Woman in the World no4

Page 1

NR 4

MAJ / CZERWIEC 2019

MAGAZYN BEZPŁATNY

Beata Pawlikowska

Wydobądź swoją Dziką Kobietę

Karina Piórkowska

Smaczne marzenia do spełnienia Polski kolagen podbija brytyjski rynek

Pasja do podróżowania

Tantra

sposób na lepszy seks i relacje

Helena Nista



Drogie Polki, Jesteśmy niezmiernie wdzięczne za zaufanie jakim nas obdarzyłyście.Z wielu miejsc na całym świecie napływają do nas Wasze ciepłe słowa uznania. Dzięki Wam wiemy, że idziemy w dobrym kierunku. Każdego dnia gromadzimy najbardziej interesujące materiały, aby dostarczyć Wam wartościowe tematy. Nie jest tajemnicą, że my Polki jesteśmy jednymi z najbardziej przedsiębiorczych i zaradnych kobiet na świecie. Potrafimy w każdym nowym środowisku odnaleźć siebie i stworzyć krąg wspierających się kobiet. Oby tak dalej. Dlatego wychodząc naprzeciwko Waszym oczekiwaniom stworzyłyśmy plebiscyt, który ma za zadanie uhonorować ambitne Polki.

Fot. REDAKCJA

Woman in the World Awards to międzynarodowy plebiscyt skierowany do firm, których właścicielkami są Polki. Plebiscyt ma za zadanie promowanie przedsiębiorczości polskich kobiet poza granicami kraju oraz umacnianie pozycji polskich kobiet na zagranicznych rynkach. W plebiscycie mogą brać udział Polki, które są przedsiębiorcze, twórcze i prowadzą swoje firmy poza granicami Polski lub prowadzą międzynarodową firmę. Mamy nadzieję, że z wieloma z Was spotkamy się osobiście na gali Woman in the World Awards. Magazyn Woman in the World jest dla Was i o Was. Pozdrawiam

Wydawca: MIM Creations Ltd Adres kontaktowy: office@mimcreations.co.uk Redakcja: Redaktor Naczelna: Marta Borowiecka Dyrektor Generalny: Irmina Przybyłowska Sekretarz redakcji: Ewelina Adamska Drwięga Zespól dziennikarzy: Katarzyna Pawlak, Magdalena Jeż Korekta: Katarzyna Pawlak, Krzysztof Wspaniały Kontakt do redakcji: Email: redakcja@womanintheworld.co.uk Dział reklamy: Specjalista ds. reklamy: Ela Kazubska Email: ela@womnaintheworld.co.uk Projekt graficzny, skład DTP i druk: Tomasz Dogiel | Adicon.uk Na okładce: Karina Piórkowska Autor zdjęcia: Maria Gallo Makijaż: Klaudia Sasak Stylistka: Marta Kraj Kupiec Sukienka: Andżelika Chruścińska 3


Roma Krzewińska

Kwiaty to moja miłość i praca Kwiaty stały się dla Romy Krzewińskiej pasją i miłością. Mimo swej nietrwałości i ulotności pozwalają zachować piękno w pamięci osoby obdarowywanej. Symbolizują miłość, pamięć, przemijanie. Roma czerpie dużo radości i satysfakcji ze swojej pasji. Nauczyła się żyć chwilą, realizować plany, nigdy sie nie poddawać i kochać życie całym sercem. rozmawia KATARZYNA PAWLAK

Romo, Twoją pasją są kwiaty, a dokładniej mówiąc kompozycje kwiatowe. Jak zaczęła się Twoja przygoda z florystyką, gdzie zdobyłaś swoje umiejętności? Moja przygoda z kwiatami rozpoczęła się już w dzieciństwie. Mama mojej przyjaciółki prowadziła małą kwiaciarnię. Często zaglądałam tam i byłam świadkiem powstawania wspaniałych oraz efektownych dzieł florystycznych. Z czasem odkryłam, że chcę zostać florystką i zajmować się kwiatami. Florystyki nauczyłam się w krakowskiej kwiaciarni, gdzie zdobyłam umiejętności i wiedzę na temat kompozycji bukietów oraz nauczyłam się nadać im wyjątkowy i niepowtarzalny wygląd.

Jakie panują obecnie trendy i z jakich kwiatów klienci najczęściej składają u Ciebie zamówienia? Czy w dalszym ciągu góruje przesąd o nieparzystej liczbie kwiatów w bukiecie? Obecnie w trendach dominują kolory pastelowe, duża objętość bukietu oraz dużo zieleni. Kwiaty z odpowiednio dobranymi dekoracjami tworzą wspaniałe kompozycje. Najważniejsze, by kwiatami obdarowywać z miłością, radością lub sympatią. Istnieje przesąd, że parzysta liczba kwiatów przynosi nieszczęście, ale można od niego odbiec przy dużej kompozycji lub przy bukietach jubileuszowych, z okazji 18-urodzin lub 50.rocznicy urodzin. Kwiaty zawsze wręczamy bez opakowania, łodygami do dołu.

Jaki jest zakres Twoich usług? W mojej ofercie znajduje się pełny zakres usług florystycznych. Z kwiatów jestem w stanie wykonać wszystko. Każdego klienta traktuję w sposób indywidualny, doradzam przy wyborze kwiatów i dodatków. Zawsze dążę do satysfakcjonującego, końcowego efektu mojej pracy, tak aby osoba zamawiająca i ta obdarowywana była w pełni zadowolone. 4

Fot. Fox Visual Art Photography MUA: Aleksandra Jaskowiec.

Twoje prace można obejrzeć na stronie Facebooka Roma – Floral Designs. Skąd czerpiesz inspiracje, pomysły na tworzenie tak wspaniałych i różnorodnych kompozycji kwiatowych? Inspiracje czerpie z danej okazji, na którą zamawiany jest bukiet, w zależności od okoliczności i potrzeb klienta. Florystyka to w pewnym sensie sztuka artystyczna. Kwiatami można wyrazić wiele gestów, słów, rozchmurzyć czyjąś twarz. Kwiaty towarzyszą nam przy szczególnych okazjach, ale mogą też być codziennym, pięknym dodatkiem, wspomnieniem lub pokazaniem naszego nastroju. Dzięki kwiatom można uszczęśliwić. Kwiaty zawsze powodują uśmiech na twarzy osoby obdarowywanej i mam to na uwadze, przy komponowaniu bukietów.

Czy zdradzisz nam sekret jak dbać o kwiaty cięte, by jak najdłużej zachowały świeżość? W zależności od rodzaju kwiatów istnieją różne sposoby ich pielęgnacji. Łodygi tzw. „miękkie” jak w przypadku gerber należy ciąć krótko i trzymać w małej ilości wody w wazonie. Z kolei łodygi twarde, tzw. „zdrewniałe” jak np. hortensje czy róże, wymagają cięcia długiego i dużej ilości wody. Nie należy wkładać kwiatów do wazonu wraz z liśćmi, gdyż powodują one proces gnilny, przez co kwiaty zachowują świeżość krócej. Kwiaty nie powinny być ustawiane w towarzystwie owoców, ponieważ wytwarza się etylen, który powoduje skrócenie żywotności kwiatów ciętych. W przypadku kwiatów doniczkowych, gdy na powierzchni ziemi pojawi się pleśń, która jest silnie rakotwórcza, ziemie należy natychmiast usunąć a kwiat przesadzić do nowej, świeżej ziemi.

Roma Krzewińska +44 7912345955 @ romafloraldesigns


Woman in the World Awards to międzynarodowy plebiscyt skierowany do firm, których właścicielkami są Polki. Plebiscyt ma za zadanie promowanie przedsiębiorczości polskich kobiet poza granicami kraju oraz umacnianie pozycji polskich kobiet na zagranicznych rynkach. W plebiscycie mogą brać udział Polki, które są przedsiębiorcze, twórcze i prowadzą swoje firmy poza granicami Polski lub prowadzą międzynarodową firmę. Udział w plebiscycie ma charakter wizerunkowy i pomaga w promocji usług i produktów uczestniczek.

Zgłoszenia Warunkiem przyjęcia przez Organizatora zgłoszenia kandydatki do konkursu jest wypełnienie i przesłanie na adres mailowy wypełnionego zgłoszenia. W celu otrzymania zgłoszenia należy skontaktować się z redakcją: redakcja@womanintheworld.co.uk. Więcej informacji na www.womanintheworld.co.uk Nie czekaj, zgłoś się już dziś!

Podczas corocznej uroczystej gali zostaną zaprezentowane sylwetki laureatek oraz zostaną wręczone nagrody.

Kategorie nagród: •• •• •• •• •• •• •• •• •• ••

Health and Beauty International company Premiere of the Year Creative brand (fashion etc) Company promoting Polish values Media Marketing Education Architecture Inne


WOMAN in the World

Beata Pawlikowska

PASJA DO PODRÓŻOWANIA Znana między innymi z audycji radiowej „Świat według blondynki” czy „Blondynka w podróży”, polska podróżniczka, autorka ponad 40 książek, tłumaczka, ilustratorka, fotografka. Zwiedziła mnóstwo miejsc na świecie. Odważna, wszechstronna, propagatorka zdrowego żywienia i pozytywnego myślenia. Nagradzana za najlepsze reportaże i audycje radiowe. Kobieta z ogromnym potencjałem i apetytem na życie. rozmawia KATARZYNA PAWLAK 6


Która wyprawa odmieniała Panią najbardziej i miała wpływ na zmiany w Pani życiu? Czy ma Pani najważniejsze i bliskie Pani sercu rzeczy w walizce, które zawsze ze sobą zabiera? Przez pierwszych dziesięć lat podróżowałam tylko po Ameryce Południowej i tylko po dżungli amazońskiej. Spotkałam tam Indian, którzy pokazali mi zupełnie inny świat. Wolny od przywiązania do spraw materialnych, uczciwy, pełen harmonii i siły. To odmieniło moje życie i zmieniło mnie jako człowieka. W podróż zawsze zabieram notatnik i długopis, minimum ubrań, bo z lekkim bagażem łatwiej się podróżuje.

Jest Pani autorką bardzo dużej ilości książek, o podróżach, jak i o zdrowej kuchni oraz z zakresu psychologii. Która jest Pani najbardziej ulubioną? Moja najnowsza książka jest dla mnie bardzo ważna, bo została napisana sercem. To opowieść z nurtu realizmu magicznego o wyprawie w poszukiwaniu tego, co jest ważne i co nadaje sens życiu. Czasem człowiek ma ochotę zmienić swoje życie, ale brakuje mu odwagi albo wytrwałości. Ze mną też tak było. Wyruszyłam w tę magiczną wyprawę trochę wbrew mojej woli. Życie mnie do tego przymusiło. W książce spotkam różne postaci, które pomagają mi odnaleźć właściwą drogę: Niebieskiego Ptaka, Czas, Pierzastego Węża, mówiące kwiaty, migrujące drzewa i stado potworów, z którymi muszę stoczyć walkę. Książka ma tytuł „Wojownik słońca”. Bardzo ją lubię. To rodzaj autobiografii w magicznej krainie.

W jaki sposób się Pani relaksuje, ładuje baterie? W wolnym czasie co lubi pani najbardziej robić?

oczekiwaniem na to co nowego przyniesie Ci ten dzień. Myślę, że musisz głęboko w sercu czuć sens tego co robisz. Wtedy świat wspaniale prowadzi cię dalej.

Z podróży przywozi Pani pamiątki. Która jest szczególnie Pani bliska? Wszystkie kojarzą mi się z wyjątkowymi miejscami, emocjami, odkryciami, strumieniami, które zawsze towarzyszą mi w każdej podróży. Wszystkie są dla mnie ważne.

Jakie ma Pani plany w najbliższym czasie? Czy planuje Pani kolejną podróż? Właśnie teraz jestem w Chile, w portowym mieście Valparaiso nad Oceanem Spokojnym. Przez prawie miesiąc podróżowałam po Imperium Inków w górach, dolinach i na pustyniach Peru, Boliwii i Chile. Tutaj jest teraz jesień, więc z wielką radością wrócę za kilka dni do Polski, gdzie właśnie zaczyna się wiosna.

Czy wierzy Pani w prawdziwą miłość? Oczywiście. Nie tylko wierzę, ale znam ją z własnego doświadczenia, więc wiem, że istnieje miłość oparta na wzajemnym szacunku, przyjaźni i życzliwości. Wszystkim takiej miłości życzę.

Pani Beata weźmie udział w konferencji Never Give Up organizowaną przez Agnieszkę Juszczyk, autorkę książki „Szczęście to wybór”. Konferencja odbędzie się w Londynie 11 maja, na którą, jako patron medialny, serdecznie zapraszamy. Więcej informacji znajdą państwo na facebookowej stronie Konferencja Never Give Up z Beatą Pawlikowską

Lubię biegać, jeździć na rowerze, ćwiczyć jogę i staram się robić to codziennie.

Jaka jest dzisiaj Beata Pawlikowska? Szczęśliwa? Spełniona? Zadowolona z życia? Szczęśliwa, spełniona, zadowolona, pełna ciekawości do życia i chęci uczenia się nowych rzeczy.

