www.polskiprzemysl.com.pl
NUMER 01/2009
NOWA STRATEGIA ORLENU Zdecydowana optymalizacja i zrównoważony rozwój
Europoles
INWESTYCJA NA PONAD 500 MLN
Europoles - producent słupów, masztów i wież zbuduje koło Konina fabrykę konstrukcji stalowych
Zamkon
OGRZEWANIE SATELITARNE
Ochronę przed niskimi temperaturami zapewnia system ogrzewania towarzyszącego
EBRO Armaturen
UNIA DAJE KRYZYS ZABIERA
Jakie korzyści wynikną z wprowadzenia w Polsce euro opowiada inżynier Arkadiusz Czapla
Od wydawcy
PolskiPrzemysł
Szanowni Państwo, Drodzy Przedsiębiorcy,
Oddajemy w Wasze ręce pierwszy numer Polskiego Przemysłu - nowatorskiego na polskim rynku magazynu dla rodzimych przedsiębiorców. Naszym założeniem jest stworzenie płaszczyzny porozumienia, wymiany doświadczeń i spostrzeżeń na temat polskiego przemysłu. Chcemy pokazać Państwu, że w dalszym ciągu wiele branż i firm potrafi funkcjonować z dobrymi wynikami finansowymi, a także inwestować miliony złotych w naszym kraju. Uznaliśmy, że warto napisać o tym, w jaki sposób to czynią. Zależy nam, abyście właśnie Wy – Przedsiębiorcy - zwracali baczniejszą uwagę na polskich producentów. To my wszyscy tworzymy bowiem nasz krajowy rynek i w dużym stopniu tysiącami codziennych decyzji wpływamy na jego kształt, kondycję, a nawet atmosferę, jaka panuje wśród polskich przedsiębiorstw. Pragniemy, aby wszyscy o tym pamiętali, dlatego też postaramy się delikatnie o tym Państwu przypominać. Nasz magazyn to także źródło informacji na temat rozwoju firm, licznych inwestycji w poszczególnych branżach, nowości technologicznych. To również wywiady z liderami polskiego biznesu. Liczymy, że pierwszy numer naszego magazynu spotka się z Państwa uznaniem. Jednocześnie mamy nadzieję, że Państwa uwagi i sugestie pozwolą nam stworzyć magazyn, do którego będziecie wracać, jako do cennego źródła informacji na temat polskiego przemysłu. Życzymy przyjemnej lektury. Norbert Fraszczyński
Zbigniew Adamowicz
Polski Przemysł | 1
Spis treści Od wydawcy
s. 1
News
s. 4
Europoles Sp. z o.o.
s. 8
Producent słupów, masztów i wież stosowanych w energetyce zainwestuje w Polsce ponad 500 mln zł
Astor Sp. z o.o.
s. 12
Systemy na wymagające czasy
PKN Orlen S.A.
s. 16
Nowa strategia Orlenu ma przynieść firmie 7,8 mld zł
Zamkon - Armatura Przemysłowa
s. 28
Ogrzewanie towarzyszące, zwane też satelitarnym
PROZAP Sp. z o.o.
s. 32
Projektowanie - realizowanie inwestycji - usługi inżynierskie
EBRO ARMATUREN Sp. z o.o. O tym jakie korzyści wynikną z wprowadzenia w Polsce euro opowiada Arkadiusz Czapla, inżynier sprzedaży firmy EBRO ARMATUREN
2 | Polski Przemysł
s. 36
1/2009 “Polski Przemysł” Wydawca AF Media s.c. ul.Bolesława Leśmiana 3/2 60-194 Poznań
Damen Shipyards Koźle Sp. z o.o. s. 40
RPR 2418 Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział I Cywilny NIP 7792345651 REGON 300955089
Polskie statki podbijają świat
Dyrektor ds. Rozwoju i Komunikacji Wydawca Magazynu ”Polski Przemysł”
Kuźnia Ostrów Wielkopolski s. 44 Sp. z o.o.
Norbert Fraszczyński tel. 061 641 60 46 kom. 0507 174 348 e-mail: norbert.fraszczynski@polskiprzemysl.com.pl
Kuźnia Ostrów Wielkopolski: stawiamy na rozwój
Redaktor Naczelny Wydawca Magazynu ”Polski Przemysł”
ZAP SZNAJDER BATTERIEN S.A.
Zbigniew Adamowicz tel. 061 641 60 47 kom. 0507 174 349 e-mail: zbigniew.adamowicz@polskiprzemysl.com.pl
s. 48
Wahania cen ołowiu utrudniły produkcję akumulatorów
Dziennikarz Beata Krowicka e-mail: beata.krowicka@polskiprzemysl.com.pl
Granit Strzegom S.A.
s. 52 Studio Graficzne Izabella Domiza Łukasz Domiza Adam Plesiak e-mail: grafik@polskiprzemysl.com.pl
Sprzyja nam moda na naturalność
Raporty
s. 55
E-petrol komentuje elementy strategii PKN Orlen, które dotyczą działalności na rynkach naftowo-paliwowych
Index
s. 56
Polski Przemysł 2009. Wszystkie prawa zastrzeżone.
www.polskiprzemysl.com.pl Polski Przemysł | 3
News
PolskiPrzemysł
Dell przenosi produkcję z Irlandii do Polski W ciągu najbliższego roku Dell przeniesie produkcję komputerów z Irlandii do Polski oraz innych krajów będących partnerami produkcyjnymi dla klientów z regionu EMEA. Globalny dostawca komputerów, firma Dell zdecydowała o przeniesieniu części produkcji z Limerick do swojej łódzkiej fabryki. Proces przenoszenia, który stanowi część ogłoszonego w ubiegłym roku planu mającego przynieść 3 miliardy dolarów oszczędności, będzie się odbywał stopniowo w 2009 roku. Decyzję poprzedziła wnikliwa analiza globalnej infrastruktury logistyczno-produkcyjnej firmy. Dell spodziewa się redukcji zatrudnienia w Limerick o około 1900 osób w ciągu następnych 12 miesięcy. Pierwsi pracownicy opuszczą firmę w kwietniu a pełne przeniesienie produkcji spodziewane jest na styczeń 2010 roku. „Jest to trudna decyzja, ale niezbędna w celu zwiększenia konkurencyjności firmy na rynku i poprawy satysfakcji klientów w regionie” powiedział Sean Corkery, wiceprezydent Dell ds. operacyjnych i produkcji w EMEA i zapewnił, że pracownikom dotkniętym zwolnieniami zostanie zaoferowana wszelka możliwa pomoc tak, aby zmiany dotknęły ich w jak najmniejszy sposób. Otrzymają atrakcyjne odprawy oraz pomoc w znalezieniu nowej pracy.
Nagroda została wręczona na uroczystej gali „Echa Dnia” w Kielcach.
w tym obszarze.” powiedział Paweł Wojciechowski, Prezes Zarządu PAIiIZ SA. Pracownicy Dell w Limerick będą nadal koordynować produkcję, logistykę oraz zaopatrzenie w regionie EMEA jak również zajmować się projektami z zakresu rozwoju produktów i inżynierii przemysłowej. Global Innovation Solutions Centre oraz EMEA Command Centre pozostaną w Limerick. Dell utrzyma również działy sprzedaży, marketingu i wsparcia technicznego znajdujące się w Cherrywood w okolicach Dublina. Źródło: PAIiIZ
Lafarge Cement został liderem regionu w województwie świętokrzyskim „Wybór Polski przez tak renomowaną w dziedzinie ekologii. firmę jak Dell, zwłaszcza w obliczu pogarszającej się sytuacji gospodarczej na świecie, bardzo mnie cieszy, ponieważ świadczy o silnej pozycji konkurencyjnej naszego kraju. Dzięki takim projektom z branży IT stwarzamy dobre podstawy do rozwoju innowacji. A branża IT ma szczególnie dobre warunki do rozwoju dzięki wyjątkowej konkurencyjności polskiego szkolnictwa wyższego 4 | Polski Przemysł
Nagroda kieleckiego dziennika jest jednym z najbardziej prestiżowych wyróżnień województwa świętokrzyskiego i przyznawana jest firmom, instytucjom i ludziom, którzy według kapituły najlepiej budowali prestiż i rangę województwa świętokrzyskiego w ciągu całego roku.
Lafarge Cement został wyróżniony przez redakcję kieleckiego „Echa Dnia” za osiągnięcia w dziedzinie ekologii. Już po raz dziewiąty redakcyjna kapituła „Echa Dnia” przyznała statuetki Lidera Regionu, tym razem za osiągnięcia w roku 2008. W kategorii „Ekologia” nagrodę zdobył Lafarge Cement jako firma przyjazna środowisku.
Ochrona środowiska w cementowniach Lafarge w Polsce polega, m. in. na zmniejszeniu zużycia energii (około 45 proc.), redukcji pyłów, emisji CO2 (o ponad 25 proc.), tlenków azotu czy siarki. Mniej zużytego węgla przy produkcji cementu, to efekt używania paliw alternatywnych, które stanowią ponad 35 procent stosowanych paliw w zakładach. We wrześniu 2008 roku Lafarge Cement podpisał umowę z Grupą Chemiczną Ciech, dotyczącą zastosowania wysokiej jakości popiołów lotnych - odpadów przy produkcji chemicznej, które będą wykorzystywane do produkcji cementu. Dzięki specjalistycznym instalacjom i filtrom w zakładach cementowych Lafarge w Polsce notuje się najniższą emisję pyłów w kraju – poniżej 10mg/m3. Wszystkie te czynniki sprawiają, że cementownie można nazwać przyjaznymi dla środowiska. Źródło: Lafarge Cement
Fundusze strukturalne UE Inwestorzy obecni na polskim rynku, bądź dopiero na niego wchodzący, mogą liczyć nie tylko na znakomite warunki do inwestowania, ale również bezpośrednią pomoc. Oprócz zachęt podatkowych uchwalanych przez
News rady gmin i różnych form pomocy na przykład w Specjalnych Strefach Ekonomicznych, firmy mogą liczyć również na fundusze strukturalne. W latach 2007-2015 nasz kraj otrzyma łącznie ponad 67 mld euro
z budżetu Unii Europejskiej. Środki te mają podnieść konkurencyjność polskiej gospodarki – z funduszy unijnych zostaną sfinansowane nowe drogi, lotniska, autostrady. Zostaną też zmodernizowane wschodnie regiony kraju oraz obszary wiejskie. Dofinansowanie unijne uzyskać będą mogły projekty dotyczące niemal wszystkich dziedzin gospodarki. Polska będzie w tych latach największym beneficjentem europejskich środków unijnych. By skutecznie zaplanować ich dystrybucję oraz wykorzystanie, zostały stworzone Programy Operacyjne, Regionalne Programy Operacyjne oraz Programy Europejskiej Współpracy Terytorialnej (Interreg IV). Źródło: PAIiIZ
Konferencja „Podsumowanie działalności PAIiIZ w 2008 roku oraz plany na rok 2009” W 2008 r. PAIiIZ pozyskała 56 nowych inwestycji zagranicznych i tym samym zamknęła ubiegły rok wynikiem porównywalnym z rokiem 2007. W 2009 r. szansą dla Polski będą inwestorzy poszukujący zwiększenia efektywności i obniżenia kosztów produkcji. Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych w 2008 r. zakończyła 56 projektów inwestycyjnych
PolskiPrzemysł 95 mld zł na inwestycje przed Euro 2012 w Polsce Blisko 95 mld zł wynosi wartość projektów związanych z przygotowaniami do Euro 2012 w Polsce. To niemal dwukrotnie więcej niż na Ukrainie. Nie wszystkie inwestycje zostaną jednak zakończone w 2012 r. - wynika z szacunków firmy badawczej PMR. Jak podano w najnowszym raporcie firmy, ponad połowę wartości inwestycji będą stanowiły projekty drogowe, a blisko jedną trzecią przedsięwzięcia związane z transportem szynowym. Najwięcej przetargów na realizację projektów na Euro ogłoszonych i rozstrzygniętych zostanie w 2009 r. “W 2010 r. większość inwestycji będzie znajdowała się w fazie realizacji, dlatego lata 2010-2011 w polskim budownictwie będą zdecydowanie lepsze niż rok obecny” oceniono. Szybka rozbudowa infrastruktury jest postrzegana przez duże firmy budowlane jako kluczowa dla dalszego rozwoju rynku budowlanego w Polsce. Według badania przeprowadzonego przez PMR, wśród 250 największych firm budowlanych w Polsce aż 71 proc. ankietowanych przedsiębiorstw liczy na realizację projektów związanych z przygotowaniami do Euro 2012.
