22 minute read
Moje Attersee
Tekst i zdjęcia MAXIME CHEMINADE Korekta DORIS ASCHAUER
Kiedy przybyłem do Austrii kilka lat temu, nawet nie przeszłoby mi przez myśl, że może to być niezwykłe miejsce do nurkowania. Z tęsknoty za oceanem zdecydowałem się dać tutejszym jeziorom szansę... a to, co odkryłem wprawiło mnie w zachwyt.
Attersee
Salzburg Wiedeń
WAustrii znajduje się ponad 300 jezior słodkowodnych, które oferują mnóstwo możliwości zarówno dla początkujących, jak i doświadczonych nurków. Jednak jedno z jezior zawsze wydawało mi się wyjątkowe – Attersee. Attersee to jedno z największych austriackich jezior, położone w Górnej Austrii. Znajdują się tu ponad 24 oficjalne nurkowiska, a 169 metrów głębokości pozwala na nurkowanie na różnych poziomach. Wszystkie nurkowiska są dostępne z brzegu. W każdym z nich znajduje się szczegółowa mapa, na której wskazano podwodne atrakcje. W pobliżu większości nurkowisk można znaleźć parkingi i toalety. W niektórych z nich znajdują się nawet restauracje, stanowiące idealne miejsce, w którym można coś wypić albo zjeść coś pysznego po nurkowaniu. Widoczność w jeziorze sięga maksymalnie 35–40 metrów zimą i 10–25 metrów latem. Temperatura wody przy powierzchni waha się od 4°C w porze zimowej do 23°C w miesiącach letnich. Jednak kilka metrów poniżej powierzchni wody temperatura gwałtownie spada poniżej 10°C. Dzika przyroda budzi się do życia jesienią i rozwija się w okresie letnim. W większości nurkowisk można spotkać golce zwyczajne, palie jeziorowe, karpie, pstrągi, okonie i szczupaki.
Dixi, panel informacyjny Attersee obfituje jednak nie tylko w ryby, ale również w roślinność. Nurkowiska, takie jak Kohlbauernaufsatz, zapewniają możliwość podziwiania różnorodności obydwu królestw. Na początku maja można nawet zobaczyć zachwycające widowisko w postaci drzew kwitnących pod wodą. Attersee posiada również bogatą historię. Podczas badań archeologicznych odkryto prehistoryczne osady zbudowane na palach, które według szacunków pochodzą z II wieku p.n.e. Chociaż miejsca te zostały sklasyfikowane jako zabytki światowego dziedzictwa UNESCO i nie można w nich nurkować, to można zwiedzić ich rekonstrukcje w nurkowiskach Hinkelsteine, Dixi i Hausboot. Niczym w podwodnym muzeum można tam znaleźć tabliczki informacyjne, przedstawiające fakty na temat osad zbudowanych na palach w różnych językach. Na nurkowisku Dixi położonym we wschodniej części jeziora rekonstrukcja palafitu czeka na odkrywców na głębokości około 9 metrów. Zawsze warto zajrzeć pod budynek – mnóstwo małych rybek uwielbia chować się tam w ciemności. Niedaleko, na głębokości 22 metrów spoczywa żaglówka Dixi, w okolicy której można zobaczyć duże szczupaki.
Dixi, tablica informacyjna na lądzie
HausBoot
Ścianka
Jeżeli zdecydujemy się wybrać na zachodnią stronę jeziora, swoją bogatą ofertą przyciąga nurkowisko HausBoot. Swoją nazwę zawdzięcza zatopionej barce mieszkalnej, która nie tylko jest jedną z głównych atrakcji tego nurkowiska, ale również źródłem jego nazwy. Nieopodal wraku można zwiedzić kolejną rekonstrukcję obiektu UNESCO – osadę wzniesioną na palach, które tworzą pod wodą swojego rodzaju las. Oba te interesujące miejsca są odpowiednie dla początkujących, jednak mają również wiele do zaoferowania doświadczonym nurkom. Maksymalna głębokość 169 metrów sprawia, że Attersee to raj dla nurków technicznych. Dzięki nieustannie rosnącej popularności nurkowania technicznego mieszanki na bazie helu są obecnie dostępne w miejscowych centrach nurkowych. Najpopularniejsze nurkowisko, w którym można zejść poniżej limitów nurkowania rekreacyjnego, to Schwarze Brücke. Swoją nazwę, „czarny most”, zawdzięcza barwie wody pod mostem, która zawsze wydaje się mieć kolor głębokiej czerni, nawet latem, kiedy brzeg jeziora mieni się odcieniami turkusu. Zaraz po wejściu do wody witają nas imponujące formacje skalne, a już po kilku minutach kontynuujemy nurkowanie wzdłuż zapierającej dech w piersi ściany. Na głębokości około 20 metrów można spotkać węgorze europejskie, skrywające się w niewielkich rozpadlinach. To nurkowisko cieszy się popularnością ze względu na mit dotyczący maksymalnej głębokości większej niż 150 metrów. Towarzysząca nam do tej pory ściana kończy się na głębokości mniej więcej 60 metrów, natomiast kierując się w stronę środka jeziora można zanurzyć się na 100 metrów. Na tej głębokości można znaleźć pozostałości lekkiego pojazdu wojskowego VW Kübelwagen z 1942 r. Nawet po latach nurkowania w Attersee, jezioro nie przestaje mnie zadziwiać, dlatego zostało jednym z moich ulubionych miejsc do nurkowania w Austrii. Możliwość przeżycia w nim wielu przygód sprawia, że jest to idealne miejsce w Europie dla każdego nurka.
