Polski Przemysł - wydanie 14 03/2012

Page 1

www.polskiprzemysl.com.pl

NUMER 14 3/2012

ISSN: 2082-8918

skomplikowane wyzwania to naszA

specjalność

Rozmowa z prezesem firmy MEZAP - Andrzejem Kozakiem

kanadyjczycy się

od nas uczą

O rozwoju, inwestycjach i najbliższych planach VAC Aero opowiada Tomasz Krążyński, dyrektor generalny polskiej spółki

specjaliści od

stali

O sukcesie firmy spod Białegostoku, jej realizacjach, planach na przyszłość i problemach rozmawiamy z Grzegorzem Polakiem – pełnomocnikiem zarządu firmy Promostal

trzeba znaleŹć SWOJĄ

niszę na rynku Wywiad z Andrzejem Wojtkiewiczem, prezesem stoczni Remontowa Shipbuilding SA

PROCESSUM

RAPORT

TRANSPORT I LOGISTYKA FINANSE I KSIĘGOWOŚĆ

PRAWO W FIRMIE

JAK ZORGANIZOWAĆ PRODUKTYWNE SPOTKANIE

UTRZYMYWANIE ZAPASÓW PALIW W ENERGETYCE

WSZYSTKO, CO TANIE, SZYBKO SIĘ KOŃCZY OLT EXPRESS

JEDNA KONTROLA - WIELE KŁOPOTÓW

KAPITAŁ NA ROZWÓJ: GDZIE GO ZDOBYĆ I JAKIM KOSZTEM


Popieram

Tadeusz Rybak

prezes zarządu Mostostal Puławy SA Grupa Kapitałowa Mostostal Puławy SA Od blisko 50 lat firma znajduje się w elitarnym gronie uznanych przedsiębiorstw specjalizujących się w produkcji i montażu konstrukcji stalowych oraz realizacji inwestycji budowlanych.


reklama wydawcy


oD reDaktora naczeLnego

sPis treŚci

Processum – efektywna organizacja 4

Jak zorganizować produktywne spotkanie

Prawo w firmie 6

Jedna kontrola – wiele kłopotów

finanse i księgowość 8 10

wykorzystanie B+r w działalności firmy – zachęty publiczne w sektorze motoryzacyjnym kapitał na rozwój: gdzie go zdobyć i jakim kosztem

Zarządzanie 12

employer branding – przyciągaj „serce“ pracowników

Transport i logistyka 13

wszystko, co tanie, szybko się kończy

Technologie Szanowni Państwo, bywam tu i tam i słyszę, że w przyszłym roku, za sprawą nowych przepisów, czeka nas rewolucja w energetyce. Na początek tej solarnej. Potem tej tradycyjnej. Według specjalistów remontować i budować w polskiej energetyce trzeba za około 140 mld zł. Ale… Po utracie płynności finansowej przez znane firmy budowlane pojawił się problem. Polak zmądrzał i – nauczony przykładem – może nie chcieć z tego wielomiliardowego tortu skorzystać. Bo ryzyko, bo wydrukowali pieniądze i nie wiadomo, czy przełożą się na 150 dolarów na ropie, czy na finansowanie innowacyjnych pomysłów, bo… Innymi słowy – przedsiębiorcy czekają na to, co będzie. Dlatego w tym numerze „Polskiego Przemysłu” pobudzamy do działania! Pokazujemy, skąd można wziąć kapitał do zrealizowania pomysłów i dalszego rozwoju, jak dbać o markę pracodawcy, by młodzi utalentowani chętnie chcieli u nas pracować. Prezentujemy przykłady przedsiębiorstw, którym się udało. Coraz więcej z nich ma swoje siedziby we wschodniej Polsce. Tam EAE Elektronik produkuje procesory, tam VAC AERO uruchomiło swoją drugą fabrykę realizującą kontrakty dla branży lotniczej, tam firma Polna radzi, w jaki sposób można obniżyć koszty poprzez wymianę zaworów w instalacji hydraulicznej. Menedżerowie i właściciele, do dzieła! I niech Was nie martwi fakt, że dynamika produkcji przemysłowej spada od 2 lat. Pomyślcie o tym, że ona ciągle rośnie!

14

termoformowanie – technologia, która urzeczywistni twoje pomysły

15

starcie technologii. waterjet kontra plazma

Regiony 16

Czas na warmię i Mazury!

Relacje inwestorskie 18

najważniejsze jest usability! Jak zbudować nowoczesny serwis internetowy relacji inwestorskich

Raporty 86

kto i w jaki sposób ma utrzymać zapasy paliw w energetyce – warsztaty CBe w katowicach

87

FAt/HACo – Innowacyne rozwiązania

indeks 88

Zapraszam do lektury!

18 Mariusz Krysiak redaktor naczelny magazynu „Polski Przemysł“


wyDanie 14 03/2012

49

Artykuły 20

Polskie fabryki będą na baterie

rozmowa z romanem Majnuszem, prezesem zarządu firmy energetyka solarna ensol

25

Sanocki świat mikroprocesorów eAe elektronik – producent w branży elektronicznej

30

Stocznia Remontowa Shipbuilding – trzeba znaleźć swoją niszę na rynku o wyzwaniach, inwestycjach, planach na przyszłość oraz produkcji gdańskiej spółki

34

Kanadyjczycy się od nas uczą Vac Aero kalisz jako przykład rozwojowej firmy

39

Obniżyć koszty przez lepszy zawór

44

Zawory regulacyjne – opis i zastosowanie w przemyśle

44

Wiedza i zdecydowanie w działaniu to nasz sukces wywiad z tadeuszem rybakiem, prezesem Mostostalu Puławy

49

Skomplikowane wyzwania to nasza specjalność o zamówieniach, rynkach zbytu, planach oraz wyzwaniach stojących przed puławskim Mezapem

59

Modułowa przyszłość, modułowa perspektywa Moduł system – lider budownictwa modułowego

62

Specjaliści od stali o sukcesie firmy, jej realizacjach, planach na przyszłość i problemach rozmawiamy z Grzegorzem Polakiem – pełnomocnikiem zarządu spółki Promostal

67

Inspiracja do rozwoju i innowacji

39

Innowacje, technologie, kontrakty – rozmowa z właścicielem firmy elkon

70

Zainwestować w jakość o wykorzystaniu właściwego momentu wejścia na rynek, pożytkach z dobrej jakości oferowanych maszyn i specyfice produkcji mobilnych węzłów betoniarskich

74

Jakość, solidność, elastyczność Dynamiczny rozwój producenta oświetlenia zewnętrznego – rozmawiamy z właścicielem inż. stanisławem rosą

78

Dostarczanie doskonałości o planach stania się głównym zakładem produkcyjnym w koncernie – rozmawiamy z Andrzejem Gajdzińskim, dyrektorem zarządzającym sanden Manufacturing Poland

82

O krok przed konkurencją rodzinna firma kubala potentatem ręcznych narzędzi budowlanych

34

25


Processum - efektywna organizacja MAGDALENA LEMPERT PROCESSUM

Jak zorganizować produktywne spotkanie Sprawna organizacja pracy w firmie to nie tylko perfekcyjnie przygotowana linia produkcyjna czy zoptymalizowane procesy. To poszukiwanie efektywności wszędzie, chociażby w sposobie prowadzenia codziennych spotkań. A są one przecież nieodłącznym elementem pracy każdej organizacji. Bez zebrań nie będzie skutecznej komunikacji, współpracy, wymiany myśli, planowania przyszłości czy wspólnego wyciągania wniosków. Narady są po prostu konieczne w każdym biznesie. Dlaczego więc tak często ich nie lubimy?

P

racując z różnymi organizacjami, spotykamy się często z opinią, że takie narady to strata czasu, bo zwykle niewiele z nich wynika. Pracownicy i menedżerowie narzekają, że są zapraszani na debaty, które ich nie dotyczą, zgromadzeni nie dochodzą do żadnych wniosków, a ciągłe spotykanie się uniemożliwia realizację codziennych obowiązków. W niektórych firmach funkcjonuje już nawet pobłażliwy angielski termin „meeting management”, określający sposób zarządzania organizacją poprzez nieustanne spotkania wszystkich ze wszystkimi. Tymczasem o organizację efektywnych spotkań wcale nie jest trudno. Potrzeba jedynie konsekwencji i zastosowania się do kilku zasad, które sprawdziły się w wielu przedsiębiorstwach. Są zatem gotową receptą na sukces.

Zanim dojdzie do spotkania w jednej sali Zanim uczestnicy zbiorą się w jednym miejscu, spotkanie należy dobrze przygotować. Odpowiadać za to powinien organizator. Do jego zadań należy: • poinformowanie uczestników o planowanym spotkaniu, • ustalenie miejsca spotkania, • zarezerwowanie odpowiedniej sali dostosowanej do liczby zaproszonych, • zadbanie o niezbędne wyposażenie (np. rzutnik, tablicę do notowania, napoje), • wysłanie uczestnikom planu spotkania. Nieodłącznym elementem każdego spotkania powinien być jego plan. Może go przygotować sam organizator albo inna wyznaczona osoba. Z pewnością jednak powinno się spisać – choćby w kilku krótkich punktach – w jakim celu spotkanie zostało zorganizowane i jakie zagadnienia będą omawiane. Organizator powinien przesłać plan do uczestników na kilka dni przed spotkaniem (a najlepiej wraz z samym zaprosze-

4 | Polski Przemysł – październik 2012

niem). Plan musi być realistyczny zarówno pod względem liczby tematów, jak i czasu przeznaczonego na ich poruszenie. Jeśli na spotkanie można przeznaczyć jedną godzinę i ma w nim wziąć udział kilka osób, to należy założyć, że w tym czasie uda się omówić nie więcej niż jeden bądź dwa tematy. Obowiązkiem uczestników jest z kolei zapoznanie się z planem spotkania, zanim się na nie wybiorą. Częstym błędem jest zapraszanie na zebranie zbyt wielu osób niezwiązanych bezpośrednio z tematem. Zwykle jest to spowodowane przekonaniem, że każda dodatkowa osoba może wnieść do dyskusji

coś ciekawego. W rezultacie na spotkaniu połowa zaproszonych szybko stwierdza, że przyszła na darmo, i traci zainteresowanie tematem. Nerwowo patrzy na zegarki, odbiera maile lub telefony i z niecierpliwością czeka na koniec. Albo umyka pod byle pretekstem. Należy więc dokładnie wybrać tych, którzy na spotkaniu będą naprawdę niezbędni. Resztę zainteresowanych można poinformować o konkretnych ustaleniach lub poprosić o indywidualną opinię po spotkaniu. Mniejsza grupa uczestników spotkania zwykle będzie bardziej zaangażowana. W wąskim gronie łatwiej o aktywne uczestnictwo, dys-


Processum - efektywna organizacja

kusja jest szybsza, a podejmowanie decyzji sprawniejsze.

Na spotkaniu W utrzymaniu dyscypliny pomagają żelazne zasady prowadzenia spotkań. Oto niektóre z nich: • Spotkania powinny zaczynać się punktualnie, nie należy czekać na spóźnialskich. Czas obecnych na spotkaniu powinien być bezwzględnie szanowany. Zbyt długie oczekiwanie na niepunktualnych jest demotywujące dla tych, którzy zdążyli. Jeśli zostaną zmuszeni do jałowego wyczekiwania, następnym razem mogą już nie przybyć na czas. • O to, by spotkanie rozpoczęło się o czasie, dba gospodarz, czyli organizator, który poza tym pilnuje realizowania planu spotkania, decydując o przechodzeniu do kolejnych wątków. • Na każdym spotkaniu powinien być także sekretarz, czyli osoba, która na bieżąco notuje ustalenia. Dzięki temu można mieć pewność, że we wnioskach nic nie zostanie pominięte. Jeśli w trakcie spotkania zostały ustalone zadania do wykonania, sekretarz powinien nie tylko je zanotować, ale też upewnić się, że wyznaczono termin ich realizacji oraz osoby odpowiedzialne za wykonanie. • Organizator spotkania powinien dbać o to, aby dyskutować na te tematy, które były zaplanowane. Jeśli pojawiają się wątki poboczne, to nie powinny stawać się elementem dyskusji. Rolą sekretarza jest je zanotować, a organizatora – zaplanować, kiedy te dodatkowe zagadnienia zostaną omówione. • Rolą organizatora jest także podsumowanie dyskusji i dojście do konkluzji. Nawet najciekawsza rozmowa będzie jałowa, jeśli nie skończy się jakimś konkretnym wnioskiem.

• Jeśli spotkanie trwa kilka godzin, warto co jakiś czas (zwykle nie rzadziej niż co 1–1,5 godz.) zrobić przerwę. Inaczej uczestnicy zaczną się dekoncentrować lub pojedynczo wychodzić z sali, co zdezorganizuje przebieg spotkania. • Bardzo ważne jest, aby wprowadzić zasadę niekorzystania podczas spotkań z telefonów i komputerów. Mało jest tak ważnych spraw, które nie mogą poczekać półtorej godziny. W niektórych firmach problem dekoncentracji pracowników spowodowanej używaniem urządzeń mobilnych okazał się na tyle palący, że kierownictwo sięgnęło do rozwiązań bardziej stanowczych, np. każdy uczestnik wchodzący na spotkanie musi pozostawić telefon w koszyku przed wejściem do sali. • Rolą organizatora jest także zakończenie spotkania o czasie. Przedłużanie zebrań zawsze irytuje uczestników. I trudno się temu dziwić. Przecież siedząc na spotkaniu dłużej, niż to było w planie, są oni już spóźnieni na kolejne! Po zakończonym spotkaniu sekretarz powinien niezwłocznie rozesłać do wszystkich uczestników notatkę ze spotkania.

Najtrudniejsza zmiana przyzwyczajeń Sposób prowadzenia spotkań jest odbiciem kultury organizacyjnej firmy. Odpowiedzialność za ich jakość spoczywa nie tylko na organizatorze, ale też i na samych uczestnikach. Punktualne przybycie, wcześniejsze zapoznanie się z planem, przygotowanie się, kulturalna dyskusja, niekorzystanie z telefonów to elementy, za które odpowiadają wszyscy zaproszeni. Jeśli kierownictwo firmy chce wypracować system produktywnych spotkań, musi osobiście zaangażować się w zmianę złych nawyków. Przykład idzie z góry, więc także od zarządu oczekiwać należy pozytywnych wzorców, takich jak punktualność czy przestrzeganie planu spotkania.

Dobre praktyki, które pracownik obserwuje u przełożonych, są znacznie skuteczniejsze od spisanych zasad. Jeśli w trakcie spotkań członkowie zarządu nie odbierają telefonów i nie korzystają z komputerów, to można mieć pewność, że nie będą tego robić także pozostali pracownicy. Kierownictwo firmy powinno też zadbać o czytelny przekaz dotyczący kultury prowadzenia spotkań. W niektórych firmach obowiązujące zasady są zilustrowane na planszach i powieszone w salach konferencyjnych. Najważniejsza jednak jest zawsze konsekwencja. Nawet najlepsze zasady niewiele dadzą, jeśli przełożeni nie zechcą od czasu do czasu przypomnieć, jak powinno wyglądać dobre spotkanie. Przy odrobinie konsekwencji i zaangażowania efektywne spotkania mogą się odbywać w każdej firmie – bez względu na jej wielkość czy złożoność. Z naszej obserwacji funkcjonowania rozmaitych organizacji wynika, że wypracowanie kultury produktywnych zebrań znacznie podnosi efektywność i jakość działania komórek oraz zespołów (w tym projektowych). Małym nakładem sił i środków kierownictwo firmy może więc wykonać duży krok w kierunku poprawy organizacji pracy, a co za tym idzie, także zadowolenia pracowników. Warto o tym pamiętać. ■

Magdalena Lempert – konsultant i coach, specjalizuje się w poprawie efektywności organizacji. Współpracuje z firmami z różnych sektorów rynku, wspomagając je w skutecznym wdrażaniu nowych rozwiązań organizacyjnych. *

SKANUJ I CZYTAJ ON-LINE reklama

www.polskiprzemysl.com.pl


Prawo w firmie EDyTA JORDAN RADCA PRAWNY

kARiNA JANkOWSkA RADCA PRAWNY

Jedna kontrola – wiele kłopotów Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma prawo kontrolowania przedsiębiorców pod kątem prawidłowości wykonywania przez nich zadań i obowiązków płatników składek w zakresie ubezpieczeń społecznych. Sama procedura kontroli przeprowadzanej przez organ rentowy nie jest skomplikowana. Często też wizyta inspektora kontroli ZUS i podejmowane przez niego czynności w toku kontroli nie wpływają znacząco na bieżącą działalność firmy. Jednak konsekwencje kontroli ZUS mogą się dla płatnika składek okazać poważne i wpłynąć na funkcjonowanie firmy nawet przez kilka następnych lat. Kontrola ZUS Kontrola płatnika składek rozpoczyna się zwykle od telefonu inspektora kontroli ZUS, który informuje o wszczęciu postępowania i ustala termin swojej wizyty u płatnika. Inspektor kontroli ZUS ma obowiązek okazać płatnikowi legitymację służbową oraz upoważnienie do przeprowadzenia kontroli. Zakres kontroli inspektora ZUS może obejmować w szczególności prawidłowość zgłaszania do ubezpieczeń społecznych, prawidłowość i rzetelność obliczania, potrącania i opłacania składek na ubezpieczenie społeczne oraz innych składek i wpłat, do których pobierania zobowiązany jest ZUS. Przedmiotem kontroli ZUS może być też prawidłowość wypłaty świadczeń z ubezpieczeń społecznych oraz dokonywanie rozliczeń z tego tytułu, prawidłowość i terminowość opracowywania wniosków o świadczenia emerytalne i rentowe, a także wystawianie zaświadczeń i zgłaszanie danych dla celów ubezpieczeń społecznych. Inspektor ZUS, upoważniony do przeprowadzenia kontroli, ma prawo badać wszelkie dokumenty, księgi i inne nośniki informacji niezbędne do przeprowadzenia kontroli, a kontrolowany płatnik składek ma obowiązek udostępnić kontrolującemu wszelkie niezbędne dokumenty i współpracować z inspektorem przeprowadzającym kontrolę, udzielając mu wyjaśnień, zapewniając warunki do przeprowadzenia kontroli i udostępniając kopie wymaganych dokumentów. Wszelkie koszty związane z udostępnieniem potrzebnych informacji i dokumentów obciążają kontrolowanego płatnika. W toku kontroli inspektor ZUS często przesłuchuje też świadków, członków zarządu płatnika składek, osoby odpowiedzialne za księgowość firmy lub innych pracowników, w zależności od przedmiotu i zakresu kontroli. Z przesłuchania sporządzany jest protokół, który później stanowi jeden z ważniejszych dowodów w sprawie. Postępowanie kontrolne uregulowane jest szczegółowo w rozdziale 10 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2009 r. nr 205, poz. 1585 ze zm.) oraz w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 30 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad

6 | Polski Przemysł – październik 2012

i trybu przeprowadzania kontroli płatników składek (Dz.U. nr 164, poz. 1165). Poza powyższymi przepisami do postępowania kontrolnego zastosowanie znajdują również przepisy kodeksu postępowania administracyjnego. Należy jednak zwrócić uwagę, że ewentualne naruszenia proceduralne, do których może dojść w toku kontroli, nie są brane pod uwagę przez sądy powszechne

rozstrzygające odwołania od decyzji ZUS. Taką praktykę potwierdził Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 14 stycznia 2010 r., sygn. akt I UK 238/09 (publ. LEX nr 577819), w którym stwierdził, że „postępowanie sądowe, w tym w sprawach z zakresu prawa ubezpieczeń społecznych, skupia się na wadach wynikających z naruszenia prawa materialnego, a kwestia wad decyzji admi-


Prawo w firmie

nistracyjnych spowodowanych naruszeniem przepisów postępowania administracyjnego, pozostaje w zasadzie poza przedmiotem tego postępowania. Sąd ubezpieczeń społecznych – jako sąd powszechny – może i powinien dostrzegać jedynie takie wady formalne decyzji administracyjnej, które decyzję tę dyskwalifikują w stopniu odbierającym jej cechy aktu administracyjnego jako przedmiotu odwołania. Stwierdzenie takiej wady następuje jednak tylko dla celów postępowania cywilnego i ze skutkami dla tego tylko postępowania”. Z tego względu w praktyce naruszenia procedury bez względu na ich ciężar i charakter nie mogą być podstawą skutecznego zaskarżenia decyzji organu rentowego. Kontrola ZUS trwa zwykle około jednego miesiąca i kończy się sporządzeniem protokołu kontroli, w którym inspektor ZUS opisuje ustalenia kontroli. Protokół powinien zawierać opis dokonanych ustaleń z podaniem podstaw prawnych i przedstawienie dowodów. Protokół kontroli sporządza się w dwóch egzemplarzach, z których jeden dostarczany jest kontrolowanemu płatnikowi składek lub osobie upoważnionej do reprezentowania lub prowadzenia jego spraw. Protokół stanowi następnie podstawę do wydania decyzji przez ZUS. Jeśli płatnik składek nie zgadza się z ustaleniami kontroli w całości lub w części, przysługuje mu prawo złożenia, w terminie 14 dni od daty otrzymania protokołu, pisemnych zastrzeżeń do protokołu kontroli. Na tym etapie płatnik może też przedstawić dodatkowe dowody na poparcie swoich twierdzeń. Jeśli inspektor ZUS nie uwzględni zastrzeżeń płatnika składek złożonych do protokołu kontroli, to protokół ten stanowi podstawę do wydania przez ZUS decyzji administracyjnej.

Wydanie decyzji Nieprawidłowości stwierdzone w trakcie kontroli przez organ rentowy mogą być różnego rodzaju: od błędów w wyliczaniu stawek dziennych zasiłku chorobowego czy macierzyńskiego, przez pozorność zawartych umów o pracę, niewłaściwe podstawy wymiaru składek, aż po wliczenie do podstawy wymiaru składek u pracodawcy wynagrodzeń pracowników uzyskiwanych w innym podmiocie, jeśli zostanie stwierdzone, że pracownik w ramach umowy zlecenia zawartej z innym podmiotem wykonywał czynności na rzecz własnego pracodawcy. Na podstawie protokołu kontroli ZUS może np.: wydać decyzję w sprawie podlegania ubezpieczeniu społecznemu lub decyzję o ustaleniu prawidłowej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne, ren-

towe, chorobowe i wypadkowe oraz ubezpieczenie zdrowotne i nakazać płatnikowi dokonanie korekt dokumentów oraz wpłatę określonych należności wraz z odsetkami. Należy pamiętać, że choć do właściwości ZUS należą sprawy wymierzania i pobierania składek na ubezpieczenie zdrowotne, to sprawy dotyczące samego objęcia ubezpieczeniem zdrowotnym nie należą już do kompetencji tego organu. Decyzję w sprawie podlegania ubezpieczeniu zdrowotnemu, zgodnie z przepisami ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (tj. Dz.U. z 2008 r. nr 164, poz. 1027 ze zm.), wydaje Narodowy Fundusz Zdrowia, a konkretnie dyrektor oddziału wojewódzkiego NFZ (art. 109 ust. 1 ustawy). Ten ustawowy podział kompetencji znacznie komplikuje postępowanie, dlatego zdarza się, że ZUS stara się ominąć etap wydania decyzji o objęciu ubezpieczeniem zdrowotnym i wydaje od razu decyzję wskazującą podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne i określającą składki na to ubezpieczenie wraz z odsetkami.

7b pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych korektę, która jest wynikiem decyzji wydanej przez organ rentowy, należy złożyć nie później niż w terminie 7 dni od uprawomocnienia się decyzji ZUS. Zachowanie tego terminu może być w praktyce bardzo utrudnione. Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych przysługuje możliwość samodzielnego uwzględnienia w całości odwołania złożonego od decyzji organu. Może on również uwzględnić odwołanie od decyzji w części i w tej części zmienić decyzję. W pozostałym zakresie ZUS ma obowiązek przekazać odwołanie do sądu.

Podsumowanie Kontrola ZUS może dla płatnika spowodować szereg negatywnych konsekwencji, w tym konieczność prowadzenia wielu postępowań sądowych naraz. Dlatego nie należy bagatelizować etapu kontroli przed sporządzeniem protokołu kontroli – na tym bowiem etapie dochodzi do najistotniejszych ustaleń faktyczych, które mogą mieć decydujący wpływ na dalsze postępowanie organu rentowego, a także na wynik sporu przed sądem pracy i ubezpieczeń społecznych. ■

W przypadku większych pracodawców jeden protokół kontroli może stać się podstawą wydania wielu decyzji odnoszących się do sytuacji poszczególnych pracowników. Od decyzji ZUS przysługuje odwołanie do sądu powszechnego, które wnosi się za Źródła: pośrednictwem jednostki organizacyjnej ZUS, która tę decyzję wydała. Na zaskarże- art. 83 – art. 97 ustawy z 13 października 1998 r. nie decyzji ZUS przedsiębiorca ma miesiąc o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2009 r. od daty doręczenia decyzji. Termin ten jest nr 205, poz. 1585 ze zm.), relatywnie długi w porównaniu z innymi terminami procesowymi, ale w sytuacji, rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 30 grudkiedy płatnik decyduje się zaskarżyć dorę- nia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu przeprowadzania kontroli płatników składek czone mu jednocześnie rozstrzygnięcia ZUS (Dz.U. nr 164, poz. 1165), i musi w tym terminie złożyć odwołanie od kilkudziesięciu, a czasem nawet kilkuset de- art. 109 ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. cyzji, może to stanowić pewien problem. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowaKażda zaskarżona decyzja wszczyna bowiem nych ze środków publicznych (tj. Dz.U. z 2008 r. nr odrębne postępowanie sądowe. Z reguły 164, poz. 1027 ze zm.), uczestnikiem postępowania jest także pracownik. On również otrzymuje egzemplarz art. 4779 kodeksu postępowania cywilnego. decyzji, a w postępowaniu sądowym ma status zainteresowanego. Czasem wywołuje to spore komplikacje, np. gdy osoba ta nie jest już pracownikiem firmy. Wydanie decy* Autorki są partnerami w Kancelarii radców zji przez ZUS nie jest też obojętne obecnym prawnych Jankowska Jordan Sp.p. w Warpracownikom firmy, a co za tym idzie, rytm szawie. Przedmiotem usług kancelarii są funkcjonowania firmy może zostać na jakiś w szczególności sprawy z zakresu prawa czas zakłócony. Pracownicy przeważnie nie pracy i ubezpieczeń społecznych, prawa adsą informowani o postępowaniu na etapie ministracyjnego oraz prawa gospodarczego. kontroli, więc decyzja ZUS z reguły jest dla nich dużym zaskoczeniem. Więcej pracy szykuje się także dla działu księgowego i kadrowego. Jeśli płatnik zgadza się z częścią zarzutów organu rentowego, konieczna będzieBranża spoty ka s ię w Sosn korekta dokumentacji. Zgodnie z art. 41 ust. o wc u

SKANUJ I CZYTAJ ON-LINE N ow o w naj czesny więks obiekt zej p w olski ystawie ej ag n lomer niczy acji

rzemys

l.com.p

l

R 14 3/20

NUMER

12

1

olskip

NUME

nr

i i Te 12 chno rodow - www.ex logii e Targi powe Obrób 6–7 Spaw lding.pl ki listo alnicz pada Stee e lM 2012 5. Mi ET - ww ędzy w. narod steelm SURF et. ow pl PROT e Targi 6. Mi Stali, ędzy ECT - ww Metal narod w.su TEZ i Nież rfprot owe Ex elazn Targi ect.p Targi po - ww ych, Zabe l w.tez Produ Tech zpiec ex kcji i nolog zeń Po Zasto po.pl ii i Pro wierz 13 – sowa duktó chni 15 lis nia Ele w topa HAPe ment da 20 xpo ów Złą 4. Ta 12 czny rgi Hy www.ha ch pexp drau ROBO o.p liki, Au tomaty l Targi Tshow www. Robo ki i Pneu rob tyzac RubP matyk ji i Au otshow last i tomaty .pl EXPO 5. Ta rgi Prz - ww zacji em w w O zyna

Pols kiPrzem ysł

MAGAZyn PrZeMysłowy

P PR RZZEE M MYYS SŁŁO OW WA 2– 4 A JJE pa ESSIE TOOL ździern IEŃ ika 20 EX ŃW 5. Mi www. 12 W EE ędzy narod toolex.pl X XP owe PO OS Targi 16 – SIL Obrab 18 pa ILEES iarek ździe Expo SIA , Narzę W IA Międ ELDING rnika 20 dz

www.p

ISSN: 208

sko

2-8918

wyzw mplik o an

specj ia to naswzA ane alnoś ć kan Rozmow a z pre

zesem

a

firmy

MEZAP

- Andrze

od nadyjczycy się s uczą specja l iś stali ci od jem Koz

akiem

O roz opowiawoju, inw da Tom estycja asz Krą ch i naj żyński, bliższy dyrekt ch pla or gen nach VAC eralny Aero polskie j spółki

O suk na przcesie firm – peł yszłość y spod Biał nomocn i pro ikiem blemachegostoku, zarząd rozmaw jej rea l u

14 3/2

012


FINANSE I KSIĘGOWOŚĆ Michał Turczyk Starszy Menedżer, Deloitte, R&D and Government Incentives

Magdalena Kućma Starszy Konsultant, Deloitte, R&D and Government Incentives

Wykorzystanie B+R w działalności firmy – zachęty publiczne w sektorze motoryzacyjnym

B

ranżę motoryzacyjną – zarówno na świecie, jak i w Polsce – charakteryzuje jeden z największych poziomów nakładów na badania i rozwój w porównaniu z innymi sektorami gospodarki. Potwierdzają to opracowania krajowe, m.in. „Raport o największych inwestorach w badania i rozwój w Polsce w 2010 roku”1 oraz publikacje międzynarodowe, w tym „The 2011 EU Industrial R&D Investment Scoreboard”2. Ten trend jest następstwem wysokiego nasycenia oraz globalnej konkurencyjności rynku motoryzacyjnego, które wymagają od producentów komponentów oraz samochodów nie tylko coraz lepszych produktów, lecz także ich niższej ceny. Podążając za globalnym trendem inwestowania w innowacje, polskie firmy z tej branży są jednymi z głównych beneficjentów dofinansowania ze środków unijnych, w tym również na rozwój sfery badawczo-rozwojowej. Zgodnie z raportem Deloitte „Czy nadszedł czas, by wrzucić wyższy bieg?”3 tylko w ramach działania 4.5 Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, mającego wspierać największe inwestycje produkcyjne oraz centra usług (w tym centra B+R), podpisanych jest już 11 umów (o łącznej wartości projektów przekraczającej 3,2 mld zł) z przedsiębiorstwami z sektora motoryzacyjnego, z czego aż siedem parafowano w zeszłym roku. Również w ramach rozstrzygniętego w tym roku konkursu 4.5.1 Programu

Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, spośród czterech wniosków zatwierdzonych do wsparcia największy grant (w wysokości ponad 130 mln zł) otrzymała firma motoryzacyjna. Raport Deloitte wskazuje również, że ponad 45% respondentów otrzymało już dofinansowanie na swoje projekty, a zaledwie 29% w ogóle nie próbowało się o nie ubiegać. Globalne trendy wskazują jednak na potrzebę przeniesienia ciężaru wsparcia działalności B+R z jednorazowych dotacji na kompleksowe rozwiązania podatkowe optymalizujące działalność innowacyjnych spółek. Skomplikowane procedury oraz zasady, którym podlegają beneficjenci naborów konkursowych, zniechęcają do ubiegania się o tego rodzaju środki. Dodatkowo wyczerpywanie się funduszy unijnych przeznaczonych na ten cel w ramach okresu budżetowego 2007–2013 w Polsce ma wpływ na obniżenie wartości dotacji jako źródła rozwoju działalności innowacyjnej. W świetle powyższego, choć w Polsce wciąż dostępne są pewne środki rozdysponowywane zarówno przez instytucje krajowe, jak i zagraniczne (opisane w Tab. 1), to jednak coraz większy nacisk powinien zostać położony na rozwój kompleksowego systemu podatkowego, ułatwiającego działalność badawczo-rozwojową. System ten, choć funkcjonuje w Polsce od kilku lat, wciąż jest bardzo niewydajny i mało efektywny.

Tab. 1 Przykłady dostępnych źródeł wsparcia na działalność badawczo-rozwojową Nazwa programu

Dofinansowane inwestycje

Potencjalni beneficjenci

INNOTECH

projekty badawcze ukierunkowane na opra- przedsiębiorstwa oraz konsorcja przedsięcowanie innowacyjnych produktów/usług/ biorstw z jednostkami naukowymi technologii

Programu wspierania inwestycji o istot- projekty inwestycyjne, w tym np. utworzenie przedsiębiorstwa nym znaczeniu dla polskiej gospodarki Centrów Badawczo-Rozwojowych na lata 2011–2020 ERA-NET TRANSPORT III

międzynarodowe projekty badawcze w wy- międzynarodowe konsorcja zrzeszające branych obszarach (np. pojazdy elektryczne) podmioty z wybranych krajów biorących udział w Programie

7 Program Ramowy

międzynarodowe projekty badawcze w wy- międzynarodowe konsorcja zrzeszające branych obszarach tematycznych (w tym przedsiębiorców oraz jednostki naukowe transport)

Raport sporządzony przez Instytut Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk w kwietniu 2011 r. Raport sporządzony przez Wspólne Centrum Badawcze (Instytut Perspektywicznych Studiów Technologicznych) Komisji Europejskiej. 3 Raport sporządzony przez Deloitte w roku 2012. 1 2

8 | Polski Przemysł – październik 2012


FINANSE I KSIĘGOWOŚĆ

Rys. 1 Wydatki na R&D jako procent PKB w wybranych krajach

plasuje się na szarym końcu. W badaniach „R&D Magazine”4 uplasowaliśmy się na 33. miejscu wśród 40 krajów objętych analizą (Rys. 1).

Polski system zachęt wspierających działalność badawczo-rozwojową jest, w porównaniu z innymi krajami, wciąż mało atrakcyjny. Przedsiębiorcy przysługuje jedno z trzech źródeł ulg podatkowych na działalność B+R (Tab. 2). Wszystkie z nich posiadają jednak wady, które zniechęcają do korzystania z ulg. W przypadku ulgi na nowe technologie dotyczy to w szczególności małej elastyczności zasad korzystania z ulgi, które umożliwiają obliczenie wartości odpisu wyłącznie na podstawie wartości niematerialnych i prawnych zakupionych od podmiotów zewnętrznych. Nie jest możliwe zakwalifikowanie do ulgi wydatków własnych przedsiębiorstwa związanych z prowadzeniem wyspecjalizowanych prac badawczych (wynagrodzenia inżynierów, materiałów do prowadzenia badań). Wadą jest też niski poziom możliwych odpisów. W przypadku np. Czech czy Węgier łączna wartość dokonanych odpisów może wynosić nawet 200% ponieŹródło: Opracowanie własne na podstawie http://www.rdmag.com/Featured- sionych wydatków na działalność B+R, w którą wliczone są również Articles/2011/12/2012-Global-RD-Funding-Forecast-RD-Spending-Growth- m.in. wynagrodzenia zaangażowanych pracowników, amortyzacja wykorzystywanych środków trwałych czy koszty operacyjne. Continues-While-Globalization-Accelerates/

Tab. 2 Ulgi podatkowe w Polsce na działalność B+R Rodzaj ulgi

Działania upoważniające do skorzystania z ulgi

Potencjalne korzyści

Specjalne Strefy Ekonomiczne

inwestycje w ramach już istniejących stref zwolnienie dochodu uzyskiwanego w związlub objęcie strefą prywatnych gruntów ku z działalnością strefową do wysokości (w tym np. CBR) przysługującego limitu pomocy publicznej

Ulga z tytułu posiadania statusu CBR

podmioty posiadające tytuł Centrum Ba- odpis od podstawy opodatkowania w wysodawczo-Rozwojowego, możliwy do otrzy- kości do 20% przychodów z tytułu działalnomania gdy: ści B+R - osiągane przychody wynoszą co najmniej 1,2 mln EUR - w strukturze osiąganych przychodów co najmniej 20% pochodzi ze sprzedaży własnych usług B+R lub praw własności przemysłowych

Ulga na nowe technologie

zakup nowych technologii w postaci warto- odpis od podstawy opodatkowania w wyści niematerialnych i prawnych sokości do 50% kosztów nabycia nowych technologii

Dlaczego warto Podjęcie decyzji o rozpoczęciu inwestycji w działalność badawczą jest obarczone istotnym ryzykiem. Działalność ta charakteryzuje się dużą nieprzewidywalnością i niepewnością osiągnięcia zamierzonych efektów. Przedsiębiorcom zależy zatem, aby otrzymać pewną, długofalową pomoc, która wpłynie na atrakcyjność inwestycji badawczych. W wielu przypadkach firmy wolą otrzymać mniejsze korzyści, ale przyznawane w sposób ciągły, jasny, pewny oraz transparentny. Działalność badawczo-rozwojowa ma znacznie dłuższy okres zwrotu z wydatkowanych środków, ciągłość i długofalowość jest tutaj szczególnie istotna. Obecnie w Polsce istnieje spory potencjał utrzymania produkcyjnych miejsc pracy utworzonych w ciągu ostatnich kilkunastu lat poprzez zachęcanie firm do lokowania w Polsce bardziej zaawansowanych procesów i centrów badawczo-rozwojowych, a temu celowi powinny służyć m.in. zachęty podatkowe.

Wyczerpywanie się środków strukturalnych UE przyznawanych w ramach perspektywy finansowej na lata 2007–2013 oraz wciąż mało rozwinięty system zachęt podatkowych powoduje, iż Polska staje się krajem coraz mniej atrakcyjnym do lokowania inwestycji, szczególnie związanych z B+R, i zaczyna przegrywać w wyścigu o nowe inwestycje branży motoryzacyjnej z innymi krajami Europy Środkowej. Sytuacja ta skłania do podjęcia zdecydowanych działań związanych z podniesieniem długoterminowej atrakcyjności Polski jako miejsca lokalizacji projektów badawczo-rozwojowych. Jednym ze sprawdzonych w ponad 30 krajach świata narzędzi w tym zakresie są ulgi podatkowe na działalność B+R. Wydaje się, że warto przykłady tych krajów wykorzystać do budowania konkurencyjnej pozycji Polski na rynku inwestycji badawczo-rozwojowych sektora motoryzacyjnego. ■

4

Battelle, „R&D Magazine”, International Monetary Fund, World Bank, CIA World Factbook.

System zachęt podatkowych w Polsce na tle innych krajów Coraz więcej państw decyduje się na rozwój systemu zachęt podatkowych. Polska pod względem stosunku wydatków na R&D do PKB

SKANUJ I CZYTAJ ON-LINE Polski Przemysł – październik 2012 | 9


FINANSE I KSIĘGOWOŚĆ Mateusz Hyży starszy analityk inwestycyjny, Grupa Trinity SA

Kapitał na rozwój: gdzie go zdobyć i jakim kosztem Gdy się analizuje potencjalne projekty inwestycyjne, prędzej czy później przedmiotem rozważań stają się możliwości ich finansowania. Szukając środków pieniężnych na rozwój, warto pamiętać o Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, która może zapewnić nie tylko kapitał, ale także prestiż. Rozwój przedsiębiorstw jest uzależniony od wydatków ponoszonych na inwestycje – taka konkluzja nie jest obca żadnemu członkowi kadry kierowniczej, niezależnie od wielkości czy segmentu działalności firmy. Widoczne jest to szczególnie w przypadku mniejszych przedsiębiorstw, co potwierdzają dane statystyczne. W ciągu kilku ostatnich lat wskaźnik przeżycia inwestujących jednostek MSP był znacznie wyższy niż tych, które nie poczyniły takich kroków. Wraz z rozwojem firmy rośnie także zakres instrumentów oraz rynków, z których może ona pozyskiwać kapitał. Zwiększa się zatem elastyczność w doborze najbardziej odpowiedniego finansowania. Wrażenie, iż dla spółek zaliczanych do sektora małych i średnich przedsiębiorstw jedynym wyjściem na pozyskanie funduszy jest kredyt bankowy, to wyłącznie mit. Alternatywę stanowi chociażby przeprowadzenie emisji papierów dłużnych lub (dopuszczając finansowanie udziałowe) oferta akcji dedykowana do inwestorów typu venture capital / private equity bądź też inwestorów indywidualnych obecnych na rynku NewConnect. Catalyst − alternatywa dla kredytu Po wyczerpaniu się nadwyżek finansowych wygenerowanych w toku prowadzonej działalności (zyski zatrzymane) kolejnym źródłem finansowania powinien być kapitał dłużny. Fundusze można w ten sposób pozyskać np. poprzez emisję obligacji korporacyjnych. Ich przewaga w stosunku do kredytu inwestycyjnego wynika z szerszych możliwości wykorzystania pozyskanych środków oraz większej elastyczności w kształtowaniu warunków i terminu spłaty. Charakterystyczną cechą papierów dłużnych są mniej restrykcyjne wymagania w stosunku do konwenant, co przekłada się na mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia sytuacji, w której konieczny staje się nagły zwrot udostępnionych środków. W konsekwencji obligacje dają przedsiębiorstwu bardzo szerokie pole możliwości w zakresie planowania finansowego. Jest to szczególnie istotne w przypadku wykorzystania jednej z podstawowych technik 10 | Polski Przemysł – październik 2012


FINANSE I KSIĘGOWOŚĆ

zarządzania ryzykiem płynności, a mianowicie dążenia do jego ograniczenia poprzez dostosowanie terminów wymagalności płatności za udostępniony kapitał do okresu oraz wielkości generowanych przepływów pieniężnych z projektu (okres zapadalności aktywów). Pomimo przytoczonych zalet emisja obligacji jest często postrzegana jako rozwiązanie droższe niż kapitał udziałowy, bowiem nie dość, iż wymagane są okresowe płatności w ramach wynagrodzenia za udostępnione środki pieniężne, to jeszcze w momencie zapadalności obligacji konieczna jest spłata wartości nominalnej pożyczonej kwoty. Tok rozumowania wydaje się poprawny, niemniej należy tutaj rozważyć dwie podstawowe kwestie: ograniczonego wpływu obligatariuszy na decyzje kadry zarządzającej odnośnie do bieżącego funkcjonowania spółki oraz – w przypadku standardowych papierów bez opcji dodatkowych – braku partycypacji obligacji w wypracowanych zyskach, co ni mniej, ni więcej sprowadza się do wykorzystania pozytywnego efektu dźwigni finansowej. Odsetek obligacji korporacyjnych rośnie Dane zaprezentowane przez agencję Fitch Polska wskazują, iż na koniec drugiego kwartału 2012 r. wartość obligacji przedsiębiorstw z terminem zapadalności powyżej jednego roku wyniosła przeszło 29,2 mld zł, co rok do roku oznaczało wzrost na poziomie 51,6%. Doprowadziło to do osiągnięcia przez segment papierów korporacyjnych już przeszło dwudziestosiedmioprocentowego udziału w całym rynku nieskarbowych papierów dłużnych. Wykorzystanie potencjału obligacji komercyjnych wśród inwestorów umożliwiło również usystematyzowanie przez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie rynku wtórnego, czego efektem było uruchomienie 30 września 2009 r. Catalyst. Ten składający się z czterech platform obrotu rynek umożliwił nie tylko pozyskanie kapitału w formie emisji obligacji przez mniejsze podmioty, ale również przyczynił się do wzrostu zainteresowania klientów indywidualnych inwestycjami w tego typu papiery. Według stanu na koniec sierpnia bieżącego roku na rynku notowanych było 212 serii obligacji korporacyjnych o łącznej wartości nominalnej ponad 43,3 mld zł, choć należy jasno zaznaczyć, iż ponad 28,2 mld zł stanowiły w tej grupie obligacje wyemitowane przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Rynek długu może być zatem interesującym źródłem pozyskania kapitału, w szczególności gdy odbuduje się koniunktura na obligacje zachwiana m.in. czerwcowymi problemami emitentów z sektora budowlanego. Kluczowymi parametrami decydującymi o sensow-

Wielkość ofert prywatnych na rynku NewConnect (mln zł) wraz ze średnim kosztem pozyskania kapitału wyrażonym jako procent wartości oferty 726 6,7%

7,2%

6,8%

4,4%

4,9%

4,0% 242 162

185 126 52

2007

2008

2009

2010

2011

2012

Źródło: Grupa Trinity SA na podstawie danych GPW

ności pozyskania kapitału z wykorzystaniem emisji obligacji jest okres zapadalności papieru, rodzaj oraz wysokość oprocentowania i zabezpieczenia emisji, jak również zakres opcji dodatkowych związanych z papierem. Niezastąpiona w wyważeniu istotności poszczególnych parametrów jest rola doradcy transakcyjnego/oferującego, który – odpowiadając za sukces plasowania oferty – musi dążyć do zaspokojenia w optymalny sposób nie tylko interesu emitenta, lecz także wymagań stawianych przez potencjalnych obligatariuszy. Giełda − nie tylko dla największych Przeciwległym biegunem obligacji jest pozyskanie kapitału w ramach emisji akcji, w której to w zamian za środki pieniężne oddawana jest część własności przedsiębiorstwa. Standardowo przyjęło się, że proces odbywający się na rynku publicznym, tzn. pierwsza publiczna oferta akcji (IPO) oraz późniejsze pozyskanie kapitału w ramach SPO są niejako zwieńczeniem rozwoju firmy. Nie należy jednak zapominać, iż giełda to nie tylko miejsce dla podmiotów dojrzałych, posiadających milionowe zyski, ale również dla jednostek sektora MSP mających ambicję, by wykorzystać zalety płynące z tytułu posiadania statusu spółki giełdowej. W ramach rynku publicznego wyróżnia się przy tym rynek główny GPW oraz potocznie nazywany mniejszym bratem parkietu głównego – rynek NewConnect. Ten ostatni powinien być przedmiotem zainteresowania głównie mniejszych podmiotów. Łączy bowiem zalety rynku regulowanego z mniejszymi obwarowaniami prawnymi. Jest to możliwe dzięki oparciu funkcjonowania rynku na formule Alternatywnego Systemu Obrotu, co de facto sprowadza się do zmiany podmiotu nadzorującego z Komisji Nadzoru Finansowego na GPW. Jedną z przesłanek utworzenia rynku w roku 2007 miało być dostarczenie miejsca pozyskania kapitału dla mniejszych i perspekty-

wicznych firm, w szczególności z sektorów powszechnie uważanych za innowacyjne, jak np. biotechnologia. Mimo że z dzisiejszej perspektywy założenie o innowacyjności możemy uznać za mrzonkę, w żaden sposób nie umniejsza to znaczenia NewConnect jako miejsca pozyskania kapitału. W ciągu 5 lat funkcjonowania spółki w ramach ofert pierwotnych pozyskały kwotę ponad 1,49 mld zł, z czego ponad 1,3 mld zł stanowił przepływ do spółki w ramach nowej emisji akcji. Gdy do przytoczonych wyżej wartości doda się również wtórne emisje przeprowadzone już podczas funkcjonowania emitentów na rynku giełdowym, kwota pozyskanego kapitału wzrasta do ponad 2,5 mld zł (ponad 30% spółek obecnych na NewConnect skorzystało z tej szansy). NewConnect zajął zatem istotne miejsce w architekturze polskiego rynku kapitałowego. Wśród potencjalnych przesłanek, które należy rozważyć, planując pozyskanie finansowania udziałowego z rynku giełdowego, są również takie elementy jak chociażby obowiązki związane z dostosowaniem struktury korporacyjnej do wymagań prawa czy obowiązki informacyjne. Oczywiście, ich wypełnianie – choćby w zakresie informowania o istotnych zdarzeniach w spółce – można również skutecznie wykorzystać do kreowania pozytywnego wizerunku firmy pośród inwestorów. W zamian otrzymuje się nie tylko kapitał na dalszy rozwój, lecz także prestiż, jaki daje posiadanie statusu spółki giełdowej, oraz promocję spółki choćby w mediach biznesowych, co umiejętnie wykorzystane może przełożyć się na dodatkowy wzrost wartości spółki. ■

SKANUJ I CZYTAJ ON-LINE Polski Przemysł – październik 2012 | 11


ZARZĄDZANIE Sebastian Dyla Senior Employer Branding Consultant w Universum

Employer branding – przyciągaj „serce” pracowników Specjalista ds. budowania wizerunku pracodawcy wie, że strategicznym celem budowania marki pracodawcy (employer branding) jest przyciąganie do organizacji i zatrzymywanie w niej największych talentów. Najnowsze opracowanie preferencji zawodowych studentów – „Universum Student Survey 2012” – zostało przeprowadzone na grupie ponad 18 tys. osób z całej Polski.

