11 minute read
Żurawie. Elegancja na długich nogach
Żurawie
ELEGANCJA NA DŁUGICH NOGACH
Tekst i zdjęcia WOJCIECH JAROSZ
Dzięki długim nogom żurawie świetnie się czują nawet w głębszej wodzie
Ptaków tych nie da się w zasadzie przyłapać w niezgrabnej pozycji. Niezależnie od tego czy stoją, przechadzają się po podmokłej łące, czy też lecą wśród chmur – zawsze wszystko to robią z wręcz jaśniepańską gracją.
Gdy zaczynają tańczyć tworzą magiczny spektakl pełen choreograficznych smaków, i to smaków iście wykwintnych! To właśnie dlatego żurawiami zachwyca się ludzkość od zawsze. Odniesień w literaturze nie sposób więc zliczyć, a by nie pozostać gołosłownym wymienię jako pierwszą Iliadę Homera.
Żuraw jest wymieniany również w Biblii, co można interpretować jako wskaźnik dobrej jego rozpoznawalności, to jest uznawania go za przedstawiciela awifauny dobrze znanej człowiekowi. W dawnej Polsce Mikołaj Rej z Nagłowic herbu Oksza pisał o żurawiu w swym zbiorze epigramatów „Źwierzyniec” (pełna nazwa: „Żwierzyniec, w którym rozmaitych stanów, ludzi, żwirząt i ptaków kstałty, przypadki i obyczaje są właśnie wypisane. A zwłaszcza ku czasom dzisiejszym naszym niejako przypadające” rok 1562), a znacznie później Jan Brzechwa poświęcił żurawiowi wiersz – co prawda wraz z czaplą, ale jednak w tytule żuraw stoi na pierwszym miejscu. Wymieniać pozycje literatury można by długo, ale nie temu poświęcony jest ten tekst przecież. By wątek inspiracji żurawiami zakończyć, wspomnę wspaniałej urody oleje na płótnie Józefa Chełmońskiego: „Żurawie” (znane też jako „Odlot żurawi”, 1870), „Powitanie słońca – żurawie” (1910), „Żurawie o poranku” (1913) i „Żurawie w obłokach” (1913-1914, dzieło nieukończone), które to dzieła są nadzwyczaj udaną kontynuacją trendu malarskiego polegającego na przedstawianiu scen z życia żurawi, a rozpoczętego przez naszych przodków. Ich prehistoryczne dzieła w postaci malowideł naściennych można podziwiać na stanowiskach w Europie, Afryce i Australii. Może jeszcze tylko słowo o nagrodzonym Złotą Palmą lirycznym dramacie wojennym Michaiła Kałatozowa „Lecą żurawie”(1957), w którym do najważniejszych, symbolicznych motywów należy tytułowy klucz żurawi, pojawiający się na początku i na końcu filmu. Wróćmy już jednak do kwestii nieco bardziej przyrodniczych.
Gdy zaczyna się sezon godowy, żurawie żerują w parach
Taniec dla żurawi jest nie tylko formą zalotów – to wręcz forma komunikacji. Tańczą bowiem nie tylko ptaki dojrzałe już do godów (warto w tym miejscu dodać, że ptaki płci przeciwnej zazwyczaj tworzą parę na całe życie), ale także młode osobniki. Dla nich jest to sposób na wejście w życie społeczne stada, a przy okazji pozwala wspomagać ich rozwój fizyczny. Żurawie to ptaki stadne, szczególnie poza okresem lęgowym. Życie w dużych grupach wymusza więc na tych ptakach stosowanie zachowań ułatwiających funkcjonowanie w grupie i taniec jest jednym z narzędzi do tego służących. Można więc zaobserwować niekiedy wiele ptaków tańczących jednocześnie. W repertuarze mają między innymi podskoki, marsze z rozpostartymi skrzydłami, skłony, a nawet podrzucanie nad siebie obiektów znalezionych na gruncie. Wszystko to z wrodzoną im lekkością i wdziękiem, rzecz jasna. Żurawie są pełne wdzięku ze względu na sposób poruszania, ale i wygląd mają czarowny – długie nogi, długa szyja (zupełnie jak moja Żona) i do tego szykowne i bardzo gustowne kolory. Zawsze modne szarości łączone z bielą i czernią, z wisienką na torcie w postaci czerwonej plamy na głowie występującej u dorosłych ptaków. Wysztafirowanego wizerunku dopełnia wykwintny niby ogon, który ozdabia ptaka, gdy ten nie lata, a w zasadzie wtedy, gdy skrzydła ma złożone. Ten tylny pióropusz tworzą bowiem charakterystycznie uformowane lotki, a sam ogon żurawia (z piór zwanych sterówkami) jest zupełnie niepozorny. Wspomniane kolory nie dla każdego gatunku żurawia są jednakie – opis dotyczy żurawia zwyczajnego (Grus grus), jedynego występującego w Europie. O pozostałych będzie trochę później. Poza tańcem i prezencją żurawie kojarzymy z charakterystycznym głosem. Ich trąbienie zwane klangorem, które nieść może się kilometrami, dla wielu jest jednym z najwcześniejszych zwiastunów nadchodzącej wiosny. Odzywają się w ten sposób ptaki obu płci i to zarówno podczas przelotów, jak i w czasie godów. Nawoływania odpowiadających sobie samicy i samca
