Z NAROŻNIKA I PIĘTRA
→ Spis treści Idee 2 – Władysław Pluta Systemowość i samoograniczenie Wydarzenia 7 – Andrzej Szczerski Warsztaty Krakowskie 1913–1926 11 – Jacek Dembosz Fabryka pamięci Nie – Felieton 21 – Grzegorz Sztwiertnia Cała historia człowieka to historia jego rękoczynów 22 – Darek Vasina Drymłuokin Historia 24 – Józef Nykiel Jan Wiktor Hopliński – zapomniany twórca polskiej szkoły technologii i technik malarskich Weiss 2010 28 – Małgorzata Sokołowska Rok 2010 – Rokiem Wojciecha Weissa w ASP w Krakowie
M
32 – Stanisław Rodziński Poznawanie Wojciecha Weissa inęła wiosna i lato, których właściwie nie było.
35 – Zofia Weiss‑Nowina Konopka Głowa profesora Weissa
Miejmy nadzieję, że jesień – przynajmniej
36 – Jacek Waltoś Weiss – przypomnienie malarza, profesora 38 – Kinga Sozańska Paint the Weiss
pogodowo – zrekompensuje nam owe niewydarzone
pory roku. Dyplomy
Nasze „Wiadomości ASP” w nowej, zmodernizowanej formule cieszą się coraz większym zainteresowaniem czy‑
41 – Marta Sala One
telników. Podejmujemy zatem próbę poszerzenia tychże,
43 – Tomasz Baran Pewna niepewność
oferując je teraz w salonach Klubu Międzynarodowej Wystawy
Prasy i Książki. Czas pokaże, czy uda się nam pozyskać odbiorców spoza ośrodków akademickich – co miałoby
46 – Łukasz Konieczko Do biegu gotowi...
istotne znaczenie dla promocji naszej Uczelni.
52 – Anna Poduszyńska, Jacek Kukuczka Projekt Afryka
W bieżącym numerze „Wiadomości” znajdziecie Pań‑ stwo, m. in., sporo materiału poświęconego Wojciechowi
54 – Wystawy
Weissowi, a to z racji trwającego Roku Wojciecha Weissa
56 – Wydarzenia
w Akademii. Inaugurację naszego 192. roku akademic‑
68 – Publikacje
kiego uświetni otwarcie dużej, dwuczęściowej wystawy
73 – Informator ASP
tego wybitnego artysty, pedagoga i rektora, której towa‑
78 – Summary
rzyszy obszerna publikacja monograficzna. A po inauguracji – do roboty!
Redakcja składa podziękowania prof. Władysławowi Plucie
Prof. Adam Wsiołkowski Rektor ASP w Krakowie
za projekt okładki do niniejszego numeru „Wiadomości ASP”.
1
W Idee
Systemowość
i samoograniczenie Prawdę powiedziawszy, to, co ja wniosłem do projek‑
stawia szerokość. Ale ta sama książka jako dzieło
towania książki, dotyczyło przede wszystkim kata‑
sztuki... Na pierwszym miejscu wysokość...
logów, tam określiło się moje podejście. Dawniej
Proste zabiegi są kluczowe dla przyszłości.
projektowałem katalogi, głównie katalogi.
Przyjemności
Powstało wydawnictwo o Weissie w Akademii. Na gra‑
Władysław Pluta
fika spadło zadanie by uporządkować, usystematy‑ zować materiały. Nawiązałem do książki Wyspiański
w Akademii. I formatem, i pewnego typu porządkiem,
Proste, elementarne zabiegi
środkiem. Nie dało się tego wprost zunifikować, stwo‑
I tam byłem owładnięty jakimiś ideami pewnej demo‑
rzyć typowej serii.
kracji. Mnie bowiem do pasji doprowadzało, kiedy
Jestem wdzięczny, że takie rzeczy robię. Dowiaduję
grafik dzieło jednego artysty robił duże, drugie małe.
się wiele o ludziach związanych z Akademią. Wiele
Ur. 1949 w Jeleniu.
A te różnice nie wynikały z formatu obrazu. Rozu‑
o samej Akademii. Materiał, z jakim mam do czy‑
W latach 1968–1974
miem, jeśli to był konkurs, pierwsza, druga nagroda,
nienia, zazwyczaj tylko w części trafia do publikacji.
wtedy wielkość reprodukcji może zależeć od pozycji,
Jakież to są przyjemności w projektowaniu książki,
Akademii Sztuk Pięknych
jaką uzyskało dane dzieło. To samo zresztą dotyczy
patrząc od tej strony. Trzeba się w ten materiał wgryźć.
w Krakowie (dyplom w pra‑
książki, albumów. We mnie coś się burzy, gdy brak
Poznać. Dobrać. Nie da się tego robić szybko.
logiki, gdy nie widzę jakiegoś porządku. Sam stara‑
Papier firmowy Towarzystwa Sztuka. Na tym papie‑
łem się określić relację pomiędzy poszczególnymi
rze prezes Towarzystwa, Stanisław Wyspiański,
pedagogiczną na Wydziale
dziełami. To samo dotyczy podpisów, ich relacji,
napisał list do Weissa. Ja ten list widziałem. Mam
Form Przemysłowych kra‑
miejsca. To czysty funkcjonalizm. Porządkowanie,
na myśli oczywiście formę, nie treść listu – uważam
studiował na Wydziale Form Przemysłowych
cowni profesora Ryszarda Otręby). Od 1974 roku
prowadzi działalność
kowskiej ASP, którego
nadawanie funkcji.
w latach 1990–1993 był
Katalog świadczy o wystawie, kiedy już jej nie
dziekanem. W latach
1993–1996 sprawował funkcję prorektora.
2
to za jedno z czołowych dzieł sztuki, jeśli chodzi o pro‑
jektowanie grafiki użytkowej. Papier czerpany. Nie
ma. To, co jest na wystawie, powinno być w katalogu,
ma tam kąta prostego. Jest taka główeczka. To są osty.
przede wszystkim powinien on dawać pełny wykaz
Wydrukowane. To druk wypukły. Na tym papierze
wystawionych dzieł. Pierwszą rzeczą jest zinwenta‑
on napisał list odręczny. I pokolorował te osty... Tak
ryzowanie. Ostateczny kształt wystawy powinien być
mi to zapadło w pamięć... Takie wrażenie na mnie
więc zaprojektowany jeszcze przed drukiem katalogu.
to zrobiło... Forma tego. Nikt tego nie widzi, o tym nie
U nas się często coś „dowiesza” w ostatniej chwili, tuż
wie. Chciałbym to zreprodukować w książce poświę‑
przed wernisażem... W katalogu ignoruje się często
conej Weissowi. Ach, takie przyjemności.
elementarne zasady, na przykład dotyczące wymia‑
Wolę podejść do dzieła społecznikowsko, i zro‑
rowania obrazów, dzieł sztuki. Norma wydawnicza
bić to tak, jak to ma być, niż się na przykład użerać
w odniesieniu do książki na pierwszym miejscu
z wydawcami.
Wiadomości asp /51
W
Logo Konkursy na logo Akademii... Ja już byłem świad‑ kiem trzech konkursów. Nigdy nie doprowadziły one do rezultatu. Pamiętam otwarty konkurs, rów‑ nież studenci brali w nim udział. Wygrał bardzo ładny taki znak, rodzaj palety z litery „A”. Potem był kolejny konkurs. Nie wiem, czy zwycięskiego projektu nie dopuszczono do realizacji ze względu na fakt, że wygrał to student, z Niemiec... Był to znak znako‑ micie zrobiony, gdyż dawał szansę identyfikowania
Fot. Anna Szwaja
3
U nas każde ministerstwo ma swój znak... Dla mnie jest to coś dziw‑ nego. Nie panuje się nad rolą znaku. To jeden rząd, a każdy ma się ina‑ czej... W ten sposób dochodzi do głosu nasze pojmowanie państwa, państwowości? Akademii jako całości oraz poszczególnych wydzia‑
punktach. Ci, którzy praktykują, chcą brać udział
łów. Problem logo Akademii bierze się stąd, że każdy
w konkursie, a więc nie mogą być w jury. Może
wydział ma swój znak, to jest coś kuriozalnego. Trudno
więc zewnętrzne jury, na pewno nieliczne, złożone
tu nawet przykładać kryteria estetyczne, to powinno
z kompetentnych osób. Odpowiedzialne. Pytałem,
spełniać swoją funkcję. To wymaga standaryzacji.
jak doszło w Gdańsku do rozwiązania. Rektor odpo‑
Mało tego, pracownik ma swoją wizytówkę. Nie
wiedział: „Podjąłem decyzję jednoosobowo”. Projekt
jest tak, że każdy pracownik otrzymuje uczelnianą
logo uczelni powinien uwzględniać kwestię relacji
wizytówkę. Ten przywilej mają tylko wybrani. Pozo‑
pomiędzy, powiedziałbym, lokalnością, naszą Aka‑
stali zamawiają swoje własne. Zasada graficzna jest
demią, a państwowym protektorem. Nasza uczelnia
taka, że im niżej w hierarchii służbowej stoi dany
jest przecież państwową. Gdańskie logo ma pewien
pracownik, tym większe ma słowo „Akademia”, taka
błąd. Nie można identyfikować go tylko z miastem,
jest prawidłowość. To powinno być jakoś uregulo‑
to jest państwowa szkoła. W warunkach konkursu
wane. Inne uczelnie artystyczne w Polsce mają już
powinno się to uwzględnić, także w kontekście
swoje logo... Potem był konkurs, który ja wygrałem.
innych uczelni.
Ale nie doszło do realizacji projektu.
Ogłoszono konkurs na logo Sejmu. Odmówiłem
To, co funkcjonuje w tej chwili, to jedna z prac
udziału w jury, ze względu na sformułowania, które
studenckich, zrealizowanych pod moim kierunkiem.
tam przyjęto, i sam fakt, że nie można robić identyfi‑
Rektor Jan Szancenbach musiał coś mieć i prosił,
kacji Sejmu w oderwaniu od państwa. Państwa jako
by coś zrealizować czasowo. Ten znak miał pewną
takiego. U nas każde ministerstwo ma swój znak...
szansę. Oczywiście to nie jest znak, to rodzaj identy‑
Dla mnie jest to coś dziwnego. Nie panuje się nad
fikacji, która posługuje się fragmentem obrazu, któ‑
rolą znaku. To żywioł, idzie od góry... Zwróćmy uwagę
rym jest autoportret Matejki, czyli patrona... Rzadko
na rolę Ministerstwa Kultury w stosunku do innych
kto ośmieli się podnieść rękę, że być może nie jest
ministerstw. Coś niebywałego, tam nie ma żadnej
dobrze namalowany, przecież sam patron malował,
myśli. To jeden rząd, a każdy ma się inaczej... W ten
i jest to wizerunek patrona. To się przyjęło, funkcjo‑
sposób dochodzi do głosu nasze pojmowanie państwa,
nowało, jakkolwiek przy wizytówkach mógł pojawić
państwowości? Instytucji? Bez spojrzenia w pano‑
się pewien problem...
ramie spraw, bez usprawiedliwienia odstępstw
Kolejny konkurs już jest ogłoszony. Zarys warun‑
od reguł... Bez reguł, bez zasad...
ków został przygotowany przez kolegę Nuckowskiego,
4
dziekana Wydziału Form Przemysłowych. Przy‑
Polska szkoła
jęty po długich dyskusjach przez Senat. Kluczowa
Moi mistrzowie? Przede wszystkim Andrzej Pawłow‑
rzecz, kto to będzie oceniał. Kwestia świadomości
ski, Wydział Form Przemysłowych, funkcjonalizm.
wizualnej. A prawdopodobnie będzie to akcepto‑
Pawłowski? Ja jestem raczej praktykiem, absolutnie
wał Senat. Mogą być pewne trudności w tych dwu
zadeklarowanym. Jakkolwiek dzisiaj, wtrącę, kusi
Wiadomości asp /51
Byłem wtedy jednym z pierwszych, grafików, którzy podkreślali swój rodowód projektowy, niearty‑ styczny. Ja to świadomie robiłem. Wolałem być outsiderem, bardzo mi taka rola odpowiadała, tak zaczynałem. mnie, aby coś napisać, opisać wnioski, jakie znaj‑
elementami pomocniczymi... To wyglądało, jakby
duję w praktyce. Może powstanie książka. Wpływ
było zrobione od niechcenia, ale były w tym prze‑
wywarły na mnie dzieła Pawłowskiego, dzieła, nie
myślenia, liczne próby...
teorie. To kontakt z jego pracami sprawił, że w ogóle zdecydowałem się zdawać na Formy. Przyszedłem
Forma syntetyczna
do punktu konsultacyjnego, który prowadził wtedy
W pewnym momencie uświadomiłem sobie, że pla‑
właśnie profesor Pawłowski. W tle były jego obrazy
kat właściwie można zdefiniować – tak go definiuję
przestrzenne, Formy naturalnie ukształtowane.
– jako syntetyczną formę wypowiedzi wizualnej.
Pamiętam do dzisiaj wrażenie, jakie na mnie zro‑
Syntetyczną. A więc w obrębie środków ograniczać
biły. Jeszcze wcześniej znałem jego prace, zanim
możliwości. Zadałem sobie pytanie, co w plakacie
przyszedłem do szkoły, z różnych wystaw Grupy
jest tą rzeczą niezbędną, której nie da się odrzucić?
Krakowskiej.
Jest pewien tekst. On musi być. Czy jest konieczne
Kładę nacisk na aspekt funkcjonalny, aspekt
cokolwiek więcej? W obrębie tego tekstu staram się
wymierny. Uczono nas, aby stosować kryteria
szukać rozwiązań. Tu poszukuję nawiązań ikonicz‑
racjonalne. Umieć nazywać, sprawdzać. Nie był
nych. Skojarzeń, jakie wynikają z napisów. Stąd zna‑
to element powszechnie akceptowany, przeciwnie.
czenie typografii. Barwy.
W nurcie polskiej szkoły plakatu jeśli ktoś używał
Bardzo ujął mnie komentarz pewnego inżyniera,
fotografii, stosował liternictwo nie pisane od ręki,
który był na mojej wystawie w Lublinie. Powiedział:
był przecież podejrzany... Zapewne byłem wtedy
„Pan to robi świetne rzeczy, bo jak ktoś tego nie zro‑
jednym z pierwszych, nielicznych grafików, któ‑
zumie, to i tak sobie to przeczyta”. Reszta zależy
rzy podkreślali swój rodowód projektowy, niear‑
od spostrzegawczości... Wyobraźni...
tystyczny. Ja to świadomie robiłem. Wolałem być
Pomysł powinien być oczywisty, jakkolwiek
nawet outsiderem, bardzo mi taka rola odpowiadała,
ja muszę się na tym napracować, uwzględnić wiele
tak zaczynałem.
aspektów, a potem tego nie widać...
Narodziny polskiej szkoły plakatu? Nie tyle
Prawdopodobnie zbliżam się już do granicy,
mnie to zdziwiło, co uradowało, gdy dowiedziałem
oczyszczając... Dalej, jak sądzę, wszystko się już posy‑
się o ich kulisach. Otóż Tomaszewski pod koniec
pie. Wielu kolegów, że tak powiem konkurentów, nie
swego życia mówił wprost: „Przede wszystkim, żeby
ma poczucia granic...
się nie narobić!”. Wspominał, że nie mieli wtedy
Zasada ograniczania się, stawiania sobie ogra‑
tak modnych, np. we Francji, aerografów. A ile
niczeń, przyświeca mi. Synteza. Minimalizm. Nawet
to trzeba było szablonów powycinać, ile pracy, aby
w sytuacji, gdy mam absolutną swobodę. Miewam
je użyć. W przekonaniu Tomaszewskiego cały ładu‑
takie zlecenia, jakkolwiek w projektowaniu jest
nek, wartość pracy, wynikać miała z intelektu, z głę‑
to rzadkością. Są pewne kompromisy, uzgodnie‑
bokiej koncepcji, Środki używane mogły być tylko
nia, które wymagają swoistej gotowości od strony 5
Nagroda „Krakowska Książka Miesiąca”
projektanta. Jest zawsze pewna granica kompromisu, dla mnie.
Warszaty Krakowskie 1913–1926 pod redakcją prof. Marii Dziedzic, wydane przez Akademię Sztuk
Ja to kocham, im więcej mam ograniczeń, róż‑
Pięknych w Krakowie, uhonorowane zostały nagrodą
nego typu ograniczeń, to tym bardziej to lubię.
„Krakowska Książka Miesiąca" – październik 2010.
Oczywiście, gdy nie ma takich ograniczeń, to sam
Wyróżnienie to przyznaje się pracom autorów kra‑
je sobie narzucam. Nie dla samych ograniczeń,
kowskich lub książkom o Krakowie.
tylko sam szukam tych ograniczeń wynikających
Ideą przyznawanej nagrody jest wyłonienie
np. z treści książki, grupy, do której jest to adre‑
najlepszych, najbardziej wartościowych książek
sowane. Zaczynam projektowanie od sformułowa‑
spośród ukazujących się na krakowskim rynku
nia założeń. Bardzo często te założenia są właśnie
wydawniczym.
ograniczeniami. Ukierunkowują, pomagają. Bardzo
Jury w składzie: Jan Pieszczachowicz – przewodni‑
pomagają.
czący, Stanisław Burkot, Stanisław Dziedzic, Karolina
Jasność i spójność
Małkiewicz, Stanisław Stabro, Jacek Wojciechowski,
W pewnym momencie stopień dookreślenia projektu
Elżbieta Zechenter‑Spławińska przyznało ten tytuł
czyni go na tyle klarownym, spójnym, oczywistym, że nie‑
naszemu Wydawnictwu.
Grodziska, Wacław Krupiński, Janusz Paluch, Adam
jeden mówi: „Cóż tu było do zaprojektowania?!”. Jest znana anegdota. Klienci Rembrandta, nama‑ lowani przez niego, mieli jakieś osobiste życzenia aby
To kolejne wyróżnienie po przyznanej przez Pol‑ skie Towarzystwo Wydawców w kwietniu br. nagrodzie w kategorii „Najpiękniejsza Książka Roku 2009”.
coś zmienił. On na to: „Jeśli ja poprawię tu, to ja cały
Wręczeniu nagrody będzie towarzyszyć spotka‑
obraz muszę przemalować”. Niektórzy nasi koledzy
nie autorów książki z publicznością, które będzie
nie są w stanie tego zrozumieć. Nie pojmują tej zasady
miało miejsce w dniu 14 października o godz. 18.00
całościowości.
w Środmiejskim Ośrodku Kultury — ul. Mikołajska 2 Na podstawie rozmowy z Januszem Krupińskim.
