"Początek" - Podaj Dalej nr 39

Page 1

PO CZĄTEK.3 9

OKAZJO NALN IK AKAD

EM ICKI DA STUD NI A ISSN 1 73 2- 90 00 PAŹD ZIERN IK 20 1 0

WWW.PO D AJ - D ALE

J .I N FO B O WARTO !


PODAJ D ALEJ O KAZJONALNIK AKADEMICKI DA S TUDNIA ISSN 1 732-9000 POCZĄTEK [39], PAŹDZIERNIK 201 0 [WYDAWCA / ADRES REDAKCJI ] D USZPASTERSTWO AKADEMICKIE OO . J EZUITÓW UL. P IEKARY 24, 87-1 00 TORUŃ TEL. 056 6554862 WEW. 25 WWW. DA. UMK . PL REDAKCJA@ PODAJ - DALEJ . INFO WWW. PODAJ - DALEJ . INFO

J USTYNA N YMKA [RED . NACZ .] O . K RZYSZTOF D OROSZ [ OPIEKUN ] ALICJA K ACZMAREK, ANNA WOSIAK, E WELINA G AJEWSKA [KOREKTA] R AFAŁ J ERZY J URKOWSKI , DTP@ PODAJ - DALEJ . INFO [DTP]

ANNA C ABAN [REKLAMA]

[WSPÓŁPRACA] ANNA C ABAN , O LGA M ĄDROWSKA, M AGDA J ÓŹWIAK, AGNIESZKA S ZCZEPAŃSKA, K ATARZYNA W IŚNIEWSKA, PAWEŁ LUBRAŃSKI , M ATEUSZ Ł APIŃSKI , O . G RZEGORZ D OBROCZYŃSKI SJ, J AKUB WOLSKI , PAULINA B RUŹDZIAK, J OANNA FELCZAK, AGNIESZKA E MMA PAWŁOWSKA, M AŁGORZATA M ACIEJEWSKA, M AREK J ANOWSKI , M ATEUSZ G AWROŃSKI , M AGDALENA KOTWICA, PAULINA G AJEWSKA, M ARIUSZ S LONINA

[REKLAMA] REKLAMA@ PODAJ - DALEJ . INFO , WWW. PODAJ - DALEJ . INFO / REKLAMA

R EDAKCJA ZASTRZEGA SOBIE PRAWO DO SKRACANIA I ADIUSTACJI TEKSTÓW ORAZ ZMIANY TYTUŁÓW. O ILE NIE ZAZNACZONO INACZEJ , PUBLIKOWANE MATERIAŁY OBJĘTE SĄ LICENCJĄ

C REATIVE C OMMONS U ZNANIE AUTORSTWA U ŻYCIE N IEKOMERCYJNE 3.0 HTTP :// CREATIVECOMMONS . ORG / LICENSES / BY- NC /3.0. AUTORZY MAJĄ PRAWO ZMIANY LICENCJI . [ARCHIWUM ] WWW. PODAJ - DALEJ . INFO / ARCHIWUM [OKŁADKA]

M ICHAŁ P RZEWOŹNY

EWELINA G AJEWSKA

FINITO ... NA POCZĄTEK .04-05 Lekkim piórem, z pewn¹ doz¹ krytycyzmu i przymru¿eniem oka o rachunku - niekoniecznie sumienia! M AGDALENA KOTWICA

G DY ZACZYNA SIĘ CZŁOWIEK .06-07 Nie zawsze dzieje siê tak, jak to zaplanowali my. A kiedy ju¿ siê stanie to, czego w naj mielszych snach sobie nie wyobra¿ali my, to co wtedy? J USTYNA N YMKA

"M IŁE ZŁEGO POCZĄTKI , LECZ KONIEC..." .06-07 Nie wszystko jest tym, na co wygl¹da. Nie ka¿de s³owa przeznaczone s¹ dla nas. A czasami trzeba zaufaæ innym - nie sobie! KATARZYNA WIŚNIEWSKA

WYPIS BIOGRAFICZNY Z (NIE) CZYSTEGO SUMIENIA .08-09 Ile wspomnieñ, tyle pierwszych razów! Gdzie nie spojrzeæ, tam okazja na co nowego.Horyzont wieczno ci wci¹¿ nieodkryty. M ICHAŁ ŁAPIŃSKI

PROLEGOMENA DO NIESPODZIANKI .1 0 To ja - brat, szwagier, wiadek, przyjaciel! Wszystko widzia³em! Nawet trochê opisa³em! FOT.

M ARIUSZ SLONINA

ŚLUB PAŃSTWA EM &EM - FOTORELACJA.1 1 Ach, ach. ach - co to by³ za lub. Go cie: jedli, pili i tañczyli! S³owem - wietnie siê bawili! FOT. J USTYNA R OCHON

LIPKA - FOTORELACJA .1 2-1 3 Lataæ ka¿dy mo¿e, czyli: co dla ducha, co dla cia³a! I dla podniebienia co siê znajdzie! A to wszystko w towarzystwie najlepszych -Synów Ignacego! FOT. J USTYNA R OCHON

RAJD - FOTORELACJA. 1 4 Dla chc¹cego,nic trudnego - czyli masz rower, kask, wygodne buty i chêæ?To do³¹cz do nas! Gwarantujemy dobr¹ zabawê i mnóstwo przejechanych kilometrów


POCZĄTEK

Noc to dziwna pora doby. Kiedy, zdawaæ by siê mog³o, wszystko k³adzie siê spaæ - budzi siê nasza wiadomo æ - ta, któr¹ spychamy w ciemne zakamarki naszego umys³u, by szkody nam nie wyrz¹dzi³a. Pytania, na które dzieñ nie przyniós³ odpowiedzi, nasilaj¹ siê; z ca³ych si³ uderzaj¹ w nas, by wydostaæ siê na zewn¹trz. Bywa te¿ i tak, ¿e o czwartej nad ranem prowadzimy o¿ywion¹ konwersacjê z dawno niewidzianym przyjacielem, mówi¹c sobie to, o czym w wietle dnia w ogóle by my nie wspomnieli! Któ¿ z nas tego nie zna? Ciemn¹ noc¹ wszystko zaczyna siê od nowa: analizujemy przebyte kilka godzin temu rozmowy, dopowiadamy to, czego nie uda³o nam siê powiedzieæ wtedy, kiedy by³ na to w³a ciwy czas. Bo pocz¹tku , choæ bardzo by my tego chcieli, nie mo¿emy uchwyciæ. Granica miêdzy pocz¹tkiem a koñcem jest bardzo subtelna... gdzie zaczyna siê jedno, a koñczy drugie? W blasku ksiê¿yca czy promieniach s³oñca? Dzi mamy tê przewagê, ¿e wiemy - to nasz pocz¹tek! Zacz¹³ siê rok akademicki! Wracamy! Na wspólny pocz¹tek ¿yczê nam, aby Podaj Dalej by³o lektur¹ z fantazj¹, polotem i lekk¹ nut¹ dekadencji. J USTYNA N YMKA TAGI : WSTĘPNIAK W SIECI : PODAJ - DALEJ . INFO / NODE/3586

[CZYTAJ / KOMENTUJ ] HTTP:// WWW. PODAJ - DALEJ . INFO / NODE/3587

PAULINA G AJEWSKA

1 5. B USZUJĄCA W WODZIE Ryba wp³ywa na wszystko! Rybê je æ nale¿y! A ¿adna nie smakuje tak, jak w³asnorêcznie z³owiona. J USTYNA N YMKA

1 6. NA POKAZ CZY NAPRAWDĘ? Kiedy jeste my dzieæmi - chcemy byæ doros³ymi, a kiedy ju¿ doro niemy - chcemy byæ dzieæmi. ..a doros³o ci cofn¹æ nie mo¿na. M ATEUSZ ŁAPIŃSKI

1 7. POCZTÓWKA Z N OŁEROWA Walka w s³usznej sprawie jest jak najbardziej na miejscu. Tylko sk¹d wiadomo, ¿e TA sprawa jest s³uszna, a TO miejsce - w³a ciwe?

M AGDA J ÓŹWIAK 1 8-1 9. ENGLISH CORNER: PIERWSZE KOTY ZA PŁOTY Kot zwinne zwierz¹tko, spadaj¹ce zawsze na cztery ³apy! Lecz niech tytu³ Was nie zmyli! O nim mowy tu nie bêdzie. AGNIESZKA SZCZEPAŃSKA

1 8-1 9. ZOSTAŃ BOHATEREM - ZGŁOŚ SIĘ DO AKADEMII PRZYSZŁOŚCI Któ¿ z nas nie marzy, aby byæ dla kogo idolem? Kim , kogo mo¿na bezsprzecznie nazwaæ "mój bohater"? Dzi i Ty mo¿esz byæ dla kogo " wiate³kiem", które rozja nia szar¹ rzeczywisto æ. M AGDA J ÓŹWIAK

20-21 . (N IE) PRZYPADKOWE SPODKANIE Zdarzy³o Ci siê, jad¹c poci¹giem, siedzieæ w jednym przedziale z nieznajomymi osobami i mieæ wra¿enie, jakby zna³/a ich od zawsze? M AŁGORZATA M ACIEJEWSKA

21 . KONIEC ZAWSZE JEST POCZĄTKIEM Ciemn¹ noc¹, kiedy sen nie chce zapukaæ do moich drzwi, siadam przy oknie i obserwujê... PAWEŁ LUBRAŃSKI

22. D RZEWO ŻYCIA, CZYLI KILKA UWAG O FILMIE "ŹRÓDŁO " Kiedy jeste my dzieæmi - chcemy byæ doros³ymi, a kiedy ju¿ doro niemy - chcemy byæ dzieæmi. ..a doros³o ci cofn¹æ nie mo¿na.

PD39. POCZĄTEK, WWW. PODAJ - DALEJ. INFO

.03


J AK TO MÓWIĄ – „COŚ SIĘ KOŃCZY, COŚ ZACZYNA”, WIĘC TYTUŁ NIE JEST ZNOWU WCALE TAKI PRZEWROTNY. C ZASAMI TEŻ PRZYCHODZI MOMENT, KIEDY CZUJEMY SIĘ NIEKOMFORTOWO Z WŁASNYM NIEUPORZĄDKOWANYM ŻYCIEM – CZAS PODSUMOWAŃ .

FINITO... NA POCZĄTEK Wakacje definitywnie zakoñczone fakt widoczny nawet dla tych, którzy jeszcze na pocz¹tku pa dziernika my lami znajdowali siê w zupe³nie innym miejscu ni¿ ich cielesna pow³oka. Do drzwi naszej wiadomo ci puka ju¿ bolesna rzeczywisto æ i trzeba dzielnie stawiæ jej czo³a. Razem z proz¹ ¿y-

FOT. MARKSWEB ,

no ciowe, takie, które dokonuj¹ siê w nas samych i zupe³nie nie zwracaj¹ uwagi na to, ¿e czas jest nieodpowiedni ;) Zupe³nie, jakby jaki z³o liwy Skrzat-Los wybra³ na chybi³ trafi³ dzieñ z kalendarza i stwierdzi³, ¿e nasze ¿ycie zmieni siê dok³adnie w tym momencie, zupe³nie nie pytaj¹c nas

"START YOUR ENGINES", CC-BY, HTTP:// WWW. FLICKR. COM / PHOTOS/ MARKWALKER/3749673425/

cia przyszed³ tak¿e czas na podsumo- o zgodê na dokonanie takich czy inwania. Na pierwszy rzut oka wakacje nych modyfikacji. nie s¹ mo¿e ¿adnym wyra nym prze³omem, bo ¿yciowych analiz dokonuje W IELKIE NADZIEJE I TO , CO TRZEBA ZROBIĆ siê raczej z racji koñcz¹cego siê roku Z ICH RESZTKAMI kalendarzowego, czy te¿ w okolicach Niezale¿nie od tego, czy padli my wa¿nych rocznic... Takie rozliczenia ofiar¹ wspomnianej wy¿ej z³o liwopomagaj¹, przynajmniej w teoIFE IS BRUTAL JAK TO MÓWIĄ rii, zamkn¹æ pewien rozdzia³ w dotychczaso- WRĘCZ NAMACALNIE ŻE OWO LIFE TRWA wej egzystencji (wyj¹wszy naBA COŚ ZE SOBĄ ZROBIĆ sze ulubione PIT-y one raczej nie u³atwiaj¹ nam ¿ycia). Niemniej jednak ci, wiêkszo æ z nas wi¹za³a z wakaistniej¹ jeszcze swego rodzaju prze³o- cjami pewne nadzieje, czy to czysto my mentalne, emocjonalne, okolicz- zarobkowe, czy mi³osne, czy te¿ zwy-

„L

” – ,

. (...)

