Magazyn Instalatora 5/2017

Page 1

nakład 11 015

01 5. 2

miesięcznik informacyjno-techniczny

nr 5 (225), maj 2017

7

ISSN 1505 - 8336

l Ring „MI”:

dystrybucja c.w.u.

l Kotły i PID

kontrola temperatury

l Mikrokogeneracja l Higiena w łazience l Odzysk pożądany l PC i fotowoltaika


BŁYSZCZĄCY PRZ NIEMIECKIEJ SZTU Nowoczesny system instalacyjny ze stali który spełnia najwyższe standardy jakości. Przewagę techniczną można uzyskać tylko wtedy, gdy mamy u boku partnera, który wyznaje takie same standardy jakości. Niemal 10.000 metrów rur ze stali nierdzewnej Sanpress i ponad 50.000 złączek z brązu dostarcza codziennie czystą wodę użytkową do ponad 15.000 specjalistów z firmy Audi, gwarantując najlepsze efekty pracy w całym zakładzie. Viega. Connected in quality.

Audi AG, zakład Böllinger Höfe, Niemcy

viega.pl/O-nas

170428DU_Image_Audi_PL_414x293_Magazyn_Instalatora_F39.indd 1

19.04.17 15:09


YKŁAD KI INŻYNIERYJNEJ. nierdzewnej,

170428DU_Image_Audi_PL_414x293_Magazyn_Instalatora_F39.indd 2

19.04.17 15:09


Treść numeru

Szanowni Czytelnicy Ciepłą wodę każdy chce mieć. W domu, na basenie, w szpitalu, w biurze... Metod przygotowania i magazynowania jest bardzo wiele. Dużo zależy od źródła ciepła do ogrzania wody. Może to być gaz, paliwo stałe, kolektor słoneczny, pompa ciepła, energia elektryczna... Jak pisze autor w jednym z artykułów ringowych poświęconych temu zagadnieniu: „Jedną z najczęściej spotykanych metod podgrzewania wody jest zastosowanie wymienników i zasobników c.w.u. Są one przeznaczone do ogrzewania i przechowywania wody przy współpracy z kotłami centralnego ogrzewania. Wbudowana wężownica lub płaszcz wodny przekazują ciepło dostarczone z kotła do wody użytkowej. Stosowanie tych urządzeń ma szczególne uzasadnienie w rozległych instalacjach, gdzie należy zastosować cyrkulację”. Inną możliwością są stacje mieszkaniowe - stacjonarne urządzenia do zabudowy mieszkaniowej, które służą do przygotowania c.w.u. w sposób dynamiczny oraz do zasilania instalacji ogrzewania etażowego w mieszkaniu. Potrafią zapewnić stałą temperaturę oraz stabilną ilość ciepłej wody, także w przypadku różnej ilości działających jednocześnie punktów czerpalnych. Jaki typ wentylacji zastosować w budynku? Zależy to oczywiście od jego typu i przeznaczenia, ale najczęściej pierwsze pytanie brzmi: wentylacja grawitacyjna czy mechaniczna (obecnie coraz częściej z odzyskiem ciepła)? Opinii na temat wspomnianych rozwiązań jest bardzo dużo, a każda z opcji ma swoich zwolenników. Zdania są podzielone zarówno wśród inwestorów, użytkowników, jak i wykonawców. Autor artykułu pt. „Mieszkanie bez grzybka” (s. 56-57) postara się porównać oba systemy, wskazując najważniejsze cechy obu rozwiązań. W „Poradniku ABC” poruszamy bardzo ważny temat, o którym zapominają czasami firmy wykonawcze (szczególnie w przypadku mniejszych instalacji) - równoważenie hydrauliczne. Cytując autorkę artykułu wprowadzającego w zagadnienie: „Zgodnie z obecnym stanem wiedzy i wykładnią polskiego prawa regulacja przepływu na odbiornikach konieczna jest w każdej instalacji. W przypadku rozległych instalacji, jeśli wymagany jest podział przepływu na kilka sekcji, gałęzi czy pionów grzewczych, konieczne staje się również stosowanie armatury podpionowej. Armatura regulacyjna przewodowa powinna zapewnić prawidłowy rozdział czynnika grzejnego między wszystkie gałęzie zładu i odbiorniki ciepła w warunkach obliczeniowych, przy wydławieniu zbędnych nadwyżek ciśnienia czynnego w poszczególnych obiegach, zgodnie z ustaleniami projektowymi”. O tym, jakie konkretne rozwiązania i produkty można zastosować w instalacji, opowiedzą zaproszeni eksperci. Sławomir Bibulski

4

Na okładce: © subbotina/123RF.com


l

Ring „MI”: magazynowanie i dystrybucja c.w.u. s. 6-16

l Ocena techniczna materiałów budowlanych s. 17 l System bez komplikacji (Ogrzewanie elektryczne) s. 18 l Kotłownia z gwarancją (Reklamacja na montaż) s. 20 l Pompa ciepła i fotowoltaika w jednym systemie s. 22 l Budowa instalacji gazowych i słonecznych s. 24 l Nowości w „Magazynie Instalatora” s. 27 l Tempomat przy piecu (Regulatory kotłów na paliwa stałe) s. 28 l Przeróbka kotła zasypowego na podajnikowy s. 32 l Małe siłownie kogeneracyjne s. 34 l Trendy rynku instalacyjno-grzewczego s. 36 l Zawory antyskażeniowe (strona sponsorowana firmy Herz) s. 38 l Gazowe kotły kondensacyjne (strona sponsorowana firmy Wolf) s. 39

l

Lokalizacja awarii w sieci s. 50

l Podejście do kanalizacji (Zawory napowietrzające) s. 40 l Warunki posadowienia (Przyczyny awarii studzienek kanalizacyjnych) s. 42 l Etyka zawodowca s. 44 l Retencja na dachu (Gospodarka wodami opadowymi w miastach) s. 46 l Łazienki publiczne s. 48 l Dokładność lokalizacji awarii w sieciach preizolowanych s. 50 l Co tam Panie w „polityce”? s. 52 l Minimalizacja strat ciepła (Chemia budowlana i wewnętrzna izolacja pomieszczeń) s. 54

l

Wentylacja grawitacyjna czy mechaniczna? s. 56

ISSN 1505 - 8336

l Mieszkanie bez grzybka s. 56 l Poczta „MI” s. 58 l Odkurzacze profesjonalne (s. spons. Karcher) s. 61 l Powietrze do kominka s. 62 l Sposób na „kozę” s. 64 l Odpowiadam, bo wypada... s. 66 l Walka z czadem s. 68 5 . 2

01 7

www.instalator.pl

Nakład: 11 015 egzemplarzy Wydawca: Wydawnictwo „TECHNIKA BUDOWLANA“ Sp. z o.o., 80-156 Gdańsk, ul. marsz. F. Focha 7/4. Redaktor naczelny Sławomir Bibulski (s.bibulski@instalator.pl) Z-ca redaktora naczelnego Sławomir Świeczkowski (redakcja-mi@instalator.pl), kom. +48 501 67 49 70. Sekretarz redakcji Adam Specht Marketing Ewa Zawada (marketing-mi@instalator.pl), tel./fax +48 58 306 29 27, 58 306 29 75, kom. +48 502 74 87 41. Kontakt skype: redakcja_magazynu_instalatora Adres redakcji: 80-156 Gdańsk, ul. marsz. F. Focha 7/5. Ilustracje: Robert Bąk. Materiałów niezamówionych nie zwracamy. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i redagowania tekstów. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń.

5


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Ring „Magazynu Instalatora“ to miejsce, gdzie odbywa się „walka“ fachowców na argumenty. Każdy biorący udział w starciu broni swoich doświadczeń (i przeświadczeń...), swojego chlebodawcy bądź sponsora, swojej wiedzy i wiary. Przedmiotem „sporu“ będą technologie, materiały, narzędzia, metody, produkty, teorie -słowem wszystko, co czasem różni ludzi z branży instalatorskiej. Każdy z autorów jest oczywiście świadomy, iż występuje na ringu. W czerwcu na ringu: armatura w instalacjach wewnętrznych (odcinająca, sterująca, regulacyjna...).

Ring „Magazynu Instalatora”: magazynowanie i dystrybucja c.w.u. ogrzewacz pojemnościowy, wężownica, c.w.u.

STIEBEL ELTRON Firma STIEBEL ELTRON chciałaby zaprezentować na ringu „Magazynu Instalatora” ciśnieniowe ogrzewacze pojemnościowe do indywidualnego lub grupowego przygotowania ciepłej wody. Są one przeznaczone dla gospodarstw domowych, również do budynków gospodarczych czy przemysłowych. Ciśnieniowe ogrzewacze pojemnościowe PSH zostały wyposażone w rurkowy, spiralny wymiennik ciepła, dzięki któremu mogą współpracować z szeroką gamą urządzeń grzewczych dostępnych na rynku, np. z kotłami c.o. (gazowymi, olejowymi, na paliwa stałe), z kominkami z płaszczem wodnym, kolektorami słonecznymi i innymi źródłami ciepła. STIEBEL ELTRON oferuje 3 typoszeregi: PSH 80-120 W-L/R w dwóch pojemnościach: 80 i 120 litrów oraz PSH 80200 WE L/R i PSH 80200 WE-H, w czterech pojemnościach: 80, 120, 150 i 200 litrów. Modele z oznaczeniem W i WE L/R są przystosowane do montażu w pionie, z wersjami lewostronnego „L” lub prawostronnego „R” podłączenia wymiennika ciepła i króćca cyrkulacji. Modele PSH WE-H są

6

przygotowane do montażu w poziomie. Posiadają lewostronne podłączenie wymiennika ciepła, przyłącza dopływu wody zimnej i wyjścia wody ciepłej. Prosty montaż na ścianie jest gwarantowany przez uniwersalny uchwyt ścienny. Dolna pokrywa ułatwia obsługę serwisową bez konieczności odłączania przewodów elektrycznych. Urządzenia posia-

Pytanie do... Czy Państwa firma posiada certyfikat Europejskiej Izby Producentów Emalii potwierdzający znakomitą jakość produktów? dają przewód elektryczny bez wtyczki o długości ok. 1 m. Przyłącza dopływu wody zimnej i wyjścia wody ciepłej znajdują się w dolnej części.

Źródła ciepła W modelach PSH…WE L\R i PSH…WE-H woda w zbiorniku jest ogrzewana za pomocą miedzianej grzałki elektrycznej oraz poprzez wymiennik ciepła, jako drugie źródło ciepła. Na obudowie znajduje się wskaźnik temperatury wody w zasobniku oraz lampka sygnalizacyjna pracy. Za pomocą pokrętła można dokonać bezstopniowej nastawy temperatury w zakresie od 7°C do 75°C. Ogrzewanie elektryczne włącza się, gdy temperatura wody w zasobniku spadnie poniżej wartości zadanej. Temperatura 7°C jest wartością graniczną dla zabezpieczenia przeciwzamrożeniowego. Grzanie włączy się automatycznie, www.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

gdy temperatura wody w zbiorniku spadnie poniżej 7°C, a woda zostanie zagrzana do temperatury 20°C. Modele PSH…W–L/R to najprostszy typoszereg, nieposiadający grzałki, pokrętła regulacji temperatury oraz lampki pracy. Woda jest ogrzewana przez wymiennik ciepła. Urządzenia posiadają wskaźnik temperatury wody w zasobniku oraz czujnik temperatury wody z wyjściem do podłączenia do regulatora wytwornicy ciepła.

do sterowania pompą obiegową ładowania zasobnika.

Seria SHO

Emalia CoPro Wszystkie ogrzewacze wyposażono w stalowy zbiornik pokryty dwustronnie emalią CoPro: syntetycznym szkliwem o specjalnym składzie CoPro. STIEBEL ELTRON jest pierwszą firmą w Europie, która została wyróżniona za znakomitą jakość produktów przez Europejską Izbę Producentów Emalii (European Enamel AuthorityEEA). Zbiorniki posiadają anodę magnezową, która zapewnia wyjątkowo długą żywotność zbiorników oraz spełniają rygorystyczne wymogi niemieckiej normy DIN 4753, określającej między innymi wielkość anody w zależności od powierzchni szkliwa. Zbiorniki wyposażono w świetną izolację z wysokiej jakości pianki poliuretanowej. Zewnętrzna obudowa każdego ogrzewacza jest wykonana z lakierowanej blachy stalowej, która posiada zwiększoną odporność na działanie światła, wilgoci i innych czynników środowiskowych. Estetyczny wygląd, świetna jakość i izolacja zbiorników, duży zakres dostępnych pojemności, dwa warianty montażu oraz możliwość współpracy z innymi źródłami ciepła to ciekawa i przystępna cenowo propozycja.

Seria SHW...S Stojące pojemnościowe ogrzewacze wody z serii SHW...S www.instalator.pl

wyposażone są w zbiorniki o pojemności 200, 300 oraz 400 litrów i zaopatrują w wodę kilka punktów poboru. Ogrzewacz wykonany jest ze stali, emaliowany od środka warstwą specjalnej emalii anticor®, która zabezpiecza go przed korozją. Dodatkowo zbiornik wyposażony jest w anodę ochronną. Kołnierz grzejny, o mocy 2 - 6 kW, przystosowany jest do dwu- lub jednotaryfowej eksploatacji - w komplecie ze stycznikiem, przełącznikiem mocy, przyciskiem szybkiego nagrzewania. Regulator temperatury w połączeniu z ogranicznikiem temperatury bezpieczeństwa zapewnia odłączanie kołnierza grzejnego na wszystkich biegunach. Model SHW...WS dodatkowo posiada wbudowaną wężownicę, która umożliwia podłączenie dodatkowego źródła ciepła oraz regulatora temperatury

Stojący pojemnościowy ogrzewacz wody z serii SHO jest idealnym urządzeniem do zaopatrywania kilku wielu punktów poboru wody. Dostępny jest w dwóch wariantach: o poj. 600 i 1000 litrów. Zbiornik wykonany jest ze stali i emaliowany od wewnątrz. Seryjnie wyposażony jest w sygnalizacyjną anodę ochronną, termometr, temperaturowy ogranicznik bezpieczeństwa oraz automatyczne zabezpieczenie mrozoochronne. Kołnierz grzejny o mocy od 6 do 18 kW posiada pojedynczo wymienialne miedziane elementy grzejne. Zbiornik posiada bezstopniową regulację temperatury w zakresie od 35 do 82°C.

Seria SB...S Stojące, ciśnieniowe ogrzewacze wody użytkowej SB…S są uniwersalnymi urządzeniami. Ogrzewacz, w zależności od wymagań, jest odpowiednio doposażony przez instalatora - w górnej części zasobnika jest przyłącze do wkręcenia grzałki elektrycznej typ BGC, w dolnej części jest możliwość wyposażenia jednego lub obu otworów kołnierzowych w wymiennik ciepła WTW i/lub elektryczny kołnierz grzejny (FCR), a także kołnierz zaślepiający. Zbiornik wykonany jest ze stali i pokryty od wewnątrz specjalną emalią. Sygnalizacyjna anoda ochronna posiada wskaźnik zużycia. W ofercie jest również seria ciśnieniowych ogrzewaczy wody użytkowej SB...AC o pojemności 600 i 1000 litrów. Marek Bosiacki

7


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Ring „MI”: magazynowanie i dystrybucja c.w.u. ciepła woda, podgrzew, wymiennik, palnik

COSMOGAS Oferta Cosmogas oraz unikalny, profesjonalny charakter urządzeń opiera się na pięciu filarach, którymi są: tania energia, opatentowanie konstrukcji, jakość na każdym etapie, modułowość i modulacja, narzędzia wsparcia. Potrzeba ochrony środowiska i podnoszenie efektywności procesów wytwarzania energii, w tym na cele grzewcze, jest nakazem chwili, gdyż jako ludzkość natrafiliśmy na bariery wzrostu, które nie znikną, dopóki realnie nie podejmiemy odpowiednich kroków. UE przyjęła program 3 x 20, w ramach którego kraje członkowskie do 2020 roku powinny: zredukować o 20% emisję gazów cieplarnianych, zwiększyć o 20% wykorzystanie źródeł odnawialnych, zmniejszyć o 20% zużycie energii pierwotnej, głównie poprzez poprawę efektywności jej wytwarzania. Ponieważ fundamentem Unii Europejskiej jest prawo, wydano odpowiednie przepisy w celu poprawy efektywności energetycznej urządzeń grzewczych (Dyrektywa ErP), oznakowania charakterystyki cieplnej budynków i oznakowania efektywności energetycznej urządzeń grzewczych. Jeśli chodzi o te ostatnie, to podzielono je na grupy (lots). Urządzenia zgromadzone w grupie Lot1 już od września 2015 r. podlegają przepisom dyrektywy ERP. Od września 2018 r. przyjdzie kolej na urządzenia wchodzące w skład Lot2 (Rozporządzenie: EU 812/2013, EU 814/2013), czyli na podgrzewacze wody, zestawy, zasobniki c.w.u. i bufory. Cosmogas jest doskonałym przykładem przedsiębiorstwa, które jako podstawowy cel stawia sobie nie udziały rynkowe i walkę z konkurencją, lecz jakość i wieloletnią przydatność swoich produktów dla swoich klientów. Miarą najwyższej jakości jest wskaźnik reklamacji w okresie posprzedażnym, który wynosi

8

poniżej 0,8% wartości sprzedanych urządzeń oraz dostępność części zamiennych do wszystkich urządzeń wyprodukowanych kiedykolwiek przez Comogas.

Cosmogas, czyli patenty Jeżeli chcielibyśmy sprawdzić w realnych warunkach, co to znaczy poję-

właściciel w jednej osobie, wraz z zespołem kreatywnych współpracowników, od 1966 r. w Medola nad Adriatykiem rozwija „kosmiczne” produkty, znane na świecie pod marką Cosmogas. Cosmogas produkuje niskotemperaturowe, kondensacyjne kotły gazowe do ogrzewania obiektów o mocy od 14 do 2280 kW oraz gazowe, kondensacyjne podgrzewacze wody użytkowej (inaczej kotły) o mocy od 25 kW do 2280 kW mocy. Urządzenia te nie są znane w Polsce, ale są obecne w wielu rozwiniętych krajach świata, takich jak USA, Chiny, Japonia, Wielka Brytania, Kanada, Australia, Południowa Afryka, Emiraty Arabskie itp. Cosmogas opiera swój rozwój na własnych patentach i samodzielnej produkcji kluczowych zespołów swoich kotłów i podgrzewaczy.

Opatentowane, rewolucyjne rozwiązania

cie „high-tech”, czyli przemysł zaawansowanych technologii, wystarczyłoby odwiedzić firmę Cosmogas, która od 50 lat rozwija najbardziej zaawansowane na świecie technologie wykorzystujące gaz do ogrzewania obiektów, w których człowiek przebywa oraz do ogrzewania wody, którą potrzebuje do celów higieny czy prowadzenia swojej działalności. Cosmogas to firma, która powstała dzięki pasji i nowatorskim pomysłom Arturo Alessindriniego, który jako innowator i Pytanie do... Na czym polegają rewolucyjne rozwiązania zastosowane w wymienniku ciepła typu RVC?

Pierwotny wymiennik ciepła typu RVC (Radial Variable Circulation) Firma może pochwalić się rewolucyjną i opatentowaną konstrukcją wymiennika ciepła, budowanego z trzech rzędów rur ze stali AISI z domieszką tytanu, o przekroju od 18 do 16 mm, odpornych na związki chloru, wykonanych w technologii bez spawów, w kompozytowej obudowie. Wymienniki tej opatentowanej konstrukcji pozwalają na wieloletnią eksploatację, wysoką sprawność 107%, dużą powierzchnię wymiany ciepła i pracę przy wysokim ciśnieniu roboczym do 11 barów. Ekologiczny palnik Premix Jest to drugi, kluczowy patent Cosmogas. Wykonany ze stopu żelazochromu (Fecralloy) palnik charakteryzuje się odpornością na wysokie temperatury i stałą proporcją powietrza i gazu bez względu na moc. Zapewnia wysoką sprawność spalania, niską emisję zanieczyszczeń CO i NOx, pracę na gaz ziemny i LPG. Sercem palnika jest opatentowany system www.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

Premix, zapewniający głęboką modulację mocy. Palnik w kształcie walca pracuje wewnątrz dopasowanej do niego komory spalania, przekazując energię wodzie płynącej w kolejnych, opasujących go trzech rzędach rur, przy czym w rzędzie najbliższym palnika temperatura dochodzi do 950°C, a w drugim i trzecim - odpowiednio 300 i 100°C. Spaliny z palnika kondensują, napotykając na drodze zwój zewnętrzny, w którym woda ogrzewa się do 55°C, powodując kondensację pary zawartej w spalinach. Palniki nie ulegają pęknięciom (brak spawów), a ich konstrukcja nie tworzy środowiska sprzyjającego odkładaniu się osadów czy kamienia. Trzeba w tym miejscu podkreślić, że wymiennik RVC jest nie tylko patentem Cosmogas, ale firma ta jest również jego producentem, co jest ewenementem na skalę światową i przeciwieństwem trendu opartego na cięciu kosztów, co spotykamy dziś niemal na każdym kroku. Palniki nie ulegają pęknięciom (brak spawów), a ich konstrukcja nie tworzy środowiska sprzyjającego odkładaniu się osadów czy kamienia. System sterowania kotłem/wymiennikiem oraz kaskadą urządzeń Urzadzenia Cosmogas są wyposażone w autorskie oprogramowanie, które zarządza pracą każdego pojedynczego lub wielomodułowego urządzenia grzewczego i ją optymalizuje. Urządzenia wielomodułowe i układy kaskad Cosmogas produkuje gazowe, kondensacyjne urządzenia grzewcze o

5 (225), maj 2017

mocy od 15 do 280 kW do c.o. i c.w. o nazwie Mydens oraz o mocy od 25,5 do 280 kW do wytwarzania c.w.u. o nazwie Aguadens, na które warto zwrócić szczególną uwagę. Aguadens to wg przepisów UE typoszereg wymienników c.w.u., natomiast wg interpretacji UDT typoszereg kotłów wodnych. Są to urządzenia wiszące o mocy od 25,5 kW do 57,5 kW lub wielomodułowe, stojące, o mocy od 57,5 do 280 kW. Urządzenia wielomodułowe Cosmogas w istocie są wertykalnymi kaskadami kotłów w zintegrowanej obudowie, o mocy od 99 kW (1 moduł grzewczy) do 280 kW (4 moduły grzewcze), które mogą być zestawione w kaskady do 8 jednostek o sumarycznej mocy do 2240 kW.

Natychmiast i bezpośrednio Koncepcja wykorzystania wymiennika pierwotnego RVC do podgrzewu wody użytkowej z wykorzystaniem kondensacji w dużych instalacjach powoduje, że wymiennik ten nie wymaga współpracy z podgrzewaczem pojemnościowym z wężownicą lub z wymiennikiem płytowym. Wystarczy skonstruować zestaw złożony z urządzenia lub kaskady urządzeń Aguadens 70 T i zasobnika wody Aquatank o pojemności obliczonej wg proporcji 1 kW = 1 l. Na schemacie pokazano Aguadens o mocy 280 kW + Aguatank V = ok. 300 l - zestaw do natychmia-

stowego wytwarzania c.w.u z buforem. Taki zestaw może współpracować z systemem solarnym lub pompami ciepła. Ilość wody, jaką można otrzymać w bardzo szybkim czasie za pomocą zestawu Aguadens i Aguatank, jest imponująca i, co ważne, może to być woda pitna, sanitarna, basenowa, technologiczna, jak również mogą to być ciecze o odpowiedniej gęstości, co wynika z właściwości stali tytanowej, wchodzącej w skład wymiennika pierwotnego podgrzewacza (kotła).

Dla projektantów Cosmogas przywiązuje szczególną uwagę do prawidłowej analizy potrzeb klienta i inwestora. Projektanci i instalatorzy, a zwłaszcza projektanci, są dla niej kluczową grupą zawodową, gdyż to oni definiują potrzeby klienta i sposób ich zaspokojenia w kontekście obowiązujących przepisów prawa, które - jak już wcześniej wspomniano zmienią się radykalnie od września 2018 r. Cosmogas chce wspierać inwestora i projektanta poprzez narzędzie w postaci aplikacji ACQUACALDA.TECH, służącej do obliczania rzeczywistego zapotrzebowania na c.w.u. zarówno dla potrzeb domowych, jak i sektora przemysłu. Jest to cenne wsparcie dla projektantów w obliczaniu indywidualnego zapotrzebowania na c.w.u. dla obiektów, takich jak hotele, campingi, budynki mieszkalne, szkoły, boiska do piłki nożnej itp. Aplikacja współpracuje z nową generacją oprogramowania dla architektów i projektantów pod nazwą BIM (Building Information Modeling). Podsumowując ofertę Cosmogas oraz unikalny, profesjonalny charakter urządzeń, można śmiało powiedzieć, że opiera się ona na pięciu filarach, jakimi są: tania energia, opatentowanie konstrukcji, jakość na każdym etapie, modułowość i modulacja, narzędzia wsparcia. W imieniu producenta firmy Cosmogas z Włoch - generalny importer Bongioanni Polska zaprasza inwestorów, projektantów, firmy inżynierskie i instalatorów do szerokiej współpracy przy wykorzystaniu potencjału unikalnej w skali światowej technologii Cosmogas w dostawie dowolnych ilości c.w.u. przy wykorzystaniu energii gazowej i technologii kondensacji. Kazimierz Golecki

www.instalator.pl

9


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Ring „MI”: magazynowanie i dystrybucja c.w.u. stacja, wymiennikowa, bufor, zasobnik, magazyn ciepła

Herz Stacje wymiennikowe Herz zapewniają stałą unoszonymi przez wodę grzewczą w temperaturę oraz stabilną ilość ciepłej wody, stacji zabudowano dodatkowo filtr (6). także w przypadku różnej ilości działających Najważniejszy element stacji jednocześnie punktów czerpalnych. DodatNajważniejszym elementem jest kowo pozwalają zasilać instalację centralnego regulator hydrodynamiczny (2), któogrzewania w systemie etażowym. Stacja mieszkaniowa DeLuxe Kraków firmy Herz jest to stacjonarne urządzenie do zabudowy mieszkaniowej, które służy do przygotowania c.w.u. w sposób dynamiczny oraz do zasilania instalacji ogrzewania etażowego w mieszkaniu. Stacja mieszkaniowa DeLuxe Kraków w przeciwieństwie do zasobnika c.w.u. rozpoczyna pracę dopiero wtedy, gdy pojawi się zapotrzebowanie na c.w.u.

DeLuxe Kraków zapewnia stałą temperaturę c.w.u. oraz jej odpowiedni strumień zarówno przy stałym, jak i zmiennym lub wielokrotnym poborze.

Stacja w gotowości Dzięki zastosowaniu tzw. mostka termicznego (4, 5) stacja jest zawsze w gotowości do przygotowania c.w.u. Dzieje się to dzięki temu, że zapewniona jest minimalna cyrkulacja czynnika grzewczego, która ma zapewnić jego odpowiednią temperaturę na wejściu do

10

stacji mieszkaniowej. Pobór wody przez użytkownika, poprzez otwarcie baterii lub kurka z ciepłą wodą, powoduje przepływ wody zimnej przez wymiennik ciepła (1) w stacji w części wtórnej i jej podgrzanie. Jednocześnie z przepływem wody zimnej do stacji, dzięki powstałej różnicy ciśnienia, na części wody pitnej regulatora hydrodynamicznego, zwanego PM Regler (2), następuje otwarcie regulatora w części wody grzewczej. Powoduje to jednocześnie przepływ czynnika grzewczego przez część pierwotną wymiennika ciepła. Woda grzewcza w części pierwotnej wymiennika ciepła przeponowo podgrzewa wodę pitną w części wtórnej wymiennika ciepła. Dzięki regulatorowi hydrodynamicznemu zmiana strumienia wody zimnej w części wtórnej instalacji (woda pitna) powoduje zmianę wydajności w części pierwotnej instalacji (woda grzewcza). Regulacja temperatury c.w.u. wypływającej ze stacji realizowana jest dzięki regulatorowi hydrodynamicznemu z głowicą termostatyczną z czujnikiem zewnętrznym (3). Czujnik zewnętrzny głowicy termostatycznej zabudowany jest na wylocie ciepłej wody użytkowej z wymiennika ciepła. Głowica termostatyczna doregulowuje temperaturę ciepłej wody użytkowej do wartości zadanej na pokrętle głowicy. Dla ochrony stacji przed zanieczyszczeniami Pytanie do... W jaki sposób zastosowanie stacji wymiennikowych wpływa na komfort pracy instalacji c.w.u.?

ry jako centralny zespół stacji mieszkaniowej odpowiada za zapewnienie właściwej temperatury c.w.u. wytworzonej dynamicznie przez stację mieszkaniową. Modułem napędowym regulatora hydrodynamicznego jest różnica ciśnienia przed i za regulato-

rem, spowodowana przepływem c.w.u. pobieranej przez mieszkańca. Parcie wywołane przez dynamicznie wytworzoną różnicę ciśnień przed i za regulatorem hydrodynamicznym przeniesione jest na ruchomo zamocowany element napędowy połączony centralnie z trzpieniem napędowym. Różnica ciśnień występująca po obu stronach elementu napędowego powoduje powstanie parcia i przesuwanie trzpienia. Przemieszczający się w regulatorze trzpień otwiera i zamyka dopływ czynnika grzewczego po stronie pierwww.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

wotnej wymiennika ciepła. Dodatkowo regulator wyposażony jest w zawór priorytetu c.w.u. Termostatyczny zawór obejściowy (4) wykonany jest z mosiądzu pokrytego niklem, posiada przyłącza gwintowane z gwintami zewnętrznymi. Na zaworze należy zabudować ogranicznik temperatury powrotu (5), z którym tworzą tzw. mostek cieplny. Ogranicznik temperatury powrotu (5) służy do regulacji temperatury wody powrotnej w stacji w zakresie 25-60°C. Ograniczenie i zablokowanie zakresu wartości zadanej możliwe jest dzięki oddzielnie zamawianym trzpieniom blokującym. Ogranicznik temperatury należy zabudować na zaworze termostatycznym mostka cieplnego (4).

Wszystko pod kontrolą Temperatura c.w.u. korygowana jest dzięki zabudowanej na regulatorze hydrodynamicznym (2) głowicy termostatycznej z kapilarą i czujnikiem zewnętrznym (3). Rolą głowicy termostatycznej jest ograniczenie wahań temperatury c.w.u. w trakcie zmiennego poboru, co poprawia jakość regulacji. Regulator różnicy ciśnienia (7) z wbudowanym zaworem strefowym jest regulatorem proporcjonalnym bezpośredniego działania, przez co może pracować bez energii z zewnątrz. Dostarczany jest z fabrycznie zadaną różnicą ciśnienia 23 kPa i służy do stabilizacji różnicy ciśnienia w instalacji c.o. zasilanego przez stację mieszkaniową. Zawór strefowy regulatora różnicy ciśnienia może być napędzany przez siłownik termiczny. Regulator różnicy ciśnienia, połączony z siłownikiem termicznym i regulatorem elektronicznym, może realizować funkcję regulacji strefowej przez odcięcie instalacji centralnego ogrzewania, np. w okresie osłabienia nocnego.

Kojarzenie przez bufor Obecnie coraz częściej koniecznością staje się kojarzenie, w ramach jednego systemu grzewczego, różnych źródeł ciepła. Oprócz energii z tradycyjnych kotłów należy uwzględnić ciepło z systemów zasilanych energią słońca, czasami z www.instalator.pl

5 (225), maj 2017

kominka lub innego źródła ciepła. W instalacjach kotłowych na biopaliwa stałe było to zawsze zagadnienie fundamentalne, dzięki czemu obecnie oferowane systemy posiadają bardzo bogate rozwiązania w tym zakresie. Pomimo iż zakres regulacji płynnej nowoczesnych kotłów na biopaliwa stałe jest bardzo szeroki i może wynosić od 25 do 100%, to optymalna sprawność kotłów jest w górnym zakresie mocy grzewczej. Aby urządzenia powyższe mogły pracować optymalnie, sugeruje się stosowanie buforów ciepła, które pozwalają na eksploatację kotłów przy optymalnym punkcie pracy z gwarancją stabilizacji w czasie, bez względu na zmienność w jego odbiorze. W ramach nowocześnie zaprojektowanego systemu grzewczego z buforem ciepła istnieje możliwość optymalizacji ogrzewania, związana ze zróżnicowaniem odbiorów czynnika grzewczego w zależności od rodzaju odbiorcy ciepła. Tak więc: czynnik o najwyższej temperaturze do obiegu przygotowania ciepłej wody użytkowej, czynnik o niższej temperaturze do obiegów grzewczych. W przypadku rezygnacji z tradycyjnego rozdzielacza można także zróżnicować wpięcia do buforu ciepła obiegów ogrzewania, np. w górną część wpiąć obieg grzejnikowy, w niższą - obieg ogrzewania podłogowego. Spójna gospodarka ciepłem możliwa jest dzięki zastosowaniu buforów ciepła firmy Herz, zwanych także zasobnikami wody grzewczej. Zasobniki magazynowe ciepła Herz nadają się do użytkowania we wszystkich rodzajach instalacji ogrzewczej, obojętnie, czy są tam stosowane kotły grzewcze opalane paliwem stałym, gazem lub olejem opałowym, pompy

cieplne, instalacje solarne, ogrzewacze gazowe lub grzejniki przepływowe. Zasobnik magazynowy zwiększa pojemność buforową instalacji i tym samym zwiększa ekonomiczność i trwałość instalacji oraz zmniejsza emisję substancji szkodliwych. Zasobniki buforowe mogą być również łączone w baterie zasobników. Produkowane są zasobniki buforowe PUB 800 5000 na wodę grzewczą i zasobniki PUB-S 800 5000 na wodę grzewczą i wodę z instalacji solarnych z gładkorurowym wymiennikiem ciepła. Zarówno zasobnik buforowy, jak i solarny wymiennik ciepła (PUB-S) wykonane są ze stali S235JR. Zasobnik jest z zewnątrz zabezpieczony przed korozją. W solarnym wymienniku ciepła przyłącza mają średnicę 1" i wykonane są z gwintem wewnętrznym. Zbiorniki magazynowe posiadają izolację cieplną o grubości 100 mm z folią szarą i pokryciem zewnętrznym. Maksymalne ciśnienie pracy wynosi 3 bary, maksymalna temperatura 90°C. Wymiary zewnętrzne zbiorników są zoptymalizowane pod względem możliwości wprowadzenia do pomieszczeń komunikacją ogólną, bez konieczności wykonywania specjalnych otworów technologicznych. Oczywiście dotyczy to zbiorników o mniejszej pojemności. Średnica i ilość króćców przyłączeniowych pozwala na swobodne podłączenie źródeł ciepła i odbiorników o dużej mocy grzewczej. Laminarne wprowadzenia mediów grzewczych pozwalają na stratyfikację temperatur czynnika grzewczego. Zastosowanie zasobników buforowych Herz pozwala na ekonomiczną eksploatację i spójną gospodarkę ciepłem w systemie grzewczym z wieloma źródłami i wieloma odbiornikami ciepła. Grzegorz Ojczyk

11


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Dziś na ringu „MI”: magazynowanie i dystrybucja ciepłej wody zasobniki, ciepła woda, kocioł, wężownica

Junkers-Bosch W przypadku podwyższonych wymagań użytkowników odnośnie do komfortu korzystania z ciepłej wody użytkowej w sytuacji, gdy kocioł dwufunkcyjny podgrzewający wodę przepływowo jest rozwiązaniem niewystarczającym, zwykle znajduje zastosowanie kocioł ze zintegrowanym lub dodatkowym, wolnostojącym zasobnikiem ciepłej wody użytkowej. Najczęściej stosowane zasobniki ciepłej wody użytkowej współpracujące z kotłami grzewczymi można podzielić na dwie grupy.

Zasobniki wężownicowe Pierwsza to tradycyjne zasobniki wężownicowe. Najbardziej popularne jest rozwiązanie z jedną wężownicą grzewczą (monowalentne) przeznaczone do podłączenia jednego źródła ciepła, np. wiszącego lub stojącego kotła gazowego lub pompy ciepła. Zasobniki te mogą mieć kształt cylindryczny, jak Junkers ST120-5Z czy Bosch W120-5O1B, lub prostopadłościenny, jak np. ST160-2E marki Junkers. Coraz częściej stosowane są również zasobniki z dwiema wężownicami (biwalentne), umożliwiające podłączenie i zasilanie w ciepło jednego zasobnika przez dwa źródła, np. podobnie jak w pierwszym przypadku kocioł gazowy oraz dodatkowo instalację solarną lub pompę ciepła. Należy jednak pamiętać, że zasobniki biwalentne różnią się nieco budową w zależności od tego, z jakimi źródłami ciepła mają współpracować. W przypadku zasobników SK…-5 solar marki Junkers lub WS… marki Bosch górna wężownica służy do podłączenia kotła, natomiast dolna do podłączenia instalacji solarnej. Jeśli chcemy pod-

12

łączyć do zasobnika biwalentnego pompę ciepła, należy wykorzystać do tego górną wężownicę. W zasobnikach wężownicowych zimna woda wpływająca do zasobnika jest podgrzewana za pomocą umieszczonej wewnątrz niego rury, zwiniętej w kształcie spirali, zwanej właśnie wężownicą grzewczą. Do tego typu za-

sobnika - podczas poboru ciepłej wody - wpływa zimna woda wodociągowa, która miesza się z wodą wcześniej podgrzaną znajdującą się wewnątrz zasobnika, ochładzając ją. W ten sposób następuje tzw. rozładowanie zasobnika, polegające na obniżeniu średniej temperatury wody w całej jego objętości. Pytanie do... Jakie są zalety wężownicowych i warstwowych zasobników wody?

Dlatego dla uzyskania oczekiwanego komfortu użytkowania ciepłej wody potrzebne są stosunkowo duże pojemności zasobników wężownicowych. Duża pojemność takiego zasobnika powoduje, że użytkownik w początkowej fazie poboru ma do dyspozycji znacznie więcej ciepłej wody niż na przykład w przypadku kotła dwufunkcyjnego podgrzewającego wodę przepływowo. Dodatkowo im większa pojemność takiego zasobnika, tym więcej zimnej wody musi do niego wpłynąć, aby nastąpiło rozładowanie zasobnika. Zasobniki wężownicowe sprawdzają się więc znakomicie w przypadku, gdy ciepła woda pobierana jest z jednego lub jednocześnie kilku punktów poboru, ale na tyle krótkotrwale, że zasobnik nie zdąży się rozładować cieplnie. Pewną niedogodnością w zastosowaniu zasobników wężownicowych mogą być jedynie ich wymiary wynikające z ich dużych pojemności wodnych. Zasobniki wężownicowe są dostępne w wersjach przystosowanych do podłączenia kotła wiszącego, z króćcami od góry, np. wspomniane wcześniej Junkers ST1205Z, ST160-2E czy Bosch W120-5O1B lub w wersjach umożliwiających podłączenie źródła lub źródeł ciepła z boku lub tyłu. To rozwiązanie jest oczywiście wygodne w przypadku kotłów stojących lub pomp ciepła.

Zasobniki warstwowe Druga grupa to zasobniki warstwowe. Zasobniki te nie podgrzewają samodzielnie wody, ale są w nią zaopatrywane z wymiennika płytowego o dużej wydajności, zamontowanego wewnątrz źródła ciepła, najczęściej z kotła. W przypadku poboru wody przez www.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

nymi. Ponadto kotły Bosch Condens GC9000iWM z zasobnikami o pojemnościach 100 i 150 litrów mają możliwość współpracy również z systemami solarnymi ze zbiornikiem buforowym. Dodatkowo Bosch Condens GC9000iWM występuje w wersji z zasobnikiem z wężownicą.