Snoot w fotografii podwodnej
Tekst i zdjęcia MICHAL ŠTROS
Snoot RETRA LSD Ultimate przymocowany do lampy błyskowej YS-D1 Sea & Sea
Fotografowanie w lokalizacjach optymalnych do wykonywania zdjęć makro sprzyja fascynującym spotkaniom z najdrobniejszymi i zazwyczaj najosobliwszymi mieszkańcami mórz na naszej planecie.
Większość tych potworków lub też maleńkich piękności widuje się na nijakich, częstokroć zasłanych śmieciami piaszczystych dnach. Fotografowane obiekty są nie tylko filigranowe, lecz zdarza im się również skutecznie maskować algami lub gąbkami o zbliżonych kolorach i teksturach. W takiej sytuacji warto dysponować tak zwanym „snootem“ (stożkowy tubus) – specjalną nasadką instalowaną na zewnętrznej lampie błyskowej w celu oświetlenia samego obiektu z pominięciem zakłócającego go tła. Snoot nadaje zdjęciu czarne tło, co buduje dramatyzm, wydobywa kolor, kontrast i plastyczność. Zostają przy tym również wytworzone cienie podnoszące kreatywne walory zdjęć. Pierwsze konstruowane indywidualnie snooty wyglądały niczym lejki i ograniczały oświetlaną powierzchnię fotografowanego obiektu. Z czasem, snooty ewoluowały a do urządzeń komercyjnych dodano laser w celu lepszego lokalizowania kierunku błysku (ten typ stożkowego tubusa nie wykorzystywał światła pomocniczego lampy błyskowej w celu zlokalizowania kierunku błysku). Rozmiar otworów był ograniczany za pomocą szeregu połączonych ze sobą śrubami rurek o różnych średnicach. Mimo iż obsługa w warunkach domowych wydaje się nieskomplikowana, pod wodą pojawił się problem, jak nie pogubić pojedynczych rurek i móc je jak najszybciej ponownie w siebie wkręcić. Powierzchnia oświetlana lampą błyskową przy zastosowaniu tych snootów była względnie duża a jej kształt nie stanowił idealnego koła, nie miał ostrych granic a laser często pozostawiał na zdjęciu czerwone punkty. Inne snooty wykorzystywały do przewodzenia światła lampy błyskowej dwa światłowody. Mimo iż wydaje się to korzystne, trudności sprawiało wycelowanie obu snootów na dany motyw. Każdy taki tubus stożkowy jest jednakże skonstruowany w taki sposób, że nie wytwarza błysku, lecz wyłącznie umożliwia skupianie i kierowanie wiązki światła. Najwyższej jakości snooty nie mogą ograniczać intensywności błysku, bo muszą być wówczas rekompensowane wyższą czułością (ISO) lub większą przesłoną. Tego typu kompensacje mogą prowadzić do zwiększonej intensywności szumów i zbyt dużego kontrastu na zdjęciu. W mojej opinii, najlepszym dostępnym w sprzedaży komercyjnej snootem jest obecnie "RETRA LSD Ultimate Light Shaping Device" (w skrócie RETRA, www.retra-uwt.com), system soczewek optycznych przepuszczający światło lampy
Canon 80D w obudowie podwodnej Ikelite i Snoot RETRA LSD Ultimate przymocowany do lampy błyskowej YS-D1 Sea & Sea
