Wiadomości ASP 51

Page 1



Z NAROŻNIKA I PIĘTRA

→ Spis treści Idee 2 – Władysław Pluta Systemowość i samoograniczenie Wydarzenia 7 – Andrzej Szczerski Warsztaty Krakowskie 1913–1926 11 – Jacek Dembosz Fabryka pamięci Nie – Felieton 21 – Grzegorz Sztwiertnia Cała historia człowieka to historia jego rękoczynów 22 – Darek Vasina Drymłuokin Historia 24 – Józef Nykiel Jan Wiktor Hopliński – zapomniany twórca polskiej szkoły technologii i technik malarskich Weiss 2010 28 – Małgorzata Sokołowska Rok 2010 – Rokiem Wojciecha Weissa w ASP w Krakowie

M

32 – Stanisław Rodziński Poznawanie Wojciecha Weissa inęła wiosna i lato, których właściwie nie było.

35 – Zofia Weiss‑Nowina Konopka Głowa profesora Weissa

Miejmy nadzieję, że jesień – przynajmniej

36 – Jacek Waltoś Weiss – przypomnienie malarza, profesora 38 – Kinga Sozańska Paint the Weiss

pogodowo – zrekompensuje nam owe niewydarzone

pory roku. Dyplomy

Nasze „Wiadomości ASP” w nowej, zmodernizowanej formule cieszą się coraz większym zainteresowaniem czy‑

41 – Marta Sala One

telników. Podejmujemy zatem próbę poszerzenia tychże,

43 – Tomasz Baran Pewna niepewność

oferując je teraz w salonach Klubu Międzynarodowej Wystawy

Prasy i Książki. Czas pokaże, czy uda się nam pozyskać odbiorców spoza ośrodków akademickich – co miałoby

46 – Łukasz Konieczko Do biegu gotowi...

istotne znaczenie dla promocji naszej Uczelni.

52 – Anna Poduszyńska, Jacek Kukuczka Projekt Afryka

W bieżącym numerze „Wiadomości” znajdziecie Pań‑ stwo, m. in., sporo materiału poświęconego Wojciechowi

54 – Wystawy

Weissowi, a to z racji trwającego Roku Wojciecha Weissa

56 – Wydarzenia

w Akademii. Inaugurację naszego 192. roku akademic‑

68 – Publikacje

kiego uświetni otwarcie dużej, dwuczęściowej wystawy

73 – Informator ASP

tego wybitnego artysty, pedagoga i rektora, której towa‑

78 – Summary

rzyszy obszerna publikacja monograficzna. A po inauguracji – do roboty!

Redakcja składa podziękowania prof. Władysławowi Plucie

Prof. Adam Wsiołkowski Rektor ASP w Krakowie

za projekt okładki do niniejszego numeru „Wiadomości ASP”.

1


W Idee

Systemowość

i samoograniczenie Prawdę powiedziawszy, to, co ja wniosłem do projek‑

stawia szerokość. Ale ta sama książka jako dzieło

towania książki, dotyczyło przede wszystkim kata‑

sztuki... Na pierwszym miejscu wysokość...

logów, tam określiło się moje podejście. Dawniej

Proste zabiegi są kluczowe dla przyszłości.

projektowałem katalogi, głównie katalogi.

Przyjemności

Powstało wydawnictwo o Weissie w Akademii. Na gra‑

Władysław Pluta

fika spadło zadanie by uporządkować, usystematy‑ zować materiały. Nawiązałem do książki Wyspiański

w Akademii. I formatem, i pewnego typu porządkiem,

Proste, elementarne zabiegi

środkiem. Nie dało się tego wprost zunifikować, stwo‑

I tam byłem owładnięty jakimiś ideami pewnej demo‑

rzyć typowej serii.

kracji. Mnie bowiem do pasji doprowadzało, kiedy

Jestem wdzięczny, że takie rzeczy robię. Dowiaduję

grafik dzieło jednego artysty robił duże, drugie małe.

się wiele o ludziach związanych z Akademią. Wiele

Ur. 1949 w Jeleniu.

A te różnice nie wynikały z formatu obrazu. Rozu‑

o samej Akademii. Materiał, z jakim mam do czy‑

W latach 1968–1974

miem, jeśli to był konkurs, pierwsza, druga nagroda,

nienia, zazwyczaj tylko w części trafia do publikacji.

wtedy wielkość reprodukcji może zależeć od pozycji,

Jakież to są przyjemności w projektowaniu książki,

Akademii Sztuk Pięknych

jaką uzyskało dane dzieło. To samo zresztą dotyczy

patrząc od tej strony. Trzeba się w ten materiał wgryźć.

w Krakowie (dyplom w pra‑

książki, albumów. We mnie coś się burzy, gdy brak

Poznać. Dobrać. Nie da się tego robić szybko.

logiki, gdy nie widzę jakiegoś porządku. Sam stara‑

Papier firmowy Towarzystwa Sztuka. Na tym papie‑

łem się określić relację pomiędzy poszczególnymi

rze prezes Towarzystwa, Stanisław Wyspiański,

pedagogiczną na Wydziale

dziełami. To samo dotyczy podpisów, ich relacji,

napisał list do Weissa. Ja ten list widziałem. Mam

Form Przemysłowych kra‑

miejsca. To czysty funkcjonalizm. Porządkowanie,

na myśli oczywiście formę, nie treść listu – uważam

studiował na Wydziale Form Przemysłowych

cowni profesora Ryszarda Otręby). Od 1974 roku

prowadzi działalność

kowskiej ASP, którego

nadawanie funkcji.

w latach 1990–1993 był

Katalog świadczy o wystawie, kiedy już jej nie

dziekanem. W latach

1993–1996 sprawował funkcję prorektora.

2

to za jedno z czołowych dzieł sztuki, jeśli chodzi o pro‑

jektowanie grafiki użytkowej. Papier czerpany. Nie

ma. To, co jest na wystawie, powinno być w katalogu,

ma tam kąta prostego. Jest taka główeczka. To są osty.

przede wszystkim powinien on dawać pełny wykaz

Wydrukowane. To druk wypukły. Na tym papierze

wystawionych dzieł. Pierwszą rzeczą jest zinwenta‑

on napisał list odręczny. I pokolorował te osty... Tak

ryzowanie. Ostateczny kształt wystawy powinien być

mi to zapadło w pamięć... Takie wrażenie na mnie

więc zaprojektowany jeszcze przed drukiem katalogu.

to zrobiło... Forma tego. Nikt tego nie widzi, o tym nie

U nas się często coś „dowiesza” w ostatniej chwili, tuż

wie. Chciałbym to zreprodukować w książce poświę‑

przed wernisażem... W katalogu ignoruje się często

conej Weissowi. Ach, takie przyjemności.

elementarne zasady, na przykład dotyczące wymia‑

Wolę podejść do dzieła społecznikowsko, i zro‑

rowania obrazów, dzieł sztuki. Norma wydawnicza

bić to tak, jak to ma być, niż się na przykład użerać

w odniesieniu do książki na pierwszym miejscu

z wydawcami.

Wiadomości asp /51


W

Logo Konkursy na logo Akademii... Ja już byłem świad‑ kiem trzech konkursów. Nigdy nie doprowadziły one do rezultatu. Pamiętam otwarty konkurs, rów‑ nież studenci brali w nim udział. Wygrał bardzo ładny taki znak, rodzaj palety z litery „A”. Potem był kolejny konkurs. Nie wiem, czy zwycięskiego projektu nie dopuszczono do realizacji ze względu na fakt, że wygrał to student, z Niemiec... Był to znak znako‑ micie zrobiony, gdyż dawał szansę identyfikowania

Fot. Anna Szwaja

3


U nas każde ministerstwo ma swój znak... Dla mnie jest to coś dziw‑ nego. Nie panuje się nad rolą znaku. To jeden rząd, a każdy ma się ina‑ czej... W ten sposób dochodzi do głosu nasze pojmowanie państwa, państwowości? Akademii jako całości oraz poszczególnych wydzia‑

punktach. Ci, którzy praktykują, chcą brać udział

łów. Problem logo Akademii bierze się stąd, że każdy

w konkursie, a więc nie mogą być w jury. Może

wydział ma swój znak, to jest coś kuriozalnego. Trudno

więc zewnętrzne jury, na pewno nieliczne, złożone

tu nawet przykładać kryteria estetyczne, to powinno

z kompetentnych osób. Odpowiedzialne. Pytałem,

spełniać swoją funkcję. To wymaga standaryzacji.

jak doszło w Gdańsku do rozwiązania. Rektor odpo‑

Mało tego, pracownik ma swoją wizytówkę. Nie

wiedział: „Podjąłem decyzję jednoosobowo”. Projekt

jest tak, że każdy pracownik otrzymuje uczelnianą

logo uczelni powinien uwzględniać kwestię relacji

wizytówkę. Ten przywilej mają tylko wybrani. Pozo‑

pomiędzy, powiedziałbym, lokalnością, naszą Aka‑

stali zamawiają swoje własne. Zasada graficzna jest

demią, a państwowym protektorem. Nasza uczelnia

taka, że im niżej w hierarchii służbowej stoi dany

jest przecież państwową. Gdańskie logo ma pewien

pracownik, tym większe ma słowo „Akademia”, taka

błąd. Nie można identyfikować go tylko z miastem,

jest prawidłowość. To powinno być jakoś uregulo‑

to jest państwowa szkoła. W warunkach konkursu

wane. Inne uczelnie artystyczne w Polsce mają już

powinno się to uwzględnić, także w kontekście

swoje logo... Potem był konkurs, który ja wygrałem.

innych uczelni.

Ale nie doszło do realizacji projektu.

Ogłoszono konkurs na logo Sejmu. Odmówiłem

To, co funkcjonuje w tej chwili, to jedna z prac

udziału w jury, ze względu na sformułowania, które

studenckich, zrealizowanych pod moim kierunkiem.

tam przyjęto, i sam fakt, że nie można robić identyfi‑

Rektor Jan Szancenbach musiał coś mieć i prosił,

kacji Sejmu w oderwaniu od państwa. Państwa jako

by coś zrealizować czasowo. Ten znak miał pewną

takiego. U nas każde ministerstwo ma swój znak...

szansę. Oczywiście to nie jest znak, to rodzaj identy‑

Dla mnie jest to coś dziwnego. Nie panuje się nad

fikacji, która posługuje się fragmentem obrazu, któ‑

rolą znaku. To żywioł, idzie od góry... Zwróćmy uwagę

rym jest autoportret Matejki, czyli patrona... Rzadko

na rolę Ministerstwa Kultury w stosunku do innych

kto ośmieli się podnieść rękę, że być może nie jest

ministerstw. Coś niebywałego, tam nie ma żadnej

dobrze namalowany, przecież sam patron malował,

myśli. To jeden rząd, a każdy ma się inaczej... W ten

i jest to wizerunek patrona. To się przyjęło, funkcjo‑

sposób dochodzi do głosu nasze pojmowanie państwa,

nowało, jakkolwiek przy wizytówkach mógł pojawić

państwowości? Instytucji? Bez spojrzenia w pano‑

się pewien problem...

ramie spraw, bez usprawiedliwienia odstępstw

Kolejny konkurs już jest ogłoszony. Zarys warun‑

od reguł... Bez reguł, bez zasad...

ków został przygotowany przez kolegę Nuckowskiego,

4

dziekana Wydziału Form Przemysłowych. Przy‑

Polska szkoła

jęty po długich dyskusjach przez Senat. Kluczowa

Moi mistrzowie? Przede wszystkim Andrzej Pawłow‑

rzecz, kto to będzie oceniał. Kwestia świadomości

ski, Wydział Form Przemysłowych, funkcjonalizm.

wizualnej. A prawdopodobnie będzie to akcepto‑

Pawłowski? Ja jestem raczej praktykiem, absolutnie

wał Senat. Mogą być pewne trudności w tych dwu

zadeklarowanym. Jakkolwiek dzisiaj, wtrącę, kusi

Wiadomości asp /51


Byłem wtedy jednym z pierwszych, grafików, którzy podkreślali swój rodowód projektowy, niearty‑ styczny. Ja to świadomie robiłem. Wolałem być outsiderem, bardzo mi taka rola odpowiadała, tak zaczynałem. mnie, aby coś napisać, opisać wnioski, jakie znaj‑

elementami pomocniczymi... To wyglądało, jakby

duję w praktyce. Może powstanie książka. Wpływ

było zrobione od niechcenia, ale były w tym prze‑

wywarły na mnie dzieła Pawłowskiego, dzieła, nie

myślenia, liczne próby...

teorie. To kontakt z jego pracami sprawił, że w ogóle zdecydowałem się zdawać na Formy. Przyszedłem

Forma syntetyczna

do punktu konsultacyjnego, który prowadził wtedy

W pewnym momencie uświadomiłem sobie, że pla‑

właśnie profesor Pawłowski. W tle były jego obrazy

kat właściwie można zdefiniować – tak go definiuję

przestrzenne, Formy naturalnie ukształtowane.

– jako syntetyczną formę wypowiedzi wizualnej.

Pamiętam do dzisiaj wrażenie, jakie na mnie zro‑

Syntetyczną. A więc w obrębie środków ograniczać

biły. Jeszcze wcześniej znałem jego prace, zanim

możliwości. Zadałem sobie pytanie, co w plakacie

przyszedłem do szkoły, z różnych wystaw Grupy

jest tą rzeczą niezbędną, której nie da się odrzucić?

Krakowskiej.

Jest pewien tekst. On musi być. Czy jest konieczne

Kładę nacisk na aspekt funkcjonalny, aspekt

cokolwiek więcej? W obrębie tego tekstu staram się

wymierny. Uczono nas, aby stosować kryteria

szukać rozwiązań. Tu poszukuję nawiązań ikonicz‑

racjonalne. Umieć nazywać, sprawdzać. Nie był

nych. Skojarzeń, jakie wynikają z napisów. Stąd zna‑

to element powszechnie akceptowany, przeciwnie.

czenie typografii. Barwy.

W nurcie polskiej szkoły plakatu jeśli ktoś używał

Bardzo ujął mnie komentarz pewnego inżyniera,

fotografii, stosował liternictwo nie pisane od ręki,

który był na mojej wystawie w Lublinie. Powiedział:

był przecież podejrzany... Zapewne byłem wtedy

„Pan to robi świetne rzeczy, bo jak ktoś tego nie zro‑

jednym z pierwszych, nielicznych grafików, któ‑

zumie, to i tak sobie to przeczyta”. Reszta zależy

rzy podkreślali swój rodowód projektowy, niear‑

od spostrzegawczości... Wyobraźni...

tystyczny. Ja to świadomie robiłem. Wolałem być

Pomysł powinien być oczywisty, jakkolwiek

nawet outsiderem, bardzo mi taka rola odpowiadała,

ja muszę się na tym napracować, uwzględnić wiele

tak zaczynałem.

aspektów, a potem tego nie widać...

Narodziny polskiej szkoły plakatu? Nie tyle

Prawdopodobnie zbliżam się już do granicy,

mnie to zdziwiło, co uradowało, gdy dowiedziałem

oczyszczając... Dalej, jak sądzę, wszystko się już posy‑

się o ich kulisach. Otóż Tomaszewski pod koniec

pie. Wielu kolegów, że tak powiem konkurentów, nie

swego życia mówił wprost: „Przede wszystkim, żeby

ma poczucia granic...

się nie narobić!”. Wspominał, że nie mieli wtedy

Zasada ograniczania się, stawiania sobie ogra‑

tak modnych, np. we Francji, aerografów. A ile

niczeń, przyświeca mi. Synteza. Minimalizm. Nawet

to trzeba było szablonów powycinać, ile pracy, aby

w sytuacji, gdy mam absolutną swobodę. Miewam

je użyć. W przekonaniu Tomaszewskiego cały ładu‑

takie zlecenia, jakkolwiek w projektowaniu jest

nek, wartość pracy, wynikać miała z intelektu, z głę‑

to rzadkością. Są pewne kompromisy, uzgodnie‑

bokiej koncepcji, Środki używane mogły być tylko

nia, które wymagają swoistej gotowości od strony 5


Nagroda „Krakowska Książka Miesiąca”

projektanta. Jest zawsze pewna granica kompromisu, dla mnie.

Warszaty Krakowskie 1913–1926 pod redakcją prof. Marii Dziedzic, wydane przez Akademię Sztuk

Ja to kocham, im więcej mam ograniczeń, róż‑

Pięknych w Krakowie, uhonorowane zostały nagrodą

nego typu ograniczeń, to tym bardziej to lubię.

„Krakowska Książka Miesiąca" – październik 2010.

Oczywiście, gdy nie ma takich ograniczeń, to sam

Wyróżnienie to przyznaje się pracom autorów kra‑

je sobie narzucam. Nie dla samych ograniczeń,

kowskich lub książkom o Krakowie.

tylko sam szukam tych ograniczeń wynikających

Ideą przyznawanej nagrody jest wyłonienie

np. z treści książki, grupy, do której jest to adre‑

najlepszych, najbardziej wartościowych książek

sowane. Zaczynam projektowanie od sformułowa‑

spośród ukazujących się na krakowskim rynku

nia założeń. Bardzo często te założenia są właśnie

wydawniczym.

ograniczeniami. Ukierunkowują, pomagają. Bardzo

Jury w składzie: Jan Pieszczachowicz – przewodni‑

pomagają.

czący, Stanisław Burkot, Stanisław Dziedzic, Karolina

Jasność i spójność

Małkiewicz, Stanisław Stabro, Jacek Wojciechowski,

W pewnym momencie stopień dookreślenia projektu

Elżbieta Zechenter‑Spławińska przyznało ten tytuł

czyni go na tyle klarownym, spójnym, oczywistym, że nie‑

naszemu Wydawnictwu.

Grodziska, Wacław Krupiński, Janusz Paluch, Adam

jeden mówi: „Cóż tu było do zaprojektowania?!”. Jest znana anegdota. Klienci Rembrandta, nama‑ lowani przez niego, mieli jakieś osobiste życzenia aby

To kolejne wyróżnienie po przyznanej przez Pol‑ skie Towarzystwo Wydawców w kwietniu br. nagrodzie w kategorii „Najpiękniejsza Książka Roku 2009”.

coś zmienił. On na to: „Jeśli ja poprawię tu, to ja cały

Wręczeniu nagrody będzie towarzyszyć spotka‑

obraz muszę przemalować”. Niektórzy nasi koledzy

nie autorów książki z publicznością, które będzie

nie są w stanie tego zrozumieć. Nie pojmują tej zasady

miało miejsce w dniu 14 października o godz. 18.00

całościowości.

w Środmiejskim Ośrodku Kultury — ul. Mikołajska 2 Na podstawie rozmowy z Januszem Krupińskim.

6

Wiadomości asp /51

w Krakowie. Zapraszamy.


W y d ar z e nia

Warsztaty Krakowskie 1913–1926 ↗ Zegar wykonany na kursach w Szkole Inwalidów Wojennych, prowadzonych przez Kazimierza Witkiewicza przy MTP, 1915–1923

kwestią nowego sposobu myślenia”, a TPSS proponuje Andrzej Szczerski

powierzchowną stylizację i eklektyczne zestawianie motywów dekoracyjnych. Jastrzębowski podkreślał,

Warsztaty Krakowskie, założone w 1913 roku w Kra‑

że najważniejsza jest „doskonała znajomość rzemio‑

kowie, uznaje się za jedno z najważniejszych sto‑

sła i techniki oraz zrozumienie właściwości mate‑

warzyszeń w historii polskiego wzornictwa, dzięki

riału‑tworzywa”. W działalności Warsztatów istotna

któremu powstały zarówno wysokiej klasy dzieła

była również weryfikacja kolejnego postulatu ide‑

rzemiosła i przemysłu artystycznego, jak i ważne

owego TPSS, głoszącego, iż dla projektantów celem

Historyk i krytyk

prace teoretyczne poświęcone problematyce pro‑

nadrzędnym jest stworzenie formy, która miałaby

sztuki, wykładowca

jektowania. Wszechstronna działalność Warsztatów

jednocześnie charakter nowoczesny i narodowy.

stała się punktem odniesienia dla kolejnych generacji

Według Jastrzębowskiego, postulat ten pozostał

Form Przemysłowych ASP

polskich twórców, przede wszystkim w okresie mię‑

aktualny, ale nie stanowił przedmiotu zasadniczych

w Krakowie. Wykładał

dzywojennym, ale jej znaczenie pozostaje aktualne

dyskusji. Członkowie Warsztatów dążyli do stwo‑

do dziś.

rzenia oryginalnych projektów, a o „charakterze

w Instytucie Historii Sztuki UJ i na Wydziale

także na Uniwersytecie Goethego we Frankfurcie

W powstaniu Warsztatów ważną rolę odegrało

narodowym” ich twórczości „nie mówiło się wiele,

St. Andrews w Wielkiej

Muzeum Techniczno‑Przemysłowe w Krakowie,

to wynikało samo”. Tym samym nowa forma miała

Brytanii (2004). Od 2009

w którego gmachu przy ul. Smoleńsk 9 mieściła się

być w oczywisty sposób odrębna i unikalna, a więc

siedziba stowarzyszenia. Wkrótce członkowie Warsz‑

w tym sensie „narodowa”, nie rezygnowano jednak

Stowarzyszenia Krytyków

tatów (m.in. Józef Czajkowski, Zofia Stryjeńska, Kazi‑

ze studiów nad właściwym stosowaniem materiału

Sztuki (AICA). Autor publi‑

mierz Witkiewicz) zaprojektowali jego wnętrza, w tym

czy doskonaleniem techniki. Członkowie Warsztatów

(2003) i na Uniwersytecie

roku prezes Sekcji Polskiej Międzynarodowego

kacji poświęconych sztuce

efektowną klatkę schodową, nadal świetnie zacho‑

konsekwentnie unikali też nadmiernego wykorzysty‑

waną i pozostającą świadectwem ich artystycznych

wania ornamentyki, która ich zdaniem nie była naj‑

Sztuka i architektura

osiągnięć. Na początku 1914 roku doszło do formal‑

ważniejszym elementem projektu i często stanowiła

w nowych państwach Europy

nego połączenia Warsztatów z najważniejszą dotąd

tylko zewnętrzną, zbędną dekorację. Czołowy teore‑

organizacją skupiającą polskich twórców rzemiosła

tyk stowarzyszenia, Jerzy Warchałowski wcześniej

artystycznego – Towarzystwem Polska Sztuka Sto‑

związany z TPSS, był przekonany, że to właśnie nowa

XX wieku i sztuce współ‑ czesnej, m.in. Modernizacje.

Środkowo‑Wschodniej 1918–1939 (Łódź 2010). Współautor wystawy Symbolism in Poland and Britain w Tate Britain w Londynie w 2009

sowana (TPSS), założonym w Krakowie w 1901 roku.

generacja doskonale potrafi wyrazić odrębność kul‑

W ten sposób Warsztaty zyskały dominującą pozycję

tury polskiej i stworzyć nowoczesny „styl narodowy” w sztuce stosowanej.

roku. Kurator wystawy

w Krakowie, kwestionując także propagowaną przez

Modernizacje 1918–1939.

TPSS stylistykę, opartą na nawiązaniach do ludowego

Warsztaty Krakowskie składały się z samodziel‑

Czas przyszły dokonany

rękodzieła i ornamentyki. Jak pisał jeden z koryfe‑

nie działających pracowni rzemieślniczych, będą‑

uszy stowarzyszenia, Wojciech Jastrzębowski, młodzi

cych swoistymi laboratoriami, w których prowa‑

projektanci zdawali sobie sprawę, że „nowa sztuka

dzono badania nad nowymi formami, materiałami

nie jest kwestią nowych form ani ornamentu, jest

i technikami produkcji. Wśród tych eksperymentów

w Muzeum Sztuki w Łodzi w 2010 roku.

7


Warsztaty Krakowskie powstały w okresie, gdy odrodzenie rzemio‑ sła artystycznego traktowano jako element radykalnej redefinicji pojęcia „sztuka”.

największą sławą cieszyły się warsztaty batiku prowa‑

Rzeczypospolitej, stając się faktycznymi twórcami

dzone przez Antoniego Buszka, zatrudniające dziew‑

oficjalnego stylu „nowego państwa”. Zwieńczeniem

częta z podkrakowskich wsi, utalentowane plastycz‑

ich sukcesu okazało się przygotowanie wielkiej pre‑

nie, ale nieposiadające wykształcenia artystycznego.

zentacji polskiej sztuki stosowanej na Międzynarodo‑

Buszek uważał, że brak edukacji pozwala ujawnić się

wej Wystawie Sztuk Dekoracyjnych i Nowoczesnego

ich wrodzonemu talentowi, a powstałe w ten sposób

Przemysłu w Paryżu w 1925 roku, którą doceniła mię‑

formy będą ze wszech miar nowatorskie, wyrażając

dzynarodowa publiczność i francuskie jury, a która

pierwotną witalność i harmonię, zachowane w kul‑

w Polsce stała się pretekstem do gwałtownej dyskusji

turze ludowej. Działania Buszka miały też podkreślać

o młodopolskim z ducha „stylu narodowym” i jego

znaczenie artystów z niższych warstw społecznych,

adekwatności w nowych, powojennych czasach. Jak

których nie zaliczano wcześniej do pełnoprawnych

się wkrótce okazało, wystawa paryska była ostatnim

twórców kultury wysokiej, a współcześnie pracow‑

tak znaczącym wystąpieniem stowarzyszenia. Pod

nię artysty porównywano nawet do „syndykatów

koniec 1926 roku Warsztaty zostały rozwiązane, ale

robotniczych”.

do ich dziedzictwa odwołała się utworzona w tym

Historia Warsztatów Krakowskich dzieli się

samym roku w Warszawie Spółdzielnia Artystów

na dwie części. Pierwsza przypada na czas tuż przed

„Ład”. W ten sposób idea odrębnej szkoły polskiego

i w trakcie I wojny światowej, kiedy projektanci debiu‑

rzemiosła i wzornictwa nadal pozostała aktualna.

tują i starają się jak najszerzej zaprezentować swój pro‑

Mimo, iż na temat Warsztatów Krakowskich

gram, a następnie zmagają się z trudnościami wywoła‑

powstało wiele publikacji naukowych, ich histo‑

nymi przez działania wojenne, które dla części z nich

ria i dorobek artystyczny nadal wymagają refleksji

oznaczają powołanie do wojska, w tym także udział

i nowatorskich badań. W tym kontekście na uwagę

w walkach Legionów Piłsudskiego. Druga — to lata

zasługuje, wydana w 2009 roku przez Wydawnictwo

powojenne, gdy członkowie Warsztatów zdobywają

ASP w Krakowie publikacja, zatytułowana Warsztaty

kluczowe pozycje w życiu artystycznym odrodzonej

Krakowskie 1913–1926, pod redakcją Marii Dziedzic. Publikacja ta przynosi zarówno nowe interpretacje dorobku stowarzyszenia, jak i po raz pierwszy tak obszerny materiał ilustracyjny, pokazujący różno‑ rodność i klasę artystyczną projektów realizowanych przez Warsztaty. W tekstach Ireny Huml znajdziemy szczegółowe opracowania takich zagadnień jak dzieje stowarzyszenia, krajowy i międzynarodowy kontekst funkcjonowania Warsztatów czy opis poszczególnych

Plakat Wojciecha

pracowni – tkackiej, zabawkarskiej, introligatorskiej,

Jastrzębowskiego →

metalu, batiku i farbiarstwa. Autorka prezentuje

8

Wiadomości asp /51


↑ Zdzisław Gedliczka, papierowe zabawki na choinkę

najnowsze wyniki swoich badań, publikując wiele nieznanych dotąd faktów z działalności Warsztatów, podkreślając nowatorski i przełomowy charakter ich działalności. W książce możemy także zapoznać się z opiniami na temat działalności stowarzyszenia, publikowanymi zarówno w okresie jego działalności, jak i w kolejnych dekadach, aż po czasy współczesne. Niezwykle cenny jest jednak przede wszystkim roz‑ dział poświęcony oryginalnym teoriom projektowania, opracowanym m.in. przez Włodzimierza Koniecznego czy Karola Homolacsa, autora publikacji poświęco‑ nych zarówno idei stylu narodowego, jak i kwestii ornamentyki czy konstrukcji. W części albumowej

Warsztaty Krakowskie powstały w okresie, gdy

zapoznać się możemy natomiast z bogatym wybo‑

odrodzenie rzemiosła artystycznego traktowano jako

rem ilustracji, pokazujących tak pojedyncze projekty

element radykalnej redefinicji pojęcia „sztuka”. Pro‑

zrealizowane w różnych materiałach (m.in. drewno,

ces ten, rozpoczęty w latach 80. XIX wieku, nawiązy‑

metal, tkanina), jak też kompletne wyposażenie

wał do haseł brytyjskiego The Arts & Crafts Movement,

wnętrz oraz dokumentację wystawy paryskiej z 1925

podjętych następnie w środowiskach artystycznych

roku. Na uwagę zasługuje opublikowanie po raz pierw‑

od Europy, przez Stany Zjednoczone po Japonię.

szy rekonstrukcji zaginionych, papierowych zabawek

Kontestując elitaryzm „sztuk pięknych”, głoszono

autorstwa Zdzisława Gedliczki z lat 1913–1926.

idee „demokratyzacji piękna”, które nie miało być

↑ Karol Homolacs ilustracje z Podręcznika do ćwiczeń zdobniczych, 1924 r.

9


już zamknięte w muzeach, ale miało trafiać do jak najszerszych grup społecznych, właśnie za pośred‑ nictwem dzieł sztuki użytkowej. W Polsce i innych krajach Europy Środkowo‑Wschodniej, podporządko‑ wanych władzy obcych imperiów, społeczny aspekt odrodzenia rzemiosła łączono z budową demokra‑ tycznej wspólnoty narodowej, mającej w przyszłości zdobyć także polityczną niezależność. Poszczególne projekty, inspirowane sztuką ludową czy prowin‑ cjonalną architekturą, wyrażać miały odrębność poszczególnych narodowych kultur i przekonywać ich użytkowników, iż są częścią tak zdefiniowanego

↖ Zabawka Zofii

rozwoju polskiej szkoły wzornictwa, będącej jednym

narodu, bez względu na swoją pozycję społeczną.

Stryjeńskiej, 1925

z kluczowych elementów historii nowoczesności

Warsztaty Krakowskie podkreślały jednak zarówno

↑ Widok klatki schodo‑

w Polsce.

znaczenie wątków narodowych, jak i autonomii pro‑

wej budynku ASP przy

jektanta wynikającej ze specyfiki jego praktyki arty‑ stycznej. W okresie międzywojennym, gdy krakowscy artyści cieszyli się największą popularnością, ich program nadal ewoluował. Dzięki temu nawiązania

ul. Smoleńsk 9 (stan obecny)

Wypowiedzi Wojciecha Jastrzębowskiego za: Wojciech Jastrzębowski, Geneza, program i wyniki działalności „Warsztatów Krakowskich” i „Ładu”, „Polska Sztuka Ludowa” 1–2 (1952), nr 1, s. 13–22.

do sztuki ludowej czy wykorzystywanie naturalnych

Literatura:

materiałów mogły stać się inspiracją dla powstania

Warsztaty Krakowskie, red. Maria Dziedzic, Kraków 2009.

polskiej wersji „modernizmu organicznego” w latach

Wystawa paryska 1925, red. Joanna Sosnowska, Warszawa 2007.

30., a także jego kontynuacji we wzornictwie z czasów

International Arts & Crafts, red. Linda Parry, Karen Livingstone,

PRL‑u, zwłaszcza od czasu „odwilży” w połowie lat 50. Należy więc podkreślić, że Warsztaty Krakow‑ skie potrafiły wykorzystać inspiracje z przełomu XIX i XX wieku do opracowania nowatorskiego programu 10

Wiadomości asp /51

Londyn 2005 – katalog wystawy Victoria & Albert Museum.


W y d ar z e nia → Kurator wystawy: Monika Bednarek

Fabryka pamięci Kraków – czas okupacji 1939–1945

→ Aranżacja plastyczna, inscenizacje multime‑ dialne: Michał Urban, Łukasz Czuj → Autorzy scenariusza: Monika Bednarek, Katarzyna Zimmerer, Grzegorz Jeżowski, Edyta Gawron, Barbara Zbroja

Deutsche Emailwarenfabrik

→ Nadzór nad realizacją projektu: Jacek Salwiński

Oskara Schindlera

→ Kierownik projektu: Zuzanna Miśtal Naród, który traci pamięć, traci sumienie. Zbigniew Herbert

→ Projekty graficzne: Iwona Urban, Michał Zakrzewski, Wojciech Jodłowski; Michał Gałek i Michał Pyteraf – Part Studio, Buzzword Junkie,

„Spodziewaliśmy się dużego zainteresowania, ale

Maciej Chociej, Marzena Sawicz, Wacław Sawicz,

tłumy szturmujące muzeum [„Emalię”] przeszły

Łukasz Sarnat

nasze oczekiwania. Niewykluczone, że będziemy drugim po Wawelu muzeum w Polsce, które w swą

→ Projekt przygotowany i zrealizowany przez

strategię będzie musiało wpisać ograniczanie

Muzeum Historyczne Miasta Krakowa w latach

frekwencji.”

2007–2010. Finansowanie zapewniła Gmina

Michał  Niezabitowski, dyrektor Muzeum

Miejska Kraków.

Historycznego w Krakowie że to odczucie pewnej nierealności, odległości w prze‑ Jacek Dembosz

strzeni, dotyczy również obecnego pokolenia, dla

Pamięć

węgierskie są równie odległe i nierealne. Dlaczego

Dziwna historia z tą pamięcią. Urodziłem się nie‑

tak jest? Nie uczestniczyli w nich osobiście. Nie byli

długo po wojnie (drugiej światowej) w Krakowie, choć

naocznymi świadkami. Tyle tytułem wstępu.

którego np. PRL, polski Październik czy powstanie

poczęty zostałem w ostatnich dniach szturmu na Ber‑

Na zupełnie innych zasadach odbywa się uczest‑

lin (a od aktu poczęcia liczy się obecnie życie jed‑

niczenie w omawianej ekspozycji: Kraków – czas

Ur. w 1946 w Krakowie.

nostki), tak więc o wojnę – nieświadomie, ale jednak

okupacji 1939–1945. Dla („mocno”) starszych będzie

W latach 1967–1973 stu‑

– zahaczyłem. Jako młodego chłopaka od minionej

to spotkanie z ich własnym minionym życiem, dla

wojny dzieliło mnie kilka, kilkanaście lat, a w moim

młodszych – wędrówka w czasie, niezbyt różniąca

Akademii Sztuk Pięknych

odczuciu, wojna ta była tak odległa jak dzieje Cesar‑

się od tej znanej z filmowego Matrixa.

w Krakowie. Dyplom uzy‑

stwa Rzymskiego. Czysta abstrakcja. Oczywiście czy‑

diował na Wydziale Form Przemysłowych

skał u doc. Antoniego Haski.

