2 minute read
Zdjęcie numeru
Problemy finansowe Suning Holdings Group nie były dla nikogo tajemnicą. Oddanie dwóch wielkich gwiazd było konieczne ze względu na dziurę w budżecie wynoszącą ponad 100 milionów euro. Na taki ruch nie godził się Antonio Conte, który, w swoim stylu, opuścił Giuseppe Meazza. Zadanie zbudowania “nowego Interu” powierzono Simone Inzaghiemu, który dla wielu jest dziś najlepszym trenerem pracującym na Półwyspie Apenińskim. CEO zdobywcy Scudetto Giuseppe Marotta starał się jak tylko mógł, by zapewnić byłemu piłkarzowi Interu jak największe pole manewru przy ustalaniu wyjściowej jedenastki. Do klubu sprowadzono Denzela Dumfriesa, Joaquína Correę, doświadczonych Matteo Darmiana oraz Edina Dżeko, znienawidzonego w Mediolanie Hakana Çalhanoğlu oraz w późniejszym etapie Robina Gosensa. Szybko okazało się, że Nerazzurri ewoluowali jako drużyna. Wcześniej gra w ataku była oparta na nieprawdopodobnej sile Romelu Lukaku. Drużyna Simone bazuje przede wszystkim na fantastycznym środku pola, gdzie prym wiodą Nicolò Barella, Marcelo Brozović oraz wcześniej wspominany Hakan Çalhanoğlu. Osierocony Lautaro Martínez szybko znalazł wspólny język z reprezentantem Bośni i Hercegowiny, który w porównywalny sposób do Romelu Lukaku potrafi tworzyć przestrzeń na boisku dla mniej doświadczonego kolegi z ataku. Na lidera defensywy powoli wyrasta Alessandro Bastoni, który już niedługo w Squadra Azzurra stanie się naturalnym zastępcą Giorgio Chielliniego. Inzaghi dysponuje świetnym, zrównoważonym składem. Alexis Sanchez odzyskał radość z gry, Danilo D’Ambrosio dobrze potrafi odciążyć bardziej eksploatowanego Matteo Darmiana, Dimarco naciska na Ivana Perisicia, a w odwodzie pozostają jeszcze tacy zawodnicy jak Gagliardini, Ranocchia, Correa, Vidal, czy Vecino. Patrząc na dramatyczną postawę Lukaku w Chelsea, Beppe Marotta może spokojnie otworzyć butelkę Don P.X. Convento Toro Albalá, spoglądając na Piazza Del Duomo, uśmiechając się i licząc kolejny raz 113 milionów euro, które Roman Abramowicz przelał na konto Interu. Sprowadzony za darmo Edin Dżeko pozwolił drużynie Nerazzurri ewoluować i stać się jeszcze bardziej nieprzewidywalną. Duża w tym rola oczywiście Simone Inzaghiego, którego znaliśmy do tej pory z fantastycznej pracy, jaką wykonywał w Lazio, zdobywając Coppa Italia oraz Supercoppa Italiana z zespołem, który tworzony był z zawodników mało znanych, często sprowadzanych za kwoty, które nie przystoją drużynie walczącej o europejskiej puchary w tak znanej i szanowanej lidze jak Serie A. Inter będzie mocny do czasu, gdy Steven Zhang będzie w stanie utrzymać na Giuseppe Meazza takich zawodników jak: Bastoni, Škriniar, Brozović, Barella, czy Martínez.
Suning Appliance Group w ostatnim czasie zmuszone było pozyskać ze sprzedaży swoich udziałów na giełdzie blisko 2 miliardy dolarów w celu zachowania krótkoterminowej płynności finansowej.
Advertisement
Konsorcjum rodziny Zhang do niedawna było właścicielami Jiangsu Suning, które po zdobyciu mistrzostwa Chin… zostało rozwiązane ze względu na stratę głównego sponsora. W barwach Jiangsu występowali wtedy dobrze nam znani Miranda, Alex Teixeira, Mubarak Wakaso, czy Éder.
Dla porównania Fenway Sports Group niedawno kupiło większościowe udziały w Pittsburgh Penguins, których wartość wyceniana była na 845 milionów dolarów. Tym samym sześciokrotny zdobywca Pucharu Stanleya dołączył do Liverpoolu, Boston Red Sox i RFK Racing, których właścicielami są John W. Henry i jego partnerzy.
fot.: thisisanfield.com