z 17 krajów o wartości 1,5 mld EUR, oznaczających rozpoczęcie w Polsce nowych inwestycji. Najwięcej projektów pochodzi z sektora BPO (21) i motoryzacyjnego (14). Dla porównania w 2007 r. PAIiIZ zamknęła 57 projektów o wartości 1,3 mld EUR. Statystyki Agencji nie odnotowują również spadku zainteresowania inwestycjami typu greenfield w zeszłym roku. W 2008 r. do najważniejszych projektów należały m.in. inwestycje następujących firm: Lafarge z Francji (sektor budowlany, 115 mln EUR,
Po stronie ukraińskiej - jak podano - niepewny jest natomiast los części przedsięwzięć kolejowych i lotniskowych, które w dalszym ciągu nie mają pełnego i wiarygodnego źródła finansowania. W związku z kryzysem finansowym mniej optymistycznie przedstawiają się także projekty w sektorze hotelowym na Ukrainie, zarówno te w fazie budowy, jak i będące dopiero na etapie projektowania, gdyż wielu deweloperów wycofuje się lub odsuwa w czasie termin rozpoczęcia budowy hoteli. Jak oceniono, na Ukrainie natomiast dużo lepiej niż w Polsce toczy się budowa stadionów, czyli kluczowych inwestycji na Euro. Budowa pierwszego stadionu - w Dniepropietrowsku - zakończyła się już w 2008 r. W 2009 r. oddane do użytku zostaną stadiony w Doniecku i Charkowie. Na 2010 r. planuje się zakończenie budowy stadionów w Kijowie, Odessie oraz Lwowie, “jednak terminowa realizacja wszystkich trzech obiektów jest mało prawdopodobna”. Źródło: www.wnp.pl 625 miejsc pracy), Credit Suisse ze Szwajcarii (sektor BPO, 8,3 mln EUR, 500 miejsc pracy), Cadbury z Wielkiej Brytanii (sektor spożywczy, 256,7 mln EUR, 750 miejsc pracy), Jabil z USA (sektor elektroniczny, 20 mln EUR, 600 miejsc pracy), City zWie-lkiej Brytanii (sektor BPO, 7,5 mln EUR, 500 miejsc pracy), SWS Group z Irlandii (sektor BPO, 1 mln EUR, 370 miejsc pracy), Lenovo Technology B.V. z Chin (sektor elektroniczny, 4 mln EUR, 1276 miejsc pracy), ADPF – projekt niemiecko-japoński (sektor motoryzacyjny, 150 mln EUR, Polski Przemysł | 5
News 700 miejsc pracy). Niekwestionowanym liderem wśród krajów, które zainwestują w Polsce nadal pozostają USA (12 projektów), na drugim miejscu znalazły się Niemcy (6 projektów), a na trzecim – Japonia z 5 projektami. Dane pokazują, że Agencja wyspecjalizowała się w pozyskiwaniu projektów z branży BPO – w zeszłym roku sfinalizowała ich aż 21. Drugą liczącą się grupę stanowiły inwestycje z sektora motoryzacyjnego – było ich 13. Dynamiczny rozwój sytuacji ekonomicznej utrudnia prognozowanie napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) do Polski w 2009 r. Na możliwości prognostyczne składają się takie czynniki jak: wielkość napływu BIZ prezentowana przez Narodowy Bank Polski (NBP), wielkość deklaracji inwestycyjnych oceniana na podstawie projektów prowadzonych przez Agencję oraz ocena sytuacji makroekonomicznej charakteryzująca się obecnie dużą niepewnością. Biorąc pod uwagę powyższe dane, w 2009 r. można się spodziewać napływu BIZ w granicach od 7 do 10 mld EUR. – Szansą dla Polski są inwestycje poszukujące efektywności – powiedział Paweł Wojciechowski, Prezes PAIiIZ podczas konferencji poświęconej ubiegłorocznej aktywności Agencji. Taniejąca złotówka pociąga za sobą obniżenie kosztów inwestycji, a tym samym zachęca inwestorów (chociażby z takich sektorów jak BPO czy spożywczy) do przenoszenia działalności gospodarczej do naszego kraju. Polska jest wciąż atrakcyjna dla inwestorów szukających niższych kosztów koniecznych do przetrwania w okresie kryzysu. Źródło: PAIiIZ
EBOR: sytuacja Polski należy do najlepszych w regionie Z opublikowanego dziś raportu Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju 6 | Polski Przemysł
PolskiPrzemysł (EBOR) wynika, że Polska znajdzie się w nielicznej grupie krajów, które na kryzys finansowy zareagują jedynie ograniczeniem tempa wzrostu gospodarczego. Eksperci EBOR ocenili, że sytuacja Polski należy do najlepszych w regionie, a reakcja polskiej gospodarki na kryzys będzie mniej gwałtowna niż w innych krajach Europy ŚrodkowoWschodniej. Z raportu Transition Report 2008. Growth in transition wynika, że trudności na rynkach światowych będą stanowiły dla krajów takich jak Polska pierwszy poważny test ich osiągnięć transformacyjnych. Transition Report 2008. Growth in transition - to coroczna publikacja analizująca wyniki gospodarcze i postęp we wprowadzaniu reform w krajach Europy Środkowej, byłego ZSRR i Mongolii oraz państwach bałkańskich. Źródło: PAIiIZ
BASF, dział chemii budowlanej, buduje fabrykę w Śremie W roku 2008 BASF, dział Chemii Budowlanej, zainwestował kilka milionów euro w budowę fabryki zapraw suchych w Śremie koło Poznania. W zakładzie tym będą produkowane zaprawy do spoinowania i kleje do płytek okładzinowych z ceramiki i kamienia naturalnego, a także kleje budowlane do energooszczędnych systemów ociepleniowych w budynkach oraz jastrychy i inne specjalne wyroby proszkowe. Roczna wydajność będzie wynosiła 45 000 ton. W fabryce BASF w Śremie znajdzie zatrudnienie 40 pracowników. BASF ma już zakład produkcyjny w Polsce - w Myślenicach koło Krakowa produkowane są dodatki do betonu. “Branża budowlana w Polsce
naprawdę się rozwija”, mówi dr Michael Hepp, prezes zarządu BASF Polska. “W roku 2006 BASF przejął, w ramach globalnej umowy również w Polsce, dział chemii budowlanej firmy Degussa. Teraz robimy kolejny krok, dzięki któremu będziemy mogli sprostać wysokim wymaganiom naszych klientów. Zakład ten będzie dostarczał dostosowane do potrzeb klientów produkty chemiczne na rynek, którego potencjał wciąż rośnie. Jestem dumny, że BASF coraz więcej inwestuje w Polsce”, dodaje dr Michael Hepp. “Decyzja o lokalizacji kapitału koncernu BASF w Śremie, która skutkuje otwarciem nowego zakładu, jest dla naszego miasta bardzo ważna. Stanowi dopełnienie zrównoważonego rozwoju Śremu, który dąży do podnoszenia jakości życia swoich mieszkańców. Innowacyjne technologie wiodącego koncernu chemicznego świata, chlubne tradycje firmy, kultura organizacji i zarządzania to przesłanki sprzyjające powodzeniu funkcjonowania nowego zakładu BASF w Śremie. Wierze, ze dzięki współpracy gminy Śrem z nowym inwestorem, wspólnie odnosić będziemy wyłącznie korzyści i sukcesy”, powiedział Adam Lewandowski, burmistrz miasta Śrem. Fabryka w Śremie będzie nowoczesnym, sterowanym komputerowo i wysoko zautomatyzowanym zakładem produkcyjnym. BASF planuje także otwarcie na jego terenie centrum szkoleniowego. “Zapotrzebowanie na chemię budowlaną rośnie w Polsce systematycznie. Zależy nam na wysoko wykwalifikowanych pra-
News cownikach i know-how”, mówi Jens-Peter Hartmann, kierownik działu Construction Systems BASF w Poznaniu. Źródło: BASF
Uroczyste otwarcie trzeciej fabryki Cadbury Skarbimierska fabryka gum do żucia została uruchomiona jesienią ubiegłego roku. Oficjalnego otwarcia zakładu dokonano 10 lutego. - Cadbury zgodnie z planem zrealizowało plan budowy najnowocześniejszej fabryki w tym regionie, która będzie zaopatrywała w gumy do żucia rynki europejskie. Dzięki temu utworzyliśmy 300 nowych miejsc pracy, a Polska, na terenie której znajdują się w chwili obecnej trzy fabryki, a kolejne inwestycje są w trakcie realizacji, staje się głównym centrum dystrybucji dla koncernu Cadbury w Europie - powiedziała Judith Pickering, Prezes Fabryki Gum do Żucia, Cadbury Polska. Fabryka gum Cadbury w Skarbimierzu to najnowsza z ukończonych inwestycji firmy Cadbury w Polsce i najnowocześniejsza fabryka w regionie. Produkuje znane w całej Europie gumy do żucia, wśród których znajdują się takie marki, jak Trident, Stimorol, V6 i Hollywood. O wyborze Polski i Skarbimierza jako miejsca na inwestycje zdecydowało doskonałe położenie w centrum Europy, wykwalifikowani pracownicy oraz dostęp do dobrej infrastruktury drogowej. Proces budowy fabryki trwał włącznie z projektowaniem ok. 1,5 roku. Inwestycja ruszyła w 2006 r., a jesienią 2008 r. rozpoczęto regularną produkcję. Po raz pierwszy koncern zainwestował w Polsce w 1993 r., kiedy to w Bielanach Wrocławskich (gmina Kobierzyce) powstała pierwsza fabryka czekolady Cadbury. W 1999 r. firma zakupiła historyczną marką Wedel wraz ze słynną warszawską fabryką czekolady Wedla, w której
PolskiPrzemysł W Poznaniu rusza centrum badawczo-rozwojowe Unilevera Brytyjsko-holenderski koncern otworzył w Poznaniu ośrodek rozwojowy o międzynarodowym zasięgu. Inwestycja kosztowała 16 mln euro. Centrum Rozwojowe Płynnych Produktów Żywnościowych to pierwszy ośrodek badawczo-rozwojowy koncernu zajmujący się żywnością zlokalizowany w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Zadaniem centrum będzie projektowanie opakowań oraz opracowywanie receptur i procesów produkcyjnych dla marek Knorr i Hellmann’s. - To wspaniałe widzieć, jak szybko udało nam się zbudować tutaj, w Poznaniu, nowy zespół ludzi i nowy obiekt badawczo-rozwojowy. Zgromadziliśmy najlepszych ekspertów w dziedzinie badań i rozwoju zachwalał Tony Natt, dyrektor Cen-
Nowa fabryka gum do żucia Cadbury w Skarbimierzu (źródło: Cadbury)
od 2007 r. trwają prace modernizacyjne. Cadbury zainwestowało w nową linię Ptasiego Mleczka, nowe laboratoria mikrobiologiczne i mikrochemiczne, jak również w nowe biura. Dwie działające fabryki czekolady zatrudniają aktualnie ponad 1600 pracowników. W ciągu najbliższych kilku miesięcy koncern Cadbury da pracę jesztcze ok. 200 nowym pracownikom w trzech istniejących już fabrykach. W lutym 2008 r. została ogłoszona kolejna inwestycja Cadbury
trum. Obecnie zatrudnia ono 65 specjalistów z 13 krajów. Unilever, który ma już fabrykę produktów spożywczych w Poznaniu, w 2006 r. wydał ponad 100 mln zł na uruchomienie w niej linii do produkcji płynnych zup na rynek polski i zagraniczny. To właśnie dlatego koncern zdecydował się na budowę centrum w stolicy Wielkopolski. Jak powiedział Vindi Banga, szef biznesu żywnościowego oraz detergentów i kosmetyków Unilevera, gdyby firma miała jeszcze raz decydować o ulokowaniu centrum rozwoju produktów płynnych, ponownie wybrałaby Polskę. Jego zdaniem inwestycje w naszym kraju nadal są opłacalne, a rynek produktów spożywczych chłonny. W ciągu ostatnich trzech lat nakłady inwestycyjne Unilevera w Polsce sięgnęły ponad 300 mln zł. Oprócz dwóch inwestycji w Poznaniu koncern otworzył fabrykę herbaty oraz centrum zarządzające transportem w Katowicach. Źródło: PAIiIZ w Polsce, która otrzymała wsparcie ze strony polskiego rządu. W tym roku koncern rozpoczął inwestycje pod Wrocławiem, które są szacowane na kwotę 250 mln euro w perspektywie najbliższych lat. Zaplanowane działania obejmują rozbudowę zakładu w Bielanach Wrocławskich oraz budowę nowej fabryki czekolady w Skarbimierzu, która stanie obok fabryki gum do żucia. Jej otwarcie ma nastąpić w 2010 roku, natomiast rozbudowa zakładu w Bielanach Wrocławskich ukończona zostanie w IV kwartale bieżącego roku. W 2008 r. Cadbury otrzymało nagrodę Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych dla największego inwestora zagranicznego w Polsce Źródło: PAIiIZ
Polski Przemysł | 7
Europoles zainwestuje w Polsce ponad 500 mln zł Beata Krowicka
Producent słupów, masztów i wież stosowanych w energetyce zbuduje koło Konina fabrykę konstrukcji stalowych, na którą w ciągu pięciu lat wyda ponad pół miliarda złotych.
P
olska to kraj z ogromnym potencjałem inwestycyjnym, jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju słupy. - Wystarczy przejechać się po naszym kraju i zobaczyć jak wiele przestarzałych, betonowych słupów oświetleniowych,
8 | Polski Przemysł
trakcyjnych oraz energetycznych jest wokół nas – wymienia Zbigniew Woźniak, Prezes Europoles Polska. W związku z przewidywanymi inwestycjami w infrastrukturę energetyczną, budowę dróg, kolej, tramwaje i sta-
diony, Polska stała się wyjątkowo interesującym rynkiem dla światowego lidera w produkcji słupów i masztów. Okazało się, że nasz kraj może być dla firmy istotny nie tylko jako odbiorca jej wyrobów, ale także jako miejsce ich
kiem. Pomoc lokalnych samorządowców oraz ich otwartość na nowe inwestycję bardzo pomogła w ostatecznym podjęciu decyzji – mówi Zbigniew Woźniak. W pierwszym etapie firma zamierza zainwestować 200 mln zł w budowę zakładu produkcyjnego. Kolejny etap to dalsze 100 mln zł.
Polacy niezbyt tani, ale dobrzy Duże inwestycje Europoles to zapowiedź szybkiego powstania nowych miejsc pracy. W pierwszej fazie działalności fabryki zatrudnionych zostanie 120 osób. Z czasem zatrudnienie zwiększy się do 200. Pracownicy będą wytwarzać słupy, maszty oraz wieże, wykorzystując technologię spawania laserowego.
- Jest to najnowocześniejsza technologia, z której nie korzysta żadna konkurencyjna firma w Europie. Technologia ta zwiększa wytrzymałość produktu oraz jest bardzo estetyczna. Po prostu nie widać brzydkich spawów – wyjaśnia Woźniak. Nabór kadry pracowniczej do fabryki ruszył we wrześniu ubiegłego roku. Firma wspiera się w tej kwestii głównie ogłoszeniami w prasie i internecie. Europoles, stawiając na polskich pracowników, wybrał głównie jakość. Niskie koszty przestały być już bowiem domeną naszego kraju. – Przewidujemy, że w niedalekiej przyszłości koszty produkcji w Polsce będą podobne >>
wytwarzania. Dlatego zapadła decyzja o otwarciu w Polsce fabryki konstrukcji stalowych.
Infrastruktura i dobra kadra Na lokalizację zakładu produkcyjnego wybrano Stare Miasto pod Koninem. Analizy tej inwestycji trwały kilka lat i wskazały, że ta miejscowość z centralnym położeniem i autostradą A2 tuż obok będzie idealna na fabrykę Europoles. - W regionie jest również duży potencjał wykwalifikowanej kadry pracowniczej, co również było bardzo ważnym czynniPolski Przemysł | 9
jak w krajach Europy Zachodniej. Im bardziej na wschód od Polski, tym koszty produkcji są niższe, jednakże stabilna sytuacja polityczna kraju oraz członkostwo w Unii Europejskiej zapewniają bezpieczeństwo inwestycji – mówi Prezes Europoles.
Posypią się inwestycje Wraz z Europoles, do Starego Miasta przybędą kolejne fabryki. Zadziała bowiem efekt „śniegowej kuli”, czyli wokół jednego zakładu produkcyjnego zaroi się od jego dostawców. Firma szacuje, że wraz ze swoimi partnerami Prezes Zbigniew Woźniak.
w ciągu najbliższych pięciu lat wyda pod Koninem ponad pół miliarda złotych. Pierwszym oficjalnie potwierdzonym zakładem, który powstanie w pobliżu fabryki Europoles i całkowicie na jej potrzeby będzie Zinkpower, niemiecka firma, zajmująca się cynkowaniem. Polski rynek ma obecnie 10-proc. udział w globalnych obrotach Europoles. Jednak dzięki inwestycji pod Koninem, ma się on systematycznie zwiększać. – W 2009 roku zwiększy się on do 21 proc., a w ciągu 3 lat zamierzamy zwiększyć udział do ok. 40 proc.. Ubiegłoroczne światowe obroty firmy wyniosły 460 mln zł, a w tym roku mają wzrosnąć do 540 mln zł. Zdaniem przedstawicieli Europoles, producent słupów nie musi się obawiać recesji, ponieważ inwestycje infrastrukturalne nie będą wstrzymywane. A każda nowa droga wymaga zakupu takich konstrukcji. Firma liczy także na sukcesywne wymienianie betonowych słupów oświetleniowych, które do tej pory spotkać można przy wielu polskich drogach, choć stanowią one poważne niebezpieczeństwo dla pasażerów samochodu w razie wypadku.
Światło, komunikacja, reklama Wyroby firmy Europoles można już dziś znaleźć w wielu miejscach Polski, ponieważ postawiło na nie kilka potężnych firm. Korzystają z nich np. operatorzy telefonii komórkowej tacy jak Polska Telefonia Cyfrowa, zarządzająca siecią Era i Polkomtel, właściciel Plusa. Słupów Europoles używa także firma budowlana Warbud oraz Iberdrola, która uzyskała licencję na sprzedaż energii w Polsce, a swoje oświetlenie montuje na nich także Philips Lighting Poland. Zastosowania wyrobów Europoles są jednak znacznie szersze, co widać po europejskiej działalności firmy. Do dziś wyprodukowała ona 1,5 mln słupów i wież ze strunobetonu wirowanego oraz ponad 3,5 mln masztów stalowych. Choć jej spółki zależne obecne są w Europie i na Bliskim Wschodzie, to wyroby Europoles znaleźć można od Alaski po Guam. Firma znana jest m.in. z budowy sici trakcyjnych, zarówno dla komunikacji miejskiej, jak i dla pociągów dalekobieżnych. Odpowiednie rozwiązania proponuje niezależnie od tego, czy chodzi o kolejkę podmiejską, czy o szybki pociąg typu Intercity. W Niemczech takie 10 | Polski Przemysł
trakcje dla tras szybkiego ruchu znaleźć można m.in. na odcinkach pomiędzy Berlinem a Hanowerem czy Monachium i Augsburgiem. Maszty Europoles zapewniają także wyraźne oświetlenie lotnisk na całym świecie, dzięki czemu możliwe jest bezpieczne lądowanie. Ale słupy tej firmy widzimy także w znacznie bardziej prozaicznych chwilach – gdy z daleka zauważamy logo sieci restauracji, zlokalizowanej przy drodze lub reklamy sklepów w centrum handlowym, odległym od nas o kilkaset metrów.
Dumą firmy jest największy w Polsce pylon reklamowy, umieszczony przy Galerii Pestka w Poznaniu. Mierzy on 50 m wysokości i dostarcza 495 m kw. powierzchni reklamowej. Wreszcie, oglądając wieczorową porą w telewizji skoki Adama Małysza na skoczniach w Oberstdorfie czy Bischofshofen, patrzymy zarazem na liczne słupy oświetleniowe Europoles. Europoles na rok 2009 planuje dużą kampanię wizerunkową w mediach branżowych, stawiamy głównie na prasę oraz internet, gdzie ten ostatni w naszej
branży zaczyna odgrywać znaczącą rolę w komunikacji z klientami. Chcemy w ten sposób dotrzeć do potencjalnych nabywców naszych produktów, którzy do tej pory nie spotkali się z marką Europoles. W komunikacji wspieramy się również działaniami z zakresu public relations, przy których od stycznia 2009 współpracujemy z agencją Transworld Communications.” – powiedział Bartłomiej Rychcik Dyrektor ds. Marketingu. ■
Polski Przemysł | 11
SYSTEMY NA WYMAGAJĄCE CZASY z ostatnich kilku Doświadczenia miesięcy pokazują, że rynek potrafi
W tej sytuacji można zadać pytania: „Gdzie inwestować w czasach niepewności?” oraz „Jaka inwestycja pozwoli na maksymalizację zwrotu z zainwestowanego kapitału?” Odpowiedź na to pytanie leży w samym sercu każdej firmy sektora przemysłowego, a mianowicie na hali produkcyjnej. Jeżeli w czasach prosperity zarządy firm produkcyjnych mogły kłaść większy nacisk na realizację strategii polegającej na zwiększaniu przychodów firmy poprzez zdobywanie nowych rynków i podnoszenie wydajności przy stosunkowo niskim poziomie marży, o tyle w czasach niepewności i ciągłego wahania zamówień powinny pochylić się nad drugim filarem strategicznym jakim jest strategia poprawy produktywności zwana inaczej strategią doskonałości operacyjnej. Strategia doskonałości operacyjnej w głównej mierze skupia się redukcji kosztu jednostkowego produkcji – Cost Per Unit, z drugiej zaś strony wpływa na poprawę efektywności kładąc na 12 | Polski Przemysł
STRATEGIA FIRMY
POPRAWA PRODUKTYWNOŚCI ZWIĘKSZANIE PRZYCHODÓW
Redukcja jednostkowego kosztu produkcji Efektywne wykorzystanie istniejącego parku maszynowego
“Doskonałość operacyjna“
Efektywne wykorzystanie istniejącego parku maszynowego
być nieobliczalny, nieprzewidywalny, a w niektórych przypadkach wręcz bezlitosny. Kryzysowa fala, która przetoczyła się po rynkach finansowych i uderzyła giełdy, fundusze inwestycyjne oraz banki, wpłynęła na ograniczenie zapędów konsumpcyjnych na całym świecie, co daje się zauważyć w praktycznie każdej branży. Konsekwencją tego stanu rzeczy było stopniowe ograniczanie zamówień i zmniejszenie popytu na dobra konsumpcyjne i usługi, które dotyka obecnie dużą część firm produkcyjnych w globalnym łańcuchu dostaw.