Dobrze się stało, że ta stała ekspozycja, porusza‑

tało się wiele wojennych książek wszelkiej maści, ale

jąca pamięć o czasach okupacji 1939–1945, powstała

rownika Działu Promocji

ich realne oddziaływanie było podobne do opisów

w Krakowie.

i Wydawnictw ASP. Zajmuje

wyprawy Hannibala na Rzym, dziejów Sparty czy

Moja wędrówka po wystawie miała związek

się literaturą, fotografią,

zdobycia Bastylii. W domu przechowywałem też tro‑

z doświadczeniami osobistymi i poniekąd przywra‑

Obecnie pełni funkcję kie‑

filmem.

chę niewypałów, a zardzewiały hełm niemiecki czy

cała wspomnienia z młodości. Gdy miałem dziewięt‑

przestrzelona czaszka znalezione w Krynicy Morskiej

naście lat, po czasowym porzuceniu szkoły w klasie

były eksponatami pobudzającymi wyobraźnię.

maturalnej, podjąłem, właśnie w tym budynku przy

Wojnę zachowali w pamięci ludzie, którzy w niej

ul. Lipowej 4, pracę jako robotnik. Zapatrzyłem się

uczestniczyli, biernie bądź aktywnie. Byli świad‑

na książkowych idoli, włóczęgów z książek Lon‑

kami. Na przykład rodzice czy dziadkowie. Myślę,

dona, Cendrarsa, Kerouaca, buntowników z Żelaznej 11


często. Wkraczaniu więc do urządzonej tam „Fabryki pamięci”, obok tej samej bramy, towarzyszyła odro‑ bina nostalgii – powrót na stare śmieci. Oskar Schindler Jak wszyscy wiedzą, wojenną historię Deutsche Ema‑ ilwarenfabrik i postać jej właściciela, Oskara Schin‑ dlera, przypomniał w 1993 roku głośny film Stevena Spielberga Lista Schindlera, zrealizowany na podsta‑ wie książki Thomasa Keneally'ego pt. Schindler’s Ark. Film, który stał się jednym z najbardziej uhonorowa‑ Symboliczna "arka ocalo‑

stopy. Na twarde życie, którego wielu z przyszłych

nych", stworzona z tysięcy

pisarzy doświadczyło na własnej skórze, a które

garnków przypominających te produkowane w "Emalii" w czasie okupacji.

Chociaż filmowa opowieść Spielberga odbiegała

to doświadczenia nobilitowały ich później w oczach

częściowo od rzeczywistości – kino rządzi się innymi

czytelników.

prawami – to jednak ten film miał decydujące zna‑

Trafiłem do krakowskiego Telpodu, jak się oka‑

Fot. Paweł Krzan

nych filmów wszech czasów.

zało po latach, do byłej fabryki naczyń emaliowanych

czenie przy podjęciu decyzji o urządzeniu właśnie tam tej stałej wystawy.

Deutsche Emailwarenfabrik (DEF) Oskara Schindlera,

„Sama postać Schindlera oraz historia ocalonych

założonej w 1937 roku jako Pierwsza Małopolska

przez niego krakowskich Żydów są przedstawione

Fabryka Naczyń Emaliowanych i Wyrobów Blasza‑

na wystawie jako jeden z elementów skomplikowanej

nych „Rekord”. Pracę przydzielono mi w magazynie

wojennej historii miasta. W budynku administracyj‑

surowców. Coś z okupacyjnego klimatu tego zakładu

nym fabryki zachował się nawet jego gabinet”1.

unosiło się w powietrzu. Zapylone pomieszczenia,

„Kraków to Antysemitropulis –  słowo to stwo‑

huk maszyn, wszechobecne smary, dziurawe drogi

rzył Frank, który zapewne chciał wyrazić, że stolica

wewnętrzne. Warunki pracy nie były najlepsze. Zde‑

ma stać się antyżydowskim bastionem Rzeszy. Prawie

rzenie z zakładem pracy socjalistycznej było szokiem.

65 tysięcy Żydów krakowskich było mu solą w oku,

Odniosłem wrażenie, że wylądowałem w dziewiętna‑

postanowił więc, że do 1 listopada 1940 roku uczyni

stowiecznej angielskiej manufakturze. Życie można

z Krakowa »najmniej zażydzone« miasto w General‑

tam było bardzo łatwo utracić na skutek nieuwagi

nym Gubernatorstwie”2.

pod spadającą prasą, a już na pewno – zmierzając

12

do zakładu na skróty ścieżką przez nasyp i tory kole‑

Urdeutsche Stadt Krakau

jowe (zanim jeszcze przekopano tam tunel). Szczątki

„Wystawa ukazuje codzienność okupowanego Krakowa,

rozjechanych przez pociąg, wracających z nocnej

utrwaloną w zwykłych przedmiotach, fotografiach,

zmiany zaspanych robotników zbierano tam nader

gazetach, dokumentach osobistych i urzędowych”3.

Wiadomości asp /51


Niemcy planowali stwo‑ rzyć tu Norymbergę Wschodu, nowe miasto Veita Stossa. Hans Frank chciał, by miasto stało się ośrodkiem nauki i kultury niemieckiej. Wątki osobiste: fotografia z budowy Schloss War‑

upatrywali mandat moralny do zagarnięcia Pol‑

tenberg (obecnie Kolegium Polonijne UJ), niemiec‑

ski. Kraków pod Niemcami zewnętrznie wyładniał.

kiego zamku w Przegorzałach, podmiejskiej rezy‑

Sporo starych domów rozsądnie odnowiono, wzgórze

dencji szefa dystryktu krakowskiego, Austriaka Otto

wawelskie oczyszczono z oblepiających je czynszówek,

von Wächtera, w którego budowie uczestniczył mój

szyldy oblepiające ulicę Grodzką i dalsze całkowicie

dziadek Ignacy. Fotografia uczennic Szkoły Handlo‑

usunięto”4.

wej dla dziewcząt, jedynej, na którą Niemcy wyrazili zgodę, do której uczęszczała moja matka. Wystawa prowadzi nas przez okupacyjny koszmar.

Na samym wzgórzu wawelskim, oficjalnej rezy‑ dencji generalnego gubernatora Hansa Franka, powstał m.in. budynek administracyjny w stylu

Co złego zrobili Niemcy podczas wojny, ogólnie wia‑

III Rzeszy, istniejący do dziś jako siedziba Dyrekcji

domo. Mniej się mówi o tym, co można by im zaliczyć

Zamku Królewskiego. Niemcy zrealizowali niektóre

do pozytywów. Pozytywów, oczywiście, w zamierze‑

polskie projekty, powstałe przed wojną (z planu

niu dla dobra Niemiec, a które to wyszły Krakowowi

urbanistycznego Dziewońskiego). Utworzyli dla

na lepsze.

osadników niemieckich dzielnicę mieszkaniową

Status Krakowa podczas okupacji niemieckiej

„Nür für Deutsche”, której oś tworzyła nowa ulica

był specyficzny. Stolicę Generalnego Gubernatorstwa

magistralna Reichstrasse (dzisiejsza ul. Królewska),

Niemcy uważali za „urdeutsche Stadt Krakau” – pra‑

i na te budynki spoglądałem z okien swojego mieszka‑

stare niemieckie miasto. Były do tego pewne podstawy

nia. Dokonali w mieście wielu usprawnień, zbudowali

historyczne, bo Niemcy w Krakowie byli „od zawsze”.

wiele budynków mieszkalnych – wprawdzie z myślą

Miasto lokowano na prawie magdeburskim, do Kra‑

o uchodźcach, np. z bombardowanego na okrągło

kowa i na ziemie polskie przybywali niemieccy osad‑

Hamburga. Niezrealizowane plany przewidywały

nicy. W roku 1311 w Krakowie, podczas „proniemiec‑

wzniesienie kilku dzielnic, m.in. na Błoniach i w Dęb‑

kiego” buntu wójta Alberta przeciwko Łokietkowi,

nikach. W przyszłości Kraków miał  być stolicą Weich‑

rycerze króla sprawdzali narodowość mieszczan przy

sellandu, który miano zamienić w ogród warzywny

pomocy wyrazów: „soczewica, koło, miele, młyn”.

i owocowy w granicach niemieckiego Grossreichu.

Wymówiłeś prawidłowo – znaczyło, żeś swój. Wielu obywateli Polski nosiło niemiecko

Fot. Paweł Krzan

„Niemcy planowali stworzyć tu Norymbergę Wschodu, nowe miasto Veita Stossa [Wita Stwosza].

brzmiące nazwiska. „Dziwne miasto ten Kraków” –

Hans Frank – jako władca tzw. »GG«, »Frankonii«

tak rzecz ujmował pewien przybyły z Kresów polo‑

lub »gengewu« – chciał, by miasto stało się znaczą‑

nus: –  »Patrzysz, Szmidt, Miller, Kunze – onże Polak,

cym ośrodkiem nauki i kultury niemieckiej, by było

a Kowalski, Górski, Kamiński – onże volksdeutsch…«

schludne i zadbane. By to osiągnąć, niezbędne stało

(…). Łapczywość historyczna hitlerowców, którzy

się powiększenie jego granic, ograniczenie cha‑

w mieszczaństwie niemieckim przed wiekami osia‑

otycznej rozbudowy i stworzenie nowych niemiec‑

dłym, w jego dziełach i zasługach wobec Polski (...)

kich inwestycji. Powstawały więc: nowa zachodnia 13


Sala Wyborów – rotunda

dzielnica, nowe linie kolejowe, drogi, pasy zieleni,

to oni podejmowali pracę. Polskie firmy budowlane,

z fragmentami historii

linie wodociągowe i kanalizacyjne. Remontowano

podobnie jak budowlany przemysł, znakomicie pro‑

stare budynki, wznoszono gmachy publiczne, obiekty

sperowały. Nienajgorsze, jak na owe czasy, były także

ludzi aktywnie pomagają‑ cym innym podczas wojny. Fot. Paweł Krzan

usługowe, garaże, magazyny, budynki mieszkalne,

zarobki. Niemcy stworzyli pewne instytucje, które

podczas gdy w innych miastach, np. w Warszawie,

w pierwotnym założeniu miały służyć wyłącznie im,

było to nie do pomyślenia. Z drugiej jednak strony

jak np. (...) filharmonia. Początkowo w repertuarze

trzeba pamiętać, że niemiecki plan dla Krakau

dominowali mistrzowie niemieccy, włoscy i czescy.

ze stycznia 1942 roku zakładał, że po wymordowaniu

Ale później w Filharmonii Państwowej Generalnego

Żydów Polacy zostaną przesiedleni do Podgórza. Stare

Gubernatorstwa grywano nawet Chopina i Moniuszkę.

miasto wraz z pozostałymi, wyremontowanymi, uno‑

W pewnym sensie wynikało to z przekonania Hansa

wocześnionymi dzielnicami historycznego Krakowa

Franka, że Chopin był Niemcem. Ale stopniowo fil‑

miało być wyłącznie niemieckie. Na prowadzonej

harmonia stawała się dostępna również dla Polaków.

wówczas z ogromnym rozmachem rozbudowie miasta

A kiedy dyrygentem został Hans Swarowsky, repertuar

Polacy zyskiwali więc o tyle, że mieli po prostu pracę.

„polskich” koncertów wzbogacił się jeszcze o Noskow‑

Więcej zyskali dopiero po ucieczce Franka.

skiego, Karłowicza, Żeleńskiego, Różyckiego. W tej

Pewne korzyści przychodziły mimochodem.

14

jednej z najlepszych wówczas orkiestr Europy grali

Niemcy prowadzili inwestycje, ale niemieccy robot‑

znakomici polscy muzycy. Znamienne, że krakowskie

nicy znajdowali się na frontach: wschodnim bądź

podziemie nie potępiło ich, podobnie jak nie potę‑

zachodnim. Polacy byli na miejscu, więc siłą rzeczy

piono chodzącej na koncerty polskiej publiczności.

Wiadomości asp /51


„Gdybym chciał  wywiesić jeden plakat zawiadamiający o każdych siedmiu rozstrzelanych Polakach, to lasów w całej Polsce nie wystar‑ czyłoby na ich wydrukowanie.” Hans Frank naszych i jeden policjant na dwudziestu. O żadnym oporze na większą skalę mowy być nie mogło”6. „Tu [w Krakowie] pod przewodnictwem Adama Ronikiera – m.in. w wynajętym od Ksawerego Pusłow‑ skiego pałacyku przy ulicy Potockiego, a dzisiejszej Westerplatte – działała Rada Główna Opiekuńcza, która pomogła tysiącom ludzi. Kraków był drugim centrum konspiracji wojskowej i cywilnej, rozbudo‑ wanej dodatkowo o konspirację oświatową, naukową, artystyczną, sportową, partyjną. Ale trzeba pamiętać, że w warunkach tej dramatycznej okupacji, gdzie tak wielu ludzi było mordowanych, działalnością konspi‑ racyjną początkowo objęta była bardzo wąska grupa ludzi. Nie każdy przecież się do tego nadawał. Sieć konspiracyjna rozrastała się stopniowo, a jej eksplo‑ Po wojnie upomnienia dostawali tylko ci, którzy

zja przypada na rok 1944.

podawali rękę Frankowi, przyjmując od niego gra‑

W styczniu 1944 roku grupa bojowa Kedywu wysa‑

tulacje. Polska publiczność bywała także w Teatrze

dziła pod Grotkowicami pociąg, którym Hans Frank

Słowackiego, który we wrześniu 1940 roku prze‑

jechał do Lwowa na uroczystości związane z rocznicą

mianowano na Państwowy Teatr GG. Od 1944 roku

objęcia władzy przez Hitlera. Ta najbardziej znana,

chodziła również do teatru znanego dziś pod nazwą

choć nieudana próba zamachu na Hansa Franka, jest

Stary Teatr. Znakomitą frekwencją cieszyło się w Kra‑

przykładem ogromnej determinacji polskiego podzie‑

kowie sześć kin. Nie skutkowały hasła typu: „Tylko

mia (…). W Krakowie zorganizowano również, z udzia‑

świnie siedzą w kinie, a bogatsze to w teatrze” ani

łem żołnierzy warszawskiego „Parasola”, zamachy

ostrzeżenia, że z tego powodu można być narażonym

na dowódców SS i Policji GG: Wilhelma Koppego

na pewne przykrości. Ludzie chcieli choć na chwilę

(1 kompania „Pegaz” Batalionu „Parasol”) i Friedri‑

wyjść z domu i oderwać się od rzeczywistości. Takie

cha Krügera (20 kwietnia 1943 oddział egzekucyjny

były realia.”5

Armii Krajowej „OSA”- „KOSA”) – wysokich funkcjona‑

„W czasie okupacji [Kraków] wyróżniał się wśród

riuszy niemieckich, niestety także nieudane”7.

innych miast polskich spokojną, przydziałową lojal‑ nością wobec Niemców. [Bierność Krakowa tłuma‑

Kawiarnia plastyków

czona była między innymi tym, że] jeżeli w Warszawie

Wędrując po korytarzach krakowskiej „Emalii”, natra‑

wypadał na stu Polaków jeden Niemiec, a na dwustu

fiamy też na okupacyjny wątek związany ze środowi‑

jeden policjant, tu jest jeden Niemiec na dziesięciu

skiem krakowskich plastyków. 15


Artyści krakowscy, szczegól‑ nie ci o renomie ustalonej jeszcze w czasach zaborów, narażeni byli na natarczywe propozycje współ‑ pracy płynące ze strony Niemców.

„16 IV 1942. Obława w kawiarni plastyków, skąd

Rubczak [Jan], przezroczysto blady trzymał w unie‑

wywieziono wszystkich mężczyzn (i p. Puszeta)

sionych rękach ciężką kasetę z pieniędzmi. Gizela

była początkiem łapanki, która odbyła się w nocy

Ważykowa wybuchła głośnym śmiechem. [Hanna]

z 16 na 17 bm”8.

Rudzka‑Cybisowa stała bez ruchu, trzymając w ręku

„Na mapie wojennego Krakowa wyjątkowym

listę oficerów polskich w obozach koncentracyjnych.

miejscem była kawiarnia plastyków przy ul. Łobzow‑

Kelnerkom ręce mdlały z trzymania do góry platero‑

skiej 3. Głównym jej celem miała być samopomoc

wych tac, essesmani bili w łokcie, gdy ręce opadały”.

dla środowiska artystów, znajdujących się nierzadko

Większość aresztowanych mężczyzn (kobiet SS nie

w fatalnej sytuacji życiowej (…). Hasło utworzenia

zabrało) trafiła ostatecznie do KL Auschwitz, gdzie

kawiarni padło z ust Hanny Rudzkiej‑Cybisowej

zostali rozstrzelani”9.

i Sławy Orkanowej. Już 10 lutego 1940 r. kawiarnia

„26 II 1943. Z Akademii Sztuk Pięknych wyrzu‑

otwarła podwoje. Finanse pozyskano ze składek

cono zdaje się ostatecznie obecną szkołę artystycz‑

(kwota obowiązkowa wynosiła 20 zł). Zarządem

no‑przemysłową [o Kunstgewerbeschule Krakau pisa‑

lokalu i obsługą (w tym także kelnerowaniem czy

liśmy w poprzednim numerze] – a pomieszczono tam

obsługą szatni) zajęli się sami artyści. Za pracę otrzy‑

niemieckie zakłady nauk. kupieckie”10.

mywali wynagrodzenie – wszyscy takie samo. Przy‑

16

sługiwały im darmowe posiłki w godzinach pracy.

„Kulturkampf” Hansa Franka

Artyści pozbawieni możliwości zarobkowania mieli

Jako „niezmordowany mecenas kultury”, gubernator

prawo do zniżek przy opłatach, chorzy otrzymywali

Frank otworzył w Krakowie Teatr Niemiecki, utwo‑

posiłki za darmo. Część funduszy przeznaczano rów‑

rzył złożoną ze stu wybitnych muzyków Orkiestrę

nież na opiekę medyczną, a także paczki wysyłane

Filharmoniczną Generalnego Gubernatorstwa (była

do obozów jenieckich (…). Kawiarnia plastyków była

to w istocie polska orkiestra, jedna z najlepszych

ulubionym miejscem spotkań inteligencji krakow‑

orkiestr europejskich) – otwarcie filharmonii odbyło

skiej do 16 kwietnia 1942, gdy Niemcy przeprowa‑

się 14 października 1940 roku. Podczas jego pano‑

dzili w lokalu łapankę. Zostało aresztowanych wielu

wania w Krakowie wystąpiły znane zespoły: medio‑

artystów krakowskich, w tym Ludwik Puget, Adolf

lańska La Scala, Filharmonia Drezdeńska, lipska

Szyszko‑Bohusz i inni. „O godzinie 6 po południu

Gewandhaus‑Orchester. Odbyły się wieczory pieśni

tego dnia do kawiarni wpadli gestapowcy. Sala była

wokalistek kameralnych Vioriki Ursuleac i Erny Sack

przepełniona. Wszystkim mężczyznom kazano stanąć

oraz pianistki Elly Ney. W Krakowie gościli dyrygent

pod oknami z podniesionymi do góry rękoma. Kobiety

Hans Knappertsbusch i aktor Heinrich George – repre‑

ustawiono z drugiej strony pod ścianą. Esesmani

zentowali oni najwyższy poziom artystyczny. Obok

przeglądali dokumenty mężczyznom, tym, których

niezliczonych premier operowych, operetkowych,

przeznaczono do wywiezienia rysowali na plecach

baletowych, teatralnych i muzycznych, miały miej‑

krzyż. Wśród zatrzymanych była grupa plastyków.

sce wystawy takie jak Wystawa Sztuki „Generalne

Wiadomości asp /51


Gubernatorstwo w oczach artystów niemieckich”,

pozostawił wątpliwości co do tego, jakie środki przy‑

↑ Na fotografii w środku

wystawa poświęcona Witowi Stwoszowi, obchody 400.

musu zamierza stosować. Siedem na czternaście

Oskar Schindler

rocznicy śmierci Kopernika. W Bibliotece Jagielloń‑

paragrafów groziło karą śmierci (…). W wywiadzie

↖ Hans Frank (w samocho‑

skiej, przemianowanej na Instytut Pracy Niemieckiej

dla „Völkischer Beobachter” z 12 lutego 1940 roku

na Wschodzie, Frank otworzył wystawę poświęconą

spytano Franka o różnicę między protektoratem

Chopinowi. Założył Akademię Medyczną, Akademię

Czech i Moraw a Generalnym Gubernatorstwem.

Administracji, Miejską  Szkołę Muzyczną, Dom Prasy

Odpowiedział z bezprzykładnym cynizmem: „Ujmę

i Dom Młodzieży, także obserwatorium astronomiczne.

to obrazowo. W Pradze na przykład rozlepiono wiel‑

Planował utworzenie niemieckiej Akademii Sztuk

kie czerwone plakaty, które obwieszczały, że oto

Pięknych im. Wita Stwosza oraz niemieckiego Uni‑

dzisiaj zostało rozstrzelanych siedmiu Czechów.

wersytetu im. Kopernika. Był  fundatorem wielu

Pomyślałem sobie, że gdybym chciał  wywiesić

nagród, m.in.: piśmiennictwa, poetyckiej, dla muzy‑

jeden plakat zawiadamiający o każdych siedmiu

ków. Wspierał aktywnie współczesnych artystów.

rozstrzelanych Polakach, to lasów w całej Polsce

Niszczył polskie instytucje kulturalne i intensywnie

nie wystarczyłoby na ich wydrukowanie”. Cóż

poszukiwał niemieckich śladów w kraju nad Wisłą.

za sprzeczność – humanista i współodpowiedzialny

„Artyści krakowscy, szczególnie ci o renomie

dzie) przyjmuje defiladę, Kraków. Prawdopodobna data — maj 1942 rok. Fot. Archiwum Muzeum

za ludobójstwo”12.

ustalonej jeszcze w czasach zaborów, narażeni

Hans Frank prowadził „dziennik” gubernatora

byli na natarczywe propozycje współpracy płynące

generalnego. Cały dziennik zawiera 38 tomów. Frank

ze strony Niemców. Upodobali oni sobie wyjątkowo

tak ocenił swoją pracę: „To jedyny w swoim rodzaju

Wojciecha Kossaka – Hans Frank marzył o tym,

dokument pracy, będzie po wszystkie czasy świadec‑

by w krzeszowickim pałacu Potockich, który skon‑

twem, z jaką powagą przystąpiłem do powierzonego

fiskował i następnie ozdobił zrabowanymi dziełami

mi zadania oraz z jak wielką gorliwością wypełnili

sztuki, zawisł jego portret pędzla wielkiego batalisty

swe zadanie moi cenni współpracownicy”. 9 grudnia

i dwukrotnie wysyłał do Kossaka swego adiutanta,

1942 roku Frank zanotował: „Należy traktować po pro‑

by namówił malarza do wykonania dzieła. Zygmunt

stu całe Generalne Gubernatorstwo jako jeden obóz

Niewidowski wspominał fortel, do którego Kossak

koncentracyjny. Jedynymi ludźmi, którzy mogliby

się uciekł, by unikając konsekwencji, odrzucić pro‑

poruszać sie swobodnie, byliby w nim dozorcy”.

pozycję gubernatora: „Odegrał przed hitlerowcem

26 października 1943 roku, w czwartą rocznicę utwo‑

komedię, udając zgarbionego, zniedołężniałego,

rzenia Generalnego Gubernatorstwa, Frank mówił:

schorowanego starca, który swymi trzęsącymi się

„Już sama myśl jakiejkolwiek odbudowy państwa pol‑

rękoma nic namalować nie może, a już portretu

skiego jest szaleństwem ze strony Polaków”. Nawet

gubernatora zwłaszcza”11.

po przełomie stalingradzkim, 30 stycznia 1944 roku

W rozporządzeniu dotyczącym zwalczania aktów

stwierdza: „(…) wraz z objęciem kierownictwa na tym

przemocy z 31 października 1939 roku Frank nie

obszarze przez zwycięskie Niemcy problem polski 17


Getto w Krakowie – frag‑

w Europie został rozwiązany raz na zawsze”13. Zadzi‑

miasta, przechodzi przez ciasny labirynt getta

ment ekspozycji

wiająca pewność siebie.

ze znajdującym się w nim mieszkaniem żydowskim,

Na wystawie są też afisze z tego okresu. Jeden z nich zachęca do zdawania kontyngentu.

by potem wraz z jego mieszkańcami znaleźć się w obo‑ zie w Płaszowie”15.

„Chłopu [w Generalnym Gubernatorstwie] wio‑

„W roku 1942 SS założyło obóz pracy przymusowej

dło się gospodarczo tak dobrze, jak nigdy w ciągu

na przedmieściach Krakowa w Płaszowie. Obóz ten

dwudziestolecia międzywojennego (…). Chłop zaczął

od roku 1944 funkcjonował jako obóz koncentra‑

jak nigdy dotąd inwestować w swoje gospodarstwo

cyjny. Od lutego 1943 roku do września 1944 jego

(…). Niemcy dbając o swój interes ułatwili rzeczowy

komendantem był osławiony SS‑Hauptsturmführer

postęp gospodarki rolnej, wieś produkowała więcej

Amon Leopold Göth (…). Jego ulubioną rozrywkę

aniżeli przed wojną, system kontyngentów, chociaż

stanowiło zabijanie więźniów strzałami z werandy

prowadzony bezwzględnie, nie był –  z wyjątkiem

swojej willi”16.

pogłowia bydlęcego, zwłaszcza w ostatnich dwóch

„Kto najpierw strzela, ma więcej z życia”17 – takie

latach –  wyniszczający. Chłopu po oddaniu kon‑

zdanie zdobiło ścianę zajmowanej przez Götha willi.

tyngentu starczyło i na zasiew, i na dostatniejsze

Göth przyczynił się do śmierci blisko 10 tysięcy osób,

jedzenie niż przed wojną, i na handel (…). Rów‑

z których własnoręcznie zamordował ponad 500.

nocześnie ceny produktów rolnych poszły w górę,

W 1946 roku skazano go w Krakowie na karę śmierci.

a Niemcy pierwszej jesieni i pierwszego przednówka

Wyrok (uskuteczniony za trzecią próbą) wykonano

nie nałożyli żadnych kontyngentów. Reakcja chłop‑

niedaleko byłego obozu w Płaszowie, a skazaniec

ska, powtarzam dosłownie, słyszałem z wielu ust,

przed śmiercią jako ostatnie słowa wypowiedział:

brzmiała: „Nareszcie nam słonecko zaświeciło,

„Heil Hitler!”. Jego ciało spalono, a prochy rozsypano.

dwadzieścia lat myśmy cekali, aleśmy się docekali”.

W sierpniu 2010 roku „Czerwony Domek”, willa

Jednak Niemcy, którzy dla rozbicia społeczeństwa

Amona Götha, wystawiony został na sprzedaż.

polskiego nie zdołali wyzyskać tej jedynej koniunk‑ tury na wsi, koniunktury, jaka już jesienią 1940 roku

Niedokończona symfonia

przestała istnieć, posiłkując się tępą głupotą, także

„W kryzysowym roku 1944, kiedy niczego nie dało

i wieś nastawili przeciwko sobie”14.

się już mierzyć normalną miarą, życie kulturalne Krakowa toczyło się z frenetyczną żywiołowością.

18

Czerwony domek

Miasto – nieporównywalne z innymi miastami Gene‑

„W Fabryce pamięci widz wędruje przez miasto czasu

ralnego Gubernatorstwa –  przeżywało [dot. 12 tysięcy

okupacji: idąc wybrukowanymi ulicami wchodzi

zamieszkujących Kraków w tamtym okresie Niem‑

do fotografa, autentycznego fotoplastykonu dzia‑

ców] swoiste kulturalne apogeum (…). »Kultura jest

łającego niegdyś przy ulicy Szczepańskiej, wsiada

istotnym elementem życia intelektualno‑duchowego

do tramwaju, przez okna którego ogląda film z życia

w piątym roku wojny« – pouczał  Frank kierowników

Wiadomości asp /51


„Emalia” była dla ludzi synonimem ocalenia – a więc czegoś dziwnego, surrealistycznego, absurdalnego do tego stopnia, że bali się jej przy‑ glądać bliżej, żeby się nie ulotniła. Thomas Keneally politycznych (…). Jeszcze 9 stycznia 1945 roku, kiedy

„Emalii”, do swego synka – „zobacz, czego to ludzie

już niemal dało się słyszeć chrzęst gąsienic sowiec‑

nie wymyślą. Przecież to nie mogło wydarzyć się

kich czołgów, Frank ze swoją Gefolgschaft udał się

naprawdę. To tylko jeszcze jedna bajka o wilkołakach,

na kolejny koncert filharmoniczny; w programie

złym czarnoksiężniku i żyjących w podziemiach Mor‑

znalazła się między innymi Symfonia h‑moll (Nie‑

lokach, kanibalach. Tego nie mógł wymyślić żaden

dokończona) Schuberta (…). Budynek filharmonii był

zdrowy na umyśle człowiek. Nawet Niemiec”.

ostatecznie jednym z przedsięwzięć Franka, z których krakowska scena muzyczna po wojnie w pewien spo‑

Lektury wielokrotne

sób skorzystała (…). Zapis w dzienniku służbowym,

Sama ekspozycja – trzeba to przyznać – impo‑

z dnia 17 stycznia 1945 roku, brzmi niemal radośnie:

nuje rozmachem. Jest rzeczywiście „największym

„Pan generalny gubernator opuszcza krakowski zamek

przedsięwzięciem muzealnym Krakowa ostatnich

w kolumnie samochodów przy pięknej zimowej pogo‑

lat. Opowieścią o Krakowie i losach jego polskich

dzie, w promieniach słońca”18.

i żydowskich mieszkańców w czasie II wojny świa‑ towej, a także o Niemcach – okupantach”23. Ale

Bajka o złym królu i strasznych morlokach19

to tylko czubek góry lodowej. Ogrom wydarzeń,

„Na końcu, w ufortyfikowanym mieście, zwiedzający

ludzkich losów, tragedii, splotów sytuacyjnych,

oczekuje na wkroczenie Armii Czerwonej”20. Opowie‑

które okupacja przyniosła jest nieogarniony. Można

ści o zaminowaniu przez Niemców całego Krakowa

by bowiem zagospodarować o wiele więcej sal służą‑

są mitem. Bo po co byłoby wysadzać w powietrze „wła‑

cych podobnej prezentacji. Mimo najlepszych wysił‑

sne prastare niemieckie miasto”. To pytanie jest czysto

ków nie można opowiedzieć o wszystkim i pokazać

retoryczne, bo jednak wiele miast rdzennie niemiec‑

wszystkiego, pomimo iż wykonano tytaniczną pracę.

kich Niemcy swoją szaleńczą działalnością doprowadzili

Warto więc sięgnąć po wielokrotne lektury, wspo‑

do zniszczenia.

mnienia, dzienniki, biografie, opowieści naocznych

Generalny gubernator Hans Frank, „król Polski”,

świadków uzupełniające naszą pamięć, bo „dobre

„niedoszły car”21, zwany też „Stanisławem Spóźnio‑

książki żyją życiem szczególnym; każde pokolenie

nym”22, został uznany przez sąd w Norymberdze

może w nich odnaleźć swoją własną wartość”24.

za zbrodniarza i skazany na karę śmierci. Wyrok wyko‑

Wtedy i tylko wtedy wiedza z zakresu: Kraków –

nano w 1946 roku. „Król” nie ma grobu, jego zwłoki

czas okupacji 1939–1945 może stać się pełniejsza.

spłonęły w krematorium na cmentarzu Ostfriedhof.

Zapewniamy, że jest to opowieść pasjonująca.

Gdy wśród żyjących zabraknie już bezpośrednich

„Historia jest wyłącznie tworem ludzi i składa

świadków wydarzeń, następne pokolenia odniosą nie‑

się z przypadków i sił, z uderzeń nieprzewidzianych

chybnie wrażenie, że „Fabryka pamięci” to zręczna

i nagłych zatok spokoju (…), sentymentalnym złu‑

inscenizacja czegoś, co nigdy nie miało miejsca.

dzeniem jest wiara w Opatrzność, która wynagrodzi

„Zobacz” –  powie czyjaś mama, wędrując korytarzami

słuszność”25. 19


Na zwiedzanie należy zarezerwować 90 minut.

19. Morlok – fikcyjna rasa hominidów z H.G. Wellsa Wehikuł czasu

Fabryka „Emalia” Oskara Schindlera, ul. Lipowa 4

20. Z materiałów akredytacyjnych Muzeum

Oddział Muzeum Historycznego Miasta Krakowa Wystawa uzyskała patronat honorowy Bogdana Zdro‑ jewskiego – Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodo‑ wego, Zvi Ray‑Nernera – Ambasadora Izraela, Micha‑

21. „Królem Polski”, „Królem” i „niedoszłym carem” ironicznie nazywał Franka minister propagandy III Rzeszy Joseph Goebbels. 22. Wodzowie SS nazywali tak Franka, „bo dokądkolwiek skiero‑ wał swe kroki [celem konfiskaty dzieł sztuki], zawsze uprze‑ dzało go SS”.

ela H. Gerdtsa – Ambasadora Niemiec, oraz Allena

23. Z materiałów akredytacyjnych Muzeum.

S. Greenberga – Konsula Generalnego Stanów Zjed‑

24. Adam Michnik, Polski rachunek sumienia [posłowie], [w:] Kazimierz Wyka, dz. cyt.

noczonych w Krakowie.

25 Kazimierz Wyka, dz. cyt.

Przypisy: 1. Z materiałów akredytacyjnych Muzeum. 2. Dieter Schenk, Hans Frank. Biografia generalnego guberna‑ tora, tłum. Krzysztof Jachimczak, Kraków 2009.

Zalecane lektury: Edward Kubalski, Niemcy w Krakowie. Dziennik 1 IX 1939– –18 I 1945, Wydawnictwo Austeria, Kraków – Budapeszt 2010.

3. Z materiałów akredytacyjnych Muzeum.

Dieter Schenk, Hans Frank. Biografia generalnego gubernatora,

4. Ferdynand Goetel, Czasy wojny, Gdańsk 1990.

Wydawnictwo Znak, Kraków 2009.

5. Andrzej Chwalba, Okupowany Kraków, rozm. Rita Pagacz‑Moczarska, „Alma Mater” 64 (2004).

Thomas Keneally, Lista Schindlera, Prószyński i S‑ka. Warszawa 1993.

6. Ferdynand Goetel, dz. cyt.

Roma Ligocka, Dziewczynka w czerwonym płaszczyku,

7. Andrzej Chwalba, dz. cyt.

Wydawnictwo Literackie, Kraków 2010.

8. Edward Kubalski, Niemcy w Krakowie. Dziennik 1 IX 1939– –18 I 1945, Kraków – Budapeszt 2010. 9. Relacja audiowizualna na wystawie. 10. Edward Kubalski, dz. cyt.

Kazimierz Wyka, Życie na niby, Universitas, Kraków 2010.

11. Relacja audiowizualna na wystawie. 12. Dieter Schenk, dz. cyt. 13. Stanisław Piotrowski, Dziennik Hansa Franka, Warszawa 1956. 14. Kazimierz Wyka, Życie na niby, Kraków 2010. 15. Z materiałów akredytacyjnych Muzeum. 16. Dieter Schenk, dz. cyt. 17. Johannes Sachslehner, Kat z „Listy Schindlera”. Zbrodnie Amona Leopolda Götha, tłum. Dariusz Salamon, Kraków 2010. 18. Dieter Schenk, dz. cyt.