Ilość wody z zasobnika

użytkownika, zimna woda wpływa do dolnej części zasobnika, czyli tam, gdzie w sposób naturalny gromadzi się chłodniejsza woda znajdująca się w zasobniku. W tym samym czasie kocioł pobiera również z dolnej części zasobnika tę chłodniejszą wodę i po podgrzaniu wprowadza ją do górnej części zasobnika, czyli tam, gdzie naturalnie gromadzi się cieplejsza woda już znajdująca się w zasobniku. Dzięki takiemu rozdziałowi wody, zgodnemu z naturalnym, grawitacyjnym uwarstwieniem termicznym, ciepła woda nie miesza się z zimną wodą wpływającą od dołu do zasobnika. W zasobniku warstwowym powstaje więc uwarstwienie termiczne wody (gorąca woda na górze - chłodniejsza na dole), które podczas poboru ciepłej wody uniemożliwia mieszanie się i szybkie wychładzanie całej objętości wody, jak ma to miejsce w przypadku tradycyjnych zasobników wężownicowych. W przypadku kotłów współpracujących z zasobnikami warstwowymi, podobnie jak w przypadku kotłów dwufunkcyjnych przepływowych, ważnym elementem wpływającym na wydajność pracy wymiennika płytowego podgrzewającego ciepłą wodę jest twardość wody wodociągowej. O twardości wody decydują rozpuszczone w niej związki wapnia, magnezu i metali wielowartościowych. Aby zapobiec ewentualnemu podwyższonemu osadzaniu się kamienia w niesprzyjających warunkach, tj. przy bardzo dużej twardości www.instalator.pl

wody, można nieco obniżyć nastawę temperatury wody lub w skrajnych warunkach zastosować domową stację uzdatniania wody. Zasobniki warstwowe to urządzenia zintegrowane z kotłami, w których pod wspólną obudową schowane są obok kotła i zasobnika - wszystkie rurki, zawory i inne elementy instalacyjne. Jedną z zalet takiego rozwiązania jest więc wyjątkowa estetyka. Na naszym rynku dostępne są kotły Cerapur Modul i Cerapur Modul Solar

marki Junkers, jak i Bosch Condens GC9000iWM marki Bosch ze zintegrowanymi zasobnikami warstwowymi c.w.u. W przypadku wersji z zasobnikami o pojemnościach nominalnych 210 litrów posiadają one również możliwość współpracy z systemami solar-

Ponieważ oba typy zasobników mają podobne możliwości odnośnie do ich zastosowania i instalacji (np. podłączenia cyrkulacji ciepłej wody), wyznacznikiem dla porównania komfortu jest ilość wody, którą są w stanie dostarczyć użytkownikowi. Dla porównania komfortu ciepłej wody warto posłużyć się tzw. współczynnikiem NL ustalanym dla jednakowych warunków pracy urządzenia. NL jest to współczynnik wydajności określony normą DIN 4708, który określa liczbę mieszkań do zaopatrzenia w ciepłą wodę, w których mieszkają 3,5 osoby i w których znajduje się standardowa wanna oraz dwa inne punkty poboru wody. Współczynnik NL ustala się wg DIN 4708 przy temperaturze wody w zasobniku tSp = 60°C, temperaturze ciepłej wody tZ = 45°C, temperaturze dopływu zimnej wody tK = 10°C i przy maksymalnie przenoszonej mocy. Oznacza to, iż im wyższa wartość współczynnika NL, tym wyższy komfort wydajności ciepłej wody dla tych samych, porównawczych warunków temperaturowych. Dostępne na naszym rynku zasobniki wężownicowe marek Junkers i Bosch o pojemnościach od 120 do 200 litrów, osiągają współczynniki NL od 1,2 do nawet 3,8. W przypadku zasobników warstwowych zintegrowanych z kotłami gazowymi marki Junkers współczynnik NL wynosi od 1,9 do 5,0, a w przypadku urządzeń marki Bosch nawet od 2,5 do 5,4. Można zatem przyjąć, że zasobnik warstwowy jest w stanie zapewnić znacznie wyższy komfort wydajności ciepłej wody (wydajność wyższą nawet o około 50-60%) niż zasobnik wężownicowy o tej samej pojemności. Edmund Słupek

13


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Dziś na ringu „MI”: magazynowanie i dystrybucja c.w.u. ogrzewanie wody, wymienniki, zasobniki, ciepła woda

KOSPEL Ciepła woda jest jednym z podstawowych mediów, bez którego nie można sobie wyobrazić życia. W zależności od indywidualnych potrzeb oraz uwarunkowań technicznych istnieje szereg urządzeń umożliwiających ogrzewanie wody. Firma KOSPEL już od ponad 25 lat specjalizuje się w ich produkcji. Jedną z najczęściej spotykanych metod podgrzewania wody jest zastosowanie wymienników i zasobników c.w.u. Są one przeznaczone do ogrzewania i przechowywania wody przy współpracy z kotłami centralnego ogrzewania. Wbudowana wężownica lub płaszcz wodny przekazują ciepło dostarczone z kotła do wody użytkowej. Stosowanie tych urządzeń ma szczególne uzasadnienie w rozległych instalacjach, gdzie należy zastosować cyrkulację. Głównym elementem wymiennika jest zbiornik stalowy pokryty emalią ceramiczną. Firma Kospel stosuje technologię emaliowania proszkowego, która gwarantuje najwyższą trwałość urządzenia i zapewnia wieloletnią bezawaryjną pracę. Najważniejszymi zaletami tej technologii są: równomierne pokrycie całej powierzchni zbiornika oraz precyzyjnie dobrana warstwa emalii, która doskonale zabezpiecza blachę zbiornika przed korozją. W produkcji zbiorników, poza emaliowaniem, niezwykle istotny jest proces spawania. Automatyzacja tego etapu produkcji zapewnia zachowanie pełnej powtarzalności i najwyższej jakości wykonania zbiorników. Procesy automatyzacji wdrażane są zarówno na etapie produkcji gotowych urządzeń, jak i ich podzespołów. Wszystkie detale, np. króćce, wężownica i płaszcz zbiorników, są wykonywane i montowane z

14

nowe. Produkowane są one w różnych wersjach, np. z jedną, dwoma albo trzema wężownicami lub w wersji płaszczowej. Do wyboru są urządzenia wiszące lub stojące o pojemnościach od 80 do 1000 l. Do współpracy z kotłami na paliwa stałe najczęściej stosowane są wymienniki poziome, z wężownicą WW Termo Hit lub z płaszzachowaniem najwyższej precyzji. czem wodnym WP Termo Hit. UrząSystem kontroli jakości obejmuje dzenia poziome oferowane są o powszystkie etapy produkcji. Każde jemnościach od 80 do 140 l. urządzenie przed wysłaniem do klienNa szczególną uwagę zasługują wyta przechodzi szczegółową kontrolę. mienniki płaszczowe. Posiadają one dużo większą moc i wydajność niż urządzenia o takich samych pojemnościach z wężownicą. Dla przykładu wydajność wymiennika płaszczowego SP180 Termo-S o pojemności całkowitej 183 l jest porównywalna do wydajności wymiennika z wężownicą o pojemności 300 l. Innym ważnym elementem stosowanym przy produkcji wymienników płaszczowych jest technologia falowania ścianek zbiornika. Nowoczesna technologia spawania i emaliowania proszkowego zbiorników. Zwiększa ona dodatkowo powierzchnię grzewczą, a dzięki większej wytrzymałości ciśnieniowej (do 0,3 MPa) umożliwia montaż wymienników w układach zamkniętych c.o. Warto również wyróżnić urządzenia posiadające najwyższy stopień energooszczędności - klasę energetyczną A, np. wymienniki SWK Termo Top - do montażu pod kotłem gazowym, czy SP180.A Termo-S - wymienniki płaszczowe. Bardzo dobra izolacja cieplna ogranicza straty ciepła nawet o 50%! W Rys. Porównanie mocy i wydajności porównaniu z podobnym wymienniwymienników płaszczowych oraz wykiem klasy C daje to oszczędności mienników z wężownicą. energii sięgające 320 kWh w ciągu roku W nowoczesnych instalacjach z ko- dla modelu SWK oraz 380 kWh rocztłami gazowymi czy elektrycznymi nie dla modelu SP-180.A. stosuje się zazwyczaj wymienniki pioFirma KOSPEL oferuje szeroką gamę rozwiązań do podgrzewania wody, z której można wybrać urząPytanie do... dzenie najlepiej dopasowane do poDlaczego technologie emaliowania trzeb użytkownika. i spawania są ważne przy produkcji wymienników c.w.u? Piotr Sosnowski www.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Ring „MI”: magazynowanie i dystrybucja c.w.u. zasobniki, zbiorniki, inox, stal, bufor

Lapesa Od 1964 r. hiszpańska firma Lapesa Grupo Empresarial S.L. produkuje zasobniki c.w.u., zbiorniki LPG, na paliwa ciekłe i gazy kriogeniczne. Lapesa to obecnie trzy zakłady produkcyjne i biura zlokalizowane w hiszpańskim mieście Saragossa. Firma obecna jest na 5 kontynentach świata i ma na swoim koncie pół wieku doświadczenia. To, co przede wszystkim wyróżnia grupę Lapesa, to doskonałe opanowanie technologii produkcji zasobników ze stali kwasoodpornej Inox 316L o pojemności od 60 do 12000 l. Stal kwasoodporna Inox 316L to stop chromoniklowo-molibdenowy zapewniający dwukrotnie lepszą ochronę przed działaniem związków chlorku niż stal nierdzewna Inox 304L, a także zupełnie nieporównywalny poziom trwałości w porównaniu do stali emaliowanej i kotłowej. Zasobniki wykonane ze stali kwasoodpornej Inox 316L to najwyższy poziom ochrony, higieny i trwałości. Na naszym rynku dostępne są zasobniki ze stali Inox, ale jej jakość wymusza montaż anody magnezowej - w zasobnikach Lapesa nie jest to konieczne. W tej technologii wykonywana jest gama zasobników c.w.u., która na polskim rynku najmocniej reprezentowana jest przez płaszczowe zasobniki serii GX-S/D/DEC, wielofunkcyjne zasobniki GX-P/PAC oraz zasobniki buforowe MASTER. l Seria GX-S/D/DEC Są to płaszczowe zasobniki c.w.u. wykonane ze stali kwasoodpornej Inox 316L lub nierdzewnej Inox 304L. Płaszczowy wymiennik ciepła to przede wszystkim dużo większa powierzchnia wymiany ciepła w porównaniu do wymienników spiralnych, a co za tym idzie - możliwość bardziej efektywnego ogrzewania wody niżPytanie do... W czym stal kwasoodporna Inox 316L jest lepsza od stali emaliowanej czy kotłowej? www.instalator.pl

szym parametrem grzewczym. Daje to dodatkowe oszczędności w trakcie przygotowania ciepłej wody. Powierzchnia wymienników płaszczowych jest pofalowana, co dodatkowo powiększa powierzchnię wymiany ciepła. Zbiorniki wyposażone są w trap rewizyjny ułatwiający inspekcję i czyszczenie zasobnika. Zanieczyszczenie oraz odkładanie kamienia ograniczone jest do minimum dzięki utrzymaniu krążenia wody wewnątrz zasobnika. Seria S/D/DEC posiada wysokiej klasy izolację termiczną - piankę poliuretanową 45 kg/m³, która zapobiega utracie energii. Dodatkowym atutem zasobników jest efektywny system za-

pobiegania Legionelli dzięki równomiernemu rozłożeniu temperatury. Podstawowe modele serii noszą oznaczenie „S”. Modele „D” umożliwiają opcjonalny montaż grzałki, a modele „DEC” posiadają grzałkę elektryczną w standardzie. Pojemność zasobników wynosi od 60 do 600 l. l Seria GX-P/PAC Seria GX-P/PAC to wielofunkcyjne zbiorniki przeznaczone do współpracy z wieloma źródłami ciepła jednocześnie, o pojemności od 250 do 2000 l. Zbiorniki wyposażone są w we-

wnętrzne zasobniki c.w.u. (system „zbiornik w zbiorniku”) ze stali kwasoodpornej Inox 316L, trap rewizyjny i wymiennik spiralny (w zależności od modelu). Gama zbiorników podzielona jest na modele GX-P i GX-PAC: - GX-P - modele wyposażone są w wężownicę znajdującą się w komorze otaczającej wewnętrzny zasobnik; przeznaczone są do instalacji z układami solarnymi, pompami ciepła, kominkami z płaszczem wodnym lub kotłami stałopalnymi; - GX-PAC - zasobniki przeznaczone do instalacji z pompami ciepła lub innymi źródłami ciepła. l Seria MASTER Gama zasobników buforowych o pojemności od 1500 do 6000 l (do 12000 l w wersji przemysłowej), przeznaczonych do użytku w budynkach wielomieszkaniowych, przemysłowych i użytkowych oraz wszędzie tam, gdzie istnieje zapotrzebowanie na akumulację dużej ilości energii. Zbiorniki ze stali emaliowanej i Inox spełniają wszelkie warunki dla c.w.u. i systemów akumulacji, wykorzystując dostępne źródła energii, w szczególności źródła energii odnawialnych. Modele z wbudowanym systemem spiralnych wymienników ciepła posiadają zestaw kolektorów typu „Meccano” oraz wężownice ze stali nierdzewnej Inox 304L. System ten umożliwia dostosowanie wymiany ciepła do dostępnej w danym momencie mocy i ułatwia prace obsługowe. Dostępne są 3 opcje wykonania: stal kwasoodporna Inox, stal emaliowana, stal kotłowa z możliwością montażu grzałek o mocy do 184 kW. Wyłącznym przedstawicielem Lapesa Grupo Empresarial S.L. w Polsce jest firma Ciepło-Tech Sp.j. Paweł Orzechowski

15


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Ring „MI”: przygotowanie i dystrybucja c.w.u. podgrzew, ogrzewanie, woda pitna, stacje

Taconova TacoTherm Fresh to seria nowoczesnych i zaawansowanych stacji przygotowania świeżej wody ciepłej. Rozwiązania te służą do przepływowego podgrzewania wody pitnej do wymaganej temperatury w chwili zapotrzebowania. Eliminujemy w ten sposób konieczność gromadzenia zapasu ciepłej wody pitnej i związane z tym ryzyko rozwoju bakterii Legionella. Szeroki wybór modeli TacoTherm Fresh dostępnych w ofercie firmy Taconova pozwala znaleźć optymalny produkt do każdego projektu instalacyjnego. Woda pitna jest dostarczana przez dostawców jako produkt żywnościowy o wysokiej jakości. Podgrzewanie niepotrzebnych ilości wody podwyższa ryzyko powstawania drobnoustrojów w warunkach stagnacji. Dlatego w tradycyjnych układach magazynowania niezbędne są wysokie temperatury w celu zapewnienia higieny świeżej wody ciepłej. Stacje świeżej wody ciepłej podgrzewają wodę pitną tylko w razie potrzeby, unikając tym samym strat energetycznych i mankamentów higienicznych. l Uniwersalne rozwiązanie Wykorzystywanie energii cieplnej z zasobnika buforowego zapewnia niezależność centralnego, jak i decentralnego podgrzewania wody pitnej od rodzaju wytwarzania ciepła - ładowanie zasobnika buforowego może być realizowane przez ciepło solarne, kotły gazowe lub olejowe, kotły na pelety lub paliwo stałe albo pompy ciepła także w niższych zakresach temperatur. l Korzyści projektowe - bezpieczeństwo w zakresie projektowania i konstruowania instalacji ciepłej wody pitnej; - uproszczenie projektowania niskotemperaturowych systemów grzewczych

16

przy jednoczesnym zapewnieniu odpowiedniej jakości ciepłej wody pitnej; - zespoły i materiały dopuszczone do kontaktu z wodą pitną; - efektywne projektowanie dzięki odpowiedniej konstrukcji i konfiguracji stacji przez producenta; - możliwość kombinacji z rozmaitymi systemami zasobników buforowych. l Korzyści dla instalatora

- krótszy czas montażu, uruchamiania i konserwacji; - serwis i gwarancja z jednej ręki; - niezawodna praca dzięki stosowaniu wysokiej klasy komponentów; - uproszczone dokumentowanie jakości wody ciepłej. l Zalety elektronicznej regulacji Stacje przygotowania ciepłej wody TacoTherm Fresh wyposażone są w czujnik temperatury TacoControl, który ciągle mierzy temperaturę i wielkość przepływu, zamontowany na odpływie wody z wymiennika płytowego, w połączeniu z pompą obiegową o regulowanej bezstopniowo liczbie obrotów. Eliminuje to konieczność stosowania np. zaworów Pytanie do... Jaką funkcję pełni czujnik TacoControl zastosowany w stacjach TacoTherm Fresh?

termostatycznych. Zaletą elektronicznej regulacji jest również fakt, że po stronie pierwotnej do wymiennika płytowego dociera tylko taka ilość wody grzewczej, jaka jest potrzebna do podgrzania aktualnie pobieranej ilości wody użytkowej. Pozwala to na stałe utrzymanie możliwie największej różnicy temperatury, ogranicza temperaturę powrotu wody grzewczej do bufora (do wartości maksymalnie 20°C) i redukuje stopień wytrącania kamienia na wymienniku. l Kompaktowa konstrukcja Wszystkie moduły z serii TacoTherm Fresh dostarczane są jako fabrycznie zmontowane zestawy, okablowane, zaizolowane i gotowe do montażu na ścianie lub zbiorniku. Poszczególne króćce przyłączeniowe do obiegów grzewczych, dopływu zimniej wody, wylotu ciepłej wody i opcjonalnej cyrkulacji zlokalizowane są na spodzie stacji i umieszczone na specjalnej szynie. l Gama produktów dostosowana do zapotrzebowania Oferta stacji TacoTherm Fresh obejmuje modele o różnej wydajności, służące do zgodnego z zapotrzebowaniem podgrzewania wody ciepłej na zasadzie przepływowej: - TacoTherm Fresh Mega o wydajności czerpania 23 l/min stosuje się do obiektów posiadających do 24 jednostek mieszkaniowych; - TacoTherm Fresh Tera o wydajności czerpania 32 l/min stosuje się do obiektów posiadających do 10 jednostek mieszkaniowych; - TacoTherm Fresh Peta o wydajności czerpania 60 l/min stosuje się do obiektów posiadających do 100 jednostek mieszkaniowych; - TacoTherm Fresh Exa o wydajności czerpania 125 l/min stosuje się do obiektów posiadających do 200 jednostek mieszkaniowych. Krzysztof Janowski www.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Ocena techniczna materiałów budowlanych

Jakość ustawowa W grudniu ub. roku, realizując wymóg ustawy o materiałach budowlanych, ujętej w postaci jednolitego tekstu [1], ukazało się rozporządzenie ministra dotyczące ocen technicznych wyrobów budowlanych [2]. Ustawa [1] weszła w życie z dniem 20 kwietnia 2016 r. Ustawowy wymóg sprowadzał się głównie do określenia: zamierzonego zastosowania wyrobu budowlanego, danych dotyczących właściwości użytkowych wyrobu budowlanego, treści oceny technicznej w postaci zasadniczych charakterystyk wyrobu. Celem rozporządzenia [2] jest zatem w szczególności określenie: wzoru wniosku o wydanie krajowej oceny technicznej, trybu wydawania, zmiany lub przedłużenia terminu ważności oceny technicznej, niezbędnej zawartości oceny technicznej. Rozporządzenie [2] weszło w życie z dniem 1 stycznia 2017 r. i stanowi, że producent składa taki wniosek o wydanie krajowej oceny technicznej do właściwej - ze względu na przedmiot wniosku - krajowej jednostki oceny technicznej. Wniosek wzbogaca się o uzupełnienie opisu technicznego wyrobu budowlanego zawartego we wniosku oraz o inne informacje przydatne do oceny właściwości użytkowych wyrobu budowlanego. Wnioskodawca zawiera z jednostką oceny umowę o przeprowadzenie postępowania. Jednostka oceny w okresie 2 miesięcy od dnia wszczęcia postępowania przedstawia wnioskodawcy pisemne stanowisko w sprawie wniosku. Jednostka oceny uznaje w postępowaniu wyniki badań i obliczeń krajowych, a także zagranicznych laboratoriów, spełniających odpowiednie warunki. Jednostka oceny: l dokonuje oceny właściwości użytkowych wyrobów budowlanych; l dokonuje analizy danych otrzymywanych od wnioskodawcy w sposób zapewniający uzyskanie wyważonej oceny; www.instalator.pl

l

podejmuje bezstronne rozstrzygnięcia. Warunki oceny powinny umożliwiać: identyfikację wyrobów budowlanych, określenie zasadniczych charakterystyk i zamierzonego zastosowania, określenie metod i zakresu badań oraz obliczeń właściwości użytkowych, określenie zasad i metod oceniania, a także wnioskowania na podstawie wyników badań i obliczeń, określenie wymagań dla zakładowej kontroli produkcji. Po uzyskaniu kompletu sprawozdań z badań i obliczeń oraz informacji i dokumentów jednostka oceny wydaje krajową ocenę techniczną lub odmawia jej wydania, uzasadniając swoje stanowisko. Krajowa ocena techniczna w zakresie merytorycznym powinna zawierać: nazwę techniczną i nazwę handlową wyrobu budowlanego; nazwę i adres producenta oraz miejsce produkcji, a także nazwę i adres upoważnionego przedstawiciela, o ile został ustanowiony; oznaczenie typu i opis techniczny wyrobu budowlanego; zamierzone zastosowanie, zakres i warunki stosowania wyrobu budowlanego oraz, w miarę potrzeb, warunki jego użytkowania, montażu i konserwacji; właściwości użytkowe wyrobu budowlanego wyrażone w poziomach lub klasach lub w sposób opisowy oraz metody ich badań i obliczeń; klasyfikację, o ile wynika to z odrębnych przepisów; wytyczne dotyczące pakowania, transportu i składowania oraz szczegółowy sposób znakowania wyrobu budowlanego; wymagania dotyczące zakładowej kontroli produkcji uwzględniające szczególne warunki procesu

produkcyjnego danego wyrobu budowlanego; datę wydania i termin ważności krajowej oceny technicznej. W krajowej ocenie technicznej jednostka oceny: - stwierdza pozytywną ocenę właściwości użytkowych wyrobu budowlanego do zamierzonego zastosowania; - wskazuje wymagany krajowy system oceny i weryfikacji stałości właściwości użytkowych; - zamieszcza pouczenie, że krajowa ocena techniczna nie jest dokumentem upoważniającym do oznakowania wyrobu budowlanego znakiem budowlanym. Jednostka oceny prowadzi w postaci elektronicznej, udostępniane na swojej stronie internetowej, wykazy wydanych i uchylonych krajowych ocen technicznych. Nowo wprowadzone rozporządzenie w sprawie krajowych ocen technicznych materiałów budowlanych ma na celu nie tylko wdrożenie aktualnych wymogów unijnych, ale i stałe podnoszenie ich jakości określanych charakterystyką techniczną przy zapewnieniu warunków ich bezpiecznego stosowania. Pełny tekst artykułu zamieszczony jest na: www.instalator.pl dr inż. Piotr Kubski Bibliografia: [1] Obwieszczenie Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 8 września 2016 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy o wyrobach budowlanych (Dz. U. 2016, poz. 1570); [2] Rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Budownictwa z dnia 17 listopada 2016 r. w sprawie krajowych ocen technicznych (Dz. U. 2016, poz. 1968); [3] Ustawa z dnia 13 kwietnia 2016 r. o systemach oceny zgodności i nadzoru rynku (Dz. U. 2016, poz. 542, 1228 i 1579); [4] Rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Budownictwa z dnia 17 listopada 2016 r. w sprawie sposobu deklarowania właściwości użytkowych wyrobów budowlanych oraz sposobu znakowania ich znakiem budowlanym (Dz. U. 2016, poz. 1966).

17


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Ogrzewanie elektryczne (2)

System bez komplikacji Inwestor, decydując się na ogrzewanie elektryczne, może skorzystać z szerokiego wachlarza systemów, które pozwolą wybrać ten spełniający nasze oczekiwania i zapewniający nam najwyższy komfort cieplny. Tak jak zapowiedziałem w pierwszej części artykułu („Ciepło bez konserwacji”, „Magazyn Instalatora” 4/2017) dziś poruszę temat związany z kosztami eksploatacji oraz wtytyczne, jakimi powinien się kierować inwestor decydujący się na zastosowanie ogrzewania elektrycznego.

Wytyczne dla inwestora Inwestor, wybierając właściwy system elektrycznego ogrzewania pomieszczeń, powinien kierować się kilkoma wytycznymi: l Bezpieczeństwo - ogrzewanie elektryczne jest jednym z najbezpieczniejszych ze wszystkich systemów cieplnych. Same urządzenia posiadają szereg zabezpieczeń przed przegrzaniem, np. grzejniki konwekcyjne, jeśli zostaną przykryte zasłoną lub ręcznikiem - wyłączą się. Również obudowa jest połączona z żyłą zabezpieczającą na wypadek przebicia. W ogrzewaniu podłogowym instalacja jest chroniona przez wyłączniki różnicowo-prądowe, które w chwili wystąpienia zwarcia w obwodzie, wyłączają się. Ekran przewodów i mat grzejnych jest połączony z przewodem uziemiającym. Podobne zabezpieczenia maja pozostałe ogrzewacze. l Koszty inwestycyjne - najtańsze w zakupie są grzejniki konwekcyjne. Mają 100% sprawność, to znaczy, że bardzo szybko się rozgrzewają, umożliwiają bardzo dokładne ustawienie temperatury, a przy zastosowaniu sterowników centralnych można nimi zarządzać z jednego miejsca w mieszkaniu. Mają kompaktowe wymiary. Trochę droższym rozwiązaniem będzie ogrzewanie podłogowe -zapewniające jednak naj-

18

wyższy komfort uzyskany dzięki niskiej temperaturze powierzchni grzejnej. Ogrzewanie to jest szczególnie polecane osobom cierpiącym na alergię. Nie wywołuje bowiem unoszenia kurzu, dzięki ograniczonej do minimum konwekcji. Wilgotne, niewysuszone ogrzewaniem powietrze nie powoduje elektryzowania się cząsteczek kurzu, które ulatując, mogłyby doprowadzać do swobodnego wnikania alergenów do naszych organizmów. Stosując piece akumulacyjne, zapewniamy sobie znaczne ograniczenie kosztów eksploatacyjnych. Jest to niestety okupione wyższymi cenami zakupu urządzeń oraz sporymi gabarytami ogrzewaczy. W ostatnich czasach producenci zaczęli oferować również urządzenia kompaktowe o bardzo dobrych gabarytach. Można oczywiście, dzięki jednorodnemu zasilaniu wszystkich urządzeń elektrycznych, stosować systemy kombinowane, to znaczy konwekcyjnopodłogowe czy też konwekcyjno-akumulacyjne. l Kolejne zagadnienie to ilość miejsca dedykowanego instalowanym urządzeniom grzewczym. I znów konwektory zajmą najmniej miejsca, podłogówka będzie całkowicie niewidoczna. Jednak należy w tym wypadku zastosować się do kilku wytycznych projektowych dotyczących ogrzewania podłogowego pomieszczeń: - Ogrzewania tego nie należy stosować w miejscach utrudniających oddawanie ciepła z podłogi. Chodzi tu o stałą zabudowę mebli (chyba że zastosujemy meble na min. 5 cm nóżkach), również w łazienkach powinno się unikać umieszczania ogrzewania pod wannami i brodzikami oraz in-

nymi przeszkodami terenowymi, które mogłyby zakłócić swobodny strumień ciepła z podłogi. - Nie powinno się przechodzić przewodami i matami przez szczeliny dylatacyjne. Jeżeli mamy np. łazienkę, to nie powinno się w niej układać jeszcze części przewodów lub maty na korytarzu. Najwięcej miejsca powinniśmy przewidzieć dla urządzeń akumulacyjnych. Pomocne może tu być wykorzystanie wnęk pod kaloryfery przy modernizacji systemu ogrzewania w gotowych pomieszczeniach lub zaprojektowanie takich miejsc w nowo powstających obiektach. l Bardzo ważnym tematem jest ilość mocy potrzebnej do ogrzania naszego mieszkania bądź budynku. Najlepiej w tym celu skontaktować się z firmą oferującą dany system, gdzie fachowcy obliczą zapotrzebowanie na ciepło oraz ilość potrzebnej energii. Przy wykorzystaniu ogrzewania podłogowego i grzejników konwekcyjnych nasze zapotrzebowanie na moc będzie niższe niż dla analogicznych pomieszczeń, ale ogrzewanych piecami akumulacyjnymi. Różnica ta wynika z faktu, że ogrzewanie podłogowe i konwektory całą dobę mają dostęp do energii, a ogrzewacze akumulacyjne działają tylko wtedy, kiedy załączona jest tańsza taryfa nocna, czyli w godzinach 22:00-06:00 oraz 13:00-15:00 po południu. W tym krótszym o połowę czasie muszą zmagazynować 100% ciepła, więc zainstalowana moc musi tu być 2 razy większa niż przy ogrzewaniu konwencjonalnym (podłogowym i konwekcyjnym). Ustalając zapotrzebowanie na moc, należy uwzględnić również potrzeby związane z oświetleniem i ciepłą wodą użytkową. Potem wystarczy już zwrócić się o przydział mocy do właściwego Zakładu Energetycznego i podpisać umowę na odpowiednią taryfę. www.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Instalacja

Koszty eksploatacji

To zagadnienie powinno również zostać rozpatrzone przed wyborem docelowego systemu ogrzewania. W większości przypadków nowoczesne urządzenia korzystają z jednofazowej instalacji elektrycznej. Wyjątek stanowią tu piece akumulacyjne, które wymagają instalacji trójfazowej. Niektóre mogą działać również na standardowym napięciu 230 V. Czy decydując się na zakup elektrycznego ogrzewania, inwestor może je samemu zainstalować? Pewne produkty tak. Należą do nich: grzejniki konwekcyjne, które po zawieszeniu na ścianie podłącza się do właściwego kontaktu, maty grzejne - producenci tego systemu dopuszczają ewentualność ułożenia maty w podłodze przez osobę nieposiadającą przeszkolenia w zakresie montażu. Uzyskanie 10 lat gwarancji jest tu jednak usankcjonowane wymogiem, aby matę do prądu podłączał elektryk, który dokona niezbędnych pomiarów (np. wartości rezystancji izolacji) i podbije kartę gwarancyjną. Jeśli inwestor zdecyduje się na piece akumulacyjne i ogrzewanie podłogowe realizowane za pomocą przewodów grzejnych, musi pamiętać, że montaż urządzeń należy zlecić instalatorom, którzy mają uprawnienia elektryczne i przeszli niezbędne szkolenia producentów danych oraz posiadają ważne certyfikaty autoryzacyjne.

Ogrzewanie elektryczne w wydaniu niecentralnym jest bardzo sprawnym i ekonomicznym rozwiązaniem. System pozwala na dokładne ustawienie właściwej komfortowej temperatury w dzień i obniżonej w nocy. Zwolennicy ogrzewania akumulacyjnego podłogowego muszą jednak liczyć się z pewną niedogodnością związaną z bezwładnością takiego rozwiązania. W momencie pełnego naładowania wylewki, która jest blokiem akumulującym ciepło, nie ma możliwości obniżenia temperatury powierzchni podłogi. Dlatego najbardziej „sterowalnym systemem ogrzewania elektrycznego” jest zastosowanie w ogrzewaniu podłogowym mat grzejnych, które pracują bezpośrednio pod materiałem wykończeniowym podłogi, lub zastosowanie grzejników konwekcyjnych. W dobie domów niskoenergetycznych te dwa systemy ogrzewania są idealnym rozwiązaniem dla zapewnienia miłego ciepła w zimowe dni. Jeśli inwestor buduje dom, powinien również wziąć pod uwagę możliwość montażu systemów zabezpieczających budynek przed skutkami zimy. W tym konkretnym wypadku może uchronić się przed śniegiem i lodem zalegającym na dachu i w rynnach. Biały puch może doprowadzić do oberwania rynien i spowodować straty materialne oraz osobowe. Prze-

wody grzejne umieszczone w rynnach i rurach spustowych zneutralizują to niebezpieczeństwo. Ogrzewanie podjazdu do garażu sprawi, że nasze auto będzie zawsze gotowe do drogi, a pierwszą rzeczą po wyjściu z domu po obfitych opadach nie będzie machanie łopatą. Również ciągi komunikacyjne i schody możemy uchronić od śniegu i lodu. Pomocne będą tu przewody i maty grzejne. Odpowiednio zaprojektowany i dobrany system ogrzewania elektrycznego będzie bezawaryjnie służył przez długie lata. Warto jednak sprawdzić, jak długą gwarancję oferują na poszczególne urządzenia ich producenci. W wypadku ogrzewania podłogowego najczęściej stosowanym zapisem jest 20-letnia gwarancja. Grzejniki konwekcyjne posiadają od roku do 5 lat gwarancji. Piece akumulacyjne mają do 3 lat gwarancji. Nie musimy się jednak obawiać współczesne produkty są wysokiej jakości, a ich okres eksploatacyjny określa się w zależności od typu urządzenia nawet do 60 lat. Jeśli inwestor chce mieć nieskomplikowany i niezawodny system ogrzewania, który dodatkowo będzie tani w zakupie i oszczędny w eksploatacji, powinien wybrać ogrzewanie elektryczne. Pomoże mu to uzyskać maksymalny komfort cieplny za rozsądną cenę. Arkadiusz Kaliszczuk


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Reklamacja montażu w praktyce instalacyjnej

Kotłownia z gwarancją Odpowiedzialność instalatora za wadliwą usługę dotyczy między innymi nieprawidłowego montażu urządzeń technicznych. Jeżeli została ona źle wykonana przez instalatora, to ponosi on za jej montaż odpowiedzialność. W sytuacji źle zamontowanej instalacji w domu jednorodzinnym, na instalatorze spoczywa obowiązek jej naprawienia bądź poprawienia, aby zgodnie z kanonami wykonywanego zawodu instalacja była sprawna. W takiej sytuacji konsument ma prawo żądać demontażu i ponownego zamontowania lub usunięciu wady. Jeżeli instalator uchyla się od tego obowiązku, konsument może wynająć innych wykonawców - na koszt instalatora. Czas gwarancji zależy od woli gwaranta, może więc trwać ona np. rok lub 5 lat, może też być udzielona dożywotnio. Jeżeli w oświadczeniu gwarancyjnym nie określono okresu ochrony, przyjmuje się, że wynosi on 2 lata - licząc od dnia, w którym wydano towar konsumentowi. Jeżeli gwarant (instalator) wymienił wadliwy produkt (instalację) na nową lub dokonał istotnych napraw, termin gwarancji biegnie od nowa od momentu dostarczenia klientowi wymienionej lub naprawionej rzeczy. W przypadku wymiany pojedynczej części należącej do reklamowanego towaru czas gwarancji biegnie od nowa w odniesieniu do tej części. W innych przypadkach - np. reklamacja w zakresie wymiany lub naprawy nie została uznana przez gwaranta albo naprawa nie była istotna, albo konsument żądał od gwaranta działań innych niż wymiana i naprawa - okres trwania gwarancji wydłuża się o czas, przez który konsument nie mógł korzystać z towaru w związku ze złożoną reklamacją.

Gwarancja na usługi Udzielenie gwarancji następuje przez złożenie oświadczenia gwarancyjnego na montaż części instalacyj-

20

nych, które określa obowiązki instalatora i uprawnienia klienta w przypadku, gdy rzecz nie ma właściwości określonych w tym oświadczeniu. Obowiązki gwaranta mogą w szczególności polegać na zwrocie zapłaconej ceny, wymianie części, bądź jego naprawie oraz zapewnieniu innych usług. Jeżeli została udzielona gwarancja co do jakości instalacji, poczytuje się w razie wątpliwości, że gwarant jest obowiązany do usunięcia wady fizycznej rzeczy lub do dostarczenia rzeczy wolnej od wad, o ile wady te ujawnią się w ciągu terminu określonego w oświadczeniu gwarancyjnym. Jeżeli nie zastrzeżono innego terminu, termin gwarancji wynosi dwa lata, licząc od dnia, kiedy rzecz została kupującemu wydana. Gwarant formułuje oświadczenie gwarancyjne w sposób jasny i zrozumiały, a gdy rodzaj informacji na to pozwala - w powszechnie zrozumiałej formie graficznej. Jeżeli wyrób instalacyjny jest wprowadzany do sprzedaży w Rzeczypospolitej Polskiej, oświadczenie gwarancyjne sporządza się w języku polskim. Wymagania używania języka polskiego nie stosuje się do nazw własnych, znaków towarowych, nazw handlowych, oznaczeń pochodzenia towarów oraz zwyczajowo stosowanej terminologii naukowej i technicznej. Oświadczenie gwarancyjne zawiera podstawowe informacje potrzebne do wykonywania uprawnień z gwarancji, w szczególności nazwę i adres gwaranta lub jego przedstawiciela w Rzeczypospolitej Polskiej, czas trwania i terytorialny zasięg ochrony gwarancyjnej, uprawnienia przysługujące w razie stwierdzenia wady, a także stwierdzenie, że gwarancja nie wyłącza, nie

ogranicza ani nie zawiesza uprawnień kupującego wynikających z przepisów o rękojmi za wady rzeczy sprzedanej.

Nie zapomnij! 1. Gwarant zapewnia sprawną pracę przedmiotu sprzedaży przez okres 24 miesięcy od daty jego wydania. 2. Gwarant zobowiązuje się do bezpłatnego usunięcia wad fizycznych, jeżeli wady ujawnią się w terminie 24 miesięcy od daty jego wydania lub do dostarczenia wolnego od wad przedmiotu sprzedaży. Nabywcy przysługuje żądanie dostarczenia przedmiotu sprzedaży wolnego od wad, jeżeli w terminie gwarancji dokonane zostały co najmniej 4 jego naprawy, a przedmiot sprzedaży jest nadal wadliwy. Gwarancją nie są objęte: - mechaniczne uszkodzenia spowodowane przez nabywcę; - uszkodzenia i wady powstałe na skutek używania i przechowywania przedmiotu sprzedaży niezgodnie z instrukcją obsługi; - naprawy podjęte przez nabywcę we własnym zakresie. Gwarancja obowiązuje na terenie Polski. Gwarancja nie wyłącza, nie ogranicza ani nie zawiesza uprawnień nabywcy wynikających z niezgodności przedmiotu sprzedaży z umową.

Reklamacja Jeżeli instalacja ma wadę, klient może złożyć oświadczenie o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy, chyba że wykonawca niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla klienta wymieni wadliwą instalację na inną wolną od wad albo wadę usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli instalacja była już wymieniana lub naprawiana. Obniżona cena powinna pozostawać w takiej proporcji do ceny wynikającej z umowy, w jakiej wartość instalacji zamontowanej w samochodzie pozostaje www.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

do wartości instalacji bez wady. Warto w tym temacie również zapoznać się z wyjaśnieniami złożonymi przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Z orzecznictwa W przypadku otrzymania gwarancji wybór podstawy roszczeń reklamacyjnych (gwarancja czy ustawa) należy do konsumenta. Wybór ten ma istotne znaczenie, gdyż wedle orzecznictwa Sądu Najwyższego nie ma możliwości „mieszania uprawnień” z gwarancji i ustawy. Jeżeli zatem reklamację zgłosimy na podstawie gwarancji, wtedy też w tej konkretnej sprawie będziemy musieli korzystać z niej do końca. Przejście na uprawnienia wynikające z ustawy będzie możliwe, zdaniem SN, w przypadku niemożności załatwienia sprawy na podstawie gwarancji (tak: wyrok SN z 4 listopada 2010 r., sygn. IV CNP 42/10). Przewidziana w art. 556 § 1 i n. k.c. odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy jest zatem

5 (225), maj 2017

odpowiedzialnością bezwzględną, której wystarczającą przesłanką faktyczną jest ustalenie, że sprzedana kupującemu rzecz wykazuje cechy kwalifikujące ją w danym stosunku prawnym jako rzecz wadliwą. Sprzedawca nie może się z niej zwolnić, jest ona niezależna od winy, obciąża go niezależnie od tego, czy to on spowodował wadliwość rzeczy, czy ponosi w tym zakresie jakąkolwiek winę, a nawet czy w ogóle widział lub mógł wiedzieć o tym, że sprzedana rzecz jest wadliwa. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 23 grudnia 2014 r. I ACa 601/14

Terminy a prawa konsumenta l 14 dni - termin na odstąpienie konsumenta od umowy zawartej na odległość lub poza warsztatem samochodowym, liczony od dnia wydania towaru lub zawarcia umowy dotyczącej świadczenia usługi. l 14 dni - termin na poinformowanie konsumenta o rozstrzygnięciu reklamacji złożonej z tytułu rękojmi.

l 30 dni - termin na wydanie towaru konsumentowi, chyba że z umowy wynika inny termin. l 1 rok - okres szczególnej ochrony towaru sprzedanego konsumentowi, liczony od momentu jego wydania. Jeżeli w tym okresie zostanie stwierdzona wada, przyjmuje się, że istniała w chwili przekazania rzeczy. l 1 rok - termin liczony od momentu zauważenia wady, w którym należy zgłosić sprzedawcy reklamację z tytułu rękojmi i określić swoje żądania. l 2 lata - okres trwania odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu rękojmi, liczony od dnia wydania towaru. Na stronie internetowej UOKiK znajdują się formularze, który każdy zainteresowany może pobrać: www.prawakonsumenta.uokik.gov.pl/formularze/

Przemysław Gogojewicz Podstawa prawna: Ustawa kodeks cywilny (Dz. U. z 201 poz. 121 ze zm.).

Systemy grzewcze przyszłości

Czerp siłę z natury – z pompami ciepła Buderus. Ziemia, woda i powietrze – to natura, w której tkwią nieograniczone zasoby darmowej energii. Dzięki pompom ciepła marki Buderus możesz wykorzystać tę energię do ogrzewania Twojego domu i to prawie bezpłatnie, bo aż do 80% energii funduje natura! W ten sposób odczuwalnie ograniczasz swoje bieżące wydatki. W naszej ofercie z pewnością znajdziesz rozwiązanie

Infolinia Buderus 801 777 801 www.bit.ly/BuderusPompy

na miarę Twoich potrzeb. Chętnie doradzimy w dokonaniu właściwego wyboru.


