczelni i kiedy rozpowszechniony jest kult m³odoœci. Bezrobocie w Polsce stale roœnie i nic na razie nie wskazuje na to, by w dobie kryzysu mia³o siê to zmieniæ. Trudno zaœ siê spodziewaæ, i¿ ludzie starsi wyemigruj¹ z kraju w poszukiwaniu pracy, jak to czêsto dzieje siê z m³odymi. Nie nale¿y zatem oczekiwaæ, ¿e reforma emerytalna, choæ rzeczywiœcie konieczna, przysporzy chwa³y rz¹dowi. W ka¿dym razie nie dzisiaj.

Eryk Promieñski


9

KURIER PLUS 18 LUTEGO 2012

PRZYCHODNIA MEDYCZNA MEDYCYNA ODM£ADZAJ¥CA I REGENERUJ¥CA Sabina Grochowski, MD, MS Dr Andrzej Salita F Choroby wewnêtrzne, skórne i weneryczne, drobne zabiegi chirurgiczne, ewaluacja psychiatryczna

Dr Urszula Salita

850 7th Ave., Suite 501, Manhattan (pomiêdzy 54th a 55th St.) Tel. 212-586-2605 Fax: 212-586-2049 Board Certified in Internal Medicine, Board Certified in Anti-aging Medicine Diplomate of American Academy of Anti-aging and Regenerative Medicine

F Lekarz rodzinny, badania ginekologiczne

Dr Florin Merovici

F Skuteczne metody leczenia bólu krêgoslupa DOSTÊPNI SPECJALIŒCI: GASTROLOG, UROLOG

126 Greenpoint Ave, Brooklyn NY 11222, tel. 718- 389-8822; 24h. 917-838-6012 Przychodnia otwarta 6 dni w tygodniu

PEDIATRA - BOARD CERTIFIED

Dr Anna Duszka Ostre i przewlek³e choroby dzieci i m³odzie¿y Badania okresowe i szkolne, szczepienia Manhattan Medical Center - 934 Manhattan Ave. Greenpoint

(718)389-8585 Mo¿liwoœæ umówienia wizyty przez komputer - ZocDoc.com

Greenpoint Properties Inc. Real Estate , broker Victor Wolski, associate broker Diane Danuta Wolska

Specjaliœci od sprzeda¿y nieruchomoœci Greenpoint, Williamsburg i okolice

SPECJALNE OFERTY

G Terapia hormonalna (hormony bioidentyczne dla kobiet i mê¿czyzn G konsultacje anti-aging (hamuj¹ce proces starzenia) G subkliniczna niewydolnoœæ tarczycy G zmêczenie nadnerczy G wykrywanie i leczenie zatruæ metalami ciê¿kimi G wykrywanie i leczenie niedoborów aminokwasów/kwasów t³uszczowych G terapia antyoksydantami (witaminowa) dostosowana do indywidualnych potrzeb G wykrywanie chorób na tle autoimmunologicznym: lupus, stwardnienie rozsiane, scleroderma G zabiegi kosmetyczne (Botox, Restylane, Radiesse, Sculptra, Mezoterapia)

Greenpoint Eye

Nowo otwarty gabinet okulistyczny. Najnowoczeœniejsze metody leczenia wad i chorób oczu. Konsultacja i kwalifikacja do zabiegu laserowej korekty wad wzroku. Oferujemy pe³ny zakres opieki okulistycznej; miêkkie, twarde, ró¿nych kolorów szk³a kontaktowe, okulary przeciws³oneczne i korekcyjne, du¿y wybór najmodniejszych oprawek, m.in: Prada, Dior, Gucci, Fendi, Ray Ban, Dolce Gabana.

Dr Micha³ Kiselow DOKTOR MÓWI PO POLSKU

Umów siê ju¿ dziœ na kontrolne badanie wzroku. Wiêkszoœæ medycznych i optycznych ubezpieczeñ honorowana.

909 Manhattan Ave. Brooklyn NY 11222,

* * * *

Kupcy i lokatorzy czekaj¹ Zg³oœ dom do sprzeda¿y Zg³oœ mieszkanie do wynajêcia Ubezpieczamy domy i mieszkania Notariusz

718-389-0333

Gabinet otwarty szeœæ dni w tygodniu. Poniedzia³ek - Czwartek 10 am - 7 pm;; Pi¹tek: 9 am - 7 pm; Sobota - 9 am - 5 pm

*Cofee Shop & Bakery na Manhattan Ave. *

Care LLC

Cena $79.000

Zainteresowanych prenumerat¹ tygodnika

* 2-rodzinny dom - 101 Newell St., Exclusive Lifting, Lot 25 x 100 ft., parking na samochody z frontu domu

informujemy, ¿e roczny abonament wynosi $70, pó³roczny $45 a kwartalny $25

KURIER PLUS

Cena $995.000

Zapraszamy: 933 Manhattan Ave. (pom. Kent St. & Java St. www.greenpointproperties.com Tel. 718-609-1485

Acupuncture and Chinese Herbal Center Dr Shungui Cui, L.Ac, OMD, Ph.D – jeden z najbardziej znanych specjalistów w dziedzinie tradycyjnych chiñskich metod leczenia. Autor 6 ksi¹¿ek. Praktykuje od 43 lat. Pracowa³ we W³oszech, Kuwejcie, w Chinach. Pomaga nawet wtedy, gdy zawodz¹ inni.

ANIA TRAVEL AGENCY 57-53 61st Street, Maspeth, N.Y. 11378 Tel. 718-416-0645, Fax 718-416-0653

LECZY: katar sienny bóle pleców rwê kulszow¹ nerwobóle impotencjê zapalenie cewki moczowej bezp³odnoœæ parali¿ artretyzm depresjê nerwice zespó³ przewlek³ego zmêczenia na³ogi objawy menopauzy wylewy krwi do mózgu alergie zapalenie prostaty itd. l

l

l

l

l

l

m T³umaczenia m Bilety Lotnicze m Us³ugi Konsularne m Notariusz publiczny m Wysy³ka paczek morskich i lotniczych m Wysy³ka pieniêdzy - VIGO i US Money Express

“US Money Express:Authorized AGENT in U.S. Money Express Transfers“/ “U.S. Money Express Co. is licensed as a Money Transmitter by the State of New York Banking Department”

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

Do akupunktury u¿ywane s¹ wy³¹cznie ig³y jednorazowego u¿ytku 144-48 Roosevelt Ave. #MD-A, Flushing NY 11354 Poniedzia³ek, œroda i pi¹tek: 12:00 - 7:00 pm

(718) 359-0956

1839 Stillwell Ave. (off 24th. Ave.), Brooklyn, NY 11223 Od wtorku do soboty: 12:00-7:00 pm, w niedziele 12:00 - 3:00 pm

(718) 266-1018 www.drshuiguicui.com

LIGHTHOUSE HOME SERVICES 896 Manhattan Ave. Floor 3, Suite 37, nr. dzwonka 5, Brooklyn, NY 11222 Tel. (718) 389 3304 Fax (718) 609 1674 E-mail: info@lighthousehs.com Biuro czynne: poniedzia³ek – pi¹tek - od 9.00 am – 5.00 pm

1. Praca z zamieszkanieniem i bez dla osób posiadaj¹cych: *sta³y pobyt *ukoñczony kurs HHA (oferujemy darmowy) lub PCA HA SY H R w stanie Nowy Jork U K WE Y O 2. Mo¿liwoœæ zatrudnienia na pe³ny lub niepe³ny M RAC R P A O D D etat w pobli¿u miejsca zamieszkania Y JEM EMY J U Z U 3. Wiêkszoœæ prac I AN YJM w jêzyku polskim. ORG PRZ


10

KURIER PLUS 18 LUTEGO 2012

W obronie telewizji Trwam Walentynkowy uœmiech dziecka

John C. Liu - New York City Comptroler i Bogdan Chmielewski - prezydent Fundacji.

FOT. ANNA TARNAWSKA, NOWY DZIENNIK W niedzielê 12 lutego, przed nowojorskim konsulatem odby³a siê demonstracja w obronie telewizji Trwam. Zorganizowali j¹: Wydzia³ New Jersey Kongresu Polonii Amerykañskiej i Klub Gazety Polskiej w Nowym Jorku, a tak¿e œrodowiska zwi¹zane z Radiem Maryja. Jak poinformowali organizatorzy, z doktorem Stanis³awem Œliwiñskim na czele, akcja protestacyjna objê³a wiele miast nie tylko w Polsce ale w USA i Kanadzie. Protest wi¹za³ siê z odmow¹ przydzielenia pasma nadawania na platformie cyfrowej telewizji Trwam, jedynej katolickiej telewizji o zasiêgu ogólnopolskim. W zwi¹zku ze zmian¹ systemu telewizji w Polsce, z analogowego na cyfrowy, wszystkie stacje telewizyjne zosta³y zmuszone do ponownego sk³adania aplikacji o przydzia³ pasma nadawania. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji odmówi³a przydzielenia pasma na platformie cyfrowej telewizji Trwam. Decyzjê uzasadnia³a rzekomym brakiem wiarygodnoœci finansowej w³aœciciela tej telewizji, którym jest Fundacja Lux Veritatis. Tymczasem pasma zosta³y przydzielone innym spó³kom telewizyjnym, które mia³y o wiele ni¿sze aktywa, w niektórych przypadkach bliskie zeru. Protestuj¹cy uznali decyzjê Krajowej Rady za niesprawiedliw¹ i absurdaln¹. Podkreœlali, ¿e mia³a pod³o¿e polityczne, uderzaj¹c w wa¿ne dla wiêkszoœci Polaków wartoœci chrzeœcijañskie. Niedzielna demonstracja na Manhattanie, mimo wyj¹tkowo mroŸniej pogody zgromadzi³a ponad dwieœcie osób. Przyniesiono bia³oczerwone flagi. Odœpiewano hymny polski i amerykañski, a tak¿e Bo¿e coœ Polskê. Przemawiano domagaj¹c siê prawdy i sprawiedliwoœci w dzia³aniu obecnego rzadu. Zbierano podpisy domagaj¹ce siê zmiany decyzji KRRiT. W proteœcie wziê³y równie¿ udzia³ osoby, które specjalnie przyjecha³y z innych stanów: z Connectticut, Massachusetts, New Jersey i Pensylvanii. ZK

Œwiêto pra³ata ¯endziana

Ksi¹dz pra³at nie kry³ wzruszenia.