20

Johannes Sachslehner, Kat z „Listy Schindlera”. Zbrodnie Amona Leopolda Götha, Wydawnictwo Znak, Kraków 2010.

Wiadomości asp /51

Stanisław Piotrowski, Dziennik Hansa Franka, Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa 1956.


N i e ‑ F e l i e ton

Cała historia człowieka to historia jego rękoczynów każdorazowo. Kto prześpi jak najwięcej, otrzyma Grzegorz Sztwiertnia

bryłkę TŁUSZCZU. AMYLAZA – POMYLONY

I wynurzyłem się. A razem ze mną krzywonosy butlo‑ nos, który przypłynął na 30. rocznicę solidarności ludzi i kaszalotów, u wybrzeży Chorwacji o czym doniosły media. Solidość. Wynurzyłem się i spojrzałem delfinowi w oczy, Ur. 1968 w Cieszynie. W latach 1987–1992

cedząc przez zęby:

KWAS TRAWI ROZUM TRATWA MEDUZY”* A on na to: „Pod naszymi płetwami kompozycje solne układają się w osobliwe symetryczne rozety, jak układ opiłków żelaza w polu magnetycznym, i kształty te rozkwitają

„Cała historia człowieka to historia jego rękoczy‑

i więdną, rezonując w tej harmonicznej toni i wirując,

Malarstwa Akademii Sztuk

nów. Nie zawsze przegrywał i nie to jest piękne. A ile

żeby w końcu zgasnąć. Jakby nawet w najmniejszym

Pięknych w Krakowie

zrobił, by dotrzeć do DNA? Wielu poległo, ale nikt

odprysku rzeczy zawierał się osad czucia.

w pracowni prof. Jerzego

jeszcze nie dobił.

studiował na Wydziale

Nowosielskiego. Od 2006

W obojętnej surowości oceanu wszelkie zjawiska

Ręce są niepotrzebne, odrzućcie je: nic dobrego

nacechowane są osobliwą równością i nic, ani pająk,

nię interdyscyplinarną

nie zrobiły. Cudów nie czyni się rękoma. To samo

ani kamień, ani źdźbło trawy nie może sobie rościć

na Wydziale Malarstwa

z nogami: wzbudzają tylko niezdrową ciekawość

prawa do pierwszeństwa.

roku prowadzi pracow‑

krakowskiej ASP. Zajmuje się malarstwem oraz tworzy instalacje, obiekty, wideo, performance.

obcych krain, rodząc pożądanie i zazdrość. Nie są ani piękne, ani pożyteczne.

Sama wyrazistość rzeczy neguje ich przyswajal‑ ność, bo oko wnosi o całości na podstawie pojedyn‑

Ręce nie pomogły, nogi nie pomogły. Stwarzały

czej cechy lub części, tutaj zaś nic nie jest bardziej

tylko iluzję przebytej odległości. Nie ma żadnych

świetliste czy ocienione niż reszta i w tej optycznej

punktów, świat jest gładki. Szaleniec widzi kontur,

demokracji krajobrazów wszelkie preferencje stają się

dlatego HORYZONT, WIDNOKRĄG. Kto popatrzy na życie dwóch ludzi, odkryje histo‑

kaprysem, a człowieka i skałę łączy nieodgadnione pokrewieństwo.

rię Nowego Człowieka, którego Nauka i Doświadczenie

Prawo moralne to wymysł ludzkości, mający

uczynią cuda. Człowiek nie jest pełzającym robakiem.

na celu ograbienie silnych z korzyścią dla słabych.

Jest DELFINEM: księciem przenikającym nieustannie

Prawo historii obala je na każdym kroku. Nie ma żad‑

otchłań morskiej mądrości.

nego rzetelnego sprawdzianu, który mógłby dowieść

Życie nie jest lepsze od śmierci, śmierć nie lepsza

słuszności lub błędności poglądu moralnego. Próż‑

od życia. Każdy ma dokładnie pół życia i pół śmierci

ność ludzka swym ogromem faktycznie może się 21


N i e ‑ F e l i e ton

Drymłuokin

Prawo moralne to wymysł ludzkości, mający na celu ogra‑ bienie silnych z korzy‑ ścią dla słabych. Prawo historii obala je na każ‑ dym kroku.

Darek Vasina To nie były wakacje mojego życia. Owszem, nie zaprze‑ czam – było czasem sympatycznie, czasem strasznie, ale ogólne wrażenie jest raczej słabe. Krótko mówiąc, czas przeciekł mi przez palce, oczywiście jest w tym tylko i wyłącznie moja wina, moja i nikogo więcej – Nauczyciel, rysownik,

cóż, rozleniwiłem się nieprzyzwoicie. Lecz pod koniec

malarz i grafik.

wakacji poszliśmy do kina. Skusił mnie zwiastun,

Urodzony w 1964 r. Studia na Wydziale Grafiki

nie pierwszy raz – notabene drżałem, bo generalnie

w latach 1985–1990.

robienie zwiastunów stało się dziedziną sztuki prawie

Prowadzi pracownię malar‑

i w sumie rzadko się zdarza obejrzeć kiepski zwia‑

stwa na Wydziale Grafiki krakowskiej ASP. Od 2007 prof. ASP.

stun, prawie tak rzadko jak dobry film (miałem nawet kiedyś taki pomysł, żeby kręcić zwiastuny do filmów

zbliżyć do nieskończoności, ale wiedza ludzka

nieistniejących, ale na razie nic z tego nie wyszło

pozostaje niepełna i choćby nie wiem jak bardzo

– no, wiecie – rozleniwiłem się nieprzyzwoicie...).

człowiek cenił swoje poglądy, w ostatecznym rozra‑

No więc, wybraliśmy się do kina. Dodatkowo emo‑

chunku musi poddać pod osąd trybunału wyższej

cje podgrzewał fakt, że większość znajomych, która

instancji.

film widziała, twierdziła, że szkoda pieniędzy, szkoda

Decyzja w sprawie życia i śmierci, w sprawie

czasu. A to, proszę Was, znajomi z gustem, z dobrym

tego, co będzie i czego nie będzie, nie uwzględnia

smakiem, wyrobieni, których cenię sobie wielce

kwestii słuszności. Wyrokowi tej rangi muszą się

(to już druga taka historia w ciągu paru miesięcy).

podporządkować wszystkie mniejsze racje: moralne,

No i temat fascynujący – możliwość podróżowania

duchowe, naturalne”**.

po snach, ingerencji w sny innych ludzi. A musicie

Nie miałem więcej pytań. Postanowiłem zało‑

wiedzieć, że słowo „sen” działa na mnie jak słowo

żyć od razu dwie partie: PiS – Płetwy i Skrzela, oraz

„parówka” na mojego psa. No więc siedzimy w kinie,

opozycyjną PO – Praformę Oceaniczną. Butlonos

zapijając uśmiech z popcornu napojem gazowanym

przyklasnął. Ja mlasnąłem. I zasnąłem.

i drugim, brązowym, bez gazu, który – jak twierdził sprzedawca – nazywa się kawa, i im dłużej siedzę

* Na podstawie moich dawnych tekstów.

(uwielbiam to uczucie), tym bardziej zaczynam się

** Na podstawie książki Cormaca McCarthiego

martwić, że się za chwilę skończy. Film znakomity.

Krwawy południk.

Kawał świetnego, sensacyjnego kina z ciekawym, 22

Wiadomości asp /51


Rys. Michał Bratko

oryginalnym pomysłem. No dobrze, było parę momen‑ tów, gdzie historia się gmatwała (intensywnie wymie‑ nialiśmy uwagi z Jackiem, o co tym razem chodziło), lecz generalnie było bardzo interesująco. Jak łatwo się domyślić, film nie dawał mi spokoju przez wiele dni. Czegoś tam szukałem, gdzieś tam grzebałem. Okazało się, że jest termin określający „wchodzenie” w czyjeś sny – to „dreamwalking”, a sam proceder jest

A musicie wiedzieć, że słowo „sen” działa na mnie jak słowo „parówka” na mojego psa. No więc siedzimy w kinie, zapija‑ jąc uśmiech z popcornu napojem gazowanym i drugim, brązowym, bez gazu, który – jak twierdził sprzedawca – nazywa się kawa, i im dłużej siedzę (uwielbiam to uczucie), tym bardziej zaczy‑ nam się martwić, że się za chwilę skończy.

uważany za jedną z rzadkich zdolności parapsychicz‑

organy wewnętrzne, rzymskie głowy w Gliptotece,

nych (gdzieś, na forum, jeden gentleman się chwalił,

księżycowa chmura‑grzebień w Olszówce, goniąca

że podał swój numer telefonu obcej damie, składając

chmurę‑wieloryba...

jej wizytę w jej śnie...). No i wtedy przyszedł ten dzień.

A mnie się przyśniła kiełbasa: „Jestem malutki,

Byłem w domu u przyjaciół, w górach, miałem chwilę,

taki tyci (kobieta, która trzyma mnie zdecydowa‑

taką chwilę dla siebie, chciałem na moment o wszyst‑

nie za rękę, jest o dwie głowy wyższa...). Jest gruba

kim zapomnieć – wiecie, uciec od siebie, od natłoku

i brzydka. Nie mam nic przeciwko paniom grubym czy

myśli, zagadać czymś głowę; sięgnąłem na półkę,

brzydkim, ale najgorsze jest to, że jest nudna, nijaka

otworzyłem książkę – trafiłem na fragment, gdzie

i głupia. Jestem przerażony. Ma sukienkę w kolorze

jeden z bohaterów opowiada, że w jego rodzinnej wsi

psiej kupy i takiż kolor włosów. W drugiej ręce mocno

wszelkie dolegliwości u dzieci leczyło się suszoną

trzyma kiełbasę w tym samym kolorze”.

kiełbasą, i to z powodzeniem. Kropka. Nie było czasu

Kiełbasę.

dłużej czytać, musiałem się zbierać.

Suszoną.

To nie były wakacje mojego życia, ale było parę

Kiełbasa zrobiła mi dreamwalking.

momentów niezwykłych, mogących się przyśnić: odgłos pękającej linki od sprzęgła na trójpasmowej

Incepcja, reż. Christopher Nolan, 2010

obwodnicy w środku Berlina, wieże Kopenhagi oglą‑

Podróże z Herodotem, Ryszard Kapuściński, Kraków

dane z dachu dziewiętnastowiecznej, gigantycznej,

2005

pięciopiętrowej kamienicy, zimna, zielona, orzeź‑ wiająca kąpiel w Morzu Północnym, nagie piersi opalających się bez skrępowania kobiet w porcie, obłędny smak krabów i arbuza z fetą przygotowa‑ nych przez Dawida, cios zadany przez starszą panią, z którą zderzyłem się na rowerze, zabójczy samo‑ locik w Tivoli, lecąc w którym łapałem uciekające 23


H i s toria

Jan Wiktor Hopliński (1887–1974) – zapomniany twórca polskiej szkoły technologii i technik malarskich¹

Józef Nykiel

Bohater niniejszego szkicu znany jest niemal każ‑ demu malarzowi, konserwatorowi czy historykowi sztuki w Polsce, jako autor niezwykle popularnego i nadal niezastąpionego podręcznika Farby i spoiwa2. W sumie opublikował tylko cztery książki, z czego trzy przed końcem II wojny światowej (Farby i spo‑ iwa. Podręcznik dla malarzy artystów, Kraków 1927; Technologia – Techniki malarskie, Kraków 1934; Kon‑ serwacja malowideł, Kraków 1941)3 oraz 37 artyku‑ łów z zakresu technologii i technik malarskich, jak również restauracji dzieł sztuki4. Niestety, wszystkie publikacje, za wyjątkiem jednego tekstu, ukazały się wyłącznie w języku polskim, stąd też niejednokrotnie pionierskie dokonania Jana Hoplińskiego w dziedzi‑ nie technologii i technik malarskich nie są znane szerszemu kręgowi odbiorców5. Jego stosunkowo skromna spuścizna pisarska wynika z faktu, że swoje wszechstronne zaintereso‑ wania koncentrował przede wszystkim na dydaktyce i praktyce konserwatorskiej, w wolnych chwilach oddając się życiowym pasjom – muzyce, malarstwu i kolekcjonerstwu6. Był znanym bibliofilem oraz kolek‑ cjonerem obrazów, mebli, instrumentów muzycznych i monet, a jego wiedza w tych dziedzinach budziła szacunek specjalistów7. Od lat 30. należał do kra‑ kowskiego oddziału Związku Plastyków (w roku 1948 przewodniczył sądowi koleżeńskiemu). Dużo malował, głównie portrety, sporadycznie pejzaże, pokazując swe prace na dorocznych wystawach, przede wszyst‑ kim w Krakowie. Jego twórczość malarską cechowała


Bohater niniejszego szkicu znany jest niemal każdemu malarzowi, konserwatorowi czy historykowi sztuki w Polsce, jako autor niezwy‑ kle popularnego i nadal niezastąpio‑ nego podręcznika Farby i spoiwa. skłonność do eksperymentów, tak technologicznych,

Malarstwa tutejszej ASP, najpierw jako wolontariusz,

jak i artystycznych8.

a od roku 1912 jako student zwyczajny, poznając taj‑

Jako technolog, Jan Hopliński odtworzył szereg

niki zawodu m.in. pod kierunkiem prof. Stanisława

zapomnianych technik, m.in. technikę enkaustyczną,

Dębickiego (1912–1917), Józefa Mehoffera i Konstan‑

rozwinął techniki sgraffitowe, udoskonalił technikę

tego Laszczki (1914/1915)12. Jako laureat kilku nagród

zw. howitochromią, przystosowując ją do nowocze‑

na corocznych wystawach, uzyskał w roku 1914 sty‑

snych podobrazi i spoiw syntetycznych. Był też twórcą

pendium na wyjazd do Paryża, jednak wybuch wojny

klasyfikacji technik malarstwa na szkle, wyodręb‑

zmusił go do pozostania w Krakowie, gdzie do końca

niając ich rodzaje (witrochromia, howitochromia,

wojny prowadził prywatną szkołę rysunku i malar‑

Ur. 02.08.1935 r. w Szówsku. Profesor

foliochromia i folioryt) . W swojej 40‑letniej pracy

stwa oraz kontynuował naukę w ASP (do 1917), podej‑

pedagogicznej (1923–1961) przekazywał studen‑

mując równocześnie praktykę w uczelnianej biblio‑

tom przede wszystkim rozległą wiedzę praktyczną

tece (1914–1919, asystent biblioteczny od 1 VII 1917).

w zakresie technik i technologii malarstwa, zwra‑

W roku 1918 objął posadę nauczyciela rysunku w gim‑

cając uwagę na trwałość użytych materiałów oraz

nazjach męskim i żeńskim we Włocławku, w których

poprawność ich wykonania. Coroczne wystawy prac

pracował do roku 1920.

9

studenckich dawały wymowne świadectwo jego zdol‑ ności pedagogicznych10.

W tym właśnie roku związał się zawodowo z krakowską ASP, rozpoczynając swoją współpracę

Jan Hopliński urodził się 19 IV 1887 roku jako

z macierzystą uczelnią od pracy w bibliotece. Z dniem

dwunaste dziecko piekarza Jana Burdzińskiego

1 IV 1920 roku zatrudniony został na stanowisku

(zm. 1922) i Anny z Makłowiczów (zm. 1894)11. Dzie‑

bibliotekarza i kustosza uczelnianej galerii. Pracę

Akademii Sztuk Pięknych, artysta malarz, konser‑ wator, restaurator dzieł sztuki. Malarstwa uczył się w pracowni prof. Czesława Rzepińskiego. Pracę magi‑ sterską pod kierunkiem prof. Józefa Edwarda Dutkiewicza obronił w 1959 r. Odtąd stale zwia‑ zany jest z Wydziałem Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki krakowskiej ASP. Kieruje Pracownią

ciństwo i młodość upłynęły mu na Kresach w woj.

w tutejszej bibliotece, na której merytoryczny

stanisławowskim, najpierw w rodzinnych Boho‑

kształt wywierał przez lata ogromny wpływ, także

rodczanach, gdzie ukończył szkołę powszechną,

jako ceniony w krakowskim środowisku kolekcjoner

nujący dorobek obejmuje

a następnie w Kołomyi, dokąd przeniósł się w roku

i bibliofil, kontynuował do roku 195013. W latach

ponad sto pięćdziesiąt reali‑

1900 i gdzie w roku 1908 ukończył gimnazjum

1927–1938 był zatrudniony na stanowisku asystenta

realne. Już wtedy, mieszkając na Pokuciu, skiero‑

bibliotecznego, jednak z dniem 2 I 1934 roku uzyskał

wał swoje zainteresowania w kierunku malarstwa

nominację na kierownika biblioteki, a od 1 I 1937

oraz regionalnego folkloru i sztuki ludowej, wtedy

roku pełnił jednocześnie obowiązki kierownika

też narodziła się jego kontynuowana do końca życia

galerii, pozostając na obu stanowiskach do wybu‑

← Fotografia na str. 25:

pasja kolekcjonerska, obejmująca różne dziedziny

chu II wojny światowej. Na kierownicze stanowisko

Profesor Jan Hopliński

sztuki (zbierał m.in. obrazy, meble, druki, znaleziska

w bibliotece powrócił z dniem 8 I 1946 roku i piasto‑

w latach 50. XX w. (autor

archeologiczne, monety). Do Krakowa przeniósł się

wał je do roku 1950.

na stałe po krótkim pobycie za granicą w roku 1911.

Podstawowym zakresem działalności zawodowej

Jesienią tego samego roku podjął studia na Wydziale

Jana Hoplińskiego stały się jednak dydaktyka oraz

Technologii i Technik Malarskich. Jego impo‑

zacji konserwatorskich. Niedawno obchodził jubile‑ usz 50‑lecia pracy.

zdjęcia nieznany; zbiory Katedry Technologii i Technik Dzieł Sztuki ASP w Krakowie).

25


W roku 1948 został pierwszym w powojen‑ nej Polsce profesorem nadzwyczajnym, specja‑ lizującym się w zakre‑ sie technologii i technik malarskich Chorąży Styś

rozwijanie nowej dziedziny akademickiej, jaką były

nadzwyczajnym, specjalizującym się w zakresie

olej na płótnie

technologia i techniki malarskie. Zajęcia ze studen‑

technologii i technik malarskich17. W latach 1950–

tami rozpoczął od wykładów i ćwiczeń w tym właśnie

–1956 pełnił funkcję prodziekana, w roku akademic‑

96 × 77,5 cm, lata 30. XX w.

zakresie w roku akademickim 1923/1924 i prowadził

kim 1956/1957 – dziekana Wydziału Konserwacji.

je nieprzerwanie do roku 1935. Habilitację uzyskał 28

Od 21 XI 1957 roku do emerytury, na którą przeszedł

X 1935 roku, a z dniem 1 II 1936 roku został pierw‑

z dniem 30 IX 1961 roku, pełnił też obowiązki kie‑

szym w Polsce docentem ze specjalnością technolo‑

rownika Zakładu Technologii Malarskiej i Technik

gii malarstwa. Z dniem 16 X tego samego roku objął

Malarskich18 oraz kierownika Chemii Malarskiej

kierownictwo założonego przez siebie pierwszego

Studium Konserwacji Dzieł Sztuki, którą kierował od

w kraju Zakładu Technologii i Technik Malarskich

30 IX 1958 roku (oba te ciała przekształcone zostały

krakowskiej ASP.

niebawem w katedry)19. Zmarł 19 I 1974 roku w Kra‑

Okres II wojny światowej położył się cieniem

kowie, pochowany został na Cmentarzu Rakowickim

zarówno na pracy zawodowej, jak i życiu prywatnym

(24 I). Odznaczony został: Złotym Krzyżem Zasługi

Jana Hoplińskiego. W roku 1939 „wykazał dużo zapo‑

(1936), Brązowym i Srebrnym Medalem za długo‑

biegliwości w sprawie ratowania inwentarza Akade‑

letnią służbę (oba – 1938), Medalem 10‑lecia PRL

mii, przechowując u siebie niektóre przedmioty”14.

oraz Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski

W następnych latach, będąc oficjalnie nauczycielem

(1957)20.

krakowskiej Szkoły Przemysłu Artystycznego (1941– –1943), prowadził zakonspirowaną szkołę malarstwa, udzielał też prywatnych lekcji malarstwa i wydawał

Przypisy:

ekspertyzy dzieł sztuki. W lutym 1945 roku stracił

1 Jedyny, jak dotąd, tekst wspomnieniowy autorstwa

jedynego syna Zbigniewa Jana (ur. 2 IX 1914), którego zamordowano w obozie koncentracyjnym w Gross ‑Rosen, gdzie trafił jako żołnierz podziemia na skutek aresztowania w dniu 2 VI 1944 roku15. W ankiecie per‑ sonalnej z roku 1946 swój ówczesny stan materialny określał jako „dość trudny, ale pokonany”16. W roku 1945 (1 IX, nominacja – 1 IX 1946) jako docent technologii wznowił pracę na powołanym wówczas do życia nowym kierunku – Restauracja Dzieł Sztuki, przemianowanym następnie na Wydział Konserwacji. W roku 1948 (5 IV, nominacja – 28 VI) został pierwszym w powojennej Polsce profesorem 26

Wiadomości asp /51

Władysława Ślesińskiego ukazał się po niemiecku w roku 1993. Zob. Jan Wiktor Hopliński (1887–1974). Erster Profesor für Maltechnologie und Maltechnik in Polen, „Zeitschrift für Kunsttechnologie und Konservierung”, Jr. 7, Hf. 2, s. 401–402. 2 Pierwsze wydanie – Wrocław 1956, ostatnie – tamże 1990. 3 Wiadomo, że w roku 1950 złożył w Ministerstwie Kultury i Sztuki maszynopis podręcznika dla studentów pt. Technologia malarstwa. O jego pilne wydanie, argumentu‑ jąc, iż jest to jedyny tego typu podręcznik w kraju, upomi‑ nał się 16 IV 1951 roku w ministerstwie ówczesny rektor ASP, prof. Zygmunt Rudnicki. 4 Najczęściej publikował na łamach „Głosu Plastyków”, „Przeglądu Artystycznego” oraz „Problemów”. Wśród artyku‑ łów znalazły się zamieszczone w „Głosie Plastyków” teksty


Wystawa malarstwa i rzeźby prof. Jana Hoplińskiego ze zbiorów Muzeum ASP w Krakowie otwiera obchody jubile‑ uszu 60–lecia Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki. Zapraszamy na otwarcie do Galerii „4 ściany”, 7 paź‑ dziernika (czwartek) o godz. 19.00 o charakterze praktycznym: 5 Zob. Restauration d’un pein‑ ture sur bois au Musée National de Cracovie, „Mouseion”, Paris 1937 nr 37–38, s. 193–209. 6 W roku 1937 podarował do zbiorów Galerii ASP dwa obrazy: XVII‑wieczny barokowy portret mężczyzny (inw. 486) oraz

14 Cytat z pisma rektora ASP prof. Eugeniusza Eibischa do Dep. Plastyki Ministerstwa Kultury i Sztuki, Kraków 4 XII 1947. 15 Jan Hopliński był dwukrotnie żonaty. Jego drugą żoną została w roku 1922 (31 XII ślub w kościele parafialnym pw.

przedstawiający zwierzęta obraz Roza da Tivoli autorstwa

(ur. 10 I 1899). Syn, Zbigniew Jan (ochrzczony tamże 19 IV 1915), był dzieckiem z pierwszego małżeństwa z Amalią

dzieło zostało zrabowane podczas II wojny światowej przez

Ludmiłą (nazwisko nieustalone, zm. II 1920). Do roku 1939

Niemców.

studiował na Politechnice Warszawskiej, podczas wojny

w wyniku współpracy z Muzeum Sztuki Medalierskiej we Wrocławiu. 8 W ankiecie personalnej z roku 1945 deklarował, iż posiada kilkaset portretów oraz kilkadziesiąt martwych natur i pej‑

zatrudnił się w Fabryce Zieleniewskiego. Zaangażowany w działalność konspiracyjną „wpadł”, przechowując w domu broń i „bibułę”. Pośmiertnie odznaczono go w roku 1948 (19 I) Krzyżem Zasługi. 16 Zob. teczka personalna w archiwum ASP. Na poczet spłaty

zaży własnego autorstwa (kilkanaście tytułów tych prac

zadłużenia za zakupione w roku 1939, a stanowiące wcze‑

podaje w życiorysie z 1955 roku). Od czasu do czasu jego

śniej własność Rektoratu, meble, ASP przejęła od Jana

obrazy pojawiają się w katalogach aukcyjnych. 9 Zob. np. Jerzy Werner, Podstawy technologii malarstwa i gra‑ fiki, Warszawa – Kraków 1985. 10 Natłok obowiązków spowodował, iż pod kierunkiem Jana

Hoplińskiego w roku 1951 powielacz marki „Ormig” oraz kil‑ kaset arkuszy kalki. 17 W roku akademickim 1947/1948 zapisanych było na tym kierunku 161, a w roku 1949 – 91 studentów. Zajęcia pro‑

Hoplińskiego powstały tylko trzy prace dyplomowe z obszaru

wadzono w trzech działach: technologii malarstwa, tech‑

technologii malarstwa, w tym dwie w roku 1952 (Karol

nik malarskich oraz technik specjalnych (np. witrochro‑

Pustelnik, Tempera i technika olejna w malarstwie sztalugo‑

mia, enkaustyka, miniatury, stiuki, mozaiki, freski) tak

wym od XV do XVIII w.; Tadeusz Zawadzki, Spoiwo temperowe

w zakresie teorii, jak i praktyki. Objęci nimi byli studenci

w malarstwie sztalugowym i ściennym) oraz jedna w roku

trzech wydziałów ASP – wydziału malarstwa, architektury

1958 (Jacek Zrobek Radałowicz, Konserwacja dwustronnie

i konserwacji.

malowanego obrazu tablicowego, który Pokłon Trzech Króli i Wniebowzięcie przedstawia). 11 Ojciec był synem Wincentego i Zofii z Pietraszkiewiczów, matka – córką Isidora i Teodory z Małkowskich. Do roku

18 W piśmie do Rektoratu ASP z roku 1950, stając w obronie kiero‑ wanej przez siebie placówki i powołując się na wcześniejsze interpelacje w tej sprawie, Jan Hopliński stwierdzał, iż „jest rzeczą charakterystyczną, że Sekretariat ASP unika celowo

1934, kiedy to przeprowadził urzędowo zmianę nazwiska,

nazwy „zakład” […]. Wygląda to wszystko tak, jak gdyby

używał naprzemiennie obu: Burdziński i Hopliński.

komuś zależało na tym, aby zakłady, w szczególności Zakład

12 Materiały do dziejów Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie 1895–1939, „Źródła do dziejów sztuki polskiej”, red. Andrzej Ryszkiewicz, t. XIV, oprac. Józef E. Dutkiewicz, Jadwiga

Technologii, zatrzeć”. 19 Ponadto był w latach 1946–1949 członkiem Komisji Dyscyplinarnej dla pomocniczych sił naukowych ASP,

Jeleniewska‑Ślesińska, Władysław Ślesiński, Wrocław –

a od roku 1952 – członkiem Komisji Dyplomowej na Wydziale

Warszawa – Kraków 1969, s. 288.

Konserwacji.

13 Pasja bibliofilska spowodowała, iż Jan Hopliński był niezwy‑

olej na płótnie, 40 × 33 cm, 1930

św. Józefa w Podgórzu w Krakowie) Helena z domu Skowron

Petara Philipa Roosa (1655–1705; inw. 485). To drugie

7 Monetom poświęcił szereg artykułów, powstałych m.in.

Autoportret

20 Z kronikarskiego obowiązku dodać należy, że Jan Hopliński

kle oczytany w literaturze fachowej, głównie z kręgu nie‑

należał od II 1945 roku do PPS, a od XII 1948 roku do PZPR

mieckojęzycznego, dotyczącej zwłaszcza malarstwa i technik malarskich przełomu XIX i XX wieku. Władał biegle niemiec‑

(od 1950 był z ramienia PZPR przewodniczącym Uczelnianego Komitetu Obrońców Pokoju), nie udzielał się jednak

kim, łaciną, francuskim i ukraińskim.

nadmiernie.

27


Weiss 2010

Rok 2010 – Rokiem Wojciecha Weissa w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie

Weiss. Fin de siècle czy Weiss. Fotograf. Impresjonista, Małgorzata Sokołowska

happeningi w różnych lokalizacjach centrum Kra‑

Bieżący rok został, w związku ze 135. rocznicą urodzin

Krakowem – otwarcie Szlaku Wojciecha Weissa w Kal‑

oraz 60. rocznicą śmierci artysty, przez Akademię

warii Zebrzydowskiej. Krakowska Akademia Sztuk

Sztuk Pięknych w Krakowie i Fundację Muzeum Woj‑

Pięknych zainicjowała te obchody, upamiętniające

ciecha Weissa, ogłoszony Rokiem Wojciecha Weissa.

osobę i działalność swego wybitnego ucznia, profe‑

kowa w ramach cyklu Paint the Weiss, a także – poza

Rada Miasta Krakowa objęła patronatem honorowym

sora i rektora, wydaniem kalendarza z reprodukcjami

Mieszka i pracuje

program obchodów. Przewidziano szereg wydarzeń

jego obrazów. W maju odbyła się wystawa‑zwiastun

w Krakowie. Absolwentka

artystycznych w Krakowie, m.in. wystawy –Chopin.

przygotowana przez Muzeum ASP w ramach Nocy

Wydziału Malarstwa, Grafiki i Rzeźby ASP w Poznaniu (dyplom w pracowni profe‑ sora Stanisława Teisseyre’a), a następnie pracą związana z Muzeum Narodowym w Poznaniu. W 2003 roku ukończyła studia na Wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie (dyplom pod kierunkiem adj. Marty Lempart‑Geratowskiej). Od zakończenia studiów kieruje Muzeum ASP w Krakowie.

Wojciech Weiss (sie‑ dzi na krześle) z grupą uczniów na swoim kursie w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, fot. z 1916 28

Wiadomości asp /51


Z pracowni Profesora wyszli artyści tej miary, co: Zygmunt Waliszewski, Józef Czapski, Zygmunt Menkes, Artur Nacht‑Samborski czy Eugeniusz Eibisch. Muzeów. W pierwszej, kameralnej części pomieszcze‑ nia Muzeum, niejako na tle ekspozycji stałej (pomy‑

Autoportret, 1902 olej na płótnie, 32 × 24 cm

ślanej jako przekrój przez zbiory), wyeksponowano

kolekcja Krzysztofa Musiała

trzy dzieła związane z Wojciechem Weissem, a zapo‑ wiadające główne przedsięwzięcie wystawiennicze – październikową wystawę twórczości Weiss w Aka‑

Sztuk Pięknych w Krakowie pod redakcją Janusza

demii: obraz olejny Wojciecha Weissa W pracowni,

Antosa i Zofii Weiss‑Nowina Konopki oraz przygo‑

przedstawiający rzeźbiarski portret artysty, stojący

towanie wyjątkowej prezentacji dorobku artysty

na podłodze pośród obrazów (obraz wypożyczony

– wystawy Weiss w Akademii. Publikacja stanowi

został ze zbiorów prof. Bronisława Chromego), por‑

kompendium aktualnej wiedzy o działalności arty‑

tret rzeźbiarski Głowa profesora Weissa z roku 1920

stycznej i pedagogicznej Wojciecha Weissa, posze‑

autorstwa Xawerego Dunikowskiego (na wystawę

rzony katalog wystawy i zarazem kolejny tom z serii

i do odlania w brązie udostępniła go Akademii Fun‑

wydawniczej poświęconej wielkim artystom‑peda‑

dacja Muzeum Wojciecha Weissa) oraz multimedialną

gogom Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Eks‑

zapowiedź wystawy, którą wykonał dr hab. Grzegorz

pozycja dzieł przygotowana została przez Muzeum

Biliński, autor także aranżacji tegorocznej ekspozycji

ASP w Krakowie we współpracy z Fundacją Muzeum

stałej. Bohaterem trzeciego dzieła – krótkiego filmu

Wojciecha Weissa i z Muzeum Narodowym w Krako‑

w technice cyfrowej – jest manekin malarski, rekwi‑

wie na inaugurację 192. roku akademickiego Uczelni

zyt pamiętający czasy Młodej Polski, ostatnio poda‑

i pomieszczona w gmachu głównym Akademii oraz

rowany Muzeum ASP przez prof. Allana Rzepkę. Zofia

w Kamienicy Szołayskich. Wystawa prezentuje m.in.

Weiss‑Nowina Konopka napisała włączony do okolicz‑

nieznane, nagrodzone studenckie prace konkursowe

nościowego folderu tekst o rzeźbie Głowa profesora Weissa. Serdeczne podziękowania składam wszyst‑ kim wymienionym i niewymienionym osobom, które swoją życzliwością, wspaniałomyślnością i zaangażo‑ waniem przyczyniły się do realizacji tej ekspozycji. Jej powodzenie podczas Nocy Muzeów 2010 było jeszcze większe niż w roku ubiegłym. Głównym jednak przedsięwzięciem obchodów Roku Wojciecha Weissa jest wydanie unikatowej publikacji poświęconej temu uczniowi, profesorowi i rektorowi Akademii: Wojciech Weiss w Akademii

Wojciech Weiss (stoi w bia‑ łym kitlu przed sztalugą) z grupą uczniów i modelką na kursie na Akademii Sztuk Pięknych, fot. z 1919 29


30

Wiadomości asp /51


← Krakowianka. Studium

Wojciecha Weissa. Jak pisze we wstępie do książki

akademickie, 1897,

Zofia Weiss: „Wyjątkowa formuła publikacji, jak rów‑

olej na płótnie, 90 × 57 cm, Muzeum Historyczne Miasta

nież towarzyszącej jej wystawy, polega na prezentacji

Krakowa

w dużej mierze niepokazywanych, a jedynie spora‑

↑ Modelka. Akt. Blondynka,

dycznie reprodukowanych dzieł Weissa oraz, co naj‑

1920, olej na płótnie,

ważniejsze, na podkreśleniu jego roli jako nauczyciela

100 × 79 cm, Muzeum

całej rzeszy malarzy, którzy byli pionierami polskiej

Sztuki w Łodzi ↗ Starzec, ok. 1896, olej na płótnie, 188,5 × 92 cm, Muzeum Akademii Sztuk

sztuki nowoczesnej. Z pracowni Profesora wyszli bowiem artyści tej miary, co: Zygmunt Waliszewski, Józef Czapski, Zygmunt Menkes, Artur Nacht‑Sam‑

Pięknych w Krakowie;

borski czy Eugeniusz Eibisch. Wystawa posiada rów‑

depozyt

nież ważny aspekt edukacyjny, ukazujący metody

→ Akt dziewczynki z nogą

nauczania sztuk plastycznych poprzez dziesięciolecia,

na krześle, 1909, olej

od schyłku XIX wieku po czas II wojny światowej”.

na płótnie, 96 × 80 cm,

Podczas wernisażu w ASP przewidziano odsłonięcie

Muzeum Narodowe

odlanej w brązie, wspomnianej już rzeźby Xawerego

w Poznaniu; depozyt

Dunikowskiego Głowa prof. Weissa. Autorem aranżacji 31


Weiss 2010

Poznawanie Wojciecha Weissa Polską specjalnością w odniesieniu do sztuki jest zapominanie. Szczególnie teraz, gdy wydarzenia artystyczne, wystawy czy teksty o sztuce często

Autoportret, ok. 1935, olej na płótnie, 82 × 65 cm, Muzeum ASP

koncentrują się na dziełach lub ekspozycjach trak‑ towanych jak atrakcyjny pokaz mody. Mijają zale‑ wystawy jest prof. Jacek Siwczyński, a oprawy gra‑

dwie dni, a zainteresowani już czekają na kolejne

ficznej całego przedsięwzięcia edytorsko‑wystawien‑

informacje, na kolejne nowości omawiane niemal jak wydarzenia w kronice wypadków. Miejsce

niczego – prof. Władysław Pluta. Zbiory dzisiejszego Muzeum ASP – jak to wynika z dokumentów archiwal‑

Ur. 1940 w Krakowie.

sztuki w edukacji dzieci i młodzieży zminimali‑

nych opracowanych dla kalendarium artysty przez

W latach 1957–1963

zowano do granic, które prawie wyeliminowały

Joannę Grabowską – sporo zawdzięczają JM rekto‑ rowi Wojciechowi Weissowi. Kwestia gromadzenia i zabezpieczenia zbiorów Krakowskiej Akademii była jedną z ważkich spraw, jakimi się zajmował podczas trzech kadencji rektorskich. Wiadomo też, że intere‑

studiował na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie

malarstwem, grafiką, rzeźbą i muzyką. Wydaje się,

(dyplom u profesora Emila

że w życiu rodzinnym wspólne odwiedzanie wystaw

Krchy). Od 1972 do 1980 roku uczył w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk

sowała go koncepcja zbiorów, której zarys stworzył

Plastycznych we Wrocławiu.

wraz z kolejnym preliminarzem funduszy. Dzięki

Współpracował z Papieską

jego zarządzeniu w 1918 roku od lat dwudziestych XX

Akademią Teologiczną w Krakowie oraz Instytutem

wieku zaczęto systematycznie gromadzić wyróżnione

Pedagogiki UJ. Działalność

prace studenckie. W roku 1919 swymi staraniami

pedagogiczną w krakow‑

zapoczątkował powstanie zbioru autoportretów rekto‑ rów krakowskiej Akademii, pośród których znajduje

z wyobraźni dzieci i młodych ludzi zainteresowanie

skiej ASP rozpoczął w 1981 roku. Prowadzi pracownię malarstwa na Wydziale

czy muzeów, chodzenie do teatru czy na koncerty należy już do wyjątków.