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Dwa w jednym, czyli współpraca instalacji fotowoltaicznych z pompami ciepła

Redukcja kosztów ogrzewania Współpraca pompy ciepła z instalacją fotowoltaiczną jest opłacalna szczególnie wtedy, gdy pompa ciepła odpowiada również za centralne ogrzewanie oraz przygotowanie ciepłej wody użytkowej. Jednym z wyraźnych trendów no- obecnie rozwiązaniem jest praca w syswoczesnego budownictwa jest dążenie temie „on-grid” (instalacja fotowoltado osiągnięcia jak największej samo- iczna podłączona jest do sieci elekwystarczalności energetycznej bu- trycznej dostawcy energii) z wykorzydynków. Takie kierunki rozwoju moc- staniem net meteringu (ze współno wspiera m.in. Dyrektywa Parla- czynnikiem zmniejszającym tzw. mentu Europejskiego i Rady w sprawie opust). W okresie letnim użytkownik charakterystyki energetycznej bu- oddaje nadwyżki energii elektrycznej dynków (dyrektywa EPBD). Promuje wyprodukowanej przez panele fotoona szerokie stosowanie budynków o woltaiczne do sieci elektrycznej, naniemal zerowym zużyciu energii, w tomiast zimą odbiera wcześniej oddaktórych zapotrzebowanie energetycz- ną energię elektryczną. Po nowelizacji ne jest pokrywane przez wytwarzaną na miejscu energię pochodzącą ze źródeł odnawialnych (bilansowane w skali roku). Również wynikające z dyrektywy EPBD zaostrzenie wymogów w Warunkach Technicznych w 2017 r. kierują zainteresowanie inwestorów w kierunku optymalnych rozwiązań technologicznych, takich jak połączenie instalacji fotowoltaicznej z pompą ciepła. Fot. 1. Maszynownia z pompami ciepła Współpraca pompy ciepła z we Wspólnocie Mieszkaniowej w Szczytinstalacją fotowoltaiczną jest nie (źródło: PORT PC/Nibe-Biawar). opłacalna szczególnie wtedy, gdy pompa ciepła odpowiada również za centralne ogrzewanie oraz ustawy o OZE z 1 lipca 2016 r. dla inprzygotowanie ciepłej wody użytkowej. stalacji fotowoltaicznych w zakresie Przy projektowaniu instalacji hybry- mocy do 10 i do 40 kW wprowadzono dowej (pompa ciepła + instalacja PV) współczynniki bilansowania nadwyistotne jest założenie, by w każdych żek energii zmagazynowanej w sieci. I warunkach pracy instalacji wykorzy- tak dla instalacji o mocy w pierwszym stanie roczne energii elektrycznej wy- zakresie, czyli do 10 kW, współczynnik produkowanej przez panele fotowol- „opustu” wynosi 0,8, co oznacza, że z taiczne było jak największe. Jedno- 1000 kWh dostarczonych do sieci procześnie dbać należy o bezawaryjną i au- sument będzie mógł odebrać za darmo tomatyczną pracę pompy ciepła. 800 kWh. Analogicznie sytuacja wygląda w przedziale mocy instalacji poOn-grid wyżej 10 kW, lecz współczynnik opustu wynosi już 0,7. W odniesieniu do instalacji fotoOptymalną współpracę pomp ciewoltaicznych najczęściej stosowanym pła i instalacji fotowoltaicznych

22

przedstawiają dwa przykłady rozwiązań zastosowanych w budynkach wielorodzinnych w Polsce (budynek wspólnoty mieszkaniowej w Szczytnie oraz dom wielorodzinny w miejscowości Zielonki).

Węgiel na PC W pierwszym przypadku kotłownię węglową zamieniono na kotłownię gazową, by po dwóch latach ponownie wymienić system grzewczy na instalację z pompami ciepła. Decyzję o termomodernizacji obiektu podjęto w roku 2014, jej celem miało być obniżenie kosztów zużycia energii. Ostatecznie najbardziej efektywnym ekonomicznie rozwiązaniem okazały się pompy ciepła. Na potrzeby instalacji wykonano 24 odwierty o głębokości ok. 100 m każdy, które znajdują się pod terenem placu zabaw przy budynku. Następnie zamontowano dwie pompy ciepła o łącznej mocy 120 kW, ogrzewają one budynek o powierzchni 2150 m2 (1917 m 2 to powierzchnia mieszkalna, resztę stanowią części wspólne, piwnice i klatki schodowe). Z pompami ciepła współpracuje tu instalacja 153 paneli fotowoltaicznych o mocy 260 W każdy. Instalacja fotowoltaiczna o łącznej mocy 39,7 kW wytwarza energię elektryczną potrzebną do zasilania pomp ciepła. Całość sterowana jest automatycznie i kontrolowana zdalnie przez centrum zarządzania energią. Inwestycja została sfinansowana dzięki pożyczce w wysokości 500 tys. zł udzielonej przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz ze środków własnych (125 tys. zł). Pożyczka stanowiła 80% całkowitych kosztów inwestycji (z czego 10% zostanie umorzone). www.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

Budynek wielorodzinny w Szczytnie pokazuje, jak można osiągnąć mniejsze rachunki za prąd i ciepło, korzystając z nowoczesnych technologii. Roczny koszt energii cieplnej zużywanej przez wspólnotę w latach 20102013 wynosił średnio 97 000 zł. Za okres od grudnia 2014 r. do grudnia 2015 r. wspólnota zaFot. 2. Prace przy wykonaniu dolnego źrópłaciła zakładowi energetycznedła ciepła (źródło: PORT PC/Nibe-Biawar). mu za pobraną energię elektryczną 24 100 zł, przy czym na koniec okresu rozliczeniowego zakład budynku wielorodzinnego są niezaenergetyczny zwrócił wspólnocie 6 leżni od dotychczasowego dostawcy 100 zł za nadwyżkę energii elek- ciepła i rosnących cen trudno dotrycznej wyprodukowanej przez in- stępnego opału. Zastosowanie pomp stalację fotowoltaiczną (odsprzedaną ciepła przyczynia się dodatkowo do do sieci). Ponieważ pompy ciepła za- całkowitej likwidacji niskiej emisji silane są darmową energią cieplną zanieczyszczeń powietrza. pochodzącą z gruntu oraz energią Modernizacja została sfinansowana elektryczną potrzebną głównie do na- w dużej mierze dzięki pożyczce (75,2% pędu sprężarek, można stwierdzić, kosztów inwestycji) oraz bezzwrotnej że inwestycja przyczyniła się do re- dotacji (22,3%) udzielonej przez WFOdukcji rocznego kosztu ogrzewania z kwoty 97 000 zł do 18 000 zł, co stanowi ponad 80% oszczędności.

5 (225), maj 2017

ŚiGW w Gdańsku w ramach programu „Montaż pompy ciepła wraz z instalacją fotowoltaiczną Prosument dla Pomorza”. Pozostałą część potrzebnej kwoty (2,5%) stanowił wkład własny. Instalacje hybrydowe wykorzystujące pompy ciepła i panele fotowoltaiczne cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Do zalet tego typu rozwiązania z całą pewnością należy zaliczyć całkowity brak emisji zanieczyszczeń powietrza oraz znacząco obniżone koszty eksploatacyjne. Barierę wciąż jednak stanowią wysokie koszty inwestycyjne. Powyższe przykłady pokazują, że przy odpowiednim wsparciu dotacyjnym lub kredytowym chętnych na realizację ekologicznych inwestycji z pewnością będzie coraz więcej. Paweł Lachman, PORT PC

60 kW z PC Kolejnym przykładem hybrydowego połączenia instalacji fotowoltaicznej z pompami ciepła jest budynek wielorodzinny w miejscowości Zielonki. W tym przypadku na inwestycję zdecydowano się ze względu na wysokie ceny energii narzucane przez jej dostawców oraz ze względu na ochronę środowiska. Pierwotnie budynek o pow. 895 m2 ogrzewany był za pomocą kotła węglowego, który na kilka lat przed modernizacją bloku został wymieniony na kocioł wsadowy spalający baloty na słomę. Ostatecznie podczas termomodernizacji budynku podjęto decyzję o instalacji gruntowej pompy ciepła o mocy 60 kW. Na jej potrzeby wykonano 16 odwiertów o głębokości ok. 100 m każdy. Instalacja dostarcza ciepło do ogrzewania pomieszczeń i przygotowywania ciepłej wody użytkowej (do temp. 50°C). Do zasilania urządzeń maszynowni wykorzystano energię elektryczną pochodzącą z umieszczonej na dachu budynku mikroinstalacji fotowoltaicznej o mocy sięgającej 10 kWp. Podobnie jak w przykładzie pierwszym instalacja pracuje w układzie on-grid. System został włączony do eksploatacji 2 grudnia 2015 roku. Teraz lokatorzy www.instalator.pl

23


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Budowa instalacji gazowych i solarnych

Odpowiedzialność karna Każdy, kto podejmuje się wykonania instalacji na rzecz osoby trzeciej (fizycznej czy prawnej), zobowiązany jest do zachowania zasad wykonania instalacji zgodnie ze sztuką budowlaną, ale też zgodnie z obowiązującymi przepisami, które często są nieczytelne. Niniejszy artykuł przybliża tematykę prawną dotyczącą właśnie wykonawstwa instalacji. Z uwagi na położenie Polski w umiarkowanej strefie klimatycznej zobligowani jesteśmy do zastosowania biwalentnych układów grzewczych, które są najbardziej ekonomiczne i wydajne. Standardowym rozwiązaniem stało się obecnie bazowanie na sieci gazowej, przy wykorzystaniu kotła gazowego dwufunkcyjnego. Takie rozwiązanie stosowane jest zarówno do lokali mieszkalnych, jak też do domków jednorodzinnych. Kwestię instalacji przemysłowych pomijam jako oddzielne zagadnienie. Instalatorzy mają wręcz do perfekcji opanowaną sztukę budowy przyłączy oraz wewnętrznych instalacji zasilających. Zwyczajowo podłączenie odbywa się dla typowego odbiorcy od szafki gazowej zainstalowanej w linii rozgraniczenia.

na danym terenie, który dokonał napełnienia instalacji gazem. Punktem niebudzącym wątpliwości jest kurek gazowy - zawór gazowy (określenie tożsame w nomenklaturze instalacyjnej i prawnej) z charakterystyczną żółtą dźwignią. Taki zawór, przez wielu fachowców, jest właśnie wskazywany jako miejsce, do którego odpowiedzialność za sieć gazową niskiego czy średniego ciśnienia ponosi dostawca gazu. Jednakże w poprzednim roku okazało się, że na terenie Polski pojawiły się bardzo poważne rozbieżności w tej ocenie. Wynikało to gównie z wejścia w życie przepisów ustawy o zmianie Prawa karnego, Prawa budowlanego i Kodeksu w sprawach o wykroczenia.

Granica

Zakres działania na terenie inwestycyjnym musi odnosić się do złożenia oświadczenia o posiadanym prawie inwestora do gruntu mającego status działki budowlanej. Opis tego stanu jest również odniesieniem do inwestycji „projektowanej”, a także do inwestycji „odtwarzanej” - np. po zniszczeniach wojennych. Większość organów administracyjnych drugiej instancji uważa, że dominującą cechą jest zasada przywiązania do gruntu (w tym urządzenia). Zasada ta jest określana mianem superficies solo cedit (to, co jest nad, przynależy do), czyli to, co jest posadowione nad gruntem, jest związane z prawem do gruntu. Zatem przed analizą ww. przepisów musimy mieć ja-

Można by wskazać, że tzw. granica prawna (linia prosta wyznaczona między dwoma punktami ewidencyjnymi w przestrzeni i naniesiona na mapę zasadniczą) jest wskazywana w warunkach technicznych dostawy paliwa gazowego w sposób bardzo precyzyjny. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że za daną linią obowiązują inne ustalenia techniczne i decyduje inny właściciel. Właśnie tak jest w praktyce. Tak też wskazuje zapis litery prawa z odniesieniem do art. 222 kc i art. 21 i 64 Konstytucji. Przepisy wskazują również, kto jest tym właścicielem „instalacji gazowej” - czyli zakład gazowniczy działający

24

Ważny grunt

sność, a także pewność co do własności gruntu. Zasada ta odnosi się do zapisu art. 49 kc - ratio. Integralny związek instalacji i urządzenia odbiorczego zakwalifikowany jest jako urządzenie z odniesniem do zapisu działu i księgi wieczystej. Podobne znaczenie ma zapis art. 101 Kodeksu cywilnego (połączenie rzeczy ruchomej z nieruchomością). Własność nieruchomości rozciąga się na rzecz ruchomą, która została połączona z nieruchomością w taki sposób, że stała się jej częścią składową. Można zatem jednoznacznie stwierdzić, że rzeczy ruchome mogą być składowymi oddzielnego obrotu, z zachowaniem odniesienia do art. 158 kc. Oznacza to, że budując sieć, np. gazową, musimy ją przypisać do danego zakładu, a własność uwidocznić w księgach zakładowych (tzw. mienie zakładowe). Przeniesienie prawa własności tych urządzeń jest możliwe na podstawie spisywania oddzielnych aktów notarialnych pod rygorem ich nieważności. Ten, kto pominie formę notarialną, w sposób poważny narusza prawo własności. Ten zaś, kto przypisuje sobie prawo do tej własności urządzenia, składając stosowne oświadczenie, naraża się na mocy art. 233 §1 kk do odpowiedzialności karnej od 6 miesięcy do 8 lat. Należy pamiętać, że mamy prawo do korzystania z sieci projektowanych, a nie tylko istniejących. Zakres działania odpowiedzialności zaczyna się od połączenia punktów istniejącej, czynnej sieci z siecią wykonaną, po jej nagazowaniu. Od tego momentu sieć staje się własnością danego zakładu, a odpowiedzialność prawna spada na zakład, który dokonał podłączenia i nagazowania sieci. Zwyczajowo miejscem odłączenia jest kurek gazowy lub zasuwa. Powyższa forma została określona przez wyrok Sądu Najwyższego z 26 lutego 2003 r. syg. akt II CK 40/02. Nawww.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

leży jednakże zaznaczyć, że od uchwały Trybunału Konstytucyjnego z 4 grudnia 1991 r. syg. W 4/9, w myśl której zapis art. 45 ust. 2 obowiązującej ustawy z 6 kwietnia 1984 r. o gospodarce energetycznej nie stanowi podstawy prawnej do przejmowania nieodpłatnie wybudowanych sieci. Zatem inwestorzy prywatni musieli w formie aktu notarialnego określać zakres instalacji wraz z prawem przeniesienia własności na zakład. Koszty zwrotu nakładów były dla inwestorów obligatoryjne, ale zakłady wydawały takie warunki, w których koszty zwrotu nie przekraczały zwyczajowo 10-15% kosztów inwestycji. Mając jednakże na uwadze koszty rozbudowy sieci w układzie lokalnym, organy administracyjne powinny dążyć do powiększania infrastruktury, a tego nie czynią, zasłaniając się wprowadzanymi zmianami ochronnymi - utworzonymi pod koniec lat 80. i na początku lat 90. Za taki stan w świetle zapisów prawa przedwojennego odpowiada właściciel nierucho-

5 (225), maj 2017

mości, a zgodnie z ustawą Prawo energetyczne każdy ma prawo do wykonania przyłączy energetycznych jako tzw. urządzeń.

Własność gruntu i instalacji Przejście pomiędzy stanem prawa własności właściciela gruntu a prawem własności instalacji - urządzenia jest tożsamy. Zatem decyduje ten, kto ma dany grunt jako własność, posiadanie, użytkowanie wieczyste lub dzierżawę minimum 3 letnią. Warto zaznaczyć, że obecnie, mimo braku obowiązku uzyskiwania zgody budowlanej na wykonanie przyłączy sieci, zgodnie z zapisem art. 29 ust. 21 pkt 19: l 19a - sieci elektroenergetycznych do 1 kV, l 19b - sieci wodociągowych, l 19c - sieci kanalizacyjnych, l 19d - ciepłowniczych, l 19e - sieci telekomunikacyjnych. Organ administracyjny dokonuje analizy prawnej bardziej skrupulatnie

niż przed 26.06.2015 r. Dla przykładu przedstawia się decyzję o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego, która odniesiona do klasyfikacji gruntu nie została opisana prawidłowo z odniesniem do ostatniego zapisu planu zagospodarowania przestrzennego, a także do klasyfikacji gruntu przedwojennego. Zmiana klasyfikacji wykonywana jest na wniosek i staraniem właściciela gruntu, a organ administracyjny nie może jej kwestionować. Odpowiedzialność w zakresie prawnym za działania w obrębie instalacji (w tym solarnej), która obejmuje dany lokal mieszkalny i wychodzi poza obrys budynku, odnosi się do własności urządzenia i jego posiadania. Posiadacz jest objęty tą samą ochroną prawną co właściciel, a wynika to z zapisu art. 336 kc. Odnosząc się do zagadnień prawnych, zwracam uwagę na pismo Prokuratora Generalnego z 10.04.2015 r. dotyczące zagadnień prawa własności sprzed okresu II wojny światowej oraz o nieuregulowanym stanie praw-


miesięcznik informacyjno-techniczny

nym, mogącym prowadzić do patologii reprywatyzacyjnej. W tym zakresie nadrzędną kwestią jest stan prawny ujawniony w księgach wieczystych, które niestety nie zawierają poprawnych wpisów, bowiem właśnie zapisy, które powinny być zgłaszane do podrubryki 1.4.3 (urządzenia), są nagminnie pomijane przez sądy rejonowe - wydziały ksiąg wieczystych. Wynika to przede wszystkim z braku znajomości zasady własności instalacyjnej i preferowanej zasady „superficies solo cedit”.

Budynek wielomieszkaniowy Czy zatem instalacje innego typu wykonywane w budynkach wielomieszkalnych mają lepsze odniesienie do ich sposobu użytkowania? Niestety nie. Instalacja słoneczna, wykonana po 01.01.1995 r. na mocy ustawy o własności lokali, stanowi współwłasność, ale też nie może być powodem do pozbawiania kogokolwiek możliwości jej użytkowania. Zatem zarówno sam zestaw kolektorów słonecznych, jak też sieć przesyłowa czy zbiorniki kumulujące ciepło są elementami wspólnymi, gdzie każdy ze współwłaścicieli, zgodnie z zapisem art. 207 kc, ponosi odpowiedzialność, a także ciężar związany z jej użytkowaniem, jak również ma prawo czerpać z niej pożytek. Odrębną kwestią jest instalacja indywidualna zainstalowana na balkonie, składająca się np. z ogniw PV (na własne potrzeby). Właścicielem urządzenia nie musi być właściciel danego lokalu. Należy jednakże pamiętać, że za uszkodzenia wynikające z wadliwie wykonanego mocowania ogniwa PV czy też kolektora słonecznego odpowiedzialność spada na właściciela danego lokalu mieszkalnego. Jeżeli zdarzyłoby się, iż zamontowany panel solarny zleciałby z wysokości kilku pięter w czasie gwałtownych podmuchów wiatru, uszkadzając przy tym mienie osób trzecich, odpowiedzialność spada nie na właściciela tego urządzenia, ale na właściciela danego lokalu. Warto zatem zadbać o właściwą budowę, ale też o zgodę właściciela lokalu na taką instalacje. W przypadku zmiany estetyki elewacji dochodzą do tego dalsze zgody, administratora lub zarządcy nieruchomości, jak również lo-

26

5 (225), maj 2017

kalnego organu budownictwa i architektury. Odpowiedzialność karna za upadek takiego urządzenia z górnych pięter odnosi się do zapisu art. 160 kk - tj. możliwości stworzenia zagrożenia dla zdrowia i życia osób trzecich. Z tych zagrożeń, a także z tej odpowiedzialności, mało kto zdaje sobie sprawę do czasu, kiedy nie wydarzy się tragedia. Warto dla porównania wskazać, że wprowadzony system zmian sieci i urządzeń był wzorowany na rozwiązaniach amerykańskich. Jednakże polski system dozoru administracyjnego jest tak dalece rozbudowany, że każda zmiana tego systemu zaostrza jedynie kontrolę administracyjną.

Zalecenia Można jednakże wskazać pewne formy zalecane do zastosowania odpowiedniego wykorzystania kolektorów słonecznych lub ogniw fotowoltaicznych. W budynkach wielomieszkalnych dogodnym miejscem są balkony. Montowane lekkie panele PV o dobranych wymiarach mogą z jednej strony imitować osłony przestrzenne balkonu, z drugiej zaś - być aktywnym elementem energetycznym. W zakresie skrajności, jakich miałem możliwość doświadczyć w zastosowaniu prawa karnego, można zetknąć się z odpowiedzialnością wynikającą z art. 163 (Sprowadzenie niebezpiecznych zdarzeń) § 1 ust 3 kk - eksplozji materiałów albo innego gwałtownego wyzwolenia energi z przywołaniem dolnej granicy wybuchowości gazu DGW - 5%, czy też górnej granicy wybuchłości GGW - 15%. Może to być również odniesienie do art. 165 (Inne niebezpieczeństwa) § 1 kk „Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia…” ust. 3 „powodując uszkodzenie lub unieruchomienie urządzenia użyteczności publicznej, w szczególności urządzenia dostarczającego wodę, światło, ciepło, gaz, energię…” - może liczyć na najniższą karę 6 miesiecy (najwyższa to 12 lat). Wskazane zapisy były w polskim prawie zastosowane właśnie do urządzeń - z nadużyciem tego prawa

przez organy wymiaru sprawiedliwości. Warto jednak mieć rozeznanie, czy faktycznie mamy do czynienia z takim naruszeniem. Znamienny jest fakt oceny terminologii, z którym nie każdy się zaznajamia, a każdy niemal instalator ociera się o sferę takiej odpowiedzialności prawnej. Warto zadbać o świadomość tej odpowiedzialności i wielkości kary mogącej nam grozić w przypadku naruszenia przepisów prawnych. Warto też dodać, że jednym z popularniejszych zapisów prawa karnego w odniesieniu do urządzeń jest zapis art. 288 (Uszkodzenie rzeczy) § 1 „Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza albo czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Zatem przy zlecanym remoncie własnym należy pamiętać, że w czasie wykonywania powierzonych prac nie można uszkodzić innych instalacji, a tym bardziej stworzyć zagrożenia dla zdrowia i życia ludzkiego. Ten sam stan prawny, ale w łagodniejszej formie, prezentuje art. 71 kw - Kodeks wykroczeń „Kto przez wadliwe wykonanie urządzeń lub uczynienie ich niezdatnymi do funkcjonowania zgodnie z przeznaczeniem albo przez niewłaściwe ich użytkowanie lub samowolne uruchomienie wywołuje stan niebezpieczny dla życia lub zdrowia człowieka, podlega karze aresztu lub grzywny”. Nie sposób opisać wszystkich zagadnień instalacyjnych, ale te najważniejsze, a także najbardziej spotykane, zostały wskazane. Przed wykonaniem poszczególnych prac instalacyjnych warto uwzględnić czynnik odpowiedzialności prawnej przy wykonywanych robotach. Warto też, mając świadomość zagrożenia bycia niesłusznie posądzonym, wykonywać dokumentacje zdjęciową wraz ze stosownym opisem w formie protokołu przejęcia obiektu do naprawy instalacyjnej, szczególnie w sytuacji, kiedy mamy do czynienia z gazem sieciowym czy też nawet płynnym. Jednakże nawet najprostsze prace w nowoczesnej technologii instalacji solarnych niosą te same zagrożenia i taką samą odpowiedzialność prawną. dr Zbigniew Tomasz Grzegorzewski www.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

konwektory, pompy ciepła, zawór termoelektryczny

Nowości w „Magazynie Instalatora” Pompy ciepła z zasobnikami c.w.u. Wśród nowych urządzeń marki Buderus do wyboru mamy trzy modele pomp ciepła, które pracują przy temperaturze 5°C i wyższej, lub model, który działa efektywnie do temperatury nawet -10°C. Jeśli pompa Logatherm WPT ma czerpać powietrze z pomieszczeń, w których temperatura nie spada poniżej +5°C, możemy zdecydować się na jeden z trzech modeli oznaczonych literą l. W przypadku pompy ciepła pracującej do -10°C (oznaczonej symbolem A) powietrze może być pobierane z dowolnego miejsca - zarówno z wnętrza budynku, jak i spoza niego. Automatyka sterująca pomp Logatherm WPT została przystosowana do współpracy z innymi źródłami ciepła. W nowych modelach pomp Buderus zostały wykorzystane zasobniki c.w. o pojemnościach 200, 250 i 270 l. Wszystkie zasobniki są emaliowane i zabezpieczone anodą. Trzy modele (poza modelem WPT 250.1 I) zostały wyposażone w dodatkową wężownicę grzewczą. Montaż pompy jest tak łatwy jak montaż zasobnika c.w. Wystarczy podłączyć króćce do rurociągu zimnej i ciepłej wody, załączyć cyrkulację oraz, ewentualnie, podłączyć dodatkowe

źródło ciepła. Urządzenie wyposażone jest w duży, czytelny wyświetlacz LCD. Oprócz regulacji temperatury umożliwia on ustawienie programów czasowych, w zakresie których pompa ciepła ma pracować. l Więcej na www.in stalator.pl

Ogrzewanie konwekcyjne Zehnder Stana to nowoczesny konwektor z wymiennikiem aluminiowo-miedzianym, który występuje w wersji wodnej i wodnej wspomaganej wentylatorami (układy niskotemperaturowe). Umieszczenie konwektora w pobliżu okien tworzy barierę cieplną przeciwdziałającą schładzaniu, zapewniając przyjemne, odczuwalne ciepło. Obudowa została wykonana z blachy stalowej o gładkiej powierzchni, lakierowa-

nej proszkowo (także w dwóch kolorach). Grzejnik dostarczany jest wraz z konsolami do montażu wolnostojącego, które mogą maskować przyłącza. Kratka dekoracyjna do wyboru: aluminiowa z profilami liniowymi lub z otworami okrągłymi lub prostokątnymi. W wersji z wentylatorami 24V, uruchamianie z poziomu termostatu pokojowego na jednym z trzech stopni pracy lub automat. l Więcej na www.in stalator.pl

Rozdzielacz obiegów grzewczych Specjaliści z firmy Taconova wykorzystali swoje bogate know-how w dziedzinie ogrzewania płaszczyznowego, www.instalator.pl

aby udoskonalić zawór równoważący do rozdzielaczy, i stworzyli wersję napędzaną elektrycznie. Powstało rozwiązanie łączące zawór i siłownik w jednym elemencie. Zawór termoelektryczny TacoDrive jest prefabrykowany na belce rozdzielacza.

Wbudowany na powrocie obiegu grzewczego TacoDrive to połączenie zaworu z siłownikiem termostatycznym. Dzięki innowacyjnej metodzie zintegrowania siłownika i zaworu jednocześnie zapewnione jest ich odpowiednie dopasowanie. Wyeliminowany zostaje ponadto problem wyregulowania siły zamykania, występujący często w innych rozdzielaczach obiegów grzewczych dostępnych na rynku. Zawór termoelektryczny TacoDrive oferuje możliwość bezpośredniej kontroli działania zaworu. Przez wziernik sprawdzimy wizualnie rzeczywiste ustawienie zaworu oraz działanie siłownika. Inaczej niż przy instalacji z oddzielnym siłownikiem - w tym przypadku można ocenić pracę zaworu na podstawie informacji od producenta. Dodatkowo Taconova zintegrowała jeszcze jedną praktyczną funkcję, przydatną w sytuacjach, gdy przy uruchomieniu lub awarii nie ma możliwości doprowadzenia napięcia zasilającego. Dzięki wybraniu funkcji „First-Open” zawór jest otwarty, tak aby podłączone obiegi można było przepłukiwać i napełniać również bez prądu. l Więcej na www.instalator.pl

27


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Regulatory kotłów stałopalnych

Tempomat przy piecu Współczesne kotły centralnego ogrzewania (c.o.) i przygotowania ciepłej wody użytkowej (c.w.u.) na paliwa stałe mogą być wyposażone w regulatory o zbliżonej konstrukcji, zasadzie działania i realizacji funkcji użytkowych do regulatorów kotłów gazowych i olejowych. W ostatnich latach nastąpił dynamiczny rozwój elektronicznej techniki sterowania kotłów stałopalnych i związanych z nimi instalacji grzewczych. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że urządzenia te są rozwijane i produkowane z sukcesami przez krajowe firmy.

Dopasowane sterowanie Sterowanie kotłem stałopalnym musi być dopasowane do jego „wrodzonej natury”. Kocioł na paliwo stałe (węgiel, ekogroszek, miał węglowy, drewno, pelet) charakteryzuje się szczególnym rodzajem pracy w porównaniu do kotłów gazowych i olejowych. Zasadnicza różnica polega na tym, że w kotle stałopalnym nie można elastycznie zmieniać mocy grzewczej, podobnie jak w kotłach gazowych i olejowych. Kotły stałopalne, niezależnie od typu (nasypowe, z dolnym czy górnym Rys. 1. Mechaniczny miarkownik ciągu z uwidocznionymi różnymi położeniami w kotle. Z archiwum firmy Regulus).

spalaniem, z podajnikiem retortowym czy ślimakowym) charakteryzują się dużą bezwładnością grzewczą - zarówno przy zwiększaniu, jak i zmniejszaniu mocy - i nie wyłączają się natychmiast, nawet gdy zostanie zamknięty całkowicie dopływ powietrza do spalania lub też wyłączony podajnik paliwa stałego. Te cechy kotłów stałopalnych wpływają na konstrukcje i funkcje urządzeń sterujących. Dlatego zostały zbudowane specjalne sterowniki i regulatory, które uwzględniają szczególne cechy eksploatacyjne kotłów na paliwa stałe i uwzględniają zasady bezpieczeństwa związane z ich wymogami eksploatacyjnymi. Każdy kocioł na paliwo stałe jest wyposażony w urządzenie sterujące jego mocą grzewczą, zgodnie z wymogami odnośnych norm [1]. Regulacja mocą grzewczą kotłów stałopalnych, niezależnie od rodzaju, polega na odpowiednim dozowaniu powietrza do paleniska. Rozpowszechnione są dwa sposoby: sterowanie klapą powietrza za pomocą tzw. mechanicznego lub elektronicznego miarkownika ciągu w przypadku kotłów zasypowych i dmuchawy sterowanej układem elektronicznym w kotłach z podajnikiem paliwa.

Miarkownik mechaniczny Mechaniczny miarkownik ciągu jest tradycyjnym, najprostszym regulatorem dopływu powietrza do komory spalania kotła i, jak dotąd, najbardziej rozpowszechnionym. Znajduje się ciągle jeszcze w kilku milionach kotłów w kraju. Składa się z zaworu termostatycznego montowanego w części wodnej na zasilaniu kotła i dźwigni połą-

28

czonej łańcuchem z klapą powietrza. Dźwignia zmienia swoje położenie wraz ze zmianą temperatury wody grzewczej i powoduje otwieranie lub przymykanie klapy powietrza. Ilość doprowadzonego powietrza do komory spalania powoduje zmianę mocy kotła i zmianę temperatury wody grzewczej. To urządzenie wymaga wstępnej regulacji podczas pierwszego uruchomienia w celu ustalenia odpowiedniej, maksymalnej mocy kotła i co za tym idzie - maksymalnej temperatury wody grzewczej. Służą do tego ogniwka łańcucha, śruba dystansowa na klapie powietrznej i w pierwszej kolejności regulacja mocowania dźwigni łańcucha w korpusie miarkownika ciągu. Położenie dźwigni uzależnione jest od położenia samego miarkownika, który może być zamontowany w kotle pionowo lub poziomo na ścianie czołowej lub bocznej, w zależności od fabrycznego wykonania przyłącza (rys. 1). W celu bardziej precyzyjnej regulacji mocy kotła łańcuch regulatora powinien być wyposażony w śrubę rzymską. Fabrycznie najczęściej nie ma jej w łańcuchu. Śruba na klapie powietrza (niewidoczna na rysunku) służy do ustalenia minimalnej mocy grzewczej kotła oraz zapobiegania całkowitemu odcięciu powietrza do komory spalania i przypadkowemu wygaszeniu kotła.

Miarkownik elektroniczny Elektroniczny miarkownik ciągu ma podobną funkcję i w podobny sposób się sprawuje (czujnik temperatury - dźwignia - łańcuch - klapa), z ta różnicą, że steruje klapą powietrza typu „on-off”, tzn. otwiera i zamyka klapę całkowicie. Może być podobnie usytuowany w kotle jak miarkownik mechaniczny lub w korzystnych przypadkach - na rurze zasilającej, przymocowany do niej opaską. Elektroniczny miarkownik ciągu podłączony jest do prądu elektryczwww.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Rys. 2. Schemat instalacji grzewczej z kotłem stałopalnym (1) i podajnikiem rynnowym lub retortowym oraz z regulatorem pogodowym (3), czujnikiem temperatury zewnętrznej (16) i regulatorem pokojowym (14). Z archiwum firmy Plum. nego. Posiada dodatkowe funkcje. Najistotniejszą z nich jest możliwość sterowania pompą centralnego ogrzewanie. W bardziej rozwiniętej formie może też mieć więcej funkcji, jak podtrzymywanie procesu spalania, zamykanie powietrza w czasie uzupełniania paliwa, „sekundowy start pompy” między sezonami grzewczymi chroniący pompę przed zablokowaniem na skutek osadzania się kamienia kotłowego, sygnalizację awarii miarkownika, współpracę ze zdalnym sterowaniem itp.

Regulacja podajnika i dmuchawy Kotły z podajnikiem paliwa należą do kotłów wyższej kategorii i wyposażone

są dodatkowo w dmuchawę powietrza dostarczanego do komory spalania. Oba podzespoły stanowiska grzewczego, podajnik i dmuchawa, podlegają odpowiedniej, automatycznej regulacji w czasie pracy kotła. Obsługa ręczna sprowadza się głównie do uzupełnienia co kilka dni paliwa w zasobniku. Do sterowania takim kotłem i instalacją grzewczą c.o. i c.w.u. służą odpowiednie regulatory. Ich funkcje muszą odpowiadać zarówno potrzebom sterowania kotłem, jak i wymaganiom sterowania instalacją grzewczą. Na rynku znajduje się duży asortyment regulatorów do kotłów stałopalnych. Każdy producent takich kotłów oferuje odpowiednie regulatory zarówno do prostych (jednoobiegowych), jak i rozbudowanych instalacji grzewczych.

Rys. 3. Schemat instalacji grzewczej z kotłem stałopalnym (1) i podajnikiem ślimakowym (7) oraz z regulatorem pogodowym (11), czujnikiem temperatury zewnętrznej (15) i regulatorem pokojowym (RS). Z archiwum firmy SAS.

www.instalator.pl

Istnieją również niezależni producenci regulatorów, które mogą być stosowane do kotłów różnych firm. Przeciętnemu użytkownikowi kotłów stałopalnych często trudno jest się zorientować, jaki regulator powinien zastosować w swoim domu, aby być zadowolonym z ogrzewania i dostatku ciepłej wody, cieszyć się prostą obsługą regulatora i mieć poczucie, że oszczędza na paliwie. Dochodzi tu jeszcze składnik kosztów samego regulatora i ewentualnych, dodatkowych modułów w przypadku rozbudowanej instalacji grzewczej. Te kwestie i problemy są ciągle dyskutowane na forach internetowych, niestety z różnym skutkiem. Rozmowy na forach pomiędzy uczestnikami o fragmentarycznej wiedzy nie mają większego sensu. Prawidłowe podejście do zadania wyboru kotłów stałopalnych i odpowiednich regulatorów powinno opierać się na wyczerpujących rozmowach z doradcami technicznymi producentów i dystrybutorów, oraz z doświadczonymi instalatorami i serwisantami urządzeń grzewczych. Kolejnym niezawodnym (zwykle) źródłem informacji mogą być instrukcje obsługi, tak niechętnie czytane, niestety, przez użytkowników. W praktyce dostępne są one najczęściej dopiero po zakupie urządzeń, kiedy może być już za późno na właściwe decyzje.

Dwa obiegi Regulatory do kotłów na paliwa stałe zostały rozwinięte technicznie do tego stopnia, że mogą z powodzeniem obsługiwać bardzo rozbudowane instalacje grzewcze. Do najbardziej powszechnych instalacji grzewczych w domach jednorodzinnych należą instalacje z dwoma obiegami grzewczymi (podłogowym i grzejnikowym) oraz z zasobnikiem ciepłej wody użytkowej. Na rys. 2 podano przykład takiej instalacji z kotłem stałopalnym i podajnikiem paliwa (niewidoczny na rysunku), z dwoma obiegami i buforem ciepła, w którym znajduje się zasobnik c.w.u. Jest to jedno z nowszych rozwiązań instalacji grzewczych, jakie obecnie weszły do użytku, w tym przypadku bardzo korzystne ze względu na bufor ciepła, który umożliwia ekonomiczną i bezpieczną pracę kotła i komfort cieplny ogrzewania budynku i przygotowania ciepłej wody. Praca kotła uzależniona jest od temperatury zewnętrznej i odpowiednio

29


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Rys. 4a. Temperatura zasilania, powrotu i spalin kotła stałopalnego bez regulacji PID (z archiwum firmy Tech). wybranej krzywej grzewczej, od wskazań regulatora pokojowego, który kontroluje temperaturę pomieszczenia i od zadanej temperatury wody grzewczej w buforze. Cały proces pracy kotła i instalacji grzewczej odbywa się w cyklu automatycznym, a końcowy efekt zależy od właściwego ustawienia parametrów pracy kotła i instalacji grzewczej i powinien spełniać oczekiwania użytkownika.

Istotny zawór Na rys. 3 przedstawiony jest schemat hydrauliczny z kotłem stałopalnym i podajnikiem ślimakowym, z dwoma obiegami grzewczymi i zasobnikiem c.w.u. W tym schemacie na uwagę zasługują zawory czterodrogowe na obiegach grzewczych, które umożliwiają

szybkie nagrzanie samego kotła podczas każdego rozruchu do temperatury roboczej, przez utworzenie tzw. krótkich obiegów. Dzięki temu wymiennik ciepła w kotle nie ulega intensywnemu roszeniu i nie dochodzi do jego przyspieszonego zużycia korozyjnego. Tę rolę w schemacie na rys. 2 spełnia zawór termostatyczny (15).

Ważny PID Współczesne regulatory do wszystkich kotłów, w tym i na paliwa stałe, posiadają opcję PID. Pisze się o niej w instrukcjach, ale nie zawsze jest ona opisana zrozumiale dla użytkownika. W kotłach stałopalnych odgrywa szczególną rolę ze względu na ich dużą bezwładność termiczną

kotła i w związku z tym możliwe duże wahania temperatury na zasilaniu oraz - co za tym idzie - wahania temperatury pomieszczeń. Według naukowej definicji regulator PID to „regulator proporcjonalno (P)-całkująco (I)-różniczkujący (D)”. Niewiele to mówi użytkownikowi takiego regulatora. Niewiele wyjaśniają też skomplikowane wzory matematyczne i zobrazowania graficzne jego trzech fizycznie istniejących członów P, I, i D, jakie umieszczane są w niektórych instrukcjach. Podstawowym zadaniem regulatora PID jest dokładne utrzymywanie regulowanego parametru na poziomie wartości żądanej, niezależnie od wpływu innych parametrów procesu. W przypadku regulatora pogodowego takimi „zakłócającymi” parametrami mogą być np. zmienne warunki pogodowe czy - w przypadku kotła stałopalnego - jego bezwładność termiczna. Każdy z członów PID ma określone zadania. Człon P (proporcjonalny) ma za zadanie kompensować bieżące różnice (uchyby) żądanej wartości, człon I (całkujący) powinien kompensować akumulacje uchybów z przeszłości, a człon D (różniczkujący) kompensuje przewidywane uchyby w przyszłości. Efekt takiego działania dla porównania pokazany jest na rys. 4a i 4b w postaci kilkugodzinnego zapisu temperatury zasilania i powrotu oraz temperatury spalin stałopalnego kotła grzewczego. Zmierzone parametry dla kotła sterowanego regulatorem bez PID wykazują dużą niestabilność, rys. 4a. Nie są to prawidłowe warunki pracy kotła i taka praca kotła nie zapewnia komfortu cieplnego dla użytkowników. Regulator z PID eliminuje te mankamenty, rys. 4b. Przebieg parametrów kotła jest ustabilizowany. Nasuwa się tutaj pewna analogia; regulator PID można porównać z tempomatem w samochodzie, który utrzymuje stałą prędkość auta niezależnie od zmieniających się warunków na drodze, np. wzniesień czy wiatru. dr inż. Jan Siedlaczek

Rys. 4b. Temperatura zasilania, powrotu i spalin kotła stałopalnego z regulacją PID (z archiwum firmy Tech).

30

Literatura: [1] PN EN 303-5:2012 „Kotły grzewcze na paliwa stałe z ręcznym i automatycznym zasypem paliwa o mocy nominalnej do 300 kW. Terminologia, wymagania, badania i oznakowanie”. www.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Dlaczego wybrać produkt firmy...