.

czajnie relaksacyjne. Mieli my pewne plany i mniej lub bardziej wa¿ne cele. Ile z nich uda³o siê Wam zrealizowaæ? Je li wszystkie lub wiêkszo æ, to gratulujê. S¹ jednak osoby, które mog¹ sobie zanuciæ pod nosem: Nasze plany i nadzieje co niweczy raz po raz... , bo nic nie uda³o im siê osi¹gn¹æ. S¹ te¿ i tacy, którzy dopiêli swego, po czym sta³o siê jasne, ¿e to, za czym tak gonili, jest zupe³nie inne ni¿ siê spodziewali. Cudowna bajka okaza³a siê byæ niczym innym, tylko piêkn¹ atrap¹ brutalnej rzeczywisto ci. Z oczu spad³y nam wreszcie ³uski i pozosta³a jedynie gorzka wiadomo æ w³asnej naiwno ci. A przecie¿ do tej pory cz³owiek by³ zupe³nie pewien, ¿e zna siê na ludzkich charakterach. O ironio! Life is brutal jak to mówi¹. Przy okazji do wiadczania nielito ciwo ci wiata, wszystkimi swoimi nerwami odczuwamy wrêcz namacalnie, ¿e owo life trwa dalej i trzeba co ze sob¹ zrobiæ. Tylko, ¿e ³atwo jest powiedzieæ We siê w gar æ, wiat siê przecie¿ nie zawali³ , kiedy my wyra nie s³yszymy ³oskot wal¹cych siê cian naszego domku z kart, kiedy ekscytacja przeradza siê nagle w rozczarowanie o bardzo cierpkim posmaku. Nie jest przecie¿ ³atwo przej æ do porz¹dku dziennego i pogodziæ siê z faktem, ¿e co , na co czekali my, o co zabiegali my, okaza³o siê zwyczajnie pomy³k¹. I jest nam po prostu g³upio przed nami samymi, ¿e tak siê zatracili my, ¿e uwierzyli my komu pozornie tylko godnemu zaufania, ¿e przecenili my w³asne si³y, odporno æ psychiczn¹ i szczê cie, wreszcie, ¿e po wiêcili my siê gonitwie za mrzonk¹. Po drugie, co zrobiæ z opacznie spe³nionymi marzeniami? Przecie¿ nie da siê ich ot tak spakowaæ do worka i wyrzuciæ (a szkoMo¿na ODCZUWAMY da). udawaæ, ¿e nic siê nie sta³o, DALEJ I TRZE jest to jaka metoda i podobno nawet skuteczna - do czasu. Mo¿na te¿ zacz¹æ uczyæ siê na b³êdach sposób trudniejszy, wymagaj¹cy konsekwencji i samodyscypliny, ale daj¹cy lepsze

-


rezultaty. Sposób trudniejszy, ale nie niewykonalny, wszak zawiedzione nadzieje mo¿na przekuæ na sukces. I nie mam na my li s³awy, pomy lno ci rozumianej w kategorii bycia gwiazd¹. Nie chodzi te¿ o jaki materialny triumf. Perspektywa zwyciêstwa rozwija siê na p³aszczy nie duchowej, wra¿liwo ciowej, emocjonalnej. B RZYDKA PRAWDA

Mamy sytuacjê krytyczn¹: na tacy zostaje nam podana prawda o nas samych i niekoniecznie s¹ to informacje, którymi chcieliby my siê podzieliæ ze wiatem. Ilu z Was u wiadomi³o sobie, ¿e wcale nie mog¹ powiedzieæ o sobie: Jestem Piotr, czyli SKA£A ? Zim- FOT. MAGNETBOX, "START DANCING", CC-BY, HTTP:// WWW. FLICKR. COM / PHOTOS/ MAGNETBOX/351 6727523/ ny prysznic boli, prawda? Nagle okaza³o siê, ¿e ulotni³a siê gdzie tak wieka. Przeciwnie, swoistymi forma- znaczne z wygran¹ na loterii. To nie chêtnie deklarowana tolerancja, ¿e mi modeluj¹cymi poszczególne psy- jest tekst o afirmacji nieszczê æ. irytuj¹ Was niepomiernie zachowania Chcia³am jedynie przypomnieæ chiki ludzkie s¹ przykre zdarzenia, innych, które nawet w niewielkim nieszczê cia, potkniêcia i wszystkie i u wiadomiæ, ¿e pora¿ki i nieprzyjemstopniu odbiegaj¹ od powszechnie inne bardziej lub mniej bolesne upad- no ci mog¹ mieæ, je li siê o to postaprzyjêtych norm. Albo silna wola wcaki. Dopiero wstrz¹sy pobudzaj¹ ramy, tak¿e swoje pozytywne aspekty. le nie jest taka silna, bo nieugiêto æ u pione, rozleniwione umys³y do ana- Niemniej jednak, te pozytywy trzeba posz³a w rozsypkê i zaczêli cie robiæ sobie wypracowaæ. Co znów ³atwe lizy i przemy leñ g³êbszych ni¿ w co rzeczy, które do tej pory by³y zakazamam siê ubraæ . W obliczu nieprzy- nie jest, kiedy do góry nogami przenym owocem. Momenty ekstremalne, jemnych do wiadczeñ nieistotne pro- wraca siê ¿elazna hierarchia warto ci stawanie na granicy naszych zasad blemy b³ahostki przestaj¹ mieæ wiêto æ, której nic nie powinno runajlepiej pokazuje, jacy jeste my szyæ. I tak po pierw(przy czym, ka¿zburzy³ siê nasz dy ma owo eksLU Z AS UŚWIADOMIŁO SOBIE ŻE WCALE NIE sze, dotychczasowy potremum umiejrz¹dek, po drugie, scowione gdzie MOGĄ POWIEDZIEĆ O SOBIE ESTEM IOTR CZYLI nikt nie uporz¹dkuje indziej, nieprzeza nas naszego ¿ykraczalne granicia. W obliczu poce s¹ kwesti¹ incz¹tku jeste my sadywidualn¹). mi. Pó³ biedy, je li to pora¿ka ma³ego Wtedy, w chwili odrzucenia pozorów, znaczenie. Nasza uwaga skupia siê na kalibru, taka, która nie wprowadza tona jaw wychodzi wrodzone tchórzo- tym, co wa¿ne, na warto ciach, które talnego chaosu. Bywa jednak tak, ¿e stwo, materializm, egoizm. Sytuacje czêsto umykaj¹ gdzie w codziennym cz³owiek jest zmuszony od zera stwograniczne to swego rodzaju punkty maratonie. Nieszczê cia s¹ niezbêdrzyæ obraz w³asnego ja (lub przynajw ¿yciorysie sprawiaj¹ce, ¿e nic ju¿ ne, choæ to mo¿e i brzmi niedorzecznie jest takie jak przedtem. To brzmi nie. S¹ konieczno ci¹, poniewa¿ pomniej zebraæ w stabiln¹ ca³o æ te pobanalnie, przyznajê, ale prawda ma to zwalaj¹ nam spojrzeæ na ¿ycie, na dorozrzucane tu i ówdzie fragmenty szado siebie, ¿e czêsto prozaiczna i ba- tychczasowe priorytety pod innym k¹nownego jestestwa). Tutaj zaczynaj¹ nalna bywa. Jedno ale: przy kuriozal- tem, oby bardziej krytycznym, je li siê schody. no ci niektórych prawd niekoniecznie dotychczas b³¹dzili my, a mo¿e nieco jest nam do miechu. ³askawszym, je li byli my dla siebie czy otoczenia zbytnio wymagaj¹cy. I PRZYKRA KONIECZNOŚĆ S¹dzê, ¿e to po czê ci za ich przyczyKolejny bana³ i kolejna znana, jak n¹ dorastamy i stabilizuje siê nasze EWELINA G AJEWSKA wiat stara, prawda co nas nie zabi- wielop³aszczyznowe postrzeganie TAGI : ANALIZY, PODSUMOWANIA, Z MIANY je, to nas wzmocni . Co tu ukrywaæ, to wiata. Oczywi cie nie uderzy³am siê W SIECI : PODAJ - DALEJ . INFO / NODE/3571 nie rado ci, nie sukcesy, nie szczê li- w g³owê i nie twierdzê, ¿e je li dowe chwile kszta³tuj¹ charakter cz³o- tknie mnie tragedia, bêdzie to równo-

"I

W

,

: „J SKAŁA”?"

P

,

.04-05

PD39. POCZĄTEK, WWW. PODAJ - DALEJ. INFO


G DY ZACZYNA SIĘ CZŁOWIEK WYDAWAŁOBY SIĘ , ŻE POCZĄTEK KAŻDEGO CZŁOWIEKA JEST PODOBNY. W ZRASTA W ŁONIE MAMY, RODZI SIĘ I W PIERWSZYM DNIU SWOJEGO ŻYCIA DECYDUJE , CZY UFA TEMU ŚWIATU NA TYLE , BY PRZEŻYĆ TU KOLEJNE DNI . J EDNAK POCZĄTEK KAŻDEGO Z NAS JEST INNY. R ÓŻNIMY SIĘ . R ÓŻNIMY SIĘ RODZINAMI , ŚRODOWISKAMI , KRAJAMI POCHODZENIA , KOLOREM SKÓRY, WIARĄ, ZAINTERESOWANIAMI , WRAŻLIWOŚCIĄ. K AŻDY Z NAS JEST WYJĄTKOWY ZARÓWNO POD WZGLĘDEM PSYCHICZNYM , JAK I FI ZYCZNYM , DLATEGO POCZĄTEK KAŻDEGO Z NAS JEST WYJĄTKOWY I NIEPOWTARZALNY...

mia³ wiêc mo¿liwo ci, by dokoñczyæ zabieg. Pielêgniarka wezwa³a karetkê, która przewioz³a j¹ do szpitala. Tam umieszczono j¹ w inkubatorze i walczono o jej ¿ycie. Tan sam lekarz, który dokonywa³ aborcji, musia³ podpisaæ akt urodzenia Gianny, w którym napisano: "Urodzona podczas aborcji roztworem soli." Po pobycie w placówkach opiekuñczych, zosta³a adoptowana. Paradoksalnie to, co zazwyczaj jest przyczyn¹ aborcji, sta³o siê jej skutkiem. W wyniku niedotlenienia, zachorowa³a na dzieciêce pora¿enie mózgowe. Wykryto je, Gianna Jessen urodzi³a mia³a 17 ARADOKSALNIE TO CO ZAZWYCZAJ JEST PRZYCZYNĄ gdy siê 33 lata temu. Jej romiesiêcy. Jest to dzice mieli wtedy po 17 choroba, o któABORCJI STAŁO SIĘ JEJ SKUTKIEM lat. Dzieñ jej narodzin, rej S³awomir z za³o¿enia mia³ byæ Snela pisze: dniem jej mierci. W po³owie siódme- zszokowani i zaskoczeni, bo nie urodzi- "Jest to rodzaj zaburzeñ Centralnego go miesi¹ca ci¹¿y, mama Gianny po- ³am siê martwa, lecz ¿ywa." Gdy przy- Uk³adu Nerwowego (CUN). Wynikaj¹ stanowi³a j¹ przerwaæ. Podda³a siê sz³a na wiat, lekarza, który j¹ aborto- one z niepostêpuj¹cego uszkodzenia aborcji z u¿yciem roztworu soli, która: wa³, nie by³o jeszcze na dy¿urze. Nie mózgu, który znajduje siê w stadium polega na wstrzykniêciu hipertonicznego roztworu soli (...). Przyzwyczajone do przyjemno ci po³ykania p³ynu, w jakim jest zanurzone, dziecko w ³onie matki poznaje gorzki smak fatalnego jadu . Stopniowo ¿r¹ca sól pali mu gard³o oraz delikatn¹ skórê(...). Jego agonia mo¿e trwaæ godzinami. Wiele godzin minie, zanim dziecko zostanie wydalone z ³ona matki. Jego cia³ko jest czerwone od oparzelin. [www.pro-life.org.pl] . Gianna urodzi³a siê w klinice aborcyjnej w Los Angeles, po 1 8 godzinach spalania w ³onie mamy. Jak sama mówi: "Wszyscy byli

P

,

,

.

"M IŁE ZŁEGO POCZĄTKI , LECZ KONIEC…" „TYLKO PAMIĘTAJ, NA POCZĄTKU UŚMIECHNIJ SIĘ”. „N IE, NA POCZĄTKU SIĘ PRZEDSTAW”, PRZEKRZYKIWALI SIĘ RODZICE. „N A POCZĄTKU, DZIECKO, TO TY ZAPUKAJ, PRZEDSTAW SIĘ I PO WIEDZ, Z CZYM PRZYCHODZISZ. I NIE ZAPOMINAJ, ABY BYĆ MIŁĄ I UŚMIECHNIĘTĄ”, SKWITOWAŁA BABCIA. A JA SWOJE WIEM

Tak, tak , my la³am, wychodz¹c z domu, gdzie w najlepsze trwa³a dysputa na temat tego, jak powinien zachowaæ siê kto , kto w³a nie udaje siê do jakiego urzêdu w celu wyja nienia pomy³ki. Bo to musi byæ pomy³ka! A zaczê³o siê niewinnie, tak, jak zacz¹æ siê powinno: pro ba o za wiadczenie w celu... cel zawsze siê znajdzie. Napisa³am podanie, wys³a³am i czekam! Min¹³ tydzieñ, dwa tygodnie jest! przys³ano odpowied list polecony ze stemplem urzêdu, do którego to ja pierwsza mia³am napisaæ. Rozczarowanie przysz³o tu¿ po otwarciu koperty. Nie by³o w nim upragnionego dokumentu, lecz ma³a kartka zapisana drukowanymi literami: osobie (tu imiê i nazwisko)

FOT. SKAMPY,

"1 :51 AM AND NO END IN SIGHT", CC-BY, HTTP:// WWW. FLICKR. COM / PHOTOS/ SKAMPY/1 576288360/

odmawia siê wydania za wiadczenia. Ale jak to? O co w³a ciwie tutaj chodzi? Najpierw by³o niedowierzanie, które

z minuty na minutê przeradza³o siê w irytacjê, by za chwilê zamieniæ siê w z³o æ w najczystszej postaci.


rozwoju lub zaburzeñ rozwojowych mózgu o wczesnym pocz¹tku i przewlek³ym przebiegu. Zaburzenia te prowadz¹ do powstania zmieniaj¹cych siê wraz z wiekiem nieprawid³owych czynno ci ruchowych i zaburzeñ postawy oraz uszkodzenia intelektu." Po urodzeniu, Gianna, jak sama mówi, powinna byæ lepa, spalona i martwa. Swoj¹ chorobê nazywa darem. Nie dawano jej du¿ych szans, w³a ciwie spisano j¹ na straty. "Lekarz stwierdzi³ krytyczny stan, pó niej doda³, ¿e nigdy nie bêdê mog³a podnie æ g³owy. Podnios³am. Pó niej powiedzieli, ¿e nigdy nie bêdê mog³a prosto usi¹ æ. Usiad³am. Powiedzieli, ¿e nigdy nie bêdê w stanie chodziæ. W wieku trzech lat stawia³am swoje pierwsze kroki przy pomocy kuli i aparatu" [www.pro-life.org.pl] . W osi¹gniêciu takiej sprawno ci i samodzielno ci pomog³a jej Penny, jej pierwsza adopcyjna mama, która æwiczy³a z ni¹ trzy razy dziennie. Dzisiaj Gianna porusza siê lekko utykaj¹c, bie-