W pi¹tek, 3 lutego w koœciele katolickim wspomina siê œw. B³a¿eja, z tej racji udzielane jest specjalne b³ogos³awieñstwo tego œwiêtego patrona chorób gard³a. W tym dniu przypad³a równie¿ 33 rocznica œwiêceñ kap³añskich proboszcza parafii Œwiêtego Krzy¿a na Maspeth - ksiêdza pra³ata Piotra ¯endziana. By³am mile zaskoczona i wzruszona serdecznymi ¿yczeniami, pieœniami, brawami, którymi parafianie dziêkowali ulubionemu proboszczowi za serce oraz ofiarn¹ pracê w parafii. Dzieci ubrane w piêkne stroje ludowe wrêczy³y mu bukiet kwiatów i olbrzymiego sêkacza, którego specjalnie na tê okazjê upiek³a jedna z matek. Ksi¹dz proboszcz nie kry³ wzruszenia i ³ez, ale w tym wzruszeniu nie by³ sam. Wszyscy ukradkiem ocieraliœmy oczy. Takie uroczystoœci œwiadcz¹, jak bardzo potrzebni s¹ ofiarni kap³ani i jak bardzo winniœmy siê modliæ o dobre i liczne powo³ania kap³añskie i zakonne. E.V

Children’s Smile Foundation stawia sobie za cel pomoc polskim dzieciom w potrzebie. Za³o¿ona przez biznesmena Krzysztofa Rostka, dzia³a od 1999 roku. Pod opiek¹ Fundacji znajduj¹ siê wybrane domy dziecka w Polsce i pojedyncze dzieci, które wymagaj¹ pomocy zdrowotnej lub bytowej w USA. Po raz drugi w Polonaise Terrace odby³ siê huczny bal walentynkowy. Goœciem honorowym balu by³ Marek Skulimowski, do niedawna konsul, a obecnie dyrektor do spraw operacyjnych i marketingowych w znanej firmie kosmetycznej Inglot. Presti¿u spotkaniu przyda³a te¿ obecnoœæ Johna C. Liu - miejskiego Comptrolera, z tytu³u stanowiska trzeciej osoby w Nowym Jorku. Dochód z zabawy, na któr¹ z³o¿y³y siê m.in. aukcja i loteria wyniós³ 16 tys. dolarów. Z tej sumy 2,5 tys. dolarów otrzyma malutka Kayla, której tata, na kilka miesiêcy przed jej urodzeniem zosta³ sparali¿owany. Reszta pieniêdzy zostanie podzielona pomiêdzy domy dziecka w Polsce.

Od lewej: Agnieszka Skulimowska Bogdan Chmielewski i Marek Skulimowski.

FOT. KS. PRA³AT PIOTR ZENDZIAN Od lewej: Waldemar Rakowicz, Joanna Mrzyk, Joanna Mróz-Rakowicz, Andrzej Grzegorzewski, Waldemar Ku³akowski, Ewa Musia³, Eryka Volker - to tylko czêœæ dyrektorów dzia³aj¹cych na rzecz Fundacji . Dyrektorzy Fundacji pod prezydentur¹ Bogdana Chmielewskiego dziêkuj¹ hojnym darczyñcom, a tak¿e artystom, których prace zasili³y bardzo udan¹, m.in. dziêki profesjonalonej i zabawnej licytacji przeprowadzonej przez Mietko Rudka, aukcji sztuki. Byli to: Rafa³ Olbiñski, Bogdan Kujawski, Mieczys³aw i Taria Partyka. ZK


11

KURIER PLUS 18 LUTEGO 2012

BAÑKI

MYDLANE

Faceci kochaj¹ blondynki W tym miesi¹cu w mediach króluje Mi³oœæ. Przyczyna tego królowania to – naturalnie – zesz³otygodniowe Walentynki. MARIAN POLAK-CHLABICZ Do niedawna serduszka z czekolady by³y wy³¹czn¹ specjalnoœci¹ kultury anglosaskiej. Jak pudding œliwkowy na Bo¿e Narodzenie, dynia w Halloween i indyk w Thanksgiving. Teraz jednak, kiedy kiczowate sztuczne ró¿e i wykrzywione w chiñskim grymasie ró¿owe misie podbi³y nawet M³awê i Tomaszów, wypada postawiæ sobie pytanie zasadnicze. Co z t¹ mi³oœci¹, mianowicie? Bo wed³ug Indeksu Œwi¹t Bran¿owych, rodowodem siêgaj¹cego jeszcze Peerelu, nowe œwiêto oznacza zwykle stare problemy, których nie da siê rozwi¹zaæ inaczej. WeŸmy Dzieñ Nauczyciela. Nie by³o jak podwy¿szyæ pensji w oœwiacie, w³aœciwie wyposa¿yæ klas szkolnych i usun¹æ z programów nauczania ekonomii politycznej socjalizmu? No to ustanowiono belfrom œwiêto. Kwiatek i dyplom, raz do roku, za³atwia³ „czynnikom” czyste sumienie i spokój do kolejnej uroczystej akademii. I tak ze wszystkim. Wyzysk kobiety przez cz³owieka – Œwiêto Kobiet (zwiêd³y tulipan lub goŸdzik i talon na balon, znaczy – parê rajstop). Podwy¿ki cen schabu – Pierwszy Maja.

Kinga Rusin

Chroniczne braki sznurka do snopowi¹za³ek – Do¿ynki. Spadek nastrojów monarchistycznych – wolne w Trzech Króli (mirra i kadzi³o gratis)... Œwiatowa kariera Walentynek stanowi wiêc najlepszy dowód na to, o czym czytamy codziennie w statystykach rozwodów – mi³oœæ przechodzi kryzys! Przynajmniej ta rozumiana jako uczucie romantyczne, a wiêc bezinteresowne. A wszystko przez socjobiologiê i finansjalizacjê, które to trudne terminy w codziennej praktyce oznaczaj¹ sprowadzanie relacji damsko-mêskich do transakcji biznesowych. Nie bez powodu tak wielk¹ karierê medialn¹ zrobi³o ostatnio s³owo „sponsoring”... Coraz mniej kochamy wiêc siebie nawzajem, a nadmiar uczuæ, którymi nie ma ju¿ kogo obdarzyæ, lokujemy bezpiecznie – w bytach wirtualnych. Bo przecie¿ wci¹¿ kochamy kochaæ. Kogo zaœ kochamy najbardziej? Otó¿ najbardziej kochamy... Kingê Rusin! Tak wychodzi z badañ dokonanych przez agencjê Press

Adele

Service Monitoring Mediów za rok 2011. Wed³ug jej ustaleñ (opartych na analizie ok³adek 50 najpopularniejszych magazynów ilustrowanych wychodz¹cych nad Wis³¹), w ci¹gu minionych 12 miesiêcy najczêœciej trafia³a na nie – te ok³adki, znaczy w³aœnie pani Kinga. Jurorka w telewizyjnym talent show, dziennikarka, wspó³w³aœcicielka wytwórni kosmetyków i pisarka, wci¹¿ jednak najbardziej znana z tego, ¿e jest by³¹ ¿on¹ dziennikarza Tomasza Lisa. Z Rusin przegra³a w tym rankingu nawet Doda, która da³a siê wyprzedziæ Kindze o zaledwie jedn¹ ok³adkê, ale jednak by³a druga. Czytelnicy pism ilustrowanych tylko trochê mniej od Dody i Kingi kochaj¹ jeszcze trzeci¹ na liœcie (i s³absz¹ od liderki o dwie ok³adki) aktorkê serialow¹ – Annê Muchê. Znów bardziej ni¿ z w³asnych osi¹gniêæ znan¹ jako ex-narzeczona redaktora Kuby Wojewódzkiego. Z rankingu ok³adek wynika wiêc poœrednio tak¿e odpowiedŸ na pytanie: „jak byæ kochan¹”? Wystarczy zostaæ dziewczyn¹ popularnego dziennikarza. A potem daæ siê porzuciæ. Przy okazji wyjaœni³a siê te¿ tajemnica powodzenia Kuby oraz innych, mniej znanych panów redaktorów. To pewnie w³aœnie dlatego p³eæ piêkna tak bardzo lgnie do mêskich przedstawicieli tego zawodu... No ale to w Polsce. Natomiast ca³y œwiat najbardziej kocha teraz wokalistkê Adele. Przynajmniej w tym tygodniu. Utalentowana Brytyjka dosta³a w³aœnie a¿ szeœæ Grammy Awards, i to w najwa¿niejszych kategoriach. WyraŸnie natomiast wystyg³y nasze afekty wzglêdem Lady Gagi, która, choæ pewnie przynajmniej z miesi¹c obmyœla³a kolejn¹ szokuj¹c¹ kreacjê, tym razem opuœci³a galê bez choæby jednego poz³acanego gramofonu. Podobnie jak Rihanna, chocia¿ przefarbowa³a siê na blond i wyraŸnie schud³a. Natomiast Adele owszem, pokaza³a siê na Grammy’s z blond baleja¿em, ale chudn¹æ nie zamierza, przynajmniej na razie, i to wbrew ostrze¿eniom kierowanym osobiœcie pod jej adresem przez samego Carla Lagerfelda. Nawet i taka, jaka jest, a wiêc z widoczn¹ nadwag¹, spodoba³a siê przecie¿ „œwiatu”. I to do tego stopnia, ¿e trafi³a na ok³adkê najbardziej zas³u¿onego w lansowaniu ascetycznego idea³u piêkna, amerykañskiego „Vogue’a”! Sta³ siê cud. Ludzie pokochali Adele, pomimo, ¿e brytyjska gwiazda nie ma wystaj¹cych obojczyków! Bo mi³oœæ - wiadomo - wszystko wybaczy. No, prawie, bo jednak graficy z „Vogue’a” trochê odchudzili twarz brytyjskiej gwiazdy Photoshopem... A propos tuszy, to tak¿e i nad Wis³¹ fachowcy z bran¿y modowej pokochali ostatnio plus sizes. Nie wszyscy wprawdzie, i nie w ka¿dym przypadku, ale o damskich kr¹g³oœciach wypowiedzieli siê z tonie podziwu panowie, którzy dot¹d znani byli z wyj¹tkowej niechêci do pañ choæby lekko puszystych. W obronie tezy, ¿e kochanego cia³a nigdy nie za wiele, wyst¹pili publicznie jurorzy programu „Top Model”, którzy jakiœ czas temu doprowadzili z³oœliwymi uwagami na skraj anoreksji niektóre i tak chude uczestniczki

tego programu – projektant Dawid Woliñski i fotografik – Marcin Tyszka. W chwilê potem przy³¹czy³ siê do nich jeszcze stylista - Tomasz Jacyków. Wszyscy oni pokochali nagle rozmiar 46, a mo¿e nawet 48, za spraw¹ debiutuj¹cej na salonach damskiej czêœci rodziny lokalnego milionera, producenta lodów „Grycan”. Ich zachwyt wzbudzi³a zw³aszcza pani Marta, korpulentna seniorka gromady lodziarek, w kolorowych magazynach wystêpuj¹cych jako Grycanki. Projektant Woliñski porówna³ nawet Martê Grycan do Ditty von Teese. No ale tak to ju¿ bywa z mi³oœci¹, która nie doœæ, ¿e wszystko wybacza, to jeszcze miewa problem ze wzrokiem. Panowie ulegli wiêc - wyraŸnie syndromowi mi³osnego zaœlepienia. Jak Hal Larsen z „P³ytkiego faceta”, który dojrza³ w Gwyneth Paltrow, ucharakteryzowanej do tej roli na kobietê puszyst¹, piêknoœæ z stylu Kate Moss. Hal uczyni³ to pod wp³ywem hipnozy, ale nie bez znaczenia dla dalszych losów tego zwi¹zku by³a te¿ okolicznoœæ, ¿e tato Gwyneth okaza³ siê bajecznie bogaty. Ca³kiem jak tato Grycan. I tak oto wróciliœmy do finansjalizacji, sponsoringu oraz mi³oœci za pieni¹dze... No i jak tu, w takim razie, nie wierzyæ socjologom, upieraj¹cym siê, ¿e mi³oœæ pozostaje w naszych czasach

Marta Grycan

w g³êbokim kryzysie. Ale jeszcze nie wszystko stracone. Bo jak wynika z przytaczanego wy¿ej rankingu ok³adek, ci¹gle jeszcze potrafimy kochaæ bezinteresownie. Na tytu³owych stronach kolorowych magazynów w ubieg³ym roku dominowa³y osoby jasnow³ose. Mê¿czyŸni wiêc, po staremu, ci¹gle kochaj¹ blondynki! s


KURIER PLUS 18 LUTEGO 2012

12

MICHA£ PANKOWSKI TAX & CONSULTING EXPERT

97 Greenpoint Avenue - Brooklyn, NY 11222 Tel: (718) 609-1560, (718) 383-6824, Fax: (718) 383-2412

Us³ugi w zakresie:

3 Ksiêgowoœæ 3 Rozliczenia podatkowe indywidualne i biznesowe, w tym samochodów ciê¿arowych

3 Rejestracja biznesu i licencje 3 Konsultacje 3 Bezpodatkowa zamiana domów 3 #SS - korekty danych

Email: Info@mpankowski.com

Firma t³umaczeniowa Vorpal Translations oferuje wysokiej jakoœci t³umaczenia z polskiego na angielski i z angielskiego na polski. T³umaczymy wszelkiego rodzaju dokumenty urzêdowe (dyplomy, œwiadectwa urodzenia, œlubu, rozwodowe, zaœwiadczenia lekarskie, akty notarialne, kontrakty, wszelkiego rodzaju upowa¿nienia itp.) oraz teksty literackie. Oferujemy profesjonaln¹ jakoœæ, niezawodnoœæ, terminowoœæ i niskie ceny gwarantuj¹c pe³n¹ satysfakcjê!

biblioteko@gmail.com; (917) 325.9527

ADAS REALTY DANIEL ANDREJCZUK Licensed Real Estate Broker Biuro czynne codziennie od 9:30 rano do 7:30 wiecz.

w Domy w Condo w Co-Op w Dzia³ki budowlane w Notariusz publiczny. Fachowa wycena domów.