błyskowej bez zmniejszania jego intensywności. Wymienne szablony snoota RETRA mają różne średnice i kreatywne wzory, określające rozmiar i kształt błysku. Szablony wsuwa się nadzwyczaj łatwo i szybko w szczelinę snoota, by błyskawicznie wymieniać je pod wodą. Każdy szablon jest wyposażony w magnes a po stronie urządzenia RETRA także znajdują się dwa magnesy, dzięki czemu można tam tymczasowo przechowywać nieużywane szablony. RETRA świetnie się dla mnie sprawdziła, przy czym mamy do czynienia z wyrobem o wysokiej jakości wykończenia. Odległość robocza od motywu głównego jest w przypadku RETRY – w porównaniu z innymi snootami – względnie duża (około 15 cm lub więcej, mierząc od przedniej krawędzi snoota), co w przypadku bardzo płochliwych stworzeń stanowi niezmierną korzyść. RETRA może być mocowana na lampie błyskowej na łatwy w obsłudze zatrzask i trzyma się bardzo stabilnie. Chociaż zasada działania stożkowego tubusa jest niezwykle prosta, jego perfekcyjne zastosowanie to już zupełnie inna historia. Z tego względu, w niniejszym artykule podejmę próbę opisania nie tylko trudności, jakie niesie za sobą fotografowanie podwodne z użyciem snoota, lecz również sposobów skutecznego radzenia sobie z tymi ograniczeniami pod wodą. KIEDY WARTO UŻYWAĆ SNOOTA A KIEDY LEPIEJ Z NIEGO ZREZYGNOWAĆ? Mimo iż skupianie i kierowanie wiązki światła za pomocą snoota umożliwia osiąganie zdumiewająco interesujących wyników, czasami panujące pod wodą warunki nie są idealne do fotografowania z snootem. Dotyczy to w szczególności intensywnego światła słonecznego, czy też silnych prądów. Światło pomocnicze przechodzące przez stożkowy tubus wskazuje, w którym miejscu zostanie oświetlony obiekt, jednak próba dostrzeżenia tego w świetle słonecznym będzie najprawdopodobniej daremna – zwłaszcza około południa na głębokościach do 10 m. Proszę mi uwierzyć, że kiedy fotografują Państwo z snootem, trudno o większą frustrację, niż gdy próbują Państwo wypatrzyć na piaszczystym dnie, gdzie dokładnie skierowane jest Państwa światło pomocnicze, kiedy nad Państwa głowami bezustannie migają promienie tropikalnego słońca. Na głębokościach od 15 metrów w dół, światło słoneczne jest mniej intensywne, tak że światło pomocnicze lampy błyskowej łatwo dojrzeć także w dzień. Na małych głębokościach (do 10 m) polecam stosowanie snoota z światłem pomocniczym tylko wcześnie rano lub późnym popołudniem. Oprócz lepszej widoczności światła pomocniczego istnieje jeszcze inny powód, dla którego warto
Na polowaniu (żółta ryba yellow angler fish) Ślimak nagoskrzelny Thecacera sp.
fotografować z snootem w godzinach porannych lub późnych popołudniowych. W ciągu dnia, na głębokościach poniżej 15 m, przy słonecznej pogodzie muszą Państwo ustawić krótszy czas naświetlania 1/250s i większą przysłonę (f/16-29), aby uzyskać czarne tło. Z tego względu trudno osiągnąć nieostre tło poprzez ustawienie małej przesłony obiektywu (f/2.8-4) bez jednoczesnego prześwietlenia zdjęcia. Wszystkie te rozważania sprowadzają się do stwierdzenia, że najlepszą widoczność światła pomocniczego i najkorzystniejszą orientację snoota (niezależnie od głębokości nurkowania) uzyskuje się podczas nurkowań nocnych. Kolejną przeszkodę w fotografowaniu z użyciem snoota stanowi wzburzona i spieniona woda (oraz wszelkie prądy). Mimo iż mój partner nurkowy lub przewodnik pomagali mi przy kierowaniu wąskim strumieniem światła pomocniczego w takich warunkach, nieprzerwana kipiel była dla mnie prawdziwym koszmarem – nie tylko ze względu na kwestię stabilnego trzymania aparatu, lecz przede wszystkim z uwagi na ustawienie idealnej ostrości na najmniejszych obiektach takich jak dwumilimetrowe oczy lub rinofory.