Jaką dałaby Pani radę młodym ludziom wkraczającym na tory dorosłego życia? Co, według pani, jest najważniejsze? W jakim kierunku podążać, by czuć się szczęśliwym i spełnionym? Słuchać swojego serca. Myśleć nie tylko umysłem, ale też dusza, instynktem. Kiedy myślisz o wyborze drogi przez życie, mniej ważne jest to, ile tam zarobisz i co pomyślą o Tobie inni ludzie. Najważniejsze jest to czy będziesz czuł do tego pasję i czy będziesz się budził z radosnym 7


WOMAN in the World

Karina Piórkowska

Smaczne marzenia do spełnienia Karina, mama ośmiomiesięcznego synka, postanowiła zrezygnować z pracy na etacie na rzecz poprowadzenia razem z mężem baru bistro White Goose w Londynie. Miejsce jest sygnowane przez najbardziej znaną polską restauratorkę Magdę Gessler.

8

rozmawia ELA KAZUBSKA zdjęcia MARIA GALLO make-up KLAUDIA SASAK stylizacja MARTA KRAJ KUPIEC sukienka LOUDRESS


Czy od zawsze wiedziała Pani, że zostanie Pani przedsiębiorcą? Nie, ja właśnie byłam jedną z tych osób, które zawsze wolały mieć stałą, pewna pracę, wypłatę oraz, jak to się mówi, spokojne życie. Chociaż wiemy, że w normalnej pracy czasami trzeba zostać dłużej oraz są okresy, kiedy nie wiadomo w co ręce włożyć, to mimo wszystko to jest praca na etacie. Z kolei mój mąż to totalne przeciwieństwo. On praktycznie od zawsze chciał być przedsiębiorcą. Został nim i to właśnie on najbardziej mnie do tego przekonywał. Trochę to trwało, bo ja nie jestem z tych narwanych a raczej z tych analizujących, zastanawiających się zanim podejmę jakąś decyzje. Nie mówię, czy to jest złe czy dobre, chociaż czasem męczące, bo zawsze jest analiza i przemyślenia. Podjęcie tej decyzji zajęło mi prawie rok. Postanowiłam zrezygnować z pracy i dołączyć do męża, pomóc mu w prowadzeniu oraz rozwoju jego firmy. Wtedy jeszcze otwarcia restauracji nie było w planie.

Branża restauracyjna to było coś, co było bliskie Pani sercu? Skąd narodził się pomysł prowadzenia polskiego bistro i to jeszcze sygnowanego nazwiskiem Magdy Gessler? Za każdym razem gdy jeździliśmy do Polski, wraz z przyjaciółmi odwiedzaliśmy restauracje Pani Magdy Gessler. Poznawaliśmy nowe smaki oraz podziwialiśmy wystrój i otaczający klimat. Pamiętam, że wiele razy mówiliśmy sobie jak fantastycznie byłoby mieć taką restaurację. Nie myśleliśmy jednak, że kiedykolwiek to małe marzenie stanie się rzeczywistością. Nauczyło mnie to, że warto podążać za marzeniami, gdyż nawet najbardziej szalone mogą zostać zrealizowane. Często bywa tak, że te wspaniale rzeczy przytrafiają się w

najmniej oczekiwanym dla nas czasie. Współpraca z Panią Magdą Gessler jest tego najlepszym przykładem. Najpopularniejsza restauratorka w Polsce i do tego jej smaki, doświadczenie i znajomość kuchni polskiej i nie tylko, czy moglibyśmy to sobie lepiej wyobrazić? To Pani Magda zdecydowała o karcie menu i o wnętrzu bistro, które jest niesamowicie klimatyczne oraz jedyne w swoim rodzaju. Stworzyliśmy miejsce, gdzie chce się wracać, spędzać miło czas z rodziną, znajomymi, partnerką/partnerem, dziećmi lub samemu np. przy kawie i przepysznym jabłeczniku naszego wypieku.

Przejdę teraz do kwestii, która na pewno nurtuje wielu czytelników - jaka jest Magda Gessler i jak wygląda z nią współpraca? Pani Magda jest osobą bardzo zapracowaną, bardzo aktywną, energiczną i pozytywną. Jest ciepłą kobietą i jednocześnie bardzo konkretną, wie czego chce. Od razu miała wizję jak to miejsce ma wyglądać oraz co będzie w menu. Oczywiście wszystko było jeszcze doszlifowywane. Nazwa również jest pomysłem Pani Magdy, chociaż opcji było wiele aż do ostatniego dnia przed otwarciem restauracji. Wyruszyliśmy wtedy odebrać wyposażenie, gdy wydarzyło się coś niesamowitego. Któż by przypuszczał że, na drodze nagle pojawią się gęsi. Weszły na jezdnię i szły jak orszak przed naszym samochodem. Nie moglismy ich wyprzedzić i próbowaliśmy się wycofać leczy gęsi niespodziewanie zaczęły podążać za nami. Historia niesamowita... Wtedy wiedzieliśmy, że to nie może być przypadek. Na moment zapadła cisza a potem już tylko śmiech i komentarze, że gęsi zagoszczą na zdjęciu w restauracji i zrobią furorę. Pozowały do zdjęć, jak gwiazdy, modelki na sesji, po prostu nie da się tego opisać i przekazać słowami. Teraz te światowe białe gęsi widnieją na zdjęciach w londyńskiej restauracji bistro Magdy Gessler.

9


WOMAN in the World Czy w Pani restauracji można poczuć się „jak w Polsce”? Myślę, że tak. Wnętrze jest w biało-czerwonych barwach, serwujemy wspaniałe polskie smaki a ponadto jest po prostu przytulnie.

Menu - czy postawiliście na kilka stałych pozycji czy zachodzą w nim zmiany? Jaką część w tworzeniu menu ma Magda Gessler? Tak, mamy kilka stałych pozycji, które pozostaną w karcie mimo zmian sezonowych. Zaliczamy do nich udo gęsie, które jest naszym flagowym daniem i jest niesamowicie pyszne. Jego konfitowanie trwa ponad pięć godzin. Również naszą stałą pozycją jest pół kaczki jak w Fukierze, które również króluje na naszych stołach i cieszy się bardzo dużym powodzeniem. Przy okazji wspomnę, że właśnie wprowadziliśmy nową wiosenną kartę, którą jestem bardzo podekscytowana. Wierzę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Pojawią się dodatkowo nowe przystawki, zupy, sałaty, pierogi z kaczką i dużo więcej. Gwiazdą naszej wiosennej karty są steki serwowane na gorącym kamieniu, które gość wysmaża sobie według własnego uznania. Zapraszamy do śledzenia nas na FB gdzie znajdziecie pełne menu.

Magda Gessler w swoich programach zachęca do korzystania z polskich, najlepiej organicznych produktów, z małych gospodarstw i hodowli - jakie produkty są używane w Pani bistro? Do przyrządzania naszych potraw używamy tylko produktów najwyższej jakości a same dania są przepyszne. Od samego patrzenia ślinka leci, bo nie tylko są smaczne, ale i świetnie się prezentują.

Od otwarcia minęło kilka miesięcy - jak ocenia Pani przyjęcie bistro przez klientów? Czy klientami są tylko Polacy czy także osoby innych narodowości? Bistro zostało przyjęte bardzo pozytywnie, nasi goście przyjeżdżają do nas z różnych miejsc, nie tylko z Londynu i nie tylko Polacy. Jest to świetne miejsce na wspólny obiad z rodziną i dziećmi, urodziny, uroczystości, ale także spotkania biznesowe. Walentynki były rownież bardzo udane. Z przyjemnością było patrzeć na te wspaniałe pary oraz pary z dziećmi, tym bardziej, że sama jestem mamą ośmiomiesięcznego synka. Mamy bardzo pozytywny odzew od gości. Mamy również stałych gości z Londynu, którzy odwiedzają nas regularnie. 10

Jakie jest Pani ulubione danie z menu? Moim ulubionym daniem jest udo gęsie. Na drugim miejscu pstrąg smażony na klarowanym maśle. Muszę wspomnieć, że nigdy nie byłam fanka tatara aż do momentu gdy spróbowałam tego z przepisu Pani Magdy- po prostu rewelacja. Jeżeli chodzi o coś do picia to uwielbiam nasze orzeźwiające lemoniady przygotowywane na robionych przez nas musach owocowych, co tu opowiadać … trzeba samemu spróbować … są przepyszne, świetne na te nadchodzące słoneczne dni. Nie zapomnieliśmy również o tych deszczowych i na te właśnie mamy malinową herbatę z owocami oraz gorącą czekoladę.

Decydując się na współprace z Magdą, zdaje się, automatycznie podniosła sobie Pani poprzeczkę oraz naraziła się na częstszą krytykę ze strony klientów. Czy to prawda i jeżeli tak, jak sobie Pani z tym radzi? Tak, zgodzę się z Panią, ale biorąc się za coś zawsze chcemy to zrobić na najwyższym poziomie, zrobić to super, żeby mieć z tego satysfakcję i w tej sytuacji jest to zadowolenie powracających gości. Niestety, spotykamy się również i z krytyką, jest to chyba nieodzowny element. Jesteśmy jak najbardziej otwarci na


konstruktywne opinie, z których możemy coś wyciągnąć, bo to dzięki nim możemy coś ulepszyć, usprawnić.

Jak często można spotkać zarówno Panią jak i Magdę Gessler w Bistro? Pani Magda odwiedza nas rożnie, z reguły raz w miesiącu. Wtedy, wiadomo, nie może obejść się bez tłumu fanów, którzy korzystają z okazji i robią sobie zdjęcia.. Do tej pory mojego męża można było spotkać częściej niż mnie ze względu na małego synka, ale zaczyna się to zmieniać.

Przedsiębiorcze kobiety, prowadzące własną działalność często mają na barkach także prowadzenie domu - jak to wygląda w Pani przypadku i jak radzi sobie Pani z organizacją czasu? Chyba jest tak, że czym więcej obowiązków tym bardziej zorganizowana jesteś lub większej wprawy nabierasz. Prowadzenie własnego biznesu wymaga dużego zaangażowania, ale daje również dużo satysfakcji.

Właśnie na podstawie ich błędów możemy się też uczyć i dzięki temu nie popełniać już tych, które oni popełniali. Spełnienie jest bardzo ważne, bo świat wtedy wygląda inaczej i każdy ma swoją drogę. Myślę, że najgorszym byłoby na łożu śmierci żałować rzeczy, których się nie zrobiło, nie spróbowało przez jakieś nasze wewnętrzne ograniczenia czy ciągłe wymówki. Kobietki, do dzieła kochane, zacznijcie od wypisania planu na kartce, krok po kroku, co chcecie osiągnąć, a potem do każdego z tych punktów dopisujcie podpunkty, co należy zrobić, aby te punkty zrealizować. Pamiętajcie, zawsze możecie to uaktualniać, zmieniać, modyfikować. Nic też nie przychodzi od razu, po prostu potrzeba na wszystko czasu, cierpliwości i zaangażowania, ale tego nie brakuje, jeśli robisz coś z pasją. Pamiętaj też, że nawet gdy osiągnęłaś to co na początku sobie założyłaś i stwierdzisz, że to jednak nie to, to po pierwsze, nie będziesz sobie zawracała głowy, co by było gdyby, a po drugie często to może nakierować Ciebie na coś innego, na co byś nie wpadła, gdyby nie przebyta droga. Jak to mówi Jakub B. Bączek „marzenia się nie spełniają, marzenia się spełnia’’ a więc wszystko w Twoich rękach, wszystko zależy od Ciebie, to Ty decydujesz o swoim życiu, nikt inny!

Bistro prowadzi Pani z mężem. Widzicie się i w domu,

i w pracy. Czy jest to zaleta czy wada?

Fajnie, bo tworzymy razem coś wspólnie od początku. Co dwie głowy to nie jedna. Nie przeszkadza nam to w życiu codziennym.

Osoby takie jak Pani, które zdecydowały się na tak ogromne zmiany często są inspiracją dla innych. Proszę powiedzieć, jakie rady ma Pani dla kobiet, które zastanawiają się nad kompletną zmianą w celu realizacji marzeń. Myślę, że bardzo ważne jest, aby nie stawiać sobie ograniczeń oraz skończyć z wymówkami. Nie bać się iść do przodu i po prostu spełniać swoje marzenia. Nawet jeżeli coś nie wyjdzie za pierwszym razem. To nic, to wyciągamy wnioski, wprowadzamy zmiany i idziemy dalej. Uczymy się na błędach. Większość osób, które osiągnęły sukces przechodziło trudności, ale to pozwoliło im jeszcze bardziej urosnąć.

White Goose Bistro Magda Gessler

198 The Grove, E15 1NS Stratford www.whitegoosestratford.co.uk

11


WOMAN in the World

What is a Phrasal Verb?

Why are phrasal verbs important?

A phrasal verb is a combination of words (a verb + a preposition or verb + adverb) that when used together, usually take on a different meaning to that of the original verb (check in , give in, look out for).

It is important to learn phrasal verbs because they are very common in English, and the meaning of a verb often changes significantly when it is used in a phrasal verb.

Fall

Fill

Fall apart

Fill (someone) in

This phrase means “to break into pieces,” but it can be used to talk about things that are not physical, like a marriage or a person.

To give someone the details about something.

“They tried to save their marriage by going to therapy but in the end if fell apart anyway.”