Stanisław Rodziński Jeżeli wspominam o tym właśnie teraz, to dlatego, że przypomnienie znakomitej twórczości Wojciecha Weissa dla wielu jest odkrywaniem zjawiska należą‑

się, zapisany w inwentarzu pod numerem M 16, także

Malarstwa, którego w latach

cego już do odległej historii. A przecież Weiss, który

jego autoportret jako rektora z roku ok. 1935.

1993–1996 był dziekanem.

był uczniem Fałata i Wyczółkowskiego, był nauczycie‑

Nie sposób więc dziś, spoglądając z perspektywy powołanego do istnienia przed kilku laty Muzeum

Od 1996 do 2002 roku piastował urząd rektora ASP w Krakowie.

lem późniejszych profesorów mojego pokolenia, tych, którzy prowadzili swe pracownie wtedy, gdy my byli‑

ASP, pośród podziękowań serdecznie kierowanych

śmy studentami. Profesorowie Fedkowicz, Łakomski,

do dzisiejszych władz Akademii z JM rektorem

Makarewicz, Radnicki byli uczniami Weissa. On sam

prof. Adamem Wsiołkowskim na czele, a także

– uczeń Jana Matejki – łączy więc w swym doświad‑

do wszystkich osób, które przyczyniły się do rozwoju

czeniu i życiu epoki tak odległe, a przecież może i bli‑

Muzeum ASP oraz do umożliwienia obecnych obcho‑

skie. Znając Wojciecha Weissa jako autora świetnych

dów Roku Weissa w Akademii, nie myśleć z wdzięcz‑

portretów i autoportretów, krajobrazów czy martwych

nością – jakżeby inaczej – o JM rektorze, Profesorze

natur zapominamy, że był związany z Młodą Polską,

Wojciechu Weissie.

że w jego malarstwie, rysunkach i grafice pojawia 32

Wiadomości asp /51


się bardzo osobiście traktowany ekspresjonizm, nie jako przejściowe zainteresowanie, lecz jako malarska postawa, jako odkrywanie przejmującej dysputy z bie‑ żącym życiem, ale i z motywami ponadczasowymi. Dla mnie takim właśnie odkryciem nieznanego, czy może zapominanego Wojciecha Weissa były dwa jego obrazy, które zobaczyłem w Warszawie w roku 2003, na wystawie Wielki Tydzień w Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza na Starym Mieście. Obrazy te, Ecce Homo oraz Zdjęcie z krzyża, będące własno‑ ścią prywatną, i może dlatego mało znane, powstały w roku 1930. Są to duże płótna należące do nurtu ekspresjonistycznego w twórczości artysty. Takie „zaliczanie” malarza do kolejnych epok czy nurtów ułatwia oczywiście, a nawet wyjaśnia następujące po sobie w życiu artysty pasje czy zainteresowania. Sądzę jednak, że w tym przypadku mamy przed

Ecce Homo Weissa to świetny, mocny w malarskim

Ecce Homo

sobą dzieła o niezwykłej sile, obrazy, które powstały

wyrazie obraz, w którym modelunek twarzy, dłoni,

1934, olej na płótnie,

przed osiemdziesięciu laty, a swą ekspresją, wyborem

bosych stóp, fragment ściany i blaszanej rynny

motywu, działaniem światła, koloru, ale i spojrze‑

to elementy, które czynią jego przesłanie dramatycz‑

niem na świat, człowieka i umęczonego Boga, należą

nym i prawdziwym, dalekim od sentymentalnego

w równym stopniu do dzisiejszego odczytywania prze‑

pokazywania ludzkiej biedy. To jakość malarskiej

żyć, wzruszeń i życia. Ecce Homo to podobno portret krakowskiego kloszarda, którego Weiss wspierał i który miał być

180 × 132 cm, Muzeum Miejskie Suchej Beskidzkiej, depozyt

roboty sprawia, że patrzymy na obraz o nieprzemi‑ jającym ludzkim oraz malarskim sensie i wielkości, o uniwersalnym przesłaniu.

modelem w Akademii. Stojący pod murem kamie‑

Zdjęcie z krzyża – jak wspomina w tekście katalogu

nicy stary człowiek, trzymający w rękach gazety,

wystawy warszawskiej Łukasz Kossowski – to obraz

ma zawieszoną na szyi tablicę z napisem Ecce

inspirowany obrzędami kalwaryjskimi. Weiss pisał

Homo. To świetny, wyrazisty portret, ale i przej‑

o nich w swoich notatkach. Kalwaryjskie misteria

mujący znak ludzkiej nędzy. Tytuł obrazu – będący

były mu bardzo bliskie ze względu na ich religijny

nawiązaniem do Męki Chrystusa – jest tutaj znakiem

sens, ale także z racji ich barwności i klimatu sku‑

cierpienia, ale i oskarżeniem przechodniów o obo‑

pienia pątników, wewnętrznego napięcia oraz szcze‑

jętność. Lata 30., a więc lata kryzysu, nie stały się

gólnego rodzaju dramaturgii. Obrazami, które – obok

tu jednak inspiracją dla tzw. wzruszającego obrazu.

Zdjęcia z krzyża – powstały z tej inspiracji, były Cedron 33


Zdjęcie z krzyża Wojciecha Weissa to zna‑ komity obraz zawie‑ rający w swej jakości i w swym przesłaniu to, co jest istotą i sensem sztuki – sakralnej i reli‑ gijnej. Malarska wartość tego obrazu, nie ulega zmianie mimo upływu lat. przedstawia ciało Chrystusa, niemal opadające, przewiązane niebieską szarfą, grupa oczekujących będąca barwną grupą plam zaledwie sugerujących ludzkie postaci, że wreszcie eksplodujące wokół krzyża i całunu światło – wszystko to jest znakiem zrealizowanym środkami wielkiego malarstwa. Nieraz, mówiąc o sztuce związanej z wiarą, uży‑ wamy określenia „sztuka religijna” czy „sztuka sakralna”. Zwracamy często uwagę, że termin „sztuka sakralna” odnosi się do dzieł realizowanych do sakralnych wnętrz, że artystyczna jakość tych dzieł winna towarzyszyć czytelności i komunikatywności. Sztuka religijna zaś to sztuka będąca swego rodzaju wyznaniem wiary artysty. Jej ekspresja, a co za tym idzie i trudna nieraz dla odbiorcy czytelność, nie Zdjęcie z krzyża, ok. 1930, olej na płót‑ nie, 189 × 116 cm, Muzeum Archidiecezjalne w Krakowie, depozyt

34

i Przed ratuszem Piłata. Te dwa płótna powstały dużo

obniżają jakości dzieła. Ta właśnie prywatność, siła

wcześniej, w roku 1916.

formy i treści są istotą tych dzieł.

Zdjęcie z krzyża to obraz o ogromnej sile wyrazu,

Mogę tu zaryzykować twierdzenie, że Zdjęcie

przejmującej roli światła, wreszcie ekspresji malar‑

z krzyża Wojciecha Weissa to znakomity obraz zawie‑

skiej interpretacji postaci Chrystusa, ludzi i prze‑

rający w swej jakości i w swym przesłaniu to, co jest

strzeni. Ciemna, niemal czarna sylweta krzyża,

istotą i sensem sztuki – sakralnej i religijnej. Malar‑

przystawiona do krzyża drabina, ciało Chrystusa

ska wartość tego obrazu, nie ulegająca zmianie mimo

opuszczane już po wyrwaniu gwoździ na napiętej,

upływu lat i zmienności czasów siła wyrazu, pozwala

błękitnej tkaninie ku dołowi, gdzie oczekują na nie

na tę nieczęsto spotykaną syntezę znaczeń i wartości.

zaznaczone ekspresyjnymi plamami ludzkie postaci,

Patrząc na twórczość Wojciecha Weissa, wspominając

gdzie rozłożono już rozświetlony bielą całun. Trzeba

jego malarstwo, nie zapominajmy o tych mało zna‑

tu wspomnieć, że rodzaj ekspresji, z jaką malarz

nych obrazach, o Zdjęciu z krzyża i Ecce Homo.

Wiadomości asp /51


Weiss 2010

Głowa profesora Weissa

Zofia Weiss‑Nowina Konopka „Nowa Reforma” w dniu 10 maja 1920 roku donosiła w artykule pt. Wiosenna wystawa „Sztuki” w Krako‑ wie, iż pokazano tam Głowę prof. Weissa autorstwa

i niepotrzebnych nikomu obrazów. Kryzys sensu

Xawerego Dunikowskiego. Informacja ta pozwala

sztuki – autoportret à rebours.

datować to dzieło rzeźbiarskie na 1920 rok, lub chwilę

Obraz W pracowni połączył dwóch artystów zwią‑

Wnuczka Wojciecha Weissa.

wcześniej, i wpisać je w cykl dzieł Dunikowskiego

zanych z krakowską uczelnią, którzy już w latach

Studia w Instytucie Historii

powstałych w tym okresie. Wtedy to stworzył on

rozpoczynających wiek XX szli wspólną drogą sztuki,

liczną grupę portretów psychologicznych, budowa‑

tworząc podwaliny wczesnego ekspresjonizmu. Zesta‑

1995). 1995–1997 była

nych mocną zdecydowaną bryłą i monumentalnych

wienie ich dwóch dzieł, powstałych w okresie peł‑

zatrudniona w Muzeum

w swym wyrazie. Rzeźba, ofiarowana Wojciechowi

nej dojrzałości i kariery jako wybitnych profesorów,

Sztuki UJ, gdzie następ‑ nie pracowała (1987–

Narodowym w Krakowie

Weissowi, ówczesnemu rektorowi krakowskiej Akade‑

otwiera przed nami ciekawe perspektywy, intry‑

mii Sztuk Pięknych, znalazła miejsce w jego pracowni.

guje, zachęca do bliższego poznania tajemnicy ich

Polskiego Malarstwa

W 1922 roku zostaje namalowany intrygujący obraz

osobowości...

i Rzeźby XIX wieku

W pracowni.

na stanowisku Kierownika Działu Malarstwa w Galerii

w Sukiennicach. Od 2001 właścicielka Galerii Sztuki

Cóż jest tematem tego dzieła? Rzeźba Duni‑

Współczesnej Weiss‑Nowina

kowskiego przedstawiająca głowę malarza, stoi

Konopka w Krakowie,

na podłodze wśród zestawionych tyłem i przodem

a 2003–2005 także dyrek‑ tor Galerii ZPAP Sukiennice.

obrazów artysty. Żart, wyzwanie, martwa natura?

W 2006 powołała Fundację

Surrealistyczna przewrotność semantyki portretu?

Muzeum Wojciecha Weissa

Narodziny kolejnego dyskursu z własną sztuką... Ten

i do dziś pozostaje jej pre‑

przedziwny autoportret, bo przecież tak obraz ten

zesem. Specjalizuje się w historii sztuki polskiej

powinniśmy określić, pomimo iż fizjonomię arty‑

i europejskiej przełomu XIX

sty stworzyły ręce rzeźbiarza, musimy usytuować

i XX wieku, jest autorką licz‑

na osi mającej swój początek w Autoportrecie z jabł‑

nych wystaw i publikacji.

kiem (1897), czy Autoportrecie z maskami (1900), w których pobrzmiewa ironizujący i groteskowy ton. I teraz Weiss z dystansem patrzy na swój los, los artysty, otoczonego i zdominowanego przez twory swego talentu. Niewiele lat dzieli ten obraz od kom‑ pozycji Kryzys (1934), gdzie martwy manekin‑samo‑ bójca legnie na stosie piętrzących się w pracowni 35


Weiss 2010

Weiss – przypomnienie malarza, profesora wiele nowego zapewne dopowiedzą – zawsze Woj‑ Jacek Waltoś

ciech Weiss prezentował wysoką jakość malarskiego warsztatu w tych właśnie dziełach, o których mowa,

Wydaje się, że Wojciecha Weissa pamiętamy lepiej

które zawsze świadczyły o świadomości użytych

od innych malarzy i profesorów pierwszej połowy

środków i o umiejętnościach oka i ręki. Może tym

dwudziestego wieku i rocznicowe okoliczności nie

samym ten właśnie Profesor – uznany przez nowe

wydobywają tej postaci z zapomnienia, ale dają nam

władze Akademii w 1946 roku za mało już twórczego

okazję do rzetelniejszego poznania Jego zmiennej,

pedagoga – wracał na tę uczelnię, malując tyleż pro‑

Ur. w 1938 r.

nie dającej się zamknąć w jednej formule twórczości.

gramowy ideologicznie, co znakomicie zbudowany

Współzałożyciel grupy

Bo właśnie Wojciech Weiss pozostaje w świadomo‑

malarsko Manifest, żeby pokazać, iż kompetencje

Wprost, działającej w latach 1966–1986. Brał udział we wszystkich wystawach grupy, wraz z którą otrzy‑ mał w 1967 roku Nagrodę Krytyki Artystycznej

ści odbiorców sztuki tak rozbieżnymi wizjami jak

artysty są ponad wszystko, że temat – do końca nie‑

Maki i dzieła okresu tzw. „młodego Weissa” – jak

jasny, a pozornie oczywisty – staje się pretekstem dla

niemalże „produkowane” w dwudziestoleciu między‑

malarskiego rozwiązania, okazją do przedstawienia

wojennym kobiece akty uchodzące za kwintesencję

swych akademickich kwalifikacji bardziej niż zaanga‑

im. C.K. Norwida oraz

mieszczańskich upodobań, czy wreszcie Manifestem,

żowania w społeczne i ustrojowe przemiany. Chociaż

Nagrodę Archidiecezji

nagrodzonym u progu socrealizmu w Polsce, w 1950

przejmujący wizerunek nędzy i samotności Ecce homo,

Warszawskiej w 1984 roku.

roku. Czy wszystkie te zmiany, to migotanie upodo‑

malowany przed wojną, daje do myślenia o wrażliwo‑

bań i odniesień do rozmaitych tradycji, świadczyło

ści i poglądach tego tak wszechstronnego akademika.

roku otrzymał za cało‑

o „słuchu malarskim” nastawionym na to, co niesie

I daje do myślenia nam dzisiaj, jakimi my – pracujący

kształt twórczości malar‑

czas i smak, a może rodzaj „usługowości”, jaka jest

z młodzieżą – jesteśmy akademikami. Wierni jednej

wpisana w dzieje sztuki malowania, dopasowującej

formule czy elastyczni w obszarze kompetencji.

Laureat Nagrody Alby Romer‑Tylor (1994), w 2002

skiej Nagrodę im. Jana Cybisa. Profesor Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie,

się do zapotrzebowania widzów, odbiorców, którzy

a w latach 1979–2004

są poniekąd klientami? Tak, czy inaczej – a wystawa

w Poznaniu.

Manifest, 1950, olej na płótnie, 190 × 136 cm,

w Muzeum naszej Akademii i teksty jej towarzyszące

Muzeum Narodowe w Warszawie

36

Wiadomości asp /51



W W ee ii ss ss 22 0 0 11 0 0

Paint the Weiss

Kinga Sozańska

Wyjęcie obrazów Weissa z kontekstu muzeal‑ nego pozwoliło na cie‑ kawą konfrontację, zderzenie dzieł należą‑ cych do kanonu historii sztuki ze współczesnym, przypadkowo napotka‑ nym odbiorcą

60 lat temu zmarł w Krakowie 75‑letni artysta

(1899) łąkę w Strzyżowie zastąpiły krakowskie Błonia.

malarz, przez całe życie silnie związany z naszym

Demona (1904) malowano przed kultową kawiarnią

miastem, Wojciech Weiss. Uchwalony z tej okazji jubi‑

krakowską Vis à vis na Rynku Głównym, a przed Gale‑

leuszowy rok stał się wydarzeniem mającym na celu

rią Krakowską na placu dworcowym powstała nowa

przypomnienie i ożywienie sylwetki tego wybitnego

wersją pięknego portretu Rodzice przy mapie (1913).

Ur. w 1983 w Krakowie.

malarza i trzykrotnego rektora krakowskiej Akade‑

Na placu Matejki, na tle Akademii, ustawiono płótno,

W 2007 roku ukoczyła

mii. Obchodom Roku Wojciecha Weissa towarzyszy

na którym po kilku godzinach Piotr Pietrzak wykre‑

studia w Instytucie

szereg imprez promujących twórczość artysty. Choć

ował postać starca, pochodzącego z obrazu Ecce Homo

staż w Bibliotece Książąt

bez wątpienia najszerszym echem odbije się jesienna

(1934). W ten sposób dzieła należące do tradycji tzw.

Czartoryskich w Krakowie

wystawa zorganizowana przez Akademię Sztuk Pięk‑

sztuki muzealnej trafiły (w najlepszym tego słowa zna‑

nych, we współpracy z Muzeum Narodowym w Krako‑

czeniu) na ulice. Sztuka wysoka, dostępna zazwyczaj

2010 pracowała w krakow‑

wie oraz Fundacją Muzeum Wojciecha Weissa, to warto

w chłodnej, izolowanej przestrzeni sal wystawowych,

skim wydawnictwie Lokator

pamiętać również o innych działaniach, mających

wyszła na zewnątrz, otworzyła się na szeroki krąg

Bestlooker Publishing. Jest

charakter bardziej efemeryczny. Na przełomie maja

odbiorców. Mógł się z nią zetknąć każdy – zarówno

i czerwca w przestrzeni miasta Krakowa odbył się cykl

miłośnicy malarstwa, stali bywalcy muzeów czy gale‑

happeningów zatytułowanych Paint the Weiss. Krako‑

rii, jak i osoby, które na co dzień nie mają do czynienia

Historii Sztuki UJ. Odbyła

oraz w angielskim Museum of London. W latach 2008–

zatrudniona w Muzeum Narodowym jako przewod‑ nik. Od wiosny 2010 współ‑ pracuje z Fundacją Muzeum Wojciecha Weissa.

38

wianie i turyści pod okiem młodych adeptów sztuki

ze sztuką, w tym również małe dzieci. Wyjęcie obrazów

– studentów krakowskiej ASP (Natalii Buchty, Moniki

Weissa z kontekstu muzealnego pozwoliło na ciekawą

Marchewki, Katarzyny Pastuły, Alicji Zielińskiej oraz

konfrontację, zderzenie dzieł należących do kanonu

Piotra Pietrzaka) i innych uczelni (Justyny Kadłubic‑

historii sztuki ze współczesnym, przypadkowo napo‑

kiej i Tanity Ciesielskiej), na nowo malowali słynne

tkanym odbiorcą, który mógł nie tylko na te obrazy

obrazy Weissa. Na dużych podobraziach o wymiarach

patrzeć, ale także ingerować w ich materię. Przenie‑

180 x 270 cm motyw zaczerpnięty z oryginału był

sienie poszczególnych motywów na płótna o dużym

wkomponowywany we współczesną scenerię Krakowa.

formacie i umieszczenie ich w publicznej przestrzeni,

Uczestnicy happeningu wzbogacali go o elementy

interakcja z przechodniami, połączenie starego

zaobserwowane w najbliższym otoczeniu, czy też

z nowym dało możliwość świeżego spojrzenia

wydobyte z zasobów wyobraźni. Nowa wersja Muzy‑

na obrazy utrwalone w świadomości zbiorowej. Dzieła

kantów na moście (1904) powstawała na Bulwarach

te, pozbawione sakralizującego kontekstu muzealnej

Wiślanych, Maki (1902–1903) zostały usytuowane

sali, doskonale broniły się, wrzucone w wir codzien‑

w Parku Jordana, a w przypadku Pocałunku na trawie

ności miasta. Uniwersalny, ogólnoludzki charakter

Wiadomości asp /51


prac Weissa, nie posiadających narodowego, pol‑ skiego „nalotu”, sprawił, że stały się one zrozumiałe dla współczesnego odbiorcy, niezależnie od kraju

↑ Happening Paint the Weiss przed Akademią Sztuk Pięknych, obraz W. Weissa Ecce Homo wg Piotra Pietrzaka, olej na płótnie, 180 × 270 cm, wł. Fundacja Muzeum Wojciecha Weissa

pochodzenia. Spotkanie z dziełami Weissa w przestrzeni Krakowa, wspólne ich malowanie ze studentami,

↓ Obraz W. Weissa Maki

przede wszystkim Akademii Sztuk Pięknych, któ‑

wg Natalii Buchty, olej na płótnie, 180 × 270 cm,

rzy z wielkim zapałem zaangażowali się w projekt,

wł. Fundacja Muzeum Wojciecha Weissa

miało na celu nie tylko przypomnienie postaci tego wybitnego artysty w ramach obchodów Roku Woj‑ ciecha Weissa, ale także promowanie idei powstania w Krakowie‑Kościelnikach Muzeum Wojciecha Weissa, o które niestrudzenie zabiega Fundacja prowadzona przez wnuczkę artysty – Zofię Weiss‑Nowina Konopkę. Być może ludzie, którzy tak chętnie angażowali się w uliczne happeningi Paint The Weiss, w przyszłości odwiedzą Muzeum, by na ścianach kościelnickiego pałacu zobaczyć oryginały w pełnym blasku. Projekt został zrealizowany z inicjatywy i przy ogromnym zaangażowaniu studentów animacji kul‑ tury Uniwersytetu Jagiellońskiego: Kingi Switzer, Mariusza Drzewickiego, Agaty Sulmy, Eweliny Wilk i Weroniki Ćwik. 39



Dyplomy

One

• Praca dyplomowa na Wydziale Malarstwa • Autor: Marta Sala • Tytuł pracy: One • Promotor: prof. Leszek Misiak • Recenzent: ad. Witold Stelmachniewicz

Fragment pracy dyplomowej Z zaskoczeniem stwierdziłam, że mam jeszcze czas na szybkiego szluga, poranną toaletę i dobór gar‑

Marta Sala

deroby na dziś. W szaro‑różowej łazience ze zniechę‑ Upiększanie wszystkiego jest zgubne dla jakości

ceniem spojrzałam w lustro i pomimo wcześniejszego

„piękny”. Niezwykłych rzeczy nie można czynić stan‑

niezadowolenia z konieczności wstania, ucieszyłam

dardem, nie zmieniając ich jakości.

się, że nie muszę zostawać sama ze sobą.

W. Welsch, Estetyka poza estetyką

Dobrałam kolor majtek do koloru butów. Stwier‑

W pracy pisemnej postanowiłam oddać głos osobom

łam najwygodniejsze spodnie dresowe i spraną bluzę.

przedstawionym w moim malarstwie. Stanowiły one

Dużą uwagę przywiązuję do tego, by różnicować strój

moją największą inspirację. Wszystkie prezentowane

i nastawienie w zależności od okazji i zazwyczaj prze‑

niżej wypowiedzi zaczerpnięte są z życia.

widywalnego nastroju dnia.

dziłam, że nie ma sensu ani czasu golić nóg. Ubra‑

Coraz częściej decyduję się na dres. A.

Spojrzałam na pozostawione w bałaganie, nigdy

Dzień jak co dzień. Na kilka minut przed całkowitym rozbudzeniem czasem opanowuje mnie niepewność, mogłoby

ostatecznie nie „umeblowane” mieszkanie. Cieszę się, że mi służy (oby jak najdłużej) i nikt nie narzuca mu „pięknego” wystroju. Lubię tę surowość (...).

to nawet być przerażenie, gdybym nie przywykła do tego stanu. Całkowita bezsilność i codzienny dylemat, czy warto poddawać się wysiłkowi otwie‑

Witold Stelmachniewicz

rania oczu. Tym razem nieprzyjemne uczucie okazało się

Kilka dni temu, obejrzałem powtórnie po wielu

jedynie reakcją na jakiś krępujący sen, w którym

latach film Dereka Jarmana pt. Wittgenstein. Utkwił

wydarzenia potoczyły się niepomyślnie. Realistyczne

mi w pamięci fragment dialogu, kiedy tytułowy

sny potrafią być bardzo sugestywne, jak się w nich coś

bohater powiada: „...filozofia jest wynikiem niepo‑

złego dzieje, to na długo pozostaje we mnie uczucie

rozumień językowych...”. Mniej więcej w tym samym

trwogi.

czasie, zapoznałem się z pracami malarskimi Marty

Po godzinnej walce z porannym osłabieniem (jeśli

Sali, które uderzyły mnie pryncypialnym ekspono‑

porankiem można nazwać wczesne popołudnie) zde‑

waniem odmienności i wielości form. Uprzytomni‑

cydowałam się wstać.

łem sobie wtedy istotę krótkiej wypowiedzi Jarma‑

Jak co dzień, cholerny pies sąsiadów z dołu ujadał

nowskiego Wittgenstein’a. To oczywiste, że relacje

bez przerwy. Po dłuższym czasie dołączył się pies

wewnętrzne tekstu literackiego są związkami języka

sąsiadów z mieszkania obok. Potrafią tak godzinami!

i jego reguł. Można je przekraczać, ale nie arbitralnie

Trzeba być debilem, by trzymać psa w bloku.

kwestionować, gdyż prowadzi to do nieporozumienia

← Autoportret z kotem, olej na płótnie, 150 × 100 cm, 2010

41


Malarstwu, podobnie jak innym dyscyplinom sztuki, które są „seman‑ tycznie nieme”, nie jest potrzebna zuniformizo‑ wana dyscyplina.

i bełkotu. Jednak malarstwu, podobnie jak innym dys‑ cyplinom sztuki, które są „semantycznie nieme”, nie jest potrzebna zuniformizowana dyscyplina. Przeciw‑ nie, poszukiwanie sposobów połączenia elementów pozornie całkowicie niespójnych wydaje się tutaj, jak każdy antagonizm zresztą, czynnikiem wyzwalają‑ cym inwencję. Przy czym należy pamiętać o dążeniu do wielowymiarowości, bo zbytnia separacja form stanie się tylko dekoracyjnym zestawieniem. Marcie Sali owa wielowymiarowość powiodła się w stopniu wysoce zadowalającym, w każdym razie w większo‑ ści prac przygotowanych do pokazu dyplomowego. Poszczególne obrazy nie są zespołem mniej lub bar‑

Bezkompromisowe użycie kolokwializmów czy wręcz

dziej rozpoznawalnych motywów, krypto‑cytatów czy

wulgaryzmów przydaje tylko autentyczności tej wypo‑

znaków, ONE są samoregulującą się syntezą, dobrze

wiedzi, która – jak powiedziałem – koreluje wyraziście

skoordynowaną wielością, gdzie odmienności, nawet

z problematyką motywów przywołanych w poszcze‑

jeśli do siebie bezpośrednio nie przystają, to odpo‑

gólnych obrazach. Brak jakiejkolwiek refleksji natury

wiednio się do siebie odnoszą. Marta Sala „insceni‑

estetycznej, zadumy nad swoją postawą artystyczną

zuje” konfliktowe spotkania różnych form malarskich

nie jest odczuwalny, gdyż tekst, w postaci, jaką nadała

w obrębie jednego płótna, przy czym żadna nie domi‑

mu Marta Sala, pozwala przeniknąć bardziej do rze‑

nuje nad całością. Powstaje pluralistyczny dialog,

czywistości wykreowanych na jej obrazach. Innymi

którego jednakowoż nie określiłbym metajęzykiem.

słowy mówiąc, obie te formy wypowiedzi wzajemnie

Obrazom towarzyszy tekst, a właściwie należa‑

się uwiarygodniają.

łoby powiedzieć – dookreśla je. Jego poetyka opisu‑

Sadzę, że powyżej w sposób nader wystarczający

jąca drobne, mniej lub bardziej znaczące epizody

uwypukliłem akceptację dla poczynań twórczych

z życia pozujących do obrazów modeli i pozującej

Marty Sali, niemniej, by pozostać w zgodzie z wymo‑

sobie samej autorki, pełna jest niezwykle trafnych

gami proceduralnymi, podkreślę, iż oceniam jej pracę

intuicji i konkluzji natury społeczno‑obyczajowej.

w całości pozytywnie.

42

Wiadomości asp /51

↑ Ole olej na płótnie 150 × 100 cm, 2009


Dyplomy

Pewna

• Praca dyplomowa na Wydziale Malarstwa • Autor: Tomasz Baran • Tytuł pracy: Pewna niepewność

niepewność

• Promotor: prof. Andrzej Bednarczyk • Recenzent: ad. II st. Grzegorz Sztwiertnia

Fragment pracy dyplomowej rozwodzenie się nad piedestałami, samo istnienie Tomasz Baran

dzieła ma gwarancję w odbiorze drugiej osoby.

Czy jestem autentyczny?

nia dzieła wystarczy, by przetrwało? A w przypadku,

Czy świadomość jednej osoby dotycząca istnie‑ Gombrowicz pisał o niechęci do malarstwa,

kiedy tą osobą jest autor...?

że doszło już do takiej sytuacji, gdzie każdy może zostać malarzem. A ci, co malarzami nie są, zdarza się, że są lepsi od tych, co nazywają się malarzami.

Grzegorz Sztwiertnia

Nie wiem dlaczego, ale rozumiałem go w tej niechęci. Ale czy czas nie daje nam możliwości wyłuskać tych

I co teraz? Zapytałem Tomasza Barana, obejrzawszy

najlepszych?

jego obrazy w pracowni numer 306. Sytuacja wyda‑

Czy malarstwo to dla ciebie walka? Nie wydaje

wała się niebezpiecznie klaustrofobiczna, jak w filmie

mi się, nie jest to na pewno czysta przyjemność, ale

Azyl Davida Finchera, w którym główna bohaterka,

nie nazwałbym tego walką, bardziej procesem. Pro‑

grana przez Jodi Foster, w obronie przed włamywa‑

cesem poznawania.

czami sama zamyka się w części domu zwanej „azy‑

Mimo wiedzy, jaka jest zgromadzona w książ‑

lem”, niczym w twierdzy. Miałem wrażenie, że oglą‑

kach czy przekazywana przez starszych, jest

dane obrazy zdawały się już postarzeć, zanim zaznały

to samotny proces, w którym wszystko musimy

dzieciństwa: doznały czegoś w rodzaju malarskiej pro‑

odkryć na nowo…

gerii, chorując zarazem na przypadłości dziecięce, jak

Gdybyś znalazł się na bezludnej wyspie, dalej byś

i starcze. Nad wyraz dojrzałe koncepcyjnie i warszta‑

malował? Nie wiem, czy jestem w stanie do końca

towo (mamy tu oczywiście do czynienia ze specyficz‑

odpowiedzieć na to pytanie bo nigdy nie byłem

nym warsztatem – patentem), wykazują pewną dozę

w takiej sytuacji, ale miałbym nadzieję że kiedyś ktoś

infantylizmu, jaki cechuje artystów – „pomysłowych

mnie odnajdzie i zobaczy te wszystkie obrazy nama‑

Dobromirów”. Powiem otwarcie: propozycja Tomasza

lowane w samotności. Dla mnie widz jest tak samo

Barana podoba mi się i w pewnym sensie pozostaję

ważny jak autor. Spełnia on jedną z głównych ról

pod jej zdradliwym (bo efemerycznym) urokiem,

w istnieniu dzieła. Czy bez odbioru istniałaby książka,

jednakowoż przyjemność oglądania tych kilku serii

utwór muzyczny, czy sztuka teatralna? Po każdym

prac budzi we mnie spory niedosyt – co nie znaczy,

skończonym obrazie czekam, aż ktoś wejdzie do pra‑

że prace te nie znajdują i nie znajdą swoich sprzymie‑

cowni i postawi werdykt dobry, zły, ciekawy, kiepski,

rzeńców, a nawet miłośników. Niedosyt ów wynika

jakbym nie był już wiarygodny w ocenie swojej pracy.

z moich sporych oczekiwań wobec sztuki w ogóle –

Jest to przerażające, ponieważ każdą pracę czeka

tym bardziej, gdy jakiś malarz (szczególnie młody

długa droga wielu komisji, które potwierdzą twoje

malarz) porusza delikatne struny moich fascynacji

mniemanie o wielkości twojej pracy. Ale to już jest

z młodzieńczych lat. Tamte właśnie lata wypełniały 43


Dam sobie uciąć palec, jeśli miał autor te wszystkie dylematy, które opisuje, gdy przy‑ kładał zamoczony w far‑ bie pędzel do płótna.