MIESZKANIA DO WYNAJÊCIA 150 N. 9 Street, Brooklyn, NY 11211

CZÊSTOCHOWA - 1 KWIETNIA $30 FLORIDA - KEY WEST 6-15 KWIETNIA (10 DNI) $900 ORLANDO - PARKI DISNEYA, KENNEDY SPACE CENTER, MIAMI, DAYTONA BEACH, ST. AUGUSTINE ATLANTYK-PACYFIK 2-20 MAJ (19 DNI) $1100 BEZP£ATNY ODBIÓR PACZEK Z DOMU KLIENTA NA TERENIE GREENPOINTU, CHURCH AVE. I OCEAN PKWY. APOSTILLE $70 WYNAJEM MA£YCH I DU¯YCH AUTOBUSÓW NA RÓ¯NE OKAZJE ODWOZY NA LOTNISKA DROBNE PRZEPROWADZKI

Tel. (718)

599-2047

(347) 564-8241

Og³oszenia drobne Cena $10 za maksimum 30 s³ów

KOBO MUSIC STUDIO w Nauka gry na fortepianie, gitarze, skrzypcach oraz lekcje œpiewu. Szko³a z tradycjami.

Kontakt - Bo¿ena Konkiel Tel. 718-609-0088 24-GODZINNY SERVICE Ryszard Limo: us³ugi transportowe, wyjazdy, odbiór osób z lotniska, œluby, komunie, szpitale, pomoc jêzykowa w urzêdach, szpitalach bardzo drobne przeprowadzki. Tel. 646-247-3498 BIOTERAPEUTKA PAULINA Spotkanie 18 lutego, sobota 5 pm * Cel ¿ycia, prawo przyci¹gania * Co nas czeka w 2012 roku * Paulina bêdzie pokazywa³a jak byæ swoim w³asnym uzdrowicielem. * Jak opiekowaæ siê sob¹ * Jak pozbyæ siê leków i strachu * Jak samemu siê ochraniaæ i oczyszczaæ Zapisy: Tel. 917-753-4182 www.yoganna.net

DU¯E, MA£E PRACE ELEKTRYCZNE Solidnie i niedrogo. Tel. 917-502-9722

STRONY INTERNERTOWE dostosowane do potrzeb. Solidnie, profesjonalnie, niedrogo. Tel. 917-364-2001 DOM SZUKA NABYWCY czy nabywca szuka domu. Transakcje sprzeda¿y - kupno domów, mieszkañ (co-ops, condos), dzia³ek. Weichert Realtors, FH Realty - Cezary Doda. www.cezarsells.com Tel. 718-544-4000

ZESPÓ£ MUZYCZNY Wesela, imprezy okolicznoœciowe, karnawa³owe, dancingi. Profesjonalnie i niebanalnie! 347-754-0659; 347-782-3773 www.metroband.us

Business Consulting Corp.

Ewa Duduœ - Accountant Firma z wieloletnim doœwiadczeniem prowadzi:

3 Rozliczenia podatków indywidualnych i biznesowych (jeden w³aœciciel, partnerstwo, korporacja), 3 Pe³n¹ ksiêgowoœæ 3 Rejestracjê i rozwi¹zywanie biznesów

110 Norman Ave, Brooklyn, NY 11222 ( 718-383-0043 lub 917-833-6508

Paczki Drog¹ lotnicz¹ i morsk¹, dostarczane do domu odbiorcy szybko i bezpiecznie.

Wysy³ka pojazdów Motocykle, samochody, vany, limuzyny, sprzêt wodny a nawet ma³e samoloty mo¿emy ³atwo wys³aæ.

POLONEZ Z GREENPOINTU 159 Nassau Ave, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-389-6001; 718-389-2422 www.poloneztour.com e-mail: poloneztour@aol.com

GDAÑSK, MIESZKANIE 2-pokojowe, 41 m kw. z 2004 roku, balkon, komórka, nowoczesna zabudowa kuchenna, ³adna ³azienka z oknem. Kameralne budynki na osiedlu Olimp w Kowalach. Ksiêga hipoteczna, cena 199.000 z³otych. Tel. 212-406-9520 ulaglogowska@hotmail.com

Przewóz towarów Zapewniamy pe³n¹ dokumentacjê, aby ubezpieczyæ twoje towary i dostarczyæ do miejsca przeznaczenia na czas.

Miêdzynarodowe przeprowadzki Zapewniamy pe³ny serwis przy przeprowadzkach wszystkich rzeczy (opakowania, transport), które wysy³asz do Twojego nowego domu.

Naszym celem jest zapewnienie najwy¿szej jakoœci us³ug, co czyni nas najlepsz¹ i najwiêksz¹ firm¹ przewozow¹ do Polski i innych krajów Europy Wschodniej. Wraz z ponad setk¹ agentów ze Wschodniego Wybrze¿a USA staramy siê, by Twoje wszystkie przesy³ki dotar³y na miejsce we w³aœciwym czasie. Powierzaj¹c nam swoje rzeczy, mo¿esz byæ pewien, ¿e odda³eœ je w najlepsze rêce, firmie z ponad 50-letnim doœwiadczeniem, najstarszej na rynku.

1-800-229-DOMA / www.domaexport.com / services@domaexport.com


13

KURIER PLUS 18 LUTEGO 2012

Apple po chiñsku Ameryka zaczyna traciæ pozycjê supermocarstwa na rzecz Chin. Wiemy. Zad³u¿a siê w Pekinie i nie poci¹gnê³aby d³ugo bez ich po¿yczek. Te¿ wiemy. Ale Ameryka traci moc równie¿ dlatego, ¿e do Chin przenosz¹ siê dobre miejsca pracy. Dlatego bogaci s¹ coraz bogatsi a biedni biedniejsi i zanika zamo¿na klasa robotnicza. Natomiast Chiny rosn¹ w si³ê a ludziom ¿yje siê dostatniej. Ca³kiem tak, jak w Polsce marzy³o siê w Gierkowi. Amerykanie przegrali konkurencjê z chiñskimi robotnikami nawet w dziedzinie najnowszej techniki. Tamci s¹ tañsi. Jednak nie dlatego maj¹ przewagê. Koszty pracy to u³amek ceny sprzêtu elektronicznego. Chiñczycy s¹ przede wszystkim dok³adni i pos³uszni. Nie ma co siê dziwiæ, ¿e najbardziej podziwiana korporacja amerykañska Apple przenios³a produkcjê z kraju za Pacyfik. Najwiêkszy przebój iPhone stworzy³ w Chinach 200 tysiêcy miejsc pracy. Z³o¿ono tam do dzisiaj 200 milionów sztuk iPhonów. Dziesi¹tki tysiêcy ludzi wytwarza ekrany i czipy w ró¿nych rejonach Azji. Natomiast w Ameryce dla Apple pracuje tylko 43 tysi¹ce ludzi, choæ jest jedn¹ z najwiêkszych korporacji pod wzglêdem wartoœci gie³dowej. Dlaczego Apple Inc. nie zachowuje siê patriotyczne i nie chce masowo zatrudniaæ Amerykanów? Poniewa¿ zajmuje siê produkcj¹ i sprzeda¿¹, a nie dobrymi uczynkami. I ¿adna korporacja nie znalaz³aby w Ameryce robotników chc¹cych pracowaæ 12 godzin dziennie, te¿ w soboty, za 17 dolarów dniówki. Nie ma te¿ chêtnych do mieszkania w hotelach robotniczych przy zak³adzie, zamiast w domu z rodzin¹ aby tylko byæ gotowym na nag³e wezwania do taœmy produkcyjnej. Steve Jobs wprowadza³ pierwsz¹ wersjê iPhone w roku 2007. Szeœæ tygodni przed premier¹ rynkow¹ za¿¹da³ od zespo³u in¿ynierów szklanego ekranu odpornego na zadrapania zamiast plastikowego. I ¿eby by³ bez zarzutu!

Takie tempo mog³o siê udaæ tylko w Chinach. Po miesi¹cu prób, do zak³adów w Schenzen przyby³a w œrodku nocy pierwsza dostawa bardzo twardego szk³a przyciêtego do rozmiarów sprytnego telefonu. Majstrzy natychmiast wyci¹gnêli z ³ó¿ek osiem tysiêcy robotników, ka¿dy dosta³ po ciasteczku z kubkiem gor¹cej herbaty i po pó³ godzinie stan¹³ przy taœmie sk³adaæ iPhone rêcznie. Po 96 godzinach zak³ady montowa³y ju¿ 10 tysiêcy aparatów dziennie. W ci¹gu trzech miesiêcy Apple sprzeda³o pierwszy milion. Taki wyczyn nie uda³by siê w Ameryce. Nie ma tu robotników gotowych w barakach do pracy na zawo³anie, ani nie pozwoli³yby na to zwi¹zki zawodowe. Ka¿dy pracownik Apple przyniós³ korporacji w ubieg³ym roku przeciêtnie 400 tysiêcy dolarów zysku. Najwiêcej korzyœci odnieœli szefowie. Na przyk³ad Timothy D. Cook, który zaj¹³ miejsce zmar³ego Jobsa, zarobi³ w minionym roku 59 milionów dolarów. Dosta³ tak¿e akcje firmy za 427 milionów dolarów (ale bêdzie móg³ je sprzedaæ dopiero po 10 latach). Od roku 2005 cena akcji Apple wzros³a z 45 dolarów do 500. Korporacja wzbogaci³a miliony swych udzia³owców. Czy to zas³uga chiñskich pracowników z dniówk¹ 17 dolarów, czy raczej takich, jak Jobs, który wymyœli³ iPhone albo Cook, który szybko i tanio zorganizowa³ produkcjê? Marks powiedzia³by, ¿e to oczywiœcie zas³uga „wyzyskiwanych” Chiñczyków, bo „wartoœæ dodatkowa” powstaje z pracy ich r¹k. Jednak to nieprawda. iPhone, iPad, iPod i reszta œwietnych produktów Apple powsta³a najpierw w g³owie Jobsa opêtanego mani¹ doskona³oœci oraz jego bystrych in¿ynierów. Potem ktoœ wymyœli³, jak to wszystko bezb³êdnie i oszczêdnie sk³adaæ w dziesi¹tkach milionów sztuk z setek elementów nap³ywaj¹cych z ró¿nych regionów globu. Ktoœ wymyœli³ jak stworzyæ i