6
Wiadomości asp /51
w Krakowie. Zapraszamy.
W y d ar z e nia
Warsztaty Krakowskie 1913–1926 ↗ Zegar wykonany na kursach w Szkole Inwalidów Wojennych, prowadzonych przez Kazimierza Witkiewicza przy MTP, 1915–1923
kwestią nowego sposobu myślenia”, a TPSS proponuje Andrzej Szczerski
powierzchowną stylizację i eklektyczne zestawianie motywów dekoracyjnych. Jastrzębowski podkreślał,
Warsztaty Krakowskie, założone w 1913 roku w Kra‑
że najważniejsza jest „doskonała znajomość rzemio‑
kowie, uznaje się za jedno z najważniejszych sto‑
sła i techniki oraz zrozumienie właściwości mate‑
warzyszeń w historii polskiego wzornictwa, dzięki
riału‑tworzywa”. W działalności Warsztatów istotna
któremu powstały zarówno wysokiej klasy dzieła
była również weryfikacja kolejnego postulatu ide‑
rzemiosła i przemysłu artystycznego, jak i ważne
owego TPSS, głoszącego, iż dla projektantów celem
Historyk i krytyk
prace teoretyczne poświęcone problematyce pro‑
nadrzędnym jest stworzenie formy, która miałaby
sztuki, wykładowca
jektowania. Wszechstronna działalność Warsztatów
jednocześnie charakter nowoczesny i narodowy.
stała się punktem odniesienia dla kolejnych generacji
Według Jastrzębowskiego, postulat ten pozostał
Form Przemysłowych ASP
polskich twórców, przede wszystkim w okresie mię‑
aktualny, ale nie stanowił przedmiotu zasadniczych
w Krakowie. Wykładał
dzywojennym, ale jej znaczenie pozostaje aktualne
dyskusji. Członkowie Warsztatów dążyli do stwo‑
do dziś.
rzenia oryginalnych projektów, a o „charakterze
w Instytucie Historii Sztuki UJ i na Wydziale
także na Uniwersytecie Goethego we Frankfurcie
W powstaniu Warsztatów ważną rolę odegrało
narodowym” ich twórczości „nie mówiło się wiele,
St. Andrews w Wielkiej
Muzeum Techniczno‑Przemysłowe w Krakowie,
to wynikało samo”. Tym samym nowa forma miała
Brytanii (2004). Od 2009
w którego gmachu przy ul. Smoleńsk 9 mieściła się
być w oczywisty sposób odrębna i unikalna, a więc
siedziba stowarzyszenia. Wkrótce członkowie Warsz‑
w tym sensie „narodowa”, nie rezygnowano jednak
Stowarzyszenia Krytyków
tatów (m.in. Józef Czajkowski, Zofia Stryjeńska, Kazi‑
ze studiów nad właściwym stosowaniem materiału
Sztuki (AICA). Autor publi‑
mierz Witkiewicz) zaprojektowali jego wnętrza, w tym
czy doskonaleniem techniki. Członkowie Warsztatów
(2003) i na Uniwersytecie
roku prezes Sekcji Polskiej Międzynarodowego
kacji poświęconych sztuce
efektowną klatkę schodową, nadal świetnie zacho‑
konsekwentnie unikali też nadmiernego wykorzysty‑
waną i pozostającą świadectwem ich artystycznych
wania ornamentyki, która ich zdaniem nie była naj‑
Sztuka i architektura
osiągnięć. Na początku 1914 roku doszło do formal‑
ważniejszym elementem projektu i często stanowiła
w nowych państwach Europy
nego połączenia Warsztatów z najważniejszą dotąd
tylko zewnętrzną, zbędną dekorację. Czołowy teore‑
organizacją skupiającą polskich twórców rzemiosła
tyk stowarzyszenia, Jerzy Warchałowski wcześniej
artystycznego – Towarzystwem Polska Sztuka Sto‑
związany z TPSS, był przekonany, że to właśnie nowa
XX wieku i sztuce współ‑ czesnej, m.in. Modernizacje.
Środkowo‑Wschodniej 1918–1939 (Łódź 2010). Współautor wystawy Symbolism in Poland and Britain w Tate Britain w Londynie w 2009
sowana (TPSS), założonym w Krakowie w 1901 roku.
generacja doskonale potrafi wyrazić odrębność kul‑
W ten sposób Warsztaty zyskały dominującą pozycję
tury polskiej i stworzyć nowoczesny „styl narodowy” w sztuce stosowanej.
roku. Kurator wystawy
w Krakowie, kwestionując także propagowaną przez
Modernizacje 1918–1939.
TPSS stylistykę, opartą na nawiązaniach do ludowego
Warsztaty Krakowskie składały się z samodziel‑
Czas przyszły dokonany
rękodzieła i ornamentyki. Jak pisał jeden z koryfe‑
nie działających pracowni rzemieślniczych, będą‑
uszy stowarzyszenia, Wojciech Jastrzębowski, młodzi
cych swoistymi laboratoriami, w których prowa‑
projektanci zdawali sobie sprawę, że „nowa sztuka
dzono badania nad nowymi formami, materiałami
nie jest kwestią nowych form ani ornamentu, jest
i technikami produkcji. Wśród tych eksperymentów
w Muzeum Sztuki w Łodzi w 2010 roku.
7
Warsztaty Krakowskie powstały w okresie, gdy odrodzenie rzemio‑ sła artystycznego traktowano jako element radykalnej redefinicji pojęcia „sztuka”.
największą sławą cieszyły się warsztaty batiku prowa‑
Rzeczypospolitej, stając się faktycznymi twórcami
dzone przez Antoniego Buszka, zatrudniające dziew‑
oficjalnego stylu „nowego państwa”. Zwieńczeniem
częta z podkrakowskich wsi, utalentowane plastycz‑
ich sukcesu okazało się przygotowanie wielkiej pre‑
nie, ale nieposiadające wykształcenia artystycznego.
zentacji polskiej sztuki stosowanej na Międzynarodo‑
Buszek uważał, że brak edukacji pozwala ujawnić się
wej Wystawie Sztuk Dekoracyjnych i Nowoczesnego
ich wrodzonemu talentowi, a powstałe w ten sposób
Przemysłu w Paryżu w 1925 roku, którą doceniła mię‑
formy będą ze wszech miar nowatorskie, wyrażając
dzynarodowa publiczność i francuskie jury, a która
pierwotną witalność i harmonię, zachowane w kul‑
w Polsce stała się pretekstem do gwałtownej dyskusji
turze ludowej. Działania Buszka miały też podkreślać
o młodopolskim z ducha „stylu narodowym” i jego
znaczenie artystów z niższych warstw społecznych,
adekwatności w nowych, powojennych czasach. Jak
których nie zaliczano wcześniej do pełnoprawnych
się wkrótce okazało, wystawa paryska była ostatnim
twórców kultury wysokiej, a współcześnie pracow‑
tak znaczącym wystąpieniem stowarzyszenia. Pod
nię artysty porównywano nawet do „syndykatów
koniec 1926 roku Warsztaty zostały rozwiązane, ale
robotniczych”.
do ich dziedzictwa odwołała się utworzona w tym
Historia Warsztatów Krakowskich dzieli się
samym roku w Warszawie Spółdzielnia Artystów
na dwie części. Pierwsza przypada na czas tuż przed
„Ład”. W ten sposób idea odrębnej szkoły polskiego
i w trakcie I wojny światowej, kiedy projektanci debiu‑
rzemiosła i wzornictwa nadal pozostała aktualna.
tują i starają się jak najszerzej zaprezentować swój pro‑
Mimo, iż na temat Warsztatów Krakowskich
gram, a następnie zmagają się z trudnościami wywoła‑
powstało wiele publikacji naukowych, ich histo‑
nymi przez działania wojenne, które dla części z nich
ria i dorobek artystyczny nadal wymagają refleksji
oznaczają powołanie do wojska, w tym także udział
i nowatorskich badań. W tym kontekście na uwagę
w walkach Legionów Piłsudskiego. Druga — to lata
zasługuje, wydana w 2009 roku przez Wydawnictwo
powojenne, gdy członkowie Warsztatów zdobywają
ASP w Krakowie publikacja, zatytułowana Warsztaty
kluczowe pozycje w życiu artystycznym odrodzonej
Krakowskie 1913–1926, pod redakcją Marii Dziedzic. Publikacja ta przynosi zarówno nowe interpretacje dorobku stowarzyszenia, jak i po raz pierwszy tak obszerny materiał ilustracyjny, pokazujący różno‑ rodność i klasę artystyczną projektów realizowanych przez Warsztaty. W tekstach Ireny Huml znajdziemy szczegółowe opracowania takich zagadnień jak dzieje stowarzyszenia, krajowy i międzynarodowy kontekst funkcjonowania Warsztatów czy opis poszczególnych
Plakat Wojciecha
pracowni – tkackiej, zabawkarskiej, introligatorskiej,
Jastrzębowskiego →
metalu, batiku i farbiarstwa. Autorka prezentuje
8
Wiadomości asp /51
↑ Zdzisław Gedliczka, papierowe zabawki na choinkę
najnowsze wyniki swoich badań, publikując wiele nieznanych dotąd faktów z działalności Warsztatów, podkreślając nowatorski i przełomowy charakter ich działalności. W książce możemy także zapoznać się z opiniami na temat działalności stowarzyszenia, publikowanymi zarówno w okresie jego działalności, jak i w kolejnych dekadach, aż po czasy współczesne. Niezwykle cenny jest jednak przede wszystkim roz‑ dział poświęcony oryginalnym teoriom projektowania, opracowanym m.in. przez Włodzimierza Koniecznego czy Karola Homolacsa, autora publikacji poświęco‑ nych zarówno idei stylu narodowego, jak i kwestii ornamentyki czy konstrukcji. W części albumowej
Warsztaty Krakowskie powstały w okresie, gdy
zapoznać się możemy natomiast z bogatym wybo‑
odrodzenie rzemiosła artystycznego traktowano jako
rem ilustracji, pokazujących tak pojedyncze projekty
element radykalnej redefinicji pojęcia „sztuka”. Pro‑
zrealizowane w różnych materiałach (m.in. drewno,
ces ten, rozpoczęty w latach 80. XIX wieku, nawiązy‑
metal, tkanina), jak też kompletne wyposażenie
wał do haseł brytyjskiego The Arts & Crafts Movement,
wnętrz oraz dokumentację wystawy paryskiej z 1925
podjętych następnie w środowiskach artystycznych
roku. Na uwagę zasługuje opublikowanie po raz pierw‑
od Europy, przez Stany Zjednoczone po Japonię.
szy rekonstrukcji zaginionych, papierowych zabawek
Kontestując elitaryzm „sztuk pięknych”, głoszono
autorstwa Zdzisława Gedliczki z lat 1913–1926.
idee „demokratyzacji piękna”, które nie miało być
↑ Karol Homolacs ilustracje z Podręcznika do ćwiczeń zdobniczych, 1924 r.
9
już zamknięte w muzeach, ale miało trafiać do jak najszerszych grup społecznych, właśnie za pośred‑ nictwem dzieł sztuki użytkowej. W Polsce i innych krajach Europy Środkowo‑Wschodniej, podporządko‑ wanych władzy obcych imperiów, społeczny aspekt odrodzenia rzemiosła łączono z budową demokra‑ tycznej wspólnoty narodowej, mającej w przyszłości zdobyć także polityczną niezależność. Poszczególne projekty, inspirowane sztuką ludową czy prowin‑ cjonalną architekturą, wyrażać miały odrębność poszczególnych narodowych kultur i przekonywać ich użytkowników, iż są częścią tak zdefiniowanego
↖ Zabawka Zofii
rozwoju polskiej szkoły wzornictwa, będącej jednym
narodu, bez względu na swoją pozycję społeczną.
Stryjeńskiej, 1925
z kluczowych elementów historii nowoczesności
Warsztaty Krakowskie podkreślały jednak zarówno
↑ Widok klatki schodo‑
w Polsce.
znaczenie wątków narodowych, jak i autonomii pro‑
wej budynku ASP przy
jektanta wynikającej ze specyfiki jego praktyki arty‑ stycznej. W okresie międzywojennym, gdy krakowscy artyści cieszyli się największą popularnością, ich program nadal ewoluował. Dzięki temu nawiązania
ul. Smoleńsk 9 (stan obecny)
Wypowiedzi Wojciecha Jastrzębowskiego za: Wojciech Jastrzębowski, Geneza, program i wyniki działalności „Warsztatów Krakowskich” i „Ładu”, „Polska Sztuka Ludowa” 1–2 (1952), nr 1, s. 13–22.
do sztuki ludowej czy wykorzystywanie naturalnych
Literatura:
materiałów mogły stać się inspiracją dla powstania
Warsztaty Krakowskie, red. Maria Dziedzic, Kraków 2009.
polskiej wersji „modernizmu organicznego” w latach
Wystawa paryska 1925, red. Joanna Sosnowska, Warszawa 2007.
30., a także jego kontynuacji we wzornictwie z czasów
International Arts & Crafts, red. Linda Parry, Karen Livingstone,
PRL‑u, zwłaszcza od czasu „odwilży” w połowie lat 50. Należy więc podkreślić, że Warsztaty Krakow‑ skie potrafiły wykorzystać inspiracje z przełomu XIX i XX wieku do opracowania nowatorskiego programu 10
Wiadomości asp /51
Londyn 2005 – katalog wystawy Victoria & Albert Museum.
W y d ar z e nia → Kurator wystawy: Monika Bednarek
Fabryka pamięci Kraków – czas okupacji 1939–1945
→ Aranżacja plastyczna, inscenizacje multime‑ dialne: Michał Urban, Łukasz Czuj → Autorzy scenariusza: Monika Bednarek, Katarzyna Zimmerer, Grzegorz Jeżowski, Edyta Gawron, Barbara Zbroja
Deutsche Emailwarenfabrik
→ Nadzór nad realizacją projektu: Jacek Salwiński
Oskara Schindlera
→ Kierownik projektu: Zuzanna Miśtal Naród, który traci pamięć, traci sumienie. Zbigniew Herbert
→ Projekty graficzne: Iwona Urban, Michał Zakrzewski, Wojciech Jodłowski; Michał Gałek i Michał Pyteraf – Part Studio, Buzzword Junkie,
„Spodziewaliśmy się dużego zainteresowania, ale
Maciej Chociej, Marzena Sawicz, Wacław Sawicz,
tłumy szturmujące muzeum [„Emalię”] przeszły
Łukasz Sarnat
nasze oczekiwania. Niewykluczone, że będziemy drugim po Wawelu muzeum w Polsce, które w swą
→ Projekt przygotowany i zrealizowany przez
strategię będzie musiało wpisać ograniczanie
Muzeum Historyczne Miasta Krakowa w latach
frekwencji.”
2007–2010. Finansowanie zapewniła Gmina
Michał Niezabitowski, dyrektor Muzeum
Miejska Kraków.
Historycznego w Krakowie że to odczucie pewnej nierealności, odległości w prze‑ Jacek Dembosz
strzeni, dotyczy również obecnego pokolenia, dla
Pamięć
węgierskie są równie odległe i nierealne. Dlaczego
Dziwna historia z tą pamięcią. Urodziłem się nie‑
tak jest? Nie uczestniczyli w nich osobiście. Nie byli
długo po wojnie (drugiej światowej) w Krakowie, choć
naocznymi świadkami. Tyle tytułem wstępu.
którego np. PRL, polski Październik czy powstanie
poczęty zostałem w ostatnich dniach szturmu na Ber‑
Na zupełnie innych zasadach odbywa się uczest‑
lin (a od aktu poczęcia liczy się obecnie życie jed‑
niczenie w omawianej ekspozycji: Kraków – czas
Ur. w 1946 w Krakowie.
nostki), tak więc o wojnę – nieświadomie, ale jednak
okupacji 1939–1945. Dla („mocno”) starszych będzie
W latach 1967–1973 stu‑
– zahaczyłem. Jako młodego chłopaka od minionej
to spotkanie z ich własnym minionym życiem, dla
wojny dzieliło mnie kilka, kilkanaście lat, a w moim
młodszych – wędrówka w czasie, niezbyt różniąca
Akademii Sztuk Pięknych
odczuciu, wojna ta była tak odległa jak dzieje Cesar‑
się od tej znanej z filmowego Matrixa.
w Krakowie. Dyplom uzy‑
stwa Rzymskiego. Czysta abstrakcja. Oczywiście czy‑
diował na Wydziale Form Przemysłowych
skał u doc. Antoniego Haski.
Dobrze się stało, że ta stała ekspozycja, porusza‑
tało się wiele wojennych książek wszelkiej maści, ale
jąca pamięć o czasach okupacji 1939–1945, powstała
rownika Działu Promocji
ich realne oddziaływanie było podobne do opisów
w Krakowie.
i Wydawnictw ASP. Zajmuje
wyprawy Hannibala na Rzym, dziejów Sparty czy
Moja wędrówka po wystawie miała związek
się literaturą, fotografią,
zdobycia Bastylii. W domu przechowywałem też tro‑
z doświadczeniami osobistymi i poniekąd przywra‑
Obecnie pełni funkcję kie‑
filmem.
chę niewypałów, a zardzewiały hełm niemiecki czy
cała wspomnienia z młodości. Gdy miałem dziewięt‑
przestrzelona czaszka znalezione w Krynicy Morskiej
naście lat, po czasowym porzuceniu szkoły w klasie
były eksponatami pobudzającymi wyobraźnię.
maturalnej, podjąłem, właśnie w tym budynku przy
Wojnę zachowali w pamięci ludzie, którzy w niej
ul. Lipowej 4, pracę jako robotnik. Zapatrzyłem się
uczestniczyli, biernie bądź aktywnie. Byli świad‑
na książkowych idoli, włóczęgów z książek Lon‑
kami. Na przykład rodzice czy dziadkowie. Myślę,
dona, Cendrarsa, Kerouaca, buntowników z Żelaznej 11
często. Wkraczaniu więc do urządzonej tam „Fabryki pamięci”, obok tej samej bramy, towarzyszyła odro‑ bina nostalgii – powrót na stare śmieci. Oskar Schindler Jak wszyscy wiedzą, wojenną historię Deutsche Ema‑ ilwarenfabrik i postać jej właściciela, Oskara Schin‑ dlera, przypomniał w 1993 roku głośny film Stevena Spielberga Lista Schindlera, zrealizowany na podsta‑ wie książki Thomasa Keneally'ego pt. Schindler’s Ark. Film, który stał się jednym z najbardziej uhonorowa‑ Symboliczna "arka ocalo‑
stopy. Na twarde życie, którego wielu z przyszłych
nych", stworzona z tysięcy
pisarzy doświadczyło na własnej skórze, a które
garnków przypominających te produkowane w "Emalii" w czasie okupacji.
