MAGAZYN POLISH REDS - Numer 8 (12)

Page 1

Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 1


Spis treści rozgrzewka

6

Historycy i pisarze

temat numeru

8

Brazylijski czarodziej

10 Złe miłego początki? 12 Nietypowy Brazylijczyk druga połowa

16 Historia pewnego transferu 18 Lovren: klątwa trwa 20 Złap mnie, jeśli potrafisz! stałe fragmenty gry

22 Alfabet Alissona 28 Fantasy Football, bloody hell! 30 Nowe twarze w Akademii LFC 32 TOP10: Bossa nova! 40 Sturridge: Powstanie jak feniks z popiołów? z meczu na mecz

42 Tottenham vs Liverpool 44 Liverpool vs PSG 46 Liverpool vs Southampton 48 Liverpool vs Chelsea

2 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/


CZOŁÓWKA Liverpool Futebol Clube Minione tygodnie były czasem trudnej próby. Nasza drużyna rozpoczęła sezon od serii meczów z drużynami mierzącymi w środek tabeli, jednak ostatnio przyszło jej grać co 3 dni z bardzo wymagającymi przeciwnikami. Chcąc być mistrzem, musisz umieć stawić czoła każdemu. To stara prawda, ale pasująca głównie do rozgrywek pucharowych. Liverpool nie sprostał Chelsea w Carabao Cup i już wiemy, że nie sięgniemy po to trofeum. Porażka z Napoli w Lidze Mistrzów utrudnia sprawę awansu, ale nie można powiedzieć, że pali nam się grunt pod nogami. Jeżeli uda się wypunktować Crvenę Zvezdę, to będziemy nawet w całkiem komfortowej sytuacji. W lidze byliśmy zaś świadkami remisu z The Blues, a wcześniej zwycięstw z Tottenhamem i Southampton. Ostatnie spowolnienie nie wpłynęło więc radykalnie na kształt tabeli.

Redaktor Naczelny Michał Majdak Z-CA REDAKTORA NACZELNEGO Maciej Konofol grafik Michał Woroch Maciej Lewandowski

Na przełomie września i października przekonaliśmy się, że Liverpool nie jest maszyną nie do zatrzymania, ale pozbawienie nas punktów przychodzi z dużym trudem nawet najlepszym. Dlatego możemy być optymistami i wierzyć, że po trwającym maratonie i po przerwie reprezentacyjnej ponownie urządzimy piekło swoim rywalom.

opieka redakcyjna

À propos przerwy reprezentacyjnej. Kiedyś bez przerwy słyszeliśmy hasło „polskie trio z Dortmundu”. Dziś możemy mówić o... „brazylijskim trio z Liverpoolu”. Alisson, Fabinho i Firmino dostali powołania na najbliższe zgrupowanie Canarinhos. Wszyscy trzej zawodnicy obchodzą urodziny właśnie w październiku. Co więcej, Alisson i Firmino świętowali tego samego dnia (2 października)! W tym miesiącu szczególnie przyglądamy się właśnie piłkarzom z Kraju Kawy.

Maciej Lewandowski

Skoro czeka nas dwutygodniowa rozłąka z Premier League, niech październikowy numer Polish REDS będzie czymś, co utrzyma przy życiu fanów Liverpoolu i ligi angielskiej. Tęskniąc za strzałami Firmino, odbiorami van Dijka, rajdami Mané, paradami Alissona... Zajrzyjcie na następne strony i poczujcie tę atmosferę – samba i bossa nova, capoeira i BJJ, kawa i caiprinha, Liverpool i Brazylia! Z-ca Redaktora Naczelnego, Maciej Konofol

AUTORZY TEKSTÓW

Michał Majdak Maciej Konofol Mariusz Przepiórka Rado Chmiel Igor Borkowski DTP Michał Majdak KOREKTA Bartek Bojanowski Bartosz Jaglarz Maciej Konofol Mariusz Przepiórka Radek Skorupski

Maciek Konofol Jędrzej Wojciechowski Mikołaj Sarnowski Damian Święcicki Mariusz Przepiórka Igor Borkowski Bartek Bojanowski Mateusz Kubas Radek Skorupski

Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 3


4 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/


Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 5


historycy i pisarze wywiad numeru

LFCHistory.net to potężne źródło wiedzy o całej dotychczasowej historii klubu. Niepowtarzalna strona zawierająca dane o wszystkich zawodnikach i meczach od 1892 roku jest naszpikowana liczbami, nazwiskami, skanami historycznych programów meczowych i artykułów. Mamy przyjemność przybliżyć wam LFCHistory za sprawą wywiadu, którego udzielił nam Gudmundur Magnusson, będący głową całego projektu. Witryna jest niesamowicie użyteczna dla fanów szukających cieka-

Polish REDS i podczas budowania przedmeczowej atmosfery na naszej

wostek i statystyk. Także dla nas – wielkie archiwum LFCHistory.net

stronie. Wydaje nam się, że warto przedstawić wam nieco dokładniej

jest regularnie wykorzystywane w pracach nad kolejnymi numerami

zarówno stronę, jak i jednego z jej autorów.

Maciej Konofol: Kiedy powstał pomysł

powstała „Liverpool The Complete Record”,

parę razy byliśmy wspomniani na stronie

założenia LFCHistory.net?

opublikowano ją w 2011 roku. 2 lata później

klubu. Ich dział prasowy dość często korzysta

Gudmundur Magnusson: Nieco ponad 20

opublikowaliśmy kolejną, pod tytułem

z naszej strony do swojej pracy.

lat temu ja i Arnie (redaktor LFCHistory)

„Liverpool Encyclopedia”. Niesamowita

W 2008 roku Liverpool FC kupił od nas kopię

działaliśmy razem w islandzkim fanklu-

książka - pięknie wydana i zawartość jest

naszej bazy danych i użył jej na swojej stron-

bie Liverpool FC, jednym z naszych wielu

absolutnie genialna, jeżeli mam sam ocenić!

ie internetowej, więc możemy powiedzieć,

obowiązków było wtedy prowadzenie

Praca nad stroną doprowadziła nas też do

że nasze dane są teraz mniej lub bardziej

strony internetowej. Kilka lat później

stworzenia kilku innych, takich jak www.

oficjalną wersją!

wpadliśmy wspólnie na pomysł założenia

shankly.com, www.bobpaisley.com i www.

strony o Liverpoolu, ale nie chcieliśmy pójść

billyliddell.com. Mamy też w planach kolejną

standardową ścieżką, z newsami, forum itd.

stronę związaną z Liverpoolem, obserwujcie

MK: Zagłębiając się w Waszą stronę, można

Chcieliśmy czegoś innego i wpadliśmy na

ten temat!

znaleźć mnóstwo starych zdjęć i skanów.

pomysł, żeby stworzyć coś związanego z

Zastanawia mnie, ile miejsca zajmuje cała

historią klubu.

ta baza?

Myślę, że wtedy nie zdawaliśmy sobie jeszcze

MK: Nadal pracujecie nad stroną i dodajecie

GM: Mamy na stronie około 20 GB zdjęć i

sprawy z tego, w jaki niekończący się ogrom

nowe kategorie lub informacje czy skupiacie

innych materiałów.

pracy się ładowaliśmy! Zajęło nam to 18

się już głównie na uzupełnianiu danych o

miesięcy, nim stworzyliśmy pierwszą wersję

bieżące mecze i zawodników?

i zebraliśmy wystarczająco danych, żeby to

GM: Praca nigdy się nie kończy! Cały czas

MK: Jakie inne strony możesz polecić

opublikować. Wtedy mieliśmy jedynie dane

coś robimy, na przykład przez ostatnie 2

fanom szukającym statystyk związanych

z lat 1959-2003 i pierwsze komentarze były

lata dodaliśmy mnóstwo zdjęć programów

z piłką nożną i Liverpoolem? Oczywiście

w stylu „gdzie jest reszta, od 1892 roku?”,

meczowych, czasy od 1959 do dziś są prawie

oprócz najbardziej oczywistych pokroju

„czemu zaczęliście od 1959, a nie od 1892?”.

ukończone. Dodajemy też dużo wycinków z

Transfermarkt.

Trochę nas to wkurzyło, więc pracowaliśmy

prasy, biletów meczowych itd. Pracuję też

GM: Rzućcie okiem na www.footystats.org,

dalej i po roku mieliśmy już resztę informacji,

nad nową wersją strony, ze zaktualizowaną

interesująca strona.

począwszy od roku 1892. Wtedy to się tak

szatą graficzną.

naprawdę zaczęło i to była niezwykła przygoda.

MK: Ile osób przyczyniło się do stworzenia i

W 2010 roku pewne wydawnictwo wysłało

MK: Czy Liverpool FC oficjalnie wspiera albo

rozwoju LFCHistory.net, oferując swój czas,

nam e-maila z pytaniem, czy bylibyśmy

promuje Waszą stronę? Otrzymaliście kiedyś

wiedzę i pracę?

zainteresowani napisaniem książki o

jakąś pomoc z klubu?

GM: Około 10 osób pomogło nam w tej

Liverpoolu. Uznaliśmy, że czemu nie. Tak

GM: Nigdy nas oficjalnie nie promowali, ale

podróży. Niektórzy przeglądali naszą bazę

6 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/

maciej konofol


danych, sprawdzając wszystko jeden, dwa czy trzy razy. Inni wysyłali

GM: Chyba najlepszym transferem jest Alisson Becker, bo tak bard-

nam wiele zdjęć i innych rzeczy. Każde wsparcie się liczy i można

zo go potrzebowaliśmy! Pod względem pozyskanej wartości za

powiedzieć, że to był wielki, wspólny, globalny wysiłek.

wydane pieniądze, można powiedzieć, że najlepszy jest Shaqiri, bo to naprawdę dobry piłkarz jak na kwotę, którą zapłaciliśmy i prawdopodobnie jest wart jakieś 30 milionów.

MK: Rozmawiając jako dwaj kibice Liverpoolu, nie mogę ograniczyć wywiadu tylko do spraw związanych ze stroną internetową! Nasza drużyna naprawdę dobrze zaczęła sezon. Jakie są twoje oczekiwania

MK: Chciałbym też dowiedzieć się nieco więcej na temat islandzkich

na tą kampanię?

kibiców Liverpoolu. Tworzycie jakąś dużą społeczność? Jakie są naj-

GM: Ogólnie mówiąc, to chyba nasz najlepszy skład od czasów

popularniejsze drużyny wśród islandzkich kibiców?

późnych lat 80. i oczekuję, że będziemy walczyli o zwycięstwo we

GM: Populacja Islandii to jakieś 340.000 osób, a około 2700 z nich

wszystkich rozgrywkach w tym sezonie. Musimy coś wygrać, żeby

to aktywni członkowie naszego fanklubu, to całkiem niezły wynik.

wznieść się na wyższy poziom. To był genialny start, nawet jeżeli w

Mamy tu swoje standardowe sprawy, takie jak newsletter (3 razy w

niektórych meczach nie graliśmy na najwyższym poziomie. Często

roku), stronę internetową i organizujemy wyjazdy do Liverpoolu.

mówię innym kibicom, że dzisiejszy Liverpool FC to drużyna grająca

Raz w roku organizujemy uroczystą kolację, na którą przyjeżdża z

najbardziej rozrywkową piłkę!

wizytą jakiś były zawodnik. W zeszłym roku był to Jamie Carragher.

Nic dziwnego, że niektórzy kibice Manchesteru United zaczęli oglądać

Największe tutejsze fankluby to Liverpool i Manchester United. Arsenal

nasze mecze, żeby tylko zobaczyć trochę ładnego dla oka futbolu!

jest prawdopodobnie trzeci. MK: Najlepszy mecz Liverpoolu, jaki obejrzałeś na żywo, to... ?

MK: Ściągnęliśmy w tym sezonie kilka wielkich nazwisk. Kogo uważasz

GM: Chyba mecz półfinału Ligi Europy przeciwko Villarreal, dwa

za najlepszy transfer Liverpoolu w ostatnim okienku?

lata temu.

Poszukałem w internecie trochę informacji na temat obu książek,

cy z Islandii trafili zatem w całkiem interesujące grono. Przeglądając

które wydali Gudmundur i Arnie. „Liverpool The Complete Record”

ogromną internetową encyklopedię, którą stworzyli, trzeba uczciwie

ma blisko 600 stron, a „Liverpool Encyclopedia”(zdj. poniżej) – 650.

uznać, że ciężko na to zapracowali. LFCHistory ma wiele wspólnego

Obie książki opublikowało wydawnictwo deCoubertin Books, które

z naszym polskim portalem 90minut. Wyglądają topornie i nie mówi

specjalizuje się właśnie w lekturach związanych z piłką i jej historią.

się o nich codziennie, ale są nieocenionymi źródłami danych, których

W ich najnowszej ofercie znajdują się zresztą autobiografie Bruce’a

nikt inny nie byłby w stanie zebrać w jednym miejscu.

Grobbelaara, Johna Toshacka czy Johna Aarne Riise. Obydwaj statysty-

Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 7


Brazylijski czarodziej Temat numeru

Letni transfer Alissona Beckera z AS Roma, miał przynieść natychmiastowe efekty. Po ,,wybitnym” występie Lorisa Kariusa w finale Ligi Mistrzów, zakontraktowanie nowego bramkarza było jednym z priorytetów klubu na rynku transferowym. Brazylijczyk zbudował swoją markę świetnym zeszłym sezonem w barwach zespołu z Wiecznego Miasta. W reprezentacji posadził na ławce Edersona i był pierwszym wyborem Tite podczas mundialu w Rosji. Znakiem rozpoznawczych nowego golkipera The Reds jest świetna

bramkarskich - wszystko jest w porządku. Gorzej kiedy golkiper zac-

gra nogami, wiara we własne umiejętności i stosunkowo częste pode-

zyna podejmować ryzyko w kompletnie niepotrzebnych sytuacjach,

jmowanie prób minięcia przeciwnika pod własną bramką. Wymagania

podnosząc ciśnienie wszystkim dookoła.

stawiane graczom występującym na pozycji bramkarza ewoluują wraz ze zmieniającymi się tendencjami we współczesnym futbolu. Obecnie największe sukcesy odnoszą drużyny preferujący ofensywny styl gry. Zadaniem golkipera jest nie tylko powstrzymanie strzałów przeciwnika i zachowanie czystego konta, ale coraz częściej staje się on ostatnim obrońcą grającym daleko na przed polu. Na zupełnie nowy poziom wyniósł tę pozycję Manuel Neuer. Zdjęcia Niemca stojącego niemal na połowie boiska, co roku obiegają internet. Pokazał on nie raz, że potrafi spokojnie minąć przeciwnika lub zgrać piłkę zewnętrzną częścią stopy do kolegi z linii defensywy. Umiejętnościami technicznymi wcale nie odbiega od niektórych piłkarzy występujących w polu. Również w Premier League można zauważyć zmianę w postrzeganiu pozycji bramkarza. Pep Guardiola chwilę po objęciu posady trenera Manchesteru City odstawił na boczny tor Joe Harta, który wówczas był jeszcze etatowym reprezentantem Anglii, a jednym z podstawowych argumentów przemawiających za taką decyzją, była właśnie niewystarczająco dobra gra nogami. Liverpool, chcąc stawić czoło maszynie zbudowanej przez Katalończyka, poszedł podobnym tropem. Oczywiście jest jeszcze za wcześnie, aby dokonać kompleksowej oceny Brazylijczyka, ale dotychczas mieliśmy możliwość dostrzeżenia pełnego przekroju jego umiejętności. Popisał się bardzo dobrą interwencją w końcówce meczu z Brighton, by zaledwie tydzień później w bardzo głupi sposób sprokurować bramkę dla Leicester, która sprawiła, że wśród kibiców The Reds pojawiły się na nowo znane wszystkim koszmary. Już w barwach Romy Alisson stał się znany ze swojego zamiłowania do efektownych zagrań. Być może nie mijał przeciwników w stylu Ronaldinho, Cristiano Ronaldo czy Sadio Mané, ale jego zagrania zazwyczaj kończyły się bezpiecznie. Szczególnie upodobał sobie popularny ,,zwód Cruyffa”, czyli wzięcie przeciwnika na zamach lub też podbicie sobie nad nim piłki. Potrafił też pokusić się o jeszcze bardziej wyrafinowane sztuczki, jak zagranie krzyżakiem do obrońcy, będąc pod presją przeciwnika. Dopóki jest zachowana równowaga między efektownością, a efektywnością w interwencjach czysto

8 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/


Nie raz i nie dwa mieliśmy okazję śmiać się z głupio straconych

zachowaniem do porządku dziennego i uznać je za niewinny wypadek

bramek, które były spowodowane nadmierną wiarą bramkarzy we

przy pracy. W oczach kibiców szybko przeszedł drogę od bohatera

własne umiejętności techniczne. Nawet wspomniany już wcześniej

do zera. Nie tego spodziewali się od drugiego najdroższego gracza

Neuer, uchodzący przecież za plakatowy przykład grającego ryzy-

na swojej pozycji w historii. Mogli mieć wówczas w głowach słowa

kownie golkipera, postanowił na chwilę zamienić się pozycją z Marco

Ruuda Gullita, który w jednym z udzielonych wywiadów powiedział:

Reusem i tracąc piłkę wbił ostatni gwóźdź do niemieckiej trumny.

