B AB KA WIG ILIJ N A. 4 0 OKAZJO NALN IK AKAD
EM ICKI DA STUD NI A ISSN 1 73 2- 90 00 GRUD ZIEŃ 20 1 0
WWW.PO D AJ - D ALE
J .I N FO B O WARTO !
PODAJ D ALEJ O KAZJONALNIK AKADEMICKI DA S TUDNIA ISSN 1 732-9000 B ABKA WIGILIJNA [40], GRUDZIEŃ 201 0 [WYDAWCA / ADRES REDAKCJI ] D USZPASTERSTWO AKADEMICKIE OO . J EZUITÓW UL. P IEKARY 24, 87-1 00 TORUŃ TEL. 056 6554862 WEW. 25 WWW. DA. UMK . PL REDAKCJA@ PODAJ - DALEJ . INFO WWW. PODAJ - DALEJ . INFO
J USTYNA N YMKA [RED . NACZ .] O . K RZYSZTOF D OROSZ [ OPIEKUN ] ALICJA K ACZMAREK, ANNA WOSIAK, E WELINA G AJEWSKA [KOREKTA] R AFAŁ J ERZY J URKOWSKI , DTP@ PODAJ - DALEJ . INFO [DTP]
ANNA C ABAN [REKLAMA]
[WSPÓŁPRACA] ANNA C ABAN , O LGA M ĄDROWSKA, M AGDA J ÓŹWIAK, AGNIESZKA S ZCZEPAŃSKA, K ATARZYNA W IŚNIEWSKA, PAWEŁ LUBRAŃSKI , M ATEUSZ Ł APIŃSKI , O . G RZEGORZ D OBROCZYŃSKI SJ, J AKUB WOLSKI , PAULINA B RUŹDZIAK, J OANNA FELCZAK, M ATEUSZ G AWROŃSKI , M AGDALENA KOTWICA, PAULINA G AJEWSKA, M ARIUSZ S LONINA
[REKLAMA] REKLAMA@ PODAJ - DALEJ . INFO , WWW. PODAJ - DALEJ . INFO / REKLAMA
R EDAKCJA ZASTRZEGA SOBIE PRAWO DO SKRACANIA I ADIUSTACJI TEKSTÓW ORAZ ZMIANY TYTUŁÓW. O ILE NIE ZAZNACZONO INACZEJ , PUBLIKOWANE MATERIAŁY OBJĘTE SĄ LICENCJĄ
C REATIVE C OMMONS U ZNANIE AUTORSTWA U ŻYCIE N IEKOMERCYJNE 3.0 HTTP :// CREATIVECOMMONS . ORG / LICENSES / BY- NC /3.0. AUTORZY MAJĄ PRAWO ZMIANY LICENCJI . [ARCHIWUM ] WWW. PODAJ - DALEJ . INFO / ARCHIWUM [OKŁADKA]
R AFAŁ J ERZY J URKOWSKI ; M ARTYNA D OBRZYŃSKA; LAMERIE , " SANTA HAT", CC-BY, HTTP:// WWW. FLICKR . COM / PHOTOS / LAMERIE /41 74466279/ S ZCZEGÓLNE PODZIĘKOWANIA DLA J USTYNY – ZA MATERIAŁY I ZAANGAŻOWANIE , BEZ KTÓRYCH OKŁADKA BY NIE POWSTAŁA.
M AGDALENA KOTWICA
RADOŚĆ RODZI SIĘ ZE SŁUŻBY .04-05 Nie trzeba byæ bogatym, aby pomagaæ innym, wystarczy chêæ i odpowiedni adres. J USTYNA N YMKA
ZŁY – GORSZY – KATOLIK .06-07 Wstyd nie jest najlepszym towarzyszem cz³owieka, zw³aszcza taki wstyd, który nie pozwala byæ prawdziwym po ród przyjació³. O .G RZEGORZ D OBROCZYŃSKI ,
SJ
PO CO KOMU TE NUMERY... .06-07 Krytyka, zw³aszcza ta konstruktywna, krzywdy nie wyrz¹dza; wrêcz mobilzuje do dalszej dzia³alno ci. EWELINA G AJEWSKA
ROZTERKI – PROJEKCJA PRYWATNA .08-09 Kiedy konsumpcjonizm zastêpuje tradycjê, nie mo¿e siê to dobrze skoñczyæ. O.
ANDRZEJ H ARDEN , SJ
M EDYTACJA CHRZEŚCIJAŃSKA: O B OGU RODZĄCYM SIĘ W NAS .1 0 W labiryncie obowi¹zków warto choæ na chwilê przystan¹æ i zastanowiæ siê, co tak naprawdê siê liczy. KATARZYNA KOSTAŃSKA
AZYL .1 1 Najtrudniejszym przeciwnikiem, z którym przyjdzie mi stoczyæ walkê, jestem ja! O.
G RZEGORZ D OBROCZYŃSKI , SJ
O B OŻYM N ARODZENIU MYŚLI KILKA ALBO : CO MA WSPÓLNEGO CHOINKA Z PIERŚCIENIEM ATLANTÓW .1 2-1 3 Pogañskie zwyczaje - co i komu jest winna choinka?
N AJWAŻNIEJSZA JEST WYOBRAŹNIA ZASTANAWIALIŚCIE SIĘ KIEDYŚ, JAK WYGLĄDAŁBY ŚWIAT POZBAWIONY WYOBRAŹNI ? SZARY, PONURY, NIECIEKAWY… B RAKU WYOBRAŹNI MÓWIMY STANOWCZE NIE!!! Jutro 6 grudnia - miko³ajki! Wyobra nia zaczyna pracowaæ - widzimy grubego, sympatycznego, starszego pana, ubranego w miêciutki czerwony kostium, z wielkim worem na plecach, który po cichu zakrada siê do kominka i wk³ada upominki do starej, wyci¹gniêtej skarpety Si³a fantazji uwidacznia siê równie¿ w przed wi¹tecznej atmosferze - odpowiednie piosenki, dekoracje witryn sklepowych. Idylla! Tylko czy na pewno? Zajrzyjcie na paginê: 8 i 17. Tym, którzy bêd¹ musieli przemedytowaæ przeczytane tre ci polecam stronice: 1 0 i 11 . Mo¿e siê jednak okazaæ, ¿e i to bêdzie za ma³o, a jedynym rozwi¹zaniem bêdzie zapadniêcie siê pod ziemiê - tu odsy³am do strony 15. Bo numer, który trzymacie teraz w rêku to istna BABKA WIGILIJNA! czyli wszystkiego po trochu i nie do koñca na temat! W imieniu Redakcji, z okazji zbli¿aj¹cych siê wi¹t, ¿yczê Wam szalonej, niepowtarzalnej i niepohamowanej wyobra ni! J USTYNA N YMKA TAGI : WSTĘPNIAK, B ABKA WIGILIJNA W SIECI : PODAJ - DALEJ . INFO / NODE/3606
[CZYTAJ / KOMENTUJ ] HTTP:// WWW. PODAJ - DALEJ . INFO / NODE/3607
M ATEUSZ ŁAPIŃSKI
1 4. WSZKLANE WOJNY Jak we wspó³czesnym wiecie ¿yæ zgodnie z zasadami wyznawanej wiary? PAULINA G AJEWSKA
1 5. KTOKOLWIEK WIDZI Jak to mo¿liwie, ¿e cz³owiek "Bo¿e dziecko" znika bez ladu? EWELINA G AJEWSKA
1 6. RZETELNYM (?) OKIEM DZIENNIKARZA Kto by³ - niech siê cieszy; kto nie by³ - niech przeczyta, czyli jak to by³o na spotkaniu z o. O³dakowskim. M ATEUSZ ŁAPIŃSKI
1 7-1 8. M IKOŁAJKI - MIŁO I SYMPATYCZNIE. ALE PO CO ? Jak siê ma Miko³aj do miko³aków, a tradycja do historii? PAWEŁ LUBRAŃSKI
1 8. TRYPTYK O MOIM POCZĄTKU , CZ.II Poezji ci¹g dalszy... M ATEUSZ ŁAPIŃSKI
1 9. TEATRZYK POKOLENIE MP3 Zaprasza na wizytê w Muzeum Historii Polski XXI w. FOT.
M ICHAŁ PRZEWOŹNY
OKŁADKA. KONCERT CHARYTATYWNY,
1 6.1 0.201 0
fotorelacja
0 4 . A N J I L I G I W
.03
PD40. BABKA WIGILIJNA, WWW. PODAJ - DALEJ. INFO
RADOŚĆ RODZI SIĘ ZE SŁUŻBY O D DZI EWI ĘCI U LAT, PRZED ŚWI ĘTAM I B OŻEGO N ARODZEN I A , WOLON TARI U SZE W CAŁYM KRAJ U ZDOBYWAJ Ą ZAUFAN I E N AJ UBOŻSZYCH POLSKI CH RO DZI N . P OZN AJ Ą I CH LOSY I M ARZEN I A . C EL ? B EZPOŚREDN I A , SKUTECZN A I SEN SOWN A POM OC . Z Monik¹ Bobik, wolontariuszk¹ Szlachetnej Paczki, spotka³am siê w listopadowe popo³udnie. Moja rozmówczyni w³a nie odwiedzi³a kolejn¹ rodzinê, która zosta³a zg³oszona do Szlachetnej Paczki. Dowiedzia³a siê o sprawach, o których normalnie nie mówi siê obcym. Choroby, ubóstwo, problemy prawne, lokalowe to trudne sprawy, wolontariusz zatem powinien wykazaæ siê niezwyk³¹ wra¿liwo ci¹ i taktem, pytaj¹c o kwestie czêsto bardzo osobiste i delikatne. M AGDALEN A KOTWI CA : O D J AK DAWN A J ESTEŚ WOLON TARI USZKĄ S ZLACH ETN EJ P ACZKI ?
z kryteriów, na podstawie których wybieramy rodziny, drugi - z tworzenia opisów rodzin.
te osoby chc¹ po prostu porozmawiaæ, ciesz¹ siê tym, ¿e kto ich s³ucha.
M.K.: J AK
M.K.: J AK
WYGLĄDA KON KRETN I E ROBI SZ ?
TWOJ A
PRACA ?
CO
M.B.: Otrzymujê adresy rodzin z listy, któr¹ posiada liderka rejonu. Nastêpnie spotykam siê z rodzinami i przeprowadzam z nimi rozmowê. Wa¿ne jest, by opisy znalaz³y siê na stronie internetowej stosunkowo szybko. Dziêki temu darczyñcy mog¹ wybraæ rodziny i przygotowaæ
paczki odpowiadaj¹ce potrzebom tych rodzin.
M.K.: W J AKI
M.K.: J AK ZUJ ĄCA ?
M.B.: Podczas przyjmowania wolontariuszy do Akademii Przysz³o ci, szukano tak¿e osób chc¹cych zostaæ wolontariuszem Szlachetnej Paczki. Poniewa¿ nie mia³am czasu, by uczestniczyæ w Akademii Przysz³o ci, zdecydowa³am siê na Szlachetn¹ Paczkê. Posz³am na szkolenie. Spodoba³o mi siê i zosta³am. M.K.: N A
M.B.: My lê, ¿e czuj¹ siê bezpiecznie. Dziêki opisom maj¹ wiarygodne dane konkretnej rodziny, informacje dotycz¹ce potrzebnej ¿ywno ci, rodzaju i rozmiarów ubrañ itd. Dodatkowo dostaj¹ informacje zwrotne, wiêc maj¹ pewno æ, ¿e paczka dotar³a. To taki miniraport, w którym opisujemy reakcje rodzi-
WOLONTARIAT W SZLACHETNEJ PACZCE DAJE MI RADOŚĆ, BO TO JEST TAK, ŻE RADOŚĆ RODZI SIĘ ZE SŁUŻBY. C ZŁOWIEK CZUJE SIĘ LEPSZY, KIEDY WIDZI , ŻE ROBI COŚ DOBREGO .
Monika Bobik: Od listopada ubieg³ego roku. SPOSÓB TAM TRAFI ŁAŚ ?
REAGUJ Ą DARCZYŃ CY ?
DŁUGO TRWA ROZM OWA DI AGN O -
M.B.: Ró¿nie, zale¿y od rodziny. Trzeba wzi¹æ pod uwagê indywidualne potrzeby mówi¹cych. Czêsto
ny towarzysz¹ce jej przy odpakowaniu paczki. Je li rodzina i darczyñcy wyra¿¹ chêæ, mog¹ tak¿e siê spotkaæ. M.K.: K I EDY
DOSTARCZACI E PACZKI ?
M.B.: Zazwyczaj tydzieñ przed wiêtami Bo¿ego Narodzenia.
CZYM POLEGA TAKI E SZKOLEN I E ?