UMIEJSCAWIANIE SNOOTA Zasadniczo, snoot może być umieszczany nad obiektem, z przodu lub z boku. Gdy lampa błyskowa jest zainstalowana na regulowanych ramionach, ruchomość zamontowanego snoota jest mocno ograniczona. W praktyce oznacza to konieczność nieustannego i wysoce niepraktycznego poluzowywania zacisków i ponownego mocowania każdorazowo po osiągnięciu odpowiedniego położenia snoota. Z tego powodu preferuję mocowanie lampy błyskowej na uchwycie aparatu z możliwością wyzwalania przyciskiem. Ostateczne pozycjonowanie lampy błyskowej nad obiektem odbywa się wówczas ruchem lewej ręki, podczas gdy moja prawa dłoń trzyma aparat i obsługuje wyzwalacz. Jeżeli mają Państwo możliwość skorzystania z pomocy swojego partnera nurkowego przy precyzyjnym manipulowaniu snootem i jego pozycjonowaniu, w sprzyjających okolicznościach pozbędą się Państwo jednego problemu. Dużą wadę stanowi jednak fakt, że Państwa partner nurkowy nie będzie w stanie odgadnąć, co widzą Państwo na wizjerze, a wszystko to znacznie zwiększa ryzyko niewłaściwego oświetlenia. Kolejnym minusem jest utrata możliwości oświetlenia jedynie wybranych fragmentów obiektu, co zazwyczaj prowadziłoby do uzyskania zachwycająco kreatywnych zdjęć podwodnych. Czasami w ogóle nie da się przewidzieć, czy w fotografowaniu w danej lokalizacji obfitującej w motywy makro sprawdzi
Ślimak nagoskrzelny Flabellina sp. Chapiteau (krewetka przysiadowa Thor amboinensis)
się snoot. Poza tym, w trakcie nurkowania często zdarza się, że warunki ulegają zmianom (np. prądy, wzburzenie i spienienie wody czy też intensywne światło słoneczne na niewielkiej głębokości) lub zwyczajnie postanowią Państwo sfotografować coś innego, do czego nie nadaje się snoot. Z tego względu, do swojej obudowy aparatu mam zawsze przymocowane dwie lampy błyskowe – po lewej stronie z snootem a po prawej tylko z zamontowanym dyfuzorem. Do wykonywania zdjęć bez snoota umiejscawiam prawą lampę błyskową nad obudową kamery lub z prawej strony, w różnej odległości od obiektywu. Fotografowanie z snootem nie ogranicza się jednak tylko do ujęć makro, lecz także znajduje zastosowanie przy wykonywaniu imponujących szerokokątnych zdjęć podwodnych z obiektywami typu rybie oko. W takich przypadkach lewa lampa błyskowa z snootem jest wykorzystywana do intencjonalnego oświetlania interesującego, mniejszego motywu na pierwszym planie, tworzącego kontrast z mało oświetlonym tłem (prawa lampa błyskowa jest całkowicie wyłączona lub ustawiona na niską moc oświetlania).
USTAWIANIE INTENSYWNOŚCI BŁYSKU Aby otrzymać czarne tło, ustawiam czas naświetlania w przedziale pomiędzy 1/150-1/250s (w zależności od typu makroobiektywu) i stosuję przysłonę f/11-29. Okazjonalnie używam jednak celowo małej przysłony (f/2.8-5.6), by osiągnąć efekt nieostrego tła. Ponieważ ustawiam intensywność błysku ręcznie, najpierw fotografuję kilka przypadkowo wybranych motywów z błyskiem o różnej intensywności w celu uzyskania optymalnego oświetlenia. Niekiedy postępuję też w taki sposób, że oddalam snoota od motywu bez zmiany intensywności błysku. Wszystkie te testy przeprowadzam na początku nurkowania, zanim rozpocznę właściwe fotografowanie. Później dochodzą do tego niewielkie korekty ustawień aparatu, intensywności błysku i odległości snoota od obiektu.
OBRÓBKA ZDJĘĆ Wykonuję wszystkie zdjęcia podwodne w formacie plików RAW, po czym poddaję je w domu obróbce w Camera Raw i Photoshopie (Adobe). W Camera Raw najpierw przeprowadzam balans bieli a następnie dopasowuję ekspozycję, kontrast, światła i cienie, zmiany tekstury, wyrazistość i balans kolorów. W późniejszych krokach kontynuuję obróbkę np. poprzez czyszczenie tła, zwiększanie ostrości i kadrowanie zdjęć w Photoshopie (wszystkie zdjęcia w tym artykule zostały wykonane na Bali – Seraya Secret/Melasti/Amed i Padangbai aparatem Canon 80D z obiektywami makro 60 mm lub 100 mm, z lampą błyskową YS-D1 Sea & Sea i urządzeniem RETRA LSD Ultimate Snoot).
Ślimak nagoskrzelny Doto greenamyeri
NA ZAKOŃCZENIE – DOBRA RADA (Makro-) fotografia podwodna jeszcze nigdy nie była tak elastyczna, kreatywna, wszechstronna i względnie prosta, jak przy zastosowaniu snoota. Mimo to, warto zaznajomić się z fotografowaniem z użyciem snoota najpierw w idealnych warunkach, przykładowo na basenie, a dopiero później spróbować wykonywania tego typu zdjęć w morzu. Niemniej jednak powinni się Państwo uzbroić w wielką cierpliwość, jeśli chcą Państwo zostać autorami pięknych zdjęć podwodnych – nie tylko przy użyciu snoota. W tym celu muszą Państwo wykonać wiele tuzinów zdjęć tego samego obiektu. Najlepsze rezultaty można bowiem osiągnąć dopiero poprzez zastosowanie się do znanego przysłowia: „Ćwiczenie czyni mistrza”.