“There’s no time to explain, I’ll fill you in on the way.”

Fall down To drop to the ground, usually by accident. “My friend slipped on a wet floor and fell down’’.

12

TRENDY ENGLISH ON A DAILY BASIS - PHRASAL VERBS

This English phrasal verb is usually separated by the person getting filled in.

Fill up To become completely full. “The little girl filled up on candy before dinner, and didn’t want to eat any of the beef.”


Terapia kolagenem dla urody i zdrowia? rozmawia KATARZYNA PAWLAK

Justyna Fischer +447843823208 Jakie właściwości i działanie ma kolagen i dlaczego jest ważnym elementem w pielęgnacji skóry? Kolagen jest najważniejszym, włóknistym białkiem ludzkiego organizmu, który stanowi większość białek tkanki łącznej między innymi gałki ocznej, skóry, mięśni, kości oraz wszystkich narządów. Po 25 roku życia spada poziom oraz tempo produkcji kolagenu. Ilość kolagenu, który zanika jest coraz większa do ilości nowo wyprodukowanego białka kolagenowego. Nie musimy jednak bezczynnie poddawać się procesowi starzenia. Aby jak najdłużej cieszyć się młodym wyglądem skóry oraz naszego organizmu wewnętrznego, należy dostarczać to czego nasz organizm potrzebuje.

Produkty firmy Souvre zdobywają rynek kosmetyczny. Co wyróżnia kosmetyki Souvre? Czy są przeznaczone tylko dla kobiet? Kolagen Naturalny Souvre International jest przeznaczony do walki z objawami przedwczesnego i genetycznego starzenia się skóry. Kolagen w tym niezwykłym kosmetyku stymuluje fibroblasty do produkcji własnego kolagenu. Ten wyjątkowy produkt powstaje w wyniku bardzo delikatnego oraz zachowawczego procesu i składa się z zaledwie pięciu komponentów. Większość składników białkowych stanowią natywne białka kolagenowe, którym towarzyszy ponadto bardzo cenna dla skóry elastyna. Niezwykły skład uzupełniają kwas mlekowy, glikol kaprylowy oraz specjalnie oczyszczona woda. Wszystkie składniki spełniają niezmiernie istotną rolę w walce z problemami skórnymi, niezależnie od wieku i płci. Kolagen Naturalny Souvre wpływa pozytywnie na zmniejszanie niedoskonałości skóry między innymi; rozstępy, cellulit, trądzik, blizny i oparzenia. Ma on również korzystny wpływ na nasze włosy i paznokcie, które regeneruje, wzmacnia i odżywia. Zanotowano wiele przypadków, w których kolagen pomógł w złagodzeniu objawów między innymi w takich chorobach jak; łuszczyca, atopowe zapalenie skóry czy też nadmierne wypadanie włosów oraz wiele innych chorób.

gen naturalny, na którym pracują również kosmetolodzy, trycholodzy, salony kosmetyczne i fryzjerskie, jak i osoby prywatne w zaciszu swojego domu. Dodam również, że absolutnym hitem jest Złota Maska tak zwany Szybki Efekt, która daje natychmiastowe efekty i świetnie się sprawdza w sytuacji, kiedy nasza twarz jest zmęczona a musimy wyglądać nieskazitelnie. Suplementy diety, to produkty, które ważne są dla naszego organizmu, ponieważ pomagają uzupełnić niedobory potrzebnych nam substancji, których nasz organizm wytwarza za mało bądź wcale. Ponadto oferta poszerzona będzie w przyszłości o produkty codziennego użytku tj. Środki czystości oraz linie kosmetyków pielęgnacyjnych.

Dlaczego zajęła się Pani tym biznesem? Souvre zainteresował mnie wysokiej jakości produktami. Początkowo byłam sceptyczna, ale spróbowałam produktów. Najpierw chciałam je sprawdzić na samej sobie. Gdy zauważyłam efekty na włosach, poprawę kondycji mojej skóry w miejscach, gdzie mam atopowe zapalenie skóry byłam zachwycona. Zaczęłam stosować kolagen Souvre zamiast sterydowych kremów, które niszczą nasz naskórek. Po takim eksperymencie zdecydowałam się na głębszą współpracę z firmą. Z czystym sumieniem mogę polecać produkty innym osobom.

W jaki sposób można nabyć produkty? Czy są one ogólnie dostępne? Na czym polega ich dystrybucja? Produkty można kupić po przez otrzymanie dostępu do sklepu internetowego Souvre. Aby zarejestrować się w sklepie internetowym Souvre należy otrzymać kod dostępu od Partnera marki Souvre.

Jakie produkty firma Souvre ma w swojej ofercie? Firma Souvre posiada w swojej ofercie produkty dla każdego. Zaczynając od produktu Premium jakim jest kola-

13



Kobiety inspirują

Seks tantryczny sposób na fantastyczne doznania

Helena Nista – Polka, mieszkająca od 10 lat w Australii odkryła swoją drogę i pasję jaką jest Tantra. Pomaga kobietom i mężczyznom zrozumieć swoją seksualność rozmawia KATARZYNA PAWLAK

Jesteś certyfikowaną sex terapeutka, doradcą somatycznym oraz zajmujesz się tantrą. Skąd u Ciebie zainteresowania tym kierunkiem? Te zainteresowania początkowo były u mnie zupełnie osobiste. Przez wiele lat seks był dla mnie doświadczeniem bolesnym, nieprzyjemnym albo niesatysfakcjonującym. Nie miałam wtedy pojęcia, co było tego powodem i jak temu zaradzić. Około 5 lat temu postanowiłam radykalnie uporać się z tematem i zaczęłam się edukować w sztuce Tantry. Te zainteresowania kompletnie zmieniły moje życie i stały się czymś więcej niż tylko ciekawym hobby. Stały się pasją. Zaczęłam czytać książki, jeździć na warsztaty i szkolenia, spotykać się ze specjalistami w tej dziedzinie. Uczyłam się wszystkiego czego tylko mogłam na temat Tantry i wspaniałego seksu. Wkrótce zaczęłam się też dzielić tą wiedzą z innymi ludźmi jako profesjonalistka.

Pomagasz ludziom rozwiązywać problemy w sferze intymnej, w sferze seksu. Takie rozmowy dla jednych nie stanowią problemu, dla innych wciąż są tematem wstydliwym. W jaki sposób zachęcasz swoich pacjentów do szczerej i otwartej rozmowy? Kiedy rozmawiam z innymi o seksie, moje własne nastawienie do tego tematu wpływa bardzo mocno na ton naszej rozmowy. Jako ekspert w tej dziedzinie, jestem postrzegana jako autorytet i moje pozytywne nastawienie do tematu pomaga moim klientom zaakceptować takie rozmowy i otworzyć się na nie. Kiedy ja mowię o seksie jako o czymś

zupełnie naturalny, normalnym, zdrowym, a nawet pięknym, ludzie dookoła mnie zaczynają postrzegać intymność w podobny sposób.

Doradca somatyczny - co to znaczy? Słowo „soma” oznacza ciało. To ciało jest w tym znaczeniu oddzielne od naszej psychiki i duszy. Jest to fizyczna część nas samych. Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, jak skomplikowane i mądre jest ciało. Skóra, mięśnie, tkanki, organy, itd. nie tylko pamiętają, co się nam przydarzyło w przeszłości, ale i potrafią decydować, jak zareagują na różne bodźce. Nasz system nerwowy to niesamowicie wyrafinowana maszyna, która ciągle się zmienia i dostosowuje do różnych warunków, często poza nasza świadomością. Doradca somatyczny potrafi rozpoznać w nas te podświadome, somatyczne zachowania i reakcje. Dzięki temu jest w stanie pomóc nam zmienić nasz wewnętrzny świat – świat naszych emocji, stresów, leków, itd., aby stworzyć życie pełne zdrowych, pozytywnych i świadomych doświadczeń. Na przykład: kobieta, która była zgwałcona w młodości, rozwinie w sobie całą gamę reakcji somatycznych, nad którymi będzie miała bardzo ograniczoną kontrolę. Taka kobieta może instynktownie nie ufać pewnego typu mężczyznom – mężczyznom w jakiś sposób podobnym do osoby, która ją skrzywdziła. Taka kobieta może się zastanawiać, dlaczego ogarnia ją niewyjaśniona fala leku w obecności pewnych ludzi, dlaczego negatywnie reaguje na pewien rodzaj dotyku albo w pewnych przypadkach, dlaczego seks jest doświadczeniem przykrym i dlaczego ona nie jest w stanie osiągnąć orgazmu. Te wszystkie reakcje są zaprogra-

15


WOMAN in the World mowane w jej ciele i tylko doświadczony terapeuta będzie w stanie pomoc jej zmienić te zachowania.

aspektem związku, który zostanie odrzucony przez jednego albo oboje partnerów.

Według Ciebie, na czym polega udany seks? To tylko orgazm czy coś więcej?

Czy istnieją różne typy orgazmu?

Udany seks jest sprawą wysoce indywidualną i może oznaczać wiele różnych rzeczy, doświadczeń, dla różnych ludzi. Nawet dla jednej i tej samej osoby udany seks może oznaczać różne rzeczy w różne dni. I nie ma w tym nic złego ani nienaturalnego! Seks jest naturalna funkcją jak jedzenie, podróże, sprzątanie itd. Ludzie potrafią wyrażać się w strefie erotycznej na wiele różnych sposobów i wszystkie mogą być ekscytujące, przyjemne i satysfakcjonujące. Jeśli tylko każda uczestnicząca osoba jest dorosła i wyraża swoją pełną zgodę, nie widzę żadnych powodów, żeby ograniczać nasze zrozumienie pojęcia udanego seksu w żaden sposób. Udany seks to seks, w którym każda osoba czuje się wystarczająco bezpieczna i szanowana, aby otwarcie wyrazić wszystko to, czego chciałaby doświadczyć i spróbować. Udany seks to seks, w którym partnerzy rozmawiają ze sobą o swoich przeżyciach w sposób szczery i otwarty. Udany seks to seks pełen ciekawości, eksploracji i wzajemnego szacunku. W trakcie udanego seksu kochankowie mogą wyrażać swoje uczucia, pragnienia i reakcje. O udanym seksie mogłabym mówić godzinami. A orgazm jest tylko jednym z elementów naszego erotycznego potencjału. Owszem, jest to bardzo przyjemny element. Jeśli skupimy się tylko na nim, przegapimy mnóstwo innych przeżyć, doświadczeń i przyjemności.

Ze statystyk wynika, że prawie 70 procent kobiet udaje orgazm. Dlaczego tak się dzieje? Wiele kobiet udaje orgazm i powody tego są przeróżne. Dużo kobiet nie rozumie swojego własnego ciała i swojego potencjału orgazmicznego. Wiele nigdy się nie nauczyło, czego tak naprawdę potrzebują, aby osiągać orgazm, kiedy tylko tego chcą. Inne kobiety żyją z traumą seksualną spowodowaną gwałtem albo brutalnym traktowaniem w sypialni i są odcięte od swojej erotycznej natury. Inne panie dorastały w atmosferze wstydu i religijnej pruderyjności. Często takie kobiety są podświadomie uwarunkowane, aby odrzucić swoja zmysłowość i przyjemność seksualną. Do tego dochodzi niepokój, aby nie zranić delikatnego męskiego ego. Z tego powodu kobiety, które nie są w stanie albo mają trudności z osiąganiem orgazmu, mogą go zacząć udawać. Niestety, jest to zwykle bardzo szkodliwe i dla związku i dla nich samych.

Co powoduje brak seksu?

16

Tak jak w poprzednim pytaniu, powodów może być mnóstwo. Seksualność jest strefą naszego życia, która jest skomplikowana i wielowarstwowa. Jest to również strefa niezwykle delikatna i podatna na głębokie zranienia i traumy. Najczęściej jednak związki bez seksu są związkami, w których kontakt emocjonalny cierpi. Kiedy miłość między partnerami jest zabarwiona negatywnie i pełna odczuć niechęci, seks będzie często tym

Tak. Tantra rozróżnia setki różnych typów orgazmu i jest to smutne, że we współczesnym społeczeństwie mamy bardzo ograniczone zrozumienie słowa „orgazm” i tego pięknego doświadczenia. Ze względu na bogactwo orgazmicznych przeżyć dostępnych każdemu człowiekowi, ciężko mi jest tutaj opisywać wszystko, co jest dla nas możliwe w strefie intymnej. Wszystkie panie, które chciałaby się dowiedzieć więcej na ten temat, zachęcam do zapisania się na mój kurs internetowy Orgasmic Empowerment for Women (http:// orgasmicempowerment.com). Panom polecam Tantric Mastery for Men (http://tantricmasteryformen.com).

Tantra. Co to jest, na czym polega? Tantra to starodawna filozofia, wywodząca się z Indii. Jest to sposób życia, w którym ogromna waga jest przywiązywana do bycia obecnym w każdej chwili naszego życia – bycia obecnym do pełni doświadczenia, które każda chwila nam oferuje. Wiele ludzi żyje w sposób rozproszony i rozbity. Nie jesteśmy w stanie skupić się na chwili obecnej, ponieważ nasza głowa i myśli są pełne planów, stresów i lęków. Tantra uczy nas w pełni zagłębiać się w każdy moment i wdychać głęboko pełnię tego, co odbieramy wszystkimi zmysłami. Kiedy ta filozofia jest aplikowana w sypialni, oznacza to, że seks spowalnia, staje się pełniejszy, przyjemność jest głębsza a kontakt między kochankami bardziej znaczący i satysfakcjonujący.