M.B.: Na szkoleniu zapoznajemy siê z ideami, celami Stowarzyszenia Wiosna i Szlachetnej Paczki. Dowiadujemy siê przede wszystkim, w jaki sposób rozmawiaæ z rodzinami. Uczymy siê tak¿e, w jaki sposób kwalifikowaæ rodziny do akcji i jak je opisywaæ - takie opisy zamieszczane s¹ pó niej na stronie internetowej stowarzyszenia. Ka¿dy wolontariusz musi te¿ przej æ kurs internetowy i zdaæ dwa egzaminy: pierwszy
FOT. S TEVEN
D EPOLO , "WRAPPED G IFTS RETIREMENT PARTY 7-8-09 8", CC-BY, HTTP:// WWW. FLICKR. COM / PHOTOS/ STEVENDEPOLO /37031 45222/
A K Z C A P A N H ET
du¿o zrobiæ dla innych. Jestem zwolenniczk¹ powiedzenia ks. JacM.B.: U miechy na twarzach i ³zy ra- ka, który mówi³, by patrzeæ na ludzi M.B.: Tak naprawdê trwa przez ca³y do ci. Wzruszenie i wdziêczno æ. w kategorii szansy, na to, jakimi morok. Trzeba zorganizowaæ Wiosnê To jest po prostu niezwyk³e. Dla ta- g¹ siê staæ. My wierzymy w to, ¿e Liderów (czyli warsztaty dla wolon- kich chwil naprawdê warto ¿yæ, daj¹ w ludziach jest potencja³. Szlachettariuszy), zbiórkê 1 % podatku, fun- ogromn¹ satysfakcjê. Ludzie, który- na Paczka ma na celu wzbudzenie duszy na przeprowatego potencja³u, by ludzie dzenie akcji. W³a ciwie sobie wzajemnie poEN WOLON TARI AT TO SI ŁA N APĘDOWA mogli prze³o¿eni pracuj¹ ca³y magaæ. I budowaæ rodzaj czas. Zdarzaj¹ siê te¿ wspólnoty ludzi pomagaj¹BYCI A WOLON TARI USZEM W OGÓLE cych sobie. Zachêcam do przypadki, kiedy wolontariusz - we wspó³pracy robienia paczek! z darczyñc¹ - pomaga rodzinie mi siê opiekujemy wierz¹, ¿e mog¹ na kogo liczyæ i nie s¹ sami. Ten Szlachetna Paczka ruszy³a w tym roprzez ca³y rok. wolontariat to si³a napêdowa bycia ku 20 listopada. W dniach 1 0-1 2 wolontariuszem w ogóle. Czerpiê grudnia darczyñcy bêd¹ dostarczaæ M.K.: N A J AKI CH ZASADACH ODBYWA SI Ę z niego ogromn¹ przyjemno æ - naj- prezenty do okre lonych magazyCAŁOROCZN A POM OC RODZI N I E ? wiêksz¹ na wiecie - bo tutaj auten- nów. Jest zatem jeszcze kilka dni, M.B.: Zasady tworzymy razem z dar- tycznie mo¿emy odczuæ s³uszno æ by w³¹czyæ siê w dzie³o Szlachetnej czyñc¹. Wszystko musi byæ udoku- swojej pracy. Jak ju¿ wejdziesz Paczki. Szczegó³owe informacje mentowane, wiêc na bie¿¹co zdaje- w wolontariat, to zawsze chcesz znajdziesz na stronie: my darczyñcy raporty, czasem przy- wiêcej. Ca³y czas otwieraj¹ siê WWW. SZLACH ETN APACZKA . PL sy³amy zdjêcia. G³ówn¹ zasad¹ tutaj przed tob¹ nowe mo¿liwo ci. jest szczero æ. Wszystko kr¹¿y wokó³ zaufania, dlatego rodzina, której M.K.: J EST COŚ , CZYM KI ERUJ ESZ SI Ę W TEJ M AGDALEN A KOTWI CA PRACY ? pomagamy, nie powinna TAGI : S ZLACH ETN A PACZKA , WOLON TARI AT, nic ukrywaæ. WYWI AD M.B.: Ja wierzê w tak¹ si³ê sprawcz¹ W SIECI : PODAJ - DALEJ. INFO/ NODE/3596 m³odzie¿y. Widzê, ¿e ludzie mog¹ M.K.: C O DOSTAJ E TAKA RODZI N A OD DARM.K.: C ZY S ZLACH ETN A PACZKA SEZON OWĄ ?
J EST AKCJ Ą
M.K.: C O
TAKI EGO WI DZI SZ ?
T
CZYŃ CY ?
.
P I EN I ĄDZE ?
M.B.: Nie, nie dajemy pieniêdzy. Przekazujemy ¿ywno æ, odzie¿, rodki czysto ci. Je li wolontariusz otrzyma pieni¹dze od darczyñcy, robi zakupy. To on orientuje siê w potrzebach rodziny i przekazuje te informacje darczyñcom. Rodzina, która jest pod opiek¹ wolontariusza, wie ¿e mo¿e na niego liczyæ, zw³aszcza w sytuacjach podbramkowych. M.K.: C O C I DAJ E CH ETN EJ P ACZCE ?
WOLON TARI AT W
S ZLA-
M.B.: Wiarê w dobro ludzi. Okazuje siê, ¿e ludzie s¹ dobrzy niezale¿nie od sytuacji spo³ecznej. Co jeszcze mi daje? Mogê poznawaæ nowych ludzi, wzbogacam swoj¹ wiedzê pedagogiczn¹, która przydaje mi siê na studiach. Daje mi rado æ, bo to jest tak, ¿e rado æ rodzi siê ze s³u¿by. Cz³owiek czuje siê lepszy, kiedy widzi, ¿e robi co dobrego.
PD40. BABKA WIGILIJNA, WWW. PODAJ - DALEJ. INFO
.04-05
PO CO KOMU TE NUMERY… PO
CO DRUKOWAĆ KOLEJNE WYDANIA „PO DAJ D ALEJ ”, SKORO TO I NTERNET JEST NAJ WAŻNIEJSZYM MEDIUM ? J EŚLI JUŻ SIĘ DRU KUJE, TO DLACZEGO TAK MAŁO W TYM PIŚMIE O PANU B OGU ?
Odwiedzi³em swego czasu jeden z akademików. Kompletnie zaskoczy³a mnie klasztorna cisza i pustki na korytarzach. ¯adne z moich podejrzeñ nie okaza³o siê trafne: mieszkañcy ani nie oddawali siê gremialnie zg³êbianiu wiedzy, ani nie imprezowali w mie cie. Wiêkszo æ przebywa³a w wirtualnym wiecie Internetu. Zosta³em o wiecony, ¿e bardzo czêsto nawet s¹siedzi przez cianê, zamiast z³o¿yæ sobie wizytê, komunikuj¹ siê w internetowych rozmównicach, Gadu Gadu czy Skype. W zasadzie wszyscy lub prawie wszyscy pogodzili my siê, ¿e niekoniecznie z telewizji, radia, a tym mniej z gazet dociera do nas obraz wiata, lecz ¿e na zachowania i pogl¹dy wp³ywa wszechobecna, i chyba ju¿ nie tylko wirtualna, sieæ. Je li wiêc kto chce komunikowaæ cokolwiek tak, aby dotrzeæ do odbiorcy przez tradycyjne media, na wszelki wypadek dba, by wrzuciæ minimaln¹ bodaj informacjê o tym do sieci.
KATOLICKIE MEDIA
Jak w erze internetowej r_Ewolucji (sic!) szukaæ ladów Pana Boga w mediach? Czy znajdzie siê tam miejsce by odwo³aæ siê do H.U. von Balthasara na teologikê? Inaczej ni¿ ponad 1 00 lat temu w przypadku kina, do którego Ko ció³ zrazu podchodzi³ nieufnie, Internet i komputery jawi¹ siê i duszpasterzom, i wiernym jako znakomite media komunikowania ewangelicznych warto ci. W komunikowaniu masowym ery przedinternetowej Ko ció³ w Polsce mimo du¿ego wysi³ku i kilku osi¹gniêæ, by wymieniæ choæby Katolick¹ Agencjê Informacyjn¹ nie stworzy³ znacz¹cej opiniotwórczej obecno ci. W rankingu publikowanym w listopadowym numerze miesiêcznika Press , tylko Go æ Niedzielny konkuruje nak³adem ze wieckimi tygodnikami jak Wprost czy Polityka . Radio Maryja w skali ogólnopolskiej ma 1 .8 % s³uchalno ci, a w poszczególnych regionach, nawet przy najlepszym wyniku, jak 4.41 % w jeleniogórskim, pozostaje daleko za rozg³o niami ponadregionalnymi i miewa tylko przewagê nad ma³ymi
lokalnymi stacjami. Odpowiada to ogl¹dalno ci telewizyjnych kana³ów w¹skotematycznych jako oferty dla zdecydowanie zainteresowanych, a nie masowych odbiorców. Zasiêg wp³ywu tego radia nie jest wiêc tak wszechpotê¿ny, jak siê uwa¿a, a opinie, z powodu których jest ono atakowane, docieraj¹ paradoksalnie do szerszego grona odbiorców g³ównie dziêki adwersarzom i polemistom na innych ³amach. I NTERNET I WIARA
Przegl¹daj¹c Internet, z ³atwo ci¹ mo¿na spotkaæ tre ci religijne, informacje ko cielne z Watykanu, Konferencji Episkopatu Polski, diecezji, zakonów, ruchów i stowarzyszeñ, parafii. Jest wiele ciekawych prywatnych inicjatyw, jak portal Przeznaczeni.pl alternatywa dla inter-
ZŁY - GORSZY - KATOLIK „W I ERZYSZ W B OGA ? C H ODZI SZ DO KOŚCI OŁA ?”; „TAK ” – ODPOWI ADA W M YŚLACH , A N A GŁOS M ÓWI : „A LE WŁAŚCI WI E J AKI E TO M A ZN ACZEN I E W TEJ CH WI LI ?”
Jest katolikiem. Regularnie uczestniczy w Eucharystii, przyjmuje Komuniê w., przystêpuje do sakramentu pokuty, spowiedzi, pojednania wiêc dlaczego tak trudno przychodzi mu przyznanie siê przed znajomymi, ¿e WIERZY? Temat wiary to temat tabu nie rozmawiaj¹ o tym kto, w co, po co i dlaczego wierzy, bo zawsze koñczy siê to k³ótni¹. To nie wymiana racjonalnych, popartych wiedz¹ argumentów zwyczajna rozmowa przekszta³ca siê w zaciêt¹ walkê o to, kto komu bardziej
dogada, kto kogo bardziej zdenerwuje. W efekcie za ka¿dym razem, kiedy na horyzoncie pojawiaj¹ siê pierwsze oznaki tematu tabu , on k³adzie uszy po sobie b¹d bierze nogi za pas i ucieka, gdzie pieprz ro nie .
szuka³ pretekstu, który by³by w miarê wiarygodnym wyt³umaczeniem jego nieobecno ci na przyjacielskiej pizzy. Ani przez chwilê nie przejdzie mu przez my l, ¿e móg³by powiedzieæ, ¿e idzie do ko cio³a. Duszpasterstwo Akademickie
N IE OD DZIŚ WIADOMO , ŻE ŻYJEMY W SPOŁECZEŃSTWIE, W KTÓRYM DOMINUJE WIDZENIE STEREOTYPOWE. Ju¿ nieraz zdarza³o siê tak, ¿e w czasie, w którym wybiera³ siê na mszê w., kto ze znajomych proponowa³ spotkanie. W pierwszej chwili czu³ skurcz ¿o³¹dka, a w nastêpnej
tu sprawa komplikuje siê jeszcze bardziej. Nie od dzi wiadomo, ¿e ¿yjemy w spo³eczeñstwie, w którym dominuje widzenie stereotypowe. Jak blondynka to g³upia; jak ruda -
netowego randkowania. Szeroki serwis religijny od lat z powodzeniem oferuj¹ Opoka.org.pl czy Wiara.pl. Od wrze nia 2009 r. obserwujê z uwag¹ nowy portal spo³eczno ciowy jezuitów krakowskich Deon.pl. To oferta podobna do najwiêkszych witryn uznanych marek, jak Onet, Interia czy Wirtualna Polska, z wiadomo ciami z kraju i ze wiata, serwisem sportowym i prognozami pogody, jak równie¿ przepisami kulinarnymi. Rzecz jasna, jest te¿ sta³a rubryka religijna, a tak¿e zak³adka inteligentne ¿ycie z wa¿nymi tematami, niekoniecznie wybranymi wed³ug trendów z medialnego magla. No i oczywi cie interaktywne forum i czat ulubiony przez m³odych zak¹tek spotkañ. Redaktorzy informuj¹, ¿e w ci¹gu 6 miesiêcy zarejestrowali ponad 208 tysiêcy (208 848) sta³ych odbiorców i ponad 630 tysiêcy (635 589) odwiedzaj¹cych. Daleko jeszcze do wielomilionowych liczb go ci u potentatów krajowych, lecz jest to skala porównywalna np. do ilo ci czytelników stron instytucji rz¹dowych czy renomowanych wy¿szych uczelni, jak Uniwersytet Jagielloñski. Trzeba pamiêtaæ, ¿e to zaledwie 14 miesiêcy istnienia portalu. Mimo rozlicznych pu³apek wirtualnej sieci wobec wiata tradycyjnych mediów, które zbyt czêsto oferuj¹ przekaz ideologii partii i innych grup nacisku, otwiera siê nowa przestrzeñ komuniko-
wania. Gorzka autorefleksja Andrzeja Skworza, redaktora naczelnego Press (listopad 201 0), stawia smutn¹ diagnozê stanu mediów. Mówi siê wiele o przemy le pogardy , nakrêcaniu agresji i nienawi ci przez media oraz o potrzebie odkrêcania tego stanu rzeczy. Jego recept¹ jest nie tyle odkrêcanie spirali nienawi ci, lecz g³upoty , zaniechanie kreowania zastêpczych tematów, ulegania politykom. Apeluje on do odbiorców: Je li newsy podnosz¹ ci ci nienie krwi, a politycy zaczynaj¹ byæ bli¿si ni¿ rodzina, to czas by nabra³ dystansu. Id na spacer, we ksi¹¿kê, pos³uchaj muzyki. ¯ycie pozamedialne istnieje.