Śledzenie ilości oraz czasu trwania przestojów
Natychmiastowa reakcja na awarie Ciągła wizualizacja wartości wskaźnika OEE z rozdzielczością minutową, godzinną, zmianową Szybka reakcja na spadki wydajności urządzenia, bądź lini produkcyjnej Wizualizacja i raportowanie informacji o kosztach zużycia mediów
Jarosław Gracel Menedżer Produktu Wonderware MES
Redukcja kosztu jednostkowego produkcji
cisk na maksymalizację wykorzystania istniejących zasobów produkcyjnych. Po przygotowaniu celów biznesowych i przełożeniu ich na plan działań operacyjnych kadra zarządzająca staje przed dwoma bardzo trudnymi zadaniami: wdrożeniem zaplanowanych zmian na hali produkcyjnej oraz ciągłymi pomiarami i optymalizacją nieefektywnych obszarów produkcyjnych. Doskonałym narzędziem wspierającym te działania są rozwiązania informatyczne klasy MES / EMI (Manufacturing Execution Systems / Enterprise Manufacturing Intelligence). Z definicji systemy klasy MES mają na celu „dostarczanie informacji,
które pozwalają na optymalizację operacji produkcyjnych począwszy od procesu zamówienia, aż do etapu dostarczenie produktów gotowych do klienta”.
PRZYPADEK 1 – Podnoszenie efektywności istniejących zasobów. Załóżmy, że dyrektor operacyjny fabryki ponosi olbrzymie koszty w wyniku opóźnień produkcyjnych związanych z nieplanowanymi przestojami maszyn. Dodatkowo operatorzy liniowy pracują z niską efektywnością związaną z ko-
Automatyczne rozsyłanie zadań na stanowiska robocze Śledzenie przepływu materiałów i poziomów WIP Śledzenie stanu realizacji zleceń produkcyjnych Ładowanie receptur do urządzeń wykonawczych Śledzenie ilość produktów wadliwych Wyświetlanie instrukcji roboczych na stanowiskach
niecznością ręcznego uzupełniania danych o awariach i ręcznego tworzenia raportów zmianowych. Wdrożenie rozwiązania Wonderware Performance Software, który integrując się bezpośrednio z parkiem maszynowym lub istniejącymi systemami sterowania, będzie śledził i raportował informacje o przestojach z rozdzielczością sekundową, pozwoli specjalistom ds. utrzymania ruchu na natychmiastową reakcję w przypadku awarii. Kolejną korzyścią będzie uwolnienie bezproduktywnego czasu operatorów poświęcanego na wypełnianie formularzy raportowych i umożliwienie im efektywniejszej obsługi maszyn. Dyrektor operacyjny będzie natomiast posiadał możliwość szybszej reakcję na spadki efektywności i zwiększenie poziomu wykorzystania istniejącego parku maszynowego poprzez automatyczne raportowanie zestawu wskaźników KPI dla obszaru produkcji, np. wskaźnika OEE (Overall Equipment Effectiveness). Dodatkowo dostępność szczegółowych raportów dotyczących przestojów oraz ich przyczyn pozwoli pracownikom na ciągłe doskonalenie nieefektywnych elementów procesu. >>
Raport trendu efektywności pracy linii produkcyjnej - OEE
Polski Przemysł | 13
PRZYPADEK 2 – Redukcja jednostkowego kosztu produkcji Przypuśćmy, że dyrektor produkcji boryka się z problem słabej jakości produkcji oraz dużej ilości braków związanej z wysokim poziomem ingerencji operatorów w proces produkcyjny. Dodatkowo nie posiada on bieżącej informacji o stanie zaawansowania zleceń. Konsekwencją tego stanu rzeczy jest utrzymywanie wysokich stanów magazynowych w buforach międzyoperacyjnych (Work In-Process) co wpływa znacząco na ilość gotówki „zamrożonej” na produkcji. Problemem są także niestabilne czasy cyklów uzależnione w dużej mierze od umiejętności operatora na danej zmianie. Wdrożenie rozwiązania klasy MES opartego o Wonderware Operations Software pozwoli operatorom na natychmiastowe uzyskanie informacji o wielkości partii produkcyjnej, typie produktu do wykonania oraz czynności koniecznych do zrealizowania w trakcie danej operacji. System będzie także odpowiedzialny za automatyczne ładowanie receptur produkcyjnych do jednostek wykonawczych (systemów sterowania i sterowników maszyn), co uniemożliwi popełnienie błędów i wyprodukowanie „braków”. Kolejnym ogniwem w łańcuchu korzyści będzie dyrektor produkcji, który na podstawie bieżących danych z hali produkcyjnej zwiększy terminowość realizacji zleceń i będzie w stanie elastycznie reagować na fluktuację zamówień poprzez dostęp do wiarygodnych informacji nt. stanu realizacji zleceń, poziomu zapasów WIP oraz genealogii procesu (co może być także przydatne w procesie odpowiedzi na reklamacje). Podsumowując powyższe scenariusze warto zaznaczyć, że opisują one tylko część funkcjonalności systemów klasy MES / EMI. Natomiast pokazują one kluczowe z punktu widzenia przedstawicieli firm z sektora przemysłowego kierunki inwestycji w systemy informatyczne wspierające wdrażanie strategii doskonałości operacyjnej na produkcji: •
•
możliwość integracji i automatycznego gromadzenie danych z urządzeń i maszyn (bez udziału czynnika ludzkiego) w celu podniesienia wiarygodności raportów oraz analiz, możliwość natychmiastowego dostępu do kontekstowych informacji
14 | Polski Przemysł
Interfejs do zarządzania i śledzenia stanu realizacji zleceń
Raport genealogii procesu produkcyjnego dla wybranej partii
dotyczących szczegółów wykonywanych operacji, jakości oraz efektywności procesu wytwarzania, co pozwala na znaczne zmniejszenie ryzyka w procesie podejmowania decyzji. Rozwiązania klasy MES/EMI firmy Wonderware posiadają zatem możliwości kluczowe z punktu widzenia kadry zarządzającej firmami produkcyjnymi, a dodatkowo realizując zadania opisane w powyższych scenariuszach umożliwiającą sukcesywne zwiększanie
zysku operacyjnego przedsiębiorstw poprzez dostęp do raportów opartych na wiarygodnych danych w czasie rzeczywistym. A jak pokazuje niedaleka przeszłość tylko „zimna” analiza, „twardych” danych może ułatwić firmom produkcyjnym przetrwanie w czasach rynkowej batalii cenowej. ■ Jarosław Gracel, ASTOR, Menedżer Produktu Wonderware MES jaroslaw.gracel@astor.com.pl www.astor.com.pl/wonderware
Nowe technologie bezprzewodowe Urządzenia bezprzewodowe Smart Wireless firmy Emerson stanowią rozszerzenie architektury PlatWeb®. Inteligentne i niezawodne przetworniki bezprzewodowe są połączone w innowacyjną, samoorganizującą się, bezprzewodową sieć komunikacyjną typu mesh. Ma ona zdolność automatycznego przyłączania urządzeń i przesyłania informacji inną ścieżką w przypadku wystąpienia przeszkody na drodze sygnału. Dzięki temu niezawodność sieci wynosi ponad 99%. Rodzina Smart Wireless obejmuje urządzenia do pomiaru poziomu, ciśnienia, przepływu (na bazie przetworników 3051S) i temperatury oraz bramkę do bezprzewodowej transmisji danych do systemu podstawowego i integracji z bazą danych systemu sterowania. Wszystkie urządzenia bezprzewodowe wyposażone są w moduły zasilające o czasie życia od 5 do 15 lat, w zależności od aplikacji. Na początek można wykorzystać pakiet startowy SmartPack™, który może zawierać 5, 15 lub 25 bezprzewodowych przetworników Rosemount i bramkę oraz oprogramowanie diagnostyczne AMS Suite. Urządzenia są prekonfigurowane i gotowe do pracy w sieci natychmiast po rozpakowaniu. W pakiecie jest zestaw usług instalacyjnych SmartStart™ obejmujący pomoc przy pierwszym rozruchu i pełną ocenę stanu sieci w celu zapewnienia niezawodnej komunikacji.
Więcej informacji znajduje się na stronie:
http://www.emersonprocess.com/smartwireless/
www.EmersonProcess.pl
Logo Emerson jest zastrzeżonym znakiem towarowym i usługowym firmy Emerson Electric Co.
Polski Przemysł | 15
Nowa strategia Orlenu ma przynieść firmie 7,8 mld zł Zdecydowana optymalizacja i zrównoważony rozwój – aktualna strategia PKN Orlen na lata 2009-13 zakłada inwestycje na poziomie 12,6 mld zł, rozwój nowych segmentów i dezinwestycje kapitałowe.
16 | Polski Przemysł
K
iedy jedni załamują ręce z powodu kryzysu, inni starają się jak najlepiej w nim znaleźć. – Chcemy rozwinąć efektywność biznesu w momencie trudnym do jego prowadzenia, aby w czasie, gdy warunki się poprawią, zająć „pole position” – mówi Jacek Krawiec, prezes spółki PKN Orlen. Firma przedstawiła nową strategie na lata 2009-13, w której mniej niż do-
tychczas stawia na wydatki inwestycyjne, a bardziej na racjonalizację kosztów. – Skoncentrujemy się na wzmocnieniu efektywności aktywów takich jak rafinerie, detal i petrochemia. Teraz jest najlepszy czas na porządkowanie struktur i szukanie efektów synergii – wyjaśnia szef płockiego koncernu. Szczególny nacisk firma położy na kontrole wydatków inwestycyjnych oraz poziomów zadłużenia.
Na najbliższych pięć lat PKN Orlen zaplanował inwestycje na poziomie 12,6 mld zł wobec 21 mld zł ogłoszonych w strategii z 2007 r. Jacek Krawiec zaznacza jednak, że nie chodzi o cięcie inwestycji, a o ich optymalizację. – Chcemy się skupić na tych najbardziej rentownych, a w czasach kryzysu każdą złotówkę trzeba oglądać ze wszystkich stron – tłumaczy prezes przedsiębiorstwa.. Oprócz rafinerii,
Polski Przemysł | 17
sprzedaży detalicznej i petrochemii koncern chce rozwijać działalność wydobywczą i segment energetyczny.
ste,– wyjaśnia Jacek Krawiec. Możliwe więc, że dezinwestycja dojdą do skutku gdy poprawi się sytuacja gospodarcza w kraju.
Energetyka zamiast nawozów
Jednocześnie zrezygnowano na przykład na razie z koncepcji sprzedaży spółki Orlen Deutschland, która prowadzi w Niemczech 497 stacji paliw z segmentu premium i ekonomicznego. Podmiot ten zaczął uzyskiwać satysfakcjonujący poziom zyskowności i na razie pozostanie w strukturach płockiej grupy.
Naftowy gigant chciałby też wyjść z części inwestycji, ale nie zamierza tego robić na siłę. Pierwszą z nich są akcje firmy telekomunikacyjnej Polkomtel, która jest właścicielem sieci Plus GSM. Firma czeka także na ofertę zakupu Anwilu, producenta nawozów, w związku z całkowitą rezygnacją z działalności w tym sektorze. – Nie działamy pod presją czasu – chcemy sprzedać ANWIL ale wtedy, gdy będziemy mogli osiągnąć pożądaną cenę za te aktywa. Zrozumiałym jest, że dzisiaj, w dobie kryzysu, to nie jest pro-
Firma zamierza także wejść w nowe sektory działalności. Obecnie rozważa zajęcie się energetyką i wykorzystanie swego potencjału w tej dziedzinie. Na razie PKN Orlen produkuje energię na własny użytek i jest z tego rozwiązania bardzo
Dariusz Jacek Krawiec
Prezes Zarządu PKN Orlen 18 | Polski Przemysł
zadowolony. – Naszą przewagą konkurencyjną w regionie jest to, że 95 proc. potrzebnej energii wytwarzamy sami – mówi Jacek Krawiec. Firma będzie dążyć do osiągnięcia maksymalnych synergii tego sektora z częścią rafineryjną oraz rozwoju w oparciu o dostępność pełnej infrastruktury
Strategia za 7,8 mld zł Opracowanie nowego planu działania na pięć lat ma oczywiście przynieść wymierne korzyści. W 2013 r. zysk operacyjny spółki ma wynieść 7,8 mld zł. Ten cel finansowy nie uwzględnia dezinwestycji, potencjalnych przejęć oraz strategicznych partnerstw. W ciągu najbliższych pięciu lat udział polskiego giganta w rodzimym rynku ma wzrosnąć
Przedsiębiorstwo Handlu Zagranicznego
ARMATURA PRZEMYSŁOWA Firma VIPEX jest autoryzowanym dystrybutorem producenta systemu rur epoksydowych wzmacnianych włóknem szklanym (GRE) amerykańskiego koncernu AMERON© oraz armatury przemysłowej produkcji Velan Kanada i ARAKO© Czechy. Przedstawiamy kompleksową ofertę na dostawy armatur dla całych instalacji technologicznych. W naszej ofercie znajduje się również system rur epoksydowych wzmacnianych włóknem szklanym (GRE) produkcji amerykańskiego koncernu AMERON©. Charakteryzują się wysoką odpornością na korozję, niskimi oporami przepływu, VIPEX odpornością na ogień i wiele ul. Kraśnięta 101 czynników chemicznych, jak 80-177 Gdańsk również mniejszą wagą w porówtel./fax +58 521 72 24, naniu z rurami stalowymi. +58 340 45 13 Instalacja rurociągów epoksydowych jest znacznie prostsza, vipex@vipex.com.pl a co za tym idzie szybsza i tańsza. www.vipex.com.pl
We offer:
Oferujemy: Rury stalowe ze szwem
Steel pipes
Kształtowniki zamknięte
Hollow Sections
• zgrzewane prądami wysokiej częstotliwości (HFI): 114,3 - 406,4 mm • spiralnie spawane: 323,9 - 1220 mm • wzdłużnie spawane: 559 - 2032 mm
• kwadratowe: 90x90 -300x300 • prostokątne: 100x80 - 320x200
Izolacje zewnętrzne
• polietylenowa 3LPE • polipropylenowa 3LPP
Izolacje wewnętrzne • wykładzina cementowa • izolacja epoksydowa
• High Frequency Induction: 114,3 - 406,4 mm • Helically submerged arc-welded: 323,9 - 1220 mm • Longitudinally submerged arc-welded: 559 - 2032 mm
• Square: 90x90 - 300x300 • Rectangular: 100x80 - 320x200
Coating
• 3-layer polyethylene (3 LPE) • 3-layer polyprophylene (3 LPP)
Lining • cement • epoxy
Ferrum S.A.
ul. Porcelanowa 11 40-246 Katowice Polska/Poland tel: 048 32 730 42 10 fax: 048 32 255 42 94 e-mail: ferrum@ferrum.com.pl www.ferrum.com.pl Biuro Handlowe Commercial Office tel.: 048 32 730 44 53 fax: 048 32 730 44 05
Polski Przemysł | 19
z poziomu 28 do 32 proc., a średnia sprzedaż paliwa przypadająca na jedną stację do 2013 r. powinna wzrosnąć do poziomu. Mimo planu optymalizacji inwestycji Orlen nie zamierza wstrzymywać tych już rozpoczętych.– Nieopłacalna byłaby rezygnacja z rozpoczętych inwestycji, ponieważ tylko stracilibyśmy włożone w nie pieniądze. Weryfikujemy natomiast bardzo dokładnie listę projektów oczekujących, z którymi poczekamy na lepszy klimat gospodarczy – zapowiada Jacek Krawiec. Kolejne projekty inwestycyjne będą uruchamiane po ustaleniu, które z nich przyniosą najwyższą stopę zwrotu.
20 | Polski Przemysł
Olej napędowy popłynie szerokim strumieniem PKN Orlen jako możliwą dźwignię swojego wzrostu w najbliższych latach wskazuje segment wydobycia. Płocki koncern zamierza bowiem chwytać okazje do przejęcia firm wydobywczych oraz zawiązywania partne-rstw strategicznych. Szczególnie w obliczu kryzysu mogą to być wyjątkowo udane łowy. Oprócz rozwoju działalności wydobywczej, jednym z kluczowych działań w ciągu najbliższych pięciu lat będzie też zwiększenie produkcji
oleju napędowego w połączeniu ze zwiększonym przerobem ropy oraz wsadem do części petrochemicznej. Roczny przyrost ma wynosić 4 mln ton, aż do 12,5 mln ton w 2013 r. Na ten cel przeznaczona będzie największa część z 5,2 mld zł inwestycji w przemysł rafineryjny. Ze zwiększeniem produkcji oleju napędowego związane są także m.in. wydatki na instalacje hydroodsiarczania w Płocku oraz w Możejkach.
W oczekiwaniu na litewski rząd Ważnym elementem strategii jest rozbudowanie rurociągu produktowego i surowcowego na Litwie.