C

o zrobić, jeżeli kocioł nie ma sterownika? Częstym problemem przy modernizacjach kotłowni jest brak rozbudowanego sterownika mogącego obsłużyć siłowniki zaworów mieszających. Przy zakupie nowego kotła może też zabraknąć modułu sterującego lub nie będzie możliwości obsługi wystarczającej ilości obiegów. W takiej sytuacji idealnym rozwiązaniem jest propozycja ESBE – niezawodne sterowniki wbudowane w siłowniki. Zaletą takiego rozwiązania jest niezależność od sterownika kotła i niezwykła łatwość instalacji, bez kłopotliwych podłączeń kablowych. Dostępna szeroka gama sterowników serii CRx zadowoli każdego użytkownika. Do dyspozycji są sterowniki stałotemperaturowe serii CRA (do zasilania obiegów grzewczych, ale także do kontroli temperatury powrotu do kotła, w opcji z dwoma czujnikami temperatury - idealne rozwiązanie do zaworów 4-drogowych), sterowniki serii CRB do sterowania temperaturą wewnętrzną w budynku, sterowniki pogodowe CRC z indywidualnie konfigurowalną krzywą grzewczą. Najbardziej zaawansowanym sterownikiem jest CRD - to rodzaj inteligentnego sterownika temperatury wewnętrznej z uwzględnieniem temperatury zewnętrznej. Wszystkie sterowniki doskonale współpracują z zaworami mieszającymi serii VRG. Połączenie sterownika CRx z zaworem VRG to od lat wzór szwedzkiej niezawodności i sprawdzonych rozwiązań technicznych. Sterowniki CRx dostępne są również w połączeniu z grupami pompowymi ESBE. Najważniejszymi zaletami stosowania układów wyposażonych w grupy pompowe jest szybkość montażu i estetyka instalacji. Dodatkowe zalety to układ, który dzięki precyzyjnie dopasowanej obudowie jest doskonale izolowany cieplnie - co umożliwia do minimum ograniczenie straty ciepła do otoczenia. l Jacek Wesołowski, ESBE

S

ztandarowym produktem firmy TATAREK Sp. z o.o. do obsługi kotłów c.o. i instalacji z nimi współpracujących jest regulator RT-16 TATAREK. Występuje on w trzech wersjach programowych: Retorta, Pellet i Industrial (przeznaczony do kotłów dużej mocy). Sterownik obsługuje kotły z automatycznym dozowaniem paliwa i instalacje grzewcze z nimi współpracujące. Zastosowany algorytm PID umożliwia automatyczną modulację mocy kotła, pod kątem ilości ciepła, na jaką akurat jest zapotrzebowanie. Dzięki temu proces spalania jest równomierny, bardziej efektywny i gwarantujący dłuższą żywotność instalacji grzewczej. Regulator RT16 kontroluje pracę wentylatora, podajnika, pompy ładującej c.w.u. (woda użytkowa) i dwóch obiegów c.o.1 i c.o.2 wyposażonych w zawory mieszające i termostaty pokojowe oraz pracę pompy cyrkulacyjnej. Posiada ponadto prosty i czytelny wyświetlacz graficzny z bardzo przyjaznym dla użytkownika i instalatora oprogramowaniem. Największymi zaletami RT-16 TATAREK są: l bardzo wysoka jakość wykonania, zapewniająca wieloletnią i bezawaryjną pracę, l system zabezpieczeń kotła przed stanami awaryjnymi, l najskuteczniejszy na rynku algorytm PID, l system pogodowy dla dwóch obiegów grzewczych c.o.1 i c.o.2, l obsługa dwóch zaworów mieszających z siłownikiem, l funkcja szybkiego startu kotła, l strefy czasowe dla układu c.w.u. i c.o., l zliczanie ilości zużytego paliwa, l system anty-legionella dla c.w.u., l wybór trybu pracy: Lato, Jesień, Zima, Automatyczny, l współpraca z kominkiem z płaszczem wodnym, l aktualizacja oprogramowania przez gniazdo USB, l opcja rozbudowy o moduł Wi-Fi z dedykowaną aplikacją pozwalającą na zdalną obsługę pracy kotła i instalacji grzewczej przez internet, l możliwość obsługi zapalarki oraz czujnika foto (w wersji Pellet), l wersja Industrial do obsługi kotłów dużej mocy. l Michał Działowski, TATAREK Sp. z o.o.

Wyniki internetowej sondy: marzec (głosowanie na najpopularniejszy wśród internautów tekst ringowy zamieszczony w „Magazynie Instalatora“ 3/2017) Jeśli nie walczysz sam na ringu, pomóż zwyciężyć innym. Wejdź na www.instalator.pl

www.instalator.pl

31


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Dobra zmiana, czyli przeróbka kotła zasypowego na podajnikowy

Reaktywacja w kotłowni Obserwując zachowanie rynku, można zauważyć wzrost zainteresowania kotłami podajnikowymi. Wielokrotnie przy zakupie nowego urządzenia grzewczego zwraca się uwagę na cenę, koszty eksploatacji, a także wygląd i przyzwyczajenie do dotychczasowego sposobu palenia - z reguły kotła zasypowego. Czasem zdarza się, że podczas zakupu/poszukiwania kotła sprzedawcy nie zaproponują klientom kupna tzw. podajnika. Nie chodzi tutaj o „wciskanie” na siłę produktu droższego po to, aby zarobić, tylko o to, by pokazać różnicę pomiędzy poszczególnymi urządzeniami (przedstawić zalety i wady). Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, ile można zyskać, ogrzewając dom kotłem podajnikowym. Spora część klientów nie miała styczności i nawet nie słyszała o takich rozwiązaniach. Ponadto niektórzy nie są przekonani (i nie dowierzają), że z małego paleniska retortowego można uzyskać podobny (albo dużo lepszy) komfort cieplny niż w zasypowcu. A co w przypadku, gdy ktoś od kilku lat posiada kocioł zasypowy? Wydaje się, że kocioł jest w dobrym stanie (zabezpieczono powrót) i jeszcze co najmniej kilka lat powinien popracować lub gdy po zakupie (np. po roku palenia) takiego kotła użytkownik dochodzi do wniosku, że może warto byłoby kupić kocioł podajnikowy. W tej sytuacji może pomyśleć, że szkoda wyrzucać kocioł na złom (bo jest dobry), a sprzedaż używanego nie jest opłacalna. Decyduje zatem, że jak się kiedyś rozszczelni (za kilka lat - pamiętając o poprzednim, który wytrzymał 23 lata), to wówczas następnym kotłem będzie ten z podajnikiem. Generalnie rezygnuje z myśli o wygodnym spalaniu i żyje dalej.

Rusza przeróbka Ale czy tak musi być? Niekoniecznie. Alternatywnym rozwiąza-

32

niem może być przeróbka kotła zasypowego i zamontowanie w nim podajnika. Ktoś powie: to nie ma sensu, szkoda pieniędzy, nie znamy stanu obecnego urządzenia grzewczego itp. Ale czy na pewno? Przeróbka, o której mowa, została przeprowadzona w kotle zasypowym z górnym spalaniem z paleniskiem w postaci rusztu żeliwnego w typowym tzw. miałowcu. Znano stan kotła, ponieważ jakiś czas temu rozszczelnił się na spoinie łączącej bok i tył płaszcza wewnętrznego, a podczas tej naprawy sprawdzono grubość blach, nacinając tył i bok płaszcza wewnętrznego. Można się było tego spodziewać, ponieważ w kotłach, gdzie występują panele wodne poziome, małe jest prawdopodobieństwo skorodowania dolnych partii wymiennika, nawet w przypadku „zimnego” powrotu (inaczej niż tył wymiennika w kotle z panelami pionowymi - korozja niskotemperaturowa itd.). W tego typu modyfikacjach w grę wchodzą z reguły dwie opcje (czyli

Fot. 1. Widok na pierwotne usytuowanie elementów; z prawej strony kotła - w ścianie wykonano otwór.

miejsca, gdzie można zamontować palnik): l z przodu - przykręcając go do drzwiczek dolnych (wersja mało pracochłonna), l z boku - ingerując w konstrukcję wymiennika, czyli wykonując otwór i poprzez szereg operacji (o których później) zamontować palnik z lewej bądź prawej strony kotła. W związku z tym, że wspomniane drzwiczki dolne są niskie (palnik by się nie zmieścił, a nawet gdyby, to nie byłoby miejsca przed kotłem), wybrano opcję drugą, która niosła ze sobą wiele pracy. Pomieszczenie kotłowni było bardzo małe, co nie pomagało w pracy: od frontu drzwiczek do ściany około 700 mm, a od prawego boku do ściany 800 mm. Dodatkowo z prawej strony kotła znajdował się bojler dwupłaszczowy i kombinacja rur z instalacji c.o. i c.w.u. Montaż podajnika z lewej strony kotła (dzięki czemu nie byłoby konieczności przerabiania instalacji) nie był możliwy, ponieważ znajdowała się tam droga transportowa (pomijając jej szerokość 600 mm). Nie chciano przesuwać kotła w prawą stronę - to rodziłoby kolejne koszty związane z przyłączem urządzenia do komina i przeróbką instalacji. Założono, że przy okazji prac kilkunastoletni bojler zostanie wymieniony na większy i przeniesiony będzie w inne miejsce, czyli do drugiego pomieszczenia. W zaistniałej sytuacji trzeba było wziąć pod uwagę fakt, że musi istnieć możliwość wyciągnięcia palnika/ślimaka czy po prostu „normalnego” jego montażu. Podjęto decyzję o wykonaniu otworu przez ścianę o wymiarach 600 x 600 mm - musiał być stosunkowo duży, żeby wszelkie prace podczas przyszłej eksploatacji przebiegały bez zbędnych emocji, nerwów i wulgarnego słownictwa (co się udało, powww.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

Fot. 2. Poszczególne etapy prac. nieważ po kilkutygodniowej pracy układ podający został zablokowany kawałkiem drewna znajdującym się w paliwie i trzeba było wyciągnąć ślimaka). Następnie zdemontowano bojler i wycięto rury z instalacji, aby zrobić miejsce do prac. Kolejnym etapem był demontaż prawej obudowy i ocieplenia w po-

Fot. 3. Otwór w ścianie, przez który wkładany był podajnik. staci wełny mineralnej. Wycięto kanały powietrzne, które pierwotnie doprowadzały powietrze na palenisko i zaznaczono miejsce, gdzie miał powstać otwór. Należy wspomnieć, że w płaszczu zewnętrznym trzeba było wykonać większy otwór (przy-

5 (225), maj 2017

jęto 400 x 400 mm) - musiał on być większy od otworu w płaszczu wewnętrznym, aby podczas spawania ramki o gabarytach 300 x 300 był do niej dostęp. Zdecydowano, że będzie spawana do wymiennika zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. Następnie wykonano otwór w płaszczu wewnętrznym i oczyszczono, wyszlifowano wszystkie powierzchnie pod spawanie.

Spawanie i próby szczelności Po przyspawaniu ramki metodą MAG(135) wykonano próbę penetracyjną szczelności - na wewnętrzną spoinę naniesiono mieszaninę kredy z wodą, a po wyschnięciu spoinę zewnętrzną pokryto penetrantem. Po odczekaniu 30 minut i pozytywnym wyniku oczyszczono powierzchnie, sczepiono wstawki zamykające płaszcz wodny i również pospawano. Kolejnym krokiem było napełnienie instalacji wodą, aby spowodować wzrost ciśnienia w kotle, a tym samym sprawdzić szczelność wszystkich wykonanych wcześniej połączeń. Warto dodać, iż w związku z dużą masą kotła i, tak jak wspomniano wcześniej, małą ilością miejsca w kotłowni, nie obrócono go na lewy bok, aby ułatwić realizację prac spawalniczych. Taka sytuacja spowodowała, że spawacz wykonywał spoiny w kilku pozycjach (nabocznej PB, pionowej z dołu do góry, okapowej PD i naściennej PC). Nie bez znaczenia były tutaj jego umiejętności. Po pozytywnym zaliczeniu próby szczelności, a tym samym braku

Fot. 4. Zmodyfikowany kocioł: po lewej - stare furtki bez uszczelnień, z prawej - nowe furtki wraz z pomalowaniem całości. www.instalator.pl

przecieków, wszystkie miejsca w których prowadzone były prace, zostały zabezpieczone przez warstwę farby antykorozyjnej. Następnie zamontowano nowy sterownik obsługujący pracę podajnika i założono obudowę, pamiętając o uzupełnieniu izolacji wełną mineralną. Przez wykonany wcześniej otwór w ścianie wsunięto podajnik ślimakowy i przymocowano go do ramki przyłączeniowej, uszczelniając połączenie sznurem. Później przykręcono zasobnik na paliwo i wąż napowietrzający łączący układ nadmuchowy palnika z zasobnikiem (jego zasadność opisano już w artykule nr 2/2016 „Magazynu Instalatora” pt. „Kotły na paliwa stałe i wilgoć w zasobniku)”. W międzyczasie zaspawano kanał nawiewowy znajdujący się pomiędzy środkowymi i górnymi drzwiczkami oraz kanały wraz z dyszami doprowadzającymi powietrze z komory paleniskowej w poszczególne partie paleniska. Po zweryfikowaniu poprawności działania wszystkich podzespołów i połączeń wsypano pierwszy worek ekogroszku, a kilka minut później po wypełnieniu układu i gardzieli rozpalono. Widok działajacego paleniska ucieszył domowników, a po pewnym czasie można było poczuć ciepło z grzejników. W kolejnym dniu wymieniono wszystkie drzwiczki na wersje w pełni ocieplone, posiadające sznury uszczelniające i regulację docisku tego brakowało w „starym” kotle. Ostatnim krokiem było pomalowanie kotła i zasłonięcie otworu w ścianie. Idzie nowe… Podsumowując, w przypadku posiadania kotła zasypowego, który najprawdopodobniej będzie jeszcze służył wiele lat, warto przemyśleć kwestię przerobienia go na kocioł podajnikowy. Oczywiście ważną kwestią jest zlecenie prac fachowcom, który sprawnie i poprawnie przeprowadzą poszczególne operacje od początku do końca. Należy wspomnieć, że zmodyfikowany kocioł pracuje równie dobrze jak oryginalne kotły podajnikowe. Warto było… właściciele przerobionego kotła są zadowoleni - sprawuje się wyśmienicie. Paweł Wilk

33


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Prąd i ciepło z biomasy, czyli małe siłownie kogeneracyjne

Prowincjonalne źródła mocy Przed 11 laty w IMP PAN w Gdańsku narodził się pomysł zamiany domowych kotłów grzewczych na małe elektrownie składające się z kotła, turbiny i prądnicy. Dziś wydaje się, że pomysł udało się urzeczywistnić...

nym. Po pierwsze, w Polsce istnieje zaplecze naukowo-techniczne dla rozwoju małoskalowych technologii energetyki cieplnej, czyli domowej energetyki opartej o paliwa stałe, takie jak drewno, węgiel oraz odpady leśne i rolW niedalekiej przyszłości gdzieś w mięta, że kiedy wiosną 2017 roku ne. Po drugie, nie jesteśmy skazani na Polsce... Firma Jakuba Nowaka skoń- pierwszy raz usłyszał o mikrosiłow- import technologii z zagranicy, poczyła montaż kolejnej mikrosiłowni. niach, wydawało mu się, że takie za- nieważ sami ją tworzymy. Tym razem jest to mniejsza jednostka awansowane urządzenia mogą zbudoJednostki naukowe w naszym krao mocy elektrycznej 40 kW i mocy wać Niemcy albo Amerykanie, bał się, ju dają solidne zaplecze producentom. cieplnej 120 kW. Właśnie odbywa się że rynek mikrosiłowni będzie bardzo Przykładem może być Instytut Maszyn pierwszy rozruch instalacji. Jakub wi- płytki. Obawiał się, że sprawność pro- Przepływowych Polskiej Akademii dzi, jak drewniane zrębki są automa- dukcji prądu jest za niska, koszty in- Nauk w Gdańsku, gdzie przed 11 tycznie podawane do kotła z prze- stalacji za wysokie, żeby mikrosiłownia laty narodził się pomysł zamiany dosuwnym rusztem schodkowym, a w ko- była opłacalna. Od tego czasu tak mowych kotłów grzewczych na małe tle gorące spaliny ogrzewają ciecz, dużo się zmieniło, że trudno w to uwie- elektrownie składające się z kotła, która zamienia się w parę. Już po kil- rzyć. Czy ktoś to przewidział? O pol- turbiny i prądnicy. Od samego poku minutach prawie bezgłośnie pracuje skie mikrosiłownie pytają także na czątku prof. J. Mikielewicz - twórca turbina z prędkością 12 tys. obrotów na rynku afrykańskim i azjatyckim. Otwie- koncepcji domowych mikrosiłowni minutę. Prace montażowe trwały dwa rają się wielkie możliwości ekspansji na pracował nad termodynamiczną anatygodnie, kontener z kotłem był na obu kontynentach. Jakub martwi się lizą i zastosowaniem innych, niż para czas, dostawa układu parowego z tur- tylko, czy jego firma wytrzyma kon- wodna, czynników roboczych. Jego ideę mikrosiłowni rozwijał zespół kiebiną trwała nieco dłużej. To już trze- kurencję, która jest coraz silniejsza. rowany przez dyrektora IMP PAN cie zrealizowane zamówienie w tym Rzeczywistość... prof. J. Kicińskiego. Efektem kilkukwartale. Jakub widzi, że liczba zaletnich prac tego zespołu jest protomówień rośnie lawinowo. Każdy, kto ma dostęp do większej ilości drewna, Opisany powyżej scenariusz jest typ małej siłowni cieplnej wytwarzasłomy albo węgla, chce mieć u siebie możliwy, choć oczywiście nie jest jącej jednocześnie prąd elektryczny o mikrosiłownię, bo to znaczne i stałe do- przesądzony. Są jednak podstawy, mocy 2,5 KWe i ciepło o mocy 25 kW. chody. Producenci turbin do mikrosi- które czynią go dość prawdopodob- Podstawę mikrosiłowni stanowią: chłołowni mają portfele pełne dzony olejem kocioł na zamówień. Turbiny poldrewno, wymiennik cieskiej konstrukcji są wypła typu olej-ciecz niskowrząca, wysokoobrotwarzane w Gdyni, Sętowa turbina parowa na dziszowie Małopolskim i czynnik niskowrzący, geDzierzgoniu. Ostatnio nerator prądu elektrycznowe turbiny o wyższej nego, skraplacz i pompa sprawności oferuje doobiegowa. Czynnik robotychczasowy producent czy pracuje według tzw. sprężarek z Zabrza i doorganicznego obiegu Ranstawca układów na ciepło kine’a (ORC). Przymiotodpadowe z Poznania. nik organiczny w nazwie Na początku mało osób obiegu odnosi się do pływierzyło, że technologia, nu o wysokiej masie mojaką na serio zaczęto rozlowej pochodzenia orgawijać w Gdańsku, przebinicznego, którego temje się wśród wiatraków, peratura i ciśnienie paropaneli fotowoltaicznych i Fot. 1. Pierwsza polska mikrosiłownia ORC o mocy 2,5 kWe wania są dużo niższe od biogazowni. Jakub pa- w IMP PAN.

34

www.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

wody. Z powodu niższych parametrów pracy - temperatury i ciśnienia - wymagania wytrzymałościowe oraz kwestie bezpieczeństwa układów ORC nie są tak krytyczne podczas projektowania i w eksploatacji. Na fot. 1 przedstawiono mikrosiłownię kogeneracyjną ORC powstałą w IMP PAN. W porównaniu z komercyjnym urządzeniem mikrosiłownia badawcza wyposażona jest w wiele urządzeń pomiarowych służących do zbierania danych pracy całego układu. Pomimo tego, że mikrosiłownia służy do badań, jest w pełni operacyjna i produkuje energię elektryczną i ciepło. Cały układ składa się z kotła na biomasę (prawa strona fotografii 1, niebiesko-srebrny prostopadłościan) oraz modułu kogeneracyjnego zbudowanego z turbiny, generatora prądu, wymienników ciepła i pompy zamontowanych na wspólnej ramie (lewa część fotografii 1). Wymiary modułu kogeneracyjnego wytwarzającego energię elektryczną są zbliżone do lodówki średniej wielkości (160 x 74 x 74 cm), kocioł jest nieznacznie większy. Pierwotnym źródłem energii mikrosiłowni są pelety drewniane spalane w kotle. Gorące spaliny ogrzewają najpierw olej termalny, który w wymienniku ciepła przekazuje energię do czynnika roboczego napędzającego bezpośrednio turbinę. Olej termalny stosuje się ze względów bezpieczeństwa, gdyż bezpośrednie ogrzewane czynnika roboczego wymagałoby specjalnych zabezpieczeń. Cechą charakterystyczną mikrosiłowni powstałej w IMP jest zastosowanie wysokoobrotowych turbogeneratorów (fot. 2), które są budowane w tzw. technologii bezolejowej. Pozwala to na integrację mikroturbiny i generatora prądu w jednym korpusie oraz miniaturyzację całej konstrukcji. Do podparcia wirnika stosowane są innowacyjne systemy łożyskowania. Takie turbogeneratory charakteryzują się również niskim poziomem drgań oraz dużą trwałością. Miarą zaawansowania technologicznego mikrosiłowni jest w pełni zautomatyzowany system sterowania, który zapewnia bezobsługową pracę.

Rozwój technologii... Wraz z końcem badań i publikacją wyników prac w kilku czasopismach do www.instalator.pl

5 (225), maj 2017

Fot. 2. Wysokoobrotowa mikroturbina do układu ORC. IMP PAN przybywały grupy przedsiębiorców zainteresowanych kupnem mikrosiłowni bądź licencji. W wyniku analiz negocjacji z przedsiębiorcami za najlepsze rozwiązanie Instytut uznał ofertę komercjalizacji technologii zaproponowaną przez firmę Sark z Pomorza. Przedsiębiorstwo to związane jest z energetyką od kilku lat i zajmuje się sprzedażą węgla oraz biomasy pochodzenia drzewnego i rolnego. Istotnym czynnikiem podjęcia współpracy z tą firmą była jej aktywność w sektorze energetycznym, posiadanie kontaktów z odbiorcami hurtowymi paliw oraz szerokie pole działalności obejmujące praktycznie całą Polskę. Od samego początku współwłaściciele z wielką energią przystąpili do tworzenia podstaw finansowych projektu na budowę komercyjnej mikrosiłowni ORC. Na początku 2017 roku przedsięwzięcie to uzyskało wsparcie z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości w ramach programu Bony na Innowacje. Obecnie IMP PAN wraz z firmą prowadzi prace projektowe nad kluczowymi podzespołami komercyjnej mikrosiłowni kogeneracyjnej ORC, która będzie przeznaczona do powszechnego użytku. Zasadniczo celem w projekcie jest dostarczenie tysiącom odbiorców efektywnego i niezawodnego urządzenia. Będzie to oferta skierowana zarówno do odbiorców indywidualnych oraz małych i średnich przedsiębiorstw, a także instytucji. Wstępne kalkulacje mówią, że cena mikrosiłowni ORC powinna być w przedziale 30 - 40 tys. złotych. Taka cena będzie akceptowalna dla dużej grupy odbiorców.

Potencjał rozwoju mikrosiłowni Przedstawiona we wstępie wizja przyszłości ma szansę realizacji, ponieważ technologia projektowania małych układów do koprodukcji energii

elektrycznej i prądu została stworzona i jest rozwijana w Polsce. Oprócz Instytutu Maszyn Przepływowych PAN postęp techniczny w tej dziedzinie budują naukowcy z politechnik w Gdańsku, Łodzi, Gliwicach i w Szczecinie. Dla rozwoju technologii małych siłowni kogeneracyjnych i ekspansji małoskalowej energetyki w Polsce ogromne znaczenie mają czynniki ekonomiczne i środowiskowe. Wszystkie one zmuszają naszych przedsiębiorców i konsumentów do zmiany przyzwyczajeń i wyboru mikrosiłowni jako naturalnego następcy tradycyjnego kotła. W naszym kraju ogrzewanie pomieszczeń mieszkalnych, gospodarczych, budynków użyteczności publicznej jest konieczne przez większą część roku. Liczbę gospodarstw domowych, które mogą wykorzystywać mikrosiłownie kogeneracyjne, szacuje się na około 2 mln. Świadczy to o ogromnym potencjale mikroenergetyki. Ciepłownictwo w Polsce jest bardzo rozwiniętą i dużą gałęzią gospodarki narodowej, która wykorzystuje rocznie ogromne ilości węgla i biomasy. W obecnie stosowanych instalacjach kotłowych z paliw tych produkuje się ciepło. Z energetycznego punktu widzenia zamiana wysokokalorycznej energii chemicznej zawartej w węglu i drewnie na niskotemperaturowe ciepło jest ewidentnym marnotrawstwem. Niestety tak dzieje się na wielką skalę, ponieważ w Polsce rocznie na cele ciepłownicze, bez kogeneracji energii elektrycznej, spala się dziesiątki milionów ton węgla i drewna. Kolejnym czynnikiem sprzyjającym idei i technologii kogeneracji prądu i ciepła w mikroskali stał się paradoksalnie smog. Jego niwelowanie - przez powszechne zastosowanie nowoczesnych mikrosiłowni wyposażonych w systemy oczyszczania spalin - na dłuższą metę jawi się jako bardziej skuteczna i realna metoda niż postulowane zakazy spalania miału. Na koniec warto wymienić jeszcze jeden powód, który będzie sprzyjał rozwojowi mikrosiłowni kogeneracyjnych oraz ekspansji polskich firm na rynki zagraniczne. Jest nim potrzeba sukcesu, potrzeba posiadania polskiej, rozpoznawalnej na całym świecie marki. dr hab. inż. Dariusz Kardaś dr hab. inż. Piotr Lampart dr inż. Grzegorz Żywica

35


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Trendy rynku instalacyjno-grzewczego w I kwartale 2017 r.

Potencjał na rynku Po dobrym czwartym kwartał 2016 roku, jak i właściwie całym roku 2016, także pierwszy kwartał 2017 roku był kontynuacją dobrego trendu w branży instalacyjno-grzewczej. Nowy rok rozpoczął się dużo bardziej pozytywnie niż poprzedni, z tendencją wzrostową. I kwartał 2017 roku w branży instalacyjno-grzewczej jest oceniany pozytywnie praktycznie przez wszystkich respondentów, którzy wskazywali na wzrosty na różnym poziomie w stosunku do I kwartału 2016 roku. W opinii rynku I kwartał 2017 był lepszy niż rok temu o ok. 5%, niemniej jednak wzrost ten nie rozkładał się równomiernie na poszczególne miesiące. Wzrost 5% spowodowany był głównie podwyżkami cen towarów. Wydaje się także, iż wpływ na ten wzrost miały inwestycje, które rozpoczęły się w roku 2016. Oczywiście stopień wzrostów był zróżnicowany dla różnych grup towarowych. W niektórych z nich zanotowano także stagnację lub spadki, ale jest to raczej efekt trwającej od dłuższego czasu tendencji i zmian w stosowanych technologiach. W dalszym ciągu obserwuje się w hurtowniach instalacyjnych bardzo duży spadek sprzedaży OZE; w ostatnim kwartale w szczególności pomp ciepła i w dalszym ciągu kolektorów słonecznych. Brak programów pomocowych dla indywidualnych inwestorów powoduje mniejszy popyt na towary w wypadku ciepła z OZE. Dał się także zauważyć dalszy spadek w grupie kolektorów słonecznych, chociaż wydaje się żee sytuacja się stabilizuje, co jest szansą na niedługie odbicie. Także w grupie pomp ciepła daje się zauważyć osłabienie dynamiki wzrostów, tak jak w wypadku dużej części grup produktów daje się zauważyć spadek. Brakuje aktualnie wsparcia do modernizacji ogrzewania, ale jest szansa w 2017 roku. Planowane jest dofinansowanie dla pomp ciepła 2017. Z pewnością wpływ na rynek instalacyjno-grzewczy miała sytuacja z po-

36

wszechną obecnością smogu ostatniej zimy, która wcale nie była ciężka. Daje się zauważyć także niepewność przedsiębiorców w kwestii nowych przepisów dotyczących podatku VAT względem podwykonawców (odwrotne obciążenie na usługi budowlane). Z rynku spływają informacje, że sporządzanych jest bardzo wiele ofert. Zdaniem wielu respondentów, marzec był rekordowym miesiącem w porównaniu do zeszłego roku, co jest dobrym prognostykiem na przyszłe miesiące, bo pokazuje potencjał rynku - mimo pewnej nierównomierności sprzedaży w ciągu kwartału nie widać zastoju. Projektanci są także zajęci pracą i tworzą nowe opracowania. Oczywiście z uwagi na porę roku gorzej wygląda sytuacja w sieciach zewnętrznych Jak wyglądała sytuacja poszczególnych w grupach produktowych? l Pompy ciepła Wynik 4 kwartału 2016 roku wskazują na utrwalenie się tendencji osłabiania dynamiki wzrostów rynkowych w tej grupie produktowej. Przeważały opinie na temat stagnacji, ewentualnie lekkich wzrostów. Nieco większe wzrosty dotyczyły pomp powietrze-woda. Należy pamiętać, ze dotyczy to w dalszym ciągu stosunkowo niskiej jeszcze bazy wyjściowej. Niemniej jednak powodzenie tego rodzaju pomp bezpośrednio przekładało się na opinie na temat generalnego wzrostu tego rynku. Tymczasem w innych grupach pomp ciepła dały się zaznaczyć nawet dwucyfrowe spadki, czego nie rekompensował w pełni wzrost w grupie pomp powietrznych. Rezultat, po uwzględnieniu całego wolumenu sprzedaży pomp ciepła w Polsce, daje pewną stagnację lub nawet lekki spadek sprzedaży tych urządzeń w całym I kwartale 2017 roku. Nie zmienia

to postaci rzeczy, że nadal istnieje wzrost zainteresowania tymi urządzeniami, szczególnie do przygotowania ciepłej wody użytkowej. Przełożyło się to na pierwsze zjawiska walki cenowej, co wcześniej w wypadku pomp ciepła nie było aż tak zauważalne. l Kolektory słoneczne W tej grupie towarowej, podobnie jak w poprzednich kwartałach br., utrzymała się ogólnie tendencja dużego spadku sprzedaży, co jest spowodowane ustaniem dotacji dla instalacji budowanych przez klientów indywidualnych oraz ustawaniem wsparcia dla inwestycji publicznych w tym zakresie. Po dosyć drastycznych spadkach w poprzednim roku dynamika spadków nieco osłabła, co daje nadzieję na ponowne odbicie się rynku kolektorów

słonecznych. Do dystrybutorów i instalatorów spływa coraz więcej zapytań dotyczących ofert na tego typu instalacje. SPIUG przygotowuje obecnie propozycje nowego systemu wsparcia dla kolektorów słonecznych, który obok indywidualnych instalacji grzewczych, wspierałby także wykorzystanie kolektorów słonecznych dla instalacji ciepła sieciowego. l Kotły gazowe wiszące Sytuacja w tej grupie produktowej jest konsekwencją obowiązującego od półtora roku regulacji prawne. Dał się zaznaczyć bardzo duży spadek sprzedaży kotłów konwencjonalnych z otwartą komorą spalania w stosunku do roku poprzedniego, co raczej nie powinno dziwić. Sprzedaż tych urządzeń się ustabilizowała i jest sporawww.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

dyczna - dotyczy tylko wymian w uzasadnionych przypadkach. Sytuacja dla kotłów z otwartą komorą spalania jest stabilna z tendencja spadkową w przyszłości. Z drugiej strony widać bardzo duży wzrost sprzedaży kotłów kondensacyjnych. Natomiast ilościowo nadal kotły kondensacyjne nie są w stanie zrekompensować 1:1 ilości sprzedawanych w roku ubiegłym. W dalszym ciągu na rynku zauważalne są kotły semikondensacyjne i z tzw. przystawką. Ogólnie, dla gazowych kotłów wiszących kondensacyjnych, pierwszy kwartał był bardzo dobry. Można przyjąć, że przejmują rynek ze wzrostem na poziomie ok. 5-10%, nie mniej jednak zaobserwować można znaczny spadek cen na kotły w najtańszym segmencie tzw. kotłów inwestycyjnych. l Przepływowe podgrzewacze do wody W tej grupie produktowej widoczna jest kontynuacja trwającej już oddłuższego czasu wyraźnej tendencji spadkowej, która co prawda wyhamowała, ale w I kwartale 2017 roku znowu skoczyła do poziomu ok. 10%. Panuje duża niepewność odnośnie do przyszłości tego rynku w kontekście prowadzenia zapisów dyrektywy ErP w przyszłych latach. Producenci mają już przygotowane urządzenia kondensacyjne lub semikondensacyjne, żeby spełnić wymagania unijne, niemniej jednak cena tych urządzeń będzie z pewnością wyższa. Biorąc pod uwagę, że jest to rynek wymian, a klienci nie są osobami zamożnymi, może to wygenerować problem dla rynku i dla użytkowników, jeżeli nie będą przygotowane przez władze programy osłonowe, ponieważ podłączenie do sieci c.w.u nie wszędzie jest możliwe. l Gazowe i olejowe kotły stojące Sytuacja w grupie kotłów stojących gazowych i olejowych wygląda podobnie jak w wypadku kotłów wiszących. W kotłach gazowych praktycznie poza pojedynczymi sprzedażami ze starych zapasów magazynowych ustała sprzedaż kotłów konwencjonalnych. Daje się w dalszym ciągu także zauważyć poszukiwanie sprawdzonych urządzeń, głownie w celu modernizacji istniejących kotłowni. Nieco inaczej wygląda sytuacja w wypadku kotłów olejowych. Taniejąca ropa spowodowała większe zainteresowanie kotłami na olej opałowy, co przełożyło się na niewielkie wzrosty rok do roku w I kwartale 2017. www.instalator.pl

5 (225), maj 2017 l

Grzejniki Według zebranych ocen - w grupie produktowej grzejników stalowych I kwartał 2017 był bardzo różnicowany w zależności od respondentów. Ogólnie przeważała tendencja stabilnej sytuacji na rynku, ze wskazaniem na niewielkie wzrosty. Ale należy też odnotować opinie o wzrostach sprzedaży poprzez kanały dystrybucyjne do poziomu ok. 20% w wypadku grzejników stalowych i nawet 30% w wypadku grzejników aluminiowych, które przez wiele kwartałów wykazywały tendencje spadkową. Jeśli chodzi o grzejniki stalowe, w dalszym ciągu widoczna jest walka cenowa i pogłębienie rabatów w tej grupie produktowej pomimo wprowadzonych wzrostów cen. l Inne produkty W grupie pozostałych materiałów instalacyjno-grzewczych zanotowano także wzrosty. Jak zwykle w wypadku dość szerokiej reprezentacji pozostałych grup produktowych, rozbieżności w ocenach są dosyć duże - jednak większość praktycznie sygnalizowała wzrosty na poziomie 5-10%. Zaznaczył się także wzrost zainteresowania ogrzewaniem podłogowym, w tym także do podłóg drewnianych. Także konsekwentnie wzrasta zainteresowanie instalacjami rekuperacyjnymi dla klientów indywidualnych. Sytuacja w przypadku kotłów na paliwa stałe jest stabilna, wykazuje nawet tendencję wzrostową. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku można założyć wzrost sprzedaży o ok. 10%, a w odniesieniu do I kwartału 2015 r. wzrost wyniósł 42%. Dotyczy to w ogromnej części kotłów bardziej zaawansowanych technicznie. W związku z planowanym Rozporządzeniem regulującym ten segment rynku, nie można precyzyjnie określić tendencji sprzedaży w kolejnych miesiącach. W przypadku kotłów na paliwa stałe odnotowano wzrost sprzedaży RdR - wiąże się to z większym zainteresowaniem kotłami automatycznymi. W przypadku ww. kotłów jest to nawet ponad 50% w stosunku do I kwartału 2016 r. oraz dwukrotnie w stosunku do I kwartału 2015 r. W przypadku kotłów tradycyjnych zanotowano spadek sprzedaży w stosunku do I kwartału 2016 o ok. 5-10% oraz niewielki wzrost w porównaniu do I kwartału 2015 r., na poziomie 5-10%. Według szacunków rynkowych w I kwartale 2017 r. sprzedaż kotłów za-

sypowych stanowiła ok. 57%, co stanowi wyraźny sygnał o zwiększającym się zainteresowaniu kotłami automatycznymi z udziałem ok. 43%. Udział sprzedaży kotłów automatycznych w I kwartale 2017 r. wynosił bowiem 33%, a w I kwartale 2015 - 29%. Jest to związane ze wzrastającą świadomością społeczeństwa o konieczności działań proekologicznych - ograniczenia emisji spalin i pyłów. W grupie paliw stałych poważnie się dyskutuje o wprowadzeniu wymogu posiadania przez kotły tzw. V klasy czystości, co niestety nie będzie mogło być skonsumowane, jeżeli za tym nie pójdą odpowiednie regulacje co do jakości paliw. Także coraz większa jest świadomość wśród czołowych producentów kotłów na paliwa stałe o odejściu w niedalekiej perspektywie czasowej od węgla na rzecz biomasy - głównie peletu. Ogólnie można przyjąć, że I kwartał 2017 roku był dla branży instalacyjnogrzewczej w Polsce udany. Ocena wzrostów całego rynku na poziomie 5% wydaje się wysoka, jeżeli weźmiemy pod uwagę wahania jego potencjału w ostatnich latach oraz coraz bardziej widoczne problemy z finansowaniem i rozpoczynaniem inwestycji. Z pewnością na niezły wynik, obok trwających już od dłuższego czasu pozytywnych tendencji w budownictwie mieszkaniowym, miały wpływ inne czynniki, takie jak np. sprzyjające warunki pogodowe. Dużą niewiadomą będzie wynik pierwszego półrocza 2017 roku. Widoczne jest osłabienie na rynku urządzeń opartych na OZE, co jest wynikiem wygaszenia praktycznie wszelkiego wsparcia dla tego typu instalacji jako konsekwencji polityki aktualnych decydentów. Równocześnie opornie idzie wykorzystanie funduszy UE przeznaczonych na ten cel. Niemniej jednak dwie organizacje branżowe pracują nad inicjatywami, które pozwoliłyby na takie czy inne wsparcie dla rozwoju wykorzystania ciepła z OZE. Pomimo wstępnych obaw wprowadzenie nowych przepisów dot. VAT w budownictwie, może przyczynić się do ucywilizowania rynku sprzedaży urządzeń grzewczych przez Internet, a także poprawienia warunków dla uczciwej konkurencji między podmiotami działającymi w wykonawstwie instalacyjnym. Janusz Starościk, SPIUG

37


strony sponsorowane miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Zawory antyskażeniowe do wody pitnej Herz EA i BA serii 2623 i I 030X

Bezpiecznie w instalacji Standardowym rozwiązaniem w zakresie ochrony sieci wodociągowych przed zanieczyszczeniami z instalacji wodociągowych jest stosowanie odpowiednich armatur zabezpieczających. Jako armaturę zabezpieczającą w instalacji wodociągowej stosowano kiedyś zwykłe zawory zwrotne zabudowane w ramach zestawów wodomierzowych na przyłączach wody pitnej. Później zostały wprowadzone zawory antyskażeniowe przez zmianę Az1 do normy PN-92/B01706. Przedmiotowa norma wraz ze zmianą Az1 została wprowadzona za sprawą rozporządzenia z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Obecnie norma PN-EN 1717 zastępuje PN-B01706:1992/Az1:1999. Normy wprowadzają kategorie płynów, które mogą mieć kontakt z wodą, klasy zabezpieczeń, parametry zespołów zabezpieczających oraz metodologię ich doboru. W przypadku klas wyższych zaworów antyska-

1

2

W praktyce projektowej najczęściej zastosowanie mają zawory antyskażeniowe klasy EA oraz BA. Tej klasy zawory antyskażeniowe produkuje firma Herz. Pierwszą grupę stanowią zawory antyskażeniowe oraz zespoły antyskażeniowe klasy BA serii 0300, 0302, 0303, 0305 i 0307. Działają one w oparciu o system trójkomorowy, w którym środkowa komora, która może być odpowietrzana, jest oddzielona od komory wlotowej oraz wylotowej poprzez zawór zwrotny. W warunkach normalnej pracy spadek ciśnienia powstający przy przepływie z jednej komory do drugiej uniemożliwia przepływ zwrotny. Odpowietrzanie środkowej komory do atmosfery ma miejsce nie później niż w przypadku, gdy ciśnienie pomiędzy środkową a wlotową komorą spada do 0,14 bara.

3

Fot. 1. Zawór antyskażeniowy Herz 0302 klasy EA-I 0302 02-13. Fot. 2. Zawór antyskażeniowy Herz 0307 klasy BA-I 0307 01-16. żeniowych norma PN-EN 12729:2005 określa właściwości i wymagania dotyczące izolatorów przepływów zwrotnych z możliwością nadzoru (rodzina B typ A). Są to zawory z obniżoną strefą ciśnienia stosowane jako zabezpieczenie wody do picia w instalacji wodociągowej przed zanieczyszczeniem spowodowanym przepływem zwrotnym w zakresie od DN 8 do DN 250.