utrzymaæ kult Apple przekonuj¹c ludzi na ca³ym œwiecie do kupowania sprzêtu z kolosalnym narzutem zysku i jak sprzedawaæ te cacka w specjalnie stworzonej sieci sklepów. Za twórcz¹ pracê umys³u dostali ogromne pieni¹dze, a nie za mrówczy trud. To w³aœnie oni stworzyli „wartoœæ dodatkow¹”, czyli ideê porz¹dkuj¹c¹ dzia³anie innych ludzi. Póki co, te twórcze idee powstaj¹ g³ównie w Ameryce. Ale praca z ideami stanowi zajêcie raczej elitarne. Z tego nie bêdzie wielu nowych miejsc pracy. Apple wybudowa³o ostatnio w kraju centrum przetwarzania danych za 500 milionów dolarów. Na pe³nym etacie jest tu tylko 100 osób. Kilka lat temu za te pieni¹dze mo¿na by³o stworzyæ kilka tysiêcy dobrze p³atnych miejsc pracy. Teraz powstaj¹ w Chinach, poniewa¿ amerykañscy robotnicy nie chc¹ pracowaæ na azjatyckich warunkach. Gdyby produkty Apple by³y sk³adane w Ameryce, to cena wzros³aby przeciêtnie o 65 dolarów. To ma³a podwy¿ka, ale firmie chodzi g³ównie o dyspozycyjnoœæ si³y roboczej. A Amerykanie nie godz¹ siê na pó³niewolnictwo. Trac¹ wiêc szanse zatrudnienia. Bogac¹ siê ci, którzy wymyœlaj¹ nowe produkty i us³ugi. Wzbogacaj¹ równie¿ œwiat prac¹ swego umys³u, lecz puszczaj¹ z torbami amerykañsk¹ klasê robotnicz¹. A Chiny id¹! Krzysztof K³opotowski

P.S. Dane o Apple pochodz¹ z artyku³u w New York Times: „How the United States Lost Out on iPhone Work”

107 Norman Avenue

Lista nieobecnoœci

W katalogu naszej biblioteki znajduje siê dwadzieœcia siedem pozycji autorstwa Wis³awy Szymborskiej, w obu – angielskim i polskim – jêzykach. Œmieræ poetki wzmog³a zainteresowanie jej twórczoœci¹ i niemal wszystkie IZABELA JOANNA BARRY pozycje zosta³y w dzieñ – dwa po og³oszeniu smutnej wiadomoœci wypo¿yczone. Przede wszystkim posz³y w obieg wiersze, ale przecie¿ nie nale¿y zapominaæ, ¿e Noblistka by³a tak¿e autork¹ œwietnych esejów, zatytu³owanych „Lektury nadobowi¹zkowe”. Mo¿na siê z nich rozczytywaæ po wiele razy i odnajdowaæ smaki literatury znanej i nieznanej. Do naszej kolekcji Jej ksi¹¿ek nied³ugo do³¹cz¹ jeszcze dwa tytu³y – tyle bowiem uda³o siê znaleŸæ w ksiêgarni. Wieœæ niesie, ¿e w Polsce pó³ki ksiêgarskie z ksi¹¿kami Poetki opustosza³y i ksiêgarnie czekaj¹ na dodruki. I to jest w³aœciwa reakcja na œmieræ kogoœ, kogo s³owa powinny nam towarzyszyæ na co dzieñ. I nie tylko te o tym, ¿e „nic dwa razy siê nie zdarza”, albo ¿e „tego nie robi siê kotu”. S¹ jeszcze i inne wiersze, inne s³owa, g³êbokie, wa¿ne, m¹dre, wype³nione ciê¿arem wiedzy, któr¹ maj¹ tylko wybrani. Na te zimowe miesi¹ce k³adzie siê coraz czêœciej zimnym cieniem œmieræ. Kilka dni przed œmierci¹ Pani Wis³awy w pokoju hotelowym w Pary¿u odebra³ sobie ¿ycie poeta Maciej Niemiec, laureat nagrody Koœcielskich w 1994 roku, autor niespe³na dziesiêciu tomików wierszy, przepe³nionych smutkiem. Maciej pisa³ o samotnoœci i obcoœci, o straszliwiej ironii losu, która skazuje nas na wieczn¹ niepewnoœæ. 13 lutego umar³ w Nowym Jorku profesor Daniel Gerould, teatrolog, badacz i niestrudzony propagator Witkacego, t³umacz “Zielonej Gêsi” Ga³czyñskiego,

uczestnik niemal wszystkich wydarzeñ kulturalnych w Nowym Jorku, zwi¹zanych z polsk¹ kultur¹. Jego nazwisko pozna³am dawno temu, na wroc³awskiej polonistyce. Ju¿ wtedy profesor Degler wyra¿a³ siê o Danielu Gerouldzie z wielkim szacunkiem. Polska kultura bêdzie mu zawsze zawdziêczaæ bardzo wiele, bo jak ma³o kto by³ jej prawdziwym ambasadorem. Wracaj¹c zaœ do spraw codziennych i naszej biblioteki – jak zwykle zapraszam Pañstwa na nasze programy. Przypominam o nieustaj¹cym cyklu nauki komputera oraz konwersacjach angielskiego. Proszê pamiêtaæ o cowtorkowej pomocy w wype³nianiu form podatkowych – ta akcja trwa u nas do koñca marca. Dziêkujê wszystkim, którzy przyszli na nasz pierwszy pokaz filmowy – dalsze filmy bêd¹ czekaj¹ na projekcje, które zwykle odbywaj¹ siê w drugi czwartek miesi¹ca. W lutym czeka nas jeszcze jeden program – 23 lutego goœcimy dziennikarza Alana Lockwooda, który opowie o wykopaliskach pod krakowskim Rynkiem, dziêki którym dowiedzieliœmy siê o prawdziwych sensacjach zwi¹zanych z ¿yciem BO¯ENA PIETRUCHA krakowian niemal przed tysi¹cem lat. Prelekcja odbêdzie siê w przysz³y czwartek, 23 lutego, o 18:30.

BO TAX SERVICE

Po wszelkie dodatkowe informacje proszê dzwoniæ pod nr: 718-349-8504

- tel. 347-529-6310; 917-864-7091

Rozliczenia podatkowe Income Tax

Sk³adanie i odbieranie dokumentów podatkowych codziennie. Proszê umówiæ siê na wizytê.

144 Nassau Ave. Brooklyn, NY 11222


KURIER PLUS 18 LUTEGO 2012

14

Tego nie wolno zapomnieæ Ksi¹¿ka Teofila Lachowicza przedstawia mêkê Polaków w Zwi¹zku Sowieckim podczas II wojny œwiatowej. Historyk i archiwista pracuj¹cy w nowojorskiej siedzibie Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, zebra³ swe artyku³y i oskar¿ycielskie dokumenty historyczne. Publikacja jest w znacznej mierze zbiorem tekstów opublikowanych przez autora na ³amach polonijnej prasy, g³ównie w „Przegl¹dzie Polskim” – dodatku spo³eczno-kulturalnego „Nowego Dziennika”. Autor zamieœci³ równie¿ interesuj¹ce dokumenty znalezione w czasie kwerendy naukowej w kilku amerykañskich archiwach: w Instytucie Pi³sudskiego w Nowym Jorku, Instytucie Hoovera w Stanford, CA; Centralnym Archiwum Polonii w Orchard Lake, MI; oraz w archiwum SWAP w Nowym Jorku. S¹ równie¿ wywiady przeprowadzone z wieloma osobami, które w latach II wojny œwiatowej przesz³y przez nieludzk¹ ziemiê Zwi¹zku Sowieckiego. Niektóre z tych osób ju¿ nie ¿yj¹, jak np. Zygmunt Sroczyñski, pracownik Ambasady RP w Kujbyszewie (ZSRR) w latach 1941-1943, który dostarczy³ wiele informacji jak funkcjonowa³a ta najtrudniejsza polska placówka dyplomatyczna w czasie II wojny œwiatowej oraz jak przebiega³a jej ewakuacja do Iranu po zerwaniu przez w³adze sowieckie stosunków dyplomatycznych z rz¹dem RP na emigracji w kwietniu 1943 r., w efekcie sprawy katyñskiej. Z prywatnych zbiorów Zygmunta Sroczyñskiego pochodzi wiele unikatowych fotografii w ksi¹¿ce. Najcenniejszym dokumentem ksi¹¿ki jest obszerny referat na temat sowieckich obozów pracy przymusowej napisany przez profesora Stanis³awa Swianiewicza, odnaleziony w Instytucie Hoovera w Stanford, CA. Wybitny specjalista od gospodarki sowieckiej, wy³¹czony w ostatniej chwili w kwietniu 1940 r. na stacji kolejowej w Gniezdowie z transportu polskich

oficerów wywo¿onych do lasu katyñskiego na œmieræ, napisa³ ten referat w Ambasadzie RP w Kujbyszewie wkrótce po uwolnieniu z syberyjskiego ³agru w 1942 r. W opracowaniu pt. “Referat o obozach” prof. Swianiewicz (twórca Instytutu Europy Wschodniej w Wilnie) skonfrontowa³ „na gor¹co” swoj¹ dotychczasow¹ wiedzê o gospodarce Zwi¹zku Sowieckiego, z osobistymi, dramatycznymi prze¿yciami w roli wiêŸnia politycznego w obozie pracy przymusowej na Syberii. W “Echach z nieludzkiej ziemi” jest kilka innych wartoœciowych dokumentów obrazuj¹cych ¿ycie w sowieckim „raju”, np. sprawozdanie o sytuacji Koœcio³a rzymsko-katolickiego pod sowieck¹ okupacj¹ na Litwie w latach 1940-1941, sporz¹dzone przez ks. Józefa Jarzêbowskiego w Jokohamie w Japonii w 1941 r., po wydostaniu siê ze Zwi¹zku Sowieckiego, dziêki japoñskiej wizie otrzymanej od konsula japoñskiego w Kownie, Sugihary. Lachowicz zwraca uwagê na niewyjaœnione losy ponad 100 tysiêcy polskich jeñców wojennych, szeregowych i podoficerów, którzy we wrzeœniu 1939 r. dostali siê do sowieckiej niewoli. Ten tragiczny problem, w odró¿nieniu od losów jeñców - polskich oficerów, niestety nie budzi wiêkszego zainteresowania historyków. W ksi¹¿ce jest wiele relacji i fragmentów wspomnieñ osób ró¿nych narodowoœci (chocia¿ g³ównie Polaków), grup spo³ecznych i zawodów; ludzi o ró¿nym stopniu wykszta³cenia; doros³ych, nastolatków i dzieci. Poznajemy losy polskich jeñców wojennych, wiêŸniów, ³agierników i zes³añców, a tak¿e ludzi wolnych, którzy po

tzw. amnestii z 30 lipca 1941 r., czêsto ca³ymi rodzinami, przemierzali ogromne przestrzenie Zwi¹zku Sowieckiego w poszukiwaniu miejsc formowania siê polskiej armii. Podró¿e odbywane w strasznych warunkach, zbiera³y wielkie œmiertelne ¿niwo. Pojawiaj¹ siê nazwiska niektórych obecnych cz³onków SWAP oraz cz³onkiñ Korpusu Pomocniczego Pañ, które przesz³y tê nieludzk¹ ziemiê: Helena i Wincenty Knapczyk, Antonina Markut, Antoni Chroœcielewski, Kazimierz Rasiej i Eugeniusz Witt. Z ksi¹¿ki Lachowicza wy³ania siê ponury obraz stalinowskiego pañstwa, gdzie powszechny terror i bezprawie, koszmarne warunki bytowe, praca ponad si³y, nêdza i g³ód, dotyka³y nie tylko Polaków, ale równie¿ wiêkszoœci sowieckiego spo³eczeñstwa. Autor pragnie, aby ksi¹¿ka by³a ostrze¿eniem przed politycznymi szaleñcami, którzy na si³ê, w imiê zbrodniczych ideologii, mog¹ chcieæ uszczêœliwiaæ jednych ludzi kosztem drugich, a tak¹ w³aœnie ideologi¹ by³ komunizm. Stalinowskie zbrodnie pope³nione w imiê tej ideologii, nigdy nie zosta³y os¹dzone, sprawcy pozostali bezkarni, a ich ofiary nie doczeka³y siê ¿adnego zadoœæuczynienia. Lachowicz o tym przypomina i nie pozwala, aby najtragiczniejsze rozdzia³y w dziejach narodu odesz³y w zapomnienie z powodu politycznego „otwarcia” z Rosj¹. Ksi¹¿ka wydana przez Oficynê Wydawnicz¹ RYTM ukaza³a siê dziêki finansowemu wsparciu Okrêgu 2. SWAP i Urzêdu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.