Chociaż filmowa opowieść Spielberga odbiegała
to doświadczenia nobilitowały ich później w oczach
częściowo od rzeczywistości – kino rządzi się innymi
czytelników.
prawami – to jednak ten film miał decydujące zna‑
Trafiłem do krakowskiego Telpodu, jak się oka‑
Fot. Paweł Krzan
nych filmów wszech czasów.
zało po latach, do byłej fabryki naczyń emaliowanych
czenie przy podjęciu decyzji o urządzeniu właśnie tam tej stałej wystawy.
Deutsche Emailwarenfabrik (DEF) Oskara Schindlera,
„Sama postać Schindlera oraz historia ocalonych
założonej w 1937 roku jako Pierwsza Małopolska
przez niego krakowskich Żydów są przedstawione
Fabryka Naczyń Emaliowanych i Wyrobów Blasza‑
na wystawie jako jeden z elementów skomplikowanej
nych „Rekord”. Pracę przydzielono mi w magazynie
wojennej historii miasta. W budynku administracyj‑
surowców. Coś z okupacyjnego klimatu tego zakładu
nym fabryki zachował się nawet jego gabinet”1.
unosiło się w powietrzu. Zapylone pomieszczenia,
„Kraków to Antysemitropulis – słowo to stwo‑
huk maszyn, wszechobecne smary, dziurawe drogi
rzył Frank, który zapewne chciał wyrazić, że stolica
wewnętrzne. Warunki pracy nie były najlepsze. Zde‑
ma stać się antyżydowskim bastionem Rzeszy. Prawie
rzenie z zakładem pracy socjalistycznej było szokiem.
65 tysięcy Żydów krakowskich było mu solą w oku,
Odniosłem wrażenie, że wylądowałem w dziewiętna‑
postanowił więc, że do 1 listopada 1940 roku uczyni
stowiecznej angielskiej manufakturze. Życie można
z Krakowa »najmniej zażydzone« miasto w General‑
tam było bardzo łatwo utracić na skutek nieuwagi
nym Gubernatorstwie”2.
pod spadającą prasą, a już na pewno – zmierzając
12
do zakładu na skróty ścieżką przez nasyp i tory kole‑
Urdeutsche Stadt Krakau
jowe (zanim jeszcze przekopano tam tunel). Szczątki
„Wystawa ukazuje codzienność okupowanego Krakowa,
rozjechanych przez pociąg, wracających z nocnej
utrwaloną w zwykłych przedmiotach, fotografiach,
zmiany zaspanych robotników zbierano tam nader
gazetach, dokumentach osobistych i urzędowych”3.
Wiadomości asp /51
Niemcy planowali stwo‑ rzyć tu Norymbergę Wschodu, nowe miasto Veita Stossa. Hans Frank chciał, by miasto stało się ośrodkiem nauki i kultury niemieckiej. Wątki osobiste: fotografia z budowy Schloss War‑
upatrywali mandat moralny do zagarnięcia Pol‑
tenberg (obecnie Kolegium Polonijne UJ), niemiec‑
ski. Kraków pod Niemcami zewnętrznie wyładniał.
kiego zamku w Przegorzałach, podmiejskiej rezy‑
Sporo starych domów rozsądnie odnowiono, wzgórze
dencji szefa dystryktu krakowskiego, Austriaka Otto
wawelskie oczyszczono z oblepiających je czynszówek,
von Wächtera, w którego budowie uczestniczył mój
szyldy oblepiające ulicę Grodzką i dalsze całkowicie
dziadek Ignacy. Fotografia uczennic Szkoły Handlo‑
usunięto”4.
wej dla dziewcząt, jedynej, na którą Niemcy wyrazili zgodę, do której uczęszczała moja matka. Wystawa prowadzi nas przez okupacyjny koszmar.
Na samym wzgórzu wawelskim, oficjalnej rezy‑ dencji generalnego gubernatora Hansa Franka, powstał m.in. budynek administracyjny w stylu
Co złego zrobili Niemcy podczas wojny, ogólnie wia‑
III Rzeszy, istniejący do dziś jako siedziba Dyrekcji
domo. Mniej się mówi o tym, co można by im zaliczyć
Zamku Królewskiego. Niemcy zrealizowali niektóre
do pozytywów. Pozytywów, oczywiście, w zamierze‑
polskie projekty, powstałe przed wojną (z planu
niu dla dobra Niemiec, a które to wyszły Krakowowi
urbanistycznego Dziewońskiego). Utworzyli dla
na lepsze.
osadników niemieckich dzielnicę mieszkaniową
Status Krakowa podczas okupacji niemieckiej
„Nür für Deutsche”, której oś tworzyła nowa ulica
był specyficzny. Stolicę Generalnego Gubernatorstwa
magistralna Reichstrasse (dzisiejsza ul. Królewska),
Niemcy uważali za „urdeutsche Stadt Krakau” – pra‑
i na te budynki spoglądałem z okien swojego mieszka‑
stare niemieckie miasto. Były do tego pewne podstawy
nia. Dokonali w mieście wielu usprawnień, zbudowali
historyczne, bo Niemcy w Krakowie byli „od zawsze”.
wiele budynków mieszkalnych – wprawdzie z myślą
Miasto lokowano na prawie magdeburskim, do Kra‑
o uchodźcach, np. z bombardowanego na okrągło
kowa i na ziemie polskie przybywali niemieccy osad‑
Hamburga. Niezrealizowane plany przewidywały
nicy. W roku 1311 w Krakowie, podczas „proniemiec‑
wzniesienie kilku dzielnic, m.in. na Błoniach i w Dęb‑
kiego” buntu wójta Alberta przeciwko Łokietkowi,
nikach. W przyszłości Kraków miał być stolicą Weich‑
rycerze króla sprawdzali narodowość mieszczan przy
sellandu, który miano zamienić w ogród warzywny
pomocy wyrazów: „soczewica, koło, miele, młyn”.
i owocowy w granicach niemieckiego Grossreichu.
Wymówiłeś prawidłowo – znaczyło, żeś swój. Wielu obywateli Polski nosiło niemiecko
Fot. Paweł Krzan
„Niemcy planowali stworzyć tu Norymbergę Wschodu, nowe miasto Veita Stossa [Wita Stwosza].
brzmiące nazwiska. „Dziwne miasto ten Kraków” –
Hans Frank – jako władca tzw. »GG«, »Frankonii«
tak rzecz ujmował pewien przybyły z Kresów polo‑
lub »gengewu« – chciał, by miasto stało się znaczą‑
nus: – »Patrzysz, Szmidt, Miller, Kunze – onże Polak,
cym ośrodkiem nauki i kultury niemieckiej, by było
a Kowalski, Górski, Kamiński – onże volksdeutsch…«
schludne i zadbane. By to osiągnąć, niezbędne stało
(…). Łapczywość historyczna hitlerowców, którzy
się powiększenie jego granic, ograniczenie cha‑
w mieszczaństwie niemieckim przed wiekami osia‑
otycznej rozbudowy i stworzenie nowych niemiec‑
dłym, w jego dziełach i zasługach wobec Polski (...)
kich inwestycji. Powstawały więc: nowa zachodnia 13
Sala Wyborów – rotunda
dzielnica, nowe linie kolejowe, drogi, pasy zieleni,
to oni podejmowali pracę. Polskie firmy budowlane,
z fragmentami historii
linie wodociągowe i kanalizacyjne. Remontowano
podobnie jak budowlany przemysł, znakomicie pro‑
stare budynki, wznoszono gmachy publiczne, obiekty
sperowały. Nienajgorsze, jak na owe czasy, były także
ludzi aktywnie pomagają‑ cym innym podczas wojny. Fot. Paweł Krzan
usługowe, garaże, magazyny, budynki mieszkalne,
zarobki. Niemcy stworzyli pewne instytucje, które
podczas gdy w innych miastach, np. w Warszawie,
w pierwotnym założeniu miały służyć wyłącznie im,
było to nie do pomyślenia. Z drugiej jednak strony
jak np. (...) filharmonia. Początkowo w repertuarze
trzeba pamiętać, że niemiecki plan dla Krakau
dominowali mistrzowie niemieccy, włoscy i czescy.
ze stycznia 1942 roku zakładał, że po wymordowaniu
Ale później w Filharmonii Państwowej Generalnego
Żydów Polacy zostaną przesiedleni do Podgórza. Stare
Gubernatorstwa grywano nawet Chopina i Moniuszkę.
miasto wraz z pozostałymi, wyremontowanymi, uno‑
W pewnym sensie wynikało to z przekonania Hansa
wocześnionymi dzielnicami historycznego Krakowa
Franka, że Chopin był Niemcem. Ale stopniowo fil‑
miało być wyłącznie niemieckie. Na prowadzonej
harmonia stawała się dostępna również dla Polaków.
wówczas z ogromnym rozmachem rozbudowie miasta
A kiedy dyrygentem został Hans Swarowsky, repertuar
Polacy zyskiwali więc o tyle, że mieli po prostu pracę.
„polskich” koncertów wzbogacił się jeszcze o Noskow‑
Więcej zyskali dopiero po ucieczce Franka.
skiego, Karłowicza, Żeleńskiego, Różyckiego. W tej
Pewne korzyści przychodziły mimochodem.
14
jednej z najlepszych wówczas orkiestr Europy grali
Niemcy prowadzili inwestycje, ale niemieccy robot‑
znakomici polscy muzycy. Znamienne, że krakowskie
nicy znajdowali się na frontach: wschodnim bądź
podziemie nie potępiło ich, podobnie jak nie potę‑
zachodnim. Polacy byli na miejscu, więc siłą rzeczy
piono chodzącej na koncerty polskiej publiczności.
Wiadomości asp /51
„Gdybym chciał wywiesić jeden plakat zawiadamiający o każdych siedmiu rozstrzelanych Polakach, to lasów w całej Polsce nie wystar‑ czyłoby na ich wydrukowanie.” Hans Frank naszych i jeden policjant na dwudziestu. O żadnym oporze na większą skalę mowy być nie mogło”6. „Tu [w Krakowie] pod przewodnictwem Adama Ronikiera – m.in. w wynajętym od Ksawerego Pusłow‑ skiego pałacyku przy ulicy Potockiego, a dzisiejszej Westerplatte – działała Rada Główna Opiekuńcza, która pomogła tysiącom ludzi. Kraków był drugim centrum konspiracji wojskowej i cywilnej, rozbudo‑ wanej dodatkowo o konspirację oświatową, naukową, artystyczną, sportową, partyjną. Ale trzeba pamiętać, że w warunkach tej dramatycznej okupacji, gdzie tak wielu ludzi było mordowanych, działalnością konspi‑ racyjną początkowo objęta była bardzo wąska grupa ludzi. Nie każdy przecież się do tego nadawał. Sieć konspiracyjna rozrastała się stopniowo, a jej eksplo‑ Po wojnie upomnienia dostawali tylko ci, którzy
zja przypada na rok 1944.
podawali rękę Frankowi, przyjmując od niego gra‑
W styczniu 1944 roku grupa bojowa Kedywu wysa‑
tulacje. Polska publiczność bywała także w Teatrze
dziła pod Grotkowicami pociąg, którym Hans Frank
Słowackiego, który we wrześniu 1940 roku prze‑
jechał do Lwowa na uroczystości związane z rocznicą
mianowano na Państwowy Teatr GG. Od 1944 roku
objęcia władzy przez Hitlera. Ta najbardziej znana,
chodziła również do teatru znanego dziś pod nazwą
choć nieudana próba zamachu na Hansa Franka, jest
Stary Teatr. Znakomitą frekwencją cieszyło się w Kra‑
przykładem ogromnej determinacji polskiego podzie‑
kowie sześć kin. Nie skutkowały hasła typu: „Tylko
mia (…). W Krakowie zorganizowano również, z udzia‑
świnie siedzą w kinie, a bogatsze to w teatrze” ani
łem żołnierzy warszawskiego „Parasola”, zamachy
ostrzeżenia, że z tego powodu można być narażonym
na dowódców SS i Policji GG: Wilhelma Koppego
na pewne przykrości. Ludzie chcieli choć na chwilę
(1 kompania „Pegaz” Batalionu „Parasol”) i Friedri‑
wyjść z domu i oderwać się od rzeczywistości. Takie
cha Krügera (20 kwietnia 1943 oddział egzekucyjny
były realia.”5
Armii Krajowej „OSA”- „KOSA”) – wysokich funkcjona‑
„W czasie okupacji [Kraków] wyróżniał się wśród
riuszy niemieckich, niestety także nieudane”7.
innych miast polskich spokojną, przydziałową lojal‑ nością wobec Niemców. [Bierność Krakowa tłuma‑
Kawiarnia plastyków
czona była między innymi tym, że] jeżeli w Warszawie
Wędrując po korytarzach krakowskiej „Emalii”, natra‑
wypadał na stu Polaków jeden Niemiec, a na dwustu
fiamy też na okupacyjny wątek związany ze środowi‑
jeden policjant, tu jest jeden Niemiec na dziesięciu
skiem krakowskich plastyków. 15
Artyści krakowscy, szczegól‑ nie ci o renomie ustalonej jeszcze w czasach zaborów, narażeni byli na natarczywe propozycje współ‑ pracy płynące ze strony Niemców.
„16 IV 1942. Obława w kawiarni plastyków, skąd
Rubczak [Jan], przezroczysto blady trzymał w unie‑
wywieziono wszystkich mężczyzn (i p. Puszeta)
sionych rękach ciężką kasetę z pieniędzmi. Gizela
była początkiem łapanki, która odbyła się w nocy
Ważykowa wybuchła głośnym śmiechem. [Hanna]
z 16 na 17 bm”8.
Rudzka‑Cybisowa stała bez ruchu, trzymając w ręku
„Na mapie wojennego Krakowa wyjątkowym
listę oficerów polskich w obozach koncentracyjnych.
miejscem była kawiarnia plastyków przy ul. Łobzow‑
Kelnerkom ręce mdlały z trzymania do góry platero‑
skiej 3. Głównym jej celem miała być samopomoc
wych tac, essesmani bili w łokcie, gdy ręce opadały”.
dla środowiska artystów, znajdujących się nierzadko
Większość aresztowanych mężczyzn (kobiet SS nie
w fatalnej sytuacji życiowej (…). Hasło utworzenia
zabrało) trafiła ostatecznie do KL Auschwitz, gdzie
kawiarni padło z ust Hanny Rudzkiej‑Cybisowej
zostali rozstrzelani”9.
i Sławy Orkanowej. Już 10 lutego 1940 r. kawiarnia
„26 II 1943. Z Akademii Sztuk Pięknych wyrzu‑
otwarła podwoje. Finanse pozyskano ze składek
cono zdaje się ostatecznie obecną szkołę artystycz‑
(kwota obowiązkowa wynosiła 20 zł). Zarządem
no‑przemysłową [o Kunstgewerbeschule Krakau pisa‑
lokalu i obsługą (w tym także kelnerowaniem czy
liśmy w poprzednim numerze] – a pomieszczono tam
obsługą szatni) zajęli się sami artyści. Za pracę otrzy‑
niemieckie zakłady nauk. kupieckie”10.
mywali wynagrodzenie – wszyscy takie samo. Przy‑
16
sługiwały im darmowe posiłki w godzinach pracy.
„Kulturkampf” Hansa Franka
Artyści pozbawieni możliwości zarobkowania mieli
Jako „niezmordowany mecenas kultury”, gubernator
prawo do zniżek przy opłatach, chorzy otrzymywali
Frank otworzył w Krakowie Teatr Niemiecki, utwo‑
posiłki za darmo. Część funduszy przeznaczano rów‑
rzył złożoną ze stu wybitnych muzyków Orkiestrę
nież na opiekę medyczną, a także paczki wysyłane
Filharmoniczną Generalnego Gubernatorstwa (była
do obozów jenieckich (…). Kawiarnia plastyków była
to w istocie polska orkiestra, jedna z najlepszych
ulubionym miejscem spotkań inteligencji krakow‑
orkiestr europejskich) – otwarcie filharmonii odbyło
skiej do 16 kwietnia 1942, gdy Niemcy przeprowa‑
się 14 października 1940 roku. Podczas jego pano‑
dzili w lokalu łapankę. Zostało aresztowanych wielu
wania w Krakowie wystąpiły znane zespoły: medio‑
artystów krakowskich, w tym Ludwik Puget, Adolf
lańska La Scala, Filharmonia Drezdeńska, lipska
Szyszko‑Bohusz i inni. „O godzinie 6 po południu
Gewandhaus‑Orchester. Odbyły się wieczory pieśni
tego dnia do kawiarni wpadli gestapowcy. Sala była
wokalistek kameralnych Vioriki Ursuleac i Erny Sack
przepełniona. Wszystkim mężczyznom kazano stanąć
oraz pianistki Elly Ney. W Krakowie gościli dyrygent
pod oknami z podniesionymi do góry rękoma. Kobiety
Hans Knappertsbusch i aktor Heinrich George – repre‑
ustawiono z drugiej strony pod ścianą. Esesmani
zentowali oni najwyższy poziom artystyczny. Obok
przeglądali dokumenty mężczyznom, tym, których
niezliczonych premier operowych, operetkowych,
przeznaczono do wywiezienia rysowali na plecach
baletowych, teatralnych i muzycznych, miały miej‑
krzyż. Wśród zatrzymanych była grupa plastyków.
sce wystawy takie jak Wystawa Sztuki „Generalne
Wiadomości asp /51
Gubernatorstwo w oczach artystów niemieckich”,
pozostawił wątpliwości co do tego, jakie środki przy‑
↑ Na fotografii w środku
wystawa poświęcona Witowi Stwoszowi, obchody 400.
musu zamierza stosować. Siedem na czternaście
Oskar Schindler
rocznicy śmierci Kopernika. W Bibliotece Jagielloń‑
paragrafów groziło karą śmierci (…). W wywiadzie
↖ Hans Frank (w samocho‑
skiej, przemianowanej na Instytut Pracy Niemieckiej
dla „Völkischer Beobachter” z 12 lutego 1940 roku
na Wschodzie, Frank otworzył wystawę poświęconą
spytano Franka o różnicę między protektoratem
Chopinowi. Założył Akademię Medyczną, Akademię
Czech i Moraw a Generalnym Gubernatorstwem.
