HENRYK KOŁODZIEJ KONSUL HONOROWY UKRAINY
Pomoc na czwórkę z plusem
Biznes i Inwestycje
Skala pomocy jest ogromna, ale czekamy na rozwiązania systemowe administracji rządowej – nie ma wątpliwości Henrykiem Kołodziej, konsul honorowy Ukrainy w Szczecinie i zachodniopomorski przedsiębiorca. Rozmawiamy z nim o sytuacji uchodźców w Szczecinie, potrzebach i pomocy oferowanej przez miasto oraz region.
22
Według oficjalnych danych od wybuchu wojny w Ukrainie polską granice przekroczyło ponad 2,9 mln uchodźców z tego kraju. Czy wiadomo ilu z nich trafiło do Szczecina? Nie. Ilu ich dotarło do Szczecina to tak naprawdę chyba nikt nie wie. Na to pytanie próbował ostatnio odpowiedzieć wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki na spotkaniu z lokalnymi przedsiębiorcami. Istnieją tylko dane szczątkowe i raczej takie „kojarzone”. Trzeba na tę sprawę spojrzeć z różnych stron. Bo część uchodźców przyjechała np. do męża, część do żony, część do rodziny, część nawet do dzieci studiujących tutaj a już dorosłych.
To wszystko nie rozkłada się równomiernie. I co ważne: cześć z uchodźców już wyjeżdża z powrotem. Bo jest część Ukrainy, gdzie jest spokojnie. A jak wiadomo wszędzie jest dobrze, ale w domu najlepiej. Nie wiem czy słowo migracja w tej sytuacji jest najwłaściwsze, ale w jakimś sensie jest ono chyba prawdziwe. Czy Szczecin jest przez uchodźców traktowany bardziej jako punkt docelowy, czy też pewien etap w dalszej podróży np. do krajów zachodniej Europy – Niemiec, Francji? Do Niemiec owszem, ale w niedużym stopniu.