↑ Bez tytułu, akryl na płótnie, 175 × 200 cm, 2009

mi studia nad twórczością m.in. malarzy ze słynnej

No dobrze, skończmy z tą apokaliptyczną reto‑

szkoły nowojorskiej. Frank Stella, Robert Motherwell,

ryką i wpuśćmy trochę światła na te naprawdę dobre

Ad Reinhardt czy Barnett Newman spędzali mi sen

obrazy – a właściwie malarstwo – gdyż monumental‑

z powiek. Trzeba jednak pamiętać, szczególnie dzisiaj,

ność i skala są zasadniczym rysem tych prac (nawet

jaką rolę odegrali w budowaniu hegemonii sztuki

jeśli mamy do czynienia z gryzmołami niewielkich

amerykańskiej, która nigdy wcześniej takiej glorii nie

rozmiarów). Serie obrazów, reliefów czy ściennych

zakosztowała. Pozornie proste, asemantyczne, duże,

malowideł przedstawiają różne zmagania ze „splo‑

kolorowe i bezczelne obrazy były policzkiem w twarz

tem” płaszczyzny z przestrzenią. Użyty tu termin

tradycyjnym ówczesnym oczekiwaniom. I w tym kon‑

„splot” odnosi się również do struktury wszystkich

tekście jedynie, w tym porównaniu, leży, według mnie,

dużych (w zdecydowanej większości) i małych (w zde‑

pewna słabość propozycji Tomasza Barana. Lecz spójrzmy na rzeczywistość jego mło‑

44

cydowanej mniejszości) laserunkowych kompozycji, których świetlistość nasuwa jeszcze jedno słowo:

dymi oczami. Nie na darmo pyta: „I co teraz?”.

powiększenie. Ja w tym widzę, a widzę więcej niż

Bo to zasadnicze pytanie. Cała zresztą tzw. praca

teraz jest pokazane (mam przed oczami tzw. portfolio

pisemna to takie niby‑zmagania się z niby‑proble‑

z większością dokonań artysty) – otóż widzę tu paję‑

mami współczesnego młodego malarza. Dam sobie

czyny. Zadziwiające, misterne i szalone prace pająka,

uciąć palec, jeśli miał autor te wszystkie dylematy,

któremu podano, niczym w eseju Giorgio Collego, LSD.

które opisuje, gdy przykładał zamoczony w farbie

Ale zostawmy te skojarzenia. Cóż bowiem jeszcze

pędzel do płótna. To nie jest poziom malarza Toma‑

można powiedzieć o tych obrazach? Świadomie nie

sza Barana, który strzela pewnością i zdecydowa‑

czytałem tekstów do wystaw Tomasza Barana, aby

niem. Bo problemem zasadniczym, kończąc moje

nie ulec pokusie stadnej zgody na czyjeś widzenie

wynurzenia, jest nie to, czy „ktoś grzebie malarstwo

sprawy. Sam dam sobie radę: oto widzę jeszcze dialog

żywcem”, ale grzebanie MALARZY żywcem, również

ze specyfiką techniki – to bardzo istotne. Specjal‑

tych młodych. Selekcja, jurorzy, decydenci, rozda‑

nie dobrane pędzle, które od szerszego do węższego,

jący karty i inni specjaliści spędzają dziś sen z więk‑

zachowując zasadę ciemniejsze na jaśniejsze laserun‑

szości naszych powiek. I o tym dobrze wie Tomasz

kowo, oraz ciepłe i zimne na przemian lub obok sie‑

Baran i jemu współcześni, czujący potworną presję

bie, budują coś na kształt barwnego, kapryśnego snu

„teraz albo nigdy”. I całe to profesorskie ględzenie

obrazu, którego utajone życie rewersu kompensuje

o autentyczności, wnętrzu, niepokojach czy dylema‑

swe ubóstwo rozbuchaniem, feerią barw i form. Dalej,

tach to tło dla zasadniczych wydarzeń, w których

obrazy niby op‑artowe, surowe jak tanie listewki obra‑

jest centrum.

miające obraz, z którym grają w jakąś dziecięcą grę:

Wiadomości asp /51


a to odskoczy, przesunie się, lub wyjdzie z obrazu –

Panie Tomaszu, tylko tak dalej, ale nie dalej niż

niewinne zabawy z jedynym przyjacielem obrazu, gdy

Myślenice!

pędzel śpi. No i wreszcie tzw. reliefy, jak nazywa autor

I na koniec: „Czy świadomość jednej osoby doty‑

białe po bokach, czarne z przodu, nieduże listewkowe

cząca istnienia dzieła wystarczy, by przetrwało?

kompozycje.

A co w przypadku, kiedy tą osobą jest jedynie autor?”

Czy coś przeoczyłem? Czy trzeba więcej? Nie

↑ Bez tytułu, tempera jajowa na płótnie, 190 × 190 cm, 2010

– pyta na koniec autor. No właśnie, to odwieczny dyle‑

wydaje mi się. Te prace, mimo mego krytykanctwa,

mat „mistrza szuflady”. Ale Tomaszowi Baranowi

bronią się znakomicie. Mało tego: dają nadzieję

to przecież nie grozi, co pokazuje jego krótka, lecz tre‑

na powrót tego, co wieczne – malarstwa właśnie.

ściwa historia. Pewnie (nie) pewny. Śmiechu warte! 45


W y s ta w y

Do biegu gotowi... Wystawa najlepszych dyplomów 2010 w Gdańsku → MN w Gdańsku, oddział w Zielonej Bramie → Gdańska Galeria Güntera Grassa → Galeria ASP w Gdańsku → 23 lipca – 22 sierpnia 2010 od tego roku będzie można oglądać na wystawie Łukasz Konieczko

w Katowicach).

Wystawa, prezentująca najlepsze dyplomy ma wielo‑

wymagająca i zobowiązująca, organizatorom wszyscy

letnią tradycję i zasłużoną renomę, głównie za sprawą

patrzą na ręce, każdy chce się zaprezentować w jak

formuły, która pozwala zobaczyć dokonania młodych

najlepszym świetle. Mam nadzieję, że widzowie

artystów w bardzo istotnym, bo wzajemnym kon‑

docenili ogromny wysiłek, który włożono w przy‑

Najlepsze Dyplomy to impreza ze wszech miar

tekście. Całościowa prezentacja wiodących uczelni

gotowanie tegorocznej wystawy, w jej odpowiednią

Ur. 1964 w Krakowie.

artystycznych z całej Polski była zawsze doskonałym

oprawę i reklamę, tym bardziej, że w tym roku było

W latach 1984–1990 studio‑

sposobem ich promocji, ale też jedyną możliwością

to przedsięwzięcie z dodatkową komplikacją, gdyż

skonfrontowania postaw i programów.

ekspozycja została przygotowana w trzech odrębnych

wał na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie (dyplom w pra‑ cowni doc. Zbigniewa Grzybowskiego). Działalność pedagogiczną

W minionych latach wystawa gościła za każdym

miejscach. Główną przestrzeń stanowiły dwa piętra

razem w innym akademickim ośrodku i pokazywała

oddziału Muzeum Narodowego w Zielonej Bramie,

szeroki obraz edukacyjnej oferty (eksponowane były

druga ekspozycja znalazła swoje miejsce w akade‑ mickiej galerii ASP, a ostatnia w Gdańskiej Galerii

w macierzystej uczelni roz‑

prace ze sztuk pięknych oraz z kierunków projekto‑

począł w 1990 roku; jest

wych). W zeszłym roku wystawa Najlepsze Dyplomy

Güntera Grassa – ta ostatnia zasługuje na szczególne

profesorem na Wydziale

powróciła po kilkuletniej przerwie w zmienionej

wyróżnienie. Organizatorom, pomimo stosunkowo

koncepcji. Od 2009 roku trud organizacyjny wzięła

skromnej przestrzeni wystawienniczej, udało się

roku pełni funkcję prorek‑

na siebie gdańska Akademia Sztuk Pięknych, ograni‑

stworzyć nader przekonywującą i spójną ekspozy‑

tora ASP.

czając ekspozycję do prezentacji najlepszych dokonań

cję, która okazała się bardzo atrakcyjna dla widzów,

Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki. Od 2008

↓ Prace Marcina Zawickiego

z kierunków: malarstwo, rzeźba, grafika i intermedia

a zarazem niezwykle pożyteczna dla samych artystów,

z ASP w Gdańsku, laureata

(poszkodowane w zeszłym roku kierunki projektowe

świetnie eksponując walory zaprezentowanych prac

Nagrody Rektorów

dyplomowych – aż czworo autorów pokazywanych w tej przestrzeni weszło do konkursowego finału. Wydaje się, że konieczność wyprowadzenia wystawy z uczelnianych murów – na gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych właśnie rozpoczął się etap gruntow‑ nej przebudowy – wyszła wszystkim na dobre, taka promocja uczelni i młodych artystów z pewnością usatysfakcjonowała wszystkie strony. Czy taka for‑ muła pozostanie? Miejmy nadzieję, że gdańskiej uczelni nie zabrak‑ nie zapału i organizacyjnej sprawności – optymizm jest uzasadniony, bo w katalogu wystawy już można 46

Wiadomości asp /51


znaleźć zapowiedź V edycji w 2013 roku, w pięknie

zestawy powinny być traktowane jak wizytówki

zmodernizowanym wnętrzu uczelni.

poszczególnych uczelni. W tym miejscu warto

Wystawy najlepszych dyplomów zawsze budziły

zauważyć, że tak chętnie wyszukiwane regionalne

spore emocje i to nie tylko z powodu konkursowej for‑

tendencje, które często przyklejały się na długie lata

muły, choć z pewnością tegoroczna główna nagroda

– „konserwatywny” Kraków, „awangardowy” Poznań,

ufundowana przez Rektorów, w wysokości przeszło

„modna” Warszawa – można traktować wyłącznie

17 tysięcy złotych, wyraźnie podgrzała atmosferę.

na zasadzie lokalnych i raczej nieaktualnych zło‑

Możliwość zobaczenia dokonań najmłodszego arty‑

śliwości. Młodzi artyści najwyraźniej wysoko cenią

stycznego pokolenia wzbudzała zawsze duże zainte‑

własną niezależność, tworzą sztukę bardzo indy‑

resowanie; wśród miłośników sztuki – z oczywistych

widualną i różnorodną, nie boją się eksperymentu

powodów, ale również wśród studentów, artystów‑pe‑

(dobrym przykładem mogą być zamarzające rzeźby

↑ Prace Tomasza Barana z ASP w Krakowie i Beaty Rojek z ASP we Wrocławiu

dagogów, no i oczywiście wśród teoretyków i histo‑ ryków sztuki. To przecież najlepsza sposobność do porównania tego, co dzieje się w najważniejszych uczelniach kształcących młodych artystów, to najlep‑ sza okazja do oceny poszczególnych artystycznych osobowości opuszczających uczelniane inkubatory i wchodzących w czas samodzielnej, zawodowej twór‑ czości, ale to również doskonała okazja do rozmaitych zestawień, prognoz i spekulacji. Z pewnością wyrokowanie o kondycji młodej polskiej sztuki na podstawie tej wystawy jest nie‑ bezpieczne, mamy przecież do czynienia wyłącznie z wybraną reprezentacją (na wystawie możemy zoba‑ czyć 25 prac dyplomowych), i to wybraną przez uczel‑

← Praca Marcina Zawickiego

nie, a więc można przyjąć, że te rekomendowane

z ASP w Gdańsku

47


Mariusza Burdeka z ASP w Gdańsku, czy ekspery‑

malarski język, a charakterystyczna dla zaprezen‑

↖ Prace Beaty Rojek

menty z formatem i konwencją pracy graficznej Luizy

towanego zestawu „żelowa” materia nie stanie się

z ASP we Wrocławiu

Kolasy z ASP z Katowic), ale również nie unikają kla‑

podstawowym i jedynym znakiem rozpoznawczym

↑ Prace Luizy Kolasy

sycznych środków wyrazu, pokazując, że z powodze‑

jego malarstwa. Na koniec gratulacje dla krakowskiej

z ASP w Katowicach

niem można nimi wyrażać nowe, niebanalne treści.

reprezentacji: Rafał Janiec otrzymał nagrodę Ministra

↑ Prace Macieja

Warto w tym miejscu szczególnie wyróżnić grafiki

Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a Jakub Garścia

Pakalskiego z ASP

Agaty Gretchen z ASP we Wrocławiu – panoramiczne

– warto nadmienić, że to absolwent studiów I stop‑

sekwencje, w których realne wyobrażenia splatają

nia – za swoją instalację wideo otrzymał Specjalne

się z abstrakcyjną graficzną strukturą, tworzą prze‑

Wyróżnienie Jury.

dziwny świat utkany z rytmów, materii i realistycz‑

Młodzi artyści kończą swoje studenckie peregryna‑

nych odniesień. Kolejnym doskonałym przykładem

cje z oczywistymi nadziejami i oczekiwaniami. Entu‑

wspomnianej wcześniej postawy jest laureat głów‑

zjazm młodości, profesjonalne przygotowanie, zapał,

nej nagrody, Marcin Zawicki z ASP w Gdańsku, któ‑

inwencja i wyobraźnia to kapitał, który powinien

rego obrazy o zaskakującej ekspresji zyskały wielu

zaowocować. Dzisiaj, u progu XXI wieku, możliwości

zwolenników. Przekonywująca malarska materia,

promocji i artystycznej ekspansji wiele obiecują, ale

swoboda w operowaniu warsztatem, inteligentny

szare codzienne życie bywa często najtrudniejszym

dialog z przeszłością to walory, które autor umiejęt‑

przeciwnikiem. Szkoła przy wszystkich swoich wadach

nie wykorzystał, by stworzyć komunikatywny prze‑

i uciążliwościach ma jedną bezdyskusyjną zaletę,

kaz, oryginalny i konsekwentny. Miejmy nadzieję,

w trakcie studiów oferuje każdemu studentowi – w pew‑

że ten obiecujący młody artysta stworzy interesujący

nym sensie z urzędu – wnikliwego, wymagającego

48

Wiadomości asp /51

w Warszawie, w środku praca Beaty Rojek z ASP we Wrocławiu str. 49: ↗ Prace Anny Markowiak z Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu ↗ Rzeźba Rafała Jańca z ASP w Krakowie, lau‑ reata MKiDN ↗ Rzeźba Patrycji Sipy z ASP w Łodzi, po prawej stronie grafika monochromatyczna Marcina Kamińskiego z ASP w Gdańsku, po lewej stro‑ nie prace Marty Tyry z ASP w Łodzi


Wyjście spod uczelnia‑ nego parasola ozna‑ cza koniec ograniczeń i przymusów, znika rygor, ale równocześnie niknie z pola widzenia czytelny punkt odnie‑ sienia, często więdnie zapał i motywacja, choć właśnie rozpoczyna się czas walki i rywaliza‑ cji, często bezkompromi‑ sowej i to nie o sukces, bo on jest nieprzewidy‑ walny i nieobliczalny, ale o uwagę i możliwość dialogu, czyli o arty‑ styczną obecność.

i aktywnego odbiorcę. Wyjście spod uczelnianego para‑

i możliwość dialogu, czyli o artystyczną obecność.

sola oznacza koniec ograniczeń i przymusów, znika

W tym momencie na scenę powinny wejść instytucje

rygor, ale równocześnie niknie z pola widzenia czytelny

animujące kulturę, i to nie po to, by rozdawać prezenty,

punkt odniesienia, często więdnie zapał i motywacja,

ale by konstruować aktywną i dynamiczną przestrzeń

choć właśnie rozpoczyna się czas walki i rywalizacji,

dla promocji młodej sztuki.

często bezkompromisowej i to nie o sukces, bo on jest nieprzewidywalny i nieobliczalny, ale o uwagę

Miejmy nadzieję, że wystawy najlepszych dyplo‑ mów spełnią się również w takiej roli. 49


↑ Na pierwszym planie prace Barbary Siwek z ASP w Warszawie ← Agata Gertchen z ASP we Wrocławiu ↙ Luiza Kolasa z ASP w Katowicach ↓ Rafał Janiec z ASP w Krakowie, laureat MKiDN → Fotografie ekspozycji: Anna Okońska‑Węsiora.

50

Wiadomości asp /51


↑ Mariusz Burdek z ASP w Gdańsku

„Najlepsze Dyplomy 2010” W dniach od 23 lipca do 22 sierpnia gdańska Aka‑

w Krakowie za zestaw rzeźb zatytułowany Przedmioty

demia Sztuk Pięknych drugi raz z rzędu zorganizo‑

transformacji (promotor prof. Bogusz Salwiński).

wała wystawę najlepszych prac dyplomowych, tym razem ekspozycja została zorganizowana w trzech

Nagrodę Marszałka Województwa Pomorskiego

miejscach: w Gdańskiej Galerii „Güntera Grassa”,

(w wysokości 8 tys. zł) otrzymała Luiza Kolasa z ASP

w oddziale Muzeum Narodowego w Gdańsku w „Zie‑

w Katowicach za cykl prac graficznych zatytułowany

lonej Bramie” oraz w Galerii ASP w Gdańsku.

Cokolwiek wiem, trwa w jej pamięci (promotor prof. ASP Mariusz Pałka).

Wszystkie zaproszone ośrodki (Akademie Sztuk Pięk‑ nych z Gdańska, Katowic, Krakowa, Łodzi, Warszawy

Specjalne wyróżnienie jury otrzymał Jakub Garścia

i Wrocławia oraz Uniwersytet Artystyczny z Poznania)

z ASP w Krakowie za wideoinstalację zatytułowaną

nadesłały łącznie 25 prac prezentujących dokonania

Wideo mapowanie (promotor prof. Antoni Porczak).

z zakresu malarstwa, grafiki warsztatowej, rzeźby oraz intermediów (każda uczelnia mogła do konkursu

Jury przyznało również cztery wyróżnienia hono‑

wytypować maksymalnie cztery prace dyplomowe).

rowe, które otrzymali: Agata Gertchen (ASP Wrocław),

Jury pod przewodnictwem Rektora ASP w Gdańsku,

Tomasz Górnicki (ASP Warszawa), Mariusz Burdek

prof. Ludmiły Ostrogórskiej, postanowiło przyznać

(ASP Gdańsk), oraz Artur Masternak (ASP Katowice).

następujące nagrody:

Wyróżnienie specjalne (pozaregulaminowe) Rektora ASP Kraków za cykl grafik otrzymała Agata Gertchen

Nagrodę Rektorów Akademii Sztuk Pięknych (w wyso‑

z ASP we Wrocławiu (promotor prof. Przemysław

kości 17,5 tys. zł) otrzymał Marcin Zawicki z ASP

Tyszkiewicz).

w Gdańsku za cykl obrazów zatytułowany Hollow art (promotor prof. Teresa Miszkin).

Wszystkim laureatom serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów!

Nagrodę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (w wysokości 8 tys. zł) otrzymał Rafał Janiec z ASP 51


W y s ta w y

Projekt Afryka → Muzeum Etnograficzne w Krakowie → 8 – 24 czerwca 2010 Anna Poduszyńska, Jacek Kukuczka ↑ Anna Poduszyńska

Przyzwyczajeni, z jednej strony do etnograficznych ekspozycji, ilustrujących plemienną historię ludów afrykańskich, z drugiej zaś do XX‑wiecznej fascynacji

Nyarnam (córka jeziora), 170 × 150 cm, olej na płótnie Bezpośrednią inspiracją do namalowania obrazu był mój wolon‑ tariacki pobyt w sierocińcu prowadzonym przez zakonnice w Limuru (Kenia).

„prymitywizmem”, niechętnie lokujemy afrykańską Anna Poduszyńska, malarz, pedagog. Urodzona w 1981 r. Dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. ASP Andrzeja Bednarczyka

myśl artystyczną na piedestale sztuki. Współcze‑

pokaz wybranych obiektów z kolekcji Muzeum Etno‑

śnie, popularne pojęcia: kolonializm i globalizacja

graficznego im. Seweryna Udzieli w Krakowie (Jacka

„elegancko otwierają sztuce afrykańskiej «drzwi

Kukuczki). W swoich poszukiwaniach studenci roz‑

na salony»”. Czy jednak istnieją: sztuka i estetyka

wijali wybrane wątki, skupiając się bądź na wyab‑

afrykańska? Czy nadal posiadają moc inspiracji? Być

strahowanych elementach, wspólnych postrzeganiu

może, parafrazując Yaho de Ville’a: „w gruncie rzeczy,

dzieła plastycznego niezależnie od kręgu kulturo‑

Podyplomowych w zakre‑

sztuka wszędzie jest taka sama. Różni się jedynie spo‑

wego, w jakim powstało (rytm, percepcja form), bądź

sie edukacji plastycznej

sobem, w jaki ten fakt jest ukryty”. Z takiego przeko‑

na motywach socjologicznych, religijnych i kulturo‑

nania o różnicach i podobieństwie wyrósł skierowany

wych, które w danej szerokości geograficznej zyskują

i Malarstwa w Krakowie

do studentów ASP projekt „Afryka. Rytmy i rytuały”,

odmienny kształt i charakter (rytuał, tatuaż, praktyki

oraz z Wielkopolską Szkołą

który został podsumowany wystawą Afryka. Sztuka/

religijne, konflikty zbrojne, współczesne problemy

Architektury i Sztuki

Etnografia w Muzeum Etnograficznym im. Seweryna

ludzi, emigracja, kolonializm). Celem wystawy pod‑

Udzieli w Krakowie w czerwcu br.

sumowującej warsztaty było zderzenie efektu tych

w 2005 roku oraz dyplom ukończenia Studiów

w 2008 roku. Współpracuje ze Szkołą Rysunku

w Poznaniu.

Zmiany w postrzeganiu zjawiska sztuki afrykań‑ skiej wiążą się zarówno z obalaniem stereotypów

52

poszukiwań z odautorskim komentarzem, wskazu‑ jącym na źródła inspiracji.

narosłych wokół podróżniczych trofeów, jak i z ich

Otwarcie się na inną kulturę wymaga przełama‑

ponownym wykorzystaniem przez nowe pokolenia

nia barier i utartych wyobrażeń. Afrykę, traktowaną

afrykańskich artystów, którzy funkcjonują na rynku

jako przestrzeń inspiracji, można odbierać i odczyty‑

sztuki. Pytania, które pojawiły się podczas omawia‑

wać na różne sposoby. W pracach zaprezentowanych

nia problematyki afrykańskiej, stanowiły punkt

w czerwcu br. na wystawie w Muzeum Etnograficznym

wyjścia do indywidualnych poszukiwań. W ramach

Afryka jest obecna na miarę wyobraźni i wrażliwości

cyklu warsztatów i spotkań poświęconych Afryce teo‑

danego artysty. Jednocześnie formalna i tematyczna

retyczna podbudowa została wzbogacona o prezenta‑

wielowątkowość odpowiada na zjawisko różnorodno‑

cje multimedialne (Anety Ratuskiej, Anny Poduszyń‑

ści, wielokulturowości i wynikającej z nich polifonii

skiej, Rafała Kura), warsztaty praktyczne na temat

wypowiedzi artystycznych w Afryce. Sztuka Czarnego

tańca (dr Wiesny Mond‑Kozłowskiej), rytmu (Marcina

Lądu, podobnie jak sztuka w Europie i Ameryce, podej‑

Urzędowskiego), a także o opatrzony komentarzem

muje dziś krytyczny dialog z własną przeszłością,

Wiadomości asp /51


Jacek Kukuczka

tradycją i uwikłaniem w historię. Od funkcji służeb‑

↑ Karolina Nowicka

nej wobec obrzędu, kultu i tradycyjnej religii przeszła

Nike Africa, 70 × 100 cm, technika mieszana

do sfery stawiania trudnych pytań, a nawet artystycz‑

Nike Africa jest dowodem uznania dla sportowców, szczególnie

nej prowokacji. Jedną z podstawowych kwestii, jakie porusza, jest pytanie o własną tożsamość. Studenci, którzy wzięli udział w warsztatach, także nie uniknęli stawiania trudnych pytań. Tych najważniejszych – wobec siebie.

dla najlepszych na świecie biegaczy. Wybrałam Nike, ponieważ marka ta kojarzy się z ruchem, sportem i witalnością. Znaczek wielkiej korporacji i ubogie kraje Afryki połączone są tu na zasa‑ dzie kontrastu. Ukazuje to różnice między bogatymi mocarstwami a krajami Trzeciego Świata; między ludźmi, którzy posiadają całe kolekcje butów, a tymi, którzy nie mogą sobie na nie pozwolić.

Muzeum Etnograficznego im. Seweryna Udzieli w Krakowie. Uczestnik i współorganizator podróży oraz wyjazdów naukowo-badawczych do krajów

i Azji. Na co dzień zajmuje

Misiaka oraz prof. Jacka Waltosia: Anna Askaldowicz,

↓ Lech Kolasiński

Sebastian Bożek, Magdalena Chojnacka, Marcin Czaja,

Ornament, 100 × 140 cm, akryl na płótnie

Zuzanna Gajos, Emilia Gąsiennica, Waldemar Gra‑

Obraz ma wzbudzić niepokój. Jest manipulacją znaczeniami.

niec, Paweł Kowalczyk, Katarzyna Kukuła, Agata Kus,

Kultur Pozaeuropejskich

Maghrebu, a także Europy

dr hab. Bogusławy Bortnik‑Morajdy, prof. Leszka

Lech Kolasiński, Adrian Kolerski, Joanna Komarzy‑

UJ, kustosz w Dziale

Afryki Zachodniej,

W wystawie wzięli udział studenci z pracowni

czyk, Dorota Hajduk, Anna Jakiełek, Andrzej Jurecki,

Ur. w 1969 r. Absolwent Etnologii

Ma przewartościować walkę zbrojną w formę naturalnej wewnętrz‑ nej walki o samodoskonalenie. Pokazuje jednocześnie, że jest to droga w dwie strony.

się problematyką zmian kulturowych, zwłaszcza rolą i miejscem fotografii w etnograficznej narra‑ cji oraz wystawiennictwem muzealnym. Autor wielu ekspozycji o charakterze etnograficznym.

Małgorzata Maraszewska, Ewa Muchajer, Karolina Nowicka, Magdalena Opido, Anna Osiecka, Monika Pawlus, Irena Piątkiewicz, Jan Podgórski, Teresa Pohorecka, Monika Sikora, Piotr Słowik, Łukasz Sto‑ kłosa, Katarzyna Stryszowska, Klaudia Świątczak, Roch Urbaniak, Anna Wleklińska, Emilia Żakieta oraz autorka projektu, Anna Poduszyńska. Wystawa w Muzeum Etnograficznym, której towa‑ rzyszył katalog, była częścią IV Festiwalu Afrykań‑ skiego w Krakowie. 53


W y s ta w y

Ludzie Czechowa Jacka Waltosia na otwarcie Festiwalu Czterech Kultur w Łodzi → Miejska Galeria Sztuki w Łodzi → 14 IX – 10 X 2010 r. Wystawa Ludzie Czechowa Jacka Waltosia, poka‑ zywana poprzednio w kwietniu br. w Galerii Sce‑ nografii w Krakowie, otworzyła Festiwal Czterech Kultur w Łodzi. Wystawa odbywa się w Miejskiej Galerii Sztuki, w secesyjnej Galerii Willa. Pokaz

Domowniczki I z cyklu Ludzie Czechowa, pastel na papierze, 48 × 64,5 cm (inv. 1990), 13 VII 2010

skałada się z pasteli, wielkoformatowych rysun‑

Profesor Jacek Waltoś tak mówi o swoim spotka‑

te wszystkie postacie i każda z osobna wyglądają

ków i rzeźb. Prace powstawały na przestrzeni

niu z dramatami Czechowa: „Wieloletni kontakt

– dla nas, dla siebie; jak się sobie przedstawiają,

blisko 40 lat, pierwsze pastele pochodzą z lat

i oswajanie z postaciami sześciu „komedii” Anto‑

jak siebie widzą? Moje rysowane czy modelowane

70–tych, a ostatnie prace z bieżącego roku. Autor

niego Czechowa wiązał się z próbami wyobra‑

usiłowania są zaledwie „po drodze”, zawieszone

nawiązuje w nich do dramatów Antoniego Cze‑

żenia ich perypetii, słów, a przede wszystkim

i napomykane. Nie tworzą kompletnego widowi‑

chowa: Wujaszek Wania, Trzy siostry, Iwanow,

uczuć (...). Oglądałem wiele spektakli, wraca‑

ska, projektu inscenizacji. Powstawały rzutami,

Płatonow, Czajka, Wiśnowy sad.

łem do tekstów i zadawałem sobie pytanie: jak

od czasu do czasu. W ciszy”.

Wystawa prac słuchaczy środowi‑ skowych studiów doktoranckich kra‑ kowskiej Akademii Sztuk Pięknych

→ 25 IV – 20 VIII 2010 r. Postawy to cykl wystaw doktorantów wraz z pro‑ motorem prof. Teresą Kotkowską‑Rzepecką. W wystawach udział wzięli: Magdalena Bąk, Ali‑ cja Bieske‑Matejak, Barbara Frankiewicz, Jadwiga Maryś‑Borowiec, Marcin Słowik‑Wilczyński. Miej‑ sca wystaw to: Instytut Dialogu Międzykulturo‑ wego im. Jana Pawła II w Krakowie (IV–V), Teatr im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie (V–VI), Szydłowieckie Centrum Kultury – Zamek, Galeria Kaplica Zamkowa (VII–VIII). Wystawom towa‑ rzyszył katalog Wydawnictwa ASP w Krakowie. Część wystawionych prac malarskich zakwalifi‑ kowała się na X Międzynarodowy Jesienny Salon Sztuki w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz na XXIII Festiwal Polskiego Malarstwa Współczesnego

54

Wiadomości asp /51

Również w Szydłowcu pokaz prac został odebrany

w Szczecinie. W Rzeszowie wystawa cieszyła się

bardzo pozytywnie, zarówno przez środowisko

dużym zainteresowaniem środowiska Wydziału

artystyczne, jak i gości odwiedzających zamek.

Artystycznego Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Alicja Bieske‑Matejak


Wystawa w Zatorze

Otwarcie Gminnego Ośrodka Kultury Doliny Karpia w Zatorze im. Jana Matejki. Od lewej: Rektor ASP – prof. Adam Wsiołkowski, dyrektor gminnego Ośrodka Kultury – Elżbieta Mostowik, bur‑ mistrz gminy Zator – Zbigniew Biernat, Dziekan Wydziału KiRDS – prof. Grażyna Korpal

V Katedra to tytuł wystawy artystów‑pedago‑ gów z Katedry Kształcenia Ogólnoplastycznego Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP w Krakowie. Na wystawie, którą można było oglądać od 19 czerwca do 31 lipca, eksponowane były prace: Łukasza Konieczki, Konrada Kozieła, Rafała Pytla, Allana Rzepki, Mieszka Tylki, Sta‑ nisława Wiśniewskiego oraz Szymona Wojtanow‑ skiego. Nieprzypadkowo do pierwszej wystawy w nowo powstałej Galerii Gminnego Ośrodka Kultury Doliny Karpia w Zatorze zostali zapro‑ szeni artyści związani z Wydziałem Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki, właśnie ten wydział kilka lat temu zapoczątkował współpracę z Gminą Zator. Prace konserwatorskie prowadzone przez pedagogów Wydziału i studentów, letnie prak‑ tyki studenckie, warsztaty, plenery malarskie i wystawy poplenerowe to stałe pozycje w kultu‑ ralnym kalendarzu Gminy. Otwarcie nowoczesnej i świetnie wyposażonej placówki z dużymi ambi‑ cjami to początek nowego etapu we wzajemnych kontaktach. Mamy nadzieję, że nasza Uczelnia stanie się częstym gościem w przyjaznych murach Galerii. Już możemy zapowiedzieć, że w paź‑ dzierniku planowana jest wystawa prof. Adama Wsiołkowskiego, która rozpocznie cykl wystaw indywidualnych naszych pedagogów. 55


W y d ar z e nia

Fryderyk Zyska laureatem Grand Prix Konkursu Zoom‑Zoom Mazda Design! Zakończył się konkurs ZOOM‑ZOOM MAZDA DESIGN, do którego zaangażowani zostali eksperci i miło‑ śnicy designu. Celem konkursu było zachęcenie jak najszerszego grona profesjonalistów i ama‑ torów do podzielenia się swoimi pomysłami dotyczącymi elementu użytkowego związa‑ nego z samochodem, jak też i projektu samego samochodu. 23 czerwca 2010 roku, podczas gali finałowej w Warszawie, wręczone zostały nagrody. Grand Prix – miesięczny staż w pracowni Janusza Kaniewskiego oraz wyjazd na warsztaty Mazda Design – przewodniczący jury przyznał i wręczył Fryderykowi Zysce, absolwentowi Wydziału Form Przemysłowych Akademii Sztuk Pięknych w Kra‑ kowie, za projekt samochodu inspirowanego ciałem kobiety. Dlaczego właśnie ten pomysł z niemal pół tysiąca innych? „Za wyjątkowy zmysł estetyczny oraz precyzję komunikacji koncepcji, która ujmuje wszystkich – profesjonalistów i internautów. Grand Prix w kon‑ kursie ZOOM‑ZOOM MAZDA DESIGN przyznaliśmy z myślą o ogromnym potencjale Laureata, mając nadzieję, że nagroda ta przyczyni się do realizacji zwycięskiego projektu oraz stanie się zachętą do rozwijania przyszłych, równie twórczych koncepcji” – uzasadnił wybór Janusz Kaniewski, przewodniczący jury konkursu. Nagrodę główną stanowiło zaproszenie na warsztaty Mazda Design z udziałem designerów z trzech świato‑ wych ośrodków stylu Mazdy: Japonia (Hiroszima), Ameryka Północna (Irvine, Kalifornia), Europa (Oberursel, Niemcy). Dodatkowo Fryderyk Zyska 56

Wiadomości asp /51


odbędzie też co najmniej miesięczny staż w pra‑

Fryderyk Zyska – ur. 10 V 1983 r.

cowni Janusza Kaniewskiego.

laureat nagrody Grand Prix w konkursie ZOO‑

W kategorii „element użytkowy do samochodu”

M‑ZOOM MAZDA DESIGN. Absolwent Wydziału

nagrodzony został również Tomasz Siemek, stu‑

Form Przemysłowych Akademii Sztuk Pięk‑

dent II roku wzornictwa na Akademii Sztuk Pięk‑

nych w Krakowie: studia w latach 2004–

nych w Krakowie.

2009, dyplom u prof. Piotra Bożyka. Dotych‑ czasowe projekty doceniane i nagradzane:

Mazda Shinari

Uczestnik (wraz z Łukaszem Natkańcem) warsztatów projektowych z zakresu projek‑ towania ekologicznych środków transportu,

nad projektami sponsorowanymi przez Škodę

Coupé o nazwie Shinari jest efektem współ‑

odbywających się na Zamku w Cieszynie

(reprezentowaną przez Petera Olaha) i Audi

pracy kilku oddziałów producenta – swoje palce

pod okiem prof. Štefana Kleina z ASP w Bra‑

(które

w przyszłej stylistyce maczali zarówno Japoń‑

tysławie (2008). Projekt jednoosobowego

gel, szef Audi Design Studio w Monachium).

czycy, Niemcy jak i Amerykanie. Nowy język

pojazdu elektrycznego, wykorzystującego

II miejsce w konkursie Subaru Design Chal‑

designu, który nazwano Kodo (z jap. „dusza

balans ciałem jako sposób sterowania. Efekty

lenge, dotyczącym opracowania szaty gra‑

reprezentował

Klemens

Rossna‑

ruchu”), ma zastąpić obecny język stylistyczny

warsztatów można było oglądać podczas uro‑

ficznej samochodu Subaru N12 WRC (2010).

Japończyków, nazwany Nagare. Nie wiadomo,

czystości trzecich urodzin Zamku w Cieszynie.