38

0300, 0303, 0305 przeznaczone do różnych zastosowań. Pierwszy z nich 0300 (fot. 3) może służyć do poboru wody z instalacji do np. elastycznego zewnętrznego węża ogrodowego. Wytwarzany jest z różnymi kombinacjami przyłączy ½, ¾ i 1". Kolejne zespoły stanowić mogą grupy czerpalne na przyłączach wodociągowych z odcięciem 0303 (fot. 4) lub z reduktorem i pomiarem ciśnienia w części niskiego ciśnienia instalacji wewnętrznej wody pitnej 0305. Oba zespoły antyskażeniowe czerpalne oferowane są w zakresie średnic DN 15 i DN 20 i przeznaczone są dla małych i średnich odbiorców lub odbiorników wody pitnej o poborze do 7 m3/h. Zarówno zespół Herz 0303, jak i zespół Herz 0303 posiada wszystkie króćce uzbrojone w zawory odcinające (poza króćcem upustowym), które umożliwiają bezpieczne i wygodne korzystanie z oferowanej armatury zabezpieczającej przed wtórnym zanieczyszczeniem wody w sieci.

4 Fot. 3. Zespół antyskażeniowy Herz 0300 klasy BA-I 0300 01. Fot. 4. Zespół antyskażeniowy Herz 0303 klasy BA-I 0303 01.

Zawór antyskażeniowy 0302 (fot. 1) oferowany jest w średnicach podstawowych DN 15 i DN 20 z różnymi kombinacjami przyłączy ¾ i 1". Dla większych przepływów wody fima Herz oferuje zawory antyskażeniowe serii 0307 (fot. 2) w zakresie średnic DN 40 i DN 50 z różnymi kombinacjami przyłączy 1½ i 2". Bogatą ofertę firmy Herz stanowią zespoły antyskażeniowe klasy BA serii

Literaturę zamieszczono w internetowym wydaniu artykułu na www.instalator.pl l

Grzegorz Ojczyk

www.herz.com.pl

strony sponsorowane


strony sponsorowane miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Gazowe kotły kondensacyjne Wolf FGB(K) - 28/35 - już od roku na rynku

Kocioł z klasą Kocioł FGB(K) - 28/35 marki Wolf oferuje wszystko, czego potrzebuje zaawansowany wiszący kocioł kondensacyjny do pracy z gazem ziemnym lub LPG, zachowując przy tym optymalną cenę. Kocioł FGB(K) - 28/35 pojawił się na polskim rynku dokładnie rok temu, mając swoją premierę podczas targów Instalacje 2016 i od razu został dostrzeżony przez jury konkursowe MTP, czyli zespół ekspertów, w którego skład wchodzą wybitni specjaliści poszukujący produktów nowoczesnych, innowacyjnych i wytworzonych w oparciu o najwyższej klasy technologie. Złoty Medal MTP jest zatem potwierdzeniem doskonałości produktu i w konsekwencji elementem jego promocji na rynku.

Najwyższa klasa W zależności od potrzeb inwestorzy mogą wybrać kocioł jedno- bądź dwufunkcyjny o nominalnej mocy cieplnej 28 lub 35 kW. Sprawność urządzenia wynosi do 109%, a sprawność sezonowa (średnioroczna) aż do 93%. Prosta konstrukcja monoblokowego wymiennika ciepła umożliwia duże przepływy przez kanały wodne, natomiast pompa i wentylator o wysokiej sprawności wraz z wymiennikiem ciepła o wysokiej przewodności cieplnej pozwala FGB pracować zgodnie z klasą A dyrektywy ErP. Wewnętrzne elementy urządzenia wykonane są z bardzo solidnych i wytrzymałych materiałów, takich jak rury miedziane, aluminiowo-krzemowy wymiennik ciepła, czy też kompozytowy blok hydrauliczny. Dodatkowe elementy, takie jak zawór bezpieczeństwa, syfon kondensatu, naczynie wzbiorcze, odpowietrznik i klapa spalin (dla kilku kotłów w jednym systemie spalinowym) są w standardzie wyposażenia. Konstrukcja komory spalania jest zoptymalizowana na bardzo czyste spalanie i skuteczny zakres modulacji 1:6. W praktyce oznacza to wygodne kostrony sponsorowane

rzystanie z ciepłej wody użytkowej i optymalny komfort cieplny w domu przy niskich nakładach energii, bez względu na warunki panujące na zewnątrz. Co więcej wszystkie elementy konstrukcyjne kotła FGB marki Wolf, zamknięte są w niewielkiej, stylowej obudowie. Dzięki temu urządzenie może być montowane nawet w niewielkich pomieszczeniach.

Wszystko pod kontrolą Konstruktorzy nowoczesnego kotła gazowego FGB zadbali, aby był on nie tylko wyjątkowo sprawny i energooszczędny, ale również prosty w obsłudze. Przejrzysty interfejs pozwala na szybką i wygodną zmianę trybów pracy, a duży wyświetlacz jest przyjazny dla każdego użytkownika. Co więcej - producent przewidział również dodatkową możliwość sterowania kotłem za pomocą urządzeń mobilnych! W tym celu należy wyposażyć kocioł w moduł iSM7e, za pomocą którego mamy możliwość zdalnego monitoringu pracy urządzenia zarówno przez właściciela, jak i serwisantów.

Kompletny system Dla kotłów FGB w ofercie firmy Wolf dostępny jest dedykowany zbiornik FWS i regulator FM1, które gwarantują najwyższy komfort c.w.u. i łatwość sterowania urządzeniem z pokoju. Zasobniki FSW to okrągłe stojące zbiorniki o pojemności 120 lub 150 l ze wszystkimi przyłączami od góry, przeznaczone są do podgrzewania i przechowywania c.w.u.

na potrzeby mieszkań, domów jedno- i wielorodzinnych oraz innych obiektów. Ciepło potrzebne do nagrzania wody użytkowej dostarczane jest przez gorącą wodę z kotła przepływającą przez spiralną wężownicę o dużej powierzchni grzewczej, znajdującą się wewnątrz zasobnika. Ciepło to przenikając przez ścianki wężownicy ogrzewa wodę użytkową zgromadzoną w zasobniku. Zbiornik zasobnika FSW wykonany jest z blachy stalowej pokrytej wewnątrz warstwą specjalnej emalii ceramicznej, która tworząc szklistą powłokę, chroni go przed korozją i zapewnia dobrą jakość podgrzewanej wody użytkowej. Dodatkowe zabezpieczenie antykorozyjne zasobnika stanowi anoda magnezowa. Instalacja kotła wraz z przeznaczonym do niego sterownikiem i zasobnikiem daje użytkownikowi nawet 5-letnią gwarancję na cały system grzewczy.

Zalety l solidne i trwałe materiały, l łatwa instalacja i konserwacja, l prosta obsługa sterownika, l zgodność z dyrektywą ErP - klasa A, l możliwość kontroli poprzez smart-

fona (moduł iSM7e opcjonalnie),

l łatwe połączenie z kolektorami sło-

necznymi dla celów c.w.u.,

l stała temperatura ciepłej wody użyt-

kowej, niskie koszty eksploatacji, atrakcyjny design, kompaktowe wymiary.

l l l

www.wolf-polska.pl

39


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Eksploatacja i obsługa zaworów napowietrzających

Podejście do kanalizacji Zastosowanie zaworu napowietrzającego eliminuje ryzyko przecieku w wypadku złego uszczelnienia wywiewki w połaci dachowej oraz zabezpiecza instalację przed zamarznięciem. Daje również większą swobodę w projektowaniu oraz przy wykonywaniu robót sanitarnych w budynkach nowo wznoszonych oraz modernizowanych. Zawory napowietrzające powinny być tak montowane, aby był do nich zapewniony łatwy dostęp. Zawór powinien być zabezpieczony siatką. Zabezpiecza ona zawór przed przedostaniem się do jego wnętrza owadów lub małych gryzoni, które mogłyby zakłócić prawidłowe działanie zaworu. Siatka zabezpieczająca umożliwia również prawidłową cyrkulację powietrza między pomieszczeniem a zaworem. Po wyjęciu zaworu z przewodu kanalizacyjnego istnieje możliwość wprowadzenia spirali hydraulicznej do pionu (zamiast rewizji). Podczas wieloletniej eksploatacji zawór napowietrzający nie wymaga specjalnych zabiegów konserwacyjnych. Jedyną czynnością serwisową, którą należy wykonać co pewien okres jest oczyszczenie z pajęczyn i owadów siatki zabezpieczającej przeciw insektom i gryzoniom. Największym zagrożeniem dla szczelności zaworów napowietrzających jest zassanie zanieczyszczeń lub owadów na powierzchnię gniazda zaworu. Skutkiem przedostania się tych elementów będzie brak przylegania membrany zaworu do gniazda i wydostawanie się niebezpiecznych i uciążliwych gazów z kanalizacji do pomieszczenia, w którym jest on zainstalowany. Podobna sytuacja może nastąpić w przypadku przedostania się zanieczyszczonych fekaliów do wnętrza zaworu. Urządzenia nie wolno montować w punktach trudno dostępnych bez wystarczającego dopływu powietrza z zewnątrz oraz w miejscach narażonych na bardzo niskie temperatury i dewastację. Napowietrzaczy nie wolno montować na zewnątrz budynków gdyż w okresie zimowym podczas mrozów ich membrana

40

może przymarznąć do gniazda i zawór w ogóle nie będzie działał. Ponadto dużym zagrożeniem dla tego typu konstrukcji jest promieniowanie UV, które działa destrukcyjnie na tworzywo sztuczne, z którego są wykonane zawory.

Zasady montażu, dobór średnicy Urządzenia należy montować tylko w pozycji pionowej z maksymalnym odchyleniem od pionu wynoszącym 5%. Nieprzestrzeganie tej zasady może doprowadzić do ich nieprawidłowej pracy. Dobór średnicy należy przeprowadzić w oparciu o wyżej wymienione normy oraz krajowe regulacje prawne. Średnica napowietrzacza powinna być równa, większa lub bardzo zbliżona do średnicy przewodu, do którego będzie on podłączony! Nie należy redukować średnicy przewodu napowietrzającego. Urządzenie montuje się nieco powyżej ostatniego przyboru sanitarnego. Podczas wyboru miejsca montażu należy zwrócić uwagę, aby urządzenie nie miało bezpośredniego kontaktu ze ściekami oraz żeby nie było narażone na zamarzanie. Do urządzenia należy zagwarantować swobodny i niezakłócony dostęp powietrza. Pobór powietrza zanieczyszczonego z pomieszczenia, w którym zainstalowano urządzenie, wspomaga jego wentylację. Minimalne zalecane długości pionowego odcinka prostego w przypadku podłączenia do przyborów są następujące: l miska ustępowa (podejście) - 15 cm, l pion nad stropem - 15 cm . Ze względu na niebezpieczeństwo zalewania fekaliami zaworu napowietrzającego zaleca się, aby był on usytu-

owany co najmniej 35 cm nad podłogą pomieszczenia z wpustem podłogowym i co najmniej 1 metr nad najwyżej położonym syfonem obsługiwanym przez napowietrzany pion (syfon zlewozmywakowy lub umywalkowy). Przy podłączeniu bocznym każdy napowietrzacz musi być tak podłączony, aby powierzchnia uszczelniająca gniazdo zaworu znajdowała się przynajmniej 100 mm ponad leżącą rurą połączoną z zaworem. Zakres produkowanych średnic waha się od 32 do 110 mm. Do podejść pod miskę ustępową zaleca się stosować zawory o średnicy 110 mm, do pionów kuchennych 75 mm, do napowietrzania podejść pod zlewozmywak i wannę 40 lub 50 mm, a pod umywalkę 32 lub 40 mm.

Korzyści z zastosowania Zastosowanie zaworu napowietrzającego eliminuje ryzyko przecieku w wypadku złego uszczelnienia wywiewki w połaci dachowej oraz zabezpiecza instalację przed zamarznięciem. Daje również większą swobodę w projektowaniu oraz przy wykonywaniu robót sanitarnych w budynkach nowo wznoszonych oraz modernizowanych. Użycie zaworu eliminuje konieczność demontażu zestawów odpływowych (syfonów) lub przyborów sanitarnych (np. miski ustępowej) w przypadku zatkania się przewodów kanalizacyjnych. Po wyjęciu napowietrzacza instalator ma swobodny dostęp do przewodu w celu przeprowadzenia inspekcji lub udrożnienia. Podczas rozbudowy pomieszczeń w istniejącym obiekcie związanym z działalnością usługową (np. gabinet zabiegowy) istnieje większa elastyczność w powiększaniu już istniejącej instalacji kanalizacyjnej. Montaż dodatkowego przyboru sanitarnego w dużej odległości od pionu nie wymusza wykonania mało estetycznego dodatkowego pionu napowietrzającego lub obejścia pod sufitem pomieszczenia. Zastosowanie napowietrzacza we wnętrzu budynku eliminuje czas i wydatki związawww.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

ne z montażem i zakupem uchwytów do rur, przekuciem stropów i dachu oraz pracami dekarskimi. Wyprowadzenie wywiewki dachowej wymaga dokładnego uszczelnienia przejścia przez połać dachową, a to są już koszty. Cykl pracy zaworu zapewnia prawidłową wentylację pionów, a jednocześnie zapobiega ulatnianiu się cuchnących wyziewów z instalacji na zewnątrz. Gazy te mogą być nieprzyjemne dla mieszkańców ostatnich kondygnacji w przypadku niekorzystnych podmuchów wiatru, np. w kierunku okien połaciowych zlokalizowanych w pobliżu wywiewek. Częstym błędem popełnianym przez projektantów jest usytuowanie wylotu pionu kanalizacyjnego tuż obok zakończeń przewodów wentylacyjnych pod tzw. czapą wykonaną z betonu. Likwidacja rury wentylującej pion zapobiegnie przedostawaniu się wyziewów z kanalizacji do przewodów wentylacyjnych. Dotyczy to szczególnie kominów, których wylot znajduje się poniżej kalenicy. Jedną z uciążliwości związanych z nieprawidłowym napowietrzaniem podejść jest głośne „bulgotanie” w zamknięciu wodnym (syfonie) podczas korzystania z umywalki lub odprowadzania zużytej wody z urządzeń piorąco-myjących. Zastosowanie bocznego podłączenia zaworu napowietrzającego eliminuje ten hałas. Podczas spłukiwania miski ustępowej zawór usytuowany w toalecie wspomaga również wentylację tego pomieszczenia, wysysając z niego zanieczyszczone powietrze. Równocześnie jednak obok zaworów napowietrzających w obrębie instalacji muszą znajdować się klasyczne wywiewki. Ich zadaniem jest równocześnie odpowietrzanie instalacji oraz sieci ulicznej. Często zdarza się, że istnieje konieczność wykonania podejścia wodociągowego oraz kanalizacyjnego do pojedynczego przyboru sanitarnego usytuowanego w znacznej odległości od wentylowanego pionu kanalizacyjnego. Pomieszczenia te najczęściej znajdują się na parterze lub w piwnicy budynku. Obowiązujące w Polsce normy narzucają nam stosowanie dodatkowego pionu wentylacyjnego lub wykonanie specjalnego, mało estetycznego obejścia pod sufitem w celu podłączenia się do istniejącego pionu. Działania te mają na celu zabezpieczenie zamknięć wodnych w syfonach przed ich wysysaniem i przedostawaniem się gazów kanałowych do pomieszczenia. Często zleceniodawcy wymuszają na instalatorach, aby montowali oni sanitariawww.instalator.pl

5 (225), maj 2017

ty w innych miejscach, niż powinny być zainstalowane. Przy tym - nie zgadzają się na poważną ingerencję w pomieszczenie, by przeprowadzić dodatkowe rury kanalizacyjne pod sufitem lub budowę nowego pionu kanalizacyjnego. Zastosowanie pojedynczego zaworu napowietrzającego do pionów kanalizacyjnych jest pewnym rozwiązaniem lecz może być mało estetyczne dla użytkownika. Najlepsze jednak, z punktu widzenia estetyki, kosztów montażu i pracochłonności, jest zainstalowanie specjalnego syfonu do przyborów sanitarnych z zaworem napowietrzającym. Syfon ten pobiera powietrze przez mikrozawór napowietrzający umieszczony nad końcówką wylotową z syfonu tylko w czasie opróżniania przyboru sanitarnego z wody. W ten sposób wyrównuje on powstające w przewodzie odpływowym niekorzystne podciśnienie, które może doprowadzić do wyssania wody z syfonu. W trakcie wysysania wody z zamknięcia użytkownik słyszy uciążliwe bulgotanie wewnątrz zaworu spustowego umywalki lub zlewozmywaka. Woda płynąca na długim odcinku przewodu całym przekrojem rury, która ma zbyt małą średnicę, np. 32 mm (w szczególności na odcinku pionowym), spowoduje powstanie zjawiska „lewara hydraulicznego”. Jego działanie podobne jest do tłoka w pompce. Syfony napowietrzające skutecznie eliminują to zjawisko. Ich konstrukcje testowane były w ekstremalnych warunkach, kontrolowana była szczelność zaworu oraz niezawodność działania w setkach tysięcy cykli. Syfony napowietrzające produkowane są jako konstrukcje butelkowe i rurowe w wersji do umywalek. Końcówka odpływowa (w zależności od modelu) może być skierowana poziomo lub pionowo w dół.

Syfon do AGD Pralka automatyczna stanowi dziś standardowe wyposażenie mieszkań lub domów. W domkach jednorodzinnych chętnie lokalizowana jest w piwnicy, najczęściej w oddzielnym pomieszczeniu gospodarczym, które często znajduje się w dużej odległości od pionu kanalizacyjnego. Ze względu na dużą wysokość podejścia do pralki od podłogi, która powinna wynosić minimum 60 cm (najlepiej 90 cm), często urządzenie to jest najdalej położonym od pionu przyborem sanitarnym. Prawidłowo wykonane podejście powinno być jak najkrótsze, bez gwałtownych zmian kierunku i załamań. Zu-

żyta woda z pralki lub zmywarki jest silnie zanieczyszczona. W swoim składzie może posiadać włókniny, piasek, zbrylony proszek itp. Zawartość ta może powodować zapychanie się źle zwentylowanego podejścia. Pralki i zmywarki do naczyń to urządzenia o dużym jednostkowym przepływie. Zakłada się, że średnica podejścia do pralki nie powinna być mniejsza niż 50 mm dla urządzeń o załadunku odzieży do 6 kg i 70 mm powyżej 6 kg. Przy tak dużym przepływie pod ciśnieniem wskazane jest dodatkowe napowietrzanie podejścia podczas zrzutu wody. Końcówka podejścia do pralki lub zmywarki powinna mieć zasyfonowanie, aby uniemożliwić przedostawanie się gazów kanałowych do wnętrza pralki, w szczególności po spuszczeniu wody w celu oczyszczenia filtra w pralce lub podczas dłuższego nieużywania urządzenia (odparowanie wody przez uchylone drzwiczki w pralce). Syfony pralkowe produkowane są w wersji z zaworem napowietrzającym usytuowanym w ścianie i zasłoniętym płytką maskującą z otworami doprowadzającymi powietrze lub zaworem na zewnątrz nad końcówką przyłączeniową. Szczelność połączeń syfonów realizowana jest za pomocą uszczelek gumowych. Dobrym rozwiązaniem są uszczelki o przekroju kwadratowym. Taki kształt nie powoduje pękania uszczelek podczas dociągania nakrętek. Zagadnienie prawidłowego napowietrzania pionów kanalizacyjnych zawarte jest w Dzienniku Ustaw nr 75/2002 z dnia 15 czerwca 2002 r. Warunki Techniczne, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. W rozdziale 2 „Kanalizacja ściekowa i deszczowa” § 125 pkt 2 stwierdza, co następuje. Nie jest wymagane wyprowadzenie ponad dach wszystkich przewodów wentylujących piony kanalizacyjne pod następującymi warunkami: l zastosowania na pionach kanalizacyjnych niewyprowadzonych ponad dach urządzeń napowietrzających te piony i przeciwdziałających przenikaniu wyziewów z kanalizacji do pomieszczeń, l wyprowadzenia ponad dach przewodów wentylujących: - ostatni pion, licząc od podłączenia kanalizacyjnego na każdym przewodzie odpływowym, - co najmniej co piąty z pozostałych pionów kanalizacyjnych budynku. Andrzej Świerszcz

41


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Niektóre przyczyny awarii kanalizacyjnych studzienek rewizyjnych (1)

Warunki posadowienia Błędy rozpoznania warunków posadowienia należą do głównych przyczyn awarii kanalizacji, w tym kanalizacyjnych studzienek rewizyjnych. Mogą być one bardzo różne, przy czym dość często mamy do czynienia z sytuacją, gdy niewłaściwe wykonanie badań w okresie suchym prowadzi do błędnego określenia położenia zwierciadła wody gruntowej. Kanalizacja jest najtrudniejszym w aspekcie posadowienia elementem infrastruktury miejskiej. Decydują o tym zarówno relatywnie duże wymiary, jak też największe głębokości posadowienia. Powinny być one określone w dokumentacji fazy projektu budowlanego. W części opisowej projektu należy uwzględnić m.in.: l rozwiązania budowlane i technicznoinstalacyjne nawiązujące do warunków terenu występujących wzdłuż jego trasy oraz rozwiązania techniczno-budowlane w miejscach charakterystycznych (lub o szczególnym znaczeniu) dla funkcjonowania obiektu albo istotne ze względów bezpieczeństwa z uwzględnieniem stref ochronnych; l rozwiązania zasadniczych elementów wyposażenia budowlano-instalacyjnego zapewniające użytkowanie obiektu budowlanego zgodnie z jego przeznaczeniem, w szczególności instalacji urządzeń budowlanych wodociągowych i kanalizacyjnych. Dodatkowe komplikacje wynikają z różnorodności stosowanych materiałów i rozwiązań technicznych. W praktyce projektowej konieczna jest akceptacja występowania unikatowych cech poszczególnych wyrobów.

Sztywność Przyczyną wielu problemów jest sztywność w rozumieniu normowym wielu rur oraz większości złączy stosowanych do budowy kanalizacji szczególnie wrażliwych na zmiany w podłożu, przy czym wiele z nich jest „lekka” w aspekcie zrównoważenia sił wyporu nawodnionego podłoża. Wprawdzie blokowanie złączy, względnie użycie po-

42

łączeń elastycznych (w rozumieniu normy), pozwala rozwiązać niektóre problemy, jednak odstępstwa w zakresie przygotowania podłoża wymagają: l bardzo dokładnego poznania podłoża budowlanego, l sporządzenia prognozy osiadań, l doboru rozwiązania materiałowego o odpowiednich cechach wytrzymałościowych.

Warunki posadowienia Podstawą określenia warunków posadowienia powinny być badania podłoża, w tym wykonanie odwiertów wzdłuż trasy kanałów. Jako standardową głębokość badań podłoża dla kanalizacji grawitacyjnej należy traktować 6 m, przy czym na ogół rzeczywista głębokość prac budowlanych na kanalizacji grawitacyjnej jest o ok. 1 m większa w stosunku do głębokości projektowej.

Wymagania Formalne wymagania w stosunku do dokumentacji posadowienia określone są w rozporządzeniu z dnia 25 kwietnia 2012 r. . (Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych Dz. U. 2012 r. poz. 463) będącym konsekwencją przystąpienia Polski do CEN i wprowadzenia eurokodów (PN-EN 1997 - 1 Eurokod 7: Projektowanie geotechniczne. Część 1: Zasady ogólne i PN-EN 1997 - 2 Eurokod 7: Projektowanie geotechniczne. Część 2: Rozpoznanie i badanie podłoża gruntowego). Praktycznie na trasach prze-

wodów kanalizacyjnych do czynienia mamy z co najmniej warunkami złożonymi. Na szczególną uwagę zasługują, ze względu na częstość występowania, grunty ekspansywne, a dla budowy kanalizacji bardzo ważne jest ich pasmo środkowe. Równocześnie nierzadko występują warunki skomplikowane - charakterystyczne, gdy pojawiają się niekorzystne zjawiska geologiczne. Kanalizację trzeba zaliczać do drugiej (obejmuje obiekty budowlane posadawiane w prostych i złożonych warunkach gruntowych, wymagające ilościowej i jakościowej oceny danych geotechnicznych i ich analizy) lub trzeciej kategorii geotechnicznej (obiekty budowlane posadawiane w skomplikowanych warunkach gruntowych, względnie nietypowe obiekty budowlane). Zgodnie z wymaganiami określonymi w powyższym rozporządzeniu zakres badań geotechnicznych powinien być dostosowany do przewidywanego stopnia skomplikowania warunków gruntowych oraz specyfiki i charakteru obiektu budowlanego. Dla obiektów budowlanych zaliczanych do trzeciej kategorii konieczne jest wykonanie dodatkowych badań dla przeprowadzenia obliczeń analitycznych i numerycznych dla przyjętego modelu geotechnicznego podłoża. Poza standardową opinią geotechniczną dla obiektów zaliczanych do drugiej, do której zalicza się większość kanalizacji, i trzeciej kategorii geotechnicznej opracowuje się dodatkowo dokumentację badań podłoża gruntowego i projekt geotechniczny. Dla obiektów zaliczonych do trzeciej kategorii oraz w złożonych warunkach gruntowych przy drugiej kategorii wykonuje się dodatkowo dokumentację geologiczno-inżynierską zgodną z przepisami prawa górniczego (Ustawa z dnia 9 czerwca 2011 r. Prawo geologiczne i górnicze. Dziennik Ustaw 163/2011). Trudno jednak być optymistą co do jakości przeciętnych analiz, zagadnienie www.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

komplikuje stosowanie równolegle z aktualnymi normami sprzecznych z nimi starych norm krajowych (PN-B).

Uprawnienia Przy dokumentowaniu warunków geotechnicznych nie jest obecnie konieczne posiadanie uprawnień budowlanych. Jako potwierdzenie przygotowania zawodowego mogą służyć certyfikaty wydawane przez Polski Komitet Geotechniki, ale nie można ich traktować jako gwarancji. Kategorię geotechniczną całego obiektu lub jego poszczególnych części określa projektant obiektu budowlanego. Po stwierdzeniu innych niż w dokumentacji warunków geotechnicznych projektant obiektu budowlanego zmienia jego kategorię geotechniczną. Obowiązkiem kierownika budowy, w przypadku stwierdzenia odstępstw od warunków posadowienia w stosunku do projektowego, jest natychmiastowe powiadomienie projektanta o zaistniałej sytuacji. Obowiązkiem projektanta jest dokonanie odpowiedniego zakwalifikowania podłoża wraz z wynikającymi z tego konsekwencjami. Poszczególne wyroby tego samego typu, pochodzące od tego samego producenta oraz przynależące do tej samej grupy materiałowej, mogą mieć zasadniczo inne wymagania w stosunku do warunków posadowienia. W przypadku występowania w podłożu torfów zagadnieniem pierwszorzędnym pozostaje zbadanie miąższości ich warstwy. Przy gruntach niepewnych potrzebne jest zagęszczenie otworów badawczych co ok. 25 m. Szczególnej uwagi wymaga odwodnienie wykopów, którego nieodpowiednie prowadzenie może być przyczyną szeregu późniejszych problemów. W szcze-

5 (225), maj 2017

gólności nie należy przerywać odwadniania wykopów bezpośrednio po ukończeniu realizacji studzienki, względnie innego zagłębionego obiektu. Z kolei wszystkie elementy betonowe (żelbetowe) wykonywane w technologii „na mokro”, jak również stabilizowane cementem obsypki piaszczyste muszą uzyskać swoje parametry materiałowe jeszcze przed zaprzestaniem odwadniania. Ponadto zaprzestanie odwadniania nie jest operacją jednorazową, ale musi być prowadzone stopniowo, aby uniknąć efektu gwałtownej zmiany warunków w podłożu. Wtórne procesy w podłożu wbrew pozorom przebiegają bardzo szybko.

Kanalizacyjna studzienka rewizyjna

Jedną z przyczyn awarii kanalizacyjnych studzienek rewizyjnych jest pomijanie specyfiki ich poszczególnych konstrukcji, w tym pomijanie specyfiki warunków ich pracy w konkretnych warunkach. Kanalizacyjne studzienki rewizyjne powinny być rozmieszczane zgodnie z dokumentacją projektową. Zmiana lokalizacji, rozstawu, średnicy, rodzaju kinety, względnie konstrukcji studzienki (komory, w tym komory przepompowni ścieków itp.), bezwzględnie musi być uzgadniana z projektantem. Projektant jest zobowiązany do odpowiedniej aktualizacji dokumentacji projektowej (projekt budowlany). Warunki posadowienia powinny być określone w dokumentacji projektowej. W aspekcie materiałowym obecnie na rynku dostępne są studzienki z: l betonu cementowego i żelbetu, l betonów chemicznych, l kamionki, l tworzyw termoplastycznych (PE i PP jako materiał jednolity względnie mieszany, PVC jako dodatek do innych materiałów), l tworzyw duroplastycznych (głównie GRP), l żeliwa sferoidalnego. Ponadto wytwarzane są specjalne komory z blach stalowych powłokowanych, przeznaczone głównie dla przepompowni ścieków. Konstrukcje kanalizacyjnych studzienek rewizyjnych można podzielić na: l segmentowe, l monolityczne - aktualnie w tradycyjnej Rys. Występowanie gruntów ekspansywnych postaci na placu budowy praktycznie nie w Polsce, za A. Gorączko („Fundamenty na są wytwarzane, natomiast występują wygruntach ekspansywnych”, „IB” 1/2017). roby o wybranych cechach monolitu: www.instalator.pl

- studzienki betonowe z monolityczną kinetą (z betonu samozagęszczalnego), - studzienki z tworzyw z elementów połączonych w sposób trwały (zgrzewanie, skręcanie), których nie można rozebrać bez podjęcia specjalnych działań, - studzienki wytwarzane na bazie polimerobetonów łączonych przez klejenie żywicami (producenci dopuszczają klejenie żywicami elementów tworzących obiekt, jednak wymaga to spełnienia odpowiednich warunków i musi być uzgadniane z producentem). Długość standardowego elementu wykonanego w technologii monolitycznej nie może przekraczać 5÷6 m ze względu na dopuszczalną długość pociągu drogowego.

Normy dla studzienek Aktualne podstawowe normy odnoszące się do kanalizacyjnych studzienek rewizyjnych to: l PN-EN 206. Beton. Część 1: Wymagania, właściwości, produkcja i zgodność; l PN-EN 1917: Studzienki włazowe i niewłazowe z betonu niezbrojonego, z betonu zbrojonego włóknem stalowym i żelbetowe; l PN-EN13598: Systemy przewodów rurowych z tworzyw sztucznych do podziemnej bezciśnieniowej kanalizacji deszczowej i sanitarnej. Nieplastyfikowany poli(chlorek winylu) (PVCU), polipropylen (PP) i polietylen (PE). Część 1: Specyfikacje kształtek pomocniczych wraz z płytkimi studzienkami inspekcyjnymi i Część 2: Specyfikacje studzienek włazowych i niewłazowych instalowanych w obszarze ruchu kołowego głęboko pod ziemią. Ponadto w szczególności do studzienek i rurociągów z tworzyw sztucznych odnosi się norma PN-ENV1046: Systemy z tworzyw sztucznych. Systemy do przesyłania wody i ścieków na zewnątrz konstrukcji budowli. Praktyczne zalecenia układania przewodów pod ziemią i nad ziemią. Normy tej nie można zawężać do wyrobów z tworzyw, jej zapisy są w dużym stopniu aktualne również w odniesieniu do wyrobów z innych materiałów. W drugiej części będę kontynuował omawianie norm dla studzienek kanalizacyjnych rewizyjnych oraz przedstawię m.in. charakterystyczne obciążenia dla tego typu elementów sieci kanalizacyjnej. prof. dr hab. inż. Ziemowit Suligowski

43


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Inżynier to człowiek z klasą!

Etyka zawodowca Treść przedstawiona w tym artykule nie dotyczy zagadnień technicznych oraz technologicznych wpisanych w działalność inżynierów. Wynika ona z naszych doświadczeń/obserwacji zawodowych (ojca i syna z tej samej branży) w zakresie projektowania, wykonawstwa i eksploatacji. Pragniemy w tej publikacji przedstawić cechy inżyniera pod kątem takich kluczowych zakresów jak: l podejście do innowacyjnych rozwiązań technicznych i technologicznych; l traktowanie pracowników, którzy mu podlegają; l współpraca z tymi pracownikami; l zachowanie i postawa względem innych współpracowników. Wartości reprezentowane przez inżynierów dla organizacji/przedsiębiorstwa/spółki/pracodawcy powinny być dla inżyniera tym, czym jest dekalog dla osób wierzących.

Trochę historii W starożytności i średniowieczu nauki techniczne rozwijały się w ramach cechów rzemieślniczych, a umiejętności zawodowe były bardzo mocno strzeżone. Z czasem jednak tę specyficzną wiedzę techniczną zaczęto traktować bardziej otwarcie. Przede wszystkim chodziło o gromadzenie doświadczeń pod kątem potrzeb militarnych. Dlatego też początki szkolnictwa zawodowego/technicznego zaistniały w inżynierii wojskowej. Pierwotnie tytuł inżyniera był związany z technikami wojskowymi oraz ich doskonaleniem. Podstawowym obszarem do opanowania były zasady mechaniki, hydrauliki, budowy fortyfikacji (obecnie statyki), produkcji materiałów wybuchowych itp. Nierozłączna z zawodem inżyniera była i jest matematyka. W ww. okresie przeważało zdecydowanie jej zastosowanie do celów wojskowych, np. „geo-

44

metria praktyczna” obejmowała elementy i zasady odniesione do fortyfikacji i wiedzy artyleryjskiej (układ Kartezjusza, trójkąt -> zasada Pitagorasa, Herona, linia prosta, koło, elipsa, parabola, hiperbola, itd.). Jak ten zawód rozwijał się w Polsce? W połowie XVIII wieku w Polsce pojawia się pierwsza grupa wykształconych inżynierów, a na ówczesnym zaświadczeniu (obecnie dyplomie) stwierdzającym o ukończeniu szkoły technicznej widniało stwierdzenie, że dana osoba zna także geometrię. Ciekawostka - podobno ówcześnie szkołę o zakresie technicznym kończyło tylko ok. 10% rozpoczynających ją osób.

Czasy współczesne Na podstawie naszego doświadczenia zawodowego (praca w biurze pro-

jektów, wykonawstwie i eksploatacji) oraz działalności w różnych stowarzyszeniach technicznych (Polskie Zrzeszenie Inżynierów Sanitarnych w Poznaniu, Wielkopolska Okręgowa Izba Budowlana) oraz w szkolnictwie - bardzo często zadajemy sobie pytanie, jakimi cechami powinien charakteryzować się współczesny inżynier? Pytanie to nurtuje mnie zawsze przed egzaminami na uprawnienia budowlane (jestem również członkiem komisji egzaminacyjnej). Uważamy (jest to nasze subiektywne odczucie), że najważniejszą cechą zawodową inżyniera jest: l sumienność i kultura osobista obok rzetelnej wiedzy, l komunikacja z innymi kolegami w sposób uprzejmy, otwarty i szczery, l poszanowanie pracy i czasu innych. Mocno zaakcentuję/podkreślę: inżynier jest zawodem zaufania publicznego. Oczywiście współczesny inżynier musi umieć sprawnie posługiwać się komputerem i specjalistycznym oprogramowaniem (jeszcze nie tak dawno suwakiem logarytmicznym), które będzie go wspierać w projektowaniu, wykonawstwie i eksploatacji określonych obiektów, urządzeń oraz układów technologicznych

www.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

i konstrukcyjnych. Jednocześnie powinien jednak posiadać taką wiedzę zawodową obejmującą branżę, w której się specjalizuje, jak również w zakresie matematyki, fizyki i innych dziedzin związanych z tą branżą/specjalizacją, która pozwoli mu ocenić przydatność i wiarygodność zaproponowanych przez komputer i programy rozwiązań oraz obliczeń technicznych. Z myślenia, a także z ponoszenia konsekwencji z dokonanych wyborów/rozwiązań nikt inżyniera nie zwolni. Kształcenie ustawiczne powinno być nawykiem podstawowym każdego inżyniera. Postęp techniczny jest zbyt duży, by pozostać na etapie wiedzy zdobytej podczas studiów. Podstawową cechą inżyniera powinna być odpowiedzialność zawodowa. Odpowiedzialność za to, co zaprojektuje, wybuduje i eksploatuje. Uważamy również (co obecnie zaniechano), że młodego inżyniera do zawodu powinna wprowadzać osoba doświadczona i z odpowiednim zakresem wiedzy teoretycznej i praktycznej, gdyż (naszym zdaniem) osoba ta wyrobi i utrwali w nim nawyki w przyszłym jego działaniu zawodowym dotyczące jego odpowiedzialności zawodowej. Wiadomości przekazane przez doświadczonego kolegę są wręcz nieocenione, szczególnie dla kogoś początkującego. Długoletni praktyk może wiele nauczyć.

5 (225), maj 2017

Inżynier musi być również świadomy, że jego umiejętności zawodowe są kluczowe w rozwoju gospodarczym oraz zapewniają odpowiednio długi i na odpowiednim poziomie okres życia technicznego zaprojektowanego, wybudowanego i eksploatowanego przez niego obiektu lub urządzenia. Naszym zdaniem zachowanie inżyniera powinno obejmować: l doskonalenie i podnoszenie kompetencji związanej z jego specjalizacją, l dzielenie się wiedzą, pomysłami i rozwiązaniami z innymi, proponowanie i wprowadzanie nowych rozwiązań usprawniających codzienną prace i rozwój branży, w której się specjalizuje, l zauważanie pozytywnych stron wprowadzanych zmian przez innych, l umiejętność motywowania podległych pracowników do rozwoju, l aktywne uczestnictwo w szkoleniach i kursach dokształcających (chęć indywidualnego poszerzania wiedzy) oraz tworzenie warunków służących rozwojowi firmy, w której pracuje, l odwaga w przeciwstawianiu się negatywnym rozwiązaniom i zachowaniom wprowadzanym przez innych, l docenianie sukcesów innych i wyrażanie tego, l wspieranie innych w wyrażaniu własnego zdania, l umiejętność patrzenia na rozwiązywany temat z różnych perspektyw,

Wilo Serwis News Oferujemy Państwu szereg rozwiązań pozwalających na stałe monitorowanie pracy urządzeń. Niezawodność i optymalne wykorzystanie energii to gwarancja komfortu eksploatacji. A na dłuższą metę także oszczędności. Działając w ten sposób można znacznie zredukować budżet związany z konserwacją i utrzymaniem ruchu. Udowodniono, że ponad 50% akcji awaryjnych i serwisowych można by uniknąć dzięki wcześniejszym przeglądom. Usterki są rozpoznawane odpowiednio wcześnie, zanim jeszcze dojdzie do zakłócenia produkcji dostaw ciepła lub wody czy poważniejszych uszkodzeń. Zakres usługi: l Jednorazowe przeglądy, konserwacje oraz naprawy pomp i instalacji; l Pakiety usług serwisowych: Smart, Comfort i Gwarancja Premium; l Pilnowanie kalendarza wizyt serwisowych i wymian po stronie Wilo w ramach zawartych umów: Comfort i Gwarancja Premium; www.instalator.pl

l determinacja w wykonywaniu powierzonych obowiązków.

Podsumowanie Kończąc ten artykuł, pragniemy również stwierdzić, że w branży, którą reprezentujemy (wodociągowo-kanalizacyjnej), opracowania inżynierskie dotyczą niekiedy korzystania z zasobów naturalnych, a to zobowiązuje nas szczególnie do ich ochrony. Należy jednak zawsze pamiętać, że najważniejszym „zasobem naturalnym” jest jednak człowiek. I to właśnie on powinien stać w centrum naszego (inżynierskiego) zainteresowania. Chcielibyśmy, aby wszyscy inżynierowie byli wzorcem dla innych specjalizacji. Inżynier powinien sam wiedzieć, jakie umiejętności i kompetencje zawodowe posiada oraz jak potrafi je wykorzystać w życiu zawodowym.Inżynier powinien łączyć wiedzę techniczną z konstruktywnym podejściem do otaczających zjawisk. Powinien posiadać postawę odbiegającą od technokratycznego zaślepienia. Zawód inżyniera łączy rzemiosło z tworzeniem i wymaga głębokiej wiedzy teoretycznej oraz praktyki. Kończąc ten artykuł, stwierdzamy: inżynier to człowiek z klasą. Roman Ćwiertnia Tomasz Ćwiertnia

Indywidualne rozwiązania oraz pełne umowy serwisowe; Brak dodatkowych opłat za wizyty między terminami przeglądów w ramach zawartych umów; l Prace wykonywane wg listy kontrolnej wszystkich czynności serwisowych, adekwatnych do posiadanych przez Państwa urządzeń. Do Państwa dyspozycji oddajemy trzy gotowe pakiety usługi utrzymania sprawności technicznej: Smart, Comfort i Gwarancja Premium. Szczegółowe informacje na temat pakietów zajdziecie Państwo na www.wilo.pl/serwis Potrzebujesz oferty indywidualnej? Istnieje również możliwość stworzenia indywidualnego planu usługi utrzymania sprawności technicznej dostosowywanego do posiadanych przez Państwa urządzeń oraz indywidualnych potrzeb. Zapraszamy do kontaktu. l

l

www.wilo.pl/serwis/e-formularz

45


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Jak miasta próbują ulepszyć gospodarowanie wodami opadowymi?