Administracji, Miejską Szkołę Muzyczną, Dom Prasy
Odpowiedział z bezprzykładnym cynizmem: „Ujmę
i Dom Młodzieży, także obserwatorium astronomiczne.
to obrazowo. W Pradze na przykład rozlepiono wiel‑
Planował utworzenie niemieckiej Akademii Sztuk
kie czerwone plakaty, które obwieszczały, że oto
Pięknych im. Wita Stwosza oraz niemieckiego Uni‑
dzisiaj zostało rozstrzelanych siedmiu Czechów.
wersytetu im. Kopernika. Był fundatorem wielu
Pomyślałem sobie, że gdybym chciał wywiesić
nagród, m.in.: piśmiennictwa, poetyckiej, dla muzy‑
jeden plakat zawiadamiający o każdych siedmiu
ków. Wspierał aktywnie współczesnych artystów.
rozstrzelanych Polakach, to lasów w całej Polsce
Niszczył polskie instytucje kulturalne i intensywnie
nie wystarczyłoby na ich wydrukowanie”. Cóż
poszukiwał niemieckich śladów w kraju nad Wisłą.
za sprzeczność – humanista i współodpowiedzialny
„Artyści krakowscy, szczególnie ci o renomie
dzie) przyjmuje defiladę, Kraków. Prawdopodobna data — maj 1942 rok. Fot. Archiwum Muzeum
za ludobójstwo”12.
ustalonej jeszcze w czasach zaborów, narażeni
Hans Frank prowadził „dziennik” gubernatora
byli na natarczywe propozycje współpracy płynące
generalnego. Cały dziennik zawiera 38 tomów. Frank
ze strony Niemców. Upodobali oni sobie wyjątkowo
tak ocenił swoją pracę: „To jedyny w swoim rodzaju
Wojciecha Kossaka – Hans Frank marzył o tym,
dokument pracy, będzie po wszystkie czasy świadec‑
by w krzeszowickim pałacu Potockich, który skon‑
twem, z jaką powagą przystąpiłem do powierzonego
fiskował i następnie ozdobił zrabowanymi dziełami
mi zadania oraz z jak wielką gorliwością wypełnili
sztuki, zawisł jego portret pędzla wielkiego batalisty
swe zadanie moi cenni współpracownicy”. 9 grudnia
i dwukrotnie wysyłał do Kossaka swego adiutanta,
1942 roku Frank zanotował: „Należy traktować po pro‑
by namówił malarza do wykonania dzieła. Zygmunt
stu całe Generalne Gubernatorstwo jako jeden obóz
Niewidowski wspominał fortel, do którego Kossak
koncentracyjny. Jedynymi ludźmi, którzy mogliby
się uciekł, by unikając konsekwencji, odrzucić pro‑
poruszać sie swobodnie, byliby w nim dozorcy”.
pozycję gubernatora: „Odegrał przed hitlerowcem
26 października 1943 roku, w czwartą rocznicę utwo‑
komedię, udając zgarbionego, zniedołężniałego,
rzenia Generalnego Gubernatorstwa, Frank mówił:
schorowanego starca, który swymi trzęsącymi się
„Już sama myśl jakiejkolwiek odbudowy państwa pol‑
rękoma nic namalować nie może, a już portretu
skiego jest szaleństwem ze strony Polaków”. Nawet
gubernatora zwłaszcza”11.
po przełomie stalingradzkim, 30 stycznia 1944 roku
W rozporządzeniu dotyczącym zwalczania aktów
stwierdza: „(…) wraz z objęciem kierownictwa na tym
przemocy z 31 października 1939 roku Frank nie
obszarze przez zwycięskie Niemcy problem polski 17
Getto w Krakowie – frag‑
w Europie został rozwiązany raz na zawsze”13. Zadzi‑
miasta, przechodzi przez ciasny labirynt getta
ment ekspozycji
wiająca pewność siebie.
ze znajdującym się w nim mieszkaniem żydowskim,
Na wystawie są też afisze z tego okresu. Jeden z nich zachęca do zdawania kontyngentu.
by potem wraz z jego mieszkańcami znaleźć się w obo‑ zie w Płaszowie”15.
„Chłopu [w Generalnym Gubernatorstwie] wio‑
„W roku 1942 SS założyło obóz pracy przymusowej
dło się gospodarczo tak dobrze, jak nigdy w ciągu
na przedmieściach Krakowa w Płaszowie. Obóz ten
dwudziestolecia międzywojennego (…). Chłop zaczął
od roku 1944 funkcjonował jako obóz koncentra‑
jak nigdy dotąd inwestować w swoje gospodarstwo
cyjny. Od lutego 1943 roku do września 1944 jego
(…). Niemcy dbając o swój interes ułatwili rzeczowy
komendantem był osławiony SS‑Hauptsturmführer
postęp gospodarki rolnej, wieś produkowała więcej
Amon Leopold Göth (…). Jego ulubioną rozrywkę
aniżeli przed wojną, system kontyngentów, chociaż
stanowiło zabijanie więźniów strzałami z werandy
prowadzony bezwzględnie, nie był – z wyjątkiem
swojej willi”16.
pogłowia bydlęcego, zwłaszcza w ostatnich dwóch
„Kto najpierw strzela, ma więcej z życia”17 – takie
latach – wyniszczający. Chłopu po oddaniu kon‑
zdanie zdobiło ścianę zajmowanej przez Götha willi.
tyngentu starczyło i na zasiew, i na dostatniejsze
Göth przyczynił się do śmierci blisko 10 tysięcy osób,
jedzenie niż przed wojną, i na handel (…). Rów‑
z których własnoręcznie zamordował ponad 500.
nocześnie ceny produktów rolnych poszły w górę,
W 1946 roku skazano go w Krakowie na karę śmierci.
a Niemcy pierwszej jesieni i pierwszego przednówka
Wyrok (uskuteczniony za trzecią próbą) wykonano
nie nałożyli żadnych kontyngentów. Reakcja chłop‑
niedaleko byłego obozu w Płaszowie, a skazaniec
ska, powtarzam dosłownie, słyszałem z wielu ust,
przed śmiercią jako ostatnie słowa wypowiedział:
brzmiała: „Nareszcie nam słonecko zaświeciło,
„Heil Hitler!”. Jego ciało spalono, a prochy rozsypano.
dwadzieścia lat myśmy cekali, aleśmy się docekali”.
W sierpniu 2010 roku „Czerwony Domek”, willa
Jednak Niemcy, którzy dla rozbicia społeczeństwa
Amona Götha, wystawiony został na sprzedaż.
polskiego nie zdołali wyzyskać tej jedynej koniunk‑ tury na wsi, koniunktury, jaka już jesienią 1940 roku
Niedokończona symfonia
przestała istnieć, posiłkując się tępą głupotą, także
„W kryzysowym roku 1944, kiedy niczego nie dało
i wieś nastawili przeciwko sobie”14.
się już mierzyć normalną miarą, życie kulturalne Krakowa toczyło się z frenetyczną żywiołowością.
18
Czerwony domek
Miasto – nieporównywalne z innymi miastami Gene‑
„W Fabryce pamięci widz wędruje przez miasto czasu
ralnego Gubernatorstwa – przeżywało [dot. 12 tysięcy
okupacji: idąc wybrukowanymi ulicami wchodzi
zamieszkujących Kraków w tamtym okresie Niem‑
do fotografa, autentycznego fotoplastykonu dzia‑
ców] swoiste kulturalne apogeum (…). »Kultura jest
łającego niegdyś przy ulicy Szczepańskiej, wsiada
istotnym elementem życia intelektualno‑duchowego
do tramwaju, przez okna którego ogląda film z życia
w piątym roku wojny« – pouczał Frank kierowników
Wiadomości asp /51
„Emalia” była dla ludzi synonimem ocalenia – a więc czegoś dziwnego, surrealistycznego, absurdalnego do tego stopnia, że bali się jej przy‑ glądać bliżej, żeby się nie ulotniła. Thomas Keneally politycznych (…). Jeszcze 9 stycznia 1945 roku, kiedy
„Emalii”, do swego synka – „zobacz, czego to ludzie
już niemal dało się słyszeć chrzęst gąsienic sowiec‑
nie wymyślą. Przecież to nie mogło wydarzyć się
kich czołgów, Frank ze swoją Gefolgschaft udał się
naprawdę. To tylko jeszcze jedna bajka o wilkołakach,
na kolejny koncert filharmoniczny; w programie
złym czarnoksiężniku i żyjących w podziemiach Mor‑
znalazła się między innymi Symfonia h‑moll (Nie‑
lokach, kanibalach. Tego nie mógł wymyślić żaden
dokończona) Schuberta (…). Budynek filharmonii był
zdrowy na umyśle człowiek. Nawet Niemiec”.
ostatecznie jednym z przedsięwzięć Franka, z których krakowska scena muzyczna po wojnie w pewien spo‑
Lektury wielokrotne
sób skorzystała (…). Zapis w dzienniku służbowym,
Sama ekspozycja – trzeba to przyznać – impo‑
z dnia 17 stycznia 1945 roku, brzmi niemal radośnie:
nuje rozmachem. Jest rzeczywiście „największym
„Pan generalny gubernator opuszcza krakowski zamek
przedsięwzięciem muzealnym Krakowa ostatnich
w kolumnie samochodów przy pięknej zimowej pogo‑
lat. Opowieścią o Krakowie i losach jego polskich
dzie, w promieniach słońca”18.
i żydowskich mieszkańców w czasie II wojny świa‑ towej, a także o Niemcach – okupantach”23. Ale
Bajka o złym królu i strasznych morlokach19
to tylko czubek góry lodowej. Ogrom wydarzeń,
„Na końcu, w ufortyfikowanym mieście, zwiedzający
ludzkich losów, tragedii, splotów sytuacyjnych,
oczekuje na wkroczenie Armii Czerwonej”20. Opowie‑
które okupacja przyniosła jest nieogarniony. Można
ści o zaminowaniu przez Niemców całego Krakowa
by bowiem zagospodarować o wiele więcej sal służą‑
są mitem. Bo po co byłoby wysadzać w powietrze „wła‑
cych podobnej prezentacji. Mimo najlepszych wysił‑
sne prastare niemieckie miasto”. To pytanie jest czysto
ków nie można opowiedzieć o wszystkim i pokazać
retoryczne, bo jednak wiele miast rdzennie niemiec‑
wszystkiego, pomimo iż wykonano tytaniczną pracę.
kich Niemcy swoją szaleńczą działalnością doprowadzili
Warto więc sięgnąć po wielokrotne lektury, wspo‑
do zniszczenia.
mnienia, dzienniki, biografie, opowieści naocznych
Generalny gubernator Hans Frank, „król Polski”,
świadków uzupełniające naszą pamięć, bo „dobre
„niedoszły car”21, zwany też „Stanisławem Spóźnio‑
książki żyją życiem szczególnym; każde pokolenie
nym”22, został uznany przez sąd w Norymberdze
może w nich odnaleźć swoją własną wartość”24.
za zbrodniarza i skazany na karę śmierci. Wyrok wyko‑
Wtedy i tylko wtedy wiedza z zakresu: Kraków –
nano w 1946 roku. „Król” nie ma grobu, jego zwłoki
czas okupacji 1939–1945 może stać się pełniejsza.
spłonęły w krematorium na cmentarzu Ostfriedhof.
Zapewniamy, że jest to opowieść pasjonująca.
Gdy wśród żyjących zabraknie już bezpośrednich
„Historia jest wyłącznie tworem ludzi i składa
świadków wydarzeń, następne pokolenia odniosą nie‑
się z przypadków i sił, z uderzeń nieprzewidzianych
chybnie wrażenie, że „Fabryka pamięci” to zręczna
i nagłych zatok spokoju (…), sentymentalnym złu‑
inscenizacja czegoś, co nigdy nie miało miejsca.
dzeniem jest wiara w Opatrzność, która wynagrodzi
„Zobacz” – powie czyjaś mama, wędrując korytarzami
słuszność”25. 19
Na zwiedzanie należy zarezerwować 90 minut.
19. Morlok – fikcyjna rasa hominidów z H.G. Wellsa Wehikuł czasu
Fabryka „Emalia” Oskara Schindlera, ul. Lipowa 4
20. Z materiałów akredytacyjnych Muzeum
Oddział Muzeum Historycznego Miasta Krakowa Wystawa uzyskała patronat honorowy Bogdana Zdro‑ jewskiego – Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodo‑ wego, Zvi Ray‑Nernera – Ambasadora Izraela, Micha‑
21. „Królem Polski”, „Królem” i „niedoszłym carem” ironicznie nazywał Franka minister propagandy III Rzeszy Joseph Goebbels. 22. Wodzowie SS nazywali tak Franka, „bo dokądkolwiek skiero‑ wał swe kroki [celem konfiskaty dzieł sztuki], zawsze uprze‑ dzało go SS”.
ela H. Gerdtsa – Ambasadora Niemiec, oraz Allena
23. Z materiałów akredytacyjnych Muzeum.
S. Greenberga – Konsula Generalnego Stanów Zjed‑
24. Adam Michnik, Polski rachunek sumienia [posłowie], [w:] Kazimierz Wyka, dz. cyt.
noczonych w Krakowie.
25 Kazimierz Wyka, dz. cyt.
Przypisy: 1. Z materiałów akredytacyjnych Muzeum. 2. Dieter Schenk, Hans Frank. Biografia generalnego guberna‑ tora, tłum. Krzysztof Jachimczak, Kraków 2009.
Zalecane lektury: Edward Kubalski, Niemcy w Krakowie. Dziennik 1 IX 1939– –18 I 1945, Wydawnictwo Austeria, Kraków – Budapeszt 2010.
3. Z materiałów akredytacyjnych Muzeum.
Dieter Schenk, Hans Frank. Biografia generalnego gubernatora,
4. Ferdynand Goetel, Czasy wojny, Gdańsk 1990.
Wydawnictwo Znak, Kraków 2009.
5. Andrzej Chwalba, Okupowany Kraków, rozm. Rita Pagacz‑Moczarska, „Alma Mater” 64 (2004).
Thomas Keneally, Lista Schindlera, Prószyński i S‑ka. Warszawa 1993.
6. Ferdynand Goetel, dz. cyt.
Roma Ligocka, Dziewczynka w czerwonym płaszczyku,
7. Andrzej Chwalba, dz. cyt.
Wydawnictwo Literackie, Kraków 2010.
8. Edward Kubalski, Niemcy w Krakowie. Dziennik 1 IX 1939– –18 I 1945, Kraków – Budapeszt 2010. 9. Relacja audiowizualna na wystawie. 10. Edward Kubalski, dz. cyt.
Kazimierz Wyka, Życie na niby, Universitas, Kraków 2010.
11. Relacja audiowizualna na wystawie. 12. Dieter Schenk, dz. cyt. 13. Stanisław Piotrowski, Dziennik Hansa Franka, Warszawa 1956. 14. Kazimierz Wyka, Życie na niby, Kraków 2010. 15. Z materiałów akredytacyjnych Muzeum. 16. Dieter Schenk, dz. cyt. 17. Johannes Sachslehner, Kat z „Listy Schindlera”. Zbrodnie Amona Leopolda Götha, tłum. Dariusz Salamon, Kraków 2010. 18. Dieter Schenk, dz. cyt.
20
Johannes Sachslehner, Kat z „Listy Schindlera”. Zbrodnie Amona Leopolda Götha, Wydawnictwo Znak, Kraków 2010.
Wiadomości asp /51
Stanisław Piotrowski, Dziennik Hansa Franka, Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa 1956.
N i e ‑ F e l i e ton
Cała historia człowieka to historia jego rękoczynów każdorazowo. Kto prześpi jak najwięcej, otrzyma Grzegorz Sztwiertnia
bryłkę TŁUSZCZU. AMYLAZA – POMYLONY
I wynurzyłem się. A razem ze mną krzywonosy butlo‑ nos, który przypłynął na 30. rocznicę solidarności ludzi i kaszalotów, u wybrzeży Chorwacji o czym doniosły media. Solidość. Wynurzyłem się i spojrzałem delfinowi w oczy, Ur. 1968 w Cieszynie. W latach 1987–1992
cedząc przez zęby:
KWAS TRAWI ROZUM TRATWA MEDUZY”* A on na to: „Pod naszymi płetwami kompozycje solne układają się w osobliwe symetryczne rozety, jak układ opiłków żelaza w polu magnetycznym, i kształty te rozkwitają
„Cała historia człowieka to historia jego rękoczy‑
i więdną, rezonując w tej harmonicznej toni i wirując,
Malarstwa Akademii Sztuk
nów. Nie zawsze przegrywał i nie to jest piękne. A ile
żeby w końcu zgasnąć. Jakby nawet w najmniejszym
Pięknych w Krakowie
zrobił, by dotrzeć do DNA? Wielu poległo, ale nikt
odprysku rzeczy zawierał się osad czucia.
w pracowni prof. Jerzego
jeszcze nie dobił.
studiował na Wydziale
Nowosielskiego. Od 2006
W obojętnej surowości oceanu wszelkie zjawiska
Ręce są niepotrzebne, odrzućcie je: nic dobrego
nacechowane są osobliwą równością i nic, ani pająk,
nię interdyscyplinarną
nie zrobiły. Cudów nie czyni się rękoma. To samo
ani kamień, ani źdźbło trawy nie może sobie rościć
na Wydziale Malarstwa
z nogami: wzbudzają tylko niezdrową ciekawość
prawa do pierwszeństwa.
roku prowadzi pracow‑
krakowskiej ASP. Zajmuje się malarstwem oraz tworzy instalacje, obiekty, wideo, performance.
obcych krain, rodząc pożądanie i zazdrość. Nie są ani piękne, ani pożyteczne.