Ucz się od najlepszych Badania te to podstawowe źródło informacji o wyzwaniach, przed jakimi stoi firma, oraz o kwestiach jej przewagi konkurencyjnej. Anna Woźniak, Recruiting Manager w firmie Ernst & Young, mówi: „Strategia employer branding w Ernst & Young jest co roku weryfikowana m.in. na podstawie badań przeprowadzanych wśród studentów i absolwentów. Wyniki i wnioski są przez nas szczegółowo analizowane. Dzięki nim mamy wiedzę na temat oczekiwań studentów od przyszłej pracy, ich postaw i priorytetów zawodowych. Analizujemy trendy, a zmiany, które obserwujemy, znajdują swoje odzwierciedlenie w realizowanych przez nas kampaniach rekrutacyjnych”. Badania służą pozyskaniu informacji o stopniu atrakcyjności danego pracodawcy dla grup studentów i profesjonalistów. Raport z badań pozwala zrozumieć, czego konkretnie oczekuje się od pracodawców, i – co ważne – jakie są opinie badanych o konkretnej firmie, a także przedstawić obraz pracodawcy na tle innych organizacji z branży. Wyciągnięcie wniosków i wdrożenie odpowiedniej strategii komunikacji pozwala osiągnąć znaczący sukces w „walce o talenty”. Podejmują ją m.in. obecne w Polsce koncerny samochodowe szukające utalentowanych inżynierów. Mimo kryzysu gospodarczego, który mocno odbił się na pozycji tych firm, dzięki właściwym działaniom wciąż są przez polskich studentów postrzegane jako atrakcyjne miejsce pracy. Przykładem takiego koncernu jest chociażby Volkswagen Polska, zdobywca II miejsca w rankingu Idealnych Pracodawców w branży Inżynieria. Silną pozycję branży motoryzacyjnej potwierdzają też wysokie miejsca Toyota Motor Poland (7), Volvo Group (14) czy General Motors Poland (20). Firmy te rozumieją, że najważniejszym kapitałem, który buduje ich przewagę konkurencyjną, są pracownicy.

12 | Polski Przemysł – październik 2012

Do tych, co przyjdą, i do tych, co odchodzą Wewnętrzny employer branding to narzędzie, które jest w dużym stopniu ukierunkowane na aktualnych i odchodzących pracowników danej organizacji. Zazwyczaj składa się na nie realizacja programów rozwojowych oraz dbanie o właściwy rozwój kultury organizacyjnej. Ważne jest, aby te działania były realizowane na wszystkich etapach rozwoju pracowników. Jednym z przykładów takich działań może być stworzenie programu pozwalającego pracownikowi określić, kiedy może awansować i jak wygląda sytuacja na wewnętrznym rynku pracy. Inne przykłady to systemy motywacyjne czy systemy wynagrodzeń. Zewnętrzy employer branding to działania skierowane do dwóch grup – studentów oraz osób z dużym doświadczeniem zawodowym. Skuteczność budowania marki pracodawcy zależy od dobrego zdefiniowania grupy docelowej, poznania jej preferencji oraz kanałów, przez które najlepiej do niej dotrzeć. Coraz częściej przy budowaniu swojej strategii zewnętrznego employer branding organizacje sięgają do raportów pokazujących, jak są odbierane jako pracodawcy przez grupy docelowe oraz jak wygląda sytuacja w odniesieniu do konkurencji. Na dobry wizerunek pracodawcy wpływa nie tylko dobry produkt, lecz także aktywność firmy w zakresie działań takich jak choćby komunikacja ze studentami, programy stażowe czy obecność na targach pracy. Dobrym przykładem kształtowania pozytywnego wizerunku pracodawcy jest wieloletnia współpraca z mediami na rynku

studenckim (gazety studenckie, biura karier) oraz wykorzystywanie faktu, że coraz więcej osób korzysta z urządzeń mobilnych. Duży nacisk należy też położyć na atrakcyjność projektów rekrutacyjnych oraz programów dla studentów.

Czy tylko pieniądze się liczą? Oczekiwania finansowe od pierwszej pracy w porównaniu do ubiegłego roku wzrosły tylko nieznacznie. Średnio kształtują się na poziome 3063 zł netto. Największych stawek życzą sobie studenci IT (prawie 3500 zł netto), a od wynagrodzenia w wysokości 2700 złotych na rękę miesięcznie swoją karierę planują zacząć studenci kierunków humanistycznych. Pieniądze to oczywiście ważny element, ale polscy studenci zaczynający karierę bardziej niż na wysokość pierwszej wypłaty zwracają uwagę na to, aby pierwszy pracodawca zapewnił im dobre referencje (58% badanych) i był swego rodzaju przepustką do wysokich zarobków w przyszłości (48% badanych). Wojna o talenty w nadchodzących latach niewątpliwie będzie przyśpieszać. Rynek kandydatów się kurczy, ponieważ nadchodzi niż demograficzny. Już teraz warto pomyśleć o budowaniu swojego wizerunku, aby nie pozostać w tyle za konkurencją. Wielkość firmy nie ma tu specjalnie znaczenia. ■

SKANUJ I CZYTAJ ON-LINE


TRANSPORT I LOGISTYKA WOJCIECH STEPANIUK POLSKI PRZEMYSŁ

Wszystko, co tanie, szybko się kończy Nie ma chyba Polaka, który nie słyszałby o OLT Express, tym bardziej że przewoźnik był związany z firmą Amber Gold, która z kolei od jakiegoś czasu znajduje się w centrum uwagi za sprawą słynnej afery. Przewoźnik, który miał zrewolucjonizować rynek lotów pasażerskich w Polsce, nagle powstał i równie nagle upadł. A miało być tak pięknie… Ceny lotów kusiły, z Gdańska do Krakowa można było przelecieć za 99 zł, i to zaledwie w godzinę. W niektórych przypadkach podróż OLT Express była tańsza niż koleją, gdzie często warunki bywały gorsze niż spartańskie, a ceny jak z kosmosu. Dzięki tanim połączeniom zwiększył się odsetek Polaków, których stać było na podróżowanie samolotem.

Trzymiesięczna bajka OLT Express nagle powstał i równie nagle upadł. Ale trzy miesiące działalności spółki były bardzo efektowne. Skala i koszty inwestycji OLT Express w samoloty, reklamę, catering czy dodatkowe linie autobusowe dowożące pasażerów na lotniska były niewspółmierne do potencjału naszego rynku lotniczego. Tym bardziej że prawie nigdzie w Europie połączenia regionalne nie są opłacalne, zwłaszcza jeśli wozi się pasażerów paliwożernymi odrzutowcami. OLT Express w trzy miesiące przewiózł 300 tys. pasażerów. Zawieszając działalność, zostawił na lodzie kolejne 130 tys. To dowód na to, że na zaniedbanym do tej pory polskim rynku lotniczym jest przynajmniej

milion pasażerów rocznie, którzy są skłonni zapłacić za bilet. Z danych OLT wynika, że straty generowane przez zapełnione w 70–75% airbusy były niewielkie. 15 z setki uruchamianych codziennie połączeń przynosiło zyski. Przy rozsądnym zarządzaniu była szansa na ograniczenie strat, a nawet, po stopniowych podwyżkach cen biletów i wprowadzeniu nowych usług – na przykład ubezpieczeń – na osiągnięcie zysków. Do tego potrzebny był bogaty właściciel, który mógłby zapewnić stabilne finansowanie przynajmniej przez kilkanaście miesięcy. Właścicielem OLT Express była spółka finansowa Amber Gold należąca do Marcina P. W kwietniu Amber Gold zapowiadał, że OLT Express ma trzy lata na osiągnięcie rentowności. Pieniądze skończyły się już po trzech miesiącach. Amber Gold sam wpadł w kłopoty… I to poważne, bo okazało się, że oszukał miliony Polaków.

Koniec taniego latania? O dziwo, pojawienie się na rynku OLT Express spowodowało, że u wymienionych

przewoźników liczba pasażerów wzrosła. Powód jest prosty, pojawienie się nowego przewoźnika wymusiło obniżenie cen biletów u pozostałych przewoźników, co oczywiście ucieszyło klientów. A dla nich wciąż mniej ważne jest to, jaką linią lecą, ważniejsze, by było tanio. Wiadomo, że bilety często kupuje się na kilka tygodni przed planowanym wylotem, więc klienci, którzy nabyli tańsze bilety, będą korzystać z nich jeszcze przez jakiś czas. Jednak zaraz po upadku OLT Express PLL LOT SA podniósł ceny biletów krajowych. „Byliśmy zmuszeni do przywrócenia opłaty transakcyjnej, która wynosi 48 zł – mówi Leszek Chorzewski z PLL LOT SA. – Gdy na rynku pojawił się nasz konkurent, opłata ta została zniesiona”. Natomiast Tomasz Brdyś z Eurolot SA mówi wprost: „Musimy mieć świadomość, że aby latanie na połączeniach krajowych się opłacało, koszt przeciętnego biletu krajowego musi wynieść minimum 200 zł”. To o ponad sto procent więcej, niż proponował OLT Express. Dodatkowo OLT Express rzucał swoich konkurentów na kolana perfekcyjnie opracowaną siatką lotów. Wprowadził mianowicie zasadę połączeń bezpośrednich. Eurolot SA ma takich połączeń niewiele, to przysłowiowa kropla w morzu potrzeb. PLL LOT SA wprawdzie łączy ze sobą wszystkie miasta, ale by dolecieć z Gdańska do Krakowa, trzeba przymusowo lądować w Warszawie, co wydłuża czas przelotu i oczywiście zwiększa koszty biletów. Biorąc pod uwagę te argumenty, upadek OLT Express można uznać za niepowetowaną stratą na polskim rynku lotniczym. Sposobem na tanie loty krajowe może być wprowadzenie do ich obsługi małych odrzutowych i zarazem tańszych w obsłudze od boeingów samolotów typu cessna dla 18 pasażerów. ■

SKANUJ I CZYTAJ ON-LINE Polski Przemysł – październik 2012 | 13


TECHNOLOGIE Maciej Szewczyk Dyrektor Sprzedaży Elementów Termoformowanych Geo Globe Polska Sp. z o.o. S.K.A. Artykuł sponsorowany

Termoformowanie – technologia, która urzeczywistni twoje pomysły Naszą działalność zapoczątkowało powstanie w 1993 r. spółki joint venture z niemieckim partnerem Dr K.G. Fischer – Kruk i Fischer sp. z o.o. Obecnie, po przekształceniu w 2008 r. w Geo Globe Polska spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka Komandytowo-Akcyjna, z sukcesem kontynuujemy swoją działalność na globalnym rynku tworzyw sztucznych i geosyntetyków. Firma, będąc jednym z prekursorów stosowania w Polsce tech­nologii termoformowania próżniowego tworzyw sztucznych, przez lata doświadczeń zyskała sobie miano lidera na polskim rynku w zakresie wykonywania usług w tej technologii. Technologia termoformowania próżniowego jest oparta na procesie kształtowania za pomocą form płyt z tworzywa sztucznego, doprowadzonych do stanu plastyczności. W procesie używane są maszyny termoformujące zarówno w pełni zautomatyzowane, jak i obsługiwane ręcznie. Termoformierki automatyczne są wyposażone w podajniki płyt jako materiału wsadowego i automaty odbierające gotowy wyrób. Cały proces odbywa się automatycznie po odpowiednim zaprogramowaniu maszyny poprzez ustawienie takich parametrów jak czas i temperatura. W technologii termoformowania wykonuje się i elementy bardzo małe, i te o dużych gabarytach. W naszej firmie wykorzystujemy m.in. jedną z największych maszyn termoformujacych o gabarytach 2000×3000 mm. Od początku istnienia nasza firma nieustannie dąży do rozwoju poprzez powiększanie parku maszynowego, liczby wykwalifikowanych pracowników, wdrażanie systemów wpływających na poprawę jakości działania firmy na wszelkich etapach naszych działań. Pozwoliło to nam na osiągnięcie pozycji lidera wśród dostawców dla światowych producentów różnych branż. Technologia termoformowania stosowana przez Geo Globe Polska umożliwia produkcję detali wysokiej jakości o powtarzalnym kształcie. Z tego względu chętnie stosowana jest tam, gdzie pierwszorzędne znaczenie ma estetyka oraz trwałość elementów. Przykładem takich zastosowań są detale produkowane przez Geo Globe Polska dla firm zajmujących się produkcją różnorodnych pojazdów na potrzeby branży motoryzacyjnej. Są to kompletne karoserie czy też ich elementy, wewnętrzne wyposażenie np. wagonów kolejowych, tramwajów lub autobusów, części osłonowe maszyn i urządzeń 14 | Polski Przemysł – październik 2012

rolniczych i ogrodowych. Firmie Husqvarna dostarczamy elementy obudowy kosiarek samobieżnych typu RIDER. Współpracę z klientem rozpoczynamy od wnikliwego rozpoznania jego potrzeb. Realizujemy zlecenie od pierwszych szkiców do ostatecznego wyprodukowania detalu. Na podstawie rozmów przeprowadzonych z klientami oraz dostarczonych detali lub ich rysunków przygotowujemy profesjonalny projekt, który zostanie wykorzystany w procesie produkcji. Naszym atutem jest fakt, że sami produkujemy płyty cienkie metodą ekstruzji na bazie PP, PE, ABS, PS, co pozwala nam dobrać dla każdego produktu taki materiał, jaki będzie najbardziej odpowiedni. Dodatkowo naszą produkcję opieramy na wyrobach najlepszych na świecie producentów płyt z tworzyw sztucznych. Współczesne środki transportu mają coraz estetyczniejszy wygląd, a ich kształty – zewnętrzne oraz wewnętrzne – przybierają coraz bardziej wyrafinowane formy. Wykonanie ich z tradycyjnych materiałów staje się zbyt czasochłonne, nieopłacalne, a czasami nawet niemożliwe do zrealizowania, dlatego technologia termoformowania jest w tym przypadku idealnym rozwiązaniem. Dzięki naszemu doświadczeniu zyskaliśmy silną pozycję w branży motoryzacyjnej jako dostawca: • komponentów do produkcji pojazdów, • osłon technologicznych, • dedykowanych przekładek transportowych i międzyoperacyjnych, • dedykowanych opakowań zwrotnych – system Trójpak,

Dla firmy MELEX wykonujemy całą karoserię wózka golfowego i innych pojazdów użytkowych. Coraz większą rolę w naszej działalności odgrywa produkcja elementów termoformowanych także dla innych branż. Formowanie próżniowe jest również szeroko wykorzystywane w branży reklamowej, przy tworzeniu kasetonów, napisów, banerów. W branży budowlanej elementy wykonywane metodą termoformowania próżniowego z tworzyw sztucznych mają zastosowanie jako kanały wentylacyjne, obudowy nagrzewnic i wentylatorów. Ze względu na ogromne możliwości kształtowania powierzchni i estetykę elementy termoformowane są z powodzeniem stosowane w bardzo wymagającym segmencie rynku, jakim jest branża kosmetyczna i medyczna. Z najwyższej jakości materiałów produkujemy obudowy kabin solarium, łóżek szpitalnych, foteli dentystycznych i innych urządzeń. Dlatego też wśród naszych klientów są liderzy rynku w tych branżach m.in: ArjoHuntleight, Body Space, Poland Optical. Termoformowanie próżniowe jest rozwiązaniem dla firm szukających taniego produktu, ale niezamierzających iść na kompromisy w kwestii jego jakości. ■

• wyłożenia kabin maszyn, pojazdów użytkowych, autobusów itp. Wśród naszych klientów są m.in. takie firmy jak: FIAT, TRW, CNH, Volvo, NGK Ceramics, Husqvarna, ATS.

SKANUJ I CZYTAJ ON-LINE


TECHNOLOGIE Przemysław Prajsnar OMAX Poland Artykuł sponsorowany

Starcie technologii. Waterjet kontra plazma Obie technologie mają swoje mocne i słabe strony. Warto przyjrzeć się dokładnie maszynom i porównać ich możliwości, precyzję, efektywność i koszty produkcji. Plazma Cięcie plazmą polega na topieniu i wyrzucaniu metalu ze szczeliny cięcia silnie skoncentrowanym plazmowym łukiem elektrycznym o dużej energii kinetycznej i przepuszczaniu przez niego zjonizowanego gazu. Łuk plazmowy przechodzi przez mocno chłodzoną dyszę, zawężającą średnicę jego strumienia. Cięcie plazmą – sterowane ręcznie lub automatycznie – wykorzystuje wysoką temperaturę w jądrze łuku plazmowego (10000–30000°C) i dużą prędkość strumienia plazmy, co powoduje, że cięty materiał jest topiony i wydmuchiwany ze szczeliny. Strumień plazmy tnie materiały przewodzące prąd elektryczny: stal, żeliwo, mosiądz, miedź, aluminium i niektóre stopy. Przy obróbce plazmą stosuje się źródła prądu o różnych mocach w zależności od grubości przecinanego materiału. Od natężenia prądu uzależniona jest temperatura i energia łuku plazmowego (im większe natężenie, tym większa prędkość cięcia i możliwość obróbki materiałów o większej grubości).

i łatwy w obsłudze, a także przyjazny dla środowiska. Strumień wody pozwala wykonywać elementy różnej wielkości – od dużych formatów, po najmniejsze detale. Krawędzie tych części są równe i gładkie.

Mocne strony technologii waterjet Precyzja, wszechstronność i oszczędność to główne zalety maszyn do cięcia wodą. Technologia waterjet umożliwia produkcję drobnych elementów i dużych formatów z praktycznie każdego materiału, utrzymując tolerancję rzędu 0,08–0,1 mm. W procesie cięcia materiał nie nagrzewa się ani nie odkształca. Obróbka strumieniem wody powoduje, że krawędzie materiału są idealnie gładkie, nie mają uszczerbień i zadziorów. Waterjet podczas pracy nie wytwarza żadnych szkodliwych gazów ani oparów. Jest cichy.

Słabe strony technologii waterjet

Zalety cięcia plazmą Dobrą stroną plazmy jest znaczna prędkość cięcia. Plazma nie wymaga wcześniejszego podgrzewania, następuje szybkie przebijanie materiału. Plazma wytwarza niewielką szczelinę. Możliwe jest cięcie bez nadpalania materiałów cienkich. Plazmą można ciąć metale o grubości 0,5–160 mm.

Wady cięcia plazmą Główną wadą plazmy jest tzw. ukosowanie – krawędzie obrabianego materiału nie zawsze są prostopadłe. Plazma nagrzewa cięty materiał, utwardzając jego brzegi. Uciążliwy jest duży hałas wytwarzany podczas pracy. Ponadto maszyna do cięcia plazmą emituje gazy i promienie UV szkodliwe dla zdrowia. Kolejną wadą jest brak możliwości wycinania otworów oraz duże zużycie (straty) ciętego materiału. Przy cięciu grubszych materiałów zużywa się więcej elektrod.

Waterjet Technologia hydrostrumieniowa z powodzeniem wykorzystywana jest do cięcia i obróbki wszelkiego rodzaju materiałów: stali, szkła, kamienia, drewna, laminatów i tworzyw sztucznych. Prędkość strumienia wody wylatującej z głowicy ponaddwukrotnie przekracza prędkość dźwięku. Technologia ta pozwala na cięcie bardzo twardych materiałów (np. tytanu) o grubości 200 mm i większej. Waterjet jest precyzyjny, bezpieczny

Obróbka strumieniem wody ma tylko jedną słabą stronę – prędkość cięcia jest tutaj nieznacznie mniejsza. Trzeba jednak pamiętać, że prędkość ta zależy od grubości i rodzaju obrabianego materiału.

Podsumowanie Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na fakt, że plazma nie jest precyzyjną metodą cięcia i obróbki materiałów. Nie zapewni nam takiej dokładności cięcia oraz możliwości projektowania różnych kształtów jak technologia waterjet. Główne przyczyny, dla których przedsiębiorcy decydują się na waterjet, to przede wszystkim wszechstronność zastosowania w cięciu różnych materiałów (stali, kamienia, szkła, drewna, tworzyw sztucznych, laminatów i innych). Plazmą można ciąć jedynie metale przewodzące prąd. Ponadto maszyna do cięcia wodą zużywa mniej prądu, do pracy potrzebuje jedynie wody i ścierniwa. Jest ekonomiczna i ekologiczna. Plazma zaś emituje szkodliwe gazy. Nie bez znaczenia jest również duży hałas wytwarzany przy pracy z plazmą. Firma posiadająca technologię waterjet nie musi zlecać usług cięcia innym firmom. Może stać się przedsiębiorstwem uniwersalnym, działającym w wielu różnych branżach, ciąć praktycznie wszystkie rodzaje materiałów z idealną precyzją. Więcej na ten temat znajdziecie Państwo na stronie www.omax.pl ■

SKANUJ I CZYTAJ ON-LINE Polski Przemysł – październik 2012 | 15


regiony WOJciEch STEPANiuk POLSKI PRZEMYSŁ

Czas na Warmię i Mazury! Warmię i Mazury zna praktycznie każdy Polak, ale oczywiście przepiękne krajobrazy i jeziora przyciągają gości także z zagranicy. choć region utrzymuje się głównie z turystyki, swoje siedziby ma tu wiele firm i wciąż liczy się na nowych inwestorów, wszak bez inwestycji nie tętniłby życiem. Na Warmii i Mazurach działa Warmińsko-Mazurska Specjalna Strefa Ekonomiczna, której zadaniem jest pomoc w rozwijaniu biznesu.

w

armińsko-Mazurska Specjalna Strefa Ekonomiczna została ustanowiona Rozporządzeniem Rady Ministrów z 9 września 1997 r. W pierwotnym kształcie zajmowała obszar blisko 335 ha gruntów zlokalizowanych w trzech podstrefach (Bartoszyce, Dobre Miasto i Szczytno). Do pierwszej zmiany granic W-M SSE doszło w październiku 2001 r. W jej wyniku do trzech istniejących podstref doszły dwie kolejne (Elbląg i Pasłęk), a obszar strefy wzrósł do ponad 372 ha. Pierwsze zezwolenie na prowadzenie działalności gospodarczej na terenie Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej zostało wydane 28 października 1998 r. przedsiębiorstwu CETCO Poland sp. z o.o. Jako pierwsze na terenie W-M SSE działalność gospodarczą rozpoczęło przedsiębiorstwo Sanit Plast Adam i Eulalia Filipczak sp. j. Obecnie granicami W-M SSE jest objęte 914,5 ha gruntów zlokalizowanych w 24 podstrefach (Barczewo, Bartoszyce, Ciechanów, Dobre Miasto, Elbląg, Iława, Iłowo Osada, Lidzbark Warmiński, Mława, Morąg, Mrągowo, Nidzica, Nowe Miasto Lubawskie, Olecko, Orzysz, Ostrołęka, Ostróda, Olsztyn, Olsztynek, Pasłęk, Piecki, Pisz, Szczytno i Wielbark). Grunty objęte granicami W-M SSE przeznaczone zostały pod nową zabudowę. Tereny oferowane inwestorom są w znacznej mierze uzbrojone i dogodnie położone pod wzglę-

16 | Polski Przemysł – październik 2012

dem komunikacyjnym. W pobliżu większości podstref funkcjonują kolejowe stacje przeładunkowe. Grunty niecieszące się zainteresowaniem inwestorów są systematycznie wyłączane z granic W-M SSE, a w ich miejsce włączane są tereny spełniające oczekiwania przedsiębiorców. Przedsiębiorcy działający na terenie W-M SSE w ramach zezwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej na terenie Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej mają prawo do korzystania z pomocy publicznej w postaci zwolnienia z podatku dochodowego. W myśl obowiązujących przepisów województwo warmińsko-mazurskie należy do obszaru, na którym przedsiębiorca może otrzymać najwyższą w skali kraju pomoc publiczną. Z oferty Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej może skorzystać każdy, kto na jej terenie: zainwestuje – w ramach nowej inwestycji – co najmniej 100 tys. euro, utworzy nowe miejsca pracy i uzyska zezwolenie na prowadzenie działalności gospodarczej na terenie Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Inwestycja musi być przeprowadzona na terenie objętym granicami W-M SSE. W normalnym trybie przedsiębiorca wybiera nieruchomość gruntową spośród terenów już objętych strefą ekonomiczną. Jednakże w przypadku projektów ważnych dla rozwoju gospodarczego regionu granicami strefy może być objęty teren wskazany przez

inwestora. Każdy taki przypadek jest rozpatrywany indywidualnie. Dlatego też przy udzielaniu zezwolenia i udostępnianiu nieruchomości objętej granicami W-M SSE zostały wyodrębnione dwie procedury postępowania: Procedura postępowania przy wyborze nieruchomości już objętej granicami W-M SSE i Procedura postępowania przy obejmowaniu granicami W-M SSE nieruchomości wskazanej przez inwestora. Wśród 35 firm, które prowadzą działalność na tym terenie dwie największe to Michelin Polska SA i LG Electronics Mława sp. z o.o. Pierwsza z wymienionych firm pojawiła się w grudniu 2010 r. Francuzi zapowiedzieli, że do końca roku 2015 zainwestują w strefie co najmniej 82 mln zł. Celem jest podniesienie produkcji z 38 tys. ton opon rocznie do poziomu 50 tys. ton w 2015 r., czyli zwiększenie wydajności o ponad 30%. Michelin Polska jest jednym z największych pracodawców na Warmii i Mazurach, regionie zmagającym się z wysokim bezrobociem. Spółka zobowiązała się do stworzenia 15 etatów i utrzymania zatrudnienia w zakładzie w Olsztynie na poziomie co najmniej 4154 pełnych etatów do końca 2015 r. Spółka planuje również podniesienie kwalifikacji pracowników poprzez szkolenia wewnętrzne oraz zagraniczne w innych zakładach Grupy Michelin. ■

SKANUJ I CZYTAJ ON-LINE


RENEXPO

®

Poland

2-gie Międzynarodowe Targi Energii Odnawialnej i Efektywności Energetycznej

NOWA ERA NASZEJ STRONY www.polskiprzemysl.com.pl ...for a powerful future » Energia słoneczna » Pompy ciepła » Biomasa » Biogaz » Energia wodna » Zaopatrzenie w energię » Pojazdy ekologiczne » Energooszczędne budownictwo Zapraszamy do udziału w naszych konferencjach, rejestrując się z kodem RENWA12-PP otrzymają Państwo 20% zniżki.

17. — 18.10.2012 Centrum EXPO XXI, Warszawa

RENEXPO

®

Poland

Ten kupon mogą Państwo wymienić na bezpłatny bilet wstępu.

[Polski Przemysl]

ZESKANUJ KOD I DOŁĄCZ DO NAS

Organizator: REECO Poland Sp. z o.o., Kontakt: +48-22-266-06-16 lub info@reeco-poland.pl, www.renexpo-warsaw.com


RELACJE INWESTORSKIE Grzegorz Surma Redaktor naczelny wortalu branżowego www.relacjeinwestorskie.org.pl

Najważniejsza jest usability! Jak zbudować nowoczesny serwis internetowy relacji inwestorskich

Część 1.

Truizmem jest stwierdzenie, iż właściwie zbudowany serwis internetowy IR daje dużą przewagę w strategii komunikacji nowoczesnej spółki giełdowej i przekłada się na konkretne korzyści, w tym zarówno wizerunkowe, jak i finansowe. Od czego zacząć jego tworzenie? Jakie materiały powinniśmy zgromadzić? Na czym bazować? Co należy obligatoryjnie uwzględnić, a na co nie zwracać uwagi? Rok 2008 – Giełda uruchamia modelowy serwis IR Piątego września 2008 r. warszawska Giełda Papierów Wartościowych uruchomiła serwis http://naszmodel.gpw.pl/. Stronę przygotowano zgodnie z założeniami GPW, opracowanymi na podstawie prac złożonych na konkurs Giełdy pt. „Modelowy serwis relacji inwestorskich”. Była to pierwsza poważna próba upowszechnienia Dobrych Praktyk w zakresie tworzenia modelowego serwisu relacji inwestorskich dla spółek giełdowych. Strona istnieje w sieci do dziś. Na jej łamach emitent może znaleźć najważniejsze zakładki, które obligatoryjnie powinny zostać wprowadzone na podstronie relacji inwestorskich spółek giełdowych, takie jak: spółka, informacje finansowe, raporty, akcje spółki na giełdzie, interaktywny wykres notowania akcji, kalendarium giełdowe, prezentacje inwestorskie czy dodatkowe pliki. Od tej chwili minęły już cztery lata. W branży tworzenia intuicyjnych

serwisów internetowych to więcej niż epoka. Niestety, do dzisiejszego dnia Giełda nie przedstawiła nowocześniejszej propozycji swojego serwisu. Zatem to na barkach emitentów spoczywa konieczność aktualizacji swoich serwisów IR w dziedzinie komunikacji, interaktywności i pełnej użyteczności, z uwzględnieniem sugestii GPW zmieszczonych w serwisie naszmodel.gpw.pl.

Od czego zacząć? Współpraca z agencją interaktywną Częstym rozwiązaniem jest zlecenie przygotowania osobnej strony/ podstrony serwisu wyspecjalizowanym podmiotom zewnętrznym. Takie agencje zajmują się z reguły pełnym przygotowaniem strony graficznej wg założeń briefu, czyli dokumentu opracowanego przez klienta agencji, precyzującego jego konkretne oczekiwania.


RELACJE INWESTORSKIE

Na tym etapie nie powinniśmy zapominać o położeniu nacisku na estetykę serwisu. Kwestie graficzne i kolorystyka powinny być w pełni zgodne z księgą identyfikacji wizualnej spółki, jeżeli oczywiście taki dokument został wdrożony. Warto pamiętać o przejrzystości i czytelności treści. Nie wolno zapominać o tym, by nie przeładować nowego serwisu „wodotryskami” graficznymi (w tym animacjami tworzonymi dzięki technologii Flash). Dlaczego? Z kilku istotnych powodów. Zbytnie rozbudowanie takich elementów może spowodować wolniejsze działanie i wczytywanie się serwisu. Poza tym strony internetowe oparte w dużej części na technologii Flash są dużo trudniejsze do pozycjonowania (czyli podniesienia ilości wyświetleń strony w statystykach wyszukiwania Google). Dodatkowo strony zbudowane za pomocą takiej technologii nie są właściwie wyświetlane przez urządzenia mobilne (smartfony, tablety itd.), co istotnie może nam ograniczyć grono odbiorców, zwłaszcza że Internet mobilny jest coraz bardziej powszechny.

Pamiętaj o stworzeniu wersji mobilnej strony IR Potencjalny inwestor zainteresowany spółką coraz częściej korzysta z mobilnego dostępu do sieci. Niekoniecznie laptopa lub notebooka, ale smartfona czy tabletu. Właściwie wykonana strona powinna wyświetlić się na wszystkich tych urządzeniach, jednakże dla komfortu użytkowników warto już na etapie tworzenia nowego serwisu założyć przygotowanie specjalnej wersji dedykowanej urządzeniom mobilnym. Tym sposobem mamy szansę na przyciągnięcie większej liczby potencjalnych inwestorów.

Internet Explorer nie jest jedyną przeglądarką Zgodnie z danymi publikowanymi przez wyspecjalizowane serwisy internetowe (w tym m.in. Komputer Świat czy Ranking.pl) w Polsce najpopularniejszą przeglądarką pozostaje Mozilla Firefox, tuż za nią plasują się Google Chrome, Internet Explorer oraz Opera. Ważne, by strona IR bezproblemowo otwierała się w każdej z ww. przeglądarek. Na etapie tworzenia briefu dla agencji należy to wyraźnie zaznaczyć, by w przyszłości uniknąć kłopotów z nieprawidłowym wyświetlaniem strony, co może przełożyć się na negatywne komentarze bądź utracenie możliwości pozyskania nowych inwestorów.

Wybieramy właściwy system zarządzania treścią (CMS) CMS (tj. Content Management System) to system zarządzania treścią, pozwalający na osobiste uzupełnianie zawartości internetowej (teksty, fotografie etc.) bez znajomości języka HTML. To rozwiązanie idealne dla użytkowników nieposiadających doświadczenia

informatycznego, gdyż cała aktualizacja treści odbywa się za pomocą specjalnego panelu administracyjnego. Z reguły mamy do wyboru dwie możliwości: zdecydowanie się na popularny i darmowy system CMS – tj. Joomla! bądź Wordpress – lub na system autorski, oferowany przez agencje interaktywne. Każdy z wariantów ma swoje plusy i minusy. Joomla! i Wordpress to szablony CMS, które podlegają stałym aktualizacjom, istnieją do nich dziesiątki dodatków (tzw. plug-inów), które użytkownik może dopasować do swoich potrzeb i oczekiwań. Minusy? Architektura takich systemów niekoniecznie musi odpowiadać komfortowi pracy użytkownika. Joomla! może odstraszyć początkujących, bo na naukę użytkowania serwisu trzeba poświęcić trochę czasu. Wordpress jest, moim zdaniem, przyjaźniejszym systemem dla nowych użytkowników, jednak to subiektywne odczucie. Wady? Bezpieczeństwo – zarówno Joomla!, jak i Wordpress są rozwijane na licencji open source (czyli darmowego oprogramowania). Darmowe CMS mogą być celem ataków hackerskich. Widać to po ilości nowych wersji ww. programów, które są coraz lepiej przygotowane pod względem bezpieczeństwa danych. Drugą opcją jest wybór komercyjnego autorskiego CMS oferowanego przez wybraną przez nas agencję interaktywną. Istnieją dziesiątki tego typu systemów. Niektóre są lepsze, inne gorsze, często agencja na zlecenie spółki jest w stanie przygotować nowy system dopasowany do potrzeb danego klienta. Jeżeli zdecydujemy się na wybór tej opcji, ważne, by nasze oczekiwania co do zawartości systemu szczegółowo uwzględnić w agencyjnym briefie. Warto w tej kwestii skonsultować się z osobą mającą doświadczenie w IT bądź taką, która wykorzystywała już jakiś CMS w trakcie codziennej pracy. Rady doświadczonych osób ułatwią przygotowanie szczegółowego briefu oraz mapy CMS-a (obligatoryjnych rozwiązań systemowych, które agencja będzie musiała uwzględnić w naszym projekcie).

Opracuj i zatwierdź procedurę publikacji materiałów IR Warto o tym pomyśleć, aby w niedalekiej przyszłości uniknąć potencjalnych problemów. Najważniejszą kwestią wydaje się opracowanie szczegółowej procedury publikacji materiałów na nowej stronie/podstronie relacji inwestorskich, czyli określenie, kto ostatecznie odpowiada za publikację treści, kto zajmuje się aktualizacją serwisu IR, kto odpowiada za zbieranie informacji od spółki/grupy kapitałowej, które będziemy chcieli zamieścić w nowym serwisie oraz kto zostanie administratorem strony. Bardzo istotny jest wybór właściwej osoby zajmującej się

pozyskiwaniem informacji, bo na niej ciążyć będzie wiele obowiązków (współpraca z departamentem prawnym, zarządem, działem marketingu i PR, działem finansowym spółki – w tym głównym księgowym i dyrektorem finansowym – oraz wybranymi osobami ze spółek zależnych).

Zadbaj o wdrożenie narzędzia analitycznego do mierzenia ruchu użytkowników Warto wiedzieć, kto odwiedza naszą stronę internetową i jest zainteresowany treściami z zakresu IR. Mamy do wyboru wiele narzędzi analitycznych, osobiście rekomenduję skorzystanie z Google Analytics – darmowego, rozbudowanego i bardzo użytecznego narzędzia. Dzięki niemu uzyskamy m.in. możliwość ustalenia, które podstrony naszego serwisu IR mają najwięcej odsłon (to podstawowy wskaźnik popularności), a które powodują najwięcej „ucieczek” odwiedzających. Dzięki temu mamy możliwość polepszenia wybranych zakładek. Dodatkowo dowiemy się, z jakiego kraju, miasta i regionu pochodzą użytkownicy odwiedzający stronę relacji inwestorskich. Opisane powyżej narzędzie posiada dziesiątki innych użytecznych funkcji, które warto sprawdzić w praktyce i wykorzystać w analizie skuteczności prowadzonych przez nas działań IR.

Spójrz na swoją stronę oczami odbiorców Podstronę IR tworzy się nie dla spółki, nie dla zadowolenia przełożonego, prezesa zarządu czy członków rady nadzorczej. To wizytówka przedsiębiorstwa, będąca jednocześnie reklamą skierowaną do potencjalnych inwestorów. To wyjątkowa grupa odbiorców, potrzebująca innych informacji niż handlowi kontrahenci spółki czy partnerzy. Jest bardzo zróżnicowana (ich dokładną strukturę omawiałem w tekście opublikowanym w poprzednim numerze „Polskiego Przemysłu”). Są wśród nich wysokiej klasy specjaliści mający dużą wiedzę na temat branży, w której działa spółka, są również osoby, które inwestowaniem zajmują się „po godzinach”, dla których nie stanowi to głównego źródła dochodu. Na serwisy internetowe IR zaglądają również branżowi dziennikarze szukający skondensowanej informacji. Każda informacja opublikowana przez emitenta powinna być napisana językiem zrozumiałym nawet dla laika. Zbyt wiele pojęć specjalistycznych, zamęt i chaos w serwisie internetowym odrzucają potencjalnego inwestora. Tymczasem należy właśnie wyjść naprzeciw jego oczekiwaniom. ■ CDN

SKANUJ I CZYTAJ ON-LINE Polski Przemysł – październik 2012 | 19


Polskie Fabryki będą na baterie Już w przyszłym roku polski przemysł czeka mała rewolucja. Projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii przewiduje dofinansowanie instalacji fotowoltaicznych, czyli potocznie baterii słonecznych. „Według naszej oceny skorzysta na tym wielu przedsiębiorców chcących obniżyć koszty zużycia energii” – mówi nam Roman Majnusz, prezes zarządu firmy Energetyka Solarna ENSOl sp. z o.o. Rozmawia Mariusz Krysiak.

Firma ma już 20 lat. Zaczynaliście też od kolektorów czy na począt- W jaki sposób sprzedaje się kolektory? ku były inne pomysły? Potencjalnych klientów, także zagranicznych, zdobywamy głównie Ponad 20 lat działalności w branżach stalowej, maszynowej i insta- poprzez udział w targach. Od kilku lat prezentujemy nasze produklacyjnej, osobiste – jeszcze z czasów studenckich – zainteresowania ty na targach INTERSOLAR w Monachium. Byliśmy również w Pradze solartermią i odnawialnymi źródłami energii oraz chęć zrobienia cze- i w Mediolanie. Stale zwiększamy sprzedaż eksportową i prowadzimy goś nowego po wielu rozmowach z obecnymi współpracownikami rozmowy z kolejnymi kontrahentami. Jeździmy do nich, a także zapradoprowadziły właśnie do rozpoczęcia produkcji kolektorów słonecz- szamy ich do zwiedzania naszych hal produkcyjnych. Dobre kontakty z obecnymi klientami są, moim zdaniem, najlepszym sposobem na nych. pozyskanie kolejnych. Jakich konkretnie? W ostatnim czasie, dzięki programowi operacyjnemu PARP, po spełnieProdukujemy kilka rodzajów kolektorów płaskich o powierzchni niu określonych wymagań staliśmy się beneficjentem Programu Ope2,02 m2, 2,65 m2, 4 m2, 5 m2, 10 m2 w dwóch układach hydraulicznych racyjnego Innowacyjna Gospodarka, Priorytet VI: Polska gospodarka (meander i harfa) i w trzech kolorach nadawanych poprzez anodo- na rynku międzynarodowym, działanie: Paszport do eksportu. Mam wanie. Jako pierwsi w Polsce wyprodukowaliśmy i certyfikowaliśmy nadzieję, że program ten pozwoli nam rozwinąć skrzydła w handlu zagranicznym. kolektor z absorberem aluminiowym. 20 | Polski Przemysł – październik 2012


Kto jest bezpośrednim odbiorcą waszych produktów? Sprzedajemy przede wszystkim do odbiorców OEM-owych, z którymi jesteśmy związani stałymi umowami. Są to przede wszystkim duże firmy obsługujące branżę instalacyjną. Obecnie wszystkie procesy związane z produkcją kolektora wykonujemy w naszym zakładzie. Produkujemy również kompletne systemy mocowań. Współpracując z dostawcami innych elementów niezbędnych w instalacji solarnej, kompletujemy gotowe zestawy. Zatem są firmy, do których dostarczamy tylko palety z kolektorami oraz systemem mocowań, i firmy, którym sprzedajemy kompletne zestawy solarne. Czy w najbliższej przyszłości możemy się spodziewać rozszerzenia oferty o inne produkty? Jeśli tak, to jakie? I dlaczego akurat te? Jesteśmy jedną z najdynamiczniej rozwijających się firm produkujących kolektory różniące się wielkością, wyglądem czy zastosowanymi rozwiązaniami hydraulicznymi. Praktycznie co roku tworzymy coś, co można uznać za innowacyjne. Najnowszymi przykładami są kolektor z absorberem aluminiowym i kolektor okrągły, wystawione w czerwcu tego roku na targach w Monachium. W najbliższych miesiącach wprowadzimy do produkcji hybrydy łączące solartermię z fotowoltaiką. Dziś nie da się sprzedawać tylko jednego produktu. Branża, ze względu na światowy pęd w stronę energii odnawialnej, generuje coraz to nowsze, sprawniejsze rozwiązania. Kto stoi w miejscu, ten się cofa! Co konkretnie udało się uzyskać dzięki zastosowaniu aluminium? Kolektor aluminiowy w dobie ciągle drożejących metali kolorowych ma niewątpliwie tę przewagę, że – dzięki zamianie miedzi na aluminium – nie traci się na sprawności absorbera, ale zyskuje na jego cenie. Różnica wynosi kilkanaście procent. Wadą dla niektórych może być fakt, że kolektor o konstrukcji aluminiowej jest łączony z instalacją miedzianą, co wymaga pośrednich rozwiązań przy montażu instalacji, które powodują, że nie powstają ogniska korozji. Istnieje także potrzeba zastosowania innego płynu solarnego, co jednak nie powoduje wzrostu ceny. Obecnie, jak mi się wydaje, końcowymi odbiorcami kolektorów słonecznych są głównie klienci indywidualni niepodłączeni do sieci miejskiej. Wszystko ze względu na dotację z NFOŚ. Jak sprawa wygląda w przypadku firm? Faktycznie, dzięki dotacjom odbiorcy indywidualni stanowią największą część klientów. Jednak, co sami pokazaliśmy na naszych halach produkcyjnych i innych obiektach, zastosowanie kolektorów ma duże znaczenie w procesie przygotowania ciepłej wody użytkowej. Ma to konkretny wymiar finansowy, nawet bez dotacji. Instalacje solarne doskonale sprawdzają się w łaźniach przemysłowych, w szpitalach, w restauracjach, w hotelach i oczywiście w kompleksach basenowych. Nadmiar ciepła z kolektorów, poprzez systemy nagrzewnic, pomaga nam ogrzewać hale produkcyjne. Problem związany z ogrzewaniem podłogowym wynika ze zbyt małego nasłonecznienia w miesiącach, w których ogrzewanie jest potrzebne. Można takie ogrzewanie przygotować, lecz należy się wtedy zastanowić, co zrobić z nadmiarem ciepła w miesiącach letnich. Jest kilka spółdzielni mieszkaniowych w Polsce, które zainstalowały kolektory do podgrzewu ciepłej wody użytkowej. Znajdują się one np. na 70 blokach mieszkalnych Radogoszcza w Łodzi. Na siedmiu blokach Spółdzielni Mieszkaniowej „Nowoczesna” w Raciborzu nasza firma, pracując w konsorcjum, zainstalowała ogrzewanie składające się z kolektorów słonecznych oraz pomp ciepła. Projektując i wyko-

nując instalacje, pokazaliśmy, że można całkowicie wyeliminować PEC oraz że ma to konkretny wymiar ekonomiczny. Na kolejnych ośmiu blokach instalacje będą montowane, począwszy od września tego roku, również z wykorzystaniem naszych wielkopowierzchniowych kolektorów. Obecnie prowadzimy rozmowy z kolejnymi spółdzielniami m.in. z Warszawy i Krakowa. Te realizacje doszły do skutku dzięki dofinansowaniu. Jak pokazują wyniki, takie działania są uzasadnione ekonomicznie. I coraz bardziej na czasie. Jest wiele instalacji w Polsce wykonanych z naszych kolektorów, największe mają ponad tysiąc metrów powierzchni czynnej absorbera. Czyli można się odłączyć od elektrociepłowni? Wspomniana wcześniej Spółdzielnia Mieszkaniowa „Nowoczesna” z Raciborza, z 15 już blokami mieszkalnymi (docelowo ma ich być 60), to duże przedsięwzięcie i wyzwanie. Kolektory współpracują tam z pompami ciepła i są w stanie w stu procentach zastąpić dotychczasowe ogrzewanie z PEC. Na pewno w wielu miejscach, nie tylko w Polsce, za sprawą ciągle drożejących nośników energii ogrzewanie tego typu jest przyszłością. Jak wygląda przyszłość firmy, zarówno zagranicą, jak i w Polsce? Czy w najbliższej przyszłości szykuje się jakiś przełomowy moment, np. związany z inną formą dofinansowań? Przyszłość naszej firmy jest związana ze światowym pędem w kierunku odnawialnych źródeł energii oraz Dyrektywą UE 20-20-20. Nie ma od tego odwrotu. Planujemy wykorzystać ten trend w całej rozciągłości. Polska ma tutaj bardzo wiele do nadrobienia. Miniony rok pokazał, jak znaczny jest przyrost uruchomionych instalacji solarnych w Polsce w porównaniu do ogarniętej recesją Europy. W przyszłym roku wejdą w życie, obecnie znajdujące się w fazie projektu, przepisy dotyczące instalacji PV zarówno w skali mikro, czyli dla indywidualnych inwestorów, jak i innych. Spodziewamy się prawdziwego boomu i się do niego przygotowujemy. Czyli najzwyczajniej w świecie inwestycja w ekologiczną produkcję prądu zacznie się firmom opłacać? Przepisy, o których wspomniałem, przewidują dofinansowanie do instalacji fotowoltaicznych. To duża zmiana. Z zapisów projektu wynika, że producenci energii elektrycznej – zarówno w skali mikro, jak i w skali makro – będą mogli inwestować w fotowoltaikę bez specjalnych utrudnień, mając gwarancję odbioru prądu po bardzo korzystnej cenie, i to na przestrzeni 15 lat. Jak pokazują symulacje, okres

Polski Przemysł – październik 2012 | 21


Roman Majnusz prezes zarządu Energetyka Solarna ENSOL sp. z o.o.

zwrotu z takich inwestycji będzie można liczyć na średnio 6, może 7 lat. Bardzo dużą rolę, oprócz dofinansowań, odgrywa tutaj zapis o obowiązkowym odbiorze wyprodukowanej energii. Dlaczego? Bo to łatwiejsze i tańsze rozwiązanie niż tworzenie autonomicznych rozwiązań wymagających akumulatorów. Powód jest bardzo prosty, nie zawsze czas pobierania prądu pokrywa się z czasem największej ekspozycji słońca, czyli największej produkcji energii elektrycznej przez kolektory. Dlatego podłączenie do sieci znacznie uprości sprawę. Brzmi obiecująco. Jeżeli opłaca się inwestować w tej dziedzinie Niemcom, Austriakom, Hiszpanom, Włochom, Słoweńcom czy naszym sąsiadom Czechom, u których już funkcjonują podob-

22 | Polski Przemysł – październik 2012

ne mechanizmy wspierania producentów energii odnawialnej, u nas nie może być inaczej. Dyrektywa unijna, o której mówiłem, narzuca wszystkim krajom członkowskim konieczność pozyskiwania 20% energii ze źródeł odnawialnych do roku 2020. Nie ma od tego odwrotu. Wróćmy do fabryki i proponowanych przez was rozwiązań. Jak ważny jest dla was design instalacji? Kiedy 7 lat temu decydowaliśmy o rozpoczęciu produkcji kolektorów słonecznych, wiedzieliśmy, że nie damy rady konkurować jedynie ceną. Postawiliśmy przede wszystkim na jakość i na wygląd. Teraz widzimy, że nasze działania miały i mają sens. Nasze kolektory wykonane z zastrzeżonego profilu należą do jednych z najbardziej estetycznych na świecie. Wykończenie oraz parametry podparte testami stawiają nasze kolektory w absolutnej czołówce światowej. Nie ma

drugiego takiego kolektora na świecie, który wytrzymuje tzw. próbę samochodu. Na szkoleniach i pokazach wybieramy losowo kolektor, na który najeżdżamy samochodem. Po wszystkim kolektor wraca na półkę w stanie nienaruszonym. Gdzie można zamontować kolektor? W jaki sposób instalacja wpływa na codzienne życie użytkowników budynku? Praktycznie nie ma miejsca, w którym nie można by było zamontować kolektora. Istotne jest tylko właściwe usytuowanie kolektorów, najlepiej w kierunku południowym, i to pod odpowiednim kątem w stosunku do horyzontu. Kolektory można zamontować na dachu, na elewacji, na ziemi. Wymaga to jedynie zastosowania innych systemów mocowań. Można montować kolektory na dachach płaskich, krytych np. papą, na dachach ukośnych, niezależnie od rodzaju pokrycia. Kolektory, z wyjątkiem tych mocowanych


Systemy sterowania SOLARAMI, ogrzewaniem, pompami ciepła w domkach jednorodzinnych

Wielu użytkowników domków jednorodzinnych błędnie uważa, że wystarczy tylko tanie i oszczędne źródło ciepła w postaci kotła, kominka czy pompy ciepła. Jednak ażeby uzyskać pełny komfort ogrzewania przy minimalnych kosztach utrzymania musimy zadbać o prawidłowy sposób dystrybucji - sterowania ciepłem w całym budynku. Tylko zaawansowany system sterowania zapewni najwyższy komfort przy najniższym zużyciu energii. Systemy sterowania ogrzewaniem zapewniają utrzymanie idealnego komfortu cieplnego w omieszczeniach niezależnie od pogody z uwzględnieniem np. obniżenia nocnego temperatury, krzywe grzania, obniżenia weekendowe. Systemy sterowania ogrzewaniem - funkcja KLIMATYZACJI umożliwiają chłodzenie pomieszczeń latem w każdej instalacji wodnej ogrzewania podłogowego. Systemy sterowania SOLARAMI - superoszczędne pompy wykorzystuje wysokowydajne pompy cyrkulacyjne klasy A+ zgodne z najsurowszą Dyrektywą Unijną dotyczącą najniższego zużycia energii elektrycznej. Sterowanie systemem - pełna kontrola i nadzór przez internet oraz iPhone lub aplikacje Android’a ! SILVA Mikroelektronik Holding Sp. z o.o. Spółka komandytowa Kijewo Szlacheckie 51, 86-253 Kijewo Królewskie | tel./fax: +48 56 686 70 87, biuro@silva.com.pl, www.sorel.de

w w w. s i l v a . c o m . p l


bezpośrednio na ziemi, nie zabierają miejsca oraz nie szpecą otoczenia. Posiadanie kolektorów staje się coraz bardziej modne. Pozostała armatura zajmuje niewiele miejsca, montuje się ją najczęściej w kotłowni, obok kotła grzewczego. Całość nie ma wpływu na codzienne życie użytkowników. Dobrze wykonana instalacja solarna nie wymaga praktycznie żadnej obsługi, nie zabiera więc czasu domownikom ani pracownikom. Wystarczy co jakiś czas sprawdzić manometr i nastawy temperatur. Na rynku kolektorów działają też wielkie międzynarodowe firmy takie jak Viessmann. W czym jesteście lepsi od waszej konkurencji? Nie można powiedzieć, że jesteśmy lepsi od całej konkurencji. Możemy jednak śmiało stwierdzić, że nasze wyroby należą, jak wcześniej wspomniałem, do czołówki – zarówno jeżeli chodzi o parametry, jak i wygląd czy wytrzymałość na niszczące działanie czynników atmosferycznych. Dobry kolektor powinien sprawnie pracować przez mniej więcej 30 lat. Jako producent OEM-owy wytwarzamy również kolektory dla wielkich firm z branży. Jeden z naszych kolektorów wielkopowierzchniowych produkowany jest wyłącznie dla firmy Viessmann… A jak kolektory działają zimą lub w dni, kiedy nie ma słońca? Zima to okres o małym nasłonecznieniu. Niestety, ilość promieniowania pozwala w tym okresie na pokrycie zaledwie 20–30% zapotrzebowania na ciepłą wodę. Nie ma tu specjalnej różnicy, jeżeli chodzi o zastosowane kolektory. W tym okresie trochę bardziej wydajne są kolektory próżniowe, które mają nieco lepszą zdolność pochłaniania rozproszonego promieniowania słonecznego, nawet gdy słońce jest za chmurami. Można zbudować instalację, której wielkość pozwoli wspomagać niskotemperaturowe ogrzewanie, np. podłogowe. Jak mówiłem

wcześniej, należy się jednak liczyć z tym, że w okresach od wiosny do jesieni będzie problem z nadmiarem ciepła, chyba że skierujemy je do buforu, którym może być np. basen. Jak wygląda proces produkcyjny kolektora? Poproszę o kilka słów na temat rozwiązań wykorzystywanych w fabryce. Proces produkcyjny kolektora rozpoczyna się od wykonania układu hydraulicznego w formie tzw. harfy i meandra, w których krąży płyn solarny, czyli czynnik odbierający ciepło z absorbera i transponujący go do wymiennika. Wykonanie harf i meandrów odbywa się z rur miedzianych i aluminiowych na szeregu urządzeń do cięcia, wyginania, wycinania otworów i wreszcie spawania (lutowania). Proces ten kończy się testem ciśnieniowym. Kolejny proces to spawanie ultradźwiękiem gotowych harf i meandrów do specjalnej blachy pokrytej specjalną powłoką tlenku tytanu, absorbującą promieniowanie słoneczne. Blacha jest miedziana lub aluminiowa, a proces łączenia odbywa się na przeznaczonej do tego maszynie, zakupionej w tzw. kredycie technologicznym, czyli z udziałem środków pomocowych. Dalej w procesie produkcji odbywa się obróbka profilu aluminiowego, który stanowi ramę nośną, zamykającą kolektor. Dzieje się to poprzez cięcie, wycinanie, wiercenie, frezowanie oraz gięcie na szeregu urządzeń. W przygotowanym profilu zamyka się kolejno blachę aluminiową stanowiącą spód kolektora, następnie wkłada się wełnę mineralną, dalej gotowy absorber. Całość jest zamykana szybą podwójnie klejoną oraz ostatnim profilem, tzw. wykańczającym. Równolegle odbywa się proces produkcji systemów mocowań kolektorów w wielu wersjach i konfiguracjach. Wspomniane urządzenie do spawania ultradźwiękiem jest jedynym tego typu urządzeniem w kraju. Umożliwia ono spawanie zarówno miedzi, jak i aluminium.