W celu umocnienia swej przewagi konkurencyjnej koncern chce też rozwijać logistykę. Jendym z kluczowych przedsięwzięć w tym obszarze ma być budowa rurociągu produktowego z rafinerii w Możejkach do terminalu morskiego, co pomoże w ograniczteniu kosztów transportu oraz w zwiększeniu wolumenów eksportu. Również w Polsce powstaną nowe odcinki rurociągów. Zostaną one wybudowane między Ostrowem Wielkopolskim a Wrocławiem oraz między Boronowem a Trzebinią. PKN Orlen jest zainteresowany uzyskaniem kontroli nad litewskim
terminalem morskim w Kłajpedzie i możliwością wybudowania produktowego i naftowego rurociągu między Możejkami, Butyngą i Kłajpedą. Niepokój koncernu budzi jednak stanowisko tamtejszego rządu, z którym rozmowy trwają od grudnia 2008 r. A jeśli oczekiwania płockiego koncernu w kwestii poprawy efektywności logistyki nie zostaną spełnione, to firma poszuka jej w innych obszarach. Może to oznaczać zmniejszenie inwestycji w Możejkach oraz poszukanie strategicznego partnera dla tej inwestycji. PKN Orlen posiada kontrolny pakiet akcji litewskiej rafinerii od grudnia 2006 r. Wtedy to sfinalizowano
transakcję kupna przez płocki koncern pakietu akcji od Yukos International i rządu Litwy. Za 90,02 proc. akcji Możejek polska firma zapłaciła ponad 2,3 mld dol. Władze litewskie dysponują pięcioletnią opcją sprzedaży pozostałego pakietu akcji na rzecz Orlenu. Jeśli skorzysta z niej w ciągu pierwszych trzech lat, cena oferowana za ten pakiet wyniesie 284 mln dol, a w ciągu dwóch kolejnych lat - 278 mln dol. Prezes Krawiec nie jest również zachwycony tym, że litewski rząd chciałby zachować prawo weta
Polski Przemysł | 21
LECH ENGINEERING ul. Mickiewicza 25, 05-820 Piastow tel: +48 22 723 17 70 fax: +48 22 723 17 80 email: sekretariat@lech-eng.com.pl www.lech-eng.com.pl Lech Engineering - długoletni dostawca armatury stalowej i urządzeń sterujących dla potrzeb rafinerii płockiej (ORLENU). Początki współpracy sięgają roku 1991, gdy dostarczyliśmy kilkanaście napędów elektrycznych firmy ROTORK w ramach modernizacji jednej z wielu instalacji. Od roku 1991 jesteśmy przedstawicielem angielskiej firmy ROTORK w Polsce. W tym mniej więcej czasie rozpoczęliśmy również produkcję zaworów przemysłowych stalowych, głównie dla potrzeb rafineryjnych. Cała nasza produkcja od jej początków w latach 1991-92 wykonywana była pod zamówienia klientów, głównie rafinerii płockiej. Specjalizacją Lech Engineering jest adaptacja napędów Rotork do każdej armatury na obiekcie bez potrzeby jej demontażu. Firma dysponuje dobrze zorganizowanym serwisem fabrycznym i pogwarancyjnym o zasięgu ogólnokrajowym obejmującym wszystkie dostawy. - zawory przemysłowe własnej produkcji (certyfikat ISO 9001:2000) - siłowniki do zaworów przemysłowych i systemy sterujące firmy ROTORK Controls Ltd. - zawory bezpieczeństwa firmy Broady Flow Control Ltd dla szerokiego zakresu ciśnień i zastosowań - armatura kwasoodporna kulowa do 420 atm. firmy WAVERLEY Brownall Ltd - zawory, zblocza, złącza, przewody rurowe dla wysokich ciśnień (do 30.000 atm.) firmy AUTOCLAVE Engineers Ltd - wytwórnie azotu i innych gazów technologią PSA (nie kriogeniczną) firmy CARBO Trade Worldwide Ltd
Przedsiębiorstwo Zakład Usług Elektrycznych i Teletechnicznych zostało założone w 1984r. Właściciele firmy - Jerzy Mystkowski, Artur Mystkowski. Działalność podstawowa firmy to projektowanie, inwestycje, remonty i modernizacja linii energetycznych napowietrznych i kablowych oraz stacji WS, SN i NN, linii i systemów telekomunikacyjnych wraz z sieciami światłowodowymi. Zakład specjalizuje się w wykonawstwie robót szczególnie w przemyśle chemicznym, budownictwie, ochronie środowiska i wielu innych. Zakres działalności: - energetyka, telekomunikacja wraz z sieciami światłowodowymi, automatyka przemysłowa Firma posiada wdrożony system jakości EN ISO 9001:2000.
Zakład Usług Elektrycznych i Teletechnicznych 09-407 Płock, ul. Piłsudskiego 28, tel. 024 268 94 70, tel./fax 024 268 94 71, tel. kom. 603 060 095
Electrical and Telecommunication Engineering Service Company established in 1984. Company owners - Jerzy Mystkowski, Artur Mystkowski. The company’s basic operations include design, investments, repair and modernisation of overhead and cable power lines, as well as high, mean and low voltage stations, telecommunication lines and systems along with optical fibre networks. The company specialises in execution of works especially in the chemical industry, building engineering, environmental protection and many others. Range of operations: power engineering, telecommunication along with optical fibre networks, industrial automatics. The company has implemented the quality managment EN ISO 9001:2000.
22 | Polski Przemysł
Ośrodek Badawczo - Rozwojowy Przemysłu Rafineryjnego S.A. - zaplecze badawczo - wdrożeniowe polskiego przemysłu naftowego. Ośrodek Badawczo - Rozwojowy Przemysłu Rafineryjnego Spółka Akcyjna powstał w październiku 2007 w wyniku komercjalizacji jednostki badawczo rozwojowej pod nazwą Ośrodek Badawczo – Rozwojowy Przemysłu Rafineryjnego z siedzibą w Płocku, powstałej w 1971 roku. Spółka jest jednostką innowacyjno - wdrożeniową, opracowującą wyspecjalizowane produkty, których wdrożenie przeprowadza we własnym zakresie lub na rzecz przemysłu rafineryjnego. W ramach działalności Pionu Badawczego prowadzone są prace badawczo-rozwojowe z zakresu technologii przerobu ropy naftowej, w szczególności dotyczące: nowych technologii na bazie surowców i półproduktów rafineryjnych, badań postlicencyjnych i modernizacji procesów. OBR PR S.A. swoją działalność badawczą ukierunkował również na rozwój technologii produkcji dodatków uszlachetniających do paliw, technologii produkcji biopaliw i paliw alternatywnych. Ośrodek posiada cenne zaplecze badawcze w postaci wysoko wykwalifikowanej kadry, specjalistycznego oprogramowania do symulacji procesów technologicznych, nowoczesnej aparatury analitycznej, specjalistycznych stanowisk badawczych oraz aparatury do badań wielkolaboratoryjnych i półtechnicznych pozwalające świadczyć usługi badawcze i projektowe na wysokim poziomie potwierdzone wdrożonym systemem jakości zgodnie z normą ISO 9001:2000 oraz akredytacją laboratorium analitycznego. Ważniejsze osiągnięcia z ostatnich lat: - Opracowanie technologii i wdrożenie produkcji eterów ETBE i MTBE w PKN ORLEN S.A., - Opracowanie technologii i wdrożenie produkcji pakietów dodatków uszlachetniających do olejów napędowych, biopaliw i olejów opałowych, - Opracowanie technologii i wdrożenie produkcji benzyny lotniczej: bezołowiowej – Avgas 91/115UL, Avgas95/115UL ołowiowej –Avgas 91LL, Avgas 100 LL, - Wdrożenie w Polskim Koncernie Naftowym Orlen S.A. programu informatycznego ELIAS do administrowania właściwościami strumieni produkcyjnych i jakością produktów, - Opracowanie technologii hydroodsiarczania olejów napędowych i wdrożenie w PKN ORLEN S.A. (Instalacja HON V), - Opracowanie technologii odsiarczania i odaromatyzowania frakcji naftowych w kierunku produkcji niskoaromatycznych rozpuszczalników w RN Jedlicze SA, Grupa PKN ORLEN SA., - Opracowanie technologii i wdrożenie produkcji foli biodegradowalnej dla rolnictwa zrealizowane przy współfinansowaniu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, OBRPR S.A. jest liderem w produkcji: - benzyny lotniczej Avgas - jedyny producent w Europie środkowo- wschodniej. Sprzedaż benzyny do ponad 20 krajów ( Europy, Bliskiego Wschodu, Afryki, Azji), - Geomembrany HDPE – jedyny producent w Polsce, Spółka jest wiarygodnym i solidnym przedsiębiorstwem o uznanej marce.
Polski Przemysł | 23
Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Przemysłu Rafineryjnego S.A. , ul. Chemików 5, 09-411 Płock
wobec decyzji korporacyjnych nawet po wykupieniu ostatnich 10 proc. akcji rafinerii w Możejkach przez Orlen. – Wyraziliśmy swoje zdziwienie takimi oczekiwaniami, gdyż zapisy umowy tego nie regulują zaznacza Krawiec.
Potencjał nowych produktów i nowych rynków
lacja PX/PTA, która zapewni wzrost zysku operacyjnego do poziomu 2,7 mld zł w 2013 r. – Ta instalacja oraz poliolefiny umożliwiają największą integrację z segmentem rafinery-jnym – podkreśla prezes Orlenu. Na potrzeby petrochemii w strategii przewidziano nakłady inwestycyjne w wysokości 4,9 mld zł w ciągu nadchodzącego pięciolecia.
PKN Orlen wyraźnie podkreśla, że w ciągu najbliższych pięciu lat będzie stawiać na nowe produkty. – Chcemy, aby petrochemia osiągnęła w naszej grupie taką rangę, jaką ma przemysł rafineryjny – zaznacza Jacek Krawiec. Dlatego w 2010 r. ma powstać insta-
Oprócz nowych produktów firma planuje także stopniowe wchodzenie na kolejne rynki. PKN Orlen zainteresowany jest obecnie działalnością hurtową na Ukrainie. Zamierza też ruszyć na poszukiwanie potencjalnych partnerów
24 | Polski Przemysł
na Białorusi. Na razie koncern nie planuje budowy sieci stacji w tych krajach, ale nie wyklucza wejścia w segment detaliczny na Ukrainie, gdy sytuacja gospodarcza i polityczna będzie sprzyjać temu posunięciu. W pozostałych krajach utrzymana pozostanie dotychczasowa polityka dotycząca marek. Na Litwie Orlen jest obecny z siecią stacji premium, a w Niemczech, Polsce i Czechach prowadzi zarówno te z segmentu wyższego, jak i ekonomicznego. W naszym kraju pod szyldem Orlen oraz Bliska działa prawie 1803 tys. stacji własnych, franczyzowych i patronackich. Celem spółki jest zwiększenie sprzedaży
na każdej stacji średniorocznie o 5 proc. Kluczowe w sektorze detalicznym będzie dalsze rozwijanie sieci poprzez franczyzę oraz rebranding stacji. Nakłady inwestycyjne na tę działalność mają wynieść 300 mln zł średnio każdego roku.
Kryzys na razie bez wpływu na produkcję Mimo nadchodzących ze wszystkich stron wiadomości o kolejnych obliczach kryzysu, PKN Orlen nie ma na razie wielkich powodów do narzekań. Wyniki firmy po trzech kwartałach 2008 r. poprawiły się w stosunku do analogicznego okre-
su roku 2007. Przychody wzrosły o 35 proc. i wyniosły 63 mld zł, natomiast zysk netto zwiększył się o 34 proc. osiągnął poziom niemal 2,4 mld zł. – Naszą przewagą konkurencyjną jest to, że przy drożejącej energii zużywamy własne surowce do jej produkcji i nie jesteśmy zależni od cen rynkowych – cieszy się prezes koncernu. Do sukcesu przyczynił się także rekordowy wynik w detalu. Średnia sprzedaż na stację wyniosła 3 mln litrów paliwa. Na razie kryzys nie wpłynął na produkcję w koncernie. - Nie ma obecnie żadnych ograniczeń, poza tymi wcześniej zaplanowanymi
w związku z remontami rurociągów – uspokaja Jacek Krawiec. Według prognoz na czwarty kwartał ubiegłego roku przerób ropy w tym okresie wyniósł 7,05 mln litrów, co stanowi wzrost o 35 proc. w stosunku do analogicznego okresu rok wcześniej. Ta znaczna poprawa miała miejsce dzięki osiągnięciu pełnych mocy produkcyjnych w rafinerii w Możejkach po zakończonym w zeszłym roku remoncie instalacji destylacji próżniowej. Dobrze wygląda także porównanie ostatnich kwartałów 2007 i 2008 r. jeśli chodzi o sprzedaż. PKN Orlen
Polski Przemysł | 25
uzyskał w hurcie wzrost o 25 proc., a w detalu o 10 proc. Zarząd spółki szacuje, że wynik operacyjny za ostatni kwartał 2008 r. może ukształtować się na poziomie wyższym od średniego poziomu z trzech pierwszych kwartałów, który wyniósł ok. 620 mln zł. Poprawa ma być konsekwencją dobrych marż w ujęciu złotówkowym i niższego kosztu zużycia surowców na własne potrzeby energetyczne koncernu.
Lepiej działać profilaktycznie PKN Orlen stara się nie poddać kryzysowi podejmując zawczasu odpowiednie działania. Wszyscy
dyrektorzy wykonawczy w spółce mają za zadanie przygotować programy oszczędnościowe w swoich obszarach. Ma to doprowadzić do ograniczenia kosztów we wszelkich możliwych gałęziach działalności. Te programy wyjdą także poza granice naszego kraju. Projekty oszczednościowe ma przygotować bowiem również czeski Unipetrol, który jest największą spółką grupy kapitałowej płockiego koncernu. PKN Orlen posiada 62,9 proc. akcji tego przedsiębiorstwa. Unipetrol działa w sektorze petrochemicznym, który obecnie jest już w trakcie recesji, dlatego konieczne
zakład usługowo - projektowy
Andrzej Sztandera 93-590 Łódź, Al. Politechniki 22/24, tel/fax 042 6860173, email:anes@anes.pl http://www.anes.pl
Projekty konstrukcji stalowych stosowane w przemyśle chemicznym to nasza specjalizacja. Wykonywaliśmy projekty budowlane z obliczeniami statycznymi i projekty wykonawcze. Współpracowaliśmy z poważnymi firmami inżynierskimi realizującymi kontrakty dla PKN Orlen S.A. (Snamprogetti, Technipetrol, KTI, ABB), biurami projektów (Prosynchem, Bipronaft, PolimexNaftoremont) i wykonawcami (Mostostal Płock, Izotechnik, Naftoremont-Naftobudowa). Zdobyte doświadczenia, oferowana jakość i terminowość powodują, że nowi klienci powierzają nam opracowanie projektów nowych lub modernizowanych konstrukcji.
26 | Polski Przemysł
jest szczególne zwrócenie uwagi na optymalizację kosztów tej spółki. Od 13 lutego zajmuje się tym nowy prezes, Krzysztof Urbanowicz, który ma doświadczenie w restrukturyzacji przedsiębiorstw. Zajmował się nią między innymi w koncernie naftowym Shell. – Jego głównym zadaniem będzie przeprowadzenie Unipetrolu przez niespokojne czasy, w sytuacji rosnącej presji na ekonomiczną efektywność – wyjaśnia Jacek Krawiec. Ale choć petrochemia odnotowuje teraz znacznie niższe zamówienia niż przed rokiem, to przemysł rafineryjny radzi sobie zdecydowanie
Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe W. Wawrzyniak Niedźwiady 45 lub Wrzesińska 45 62-800 Kalisz tel.: (062) 7603 404, fax. (062) 7603 403 e-mail: aww@aww.com.pl Zakład Rektyfikacji: Wojciech Wawrzyniak e-mail: wojtekw@aww.com.pl, gosiaw@aww.com.pl
AWW WAWRZYNIAK
Od grudnia 2003 roku Przedsiębiorstwo HandlowoProdukcyjne Wiesław Wawrzyniak rozszerzyło zakres swojej działalności o proces rektyfikacji i odwadniania spirytusu. Na terenie centrali Firmy w Niedźwiadach powstał nowoczesny, spełniający wymogi europejskie Zakład Rektyfikacji i Odwadniania Spirytusu. Destylat, pozyskiwany z gorzelni obcych, trafiający do naszego zakładu, tutaj podlega obróbce i skażaniu, po czym przepompowany do cystern będących własnością Firmy, sprzedawany jest na potrzeby biopaliw. Głównym odbiorcą spirytusu skażonego, odwodnionego pochodzącego z Zakładu Rektyfikacji Pana Wawrzyniaka jest PKN Orlen.
lepiej. W tej branży wciąż wyniki sprzedażowe i marże pozostają na satysfakcjonującym poziomie. ■ Beata Krowicka
Firma REPRO, powstała 1988 roku, a od 2005 realizuje roboty w zakresie budownictwa przemysłowego i mieszkaniowego użyteczności publicznej oraz infrastruktury towarzyszącej. W chwili obecnej zatrudnia 180 pracowników. Jest to załoga doświadczona, której wysokie kwalifikacje, profesjonalizm i obowiązkowość są gwarancją jakości i terminowości wykonywanych zadań. Doświadczenie załogi wynika z faktu, że większość pracowników łącznie z kadrą techniczna i nadzorem realizuje wiele skomplikowanych inwestycji przemysłowych między innymi na terenie PKN ORLEN, LG Electronics w Mławie, Basell- ORLEN w Płocku. Obecny potencjał zarówno kadrowy jak logistyczny legitymuje się doświadczeniem w pracy na terenie PKN ORLEN S.A.
Oferowany zakres prac: • Roboty fundamentowe, wszelkie konstrukcje żelbetowe i betonowe oraz naprawy konstrukcji żelbetowych • Konstrukcje budynków, roboty murowe i wykończeniowe • Kompletne uzbrojenie terenu we wszystkich technologiach • Roboty drogowe w tym: wykonywanie nawierzchni pod duże obciążenia • Roboty wyburzeniowe wraz z kruszeniem betonu, żelbetu, ceramiki • Wewnętrzne instalacje sanitarne, grzewcze i wentylacji Repro Sp. z o.o. 09-411 Płock ul. Zglenickiego 50g tel./fax + 48 0 24 365-48-22
Przy wykonywaniu zadań inwestycyjnych firma wykorzystuje nowe technologie, rozwiązania i materiały wchodzące na rynek budownictwa, jak również specjalistyczny sprzęt budowlany, będący na wyposażeniu przedsiębiorstwa. Dzięki temu firma może zagwarantować kompleksową usługę budowlaną na najwyższym poziome jakościowym, spełniając wszystkie wymagania klienta.