niosą się pośród pól i łąk, gdy zajęte żerowaniem ptaki nie chcą tracić kontaktu. Donośność żurawiego głosu jest efektem ich wyjątkowej anatomii. Posiadają one bowiem tchawicę, która jest zapętlona i zagłębiona w mostku. Taka wewnętrzna struktura umożliwia wydobywanie bardzo głośnych dźwięków. Zapewne specjalista od rezonansu fal dźwiękowych mógłby podpowiedzieć czy żurawiej tchawicy bliżej jest do saksofonu barytonowego, waltorni czy może suzafonu. Gdzie można zobaczyć żurawie? Najłatwiej oczywiście na niebie podczas przelotów. Najłatwiej dlatego, że przez Polskę wędruje ok. 20% globalnej populacji żurawia zwyczajnego. Charakterystyczne klucze nie dość że widać, to jeszcze całkiem dobrze słychać. Często żurawie zatrzymują się w okolicach zbiorników wodnych, szczególnie w płytkich ich częściach chętnie żerując. Pożywienie zarówno roślinne jak i zwierzęce – są wszystkożerne – zdobywają na łąkach, polach, zalewowych lasach – wszędzie tam, gdzie w spokoju mogą oddać się żerowaniu. Niespecjalnie tolerują żurawie obecność człowieka, który swoją obecnością ten spokój im zaburza. Są bardzo płochliwe i ciężko podejść te ptaki tak, by gołym okiem dobrze im się przyjrzeć. W dawnym powiedzeniu „czujny jak żuraw” z pewnością jest wiele prawdy – wiadomo przecież nie od dziś, że przysłowia mądrością narodu są. Spektakularne obrazy tysięcy ptaków w jednym miejscu możliwe są do obejrzenia na tak zwanych zlotowiskach. W trakcie przelotów żurawie często odpoczywają stadnie, wystawiając wartowników i mogą to robić w stadach kilkudziesięciu, kilkuset a nawet wielu tysięcy osobników! Badania obserwacyjne pokazują, że najchętniej ptaki wybierają w tym celu miejsca zlokalizowane w dolinach rzecznych, nad stawami
Para żurawi zwyczajnych w locie i jeziorami. Obecnie żurawie zobaczyć jest nieco łatwiej niż jeszcze kilka, kilkanaście lat temu. Przyczyną tego jest zwiększająca się liczebność tych ptaków w Polsce. Prowadzony od 2000 roku Monitoring Pospolitych Ptaków Lęgowych wskazał żurawia, obok dzięcioła zielonego i pleszki, jako gatunek wykazujący największe tendencje wzrostowe w odniesieniu do liczebności populacji. To bardzo dobra wiadomość! Żurawie można podziwiać na wszystkich kontynentach z wyjątkiem Ameryki Południowej. W Afryce występują coraz rzadsze żuraw koralowy (G. carunculata) i żuraw rajski (G. paradisea). W Jakucji i Zachodniej Syberii żyje (niestety również coraz mniej liczny i obecnie krytycznie zagrożony wyginięciem) żuraw biały, zwany inaczej śnieżnym (Leucogeranus leucogeranus). To tego gatunku przedstawiciel dzierży rekord długowieczności – ptak o imieniu Wolf przeżył 83 lata, za które to osiągnięcie wpisany został do Księgi Guinnessa. Ponadto w Azji zobaczyć można żurawia stepowego (G. virgo) – ten na szczęście nie jest zagrożony, pięknego żurawia mandżurskiego (G. japonensis) oraz nie mniej urodziwe: żurawia białogłowego (G. monacha) i żurawia białoszyjego (Antigone vipio), które także są członkami klubu gatunków ginących… Klub ten udało się szczęśliwie opuścić w ostatnich latach żyjącemu na Wyżynie Tybetańskiej i północnych Indiach żurawiowi czarnoszyjemu (G. nigricollis). À propos
Młodsze osobniki nie mają wyraźnej, czerwonej czapeczki
Niezależnie, czy przechadzają się podczas żerowania, czy odpoczywają – żurawie zawsze pozostają czujne
Wyżyny Tybetańskiej – warto wspomnieć, że żurawie zwyczajne potrafią wznieść się podczas lotu na tyle wysoko by przelecieć nad Himalajami! Najczęściej wybierają oczywiście niższe przełęcze, ale latać mogą nawet na 10 000 m n.p.m! W Indiach żyje jeszcze żuraw… indyjski, zwany też od łacińskiej nazwy antygoną (Antigone antigone) – to najwyższy ptak latający świata (do 178 cm wysokości i 280 cm rozpiętości skrzydeł). W Ameryce północnej natomiast, natknąć się możemy na żurawia kanadyjskiego (A. canadensis) i znacznie mniej licznego żurawia krzykliwego (G. americana). Stawkę zamyka srebrnoszary przedstawiciel rodziny żurawi z antypodów – żuraw australijski (Antigone rubicunda). Podobnie jak szanowni Czytelnicy, żurawie też lubią wodę. Będąc więc nad wodą wypatrujcie ich, gdy brodzą na swych długich nogach. Gdy usłyszycie charakterystyczny klangor dochodzący z nieba, podnieście wzrok, by nacieszyć oczy widokiem tych pięknych ptaków.