,,Bramkarz jest bramkarzem właśnie dlatego, że nie potrafi grać w

Ostatecznie pozbawiając - wtedy jeszcze aktualnych mistrzów świata

piłkę”. Jedynym plusem, jaki można wyciągnąć z nieodpowiedzial-

- szans na awans do fazy pucharowej mundialu. Dlatego też oceny

nego zagrania Beckera jest to, że prawdopodobnie na kilka spotkań

środowiska piłkarskiego, co da takiego stylu gry golkipera są bardzo

będziemy mieli spokój z takimi sztuczkami i skupi się on wyłącznie

zróżnicowane i powodują niekończące się spory.

na bronieniu strzałów.

Po występie przeciwko Mewom, Alisson został

Ryzykowne zagrania bramkarzy mające na celu minięcie przeciwnika

skrytykowany między innymi przez Alana

wpływają na płynność akcji. Pomagają wciągnąć przeciwnika na

Shearera i Iana Wrighta, którzy zarzucili mu,

własną połowę, aby dać więcej miejsca zawodnikom ofensywnym oraz

że rywale mogą rozczytać jego sztuczki i

pozwalają ograniczyć do minimum bezsensowne wybijanie piłki po za

zamieniać je na łatwe bramki. Jak pokazała

boisko. Większość kibiców lubi kiedy bramkarz efektownie mija rywala

przyszłość nie musieli czekać długo na

i nagradzają go za to brawami. Należy jednak pamiętać, że każdy

potwierdzenie swoich słów. W obronę

chociażby najmniejszy błąd prowadzi do stu procentowej sytuacji

swojego podopiecznego wziął Jürgen

dla przeciwnika i zazwyczaj kończy się utratą bramki. Dlatego próby

Klopp. Stwierdził, że w sytuacji gdy podbił

dryblingu powinny być ograniczone do minimum. Podejmowane

piłkę nad zawodnikiem Brighton, było to

wyłącznie w sytuacjach niezbędnych, kiedy mogą przynieść drużynie

najlepsze rozwiązanie. Inaczej mógłby trafić

wymierną korzyść, a zagrania wyłącznie pod publiczkę - niezależnie

w przeciwnika i doprowadzić nawet do utraty

od poziomu - niedopuszczalne.

bramki. Niemiec wspomniał również, że takie zagrania podnoszą mu na chwilę ciśnienie, ale jeśli są udane to nie ma problemu z ich zaakceptowaniem. Z ubiegłorocznych statystyk wynikało, że Alisson przeprowadzał średnio 0,3 dryblingu na mecz, a wszystkie podjęte przez niego próby zakończyły się powodzeniem. Nie było zbyt wielu przesłanek, że tak szybko ujawni również drugą, znacznie gorszą stronę medalu. Sam główny zainteresowany w wywiadzie po meczu z Brighton powiedział, że nie zamierza zmieniać swojego stylu gry. Dzięki swoim dryblingom pomaga zespołowi w rozegraniu piłki, a przy próbach minięcia przeciwnika zawsze zachowuje rozwagę. Na nasze nieszczęście już w kolejnym spotkaniu znów przekonaliśmy się o sposobie działania praw Murphy’ego. Po niewytłumaczalnym błędzie nasz nowy brazylijski nabytek stracił piłkę na rzecz Iheanacho, dzięki czemu zaliczył asystę drugiego stopnia przy bramce dla Lisów. Najdziwniejsze w jego zachowaniu było celowe oczekiwanie na podejście przeciwnika. Zamiast najprostszego wybicia piłki na trybuny, o które zapewne nikt nie miałby w tym przypadku najmniejszych pretensji. Niestety postanowił zabawić się z przeciwnikiem i sprokurować nerwową końcówkę. Całe szczęście, że ta sytuacja nie miała miejsca w meczu z drużyną Top 6 lub w Lidze Mistrzów. Wtedy prawdopodobnie wiele osób nie potrafiłoby przejść nad jego

Jędrzej Wojciechowski

Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 9


Złe miłego początki? Czyli o trudnym starcie Fabinho Temat numeru

28.05.2018. Wieczór jak jeden z wielu, wszyscy pochłonięci swoimi zadaniami, aż tu nagle pojawia się informacja, że Liverpool jest zainteresowany ściągnięciem gwiazdy środka pola z Monaco. Mijają jakieś 2-3 godziny i jesteśmy świadkami prawdziwej BOMBY transferowej. Cena za ten transfer oscylowała w okolicach 45 milionów funtów. Jakieś 3/4 lata temu ta kwota byłaby uznawana za bardzo dużą, jednak patrząc na obecny rynek transferowy należy zmienić punkt widzenia i uważać ją za promocję. Cała transakcja to prawdziwy majstersztyk w wykonaniu klubu z Anfield, gdyż wszystko zostało przeprowadzone po cichu, choć zdecydowana większość opinii publicznej twierdziła, iż Brazylijczyk na dniach dołączy do Manchesteru United. Przy tak szybkim transferze, Fabinho mógł na spokojnie przepracować cały okres przygotowawczy. W sparingach przedsezonowych wyglądał bardzo dobrze, choć było widać ewidentne braki w rozumieniu taktyki i stylu gry nowego zespołu. I to spowodowało fakt, że na razie nie oglądamy byłego zawodnika AS Monaco w akcji. Ale czy mamy powody do obaw? Myślę, że nie. Różnice między ligą angielską a francuską są dość duże. Idealnym tego przykładem był Tiemoué Bakayoko, który w ubiegłym sezonie został z miejsca wrzucony na głęboką wodę w Chelsea i kompletnie się nie sprawdził. Ilość drwin i krytycznych komentarzy w kierunku Francuza była ogromna. Nie stał się on piłkarzem, który niemalże z marszu stanowi o sile swojej ekipy. Postanowiono nie dać mu drugiej szansy i w te lato udał się na wypożyczenie z opcją wykupu do AC Milan. Druga rzecz, która powinna nas uspokajać to doświadczenie z ubiegłego sezonu. Przypomnijmy jak wyglądała sytuacja Andy’ego Robertsona po przybyciu na Anfield. Ileż meczów czekał na swoją prawdziwą szansę, na regularną grę, a jak już ją dostał to wszyscy

10 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/

dobrze wiemy, co się stało. Jaki był powód tak długiego oczekiwania? Tak jak w tym przypadku, również chodziło o zrozumienie taktyki zespołu i wymagań, które miał dla niego Jürgen Klopp. Z kolei Oxlade-Chamberlain sprawiał wrażenie, że ktoś kupował go po ostrej libacji alkoholowej, jego podanie z meczu z Leicester w Carabao Cup krążyło po internecie niczym wirus, jednak z czasem zaczęło to wyglądać fantastycznie i gdyby nie koszmarna kontuzja w meczu z Romą, można by śmiało stwierdzić, że Alex wyleciałby w wakacje do Rosji na Mundial. Ktoś mi zaraz może zarzucić, że choćby taki Naby Keïta od samego początku rządzi i dzieli w środku pola The Reds. Tylko warto pamiętać o tym, że RB Lipsk prezentował piłkę bardziej zbliżoną do Liverpoolu niż Monaco, a sam Gwinejczyk pełni obecnie niemal identyczną rolę jak w byłej drużynie. Fabinho natomiast, ma pełnić kompletnie inną rolę mimo pozostania na tej samej pozycji. Podsumowując, Klopp to człowiek, któremu należy ufać. Sytuacja Brazylijczyka nie jest pierwszą tego typu pod jego wodzą w Liverpoolu, więc jesteśmy zobligowani do czekania. Myślę, że będzie warto, bo, Fabinho powinien być kolejnym istotnym elementem w układance, która ma przywrócić Liverpool na tron, a fakt, że The Reds mogą sobie pozwolić na posadzenie takiego zawodnika na ławce lub trybunach pokazuje jak silną kadrą dysponują obecnie.

Mikołaj Sarnowski


Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 11 Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 11


Nietypowy Brazylijczyk Temat numeru

Bohaterem artykułu jest zawodnik, który wielu kibicom The Reds kojarzy się z latami uciemiężenia, wszechobecnego wyśmiewania się z naszego ukochanego klubu czy z niespełnionymi obietnicami kolejnych trenerów oraz zarządu Liverpoolu. Dla mnie jest typowym przykładem kozła ofiarnego nad którym zebrały się wszystkie czarne chmury w hrabstwie Merseyside. Czy słusznie był krytykowany przez fanów, skoro miał zaszczyt zakładać koszulkę The Reds aż 346 razy? Może to od niego zbyt dużo oczekiwano? A może to taktyka zespołu nie dawała mu możliwości pokazania tego, w czym czuł się najlepszy? Przed państwem Lucas Pezzini Leiva, który po odejściu z miasta Beatlesów rozkwitł niczym piękny kwiat. Po przyjściu do zespołu Georginio Wijnalduma były zawodnik Grêmio

Ustawienie, które preferuje Inzaghi, to 3-5-1-1, w którym od pier-

Porto Alegre wiedział, że w hierarchii środkowych pomocników pikuje

wszego dnia Lucas czuje się niczym ryba w wodzie. Jego partnerami

w dół. Wszyscy związani z The Reds żądali od włodarzy sprowadzenia

najczęściej są Marco Parolo oraz Sergej Milinković-Savić, którzy mają

do zespołu defensywnego pomocnika pokroju N’Golo Kanté czy

większe inklinacje do gry w ofensywie aniżeli Brazylijczyk. Nikt nie

Sergio Busquetsa, co mocno odbiło się na poczuciu wartości Lucasa.

wymaga od niego kreowania akcji, ponieważ tego typu taktyka

Chęć zmiany otoczenia zbiegła się z odejściem z Lazio Rzym kapitana

wymaga konkretnego podziału obowiązków. Doświadczony Włoch

zespołu Lucasa Biglii, który za 17 milionów euro został nowym zawod-

uchodzi w Serie A za piłkarza typu box to box, który potrafi grać nie

nikiem AC Milan. Z racji kłopotów finansowych Biancocelesti szukali

tylko zarówno w obronie, jak i w ataku, ale też, jeśli jest taka potr-

tańszego rozwiązania, za które nie trzeba będzie płacić ośmiocyfrowej

zeba, to potrafi zejść do skrzydła, by wspomóc wahadłowych – tutaj

kwoty. Wybór padł na Leivę, który posiadał należyte doświadczenie.

najczęściej możemy oglądać doświadczonego Senada Lulića oraz

Ważny był również fakt, że John W. Henry zgodził się na odejście

Adama Marušića, który po odejściu Felipe Andersona do The Hammers

Brazylijczyka za niespełna 6 milionów euro, co w dzisiejszych czasach

zajął miejsce filigranowego skrzydłowego. Milinković-Savić to z kolei

jest kwotą płaconą za mało znanych osiemnastolatków. A przecież

zawodnik, o którego bije się pół Europy.Bbrat byłego bramkarza Lechii

piłkarz urodzony w Dourados miał za sobą 10 lat spędzonych w

Gdańsk Vanji pod skrzydłami Simone stał się jednym z najlepszych

Premier League! Dla oferty z Włoch odrzucił możliwość powrotu

pomocników świata, za którego Claudio Lotito otrzymywał już oferty

do Grêmio oraz nie zdecydował się na możliwość przejścia do ligi

rzędu 100 milionów euro.

tureckiej, gdzie głównym argumentem „za” była kwestia finansowa. Wszystko to sprawia, że od byłego pomocnika Grêmio nikt nie oczeAgenci Lucasa wiedzieli, że klub ze stolicy Włoch będzie dobrym

kuje cudownych rozwiązań w ataku, rozgrywania piłki w stylu Xaviego

wyborem ze względu na osobę Simone Inzaghiego. Trener prawdzi-

czy przerzutów, które przez lata serwował nam Xabi Alonso. Oglądając

wym przebojem zdobył uznanie w oczach piłkarskiego świata,

kilka spotkań Lazio zauważyłem, że Lucas nabrał pewności siebie,

cechując się niebywałą umiejętnością odbudowywania piłkarzy.

nie ciąży na nim wielka presja, która w mieście Beatlesów zniszczyła

Najlepszymi przykładami są przede wszystkim Ciro Immobile, który po

już niejednego zawodnika. Ogromny kredyt zaufania, jaki otrzymał

okresie świetnej gry w barwach Torino zaginął kompletnie w Borussii

od trenera Lazio, pozwolił rozwinąć mu skrzydła po 10 latach w

Dortmund, a później w hiszpańskiej Sevilli oraz nasz stary znajomy

hrabstwie Merseyside.

Luis Alberto, który nie przekonał do siebie sztabu szkoleniowego The Reds, a na włoskich boiskach wyrósł na klasowego ofensywnego pomocnika.