Sama wyrazistość rzeczy neguje ich przyswajal‑ ność, bo oko wnosi o całości na podstawie pojedyn‑
Ręce nie pomogły, nogi nie pomogły. Stwarzały
czej cechy lub części, tutaj zaś nic nie jest bardziej
tylko iluzję przebytej odległości. Nie ma żadnych
świetliste czy ocienione niż reszta i w tej optycznej
punktów, świat jest gładki. Szaleniec widzi kontur,
demokracji krajobrazów wszelkie preferencje stają się
dlatego HORYZONT, WIDNOKRĄG. Kto popatrzy na życie dwóch ludzi, odkryje histo‑
kaprysem, a człowieka i skałę łączy nieodgadnione pokrewieństwo.
rię Nowego Człowieka, którego Nauka i Doświadczenie
Prawo moralne to wymysł ludzkości, mający
uczynią cuda. Człowiek nie jest pełzającym robakiem.
na celu ograbienie silnych z korzyścią dla słabych.
Jest DELFINEM: księciem przenikającym nieustannie
Prawo historii obala je na każdym kroku. Nie ma żad‑
otchłań morskiej mądrości.
nego rzetelnego sprawdzianu, który mógłby dowieść
Życie nie jest lepsze od śmierci, śmierć nie lepsza
słuszności lub błędności poglądu moralnego. Próż‑
od życia. Każdy ma dokładnie pół życia i pół śmierci
ność ludzka swym ogromem faktycznie może się 21
N i e ‑ F e l i e ton
Drymłuokin
Prawo moralne to wymysł ludzkości, mający na celu ogra‑ bienie silnych z korzy‑ ścią dla słabych. Prawo historii obala je na każ‑ dym kroku.
Darek Vasina To nie były wakacje mojego życia. Owszem, nie zaprze‑ czam – było czasem sympatycznie, czasem strasznie, ale ogólne wrażenie jest raczej słabe. Krótko mówiąc, czas przeciekł mi przez palce, oczywiście jest w tym tylko i wyłącznie moja wina, moja i nikogo więcej – Nauczyciel, rysownik,
cóż, rozleniwiłem się nieprzyzwoicie. Lecz pod koniec
malarz i grafik.
wakacji poszliśmy do kina. Skusił mnie zwiastun,
Urodzony w 1964 r. Studia na Wydziale Grafiki
nie pierwszy raz – notabene drżałem, bo generalnie
w latach 1985–1990.
robienie zwiastunów stało się dziedziną sztuki prawie
Prowadzi pracownię malar‑
i w sumie rzadko się zdarza obejrzeć kiepski zwia‑
stwa na Wydziale Grafiki krakowskiej ASP. Od 2007 prof. ASP.
stun, prawie tak rzadko jak dobry film (miałem nawet kiedyś taki pomysł, żeby kręcić zwiastuny do filmów
zbliżyć do nieskończoności, ale wiedza ludzka
nieistniejących, ale na razie nic z tego nie wyszło
pozostaje niepełna i choćby nie wiem jak bardzo
– no, wiecie – rozleniwiłem się nieprzyzwoicie...).
człowiek cenił swoje poglądy, w ostatecznym rozra‑
No więc, wybraliśmy się do kina. Dodatkowo emo‑
chunku musi poddać pod osąd trybunału wyższej
cje podgrzewał fakt, że większość znajomych, która
instancji.
film widziała, twierdziła, że szkoda pieniędzy, szkoda
Decyzja w sprawie życia i śmierci, w sprawie
czasu. A to, proszę Was, znajomi z gustem, z dobrym
tego, co będzie i czego nie będzie, nie uwzględnia
smakiem, wyrobieni, których cenię sobie wielce
kwestii słuszności. Wyrokowi tej rangi muszą się
(to już druga taka historia w ciągu paru miesięcy).
podporządkować wszystkie mniejsze racje: moralne,
No i temat fascynujący – możliwość podróżowania
duchowe, naturalne”**.
po snach, ingerencji w sny innych ludzi. A musicie
Nie miałem więcej pytań. Postanowiłem zało‑
wiedzieć, że słowo „sen” działa na mnie jak słowo
żyć od razu dwie partie: PiS – Płetwy i Skrzela, oraz
„parówka” na mojego psa. No więc siedzimy w kinie,
opozycyjną PO – Praformę Oceaniczną. Butlonos
zapijając uśmiech z popcornu napojem gazowanym
przyklasnął. Ja mlasnąłem. I zasnąłem.
i drugim, brązowym, bez gazu, który – jak twierdził sprzedawca – nazywa się kawa, i im dłużej siedzę
* Na podstawie moich dawnych tekstów.
(uwielbiam to uczucie), tym bardziej zaczynam się
** Na podstawie książki Cormaca McCarthiego
martwić, że się za chwilę skończy. Film znakomity.
Krwawy południk.
Kawał świetnego, sensacyjnego kina z ciekawym, 22
Wiadomości asp /51
Rys. Michał Bratko
oryginalnym pomysłem. No dobrze, było parę momen‑ tów, gdzie historia się gmatwała (intensywnie wymie‑ nialiśmy uwagi z Jackiem, o co tym razem chodziło), lecz generalnie było bardzo interesująco. Jak łatwo się domyślić, film nie dawał mi spokoju przez wiele dni. Czegoś tam szukałem, gdzieś tam grzebałem. Okazało się, że jest termin określający „wchodzenie” w czyjeś sny – to „dreamwalking”, a sam proceder jest
A musicie wiedzieć, że słowo „sen” działa na mnie jak słowo „parówka” na mojego psa. No więc siedzimy w kinie, zapija‑ jąc uśmiech z popcornu napojem gazowanym i drugim, brązowym, bez gazu, który – jak twierdził sprzedawca – nazywa się kawa, i im dłużej siedzę (uwielbiam to uczucie), tym bardziej zaczy‑ nam się martwić, że się za chwilę skończy.
uważany za jedną z rzadkich zdolności parapsychicz‑
organy wewnętrzne, rzymskie głowy w Gliptotece,
nych (gdzieś, na forum, jeden gentleman się chwalił,
księżycowa chmura‑grzebień w Olszówce, goniąca
że podał swój numer telefonu obcej damie, składając
chmurę‑wieloryba...
jej wizytę w jej śnie...). No i wtedy przyszedł ten dzień.
A mnie się przyśniła kiełbasa: „Jestem malutki,
Byłem w domu u przyjaciół, w górach, miałem chwilę,
taki tyci (kobieta, która trzyma mnie zdecydowa‑
taką chwilę dla siebie, chciałem na moment o wszyst‑
nie za rękę, jest o dwie głowy wyższa...). Jest gruba
kim zapomnieć – wiecie, uciec od siebie, od natłoku
i brzydka. Nie mam nic przeciwko paniom grubym czy
myśli, zagadać czymś głowę; sięgnąłem na półkę,
brzydkim, ale najgorsze jest to, że jest nudna, nijaka
otworzyłem książkę – trafiłem na fragment, gdzie
i głupia. Jestem przerażony. Ma sukienkę w kolorze
jeden z bohaterów opowiada, że w jego rodzinnej wsi
psiej kupy i takiż kolor włosów. W drugiej ręce mocno
wszelkie dolegliwości u dzieci leczyło się suszoną
trzyma kiełbasę w tym samym kolorze”.
kiełbasą, i to z powodzeniem. Kropka. Nie było czasu
Kiełbasę.
dłużej czytać, musiałem się zbierać.
Suszoną.
To nie były wakacje mojego życia, ale było parę
Kiełbasa zrobiła mi dreamwalking.
momentów niezwykłych, mogących się przyśnić: odgłos pękającej linki od sprzęgła na trójpasmowej
Incepcja, reż. Christopher Nolan, 2010
obwodnicy w środku Berlina, wieże Kopenhagi oglą‑
Podróże z Herodotem, Ryszard Kapuściński, Kraków
dane z dachu dziewiętnastowiecznej, gigantycznej,
2005
pięciopiętrowej kamienicy, zimna, zielona, orzeź‑ wiająca kąpiel w Morzu Północnym, nagie piersi opalających się bez skrępowania kobiet w porcie, obłędny smak krabów i arbuza z fetą przygotowa‑ nych przez Dawida, cios zadany przez starszą panią, z którą zderzyłem się na rowerze, zabójczy samo‑ locik w Tivoli, lecąc w którym łapałem uciekające 23
H i s toria
Jan Wiktor Hopliński (1887–1974) – zapomniany twórca polskiej szkoły technologii i technik malarskich¹
Józef Nykiel
Bohater niniejszego szkicu znany jest niemal każ‑ demu malarzowi, konserwatorowi czy historykowi sztuki w Polsce, jako autor niezwykle popularnego i nadal niezastąpionego podręcznika Farby i spoiwa2. W sumie opublikował tylko cztery książki, z czego trzy przed końcem II wojny światowej (Farby i spo‑ iwa. Podręcznik dla malarzy artystów, Kraków 1927; Technologia – Techniki malarskie, Kraków 1934; Kon‑ serwacja malowideł, Kraków 1941)3 oraz 37 artyku‑ łów z zakresu technologii i technik malarskich, jak również restauracji dzieł sztuki4. Niestety, wszystkie publikacje, za wyjątkiem jednego tekstu, ukazały się wyłącznie w języku polskim, stąd też niejednokrotnie pionierskie dokonania Jana Hoplińskiego w dziedzi‑ nie technologii i technik malarskich nie są znane szerszemu kręgowi odbiorców5. Jego stosunkowo skromna spuścizna pisarska wynika z faktu, że swoje wszechstronne zaintereso‑ wania koncentrował przede wszystkim na dydaktyce i praktyce konserwatorskiej, w wolnych chwilach oddając się życiowym pasjom – muzyce, malarstwu i kolekcjonerstwu6. Był znanym bibliofilem oraz kolek‑ cjonerem obrazów, mebli, instrumentów muzycznych i monet, a jego wiedza w tych dziedzinach budziła szacunek specjalistów7. Od lat 30. należał do kra‑ kowskiego oddziału Związku Plastyków (w roku 1948 przewodniczył sądowi koleżeńskiemu). Dużo malował, głównie portrety, sporadycznie pejzaże, pokazując swe prace na dorocznych wystawach, przede wszyst‑ kim w Krakowie. Jego twórczość malarską cechowała
Bohater niniejszego szkicu znany jest niemal każdemu malarzowi, konserwatorowi czy historykowi sztuki w Polsce, jako autor niezwy‑ kle popularnego i nadal niezastąpio‑ nego podręcznika Farby i spoiwa. skłonność do eksperymentów, tak technologicznych,
Malarstwa tutejszej ASP, najpierw jako wolontariusz,
jak i artystycznych8.
a od roku 1912 jako student zwyczajny, poznając taj‑
Jako technolog, Jan Hopliński odtworzył szereg
niki zawodu m.in. pod kierunkiem prof. Stanisława
zapomnianych technik, m.in. technikę enkaustyczną,
Dębickiego (1912–1917), Józefa Mehoffera i Konstan‑
rozwinął techniki sgraffitowe, udoskonalił technikę
tego Laszczki (1914/1915)12. Jako laureat kilku nagród
zw. howitochromią, przystosowując ją do nowocze‑
na corocznych wystawach, uzyskał w roku 1914 sty‑
snych podobrazi i spoiw syntetycznych. Był też twórcą
pendium na wyjazd do Paryża, jednak wybuch wojny
klasyfikacji technik malarstwa na szkle, wyodręb‑
zmusił go do pozostania w Krakowie, gdzie do końca
niając ich rodzaje (witrochromia, howitochromia,
wojny prowadził prywatną szkołę rysunku i malar‑
Ur. 02.08.1935 r. w Szówsku. Profesor
foliochromia i folioryt) . W swojej 40‑letniej pracy
stwa oraz kontynuował naukę w ASP (do 1917), podej‑
pedagogicznej (1923–1961) przekazywał studen‑
mując równocześnie praktykę w uczelnianej biblio‑
tom przede wszystkim rozległą wiedzę praktyczną
tece (1914–1919, asystent biblioteczny od 1 VII 1917).
w zakresie technik i technologii malarstwa, zwra‑
W roku 1918 objął posadę nauczyciela rysunku w gim‑
cając uwagę na trwałość użytych materiałów oraz
nazjach męskim i żeńskim we Włocławku, w których
poprawność ich wykonania. Coroczne wystawy prac
pracował do roku 1920.
9
studenckich dawały wymowne świadectwo jego zdol‑ ności pedagogicznych10.
W tym właśnie roku związał się zawodowo z krakowską ASP, rozpoczynając swoją współpracę
Jan Hopliński urodził się 19 IV 1887 roku jako
z macierzystą uczelnią od pracy w bibliotece. Z dniem
dwunaste dziecko piekarza Jana Burdzińskiego
1 IV 1920 roku zatrudniony został na stanowisku
(zm. 1922) i Anny z Makłowiczów (zm. 1894)11. Dzie‑
bibliotekarza i kustosza uczelnianej galerii. Pracę
Akademii Sztuk Pięknych, artysta malarz, konser‑ wator, restaurator dzieł sztuki. Malarstwa uczył się w pracowni prof. Czesława Rzepińskiego. Pracę magi‑ sterską pod kierunkiem prof. Józefa Edwarda Dutkiewicza obronił w 1959 r. Odtąd stale zwia‑ zany jest z Wydziałem Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki krakowskiej ASP. Kieruje Pracownią
ciństwo i młodość upłynęły mu na Kresach w woj.
w tutejszej bibliotece, na której merytoryczny
stanisławowskim, najpierw w rodzinnych Boho‑
kształt wywierał przez lata ogromny wpływ, także
rodczanach, gdzie ukończył szkołę powszechną,
jako ceniony w krakowskim środowisku kolekcjoner
nujący dorobek obejmuje
a następnie w Kołomyi, dokąd przeniósł się w roku
i bibliofil, kontynuował do roku 195013. W latach
ponad sto pięćdziesiąt reali‑
1900 i gdzie w roku 1908 ukończył gimnazjum
1927–1938 był zatrudniony na stanowisku asystenta
realne. Już wtedy, mieszkając na Pokuciu, skiero‑
bibliotecznego, jednak z dniem 2 I 1934 roku uzyskał
wał swoje zainteresowania w kierunku malarstwa
nominację na kierownika biblioteki, a od 1 I 1937
oraz regionalnego folkloru i sztuki ludowej, wtedy
roku pełnił jednocześnie obowiązki kierownika
też narodziła się jego kontynuowana do końca życia
galerii, pozostając na obu stanowiskach do wybu‑
← Fotografia na str. 25:
pasja kolekcjonerska, obejmująca różne dziedziny
chu II wojny światowej. Na kierownicze stanowisko
Profesor Jan Hopliński
sztuki (zbierał m.in. obrazy, meble, druki, znaleziska
w bibliotece powrócił z dniem 8 I 1946 roku i piasto‑
w latach 50. XX w. (autor
archeologiczne, monety). Do Krakowa przeniósł się
wał je do roku 1950.
na stałe po krótkim pobycie za granicą w roku 1911.
Podstawowym zakresem działalności zawodowej
Jesienią tego samego roku podjął studia na Wydziale
Jana Hoplińskiego stały się jednak dydaktyka oraz
Technologii i Technik Malarskich. Jego impo‑
zacji konserwatorskich. Niedawno obchodził jubile‑ usz 50‑lecia pracy.
zdjęcia nieznany; zbiory Katedry Technologii i Technik Dzieł Sztuki ASP w Krakowie).
25
W roku 1948 został pierwszym w powojen‑ nej Polsce profesorem nadzwyczajnym, specja‑ lizującym się w zakre‑ sie technologii i technik malarskich Chorąży Styś
rozwijanie nowej dziedziny akademickiej, jaką były
nadzwyczajnym, specjalizującym się w zakresie
olej na płótnie
technologia i techniki malarskie. Zajęcia ze studen‑
technologii i technik malarskich17. W latach 1950–
tami rozpoczął od wykładów i ćwiczeń w tym właśnie
–1956 pełnił funkcję prodziekana, w roku akademic‑
96 × 77,5 cm, lata 30. XX w.
zakresie w roku akademickim 1923/1924 i prowadził
kim 1956/1957 – dziekana Wydziału Konserwacji.
je nieprzerwanie do roku 1935. Habilitację uzyskał 28
Od 21 XI 1957 roku do emerytury, na którą przeszedł
X 1935 roku, a z dniem 1 II 1936 roku został pierw‑
z dniem 30 IX 1961 roku, pełnił też obowiązki kie‑
szym w Polsce docentem ze specjalnością technolo‑
rownika Zakładu Technologii Malarskiej i Technik
gii malarstwa. Z dniem 16 X tego samego roku objął
Malarskich18 oraz kierownika Chemii Malarskiej
kierownictwo założonego przez siebie pierwszego
Studium Konserwacji Dzieł Sztuki, którą kierował od
w kraju Zakładu Technologii i Technik Malarskich
30 IX 1958 roku (oba te ciała przekształcone zostały
krakowskiej ASP.
niebawem w katedry)19. Zmarł 19 I 1974 roku w Kra‑
Okres II wojny światowej położył się cieniem
kowie, pochowany został na Cmentarzu Rakowickim
zarówno na pracy zawodowej, jak i życiu prywatnym
(24 I). Odznaczony został: Złotym Krzyżem Zasługi
Jana Hoplińskiego. W roku 1939 „wykazał dużo zapo‑
(1936), Brązowym i Srebrnym Medalem za długo‑
biegliwości w sprawie ratowania inwentarza Akade‑
letnią służbę (oba – 1938), Medalem 10‑lecia PRL
mii, przechowując u siebie niektóre przedmioty”14.
oraz Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski
W następnych latach, będąc oficjalnie nauczycielem
(1957)20.