Więcej informacji o autorze znajdą Państwo na jego stronie internetowej: www.michalstros.cz
Tłumaczenie z języka niemieckiego Alina Lizakowska
DIVE STRONG. DIVE ZEAGLE.
Every mission. In every condition. Zeagle has your back.
Bezdech statyczny
CZYNNIKI WPŁYWAJĄCE NA WYNIKI
Tekst i zdjęcia ALEŠ KOŠTOMAJ
Zawody w bezdechu statycznym
STRESZCZENIE Debata dotycząca ostatecznej granicy ludzkich możliwości utrzymania bezdechu oraz czynników, które na nią wpływają, toczy się od czasu zorganizowania pierwszych zawodów w nurkowaniu głębinowym. Od tego czasu nurkowie przewyższyli wszystkie wcześniejsze przewidywania fizjologów dotyczące głębokości i czasu nurkowania. Czynnikiem występującym w każdej dyscyplinie sportowej, w której bezdech odgrywa ważną rolę, jest czas utrzymania bezdechu, który można wydłużyć na wiele różnych sposobów pozwalających na zwiększenie pojemności oddechowej płuc albo tolerancji na niedotlenienie czy też obniżenie tempa metabolizmu. Te główne czynniki ograniczające można dalej podzielić na czynniki fizjologiczne i psychofizjologiczne, które zostaną omówione w tym artykule.
WPROWADZENIE Pojęcie „bezdech” to prawdopodobnie kalka greckiego pojęcia a-pnoia, które oznacza „bez oddychania”. Pochodzenie słowa nie jest związane z wodą, ale obecnie pojęcie bezdechu jest stosowane jako synonim nurkowania na wstrzymanym oddechu albo nurkowania swobodnego. Oznacza to zanurzanie się pod wodę bez korzystania z dodatkowych urządzeń zewnętrznych, które umożliwiałyby oddychanie. Ćwiczenia pozwalają na bardzo szybkie osiąganie postępów w nurkowaniu na wstrzymanym oddechu. Niestety metody i strategie wykorzystywane w takim rodzaju nurkowania są mniej znane w środowisku naukowym oraz trudno jest je wyjaśnić, ponieważ obecnie prowadzenie badań w środowisku wodnym za pomocą dostępnej technologii nie jest prostą sprawą.
BEZDECH STATYCZNY Utrzymanie bezdechu statycznego zależy wyłącznie od umiejętności wstrzymywania oddechu, ponieważ nurek utrzymuje się swobodnie na powierzchni wody. Umiejętność wstrzymywania oddechu to podstawa we wszystkich innych dyscyplinach i technikach nurkowania. Maksymalny czas wstrzymania oddechu zależy od trzech czynników: 1. całkowitej ilości tlenu (O2) w organizmie (w płucach, krwi i tkankach); 2. umiejętności radzenia sobie z niedotlenieniem (brakiem tlenu) i hiperkapnią (nadmiarem dwutlenku węgla); 3. tempa metabolizmu.
Bezdech statyczny
1. Całkowita ilość tlenu w organiźmie
płuca
Wielokrotnie stwierdzano, że czynnikiem wyróżniającym nurków specjalizujących się w nurkowaniu na wstrzymanym oddechu jest duża pojemność płuc. Duża pojemność płuc jest przydatna zarówno w utrzymywaniu bezdechu statycznego, jak i w nurkowaniu głębinowym i innych dyscyplinach uprawianych na głębokościach. W jednym z badań wykazano, że średnia pojemność życiowa płuc (vital lung capacity, VC) u 14 najlepszych nurków wynosiła 7,3 litra, czyli około 2 litry więcej, niż w grupie kontrolnej, w której uczestnicy byli w podobnym wieku i formie fizycznej. Pojemność życiowa płuc poszczególnych nurków była związana z ich wynikami w nurkowaniu. Nasuwa się więc pytanie, czy zwiększona pojemność płuc jest wynikiem autoselekcji, czy raczej rezultatem ćwiczeń. Pojemność życiowa płuc zazwyczaj zwiększa się podczas dorastania, jednakże wiele badań wykazało, że określone ćwiczenia mogą ją zwiększyć. W toku innych równoległych badań stwierdzono również znaczny wpływ ćwiczeń pływackich i przebywania na dużych wysokościach na pojemność płuc.