Polski Przemysł | 27
28 | Polski Przemysł
Ogrzewanie towarzyszące, zwane też satelitarnym. Klimat środkowoeuropejski narzuca szczególne wymagania ochrony urządzeń produkcyjnych przesyłowych w zakładach chemicznych, rafineryjnych, petrochemicznych i innych w celu zabezpieczenia ich przed niskimi temperaturami. Ochronę taką zapewnia system ogrzewania towarzyszącego przy pomocy parogrzejek lub inaczej satelitek. Systemy ogrzewania towarzyszącego zabezpieczają instalacje przemysłowe przed zamarznięciem, bądź wychłodzeniem przepływającego produktu. Ogrzewanie towarzyszące zapewnia również odpowiednią lepkość przepływającego czynnika na takim poziomie, który zabezpiecza przed niepożądanym zwiększeniem oporów przepływu. Na rysunku widzimy typową pętlę ogrzewania towarzyszącego wraz z parogrzejkami. Para ogrzewająca rurociąg technologiczny, w którym znajduje się jakiś produkt chemiczny, ma za zadanie nie dopuścić do obniżenia jego temperatury. Na podstawie wymaganej
minimalnej temperatury produktu w urządzeniach technologicznych ustala się wielkość ciśnienia pary grzewczej, a więc temperaturę nasycenia pary. Algorytm działania: - technolog wyznacza wymaganą temperaturę produktu; - ustala się minimalną wysokość działania, tak aby temperatura nasycenia pary była wyższa od temperatury produktu; - projektuje się system ogrzewania parowego parogrzejek dla szybkości pary rzędu 20 m/s; - długość linii parogrzejki nie powinna przekraczać 90m przy średnicy paro-
IDEA OGRZEWANIA TOWARZYSZĄCEGO
Długość parogrzejki od zaworu odcinającego parowego, do odwadniacza l = 60 ~ 90m. Minimalna średnica parogrzejki d = 1/2” (DN15)
Rys. 1 Ogrzewanie towarzyszące
grzejki d=25mm; - optymalna długość pętli grzewczej od kolektora rozdzielczego pary do kolektora zbiorczego kondensatu winna wynosić w granicach 60-80m; - stosowane średnice parogrzejek DN15, DN20 i DN25; - należy przewidzieć system kompensacji parogrzejek, - oblicza się ilość parogrzejek, np. według programu firmy Zamkon. Praktyczna budowa ogrzewania towarzyszącego sprowadza się do montażu wielu odcinków parogrzejek jednocześnie. W tym celu stosuje się rozdzielacze pary na rurociągach parowych, zapewniające prawidłowy rozdział pary, oraz kolektory zbiorcze kondensatu, które odprowadzają kondensat do rurociągu odpływowego kondensatu. Na kolektorach zbiorczych kondensatu montuje się szereg odwadniaczy. Takie rozwiązanie zapewnia łatwy dostęp do wszystkich odwodnień oraz zapewnia prostotę obsługi i kontroli. Nowoczesne stacje rozdziału pary (RFM) i stacje zbioru kondensatu (ZFM) produkcji firmy Zamkon, są obecnie zabudowywane w instalacjach parowych ogrzewania rurociągów. Z głównego rurociągu pary, poprzez stację rozdziału RFM, para jest rozdzielana na poszczególne parogrzejki, przebiegające wzdłuż grzanych rurociągów. Kondensat w parogrzejkach, powstający w wyniku kondensacji pary, po kilkudziesięciu metrach, poprzez stację zbioru (ZFM) trafia do głównego kolektora kondensatu. Polski Przemysł | 29
Stacja zbioru kondensatu z odwadniaczami termostatycznymi w skrzyni izolacyjnej
Stacja zbioru kondensatu z odwadniaczami dzwonowymi bez izolacji
Stacja rozdziału pary bez izolacji
W instalacjach ogrzewania towarzyszącego stosuje się głównie dwa typy odwadniaczy: - odwadniacze dzwonowe w pełnym zakresie ciśnień, - odwadniacze termostatyczne (bimetalowe), tylko dla ciśnień powyżej 0,4 MPa (dla ułatwienia obsługi instalacji zalecane jest stosowanie odwadniaczy bimetalicznych z płynną regulacją temperatury). Pozostałe typy odwadniaczy nie są wskazane ze względu na stratę pary i niedługą żywotność lub ze względu na duże gabaryty i wysoką cenę. W całym systemie grzewczym należy stosować wyłącznie jeden typ odwadniacza. Jeszcze do niedawna stacje wykonywane były w sposób tradycyjny, z prefabrykowanej rury i przyspawanej do niej króćców z zaworami odcinającymi. Zabierało to wiele miejsca na instalacji,
a stanowiska również miały krótszą żywotność. Stacje RFM i ZFM produkcji firmy Zamkon są tzw. stacjami „nowego typu”, w których najważniejszą częścią jest kolektor z wbudowanymi fabrycznie zaworkami odcinającymi, co pozwala zaoszczędzić do 50% więcej miejsca. Kolektor jest zbudowany z modułów wykonanych z odkuwki stalowej, co znacznie wydłuża ich żywotność, a także podnosi walory estetyczne, na co zwraca się szczególną uwagę przy projektowaniu nowych instalacji. Istotny jest też fakt, że wbudowane zaworki są wymienne, łącznie z siedliskiem zaworu, co pozwala na szybką wymianę bez konieczności demontażu stacji, czy poszczególnych modułów.
w skład którego wchodzi manifold wraz z zaworkami, zaworami (zasuwami) spustowymi, odwadniaczami, słupem i parogrzejkami wg załączonych rysunków (rys.2 i rys.3). Stacje RFM / ZFM oraz słupy wsporcze dla stanowisk mogą ulec modyfikacjom zgodnym z wymaganiami klienta. W chwili obecnej Zamkon jest główną firmą na polskim rynku, która oferuje stacje w komplecie, co bardzo ułatwia wykonawcy montaż całej instalacji parogrzejkowej, a sam koszt stacji nowego i tradycyjnego typu jest porównywalny.
Firma Zamkon oferuje w/w stacje, jako kompletne urządzenie, gotowe do instalacji w miejscu przeznaczenia,
Rys.2 Stacja rozdziału pary RFM
30 | Polski Przemysł
Uwagi końcowe Projektowanie, dostawa urządzeń, wykonawstwo parogrzejek nie należą do łatwych zagadnień, dlatego zalecane jest zlecenie wykonawstwa tego typu instalacji firmie specjalistycznej.
Rys.3 Stacja zbioru kondensatu ZFM
W dziedzinie projektowania, wykonawstwa oraz dostaw urządzeń, Zamkon zrealizował do tej pory inwestycje: - Instalacja Syntezy Mocznika - Z.Ch. Police S.A. (2003) - Instalacja Hydrorafinacji Wosków - Rafineria Trzebinia S.A. / Prochem S.A. (2005) - Instalacja Destylacji Ekstrakcyjnej Aromatów – Petrochemia Blachownia S.A. / Prochem S.A. (2006/2007) - Instalacja do produkcji estrów metylowych kwasów tłuszczowych (FAME) Lotos Czechowice S.A. / Prochem S.A. (2007/2008) W chwili obecnej jesteśmy w trakcie realizacji trzech nowych inwestycji: - Zakład Produkcji Etanolu – Bioetanol S.A. Goświnowice / Prochem S.A. - Instalacja Destylacji Ropy – Grupa Lotos S.A. (10+) / Lurgi S.A. - Interconnections – Grupa Lotos S.A. (10+) / Fluor S.A. Zamkon 47-206 Kędzierzyn Koźle, Żabieniec, ul. Jana Cybisa 23 tel./fax +(48) 077 482 40 71 kom. 0502 245 008 Osoba kontaktowa: Agnieszka Wojciechowska Menedżer Produktu i Projektu kom: +48 502 101 550 e-mail: aga@zamkon.com.pl Więcej informacji na www.zamkon.pl
Polski Przemysł | 31
PROZAP Sp. z o.o. 24-110 Puławy, Al. Tysiąclecia Państwa Polskiego 13 tel: 081 473 1600, 081 886 1036 fax: 081 886 2559 e-mail: prozap@prozap.com.pl www.prozap.pl
P
ROZAP Sp. z o.o. w Puławach – firma inżynierska, posiadająca wieloletnią tradycję w projektowaniu instalacji technologicznych i realizacji inwestcji przemysłowych, świadcząca usługi inżynierskie dla inwestorów krajowych i zagranicznych. Usługi PROZAPu obejmują cały cykl inwestycyjny począwszy od wstępnej oceny technologii, poprzez kontraktacje, projektowanie procesowe i inżynieryjne, dostawy, organizację budowy aż do rozruchu instalacji – zgodnie z zamówieniem Klienta. Zakres działania Spółki: • usługi przedinwestycyjne – jak: badanie rynku, feasibility study, transfer technologii, optymalizacja kosztów inwestycyjnych, ocena stanu technicznego. • projektowanie - w tym: modelowanie i symulacja procesów chemicznych, projekty zakładów przemysłowych oraz obiektów budownictwa komunalnego i ogólnego, opracowywanie dokumentacji
32 | Polski Przemysł
•
we wszystkich branżach. realizacja inwestycji - w tym: zastępstwo inwestycyjne na etapie realizacji inwestycji, dostawy urządzeń, rozruchy wytwórni i linii technologicznych.
Budując swoją pozycję na rynku inwestycyjnym PROZAP, jako pierwsza firma inżynierska w Polsce, zastosował oprogramowanie PDS amerykańskiej firmy INTERGRAPH umożliwiające trójwymiarowe modelowanie instalacji przemysłowych. Nadal wdraża nowoczesne techniki projektowe, stosując profesjonalny sprzęt i oprogramowanie. PROZAP dzisiaj, jak ocenia Prezes Zarządu Maria Skorupka, to dobrze rozpoznawalna marka na rynku. Współpracujemy z wieloma licencjodawcami takimi jak: INS Puławy, BECO USA, Balestra Włochy, Sulzer, Urea Casale, Air Liquide. W ostatnim czasie realizowaliśmy szereg ciekawych kontraktów dla dużych Klientów krajowych i zagranicznych.
Bardzo satysfakcjonującym dla Spółki jest fakt realizacji dużej umowy na rozbudowę kompleksu TDI, TDA w Zakładach Chemicznych ZACHEM w Bydgoszczy; jest to druga tego typu realizacja dla tego samego Klienta, co świadczy o wysokiej ocenie naszej pracy przez tak poważnego partnera na rynku jakim jest ZACHEM w holdingu CIECHu. Mocno zaawansowane są prace nad projektem znaczącej rozbudowy i modernizacji instalacji mocznika i nowej tlenowni; obydwie inwestycje są zlokalizowane na terenie ZA „Puławy” SA. Ważnym i dużym zadaniem dla PROZAPu był projekt instalacji metanolu w Zakładach Chemicznych ACHEMA na Litwie; w sierpniu 2008r. nastąpiło pomyślne uruchomienie instalacji. W 2008 roku zakończyliśmy projekt na instalację kwasu siarkowego dla inwestora z Rosji. Z ciekawych realizacji w kraju na uwagę zasługują opracowywane dla PCC Rokita w Brzegu Dolnym projekty dla wytwórni środków siarczanowanych oraz instalacji polieterów uruchomionej w sierpniu 2008r. Obok realizacji krajowych
Projektowanie Realizacja inwestycji Usługi inżynierskie
trwają w Spółce prace nad znaczącym projektem dla partnera z Bliskiego Wschodu; projekt związany jest z ograniczeniem emisji z dużego kompleksu produkcji nawozów. Podejmujemy również działania nad rozszerzeniem naszej działalności na rynkach wschodnich (Rosja, Ukraina). Nie zamierzamy zaniedbywać również swojej pozycji na rynku krajowym. To, że PROZAP ma dzisiaj silną pozycję na rynku inwestycyjnym, jest wynikiem wieloletnich konsekwentnych działań. Firma istnieje od 1970 roku. Szereg udanych realizacji spowodowało, że marka PROZAP jest bardzo dobrze rozpoznawalna, jesteśmy liczącym się partnerem na rynku krajowym i europejskim, a także z sukcesem podejmujemy działania na rynkach inwestycyjnych w Rosji, Chinach czy krajach arabskich. Zdobyte w wyniku blisko czterdziestu lat działalności doświadczenie pozwala nam dziś podjąć się realizacji prac projektowych i innych usług inżynierskich dla klientów zarówno z branży nawozowej (produkcja amoniaku, mocznika, saletry) z obszaru chemii
organicznej i nieorganicznej, obszarów technologii związanych z przetwórstwem surowców naturalnych, produkcji kaprolaktamu jak i innych dziedzin przemysłu chemicznego. PROZAP zapewnia klientom i partnerom bezpieczeństwo i profesjonalizm w działaniu dzięki konsekwentnemu budowaniu marki oraz dobrej organizacji, w czym pomaga certyfikowany system zarządzania jakością. W swoich działaniach kieruje się zasadami etyki w biznesie, czego potwierdzeniem jest uzyskiwany, nieprzerwanie od 2004 roku, certyfikat Przedsiębiorstwo FAIR PLAY. PROZAP posiada Referencje Wiarygodności Technicznej Izby Projektowania Budowlanego; jest posiadaczem licznych nagród i wyróżnień, w tym tytuł NAJLEPSZA FIRMA PROJEKTOWA W POLSCE W LATACH 19902005, przyznanym przez IPB z okazji 15-lecia jej funkcjonowania.
Obszar działania PROZAP jako biuro projektowo-inżynierskie najwyższą wagę przykłada do działalności, w kluczowych dla siebie obszarach w zakresie przemysłu chemicznego nieorganicznego: • szeroko pojęte przetwórstwo gazu ziemnego, ze szczególnym uwzględnieniem przygotowania gazów syntezowych dla różnych syntez w tym na amoniak i metanol, • synteza amoniaku, • produkcja kwasów nieorganicznych ( azotowy, siarkowy) • produkcja saletry amonowej, • produkcja mocznika, • produkcja nawozów mieszanych typu ciekłego (RSM) organicznego: • produkcja kaprolaktamu, • produkcja melaminy, • produkcja związków typu polietery i inne z zakresu chemikaliów dla Polski Przemysł | 33
• • •
rolnictwa, produkcja TDI, produkcja dodatków biologicznych do paliw ( bioetanol ),
instalacje z dziedziny ochrony środowiska: • odpylanie powietrza z wież granulacyjnych, • usuwanie NOx z gazów odlotowych. dla których projektujemy kompleksowo: • kompletne nowe linie produkcyjne, • modernizacje i unowocześnienia całościowe lub wybranych węzłów technologicznych, prowadzące do zwiększenia wydajności i poprawy 34 | Polski Przemysł
•
•
• • •
wskaźników efektywności integrowanie nowych linii/jednostek produkcyjnych z istniejącą infrastrukturą i powiązanie z pracującymi jednostkami w ramach danego zakładu, obiekty magazynowania i konfekcjonowania, stacje zaladunkoworozładunkowe produktów ciekłych lub stałych, aparaty i zbiorniki, orurowanie, instalacje pomocnicze, - kompresorownie powietrza i gazów technicznych, - obiegi wody chłodniczej, - instalacje: wod-kan., klimatyzacji,
wentylacji i centralnego ogrzewania, - stacje poboru i uzdatniania wody, - stacje transformatorowe, Wykorzystując doświadczenie zdobyte w przemyśle chemicznym PROZAP obejmuje swoją działalnością także obszary energetyki przemysłowej i przemysłów pokrewnych (farmacja, spożywczy, chłodnictwo itp.) wykonując zadania projektowe w pełnym zakresie. Uzupełniającymi obszarami działalności PROZAPu są: • Budownictwo komunalne i ogólne, dla którego projektujemy: - budynki mieszkalne i osiedla mieszkaniowe,
•
– obiekty użyteczności publicznej, – kotłownie lokalne i osiedlowe, – uzbrojenie terenu i infrastruktura pod budownictwo mieszkaniowe, ogólne lub przemysłowohandlowe – przepompownie ścieków, – stacje paliwowe, – oświetlenie ulic. Gospodarka odpadami i ochrona środowiska, dla której projektujemy: - linie i zakłady utylizacji i przeróbki odpadów komunalnych, - instalacje utylizacji osadów pościekowych z oczyszczalni ścieków. ■
Polski Przemysł | 35
Unia daje, kryzys zabiera O tym jakie korzyści wynikną z wprowadzenia w Polsce euro, problemach rodzimego przemysłu i skutkach jakie niesie system przetargowy w gospodarce komunalnej miesięcznikowi „Polski Przemysł” opowiada Arkadiusz Czapla, inżynier sprzedaży firmy EBRO ARMATUREN.
36 | Polski Przemysł
B
eata Krowicka: Firma EBRO zajmuje się produkcją armatury przemysłowej. W jakich branżach jest ona stosowana?