W jakim wieku są ludzie, którzy się do Ciebie zgłaszają? Przeważają kobiety czy mężczyźni? Mój najmłodszy klient miał 21 lat, najstarszy ponad 70. Mężczyźni przychodzą do mnie, aby stać się lepszymi kochankami, aby nauczyć się satysfakcjonować kobiety lepiej, aby uprawiać seks dłużej, a nawet aby nauczyć się osiągać orgazmy tantryczne, które pozwalają mężczyźnie uprawiać seks godzinami. Kobiety przychodzą najczęściej, aby w pełni rozbudzić swój potencjał zmysłowy, seksualny i orgazmiczny. Aby rozwinąć zdrową dawkę miłości do samych siebie, aby czuć się sexy w codziennym życiu i aby rozwinąć zdrowe podejście do swojego ciała i swojej przyjemności. Moi klienci są przeróżni i ciężko mi określić jaki typ ludzi szuka mojej porady najczęściej.

„Mistrzowski kochanek”, w oryginalnym tytule „Legendary lover” to książka, którą napisałaś. Co Cię zmotywowało do napisania jej? Mój niepohamowany głód wiedzy na temat zdrowego, satysfakcjonującego i głęboko intymnego seksu, zabrał mnie w bardzo ciekawa podróż od Tantry, po Tao, szamanizm, techniki oddechowe i współczesną seksuologię. Moja ścieżka zaczęła się od frustracji seksualnych i cierpienia w sypialni i przekształciła się w seks, który jest mistyczny, błogi, ekscytujący i niesamowity. Przez książkę chciałam przekazać czytelnikowi wszystko to, czego sama się nauczyłam, wraz z mnóstwem praktycznych ćwiczeń i praktyk, które mi pomogły. W ten sposób czytelnik może sam podążyć podobnym szlakiem, ucząc się, doświadczając nowych wrażeń i kompletnie przekształcając swój erotyzm.

Czego, według Ciebie, oczekują kobiety w seksie? Najczęściej (ale nie zawsze), kobiety pragną kontaktu emocjonalnego, chcą być kochane i chcą to czuć podczas kontaktu seksualnego. Chcą, aby mężczyzna pozostał połączony z nimi w sypialni, zamiast zagłębiać się tylko we własnej przyjemności. Kobiety pragną być naprawdę widziane, aż do głębi ich duszy. Większość kobiet uwielbia poddać się mężczyźnie, który jest w stanie poprowadzić je podczas erotycznego kontaktu. Taki mężczyzna, który jest bardzo obecny ze swoją kobietą i który potrafi przejąć wodze podczas seksu, będzie w stanie stworzyć dla swojej kobiety doświadczenie ekscytujące, intymne i absolutnie magiczne.

Czy Twoim zdaniem tylko wygląd zewnętrzny kobiet działa najbardziej na mężczyzn? Nie do końca! Mężczyźni na pewno przywiązują dużą uwagę do wyglądu zewnętrznego kobiety. To, co tak naprawdę ich w kobiecie ekscytuje to jej esencja kobiecości, jej zmysłowość, jej pewność siebie i autentyczność w wyrażaniu swoich pasji i przekonań.

Istnieje mnóstwo poradników, począwszy od Kamasutry, dających wskazówki na poprawę sfery erotycznej. Często w praktyce wygląda to inaczej. Jak przełamać opór, wstyd, pruderyjność w sypialni? Od czego zacząć? Najłatwiej jest zacząć od otwartej i szczerej rozmowy na temat tego, co lubimy w seksie, a co chcielibyśmy zmienić i co nowego spróbować. Wiele par ma w głowie pewien obraz

tego, jak seks „powinien” wyglądać. Podczas gdy prawda jest taka, że wszyscy jesteśmy różni i mamy różne preferencje i upodobania w sypialni. Partnerom łatwo przychodzi negatywne ocenianie nowych albo niezwykłych preferencji partnera, podczas gdy standardowy seks („vanilla sex”) tak naprawdę jest lubiany tylko przez część społeczeństwa.

W dzisiejszych czasach seks staje się coraz mniejszym tematem tabu. Czy uważasz, że ze względu na szeroką dostępność pornografii i tematyki seksualnej, ludzie stali się znieczuleni na bodźce seksualne? Czy można za to winić różne fetysze jak na przykład poligamię? Pornografia zdecydowanie przyczynia się do znieczulenia a nawet do niezdrowych zachowań w kontaktach intymnych. Fakt, że coraz łatwiej jest nam rozmawiać o seksie nie ma z tym nic wspólnego i jest czymś bardzo pozytywnym. Tabu zostało stworzone dookoła tematyki seksualnej przez religie i organizacje, które nie potrafiły sobie poradzić z poczuciem spełnienia i przyjemności, którego ludzie doświadczali dzięki zdrowemu i niezahamowanemu podejściu do erotyzmu. Aby łatwiej sobie społeczeństwo podporządkować, trzeba było przedstawić naturalne potrzeby seksualne jako coś złego, diabolicznego. Na szczęście wszyscy powoli zaczynamy powoli wycofywać z naszej psychiki te niezdrowe pomysły, które stłumiają nasze poczucie wolności i spełnienia w sypialni. A co do fetyszy, poligamii i różnych innych preferencji seksualnych i związkowych, są to wszystko różne sposoby, aby wyrazić się w intymnych kontaktach z innymi ludźmi. I jako takie, te preferencje i pragnienia nie są złe ani niezdrowe… tak długo jak wszystkie osoby biorące udział w tych praktykach są dorosłe i wyraziły pełną zgodę.

W wolnym czasie, gdy masz chwilę dla siebie, czym najbardziej lubisz się zajmować? Jestem introwertyczką i molem książkowym, dlatego uwielbiam czas wolny spędzać w domu z książką i ukochanym kotem na moich kolanach! Lubię też dbać o swoje zdrowie fizyczne i psychiczne, chodząc regularnie na siłownię i medytując. A kiedy potrzebuje towarzystwa, mam grupę wspaniałych przyjaciół, z którymi się mogę spotkać na kolacje i fascynującą rozmowę.

Jesteś aktywna również w socjal mediach. Gdzie można Cię znaleźć? Można mnie znaleźć na Facebook’u, Instagram, Twitter, LinkedIn i YouTube.

Helena Nista

www.helenanista.com @ HelenaNista https://bit.ly/2Iw7jxn

Kup książkę „Legendary Lover”: www.helenanista.com/legendary-lover-book

17


WOMAN in the World

Dzika kobieta Jej cząstka zapisana w naszych komórkach jako pierwotna mądrość, dar od Matki Natury dla kobiet tej Ziemi. Obecna w każdej z nas, u wielu jednak nieuświadomiona, zamknięta od pokoleń w klatce. Dzika kobieta. Gatunek jak niektórzy sądzą, wymarły. Dlaczego jest ważna i potrzebna i jaką daje nam moc wie dobrze ta, która choć raz puściła lejce kontroli i dała życiu poprowadzić się w nieznane. Zna ją każda rodząca ziemskie dziecko. Znają ją wszystkie, w których kiedykolwiek wybuchł gniew niezgody. Ogień dzikiej kobiety roznieca bowiem każda niesprawiedliwość, okrucieństwo i bezmyślne działanie przeciwko wszelkiemu życiu. Ale zacznijmy od początku... 18


A

Fot. Aneta Frida Bitel

Ann Linhart założycielka Świątyni Kobiecości SelfLove (annlinhart.com), przewodniczka kobiet na drodze do pokochania siebie i budzenia kobiecej mocy

na początku po świecie, zamiast grzecznych dziewczynek, które wyrastały potem na ułożone i przykładne żony, chodziły dziewczynki wolne, które stawały się prawdziwymi kobietami mocy. Wolne, czyli takie, które od pierwszej sekundy życia mogły wyrażać swoją naturę w sposób swobodny i nieskrępowany, które nie były tresowane do konkretnych zachowań, straszone karą czy manipulowane nagrodą. Wolność owa dała im możliwość bycia w głębokim kontakcie z potrzebami i sygnałami płynącymi z ciała, dlatego dobrze wiedziały, że ciało to wielki przyjaciel kobiety i wsłuchując się w nie można odnaleźć odpowiedzi na wiele pytań i wątpliwości, których grzeczne dziewczynki szukały na zewnątrz, zawsze poza sobą. Przyroda była drugim po ciele przyjacielem wolnych dziewczynek. Od niej uczyły się podążać za instynktem i słuchać głosu intuicji, odbierały ważne życiowe lekcje. Dzięki sile promieni dziadka słońce dowiadywały się jak wytrwale dążyć do celu i spełniać pragnienia duszy. Z magią babci księżyc wędrowały przez swoją cykliczność i zmienność, kontaktowały się z marzeniami i wizjami. Kiedy zastygały na wiele godzin zapatrzone w płomienie ognia, dawał im on możliwość głębokich wglądów w siebie, uczył rozkoszy oraz piękna i świętości seksualności, rozpalając namiętność niewinną jak ich młode serca. Ogień dawał też ważne lekcje stawiania granic, gdy chciały podejść do niego zbyt blisko. Święte wody oceanów i rzek szeptały im opo-

wieści o głębi łagodności i pradawnej mocy kobiecej, której woda właśnie jest najpierwszym symbolem i reprezentantką w świecie żywiołów. Uczyły je jak unosić się na fali przypływów i odpływów, by nie zostać pochłoniętą w otchłań. Jak płynąć z nurtem rzeki życia - kiedy delikatnie się cofnąć, a kiedy stanowczo wyznaczyć nowy bieg. Gdy nocą, bose i nagie biegały bez celu przed siebie, wiatr szumiał wolnym dziewczynkom o przynależnej każdemu człowiekowi wolności i radości istnienia a Matka Ziemia nosiła je dając mocne oparcie, poczucie bezpieczeństwa i bezwarunkową miłość. Niestety dziewczynki cywilizowanego świata odbierały w tym czasie inne lekcje, z reguły w pozycji siedzącej w bezruchu, zapięte pod samą brodę w ciasne kaftaniki, symbol ich udomowienia. Za nagość, płomień namiętności czy akt samomiłości przestawały być akceptowane. Nosząc od tej pory piętno grzesznicy, uczyły się, że na miłość i szacunek muszą zasłużyć sobie określonym zachowaniem. Zarówno grzecznym jak i grzesznym dziewczynkom ogień kojarzył się z tym piekielnym. Woda używana była by wpoić im sztuczny wstyd, który miała zmyć razem z poczuciem winy. A Ziemia stała się dla nich padołem łez. Słońce zaczęło służyć jedynie do opalania ciała, od którego całkowicie się oddzieliły, traktując je z krytyką i bez miłości. Przestały też zauważać srebrne światło księżyca, ponieważ grzecznym dziewczynkom pradawna wiedza o ich cykliczności nie została przekazana. I tak właśnie cała dzikość kobiet poszła w las. Jednak to, co prawdziwe nie umiera nigdy, dlatego i dzikość nie zniknęła, a jak wspomniałam ukryła się w ciemnym, baśniowym lesie. Zaklęta w opowieściach, bajkach i mitach przetrwała do dzisiaj. A dzisiaj jesteśmy tu i teraz mając możliwość tworzyć wszystko od początku, jeszcze raz od nowa. Od nas, kochane kobiety, zależy co zrobimy dalej i jakie to „nowe” będzie. Czy będziemy swoje ciała razem z ich mądrością zamykać w złotej klatce czy udamy się w głąb siebie w poszukiwaniu tej, która wie. A gdy ją odnajdziemy, gdy w świetle księżyca staniemy twarzą w twarz z naszą dziką naturą, to wtedy… Wtedy wszystkie razem napiszemy nowy rozdział tej bajki, zatytułowany „we are back”.

Nice and easy - łatwe ćwiczenia praktyczne, które pomogą obudzić dziką kobietę: • Spaceruj boso po trawie - kontakt przez stopy daje natychmiastowy efekt połączenia z Ziemią. • Rób sobie sesje jedzenia rękoma. To pomoże przywrócić pierwotne odczuwanie przyjemności. Najlepiej w zaciszu domowym, kiedy jesteś sama. Niech to nie będzie kanapka a na przykład ryż z ulubionymi warzywami. Delektuj się doznaniami, mrucz i wzdychaj, rozkoszuj się smakiem. Puść kontrolę! i nic a nic nie przejmuj kapiącym po brodzie sosem • Wędruj z księżycem. Obserwuj, jak się zmienia i przechodzi kolejne fazy, wystawiaj się na srebrne światło w czasie pełni.

Dla czytelniczek Woman in the World mamy 20% zniżki na transformujące sesje osobiste z Ann. Szczegóły i zgłoszenia przez formularz kontaktowy na annlinhart.com

19


WOMAN in the World

Beauty of Nature Foto: Anna Jankowska www.jankowska.photography Modelki: Qichen i Taylor (Assets Models) Stylistka: Svetlana Osypenko Koń: Honky (właściciel Brian Began)

20


Foto: Hubert Szumlański Modelka: Natalia Majewicz MakeUp: Edyta Kurczab Płaszcz i sukienka: LouDress Torebka: Fabiola Buty: Zapato

21


22


Monika Banasiak

Kim jest dzisiaj Słowikowa?