NEED A DIVE BUDDY?
OCEANIC IS BUILT FOR ADVENTURE. ARE YOU?
Niezłomni
998 STRAŻ POŻARNA
Tekst HUBERT REISS
Zdjęcie Piotr Zwarycz
Bogu na chwałę, ludziom na ratunek
Skoro już wiemy, że jednym z uprawnionych do wezwania LPR – Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, o którym pisałem w poprzednim numerze Perfect Diver jest Straż Pożarna to zdecydowanie warto przyjrzeć się właśnie tej formacji.
Początki straży pożarnej lub jak dawniej nazywano ogniowej, sięgają 6 roku naszej ery! Tak, tak, właśnie w 6 roku n.e. w starożytnym Rzymie cesarz Oktawian
August zorganizował formację o nazwie „Militia Vigilum” (w wolnym tłumaczeniu czuwający piechur/żołnierz). Była to formacja wojskowa wyspecjalizowana właśnie w gaszeniu pożarów. Obecnie w Polsce struktura straży pożarnej jest podzielona na straż zawodową (Państwowa Straż Pożarna – PSP), straż społeczną (Ochotnicza Straż Pożarna – OSP) oraz zakładową (np. przy lotniskach, rafineriach czy zakładach chemicznych). Wchodzą one w skład Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego (KSRG).
Potencjał KSRG: ` 502 jednostki ratowniczo-gaśnicze (ok. 29 739 strażaków), ` 4 544 jednostki OSP włączone do ksrg, ` 5 zakładowych straży pożarnych, ` 2 Lotniskowe Służby Ratowniczo-Gaśnicze, ` 16 jednostek Wojskowych Straży Pożarnych.
W każdym mieście na prawach powiatu lub powiecie znajduje się jedna lub kilka Jednostek Ratowniczo-Gaśniczych (JRG), w których strażacy pełnią służbę 24h na dobę przez wszystkie dni w roku, w gotowości do natychmiastowego wyjazdu. W razie konieczności Miejskie/Powiatowe stanowiska kierowania PSP dysponują do działań także jednostki OSP, które udzielają wsparcia w ludziach i sprzęcie strażakom PSP. Strażacy PSP używają hełmów koloru czerwonego, a OSP koloru białego.
Zdjęcie OSP Swarzędz
Istotą całego KSRG jest czas dotarcia na miejsce zdarzenia czyli 15 minut! Każdego divera zapewne zainteresuje charakter działania Specjalistycznych Grup Ratownictwa Wodno-Nurkowego. Wchodzą one w skład Jednostek Ratowniczo Gaśniczych (JRG). Na terenie całego kraju jest ich 47. Są to grupy wyszkolonych płetwonurków specjalizujące się w poszukiwaniu zaginionych osób na danym akwenie czy zbiorniku wodnym. Najczęściej są wyposażeni w suche skafandry oraz maski pełnotwarzowe z wykorzystaniem komunikacji radiowej z brzegiem lub partnerem pod wodą. Na swoim wyposażeniu posiadają łodzie motorowe/pontony oraz sonary. W okresie zimowym, gdy powierzchnię wody pokryje lód ekwipunek jest poszerzany o sanie lodowe. Oczywiście na wyposażeniu danej jednostki zgodnie z rozporządzeniem powinny być 2 pełne zestawy osprzętu dla ratowników. Ich liczba powinna być odpowiednio dopasowana do ilości osób biorących udział w akcji.