Gumat Róg, Pawlikowski Spółka Jawna ul. Słoneczna 2C, 39-120 Sędziszów Małopolski Tel.: centrala: +48 17 221 66 25, marketing: +48 17 222 66 24 Faks: +48 17 221 67 38 E-mail: gumat@gumat.pl, marketing@gumat.pl

Produkcja wyrobów gumowych i gumowo-metalowych z mieszanek gumowych, silikonowych, fluorowych, akrylowych. Produkcja na formach własnych i powierzonych, technologią prasowania, wtrysku, precyzyjnego cięcia, wykrawania.

WYROBY: ● przelotki otwarte, ● osłony harmonijkowe, ● pierścienie O-ring,

24 | Polski Przemysł – październik 2012

● pierścienie OP, ● tłoczki, zatyczki, ● wyroby gumowo-metalowe.

Profil zamykający o specjalnej zastrzeżonej konstrukcji jest jedynym tego typu rozwiązaniem w solartermii. Jest on odpowiedzialny za doskonałe parametry wytrzymałościowe kolektora, a poprzez specjalny kształt i tzw. system zatrzaskowy powoduje on, że kolektor jest bardzo odporny na czynniki atmosferyczne. To bardzo istotne, gdyż zastosowane w kolektorze materiały (miedź, aluminium, specjalna powłoka tytanowa) w kontakcie np. z wilgocią korodują, co ma wpływ na obniżenie sprawności kolektora. Współpracujecie z niezależnymi centrami badawczymi. Co wynika z tych badań? Każdy typ kolektora wymaga nowych badań. Wszystkie produkowane przez nas kolektory przechodzą proces badawczy w TÜV Rheinland, z którym współpracujemy od samego początku. Efektem tych badań jest m.in. SOLAR KEYMARK dopuszczający kolektory do obrotu praktycznie na całym świecie. Niezależnie od tego na różnych etapach rozwoju naszej firmy wielokrotnie korzystaliśmy, i robimy to nadal, z pomocy Politechniki Śląskiej i Akademii Górniczo-Hutniczej. Prace badawcze wykonywane wspólnie potrzebne nam są przy wprowadzaniu kolejnych rozwiązań, często o charakterze innowacyjnym. Z wielu badań i certyfikatów, które posiada ENSOL, wynika jednoznacznie, że nasze kolektory należą do światowej czołówki, zarówno co do parametrów, jak i co do stosowanych rozwiązań. Czy kolektory słoneczne to urządzenia, które się często psują? Jak wygląda sprawa eksploatacji? Dobrze wykonany i właściwie zainstalowany kolektor jest urządzeniem bezobsługowym. Powinien prawidłowo funkcjonować przez kilkadziesiąt lat. Zapraszam do zakupu naszych kolektorów słonecznych. ■

www.gumat.pl


Sanocki świat mikroprocesorów

Sanok na Podkarpaciu za starych dobrych czasów, jak mówią jego mieszkańcy, znany był przede wszystkim z zakładu produkującego słynne polskie autobusy marki Autosan. Dziś miasto, podobnie jak każde inne, jest siedzibą wielu firm, które działają w różnych branżach. Jedną z nich jest firma EAE Elektronik sp. z o.o., która wyspecjalizowała się w projektowaniu oraz produkcji urządzeń elektronicznych. O firmie, jej działalności, historii, inwestycjach i planach na przyszłość rozmawiamy z prezesem Pawłem Patałą i jego zastępcą Arturem Pudelskim.

Produkcja i projektowanie urządzeń elektronicznych dla branży AGD to dość wąska specjalizacja. Jak się w niej odnajdujecie? Zgadzam się z panem, że jest to wąska specjalizacja, ale jednocześnie daje szerokie możliwości działania i rozwoju, gdyż jest ściśle związana z bardzo rozległym spektrum działań w obszarach okołoprodukcyjnych, tj. właściwie i konsekwentnie realizowanej polityki jakości, zarządzania produkcją, zarządzania szeroko pojętą logistyką i obsługą klienta. To są wyzwania, którym w dzisiejszych czasach również musimy sprostać, ponieważ z punktu widzenia klienta są to kwestie niejednokrotnie ważniejsze niż produkt sam w sobie. Klient musi mieć pewność i gwarancję, że otrzyma produkt odpowiednio wysokiej jakości, w określonym i nieprzekraczalnym terminie oraz konkurencyjnej cenie. Być może to truizm, ale proszę pamiętać, że na rynku projektowania i produkcji urządzeń elektronicznych istniejemy od wielu lat i ten czas staraliśmy się wykorzystać

jak najlepiej – zdobywając doświadczenie, wiedzę i kompetencje pozwalające realizować najbardziej wyrafinowane cele. Jest to głównie zasługa naszych klientów. Nakręcają nas i pchają do przodu nie tylko dynamiczny rozkwit branży elektronicznej, własne ambicje, ale przede wszystkim nowe potrzeby klientów. To one wymuszają na nas ciągły rozwój, staramy się być cały czas w czołówce, śledzimy aktualne trendy rynkowe i błyskawicznie na nie reagujemy, projektując nowe, nowocześniejsze i bardziej funkcjonalne urządzenia elektroniczne, inwestując w najnowsze technologie i najwyższej klasy maszyny montażowe. Dziś inwestycje oraz permanentne diagnozowanie i wychodzenie naprzeciw potrzebom i oczekiwaniom klientów pozwalają nam realizować najważniejsze cele firmy: otwarcie się na nowe – bardziej wymagające – rynki i branże, obniżanie kosztów produkcji przy jednoczesnym podnoszeniu wydajności i przede wszystkim jakości produktu końcowego i świadczonych przez nas usług.

Konsekwencją naszej proklienckiej polityki jest m.in wdrożenie w 2011 r. Systemu Zarządzania Jakością ISO 9001:2009 w zakresie projektowania i montażu elektroniki oraz uzyskanie certyfikatów IQNet oraz spełniania norm elektryczności statycznej CEI-IEC 61340-5-1:2009. Od marca 2012 r. jesteśmy również członkiem międzynarodowego stowarzyszenia producentów przemysłu elektronicznego IPC, co umożliwia naszym pracownikom ciągły rozwój kompetencji zawodowych oraz daje dostęp do najnowszych rozwiązań, technologii i standardów stosowanych w montażu elektroniki. Wdrożyliśmy również w pełni profesjonalne informatyczne systemy zarządcze typu ERP oraz CRM. Są one z jednej strony wykorzystywane w codziennej pracy, z drugiej strony zaś cały czas rozwijane pod kątem specyfiki funkcjonowania firmy oraz rozbudowywane m.in. o internetową platformę do komunikacji z klientem. Polski Przemysł – październik 2012 | 25


go młody, kreatywny i skuteczny zespół projektantów posiadających spore doświadczenie w projektowaniu wyrobów opartych na technologii cyfrowej oraz zaawansowanej technologii analogowej. W procesie projektowania wykorzystujemy najnowocześniejsze oprogramowanie, dające możliwość weryfikacji, symulacji obwodów oraz projektowania produktów w geometrii dwuwymiarowej, jak i modelowania 3D. Uwieńczeniem prac projektowych jest budowa prototypu i przygotowanie oprogramowania, które zapewni prawidłowe funkcjonowanie urządzenia.

Mimo wszystko na pewno nie jesteśmy gigantem, co często bywa postrzegane jako nasz atut, ponieważ możemy być bardziej elastyczni w realizacji najbardziej nietypowych pomysłów czy zaspokajaniu indywidualnych potrzeb naszych klientów. Nie ukrywam tego i nawet nieskromnie przyznam, że w tej wąskiej specjalizacji czujemy się mocni, wiemy, że nasza praca została zauważona i doceniona. Takie sygnały i takie poczucie dają nam nasi klienci, a de facto to oni decydują, czy i jak długo będziemy odnajdować się w tej dziedzinie i funkcjonować na rynku. Bazując na doświadczeniach i możliwościach opisanych powyżej, obecnie wyszliśmy poza tę wąską specjalizację i oferujemy usługi montażu i projektowania nie tylko dla branży AGD, ale coraz częściej realizujemy projekty dla przemysłu motoryzacyjnego, a także dla firm i jednostek naukowo-badawczych wdrażających najnowsze technologie. Co konkretnie wchodzi w zakres świadczonych przez was usług? Nasza oferta jest kompleksowa. Posiadając zaplecze, o którym za chwilę wspomnę, jesteśmy w stanie zrealizować od początku do końca każde, nawet najbardziej nietypowe i zaawansowane, zlecenie projektowo-montażowe, zachowując wysokie normy jakościowe wymagane przez naszych klientów. Wracam do tematu zaplecza. Mózgiem całego przedsięwzięcia i punktem wyjścia dla dalszych działań jest nasz dział projektowo-konstrukcyjny. Tworzy

Producent wysokiej jakości obwodów drukowanych www.hatron.com WPPHU Hatron S.C. H.Hajdziński M.Hajdziński ul. radzikowskiego 51, 31-305 kraków tel. +48 12 6360033, tel. +48 12 6373469 faks +48 12 6373420, e-mail: hatron@hatron.com

26 | Polski Przemysł – październik 2012

Na życzenie klienta prototypy są poddawane testom realizowanym w naszym laboratorium badawczym. Wykonujemy testy i badania inżynierskie w zakresie kompatybilności elektromagnetycznej EMC (badania typu BURST i SURGE, harmoniczne prądu), odporności na wyładowania elektrostatyczne ESD oraz mające na celu sprawdzenie poprawności działania urządzeń oraz pojedynczych elementów w podwyższonej temperaturze otoczenia (do 150°C). W przyszłości planujemy umożliwienie pełnych testów środowiskowych (w temperaturze -40–150°C). Możemy też wykonać pomiar poboru mocy w zakresie mniejszym niż 1W, co daje nam możliwość określenia zużycia energii (klasy energetyczne, tryb standby). Kolejną istotną i w ostatnim czasie najbardziej przez nas rozwijaną kategorią usług jest montaż kontraktowy urządzeń elektronicznych. Jako nieliczni na rynku polskim podejmujemy się montażu prototypów, ale na co dzień realizujemy głównie zlecenia montażu małych i średnich serii wysokospecjalizowanych układów elektronicznych, także tych, które wymagają sporego nakładu pracy ręcznej. Naszym niewątpliwym atutem jest fakt, że po spełnieniu pewnych kryteriów leżących po stronie klienta jesteśmy w stanie wykonać montaż w ciągu 48 godzin bez żadnych dodatkowych kosztów. Co wchodzi w skład tej usługi? Ważny aspekt przed przystąpieniem do montażu to doradztwo, myślę tutaj o optymalizacji projektów dostarczonych przez klienta pod kątem wykorzystania najwyższej jakości komponentów lub – jeśli życzy sobie tego klient – ich tańszych zamienników oraz najnowocześniejszych technologii montażu. Wiąże się to z możliwością zlecenia naszej firmie obsługi zakupowo-logistycznej w zakresie kompletacji BOM-ów produkcyjnych. Dzięki wynegocjowanym wysokim upustom u oficjalnych dystrybutorów komponentów jesteśmy w stanie zagwarantować konkurencyjne ceny i warunki dostaw potrzebnych do montażu elementów. Kolejnym etapem usługi jest montaż powierzchniowy SMT. Zapewniamy montaż dwustronny, ołowiowy i bezołowiowy zgodny z normą IPC–A-610E automatem FUJI NTX, jednocześnie zwiększając niezawodność naszych produktów. Oferujemy również montaż przewlekany THT, lutowanie na fali, profilowanie wyprowadzeń komponentów. Do realizacji tych procesów zawsze wykorzystujemy najwyższej jakości profesjonalne i atestowane spoiwa lutownicze. Następnie sprawdzamy poprawność montażu komponentów, wykorzystując system AOI (Automatyczna Inspekcja Optyczna) firmy Mirtec MV-3L, wyposażony w jedną kamerę górną i cztery boczne o rozdzielczości 5 Mpx każda. Dysponujemy również czterostopniowym, w pełni automatycznym systemem myjącym zmontowane już płyty PCB, obejmującym mycie detergentem, płukanie wodą dejonizowaną oraz suszenie. Kolejne urządzeniem wykorzystywane przez nas podczas realizacji usług montażu to ASYMTEK C-341, które służy do selektywnego nakładania powłok lakieru, żywicy, silikonu i innych mas plastycznych mających na celu zabezpieczenie gotowych urządzeń przed warunkami środowiskowymi. Ważnym elementem montażu jest tzw. traceability, czyli możliwość identyfikacji i śledzenia urządzenia na każdym etapie produkcji. Identyfikujemy produkowane przez nas urządzenia za pomocą etykiet termotransferowych z użyciem kodów kreskowych oraz 2D.


Cały proces produkcji wieńczy kontrola jakości, po jej pozytywnym przejściu towar trafia do klienta. Waszą produkcję można podzielić na kilka segmentów. Proszę powiedzieć po kilka słów o każdym z nich. Działy produkcji są cztery: działy montażu SMT i THT, dział produkcji wiązek kablowych oraz montażu końcowego. Zadania tych jednostek odpowiadają zasadniczo etapom realizacji usług, o których mówiłem wcześniej. Ja jednak postrzegam zarządzaną przez nas firmę jako monolit. Eksponowanie działań jednych i pomijanie pracy pozostałych uważałbym za nietakt. Zatem pozwolę sobie wspomnieć również o dziale projektowo-konstrukcyjnym, gdzie powoływane są do życia nowe pomysły, logistyczno-zakupowym, handlowym, kontroli jakości, a także administracyjno-finansowym. Wszyscy ci ludzie, działając w pełnej synergii i symbiozie, mają swój wkład w sukcesy firmy. Najbardziej cieszy mnie pasja, z jaką podchodzą do pracy, która dla większości z nich to hobby, stąd u nas dzień pracy zwykle nie kończy się po ośmiu godzinach. Ciekawość, chęć ukończenia rozpoczętego zadania, dążenie do wprowadzenia coraz lepszych rozwiązań często wydłużają czas spędzony przed komputerem. Wróćmy jednak do waszej oferty. To nie tylko usługi montażu elektroniki. Sprzedajecie również gotowe, zaprojektowane i przez was wyprodukowane urządzenia elektroniczne. Proszę scharakteryzować ten profil działalności firmy. Zgadza się, zajmujemy się projektowaniem i produkcją urządzeń wbudowanych do wyrobów gotowych, w większości są to urządzenia dla branży AGD. Zdecydowana większość z nich steruje okapami kuchennymi produkowanymi przez firmę Ciarko. Kolejnym produktem naszego autorstwa są tablice informacyjne dla przemysłu (wraz z aplikacjami zarządzającymi), które są niezbędnym elementem nowoczesnej hali produkcyjnej. Prezentowane na nich dane wspomagają motywację załogi do wydajnej i efektywnej pra-

cy, dyscyplinują pracowników do sumiennego wykonywania swoich obowiązków, a także ułatwiają organizację procesów logistycznych. Takie tablice spełniają swoją funkcję zwłaszcza w przypadku tych stanowisk pracy, gdzie od terminowej realizacji zadań zależy efektywna produkcja innych odcinków albo nawet całych działów produkcji. Oferujemy tablice informacyjne cykli roboczych, tablice pokazujące stan realizacji procesu, czasy przestojów maszyn, przepływ materiałów itp., a także tablice informujące o bieżącym stanie produkcji, procencie wykonania, poziomie usterkowości, wydajności bieżącej zmiany itp. Do kogo trafiają wasze produkty? Kto jest głównym odbiorcą? Nie możemy wskazać wszystkich odbiorców, którymi chcielibyśmy się pochwalić, gdyż nie pozwalają nam na to zawarte w umowach klauzule o zachowaniu poufności. Niemniej jednak, nie łamiąc tych postanowień, możemy poszczycić się realizacją bardzo skomplikowanych i wymagających projektów montażowych dla amerykańskich i austriackich firm z branży automotive. Były to układy do ładowania baterii, wykorzystywane w samochodach i motocyklach elektrycznych. Naszym głównym, strategicznym odbiorcą jest od lat firma Ciarko – jeden z największych w Europie producentów okapów kuchennych. Współpracuje z nami najdłużej i jest głównym odbiorcą naszych autorskich sterowań do AGD. Jeśli chodzi o system zarządzania produkcją – tablice przemysłowe – to naszymi klientami są m.in. Zelmer SA, Toyota Motor Industries Poland, Sokołów SA. Firma powstała w 1993 r. To blisko 20 lat temu. Co przez te wszystkie lata firmie nie wyszło, a z czego jest pan najbardziej zadowolony? 20 lat temu były trochę inne czasy, inna sytuacja polityczno-gospodarcza, inne możliwości. Wiele rzeczy wówczas nie wychodziło,

Polski Przemysł – październik 2012 | 27


zdecydowana większość z przyczyn obiektywnych i ode mnie niezależnych, ale determinacją, uporem, ambicją i pracowitością można zdziałać wiele i pokonać niejedną przeszkodę. Patrząc teraz, z perspektywy czasu, widzę, że wiele można było zrobić inaczej, może lepiej… Jednak o tym, co było, myślę tylko i wyłącznie w kontekście przyszłości, analizuję, wyciągam wnioski, uczę się, by w przyszłości uniknąć potknięć, działać efektywniej i sprawniej w nowej rzeczywistości i nowych czasach. Jestem zadowolony z tego, że mimo globalnej dekoniunktury firma ma się dobrze, doceniam to, że we właściwym czasie spotkałem na swojej zawodowej drodze ludzi takich jak Artur Pudelski, dzisiaj współudziałowiec firmy i mój zastępca. Dzięki ich wiedzy i zaangażowaniu EAE jest dzisiaj firmą wykorzystującą najnowsze technologie, będącą w stanie sprostać każdemu wyzwaniu produkcyjnemu i mogąca stawić czoła najbardziej wymagającej konkurencji, znaną i dobrze postrzeganą zarówno w Polsce, jak i w Europie. To również dzięki nim udało mi się spełnić jedno z moich największych zawodowych marzeń – posiadać najbardziej zaawansowaną, najnowocześniejszą technologicznie automatyczną linię do produkcji elektroniki. Proszę nam przybliżyć, co wchodzi w skład waszej linii produkcyjnej i jakie technologie wykorzystujecie do montażu. Technologia produkcji zależy od możliwości, jakie daje nam park maszynowy. Nasza decyzja o zakupie wysokiej klasy urządzeń montażowych była ściśle powiązana z koniecznością zwiększenia konkurencyjności na rynku. W efekcie powstają u nas produkty o najwyższej jakości. Wracam do samej linii produkcyjnej: jest ona w pełni automatyczna, o wydajności blisko 100 tys. komponentów na godzinę. Nasze maszyny wg chronologicznego realizowania procesów produkcyjnych to: SJ Innotech HP-520 SPI – szablonodrukarka do nakładania pasty lutowniczej, w pełni automatyczna, wyposażona w system czyszczenia szablonu, umożliwiający czyszcze-

Zettler Electronics Poland Sp. z o.o.

Przedstawicielstwo na Europę Środkową i Wschodnią 68-200 Żary, Osadników Wojskowych 40 e-mail: office@zettlerelectronics.pl tel.: +48 68 479 14 37 fax: +48 68 479 14 39 www.zettlerelectronics.com

28 | Polski Przemysł – październik 2012

nie na sucho bądź na mokro, wspomagane podciśnieniem oraz SPI – autonomiczną inspekcję wizyjną nadruku pasty 3D; FUJI NXT – automat montażowy wyposażony w wysoko wydajne dwunastossawkowe głowice rewolwerowe o sumarycznej wydajności sięgającej 100 tys. komponentów na godzinę. Możemy pracować z komponentami od rozmiaru 0402 (02005) do 74×74 mm, a także z nietypowymi elementami układanymi za pomocą mechanicznego chwytaka; ERSA HotFlow 3/14 – siedmiostrefowy piec do lutowania rozpływowego z technologią MULTIJET, działający w technologii konwencjonalnej i bezołowiowej, przystosowany do lutowania w atmosferze azotu również elementów specjalnych, wrażliwych termicznie o szerokości 60–580 mm; ERSA ETS330 – podwójna fala laminarna do lutowania komponentów przewlekanych oraz montowanych powierzchniowo; Mirtec MV-3L – system Automatycznej Inspekcji Optycznej firmy Mirtec, wyposażony w jedną kamerę górną i cztery boczne o rozdzielczości 5 Mpx każda, weryfikujący poprawność ułożenia komponentów na płycie PCB; Kolb PSB 500 – czterostopniowy, w pełni automatyczny system czyszczenia oraz płukania zmontowanych płyt PCB; ASYMTEK C-341 – urządzenie do selektywnego nakładania powłok konforemnych. Jak doszło do powstania firmy? Powiem szczerze, że nie potrafię precyzyjnie umiejscowić w czasie momentu, w którym zacząłem zajmować się elektroniką i kiedy uświadomiłem sobie, że to jest już pasja mojego życia i sposób na zarabianie pieniędzy. Być może była to końcówka lat 70. ubiegłego wieku, gdy pracując jako elektryk, z zaciekawieniem przyglądałem się pracy komputerów, do których wnętrza można było wejść. A może był to moment, gdy współpracowałem z firmą produkującą piece grzewcze, które aż się prosiły o zastosowanie elektroniki. To właśnie do nich wykonałem później pierwsze sterowniki i elektrozawory. Potem w piwnicy zorganizowałem zakład, w którym złożyłem pierwszy i kolejne telewizory, na które wtedy (w latach 80.) był niemały po-

pyt. To był dla mnie doping do pracy, a przy tym elektronika bardzo mnie wciągała. Tak na poważnie chyba zaczęło się wtedy, gdy w Sanoku powstała firma produkująca okapy kuchenne, która również potrzebowała elektroniki. Współpracuję z nią do dziś. Zaczynałem montaż od produkowanego w Polsce manipulatora Mechatroniki, który był w stanie ułożyć zaledwie 500 elementów na godzinę. Dzisiaj na jednym automacie Fuji NXT jesteśmy w stanie zmontować 10 tys. elementów na godzinę, a tych automatów mamy obecnie siedem. Sam proces montażu układów elektronicznych wymaga zapewne specjalnych sterylnych hal produkcyjnych. Ma pan na myśli zapewne elektroantystatykę, czyli ochronę przed wyładowaniami elektrostatycznymi (ESD). Domyślam się, jaka jest geneza pana pytania. Do tych kwestii podchodzimy w firmie bardzo rygorystycznie i każda osoba – pracownik czy gość – która wchodzi na halę produkcyjną, musi być zaopatrzona w odpowiednią odzież ochronną. I nie chodzi tu o bezpieczeństwo człowieka, ale bezpieczeństwo układu lub komponentu elektronicznego, który pod wpływem niekontrolowanego wyładowania elektrostatycznego może ulec uszkodzeniu lub całkowitemu zniszczeniu. W naszej firmie o całościowym systemie ochrony ESD pomyśleliśmy już na etapie projektowania hali produkcyjnej. Wdrożone przez nas rozwiązanie oparte jest na systemie podłogowym. Zadaniem posadzki elektroantystatycznej jest odprowadzanie ładunków elektrostatycznych gromadzących się na człowieku i wszelkich elementach wyposażenia, natomiast wejścia do strefy EPA – strefy bezpiecznej dla układów wrażliwych na ESD – chronią zainstalowane bramki elektroniczne, które automatycznie dokonują pomiaru rezystancji obuwia ochronnego i w przypadku przekroczenia ustalonego zakresu blokują wejście. Zastosowanie tego rozwiązania daje nam pewność, że wszyscy, którzy znajdują się w strefie EPA i są wyposażeni w odpowiednie obuwie i odzież, mogą

Zettler Electronics Poland jest częścią działającej globalnie Zettler Components Group. Spółka powstała jesienią 2004 roku, jako wschodnioeuropejskie przedstawicielstwo handlowe grupy Zettler. Naszą misją i ambicją jest efektywna sprzedaż i marketing oferowanych przez Zettler komponentów elektronicznych we wszystkich krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Oprócz przekaźników elektromagnetycznych oraz modułów LCD, które od lat stanowią o naszej ugruntowanej pozycji na rynku, oferujemy przekaźniki półprzewodnikowe (ECE, Teledyne), przekaźniki kontaktronowe (COTO) oraz przełączniki i enkodery (ECE) oraz szeroki zakres akcesoriów do przekaźników, takich jak gniazda i obejmy. Nasza oferta obejmuje elementy w wykonaniach spełniających wymogi RoHS.


bezpiecznie pracować z komponentami półprzewodnikowymi, które są wrażliwe na wyładowania ESD. Mamy oczywiście świadomość, że problem wyładowań elektrostatycznych, które powodują awarie komponentów elektronicznych, nie może być całkowicie wyeliminowany. Z naszej strony dokładamy wszelkich starań, by zredukować ryzyko uszkodzenia przez szkolenia personelu, odpowiednie wyposażenie stanowiska pracy i wdrożenie kilku prostych nawyków. Problemy ESD są przez nas skutecznie kontrolowane, a metody ochrony na bieżąco weryfikowane i rozwijane. Rozumiemy bowiem, że stosowanie optymalnej ochrony przed ESD idzie w parze z jakością oferowanych usług. Proszę powiedzieć kilka słów na temat kadry zatrudnionej w firmie. Od kiedy pamiętam, zawsze prowadziliśmy bardzo selektywną rekrutację pracowników, staraliśmy się pozyskiwać specjalistów z różnych dziedzin, głównie inżynierów elektroników, automatyków, informatyków oraz osoby ze średnim czy nawet zawodowym wykształceniem technicznym o kierunku elektronicznym lub pokrewnym. Taka filozofia teraz procentuje i daje wymierne efekty w takich obszarach jak zarządzanie projektami czy procesami produkcyjnymi. Jest to niewątpliwie nasza mocna strona. Specyfika i rozwój branży stawiają przed nami ciągłe wyzwania, zatem i my – by nie pozostać w tyle – przykładamy dużą wagę do wiedzy i umiejętności naszych pracowników. Jako firma sporo inwestujemy w kapitał ludzki, gwarantując naszym pracownikom możliwość stałego podnoszenia kwalifikacji i kompetencji zawodowych. Wierzymy, że ich stały rozwój połączony z poświęceniem i kreatywnością przekłada się na rozwój firmy i zaufanie naszych klientów. Jakie plany na przyszłość ma EAE Elektronik? W najbliższej przyszłości zamierzamy dokończyć inwestycje w park maszynowy. W październiku nasza linia zostanie wzbogacona o falę do automatycznego, selektywnego lutowania komponentów prze-

wlekanych i montowanych powierzchniowo. Chcemy zamknąć prace nad kompleksowym wdrożeniem systemu jakości i dedykowanego systemu do zarządzania produkcją. Przed nami również wdrożenie i certyfikacja ISO/TS 16949 – systemu zarządzania jakością w branży motoryzacyjnej – oraz norm środowiskowych ISO 14001. Do końca 2012 r. planujemy również zakończenie prac nad naszym autorskim projektem pod nazwą „System Automatyki Domowej”. Trzeba przyznać, że w branży elektronicznej jest dość duża konkurencja. Czujecie się mocni? Czujemy się mocni na tyle, na ile mogliśmy się sprawdzić i na ile nas sprawdzono. Znamy swoją wartość, ale mamy też w sobie sporo pokory, do mierzenia się z gigantami branży podchodzimy realistycznie. Porażka w starciu z konkurencją jest dla nas dodatkową motywacją, stymulującą do cięższej, bardziej efektywnej pracy, zdobywania nowej wiedzy, poszerzania horyzontów i pokonywania własnych słabości. Europejskie rynki są ostatnio zalewane tanią elektroniką produkowaną na Dalekim Wschodzie. Jest to dla was wyzwanie? Nie, nie traktujemy tego w kategoriach wyzwania, bo nie planujemy wejścia na te rynki i w te branże, gdzie znajduje swoje zastosowanie tania, masowo produkowana elektronika z Azji. Oczywiście, obserwujemy to, co się dzieje na dalekowschodnim rynku elektronicznym, ale nie spędza nam to, jak na razie, snu z powiek. Mamy inne ambicje i inne plany. Naszym celem jest produkcja niszowa, wysokospecjalistyczna dla branż o bardzo rygorystycznym podejściu do kwestii jakości. Wojciech Stepaniuk Polski Przemysł – październik 2012 | 29


Stocznia Remontowa Shipbuilding

– trzeba znaleźć swoją niszę na rynku Remontowa Shipbuilding w Gdańsku nie obawia się konkurencji ze strony producentów azjatyckich ani stoczni europejskich. Jest mocnym graczem na rynku w swoim segmencie budowy statków i – jak mówi prezes zarządu Andrzej Wojtkiewicz – wszystko to dzięki odpowiedniemu zarządzaniu, świetnej kadrze fachowców oraz właściwej ofercie produktowej.

Marcin Pszczółkowski

P

rzez ostatnie miesiące nasza rodzima prasa – lokalna i branżowa – podawała informacje o kolejnych wodowaniach statków zbudowanych w stoczni Remontowa Shipbuilding. Co więcej, wyciekły informacje, że dawna Stocznia Północna ma zakontraktowane realizacje do końca roku 2013 i teraz koncentruje się nad zamówieniami na rok 2014. Kiedy inne polskie stocznie łapią zadyszkę, upadają, a ich majątek jest dzielony, firma zarządzana przez prezesa Andrzeja Wojtkiewicza na brak kontraktów nie narzeka, Remontowa Shipbuilding zaś bez obaw konkuruje z największymi europejskimi producentami statków.

Co się dzieje z polskimi stoczniami? W czym więc tkwi sukces polskiego producenta w czasach, gdy o polskim przemyśle stoczniowym coraz częściej zaczyna się mówić w czasie przeszłym? 30 | Polski Przemysł – październik 2012

„Stocznia Remontowa Shipbuilding cały czas jest poważnym graczem na rynku budowy statków” – mówi z uśmiechem Andrzej Wojtkiewicz, prezes zarządu stoczni Remontowa Shipbuilding SA. Mówi to, gdy pytamy, co się dzieje z polskim przemysłem okrętowym. Nie dostrzega sytuacji na rynku? Ależ dostrzega i stawia swoją diagnozę. „Pozycja Polski w tym segmencie gospodarki w ciągu ostatnich 10 lat znacznie zmalała. Stało się to z powodu faktycznej likwidacji dużych stoczni w naszym kraju. Znikły z rynku stocznie w Gdyni i Szczecinie. Produkcja Stoczni Gdańskiej zaś znacznie się zmniejszyła – mówi Andrzej Wojtkiewicz. – To spowodowało, że we wszystkich statystykach branżowych pozycja naszego kraju zmalała. Pamiętać przy tym należy, że generalnie na całym świecie ilość zamówień na nowo budowane jednostki spadła gwałtownie. Jednak nasz kraj nadal liczy się w tej gałęzi gospo-


Andrzej Wojtkiewicz prezes stoczni Remontowa Shipbuilding SA

towania naszych możliwości, utrzymywania kontaktów z naszymi klientami, jak również odpowiednie budowanie tych relacji – wyjaśnia prezes Andrzej Wojtkiewicz. – Tak naprawdę udowadnialiśmy nasze możliwości każdym kolejnym zbudowanym statkiem. Nasza pozycja to przede wszystkim efekt wielu lat naprawdę ciężkiej pracy i kreatywności osób, które w Grupie Remontowa i w naszej stoczni za to odpowiadają. Począwszy od kadry zarządzającej i technicznej, aż po pracowników produkcji bezpośredniej”. darki. Wciąż na świecie docenia się fachowość naszej kadry i potencjał tych stoczni, które ciągle funkcjonują. Dobrym tego przykładem jest na pewno Grupa Remontowa, do której należy nasza stocznia”. Jak mówi prezes Wojtkiewicz, podział polskich stoczni był nieunikniony. Szkoda, że stało się to tak późno. Wielkie polskie stocznie powinny przejść transformację gospodarczą wtedy, gdy był na to właściwy czas. To powinno się stać już na początku lat 90., kiedy kraj zaczął funkcjonować w realiach gospodarki rynkowej.

Sekret tkwi w niszy Polskie stocznie cały czas jednak odczuwają na plecach mocny oddech stoczni azjatyckich. Co powoduje, że stocznia Remontowa Shipbuilding nadal funkcjonuje mimo tak silnej konkurencji?

Tymczasem Grupa Remontowa na brak zleceń nie narzeka. Stocznia Remontowa Shipbuilding, która jest częścią grupy, kontraktuje już zlecenia na rok 2014. Ostro konkuruje ze stoczniami w Europie. Gdzie szukać powodów sukcesu tej stoczni?

„Ofiarą tych stoczni padły nasze duże stocznie w Gdyni i Szczecinie. Oferowały one produkt, którego obecnie w warunkach europejskich nie da się rentownie wytwarzać. W tej chwili nie jest już prawdą, że europejscy armatorzy są zainteresowani realizacją zleceń tylko u azjatyckich producentów. Jest cały szereg uwarunkowań, które powodują, że armatorzy wolą wybierać stocznie europejskie. Pod warunkiem, że są to produkty o wysokim standardzie technologicznym” – wyjaśnia prezes Andrzej Wojtkiewicz.

„To efekt konsekwentnie realizowanej strategii działań marketingowych, a także kilkunastu lat intensywnej pracy na tym rynku, prezen-

Stocznia Remontowa Shipbuilding w takich produktach się specjalizuje. Wymienić można choćby: statki typu offshore, promy paPolski Przemysł – październik 2012 | 31


sażersko-samochodowe, holowniki portowe i pełnomorskie, statki towarowe (do transportu gazu LNG/LPG/LEG, kontenerowce), statki specjalistyczne i wojskowe (wielofunkcyjne stawiacze boi, łodzie patrolowe, statki hydrograficzne oraz naukowo-badawcze). Statki i okręty zbudowane w stoczni pływają pod banderami: Danii, Finlandii, Gibraltaru, Niemiec, Norwegii, Vanuatu, Wielkiej Brytanii, Włoch oraz Polski. Za sukcesem stoczni Remontowa Shipbuilding stoi jednak ciężka, mozolna i długoletnia praca zatrudnionych w niej ludzi. „To przede wszystkim zasługa naszych wieloletnich kontaktów handlowych, efekt naszej obecności na rynku. Jesteśmy firmą znaną w Europie. Nasi przedstawiciele są w stałym kontakcie z wieloma armatorami i cały czas rozmawiamy o kolejnych zleceniach” – mówi prezes Wojtkiewicz.

Dobra marka Remontowa Stoczni kierowanej przez prezesa Andrzeja Wojtkiewicza niewątpliwie pomogło także wejście do samej Grupy Remontowa – znanej i cenionej na świecie marki w produkcji statków. „W Grupie Remontowa znaleźliśmy się już dość dawno. Z dniem 1 kwietnia 1993 r. Stocznia Północna została przekształcona w spółkę akcyjną i od tej pory jej oficjalna nazwa brzmiała Stocznia Północ-

PAINT-INVESTREM Spółka z o.o.

80-958 Gdańsk, ul. Swojska 8 tel. +48 58 309 66 64, fax +48 58 309 79 20, e-mail: office@paint-investrem.pl

W przemyśle morskim i lądowym świadczymy usługi: ZABEZPIECZEŃ ANTYKOROZYJNYCH • przygotowanie powierzchni różnymi metodami w tym czyszczenie strumieniowo-ścierne oraz czyszczenie wodą pod wysokim ciśnieniem, • aplikacja wszelkiego rodzaju powłok malarskich.

WYPOSAŻENIOWE • montaż izolacji różnorodnego typu, • szalowanie ścian i sufitów, • montaż mebli oraz galanterii, • zgrzewanie szpilek.

www.paint-investrem.pl

32 | Polski Przemysł – październik 2012

na SA – mówi Andrzej Wojtkiewicz. – Pod koniec lat 90. stocznia poszerzyła swoją ofertę o promy pasażersko-samochodowe, statki rybackie, holowniki oraz statki do obsługi przemysłu offshore. Od czerwca 2003 r. głównym udziałowcem stoczni jest Gdańska Stocznia Remontowa im. Józefa Piłsudskiego SA. W związku z konsolidacją Grupy Remontowa oraz unifikacją nazw firm do niej należących w 2011 r. Stocznia Północna SA przyjęła nazwę Remontowa Shipbuilding”. Andrzej Wojtkiewicz mówi, że zmiana nazwy stoczni miała istotne znaczenie dla jej działalności, głównie marketingowe. Przemianowanie pozwoliło jej korzystać ze znanej i sprawdzonej na świecie marki, jaką jest Remontowa. Zmiany objęły także strukturę organizacyjną stoczni, podobnie jak i całej Grupy Remontowa. Od ponad roku stocznia samodzielnie pozyskuje nowe kontrakty. Wcześniej umowy z nowymi klientami zawierała Gdańska Stocznia Remontowa SA. W rezultacie zmian realizacja kontraktów zawartych z armatorami przez Grupę Remontowa stała się efektywniejsza. Wynika to m.in. z tego, że przy dużej liczbie zamawianych statków konieczna jest większa specjalizacja w organizacji ich budowania. Natomiast zupełnie inna jest specyfika remontów i przebudów statków, oferowanych przez Remontową SA. Remontowa Shipbuilding jest obecnie jedną z czołowych firm należących do Grupy Remontowa, co daje możliwość zaoferowania produktów bardzo zaawansowanych technicznie – od projektu do w pełni wyposażonego statku. Jednocześnie ma ten komfort, że w swojej bieżącej działalności nie musi korzystać ze wsparcia środków unijnych czy pomocy polskiego rządu. „Na szczęście nie potrzebujemy takiej pomocy, ponieważ osiągany dochód pozwala finansować inwestycje z własnych środków” – dodaje prezes.

Produkcja pełną parą W ubiegłym roku Remontowa Shipbuilding SA przekazała armatorom dziewięć statków. Były to przede wszystkim komunikacyjne promy pasażersko-samochodowe. Norweskiej firmie Fjord1 MRF AS zdano siostrzane dwustronne promy Storfjord i Hjorundfjord, a szkockiemu armatorowi Caledonian Maritime Assets Ltd – nowoczesny prom Finlaggan, pływający już między Glasgow i innymi miastami zachodniego wybrzeża Szkocji a archipelagiem Hybrydów. Torghatten Nord AS, jedna z największych firm żeglugowych


PBUCH S.A. 81-963 Gdynia, Hutnicza 4 Tel. (58)669 57 32 E-mail: pbuch@pbuch.com.pl www.pbuch.com.pl

Oferta produkcyjna PBUCH S.A.: • Urządzenia chłodnicze • Wymienniki ciepła • Zbiorniki ciśnieniowe do: ◦ dwutlenku węgla, ◦ ropy, ◦ gazów, ◦ czynników chłodniczych, ◦ amoniaku • Komory hiperbaryczne • Aparatura procesowa • Zespoły hydroforowe • Systemy do przesyłu materiałów sypkich

w Norwegii, zamówiła w Remontowej Shipbuilding SA osiem dwustronnych promów fiordowych. W październiku zdano jej pierwsze z nich – Rebbenesoy i Uloytind. Pływają one w rejonie Tromsø. Pod koniec zeszłego roku stocznię opuściły siostrzane promy Vengsoy i Kvaloy.

tych urządzeń i systemów przed ich zamontowaniem na statkach. Tam będą pracować nasze stoczniowe ekipy, nasi kooperanci, ale, co ważne, tam będą pracować także serwisy firm wytwarzających te systemy. Chodzi o zapewnienie jakości pracy i bezpieczeństwa, bo, proszę pamiętać, są to często urządzenia o dużej wartości”.

W ostatnich latach specjalnością produkcyjną stoczni stało się budowanie obiektów i statków offshore, przeznaczonych do obsługi platform wydobywczych. W minionym roku dostarczyła ona duńskiemu konsorcjum A 2 SEA, zajmującemu się instalowaniem morskich elektrowni wiatrowych, w pełni wyposażony segment mieszkalny. Ta wielka konstrukcja stanowi element platformy sea jack służącej do posadowienia wież turbin wiatrowych.

Hala to niejedyna inwestycja. W najbliższych planach jest budowa kolejnego stanowiska montażowego, czyli drugiej płyty, na której montowane są statki.

Remontowa Shipbuilding SA jest pierwszą i jedyną stocznią w Polsce budującą kompletnie wyposażone statki do obsługi przemysłu offshore (jednostki obsługują platformy wydobywające ropę i gaz z podmorskich złóż). „Stocznia jest chyba największym w Europie producentem skomplikowanych statków typu offshore i promów pasażersko-samochodowych z różnymi nowoczesnymi napędami – dodaje Andrzej Wojtkiewicz. – Na rynku amerykańskim Remontowa Shipbuilding konkuruje głównie ze stoczniami chińskimi, a w Europie z norweskimi”.