Monika Banasiak znana również jako Słowikowa. Żona jednego z szefów mafii pruszkowskiej. Kobieta szczera, bezpośrednia, lubiana i lubiąca ludzi. Kobieta o silnym charakterze, która pomimo wielu trudnych i niebezpiecznych sytuacji, nigdy się nie poddaje. Szalona miłość, barwne i luksusowe życie, aresztowanie z zarzutem kierowania grupą przestępczą i zaczynanie wszystkiego od początku. Niebezpieczne i trudne chwile, 2 lata w areszcie śledczym, rozłąka z synem, niejedną osobę mogłyby przerosnąć, lecz nie ją. Czym się aktualnie zajmuje i jakie ma plany na przyszłość zdradzi nam w rozmowie. rozmawia KATARZYNA PAWLAK

23


WOMAN in the World Dwa lata i sześć miesięcy to dwadzieścia jeden tysięcy osiemset osiemdziesiąt osiem godzin. Tyle Moniko trwał Twój pobyt w warszawskim areszcie śledczym przy ulicy Chłopickiego. Czy pamiętasz sam moment aresztowania? Pamiętam. Runęło niebo. Czas stanął i już wtedy wiedziałam, że od tego momentu wszystko będzie inaczej. Skończył się pewien etap w moim życiu. Nie wiedziałam, dlaczego i za co mnie aresztują. Żyłam normalnie, pracowałam w banku i nie było mi lekko. Życie liczy się nie na minuty, lecz na sekundy. O 5:59 byłam wolnym człowiekiem o 6:00 miałam kajdanki na rękach. Brygada antyterrorystyczna, z długą bronią, wtargnęła do mojego domu i mojego życia, z zarzutami prokuratorskimi o kierowanie zorganizowaną grupą o charakterze zbrojnym z Art.258§3

Jak Ci się udało podnieść po upadku, kiedy Twój kolorowy świat zmienił się diametralnie? Bolesne rozstanie z mężem, miłością Twojego życia, pobyt w areszcie i utrata kontaktu z synem. Czy wydarzenia z przeszłości wpłynęły w jakiś sposób na Twój charakter i Twoją osobę? Mam w sobie gen przetrwania, który każe mi walczyć do końca i nigdy się nie poddawać. W ekstremalnych, trudnych sytuacjach umiem konstruktywnie myśleć i działać adekwatnie do sytuacji i możliwości. Co do męża, byłam z nim wtedy po rozwodzie 5 lat. Nie miałam i nie chciałam mieć z nim kontaktu. Oczywiście, największą traumą w sytuacji zatrzymania, była myśl co będzie z moim dzieckiem, kiedy dostanę sankcję prokuratorską, a czułam, że tak się stanie.

Czy dzisiaj jesteś bardziej ostrożna w relacjach z ludźmi? Na pewno tak. Zawsze ufałam ludziom, teraz ufam mniej. Zawiodłam się na wszystkich z wyjątkiem siebie. Dlatego mam teraz większy dystans do świata i ludzi. Pomimo moich przykrych doświadczeń nadal lubię jak wszyscy wokół mnie są szczęśliwi i zadowoleni. Lubię jak jest pięknie wokół mnie.

Co Cię skłoniło do napisania książek „Słowikowa i Masa”, „Słowikowa o więzieniach dla kobiet”, „Królowa mafii”? W pierwszym momencie, po prostu brak pieniędzy na życie i jedzenie. Potem już wszyscy chcieli żebym pisała. Przyznam, że byłam tym zaskoczona. Niedługo napiszę kolejną, jeszcze lepszą książkę, bo jest na to zapotrzebowanie. Tym razem o mężczyznach mojego życia i moich relacjach z nimi „50 twarzy Moniki B”.

W filmie Patryka Vegi „Kobiety mafii 2”, zarzucasz reżyserowi, że bez Twojej zgody, wykorzystał wątki z Twojego życia, kreując jedną z postaci kobiecych w swoim filmie. Co na to reżyser? Czy będziesz dociekać swoich praw w sądzie? Nie mogę mówić o swoich planach dotyczących pana Vegi. Nie na tym etapie sprawy. Mam pretensje do Patryka, że bez mojej zgody „ubrał” we fragmenty z mojego życia prywatnego, postać, która moim zdaniem, jest żenująco głupia, prymitywna i całkowicie nie pasująca do realiów środowiska, o którym jest film. Nie identyfikuję się absolutnie z tą postacią, ale mam pretensje, że jej prywatne życie pokazane w filmie, dotyczy sytuacji wprost wzorujących się na moich przeżyciach.

Jesteś osobą wierzącą i to wiara pomogła Ci prze24

trwać czas spędzony w areszcie. Podejrzewam, że miałaś chwile załamania, zwątpienia i bezsilności. Co, oprócz wiary w Boga, dawało Ci siłę oraz chęć przetrwania? Tak, wierzę bardzo w Boga. Ta wiara pomogła mi przetrwać to piekło w jakim się znalazłam. Poza świadomością, że mam dziecko i muszę wyjść z aresztu z podniesioną głową, też przyczyniła się do tego, że jestem tu i mogę realizować siebie oraz być dumną, że dałam radę. Wierząc w Boga nie można odebrać sobie życia… On nam je dał i On nam je odbierze, kiedy przyjdzie na to czas. Przyznaje, że czasami miałam na to ochotę, ale byłoby to tchórzostwo, nie w moim stylu i wbrew zasadom.

Wróćmy do Twojego męża Moniko. Słynny Słowik, boss mafii pruszkowskiej w latach 90’. Ty, dziewczyna z dobrego domu, studentka medycyny, zakochuje się w bardzo niegrzecznym chłopcu. Czym ujął Cię Andrzej? Jakim był mężczyzną, mężem, ojcem? Był kiedyś dobrym mężem i przez krótki czas, dobrym ojcem. Dlaczego przez krótki czas? Nie chcę teraz o tym mówić. To dla mnie wciąż bolesny temat. Reasumując, zawiódł mnie i nasze dziecko, oszukał nas. Zostawił bez środków do życia, po prostu okradł. Z tym, że chce wyraźnie powiedzieć, że to ja odeszłam od męża, po 8 latach, kiedy odbywał karę w więzieniu.

Jak wyglądał wasz ślub, który odbył się w Las Vegas? Czyj to był pomysł, skądinąd bardzo ekstrawagancki jak na ówczesne czasy? Tak, ślub ekstrawagancki i miejsce też. Zawsze lubiłam być inna, zaskakiwać nawet siebie. Jak wyglądał? W hotelu La Mirage, potem podróż… Lot prywatnym helikopterem do Grand Canyon, niebieski Johny Walker pity z lodem, w korycie wyschniętej o tej porze roku, rzeki Colorado. Dwie sukienki i dwie pary butów od Chanel, obrączki od Cartier. Kolacja w eleganckiej hotelowej restauracji, z homarami i szampanem Moët. A potem noc poślubna, w małżeńskim apartamencie, jednego z najbardziej prestiżowych hoteli w Las Vegas.

Dlaczego postanowiłaś odejść od Andrzeja? Dlaczego? Ponieważ, tak należało zrobić. Musiałam chronić dziecko i siebie. Poza tym, w tym czasie groził Andrzejowi długi wyrok, a może i dożywocie. Siedział wtedy w więzieniu i tak oboje postanowiliśmy. Skłamałabym, gdybym nie powiedziała, że pojawił się inny mężczyzna, Vadim, przy którym myślałam wtedy, że będę bezpieczna. Myliłam się.

Prawdziwa miłość zdarza się tylko raz? Czy można kochać z taką samą siłą kolejnych mężczyzn? Każda miłość jest inna i pojawia się w różnych okresach naszego życia, kiedy my sami poddajemy się zmianom, nasze potrzeby i priorytety też się wtedy zmieniają. Tak naprawdę, mocno kocha się tylko raz… I nie zawsze jest to pierwsza miłość…Ona może przyjść niespodziewanie, nieoczekiwanie. Tak było ze mną i Maćkiem.

Miłość - czym jest dla Ciebie? Fascynacją, dobrym seksem, porozumieniem czy czymś więcej? Miłość to odpowiedzialność i poczucie bezpieczeństwa. To mądrość i wyrozumiałość, świadomość kompromisu każdego dnia i w każdej sytuacji. To także dobry, ekscytujący i niebanalny seks, który w moim przypadku, rodzi się w


życiorys. Czasami jest zmęczona, ale na odpoczynek nie ma czasu. Jeszcze nie teraz.

Pieniądze szczęścia nie dają… Zgadzasz się z tym powiedzeniem? Pieniądze nie dają szczęścia, jeżeli są w rękach nieodpowiednich, nie wartościowych egoistów, którzy w ich posiadaniu widzą jedynie osobistą, pustą i prymitywną korzyść. Dla mnie pieniądze nie są same w sobie celem, mogą być jedynie środkiem do wyższych celów. Nigdy nie należy dopuścić do tego, aby pieniądze stały się priorytetem i zawładnęły umysłem oraz potrzebami człowieka.

Prowadzisz obecnie piękny salon Monabella na Saskiej Kępie w Warszawie. To nowy pomysł na życie? Obecnie z moją przyjaciółką i partnerem biznesowym prowadzę Salon Medycyny Estetycznej i Kosmetologii. Jestem z wykształcenia dyplomowaną pielęgniarką z dwunastoletnim stażem. Jest to po części jakimś fragmentem mojego zawodu i zawsze istniało w polu moich zainteresowań. głowie a nie między nogami.

Obecnie jesteś w związku, z młodszym od siebie Maćkiem. Jak się poznaliście? Tak, to prawda. Maciek jest trochę młodszy ode mnie. Zawsze tak było w moim życiu, że miałam dużo młodszych od siebie partnerów. Mam wciąż młodą duszę i serce. Mężczyźni w moim wieku nie bardzo nadążają za mną. Z Maćkiem dobraliśmy się doskonale, zarówno mentalnie jak i fizycznie, bo doskonale jest nam w łóżku. Rozumiemy się doskonale. Maciek jest cierpliwy i wyrozumiały. To ważne, ponieważ nie mam łatwego charakteru. Poznaliśmy się, nie uwierzysz, dzięki Tatrom, a dokładniej mówiąc, jedno zdjęcie kościółka w Zakopanem nas połączyło. Maciej jest genialnym fotografem, kocha góry, lubi po nich chodzić ze mną i robić zdjęcia. Zna historie Podhala, kolekcjonuje sztukę i kulturę materialną Górali podhalańskich. Skomentowałam zdjęcie Maćka na Facebooku… Umówiliśmy się na kawę. Przyjechał do mnie z Krakowa, gdzie mieszka na stałe i został… Nasz związek trwa ponad półtora roku. Oboje kochamy te same rzeczy, miejsca a co najważniejsze, kochamy i szanujemy siebie nawzajem.

Jesteś starsza od Maćka. Czy różnica wieku nie przeszkadza Ci w związku? Jak wcześniej wspomniałam, Maćkowi i mnie różnica wieku nie przeszkadza. Jesteśmy ze sobą ponad półtora roku i planujemy ślub w stolicy Tatr, Zakopanem. To najlepszy dowód.

Kim jest dzisiaj Monika Banasiak a kim była 20 lat temu? Monika Banasiak 20 lat temu i teraz jest po prostu kobietą, która lubi przekraczać granice, nawet te, które sama sobie stawia, bo wbrew pozorom je ma, bo mentalnie ją na nie stać. Ciągle potrafi marzyć i kochać, jak Alicja w krainie czarów, mimo, że walka i przeciwności losu są wpisane w jej

Moniko, co sądzisz o zabiegach medycyny estetycznej? Czy sama z nich korzystasz? Zabiegi z medycyny estetycznej stają się częścią higieny osobistej każdej współczesnej, dbającej o siebie kobiety. Podobnie jak każda z nas, posiadam swojego ginekologa czy stomatologa, tak samo, moim zdaniem, każda z nas powinna mieć swojego lekarza medycyny estetycznej i kosmetologa. Jestem zwolenniczką zabiegów w formie potrzebnej i nieprzesadnej. Adekwatnej do wieku i pozycji społecznej kobiety. Sama z tych zabiegów korzystam.

Jak się relaksujesz w wolnej chwili, jak ładujesz baterie? Lubisz ciszę i spokój czy wolisz wyjścia ze znajomymi? Relaksuję się czynnie. Uwielbiam góry zimą i latem. Chodzę po nich latem a zima jeżdżę na nartach. Poza tym lubię wodę - pływam, korzystam z sauny. Żeby się wyciszyć, dużo czytam i słucham muzyki. Lubię sztukę, malarstwo holenderskich i francuskich malarzy oraz literaturę rosyjską, którą czytam w oryginale.

Twoja ulubiona kuchnia to… Moja ulubiona kuchnia to śródziemnomorska, włoska i hiszpańska. Owoce morza, ryby, ostrygi, małże. Wina wytrawne, białe. Whisky z lodem oraz burbon.

