Świat
motoryzacji KWIECIEŃ 2016
NR INDEKSU 382981 ISSN 1731-5468
Tw ó j d o r a d c a w w a r s z t a c i e
www.swiatmotoryzacji.com.pl
TECHNOLOGIE / WYPOSAŻENIE / CZĘŚCI ZAMIENNE / URZĄDZENIA / NARZĘDZIA / RYNEK Kierowcy wybierają nas świadomie
Ponad 200 filii Inter Cars
str. 4
str. 8
str. 20
Kłopotliwy zawór Gdy przed laty zaostrzone zostały normy czystości spalin, konstruktorzy silników (zarówno benzynowych, jak i wysokoprężnych) doszli do wniosku, że najłatwiej będzie je spełnić, wprowadzając układ recyrkulacji gazów wylotowych. W rezultacie większość samochodów pojawiających się dziś w warsztatach jest w układ ten wyposażona. Z systemem tym jest jednak taki kłopot, że zasadniczy element układu, czyli zawór EGR (Exhaust Gas Recirculation), zwany też AGR (Abgasrückführventil), ma niestety ograniczoną trwałość i od
czasu do czasu trzeba go wymienić. W krajach, w których sprzedaje się paliwo dobrej jakości operacja ta, w przeciętnie użytkowanym pojeździe, jest wykonywana średnio co 2,5 roku lub co 50000 km przebiegu. Warto o tej informacji pamiętać, gdyż może ona oddać nieocenioną przysługę podczas diagnozy nieprawidłowej pracy silnika (tak benzynowego, jak i wysokoprężnego), w którym po sprawdzeniu mechaniki i instalacji wtryskowej wszystko wydaje się być w jak najlepszym porządku.
str. 12
Próżnia – ważny etap obsługi klimatyzacji
By sprężarka działała sprawnie
Zużycie powolne
str. 14
str. 24
WIADOMOŚCI
Grzegorz Kacalski
PRZEZ ATLANTYK NAD WISŁĘ
Afera ze sfałszowanym oprogramowaniem stosowanym w Volkwagenach z silnikami Diesla zmierza do pomyślnego finału. Koncern zawarł z władzami USA porozumienie, na mocy którego naprawi, bądź wykupi inkryminowane samochody. W Wolfsburgu już sobie na ten cel odłożyli na kupkę 10 miliardów dolarów. A co na to akcjonariusze? Ci odetchnęli z ulgą, choć wydawałoby się, że słysząc tę wieść, powinni złapać się za serce, a chwilę później za kieszeń. Akcje poszły ostro w górę, choć Volkswagen umoczy w tym interesie potężną kwotę. Wiadomo jednak, że bez załagodzenia afery w Ameryce, straty byłyby znacznie większe. Życzymy Volswagenowi jak najlepiej, ale chcielibyśmy dowiedzieć się od władz Unii Europejskiej, czy podobne rozwiązania zostaną wprowadzone na Starym Kontynencie. Czy my jesteśmy gorsi od amerykańskich klientów? Przecież i tak płacimy za takie same samochody więcej, o czym można się przekonać, porównując cenniki. O wykupie nikt u nas jednak nie mówi. Skończy się pewnie na wizycie w serwisie, wgraniu nowego oprogramowania do sterownika i zawieszeniu na lusterku choinki zapachowej gratis. Ciekawe swoją drogą, co się stanie z samochodami wykupionymi przez Volkswagena od Amerykanów, bo raczej trudno przypuszczać, że całkiem świeże pojazdy zostaną zezłomowane. Gdybyśmy mieli zgadywać, obstawilibyśmy, że trafią na aukcje, a spora ich część zostanie zapakowana do kontenerów i załadowana na statek, po czym popłynie z powrotem na drugi brzeg Atlantyku. Nadwiślańscy wielbiciele niemieckiej marki już na nie czekają. Tu nie Ameryka, tu nikt Volkswagenowi ekologicznych szwindelków wypominać nie będzie.
NOWOŚCI w ofercie Delphi Delphi Product & Service Solutions wprowadziło do swej oferty 530 nowości, a w kolejnych miesiącach planuje systematyczne dodawanie dalszych numerów referencyjnych. Wprowadzone ostatnio nowe pozycje asortymentowe obejmują elementy zawieszenia, układu hamulcowego, elektroniki oraz czujniki. Delphi oferuje m.in. wahacze, końcówki drążków, sworznie, tarcze i klocki hamulcowe, zestawy montażowe, elementy hydrauliki hamulcowej, pompy paliwa, cewki zapłonowe oraz przepływomierze. Wszystkie części sygnowane logo Delphi są projektowane i produkowane tak, by spełniały identyczne standardy jak części
KOLEJNE filmy KYB Dział techniczny KYB Europe opracował kolejne filmy instruktażowe, które przedstawiają szczegółowo całą procedurę wymiany elementów zawieszenia popularnych modeli samochodów. W sumie przygotowanych zostało już ponad 70 takich filmów. Tym razem do sieci trafiły filmy poświecone naprawom zawieszenia w 7 modelach
TEXTAR do Citroena i Peugeota Textar poszerzył swoją ofertę o tarcze hamulcowe przeznaczone do bliźniaczych modeli produkowanych przez grupę PSA. Dwie nowe pozycje to przednie tarcze do Citroena Jumpera i Peu-
OE, podlegają również dodatkowym rygorystycznym testom w ekstremalnych temperaturach i warunkach. Dodane ostatnio przez Delphi pozycje katalogowe przeznaczone są do pojazdów takich marek jak: BMW, Volkswagen, Audi, Opel, Toyota, Volvo i wielu innych. Kompletne informacje na temat oferty dostępne są również w TecDoc, dla którego Delphi jest dostawcą danych klasy „A”, oraz dodatkowo w katalogu online Delphi – delphicat.com.
samochodów. Autami tymi są: Alfa Romeo Mito, Audi A6. Fiat Grande Punto. Hyundai i10, Mercedes B, Mitsubishi Lancer, Renault Scenic III. Pomyślano jednocześnie o zaktualizowaniu aplikacji kodów QR, dzięki czemu mechanicy otrzymują szybszy i łatwiejszy dostęp do informacji instruktażowych pomocnych przy montażu elementów zawieszenia. Dodajmy jeszcze, że filmy dostępne są na kontach społecznościowych KYB Europe, tzn. www.kyb-europe.com/ kyb-poland/videos.html, www.facebook.com/KYBSuspension, www.youtube. com/KYBEurope.
geota Boxera w ich osobowych odmianach produkowanych od lipca 2015 roku. W obu przypadkach elementy te przeznaczone są do wersji wyposażonej w popularny silnik wysokoprężny 2.0 HDi o mocy 110, 130 lub 160 koni mechanicznych. Pomimo bliźniaczej konstrukcji tych aut, tarcze hamulcowe w katalogu TEXTAR otrzymały dwie różne referencje. W przypadku Citroena Jumpera to nr 92157300, zaś dla Peugeota Boxera nr 92275003. Przy wątpliwościach dotyczących doboru referencji do konkretnego modelu samochodu można skorzystać z katalogu TecDoc lub multimedialnej aplikacji BrakeBook.
www.swiatmotoryzacji.com.pl www.swiatmotoryzacji.com.pl ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
3
WYWIAD
KIEROWCY WYBIERAJĄ nas świadomie Liqui Moly od lat znane jest na polskim rynku jako dostawca chemii warsztatowej i dodatków do paliw. W segmencie olejów silnikowych wydaje się być jednak nowicjuszem. Powoli budujemy znajomość marki i naszą pozycję. Mniej więcej dwa lata temu przekroczyliśmy taki pułap sprzedaży, dzięki któremu możemy mówić o stabilności. Mamy teraz około 5% udziału w polskim rynku i systematycznie umacniamy naszą obecność. Rzeczywiście, jeszcze kilka lat temu Liqui Moly odbierane było przez mechaników przede wszystkim jako producent chemicznych środków serwisowych: płynów do czyszczenia układów wtryskowych, dodatków paliwowych, odrdzewiaczy, zmywaczy itd. Warsztatowcy zdążyli się już jednak zapoznać z naszym asortymentem olejowym, który stanowi drugi filar naszej działalności. Pod względem oferty jesteśmy unikatowi. Dlaczego firma weszła na polski rynek stosunkowo późno, kiedy zdążył się on już poukładać? Wynika to z faktu, że przez wiele lat Liqui Moly koncentrowało się na rodzimym, niemieckim rynku, gdzie cieszy się pozycją lidera. Według magazynów „Auto Bild” i „Auto Zeitung” nasza marka plasuje się na pierwszym miejscu wśród producentów środków smarnych. Ekspansja na zagraniczne rynki zaczęła się stosunkowo niedawno, ale już kilka lat temu wartość
zdobyciu rynkowego przyczółka wprowadziliśmy oleje. Kiedy marka Liqui Moly wydawała się jeszcze większości właścicieli warsztatów enigmatyczna, oferowanie olejów silnikowych nie miało wielkiego sensu. Musieliśmy najpierw zdobyć zaufanie. Dopiero kiedy mechanicy poznali nasze produkty i przekonali się o ich wysokiej jakości, poszerzyliśmy asortyment. Może gdyby firma wydała odpowiednią sumę na kampanię reklamową, byłoby to łatwiejsze? Można wymienić kilka firm, które tego próbowały, lecz z marnym skutkiem. Wydały dużo pieniędzy, a później wycofywały się z rynku. Nasz sposób budowania rynkowej pozycji ma raczej charakter pracy organicznej. Uważamy, że jest to na dłuższa metę efektywniejsze. Skuteczniej przekonuje się warsztatowców jakością produktów, niż marketingowymi fajerwerkami. Która część asortymentu jest dla was ważniejsza – chemia warsztatowa i dodatki do paliw, czy oleje? Potrzebujemy ich obu. Chemia warsztatowa jest naszą wizytówką, która otwiera nam drzwi w warsztatach. Z kolei olej zapewnia
Z PIOTREM KASPRZAKIEM prezesem Liqui Moly Polska rozmawiają Grzegorz Kacalski i Krzysztof Rybarski. eksportu przekroczyła sprzedaż na rynku niemieckim. Na polski rynek weszliśmy najpierw z chemią warsztatową, i dopiero po
nam odpowiednio wysokie obroty, których dzięki samym środkom serwisowym nigdy byśmy nie osiągnęli. Czy dystrybucja waszych olejów wyróżnia się jakoś na tle rynkowych potentatów? Sprzedajemy nasze produkty za pośrednictwem dystrybutorów części. Tak więc o wyborze olejów Liqui Moly decydują głównie mechanicy. Naszych olejów 4
ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
WYWIAD
nie ma natomiast na stacjach benzynowych i w supermarketach, więc praktycznie nie są kupowane na tzw. dolewki. Coraz więcej naszych produktów sprzedawanych jest przez internet, przede wszystkim za pośrednictwem największego polskiego serwisu aukcyjnego. Czy nie dotyka was problem podrabianych olejów? Najwięcej sfałszowanych produktów oferowanych jest właśnie w sieci. Nie spotkaliśmy się z tym. Proceder sprzedaży podrabianych produktów dotyka największych graczy, bo fałszowanie jest opłacalne wtedy, kiedy odbywa się na dużą skalę. Nasz udział w rynku nie jest aż tak duży, by fałszerzom opłacało się żerować akurat na nas. Poza tym łatwiej nam monitorować dystrybucję, ponieważ wszystkie nasze produkty, niezależnie od tego, gdzie są sprzedawane, pochodzą z dwóch niemieckich fabryk w Saarlouis i Ulm. Szybko można więc zidentyfikować towar, sprawdzić którędy
trafił na rynek. W przypadku światowych potentatów dysponujących wieloma zakładami, które produkują na różne rynki regionalne, nie jest to takie proste. Nabywcy trudniej też
się zorientować, czy np. pewne różnice w opakowaniach wynikają z tego, że dany towar powstał w fabryce zaopatrującej inny rynek, czy też ktoś sprzedaje fałszywki. Czy polski rynek olejowy osiąga jakieś spektakularne wzrosty? Szacuje się, że w Polsce sprzedaje się rocznie 56 milionów litrów olejów silnikowych, zaś razem z tymi przeznaczonymi na dolewki - 62 miliony. W zeszłym roku wzrost wyniósł 3,7%, nie jest więc olbrzymi, ale i tak wypadamy nieźle w porównaniu np. do Niemiec, gdzie odnotowano niewielki spadek. Przyczynia się do tego wydłużanie przez producentów samochodów przebiegów między wymianami. Z drugiej strony sprzedaje się więcej droższych olejów o lepszych parametrach, więc mimo zmniejszenia wolumenu towaru, jego wartość wzrosła. Również w Polsce zwiększa się sprzedaż zaawansowanych olejów. Z badań rynkowych wynika też, że 59% polskich kierowców zdaje się przy doborze na warsztat, zaś 22% kupuje olej samodzielnie i zleca wymianę warsztatom. W tej grupie widać wzrost, co nas bardzo cieszy, bo większość naszych odbiorców to właśnie tacy świadomi użytkownicy, którzy poszukują konkretnej marki olejowej, do której mają zaufanie. Dla tych klientów najważniejszym kryterium jest jakość produktu. t Dziękujemy za rozmowę. ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
5
WYDARZENIA
SDCM w elitarnym gronie Europejskie Stowarzyszenie Producentów Części Motoryzacyjnych (CLEPA) przyjęło do swoich struktur polskie Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM).