12 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/

Damian Święcicki


Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 13


14 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/


Z wielką pasją w środku pola nie tylko odbiera piłkę, ale potrafi również

to, co wyczynia w nowym zespole żałuję, że przez tyle lat marnował

przedryblować kilku zawodników, rozciągnąć grę czy dyktować tempo

u nas swój potencjał. Prawdą jest, że występował on pod wodzą

akcji. Tego typu zachowań nigdy nie widzieliśmy, gdy występował

Rafaela Beníteza, którego wszyscy mieli pod koniec kadencji dosyć,

w czerwonej koszulce. Potwierdza to tylko tezę, że w Leivie od lat

później trafił pod skrzydła Roya Hodgsona, który zupełnie pogubił się

były pokłady piłkarskiego talentu, którego nie potrafili wydobyć

na ławce trenerskiej wielokrotnego mistrza Anglii, później przyszedł

kolejni trenerzy.

czas na Dalghlisa, którego kolejna przygoda z The Reds mówiąc pobłażliwe była nieudana, aż w końcu do zespołu trafił Brendan

W sezonie 2017/18 rozegrał on 49 spotkań w barwach Biancocelesti,

Rodgers, który wolał stawiać na Joe Allena. Dla Kloppa było już za

strzelając uwaga... cztery bramki. Podczas 10 lat gry w The Reds

późno by odbudować go w oczach angielskiego futbolu. To, jak ceni

uzbierał ich tylko 7, co najciekawsze, ostatnią bramkę strzelił w

się go we Włoszech, najlepiej oddają słowa, które powiedział Simone

sezonie 2016/17 w meczu przeciwko Plymouth Argyle w rozgrywkach

Inzaghi: „Osobowość i charakter, niezwykle zdyscyplinowany takty-

FA Cup. Czekał na nią od sezonu 2010/11, kiedy to w Lidze Europy

cznie. Nigdy nie odstawia nogi, co powoduje u niego wiele zranień

pokonał Cipriana Tatarusanu występującego wówczas w barwach

– te kilka znaków, które za każdym razem zostawia, sprawiają, że są

zespołu z Bukaresztu. Liczba asyst z samej kampanii 2017/18 to 7,

one niezapomniane”.

jeśli porównany, że w ciągu dziesięciu sezonów w Liverpoolu obsłużył kolegów tylko 21 razy, co daje oszałamiającą średnią 2,1 asysty na

Jeśli porównany wkład do zespołu z kwotą, jaką Claudio Lotito

sezon, to możemy dobitnie zauważyć progres, jaki wykonał w kilka

musiał wyłożyć na Brazylijczyka, to bez wielkiej przesady możemy

miesięcy Lucas Leiva.

stwierdzić, że to jeden z najlepszych transferów Serie A z sezonu 2017/18. Dla fanów Lazio najważniejsze jest, że okres po odejściu

Jego Lazio w ostatniej kolejce straciło szanse na udział w kwalifikac-

Lucasa Biglii z zespołu klub przeszedł bezboleśnie dzięki byłemu

jach Ligi Mistrzów, pechowo przegrali z bezpośrednim rywalem w

zawodnikowi Liverpoolu. Może nigdy nie będziemy widzieć Lucasa

walce o czwarte miejsce – Interem Mediolan. Z marzeń o najbardziej

w jedenastce kolejki La Gazzetta dello Sport, może już nigdy nie

prestiżowych rozgrywkach pozostała więc gra w Lidze Europy.

zagra w Lidze Mistrzów, ale ważne, że odnalazł swoje miejsce na

Kapitalna skuteczność podopiecznych Simone była zaskoczeniem

ziemi. Sam odchodząc z Liverpoolu mówił, że czas spędzony w

dla wielu pasjonatów piłki nożnej, jednak nic nie dzieje się przy-

hrabstwie Merseyside był dla niego niezwykły, że zawsze czuł

padkiem. Odbudowanie zawodników i dobry dobór personalny

wsparcie w kolegach i że pewnego dnia wróci w innej roli do klubu,

pod preferowaną taktykę sprawił, że cały czas żyją ponad stan w

który go ukształtował. 11 lat temu wyjazdy do Europy dla młodych

pozytywnym znaczeniu tego stwierdzenia.

Brazylijczyków nie były tak popularne jak dzisiaj. Należy spojrzeć na to wszystko również przez pryzmat tego, że wówczas dwudziestoletni

W nowym sezonie Lucas Leiva pozostał piłkarzem wyjściowego składu,

Lucas Leiva zaliczył niezwykły przeskok. Wymagania Premier League

a po początkowych trudnościach w starciach z Napoli i Juventusem

są nieporównywalnie większe aniżeli te, z którymi musiał zmierzyć się

Biancocelesti wracają na właściwe tory. Wygrali trzy kolejne spotkania

w Campeonato Brasileiro Série A. Utrzymać się w Liverpoolu przez

z Frosinone, Empoli oraz Apollonem Limassol. Oprócz pierwszego

10 lat jest wielką sztuką. Policzcie sobie ilu w tym czasie przyszło

spotkania, w którym Leiva był zawieszony za kartki, grał we wszyst-

środkowych pomocników, o których już nikt nie pamięta. Lucas,

kich meczach. Cały czas jego partnerami w środku pola są Parolo

powodzenia i mam nadzieje, że jeszcze kiedyś zawitasz na The Kop,

oraz Milinković-Savić, przy których Lucas czuje się niezwykle pewnie.

może nie jako czynny zawodnik, ale jako osoba, która zostawiła kawał serca na Anfield.

Muszę przyznać, że sam nie byłem fanem jego talentu, ale patrząc na


Albert Stubbins – historia pewnego transferu DRUGA POŁOWA

Na okładce płyty zespołu The Beatles zatytułowanej Sergeant Pepper’s Lonely Hearts Club Band wśród wielu postaci można dostrzec sylwetkę rudowłosego piłkarza w charakterystycznej czerwonej koszulce z Liverbirdem na piersi. Był to jeden z bohaterów dla tysięcy kibiców Liverpoolu, a także Newcastle United. Albert Stubbins, bo o nim mowa, urodził się 13 lipca 1920 roku w Wallsend położonym kilka kilometrów od Newcastle. Dzieciństwo spędził w Stanach Zjednoczonych, ale po kilku latach powrócił do Wallsend i rozpoczął naukę w Carville School.

Pierwsze kroki na swej piłkarskiej drodze stawiał w juniorskiej drużynie

umowie znalazł się zapis, że może odejść, jeśli Newcastle United

Whitley & Monkseaton, a później jako amator podpisał umowę z

będzie chciało włączyć go do swego zawodowego zespołu. Warunek

Sunderlandem. Albert był wiernym kibicem Newcastle, dlatego w

ten został spełniony w roku 1937.

16 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/

mariusz przepiórka


W czasie działań wojennych kluby angielskie prowadziły nieofic-

kwestię transferu i byłem pod wielkim wrażeniem obu panów, a także

jalne rozgrywki. Wtedy też ujawnił się wyjątkowy talent strzelecki

możliwości rysujących się w Liverpoolu, dlatego od razu przystałem

Stubbinsa. Dzięki mocnej budowie ciała w tamtych czasach był

na transfer. W dodatku znałem kilku piłkarzy Liverpoolu, m.in. Willie

kompletnym środkowym napastnikiem: silnym, szybkim, dobrze

Fagana i Jacka Balmera. To prawdopodobnie przesądziło o tym, że

wyszkolonym technicznie i świetnie grającym w powietrzu. Albert

nigdy nie rozmawiałem o transferze do Evertonu – opowiadał.

lubił grać drużynowo i wypracowywać gole kolegom, jednak i tak w okresie wojny był najskuteczniejszym napastnikiem w kraju. W

W barwach the Reds zadebiutował 14 września 1946 roku w meczu

przejściowym sezonie 1945/46, zanim wznowiono rozgrywki Football

z Boltonem i w 82. minucie wpisał się na listę strzelców. Liverpool

League w barwach Newcastle United zdobył aż 39 goli. We wrześniu 1946 Stubbins opuścił Newcastle i za rekordową wówczas kwotę 12.500 funtów przeniósł się do Liverpoolu, który o jego podpis na kontrakcie rywalizował z Evertonem. Z transferem tym wiąże się bardzo ciekawa historia. W zasadzie zdecydowałem się na transfer do Liverpoolu dzięki rzutowi monetą. Obydwa kluby chciały mnie pozyskać i bardzo trudno było mi podjąć decyzję. W czasie wojny gościnnie występowało u nas w Newcastle kilku graczy Liverpoolu i prawdopodobnie dlatego trochę bardziej skłaniałem się ku Liverpoolowi. Everton w tamtym czasie również był bardzo sławną drużyną znaną jako “Team of Talents” wspominał później Albert Stubbins. Albert był wówczas w kinie, gdy na ekranie pojawiła się wiadomość:

wygrał wówczas 3:1. W swym pierwszym sezonie na Anfield, Stubbins grał w ataku wraz z Jackiem Balmerem. Obaj zdobyli po 24 gole i byli najskuteczniejszymi zawodnikami w drużynie. The Reds okrasili udany sezon zdobyciem Mistrzostwa Anglii, choć nie wiadomo jak potoczyłyby się losy pierwszego miejsca, gdyby sezon nie został przedłużony z powodu ostrej zimy. Wolverhampton Wanderers byli bliscy sukcesu, jednak w ostatnim meczu na Molineux przegrali z Liverpoolem 1:2, a Stubbins strzelił jedną z bramek. Walka o tytuł mistrzowski jednak wciąż nie była rozstrzygnięta. Wszystko zależało od Stoke City, które z powodu pogody dopiero dwa tygodnie później rozgrywało swój ostatni mecz sezonu. Stoke wystarczyłby remis, jednak po serii jedenastu meczów bez porażki przegrali 1:2 z Sheffield United i Liverpool mógł cieszyć się z pierwszego powojennego mistrzostwa kraju.

„Albert Stubbins, proszę zameldować się na St. James’ Park.” W Liverpoolu Stubbins występował do roku 1953. W sumie W sumie Było to około godziny osiemnastej. Poszedłem na stadion, by spotkać

w klubie z Anfield Road wystąpił 178 razy i strzelił 83 gole. W roku

się z panem George’em Kayem z Liverpoolu i panem Theo Kellym

1960 na krótko został menadżerem półzawodowej drużyny New York

reprezentującym Everton. Stan Seymour, dyrektor Newcastle zapytał

Americans. Po przygodzie w USA powrócił do północno-wschodniej

mnie: Z kim chcesz spotkać się najpierw? Odpowiedziałem: Rzućmy

Anglii, gdzie realizował się jako ceniony dziennikarz sportowy. Zmarł w

monetę. Orzeł Liverpool, reszka Everton. Wypadło na orła – Liverpool.

roku 2002. Miał wtedy 82 lata. Moneta, którą rzucał Stubbins powinna

Bill McConnell, prezes Liverpoolu, George Kay i ja przedyskutowaliśmy

stanowić jeden z najcenniejszych eksponatów w klubowym muzeum.

Magazyn Magazyn Polish Polish Reds Reds •• www.facebook.com/PolishReds/ www.facebook.com/PolishReds/ •• 17 17


Lovren: Klątwa trwa! DRUGA POŁOWA

Kiedy wydawało się, że Dejan Lovren wreszcie uporał się z problemami i doszedł do życiowej formy, prześladujący go pech powrócił i uderzył w niespodziewany sposób. Czy powinniśmy spodziewać się wielkiego comebacku i kiedy on może nastąpić? Kariera Chorwata na Anfield nie układała się przez większość czasu

jechać na rosyjski Mundial z podniesioną głową.

po myśli kibiców i samego zawodnika. Pozyskany w 2014 roku stoper stał się pośmiewiskiem piłkarskiego świata. Pierwsze tygodnie sezonu

„Zagrał z nami w finale Ligi Mistrzów. Dwa lata wcześniej zagrał

2017/18 również nie napawały optymizmem. Wszyscy rwaliśmy

w finale Ligi Europy. Fakt, nie wygraliśmy ich. Ale w finale LM nie

sobie włosy z głowy po wyczynach naszego środkowego obrońcy

widziałem dwóch stoperów lepszych od niego – tylko bardziej bez-

w meczach przeciwko Sevilli czy Tottenhamowi.

pardonowych.”

Występ na Wembley był tak fatalny, że wściekły Jürgen Klopp zdjął go

- Jürgen Klopp (Liverpool Echo)

z boiska już po 30 minutach gry u publicznie wyznał (na konferencji prasowej), że powodem wcale nie była kontuzja, a beznadziejna

Lovren miał za sobą najlepsze miesiące w całej karierze, a opinia

dyspozycja. Właśnie ten moment, będący chyba najgłębszym ze

publiczna nareszcie mu sprzyjała, co niewątpliwie było nowością.

wszystkich dołków, okazał się zalążkiem zmian w postawie zarówno

Jego Chorwacja zaczęła turniej od wymęczonej wygranej z Nigerią,

Dejana, jak i całego zespołu.

ale już kolejnym meczem przeciw Argentynie porwała kibiców na całym świecie – od Adelaide po Zenicę. Droga do moskiewskiego

Nie mieliśmy jeszcze w składzie Virgila van Dijka, zatem parę

finału była ekstremalnie wyboista, co z jednej strony wystawiło

środkowych obrońców trzeba było wybierać z trójki Lovren, Matip,

nerwy fanów na ciężką próbę, a z drugiej – przysporzyło milionów

Klavan. W obliczu częstych urazów tych zawodników, często zdarzało

sympatyków drużynie w charakterystycznych biało-czerwonych

się, że to samo życie podejmowało decyzję za Kloppa. Boss nadal

(lub... czarno-szarych) „szachownicach”.

często wypuszczał Chorwata na boisko, a my wszyscy żyliśmy nadzieją na rychły transfer Holendra. Trzeba jednak zaznaczyć, że do końca

Następcy Davora Šukera, Alena Bokšicia, Zvonimira Bobana czy

roku Dejan nie popełniał więcej szokujących błędów.

Roberta Prosinečkiego wprawdzie polegli w finale, ale ich zagrania radośnie oklaskiwał cały świat. Ogólnej uwadze nie umknął też fakt,

Wraz z początkiem stycznia jasne się stało, że defensywa będzie miała

że defensywą wicemistrzów świata dyrygował właśnie zawodnik

nowego lidera. U boku van Dijka testowano wszystkie trzy warianty.

Liverpoolu. Nie popełniał w czasie turnieju błędów, ale wygląda na

O dziwo, to właśnie Lovren prezentował się z nich najlepiej. Wkrótce

to, że właśnie na dzień porażki z Francją można datować powrót

było już oczywiste, że duet van Dijk-Lovren stał się naszym pierwszym

pechowej passy naszego stopera. Nie martwiliśmy się szczególnie,

wyborem. To, co się działo wiosną, wydaje się wręcz abstrakcją.

kiedy Lovren nie biegał po boisku w przedsezonowych sparingach.