Jakie masz plany na przyszłość? Co byś chciała jeszcze w życiu zrobić, w jakie miejsca pojechać, co zobaczyć, czego skosztować? Plany na przyszłość? ŻYĆ I NIE ZWALNIAĆ TEMPA. Kochać i spełniać marzenia, których ciągle mam bez liku. Codziennie od nowa nie tracić wiary w człowieka i w to, że nic nie dzieje się bez przyczyny i sensu. DAWAĆ BEZ WAHANIA. TRACIĆ BEZ ŻALU. ZDOBYWAĆ BEZ CHCIWOŚCI… I NIE USTAWAĆ W BIEGU. 25



Co warto przeczytać? tekst KATARZYNA PAWLAK

Fot. AK Photoworks

Kora (Olga Aleksandra Jackowska Sipowicz, primo voto Jackowska), najbardziej znana polska piosenkarka rockowa, autorka tekstów, wokalistka zespołu Maanam. 8 czerwca obchodziłaby swoje 68 urodziny..

Kora,Kora a planety szaleją

Must Be the Music”,oraz o tym, jak wielką wagę przywiązuje do życia rodzinnego.

autorstwa Kamila Sipowicza, prywatnie męża artystki, to biografia Kory. Książka została napisana i wydana przed śmiercią artystki, oparta i rozbudowana o wcześniej wydaną w 1992 roku„ Podwójną linią życia”.

„[…] Jako rodzina trzymamy się razem, tworzymy bardzo rodzinny projekt – przyjaźnimy się, wspieramy i pracujemy ze sobą. […] Mogę tylko powiedzieć: chwilo, trwaj, jesteś piękna.”

Kobiecość, talent, oryginalność i ekspresja, z tym kojarzy się Kora. W bardzo szczerej, wręcz konfesyjnej rozmowie, artystka opowiada o swoim życiu. O traumatycznym dzieciństwie, okresie spędzonym w domu dziecka, prowadzonym przez siostry zakonne.

Walorem książki są zdjęcia, niektóre pochodzące z prywatnych zbiorów artystki oraz dyskografia Kory i zespołu Maanam.

„Zakonnice były dla nas w patologiczny sposób okrutne. Biły,wykręcały uszy, kazały - jak w bajce - klęczeć na grochu, znęcały się psychicznie. […] Nie miałyśmy imion. Nikt nie wołał na mnie: Oleńko albo Gwiazdeczko jak nazywała mnie mama. Byłam numer osiem.” Dzieciństwo, wczesna śmierć ojca, choroba matki, alkoholizm braci, niedostatek i brak ciepła rodzinnego miały wpływ na osobę i twórczość artystki. Kora wspomina czasy hipisowskie, powstanie zespołu Maanam. Opowiada o swoich wzlotach i upadkach, bolesnych rozstaniach, depresji, próbach samobójczych, aż po osiągniecie oazy spokoju z mężczyzną swojego życia. To historia jednej z najbardziej charyzmatycznych polskich wokalistek, by nie rzec, pierwszej damy sceny polskiego rocka. W książce, Kora oprócz intymnych zwierzeń,porusza również kontrowersyjne tematy jak narkotyki, pedofilia. Wypowiada się na temat związków homoseksualnych, czym jest dla niej wiara, miłość, seks. „Seks jest najpiękniejszy wtedy, kiedy jest miłość. Nie ma miłości bez seksu. Ale jest seks bez miłości I nie ma w tym nic złego. Seks jest potrzebny. Jest kontaktem z drugim człowiekiem, z jego ciałem. Pocałunki, pieszczoty – bez tego życie nie ma żadnego sensu. Przynajmniej dla mnie. Ale myślę, ze dla większości ludzi.” Wspomina o swoim udziale w programie telewizyjnym „

Kora zmarła 28 lipca 2018 roku. Pozostawiła po sobie wspaniały dorobek artystyczny. Była autorka wierszy i tekstów piosenek, które zaistniały w klasyce polskiego rocka. Pełne metafor i ukrytego przesłania. Znane chyba wszystkim, niezapomniane przeboje takie jak „ Boskie Buenos”-( utwór, zagrany w 1980 roku w Opolu, który zapoczątkował popularność zespołowu Maanam a Korze otworzył drzwi do sławy), „Luciolla”, „ Kocham Cię kochanie moje”, „Wyjatkowo zimny maj” czy „ Krakowski Spleen” – odzwierciedlający depresyjny i ponury stan towarzyszący latom 80’ w Polsce. „Czekam na wiatr, co rozgoni Ciemne skłębione zasłony Stanę wtedy na raz Ze słońcem twarzą w twarz.” Jaka naprawdę była Kora? Co dokładnie wpłynęło na jej twórczość i światopogląd? Czym się zajmowała, gdy nie grała koncertów, jaką była partnerką, żoną, matką? Dzięki książce będziemy mogli poznać bliżej postać kolorowego ptaka polskiej sceny rockowej. Kobiety niebanalnej, odważnej w wyrażaniu własnego zdania. Pełnej ekspresji i wyrazistosci. Kobietę mądrą i wrażliwą. Artystkę, która oprócz talentu i urody, była niezwykle emocjonalną, poetycką i szczerą osobą, Oryginalną i niezapomnianą. „ Zatrzymamy się w locie Nad szczytem i urwiskiem I będziemy nad Ziemią Nieziemskim zjawiskiem…” Anioł Wydawnictwo Agora

27


WOMAN in the World

28


Malezyjska stolica pysznego jedzenia i street artu. George Town! Do George Town, drugiego pod względem powierzchni największego miasta Malezji, turyści przyjeżdżają z trzech powodów. Pierwszym z nich jest eklektyczna architektura. Drugim – unikatowy street art. Trzecim zaś – i być może najważniejszym – jedzenie. przygotowała MAGDALENA JEŻ

www.upandhere.rocks

G

eorge Town leży na wyspie Pengang. Wyłączając Borneo, Pengang to czwarta największa wyspa Malezji – po Pulau Banggi, Pulau Bruit i Langkawi – o obszarze równym ok. 1/3 powierzchni Singapuru. Na wyspę można dostać się z położonej na półwyspie miejscowości Butterworth. Samo Butterworth jest miastem industrialnym, nieposiadającym w najmniejszym stopniu klimatu George Town i pisząc szczerze, zupełnie nieciekawym – ale jest ważnym węzłem komunikacyjnym. Wszystkie drogi z Malezji prowadzą z ButterworthPo dziś dzień wyspa przesiąknięta jest duchem historii. Na całej Wyspie Wikingów – bo tak też nazywana jest Gotlandia – rozsiana jest ponad setka średniowiecznych kościołów, a także liczne historyczne monumenty, ruiny i muzea. Najlepszym przykładem znakomicie zachowanej architektury historycznej jest stolica, Visby. Na Penang z półwyspu można się dostać na dwa sposoby – przez most albo promem. Mosty są dwa: straszy, Penang Bridge, mierzy 13.5 km. Młodszy, otwarty w 2014 roku Sultan Abdul Halim Muadzam Shah Bridge mierzy aż 24 km! Jest to najdłuższy most zarówno w Malezji, jak i całej Azji Południowo-Wschodniej. Zdecydowana większość turystów dociera na Pengang odchodzącym z Butterworth promem. Terminal promu jest wygodnie połączony z dworcem kolejowym i dworcem autobusowym przez zadaszone kładki dla pieszych – jest to bardzo rzadki przykład dobrego planowania transportu publicznego w Malezji. George Town może i jest drugim pod względem powierzchni największym miastem Malezji, ale tej wielkości na ulicach jakoś i tak nie widać. Jest raczej spokojnie i cicho. Bardzo dużym plusem Pengang jest miejscowy transport publiczny. System połączeń

autobusowych pozwala wygodnie (niskopodłogowe, klimatyzowane autobusy :)), szybko i tanio dotrzeć do każdego punktu na wyspie – od międzynarodowego lotniska przez George Town po Teluk Bahang, małej miejscowości rybackiej położonej przy Parku Narodowym. Samo historyczne centrum George Town jest na tyle kompaktowe, że do najważniejszych punktów miasta bez większego wysiłku dojdziemy pieszo. Wiele hosteli oferuje też bezpłatne wypożyczenie rowerów – jest to dobra opcja na zwiedzanie wieczorem, gdy upał nieco zelżeje. Temperatury bowiem są całkiem nieznośne i to właśnie w George Town po raz pierwszy poczułam się nimi zmęczona. Zatęskniłam za nowozelandzką jesienią w czerwcu. Albo polskim latem – dokładniej jego rześkimi porankami i całkiem przyjemnymi wieczorami. Temperatury na Pengang są praktycznie cały rok takie same – średnia miesięczna w ciągu dnia waha się od 30.4 st w październiku do 32.2 w lutym, na orzeźwiające wieczory nie ma co liczyć. Podobno zdarzają się deszcze – ale ja przez miesiąc na Pengang doświadczyłam ledwie kilka deszczowych godzin, które nie przyniosły od upałów najmniejszej choćby ulgi. Upały były dla mnie zdecydowanie najgorszym aspektem półtoramiesięcznej podróży po Malezji (ale właściwie jedynym negatywnym). Sprawiły, że na samą myśl o ciepłych krajach się wzdrygam i poważnie myślę o zamieszkaniu na Islandii albo w Szwecji. Jeśli jednak zaciśniemy zęby, zaopatrzymy się w nawilżające chusteczki odświeżające i napełnimy swoją butelkę zimną wodą, możemy wybrać się na spacer po historycznej dzielnicy George Town. To tutaj znajdują się rozsławiające miasto ulice w stylu kolonialnym, z oryginalnymi, wybudowanymi w XIX wieku domami

29


WOMAN in the World Prawdziwą gwiazdą miejscowego street artu został jednak litewski artysta Ernest Zacharevic. Z okazji zbliżającego się w 2012 roku George Town Festival zlecono mu wykonanie serii murali w centrum miasta. Wiele spośród jego prac oprócz malunku, zawiera przedmioty 3D – takie jak huśtawki czy motor. Ogromnym hitem – a obecnie najważniejszym punktem wycieczek tysięcy turystów przybywających na Pengang – stało się jego dzieło na Armenian Street, przedstawiające dziewczynkę i chłopca jadących na rowerze. (Główne zdjęcie tego wpisu). Przez cały dzień wokół murala ustawia się długa kolejka turystów pragnących zrobić sobie przy nim zdjęcia, powstały też dedykowane specjalnie temu dziełu stoiska z pamiątkami.

handlowo-mieszkalnymi. Część z nich została wspaniale odrestaurowana, część jednak wciąż pozostaje pusta. Prace remontowe postępują wolno, jednak budynki stopniowo odzyskują dawną świetność i znów służą jako mieszkania, sklepy i restauracje. Atmosferę tych ulic porównuje się do Singapuru z lat 60. i 70. Jeśli ktoś interesuje się historyczną architekturą, w szczególności architekturą kolonialną Azji Południowo-Wschodniej, to lepszego miejsca do eksplorowania niż George Town nie mógł sobie wymarzyć.

Zacharevic, określany teraz mianem „Azjatyckiego Banksy” był bardzo zaskoczony ogromnie entuzjastycznym odbiorem swoich prac. Jak sam mówi, gdy je tworzył, w Malezji nie było kultury sztuki ulicznej, a ludzie mieli do grafitti negatywny stosunek. Dziś na szczęście podejście diametralnie się zmieniło, w każdym hostelu otrzymamy mapkę George Town, a na niej zaznaczone najważniejsze ulicznymi dzieła sztuki ulicznej w mieście.

Szczególnie godnymi uwagi budynkami są oszałamiający Municipal Council of Pulau Pinang Hall, czyli ratusz oraz liczne budynki sakralne. W George Town spotkamy świątynie wszystkich głównych religii świata. Ciekawą dzielnicą jest też wyróżniająca się spośród innych hinduska Little India, którą przeszłam wszerz i wzdłuż kilkanaście razy, bo tam właśnie znajdowały się moje ulubione restauracje Nasi Kandar (czyli misz-masz z ryżem i różnego rodzaju curry), sprzedające też najlepsze danie kuchni azjatyckiej, roti canai

30

George Town słynie także ze street artu. Wszystko zaczęło się w 2010 roku, gdy władze Pengang uruchomiły studio Sculpture At Work, któremu zlecono stworzenie serii instalacji artystycznych dla udekorowania stolicy wyspy. Wykorzystując czarne stalowe rurki, studio przygotowało utrzymane w kreskówkowym stylu obrazy 3D. Obrazy te, z humorem ukazujące lokalne zwyczaje i dziedzictwo, chwyciły za serce zarówno lokalnych jak i przyjezdnych i do dziś możemy je podziwiać rozsiane po ulicach George Town.