P
odczas walnego zgromadzenia członków CLEPA, które odbyło się 18 marca, Roberto Vassori, prezydent tej organizacji, powiedział: - Jesteśmy dumni z tego, iż mogliśmy przyjąć kolejną organizację do naszych struktur, zwłaszcza tak istotną jak SDCM. Polska jest trzecim pod względem zatrudnienia w motoryzacji krajem w Europie, zatem akces SDCM znacznie wzmocni CLEPA. To konieczny i ważny krok naprzód dla całego europejskiego przemysłu motoryzacyjnego. Powstałe w 2005 r. SDCM zrzesza obecnie blisko 100 członków, w tym 63 ze strony producentów części oraz 34 dystrybutorów. Stowarzyszenie reprezentuje już interesy ponad 20 członków CLEPA, w tym takich firm jak: Bosal, Brembo, Delphi, Denso, Gates, Hella, Mahle, Robert Bosch, Schaeffler, SKF, Sogefi, Tenneco, TRW, Valeo czy ZF. - Bardzo nam zależało, by w naszym gronie znalazła się organizacja reprezentująca Polskę, bowiem przemysł motoryzacyjny wytwarzający części i komponenty samochodowe ma tam bardzo silną pozycję. Cieszymy się, że zostało nim SDCM, które od lat podej-
6
ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
muje skuteczne działania na rzecz polskiego sektora motoryzacyjnego - stwierdził Paul Schockmel, dyrektor zarządzający CLEPA. Przystąpienie SDCM do europejskiej organizacji producentów oznacza, że poszerzy się zakres aktywności Stowarzyszenia. Będzie ono bowiem zajmować się również tematami, które związane są bezpośrednio z działalnością firm produkcyjnych. Do spraw tych należą m.in. techniczne regulacje prawne, badania i rozwój innowacyjności, emisje zanieczyszczeń, funkcjonowanie stref ekonomicznych, handel międzynarodowy. - Grono członków stowarzyszenia znacząco się zwiększy, gdyż już teraz zapraszamy wszystkie fabryki do przystąpienia do sekcji OEM (rynku wyposażenia fabrycznego). Ich merytoryczny wkład w działalność naszej organizacji jest nieodzowny. Stowarzyszenie będzie bogatsze o unikatową wiedzę firm bezpośrednio zaangażowanych w produkcję części. Oczywiście nadal będziemy rozwijać bardzo ważną dla nas sekcję IAM (niezależnego rynku), od której zaczęła się nasza historia - zauważył Alfred Franke, prezes SDCM.
Członkowie stowarzyszenia to 116 największych producentów części oraz 23 stowarzyszenia krajowe i europejskie organizacje branżowe. Łącznie reprezentują ponad 3 tysiące firm zatrudniających ponad 5 mln osób. CLEPA ma swoją siedzibę w Brukseli i jest uważana przez instytucje europejskie, ONZ i pokrewne organizacje (ACEA, JAMA, MEMA, itp.) za naturalnego partnera do dyskusji Fakty dotyczące europejskiego przemysłu motoryzacyjnego tE uropejski przemysł motoryzacyjny zatrudnia blisko 12 mln osób. tE uropejscy producenci części inwestują co roku 18 mld euro w badania i rozwój. Są jednymi z największych prywatnych inwestorów w tych dziedzinach. tW Europie rocznie powstaje 16 mln pojazdów co przyczynia się do stabilności i rozwoju europejskiej gospodarki.
SDCM zostało powołane w celu ochrony praw i interesów niezależnych przedsiębiorstw działających w przemyśle motoryzacyjnym, jak również polskich producentów i dystrybutorów części motoryzacyjnych. Postawione cele realizuje poprzez aktywne uczestnictwo w pracach legislacyjnych zarówno w Polsce, jak i Brukseli. SDCM jest członkiem FIGIEFA – europejskiej organizacji reprezentującej interesy operatorów niezależnego sektora motoryzacyjnego oraz CLEPA – europejskiej organizacji reprezentującej producentów części motoryzacyjnych. Fakty dotyczące polskiego niezależnego rynku motoryzacyjnego: t Na niezależnym rynku motoryzacyjnym działa w Polsce ok. 27 tys. firm. t Niezależne firmy tworzą w naszym kraju 80% miejsc pracy całego sektora motoryzacyjnego. t Łączna wartość części motoryzacyjnych produkowanych w Polsce siega 70 mld zł, z czego połowa jest bezpośredno eksportowana. t Wartość krajowego rynku części i napraw samochodów to ok. 31 mld zł, z usług niezależnego sektora korzysta blisko 15 milionów kierowców.
FIRMY
KONKURS DLA PROFESJONALISTÓW Z początkiem kwietnia ruszyła pierwsza edycja konkursu Supermechanik przygotowanego przez AD Polska z myślą o tych jego klientach, którzy chcą sprawdzić swą wiedzę z szeroko rozumianej mechaniki i elektromechaniki samochodowej. Konkurs podzielono na dwa etapy. Pierwszy, trwający od kwietnia do czerwca, jest realizowany za pośrednictwem strony internetowej www.supermechanikad.pl i polega na rozwiązaniu testu złożonego z 40 pytań wielokrotnego wyboru. Pytania odnoszą się oczywiście do teorii i praktycznej wiedzy warsztatowej. Po zarejestrowaniu się na stronie konkursu każdy uczestnik ma 10 prób na rozwiązanie testu wiedzy. Do końcowej klasyfikacji - w której obok poprawności odpowiedzi liczy się również czas ich udzielenia - wzięta zostanie najlepsza z dziesięciu prób danego uczestnika. Drugi etap to zaplanowana na wrzesień część finałowa dla 100 uczestników, którzy najlepiej i najszybciej rozwiążą test wiedzy z pierwszego etapu programu. Przystąpią
oni do 45-minutowego testu teoretycznego, który wyłoni 10 najlepszych mechaników. Wybór finałowej dwójki odbędzie się poprzez rozgrywkę „dwóch z dziesięciu”, nawiązującej do popularnej formuły telewizyjnej. W finale uczestnicy staną przed zadaniem zdiagnozowania i usunięcia tej samej usterki w dwóch identycznych samochodach. Tytuł Supermechanika AD 2016 przypadnie temu, który szybciej upora się z problemem i uruchomi auto. Nagrodą główną w konkursie Super mechanik AD jest samochód osobowy Opel Astra, wybrany przez międzynarodowe jury dziennikarzy europejskim samochodem roku 2016. Osoba, które zajmie 2. miejsce otrzyma voucher o wartości 5 tysięcy złotych netto na zakupy w AD Polska. Partnerami głównymi projektu są Filtron, Castrol Edge i Gates, merytoryczne wsparcie zapewniają BETiS i HaynesPro. Ponadto, akcję wspomagają kluczowi dostawcy AD Polska (Centra Exide, Champion, Denso, Fram, Goodyear, K2, Magneti Marelli, Moje Auto, Nissens, Optimal, Philips, SWAG, Textar, Valeo). t
Zawory i turbosprężarki W ostatnim czasie do swej systematycznie rozbudowywanej oferty firma AD Polska wprowadziła kolejne nowości przeznaczone do silników samochodów osobowych i dostawczych.
Pierwszą są zawory silnikowe i ich prowadnice marki AE należącej do Federal Mogul. „Od ręki” w każdym magazynie dostępnych jest 300 najpopularniejszych referencji, zaś cała oferta liczy ponad 1500 pozycji. W ofercie AD Polska pojawiły się również turbosprężarki z logo Turbos Hoet oraz Garrett by Honeywell. Także w tym przypadku zapewniona została stała dostępność referencji do najpopularniejszych w Polsce modeli samochodów osobowych i lekkich dostawczych. Pełna oferta turbosprężarek Turbos Hoet i Garrett liczy - odpowiednio - 1500 i 80 pozycji.
ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
7
FIRMY
Ponad 200 filii Inter Cars Największy w Polsce i jeden największych w Europie dystrybutorów samochodowych części zamiennych, czyli firma Inter Cars, informuje o kolejnym swym sukcesie. Oto liczba filii Inter Cars w naszym kraju przekroczyła 200. Inter Cars od początku swego istnienia dużą wagę przykłada do rozbudowy swej sieci sprzedaży, czego najlepszym dowodem jest jej konsekwentny rozwój. Jak dotąd najszybciej powiększała się ona w latach 2007-2008, kiedy to uruchomionych zostało aż 18 nowych filii. Bieżący rok, jak wszystko na to wskazuje, będzie jednak pod tym względem absolutnie rekordowy.
Oto bowiem tylko w pierwszym jego kwartale otwartych zostało 18 nowych filii, zaś do końca roku ma ruszyć kolejnych 20. Zaszczytny tytuł dwusetnej filii Inter Cars w Polsce przypadł placówce w Gostyninie. Rozpoczęła ona sprzedaż w przedświąteczną środę, 23 marca. W ofercie ma szeroki wybór części zarówno do samochodów osobowych, jak i użytkowych, zaś w planach powiększenie jej jeszcze o opony i akcesoria. Nowy oddział zatrudnia 6 pracowników, w razie potrzeby w kontaktach z klientami wspierać ich będą doradcy z grupy filialnej Płock. Filia Inter Cars w Gostyninie mieści się w centrum miasta, dlatego też nietrudno do niej trafić. Dysponuje powierzchnią 340 m², przed budynkiem znajduje się parking na
ProfiAuto buduje sieć warsztatów Wsparcie biznesowe, technologiczne, informatyczne, promocyjne i szkoleniowe dla warsztatów – to główne założenia startującego właśnie projektu ProfiAuto Serwis. Marka ProfiAuto, zrzeszająca do tej pory ponad 150 hurtowni i sklepów motoryzacyjnych z całej Polski, rozpoczęła tworzenie sieci warsztatów niezależnych. Powstająca sieć ProfiAuto Serwis ma przede wszystkim dać warsztatom niezależnym narzędzia, które zwiększą ich szanse na rynku. Założeniem sieci jest również umocnienie pozycji konkurencyjnej warsztatów względem innych sieci warsztatowych i autoryzowanych serwisów, m.in. poprzez rozszerzenie zakresu oferowanych usług. Warsztaty, które zdecydują się na współpracę z ProfiAuto, otrzymają także stały dostęp do najnowszej wiedzy, za pośrednictwem Działu Technicznego Wsparcia Warsztatów 8
ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
Samochodowych. Będzie on pomagał nowym partnerom m.in. w zakresie wyposażenia, doboru narzędzi i odpowiedniego zaprojektowania usług. Ważnym założeniem sieci jest także wypracowanie standardów usług, które sprawią, że klienci będą wracać zarówno do danego warsztatu, jak i całej sieci. – Branża motoryzacyjna koncentruje się obecnie na innowacjach. Dla warsztatów myślących o rozwoju szansą są sieci, które nie tłumią ich niezależności, ale umożliwiają wzmoc-
ok. 10 aut. Oczywiście prowadzi również dostawy zamówionych części. - Towar do klientów z miasta i całego powiatu dowozimy trzy razy dziennie – mówi Arkadiusz Cichocki, kierownik filii. Punkt w Gostyninie wchodzi w skład Grupy Filialnej Płock. - Można powiedzieć, że zrobiłem sobie prezent na 20-lecie mojej pracy w grupie Inter Cars, bo tak się złożyło, że dwusetna filia spółki otwarta została w roku, w którym obchodzę ten zawodowy jubileusz – przyznaje Krzysztof Sielczak, dyrektor grupy filialnej Płock. – O tym, by stworzyć punkt w Gostyninie zdecydował fakt, że chcemy być jak najbliżej klientów.