DO DZIEŁA

Nie by³o rady, trzeba by³o osobi cie udaæ siê do okaza³ego gmachu urzêdu pañstwowego, gdzie przy okienku siedzia³a sympatycznie wygl¹daj¹ca pani, której zadaniem by³o s³u¿yæ pomoc¹ zdezorientowanym osobnikom p³ci wszelakiej. Jak na dobrze wychowanego, m³odego cz³onka spo³eczeñstwa przysta³o, zajê³am miejsce w niema³ej kolejce, by przez najbli¿sze kilkadziesi¹t minut, raczej z przymusu ni¿ z wyboru, oddaæ siê s³uchaniu opowie ci z krypty . I tak miêdzy innymi dowiedzia³am siê, ¿e zwyk³a literówka mo¿e sprawiæ, ¿e zasi³ek rodzinny bêdzie mglistym wspomnieniem; z³a data, brak podpisu, nieumy lne wpisanie nieaktualnego adresu (przecie¿ przeprowadzamy siê tak czêsto, ¿e kto by spamiêta³ te wszystkie dane GPS) w ogóle odbieraj¹ nam prawo do uzyskania wymarzonego za wiadczenia. Zdarza siê te¿, ¿e chc¹c okazaæ nasz¹ wspania³omy lno æ, zgadzamy siê pój æ do takiego urzêdu, aby odebraæ za wiadczenie za mamê/ brata/ babciê/ przyjaciela a tu nic! Ta sama sympatyczna pani, miertelnie powa¿nym to-

FOT. MARKSWEB ,

"START YOUR ENGINES", CC-BY, HTTP:// WWW. FLICKR. COM / PHOTOS/ MARKWALKER/3749673425/

rze udzia³ w maratonach i podró¿uje po ca³ym wiecie, by ukazywaæ prawdê o swoim ¿yciu, o tym jak siê zaczê³o i w jaki sposób potoczy³o. ... A JAKI

M AGDALENA KOTWICA TAGI : ABORCJA, C ZŁOWIEK, POCZĄTEK W SIECI : PODAJ - DALEJ . INFO / NODE/3577

BYŁ TWÓJ POCZĄTEK ?

nem pyta: A upowa¿nienie pan/pani ma? No i masz! Ca³a nasza wspania³omy lno æ znika niczym bañka mydlana. Nie do æ, ¿e niczego nie za³atwili my, to jeszcze stracili my czas i bilet jednorazowy, studencki ulgowy. A WYSTARCZY ODROBINA SPOKOJU

Ale wracamy do motywu przewodniego. B³¹d? Pomy³ka? Nieporozumienie? Wszystko wyja ni³o siê po up³ywie 2,5h. Okaza³o siê, ¿e ja, cz³owiek nigdy zarobkowo nie pracuj¹cy (a przynajmniej wed³ug danych oficjalnych) jedyne na co liczyæ mo¿e, to w³a nie na kawa³ek kartki, gdzie jest napisane, ¿e odmawia siê wydania za wiadczenia. I wszystko skoñczy³oby siê w tym momencie, gdyby do akcji nie wkroczy³a moja WYOBRA NIA. Sami dobrze wiecie, jak ona czasami potrafi namieszaæ. Nie inaczej by³o i tym razem. W momencie, kiedy trzyma³am ju¿ w rêku ten kawa³ek kartki , przed oczami stan¹³ mi mój monitor, a na monitorze wy wietlona strona z dokumentami, które obowi¹zkowo trzeba dostarczyæ do Samorz¹du Stu-

denckiego, aby dostaæ miejsce w akademiku. O matko! Palpitacja serca, zawa³ na miejscu! I co teraz? Galopem bo bieg to nieodpowiednie s³owo pogna³am do miejsca, w którym w³a nie mieszka³am, by jak najszybciej podzieliæ siê swoim nieszczê ciem . Dziêki Ci Panie Bo¿e za opanowanie i jasny umys³ mej wspó³lokatorki Mimbla wsta³a, wziê³a do rêki s³uchawkê i zadzwoni³a do Samorz¹du. Po czym powiedzia³a: Oddychaj! , co by³o jednoznaczne z tym, ¿e wszystko jest w jak najlepszym porz¹dku, bo ten kawa³ek karteczki uprawnia mnie do starania siê o miejsce w domu studenckim. 24 wrze nia 2010 studentka miejsce w akademiku dosta³a, egzamin licencjacki zda³a, na magisterkê zosta³a przyjêta... mi³e z³ego pocz¹tki, lecz koniec w pe³ni satysfakcjonuj¹cy. JUSTYNA NYMKA TAGI: POCZĄTEK, STUDENT, URZĄD W SIECI: PODAJ-DALEJ.INFO/NODE/3580

.06-07

PD39. POCZĄTEK, WWW. PODAJ - DALEJ. INFO


WYPIS BIOGRAFICZNY Z (NIE) CZYSTEGO SUMIENIA

„A LLER A N FAN G I ST SCH WER ”.TO ZAPAM I ĘTAŁA Z CO D ZI EN N YCH LEKCJ I J ĘZYKA N I EM I ECKI EG O W SZKO LE ŚRED N I EJ . K AŻD Y PO CZĄTEK J EST TRU D N Y. K AŻD Y PO CZĄTEK J EST SZAN SĄ . K AŻD Y PO CZĄTEK TO WYZWAN I E . M O ŻN A J E PO D J ĄĆ ALB O D O KO Ń CA ŻYCI A ŻAŁO WAĆ , ŻE SI Ę STCH Ó RZYŁO . TO PRÓ B A G EN ERALN A Z TO B Ą W RO LI G ŁÓ WN EJ .

sze alkoholowe imprezy d³u¿ej ni¿ do pierwszej w nocy. I pierwsze tzw. niewinne k³amstwa. Satysfakcja z pierwszego wygranego konkursu to by³o co ! I ta w bardziej prozaicznych sytuacjach: gdy nale nik l¹dowa³ na patelni, a nie na pod³odze. Pierwsze zdobyte szczyty górskie. Potem d³ugo, d³ugo nic. I w koñcu duma z bycia ¿akiem. Bo student to brzmia³o dumnie. Z czasem okaza³o siê, ¿e dzi ju¿ bardziej szumnie, ale... to ju¿ zupe³nie inna historia. Upojenie zapachem pierwszych zarobionych pieniêdzy. Niewiarygodna rado æ z pierwszego i ostatniego zarazem egzaminu na prawo jazdy. Sporo by³o

rzeczy pierwsze i jedyne, bo czy mo¿na powtórzyæ Pierwsz¹ Komuniê wiêt¹, pierwsz¹ spowied ? Etapy inicjacji wszelakich budowa³y jej wiadomo æ tego, kim jest; stanowi³y fundament to¿samo ci. Jednorazowe, od wiêtne. Jak przej cie na drug¹ stronê lustra. Jak zbli¿anie siê do wci¹¿ oddalaj¹cej siê prawdy.

P ASSU S PI ERWSZY P ASSU S D RU G I Pierwszych kroków nie pamiêta³a. Dzi , gdy my la³a o pocz¹tku, przed Ale pierwsze zmaganie z alfabetem oczami mia³a wielki znak zapytania. i niemoc utrzymania d³ugopisu Sta³a na rozdro¿u z pytaniem, co wyw ma³ej, pokurczonej dzieciêcej d³obraæ: bezpieczeñstwo i psychiczny ni ju¿ tak. I ten grymas na twarzy makomfort czy niewiadom¹. Tajemnica lucha wyraz z³o ci i buntu dlaczefascynuje. Ma co w sobie, poci¹ga. go oni potrafi¹ ju¿ pisaæ, Z ¿alem w sercu wybra³a a ja jeszcze nie? . Dzi cie¿kê, czyli NOWYM MIEŚCIE BYŁA WIELOKROTNIE niezbadan¹ dzieciom organizuje siê miejsce, które choæ trudspotkania adaptacyjne ne, rodzi nowe: nowe przed wej ciem do gruniepokoje, nowe zadaZAWSZE KRÓTKO ZAWSZE W POŚPIECHU py przedszkolnej. Ca³y nia, nowe nadzieje. Dlasztab, zazwyczaj niesteDo æ mia³a gadaIE MIAŁA SWOJEGO DOMU czego? ty kobiecy, dba o prze- NIGDY U SIEBIE nia, do æ s³ów. By³a przestraszonego szkraba. Tylkonana, ¿e nie tego od ko czy nie ograbia siê niej oczekiwa³. Poczu³a, O BYŁY ICH MIEJSCA tych dzieci z czego , co ¿e to ju¿ nie jest jej miejbêdzie im bardzo potrzebne w dal- tych pierwszych razów . Wokó³ sce. Podró¿ sentymentalna dobieg³a szym ¿yciu? Pierwsze zakupy szkol- nich zawsze czyje twarze. We koñca. Nadzieje zaczê³a dostrzegaæ nych gad¿etów tzw. wrze niowa wrz¹tku zdarzeñ ¿yczliwe twarze/ gdzie indziej, po ród tych, którzy wyprawka mocno nadszarpywa³a ro- wci¹¿ p³yn¹ gdzie z g³êbi wspomaj¹ pod górkê. Ci, którzy s¹ k³opodzinny bud¿et (podobno po wst¹pie- mnieñ/ z jasnym miechem lub tem , spraw¹ do rozwi¹zania , proniu do Unii w kraju ¿yje siê lepiej, smutku makija¿em/ twarze ofiaroblemem, którego trzeba siê pozbyæ , choæ na edukacjê wci¹¿ przeznacza- wane w darze/ w ród marzeñ rozporuszali jej serce. D³ugo od nich ny jest znikomy procent rodków, wianych jak mira¿e/ czyja d³oñ ucieka³a. Ba³a siê zobowi¹zañ. Wstya emigrantów nie ubywa), ale rado æ i ciep³e s³owo: Trzymaj pion!/ My jedzi³a siê wyg³upiæ. D³ugo przymyka³a ze wst¹pienia w szeregi uczniowskie ste my z tob¹!/ w mroczny czas/ oczy. Wygodniej by³o nie widzieæ. by³a nie do opisania. Wszystko zmie- serc drogowskazy/ Czas toczy/ Swe ni³o siê po pierwszej dwói ko³a po zegarze... (M. Bajor, TwaP ASSU S TRZECI w uczniowskim dzienniczku. Pierw- rze ). Ale po drodze dzia³y siê te¿ W nowym mie cie by³a wielokrotnie, zawsze krótko, zawsze w po piechu, nigdy u siebie. Nie mia³a swojego domu. To by³y ich miejsca. Wszêdzie by³o daleko. Pamiêta ulice, twarze pospiesznie mijanych przechodniów w mie cie-monstrum. Lubi³a podró¿e poci¹giem, mo¿liwo æ obserwowania ludzi albo nadrobienia zaleg³o ci czytelniczych lub braku snu. Mêczy³a j¹ walka z pêcherzem, parê razy ma³o nie eksplodowa³. Tu mog³a spojrzeæ na wszystko z oddali. Ta droga droga, któr¹ wybra³a, ona by³a celem. Znalaz³a kawa³ek nieba tu, na ziemi. ¯y³a razem z lud mi, by³a szczê liwa. Tak rozumia³a zbawienie tylko przez Mi³o æ, wyra¿an¹ w prostych gestach, w konkrecie codzienno ci, w dotrzymywaniu s³owa. Ona, wbrew obiegowym opiniom, FOT.FLOWIZM , "PENNY FARTHING /O RDINARY", CC-BY, HTTP:// WWW. FLICKR . COM / PHOTOS / FLOWIZM /4438961 724/ nie zniknê³a z powierzchni ziemi.

W

, .N

T

, ,

.

.


Trzeba jej szukaæ. Tajemnicza i trudno uchwytna, ale jest. Choæ nie kupisz jej w supermarkecie.

