Agenci ich królewskich (nierucho)mości Autorzy: paweł Durkiewicz, Aleksandra Tatarczuk
Gdyby zastosować metodę badawczą swobodnych skojarzeń, słowo „agent” większość z nas powiązałaby zapewne z Jamesem Bondem lub innymi bohaterami filmów szpiegowskich. Agenci nieruchomości segmentu premium, bo o nich traktować będzie niniejszy tekst, nie ratują może świata przed katastrofą, nie stosują też wyrafinowanych metod infiltracji czy kamuflażu. Wykonują jednak trudne misje, których stawka bywa bardzo wysoka. Jak się okazuje, często noszą też w teczce garść super gadżetów na czarną godzinę.