Obecnie pracuje nad stworzeniem własnego

czy koncept Shinari wejdzie do produkcji,

Łódź „Grot” – napędzana siłą ludzkich mię‑

studia projektowego, w którym głównym kry‑

pewne natomiast jest, że będzie on bazowym

śni i sprężonym powietrzem. II miejsce

terium jest tworzenie konceptów pozwalających

modelem dla samochodów nowej generacji

w konkursie TVP „Dolina Kreatywna” (2009).

na zmienianie otaczającej nas rzeczywistości

japońskiego producenta.

Podczas stypendium naukowego pracował

(www.diukcs.com). 57


W y d ar z e nia Praca konkursowa: projekt samochodu inspirowanego

Fryderyk Zyska w Mediolanie

ciałem kobiety. Odautorski opis pracy: Projekt dotyczy opracowania wyrazu wizualnego pojazdu, zasilanego energią elek‑ tryczną. Inspiracją jest ciało ludzkie/kobiece. O cało‑ ści pojazdu stanowi kombinacja haseł definiujących projekt: „Elektryczność” – ze względu na fakt, iż jest to czynnik determinujący cały projekt – silniki elektryczne. „Dynamika” – zerwanie ze stereotypem nieekologicz‑ nego samochodu sportowego oraz odczucie „płynięcia nad szosą” w całkowicie nowy sposób. „Forma” – uzyskanie opływowej, aerodynamicznej, funkcjonalnej rzeźby. „Ekologia” – dzięki zoptymalizowanym powierzchniom zmniejsza się zużycie energii.

→ 30–31 VIII 2010 r. Fryderyk Zyska otrzymał w ramach nagrody mie‑ sięczny staż w pracowni Janusza Kaniewskiego oraz zaproszenie do udziału w warsztatach Mazda Design w Mediolanie, w dniach 30–31 VIII 2010 roku. Podczas spotkania w Mediolanie omówiono dotychczasowe dokonania i zaprezentowano politykę Mazdy na nadchodzące lata. Warsztaty przewidziane były dla zamkniętego grona i przy‑ bierały na znaczeniu z każdą chwilą, gdy sze‑ fowie poszczególnych ośrodków designu Mazdy odkrywali kolejne tajemnice, dotyczące procesu projektowego modeli już goszczących na ulicach i tych, które dopiero nadejdą. Dla młodego pro‑ jektanta (należy nadmienić – jedynego zaproszo‑ nego do uczestnictwa) była to okazja zajrzenia na zaplecze wielkiego koncernu. Kolejne prezentacje i dyskusje odsuwały

Punktem kulminacyjnym warsztatów była pre‑

na daleki plan Mediolan z jego wspaniałą scene‑

zentacja najnowszego concept car Mazdy – Shi‑

rią, w której odbywały się warsztaty. Jej miejsce

nari. Jest napędzana tradycyjnymi paliwami.

zastąpiły najnowsze technologie, niecodzienne

Zamontowana jednostka spalinowa w modelu

rozwiązania, filozofia i podejście do projekto‑

prezentacyjnym nie jest jeszcze finalną pojem‑

wania Mazdy. „To wspaniałe uczucie” – mówi

nością... lecz już na tym etapie dobierana była

Fryderyk Zyska – „móc uczestniczyć w procesie

pod względem brzmienia. Ta wspaniale prezentu‑

projektowym od narodzin idei, przez pierwsze

jąca się sportowa limuzyna jest najtrafniejszym

koncepcje, zakończone w pełni funkcjonalnym

zobrazowaniem nowej drogi, którą będzie podą‑

prototypem. Niewymierną korzyścią było pozna‑

żać Mazda w nadchodzących latach.

nie osób decydujących o rozwoju Mazdy (Ikuo Maeda, Peter Birtwhistle, Derek Jenkins, Yosi‑ shi Nakamuta), rozmowy z nimi oraz uzyskanie oceny własnej pracy. Słowa uznania z ich strony stanowiły wielką nobilitację, a zarazem motywa‑ cję do bardziej wytężonej pracy.” 58

Wiadomości asp /51


59


W y d ar z e nia

Daria Piotrowska laureatką trzeciej edycji konkursu Young Design!

Kapituła Stypendialna, składająca się z przed‑ stawicieli świata biznesu, wybrała laureata kon‑ kursu Young Design 2010. Na konkurs zostało zgłoszonych 38 projektów. Zdobywczynią głów‑ nej nagrody została Daria Piotrowska, absol‑ wentka Wydziału Wzornictwa Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Projektem „CATPOD” – transporterem dla kotów domowych, Daria pokonała dziewięć projektów zakwalifikowanych do finału. W ocenie kapituły biznesowej jury konkursu projektantka wykazała się „umiejętnością kreatywnego oglądu rzeczy‑ wistości w odniesieniu do konkretnej potrzeby rynku i użytkownika oraz dogłębnej analizy wszystkich etapów procesu projektowego. Pro‑ fesjonalnie i rzetelnie udokumentowała projekt,

Konkurs na projekt logo dla Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie (MOCAK) rozstrzygnięty!

czym pokazała duży potencjał pozyskiwania zaufania potencjalnych producentów. Swoim pro‑ jektem będzie mogła kształtować gust użytkowni‑ ków poprzez obcowanie z dobrym designem. Pre‑ zentacja projektantki pokazała w sposób czytelny łączenie idei humanistycznej z biznesem”. Zwyciężczyni otrzymała stypendium im. Wandy Telakowskiej w wysokości 20 tysięcy zło‑ tych, ufundowane przez Ministerstwo Kultury

→ Dnia 14 lipca 2010 roku na Wydziale Form

mgr Marcin Klag. W skład jury konkursowego

i Dziedzictwa Narodowego, oraz zaproszenie

Przemysłowych Akademii Sztuk Pięknych

weszli przedstawiciele Muzeum Sztuki Współcze‑

na staż do studia projektowego Ergo Design

im. Jana Matejki w Krakowie odbyły się obrady

snej w Krakowie (MOCAK): Maria Anna Potocka

w Krakowie.

jury konkursu na projekt logo dla Muzeum Sztuki

– dyrektor Galerii Sztuki Współczesnej Bunkier

Daria Piotrowska, Iwo Rzepiela, Aleksandra

Współczesnej w Krakowie (MOCAK). Prace kon‑

Sztuki, Rafał Sosin i Sebastian Liszka oraz przed‑

Mirecka i Dariusz Korkuś (trójka laureatów

kursowe zostały opracowane przez studentów

stawiciele grona dydaktycznego Wydziału Form

wskazana przez jury) zaprezentowali swoje pro‑

Pracowni Projektowania Komunikacji Wizualnej

Przemysłowych: prof. Jan Nuckowski – dziekan

jekty podczas tegorocznych „Gdynia Design Days”

A Katedry Komunikacji Wizualnej na Wydziale

Wydziału (przewodnicząc jury), prof. Czesława

na wystawie Design w Kontenerach. Ponadto,

Form Przemysłowych w semestrze letnim roku

Frejlich, prof. Władysław Pluta, asystent mgr Szy‑

wraz ze zwyciężczynią, trzy osoby, które jury

akademickiego 2009/2010. Opiekę dydaktyczną

mon Kiwerski, asystent mgr Anna Myczkowska.

w późniejszym terminie wybierze spośród fina‑

nad projektem sprawowali: prof. Władysław

Zwycięzcą konkursu został Michał Szyszka,

listów, będą mogły, dzięki „opiece” Anioła Biz‑

Pluta, ad. Barbara Widłak, asystent mgr Szy‑

a trzy równorzędne wyróżnienia przyznano

nesu – firmie Creek Capital, przygotować studia

mon Kiwerski oraz student studiów doktoranc‑

Marii Bradovkovej, Kamili Mitce i Julianowi

wykonalności swoich konkursowych projektów.

kich odbywający staż dydaktyczny w Pracowni,

Wierzchowskiemu.

60

Wiadomości asp /51


Nagrody dla studentek Wydziału Form Przemysłowych w Japonii

Projekt Light Meadow Lidii Anny Koczyby i Joanny Nieć

23. konkurs Koizumi International Light Design Competition for Students W 23. edycji konkursu Koizumi International Light Design Competition for Students w Japonii dwa brązowe medale otrzymały prace studen‑ tek WFP ASP w Krakowie: Lidii Anny Koczyby i Joanny Nieć z Pracowni Projektowania Pro‑ duktu za projekt Light Meadow oraz Patrycji Agnieszki Cieślak z Katedry Komunikacji Wizu‑ alnej za projekt S Lamp. „Nasza lampa Świetlna łąka (Light Meadow) – mówią autorki projektu Joanna Nieć i Lidia Anna

Projekt Patrycji Agnieszki Cieślak S Lamp

Koczyba – jest nowoczesnym, oszczędzającym

rodzaju formy są oddawane przez rzucane przez

energię produktem wyposażonym w diody emi‑

nie światło. Do wykonania produktu wykorzysta‑

tujące światło (LED). Naszym zamiarem było, aby

łam elektroluminescencyjną folię aluminiową.

użytkownik współtworzył świetlną powierzchnię,

Daje to wtedy efekt równomiernego oświetlenia,

w skład której wchodzi 49 elementów telesko‑

a przy równoczesnym niskim zużyciu energii –

powych zakończonych świetlnymi kulami. Tym

także długą żywotność. Rozwiązanie to stanowi

samym Świetlna łąka tworzy unikatową atmos‑

alternatywny sposób oświetlenia względem sys‑

ferę, która dzięki „multipleksowaniu” i stero‑

temu LED. Nie wchodząc w szczegóły, powiem

waniu jasnością każdej jednostki pozwala stwo‑

tylko, że istotną rolę odgrywa w projekcie fos‑

rzyć atrakcyjne kształty tworzące bryłę światła.

for i tworzywa sztuczne. Bowiem oświetlony

Naszą lampę można ustawić zarówno na stole,

fosfor nie generuje ciepła w sposób, w jaki czy‑

przy ścianie, jak i pod sufitem. Można również

nią to konwencjonalne źródła światła, a zatem

użyć czerwonych, zielonych i niebieskich diod

elektroluminescent (EL) nie wydziela ciepła.

emitujących światło (RGB LEDs).

Do włączenia lampy używa się skromnego żródła

Z kolei Patrycja Agnieszka Cieślak tak zapre‑

zasilania (skrzynki inwerteryjnej), podłączonego

zentowała swój projekt: „Moim pomysłem było

do sieci 230 V lub baterii”.

Wiadomości ASP objęły patronatem konkurs

stworzenie światła, które wyglądałoby jak cień.

W konkursach, trwających od 1987 roku, uczestni‑

malarski organizowany przez Fundację Zielona

Tam, gdzie cień staje się światłem, wybrałam roz‑

czyło 27500 studentów. W obecnej, 23. edycji było

Marchewka. Zapraszamy do udziału w konkursie.

poznawalne kształty lamp i sprawdziłam, jakiego

ich 954 (719 z Japonii i 277 z całego świata).

Szczegóły na stronie www.zielonamarchewka.pl 61


W y d ar z e nia

W dniu 30 czerwca 2010 roku odbył się

Benefis Profesora Allana Rzepki

na Wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki benefis Profesora Allana Rzepki. W oprawie zain‑ spirowanej malarskim światem Profesora pra‑ cownicy Wydziału mieli okazję zrewanżować się artyście za liczne autorskie karykatury powstałe w trakcie przeciągających się rad Wydziału, rad klasyfikacyjnych, czy innych zebrań. Każdy z pra‑ cowników ofiarował Profesorowi własną wizję jego oblicza. Rozliczne techniki – od historycz‑ nych po współczesne, a nawet ponowoczesną, nietrwałą wizję „serową” – stworzyły niepowta‑ rzalną serię portretów jubilata. Ad multos annos, Profesorze! Grażyna Korpal

Eugeniusz Waniek patronem Powiatowej i Miejskiej Biblioteki w Ustrzykach Dolnych Marek Waniek – syn Eugeniusza Wańka, Agata Koszczan – fotograf, przyjaciel domu, prof. Łukasz Konieczko – prorektor ASP, Małgorzata Przysiecka –

XXXI sympozjum naukowe w Zakopanem

opiekunka Eugeniusza Wańka, Marek Marko – sekre‑ tarz Eugeniusza Wańka, Henryk Sułuja – burmistrz Ustrzyk Dolnych

28 maja 2010 roku w Ustrzykach Dolnych miała miejsce wzruszająca uroczystość nadania Powia‑ towej i Miejskiej Bibliotece imienia doc. Eugeniu‑ Uczestnicy sympozjum podczas wernisażu, od lewej:

sza Wańka, honorowego profesora ASP. Eugeniusz

W dniach 14–16 maja odbyło się w Zakopanem

prof. J. Nowakowski, studentki: M. Marchewka,

Waniek, artysta malarz, absolwent ASP w Krako‑

XXXI sympozjum naukowe pod hasłem „Gospo‑

M. Borowiecka, M. Łuczaj, rektor prof. A. Wsiołkowski,

wie, członek grupy formistów polskich i Grupy

darka i Administracja Publiczna”, zorganizo‑

prof. J. Hausner.

Krakowskiej, długoletni zasłużony pedagog

wane przez Fundację Gospodarki i Administracji

W tym roku w hotelu „Hyrny” miała miejsce

naszej Uczelni, urodził się w Ustrzykach Dolnych

Publicznej przy krakowskim Uniwersytecie Eko‑

wystawa pracowni malarstwa prof. Adama Wsioł‑

w 1906 roku, tu spędził dzieciństwo i wczesną

nomicznym. Od kilku lat sympozjom towarzyszą

kowskiego, w której uczestniczyli, zarówno on,

młodość, zmarł w ubiegłym roku w Krakowie,

spotkania z kulturą – występy studentów PWST,

jak i jego studenci i doktoranci. Otwarcia wystawy,

z którym związał się na resztę życia, w wieku 103

spektakle zakopiańskiego Teatru Witkacego –

której towarzyszył katalog, dokonał, wobec licz‑

lat. W uroczystości wzięła udział rodzina i przyja‑

a od dwóch lat organizowane są wystawy prac

nie zgromadzonych gości, prof. Jerzy Hausner

ciele artysty, krakowscy artyści, lokalne władze

studentów krakowskiej ASP.

z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

oraz licznie przybyli mieszkańcy Ustrzyk.

62

Wiadomości asp /51


Ekspedycja Grafików – inspiracja Północną Norwegią i Małopolską Fot. Michał Kawecki

→ 1 IV 2010 roku na Akademii Sztuk Pięknych

Po nawdychaniu się rześkiego powietrza poza

Polecam kolegom korzystanie z dofinansowań

im. Jana Matejki w Krakowie zostało utworzone

kołem polarnym, kąpieli w 10 stopniach Cel‑

ministerialnych, Grantu Norweskiego oraz

biuro nowego projektu, który będzie realizowany

sjusza i skokach motorówką po falach między

z pomocy Biura Pozyskiwania Funduszy, które

do 30 X 2011 roku jako „Ekspedycja Grafików

dzikimi, niezamieszkałymi skałami, u stóp poro‑

specjalizuje się w pozyskiwaniu środków poza‑

– inspiracja Północną Norwegią i Małopolską”.

śniętych mchem monstrualnych skał, grupa pol‑

budżetowych na realizację różnorodnych pro‑

Projekt dotyczy artystycznej podróży grupy arty‑

skich grafików zaczerpnęła natchnienia do rado‑

jektów. Pisząc projekt, należy pamiętać, że liczy

stów grafików z Polski oraz Północnej Norwegii

śniejszego życia oraz twórczości, której efekty

się wkład własny w wysokości 10%, który w tym

i został stworzony przez dwie artystki: Elisabet

będzie można zobaczyć na wystawach, zaplano‑

wypadku pokryła w całości strona norweska.

Alsos Strand z Nordnorsk Kunstnersenter oraz

wanych na wiosnę 2011 roku na Wydziale Grafiki

Marta Bożyk

Martę Bożyk z Wydziału Grafiki krakowskiej ASP.

krakowskiej ASP, w Międzynarodowym Centrum

koordynator artystyczny

Pierwsza część projektu właśnie za nami.

Kultury w Krakowie oraz – w lecie 2011 roku –

Biuro Projektu „Ekspedycja Grafików –

W sierpniu br. grupa artystów z Wydziału Grafiki

w miejscowości Svolvær w Norwegii.

inspiracja Północną Norwegią i Małopolską”

odbyła niezwykłą podróż po Lofotach i Północ‑

W październiku br. do Krakowa przyjeżdża grupa

Akademia Sztuk Pięknych im. Jana Matejki

nej Norwegii. Wspólnie z artystami norweskimi

artystów grafików z Nordnorsk Kunstnersenter,

31-110 Kraków, ul. Piłsudskiego 21/8

zwiedzali, pływając statkami, bajkowe fiordy.

która zainspiruje się energetycznym, kulturalnym

tel./fax: +48 12 421 29 79

Poznali miasta: Bodø, Svolvær, Tromsø, Oslo,

Krakowem oraz pejzażem małopolskim. Realizu‑

a także zaprezentowali swoje dzieła społeczno‑

jąc projekt, chcemy, by Norwegowie poczuli się

Wsparcie udzielone przez Islandię, Liechtenstein

ści Lofotów. W miejscowości Tromsø Marta Bożyk

w Polsce tak dobrze, jak artyści polscy u nich.

oraz Norwegię poprzez dofinansowanie ze środ‑

poprowadziła warsztaty linorytnicze z artystami

A dzieła, które powstaną, były ciekawe również

ków Mechanizmu Finansowego Europejskiego

z Północnej Norwegii. Ta część projektu to zaled‑

dla tych, którzy nie uczestniczyli bezpośrednio

Obszaru Gospodarczego oraz Norweskiego Mecha‑

wie ćwiartka tego, co jeszcze ich czeka.

w projekcie. A było niezwykle, bajkowo...

nizmu Finansowego. 63


W y d ar z e nia

→ 10–26 czerwca 2010, Orońsko

Międzynarodowe Warsztaty Rzeźbiarsko‑Projektowe Kraków – Orońsko – Berlin

Bartłomiej Struzik

W dniach 10–26 czerwca odbyła się pierwsza edycja Międzynarodowych Warsztatów Rzeźbiar‑ sko‑Projektowych „Wielokulturowość i Koegzy‑ stencja”, które we współpracy z Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku zorganizował Wydział Rzeźby ASP w Krakowie. Idea organizacji międzynarodowych warsztatów rzeźbiarsko‑projektowych zrodziła się z doświad‑ czenia współpracy pomiędzy pracownikami Wydziału Rzeźby oraz zaproszonymi wykładow‑ cami i studentami zagranicznych uczelni, biorą‑ cymi udział w projekcie Spaces of Remembrance – Intercultural Places, który został zrealizowany w Krakowie w 2008 roku. Do udziału w warsz‑

Uczestnicy warsztatów. Stoją od lewej: Krzysztof Fus, Marcin Nosko, Jacek Dudek, Rea Vargović, Magdalena Cisło, Sebastian Lis, Maria Cedra Acebron, Marcin Kowalski, Monika Adamczyk, Philipp Schwartz, Joanna Maleszek,

Frank, Zurab Berozashvili, Juluius Dörner, Bartłomiej Struzik, Vladimer Berozashvili, Fulya Erdem. Siedzą: prof. Wiesław Bielak i prof. David Evison.

prac ceramicznych, poprzez formy z marmuru

XXI wieku. Międzynarodowe Warsztaty, odwołu‑

tatach w 2010 roku zaproszona została grupa

sławniowickiego (i kombinacje z innymi gatun‑

jąc się do tych pełnych treści pojęć, z pełną świa‑

8 studentów z berlińskiego Universität der Kün‑

kami kamienia), po realizacje w drewnie lipowym

domością i odpowiedzialnością podejmują aktu‑

ste, której opiekunami byli prof. David Evison

w dużej skali. Inspiracje i motywy zaczerpnięte

alną problematykę. Poprzez wybór krakowskiego

oraz prof. Yoshimi Hashimoto. ASP w Krakowie

z krakowskiego Kazimierza pojawiały się bądź

Kazimierza, który w pierwszej edycji warsztatów

reprezentowali studenci Wydziału Rzeźby (oraz

w bezpośrednich zapożyczeniach, bądź jako swo‑

stał się wiodącą inspiracją dla adeptów sztuki,

studentka programu Erasmus z Chorwacji) pod

bodne reminiscencje i subtelne metafory.

chcemy zwrócić szczególną uwagę na znaczenie

opieką prof. Wiesława Bielaka i asystenta Mar‑

Obok wytężonej pracy twórczej nie zabrakło czasu

dialogu i swobodnego przepływu idei w sztuce.

cina Noski. Ponadto w warsztatach uczestniczyły

na emocje związane z piłkarskimi mistrzostwami

Jako pomysłodawca i koordynator projektu, mam

2 studentki z Wydziału Rzeźby gdańskiej ASP.

świata oraz niekończące się rozmowy przy świe‑

głęboką nadzieję, że organizacja warsztatów

W ramach projektu realizowanego w 2010 roku

tle księżyca i cieple ogniska.

uczestnicy warsztatów podjęli próbę twórczego

Powstałe prace zostały zaprezentowane na wysta‑

do zbudowania efektywnego modelu współpracy

odniesienia się do wielokulturowego charakteru

wie poplenerowej w Centrum Rzeźby Polskiej

międzynarodowej, spełniającego najwyższe kryte‑

krakowskiego Kazimierza jako obszaru wielo‑

w Orońsku, której uroczyste otwarcie uświet‑

ria artystyczne oraz naukowo‑dydaktyczne. Liczę

„Wielokulturowość i Koegzystencja” przyczyni się

warstwowej koegzystencji tradycji żydowskiej

nił swoją obecnością kierownik Katedry Rzeźby,

również na utworzenie płaszczyzny wymiany

i chrześcijańskiej. Po kilkudniowym pobycie

prof. Bogusz Salwiński. Następnie, w dniach

doświadczeń w zakresie koncepcji oraz warsztatu

w Krakowie uczestnicy pleneru udali się do Cen‑

16–18 lipca rzeźby eksponowane były na dzie‑

pracy w dziedzinie rzeźby i projektowania archi‑

trum Rzeźby Polskiej w Orońsku, gdzie realizo‑

dzińcu Uniwersytetu Sztuki w Berlinie. Tuż

tektoniczno‑rzeźbiarskiego. Towarzyszy mi także

wali autonomiczne prace rzeźbiarskie. Zarówno

po zakończeniu berlińskiej prezentacji prof. David

przekonanie, że prezentacja powstałych prac poza

wybór materiału, technika pracy, jak również

Evison relacjonował entuzjastyczne: „Prace stu‑

granicami kraju oraz ich pozytywny odbiór, przy‑

indywidualne doświadczenie twórcze uczestni‑

dentów i pedagogów z Polski prezentowały się

czyniły się do utwierdzenia obrazu krakowskiej

bardzo dobrze, prezentowały się najlepiej!”.

Akademii Sztuk Pięknych jako uczelni o dużym

ków warsztatów zadecydowały o powstaniu sze‑ regu prac o niezwykłej różnorodności formalnej

„Wielokulturowość” i „koegzystencja” to pojęcia,

potencjale animowania i koordynowania między‑

i koncepcyjnej. Od kameralnych, reliefowych

które można śmiało uznać za hasła‑symbole

narodowych projektów artystycznych.

64

Wiadomości asp /51


Ars Electronica 2010 Linz Austria Antoni Porczak

Nocna iluminacja Centrum Ars Electronca nad brzegiem Dunaju

jest w różnych punktach miasta, w tym roku

po schodach, tańczy, kopie piłkę, oraz odpowiada

szczególnie trafnie zlokalizowano jego centrum

na pytania), jak też inne poszukiwania z zakresu

w byłej fabryce papierosów Tabakfabrik Linz

sztucznej inteligencji i robotyki. Festiwal jest

Festiwal powstał w 1979 roku. Jest to festiwal

dającej specyficzne miejsce i atmosferę dla insta‑

specjalną okazją dla Intermediów by porównać,

sztuki, technologii i społeczeństwa u progu

lacji, performance, koncertów, mapingów, oraz

rozumieć i posiąść wiedzę o procesach zachodzą‑

cyfrowej rewolucji. Jest nie tylko najstarszym, ale

gastronomii dla tysięcy uczestników. Merytorycz‑

cych w kulturze, sztuce i gospodarce w Europie

i najbardziej znaczącym centrum sztuk elektro‑

nie, warta podkreślenia jest trafna formuła festi‑

i na świecie. Byliśmy tam, uczestniczyliśmy

nicznych na świecie. Jest też efektem szczególnej

walu łącząca: najnowsze technologie, badania

i dokumentowaliśmy, by teraz pracować na tym

atmosfery i wyobraźni łączącej (jak piszą organi‑

naukowe i sztukę w służbie społecznej głównie

materiale, analizować zjawiska i techniki two‑

zatorzy) porty, kopalnie, klasztory i fabryki. W tym

gospodarce i kulturze. W tej edycji widoczna była

rzenia w tym kręgu wartości.

roku głównym hasłem było: "REPAIR sind wir noch

dominacja japończyków, prezentujących min.

↙Telenoid, Hiroshi Ishiguro, Japonia, wystawa

zu retten” (REPAIR – ready to pull the lifeline).

robota ASIMO (Advanced Step in Innovative Mobi‑

Przyjeżdża tu publiczność z całego świata, tak

lity), który potrafi wiele jak na maszynę (chodzi

artyści, naukowcy jak zwykli miłośnicy cyber‑

w Tabakfabrik Linz ↓ Robot ASIMO podczas prezentacji ASIMO in Deep Space, Centrum Ars Electronica

kultury. W ciągu tygodnia odbywają się pokazy, sympozja i koncerty oraz jest rozstrzygany coroczny konkurs Golden Nica. Dorobek ponad 30 letniej działalności gromadzi Ars Electronica Center (www.aec.at), które od dwu lat ma zmo‑ dernizowany budynek na brzegu Dunaju, mający po przeciwległej stronie rzeki Muzeum Sztuki Lentos. Obydwa budynki korespondują ze sobą nie tylko jako miejsca sztuki, ale również przez formę świetlnych (programowanych) fasad. AEC wyświetla zmienne obrazy w systemie progra‑ mowanych led, zmieniając rytmicznie barwy i przebiegi świetlne w dziesiątkach paneli, co tworzy spektakl światła potęgowany odbiciami w wodach rzeki. Program festiwalu realizowany 65


K onk u r s

konkurs na

projekt znaku

graficznego

dla Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie Regulamin konkursu na projekt znaku graficz‑

oraz pedagodzy (także emerytowani) Akademii

nego dla Akademii Sztuk Pięknych im. Jana

Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie.

Matejki w Krakowie

pełniej nazwy Akademii: Akademia Sztuk Pięk‑ nych im. Jana Matejki w Krakowie i datą powsta‑ nia Akademii – 1818, z podaniem parametrów

▶ Organizator

▶ Zakres projektu

barw w systemach CMYK i PANTONE oraz z poda‑

Projekt powinien obejmować swoim zakre‑

niem nazwy i odmiany kroju pisma;

Organizatorem konkursu jest Rektor Akademii

sem znak graficzny dla ASP w następujących

▶ plansza 2 – znak graficzny w wersji barwnej

Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie.

wersjach:

(mieszczący się w polu o wymiarach 15 × 15 cm

▶ element graficzny + pełna nazwa polska

i w pomniejszeniu 2 × 2 cm) z angielską wersją

▶ Temat

Akademii,

pełnej nazwy Akademii: Jan Matejko Academy

Tematem konkursu jest projekt znaku graficz‑

▶ element graficzny + pełna nazwa angielska

of Fine Arts in Krakow i datą powstania Akade‑

nego dla Akademii Sztuk Pięknych im. Jana

Akademii,

mii – 1818;

Matejki w Krakowie, wraz z systemem znaków

▶ sam element graficzny,

▶ plansza 3 – znak graficzny w wersji barwnej

▶ system znaków dla poszczególnych Wydziałów

(mieszczący się w polu o wymiarach 15 × 15 cm

Akademii,

i w pomniejszeniu 2 × 2 cm) bez napisu, o ile

dla poszczególnych Wydziałów Akademii. ▶ Cel

▶ przykłady aplikacji znaku na papierze firmo‑

projekt przewiduje taką wersję;

Celem konkursu jest uzyskanie projektu, który

wym, wizytówce i kopercie.

▶ plansza 4 – znak graficzny w wersji achroma‑

▶ Sposób prezentacji i przygotowania projektu

15 cm i w pomniejszeniu 2 × 2 cm) – w wybranej

stanie się znakiem identyfikującym Akademię Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie

tycznej (mieszczący się w polu o wymiarach 15 ×

w kraju i za granicą, a także znaków identyfiku‑

konkursowego

wersji językowej;

jących poszczególne Wydziały Akademii. Znak

Projekt należy zaprezentować na planszach for‑

▶ plansza 5 – prezentacja systemu znaków

Akademii i znaki Wydziałów powinny stanowić

matu A3 w układzie pionowym. Plansze powinny

dla poszczególnych Wydziałów Akademii

spójny system.

być naklejone na sztywne podłoże w tym samym

(6 znaków, każdy mieszczący się w polu

formacie. Kolejne plansze powinny zawierać:

o wymiarach 7 × 7 cm oraz w pomniejsze‑

▶ Uczestnicy

▶ plansza 1 – znak graficzny w wersji barwnej

niu, w polu o wymiarach 2 × 2 cm): Wydział

W konkursie mogą wziąć udział studenci, słu‑

(mieszczący się w polu o wymiarach 15 × 15 cm

Malarstwa, Wydział Rzeźby, Wydział Gra‑

chacze studiów doktoranckich, absolwenci

i w pomniejszeniu 2 × 2 cm) z polską wersją

fiki, Wydział Architektury Wnętrz, Wydział

66

Wiadomości asp /51


Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki,

grudnia 2010 roku. W przypadku przesyłek

i nie przysługuje od niej odwołanie. Odebranie

Wydział Form Przemysłowych;

decyduje data stempla pocztowego.

nagrody przez zwycięzcę jest równoznaczne z przeniesieniem majątkowych praw autorskich

▶ plansza 6 – przykłady aplikacji znaku w wersji podstawowej (barwnej, z pełną nazwą Akademii

▶ Miejsce składania projektów i dane kontak‑

do projektu na następujących polach eksploata‑

w języku polskim oraz datą powstania) na papie‑

towe Organizatora

cji: utrwalania i zwielokrotniania nagrodzonego

rze firmowym A4, wizytówce 50 × 90 mm i koper‑

Projekty należy składać osobiście lub za pośred‑

utworu, tj. wytwarzania egzemplarzy utworu bez

cie DL;

nictwem poczty w Biurze Rektora Akademii Sztuk

względu na zastosowaną technikę, ilość i wielkość

▶ papier firmowy powinien zawierać dane:

Pięknych w Krakowie:

nakładu, obrotu oryginałem albo jego egzempla‑

adres – pl. Matejki 13, 31-157 Kraków,

Akademia Sztuk Pięknych im. Jana Matejki

rzami, na których utwór utrwalono, czyli wpro‑

nr telefonu: +48 12 422 24 50, nr faksu:

w Krakowie

wadzania do obrotu, najmu, użyczenia oryginału

+48 12 422 65 66 oraz adres e‑mail: rektor@asp.

Biuro Rektora

albo egzemplarzy, publicznego udostępniania

krakow.pl; z podaniem nazwy i odmiany kroju

pl. Matejki 13, 31-157 Kraków

utworu, rozpowszechniania, wykorzystania

pisma użytego do złożenia tekstów;

p. 108, I p. tel. +48 12 422 24 50

utworu do innego celu. Niezależnie od nagrody,

▶ papier firmowy imienny rektora powinien

Wszelkie pytania dotyczące konkursu można

ze zwycięzcą zostanie podpisana odrębna umowa

zawierać dane: – pl. Matejki 13, 31-157 Kra‑

kierować na adresy e‑mail: rektor@asp.krakow.

określająca warunki dalszej współpracy między

ków, nr telefonu: +48 12 422 24 50, nr faksu:

pl lub mlitewka@asp.krakow.pl.

Autorem zwycięskiego projektu a Organizatorem

+48 12 422 65 66 oraz adres e‑mail: rektor@asp.

konkursu, obejmująca ewentualne modyfikacje

krakow.pl oraz stanowisko, tytuł, imię i nazwi‑

▶ Jury

projektu i nadzór autorski nad wdrażaniem

sko rektora; z podaniem nazwy i odmiany kroju

W skład jury konkursowego wejdą praktyku‑

systemu identyfikacji wizualnej za dodatko‑

pisma użytego do złożenia tekstów;

jący projektanci grafiki użytkowej i komunika‑

wym wynagrodzeniem w ustalonej przez strony

▶ wizytówka imienna (w układzie pionowym

cji wizualnej – 4 wykładowcy Akademii Sztuk

wysokości.

lub poziomym, w wersji polskiej i angielskiej)

Pięknych w Krakowie oraz wykładowca z innej

powinna zawierać dane: tytuł, imię i nazwi‑

Akademii Sztuk Pięknych, zaproszony przez

▶ Wystawa

sko, stanowisko, nazwa Wydziału lub jednostki

Organizatora:

Organizator konkursu przewiduje zorganizowa‑

organizacyjnej, adres pocztowy, telefon, faks,

∙ prof. Adam Wsiołkowski, rektor – Organizator

nie wystawy prac nagrodzonych oraz wybranych

adres e‑mail, telefon komórkowy (opcjonalnie);

∙ prof. Ryszard Otręba, emerytowany pedagog,

prac nienagrodzonych a zgłoszonych do konkursu

z podaniem nazwy i odmiany kroju pisma uży‑

Wydział Grafiki

oraz wydanie folderu towarzyszącego wystawie.

tego do złożenia tekstów;

∙ prof. Jan Nuckowski, Wydział Form

Wyboru prac, które zostaną zaprezentowane

Przemysłowych

na wystawie pokonkursowej, dokona jury.

Każdy uczestnik ma prawo złożyć maksymalnie

∙ Władysław Targosz, prof. ASP, Wydział Grafiki

trzy projekty konkursowe. Każdy projekt powi‑

∙ oraz prof. Karol Śliwka, projektant, Warszawa

nien być złożony w oddzielnej kopercie miesz‑

▶ Akceptacja warunków konkursu Zgłoszenie pracy konkursowej jest jednoznaczne

czącej plansze prezentacyjne. Plansze powinny

▶ Ogłoszenie wyników

z akceptacją wszystkich postanowień niniejszego

być oznaczone na odwrocie, w prawym górnym

Obrady jury odbędą sie nie później niż w ciągu

regulaminu oraz z oświadczeniem, iż zgłoszone

rogu 6‑cyfrowym godłem. Do plansz należy dołą‑

trzech tygodni od momentu zamknięcia kon‑

do konkursu projekty stanowią oryginalne dzieło

czyć zaklejoną kopertę, oznaczoną tym samym

kursu. Ogłoszenie wyników nastąpi 24 stycznia

Autorów i nie naruszają praw osób trzecich,

godłem, zawierającą dane osobowe i teleadre‑

2011 r.

a także z wyrażeniem zgody na przetwarzanie

sowe uczestnika oraz powtórzone 6‑cyfrowe

Zwycięzca i osoby wyróżnione zostaną poinfor‑

danych osobowych na potrzeby postępowania

godło. Do każdego projektu należy dołączyć płytę

mowane o wynikach telefonicznie. Werdykt jury

konkursowego i publikację pracy w folderze

CD, oznaczoną tym samym godłem z zapisem

zostanie opublikowany na stronie internetowej

towarzyszącym wystawie.

projektu w postaci plików PDF (CMYK, 300 dpi).