Jest to zgodne ze strategią firmy i jej założeniami. Pomysł na nową filię był mój, ale realizacją projektu zajął się nasz zespół, za co bardzo mu dziękuję. Tego samego dnia uruchomiono również placówkę, która otworzyła trzecią setką krajowych filii Inter Cars. Mieści się ona w Żurominie i także wchodzi w skład grupy filialnej Płock. t
nienie w obszarach tego wymagających. Właśnie to oferujemy naszym partnerom. Chcemy współpracować z prężnie rozwijającymi się firmami, które myślą o realnym zwiększaniu swojego potencjału – mówi Albert Rączka, odpowiadający za rozwój projektu ProfiAuto Serwis. Warsztaty, które dołączą do projektu ProfiAuto Serwis, będą mogły skorzystać także z atrakcyjnej oferty wyposażenia warsztatowego. Otrzymają ponadto dostęp do rozwiązań, które są już standardem w ProfiAuto, takich jak zintegrowane, profesjonalne działania marketingowe i reklamowe, jednolita wizualizacja, rozwiązania informatyczne i szkolenia. Korzyści związane z przystąpieniem warsztatu do sieci obejmują również: wsparcie w aktywnym zdobywaniu klientów, wynagradzanie za zakupy w obrębie sieci, atrakcyjne oferty ubezpieczeń, pomoc w organizacji systemów motywacyjnych dla pracowników oraz możliwość korzystania z pakietów sportowych i zdrowotnych. Więcej informacji na temat projektu ProfiAuto Serwis można uzyskać kontaktując się z najbliższymi partnerami sieci ProfiAuto: sklepami i hurtowniami, których lista dostępna jest na stronie www.profiauto.pl. t
FIRMY
Elektryka największym wyzwaniem Doświadczenie trenerów Akademii Technicznej Inter-Team pokazuje, że największym wyzwaniem dla większości mechaników samochodowych jest trafna diagnostyka usterek związanych z „elektryką” samochodu. Dlatego tak dużym zainteresowaniem w minionym roku cieszyło się szkolenie „Badanie elementów instalacji samochodowej za pomocą multimetru i oscyloskopu”. Co czwarte ze szkoleń prowadzących przez wyspecjalizowaną komórkę Inter-Team dotyczyło tego właśnie zagadnienia.
nia występujących usterek może sprawić, że klient nie tylko będzie zmuszony do naprawy auta u konkurencji, ale także nie będzie miał powodów do tego, by polecać warsztat swoim znajomym. Dlatego mechanicy tak chętnie decydują się na udział w szkoleniach dotyczących korzystania z multimetru i oscyloskopu. To niewielka inwestycja, zyskać zaś mogą praktyczne umiejętności pozwalające na diagnostykę punktową poszczególnych podzespołów – mówi Tomasz Niedbała odpowiedzialny za program szkoleń realizowanych w ramach Akademii Technicznej Inter-Team.
Szkolenie „Badanie elementów instalacji samochodowej za pomocą multimetru i oscyloskopu” realizowane jest przez profesjonalnych trenerów i obejmuje m.in. omówienie wszystkich czujników w samochodzie oraz ich klasyfikację pod względem działania i budowy. Uczestnicy dowiadują się w jaki sposób powinni badać każdą z grup czujników, mają okazję poznać na konkretnych przykładach sposoby rozwiązania rozmaitych problemów diagnostycznych zachodzących w różnych elementach układu. Więcej informacji na temat szkoleń prowadzonych w ramach Akademii Technicznej znajduje się na stronie http://akademiatechniczna.inter-team.com.pl/. t
„Elektryka” ma kluczowe znaczenie szczególnie w przypadku nowych aut, gdyż brak aktualnej wiedzy o budowie skomplikowanych układów elektronicznych może znacznie utrudniać postawienie właściwej diagnozy i uniemożliwić naprawę samochodu. Powoduje to stratę cennego czasu w warsztacie i zmniejszenie dochodowości prowadzonej działalności. - Coraz więcej aut jest naszpikowanych elektroniką, a nieumiejętność zdiagnozowa-
ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
9
FIRMY
Strona na stulecie Tenneco świętuje stuletnią rocznicę powstania Monroe® zabawną oraz pełną informacji stroną internetową Monroe100.com
W ramach całorocznych obchodów stulecia marki Monroe®, Tenneco uruchomiło specjalną stronę – www. monroe100.com – skierowaną do pracowników profesjonalnych warsztatów samochodowych oraz użytkowników samochodów na całym świecie. Monroe, powołane do życia w 1916 roku, jest powszechnie szanowaną marką w branży motoryzacyjnej. Dzięki nowoczesnej i przyjaznej użytkownikowi formie, dopasowanej zarówno do urządzeń mobilnych jak i komputerów stacjonarnych oraz laptopów, nowa strona internetowa monroe100.com proponuje cały wachlarz interesujących treści opowiadających o historii marki Monroe oraz przypominających użytkownikom o konieczności wymianie zużytych elementów. Efektowny film wprowadzający ukazuje widzom dynamiczny rozwój marki Monroe na całym świecie, a interaktywne kalendarium umożliwia prześledzenie jej historii od czasów powstania pierwszego amortyzatora samochodowego Monroe, zwanego także „eliminatorem drgań”. Użytkownicy strony monroe100. com mogą zapoznać się z sukcesem marki – wystarczy przejść do zakładki „Ściana Chwały” („Wall of Fame”), gdzie wyświetla się szacunkowa liczba amortyzatorów Monroe wyprodukowanych w czasie rzeczywistym. Znajduje się tam także wciąż rozrastająca się biblioteka wywiadów wideo z czołowymi partnerami Monroe, w tym z dystrybutorami części zamiennych, dzielącymi się swoimi przemyśleniami na temat stuletniej historii tej marki. Na stronie są także dostępne linki do darmowej gry Monroe „Symulator Pracy Mechanika Samochodowego”. Zadaniem gracza jest zamontowanie nowych, wirtualnych amortyzatorów Monroe w czasie krótszym niż 100 sekund. Oprócz nowej strony jubileuszowej, firma Tenneco oferuje szeroki wybór materiałów reklamowych z limitowanej edycji, których tematem przewodnim są obchody setnych urodzin marki. Dodatkowe informacje o ofercie można uzyskać u przedstawiciela handlowego Tenneco.
10
ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
NOWA WITRYNA INTERNETOWA TRW Aftermarket Po konsultacjach z klientami i zebraniu informacji na temat pożądanej funkcjonalności strony internetowej, firma TRW Aftermarket zaprezentowała nową wersję swojej witryny www.trwaftermarket.com.
U
łatwiona nawigacja, zwiększona funkcjonalność i wprowadzenie skutecznych opcji filtrowania produktów w katalogu on-line to główne zmiany wprowadzone na stronie www.trwaftermarket.com. Dokonano ich, by jej użytkownicy mogli w prostszy i szybszy sposób odnaleźć części, których potrzebują. To z kolei ma spowodować większą efektywność dokonywania zamówień on-line. Jednocześnie TRW Aftermarket oferuje użytkownikom dostęp do informacji technicznych na temat produktów bezpośrednio z katalogu online. Poprzez jedno kliknięcie mogą oni dotrzeć do rozmaitych danych, w tym opisów napraw „krok po kroku” czy instrukcji montażowych. Ponadto, korzystając z katalogu, są w stanie dokładnie sprawdzić, jakie akcesoria towarzyszą zamówionym produktom. - Przeznaczyliśmy znaczne środki na rozwój strony internetowej, aby mieć pewność, że oferujemy naszym klientom możliwie najlepszą funkcjonalność, dostępną ze wszystkich urządzeń mobilnych i stacjonarnych – mówi Alexander Knorn, Global Digital Manager, TRW Parts & Service. - Badania pokazują, że ludzie spędzają dziś w internecie dwa razy tyle czasu co 10 lat
temu, a marketing internetowy w Europie rozwija się niezwykle szybko. W praktyce oznacza to, iż chcąc utrzymać swą pozycje na rynku, trzeba mieć nieskomplikowaną, dobrze zorganizowana witrynę, dającą klientom szansę na podejmowanie świadomych decyzji. Dzięki naszej inwestycji, czujemy, że możemy to teraz zapewnić. Nowa strona zyskała odświeżony, nowoczesny wygląd i rozszerzoną zawartość. Całość ma ułatwiać użytkownikom poruszanie się po serwisie. Nowością są zdjęcia 360° tysiąca najchętniej kupowanych części oraz fotografie tysiąca najpopularniejszych klocków hamulcowych i towarzyszących im akcesoriów. Tematyka strony powiązana jest z aktualnymi kampaniami prowadzonymi przez firmę. Inne zmiany to szybkie linki, historia, koszyk na zakupy dla bezpośrednich odbiorców hurtowych, bardziej przyjazna dla użytkownika strefa logowania i bardziej interaktywna sekcja aktualności. Poza zmianami w obrębie katalogu i systemu zamówień, TRW Aftermarket dokonała znacznych zmian także wewnątrz darmowego internetowego serwisu technicznego Tech Corner, dostępnego za pośrednictwem strony internetowej. Usprawniony proces wyszukiwania produktów, obejmujący wyszukiwanie na podstawie słów kluczowych, pozwala użytkownikom szybko odnaleźć interesujące ich materiały (instrukcje montażu lub serwisowania, filmy, przewodniki itp.) oraz konkretną grupę produktów. Wspomnieć jeszcze należy, że strona www.trwaftermarket.com dostępna jest w następujących językach: angielski (Europa), niemiecki, francuski, włoski, hiszpański, portugalski, polski, rosyjski, turecki, angielski (Azja Południowo-Wschodnia), chiński, tajski i angielski (Ameryka Północna). t
FIRMY
Cykl dotyczący klimatyzacji
N
adszedł okres, gdy w warsztatach samochodowych rośnie liczba zleceń dotyczących klimatyzacji. Jest więc stosowna pora na odświeżenie sobie informacji dotyczących obsługi systemu AC oraz przeglądu posiadanej stacji a także zapoznanie się z najnowszymi technologiami i rozwiązaniami stosowanymi w tym segmencie rynku. Dobrą okazją do tego może być udział w jednym z bezpłatnych spotkań cyklu Konfort Tour organizowanego przez firmę Texa przy współpracy z firmą Inter Cars. Spotkania składające się na Konfort Tour mają na celu przedstawienie aktualnym i potencjalnym użytkownikom stacji z serii Konfort problematyki obsługi samochodowych układów klimatyzacji, począwszy od diagnostyki systemu sterowania A/C aż po poprawną obsługę układu hydraulicznego. Program spotkań obejmuje także prezentację najnow-
szych rozwiązań proponowanych w tej mierze przez markę TEXA. Podczas szkoleń, poza rozbudowaną częścią teoretyczną, opisującą zasadę działania i rodzaje układów klimatyzacji, przewidziano również część praktyczną, pokazującą jak w profesjonalny sposób należy podejść do obsługi układu klimatyzacji. Dla uczestników spotkań oddziały Inter Cars przygotowały ciekawe oferty handlowe, przewidziane zostały ponadto testy i praktyczne pokazy działania wybranego urządzenia. t
Aktualizacja 60.0.0 oprogramowania CAR
D
zięki niedawno wydanej aktualizacji oprogramowania IDC4E CAR 60 użytkownicy sprzętu TEXA zyskali dostęp do wielu nowych funkcji diagnostycznych i specjalnych. Tym samym są w stanie przeprowadzać wyraźnie szerszą gamę napraw. IDC4E CAR 60 obejmuje ponad 25 000 nowych opcji diagnostycznych, 341 nowych systemów diagnostycznych oraz 440 zaktualizowanych systemów. Znajdują one zastosowanie w samochodach wielu marek, m.in. takich jak Bentley, Alfa Romeo, Audi, Chevrolet, Citroen, Dacia, Ferrari, Ford, Hyundai, Jaguar, Jeep, Kia, Land Rover, Lexus, Mercedes-Benz, Mini, Mitsubishi, Opel,
Peugeot, Renault, Saab, Scion, Seat, Skoda, Ssangyong, Suzuki, Toyota, Volkswagen. Dodać należy, że podczas opracowywania tej aktualizacji szczególną uwagę zwrócono na najnowsze funkcje specjalne związane z systemami wspomagania kierowcy, kalibracji kamer oraz pomocy przy parkowaniu. t
ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
11
WARSZTAT
Próżnia – ważny etap obsługi klimatyzacji Jednym z etapów w procesie obsługi klimatyzacji jest znaczne obniżenie w niej ciśnienia, czyli, jak mówi się powszechnie, wytworzenie próżni. Etap ten bywa bagatelizowany, tymczasem jest on bardzo ważny.