Inwestycje w infrastrukturę Remontowa Shipbuilding inwestuje w infrastrukturę. W marcu br. uruchomiła nową halę produkcyjną, w planach ma budowę kolejnego placu montażowego, a w dalszej perspektywie rozważa… zamykanie procesów budowy statków pod dachem i chce wybudować suchy dok. W związku z przybywaniem kontraktów na budowę w pełni wyposażonych statków, stocznia stanęła przed koniecznością zwiększenia zaplecza produkcyjno-technicznego. Na początek postawiono halę o łącznej powierzchni blisko 9 tys. m2 i wysokości 12 m, która służyć będzie do wykonywania prac kompletacyjno-wyposażeniowych na poszczególnych etapach produkcji. „Oparliśmy budowę na istniejącej już konstrukcji. Kiedyś jeszcze Stocznia Północna rozpoczęła budowę hali dla wydziałów produkcyjnych. Ta duża inwestycja bardzo szybko została wstrzymana, a niedokończona konstrukcja stalowa i część fundamentów czekały na nową, sprzyjającą sytuację – wyjaśnia Andrzej Wojtkiewicz. – Taki moment nadszedł. Ponieważ stocznia specjalizuje się w coraz bardziej skomplikowanych projektach, budujemy statki wyposażone w bardzo złożone systemy i urządzenia, stanęliśmy przed koniecznością stworzenia takiego miejsca, w którym mogłaby odbywać się kompletacja

„Jedno takie stanowisko już funkcjonuje, bardzo poważnie myślimy o drugim. Projekt jest gotowy – mówi Andrzej Wojtkiewicz. – To jest plac z odpowiednią infrastrukturą, od przyłączeń elektrycznych, po infrastrukturę do dostarczania gazów technicznych. Jest to konstrukcja żelbetowa osadzona na palach. Nośność tej płyty musi być na tyle duża, aby utrzymała cały w pełni wyposażony statek, który potem, po wybudowaniu, zostaje przesunięty na dok pływający, za którego pomocą jest potem wodowany. Dzięki temu zwodowany statek może być w pełni wyposażony. Przy tradycyjnej metodzie, w naszym przypadku jest to wodowanie boczne, wodowane są praktycznie kadłuby. Montaż urządzeń odbywa się później”. To jednak nie koniec. Remontowa Shipbuilding ma znacznie ambitniejsze plany. „Nowoczesna stocznia charakteryzuje się tym, że maksymalizuje się ilość etapów, które są realizowane pod dachem. Będziemy myśleli o tym, aby jak największą część tego, co się u nas dzieje od strony produkcyjnej, organizować tak, aby można to było robić w jak najlepszych warunkach, aby nie ograniczać się choćby warunkami atmosferycznymi – mówi prezes Wojtkiewicz i dodaje: – Cały statek można zbudować pod dachem. Oczywiście, to są ogromne nakłady i ogromne konstrukcje, ale tak się dzieje na świecie i my też zmierzamy w tym kierunku. A ponieważ mamy coraz więcej zamówień, realizujemy coraz dłuższe serie statków, wydaje się, że przestrzeń tak zorganizowana będzie nam niezbędna. Nasze stanowiska montażowe są tak pomyślane, że dają możliwość zamknięcia procesu budowy statku pod dachem. Być może w dalszych planach będziemy myśleli i o tym”. Obecnie Remontowa Shipbuilding zatrudnia w sumie około 1,5 tys. osób. Z tej liczby blisko 700 osób to jej pracownicy, a pozostałych angażują firmy będące podwykonawcami stoczni, w tym spółki z Grupy Remontowa. Wciąż poszukiwani są nowi pracownicy będący dobrymi fachowcami w branży okrętowej. Brakuje ich z powodu załamania się systemu szkolnictwa zawodowego, który przygotowywałby młodzież do wykonywania profesji stoczniowych. Na dodatek wielu doświadczonych stoczniowców wyjechało za granicę. Remontowa Shipbuilding stara się samodzielnie kształcić pracowników, organizując kursy dla spawaczy, w tym te podnoszące ich kwalifikacje, umożliwiające zdobywanie uprawnień zgodnych z wymaganiami towarzystw klasyfikacyjnych. ■ Polski Przemysł – październik 2012 | 33


kAnADyJCZyCy sIĘ

OD NAS UCZĄ

O rozwoju, inwestycjach i najbliższych planach rozmawiamy z Tomaszem Krążyńskim, dyrektorem generalnym polskiej spółki VAC Aero. Mariusz krysiak

Niedługo 10-lecie firmy w Polsce. Pamięta pan początki? Gdy rozpoczynaliśmy działalność w 2003 r., zakładaliśmy, że spółka będzie świadczyła usługi w zakresie obróbki cieplnej w próżni i napylania plazmowego dla Pratt & Whitney Kalisz. Pierwotne plany przewidywały zatrudnienie 10–15 osób. Szybko okazało się, że tzw. procesy specjalne, w tym m.in. próżniowa obróbka cieplna, lutowanie twarde w próżni, nakładanie plazmowych i nieorganicznych powłok ochronnych, sta-

34 | Polski Przemysł – październik 2012

nowią wąską dziedzinę rozwoju polskiego przemysłu lotniczego. Spółka Vac Aero Kalisz zaczęła wypełniać lukę w tym niszowym segmencie rynku. W stosunkowo krótkim okresie uzyskaliśmy kilkadziesiąt zatwierdzeń Pratt & Whitney Canada na realizację procesów specjalnych dla tego producenta silników lotniczych. W ślad za tym zaczęły napływać zamówienia od wszystkich znaczących producentów elementów silników Pratt & Whitney. Jakość świadczonych usług została potwierdzona certyfikacją systemu zarządzania jakością na zgodność z Aerospa-

ce Standard (AS 9100) i akredytacją National Aerospace and Defence Contractors Accreditation Program (NADCAP) dla procesów obróbki cieplnej i lutowania. Można powiedzieć, że byliście pionierami. Możliwość wykonywania procesów specjalnych była jednym z decydujących czynników, które spowodowały, że swoje spółki córki produkcyjne utworzyły w Kaliszu takie firmy jak Meyer Tool czy Hamilton Sundstrand, powiększając grono naszych odbiorców.


Jakie były przełomowe momenty w rozwoju Vac Aero? Za kroki milowe w rozwoju przedsiębiorstwa należałoby uznać wdrożenie technologii lutowania niklem i srebrem w próżni, zakup pionowego pieca próżniowego do obróbki cieplnej części wielkogabarytowych, zakup systemu i wdrożenie technologii napylania naddźwiękowego (HVOF – High Velocity Oxygen Fuel), rozpoczęcie realizacji usług dla sektora turbin energetycznych (powłoki ochronne łopatek), budowę i uruchomienie drugiego zakładu w okolicy rzeszowskiego lotniska Jasionka. Jakość wykonywanych procesów, wysoki poziom inwestycji oraz utrzymywanie dobrych relacji ze wszystkimi klientami zapewniły spółce stały i dynamiczny rozwój. Co konkretnie oznacza ten dynamiczny rozwój? Zamiast planowanych 15 osób obecnie w Kaliszu zatrudniamy 68 pracowników i 12 w drugim zakładzie w Tajęcinie pod Rzeszowem. Po uzyskaniu kolejnych zatwierdzeń klientów końcowych i wdrożeniu wszystkich planowanych procesów ten drugi zakład powinien osiągnąć poziom zatrudnienia porównywalny z kaliskim. Można przyjąć, że bardzo istotne znaczenie dla stabilnego rozwoju miało pozyskanie

klientów z branży turbin energetycznych podczas ostatniego światowego załamania gospodarczego, w tym w przemyśle lotniczym. Rozpoczęcie działalności w nowym segmencie rynku umożliwiło nam przejście przez najtrudniejszą fazę kryzysu bez drastycznej redukcji zatrudnienia oraz na rozpoczęcie i kontynuację tak dużej inwestycji, jaką była budowa nowego zakładu od podstaw. Nie bez znaczenia był też nasz udział jako beneficjenta w ogólnopolskich i regionalnych programach umożliwiających uzyskanie wsparcia z funduszy Unii Europejskiej. A dlaczego zdecydowaliście się, by drugi zakład otworzyć w pobliżu Rzeszowa? Wybraliście tę lokalizację z powodu sąsiedztwa lotniska? W tym konkretnym przypadku dla lokalizacji o wiele większe znaczenie niż sama bliskość lotniska miało utworzenie wokół niego specjalnej strefy ekonomicznej. Na inwestycje w strefie zdecydowało się wiele firm z branży lotniczej, a więc nasi potencjalni klienci. To chyba w waszej działalności niezwykle ważne? Wszędzie na świecie, gdzie Vac Aero wykonuje usługi dla przemysłu lotniczego, nasze zakłady usytuowane są w ścisłym sąsiedztwie odbiorców. Tak jest w Ontario i Que-

Specjaliści w zakresie lotniczych procesów specjalnych Założona w 2003 r. Vac Aero Kalisz sp. z o.o. specjalizuje się w działalności usługowej w zakresie lotniczych procesów specjalnych, tj.: obróbki cieplnej i lutowania twardego w próżni, nawęglania próżniowego oraz nakładania powłok specjalnych (napylanie plazmowe, HVOF, organiczne i nieorganiczne powłoki ochronne). Odpowiadając na zapotrzebowanie klientów z branży lotniczej, w 2011 r. spółka uruchomiła drugi zakład w Tajęcinie (okolice lotniska Rzeszów Jasionka). Firma wchodzi w skład grupy Vac Aero International Inc., mającej swą główną siedzibę w Oakville (Ontario, Kanada) i jest członkiem m.in. Stowarzyszenia Grupy Przedsiębiorców Przemysłu Lotniczego Dolina Lotnicza, Polsko-Kanadyjskiej Izby Handlowej oraz Stowarzyszenia Polskiego Przemysłu Lotniczego.

Polski Przemysł – październik 2012 | 35


AUER Polska Sp. z o.o., ul. Warszawska 15, 05-152 Czosnów tel.: 22 785 98 10, fax: 22 785 98 12, info@auer.com.pl

ŚRUTOWNICE RĘCZNE I AUTOMATYCZNE MYJNIE NATRYSKOWE I ULTRADŹWIĘKOWE

WWW.AUER.COM.PL WYSOKOWYDA JNE

BEZPIECZNE

EKOLOGICZNE

becu w Kanadzie, w Indiach, nie inaczej w Polsce – zakład kaliski sąsiaduje z Pratt & Whitney, Meyer Tool i Hamilton Sundstrand, natomiast nowy zakład w województwie podkarpackim m.in. z nowymi placówkami takich firm jak Goodrich czy MTU i leży w niewielkiej odległości od przedsiębiorstw zgrupowanych w Dolinie Lotniczej, a stanowiących istotne ogniwo europejskiego i światowego łańcucha dostaw przemysłu lotniczego. To dlatego, że specyfika naszej działalności wymaga usytuowania w pobliżu zakładu klienta, aby do maksimum skrócić całkowity czas produkcji części. Procesy specjalne są istotnym elementem procesu produkcyjnego silników lotniczych. Na przykład: jedna część, jeszcze jako surowy materiał, poddawana jest wstępnej obróbce cieplnej, następnie wraca do klienta na obróbkę mechaniczną, w jej trakcie konieczne jest wyżarzanie odprężające, a więc detal wraca do Vac Aero, po czym jest ponownie dostarczany do wytwórcy na dalsze etapy produkcji, podczas której należy napylić plazmowo powłokę ochronną na wybrane fragmenty części (czyli znów jest konieczny transport do naszego zakładu), a następnie, po zakończeniu wszystkich operacji związanych z obróbką mechaniczną, Vac Aero nakłada powłoki antykorozyjne. Usytuowanie takiego zakładu jak nasz w znacznej odległości od fabryki klienta powodowałoby zatem poważne problemy logistyczne, wydłużyło proces produkcyjny i – oczywiście – w znaczny sposób podniosło koszty wytwarzania. Zakład numer 2 jest obecnie w trakcie procedur zatwierdzania szeregu procesów. Ma jeszcze duży potencjał, jeśli chodzi o możliwości rozwojowe, jednak zarówno dalsze zakupy inwestycyjne, jak i nabór pracowników będą uzależnione od zapotrzebowania klientów na konkretne procesy. Nadal trwają negocjacje, które polegają i na uzgodnieniach biznesowych, i na technologicznych. To od ich wyniku będzie zależeć kierunek naszych inwestycji. Jakie są najbliższe plany firmy? To doposażenie zakładu w Tajęcinie w urządzenia niezbędne do zaspokojenia planowanego zapotrzebowania klientów oraz budowa dodatkowej powierzchni produkcyjnej w zakładzie w Kaliszu. Czy Polska to dobre miejsce na takie przedsięwzięcia? Nasz przemysł lotniczy jest chyba najdynamiczniej rozwijającą się branżą w kraju. Dobrze wykształcona kadra, istniejąca infrastruktura i rozbudowana sieć solidnych poddostawców spowodowały, że swoje fabryki w naszym kraju utworzyły znane światowe koncerny, a kolejni potentaci mają bardzo konkretne zamierzenia związane z produkcją w Polsce. Z informacji, które obecnie posiadamy, wy36 | Polski Przemysł – październik 2012

nika, że produkcja lotnicza i okołolotnicza będzie w najbliższych latach znacząco wzrastać. Dla firm usługowych, do których się zaliczamy, jest to zarówno duża szansa, jak i ogromne wyzwanie, gdyż trzeba będzie sprostać coraz wyższym wymaganiom jakościowym i logistycznym stawianym przez kolejnych klientów. Co do kierunków sprzedaży, to usługi, które wykonujemy, kierujemy do odbiorców krajowych, ale produkowane przez nich części i zespoły silników niemal w stu procentach trafiają do USA, Kanady i Europy Zachodniej. To bardzo optymistyczna perspektywa. Tylko sprostać restrykcyjnym wymaganiom branży lotniczej nie jest chyba najłatwiej? Certyfikacja, zatwierdzenia, audyty ze strony klientów to faktycznie codzienność w lotnictwie. Zarówno każdy klient, jak i tzw. organa nadzoru mają swoje bardzo rygorystyczne wymagania. Niezależnie czy usługi wykonujemy na częściach militarnych, czy cywil-


PREVAC Sp. z o.o. 44-362 Rogów, ul. Raciborska 61 T: +48 32 459 20 00 F: +48 32 459 20 01 prevac@prevac.eu

PREVAC Sp. z o.o. jest wyłącznym, autoryzowanym przedstawicielem firmy Oerlikon Leybold Vacuum w Polsce. W ofercie firmy znaleźć można: • pompy próżni wstępnej: olejowe i bezolejowe – także w wykonaniu ATEX, • pompy membranowe, • pompy Root’a, • pompy dyfuzyjne, • pompy turbomolekularne, także z łożyskowaniem magnetycznym, • pompy kriogeniczne • systemy pomp próżniowych wg wymagań klienta, • filtry, separatory, pułapki adsorpcyjne oraz inne, • akcesoria do pomp próżniowych, • urządzenia pomiaru próżni, • detektory nieszczelności.

Oferujemy także usługi: • naprawy pomp próżniowych – autoryzowany serwis Oerlikon Leybold Vacuum, • naprawy detektorów nieszczelności, • detekcja nieszczelności systemu klienta, • pomiary próżniowe oraz analizy składu gazów, • przebudowy linii próżniowych, • szkolenia z zakresu techniki próżni, • wzorcowanie próżniowych przyrządów pomiarowych oraz detektorów nieszczelności. Nasze centrum serwisowe jest regularnie audytowanie przez firmę Oerlikon Leybold Vacuum w celu potwierdzenia najwyższej jakości oferowanych usług. PREVAC Sp. z o.o. powstał w 1996 roku w Rogowie na Górnym Śląsku. Od ponad 16 lat jest wiodącym na świecie producentem aparatury naukowo-badawczej wykorzystywanej do badań w warunkach wysokiej i ultra wysokiej próżni.

www.prevac.eu

Podstawą sukcesu firmy jest niekwestionowana jakość oferowanych produktów i usług. Ukoronowaniem dbałości o jakość i ciągłe udoskonalanie procesów było uzyskanie Certyfikatu TÜV Rheinland InterCert Kft. na zgodność systemu zarządzania jakością z wymaganiami normy ISO 9001:2008.


nych oczekiwania jakościowe są niezwykle wysokie. W przypadku produkcji militarnej dochodzą elementy fizycznego zabezpieczenia części i procesów, a nawet całego zakładu. Sprostać tym wymaganiom można tylko wtedy, gdy się posiada najnowocześniejsze technologie i wysoko wykwalifikowany personel, począwszy od prezesa i dyrektora generalnego, po pracowników wykonujących z pozoru mało istotne operacje takie jak mycie części czy ich pakowanie i wysyłka. Dobrze funkcjonujący system zarządzania jakością w połączeniu z umiejętnościami i świadomością wszystkich zatrudnionych pozwalają nam na uzyskiwanie kolejnych i, co nie mniej ważne, utrzymywanie już posiadanych certyfikatów, zatwierdzeń oraz koncesji. Czy duże znaczenie ma to, że wchodzicie w skład grupy międzynarodowej? Kiedy rozpoczynaliśmy działalność na przełomie lat 2003 i 2004, bazowaliśmy na technologiach i rozwiązaniach organizacyjnych opracowanych przez specjalistów z Kanady. Pierwsza grupa pracowników 38 | Polski Przemysł – październik 2012

przeszła też praktyczne szkolenia w Oakville i Montrealu. Ostatnio jednak występują także sytuacje odwrotne – to nasi, polscy, specjaliści wyjeżdżają do Kanady, aby wdrożyć lub udoskonalić procesy wykonywane w tamtejszych jednostkach grupy Vac Aero International. Wymiana doświadczeń odbywa się na wielu płaszczyznach i przybiera różne formy. Ponadpięćdziesięcioletnie doświadczenie partnerów kanadyjskich i świeże spojrzenie naszych młodych inżynierów i operatorów w sposób oczywisty skutkują synergią widoczną w obszarze doskonalenia procesów wykonawczych, organizacyjnych czy logistycznych. Wśród pracowników jest niewiele kobiet. Dlaczego? Trudno nam wyjaśnić tak znikomy odsetek pań wśród naszej załogi. Nie stawiamy im absolutnie żadnych barier w dostępie do miejsc pracy. W trakcie rekrutacji zwracamy uwagę przede wszystkim na wiedzę, kwalifikacje oraz deklarowaną chęć podjęcia pracy i podnoszenia umiejętności, a nie na płeć. Dotychczas kierunki techniczne i politechniczne na ponadgimnazjalnym

poziomie kształcenia były raczej mocno zmaskulinizowane. W ostatnich latach tendencja ta zaczyna się odwracać, więc mamy nadzieję, że również w Vac Aero wkrótce doczekamy się znacznie większego udziału kobiet w strukturze zatrudnienia, chociaż dla kierownictwa firmy nie może to stanowić celu samego w sobie. Ze względu na specyfikę branży najistotniejszy jest poziom kwalifikacji i chęć stałego rozwoju. Znaczna część naszych pracowników kontynuuje naukę w systemie zaocznym. Wszyscy biorą udział w specjalistycznych szkoleniach organizowanych przez spółkę lub organizacje zewnętrzne, wielu odbywało praktyki w macierzystej firmie w Kanadzie. A ma pan marzenie dotyczące rozwoju firmy w Polsce? Po 9 latach funkcjonowania w Polsce Vac Aero stało się rozpoznawalną marką w branży i spółka osiągnęła znaczący udział w rynku. Dążymy do trwałego umocnienia tej pozycji i osiągnięcia w Europie statusu porównywalnego ze statusem Vac Aero International w Ameryce Północnej. ■


oBniżyć koszty przez lepszy zawór Zaostrzanie wymogów jakościowych i parametrów pracy powoduje, że zawory regulacyjne produkowane w spółce w ostatnich latach to wysoce wyspecjalizowane produkty, spełniające szczególne wymagania klientów, norm i dyrektyw.

Wskazówki dotyczące regulacji medium na instalacji Przepływ czynnika przez zawór w zależności od rodzaju i parametrów medium może powodować zjawiska oddziałujące negatywnie na środowisko oraz mające destrukcyjny wpływ na trwałość wyrobu i jakość procesu zachodzącego w instalacji. Dlatego w trakcie projektowania i budowy instalacji wymienione czynniki ryzyka powinny być szczegółowo zdiagnozowane. Do zjawisk szkodliwych, związanych z przepływem, należy zaliczyć następujące czynniki: hałas, kawitacja, odparowanie (flashing), przepływ dławiony.

Jeżeli instalacja jest zbyt głośna Hałas jest zjawiskiem nieodłącznie związanym z przepływem czynnika przez zawór. Negatywny wpływ hałasu wynika z jego szkodliwego oddziaływania na zdrowie oraz środowisko pracy człowieka. Hałas jest również odzwierciedleniem procesów zachodzących wewnątrz zaworu, z reguły obniżających trwałość urządzenia, prowadzących nawet do awaryjnego uszkodzenia. Hałas w pracy zaworów może mieć źródła mechaniczne, aerodynamiczne oraz hydrodynamiczne. Zdjęcie przedstawia: Testowane zawory, które zostały zainstalowane w Instytucie Nawozów Sztucznych w Puławach na Instalacji Ekstrakcji Nadkrytycznej Surowców Roślinnych przy użyciu ditlenku węgla. Ciśnienie testowe dochodziło do 1000 b. Standardowe testy były wykonywane do 945 b.

Spółka POLNA SA jest największym producentem zaworów regulacyjnych w Polsce. Od 45 lat z powodzeniem realizuje dostawy zaworów do różnych branż. Zakład POLNA powstał w Przemyślu w 1923 r. W pierwszych latach istnienia produkował odlewy do maszyn rolniczych. W 1963 r. spółka rozpoczęła produkcję układów centralnego smarowania, aparatury laboratoryjnej i siłowników pneumatyczno-membranowych, a 3 lata później – zaworów regulacyjnych.

O fiRMiE Spółka POLNA jest dostawcą zaworów dla czołowych inwestorów, firm wykonawczych i odbiorców w kraju. Dostawy realizowane są także do takich krajów jak np.: Niemcy, Francja, Włochy, Czechy, Indie czy Meksyk. Obok standardowych wyrobów katalogowych POLNA specjalizuje się w produkcji zaworów przystosowanych do indywidualnych wymagań klientów. W niniejszej publikacji chcielibyśmy przekazać w przejrzystej formie zagadnienia dotyczące problematyki doboru i pracy zaworów regulacyjnych na instalacjach technologicznych. Opiszemy sposoby zapobiegania niekorzystnym zjawiskom występującym podczas pracy zaworów na rurociągu oraz wskażemy zastosowania zaworów w różnych gałęziach przemysłu. Zależy nam, aby po lekturze publikacji czytelnik poszerzył swoją wiedzę o newralgicznych elementach większości instalacji przemysłowych, jakimi są zawory regulacyjne. Przyczyną hałasu mechanicznego mogą być drgania mechaniczne elementów wewnętrznych zaworu, zjawisko rezonansu, złe prowadzenie części ruchowych lub nadmierne luzy. Jednym ze sposobów eliminacji tego zjawiska jest zastosowanie konstrukcji klatkowych i dobór odpowiednich luzów uwzględniających warunki pracy zaworu. Na rys. 1 pokazany jest zawór do pracy w temperaturze do 500°C, z możliwością wystąpienia szoków termicznych. Grzyb prowadzo-

Rys. 1 Zawór do pracy w warunkach wysokich ciśnień i temperatur

Polski Przemysł – październik 2012 | 39


Odnawialne źródła energii: ZAWÓR REDUKCJI CIŚNIENIA PARY PRZEGRZANEJ STOSOWANY MIĘDZY INNYMI W ELEKTROWNIACH OPALANYCH BIOMASĄ W elektrowniach oraz elektrociepłowniach zasilanych biomasą często istnieje konieczność zredukowania ciśnienia pary przegrzanej oraz schłodzenia jej do temperatury bliskiej temperaturze nasycenia. Jednym z elementów stacji redukcyjno-schładzających są zawory redukcji ciśnienia pary wodnej. Zrealizowaliśmy szereg projektów i dostaw w tym zakresie. Jedną z takich realizacji jest wykonanie zaworów dla USS Koszyce na Słowacji. Nasze rozwiązania pozwoliły na zredukowanie ciśnienia pary z 94 b w temperaturze 540°C do ciśnienia 15 b przy regulacji przepływu na poziomie 80 t/h.

ny jest w gnieździe i klatce. Na zwiększenie luzów między grzybem a klatką, bez niebezpieczeństwa wystąpienia drgań i utraty szczelności, pozwala zastosowanie stalowego pierścienia sprężystego. Możliwość wystąpienia drgań mechanicznych można również ograniczać przez zmianę masy grzyba i kierunku przepływu czynnika. Hałas aerodynamiczny powstaje wskutek zamiany energii mechanicznej przepływu czynników ściśliwych na energię akustyczną. Źródłem hałasu jest wzrost prędkości przepływu spowodowany rozprężaniem medium, często przekraczający prędkość dźwięku. Zmniejszenie poziomu hałasu można uzyskać przez odpowiednią instalację (izolacja na rurociągu wylotowym, zwiększenie grubości ścianki rurociągu), względnie przez dobór właściwej konstrukcji zaworu. Najważniejszym i najbardziej skutecznym sposobem jest zastosowanie wielootworowych struktur regulacyjnych w zaworze w postaci perforowanych grzybów (rys. 2) lub klatek (rys. 3).

Rys. 2 Grzyb wielootworowy perforowany Rozbicie pojedynczej strugi na dużą liczbę małych, właściwie dobranych strumieni wpływa na obniżenie poziomu hałasu nawet o 10 dBA. Kolejnym sposobem zmniejszenia hałasu aerodynamicznego (o mniej więcej 5 dBA) jest ograniczenie prędkości wypływu czynnika na wylocie. Najpowszechniejszą metodą prowadzącą do tego celu jest zwiększenie ciśnienia na wylocie przez stosowanie struktur dławiących w postaci wielootworowych klatek i płyt oraz zwiększenie pola przepływu przez stosowanie przyłączy redukcyjnych (dyfuzorów). Często w przypadkach dużego poziomu hałasu występuje Oszczędzaj z głową W sytuacji, kiedy zastosowane w instalacji zawory powodują problemy, tzn. są za głośne, wpadają w drgania lub nie regulują przepływu zgodnie z założeniami procesu technologicznego, to najprawdopodobniej zostały źle dobrane lub ich konstrukcja nie sprawdza się w danym zastosowaniu. Należy je zastąpić armaturą regulacyjną zaprojektowaną odpowiednio do konkretnych parametrów pracy. Zachęcamy do kontaktu z naszą firmą. Zdiagnozujemy problemy i zaproponujemy zawór z konstrukcją odpowiednią do parametrów pracy.

Rys. 3 Klatki regulacyjne wielootworowe

potrzeba zastosowania wszystkich tych elementów równocześnie (rys. 4). Hałas hydrodynamiczny jest związany z przepływem cieczy, a jego źródłem jest: • hałas oddziaływania przepływu burzliwego na wewnętrzne ścianki zaworu i rurociągu, • hałas kawitacyjny, • hałas odparowania (flashing). Kawitacja polega na miejscowym, najczęściej powstającym w strefie vena contracta, odparowaniu cieczy w wyniku spadku ciśnienia poniżej ciśnienia parowania pv. Następnie w wyniku wzrostu ciśnienia na wylocie zaworu do wartości p2>pv następuje implozja utworzonych pęcherzy pary. Zjawisko to, oprócz hałasu, charakteryzuje się nagłymi

40 | Polski Przemysł – październik 2012


Ustawniki pozycyjne ABB Wśród wielu producentów ustawników pozycyjnych, jednym z wyróżniających się na świecie jest firma ABB. Dzięki swojemu długoletniemu doświadczeniu i szeregu badań przeprowadzonych w laboratoriach udało się stworzyć produkt odznaczający się jednym z najwyższych współczynników wydajności/jakości/do ceny. Do takiej grupy z pewnością należy zaliczyć ustawniki TZID-C i jego wszystkie odmiany. Jeśli mówimy o odmianach ustawników mamy na myśli rodzaje protokołów komunikacyjnych, z którymi ustawniki ABB współpracują a mianowicie: Profibus PA, FOUNDATION Fieldbus, HART, analogowy sygnał 4…20mA w technologii dwuprzewodowej oraz odmiany pod kątem zastosowania w strefach niebezpiecznych zarówno w obwodach iskrobezpiecznych oraz przeciwwybuchowych. Ustawniki pozycyjne serii TZID-C przeznaczone są do współpracy z napędami pneumatycznymi: liniowymi i obrotowymi, jednostronnego i dwustronnego działania. Możliwości dostosowania do współpracy z praktycznie każdym napędem produkowanym na świecie powoduje, że jest to ustawnik często i chętnie stosowany przez producentów zaworów, siłowników, klap oraz zasuw. Jedną z podstawowych zalet ustawników serii TZID-C, na którą należy zwrócić uwagę to niezrównane możliwości regulacji. Dawkowanie strumienia powietrza do napowietrzania i odpowietrzania napędu regulacji odbywa się w sposób ciągły, co zapewnia doskonałe osiągi regulatora. Wykorzystanie funkcji regulatora PD wraz z regulatorem PID powoduje ,że dojście do wartości zadanej odbywa się w rekordowo krótkim czasie. ABB jako producent ustawników dostarcza również cały osprzęt dodatkowy w jaki ustawnik może zostać wyposażony m.in. bloki zaworów, regulatory ciśnienia i stacje przygotowania powietrza. Dodatkowo ustawniki mogą być wyposażone w analogowe moduły wejść/wyjść oraz sygnalizatory położenia krańcowego. Bardzo ważną cechą ustawników produkowanych przez ABB jest ich niezrównana odporność na drgania ≤1% do 10g i 80Hz. Biorąc pod uwagę jak ważnym aspektem dla użytkownika jest awaryjność sprzętu zainstalowanego, ustawniki TZID-C oraz najnowsza linia ustawników ABB serii EDP300 są aktualnie najciekwaszą propozycją dla rozwiązań aplikacji średnio i wysokozaawansowanych technologicznie. Dzięki zaawansowanym funkcjom diagnostycznym zaimpelementowanym w ustawnikach serii EPD300, użytkownik jest w stanie wykryć odpowiednio wcześnie przyszłe kłopoty związane np. z zaworem czy napędem. Zarówno w ustawnikach serii TZID-C jak i EDP300 komunikacja i wymiana informacji z ustawnikiem nie powoduje jego zatrzymania. Taka metoda umożliwia pełną i stałą kontrolę pracy elementu współpracującego.

pozycja setpoint tolerance band (min. 0.3%)

dead band (min. 0,1%) set point

Regulacja PID

Regulacja PD Pozycja zaworu

Cała linia ustawników produkowanych przez ABB została zaprojektowana w zgodności z normami dla napędów liniowych według DIN/IEC 534 / NAMUR oraz dla napędów obrotowych zgodnie z normą VDI/VDE 3845. Ustawniki posiadają również certyfkaty ATEX, FM, CSA, GOST i IECEx. Mogą być stosowane w obwodach blokadowych i zabezpieczeń SIL2. Szczególną cechą ustawników serii EDP300 jest ich bardzo sugestywny i czytelny sposób konfiguracji za pomocą wyświetlacza LCD i funkcji Easy Setup. Użytkownik jest w stanie dokonać wyboru napędu z jakim ustawnik ma współpracować, określić metodę pracy i dokonać Autodostosowania. Ustawnik w klikudziesięciu krokach definiuje charakterystykę zaworu oraz jego wartości graniczne. Tak łatwe metody konfiguracji powodują ,że obsługa ustawników ABB może być wykonana w bardzo szybki sposób co tym samym ogranicza czas uruchomienia i bezpośrednio wpływa na koszty eksploatacyjne zmniejszając je do minimum. Dodatkową cechą ustawników serii EDP300 jest bardzo duża wydajność modułu elektropnemuatycznego zastosowanego do stałoczasowej kontroli pracy. Dzięki temu, użytkownik nie musi stosować dodatkowych boosterów powietrza i regulatorów. Świadomość łatwości montażu, instalacji, uruchomienia, ceny, jakości to główne czynniki decydujące dzisiaj o wyborze ustawnika. Dzięki tym wszystkim cechom jakie spotkamy w ustawnikach produkowanych przez ABB, stają się one coraz częściej i chętniej stosowanym urządzeniem przez producentów siłowników, zaworów, zasuw, do których z pewnością należy również firma POLNA Przemyśl.

Więcej informacji o produktach firmy ABB dostępne są na stronie www.abb.pl Zredagował: Marcin Kluszczyk E-mail: marcin.kluszczyk@pl.abb.com Tel.: 693 302 325


Rys. 4 Zawór do mediów ściśliwych do pracy w warunkach zagrożenia hałasem i przepływem dławionych przyśpieszeniami i uderzeniami mieszaniny dwufazowej (ciecz–para) i uszkodzeniami (rys. 5) powierzchni zaworu lub rurociągu. Jeżeli ciśnienie na wylocie pozostaje niższe od ciśnienia parowania (p2<pv), ciecz zostaje trwale zamieniona w mieszaninę cieczy i pary o udziale pary zależnym od warunków ciśnienia i temperatury. Zjawisko to nazywamy odparowaniem (flashing). Następuje gwałtowny wzrost objętości i prędkości przepływu. Struga mieszaniny działa erozyjnie na wewnętrzne powierzchnie zaworu (rys. 6) i rurociągu, jest również źródłem hałasu.

Rys. 5 Uszkodzenie grzyba zaworu w wyniku kawitacji

Rys. 6 Uszkodzenie grzyba zaworu w wyniku flashingu

Flashing jest zjawiskiem, którego występowanie zależy jedynie od parametrów przepływu i nie da się go wyeliminować metodami konstrukcyjnymi. Można natomiast i należy minimalizować jego niszczące działanie. W ofercie POLNEJ, oprócz omówionych metod zwiększania wytrzymałości elementów zaworu, zalecamy stosowanie powłok utwardzających na wewnętrznych powierzchniach korpusu oraz stosowanie zaworów z grzybem obrotowym i tuleją antyerozyjną, zaworów kątowych i zaworów z klatką ochronną (rys. 8).

Najbardziej szkodliwe jest zjawisko kawitacji. Jej wpływ można zmniejszyć przez stosowanie z jednej strony odpowiednich materiałów i technik utwardzania powierzchni, z drugiej strony zaś konstrukcyjnych metod eliminacji kawitacji lub jej kontrolowania.

Jakie błędy są najczęściej popełniane przy doborze armatury?

Sprawdzoną metodą jest zwiększanie wytrzymałości grzybów i gniazd przez stellitowanie faz lub całego zarysu, azotowanie dyfuzyjne lub plazmowe pozwalające na uzyskanie powierzchni o twardości 950 HV i głębokości mniej więcej 0,1 mm lub utwardzanie cieplne na wskroś do twardości 55 HRC. Podstawowym rozwiązaniem konstrukcyjnym zaworów antykawitacyjnych są wykonania z grzybem wielostopniowym (rys. 7). Ich istotą jest uzyskanie na poszczególnych stopniach spadków ciśnienia poniżej wartości krytycznej. Problem stanowi uzyskanie skutecznego dławienia na poszczególnych stopniach na początku otwarcia zaworu. W tych przypadkach stosujemy wielostopniowe grzyby o kształcie profilowym i perforowanym o dławieniu czynnym zależnym od otwarcia zaworu oraz struktury bierne w postaci klatek i płyt wielootworowych.

• błędne określenie wydajności przepływowej zaworu,

Typowe błędy popełniane przez użytkowników:

• błędne określenie ciśnień przed i za zaworem w pozycji pracy i pozycji zamkniętej, • błędny dobór materiału korpusu oraz jego ciśnienia nominalnego uwzględniającego maksymalne ciśnienie oraz temperaturę medium, • błędny dobór uszczelnień zaworu z uwzględnieniem typu medium roboczego, jego temperatury i ciśnienia, • brak uwzględnienia występowania kawitacji, flashingu, przepływu zdławionego oraz hałasu przy doborze typu zaworu, • błędny dobór wymaganych sił dyspozycyjnych przy doborze napędu. Wymienionych tu zostało tylko kilka najczęstszych błędów. Jako producent sugerujemy, aby użytkownik przed zakupem zaworu regulacyjnego zawsze konsultował się z przedstawicielem producenta. Doradcy techniczni w naszej spółce, jeżeli jest to konieczne, są w stanie przyjechać do klienta i na miejscu doradzić najbardziej odpowiednie rozwiązanie, a także przeprowadzić szkolenie z doboru zaworów regulacyjnych.

Producent musi być blisko Obecnie wiele nowych instalacji jest budowanych w przemyśle gazowniczym. Materiały i uszczelnienia stosowane w tych kon42 | Polski Przemysł – październik 2012


strukcjach muszą zachowywać najwyższe standardy związane ze stosowaniem w strefach zagrożenia wybuchem oraz w warunkach często występującego przechłodzenia spowodowanego rozprężeniem gazu. Napędy zaworów muszą być przystosowane do komunikacji z nowoczesnymi systemami sterowania obiektów, co wymaga zastosowania osprzętu z odpowiednim protokołem komunikacji oraz wyposażonego w najnowocześniejsze narzędzia diagnozujące pracę zaworów, na których są zamontowane. W związku z takimi wymaganiami często niemożliwe jest zastosowanie zaworów katalogowych i każdy należy projektować indywidualnie. Jednocześnie należy sprostać krótkim terminom dostaw oraz zmieścić się w zaplanowanym budżecie inwestycji. Tylko firmy producenckie, dysponujące odpowiednim potencjałem konstrukcyjno-technologicznym, mogą sprostać wymaganiom inwestycyjnym tego typu, zaczynając od oferty, poprzez projekt, a kończąc na wykonaniu gotowego wyrobu w zaplanowanym terminie. Należy także podkreślić istotny – a często pomijany przy realizacji projektów – aspekt, jakim jest szybkość i jakość obsługi gwarancyjnej i pogwarancyjnej zapewnionej przez producenta. Lokalny (krajowy) producent jest w stanie bardzo szybko zareagować na problemy zgłaszane przez klientów, a także równie szybko wykonać i dostarczyć niezbędne części zamienne. Wspomniana zaleta staje się bardzo ważna, kiedy każda godzina przestoju w pracy zakładu powoduje dodatkowe koszty i zmniejsza zysk. W takiej sytuacji szybka reakcja, jaką zapewnia lokalny/krajowy producent, staje się kluczowa. ■ więcej informacji

Rys. 7 Antygrawitacyjny zawór wielostopniowy do małych przepływów

Rys. 8 Zawór z klatką ochronną

Zastosowania zaworów firmy POLNA SA Energetyka W przypadku ciśnień do PN 100 zwykle stosowane są zawory z przyłączami kołnierzowymi. Jeśli chodzi o ciśnienia wyższe i temperatury pracy powyżej 200°C standardem są przyłącza korpusów spawane z rurociągiem. Częstym wymaganiem jest regulacyjność zaworów powyżej 100:1, aby mogły sprostać warunkowi poprawnej regulacji zarówno przy bardzo dużych spadkach ciśnień i niskich przepływach, jak i przy niskich spadkach ciśnień i dużych przepływach. Petrochemia i chemia Armatura musi spełniać szczególne wymagania w zakresie odporności chemicznej materiałów. Wysokie wymagania dotyczą również jakości uszczelnień – stosuje się tutaj uszczelnienia mieszkowe oraz uszczelnienia spełniające normy TA-LUFT Gazownictwo Zastosowanie w kopalniach gazu ziemnego, tłoczniach gazu, mieszalniach gazu, stacjach redukcyjnych niskich i wysokich ciśnień. Podobnie jak w branży petrochemicznej zawory wraz z napędami muszą spełniać wymagania Dyrektywy ATEX. Wykonuje się je ze staliwa GP240GH oraz dla temperatur do –40°C ze staliwa G20Mn5.

Więcej ciekawych informacji o zaworach na stronie www.polna.com.pl.

Ciepłownictwo

Wszystkich zainteresowanych współpracą w charakterze partnera handlowego lub bezpośredniego odbiorcy zapraszamy do kontaktu i wzięcia udziału w darmowych szkoleniach. e-mail: m.rykala@polna.com.pl.

Najczęściej stosuje się dwa typy wyrobów: zawory regulacyjne o ciśnieniach do PN 40 oraz regulatory bezpośredniego działania. Zawory regulacyjne montowane są zwykle w instalacjach wytwarzania i przesyłu ciepła, najczęściej z napędami elektrycznymi o średnicach nominalnych do DN 150, z przyłączami kołnierzowymi. Drugą grupą urządzeń do ciepłownictwa są zawory i regulatory montowane w węzłach cieplnych.

58, Mihai Viteazul Blvd., ROMANIA, 450090 - Zalau Tel: 0040 -260607300, Fax: 0040 - 260661594 www.rominservvalves.ro Manufacturer of Cast Iron and Steel Industrial Valves and Safety Valves

Polski Przemysł – październik 2012 | 43


Wiedza i zdecydowanie w działaniu to nasz sukces Mostostal Puławy SA należy do grupy firm najdłużej działających na polskim rynku. 50-letnia historia firmy to czas, który pozwolił na zdobycie cennych doświadczeń i profesjonalizację działań. To z kolei przełożyło się na liczne prestiżowe nagrody za zrealizowanie wielu trudnych inwestycji. Mostostal Puławy SA jest dziś liderem w swojej branży. Postanowiliśmy porozmawiać o tym z prezesem firmy – Tadeuszem Rybakiem.

Most w Puławach


50 lat istnienia Mostostalu Puławy SA – piękny wiek i zarazem duże doświadczenie. Jak to się zaczęło? Początki Mostostalu Puławy SA sięgają okresu budowy Wielkiej Chemii w Puławach. Byliśmy oddziałem powołanym specjalnie do tego zadania. Przez doświadczenia w przemyśle, mostownictwie i budownictwie kubaturowym doszliśmy do energetyki, która dzisiaj stanowi istotny element naszej działalności. Od 1996 r. działa również nasze biuro techniczne w Niemczech, które umocniło pozycję firmy, jeśli chodzi o eksport. Zrealizowaliśmy wiele ciekawych i odpowiedzialnych kontraktów w Polsce i zagranicą. Mostostal Puławy SA to firma wielokrotnie nagradzana za jakość i rzetelność wykonywanych usług. Jesteśmy między innymi Ambasadorem Polskiej Gospodarki i Ambasadorem Województwa Lubelskiego. Warto podkreślić, że na sukces firmy składa się wiele czynników, w tym przede wszystkim kapitał ludzki. Polityka wewnętrzna firmy spowodowała, że w Mostostalu Puławy SA pracują fachowcy i specjaliści, dlatego możemy zaoferować inwestorom najwyższą jakość usług. Działalność Mostostalu Puławy SA można podzielić na kilka dziedzin. Proszę dokładniej scharakteryzować zakres waszej działalności. Jakich dziedzin dotyczą wasze realizacje? Każda firma licząca się na rynku budowlanym posiada bogatą ofertę, z nami jest podobnie. Jeśli chodzi o konstrukcje stalowe, jesteśmy w stanie zrobić wszystko, tak można by najogólniej odpowiedzieć na to pytanie. Wykonujemy inwestycje w energetyce i ochronie środowiska, w budownictwie przemysłowym i inżynierskim oraz kubaturowym. Dla naszych klientów ważne są referencje i uprawnienia, które zdobyliśmy, dlatego stale doskonalimy kadrę i przygotowujemy ją do nowych wyzwań. Nasza firma brała udział w budowie Zakładów Azotowych w Puławach, mostów Siekierkowskiego i Świętokrzyskiego w Warszawie, mostu Jana Pawła II w Gdańsku, wielofunkcyjnej hali sportowej w Łodzi czy toru kolarskiego w Pruszkowie. Na liście kontraktów zrealizowanych w Europie znajduje się wiele spalarni odpadów komunalnych, sortowni i instalacji do odpylania i odsiarczania spalin. W trakcie 50-letniej działalności zdobyliśmy doświadczenie, dzięki któremu współpracujemy z liczącymi się w świecie korporacjami i realizujemy największe inwestycje. Mostostal Puławy SA świadczy też usługi dźwigowe. Proszę opisać ten profil waszej działalności. Trudno wyobrazić sobie firmę budowlaną bez własnego zaplecza logistycznego, chociaż istnieją takie, które z różnych powodów więk-

szość sprzętu muszą każdorazowo wypożyczać. My w Mostostalu Puławy SA przyjęliśmy strategię rozbudowy własnej oferty dźwigowej i trzeba przyznać, że to rozwiązanie nam służy. Posiadamy własne żurawie samochodowe, terenowe i wieżowe oraz podnośniki koszowe i teleskopowe. Dbamy o odpowiednią jakość obsługi i stały rozwój w tym zakresie. Nasze dźwigi pracowały niedawno podczas budowy Stadionu Narodowego, a także podczas realizacji nowego szybu w kopalni Lubelski Węgiel „Bogdanka”. W każdej inwestycji nasz sprzęt się sprawdza i zapewnia odpowiednią jakość wykonywanych usług. Mostostal Puławy SA to przykład solidnej marki o mocno ugruntowanej pozycji na rynku. Zdradzi pan wasz sposób na sukces? Myślę, że w tej sytuacji gospodarczej, w której znajduje się dziś Europa, nie ma gotowej recepty na sukces. Mostostal Puławy SA istnieje od pół wieku, a ja zarządzam tą firmą już 20 lat. Rozpoczynaliśmy naszą działalność w systemie socjalistycznym, potem przeprowadzaliśmy firmę przez trudny etap reform, a teraz dzień po dniu zmagamy się z wyzwaniami kapitalizmu. Jesteśmy spółką akcyjną i w tej strukturze rozwijamy nasz potencjał. Patrząc na drogę, którą przeszła i którą podąża firma, można powiedzieć, że udaje nam się dobrze zarządzać tą organizacją. Sukces firmy to wypadkowa wielu zdarzeń. Nam udało się stworzyć odpowiedni team do odpowiedzialnych zadań. Dobrze wyposażyliśmy firmę i staraliśmy

CZY WiESZ, ŻE... „Dziennik Wschodni” nadał prezesowi Mostostalu Puławy tytuł Biznesmena Roku 2011 „Dziennika Wschodniego” za 20-letnie kierowanie jedną z najbardziej rozpoznawalnych lubelskich firm. Prezes Tadeusz Rybak sprawił, że prowadzone przez niego przedsiębiorstwo jest dobrze znane nie tylko w województwie lubelskim, ale także w całej Polsce i w Europie. Prezes jako biznesmen wspiera również wiele działań społecznych i sportowych.


się realizować każdą inwestycję według najwyższych standardów. Dbaliśmy też o dobre relacje ze zleceniodawcami. Co przez te wszystkie lata działalności Mostostalu Puławy SA uważał pan za najważniejsze w prowadzeniu przedsiębiorstwa? Każdy zarządzający ma swoją hierarchię spraw ważnych i mniej ważnych w prowadzeniu przedsiębiorstwa. Ja od początku czułem się odpowiedzialny za pozyskiwanie zleceń, aby ludzie mieli pracę. Starałem się również zapewnić pracownikom jak najlepsze warunki funkcjonowania w naszej firmie. Zarząd jest po to, aby trzymać rękę na pulsie i reagować na wszystko, co dzieje się w organizacji i wokół niej. Dlatego zawsze próbuję motywować pracowników do stałego rozwoju i poszukiwania coraz lepszych rozwiązań, które przekładają się na zadowolenie inwestorów i własną satysfakcję. Przedsiębiorstwo to system złożony z wielu podsystemów i ważne jest, aby każdy z nich działał sprawnie, bo tylko wtedy rezultat działań jest na odpowiednim poziomie. Nasze firmy KRET-BUD i HYDROKRET świadczą specjalistyczne usługi z zakresu wykonywania przewiertów poziomych sterowanych pod wszystkimi przeszkodami terenowymi i ciekami wodnymi oraz pod kanalizację sanitarną grawitacyjną. Realizujemy ponadto takie usługi jak przeciski dynamiczne, przewierty poziome wiertnicami ślimakowymi.

KRET-BUD HYDROKRET

PRzEwiERTY sTEROwaNE PRzEwiERTY POziOmE

PRzEwiERTY HORYzONTalNE TEcHNOlOgiE BEzwYKOPOwE

PRzYłącza wODOciągOwE, KaNalizacYjNE KRaKiNg PRzEcisKi Zakład Usługowy HYDROKRET Jacek Zarek 22-100 Chełm, ul. Irysowa 10 Tel.: 602 105 322, fax: 82 563 10 85 e-mail: hydrokret@wp.pl

Przewierty Poziome KRET-BUD Mariusz Zarek 22-100 Chełm, ul. Irysowa 10 Tel.: 606 115 994, fax: 82 563 10 85 e-mail: ppkretbud@poczta.onet.pl

Firma RUSZTOWANIA Chrzanowski wykonuje kompleksową usługę rusztowaniową w zakresie montażu, demontażu i wynajmu rusztowań modułowych firmy Layher. Swoje usługi świadczymy dla przemysłu głównie w sektorze chemicznym, energetycznym i górniczym. Obsługujemy zlecenia remontowe instalacji, zlecenia inwestycyjne o dużej skali oraz roboty wymagające nietypowych rozwiązań konstrukcyjnych. Nad jakością wykonywanych usług czuwa wykwalifikowana kadra pracowników wspomagana przez system zarządzania jakością wg ISO 9001 oraz system zarządzania bezpieczeństwem i higieną pracy wg BS OHSAS 18001.