Promocja publikacji w Polsce mia³a miejsce 22 wrzeœnia 2011 r. w Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze. Natomiast w Stanach Zjednoczonych ksi¹¿kê tê po raz pierwszy zaprezentowano na spotkaniu autorskim w Konsulacie RP w Nowym Jorku, 10 lutego 2012 r. – w 72. rocznicê pierwszej masowej deportacji Polaków na Syberiê.

SH Ksi¹¿ka “Echa z nieludzkiej ziemi” jest do nabycia w siedzibie Okrêgu 2. SWAP w Nowym Jorku. Cena z przesy³k¹ 25.00 dol.. Czeki nale¿y wystawiaæ na: „P.A.V.A. of America, District 2” i wys³aæ na adres: P.A.V.A. of America, District 2 17 Irving Place New York, NY 10003

W rocznicê wywózki na „nieludzk¹ ziemiê” Nie przypadkiem Teofil Lachowicz zaprezentowa³ swoj¹ now¹ ksi¹¿kê “Echa z nieludzkiej ziemi” 10 lutego. W³aœnie na ten dzieñ przypad³a 72 rocznica pierwszych deportacji Polaków na Sybir. Salê lustrzan¹ konsulatu wype³nili w wiêkszoœci ludzie starsi: weterani, czytelnicy ksi¹¿ek historycznych i Sybiracy - nieliczni ju¿ œwiadkowie i ofiary syberyskiej rzeczywistoœci lat 40-tych. Pierwsza deportacja objê³a 220 tysiêcy ludzi, g³ównie urzêdników i pracowników pañstwowych, sêdziów, prokuratorów, w³aœcicieli ziemskich, tak¿e w³aœcicieli drobnych biznesów. Listy osób, które mia³y byæ wywiezione, przygotowano parê miesiêcy wczeœniej. Chodzi³o o zniszczenie polskich elit i dokonanie czystek etnicznych na Kresach. Na ogó³ deportacje zaczyna³y siê o œwicie. Budzono mieszkañców domów waleniem kolbami karabinów w drzwi. Ledwie wybudzonym ludziom dawano kilkanaœcie minut na spakowanie siê. 10 lutego, przy 40-to stopniowym mrozie, do bydlêcych wagonów pêdzono ca³e rodziny. Nie by³o litoœci ani dla ciê¿ko chorych, ani dla karmi¹cych matek, ani dla starców. Ju¿ sama d³uga podró¿ w przepe³nionych do granic mo¿liwoœci wagonach, bez najbardziej podstawowych warunków higienicznych by³a horrorem. Choroby szybko zaczê³y zbieraæ ¿niwo. Pani Helena Knapczyk, wówczas ma³a dziewczynka, wspominaj¹c tê podró¿ po 72 latach, nie mo¿e powstrzymaæ ³ez. Jej wspomnienia s¹ ci¹gle ¿ywe. Dobrze pamiêta umieraj¹ce niemowlêta i bezradne, zrozpaczone matki. Punkty docelowe to by³ Kraj Krasnojarski, Komi, obwód archangielski, swierd³owski i irkucki. Podczas tzw. drugiej deportacji w kwietniu 1940 r. miejscem przeznaczenia by³ Kazachstan. A wszêdzie praca nad si³y, po kilkanaœcie godzin dziennie; przy karczowaniu lasów, w kopalniach wêgla, z³ota, niklu, uranu; za przys³owiow¹ miskê cienkiej zupy dziennie, nie syc¹cej, ledwie podtrzymuj¹cej ¿ycie. Zwi¹zek Sybiraków szacuje, ¿e w wyniku czterech deportacji, zes³ano na Syberiê ponad milion Polaków. Zgin¹³ co trzeci. Helena Knapczyk - Sybiraczka i Teofil Lachowicz - autor ksi¹¿ki.

ZK


KURIER PLUS 18 LUTEGO 2012

15

Odesz³a Whitney Houston W sobotê wieczór 11 lutego, fani Whitney Houston zostali zaskoczeni informacj¹ o œmierci artystki.

FOT. ARCHIWUM

Z

nakomita wokalistka zmar³a w hotelu w Beverly Hills, a przyczyny jej zgonu s¹ owiane tajemnic¹. Houston odesz³a w przeddzieñ ceremonii wrêczenia nagród Grammy, których laureatk¹ by³a szeœciokrotnie. Albumy z jej muzyk¹ sprzeda³y siê w liczbie ponad 200 milionów egzemplarzy, a wiele z wykonywanych przez ni¹ piosenek przesz³o do historii muzyki pop. Whitney zagra³a tak¿e w kilku filmach, debiutuj¹c aktorsko w “The Bodyguard”, gdzie wyst¹pi³a obok Kevina Costnera. Houston urodzi³a siê 9 sierpnia 1963 roku w Newark, w stanie New Jersey. Pochodzi³a z rodziny, gdzie nie brakowa³o muzycznych talentów, gospel œpiewa³a m.in. jej matka, Cissy. Do chrztu ma³¹ Whitney podawa³a zaœ sama Aretha Franklin, nazywana królow¹ muzyki soul. Pierwsze artystyczne szlify Houston zdobywa³a w New Hope Baptist Church w Newark, gdzie uczêszcza³a z rodzin¹ i przez kilka lat œpiewa³a. Tutaj w³aœnie w sobotê, 18 lutego, ¿egnaæ bêd¹ j¹ najbli¿si oraz przyjaciele. Pastor Joe A. Carter, który poprowadzi nabo¿eñstwo pogrzebowe, poinformowa³ dziennikarzy, i¿ zgodnie z ¿yczeniem rodziny artystki ceremonia bêdzie mia³a charakter prywatny, a tego dnia wstêp do œwi¹tyni, mieszcz¹cej 1500 wiernych, bêd¹ mieli jedynie zaproszeni goœcie. Pocz¹tkowo nie przewidziano tak¿e udzia³u kamer, jednak w œrodê stacja CNN przekaza³a informacjê, i¿ uroczystoœæ bêdzie transmitowana na ¿ywo w telewizji oraz internecie. Za poœrednictwem pastora cz³onkowie rodziny zwrócili siê do dziennikarzy oraz fanów z proœb¹ o uszanowanie prawa do prywatnoœci oraz modlitwê.

Pastor Joe A. Carter, który poprowadzi sobotni¹ ceremoniê ¿a³obn¹, podczas spotkania z dziennikarzami.

O

d soboty przed New Hope Baptist Church nieprzerwanie pojawiaj¹ siê fani artystki, pozostawiaj¹c zapalone œwiece, balony, pami¹tkowe zdjêcia oraz po¿egnalne wpisy. We wtorkowe popo³udnie tam w³aœnie spotykam dwie dziewczyny z pobliskiego miasteczka East Orange, gdzie swoje dzieciñstwo spêdzi³a Whitney Houston, a miejscowa szko³a nazwana zosta³a przed laty jej imieniem. - Urodzi³am siê w 1982 roku, wiêc w³aœciwie wychowywa³am siê na utworach œpiewanych przez Whitney Houston - mówi Muneerah Smith. Mój tata jest szkolnym koleg¹ i rówieœnikiem Whitney. Wszyscy œledziliœmy jej karierê, byliœmy dumni z sukcesów, jakie osi¹ga³a. Wci¹¿ nie mogê uwierzyæ w to, ¿e odesz³a na zawsze. - Przyjecha³yœmy tutaj ju¿ dziœ, bo podczas pogrzebu zapewne bêd¹ tutaj t³umy - dodaje Shafeqah Hall. ¯a³ujê, ¿e nie zaplanowano chocia¿by po¿egnalnego koncertu. Taka gwiazda jak Whitney zas³uguje, by fani mogli podziêkowaæ jej za to, co dla nas wszystkich zrobi³a.

D

ecyzja rodziny o zorganizowaniu zamkniêtej ceremonii pogrzebowej, obok spekulacji na temat przyczyn przedwczesnej œmierci artystki, jest jednym z tematów szeroko poruszanych w mediach. Wstêpne informacje o planach przygotowania uroczystoœci w hali Prudential Center nie zosta³y potwierdzone. Sporo miejsca poœwiêca siê prywatnym problemom artystki w ostatnich latach ¿ycia, zwi¹zanych z jej uzale¿nieniem od alkoholu oraz narkotyków. Publicznie powiedzia³ o tym Tony Bennett, który tu¿ po

Fani, przybywaj¹cy do The New Hope Baptist Church, pozostawiaj¹ œwiece, balony, zdjêcia i po¿egnalne kartki.

ujawnieniu informacji o œmierci artystki w emocjonalnym wyst¹pieniu wymieni³ j¹, obok Michaela Jacksona i Amy Winehouse, jako ofiary narkotyków nabywanych “od gangsterów”. Bennett, sam maj¹cy za sob¹ k³opoty z na³ogami, jest znanym orêdownikiem legalizacji substancji odurzaj¹cych, które jego zdaniem powinny byæ dostêpne poprzez receptê uzyskiwan¹ od lekarza. Uwadze dziennikarzy nie uszed³ tak¿e fakt, ¿e niemal natychmiast po og³oszeniu informacji o œmierci Whitney jej czo³owe przeboje trafi³y na listy aktualnych bestsellerów. Tekst i zdjêcia z Newarku: Konrad Lata


KURIER PLUS 18 LUTEGO 2012

16

Nowojorskie sylwetki

Szara eminencja Okreœlenie kingmaker zrodzi³o siê w zamierzch³ej przesz³oœci, gdy wódz najpotê¿niejszego klanu decydowa³ o wyborze pierwszego wœród równych. Walki dynastyczne przetrwa³y w Wielkiej Brytanii do nowo¿ytnych czasów. Podobn¹ wiêc rolê pe³ni³ mo¿now³adca, który by³ w stanie wynieœæ pretendenta na tron, gdy zabrak³o dziedzica w prostej linii. Termin przeniesiony do Ameryki, termin odnosi³ siê do prezydentów i gubernatorów. Stanowi³ w gruncie rzeczy odpowiednik “szarej eminencji” ze starego kontynentu. Bêdzie tu mowa o jednym z nielicznych przedstawicieli wymieraj¹cego gatunku.