Zestawienie z Chorwatem na środku obrony i Lorisem Kariusem na

Jordan Henderson, też nie był jeszcze gotowy do gry, ale obydwaj

bramce gwarantowało większy spokój niż można było zaobserwować

piłkarze mieli odpowiednie zastępstwo w składzie.

w tyłach jakiejkolwiek innej drużyny Premier League! Nasz zespół kroczył od zwycięstwa do zwycięstwa, teraz imponując już nie tylko

Wkrótce pojawił się pewien problem. Okazało się, że Dejan wrócił

olbrzymim potencjałem w ataku, gdzie szalało trio Mané-Firmino-

z urlopu z problemami zdrowotnymi, o których wcześniej nie

Salah. Jürgen Klopp wreszcie uzyskał hybrydę niemieckiej precyzji

zameldował sztabowi szkoleniowemu. Skarżył się na tajemnicze

ze swoim ukochanym stylem „Rock and Roll football”!

bóle w okolicy brzucha, pojawiające się już w trakcie Mistrzostw, wówczas doraźnie zwalczane zastrzykami. Nikt nie ma wątpliwości, że

Niesamowita passa trwała aż do końca sezonu 2017/18. Dotarliśmy

tak nie można przebrnąć przez cały sezon i piłkarza trzeba na dobre

w nim do finału Ligi Mistrzów, jednak w Kijowie musieliśmy uznać

wyleczyć. Rzecz w tym, że nawet nie było wiadomo, co dokładnie mu

wyższość Realu Madryt. W podsumowaniu meczu można było

dolega. Sezon rozkręcał się w najlepsze, Henderson pojawił się nawet

umieścić chyba najbardziej absurdalne (ale prawdziwe!) zdanie

w pierwszym składzie już przed przerwą na kadrę, a reprezentant

roku: Dejan Lovren nie dał rozwinąć skrzydeł niejakiemu Cristiano

Chorwacji nawet nie wznowił w tym czasie treningów!

Ronaldo! Mimo finałowej porażki, były gracz Southampton mógł

18 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/

maciej konofol


Jak to zwykle bywa, pech jednego stał się szczęściem kogoś innego.

Świata, ale Gomez jest niemal tak samo szybki i lepszy w powietrzu,

Kto najwięcej skorzystał na problemach świeżo upieczonego wice-

potrafi lepiej się ustawiać niż Walker, który najlepiej radzi sobie jako

mistrza świata? Ten, który opuścił przez urazy mnóstwo czasu –

prawy obrońca. Atutami zawodnika Manchesteru City jest gra jeden

Joe Gomez. Młody zawodnik zajął miejsce obok van Dijka i okazał

na jeden i rajdy tam i z powrotem prawą flanką. To stawia Southgate’a

się rewelacją początku sezonu. Nie popełniał błędów, świetnie się

przed trudnym wyborem na prawej obronie pomiędzy Walkerem i

ustawiał, nie pozwalał rywalom na wejścia w pole karne. Trzy czyste

Kieranem Trippierem, ale nie powinien rezygnować z Gomeza, żeby

konta w trzech pierwszych meczach i najmniejsza liczba straconych

tylko mieć w składzie obu tych zawodników.”

goli po pięciu kolejkach to także jego zasługa. Anglik nareszcie

- Tony Cascarino (The Times, Liverpool Echo)

doczekał się szansy gry na swojej nominalnej pozycji i pokazuje pełnię swoich możliwości. Dotychczas zarówno Klopp, jak i jego

Jeden miesiąc wystarczył, by większość kibiców przestała postrzegać

poprzednik Brendan Rodgers, wystawiali go na bokach obrony, gdzie

Lovrena jako niezbędnego zawodnika w wyjściowym składzie.

również prezentował się całkiem nieźle i doczekał się pierwszego

Chorwat rozegrał kilka najlepszych miesięcy w życiu, jednak trudno

powołania do seniorskiej reprezentacji „Synów Albionu”. Na dłuższą

nam całkowicie wymazać z pamięci całe nerwowe 3 lata, kiedy

metę przegrywał jednak rywalizację o miejsce w składzie. Powrót

czekaliśmy, aż wypracuje wreszcie dobrą formę. Popełniane wówczas

do środka defensywy poskutkował nie tylko udanymi występami

liczne błędy sprawiły, że nawet po okresie świetnej gry pozycja Dejana

w pierwszych meczach Premier League, ale i kolejnym powołaniem

nie była wystarczająco silna. Zaczęliśmy więc traktować Gomeza jak

do kadry narodowej. Gomez zagrał 90 minut w meczu Ligi Narodów

pierwszy wybór, a świeżo upieczony wicemistrz świata dopiero co

przeciwko Hiszpanii (podopieczni Garetha Southgate’a przegrali

wrócił do treningów i nie może jeszcze stanąć do walki o odzyskanie

1:2). Kto wie, może zespół „Trzech Lwów” wyszukał właśnie pewnego

miejsca w podstawowej jedenastce. A walka ta wcale nie będzie

zawodnika na lata? Wielu ekspertów uważa, że tak.

łatwa, bo defensywa z van Dijkiem i Gomezem w środku spisuje się jak na razie wyśmienicie. Wielce prawdopodobne, że Klopp wyjdzie

„Pytanie nie brzmi czy Joe Gomez powinien grać w pierwszym

z założenia, że dla własnego bezpieczeństwa lepiej nie zmieniać

składzie reprezentacji Anglii, tylko kto powinien towarzyszyć mu

czegoś, co działa wystarczająco dobrze. Trzeba przyznać, że Dejana

na pozostałych dwóch miejscach. Gomez zagrał naprawdę dobrze

Lovrena dopadł wielki pech. Co to oznacza? Że w jego sprawie

po prawej stronie angielskiej trzyosobowej defensywy. Ta pozycja

wszystko wróciło do normy.

prawdopodobnie będzie teraz należeć do niego. Ma 21 lat i będzie stawał się coraz lepszy, grając obok Virgila van Dijka w Liverpoolu w

Futbol jest okrutny, prawda?

najbliższym sezonie. Kyle Walker grał nieźle w tej roli Mistrzostwach

Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 19 Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 19


Złap mnie, jeśli potrafisz! DRUGA POŁOWA

John Achterberg pełni rolę trenera bramkarzy w sztabie Jürgena Kloppa. Utrzymuje się w ekipie od 2011 roku, a wcześniej przez dwa lata pracował z młodzieżą w klubowej akademii. Żaden ze współpracowników „bossa” nie wzbudza tak wielu kontrowersji. Achterberg pracował już w sztabie Kloppa, Rodgersa i Dalglisha, a w

Z czasem pozycja Mignoleta zaczęła słabnąć. Czarę goryczy przelał

czasach Hodgsona i Beniteza pracował z grupami młodzieżowymi.

fatalny mecz z Arsenalem (3:3) i między słupkami na stałe zameldował

Od momentu, w którym dostał ów „awans”, pozycja bramkarza stale

się Loris Karius. Przez półtora roku Niemiec wkomponował się w

przyprawiała kibiców o ból głowy. Oglądaliśmy ogromny spadek

otoczenie – kiedy dostawał szansę, popełniał błędy równie często

formy José Reiny, po nim nadszedł czas losowego przeplatania

jak Reina, Jones i Mignolet. A jednak coś się zmieniło. Przez pewien

niepewnych i świetnych występów przez Simona Mignoleta. Czasami

czas były gracz Mainz wyglądał na pewnego golkipera. W 25 mec-

do bramki wchodził też Brad Jones – w Middlesbrough całkiem sol-

zach od odzyskania miejsca w składzie, siedmiokrotnie przyszło mu

idny fachowiec, u nas wyglądający raczej na komika wyciągniętego z

wyciągać piłkę z siatki więcej niż jeden raz. W tym czasie zachował

Latającego Cyrku Monty Pythona. Po odejściu z klubu Jones powrócił

czyste konto 11 razy.

do niezłej dyspozycji. Początkowo trafił do Bradford, następnie

Interesujące, że dobra forma Kariusa zbiegła się w czasie z przyby-

odnalazł się w... Holandii. Wraz z Feyenoordem wygrał Eredivisie,

ciem do klubu Hansa Leiterta. Austriak oficjalnie nie znajdował się

pierwszy mistrzowski tytuł klubu w XXI wieku.

w sztabie szkoleniowym, pełnił jedynie rolę konsultanta w sprawach

Poprzedni sezon przyniósł sporą zawieruchę w bramce Liverpoolu.

treningu bramkarzy. Czy rzeczywiście miał tak duży wpływ na formę

Zaczęło się kuriozalnie, bowiem Klopp wystawiał 3 bramkarzy w 3

naszych golkiperów? Trudno powiedzieć, ale Achterberg samotnie

różnych rozgrywkach. Trudno jednak powiedzieć, by którykolwiek

nie osiągał dobrych wyników w pracy przez długie lata. Zatem skąd

z nich imponował swoimi występami.

wziął się pomysł, by go zatrudnić?

20 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/


Niczym w greckiej tragedii, nieszczęście na klub ściągnął człowiek,

Zawiesił buty na kołku i podjął pracę w Akademii Liverpoolu FC.

który na ogół jest uważany za jego legendę. Angielską przygodę Johna

Pod jego okiem trenował m.in. Péter Gulácsi – niestety, nie mógł

zapoczątkował bowiem jego imiennik – niejaki John Aldridge. Były

przebić się do składu, a wkrótce został sprzedany do Salzburga. Było

reprezentant Irlandii w latach 90. był piłkarzem i trenerem Tranmere

to już w czasach, gdy Achterberg pracował w sztabie Rodgersa. Jak

Rovers. W 1998 roku klub występujący na zapleczu Premiership

wiemy, transfer okazał się punktem zwrotnym w karierze Węgra, a

sięgnął po bramkarza NAC Breda. Achterberg dostał bluzę z numerem

ten dziś uchodzi za jednego z czołowych fachowców w niemieckiej

1 i pomógł Tranmere dojść do finału Pucharu Ligi 2 lata później. Na

Bundeslidze.

Wembley jednak nie wystąpił – pokłócił się z Aldridgem w sprawie

Jak to się stało, że kolejni managerowie pracujący na Anfield chcą

podpisania kontraktu.

mieć tego trenera w swoim sztabie? Trudno powiedzieć. Naprawdę

Gdy w 2009 roku Holender kończył karierę, liczył sobie 38 wiosen.

ciężko jest wskazać sukcesy w karierze szkoleniowej Holendra. Jak

Przez parę sezonów Tranmere występowało już w League One, a on

wspólne treningi wpłyną na formę Alissona Beckera? Czas pokaże,

był jedynie rezerwowym. Stał się także członkiem sztabu szkolenio-

ale wiele osób ma wątpliwości. Dziś John Achterberg jest w klubie

wego w Rovers. Po 2 latach łączenia roli zawodnika i szkoleniowca,

jedną z postaci, której kibice z The Kop najchętniej wskazaliby drogę

zakończył oba te rozdziały jednocześnie.

do wyjścia.

Maciej Konofol

Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 21


od a do z: alisson becker STAŁE FRAGMENTY GRY

Celny strzał, ekwilibrystyczny drybling, umiejętność znalezienia się we właściwym miejscu w polu karnym - te wszystkie cechy można przypisać Danielowi Sturridge’owi. Anglik ostatecznie znalazł się w kadrze zespołu na sezon 2018/2019. Czego możemy spodziewać się po czarnoskórym napastniku - na to pytanie odpowiadamy w TOP 10, ale teraz chcemy przybliżyć Wam Daniela prywatnie. Gwarantujemy - będzie równie ekscytująco, jak boiskowa gra „Stu” za jego najlepszych czasów!

Alisson To imię brazylijskiego piłkarza. Jak przystało na rasowego zawodnika z Ameryki Południowej, jego pełne imię i nazwisko brzmi: Alisson Ramses Becker. Obecnie na jego bramkarskiej koszulce możemy zauważyć napis A. Becker, co nijak ma się do preferowanych przez Brazylijczyków pseudonimów. Co prawda, w pierwszym sezonie w barwach AS Roma występował tylko z imieniem na plecach, ale już w kolejnym poprosił o zmianę na obecną formę.

22 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/


Brazylia

Kraj, w którym urodził się nasz bramkarz. Reprezentował drużyny młodzieżowe U-17, U-20 oraz U-23, w których występował między innymi z takimi zawodnikami jak: Rafinha, Talisca, Dória, Casemiro, Neymar, Coutinho czy Wellington Nem. W 2013 wraz z reprezentacją U-23 wygrał turniej w Tulonie, który dla wielu młodych zawodników jest prawdziwą trampoliną do rozpoczęcia seniorskiej kariery. W dorosłej reprezentacji zadebiutował 14 października 2015 w meczu przeciwko Wenezueli w kwalifikacjach do Copa América. Tite zabrał go również na Mistrzostwa Świata w 2018 roku, gdzie wygrał rywalizację o miano pierwszego bramkarza z Edersonem, obecnym bramkarzem Manchesteru City.

Campeonato

...Brasileiro Série A, czyli pełna nazwa brazylijskiej pierwszej ligi, która

Dida

Znany wszystkim były zawodnik AC Milan, który święcił

dla wielu europejskich klubów jest oknem wystawowym. Tam właśnie

wiele sukcesów w czasach, gdy trenerem zespołu był Carlo Ancelotti.

włodarze Romy zauważyli młodego Beckera, który grał wówczas

Pod koniec swojej kariery zdecydował się na przejście do Internacional,

w barwach SC Internacional. Mimo że w czasie, gdy występował

gdzie spotkał dwóch braci Becker - Muriela oraz Alissona. Początkowo

on w barwach Colorado w zespole grali tacy zawodnicy

młodszy z braci przegrywał rywalizacje zarówno z Didą, jak

jak: Anderson, Lisandro López, Vitinho, Valdívia, Andrés D’Alessandro

i z Murielem, by w 2015 roku posadzić wymienioną dwójkę kolejno

czy Charles Aránguiz, zespół nie odniósł żadnych sukcesów.

na ławce rezerwowych oraz na trybunach.

Nie przeszkodziło to jednak skautom Giallorossi poznać się na talencie Alissona i przekonać włodarzy Internacional do sprzedaży zawodnika.

Ekonomia

To ważny czynnik, który sprawił, że AS Roma zdecydowała się na sprzedaż podstawowego bramkarza. Od dawna drużyna ze stolicy Włoch balansuje na cienkiej granicy Finansowego Fair Play. Kiedy jeszcze nie wiadomo było kto wygra rywalizację o Alissona, Monchi na przedmeczowej konferencji powiedział: „wpłynęła oferta poza parametrami rynkowymi, wszyscy się z tym zgodziliśmy. Oceniliśmy za i przeciw i dokonaliśmy wyboru, aby rozmawiać z Liverpoolem i znaleźć porozumienie.”

Fichado!

Czyli portugalsko-hiszpańskie powiedzenie, które oznacza w wolnym tłumaczeniu: „podpisany”. 19 lipca 2018 zakończyła się długo wyczekiwana przez kibiców The Reds saga transferowa. Tego dnia Alisson Becker przybył do hrabstwa Merseyside przejść testy medyczne przed podpisaniem kontraktu. To niesamowite, ale dzień wcześniej każdy porządny kibic The Reds oglądał filmiki na twitterze, na których mogliśmy zobaczyć Beckera udającego się na lotnisko by wsiąść do samolotu, który lądował na John Lennon Aiport. Później oblegane były strony śledzące samoloty, każdy chciał mieć pewność, że samolot w którym siedział Brazylijczyk dotrze do celu. W dzisiejszych czasach nic się nie ukryje.

damian święcicki

Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 23


Goalkeeper W wywiadach Alisson wielokrotnie podkreślał, że był skazany na bramkę. Jego mama stała między słupkami, grając w szkolnym zespole piłki ręcznej, dziadek również odpowiedzialny był za wyłapywanie strzałów w amatorskiej drużynie z Novo Hamburgo, ojciec w zespole zakładowym nosił bluzę z numerem 1, a starszy brat Alissona -Muriel po dziś dzień gra zawodowo w piłkę nożną... jako bramkarz.