to fa³szywa; jak student to leñ i alkoholik; jak chodzisz do DA - to jeste nieudacznikiem i nudziarzem, który nie potrafi zorganizowaæ sobie czasu. Trudno jest zrozumieæ ludziom spoza duszpasterstwa, ¿e on wcale nie nale¿y do marginesu spo³ecznego i nie stacza siê jeszcze bardziej pod okiem kleru. Kilkakrotnie próbowa³ namówiæ znajomych na wizytê w DA najpierw s³ysza³ pytania w stylu: Ale nie bêdziemy siê ca³y czas modliæ? , by na koñcu pada³a odpowied : Nie, na pewno bêdzie nudno i tylko czas zmarnujê . Wobec takiego podej cia wszelka jego argumentacja upada ju¿ u podstaw. Tak wiêc przestaje im opowiadaæ, ¿e idzie siê modliæ , bo oni i tak wiedz¹ lepiej, ¿e nic do-
brego z tego nie bêdzie. Przyk³ady lêków zwi¹zanych z wiar¹ mo¿na by mno¿yæ i mno¿yæ. Jego jednak szczególnie nurtuje problem znaku krzy¿a czynionego przed posi³kami. Wielu znajomych, w sposób zupe³nie naturalny, nie obnosz¹cy siê, wykonuje ów znak i czuje siê z tym dobrze. U niego wygl¹da to zgo³a inaczej, bo o ile przy ludziach, którzy równie¿ to praktykuj¹, mia³o mo¿e ten gest wykonaæ (choæ czuje siê nieco skrêpowany), to przy znajomych, którym nawet do g³owy by to nie przysz³o, absolutnie siê na to nie o mieli. Sk¹d w nim takie opory? Czy jego wiara jest tak s³aba, ¿e boi siê konfrontacji z rzeczywisto ci¹? A je li faktycznie siê boi, to czego? Tego,
N IEKONIECZNIE WPROST
Je¿eli natura, sztuka i literatura nosz¹ lady Ducha, to przez ³ad, harmoniê i piêkno, nawet bez wzywania Pana Boga po imieniu. wiat medialny jest wtedy miejscem teologicznym (locus theologicus) je li jest no nikiem m¹dro ci i sensu, a nie bezsensownej g³upoty. Tylko wtedy zaczyna siê autentyczna komunikacja, która prowadzi do wspólnoty (communio). Kiedy wiêc takie pismo jak Podaj Dalej , czy to w wersji klasycznej czy internetowej mówi o Bogu? Nie tylko wówczas, gdy pojawia siê pobo¿ny , katechizmowy artyku³, ale zawsze, je li czyje podzielenie siê swoim wiatem prze¿yæ i do wiadczeñ odsy³a do czego wiêcej (magis). Pan Jezus nie naucza³ dekretami soborów czy teologicznymi traktatami, lecz w przypowie ciach. Zanim spisano Jego naukê, istnia³a ustna tradycja, przekazywana z pokolenia na pokolenie. wiadomie, czy pod wiadomie, zapewne st¹d powsta³o has³o: „PODAJ D ALEJ... BO WARTO...”
A ¿adne paste and copy nie zast¹pi podawania z r¹k do r¹k. O . G RZEGORZ D OBROCZYŃSKI
SJ
TAGI : B ÓG, I NTERNET, PODAJ DALEJ W SIECI : PODAJ - DALEJ. INFO / NODE/3598
¿e zostanie wy miany, niezrozumiany, odrzucony przez otoczenie? Ka¿dego dnia walczy ze sob¹, aby mia³o stawiaæ czo³a wiatu. Aby nie baæ siê powiedzieæ jestem katolikiem, wierzê, ufam! Oswaja swoje lêki, prze³amuje stereotyp dziecka duszpasterstwa , ¿yje! J USTYN A N YM KA TAGI : D A , K ATOLI K , S TRACH , W I ARA W SI ECI : PODAJ - DALEJ . I N FO / N ODE /3 597
PD40. BABKA WIGILIJNA, WWW. PODAJ - DALEJ. INFO
.06-07
ROZTERKI - PROJEKCJA PRYWATNA Z BLI ŻAJ Ą SI Ę ŚWI ĘTA , WYPADA ZATEM W J AKI Ś SPOSÓB SI Ę DO N I CH ODN I EŚĆ . P RZELI CZĄ SI Ę J EDN AK CI , KTÓRZY
OCZEKUJ Ą PRZESŁODZON EGO POTOPU SŁÓW, GŁOSZĄCYCH WSZEM I WOBEC , J AK CUDOWN E SĄ ŚWI ĘTA . P RZELI CZĄ SI Ę CI , KTÓRZY CZEKAJ Ą N A KOLOROWE H ASŁA O I CH [ ŚWI ĄT ] DOBROCZYN N YM DZI AŁAN I U I M OCY ZBLI ŻAN I A DO SI EBI E LUDZI ( N I E J EST TO W KOŃ CU REKLAM A KAWY ). TO N I E BĘDZI E H YM N PO CH WALN Y.
KON FORM I ZM
Centrum handlowe jak zwykle, za piêæ dwunasta, szukam prezentów dla moich bliskich. Boli mnie g³owa, jest mi gor¹co i czujê ³zy napieraj¹ce pod powiekami. Koniecznie chcê wydostaæ siê na zewn¹trz. Id¹ wiêta, wiêc nie mam nawet czasu o siebie zadbaæ. Nie wytrzymujê ju¿ presji tego prawie moralnego nakazu, by u miechaæ siê do wszystkich i wykrzykiwaæ radosne weso³ych wi¹t . Mam do æ. Tak totalnie. I wszystkiego. Rokrocznie moja emocjonalna przestrzeñ zamienia siê w czasie oko³o wi¹tecznym w pole bitwy chêæ natychmiastowej ucieczki walczy dzielnie z ogromnym, ale dziecinnym pragnieniem, by przekrzyczeæ wszystkie te wrzeszcz¹ce dzieciaki domagaj¹ce siê TEJ lalki i TEGO misia. Mam ochotê krzyczeæ i tupaæ nogami. Mo¿e zamkn¹ mnie w domu wariatów i bêdê mia³a wiêty spokój? Bêdê obijaæ siê o ciany w kaftanie bezpieczeñstwa albo miaæ siê ob³¹kañczo... Rokrocznie scenariusz jest podobny. Zmieniaj¹ siê tylko pomys³y na przetrwanie. Fina³ wariactwa te¿ jest taki sam nie jestem dzieckiem, wiêc w koñcu przestajê snuæ g³upie my li. Choæ taki rodzaj autoironii to swoisty wentyl bezpieczeñstwa pozwala zachowaæ wzglêdn¹ normalno æ. A ju¿ na pewno daje mo¿liwo æ zatrzymania siê w wiecie pêdz¹cym nie wiadomo dok¹d i wzi¹æ siê w gar æ (poza tym moje alter ego i tak u¿ywa sobie na mnie za te chwile s³abo ci, wiêc nie chcê dawaæ mu jeszcze wiêcej rado ci mo-
im kosztem). Zatem do æ ju¿ dziecinady. Mam przecie¿ zaszczepione przez kulturê silne poczucie obowi¹zku i wiadomo æ pewnych obowi¹zuj¹cych norm spo³ecznych, wiêc zgodnie ze swoj¹ natur¹ ponuro snujê siê po ród sklepowych pó³ek. Niemniej jednak nie miertelne Last Christmas , sp³ywaj¹ce z g³o ników i maj¹ce zapewne w przekonaniu managera (czy kto tam zajmuje siê wizerunkiem sklepu) ukoiæ mnie i nastroiæ odpowiednio konsumpcyjnie, w rzeczywisto ci przyprawia mnie o md³o ci. Co roku w³a ciwie w ten sposób wygl¹da moje oczekiwanie na wiêta. Bardzo chêtnie listopadowogrudniowy okres wyciê³abym z ¿yciorysu. Nie znoszê wi¹t. P ERCEPCJ A
DOROSŁEGO CZŁOWI EKA
Kiedy by³am ma³a, na pytanie o ulu-
charakteryzuj¹cych wspó³czesny wiat. St¹d zdanie Nie znoszê wi¹t pozornie jest tylko przejawem mojego ¿alu do tradycji. W rzeczywisto ci bowiem skrywa g³êbok¹ niechêæ w stosunku do tego, co wspó³czesno æ ze wiêtami zrobi³a. W³a ciwie, co MY bo przecie¿ wspó³czesno æ nie jest ¿adn¹ si³¹ sprawcz¹ zrobili my z pewnymi fundamentalnymi warto ciami. Protestujê, machaj¹c gigantycznym transparentem z napisem PROTEST, przeciw temu, ¿e kultura masowa rozpycha siê ³okciami i bezceremonialnie zagarnia kolejne przestrzenie ¿ycia cz³owieka. Przyk³adem mo¿e byæ choæby, doskonale wszystkim znana, wi¹teczna reklama Coca-Coli. Jakkolwiek pod wzglêdem wizualnym mo¿e dostarczaæ prze¿yæ estetycznych, o ile
CENTRUM HANDLOWE - JAK ZWYKLE, ZA PIĘĆ DWUNASTA, SZUKAM PREZENTÓW DLA MOICH BLISKICH . bione wiêto, bez wahania odpowiada³am: Bo¿e Narodzenie. Wyprzedza³o nawet moje urodziny. Co siê zmieni³o? Wszystko. Dzi dzieciñstwo dawno ju¿ za mn¹. Mój punkt widzenia te¿ jest ju¿ inny zyska³am wiadomo æ i wra¿liwo æ, których brakuje kilkuletniej dziewczynce. A mo¿e w³a ciwie tê wra¿liwo æ utraci³am? Kto wie, mo¿e to jest w³a nie cena poszerzania horyzontu intelektualnego zwi¹zanego z wielopoziomowym dojrzewaniem? Widzê tyle rzeczy w tak wielu aspektach, szukam podstêpów wszêdzie i nie zauwa¿am najprostszych rozwi¹zañ. Mo¿e fakt, ¿e nie potrafiê cieszyæ siê wiêtami tak po prostu, jest wynikiem mojego ograniczenia. Nie umiem jednak tego zmieniæ, mimo wielu prób, nie umiem. Ta dziecinna rado æ zosta³a zabrudzona wiadomo ci¹ pewnych mechanizmów,
kto lubi estetykê tego typu, we mnie budzi niesmak. Usi³uje wmówiæ widzom, ¿e bez tego produktu wi¹t nie bêdzie. Coca-Cola ukazana jest w³a ciwie jako bo¿onarodzeniowy pos³aniec przynosz¹cy ducha wi¹t. Szklana butelka z p³ynem o cudownych w³a ciwo ciach jest lekiem na ca³e z³o. A wiat kra nieje z rado ci. Jasne, naturaln¹ przestrzeni¹ reklamy jest perswazja. W tym celu reklama zosta³a stworzona, ¿eby nas, potencjalnych klientów, nak³aniaæ do kupna danego produktu. Nie znaczy to jednak, ¿e twórcy reklam maj¹ prawo zagarniaæ sferê religijn¹, moraln¹, emocjonaln¹ czy jak¹kolwiek inn¹ i sp³ycaæ j¹, wrzucaj¹c do wora z napisem KONSUMPCJONIZM i sprawdzaj¹c tym samym, jak bardzo elastyczna jest nasza moralno æ i ile g³upoty prze³kniemy bez zmru¿enia oka.