S
amochodów wyposażonych w klimatyzację (AC) przybywa, a i użytkownicy są coraz bardziej świadomi konieczności jej właściwej obsługi. Warto więc powiedzieć parę słów o jednym jz ważnych elementów tej operacji, a mianowicie właściwym przeprowadzeniu procesu próżni. Najpierw jednak przypomnijmy poszczególne etapy prawidłowego wykonanej obsługi sprawnego układu AC: t uruchomienie pojazdu z włączoną klimatyzacją na kilkanaście minut; t odzysk czynnika z układu AC obsługiwanego pojazdu w celu jego zregenerowania (osuszenia z wilgoci i oczyszczenia) oraz opróżnienia układu; t wykonanie próżni w sposób zapewniający osuszenie obsługiwanego układu AC; t napełnienie układu właściwym czynnikiem chłodniczym oraz uzupełnienie odpowiedniego oleju. Wykonanie próżni jest tym etapem, który bywa najczęściej zaniedbywany, a niektórzy producenci urządzeń do obsługi klimatyzacji wręcz zachęcają do jego niewłaściwego przeprowadzenia. Tymczasem to właśnie próżnia pozwala zapobiec, często najpoważniejszym, awariom układu.
Po co próżnia?
Podstawowym zadaniem próżni jest osuszenie klimatyzacji z wilgoci. Ze względu na dużą higroskopijność mieszaniny czynnika chłodniczego i oleju krążącego w układzie, należy układ osuszać co roku, gdyż woda bardzo źle wpływa na jego funkcjonowanie. Powoduje korozję metalowych części, łącząc się z olejem i czynnikiem tworzy kwasy
12
ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
niszczące poszczególne elementy. Dodatkowo może zamarzać utrudniając przepływ czynnika roboczego, a nawet mechanicznie niszcząc sprężarkę klimatyzacji. Drugim zadaniem próżni jest umożliwienie zassania wymaganej ilości czynnika z butli, dzięki odpowiedniej różnicy ciśnień. W butli ciśnienie jest znacznie wyższe niż w układzie, będzie więc dążyło do wyrównania się, powodując przepływ czynnika.
Dlaczego próżnia osusza?
Wraz z obniżeniem ciśnienia spada temperatura wrzenia wody. Poniżej przedstawiono wyniki kilku pomiarów temperatury wrzenia wody w zależności od ciśnienia. Ciśnienie (hPa)
Temperatura wrzenia (ºC)
23,40
20
123,50
50
475,10
80
702,30
90
980,10
99
Jak widać, wodę można doprowadzić do wrzenia nawet w temperaturze pokojowej, gdy ciśnienie zostanie obniżone do około 20 hPa. Jest to ciśnienie w zakresie tzw. niskiej próżni. Aby jednak doprowadzić do takiego podciśnienia, potrzebna jest wysokiej jakości pompa próżniowa, która nie dość, że obniży ciśnienie, to jeszcze będzie w stanie podtrzymać je przez kilkadziesiąt minut. Jak wynika z powyższej tabeli, aby doprowadzić wodę do stanu wrzenia, trzeba spełnić jeszcze jeden warunek, a mianowicie zapewnić odpowiednią temperaturę otoczenia. Żeby woda szybko zmieniła stan skupienia na lotny, a tym samym układ został osuszony, proces próżni musi być przeprowadzony co najmniej w temperaturze pokojowej. Przeprowadzenie tej czynności w niższych temperaturach (rzędu 5-12 ºC), nie tylko nie zapewni właściwego osuszenia, ale również przysporzy problemów z przetło-
czeniem czynnika z butli roboczej stacji do układu klimatyzacji w samochodzie. A to ze względu na obniżenie się ciśnienia czynnika chłodniczego w butli i tym samym spadek różnicy ciśnienia pomiędzy butlą a układem AC, co utrudnia jego właściwe napełnienie. Układ AC samochodu nie zassysa wówczas odpowiedniej ilości czynnika chłodniczego, ponieważ ciśnienia po obydwu stronach wyrównują się szybciej w wyniku niedostatecznej ich różnicy.
Niektórzy producenci stacji do obsługi układów AC stosują więc z tego powodu podgrzewacze butli roboczej, zapewniające wzrost ciśnienia, co w stosunkowo prosty sposób rozwiązuje problem. W stacjach dostarczanych przez czołowe firmy nie znajdziemy jednak takiego podgrzewacza. Mając na uwadze przytoczone wcześniej zależności fizyczne, konstruktorzy z tych firm wychodzą z założenia, że aby układ był obsłużony należycie, całą procedurę trzeba przeprowadzać w odpowiedniej temperaturze. A skoro tak, to nie ma konieczności stosowania podgrzewaczy, ponieważ temperatura pokojowa zapewnia odpowiednie ciśnienie czynnika w butli roboczej. Jeśli jednak mimo to dojdzie do napełnienia niecałkowitego, wówczas do zassania brakującej ilości czynnika przewidziana jest specjalna procedura, opisana w instrukcji obsługi stacji. Warto w tym miejscu zauważyć, że wysoka wydajność pompy zamontowanej w stacji pozwala na znaczne skrócenie czasu wykonywania procesu próżni, co w bezpośredni sposób przekłada się na krótszy czas całego procesu. Zamiast trwać od 40 do 70 minut może on zostać skrócony do ok. 30 minut. Wspomnijmy także, że wiele stacji dostępnych na rynkuw ogóle nie jest w stanie wytworzyć podciśnienia na poziomie 20-30 hPa.
Na czym polegają zaniedbania?
Najczęstszym błędem jest skracanie czasu próżni. Dodatkowo przeprowadza się ten proces w zbyt niskich temperaturach, do czego zachęca się użytkowników poprzez stosowanie podgrzewaczy czynnika. Wykonana w ten sposób próżnia, absolutnie nie zapewnia wysokiej jakości przeprowadzonej obsługi, co przekłada się na skrócenie żywotności układu AC. W trosce o dobro klienta i reputację warsztatu należy zatem pamiętać o tym, by proces próżni przeprowadzany był właściwie. t
FIRMY
SKRAPLACZE z dodatkowym chłodzeniem Nowe skraplacze DENSO z technologią dochładzania (sub-cooling) charakteryzują się bardziej zwartą konstrukcją i zapewniają mniejsze zużycie paliwa.
D
ENSO rozszerzyło ofertę części do układów klimatyzacji o 32 nowe skraplacze jakości OEM. Mają one zintegrowany osuszacz, a specjalna konstrukcja zapewnia dodatkowe chłodzenie (sub-cooling). Nowe skraplacze są wydajniejsze od standardowych kondenserów o 30%. Elementy te charakteryzują się unikatową budową. W górnej części skraplacza sprężony czynnik chłodniczy w fazie lotnej ulega schłodzeniu i skropleniu. Ciecz schładzana jest dodatkowo w drugim wymienniku ciepła umieszczonym w dolnej części skraplacza. Z boku znajduje się zintegrowany osuszacz. Taka konstrukcja zapewnia skraplaczowi wydajność większą o prawie jedną trzecią w po-
równaniu ze standardowymi skraplaczami typu multi-flow. Układy klimatyzacji, które są wyposażone w skraplacz z dochładzaniem, wymagają mniejszej ilości czynnika chłodniczego niż te z konwencjonalnym skraplaczem typu multi-flow. Mniejsze rozmiary tego elementu umożliwiają zaoszczędzenie cennego miejsca, a wykorzystanie technologii dochładzania sprawia, że układ zużywa mniej energii. Dodatkowe schłodzenie skroplonego czynnika chłodniczego powoduje obniżenie ciśnienia w układzie klimatyzacji, a tym samym zmniejsza obciążenie sprężarki, obniżając zużycie paliwa.
Kompaktowa budowa nowych skraplaczy DENSO umożliwia ich montaż w szerokiej gamie pojazdów. 32 nowe numery części pokrywają 638 typów samochodów w katalogu TecDoc, co odpowiada ok. 2,7 mln pojazdów. Zastosowania obejmują modele takich marek, jak Audi, BMW, Citroen, Fiat, Ford, Lancia, Land Rover, Mercedes, Opel, Peugeot, Renault i Volvo. t ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
13
WARSZTAT tb lokada w układzie spowodowana np. zatkaniem osuszacza lub zaworu rozprężnego; t niepoprawnie przeprowadzone płukanie lub brak płukania układu podczas montażu nowej sprężarki; t elektryczna usterka w sprzęgle.
By sprężarka działała sprawnie Trwałość sprężarki klimatyzacji bardzo zależy od jej właściwego smarowania. Dlatego Delphi przypomina, by ściśle się trzymać wszystkich zaleceń na ten temat zawartych w dokumentacji technicznej urządzenia.
W
układzie klimatyzacji, podobnie zresztą jak i w każdym innym, awarii ulec może dowolny element. Tak się jednak składa, że niektóre odmawiają posłuszeństwa znacznie częściej niż inne. Do tych należących do grupy podwyższonego ryzyka w przypadku klimatyzacji niewątpliwie zaliczyć można sprężarkę. Już
14
ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
choćby z tego powodu, że lista przyczyn skutkujących zwykle koniecznością jej wymiany liczy sobie wiele pozycji. Najważniejszymi są: t brak lub nadmiar oleju sprężarkowego; t wewnętrzna korozja; tb rak regularnej obsługi (nieregularna wymiana osuszacza);
Widok zespołu obrotowego sprężarki zniszczonego z powodu braku smarowania w trakcie rozruchu. Szczególną uwagę zwraca brązowo-niebieski kolor części, które uległy przegrzaniu i zatarciu.
Ponieważ wadliwe działanie sprężarki powoduje, że układ klimatyzacji przestaje działać, a na domiar złego grozi uszkodzeniem innych jego elementów, kompresor musi zostać wymieniony. Dokonując tej operacji pamiętać należy m.in. o trzech przedstawionych poniżej sprawach.
Przygotowanie przed uruchomieniem
Czy można spodziewać się, że wyremontowany silnik samochodu będzie działać poprawnie, jeśli nie został zalany olejem lub oleju wlano niespełna litr? Oczywiście, że nie. To samo tyczy się sprężarki klimatyzacji. Nie ma tu żadnej różnicy. Aby sprężarka zadziałała poprawnie, należy upewnić się, że jest w niej odpowiednia ilość oleju, a następnie obrócić ręcznie jej wał za pomocą odpowiedniego narzędzia, by wszystkie części w środku zostały wstępnie nasmarowane. Nie wykonanie tych czynności grozi głośną pracą urządzenia oraz przedwczesnym jego zużyciem.
WARSZTAT co z kolei grozi hałaśliwą pracą kompresora oraz jego przedwczesnym zużyciem. Aby zminimalizować ryzyko pojawienia się problemów wynikających z pozostawienia resztek preparatu płuczącego, należy używać urządzeń płuczących i środków chemicznych renomowanych firm.
Stosowanie zalecanych olejów Zniszczony zespół tłoków sprężarki, który uległ uszkodzeniu na skutek braku smarowania. Olej usunięty z urządzenia był rzadki (niewystarczająco lepki) i wydzielał nieprzyjemny, chemiczny zapach.
Delphi dostarcza dwa typy sprężarek – napełnione olejem oraz suche (bez oleju). Sprężarki napełnione należy przed montażem opróżnić, a następnie ponownie wlać do nich olej odpowiedniego typu i w odpowiedniej ilości. Olej oczywiście trzeba wlać także do sprężarki suchej. Następnie, już względu na typ kompresora, trzeba zgodnie z instrukcją obrócić jego wałem, by olejem pokryły się wszystkie jego wewnętrzne części.