Czym jednak byłoby George Town bez jedzenia? W mieście znajdują się setki restauracji oferujących dania kuchni malezyjskiej, indyjskiej i chińskiej. Wieczorem na wielu ulicach pojawia się także street food. Jedzenia jest mnóstwo, jest różnorodne, tanie i obłędnie pyszne, a nasze brzuchy mają ograniczoną pojemność, także trzeba wybierać mądrze. Wypróbowaliśmy kilka miejsc, które miały wysoką ocenę na portalu Trip Advisor, m.in. indyjską restaurację wegetariańską Woodlands w dzielnicy Little India (Bhaji z papryczkami chili! Masala dosai!) również indyjską Sri Ananda Bahwan (Nasi Kandar, po którym czułam się jak trawiący wąż) czy szeroko chwaloną My Own Cafe (wegetariańska, malezyjska laksa – pycha – i latte o smaku duriana – no cóż, nie zostałam fanką duriana… :). Jedliśmy też w tańszych garkuchniach np. Restorant Tajuddin Hussain (obłędnie dobre roti canai!) lub na stoiskach ze street foodem (wegetariański popiah, mniam!) Generalnie, w George Town można łatwo spędzić kilka tygodni na samym tylko jedzeniu, umilając sobie czas krótkimi spacerami, między posiłkami.


Zdrowa opalenizna na lato Lirene Sun to gwarancja zdrowej i pięknej opalenizny, ochrona przeciwstarzeniowa skóry i ochrona przed promieniami UVA i UVB. Działanie kosmetyków Lirene Sun: •• •• •• •• •• •• ••

nawilżające regenerujące ochronne przeciwrodnikowe łagodzące fotoochronne przeciwstarzeniowe

www.lirene.pl

Hydrolipidowy ochronny krem do twarzy SPF 50 IR Krem zawiera unikalny składnik IR Complex, który wzmacnia barierę hydrolipidową, działa łagodząco oraz ochronnie na DNA komórek.


WOMAN in the World

Nowe zmiany w roku podatkowym 2019/2020

Od 6 kwietnia 2019 rozpoczął się nowy rok podatkowy 2019/2020. Wzrasta wolna kwota od podatku oraz płaca minimalna, zwiększają się także składki na Workstate Pension. Zgodnie z zapowiedziami rządu od 6 kwietnia wzrosła kwota wolna od podatku. W bieżącym roku wynosi ona £12 500, czyli o £650 więcej niż do tej pory. Do £50 000 wzrosła kwota, po której przekroczeniu podatnicy będą musieli zapłacić 40% podatku. W roku 2018/2019 wynosiła ona £46 350. Podobnie jak w poprzednim roku podatkowym kwota wolna od podatku od dywidend wynosi £2000.

Krajowa płaca minimalna Krajowa płaca minimalna to minimalna płaca za godzinę. Poniższe stawki obowiązują od 1 kwietnia 2019 r. • W wieku 25 lat i powyżej (krajowa stawka wynagrodzenia za pracę) £8,21 • Wiek 21-24 lat włącznie £7,70 • Od 18 do 20 lat włącznie £6,15 • W wieku poniżej 18 lat (ale powyżej wieku obowiązku szkolnego) £4,35 • Praktykanci poniżej 19 lat £3,90 • Praktykanci w wieku 19 lat i starsi, ale w pierwszym roku praktyki £3,90

Ustawowy zasiłek macierzyński / Statutory Maternity • •

SMP - stawka tygodniowa przez pierwsze 6 tygodni 90% średnich tygodniowych zarobków pracownika SMP - stawka tygodniowa za pozostałe tygodnie £148,68 lub 90% średnich tygodniowych zarobków pracownika, w zależności od tego, która wartość jest niższa.

A co ze składkami emerytalnymi? Wraz z zwiększeniem zarobków pracowników, zwiększa się także stawka na Workstate Pension. Od 6 kwietnia wzrosła do 8%, z czego 3% będzie musiał zapłacić pracodawca, a 5% pracownik. PRACODAWCO – nie zapomnij, że od nowego roku podatkowego na payslipie musi znajdować się liczba godzin przepracowanych przez pracownika w danym miesiącu.

Przedsiębiorco mamy dla Ciebie dobre wiadomości! Planujesz duże zmiany w swojej firmie? A może masz na oku jakąś wielką inwestycję? Roczny dodatek inwestycyjny/Annual investment allowance (AIA) teraz możesz odliczyć pełną wartość przedmiotu, który kwalifikuje się do rocznej ulgi inwestycyjnej (AIA) z zysków przed opodatkowaniem. Kwota AIA została tymczasowo zwiększona do 1 miliona GBP między 1 stycznia 2019 r. a 31 grudnia 2020 r.

Nie możesz ubiegać się o AIA na: • • •

Samochody przedmioty, których byłeś właścicielem z innego powodu, zanim zacząłeś ich używać w swojej firmie przedmioty przekazane Tobie lub Twojej firmie

I na koniec chcemy przypomniec, osoby samozatrudnione mogą już składać zeznania podatkowe za rok 2018/2019.

Formalności powierzcie swojej księgowej. 32

info@mmaccounting.co | Tel: +44 7852 757642 | Tel: +44 7982 930829


LSP – Prawnicy, których szukasz. Dobry prawnik jest na wagę złota. Znalezienie go to niestety nie lada sztuka. Jesteśmy kancelarią prawną z siedzibą w Dunstable. Nasza działalność skupia się przede wszystkim na obszarach Bedfordshire, Hertfordshire, Buckinghamshire, w Londynie, ale się do nich nie ograniczamy.

W Kancelarii specjalizujemy się w pokazaniu Klientowi, że jesteśmy po jego stronie. Dokładamy wszelkich starań, aby zrozumieć, jakich rezultatów pragnie Klient indywidualny i aby pomóc mu zrozumieć, jakie działania możemy podjąć w jego imieniu.

Nasz zespół: John Holtom

Sylwia Sikora

Rohana Khan

Joanna Wysocka (Black)

John założył Legal Solutions Partnership w 2006 roku. Jest skoncentrowany na spornych, złożonych, wielościeżkowych i o wyższej wartości szkodach osobistych i zaniedbaniach klinicznych oraz ogólnych sprawach cywilnych.

Sylwia pochodzi z Polski, w Legal Solutions Partnership pracuje od 8 lat. Sylwia reprezentuje polskich klientów z różnych branż

Rohana jest związana z Kancelarią od ponad 10 lat. Jest prawnikiem zajmującym się Prawem Rodzinnym i szkodami osobistymi.

Współpracujemy z Państwem na każdym etapie, aby upewnić się, że rozumiecie wybory, których dokonujecie i czujecie się do nich upoważnieni

Skupiamy się na prowadzeniu spraw: • • • • • • •

Z tytułu obrażeń osobistych (wypadki w pracy, wypadki drogowe itd.), Dotyczących zaniedbań klinicznych, Imigracyjnych, Z zakresu prawa rodzinnego, Z zakresu prawa cywilnego, Z zakresu prawa karnego, Związanych z działaniami przeciwko Policji i Ministerstwu Sprawiedliwości,

Sporządzamy również umowy: • • • • • • •

Testamenty, Intercyzy, Umowa kohabitacyjna, Separacja, Z zakresu prawa spadkowego, Umowy handlowe, Umowy cywilno-prawne i inne.

W przypadku, gdy nie jesteśmy w stanie zająć się kwestią prawną, zazwyczaj przekierowujemy Klienta do kancelarii partnerskiej Freeman Harris Solicitors.

Joanna zajmuje się tłumaczeniami dokumentów i sprawami marketingowymi. Jest również odpowiedzialna za kontakt z Klientami. Z Kancelarią związana od ponad 4 lat.

Dlaczego my? W Legal Solution Partnership dążymy do dostarczenia porad, które są zarówno praktyczne, jak i niezawodne. Legal Solutions Partnership koncentruje się na zapewnieniu wysokiej jakości obsługi i solidnych porad prawnych Klientom w Dunstable, Londynie i okolicach. Naszym celem jest być dostępnym dla Klientów i ściśle z Nimi współpracować. Wszystko to w celu opracowania praktycznych rozwiązań prawnych zaprojektowanych w celu zaspokojenia Państwa unikalnych potrzeb. Zapraszamy do kontaktu z Legal Solutions Partnership już dziś, aby zaplanować konsultacje z prawnikiem. Doradzamy i reprezentujemy Klientów w wielu obszarach prawnych. Możemy zaoferować wiele opcji prawnych, aby chronić Państwa interesy, jednocześnie promując Państwa sukces. Posiadamy tłumaczy, mówiących różnymi językami, w tym polskim, urdu, pendżabskim i bengalskim.

Legal Solutions Partnership

19 Eleanor’s Cross, Dunstable, LU6 1SU www.lspartnership.co.uk

33


WOMAN in the World

Etapy rozwoju mowy dziecka Iwona Libich, logopeda, od blisko dziesięciu lat prowadzi gabinet logopedyczny „Gaduła” w Watford. Prywatnie jest szczęśliwą mamą trójki dzieci. Na łamach czasopisma będzie propagować wiedzę z zakresu rozwoju psychoruchowego oraz rozwoju mowy dzieci. Będzie się starać przełamać kilka logopedycznych mitów, jak również zwrócić uwagę na kroki milowe w rozwoju dziecka. Dziś zaprezentuję Wam, w jaki sposób, według standardów, przebiega prawidłowy rozwój dziecka od jego narodzin do trzeciego roku życia. Mam nadzieję, że przedstawione przeze mnie w tym artykule wiadomości, pozwolą Wam zorientować się w rozwoju Waszych dzieci i ewentualnie, jeśli pojawią się wątpliwości, skonsultować je ze specjalistą. Warto wiedzieć, że rozwój mowy przebiega w sposób etapowy i harmonijny, a każdy z etapów ma wpływ na kolejny i każdy z nich jest równie ważny. Na prawidłowy rozwój mowy składa się wiele czynników, jak budowa narządu artykulacyjnego, funkcjonowanie narządu wzroku i słuchu, odbiór i przetwarzanie bodźców zmysłowych, jak i ile mówimy do dziecka, czy podejmujemy dialog z dzieckiem. Bardzo istotny jest kontakt wzrokowy, naśladowanie. Ważnym elementem rozwoju mowy dziecka jest również sposób karmienia oraz prawidłowe oddychanie.

W pierwszym roku życia: •• ••

•• ••

2-3 miesiąc -tzw. głużenie - dziecko wydaje gardłowe dźwięki (przypominają głoski k, g, h) oraz samogłoski ok. 6 miesiąca życia możemy już zaobserwować tzw. gaworzenie - dziecko powtarza i naśladuje coraz więcej dźwięków, zaczyna powtarzać sylaby tj. pa, ba, ma, zaczyna bawić się językiem. Powtarza nie tylko za mama czy tata, ale również słucha i naśladuje wydawane przez siebie dźwięki. To fantastyczny czas na rozwijanie słuchu fonemowego (rozróżnianie dźwięków mowy) REWOLUCJA 9 miesiąca - rozwija się zdolność wspólnej uwagi, a to podstawa prawidłowej komunikacji oraz pojawia się gest wskazywania palcem od 10 miesiąca życia dziecko zaczyna komunikować się z otoczeniem w sposób zamierzony, z konkretną intencją-rozumie i wie, do kogo mówić mama, tata, baba-zaczynają pojawiać się proste słowa (zwykle dźwiękonaśladowcze) jak am (jeść), da (daj), dziecko rozumie już nazwy prostych przedmiotów oraz czynności i potrafi na nie zareagować.

••

12 miesiąc - dziecko rozumie już nazwy wielu przedmiotów i poleceń, prawidłowo reaguje na pytanie „gdzie jest? (mama, lala, piłka itp.)”, pokazując paluszkiem lub podążając wzrokiem oraz polecenia „daj (lalę, auto, piłkę itp.), nie wolno itd.

W drugim roku życia: ••

••

••

następuje dynamiczny rozwój mowy, pojawiają się nowe dźwięki i słowa, a do końca drugiego roku życia, dziecko powinno realizować wszystkie samogłoski (oprócz nosowych) oraz większość spółgłosek. Mowa dziecka może być jeszcze zniekształcona, uproszczona. do końca drugiego roku życia dziecko posługuje się już kilkunastoma słowami. Zwykle są to nazwy domowników mama, tata, baba, nazwy zabawek, zwierząteksłowo w tym wieku to również wyrażenia dźwiękonaśladowcze (piesek-hau, krowa-muu, jeść-am itp.) w mowie powinny pojawić się pierwsze zdania dwuwyrazowe np. daj am, nie ma, daj puf,puf)

W trzecim roku życia: •• •• •• •• •• •• •• ••

następuje gwałtowny rozwój mowy w mowie pojawia się odmiana gramatyczna, np. daj lalę, daj auto dzieci zaczynają budować zdania pojedyncze i złożone do końca 3 roku życia dziecko posługuje się już wszystkimi typami zdań języka polskiego potrafi wyrazić swoje potrzeby, odpowiedzieć na pytanie oraz zadać pytanie w mowie słychać prawidłowo dźwięki m, n, b, p, f, w, k, g, ch, l, j, t, d, n, ś, ź, ć, dź, ń. zaczyna zanikać „zmiękczanie mowy”, mogą pojawić się głoski s, z, c, dz dziecko w tym wieku tworzy wiele nowych wyrazów, rozwija się tzw. swoista mowa dziecięca

Po więcej informacji na temat rozwoju mowy dziecka zapraszam Cię na moja stronę internetową oraz do śledzenia strony na facebooku, gdzie na bieżąco zamieszczam najświeższe informacje dotyczące pracy mojego gabinetu i propaguję wiedzę z zakresu logopedii.