Pewnie wielu wyda siê to koloryzowaniem ponad miarê. Niemniej jednak reklama siêga po coraz intymniejsze rodki wyrazu i próbuje jeszcze silniej ingerowaæ w nasze ¿ycie prywatne. Prawd¹ jest, ¿e reklama poszerza granice niedozwolonego. To, co nas za pierwszym razem uderza³o i razi³o, po jakim czasie zostanie uznane za normal-
na mapie identyczno ci. Jednak pielêgnowanie zwyczajów, które maj¹ udawaæ, ¿e postêpujemy dobrze, a w wiêta wszyscy bez wyj¹tku zamieniamy siê w anio³ki, jest ok³amywaniem samego siebie. Jaki ma to mieæ skutek? Czujemy siê dziêki temu lepiej? I to parcie na idealne wiêta... Podczas wi¹t zwiêkszamy obroty i sta-
wtarzane k³amstwo staje siê prawd¹. Reklama traktuje wszelkie warto ci jak rozgrzany metal, poddaje je obróbce, wyginaj¹c na wszystkie strony.
ramy siê dotrzymaæ kroku maszynom produkcyjnym. Wszystko ma byæ zaplanowane i dopiête na ostatni guzik idealna choinka, idealnie zapakowane prezenty, idealnie od piewane kolêdy. Ludzie, trochê wiêcej luzu! Doba ma tylko 24 godziny te¿ nad tym ubolewam, ale wiem, ¿e jej nie rozszerzê, choæbym wychodzi³a z siebie. Nic siê przecie¿ nie stanie, je li nie bêdzie tych 1 2 dañ, je¿eli ciasto wyjdzie z zakalcem albo drzewko trochê siê wy-
ZMIANĘ NASZEJ MENTALNOŚCI – NA GORSZE CHYBA – WIDAĆ TAKŻE W ŚWIĄTECZNYCH PRZYGOTOWANIACH . ne w my l zasady, ¿e czêsto po-
G RA
POZORÓW
Nie tylko tematy wykorzystywanie w reklamie s¹ obrazem kryzysu warto ci. Zmianê naszej mentalno ci na gorsze chyba widaæ tak¿e w wi¹tecznych przygotowaniach. Spójrzmy na zwyczaj zostawiania pustego nakrycia dla niespodziewanego go cia. To d³uga tradycja, powiecie, wszyscy tak robimy. To prawda, wszyscy tak robimy, ale co z tego? Dla mnie to w³a ciwie tylko pusty symbol, taki, który nie ma prze³o¿enia na rzeczywisto æ. Ilu z Was zrobi³o z niego u¿ytek? Rzecz jasna, nie nawo³ujê do tego, by w wigiliê zgarniaæ ludzi z ulicy. Wiadomo, jakie s¹ czasy. Ta sytuacja pokazuje jednak, jak bardzo zak³amani jeste my. Niewielu wpu ci³oby do swojego domu obc¹ osobê, która szuka³by w tym czasie schronienia czy dobrego s³owa. Ja nie wpu ci³abym przyznajê siê, mea culpa ba³abym siê. Dla mnie jednak tradycja, która jest jedynie pustym symbolem, przejawem konwenansu, kiedy jedynym argumentem s¹ s³owa tak wypada , to hipokryzja w czystej postaci. Z regu³y nie jestem przeciwniczk¹ tradycji. Jest ona w koñcu wa¿nym elementem, jednym z filarów podtrzymuj¹cych to¿samo æ narodow¹. Jest wyró¿nikiem czerwonym punktem
FOT. ROUGHDRFT,
krzywi. Spogl¹daj¹c na siebie krytycznym okiem, mam wra¿enie, ¿e dopada mnie jaka dziwaczna choroba. Chodzê zestresowana i naburmuszona, bo wszystko mia³o byæ zrobione na wczoraj. Nerwowo æ w domu mo¿na porównaæ do himalajskich szczytów. Wszystko z powodu silnego prze wiadczenia, ¿e nie sprawdzimy siê, je¿eli nie zorganizujemy magicznych i wspania³ych wi¹t. Kto mo¿e mi zarzuciæ, ¿e ca³kowicie pomijam warto ci duchowe. Owszem, w tym tek cie niewiele o nich mówiê. Wszak taka jest tendencja, ¿eby wszystko skomercjalizowaæ i sp³yciæ, nieprawda¿? To samo dzieje siê z Bo¿ym Narodzeniem warstwa wra¿liwo ci (religijnej, etycznej, moralnej przymiotnik nie jest istotny) niknie gdzie po ród popkulturowych wiecide³ek. wiêta staj¹ siê jedynie ³adnie opakowanym, choæ pustym pude³kiem. To gorzki prezent. E WELI N A G AJ EWSKA TAGI : P ROTEST, ŚWI ĘTA BOŻEGO N ARODZEN I A , Z M AGAN I A W SI ECI : PODAJ - DALEJ . I N FO / N ODE /3 599
"J UNGLE G YM SHOPPING CART", CC-AS, HTTP:// WWW. FLICKR. COM / PHOTOS/1 89541 06@N07/1 91 7881 206/
PD40. BABKA WIGILIJNA, WWW. PODAJ - DALEJ. INFO
.08-09
M EDYTACJA CHRZEŚCIJAŃSKA
O B OGU RODZĄCYM SIĘ W NAS
B OŻE N ARODZENIE. N ARODZENIE B OŻE. N ARODZENIE B OGA W NAS. B ÓG ŻYJĄCY ODWIECZNIE JAKO S YN B OŻY NARODZIŁ SIĘ JAKO CZŁOWIEK OK. 2 TYSIĘCY LAT TEMU . M OŻE JEDNAK RODZIĆ SIĘ W NAS, ILEKROĆ M U NA TO POZWALAMY. W NASZYCH RELACJACH MIĘDZYLUDZKICH . TAM , GDZIE POKÓJ WEWNĘTRZNY, ZGODA Z INNYMI , ZGODA Z SAMYM SOBĄ I ZGODA NA SIEBIE, CIERPLI WOŚĆ WOBEC SIEBIE SAMEGO . J EDNYM ZE SPOSOBÓW TAKICH NARODZIN JEST MEDYTACJA, KONTEMPLACJA. S POTKANIE Z B OGIEM W NAS SAMYCH I WOKÓŁ NAS. Wielu chrze cijan szuka wewnêtrznego pokoju, wyciszenia. Pragnie oderwaæ siê od nieustannego po piechu i ha³asu, pragnie spotkania z Bogiem. Id¹c za tymi pragnieniami, niektórzy trafiaj¹ na ró¿nego rodzaju wschodnie medytacje. Mo¿e poci¹ga ich te¿ mistycyzm innych kultur i religii. W sercu cz³owieka jest jaka wielka têsknota za Tajemnic¹, mistyk¹, pokojem wewnêtrznym i harmoni¹. Chrze cijañstwo wschodnie, a tak¿e tzw. medytacje wschodnie maj¹ wiele elementów mistycznych, których czêsto brakuje na ogó³ bardzo spekulatywnemu chrze cijañstwu zachodniemu. Wiele osób zaczyna praktykê medytacji poza swoim rodowiskiem chrze cijañskim, nie wiedz¹c, ¿e w chrze cijañstwie tak¿e obecny jest nurt medytacji w rytm oddechu. W samym chrze cijañstwie spotyka siê wiele ró¿nych metod medytacji. Mo¿na tu wspomnieæ chocia¿by o metodzie lectio divina , zwanej równie¿ metod¹ benedyktyñsk¹, czy o ignacjañskiej metodzie medytacji. CZYM JEST MEDYTACJA?
S³owo medytacja pochodzi od ³aciñskiego czasownika meditari , który znaczy tyle, co my leæ, roztrz¹saæ, cierpliwie rozwa¿aæ, w skupieniu o czym my leæ , czy wreszcie: w spokoju otwieraæ siê wewnêtrznie na jak¹ tajemnicê . W chrze cijañstwie zjawisko medytacji kojarzy siê najczê ciej z rozwa¿aniem czego przy pomocy wyobra ni, pamiêci i woli. Najczê ciej jako przedmiot medytacji obiera siê jaki fragment wziêty z Pisma wiêtego, ale nie tylko. Na przyk³ad w. Ignacy w Æwiczeniach
duchownych ka¿e medytowaæ o grzechu pierwszych rodziców, o grzechu anio³ów, a tak¿e o grzechach w³asnych. Ten rodzaj medytacji nazwa³bym rozmy laniem, poniewa¿ w trakcie modlitwy rozmy lamy nad czym , rozwa¿amy co . Mo¿na go te¿ okre liæ medytacj¹ dyskursywn¹ albo medytacj¹ przedmiotow¹. W chrze cijañstwie oprócz medytacji przedmiotowej / dyskursywnej istnieje równie¿ inny rodzaj medytacji niedyskursywna (nieprzedmiotowa). Niektórzy ¿artobliwie mówi¹, ¿e jest to medytacja bezmy lna . Ten rodzaj modlitwy jest to¿samy z modlitw¹ kontemplacyjn¹. Kontemplacja to przepojone spokojem i mi³o ci¹ przebywanie cz³owieka w obecno ci Boga. £aciñski ród³os³ów pojêcia kontemplacja wskazuje na wzajemne upodobanie (cum-placere). Termin contemplatio oznacza przede wszystkim przygl¹danie siê czemu za pomoc¹ oczu b¹d umys³u. Zarówno w jednym, jak i w drugim znaczeniu mo¿na je przeciwstawiæ robieniu czego . Tak wiêc w modlitwie kontemplacyjnej wa¿niejszy jest element trwania w obecno ci Bo¿ej ni¿ rozwa¿anie i praca intelektu. M ODLITWA SERCA W TRADYCJI CHRZEŚCIJAŃSKIEJ
Mnisi chrze cijañstwa wschodniego, pocz¹wszy od egipskich Ojców Pustyni w III i IV wieku, mieli zwyczaj modliæ siê, powtarzaj¹c krótkie my lowe formu³y: jedno s³owo lub zdanie o charakterze aktów strzelistych. Czêsto by³o ono zaczerpniête z Biblii. Je li kto powtarza³ w my lach imiê Jezus lub te¿ zdanie, które zawiera³o imiê Chrystusa, to mówiono, ¿e modli siê modlitw¹ Jezusow¹. Ksi¹¿ka pod tytu³em Opowie ci pielgrzyma opowiada o mnichu, który modli³ siê w rytm oddechu, wypowiadaj¹c w milczeniu s³owa Jezu, Synu Dawida, ulituj siê nade mn¹, grzesznikiem . Jest to zdanie, którym biblijny lepiec prosi³ Jezusa o przywrócenie wzroku: Tak przyszli do Jerycha. Gdy wraz z uczniami i sporym t³umem wychodzi³ z Jerycha, niewidomy ¿ebrak, Bartymeusz, syn Tymeusza, siedzia³ przy drodze. Ten s³ysz¹c, ¿e to jest Jezus z Nazaretu, zacz¹³ wo³aæ: Jezusie,
Synu Dawida, ulituj siê nade mn¹! (Mk 1 0, 46-47). Niestety na przestrzeni wieków w chrze cijañstwie zachodnim ta forma modlitwy uleg³a w znacznym stopniu zapomnieniu. Obecnie jednak mo¿na spotkaæ inicjatywy zmierzaj¹ce do jej odrodzenia. Mamy tu do czynienia z ró¿nymi nazwami: modlitwa czysta (w odró¿nieniu od modlitwy dyskursywnej, ustnej), modlitwa serca, modlitwa prowadz¹ca do rodka, modlitwa g³êbi, modlitwa nieustanna, modlitwa Jezusowa czy wreszcie medytacja chrze cijañska. KWESTIE PRAKTYCZNE
Oto kilka bardzo prostych i praktycznych rad. Aby dobrze medytowaæ, nale¿y przyj¹æ odpowiedni¹ pozycjê siedz¹c¹ wygodn¹ i zrelaksowan¹. Postawa cia³a ma pomagaæ w skupieniu. Nie powinna ona byæ niedba³a. Dobrze, aby wyra¿a³a szacunek wzglêdem Boga. Usi¹d cie na krze le lub niskiej ³aweczce modlitewnej i wyprostujcie krêgos³up, a ci, którzy s¹ wystarczaj¹co wyæwiczeni, mog¹ siedzieæ na pod³odze ze skrzy¿owanymi nogami. Oddech powinien byæ spokojny i regularny. Pozwólcie ka¿demu miê niowi rozlu niæ siê. Postawa umys³u niech bêdzie równie odprê¿ona i spokojna jak postawa cia³a. Wewnêtrznym nastawieniem potrzebnym do medytacji jest wyciszenie umys³u i pe³en pokoju duch. Najlepszym przygotowaniem do medytacji jest milczenie. Kiedy ju¿ usiedli cie i wyciszyli cie siê, przymknijcie oczy, nie zamykaj¹c ich jednak do koñca. Niech bêd¹ lekko otwarte, to pomo¿e trwaæ w uwa¿no ci, a tak¿e bêdzie pomoc¹ w tym, aby nie zasn¹æ. Wzrok skierujcie na pod³ogê, metr przed siebie. Spojrzenie ma byæ rozproszone, bez wpatrywania siê w jaki jeden punkt. Nastêpnie zacznijcie powtarzaæ w rytm oddechu formu³ê modlitewn¹. Wa¿ne jest, aby powtarzaæ dane s³owo lub zdanie wolno i rytmicznie od pocz¹tku do koñca, przez ca³y czas trwania medytacji. Zapomnijcie o znaczeniu formu³y modlitewnej. Celem jej powtarzania jest pomoc przed rozproszeniami. Nie
analizujcie tekstu, który wypowiadacie, ani nie wyobra¿ajcie go sobie. Warto wspomnieæ kilka s³ów o tym, jak czêsto nale¿y medytowaæ oraz czy lepiej jest medytowaæ samemu, czy w grupie. John Main do którego czê ciowo siê odwo³ujê, pisz¹c o kwestiach praktycznych medytacji uwa¿a, ¿e medytowanie tylko raz w tygodniu nie bêdzie nic warte, podobnie jak medytowanie raz dziennie. Je li chcesz powa¿nie oddaæ siê medytacji, dobrze bêdzie medytowaæ dwa razy dziennie, rano i wieczorem, przez 2030 minut. Medytowanie grupowe jest ³atwiejsze. Dlatego te¿ dobrze jest spotkaæ siê raz w tygodniu na medytacji w jakiej grupie. W tym miejscu zapraszam na spotkania grupy Drogi Kontemplacji dzia³aj¹cej przy Duszpasterstwie Akademickim Jezuitów w Toruniu. O.