Płukanie układu klimatyzacji
Korzystanie wyłącznie z typów olejów zalecanych w instrukcjach dołączonych do nowych sprężarek wydaje się sprawą oczywistą. Niestety praktyka pokazuje, że częstą przyczyną usterek kompresorów jest użycie nieodpowiedniego oleju. Należy zatem pamiętać, że zastosowanie niewłaściwego oleju zmniejsza szanse na długotrwałe i niezawodne działanie sprężarki. Na rynku występuje duża różnorodność typów olejów przeznaczonych do klimatyzacji. Najpopularniejszym jest glikolowy olej syntetyczny (PAG). Oprócz tego, że powinien pochodzić z pewnego źródła, należy postępować zgodnie ze wszystkimi zaleceniami dotyczącymi oleju znajdującymi się w dokumentacji sprężarki precyzującymi typ, ilość i sposób aplikowania oleju.
Podczas płukania układu klimatyzacji za pomocą środków chemicznych należy upewnić się, że w jego wnętrzu nie pozostały resztki preparatu. Obecność jakiejkolwiek cieczy może spowodować rozcieńczenie i zanieczyszczenie oleju smarującego sprężarkę, Aby olej dotarł do zespołu obrotowego we wnętrzu sprężarki, operacji usuwania starego oleju i zalewania nowego należy dokonywać przez zabezpieczony korkiem spustowym otwór w skrzyni korbowej kompresora
Wnętrze uszkodzonej sprężarki z olejem, który zamienił się w gęsty, czarny szlam. Tego typu osad powstaje, gdy zastosowany zostanie nie zalecany olej estrowy. W wysokiej temperaturze zmienia on swe właściwości i przekształca się w szlam.
Powszechnie dostępne są również oleje estrowe, ale nie zaleca się ich stosowania. Ulegają bowiem one rozpadowi w wysokich temperaturach, co prowadzi do zmiany parametrów oleju i w konsekwencji grozi awarią sprężarki. t Na podstawie materiałów firmy Delphi. ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
15
WARSZTAT
Szersza oferta W rozpoczętym sezonie wiosenno-letnim w ofercie Inter Cars pojawiły się 122 nowe produkty w asortymencie skraplaczy, osuszaczy i parowników oraz 48 nowości w katalogu kompresorów klimatyzacji.
J
ak zapewniają przedstawiciele Inter Cars, oferta firmy w najszerszym stopniu pokrywa zapotrzebowanie rynku, gdy codzi o elementy układów klimatyzacji przeznaczonych do pojazdów osobowych i dostawczych. Znaleźć w niej można produkty takich marek, jak NRF czy Nissens, a także referencje od producentów dostarczających podzespoły na linie montażowe pojazdów, czyli takich jak:Hella, Delphi, Denso czy Valeo. W tym roku oferta dystrybutora, oprócz wspomnianych już marek, obejmuje ponad 513 nowych referencji skraplaczy, osuszaczy i parowników marki własnej Thermotec, która od kliku lat znana jest klientom Inter Cars.
Kompresory
Skraplacze, osuszacze, parowniki
W gamie dostępnych skraplaczy na szczególną uwagę zasługują elementy przeznaczone do modeli: Dacia Duster 1.5D 06.10-, Audi A3, Seat Leon, Leon SC, Leon
NARVA w nowej odsłonie Lampy marki NARVA są obecne na rynku od ponad 60 lat. Dystrybuowane na całym świecie sprawiły, że niemiecka marka zdobyła sobie silną pozycję w sektorze oświetlenia samochodowego oraz lamp przenośnych. Ten rok NARVA rozpoczęła od odświeżenia wzornictwa produktów oraz strategii obecności w internecie.
i odnosi się do wieloletniej tradycji sukcesu marki. Co więcej, logo uzupełniono o dodatkowy element w kolorach niemieckiej flagi. Odzwierciedlają one podstawowe wartości marki: niemieckie dziedzictwo oraz wieloletnią tradycję jako eksperta w dziedzinie oświetlenia – co od razu zauważą klienci, trzymający w dłoni produkt.
Szeroka gama lamp NARVA jest zgodna z najwyższymi standardami jakości, w tym z surowymi niemieckimi, europejskimi i międzynarodowymi przepisami prawa. Innowacyjne produkty oświetleniowe z portfolio NARVA wyróżniają się wysoką jakością i niezawodnością, a także atrakcyjną ceną. Marka więc w realny sposób wpływa na to, że kierowcy na całym świecie mają dostęp do rozwiązań oświetleniowych gwarantujących większe bezpieczeństwo i lepszą widoczność. Bogaty wachlarz produktów spełnia oczekiwania każdego klienta, a NARVA nieustannie udoskonala swoje produkty i podnosi standardy jakości, aby utrzymać pozycję lidera. Po przeprowadzeniu wnikliwych badań rynku NARVA wprowadza nową tożsamość marki 2016 na wszystkich płaszczyznach.
Nowe opakowania Nowe logo to nie wszystko – wysokiej jakości produkty NARVA będą dostępne również w nowych opakowaniach. Ma to istotne znaczenie w kontekście pozyskiwania klienta przy punktach sprzedaży (ang. point of sales). Każdy rodzaj opakowania zostanie opatrzony nowym logo, znakiem jakości i nowoczesnym elementem graficznym w kształcie drogi. Najczęściej używanym rodzajem opakowania dla produktów marki NARVA jest karton C1. Opakowania te można znaleźć na półkach w wielu garażach i warsztatach samochodowych. Blistry przeznaczone do sprzedaży detalicznej sprawiają, że lampy są łatwo rozpoznawalne, a wszystkie ważne informacje oznaczono na przodzie opakowania. Najbardziej atrakcyjnym rozwiązaniem jest duo
Nowe logo, nowe hasło Wyróżniające się logo marki NARVA uzupełniono nowym hasłem „Licht Tradition”, które jest zrozumiałe w wymiarze międzynarodowym 16
ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
ST, Škoda Octavia, VW Golf VII 1.2-2.0D 04.12, Ford Fiesta VI 1.6D 06.08- , Renault Clio, Clio III, Modus 1.4/1.5D/1.6 09.04-. Wśród nowych osuszaczy znaleźć można elementy przeznaczone do modeli: Nissan Primastar, Opel Vivaro, Renault Trafic II 1.92.5 03.01-, Audi Q3, Seat Altea/XL, Leon, Škoda Octavia, Superb, Yeti, VW Caddy III, Eos, Golf V, VI, Scirocco, Touran 1.2TSI-3.6 V6/4x4 02.03-, Opel Combo, Corsa C, Meriva 1.2-1.8 05.03-. Ciekawymi nowymi pozycjami w katalogu parowników są części do modeli: Seat Cordoba, Ibiza IV, Škoda Fabia, Roomster, VW Fox, Polo 1.0-2.0 12.99-.
W tym roku szczególnie wzbogaciła się też oferta kompresorów, która obejmuje aż 392 zastosowania , zarówno elementów nowych (takich marek, jak: NRF, Thermotec, Delphi, Denso, Hella, Nissens i Valeo), jak i fabrycznie regenerowanych, wśród których są produkty marek: Denso reman, TEAMEC, Thermotec reman, Valeo reman. Przykładami nowości w asortymencie sprężarek są elementy przeznaczone do modeli: Ford Galaxy, Mondeo IV, S-MAX 2.0/2.3, 05.06-, Peugeot 508, 3008, Berlingo 1.6 HDI 06.09-, Renault Megane, Scenic, Grand Scenic 1.4 Tce/2.0 DCi 04.09-. t
box (opakowanie podwójne): zawiera dwie lampy w solidnym plastikowym opakowaniu – nadaje się zarówno do natychmiastowej wymiany kompletu lamp oraz jako zestaw zapasowy podczas podróży. Drobne zmiany w internecie Nowe wzornictwo produktów wymaga oczywiście wprowadzenia zmian również w internecie. Oznacza to, że w konsekwencji tych działań strona internetowa NARVA przyciągnie uwagę konsumentów do portfolio produktów. Oprócz nowych motywów graficznych, na stronie internetowej znajdzie się również zaktualizowany katalog produktów do pobrania. Wszystkie nowe opakowania i odświeżona strona internetowa są dostępne razem z nowo zaprojektowanymi ekspozytorami od początku kwietnia 2016 r. Podejmując te działania, tradycyjna marka NARVA zmienia swoje oblicze – koncentruje się na rynku oświetlenia samochodowego i warsztatowego, stawiając na innowacyjne rozwiązania i wysoką jakość. Więcej informacji znajduje się na stronie: www.narva-light.com.
WARSZTAT
ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
17
WARSZTAT
Przygotować się do sezonu Kiedy tylko nastanie cieplejsza aura, wielu właścicieli samochodów przekona się, że układ klimatyzacji w ich pojazdach działa słabo lub zgoła wcale. Dla warsztatów to pracowity okres, bo klienci ustawiają się w kolejkach. Należy się więc do sezonu przygotować, by w pełni wykorzystać możliwości, jakie daje rynek – przypominają specjaliści z Inter Cars. Najwyższa zatem pora na przegląd stacji klimatyzacji.
P
rzeglądy okresowe w okresie gwarancji urządzeń dokonywane są przez wykwalifikowany personel producenta lub firmy Inter Cars i dotyczą stacji Profitool, Evert, Texa, Valeo. Wszystkie stacje do obsługi samochodowych układów klimatyzacji wymagają przeprowadzenia przeglądu okresowego (w tym wymiany materiałów obowiązkowych), który w zależności od konstrukcji i wymogów producenta należy wykonać co: TEXA – seria 6xx i 7xx t9 0 godzin pracy pompy próżniowej (wymiana oleju i filtra oparów pompy), 150 kg przefiltrowanego czynnika (wymiana filtra osuszacza i filtra mechanicznego); BOSCH – seria 5xx i 6xx t seria 650 - 60 godzin pracy pompy próżniowej (wymiana oleju), 150 kg przefiltrowanego czynnika (wymiana filtra osuszacza); t seria 751 - 60 godzin pracy pompy próżniowej (wymiana oleju), 75 kg przefiltrowanego czynnika (wymiana filtra osuszacza); t seria 511 - 50 godzin pracy pompy próżniowej (wymiana oleju), 50 kg przefiltrowanego czynnika (wymiana filtra osuszacza); t seria 611/652 - 10 godzin pracy pompy próżniowej (wymiana oleju), 150 kg przefiltrowanego czynnika (wymiana filtra osuszacza); t seria 752 - 10 godzin pracy pompy próżniowej (wymiana oleju), 68 kg przefiltrowanego czynnika (wymiana filtra osuszacza); t seria 810 - 30 godzin pracy pompy próżniowej (wymiana oleju), 150 kg przefiltrowanego czynnika (wymiana filtra osuszacza); 18
ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
VALEO t seria Easy, Profi - co 60 godzin pracy pompy próżniowej należy uruchomić funkcję sprawdzania jakości oleju, wymiana co najmniej raz w roku – czynnik R134a, 45 kg – czynnik R1234yf (wymiana filtra osuszacza); t s eria Auto, Advance - 10 godzin pracy pompy próżniowej (wymiana oleju), 150 kg przefiltrowanego czynnika (wymiana filtra osuszacza); PROFITOOL tS eria ACM3000 – 50 godzin pracy pompy próżniowej (wymiana oleju), 50 kg przefiltrowanego czynnika (wymiana filtra osuszacza); MAGNETI MARELLI t s eria Next – 60 godzin pracy pompy próżniowej (sprawdzenie/wymiana oleju), 150 kg przefiltrowanego czynnika (wymiana filtra osuszacza); EVERT t s eria Basic/Plus/Country – 100 godzin pracy pompy próżniowej (wymiana oleju), 130 kg przefiltrowanego czynnika (wymiana filtra osuszacza); ATT/HELLA t s eria Polaris D200/D200 Hybrid, Husky – 50 godzin pracy pompy próżniowej (wymiana oleju), 60 kg przefiltrowanego czynnika (wymiana filtra osuszacza) Zakres przeglądu okresowego obejmuje między innymi: ww ymianę materiałów eksploatacyjnych + kasowanie liczników pompy i chłodziwa; w sprawdzenie uszczelnień i połączeń przewodów; w sprawdzenie/kalibrację wagi głównej i wag bocznych;
w sprawdzenie/kalibrację czujnika lub czujników ciśnienia; w sprawdzenie/kalibrację poprawności dawkowania/odzysku czynnika, oleju, UV; w aktualizację oprogramowania FIRMWARE ( bezpłatnie – dotyczy stacji TEXA); w aktualizację bazy danych (opcja – koszt zależny od producenta/modelu/wersji oprogramowania).