RUSZTOWANIA Chrzanowski

24-110 Puławy, Al. Tysiąclecia P.P.13 Tel. / fax: 81 473 13 33 e-mail: biurochrzanowski@interia.pl

www.rusztowaniamontaz.pl

46 | Polski Przemysł – październik 2012

Mostostal Puławy SA wyróżnia się organizacją pracy. Proszę powiedzieć kilka słów na ten temat. Troska o certyfikowanie usług takiej firmy jak nasza to warunek funkcjonowania w obiegu gospodarczym. Organizacja pracy jest wynikiem wielu lat doświadczeń, to nasze know-how. Do rozwiązań, z których dzisiaj korzystamy, dochodziliśmy sukcesywnie. Myślę, że moje zdanie podziela wielu przedsiębiorców, albowiem właściwy podział obowiązków i odpowiedzialności w organizacji to klucz do zadowalających wyników finansowych. W tych firmach, gdzie kierującym nie udało się stworzyć odpowiedniej struktury, panuje chaos, co rodzi szereg problemów. W Mostostalu Puławy SA każda osoba zarządzająca ma ten sam cel. I to nas wyróżnia. Kiedy podejmujemy się realizacji danego kontraktu, to za każdy etap budowy odpowiadają konkretni ludzie. Dobra komunikacja i zaufanie inwestorów zostało docenione również przez instytucje biznesowe, które uhonorowały naszą firmę tytułem „Firma na medal” czy nagrodą Pracodawca Roku i Budowa Roku. Kolejną waszą zaletą jest tak zwane generalne wykonawstwo. Kategoria generalnego wykonawcy to wyróżnienie i zobowiązanie. Firma, która realizuje kontrakt w systemie generalnego wykonawcy, jest odpowiedzialna za realizację inwestycji w całości. Jest to trudne i wymagające zadanie, ponieważ przy skomplikowanych projektach trzeba zarządzać równocześnie sporą grupą dostawców i podwykonawców. W obecnych realiach rynkowych okazuje się, że nie jest to prosta sprawa, co zaobserwowaliśmy przy okazji inwestycji drogowych. Wystarczy przecież, że inwestor na czas nie ureguluje płatności, a wtedy główny wykonawca i podwykonawcy mają poważne problemy. Wydaje się jednak, że system generalnego wykonawcy jest wygodny dla zleceniodawcy, ponieważ umożliwia rozstrzygnięcie sprawy jednym przetargiem. Mostostal Puławy SA wykonywał w ten sposób wiele zleceń i dlatego chcielibyśmy, aby regulacje prawne i finansowe właściwie zabezpieczały realizację dużych kontraktów. CZY WIESZ, ŻE... W lutym 2012 r. w hali Międzynarodowych Targów Lubelskich odbyła się uroczysta gala, która wieńczyła XIII edycję konkursu „Ambasador Województwa Lubelskiego”. Nominacje przyznawano w trzech kategoriach: osoba, instytucja i firma. Do tej pory tytułami Ambasadora Województwa Lubelskiego uhonorowano 37 laureatów. W tym roku zwycięzców wybierała kapituła złożona z Zarządu Województwa oraz szefów lubelskich mediów. Firma Mostostal Puławy została nagrodzona jako przedsiębiorstwo, które od lat należy do krajowej czołówki wśród budowniczych konstrukcji stalowych i instalacji przemysłowych.


Firma „POLTOR” Sp. z o.o. powstała w roku 1992 w wyniku przekształceń własnościowych Zakładów Budownictwa Kolejowego w Radomiu. Początkowo przedmiotem działalności spółki były roboty typowo kolejowe, jak: remonty i budowa nowych torów, remonty i budowa nowych peronów oraz prace z zakresu utrzymania infrastruktury kolejowej. W miarę upływu czasu firma rozszerzyła ofertę na wykonawstwo dróg kołowych, robót mostowych oraz budowę obiektów sportowych. Dziś oferta firmy „POLTOR” Sp. z o.o. prezentuje się następująco: ■ budowa i remonty dróg kolejowych ■ budowa i remonty dróg kołowych ■ budowa i remonty mostów ■ budowa obiektów sportowych ■ budowa obiektów inżynieryjnych Firma dysponuje sprzętem specjalistycznym do wykonawstwa w/w robót oraz kadrę pracowniczą posiadającą odpowiednie uprawnienia do nadzoru nad robotami. Profesjonalizm i rzetelność firmy potwierdzają liczne referencje i podziękowania otrzymywane od inwestorów, wśród których wymienić należy: Mostostal Puławy S.A, ENEA Wytwarzanie S.A. (dawniej Elektrownia Kozienice S.A.), Polskie Linie Kolejowe S.A., Przedsiębiorstwo Napraw i Utrzymania Infrastruktury Kolejowej w Krakowie Sp. z o.o., Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz Zarząd Dróg Wojewódzkich w Lublinie. „POLTOR” Sp. z o.o. 08-530 Dęblin, ul. Michalinowska 5 NIP: 716-000-53-52 Tel: (81) 472 44 10

www.poltor.com.pl


ale trzeba tą marką zarządzać i monitorować, co się dzieje wokół. Ta firma, która nie idzie z duchem czasu, wcześniej czy później zostaje w tyle. Prowadząc firmę od wielu lat, staram się wybiegać w przyszłość i szukać rozwiązań, które umożliwiają nam bycie najlepszymi w danym temacie. Tak było, kiedy wchodziliśmy jako wykonawca w budownictwo energetyczne. Myślę, że kolejne kierunki rozwoju będą wytyczone równie trafnie. Mostostal Puławy SA to firma, która realizuje wiele nowych zleceń, do których uprzednio się dobrze przygotowuje. Jak Mostostal Puławy SA poradził sobie ze słynnym kryzysem gospodarczym?

Uzyskanie pozycji lidera rynku wymagało wielu nakładów i ciężkiej pracy. Ale nie udałoby się tego uzyskać bez dobrze dobranej i zgranej kadry. Porozmawiajmy więc o waszej załodze. Jak już mówiłem, mamy team, który dobrze sobie radzi z kolejnymi zleceniami. Zawdzięczamy to prowadzonej z rozmysłem rekrutacji i specjalistycznym szkoleniom. Bez wątpienia największymi atutami naszych pracowników są wiedza i doświadczenie. Często motywuję swoją załogę, porównując ją do peletonu kolarskiego, i zachęcam do oglądania wyścigów kolarskich. Sukces funkcjonowania takiej firmy jak nasza zależy w głównej mierze od dobrej komunikacji, odpowiedniego rozłożenia sił i wizji wspólnego celu. Na tym etapie nie możemy sobie pozwolić na nieporozumienia i niepowodzenia, dlatego dużo wysiłku wkładamy w doskonalenie umiejętności i poprawę komunikacji. Jaką wizję na przyszłość i jakie cele ma prezes Mostostalu Puławy SA? Panie prezesie, jak przekuć wizję w działanie? Tak duża firma, jak Mostostal Puławy SA musi mieć wspólną wizję, bo w przeciwnym razie nikt nie potrafiłby taką organizacją kierować. Istotnym elementem wizji firmy jest potrzeba ciągłego rozwoju i odpowiadania na pytanie, jaki ma być Mostostal Puławy SA za rok, za 5 czy za 10 lat? Po to, by bieżące i dalekosiężne plany były odpowiednio przygotowane do wdrożenia, powołaliśmy zespół ds. strategii i rozwoju. Nie wystarczy bowiem zbudować stabilną markę firmy,

Nasza firma z biegiem lat rozbudowała Wytwórnię Konstrukcji Stalowych i Zakład Prefabrykacji. Posiadamy własne biuro projektowe i zaplecze dźwigowe. Nasze spółki zależne – Zakład Budowy Aparatury i Remontów Specjalistycznych MEZAP sp. z o.o. oraz Przedsiębiorstwo Remontów Energetycznych ENERGEZAP sp. z o.o. – są sprawnie działającymi przedsiębiorstwami. Jesteśmy pracodawcą dla blisko 1,3 tys. osób (łącznie ze spółkami zależnymi). Kryzys gospodarczy dotyka wszystkich, tylko nie każdego równie mocno. Nasza firma realizuje dzisiaj wiele kontraktów – m.in. w Szwecji, w Finlandii, w Anglii – i obserwujemy większy niepokój w obrocie gospodarczym, ale nie możemy powiedzieć, że mamy kłopoty. Dzisiaj problemy mają przede wszystkim te firmy, które za wszelką cenę chciały mieć wysoką sprzedaż. Ustawa o zamówieniach publicznych i kryterium najniższej ceny spowodowało, że wiele kontraktów nie przyniosło zysków i przedsiębiorstwa, które zdecydowały się na tak ryzykowne zlecenia, mają teraz duże problemy. Wierzę, że stanowiący prawo dokonają zmian w przepisach i w biznesie zacznie obowiązywać reguła „jakość za rozsądną cenę”. Przeciętny Kowalski, słysząc o Mostostalu Puławy SA, wyobraża sobie to przedsiębiorstwo jako giganta, który nie zajmuje się żadną inną dziedziną poza tą, w której działa. A przecież jesteście uznanym mecenasem kultury i sportu. Od wielu lat jesteśmy sponsorem generalnym sekcji kolarskiej Klubu Sportowego „Pogoń” Mostostal Puławy. Nasi kolarze biorą udział w wielu znaczących wyścigach i zdobywają sportowe laury. Marzy nam się drużyna zawodowa w Puławach i ufam, że znajdziemy partnera biznesowego myślącego podobnie jak my, a wtedy będziemy mogli zrealizować ten plan. Ponadto wspieramy wiele inicjatyw kulturalnych, charytatywnych i społecznych. W tym roku zostaliśmy wyróżnieni nagrodą BCC „Firma dobrze widziana”. Wysiłek podejmowany w ramach działalności CSR się opłaca. Społeczna odpowiedzialność biznesu jest dla nas bardzo ważna i stanowi element filozofii naszej działalności. Każde przedsiębiorstwo jest powołane nie tylko dla zysku, ale również po to, aby dzielić się nim z potrzebującymi. ■

www.wrobis.com.pl Spółka Wrobis S.A. istnieje na rynku budowlanym od 64 lat. Firma świadczy kompleksowe usługi w zakresie budownictwa ogólnego, inżynieryjno-przemysłowego i drogowego, stosując najnowsze technologie i korzystając z własnego zaplecza sprzętowego. Wrobis S.A. jest uznaną marką na Dolnym Śląsku, w zachodniej Polsce jak i również poza granicami kraju ( Szwecja, Norwegia). Obecnie zatrudniamy ponad 700 spośród których 150 to wykwalifikowana kadra inżynieryjno-techniczna i administracyjna. Wrocławskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego Nr 2 Wrobis S.A. 50-053 Wrocław, ul. Szewska 3, Tel.: +48 71 371 02 00, e-mail: wrobis@wrobis.com.pl

48 | Polski Przemysł – październik 2012

Wojciech Stepaniuk


Skomplikowane wyzwania to nasza specjalność Puławy, miasto położone przy granicy województw lubelskiego i mazowieckiego, słyną z Zakładów Azotowych. Ale działa tutaj wiele firm, które wyróżniają się swoją ofertą i solidnością nie tylko na rynku polskim, ale również zagranicą. Przykładem takiej firmy jest Zakład Budowy Aparatury i Remontów Specjalistycznych MEZAP sp. z o.o. Firma, która wchodzi w skład Grupy Mostostal Puławy, jest w swojej dziedzinie liderem na rynku. Nawet najbardziej skomplikowane wyzwania to dla niej codzienność. O tym m.in. rozmawiamy z prezesem firmy MEZAP, panem Andrzejem Kozakiem.

Zakład Budowy Aparatury i Remontów Specjalistycznych MEZAP produkuje aparaturę dla przemysłu chemicznego, petrochemicznego i energetycznego. Jakie to konkretnie urządzenia? Najkrócej nasze wyroby można określić jako przemysłowe urządzenia ciśnieniowe. A konkretnie są to: zbiorniki, walczaki, wymienniki ciepła różnych typów, kotły, reaktory, aparaty kolumnowe, mieszalniki, wyparki, separatory itp. Są to produkty jednostkowe,


wykonywane na podstawie założeń i danych technicznych dostarczonych przez klienta, podlegające odbiorom strony trzeciej. Chodzi tu o przedstawicieli jednostek notyfikowanych, czyli instytucji niezależnych od producenta i klienta, sprawdzających zgodność wykonania urządzenia z obowiązującymi przepisami i normami. Przykładami takich instytucji, z którymi współpracujemy, są: UDT CERT, TÜV Nord, TÜV Süd, TÜV Rheinland. MEZAP posiada uprawnienia (i potwierdzające je certyfikaty) do wykonywania wyżej wymienionych urządzeń zgodnie z europejską dyrektywą ciśnieniową PED 97/23/WE, w tym

PRITIP COMPAGNIE Sp. z o.o., ul. Tysiąclecia P.P. 13, 24-110 Puławy Tel.: +48 (81) 888 24 21, Fax: +48 (81) 473 17 14, E-mail: pritip@pritip.com

www.pritip.com

zgodnie z przepisami polskiego Urzędu Dozoru Technicznego, czyli WUDT-UC/2003, niemieckiego Technischer Überwachungsverein (TÜV), czyli AD2000 Merkblatt, oraz europejskich norm EN-13445, EN-12952. W ostatnim czasie uzyskaliśmy również certyfikat amerykańskiego The American Society of Mechanical Engineers (ASME) uprawniający do wykonywania urządzeń ciśnieniowych według przepisów ASME Code Section VIII. Produkujecie dla kilku gałęzi przemysłu. Proszę je wymienić. Produkujemy głównie dla trzech gałęzi przemysłu tj. chemii, petrochemii i energetyki. Jednak wytwarzanych urządzeń nie dzielimy pod względem dziedzin przemysłu, dla których są przeznaczone. Nasze urządzenia można raczej podzielić ze względu na ich budowę: na zbiorniki, wymienniki ciepła, kotły itd. Zbiornik czy wymiennik ciepła mają taką samą zasadę działania niezależnie od tego, czy są wykorzystywane w przemyśle chemicznym, czy energetycznym. Mogą różnić się jedynie gabarytami albo materiałami, z których zostały wykonane. Jakich materiałów używacie do produkcji swoich wyrobów?

• Zbiorniki ciśnieniowe i bezciśnieniowe, PED, ASME, CODAP, UDT • Zbiorniki magazynowe, stokażowe, silosy • Konstrukcje stalowe, kanały spalin, zsypy • Przenośniki

50 | Polski Przemysł – październik 2012

• Rurociągi przemysłowe i technologiczne • Systemy dystrybucji i magazynowania mediów przemysłowych • Instalacje procesowe modułowe • Usługi spawalnicze, cięcie, gięcie, walcowanie

Używamy całej gamy materiałów. Z całą pewnością mogę powiedzieć, że w naszych wyrobach użyliśmy już prawie wszystkich gatunków stali. I tak: obrabiamy plastycznie i spawamy stale węglowe, niskostopowe, wysokostopowe, wysokostopowe austenityczne i typu duplex. Stosujemy również aluminium, nikiel, tytan oraz ich stopy. Niewiele firm w Polsce może pochwalić się umiejętnością spawania tytanu, a w szczególności


stopu z dodatkiem molibdenu, jakim jest Tytan Grade 12. MEZAP wykonał ostatnio sześć różnych urządzeń ciśnieniowych z tego materiału. Czym wyróżniacie się spośród innych firm w swojej branży? Pod koniec lat 90. nastąpił kryzys w naszej branży i wówczas podjęliśmy decyzję o przeprofilowaniu naszej produkcji, tj. odejściu od prostych, niewielkich gabarytowo aparatów wykonywanych ze zwykłych materiałów i pójściu w kierunku wykonawstwa urządzeń, które sytuują się na wyższym poziomie technicznym. Chodzi tu o nietypowe pod względem gatunku, wymaganych badań i odbiorów materiały – takie jak: duplex, tytan, nikiel i aluminium oraz ich stopy – niestandardowe metody spawania i obróbki cieplnej, skomplikowaną konstrukcję urządzeń, duże gabaryty, grubości czy wymogi specjalistycznego oprzyrządowania. Przez ostatnie 10 lat prowadziliśmy konsekwentne działania polegające na rozbudowie parku technicznego i zakupie odpowiednich maszyn i sprzętu, nabywaniu umiejętności i, co za tym idzie, uprawnień do obróbki plastycznej, cieplnej, a przede wszystkim spawania nietypowych materiałów. Muszę dodać, że podejmując się realizacji nietypowych i skomplikowanych urządzeń, wykazaliśmy się dużą odwagą i wiarą w możliwości naszej kadry technicznej i całej załogi. Jednym z ostatnich działań na tej drodze było, wspomniane już przeze mnie, wykonanie w poprzednim roku aparatów z tytanu oraz uzyskanie trzy miesiące temu amerykańskich uprawnień ASME. Początki Zakładu Budowy Aparatury i Remontów Specjalistycznych MEZAP z Puław sięgają roku 1963. Wtedy byliście częścią Zakładów Azotowych „Puławy”. Jak to się stało, że MEZAP stał się osobną spółką? Już od samego początku funkcjonowania tak dużego przedsiębiorstwa jakim są Zakłady Azotowe „Puławy”, potrzebny był wydział,

Polski Przemysł – październik 2012 | 51


który zajmowałby się wykonawstwem nowej oraz remontami i modernizacją dotychczasowej aparatury ciśnieniowej na potrzeby macierzystej jednostki. Przez 30 lat przez hale zakładu mechanicznego, którym byliśmy, przeszło tysiące aparatów i urządzeń, różnorodnych pod względem rodzajów, gabarytów i gatunków wykorzystywanych materiałów. W tym czasie, wraz z rozbudową Zakładów Azotowych i powstawaniem kolejnych instalacji produkcyjnych, rosło doświadczenie naszej kadry technicznej oraz umiejętności i fachowość załogi. Na początku lat 90. Zakłady Azotowe podjęły decyzję o wyodrębnieniu ze swoich struktur wszystkich możliwych wydziałów pomocniczych. Od zakładu elektrycznego, pomiarowego czy mechanicznego, po przychodnię zakładową i dom wczasowy. Na fali tych przemian

własnościowych 1 czerwca 1993 r. powstało nowe, samodzielne przedsiębiorstwo pod nazwą Zakład Budowy Aparatury i Remontów Specjalistycznych MEZAP sp. z o.o. MEZAP sp. z o.o. stał się też członkiem grupy Mostostal Puławy. Jakie korzyści płyną z tego faktu dla spółki? Około roku 2005 Zakłady Azotowe „Puławy” podjęły decyzję o wyprzedaży spółek, których były dotychczasowym właścicielem. Wtedy nastąpiła kolejna fala przemian własnościowych, sprzedano m.in. MEZAP. Naszym nowym właścicielem w roku 2006 została puławska firma Mostostal, wchodząca w skład grupy Mostostal Warszawa. Jest

Dostarczamy rury:

Z firmą MEZAP współpracujemy w zakresie przepisów ASME. W kwietniu 2012 firma uzyskała certyfikat autoryzacji do stosowania znaku certyfikacyjnego ASME dla urządzeń ciśnieniowych w zakresie znaku „U”. Uzyskanie certyfikatu poprzedzał prawie 9 miesięczny okres szkoleń, konsultacji oraz tworzenia i wdrażania systemu jakości opisanego w Księdze Jakości w wersji angielsko-polskiej. Zakres Naszej usługi obejmował również pomoc dla MEZAP-u przy wyborze podwykonawcy projektu urządzenia demonstracyjnego oraz wdrożenie systemu kwalifikacji personelu wykonującego badania nieniszczące wg. rekomendacji dokumentu ASNT-SNT-TC-1A. Całość współpracy odbywa się w ramach Umowy podpisanej z Autoryzowaną Agencją Inspekcyjną OneBeacon America Insurance Company. Agencja ta jest reprezentowana przez firmę ONE/TUV/BV z siedzibą w Essen. Firma TUV NORD jest jej udziałowcem.

Krzysztof Josz Kierownik Działu ASME TUV NORD Polska

52 | Polski Przemysł – październik 2012

Tel. 601 458 850 k.josz@tuv-nord.pl www.tuv-nord.pl

Kwasoodporne Żaroodporne Kotłowe

NoWoŚĆ: rury w gatunKu 30Hgsa Biuro Techniczno-Handlowe „STAL-RUR“ Sp. z o.o. ul. sobieskiego 24 lok. 3 i 4, 41-300 dąbrowa górnicza tel.: 32 264 01 61, 32 264 01 70, Fax: 32 264 01 65

Materiały do obróbki cieplnej P.P.H.U MARO-2 ul. Zagnańska 84 25-528 Kielce tel. 41 368 53 10 tel./fax: 41 368 53 00 tel. kom.: 501 249 660 tel. kom.: 512 566 809

• • • • • • • • • •

www.stal-rur.pl

druty termoparowe 800 - 1200 °C przewody kompensacyjne linki oporowe maty grzewcze tkaniny termoodporne 600 - 1000 °C elementy mat grzewczych - koraliki ceramiczne maty ceramiczne piece do obróbki cieplnej wyżarzarki w kooperacji obróbka cieplna w stacjonarnych piecach elektrycznych

www.maro2.pl maro002@poczta.onet.pl


Chemiczna obróbka stali odpornych na korozję

S

tal szlachetna zadomowiła się w naszym życiu już chyba na dobre. Widzimy, jak szybko wypiera zwykłą stal węglową, która jest mało odporna na korozję i mało estetyczna. Stal szlachetna ma coraz szersze zastosowanie w przemyśle chemicznym oraz rafineryjno-petrochemicznym, w przemyśle komunikacyjnym (przy budowie i wyposażeniu środków transportowych), w przemyśle budowlanym (konstrukcje, dachy, słupy itp.), w przemyśle spożywczym (mleczarnie, browary itp.) oraz w każdym gospodarstwie domowym (np. zlewozmywaki), a także w wielu dziedzinach życia.

przywrócenia pierwotnego efektu wizualnego i ochronnego stali nierdzewnej.

Stal szlachetna, do której zaliczamy stal nierdzewną i kwasoodporną, różni się od stali węglowej tym, że jest znacznie bardziej odporna na korozję, dzięki warstwie pasywnej (ochronnej) w postaci tlenków chromu. Odporność stali szlachetnej na korozję gwarantuje chrom w ilości nie mniejszej niż 10,5% oraz ograniczenie ilości węgla poniżej 1%. Dodatkowo stale szlachetne wzbogaca się takimi pierwiastkami jak nikiel, molibden oraz miedź (w stalach żaroodpornych krzem i cerium), które także są odpowiedzialne za odporność na korozję, oraz tytan i mangan, które wpływają na własności mechaniczne (zapewniają lepszą wytrzymałość zmęczeniową).

Trawienie stali to proces chemiczny, który pozwala na odbudowanie warstwy pasywnej poprzez usunięcie przebarwień termicznych, naleciałości ferrytowych (rdzy), spowodowanych obróbką termiczną lub mechaniczną. Proces ten powoduje również zmniejszenie naprężeń międzykrystalicznych. Trawienie można przeprowadzić kilkoma metodami. Najbardziej popularną i powszechną metodą trawienia jest trawienie pastą samych spoin (np. PELOX TS-K 2000), trawienie całych powierzchni wraz ze spoinami spawalniczymi poprzez natrysk preparatu na powierzchnię wyrobu (np. PELOX SP-K 3000) lub poprzez zanurzenie wyrobu w kąpieli trawiącej (PELOX T 100K). Alternatywą dla metody zanurzeniowej jest metoda przepływowa, stosowana głównie w instalacjach rurociągowych lub instalacjach połączonych ze zbiornikami. Najnowocześniejszy system trawienia to komorowy system do obróbki chemicznej stali w technologii ROTAINER®. Opiera się on na pracy z produktami chemicznymi w obiegu zamkniętym, odizolowanym od otoczenia, z wyeliminowaniem udziału pracownika w czasie ścisłej obróbki chemicznej.

Za odporność na działanie korozji na stalach nierdzewnych odpowiada warstwa pasywna składająca się z tlenków – głównie tlenków chromu – o grubości 0,06–0,08 μm. Chroni ona jednak tylko wówczas, gdy jest szczelna i dobrze wytworzona. Warstwa ta tworzy się tylko na absolutnie czystej powierzchni. Tlenki i metale obce oraz inne zabrudzenia przeszkadzają w powstaniu odpowiedniej warstwy pasywnej, czego wynikiem może być powstanie korozji. Wykonana profesjonalnie stal nierdzewna posiada warstwę ochronną, jednak ta ulega zniszczeniu podczas obróbki mechanicznej lub termicznej. Aby temu zapobiec, należy przeprowadzić pasywację wyrobu poprzedzoną obróbką trawienia. Metoda ta jest najlepszym sposobem

Po prawidłowym przeprowadzeniu procesu trawienia powierzchnia materiału jest uaktywniona do reakcji z tlenem z powietrza, a powłoka pasywna wytworzona w około 30%. Czas, jaki jest potrzebny do całkowitego samoistnego zamknięcia warstwy pasywnej, to mniej więcej dwa tygodnie. Przeprowadzenie pasywacji w celu pełnego zamknięcia procesu tworzenia się warstwy pasywnej jest konieczne szczególnie wtedy, kiedy wyroby trafiają do użytku i mogą być narażone na czynniki atmosferyczne lub inne związki chemiczne. Żywotność warstwy pasywnej zależy od dbałości o powierzchnię wyrobu oraz doboru odpowiedniego gatunku materiału do warunków środowiskowych i działających na niego czynników. ■ Polski Przemysł – październik 2012 | 53


to przedsiębiorstwo z ogromnymi tradycjami i doświadczeniem na rynku krajowym, ale także posiadające swoje przedstawicielstwa i prowadzące budowy w wielu krajach Europy Zachodniej. Zakup MEZAP był planowym uzupełnieniem oferty Mostostalu Puławy w zakresie budowy instalacji technologicznych dla różnych gałęzi przemysłu o wykonawstwo gotowych urządzeń i aparatów wchodzących w skład tych instalacji. Mostostal poszerzył swoją ofertę, a my zyskaliśmy nowych klientów i nowe możliwości sprzedaży swoich wyrobów. Przykładem takiego działania może być realizacja inwestycji w Zakładach Chemicznych ZACHEM w Bydgoszczy. Mostostal Puławy był generalnym wykonawcą, a MEZAP wykonywał główną część aparatów i urządzeń ciśnieniowych.

spółki, znajdującej się na tej granicy, widać te różnice?

W Polsce dość mocno zakorzenił się pewien stereotyp, dzielący nasz kraj pod względem rozwoju gospodarczego i biznesowego na dwie części: Polskę A i Polskę B. Granicą tego podziału jest rzeka Wisła, która przepływa przez Puławy. Czy z pozycji waszej

Trudno jest prowadzić produkcję w takich dziedzinach? Konkurencja jest duża?

Tak, widać je. Wydaje mi się, że zasadnicza różnica dotyczy komunikacji. W pobliżu nie ma żadnego z głównych traktów. Słaba sieć dróg powoduje problemy z poruszaniem się we wszystkich kierunkach. Również nasi klienci – zarówno z innych części kraju, jak i z zagranicy – którzy muszą nas odwiedzać czasami kilkakrotnie w trakcie realizacji kontraktu, skarżą się na trudności z dojazdem do Puław. Często na początku rozmów zadaje się nam pytanie o to, w jakiej części Polski mamy swoją siedzibę. Naszym potencjalnym klientom z Europy Zachodniej łatwiej, szybciej i tym samym taniej dojechać do Wrocławia, Poznania czy na Górny Śląsk.

Przed kilkoma laty, ze względu na bardzo dużą liczbę zleceń, w naszej branży powstało kilka nowych firm, a wiele

z już istniejących się rozbudowało. Teraz, po zakończeniu ogromnych inwestycji w największych zakładach chemicznych i petrochemicznych, pracy pozostało niewiele. A może być jeszcze mniej. I doskonale widać, że nie wystarczy jej dla zaspokojenia obecnego potencjału firm w naszej branży. Część z nich zwróciło się więc w stronę energetyki, ale tam też nie jest dobrze, wiele z obiecanych inwestycji jeszcze nie ruszyło i nie wiadomo, kiedy do tego dojdzie. W konsekwencji ceny wyrobów i usług w naszej branży spadły w sposób drastyczny, a firmy walczą o przeżycie. Wydaje się, że kilka z nich nie doczeka wyrównania podaży i popytu. Naszym sposobem na rozwiązanie tego problemu jest jeszcze bardziej zdecydowane zwrócenie się w kierunku klientów zachodnich. Temu miało służyć nasze uczestnictwo w targach przemysłu chemicznego ACHEMA we Frankfurcie nad Menem w czerwcu bieżącego roku, jak również uzyskanie amerykańskich uprawnień ASME, które z kolei dają szanse na uzyskanie zleceń od klientów spoza Europy.

www.lincolnelectric.pl

54 | Polski Przemysł – październik 2012



Posiadacie również specjalistyczną grupę dźwignicową i wagową. Czym one się zajmują i jakie usługi świadczą? Grupa ta wchodzi w skład Wydziału Remontów Specjalistycznych spółki MEZAP i zajmuje się kompleksową obsługą urządzeń technicznych, które podlegają Urzędowi Dozoru Technicznego. Działalność ta to remonty, naprawy, montaż i konserwacja oraz pomoc w kompletowaniu dokumentacji rejestracyjnej, przygotowanie urządzeń do badań odbiorczych i doraźnych przez UDT, prowadzenie obsługi podczas badań, wykonywanie pomiarów elektrycznych. Chodzi tu o takie urządzenia jak: dźwigi (windy), suwnice, wciągniki, żurawie, wózki widłowe, podesty ruchome, platformy załadowcze, dźwigniki samochodowe i sprzęt pomocniczy (zawiesia linowe, trawersy). Prowadzimy także szkolenia i kursy według programów zatwierdzonych przez Urząd Dozoru Technicznego lub Departament Polityki Przemysłowej Ministerstwa Gospodarki. Są to kursy na operatorów urządzeń dźwignicowych, kończące się egzaminem państwowym i wydaniem uprawnień UDT, kursy na operatorów wózków jezdniowych z napędem silnikowym (widłowych i platformowych) oraz kursy na uprawnienia hakowego (podpinacza ciężarów). Ponadto przeprowadzamy remonty wag kolejowych, samochodowych, uchylnych, automatycznych itp. Przygotowujemy również wyżej wymienione wagi do legalizacji w Głównym Urzędzie Miar. Jesteście w stanie podołać każdemu zadaniu od klienta? W tym się właśnie specjalizujemy. Im urządzenie bardziej skomplikowane, trudniejsze w wykonaniu, wymagające specjalistycznego oprzyrządowania i sprzętu do obróbki skrawaniem, plastycznej, cieplnej czy spawania oraz nietypowe pod względem użytych materiałów, tym dla nas lepiej. W takich tematach jesteśmy najbardziej

Firma „tamar” sp. z o.o. 63-004 Tulce k. Poznania, ul. Komorniki 40 tel: +48 61 653 17 95, +48 61 653 17 96 fax: +48 61 653 17 97, e-mail: office@tamar.com.pl

Dostawca wysokospecjalistycznych, kompletnych instalacji rurociągowych dla zawodowej energetyki i ciężkiej chemii PoDstawowy zakres asortymentowy: • Wysokostopowe, grubościenne rury, elementy instalacji pary i mediów agresywnych wraz z armaturą; • Kolana hamburskie, trójniki, zwężki bez szwu i kołnierze; • Elementy prefabrykowane wg dokumentacji: rurociągi pary świeżej, pęczki, grodzie, kolektory przykotłowe i komory, wchodzące w skład orurowania kotłów energetycznych; • Elementy rurowe gięte metodą indukcyjną lub na zimno, w płaszczyźnie oraz przestrzennie; • Trójniki widlaste, czwórniki, weldolety, sockolety, threadolety. • Nasz profil działalności skoncentrowany jest na gatunkach stali: 16Mo3, 13CrMo4-5, 10CrMo9-10, 14MoV6-3, P91, 1.4541, 1.4571, 1.4404, 1.4462, 1.4539. Podejmujemy się także dostaw gatunków trudnodostępnych, wg indywidualnych zapytań. • Wysoki standard obsługi naszych Klientów potwierdzają uzyskane certyfikaty PN-EN ISO 9001:2009 i certyfikat zgodności wytwarzania z Załącznikiem I pkt 4.3 Dyrektywy 97/23/WE. zaPewniamy: • Możliwość realizacji kompletnych dostaw pod projekt, nawet przy dużym zróżnicowaniu elementów wchodzących w zakres zapotrzebowania; • Wykonanie badań i odbiorów jakościowych wg indywidualnych potrzeb Zamawiającego (personel KJ z certyfikatami VT2 i MT2); • Kompetentną obsługę i wysokie zaangażowanie w realizowaniu oczekiwań naszych Klientów; • Elastyczny system transportów, z dostawą do magazynu Zamawiającego.

www.tamar.com.pl 56 | Polski Przemysł – październik 2012

CZY WIESZ, ŻE... Zakład Budowy Aparatury i Remontów Specjalistycznych MEZAP sp. z. o.o. jest fundatorem Fundacji Wspierania Działalności Gospodarczej „Budujemy dla przyszłości”. Prezesem fundacji został Tadeusz Rybak, prezes Mostostalu Puławy SA. Celem fundacji jest wspieranie firm z całego kraju przez ich promocję na rynku krajowym i zagranicznym, organizowanie szkoleń, wspieranie innowacyjnych programów. Fundacja chce też rozmawiać z samorządami o sprawach istotnych dla przedsiębiorców, np. o zmianie ustawy o zamówieniach publicznych czy wsparciu firm, które oferują wysokiej jakości produkty i usługi, dźwigają lokalny rynek i są odpowiedzialne społecznie. Fundacja ma też wspierać partnerstwo publiczno-prywatne. Chodzi o to, aby samorządy lokalne dostrzegały partnerów po stronie biznesu, nie bały się z nimi współpracować i z partnerstwa publiczno-prywatnego zaczęły robić taki użytek, jaki robi się w innych krajach Europy.



się, że jesteśmy w gronie kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu firm startujących w przetargu organizowanym przez Zakłady Azotowe „Puławy”. I wiele z nich wygrywamy. Wynika to z bardzo dobrej znajomości technicznej instalacji i urządzeń oraz nabytego przez wiele lat ogromnego doświadczenia w tym zakresie. No i, oczywiście, z zaoferowanej dzięki temu niskiej cenie przetargowej. Jakie zamówienie najbardziej utkwiło wam w pamięci? Myślę, że szczególnie pamiętamy pierwszy kontrakt na trzy sztuki kotłów utylizatorów dla Zakładów Azotowych „Puławy”. Był to też jeden z pierwszych kontraktów MEZAP na wykonawstwo tak dużych i skomplikowanych aparatów. Wymiernym następstwem tego konkretnego kontraktu było wykonanie kolejnych trzech takich samych urządzeń dla Zakładów Azotowych „Puławy” oraz dwóch bardzo zbliżonych konstrukcyjnie kotłów dla Zakładów Azotowych w Tarnowie-Mościcach. Obecnie jesteśmy w trakcie realizacji kolejnego, trzeciego już, kotła.

Andrzej Kozak prezes Zakładu Budowy Aparatury i Remontów Specjalistycznych MEZAP sp. z. o.o.

konkurencyjni technicznie i cenowo. Dla przykładu, niedawno dostarczyliśmy klientowi niemieckiemu wykonany przez nas reaktor, który miał aż sześć różnych przestrzeni roboczych. Zatrudniacie ponad dwustu pracowników. Proszę powiedzieć coś więcej na temat załogi. Jak już wspomniałem, kontrakty, które realizujemy, nie należą do prostych technicznie, tak więc staramy się zatrudniać najlepszych fachowców na rynku. Wymagamy, by posiadali wszystkie niezbędne firmie uprawnienia, ale też wiedzę oraz umiejętności, by byli solidni, uczciwi, kreatywni i oddani firmie. Niestety, nie jest łatwo takich pozyskać, więc staramy się również sami kształcić i wychowywać naszą kadrę techniczną i załogę. Uważam, że jest to największy i najważniejszy potencjał, jakim dysponuje firma. Nie budynki i maszyny, ale właśnie załoga. To przecież dzięki niej możemy ruszać na podbój świata. Rynki zbytu to też ważna dziedzina dla każdego zakładu produkcyjnego. Proszę je scharakteryzować. Naszymi klientami są duże zakłady przemysłowe, głównie chemiczne, petrochemiczne i energetyczne, zarówno w kraju, jak i zagranicą. To one posiadają tysiące aparatów i urządzeń wymagających wymiany, remontu czy modernizacji. To one również prowadzą na swoim terenie inwestycje polegające na stawianiu nowych instalacji z setkami kolejnych aparatów i urządzeń. Jeden ze sposobów na wejście w ten rynek to utrzymywanie dobrych kontaktów bezpośrednich z przedstawicielami tych zakładów. Drugi, coraz bardziej powszechny, to kontakt przez pośredników. I dlatego też naszymi klientami są również firmy inżynierskie, firmy projektowe lub instytuty naukowe posiadające określone technologie i know-how oraz duże firmy będące generalnymi wykonawcami inwestycji. MEZAP nadal świadczy usługi dla Zakładów Azotowych „Puławy”? Jak się układa współpraca z byłym właścicielem? Tak, Zakłady Azotowe „Puławy” są nadal w gronie naszych największych klientów. Współpraca z byłym właścicielem podlega zasadom rynkowym, bez jakichkolwiek preferencji. Zdarza 58 | Polski Przemysł – październik 2012

Od tamtego czasu, tj. od 2000 r., wykonaliśmy już dziesiątki nie mniej skomplikowanych aparatów, ale ten był najważniejszy. Dzięki jego pomyślnej realizacji potwierdziliśmy swoją wiarę w nasze możliwości. Spokojniej i pewniej kontynuowaliśmy rozpoczętą wtedy strategię, o której już wcześniej wspominałem, czyli szukania na rynku kontraktów na aparaty bardziej zaawansowane technicznie. Proszę pochwalić się wyróżnieniami i certyfikatami, jakie otrzymał Zakład Budowy Aparatury i Remontów Specjalistycznych MEZAP. Posiadamy wszystkie niezbędne certyfikaty i uprawnienia do tego, by móc dostarczać nasze produkty klientom z Polski, krajów Unii Europejskiej i reszty świata. Są to: Uprawnienia Urzędu Dozoru Technicznego do dokonywania napraw i modernizacji urządzeń ciśnieniowych i bezciśnieniowych oraz do wykonywania napraw i modernizacji urządzeń transportu bliskiego (UTB). Certyfikat UDT – CERT potwierdzający spełnienie wymagań normy PN-EN ISO 9001:2009 w pełnym zakresie działalności spółki oraz spełnienie wymagań normy PN-EN ISO 3834-2:2007 w zakresie produkcji spawalniczej. Certyfikat TÜV NORD potwierdzający spełnienie wymagań przepisów PED 97/23/WE, AD 2000 – Merkblatt HP 0 i normy EN ISO 3834-2:2007 w zakresie produkcji jednostkowej zbiorników ciśnieniowych, kotłów, rurociągów. Świadectwo Ośrodka Doskonalenia Kadr w Mysłowicach, uprawniające do prowadzenia kursów dla kierowców wózków jezdniowych z napędem silnikowym. Ostatnim uzyskanym przez spółkę certyfikatem jest dokument The American Society of Mechanical Engineers, potwierdzający spełnienie wymagań przepisów ASME w zakresie urządzeń ciśnieniowych. Ale, jeśli można, chciałbym się pochwalić nagrodą, którą MEZAP otrzymał na ostatnich targach chemicznych EXPOCHEM 2012 w Katowicach, w których braliśmy udział jako wystawcy. Zostaliśmy wyróżnieni nagrodą Grand Prix za technologię spawania tytanu na potrzeby wykonania urządzeń ciśnieniowych. Proszę opisać wasze plany na przyszłość. To bardzo trudne. Sygnały z rynku każą przygotowywać się na najgorsze. Najprawdopodobniej czeka nas druga fala kryzysu finansowego, co wprost przełoży się na ograniczenie nowych inwestycji i modernizacji w przemyśle, a tym samym zmniejszy się zapotrzebowanie na nowe urządzenia. Widać to już na rynku krajowym. Musimy się do tego przygotować. Nasze działania idą w takim kierunku, by mieć możliwie jak najszerszą ofertę i możliwość zdobywania klientów na wielu rynkach. Nie tylko polskim, ale również europejskim i pozaeuropejskim. ■ Wojciech Stepaniuk


MoDułowA PrZysZłość, MoDułowA PersPektywA MARIUSZ KRYSIAK

Okazuje się, że korzystając z rozwiązań modułowych, można z powodzeniem konkurować w przetargach. Szybkość realizacji i powtarzalność prefabrykatów nie wykluczają rozwiązań atrakcyjnych wizualnie i architektonicznie. Jednocześnie wyeliminowane jest zagrożenie przekroczenia założonego budżetu inwestycji. To duża zaleta w czasach, kiedy rzeczywistość w branży budowlanej zmienia się błyskawicznie.

B

udownictwo modułowe posiada duży potencjał, który został doceniony przez najlepszych światowych projektantów. W tym systemie zrealizowano wiele nowatorskich projektów, a także dużych inwestycji. Podczas gdy na świecie ta gałąź budownictwa uważana jest za bardzo innowacyjną, przyszłościową i zaawansowaną technologicznie, w Polsce nadal modularność i prefabrykacja mylą się wielu osobom z niskiej jakości kontenerami kojarzonymi z prowizorką i niskim standardem. Taki stan rzeczy świadczy o braku wiedzy, gdyż są to dwa zupełnie inne światy – dwie zupełnie odmienne technologie budowania. Moduł System SA jako pionier nowoczesnej prefabrykacji w Polsce powoli, lecz systematycznie zmienia ten obraz na bardziej odpowiadający rzeczywistości. „Na świecie w systemie budownictwa modułowego buduje się imponujące wieżowce, wille dla hollywoodzkich gwiazd i zaawansowane elementy infrastruktury telekomunikacyjnej, przemysłowej itd.” – mówi Wojciech Nosowski, wiceprezes Moduł System SA. By skorzystać z budownictwa modułowego, trzeba mieć oczy otwarte na nowe, innowacyjne rozwiązania. „Często współpracujemy z kimś, kto dostrzegł takie rozwiązania zagranicą i chce przenieść je na polski grunt” – opowiada Wojciech Nosowski. Podkreśla też, że przy coraz większej różnorodności inwestycji trudno po prostu uzasadnić korzystanie wyłącznie z tradycyjnych technologii. Budownictwo modułowe dorównuje jakością metodzie tradycyjnej, jeśli chodzi o trwałość, solidność, różnorodne możliwości wykończenia, a wygrywa z nią takimi cechami jak łatwość rozbudowy, możliwość przeniesienia w inną lokalizację, krótki cykl inwestycyjny. „Dla zilustrowania tego pozwolę sobie przytoczyć przykład dwóch przedszkoli modułowych, które wybudowaliśmy dla warszawskiej gminy Targówek. Budowa trwała zaledwie 30 dni, a same budynki są jedną z najciekawszych realizacji architektonicznych ostatnich lat w tej części Warszawy” – opisuje Nosowski.

Przedszkola te nie są ani tymczasowe, ani prowizoryczne, a – uwzględniając czas projektowania i prefabrykacji – w 100 dni rozwiązały część problemów gminy związanych z brakiem miejsc dla przedszkolaków.

Doceniają ich na świecie Moduł System dużą część zamówień realizuje dla partnerów zagranicznych. „Jesteśmy w trakcie realizacji budowy części terminalu na lotnisku w Oslo, w Norwegii, dla firmy Reinertsen AS. To jedna z największych norweskich firm zajmujących się szeroko pojętymi pracami z zakresu budownictwa, transportu i infrastruktury” – mówi Nosowski. Dodajmy, że Norwegia to pod względem klimatu trudniejszy kraj niż Polska, stąd oczekiwania wobec jakości wznoszonych budowli są bardzo wyśrubowane.

Nie tylko Skandynawia „Przez kilka lat współpracowaliśmy z firmami francuskimi przy programie budowy campingów. Nasi odbiorcy pochodzą też z USA, Kanady, Chin, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Egiptu, Iraku, Wenezueli, Ekwadoru, Azerbejdżanu, Afganistanu, Rumunii i innych – wylicza Nosowski. – Inżynierowie z globalnych firm zawsze z uznaniem patrzą na poziom, jaki prezentuje nasz zespół projekWCHODZĄ NA RYNEK ROSYJSKi, liCZĄ NA POlSKĘ „Moduł System uczestniczy w dużym programie budowy przedszkoli w Rosji. W planach są też realizacje na rynku skandynawskim. Oprócz tego cały czas realizujemy nowe zlecenia krajowe o różnej skali: przedszkola, pawilony dla deweloperów, szpitale. Budownictwo modułowe nabiera w Polsce rozpędu. Cieszy nas fakt, że jesteśmy w awangardzie tego rosnącego rynku” – mówi Wojciech Nosowski.

Polski Przemysł – październik 2012 | 59


Wojciech Nosowski wiceprezes zarządu Moduł System SA

tantów i pracowników zakładu w Starachowicach. Przez ostatnie 19 lat udało nam się zbudować zgrany i elastyczny zespół. Klienci to doceniają” – dodaje wiceprezes.

Jakość dzięki lokalnym firmom i pasji „Nasz rozwój byłby niemożliwy, gdyby na polskim rynku niedostępne były usługi i dobrej jakości materiały. Dużo zawdzięczamy naszym lokalnym kooperantom i dostawcom. Coraz więcej firm prezentuje najwyższy poziom usług i obsługi klienta. Możemy wspólnie, bez

kompleksów, realizować bardzo skomplikowane zlecenia” – wyjaśnia Nosowski. Założyciele Moduł System to pasjonaci budownictwa modułowego. Od lat 80. – gdy zafascynowali się możliwościami, jakie stwarzała ta metoda budownictwa, powszechnie stosowana w tym czasie zagranicą – starają się popularyzować budownictwo modułowe również w Polsce. Przed nimi dużo pracy, szczególnie wśród inwestorów instytucjonalnych, którzy, tak jak to stało się w krajach bardziej rozwiniętych, w końcu dostrzegą niezaprzeczalne zalety modułowości w swoich gminach i miastach.

Produkty Moduł System: Modul Office

modułowe biura, obiekty handlowe i usługowe

Modul Development

budownictwo mieszkaniowe jedno- i wielorodzinne, mieszkania socjalne, akademiki

Modul Inn

modułowe hotele, motele, budynki mieszkalne i socjalne

Modul Public

modułowe przedszkola, szkoły, ośrodki kultury, szpitale, infrastruktura lotniska i inne

mTechnic

kontenery telekomunikacyjne, nawigacyjne, techniczne

mCity

obiekty wartownicze, dozoru, parkingowe, handlowe, usługowe, gastronomiczne i inne

mBath

gotowe prefabrykowane łazienki

mToilet

toalety automatyczne, sanitariaty campingowe, toalety miejskie

Z Wojciechem Nosowskim, wiceprezesem zarządu Moduł System SA, oraz Henrykiem Bogdańskim, dyrektorem generalnym Prefabryka sp. z o.o. (grupa Moduł System) rozmawia Mariusz Krysiak. W jakim momencie działalności powinno zaświtać w głowie menedżerom, że warto skontaktować się z waszą firmą? W.N.: Zawsze, gdy inwestycję trzeba zrealizować szybko, sprawnie i z gwarancją zachowania założeń budżetowych. Również wtedy, kiedy po pewnym okresie użytkowania planowane jest przeniesienie obiektu w inne miejsce, oraz wówczas, gdy inwestycja dotyczy rozbudowy istniejącego i funkcjonującego już obiektu, bowiem dzięki naszej metodzie niedogodności związane z prowadzonymi robotami ograniczone są do minimum, a także jeżeli nie dysponujemy wystarczającą przestrzenią na zorganizowanie zaplecza placu budowy. Gdy okoliczności nie pozwalają pozyskać wykwalifikowanych pracowników i zapewnić im wystarczającego nadzoru 60 | Polski Przemysł – październik 2012

technicznego, wykorzystanie budownictwa modułowego stanowi świetne rozwiązanie problemu. Szczególnym wskazaniem do wyboru budownictwa modułowego jest wymóg skrócenia cyklu budowy i przyśpieszenie eksploatacji obiektu, a tym samym wpływ dochodów z inwestycji. A co z eksploatacją? Jak drogie w utrzymaniu są konstrukcje modułowe? Jakie mają zużycie energii? H.B.: Koszty eksploatacji takich budynków mogą być zdecydowanie niższe niż koszty eksploatacji obiektów wykonanych w technologii tradycyjnej. Oczywiście, zależy to od założonego projektowego standardu energetycznego i wymogów cenowych inwestora.