Gaduła - polski gabinet logopedyczny w Watford 34

+44 7508 609 703, iwona@polskilogopeda.co.uk, www.polskilogopeda.co.uk


Komfort i wygoda Twojego dziecka Świat MAYLILY to oryginalne, autorskie wzory, nad których projektami spędzamy długie godziny. Nowe produkty testujemy i dopracowujemy tak, żeby idealnie spełniały swoją funkcję. Reklamacje i zwroty to u nas rzadkość - ale jeśli się przydarzą, cieszymy się, bo to znaczy, że możemy jeszcze coś usprawnić.

MAYLILY to gwarancja jakości i bezpieczeństwa. Nie uznajemy kompromisów zarówno w kwestii wyboru surowców, jak i wykonania naszych produktów. Szyjemy je w Polsce, na pięknym, zielonym Podkarpaciu - w naszej pracowni, dzięki czemu mamy kontrolę nad każdym, nawet najdrobniejszym szczegółem. Dajemy pracę i jesteśmy dumni z tego, że wszystkie nasze produkty mają metkę “Made in Poland”. Zaufało nam już tysiące Klientów na całym świecie - w Polsce, Europie, Azji, a nawet w dalekiej Australii.

www.maylily.pl

35


WOMAN in the World

Ekologia, innowacje i wygoda dla Twojego malucha Szumisie®

to niezwykłe, szumiące misie, które pomagają noworodkom i niemowlakom spokojnie zasnąć. Maluchy lubią zasypiać przy szumie, bo przypomina im dźwięki, które słyszały w brzuchu Mamy. I właśnie po to powstały Szumisie. Szumisie to trzy rodzinki szumiących misiów: Słodziaki, Bystrzaki i Lulusie. W Wielkiej Brytanii dostępne są pod nazwą MyHummy. Każdy Szumiś wydaje 5 rodzajów szumu: szum biały, szum różowy, szum fal morskich, padającego deszczu i szum wód płodowych z biciem serca. Czujnik Snu reaguje na płacz dziecka i automatycznie włączy misia, kiedy Maluch zacznie płakać lub w jego otoczeniu pojawi się hałas. Szumisie mogą być także sterowane aplikacją na telefon.

www.myhummy.co.uk

Rollersy

to produkt dla aktywnych młodych rodziców, którzy przemieszczają się na co dzień z dzieckiem samochodem. Nie trzeba już nosić ciężkiego nosidełka. Rollersy umożliwiają przewożenie dziecka w foteliku na krótkich dystansach, a uchwyt Rollersów dodatkowo umożliwia przenoszenie fotelika na ramieniu. Z Rollersów można korzystać podczas wizyty u lekarza, na basenie, na lotnisku, podczas przejścia z auta do domu, na krótkie zakupy „po drodze”, odprowadzając starszaka do przedszkola i wszędzie tam, gdzie normalnie męczymy się nosząc w ręce ciężki fotelik. Dostępne są też dodatkowe produkty jak: śpiworek do fotelika samochodowego z dwoma wymiennymi kołderkami, wkładka oddychająca do fotelika czy poduszka podróżna dla dzieci zapinana z przodu i z tyłu na magnesy, stabilizująca główkę dziecka podczas snu w samochodzie.

www.rollersy.com

Talala

to pracownia ekologicznych, ręcznie robionych lalek. Jest oryginalną, niepowtarzalną, eko-handmade, stylową przyjaciółką na całe życie. Lalka jest szyta ręcznie i mierzy zwykle 45-50 cm i wypełniona jest lekkim, hipoalergicznym puchem lub runem owczym dla Klientów lubiących ekologiczny styl. Jakość wykonania, estetyka i odpowiednio dobrane materiały, sprawiły, że pokochały je dzieci jak i dorośli. 36

www.talala.pl


Laktoza przygotowała ELA KAZUBSKA

Od ponad dwóch lat ograniczam praktycznie całkowicie laktozę i chciałabym się z Wami podzielić czemu podjęłam taką decyzje. Temat laktozy tak i jak glutenu powoduje wiele dyskusji i sporów, dlatego to czym się z Wami dzielę jest oparte na moim doświadczeniu i wiedzy, którą zdobyłam starając się podjąć świadomy wybór.

Z

acznijmy od tego czym jest laktoza - to dwucukier, złożony z glukozy i galaktozy, występujący w mleku- zarówno kobiecym jak i zwierzęcym. Do jego trawienia potrzebny jest enzym laktazy, występujący w jelicie cienkim. Większość niemowląt ma wystarczającą ilość tego enzymu, pozwalającą na rozkład laktozy bez żadnych komplikacji. W organizmie ludzkim ilość laktazy zmniejsza się z wiekiem. I tutaj pojawia się problem nietolerancji laktozy, która objawia się bólami brzucha, wzdęciami, biegunkami lub zaparciami, uczuciem „przelewania” a także często odpowiada za powstawanie wykwitów skórnych. Ja miałam wszystkie te objawy - dodam, że w moim domu rodzinnym nabiał był spożywany bardzo często co spowodowało, że po prostu go uwielbiałam i nie potrafiłam sobie wyobrazić diety bez niego (szczególnie bez jogurtów czy twarogu). Aczkolwiek w procesie zmiany nawyków żywieniowych w celu poprawy stanu zdrowia, zaczęłam zauważać, że laktoza spożywana w dużej ilości mi nie służy. Postanowiłam ją przez pewien czas wykluczyć a następnie powoli sprawdzać, jak organizm reaguje na jej obecność w pożywieniu. Bardzo szybko zauważyłam, że moje jelita pracują lepiej, ja nie jestem ciągle zmęczona i brzuch w końcu nie jest wzdęty. To samo polecam każdej osobie zastanawiającej się nad ograniczeniem laktozy sprawdzić swój organizm! Nasze ciało szybko reaguje na pozytywne zmiany. Oczywiście dostępne są także specjalistyczne badania, które mogą wykluczyć bądź potwierdzić nietolerancję. Pamiętajmy przy tym, że sytuacja w naszych jelitach może się drastycznie zmienić, np. pod wspływem kuracji antybiotykowej bądź długotrwałego stresu czy zmianie sposobu odżywiania. Najczęstszą obawą osób rezygnujących z laktozy są niedobory m.in. wapnia. Przecież od najmłodszych lat słysze-

liśmy, żeby być wielkim, trzeba pić mleko. Natomiast w mleku krowim nie ma żadnych makroskładników, które nie mogłyby być dostarczone poprzez spożywanie np. produktów roślinnych. Mleko krowie zawiera bardzo dużo wapnia, który jest nawet w nadmiarze i często w zmienionej formie jest wydalany z organizmu. Kolejną ważną kwestią, która zaważyła na praktycznie 100% ograniczeniu spożycia mleka zwierzęcego i jego przetworów było to, że tak jak mleko kobiece jest dopasowane do potrzeb niemowlęcia, tak mleko krowie zawiera składniki potrzebne do właściwego wzrostu cielęcia. Oprócz tego, gdy poznacie tajniki przemysłowej drogi otrzymywania mleka, często okazuje się, że zwierzęta są traktowane źle a mleko, które mamy w sklepach znacznie różni się od tego, które piliśmy u rodziny na wsi będąc dziećmi. Czym w takim razie zastąpić nabiał i czy produkty bez laktozy są dobrym rozwiązaniem? Pamiętam moje zdziwienie, gdy odkryłam, że nie są to tak naprawdę produkty bez laktozy a jedynie mają dodaną laktazę, która umożliwia proces trawienia. Jak w przypadku każdych produktów przetworzonych polecam sprawdzenie składu i wybierania jak najbardziej naturalnych produktów. Pamiętajmy, że jeżeli nie mamy ostrej nietolerancji, dalej powinniśmy mieć enzym laktazy w organizmie, który powinien pozwolić nam na strawienie małej ilości tego związku. Niezależnie od tego, czy decydujecie się na dalsze spożywanie nabiału czy postanawiacie ograniczyć- polecam wybierać produkty jak najbardziej naturalne - zawsze lepszym wyborem będzie dobrej jakości jogurt naturalny z dodatkiem owoców niż kuszący nas piękną reklamą, opakowaniem, niesamowitą gładkością czy dużymi kawałkami owoców wysoko przetworzony produkt - w szczególności, gdy wybieramy produkty dla naszych dzieci.

37


5 edycja Metamorphpsis London juĹź za nami

38


5 i ostatnia edycja projektu Metamorphosis London odbyła się 29 marca w londyńskim klubie Orła Białego. Jak zwykle gala finałowa cieszyła się ogromnym zainteresowaniem i przyciągnęła gości z całej Anglii oraz Polski. Spośród 4 uczestników jury pod przewodnictwem Justyny Szwed zdecydowało, że laur zwycięzcy należy do Grzegorza Perza. Grzegorz Perz prowadzi małą firmę hydrauliczno-elektryczną. Do udziału w projekcie namówiła go żona, która bardzo mocno wspierała Grzegorza podczas 3 miesięcy jego ciężkich zmagań. Grzegorz w liczbach: wiek: 45, waga początkowa: 129 kg, waga po 3 miesiącach: 97,7 kg i ciągle w dół. Organizatorki projektu gorąco dziękują wszystkim firmom, które były zaangażowane w projekt i przyczynili się do wspaniałego wyglądu i samopoczucia uczestników.

Sponsorami projektu i gali byli: My Spa Expert, Este Dent, Medical Diagnosis, Fit Eat, The Salon 001, Hair&Makeup, Hair Paradise Studio, Bemer, BeautyEstetica, BeautyLab Studio, Spektrum ośrodek okulistyki klinicznej, trenerzy Dawid Żóltaszek i Julia Kobryn, Anna Bogusiewicz, Irys Cosmetics, Natasha Cosmetics and Café, Roma Floral Design, Klub Orła Białego, Gosia Cake, Jarodwood, Adicon, Continental Bakery London, Polski Folk UK, Angelina Tattoo, SoundLight Events London. Ogromne podziękowania dla patronów medialnych: Radio PRL, Cooltura, Informacje 24, Polish Channel, Banita max, London Televison, TV Polski Londyn oraz Woman in the World oraz dla niesamowitego duetu prowadzących galę Joanny Figlak-Włoka i Artura Zalewskiego 39


Foto: Hubert Szumlański Modelka: Anna Pobideł MakeUp: Edyta Kurczab Sukienka: LouDress Torebka: Fabiola Buty: Zapato


Dawid Żółtaszek polski kickboxer wagi ciężkiej, mieszający na stałe w Wielkiej Brytanii. Na koncie ma 16 zwycięstw. Dawid do ćwiczeń zaprosił Annę Malon, która wygrała w konkursie sesję z Dawidem. przygotowanie REDAKCJA zdjęcia AK PHOTOWORKS

lokalizacja MAXIMUS GYM&MARTIAL

ARTS CENTRE, BURRELL ROAD, FRIMLEY, GU16 7JG

Ćwicz z Dawidem

TRENING METABOLICZNY Dawid z Anią pokażą serię ogólnych ćwiczeń wzmacniających z piłką medyczną, które możesz zrobić w domu, w parku, sama lub ze swoją przyjaciółką. Do ćwiczeń potrzebujesz tylko piłkę. Do dzieła!

41


WOMAN in the World

• Pozycja wyjściowa: jedna noga w wykroku za drugą, lekko zgięta w kolanie nad podłożem. • Trzymamy piłkę przed sobą na wyprostowanych rękach. Przenosimy piłkę na drugą stronę na ugiętych nogach. Nie zginając rąk, równolegle do podłoża wykonujemy skręt o 180 stopni na zasadzie lustrzanego odbicia. • Ćwiczenie należy wykonywać dość energicznie. 5 powtórzeń przez 30 sekund, przerwa pomiędzy ćwiczeniami 30 sekund.

42

• Pozycja wyjściowa: Trzymając piłkę nad głową schodzimy do przysiadu sprowadzając piłkę wzdłuż ciała do podparcia się na niej. • Podpierając się na piłce wyrzucamy obie nogi do tyłu, po czym, wracamy do przysiadu i wracamy do pozycji wyjściowej z piłką nad głową. • Ćwiczenie należy wykonywać energicznie. 5 powtórzeń przez 30 sekund, przerwa pomiędzy ćwiczeniami 30 sekund.

• Pozycja wyjściowa: podobna jak w poprzednim ćwiczeniu. Trzymamy piłkę nad kolanem nogi wykrocznej. • Energicznym ruchem przenosimy piłkę nad głową. Kolana pozostają ugięte, ręce wyprostowane, Wykonujemy skręt o 180 stopni, na zasadzie lustrzanego odbicia. • Ćwiczenie należy wykonywać dość energicznie. 5 powtórzeń przez 30 sekund, przerwa pomiędzy ćwiczeniami 30 sekund.

• Pozycja wyjściowa: podpieramy się oburącz na piłce na wyprostowanych rękach, utrzymując ciało równolegle do podłoża. • Zachowując równowagę w podparciu, naprzemiennie podciągamy lewe kolano do prawego łokcia i prawe kolano do lewego łokcia. • Ćwiczenie powtarzamy 12-15 razy, licząc obie robi jako jeden ruch.



Bikini challenge Pozbądź się zbędnych centymetrów i pokaż się słońcu!

Zabiegi wyszczuplające i modelujące sylwetkę w odchudzonych cenach tylko na hasło WOMAN 6 Church Court, TW91JL Richmond t. 07895398464 | www.myspaexpert.com


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.