Retencja na dachu W kontekście polepszania gospodarowania wodami opadowymi na terenach zurbanizowanych warto również zainteresować czytelnika koncepcją błękitno-zielonej infrastruktury (BZI), którą w skrócie można opisać jako zespół działań mających na celu utrzymanie lub zwiększanie udziału powierzchni terenów biologicznie czynnych w całkowitej powierzchni miasta. W grudniowym numerze „Magazynu Instalatora” („MI” 12/2016) przedstawiliśmy problemy związane z gospodarowaniem wodami opadowymi i roztopowymi na terenach zurbanizowanych, na których systematycznie maleje udział obszarów nieutwardzonych, a jednocześnie ulega zniszczeniu naturalna sieć hydrograficzna. Pociąga to za sobą konieczność zagospodarowania wzrastających ilości ścieków opadowych z obszarów uszczelnionych, a dodatkowo zmniejszanie powierzchni terenów, na których rozwiązaniem problemu wód opadowych jest tzw. mała retencja. Aglomeracje miejskie w różny sposób starają się przeciwdziałać tym niekorzystnym skutkom urbanizacji. Oto przykłady rozwiązań mających na celu zwiększenie tzw. małej retencji lub - ogólniej - zwiększenie udziału powierzchni terenów biologicznie czynnych na terenach zurbanizowanych.

Kierunki działań Działania tego typu idą w różnych kierunkach. Najbardziej oczywistym sposobem jest zachowanie, a także dalsze rozwijanie stref zieleni związanych z występowaniem wód powierzchniowych, takich jak oczka wodne czy stawy na obszarach parkowych. Tego typu zbiorniki z jednej strony poprawiają krajobraz, a jednocześnie stanowią ostoję dla cennych gatunków flory i fauny, szczególnie wtedy, kiedy dopuści się do porastania brzegów i części czaszy zbiorników roślinnością wodną [1]. Jest to możliwe nawet w przypadku użytko-

46

wania takiego zbiornika do celów gospodarczych czy rekreacyjnych. Jak wykazały obserwacje, retencjonowanie wody w zbiornikach pozwalających na gromadzenie pewnych zasobów wód dyspozycyjnych umożliwia ich bezproblemową eksploatację w okresach krytycznych. Jako przykład można tu przytoczyć opisane przez Kowalczaka [1] stawy w Parku Sołackim w Poznaniu, które z jednej strony doskonale stabilizują przepływy na dopływach i odpływach zasilającego je cieku (rzeka Bogdanka), a z drugiej strony w okresie szczytowym suszy w 2015 roku nie wykazały śladów jakiegokolwiek deficytu wody. Jednocześnie trzeba pamiętać o pozytywnej roli stref zieleni związanych z siecią parków, ogródków działkowych, zieleńców, a także ogródków przydomowych. Umożliwiają one retencjonowanie wód opadowych lub roztopowych oraz stanowią ostoję dla flory i fauny, które łatwo adaptują się w warunkach bliskiej obecności człowieka. Na gruntach chłonnych można z powodzeniem zagospodarowywać wodę deszczową, zabierając ją spod rur spustowych, i rozprowadzać ją na nieutwardzonej powierzchni działki. Na gruntach wykazujących tendencje do tworzenia podeszczowych zastoisk wody można ją odprowadzać bezpośrednio do głębszych warstw gruntu za pomocą drenażu położonego na większych głębokościach (70 cm), na końcu którego znajduje się studzienka chłonna [1]. Powinna być ona usytuowana w miejscu, gdzie warstwa trudno przepuszczalnego gruntu jest najcieńsza, a warstwy przepuszczalne są łatwiej dostępne.

BZI - co to jest? W kontekście ulepszania gospodarowania wodami opadowymi na terenach zurbanizowanych warto również zainteresować czytelnika koncepcją błękitno-zielonej infrastruktury (BZI), którą w skrócie można opisać jako zespół działań mających na celu utrzymanie lub zwiększanie udziału powierzchni terenów biologicznie czynnych w całkowitej powierzchni miasta [2]. Jednymi z jej elementów są rozwiązania polegające na instalowaniu zieleni na budynkach, czyli tzw. zielone dachy i ogrody wertykalne. Ocenia się, że mają one duże znaczenie dla zmniejszenia ilości wód deszczowych obciążających sieci kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej [2]. Warto dodać, że aktualnie obowiązujące przepisy [3, 4, 5] zachęcają inwestorów do tego typu rozwiązań, definiując jednocześnie m.in. pojęcie terenu biologicznie czynnego jako terenu z nawierzchnią ziemną zapewniającą naturalną wegetację, przy czym definicja ta obejmuje również 50% tarasów i stropodachów o powierzchni nie mniejszej niż 10 m2, a także wodę powierzchniową na tym terenie. Wynikają stąd dodatkowe korzyści będące rezultatem zwiększenia udziału powierzchni biologicznie czynnej zagospodarowywanej działki, co z kolei umożliwia powiększenie powierzchni zabudowy posesji [2]. Z uwagi na dodatkowe obciążenie roślinnością konieczne jest uwzględnienie tego w obliczeniach konstrukcyjnych budynków i dlatego adaptacja istniejących już budynków raczej nie wchodzi w rachubę. Zielony dach może być położony jedynie na powierzchni o płaskiej konstrukcji, która posiada spadek od 2 do 30%. Budowa zielonych dachów podwyższa oczywiście ogólny koszt budynku i dlatego np. władze miejskie Wrocławia, aby promować tego rodzaju rozwiązania, zdecydowały się na zwolnienia lub obniżenia powww.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

datku od nieruchomości dla tego typu budynków [2]. Budowa zielonego dachu w dużym uproszczeniu polega na ułożeniu wielu warstw struktury i podłoża gruntowego służącego do sadzenia roślin. Na tę strukturę składają się kolejno (licząc od góry): warstwa roślinna umożliwiająca rozwój określonych typów roślin, dalej warstwa filtrująca zabezpieczająca usytuowany pod nią drenaż odprowadzający nadmiar wody, warstwa zabezpieczająca, warstwa termoizolacyjna, a na koniec warstwa hydroizolacyjna. Jednymi z najbardziej spektakularnych realizacji w tej dziedzinie są budowane od 2006 roku zielone dachy na lotnisku O’Hare w Chicago utworzone ma powierzchni sumarycznej ponad 3 ha, m.in. na parkingach, pomieszczeniach wypożyczalni samochodów, centrach oświetlenia, a nawet na wieży kontroli lotów [2]. Podobną inwestycją będzie mogło pochwalić się krakowskie lotnisko w Balicach, gdzie zielone dachy zaprojektowano na ogólnej

5 (225), maj 2017

powierzchni około 22 000 m2 [2]. Najbardziej znanym przykładem wykorzystania zielonego dachu w Polsce jest wybudowany w latach 1996-2001 dach Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie. Teren dachu zagospodarowano, tworząc na nim trzy zróżnicowane strefy roślinne poprzecinane alejkami spacerowymi z ławkami, a nawet strumykiem. Całkowita powierzchnia, na której została ona pokryta zielonym dachem, to 1 ha.

Podsumowanie Podsumowując, należy zwrócić uwagę na to, że zielone dachy nie tylko pomagają rozwiązywać problemy zagospodarowania wód deszczowych na terenach zurbanizowanych. Odpowiednio zaprojektowane i zrealizowane konstrukcje dobrze tłumią wszelkie hałasy, zapobiegają w dużym stopniu stratom ciepła zimą, a latem chronią przed nadmiernym nagrzewaniem się budynku, pochłaniają kurz, są dodatkowym źródłem tlenu,

pomagają ograniczyć występowanie zjawiska tzw. „miejskiej wyspy ciepła”, a ponadto mogą stanowić atrakcyjne miejsce wypoczynku. dr Sławomir Biłozor Literatura: 1. Kowalczyk P., Zintegrowana gospodarka wodna na obszarach zurbanizowanych, Wyd. Prodruk, Poznań 2017. 2. Bąk J., Królikowska J., Zielone dachy w Polsce jako element błękitno-zielonej infrastruktury. Materiały konferencji „Zaopatrzenie w wodę, jakość i ochrona wód”, Poznań 2016, s. 19-29. 3. Obwieszczenie Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 17 lipca 2015 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, Dz. U. 2015 poz. 1422. 4. Rozporządzenie Ministra infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie Dz. U. nr 75, poz. 690. 5. Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 marca 2009 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, Dz. U. 2009 nr 56 poz. 461.


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Pomieszczenia higieniczno-sanitarne w budynkach użyteczności publicznej

Łazienki publiczne Co należy wziąć pod uwagę przy projektowaniu i wykonaniu łazienek publicznych? Przede wszystkim oszczędność wody, odporność na wandalizm, higienę, ergonomię, bezpieczeństwo, ale także łatwość instalacji i konserwacji… Pojęcie budynków użyteczności publicznej jest dość szerokie i obejmuje obiekty o różnych funkcjach. Do budynku publicznego można bowiem zaliczyć zarówno biurowiec, gdzie pracownicy spędzają większą część swojego dnia; klub sportowy, którego członkowie często są rozrabiakami; stację benzynową, przy której użytkownicy zatrzymają się być może raz w życiu; domy opieki dla osób starszych, szpitale lub jeszcze, jeśli posłużyć się skrajnym przykładem - zakłady karne z więźniami odsiadującymi długie wyroki. W każdym z tych miejsc użytkownicy będą zachowywali się zupełnie inaczej. Projektowanie łazienki publicznej w takich obiektach jest o tyle trudne, że należy uwzględnić wiele interesów: inwestora, użytkowników, wykonawcy. Dla każdego pomieszczenia higieniczno-sanitarnego w tych miejscach istnieje inne rozwiązanie przemawiające za wyborem odpowiednich urządzeń i armatury.

Oszczędność wody Znaczna część naszej planety pokryta jest wodą. Wody słodkie stanowią zaledwie 2,5% całkowitych zasobów, a

48

1

woda pitna stanowi jedynie 1% całkowitych zapasów wody. W dzisiejszych czasach liczne badania wskazują na niedobory wody pitnej oraz konieczność jej racjonalnego używania. W budynkach użyteczności publicznej zużycie wody jest znacznie większe niż w domu. Najbardziej cenione certyfikaty, takie jak BREEAM (rozwinięty w Wielkiej Brytanii system oceny jakości środowiska budynków) lub LEED (Leadership in Energy and Environmental Design, Stany Zjednoczone), biorą pod uwagę gospodarkę wodną w budynkach oraz poruszają zagadnienia oszczędzania wody pitnej. Dzisiaj doceniane są firmy, które proponują w swojej ofercie armaturę pozwalającą walczyć z marnowaniem wody przez użytkowników. Pierwszym środkiem do walki z nadmiernym zużyciem wody jest armatura czasowa. Automatyczne zamknięcie czasowe zapobiega ryzyku nadmiernego i zbędnego zużycia wody przez zaniedbanie. Czas wypływu jest podzielony (7 sekund - umywalka, 30 sekund - natrysk) i zapobiega marnotrawieniu wody podczas namydlania rąk lub ciała. Drugim sposobem na realizowanie oszczędności wody jest armatura elektroniczna. Automatyczne zamknięcie od momentu zabrania rąk z pola detekcji sprawia, że czas wypływu jest zredukowany do niezbędnego minimum (moczenie, spłukiwanie). Elektroniczna armatura pozwala na 90% oszczędności wody w porównaniu z klasyczną armaturą domową. Niektórzy producenci integrują w bateriach do umywalki sitka wypływowe nastawione na 3 l/min przy 3 barach z możliwością regulacji od 1,5 do 6 l/min. Zarządzający obiektem optymalizuje koszty związane ze zużyciem

wody przy jednoczesnym zapewnieniu optymalnego komfortu użytkownikom. W przypadku armatury do natrysków optymalny wypływ jest nastawiony na 6 l/min dzięki takim rozwiązaniom jak zintegrowany w wylewce natryskowej ogranicznik wypływu (fot. 1).

Odporność na wandalizm Istnieją dwa rodzaje wandalizmu: wandalizm zamierzony i niezamierzony. Przykładem tego drugiego jest niszczenie urządzeń przez użytkowników, którzy nie rozumieją lub nie są zadowoleni z ich działania - np. uderzają w zawór czasowy, ponieważ nie wypływa z niego wystarczająca ilość wody lub czas wypływu jest zbyt krótki, albo w przypadku elektroniki system uruchamiania jest nieprawidłowo wyregulowany. Aby skutecznie walczyć przeciw zamierzonemu lub niezamierzonemu wandalizmowi, armatura i urządzenia sanitarne powinny być stworzone z bardzo odpornych materiałów, takich jak mosiądz, Inox, lub tworzyw syntetycznych wzmocnionych szklanymi włóknami. Kształty bez możliwości chwycenia produktów powinny ograniczać możliwość ich wyrwania. W celu uniknięcia nadużyć i marnotrawstwa niektórzy producenci proponują modele wyposażone w system antyblokady, na przykład elektroniczne skrzynki wielofunkcyjne pozwalają na zdalne zablokowanie armatury w sy-

2

www.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

tuacji nadużycia. W przypadku wysokiego stopnia wandalizmu najbardziej przystosowane są modele do instalacji zaściennej lub podtynkowej. Mechanizmy i elementy mocujące są niedostępne dla użytkownika (fot. 2, 4).

Higiena, ergonomia i bezpieczeństwo W zakładach opieki zdrowotnej całkowite wyeliminowanie bakterii jest utopią. Natomiast możliwe jest powstrzymanie ich proliferacji poprzez zwrócenie uwagi na potrzebę wdrożenia protokołów regularnego czyszczenia. Rozwiązania BIOSAFE, dostosowane do wszystkich występujących ograniczeń, pozwalają na kontrolę proliferacji bakterii w armaturze. Armatura zatrzaskowa pozwala na przystosowanie specjalistycznych wylewek i dokładne jej czyszczenie, jedyne działanie, które pomaga wyeliminować biofilm. Większość baterii dostępnych na rynku posiada wylewki i korpusy o chropowatym wnętrzu, które są źródłem nisz bakteryjnych. W celu ograniczenia proliferacji bakterii w armaturze nowe generacje baterii zostały stworzona z wylewkami i/lub korpusami gładkimi wewnątrz. Badania przeprowadzone w czerwcu 2010 roku w laboratorium BioPI i na Wydziale Biologii na Uniwersytecie Jules Verne w Amiens wykazały, że w statycznych warunkach skażenie armatury z gładkim korpusem przez Pseudomonas Aeruginosa jest 14 razy mniejsze niż armatury z chropowatym wnętrzem.

Maksymalna higiena użytkowników Armatura czasowa i elektroniczna oferuje maksymalną higienę dla użytkowników. Brak kontaktu z dłonią po zamknięciu armatury zapobiega prze-

5 (225), maj 2017

noszeniu bakterii przez ręce. Automatyczne spłukiwanie gwarantuje opłukanie miski ustępowej po każdym użyciu. Higiena jest zapewniona dla następnych użytkowników.

Higiena w instalacji Nieużywana armatura (odizolowane stanowisko, sanitariaty zamknięte podczas wakacji itp.) powoduje stagnację wody w instalacji i rozwój proliferacji bakterii. Modele elektroniczne powinny być wyposażone w program okresowego spłukiwania, co gwarantuje automatyczne spłukiwanie przez około 60 sekund, uruchamiane co 24 godziny po ostatnim użyciu. W WC ze zbiornikiem stagnacja wody w temperaturze pokojowej sprzyja rozwojowi bakterii. Systemy ze spłukiwaniem bezpośrednim są jednym z licznych rozwiązań dla zapewnienia maksymalnej higieny w budynkach użyteczności publicznej. Te

4

liczne rozwiązania pozwalają na zgodność instalacji z nowymi normami w Europie (niemieckie przepisy Trinkwasser czy francuskie rozporządzenie z 1 lutego 2010 roku itp.).

Ochrona antyoparzeniowa Temperatura wody w instalacji ciepłej wody użytkowej jest zazwyczaj bardzo wysoka. Ważne jest, aby baterie mechaniczne były wyposażone w ograniczniki temperatury maksymalnej. W modelach termostatycznych ochrona antyoparzeniowa powinna natychmiastowo zamykać wodę ciepłą w przypadku braku wody zimnej (fot. 5).

Ochrona przed skaleczniem

3

www.instalator.pl

Bezpieczeństwo użytkownika powinno być brane pod uwagę już na etapie określenia designu produktów. Zaokrąglone i poddane obróbce krawędzie pozwalają uniknąć ryzyka zacięcia się. Opływowe kształty, bez możliwości chwycenia, są dodatkowym atutem.

Łatwa instalacja i prosta konserwacja Dla oszczędności czasu przy instalacji regulacja powinna być uproszczona, a montaż szybki. Wypływy nastawione na najniższych poziomach zapobiegają rozpryskom i konieczności regulacji, nawet w przypadku instalacji kilku produktów

5

jeden koło drugiego. Wypływ może być jednak regulowany w celu ochrony przed nadmiernym lub niewystarczającym ciśnieniem i/lub w celu dopasowania do optymalnych wypływów według kryteriów oznakowania ekologicznego. Automatyczne regulatory wypływu mogą być na przykład zintegrowane we wszystkich systemach natryskowych. Panele natryskowe są dostarczane gotowe do zainstalowania. Baterie do umywalki są wyposażone w wężyki z zamontowanymi zaworami odcinającymi, filtrami i zaworami zwrotnymi. Mechanizmy w bateriach nowej generacji stworzone są z tworzyw antyosadowych i same się oczyszczają. Systemy czasowe wykonane z Hostaform® ograniczają osadzanie się kamienia. Sitka wypływowe i dyfuzory w wylewkach natryskowych wyposażane są w specjalne systemy pozwalające uniknąć zatrzymywania wody i osadzania się kamienia. Baterie zazwyczaj dostarczane są z filtrami, aby chronić produkty przed zanieczyszczeniami pochodzącymi z instalacji. Elementy, które powinny ułatwić pracę instalatora: mechanizmy zintegrowane w jednolitych modułach, dostęp, bez konieczności demontażu armatury, części standardowe i wymienne, systemy elektroniczne posiadające diody pomagające w diagnostyce (fot. 3). W budynkach użyteczności publicznej pomieszczenia higienicznosanitarne - te zwykłe i te dla osób niepełnosprawnych - powinny być tak zaprojektowane i wykonane, aby spełniały swoją funkcję oraz zapewniały użytkownikom komfort i swobodę. Katarzyna Dziedziulo Ilustracje z archiwum Delabie.

49


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Sieci preizolowane - poszukiwania awarii

Dokładność lokalizacji „Środowiskiem naturalnym” preizolacji są przede wszystkim tereny zurbanizowane. Gęsta zabudowa, ciągi komunikacyjne, prywatne posesje, uzbrojenie podziemne - to teren, który nie sprzyja wykonywaniu wykopów, tak więc dokładna lokalizacja awarii nabiera istotnego znaczenia. Jak każdy pomiar, tak i badanie systemu alarmowego jest obarczone błędem. Wskazanie miejsca awaryjnego to wypadkowa wielu czynników, których z uwagi na mnogość, nie sposób w całości wypunktować. Na część z nich można jednak wpłynąć, zwiększając tym samym precyzję przy szukaniu niepożądanych stanów awaryjnych.

Projekt

inny element preizolowany jest wyposażona w druty alarmowe. Możliwości jest wiele, należy więc dobrze przeanalizować przebieg pętli pomiarowej. Kolejnym ważnym elementem jest zakończenie drutów po wejściu preizolacji do obiektów. Powinno się wyprowadzić system alarmowy nad zakończenia termokurczliwe, umożliwiając w ten sposób pomiar oraz podział obwodu na krótsze odcinki. Zdecydowanie odradza się wykonywania zapętleń pod end-cap. Takie rozwiązanie można przyjąć w wyjątkowych miejscach, które mogłyby wpływać na uzyskane wyniki pomiarów, jak np. bardzo wilgotne komory. Dokładność lokalizacji wiąże się z długością mierzonego odcinka. W przypadku sieci rozgałęźnych długość pętli pomiarowej nie stanowi problemu. Mając dostęp do drutów alarmowych w wielu punktach, można skrócić badane odcinki do kilkudzie-

sięciu czy kilkuset metrów. W przypadku długich przebiegów rurociągów preizolowanych, np. od oddalonego o kilka kilometrów źródła ciepła, sprawa nieco się komplikuje. Aby skrócić długość pętli pomiarowej, należy przewidzieć wyprowadzenie drutów alarmowych spod ziemi nad powierzchnię gruntu. Wykonuje się to poprzez zastosowanie odpowiedniego kabla. Druty zatopione w izolacji łączy się z poszczególnymi żyłami kabla, który jest szczelnie wyprowadzony z płaszcza HDPE na zewnątrz, np. do słupka pomiarowego (fot. 1). Przykład zalecanych odległości pomiędzy punktami dostępu przedstawia tabela.

Montaż

System alarmowy powinien być Jakość wykonania systemu alartak zaprojektowany, aby nadzorował mowego również przekłada się na całą długość przyszłych rurociągów. dokładność lokalizacji. Druty poByć może jest to mało odkrywcze spowinny zostać oczyszczone, odpostrzeżenie, ale jakże ważne. Pozornie wiednio naciągnięte i połączone proste łączenie drutów alarmowych przewidzianą do tego celu tulejką może przysporzyć sporo trudności. poprzez zacisk i lutowanie. Po złąMożna przecież spotkać odejście weczeniu należy umieścić je na poddług zasady na lewo z drutu lewego, trzymkach, aby zachować odpona prawo z drutu prawego lub w myśl wiedni odstęp drutów względem idei ABB zawsze z drutu białego. rury przewodowej, co wpływa na imDochodzą do tego także pedancję falową linii. systemy wielodrutowe, Także istotny jest sposób gdzie jest np. sytuacja zakończenia systemu przejścia z czterech na alarmowego po wejściu dwa druty alarmowe. Czapreizolacji do obiektów. sami projekt przewiduje Wyprowadzone druty zastosowanie rurociągów spod zakończeń termotypu „Duo” (dwie rury kurczliwych powinny być przewodowe, w jednym zapętlone w sposób zapłaszczu ochronnym pewniający dobry konHDPE), które w pewtakt, np. za pomocą złąnych momentach rozchoczek elektrycznych. Czędzą się na dwa pojedyncze stym błędem wykonawrurociągi. Takie połączeców są zamurowane zanie wykonuje się za pokończenia termokurczmocą kształtki przejścioliwe (fot. 2). Owszem Fot. Druty zatopione w izolacji łączy się z poszczególnymi wej w kształcie litery Y, druty alarmowe wychożyłami kabla, który jest szczelnie wyprowadzony z płaszcza potocznie nazywanej pordzą ze ściany, czasem HDPE na zewnątrz, np. do słupka pomiarowego. tkami, która jak każdy nawet w izolacji, ale ta-

50

www.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

kie rozwiązanie negatywnie odbija się na pomiarach systemu alarmowego.

Kable System alarmowy rur preizolowanych często łączy się z przewodami elektrycznymi, np. YDY 3 x 1,5 mm². Właściwie nie ma przeciwskazań do stosowania takich połączeń, ale należy starać się, aby przy lokalizacji istniała możliwość ich pominięcia. Wtedy pomiar rezystancji izolacji całej pętli odbywa się razem z kablami, natomiast do szukania stanów awaryjnych można je odpiąć i podłączyć przyrządy bezpośrednio do drutów alarmowych wyprowadzonych nad end-cap. Jest to ważne, ponieważ kable charakteryzują się inną impedancją falową linii niż rura preizolowana. W efekcie wynik pomiaru reflektometrycznego, obejmujący mieszankę systemu alarmowego z przewodami elektrycznymi, jest zniekształcony. Niewyraźny wykres TDR to niepewna lokalizacja. Oczywiście są sytuacje, gdy nie da się pominąć kabla, jak np. wyprowadzenia sygnału spod ziemi, ale i takie, gdzie wręcz wskazane jest zastosowanie przewodu. Gdy zakończenie rurociągów jest w miejscu niedostępnym, np. w małej wnęce pod posadzką, wtedy należy przedłużyć druty alarmowe przy pomocy typowego przewodu elektrycznego, aby uzyskać do nich dostęp.

Typ awarii i przyrząd Istotne jest, czy lokalizacji podlega przerwa bądź zwarcie drutu alarmowego czy zawilgocenie izolacji. Zdecydowanie najtrudniej jest dokładnie wskazać miejsce zamoczonego odcinka rurociągu preizolowanego. Dużo zależy od tego, jaką formę przybrała wilgoć oraz gdzie jest umiejscowiona. W przypadku, gdy zawilgocenie zostanie stwierdzone, np. w rejonie kolana, trudno o jednoznaczne określenie, czy stan awaryjny dotyczy jednej z muf, czy samej kształtki. Ta niepewność wiąże się z zastosowanym do lokalizacji przyrządem, gdyż cechuje się on własną dokładnością pomiaru. Jest ona różna w zależności od typu urządzenia oraz producenta. W przypadwww.instalator.pl

ku starszych lokalizatorów stacjonarnych błąd pomiarowy wynosi +/-1% maksymalnie 3 m, a dla nowszych jest to +/-1 m. Dokładność lokalizacji wykonana przy pomocy reflektometrów i ramki A-framme jest wyrażana już w kilku centymetrach, ale dużo zależy tu od operatora. Nawet przy użyciu tych przyrządów dla podanego przykładu z kolanem nie ma stuprocentowej pewności, który element wytypować jako właściwy.

Lokalizujący Cały proces lokalizacji stanów awaryjnych rurociągów preizolowanych sprowadza się do jednego wspólnego mianownika, jakim jest człowiek. To osoba prowadząca diagnostykę identyfikuje, co jest powodem stwierdzo-

Tabela. Przykład zalecanych odległości pomiędzy punktami dostępu (z arch. Logstor). nej nieprawidłowości, oraz podejmuje decyzję, w którym miejscu należy wykonać odkrywkę. Choć stacjonarny lokalizator awarii wykonuje część z wymienionych prac, to i tak ktoś musi wyznaczyć wskazany przez urządzenie metr w terenie, nierzadko stając np. przed dylematem, którą mufę kolanową należy odsłonić. Praktyka pokazuje, iż większość lokalizacji wykonuje się przy pomocy reflektometrów, a więc w pełni przez człowieka. Owszem ludzie są omylni i zdarzają się błędne wskazania potencjalnych miejsc awaryjnych, ale są to sporadyczne sytuacje.

Zwykle bywa tak, że podczas lokalizacji niesprzyjające czynniki się nakładają, w znaczący sposób utrudniając precyzyjne wskazanie miejsca awarii. Dla wprawionych fachowców nie stanowi to większego problemu. Osoby szukające stanów awaryjnych mają opracowaną całą gamę technik pozwalających na skuteczną ocenę sytuacji. Obok wykorzystania znanych w technologii rur preizolowanych przyrządów dodatkowo posiłkują się także innymi, które czasami są opracowane i zbudowane przez samych pomiarowców. Połączenie umiejętności z doświadczeniem serwisanta skutkuje w znaczącej większości dokładną i poprawną lokalizacją.

To w tym miejscu Stany awaryjne zazwyczaj występują w miejscu najbardziej na to narażonym, którym jest rejon złącza. Wiąże się to z koniecznością wykonania spoiny na rurze przewodowej, połączeniem drutów alarmowych i hermetyzacją. Nieprawidłowości rzadziej są spotykane na prostych przebiegach czy kształtkach. W odniesieniu do powyższego dokładna lokalizacja to taka, która określa rejon, w którym jest spodziewany stan awaryjny, np. mufa na 36 metrze od punktu pomiaru. Jest to wystarczające również z punktu widzenia celu lokalizacji, jakim jest naprawa. Aby była ona możliwa, należy wykonać wykop na tyle duży, by ekipa serwisowa mogła do niego wejść i bezpiecznie pracować. Punktowe wskazanie jest istotne w przypadku, gdy przedmiotem poszukiwań jest przerwa lub zwarcie drutu alarmowego. Wymagany tu stopień dokładności w dużej mierze zależy od przyjętego sposobu naprawy. W przypadku zawilgocenia izolacji dopuszczalny błąd pomiarowy jest większy. Wilgoć w rurociągach preizolowanych zawsze zajmuje jakiś obszar. To, na jakiej długości pianka PUR jest zamoczona, zależy np. od typu nieszczelności czy czasu, jaki upłynął od momentu jej powstania. Piotr Pacek Przy opracowywaniu artykułu wykorzystano materiały firm: Doraterm, Logstor.

51


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Świeże, świeższe i najświeższe (a także prosto z... konserwy) informacje z instalacyjnego rynku

Co tam Panie w „polityce”? Dobry start Grupy Bosch Grupa Bosch ma za sobą udany początek roku. W pierwszym kwartale obroty koncernu technologiczno-usługowego wzrosły o ok. 12%, z pominięciem efektu różnic kursów wymiany walut o 11%. Wszystkie sektory i regiony odnotowały wzrost w pierwszych trzech miesiącach 2017 roku. Pomimo umiarkowanych prognoz dotyczących koniunktury oraz niepewnej sytuacji geopolitycznej, Bosch w bieżącym roku planuje osiągnąć wzrost obrotów w przedziale 3-5%. Dochody mają wzrosnąć pomimo zaplanowanych wysokich inwestycji w zabezpieczenie przyszłości przedsiębiorstwa. Obroty Grupy Bosch wzrosły w 2016 roku do 73,1 mld EUR. Odpowiada to wzrostowi w wysokości 3,6%, z pominięciem efektu różnic kursów wymiany walut 5,5%. Obciążenia związane z negatywnymi efektami różnic kursowych wyniosły w ubiegłym roku ogółem 1,3 mld EUR. Operacyjny dochód przed odliczeniem podatków i odsetek (operacyjny EBIT) wyniósł 4,3 mld EUR, a operacyjny zysk EBIT osiągnął 5,8%. W dochodzie za rok 2016 widoczny jest wpływ inwestycji związanych z zabezpieczeniem przyszłości koncernu. W 2016 roku Bosch zwiększył nakłady na działalność badawczo-rozwojową o prawie 10%, do 7 mld EUR. Spośród wszystkich czterech sektorów najsilniejszy wzrost w 2016 roku odnotował sektor Mobility Solutions. Obroty tego sektora zwiększyły się o 5,5%, do 43,9 mld EUR (z pominięciem efektu różnic kursów wymiany walut o 6,9%). Sektor Industrial Technology, a zwłaszcza dział branżowy Drive and Control Technology, w 2016 roku nadal zmagał się z trudną sytuacją na rynku. Obroty sektora zmalały o 5,2%, do 6,3 mld EUR (z pominięciem efektu różnic kursów wymiany walut o 4,2%). Z pominięciem efektów konsolidacyjnych spadek obrotów wyniósł tylko 1,5%. Dobrą wiadomością jest powrót sekto-

52

ra do strefy zysków. Z kolei na obroty sektora Consumer Goods szczególnie duży wpływ miały ujemne efekty kursów wymiany walut. Z pominięciem tych efektów sektor odnotował wzrost obrotów o 5,7%, jednak nominalnie obroty wzrosły o 2,6%, do 17,6 mld EUR. Sektor Energy and Building Technology osiągnął w 2016 roku obroty w wysokości 5,2 mld EUR. Z pominięciem efektu różnic kursów wymiany walut obroty wzrosły o 4,5%, wzrost nominalny wyniósł 1,7%. l Więcej na www.instalator.pl

Magnetyzery Ecomag w hotelu Czterogwiazdkowy hotel „Ryn” mieści się w XIV-wiecznym zamku. Jest przykładem udanej rewitalizacji średniowiecznej budowli, drugiej pod względem wielkości w Polsce. Tylko zamek w Malborku jest dłuższy i szerszy o 10 metrów. Zadziwia gotyckimi wnętrzami i największym w kraju zadaszonym dziedzińcem. Posiada 167 pokoi z widokiem na jeziora. Wysoki poziom usług potwierdzają nagrody Best Hotel Award w kategorii: „Zamki i pałace” w latach 2013, 2014 i 2015. Praca kadry technicznej nad wdrażaniem nowych technologii została nagrodzona tytułem „Innowacyjny hotel 2012”. Instalacje wody zimnej i ciepłej zostały wykonane ze stali ocynkowanej i umieszczone wewnątrz ścian z gotyckiej cegły. Chociaż woda wodociągowa spełnia normy wody przeznaczonej do spożycia, to po kilku latach powstające osady pogorszyły jej jakość wewnątrz hotelu. Było to widoczne szczególnie w łazienkach, kuchni i spa. Kierownictwo hotelu szukało rozwiązania, które pozwoli uniknąć zamknięcia obiektu na kilka tygodni i rozkuwania ścian w celu wymiany instalacji; usunie stare osady i zabezpieczy przed nowymi oraz będzie chronić instalację co najmniej przez 10 lat. Na jesieni 2012 roku firma Akra przedstawiła

ofertę uzdatniania magnetycznego wody wodociągowej wraz z niezbędnymi badaniami, atestami higienicznymi oraz opiniami UDT i PCBiC. Magnetyzery Ecomag zostały zaakceptowane i zamontowane w kilku miejscach, m.in.: na przyłączu wody zimnej za wodomierzem na średnicy DN 100 mm; przed i za zasobnikami wody ciepłej znajdującymi się na ostatnim piętrze na średnicy DN 65mm i DN 50 mm; na cyrkulacji wody ciepłej. Ponieważ Ecomagi są magnetyzerami nakładkowymi i bezprądowymi ich montaż nie został zauważony przez gości hotelowych. Nie wymagają również konserwacji. Po prawie pięciu latach dyrekcja jest nadal zadowolona z ich działania. Proces rozpuszczania starych osadów nie był widoczny. Obecnie w czystej instalacji nie zachodzi zjawisko tzw. wtórnego zanieczyszczenia wody. Jest ona podgrzewana w zasobnikach i tłoczona bez strat energii. Dalej posiada niezbędne dla zdrowia minerały. Zaoszczędzone pieniądze można było przeznaczyć na infrastrukturę hotelową. l Więcej na www.instalator.pl

II D+H Car Race Piaszczyste bezdroża Jury Krakowsko-Częstochowskiej były polem zmagań off-roadowych podczas wyjazdu dla klientów organizowanego przez D+H Polska. Głębokie koleiny, strome zjazdy i drzewa zawalone pod ciężarem niespodziewanego w tym czasie - śniegu były pokonywane przez 10 samochodów terenowych z najlepszymi kierowcami na pokładzie. II D+H Car Race odbył się w dniach 21-22 kwietnia 2017 r. w Zawierciu. W evencie wzięli udział pracownicy i partnerzy handlowi D+H Polska. W ramach dwudniowego wyjazdu uczestnicy mieli możliwość jazdy terenowej po Jurze KrakowskoCzęstochowskiej, przejazdu przez Puwww.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

stynię Siedlecką i zmagań sportowych w ramach dwóch konkurencji - „Jazda na czas po piaskach pustyni” oraz „Pustynna burza”. Klienci odbyli także szkolenie techniczne z zakresu zabezpieczeń przeciwpożarowych. l Więcej na www.instalator.pl

Wysoka pozycja GROHE Polska Firma GROHE Polska znalazła się na 4 pozycji Listy Najlepszych Miejsc Pracy w Polsce 2017 tworzonej przez Great Place to Work®, w kategorii firm zatrudniających poniżej 50 pracowników. Obecność firmy na liście stanowi doskonały wyraz profesjonalizmu GROHE Polska, który uwidoczniony jest nie tylko w doskonałej jakości produktach, ale także opinii doskonałego pracodawcy. 28 marca 2017 r. Great Place to Work® ogłosił tegoroczną Listę Najlepszych Miejsc Pracy - Polska 2017. Wśród 20 docenionych firm, wyróżnionych w 3 kategoriach zależnych od wielkości zatrudnienia, znalazło się GROHE Polska. Firma GROHE Polska, podobnie jak pozostali laureaci tegorocznej edycji konkursu, zostali wyłonieni spośród 83 firm przebadanych przez Great Place to Work® w Polsce. GROHE Polska na liście zajęło wysokie, czwarte miejsce, udowadniając tym samym swoją pozycję innowacyjnej i dynamicznie rozwijającej się firmy. To kolejny argument za tym, że GROHE Polska stawia na profesjonalizm w każdym obszarze działalności firmy. l Więcej na www.instalator.pl

5 (225), maj 2017

łanie 2.1 Adaptacja do zmian klimatu wraz z zabezpieczeniem i zwiększeniem odporności na klęski żywiołowe, w szczególności katastrofy naturalne oraz monitoring środowiska. Całe przedsięwzięcie będzie kosztowało 131 mln złotych. Głównym celem projektu „Systemy gospodarowania wodami opadowymi na terenach miejskich - Miasto Gdańsk” jest poprawa gospodarki wodnej miasta, w tym odwodnienie terenu poprzez budowę kanalizacji deszczowej w dzielnicach Strzyża i Osowa oraz budowa zbiorników retencyjnych w dzielnicach: Kokoszki, Jaśkowa Dolina, Osowa. Tym samym poprawić ma się jakość środowiska oraz warunki życia mieszkańców Gdańska. W szczególności miasto zostanie zabezpieczone przed podtopieniami i powodziami.

Targi Grupy SBS W podłódzkim Strykowie, tam gdzie przecinają się autostrady A1 i A2, pod koniec kwietnia na Targach Grupy SBS 2017 skrzyżowały się ścieżki ekspertów z branży instalacyjnej, sanitarnej, grzewczej i sieci zewnętrznych. Czas ten wypełniony był rozmowami, spotkaniami, chwilami na relaks, zawieraniem nowych biznesowych kontaktów oraz pielęgnowaniem tych już istniejących. Rozbudowane stoiska, samochody szkoleniowe, ekspozycje zewnętrzne, piękne hostessy, oryginalne zbroje czy mierzenie siły uderzeń pięściami - każdy z producentów miał swój pomysł na ciekawe zaprezentowanie się podczas Targów Grupy SBS 2017. Było to tym różnorodniejsze, że w tym roku wystawców pojawiło się rekordowo dużo - w jednym miejscu i czasie udało się ze-

brać 106 marek reprezentujących branżę instalacyjno-sanitarno-grzewczą i sieci zewnętrzne. Licznie odwiedzający Targi handlowcy, instalatorzy, projektanci i uczniowie szkół technicznych mieli więc okazję zapoznać się z pełną ofertą tego, co dostępne jest na branżowym rynku. Nie zabrakło przy tym premier - wiele firm swoje nowe rozwiązania na Targach Grupy SBS pokazywało klientom po raz pierwszy. A były to zarówno drobne usprawnienia w istniejących produktach, jak i całe nowe urządzenia czy systemy. Każdy z gości mógł liczyć na pełną uwagę i dokładną prezentację produktów i technologii. Goście także niejednokrotnie właśnie w Strykowie umawiali się na indywidualnie spotkania i szkolenia już po zakończeniu Targów. Przez dwa dni Targi odwiedziło ok. 3500 osób. Byli to zarówno przedstawiciele Hurtowni Grupy SBS, jak i instalatorzy czy projektanci. Docierali oni do nas z najdalszych zakamarków Polski w ramach organizowanej w Hurtowniach Grupy SBS akcji autokarowej. Dzięki temu sprawnie i bezpiecznie setki wykonawców mogły dotrzeć na Targi, jak i bezpiecznie z nich wrócić. Niezmiernie po raz kolejny cieszy nas także liczny udział w Targach uczniów szkół technicznych. Bo kolejne pokolenie łaknie wiedzy, a i dostawcy przykładają coraz większą wagę do szkolenia młodych kadr. Poza solidną dawką merytorycznych informacji na każdego na stoiskach czekała także spora dawka rozrywki. Wystawcy organizowali swoje zawody i konkursy dla uczestników (można było np. powymieniać się podaniami z zawodnikami rugby!). l Więcej na www.instalator.pl

80 mln na zapobieganie powodziom Poprawa gospodarki wodnej poprzez budowę 9,4 km sieci kanalizacji deszczowej i budowę 5 zbiorników retencyjnych jest głównym celem projektu „Systemy gospodarowania wodami opadowymi na terenach miejskich - Miasto Gdańsk”, na który NFOŚiGW przeznaczył ponad 80 mln zł dofinansowania w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020, dziawww.instalator.pl

53


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Wewnętrzna izolacja pomieszczeń - wady i zalety

Minimalizacja strat ciepła Podstawowym zadaniem systemu ociepleń jest ochrona przed ucieczką ciepła z pomieszczenia. Dzięki temu podnoszony jest komfort życia mieszkańców.

W większości przypadków ocieplenie jest po stronie zewnętrznej ściany. Takie tradycyjne rozwiązanie pozwala na rozdzielenie funkcji muru: konstrukcyjnej i termoizolacyjnej. Taki tradycyjny system ociepleń trudno jest sobie wyobrazić np. w budynkach zabytkowych, gdzie historyczna elewacja nie może być ukryta warstwami termoizolacji. W takich przypadkach ociepla się od strony wewnętrznej.