krakowskiej Szkoły Przemysłu Artystycznego (1941– –1943), prowadził zakonspirowaną szkołę malarstwa, udzielał też prywatnych lekcji malarstwa i wydawał
Przypisy:
ekspertyzy dzieł sztuki. W lutym 1945 roku stracił
1 Jedyny, jak dotąd, tekst wspomnieniowy autorstwa
jedynego syna Zbigniewa Jana (ur. 2 IX 1914), którego zamordowano w obozie koncentracyjnym w Gross ‑Rosen, gdzie trafił jako żołnierz podziemia na skutek aresztowania w dniu 2 VI 1944 roku15. W ankiecie per‑ sonalnej z roku 1946 swój ówczesny stan materialny określał jako „dość trudny, ale pokonany”16. W roku 1945 (1 IX, nominacja – 1 IX 1946) jako docent technologii wznowił pracę na powołanym wówczas do życia nowym kierunku – Restauracja Dzieł Sztuki, przemianowanym następnie na Wydział Konserwacji. W roku 1948 (5 IV, nominacja – 28 VI) został pierwszym w powojennej Polsce profesorem 26
Wiadomości asp /51
Władysława Ślesińskiego ukazał się po niemiecku w roku 1993. Zob. Jan Wiktor Hopliński (1887–1974). Erster Profesor für Maltechnologie und Maltechnik in Polen, „Zeitschrift für Kunsttechnologie und Konservierung”, Jr. 7, Hf. 2, s. 401–402. 2 Pierwsze wydanie – Wrocław 1956, ostatnie – tamże 1990. 3 Wiadomo, że w roku 1950 złożył w Ministerstwie Kultury i Sztuki maszynopis podręcznika dla studentów pt. Technologia malarstwa. O jego pilne wydanie, argumentu‑ jąc, iż jest to jedyny tego typu podręcznik w kraju, upomi‑ nał się 16 IV 1951 roku w ministerstwie ówczesny rektor ASP, prof. Zygmunt Rudnicki. 4 Najczęściej publikował na łamach „Głosu Plastyków”, „Przeglądu Artystycznego” oraz „Problemów”. Wśród artyku‑ łów znalazły się zamieszczone w „Głosie Plastyków” teksty
Wystawa malarstwa i rzeźby prof. Jana Hoplińskiego ze zbiorów Muzeum ASP w Krakowie otwiera obchody jubile‑ uszu 60–lecia Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki. Zapraszamy na otwarcie do Galerii „4 ściany”, 7 paź‑ dziernika (czwartek) o godz. 19.00 o charakterze praktycznym: 5 Zob. Restauration d’un pein‑ ture sur bois au Musée National de Cracovie, „Mouseion”, Paris 1937 nr 37–38, s. 193–209. 6 W roku 1937 podarował do zbiorów Galerii ASP dwa obrazy: XVII‑wieczny barokowy portret mężczyzny (inw. 486) oraz
14 Cytat z pisma rektora ASP prof. Eugeniusza Eibischa do Dep. Plastyki Ministerstwa Kultury i Sztuki, Kraków 4 XII 1947. 15 Jan Hopliński był dwukrotnie żonaty. Jego drugą żoną została w roku 1922 (31 XII ślub w kościele parafialnym pw.
przedstawiający zwierzęta obraz Roza da Tivoli autorstwa
(ur. 10 I 1899). Syn, Zbigniew Jan (ochrzczony tamże 19 IV 1915), był dzieckiem z pierwszego małżeństwa z Amalią
dzieło zostało zrabowane podczas II wojny światowej przez
Ludmiłą (nazwisko nieustalone, zm. II 1920). Do roku 1939
Niemców.
studiował na Politechnice Warszawskiej, podczas wojny
w wyniku współpracy z Muzeum Sztuki Medalierskiej we Wrocławiu. 8 W ankiecie personalnej z roku 1945 deklarował, iż posiada kilkaset portretów oraz kilkadziesiąt martwych natur i pej‑
zatrudnił się w Fabryce Zieleniewskiego. Zaangażowany w działalność konspiracyjną „wpadł”, przechowując w domu broń i „bibułę”. Pośmiertnie odznaczono go w roku 1948 (19 I) Krzyżem Zasługi. 16 Zob. teczka personalna w archiwum ASP. Na poczet spłaty
zaży własnego autorstwa (kilkanaście tytułów tych prac
zadłużenia za zakupione w roku 1939, a stanowiące wcze‑
podaje w życiorysie z 1955 roku). Od czasu do czasu jego
śniej własność Rektoratu, meble, ASP przejęła od Jana
obrazy pojawiają się w katalogach aukcyjnych. 9 Zob. np. Jerzy Werner, Podstawy technologii malarstwa i gra‑ fiki, Warszawa – Kraków 1985. 10 Natłok obowiązków spowodował, iż pod kierunkiem Jana
Hoplińskiego w roku 1951 powielacz marki „Ormig” oraz kil‑ kaset arkuszy kalki. 17 W roku akademickim 1947/1948 zapisanych było na tym kierunku 161, a w roku 1949 – 91 studentów. Zajęcia pro‑
Hoplińskiego powstały tylko trzy prace dyplomowe z obszaru
wadzono w trzech działach: technologii malarstwa, tech‑
technologii malarstwa, w tym dwie w roku 1952 (Karol
nik malarskich oraz technik specjalnych (np. witrochro‑
Pustelnik, Tempera i technika olejna w malarstwie sztalugo‑
mia, enkaustyka, miniatury, stiuki, mozaiki, freski) tak
wym od XV do XVIII w.; Tadeusz Zawadzki, Spoiwo temperowe
w zakresie teorii, jak i praktyki. Objęci nimi byli studenci
w malarstwie sztalugowym i ściennym) oraz jedna w roku
trzech wydziałów ASP – wydziału malarstwa, architektury
1958 (Jacek Zrobek Radałowicz, Konserwacja dwustronnie
i konserwacji.
malowanego obrazu tablicowego, który Pokłon Trzech Króli i Wniebowzięcie przedstawia). 11 Ojciec był synem Wincentego i Zofii z Pietraszkiewiczów, matka – córką Isidora i Teodory z Małkowskich. Do roku
18 W piśmie do Rektoratu ASP z roku 1950, stając w obronie kiero‑ wanej przez siebie placówki i powołując się na wcześniejsze interpelacje w tej sprawie, Jan Hopliński stwierdzał, iż „jest rzeczą charakterystyczną, że Sekretariat ASP unika celowo
1934, kiedy to przeprowadził urzędowo zmianę nazwiska,
nazwy „zakład” […]. Wygląda to wszystko tak, jak gdyby
używał naprzemiennie obu: Burdziński i Hopliński.
komuś zależało na tym, aby zakłady, w szczególności Zakład
12 Materiały do dziejów Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie 1895–1939, „Źródła do dziejów sztuki polskiej”, red. Andrzej Ryszkiewicz, t. XIV, oprac. Józef E. Dutkiewicz, Jadwiga
Technologii, zatrzeć”. 19 Ponadto był w latach 1946–1949 członkiem Komisji Dyscyplinarnej dla pomocniczych sił naukowych ASP,
Jeleniewska‑Ślesińska, Władysław Ślesiński, Wrocław –
a od roku 1952 – członkiem Komisji Dyplomowej na Wydziale
Warszawa – Kraków 1969, s. 288.
Konserwacji.
13 Pasja bibliofilska spowodowała, iż Jan Hopliński był niezwy‑
olej na płótnie, 40 × 33 cm, 1930
św. Józefa w Podgórzu w Krakowie) Helena z domu Skowron
Petara Philipa Roosa (1655–1705; inw. 485). To drugie
7 Monetom poświęcił szereg artykułów, powstałych m.in.
Autoportret
20 Z kronikarskiego obowiązku dodać należy, że Jan Hopliński
kle oczytany w literaturze fachowej, głównie z kręgu nie‑
należał od II 1945 roku do PPS, a od XII 1948 roku do PZPR
mieckojęzycznego, dotyczącej zwłaszcza malarstwa i technik malarskich przełomu XIX i XX wieku. Władał biegle niemiec‑
(od 1950 był z ramienia PZPR przewodniczącym Uczelnianego Komitetu Obrońców Pokoju), nie udzielał się jednak
kim, łaciną, francuskim i ukraińskim.
nadmiernie.
27
Weiss 2010
Rok 2010 – Rokiem Wojciecha Weissa w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie
Weiss. Fin de siècle czy Weiss. Fotograf. Impresjonista, Małgorzata Sokołowska
happeningi w różnych lokalizacjach centrum Kra‑
Bieżący rok został, w związku ze 135. rocznicą urodzin
Krakowem – otwarcie Szlaku Wojciecha Weissa w Kal‑
oraz 60. rocznicą śmierci artysty, przez Akademię
warii Zebrzydowskiej. Krakowska Akademia Sztuk
Sztuk Pięknych w Krakowie i Fundację Muzeum Woj‑
Pięknych zainicjowała te obchody, upamiętniające
ciecha Weissa, ogłoszony Rokiem Wojciecha Weissa.
osobę i działalność swego wybitnego ucznia, profe‑
kowa w ramach cyklu Paint the Weiss, a także – poza
Rada Miasta Krakowa objęła patronatem honorowym
sora i rektora, wydaniem kalendarza z reprodukcjami
Mieszka i pracuje
program obchodów. Przewidziano szereg wydarzeń
jego obrazów. W maju odbyła się wystawa‑zwiastun
w Krakowie. Absolwentka
artystycznych w Krakowie, m.in. wystawy –Chopin.
przygotowana przez Muzeum ASP w ramach Nocy
Wydziału Malarstwa, Grafiki i Rzeźby ASP w Poznaniu (dyplom w pracowni profe‑ sora Stanisława Teisseyre’a), a następnie pracą związana z Muzeum Narodowym w Poznaniu. W 2003 roku ukończyła studia na Wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie (dyplom pod kierunkiem adj. Marty Lempart‑Geratowskiej). Od zakończenia studiów kieruje Muzeum ASP w Krakowie.
Wojciech Weiss (sie‑ dzi na krześle) z grupą uczniów na swoim kursie w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, fot. z 1916 28
Wiadomości asp /51
Z pracowni Profesora wyszli artyści tej miary, co: Zygmunt Waliszewski, Józef Czapski, Zygmunt Menkes, Artur Nacht‑Samborski czy Eugeniusz Eibisch. Muzeów. W pierwszej, kameralnej części pomieszcze‑ nia Muzeum, niejako na tle ekspozycji stałej (pomy‑
Autoportret, 1902 olej na płótnie, 32 × 24 cm
ślanej jako przekrój przez zbiory), wyeksponowano
kolekcja Krzysztofa Musiała
trzy dzieła związane z Wojciechem Weissem, a zapo‑ wiadające główne przedsięwzięcie wystawiennicze – październikową wystawę twórczości Weiss w Aka‑
Sztuk Pięknych w Krakowie pod redakcją Janusza
demii: obraz olejny Wojciecha Weissa W pracowni,
Antosa i Zofii Weiss‑Nowina Konopki oraz przygo‑
przedstawiający rzeźbiarski portret artysty, stojący
towanie wyjątkowej prezentacji dorobku artysty
na podłodze pośród obrazów (obraz wypożyczony
– wystawy Weiss w Akademii. Publikacja stanowi
został ze zbiorów prof. Bronisława Chromego), por‑
kompendium aktualnej wiedzy o działalności arty‑
tret rzeźbiarski Głowa profesora Weissa z roku 1920
stycznej i pedagogicznej Wojciecha Weissa, posze‑
autorstwa Xawerego Dunikowskiego (na wystawę
rzony katalog wystawy i zarazem kolejny tom z serii
i do odlania w brązie udostępniła go Akademii Fun‑
wydawniczej poświęconej wielkim artystom‑peda‑
dacja Muzeum Wojciecha Weissa) oraz multimedialną
gogom Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Eks‑
zapowiedź wystawy, którą wykonał dr hab. Grzegorz
pozycja dzieł przygotowana została przez Muzeum
Biliński, autor także aranżacji tegorocznej ekspozycji
ASP w Krakowie we współpracy z Fundacją Muzeum
stałej. Bohaterem trzeciego dzieła – krótkiego filmu
Wojciecha Weissa i z Muzeum Narodowym w Krako‑
w technice cyfrowej – jest manekin malarski, rekwi‑
wie na inaugurację 192. roku akademickiego Uczelni
zyt pamiętający czasy Młodej Polski, ostatnio poda‑
i pomieszczona w gmachu głównym Akademii oraz
rowany Muzeum ASP przez prof. Allana Rzepkę. Zofia
w Kamienicy Szołayskich. Wystawa prezentuje m.in.
Weiss‑Nowina Konopka napisała włączony do okolicz‑
nieznane, nagrodzone studenckie prace konkursowe
nościowego folderu tekst o rzeźbie Głowa profesora Weissa. Serdeczne podziękowania składam wszyst‑ kim wymienionym i niewymienionym osobom, które swoją życzliwością, wspaniałomyślnością i zaangażo‑ waniem przyczyniły się do realizacji tej ekspozycji. Jej powodzenie podczas Nocy Muzeów 2010 było jeszcze większe niż w roku ubiegłym. Głównym jednak przedsięwzięciem obchodów Roku Wojciecha Weissa jest wydanie unikatowej publikacji poświęconej temu uczniowi, profesorowi i rektorowi Akademii: Wojciech Weiss w Akademii
Wojciech Weiss (stoi w bia‑ łym kitlu przed sztalugą) z grupą uczniów i modelką na kursie na Akademii Sztuk Pięknych, fot. z 1919 29
30
Wiadomości asp /51
← Krakowianka. Studium
Wojciecha Weissa. Jak pisze we wstępie do książki
akademickie, 1897,
Zofia Weiss: „Wyjątkowa formuła publikacji, jak rów‑
olej na płótnie, 90 × 57 cm, Muzeum Historyczne Miasta
nież towarzyszącej jej wystawy, polega na prezentacji
Krakowa
w dużej mierze niepokazywanych, a jedynie spora‑
↑ Modelka. Akt. Blondynka,
dycznie reprodukowanych dzieł Weissa oraz, co naj‑
1920, olej na płótnie,
ważniejsze, na podkreśleniu jego roli jako nauczyciela
100 × 79 cm, Muzeum
całej rzeszy malarzy, którzy byli pionierami polskiej
Sztuki w Łodzi ↗ Starzec, ok. 1896, olej na płótnie, 188,5 × 92 cm, Muzeum Akademii Sztuk
sztuki nowoczesnej. Z pracowni Profesora wyszli bowiem artyści tej miary, co: Zygmunt Waliszewski, Józef Czapski, Zygmunt Menkes, Artur Nacht‑Sam‑
Pięknych w Krakowie;
borski czy Eugeniusz Eibisch. Wystawa posiada rów‑
depozyt
nież ważny aspekt edukacyjny, ukazujący metody
→ Akt dziewczynki z nogą
nauczania sztuk plastycznych poprzez dziesięciolecia,
na krześle, 1909, olej
od schyłku XIX wieku po czas II wojny światowej”.
na płótnie, 96 × 80 cm,
Podczas wernisażu w ASP przewidziano odsłonięcie
Muzeum Narodowe
odlanej w brązie, wspomnianej już rzeźby Xawerego
w Poznaniu; depozyt
Dunikowskiego Głowa prof. Weissa. Autorem aranżacji 31
Weiss 2010
Poznawanie Wojciecha Weissa Polską specjalnością w odniesieniu do sztuki jest zapominanie. Szczególnie teraz, gdy wydarzenia artystyczne, wystawy czy teksty o sztuce często
Autoportret, ok. 1935, olej na płótnie, 82 × 65 cm, Muzeum ASP
koncentrują się na dziełach lub ekspozycjach trak‑ towanych jak atrakcyjny pokaz mody. Mijają zale‑ wystawy jest prof. Jacek Siwczyński, a oprawy gra‑
dwie dni, a zainteresowani już czekają na kolejne
ficznej całego przedsięwzięcia edytorsko‑wystawien‑
informacje, na kolejne nowości omawiane niemal jak wydarzenia w kronice wypadków. Miejsce
niczego – prof. Władysław Pluta. Zbiory dzisiejszego Muzeum ASP – jak to wynika z dokumentów archiwal‑
Ur. 1940 w Krakowie.
sztuki w edukacji dzieci i młodzieży zminimali‑
nych opracowanych dla kalendarium artysty przez
W latach 1957–1963
zowano do granic, które prawie wyeliminowały
Joannę Grabowską – sporo zawdzięczają JM rekto‑ rowi Wojciechowi Weissowi. Kwestia gromadzenia i zabezpieczenia zbiorów Krakowskiej Akademii była jedną z ważkich spraw, jakimi się zajmował podczas trzech kadencji rektorskich. Wiadomo też, że intere‑
studiował na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie
malarstwem, grafiką, rzeźbą i muzyką. Wydaje się,
(dyplom u profesora Emila
że w życiu rodzinnym wspólne odwiedzanie wystaw
Krchy). Od 1972 do 1980 roku uczył w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk
sowała go koncepcja zbiorów, której zarys stworzył
Plastycznych we Wrocławiu.
wraz z kolejnym preliminarzem funduszy. Dzięki
Współpracował z Papieską
jego zarządzeniu w 1918 roku od lat dwudziestych XX
Akademią Teologiczną w Krakowie oraz Instytutem
wieku zaczęto systematycznie gromadzić wyróżnione
Pedagogiki UJ. Działalność
prace studenckie. W roku 1919 swymi staraniami
pedagogiczną w krakow‑
zapoczątkował powstanie zbioru autoportretów rekto‑ rów krakowskiej Akademii, pośród których znajduje
z wyobraźni dzieci i młodych ludzi zainteresowanie
skiej ASP rozpoczął w 1981 roku. Prowadzi pracownię malarstwa na Wydziale
czy muzeów, chodzenie do teatru czy na koncerty należy już do wyjątków.
Stanisław Rodziński Jeżeli wspominam o tym właśnie teraz, to dlatego, że przypomnienie znakomitej twórczości Wojciecha Weissa dla wielu jest odkrywaniem zjawiska należą‑
się, zapisany w inwentarzu pod numerem M 16, także
Malarstwa, którego w latach
cego już do odległej historii. A przecież Weiss, który
jego autoportret jako rektora z roku ok. 1935.
1993–1996 był dziekanem.
był uczniem Fałata i Wyczółkowskiego, był nauczycie‑
Nie sposób więc dziś, spoglądając z perspektywy powołanego do istnienia przed kilku laty Muzeum
Od 1996 do 2002 roku piastował urząd rektora ASP w Krakowie.
lem późniejszych profesorów mojego pokolenia, tych, którzy prowadzili swe pracownie wtedy, gdy my byli‑
ASP, pośród podziękowań serdecznie kierowanych
śmy studentami. Profesorowie Fedkowicz, Łakomski,
do dzisiejszych władz Akademii z JM rektorem
Makarewicz, Radnicki byli uczniami Weissa. On sam
prof. Adamem Wsiołkowskim na czele, a także
– uczeń Jana Matejki – łączy więc w swym doświad‑
do wszystkich osób, które przyczyniły się do rozwoju
czeniu i życiu epoki tak odległe, a przecież może i bli‑
Muzeum ASP oraz do umożliwienia obecnych obcho‑
skie. Znając Wojciecha Weissa jako autora świetnych
dów Roku Weissa w Akademii, nie myśleć z wdzięcz‑
portretów i autoportretów, krajobrazów czy martwych
nością – jakżeby inaczej – o JM rektorze, Profesorze
natur zapominamy, że był związany z Młodą Polską,
Wojciechu Weissie.