Uczelni: www.asp.krakow.pl. ▶ Odbiór prac nienagrodzonych i niebiorących

Na przesyłce powinien być umieszczony napis: „Konkurs na logo ASP w Krakowie”. ▶ Termin zgłoszeń

▶ Nagrody

udziału w wystawie

Pula nagród w konkursie wynosi 8000 zł. O jej

Zgłoszone prace nie będą odsyłane uczestni‑

podziale zdecyduje Rektor Akademii. Jury przy‑

kom. Prace nienagrodzone i niebiorące udziału

Prace konkursowe należy dostarczyć osobiście

zna jedną nagrodę główną i trzy wyróżnienia.

w wystawie będzie można odebrać w siedzibie

lub przesłać pocztą do siedziby Organizatora

Jury zastrzega sobie prawo do nieprzyznania

Organizatora od dnia 25 stycznia 2011 r.

w nieprzekraczalnym terminie od 13 do 31

nagrody głównej. Decyzja jury jest ostateczna 67


P u b l ika c j e

Wojciech Weiss w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie w Muzeum ASP w Krakowie oraz w Muzeum

czterystu studentów, zwłaszcza wielu później‑

Narodowym w Krakowie (Kamienica Szołayskich).

szych kapistów i kolorystów. Wśród jego uczniów

Jej powstanie było możliwe dzięki współpracy

było wielu wybitnych artystów, wielu profesorów,

Muzeum Narodowego oraz – przede wszystkim

nie tylko krakowskiej ASP, oraz kilku rektorów

– Fundacji Muzeum Wojciecha Weissa. Stojąca

Akademii. W przedostatnim tekście, Wojciecha

na czele Fundacji opiekującej się spuścizną

Weissa powrót do Akademii, Anna Markowska

po artyście, jego wnuczka Zofia Weiss‑Nowina

opisuje trudne i dramatyczne dla artysty lata

Konopka jest kuratorką wystawy oraz współ‑

powojenne. Profesor Weiss 1 października 1946

redaktorką, wraz z piszącym te słowa, towa‑

roku otrzymał decyzję o przeniesieniu go w stan

rzyszącej wystawie książki. Rodzina artysty

nieczynny, a rok później – w stan spoczynku.

na potrzeby książki oraz wystawy udostępniła

Weiss podjął walkę o przywrócenie go do pracy,

zarówno archiwalia, jak i same dzieła Weissa

uczestniczył w życiu artystycznym tamtych lat,

zdeponowane w Fundacji – w wielu przypadkach

włącznie z I Ogólnopolską Wystawą Plastyki

wcześniej nieznane. Bez nich oba te przedsię‑

w 1950 roku. Po odniesionym na niej sukcesie

Wojciech Weiss w Akademii Sztuk Pięknych w Kra‑

wzięcia byłyby niemożliwe do zrealizowania.

powrócił do pracy w Akademii jako profesor

kowie, red. Janusz Antos, Zofia Weiss‑Nowina

Jak pisze, w rozpoczynającym książkę Słowie

kontraktowy, ale wkrótce, 7 grudnia 1950 roku,

Konopka, Wydawnictwo ASP w Krakowie, Kraków

od Rektora, prof. Adam Wsiołkowski: „Wysta‑

zmarł. O tym trudnym dla artysty czasie pisze

2010

wie, inaugurującej 192. rok akademicki Uczelni

również w swym znakomitym eseju pt. Schodami

towarzyszy (...) wydawnictwo, w którym wybitni

w dół Maria Poprzęcka. Interpretuje w nim obraz

Janusz Antos

znawcy tematu przybliżają postać i działalność

Weissa Pożegnanie z Akademią z 1949 roku. Dla

znakomitego malarza”.

artysty, jak pisze prof. Poprzęcka, „żegnanie

Rok 2010 jest Rokiem Wojciecha Weissa w Aka‑

Pierwszy tekst, autorstwa Renaty Weiss – wnuczki

z Akademią jest żegnaniem się z życiem”. Część tekstową zamyka obszerne i dokładne

demii Sztuk Pięknych w Krakowie. Łączy się on

artysty, poświęcony jest latom nauki Wojciecha

z dwiema ważnymi rocznicami: 135. – urodzin

Weissa w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie. – opracowane również w dużej mierze na pod‑

oraz 60. – śmierci Wojciecha Weissa, jednego

Autorka szczegółowo przybliża je na podstawie

stawie archiwum artysty – kalendarium, przy‑

z najwybitniejszych polskich malarzy przełomu

archiwaliów i wspomnień. Śledzi narodziny

gotowane niezwykle starannie przez Joannę Gra‑

wieków XIX i XX oraz I poł. wieku XX. Życie Woj‑

artysty – począwszy od chłopięcych marzeń

bowską, prowadzącą Archiwum ASP w Krakowie.

ciecha Weissa przez blisko 60 lat było ściśle

o staniu się malarzem, poprzez lata nauki pod

Wszystkie teksty i zamykające je kalendarium

związane z krakowską Uczelnią, początkowo

kierunkiem profesorów Szkoły Sztuk Pięknych

są bogato ilustrowane – znajdziemy tutaj nie

jako ucznia – jeszcze Szkoły Sztuk Pięknych –

za dyrektury Matejki, który umiera w czasie jego

tylko prace Weissa, ale także stare fotografie,

a później wieloletniego profesora Akademii Sztuk

nauki w Szkole, aż po pierwsze sukcesy Weissa

archiwalia oraz pamiątki po artyście. Dalej nastę‑

Pięknych, trzykrotnego jej rektora.

na wystawach. W drugim z kolei tekście, zaty‑

puje część zawierająca całostronicowe reproduk‑

Z okazji związanych z Weissem przypadających

tułowanym Wojciech Weiss – akademik i akade‑

cje prac Weissa, chronologicznie pogrupowane

w tym roku ważnych rocznic, nakładem Wydaw‑

micy, Dorota Kudelska przygląda się edukacji, jej

w trzy działy: rysunki, pastele i akwarele, obrazy

nictwa ASP w Krakowie ukazuje się bogato ilu‑

dopełnieniu za granicą oraz poglądom Weissa

oraz grafiki. Książka swą niezaprzeczalną urodę

strowana praca zbiorowa pt. Wojciech Weiss

na kształcenie artystyczne w kontekście dwóch

zawdzięcza mistrzowskiemu projektowi graficz‑

w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, która

innych pedagogów krakowskiej ASP – Jacka Mal‑

nemu prof. Władysława Pluty, a także wysiłkowi

w zamieszczonych w niej tekstach śledzi i ana‑

czewskiego i Stanisława Wyspiańskiego. W kolej‑

jego współpracowników: Małgorzaty Punzet

lizuje związki artysty z krakowską Akademią.

nym tekście Janusz Antos przedstawia postać

i Piotra Hrehorowicza. Książka jest do nabycia

Książka towarzyszy otwartej właśnie wystawie

Wojciecha Weissa jako pedagoga krakowskiej ASP.

w Wydawnictwie Akademii Sztuk Pięknych,

Weiss w Akademii, zorganizowanej przez ASP

Przez pracownię profesora Weissa przeszło ponad

pl. Jana Matejki 13.

68

Wiadomości asp /51


Publikacje wydawnictwa ASP w Krakowie

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

9.

10.

1. Warsztaty Krakowskie 1913–1926

4. Wacław Taranczewski

są Jadwiga Wielgut‑Walczak, Andrzej Szczerski

Nowość Wydawnictwa Akademii Sztuk Pięknych

Album poświęcony osobie wybitnego malarza

i Krystyna Szczurowa. W albumie pomieszczono

im. Jana Matejki w Krakowie. Książka nagrodzona

oraz pedagoga krakowskiej ASP (wybrany w 1958

reprodukcje plakatów wraz z notami biogra‑

przez Polskie Towarzystwo Wydawców Książek

roku rektorem, nie został zaakceptowany przez

ficznymi ich twórców. Tłumaczenie angielskie.

w konkursie „Najpiękniejsze Książki Roku 2009”

władze państwowe). Postać artysty przybli‑

30 × 24 cm, s. 280. Cena: 60 zł.

i uhonorowana tytułem „Krakowska Książka

żają teksty Ewy Herniczek, Franciszka Chmie‑

8. Konrad Srzednicki. Poeta grafiki

Miesiąca” — październik 2010. Album, praca

lowskiego i Marty Taranczewskiej. W albumie

Książka poświęcona jest postaci wybitnego grafika,

zbiorowa pod redakcją Marii Dziedzic, poświę‑

pomieszczono reprodukcje obrazów, rysunków,

a także pedagoga i rektora Akademii Sztuk Pięk‑

cony jest stowarzyszeniu artystów i rzemieślni‑

polichromii i witraży oraz zestaw fotografii archi‑

nych w Krakowie, Konrada Srzednickiego (1894–

ków działającemu na początku XX wieku przy

walnych. Résumé w języku angielskim i francu‑

–1993). Życie i twórczość „poety grafiki” ukazane

Muzeum Techniczno‑Przemysłowym w Krakowie

skim. 30 × 24 cm, s. 184. Cena: 50 zł.

zostały w tekstach Stefanii Krzysztofowicz‑Koza‑

(obecnie w tym budynku mieści się Wydział Form

5. Stefan Borzęcki. Rzeźba 1957–2006

kowskiej i Joanny Grabowskiej. Album zawiera

Przemysłowych krakowskiej ASP). Wersja polska

Książka poświęcona jest osobie wybitnego rzeź‑

bogaty wybór reprodukcji grafik i obrazów artysty

i angielska. Aneks do polskiej wersji. 24 × 32 cm,

biarza, pedagoga, dziekana Wydziału Rzeźby

oraz zestaw fotografii archiwalnych. Tłumaczenie

s. 472, il. 475. Cena: 100 zł.

oraz prorektora krakowskiej ASP. Album wydany

angielskie. 30 × 23 cm, s. 184. Cena: 50 zł.

2. Mieczysław Wejman. „Rowerzysta”. Akwaforty

został w 2006 roku z okazji 75‑lecia urodzin oraz

9. Czterej Mistrzowie i ich pracownie. Malarstwo

i szkice z lat 1957–1971

50‑lecia pracy twórczej Profesora Stefana Borzęc‑

i rysunek ze zbiorów Muzeum Akademii

Książka poświęcona jest postaci wybitnego gra‑

kiego. Życie i działalność artysty przedstawiają

Album jest katalogiem wystawy czasowej

fika, pedagoga i rektora krakowskiej ASP, Mieczy‑

teksty Bogusza Salwińskiego, Józefa Murzyna,

z Muzeum ASP, która prezentowała prace wybit‑

sława Wejmana (1912–1997). W albumie przed‑

Ewy Janus oraz Józefa Marka. W albumie zamiesz‑

nych malarzy i pedagogów krakowskiej ASP:

stawiono cykl graficzny Rowerzysta. Autorzy

czono bogaty zbiór reprodukcji prac artysty oraz

Jana Matejki, Józefa Pankiewicza, Emila Krchy

tekstów: Joanna Grabowska, Tomasz Gryglewicz,

fotografii archiwalnych. Tłumaczenie angielskie.

i Wacława Taranczewskiego oraz najlepszych ich

Jerzy Madeyski, Mieczysław Wejman.Tłumacze‑

30 x 24 cm, s. 184. Cena: 50 zł.

uczniów. Album zawiera reprodukcje dzieł sztuki

nie angielskie. 30 × 23 cm, s. 222. Cena: 50 zł.

6. Grafika ze zbiorów krakowskiej ASP 1946–2006

oraz archiwalnych fotografii. Autorzy tekstów:

3. Hanna Rudzka‑Cybis

Album zawiera reprodukcje dzieł graficznych

Małgorzata Sokołowska, Stefania Krzysztofo‑

Album przedstawia postać wybitnej malarki

wraz z notami biograficznymi ich twórców. Tek‑

wicz‑Kozakowska, Małgorzata Buyko, Stanisław

i pedagog krakowskiej ASP, Hanny Rudzkiej‑

sty związane z historią kształcenia w zakresie

Rodziński, Maciej Bieniasz, Paweł Taranczew‑

-Cybis (1897–1988). Życie i twórczość artystki

grafiki w krakowskiej ASP i osobami artystów

ski, Adam Wsiołkowski, Teresa Kotkowska-‑

związanej z grupą kapistów, przedstawicielki

napisali Jadwiga Wielgut‑Walczak, Magdalena

-Rzepecka, Michał Pilikowski. 30 × 24 cm, s. 184.

koloryzmu, opisane zostały przez Stefanię

Czubińska i Janusz Antos. Tłumaczenie angiel‑

Cena: 45 zł.

Krzysztofowicz‑Kozakowską i Joannę Grabow‑

skie. 30 × 23 cm, s. 232. Cena: 50 zł.

10. Nowość Wojciech Weiss w Akademii Sztuk

ską. W albumie zamieszczono duży wybór

7. Plakat z krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych

Pięknych w Krakowie

reprodukcji obrazów artystki z polskich muzeów

1899–2003

Bogato ilustrowana praca zbiorowa pod red.

oraz zestaw fotografii archiwalnych. Résumé

Album ukazuje historię plakatu na podstawie

Janusza Antosa, Zofii Weiss‑Nowina Konopki,

w języku angielskim i francuskim. 30 × 24 cm,

plakatów przechowywanych w zbiorach Biblio‑

która w zamieszczonych w niej tekstach śledzi

s. 184. Cena: 60 zł.

teki Głównej ASP w Krakowie. Autorami tekstów

i analizuje związki artysty z krakowską Akademią. 69


P u b l ika c j e

11.

12.

22.

13.

14.

23.

24.

15.

25.

16.

26.

17.

27.

18.

28.

19.

29.

20.

30.

21.

31.

Wydawnictwo ASP w Krakowie, Kraków 2010. Tłuma‑

14. Adam Marczyński (1908–1985). Malarstwo

Maciej Ożóg, Don Ritter, Mirosław Rogala, Paul Ser‑

czenie angielskie. 30 × 23 cm, s. 255. Cena: 50 zł.

Książka przedstawia sylwetkę wybitnego malarza

mon, Marcin Składanek, Piotr Zawojski. Do książki

11. Atrium Decor. Cmentarz Rakowicki w trady‑

i pedagoga krakowskiej ASP, Adama Marczyń‑

dołączona jest płyta CD. Książka w języku polskim

cji Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki

skiego (1908–1985). Opracowanie przedstawia

i angielskim. 23 × 16 cm, s. 402. Cena: 25 zł.

w Krakowie

reprodukcje obrazów artysty oraz teksty poświę‑

18. Wobec przyszłości

Książka prezentuje sylwetki artystów spoczywa‑

cone jego życiu i działalności. Autorzy tekstów:

Książka zawiera materiały związane z historią

jących na cmentarzu Rakowickim w Krakowie

Jan Pamuła, Aleksander Wojciechowski i Józef

krakowskiej ASP nadesłane i wygłoszone podczas

oraz historię cmentarza Rakowickiego, ze szcze‑

Chrobak. 29 × 21 cm, s. 128. Cena: 10 zł.

sesji naukowej zorganizowanej z okazji 185‑lecia

gólnym uwzględnieniem pochówków wybitnych

15. Włodzimierz Kunz. Dzieło graficzne

działalności Akademii Sztuk Pięknych w Kra‑

artystów. Zasadniczą część albumu stanowi spis

Książka przedstawia osobę wybitnego malarza,

kowie, która odbyła się w grudniu 2003 roku.

prawie sześciuset artystów z biogramami oraz

grafika, a także pedagoga i rektora krakowskiej

24 × 17 cm, s. 576. Cena: 15 zł.

inskrypcjami nagrobnymi. Autorką tekstu jest

ASP, Włodzimierza Kunza (1926–2002). W albumie

19. Piękno w sztuce

Karolina Grodziska. Fotografie są dziełem Piotra

przedstawiono obszerny zbiór reprodukcji grafik

Katalog wystawy zorganizowanej w ramach „Dni

Witosławskiego. Résumé w języku angielskim.

artysty. Życiu i działalności Włodzimierza Kunza

Jana Pawła II” w 2008 roku w Muzeum Archidiece‑

32 × 24 cm, s. 264. Cena: 40 zł.

poświęcono teksty Janiny Górki‑Czarneckiej, Joanny

zjalnym w Krakowie. Koncepcja wystawy i katalogu:

12. Atrium Decor. Cmentarz Salwatorski w tra‑

Grabowskiej i Tomasza Gryglewicza. Tłumaczenie

Teresa Kotkowska‑Rzepecka. W książce zamiesz‑

dycji Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki

angielskie. 30 × 23 cm, s. 108. Cena: 10 zł.

czono fragmenty Listu do artystów Jana Pawła II,

w Krakowie

16. Galeria Wydziału Rzeźby krakowskiej Akade‑

tekst Kajetana Młynarskiego oraz reprodukcje dzieł

Kontynuacja Atrium Decor… o cmentarzu Rako‑

mii Sztuk Pięknych

sztuki wraz z biogramami artystów. Tłumaczenie

wickim. Książka prezentuje sylwetki artystów

Publikacja przedstawia kolekcję Galerii Wydziału

angielskie. 30 × 24 cm, s. 88. Cena: 20 zł.

spoczywających na cmentarzu Salwatorskim

Rzeźby ASP w Krakowie zawierającą dzieła arty‑

20. Filia Paryska Akademii Sztuk Pięknych w Kra‑

w Krakowie. Autorzy: Karolina Grodziska, Piotr

stów – rzeźbiarzy i pedagogów krakowskiej ASP.

kowie w świetle materiałów archiwalnych

Witosławski. Résumé w języku angielskim.

W albumie zamieszczono reprodukcje dzieł sztuki

Książka, której autorką jest Anna Mayer, przed‑

32 × 24 cm, s. 140. Cena: 30 zł.

wraz z biogramami oraz tekst autorstwa Tomasza

stawia historię Filii Paryskiej krakowskiej ASP

13. Odnajdywanie piękna

Gryglewicza. Tłumaczenie angielskie. 30 × 24 cm,

na podstawie dokumentów zachowanych w Archi‑

Książka wydana z okazji „Dni Jana Pawła II”

s. 136. Cena: 25 zł.

wum ASP oraz noty biograficzne studentów i pro‑

w 2008 roku. Inspiracją do stworzenia reprodu‑

17. Interaktywne media sztuki

fesorów Oddziału Paryskiego. 25 × 18 cm, s. 332.

kowanych w albumie dzieł sztuki stał się dorobek

Książka jest zbiorem tekstów wygłoszonych pod‑

Cena: 30 zł.

twórczy, artystyczny i intelektualny papieża Jana

czas sesji zorganizowanej przez Katedrę Inter‑

21. Józef Lucjan Ząbkowski

Pawła II. W albumie znajdują się reprodukcje

mediów Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie

Książka przedstawia postać wybitnego mala‑

dzieł sztuki, a także teksty poświęcone „odnajdy‑

w grudniu 2008 roku. Autorzy tekstów: Antoni

rza, pedagoga i dziekana Wydziału Malarstwa

waniu piękna”. 33 x 24 cm, s. 176. Cena: 30 zł.

Porczak, Ryszard Kluszczyński, Michał Ostrowicki,

krakowskiej ASP, Józefa Lucjana Ząbkowskiego

70

Wiadomości asp /51


32.

33.

34.

35.

36.

37.

38.

39.

40.

41.

(1928–1998). Sylwetkę artysty przybliżają tek‑

Grzegorzem Bednarskim, Sławomirem Kar‑

Janusz Krupiński. Zbiór prac teoretycznych i foto‑

sty Stanisława Rodzińskiego i Joanny Grabow‑

powiczem, Stanisławem Wejmanem, Jackiem

grafi związanych z A. Pawłowskim. 31,5 × 24 cm.

skiej. Album zawiera bogaty zestaw reprodukcji

Waltosiem, Joanną Kaiser. Wydawnictwo Znak.

s.127. Cena: 40 zł.

rysunków, drzeworytów, obrazów oraz fotogra‑

20 × 14 cm, s. 186. Cena: 20 zł.

28. 175 lat nauczania malarstwa, rzeźby i grafiki

fii archiwalnych Józefa Lucjana Ząbkowskiego.

25.Kształtowanie obrazu w fotografii. Fotografia

w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych

28 × 20 cm, s. 80. Cena: 10 zł

na podłożach nietypowych

Książka przedstawia historię ASP w Krakowie

22. Muzeum Akademii Sztuk Pięknych w Krako‑

Książka ta, której autorkami są Józefina Bransch-

ze szczególnym uwzględnieniem nauczania

wie. Dary 2004–2009

‑Walczak i Agnieszka Jemielity, „jest przezna‑

malarstwa, rzeźby i grafiki. Autorzy tekstów: Józef

Katalog wystawy czasowej z Muzeum ASP, prezen‑

czona dla wszystkich, którym fotografia kla‑

Lucjan Ząbkowski, Stanisław Rodziński, Paweł

tującej dzieła sztuki, które zostały podarowane

syczna nie wystarcza do kreacji artystycznej czy

Taranczewski, Tadeusz Gawłowski, Piotr Krakow‑

do zbiorów Muzeum ASP w latach 2004–2009.

realizacji własnych pomysłów. Również dla tych,

ski, Janina Więckowska‑Lazar. Książka zawiera

Katalog zawiera reprodukcje obrazów – dzieł

którzy posiadają nieposkromioną pasję ekspe‑

również reprodukcje dzieł sztuki, wykaz ważnych

profesorów ASP, profesorów honorowych oraz

rymentowania, a znają już tradycyjny warsztat

dat z historii ASP, spis rektorów i pedagogów oraz

innych artystów. Teksty napisali: Anna Bara‑

fotografii. Może też zainteresować tych, którzy

biogramy profesorów. 24 x 17 cm, s. 432. Tłuma‑

nowa, Małgorzata Sokołowska i Michał Pilikow‑

po prostu chcą poszerzyć swoje umiejętności

czenie angielskie. Cena: 15 zł.

ski. 22 × 24 cm, s. 96. Tłumaczenie angielskie.

i wiedzę w tej dziedzinie, gdyż oferuje dosyć

29. Stanisław Wyspiański w Akademii Sztuk Pięk‑

Cena: 15 zł.

szeroki zakres twórczych możliwości warszta‑

nych w Krakowie

23. Idee KSW, KSW WFP ASP

towych. Przede wszystkim jednak może służyć

Książka przedstawia reprodukcje dokumentów,

W książce przedstawiono proces dydaktyczny,

studentom szkół o profilu artystycznym i pla‑

dzieł i pamiątek związanych z osobą i twórczością

biogramy profesorów oraz wybór dokumentów

stycznym” (ze wstępu). Rok wydania 1998.

Stanisława Wyspiańskiego, przechowywanych

i tekstów dotyczących Katedry Sztuk Wizualnych

25 × 18 cm, s. 100. Cena: 10 zł.

w krakowskiej ASP. Album zawiera również teksty

Wydziału Form Przemysłowych Akademii Sztuk

26. Nasza Akademia. 185 lat Akademii Sztuk

dotyczące okresu studiów i pracy pedagogicznej

Pięknych w Krakowie. 28 × 20 cm, s. 128. Tłu‑

Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie

artysty (autorzy: Agata Wójcik, Joanna Grabowska,

maczenie angielskie. Cena: 15 zł.

Książka zawiera fotografie profesorów, obecnych

Małgorzata Sokołowska, Jadwiga Wielgut‑Walczak,

24. Najprostszą drogą. Rozmowy z artystami

i emerytowanych, oraz pracowników Akademii

Monika Walczak‑Prystaj, Janusz Antos, Krystyna

W książce, której autorką jest Barbara Ziembicka,

Sztuk Pięknych w Krakowie. Autorami albumu

Szczur). 33 × 24 cm, s. 160. Cena: 40 zł.

zawarto wywiady z Juliuszem Joniakiem, Janem

są: Wojciech Kubiak i Lidia Krawczyk (cz. I) oraz

30. Wobec Wyspiańskiego

Szancenbachem, Jerzym Nowosielskim, Wło‑

Wojciech Kubiak (cz. II). cz. I – 22 × 22 cm, s. 156,

Wydana w 2007 kontynuacja albumu z 2000

dzimierzem Kunzem, Stanisławem Rodzińskim,

tłumaczenie angielskie. Cena: 20 zł. Cz. II – 22 ×

roku. Książka przedstawia reprodukcje dzieł

Leszkiem Misiakiem, Zbysławem Markiem Macie‑

22 cm, s. 96. Tłumaczenie angielskie. Cena: 15 zł.

artystów i profesorów krakowskiej ASP zainspi‑

jewskim, Jackiem Gajem, Janem Pamułą, Zbignie‑

27. Intenacja i interpretacje. Genesis Andrzeja

rowanych twórczością Stanisława Wyspiańskiego.

wem Kowalewskim, Janiną Kraupe‑Świderską,

Pawłowskiego

30 × 21 cm, s. 80. Cena: 10 zł. 71


P u b l ika c j e

42.

43.

31. Wobec Wyspiańskiego

Wejmana i reprodukcje dzieł sztuki. 22 × 24 cm,

Nachta‑Samborskiego (1898–1974) oraz teksty

(2000). Album zawiera reprodukcje dzieł arty‑

s. 48. Tłumaczenie angielskie. Cena: 7 zł.

(autorzy: Adam Brincken, Maria Gołąb, Anna

stów‑pedagogów Akademii Sztuk Pięknych w Kra‑

36. Teresa Bujnowska. Filometria

Baranowa, Grzegorz Bednarski). 22 × 24 cm,

kowie, które zostały zainspirowane twórczością

Katalog wystawy czasowej trwającej w Galerii

s. 96. Cena: 12 zł.

Stanisława Wyspiańskiego. Książka zawiera tek‑

Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krako‑

41. Zeszyty Malarstwa. Zeszyty naukowo‑arty‑

sty autorstwa Stanisława Rodzińskiego, Tadeusza

wie w marcu i kwietniu 2009 roku. W książce

styczne Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk

Nyczka, Krystyny Czerni i Adama Brinckena oraz

przedstawiono reprodukcje obrazów Teresy Buj‑

Pięknych w Krakowie

biogramy artystów. 29 × 21 cm, s. 112. Tłumacze‑

nowskiej (ur. 1948) oraz teksty (autorzy: Adam

Seria wydawnicza poświęcona problematyce

nie angielskie. Cena: 24 zł.

Brincken, Teresa Bujnowska, Agata Małodobry).

związanej z dyscypliną malarstwa. Książki

32. Witold Kasprzyk. Restituere

22 × 24 cm, s. 24. Cena: 4 zł.

zawierają teksty o sztuce i twórcach, zdjęcia

Katalog wystawy czasowej, która odbyła się

37. Zbigniew Makowski. Obrazy i rysunki

archiwalne oraz reprodukcje dzieł sztuki.

w Galerii Wydziału Konserwacji i Restauracji

Katalog wystawy czasowej zorganizowanej

42. Studia i materiały Wydziału Konserwacji

Dzieł Sztuki ASP w Krakowie „Cztery ściany”

w Galerii Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych

i Restauracji Dzieł Sztuki Akademii Sztuk Pięk‑

w październiku i listopadzie 2008 roku. W książce

w Krakowie w październiku i listopadzie 2008

nych w Krakowie

zamieszczono reprodukcje dzieł sztuki oraz tek‑

roku. W książce przedstawiono reprodukcje obra‑

Tomy od I do XX. Seria wydawnicza poświęcona

sty (autorzy: Grażyna Korpal, Witold Kasprzyk).

zów Zbigniewa Makowskiego (ur. 1930) oraz tek‑

problematyce związanej z konserwacją i restau‑

24 × 17 cm, s. 40, tłumaczenie angielskie. Cena: 4 zł.

sty (autorzy: Adam Brincken, Anna Baranowa).

racją dzieł sztuki. Szczegółowy opis publikacji

33. Olga Boznańska w Akademii

22 × 24 cm, s. 48. Cena: 10 zł.

z serii „Studia i materiały WKiRDS” znajdziesz

Katalog wystawy czasowej trwającej w Galerii

38. Mela Muter

na stronie wk.asp.krakow.pl, link: publikacje.

Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie

Katalog wystawy czasowej zorganizowanej

43. Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie,

od kwietnia do czerwca 2005 roku. W książce

w Galerii Malarstwa Akademii Sztuk Pięk‑

Wydział Architektury Wnętrz, Zeszyt naukowy

przedstawiono reprodukcje obrazów Olgi Boznań‑

nych w Krakowie w maju i czerwcu 2007 roku.

Wydziału Architektury Wnętrz

skiej (1865–1940) oraz teksty róźnych autorów.

W książce przedstawiono reprodukcje obrazów

30 × 21 cm – nr 1: Krystyna Skrzypek‑Gaweł,

22 × 24 cm, s. 60. Cena: 15 zł.

Meli Muter (1876–1967), teksty (autorzy: Adam

Profesor Marian Sigmund. Dokonania twórcze

34. Leszek Sobocki

Brincken, Anna Król) i kalendarium. 22 × 24 cm,

i dydaktyczne, s. 58. Cena: 8 zł. – nr 2: Jacek Jędo,

Katalog wystawy czasowej trwającej w Galerii

s. 24. Cena: 7 zł.

Przemiany wnętrza mieszkalnego na przykładzie

Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krako‑

39. Jan Lebenstein

osiedla Piaski Wielkie w Krakowie, s. 80. Cena:

wie od lutego do kwietnia 2008 roku. W książce

Katalog wystawy czasowej trwającej w Galerii

7 zł. – nr 3: Jerzy Plesner, Zamek Książ. Inwen‑

przedstawiono reprodukcje obrazów Leszka

Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie

taryzacja wnętrz i mebli, s. 34. Cena: 5 zł. – nr

Sobockiego (ur. 1934) oraz teksty (autorzy:

od maja do lipca 2009 roku. W książce przed‑

4: Andrzej Basista, Notatki z historii meblarstwa,

Adam Brincken, Leszek Sobocki).22 × 24 cm,

stawiono reprodukcje obrazów Jana Lebensteina

s.150. Cena: 15 zł.

s. 36. Cena: 5 zł.

(1930–1999), teksty (autorzy: Adam Brincken,

Wszystkie publikacje można nabyć:

35. Gus and Friends

Anna Król) oraz fragmenty wypowiedzi Jana

→ w naszej księgarni internetowej na stronie

Katalog wystawy czasowej zorganizowanej w maju

Lebensteina. 22 × 24 cm, s. 24. Cena: 7 zł.

www.asp.krakow.pl

2007 roku w Galerii Malarstwa Akademii Sztuk

40. Artur Nacht‑Samborski. Nacht ekspresjonista

→ zamawiać pod adresem:

Pięknych w Krakowie z okazji nadania doktoratu

Katalog wystawy czasowej trwającej w Galerii

wydawnictwo@asp.krakow.pl

honoris causa profesorowi Augustusowi Mazzocca

Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Kra‑

→ kupić w sklepiku z farbami na parterze

(ur. 1940). W książce zamieszczono m.in. tekst

kowie od maja do lipca 2008 roku. W książce

budynku ASP przy pl. Jana Matejki 13 w Krakowie.

laudacji wygłoszonej przez profesora Stanisława

przedstawiono reprodukcje obrazów Artura

Ceny jeszcze bez VAT!

72

Wiadomości asp /51


I n f or m ator A S P

Akademia Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie Rekrutacja 2011/2012

O Akademii

Studia i materiały Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki

Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie od swego

twórców, studentów i doktorantów służą odpo‑

powstania w roku 1818 odgrywa ważną rolę

wiednio formułowane programy i metody kształ‑

w dziejach polskiej sztuki. 192. rok akademicki

cenia oraz pomoc wybitnych pedagogów związa‑

zobowiązuje do utrzymania wysokiego poziomu

nych z Akademią.

kształcenia, rozwoju nowych kierunków i form studiów oraz do pełnienia funkcji instytucji

Oferta edukacyjna Akademii to wiele możli‑

kultury skupiającej wokół siebie wybitnych

wości kształcenia w dziedzinie sztuk plastycz‑

twórców.

nych, w trzech dyscyplinach artystycznych: sztuki piękne, sztuki projektowe oraz konser‑

Misją Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki

wacja i restauracja dzieł sztuki. Studia różnią

jest przygotowanie młodych artystów do aktyw‑

się organizacją, czasem trwania, uzyskiwanym

nego uczestniczenia w życiu artystycznym

tytułem i dyplomem oraz związanymi z nimi

w kraju i za granicą. Znaczące miejsce w pol‑

uprawnieniami.

skiej kulturze zajmuje wielu spośród ok. 7300 naszych powojennych absolwentów.

W roku akademickim 2010/2011 na jednolitych studiach magisterskich oraz na studiach pierw‑

Poprzez udział w Procesie Bolońskim uczel‑

szego i drugiego stopnia podejmie lub będzie kon‑

nia nasza wpisuje się w Europejski Obszar

tynuować naukę blisko 1370 studentów, na stu‑

Szkolnictwa Wyższego. Studenci mają możli‑

diach doktoranckich ponad 80 osób. Ponadto

wość odbycia części studiów w zagranicznych

w ofercie edukacyjnej ASP znajdują się studia

uczelniach, rozwijania swoich zainteresowań

podyplomowe, aktualnie dla 74 absolwentów

w kołach artystyczno‑naukowych, uczestnicze‑

studiów wyższych, i studia otwarte jako element

nia w warsztatach i wystawach organizowanych

edukacji ciągłej (kurs dokształcający).

przez Uczelnię. Ukazał się tom XX „Studiów i materiałów

Obok tradycyjnych kierunków studiów – malar‑

W roku 2011 planuje się rekrutację w liczbie

Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki

stwa, rzeźby, grafiki, scenografii, dynamiczny

zapewniającej studentom i doktorantom miejsce

Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie”. Książka,

rozwój przeżywają wydziały projektowe – archi‑

w pracowniach mistrzów, dobre warunki pracy

której autorką jest Marta Lempart‑Geratowska,

tektura wnętrz i wzornictwo oraz konserwacja

i pomoc materialną. Limit przyjęć na jednolite

nosi tytuł Transfer malowideł sztalugowych

i restauracja dzieł sztuki.

studia magisterskie oraz na stacjonarne studia

i składa się z dwóch części (pierwsza część nosi tytuł Historia, metodyka, stan badań, druga

pierwszego i drugiego stopnia wynosi 236 osoby, Poprzez prowadzenie unikatowego kierunku

na studia niestacjonarne pierwszego i drugiego

przedstawia Katalog obiektów). Pozycja dostępna

studiów (intermedia) Akademia ma swój udział

stopnia – 186; na studia doktoranckie stacjo‑

w Wydawnictwie ASP w Krakowie. Adres e‑mail:

w rozwoju nowych form sztuki i obszarów pro‑

narne – 14 osób, niestacjonarne – 24 osoby;

wydawnictwo@asp.krakow.pl, cena 40 zł.

jektowych. Tradycyjny warsztat artystyczny

na studia podyplomowe – 74 osób.