spacerów, wy³ania³ siê jaki sens. Jakby kolejny element uk³adanki, do³o¿ony do okresu dzieciñstwa i m³odo ci, nowy puzzel. Brakowa³o tylko kropki na koñcu zdania. Czyste wariactwo . Z ekonomicznego punktu widzenia ca³e to jej rozmy lanie by³o nic nie wart¹ czynno ci¹, strat¹ cza-

nie my lenia. Skrzyd³a rosn¹ na nizinach. To dobre miejsce do skoku wzwy¿. W bezpo rednio ci pojê³a, kim jest. W ciszy skradanej pêdz¹ceP ASSU S CZWARTY mu miastu dociera³y do niej s³owa Nie zawsze by³o tak kolorowo. Mie ostatni bêd¹ pierwszymi, pierwsi wa³a w¹tpliwo ci. W zmaganiach ostatnimi . Jej optyka uleg³a niepoz absurdami rzeczywisto ci traci³a sipularnej deformacji. Mia³a ma³o cza³y do walki o to, co su. Zrozumia³a, ¿e kocha³a. Ale wiara zw³aszcza rzeczy w nieograniczone DY TAK WIELU I TO ZA WSZELKĄ CENĘ CHCE BYĆ pierwsze trzeba robiæ mo¿liwo ci pratak, jakby mia³y byæ gnieñ i marzeñ ostatnimi, jakby mia³y NA WIERZCHU ZABIEGA O PIERWSZE MIEJSCE wyci¹ga³a j¹ z ³ó¿byæ testamentem. To ka w szary, ch³odby³a chyba ostatnia YCIE NA SZCZYCIE rzecz, jakiej siê mog³a ny, jesienny pora- TRZEBA ZEJŚĆ DO PODZIEMI nek. By, je li by³a spodziewaæ: niby te sataka potrzeba, i æ SPRZYJA POSZERZANIU ŚWIATA ALE NIEKONIECZ me kroki, a jednak nic pod wiatr. Brzydziju¿ nie by³o tak samo... ³a siê kiczowatym Dotyka³a kontrastów. KRZYDŁA ROSNĄ NA NIZINACH symbolem pante- NIE MYŚLENIA Uczy³a siê nazywaæ rzery. W rodku by³a czy po imieniu. Otwiejednak lwic¹. Wiedzia³a, ¿e porozu- su, odci¹ganiem uwagi od tego, co ra³o siê przed ni¹ morze potrzeb, mienie jest mo¿liwe. Uczy³a siê cier- istotne i wa¿ne. A jednak! w tym wskazuj¹c bezkresne niebo mo¿lipliwo ci. Potrzeba jednak wielo- szaleñstwie jest metoda! Bo jak ina- wo ci. Zaczyna³o siê co , co mog³a stronnego wysi³ku. Trudno utrzymaæ czej wyt³umaczyæ t³umy wbijaj¹ce nazwaæ wielk¹ przygod¹. Zna³a ju¿ pokój u siebie, a co dopiero na wie- na kolejny spektakl, znikaj¹ce odpowied na pytanie, którêdy drocie. Wiedzia³a, ¿e to s³abe. I ¿e nie z prêdko ci¹ wiat³a z kasy bilety? ga. Zamierza³a zrobiæ wszystko, co wystarczy to stwierdziæ. Czego jesz- Dlaczego to robi³a? Bo dla tych ludzi w jej mocy, by i oni znale li swój cze brakowa³o? Wyrzeczenia. Trzeba to by³ jedyny moment, w którym byli skarb, ukryty w szufladzie serca. Czy zrobiæ miejsce innym. Przyznaæ, ¿e prawdziwi. Nie wierzycie? Tam, mo¿e byæ lepsza lokata na pocz¹tek oni te¿ mog¹ mieæ racjê, ¿e ich po- gdzie wiat tworzyli z papieru, mogli ¿ycia wiecznego? mys³y s¹ warto ciowe i warte realiza- przyjrzeæ siê sobie. Nie wiadomie cji. Ostatni bêd¹ pierwszymi, pierw- dotykali swojej intymno ci. Wychosi ostatnimi . Potrzeba zwyk³ej, dzili naprzeciw zgryzotom umys³u. ludzkiej solidarno ci. Gdy tak wielu i to za wszelk¹ cenê chce byæ na wierzchu, zabiega K ATARZYN A W I ŚN I EWSKA P ASSU S PI ĄTY o pierwsze miejsce, trzeba zej æ do TAG I : N A TRASI E Z tego chaosu my li, które k³êbi³y siê podziemi. Bycie na szczycie sprzyja W SI ECI : PO D AJ - D ALEJ . I N FO / N O D E /3 572 w jej g³owie podczas wieczornych poszerzaniu wiata, ale niekoniecz-

G

,

,

.B ,

.S

FOT.H ORIZON 2035,

-

.

"H ORIZON N OOSA", CC-BY, HTTP:// WWW. FLICKR. COM / PHOTOS/30701 306@N06/30881 03470/

.08-09

PD39. POCZĄTEK, WWW. PODAJ - DALEJ. INFO


D NIA 1 8 WRZEŚNIA ROKU PAŃSKIEGO 201 0 BYLIŚMY ŚWIADKAMI NIECODZIENNEGO WYDARZENIA. O TÓŻ, DWOJE ZAKOCHANYCH , PEŁNYCH MIŁO ŚCI I WIARY, ŻE TO , CO ROBIĄ JEST SŁUSZNE, STANĘŁO NA ŚLUBNYM KOBIERCU W KOŚCIELE AKADEMICKIM PW. Ś WIĘTEGO D UCHA, ZNAJDUJĄCYM SIĘ NA TĘTNIĄCEJ ŻYCIEM , TORUŃSKIEJ STARÓWCE, WYPEŁNIONEJ TURYSTAMI , KTÓRZY CIEKAWIE SPOGLĄDALI W STRONĘ NASZEGO UROCZYSTEGO ZGRO MADZENIA.

PROLEGOMENA DO NIESPODZIANKI

U ROCZYSTE

ZAM I ESZAN I E

FOT.H AMMER51 01 2,

"LOVE AND M ARRIAGE", CC-AS, HTTP:// WWW. FLICKR. COM / PHOTOS/ HAMMER51 01 2/449672591 /

Zapewniam, ¿e niepowszednie by³o to prze¿ycie, gdy¿ na samym pocz¹tku miejsce mia³y nieoczekiwane niespodzianki. Zacznijmy od tego, ¿e z opó nieniem dotarli my do Torunia. Chcieli my jednak unikn¹æ zw³oki w kancelarii, gdzie mia³o nast¹piæ podpisanie orzeczenia, stwierdzaj¹cego poczytalno æ obojga ma³¿onków i pe³n¹ ich odpowiedzialno æ za czyn, jakiego mieli zamiar siê dopu ciæ. Pragn¹c ustrzec siê, jak ju¿ wspomnia³em, przed jakimikolwiek zaniedbaniami, wysiedli my z samochodów (w sk³adzie: Para M³oda oraz wiadkowie) i pobiegli my, w dos³ownym tego s³owa znaczeniu, przez starówkê. Po dokonaniu wy¿ej wymienionych formalno ci, ruszyli my, ju¿ wolnym krokiem, ku ko cio³owi, mijaj¹c zdziwionych naszym widokiem go ci weselnych. Zostawiwszy w zakrystii obr¹czki lubne i ³akocie dla go ci, uda-

li my siê do bocznego wej cia, którym mieli my wej æ do wi¹tyni. Nim uroczy cie przekroczyli my próg przy anielsko brzmi¹cych g³osach Studniaków , rozdali my wszystkim parê u miechów. Ruszyli my... na przodzie Para M³oda, Mateusz £apiñski i Emila Balicka (ju¿ za moment te¿ £apiñska), nastêpnie wiadkowie, za nimi krok w krok ksiê¿a i lektorzy, a dalej, najwiêksz¹ zorganizowan¹ grup¹ w historii zgromadzenia oo. jezuitów, go cie, wodz¹cy wzrokiem za pod¹¿aj¹cymi w stronê o³tarza. A ci, na których skupia³a siê uwaga wszystkich, u miechniêci, promieniuj¹cy szczê ciem, nie mogli doczekaæ siê wypowiedzenia s³ów Yes, I do . Ca³a ceremonia przebieg³a w znakomitej harmonii z obowi¹zuj¹cymi kanonami Ko cio³a rzymsko-katolickiego. Po mszy, ku zdziwieniu wszystkich, ustawi³a siê niebotyczna kolejka osób chc¹cych z³o¿yæ ¿yczenia Parze M³odej. D³ugo æ rzeczonej kolejki skutkowa³a wra¿eniem, ¿e Pañstwo £apiñscy znaj¹ ca³¹ Bydgoszcz i pó³ Torunia;). A trzeba nadmieniæ, i¿ ka¿dy, sk³adaj¹cy ciep³e s³ówka, otrzyma³ cukierka z napisem Em&eM dziêkuj¹ , który mia³ byæ wyrazem wdziêczno ci za przybycie (sam jeszcze mam jednego na czarn¹ godzinê:)). ( N I E )K AM ERALN E UKON TEN TOWAN I E

Kolejna czê æ programu przewidywa³a uroczyste przyjêcie w gronie rodzinnym. Daj¹c dowód naszego

szczerego oddania Ma³¿onkom, wznie li my toast na Ich cze æ, a pragnê po wiadczyæ, ¿e bezalkoholowo odby³o siê wszystko. Spe³niwszy zatem obowi¹zek wiernych przyjació³, z rado ci¹ zasiedli my do biesiadowania ;). Zadowolenie zgromadzonych wzmog³o siê jeszcze, gdy Emilia i Mateusz zaprezentowali swój pierwszy taniec, rozpoczynaj¹c tym samym szaleñstwo na parkiecie. Pl¹som nie by³o koñca. Pó niej znów jedli my, tañczyli my, jedli my a potem co najwa¿niejsze, znów jedli my i tañczyli my. Tego wieczoru czeka³a na nas jeszcze jedna niespodzianka. Szczê cie ca³kowite zyskuje cz³owiek wszak dopiero wtedy, gdy uciechom cia³a towarzysz¹ tak¿e te dla ducha. Otó¿, rodzicielka Pana M³odego, wyrecytowa³a wiersz pt Zaczarowana doro¿ka , dedykuj¹c go Parze M³odej. Tak oto w mi³ej, rodzinnej atmosferze spêdzili my ca³y wieczór na gawêdzeniu, ucztowaniu, tañcowaniu i radowaniu siê ze szczê cia Pary M³odej. Chcia³bym nadmieniæ, ¿e by³o to najlepsze wesele na jakim kiedykolwiek by³em (czyli drugie w mojej rozwijaj¹cej siê karierze go cia weselnego). Pope³ni³bym jednak nietakt, gdybym chocia¿ nie wspomnia³ o poprawinach, które odby³y siê dnia nastêpnego. A ilo æ go ci przyby³ych, by oddaæ Pañstwu £apiñskim swoje uszanowanie, przesz³a naj mielsze oczekiwania. Nigdy nie by³em najlepszy z matematyki, ale mia³o mogê powiedzieæ, ¿e naliczy³em 1 20 osób. Je li mogê sobie pozwoliæ, pragnê z³o¿yæ Pañstwu M³odym serdeczne ¿yczenia. Niech¿e szlachetno æ celów zwi¹zek Wasz opromienia, a trud ¿ycia codziennego nic w waszej wzajemnej mi³o ci nie zmienia.

M I CH AŁ Ł API Ń SKI TAGI : P OCZĄTEK , ŚLUB W SI ECI : PODAJ - DALEJ . I N FO / N ODE /3 585

PD39. POCZĄTEK, WWW. PODAJ - DALEJ. INFO

.1 0-1 1




J EZUICKIE D NI M ŁODZIEŻY ŚW. LIPKA 201 0


ROWEREM WOKÓŁ KONINA

1 57 KM / DZIEŃ - MOŻESZ DOŁĄCZYĆ!


ŻEBY ZNALEŹĆ TEMAT WYSTARCZY WYJŚĆ NA ULICĘ. TEMAT, TA POKRĘTNA ZWIERZYNA, LEŻY SOBIE TAM SPOKOJNIE I TYLKO CZEKA NA SPISANIE. PODOBNO . J EDNAK REGUŁY MAJĄ TĘ FIGLARNĄ ZDOLNOŚĆ, ŻE LUBIĄ BYĆ POTWIERDZANE PRZEZ WYJĄTKI .

Niekiedy temat znajduje siê dalej. P³ynie sobie spokojnie wraz z nurtem rzeki. Czasem wychyli siê, by zaczerpn¹æ odrobinkê powietrza. Innym razem kokieteryjnie machnie ogonem tylko po to, by ju¿ po chwili odp³yn¹æ w sin¹ dal . PIERWSZE SPOTKANIE Z ŻYWIOŁEM ...

Gdyby parê miesiêcy temu kto próbowa³ wmanewrowaæ mnie w temat zwi¹zany z wêdkarstwem, w odpowiedzi otrzyma³by u miech pe³en politowania. Wcale nie dlatego, ¿e uwa¿am, i¿ wêdkarstwo jest: z³e, nudne, trudne, dla mê¿czyzn, zgubne. Po prostu, do niedawna nie by³o mi z wêdkarstwem po drodze. ZŁE DOBREGO POCZĄTKI

Na pocz¹tku mia³am tylko grzecznie siedzieæ i wygrzewaæ siê w promieniach lipcowego s³oñca. Ostatecznie g³o no kibicowaæ, gdy w zasiêgu pojawi³a siê jaka ryba, a nastêpnie z pe³nym zachwytu spojrzeniem i uznaniem w g³osie podziwiaæ wy³owiony okaz. Ale ile mo¿na? Ciekawo æ, tak jak woda, zawsze znajdzie jak¹ malutk¹ szczelinkê, przez któr¹ wydostanie siê na zewn¹trz. A zaczê³o siê od pytañ. Zupe³nie niewinnych. Mog³abym ci jako pomóc? Mo¿e by mog³a. W plecaku mam takie ma³e okr¹g³e pude³ko. Gdyby mog³a, podaj mi zabrzmia³ konkretny mêski g³os. Ok. A co jest w tym pude³ku? Jakie haczyki, tak? dopytywa³am niczym dziecko kierowane ciekawo ci¹. Nie odpowied nie by³a zbyt rozbudowana. W obliczu tak stanowczego nie nie pozosta³o mi nic innego, jak wybraæ siê po wspomniane wcze niej pude³ko. Ca³e szczê cie, ¿e moje oczy nie dostrzeg³y od razu jego zawarto ci. W przeciwnym razie ca³a zawarto æ, a warto dodaæ ruszaj¹ca siê i wij¹ca na wszystkie strony zawarto æ, urozmaici³aby bezchmurne lipcowe niebo, rado nie wyrzucona przeze mnie do góry. W pude³ku nie mog³o byæ nic innego, jak robaki na przynêtê. Po co ci robaki? zapyta³am delikatnie, z góry znaj¹c odpowied . No jak to po co. Takie robaczki to najlepsza przynêta! pad³a odpowied . Wtedy odkry³am, ¿e pewnych pytañ wêdkarzom nie warto zadawaæ, bo odpowied RYS.:

na nie jest po prostu oczywista. W tym wypadku nawet brutalnie oczywista. Mo¿e chcesz spróbowaæ? us³ysza³am zadane przymilnym tonem pytanie. Spróbowaæ? Spróbowaæ? Czego?! przez g³owê przewinê³y siê ró¿ne wizje. No jak to czego? Umie ciæ przynêtê we w³a ciwym miejscu ze miechem odpowiedzia³o moje guru wêdkarskie. H ACZYK TU, HACZYK TAM , A JA HACZYK WE WŁOSACH MAM ...