Honorarium

Introwertyk

najlepiej opłacanych zawodników w zespole. Tygodniówka rzędu

spokojny i opanowany człowiek, który wszystkie przeciwności

120 tysięcy £ stawia go na równi z Milnerem, Keïtą oraz Sturridgem.

losu potrafi zamienić na coś, co napędza go do działania. Po tym,

Tylko Van Dijk, Firmino oraz Salah pobierają z klubowej kasy więcej

jak Luciano Spalletti sadzał go na ławce rezerwowych, zamykał się

pieniędzy.

on w pokoju z trenerem Marco Savoranim i wspólnie analizowali

Po podpisaniu kontraktu z The Reds Alisson stał się jednym z

Wszyscy, którzy znają Alissona podkreślają, że jest to niezwykle

słabości, których musi wyzbyć się Brazylijczyk. W wywiadzie dla Corriere dello Sport Alisson opowiada o swoim podejściu do życia

Jezus

i o tym, co motywuje go do ciężkiej pracy: “Zostałem bramkarzem,

Pod tym względem nie różni się od typowego Brazylijczyka, dla

Zawsze. Nauczyłem się podchodzić do wszystkiego “na zimno”, taki

którego bardzo ważna jest wiara. Jako katolik wielokrotnie podkreślał,

jestem na boisku. Gdy coś mi się uda, nie okazuję radości, bo po

że podczas mieszkania w Rzymie bardzo ważnym aspektem była dla

cudownej interwencji może przyjść fatalna wpadka. Muszę cały czas

niego bliskość Watykanu, który jest stolicą Kościoła Katolickiego.

utrzymywać koncentrację”.

bo byłem mały, otyły i zawsze wybierali mnie na samym końcu.

Kontrakt Prócz wcześniej wspomnianej tygodniówki ważną częścią umowy jest czas jej trwania. Liverpool nauczony doświadczeniem parafował z bramkarzem kontrakt, który czyni go zawodnikiem The Reds przez kolejnych sześć lat i nie zawiera kwoty odstępnego. Skończyły się czasy, gdy inne kluby przychodziły podkupować naszych zawodników. Teraz to John W. Henry, Jürgen Klopp oraz Michael Edwards dyktują warunki.

24 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/


Lekarz Zawód,

którego

wyuczyła

się

żona Alissona, Natália Loewe. Ślubowali sobie miłość i wierność dokładnie 22 czerwca 2015 roku. Obecnie Natália skupia się jednak na ich córeczce, o której prywatność niesamowicie walczą. Media na całym świecie nie wiedzą nawet jak ma imię ich mały skarb. Alisson nie jest typem medialnej gwiazdy, jego Instagram ogranicza się zaledwie do paru zdjęć rodziny, większość treści publikowanych na tym portalu dotyczy piłki nożnej.

Muriel becker

Starszy brat naszego bramkarza. Obecnie zawodnik Belenenses, w przeszłości występował w takich zespołach jak Portuguesa São Pau lo, Esporte Clube Bahia czy Internacional Porto Alegre. Od początku był wzorem i największą motywacją dla Alissona. W wywiadzie młodszy z Beckerów opowiada historię, w której to Muriel otrzymał nagrodę dla najlepszego bramkarza turnieju Nike Cup dla czternasto oraz piętnastolatków. Statuetka, która stała w domu była paliwem napędowym w dążeniu do celu. Za każdym razem, kiedy młodszy z braci na nią spoglądał, w głowie myślał sobie tylko: “ja też taką chce”. Alisson nie ukrywa, że to dzięki bratu jest dzisiaj bramkarzem finalisty Ligi Mistrzów oraz reprezentacji Brazylii.

Nowy... ...bramkarski Messi. Taką ksywę otrzymał od Roberto Negrisolo,

Wiedzieliście, że w sezonie 2017/2018 według statystyków StatsBomb

trenera bramkarzy AS Roma. Piłkarskiemu światu spodobało się to

powinien puścić 40% więcej bramek? Wyliczono, że sytuacje zawarte

stwierdzenie i tak Alisson Becker zyskał nowy przydomek.

w tych 40% były nie do wybronienia, a mimo wszystko Brazylijczyk to zrobił.

Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 25


Obraza

Tak został odebrany telewizyjny wywiad Alissona, który mówiąc łagodnie... nie przypadł do gustu kibicom Romy. W brazylijskim talk-show został zapytany o to, czego nauczył się po transferze do Italii, Becker z nieskrywaną przyjemnością zaczął przeklinać po włosku, naśladując typową gestykulację rdzennych mieszkańców Półwyspu Apenińskiego. Kibice uznali to oni za dyshonor. Becker przepraszał ich później, fani uznali, że najlepszą formą przeprosin będą dobre występy, co Alisson dał im z nawiązką.

Przedstawiciele

AB związał się z grupą managerską Football Capital, która negocjowała jego warunki kontraktu z Fenway Sports Group. Fabian Tadiello był osobą wyznaczoną do reprezentowania żądań ówczesnego bramkarza AS Romy. Prócz Alissona Football Capital dba także o interesy takich zawodników jak: Francesco Acerbi, Emmanuel Gigliotti, Ezequiel Schelotto, czy Mariano Andújara.

Rękawice

Becker jest jedną ze składowych wielkiej stajni Nike. Od początku swojej europejskiej przygody jest wierny jednemu modelowi rękawic są to: NIKE GK Vapor Grip 3. Buty, które ubiera w obecnym sezonie również mają na sobie charakterystyczną fajkę, która jest logo koncernu, który reprezentuję, a ich model to Nike Mercurial Superfly VI Elite.

26 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/


Styl

Becker jest reprezentantem nowoczesnej szkoły bramkarzy.

Warunki

Fizyczne. Na początku kariery, kiedy jeszcze występował w drużynach

Mocno stawia na grę nogami, która w obecnych czasach jest

młodzieżowych Internacionalu miał duży problem z wygraniem

niezwykle ważnym aspektem bramkarskiego rzemiosła. Wiele razy

rywalizacji z bardziej rosłymi kolegami. Kiedy myślał, że czas porzucić

widzieliśmy go, gdy dryblował w obecności przeciwników, co w

marzenia zdarzył się cud. W rok urósł o 17 centymetrów i z małego

spotkaniu przeciwko Leicester City F.C. zakończyło się niestety stratą

chłopca, który miał zaledwie 170 cm wzrostu, stał się potężnym i

gola. Alisson podkreśla, że nie zmieni swojego stylu, ale będzie musiał

pewnym siebie zawodnikiem, który na nowo znalazł motywację do

lepiej wybierać sytuację w których będzie mógł pozwolić sobie na

ciężkiego treningu.

chwile rozluźnienia.

Taffarel

Legenda brazylijskiej piłki. Mistrz Świata z 1994 roku, z którym wiąże się pierwsze, wielkie piłkarskie wspomnienie Alissona. Opowiada on o scenie w domu, która działa się podczas pamiętnego półfinału Mistrzostw Świata w 1998, kiedy to Taffarel obronił decydującego karnego wykonywanego przez Ronalda de Boera. Wspomina ojca, który biegał i krzyczał: “zagramy w finale, zagramy w finale”, by zakończyć swój rajd wbijając twarz w przygotowany przez wujka... tort. Piłka nożna w Brazylii to styl życia. Obecnie sam Alisson porównywany jest do Cláudio Taffarela. Czy nawiąże on z Canarinhos do sukcesów, jakie święcił z reprezentacją były bramkarz Parmy?

Ulubieniec

Jürgen Klopp mocno podkreśla, że nie zadowala się półśrodkami.

Zastój

W ten sposób można określić pierwszy sezon Alissona w barwach

Kiedy nie udało się pozyskać VVD latem, spokojnie poczekał na

AS Roma. Przegrał on rywalizacje z naszym rodakiem Wojciechem

rozwój sytuacji i sprawił, że zimą 2017 roku The Reds podpisali

Szczęsnym. Pojawiał się na boisku tylko w rozgrywkach Ligi Europy

kontrakt z Holendrem. Tak samo było z Alissonem, który po fan-

oraz Pucharu Włoch, ponieważ w Serie A niekwestionowanym numer-

tastycznym sezonie w Romie stał się ulubieńcem Kloppa i jego

em był Szczęsny. Sytuacja ta nie podobała się Beckerowi, który zawsze

pierwszym i jedynym wyborem. Mimo iż dużo pisało się o zaintere-

podkreślał, że Casillas oraz Buffon wielkie kariery zaczynali w wieku

sowaniu Butlandem, Donnarummą, czy Cillessenem niemiecki trener

17 lat. To nie przeszkodziło jednak w prowadzeniu zdrowej rywal-

nie chciał nikogo innego. Całe szczęście, że AS Roma rok w rok jest

izacji. Sam Alisson w wywiadach podkreśla, że dużo nauczył się od

oknem wystawowym dla innych klubów i nie trzeba było szarpać się

Polaka, ale ciężko było mu zaakceptować fakt, że jest tylko drugim

z Monchim tak jak z Ralphem Kruegerem.

wyborem. Sytuacja zmieniła się, jednak gdy Juventus przekonał Romę by sprzedała im Szczęsnego. A resztę historii wszyscy dobrze znamy.

Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 27


mówi się, że to gra dla prawdziwych masochistów. co roku obiecuję sobie przerwać, odpuścić i skupić się na rzeczach istotniejszych. nic z tego...

Fantasy football, bloody hell! STAŁE FRAGMENTY GRY

Powyższy tytuł to sparafrazowane słowa, niespecjalnie lubianego przez fanów Liverpoolu, szkoleniowca, sir Alexa Fergusona. Szkot prowadził Manchester United przez 26 sezonów i najpewniej niejeden z nas, po wielu godzinach spędzonych przy Championship/Football Managerze, marzył o podobnej karierze trenerskiej. Wprawdzie na nieco innych zasadach, ale skomponowanie drużyny zawierającej Aguero, Salaha i Hazarda umożliwia nam nie tylko FIFA Ultimate Team. Przed państwem, Fantasy Premier League! 28 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/


Początki „sportowych gier fantasy” sięgają lat 70. XX wieku. Raczkująca

wildcard. Obiecałem sobie nie stawiać na Richarlisona (ze względu na

zabawa dotyczyła wtedy jedynie futbolu amerykańskiego, a jej

brak sympatii klubowej – nie bierzcie ze mnie przykładu!), ale w pier-

zasady były znacznie prostsze niż dziś. Dziennikarze i najzagorzalsi

wszych dwóch kolejkach prezentował się na tyle dobrze i wypowiadał

fani spotykali się w tzw. „pokojach gier”, aby wspólnie przewidywać

się na tyle pewnie (zamierza zostać królem strzelców i przywrócić

wyniki i formę poszczególnych zawodników ligi NFL. Skupiając się

Everton do Ligi Mistrzów), że zastąpił w mojej drużynie duńskiego

jednak na wersji piłkarskiej, którą wszyscy znamy, musimy przenieść

pomocnika Tottenhamu. Jaki efekt? W 41. minucie meczu Richarlison

się o dwie dekady do przodu od tamtych chwil. Bowiem już w 1990

otrzymał bezpośrednią czerwoną kartkę (minusowe punkty w FPL), a

roku Włoch Riccardo Albini zauważył sukces wersji zza oceanu i

Eriksen asystował we wspaniałym meczu na Old Trafford. C’est le vie,

postanowił przełożyć ją na tryb piłkarski. W 1994 roku powstała strona

żyje się dalej, choć nie obyło się bez kilku cierpkich słów. Aż chciałoby

„Fantasy Football League” i stała się popularna w UK. Prawdziwym

się z przymrużeniem oka powiedzieć, że zamiast wspomnianym

hitem była jednak dwa lata później, podczas Euro 96, odbywającego

Fergusonem, staję się Mourinho – każdy sezon kosztuje mnie więcej

się właśnie w Anglii.

stresu i siwych włosów na głowie.

Z roku na rok zabawa stawała się coraz bardziej popularna i wciąż

FPL to świetna opcja dla osób kochających rywalizację. Gra umożliwia

przyciąga coraz większe liczby pasjonatów angielskiego futbolu. W tym

nam dołączenie do 15 prywatnych lig, w których możemy porównywać

roku na oficjalnej stronie Fantasy Premier League zarejestrowało się

nasze wyniki z rezultatami znajomych i innych graczy. Polish Reds nie

rekordowe… 5,5 miliona graczy. Prosta zabawa, a jakże emocjonująca

gęsi i swoją ligę mają. 336 menedżerów zdecydowało się dołączyć

i spędzająca tysiącom ludzi sen z powiek. „Czy strzeli Salah?”(pytanie,

do wspólnej rywalizacji o szacunek, chwałę, ale i wyjątkowy szalik

jeszcze do niedawna, niemalże retoryczne); „Czy Chelsea nie straci

naszego magazynu! Aby dołączyć do walki o tak prestiżowe nagrody,

bramki?”; „Czy zagra Sterling?”... To tylko kilka znaków zapytania

należy wejść w zakładkę „Leagues”, a następnie po wybraniu „Join

męczących miliony graczy z całego świata w każdym tygodniu

private league” wpisać kod: 67666-18599. Zapraszamy, dołączajcie!

trwania najlepszej ligi świata.

Gwarantuję, że wyprzedzić mnie w tym sezonie nie będzie trudno. Zajmuję 202. miejsce i z sentymentem wspominam zeszły sezon,

Zadaniem grających jest bowiem wybranie 15 piłkarzy Premier

kiedy to udało mi się triumfować. Po czterech kolejkach pierwsze

League, którzy będą regularnie „punktować”: w przypadku pomoc-

miejsce zajmuje mój imiennik (tak, to też oznacza osobę o tym samym

ników i napastników - strzelać i asystować, a w przypadku bramkarzy i

nazwisku) - Piotr Borkowski. O sile jego zespołu stanowią m.in. Mané,

obrońców - zachowywać czyste konta (bądź też udzielać się w akcjach

Alonso, Holebas i Danny Ings. To dzięki nim ma już 308 punktów,

ofensywnych – Halo Mendy! Halo Alonso!). Żeby nie było zbyt łatwo,

zajmując 49. miejsce w Polsce! Na podium naszej ligi znalazło się

na naszą drużynę mamy określony budżet. Nie „zmieścimy” Salaha,

również miejsce dla członka naszej redakcji, Mariusza Przepiórki.

Agüero, Kane’a, Hazarda i Lukaku w jednym zespole. Kluczowym jest

On także „odpuścił” drogiego Salaha, aby znaleźć miejsce dla Mané,

więc wytypowanie tych mniej oczywistych i tańszych opcji, aby w

Agüero czy Robertsona. Gratuluję lepiej punktującym i obiecuję

ten sposób „odskoczyć” rywalom w klasyfikacjach punktowych. Przy

zażartą walkę aż do ostatniej kolejki!

wyborze zawodników nie liczy się wzrost, wiek, sympatia, ani fryzura – wybieramy tych, którzy zagwarantują nam najwięcej punktów.