wpływ różnych technik oddechowych
Pakowanie płuc (oddychanie językowo-gardłowe) to często stosowana metoda, mająca na celu skuteczne zwiększenie pojemności płuc. Zazwyczaj maksymalna objętość wdechu zależy od maksymalnego skurczu mięśni wdechowych i klatki piersiowej oraz podatności płuc. Wprowadzając dodatkowe małe ilości powietrza do płuc, które są już maksymalnie wypełnione, za pomocą jamy ustnej i języka, nurek może zwiększyć ich pojemność o nawet 4 litry. Wadą tej metody jest zwiększenie ciśnienia w płucach, które zmniejsza dopływ krwi żylnej i może prowadzić do utraty przytomności, jeżeli nurek nie zanurzy się pod wodę odpowiednio szybko. Dodatkowa objętość pobranego powietrza pozwala na dłuższe utrzymanie bezdechu, ponieważ zapewnia dodatkowy tlen (O2) oraz zmniejsza stężenie dwutlenku węgla (CO2) dostarczanego przez krew. Pakowanie płuc, połączone z innymi ćwiczeniami rozciągającymi klatkę piersiową, można również stosować jako metodę zwiększania pojemności płuc. Jednakże pakowanie nie powinno być stosowane jako główna metoda mająca na celu długoterminowe zwiększenie pojemności płuc.
krew
Krew to płynna tkanka, a jedną z jej funkcji jest transport tlenu. Składa się ona z płynu wewnątrznaczyniowego, czyli osocza, i komórek krwi. Tlen i dwutlenek węgla są transportowane przez krwinki czerwone, czyli erytrocyty. Krwinki czerwone to najliczniejsze komórki krwi. Większość tlenu (98 %) jest transportowana przez krwinki czerwone w postaci związanej z hemoglobiną, a niewielka jego część jest rozpuszczona bezpośrednio we krwi. Ilość krwi u ssaków zdolnych do nurkowania jest wyższa niż u innych grup ssaków. U fok i morsów objętość krwi odpowiada 10–20 % ich masy ciała, podczas gdy u ssaków lądowych – 7–8 % masy ciała. Ilość krwi ludzkiej może zostać zwiększona poprzez zwiększenie objętości osocza, do czego dochodzi na skutek przy-
Zawody w bezdechu statycznym
stosowania organizmu do ćwiczeń wytrzymałościowych i ćwiczeń w wysokich temperaturach. Zwiększenie ilości erytrocytów będzie miało pewien niewielki wpływ na zwiększenie ilości tlenu w organizmie. Krótkotrwałe zmiany są spowodowane skurczami śledziony podczas bezdechu i oddychania w warunkach hipoksji. Najlepsi nurkowie specjalizujący się w nurkowaniu na wstrzymanym oddechu mają wyższe stężenie hemoglobiny we krwi niż biegacze narciarscy i osoby nieuprawiające sportów. Przyczyną takiego stanu rzeczy są ćwiczenia w nurkowaniu na wstrzymanym oddechu albo autoselekcja. Ilość erytrocytów we krwi jest regulowana przez erytropoetynę (EPO), która jest wytwarzana przez nerki w warunkach hipoksji. Wiadomo, że przebywanie na dużych wysokościach powoduje zwiększenie wytwarzania erytropoetyny. Jednakże niecałe dziesięć lat temu wykazano, że wytwarzanie erytropoetyny można również zwiększyć na skutek ćwiczeń w nurkowaniu na wstrzymanym oddechu. Stężenie hemoglobiny można jeszcze bardziej zwiększyć dzięki określonym intensywnym ćwiczeniom wstrzymywania oddechu w nurkowaniu oraz diecie bogatej w żelazo – pozwoli to na bardziej wydajny transport tlenu i usuwanie dwutlenku węgla. Nurkowanie na wstrzymanym oddechu, a w szczególności nurkowanie głębinowe, może zapewniać silniejsze bodźce wywołujące wytwarzanie erytropoetyny niż przebywanie na dużych wysokościach.
skurcze śledziony
Śledziony u ssaków zdolnych do nurkowania stanowią dodatkowy magazyn erytrocytów. Przedłużony bezdech powoduje uwolnienie tych erytrocytów. Skurcze śledziony u ludzi utrzymujących bezdech zaobserwowano po raz pierwszy u nurków Ama (azjatyckich nurków, wykorzystujących tradycyjne metody nurkowania na wstrzymanym oddechu do wyławiania pereł i muszli). Niecałe dziesięć lat temu stwierdzono, że najlepsi nurkowie nurkujący na wstrzymanym oddechu posiadają również największe śledziony o objętości do 600 ml. Różnica w skurczach śledziony najlepszych nurków nurkujących na wstrzymanym oddechu pomiędzy największą a najmniejszą objętością śledziony odpowiadała różnicy 30 sekund w utrzymywaniu bezdechu. Skurcz śledziony to czynny skurcz wywoływany częściowo przez niedotlenienie, a nie jest to odruch nurkowania,
ponieważ wykształca się w pełni dopiero po wielu nurkowaniach na wstrzymanym oddechu.
tkanka
Tlen gromadzony w tkankach jest kolejnym ważnym źródeł tlenu w metabolizmie tlenowym. W tkankach magazynowane jest jedynie 2–3 % tlenu gromadzonego w organizmie. Najwięcej tlenu jest zmagazynowane w mioglobinie (Mb) mięśniowej. U ssaków morskich stężenie mioglobiny może być 10 razy większe niż u ssaków lądowych. Mioglobina zawarta w mięśniach jest ważna w każdym rodzaju nurkowania na wstrzymanym oddechu, a szczególnie w dyscyplinach dynamicznych (pływaniu na większe odległości).