ANDRZEJ H ARDEN SJ B OŻE NARODZENIE, KONTEMPLACJA, M EDYTACJA W SIECI : PODAJ - DALEJ . INFO / NODE/3604 TAGI :
AZYL PRZEJŚĆ
GRANICĘ OBOJĘTNOŚCI, PRZESKOCZYĆ DOBRZE ZNANY I PIELĘGNOWANY OD LAT MUR, PRZETOCZYĆ OLBRZYMIĄ, ŚNIEGOWĄ KULĘ I ZEPCHNĄĆ JĄ ZE ZBOCZA, BY JUŻ NIGDY NIE POWRÓCI ŁA. TAKIE OBRAZY MOGĄ ZNACZYĆ WIELE, PRZYBIERAJĄ JEDNAK JEDNĄ FORMĘ – FORMĘ WALKI Z WŁASNYM ROZUMEM, BY OTWORZYĆ DROGĘ SERCU.
Czasem w ¿yciu przychodz¹ chwile, gdy czujesz pewno æ, ¿e twoje decyzje s¹ tymi decyzjami, a jednocze nie kto z boku pokazuje ci co , co dotyka g³êbi pragnieñ, a jest zupe³nie sprzeczne z tym, co robisz. Jak pogodziæ dwie drzemi¹ce w tobie prawdy? Jak dokonaæ wyboru, co jest s³uszne? PRACOWAĆ NAD SOBĄ...
...ostatnio modne zdanie. Ale niesie ze sob¹ bardzo du¿o niebezpieczeñstw, z których nie zdajesz sobie sprawy, stawiaj¹c pierwsze kroki na tej kamienistej drodze. Wydaje ci siê, ¿e, owszem, pocz¹tkowo mo¿e byæ ciê¿ko, ale dzier¿ysz w rêkach w³adzê, by gdy zrobi siê naprawdê gor¹co, powiedzieæ do æ i pozostaæ na pewnym etapie, etapie teorii. Przepracowa³e co ze swojego ¿ycia, pogodzi³e siê z przesz³o ci¹, ale na poziomie intelektu, i to ci wystarczy, bo tak jest wygodnie. Otaczasz siê grubym murem, który tworzy twój azyl bezpieczeñstwa. Jest komfort, wiêc wydaje siê, ¿e jest wszystko. Mo¿na krzyczeæ i pokazywaæ, jakim siê jest szczê liwym, przys³aniaj¹c tym najwiêksz¹ chorobê: brak mi³o ci i samotno æ. Pokazujesz wiatu, ¿e jest dobrze, ¿e pouk³ada³e sobie ¿ycie, ¿e nie jeste miêczakiem. A tak naprawdê chodzi o to, by przekonaæ siebie i ukryæ przed samym sob¹ to, co boli najbardziej, uodporniæ siê na ból. To jak zamkn¹æ siê we w³asnym zamku warownym, gdzie czujesz siê bezpiecznie. Owszem, ran bêdzie o wiele mniej, ale twoje serce bêdzie bi³o coraz wolniej i wolniej, i wolniej, a¿ którego dnia nie poczujesz go ju¿ wcale. Bêdziesz wiadomy wszystkiego, tak wielk¹ wiedzê przecie¿ posiad³e , pracuj¹c nad sob¹ i bêdziesz ustawiaæ i dostosowywaæ do tego ca³y wiat. Ludzi obok tak¿e wepchniesz w sztywne ramy swojego intelektu. Najgorsze jest jednak to, ¿e w³asnego ledwo bij¹cego serca nie bêdziesz zauwa¿aæ, a wrêcz bêdziesz siê zachwycaæ tym, co ci podpowiada. To tak, jakby s³uchaæ, bêd¹c zupe³nie g³uchym, i rozg³aszaæ wszem i wobec, co siê s³yszy. RANY SERCA
SPOTKANIA PONIEDZIAŁEK O GODZ.1 6.00 TORUŃ , UL.PIEKARY 24, D USZPASTERSTWO AKADEMICKIE PIERWSZE PIĘTRO (W PODWÓRZU ) SPOTKANIE TRWA OKOŁO GODZINY. O SOBY, KTÓRE NIE PRAKTYKOWAŁY TEJ FORMY MODLITWY PROSIMY O PRZYJŚCIE KWADRANS WCZEŚNIEJ .
O PIEKUN GRUPY: O .ANDRZEJ H ARDEN SJ 661 890 1 56
ANDRZEJ . HARDEN @ GMAIL. COM , TEL:
Gdy zaczyna siê najwiêkszy ból, uciekasz, a wtedy w³a nie otwierane jest serce. Pozwalaj¹c, by kto dotar³ do twojego serca, skazujesz siê ju¿ na wstêpie na ból. Druga osoba, na któr¹ siê otwierasz, nigdy nie jest czyst¹ kart¹ , która wie, jak poprowadziæ, by by³o dobrze. Niesie ze sob¹ ca³y baga¿ dotychczasowego ¿ycia, rado ci i smutki, ale przede wszystkim rany, które jej sercu zosta³y zadane. I z tym wpuszczasz j¹ do swojego serca. Nie dziwi wiêc fakt, ¿e wbijane sztylety w ten duchowy miêsieñ cia³a staj¹ siê czê ci¹ twojej codzienno ci. Masz na to pozwalaæ? Tak, je li chcesz naprawdê poczuæ tê drug¹ osobê, poznaæ j¹ i pokochaæ. A z czasem sztylety bêd¹ coraz rzadziej w ciebie celowaæ, potem zamieni¹ siê w ledwo odczuwalne szpileczki. A nastêpnie sztylety powróc¹, by raniæ rzadko, ale mocno, pokazuj¹c w ten sposób rany twoje, drugiej osoby, waszej relacji. Rany serca goj¹ siê d³ugo i bole nie. Niejednokrotnie jest potrzeba otworzyæ te rany ponownie, by mog³y dobrze siê zagoiæ. Rado ci mijaj¹ szybko i znów rozdzieraj¹ wnêtrze, gdy po nich pojawia siê gorycz zw¹tpienia. Trzeba du¿o wysi³ku cia³a i ducha, by doprowadziæ siê do stanu u¿yteczno ci publicznej , by ponownie stan¹æ na nogi i wykrzyczeæ z g³êbi siebie: ¯ycie jest piêkne! . Chodzi tylko o to, by siê zgodziæ na ból i wpisaæ go w sens w³asnego ¿ycia. Kto ci obiecywa³, ¿e nie bêdziesz cierpieæ? Nikt. A wrêcz z³o¿ono ci obietnicê, ¿e bêdzie ciê¿ko. Po co wiêc uciekaæ? Jaki jest cel i sens tego, ¿e uda ci siê unikn¹æ kilku strza³ prosto w serce? A mo¿e w³a nie one odmieni¹ bieg twojej historii? Mo¿e one poka¿¹, jak bardzo u mierci³e serce? Mo¿e sprawi¹, ¿e us³yszysz w sobie radosne: Tik-tak, tik-tak , którego od dawna s³yszeæ ci nie by³o dane? KASIA KOSTAŃSKA TAGI : B ÓL, PRACOWAĆ NAD SOBĄ, R ANY, S ERCE W SIECI : PODAJ - DALEJ . INFO / NODE/3602
PD40. BABKA WIGILIJNA, WWW. PODAJ - DALEJ. INFO
.1 0-1 1
O B OŻYM N ARODZENIU MYŚLI KILKA
ALBO : CO MA WSPÓLNEGO CHOINKA Z PIERŚCIENIEM ATLANTÓW
G DYBYŚM Y
RADYKALN I E CH CI ELI DOTKN ĄĆ I STOTY
BOŻON ARODZEN I OWEGO ŚWI ĘTOWAN I A , TRZEBA BY Z TAKĄ SAM Ą KON SEKWEN CJ Ą , Z J AKĄ ZDARZA SI Ę WALCZYĆ N I EKTÓRYM Z N OSZEN I EM PI ERŚCI EN I A ATLAN TÓW, EZOTERYKĄ I M AGI Ą , ZLI KWI DO WAĆ CH OI N KI . I LE PRZEJ AWÓW AN TYCH RZEŚCI J AŃ SKI EGO , POGAŃ SKI EGO ŻYCI A PRZYKRYWAJ Ą N ASZE WI GI LI J N O - BOŻON ARODZEN I OWE CELEBRACJ E ?