że w jego malarstwie, rysunkach i grafice pojawia 32
Wiadomości asp /51
się bardzo osobiście traktowany ekspresjonizm, nie jako przejściowe zainteresowanie, lecz jako malarska postawa, jako odkrywanie przejmującej dysputy z bie‑ żącym życiem, ale i z motywami ponadczasowymi. Dla mnie takim właśnie odkryciem nieznanego, czy może zapominanego Wojciecha Weissa były dwa jego obrazy, które zobaczyłem w Warszawie w roku 2003, na wystawie Wielki Tydzień w Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza na Starym Mieście. Obrazy te, Ecce Homo oraz Zdjęcie z krzyża, będące własno‑ ścią prywatną, i może dlatego mało znane, powstały w roku 1930. Są to duże płótna należące do nurtu ekspresjonistycznego w twórczości artysty. Takie „zaliczanie” malarza do kolejnych epok czy nurtów ułatwia oczywiście, a nawet wyjaśnia następujące po sobie w życiu artysty pasje czy zainteresowania. Sądzę jednak, że w tym przypadku mamy przed
Ecce Homo Weissa to świetny, mocny w malarskim
Ecce Homo
sobą dzieła o niezwykłej sile, obrazy, które powstały
wyrazie obraz, w którym modelunek twarzy, dłoni,
1934, olej na płótnie,
przed osiemdziesięciu laty, a swą ekspresją, wyborem
bosych stóp, fragment ściany i blaszanej rynny
motywu, działaniem światła, koloru, ale i spojrze‑
to elementy, które czynią jego przesłanie dramatycz‑
niem na świat, człowieka i umęczonego Boga, należą
nym i prawdziwym, dalekim od sentymentalnego
w równym stopniu do dzisiejszego odczytywania prze‑
pokazywania ludzkiej biedy. To jakość malarskiej
żyć, wzruszeń i życia. Ecce Homo to podobno portret krakowskiego kloszarda, którego Weiss wspierał i który miał być
180 × 132 cm, Muzeum Miejskie Suchej Beskidzkiej, depozyt
roboty sprawia, że patrzymy na obraz o nieprzemi‑ jającym ludzkim oraz malarskim sensie i wielkości, o uniwersalnym przesłaniu.
modelem w Akademii. Stojący pod murem kamie‑
Zdjęcie z krzyża – jak wspomina w tekście katalogu
nicy stary człowiek, trzymający w rękach gazety,
wystawy warszawskiej Łukasz Kossowski – to obraz
ma zawieszoną na szyi tablicę z napisem Ecce
inspirowany obrzędami kalwaryjskimi. Weiss pisał
Homo. To świetny, wyrazisty portret, ale i przej‑
o nich w swoich notatkach. Kalwaryjskie misteria
mujący znak ludzkiej nędzy. Tytuł obrazu – będący
były mu bardzo bliskie ze względu na ich religijny
nawiązaniem do Męki Chrystusa – jest tutaj znakiem
sens, ale także z racji ich barwności i klimatu sku‑
cierpienia, ale i oskarżeniem przechodniów o obo‑
pienia pątników, wewnętrznego napięcia oraz szcze‑
jętność. Lata 30., a więc lata kryzysu, nie stały się
gólnego rodzaju dramaturgii. Obrazami, które – obok
tu jednak inspiracją dla tzw. wzruszającego obrazu.
Zdjęcia z krzyża – powstały z tej inspiracji, były Cedron 33
Zdjęcie z krzyża Wojciecha Weissa to zna‑ komity obraz zawie‑ rający w swej jakości i w swym przesłaniu to, co jest istotą i sensem sztuki – sakralnej i reli‑ gijnej. Malarska wartość tego obrazu, nie ulega zmianie mimo upływu lat. przedstawia ciało Chrystusa, niemal opadające, przewiązane niebieską szarfą, grupa oczekujących będąca barwną grupą plam zaledwie sugerujących ludzkie postaci, że wreszcie eksplodujące wokół krzyża i całunu światło – wszystko to jest znakiem zrealizowanym środkami wielkiego malarstwa. Nieraz, mówiąc o sztuce związanej z wiarą, uży‑ wamy określenia „sztuka religijna” czy „sztuka sakralna”. Zwracamy często uwagę, że termin „sztuka sakralna” odnosi się do dzieł realizowanych do sakralnych wnętrz, że artystyczna jakość tych dzieł winna towarzyszyć czytelności i komunikatywności. Sztuka religijna zaś to sztuka będąca swego rodzaju wyznaniem wiary artysty. Jej ekspresja, a co za tym idzie i trudna nieraz dla odbiorcy czytelność, nie Zdjęcie z krzyża, ok. 1930, olej na płót‑ nie, 189 × 116 cm, Muzeum Archidiecezjalne w Krakowie, depozyt
34
i Przed ratuszem Piłata. Te dwa płótna powstały dużo
obniżają jakości dzieła. Ta właśnie prywatność, siła
wcześniej, w roku 1916.
formy i treści są istotą tych dzieł.
Zdjęcie z krzyża to obraz o ogromnej sile wyrazu,
Mogę tu zaryzykować twierdzenie, że Zdjęcie
przejmującej roli światła, wreszcie ekspresji malar‑
z krzyża Wojciecha Weissa to znakomity obraz zawie‑
skiej interpretacji postaci Chrystusa, ludzi i prze‑
rający w swej jakości i w swym przesłaniu to, co jest
strzeni. Ciemna, niemal czarna sylweta krzyża,
istotą i sensem sztuki – sakralnej i religijnej. Malar‑
przystawiona do krzyża drabina, ciało Chrystusa
ska wartość tego obrazu, nie ulegająca zmianie mimo
opuszczane już po wyrwaniu gwoździ na napiętej,
upływu lat i zmienności czasów siła wyrazu, pozwala
błękitnej tkaninie ku dołowi, gdzie oczekują na nie
na tę nieczęsto spotykaną syntezę znaczeń i wartości.
zaznaczone ekspresyjnymi plamami ludzkie postaci,
Patrząc na twórczość Wojciecha Weissa, wspominając
gdzie rozłożono już rozświetlony bielą całun. Trzeba
jego malarstwo, nie zapominajmy o tych mało zna‑
tu wspomnieć, że rodzaj ekspresji, z jaką malarz
nych obrazach, o Zdjęciu z krzyża i Ecce Homo.
Wiadomości asp /51
Weiss 2010
Głowa profesora Weissa
Zofia Weiss‑Nowina Konopka „Nowa Reforma” w dniu 10 maja 1920 roku donosiła w artykule pt. Wiosenna wystawa „Sztuki” w Krako‑ wie, iż pokazano tam Głowę prof. Weissa autorstwa
i niepotrzebnych nikomu obrazów. Kryzys sensu
Xawerego Dunikowskiego. Informacja ta pozwala
sztuki – autoportret à rebours.
datować to dzieło rzeźbiarskie na 1920 rok, lub chwilę
Obraz W pracowni połączył dwóch artystów zwią‑
Wnuczka Wojciecha Weissa.
wcześniej, i wpisać je w cykl dzieł Dunikowskiego
zanych z krakowską uczelnią, którzy już w latach
Studia w Instytucie Historii
powstałych w tym okresie. Wtedy to stworzył on
rozpoczynających wiek XX szli wspólną drogą sztuki,
liczną grupę portretów psychologicznych, budowa‑
tworząc podwaliny wczesnego ekspresjonizmu. Zesta‑
1995). 1995–1997 była
nych mocną zdecydowaną bryłą i monumentalnych
wienie ich dwóch dzieł, powstałych w okresie peł‑
zatrudniona w Muzeum
w swym wyrazie. Rzeźba, ofiarowana Wojciechowi
nej dojrzałości i kariery jako wybitnych profesorów,
Sztuki UJ, gdzie następ‑ nie pracowała (1987–
Narodowym w Krakowie
Weissowi, ówczesnemu rektorowi krakowskiej Akade‑
otwiera przed nami ciekawe perspektywy, intry‑
mii Sztuk Pięknych, znalazła miejsce w jego pracowni.
guje, zachęca do bliższego poznania tajemnicy ich
Polskiego Malarstwa
W 1922 roku zostaje namalowany intrygujący obraz
osobowości...
i Rzeźby XIX wieku
W pracowni.
na stanowisku Kierownika Działu Malarstwa w Galerii
w Sukiennicach. Od 2001 właścicielka Galerii Sztuki
Cóż jest tematem tego dzieła? Rzeźba Duni‑
Współczesnej Weiss‑Nowina
kowskiego przedstawiająca głowę malarza, stoi
Konopka w Krakowie,
na podłodze wśród zestawionych tyłem i przodem
a 2003–2005 także dyrek‑ tor Galerii ZPAP Sukiennice.
obrazów artysty. Żart, wyzwanie, martwa natura?
W 2006 powołała Fundację
Surrealistyczna przewrotność semantyki portretu?
Muzeum Wojciecha Weissa
Narodziny kolejnego dyskursu z własną sztuką... Ten
i do dziś pozostaje jej pre‑
przedziwny autoportret, bo przecież tak obraz ten
zesem. Specjalizuje się w historii sztuki polskiej
powinniśmy określić, pomimo iż fizjonomię arty‑
i europejskiej przełomu XIX
sty stworzyły ręce rzeźbiarza, musimy usytuować
i XX wieku, jest autorką licz‑
na osi mającej swój początek w Autoportrecie z jabł‑
nych wystaw i publikacji.
kiem (1897), czy Autoportrecie z maskami (1900), w których pobrzmiewa ironizujący i groteskowy ton. I teraz Weiss z dystansem patrzy na swój los, los artysty, otoczonego i zdominowanego przez twory swego talentu. Niewiele lat dzieli ten obraz od kom‑ pozycji Kryzys (1934), gdzie martwy manekin‑samo‑ bójca legnie na stosie piętrzących się w pracowni 35
Weiss 2010
Weiss – przypomnienie malarza, profesora wiele nowego zapewne dopowiedzą – zawsze Woj‑ Jacek Waltoś
ciech Weiss prezentował wysoką jakość malarskiego warsztatu w tych właśnie dziełach, o których mowa,
Wydaje się, że Wojciecha Weissa pamiętamy lepiej
które zawsze świadczyły o świadomości użytych
od innych malarzy i profesorów pierwszej połowy
środków i o umiejętnościach oka i ręki. Może tym
dwudziestego wieku i rocznicowe okoliczności nie
samym ten właśnie Profesor – uznany przez nowe
wydobywają tej postaci z zapomnienia, ale dają nam
władze Akademii w 1946 roku za mało już twórczego
okazję do rzetelniejszego poznania Jego zmiennej,
pedagoga – wracał na tę uczelnię, malując tyleż pro‑
Ur. w 1938 r.
nie dającej się zamknąć w jednej formule twórczości.
gramowy ideologicznie, co znakomicie zbudowany
Współzałożyciel grupy
Bo właśnie Wojciech Weiss pozostaje w świadomo‑
malarsko Manifest, żeby pokazać, iż kompetencje
Wprost, działającej w latach 1966–1986. Brał udział we wszystkich wystawach grupy, wraz z którą otrzy‑ mał w 1967 roku Nagrodę Krytyki Artystycznej
ści odbiorców sztuki tak rozbieżnymi wizjami jak
artysty są ponad wszystko, że temat – do końca nie‑
Maki i dzieła okresu tzw. „młodego Weissa” – jak
jasny, a pozornie oczywisty – staje się pretekstem dla
niemalże „produkowane” w dwudziestoleciu między‑
malarskiego rozwiązania, okazją do przedstawienia
wojennym kobiece akty uchodzące za kwintesencję
swych akademickich kwalifikacji bardziej niż zaanga‑
im. C.K. Norwida oraz
mieszczańskich upodobań, czy wreszcie Manifestem,
żowania w społeczne i ustrojowe przemiany. Chociaż
Nagrodę Archidiecezji
nagrodzonym u progu socrealizmu w Polsce, w 1950
przejmujący wizerunek nędzy i samotności Ecce homo,
Warszawskiej w 1984 roku.
roku. Czy wszystkie te zmiany, to migotanie upodo‑
malowany przed wojną, daje do myślenia o wrażliwo‑
bań i odniesień do rozmaitych tradycji, świadczyło
ści i poglądach tego tak wszechstronnego akademika.
roku otrzymał za cało‑
o „słuchu malarskim” nastawionym na to, co niesie
I daje do myślenia nam dzisiaj, jakimi my – pracujący
kształt twórczości malar‑
czas i smak, a może rodzaj „usługowości”, jaka jest
z młodzieżą – jesteśmy akademikami. Wierni jednej
wpisana w dzieje sztuki malowania, dopasowującej
formule czy elastyczni w obszarze kompetencji.
Laureat Nagrody Alby Romer‑Tylor (1994), w 2002
skiej Nagrodę im. Jana Cybisa. Profesor Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie,
się do zapotrzebowania widzów, odbiorców, którzy
a w latach 1979–2004
są poniekąd klientami? Tak, czy inaczej – a wystawa
w Poznaniu.
Manifest, 1950, olej na płótnie, 190 × 136 cm,
w Muzeum naszej Akademii i teksty jej towarzyszące
Muzeum Narodowe w Warszawie
36
Wiadomości asp /51
W W ee ii ss ss 22 0 0 11 0 0
Paint the Weiss
Kinga Sozańska
Wyjęcie obrazów Weissa z kontekstu muzeal‑ nego pozwoliło na cie‑ kawą konfrontację, zderzenie dzieł należą‑ cych do kanonu historii sztuki ze współczesnym, przypadkowo napotka‑ nym odbiorcą
60 lat temu zmarł w Krakowie 75‑letni artysta
(1899) łąkę w Strzyżowie zastąpiły krakowskie Błonia.
malarz, przez całe życie silnie związany z naszym
Demona (1904) malowano przed kultową kawiarnią
miastem, Wojciech Weiss. Uchwalony z tej okazji jubi‑
krakowską Vis à vis na Rynku Głównym, a przed Gale‑
leuszowy rok stał się wydarzeniem mającym na celu
rią Krakowską na placu dworcowym powstała nowa
przypomnienie i ożywienie sylwetki tego wybitnego
wersją pięknego portretu Rodzice przy mapie (1913).
Ur. w 1983 w Krakowie.
malarza i trzykrotnego rektora krakowskiej Akade‑
Na placu Matejki, na tle Akademii, ustawiono płótno,
W 2007 roku ukoczyła
mii. Obchodom Roku Wojciecha Weissa towarzyszy
na którym po kilku godzinach Piotr Pietrzak wykre‑
studia w Instytucie
szereg imprez promujących twórczość artysty. Choć
ował postać starca, pochodzącego z obrazu Ecce Homo
staż w Bibliotece Książąt
bez wątpienia najszerszym echem odbije się jesienna
(1934). W ten sposób dzieła należące do tradycji tzw.
Czartoryskich w Krakowie
wystawa zorganizowana przez Akademię Sztuk Pięk‑
sztuki muzealnej trafiły (w najlepszym tego słowa zna‑
nych, we współpracy z Muzeum Narodowym w Krako‑
czeniu) na ulice. Sztuka wysoka, dostępna zazwyczaj
2010 pracowała w krakow‑
wie oraz Fundacją Muzeum Wojciecha Weissa, to warto
w chłodnej, izolowanej przestrzeni sal wystawowych,
skim wydawnictwie Lokator
pamiętać również o innych działaniach, mających
wyszła na zewnątrz, otworzyła się na szeroki krąg
Bestlooker Publishing. Jest
charakter bardziej efemeryczny. Na przełomie maja
odbiorców. Mógł się z nią zetknąć każdy – zarówno
i czerwca w przestrzeni miasta Krakowa odbył się cykl
miłośnicy malarstwa, stali bywalcy muzeów czy gale‑
happeningów zatytułowanych Paint the Weiss. Krako‑
rii, jak i osoby, które na co dzień nie mają do czynienia
Historii Sztuki UJ. Odbyła
oraz w angielskim Museum of London. W latach 2008–
zatrudniona w Muzeum Narodowym jako przewod‑ nik. Od wiosny 2010 współ‑ pracuje z Fundacją Muzeum Wojciecha Weissa.
38
wianie i turyści pod okiem młodych adeptów sztuki
ze sztuką, w tym również małe dzieci. Wyjęcie obrazów
– studentów krakowskiej ASP (Natalii Buchty, Moniki
Weissa z kontekstu muzealnego pozwoliło na ciekawą
Marchewki, Katarzyny Pastuły, Alicji Zielińskiej oraz
konfrontację, zderzenie dzieł należących do kanonu
Piotra Pietrzaka) i innych uczelni (Justyny Kadłubic‑
historii sztuki ze współczesnym, przypadkowo napo‑
kiej i Tanity Ciesielskiej), na nowo malowali słynne
tkanym odbiorcą, który mógł nie tylko na te obrazy
obrazy Weissa. Na dużych podobraziach o wymiarach
patrzeć, ale także ingerować w ich materię. Przenie‑
180 x 270 cm motyw zaczerpnięty z oryginału był
sienie poszczególnych motywów na płótna o dużym
wkomponowywany we współczesną scenerię Krakowa.
formacie i umieszczenie ich w publicznej przestrzeni,
Uczestnicy happeningu wzbogacali go o elementy
interakcja z przechodniami, połączenie starego
zaobserwowane w najbliższym otoczeniu, czy też
z nowym dało możliwość świeżego spojrzenia
wydobyte z zasobów wyobraźni. Nowa wersja Muzy‑
na obrazy utrwalone w świadomości zbiorowej. Dzieła
kantów na moście (1904) powstawała na Bulwarach
te, pozbawione sakralizującego kontekstu muzealnej
Wiślanych, Maki (1902–1903) zostały usytuowane
sali, doskonale broniły się, wrzucone w wir codzien‑
w Parku Jordana, a w przypadku Pocałunku na trawie
ności miasta. Uniwersalny, ogólnoludzki charakter
Wiadomości asp /51
prac Weissa, nie posiadających narodowego, pol‑ skiego „nalotu”, sprawił, że stały się one zrozumiałe dla współczesnego odbiorcy, niezależnie od kraju
↑ Happening Paint the Weiss przed Akademią Sztuk Pięknych, obraz W. Weissa Ecce Homo wg Piotra Pietrzaka, olej na płótnie, 180 × 270 cm, wł. Fundacja Muzeum Wojciecha Weissa
pochodzenia. Spotkanie z dziełami Weissa w przestrzeni Krakowa, wspólne ich malowanie ze studentami,
↓ Obraz W. Weissa Maki
przede wszystkim Akademii Sztuk Pięknych, któ‑
wg Natalii Buchty, olej na płótnie, 180 × 270 cm,
rzy z wielkim zapałem zaangażowali się w projekt,
wł. Fundacja Muzeum Wojciecha Weissa
miało na celu nie tylko przypomnienie postaci tego wybitnego artysty w ramach obchodów Roku Woj‑ ciecha Weissa, ale także promowanie idei powstania w Krakowie‑Kościelnikach Muzeum Wojciecha Weissa, o które niestrudzenie zabiega Fundacja prowadzona przez wnuczkę artysty – Zofię Weiss‑Nowina Konopkę. Być może ludzie, którzy tak chętnie angażowali się w uliczne happeningi Paint The Weiss, w przyszłości odwiedzą Muzeum, by na ścianach kościelnickiego pałacu zobaczyć oryginały w pełnym blasku. Projekt został zrealizowany z inicjatywy i przy ogromnym zaangażowaniu studentów animacji kul‑ tury Uniwersytetu Jagiellońskiego: Kingi Switzer, Mariusza Drzewickiego, Agaty Sulmy, Eweliny Wilk i Weroniki Ćwik. 39
Dyplomy
One
• Praca dyplomowa na Wydziale Malarstwa • Autor: Marta Sala • Tytuł pracy: One • Promotor: prof. Leszek Misiak • Recenzent: ad. Witold Stelmachniewicz
Fragment pracy dyplomowej Z zaskoczeniem stwierdziłam, że mam jeszcze czas na szybkiego szluga, poranną toaletę i dobór gar‑
Marta Sala
deroby na dziś. W szaro‑różowej łazience ze zniechę‑ Upiększanie wszystkiego jest zgubne dla jakości
ceniem spojrzałam w lustro i pomimo wcześniejszego
„piękny”. Niezwykłych rzeczy nie można czynić stan‑
niezadowolenia z konieczności wstania, ucieszyłam
dardem, nie zmieniając ich jakości.
się, że nie muszę zostawać sama ze sobą.