Miejsce izolacji

strefie temperatur dodatnich, w ścianie nie występuje kondensacja pary wodnej, a temperatura wewnętrznej powierzchni ściany wynosi tylko nieco mniej od temperatury powietrza, co praktycznie zabezpiecza ścianę przed kondensacją powierzchniową. To wszystko powoduje, że komfort życia jest dużo lepszy niż w budynkach nieocieplonych. W przypadku ocieplenia od strony wewnętrznej rozkład temperatury w murze jest niestety znacznie gorszy, bowiem znajduje się on w strefie temperatur ujemnych. Niska temperatura pod izolacją cieplną, a także obniżenie temperatury na powierzchni ścian i stropów prostopadłych do ściany zewnętrznej jest z reguły przyczyną kondensacji pary wodnej i sprzyja rozwojowi mikroorganizmów. Ponadto warunki cieplno-wilgotnościowe mogą być w tym przypadku

niekorzystne dla trwałości muru, który latem silnie się nagrzewa, a zimą na całej swej grubości podlega działaniu niskiej temperatury. Ocieplenie od wewnątrz ma jednak jeden atut - zdecydowanie szybciej takie pomieszczenie można nagrzać, tracimy jednak właściwości akumulacyjne ściany, a więc po odłączeniu źródła ciepła pomieszczenie takie szybko się wychładza. Jak wspomniałem wcześniej, nie wszędzie możliwe jest zastosowanie ocieplenia od zewnątrz, dlatego też pomimo naruszenia zasad ocieplania ścian stosuje się termoizolację wewnątrz pomieszczeń.

A może od wewnątrz?

Stosując ocieplenie od wewnątrz, należy zmierzyć się z kilkoma proZanim jednak przejdziemy do blemami. Po pierwsze, taka termoomawiania sposobów ocieplenia od izolacja nie powinna pogarszać odwewnątrz, przedstawię trochę teoporności ogniowej ściany, po drugie rii. Zgodnie z zasadami fizyki bu- powinna być otwarta dyfuzyjnie. dowli - izolacja termiczna przegród Otwartość dyfuzyjna, paroprzepuszoddzielających pomieszczenia ogrzeczalność to bardzo istotna cecha w wane od powietrza zewnętrznego tym przypadku. Redukuje się wtedy lub od pomieszczeń nieogrzewamożliwość wykroplenia kondensatu nych powinna być umieszczana od pary wodnej na powierzchni termostrony temperatury izolacji, co w konseniższej. Zasada ta dokwencji zmniejsza rytyczy nie tylko ścian zyko ewentualnego pozewnętrznych, ale takrastania biologicznego. że ścian i stropów weMusimy mieć na uwawnątrz pomieszczeń dze, że stosowanie w (np. stropy garażów tego typu ociepleniach nad pomieszczeniami styropianu ma bardzo nieogrzewanymi czy ograniczone zastosoteż ocieplenia ścian odwanie. Najlepiej sprawdzają się tu wszelkiego dzielających pomiesztypu wełny mineralne i czenia od klatek schodowych), a więc izolaskalne, tynki termocja termiczna powinizolacyjne czy też spena być umieszczona po cjalistyczne bloczki z zewnętrznej stronie betonu komórkowego o rozpatrywanej ściany. właściwościach termoW takim przypadku izolacyjnych zbliżonych cały mur znajduje się w Fot. 1. Nakładanie ręczne - wyrównywanie tynku ciepłochronnego. do tradycyjnych mate-

54

www.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

riałów izolacyjnych. Dzięki zastosowaniu tego typu wyrobów spełnimy też pierwszy warunek - niepalności. Ma to szczególne znaczenie, ponieważ większość pożarów zaczyna się właśnie w pomieszczeniach i zastosowanie wyrobu, który będzie się palić po przyłożeniu źródła ognia, może się okazać zgubne w skutkach. Styropian, choć samogasnący, pod wpływem ognia będzie się palić.

Jak montować?

5 (225), maj 2017

padkach stosuje się specjalne rodzaje wełny ze sfazowanymi brzegami. Jest to związane z tym, że powierzchnia ich nie jest wykańczana warstwą zbrojącą, a bezpośrednio farbą, fazowania dodatkowo polepszają efekt wizualny. Przy podejściu do ocieplenia ścian wewnętrznych, tak jak przy zewnętrznych, należy wykonać warstwę zbrojącą, następnie pomalować podkładem tynkarskim lub innym gruntem z kruszywem kwarcowym i wykończyć gładzią lub tynkiem gipsowym lub cementowo-wapiennym. Nie wymagane jest kołkowanie, wewnątrz pomieszczenia nie ma przecież obciążenia wiatrem.

Sposób montażu termoizolacji wewnątrz uzależniony jest od jego rodzaju. Wełnę mineralną można zamocować w wykonanym wcześniej ruszcie i obłożyć płytą g.-k. lub płytą włókno-cementową. Wykonuje się to dokładnie tak samo jak suchą zabudowę. Warto pamiętać, że jeśli na ocieplanej ścianie będziemy chcieli powiesić coś ciężkiego, zaleca się zamontować podwójną warstwę płyty. Zwiększy się tym samym nośność takiej konstrukcji. Pojedyncza płyta wytrzyma tylko kilka kilogramów obciążenia. Warto się zastanowić nad zastąpieniem płyty g.-k., włókno-ce- Fot. 2. Nakładanie tynku termoizolacyjnego. mentową, ma ona zdecydowanie większą nośność, wytrzymaSą też bloczki łość. Montaż w suchej zabudowie ma duży atut - nie wymaga mokrych prac. Oprócz tego rodzaju montażu Alternatywnym rozwiązaniem dla wełnę mineralną można zamoco- wełny są specjalne bloczki z betonu wać także tak samo jak na elewacji, komórkowego. Ich atutem jest proa więc klejem do ociepleń. W takim stota montażu klejem, podobnie jak przypadku najlepiej użyć wełny la- płytki. Wystarczy kilka placków zamelowej. Układ włókien takiej weł- prawy do klejenia. Ponieważ mają one ny będzie pozwalać na ewentualne dużą lekkość, są bardzo miękkie, wykonanie na takim ociepleniu tyn- dlatego też wymagają końcowego ku tradycyjnego gipsowego lub ce- szpachlowania. Nie wymaga się jedmentowo-wapiennego. Przy wełnie nak dodatkowego tynkowania, co lamelowej wymagany jest montaż znacznie przyspiesza prowadzenie kleju na całej powierzchni płyty prac. Na pewno montaż jest zdecygrzebieniem na podłożu. Dlatego dowanie szybszy i łatwiejszy niż przy może mieć ona ograniczone zasto- systemach z wełną mineralną. Bloczsowanie na nierównych podłożach, ki takie można montować nie tylko te jednak można wyrównać odpo- wewnątrz, ale także na zewnątrz powiednią zaprawą. Należy zwrócić mieszczeń. Współczynnik przewouwagę, że przed przyklejeniem weł- dzenia ciepła wynosi ok. 0,042, czyny zaleca się ją cienko przeszpa- li tak jak styropianu czy wełny michlować. Wełny lamelowe stosuje się neralnej, dlatego są bardzo ciekateż przy dociepleniach stropów ga- wym rozwiązaniem zastępującym te rażowych (nad pomieszczeniami popularne materiały termoizolacyjne. nieogrzewanymi). W takich przy- Taki współczynnik nie występuje w www.instalator.pl

zwykłych bloczkach z betonu komórkowego, więc nie można ich zastąpić tym materiałem. Im niższy współczynnik l, tym lepiej, daje to większe oszczędności energetyczne.

Tynki termoizolacyjne Pozostaje nam jeszcze omówić tynki termoizolacyjne. Są one bardzo lekkie - dzięki temu mają właściwości izolacyjne zbliżone do wymienionych wcześniej materiałów. Nie należy mylić tynków lekkich czy superlekkich z termoizolacyjnymi. Lekkie charakteryzują się współczynnikiem ok. 0,40, a więc kilkukrotnie gorszym niż styropianu czy wełny mineralnej. Tynki termoizolacyjne stosowane w Polsce rzadko dochodzą do wartości l = 0,1, a więc ok. 2 razy gorszej niż styropian, choć na Zachodzie są rozwiązania dużo lepsze. Te najlepsze z zastosowaniem aerożeli mają współczynnik l ok. 0,025, co wartościowo przewyższa styropian grafitowy i jest porównywalne z płytami poliuretanowymi. Polskie rozwiązania zwykle nakładane są ręcznie, a nie maszynowo, co spowalnia wykonywanie prac. Tynki termoizolacyjne to nie tylko rozwiązanie do wnętrz. Jest to idealne rozwiązanie dla podniesienia właściwości izolacyjnych ścian budynków zabytkowych. Tynkiem takim w trakcie remontu można zastąpić istniejące tynki. Tego rodzaju wyroby stosuje się nie tylko w zabytkach, ale także przy wykonywaniu narzutu tynkarskiego w budynkach zbudowanych w technologii jednowarstwowej (bloczki ceramiczne, gazobetonowe itp.). Można je zastosować zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz pomieszczeń. Docieplenia od strony wewnętrznej nie są tak popularne, jednak zwracają się ku nim inwestorzy, którzy nie mają możliwości wykonania tego od strony zewnętrznej. Dzięki nowoczesnym materiałom i technologiom możliwe jest wykonanie tego przedsięwzięcia bez uszczerbku dla właściwości technicznych muru. Bartosz Polaczyk

55


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Wentylacja grawitacyjna czy mechaniczna z odzyskiem ciepła?

Mieszkanie bez grzybka Kontynuując rozpoczęty w poprzednim materiale temat dylematów, przed jakimi stoi inwestor na etapie budowy, tym razem chciałbym się skupić na wyborze jednej z najważniejszych instalacji w domu, a mianowicie instalacji wentylacji. Uwzględniając fakt, iż ponad 90% czasu spędzamy wewnątrz różnych pomieszczeń oraz że dziennie człowiek zużywa nawet 15 000 tysięcy litrów powietrza (a np. tylko 2-3 litry wody), system wentylacji wydaje się być obecnie kluczowy z punktu widzenia komfortu i zdrowia.

Wiele jest opinii na temat obu rozwiązań, a jeszcze więcej zwolenników jednej lub drugiej opcji. Zdania są podzielone zarówno wśród inwestorów, użytkowników, jak i wykonawców. Postaram się porównać oba systemy, wskazując najważniejsze cechy obu rozwiązań.

Grawitacyjna czy mechaniczna?

Po pierwsze - koszty

Zgodnie z aktualnymi przepisami, związanymi z obniżeniem zużycia energii cieplnej przez nowo budowane budynki, konieczność stosowania odzysku ciepła jest wymagana już dla obiektów, w których zapotrzebowanie na powietrze przekracza 250 m3/h. Uwzględniając dodatkowo, że minimalna ilość powietrza zalecana dla człowieka wynosi ~35 m3/h na osobę dorosłą i ~25 m3/h na dziecko, można stwierdzić, że odzysk ciepła nie jest wymagany tylko dla obiektów, gdzie liczba stałych mieszkańców nie przekracza 8-10 osób oraz tam, gdzie jest to zabronione ze względów technicznych. Pomijając indywidualne kwestie, można przyjąć, że w zasadzie przy standardowym budynku, gdzie głównym kryterium określenia wydajności wentylacji jest liczba osób, tylko w niewielkich obiektach użyteczności publicznej oraz domach inwestor ma jeszcze ciągle możliwość wyboru między systemem grawitacyjnym i mechanicznym z odzyskiem ciepła.

56

Jednym z głównych kryteriów są niemal zawsze koszty inwestycyjne. Zwykle pojęcie „wentylacji grawitacyjnej” kojarzy się z niższymi kosztami. Gdy jednak dokładnie policzymy koszty wybudowania od podstaw komina, to okazuje się, że nie jest to jednak takie tanie rozwiązanie, jak by się mogło wydawać. Budowa komina z pełną obróbką dekarską dla budynków dwukondygnacyjnych wraz z wykończeniem, np. klinkierem, to koszt kilkuset złotych. Przy kilku kominach, jakie zwykle są projektowane w typowym budynku, koszt ten wyniesie więc parę tysięcy złotych. Ponadto trzeba pamiętać, że warunkiem dzia-

łania wentylacji grawitacyjnej jest ciągły dopływ świeżego powietrza, dlatego należy przewidzieć nawiewniki, np. okienne (fot. 1), co zależnie od producenta wpływa na wyższe koszty zakupu okien. Koszt wykonania instalacji wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła dla typowego domu jednorodzinnego to rząd kilkunastu tysięcy złotych, zależnie od wybranego rozwiązania i producenta. Koszt ten zostanie jednak zniwelowany przez oszczędności wynikające z możliwości rezygnacji z budowania tradycyjnych kominów wentylacyjnych. Oczywiście decyzję o wyborze wentylacji mechanicznej najlepiej jest podjąć w początkowej fazie, ponieważ wówczas oszczędności są największe i można optymalnie zaplanować prowadzenie instalacji w budynku. Jeśli projekt uzyskał pozwolenie na budowę z wentylacją grawitacyjną, to w momencie zmiany na wentylację mechaniczną należy ten fakt odnotować w dzienniku budowy, a następnie przy zgłoszeniu do użytkowania. W dokumentacji powykonawczej powinien pojawić się ponadto protokół wykonania pomiarów aerodynamicznych dostarczony przez osobę do tego uprawnioną, zaświadczający o prawidłowości działania instalacji i możliwości użytkowania obiektu zgodnie z jego przeznaczeniem. Oprócz kosztów inwestycyjnych poniesionych na etapie budowy, w analizie ekonomicznej należy uwzględnić również koszty eksploatacyjne powstałe w trakcie użytkowania. W tym celu należy przede wszystkim określić precyzyjnie zapotrzebowanie budynku na ciepło oraz uwzględnić w nim www.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

udział mocy potrzebnej na podgrzanie powietrza wentylacyjnego. Obecnie, dla standardowych budynków energooszczędnych, przyjmuje się, że minimum połowa zapotrzebowania na ciepło idzie na podgrzanie świeżego powietrza wentylacyjnego wprowadzanego do budynku przez system wentylacji grawitacyjnej. W przypadku wentylacji mechanicznej koszty te mogą być niższe dzięki zastosowaniu rekuperacji, czyli odzyskowi ciepła. Zależnie od sprawności systemu i rodzaju rekuperatora oszczędności oscylują na poziomie 60-80%. Ważna jest więc w tym przypadku nie tylko sprawność temperaturowa jednostki centralnej, ale też sposób prowadzenia i wykonania instalacji kanałowej. Obecnie coraz bardziej popularne, zwłaszcza w domach, stają się systemy z tworzywa prowadzone zazwyczaj w posadzkach lub podwieszaniu. Zazwyczaj, wbrew aktualnym przepisom, nie są one izolowane, dlatego należy zwrócić szczególną uwagę na temperaturę otoczenia. Przy braku odpowiedniej izolacji, mimo że temperatura wokół jest zbliżona do temperatury powietrza wewnątrz kanału, sprawność systemu znacznie spada przez miejscowe ochłodzenie, np. przy przejściu przez nieizolowane przegrody. Miejscowe wychłodzenie niekorzystnie wpływa na sumaryczną wartość na wejściu do rekuperatora, w skrajnym przypadku powodując jego okresowe wyłączenie w celu zabezpieczenia przed zamarzaniem.

Miejsce, miejsce... miejsce Kolejnym mitem, który jest częstym argumentem przytaczanym przez zwolenników tradycyjnych kominów grawitacyjnych, jest miejsce, jakie zajmuje wentylacja mechaniczna oraz konieczność wykonania zabudowy. Paradoksalnie przy dobrze i dyskretnie zaprojektowanym rozwiązaniu system wentylacji nie zajmuje więcej miejsca niż kominy murowane, które muszą mieć fundament i przechodzą przez wszystkie kondygnacje ponad dach. www.instalator.pl

5 (225), maj 2017

Rekuperator nie musi być przecież posadowiony na podłodze, może być podwieszany pod sufitem (fot. 2), a więc w strefie „martwej”, gdzie trudno coś innego przewidzieć. Przestrzeń pod urządzeniem można natomiast wykorzystać na szafki lub inne przybory domowe, urządzenia użytkowe. Prowadzenie instalacji również można tak zaplanować, aby wykorzystać martwą przestrzeń w górnych partiach pomieszczeń lub miejscach, w których instalacja będzie niewidoczna. W razie potrzeby część instalacji można przeprowadzić w posadzkach lub ścianach.

Aspekty eksploatacyjne Głównym punktem, jaki jest uwzględniony przy porównaniu systemów wentylacji grawitacyjnej i mechanicznej, są - jak w przypadku inwestycji - koszty. Najczęstszym argumentem wspominanym przez zwolenników grawitacji jest opinia, że jest ona bezawaryjna, gdyż nie potrzebuje energii elektrycznych oraz

nie posiada elementów mechanicznych do pracy. Pytanie jednak, czy grawitacja zawsze działa prawidłowo? Głównym powodem powstania zakłóceń, zaniku ciągu lub powstania ciągów wstecznych są błędy projektowo-wykonawcze. Ponadto działanie wentylacji grawitacyjnej jest uzależnione od warunków atmosferycznych oraz przyzwyczajeń mieszkańców, którzy powinni regularnie rozszczelniać/uchylać okna w przypadku, gdy brakuje nawiewników okiennych działających niezależnie. W przypadku, gdy wentylacja grawitacyjna nie działa prawidłowo, ograniczona zostaje wymiana powietrza pozwalająca usunąć nadmierne zyski wilgoci. Dochodzi do zawilgocenia ścian, uszkodzenia konstrukcji budynku oraz szkodliwych dla zdrowia człowieka wykwitów pleśni czy grzybów na powierzchni przegrody (fot. 3). Jedynym sposobem ich usunięcia jest zazwyczaj gruntowy remont pomieszczeń oraz wzmocnienie działania ciągu wentylacyjnego, np. poprzez zastosowanie nasady wspomagającej ciąg grawitacyjny lub wentylatory wymuszające przepływ powietrza. Okazuje się więc, że grawitacja też potrafi generować koszty na etapie użytkowania obiektu. W przypadku wentylacji mechanicznej należy uwzględnić koszty serwisowania, które uzależnione są od rodzaju systemu oraz częstotliwości wykonywania przeglądów, a także stosunkowo niewielkie koszty zużycia energii elektrycznej potrzebnej do pracy systemu. Koszty eksploatacji oraz oszczędności wynikające z zastosowania wentylacji mechanicznej z rekuperacją schodzą obecnie na drugi plan wobec możliwości zastosowania skutecznej filtracji powietrza, czego nie można zrobić w przypadku tradycyjnej grawitacji. W kontekście rosnącego zanieczyszczenia powietrza zewnętrznego ten argument staje się przeważający i decyduje często o wyborze rekuperacji oraz wzroście sprzedaży systemów wentylacji mechanicznej na polskim rynku. Sławomir Mencel Fot. z arch. Klimatsystem.

57


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Poczta „Magazynu Instalatora”

Elastyczne instalacje W marcowym numerze „Magazynu Instalatora” (3/2017 - przyp. red.) natrafiłem na artykuł „Pewne podłączenie” opisujący dość dowolnie metalowe elastyczne przewody do gazu. Używam tutaj sformułowania „dość dowolnie”, ponieważ autor artykułu miesza tutaj normy, nazwy i opisy. Ponieważ może się zdarzyć, że artykuł pt. „Pewne podłączenie” będzie czytany jeszcze przez inne osoby albo broń Boże - będzie stanowił dla kogoś podstawę wiedzy, muszę zgłosić kilka spostrzeżeń co do jego treści. l O czym mówimy? Przywołana przez autora norma PNEN 14800:2010 ma naprawdę tytuł „Bezpieczne metalowe przewody przyłączeniowe faliście giętkie do przyłączania urządzeń domowych zasilanych paliwami gazowymi”, czyli trochę inaczej, niż zaprezentowano to w artykule. Norma ta opisuje w załączniku A wymagania konstrukcyjne dla przewodów przyłączeniowych łączonych z rurami instalacji gazowej. W tym to załączniku na rysunku A.4 znajdujemy zakończenie bagnetowe przewodu gazowego nazwane tutaj „Wtyk” jako tłumaczenie angielskiego słowa „Plug”. Takie wykonanie pozwala na podłączenie przewodu do szybkozłącza gazowego. Nie jest prawdą, że szybkozłącze gazowe musi spełniać wymagania zawarte w normie PN-EN 14800, jak twierdzi autor. Norma ta dotyczy jedynie przewodów gazowych. Wszelkie badania i certyfikacja wyrobu zgodnego z omawianą normą dotyczą jedynie przewodu gazowego. l Kurek szybkozłącza gazowego Kurek szybkozłącza gazowego (potocznie - szybkozłącze gazowe) jest dokładnie opisany w normie PN-EN 15069 „Zabezpieczające zawory przyłączeniowe do giętkich

58

przewodów metalowych stosowane do przyłączania domowych urządzeń zasilanych paliwem gazowym”. To w tej normie mamy dokładnie określone wymogi, budowę, sposób badań itp. Jest to samodzielny wyrób, który musi podlegać badaniom i certyfikacji podobnie jak przewód gazowy zgodny z normą PN-EN 14800. l Dwa wyroby i dwa znaki CE czy też Aprobata Techniczna (obecnie Ocena Techniczna) Widzimy, że mamy tu do czynienia z dwoma oddzielnie certyfikowanymi wyrobami i nigdy nie można mówić, że norma PN-EN 14800 dotyczy kompletnego szybkozłącza gazowego. To, co jest tutaj rażącym błędem autora artykułu, jest od wielu lat wykorzystywane przez wielu polskich importerów przewodów gazowych, które są rozprowadzane w kraju pod numerem certyfikacji uzyskanym dla przewodu gazowego. Słabość naszego nadzoru nad rynkiem zezwala na takie praktyki. Instytut Nafty i Gazu w Krakowie stoi na stanowisku, że takie szybkozłącze gazowe składające się z przewodu i kurka szybkozłącza gazowego dostarczane razem w stanie połączonym jest nowym wyrobem i winno przejść procedurę oceny technicznej (dawnej aprobaty technicznej). Nowy wyrób pod nazwą „Szybkozłącze gazowe z metalowym przewodem elastycznym” otrzymywał dawniej Aprobatę Techniczną (obecnie Krajową Ocenę Techniczną), co stanowi warunek dla oznaczenia produktu znakiem budowlanym B. l Na rysunku numer 1 przedstawiono końcówkę bagnetową „Wtyk” - zgodną PN-EN 14800, ale nie gło-

wicę szybkozłącza gazowego. Taka głowica wygląda na przykład tak jak na prezentowanej fotografii (tutaj produkt włoskiej firmy OMB Saleri z przewodem gazowym Profitor). Opis dotyczący rys. 1 a jest błędny. l Co to jest norma zharmonizowana? Tu jest już ciekawie. Normalnie to wiemy, jak przebiega harmonizacja norm europejskich i jaką rolę ma tutaj Polski Komitet Normalizacyjny. W artykule możemy znaleźć stwierdzenie: „Ze względu na wysokie wymagania bezpieczeństwa stawiane elementom instalacji gazowych określonych w normie PN-EN 14800:2010, która jest normą zharmonizowaną z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady Europy nr 305/2011…” Drodzy Czytelnicy, nie wierzcie, proszę, że normy europejskie harmonizuje się z Rozporządzeniami Parlamentu Europejskiego. To jest niezwykle nowatorskie podejście, ale nieprawdziwe. l Tabela nr 2 z gazem L czy gazem E? Na stronie 67 u dołu zamieszczono tabelę 2 „Minimalne wartości strumienia przepływu powietrza dla gazów innych niż gazy palne grupy E (wg normy PNEN 14800)”. Tak, rzeczywiście w normie znajdujemy taką tabelę jako Tabelę 2 - Wymagania dotyczące natężenia przepływu. Problem w tym, że w normie PN-EN określono wszelkie wartości dla gazów typu L, zaś w artykule te same wartości dotyczą gazów typu E. Sprawdziłem również w angielskojęzycznym wydaniu normy EN 14800 - dane są odnoszone do gazów typu L. A to robi różnicę! Jest tu pomylony gaz wysokometanowy z niskometanowym. l Tabela 3. Charakterystyka techniczna przewodów gazowych - czyjej produkcji? W artykule napisano: „W tabeli 3 przedstawiono charakterystykę techniczną elastycznych przewodów gazowych”. Takie sformułowanie może być przyjęte jako podanie wartości granicznych dla wszystkich przewodów wywww.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

konywanych zgodnie z normą PN-EN 14800. Widać tu jednak, że autor poszedł mocno „na skróty” i przedstawił wyniki jakiegoś producenta, nie informując czytelników, że tabelka ta odnosi się jedynie do produktu firmy XX. Widać to po pozycji „Standardowy strumień przepływu gazu dla długości 1 m - 1,9 m3/h”, która jest różna dla różnych producentów, jak i w pozycji „Przewodnictwo elektryczne 0,177 Ohm/m”. W przypadku strumienia przepływu gazu mamy w normie podane wielkości graniczne, podobnie jak w przewodnictwie elektrycznym, gdzie opór elektryczny zamontowanego przewodu przyłączeniowego nie powinien przekraczać 1 Ohm/m. l Przewody rozciągliwe, czyli pomylenie z poplątaniem Autor, jak wynika z tej części artykułu, oparł się - i to bardzo selektywnie - na włoskiej normie UNI 11353:2010. Następnie uogólnił to na wszystkie elastyczne i rozciągliwe przewody do gazu, co jest wprowadzaniem czytelników w ogromny błąd. Całkowicie pominięto fakt, że istnieje również norma niemiecka dotycząca tych produktów, jak również dawne Zalecenia Aprobacyjne opracowane przez Instytut Nafty i Gazu w Krakowie. W artykule czytamy, że elastyczne i rozciągliwe „węże” gazowe wykonywane są ze stali stopowej austenitycznej gatunku 1.4404. No tak, ale nie tylko… Mogą być również wykonywane ze stali 1.4401 oraz 1.4429. Tak mówi przywołana norma włoska. Następny kwiatek: „Konstrukcja węża zaliczana jest do konstrukcji rozciągliwych w granicach od 75% do 100%…”. Nieprawda, przewody mogą się rozciągać do swojej dwukrotnej długości pierwotnej, co z pewnością daje więcej niż 25%. A teraz o podłączeniach: „Każdy wąż zakończony jest specjalnymi złączami gwintowanymi, z jednej strony z gwintem wewnętrznym, z drugiej zaś strony gwintem zewnętrznym o wymiarach zależnych od średnicy węża: ½" x ½", ½" x 3/4", ¾" x ¾", 1" x 1". Znów pomyłka - przewody mogą mieć również dwie nakrętki, wiele redukcji oraz następujące średnice nominalne (wg normy) DN 10, 15, 20, 25, 32, 40 i 50 (patrz norma UNI 11353, strona 7). Następna pułapka dla czytającego: „Producenci oferują węże o długości L od 90 mm do 420 mm”. Nie wiem, którzy to producenci, bo ci, których ja znam, www.instalator.pl

5 (225), maj 2017

oferują przewody o maksymalnej długości 1000 mm (rozciągające się do 2000 mm). Jest to zgodne z normą UNI 11353. Naprawdę ciekawe tematy dotyczące badań rozciągliwych przewodów do gazu zostały tu całkowicie pominięte, a są to: próba starzenia na ciepło, próba odporności na zimno, próba odporności na ozon, próba wytrzymałości na korozję w roztworze kwasu solnego itp. Pozdrawiam czytelników i szanowną redakcję. Kazimierz Charzewski Szanowna Redakcjo! Jako autor artykułu pt. „Metalowe elastyczne przewody przyłączeniowe do instalacji gazowych. Pewne podłączenia” opublikowanego w „Magazynie Instalatora” nr 3 (223) w marcu 2017 r. bardzo się cieszę, że tekst wzbudził duże zainteresowanie wśród czytelników. Świadczy to o tym, że zagadnienia bezpieczeństwa komunalnych instalacji gazowych są przedmiotem szerokiego zainteresowania w naszym kraju. Jest to zrozumiałe, gdyż często w mediach pojawiają się informacje o tragicznych wypadkach spowodowanych wybuchami gazu, które między innymi mogą być wynikiem nieszczelności instalacji gazowych. Dodatkowym argumentem zainteresowania tą tematyką jest list jednego z czytelników, w którym poruszył On wiele ciekawych zagadnień dotyczących metalowych elastycznych przyłączy gazowych z obszarów norm przedmiotowych, zagadnień certyfikacji czy też oceny zgodności na terenie Polski i Unii Europejskiej. Tutaj jako autor artykułu chciałbym jednak zaznaczyć, że przedmiotem publikacji było zaprezentowanie bezpiecznych metalowych elastycznych przewodów przyłączeniowych przeznaczonych do instalacji gazowych, które moim zdaniem powinny mieć dużo szersze praktyczne zastosowanie. Chciałbym zaznaczyć, w oparciu o Prawo autorskie (Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. tekst jednolity z 2016 r.) oraz wynikający z definicji Rozdziału 1 - art. 1.1 tej ustawy, gdzie „przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze”, że moim zamierzeniem było najlepsze zaprezen-

towanie bezpiecznych rozwiązań stosowanych w instalacjach gazowych. Równocześnie chciałbym podkreślić, że nie uchylam się od odpowiedzi na list czytelnika Waszego czasopisma. W liście czytelnik opisuje szczegółowo sposób oceny zgodności metalowych elastycznych przewodów objętych normami PN-EN 14800:2010 „Bezpieczne metalowe przewody przyłączeniowe faliście giętkie do przyłączania urządzeń domowych zasilanych paliwami gazowymi” oraz normy PN-EN 15069:2010 „Zabezpieczające zawory przyłączeniowe do giętkich przewodów metalowych stosowane do przyłączenia domowych urządzeń zasilanych paliwami gazowymi” czy też Krajowej Oceny Technicznej prowadzonej przez uprawnione jednostki, które to zagadnienia nie były objęte w tematyce artykułu i nie było to zamiarem autora. Ocena zgodności wyrobów budowlanych według Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 305/2011 z dnia 9 marca 2011 r. ustanawiające zharmonizowane warunki wprowadzania do obrotu wyrobów budowlanych i uchylające dyrektywę Rady 89/106/EWG oraz według Ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o wyrobach budowlanych (Dz. U. z 2014 poz. 883. Brzmienie od 28 września 2016), a także Ustawy z dnia 13 kwietnia 2016 r. o systemach oceny zgodności i nadzoru rynku (Dz. U. 2016 poz. 542) jest to bardzo szerokie zagadnienie, które odnosi się głównie do producentów, importerów lub firm wprowadzających takie wyroby na rynek. W związku z tym, iż „Magazyn Instalatora” jest skierowany przede wszystkim do firm instalacyjnych i wykonawców różnego typu instalacji, stąd - zgodnie z ustaleniami z redakcją - zasady postępowania przy ocenie zgodności wyrobów prowadzonych na rynek krajowy i rynek krajów Unii Europejskiej zostały w artykule pominięte ze względu na bardzo szeroki zakres i wysoce wyspecjalizowany poziom znajomości tej tematyki. Jednak w tym miejscu nie można zgodzić się z tezą postawioną przez czytelnika, że norma PN-EN 14800 nie jest normą zharmonizowaną z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 305/2011 z dnia 9 marca 2011 r. ustanawiającym zharmonizowane warunki wprowadzania do obrotu wyrobów budowlanych. Na dowód chciałbym przy-

59


miesięcznik informacyjno-techniczny

toczyć Dziennik Urzędowy Unii Europejskiej nr C 226/49 z dnia 10.07.2015 r., w którym zamieszczono Komunikat Komisji w ramach wykonania rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 305/2011 z dnia 9 marca 2011 r. ustanawiającego zharmonizowane warunki wprowadzania do obrotu wyrobów budowlanych i uchylającego dyrektywę Rady 89/106/EWG, w którym norma ta została przywołana jako norma zharmonizowana do Rozporządzenia nr 305/2011. Fakt ten łatwo sprawdzić w internecie na stronie Komisji Europejskiej (http://ec.europa.eu/growth/) lub też na stronie Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego (http://www.gunb.gov.pl/akty/obowiaz/pliki/CPR_305_2011.pdf) „To nie jest nowatorskie podejście autora - ale prawdziwe”. Autor artykułu, by nie być posądzonym o kryptoreklamy, nie zamieszcza w tekście nazwy konkretnych producentów metalowych elastycznych przewodów gazowych, stąd w tabelach i rysunkach konsekwentnie trzyma się tej zasady. Wiadomo, że przewody te nie są wykonywane tylko ze stali austenitycznej gat. 1.4404, ale jest to stal, w opinii autora, o najlepszych parametrach technicznych. Dlatego też, ze względu na objętość artykułu, nie podano innych rodzajów stali, a także innych szczegółów rozwiązań technicznych przyłączy gazowych stosowanych przez wielu producentów i importerów. Te dane każdy czytelnik „Magazynu Instalatora” może pozyskać, przeglądając oferty handlowe tych wyrobów w internecie lub w katalogach firm. Należy jednak podziękować autorowi listu za wnikliwą analizę artykułu oraz podanie wielu szczegółów, które mogłyby zainteresować czytelników czasopisma, a także za wykrycie faktu, że w tabeli nr 2 zamieszczonej na s. 67 pomyłkowo przy przepisywaniu tabeli z normy zamiast gazów typu L podano gaz typu E, co jest pewnym niedopatrzeniem autora i wymaga sprostowania. W związku z tym, że zagadnienia poruszane w artykule mają duży wpływ na bezpieczeństwo użytkowania instalacji gazowych, a wnikliwość i znajomość tematyki przez autora listu może być bardzo interesująca dla czytelników „Magazynu Instalatora”, zachęcam autora listu do podzielenia się z czytelnikami swoją wiedzą w formie

60

5 (225), maj 2017

specjalistycznego artykułu na temat rozwiązań konstrukcyjnych metalowych elastycznych przewodów przyłączeniowych. Z poważaniem Zbigniew A. Tałach Rzeczoznawca-Weryfikator Stowarzyszenia Naukowo-Technicznego Inżynierów i Techników Przemysłu Naftowego i Gazowniczego

Szanowna Redakcjo! W artykule Walka z kamieniem („Magazyn Instalatora” 3/2017) pana Bolesława Bąka zauważyłem sformułowanie: „W sprzedaży są również magnetyzery nakładkowe, które montuje się na powierzchni rur (tylko z tworzywa sztucznego)”. Chciałbym poinformować, że 70% montaży, które wykonuje moja firma, dotyczy instalacji stalowych. Koronnym przykładem skuteczności tego typu magnetyzerów jest pozytywna opinia elektrowni Połaniec, w której magnetyzery te zostały zamontowane na rurociągach stalowych o średnicy zewnętrznej 355 mm i z powodzeniem chronią pompy wody nadosadowej oraz rurociąg o długości prawie 900 m! Również kilkumiesięczne badania COBRTI Instal dotyczyły instalacji stalowych i usuwania osadów korozyjnych. Zostało to dokładnie opisane w literaturze. Z poważaniem Marcin Fronczak Szanowny Panie! Swoją wiedzę na temat magnetyzerów zaczerpnąłem ze szkolenia przeprowadzonego kilkanaście lat temu we Włoszech przez profesora Giuseppe Lofredo. Profesor Lofredo był wykładowcą na jednej z tamtejszych uczelni technicznych i konstruktorem wszystkich urządzeń oraz armatury we włoskiej firmie RBM. Jego wiedza wywarła na mnie ogromne wrażenie. Pan profesor - z wykształcenia mechanik i astronom - posiadał ogromną wiedzę techniczną i materiałową. Szkolenie prowadzone było przez tydzień w siedzibie firmy przez 8 godzin dziennie. Pan profesor bardzo drobiazgowo wyjaśniał niuanse miedzy konstrukcjami poszczególnych produktów. Jednymi z takich wyrobów

były magnetyzery. To właśnie on zwrócił mi uwagę na nieprawidłowy montaż tych urządzeń na instalacjach. Według jego wiedzy po przeprowadzeniu wielu badań laboratoryjnych urządzenie to powinno być zamocowane w instalacji z rur stalowych tylko (!) poprzez złącza niemagnetyczne (np. śrubunki mosiężne). Chodzi o to, aby wiązka pola magnetycznego była jak najbardziej skupiona w punkcie zamocowania magnesów, tak aby uzyskać jak największą siłę ich działania w konkretnym punkcie instalacji. Zainstalowanie magnetyzera na rurze stalowej bez zainstalowania złączek niemagnetycznych powoduje, wg informacji od profesora Lofredo, rozprzestrzenianie się pola magnetycznego na stalowy przewód rurowy, co skutkuje osłabieniem siły oddziaływania pola magnetycznego w jednym punkcie. Ja nie kwestionuję badań i skuteczności działania produkowanych w Państwa firmie magnetyzerów, jedynie wskazuję zasady, jakie należy przestrzegać podczas ich montażu. W artykule omawiałem magnetyzery do zastosowań domowych o małych średnicach. Produkowane przez Państwa firmę produkty są wyrobami przemysłowymi o potężnych średnicach. Prywatnie nie stać mnie na zbadanie ich skuteczności działania i nie jestem w stanie zakwestionować Państwa wyników badań. W artykule opieram się tylko na wynikach obserwacji i badaniach przeprowadzonych w firmie, w której pracował prof. G. Lofredo. Jedno z pytań, które zadałem profesorowi na szkoleniu, brzmiało: w jakiej odległości należy instalować magnetyzery od liczydeł wodomierzy suchych (wyposażonych w sprzęgło magnetyczne)? Odpowiedź, jaką uzyskałem, wskazywała na to, że minimalny odstęp magnetyzera od liczydła powinien wynosić 5 cm. Po przeprowadzeniu szczegółowych badań na instalacjach basenowych zauważono również, że woda poddawana oddziaływaniu pola magnetycznego wywołuje mutowanie się bakterii żyjących w wodzie. Niestety zabrakło środków na przeprowadzenie szczegółowych badań laboratoryjnych. Uważam, że jest to ciekawy temat na pracę doktorską lub habilitację w którejś z uczelni technicznych. Pozdrawiam Bolesław Bąk www.instalator.pl


strony sponsorowane miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Odkurzacze NT Tact marki Kärcher

Tajna broń w walce z brudem Uniwersalne odkurzacze NT Tact marki Kärcher do usuwania suchych i mokrych zanieczyszczeń są niezastąpione w branży instalacyjnej, gdzie mamy do czynienia z licznymi zanieczyszczeniami i dużą ilością drobnego pyłu. Filtr odkurzacza jest na bieżąco oczyszczany i odkurzacz może pracować bez przerw nawet w najtrudniejszych warunkach. Obecnie wybrane modele odkurzaczy NT Tact są dostępne w ofercie promocyjnej. Promocja trwa do końca czerwca 2017 roku. Szkodliwe dla zdrowia człowieka pyły to problem wszystkich osób pracujących w branży instalacyjnej. Wdychanie ich zagraża zdrowiu i prowadzi do licznych chorób układu oddechowego. Świetnie nadają się do tego właśnie odkurzacze NT z systemem Tact. Ich filtr nie zatyka się, dzięki czemu sprawnie zbierają pyły różnej klasy. Branży instalacyjnej warto polecić trzy modele objęte obecnie ofertą promocyjną: l NT 50/1 Tact Te L - duży zbiornik, długa praca NT 50/1 Tact Te L to wydajna, skuteczna maszyna, która pozwala poradzić sobie z dużymi ilościami drobnego pyłu, jaki spotykamy, prowadząc prace instalacyjne. Dzięki dużemu zbiornikowi (50 l) odkurzacz zbiera bardzo duże ilości zanieczyszczeń. Liczne funkcje i bogate wyposażenie tego modelu spełnią oczekiwania nawet najbardziej wymagającego klienta. Dzięki systemowi oczyszczania filtra Tact nie dochodzi do sytuacji, w której filtr co 15 sekund zatyka się pod wpływem dużej ilości pyłu, mocny strumień powietrza uderza w filtr, oczyszczając go. Nie dochodzi do spadków siły ssącej i odkurzacz może pracować na pełnych obrotach, nawet w najcięższych warunkach. Urządzenie zostało wyposażone w system antystatyczny z uziemieniem części ssących, węża i kolanka w celu odprowadzania ładunków elektrostatycznych mogących postrony sponsorowane

wstawać podczas odkurzania bardzo drobnego pyłu. Regulowana wysokość uchwytu zapewnia pełen komfort pracy, gdyż można go dopasować do wzrostu osoby obsługującej NT 50/1 Tact Re L. Odkurzacz ten może także zbierać płyny, co sprawia, że zakres jego zastosowań zwiększa się. Model NT 50/1 Tact Re L posiada także gniazdo do podłączenia elektronarzędzi. l NT 40/1 Tact Te - moc i mobilność Ten model doskonale radzi sobie z dużą ilością pyłów klasy M, dlatego śmiało można rekomendować go instalatorom. Odkurzacz wyposażony jest w gniazdo do podłączenia elektronarzędzi oraz system oczyszczania filtra Tact. 40-litrowy, pojemny zbiornik zapewnia długą pracę bez przerw. Odkurzacz NT 40/1 Tact Te jest przystosowany do częstego przemieszczania dzięki dużym kołom i ergonomicznemu uchwytowi prowadzącemu. Uszkodzeniom podczas użytkowania w trudnych warunkach zapobiega wytrzymały zderzak. Długi wąż ssący (4 m) pozwala dosięgnąć we wszystkie zakamarki, co znacznie zwiększa efektywność odkurzania. W wyposażeniu standardowym odkurzacza są dwie ssawki: podłogowa i szczelinowa oraz torebka flizelinowa. NT 40/1 Tact Te posiada funkcję włączania i wyłączania przez podłączone elektronarzędzie oraz funkcję automatycznego wyłączania się po przekroczeniu dopuszczalnego poziomu cieczy w zbiorniku.

l NT

30/1 Tact -Te L - mały, a jednak silny Wytrzymały odkurzacz z 30-litrowym zbiornikiem zanieczyszczeń w zupełności wystarczy do wydajnej pracy. NT 30/1 Tact -Te L świetnie radzi sobie z pyłem dzięki systemowi Tact. Płaski filtr falisty o bardzo dużej powierzchni filtracyjnej, w jaki wyposażony jest ten model, można wymieniać bez kontaktu z brudem i - co ważne nie zajmuje niepotrzebnie przestrzeni wewnątrz zbiornika, a jest bardzo prosty w montażu. Centralny włącznik pozwala sterować urządzeniem w bardzo prosty, intuicyjny sposób. Mocny zbiornik odkurzacza wyposażony został w zderzak zabezpieczający urządzenie przed uszkodzeniem. NT 30/1 TactTe L posiada metalowe koła przednie oraz większe koła tylne, co ułatwia znacząco transport w różne miejsca na terenie obiektu, w którym montowane są instalacje. Wąż ssący i kabel są zawsze bezpiecznie przechowywane na obudowie odkurzacza. Praca instalatora jest pełna wyzwań. Jednym z nich jest uporanie się z brudem powstałym w trakcie prac instalacyjnych. Odkurzacze NT Tack marki Kärcher doskonale poradzą sobie z wszelkimi zanieczyszczeniami spotykanymi podczas montowania instalacji. www.karcher.pl

61


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Samo życie... czyli przypadki z codziennej praktyki

Powietrze do kominka Kontynuując tematykę podsuwaną w pytaniach, z jakimi osobiście lub drogą elektroniczną spotykam się ze strony dociekliwych lub czasem wystraszonych użytkowników kominów, przypominam Państwu, iż nie tylko niecodzienne pytania warte są odpowiedzi. Czytelnicy „Magazynu Instalatora” w znakomitej większości są technikami/inżynierami i podstawowe prawa związane z wyrobami budowlanymi mają w tzw. małym palcu. Proszę jednak pamiętać, że to, co proste i oczywiste dla nas, wcale nie musi być dla ludzi incydentalnie, raz w życiu, zainteresowanych budową domu. A niejednokrotnie, powtarzane po raz setny te same uwagi, mogą uratować kogoś przed tragedią lub przynajmniej przed wielkim kłopotem. l Pytanie od klienta: Zakupiono nowoczesny system kominowy, informacja podana przez sprzedawcę okazuje się jednak sprzeczna z opisem znalezionym nieco później na stronie internetowej producenta komina. Sprzedawca polecił komin, określony z nazwy jako bardzo dobry produkt dla potrzeb odprowadzania spalin z nowoczesnego kotła miałowego. Klient zakupił więc ten komin, wybudował go już do pewnej wysokości, ale wieczorem zerknął na witrynę internetową producenta komina, gdzie wyczytał, iż komin ten nie może współpracować z kotłami opalanymi miałem węglowym. Nasuwa się pytanie, a właściwie dwa: dlaczego ten komin nie jest właściwy dla kotła miałowego oraz co można zrobić w sytuacji, w jakiej znalazł się pytający. l Odpowiedź: Można by się wymądrzać, i twierdzić, że skoro klient jest dociekliwy i odwiedza strony internetowe producentów materiałów i wyrobów budowlanych, to dlaczego nie zrobił tego przed podjęciem decyzji o zakupie konkretnego modelu komina. Ale to jak kopanie leżącego... Podejdźmy więc do tematu praktycznie i szerzmy wiedzę przy okazji.