E

dward M. House urodzi³ w 1858 r. jako jedyny syn plantatora z Teksasu. Na ¿yczenie matki pochodz¹cej z Bostonu, zosta³ oddany do szkó³ w Nowej Anglii, koñcz¹c z wyró¿nieniem renomowane gimnazjum. Nag³a œmieræ ojca zmusi³a go do porzucenia studiów na trzecim roku prawa na Cornell University. Musia³ zaj¹æ siê prowadzeniem plantacji bawe³ny. Bez serca do tej dzia³alnoœci, sprzeda³ ziemiê po kilku latach. Edward wykaza³ siê g³ow¹ do interesów, inwestuj¹c pieni¹dze w nader korzystnych przedsiêwziêciach. Pasjonuj¹c siê dyplomacj¹ i polityk¹, House osi¹gn¹³ pierwszy sukces jako kingmaker w 1892 r., kiedy doprowadzi³ do wyboru Jamesa Hogga na gubernatora Teksasu. Sta³ siê te¿ najbli¿szym doradc¹ i zausznikiem nastêpcy. Ten ostatni nada³ mu w podziêce honorowy tytu³ pu³kownika, o czym Edward marzy³ od dawna. Czytaj¹c od wczesnej m³odoœci ksi¹¿ki o wojnach, rozmi³owa³ siê w historii militarnej. Od tej pory przedstawia³ siê wszystkim jak colonel. S³u¿y³o mu to przede wszystkim zagranic¹. House posiada³ zarówno przebojowy charakter, jak i talenty w ró¿nych dziedzinach, nie mówi¹c ju¿ o wyj¹tkowym darze przekonywania innych. Wymienione cechy, w po³¹czeniu z umiejêtnoœci¹ osi¹gania wyznaczonych celów, stawia³y œwie¿o mianowanego pu³kownika w rzêdzie wp³ywowych osobistoœci. Co wiêcej, House nigdy siê nie stara³ o ¿aden urz¹d. Wola³ pozostawaæ w cieniu, idealnie siê nadaj¹c na szar¹ eminencjê. Jako œwietny psycholog i jeszcze lepszy taktyk, potrafi³ przenikn¹æ i udaremniæ zamiary przeciwnika. W potrzebie siêga³ do zakulisowych manewrów, choæ na ogó³ wola³ chodziæ prostymi œcie¿kami. Nie dawa³ siê zbytno ponosiæ emocjom, wykazuj¹c zdrowy rozs¹dek i trzeŸwoœæ w ocenie sytuacji. By³ zaprzeczeniem cynika, zaœ spora doza idealizmu i entuzjazmu zdobywa³a mu zaufanie u ludzi. Rzadko kiedy siê co do nich myli³, stawiaj¹c najczêœciej na w³aœciwego konia.

P

rzekonania House uformowa³y siê pod wp³ywem 22-go (1885-89) i 24-go (1893-97) prezydenta w jednej osobie, którego pozna³, organizuj¹c mu kampanie wyborcze. Dodajmy w tym miejscu, i¿ Grover Cleveland jako jedyna g³owa pañstwa zosta³ wybrany po zakoñczeniu kadencji Benjamina Harrisona. Cleveland zalicza³ siê do dawno zapomnianej kategorii tzw. Bourbon Democrats. Sama nazwa pochodzi³a od ulubionego trunku, którym raczyli siê przedstawiciele konserwatywnego od³amu. Ich przeciwnicy, z tej samej partii, wywodzili ów termin od dynastii, która straci³a w³adzê w wyniku francuskiej rewolucji. Dodajmy w tym miejscu, i¿ wst¹pili oni ponownie na tron po upadku Napoleona. Demokraci spod tego znaku popierali rozwój przemys³u, handlu i bankowoœci, osi¹gaj¹c zarówno najwiêksze wp³ywy jak i liczebnoœæ na Wschodnim Wybrze¿u. ZnaleŸli siê w mniejszoœci po zakoñczeniu pierwszej wojny œwiatowej. Cleveland nie mia³ ³atwej sytuacji, spotykaj¹c siê z opozycj¹, któr¹ kierowa³ wp³ywowy senator William Jennings Bryant.

Reprezentowa³ interesy agrarne, bêd¹c tak¿e zwolennikiem paternalizmu. Jak póŸniej twierdzili wtajemniczeni, jego wysi³ki skutecznie torpedowa³ Edward M. House, wyrastaj¹c na mistrza zakulisowych dzia³añ. Co wiêcej, gdy Bryant dwukrotnie startowa³ w prezydenckiej elekcji, szeptano, i¿ nikt tylko pu³kownik przyczyni³ siê do jego pora¿ki. Ugruntowa³o to powszechn¹ opiniê o nim jako osobistoœci, z któr¹ nie tylko nale¿y siê liczyæ, ale i mieæ j¹ po swojej stronie.

W

1906 r. Edward House przeprowadzi³ siê z ¿on¹ do Nowego Jorku, w poszukiwaniu bardziej intelektualnego œrodowiska. Pragn¹³ pobudzaj¹cej zmiany, zdaj¹c sobie sprawê z ogromnej roli, jak¹ nasza metropolia odgrywa³a w polityce. Ma³¿onkowie zamieszkali na Murray Hill, gdzie wynajêli du¿y apartament. Nie cierpi¹c obnoszenia siê ze swoim bogactwem, Edward unika³ jak móg³ ostentacji. Zachowywa³ siê jak typowy przedstawiciel górnej warstwy œredniej. Z politycznej koniecznoœci prowadzi³ dom otwarty. Najczêœciej przyjmowa³ interesantów w swoim gabinecie, do którego przylega³a biblioteka z wielkim ksiêgozbiorem. Nawi¹zuj¹c kontakty w nowym œrodowisku, Edward House rozgl¹da³ siê za kandydatem na g³owê pañstwa, godnym jego poparcia. By³ nim przewodnicz¹cy S¹du Najwy¿szego w Albany, William Jay Gaynor, którego cechowa³o umiarkowanie w polityce. Mia³ te¿ opiniê cz³owieka o czystych rêkach, ale uzyska³ stanowisko burmistrza w 1909 r., dziêki poparciu skorumpowanej organizacji, jak¹ by³ Tammany Hall. Kierowa³ ni¹ os³awiony boss Charles Murphy. Mocno rozczarowany House ju¿ mia³ po³o¿yæ krzy¿yk na swoim wybrañcu, gdy ten dokona³ wolty, uwalniaj¹c siê od protektora. Zmniejszy³ do po³owy liczbê zatrudnionych w swej administracji, odsuwaj¹c przy okazji od koryta wszystkich ludzi bossa. Rozwœcieczony Murphy oskar¿y³ burmistrza o próbê zniszczenia partii demokratycznej, co ten skwitowa³ wzruszeniem ramion. Gaynor tak dobrze spisywa³ siê jako burmistrz, i¿ nowojorskie gazety radzi³y mu wyp³yniêcie na szerokie wody. “New York Sun” sugerowa³ Bia³y Dom. House zaprosi³ burmistrza do restauracji, obiecuj¹c pomoc w przysz³ej kampanii wyborczej. Los zrz¹dzi³ inaczej. Jesieni¹ 1911 r. Gaynor wybra³ siê wraz z synem do Europy. Wsiadaj¹c na statek, pad³ ofar¹ nieudanego zamachu. By³y urzêdnik, James Galagher strzeli³ do niego z pistoletu, aby siê zemœciæ za zwolnienie z pracy. Po wyjêciu kuli z g³owy i kilku tygodniach pobytu w szpitalu, obowi¹zkowy Gaynor stara³ siê dotrwaæ do koñca kadencji, z trudem panuj¹c nad sterem rz¹dów. Zmarl w 1913 roku. Nie zra¿ona przeciwnoœciami, szara eminencja, House, rozgl¹da³ siê pilnie za nowym kandydatem. Znalaz³ w osobie gubernatora stanu, a zarazem demokraty o postêpowych tendencjach. By³ to Woodrow Willson, idealista z zasadami, który mia³ wszechstronne wykszta³cenie humanistyczne, tak¿e doktorat z prawa na Princeton. Zwróci³ na siebie publiczn¹ uwagê piêtnuj¹c business as usual, czyli korupcyjne powi¹zania pomiêdzy partyjn¹ hierarchi¹, a w³adz¹ wykonawcz¹. 24 listopada 1911 r. dosz³o do ich spotkania. O rok starszy Wilson, obdarzony du¿ym urokiem osobistym, nie stara³ siê wcale oczarowaæ House’a, widz¹c jego rezerwê. Chocia¿ rozmowa rozkrêca³a siê powoli, to panowie znaleŸli tyle wspólnych tematów, i¿ przed³u¿yli obiad, gawêdz¹c jak starzy znajomi. W swoim pamiêtniku, Edward okreœli³ Woodrowa jako bratni¹ duszê, widz¹c w nim zadatki na mê¿a stanu, w czym siê wcale nie pomyli³. ZaprzyjaŸniwszy siê po kilku tygodniach, stanowili doskona³y tandem. Woodrow by³ perfekcjonist¹, który nie do koñca w siebie wierzy³, nie mog¹c

Edward M. House, twórca prezydentów

nigdy zadowoliæ zbyt rygorystycznego ojca. Entuzjazm przejawiany przez Edwarda, kaza³ mu zapomnieæ o wszystkich kompleksach. Przy pomocy rzeczowych pytañ w o¿ywionej wymianie zdañ, pu³kownik potrafi³ ukierunkowaæ dyskusjê, zachêcaj¹c Wilsona do rozwiniêcia swojej wizji pañstwa. Z zapa³em ustalili konkrety i konieczne reformy. Nie maj¹c w¹tpliwoœci, i¿ ma do czynienia z idealnym kandydatem na prezydenta, do³o¿y³ wszelkich starañ, aby uzyskaæ dla niego nominacjê z ramienia partii demokratycznej. Obopólna przyjaŸñ zacieœni³a siê po wygraniu wyborów w listopadzie 1912 r. Dwudziesty ósmy prezydent przyjmowa³ sugestie House’a, co do sk³adu swego gabinetu, prosz¹c tak¿e o selekcjê ambasadorów. Tak sobie ceni³ swego zausznika, i¿ kaza³ za³o¿yæ bezpoœredni¹ liniê telefoniczn¹ do jego gabinetu, co pozwala³o im na niekoñcz¹ce siê rozmowy. Edward wraz z ma³¿onk¹ spêdza³ coraz wiêcej czasu w Bia³ym Domu, gdzie urz¹dzono obojgu specjalny apartament.

W

ilson naradza³ siê ze swoim poplecznikiem nie tylko w sprawach pañstwowej wagi, ale i w ka¿dej wa¿niejszej kwestii. Cechowa³a ich zazwyczaj jednomyœnoœæ, tote¿ po wybuchu pierwszej wojny œwiatowej, zarówno prezydent, jak i jego doradca d¹¿yli do neutralnoœci Ameryki w tym konflikcie. Po zatopieniu statku pasa¿erskiego “Louisitania” przez niemieck¹ ³ódŸ podwodn¹ 7 maja 1915 r., ich drogi siê rozesz³y. Wilson, któremu brakowa³o wyczucia spraw europejskich, nadal obstawa³ przy swoim stanowisku. Przekonany wreszcie przez House’a, i¿ nale¿y poprzeæ demokracjê przeciwko tyranii, og³osi³ przyst¹pienie Stanów Zjednoczonych do wojny. Po zwyciêstwie, pu³kownik by³ jego oficjalnym wys³añcem, ustalaj¹c warunki kapitulacji. Wspólnie opracowywali s³ynne Fourteen Points, które zosta³y przyjête przez traktat wersalski. Trzynasty punkt dotyczy³ tzw. sprawy polskiej, pozwalaj¹c na utworzenie Drugiej Rzeczypospolitej. Po zakoñczeniu drugiej kadencji Wilsona, Edward M. House raz na zawsze utraci³ swoje wp³ywy polityczne. W powojennej Ameryce nie by³o ju¿ miejsca dla szarej eminencji. Halina Jensen


17

KURIER PLUS 18 LUTEGO 2012

AUTORYZOWANY DEALER

P & D SECRET OF BEAUTY

Znajdziesz nas www.adelco.com

942 MANHATTAN AVE., BROOKLYN, NY 11222 718-389-5739

BACK TO EDEN 5239 MILFORD ROAD, EAST STROUDSBURG, PA 18302, TEL. 570-431-4270 CINNAMON, GYMNEMA, MULBERRY COMPLEX Skuteczny, tani i szybko dzia³aj¹cy preparat, obni¿aj¹cy poziom cukru w bardzo krtkim czasie, zawieraj¹cy bia³¹ morwê, cynamon oraz gymnema sylvestrê (indyjskie zio³o).

