W co się bawić. Rodzinne rozrywki – na wakacje i nie tylko!

Page 1

www.glos.pl

20 – 27 lipca 2016

nr 29 –30

Głos Nauczycielski

Wakacje

19

Rodzinne rozrywki – na wakacje i nie tylko!

W co się można bawić? Wakacje to czas, który warto spędzić z dziećmi, zwłaszcza że w ciągu roku szkolnego brakuje nam go dla własnych pociech. Zabawy to chwile, kiedy naprawdę jesteśmy razem, a nie obok siebie

PORADNIA LOGOFIGLE*

W co zatem możemy bawić się na plaży, na tarasach działkowych, piknikach? Proponuję kilka zabaw, w których uczestniczyć może zarówno wąskie, jak i szersze grono osób.

Zgadnij, co to? To gra dla dwóch lub trzech osób. W wersji obrazkowej będziemy potrzebowali około 20 obrazków oraz 10 kamyków (fasolek, małych klocków lub muszelek). Możemy wykorzystać dowolne karty obrazkowe, narysować je, wydrukować, wyciąć z gazetek reklamowych. Dwie osoby są graczami, jedna sędzią. Gracz I wybiera jeden obrazek i pokazuje go sędziemu. Gracz II otrzymuje 10 kamyków. Za każdy kamyk może „kupić” jedno pytanie. Zadaje pytania przeciwnikowi, eliminując kolejne obrazki. Gracz I może udzielać tylko odpowiedzi TAK lub NIE. Sędzia pilnuje przestrzegania ustalonych zasad gry, pamięta wybór obrazka, zbiera kamyki od gracza za wykorzystane pytania, rozstrzyga kontrowersyjne pytania o wybrany obrazek (wierzcie mi, że kreatywność w zdawaniu pytań czasem wymaga od graczy konsultacji). W wersji wyrazowej robimy dwie takie same plansze z wyrazami. Gracz I na swojej planszy zaznacza wybrany wyraz, gracz II zadaje pytania i skreśleniem eliminuje wyrazy. Wyrazy możemy również położyć na stole tak jak obrazki, ale zapisane na szpatułkach lub patyczkach od lodów (ewentualnie na karteczkach). W zestawie wyrazów mogą być np. nazwy miast, zwierząt, owoców, kolorów, ubrań, produktów spożywczych, potraw, imion, kwiatów, czynności, zapachów, smaków, postaci z kreskówek itp.

Wakacyjne KABOOM W grze bierze udział od dwóch do sześciu graczy. Do zabawy potrzebujemy ok. 50 szpatułek (z apteki) oraz puszkę. Na końcach patyczków piszemy wyrazy – polecenia: np. kolor lata, zimna rzecz, miasto na W, drzewo z igłami, przedmiot na plażę, składnik pizzy, zwierzę na K, w plecaku na wycieczce, czerwony owoc, smak lodów, postać z kreskówki, imię na pięć liter, nazwa gry, pływa po wodzie, poluje nocą, warzywo

na sok, do naleśników, rymy, tytuł piosenki, hasło z reklamy itd. Na co piątej szpatułce umieszczamy napis KABOOM! Możemy też dodać dwa patyczki z napisem OCHRONIARZ. Gracze kolejno losują patyczki i podają jeden lub dwa wyrazy – odpowiedzi. Jeśli ktoś wylosuje patyczek z napisem KABOOM!, musi oddać wszystkie swoje patyczki do puszki. Ratunkiem jest OCHRONIARZ. Jeśli go wylosujemy wcześniej, to skwapliwie przechowujemy i oddajemy zamiast patyczków, wtedy gdy wylosujemy patyk z KABOOM! Ustawiamy stoper na 3-4 minuty i ustalamy, kto wygrywa po tym czasie. Czy ten, kto ma najwięcej, czy też ten, kto ma najmniej patyczków.

Kto pierwszy do setki? To gra dla dwóch lub trzech osób. Potrzebujemy do tej gry miarki krawieckiej (możemy też wykorzystać papierowe miarki z IKEA), kolorowych klamerek dla każdego gracza i dwóch kostek do gry. Każdy gracz wybiera swój kolor klamerki. Miarka jest polem do gry, jak w planszówce. Rzucamy kostkami i dodajemy oczka. Przesuwamy się do przodu o ich sumę lub iloczyn, w zależności od umiejętności liczenia. Wygrywa osoba, która pierwsza osiągnie lub przekroczy na miarce 100 cm.