ARKADIUSZ CZAPLA: Armatura prze-mysłowa, czyli wszelkiego rodzaju zawory, zasuwy, itp., znajdują zastosowa-nie praktycznie wszędzie, gdzie mamy do czynienia z transportem gazów, cieczy i materiałów sypkich. Oczywiście głównym odbiorcą armatury jest ogólnie pojęty przemysł – elektrownie, huty, rafinerie, zakłady chemiczne, cementownie, górnictwo, browarnictwo. Dostarczaliśmy i dostarczamy naszą armaturę praktycz-nie we wszystkich możliwych gałęziach przemysłu. Naprawdę trudno znaleźć zakłady, tw których stosowana jest armatura przemysłowa i w których nie bylibyśmy rozpoznawani przez klienta. Czy poza zakładami produkcyjnymi również używa się takich instalacji? Sporym rynkiem jest również obszar usług komunalnych, czyli m.in. wodociągi, oczyszczalnie ścieków, przedsiębiorstwa energetyki cieplnej. Jaka jest pozycja firmy wśród światowych producentów? Podstawową grupą naszych produktów są przepustnice, nazywane w Polsce również zaworami klapowymi, bądź motylkowymi. W tym obszarze jesteśmy jednym z największych producentów europejskich, znajdujemy się w ścisłej czołówce światowej. Zarówno pod względem wielkości sprzedaży, jak i jakości produktu. Produkujemy najwyższej jakości armaturę przemysłową i współpracujemy tylko z najlepszymi firmami, dostarczającymi komponenty np. automatyki. W zakresie jakości nie uznajemy kompromisów. A z kim konkurencja jest najostrzejsza? Trudno powiedzieć jednoznacznie kto jest naszym głównym konkurentem. Jest to zależne bardzo od obszaru działalności – z innymi firmami konkurujemy w przemyśle, a z innymi w branży wodnościekowej. Inaczej też wygląda ta konkurencja. Czym więc różnią się ci zleceniodawcy? W takich obiektach jak duże elektrownie, zakłady chemiczne, rafinerie, dla klienta najczęściej najważniejsze są argumenty techniczne i jest on gotów zapłacić za najwyższą jakość i niezawodność produktu. Mamy tutaj często do czynienia z wysokimi parametrami pracy lub z mediami silnie agresywnymi chemicznie bądź erozyjnymi.
Polski Przemysł | 37
W branży usług komunalnych jest inaczej? W branży komunalnej jest silna presja na cenę, często przy zupełnym zbagatelizowaniu strony technicznej, czemu dodatkowo „sprzyjają” procedury zamówień publicznych. Mamy tutaj również „prostsze, łatwiejsze” media. Problemem chyba dla wszystkich firm, które tak jak my przywiązują dużą wagę do jakości i niezawodności swoich produktów, jest prawdziwy zalew rynku przez firmy handlujące tanią i kiepską armaturą z Chin. Znają Państwo swoich polskich konkurentów. Jak oceniają Państwo wyroby rodzimych przedsiębiorstw? Czym Ebro wyróżnia się na ich tle? Tak znamy, ale trudno któregokolwiek z polskich producentów armatury przemysłowej nazwać naszym bezpośrednim konkurentem. Są to producenci innych grup armatury niż nasza, albo są to produkty dużo niższej jakości od naszych. Niektóre firmy oferują pod swoją nazwą „polska” armaturę, która jest dziwnie podobna do znanych nam produktów azjatyckich fabryk. Być może w Polsce odbywa się tylko montaż gotowych elementów? A czy Państwo prowadzą produkcję w Polsce? Czy są w tej kwestii jakieś plany rozwoju? Na ten moment w Polsce nie prowadzimy działalności produkcyjnej. Posiadamy biura techniczno-handlowe, magazyn i serwis. Głównym zapleczem logistycznym jest dla nas oddział EBRO ARMATUREN w Wiedniu, który pełni taką funkcję dla praktycznie całej Europy Środkowej. Co 38 | Polski Przemysł
pokaże przyszłość – zobaczymy. Poszukują Państwo partnerów na Ukrainie. Czy będzie to koordynował polski oddział, czy centrala firmy? Jaki jest cel tej współpracy? Koordynacja rynku ukraińskiego została oddana polskiemu oddziałowi EBRO ARMATUREN. Rynek ukraiński jest rynkiem o dużym potencjale, rynkiem, który ciągle się rozwija i na którym jesteśmy obecni i nadal chcemy tam być. Niestety ciągle mamy problemy ze znalezieniem tam wiarygodnych partnerów, zainteresowanych długoletnią współpracą. Dlatego nadal szukamy tam przedstawicieli handlowych i na takiej formie na razie poprzestajemy. Nie planujemy obecnie żadnych inwestycji bezpośrednich na Ukrainie. Czy przewidujecie ekspansję także na inne kraje regionu? Jesteśmy obecnie praktycznie we wszystkich krajach Europy i naszego regionu. Każdy oddział odpowiada za sprzedaż i rozwój w swoim kraju. Za globalne planowanie odpowiada nasza centrala w Hagen w Niemczech. Jakie branże obecnie najbardziej inwestują w armaturę przemysłową? Chyba wszyscy! Branża wodno-ściekowa uzyskała dostęp do środków unijnych, więc przybywa nowych stacji uzdatniania wody i oczyszczalni ścieków. Od kilku lat wyraźne ożywienie nastąpiło w przemyśle, dużo inwestuje branża cementowa, energetyka, koksownictwo i hutnictwo. Rząd chciałby wprowadzić w Polsce
euro już w 2012 r. Czy wprowadzenie w Polsce europejskiej waluty będzie dla Państwa dobrą wiadomością? Zdecydowanie tak! Jesteśmy niemiecką firmą i większość naszych zakładów produkcyjnych ulokowana jest w Niemczech. Z tego powodu oferty zawsze sporządzamy w euro. Skończy się więc problem różnic kursowych i tego jaki kurs wymiany przyjmujemy w rozliczeniu z klientem. Ponadto od kiedy Polska została członkiem Unii Europejskiej przybywa inwestycji finansowanych ze środków unijnych i mamy sytuację, gdzie walutą całej inwestycji jest euro, ale wykonawca musi z dostawcami rozliczać się w złotówkach, chyba. Jedyną możliwością, by tego uniknąć jest uzyskanie specjalnej zgody z NBP na rozliczenie zakupu w euro. To absurdalna sytuacja. Wejście Polski do UE wiele dało firmie EBRO, ale obecnie producenci drżą przed kryzysem. Czy jeśli odbije się ona na produkcji w Polsce, dotknie także Państwa firmę? Jeśli mniej będzie się inwestować w fabryki, to mniej potrzeba też będzie armatury? Niestety jest to realny scenariusz. Już w tej chwili odbieramy coraz więcej sygnałów o wstrzymaniu lub zawieszeniu różnych nowych projektów i inwestycji. Pozostaje mieć nadzieję, że kryzys nie będzie długi i nie dotknie zbyt mocno polskiej gospodarki. Mają Państwo ogromną listę certyfikatów. Czy wszystkie z nich są wymagane, czy część z nich wyrobiona została z własnej woli dla podkreślenia jakości firmy? Absolutnie nie inwestujemy w certyfikaty
„do ramki” na ścianę. Wszystkie te dokumenty są wymagane w tym, czy innym obszarze zastosowania. Uzyskanie wielu z nich wiąże się z dużymi nakładami czasu, pracy i kosztami, ale wszystko to robimy, abyśmy mogli sprostać wciąż rosnącym wymaganiom naszych klientów i być krok przed konkurencją. Kogo Państwo zatrudniacie w Polsce? Jak dużą część załogi stanowią wykwalifikowani specjaliści, inżynierowie? Czy odczuwacie Państwo brak takich osób? Większość naszej kadry stanowią doświadczeni inżynierowie z różnych dziedzin – energetyki, chemii, inżynierii środowiska. Wielu z nich ma za sobą wcześniejsze doświadczenia „ze strony
1949
produkty będziecie stawiać najmocniej?
klienta” - jako projektanci czy specjaliści utrzymania ruchu. Pozwala to nam na dużą elastyczność, na swobodne poruszanie się w różnych branżach i najlepszej armatury do wymogów naszych kontrahentów. Znalezienie właściwych ludzi nie jest łatwe. Od inżyniera wymagamy nie tylko wiedzy technicznej, ale również specyficznych umiejętności interpersonalnych, łat-wości nawiązywania kontaktów, umiejętności handlowych. I tacy ludzie tworzą nasz zespół. Jakie są plany rozwoju firmy? Na jakie
Staramy się rozwijać i poszerzać naszą ofertę. Duży nacisk jest kładziony na rozwój przepustnic dla chemii procesowej (elastomerowych i teflonowych) oraz przepustnic wysokoparametrowych serii High Performance. Poszerzamy ofertę w zakresie techniki automatyzacji armatury, czyli napędów elektrycznych i pneumatycznych, ich wyposażenia oraz od niedawna kompletnych systemów sterowania poprzez magistralę AS-i. Rozwijamy też konstrukcję wielkogabarytowych przepustnic i klap żaluzjowych przeznaczonych do kanałów gazów spalinowych i powietrza. ■
2009
Wielobranżowe biuro projektów obiektów przemysłowych
Najważniejszy partner przemysłu materiałów budowlanych od 60 lat
B I P R O C E M WA P S . A .
Polski Przemysł | 39
POLSKIE STATKI PODBIJAJĄ ŚWIAT
40 | Polski Przemysł
Błażej Dowgielski
Stocznia Damen Shipyards Koźle cieszy się ogromnym zainteresowaniem inwestorów. Niestety rzadko polskich. Do końca 2009 r. z pochylni stoczni Damen Shipyards Koźle zjedzie 130 statek wybudowany w zakładzie w ciągu 13 lat jego istnienia. Powstanie on w najbardziej komfortowych warunkach w Polsce – stocznia szczyci się posiadaniem wielkiej ( 7 tys. metrów kw.) hali produkcyjnej, w której statki są montowane, wykańczane
i wyposażane w niezbędne elementy pokładowe. - Jesteśmy pierwszą stocznią w kraju, która dysponuje takim obiektem - mówi prezes stoczni Janusz Bialic. – Dzięki temu bez względu na warunki atmosferyczne możemy kontynuować prace, co przekłada się na tempo realizacji zamówień – wyjaśnia.
Polski Przemysł | 41
Zakład w Kędzierzynie Koźlu, w województwie opolskim wydaje się przeczyć opinii ekspertów, wieszczących zmierzch polskiego przemysłu stoczniowego. Powstała w 1996 r. jako Stocznia Koźle Serwis, bazując na długoletnich stoczniowych tradycjach w drugim pod względem liczby ludności mieście na Opolszczyźnie. – Kędzierzyn Koźle chlubi się tym, że nasz port rzeczny był przed laty drugim, co do wielkości portem śródlądowym w Europie. – wyjaśnia Bialic. Kozielski Damen wyspecjalizował się w budowie jednostek o długości do 110 metrów holowników, pchaczy, pogłębiarek rzecznych, piaskowców oraz statków pasażerskich. Buduje również chemikaliowce. – Dla budowy tego rodzaju jednostek, ze względu na charakterystykę materiału odpornego na chemikalia, z którego są budowane , trzeba odpowiedniego przygotowania pracowników, nauczenia technik spawania. To trudny
42 | Polski Przemysł
biznes i stąd nasza przewaga konkurencyjna – mówi Bialic. Mniejsze jednostki są budowane „pod klucz” już w Koźlu. Większe, o zanurzeniu konstrukcyjnym uniemożliwiającym samodzielny transport drogami śródlądowymi, są spławianie do
Szczecina w częściach, gdzie są składane w całość i transportowane dalej. – Kluczem do sukcesu okazało się znalezienie rynkowej niszy i specjalizacja – twierdzi Bialic. Spółka produkuje głównie na eksport – zamówienia do Koźla napływają nie tylko z Europy Zachodniej, ale również
z nieco bardziej egzotycznych lokalizacji, jak Zjednoczone Emiraty Arabskie czy Azerbejdżan. W zeszłym roku w stoczni Damen Shipyards Koźle pojawili się nawet Irakijczycy, którzy zakupili w stoczni pogłębiarkę. Będzie ona pracowała na dwóch rzekach, a jej wydajność to 450 ton urobku na godzinę. – Dzięki wysokiej jakości budowanych statków udaje się nam wygrywać z dalekowschodnią konkurencją – twierdzi Bialic. Sukcesy zakładu z Koźla nie pozostały niezauważone. W 2006 r. stocznia Koźle Serwis została przejęta przez holenderski Damen Shipyards Group, siódmy co do wielkości na świecie i drugi w Europie koncern budujący statki. Koncern posiadał już stocznię w Gdyni, zajmującą się budową m.in. holowników i statków do zwalczania rozlewów olejowych, oraz zakład produkcyjny w Gdańsku. Holendrzy kupili 72 proc. udziałów stoczni i rozpoczęli modernizację zakładu, która ma stocznię jeszcze bardziej konkurencyjną. – Dzięki
przejęciu przez Damen Shipyards Group uzyskaliśmy dostęp do najnowszych technologii stosowanych w przemyśle stoczniowym. Pozwala nam to budować bardziej zaawansowane technicznie jednostki, co korzystnie przekłada się na poziom marż - tłumaczy Bialic. Dzięki nowemu właścicielowi stocznia w Koźlu stała się jeszcze bardziej rozpoznawalna na rynku. – Nie brak nam zamówień i mam nadzieję, że kryzys gospodarczy uda nam się przetrwać bez dużych uszczerbków – mówi Bialic. Dynamiczny rozwój spółki nie pozostał bez wpływu na wzrost zatrudnienia. Zakład, w którym na początku jego istnienia pracowało niespełna 50 osób, obecnie zatrudnia ponad 200 pracowników. Co ciekawe, w obliczu braku fachowców na polskim rynku stocznia była zmuszona poszukać ich zagranicą. Znalazła ich na Ukrainie i w Mołdawii. - od prawie dwóch lat zatrudnia 20-osobową grupę ślusarzy i spawaczy z tych krajów. Władze stoczni są zadowolone, 44 | Polski Przemysł
choć przyznają, że początki nie były łatwe. – Mimo, że zatrudniliśmy fachowców legitymujących się wszystkimi możliwymi certyfikatami, ich kwalifikacje były niższe niż polskich specjalistów. Jednak po trzyczteromiesięcznym przeszkoleniu doskonale sprawdzają się przy pracy - mówi Bialic. Zagraniczni robotnicy mieszkają w mieszkaniach przygotowanych na piętrze jednego z budynków zakładowych. Pracują i są wynagradzani według tych samych zasad co Polacy. Prezes przyznaje, że spółka starannie przygotowywała polską załogę do przyjęcia zagranicznych pracowników. – Tłumaczyliśmy, dlaczego jest to konieczne, prosiliśmy o pomoc w aklimatyzacji zagranicznej ekipy. Udało się – z uśmiechem dodaje Bialic. Zdaniem prezesa rzeczny przemysł stoczniowy jeszcze długo będzie znajdował odbiorców na swoje usługi, głównie za granicą. Zdaniem Bialica, kolejne rządy nie wykazują zainteresowania rozwojem żeglugi śródlądowej, nie
dostrzegając jej zalet. – Na przykład wodne połączenie Śląska z portami Szczecina i Świnoujścia jest najtańszym rodzajem transportu. Spalając litr paliwa, można przewieźć na dystansie kilometra nawet 130 ton transportem rzecznym, mniej niż 100 ton koleją i tylko 50 ton samochodem ciężarowym – tłumaczy Bialic. Z powodu niewielkich kosztów transportu rzecznego jest on popularny w Europie Zachodniej – ponad 40 proc. wszystkich przewozów towarowych w Holandii odbywa się barkami, w Niemczech blisko 20 proc. W Polsce udział rzek w transporcie towarów to tylko 0,7 proc. Zmiany stanu rzeczy nie zapowiada przygotowana przez Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej „Strategia gospodarowania wodami 2030”. – Przewiduje ona modernizację akwenów jedynie pod kątem budowy elektrowni wodnych i zbiorników retencyjnych. Mówi się w niej nawet o walorach ekologicznych i rekreacyjnych rzek, a pomija wykorzystanie transportowe – nie ukrywa rozczarowania Bialic. ■
Kuźnia Ostrów Wielkopolski: stawiamy na rozwój Firma planuje budowę nowej hali produkcyjnej, która umożliwi zaspokojenie coraz większych oczekiwań klientów. Dzięki temu zaoferuje nowe gabaryty wyrobów i wprowadzi kilka rodzajów gatunków stali Duplex. Beata Krowicka
M
yśląc o kuźni, zazwyczaj mamy przed oczami obraz kowalskiego młota formującego rycerskie miecze lub podkuwającego rącze rumaki. Dziś nowoczesne kuźnie niewiele mają wspólnego z dawną siedzibą kowala. W Kuźni Ostrów Wielkopolski trudno
dziś znaleźć ślady dawnych czasów. – Nasza tradycja sięga lat dwudziestych, kiedy to głównym narzędziem pracy kowala był młot i kotlina kowalska. Z biegiem lat proces produkcji ulegał modernizacji, zakupione zostały liczne urządzenia, młoty, prasy, kuźniarki,
których część pracuje u nas do dzisiaj. Produkcja przeszła proces znacznej automatyzacji co w olbrzymim stopniu poprawiło jakość wykonywanych przez nas wyrobów – mówi Bogdan Kulwicki, dyrektor handlowy przedsiębiorstwa. Firma produkuje dziś odkuwki swobodnie Polski Przemysł | 45
kute o masie do 1000 kg i matrycowe o masie do 50 kg. Takie wyroby są niezbędne do budowy wagonów , ale także do budowy wszelkich urządzeń i maszyn wykorzystywanych w górnictwie, przemyśle energetycznym, wydobywczym, naftowym , stoczniowym oraz w motoryzacji. Kuźnia specjalizuje się również w regeneracji części kolejowych. – Podejmujemy się wszelkich wyzwań. Możliwości techniczne naszej firmy pozwalają na wykonywanie zarówno złożonych produktów, jak i pojedynczych elementów. Nasz park maszynowy przy pełnym wykorzystaniu mocy pozwala na wykonywanie wielu trudnych technicznie operacji, co sprawia że możemy wyjść do klienta z szerszą oferta produkcyjną – wyjaśnia Kulwicki.