Czy mo¿na wyobraziæ sobie Bo¿e Narodzenie bez choinki? S¹ takie miejsca na ziemi, gdzie jest ona z racji klimatu i ca³kowicie odmiennej przyrody zupe³nie nieznana. Jednak i w naszym wiecie tradycji, gdyby my radykalnie chcieli dotkn¹æ istoty bo¿onarodzeniowego wiêtowania, trzeba by z tak¹ sam¹ konsekwencj¹, z jak¹ zdarza siê walczyæ niektórym z noszeniem pier cienia atlantów, ezoteryk¹ i magi¹, zlikwidowaæ choinki. H I STORI A I I DEA
Zwyczaj przystrajania drzewka na Bo¿e Narodzenie zawdziêczamy Germanom. Legendarna tradycja uwa¿a za wynalazcê bo¿onarodzeniowej choinki w. Bonifacego (zm. 754). Nawracaj¹c pogañskie ludy, w. Bonifacy aposto³ Niemiec ci¹³ pewnego razu potê¿ny d¹b uwa¿any przez nich za wiêty. Upadaj¹ce drzewo zniszczy³o wszystkie rosn¹ce obok krzaki. Ocala³a tylko ma³a jode³ka. Widzicie, ta ma³a jode³ka jest potê¿niejsza od waszego dêbu. I jest zawsze zielona, tak jak wieczny jest Bóg daj¹cy nam wieczne ¿ycie. Niech ona przypomina wam Chrystusa mia³ zakoñczyæ swe kazanie misjonarz. Tyle legenda. A jak mog³o byæ z t¹ choink¹ naprawdê? Ko ció³, nawracaj¹c pogan, korzysta³ z ich zwyczajów, nadaj¹c im now¹, chrze cijañsk¹ tre æ. Ko cio³y budowano wiêc w miejscach wiêtych gajów, a obchody chrze cijañskich wi¹t ³¹czono z pogañskimi tradycjami. Samo Bo¿e Narodzenie nie ma wszak nic wspólnego z dat¹ narodzin Chrystusa, lecz nawi¹zuje
do rzymskiego, pogañskiego festiwalu Natale Solis Invicti narodzin niezwyciê¿onego s³oñca w okresie zimowego przesilenia. W ten sposób przes³anie wiêtowania brzmia³o: tylko Jezus Chrystus jest niezwyciê¿onym s³oñcem, wiat³em, które nie zna zachodu. Kiedy ewangelizacja dosiêga³a rodkowej i pó³nocnej Europy, w VIII w. ludy zamieszkuj¹ce dzisiejsze Niemcy oraz Skandynawiê wierzy³y w kosmiczny zwi¹zek ziemi i nieba poprzez drzewo bêd¹ce osi¹ wiata. Wszech wiat by³, wed³ug tych wierzeñ, podtrzymywany przez gigantyczny jesion zwany Yggdrasill, na którego ga³êziach zawieszone s¹ gwiazdy, Ksiê¿yc i S³oñce. Na znak czci dla kosmicznego drzewa ozdabiano ga³êzie drzew podczas obrzêdów. W zimie ozdabiano drzewa, które pozostawa³y zielone, czyli drzewa iglaste. Niewykluczone, ¿e w. Bonifacy stara³ siê nadaæ tym obrzêdom now¹, chrze cijañsk¹ tre æ, w której wiecznie zielone drzewo oznacza ¿ycie wieczne, a wiat³o, którym je przyozdabiano Chrystusa. Niemiecki malarz Lucas Cranach Starszy przedstawi³ choinkê na jednym z obrazów w 1 509 r. Zapewne w tym czasie powsta³a legenda o tym, ¿e pierwszy ubra³ choinkê dla swojej rodziny Marcin Luter (1 483-1 546). Najstarsza pisana wzmianka o ubieraniu choinki na Bo¿e Narodzenie pochodzi z alzackich kronik z 1 600 roku. Zwyczaj ten upowszechni³ siê u Niemców dopiero w XVIII w. W Europie i Ameryce Pó³nocnej sta³ siê bardziej znany po lubie brytyjskiej królowej Wiktorii z niemieckim ksiêciem Albertem Sachsen-CoburgGotha (1 840 r.). NA
GRU N CI E POLSKI M
Zwyczaj ustawiania w domu ubranego drzewka w okresie wi¹t Bo¿ego Narodzenia przejêli my od Niemców w okresie zaborów w latach 1 795-1 807. Na ziemiach polskich pierwsze choinki ubierane by-
³y w domach ewangelickiego mieszczañstwa pochodzenia niemieckiego. Nastêpnie, obyczaj przeniós³ siê do bogatych dworów na Pomorzu, Warmii, Mazurach i l¹sku. W miastach Polski centralnej, wschodniej i po³udniowej choinkê zaczêto ubieraæ dopiero na pocz¹tku XX w. Na obszary wiejskie w tych czê ciach kraju za trafi³a po 1 91 4 r., a upowszechni³a siê dopiero po drugiej wojnie wiatowej. Germañski obyczaj spotka³ siê jednak z pogañskimi tradycjami S³owian. Dekorowali oni domostwa zielonymi ga³êziami z okazji ró¿norakich wi¹t. U pu³apu izby mocowano ga³êzie drzew iglastych, przystrajane owocami i innymi ozdobami. Podobnie ubierane wierzcho³ki drzew lub ma³e drzewka zawieszano czêsto czubem do do³u. Stroik taki, nazywany pod³a nikiem, jutk¹ albo wiech¹, wystêpowa³ na Podhalu, l¹sku Cieszyñskim, Pogórzu, ziemi s¹deckiej, krakowskiej, w okolicach Rzeszowa i Jaros³awia, Sandomierza i Lublina. Otrzyma³ potem chrze cijañskie imiê bo¿ego drzewka . W podlubelskiej wiosce Motycz ostatnie pod³a niczki ubierano oko³o 1 935 roku. Ludno æ wiejska przywi¹zywa³a do pod³a nika ogromne znaczenie, poniewa¿ chroni³ dom i jego mieszkañców od z³ych mocy i uroków. Ca³kiem podobnie, wieki przed pojawieniem siê stoj¹cego drzewka wigilijnego, postêpowano we Francji, Szwajcarii i Anglii: w okresie Bo¿ego Narodzenia wieszano pod sufitem ma³e drzewko iglaste, ozdobione owocami i kolorowym papierem. W Niemczech za ma³e ustrojone drzewka ustawiano w obej ciach. ród³em zwyczaju jest starogrecka eiresiona, czyli ga³¹zka laurowa lub oliwna, strojona w bia³e i czerwone wstêgi, owoce, pieczywo oraz naczynka z miodem i oliw¹. Wnoszono j¹ podczas noworocznego wiêta Parupriów do domów i wi¹tyñ w celu zaklinania urodzaju i rozsiewania b³ogos³awieñstwa.
S YM BOLI KA
TROCH Ę CH RZEŚCI J AŃ SKA , TRO CH Ę POGAŃ SKA
Ludowo æ zachowuje w symbolice choinki przemieszanie dawnych pogañskich tre ci z chrze cijañskim przes³aniem. Wed³ug ludowych przekazów choinka jest znakiem upamiêtniaj¹cym noc Bo¿ego Narodzenia, poniewa¿ (jak g³osi podanie z Lubelszczyzny) drzewa, które ros³y przy szopce z ma³ym Chrystusem w cudowny sposób odda³y mu pok³on, do wiadczy³y wiat³a Gwiazdy Betlejemskiej lub oszronienia. Wigilijna jode³ka jest w tych podaniach odwzorowaniem drzewa rajskiego. Dlatego te¿ na choinkê nale¿y powiesiæ jab³ko, gdy¿ choinka przypomina, ¿e w raju by³o drzewo dobrego i z³ego. Wiêcej, przypomina, ¿e ludzie przez to jab³ko zgrzeszyli. Ach, ta Ewa narobi³a jak w kolêdzie jest k³opotu nas nabawi³a, z wê¿em sama rozmawia³a i jab³uska kosztowa³a (zapis podania ze wsi Motycz k. Lublina). £añcuch zawieszony na choince symbolizuje z kolei wê¿a kusiciela. Sama choinka za jest symbolem Chrystusa Odkupiciela. Chrystianizacja choinki bynajmniej nie zlikwidowa³a ladów pogañskiej magii w jej symbolice. Dziêki ostrym ig³om posiadaæ ma ona moc ochronn¹. Magiczne podej cie przejawia siê w wykorzystaniu ga³¹zek i igliwia. S³u¿¹ one na Lubelszczy nie do okadzania domu w celu zabezpieczenia przed muchami oraz jako materia³ na miot³y (pomiet³a) do wymiatania sadzy z pieca, zw³aszcza pieca chlebowego. Muchy za kojarzone s¹ w kulturze judeochrze cijañskiej z szatanem, który prawdopodobnie je stworzy³, lub z Bogiem, który pos³ugiwa³ siê muchami jako jedn¹ z plag egipskich. Muchy kojarz¹ siê z nieczysto ci¹, zatem oczyszczanie przestrzeni z much jest analogiczne do czyszczenia pieca z sadzy, gdy¿ piec w kulturze jest symbolem oczyszczenia duchowego. Do tego dochodzi symbolika zaduszna. wieczka choinkowa, podobnie jak wieca zapalana na mogi³ach, symbolizuje pamiêæ o zmar³ych oraz ich kult. Choinka ma równie¿ posiadaæ magiczn¹ moc
sprawcz¹. Przystrojona owocami i s³omianymi ozdobami sprowadza do domu, pola i zagrody: dostatek, bogactwo, p³odno æ, urodzaj i szczê cie. Legendy i obyczaje ludowe maj¹ sw¹ w³asn¹ poetykê. Maj¹ te¿ w³asny klucz rozumienia, który wró¿bom i przepowiedniom odbiera dos³owno æ i przyczynowy wp³yw na los ludzi. Tradycja jest pielêgnowana, lecz jej sens brany jest w obyczajowy cudzys³ów. Czy nie mamy do czynienia z podobnym mechanizmem nie tylko w folklorystycznej, lecz i w powszechnej bo¿onarodzeniowej wiadomo ci? Kilka lat temu prasa wi¹teczna we W³oszech, a za ni¹ i w Polsce, donios³a o skandalu zwi¹zanym z Bo¿ym Narodzeniem. Proboszcz jednej z parafii w Bergamo, na pó³nocy Italii, odmówi³ umieszczenia
FOT. S HADI S AMAWI ,
figurki dzieci¹tka Jezus w tradycyjnie, z trosk¹ przygotowanej szopce. To skandal! orzekli parafianie. W okolicy za silne s¹ nastroje wrogo ci wobec obcych, zw³aszcza przybyszów z Trzeciego wiata. To nie jest Bo¿e Narodzenie! Nie jeste cie gotowi! - og³osi³ ksi¹dz. A ile przejawów antychrze cijañskiego, pogañskiego ¿ycia przykrywaj¹ nasze wigilijno-bo¿onarodzeniowe celebracje? Wykorzystano: dr Katarzyna Smyk, Tre ci symboliczne bo¿onarodzeniowej choinki ; http://www.kulturaludowa.pl/widok/21 9/473 O .
G RZEGORZ D OBROCZYŃ SKI SJ C H OI N KA , D U CH OWOŚĆ , M AGI A , P I ERŚCI EŃ ATLAN TÓW, P RZESĄD , TADYCJ A , W I ARA W SI ECI : PODAJ - DALEJ . I N FO / N ODE /3 601 TAGI :
"D ECEMBER 25 TH IS...", CC-NC, HTTP:// WWW. FLICKR. COM / PHOTOS/ SSS- SHOWCASE/31 28861 552/
PD40. BABKA WIGILIJNA, WWW. PODAJ - DALEJ. INFO
.1 2-1 3
WSZKLANE WOJNY EPIZOD VI - N OWA NADZIEJA
Odk¹d w 1 978 r., dziêki staraniom prof. Edwardsa, przysz³a na wiat Louise Brown, a niespe³na 1 0 lat pó niej zespó³ prof. Szamatowicza dokona³ skutecznego zap³odnienia in vitro w Bia³ymstoku, bioetyka stanê³a na g³owie. Gwoli cis³o ci, ów ostatni zwraca uwagê na to, ¿e mówienie o dzieciach z probówki jest b³êdne, poniewa¿ komórki rozrodcze s¹ ³¹czone pod mikroskopem i jak najszybciej lokowane w macicy. Nie zmienia to jednak wagi problemu i zawirowañ z nim zwi¹zanych. Ale dla wielu to nowa nadzieja. EPIZOD V - WATYKAN KONTRATAKUJE
Ju¿ zacz¹³ to czyniæ na powa¿nie, publikuj¹c instrukcjê Donum vitae z 22.02.1 987, a ostatnio za pomoc¹ instrukcji Dignitas personae z 1 2.1 2.2008, gdzie stwierdza siê, i¿ kriokonserwacjê owocytów w celu sztucznego przekazywania ¿ycia nale¿y uznaæ za moralnie nie do przyjêcia oraz to, ¿e z punktu widzenia etycznego redukcja embrionów jest zamierzon¹ aborcj¹ selektywn¹. Jest to bowiem rozmy lne i bezpo rednie zniszczenie jednej lub wielu niewinnych istot ludzkich w pocz¹tkowej fazie ich istnienia, i jako takie stanowi zawsze powa¿ny nieporz¹dek moralny . Je li te zdania nie zrobi³y na Tobie wra¿enia, to informacja, ¿e Ko ció³ uwa¿a za etycznie nie do przyjêcia oddzielanie prokreacji od ca³kowicie osobistego kontekstu aktu ma³¿eñskiego: przekazywanie ludzkiego ¿ycia jest aktem osobistym mê¿czyzny i kobiety jako pary, nie dopuszczaj¹cym ¿adnego rodzaju zastêpczego dzia³ania , to ju¿ prawdopodobnie piku . Nawiasem mówi¹c, polecam lekturê ca³o ci zarówno dla tych, którzy s¹ za oraz tych, co s¹ nawet przeciw , niezale¿nie w kogo/co wierz¹. PS. Podczas wizyty w Hiszpanii papie¿ poruszy³ równie¿ temat szacunku dla ¿ycia ludzkiego, mó-
wi¹c, i¿ nowe osi¹gniêcia technologiczne w dziedzinie medycyny nie mog¹ byæ osi¹gane kosztem poszanowania ¿ycia i godno ci cz³owieka [...] . Trawestuj¹c Pi³ata, pewnie niejeden zapyta: a có¿ to jest godno æ? EPIZOD IV - POWRÓT W SZKLE
Temat in vitro wraca jak bumerang. Przetacza siê jak jednostki pancerne na odsiecz oblê¿onej Warszawie w grudniu 1 981 r. I jest
czy nie warto spojrzeæ dooko³a i spróbowaæ pomy leæ, ¿e skoro nie mo¿na wzbudziæ nowego ¿ycia, to mo¿e jest sposobno æ do pomocy temu istniej¹cemu? Zdajê sobie sprawê, ¿e patrz¹c lokalnie, brak perspektyw na potomstwo czêsto jest dramatem. Ale zapytam w ujêciu globalnym: czy jest to ludzkie wydawaæ tysi¹ce z³otych, ¿eby powsta³o jedno dziecko, a przej æ obojêtnie wobec tych, które nie maj¹ co je æ?