Nie bêdê koloryzowaæ, ¿e po tej nietypowej propozycji, nast¹pi³o tryumfalne umiejscowienie robaczka na haczyku, mistrzowski zarzut, a nastêpnie... uda³o mi siê wyci¹gn¹æ samego wieloryba. I to wcale nie dlatego, ¿e, jak zauwa¿¹ dociekliwi, wieloryb ryb¹ nie jest. A nawet gdyby by³, to i tak nie u wiadczysz wieloryba w Wi le. O nie. Tak kolorowo niestety nie by³o. Gdy w koñcu uda³o mi siê pokonaæ wszelkie wewnêtrzne opory i uporaæ siê z robaczkiem, który nota bene mia³ przyjemny, niezwykle kusz¹cy dla rybek, waniliowy zapach, zamachnê³am siê, by po raz pierwszy w ¿yciu zarzuciæ wêdkê . A trzeba oddaæ, ¿e nie szczêdzi³am swoich si³. Co to, to nie. Si³y zamachu móg³by mi pozazdro ciæ nie jeden kulomiot. I takim oto sposobem obserwowa³am, jak haczyk, prowadz¹c za sob¹ ¿y³kê, dzielnie przemierza odleg³o æ pomiêdzy ziemi¹ a najbli¿sz¹ ga³êzi¹. I wtedy wszystko potoczy³o siê w b³yskawicznym tempie. Zd¹¿y³am jeszcze zanotowaæ w mojej pamiêci przera¿enie w oczach mojego przewodnika. Nastêpn¹ rzecz¹, która po prostu nie mog³a siê nie rzuciæ w oczy, by³ ten nieszczêsny haczyk. Zawieszony na najbli¿szej ga³êzi, rozpaczliwie buja³ siê raz w jedn¹, raz w drug¹, jakby wo³aj¹c o pomoc. Prawie dobrze. Tylko nastêpnym razem celuj raczej w stronê wody... pop³ynê³o z ust mojego dzielnego nauczyciela wêdkowania. Ech, niektórzy mê¿czy ni to potrafi¹ zachowaæ fason nawet w takich sytuacjach. A haczyk? A reszta? mój umys³ analizowa³ ca³¹ sytuacjê. Nie przejmuj siê tym, zaraz to ci¹gnê. W tym miejscu powinien nast¹piæ opis tej szeroko zakrojonej akcji. Jednak takowego nie bêdzie. Wszystko potoczy³o siê tak szybko, ¿e pozosta³o mi tylko spróbowaæ kolejny raz swoich si³ w zarzucaniu wêdki . Tym razem próba okaza³a siê, ku uldze mojego towarzysza, udana. Ok. Zarzuci³am. I co teraz? Czekamy

na branie , tak? Potem wystarczy zaci¹æ wêdkê i odholowaæ rybê do brzegu stara³am siê pochwaliæ, jak pojêtn¹ uczennic¹ by³am do tej pory i ilu nowych elementów z teorii ju¿ siê nauczy³am. No, mniej wiêcej. Musisz obserwowaæ sp³awik. Kiedy siê zanurzy, od razu zacinasz i wyci¹gasz. Polujemy na ma³e rybki, dlatego wystarczy, ¿e sp³awik delikatnie zmieni swoje po³o¿enie im d³u¿ej razem wêdkowali my, tym wiêcej moje wêdkarskie guru by³o sk³onne powiedzieæ. PŁYNIE RYBKA, PŁYNIE

B USZUJĄCA W WODZIE

PODOBNO,

No to obserwowa³am. I czeka³am. I obserwowa³am. I czeka³am. I tak a¿ do momentu, w którym sp³awik siê zanurzy³. Ca³kowicie. Nie tam jakie podrzêdne branie, przy którym cz³owiek siê zastanawia, czy to ju¿ wyobra nia mu p³ata figle, czy sp³awik faktycznie drgn¹³. Mój sp³awik, z pe³n¹ odpowiedzialno ci¹ chyba mogê go okre liæ jako w³asny, ca³y schowa³ siê pod wod¹. Moja reakcja by³a b³yskawiczna. Zaciê³am wêdkê, tak jak mi wyt³umaczono, i odholowa³am swoj¹ pierwsz¹ rybê na brzeg. P³otka, a raczej p³ocia , p³oteczka , p³oteniunia (bo i takie okre lenia mi przychodzi³y do g³owy) mierzy³a a¿ dziesiêæ centymetrów i by³a najpiêkniejsz¹ rybk¹, jak¹ w ¿yciu widzia³am. By³am tak podekscytowana, ¿e podskakiwa³am wysoko w górê, w jednej rêce trzymaj¹c wêdkê, a w drugiej moje trofeum. Moje gratulacje. Twoja pierwsza ryba! mój instruktor wydawa³ siê byæ dumny. Tak teraz to z kolei ja by³am oszczêdna w s³owach. No dobrze. Teraz pozostaje nam wypu ciæ tê biedn¹, ma³¹ rybkê. W przyp³ywie entuzjazmu by³am sk³onna po prostu wrzuciæ p³otkê razem z haczykiem, ¿y³k¹, sp³awikiem i ca³ym zestawem do wody. Jednak szybko mnie wyrêczono. Haczyk zosta³ sprawnie usuniêty z pyszczka p³otki, a sama p³otka, g³ówna bohaterka tamtego dnia, szybko znalaz³a siê w wodzie. I pop³ynê³a, zostawiaj¹c mnie z wyrazem niemego szczê cia na twarzy. A ja tam by³am, ryby ³owi³am... ...satysfakcjê mia³am, gdy któr¹ z³apa³am. Taki by³ mój pocz¹tek przygody z wêdkarstwem. O!

PAULINA G AJEWSKA TAGI : POCZĄTEK, RYBY, WODA W SIECI : PODAJ - DALEJ. INFO / NODE/3578

RAFAŁ J. J URKOWSKI PD39. POCZĄTEK, WWW. PODAJ - DALEJ. INFO

.1 4-1 5


NA POKAZ CZY NAPRAWDĘ? PSYCHOLOGOWIE TWIERDZĄ, ŻE KAŻDY ASPEKT NASZEGO ŻYCIA, WSZELKIE MYŚLI I WZORY ZACHOWAŃ, SĄ WYNIKIEM NASZYCH RELACJI Z RO DZICAMI. TWIERDZĄ, ŻE KAŻDY NASZ ZWIĄZEK JEST INNĄ WERSJĄ TEGO PIERWSZEGO. PRÓBU JEMY ULEPSZYĆ JE ZA KAŻDYM RAZEM, CZĘSTO GUBIĄC SIĘ W LABIRYNTACH MNIEJ LUB BARDZIEJ WAŻNYCH POSTANOWIEŃ. WMAWIAMY SOBIE, ŻE TEN POCZĄTEK BĘDZIE LEPSZY, PEŁNIEJSZY. BĘDZIE BARDZIEJ NASZ. OD TERAZ

Dzi zaczynam swoje ¿ycie od nowa. Otoczona przyjació³mi zdmuchnê wieczki z urodzinowego tortu, wypowiadaj¹c w my lach marzenie, którego spe³nienie zagwarantuje mi szczê cie. Tak naprawdê jestem zach³anna na szczê cie: wypowiadam ¿yczenia, zdejmuj¹c rzêsê z policzka, wrzucaj¹c pieni¹dze do fontanny; szukam czterolistnej koniczyny; ³apiê siê za guzik, mijaj¹c kominiarza. Patrzê w niebo wieczorow¹ por¹, staraj¹c siê dostrzec pierwsz¹ gwiazdkê... i choæ na niebie wiec¹ ju¿ ich tysi¹ce, to usilnie wmawiam sobie, ¿e uda³o mi siê dostrzec tê pierwsz¹. DAWNO TEMU

Ka¿dy z nas pamiêta bajki z dzieciñstwa, kiedy to babcia/mama/ciocia/wujek, siadali ko³o ³ó¿ka i snuli opowie ci o ksiê¿niczkach uwiêzionych w wysokich wie¿ach, o czarodziejskiej lampie i lataj¹cym dywanie.: Dawno, dawno temu... ¯yli d³ugo i szczê liwie . Zamyka³y my oczy i marzy³y my: o bia³ej sukni, d³ugim warkoczu, piêknym pa³acu, ksiêciu, który zabierze nas do cudownej krainy, gdzie wszyscy s¹ szczê liwi. Problem w tym, ¿e bajki nie zdarzaj¹ siê w prawdziwym ¿yciu. Dorastamy, otwieramy oczy i czar pryska. To te inne historie które zaczynaj¹ siê w ciemn¹, burzliw¹ noc, prze laduj¹c nas w snach, wyciskaj¹c potoki ³ez z dzieciêcych oczu urzeczywistniaj¹ siê. TERAŹNIEJSZOŚĆ

Na torcie osiemna cie wieczek. Dzi stajê siê obywatelk¹ wiata. Stajê siê doros³a. Stajê siê odpowiedzialna nie tylko wobec siebie i rodziców. Biorê odpowiedzialno æ za co wiêcej ni¿ wzorowe wyniki w nauce, zachowanie dobrych manier przy stole, czy wyprowadzenie psa na spacer. Od dzi jestem odpowiedzialna wobec wiata, przysz³o ci i wszelkich dróg, którymi bêdê pod¹¿a³a. Od teraz ja: niedo wiadczona,

niepokorna, maj¹ca g³owê w chmurach, powi¹zana jest z 3 R: rodzin¹, romantyczci¹gle o czym zapominaj¹ca m³oda kobie- no ci¹ i rówie nikami. S¹ rzeczy, od któta, bêdê pe³na zapa³u i gotowo ci do od- rych nie mo¿na uciec, i s¹ inne, o których krywania sekretów doros³ego wiata. Tylko nie chce siê wiedzieæ. Chcia³abym, ¿eby istpo co? Dlaczego? Dla kogo? Dla ¿ycia, dla nia³ kodeks intymno ci, jaki przewodnik, mi³o ci, dla przygody, ³ez i tej têczy, któr¹ który pozwoli³by stwierdziæ, kiedy przekromo¿na dostrzec po deszczu w s³oneczny czy³o siê granice. Dobrze by by³o móc dzieñ. przewidzieæ te chwile, ale nie wiem, jak to Nim rytua³ dobiegnie koñca, a lekki p³o- umie ciæ na mapie. Zdobywamy j¹ tam, mieñ unosz¹cy siê nad kolorowymi wiecz- gdzie tylko siê da i zatrzymujemy, jak d³ugo kami zga nie, zadam sobie jedno z najwa¿- tylko siê da. A co do zasad? Mo¿e w ogóle niejszym pytañ w moim nowym ¿yciu nie istniej¹. Mo¿e zasady intymno ci s¹ Kim jestem? . czym , co ka¿dy musi okre liæ sam dla Czy t¹ ma³¹ dziewczynk¹, która wierzy³a siebie. we wszystko, co mówi¹ rodzice? A mo¿e Wierzy siê, ¿e pozytywne my lenie i niejestem kim zupe³nie innym, kim , kto do- schodz¹cy u miech z twarzy sprawiaj¹, ¿e staje czyst¹ kartkê, d³ugopis i polecenie: pisz swój ¿yciorys ? Czy jestem wiadoma tego, czego chcê? Jakimi warto ciami siê kierujê? Nie wiem. Latami bêdê stara³a siê odpowiedzieæ na te pytania. Pope³niaj¹c b³êdy, bêdê sobie obiecywa³a, ¿e nigdy ju¿ tak wiêcej nie po- FOT. JESSICA.DIAMOND, "BIRTHDAY CAKE - CANDLES", CC-BY, st¹piê, by za ja- HTTP://WWW.FLICKR.COM/PHOTOS/SLEEPISHLY/2656467632/ ki czas powtórzyæ schemat: b³¹d > obiet- jeste my szczê liwsi i zdrowsi. Kiedy bynica > b³¹d > obietnica. ³am dzieckiem, kazano mi siê u miechaæ, W ród miliona niewiadomych jedno jest byæ radosn¹, nie grymasiæ. Teraz, kiedy pewne: nikt nie prze¿yje mojego ¿ycia za wkraczam w doros³o æ, wymaga siê ode mnie. Tak wiêc metod¹ prób i b³êdów bêdê mnie, abym patrzy³a na pozytywne strony, sz³a krêt¹ cie¿k¹, wyznaczaj¹c granice, widzia³a szklankê do po³owy pe³n¹. Czasapodejmuj¹c decyzje, bêdê cieszyæ siê i p³a- mi jednak rzeczywisto æ ma swój w³asny kaæ. Pewnie nie raz zbudujê wokó³ siebie plan, który nie pozwala nam odgrywaæ mur, maj¹c nadziejê, ¿e nikt go nie prze- szczê liwych mimo wszystko . Zaczynakroczy. Tylko, czy warto zaznaczaæ podzia- my chorowaæ, przyjaciele zawodz¹, ch³o³y i marnowaæ przez nie ¿ycie? Czy nie le- pak nas rzuca, wymarzona uczelnia zamypiej prze¿yæ ¿ycie, przekraczaj¹c granice? ka nam drzwi przed nosem... W takich moA propos, wiem jedno: je li jeste gotowy mentach nie mam si³y, aby udawaæ - muzaryzykowaæ, widok po tej drugiej stronie szê byæ sob¹. Przestraszon¹, zapiera dech w piersiach. nieszczê liw¹, strasznie smutn¹ sob¹... To Mówi¹c o doros³o ci, nie mo¿na pomi- paskudna sprawa byæ doros³ym. A karuzen¹æ pewnej wa¿nej kwestii, po prostu nie la nigdy nie przestaje siê krêciæ. Nie mowypada my lê mianowicie o intymno ci. ¿esz wysi¹ æ... S³owo intymno æ oznacza: oto moja dusza i serce, zmiel je, usma¿ i zjedz. To co , JUSTYNA N YMKA czego pragniemy i czego siê boimy. Trud- TAGI: BAJKA, DZIECIŃSTWO, POCZĄTEK, PYTANIE no z ni¹ ¿yæ i trudno bez niej. Intymno æ W SIECI: PODAJ-DALEJ.INFO/NODE/3574


P ODCZAS

WAKACYJ N YCH WOJ AŻY, TRAFI ŁEM DO PEWN EGO UROKLI WEGO M I ASTECZKA , N OŁEROWA . S PACERUJ ĄC POPOŁUDN I EM PO TROTUARZE , N APOTKAŁEM ZBI EGOWI SKO , ULOKOWAN E POD M I EJ SCOWYM RATUSZEM . Z ACZĄŁEM SI Ę PRZYGLĄDAĆ ZEBRAN YM I UJ RZAŁEM PRZEDSTAWI CI ELI WSZELAKI CH PŁCI , STAN ÓW, ZAWODÓW, LUDZI W RÓŻN YM WI EKU , OBLEGAJ ĄCYCH M AŁY STOLI K , PRZY KTÓRYM SI EDZI AŁO KI LKA OSÓB .