Nowa hala to większy asortyment Firma nie osiada jednak na laurach i wciąż kontynuuje rozwój zakładu produkcyjnego. Ubiegły rok był bardzo bogaty pod względem liczby inwestycji w poprawę mocy produkcyjnych i tempa wywiązywania się ze zleceń. – Stale udoskonalamy nasz park maszynowy. W ostatnim roku wyposażyliśmy Kuźnię w obrabiarki numeryczne CNC, linie do
46 | Polski Przemysł
hartowania powierzchniowego. Zakupiono też robota spawalniczego, co w znacznym stopniu zwiększa nasze moce przerobowe. Zbudowaliśmy również nowoczesne centrum obróbki numerycznej – wymienia inwestycje dyrektor handlowy firmy. Na tym jednak Kuźnia Ostrów Wielkopolski nie poprzestanie. W najbliższym czasie firma planuje uzupełnić nowe centrum o kolejne tokarki i frezarki CNC, a to w znacznym stopniu usprawni produkcję. Obecnie prowadzona jest także gruntowna przebudowa działu obróbki cieplnej. W Kuźni działa nowy piec do nagrzewu indukcyjnego, a także stanowisko do hartowania indukcyjnego. Dzięki temu firma znacznie zmniejszyła konieczność korzystania z usług podwykonawców. Skrócił się także czas produkcji, a moce zwiększyły się o 15 proc. Stałe udoskonalanie jednego zakładu przedsiębiorstwa nadal nie spełniało jednak wszelkich ambicji zarządu firmy. Stąd pomysł, by wybudował drugą nowoczesną halę. – Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów, planujemy wybudować halę produkcyjną, dostosowaną do produkcji odkuwek swobodnie kutych o masie do 10 000 kg. Będą one miały formę pierścieni, krążków, prętów, wałów, kostek,
osi i innych odkuwek kształtowych – zapowiada Bogdan Kulwicki. Na takie wyroby istnieje ogromny popyt w sektorze energetycznym oraz petrochemicznym. Oprócz większej oferty gabarytowej, nowy zakład pozwoli też poszerzyć ofertę wyrobów z poszczególnych rodzajów stali. – Poszerzymy też swoje możliwości produkcyjne o kilka gatunków stali Duplex oraz zwiększymy asortyment jeżeli chodzi o gabaryty odkuwek produkowanych do tej pory ze stali konstrukcyjnych i stopowych oraz kwasowych. Potrzeba opracowania i wprowadzenia innowacyjnej technologii kucia ze stali typu Duplex wynika z analizy zapytań ofertowych jakie wpłynęły do Kuźni w latach poprzednich – tłumaczy dyrektor handlowy Kuźni Ostrów Wielkopolski. Ogrom inwestycji wydaje się niesamowity, jednak przedsiębiorstwo potrzebowało takiego zastrzyku nowych technologii. Obecny właściciel przejął firmę w fatalnym stanie, pozostawioną bez żadnych inwestycji w rozwój od lat 60. Właściwie Kuźnia powstała od nowa i ruszyła w 2006 r. Na początku zatrudniała 100 osób, a wielkim marzeniem prezesa była produkcja na rynek niemiecki. Dziś z dumą zarząd może stwierdzić, że prowadzi zakład produk-
cyjny na miarę XXI wieku. Kryzys martwi, ale nie spowalnia produkcji Kuźnictwo, podobnie jak wiele innych branż w sektorze produkcyjnym, nie ma złudzeń, że oprze się spowolnieniu gospodarczemu. – Niestety, jak w każdej innej branży, także w naszej zauważalny jest kryzys. Owocuje on ogólnoświatowym spadkiem zamówień w branży stalowej. Nie powoduje to jednak spadku opłacalności naszej działalności. Niemniej spodziewamy się korekty zamówień na rok 2009 – mówi Bogdan Kulwicki. – Początek tego roku nie napawa nas optymizmem, mamy jednak nadzieje, że drugi kwartał przyniesie ożywienie gospodarcze, co przełoży się bezpośrednio na wynik finansowy naszej firmy – dodaje. Patrząc na zakład produkcyjny Kuźni Ostrów Wielkopolski trudno jednak na razie odczuć powody do obaw. Gdy wiele fabryk zwalnia masowo pracowników i mocno ogranicza produkcję, producent odkuwek pracuje po staremu, w pełnym systemie zmianowym. Wciąż także powiększa zespół. – Nasza kadra pracownicza składa się z wielu wysoko wykwalifikowanych specjalistów, ale mimo to ciągle poszukujemy nowych oraz doskonalimy umiejętności obecnych pracowników – mówi Kulwicki. Obecnie trwa rekrutacja m.in. na stanowisko informatyka-programisty oraz konstruktora oprzyrządowania.
Sprzęg sprzedażowym hitem Choć w Polsce działa wiele kuźni, ta z Ostrowa Wielkopolskiego może pochwalić się wyjątkowym wyrobem.
– Bez wątpienia produktem numer jeden naszej firmy jest sprzęg śrubowy. Jest to detal składający się z kilku produko-wanych przez nas elementów – informuje przedstawiciel przedsiębiorstwa. Ostrowska firma jest jego jedynym producentem w kraju i wytwarza wszystkie jego wersje na rynki światowe. Producent eksportuje swe wyroby do całej Unii Europejskiej. Ważni odbiorcy to m.in. Niemcy, Francja, Belgia, Słowacja oraz Czechy. Z usług Kuźni Ostrów korzystają największe firmy zarówno remontowe jak i produkcyjne, takie jak Tatravagonka, zlokalizowana w słowackim Popradzie, czy grupa MAW. Zamówienia składają także wszystkie wiodące krajowe firmy kolejowe i nie tylko. Odbiorcy krajowi stanowią większość klientów ostrowskiego producenta. Aby wzbudzać jak największe zaufanie i powiększać zakres swej działalności, przedsiębiorstwo dba o pozyskiwanie wszystkich najważniejszych certyfikacji. – Oczywiście posiadamy szereg licznych certyfikatów i uprawnień. Dwa lata temu wdrożyliśmy system zarządzania jakością ISO 9001:2000. Dzięki certyfikatom, które posiadamy wykonujemy również odbiory pozahutnicze zgodnie z wymaganiami Towarzystw Klasyfikacyjnych m.in.: UDT, LRS, CARGO, DB, GL. Posiadamy również uprawnienia do wytwarzania odkuwek swobodnie kutych dla urządzeń ciśnieniowych zgodnie z Dyrektywą PED 97/23/EC – wymienia z dumą Bogdan Kulwicki.
Jasna strona biznesu Przykład Kuźni Ostrów pokazuje, że
polskie firmy nie myślą tylko o robieniu intratnych biznesów za wszelką cenę. Przedsiębiorstwo nawet w obliczu kryzysu nie zapomniało o pomaganiu potrzebującym. Pod koniec ubiegłego roku firma przekazała nowoczesny sprzęt komputerowy oddziałowi położniczemu powiatowego szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Wcześniej Kuźnia dołożyła swoją cegiełkę do zakupu aparatu ultrasonograficznego. Firma jest też niezwykle ceniona przez pracowników. W ubiegłym roku została wyróżniona tytułem Solidnego Pracodawcy Wielkopolski. Zatrudnienie w zakładzie utrzymuje się stale na poziomie 300-320 osób. Przeciętne wynagrodzenie każdej z nich to 3 tys. zł brutto, a z funduszu świadczeń socjalnych dofinansowywane są kolonie dla dzieci pracowników i wczasy. Kuźnia inwestuje też w studia zatrudnionych w niej osób. Ponieważ zyski firmy są stale reinwestowane, zakład produkcyjny stale się rozwija, dlatego wciąż potrzeba nowych pracowników. A wielu z tych, których dziś możemy spotkać w hali firmy, pracuje w tym miejscu od dziesiątek lat. Z drugiej jednak strony nawet osoby bez kwalifikacji mogą znaleźć zatrudnienie w Kuźni Ostrów. Spółka sama podejmuje się ich wyszkolenia. Pracowników zdobywa też dzięki współpracy ze szkołami. Przedsiębiorstwo ufundowało stypendia dla części uczniów klasy kształcącej operatorów maszyn do obróbki plastycznej w Zespole Szkół Transportowo-Elektrycznych i Centrum Kształcenia Ustawicznego w Ostrowie Wielkopolskim. Absolwenci będą mogli od razu zacząć pracę w Kuźni. ■ Polski Przemysł | 47
Wahania cen ołowiu utrudniły produkcję akumulatorów
48 | Polski Przemysł
Beata Krowicka Rok 2007 był dla firmy ZAP SZNAJDER BATTERIEN z podwarszawskiego Piastowa prawdziwym przełomem. Z jej taśm produkcyjnych zjechało 1,1 mln akumulatorów do samochodów osobowych i ciężarowych, co stanowiło dla tego przedsiębiorstwa absolutny rekord. Na 2008 rok plany były jeszcze ambitniejsze – zwiększenie produkcji o kolejne 200 tys. akumulatorów. Producentowi na drodze stanęły jednak pogoda i wahające się notowania ołowiu na Giełdzie Metali w Londynie (LME). – W ubiegłym roku wyprodukowaliśmy i sprzedaliśmy mniej więcej tyle samo akumulatorów, co w 2007 roku. Taka sprzedaż wynika z braku zimy w styczniu i lutym w całej Europie oraz z perturbacji związanych z częstymi zmianami cen ołowiu – wyjaśnia Krzysztof Paulus, wiceprezes i dyrektor marketingu ZAP SZNAJDER BATTERIEN. Akumulator najlepszy zimą W dystrybucji akumulatorów występuje bowiem sezonowość sprzedaży. Okres jesienno-zimowy to czas, gdy z półek sklepowych znika ok. 60% całorocznej produkcji akumulatorów. Zdarzają się także ostre zimy, kiedy to zapotrzebowanie na akumulatory jest ponadprzeciętnie duże. – Producenci i hurtownicy, którzy mają stosowne zapasy korzystają z takiej sytuacji, ponieważ sprzedają wtedy znacznie więcej i przy wyższej marży – tłumaczy Paulus. Kiedy jednak zima jest ciepła, akumulatory zalegają na sklepowych półkach, więc producenci nie mają zbytu. Nerwową sytuację wywołał także kryzys na rynkach finansowych, który od zeszłego roku przetacza się przez
cały świat. Słabnący kurs dolara spowodował szokujące wahania cen ołowiu, a tym samym niekorzystną sytuację dla producentów akumulatorów. – Najwyższe ceny ołowiu odnotowano w październiku 2007 r., kiedy to osiągnęły poziom ok. 4 tys. dol. za tonę ołowiu. Wzrost w ciągu 10 miesięcy wyniósł 130% ze średniego poziomu 1,68 tys. dol. – wspomina wiceprezes ZAP SZNAJDER BATTERIEN. W 2008 na początku roku kształtowały się nadal wysoko na poziomie 2,8 tys. dol. To nie była najlepsza wiadomość dla producenta akumulatorów. W końcu ponad 70 proc. kosztów wytworzenia tego urządzenia stanowi właśnie ołów. Nadchodzą lepsze czasy – akumulatory będą tanieć Na szczęście sytuacja odwraca się na korzyść firmy i surowiec ten staje się coraz tańszy. Dla zwykłego klienta oznacza to więc, że akumulatory będą miały przystępniejsze ceny. To świetna wiadomość przed sezonem zimowym. Producenci zaś będą mogli odetchnąć. – Wahania cen ołowiu nie pozwalały na tworzenie zapasów akumulatorów, bo nie było wiadomo czy nastąpią znaczące wzrosty lub spadki. Zarządzanie produkcją i sprzedażą akumulatorów w tym okresie było bardzo trudne – mówi Krzysztof Paulus. Sytuacja powinna się jednak uspokoić. Brakiem znaczącego wzrostu w tym roku firma zupełnie się nie martwi. Cel ten zostanie osiągnięty w 2009 r.. Moce produkcyjne zakładu firmy już dziś wynoszą 1,5 mln urządzeń, a to m.in. dzięki rekordowym inwestycjom w 2008 r. ZAP wydał na maszyny umożliwiające wdrożenie nowych technologii, zwiększenie zdolności produkcyjnych, oraz rozwój za-
plecza badawczego ponad 9 mln zł. Teraz producent sukcesywnie będzie dążył do wykorzystywania w coraz większym stopniu tych mocy. W tym roku do klientów ma trafić 1,3 mln akumulatorów. – Zamierzamy osiągnąć taki wynik głównie poprzez intensyfikację dostaw na eksport. Udział we wrześniu w targach motoryzacyjnych Automechanika 2008 we Frankfurcie przyniósł wiele interesujących kontaktów z potencjalnymi klientami z całego świata – cieszy się przedstawiciel ZAP. Podczas tej imprezy wystawiało się prawie 4,7 tys. wystawców z 80 krajów. Na targach pojawiło się 166 tys. zwiedzających ze 146 krajów, dlatego warto było wykorzystać taką szansę na nawiązanie nowych i umocnienie dotychczasowych kontaktów biznesowych. ZAP korzysta z każdej okazji promowania się za granicą. Nowych partnerów pozyskuje m.in. na targach Equip Auto w Paryżu czy Autopromotec w Bolonii. Już dziś firma eksportuje ok. 60% swojej produkcji do przeszło 40 krajów Europy i Afryki. Klientami są duże hurtownie motoryzacyjne, które kupują akumulatory głównie do samochodów osobowych i ciężarówek.
Polski Przemysł | 49
Fabryka akumulatorów od 1925 roku
I dla traktora, i dla Porsche Akumulatory na eksport dostarczane są przede wszystkim pod dwoma własnymi markami: ZAP i SZNAJDER. Zarówno do Polski, jak i do innych państw trafiają te same produkty. Nie ma między nimi różnic technicznych. Oferta producenta obejmuje akumulatory do wszystkich typów samochodów zarówno tych osobowych (od 35 Ah do 100 Ah), jak i ciężarowych. Ponadto firma jest dostawcą dla polskiej armii i fabryk traktorów. Od zeszłego roku oferta poszerzyła się też o urządzenia dla właścicieli motocykli. Nawet właściciele najnowszych modeli Mercedesów, Audi, Porsche czy BMW mogą bez obaw używać wyrobów tego producenta. Od września ZAP testuje
bowiem na naszym rynku akumulatory typu AGM. – Te bezobsługowe akumulatory gwarantują 100 procentową szczelność, ponieważ elektrolit jest uwięziony w separatorach w postaci maty z włókien szklanych. Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom technologicznym zastosowanym w konstrukcji AGM nie ma możliwości wycieku elektrolitu z akumulatora. Jest to istotne chociażby ze względu na ochronę środowiska naturalnego – tłumaczy Paulus. – Ponadto nowe akumulatory charakteryzują się m.in. zwiększoną odpornością na rozładowanie, niezawodnością eksploatacji oraz wydłużoną żywotnością – dodaje. Po ostatecznym wdrożeniu technologii AGM firma będzie także mogła zacząć poważnie zastanawiać się nad wejściem w segment pojazdów elektrycznych lub hybrydowych. Kryzys im nie straszny Choć wiele firm z branży motoryzacyjnej obecnie drży przed widmem światowej recesji, ZAP się jej nie obawia. Spadek sprzedaży, który
50 | Polski Przemysł
dotyka coraz większą liczbę producentów samochodów nie ma bowiem w obecnej chwili przełożenia na zapotrzebowanie na akumulatory. – Nie jesteśmy dostawcą do fabryk samochodów, a koncentrujemy swój biznes na dostawach do hurtowni motoryzacyjnych – wyjaśnia wiceprezes ZAP. Jego zdaniem kryzys bardziej odczują konkurenci, tacy jak Exide i Johnson Controls, którzy swoje wyroby dostarczają bezpośrednio do fabryk aut. ZAP swoje akumulatory dystrybuuje za pośrednictwem 80 hurtowni na terenie całej Polski. Bez wielkich obaw producent nadal inwestuje w nowe linie oraz modernizację już istniejących. Oprócz wdrożenia technologii AGM, w 2008 r. firma uruchomiła drugą linię do produkcji płyt akumulatorowych metodą cięto-ciągnioną z zastosowaniem wapniowych stopów ołowiu. – Pierwsza działa w zakładzie od 2002 r. i pozwoliła uzyskać poprawę parametrów eksploatacyjnych produkowanych wyrobów, oraz radykalnie ograniczyć ubytek elektrolitu w całym
okresie eksploatacji akumulatorawyjaśnia Krzysztof Paulus. Jedna z linii przeznaczona jest do produkcji płyt dodatnich, a druga do ujemnych. W ciągu ostatnich dwóch lat ZAP zautomatyzował też dwa najbardziej uciążliwe stanowiska pracy, czyli stanowisko wybudowy płyt na wydziale pastowni oraz stanowisko zabudowy płyt na nowej linii montażowej. Wszelkie inwestycje mają umożliwić coraz większą produkcję akumulatorów wraz z oczekiwanym wzrostem zapotrzebowania na nie. Recykling przyjął się w Polsce Rynek akumulatorów to jednak nie tylko kwestia walki o wyniki sprzedaży i rosnącą produkcję, ale także troska o to, by nie szkodzić środowisku naturalnemu. ZAP włączył się w działania recyklingowe poprzez utworzenie oddziału EKO-SZNAJDER, która skupuje zużyte akumulatory od hurtowni motoryzacyjnych i dostarcza je do przetwórców, takich jak huta ołowiu Orzeł Biały Bytomiu lub Baterpol w Katowicach.