Pomoc w finansowaniu
Kto dopiero ma zamiar zainwestować w wyposażenie niezbędne do obsługi układów klimatyzacji lub też uzupełnić to już posiadane, może skorzystać z pomocy Inter Cars, który ma w swojej ofercie kompleksową usługę polegającą na doradztwie i koordynowaniu wszystkich formalności związanych z uzyskaniem finansowania, w tym leasingu. Dzięki pomocy dystrybutora właściciel warsztatu nie traci czasu i w krótkim czasie, bez dodatkowych formalności, może uzyskać finansowanie urządzeń.
Szkolenia
Inter Cars pomaga również zdobyć wiedzę niezbędną do prowadzenia usług serwisowania samochodowych układów klimatyzacji. - Na początku 2016 roku weszła w życie nowa ustawa z dnia 15 maja 2015 roku o substancjach zubażających warstwę ozonową oraz niektórych fluorowanych gazach cieplarnianych. Zgodnie z przepisami każdy warsztat, który zajmuje się obsługą klimatyzacji jest zobowiązany do przeszkolenia personelu w celu uzyskania zaświadczenia, które upoważnia do pracy ze stacjami i układami klimatyzacyjnymi w pojazdach – mówi Maciej Bobrowski, kierownik Działu Szkoleń Technicznych Inter Cars.
- W ustawie jest mowa o niektórych pojazdach silnikowych. Sformułowanie to budzi wiele niejasności. Wyjaśnijmy zatem, że przepis ten dotyczy kategorii N1 i M1, czyli pojazdów mających nie więcej niż osiem miejsc siedzących poza miejscem przeznaczonym dla kierowcy, a także pojazdów o masie maksymalnej nieprzekraczającej 3,5 tony. Inter Cars dysponuje certyfikacją jako firma mogąca prowadzić szkolenia w tym zakresie oraz wystawiać stosowne zaświadczenia - tłumaczy Maciej Bobrowski. t
WARSZTAT
Kłopotliwy zawór Część właścicieli samochodów uważa, że zawór EGR został wymyślony tylko po to, żeby trzeba było go wymieniać.
G
dy przed laty zaostrzone zostały normy czystości spalin, konstruktorzy silników (benzynowych i wysokoprężnych) doszli do wniosku, że najłatwiej będzie je spełnić, wprowadzając układ recyrkulacji gazów wylotowych. W rezultacie większość samochodów pojawiających się dziś w warsztatach ma system, dzięki któremu część spalin kierowana jest do kolektora dolotowego. Z systemem tym jest jednak kłopot polegający na tym, że zasadniczy jego element, czyli zawór EGR (Exhaust Gas Recirculation), zwany też AGR (Abgasrückführventil), ma ograniczoną trwałość i od czasu do czasu trzeba go wymienić. W krajach, w których sprzedaje się paliwo dobrej jakości operacja ta, w przeciętnie użytkowanym pojeździe, jest wykonywana średnio co 2,5 roku lub co 50 000 km przebiegu.
Objawy niesprawności
Warto o tej pozornie nieistotnej informacji pamiętać, gdyż może ona oddać przysługę podczas diagnozy nieprawidłowej pracy silnika, w którym wszystko wydaje się być w jak najlepszym porządku. W przypadku jednostki benzynowej ma ona więc prawidłowe ciśnienie sprężania, sprawne są wtryskiwacze, świece i przewody zapłonowe, tymczasem na wolnych obrotach silnik pracuje niestabilnie, czasem gaśnie. Jednocześnie przy częściowym obciążeniu występuje szarpanie, czasem zapala się kontrolka check engine. Do tego w pamieci sterownika silnika zapisywane są błędy nieprawidłowego składu mieszan20
ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
ki lub błąd wskazujący wprost na zawór recyrkulacji. Silniki wysokoprężne z układem recyrkulacji spalin, w którym zawór szwankuje, pracują na ogół „poprawnie”. Jedynym widocznym, niepokojącym objawem jest dymienie z rury wydechowej, szczególnie podczas intensywnego przyspieszania. Zauważmy też, że jeśli zawór EGR w dieslu nie zatnie się na amen, to jego niedomaganie nie jest bezpośrednio wykrywane przez sterownik. Występują wtedy zapisy o charakterze pośrednim, dotyczące nieprawidłowej ilości powietrza pobieranego przez silnik w określonych stanach (prędkość obrotowa, obciążenie) jego pracy.
Typowa operacja
Wymiana zaworu nie powinna sprawić problemów, jest to typowa operacja montażowa. Kłopot może być w zasadzie tylko z uszczelnieniem, gdyż musi być ono odporne na wysokie temperatury. Jedynym skutecznym rozwiązaniem będzie w tym przypadku użycie nowych uszczelnień i skręcenie połączenia właściwym momentem. Wszelkiego rodzaju działania zastępcze, takie jak składanie przy użyciu „pasty” lub dorabianych uszczelek, mogą prowadzić do pojawienia się przedmuchów już po niewielkim przebiegu. Nieszczelności spod zaworu recyrkulacji są zaś o tyle niebezpieczne, że wydmuchiwane spaliny o temperaturze 400650 °C niechybnie wypalą kanał, którego już niczym uszczelnić się nie da. Ramowa procedura wymiany zaworu EGR wygląda zatem następująco:
t ostudzić silnik; t s prawdzić stan i szczelność podłączeń podciśnieniowych, jeżeli są one jednakowej średnicy, oznaczyć je, aby uniknąć później pomyłki; t wymontować zawór; t oczyścić powierzchnię, do której zawór przylega, usunąć resztki starej uszczelki; t przy użyciu odpowiedniego gwintownika poprawić (odnowić) gwinty w otworach, wymienić śruby mocujące na nowe lub oczyścić i posmarować środkiem przeciw zapiekaniu stare, jeżeli są one nierdzewne; t założyć nową uszczelkę i zamontować nowy zawór; t sprawdzić poprawność montażu i działania zaworu odbywając krótką jazdę próbną.
Zaślepianie i czyszczenie
Ponieważ kilkaset złotych za nowy zawór to dla niektórych zdecydowanie za dużo, część właścicieli samochodów domaga się jakiegoś znacznie tańszego rozwiązania alternatywnego. Stosowane tu bywaja dwa wyjścia. I tak jedni zaślepiają przepływ spalin raz na zawsze. Operacja jest tania, bo wymaga tylko założenia uszczelki wykonanej na podobieństwo oryginalnej, lecz pozbawionej otworów. Jednocześnie, aby uniknąć zapisu błędów pozostawia się podłączoną wtyczkę. Zdecydowanie należy odradzić takie rozwiązanie, pomimo pozornej jego skuteczności. Wyeliminowanie recyrkulacji spalin przy pozostawieniu oprogramowania, które jest cały czas „przekonane”, że działa ona nadal, prowadzi do niekontrolowanego wzrostu temperatury spalin w silnikach benzynowych i wzrostu emisji cząstek stałych w jednostkach wysokoprężnych. Oba te zjawiska mogą zaś spowodować, że po pewnym czasie nastąpią w układzie wylotowym uszkodzenia, których naprawa będzie kosztowniejsza niż wymiana zaworu. Drugi oszczędnościowy sposób to oczyszczenie zacinającego się zaworu. Metoda ta daje jednak zwykle tylko krótkotrwałą poprawę, gdyż czyszczenie nie poprawia zniszczonych w wyniku działania spalin współpracujących powierzchni zaworu. Zauważmy też, że stosowane do „posmarowania i uruchomienia” preparaty w aerozolu wypalają się natychmiast, gdy tylko spaliny nagrzeją zawór do jego normalnej temperatury pracy. Jedynym skutecznym wyjściem pozostaje zatem montaż nowego zaworu. W niektórych silnikach po jego założeniu, trzeba tylko pamiętać, że konieczne może być elektroniczne dopasowanie zaworu (sterownik musi dostać informację o położeniu spoczynkowym trzpienia sterującego). t
Liczba produkowanych na świecie pojazdów z łańcuchowym układem rozrządu wzrasta każdego roku. Aby wymiana takiego układu przebiegała bez problemu, Schaeffler Automotive Aftermarket oferuje zestawy zawierające wszystkie potrzebne do tego części, a ponadto udostępnia instrukcje poprawnego montażu i dzieli się informacjami o najczęściej popełnianych błędach.
B
ogate doświadczenie zdobyte przy wprowadzaniu na rynek części zamiennych zestawów łożysk sprawiło, że firma Schaeffler Automotive Aftermarket stała się ekspertem w rozwoju nowoczesnych zestawów naprawczych. Dzięki temu dziś, pod należącą do niej marką Ruville, oferuje takie komplety także do silników, zawieszenia i układów przeniesienia napędu. Klienci z ponad 100 krajów wybierający te zestawy mogą więc być pewni jakości składających się na nie elementów. Wymagania co do układów rozrządu łańcuchowego Oferta zestawów Ruville obejmuje m.in. komplety części do napraw łańcuchowego napędu rozrządu. Każdorazowo tworzone są one tak, by zawierały wszystkie elemen-
ty przewidziane do konkretnego modelu samochodu. Poza łańcuchem w zestawie znajdują się więc prowadnice napinające oraz prowadzące, jak również napinacz łańcucha czy inne elementy wymagane do prawidłowego przeprowadzenia wymiany. Chociaż łańcuchowe napędy rozrządu uważane są za bezobsługowe, to również ich elementy podlegają zużyciu. Oddziałujące na nie siły i wibracje powodują bowiem duże obciążenie poszczególnych części, a zwłaszcza łańcucha oraz kół rozrządu. Jednocześnie zawsze należy mieć na uwadze, że napęd łańcuchowy skryty jest pod pokrywami, co uniemożliwia kontrolę zużycia jego elementów podczas okresowych przeglądów auta. Tymczasem nadmierne zużycie tych części łatwo doprowadzić może do bardzo poważnej awarii silnika.
Objawy zużycia Pierwszym sygnałem jest przeważnie grzechotanie słyszalne podczas pracy silnika. Jeśli łańcuch jest bardzo wyciągnięty, kierowca może zauważyć zmniejszoną moc lub nierówną pracę jednostki napędowej. Mogą również pojawić się kody usterek w pamięci sterownika silnika, takie jak „błąd sygnału z czujnika wału korbowego” czy „nieprawidłowy sygnał z czujnika położenia wałka rozrządu”, gdyż przy wyciągniętym łańcuchu następuje niewłaściwa synchronizacja wałka rozrządu z wałem korbowym. Jeśli objawy te zostaną zignorowane i naprawa na czas nie zostanie dokonana, łańcuch może przeskoczyć na kołach zębatych lub nawet się zerwać. Nieuchronnie skutkuje to poważnym uszkodzeniem silnika, a nawet jego całkowitym zniszczeniem. Zawsze komplet Przeprowadzając wymianę zużytego łańcucha profesjonalny mechanik zawsze wymienia także inne elementy napędu rozrządu. Tylko bowiem kompleksowa naprawa gwarantuje długotrwały skutek. Nie przestrzeganie tej zasady spowodować może, że stare części przyśpieszą zużycie nowych i skrócą istotnie czas ich eksploatacji. Profesjonalny mechanik chętnie sięga vvprzy tym po gotowe komplety części przeznaczone do wymiany łańcucha rozrządu. Nie musi bowiem wtedy się trudzić z wyszukiwaniem poszczególnych elementów, a jednocześnie ma pewność, że o czymś nie zapomniał i że wszystko będzie do siebie pasowało.
Zdjęcia: Schaeffler
Zestawy Ruville do łańcuchowych napędów rozrządu
Przy okazji warto zauważyć, że coraz bardziej restrykcyjne przepisy dotyczące emisji dwutlenku węgla spowodowały, iż producenci samochodów coraz chętniej sięgają po turbodoładowane silniki o małej pojemności i dużej mocy. W nich zaś zwykle, z wielu przyczyn, w napędzie rozrządu wykorzystywany jest łańcuch. W jednostkach tych zmuszany jest on, wraz z innymi elementami tworzącymi napęd rozrządu, do pracy pod zdecydowanie większym obciążeniem niż w silnikach „pełnowymiarowych”, co niestety przynosi skutek w postaci zmniejszenia żywotności samego łańcucha, a także towarzyszących mu części. By temu przeciwdziałać, inżynierowie Ruville zalecają, aby szczególną uwagę zwracać na dobór oleju silnikowego i terminy jego wymiany. Zalecają także, by pilnie baczyć na sygnały świadczące o nadmiernym zużyciu napędu rozrządu i podejmować szybką interwencję w przypadku ich zauważenia.