Fantasy Premier League to zarówno wspaniała zabawa i możliwość sprawdzenia swojej wiedzy na temat najlepszej ligi świata, ale też

Ja osobiście zacząłem ten sezon wyjątkowo słabo. Miesiące analiz i

mnóstwo cierpienia i smutku. Mówi się, że to gra dla prawdziwych

obliczeń poszły na marne i po czterech kolejkach uzbierałem zaledwie

masochistów. Co roku obiecuję sobie przerwać, odpuścić i skupić się

211 punktów (średnio 53 na kolejkę). Zawiódł Salah, zawiódł Firmino

na rzeczach istotniejszych. Nic z tego. FPL i tak do siebie przyciągnie

i Eriksen, więc po czwartej kolejce jedynym ratunkiem wydaje się być

– a nuż to będzie „ten sezon”. I tak już piąty rok…

Dołącz do ligi Polish REDS, wykonując instrukcje z artykułu i zmierz się z czytelnikami oraz redaktorami naszego magazynu! Wejść do gry może każdy z Was. Na najlepszego managera czeka nagroda – szalik Liverpoolu z motywem Polish REDS!

Igor Borkowski

Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 29


Nowe twarze w AkademIi! STAŁE FRAGMENTY GRY

Przed końcem okna transferowego The Reds rzutem na taśmę zakontraktowali nowych młodych piłarzy! W ostatnich meczach naszych drużyn U-18 i U-23 byliśmy świadkami debiutanckich występów dwóch zawodników pozyskanych niedawno przez Liverpool. Pierwszy z nich to jedna z nadziei holenderskiej piłki nożnej, 16-letni

Alexander-Arnold, który przebojem wdarł się do wyjściowej jede-

Ki-Jana Hoever (na zdj. po prawej), który do naszej Akademii trafił z

nastki. Nowy nabytek drużyny U-18 grał nawet na pozycji prawego

Ajaksu Amsterdam. Pierwsze kroki w piłkarskiej karierze stawiał w AZ

obrońcy, jednak jego docelową rolą będzie najprawdopodobniej

Alkmaar, a przed czteroma laty dołączył do kuźni talentów Ajaksu.

środek obrony. Decyzja Hoevera o zmianie barw klubowych i prz-

Młody obrońca ma za sobą występy w młodzieżowych reprezen-

eprowadzce na Anfield wywołała wielki smutek w Amsterdamie.

tacjach Pomarańczowych, a jego pozyskaniem zainteresowane były

Zawodnik uznawany jest bowiem za jeden z większych talentów

również takie kluby jak Chelsea, Manchester City i Manchester United.

holenderskiej piłki nożnej. Co więcej, 16-latek nie zdążył jeszcze podpisać profesjonalnego kontraktu, dlatego Liverpool pozyskał

Hoever zdecydował się na Liverpool, ponieważ uznał, że właśnie

go jedynie za drobną rekompensatę stanowiącą zwrot kosztów

tutaj może otrzymać możliwość szybkiego awansu do pierwszego

wyszkolenia.

zespołu. Przykładem, na jaki powoływał się młody Holender, jest Trent

30 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/


Przedłużające się kwestie formalne związane

się do Faisala Khana, głównego skauta fed-

Kai ma już za sobą także debiut w Liverpoolu.

z rejestracją zawodnika i uzyskaniem ofic-

eracji Gujany pełniącego również obowiązki

Po raz pierwszy między słupkami stanął w

jalnego potwierdzenia transferu sprawiły,

dyrektora generalnego, i poinformowało go,

meczu ligi U-23 przeciwko Swansea. The

że Hoever mógł zadebiutować w LFC dop-

że w angielskim klubie występuje zawodnik

Reds wygrali 3:0, a bramki strzelali zawod-

iero w połowie września. Pierwszy występ

uprawniony do gry w reprezentacji Gujany.

nicy, którzy dobijają się do pierwszej

w nowym klubie młody Holender zaliczył

Khan skonsultował się z władzami swojej

drużyny: Dominic Solanke, Nathaniel Clyne

w Młodzieżowej Lidze Mistrzów, gdzie

federacji, potwierdził rzetelność otrzymanych

i Divock Origi. – Nasz nowy bramkarz, Kai,

Liverpool pokonał PSG aż 5:2. The Reds nie

informacji, po czym sztab szkoleniowy Gujany

zaliczył udany debiut. Cieszę się, że jest z

dali szans młodym zawodnikom z Paryża i

w 2016 roku powołał McKenzie-Lyle’a na

nami. Wywarł bardzo dobre wrażenie pod-

już po kwadransie prowadzili 2:0 po bram-

mecze z Surinamem i Jamajką w kwalifikac-

czas sezonu przygotowawczego, a teraz

kach Rhysa Williamsa i Rafy Camacho. Przed

jach do Pucharu Karaibów. Bramkarz już w

bronił spokojnie i pewnie. W pierwszej

przerwą trzeciego gola dla LFC dołożył

swoim debiucie... wpisał się na listę strzelców,

połowie popisał się świetną obroną i to coś

Bobby Adekanye i mecz zdawał się być

zdobywając w ostatniej minucie dogrywki

wspaniałego, że zakończył mecz z czystym

rozstrzygnięty. W drugiej połowie młodzież

meczu z Surinamem gola na 2:3. W swoim

kontem – podsumował jego debiut trener

The Reds starała się kontrolować przebieg

drugim występie, przeciwko Jamajce udało

U-23 Neil Critchley.

gry, ale w 75. minucie goście zdołali strzelić

mu się obronić rzut karny.

bramkę. Po pierwszej udanej akcji bramkarz Liverpoolu Vitezslav Jaros odbił piłkę pod nogi Cawdy Williamsa, który nie miał problemu z umieszczeniem jej w siatce. The Reds zareagowali błyskawicznie i po sześciu kolejnych minutach było już 5:1 po bramkach Curtisa Jonesa i kolejnym trafieniu Camacho. Francuzi zdołali jeszcze odpowiedzieć jedną bramką, ale dominacja piłkarzy Barry’ego Lewtasa nie podlegała dyskusji. Ki-Jana Hoever pojawił się na boisku w 82. minucie i w ten sposób zaliczył debiut w nowym klubie. Kilka dni później Holender rozegrał cały mecz w wygranym 4:3 ligowym meczu z Blackburn. W tym spotkaniu gole dla The Reds strzelali Paul Glatzel, Bobby Duncan, Fidel O’Rourke oraz jeden z obrońców Blackburn, który zaliczył trafienie samobójcze. W lidze U-18 podopieczni Lewtasa przegrali tylko jeden mecz (z Manchesterem United) i po sześciu kolejkach zajmowali drugą pozycję. Drugim nowym nabytkiem wspomnianym w tytule artykułu jest Kai McKenzie-Lyle. 20-letni bramkarz latem przebywał w Liverpoolu na testach w drużynie U-23 i na tyle spodobał się sztabowi szkoleniowemu The Reds, że klub postanowił podpisać z nim kontrakt. Wcześniej mierzący ponad 2 metry McKenzieLyle występował w drużynie Barnet (obecnie League Two). Nowy nabytek Liverpoolu ma na swoim koncie występy w reprezentacji Gujany. Do kadry południowoamerykańskiego kraju trafił w dość niecodzienny sposób. Kilku brytyjskich researcherów odpowiedzialnych za tworzenie gry Football Manager 2017 zgłosiło

Mariusz Przepiórka

Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 31


TOP10: BOSSA NOVA! RANKING POLISH REDS STAŁE FRAGMENTY GRY

Transfery Alissona i Fabinho – brazylijska nowa fala – spowodowały, że drużyna Liverpoolu ponownie może kojarzyć się z sambą. Dlatego w październikowym rankingu bierzemy pod lupę właśnie zawodników pochodzących z Kraju Kawy, którzy mieli zaszczyt przywdziewania koszulki z Liverbirdem na piersi. Szlaki przetarł Lucas Leiva. To jasnowłosy pomocnik był pierwszym

Canarinhos, którzy w swojej karierze choć na chwilę trafili na Anfield.

Brazylijczykiem w historii naszego klubu. Wkrótce przyszedł czas

Wśród nich znajduje się kilku graczy kompletnie zapomnianych, a

na kolejnych i po letnich zakupach doszliśmy właśnie do liczby 10

zatem mamy okazję, by nieco odświeżyć sobie pamięć.

Vitor Flora

10.

Coutinho może w CV wpisać

drużyny, ale rzeczywistość okazała

Liverpool FC pomiędzy innymi

się bardziej brutalna. Nie łapał się

dotychczasowymi pracodawcami.

do składu nawet w rezerwach, wg

To zdanie jest oczywiste, jednak

Transfermarkt zaliczył jeden epizod

mało kto zdaje sobie sprawę z

na boisku – dwie minuty w „der-

faktu, że dotyczy ono nie jednego,

bach” z drużyną rezerw Evertonu.

a dwóch piłkarzy! Vitor Coutinho

Po dwóch latach wrócił do ojczyzny

Flora trafił tu w 2008 roku, sprow-

i próbował sił w różnych klubach,

adzony z Botafogo. Napastnik

później na rok wrócił do Europy.

miał wtedy 18 lat. Przybywał z

Trafił do ligi... łotewskiej, ale również

nadzieją, że uda mu się rozwinąć

tam nie stał się gwiazdą. Zasłużone

swój talent i wedrzeć do pierwszej

ostatnie miejsce w rankingu.

9. Allan Jak na razie młody pomocnik uchodzi za specjalistę od... wypożyczeń.

(Belgia), Hertha Berlin (Niemcy), Apollon Limassol (Cypr). W ostatnim

Został kupiony latem 2015 roku, ale uzyskanie pozwolenia na pracę

okienku Allan trafił na piąte zagraniczne wypożyczenie, ale przyna-

nie jest takie proste, jeżeli przyjeżdżasz do Wielkiej Brytanii spoza

jmniej nie musi aklimatyzować się w zupełnie obcym kraju – sięgnął

Unii Europejskiej i nie grałeś dotąd dużo w klubie i reprezentacji.

po niego Eintracht Frankfurt. Wiążemy z nim jednak jakieś nadzieje i

Rozpoczęły się więc podróże: SJK Seinajoki (Finlandia), St. Truiden

wciąż czekamy, aż będzie mógł zagrać w pierwszej drużynie.

32 38 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/

MACIEJ KONOFOL


8.

Doni

Brazylijski bramkarz, który

zmiany – z konieczności

trafił do nas z Romy. Jednak

rękawice ubrał wtedy José

o ile od Alissona oczekujemy

Enrique. Kiedy Doni miał

wybitnych występów na

szansę na pokazanie swoich

boisku, to Doni przychodził

umiejętności, już w drugim

ze świadomością, że naty-

meczu także ujrzał czerwoną

chmiast trafi na ławkę rezer-

kartkę. Do końca sezonu

wowych. Zastąpił José Reinę

wystąpił jeszcze dwa razy. W

w czterech meczach pod

kolejnym sezonie nie pojawił

koniec sezonu 2011/12, kiedy

się już na boisku – na prz-

ten pauzował za czerwoną

eszkodzie stanęły poważne

kartkę otrzymaną w meczu

problemy ze zdrowiem. Przez

z Newcastle. Nie wszedł

atak serca musiał porzucić

jednak na boisko w tamtym

zawodniczą karierę i zawiesić

meczu, gdyż Kenny Dalglish

buty na kołku.

wykorzystał już wszystkie

7.

Diego Cavalieri

Podobnie jak Doni, Cavalieri

bez

przychodził do klubu jako rezer-

choć nie ogłosił jeszc-

klubu,

wowy i spędził tu dwa lata. W sumie

ze zakończenia kariery. W

rozegrał jednak nieco więcej, bo 10

barwach Liverpoolu zachował

spotkań – wszystkie w krajowych

czyste konto w 4 meczach –

lub europejskich pucharach.

przeciwko Crewe, Leeds i w 2

Następnie odszedł do włoskiej

pojedynkach z Rabotnicki Skopje.

Ceseny, po czym wrócił do Brazylii.

Wątpliwe, żebyśmy wspominali z

Tam odnalazł formę i zaczął grać

rozrzewnieniem wspominali tego

na tyle dobrze, że trafił do kadry

zawodnika, opowiadając wnukom

narodowej! Dziś jest zawodnikiem

o futbolu naszych czasów.

Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 39 33


6. Fabinho Najtrudniejszym wyzwaniem jest sklasyfikowanie defensywnego

Monaco, w których strzelił 31 goli. Od 2015 roku zaliczył także 5 mec-

pomocnika w naszym rankingu. Pomijając przedsezonowe mecze

zów w dorosłej reprezentacji Brazylii, ostatni miał miejsce we wrześniu

towarzyskie, nie pokazał jeszcze swoich umiejętności w czerwonej

tego roku – zagrał 90 minut przeciw USA, a „Canarinhos” wygrali

koszulce. Szóste miejsce jest więc oceną „na zachętę”. Fabinho trafił

2:0. Niewątpliwie Fabinho ma potencjał, by niebawem uchodzić za

na Anfield „po cichu”, bez żadnej poprzedzającej transfer sagi i medi-

bardzo ważny element w układance trenera Kloppa. Czy wykorzysta

alnej histerii. Kwota, o jakiej się mówiło, to ok. 40 milionów funtów. Z

ten potencjał w takim stopniu, w jakim oczekujemy? Czas pokaże.

pewnością zapracował sobie na taką wycenę ponad 200 występami w

5.

Alisson Becker

Materiał na niekwestionowaną gwiazdę. Wygląda na to, że jego

jego dorobek na Anfield nie jest jeszcze zbyt wielki. Wszystkie znaki

transfer skończył nasze bolączki i pozycja bramkarza nie jest już tak

na niebie i na ziemi wskazują na to, że gdybyśmy wrócili do pomysłu

newralgicznym punktem. W naszym rankingu umieszczamy Alissona

podobnego rankingu za rok, kupiony tego lata golkiper zanotowałby

na piątym miejscu, bo choć zaliczył naprawdę dobry start, to cały

w nim awans.

34 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/


4. Fabio Aurelio

Lewy obrońca podpisał kontrakt z Liverpoolem latem 2006 roku, gdy wygasła jego poprzednia umowa z Valencią. Rafa Benítez podjął dobrą decyzję. Aurélio spędził na Anfield 6 lat, rozegrał w tym czasie 134 mecze. Strzelił w nich zaledwie 4 gole, ale wszystkie te trafienia są warte obejrzenia ponownie. Wolej z Boltonem i wykorzystana niecodzienna sytuacja z Portsmouth raczej nie zapadły nam mocno w pamięć, ale genialny strzał w okienko bramki van der Sara i sprytne oszukanie Petra Čecha uchodzą dziś wręcz za klasykę gatunku. Do teraz fani rozwodzą się nad tym, jakim graczem byłby Aurélio, gdyby nie trapiły go częste kontuzje. Tylko raz udało mu się zaliczyć więcej niż 30 meczów w sezonie i był to pamiętny sezon 2008/09. Nasz lewy defensor strzelił wtedy trzy z czterech wspomnianych wyżej goli. Z pewnością wielu z nas ma do dziś sentyment do sympatycznego zawodnika urodzonego w São Carlos.