TEMAT IN VITRO WRACA JAK BUMERANG . PRZETACZA SIĘ JAK JEDNOSTKI PANCERNE NA ODSIECZ OBLĘŻONEJ
WARSZAWIE W GRUDNIU 1 981 R.
to problem, gdy kobieta i mê¿czyzna nie mog¹ mieæ dzieci. I za dobre i szlachetne mo¿na uznaæ to, ¿e nauka, wykorzystuj¹c swój potencja³, chce im pomóc w osi¹gniêciu celu. I oni mobilizuj¹ siê emocjonalnie, fizycznie i finansowo, czêsto nara¿aj¹c siê na niepowodzenie. A tu, nie do æ, ¿e pañstwo nie refunduje im tego zabiegu, to jeszcze ksiê¿a wygra¿aj¹, i co niektórzy ekskomunik¹ gro¿¹. Dobrze, ¿e prezydent Komorowski, jako g³owa wielodzietnej rodziny, powiedzia³ w Grudzi¹dzu, ¿e siê anatemy nie boi, bo to nie redniowiecze. Panie Prezydencie - dziêkujemy za dodanie kura¿u.
MATEUSZ. LAPINSKI TAGI : C ZŁOWIEK, FE- LIE- TĄ, I N VITRO , PAPIEŻ,
RO -
DZINA,
WOJNA, ŻYCIE W SIECI : PODAJ - DALEJ . INFO / NODE/3589
ZAMIAST PODSUMOWANIA
Czy w temacie WSzklanych Wojen chodzi faktycznie o walkê w imiê powstania nowego ¿ycia? Podkre lam - nowego ¿ycia, a nie obiektu, na który maj¹ byæ nakierowane li i jedynie emocje, pragnienia, ambicje rodziców. A je li nowy cz³owiek nie mo¿e powstaæ z takich czy innych przyczyn, to
FOT.
G ERALD H OLMES, GREEN MOLD , CC-BY,
HTTP:// WWW. FORESTRYIMAGES. ORG / BROWSE/ DETAIL. CFM ? IMGNUM =1 5701 76
KTOKOLWIEK WIDZI CO ROKU W POLSCE ODNOTOWUJE SIĘ OKO ŁO 1 5 TYSIĘCY ZAGINIĘĆ. WIĘKSZOŚĆ Z NICH , OKOŁO 70%, UDAJE SIĘ WYJAŚNIĆ. RESZTA POZOSTAJE NIESTETY TAJEMNICĄ. W bazie osób zaginionych, prowadzonej przez Fundacjê Itaka, znale æ mo¿na nazwiska osób w ró¿nym wieku, zarówno kobiet, mê¿czyzn, jak i dzieci. Niektóre z poszukiwanych osób zaginê³y na pocz¹tku listopada tego roku. Inne s¹ poszukiwane przez policjê, rodzinê i bliskich ju¿ od kilku, niekiedy nawet kilkunastu lat. Historia ka¿dej zaginionej osoby jest inna. Ró¿ne s¹ przyczyny i okoliczno ci zaginiêcia. Jednak ból i cierpienie towarzysz¹ce ka¿demu przypadkowi s¹ takie same. D LACZEGO …?
Ka¿da informacja dotycz¹ca zaginiêcia zawiera dane personalne poszukiwanej osoby, datê i miejsce zaginiêcia oraz zdjêcie. Wa¿ne, by na zdjêciu by³a wyra nie widoczna twarz zaginionego.
W bazie osób zaginionych znale æ mo¿na nie tylko zdjêcia dowodowe czy legitymacyjne. Czêsto s¹ te¿ zdjêcia zrobione przez rodzinê lub bliskich w jakiej prozaicznej, codziennej sytuacji. Sytuacji, która niczym nie zapowiada pó niejszego cierpienia, pytañ pozostawionych bez odpowiedzi, straty. Jednak baza nie odpowie na pytania, które ka¿dego dnia zadaj¹ sobie rodziny i bliscy poszukiwanych osób. Dlaczego kto bliski pewnego dnia wyszed³ z domu i nie wróci³? Co dzieje siê z zaginion¹ córk¹/synem/matk¹/ojcem/siostr¹/bratem? Baza, choæ pomocna w odnajdywaniu zaginionych osób, milczy w kwestii ludzkich uczuæ i emocji. A przecie¿ cz³owiek nie mo¿e tak po prostu znikn¹æ. Na ka¿dym kroku do wiadczamy obecno ci innych ludzi. Odczuwamy ich istnienie. Mijamy innych, id¹c ulic¹. Ka¿dego dnia spotykamy kogo w drodze do szko³y, do pracy, do lekarza, na
? ?? ? ??
spacerze. Niemal ka¿dego dnia kto podaje nam chleb w sklepie, wydaje resztê , u miecha siê i mówi do widzenia . Spaceruj¹c przytuln¹ alejk¹ w parku, dostrzegamy parê zakochanych siedz¹c¹ na ustronnej ³awce. Po drugiej stronie ulicy widzimy grupkê ch³opców graj¹cych w³a nie w pi³kê. W jednym z okien zabytkowej kamiennicy spogl¹da na nas starsza pani. Kto otwiera drzwi, wsiada do samochodu i odje¿d¿a. Inni. A jednak tacy sami jak my. Dlaczego niektórzy z nich pewnego dnia gin¹ bez wie ci? Przyczyny zaginiêæ bywaj¹ ró¿ne. Zaginieni to czêsto osoby cierpi¹ce z powodu ró¿nych chorób psychicznych i fizycznych. W ród nich s¹ ofiary nieszczê liwych wypadków, z urazami g³owy. Ludzie, którym zanik pamiêci uniemo¿liwia powrót do domu i odszukanie bliskich. Czê æ spo ród zaginionych to osoby, które wiadomie zrywaj¹ kontakt z rodzin¹. Niestety, w ród poszukiwanych s¹ te¿ i takie osoby, które pad³y ofiar¹ przestêpstwa. Ka¿de zaginiêcie to lawina pytañ. Ka¿demu zaginiêciu towarzyszy cierpienie, rozpacz i têsknota. Ka¿dy zaginiony to cz³owiek. B LIŻEJ
Wielu zaginiêæ mo¿na unikn¹æ. Na stronie Fundacji Itaka, Centrum Poszukiwañ Ludzi Zaginionych, znale æ mo¿na porady dotycz¹ce tego, w jaki sposób zapobiegaæ tego typu sytuacjom. Fundacja oferuje tak¿e wsparcie dla rodzin osób zaginionych. W cz³owieku tkwi ogromny potencja³. Potencja³ blisko ci i zrozumienia drugiego cz³owieka. Czêsto wystarczy spojrzeæ g³êbiej, by znale æ siê bli¿ej drugiej osoby. W po piechu zwyczajnego dnia spróbujmy dostrzec innych. Dostrzec naprawdê. Bo przecie¿ cz³owiek nie mo¿e tak po prostu znikn¹æ. PAULINA G AJEWSKA TAGI : C ZŁOWIEK, Z AGINIENI W SIECI : PODAJ - DALEJ . INFO / NODE/3605
PD40. BABKA WIGILIJNA, WWW. PODAJ - DALEJ. INFO
.1 4-1 5
RZETELNYM (?) OKIEM DZIENNIKARZA 20
LISTOPADA. TYPOWA NIEPRZYJEMNA POGODA - SIĄPI I WIEJE. LENIWCE PRZEWRACAJĄ SIĘ NA DRUGI BOK, AKTYWNI IDĄ NA ŻER – POSZUKUJĄ DOŚWIADCZENIA I ZDOBYWAJĄ WIEDZĘ. U CZESTNICZĄ W RÓŻNYCH SPOTKANIACH I POSZERZAJĄ WŁASNE HORYZONTY.
Tego dnia odby³o siê spotkanie z ojcem Krzysztofem O³dakowskim SJ, redaktorem naczelnym Przegl¹du Powszechnego . Ojciec O³dakowski kwestie mediów zna od kuchni - pe³ni³ funkcjê szefa Redakcji Katolickiej w Polskim Radiu. By³ tak¿e redaktorem naczelnym Redakcji Programów Katolickich najpierw w Polskim Radiu, pó niej w Telewizji Polskiej. Nic wiêc dziwnego, ¿e tematem spotkania by³y w³a nie media.
RYS. BRIAR PRESS,
CC-BY-NC, HTTP:// WWW. BRIARPRESS. ORG /1 9297
I DEAŁY...
Zaczê³o siê wznio le. Ojciec O³dakowski mówi³, jak wa¿n¹ rolê w ¿yciu cz³owieka odgrywaj¹ media, a tym samym, jaka odpowiedzialno æ spoczywa na dziennikarzach odpowiedzialno æ za s³owo. Wydaje nam siê, ¿e s³owo to co wa¿kiego, czêsto nawet nie zastanawiamy siê nad jego znaczeniem, a przecie¿ ma ono tak wielk¹ moc. S³owa s¹ ³añcuchem solidarno ci. To najprostszy sposób przekazywania informacji, a id¹c dalej komunikacji miêdzyludzkiej, tworzenia relacji z drugim cz³owiekiem. Za spraw¹ radia, prasy, telewizji i internetu zatem, dziêki szybko ci przekazywanych informacji, wiat jest gigantyczn¹ wspólnot¹. To po pierwsze. Po drugie, mediom zawdziêczamy tak¿e wielopoziomowe spojrzenie na wiat. Ojciec O³dakowski nazwa³ to stereofonicznym kana³em poznania. Mówi¹c pro ciej, w odbiór rzeczywisto ci anga¿owanych jest wiele zmys³ów jedno-
cze nie. wiat staje siê przez to barwniejszy, intensywniej go prze¿ywamy. ... A RZECZYWISTOŚĆ
Ka¿da teoria musi mieæ swoj¹ praktykê. Niestety idea³y czêsto rozbijaj¹ siê o bruk rzeczywisto ci. I w przypadku szeroko pojêtego dziennikarstwa nie jest inaczej. Ojciec O³dakowski ubolewa³ nad modnym aktualnie szafowaniem tytu³em dziennikarza. Teraz dziennikarzem mo¿e byæ ka¿dy, bez wzglêdu na konsekwencje. Sama wiedza teoretyczna to trochê za ma³o, by pe³niæ tak¹ funkcjê. Wa¿na jest wiadomo æ obowi¹zków spoczywaj¹cych na dziennikarskich barkach, przestrzeganie zasad tzw. etyki dziennikarskiej, o której wielu zapomina. W komunikatach informacyjnych mo¿na zauwa¿yæ brak narzêdzi pozwalaj¹cych odbiorcy samodzielnie my leæ, tzn. informacje przefiltrowane s¹ przez punkt widzenia danej stacji telewizyjnej czy czasopisma. Nie chodzi o to, by podawaæ suche fakty, ale przekazywane informacje powinny byæ z za³o¿enia maksymalnie zobiektywizowane, bez podtekstów wskazuj¹cych na okre lone sympatie polityczne. Szczególnie wolne od tego winny byæ media okre lane mianem chrze cijañskich. Zdaniem redaktora naczelnego Przegl¹du Powszechnego , media w znacznym stopniu s¹ spektaklem pe³nym tandety i k³amstwa, bardziej bowiem zabiegaj¹ o sensacyjn¹ wiadomo æ ni¿ o rzetelno æ przekazywanych informacji. W wiêkszym zakresie s¹ narzêdziem podgl¹dania ni¿ poznawania rzeczywisto ci. A w pogoni za newsami ³atwo zapomnieæ, ¿e k³amliwa informacja mo¿e skutkowaæ cywiln¹ mierci¹ osoby publicznej, która z autorytetu w trybie natychmiastowym staje siê persona non grata.
natomiast z³o bardziej nas porusza, a tym samym jest ³atwiej zapamiêtywane. St¹d te¿ w programach informacyjnych a¿ huczy od wszelkich katastrof. Media jednak potrafi¹ wykorzystaæ swoj¹ potêgê, by pomagaæ, a wiêc szerzyæ dobro. Widaæ to doskonale w sytuacjach dramatycznych, jak choæby trzêsienie ziemi na Haiti, czy tegoroczna powód w kraju. W du¿ej mierze dziêki mediom przekazuj¹cym informacje o numerach kont, na które mo¿na wp³acaæ pieni¹dze, mo¿liwa by³a szybka pomoc dla poszkodowanych. Trudno jest media ow¹ czwart¹ w³adzê oceniæ jednoznacznie. I chyba nie da siê tego zrobiæ. O ile ubo¿si byliby my bez szybkich kana³ów informacyjnych, bez kolorowej prasy itd. Nale¿y jednak podchodziæ do otrzymywanych informacji z dystansem, a przede wszystkim wiadomie. Rzetelno æ bowiem pojmowana jest na wiele sposobów ludzka pomys³owo æ nie zna granic. EWELINA G AJEWSKA TAGI : D ZIENNIKARZ, KRZYSZTOF OŁDAKOWSKI , M EDIA, SPOTKANIE W SIECI : PODAJ - DALEJ . INFO / NODE/3600
LEPSZA STRONA
Nie jest te¿ do koñca tak, ¿e media nastawione s¹ wy³¹cznie na szokuj¹c¹ informacjê, za któr¹ idzie zysk. Tak surowa ocena nie by³aby sprawiedliwa. Prawd¹ jest, ¿e informacja negatywna jest ³atwiejsza do opakowania . Dobro wydaje siê byæ czym oczywistym,
FOT.