A budowla jest wytrzymała? H.B: Nasze konstrukcje są wykonywane z najwyższej jakości materiałów, a każdy etap produkcji i montażu jest poddawany kontroli jakości i odpowiednim pomiarom. Dzięki wykonywaniu modułów w warunkach fabrycznych unika się problemów związanych ze zmiennością aury i sezonowością oraz fluktuacją kadrową charakterystyczną dla metody tradycyjnej. Wymienione cechy przekładają się na jakość i trwałość naszych realizacji. Innymi słowy – trwałość budynków zbudowanych z modułów jest taka sama jak trwałość budynków wzniesionych metodą tradycyjną i zależy wyłącznie od zastosowanego materiału konstrukcyjnego i wykończeniowego. Podsumujmy, jakie są korzyści z wykonania budowli w opisywanej technologii?

Pozostawia duży obszar dla wyobraźni architekta i funkcjonalnych potrzeb inwestora. Najwybitniejsi architekci korzystają z rozwiązań modułowych i ich realizacje w niczym nie przypominają szarych blokowisk, ale wręcz wygrywają prestiżowe konkursy. Czy dzięki temu, że budujecie z gotowych elementów, jesteście w stanie dokładniej przewidzieć zachowanie się konstrukcji w ekstremalnych warunkach, zademonstrować różne warianty projektu? H.B: Oczywiście. Zarówno elementy systemu, jak i ostateczny projekt są każdorazowo opracowywane przez zespół uprawnionych konstruktorów z użyciem nowoczesnego oprogramowania. Dzięki temu mamy naprawdę spore możliwości. Ponadto każdy obiekt przed dostarczeniem na miejsce jest wstępnie montowany w hali produkcyjnej i sprawdzany pod każdym względem, tak aby wykluczyć możliwość powstania jakichkolwiek niedokładności.

W.N: Na przykład cena. Chociaż koszty wykonania budynku modułowego są porównywalne z kosztami wykonania obiektu zrealizowanego technologią tradycyjną, to atrakcyjność naszej metody polega na skróceniu procesu inwestycyjnego, gwarancji nieprzekroczenia budżetu, możliwości szybkiego rozpoczęcia eksploatacji obiektu oraz wszystkich wcześniej wymienionych zaletach.

Jak wygląda kwestia ubezpieczenia takich konstrukcji? Czy polskie firmy ubezpieczeniowe są już zapoznane z tematem?

Wasza oferta jest bardzo szeroka. Z jakich materiałów są wykonywane te prostsze konstrukcje, z jakich przedszkola, z jakich biura?

Czy jeżeli jakaś firma startuje w przetargu publicznym, może liczyć na waszą pomoc jako podwykonawcy?

W.N: To zależy od projektu i budżetu. Zawsze jednak z najlepszej jakości materiałów. Główne różnice dotyczą zastosowanych instalacji i wyposażenia oraz ich nowoczesności.

W.N: Naturalnie, jesteśmy zainteresowani taką współpracą. Obserwujemy wzrastające zainteresowanie jednostek sektora publicznego, architektów i generalnych wykonawców naszą technologią i jej zastosowaniem w budowie przedszkoli, szkół, szpitali, komisariatów policji, domów seniora, budynków komunalnych czy hoteli.

Jak wygląda proces projektowania? Czy klient wybiera spośród gotowych modułów? Jesteście również w stanie zaproponować indywidualne rozwiązania? W.N: Dysponujemy produktami standardowymi. Jeśli inwestor zapozna się z dotychczasowymi realizacjami i spełniają one jego wymagania, może je zakupić bez dokonywania w nich zmian. Modułowość jednak to nie tylko gotowe szablony. Technologia ta pozwala na duży stopień kreatywności i na realizację różnych form.

H.B: Realizowane przez nas inwestycje są traktowane przez prawo budowlane tak samo jak te wznoszone metodą tradycyjną. Są więc tak samo traktowane przez firmy ubezpieczeniowe.

Partnerstwo publiczno-prywatne i budownictwo modułowe to dobry pomysł? W.N: Jesteśmy gotowi do startu w projektach PPP, posiadamy odpowiednie porozumienia z instytucjami bankowymi oraz przyjęte procedury w ramach firmy. Tak że zapraszamy do współpracy i w tym zakresie.■

Polski Przemysł – październik 2012 | 61


Specjaliści od stali

Uważają, i słusznie, że syndrom Polski Wschodniej to stereotyp. I choć siedzibą spółki Promostal jest Czarna Białostocka, niewielkie miasteczko pod Białymstokiem, podbili serca inwestorów z krajów skandynawskich. Tam są wręcz rozchwytywani. Renomę zbudowali w zaledwie 4 lata, bo spółka powstała w 2008 r. O sukcesie firmy, jej realizacjach, planach na przyszłość i problemach rozmawiamy z Grzegorzem Polakiem – pełnomocnikiem zarządu Promostalu.

Po 4 latach działalności są państwo rozpoznawalną na rynku firmą, która zajmuje się konstrukcjami stalowymi. Od czego się zaczęło?

Jednym z obszarów państwa działalności jest też wykonywanie konstrukcji dla przemysłu paliwowego i stoczniowego. Proszę powiedzieć coś więcej na ten temat.

Grupa doświadczonych w tej branży menedżerów i inżynierów w roku 2008 założyła spółkę Promostal. Dokonano szeregu inwestycji w specjalistyczne maszyny i urządzenia, umożliwiające efektywny proces produkcyjny. Działalność produkcyjną spółka rozpoczęła w drugiej połowie 2008 r. Głównym przedmiotem działalności firmy jest produkcja przestrzennych konstrukcji stalowych.

Nasi klienci z branży paliwowej i stoczniowej są bardzo wymagający, na pierwszym miejscu stawiają ponadprzeciętną jakość dostarczanych im wyrobów. Często są to unikatowe projekty wykraczające poza ramy i normy standardowych konstrukcji budowlanych, wymagające od wykonawcy wysokich kwalifikacji oraz szerokiej wiedzy technologicznej. Naszą zaletą jest to, że potrafimy sprostać tym wymaganiom i produkować trudne oraz nietypowe wyroby o najwyższej jakości. Przykładem konstrukcji, jaką wykonywaliśmy dla przemysłu paliwowego, jest stacja uzdatniania wody dla rafinerii Grupy Lotos.

Proszę scharakteryzować państwa ofertę. Wykonujemy obiekty przemysłowe, handlowe i biurowe oraz obiekty inżynieryjne o konstrukcji stalowej, a także obiekty drogowe – mosty, wiadukty kolejowe i kładki dla pieszych. Kompleksowo obsługujemy inwestorów w zakresie wykonania dokumentacji warsztatowej, prefabrykacji i montażu konstrukcji stalowej budowanych obiektów. Swoją produkcję opieramy na wykorzystaniu najnowocześniejszych rozwiązań technicznych, informatycznych oraz wsparcia projektowego.

62 | Polski Przemysł – październik 2012

Działają państwo tylko na polskim rynku czy też świadczą usługi w innych krajach świata? Jeśli tak, to proszę opowiedzieć o działalności firmy zagranicą. Zarząd przedsiębiorstwa postawił na wysoką jakość produkcji oraz profesjonalizm obsługi klienta. Efektem tych starań zarządu oraz profesjonalnej pracy ofertowo-projektowej, wykonanej przez naszych inżynierów, było

pozyskanie pierwszych kontraktów i nawiązanie stałej współpracy z kontrahentami ze Skandynawii. W sposób szczególny skierowaliśmy więc swoje zainteresowanie na ten rynek. Pierwsze zlecenia były poprzedzone audytami przeprowadzonymi przez skandynawskie firmy audytorskie, badającymi możliwości produkcyjne i montażowe Promostalu. Do tej pory na rynku skandynawskim zrealizowaliśmy łącznie 68 kontraktów, a kolejne 24 są w fazie realizacji. Działamy przede wszystkim na terenie Szwecji, Norwegii i Danii. Obecnie współpracujemy z największymi generalnymi wykonawcami ze Skandynawii, takimi jak NCC, Skanska, Bladt, Speccon czy JHS Engineering. Jesteśmy zarejestrowani w Norwegii jako podmiot prowadzący działalność gospodarczą w tym kraju, a w Szwecji dokonaliśmy wszelkich niezbędnych rejestracji podatkowych, które umożliwiają nam montaż naszych konstrukcji. Jesteśmy także zarejestrowani w norweskim systemie Achilles, zawierającym dane dostawców i odbiorców z branży budowlanej, co ułatwia nawiązywanie kontaktów i pozyskiwanie zleceń. Firma powstała w roku 2008. To całkiem niedawno. A przecież obecnie trudno jest prowadzić firmę w Polsce. Jak sobie państwo z tym radzą?


Jesteśmy elastyczni, posiadamy wykwalifikowaną kadrę zarówno produkcyjną, jak i inżynieryjną. Dbamy o najwyższą jakość naszych usług. Z największą starannością podchodzimy do każdego zapytania ofertowego. Profesjonalna – rzetelna i szczegółowa – kalkulacja kosztów oraz umiejętność wychwycenia i wskazania kontrahentowi potencjalnych zagrożeń budują zaufanie klientów do naszej firmy. Jeśli dochodzi do realizacji zadania inwestycyjnego – robimy to zgodnie z dokumentacją, wymogami technicznymi, przepisami prawa i normami, a także z zachowaniem najwyższej jakości. Przestrzegamy umówionych terminów. Takie działania pogłębiają zaufanie klientów, którzy często do nas wracają. Nowoczesny park maszynowy oraz posiadane certyfikaty i uprawnienia branżowe pozwalają nam realizować zadania trudne i wymagające. Uzyskiwanie certyfikatów i uprawnień, chociaż wiązało się z nakładami finansowymi oraz koniecznością poświęcania czasu pracy, zawsze traktowaliśmy w kategoriach inwestycji. Dziś wiemy, że to były słuszne założenia. Mamy m.in. dopuszczenia technologii spawania WPQR, wdrożyliśmy System Zarządzania Jakością w ramach pełnych wymagań jakości dotyczących spawania materiałów metalowych według normy PN EN ISO 3834-2. Posiadamy kwalifikacje Komisji Kwalifikacyjnej Zakładów Wykonujących Stalowe Konstrukcje Mostowe przy ministerstwie infrastruktury do wykonywania oraz do remontu i montażu stalowych konstrukcji mostowych. W bieżącym roku UDT przyznał nam certyfikat zakładowej kontroli produkcji potwierdzający wykonywanie konstrukcyjnych elementów stalowych zgodnie z normą europejską PN-EN 10902:2009 i PN-EN 1090-1+A1:2012. Otrzymanie certyfikatu pozwala na oznakowywanie wytworzonych konstrukcji znakiem CE na dowód zgodności z dyrektywą o wyrobach budowlanych (CPD). To wszystko z pewnością ułatwia nam funkcjonowanie na rynku i zdobywanie nowych klientów. Każdy klient, który postawi na państwa doświadczenie, może liczyć na pomoc praktycznie na każdym etapie zlecenia, bo zajmują się państwo również projektowaniem. Prowadzimy ścisłą współpracę ze sprawdzonymi biurami projektowymi zarówno w Polsce, jak i zagranicą, głównie w Skandynawii. We własnym zakresie wykonujemy dokumentacje warsztatowe i modelownie 3D. Korzystamy z najlepszych na rynku rozwiązań informatycznych do projektowania, między innymi z systemu Tekla Structures. Dlatego też jesteśmy w stanie nie tylko produkować i następnie montować konstrukcje, ale też realizować projekty w myśl formuły „zaprojektuj i zbuduj”. Projektowanie jest bardzo specyficznym etapem, podczas którego projektant jest głównie nastawiony na sprostanie wymaganiom klienta oraz zastosowanie się do norm i przepisów. Kwestie związane z wykonaniem konstrukcji w warsztacie są często pomijane. Dlatego też jesteśmy w stanie ingerować w projekt na etapie jego powstawania, co pozwala na zoptymalizowanie i kosztów, i czasu wykonania. Proszę się pochwalić państwa parkiem maszynowym. Jak pan zauważył, jesteśmy firmą młodą, ale tworzoną przez zespół ludzi z bogatym doświadczeniem w branży konstrukcji stalowych. Dobór maszyn został dokładnie przemyślany. Na park maszynowy składają się urządzenia nowe. Dysponujemy m.in. nowoczesnym, sterowanym numerycznie centrum do automatycznego cięcia i wiercenia profili firmy Voortman. Do cięcia profili stosujemy również maszyny CNC firmy JAESPA, zaś do wypalania i cięcia blach – wypalarkę plazmową CNC Oxytome i nożyce uniwersalne do cięcia i otworowania, również sterowane numerycznie, firmy Geka. Oczyszczanie wstępne realizujemy przy użyciu oczyszczarki przelotowej Gietard, natomiast oczyszczanie zasadnicze odbywa się w nowoczesnej komorze śrutowniczej SciTeex. Ponadto dysponujemy nowoczesnymi zestawami spawalniczymi, żurawiem wieżowym, suwnicami, nowoczesnym sprzętem do transportu wewnętrznego i wieloma innymi.

Jakie technologie wykorzystują państwo podczas produkcji? W zakresie cięcia stali stosujemy zarówno cięcie mechaniczne, jak i gazowe. Stosowane przez Promostal technologie spawania to m.in. spawanie ręczne elektrodą otuloną, spawanie w osłonie gazów aktywnych, spawanie w osłonie gazów aktywnych drutem proszkowym i spawanie łukiem krytym. W zakresie technologii zabezpieczeń antykorozyjnych stosujemy czyszczenie strumieniowo-ścierne do Sa 3, malowanie hydrodynamiczne oraz cynkowanie ogniowe. Czy zaprojektowanie i montaż mostu to trudne zadanie? Patrząc na nasz rodzimy rynek, można dojść do wniosku, że tego typu inwestycji nie wykonuje się za wiele. Od czego to zależy? Zarówno w przypadku tradycyjnych konstrukcji budowlanych, jak i obiektów mostowych na trudność danego przedsięwzięcia wpływa wiele czynników, takich jak choćby lokalizacja danego obiektu, wymagania inwestora czy też wizja architektoniczna. Coraz częściej projektanci obiektów mostowych sięgają po nietypowe rozwiązania, stawiają nie tylko na funkcjonalność, ale też na formę, przez co trudności wykonania rosną. Jednak firmy takie jak Promostal – zakwalifikowane przez Komisję Kwalifikacyjną Zakładów Wykonujących Stalowe Konstrukcje Mostowe do wykonywania stalowych konstrukcji mostowych – są w stanie wykonać praktycznie każdą konstrukcję mostową. W ostatnich kilku latach w Polsce powstało bardzo dużo obiektów mostowych oraz wiaduktów zarówno drogowych, jak i kolejowych. Miało to ścisły związek z rozbudową sieci dróg. Jak wygląda kwestia konkurencji? Przewagę w stosunku do firm konkurencyjnych upatrujemy m.in. w tym, że z całą konsekwencją dbamy o utrzymanie niskich kosztów

M T – M E T A L ŚRUBY•GWOŹDZIE•WKRĘTY

MT – METAL obsługuje kompleksowo największe firmy Podlasia zarówno w branży mechanicznej jak i budowlanej.

Naszymi największymi partnerami są: Branża budowlana: PROMOSTAL, INSTAL , MOSTOSTAL, INSTALBUD Branża mechaniczna: SAMASZ, METAL-FACH, SPOMASZ, BIAWAR, HAMECH, KAN, SUPON, MICHAŁ Wys.Mazowieckie, HK POM Suwałki, POM Aug

Oferujemy:

Wyroby śrubowe we wszystkich klasach wytrzymałości Techniki kotwienia dla budownictwa Liny, akcesoria linowe Elektrody i druty spawalnicze ESAB

MT – METAL ul. Elewatorska 27B, 15-620 Białystok, Tel./fax 85 654 67 70

www.mtmetal.pl

Prema Sp. z o.o.

prema Oddział Ełk

19-300 Ełk ul. Stary Rynek 12 tel./fax 87 610 39 66

15-167 Białystok, ul. Wysockiego 82 tel. 85 675 19 36, 85 676 33 40, fax 85 676 21 90

Oddział Łomża

18-400 Łomża Al. Legionów 141 tel. 86 219 89 37, fax 86 218 53 76

Oddział Ostrołęka 07-410 Ostrołęka ul. Kołobrzeska 12A tel./fax 29 766 61 00

Oferujemy naszym klientom szeroki asortyment: łóżysk

smarów

pasów klinowych

pierścieni osadczych

uszczelnień technicznych

produktów firmy LOCTITE

NOWY ODDZIAŁ

Oddział Włocławek 87-800 Włocławek, ul. Wieniecka 17 tel. 54 413 19 41; 413 21 85 fax 54 413 21 22

NOWY ODDZIAŁ

Oddział Konin 62-510 Konin, ul. Spółdzielców 46 tel. 63 243 70 78; 243 77 40 fax 63 243 77 41

Polski Przemysł – październik 2012 | 63


produkcji. Ponosimy nakłady na zdobycie uprawnień rozszerzających zakres oferowanych produktów i usług, na szkolenia pracowników oraz na marketing. Posiadamy nowoczesny park maszynowy, niewymagający kosztownych remontów i pozwalający na znacznie zautomatyzowanie procesów produkcyjnych. Na obniżenie kosztów wpływ mają również takie elementy jak doświadczona kadra techniczna i zarządzająca, doświadczenie pracowników produkcyjnych, nowy, energooszczędny budynek hali produkcyjnej, optymalne wykorzystanie powierzchni produkcyjnej, pozwalające na doskonałą organizację produkcji. Posiadamy własny system informatyczny wspomagający zarządzanie przedsiębiorstwem we wszystkich obszarach, który może być bardzo szybko przystosowywany do zmieniających się potrzeb. Jest to unikatowe rozwiązanie na rynku oprogramowania, umożliwiające realizację kontraktów o najwyższych wymaganiach jakościowych. Zdarzają się też takie sytuacje, zwłaszcza w przypadku dużych kontraktów i krótkich terminów realizacji, że wśród konkurentów znajdujemy partnerów. O wiele trudniej jest nam konkurować z firmami z krajów bałtyckich, Turcji czy też Chin, gdzie cena wykonania jest bardzo niska. W związku z tym skupiamy się na konstrukcjach trudnych, wymagających wysokiej klasy fachowców, takich jak mosty oraz konstrukcje przemysłowe. Państwa atutem jest także budowa hal produkcyjnych. Czy budują państwo tylko ten określony typ hal, czy też na życzenie 64 | Polski Przemysł – październik 2012

klienta mogą państwo wybudować np. chłodnię? Naturalnie. W naszej ofercie znajdują się różnorodne hale – zarówno produkcyjne, magazynowe, jak i hale innego przeznaczenia. Wykonujemy obiekty budowlane różnego typu, także przemysłowe i drogowe. Do tej pory wykonaliśmy m.in. stację uzdatniania wody i zespół estakad w rafinerii Grupy Lotos w Gdańsku, zakład utylizacji odpadów komunalnych w gminie Siedliska koło Ełku, halę do gry w koszykówkę i dwie szkoły w Szwecji, wymienniki ciepła wód geotermalnych dla kontrahenta norweskiego, estakady do elektrowni DONG w Danii i wiele innych. W zakresie prefabrykacji i montażu zrealizowaliśmy również wiadukt kolejowy w Sztokholmie, most drogowy w województwie podlaskim i kilka kładek dla pieszych w Danii, Szwecji i Norwegii. Ciekawsze realizacje, wraz galerią zdjęć, są dostępne na naszej stronie internetowej, do której odwiedzenia serdecznie zapraszam. Obecnie budujemy m.in. hutę magnezu w Norwegii dla austriackiego koncernu RHI, elementy konstrukcji stalowej stadionu dla firmy hiszpańskiej oraz uczestniczymy w kilkunastu innych projektach realizowanych zarówno dla kontrahentów krajowych, jak i zagranicznych. Spółka ma swoją siedzibę w Czarnej Białostockiej pod Białymstokiem. Czy dopadł państwa tak zwany syndrom Polski Wschodniej? To stereotyp, który niewiele ma już wspólnego z rzeczywistością. Podlasie bowiem to nie tylko skansen i region, który żyje z turystyki i rolnictwa. Tu też jest przemysł, powstają przedsięwzięcia i inicjatywy o cha-

rakterze rozwojowym i innowacyjnym. Dla zainteresowanych inwestorów liczy się przede wszystkim korzystne położenie geograficzne regionu. Polska Wschodnia posiada doskonale wykwalifikowanych pracowników i cechuje się niższymi o kilkanaście procent kosztami pracy. Ważna jest też dostępność terenów inwestycyjnych i parków przemysłowych, parków technologicznych współpracujących z uczelniami oraz specjalne strefy ekonomiczne. Inwestycje ułatwia też istniejąca lub planowana infrastruktura transportowo-logistyczna wraz z przejściami granicznymi przy głównych europejskich szlakach komunikacyjnych. Większość mieszkańców Polski Wschodniej to ludność miejska, przeważają ludzie młodzi i dobrze wykształceni. Średnia płaca brutto jest niższa niż w pozostałych częściach Polski, stopa bezrobocia zaś w tym regionie kraju jest wyższa niż w innych. To niewątpliwie pomaga w prowadzeniu działalności. Nie cierpimy więc z powodu naszego położenia. Skoro firma jest dość młoda, pewnie ciągle się rozwija. Istniejemy na rynku 4 lata. W krótkim czasie udało nam się wyrobić markę i osiągnąć wysoką pozycję. Mimo to mamy jeszcze wiele do zrobienia. Moment tworzenia przedsiębiorstwa zbiegł się z wybuchem kryzysu. Nie wszystkie planowane inwestycje zostały zrealizowane. Jeszcze w tym roku planujemy rozpoczęcie budowy hali nowoczesnej malarni. Od początku działalności stan zatrudnienia w spółce systematycznie rośnie. Obecnie zatrudniamy ponad 120 osób. Po uruchomieniu malarni będziemy potrzebo-


Tworzymy przysz∏oÊç. Razem. Przyjazne Êrodowisku antykorozyjne systemy malarskie wysokiej jakoÊci

www.teknos.pl

PARTNER

www.kenet.pl

Autoryzowany dystrybutor farb fińskiego koncernu TEKNOS na terenie województwa lubelskiego oraz podlaskiego. Oferujemy najwyższej jakości farby poliuretanowe, epoksydowe, alkidowe, temperaturowe, wysokocynkowe, ogniochronne oraz do specjalnych zastosowań. Oferujemy profesjonalny dobór systemów antykorozyjnych TEKNOS według Normy ISO 12944-5, posiadających stosowne Rekomendacje Techniczne IBDiM. Specjalizujemy się w profesjonalnych zabezpieczeniach antykorozyjnych oraz ogniochronnych konstrukcji stalowych na terenie budowy. Posiadamy profesjonalne urządzenia do czyszczenia starych konstrukcji (piaskowanie w osłonie wodnej) oraz aplikacji systemów antykorozyjnych (agregaty hydrodynamiczne). Jesteśmy w stanie podjąć się prac na terenie całego kraju. Doświadczona kadra pracowników oraz jakość wykonywanych usług stawia nas w gronie liderów w naszej branży.

Siedziba: ul. Cisowa 11, 20-703 Lublin tel: 81 536 72 36 fax: 81 536 72 38 kom. 502 251 555 e-mail: info@kenet.pl Oddział Białystok: I Armii Wojska Polskiego 6/1 15-103 Białystok tel: 508 318 800

Polski Przemysł – październik 2012 | 65


wali dodatkowych pomieszczeń socjalnych dla pracowników tego wydziału. Również powierzchnie biurowe, którymi dysponujemy, przestają wystarczać. Czekają nas zatem kolejne inwestycje. A jaką ma pan wizję przyszłości? Naszym celem na najbliższe 2–3 lata jest dalszy rozwój firmy, dokończenie niezbędnych inwestycji i utrzymanie zdobytych rynków i marki. Obecnie posiadane certyfikaty i uprawnienia pozwalają nam już na realizację obiektów w segmencie energetyki. Będziemy się starali o zdobycie tego rynku, zwłaszcza w zakresie „zielonej energetyki” – budowy elementów wież wiatrowych. W kolejnych latach planujemy ekspansję na rynki wschodnie i dalsze umacnianie pozycji na rynkach skandynawskich. Rozszerzenie oferty o konstrukcje typu offshore będzie się wiązało z koniecznością uzyskania kolejnych uprawnień i certyfikatów. Planujemy stopniową rezygnację z segmentu prostych konstrukcji budowlanych na rzecz umacniania pozycji w segmencie konstrukcji trudnych i wymagających. Bez dobrej kadry żadna firma nie będzie działała sprawnie. Zatem proszę się pochwalić państwa kadrą. Zatrudniamy inżynierów z kilkunastoletnim doświadczeniem w zakresie technologii wytwarzania konstrukcji i zarządzania projektami na takich stanowiskach jak: technolog, kierownik projektu, kierownik kontroli jakości.

Nasi pracownicy produkcyjni to doskonali fachowcy, często z ponaddwudziestoletnim doświadczeniem zdobytym w wytwórniach w kraju i za granicą. Wielu z nich posiada szerokie uprawnienia i certyfikaty w zakresie spawalnictwa i obsługi maszyn. W związku z pełnym obłożeniem produkcji na najbliższe miesiące poszukujemy kolejnych pracowników, żeby uruchomić trzecią zmianę. Obecnie pracujemy w systemie dwuzmianowym. Przedsiębiorstwem kierują osoby z wieloletnim doświadczeniem na stanowiskach menedżerskich i kierowniczych w branży konstrukcji stalowych. Czego się państwo obawiają? Czy jest coś, co spędza państwu sen z powiek? Załamania rynku i kolejnej fali kryzysu. Obecna silna pozycja i dobre wyniki finansowe dają szansę na przetrwanie kolejnej fali, jednak spowolnienie rozwoju przedsiębiorstwa w takiej sytuacji byłoby nieuniknione. Zapewne mają państwo już za sobą kilka sztandarowych realizacji. Z których są państwo najbardziej zadowoleni? Do największych i najbardziej spektakularnych inwestycji Promostalu należy prefabrykacja i montaż wiaduktu kolejowego w centrum Sundyberg w Szwecji. Elementy mostu zostały przetransportowane z wytwórni w Czarnej Białostockiej na plac budowy w Sundyberg, gdzie ważący 327 t i mierzący 70 m most został scalony, a na-

stępnie podniesiony i osadzony ponad trakcją kolejową. Promostal wykonał też i zmontował most Kanlabron w Karlstad w Szwecji. Projekt tej inwestycji otrzymał w roku 2011 wyróżnienie Szwedzkiego Instytutu Konstrukcji Stalowych w Sztokholmie. Obecnie Promostal realizuje między innymi duży kontrakt na wykonanie i montaż konstrukcji stalowej hali produkcyjnej huty magnezu w Porsgrunn w Norwegii. Inwestor – firma RHI Normag AS, należąca do austriackiego koncernu RHI – zaproponowała nam rozszerzenie kontraktu o dalsze prace. W ramach rozszerzenia kontraktu wykonaliśmy więc konstrukcję wewnętrzną hali w Porsgrunn oraz komin wraz z kanałami i konstrukcją wsporczą. Wykonamy również obiekty towarzyszące – m.in. budynek sprężarkowni, stację załadowczą i estakady zewnętrzne. Kolejną inwestycją, którą realizujemy, jest rozbudowa portu lotniczego w Kopenhadze, zakończenie prac przewidziane jest na przełom października i listopada. Inne inwestycje Promostalu na rynku skandynawskim to m.in. szkoły, kładki, hale sportowe i mosty. Na rynku krajowym spółka zrealizowała m.in. stację uzdatniania wody i zespół estakad w rafinerii Grupy Lotos, halę wystawową Expo XXI w Warszawie, halę produkcyjną Masterpress w Białymstoku czy konstrukcję stalową mostu drogowego na krajowej drodze nr 65 w Waliłach, w województwie podlaskim. ■

WULKAN Sp.j. 15-521 Białystok-Zaścianki, ul.Egipska 1 tel./fax: 85 741 88 83, tel: 85 740 20 30, 740 22 35 e-mail: biuro@wulkan24.com www.wulkan24.com

■ sprzedaż, montaż i serwis opon przemysłowych do wszelkiego typu maszyn, wózków widłowych i urządzeń specjalistycznych ■ naprawy skomplikowanych uszkodzeń opon wielkogabarytowych ■ montaż opon pełnych na mobilnej prasie hydraulicznej – w dowolnym miejscu ■ mobilny serwis opon przemysłowych i wielkogabarytowych

CZYNNE 24H, 7 DNI W TYGODNIU 66 | Polski Przemysł – październik 2012

Wojciech Stepaniuk


Inspiracja Do roZwoJu I InnowACJI

O indywidualnych rozwiązaniach dla każdego klienta, zasadach działania firmy innowacyjno-wdrożeniowej, pożytkach z konkurencji i współpracy ze środowiskiem naukowym ze Zdzisławem Konopką, właścicielem Zakładu Konstrukcji i Wdrożeń Urządzeń Elektronicznych i Układów Automatyki Elkon, rozmawia Adam Sieroń Elkon jest firmą innowacyjno-wdrożeniową. Na czym polega główna zasada jej działania? Firma Elkon została utworzona w 1983 r. z założeniem opracowywania i wdrażania specjalistycznych urządzeń elektrycznych i energoelektronicznych. Obecnie jest ona dobrze umocowana na rynku, na którym działa już od prawie 30 lat, cały czas wdrażając innowacyjne rozwiązania techniczne urządzeń indukcyjnych. Dzięki szerokiemu programowi badań przemysłowych i prac rozwojowych – obecnie współfinansowanych ze środków Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, działanie 1.4 – zakres zastosowań indukcyjnych urządzeń grzewczych i pieców topialnych wytwarzanych w naszej firmie jest dynamicznie rozwijany, ugruntowując dobrą i stabilną pozycję rynkową Elkonu. Jakie innowacyjne rozwiązania mają państwo na swoim koncie? Lista jest długa i trudno wymienić wszystkie szczegóły naszych rozwiązań. Na przykład każde rozwiązanie pieców indukcyjnych tyglowych ma swoją specyfikę. Podobnie jest z nagrzewnicami indukcyjnymi i hartowniami. Specyfiką tych rozwiązań są: minimalizacja zużycia energii elektrycznej, ograniczenia konstrukcyjne emisji pola elektromagnetycznego, ekologia i ergonomia. Na czym koncentruje się w tej chwili działalność biznesowa Elkonu? Obecnie produkujemy przede wszystkim: urządzenia indukcyjne do nagrzewania, hartowania powierzchniowego, lutowania i odpuszczania o mocach od 10 do 300 kW, piece indukcyjne tyglowe do topienia żeliwa i metali nieżelaznych – laboratoryjne i przemysłowe – o mocach od 15 do 300 kW oraz piece do odlewania ciągłego metali, urządzenia elektrotermiczne do automatycznego odlewania panewek łożysk ślizgowych z brązu, linie technologiczne do automatycznego hartowania sworzni i tulei, linie

automatyczne do nagrzewania metali przed procesem kucia, a także specjalistyczne nagrzewnice do ściągania tulei łożysk z czopów zestawów kołowych. Produkowane urządzenia dostarczamy, montujemy i uruchamiamy, przekazując je inwestorowi „pod klucz”. Kim są główni odbiorcy produktów firmy? Produkowane w firmie Elkon piece indukcyjne wykorzystywane są w małych odlewniach, a ich mobilność, zwarta konstrukcja, oszczędność energii, rozwiązanie proekologiczne i prosta obsługa są doceniane przez użytkowników. Indywidualne rozwiązania konstrukcji pieców, uwzględniające specyfikę prac badawczych, stosowane są w laboratoriach uczelni technicznych i instytutów branżowych. W przypadku nagrzewnic indukcyjnych ich odbiorcami są – wraz z urządzeniami do automatycznego podawania elementów, w zastosowaniu do nagrzewania przed kuciem, do hartowania, lutowania bądź odpuszczania – zakłady metalowe, kolej, zakłady przemysłu motoryzacyjnego, zakłady remontowe i produkcji dla rolnictwa. Opracowane i wdrożone w naszej firmie urządzenie do nagrzewania i ściągania tulei łożysk, kolejowych zestawów kołowych oraz zębatek silników trakcyjnych cieszy się dużym zainteresowaniem i zdobyło Grand Prix targów kolejowych Trans Silesia. Obecnie klientami Elkonu są przedsiębiorstwa wykorzystujące w swojej produkcji technologię indukcyjnego nagrzewania lub topienia metali. W Polsce tego typu firm jest kilka tysięcy. Są to odlewnie żeliwa i metali nieżelaznych, laboratoria odlewnictwa uczelniane i przemysłowe, zakłady metalowe, kolej, zakłady przemysłu motoryzacyjnego, zakłady remontowe i produkcji dla rolnictwa. Cały czas istnieje duże zainteresowanie urządzeniami elektrotermicznymi o mocach do 500 kVA, a więc będących w zakresie produkcyjnym firmy Elkon. Jakie przyczyny mają wpływ na widoczny wzrost zainteresowania produktami Elkonu?


CZY WIESZ, ŻE... Wśród znaczących kontraktów, które w tej chwili realizuje Elkon, znajdują się: urządzenie o mocy 75 kW do hartowania indukcyjnego powierzchniowego wałków, tulei, zębatek metodą „ząb po zębie”, powierzchni płaskich; piec laboratoryjny o mocy 40 kW do odlewania magnezu; nagrzewnica indukcyjna o mocy 300 kW do nagrzewania płaskowników z podajnikiem automatycznym; piec laboratoryjny do odlewania ciągłego wałków z aluminium; piec dla stopów miedzi, topialny tyglowy, wychylny o masie topienia 500 kg.

tus jednostki innowacyjno-wdrożeniowej. Dzięki temu jesteśmy w stanie sprostać tak wysokim wymaganiom. Jak w takim razie wygląda w państwa przypadku proces technologiczny od zawarcia kontraktu do jego realizacji?

Zainteresowanie piecami indukcyjnymi w małych i średnich odlewniach rośnie z uwagi na ekologiczny charakter topienia indukcyjnego w stosunku do żeliwiaków lub pieców olejowych, szybszy proces topienia w porównaniu z piecami oporowymi, gazowymi lub olejowymi, natychmiastową gotowość do pracy, prostą obsługę, a także zwartość konstrukcji i oszczędność powierzchni zabudowy. Podobnie popyt na nagrzewnice indukcyjne rośnie dynamicznie, w szczególności w procesie nagrzewania przed kuciem, w procesie odpuszczania, lutowania i hartowania indukcyjnego. Popyt ten jest wymuszany przez nowoczesne technologie w obróbce metali oraz wzrost roli lutowania indukcyjnego. Ponadto ekologiczny charakter nagrzewania indukcyjnego, czystość, brak emisji do atmosfery, energooszczędność, ciągła gotowość do pracy i długa żywotność stanowią o opłacalności inwestycji w indukcyjne urządzenia elektrotermiczne. Nad jakimi innowacjami Elkon pracuje w tej chwili? Czym nowe rozwiązania będą się różnić od obecnie funkcjonujących na rynku? Wśród realizowanych przez nas w tej chwili rozwiązań technologicznych znajduje się m.in. modułowa konstrukcja zasilaczy średniej częstotliwości z modułami łączonymi kaskadowo. W tym przypadku specjalistyczny sterownik będzie zarządzał działaniem poszczególnych modułów mocy. Oprócz tego pracujemy nad rozwiązaniem kompaktowej konstrukcji 68 | Polski Przemysł – październik 2012

pieców indukcyjnych przeznaczonych do topienia żeliwa i metali nieżelaznych. Innowacją tego rozwiązania jest połączenie szynowe pomiędzy zestawem topialnym i zasilaczem z zaciskami sterowanymi automatycznie siłownikami pneumatycznymi, rozłączanymi na czas wychylania zestawu topialnego w celu opróżnienia tygla. Pozwala to wyeliminować straty przesyłu mocy o blisko 15–20%. W dotychczasowych rozwiązaniach firm konkurencyjnych połączenie to jest realizowane za pomocą kabli wysokoprądowych chłodzonych wodą. Pracujemy też nad linią ciągłego odlewania aluminium, a także urządzeniem do hartowania indukcyjnego powierzchniowego dwuczęstotliwościowego. W jaki sposób powstają w Elkonie nowe produkty i rozwiązania techniczne? W firmie pracuje Zespół Badawczo-Rozwojowy. Jego działalność koncentruje się na opracowaniach koncepcji i projektów nowych zadań oraz na automatyzacji procesów produkcyjnych. Kładziemy nacisk na profesjonalne przygotowanie i wdrożenie zindywidualizowanych rozwiązań. Jest tak z tego względu, że większość naszych produktów dostosowujemy do wymagań klienta. Wobec tego bardzo często, realizując zamówienie, wprowadzamy całkiem nowy produkt. Nasza firma jest elastyczna i skonstruowana tak, by podołać nowym wyzwaniom. Zdobyliśmy uznanie za działalność innowacyjną i już w 1988 r. uzyskaliśmy sta-

Sprzedaż produktów firmy Elkon wymaga bezpośredniego kontaktu z klientem, poznania technologii, szczegółowych uzgodnień, wizyty u klienta w celu zapoznania się z przyszłymi warunkami pracy urządzenia, a następnie opracowania koncepcji i projektu rozwiązania. Po opracowaniu projektu przed wykonaniem urządzenia odbywa się prezentacja rozwiązania i jego korekta wynikająca z uzgodnień podczas dyskusji z klientem. Następnie po wykonaniu urządzenia według uzgodnionego projektu ma miejsce odbiór wstępny u wykonawcy, weryfikacja założeń i efektów oraz ewentualne zmiany wynikające z życzeń klienta. Następnie odbywa się dostawa, montaż i uruchomienie urządzenia w siedzibie klienta. Jest to standardowy sposób realizacji naszych rozwiązań technicznych. Na czym polega współpraca firmy ze środowiskiem naukowym? Na jakich zasadach się ona odbywa i z jakimi uczelniami państwo współpracują? Współpracujemy z Politechniką Śląską, Akademią Górniczo-Hutniczą, Politechniką Wrocławską, Politechniką Rzeszowską, Politechniką Łódzką, Politechniką Poznańską, Akademią Sztuk Pięknych w Krakowie oraz instytutami branżowymi: Instytutem Odlewnictwa, Instytutem Metalurgii Żelaza, Instytutem Metali Nieżelaznych, Instytutem Spawalnictwa. Ta współpraca przynosi obopólne korzyści. Uczelnie towarzyszą nam w tworzeniu i poszukiwaniu specyficznych rozwiązań, np. w zakresie badań przemysłowych i prac rozwojowych objętych umową pomiędzy firmą Elkon i Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości w ramach POIG. Realizujemy też umowę o współpracy z Politechniką Śląską.


CZY WIESZ, ŻE... Największym kontraktem, który jak dotąd zrealizowała firma Elkon, jest linia technologiczna opracowana i wdrożona w firmie Eko-Hybres w Rzeszowie. W ramach tej współpracy wykonano piece indukcyjne tyglowe do topienia metali z utylizowanych urządzeń elektronicznych, współpracujące z reaktorami łukowymi i plazmowymi, piece do rafinacji metali uzyskanych z przetopionego złomu elektronicznego oraz odlewania ciągłego wałków z brązu uzyskiwanego w wyniku utylizacji tego złomu. Linia ta powstała w wyniku prowadzonych w firmie Eko-Hybres badań przemysłowych i prac rozwojowych, pod kierownictwem pracowników naukowych Akademii Górniczo-Hutniczej. Zdobyła ona pierwsze miejsce w ogólnopolskim konkursie na najbardziej innowacyjny projekt, ogłoszonym przez Państwową Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości.

Jednocześnie umożliwiamy pracownikom naukowym przeprowadzanie w naszej firmie badań i eksperymentów związanych z polem elektromagnetycznym, co także przyczynia się do rozwoju intelektualnego pracowników Elkonu. Taką wymianę doświadczeń realizujemy, współpracując z pracownikami naukowymi Politechniki Śląskiej, Opolskiej i Częstochowskiej. Czy dla firmy innowacyjno-wdrożeniowej konkurencja na rynku jest dużym problemem? W każdym obszarze działalności gospodarczej należy się liczyć z konkurencją. Traktujemy ją jednak jako inspirację do rozwoju i działań innowacyjnych. Może nie jest to właściwe z punktu widzenia marketingu, ale z niektórymi konkurencyjnymi firmami podejmujemy nawet wspólne przedsięwzięcia biznesowe. Szczególnie dobrze układają nam się wspólne realizacje urządzeń do hartowania indukcyjnego. Spotykamy się np. na targach i wymieniamy doświadczeniami lub planujemy wspólne przedsięwzięcia, pamiętając, że każda firma musi zdobywać rynek i dbać o klienta indywidualnie. Oczywiście, konkurencja jest również zagrożeniem. Kryzys gospodarki zachodniej i na jej tle dobra sytuacja gospodarcza w Polsce

ukierunkowują zachodnie firmy, działające w naszej branży, na nasz rynek. Są to firmy znacznie silniejsze pod względem finansowym, technicznym i marketingowym. Zatem ich możliwości wdrażania nowych rozwiązań oczekiwanych przez rynek są nieporównywalnie większe. Naszym atutem w tej sytuacji musi być – owszem – niższa cena urządzenia, ale przede wszystkim jego dobra jakość, dobre dostosowanie do potrzeb klienta i niezawodna gotowość serwisowa. Istotne jest to, że firmy o dużym potencjale inwestycyjnym to firmy z udziałem kapitału zagranicznego. Ważnym czynnikiem jest więc rozpoznawalność naszej marki przez osoby decydujące o danej inwestycji. Nasi konkurenci zagraniczni to firmy o ugruntowanej od wielu lat pozycji na rynku. Jest to istotne wyzwanie dla firm polskich działających podobnie do Elkonu. Jak zamierzają państwo sprostać tej konkurencji? Przez cały okres działania firmy wypracowane środki finansowe przeznaczane są w głównej mierze na inwestycje i rozwój poprzez badania przemysłowe i prace rozwojowe. Prace te realizowane są aktualnie na podstawie Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, Działanie 1.4 na lata 2011–2014. Niezależnie od inwestycji w badania i rozwój w ciągu ostatnich 12 miesięcy zakupiono nowe pomieszczenia produkcyjne, nowe urządzenia i nowe samochody serwisowe. W marcu zaplanowaliśmy leasing nowych tokarek i frezarek. Celem tych inwestycji jest wprowadzenie na rynek nowych produktów i rozszerzenie produkcji urządzeń elektrotermicznych. Wartość inwestycji w ciągu ostatnich 12 miesięcy to kwota o równowartości około 15% przychodów. Planowane inwestycje do 2014 r. na badania przemysłowe i prace rozwojowe, w dużej części związane z POIG, to około 30% rocznych przychodów, co świadczy o dużym zaangażowaniu środków w prace rozwojowe.

Czy dzięki tym działaniom firma z optymizmem może patrzeć w przyszłość? Myślę, że tak. W tej chwili prowadzimy zaawansowane rozmowy, dotyczące kilku nowych kontraktów. Należy jednak podkreślić, że nie działamy w branży, w której pozyskiwane są wieloletnie kontrakty. Konieczne jest zatem ciągłe obserwowanie rynku i dostosowywanie oferty do pojawiających się oczekiwań klientów. Warto jednak podkreślić, że w 2011 r. sprzedaż wzrosła o ponad 50% w stosunku do roku 2010. Jest to niewątpliwie wynik działań innowacyjnych w firmie. Mamy także świadomość tego, że zawdzięczamy to korzystnej koniunkturze na rynku w 2011 r. Inne firmy tej branży też odnotowały wzrost sprzedaży. Jaka jest więc tajemnica sukcesu Elkonu? Aktualna pozycja firmy jest wynikiem wieloletnich wysiłków pracowników naszej firmy, ich sumienności i odpowiedzialności w realizacji trudnych przedsięwzięć i rozwiązań innowacyjnych, wymagających nie tylko wiedzy teoretycznej, potrzebnej do opracowań koncepcyjnych i projektów, ale także umiejętności manualnych, niezbędnych w procesie budowy tych urządzeń, ich montażu u klienta i późniejszych czynności serwisowych. Ponad połowa załogi pionu produkcyjno-technicznego to absolwenci Politechniki Śląskiej. Zawdzięczamy ją także stałej współpracy z naszymi klientami i szybkiej reakcji na ich potrzeby produkcyjne, wymagające natychmiastowego serwisu, modernizacji bądź nowych opracowań wynikających z aktualnych potrzeb. Niemal 30-letnia historia rozwoju firmy jest niewątpliwie jakimś sukcesem, chociaż nie używam tego sformułowania i daleki jestem od wyszukiwania „tajemnic sukcesu”. Sukces Elkonu nie jest spektakularny, ale daje satysfakcję. Pozytywna weryfikacja na rynku oznacza, że istnieje zapotrzebowanie na naszą działalność. ■ Polski Przemysł – październik 2012 | 69


ZAInwestowAć

W JAKOŚĆ

O WykORzySTANiu WłAŚciWEGO MOMENTu WEJŚciA NA RyNEk, POżyTkAch z DOBREJ JAkOŚci OFEROWANych MASzyN i SPEcyFicE PRODukcJi MOBiLNych WĘzłÓW BETONiARSkich ROzMAWiAMy zE SPEcJALiSTĄ DS. SPRzEDAży MichAłEM chARchuTEM z ARcEN POLSkA SP. z O.O.

ARCEN Polska wchodzi w skład pochodzącego z Portugalii koncernu ARCEN Engenharia SA. Jakie są główne obszary działalności firmy na świecie? Koncern ARCEN zajmuje się przede wszystkim produkcją mobilnych i stacjonarnych węzłów betoniarskich. Firma ma ponadto w swojej ofercie m.in. wytwórnie mas bitumicznych i kruszarnie. W naszej branży w Portugali firma ma bardzo silną – wręcz monopolistyczną – pozycję, gdyż tam ponad 90% węzłów betoniarskich, które znajdują się na rynku, zostało dostarczonych przez firmę ARCEN. Obecnie koncern aktywnie działa w wielu częściach świata, na przykład w Afryce Północnej i Ameryce Południowej. Poza zakładami produkcyjnymi w Polsce i w Portugali posiadamy także placówki handlowe we Francji oraz w Brazylii. Jaka jest rola w koncernie polskiego oddziału firmy? Dlaczego uruchomiono produkcję w Polsce? Firma analizowała rynki Europy Środkowej i stwierdzono, że w naszym kraju jest duży potencjał dla produkcji i sprzedaży węzłów betoniarskich. Dlatego też już w momencie, w którym ARCEN w roku 2005 wszedł na polski rynek, stało się jasne, że będzie to większa inwestycja, a nie tylko placówka handlowa. Od 2008 r. dysponujemy zakładem produkcyjnym, specjalizującym się w produkcji mobilnych węzłów betoniarskich.

CZY WiESZ, ŻE... Jednym z ciekawszych projektów, który zrealizował ARCEN, był specjalny mieszalnik dwuwałowy dla kopalni złota w Kanadzie. W tym przypadku mieszalnik, który standartowo ma 1,5 do 2,5 m3 gotowego zarobu, miał 13 m3. Dotyczy to największego wyprodukowanego mieszalnika. Największą zrealizowaną kompletną instalacją jest węzeł pracujący przy budowie tamy Sabor w Portugalii. Największym wyprodukowanym węzłem w fabryce w Polsce był węzeł z mieszalnikiem o pojemności 3 m3 gotowego zarobu. Jego wydajność wynosi 120 m3 betonu na godz. Obecnie działają w Polsce trzy maszyny tego typu.