WARSZTAT
Wymiana pompy wspomagania Aby nowa pompa wspomagania układu kierowniczego działała długo i niezawodnie, nie wystarczy tak po prostu zamontować ją w miejsce starej - zużytej lub uszkodzonej.
W
spomaganie układu kierowniczego to dziś niemal standard. Rozpowszechniło się tak bardzo, że spotkać je można także w autach najmniejszych i najskromniej wyposażonych. Coraz częściej jest to przy tym wspomaganie elektryczne. Tendencja ta nie oznacza wszakże, iż na wspomaganiu hydraulicznym można już postawić krzyżyk. Zapewne długo jeszcze będzie wykorzystywane w pojazdach większych i cięższych. A ponieważ jednocześnie przed laty królowało, więc całe mnóstwo aut znajdujących się eksploatacji ma właśnie ten rodzaj wspomagania. Dla każdego serwisu samochodowego wypływa stąd prosty wniosek – należy być przygotowanym do obsługi i naprawy wspomagania hydraulicznego. Wiedzieć więc trzeba na przykład, jak prawidłowo wymienić pompę będącą jednym z kluczowych elementów całej instalacji. Wbrew pozorom nie polega to jedynie na demontażu starej (zużytej czy uszkodzonej) i zamontowaniu w jej miejsce nowej. Jeśli wymiana ma przynieść długotrwały efekt, trzeba także przepłukać cały układ hydrauliczny i wymienić znajdujący się w nim olej.
Usunąć stary olej
Całą operację zacząć należy od podniesienia pojazdu tak, by można było swobodnie skręcać kołami. Następnie luzujemy i zdejmujemy pasek napędu pompy oraz odkręcamy od niej przewody – wlotowy (6) i ciśnieniowy (3), po czym przystępujemy (jeszcze przed zdemontowaniem pompy) do usunięcia z nich oleju. Przytrzymujemy w tym celu końce obu przewodów nad pojemnikiem, w który zbierać będziemy olej i prosimy kogoś, aby tak długo kręcił kierownicą od oporu do oporu, aż olej przestanie wypływać z przewodów. Zazwyczaj nie trzeba więcej niż 10-15 pełnych ruchów. Zebranego oleju w żadnym razie nie wolno ponownie używać. Nigdy też nie należy korzystać ze starych uszczelek.
Napełnić pompę
Przed zainstalowaniem nowej pompy koniecznie trzeba napełnić ją świeżym olejem.
22
ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
Powoli zatem obracamy kołem napędowym pompy i jednocześnie wlewamy nowy olej do otworu, do którego przykręcony zostanie przewód wlotowy. Robimy to do momentu, aż olej nie zacznie wypływać z drugiego otworu (przewodu ciśnieniowego).
olej, prosimy teraz kogoś o uruchomienie silnika i pozwalamy jednostce napędowej pracować na wolnych obrotach, dopóki z przewodu nie przestanie płynąć brudny olej. Jednocześnie pilnujemy, czy w zbiorniczku wyrównawczym poziom oleju zanadto się nie obniżył i w razie potrzeby dolewamy nowego oleju. Gdy instalacja zostanie w ten sposób przepłukana, wyłączamy silnik, odtykamy króciec zbiorniczka wyrównawczego i zakładamy nań przewód powrotny. Jeśli potrzeba, uzupełniamy ilość oleju w zbiorniczku.
Odpowietrzyć układ
Pozostało nam jeszcze odpowietrzanie instalacji hydraulicznej. Znów więc uruchamiamy silnik i pozostawiamy go na biegu jałowym, po czym, nie ruszając kierownicy, patrzymy czy nie ma gdzieś wycieków z instalacji i jeszcze raz sprawdzamy czy w zbiorniczku jest odpowiednia ilość oleju. Jeśli testy te wypadną pomyślnie zaczynamy powoli i w sposób ciągły obracać – od oporu do oporu – kierownicą. Robimy to 10-15 razy, zwracając przy tym uwagę, żeby przy każdym zatrzymaniu w skrajnym położeniu (lewym/prawym) koła nie pozostawały bezczynnie dłużej niż pięć sekund. Wskazane jest, aby w tym czasie druga osoba na bieżąco kontrolowała czy do instalacji nie trzeba dolać oleju. Po wykonaniu serii skrętów wyłączamy silnik na ok. 10 minut, a następnie powtarzamy opisaną procedurę.
Oczyścić i przepłukać
Zanim zamontujemy nową, napełnioną olejem pompę i podłączymy do niej oba przewody (wlotowy oraz ciśnieniowy) oraz założymy pasek napędzający urządzenie (najlepiej nowy), sprawdzamy jeszcze zbiornik wyrównawczy (1). Jeśli stwierdzimy w nim jakieś osady czy inne zanieczyszczenia, starannie je usuwamy, a nawet wymieniamy zbiornik na nowy. Wymieniamy też, ale już obowiązkowo, filtr oleju, jeżeli tylko instalacja hydrauliczna jest w takowy wyposażona. Odłączamy ponadto od zbiornika przewód powrotny (2), po czym zatykamy (choćby odpowiednio dobranym, plastikowym korkiem) króciec, do którego przewód ten był podłączony, koniec przewodu umieszczamy zaś w pojemniku służącym do zbierania zużytego oleju. Gdy już czynności te zostaną wykonane, pompa (zalana olejem) zamontowana, przewody wlotowy oraz ciśnieniowy do niej przykręcone, pasek zaś założony, napełniamy zbiornik wyrównawczy świeżym olejem. Pamiętajmy tylko, że musimy go mieć przynajmniej o litr więcej niż wynosi nominalna pojemność układu wspomagania, posłuży on bowiem do przepłukania instalacji. Wciąż trzymając koniec przewodu powrotnego w otworze zbiornika na zużyty
6
1 2
5
3
4 Hydrauliczne wspomaganie układu kierowniczego: 1. Zbiornik wyrównawczy, 2. Przewód powrotny, 3. Przewód ciśnieniowy, 4. Przekładnia kierownicza, 5. Pompa hydrauliczna, 6. Przewód wlotowy.
Finałem całej operacji powinna być jazda próbna, przed którą kolejny raz sprawdzamy poziom oleju w zbiorniku wyrównawczym oraz upewniamy się, że w układzie hydraulicznym nie ma przecieków.
Zachować czystość
Już na sam koniec wypada podkreślić, że w trakcie wszelkich prac przy instalacji hydraulicznej należy zachować maksymalną staranność i czystość. Nawet niewielkie zanieczyszczenia jakie dostaną się do układu wspomagania mogą spowodować wyraźne zmniejszenie jego trwałości, a nawet awarię. t
HAMULCE
Bez pyłu, długo i cicho Dostarczane wyłącznie na pierwszy montaż (i to do samochodów marek premium) klocki kamulcowe Epad dostępne stały sie także na motoryzacyjnym aftermarkecie. Ich producent, firma Textar, zachęca do ich stosowania podając, że charakteryzują się one dużą trwałością oraz zapewniają minimalne pylenie oraz ciszę w czasie hamowania.
Jak podaje Textar, używana do produkcji klocków hamulcowych Epad mieszanka cierna najnowszej generacji cechuje się unikatowym składem, dzięki czemu udało się uzyskać kilka korzyści istotnych z punktu widzenia kierowcy. Pierwsza jest taka, że klocki Epad praktycznie eliminują powstawanie czarnego pyłu, który zwykle osiada na felgach i szpeci obręcze z lekkich stopów. Do tego nie dość, że usunięcie tego zabrudzenia jest niemożliwe bez specjalnych środków che-
micznych, to jeszcze pył z klocków staje się jednym ze składników „pyłu zawieszonego w powietrzu” tworzącego smog w miastach. Bezpyłowe klocki Epad nie tylko więc sprawiają, że obręcze kół samochodu zawsze prezentują się elegancko, to pomagają jeszcze chronić środowisko oraz płuca ludzi i zwierząt. Mniejsze pylenie oznacza zarazem wolniejsze ścieranie się klocka, a to z kolei przekłada się na większy dystans, który samochód może pokonać pomiędzy kolejnymi wymianami klocków. Rzadsza wymiana to zaś odczuwalna korzyść dla portfela kierowcy. Nie bez znaczenia jest także bezgłośna praca układu hamulcowego wyposażonego w klocki Textar Epad. Zwłaszcza, gdy weźmie się pod uwagę, że to właśnie irytujące piski są najczęstszą
przyczyną reklamacji zgłaszanych przez niezadowolonych właścicieli aut. Montując klocki Epad mechanik ma gwarancję, że klient nie powróci z pretensjami o hałaśliwie pracujące hamulce. Textar informuje, iż mieszanka cierna klocków Epad jest zoptymalizowana do współpracy z powlekanymi tarczami hamulcowymi Textar, ale mogą one bezproblemowo współdziałać także z tarczami innych producentów. Jednak w celu uzyskania najlepszych efektów zalecane jest stosowanie kompletu składającego się z tarcz i klocków hamulcowych firmy Textar. Gama klocków hamulcowych Textar Epad obejmuje obecnie referencje przeznaczone do różnych modeli samochodów takich marek jak Audi, BMW, Chrysler, Ford, Jaguar, Mercedes, MINI, SEAT, Skoda, Volvo czy Volkswagen. Jest jednak stale poszerzana tak, aby jak najwięcej właścicieli aut mogło z klocków tych skorzystać. t
ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
23
WARSZTAT
Exide – łatwiejsze wyszukiwanie Firma Exide Technologies wprowadziła nową aplikację przeznaczoną do wyszukiwania akumulatorów. Wykorzystuje ona zgromadzone przez Exide rekomendacje zastosowań, które pozwalają użytkownikowi szybko odnaleźć akumulator odpowiedni dla konkretnego pojazdu. Nowa wersja, która zastąpi obecną aplikację Exide, ma odświeżoną szatę graficzną, jest łatwiejsza w obsłudze i nawigacji. Jej ulepszonemu działaniu towarzyszy nowy, przejrzysty design. W aplikacji, która obejmuje ponad 5000 modeli pojazdów, dostępne są także propozycje akumulatorów do jednośladów.
Aplikacja dostępna jest w wersjach przeznaczonych do systemów IOS oraz Android i działa zarówno na smartfonach, jak i na tabletach. Te same rekomendacje zastosowań można znaleźć w tradycyjnych, drukowanych katalogach Exide oraz w wyszukiwarce online, dostępnej na stronach Exide.com i Akumulator.pl. Wszystkie są dobierane przez zespół specjalistów i regularnie aktualizowane wraz z pojawianiem się nowych modeli pojazdów. Twórcy zmodyfikowanej aplikacji zapewniają, że za jej pomocą wyszukiwanie jest jeszcze bardziej funkcjonalne, a dobór akumulatora stał się jeszcze łatwiejszy. Użytkownicy mogą znaleźć i dobrać akumulator przez wpisanie: numeru VIN, marki i modelu pojazdu, a także korzystając z innych kryteriów wyszukiwania - w zależności od pojazdu. – Exide wprowadził pierwszą na rynku aplikację do wyszukiwania akumulatorów w 2011 roku – mówi Michael Ostermann, dyrektor Exide Technologies na obszar Europy, Bliskiego Wschodu oraz Afryki. – Wprowadzona właśnie nowa aplikacja jest jeszcze lepsza, odświeżona wizualnie i typograficznie, optymalna dla wyświetlaczy o wysokiej rozdzielczości. Aplikacja Exide daje także możliwość wyszukiwania rekomendacji zastosowań dla motocykli i skuterów – dodaje. Aby pobrać aplikację, należy odwiedzić App Store lub Google Play i wpisać frazę „wyszukiwarka akumulatorów Exide”. Użytkownicy starej wersji aplikacji otrzymają powiadomienie o możliwości pobrania aktualnej wersji.
24
ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
Zużycie powolne Trwałość amortyzatorów uzależniona jest od warunków eksploatacji samochodu i stylu jazdy kierowcy. Z reguły wynosi ona kilka lat, przy czym zużycie amortyzatorów następuje stopniowo, co usypia czujność właściciela pojazdu.