SPECJALIZUJEMY SIÊ W NAPRAWACH SAMOCHODÓW EUROPEJSKICH

DU¯Y WYBÓR MIESZANEK ZIO£OWYCH OJCÓW BONIFRATRÓW na ró¿ne schorzenia, m.in. na * przewlek³y nie¿yt ¿o³¹dka (mieszanka zio³owa os³aniaj¹ca, lecz¹ca nie¿yt ¿o³¹dka), * zapalenie trzuski (mieszanka przeciwzapalna, przeciwskurczowa), * kamicê moczow¹ (mieszanka przeciwzapalna, przeciwskurczowa, moczopêdna)

SUPER HARD POWER

Wykonujemy coroczne inspekcje stanowe

Greenpoint - (718) 349-0433 384 McGuinness Blvd. /róg Dupont St./

* Najskuteczniejszy odpowiednik Viagry * Dzia³anie natychmiastowe * Bez skutków ubocznych

Godziny otwarcia: pon-pi¹tek 8am-6pm, sobota 8am-1pm Akceptujemy karty: VISA, MASTER, DISCOVER

KREM Z PIJAWEK Stosowany * przy leczeniu ¿ylakow, paj¹czków, * w zaburzeniach kr¹¿enia w koñczynach dolnych, * zakrzepicy, obrzêkach koñczyn dolnych * oraz skurczach miêœni.

Fortunato Brothers 289 MANHATTAN AVE. (blisko Metropolitan Ave.) BROOKLYN, N.Y. 11211; Tel. 718-387-2281 Fax: 718-387-7042 CAFFE - PASTICCERIA ESPRESSO - SPUMONI GELATI - CAKES

W³oska ciastkarnia czynna codziennie do 11:00 wieczorem, a w weekendy do 12:00 w nocy. Zapraszamy.

GREENPOINT YOGA 145 Java Streer, Brooklyn, NY 11222 Zajêcia odbywaj¹ siê od poniedzia³ku do pi¹tku. Szczegó³owe informacje na: www.greenpointyoga.com

PIJAWKI MEDYCZNE

HIRUDOTERAPIA 7 Oczyszczaj¹c swoje cia³o, pozbywasz siê chorób 7 Tak¿e terapia odm³adzaj¹ca 7 Pijawki u¿ywane jednorazowo 7 Gabinety na Greenpoincie, w New Jersey i Connecticut

Proszê dzwoniæ, by umówiæ siê na wizytê: 646-460-4212 Kurier Plus poszukuje operatywnych osób, ³atwo nawi¹zuj¹cych kontakty z ludŸmi, do zbierania og³oszeñ. Mo¿liwoœæ dodatkowych zarobków. Tel. 718-389-3018

„ALVEO” - ELIKSIR ¯YCIA DARMOWE KONSULTACJE ZDROWIA I SUKCESU

Ekstrakt 26 zió³

Zapobiega chorobom i utrzymuje organizm w zdrowiu

O Oczyszcza z toksyn O Wzmacnia uk³ad kostny i nerwowy O Dodaje energii, odm³adza i uodpornia O Od¿ywia serce, mózg i usuwa cholesterol O Irydologia - diagnoza zdrowia, ocena uk³adu nerwowego, odpornoœciowego, toksycznoœci, dieta, wskazówki trybu ¿ycia

KUPON Sezonowa zni¿ka

HERBARIUS – 620 Manhattan Ave. Brooklyn, NY 11222 - Greenpoint, Tel. 718-389-6643


18

KURIER PLUS 18 LUTEGO 2012

Pi¹tek w kinie

A co to za romans? Madonna okaza³a siê osob¹ naiwn¹. Œwiadczy o tym wyre¿yserowany przez ni¹ film “W.E”- opowiadaj¹cy o romansie stulecia XX wieku, miêdzy ksiêciem Windsoru i pani¹ Wallis Simpson.

W

ielki temat dla feministki-rewolucjonistki. Diva popu zdoby³a s³awê ³amaniem granic dobrych obyczajów w imiê wolnoœci, kiedy by³a m³oda. Po 50-tce wyraŸnie straci³a pazur. Uwierzy³a w mit czystej mi³oœci, która sk³oni³a ksiêcia Edwarda do zrzeczenia siê korony brytyjskiej w 1936 roku. Dlaczego wola³ dwukrotn¹ rozwódkê z Ameryki i ¿ycie na marginiesie dobrego towarzystwa? Domyœlano siê, ¿e musi kryæ siê w tym tajemnica. Tymczasem Madonna wyjaœnia rzecz przez równoleg³y w¹tek zwyk³ej, ponadklasowej mi³oœci wspó³czesnej dziewczyny z dobrego towarzystwa w Nowym Jorku do rosyjskiego ochroniarza. „Ewgenija” trzeba by³o trochê podrasowaæ. Pracuje w wytwornym domu aukcyjnym Sotheby’s. Jest przystojny, mieszkanie urz¹dzi³ z artystycznym nie³adem. I gra na fortepianie. Taki romans jest doœæ prawdopodobny w realiach nowojorskich. Lecz romans Edwarda i pani Simpson jest niepodobny do prawdy, je¿eli nie poszpera siê g³êbiej w ¿yciu tej niezwyk³ej pary. Wysz³y ostatnio ksi¹¿ki, które rzucaj¹ œwiat³o na zwi¹zek ksiêcia Windsoru i Wallis Simpson. Uwaga, s¹ szokuj¹ce. Otó¿ pani Simpson przyku³a do siebie ksiêcia Edwarda pewnymi technikami seksualnymi, których nauczy³a siê od

prostytutek, kiedy przebywa³a w Szanghaju w latach 1920-tych po rozwodzie z pierwszym mê¿em. Do takich wniosków dosz³a Anne Sebba, autorka „That Woman. The Life of Wallis Simpson, Duchesse of Windsor”. Ale to nie wszystko. Wallis urodzi³a siê jako hermafrodyta; jej p³eæ nie by³a wyraŸnie okreœlona. Potem z tego po czêœci wyros³a, jak przy porodzie uspokoi³ matkê lekarz. Ale i tak mia³a wielkie d³onie i stopy, szczêkê kwadratow¹ oraz niski g³os. Brakowa³o jej talii i wyraŸnych piersi. Obsesyjnie pilnowa³a, aby zachowaæ szczup³¹ sylwetkê w czasach, kiedy idea³ kobiecej urody dopuszcza³ bujne kszta³ty. Wiedzia³a, ¿e je¿eli bêdzie normalnie siê od¿ywiaæ, nabierze mêskiej masy miêœniowej. Ma³o kobiec¹ sylwetkê ukrywa³a pod sukniami o wyrafinowanym kroju i dodawa³a sobie kobiecoœci wytworn¹ bi¿uteri¹. Brytyjski fotograf celebrytów sir Cecil Beaton powiedzia³, ¿e ten romans by³ gignatyczn¹ przykrywk¹ zorganizowan¹ przez rodzinê królewsk¹ i rz¹d dla ukrycia prawdy o upodobaniach homoseksualnych nastêpcy tronu. Wyznanie znajduje siê we wspomnieniach niejakiego Sotty Bowersa pt. „Full Service. Moje przygody w Hollywood i sekretne ¿ycie seksualne gwiazd”. Bardzo przystojny Bowers, po

Konsulat Generalny RP w Nowym Jorku wprowadza „E-Konsulat”

Po paszport bez kolejki! Od 27 lutego 2012 r. osoby zg³aszaj¹ce siê do konsulatu w sprawach paszportowych bêd¹ przyjmowane wy³¹cznie po uprzednim zapisaniu siê na wizytê. Dziêki temu zostanie skrócony czas oczekiwania na za³atwienie sprawy przy „okienku”. Ka¿dy interesant po zarejestrowaniu siê w systemie rejestracji internetowej „E-konsulat” otrzyma dok³adny termin (dzieñ i godzina) wizyty w konsulacie. Wszystkie niezbêdne informacje i instrukcje dotycz¹ce zapisów do znalezienia na stronie internetowej placówki www.nowyjorkkg.polemb.net Jak zapisaæ siê na wizytê w celu z³o¿enia wniosku paszportowego w Konsulacie Generalnym RP w Nowym Jorku?

Rejestracji wizyty dokonaæ mo¿na wy³¹cznie poprzez stronê internetow¹: http://www.e-konsulat.gov.pl/ (Uwaga! W przypadku odbioru paszportu nie obowi¹zuj¹ zapisy na spotkania!) *** Instrukcja zapisywania siê na spotkania w sprawach paszportowych w systemie E-Konsulat. 1. Po znalezieniu siê na stronie www.ekonsulat.gov.pl dokonujemy wyboru placówki dyplomatycznej: · Kraj – Stany Zjednoczone Ameryki · Placówka – Nowy Jork 3. Nastêpnie z menu po lewej stronie wybieramy opcjê: wizyty w Konsulacie => Sprawy Paszportowe 4. Po zapoznaniu siê z zasadami zapisów, w punkcie „Chcê zarezerwowaæ termin

Ten maria¿ charakteryzowa³ przerost formy nad treœci¹; równie¿ w filmie Madonny.