Czółko W grze bierze udział dwóch graczy i sędzia. Do czółka wykorzystujemy talię kart do gry (bez figur). As to jedynka. Rozdajemy karty między dwóch graczy. Na hasło sędziego „czółko” gracze przykładają po jednej karcie z wierzchu do swojego czoła – tak aby nie widzieć własnej karty, tylko kartę przeciwnika. Sędzia podaje wynik mnożenia lub dodawania (w zależności od wieku i umiejętności graczy) wartości, które przedstawiają karty. Zadaniem gracza jest odgadnięcie, jaką on sam ma kartę przy czole. Przykład: Gracz I ma 7, Gracz II ma 3. Sędzia mówi: „Razem macie 10”. Gracz I, widząc kartę Gracza II z 3 i znając wynik dodawania, odgaduje, że ma kartę z 7. Kto odpowie dobrze – pozbywa się karty, kto zrobi błąd, chowa kartę pod swój stosik. Wygrywa ten, kto pierwszy pozbędzie się kart.

Tajemnicze pudełko Do tej zabawy potrzebujemy dowolnych klocków, pudełka oraz po dwa

ANNA JAMA–WACH/PRINTOTEKA.PL

ANNA GRZEGORY

W czasie deszczu dzieci wcale nie muszą się nudzić! Podpowiadamy, w co można się z nimi pobawić nie tylko w deszczowe dni, ale także na plaży lub trzy kamyki dla każdego gracza (fasolki, żetony, muszelki). W zabawie może brać udział dowolna liczba osób. Możemy bawić się indywidualnie lub podzielić na zespoły. Jedna z osób tworzy własną budowlę z klocków i chowa ją do pudełka. Zadaniem uczestników zabawy jest zbudować z pozostałych kloców dokładnie taką samą konstrukcję, jaka jest w pudełku. Trudność polega na tym, że pudełko jest zamknięte. Na początku zabawy wszyscy oglądają przez minutę budowlę, zapamiętując, w jakim układzie i kolorystyce są ułożone klocki w pudełku. Pudełko zamykamy. Gdy któryś z graczy „utknie”, może za jeden kamyk podejść do pudełka i przyjrzeć się konstrukcji jeszcze raz i poprawić swój układ klocków.

Wygrywa gracz lub zespół, który pierwszy bezbłędnie zbuduje identyczną konstrukcję z klocków jak ta, która jest ukryta w pudełku.

Malowanie słowami Próbniki farb często mają ciekawe, unikalne nazwy, takie jak „błękitna przystań”, „wiosenna nuta” czy „aromat wanilii”. W sklepach z farbami bez trudu można zaopatrzyć się w folder reklamowy z wzornikiem nazw kolorów. Wycinamy kolorowe plamki wraz z napisami. Wybieramy karteczki z nazwami, których użyjemy w naszej wspólnej historii, następnie zapisujemy ją na wspólnej karcie, wklejając kolory jako ilustrację. W wersji mówionej układamy zdania z wylosowanym kolorem.

Mapo-granie W wakacje częściej sięgamy do map i atlasów, więc często mamy je pod ręką. Dzieci (w większości) kochają mapy. Uwielbiają wodzić po nich palcem, bez końca odczytują kolejne nazwy miast i państw. Oglądają flagi i odczytują nazwy krajów po sto razy i wcale się przy tym nie nudzą. Wykorzystajmy więc to do wspólnej zabawy. Do tej zabawy potrzebujemy mapę, wspólną kartę z imionami

graczy – do zliczania punktów, kartkę i długopis dla każdego uczestnika. Na patyczkach (ew. karteczkach) wypisujemy hasła adekwatne do mapy, jaką dysponujemy: miasta na K, rzeki na pięć liter, miejscowości z kolorem w nazwie, miejscowości z zakończeniem -ów, jednosylabowe nazwy rzek, trzysylabowe nazwy jezior itp. Po rozpoczęciu zabawy losujemy hasło, odczytujemy, ustawiamy stoper na dwie – trzy minuty i każdy gracz, korzystając z mapy wypisuje na swojej kartce odpowiedzi, które odnajdzie na mapie. Po każdej rundzie zliczamy liczbę punktów. Wygrywa zawodnik, któremu uda się wypisać jak najwięcej nazw.

Warto wiedzieć! Te gry i zabawy znakomicie sprawdzają się również z uczniami w klasie oraz na zajęciach indywidualnych. Wybrałam je spośród wielu innych z blogów tworzonych przez członków grupy SuperbelfrzyMini: www.zamiastkserowki.edu.pl oraz www.kostkinamatmie.edu.pl. ◘ *Logofigle to Niepubliczna Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Łodzi (www.logofigle.pl). Na stronie poradni można także znaleźć wiele pomysłów na edukacyjne gry i zabawy


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.