3.

Lucas Leiva

Środkowy pomocnik został sprow-

denerwujący, łatwo oddawał rzuty

adzony przed sezonem 2007/08. W

wolne w groźnych rejonach bois-

jego grze nie pojawiały się żadne

ka, łapał żółte kartki. Jego styl gry

fajerwerki, ale kolejni trenerzy

stale zwalniał, ale miewał jeszcze

dawali mu więcej zadań w defen-

przebłyski i okresy dobrej formy.

sywie niż w ataku. Rafael Benítez

Z pewnością nie pomógł mu fakt,

chętnie dawał szansę sympatyc-

że w ostatnim sezonie Klopp z

znemu Brazylijczykowi, a ten stale

uporem maniaka wystawiał go

się rozwijał, jednak mniej więcej

na środku obrony, gdzie ewident-

w połowie jego angielskiej kariery

nie sobie nie radził. W 2017 roku

nastała swego rodzaju stagnacja.

odszedł do Lazio za 5 milionów

Lucas nigdy nie zrobił kolejnego

funtów. Rozegrał w naszych bar-

kroku do przodu, który pozwoliłby

wach aż 346 meczów, strzelając

zmienić go z piłkarza „niezłego”

w nich 7 goli, za każdym razem

lub „solidnego” w czołową postać

robiąc po nich równie zdziwioną

drużyny. Pod wodzą Rodgersa i

minę jak bramkarz drużyny przeci-

Kloppa coraz częściej stawał się

wnej.

Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 35


2. Philippe Coutinho

36 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/


Gdy młodziutki rozgrywający przyleciał do Liverpoolu, komentatorzy głównie drwili. Wyszydzano fakt, że Liverpool zbroi się, kupując w zimowym okienku rezerwowego Chelsea i rezerwowego Interu. „Cou” kosztował 8,5 mln funtów. Już kilka tygodni później było wiadomo, że Brendan Rodgers skorzystał ze świetnej promocji, bowiem nowy duet błyskawicznie odmienił grę Liverpoolu, doskonale komponując się z Luisem Suárezem i tworząc zabójczą ofensywę. Przez półtora roku Coutinho był w wybitnej formie, potem pokazał również swoje irytujące oblicze. Musieliśmy przyzwyczaić się do skoków formy i nigdy nie było wiadomo, czy akurat trafimy na wybitny mecz, czy na kolejn e

tajemnicze zaginięcie. Trzeba jednak przyznać, że kiedy szło mu dobrze, to stawał się zdecydowanie najlepszym zawodnikiem w drużynie. W sezonie 2016/17 ponownie wzbił się na wybitny poziom. Gdy zimą podpisał nowy, długoterminowy kontrakt z Liverpoolem, wiele osób ucieszyło się, że będziemy mogli budować na nim potęgę. Zamiast tego, niewiele później zaczęła się saga transferowa, która doprowadzała kibiców do furii. Wkrótce Philippe zaczął opuszczać coraz więcej meczów, tłumacząc się bolącymi plecami. Gdy w styczniu 2018 odszedł do Barcelony, niemal wszyscy byli na niego wściekli i mieli serdecznie dosyć jego fochów. Niebawem okazało się, że poziom gry drużyny wcale na tym nie ucierpiał, a uzyskane pieniądze zostały skutecznie zainwestowane w naprawę dziurawej defensywy. W ciągu pięciu lat Brazylijczyk zagrał dla Liverpoolu 201 razy i pokonywał bramkarzy rywali 54 razy. Dużo, ale niewątpliwie wielu kibiców liczyło na znacznie więcej.

Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 37


1. Roberto Firmino Przyszedł z TSG Hoffenheim latem 2015 roku. Od razu było widać, że mamy do czynienia z utalentowanym zawodnikiem, który posiada świetną technikę. Pierwsze dwa lata były w jego wykonaniu naprawdę dobre, ale to, co stało się w sezonie 2017/18, było wprost szokujące. Firmino, teraz już grający jako środkowy napastnik, stał się częścią linii ataku działającej skutecznie niczym seryjny zabójca. Statystyki: 54 mecze, 27 goli, 17 asyst. Na pierwszy rzut oka wyglądają one bardzo dobrze, ale nie mówią nam wszystkiego. Spośród wszystkich środkowych napastników w Premier League, „Bobby” notował najlepsze statystyki defensywne, co pozwalało drużynie rozpoczynać kontrataki, wygrywać walkę w środku pola i utrudniać przeciwnikom wyprowadzanie akcji. Nikt nie ma wątpliwości: wkrótce dogoni Coutinho w liczbie goli strzelonych w naszych barwach. Firmino zaczynał bowiem ten sezon z okrągłymi 50 trafieniami na koncie. Przed nami jeszcze wiele meczów, a strzelanie już się przecież rozpoczęło... 38 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/


Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 39


Powstanie jak feniks z popiołów? STAŁE FRAGMENTY GRY

Postać Daniela Sturridge’a wywołuje w kibicach The Reds bardzo mieszane uczucia. Trudno się jednak dziwić. To zawodnik, który bez wątpienia posiada szereg umiejętności pozwalających określić go mianem wybitnego. Z drugiej jednak strony, jego podatność na kontuzje, a co za tym idzie – ciągła, wręcz nieprzerwana absencja, sprawiają, że przez długi czas nie można było rozpatrywać Anglika w kategoriach kluczowego piłkarza Liverpoolu.

Kliniczne wykończenie

Szklana pułapka

Popularny Stu jest przykładem napastnika, który zawsze

Tutaj niespodzianek nie będzie. Każdy doskonale wie, co znajdzie

wyróżniał się niecodziennym połączeniem zabójczej

się w tej części opisu Daniela. Piętnastka Liverpoolu od samego

skuteczności z pewną dozą finezji. Wszyscy chyba na-

przybycia na Anfield zmaga się z plagą wszelakich urazów.

jlepiej pamiętają go z sezonu 2013/2014, kiedy to wraz

Większość źródeł podaje, że liczba kontuzji jakie przeszedł od przy-

z Luisem Suarezem tworzyli parę, której bała się każda

jazdu do Merseyside pokrywa się z numerem, który widnieje na ty-

defensywa na świecie. Ich skuteczność była wręcz niewi-

lnej stronie jego meczowego trykotu. Warto przypomnieć, iż z The

arygodna, a sam Sturridge zdawał się tylko utwierdzać

Reds związany jest od sezonu 2012/2013. Daje to średnią liczbę

Chelsea w przekonaniu, że pozbycie się go było dużym

ponad 2 kontuzji na jeden pełny sezon. Jego „rekordowa” absencja

błędem The Blues. Do dziś wspominam kilka jego bramek,

trwała 167 dni, gdy po urazie biodra opuścił aż 16 spotkań z rzędu.

lecz najbardziej zapadła mi w pamięć ta strzelona Bayer-

Problemy miewał również z pachwiną, kostką, mięśniami oraz

nowi Monachium w ramach Audi Cup. Sturridge po otrzy-

ścięgnami w udzie, kolanem oraz łydką. Więcej tutaj dodawać nie

maniu piłki na wolne pole pomknął środkiem boiska na

trzeba - Sturridge to magnes na wszelakie problemy zdrowotne,

pojedynek sam na sam z bramkarzem, strzelił przepiękną

jednak jeśli tylko jest zdrowy, jest w stanie wydatnie pomóc

bramkę podcinką, a następnie opuścił boisko z kontuzją.

drużynie w realizacji celów. Póki co, od końcówki stycznia jest zd-

To wręcz idealnie opisuje całą karierę Anglika, co do joty.

rowy i miejmy nadzieję, że Jürgen Klopp będzie mógł korzystać z jego usług wedle swojego uznania.

Unikalny styl Sturridge zawsze wydawał się wymykać się trendom. Jego styl gry zawsze mi imponował. Jest świetnie wyszkolony technicznie, posiada dobrze ułożoną stopę, lecz w jego grze zawsze można było zaobserwować pewną dozę nonszalancji. Nie da się również nie wspomnieć o jego unikalnej celebracji, którą prezentował wielokrotnie po wpakowaniu piłki do siatki. To wszystko sprawia, że personalnie darzę Anglika niemałą sympatią i jestem przekonany, że jego dobre występy na początku obecnej kampanii są swoistą prośbą ze strony Stu, by przedwcześnie go nie skreślać. Faktem jest, iż zdrowy Sturridge jest dużym wzmocnieniem drużyny Jürgena Kloppa. Z jednej strony każdy, włącznie z niemieckim szkoleniowcem, ma świadomość piłkarskiej jakości, którą wnosi do drużyny Stu. Jednak jest również druga strona medalu, którą znamy nie od dziś. Podatność na urazy sprawia, że wielu nie rozpatruje go w kategoriach podstawowego gracza ekipy z czerwonej części Merseyside. Ja wierzę jednak, że Daniel nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i jego użyteczność będziemy mogli zaobserwować podczas obecnego sezonu niezliczoną ilość razy. Nagromadzenie meczów będzie przecież ogromne i posiadanie w składzie napastnika tej klasy wydaje się być bardzo dobrą wiadomością.

40 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/

Bartek Bojanowski


Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 41


Rozpędzona maszyna Z MECZU NA MECZ

Kolejna niedziela z Premier League miała dać prawdziwą odpowiedź na pytanie, czy The Reds rzeczywiście znajdują się w dobrej formie i poważnie aspirują do walki o tytuł. Ekipa Jürgena Kloppa pojechała na Wembley, by zmierzyć się z pierwszym poważnym rywalem w lidze. Nie ujmując Leicester City czy West Ham United, to właśnie Spurs mogli zatrzymać Czerwonych. Przynajmniej tak mogłoby się wydawać. Boisko jednak weryfikuje wszystko. Już pierwsze minuty spotkania zwiastowały kłopoty defensywy

Arnold, a później w sytuacji „jeden na jednego” zawiódł Mohamed

Mauricio Pochettino. Pierwsza akcja prawą flanką gości zakończyła się

Salah. Pierwsza okazja dla Tottenhamu pojawiła się po prawie dwóch

bramką, lecz czujny, przynajmniej w pierwszej połowie, Michael Oliver

kwadransach. Piłkę z rzutu wolnego wprost w ręce Alissona posłał

prawidłowo odgwizdał pozycję spaloną. Sadio Mané w tej sytuacji

Duńczyk – Christian Eriksen. Cztery minuty przed końcem pierwszej

absorbował uwagę bramkarza atakując piłkę, co pozbawiło bramki

połowy głębokie dośrodkowanie i błąd Vorma wykorzystał Gini

Roberto Firmino. Kolejne minuty przynosiły ze sobą dalsze okazje.

Wijnaldum. Holender sprytnym strzałem głową umieścił piłkę w

Najpierw z rzutu wolnego swoich sił spróbował Trent Alexander-

siatce, lecz w tej sytuacji niezbędne było użycie technologii goal-line.

Egoistyczna druga połówka Tak jak to bywa w miłości, tak też na murawie. Egoistyczne zachowania

się od słupka i trafiła pod nogi Roberto Firmino, który podwyższył

ofensywnej trójki pod bramką Tottenhamu odbierały LFC możliwość

prowadzenie.

podwyższenia prowadzenia. Najpierw w 50 minucie Salah zagrywał

Tottenham - prawdopodobnie - nie zasłużył w tym meczu na żadne

do Mané, a Senegalczyk zamiast szukać jeszcze jednego podania

punkty. Pod koniec spotkania honorową bramkę zdobył jednak Erik

zdecydował się oddać strzał. W innej akcji lewoskrzydłowy Liverpoolu

Lamela, a minutę później Michael Olivier nie odgwizdał słusznej „jede-

znalazł w polu karnym Keϊtę. Gwinejczyk również powinien szukać

nastki” na Heung-Min Sonie. Jürgen Klopp powinien zmotywować w

kolejnego zagrania, a decyzja o strzale okazała się niesłuszną.

szczególności Mohameda Salaha i Sadio Mané, gdyż to współpraca

55 minuta powinna być drogowskazem dla tercetu ofensywnego

tej dwójki spadła na niższy poziom, co w rezultacie mogło kosztować

Czerwonych. Rozpędzony na skrzydle Mané, dograł niską piłkę w

stratę dwóch punktów.

pole karne. Futbolówka po błędzie Vorma i Vertonghena odbiła

Bandyta Vertonghen Trzy punkty po wygranym spotkaniu z Tottenhamem – faworytem

jest w porządku, lecz całe zajście przyprawiło kibiców o szybsze

do TOP4 – zawsze cieszą. Mecz jednak nie zakończył się w całkowicie

bicie serca. Śmieszny jest jednak fakt, że Holender za to zagranie

wesołej atmosferze. Kwadrans po strzelonej przez Roberto Firmino

nie zobaczył kartonika.

bramce, miał miejsce groźny wypadek. Jan Vertonghen podczas walki o piłkę z Brazylijczykiem włożył mu do oka kilka centymetrów palca. Oko Bobby’ego momentalnie zaczęło krwawić, a trener był zmuszony zdjąć go z boiska. Szczęśliwie z napastnikiem wszystko

42 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/

Mateusz Kubas


Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 43


Liverpool potwierdza swoje aspiracje Z MECZU NA MECZ Przed rozpoczęciem fazy grupowej Ligi Mistrzów (sezonu 2018/2019) rozmawiałem z kilkoma osobami, które od wielu lat interesują się poczynaniami angielskich drużyn. Ku mojemu zdumieniu, większość osób twierdziła, że The Reds nie będą w stanie powtórzyć sukcesu z poprzedniego roku. Owszem, podopieczni Jurgena Kloppa są już gotowi na skuteczną walkę z Manchesterem City o miano najlepszej drużyny Premier League, ale w Champions League nie będą w stanie – po raz kolejny - zajść tak daleko. Na szczęście zwolennikiem demokracji nie jestem. Postanowiłem więc nie iść głosem większości - tylko pozostać przy swoim, wyrobionym już dużo wcześniej, zdaniu. Na Anfield przyleciała ekipa PSG, czyli aktualni mistrzowie Francji.

minucie wyborną okazję zmarnował Stu. Jednak na posterunku znalazł

Mecz zwiastował wielkie emocje. Wielu kibiców zastanawiało się,

się Mohamed Salah, który wbił futbolówkę do pustej bramki. Jednak

jak piłkarze poradzą sobie w nowej kampanii, mierząc się już na

wcześniej, przy próbie jej opanowania, Sturridge faulował bramkarza.

starcie z tak wymagającym zespołem. Dodatkowego smaczku tej

The Reds dalej atakowali. Ponownie próbował Sturridge oraz Salah,

rywalizacji dodawał fakt, że trenerem Les Rouge-et-Bleu jest Thomas

a także Sadio Mané. Senegalczyk po świetnej indywidualnej akcji

Tuchel. Menadżer, który wielokrotnie rywalizował z Kloppem jeszcze

minimalnie chybił. Niestety, to przyjezdni znowu trafili do siatki i

w Bundeslidze.