POCZTÓWKA Z N OŁEROWA Byli to osobnicy o do æ niedba³ym wygl¹dzie oraz wyj¹tkowo czerwonych, jak na lipiec, nosach zbierali podpisy. Niektórzy zebrani wykrzykiwali wojownicze has³a, trzymali transparenty, inni palili papierosy, opony i znicze. Zapyta³em jednego z tubylców: Proszê pana, co to za impreza? Panie, jaka tam impreza! oburzy³ siê mê¿czyzna w rednim wieku Nam most chc¹ zabraæ! Most?? zdziwi³em siê, bo to by³ pierwszy raz, gdy kto chcia³ usun¹æ most! Krzy¿e ze szkó³, burki, wpis na blogu tak, jak najbardziej, o takich przypadkach s³ysza³em. Ale most? Za-

FOT. RALPHREPO ,

intrygowany zacz¹³em dopytywaæ: Ale co to za afera? Sk¹d ten pomys³? Panie, pan chyba w kraju nie by³ od dawna (zdradzi³a mnie tunezyjska opalenizna!). Jest wielka granda, bo Unia powiedzia³a, ¿e nie da kasy na jaki tam most gdzie tam i w ramach pryjotetu czy, licho tam wie, czego, wyrównywania szans, mamy oddaæ nasz... A gdzie te równe szanse? No pytam, panie tego, unia jego maæ! No i tu jest ankieta, gdzie mo¿na siê podpisaæ powiedzia³ mê¿czyzna, patrz¹c na mnie z ukosa, w¹tpi¹c najwyra niej w moje zaanga¿owanie

w obronê mostu. A kto organizuje tê ank... przepraszam pikietê i zbieranie podpisów? Kto? Jak to: kto? obruszy³ siê jegomo æ, dotkniêty do ¿ywego moj¹ ignorancj¹ Stowarzyszenie Bezdomnych No³erowa! Jak zabior¹ most to gdzie bêd¹ spaæ???

M ATEUSZ Ł APIŃSKI TAGI : FEL - JE - TĄ, M OST, P IKIETA , WAKACJE , FELIETONY W SIECI : PODAJ - DALEJ . INFO / NODE /3 563

"J ADE B ELT B RIDGE & B OAT, SUMMER PALACE, PEKING , CHINA [C1 924] SIDNEY D. G AMBLE [RESTORED]", CC-BY,

HTTP:// WWW. FLICKR. COM / PHOTOS/ RALPHREPO _PHOTOLOG /40791 2801 9/

PD39. POCZĄTEK, WWW. PODAJ - DALEJ. INFO

.1 6-1 7


PIERWSZE KOTY ZA PŁOTY

WIEDZĄC, ŻE HASŁEM WYJŚCIOWYM DLA PIERWSZEGO NUMERU PODAJ DALEJ W ROKU AKADEMICKIM 201 0/201 1 JEST SŁOWO POCZĄTEK, POSTANO WIŁAM NAPISAĆ TEN ODCINEK ENGLISH CORNER, KORZYSTAJĄC Z GRY SKOJARZEŃ.

ENGLISH CORNER:

Pierwszymi s³owami, które przysz³y mi do g³owy, s¹ angielskie czasowniki start i begin . Ten pierwszy jest zreszt¹ równocze nie rzeczownikiem, którego znaczenia nietrudno siê Polakom domy liæ, ze wzglêdu na identyczn¹ pisowniê i znaczenie. Jak to jednak z angielskim bywa, nie wszystko w tym jêzyku jest jednoznaczne, co spróbujê za chwilê udowodniæ. Zaryzykujê wrêcz okre lenie go jêzykiem wieloznaczno ci. Przejd my jednak do szczegó³ów. I tak the start (proszê zwróciæ uwagê na obecno æ przedimka okre lonego the) to linia startu od której zaczyna siê np. wy cig. Start to jednak tak¿e pocz¹tek , który znajdziemy w zdaniu: We arrived too late at the cinema and we missed the start of the film Przyjechali my zbyt pó no do kina i spó nili my siê na pocz¹tek filmu . A wiêc mo¿emy mówiæ o pocz¹tku jesieni the start of autumn , pocz¹tku kolejnego roku akademickiego the start of another academic year czy te¿ pocz¹tku sezonu the

start of the season . Mo¿emy te¿ nie precyzowaæ, o pocz¹tek czego chodzi, np. w zdaniu: We ve had problems with collecting money for the project from the start Od pocz¹tku mieli my problemy z zebraniem pieniêdzy na ten projekt . Wart odnotowania jest te¿ typowy dla jêzyka mówionego zwrot for a start , który przet³umaczymy na jêzyk polski jako po pierwsze , np. I don t think they should watch the film. They re too young, for a start. Nie s¹dzê, ¿e powinni ogl¹daæ ten film. Po pierwsze, s¹ za m³odzi . Start jako rzeczownik to jednak równie¿ przewaga na starcie , jak w przyk³adzie: They had a five minutes start on us Mieli nad nami 5 minut przewagi na starcie . Wystêpuje tak¿e w znaczeniu nag³ego ruchu naszego cia³a, który towarzyszy nam, gdy siê przestraszymy, co nas zaskoczy lub gwa³townie poderwiemy siê ze snu , np. He woke up with a start at the sudden noise Poderwa³ siê ze snu, us³yszawszy nag³y ha³as . Jest te¿ ciekawy rzeczownik pochodny od s³owa start . To wyraz starter , który oznacza m.in. przystawkê, zak¹skê , np. What would you like as a starter? Co chcia³(a)by jako przystawkê? . Start jako czasownik oznacza przede wszystkim: zaczynaæ (siê) . Pamiêtajmy, ¿e mo¿na po nim u¿yæ innego czasownika

w formie bezokolicznikowej lub w formie z koñcówk¹ -Ing . St¹d zdanie Oni zaczêli rozmawiaæ przet³umaczymy jako They started to talk albo They started talking . S³owo start to równie¿ odpowiednik polskiego czasownika uruchamiaæ , mo¿na np. uruchomiæ samochód , a wiêc start the car . W tym znaczeniu nie u¿ywamy ju¿ po s³owie start innego czasownika. Przydatny jest te¿ zwrot to start with , który przet³umaczymy jako: 1 ) po pierwsze , np. A: Why didn t you stay at the youth hostel longer? B: Well, to start with, it was too noisy A: Dlaczego nie zatrzyma³e siê w tym schronisku m³odzie¿owym d³u¿ej? B: Có¿, po pierwsze, by³o za ha³a liwe lub 2) z pocz¹tku, np. My last history exam was difficult. I was very stressed to start with and I couldn t concentrate. Fortunately, later on I managed to relax Mój ostatni egzamin z historii by³ trudny. Z pocz¹tku by³am zestresowana i nie mog³am siê skoncentrowaæ. Na szczê cie pó niej zdo³a³am siê zrelaksowaæ . Chcia³abym podkre liæ w tym miejscu, ¿e analogicznie u¿yjemy zwrotu to begin with , który, w zale¿no ci od kontekstu, mo¿e oznaczaæ po pierwsze lub od pocz¹tku . Przejd my teraz do dok³adniejszej analizy mojego drugiego angielskiego skojarzenia

ZOSTAŃ BOHATEREM – ZGŁOŚ SIĘ DO AKADEMII PRZYSZŁOŚCI! K UBA

M A 9 LAT I SWEGO OSOBI STEGO BOH ATERA . O D ROKU J EST N I M K RZYSZTOF, STUDEN T I N FORM ATYKI I WOLON TARI USZ „AKADEMII PRZYSZŁOŚCI”. D ZI ĘKI N I EM U CH ŁOPI EC WRESZCI E WYGRAŁ Z TABLI CZKĄ M N OŻEN I A . W TYM ROKU SZKOLN YM „AKADEMIA” SZUKA WOLON TARI USZY DLA PON AD 1 000 DZI ECI .

Dzieci, które le siê ucz¹, czêsto równie¿ le zaczynaj¹ o sobie my leæ. Potem przegrywaj¹ z innymi tak¿e w doros³ym ¿yciu, nie mog¹c na przyk³ad znale æ pracy. Dlatego Stowarzyszenie WIOSNA co roku szuka wolontariuszy, którzy pomog¹ im uwierzyæ w siebie. AKADEMIA PRZYSZ£O CI powsta³a po to, aby pomagaæ uczniom w przezwyciê¿aniu k³opotów w szko-

le. Wolontariusze programu wierz¹, ¿e ka¿de dziecko ma prawo do sukcesu - pod warunkiem, ¿e kto zechce podarowaæ mu swoj¹ uwagê, entuzjazm i zaanga¿owanie. Uczniowie, którymi siê zajmuj¹, to tzw. beznadziejne przypadki, skre lone przez rodowisko, kolegów w klasie, czasem nierozumiane i odrzucone nawet we w³asnym domu. Za ich problemami w nauce czêsto stoj¹ powa¿ne k³opoty doros³ych. Wystarczy jednak po wiêciæ tym dzieciom czas, by w ich nastawieniu do szko³y i samych siebie zasz³a magiczna wprost zmiana. Przez ca³y rok szkolny dzieci pracuj¹ pod kierunkiem indywidualnych tutorów, czyli specjalnie wyszkolonych wolontariuszy. Najczê ciej zostaj¹ nimi studenci. Ka¿dy ma pod opiek¹ jedno dziecko, któremu co ty-

dzieñ pomaga w odrabianiu lekcji i wychodzeniu ze szkolnych tarapatów. Przede wszystkim jednak stara siê przywróciæ mu wiarê we w³asne si³y, uczy odwagi i ciekawo ci wiata. Poza prac¹ z dzieæmi wolontariusze bior¹ te¿ udzia³ w ciekawych szkoleniach, a nawet awansuj¹, przechodz¹c kolejne stopnie wtajemniczenia, mog¹ siê sprawdziæ jako liderzy, eksperci, trenerzy czy koordynatorzy. W ten sposób studiujê du¿o wiêcej ni¿ jeden kierunek , mówi Krzysztof. Robiê co dobrego dla innych, a dodatkowo zdobywam do wiadczenie, stawiam na swój rozwój i poznajê ciekawych ludzi. Wolontariat to dla mnie przygoda ¿ycia! W tym roku szkolnym Wiosenna AKADEMIA obejmie opiek¹ ponad 1 000 dzieci z 1 4 miast w Polsce: Krakowa, Warszawy, Poznania, Wroc³awia, Torunia, Kielc, Lublina, Kato-


zwi¹zanego ze s³owem pocz¹tek , a wiêc begin . Czasownik ten ma przede wszystkim nastêpuj¹ce znaczenia: zaczynaæ, rozpoczynaæ lub zapocz¹tkowaæ . Podobnie jak w przypadku czasownika start , po którym mo¿na u¿yæ innego czasownika w formie bezokolicznika lub czasownika z koñcówk¹ -ing , konstrukcje te wystêpuj¹ te¿ z czasownikiem begin . St¹d zdanie Zaczê³a uczyæ siê angielskiego 5 lat temu mo¿emy przet³umaczyæ: She began to learn English 5 years ago lub She began learning English 5 years ago. Warto zapamiêtaæ konstrukcjê begin by doing sth , czyli zacz¹æ od zrobienia czego , np. I d like to begin by thanking you all for coming here tonight Chcia³abym zacz¹æ od podziêkowania wam wszystkim za przyj cie tu dzi wieczorem . S³owa begin nie u¿ywamy w znaczeniu rzeczownikowym, ale s¹ dwa wa¿ne rzeczowniki, które od niego pochodz¹. To s³owa beginner oraz beginning . I st¹d osobê, która stawia pierwsze kroki w jakiej dziedzinie, np. nauce jêzyka obcego nazwiemy beginner , a wiêc pocz¹tkuj¹cym . Kto mo¿e byæ an absolute beginner , a wiêc zaczynaæ od podstaw . Mo¿emy te¿ mówiæ o tzw. false beginner , a wiêc o kim , kto kiedy uczy³ siê ju¿ jêzyka, ale nie pamiêta

wic, Sosnowca, O wiêcimia, £odzi, Gdañska, Gdyni i Sanoka. Wszêdzie tam dzieci czekaj¹ na swoich bohaterów. A GN I ESZKA S ZCZEPAŃ SKA TAGI : WOLON TARI AT W SI ECI : PODAJ - DALEJ . I N FO / N ODE /3 569

wiele np. ze wzglêdu na d³ug¹ przerwê w nauce. Rzeczownik beginning nie ma tak wielu znaczeñ, jak rzeczownik start. T³umaczymy go po prostu jako pocz¹tek . Jednak do okre lenia pocz¹tku jesieni, filmu czy roku szkolnego mo¿emy u¿yæ zamiennie tych obu s³ów, np.: the beginning / start of autumn . Jest kilka ciekawych zwrotów ze s³owem beginning , które na pewno warto zapamiêtaæ, np. from beginning to end od pocz¹tku do koñca , the beginning of the end for sth pocz¹tek koñca czego oraz from small / humble beginnings od skromnych pocz¹tków , np. From small / humble beginnings in Toruñ, the company has developed into a corporation known all over the world Od skromnych pocz¹tków w Toruniu, firma rozwinê³a siê w korporacjê znan¹ na ca³ym wiecie . Zwróæcie te¿ uwagê na ró¿nicê miêdzy zwrotami: in the beginning oraz at the beginning of . Nie u¿ywa siê ich zamiennie. Ten pierwszy oznacza: (ogólnie) na pocz¹tku , w przypadku drugiego mówimy za o pocz¹tku czego konkretnego . St¹d zdanie In the beginning we didn t understand a single word przet³umaczymy: Na pocz¹tku nie rozumieli my pojedynczego s³owa . W tym przypadku na pocz¹tku ma charakter ogólny, nie precyzujemy ju¿ tego, czego pocz¹tek