` Pełna lista wyposażenia indywidualnego ratownika biorącego udział w działaniach ratowniczych na obszarach wodnych: • ubranie wypornościowe lub suchy skafander ratowniczy, • kamizelka asekuracyjna z uprzężą i sygnalizatorem świetlnym o wyporności min. 80 kg, • rzutka ratownicza na pasie, • sprzęt ABC (płetwy, półmaska nurkowa, fajka), • kask ochronny z możliwością zamocowania oświetlenia z przeznaczeniem do ratownictwa wodnego, • nóż ratowniczy zawieszany, • gwizdek zawieszany.
Zdjęcie PSP JRG nr 1 Poznań GRWN
` Na wyposażenie samochodu przeznaczonego do prowadzenia ratownictwa wodnego w zakresie podstawowym znaleźć można: • koło ratunkowe lub pas ratowniczy typu „węgorz”, • lina ratownicza na bębnie o długości min. 80 m, • radiotelefon przenośny, • megafon (tuba głośnomówiąca), • GPS, • urządzenie do oświetlenia terenu akcji ratowniczej, • zestaw do oznakowania i zabezpieczenia terenu akcji ratowniczej, • zestaw do działań ratowniczych na lodzie (np. łódź Jacek 2, deska lodowa, sanie lodowe, tratwa pneumatyczna – wraz z wyposażeniem).
Jak widać wyposażenie ratownika nie bardzo różni się od tego, z którego sami korzystamy podczas nurkowania. Dzięki uprzejmości zarządu i członków Ochotniczej Straży Pożarnej w Swarzędzu mieliśmy, jako redakcja Perfect Diver, okazję osobiście zobaczyć sprzęt, którego używają przy akcjach ratunkowych na i pod wodą. Bardzo często strażacy czynnie wspierają inicjatywy dobroczynne czy proekologiczne, jak na przykład 27 edycję akcji pod nazwą „Sprzątanie świata”. Wydarzenie miało miejsce na Jeziorze Strzeszyńskim i zostało zorganizowane przez Fundację Nasza Ziemia oraz naszą redakcję. Wsparła nas Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z JRG-1 Poznań wspólnie z OSP Mistral. Właśnie podczas takich inicjatyw mamy niebywałą okazję wymienić swoje spostrzeżenia o bezpieczeństwie podczas nurkowania i wspólnie je zaplanować. W tym przypadku dla przyjemności, a nie jak na co dzień podczas akcji ratunkowej. Pomimo, że straż pożarna dysponuje grupami ratownictwa wodno-nurkowego to w szeregach całej formacji można znaleźć sporą rzeszę strażaków, którzy jako umiejętność doszkalającą wybierają właśnie nurkowanie. Wynika to w dużej mierze z tego, że Polska dysponuje aż 602 kąpieliskami. Plaże Bałtyku, jeziora Mazurskie czy inne, są mekką dla turystów oraz płetwonurków. Niestety wody te co roku zabierają wiele istnień ludzkich, jednak cały system KSRG pozwala zminimalizować te statystyki i docierać w miejsce wypadku na czas. Na kursie nurkowym Rescue, który jest bardzo wymagający (i bardzo dobrze, bo nic tak nie poprawia umiejętności, jak wy-
Zdjęcie OSP Swarzędz
Zdjęcie PSP JRG nr 1 Poznań GRWN
soki poziom kursu i mozolne powtarzanie scenariuszy czy pamięci mięśniowej w wykonywaniu czynności ratowniczych), mój Instruktor powiedział do mnie: nurek OWD ma klapki na oczach – skupia się na sprzęcie i oddychaniu oraz ekscytuje zejściem na 18 m pod wodę. Nurek AOWD zaczyna się czuć pozornie pewnie – rozgląda się pod wodą dostrzegając rybki oraz roślinność i rozwija swoje dotychczasowe umiejętności z kursu podstawowego OWD. A rescue? Jako nurek-ratownik będziesz osobą, która nieustannie wypatruje sytuacji zagrożenia u osób, które są z tobą w grupie nurkowej. I faktycznie tak jest, ponieważ po ukończeniu kursu nawyk ten pozostaje i trzeba się do niego przyzwyczaić Ogromną rolę w skutecznym niesieniu pomocy oraz zabezpieczeniu w tym przypadku miejsca wypadku nurkowego jest czas dotarcia grup ratowniczych. Wobec tego każdy nurek posiadający uprawnienia powinien (oby!) pamiętać z kursu, że najważniejsze jest odpowiednie zaplanowanie nurkowania z partnerem. Dlatego jako redakcja Perfect Diver zdecydowanie zalecamy wybieranie na cel naszych wojaży nurkowych bazy nurkowe, które są odpowiednio wyposażone i przygotowane do udzielenia pierwszej pomocy oraz regularne odświeżanie w naszej pamięci oraz praktyce zasad udzielania jej drugiej osobie.