A
mortyzatory powinny być sprawdzane co 20 tys. kilometrów, czyli po przebiegu znacznie większym niż przeciętny dystans, jaki w ciągu roku pokonuje polski kierowca. Niby więc w starszych autach kontrolowane są z częstotliwością znacznie większą od zalecanej, gdyż właściciele takich pojazdów zobligowani są co roku sprawdzać swój pojazd podczas obowiązkowego badania technicznego, to jednak w trakcie tego badania stan amortyzatorów oceniany bywa dosyć powierzchownie. O wiele więcej kierowca sam może wywnioskować z zachowania samochodu podczas codziennej jazdy. - Średnia żywotność amortyzatorów wynosi 8-10 lat, jednak tracą one swoje właściwości stopniowo. Dlatego różnice w ich pracy są dla większości kierowców trudne do zauważenia - mówi Rainer Popiol, szef działu szkolenia w centrali firmy BILSTEIN w Ennepetal. - Warto zatem poznać typowe objawy zużycia amortyzatorów i prowadzić systematyczne obserwacje. Objawami takimi są m.in. kołysanie nadwozia, wibracje w układzie kierowniczym, nurkowanie samochodu podczas normal-
nego hamowania, poczucie niestabilności przy pokonywaniu zakrętów a także szybsze i nierówne zużycie bieżnika opon. Warto też stale pamiętać, że niesprawne amortyzatory znacząco pogarszają przyczepność opon do drogi, co może prowadzić do utraty kontroli nad torem jazdy. Wydłuża się również droga hamowania, nawet o 20 metrów, mogą także wystąpić nieprawidłowości w działaniu układów ABS czy ESP. - Jeśli zauważymy typowe objawy zużytych amortyzatorów nie zwlekajmy z wizytą w warsztacie. Poszukajmy przy tym takiego, który specjalizuje się w naprawach zawieszenia i dysponuje odpowiednim sprzętem do diagnozy - dodaje Rainer Popiol. - Dobrym momentem, przynajmniej do wzrokowej oceny amortyzatorów, jest sezonowa wymiana opon. Gdy koła są zdjęte lepiej widać czy nie ma wycieków z wnętrza amortyzatora, bądź czy nie zaatakowała go korozja. W obu przypadkach amortyzatory przy danej osi kwalifikują się do wymiany. Trwałość amortyzatorów w dużym stopniu zależy od stanu dróg po jakich jeździ auto, jednak kierowca ma na nią również wielki wpływ. Wystarczy ograniczyć liczbę gwałtownych wjazdów na krawężnik i zjazdów z niego, ostrożniej pokonywać progi zwalniające, staranniej omijać studzienki kanalizacyjne i dziury w nawierzchni, unikać przeciążania pojazdu oraz gwałtownego hamowania, by znacznie ona wzrosła. Służyć jej będzie również, jeśli po zimie całe podwozie zostanie porządnie umyte z soli i zalegających zanieczyszczeń. t
WARSZTAT EGR. Według wskazań licznika, samochód miał już blisko 200 tysięcy kilometrów przebiegu, a zawór rzeczywiście uwalany był nagarem i nie dał się poruszyć. Mechanik poinformował klientkę, że zawór EGR jest do wymiany i udzielił odpowiedzi na dwa pytania: ile to mniej więcej będzie kosztowało oraz po kiego grzyba ten zawór, skoro samochód i tak jeździ. Co do drugiego pytania to i mechanik miał pewne egzystencjalne rozterki. – Cóż począć, wymyślili toto, to się psuje. Nie psuje się tylko to, czego nie ma – wetchnął sentencjonalnie. Jeszcze tego samego dnia EGR został wymieniony. Jazda próbna przebiegła pomyślnie, lampka check engine nie zapalała się już. Samochód wydano właścicielce.
Lampka znów świeci
Ciało obce Czasem w naprawianych samochodach można znaleźć wynalazki rozmaitych McGyverów lub innych pomysłowych Dobromirów. Niektóre widać od razu, inne zas tkwią ukryte niczym podsłuch założony przez tajne służby. I zanim się je znajdzie, potrafią przysporzyć kłopotów. Wojciech Słojewski WOCAR
K
tóregoś dnia do niezależnego, lecz dobrze wyposażonego warsztatu przyjechał Fiat Punto 1.3 JTD przyprowadzony przez sympatyczną panią Magdę. Właścicielka wyłuszczyła, że kupiła ów samochód z drugiej ręki, Fiat sprawował się dobrze przez rok z okładem, ale na pa-
nelu kontrolek rozbłysła niedawno pomarańczowa lampka z „kranikiem”. Pani Magda wiedziała, że samochód manifestuje w ten sposób konieczność wizyty u mechanika i dlatego się stawiła. Wyraziła przy tym nadzieję, że autu nic poważnego nie dolega.
Jest błąd
Mechanik wprowadził Fiata na stanowisko i podłączył tester diagnostyczny. Odczytane błędy wskazywały na uszkodzenie zaworu
Następnego dnia pani Magda zadzwoniła do warsztatu z informacją, że lampka znów zaczęła świecić. Ostrzegawcza lampka zapaliła się również w głowie mechanika. Przeczuwał, że właśnie trafił mu się tzw. nietypowy przypadek, który może skończyć się diagnostynczym ślęczeniem, czego nie lubi chyba żaden mechanik na świecie. Nie pozostało jednak nic innego, jak zaprosić kientkę ponownie. Punto znów trafiło na stanowisko, gdzie zbadano je testerem diagnostycznym. Okazało się, że w pamięcie sterownika znów zapisany jest błąd wskazu-
jący na uszkodzenie EGR. – Jak to? Od razu się zepsuł? Może to jakiś bubel – dała wyraz swojemu zaniepokojeniu pani Magda. – Stawiam dolary przeciw orzechom, że zawór jest dobry. Pewnie coś innego szwankuje – odparł mechanik, któremu klientka lekko weszła na ambicję. I aby nie być gołosłownym, przystąpił do diagnostyki inkryminowanego elementu, głównie po to, by wykluczyć jego awarię, która rzeczywiście była raczej v
ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
25
WARSZTAT v mało prawdopodobna. Okazało się, że zawór istotnie pracuje prawidłowo, pomyślnie przeszedł testy wykonawcze, pomiary oporności i napięć w instalacji elektrycznej. Mechanik postanowił jeszcze raz przeprowadzić adaptację zaworu recyrkulacji, po czym udał się na jazdę próbną. Już zaczął się cieszyć, że problem został rozwiązany, gdy tuż przed dojechaniem do warsztatu kontrolka zapaliła się po raz kolejny.
Co słonko widziało
Stało się jasne, że sytuacja wymaga bardziej radykalnych działań. Mechanik poinformował klientkę, że prosta na pozór sprawa okazała się być kłopotliwa. Wyjaśnił, że zmuszony jest zdemontować kolektory – dolotowy i wydechowy, a następnie porządnie je wyczyścić, w czym upatruje szansy na przywrócenie im sprawności. Zaznaczył, że być może konieczna będzie wymiana któregoś elementu. Pani Magda była rozwojem wydarzeń wyraźnie przybita. Żegnając się, poprosiła o informowanie ją na bieżąco na temat postępu prac, oraz przewidywanych kosztów naprawy.
Na szczęście dla pani Magdy, sprawa znalazła rozwiązanie dość szybko i nie trzeba było nic więcej wymieniać. Oto bowiem kiedy mechanik zdemontował kolektor dolotowy, znalazł coś dziwnego. – A, taki e buty! – zakrzyknął na ten widok, budząc zainteresowanie kolegów z warsztatu. Obiektem, który wywołał tę żywą reakcję było „ciało obce”. Wystarczyło je usunąć i oczyścić kolektor, by samochód odzyskał sprawność, a lampka check engine przestała się wreszcie zapalać. Oddając samochód klientce, mechanik uroczyście wręczył jej oprócz kluczyków również owo znalezisko, a także wytłumaczył osłupiałej pani Magdzie, na czym polegał problem. Co znalazł mechanik? To pytanie do naszych wnikliwych Czytelników. Na odpowiedzi czekamy jak zawsze pod adresem redakcja@swiatmotoryzacji.com.pl. t
Świat
motoryzacji Tw ó j d o r a d c a w w a r s z t a c i e
www.swiatmotoryzacji.com.pl
Redakcja: 04-228 Warszawa, ul. Tytoniowa 20 tel. (22) 490 82 40, faks (22) 490 82 42
Powikłania pourazowe W poprzednim numerze „Świata Motoryzacji” opisaliśmy przypadek Forda Focusa 1.6 TDCi. Samochód był świeżo kupiony z drugiej ręki, a do warsztatu przyjechał celem wymiany oleju i filtrów. Zlecenie wykonano. Mechanik zarekomendował przy okazji również wymianę rozrządu. Właściciel zapowiedział się z następną wizytą niebawem i rzeczywiście, kilka tygodni później Ford przywieziony został do warsztatu na lawecie. Okazało się, że pasek rozrządu zdążył pęknąć przed wymianą. Przeprowadzono weryfikację uszkodzeń. Do wymiany były zawory, kilka prowadnic, uszczelniacze na trzonkach. Zdemontowana głowica została odesłana do specjalistycznego zakładu celem oszlifowania gniazd i przeprowadzenia tzw. planowania. Po naprawie głowicę zamontowano z powrotem. Kiedy założono pasek rozrządu, wyszedł na jaw pewien problem. Okazało się bowiem, że przy próbie obrócenia wału korbowego zawory i tłoki kleszczą się. Mechanik ponownie zapiął blokady rozrządu, aby sprawdzić poprawność ustawień. Teoretycznie wszystko było w porządku, a w praktyce tłoki nadal zaczepiały o zawory. Użycie nowych blokad nic nie zmieniło. Tłoki nadal spotykały się z zaworami. Mechanik odkrył, że po przestawieniu paska o ząb względem wymaganych
Redaktor naczelny: Krzysztof Rybarski k.rybarski@swiatmotoryzacji.com.pl
Współpracownicy: Grzegorz Chmielewski, Wojciech Słojewski,
Sekretarz redakcji: Grzegorz Kacalski g.kacalski@swiatmotoryzacji.com.pl
Reklama, marketing: Magdalena Błażejczyk, tel. 695 808 404, faks (22) 490 82 42 m.blazejczyk@swiatmotoryzacji.com.pl
Layout: Andrzej Wasilewski
redakcja@swiatmotoryzacji.com.pl www.swiatmotoryzacji.com.pl
26
ŚWIAT MOTORYZACJI 4/2016
ustawień, nic już nie haczy, a silnik daje się uruchomić, pracuje jednak twardo i klekocze. Jeszcze raz wszystko dokłądnie sprawdzono, co pozwoliło wykreślić z listy podejrzanych wtryski i popychacze. Kiedy mechanikowi wyczerpały się pomysły, zadzwonił do zakładu obróbki głowic, by skonsultować nietypowy przypadek. Poproszono go o wymontowanie i przywiezienie wałka rozrządu. W zakładzie zajmującym się obróbką dokonano wnikliwego sprawdzenia wymontowanego elementu, po czym wydano werdykt. Niestety wałek trzeba było wymienić na nowy, ale dzięki temu dało się już poprawnie ustawić rozrząd, a silnik po uruchomieniu pracował jak trzeba. Odpowiedzi, co było przyczyną kłopotów, udzielił pan Marek Rożnawski z Gdańska. Oddajemy głos Czytelnikowi: „Przyczyną usterki wałka rozrządu w silniku 1,6 TDCI jest jego budowa. Wałek jest rurą, na którą nasadzane są krzywki i następnie zgrzewane. W chwili zderzenia zaworu z tłokiem nadmierna siła wywierana na krzywkę może ją przestawić (obrócić) na wałku rozrządu. Mieliśmy podobny przypadek w modelu 3 (BL) Mazdy z takim silnikiem.” Gratulujemy ! Wszystkich zapraszamy do lektury kolejnych odcinków naszego cyklu.
Drukarnia: Invest Druk
WYDAWCA
SM
Media Sp. z o.o.
04-228 Warszawa, ul. Tytoniowa 20 tel. (22) 490 82 40, faks (22) 490 82 42 Prezes Zarządu
Klaudia Wiak tel. (22) 490 82 41 reklama@swiatmotoryzacji.com.pl Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada.
Grzegorz Kacalski