62

Przewody kominowe produkowane są z materiałów różnych oraz z różnymi dodatkowymi elementami, z którymi tworzą produkt pod wspólnym szyldem systemu kominowego. Trzeba mieć na uwadze, że różne materiały to nie tylko prosty podział na stal i ceramikę (choć rzeczywiście są to najpopularniejsze materiały we współczesnych systemach kominowych), które rozróżnić można gołym okiem i to z dużej odległości. Zarówno stal, jak i ceramika mają szereg podgatunków. Wszyscy chyba słyszeliśmy o stalach nierdzewnych, „czarnych”, żaroodpornych czy tzw. „kwasówkach” (stalach kwasoodpornych) i w przypadku tego materiału ludzie rozumieją, że na komin „do gazu czy oleju” potrzebna jest stal nierdzewna, a do kominów dla kominka czy kotła na węgiel niezbędna jest stal żaroodporna. Nie jest jednak dla każdego jasne, że także współczesna ceramika techniczna jest produkowana w różnorodnych odmianach, które zależnie od procentowego udziału poszczególnych składników (a jest ich wbrew pozorom sporo) mogą mieć nieco odmienne właściwości, takie jak np. odporność na temperaturę, nasiąkliwość czy odporność na korozję. Cech/właściwości materiału, z którego wykonany jest ceramiczny przewód kominowy, jest oczywiście więcej, należy jednak pamiętać, że w praktyce na kominy nie stosuje się samego przewodu ceramicznego, lecz przewód wspólnie z dodatkowymi elementami. Przewód kominowy prowadzony jest w warstwie konstrukcyjnej, którą stanowi najczęściej pustak z betonu lekkiego lub typowa obmurówka z cegły pełnej, a dodatkową opcjonalną warstwą jest jeszcze izolacja ciepl-

na (praktycznie zawsze jest to wełna mineralna). Całość tych elementów i ewentualnych łączników, dystansów, daszków czy elementów zabezpieczających stanowi system kominowy. Z punktu widzenia użytkownika komina (czy wcześniej - projektanta) istotne cechy systemu kominowego to nie te związane z samym ceramicznym przewodem kominowym (te są właściwie drugorzędne, choć oczywiście lepiej mieć wkład o lepszych właściwościach), ale te związane z kompletnym systemem kominowym. Właściwości te są „zakodowane” w tzw. klasyfikacji normowej systemu kominowego, której rozszyfrowaniu poświęcony był jeden z ubiegłorocznych artykułów „Magazynu Instalatora”. Wracając do zagadnienia braku poprawności dostosowania komina dla potrzeb współpracy z kotłem miałowym, sprawdzenie takiej poprawności polega na odczytaniu wspomnianej klasyfikacji normowej komina. Komin dopuszczony do współpracy z kotłem na paliwo stałe musi mieć wśród cech potwierdzenie odporności na pożar sadzy, a klasa temperaturowa musi być co najmniej na takim poziomie jak deklarowana przez producenta kotła temperatura spalin. Dodatkowo - z uwagi na bardzo niewdzięczne paliwo (miał węglowy jest paliwem o dużej wilgotności) - komin powinien mieć potwierdzoną możliwość eksploatacji w warunkach wilgotnych. System kominowy osoby zgłaszającej się z problemem właśnie do warunków wilgotnych dopuszczenia nie miał i to stanowiło sedno problemu. Nieświadome zastosowanie tego komina groziło występowaniem w przyszłości zawilgocenia oraz migracją substancji wilgotnych przez struktury materiałowe komina, a także pojawieniem się brudnych i śmierdzących plam na powierzchni komina w pomieszczeniach mieszkalnych. Zdecydowanie błąd popełniła osoba doradzająca zakup tego www.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

konkretnego modelu komina, tym bar- Jak zaślepić od góry kanał wentyla- drodze obliczeniowej, że komin dydziej że w ofercie tego samego pro- cyjny? Jakich rur wewnętrznych użyć mowy, współpracując z kominkiem, ducenta znajduje się, jak się okazało, - stalowych czy może z tworzywa wytworzy ciąg kominowy o wartości również system kominowy wręcz de- sztucznego? Jak uszczelnić te rury w większej niż suma oporów paleniska dykowany współpracy z miałowymi otworach wykutych w ceglanym ka- kominkowego oraz oporów dolotu pokotłami. Cóż więc może zrobić aktu- nale wentylacyjnym? wietrza. To, czym klient się przejmoalnie klient? Powinien wyburzyć/zde- l Odpowiedź: wał - materiałem rur prowadzonych w montować wybudowaną już część koPytania stawiane prze klienta nie- kanale wentylacyjnym oraz sposobami mina, a w to miejsce wybudować ko- potrzebnie przesuwają środek cięż- uszczelnienia tych rur w otworach min odpowiedni do współpracy z ko- kości zagadnienia na techniczne wy- kanału wentylacyjnego (u góry przy tłem opalanym miałem węglowym lub konanie uszczelnień oraz na wybór ro- wlocie powietrza oraz u dołu przy zdecydować się na dokończenie roz- dzaju rur nawiewnych. Istotną sprawą kominku) - jest właściwie problepoczętej budowy komina albo jednak jest bowiem co innego i na to oczy- mem nieistniejącym, czym klient zozrezygnować z zakupu kotła na miał wiście zwróciłem uwagę klienta: pro- stał mocno zaskoczony. Rury nie są w węglowy na korzyść kotła o parame- wadzenie powietrza nawiewnego prze- ogóle potrzebne, jeżeli kanał z cegły trach przystających do klasyfikacji nor- wodem pionowym, z góry (ponad da- nie był do tej pory użytkowany (lub mowej wybudowanego komina. Inne- chem) w dół (przy podłodze w pobli- gdyby użytkowany był wyłącznie w go wyjścia nie widzę. Kocharakterze kanału wenmin (tak jak cała instalatylacyjnego). Kanał taki z cja grzewcza) musi być powodzeniem przejmie dopasowany do paramerolę kanału nawiewnego i trów urządzenia grzewnie wymaga wyposażenia czego lub odwrotnie: w dodatkowe rury, ani urządzenie grzewcze stalowe, ani plastikowe. musi być dobrane do istWarto dodatkowo pomyniejącego komina. Kweśleć jedynie o ulokowaniu stię: „kto za to zapłaci?” w otworze wlotowym pozostawiam otwartą, do (ponad dachem) np. kratnegocjacji między sprzeki ze skośnymi żaluzjadawcą a klientem. mi/łopatkami. Kratka taka l Pytanie klienta: będzie stanowić dobre Czy można wykorzyzabezpieczenie poziostać istniejący komin mego wlotu do kanału wentylacyjny do nawiewu nad dachem przed wpaSkutki zastosowania niewłaściwego komina dla kotła miałowego. powietrza potrzebnego daniem deszczu do kaprzy kominku? W kilkunału. Pomocna będzie letnim domu zaplanowano zakup ko- żu podstawy kominka) jest bowiem za- również w osłabianiu siły wiatru w mominka; do odprowadzenia spalin po- kłóceniem naturalnego zjawiska fi- mentach, w których istnieje ryzyko silsłuży komin dymowy, który nie był do zycznego, jakim jest ruch powietrza w nego zawiewania bezpośrednio do katej pory użytkowany (został wybudo- kominie ze strefy cieplejszej (w po- nału nawiewnego. wany jako tzw. komin „zapasowy” - ot, mieszczeniu) do zimniejszej (na zeKlient dalej dopytuje... taki „kaprys”, całkiem jednak mądry, wnątrz budynku), a więc od dołu ku pierwszego właściciela domu lub pro- górze. Prowadzenie powietrza, o jakim jektanta). Wentylacja pomieszczenia myśli klient, jest oczywiście możliwe, Czy komin izolowany może znajdonie ulegnie zmianie - kanał wentyla- ale stosowane bardzo rzadko - prawie wać się bliżej krokwi drewnianej niż cyjny wywiewny, który służył do tej wyłącznie tam, gdzie naturalne - po- komin bez izolacji termicznej? Czy dla pory, będzie pełnił nadal tę samą ziome poprowadzenie powietrza nie- zwiększenia odległości komina od funkcję. W pomieszczeniu znajduje się zbędnego do spalania drewna w ko- drewnianej konstrukcji dachu można jeszcze jeden nieużywany kanał wen- minku jest z jakichś technicznych podszlifować pustak kominowy? A tylacyjny (komin z cegły). Jego pier- przyczyn niemożliwe. Należy pamię- może w zbyt małą przestrzeń między wotne przeznaczenie - wentylacja tać, że sprowadzenie powietrza do spa- kominem a elementami drewnianymi, pralni w piwnicy - nie doczekało się re- lania wymaga pokonania pewnych której „czepia się” kominiarz, powinalizacji - malutka pralnia nigdy nie po- oporów związanych z przekrojem rury niśmy ułożyć pasek wełny mineralnej wstała, jej metraż został „wciągnięty” dolotowej, nawet poziomej, a w tym i to „załatwi sprawę”? Zagadnienie wyw powiększony garaż, którego wenty- przypadku niezbędne jest pokonanie maganej przepisami odległości między lacja stanowi odrębną sprawę. oporów dodatkowych wynikających kominem a materiałami łatwopalnymi Klient pyta: czy ten nieużywany ka- właśnie z pionowej drogi w kierunku opiszę przy okazji paru pytań docienał wentylacyjny można wyposażyć w przeciwnym do naturalnego. Oczywi- kliwego klienta w jednym z kolejnych dodatkowe rury prowadzące powie- ście wiedząc o tym, można takie roz- wydań „Magazynu Instalatora”. trze w okolicę kominka, gdzie w ka- wiązanie prawidłowo zaprojektować Mariusz Kiedos nale ceglanym wykuty zostanie otwór? wystarczy, że uda się potwierdzić na www.instalator.pl

63


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Kominki - akumulacja w ogrzewaniu

Sposób na „kozę” Nie będzie to propozycja wzbogacenia domowego zwierzyńca o jakże sympatyczne rogate zwierzątko i wykorzystanie jego ciepła w chłodne dni, bo „koza” to również zwyczajowa nazwa wolnostojącego pieca, także kominkowego.

64

do cieczy w celu osiągnięcia i utrzymania pewnego poziomu komfortu termicznego człowieka w zamkniętym pomieszczeniu, w którym umieszczony jest produkt, ewentualnie w połączeniu z mocą cieplną przekazywaną do innych pomieszczeń; urządzenie jest wyposażone w co najmniej jedno źródło ciepła, które przetwarza paliwa stałe bezpośrednio w ciepło” [1]. Wg innej definicji: „miejscowy ogrzewacz pomieszczeń na paliwo stałe z zamkniętą komorą spalania” oznacza miejscowy ogrzewacz pomieszczeń na paliwo stałe, w którym palenisko i gazy spalinowe mogą być szczelnie oddzielone od pomieszczenia, w którym umieszczony jest produkt, i który jest przyłączony do wylotu komina lub kominka albo wymaga kanału spalinowego do odprowadzania produktów spalania [2]. Dyrektywa (inne nazwy to ECODESIGN, EKOPROJEKT, dyrektywa ErP) określa między innymi wymogi, jakie użytkowane przez nas kominki, piece i piecyki opalane drewnem będą musiały spełniać od 1 stycznia 2022 r. Czas szybko biegnie, a inwestując własne pieniądze w zakup miejscowego ogrzewacza pomieszczeń, jak

Może zabrzmi to banalnie, ale „koza” „kozie” nierówna. Tego typu piece to zarówno małe, żeliwne „kózki”, do których włożymy kilka szczapek drewna (szybko się nagrzeją, ale równie szybko wystygną, a przez małą szybkę niewiele będzie widać ognia), jak i „kozy” do zadań specjalnych - akumulujące ciepło na wiele godzin, ogrzewające wodę czy też umożliwiające podgrzanie lub ugotowanie posiłku. Mianem „kozy” określane są też stalowe piecyki, którymi ogrzewają się brygady budowlane i jakże często spalają w nich wszelkie śmieci pozostałe po budowie - to takie kozy-potworki. Jednak ani nimi, ani tym, co w nich jest spalane, zajmować się nie będziemy - czasem są potrzebne, ale lepiej, żeby działały jak najkrócej i przy zachowaniu szczególnej ostrożności; możliwość zatruć i pożarów jest bardzo duża. Spalanie śmieci, również w takich „kopciuchach”, jest karalne. Oczywiście ważny jest wygląd, rodzaj materiału czy dostosowanie

do charakteru wnętrza. Pamiętajmy jednak, że jest to sprawne urządzenie grzewcze, które pozwala na ogrzanie lub dogrzanie jednego pomieszczenia lub całego mieszkania czy domu.

Rys. 1. Piec wolnostojący z układem akumulacyjnym: 1 - kolumna akumulacyjna; 5 - szyber; 6 - piec (Island III Charnwood).

Rys. 2 a) i 2b) układ kanałów akumulacyjnych: 2 - moduł akumulacyjny; 5 szyber (klapa dymowa); 6 - piec; 9 - odprowadzenie spalin do kanału dymowego; 10 - doprowadzenie powietrza zewnętrznego.

„Koza” w Parlamencie Europejskim Traktując kozę tak poważnie, jak na to zasługuje, odwołam się do Rozporządzenia Komisji (UE) 2015/1185 z dnia 24 kwietnia 2015 r. w sprawie wykonania Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/125/WE w odniesieniu do wymogów dotyczących Ekoprojektu dla miejscowych ogrzewaczy pomieszczeń na paliwo stałe. Zgodnie z podaną w Rozporządzeniu definicją koza, czyli „miejscowy ogrzewacz pomieszczeń na paliwo stałe” oznacza urządzenie ogrzewające pomieszczenia, które wydziela ciepło poprzez bezpośrednie przenoszenie ciepła lub poprzez bezpośrednie przenoszenie ciepła w połączeniu z przenoszeniem ciepła

www.instalator.pl


miesięcznik informacyjno-techniczny

to określa dyrektywa, inwestor na pewno chce, aby dobrze mu służył i w dodatku nie obciążał środowiska ani nie pogarszał zdrowia. Dlatego warto wybierać taki produkt, który już teraz spełnia wymagania norm, zwłaszcza, że Samorządy mogą wprowadzać własne ograniczenia w stosowaniu określonych paliw lub instalowaniu wyłącznie urządzeń spełniających wymagania Ekoprojektu. Zatem wybierając kozę warto zwrócić uwagę na podane w tabelce parametry jakie powinna spełniać. Aby spełniać podane wymagania, konieczne jest nie tylko urządzenie, ale także właściwe paliwo i prawidłowy sposób jego wykorzystania. O jakość pieców - ich zgodność z normami, właściwe oznaczenie i zrozumiale sformułowaną instrukcję obsługi - muszą się zatroszczyć producenci, jeżeli nadal chcą produkować i sprzedawać swoje produkty. Jednak dopiero, gdy cały proces spalania będzie przebiegał prawidłowo, nie tylko wszelkie wymagania norm będą spełnione, ale także uzyskamy więcej ciepła, w dodatku przy niższych kosztach, i nie będzie konieczności stosowania agresywnych preparatów do czyszczenia szyby.

5 (225), maj 2017

my emisję cząstek stałych PM do atmosfery. Aby taki układ działał prawidłowo, konieczny jest odpowiedniej klasy piec, z bezpośrednim doprowadzeniem powietrza zewnętrznego i nowoczesnym systemem spalania. Oczywiście niezbędne będzie suche drewno i właściwa technika jego spalania - tzw. spalanie od góry.

Zasada działania Podczas rozpalania i dokładania drewna klapa dymowa (rys. 2a) jest

Rys. 3. Rozprowadzenie ciepła.

By ciepła było więcej Dla przypomnienia - prawidłowe spalanie przebiega w wysokiej temperaturze, a sposobem na nadmierną ucieczkę ciepła z dymem jest jego z akumulowanie. Wielu producentów już w samej konstrukcji pieca uwzględnia odzysk ciepła ze spalin. Również ceramiczne lub kamienne elementy obudowy sprawią, że piec będzie oddawał ciepło jeszcze po wygaśnięciu ognia. Jednym ze sposobów na to, by koza dawała więcej ciepła, jest zastosowanie modułów akumulacyjnych. Dodatkowo w ten sposób zmniejszywww.instalator.pl

Rys. 4. Rozprowadzenie ciepła: 1 obudowa - łapacz ciepła; 2 - kanał wentylacyjny; 3 - kanał dymowy; 4 podłoże niepalne - obowiązkowe przy kozie; 5 - izolacja ściany i sufitu; 6 - piec wolnostojący; 7 - rura podłączeniowa; 8 - rury rozprowadzające ciepłe powietrze.

ustawiona w taki sposób, że spaliny są kierowane krótszą drogą (klapa [5] ustawiona pionowo). Po rozgrzaniu pieca zmieniamy położenie szybra [5] - ustawienie poziome i spaliny przechodzą przez wszystkie moduły akumulacyjne, jednocześnie oddając im ciepło (rys. 2 b). Piec wolnostojący może ogrzewać nie tylko jedno pomieszczenie. Odpowiednia aranżacja otoczenia pieca pozwala rozprowadzić ciepło do innych pomieszczeń. Wykonanie łapacza ciepła (rodzaj dystrybutora) umożliwi dostarczenie ciepłego powietrza do innych pomieszczeń. Dodatkowe zastosowanie wentylatora zwiększy efektywność takiego rozwiązania. Do tego celu najlepiej nadają się piece wykonane z materiału zatrzymującego ciepło, powstające w palenisku i dodatkowo akumulującego ciepło ze spalin. Jeżeli w budynku zastosowano wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła, to wykonanie dodatkowego rozprowadzania ciepła nie będzie konieczne. Wystarczy odpowiednie skonfigurowanie układu rekuperacyjnego. Warto również wspomnieć o kozach z płaszczem wodnym. Temat wymaga szerszego omówienia od strony hydraulicznej i elektronicznej, a także synchronizacji z innymi układami, dlatego wrócę do tego tematu przy omawianiu techniki wodnej w kominkach.

„Koza” w domu to wyzwanie Powstaje mnóstwo ciekawych, autorskich form tego typu pieców. Projektanci wręcz prześcigają się w pomysłach. Przyznaję, te projekty mogą zachwycać. Lecz nim zdecydujemy się na zakup pod wpływem emocji, zastanówmy się. W architekturze zwracamy uwagę nie tylko na formę, ale także na funkcję. Jeżeli piec nie ma być tylko ozdobą salonu, jeszcze jednym gadżetem, to należy zwrócić również uwagę na możliwości podłączeniowe, sposób eksploatacji, łatwość obsługi, bezpieczną strefę wokół i wspomniane wcześniej wymagania z EKOPROJEKTU. Marek Zajączkowski

65


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Zapytano mnie - mogą zapytać i Ciebie. Można skorzystać!

Odpowiadam, bo wypada... Szanowna Redakcjo! Od pewnego czasu mam dolegliwości alergiczne, których pojawienie się łączę z wykonywaną pracą zawodową, a mianowicie montażem klimatyzatorów przemysłowych. Czy moje dolegliwości można uznać za chorobę zawodową i jaki jest sposób postępowania po ujawnieniu się takiej choroby? Czy przysługują mi, jako pracownikowi, jakieś uprawnienia w przypadku wykrycia choroby zawodowej? imię i nazwisko do wiadomości redakcji Szanowny Panie! Wspomniane w Pana liście powyżej dolegliwości będą mogły zostać uznane za chorobę zawodową, jeśli znajduje się ona w wykazie chorób zawodowych oraz jeżeli w wyniku oceny warunków pracy można będzie stwierdzić bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem, że została ona spowodowana działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia, w tym przypadku alergenów uwalnianych z klimatyzatorów stosowanych do montażu. Zgłoszenia podejrzenia choroby zawodowej u pracownika może dokonać: pracodawca zatrudniający pracownika, lekarz, który powziął podejrzenie choroby zawodowej u pracownika bądź sam pracownik. Podejrzenie choroby zawodowej zgłasza się właściwemu dla miejsca pracy (lub zamieszkania) państwowemu inspektorowi sanitarnemu oraz inspektorowi pracy. Jeśli chodzi o postępowanie po ujawnieniu choroby zawodowej, to rozpoznanie choroby zawodowej może nastąpić u pracownika lub byłego pracownika w okresie jego zatrudnienia w narażeniu zawodowym albo po zakończeniu pracy w takim narażeniu pod warunkiem wystąpienia udokumentowanych objawów chorobowych w

66

okresie ustalonym w wykazie chorób zawodowych. Pracownikowi, który zachorował na chorobę zawodową, przysługują świadczenia z ubezpieczenia społecznego. Gdyby jednak choroba o opisanych dolegliwościach nie została uznana za chorobę zawodową, pracownik może domagać się roszczeń odszkodowawczych od pracodawcy. l Uzasadnienie Choroba zawodowa to choroba spowodowana działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia, występujących w środowisku pracy, lub sposobem wykonywania pracy. Powstaje wskutek stałego wykonywania pracy w określonej niedogodnej pozycji, w otoczeniu czynników szkodliwych dla zdrowia (np. hałas, nieodpowiednie oświetlenie, promieniowanie, związki chemiczne) lub w zwiększonym obciążeniu psychicznym i fizycznym. Pojęcie choroby zawodowej zostało zdefiniowane w przepisach prawa pracy w art. 235 [1] ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (dalej w skrócie kp.) za chorobę zawodową uważa chorobę wymienioną w wykazie chorób zawodowych, jeżeli w wyniku oceny warunków pracy można stwierdzić bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem, że została ona spowodowana działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia, występujących w środowisku pracy albo w związku ze sposobem wykonywania pracy, zwanych „narażeniem zawodowym”. Definiując chorobę zawodową w przepisach kp., przyjęto także zamknięty wykaz chorób zawodowych w Rozporządzeniu Rady Ministrów dnia 30 czerwca 2009 r. w sprawie wykazu chorób zawodowych oraz ustalono procedurę ich stwierdzania. Oznacza to, że za chorobę zawodową może być uznana jedynie choroba znajdująca się w wykazie chorób zawodowych stanowiących załącznik do ww. rozporządzenia.

l Kiedy choroba może zostać uznana za zawodową? Nawiązując do powyższej definicji choroby zawodowej, choroba pracownika zostanie uznana za chorobę zawodową, jeżeli: 1. Znajduje się ona w wykazie chorób zawodowych, stanowiącym załącznik rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30 czerwca 2009 r. w sprawie chorób zawodowych. 2. W wyniku oceny warunków pracy można stwierdzić bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem, że choroba została spowodowana działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia, występujących w środowisku pracy albo w związku ze sposobem wykonywania pracy, zwanych dalej „narażeniem zawodowym” (art. 235 [1] kp.). Oba warunki muszą być spełnione łącznie, co oznacza, że np. nie będzie uznana za chorobę zawodową choroba, która co prawda powstała w związku z wykonywaną przez pracownika pracą, ale nie jest ona wymieniona w załączniku do rozporządzenia w sprawie chorób zawodowych. Jeżeli dwa powyższe warunki zostaną spełnione, istnieje domniemanie związku przyczynowego między chorobą zawodową a warunkami wpływającymi na jej powstanie. l Sposób i tryb zgłaszania podejrzenia choroby zawodowej. Pracodawca podejrzewający wystąpienie u swojego pracownika choroby zawodowej oraz lekarz właściwy do rozpoznania choroby zawodowej mają obowiązek dokonania zgłoszenia podejrzenia choroby zawodowej u pracownika właściwemu: 1. państwowemu powiatowemu inspektorowi sanitarnemu; 2. okręgowemu inspektorowi pracy. Właściwość powyższych jednostek ustala się według miejsca, w którym praca jest lub była wykonywana przez pracownika, lub według krajowej siedziby pracodawcy, w www.instalator.pl


Porada od firmy Almeva miesięcznik informacyjno-techniczny

przypadku gdy dokumentacja dotycząca narażenia zawodowego jest gromadzona w tej siedzibie. Zgłoszenia może także dokonać pracownik lub były pracownik, który podejrzewa, że występujące u niego objawy wskazują na taką chorobę. Pracownik aktualnie zatrudniony zgłasza podejrzenie za pośrednictwem lekarza sprawującego nad nim profilaktyczną opiekę zdrowotną. Jeżeli lekarz podczas wykonywania zawodu poweźmie podejrzenie istnienia choroby zawodowej u pacjenta, ma on obowiązek skierowania pracownika na badania w celu wydania orzeczenia o rozpoznaniu choroby zawodowej albo o braku podstaw do jej rozpoznania (art. 235 § 1-2 [1] k.p.). l Postępowanie w razie rozpoznania choroby zawodowej W razie rozpoznania u pracownika choroby zawodowej pracodawca ma obowiązek podjąć działania zmierzające - w pierwszej kolejności - do ustalenia przyczyny powstania choroby zawodowej oraz charakteru i rozmiaru zagrożenia tą chorobą. Robi to, działając w porozumieniu z właściwym organem Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Pracodawca powinien także niezwłocznie przystąpić do usunięcia czynników powodujących powstanie choroby zawodowej i zastosować niezbędne środki zapobiegawcze oraz zapewnić realizację zaleceń lekarskich. Ponadto zgodnie z art. 227 par. 1 kp. pracodawca jest obowiązany stosować środki zapobiegające chorobom zawodowym i innym chorobom związanym z wykonywaną pracą, w szczególności: 1. Utrzymywać w stanie stałej sprawności urządzenia ograniczające lub eliminujące szkodliwe dla zdrowia czynniki środowiska pracy oraz urządzenia służące do pomiarów tych czynników. 2. Przeprowadzać na swój koszt badania i pomiary czynników szkodliwych dla zdrowia, rejestrować i przechowywać wyniki tych badań i pomiarów oraz udostępniać je pracownikom. l Pogorszenie stanu zdrowia w przypadku chorób niezawodowych Należy wspomnieć o istnieniu przypadków chorób pracowniczych niebędących chorobami zawodowymi, które nie są ujęte w wykazie chorób zawodowych. W takich przypadwww.instalator.pl

kach, zgodnie z uchwałą 7 sędziów z dnia 4 grudnia 1987 r. Sądu Najwyższego, pracownik, który doznał uszczerbku na zdrowiu wskutek spowodowanej warunkami pracy choroby niebędącej chorobą zawodową może dochodzić od pracodawcy roszczeń odszkodowawczych na podstawie art. 415 lub art. 445 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeksu cywilnego. Oznacza to, że pracownik będzie musiał przeprowadzić dowód na okoliczność związku przyczynowego między wykonywaną pracą i jej wpływem na powstanie choroby. W przypadku poważnych i ciężko uleczalnych chorób, w których pracownik doznał znacznego uszczerbku na zdrowiu, takie działania są wręcz konieczne i pożądane. l Uprawnienia pracownika w związku ze stwierdzeniem choroby zawodowej Pracownikowi, który zachorował na chorobę zawodową, przysługują świadczenia z ubezpieczenia społecznego określone w art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Są to m.in. zasiłek chorobowy, zasiłek wyrównawczy, renta z tytułu niezdolności do pracy, jednorazowe odszkodowanie. Anna Słowińska Podstawa prawna: [1] Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (tekst jedn.: Dz. U. z 2014 r., poz. 1502 z późn. zm.). [2] Ustawa z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn. Dz. U. z 2015 r., poz. 1242). [3] Rozporządzenie Rady Ministrów dnia 30 czerwca 2009 r. w sprawie wykazu chorób zawodowych (Dz. U. z 2013 r, poz. 1367). Orzecznictwo sądowe: 1. Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 1987 r. sygn. akt. III PZP 85/86, OSNCP 1988, nr 9, poz. 109. 2. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 9 stycznia 2007 r., II OSK 1039/06). Literatura: Słowińska A., Bhp w podmiotach leczniczych, Wydawnictwo ODDK Sp. z o.o.,Gdańsk 2016.

KesaAladin - oprogramowanie do ekspertyzy pomiarowej instalacji odprowadzania spalin Właściwy dobór przewodów spalinowych i dymowych oraz zaprojektowanie przebiegu trasy spalin nie jest prostym zadaniem i wymaga uwzględnienia wielu parametrów. Jeśli zrobi się to źle, to w najlepszym przypadku przełoży się to na gorszą efektywność kotła. O ile dobór właściwego systemu dla pojedynczego urządzenia nie stanowi zwykle problemu dla instalatora, to w przypadku syste-

mów kaskadowych lub kominów zbiorowych jest dużym wyzwaniem. Jednym z rozwiązań tego problemu jest wykorzystywany przez doradców Almeva program do ekspertyzy pomiarowej instalacji KesaAladin. Oprogramowanie to dokonuje profesjonalnej ekspertyzy systemu odprowadzania spalin w oparciu o normę PNEN13384. KesaAladin może obliczyć właściwy rozmiar przewodu spalinowego dla trzypiętrowego domu z kotłem olejowym w tak prosty sposób jak dla kotłowni z 5 kotłami kondensacyjnymi połączonymi w kaskadzie. Program może skalkulować do 20 przyłączy po 9 kotłów. Oprogramowanie jest stale rozwijane wraz ze zmieniającymi się normami i przepisami. Ponadto wraz z rozwojem rynku i ciągle powstającymi nowymi kotłami, systemami spalinowymi i elementami tych systemów aktualizowana jest baza danych programu. Podczas obliczania kominów zawsze sprawdza się co najmniej dwa warunki - ciśnienie i temperaturę. Zgodność z wymogiem ciśnienia gwarantuje, że ciśnienie w kominie będzie wystarczające, aby bezpiecznie przenieść spaliny na zewnątrz. Poza tym spełnienie wymagań dotyczących temperatury gwarantuje, że komin w dalszej perspektywie jest chroniony przed uszkodzeniem spowodowanym kondensacją lub że wylot nie zamarznie, jeśli zewnętrzne temperatury będą bardzo niskie. Dystrybutorem programu na terenie Polski zajmuje się Almeva Poland Sp. z o.o. Mateusz Bargieł www.almeva.pl rubryka sponsorowana

67


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

Wykonanie i eksploatacja przewodów kominowych

Walka z zaczadzeniem Komin to konstrukcja budowlana stanowiąca integralną część budynku lub budowla wolnostojąca służąca do odprowadzenia do wyższych warstw atmosfery gazów spalinowych z urządzeń grzewczych, jak i zużytego powietrza z pomieszczeń. W tym artykule skupię się na gazowych kotłach centralnego ogrzewania do obsługi budynków jednorodzinnych, a także indywidualnie ogrzewanych lokali mieszkalnych lub usługowych. Nie będę opisywał szczegółowych wymagań dla spalinowych systemów kominowych, lecz przytoczę ogólne wymagania, gdyż dla każdego typu kotła komin spalinowy powinien być dobierany indywidualnie. W celu prawidłowego, bezpiecznego odprowadzenia spalin z kotła centralnego ogrzewania należy: l dobrać odpowiedni komin spalinowy zgodnie z instrukcją producenta kotła oraz opinią kominiarską, l wkład kominowy lub komin zainstalować/wybudować zgodnie z instrukcją producenta komina, l po wybudowaniu komina lub zainstalowaniu wkładu kominowego uzyskać odbiorową opinię kominiarską, l minimum raz w roku poddawać komin spalinowy podczas użytkowania kontroli wykonanej przez mistrza kominiarskiego oraz czyszczeniu (min. co 6 miesięcy), l wykonywać ewentualne zalecenia kominiarskie, l kotły centralnego ogrzewania poddawać okresowej konserwacji zgodnie z instrukcją producenta.

Dobór komina Komin spalinowy dobiera się obliczeniowo. Najlepiej skorzystać z instrukcji technicznej producenta kotła, gdzie podawane są min. wymagane parametry komina w zakresie jego długości i minimalnej średnicy. Dobór komina powinien być skonsultowany z mistrzem kominiarskim w celu ustalenia, czy wymaga-

68

ny komin lub wkład kominowy mogą być zainstalowane w danym budynku. Do odprowadzenia spalin z kotłów centralnego ogrzewania w istniejących budynkach najczęściej stosuje się kompletne wkłady kominowe: ze stali kwasoodpornej, ceramiczne lub z polipropylenu (PP) instalowane w kominach murowanych. W budynkach nowo budowanych już na etapie projektu należy uwzględnić rodzaj ogrzewania i dobrać do niego odpowiedni system kominowy. W tym przypadku najczęściej projektowane i budowane są systemowe kominy ceramiczne, rzadziej kominy murowane z cegły, w których następnie instalowane są odpowiednie wkłady kominowe. Do odprowadzenia spalin z urządzeń atmosferycznych, tzn. takich, z których spaliny odprowadzane są grawitacyjnie, można stosować kominy tradycyjne murowane z cegły, zabezpieczone kompletnymi wkładami ze stali kwasoodpornej lub wkładami ceramicznymi o min. wymiarach przekroju 0,14 m albo średnicy 0,12 m. Do odprowadzenia spalin z kotłów kondensacyjnych (z zamkniętą komorą spalania), tam, gdzie odprowadzenie spalin, a także doprowadzenie powietrza do komory spalania odbywa się za pośrednictwem wentylatora będącego integralną częścią kotła, należy stosować kompletne uszczelkowane systemy powietrzno-spalinowe koncentryczne lub rozdzielne (jeśli warunki lokalne tego wymagają) dedykowane temu typowi kotłów. W budynkach jednorodzinnych lub lokalach mieszkalnych i usługowych z indywidualnymi kotłami centralnego ogrzewania/ciepłej wody użytkowej, tj. dla kotłów małej

mocy, najczęściej wymagane są systemy powietrzno-spalinowe o średnicach 60/100 mm lub 80/125 mm. Na skutek niewłaściwego doboru systemu kominowego spalinowego, nieprawidłowego montażu lub użytkowania oraz nieodpowiedniej wentylacji występują zagrożenia: l w przypadku braku wymaganego przekroju/średnicy, długości komina lub jego nieprawidłowego wyprowadzenia: - niewystarczający ciąg kominowy awaria kotła, emisja spalin na pomieszczenie - zagrożenie zatrucia tlenkiem węgla, wyższa emisja gazów spalinowych do atmosfery, l w przypadku braku wymaganej szczelności przewodu kominowego na skutek nieprawidłowego montażu: - emisja spalin na zewnątrz komina (zagrożenie zatruciem tlenkiem węgla), - przedostawanie się kondensatu na zewnątrz komina - zacieki na ścianie kominowej, destrukcja ściany kominowej, intensywne zapachy, - zagrożenie pożarowe. l w przypadku braku wymaganej/prawidłowej wentylacji pomieszczeń: - emisja spalin do pomieszczenia zagrożenie zatruciem tlenkiem węgla.

Jak zapobiegać? W celu uniknięcia potencjalnego zagrożenia proces inwestycyjny instalacji nowego kotła lub jego wymiany należy rozpocząć od spotkania z mistrzem kominiarskim oraz uprawnionym instalatorem. W celu uniknięcia potencjalnego zagrożenia w okresie użytkowania kotła należy zlecać (prawem nakazane) okresowe kontrole i czyszczenie przewodów kominowych oraz zgodnie z instrukcją producenta zlecać okresowe przeglądy konserwacyjne kotłów. Mirosław Antos, mistrz kominiarski l Cytowaną literaturę znajduje się w internetowym wydaniu artykułu na www.instalator.pl

www.instalator.pl


l DODATEK OGŁOSZENIOWY „MAGAZYNU INSTAL ATORA“

5. 2

017

miesięcznik informacyjno-techniczny 5 (225), maj 2017

69

I


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

l DODATEK OGŁOSZENIOWY MAGAZYNU INSTALATORA tel. 58 306 29 75; e-mail: ogloszenia@instalator.pl

II

70


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

l DODATEK OGŁOSZENIOWY MAGAZYNU INSTALATORA tel. 58 306 29 75; e-mail: ogloszenia@instalator.pl

ŹRÓDŁO OGRZEWANIA KLASY PREMIUM

PRODUKT POLSKI ND Plus sp. z o.o. S.K.A.

ǒŕƐƻ?ĈĭńŲťŲǩ ƻżǹ÷ƻŕŲŒƻnjǹĐƻëƻżġŃǹŪŪƻ ń şǯƩƾŲŒ ƾĈŕƐöƻƔƻĨĐƻġǃĨƻġǹǹƻĐŪż ƾĈŕƐƺğ ǮöƻƔĨĐƻĐġƻƱĨǃƻġƶƻĨǹ ťüƊŕǒƩàťüƊŕǒƩƐƊŕ÷ www.ndplus.pl

71

III


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

l DODATEK OGŁOSZENIOWY MAGAZYNU INSTALATORA tel. 58 306 29 75; e-mail: ogloszenia@instalator.pl

IV

72


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

l DODATEK OGŁOSZENIOWY MAGAZYNU INSTALATORA tel. 58 306 29 75; e-mail: ogloszenia@instalator.pl

73

V


miesięcznik informacyjno-techniczny

5 (225), maj 2017

l DODATEK OGŁOSZENIOWY MAGAZYNU INSTALATORA tel. 58 306 29 75; e-mail: ogloszenia@instalator.pl

VI

74


TEMPOFLUX 2 ZAŚCIENNY

ZAWÓR CZASOWY DO SPŁUKIWANIA BEZPOŚREDNIEGO Instalacja zaścienna Korpus z litego mosiądzu Nie dający się wyrwać przycisk z chromowanego metalu

Bezpieczna konserwacja w pomieszczeniu technicznym Podwójny przycisk 3 l/6 l Do kompletowania z miską ustępową z Inoxu

Bezpośrednie spłukiwanie bez stagnacji wody

Więcej informacji na delabie.pl



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.