RAMUNAS G ECIAUSKAS, PEN AND PAPER, CC-BY,
HTTP:// WWW. FLICKR. COM / PHOTOS/ QISUR/4350431 493/
M IKOŁAJKI - MIŁO I SYMPATYCZNIE.
ALE PO CO ?
J UTRO
MIKOŁAJKI. ZAZWYCZAJ SYMPATYCZNE, ZAZWYCZAJ MIŁO KOJARZĄCE SIĘ Z DZIECIŃSTWEM, KIEDY TO Z NIECIERPLIWOŚCIĄ CZEKAŁO SIĘ NA PORANNE OPRÓŻNIENIE BUTÓW. KTO BYŁ GRZECZNY - ZNAJDOWAŁ SŁODYCZE, DROBNE UPOMINKI. KTO GRANDZIŁ - DOSTAWAŁ ZIEMNIAKI. O CZYWIŚCIE DO OBRANIA. J AKI JEST DZIŚ, KIEDY WIĘKSZOŚĆ Z NAS ZMIENIŁA SWĄ ROLĘ Z OBDAROWYWANYCH NA OBDAROWUJĄCYCH, WYMIAR TEGO ŚWIĘTA?
Ju¿ chwilê po Wszystkich wiêtych, zwanych przez ignorantów wiêtem Zmar³ych, zauwa¿amy generaln¹ zmianê dekoracji: na wystawach, na ulotkach reklamowych. Jeste my nagabywani przez panów i panie ubranych w czerwone stroje, którzy oferuj¹ nam wszystko: od artyku³ów spo¿ywczych po bieliznê. Te charakterystyczne czerwone gad¿ety z bia³ymi obwódkami kojarz¹ siê nam jednoznacznie ze w. Miko³ajem. Czy jednak mamy wiadomo æ, ¿e takie skojarzenie jest owocem podobnej ignorancji, co mylne pojmowanie istoty dnia pierwszego listopada? Owa postaæ dziadka w czerwonym kostiumie zosta³a przecie¿ wyprodukowana na pocz¹tku XX w. na potrzeby reklamowe Coca-Coli. I wietnie siê sprzeda³a, bo komu by przysz³o pomy leæ, ¿e w. Miko³aj mo¿e byæ przedstawiany inaczej! Jednak, ¿eby do tego doj æ trzeba wiedzieæ, kim w istocie by³ w. Miko³aj. W tym celu proponujê zapoznaæ siê z CV zamieszczonym poni¿ej. Zastanówmy siê zatem, czy jako katolicy w³a ciwie prze¿ywamy miko³ajki. Czy jest to dla nas moment na realizacjê chrze cijañskich warto ci, jakimi s¹ wielkoduszno æ, szczodro æ, gotowo æ do wychodzenia naprzeciw potrzebom bli niego? Czy te¿ mo¿e 6 grudnia, a pó niej nadchodz¹ce Bo¿e Narodzenie, to dla nas zmora zakupów i odliczanie z³otówek, bo skoro kto mi w zesz³ym roku da³ prezent wart tyle a tyle, to ja w tym roku muszê mu kupiæ co w takiej samej cenie lub dro¿sze . Czy postawa przesadnego konsumpcjonizmu lub/i wyrachowania to warto ci, których wzorem jest biskup z Myry? Podkre lam s³owo biskup, bo trudno czerpaæ cokolwiek, oprócz motywu marketingowego, z postaci starszego, brzuchatego pana w czerwonym wdzianku. A je li nie jeste my katolikami ani chrze cijanami w ogólniejszym pojêciu, to dlaczego wiêtujemy ten dzieñ? Czy w takim wydaniu ma on szansê zachowaæ swój pierwotny sens? A mo¿e jeste my agnostykami, ateistami, antykleryka³ami i te¿ miko³ajkujemy na prawo i lewo? Ba! £amiemy siê op³atkiem w Wigiliê. Mi³o i sympatycznie. Ale po co i w imiê kogo/czego? MATEUSZ.LAPINSKI TAGI: KONSUMPCJA, KOŚCIÓŁ, PREZENT, ŚW. MIKOŁAJ W SIECI: PODAJ- DALEJ.INFO/NODE/3595
D EKALOG ŚW. M IKOŁAJA: 1 . nie bêdziesz mia³ miko³ajów komercyjnych przede mn¹ 2. nie bêdziesz u¿ywa³ imienia i wizerunku mego na daremno 3. pamiêtaj, aby dzieñ 6 grudnia po chrze cijañsku wiêci³ 4. czcij ojca swego i matkê swoj¹ - to najbli¿si wspó³pracownicy moi 5. idei miko³ajek nie zabijaj 6. sprzedaj¹c towar pod imieniem moim nie cudzo³ó¿ 7. z cudzych butów upominków nie kradnij 8. nie mów fa³szywego wiadectwa o wiêcie moim 9. nie po¿¹daj prezentów od ¿ony bli niego swego 1 0. ani ¿adnej rzeczy, która jego jest - nawet jak w tym roku nic nie otrzyma³e
PD40. BABKA WIGILIJNA, WWW. PODAJ - DALEJ. INFO
.1 6-1 7
Myrra
brak brak
Wy¿sze Seminarium Duchowne
Adres do korespondencji
Telefon e-mail
Wykszta³cenie
Pewien obywatel Patary utraci³ swój maj¹tek i poniewa¿ nie móg³ zapewniæ posagu swym trzem córkom, grozi³o im zej cie na z³¹ drogê. S³ysz¹c o tym, Miko³aj wzi¹³ mieszek ze z³otem i wrzuci³ go przez okno do domu tego cz³owieka. Najstarsza córka wysz³a dziêki temu za m¹¿. Podobnie uczyni³ te¿ wobec dwóch pozosta³ych dziewcz¹t Miko³aj pojawi³ siê marynarzom pochwyconym przez sztorm u wybrze¿y Lycji i doprowadzi³ ich bezpiecznie do portu pojawi³ siê we nie Konstantynowi i sprawi³, ¿e ten ocali³ od mierci trzech nies³usznie oskar¿onych urzêdników
biskup m³ody mê¿czyzna wrzucaj¹cy trzy z³ote kule w okno trzech biednych dziewczyn wskrzeszaj¹cy troje dzieci z beczki z marynat¹ ratuj¹cy rozbitków z wraku statku przywracaj¹cy ¿ycie nies³usznie powieszonemu cz³owiekowi
Dzia³alno æ dobroczynna
Wizerunek
W CZEROWNYM STROJU , PREZENTY I NIC POZA TYM . TO JEST POSTAĆ ZUPEŁNIE INNEGO FORMATU . I TA
POZBĄDŹ SIĘ WYTARTYCH STEREOTYPÓW, ŻE ŚWIĘTY M IKOŁAJ TO DZIADEK PRZYBLIŻYĆ POSTAĆ ŚW.
M IKOŁAJA Z ZUPEŁNIE INNEJ STRONY!
REDAKCJA J EDNIODNIÓWKI M IKOŁAJOWEJ
SKOPIUJ WYCIĘTĄ ULOTKĘ OBUSTRONNIE ILE RAZY MOŻESZ I PRZYJDŹ 6.1 2.201 0 W OKOLICE O SŁA NA Ż EGLARSKIEJ W TORUNIU . S TART: 1 7:30. N IKT Z KRĘCĄCYCH SIĘ W TYCH OKOLICACH SIĘ NIE ZNA (NIEZALEŻNIE OD STANU FAKTYCZNEGO ). ROZDAJEMY ULOTKI PRZEZ 5 MINUT, ŻYCZĄC " ŚWIADOMYCH MIKOŁAJEK". POTEM ROZCHODZIMY SIĘ KAŻDY W SWOJĄ STRONĘ. WIĘCEJ NA: WWW. TORUN . JEZUICI . PL OD 01 .1 2.201 0. I NFORMACJĘ PODAJ DALEJ!
Wyra¿am zgodê na przetwarzanie moich danych osobowych zawartych w mojej ofercie pracy dla potrzeb niezbêdnych do realizacji procesu rekrutacji" (zgodnie z Ustaw¹ z dnia 29.08.97 o ochronie danych osobowych, Dziennik Ustaw Nr 133 poz. 883).
patron ¿eglarzy i podró¿ników patron dzieci patron studentów i uczonych
Honorowy patronat
"J EDNIODNIÓWKA" MA CI
Do wiadczenie zawodowe Biskup Myry i praktyki cudotwórca dostarczyciel prezentów
w. Miko³aj
Imiê i nazwisko
J EDNODNIÓWKA M IKOŁAJOWA TRYPTYK O MOIM POCZĄTKU CZ.II
na pocz¹tku by³ ogród ods³oniêcia Twojej krucho ci, wolno docieraj¹cy fakt: ¿e wstydzisz siê tego, ¿e wybra³e siê pod pr¹d, gdzie szyderstwa, drwiny zgorszenia i nikczemno æ
na pocz¹tku by³a rodzina, co zaskoczyæ siê nie da³a, choæ z Raju wygnana stworzy³ ich jednym, by ¿yæ i umieraæ razem
na pocz¹tku by³o fascynuj¹ce opowiadanie o tych, co siê chlebem dzielili i w trudzie ¿yli jakby ju¿ siê nie ¿y³o, a zapomnieli o tym, ¿e Bóg jest i nie chce takiej ofiary
PAWEŁ LUBRANSKI TAGI : POEZJA, WARSZTAT W SIECI : PODAJ - DALEJ . INFO / NODE/3581
TEATRZYK POKOLENIE MP3 ZAPRASZA NA WIZYTĘ W M UZEUM H ISTORII POLSKI XXI W. Droga m³odzie¿y, jeste my w Gabinecie My li Politycznej zwanym tak¿e wunderkamer¹. W gablotach mo¿ecie ujrzeæ ró¿ne cenne zabytki, takie jak np.: ³opata, któr¹ niegdy jeden z premierów, zamiast uprawiaæ politykê, u¿ywa³ do budowy autostrady A11 z Augustowa do Jeleniej Góry... ... a co to za p³ot? To z Samych swoich ? Nie, to nieistniej¹cy p³ot, przez który skakano niegdy do Sko.. to znaczy Stoczni Gdañskiej... a wracaj¹c do autostrad... ... a co to jest? (wskazuje na wibrator) A to jest instrument nacisku politycznego, u¿ywany w Mazowieckiem, wywodz¹cy siê z Lubelszczyzny... a wracaj¹c do autostrad... ... a ten pan z ciemnymi okularami? To widzimy portret pana lepowrona... ... a czemu na nim jest taka gruba kreska? ... bo portretowa³ go pierwszy premier relatywnie wolnej Polski. Natomiast teraz dzieci idziemy do sali multimedialnej, gdzie we miecie udzia³ w przeb³agalnym spektaklu w 5D. (do Dociekliwego Dziecka ze z³o liwo ci¹) Ty najpierw! A co mam robiæ? Wczujesz siê w rolê secesjonisty i bêdziesz przepraszaæ prawego i sprawiedliwego Prezesa ze swojej by³ej partii. Jak d³ugo? Jak d³ugo Polska bêdzie kupowaæ gaz od Rosji. A wracaj¹c do autostrad - s¹, ale poniemieckie. MATEUSZ. LAPINSKI H ISTORIA, M UZEUM , POLITYKA, POLSKA W SIECI : PODAJ - DALEJ . INFO / NODE/3594
TAGI : E DUKACJA,
[BIBLIOTEKA DUSZPASTERSTWA AKADEMICKIEGO] ODCZUWASZ BRAK DOBREGO SŁOWA? SZUKASZ DOBREJ LEKTURY NA WEEKEND? PRZYJDŹ DO NASZEJ BIBLIOTEKI! POEZJA, FILOZOFIA, TEOLOGIA I NIE TYLKO! WE WTORKI, CZWARTKI I PIĄTKI MIĘDZY 1 6.30 A 1 8, W ŚRODY MIĘDZY 1 0 A 1 2. DO POCZYTANIA!
[WWW.DA.UMK.PL] [WWW.TORUN.JEZUICI.PL] MIEJSCE, W KTÓRYM CHCE SIĘ ZOSTAĆ TWOJE MIEJSCE W SIECI! WPADNIJ DO NAS! DO POKLIKANIA!
[KTÓRĘDY DROGA?] ROZMAWIAMY O TYM, CO NAJWAŻNIEJSZE. W KAŻDĄ ŚRODĘ NA ANTENIE RADIA SFERA O 1 9:00 WWW.SFERA.UMK.PL/SFERA.M3U DO USŁYSZENIA!