– Samochody dostarczające nowe akumulatory marki ZAP lub SZNAJDER do hurtowników, zabierają te zużyte. System ochrony środowiska w przypadku akumulatorów funkcjonuje doskonale, ponieważ 95% klientów zakupując nowy akumu lator oddaje stary – uważa Krzysztof Paulus. Istnieje bowiem obowiązek dostarczenia zużytego urządzenia przy zakupie nowego. W innym wypadku należy zapłacić 30 zł opłaty depozytowej. To wystarczy do zmotywowania kierowców. Inaczej jest niestety jeśli chodzi o wymianę akumulatora. Polacy zazwyczaj nie przestrzegają zaleceń ekspertów i o konieczności zakupu nowego urządzenia przypominają sobie dopiero, gdy stare przestaje działać. – W czasie eksploatacji samochodu często zapominają, że taki element w ogóle istnieje. Dopiero gdy odmówi posłuszeństwa, szybko biegną do sklepu po nowy. ■
1. Okres jesienno-zimowy to czas, gdy z półek sklepowych znika ok. 60% całorocznej produkcji akumulatorów. 2. Wartość ołowiu to 70 proc. kosztu produkcji akumulatora. 3. Udział we wrześniu w targach motoryzacyjnych Automechanika 2008 we Frankfurcie przyniósł wiele interesujących kontaktów z potencjalnymi klientami z całego świata – cieszy się wiceprezes ZAP 4. System ochrony środowiska w przypadku akumulatorów funkcjonuje doskonale, ponieważ 95% klientów zakupując nowy akumulator oddaje stary – uważa Paulus.
Polski Przemysł | 51
GRANIT STRZEGOM
Sprzyja nam moda na naturalność Granit Strzegom w ciągu pięciu lat dokona kolejnych modernizacji zakładu. Mimo ostrej konkurencji popyt na strzegomski surowiec nie ustaje. Artykuł Beaty Krowickiej
N
ie dalej jak 40 lat temu producenci granitowych płyt przeżywali ciężki okres. Panujący w architekturze socrealistyczny styl inspirował projektantów do wykorzystywania szarego betonu zamiast pięknych błyszczących płyt. Dziś ówczesne siermiężne budowle straszą przechodniów, jednak smutne czasy betonu odeszły w niepamięć. – Obecnie w każdej dziedzinie życia stawia się na naturalność. Ten trend pojawił się również w budownictwie. Obok drewna najchętniej więc stosuje się naturalny kamień. Dlatego granit
52 | Polski Przemysł
święci triumfy – mówi Mirosław Olejarz, dyrektor ds. Handlu i Marketingu Granit Strzegom. Używa się go do wykładania podłóg oraz elewacji biurowców, apartamentowców, restauracji, a coraz częściej także prywatnych domów. Zdaniem Olejarza ten materiał budowlany ma świetlaną przyszłość, mimo że wciąż poszukuje się tańszych substytutów. W niektórych dziedzinach granit zastępuje się betonem, by zaoszczędzić. – Wiele firm używa betonowej kostki zamiast tej granitowej. Jest to rozwiązanie
tańsze, ale znacznie mniej efektywne. Beton szybko się zużyje, natomiast granit jest niezniszczalny i w 100 proc. mrozoodporny – wyjaśnia Olejarz. – Kiedyś z granitu budowano nawet drogi i dotychczas są one w świetnym stanie. Znacznie lepszym niż te ułożone kilka lat temu – dodaje.
Cena bywa najważniejsza Surowiec ze Strzegomia jest uważany za szczególnie wytrzymały. Dlatego używa się go m.in. do produkcji krawężników.
Konkurencja na rynku jest jednak bardzo ostra zarówno wśród polskich, jak i międzynarodowych producentów. – W samym Strzegomiu jest kilka kopalń granitu. Do tego dochodzi także miejscowość Strzelin, znana z wydobycia tego kamienia – wyjaśnia Olejarz. – O polskiego klienta walczą jednak również firmy z Hiszpanii i Portugalii, które robią co mogą, by obniżać ceny – dodaje. Firmom z różnych części świata bardzo zależy na polskich klientach, ponieważ w naszym kraju istnieje silna tradycja stawiania granitowych nagrobków. W większości europejskich krajów nie jest ona popularna. Szybko okazało się jednak, że choć Polacy nie wyobrażają sobie pochówku bez odpowiedniej płyty nagrobnej, to szukają wyrobu, który nie zrujnuje ich kieszeni. – Stąd wzięła się ogromna popularność chińskich płyt, które zalały nasz rynek.
Szczególnie na Ścianie Wschodniej, gdzie klienci są ubożsi, to zjawisko rzuca się w oczy. Tam niemal każdy zakład kamieniarski oferuje gotowe nagrobki z Chin – mówi szef Granitu Strzegom. I choć o decyzji zakupowej decyduje niski koszt, szybko okazuje się, że inwestycja była nietrafiona. – Takie płyty po dwóch latach pękają i matowieją, więc lepiej od razu zapłacić trochę więcej za dobrej jakości granit, by nie musieć się później martwić – ostrzega Mirosław Olejarz.
Trzeba stale inwestować Granit Strzegom nie może narzekać na brak klientów, mimo że konkurentów ma wielu. Z roku na rok firma zwiększa wydobycie kamienia. Obecnie utrzymuje się ono na poziomie 132 tys. ton rocznie. Oferta firmy obejmuje zarówno
płyty granitowe, krawężniki i kostki, jak i spotykane w wielu domach parapety czy meble ogrodowe. Strzegomski producent ma swój udział także w znacznie popularniejszych przedsięwzięciach niż tylko budowa drogi lub biurowca. Granit dostarczany przez tę firmę został wykorzystany także do budowy popularnych pomników i majestatycznych budowli. Kamień ze Strzegomia posłużył m.in. do postawienia pomnika Bohaterów Westerplatte, budowy Dworca Centralnego oraz Stadionu Dziesięciolecia w Warszawie. Jednak dyrektor firmy dumny jest najbardziej z innego obiektu. – Największe osiągnięcie Granitu Strzegom to Kolumna Zygmunta. Na tamte czasy były to przedsięwzięcie niemal niemożliwe, a jednak udało się – opowiada. Mało kto bowiem wie, że w 1948 r. firma wydobyła z kamieniołomu Żbik monolit o masie 30 ton i z tej właśnie
Polski Przemysł | 53
GRANIT STRZEGOM
pojedynczej bryły powstała cała kolumna. – Z jednej strony jest to dla nas olbrzymi prestiż, z drugiej znak dla naszych klientów, że możemy dokonać wszystkiego. Nasi partnerzy bardzo to doceniają – wyjaśnia Olejarz. Ponieważ jednak firma działa od czasu zakończenia II wojny światowej, jej zakłady wymagają stałych inwestycji w rozwój. W 2006 r. rozpoczęła się intensywna modernizacja parku maszynowego zakładów wydobywczych i obróbczych. Zakupiono wtedy nowoczesne ładowarki oraz perforatory hydrauliczne o dużej wydajności do wiercenia otworów strzałowych. Rok później w zakładzie obróbczym w miejsce starych traków wielopiłowych zainstalowano nowoczesne traki linowe, wykorzystujące do technologii cięcia linki diamentowe. Powstała także nowa
54 | Polski Przemysł
linia do produkcji krawężników. W Oddziale Elementów Łupanych zakupiono natomiast wysokowydajne łupiarki do produkcji kostki granitowej i kamienia murowego, wykorzystujące najnowsze światowe osiągnięcia techniki w tej dziedzinie. Na tym jednak firma nie poprzestała. We wrześniu zakończyła się modernizacja Zakładu Produkcji Kruszyw. Granit Strzegom wydał kilkanaście milionów złotych na wymianę wyeksploatowanych maszyn. Kolejna inwestycja tego rzędu zaplanowana jest na najbliższe pięć lat w parku maszynowym. – Zamierzamy kupić nowe ładowarki i dźwigi – zapowiada Mirosław Olejarz.
I tylko eksport kuleje Choć granit ze Strzegomia znany jest na całym świecie ze swych doskonałych
właściwości fizycznych, nie jest on wcale polskim hitem eksportowym. Mogłoby się to wydawać czystym marnowaniem potencjału rodzimego kamienia, jednak okazuje się, że sprzedaż zagraniczna paradoksalnie się nie opłaca. – Niegdyś byliśmy bardzo mocni w eksporcie. Stanowił on duża część naszych przychodów. Niestety chwiejna sytuacja na rynku walutowym sprawiła, że ta forma sprzedaży przestała się kalkulować. Dziś tylko 5-10 proc. Naszego granitu trafia za granicę – tłumaczy dyrektor Granitu Strzegom. Sytuacje tę mogłoby w znaczący sposób zmienić wprowadzenie w Polsce euro. Dzięki rozliczeniom w jednej walucie firma przestałaby bowiem ponosić ryzyko kursowe i zawsze byłaby pewna ile na danej transakcji zarobi. Jeśli więc rząd spełni swoje obietnice, już za kilka lat polski granit znów może stać się popularny w Europie. ■
Raporty
PolskiPrzemysł
E-petrol.pl komentuje elementy strategii PKN Orlen, które dotyczą działalności na rynkach naftowo-paliwowych
N
a prośbę “Polskiego Przemysłu” e-petrol.pl - firma dostarczająca wyspecjalizowane usługi dla firm branży paliwowej, pozwalające na poprawę wyników finansowych - komentuje te elementy strategii PKN Orlen na najbliższe lata, które dotyczą działalności na rynkach naftowo-paliwowych. W strategii powraca pomysł uzyskania przez Orlen dostępu do własnych złóż ropy naftowej, wg informacji zawartych w dokumentach “w krajach o akceptowalnym poziomie ryzyka”. Własne złoża podnoszą wartość firmy naftowej, więc sam plan jest dobry, natomiast od kilku lat Orlen bez powodzenia działał na tym polu, sukces zatem byłby jakościową zmianą. Przyjęto dość bezpieczną formułę “wykorzystywania okazji akwizycyjnych” i “partnerstwa strategicznego”, co może sugerować, że nie będzie działań za wszelką cenę, graniczących z pokazowością. Zapewnienie dwóch kierunków dostaw dla każdej rafinerii, również zapisane w strategii, to, co do zasady, dobry pomysł, bo zabezpiecza przed potencjalnym niebezpieczeństwem kłopotów operacyjnych. Zatrzymanie dostaw drogą rurociągową do litewskiej rafinerii Orlenu, Możejek, pokazuje że jest to możliwość nie tylko teoretyczna, ale i całkiem realna. Podobnie jak wielu innych graczy na rynku naftowym, Orlen planuje zwiększenie w najbliższych latach produkcji średnich destylatów, czyli przede wszystkim olejów. W związku
z trwającym procesem tzw. dieslizacji - czyli wzrostu zainteresowania olejem napędowym w gospodarkach w ostatnich latach, także w Polsce (konsumpcja oleju jest na naszym rynku około dwóch razy wyższa niż benzyn) - jest to działanie zrozumiałe. Sytuacja na rynku olejowym, w tym okresowe kłopoty ilościowe, pozwala liczyć również na dobre poziomy marż. Ogólnie spółka zamierza zwiększać przerób ropy naftowej. Orlen jest absolutnie dominującym graczem na polskim rynku hurtowej sprzedaży paliw, tutaj planuje po prostu utrzymanie tej pozycji i udziału rynkowego około 60 proc. Niespodzianką byłaby jakaś większa, jakościowa zmiana sytuacji w segmencie hurtu paliw w Polsce. Wymagania jakie muszą spełniać importerzy, związane np. z tworzeniem i utrzymywaniem zapasów obowiązkowych paliw czy też wprowadzaniem na rynek biopaliw, powodują, że wielu niezależnych hurtowników ogranicza tę działalność lub wręcz się z niej wycofuje. Ułatwia to działanie dla tak dużych graczy jak właśnie Orlen. Firma chce też wejść ze sprzedażą hurtową i potencjalnie detaliczną na rynek ukraiński, jak również współpracować z firmami białoruskimi, co byłoby nowością, choć w drugim przypadku może być, zwłaszcza na początku, trudne. Orlen jest liderem na polskim rynku jeśli chodzi o posiadaną ilość stacji paliw, a jego udział w sprzedaży jest zbliżony do udziału ilościowego.
Tymczasem część innych dużych graczy osiąga na polskim rynku lepsze wyniki pod względem tej wydajności. PKN dąży do zwiększenia o 4 proc. (do 32 proc.) udziału w polskim rynku detalicznym do 2013, chce też powiększać średnią sprzedaż na stacji. Wydaje się to być rozsądnym założeniem, bo przy dużej konkurencji ze strony innych sieci, też tych prowadzących politykę niskich cen, stacji przymarketowych oraz prywatnych sieci lub zrzeszeń stacji prywatnych, bardziej dynamiczne i mocniejsze powiększanie udziału rynkowego nie będzie łatwym zadaniem, również biorąc pod uwagę posiadanie przez Orlen wciąż niektórych obiektów w dość słabych lokalizacjach. Poprzednia wersja strategii Orlenu pisana była pod hasłem przewodnim “Dążąc do uzyskania pozycji regionalnego lidera”. Nowa jako motto ma “Zdobywamy pozycję do dalszego dynamicznego rozwoju”. Słowem, jakie przewija się w prezentacjach poświęconych strategii jest efektywność, co też wskazuje jaka jest ogólna filozofia i nastawienie firmy do działań na kolejne lata. Czas pokaże, czy to swoiste “przyczajenie się” nie pozwoli może, w odpowiednim momencie, na wykonanie szybkiego skoku do przodu. Ważna będzie też trwałość obecnych założeń i to jak częste i głębokie, pod wpływem np. zmian otoczenia zewnętrznego, konieczne będzie ich korygowanie. ■
Polski Przemysł | 55
Index
PolskiPrzemysł
A Astor Sp. z o.o.
12
B Biprocemwap S.A
39
D Damen Shipyards Koźle Sp. z o.o. DiDstudio
40 okładka
E Ebro Aramturen Sp. z o.o. Emerson Process Management Sp. z o.o. Europoles Sp. z o.o.
36 15 5
F Ferrum S.A.
19
G Granit Strzegom S.A.
52
I Introl S.A.
25
K Kuźnia Ostrów Wielkopolski Sp. z o.o.
45
L Lech Engineering
22
M Megat S.A.
43
O ORLEN OIL Sp. z o.o. ORLEN Asfalt Sp. z o.o. Orzeł Biały S.A. Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Przemysłu Rafineryjnego S.A.
56 | Polski Przemysł
okładka okładka 49 23
P PA Conex Sp. z o.o. PHZ Vipex PKN Orlen S.A. PPH Wawrzyniak Prozap Sp. z o.o.
19 19 16 26 32
R Repro Sp. z o.o.
27
Z Zakład usługowo projektowy Anes Zamkon – Armatura Przemysłowa ZAP SZNAJDER BATTERIEN S.A. ZUEiT Mystkowski
26 28 48 22
DiDstudio the best best digital digital ideas ideas the
Pokaż się światu Poligrafia
Przelewamy Twoje marzenia na papier Oferujemy projektowanie DTP takich produktów jak: katalogi, magazyny, foldery i ulotki, plakaty, reklamy prasowe, wizytówki i papeteria firmowa oraz opakowania - jednym słowem druk wszelkiego rodzaju. Zrealizujemy dla Ciebie najbardziej wyszukany projekt, tak aby w pełni odzwierciedlał charakter Twojej firmy, a przede wszystkim by spełnił swoje zadanie. Zajmiemy się wszystkim – od projektu do wydruku.
Webdesign i Multimedia Sprawimy, że internet stanie się Twoim najtańszym i najskuteczniejszym pracownikiem.
Oferujemy projektowanie i budowę serwisów www, bannery internetowe, maillingi, reklamy internetowe (pop-up, video, inne). Internet daje Twojej firmie nowe możliwości dotarcia do klienta i przedstawienia mu swojej oferty. Mając swoje miejsce w Internecie, gdzie prezentujesz ofertę firmową, ograniczasz wydatki na promocję w tradycyjny sposób, a witryna internetowa będzie głównym medium promocyjnym Twojej firmy.
Fotografia
Zdjęcie to nie tylko dobra jakość czy kompozycja, ale przede wszystkim wizja, która odzwierciedla charakter Twojej firmy. Oferujemy zdjęcia reklamowe i przemysłowe, pakshoty oraz sesje plenerowe. Profesjonalnie wykonane zdjęcia to połowa sukcesu dla Twojej marki. DiDstudio oferuje Ci profesjonalnego fotografa i studio dzięki którym osiągniesz swój zamierzony cel. Zapewniamy profesjonalną obróbkę fotografii przez wykwalifikowanych grafików.
Przemysłowe środki smarowe » ORLEN OIL gwarantują niezawodność i wydajność procesów produkcyjnych, zapewniając urządzeniom przemysłowym maksymalną ochronę przed zużyciem, przyczyniają się do wydłużenia ich żywotności oraz obniżenia kosztów produkcji. Jakość środków smarowych ORLEN OIL potwierdzają aprobaty renomowanych producentów urządzeń przemysłowych m. in.: Denison Hydraulics, Cincinnati Machine, Flender AG.
Profesjonalny serwis olejowy » POWER SERWIS to usługa świadczona bezpośrednio u użytkowników olejów. W ramach usługi dostępny jest monitoring olejowy (analizy cieczy roboczych), obsługa układów olejowych, aplikacja i obsługa olejów emulgujących do obróbki metali. Produkty POWER SERWIS umożliwiają nabywanie produktów smarowych wraz z obsługą serwisową.