doprowadzili do remisu. Fatalną stratę Egipcjanina na własnej połowie,

Nie takie PSG straszne, jak je malują Goście zawitali do miasta w znakomitych humorach i przede wszyst-

po indywidualnej akcji Neymara, na bramkę zamienił młody Mbappé. Na trybunach zapadła konsternacja i zaczęło robić się niespokojnie.

pogromcy. Do tej pory zainkasowali komplet punktów. Kylian Mbappé,

Roberto Firmino „jednookim bohaterem”

Neymar, Edison Cavani oraz Ángel Di Maria mieli siać spustoszenie

Liverpool walczył do końca o pełną pulę. Tuż przed polem karnym

w szeregach defensywny rywali.

faulowany był Mané. Jednak Trent Alexander-Arnold nieznacznie się

Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy zdecydowanie

pomylił. Gdy wydawało się, że w tym pojedynku już nic więcej się nie

przejęli inicjatywę. Już w 6. minucie groźny strzał oddał Virgil van

wydarzy, swoje „pięć minut” zaprezentował Bobby, który na placu

Dijk, ale bramkarz popisał się świetną interwencją. Chwilę później

gry pojawił się w 72 minucie. Wcześniej kapitalnym przechwytem

znów musiał być na posterunku. Tym razem po uderzeniu zza pola

popisał się Milner. Van Dijk podał do Brazylijczyka… wejście w pole

karnego Jamesa Milnera. Liverpool dopiął swego w 30. minucie.

karne, przełożenie piłki na prawą nogę i strzał nie do obrony w lewy

Andrew Robertson posłał świetną centrę prosto na głowę Daniela

róg bramki w doliczonym czasie gry. Euforia na trybunach i ławce

Sturridge’a, który zastępował kontuzjowanego Roberto Firmino.

trenerskiej. Firmino w dość charakterystyczny sposób okazał radość

Anglik nie miał problemów z umieszczeniem piłki w bramce. Kilka

ze zdobytego gola. Zakrył jedno oko - nawiązując do niefortunnego

minut później faulowany w polu karnym był Georginio Wijnaldum.

starcia z Janem Vertonghenem w poprzednim spotkaniu. Gest był

Na 2:0 podwyższył stały egzekutor jedenastek Milner.

na tyle sugestywny, że każdy domyślił się o co chodzi.

kim w doskonałej formie. W lidze francuskiej nie znaleźli jeszcze

Indywidualne błędy przyczyną nerwowej końcówki

The Reds pokazali charakter. Taki mecz był potrzebny. Właśnie rozstrzygnięty w takich okolicznościach. Doda on zawodnikom pewności siebie i motywacji do dalszej pracy i realizowania taktyc-

Ekipa Tuchela grała bez polotu i większego pomysłu. W pierwszej

znych założeń. - Jeśli grasz przeciwko PSG, to musisz wejść na wyższy

połowie jedynie Neymar i Mbappé znaleźli się na dogodnych pozy-

poziom. Grasz na 95%? Przegrywasz 5:0, grasz na 100%? Wygrywasz

cjach do oddania strzału, jednak zabrakło precyzji. Dość nieoczeki-

mecz, tak to wygląda. Bardzo dobrze rozbijaliśmy ich ataki, niewiele

wanie kontaktową bramkę, precyzyjnym strzałem lewą nogą, strzelił

drużyn byłoby stać na taki występ – powiedział po meczu trener The

Thomas Meunier. Obrońcy nie popisali się w tej sytuacji, a szczególnie

Reds, chwaląc swoich graczy.

Szkot Robertson, który niefortunnie odbił piłkę pod nogi Belga. W 58.

Cóż za spotkanie, cóż za emocje. Trzy punkty pozostają na Anfield!

44 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/

Radek Skorupski


Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 45


Lekko, łatwo i przyjemnie Z MECZU NA MECZ

The Reds bez większych problemów odnieśli szóste z rzędu zwycięstwo w lidze Spotkanie z Southampton zdecydowanie nie pasowało do serii

Od początku drugiej połowy Klopp w miejsce Shaqiriego wstawił

meczów, jakie przyszło rozgrywać Liverpoolowi pomiędzy dwoma

Jamesa Milnera, zmieniając ustawienie na nieco mniej ofensywne.

przerwami na mecze reprezentacji narodowych. Przed potyczką ze

Serca kibiców The Reds zabiły trochę mocniej w 55. minucie, kiedy to

Świętymi The Reds mierzyli się z Tottenhamem i Paris Saint-Germain,

konieczność zmiany zasygnalizował Virgil van Dijk. Na szczęście po

a później czekał na nich dwumecz z Chelsea (Puchar Ligi i Premier

meczu okazało się, że to nic poważnego i Holender powinien szybko

League) oraz spotkania z Napoli i Manchesterem City. Przed tym mec-

dojść do pełni sił. – Virgil już przed meczem z PSG miał stłuczone

zem wielu z nas, kibiców, obawiało się, czy Jürgen Klopp odpowiednio

żebro. Nie była to dla niego komfortowa sytuacja, tym bardziej,

zmotywuje drużynę i czy nasi piłkarze podświadomie nie zlekceważą

że teraz znów otrzymał uderzenie w to miejsce. Nie jest to jednak

rywala po znakomitym, wygranym 3:2 meczu z PSG.

poważny uraz – uspokajał na pomeczowej konferencji Jürgen Klopp.

Przedmeczowe rozważania dotyczyły również ustawienia, w jakim

W końcówce meczu Salah jeszcze raz pokonał bramkarza Świętych,

The Reds rozpoczną spotkanie ze Świętymi. Gęsty kalendarz gier

ale sędzia liniowy podniósł chorągiewkę, sygnalizując spalonego. Po

z wymagającymi przeciwnikami sugerował, że możemy zobaczyć

ostatnim gwizdku sędziego The Reds mogli dopisać sobie kolejne trzy

sporą liczbę zmian. Ostatecznie nasz manager zdecydował się na trzy

punkty i ponownie zająć miejsce na szczycie tabeli. Następnego dnia

zmiany. Na środku obrony, obok Virgila van Dijka, zobaczyliśmy Joëla

Chelsea zremisowała bezbramkowo z West Ham United i Liverpool

Matipa (wszedł z miejsce Joe Gomeza), w środku pomocy Jamesa

został jedyną drużyną z kompletem punktów.

Milnera zastąpił Xherdan Shaqiri, a w ataku do wyjściowego składu powrócił Roberto Firmino.

– Zbyt szybko straciliśmy gole w pierwszej połowie. Nie można robić czegoś takiego grając na wyjeździe z tak dobrą drużyną jak

The Reds rozpoczęli dość spokojnie, ale już w 10. minucie mogliśmy

Liverpool. W drugiej połowie graliśmy tak, by minimalizować straty.

cieszyć się z pierwszej bramki. Xherdan Shaqiri dostał dobre podanie

Nie jesteśmy pierwsi, ani ostatni, których spotka taki los. W drugiej

od Sadio Mané na lewym skrzydle, wbiegł w pole karne i podjął próbę

połowie nasza gra była trochę lepsza i udało się nie stracić gola.

strzału w długi róg bramki McCarthy’ego. Piłka po drodze odbiła się

Ogólnie jednak nie był to nasz dzień – podsumował Mark Hughes,

najpierw od Shane’a Longa, potem od Wesleya Hoedta i wpadła

szkoleniowiec Southampton.

do siatki mimo rozpaczliwej interwencji bramkarza. Dziesięć minut później The Reds zdobyli drugą bramkę. Tym razem z rzutu rożnego

Dla walijskiego trenera był to piąty mecz przeciwko Kloppowi i jak

z prawej strony dośrodkował Trent Alexander-Arnold, a znakomitą

dotąd za każdym razem Niemiec okazywał się lepszy. Hughes zresztą

główką popisał się Joël Matip. Dwubramkowe prowadzenie jeszcze

przegrał sześć ostatnich meczów przeciwko Liverpoolowi, tracąc

bardziej uspokoiło podopiecznych Kloppa. Southampton próbował

w nich siedemnaście goli i odpowiadając ledwie trzema. The Reds

atakować, ale defensywa Liverpoolu spisywała się bez zarzutu. Tuż

natomiast odnieśli szóste zwycięstwo z rzędu. Wcześniej tylko dwa

przed przerwą z rzutu wolnego strzelał Shaqiri. Piłka odbiła się od

razy mogli pochwalić się takim osiągnięciem: w sezonie 1978/79,

poprzeczki i spadła pół metra przed linią bramkową. Najszybciej

kiedy to zdobyli mistrzostwo kraju, i w sezonie 1990/91, gdy zdobyli

dopadł do niej Mo Salah i ustalił wynik meczu.

tytuł wicemistrza.

Druga połowa przypominała dodatkową sesję treningową. Liverpool

– Przed meczem nie interesowała mnie historia, ale teraz bardzo mi

nie narzucał przesadnie szybkiego tempa, mając w bliskiej perspe-

się podoba – przyznał Jürgen Klopp. – Spróbujemy dalej iść tą drogą,

ktywie dwa mecze z Chelsea, a później także wyjazd do Neapolu i

ale to aż nieprawdopodobne, co czeka nas w najbliższej przyszłości.

ligowy szlagier z Manchesterem City.

46 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/

Mariusz Przepiórka


Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 47


Ciężkostrawna przystawka Z MECZU NA MECZ

Nikt nie miał wątpliwości: środowy mecz w Carabao Cup miał być przetarciem przed bardzo ważnym pojedynkiem w 7. kolejce Premier League. Puchar Ligi od lat nie cieszy się dużą renomą. Podobnie uznał Jürgen Klopp i desygnował do gry drużynę złożoną głównie z rezerwowych. Wypuszczenie na boisko „drugiego garnituru” oznaczało m.in. pow-

Sturridge. „Stu” zdołał ominąć Caballero i wszyscy już szykowaliśmy

rót do gry Dejana Lovrena. Chorwat zanotował długą przerwę po

się, by celebrować gola, jednak Anglik, choć nie był atakowany ani nie

Mundialu, co pozwoliło jego konkurentom wykazać się w rywal-

miał już przed sobą kompletnie nikogo, nie trafił do siatki! Nieznacznie

izacji o miejsce w składzie. Wicemistrz świata miał udowodnić swoją

później nadarzyła się kolejna okazja do zmiany wyniku, kiedy Matip

wartość i wysłać wszystkim sygnał, że jest gotowy na to, by ponownie

jako pierwszy dopadł do wybitej piłki i głową uderzył ją ponownie w

wywalczyć prawo gry w wyjściowej jedenastce w najważniejszych

stronę pola karnego. Ross Barkley również odbił futbolówkę głową,

meczach.

ale skierował ją do tyłu, nic więcej nie był w stanie zdziałać. Na linii

Całe zestawienie defensywy wyglądało niczym powrót do roku

„szesnastki” stał już Mané, który przejął piłkę i oddał strzał. Caballero

2016. Na bramce ujrzeliśmy Simona Mignoleta, a przed nim biegali

spojrzał się w lewo i ruszył w tę stronę, próbując instynktownie

Clyne, Matip, Lovren i Moreno. Z taką linią obrony wiąże się sporo

obronić uderzenie. Źle przewidział intencje Senegalczyka, jednak

wspomnień – niestety, w dużej mierze negatywnych. Nie czuliśmy się

dość przypadkowo odbił piłkę prawą nogą i musieliśmy zadowolić

więc zbyt pewnie, kiedy w pierwszych minutach Chelsea nacierała

się rzutem rożnym.

częściej i groźniej niż nasza drużyna. Już na samym początku Andreas

Wreszcie w 58. minucie udało się – narastająca przewaga poskutkowała

Christensen strzelał głową po rzucie rożnym, chwilę później próbował

golem. Pressing na lewym skrzydle, odbiór piłki, podanie Mané do

Willian z rzutu wolnego. Najgroźniejsza sytuacja miała miejsce w 17.

Keïty, strzał. Caballero obronił uderzenie, ale odbił piłkę do przodu, a

minucie, gdy Fàbregas zagrał z głębi pola do Moraty, a ten, będąc

Sturridge efektownymi nożycami skierował ją do siatki. Wydawało się,

już w polu karnym, strzelił na bramkę. Mignolet zdołał odbić piłkę,

że teraz będziemy mogli spokojnie obserwować dalszą część meczu.

ale umożliwił napastnikowi dobitkę. Hiszpan nie poradził sobie

Niestety, stało się inaczej. W 79. minucie Barkley uderzył głową po

ze zbyt ostrym kątem i futbolówka potoczyła się wzdłuż linii, nie

wrzutce z rzutu wolnego. Mignolet odbił strzał, jednak przy dobitce

wpadając ostatecznie do siatki. W kolejnej akcji znów Morata sprawdził

Emersona był bezradny. Powtórki pokazały, że 2 zawodników było

umiejętności Mignoleta, gdy Chelsea wyprowadziła kontrę po stracie

na spalonym, jednak żaden z nich nie brał czynnego udziału w tej

Milnera. Belg sparował piłkę na rzut rożny.

akcji, a zatem gol został uznany.

Kiedy upłynęło około 20 minut gry, Liverpool zaczął powoli odzyskiwać

Kilka minut później Fabinho dobrze odebrał piłkę Edenowi Hazardowi.

równowagę i częściej zbliżał się do bramki rywali. Sędzia dwukrotnie

Szybka akcja zakończyła się strzałem Sturridge’a... w poprzeczkę. Rzut

nie zauważył zagrania ręką w polu karnym Chelsea. Blisko zmiany

od bramki, przeniesienie gry na naszą połowę, piłka do Hazarda...

wyniku byli też Naby Keïta i Sadio Mané, ale stojący tego dnia między

Tym razem Belg poradził sobie z Keïtą i wprost ośmieszył Moreno, by

słupkami Willy Caballero dwukrotnie stanął na wysokości zadania.

ostatecznie wpakować piłkę do siatki. Wejście na boisko największej

Piłkarze schodzili do szatni na przerwę przy wyniku 0:0. Mieliśmy

gwiazdy Chelsea odmieniło losy meczu i akcja z 85. minuty była tego

nadzieję na poprawę gry, zwłaszcza nasi obrońcy zachowywali się

przypieczętowaniem. 2:1 dla londyńczyków i zaledwie kilka minut

bardzo niepewnie.

do końca meczu. Niestety, nie udało nam się nic więcej zdziałać.

Po zmianie stron Liverpool mógł szybko ułożyć mecz po swojemu.

Liverpool odpadł z Pucharu Ligi już na pierwszej przeszkodzie, ale

Zaledwie pół minuty gry wystarczyło, by Christensen popełnił kary-

w kontekście ekscytującego sezonu w Premiership i Lidze Mistrzów

godny błąd w niegroźnej sytuacji. Duńczyk chciał podać po ziemi

nie zrobiło to na nas większego wrażenia. Wszak już za 3 dni mieliśmy

do bramkarza, ale jego zagranie bez problemu przechwycił Daniel

okazję, by wziąć rewanż za tę porażkę...

48 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/

Maciej Konofol


Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/ • 49


50 • Magazyn Polish Reds • www.facebook.com/PolishReds/


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.