WIĘCEJ INFORMACJI : M ARTA PŁACHTA KOORDYNATOR REGIONALNY PROJEKTU AKADEMIA PRZYSZŁOŚCI W_TORUNIU E- MAIL: MARTA. P@ WIOSNA. ORG . PL TEL. +48 783 430 092

FOT. LEVORK,

mamy na my li. Natomiast zdanie At the beginning of our first Spanish lesson we didn t understand a single word oznacza, ¿e Na pocz¹tku naszej pierwszej lekcji hiszpañskiego nie rozumieli my ani jednego s³owa . Warto tu te¿ przytoczyæ fragment otwieraj¹cy Ewangeliê wg w. Jana: Na pocz¹tku by³o S³owo... oraz jego angielskie t³umaczenie: "In the beginning was the Word . Zaczynaj¹c ten tekst, wspomnia³am o grze skojarzeñ. By³o ich o wiele wiêcej, ale rozpiêto æ rubryki nie pozwala na obszerniejsz¹ analizê jêzykoznawcz¹. Pozwolê sobie jednak podzieliæ siê jeszcze z czytelnikami kilkoma zwrotami, które nieodparcie kojarz¹ mi siê ze s³owem pocz¹tek . St¹d mo¿emy np. zaczynaæ od zera , czyli start from scratch . Studenta / studentkê pierwszego roku okre limy s³owem fresher (dos³ownie: pierwszoroczniak ). Kto musi zrobiæ pierwszy krok , czyli make the first move . A na koniec tego pierwszego w tym roku akademickim English Corner mo¿na westchn¹æ po polsku: có¿, pierwsze koty za p³oty. MAGDA JÓŹWIAK TAGI: BEGIN, BEGINNING, ENGLISH CORNER, POCZĄTEK, W SIECI: PODAJ-DALEJ.INFO/NODE/3565

ZGŁOŚ SIĘ JUŻ DZIŚ! SZCZEGÓŁY NA WWW. WIOSNA. ORG . PL.

"DC H ERO M INIFIGS - WAVE 4", CC-AS, HTTP:// WWW. FLICKR. COM / PHOTOS/ LEVORK/256433701 1 /

PD39. POCZĄTEK, WWW. PODAJ - DALEJ. INFO

.1 8-1 9


(N IE) PRZYPADKOWE SPOTKANIE

S POTKAN I E , O KTÓRYM N API SZĘ M I AŁO M I EJ SCE W POCI ĄGU . J ECH AŁAM Z TORU N I A DO WARSZAWY. O I LE PAM I ĘTAM , BYŁA WCZESN A J ESI EŃ . W J EDN YM PRZEDZI ALE ZN ALAZŁO SI Ę W TYM SAM YM CZASI E SZEŚĆ RÓŻN YCH KOBI ET, A I CH SPOTKAN I E TRUDN O N AZWAĆ PRZYPAD KOWYM . WESZŁY DO N I EGO J AKO OBCE SOBI E OSOBY. WYSZŁY PRZEM I EN I ON E , OBDAROWAN E WSPÓLN YM DOŚWI ADCZEN I EM PRZEŻYCI A N I ECODZI EN N EGO .

CZEGOŚ

Siedz¹c w przedziale w ród piêciu innych pasa¿erek us³ysza³am nagle zdanie, które wyostrzy³o moj¹ uwagê i sprawi³o, ¿e moje reporterskie czujniki uaktywni³y siê. ¯ycie cz³owieka to b¹belek na wodzie. - us³ysza³am. Zdanie, które odebra³am jako poezjê w czystej postaci, poruszy³o mnie i zadziwi³o. Wypowiedzia³a je starsza elegancka kobieta siedz¹ca przy oknie. Wygl¹da³a mniej wiêcej na 70 lat. Mówi¹c to zwraca³a siê do siedz¹cej naprzeciw niej znacznie m³odszej kobiety o bardzo spokojnym g³osie. W pierwszej chwili pomy la³am, ¿e ta druga to towarzyszka jej podró¿y, mo¿e kto z rodziny. Pó niej pojawi³o siê przypuszczenie, ¿e mo¿e to jednak psycholog, która akurat znalaz³a siê w tym miejscu i teraz spokojnie t³umaczy starszej kobiecie, jaki jest sens tego, ¿e mimo swego dojrza³ego wieku wci¹¿ ¿yje: Trzeba sobie powiedzieæ: skoro tu jestem, widocznie jestem potrzebna. Mam jeszcze co do zrobienia. Moja wiekowa towarzyszka podró¿y us³ysza³a te s³owa, kiedy pogodnie dziwi³a siê, dlaczego tak d³ugo ¿yje. Trudno by³o pozostaæ obojêtnym, s³ysz¹c wymianê my li i spostrze¿eñ prawie stuletniej, jak siê okaza³o, samotnie podró¿uj¹cej kobiety i jej s¹siadki z przedzia³u. Ich dialog by³ na tyle niezwyk³y, ¿e w koñcu zaczê³y mu siê przys³uchiwaæ wszystkie wspó³pasa¿erki. Rozmowa nie by³a ju¿ tylko konwersacj¹, ale sta³a siê czê ci¹ ¿ycia ka¿dej z nas. Po paru chwilach wyjê³am kartkê i zaczê³am notowaæ to, co s³yszê. Dos³ownie cytowane fragmenty rozmowy dwóch wcze niej wspomnianych kobiet u³o¿y³y siê w poetycki reporta¿, w który zmieni³am ich wymianê zdañ. Nie chcia³am utraciæ spostrze¿eñ, które z³o¿y³y siê

na wiadectwo piêknego ¿ycia. Nie wiedz¹c o tym starsza pani sta³a siê dla nas inspiracj¹. Sama te¿ zosta³a obdarowana tym spotkaniem. Wychodz¹c podsumowa³a je s³owami: Wesz³am do tego przedzia³u pochylona. Wychodzê wyprostowana . Du¿y zasób s³ownictwa, zmys³ obserwacji, ¿ywe zainteresowanie wiatem dooko³a wskazywa³y, ¿e starsza pani to osoba, której wiat nie krêci siê wokó³ w³asnej osi. Po wiêcenie 1 7 lat ¿ycia opiece nad chorym mê¿em by³o dla niej czym normalnym i nie wymagaj¹cym dodatkowych komentarzy. Swoje wieloletnie oddanie i wierno æ schorowanemu mê¿owi skwitowa³a skromnym dwuzdaniowym stwierdzeniem bez cienia skargi. Nie mówi³a tego tonem, który wiadczy³by o szczyceniu siê dokonaniem czego wielkiego:

s³ów wyra¿aj¹cych poczucie odpowiedzialno ci i nie przysz³oby mi do g³owy to, by okre liæ j¹ mianem osoby brawurowej czy nierozs¹dnie upartej. My lê, ¿e zna³a swoj¹ kondycjê i wiedzia³a, na co mo¿e sobie pozwoliæ. Analizuj¹c swoje ¿ycie zastanawia³a siê, czy zrobi³a wszystko, co do niej nale¿a³o. S³owa, które wypowiada³a by³y tym bardziej zadziwiaj¹ce, gdy bra³o siê pod uwagê to, w jakim wieku jest ich autorka. Nie by³o w tym egoizmu, strachu przed mierci¹, czy narzekania, ale poczucie obowi¹zku, wewnêtrzna dzielno æ i charyzma. Nie ¿ali³a siê, ¿e jest stara, a jej ¿ycie dobiega koñca. W prostych s³owach mówi³a o nieuchronnych faktach, które j¹ czekaj¹, zastanawiaj¹c siê równocze nie nad przysz³o ci¹ swoich bliskich i Polski, któr¹ ukocha³a:

by³ dom, chory i ogród Mimo pó nego wieku zdecydowa³a siê na samotn¹ podró¿, by poza³atwiaæ sprawy spadkowe. Nie mo¿na jej jednak przypisaæ brawury czy braku ostro¿no ci. Prawdopodobnie aktywne, pe³ne pracy i po wiêcenia siê dla innych ¿ycie zahartowa³o j¹ i wzmocni³o. Jak wcze niej wspomnia³am wygl¹da³a na osobê oko³o 25 lat m³odsz¹ ni¿ by³a w rzeczywisto ci. Jej kondycja, ubiór i sposób wypowiadania siê by³y mocnym usprawiedliwieniem tego, ¿e zdecydowa³a siê na samodzieln¹ podró¿. W spokojny sposób dzieli³a siê drobiazgami swojej staro ci:

Zdawa³a sobie sprawê z tego, ¿e rodzina mo¿e nie byæ zachwycona jej pomys³em samotnej podró¿y, w wypowiedziach jej nie brakowa³o jednak FOT.

Niektóre jej stwierdzenia nie by³y pozbawione goryczy i du¿ej troski, ale w g³osie mojej 95-letniej s¹siadki z poci¹gu nie by³o gniewu, z³o ci ani agresji. Mówi³a to wszystko bardzo spokojnie, chwilami trochê smutno:

Nie poprzestawa³a jednak na do æ surowej ocenie polskiej rzeczywisto ci, ale zdawa³a siê poszukiwaæ remedium na tê sytuacjê. Sama bêd¹c w bardzo podesz³ym wieku, gdzie zrozumia³e by³oby narzekanie na ró¿ne dolegliwo ci lub skar¿enie siê na to, co siê

D OMINIC ALVES , "VOLKS TRAIN C ARRIAGE O UTLINE ", CC-AS, HTTP:// WWW. FLICKR . COM / PHOTOS / DOMINICSPICS /81 98961 85/


w ¿yciu nie uda³o, podawa³a za wzór przyk³ad znajomego, którego postawa mo¿e staæ siê inspiracj¹ dla innych:

Rozlicza³a siê ze swoim ¿yciem i pozostawia³a nam niejako s³owny testament i zachêtê do tego, by pomimo przeciwno ci i æ dalej. Mimo tego, ¿e nie brakowa³o w jej wypowiedziach ziarna goryczy, emanowa³a z niej pogoda ducha. Zaimponowa³a nam trze wo ci¹ umys³u, ogromn¹ wiedz¹, do wiadczeniem, odwag¹, kultur¹ i szykiem. Nie by³oby to wszystko mo¿e tak nadzwyczajne, gdyby nie fakt, który jeszcze raz podkre lê, ¿e wypowiada³a siê w ten sposób osoba 95letnia. Siedz¹ca naprzeciwko pasa¿erka stwierdzi³a, ¿e opisze nasze spotkanie w prowadzonym przez siebie codziennie pamiêtniku. Studentka polonistyki z s¹siedniego miejsca da³a mi kartkê papieru, bym mog³a napisaæ tekst dla naszej bohaterki. To wszystko wydarzy³o siê w konkretnym poci¹gu, na trasie i o czasie, który mo¿na dok³adnie okre liæ. W konkretnym przedziale, miêdzy okre lon¹ grup¹ osób. Bohaterem tej opowie ci móg³ siê jednak staæ ka¿dy. Wysiadaj¹c w jednej z miejscowo ci, nie pamiêtam ju¿, czy by³o to Kutno, czy £owicz, nasza nowa urokliwa znajoma dosta³a kartkê w kratkê z pospiesznie na niej napisanym tekstem. Koñczy³ siê s³owami:

KONIEC ZAWSZE JEST POCZĄTKIEM przez drzewo naprzeciwko prze wiecaj¹ obwiedzione fioletem pomarañczowe wiat³a latarni odbija siê w masce jak z³ote jajo dom naprzeciw pi, niebo ja nieje g³o ne samochody zag³uszaj¹ trochê wiergotliwe ptaki powietrze pachnie, smag³e i ch³odne pierwszy raz po tylu dniach ch³ód muska nagie ramiona pachnie floksami sprzed teatru, lilaró¿, lecz i maciejk¹ latarnie gasn¹ po czwartej wiêc dom naprzeciwko. ty³em do wschodu, przed okiem eklektyczny dom, fantazyjny. podwójny ma³y kru¿ganek, brama (s³ychaæ stukocz¹cy daleki ha³as poci¹gu) okno poddasza z bia³¹ widaæ zas³onk¹, blade p³askorze by ludzi przybywa, g³ównie pary i mê¿czy ni niepewnym krokiem ju¿ ptaki za g³o no, co ty, mówi dziewczyna w kreacji ze z³ota spodnie, bluzka, w³osy bolesny blond i g³osy s³ychaæ z niedaleka coraz g³o niej, i samochody i sroka terkocze blisko ju¿ kto przelecia³ nad dachem szybkim lizgiem pokrzyki ju¿ jasne kolory, ju¿ pora na mecz ju¿ wzrok odrywa druciany balkon nie³adny Fryderyk traci ducha, tylko E-dur ukoi³aby bezsenne serce (niewidoczne szuranie po wie¿ym chodniku) jeszcze du¿a, cicha, pêkata zab³¹kana æma nad g³ow¹ jeszcze bez s³oñca stanowczy ch³ód jeszcze okno z³ocieje, ja nieje, g³êbieje jeszcze okno rudzieje po skosie, jeszcze to jedno okno zapowie pe³ny wit za ciemne drzewa, za prawdziwe, za blisko jeszcze okno, alarm jaskó³ek jeszcze ró¿anopalca i okno, okno straci³o czar

Wierzê, ¿e kiedy rzeczywi cie ponownie siê spotkamy. I nie bêdzie to spotkanie przypadkowe. M AGDA J ÓŹWI AK TAGI : P ODRÓŻ , R OZM OWA , S POTKAN I E , ŚWI ADECTWO ŻYCI A , WARSZTAT W SI ECI : PODAJ - DALEJ . I N FO / N ODE /3 570

pijmy. M AŁGORZATA M ACIEJEWSKA TAGI : KLASYKA , POCZĄTEK , WI ERSZ W SI ECI : PODAJ - DALEJ . I N FO / N ODE /3 576

PD39. POCZĄTEK, WWW. PODAJ - DALEJ. INFO

.20-21


D RZEWO ŻYCIA, CZYLI KILKA UWAG O FILMIE "ŹRÓDŁO " ZDECYDOWANIE GODNYM POLECENIA – I NA-

WIĄZUJĄCYM DO TEMATYKI NOWEGO NUMERU PD – JEST FILM „ŹRÓDŁO ” AUTORSTWA D ARRENA ARONOFSKY' EGO . CO MNIE W NIM UDERZA, NIEPOKOI , ZACHWYCA? I DLACZEGO POLECAM ?