Szczegółowy opis publikacji z serii „Studia

wzbogacają nowe rodzaje działań na kierunku

i materiały WKiRDS” znajdziesz na stronie:

edukacja artystyczna w zakresie sztuk plastycz‑

Prof. Adam Wsiołkowski

wk.asp.krakow.pl

nych. Kreatywnemu kształtowaniu młodych

Rektor ASP w Krakowie 73


I n f or m ator A S P

Oferta edukacyjna na rok akademicki 2011/2012 Studia stacjonarne Jednolite studia magisterskie Wydział

Kierunek

Czas trwania

Wydział Malarstwa

malarstwo

10 semestrów

Wydział Rzeźby

rzeźba

10 semestrów

Wydział Grafiki

grafika

10 semestrów

Wydział Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki

konserwacja i restauracja dzieł sztuki specjalności: – konserwacja malarstwa – konserwacja rzeźby

12 semestrów

Kierunek

Czas trwania

scenografia

6 semestrów

edukacja artystyczna w zakresie sztuk plastycznych

6 semestrów

Wydział Rzeźby

intermedia

6 semestrów

Wydział Architektury Wnętrz

architektura wnętrz

7 semestrów

Wydział Form Przemysłowych

wzornictwo

7 semestrów

Kierunek

Czas trwania

scenografia

4 semestry

edukacja artystyczna w zakresie sztuk plastycznych

4 semestry

Wydział Rzeźby

intermedia

4 semestry

Wydział Architektury Wnętrz

architektura wnętrz

4 semestry

Wydział Form Przemysłowych

wzornictwo

4 semestry

Studia pierwszego stopnia Wydział

Wydział Malarstwa

Studia drugiego stopnia Wydział

Wydział Malarstwa

Środowiskowe studia doktoranckie w dziedzinie sztuk plastycznych

Dyscyplina artystyczna

Czas trwania

sztuki piękne*

6 semestrów

sztuki projektowe*

6 semestrów

konserwacja i restauracja dzieł sztuki

6 semestrów

* wszystkie kierunki prowadzone w Akademii

74

Wiadomości asp /51


Studia niestacjonarne Studia pierwszego stopnia Wydział

Kierunek

Czas trwania

Wydział Malarstwa

malarstwo

8 semestrów

Wydział Grafiki

grafika

6 semestrów

Wydział Architektury Wnętrz

architektura wnętrz

7 semestrów

Wydział Form Przemysłowych

wzornictwo

7 semestrów

Wydział

Kierunek

Czas trwania

Wydział Malarstwa

malarstwo

4 semestry

Wydział Grafiki

grafika

4 semestry

Wydział Architektury Wnętrz

architektura wnętrz

4 semestry

Wydział Form Przemysłowych

wzornictwo

4 semestry

Studia drugiego stopnia

Środowiskowe studia doktoranckie w dziedzinie sztuk plastycznych Dyscyplina artystyczna

Czas trwania

sztuki piękne*

6 semestrów

sztuki projektowe*

6 semestrów

konserwacja i restauracja dzieł sztuki

6 semestrów

* wszystkie kierunki prowadzone w Akademii

Studia podyplomowe Wydział

Wydział Malarstwa

Wydział Architektury Wnętrz

Kierunek

Czas trwania

malarstwo

4 semestry

scenografia

4 semestry

edukacja artystyczna w zakresie sztuk plastycznych

3 semestry

architektura wnętrz (projektowanie wnętrz

4 semestry

i projektowanie mebli)

75


I n f or m ator A S P Akademia może ogłosić dodatkowy termin

‣ kserokopia dyplomu ukończenia studiów

Kursy dokształcajace

rekrutacji we wrześniu 2011, jednakże nie jest

magisterskich (z suplementem do dyplomu),

Kurs dokształcający dla dorosłych – zajęcia

zobowiązana przyjąć na I rok studiów liczby stu‑

studiów pierwszego stopnia (z suplemen‑

z rysunku i malarstwa. W okresie wakacji działa

dentów określonej limitem.

tem do dyplomu), inny dyplom równorzędny

Letnia Akademia Otwarta. Nabór prowadzi

Kandydaci zarejestrowani online otrzymują

lub zaświadczenie o złożeniu egzaminu dyplomo‑

sekretariat studiów niestacjonarnych Wydziału

na swoje konto informacje o obowiązującym

wego i terminem wydania dokumentu.

Malarstwa.

ich egzaminie – datę, godzinę oraz adres/nr

Tryb rekrutacji na jednolite studia magisterskie

sali i decyzje dopuszczenia do kolejnego etapu

Osoby przyjęte na studia składają oryginały

oraz studia pierwszego i drugiego stopnia

(należy systematycznie sprawdzać komunikaty

dokumentów (w terminie do końca lipca 2011

Uchwała Senatu ASP nr 23/2010 z 31 maja

ogólne oraz indywidualne na stronie elektronicz‑

na studia stacjonarne oraz do końca sierpnia

2010 roku ustalająca warunki i tryb rekrutacji

nej rekrutacji).

2011 na studia niestacjonarne):

na I rok studiów w roku akademickim

Akademia może zawiesić rekrutację na studia

‣ świadectwo dojrzałości lub wydany przez

2011/2012 oraz zakres egzaminu wstępnego

stacjonarne i niestacjonarne, w wypadku gdy

OKE odpis;

na prowadzone przez uczelnię formy studiów

liczba zarejestrowanych kandydatów nie gwaran‑

‣ dyplom ukończenia studiów magisterskich

na poszczególnych kierunkach została zamiesz‑

tuje przeprowadzenia konkursowego egzaminu

(z suplementem do dyplomu), studiów pierw‑

czona na stronie www.asp.krakow.pl. Zasady

wstępnego.

szego stopnia (z suplementem do dyplomu)

postępowania kwalifikacyjnego na jednolite stu‑

Terminy składania kserokopii dokumentów:

lub inny dyplom równorzędny (dotyczy osób

dia magisterskie oraz na studia pierwszego i dru‑

Zarejestrowani on‑line składają kserokopie

ubiegających się o przyjęcie na studia drugiego

giego stopnia zostały określone w załącznikach

dokumentów w Dziekanacie Wydziału prowa‑

stopnia);

do uchwały (od 1A do 10). Wydziałowe Komisje

dzącym wybrany przez kandydata kierunek,

‣ cztery fotografie o wymiarach 35 × 45 mm (typu

Rekrutacyjne przeprowadzają egzamin wstępny

poziom oraz formę studiów:

legitymacyjnego);

oraz sprawdzają umiejętności i wiedzę kandyda‑

studia stacjonarne od 8 do 10 czerwca 2011,

‣ zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwska‑

tów niesprawdzane w trybie egzaminu matural‑

studia niestacjonarne od 8 do 11 lipca 2011.

zań do podjęcia studiów na wybranym kierunku

nego. Zwolnieni z egzaminu teoretycznego lub

(skierowanie na badania otrzymują w Dziekana‑

rozmowy kwalifikacyjnej są laureaci oraz finali‑

Wymagane dokumenty:

cie danego kierunku tylko osoby przyjęte);

ści Olimpiady Artystycznej stopnia centralnego,

‣ wydruk ankiety rejestracyjnej ze zgodą na prze‑

‣ oświadczenie o podjęciu studiów w ASP w roku

sekcja plastyki.

twarzanie danych kandydata w toku rekrutacji;

akademickim 2011/2012.

Kandydaci na studia w Akademii Sztuk Pięknych

‣ kserokopia dowodu osobistego lub paszportu;

w Krakowie – ubiegający się o przyjęcie na jedno‑

‣ dowód wniesienia opłaty za egzamin na konto

lite studia magisterskie, studia pierwszego stopnia

Akademii: Kredyt Bank S.A. VI Oddział w Kra‑

STUDIA STACJONARNE

lub studia drugiego stopnia – rejestrują się przez

kowie 45 1500 1487 1214 8005 4502 0000,

Trzyetapowy konkursowy egzamin wstępny

Internet. Kandydat rejestruje się na wybrany kie‑

z zaznaczeniem kierunku i formy studiów. Opłata

na jednolite studia magisterskie, na kierunki:

Terminy i tryb egzaminu wstępnego

runek, formę i poziom studiów. Ankieta osobowa

zostanie ustalona po wydaniu przez MNiSW

malarstwo, rzeźba, konserwacja i restauracja

kandydata na studia oraz opis działania systemu

właściwego rozporządzenia; dotyczy kandyda‑

dzieł sztuki oraz na stacjonarne studia pierw‑

rekrutacji elektronicznej zostaną udostępnione

tów na jednolite studia magisterskie i studia

szego stopnia na kierunki: scenografia, edukacja

na stronie internetowej https://rekrutacja.asp.

pierwszego stopnia: kserokopia świadectwa

artystyczna w zakresie sztuk plastycznych, inter‑

krakow.pl od dnia 23 maja 2011 r.

dojrzałości (maturzyści 2011 składają ksero‑

media, grafika, architektura wnętrz:

Informator dla kandydatów na studia w roku

kopię świadectwa ukończenia szkoły średniej

etap I – 14, 15, 16 czerwca 2011 (kandydat zgła‑

akademickim 2011/2012 zostanie wydany

lub zaświadczenie o przystąpieniu do matury,

sza się w dniu ustalonym przez komisję),

w IV kwartale 2010 r.

a kserokopię świadectwa dojrzałości składają

etap II – 20, 21, 22 czerwca 2011 (obowiązujący

Terminy rejestracji on‑line:

w dniach 6–7 lipca 2011);

egzamin praktyczny trwa 3 dni),

‣ od 23 maja do 5 czerwca 2011 – kan‑

Kandydaci na studia niestacjonarne pierwszego

etap III – 27, 28, 29 czerwca 2011 (kandydat zgła‑

dydaci na jednolite studia magisterskie

stopnia składają kserokopię świadectwa dojrzało‑

sza się w dniu ustalonym przez komisję);

oraz stacjonarne studia pierwszego i drugiego

ści razem z kompletem kserokopii dokumentów;

Wielozadaniowy egzamin konkursowy na sta‑

stopnia,

‣ zaświadczenie, jeśli dotyczy, składają laureaci

cjonarne studia pierwszego stopnia, kie‑

‣ od 20 czerwca do 10 lipca 2011 – kandydaci

i finaliści Olimpiady Artystycznej stopnia central‑

runek wzornictwo: kandydat zdaje w dniu

na niestacjonarne studia pierwszego i drugiego

nego, sekcja plastyki; dotyczy osób ubiegających

wyznaczonym przez komisję między 14 a 29

stopnia.

się o przyjęcie na studia drugiego stopnia:

czerwca 2011;

76

Wiadomości asp /51


Trzyetapowy konkursowy egzamin wstępny

lub rozmowy kwalifikacyjnej są laureaci oraz

na stacjonarne studia drugiego stopnia na kie‑

finaliści Olimpiady Artystycznej stopnia central‑

internetowej (prowadzącemu konsultacje należy

runku scenografia:

nego, sekcja plastyki, otrzymując maksymalną

pokazać dowód wpłaty wniesionej za konsulta‑

opłata za konsultacje zostanie podana na stronie

etap I – 24 czerwca 2011

ilość punktów.

cję na kierunku........... w dniu...............). Opłaty

etap II – 27 czerwca 2011

‣ Na studia zostaną przyjęci kandydaci, którzy

za konsultacje należy wnosić na konto ASP w:

etap III – 28 czerwca 2011

w ramach limitu przyjęć zajmą kolejne miejsca

Kredyt Bank S.A. VI Oddział w Krakowie 45 1500

na liście rankingowej ułożonej według ilości

1487 1214 8005 4502 0000 lub wpłacać w kasie

Egzamin wstępny na stacjonarne studia dru‑

punktów uzyskanych w trakcie sprawdzianu ich

Akademii (pl. Matejki 13) czynnej w godzinach

giego stopnia na kierunki: edukacja artystyczna

wiedzy i umiejętności.

11.00–13.00 od poniedziałku do piątku.

w zakresie sztuk plastycznych, architektura

‣ Kandydat nieprzyjęty na studia stacjonarne

wnętrz: kandydat zdaje w dniu wyznaczonym

w limicie przyjęć może ubiegać się o przyjęcie

przez komisję między 20 a 22 czerwca 2011;

na studia niestacjonarne na podstawie pozy‑ tywnego wyniku egzaminu wstępnego (należy

Wielozadaniowy egzamin konkursowy na sta‑

zalogować się na studia niestacjonarne, ponow‑

Informacji udzielają

cjonarne studia drugiego stopnia na kierunki

nie złożyć dokumenty i kopię decyzji wydzia‑

Dział Nauczania

– wzornictwo, intermedia: kandydat zdaje w dniu

łowej komisji rekrutacyjnej studiów stacjo‑

pl. Matejki 13, 31-157 Kraków

wyznaczonym przez komisję między 14 a 29

narnych). Dotyczy wyłącznie osób, które zdały

rlomnicka@asp.krakow.pl, tel. 12 299 20 30 –

czerwca 2011;

egzamin w r. 2011 na Akademię Sztuk Pięknych

Kierownik Działu Nauczania;

w Krakowie.

mkalandyk@asp.krakow.pl, tel. 12 299 20 43 –

STUDIA NIESTACJONARNE

‣ Kandydat, który nie zdał egzaminu wstępnego

organizacja toku studiów, z‑ca Kierownika DN;

Postępowanie kwalifikacyjne na niestacjonarne

na studia stacjonarne, może przystąpić do postę‑

jhotlos@asp.krakow.pl, tel. 12 299 20 33

studia pierwszego stopnia na kierunki: malar‑

powania kwalifikacyjnego na studia niestacjo‑

– rekrutacja;

stwo, grafika, architektura wnętrz: kandydat

narne, na ten sam lub inny kierunek kształcenia

jpaluchowska@asp.krakow.pl, tel. 12 299 20 43

zdaje w dniu wyznaczonym przez komisję między

w ASP prowadzący tę formę studiów.

– pomoc materialna dla studentów;

12 a 14 lipca 2011;

jkuchnia@asp.krakow.pl, tel. /fax 12 299 20 33 Wyniki egzaminu – ogłoszenie listy przyjętych

– studia i staże cudzoziemców;

Wielozadaniowy egzamin konkursowy na niesta‑

na studia:

Wydział Malarstwa

cjonarne studia pierwszego stopnia na kierunek

8 lipca 2011 – studia stacjonarne,

pl. Matejki 13, 31-157 Kraków

wzornictwo: kandydat zdaje w dniu wyznaczo‑

22 lipca 2011 – studia niestacjonarne.

kskuta@asp.krakow.pl, tel. 12 299 20 31 –jedno‑

nym przez komisję między 11 a 15 lipca 2011;

‣ Kandydaci przyjęci oraz nieprzyjęci na studia

lite studia magisterskie, kierunek malarstwo;

otrzymują w Dziekanacie decyzję o przyjęciu

amanowiecka@asp.krakow.pl, tel. 12 299 20 39 –

/odmowie przyjęcia na studia/niedopuszcze‑

studia stacjonarne pierwszego i drugiego stop‑

Postępowanie kwalifikacyjne na niestacjonarne studia drugiego stopnia na 3 kierunki: malar‑

niu do kolejnego etapu; nieodebrane decyzje

nia, kierunek scenografia; studia niestacjonarne

stwo, grafika, architektura wnętrz: kandydat

– pocztą.

pierwszego i drugiego stopnia, kierunek malar‑ stwo oraz studia podyplomowe, kierunki: malar‑

zdaje w dniu wyznaczonym przez komisję między 13 a 15 lipca 2011;

Konsultacje dla kandydatów na studia Konsultacje dla kandydatów prowadzą wszystkie

aregulska@asp.krakow.pl, tel. 12 299 20 31 –

Wielozadaniowy egzamin konkursowy na niesta‑

Wydziały ASP. Konsultacje nie mają charakteru

studia stacjonarne pierwszego i drugiego stop‑

stwo i scenografia;

cjonarne studia drugiego stopnia na kierunek

kursu przygotowawczego do egzaminu wstęp‑

nia, kierunek edukacja artystyczna w zakre‑

wzornictwo: kandydat zdaje w dniu wyznaczo‑

nego, natomiast polegają na omówieniu przy‑

sie sztuk plastycznych; studia podyplomowe

nym przez komisję między 11 a 15 lipca 2011.

niesionych przez kandydata prac i udzieleniu

z zakresu edukacji plastycznej;

‣ Kandydat może zdawać na jeden kierunek stu‑

mu wskazówek metodycznych i warsztatowych

Wydział Rzeźby

diów stacjonarnych wybrany z oferty edukacyjnej

ukierunkowujących dalszą pracę.

pl. Matejki 13, 31-157 Kraków

Akademii (egzaminy odbywają się w tym samym

Zalecamy udział kandydata w konsultacjach

agrudzien@asp.krakow.pl, tel. 12 299 20 37

terminie).

z uwagi na specjalistyczny charakter studiów

–jednolite studia magisterskie, kierunek rzeźba;

‣ Ocenie podlegają wszystkie etapy/zadania/pyta‑

w Akademii. Konsultacje, prowadzone przez

drumin@asp.krakow.pl, tel. 12 299 20 37 – stu‑

nia egzaminu wstępnego/postępowania kwalifi‑

wyznaczonych pedagogów, rozpoczynają się

dia stacjonarne pierwszego i drugiego stopnia,

kacyjnego. Zwolnieni z egzaminu teoretycznego

15 lutego i trwają do 14 maja 2011 roku. Ustalona

kierunek intermedia; 77


I n f or m ator A S P Wydział Grafiki

English summary

ul. Humberta 3, 31-121 Kraków

The current issue of “The Wiadomości ASP” opens

Weiss” refer to a number of events organized to commemorate his achievements.

egmyrek@asp.krakow.pl, tel. 12 632 13 31 w. 14

with the “Ideas” column which has been devoted

– jednolite studia magisterskie, kierunek grafika;

to the problem of “System and Self‑Limitation”

Małgorzata Sokołowska looks at celebrations,

mwierzba@asp.krakow.pl, 12 632 48 96 w. 14

(Systemowość i Samoograniczenie). Włady‑

which have already taken place in Cracow and

– studia niestacjonarne pierwszego i drugiego

sław Pluta, the author and designer, reflects

are going to occur in the near future. The author

stopnia, kierunek grafika;

on his practice. In his essay he stresses the

reminds that the idea of announcing this year

Wydział Architektury Wnętrz

role of Andrzej Pawłowski, his master, whose

to be “The Year of Wojciech Weiss” has origina‑

ul. Humberta 3, 31-121 Kraków

work and concept of functionality in design

ted from the Academy and the Wojciech Weiss

eburza@asp.krakow.pl, tel. 12 632 13 31 w. 12 –

has influenced him. The essayist draws on the

Foundation, and the Municipal Council of Cracow

studia stacjonarne pierwszego i drugiego stopnia,

practice of contemporary design and puts for‑

has taken up the role of the Honorary Patron.

kierunek architektura wnętrz;

ward the ideas of systematic composition and

Among number of cultural events connected

eburza@asp.krakow.pl, tel. 12 632 13 31 w. 15

self‑limitation in design practice.

to the artist Małgorzata Sokołowska has men‑

– studia niestacjonarne pierwszego i drugiego

The “Events” column describes issues worth

tioned exhibitions, happenings, etc., but accor‑

noting which happened in the last few months at

ding to her opinion, the main object of interest

mwierzba@asp.krakow.pl, tel. 12 632 13 31 w. 13

the Academy and in Cracow. “Cracow Workshops

is a publication devoted to the artist and former

– studia podyplomowe, kierunek architektura

1913–1926” is a book edited by Maria Dziedzic

Rector of the Academy entitled “Wojciech Weiss

stopnia, kierunek architektura wnętrz;

wnętrz;

and published by the ASP Publisher, whose work

at the Academy of Fine Arts” (“Wojciech Weiss

Wydział Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki

has been appreciated by awarding the Cracow

w Akademii Sztuk Pięknych”).

ul. Lea 27–29, 30-052 Kraków

Book of the Month award.

“Studying Wojciech Weiss” (“Poznawanie

mkocylowska@asp.krakow.pl, jhedrick@asp.

Jacek Dembosz reflects on history, memory

Wojciecha Weissa”) by Stanisław Rodziński is an

krakow.pl, tel. 12 662 99 01 – jednolite studia

and his personal experience while visiting a new

essay which aims at reminding the works of the

magisterskie, kierunek konserwacja i restauracja

exhibition “Cracow. The Time of Nazi Occupation

modernist painter and his activity during his

dzieł sztuki;

1939–45” localized in the former Oskar Schin‑

professorship to contemporary readers. In fact,

Wydział Form Przemysłowych

dler’s factory.

human memory is weak, it forgets the past, so

It is worth noting that not the entire issue

there is a reason to keep tradition, being so close

ecygan@asp.krakow.pl, tel. 12 292 62 92 w. 12 –

of “The Wiadomości ASP” is so academic. Grze‑

to us, in minds, argues the essayist. Weiss’s pain‑

studia stacjonarne pierwszego i drugiego stopnia,

gorz Sztwiertnia, a painter, this time has written

tings, connected with Young Poland movement,

kierunek wzornictwo;

a piece of a grotesque narrative where he argues

were expressionist by nature, however, paintings

dpekala@asp.krakow.pl, tel. 12 292 62 28 w. 12

that the law of nature is stronger that the moral

such as “Ecce Homo” and “Taking from the Cross”

– studia niestacjonarne pierwszego i drugiego

law. Darek Vasina’s approach, being humorous,

have moved Rodziński the most. Unconventional

stopnia, kierunek wzornictwo;

is a specific counterpoint. His feuilleton “Dre‑

approach to the old artistic motif alongside with

Środowiskowe studia doktoranckie

am‑walking” plays on the meaning of the English

deep religious experience have made Rodziński

pl. Matejki 13, 31-157 Kraków

word which has been given an equivalent in

think of Weiss’s oeuvre as significant not only for

sswierk@asp.krakow.pl, tel. (+48) 12 299 20 46 –

Polish as “Drymłuokin”. He discovers the phe‑

art historians, but for the contemporary public

doktoranckie studia stacjonarne i niestacjonarne

nomenon of walking while dreaming.

and for himself.

ul. Smoleńsk 9, 31-108 Kraków

(warunki i tryb rekrutacji na 6‑semestralne stu‑

The “History” column is devoted to Jan

Historical essay “Head of Prof. Weiss” by Zofia

dia doktoranckie w dziedzinie sztuk plastycznych

Wiktor Hopliński, a forgotten creator of Polish

Weiss‑Nowina Konopka, a grand‑daughter of the

podaje uchwała nr 24/2010 Senatu ASP w Kra‑

school of painting technology and technique.

artist, refers to the piece of sculpture by Xavery

kowie z dnia 31 maja 2010 roku opublikowana

Jan Nykiel recalls his books and achievements

Dunikowski who donated it to the Cracow painter.

na stronie www.asp.krakow.pl);

in his essay.

Weiss being inspired by this unique gift created

Kursy dokształcające

Wojciech Weiss (1875–1950), a prominent

a series of ironic self‑portraits. The essayist ana‑

pl. Matejki 13, 31-157 Kraków

Polish painter and draughtsman, whose entire

amanowiecka@asp.krakow.pl, tel. (+48) 12 299

artistic life was related to the Academy of Fine

The essay “Wojciech Weiss at the Academy.

20 39 – udziela informacji oraz prowadzi nabór

Arts in Cracow, is the principal topic of interest

Reminding the Painter” (“Wojciech Weiss w Aka‑

na kurs dokształcający i Letnią Akademię

in this issue of “The Wiadomości ASP”. The artic‑

demii. Przypomnienie malarza”) by Jacek Waltoś

Otwartą.

les published in the part ”The Year of Wojciech

is in line with the main objective of this issue.

78

Wiadomości asp /51

lyses the role of those works in artist’s life.


However, argues the painter and the essayist,

a good reason for joy in our academic commu‑

There is an interesting review of Janusz

Wojciech Weiss belongs to this type of artists

nity. The event was then continued in Milano

Antos review among them who aims at presen‑

who have not been forgotten. This is mainly

“The Wiadomości ASP” also reports on valuable

ting the commemorative publication including

due to the quality of his works, which remain

success of Daria Piotrowska, a winner of “Young

a foreword by Adam Wsiołkowski, Rector, and

diversified. Waltoś argues that Weiss painted

Design” contest.

many illustrations entitled “Wojciech Weiss at

in different ways during his artistic career, but

The press release about the winners of the

the Academy of Fine Arts in Kraków” (“Wojciech

he always proved to be adherent to the quality

logo competition for the Museum of Contempo‑

Weiss w Akademii Sztuk Pięknych”) which has

of painting work and still poses questions to the

rary Art Krakow informs readers that Szymon

recently appeared owing to the ASP Publisher.

modern academics about the nature of their

Kiwerski has won the Grand Prix.

This monumental book covers a variety of pro‑

teaching methods.

The 23rd Koizumi International Light Design

blems analyzed by many authors from the issues

As mentioned above, the works of Weiss

competition, in which the students defeated

of academism to the questions of his difficult

were not only an object of research of histo‑

nearly 1,000 competitors from all over the

life in the communist times. The exhibition

rians and artist, but general public also had

world, ended with awarding the Grand Prix

of Weiss’s paintings at the National Museum in

an opportunity to get acquainted with them.

to our students Lidia Koczyba and Joanna Nieć

Cracow accompanied the publishing of the book

Kinga Sozańska’s article is a description of hap‑

(“Light Meadow” project) and Agnieszka Cieślak

which would surely play and important role in

penings in public spaces of Cracow aiming

for “S Lamp”.

familiarizing modern generation with artist’s work and life.

at spreading and popularizing Weisss’s art

On June 30, 2010, Allan Rzepka, Professor

among young people. The students of the Aca‑

employed by the Faculty of Conservation and

A wide range of books are available at our

demy Kinga Switzer, Mariusz Drzewicki, Agata

Restoration of Works of Art, had his benefit per‑

Publishing Department, which are enlisted in

Sulma, Ewelina Wilk and Weronika Ćwik were

formance, during which the staff paid him back

the rubric.

the authors of this event which attracted

for his numerous caricatures.

much interest.

Other events worth mentioning include the

Finally, there are reviews of the diplomas

logo competition for the Museum of Modern

of Marta Sala (supervisor – Prof. Leszek Misiak)

Art, Research Symposium in Zakopane, devoted

and Tomasz Baran (supervisor – Prof. Andrzej

to “Economy and Public Administration” which

Bednarczyk) in the column devoted to diplomas

was accompanied by an exhibition of Rector

defended at the Faculty of Painting in 2010.

Adam Wsiołkowski, his students and doctoral

The “Exhibitions” column includes Łukasz

Last August two artists, Elisabet Alsos

interesting consideration on the best Polish art

Strand from Nordnorsk Kunstnersenter and

diplomas 2010 exhibition which took place in

Marta Bożyk from the Faculty of Graphic Arts,

Gdańsk. In turn, the review of Anna Poduszyńska

had a voyage nearby Norway within the Nor‑

about “Africa Project” stresses the importance

wegian support project. Next year there will

of this event and the workshop of the Academy’s

be an exhibition resulting from the common

students, following it.

experience.

The issue closes with the information on recruitment in 2011/12. Summarized by Marek Oktawian Bulanowski

Last but not least, Bartłomiej Struzik reports

exhibition of artists and teachers of the Faculty

on International Sculptural Workshops “Mul‑

of Conservation and Restoration of Works of Art

ti‑Culturalism and Co‑Existence”.

which took place in the Gallery of Zator from

A short report on “Ars Electronica” is worth

19 till 31 June, 2010. The exhibition enjoyed

mentioning as this festival of art and technology

much success and these kinds of events have

was a destination of our intermedia students who

started much longer collaboration between the

participated in many of its events.

institutions.

studies and Materials of the Faculty of Conserva‑ tion and Restoration of Works of Art”.

students.

Konieczko’s review “Ready to go” which is an

“The 5th Department” is the name of the

Inter alia there is the 20th volume of “The

This column also informs readers about the

Fryderyk Zyska, Academy’s former student,

announcement about the logo competition for

was awarded a Grand Prix in Zoom Zoom‑Mazda

the Academy of Fine Arts and publications of the

Design contest in Warsaw, which has become

ASP Publisher. 79


RE:KLAMA

i z Muzeum Narodowym w Krakowie. Gmach

19 listopada br, o godz. 18.00 odbędzie się

główny ASP pl. Jana Matejki 13 oraz Kamienica

spotkanie ze studentami ASP, podczas którego

Szołayskich. Od 5 października br.

zostaną oni zaproszeni do udziału w akcji

→ Tadeusz Wiktor wystawa „Malarstwo, iko‑

„RE:KLAMA” (Grupa Euro RSCG Poland), ogólno‑

nografia wieczysta”. Galeria „Kierat”, Szczecin.

polskiej akcji promocji sztuki w mediach i poszu‑

Wrzesień – październik.

kiwania młodych talentów w dziedzinie sztuk

→ Galeria Zderzak i Muzeum Narodowe w Kra‑

wizualnych: grafiki, malarstwa i ilustratorstwa.

kowie – wystawa monograficzna poświęcona

Wybór miejsca spotkania zostanie podany w ter‑

twórczości malarza Jerzego Ryszarda „Jurry’ego”

minie późniejszym w ogłoszeniach i Internecie.

Zielińskiego, legendy warszawskiego życia arty‑

Wystawy i spotkania w telegraficznym skrócie.

istymi znakami drogowymi politycznej egzysten‑

stycznego lat 70., którego obrazy nazwano „swo‑ Za granicą:

cji w PRL”. Wystawa nosi tytuł „Powrót Jurry’ego”.

→ Mieczysław Górowski – wystawa Polish Poster

Od 8 października br.

Design Master, Swiss Poster Museum, rue Valen‑

→ Wręczenie nagrody „Krakowska Książka Mie‑

tin 32, Lozanna. Od 23 września br.

siąca” październik 2010, za książkę „Warsztaty

→ Zbigniew Zegan – wystawa w Środkowoeuro‑

Krakowskie 1913–1926” oraz spotkanie autorów

pejskim Domu Fotografii – Galeria „Profil”, Bra‑

książki z publicznością odbędzie się 14 paździer‑

tysława, na zaproszenie prof. Vaclava Macka

nika o godz. 18.00 w Środmiejskim Ośrodku Kul‑

z Wyżej Szkoły Sztuk Pięknych (VSVU) i Stowa‑

tury – ul. Mikołajska 2 w Krakowie.

rzyszenia Artystycznego FOTOFO. Od 8 września.

→ 14 Targi Książki w Krakowie. Wydawnictwo

→ Piotr Korzeniowski i Detlef Schweiger –

ASP zaprasza 5 listopada na spotkanie z autorami

wystawa Schwarzweissdialog, w ramach ogól‑

książki „Warsztaty krakowskie 1913–1926”. 4 – 7

no‑niemieckiego projektu wystawienniczego

listopada, ul. Centralna 41A, Kraków.

„Zeitgleiche‑Zeitzeichen” 2010 pod hasłem

→ Bogusław Bachorczyk, wystawa I tak cię tam

„Sztuka w dialogu”. Klinger Gallery, Bruderstrasse

nie było. Od 5 listopada br., „Otwarta Pracownia”,

9, Görlitz! Od 2 października br.

ul. Dietla 11, Kraków.

W kraju: → Krzysztof Kiwerski – wystawa malarstwa, grafiki, prezentacja filmów. Galeria „Rogatka”, ul. Mal‑ czewskiego 20, Radom. Od 3 do 24 września br. → Wincenty Kućma – wystawa Reliefy – Retro‑ spektywa, Galeria „Artemis”, ul. Poselska 15.

→ Od tego numeru „Wiado‑ mości ASP” dostępne w salo‑ nach EMPiK Megastore w całej Polsce!

Akademia Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie plac Matejki 13, 31-157 Kraków tel. 012 299 20 00, 012 422 09 22, fax 012 422 65 66 Rektor prof. Adam Wsiołkowski Prorektor ds. Nauki i Spraw Zagranicznych Prof. Antoni Porczak Prorektor ds. Studenckich Dr hab. Łukasz Konieczko Kanclerz mgr inż. Adam Oleszko Wydział Malarstwa Dziekan prof. Roman Łaciak Prodziekan prof. ASP Janusz Matuszewski plac Matejki 13, 31-157 Kraków Tel. 012 299 20 31 Wydział Rzeźby Dziekan prof. Józef Murzyn Prodziekan ad. Ewa Janus plac Matejki 13, 31-157 Kraków tel. 012 299 20 37 Wydział Grafiki Dziekan dr hab. Krzysztof Tomalski Prodziekan dr hab. Joanna Kaiser ul. Humberta 3, 31-121 Kraków tel. 012 632 13 31, 012 632 48 96 ul. Karmelicka 16, 31-128 Kraków tel. 012 421 43 82 Wydział Architektury Wnętrz Dziekan prof. ASP Jacek Siwczyński Prodziekan dr hab. Beata Gibała‑Kapecka ul. Humberta 3, 31-121 Kraków tel. 012 632 13 31, 012 632 48 96 Wydział Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki Dziekan prof. Grażyna Korpal Prodziekan dr Jarosław Adamowicz ul. Lea 29, 30-052 Kraków tel. 012 662 99 00 Wydział Form Przemysłowych Dziekan prof. Jan Nuckowski Prodziekan dr Agata Kwiatkowska‑Lubańska ul. Smoleńsk 9, 31-108 Kraków tel. 012 422 34 44 Biblioteka Główna Dyrektor mgr Jadwiga Wielgut‑Walczak ul. Smoleńsk 9, 31-108 Kraków tel. 012 292 62 77 w. 35

Kraków. Od 23 września. → Marcin Turecki – wystawa Tekstura. „Otwarta pracowania” ul.Dieta 11, Kraków. Od 10 września,

Wydawca: Rektor ASP

Korekta: Adam Wsiołkowski

8 października panel dyskusyjny.

Zespół redakcyjny: Łukasz Konieczko, Janusz

Kontakt: 12/ 299 20 45

→ Wenting Yu – Wystawa malarstwa „Dialog

Krupiński, Kinga Nowak, Jacek Dembosz,

e‑mail: wiadomosci@asp.krakow.pl

Wschodu z Zachodem” Klub Profesora AGH,

Michał Pilikowski

Nakład: 900 egz.

Al.Mickiewicza 30, Kraków. Od 17 września.

Kierownik działu wydawnictw i promocji:

Druk: Drukarnia Skleniarz

→ Idea, materia, przestrzeń – wystawa zbiorowa.

Jacek Dembosz, redakcja@asp.krakow.pl

ISsN 1505 – 0661

Biuro Wystaw Artystycznych, ul.Szwedzka 2,

Projekt i skład: Kinga Nowak

Nowy Sącz. Od 4 września do 3 października br.

Layout: Jakub Sowiński (Biuro Szeryfy)

→ Wojciech Weiss – ekspozycja dzieł przygoto‑

Złożono krojem: Unit Slab

nych, zastrzega sobie prawo do skracania i reda‑

wana przez Muzeum ASP w Krakowie we współ‑

Korekta redakcyjna: Lucyna Sterczewska

gowania nadesłanych tekstów.

pracy z Fundacją Muzeum Wojciecha Weissa 80

Wiadomości asp /51

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówio‑




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.