etapy bezdechu
Czas utrzymania bezdechu zależy od umiejętności radzenia sobie z niedotlenieniem i hiperkapnią. U instruktorów ratowania załóg okrętów podwodnych, nurków Ama i hokeistów podwodnych zaobserwowano nieznaczna odpowiedź oddechową na obecność dwutlenku węgla. Jednakże u osób niezajmujących się nurkowaniem dwutlenek węgla jest głównym czynnikiem pobudzającym oddychanie i niepozwalającym na utrzymanie bezdechu. Nurkowie tolerują bardziej nasiloną hiperkapnię i niedotlenienie. Istnieją dwie fazy bezdechu: początkowa „łatwa” faza, podczas której nie czujemy potrzeby nabrania wdechu oraz druga faza walki z trudnościami, podczas której nagromadzenie dwutlenku węgla jest głównym powodem coraz silniejszej potrzeby nabrania wdechu. Pierwsza faza trwa do momentu samoistnego skurczu mięśni oddechowych (początek nagromadzania się dwutlenku węgla). Samoistne skurcze mięśni oddechowych wywołują dyskomfort i stanowią obciążenie psychiczne, w związku z czym pozwalają na określenie granicy pomiędzy dwoma etapami utrzymywania bezdechu. Jednakże druga faza zależy również od indywidualnej motywacji i wytrzymałości. Wykazano, że długotrwałe ćwiczenia bezdechu wpływają nie tylko na czas utrzymywania bezdechu, ale pozwalają również wydłużyć jego pierwszą fazę. Większość niedoświadczonych nurków kończy bezdech na początku fazy walki z trudnościami. Najlepsi nurkowie
specjalizujący się w nurkowaniu na wstrzymanym odde-
chu wyróżniają nawet trzy fazy bezdechu: po drugiej fazie walki przychodzi trzecia faza zmagań, podczas której potrzeba oddychania jest nasilona poprzez połączenie hiperkapnii i niedotlenienia. Podczas tego etapu nurkowie nie są zrelaksowani, a utrzymują bezdech dzięki sile mięśni. Dla utrzymania bezdechu statycznego w tej ostatniej fazie zmagań kluczowa jest psychiczna odporność na silne skurcze mięśni oddechowych. Można ją zwiększyć tylko poprzez długotrwałe ćwiczenia. Nurkowie stosują różne formy hiperwentylacji, aby obniżyć stężenie dwutlenku węgla w organizmie i wydłużyć pierwszą fazę bezdechu. Jednakże hiperwentylacja niesie za sobą ryzyko utraty przytomności, ponieważ stężenie tlenu nie rośnie w takim samym tempie co spadek stężenia dwutlenku węgla, co z kolei zwiększa ryzyko utraty przytomności pod koniec utrzymywania bezdechu. Z tego względu hiperwentylacja nie jest zalecana.
niedotlenienie i funkcjonowanie mózgu
Liczne badania wykazują, że ćwiczenie utrzymywania bezdechu obniża stężenie tlenu wymagane do funkcjonowania mózgu. Podczas zawodów u nurków często występuje spowodowana niedotlenieniem utrata kontroli mięśni, a czasami nawet utrata przytomności, ale szybko ustępują, gdy nurkowie uzyskają pomoc swoich asekurantów. Jednakże nasuwa się pytanie, czy powoduje to długotrwałe zaburzenia w funkcjonowaniu mózgu. Badanie dotyczące funkcji neurologicznych nurków wstrzymujących oddech pod wodą nie wykazały negatywnych długoterminowych skutków ćwiczeń bezdechu dla funkcjonowania mózgu; uważa się, że jest to spowodowane regulacją ochronnych białek stresowych. Obecnie nie ma dowodów na to, że utrata przytomności na skutek utrzymywania bezdechu ma negatywne skutki dla mózgu człowieka. Wielu nurków, którzy biorą udział w zawodach, zna swój własny próg niedotlenienia i zdaje sobie sprawę, że tylko długotrwałe ćwiczenia bezdechu mogą ten próg podnieść.