70 | Polski Przemysł – październik 2012


Produkujemy węzły betoniarskie praktycznie od postaw: od konstrukcji, z wyposażeniem w instalacje elektryczne i pneumatyczne. Jedyne, czego w Polsce nie robimy, to mieszalniki do betonu. Ze względów ekonomicznych tę linię produkcyjną mamy zlokalizowaną w firmie matce w Portugalii. Całą resztę jesteśmy w stanie zrobić na miejscu, w Żorach. ARCEN produkuje w Polsce tylko i wyłącznie maszyny do produkcji betonu? Poza węzłami betoniarskimi ARCEN oferuje także dodatkowe opcjonalne komponenty, takie jak: obudowy termoizolacyjne, systemy ogrzewania węzła oraz recycling resztek betonu. Recycling jest wykonywany bezpośrednio przez firmę ARCEN, a kontenerowy system ogrzewania, który pozwala na pracę tej maszyny zimą, jest dostarczany przez firmy, z którymi współpracujemy. Dodatkowo firma ARCEN posiada w pełni wyposażone zaplecze techniczno-serwisowe, łącznie z magazynem części zamiennych, w którym większość z nich jest praktycznie dostępna od ręki. Dzięki temu nasz serwis, w wypadku pojawienia się jakichkolwiek problemów, reaguje w ciągu 24 godzin. Nasi pracownicy są dostępni pod telefonem i jeżeli zajdzie konieczność interwencji, są gotowi do wyjazdu w każdej chwili. Sprzedaliśmy już w Polsce mniej więcej 70 maszyn i dokładnie wiemy, jakie komponenty i jakie części powinny być dostępne w pierw-

szej kolejności. Mamy więc w magazynie te produkty gotowe do wysyłki właściwie od zaraz. Jakie są cechy produkowanych przez państwa firmę mobilnych węzłów betoniarskich? Jest to specyficzny typ maszyny w formie naczepy, który ma trochę mniejsze gabaryty niż standardowe węzły stacjonarne w układzie rzędowym. Mobilne węzły firmy ARCEN charakteryzują się dużą mobilnością. Dzięki takiej konstrukcji montuje się ją znacznie szybciej niż węzły stacjonarne. Tego typu rozwiązania idealnie sprawdzają się np. podczas budowy dróg i autostrad, gdy węzeł betoniarski przez kilka miesięcy pracuje w jednym miejscu, a później jest przenoszony w inne.

się firmy, które realizują np. duże inwestycje drogowe i potrzebują dostaw betonu. Najczęściej jednak korzystają oni z podwykonawców – firm, które produkują beton towarowy. I to dla nich dostarczamy maszyny. Beton jest dosyć popularnym materiałem, wykorzystywanym w wielu dziedzinach budownictwa: zarówno w inwestycjach drogowych, jak i np. przy budowie stadionów. Mobilne węzły ARCEN pracowały m.in. przy budowie autostrady A1 w Swarożynie i Kopytkowie, drogi ekspresowej S-7 w okolicy Skarżyska-Kamiennej, stadionu PGE Arena w Gdańsku, fundamentów elektrowni w Bełchatowie, a obecnie są wykorzystywane przy budowie drogi ekspresowej S-17 pod Lublinem oraz mostu na Wiśle w okolicy Kwidzyna.

Kim są główni odbiorcy państwa produktów?

W jaki sposób przygotowują państwo optymalny węzeł mobilny dla potrzeb poszczególnych klientów?

Są to firmy, które zajmują się produkcją betonu towarowego i/lub prefabrykacji, czyli elementów takich jak: kanały, przepusty, studnie, krawężniki, bloczki i pustaki betonowe oraz kostka brukowa. Częściej jednak dostarczamy maszyny dla firm, które produkują beton towarowy.

Każda oferta przygotowana przez firmę ARCEN jest dopasowana do indywidualnych potrzeb danego klienta. Podczas bezpośredniego kontaktu wspólnie z klientem ustalamy kilka parametrów technicznych w zależności od przeznaczenia węzła oraz wielkości i specyfiki produkcji.

Czyli nie macie bezpośredniego kontaktu z inwestorami, którzy np. budują drogi?

Klient powinien określić typ oraz pojemność mieszalnika, który będzie najbardziej odpowiedni do konkretnego rodzaju produkcji, ilość zasobników na kruszywo, ilość cementów i domieszek chemicznych wykorzysty-

Mamy również kontakt z głównymi wykonawcami. Wśród naszych klientów znajdują

Polski Przemysł – październik 2012 | 71


wanych w procesie technologicznym. Na tym etapie klient może oczywiście liczyć na profesjonalne doradztwo z naszej strony. Firma ARCEN jest bezpośrednim producentem mieszalników oraz oprogramowania sterującego, co daje nam przewagę nad pozostałymi dostawcami węzłów betoniarskich. Posiadamy własny dział projektowy, co pozwala – poza standardowymi rozwiązaniami – oferować produkty nietypowe. Możemy więc dla potrzeb klienta odpowiednio dopasować parametry węzła i jeżeli jest taka konieczność, przeprojektować go. Z jakich materiałów jest wykonany produkowany przez ARCEN węzeł betoniarski? Do produkcji węzłów firmy ARCEN wykorzystywane są najwyższej jakości komponenty i podzespoły sprawdzonych i renomowanych firm (silniki, siłowniki, sterowniki, elementy instalacji pneumatycznych i elektrycznych, filtry oraz podajniki ślimakowe). Konstrukcje są solidne, a materiały zużywające się podczas produkcji – takie jak okładziny oraz łopaty, w które są wyposażone mieszalniki – charakteryzują się bardzo wysoką odpornością na ścieranie. W przypadku mieszalników dwuwałowych są to okładziny o grubości 18 mm i twardości 610 HB w skali Brinella. Czy to jakość decyduje o atrakcyjności oferty firmy ARCEN? Wysoka jakość na pewno decyduje o atrakcyjności naszej oferty, lecz – niestety – nadal kryterium dominującym przy wyborze dostawcy węzła jest jego cena. Z uwagi na sytuację rynkową w branży klienci często szukają oszczędności. Poza wspomnianymi czynnikami na decyzję o wyborze dostawcy wpływ ma także termin dostawy maszyny oraz zaplecze i obsługa posprzedażowa: serwis, dostępność części, kontakt z firmą i wsparcie techniczne, jakie dostawca może klientowi zapewnić w okresie eksploatacji maszyny.

Myślę, że atutem firmy ARCEN jest fakt, iż kładziemy nacisk na jakość produktów – firma wyznaje taką filozofię działania od początku swojego istnienia. Mamy ponaddwudziestojednoletnie doświadczenie w produkcji i dostawie kompletnych rozwiązań dla naszych klientów. Posiadamy doświadczoną i wykwalifikowaną kadrę techniczną oraz bazę transportowo-sprzętową, która pozwala nam reagować szybko i sprawnie, jeżeli zaistnieje taka potrzeba.

Obecnie dostrzegamy pewne spowolnienie na rynku oraz obawy klientów związane z przeinwestowaniem. W wielu przypadkach klienci mają w planach zakup nowego węzła, lecz z powodu niepewnej sytuacji na rynku, problemów z płynnością oraz dużą konkurencją przesuwają decyzje o zamówieniu maszyny w czasie, czekając na bardziej sprzyjające warunki. Realizacja dużych projektów niesie ze sobą również duże ryzyko, którego niektórzy klienci nie chcą w tej chwili podejmować.

Ile dzięki tym atutom realizuje się kontraktów w ciągu roku?

Jakim więc wyzwaniom będzie musiała w najbliższych latach sprostać firma ARCEN Polska?

W pierwszych latach działalności w Polsce udawało nam się sprzedawać mniej więcej 10 maszyn rocznie. Ostatnie lata były trochę gorsze, nie tylko dla nas, lecz także dla konkurencji. Oczywiście, nie jest tak, że nagle maszyny przestały się sprzedawać, ale klienci podchodzą do nowych inwestycji z trochę większą rezerwą. Jaka jest w tej chwili koniunktura na rynku? Inwestycji drogowych przed Euro 2012 było więcej, budowało się stadiony, a teraz… Te fakty mają oczywiście wpływ na obecną koniunkturę. W ostatnim czasie na rynku budowlanym pojawiło się wiele inwestycji, lecz jedynie w pewnym stopniu przełożyło się to na większe zainteresowanie oraz zwiększone inwestycje w węzły betoniarskie. Niektóre inwestycje były realizowane za pomocą istniejącego i działającego już na rynku sprzętu. Nam oczywiście udało się dostarczyć kilka węzłów przeznaczonych do pracy przy konkretnych kontraktach, o których już wspominałem, i nadal poszukujemy możliwości nawiązania współpracy z firmami, które realizują tego typu zlecenia. Wiele firm realizowało projekty i działania finansowane przez Unię Europejską zaplanowane na lata 2007–2013. To także istotnie wpłynęło na zwiększone zainteresowanie klientów i przełożyło się na wymierne korzyści dla naszej firmy.

OLI Vibrationstechnik GmbH Neesbacher str. 25 D 65597 Hünfelden E-mail oli@oligmbh.de www.oligmbh.de

Biuro handlowe w Polsce Wojciech Kwiczala 61 323 Poznań, ul. Tarnowska 34 B kom. 602 333 911, tel.: 61 810 17 26, fax: 61 810 17 05 e-mail w.kwiczala@oligmbh.de

Oli Vibrationstechnik GmbH jest w Polsce generalnym przedstawicielem włoskiej firmy OLI S.p.A producenta urządzeń z zakresu techniki wibracji. W ofercie firmy znajdują się wibratory elektryczne, penumatyczne oraz urządzenia do areacji i wspomagania przesypu lub rozładunku materiałów sypkich z silosów, zbiorników lub bunkrów. Przykłady zastosowań produktów OLI w węzłach betoniarskich: ■ Areacja silosów z cementem dysze napowietrzające U025 lub U060 oraz grzybki napowietrzające VB. ■ Wspomaganie wysypu produktów z silosów, zbiorników kruszyw lub wag cementu wibratory elektryczne MVE, młotki powietrzne PS, wibratory pneumatyczne typu K lub typu OT, OR, S.

72 | Polski Przemysł – październik 2012

Jednym z nich jest obawa klientów przed inwestycjami i odkładanie ich na bliżej nieokreśloną przyszłość. Innym nasycenie rynku. Grozi nam to, co się stało w Portugalii, gdzie z powodu nasycenia rynku trudno o nowych klientów. Ponadto w krótkim czasie pojawiło się w Polsce kilka małych firm bez większego zaplecza technologicznego, które chciały wykorzystać okazję związaną z wysokimi zapotrzebowaniem na węzły betoniarskie, nie będąc ich bezpośrednim producentem. Wchodząc na rynek, oferowały bardzo niską cenę, by tym zachęcić klienta. Pojawiła się więc na rynku duża presja, żeby było jak najtaniej. Z tego typu problemami w swojej codziennej praktyce spotyka się chyba większość przedsiębiorców. CZY WIESZ, ŻE... Oprócz mobilnych węzłów betoniarskich ARCEN Polska ma w swojej ofercie także dodatkowe elementy do tego typu instalacji: systemy ogrzewania, dzięki którym maszyny mogą pracować w warunkach zimowych przy ujemnych temperaturach, a także systemy do recyclingu resztek betonu. Szczególnie dzięki recyclingowi firma może liczyć na kolejne kontrakty związane z promowaną przez Unię Europejską dbałością o środowisko.


CZY WIESZ, ŻE... Węzły betoniarskie produkowane przez ARCEN były wykorzystywane m.in. przy budowie najbardziej znanych piłkarskich stadionów w Portugalii: José Alvalade i da Luz w Lizbonie, Municipal w Bradze, a także Dragão w Porto. W Polsce maszyny wyprodukowane w Żorach znalazły swoje zastosowanie m.in. na budowie PGE Areny w Gdańsku.

W związku z tym kluczowe jest w takich warunkach dotarcie we właściwym czasie do klienta, który jest w stanie zainwestować większe pieniądze w produkt lepszej jakości. Czy w związku z niebezpieczeństwem nasycenia rynku w Polsce przygotowują się państwo do ekspansji na rynki zagraniczne? W tej chwili większość naszej produkcji w Polsce jest skierowana jest na rynek krajowy. Działamy także w innych krajach – w ostatnich kilku latach udało nam się sprzedać 10 maszyn do Rosji w tym trzy w roku bieżącym. Dostarczyliśmy także węzeł betoniarski do Bośni. Współpracujemy z dystrybutorem, który ma siedzibę w Belgii. Prezentowaliśmy się w Rumunii, byliśmy też na targach w Bułgarii i na Ukrainie, gdzie nawiązaliśmy kontakty, które wcześniej czy później mogą zaowocować konkretnymi umowami na dostarczenie maszyn.

Co w takim razie decyduje o tym, że w danym kraju możecie liczyć na dużą liczbę kontraktów? Jak jest w przypadku np. rynku czeskiego?

też należy podkreślić, że ARCEN we właściwym momencie podjął decyzję o wejściu na polski rynek, dzięki czemu mógł wykorzystać sprzyjającą tendencję na rynku.

Ważne jest m.in. przyzwyczajenie klientów do konkretnych firm, które na danym rynku działają już od wielu lat. Znaczenie ma także potencjał inwestycyjny oraz skala realizowanych projektów infrastrukturalnych. Wiadomo, że w ponaddziesięciomilionowych Czechach jest on mniejszy niż w Polsce. Myślę, że gdyby nasza firma jeszcze raz podejmowała decyzję o lokalizacji swojej fabryki, to Polska znów byłaby najbardziej optymalnym wyborem.

Czyli dzięki temu, że pojawiliście się na polskim rynku w najlepszym momencie, macie teraz ustaloną renomę?

Dodatkowo w momencie, w którym ARCEN zaczynał działalność, w Polsce rozpoczynał się boom inwestycyjny… Zgadza się, w latach 2006–2008 węzły betoniarskie schodziły nam jak przysłowiowe ciepłe bułeczki. Istotne w tym czasie były również krótkie terminy realizacji. Dlatego

Tak, ale cały czas musimy pracować nad tym, żeby docierać do klienta. Nasze produkty cieszą się dobrą opinią, jesteśmy znani na rynku, ale jeszcze nie tak, jak byśmy chcieli. Staramy się zadbać o to, żeby być rozpoznawalnym i żeby nasi klienci kojarzyli naszą markę z dobrą jakością. Choć nasze produkty nie należą do najtańszych na rynku, to biorąc pod uwagę relację ceny do jakości, oferujemy najbardziej optymalne rozwiązania. Proponujemy bardzo dobrą jakość za atrakcyjną cenę. A zawsze lepiej jest zainwestować w lepszą jakość. ■ Rozmawiał: Adam Sieroń

PETER-STAR Sp. z o.o. i Sp. - Sp. K. ul. Kolejowa 86, 26-500 Szydłowiec tel. +48 48 617 42 14, fax. +48 48 617 00 57

www.peterstar.pl

Firma Peter-Star wykonuje usługi transportowe na terenie całej Europy oraz Rosji. Zajmujemy się kompleksową organizacją wszystkich etapów transportu ładunków ponadnormatywnych, począwszy od ich przygotowania poprzez transport i dostawę do finalnego odbiorcy. ■ Specjalizujemy się w transporcie kombinowanym ■ Posiadamy własną flotę pojazdów do pilotowania transportów ponadgabarytowych ■ Mamy doświadczenie w organizacji transportów, których parametry przekraczały 50 metrów długości, 7 metrów szerokości i 6 metrów wysokości oraz ciężarze przekraczającym 150 ton ■ Jesteśmy członkiem Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych ■ Posiadamy wszystkie niezbędne certyfikaty i licencje, jak również ubezpieczenia ■ Przewozimy ładunki pod osłoną karnetów TIR Nasza pasja i doświadczenie gwarancją twojego sukcesu. Zapraszamy do współpracy.

Polski Przemysł – październik 2012 | 73


Jakość, solidność, elastyczność O roli estetyki w kształtowaniu strategii firmy ZPSO ROSA, tworzeniu kilku projektów codziennie, znaczeniu pracowników i najważniejszych momentach dla obchodzącego dwudziestolecie dynamicznego rozwoju producenta oświetlenia zewnętrznego – rozmawiamy z jego właścicielem – inż. Stanisławem Rosą.

CZY WIESZ, ŻE... Ważna w rozwoju firmy ROSA okazała się umiejętność korzystania z nadarzających się szans rynkowych, przede wszystkim pozyskania funduszy europejskich. Jak dotąd firma uzyskała dofinansowanie ponad 40 projektów. Oprócz tego ROSA, dzięki inwestycjom w Tyskiej Podstrefie Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, wszystkie środki z podatków przeznaczyć mogła na kolejne inwestycje.


W tym roku firma ROSA obchodzi dwudziestolecie działalności. Jakie znaczenie ma dla państwa ten jubileusz? Czy obchodzą go państwo w jakiś szczególny sposób? Tradycja i historia firmy ma dla nas bardzo duże znaczenie. 20 lat temu zaczynaliśmy od zera, a teraz mamy duży zakład znany nie tylko w kraju, lecz także zagranicą. Przy produkcji oświetlenia zewnętrznego pracuje w nim już 250 osób. Mamy też firmę w Rosji, gdzie pracuje 16 osób. W związku z tym chcemy pokazać to, co robimy i do czego doszliśmy w ciągu tych 20 lat. W gruncie rzeczy maj był poświęcony na uczczenie tego jubileuszu. Odbyło się wtedy kilka ważnych spotkań. Rozpoczęliśmy od spotkania z pracownikami, którzy przez lata pracowali w firmie, a teraz są już na emeryturze. Pokazywaliśmy im to, jak firma funkcjonuje obecnie. Byli tym spotkaniem bardzo usatysfakcjonowani. Kolejna impreza była przeznaczona dla obecnych pracowników i ich rodzin. Na trzecie spotkanie zaprosiliśmy projektantów z całej Polski, którzy realizują projekty oświetlenia, korzystając z naszych produktów. To było spotkanie, na którym omawialiśmy szczegóły naszych projektów. Na czwarte spotkanie zostali zaproszeni kontrahenci zagraniczni. Przyjechali też nasi przedstawiciele – 50 osób z 24 krajów. Co prawda, w tej chwili eksportujemy do 50 krajów, ale nie było możliwości ściągnięcia pracowników ze wszystkich zakątków świata. Jakie momenty w historii firmy zadecydowały o uzyskaniu przez nią aktualnej pozycji rynkowej? Zaczęło się od handlu artykułami elektrycznymi. Następnie świadczyliśmy usługi elektryczne. Pierwsze prace były związane z oświetleniem zewnętrznym. W roku 1992 zatrudnialiśmy już osiem osób. Przyszła zima i prac związanych z oświetleniem zewnętrznym nie dało się wykonywać, więc wymyśliłem, że zimą dobrze byłoby coś produkować, a latem montować. To był początek lat 90. Asortyment oświetlenia zewnętrznego był bardzo ubogi, dostępne były tylko słupy betonowe lub też stalowe, malowane ręcznie, które bardzo szybko korodowały, zwłaszcza przy ziemi. Dlatego też chodził mi po głowie pomysł, żeby robić coś, co będzie lepsze, trwalsze i bardziej efektywne. Pamiętam, jak szedłem ulicą Mikołowską w Mysłowicach, gdzie robotnicy układali ciepłociąg. W środku była rura stalowa, a na zewnątrz plastikowa, połączone pianką. Pomyślałem, że wykonany w podobnej technologii słup będzie odporny na działanie warunków atmosferycznych – zwłaszcza na Śląsku, gdzie wtedy jeszcze powietrze było bardzo zanieczyszczone. Dodatkowo będzie to wyglądało estetycznie. I tak to się zaczęło. Po roku udało nam się zrobić pierwszy słup z tworzywa sztucznego. I w ten sposób przeszliśmy do fazy produkcji.

W kolejnych latach powstawały nowe produkty, nowe ulepszenia, które odpowiadały potrzebom naszych klientów. Asortymentu mieliśmy coraz więcej. I w Lędzinach, gdzie produkowaliśmy, zrobiło się trochę ciasno. Kiedy powstała Specjalna Strefa Ekonomiczna w Tychach, to w 1998 r. powstał tam nasz zakład i pierwsza hala. Obecnie firma eksportuje swoje wyroby do 50 krajów świata. Jak na początku wyglądała sprzedaż zagranicę? Gdy uruchomiliśmy produkcję w Tychach i powstawał produkt finalny – wcześniej w Lędzinach tworzyliśmy półprodukty – narodził się pomysł produkcji słupa aluminiowego. Zaprojektowaliśmy maszynę i wymyśliliśmy technologię, która następnie została opatentowana. Dzięki temu zaczęliśmy produkować słupy aluminiowe, które okazały się bardzo ciekawym produktem dobrej jakości. I z tym produktem wyszliśmy na rynki zewnętrzne. Pierwszy słup aluminiowy zrobiliśmy w roku 2000, a pierwszymi targami, od których rozpoczął się nasz eksport, były targi Intel w Mediolanie w roku 2001. Wtedy też zyskaliśmy wielu kontrahentów. Nawiązaliśmy kontakt z całym światem. Jedni klienci kupowali słupy standardowe, inni byli zainteresowani słupami aluminiowymi. W ten sposób zaczęliśmy eksport na rynki zewnętrzne. To trwa i rozwija się do dzisiaj. Czy eksportują państwo przede wszystkim do krajów Europy? W większości do kraje Europy, ponieważ słupy i oświetlenie są gabarytowo duże, a więc koszty transportu są wysokie. Ale sprzedajemy też swoje wyroby m.in. do Australii, Kanady i do Makao. Mamy też firmę w Rosji, nazywa się Rosa Vostok, w której posiadamy 50% udziałów. Prowadzi ona handel i dystrybucję, a także wykonuje własne projekty na naszych wyrobach. Obecnie połowa tyskiej produkcji trafia na rynek krajowy, a połowa na eksport. Jaskie rynki zagraniczne są dla państwa najbardziej istotne i perspektywiczne? Na Półwyspie Arabskim obowiązują bardzo restrykcyjne warunki, które musi spełniać produkt. Tam montuje się tylko wyroby o najwyższej jakości ze względu na duże zasolenie, piasek i bardzo wysokie temperatury. To jest taki poligon dla każdego produktu. Jeśli przetrwa w takich warunkach 10 lat, to w Europie spokojnie może funkcjonować i 30. Potwierdzeniem tego jest metro w Dubaju, gdzie na przystankach są całe linie poanodowane na kolor złoty. I one są bardzo odporne na działanie wysokich temperatur. Jeżeli oni stosują taką technologię, to wykorzystują również nasze słupy, ponieważ one są odporne na działanie soli, piasku i wysokiej temperatury.


Perspektywicznym rynkiem jest też Rosja – tam realizuje się duże inwestycje, np. związane z igrzyskami olimpijskimi. Realizujemy też wiele projektów we Francji. I w Maroku, gdzie też jest bardzo specyficzny rynek i gdzie projektuje się bardzo nietypowe rzeczy. Mnie to fascynuje, gdyż tam robi się najwięcej projektów, które upiększają krajobraz. Chcę ten sposób myślenia przenieść do nas, do Polski, pokazywać słupy różnego kształtu, dużo bardziej ciekawe. W Polsce osiągnęliście pozycję lidera w swojej branży? Z pewnością, choć z różnych względów trudno jest to oszacować, gdyż produkujemy oświetlenie zewnętrzne kompleksowo. Wykonujemy do niego praktycznie wszystko: elementy betonowe, które zakopywane są w ziemi, słupy w dwóch różnych technologiach – stalowe z zewnętrzną warstwą z tworzywa i aluminiowe – wysięgniki, oprawy parkowe, uliczne, złącza słupowe, które znajdują się w środku słupa. Konkurencja natomiast przeważnie specjalizuje się w poszczególnych elementach oświetlenia. Są więc firmy, które sprzedają większe ilości poszczególnych produktów. Z pewnością jesteśmy liderem w aluminiowych słupach oświetleniowych i oprawach parkowych. W złączach słupowych również.

specjalny dział techniczny – zatrudniający 12 inżynierów – w którym codziennie powstaje kilka projektów… No właśnie, to cztery lub pięć projektów dziennie. Do tego standardowe wyroby z asortymentu ROSY? Jak to możliwe? To jest możliwe. Dział techniczny pracuje na dwie zmiany. W procesie produkcyjnym na pierwszej i drugiej zmianie są wykonywane najbardziej nietypowe zlecenia, a na trzeciej, nocnej, produkcja standardowa. Do tego chyba potrzebna jest bardzo specyficzna kadra: z jednej strony wysoko wykwalifikowana, a z drugiej elastyczna. Tak, to prawda. Wyznajemy też taką zasadę, że inżynierowie najpierw muszą przejść przez wszystkie etapy produkcji. Dzięki temu umieją już poukładać ze sobą poszczególne elementy naszych wyrobów. Oprócz tego obecnie podczas projektowania pomocne są różne programy specjalistyczne, które ułatwiają ten proces. ROSA ma też na koncie kilka patentów.

Posiadają państwo w swojej ofercie kilka tysięcy pozycji. Czy poszczególne wyroby są produkowane sezonowo, czy też decydują przede wszystkim sugestie klientów?

Tak, mamy na koncie kilka patentów, kilka wzorów użytkowych, kilkadziesiąt wzorów przemysłowych. Produkt przez nas wymyślony, który jest ciekawy, zabezpieczamy właśnie w ten sposób.

I tak, i tak. Zaspokajamy potrzeby klienta, często projektanci oraz architekci mają bardzo ciekawe pomysły. I jeżeli one wydają się nam interesujące, kupujemy je i wprowadzamy do naszej oferty. W ten sposób rośnie nasz asortyment. Mogę powiedzieć, że w ciągu roku wytwarzamy – spełniając życzenia kontrahentów – około dwóch tysięcy wyrobów, tyle mamy nowych projektów. Jest tak dlatego, że na różne rynki produkt standardowy trzeba w odmienny sposób przerobić, przystosować, sprawdzić, wzmocnić i przebadać. Mamy

Jakie czynniki decydują o produkcji kolejnych wyrobów firmy?

EUROMETAL S.A. Grupa EKO-ŚWIAT ul. Mościckiego 8 37-450 Stalowa Wola tel. +48 34 3281333 info@eko-swiat.pl www.eko-swiat.pl

EUROMETAL S.A. Grupa EKO-ŚWIAT Producent Profili Aluminiowych

43-200 Pszczyna, ul. Bielska 4 tel./fax PL: (32) 210 40 77 mail: profimtec@profimtec.pl NIP: PL 638 178 07 35, KRS: 0000356649

ZAWIESIA ŁAŃCUCHOWE WYROBY HUTNICZE

76 | Polski Przemysł – październik 2012

Przede wszystkim są to potrzeby klienta. Moim założeniem ogólnym jest także to, żeby upiększać nasze otoczenie. By wyroby oświetleniowe nie tylko oświetlały, lecz także zdobiły. By nie były szare, ale kolorowe. By miały dowolne kształty, dobrze wkomponowane w otoczenie, w architekturę. Wszystko musi ze sobą współgrać. I dlatego wszystkie technologie i procesy technologiczne są w firmie rozwijane tak, by produkować słupy o dowolnym kształcie i przekroju poprzecznym. Możemy je wyginać, możemy je ubarwiać (by to osiągnąć, wybudowaliśmy anodownię). Wprowadziliśmy sześć nowych kolorów w technologii malowania interferencyjnego. To powoduje, że słup aluminiowy poanodowany jest obecnie jednym z najlepszych produktów na świecie. Konkurencyjne firmy produkujące słupy aluminiowe nie mają własnych anodowni. I często twierdzą, że aluminium nie trzeba anodować, co według mnie jest nieprawdą, gdyż surowe aluminium bardzo szybko może się ubrudzić. Słup, który w procesie technologicznym musi być szlifowany, ma przecież na powierzchni pory, które pokrywają się brudem. Jestem zdania, że słup aluminiowy jest tylko półproduktem, który należy zabezpieczyć, i dopiero wtedy można go oferować klientowi. Dlatego twierdzę, że produkujemy zdecydowanie lepszy produkt niż konkurencja, również znana na świecie. Czy pracują państwo nad nowymi rodzajami oświetlenia, które w zasadniczy sposób mogą zmienić rynek? Przygotowanie się do dwudziestolecia firmy uświadomiło nam to, że w pierwszych 10 latach funkcjonowania byliśmy skoncentrowani na wyrobach i słupach stalowych. Pierwszy słup aluminiowy wyprodukowaliśmy w roku 2000 i przez kolejne 10 lat firma skupiała się na produktach z aluminium. Teraz natomiast wchodzimy w trzecie dziesięciolecie. Wkraczamy w nie z kolejnym produktem – oprawami LED. Jest to produkt innowacyjny. Postanowiliśmy przygotować całą serię takich opraw: od opraw parkowych, po oprawy uliczne. Całość jest zrobiona z profili i blach aluminiowych, które można anodować. W ten sposób zyskujemy projekty, dzięki którym możemy wejść w całkowicie nową fazę i naprawdę zmienić nasze otoczenie, które ma być nowoczesne i przystosowane do obiektów, które się obecnie projektuje i buduje.


W jaki sposób firma przygotowała się do nowego rodzaju produkcji? Tak naprawdę to cały czas inwestujemy. Aby uruchomić produkcję opraw LED, trzeba było pozyskać i wdrożyć w ciągi technologiczne bardzo dużo nowoczesnych maszyn. To są automaty, które zostały zakupione w ubiegłym roku. Dodatkowo stworzyliśmy laboratorium, w którym możemy każdy rodzaj oprawy sprawdzić i przebadać. Dzięki temu nowy produkt, jakim jest oprawa LED, możemy stworzyć w ciągu tygodnia. W tym czasie możemy zrobić nową oprawę na życzenie klienta – projekt i lutowanie pierwszych części do sprawdzania, czy ta oprawa działa właściwie i daje odpowiednią ilość światła. Czy to podejście do klienta, o którym pan mówi, decyduje o sukcesie rynkowym firmy ROSA? O tym decyduje kilka rzeczy. Na pewno klienci chcą kupować produkty dobrej jakości. A my takie oferujemy. Na pewno klienci chcą być dobrze i szybko obsłużeni. Staramy się, żeby terminy realizacji nie były dłuższe niż trzy tygodnie, co mamy zapisane w ISO i co jest dla nas w firmie święte. Na pewno duże znaczenie ma też cena, to ona często decyduje, czy klient kupi ten produkt, czy inny. Wszystkie te czynniki wpływają na to, że firma ma co robić, a klient jest zadowolo-

ny. Ważne jest także to, jak obsługujemy tego klienta. Koszty transportu są coraz wyższe, a my dostarczymy i słup, i oprawę, i złącza słupowe jednym transportem, w całości. Drugiej takiej firmy na rynku nie ma. Jesteśmy jedyni w Polsce. Jeszcze jedna kwestia jest bardzo istotna. Firma – tak jak mówiłem na początku – to pracownicy. To oni ją tworzą. I to oni czują się zaszczyceni, że w niej pracują. To oni dają z siebie wszystko, żeby firma dalej mogła się rozwijać. Podkreśla pan znaczenie pracowników, którzy nierzadko pracują w ROSIE od początku. Czy ma dla państwa znaczenie fakt, że firma znajduje się na Śląsku? Poruszył pan ciekawy temat. Ja pochodzę z centralnej Polski, ale twierdzę, że nie zbudowałbym takiej firmy gdzie indziej. Tutaj jest to możliwe, ponieważ Ślązacy są bardzo solidni, zdyscyplinowani i dobrze pracują. I to powoduje, że łatwo jest zarządzać tego typu zespołem ludzkim. Daje to też satysfakcję z tego, co się robi. Czyli atutami firmy i jej pracowników są jakość, solidność i elastyczność? Tak. I jednocześnie dbałość o środowisko. Oferujemy produkty, które są ekologiczne, np. to aluminium, które można przetwarzać. I to przetwarzanie jest bardzo energo-

CZY WIESZ, ŻE... Firma ROSA posiada największą w Europie Środkowo-Wschodniej anodownię, w której anodowane oraz barwione elektrolitycznie i interferencyjnie są elementy aluminiowe (profile, kształtowniki, rury itp.). Jest to jeden z najważniejszych atutów tyskiego producenta oświetlenia.

oszczędne. technologie, które oferujemy, obniżają energochłonność oświetlenia nawet o 76%. Nie opłaca się więc projektować nowych inwestycji na rozwiązaniach tradycyjnych, trzeba po prostu wchodzić w LED. Gdy się z tą informacją dotrze do inwestora, można mu zaproponować produkt o podwyższonej żywotności. Mówi pan dużo estetyce i o potrzebie upiększania otoczenia. Nie jest to chyba zbyt często spotykane podejście… Zgadza się. Myślę, że bez tej pasji związanej z dążeniem do poprawy estetyki nic tak naprawdę byśmy nie osiągnęli. Trzeba przecież pamiętać, że to, co robimy, ma służyć innym. I na pewno odczuwa się o wiele większą satysfakcję, jeżeli to, co się wyprodukowało, jest ładne i poprawia estetykę otoczenia. Dzięki temu wszystko staje się możliwe. Rozmawiał: Adam Sieroń Polski Przemysł – październik 2012 | 77


Dostarczanie doskonałości O PLANAch STANiA SiĘ GłÓWNyM zAkłADEM PRODukcyJNyM W kONcERNiE SANDEN, POSiADAJĄcyM OBEcNiE 25% RyNku PRODukcJi kOMPRESORÓW DO kLiMATyzAcJi SAMOchODOWych ROzMAWiAMy z ANDRzEJEM GAJDziŃSkiM, DyREkTOREM zARzĄDzAJĄcyM SANDEN MANuFAcTuRiNG POLAND.

Grupa Sanden jest jednym z liderów globalnego rynku kompresorów do klimatyzacji samochodowych. Czy jest to główny obszar działalności koncernu na świecie? Rzeczywiście, Grupa Sanden zajmuje się przede wszystkim produkcją kompresorów do klimatyzacji samochodowych, kompletnych systemów klimatyzacji samochodowych oraz maszyn vendingowych i lad chłodniczych. Warto podkreślić, że obecnie korporacja Sanden posiada mniej więcej 25% udziałów w światowym rynku w produkcji kompresorów do klimatyzacji samochodowych. CZY WiESZ, ŻE... Wśród głównych odbiorców kompresorów do klimatyzacji samochodowych produkowanych w Polkowicach znajdują się największe koncerny motoryzacyjne: Volkswagen, Opel, GM, Ford, Land Rover, Jaguar, McLaren czy Aston Martin.

Sanden Manufacturing Poland, który posiada zakład produkcyjny w Polkowicach, jest częścią dywizji motoryzacyjnej koncernu i produkuje kompresory do klimatyzacji samochodowych. Nasz zakład jest jednym z dwóch europejskich zakładów produkujących kompresory. Siostrzany oddział firmy znajduje się we Francji. Celem produkcji i działalności obu zakładów jest zapewnienie dostaw, przede wszystkim dla klientów ulokowanych w Europie. Dodatkowo we Włoszech mieści się fabryka produkująca maszyny vendingowe.


Czy koncern od początku swego istnienia stawiał przede wszystkim na produkcję kompresorów? Koncern zmieniał się na przestrzeni lat. Jego początki sięgają roku 1943, kiedy to Kaihei Ushikubo, właściciel fabryki tekstylnej, zmienił profil zakładu. Wtedy to firma zaczęła produkcję kondensatorów oraz części sprzętu do łączności bezprzewodowej. W latach 50. produkowała dynama do lamp rowerowych oraz sprzęt gospodarstwa domowego. W roku 1970 nawiązano współpracę z amerykańskim koncernem Mitchell Corporation i rozpoczęto produkcję kompresorów do klimatyzacji samochodowych. W latach 80. Sanden zaczął rozwijać się na skalę globalną. W 1995 r. wybudowano pierwszy zakład produkcyjny w Europie, w miejscowości Rennes we Francji. Następnie – w związku z realizacją strategii spełniania wymogów klientów w zakresie produkcji w Europie Centralnej i Wschodniej – podjęto decyzję o stworzeniu drugiej lokalizacji produkcji na terenie Europy. Dlatego też w 2004 r. powstała Sanden Manufacturing Poland w Polkowicach. Masowa produkcja kompresorów PX rozpoczęła się w październiku 2005 r. W kwietniu 2007 r. linię produkcyjną naszego zakładu opuścił milionowy egzemplarz kompresora. Warto tutaj dodać, że liczba kompresorów wyprodukowanych w Polkowicach przekroczyła już siedem milionów. Jakie cechy i właściwości mają produkowane przez państwa kompresory? Jaki jest ich największy atut? Czym różnią się one od innych tego typu urządzeń dostępnych na rynku? Do głównych elementów składowych kompresorów do klimatyzacji samochodowych w technologii PX, które są produkowane w Polkowicach, należą: mechanizm z krzywką sterującą, tłoki ze ślizgaczami, płyta zaworów, aluminiowe elementy obudowy, koło pasowe oraz sprzęgło. Konstrukcja kompresorów w technologii PX jest dość powszechnie stosowana na rynku klimatyzacji samochodowych przez wszystkich większych producentów tego typu elementów. Za najważniejsze zalety naszych produktów uważam przede wszystkim niską awaryjność na każdym etapie użytkowania, wysokie parametry jeśli chodzi o sprawność, niską cenę, a także związane z tym faktem niskie koszty wytwarzania. Na jakie rynki trafiają wyroby polskiego oddziału koncernu? Nasi główni odbiorcy to europejscy producenci samochodów. Wśród nich są takie marki jak Volkswagen, Volvo, Opel, Ford, Jaguar, Land Rover. Produkujemy również kompresory dla takich marek jak Aston Martin czy McLaren. Nasza współpraca z tymi klientami ma w dużej mierze charakter długofalowy. Obecnie jest to zorganizowane w ten sposób, że kontrakty pomiędzy firmą Sanden a jej klientami są zarządzane poprzez centralę zlokalizowaną w Niemczech. Różnice związane z procesem kontraktowania wynikają głównie ze specyfiki działania w tym zakresie naszych klientów.

telność dostaw naszego zakładu stał się on elementem globalnej strategii Grupy Sanden, która zakłada m.in. maksymalne wykorzystanie mocy przerobowych w polskim oddziale koncernu. Z pańskich słów wynika, że znaczenie polskiego oddziału Sanden cały czas rośnie. Faktem jest, że od momentu rozpoczęcia produkcji staraliśmy się zdobyć uznanie w korporacji. Myślę, że dzięki kreatywności i konsekwencji naszej kadry w pełni udało nam się ten plan zrealizować. Świadczą o tym choćby zamiary dalszego rozwoju naszego zakładu, który docelowo ma realną szansę stać się kluczową jednostką Grupy Sanden w skali globalnej. Oczywiście, istotne znaczenie ma w tym przypadku cały szereg różnych czynników – jak choćby dobre położenie pod względem logistycznym, a także lokalizacja w Legnickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Czy, mając na uwadze globalne aspiracje, planują państwo jakieś znaczące inwestycje w fabryce w Polkowicach? Spółka Sanden Manufacturing Poland otrzymała w marcu tego roku nowe zezwolenie na prowadzenie działalności gospodarczej na terenie Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. W związku z tym nasza kolejna inwestycja będzie polegać na rozbudowie istniejącego zakładu w Polkowicach, a następnie na rozszerzeniu spektrum produkowanych komponentów do kompresorów, w których zastosowana jest najnowocześniejsza technologia. Dlatego też w projekcie zadeklarowaliśmy poniesienie nakładów inwestycyjnych w wysokości co najmniej 128,5 mln zł oraz zwiększenie dotychczasowego zatrudnienia o kolejne 40 osób. Istotny jest również fakt, że mamy bardzo duże szanse na dalsze duże inwestycje w Polkowicach, nad czym aktualnie pracujemy. Na jakim etapie realizacji jest projekt rozbudowy zakładu w Polkowicach? Obecnie jesteśmy w fazie inwestowania, które wynika z otrzymania zezwolenia strefowego. Jednocześnie wdrażamy linię do produkcji tłoczków (piston). W tej chwili trwa ostatni etap przygotowania do rozpoczęcia produkcji masowej. Istotą całego projektu inwestycyjnego, który realizujemy w naszym zakładzie w Polkowicach, jest uzyskanie większej elastyczności oraz obniżenie kosztu jednostkowego kompresora poprzez zastąpienie importu części produkcją własną. Będzie to miało bardzo pozytywny wpływ na rozwój zakładu w najbliższych latach.

Moce produkcyjne zakładu w Polkowicach są na poziomie 1,5 mln sztuk rocznie. Czy są one w pełni wykorzystywane? Czy ten poziom jest od kilku lat stały, czy też cały czas się zmienia? W gruncie rzeczy nasze możliwości produkcyjne osiągnęły obecnie poziom 1,6 mln kompresorów rocznie. W związku z tym taką liczbę zamierzamy wyprodukować do końca roku. Jak widać, zdolność produkcyjna naszego zakładu jest wykorzystywana w stu procentach, pracujemy 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Warto podkreślić, że w przypadku Sanden Manufacturing Poland na przestrzeni lat wolumen produkcyjny wzrasta stopniowo. Nie dziwi więc fakt, że ze względu na koszty produkcji, jakość i rze-

Dynamics in Logistics On all continents and in all seas of the globe In Poland Gdynia, Krakow (2x), Mikolow, Poznan, Pruszków Head Office, Warszawa, Wroclaw we take it personally

cargo-partner spedycja sp.z o.o. ul. Sokolnicza 5/71 PL-53-676 Wroclaw Tel.: 071 349-2850 plwro@cargo-partner.com www.cargo-partner.com

Polski Przemysł – październik 2012 | 79


Mówił pan o wdrażanej obecnie linii do produkcji tłoczków. Czy projekty nowych rozwiązań technicznych i produkcyjnych powstają w polskim oddziale koncernu Sanden? Na obecnym etapie rozwoju firma Sanden Manufacturing Poland nie posiada pełnej autonomii w zakresie konstrukcji nowych produktów. Główne wsparcie techniczne jest zapewnione poprzez nasze centrale technologiczne we Francji (TCF) oraz w Japonii (TCJ). Uczestnictwo polskiego oddziału w etapie projektowym polega przede wszystkim na dostarczeniu danych wejściowych, odnoszących się do nowych produktów, a także na uczestnictwie w projektowaniu ograniczonej części elementów składowych naszych wyrobów. Jednak planujemy, aby również polscy inżynierowie brali aktywny udział w pracach nad rozwojem nowych produktów. Warto podkreślić, że w najbliższym czasie planowane jest w Polkowicach wdrożenie kolejnej generacji kompresorów w technologii PX. Produkty te charakteryzować się będą wyższym wydatkiem energii przy niższym poborze mocy podczas pracy, czyli wyższą sprawnością. Hałas pracy kompresora zostanie zredukowany w celu zapewnienia jak najwyższego komfortu podczas użytkowania systemu. Dodatkową cechą nowych wyrobów będzie kompatybilność z nowymi czynnikami chłodniczymi, co jest – naszym zdaniem – istotnym działaniem ukierunkowanym na ochronę środowiska.

Jaki wpływ na polski oddział firmy będzie miało uruchomienie nowej produkcji w Sanden Manufacturing Poland? Jak już wspomniałem, chcemy być kluczową jednostką korporacji w skali globalnej. Na tym założeniu opiera się nasza strategia. W związku z tym myślimy o dwukrotnym zwiększeniu rzeczywistej produkcji kompresorów od 2015 r. Dlatego też głównym wyzwaniem dla firmy Sanden będzie w najbliższym czasie zwiększenie sprzedaży (a co za tym idzie, również produkcji). Przy obecnie panujących warunkach na rynku motoryzacyjnym będzie to oznaczać zwiększenie naszego udziału w rynku, gdyż trudno jest prognozować skokowy wzrost popytu na samochody. Czy w tych planach rozwojowych problemem może być dla państwa ekspansja ze strony przemysłu chińskiego? W tej chwili ekspansja przemysłu chińskiego może być problemem dla każdej branży. Dlatego bardzo ważnym elementem naszego działania jest przede wszystkim redukcja kosztów przy jednoczesnym utrzymaniu wysokiej jakości produktów. Sanden Manufacturing Poland przeżywało już trudne chwile w roku 2008, dlatego dziś czujemy się znacznie bardziej przygotowani do reagowania na zawirowania rynkowe niż kilka lat temu. Podkreślam, że aktualnie Sanden Corporation ma mniej więcej 25% udziału w światowym rynku kompresorów do klimatyzacji samocho-

PARTNER FIRMY SANDEN W LOGISTYCE

www.antrans.eu Dynamics in Logistics ►

Transports by Air, Sea, Rail, Road

On all continents and in all seas of the globe

24/7 transparency all over the world

With Accuracy. Reliability. Transparency. Passion

Perfect Supply Chain for our customers

we take it personally

80 | Polski Przemysł – październik 2012

www.cargo-partner.com

ANTRANS Sp. z o.o. Sp. k. ul. Słodowa 46, 67-200 Głogów biuro.antrans@op.pl


dowych. Naszym zdaniem czynnikami decydującymi o wyborze danego producenta – czyli w dużej mierze również nas – są przede wszystkim wysoka jakość, niska cena oraz elastyczność w odpowiadaniu na zapotrzebowanie klienta. Czy to są główne atuty Sanden Manufacturing Poland? W naszym działaniu istotnych jest wiele elementów. Znaczenie mają zarówno pomysły technologiczne, jak i posiadane doświadczenie, jako że prowadzą do wdrażania, rozwoju i produkcji wyrobów według najwyższych standardów obowiązujących w branży. Dodatkowo tendencja, jaka obecnie dominuje na rynku, obliguje nas do jak największej troski o środowisko naturalne, co też realizujemy poprzez tworzenie produktów oraz procesów przyjaznych środowisku. Oprócz tego – jak myślę – źródłami sukcesu firmy Sanden Manufacturing Poland są kreatywność, elastyczność w działaniu, najwyższa jakość oferowanych produktów i usług oraz indywidualne podejście do każdego klienta. Jednakże najważniejszym dla nas czynnikiem wpływającym na pozycję firmy są pracujący w niej ludzie. Nasz zakład zatrudnia obecnie mniej więcej 500 doskonale przygotowanych do pełnienia swoich zadań pracowników. Aby wspierać rozwój ich umiejętności i kompetencji, firma stosuje specyficzny system szkoleń, przystosowany do potrzeb poszczególnych grup pracowników. Co więcej, pracownicy Sanden Manufacturing Poland mogą pochwalić się wieloma sukcesami w europejskich i światowych konwencjach korporacyjnych Small Group Activity (w innych firmach zwanych na przykład kołami jakości), sprawdzających innowacyjność, kreatywność oraz umiejętność pracy zespołowej.

Motto firmy to „dostarczanie doskonałości”. Jakie ma ono dla państwa znaczenie? Na doskonałość kompresorów marki Sanden wpływ mają zarówno pracownicy, jak i stosowane w firmie najnowocześniejsze technologie produkcyjne i bogaty know-how. „Dostarczanie doskonałości” to według nas także zindywidualizowane podejście do potrzeb poszczególnych klientów firmy oraz dostosowywanie się do specyficznych warunków i poszanowanie odrębności kulturowej państw, w których budowane są oddziały firmy. „Dostarczanie doskonałości” oznacza dla nas także poszanowanie środowiska naturalnego i minimalizowanie negatywnego na nie wpływu. Czy w polskim oddziale firmy realizowana jest japońska kultura pracy? Jakie są jej główne elementy? Głównym elementem japońskiej kultury pracy jest filozofia kaizen, zakładająca ciągłe doskonalenie. Działania doskonalące są niejako wbudowane w strategię firmy, a także codzienne obowiązki wszystkich jej pracowników. Kolejnym ważnym elementem jest Total Quality Management, czyli kompleksowe sterowanie jakością. Odnosi się ono nie tylko do produktu finalnego, jakim jest kompresor, ale do wszystkich procesów zachodzących w organizacji. Z Japonii firma zaczerpnęła także ideę Small Group Activity, czyli kół jakości, której głównym celem jest rozwijanie innowacyjności i kreatywności wszystkich pracowników. W kwestii zarządzania strategicznego Sanden Manufacturing Poland stosuje Hoshin Kanri (Policy Deployment) polegające na kaskadowaniu celów organizacji poprzez wszystkie szczeble kadry zarządzającej. Te czynniki wpływają na jakość elementów produkowanych w Polkowicach. ■ Rozmawiał Adam Sieroń

Automotive Assembly Systems Sp. z o.o. Plac Solny 14/3 50-062 Wrocław

Firma Automotive Assembly Systems proponuje Państwu usługi z zakresu wsparcia procesów produkcji oraz logistycznych, kontroli, naprawy i podmontażu części, podzespołów oraz komponentów dla przemysłu wielkoseryjnego, głównie w branży motoryzacyjnej, RTV i AGD. Nasza oferta to odpowiedź na potrzeby firm poszukujących rozwiązań pozwalających natychmiast reagować na sezonowe wzrosty produkcji, jak również fluktuację zamówień Klientów. Pracownicy Automotive Assembly Systems są młodymi ludźmi zaangażowanymi w swoja pracę i profesjonalnie podchodzącymi do swoich obowiązków. Pozwala to nam na szybkie i skuteczne realizowanie Państwa zleceń oraz dopasowanie się do potrzeb Klienta. Inspektorów i Inżynierów zatrudnionych do konkretnych zleceń wyróżnia myślenie nastawione na jakość. Współpracujemy z ponad 420 producentami komponentów z całego świata i zajmujemy się przygotowaniem pełnej dokumentacji z przeprowadzonych zleceń (raporty dzienne, raporty końcowe, instrukcje robocze, plany kontroli i badań). Zawsze tam gdzie pojawia się problem reagujemy w 60 minut. Współpraca z nami gwarantuje Twojej organizacji: • znaczne zmniejszenie kosztów personalnych, • możliwość natychmiastowej reakcji na zwiększenie jak i zmniejszenie zapotrzebowania na pracowników, • zapewnienie zmotywowanego personelu o ściśle określonych kwalifikacjach, • odciążenie w zakresie procesów rekrutacyjnych oraz obsługi kadrowo-płacowej, • właściwą i terminową realizację powierzonych zleceń. Świadcząc nasze usługi bierzemy odpowiedzialność za proces jak i wynik końcowy naszej pracy. Wykonujemy zlecenia na każdym etapie produkcji począwszy od pobrania materiału wejściowego z magazynu poprzez wszystkie operacje technologiczne, transportowe, kontrolne i magazynowe.

Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami naszej oferty na

www.aasystems.pl Polski Przemysł – październik 2012 | 81


O KROK PRZED KONKURENCJĄ R

odzinna firma Kubala sp. z o.o. osiągnęła na polskim rynku ręcznych narzędzi budowlanych status potentata. W jej ofercie znajduje się obecnie ponad 500 różnych produktów. O asortymencie spółki obchodzącej jubileusz 25-lecia istnienia i perspektywach jej rozwoju rozmawiamy z Romanem Kubalą – właścicielem Kubala sp. z o.o. Firma Kubala sp. z o.o. działa na rynku od 25 lat. Czy ten jubileusz ma dla państwa szczególne znaczenie? Moim zdaniem ogromne. Dla mnie jako prezesa, który zakładał tę firmę i pracuje w niej od początku, budujące jest to, że nie tylko przetrwaliśmy na rynku przez tak długi czas, ale że nadal się rozwijamy. To też duża zasługa całej mojej rodziny, która zawsze mi pomagała. Razem budowaliśmy spółkę Kubala. Pragnę podkreślić, że zaangażowani w działalność firmy są teraz moje córki i zięciowie. Nasza firma to również nasi pracownicy. Dlatego też miłym zaskoczeniem było dla mnie to, w jaki sposób pracownicy przyjęli naszą firmową rocznicę. Dostałem od nich szereg miłych niespodzianek. Jednocześnie my jako zarząd planujemy dla nich wspólny uroczysty obiad. Czy dla firmy duże znaczenie ma jej historia, czy też przede wszystkim są państwo nastawieni na przyszłość i rozwój? 82 | Polski Przemysł – październik 2012

Oczywiście, historia jest dla nas bardzo istotna. Jest tak również dlatego, że wiele osób wybiera narzędzia firmy Kubala właśnie ze względu na jej długą historię i dobrą renomę zarówno na rynku polskim, jak i zagranicznym. Warto podkreślić, że w tej branży powstaje wiele nowych firm, ale właśnie z tego względu, że działają od niedawna, często nie kojarzą się z solidnością i jakością. My mamy klientów, którzy stwierdzają, że skoro ich dziadkowie 20 lat temu używali naszych narzędzi i dobrze zrealizowali swoje zadanie, dziś także można nam zaufać. To swego rodzaju gwarancja jakości. Jednocześnie ciągle patrzymy w przyszłość i co roku staramy się wzbogacić swój asortyment o nowe innowacyjne produkty. Sukcesywnie też powiększamy swoje hale produkcyjne i biurowe. Obecnie Kubala sp. z o.o. jest na polskim rynku liderem w produkcji narzędzi budowlanych. Jakie były początki działalności firmy? Ważnym dla nas momentem były targi budowlane w Poznaniu w roku 1989. Zaczęliśmy produkcję od pac styropianowych i praktycznie cała nasza produkcja roczna została sprzedana w ciągu jednego dnia. Dostrzegliśmy lukę na rynku i z niej skorzystaliśmy. Zaczęliśmy produkować różnego rodzaju narzędzia budowlane. Początkowo było ich tylko kilka.

Z roku na rok powiększaliśmy asortyment. Teraz mamy w swojej ofercie ponad 500 produktów. Są to wszystkie ręczne narzędzia budowlane: pace styropianowe, pace z tworzywa sztucznego i nierdzewne, szpachle z tworzywa sztucznego oraz nierdzewne, a także kielnie, tarki, skrobaki, mieszalniki do farb i zapraw, łaty tynkarskie i zdzieraki, wiadra i pojemniki, papier ścierny itd. Wykonujemy także maszyny i nierdzewne meble kuchenne oraz ogrodowe na indywidualne zamówienia klientów. Wśród takich maszyn znajdują się m.in.: przecinarki, mieszalniki, rozdrabniarki, walcarki, a także maszyny do cięcia gałęzi. Myślę, że nasza firma utrzymała się już tak długo na rynku, gdyż jej misją jest utrzymanie jak najwyższej jakości narzędzi przeznaczonych głównie dla profesjonalistów. Na przestrzeni lat poszerzyliśmy działalność o rynki europejskie oraz światowe. Aktualnie zatrudniamy około stu osób i posiadamy 5,5 tys. m2 powierzchni produkcyjnej i magazynowej. Oferujemy także własny transport ciężarowy i dostawczy. Posiadamy w tej chwili sześć składów fabrycznych, prowadzonych przez przedstawicieli regionalnych, które obsługują rynek krajowy oraz dostarczają nasze wyroby do sieci handlowych. Mamy także swoich dystrybutorów w Czechach, w Niemczech, na Słowacji, na Węgrzech, w Wielkiej Brytanii, w Irlandii, w Kosowie, w Portugalii, na Białorusi i w Słowenii.


CZY WIESZ, ŻE... W asortymencie firmy znajduje się cały szereg ręcznych narzędzi budowlanych, w tym: pace, szpachle, kielnie, tarki, skrobaki, mieszalniki do farb i zapraw, łaty tynkarskie i zdzieraki, wiadra i pojemniki, papier ścierny itd. Firma wykonuje także maszyny i nierdzewne meble kuchenne na indywidualne zamówienie klientów. Wśród maszyn oferowanych przez firmę Kubala sp. z o.o. znajdują się m.in.: przecinarki, mieszalniki, rozdrabniarki, walcarki, a także maszyny do cięcia gałęzi. Firma świadczy także różnorodne usługi, w tym: spawanie aluminium, wykonanie form wtryskowych i odlewniczych, giętowników, tłoczników, wykrojników i ślusarstwo. Ważnym elementem działalności usługowej jest również cięcie wodą.

Produkcja których artykułów ma dla państwa szczególne znaczenie? Prawie każdy produkt lub jego część jest naszym pomysłem, więc trudno któryś z nich wyróżnić. O produkcji kolejnych wyrobów firmy decydują w dużej mierze nowe technologie w budownictwie (bloczki, kleje, tynki), do których użycia potrzebne są narzędzia, oraz informacje od fachowców. Dzięki współpracy z firmami budowlanymi otrzymujemy informację o tym, na co zwrócić uwagę, wprowadzając nowe narzędzia. Czy w najbliższym czasie w ofercie firmy pojawią się nowe wyroby? Jakie będą ich najważniejsze cechy?

W sierpniu wprowadziliśmy na rynek dwa nowe – naszym zdaniem bardzo atrakcyjne – produkty. Pierwszym z nich jest tzw. paca wenecka, służąca do nakładania stiuku (stucco veneziano). Od lat próbowaliśmy dorównać jakością tego typu pacom z Włoch. Dziś możemy powiedzieć, że nasza paca nie tylko dorównuje im jakością, ale jest od nich tańsza. Dzięki temu wygrywamy z konkurencją i z sukcesem sprzedajemy pace weneckie zarówno na rynku polskim, jak i włoskim, ale nie tylko. Drugim produktem, który został przeze mnie opatentowany, jest paca z przestawną rączką. Co jakiś czas dochodzą do nas sygnały, że nie ma na rynku narzędzi dla osób leworęcznych. Stworzyliśmy więc pacę, którą można obrócić w dwie strony o kąt 32 stopni. Używanie takiej pacy nie męczy nadgarstka podczas pracy, a narzędzie nadaje się zarówno dla osób prawo-, jak i leworęcznych. W jaki sposób tworzone są nowe produkty państwa firmy? Punktem wyjścia są zazwyczaj potrzeby rynku lub też potrzeby konkretnej grupy użytkowników naszych narzędzi. Zaprzyjaźniona firma budowlana podpowiada nam, czego w danym momencie na rynku brakuje. Wtedy wraz z konstruktorem obmyślamy, jak powinien wyglądać nowy produkt, czym powinien się charakteryzować, tak by mógł sprostać oczekiwaniom użytkownika.

Następnie szereg osób z działu konstrukcji i tworzenia form przygotowuje już konkretny prototyp. Jeżeli po serii prób wszystko działa zgodnie z oczekiwaniami naszymi i naszych klientów, to zaczynamy produkcję. Czasem w trakcie prób wnosimy jeszcze szereg poprawek, by nasze narzędzia były dopracowane do perfekcji. Jakie są najważniejsze cechy produkowanych przez państwo wyrobów? Posiadamy certyfikat „Rost Frei”, który zapewnia klientów o tym, że nasze narzędzia są wykonane całkowicie ze stali nierdzewnej i kwasoodpornej. Produkujemy je w Polsce, z najlepszych gatunkowo materiałów europejskich. Wiele naszych produktów jest zastrzeżonych patentami w Polce oraz w Europie. Nasze narzędzia znajdują swoje zastosowanie przede wszystkim w sektorze budowlanym. Są to narzędzia dla profesjonalistów, więc do naszych klientów należą przede wszystkim firmy budowlane, sklepy i markety budowlane, w których liczy się jakość i trwałość narzędzia. Czy poszczególne wyroby produkowane są przez państwa firmę sezonowo, czy też aż do nasycenia nimi rynku? Generalnie jest tak, że w miesiącach od kwietnia do września produkcji i sprzedaży Polski Przemysł – październik 2012 | 83


naszych wyrobów jest zdecydowanie więcej. Dlatego też w martwym sezonie, jakim jest dla nas jesień i zima, staramy się przede wszystkim nadrobić braki w magazynach. Produkujemy także łopaty do śniegu i inne akcesoria niezwiązane bezpośrednio z branżą budowlaną. W kontekście sprzedaży naszych wyrobów warto podkreślić, że prowadzimy ją zarówno w kraju, jak i za granicą. Dotychczasowa sprzedaż zagraniczna wynosiła mniej więcej 40%. W tym roku, po bardzo dla nas udanych targach w Koloni, wiele wskazuje na to, że nasza sprzedaż zagraniczna osiągnie poziom 50% całej produkcji. Czy jest to związane z podpisaniem dużych zagranicznych kontraktów? Jakie kraje staną się w najbliższym czasie głównymi odbiorcami wyrobów firmy Kubala? Tak naprawdę to sprzedaż na rynki zagraniczne prowadzimy niemalże od samego początku istnienia naszej firmy. W ostatnim czasie z ciekawych krajów, do których zaczęliśmy sprzedawać narzędzia budowlane, warto wymienić Białoruś, Algierię i Kosowo. Na Białorusi i w Algierii podpisaliśmy dwa duże kontrakty – najbardziej znaczące w tej chwili dla naszej firmy.

W państwa ofercie jest także tzw. realizacja zleceń nietypowych. Na czym one polegają? Mamy duży park maszyn, krawędziarkę CNC, wtryskarki do tworzyw, obrabiarki sterowane numerycznie, maszynę do cięcia strumieniem wodnym. Pozwala nam to na wykonywanie różnorodnych usług według projektu klienta. Dzięki temu w naszej ofercie znajduje się m.in. spawanie aluminium, a także wykonanie form wtryskowych i odlewniczych, giętowników, tłoczników, wykrojników i usług ślusarskich. Oprócz tego budujemy konstrukcje stalowe. Ostatnim dużym kontraktem w tym zakresie jest wykonanie barierek nierdzewnych na powstającym w Ustroniu dużym obiekcie mieszkalno-rekreacyjnym. Tworzymy także maszyny na indywidualne zlecenia. Wykonujemy m.in.: urządzenia do montażu uchwytów w samochodach, nawadniania sadzonek w szkółkach leśnych, a także maszyny do rąbania drewna oraz urządzenia do oczyszczania ścieków. Jak widać, nasza oferta również pod tym względem jest bardzo szeroka.

Ważnym rynkiem jest dla nas także rynek niemiecki i austriacki. W Austrii zrealizowaliśmy największy jak do tej pory kontrakt w historii naszej firmy. Opiewał na 400 tys. euro. Produkowaliśmy narzędzia budowlane dla znanej austriackiej marki. W jaki sposób realizowane są kolejne kontrakty firmy? Czy są one za każdym razem podobne, czy też każdy kontrakt, a zatem również sposób jego realizacji, jest inny? To zależy od tego, czego dana firma i warunki kontraktu od nas wymagają. Czasami produkujemy narzędzia budowlane dla zupełnie innej marki, więc cały proces technologiczny jest wydłużony w czasie. Musimy wtedy wykonać serię prób (zawsze zaczynamy od wizualizacji komputerowej i zmiany koloru i logotypu). Następnie gotowe prototypy przesyłamy do kontrahenta z prośbą o akceptację i po otrzymaniu jej uruchamiamy produkcję. Jeżeli natomiast chodzi o nasze własne narzędzia, to w tym przypadku cały proces produkcyjny jest znacznie bardziej uproszczony. Posyłamy po prostu do kontrahentów nasze narzędzia i po akceptacji z ich strony realizujemy dane zamówienie. Warto podkreślić, że w zdecydowanej większości przypadków współpraca z naszymi klientami ma charakter wieloletni. Zawsze staramy się ze swej strony, by ta współpraca była długofalowa. Oczywiście, zdarzają się zamówienia jednorazowe, ale zwykle klienci – jak tylko przekonają się o łatwości współpracy z nami oraz o jakości produkowanych w Ustroniu narzędzi – sami do nas wracają.

®

Dlaczego my ?

CZY WIESZ, ŻE... Kubala sp. z o.o. jest firmą rodzinną, założoną w Ustroniu przez Romana Kubalę. Prowadzą ją w tej chwili, oprócz właściciela, jego dzieci wraz z rodzinami. Góralska tradycja jest dla firmy w dalszym ciągu bardzo istotna. Spółka sponsoruje cały szereg wydarzeń kulturalnych i sportowych odbywających się w Ustroniu.

Od 1992 roku producent granulatów GRANWIN /PVC/ GRANTER /SBS/ GRANSEB /SEBS/ dla obuwnictwa i zastosowań technicznych

Ponieważ: ■ wciąż ulepszamy nasze wyroby ■ nasze wyroby dostosowujemy do indywidualnych potrzeb klienta ■ jesteśmy otwarci na konstruktywne sugestie Główni odbiorcy naszych wyrobów: DEMAR, RYŁKO, LEXPO / granwin, granter /, KUBALA /granseb/ ul Jana Pawła II 2A, Nowa Wieś k. Włocławka, 87-853 Kruszyn tel. 54 252 83 88, tel./fax 54 252 83 24, e-mail: biuro@granpol.com.pl, www.granpol.com.pl

84 | Polski Przemysł – październik 2012


W ofercie firmy Kubala jest także cięcie wodą. Jakie ma ono znaczenie? Dzięki temu wprowadzamy na nasz lokalny rynek nowe technologie obróbcze, co podnosi prestiż firmy. Cięcie strumieniem wody jest bardzo dokładnym sposobem obróbki materiałów, wykorzystywanym szeroko w przemyśle, architekturze, wzornictwie i wielu innych dziedzinach, w których wymagane jest precyzyjne wykończenie krawędzi obrabianych elementów. W naszym warsztacie możemy wycinać strumieniem wody praktycznie dowolne kształty z dokładnością do 0,1 mm, i to w bardzo wielu materiałach: w kamieniu, ceramice, stali nierdzewnej, aluminium, szkle czy też plastiku. Czy w związku z rozwojem firmy i ciągłym zwiększaniem oferty inwestują państwo także w park maszynowy? Oczywiście. Cały czas rozwijamy się w tym zakresie. W ostatnim czasie zakupiliśmy trzy wtryskarki – jedną z nich udało nam się pozyskać dzięki funduszom europejskim. Celem tego zakupu jest zwiększenie mocy przerobowej naszej firmy, dzięki czemu zwiększyć się będzie mogła sprzedaż naszych narzędzi. Będziemy mogli realizować większe zamówienia zewnętrzne. W planach jest rozbudowa spółki, aczkolwiek kluczowy dla nas w tym aspekcie będzie najbliższy rok. Mamy wiele firm zewnętrznych, które produkują elementy tylko do naszych wyrobów. Jeżeli rozbudujemy firmę, nie jest wykluczone, że staną się one częścią naszej spółki. Liczymy na to, że dzięki temu utrzymamy pozycję lidera w naszej branży w dłuższej perspektywie czasowej. Jeżeli tak się stanie, to po raz kolejny zwiększymy produkcję, zaproponujemy klientom nowe rozwiązania i pozyskamy kolejne, europejskie i światowe, rynki zbytu. Dlaczego ten rok ma tak duże znaczenie? Wszechobecny strach, który sieją media, na pewno odbije się głośnym echem i u nas. Mam nadzieję, że kryzys jednak nie nadejdzie, ale musimy być czujni i z poważniejszymi inwestycjami poczekać na początek przyszłego roku. Mimo to chcę podkreślić, że ogólna sytuacja na rynku nie jest zła, aczkolwiek nastroje w ubiegłych latach były lepsze. Dlatego też wierzę, że sytuacja się unormuje, a my będziemy mogli wkraczać na coraz nowsze rynki i obszary działalności. Wspominał pan, że korzystają państwo z funduszy unijnych. Jakie projekty udało się dzięki temu zrealizować? Rzeczywiście, korzystamy. Głównie dzięki mojej córce – Sylwii Kubali-Śliwce, któ-

CZY WIESZ, ŻE... Firma Kubala wykonuje m.in. usługi związane z cięciem wodą. W tym przypadku dokładność cięcia i obróbki różnorodnych materiałów wynosi 0,1 mm. Pozwala to na precyzyjne wykonywanie wielu narzędzi. Fakt ten podnosi prestiż firmy na lokalnym rynku. ra jest także wiceprezesem firmy. To ona z powodzeniem zdobywa dla nas fundusze unijne. Dzięki temu mogliśmy kupić m.in. urządzenia takie jak obrabiarki CNC i wtryskarki. Uzyskaliśmy także dofinansowanie prezentacji na targach poza granicami kraju, a także granty związane z zastrzeżeniem wzorów przemysłowych i użytkowych. Największym jednak przedsięwzięciem, które sfinalizowaliśmy dzięki dotacjom ze środków europejskich, był zakup i wdrożenie do pracy programu komputerowego do zarządzania przedsiębiorstwem typu ERP oraz panelu B2B. Jakie są obecnie, zdaniem twórcy firmy obchodzącej 25-lecie swojej działalności, jej największe atuty? Osiągnęliśmy w Polsce pozycję potentata w branży ręcznych narzędzi budowlanych. Jest kilka dużych firm, które z nami konkurują, ale cechują się one – naszym zdaniem – niższym poziomem jakości wykonania proponowanych przez siebie wyrobów. Nasze narzędzia są droższe, ale profesjonaliści wolą zapłacić więcej, by mieć pewność jakości ich wykonania. Oprócz tego posiadamy certyfi-

kat firmy CCR, zapewniający, iż nasza firma jest przyjazna środowisku. Ciągle staramy się ulepszać nasze technologie, aby wyrób finalny był coraz lepszy, precyzyjniej wykonany, a także jeszcze trwalszy. Udoskonalanie technologii i unowocześnianie procesu produkcyjnego sprawia, że nasze produkty mogą stać się tańsze, co przecież odgrywa w dzisiejszym świecie bardzo istotną rolę. Myślę, że kluczem do sukcesu jest posiadane przez nas doświadczenie. Jak już wspomniałem, mamy dobrą markę na rynku narzędzi, są one uważane za solidne i trwałe. Także w kwestii nowych rozwiązań technologicznych zawsze jesteśmy o krok przed konkurencją. Świadczą o tym liczne zastrzeżone patenty i wzory. Pozwala to nam wprowadzać na rynek nowe narzędzia, które choć nie zawsze są przyjmowane z wielkim optymizmem, dzięki dużemu zaufaniu konsumentów bywają często wypróbowywane, sprawdzają się i najczęściej po jakimś czasie klienci już nie wyobrażają sobie pracy innymi narzędziami. ■ Rozmawiał: Adam Sieroń

Polski Przemysł – październik 2012 | 85


RAPORTY ADAM SIEROŃ Polski Przemysł

Kto i w jaki sposób ma utrzymywać zapasy paliw w energetyce – warsztaty CBE w Katowicach W Katowicach w dniu 30 sierpnia odbyły się warsztaty, których głównym tematem było „Utrzymywanie zapasów paliw w energetyce. Tryby kontroli NIK i URE – sankcje i kary”. Zostały zorganizowane przez Center for Business Education. „Polski Przemysł” był patronem medialnym tego wydarzenia.

W

śród podstawowych pytań, na które starano się odpowiedzieć w trakcie spotkania w Katowicach, znalazły się m.in. kwestie tego, jak prawidłowo dokonywać pomiarów, obliczać niepewności i zarządzać zasobami, jak wyglądają tryby kontrolne Urzędu Regulacji Energetyki i Najwyższej Izby Kontroli, które zalecenia i przepisy mają strategiczny charakter i jak wyglądają kwestie formalne, jakie najczęstsze błędy popełniają przedsiębiorstwa w związku z utrzymaniem rezerw, kiedy zakłady są upoważnione do naruszenia zapasów i jak postępować w takiej sytuacji, co się stanie, jeśli naruszenie rezerw zostanie uznane za nieuzasadnione. W trakcie warsztatów omawiano problemy dotyczące stanu prawnego oraz uwarunkowań organizacyjno-ekonomicznych w zakresie utrzymywania zapasów paliw, czynników ryzyka w porównaniu do czynności zapobiegawczych, procedur dotyczących naruszania tych zapasów, prowadzenia właściwej dokumentacji i sprawozdawczości, ewentualnych kar – ich rodzajów i wysokości. Pokazywano także przykłady postępowań oraz wniosków pokontrolnych. Z tego względu, że spotkanie odbywało się w Katowicach, zwrócono szczególną uwagę na zagadnienia związane z węglem kamiennym i utrzymywaniem jego zapasów obowiązkowych. „Istotne jest to, że dla podmiotów, które są zobowiązane do utrzymywania zapasów obowiązkowych – takich jak np. Lotos i Orlen – fakt ten ma duży wpływ na ich wyniki finansowe. W Europie popularny jest system, w którym to państwo bierze na siebie ten obowiązek, np. poprzez agencje rządowe. Tak jest m.in. w Niemczech, w Czechach i w Danii. We Włoszech obowiązek ten spoczywa na podmiotach gospodarczych” – mówił Oskar Pawłowski, radca prawny z kancelarii prawnej Oskar Pawłowski i Wspólnicy, sekretarz Rady Nadzorczej Grupy Lotos. Wśród prelegentów warsztatów znaleźli się m.in.: Andrzej Sowiński – wicedyrektor Departamentu Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji NIK, dr Zdzisław Muras – 86 | Polski Przemysł – październik 2012

Fot.: cbepolska.pl

dyrektor Departamentu Przedsiębiorstw Energetycznych w Urzędzie Regulacji Energetyki; mgr inż. Władysław Maciejowski – biegły sądowy Sądu Okręgowy w Poznaniu; mec. Tomasz Chmal z kancelarii prawnej White & Case. Program warsztatów podzielony został na trzy bloki tematyczne: stan prawny oraz uwarunkowania organizacyjno-ekonomiczne; kontrole NIK i URE w przedsiębiorstwach; zasady utrzymywania i kontroli zapasów paliw w przedsiębiorstwach. Czwarta część spotkania została poświęcona na dyskusje.

Warsztaty zorganizowane przez CBE były skierowane do przedstawicieli przedsiębiorstw, które wydobywają, obracają lub też wykorzystują w swojej działalności węgiel kamienny, w tym: prezesów i pracowników elektrowni, elektrociepłowni, ciepłowni, przemysłowych odbiorców energii, spółek węglowych, kopalni węgla, a także firm geodezyjnych sporządzających pomiary przy inwentaryzacji węgla, deweloperów i firm budujących składowiska, audytorów oraz firmy doradcze i inżynieryjne oraz dostawców technologii.

„W trakcie zawierania wieloletnich umów węglowych duże znaczenie ma elastyczność umowy i jednocześnie jej maksymalna konkretność. Parametry zmienne w umowie, takie jak np. ceny węgla (ich wzrost lub spadek wskutek sytuacji rynkowej lub też decyzji władz), muszą być jasne, konkretne i terminowe. Określony powinien zostać także sposób rozstrzygnięcia ewentualnych sporów w tym zakresie” – stwierdził w czasie swojego wystąpienia mec. Tomasz Chmal z kancelarii prawnej White & Case.

Katowickie spotkanie było kontynuacją zorganizowanych 13 czerwca w Warszawie warsztatów na temat: „Bilansowanie paliw i wyrobów węglowych. Inwentaryzacja, pomiary, ewidencja”. Tematami kolejnych konferencji, które zorganizuje CBE, będą: „Hurtowy rynek handlu energią w świetle nowych wymogów rozporządzenia REMIT”, II edycja „Smart Communications & Technology Forum”, a także „Nowy System Gwarancji Pochodzenia Energii Odnawialnej (GOO)”.


RAPORTY

FAT/HACO - Innowacyjne rozwiązania Prawie 70 lat na rynku, 14 lat w ramach międzynarodowej grupy HACO, ponad 40 przedstawicielstw na całym świecie, ogromne doświadczenie i duży kapitał zagraniczny. Ponadto zaufanie wśród klientów i stabilna pozycja na rynku. Za tym wszystkim stoi Fabryka Automatów Tokarskich SA z Wrocławia. To jeden z najbardziej znanych czołowych polskich producentów tokarek. Przedsiębiorstwo powstało tuż po II wojnie światowej, a od momentu wejścia do grupy HACO w 1998 r. nabrało imponującej dynamiki i z roku na rok zwiększa swój udział w rynkach krajowych i zagranicznych.

F

irma stawia na stały rozwój oparty m.in. na budowie partnerskich relacji z klientami, zrozumieniu ich potrzeb i wspólnym znajdowaniu rozwiązań. W ramach realizacji tych założeń firma uczestniczy jako wystawca w wielu imprezach branżowych w kraju i zagranicą. „Udział w targach umożliwia bezpośredni kontakt z klientami, pozwala na poznanie ich opinii i oczekiwań” – mówi dyrektor sprzedaży i marketingu Ireneusz Ostrowski. W tym celu FAT organizuje również regularnie spotkania swoich przedstawicieli zagranicznych. W tym roku w czerwcu pod hasłem „Dealer’s Day” spotkało się we Wrocławiu kilkadziesiąt firm, będących przedstawicielami fabryki w Ameryce Północnej, Australii i Europie Zachodniej. W trakcie dwudniowej imprezy zaprezentowano dotychczasowe osiągnięcia firmy, nowe rozwiązania i dodatkowe opcje dotychczas niedostępne w standardowych maszynach. Kulminacyjnym momentem spotkania była prezentacja dwóch nowych produktów: FTM 165 – najmniejsze centrum tokarsko-frezarskie ze skośnym łożem produkowane przez FAT. Umożliwia precyzyjną i wysoko wydajną obróbkę małych detali (do 1000 mm długości i do 350 mm średnicy). Centrum ma w standardzie hydrauliczny uchwyt, 12-pozycyjną głowicę oraz transporter wiórów. Szeroka gama dodatkowych opcji gwarantuje doskonałą obróbkę małogabarytowych detali. Maszyna dostępna jest z trzema różnymi średnicami przelotu wrzeciona i trzema różnymi maksymalnymi długościami toczenia. FTM 165 zostanie zaprezentowane w październiku na targach TOOLEX w Sosnowcu oraz BLACH-TECH-EXPO w Krakowie. FTM 700 – nowoczesne i w pełni automatyczne centrum tokarsko-frezarskie ze skośnym łożem. Umożliwia bardzo precyzyjną i skomplikowaną obróbkę detali. Długość obrabianego detalu 2100– –7100 mm, średnica do 700 mm. Dostępny jest bogaty zestaw dodatkowych opcji: oś C –pozycjonowanie wrzeciona, oś B – obrót głowicy, laserowy system pomiarowy narzędzi. Oba produkty zostały dobrze ocenione przez przybyłych gości. „Mamy nadzieję, że maszyny zostaną równie dobrze przyjęte przez

FTM 165

Gabriel Joye prezes FAT SA

Roger Havegeer prezes Grupy HACO

rynek, co będzie nas motywowało do dalszego działania” – mówi prezes spółki, Gabriel Joye. „Budujemy naszą przewagę konkurencyjną dzięki produkcji maszyn nieseryjnych z niestandardowymi rozwiązaniami i wysoko zaawansowaną technologią. FTM 700 jest typowym przykładem wychodzenia poza schemat i przekraczania granic konstrukcyjnych”. Po raz kolejny FAT udowadnia, że trwając przy postawionych sobie celach, można sukcesywnie zdobywać uznanie rynku. Będąc wiernym zasadom tworzenia produktów na najwyższym poziomie i ciągłej optymalizacji konstrukcji, firma pokazuje, że jest w stanie utrzymać grono zadowolonych klientów, a dzięki aktywnym działaniom pozyskiwać nowych odbiorców innowacyjnych produktów. ■

FTM 700

Polski Przemysł – październik 2012 | 87


inDeks C

NUMER 14 3/2012

M

mysl.com.pl

www.polskiprze

Y

PolskiPrzemysł

MY

A

CY

ISSN: 2082-8918

NUMER 14 3/2012

enniczy meracji

CM

CMY

K

kowane skompli ia to naszA wyzwan

specjalność Rozmowa z prezesem

m Kozakiem

firmy MEZAP - Andrzeje

kanadyjczycy się

od nas uczą

planach VAC Aero jach i najbliższychgeneralny polskiej spółki O rozwoju, inwestyc Krążyński, dyrektor opowiada Tomasz

specjaliści od

stali

planach jej realizacjach,em Polakiem spod Białegostoku, O sukcesie firmyi problemach rozmawiamy zalGrzegorz na przyszłość zarządu firmy Promost – pełnomocnikiem

trzeba znaleŹć

nnairsynzkęu

PROCESSUM

RAPORT

JAK ZORGANIZOWAĆ IE PRODUKT YWNE SPOTKAN

UTRZYMY WANIE ZAPASÓW YCE PALIW W ENERGET

ŚĆ SE I KSIĘGOWO TYKA FINAN ROZWÓJ: GDZIE GO KAPITAŁ NA

TRANSPORT I LOGIS

SZYBKO WSZYSTKO, CO TANIE, SIĘ KOŃCZY OLT EXPRESS

ZDOBYĆ I JAKIM KOSZTEM

E PRAWO W FIRMI JEDNA KONTROLA - WIELE KŁOPOTÓW

WYDAWCA

Pritip Compagnie sp. z o.o. 60

AUTOMOTiVE ASSEMBlY SYSTEMS sp. z o.o. 81

Profi M Tec 76

R Remzap sp. z o.o. 67 Rominserv 43 Rusztowania Chrzanowski 46

E

S

EAE Elektronik sp. z o.o. 25

Sanden Manufacturing sp. z o.o. 68

Elektroskandia Polska sp. z o.o. 42

SilVA Mikroelektronik Holding sp. z o.o. Sp. k. 23

Energetyka Solarna ensol sp. z o.o. 20

Stocznia REMONTOWA Shipbuilding SA 30

Eurometal SA 76

T

F

Tamar sp. z o.o. 56 fabryka Automatów Tokarskich we Wrocławiu SA 87

Teknos sp. z o.o. 65

famas SA 22

Telox Chemia Techniczna 53

fels-Werke sp. z o.o. --

TÜV NORD Polska sp. z o.o. 52

G

UTworzymy przysz∏oÊç. Razem.

geo globe Polska 14

Przyjazne Êrodowisku antykorozyjne systemy malarskie wysokiej jakoÊci

www.teknos.pl ®

Marcin Pszczółkowski / dziennikarz marcin.pszczolkowski@polskiprzemysl.com.pl

granpol 84

VAC AERO Kalisz sp. z o.o. 34

K

Wojciech Stepaniuk / menadżer projektów wojciech.stepaniuk@polskiprzemysl.com.pl Justyna Rutkowska / menadżer projektów justyna.rutkowska@polskiprzemysl.com.pl Ewelina gajda / menadżer projektów ewelina.gajda@polskiprzemysl.com.pl

W KE NET 65

WPPHU Hatron s.c. 26

KRET-BUD Hydrokret 46

Wrobis SA 48

Kubala sp. z o.o. 82

Wulkan sp.j. 66

L

marketing@polskiprzemysl.com.pl

Z lincoln Electric 54

Zakład Budowy Aparatury i Remontów Specjalistycznych MEZAP sp. z o.o. 49

M

Zakład Konstrukcji i Wdrożeń Urządzeń Elektronicznych i Układów Automatyki „ElKON” 67

Moduł System SA 59

BlURB Pracownia edytorska 92-780 łódź, ul. Grabińska 10 B m. 4 www. pracownia-edytorska.pl kom: +48 781 999 961 biuro@pracownia-edytorska.pl

Zakład Produkcji Sprzętu Oświetleniowego „ROSA” Stanisław Rosa 74

Mostostal Puławy SA 44 MT – METAl M. Miąszkiewicz, T. Perkowski Spółka Jawna 63

PROJEKT i SKłAD

Unitube sp. z o.o. 51

V

gUMAT Róg, Pawlikowski Sp.j. 24

PROJEKTY WYDAWNiCZE

KOREKTA

Auer Polska sp. z o.o. 56

Cargo-Partner Spedycja sp. z o.o. 79, 80

Adam Bukowski / dziennikarz adam.bukowski@polskiprzemysl.com.pl

MARKETiNg

Prevac sp. z o.o. 37

C

Mariusz Krysiak / redaktor naczelny kom.: +48 606 742 051 mariusz.krysiak@polskiprzemysl.com.pl

Zbigniew Adamowicz / menadżer ds. kluczowych klientów zbigniew.adamowicz@polskiprzemysl.com.pl

Arcen Polska sp. z o.o. 70

BTH STAl-RUR sp. z o.o. 52

REDAKCJA

Adam Sieroń / dziennikarz adam.sieron@polskiprzemysl.com.pl

Prema sp. z o.o. 63

Promostal sp. z o.o. sp.k. 62

AF Media ul. Pienista 75 94-109 łódź www.afmedia.com.pl nIP 7251753870 reGon 473258344 Issn: 2082-891

Wojciech Stepaniuk / dziennikarz wojciech.stepaniuk@polskiprzemysl.com.pl

Antrans 80

Bibus Metals 55

AF Media

Norbert fraszczyński / dyrektor ds. sprzedaży i rozwoju kom.: + 48 507 174 348 norbert.fraszczynski@polskiprzemysl.com.pl

Poltor sp. z o.o. 47

B

em, ejem Wojtkiewicz Wywiad z Andrz ni Remontowa Shipbuilding SA prezesem stocz

om.pl www.polskiprzemysl.c

sia.pl

esia@exposile

2, e-mail: exposil

SWOJĄ

ABB sp. z o.o. 41

Zakłady Automatyki POlNA SA 39

Wiecej niz Automatyka

More than Automation

O Quality Pixels s. c. 94-109 łódź, ul. Pienista 75 www.qualitypixels.pl kom.: +48 517 446 864 grafik@polskiprzemysl.com.pl

Control Valves Zawory regulacyjne ● eliminowanie niekorzystnych zjawisk (np. kawitacja, hałas, flashing) ● nadkrytyczne parametry ● wysokie ciśnienia ● duże średnice ● wykonania specjalne

Odlewnia Chemar sp. z o.o. 40

Jako polska firma zapewniamy szybki serwis gwarancyjny i pogwarancyjny oraz niskie ceny części zamiennych. Wybrane parametry produkowanych zaworów: ● DN 15…300 (NPS 1”…12”) ● PN 10…400 (CL 150…2500) ● Kvs 0,01…2160 (LIN, PROC, ON-OFF)

Oli Vibrationstechnik gmbH 72

Wykonania materiałowe: - żeliwo szare i sferoidalne - staliwo węglowe - staliwo kwasoodporne - staliwo stopowe

OMAX Poland 15

P © Polski Przemysł 2012 Żadna część ani całość tej publikacji nie może być reprodukowana w jakiejkolwiek formie i dla jakiegokolwiek celu bez uprzedniej zgody wydawcy. Materiały zdjęciowe zawarte w artykułach są udostępnione przez firmy posiadające prezentacje. tym samym firmy wyrażają zgodę na publikowanie i rozpowszechnianie zdjęć w zakresie niezbędnym do realizacji publikacji w magazynie Polski Przemysł.

88 | Polski Przemysł – październik 2012

P.P.H.U MARO-2 52

W zależności od warunków pracy w zaworze mogą występować zjawiska związane z kawitacją, przepływem krytycznym, odparowaniem (flashing), erozją – z reguły generujące nadmierny hałas i powodujące obniżenie jakości regulacji, zmniejszenie trwałości wyrobu aż do uszkodzenia awaryjnego włącznie. Można i należy eliminować lub minimalizować skutki tych zjawisk. Potrafimy w oparciu o komputerową analizę przepływu rozpoznać zagrożenia z nimi związane i zaproponować konstrukcję zaworu przystosowaną do konkretnych warunków pracy.

Paint-investrem sp. z o.o. 32

Zakłady Automatyki POLNA S.A. ul. Obozowa 23, 37-700 Przemyśl tel.: 16 678 66 01 fax: 16 678 65 24, 16 678 37 10 www.polna.com.pl

PBUCH SA 33 PETER-STAR sp. z o.o. i sp. - sp. 73

“POLNA” S.A. – wiodący krajowy producent poszukuje partnerów handlowych na terenie województw: podlaskiego, lubelskiego, mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego. Oczekujemy: znajomości rynku, podstawowej wiedzy z zakresu automatyki przemysłowej i ciepłowniczej, zaangażowania i rzetelności. Oferujemy:

specjalistyczne szkolenia, atrakcyjne rabaty, korzystne terminy płatności, wsparcie doradczo-techniczne, materiały reklamowe. Więcej informacji o ofercie: www.polna.com.pl

Kontakt: tel.: 16 678 66 01 wew. 379 693 920 446 e-mail: marketing@polna.com.pl

ZETTlER Electronics Poland sp. z o.o. 28


Numer 02/2011

PolskiPrzemysł numer 02/2011

ISSN: 2082-8918 www.polskiprzemysl.com.pl

Numer 03/2010

PolskiPrzemysł numer 03/2010

www.introlsa.pl

SPECJALIZACJA:

Wywiad z Krzysztofem Krystowskim, prezesem Avio Polska

TURBINY NISKIEGO CIŚNIENIA RAFAKO:

1000 MEGAWATÓW WIĘCEJ MOCY

Europejski gigant w produkcji kotłów energetycznych

KROSGLASS: BUDUJĄ ŚWIAT Perspektywy rozwoju polskiego producenta włókna szklanego

FAMOT

ARTNERSTWO W PRZEMYŚLE

IEZAWODNOŚĆ W AUTOMATYCE www.polskiprzemysl.com.pl

www.polskiprzemysl.com.pl

Artykuł:

Artykuł:

News:

RWE w grupie liderów regionu

Zarządzanie:

5 zielonych strategii, na których można zyskać

Finanse i księgowość:

Postępowanie grupowe, czyli o co tyle hałasu?

Zielona Marka:

Biomasa – przyszłość energetyki

www.polskiprzemysl.com.pl Alstom Konstal – pociąg do ciągłego rozwoju

PolskiPrzemysł

INTROL S.A. ul. Kościuszki 112, 40-519 Katowice Tel.: 32 789 00 22, Fax: 32 789 01 75

– TRADYCJA I NOWOCZESNOŚĆ

PREZENTACJA HISTORII, OBECNEJ POZYCJI SPÓŁKI NA RYNKU I PRODUKTÓW

SIEMENS – zintegrowane rozwiązania w zakresie technologii CNC

Finanse i Księgowość:

Prawo w firmie:

Numer 04/2010 Deloitte – prawno-podatkowe aspekty pojęcia złomu

Rozwiązanie umowy o pracę przez pełnomocnika pracodawcy

www.polskiprzemysl.com.pl

www.polskiprzemysl.com.pl

numer 04/2010

MTU AERO ENGINES:

PRECYZJA I PROFESJONALIZM WYWIAD Z PREZESEM FIRMY KRZYSZTOFEM ZUZAKIEM

RAFAMET:

MASZYNY SZYTE NA MIARĘ

SPECJALISTA OD WIELKOGABARYTOWYCH OBRABIAREK

POSZERZENIU DZIAŁALNOŚCI

,

I PLANACH

INWESTYCYJNYCH ZNTK „MIŃSK MAZOWIECKI”

PolskiPrzemysł numer 01/2010

nr

STRATEGII www.polskiprzemysl.com.pl

MAGAZYN PRZEMYSŁOWY

O NOWEJ

Finanse i księgowość:

Processum:

Procesy obsługi klienta – ściśle zdefiniowane czy elastyczne?

Karty przedpłacone – potrzeba matką wynalazku

Transport i Logistyka:

Zintegrowane firmy Fiege

rozwiązania

www.polskiprzemysl.com.pl

Raporty:

Kryzysowy obraz kolei: komentuje Adrian Furgalski

Numer 02/2010

PolskiPrzemysł numer 02/2010

www.polskiprzemysl.com.pl

www.polskiprzemysl.com.pl

Numer 01/2011

PolskiPrzemysł

Numer 03/2009

Control Valves Zawory regulacyjne ● eliminowanie niekorzystnych zjawisk (np. kawitacja, hałas, flashing) ● nadkrytyczne parametry ● wysokie ciśnienia ● duże średnice ● wykonania specjalne

numer 01/2011

www.polskiprzemysl.com.pl

numer 04/2009

www.idealstandard.pl

Numer 04/2009

PolskiPrzemysł

WIĘCEJ NIŻ AUTOMATYKA - MORE THAN AUTOMATION

PolskiPrzemysł

ISSN: 2082-8918

numer 03/2009

Jako polska firma zapewniamy szybki serwis gwarancyjny i pogwarancyjny oraz niskie ceny części zamiennych. Wybrane parametry produkowanych zaworów: ● DN 15…300 (NPS 1”…12”) ● PN 10…400 (CL 150…2500) ● Kvs 0,01…2160 (LIN, PROC, ON-OFF)

LERG SA – WYRÓŻNIA NAS

CUDA CHEMII Jako światowy lider w nauce i technologii, Dow jest dumny z tego, że może być

Energia od

pierwszym globalnym sponsorem Międzynarodowego Roku Chemii.

Siemensa

Łącząc możliwości jakie oferuje chemia

Wykonania materiałowe: - żeliwo szare i sferoidalne - staliwo węglowe - staliwo kwasoodporne - staliwo stopowe

DOŚWIADCZENIE I NOWOCZESNOŚĆ

z czynnikiem ludzkim, Dow wprowadza Polska spółka światowego innowacyjne rozwiązania, które służą koncernu czynnie uczestniczy zaspokajaniu w rozbudowie polskiej energetyki podstawowych potrzeb ludzkich,

O ROZWOJU I WIZJACH NA PRZYSZŁOŚĆ - ROZMOWA Z WICEPREZES AGNIESZKĄ KOZUBEK-BESPALENKO

W ostatnich miesiącach budownictwo przemysłowe Rozmowa z Pawłem Kostrzewą, kierownikiem działu energiijakby odnawialnych w Polsce wstrzymało oddech

WAMTECHNIK O FOTOWOLTAICE

takich jak dostępność do czystej wody

PBG S.A posiada historyczny i pożywienia czy też niedrogiej energii.

portfel zamówień

PA NOVA – STABILNY ROZWÓJ DEVELOPERA

Dzięki temu, polski lider branży instalacji dla przemysłu nie obawia się o najbliższą przyszłość

I JEJ PERSPEKTYWACH ROZWOJU

WYWIAD Z PREZESEM FIRMY - EWĄ BOBKOWSKĄ

www.polskiprzemysl.com.pl

Grupa Euros jako światowy lider produkcji łopat do turbin wiatrowych

ENERGIKA HOLDING

LURGI DODAJE GAZU

POWIEW PRZYSZŁOŚCI

„W zależności od warunków pracy w zaworze mogą występować zjawiska związane z kawitacją, przepływem krytycznym, odparowaniem –ROZWÓJ, EKSPERCI OD KOTŁÓW (flashing), erozją – z reguły generujące nadmierny hałas i powodujące obniżenie jakości regulacji, zmniejszenie trwałości wyrobu aż do uszREALIZACJE I INWESTYCJE PRODUCENTA KOTŁÓW

www.polskiprzemysl.com.pl

Moc Wiatru

Na początku było hobby Dwóch wizjonerów z Krosna uwierzyło, że mogą zmienić swoją pasję w dobrze funkcjonujący biznes

kodzenia awaryjnego włącznie. Można i należy eliminować lub minimalizować skutki tych zjawisk. Potrafimy w oparciu o komputerową analizę przepływu rozpoznać zagrożenia z nim związane i zaproponować konstrukcje zaworu przystosowaną do konkretnych warunków pracy.”

Zakłady Automatyki POLNA S.A. ul. Obozowa 23, 37-700 Przemyśl tel. 016 678 66 01 fax 016 678 65 24, 016 678 37 10 www.polna.com.pl

Processum:

Procesy biznesowe – czyli jak inaczej myśleć o firmie

Zarządzanie:

Komunikacja pozwala ciąć koszty

Prawo w firmie:

Kontrakt menadżerski czyli co?

O planach i rozwoju jednego z liderów w branży petrochemicznej

Technologie: Super magazyn energii

Inwestycje AC Prim

spółki

UJARZMIĆ PLAZMĘ

O czwartym stanie skupienia materii z właścicielem firmy STIGAL, Marcinem Stępniem, rozmawia Szymon Wojciechowski.


Branża spotyka się w Sosnowcu Nowoczesny obiekt wystawienniczy w największej polskiej aglomeracji

PRZEMYSŁOWA PRZEMYSŁOWA JESIEŃ JESIEŃ W W EXPO EXPO SILESIA SILESIA 2– 4 października 2012 TOOLEX - www.toolex.pl 5. Międzynarodowe Targi Obrabiarek, Narzędzi i Technologii Obróbki

16 – 18 października 2012 ExpoWELDING - www.expowelding.pl Międzynarodowe Targi Spawalnicze

6 – 7 listopada 2012 SteelMET - www.steelmet.pl 5. Międzynarodowe Targi Stali, Metali Nieżelaznych, Technologii i Produktów SURFPROTECT - www.surfprotect.pl 6. Międzynarodowe Targi Zabezpieczeń Powierzchni TEZ Expo - www.tezexpo.pl Targi Produkcji i Zastosowania Elementów Złącznych

13 – 15 listopada 2012 HAPexpo - www.hapexpo.pl 4. Targi Hydrauliki, Automatyki i Pneumatyki ROBOTshow - www.robotshow.pl Targi Robotyzacji i Automatyzacji w Przemyśle RubPlast EXPO - www.rubplast.pl 5. Targi Przemysłu Tworzyw Sztucznych i Gumy OILexpo - www.oilexpo.pl Targi Olejów, Smarów i Płynów Technologicznych dla Przemysłu

Sosnowiec Expo Silesia Sp. z o.o., ul. Braci Mieroszewskich 124, 41-219 Sosnowiec, tel. 32 78 87 500, fax 32 78 87 502, e-mail: exposilesia@exposilesia.pl

90 | Polski Przemysł – październik 2012

www.exposilesia.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.