odbyciu s³u¿by w komandosach morskich, zacz¹³ w latach 1940. pracowaæ na stacji benzynowej w Hollywood jako pompiarz. A na boku obs³ugiwa³ gwiazdy obu p³ci i zajmowa³ siê rajfurstwem na ich rzecz. Wtedy, jeœli mu wierzyæ, zaprzyjaŸni³ siê z „Eddy i Wally”, jak nazywa ksi¹¿êc¹ parê Windsorów, której organizowa³ trójk¹ty z partnerami obu p³ci. Ksi¹¿ê Windsoru i pani Wallis pobrali siê we Francji, na zamku de Cande. Nowy król Jerzy IV sprzeciwi³ siê nadaniu szwagierce tytu³u Królewskiej Wysokoœci. Jednak Wallis wymaga³a, aby zwracaæ siê do niej po królewsku i sk³adaæ dworski uk³on. Mimo to, oboje z ksiêciem Edwardem, stali siê wyrzutkami z wy¿szych sfer. ¯aden dwór i ¿aden powa¿ny polityk nie chcia³ ich przyjmowaæ. Wyj¹tek stanowili Il Duce Benito Mussolini i kanclerz III Rzeszy Adolf Hitler, poniewa¿ ksi¹¿ê sympatyzowa³ z faszyzmem. Kiedy wybuch³a II wojna œwiatowa, Berlin planowa³ osadziæ go z powrotem na tronie, gdyby uda³a siê inwazja. W obawie przed takim obrotem spraw, rz¹d brytyjski wydla ”wskazujemy liczbê osób dla których bêd¹ sk³adane wnioski o paszport”. 5. Nastêpnie wybieramy dostêpn¹ datê oraz godzinê wizyty w urzêdzie. 6. W „Formularzu wizyty paszportowej” w czêœci „Dane kontaktowe” wpisujemy dane osoby dokonuj¹cej rezerwacji. Uwaga! Wa¿ne jest, aby wpisaæ prawid³owe dane. Podanie adresu e-mail nie jest obowi¹zkowe, ale jeœli adres zostanie wskazany, to osoba otrzyma emailowo potwierdzenie zapisania siê na spotkanie! (Okno „Opis sprawy” mo¿na pozostawiæ puste). 7. W punkcie - wizyta dotyczy wybieramy rodzaj sprawy paszportowej, w jakiej chcemy przyjechaæ do urzêdu zaznaczaj¹c odpowiednie okienko. 8. Podajemy dane osoby lub osób, dla których ma byæ wydany paszport. Uwaga! Podanie numeru pesel nie jest obowi¹zkowe! Nie ma tak¿e obowi¹zku podawania adresu email (w rubryce “email” wstawiamy tylko dowolny znak) 9. Wybieramy opcjê „Dalej” 10. Jeœli dane zosta³y poprawnie wpisane,

s³a³ ksiêcia na wyspy Bahama, w roli gubernatora Nassau, na najg³êbsze zadupie imperium brytyjskiego. Po wojnie Wallis i Edward przeprowadzili siê do Pary¿a, gdzie wiedli puste ¿ycie nierobów s³awnych z tego, ¿e s³awni. Up³ywa³o ono na wizytach u krawca, przyjêciach, obracaniu siê w szemranym, choæ zawsze eleganckim towarzystwie. Ma³¿onkowie okazawali sobie przywi¹zanie drobiazgami od jubilera Cartier. Po œmierci dochód z aukcji na której wystawiono ich bi¿uteriê przekroczy³ sumê 50 milionów dolarów. Rynkowa wartoœæ klejnotów stanowila tylko czêœæ tych pieniêdzy. Resztê licytacji dope³nia³ mit „romansu stulecia”, któremu uleg³a bystra sk¹din¹d Madonna. Ach, co to móg³by byæ za film! Wyprodukowa³a to dzie³o firma Madonny o nazwie „Semtex”, czyli potê¿ny materia³ wybuchowy. Wybuchowy materia³ historyczny owszem by³. Niestety, Madonna zrobi³a ledwie pretensjonalny kapiszon. Krzysztof K³opotowski

program przekieruje Pañstwa do nastêpnej strony, na której przyciskiem “zapisz” potwierdzamy dane i termin wizyty. 11. Mo¿na pobraæ, zapisaæ lub wydrukowaæ potwierdzenie wizyty (Plik w formacie PDF). Dodatkowo potwierdzenie zostanie wys³ane na podany adres emailowy. Warto zapisaæ numer formularza oraz kod rejestracji, które niezbêdne s¹ do ewentualnego anulowania wizyty. Jeœli nie mog¹ Pañstwo przyjechaæ na umówione spotkanie, to prosimy o anulowanie wizyty. 1. Aby anulowaæ wizytê na stronie: www.e-konsulat.gov.pl w menu po lewej stronie “Wizyty w konsulacie” wybieramy opcjê - Anuluj unówion¹ wizytê. 2. Formularz anulowania wizyty wymaga wpisania znajduj¹cych siê na druku potwierdzenia rezerwacji:· numeru formularza· otrzymanego kodu 3. Po wprowadzeniu tych danych klikamy opcjê „Odwo³aj wizytê”.

www.KurierPlus.com


19

KURIER PLUS 18 LUTEGO 2012

Anna-Pol Travel ATRAKCYJNE CENY NA: Bilety lotnicze do Polski i na ca³y œwiat Pakiety wakacyjne: Karaiby Meksyk, Hawaje, Floryda 821 A Manhattan Ave. Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-349-2423 E-mail:annapoltravel@msn.com

WWW.ANNAPOLTRAVEL.COM

promocyjne ceny przy zakupie biletu na naszej stronie

v Rezerwacja hoteli v Wynajem samochodów v Notariusz v T³umaczenia v Klauzula “Apostille” v Zaproszenia v Wysy³ka pieniêdzy Vigo

Greenpoint Properties Inc. Real Estate , broker Victor Wolski, associate broker Diane Danuta Wolska

Specjaliœci od sprzeda¿y nieruchomoœci Greenpoint, Williamsburg i okolice

SPECJALNE OFERTY *Cofee Shop & Bakery na Manhattan Ave. * * * * *

Kupcy i lokatorzy czekaj¹ Zg³oœ dom do sprzeda¿y Zg³oœ mieszkanie do wynajêcia Ubezpieczamy domy i mieszkania Notariusz

Cena $79.000 * 2-rodzinny dom - 101 Newell St., Exclusive Lifting, Lot 25 x 100 ft., parking na samochody z frontu domu

Cena $995.000

Zapraszamy: 933 Manhattan Ave. (pom. Kent St. & Java St. Tel. 718-609-1485 www.greenpointproperties.com

REKLAMIE W KURIERZE NAJBARDZIEJ WIERZÊ

ANIA TRAVEL AGENCY 57-53 61st Street, Maspeth, N.Y. 11378 Tel. 718-416-0645, Fax 718-416-0653 m T³umaczenia m Bilety Lotnicze m Us³ugi Konsularne m Notariusz publiczny m Wysy³ka paczek morskich i lotniczych m Wysy³ka pieniêdzy - VIGO i US Money Express

“US Money Express:Authorized AGENT in U.S. Money Express Transfers“/ “U.S. Money Express Co. is licensed as a Money Transmitter by the State of New York Banking Department”

ROZLICZENIA

PODATKI - INCOME TAX Teresa Piasecki Certified Public Accountant (2006)

156 Nassau Avenue, Greenpoint (pom. Newell i Diamond Sts.)

718-349-2171 * 347-419-2808 www.cpapiasecki.com

Biuro czynne od poniedzia³ku do pi¹tku: od 9 am - 8 pm w sobotê - od 9 am - 5 pm

20 LAT DOŒWIADCZENIA: 1992-2012

POLECAMY Adwokaci: Connors and Sullivan Attorneys at Law PLLC, Joanna Gwozdz - adwokat, tel. 718-238-6500 ext. 233 Romuald Magda, Esq. - Biuro Prawne, 776 A Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-389-4112 E-mail: romuald@magdaesq.com Agencje: Ania Travel Agency, 57-53 61st Street, Maspeth, tel. 718-416-0645 Anna-Pol Travel, 821 A Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-349-2423 Emilia’s Agency, 574 Manhattan Ave, Greenpoint, tel .718-609-1675, 718-609-0222, Fax: 718-609-0555, E-mail: sroczynska@mail.com Lighthouse Home Services, 896 Manhattan Ave., Fl.3 Suite 37, Greenpoint, tel.718-389-3304 Polamer Millenium, 133 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718-389-5858; Polamer Maspeth, 64-02 Flushing Ave., Maspeth, tel. 718-326-2260 Medycyna Naturalna Acupuncture and Chinese Herbal Center, 144-48 Roosevelt Ave.#MD-A, Flushing, tel.718-359-0956 oraz 1839 Stillwell Ave. Brooklyn, 718-266-1018 Hirudoterapia - pijawki medyczne: tel. 646-460-4212

Apteki - Firmy Medyczne Apteka Pharmacy 937 i 831 Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-389-4544 & 347-227-8188 e-mail: aptekapharmacy@gmail.com LorVen Pharmacy, 1006 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-349-2255 MA Surgical Supplies, Inc. sprzeda¿ sprzêtu medycznego, 314 Roebling St., Williamsburg, tel. 718-388-3355, SaiVen Pharmacy 881 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0900, fax: 718-389-2299 Domy pogrzebowe Arthur’s Funeral Home, 207 Nassau Ave. (róg Russel), Greenpoint Tel. 718. 389.8500 Firmy wysy³kowe Doma Export, Biuro G³ówne 1700 Blancke Street, Linden, NJ, tel. 908-862-1700; Biura turystyczne - tel. 973-778-2058 oraz 1-800-229-3662; services@domaexport.com US Money Express - przekazy pieniê¿ne Tel. 1-888-273-0828 Gabinety lekarskie Anna Duszka, MD - pediatra 934 Manhattan Ave. Greenpoint 718-389-8585lub ZocDoc.com Greenpoint Eye Care LLC, dr Micha³ Kiselow, okulista, 909 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0333 Joanna Badmajew, MD, DO, Medycyna Rodzinna, 6051 Fresh Pd Road, Maspeth, tel. 718-456-0960 Medical and Rehabilitation Center, 157 Greenpoint Ave, Greenpoint, tel. 718-349-1200 Przychodnia Medyczna, 126 Greenpoint Avenue, Greenpoint, lekarze specjaliœci: Andrzej Salita, Urszula Salita, Florin Merovici i inni; tel. 718-389-8822, 24h. 917-838-6012

Sabina Grochowski, MD medycyna odm³adzaj¹ca i regeneruj¹ca, 850 7 Ave. suite 501, miêdzy 54, a 55 Street, tel. 212-586-2605 www.manhattanmedicalpractice.com Naprawa samochodów JK Automotive, 384 McGuinness Blvd. Greenpoint, tel. 718-349-0433 Nieruchomoœci – Po¿yczki Adas Realty, 150 N 9th Street, Williamsburg, tel.718-599-2047; Barbara Kaminski, Wells Fargo Home Mortgage, 72-12A Austin St., Forest Hills, tel. 718-730-6079 Greenpoint Properties Inc. Real Estate - Danuta Wolska 933 Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-609-1485 www.greenpointproperties.com Rozliczenia podatkowe BO Tax Service, 144 Nassau Ave. Greenpoint, tel. 347-529-6310; 917-864-7091 Business Consulting Corp. Ewa Duduœ, 110 Norman Ave. Greenpoint, tel. 718-383-0043, cell. 917-833-6508 Micha³ Pankowski Tax & Consulting Expert, 97 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718- 609-1560 lub 718-383-6824; Teresa Piasecki - 156 Nassau Ave. Greenpoint, tel. 718-349- 2171 cell. 347-419-2808 Sale bankietowe Princess Manor, 92 Nassau Ave, Greenpoint tel. 718-389-6965 www.princessmanor.com Sklepy Back To Eden, 5239 Milford Rd., East Stroudsburg, Pensylwania, tel. 570-431-4270 Fortunato Brothers, 289 Manhattan Ave. Williamsburg, tel. 718-387-2281 Herbarius, 620 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-6643 P & D Secret Of Beauty, 942 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-5739 The Garden, 921 Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-389-6448 W-Nassau Meat Market, 915 Manhattan Ave.Greenpoint, tel. 718-389-6149 Szko³y - Kursy Kobo Music Studio, nauka gry na fortepianie, gitarze, skrzypcach, lekcje œpiewu, tel. 718-609-0088 Unia Kredytowa Polsko-S³owiañska Federalna Unia Kredytowa: www.psfcu.com 1-800-297-2181; 718-894-1900 Us³ugi ró¿ne Strony internetowe: tel. 917-364-2001 Plumbing & Heating, 53-28 61st Street, Maspeth tel. 718-326-9090 Us³ugi transportowe Ryszard Limo - Florida Connection - 24 godziny service, tel. 646-247-3498; lub 561-305-2828 Zdjêcia profesjonalne odœwiêtne okazje tel. 646.708-3791 www.bartekstadnickistudio.com


20

KURIER PLUS 18 LUTEGO 2012


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.