3. Tempo metabolizmu
Trzeci czynnik ograniczający czas utrzymywania bezdechu to metabolizm. Im wolniejsze tempo metabolizmu, tym mniejsze zużycie tlenu i dłuższy czas utrzymywania bezdechu.
sercowo-naczyniowy odruch nurkowania
Irving (1963) był pierwszą osobą, która zaobserwowała odruch nurkowania u ludzi. Pierwszy główny skutek odruchu nurkowania to zwężenie naczyń krwionośnych w mięśniach, które znajdują się najdalej od płuc albo mózgu (w palcach u rąk i nóg). Inny główny skutek to zwolnienie akcji serca. Później ustalono, że wywołuje to dwa dodatkowe skutku: utrzymanie stężenia tlenu i wydłużenie bezdechu. Odruch nurkowania jest wywoływany przez bezdech w każdych warunkach. Uaktywnia się on w całości w przypadku zanurzenia twarzy, w szczególności czoła i oczu. Odruch nurkowania występuje już po 30 sekundach utrzymywania bezdechu. Odruch nurkowania nie ulega zmianom w przypadku wielokrotnego bezdechu, ale nasila się na skutek długotrwałych ćwiczeń bezdechu.
Bezdech statyczny
temperatura
Nasilenie odruchu nurkowania w największym stopniu zależy od temperatury wody. Zimna woda wpływa na szybkość wystąpienia odruchu nurkowania. Jednak ciepła woda ma większe znaczenie dla czasu utrzymywania bezdechu. Metabolizm i zużycie tlenu w zwierząt zmiennocieplnych jest powiązane z temperaturą ich ciała. U ssaków reakcją na niższą temperaturę ciała jest przyspieszenie metabolizmu oraz, przede wszystkim, dreszcze. Dreszcze powodują dwa razy większe zużycie energii przez komórki mięśniowe, co skraca czas utrzymywania bezdechu. Każdy, kto jest w stanie wytrzymać spadek temperatury i nie wystąpią u niego dreszcze, będzie w stanie dłużej utrzymać bezdech. Kiedyś uważano, że najlepiej przystosowani do zimnej wody są nurkowie Ama. Badania wykazały, że stosowanie skafandrów neoprenowych spowodowało utratę tego przystosowania. U osób o lepszej izolacji cieplnej dreszcze zużywają mniej energii, a ich organizmy mogą obniżyć swoją temperaturę zamiast marnować energię na utrzymanie stałej temperatury ciała. Temperatura ciała wpływa na reakcję sercowo-naczyniową, która ma duży wpływ na czas utrzymywania bezdechu.
post i odżywianie
Post to metoda często stosowana przez nurków w celu uzyskania lepszych wyników w nurkowaniu. Jeżeli chodzi o zużycie energii, wykazano, że post obniża tempo metabolizmu o nawet 17%. Najlepsze rezultaty w utrzymywaniu bezdechu statycznego można osiągnąć poszcząc i wielu nurków wykorzystuje ten fakt podczas ćwiczeń oraz na zawodach. Jednakże, pomimo tych wyników badań, niektórzy nurkowie nurkujący na wstrzymanym oddechu przyjmują suplementy węglowodanowe bezpośrednio przed zawodami, aby uzyskać lepsze wyniki. Zadziwiające jest to, że chociaż wielu najlepszych nurków nurkujących na wstrzymanym oddechu przywiązuje dużą wagę do odżywiania, inni je ignorują.
techniki relaksacyjne
W dyscyplinie sportowej, w której minimalne zużycie tlenu jest ważniejsze od maksymalnego, oczywistym jest, że techniki relaksacyjne będą miały znaczny wpływ na osiągane wyniki. Jest to szczególnie zauważalne w przypadku bezdechu statycznego. Specjalne techniki relaksacyjne, z naciskiem na techniki oddychania, zostały zaczerpnięte z jogi i dostosowane do otrzymywania bezdechu. Prawie każdy czołowy nurek specjalizujący się w nurkowaniu na wstrzymanym oddechu korzysta z nich przed zawodami. Oczekuje się, że cykliczne techniki relaksacyjne oparte na jodze mogą obniżyć zużycie tlenu o 32 %.
WNIOSKI W porównaniu z osobami nieuprawiającymi nurkowania, nurkowie nurkujący na wstrzymanym oddechu mogą znacząco zwiększyć ilość tlenu w organizmie, a dzięki regularnym ćwiczeniom mogą nauczyć się radzić sobie z niedotlenieniem i hiperkapnią. Tempo metabolizmu można spowolnić dzięki specjalnym technikom medytacji. Obecnie nie posiadamy wystarczającej wiedzy, aby móc określić maksymalny potencjalny czas wstrzymywania oddechu przez człowieka. Jednakże znamy pewne czynniki, które mogą wpłynąć na wydłużenie tego czasu, występujące u niektórych ssaków morskich. Czynniki te należy zbadać również u ludzi. Najlepsi nurkowie specjalizujący się w nurkowaniu na wstrzymanym oddechu uważają, że maksymalny próg bezdechu statycznego wynosi około 15 minut.
LITERATURA Osoby zainteresowane dodatkową literaturą i informacjami szczegółowymi mogą skontaktować się ze mną za pośrednictwem poczty elektronicznej.