Trzy historie, w trzech odleg³ych przestrzeniach czasu na prze³omie tysi¹ca lat, ³¹czy osoba g³ównego bohatera, Toma. W XVI wieku, jako konkwistador Tomas wierny s³uga hiszpañskiej królowej Izabeli, wyruszy³ w podró¿ do Nowego wiata (Nowej Hiszpanii), by odnale æ Drzewo ¯ycia. U progu XXI wieku, dr Thomas Creo szuka niestrudzenie lekarstwa, by uratowaæ przed mierci¹ sw¹ nieuleczalnie chor¹ ¿onê. Piêæ wieków pó niej, bohater jest astronaut¹, przemierzaj¹cym przestrzeñ kosmiczn¹ w nadziei odnalezienia utraconej ukochanej, by spêdziæ z ni¹ wieczno æ. Dostrzegamy tutaj niezwyk³¹ historiê, podszyt¹ metafizyk¹, psychologi¹, wrêcz pewnym synkretyzmem religijnym. Re¿yser podobnie jak w swoich poprzednich znakomitych dzie³ach Pi , Requiem dla snu , Zapa nik dotyka spraw trudnych, a zarazem piêknych. Mamy do czynienia z oryginaln¹ wizj¹ autora. Osobliwe kino, z przes³aniem duchowym, wymieszane stylowo i gatunkowo. Dramat psychologiczny z nut¹ mistycyzmu. Okraszony wysok¹ jako ci¹ audiowizualn¹. Zdjêcia do filmu realizowano w Kanadzie, Australii i Gwatemali. Re¿yser chcia³ zachowaæ ponadczasowy charakter filmu, dlatego zrezygnowa³ z animacji komputerowych na rzecz kola¿u z mikrofotografii. Wizja kosmosu, jak¹ przyjdzie nam zobaczyæ nie jest dzie³em komputera, lecz mozaik¹ powiêkszonych fotografii, przedstawiaj¹cych reakcje chemiczne, zachodz¹ce na p³ytce Petriego, które to stanowi¹ t³o dla podró¿uj¹cego w szklanej kuli astronauty. Innym atutem filmu jest równie¿ muzyka autorstwa Clinta Mansella (stale wspó³pracuj¹cego z Aronofskym). cie¿kê d wiêkow¹ skomponowa³, wspó³pracuj¹c z kwartetem smyczkowym Kronos (twórc¹ muzyki do filmu Requiem dla snu ) oraz szkockim zespo³em rockowym Mogwai . Aurê mistycyzmu tworz¹ piêkne zdjêcia Matthew Libatiqu'a. Równie¿ kreacje, które stworzyli Hugh Jackman ( Van Helsing , Presti¿ ) i Rachel Weich ( Wierny Ogrodnik , Agora ) zas³uguj¹ na uznanie. Znakomicie FOT.

odnale li siê we wszystkich konwencjach; w ich aktorstwie dostrzec mo¿emy pasjê, autentyczno æ, emocje. Obraz jest wymagaj¹cy dla widza. Tak wiêc niebanaln¹ rolê do odegrania ma ogl¹daj¹cy, który musi wczuæ siê w atmosferê, uruchomiæ wyobra niê i wra¿liwo æ, a zarazem zdobyæ siê na nie³atw¹ interpretacjê, zw³aszcza gdy przychodzi mu ch³on¹æ ogrom symboliki. Na p³aszczy nie fabularnej film jest wzruszaj¹c¹ histori¹ mi³o ci nie miertelnej i trwaj¹cej mimo wszelkich przeciwno ci. Przez tysi¹c lat, mê¿czyzna, który próbowa³ zyskaæ nie miertelno æ, kocha³ t¹ sam¹ kobietê. Ukazane mamy piêkno uczucia, które nigdy nie umiera: mi³o æ cierpliwa jest, ³askawa jest, nie szuka poklasku [...], wszystko znosi, wszystkiemu wierzy [...], wszystko przetrzyma ( Hymn o Mi³o ci w. Paw³a). Id¹c dalej, to z mi³o ci czerpiemy ¿ycie. Ona jest ród³em, które nasyca, nadaje smak i pozwala trwaæ. W godzinach cierpienia i samotno ci pomaga nam przetrwaæ i przynosi ukojenie. Ten rytua³ mi³o ci znakomicie odzwierciedla estetyka obrazu, która niesie ze sob¹ ³adunek emocjonalny. Codzienne przejawy umi³owania drugiego cz³owieka k¹piel, spacer, sen u wiêcaj¹ powszednio æ! Konkwistador Tomas z mi³o ci do królowej rusza w nieznane, wiedziony uczuciem i obietnic¹. Stajemy równie¿ przed pytaniem: komu i czemu siê s³u¿y i wobec czego tak naprawdê jeste my wierni? Historia ukazana w tych trzech wymiarach jest metafor¹ ludzkiego ¿ycia. ¯ycia, które spe³nia rolê tajemnicy. Uniwersalna opowie æ o cz³owieku, niestrudzenie zmierzaj¹cym do celu. To próba odzyskania pamiêci o zagubionym sensie, mi³o ci, prawdzie. Przy tym, wszystko osnute aur¹ mistycyzmu i legendy. Wêdrówka, podró¿, ekspedycja zahaczaj¹ce o abstrakcyjno æ i absurdalno æ. A mimo to ca³o æ i tak sprawia wra¿enie racjonalnej i logicznej. O mieli³bym siê rzec, ¿e film jest prób¹ spojrzenia na ¿ycie na p³aszczy nie wiary i rozumu, potrzeby równowagi, z³otego rodka, gdy¿ popadanie w skrajno ci okazuje siê zgubne, wyniszczaj¹ce. Opowie ci te wyrastaj¹ z Genesis Ksiêgi Rodzaju. Metafizyczna podró¿ przez kolejne inkarnacje i wiadomo ci cz³owieka jest dla niektórych symbolem inspiracji New Age i mistycyzmem. Wydawaæ by siê mog³o, i¿ film jest konfrontacj¹ z religi¹. Gdzie przez mieszankê tych ró¿nych systemów filozoficznych, ideologii przebija fakt nie miertelnej opowie ci o poszukiwaniu. O powrocie do róde³, do pocz¹tku, do miejsca, gdzie zro-

WILLPILL VAN WINKLE, "TREE ", CC-AS, HTTP:// WWW. FLICKR . COM / PHOTOS / WILLIEHOFFMAN /231 71 98279/

dzi³a siê nasza inspiracja. Rodz¹ siê pytania o pocz¹tek jaki by³ a zarazem, jaki mo¿e byæ koniec. Równocze nie inspiruje do pytañ o kondycjê wspó³czesnej kultury czy te¿ o to, co drzemie u korzeni nowego wiata . Historia doktora Thomasa Creo jest swoistym wiadectwem. Jego pragnienie znalezienia nie miertelno ci mo¿na odczytaæ jako wspó³czesne bezowocne, ale niestrudzone poszukiwanie lekarstwa na raka czy AIDS. Odzwierciedla próbê przezwyciê¿ania naszego lêku przed mierci¹, któr¹ bohater uwa¿a za chorobê mo¿liw¹ do wyleczenia. G³o ne wo³anie o akceptacjê mierci, zw³aszcza bliskiej nam osoby, próba radzenia sobie z odchodzeniem i ze strat¹. Kontemplacja mierci: mieræ to droga do zdobycia chwa³y (s³owa te wypowiada kap³an Majów). Anna Kamieñska w Notatniku pod dat¹ 2 wrze nia 1974 napisa³a: Kto my li o mi³o ci pisze o mierci. Kto my li o mierci pisze o mi³o ci (s.95). St¹d te¿ film Aronofsky'ego nabiera wrêcz formy misterium religijnego przekazanego z wyrafinowaniem, precyzj¹ i pasj¹. Autor nawi¹zuje do wierzeñ i mitów staro¿ytnych Majów, jest naszpikowany symbolik¹. Drzewo ¿ycia to symbol charakterystyczny dla wierzeñ wielu religii (odsy³am do S³ownika symboli W. Kopaliñskiego). Wyobra¿a wiecznego ducha i nie miertelno æ, wystarczy przytoczyæ fragment z Ksiêgi Hioba: Drzewo ma jeszcze nadziejê, bo ciête, na nowo wyrasta, wie¿y pêd nie obumrze (Hi 7, 14). Drzewo ¿ycia to M¹dro æ naszego ¿ycia duchowego. £¹czyæ je mo¿emy z drzewem Krzy¿a wiêtego jako symbolem zbawienia, ¿yciodajnym ród³em. Podsumowa³bym my l¹ wyjêt¹ z Koheleta: Có¿ przyjdzie pracuj¹cemu z trudu, jaki sobie zadaje? Przyjrza³em siê pracy, jak¹ Bóg obarczy³ ludzi, by siê ni¹ trudzili. Uczyni³ wszystko piêknie w swoim czasie, da³ im nawet wyobra¿enie o dziejach wiata, tak jednak, ¿e nie pojmie cz³owiek dzie³, jakich Bóg dokonuje od pocz¹tku a¿ do koñca (Koh 3, 9-11 ). Kompozycja stworzona przez Aronofsky'ego mo¿e zachwycaæ i rozczarowywaæ, ale niew¹tpliwie budzi zainteresowanie, gdy¿ jest obrazem intryguj¹cym, wysmakowanym. Prosta historia, poruszaj¹ca odwieczne tematy, podana w niezwyk³ej formie. Warto obejrzeæ, choæby pogl¹dowo. PAWEŁ LUBRAŃSKI TAGI : FILM , R ECENZJA, S ENS, ŹRÓDŁO W SIECI : PODAJ - DALEJ . INFO / NODE/3582


TRYPTYK O MOIM POCZĄTKU CZ.I

TEATRZYK POKOLENIE MP3 PREZENTUJE: "N ARODZINY SENTENCJI " CZAS AKCJI : DAWNO , VACANZE ROMANE M IEJSCE AKCJI : CAMPO DI FIORI

- Co Pani ma za towar? - Aaa, panie tego. Wszystko! Od ryb do pomarañczy, panie tego. Co powiesz nieopatrznie, bez ¿adnej intencji mo¿e do ciê wróciæ we kszta³tach sentencji. MATEUSZ. LAPINSKI TAGI : KONIEC, POCZĄTEK, TEATRZYK POKOLENIE MP3 W SIECI : PODAJ - DALEJ . INFO / NODE/3561

VIDE PROLOG

PAWEŁ LUBRAŃSKI TAGI : POEZJA, WARSZTAT W SIECI : PODAJ - DALEJ . INFO / NODE/3581 TAGI :

[WWW.DA.UMK.PL] [WWW.TORUN.JEZUICI.PL] MIEJSCE, W KTÓRYM CHCE SIĘ ZOSTAĆ TWOJE MIEJSCE W SIECI! WPADNIJ DO NAS! DO POKLIKANIA! [KTÓRĘDY DROGA?] ROZMAWIAMY O TYM, CO NAJWAŻNIEJSZE. W KAŻDĄ ŚRODĘ NA ANTENIE RADIA SFERA O 1 9:00 WWW.SFERA.UMK.PL/SFERA.M3U DO USŁYSZENIA! [BIBLIOTEKA DUSZPASTERSTWA AKADEMICKIEGO] ODCZUWASZ BRAK DOBREGO SŁOWA? SZUKASZ DOBREJ LEKTURY NA WEEKEND? PRZYJDŹ DO NASZEJ BIBLIOTEKI! POEZJA, FILOZOFIA, TEOLOGIA I NIE TYLKO! WE WTORKI, CZWARTKI I PIĄTKI MIĘDZY 1 6.30 A 1 8, W ŚRODY MIĘDZY 1 0 A 1 2. DO POCZYTANIA!

MATEUSZ. LAPINSKI D IALOG , POCZĄTEK, POEZJA, SŁOWO WIERSZ W SIECI : PODAJ - DALEJ . INFO / NODE/3562

POMÓŻCIE NAM . WYSTARCZY TAK NIEWIELE!!!

O TÓŻ STUDENT NASZEJ UCZELNI , KRZYSZTOF D EREŃ , ZOSTAŁ FINALISTĄ KONKURSU "GRUPA EPL ROZMAWIA ZE STUDENTAMI: MOJA UE W 2020 ROKU".J AK SAMA NAZWA WSKAZUJE, ZADANIE UCZESTNIKÓW KONKURSU POLEGAŁO NA PRZEDSTAWIENIU SWOJEJ WIZJI UE ZA 1 0 LAT. PRACA KRZYSZTOFA ZOSTAŁA ZAKWALIFIKOWANA DO FINAŁU . J EDNAK TO NIE KOMISJA, ALE M Y, DECYDUJEMY, KTO WYGRA! WYSTARCZY WEJŚĆ NA STRONĘ: HTTP:// APPS. FACEBOOK. COM / KONKURS_EPL/ I ODDAĆ SWÓJ GŁOS NA KRZYSZTOFA. Z WYCIĘZCA KONKURSY BĘDZIE MIAŁ MOŻLIWOŚĆ WYJAZDU NA STAŻ DO B RUKSELI . POMÓŻMY KRZYSZTOFOWI ! O DDAJMY M U SWÓJ GŁOS!



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.