W. Welsch, Estetyka poza estetyką
Dobrałam kolor majtek do koloru butów. Stwier‑
W pracy pisemnej postanowiłam oddać głos osobom
łam najwygodniejsze spodnie dresowe i spraną bluzę.
przedstawionym w moim malarstwie. Stanowiły one
Dużą uwagę przywiązuję do tego, by różnicować strój
moją największą inspirację. Wszystkie prezentowane
i nastawienie w zależności od okazji i zazwyczaj prze‑
niżej wypowiedzi zaczerpnięte są z życia.
widywalnego nastroju dnia.
dziłam, że nie ma sensu ani czasu golić nóg. Ubra‑
Coraz częściej decyduję się na dres. A.
Spojrzałam na pozostawione w bałaganie, nigdy
Dzień jak co dzień. Na kilka minut przed całkowitym rozbudzeniem czasem opanowuje mnie niepewność, mogłoby
ostatecznie nie „umeblowane” mieszkanie. Cieszę się, że mi służy (oby jak najdłużej) i nikt nie narzuca mu „pięknego” wystroju. Lubię tę surowość (...).
to nawet być przerażenie, gdybym nie przywykła do tego stanu. Całkowita bezsilność i codzienny dylemat, czy warto poddawać się wysiłkowi otwie‑
Witold Stelmachniewicz
rania oczu. Tym razem nieprzyjemne uczucie okazało się
Kilka dni temu, obejrzałem powtórnie po wielu
jedynie reakcją na jakiś krępujący sen, w którym
latach film Dereka Jarmana pt. Wittgenstein. Utkwił
wydarzenia potoczyły się niepomyślnie. Realistyczne
mi w pamięci fragment dialogu, kiedy tytułowy
sny potrafią być bardzo sugestywne, jak się w nich coś
bohater powiada: „...filozofia jest wynikiem niepo‑
złego dzieje, to na długo pozostaje we mnie uczucie
rozumień językowych...”. Mniej więcej w tym samym
trwogi.
czasie, zapoznałem się z pracami malarskimi Marty
Po godzinnej walce z porannym osłabieniem (jeśli
Sali, które uderzyły mnie pryncypialnym ekspono‑
porankiem można nazwać wczesne popołudnie) zde‑
waniem odmienności i wielości form. Uprzytomni‑
cydowałam się wstać.
łem sobie wtedy istotę krótkiej wypowiedzi Jarma‑
Jak co dzień, cholerny pies sąsiadów z dołu ujadał
nowskiego Wittgenstein’a. To oczywiste, że relacje
bez przerwy. Po dłuższym czasie dołączył się pies
wewnętrzne tekstu literackiego są związkami języka
sąsiadów z mieszkania obok. Potrafią tak godzinami!
i jego reguł. Można je przekraczać, ale nie arbitralnie
Trzeba być debilem, by trzymać psa w bloku.
kwestionować, gdyż prowadzi to do nieporozumienia
← Autoportret z kotem, olej na płótnie, 150 × 100 cm, 2010
41
Malarstwu, podobnie jak innym dyscyplinom sztuki, które są „seman‑ tycznie nieme”, nie jest potrzebna zuniformizo‑ wana dyscyplina.
i bełkotu. Jednak malarstwu, podobnie jak innym dys‑ cyplinom sztuki, które są „semantycznie nieme”, nie jest potrzebna zuniformizowana dyscyplina. Przeciw‑ nie, poszukiwanie sposobów połączenia elementów pozornie całkowicie niespójnych wydaje się tutaj, jak każdy antagonizm zresztą, czynnikiem wyzwalają‑ cym inwencję. Przy czym należy pamiętać o dążeniu do wielowymiarowości, bo zbytnia separacja form stanie się tylko dekoracyjnym zestawieniem. Marcie Sali owa wielowymiarowość powiodła się w stopniu wysoce zadowalającym, w każdym razie w większo‑ ści prac przygotowanych do pokazu dyplomowego. Poszczególne obrazy nie są zespołem mniej lub bar‑
Bezkompromisowe użycie kolokwializmów czy wręcz
dziej rozpoznawalnych motywów, krypto‑cytatów czy
wulgaryzmów przydaje tylko autentyczności tej wypo‑
znaków, ONE są samoregulującą się syntezą, dobrze
wiedzi, która – jak powiedziałem – koreluje wyraziście
skoordynowaną wielością, gdzie odmienności, nawet
z problematyką motywów przywołanych w poszcze‑
jeśli do siebie bezpośrednio nie przystają, to odpo‑
gólnych obrazach. Brak jakiejkolwiek refleksji natury
wiednio się do siebie odnoszą. Marta Sala „insceni‑
estetycznej, zadumy nad swoją postawą artystyczną
zuje” konfliktowe spotkania różnych form malarskich
nie jest odczuwalny, gdyż tekst, w postaci, jaką nadała
w obrębie jednego płótna, przy czym żadna nie domi‑
mu Marta Sala, pozwala przeniknąć bardziej do rze‑
nuje nad całością. Powstaje pluralistyczny dialog,
czywistości wykreowanych na jej obrazach. Innymi
którego jednakowoż nie określiłbym metajęzykiem.
słowy mówiąc, obie te formy wypowiedzi wzajemnie
Obrazom towarzyszy tekst, a właściwie należa‑
się uwiarygodniają.
łoby powiedzieć – dookreśla je. Jego poetyka opisu‑
Sadzę, że powyżej w sposób nader wystarczający
jąca drobne, mniej lub bardziej znaczące epizody
uwypukliłem akceptację dla poczynań twórczych
z życia pozujących do obrazów modeli i pozującej
Marty Sali, niemniej, by pozostać w zgodzie z wymo‑
sobie samej autorki, pełna jest niezwykle trafnych
gami proceduralnymi, podkreślę, iż oceniam jej pracę
intuicji i konkluzji natury społeczno‑obyczajowej.
w całości pozytywnie.
42
Wiadomości asp /51
↑ Ole olej na płótnie 150 × 100 cm, 2009
Dyplomy
Pewna
• Praca dyplomowa na Wydziale Malarstwa • Autor: Tomasz Baran • Tytuł pracy: Pewna niepewność
niepewność
• Promotor: prof. Andrzej Bednarczyk • Recenzent: ad. II st. Grzegorz Sztwiertnia
Fragment pracy dyplomowej rozwodzenie się nad piedestałami, samo istnienie Tomasz Baran
dzieła ma gwarancję w odbiorze drugiej osoby.
Czy jestem autentyczny?
nia dzieła wystarczy, by przetrwało? A w przypadku,
Czy świadomość jednej osoby dotycząca istnie‑ Gombrowicz pisał o niechęci do malarstwa,
kiedy tą osobą jest autor...?
że doszło już do takiej sytuacji, gdzie każdy może zostać malarzem. A ci, co malarzami nie są, zdarza się, że są lepsi od tych, co nazywają się malarzami.
Grzegorz Sztwiertnia
Nie wiem dlaczego, ale rozumiałem go w tej niechęci. Ale czy czas nie daje nam możliwości wyłuskać tych
I co teraz? Zapytałem Tomasza Barana, obejrzawszy
najlepszych?
jego obrazy w pracowni numer 306. Sytuacja wyda‑
Czy malarstwo to dla ciebie walka? Nie wydaje
wała się niebezpiecznie klaustrofobiczna, jak w filmie
mi się, nie jest to na pewno czysta przyjemność, ale
Azyl Davida Finchera, w którym główna bohaterka,
nie nazwałbym tego walką, bardziej procesem. Pro‑
grana przez Jodi Foster, w obronie przed włamywa‑
cesem poznawania.
czami sama zamyka się w części domu zwanej „azy‑
Mimo wiedzy, jaka jest zgromadzona w książ‑
lem”, niczym w twierdzy. Miałem wrażenie, że oglą‑
kach czy przekazywana przez starszych, jest
dane obrazy zdawały się już postarzeć, zanim zaznały
to samotny proces, w którym wszystko musimy
dzieciństwa: doznały czegoś w rodzaju malarskiej pro‑
odkryć na nowo…
gerii, chorując zarazem na przypadłości dziecięce, jak
Gdybyś znalazł się na bezludnej wyspie, dalej byś
i starcze. Nad wyraz dojrzałe koncepcyjnie i warszta‑
malował? Nie wiem, czy jestem w stanie do końca
towo (mamy tu oczywiście do czynienia ze specyficz‑
odpowiedzieć na to pytanie bo nigdy nie byłem
nym warsztatem – patentem), wykazują pewną dozę
w takiej sytuacji, ale miałbym nadzieję że kiedyś ktoś
infantylizmu, jaki cechuje artystów – „pomysłowych
mnie odnajdzie i zobaczy te wszystkie obrazy nama‑
Dobromirów”. Powiem otwarcie: propozycja Tomasza
lowane w samotności. Dla mnie widz jest tak samo
Barana podoba mi się i w pewnym sensie pozostaję
ważny jak autor. Spełnia on jedną z głównych ról
pod jej zdradliwym (bo efemerycznym) urokiem,
w istnieniu dzieła. Czy bez odbioru istniałaby książka,
jednakowoż przyjemność oglądania tych kilku serii
utwór muzyczny, czy sztuka teatralna? Po każdym
prac budzi we mnie spory niedosyt – co nie znaczy,
skończonym obrazie czekam, aż ktoś wejdzie do pra‑
że prace te nie znajdują i nie znajdą swoich sprzymie‑
cowni i postawi werdykt dobry, zły, ciekawy, kiepski,
rzeńców, a nawet miłośników. Niedosyt ów wynika
jakbym nie był już wiarygodny w ocenie swojej pracy.
z moich sporych oczekiwań wobec sztuki w ogóle –
Jest to przerażające, ponieważ każdą pracę czeka
tym bardziej, gdy jakiś malarz (szczególnie młody
długa droga wielu komisji, które potwierdzą twoje
malarz) porusza delikatne struny moich fascynacji
mniemanie o wielkości twojej pracy. Ale to już jest
z młodzieńczych lat. Tamte właśnie lata wypełniały 43
Dam sobie uciąć palec, jeśli miał autor te wszystkie dylematy, które opisuje, gdy przy‑ kładał zamoczony w far‑ bie pędzel do płótna.
↑ Bez tytułu, akryl na płótnie, 175 × 200 cm, 2009
mi studia nad twórczością m.in. malarzy ze słynnej
No dobrze, skończmy z tą apokaliptyczną reto‑
szkoły nowojorskiej. Frank Stella, Robert Motherwell,
ryką i wpuśćmy trochę światła na te naprawdę dobre
Ad Reinhardt czy Barnett Newman spędzali mi sen
obrazy – a właściwie malarstwo – gdyż monumental‑
z powiek. Trzeba jednak pamiętać, szczególnie dzisiaj,
ność i skala są zasadniczym rysem tych prac (nawet
jaką rolę odegrali w budowaniu hegemonii sztuki
jeśli mamy do czynienia z gryzmołami niewielkich
amerykańskiej, która nigdy wcześniej takiej glorii nie
rozmiarów). Serie obrazów, reliefów czy ściennych
zakosztowała. Pozornie proste, asemantyczne, duże,
malowideł przedstawiają różne zmagania ze „splo‑
kolorowe i bezczelne obrazy były policzkiem w twarz
tem” płaszczyzny z przestrzenią. Użyty tu termin
tradycyjnym ówczesnym oczekiwaniom. I w tym kon‑
„splot” odnosi się również do struktury wszystkich
tekście jedynie, w tym porównaniu, leży, według mnie,
dużych (w zdecydowanej większości) i małych (w zde‑
pewna słabość propozycji Tomasza Barana. Lecz spójrzmy na rzeczywistość jego mło‑
44
cydowanej mniejszości) laserunkowych kompozycji, których świetlistość nasuwa jeszcze jedno słowo:
dymi oczami. Nie na darmo pyta: „I co teraz?”.
powiększenie. Ja w tym widzę, a widzę więcej niż
Bo to zasadnicze pytanie. Cała zresztą tzw. praca
teraz jest pokazane (mam przed oczami tzw. portfolio
pisemna to takie niby‑zmagania się z niby‑proble‑
z większością dokonań artysty) – otóż widzę tu paję‑
mami współczesnego młodego malarza. Dam sobie
czyny. Zadziwiające, misterne i szalone prace pająka,
uciąć palec, jeśli miał autor te wszystkie dylematy,
któremu podano, niczym w eseju Giorgio Collego, LSD.
które opisuje, gdy przykładał zamoczony w farbie
Ale zostawmy te skojarzenia. Cóż bowiem jeszcze
pędzel do płótna. To nie jest poziom malarza Toma‑
można powiedzieć o tych obrazach? Świadomie nie
sza Barana, który strzela pewnością i zdecydowa‑
czytałem tekstów do wystaw Tomasza Barana, aby
niem. Bo problemem zasadniczym, kończąc moje
nie ulec pokusie stadnej zgody na czyjeś widzenie
wynurzenia, jest nie to, czy „ktoś grzebie malarstwo
sprawy. Sam dam sobie radę: oto widzę jeszcze dialog
żywcem”, ale grzebanie MALARZY żywcem, również
ze specyfiką techniki – to bardzo istotne. Specjal‑
tych młodych. Selekcja, jurorzy, decydenci, rozda‑
nie dobrane pędzle, które od szerszego do węższego,
jący karty i inni specjaliści spędzają dziś sen z więk‑
zachowując zasadę ciemniejsze na jaśniejsze laserun‑
szości naszych powiek. I o tym dobrze wie Tomasz
kowo, oraz ciepłe i zimne na przemian lub obok sie‑
Baran i jemu współcześni, czujący potworną presję
bie, budują coś na kształt barwnego, kapryśnego snu
„teraz albo nigdy”. I całe to profesorskie ględzenie
obrazu, którego utajone życie rewersu kompensuje
o autentyczności, wnętrzu, niepokojach czy dylema‑
swe ubóstwo rozbuchaniem, feerią barw i form. Dalej,
tach to tło dla zasadniczych wydarzeń, w których
obrazy niby op‑artowe, surowe jak tanie listewki obra‑
jest centrum.
miające obraz, z którym grają w jakąś dziecięcą grę:
Wiadomości asp /51
a to odskoczy, przesunie się, lub wyjdzie z obrazu –
Panie Tomaszu, tylko tak dalej, ale nie dalej niż
niewinne zabawy z jedynym przyjacielem obrazu, gdy
Myślenice!
pędzel śpi. No i wreszcie tzw. reliefy, jak nazywa autor
I na koniec: „Czy świadomość jednej osoby doty‑
białe po bokach, czarne z przodu, nieduże listewkowe
cząca istnienia dzieła wystarczy, by przetrwało?
kompozycje.
A co w przypadku, kiedy tą osobą jest jedynie autor?”
Czy coś przeoczyłem? Czy trzeba więcej? Nie
↑ Bez tytułu, tempera jajowa na płótnie, 190 × 190 cm, 2010
– pyta na koniec autor. No właśnie, to odwieczny dyle‑
wydaje mi się. Te prace, mimo mego krytykanctwa,
mat „mistrza szuflady”. Ale Tomaszowi Baranowi
bronią się znakomicie. Mało tego: dają nadzieję
to przecież nie grozi, co pokazuje jego krótka, lecz tre‑
na powrót tego, co wieczne – malarstwa właśnie.
ściwa historia. Pewnie (nie) pewny. Śmiechu warte! 45
W y s ta w y
Do biegu gotowi... Wystawa najlepszych dyplomów 2010 w Gdańsku → MN w Gdańsku, oddział w Zielonej Bramie → Gdańska Galeria Güntera Grassa → Galeria ASP w Gdańsku → 23 lipca – 22 sierpnia 2010 od tego roku będzie można oglądać na wystawie Łukasz Konieczko
w Katowicach).
Wystawa, prezentująca najlepsze dyplomy ma wielo‑
wymagająca i zobowiązująca, organizatorom wszyscy
letnią tradycję i zasłużoną renomę, głównie za sprawą
patrzą na ręce, każdy chce się zaprezentować w jak
formuły, która pozwala zobaczyć dokonania młodych
najlepszym świetle. Mam nadzieję, że widzowie
artystów w bardzo istotnym, bo wzajemnym kon‑
docenili ogromny wysiłek, który włożono w przy‑
Najlepsze Dyplomy to impreza ze wszech miar
tekście. Całościowa prezentacja wiodących uczelni
gotowanie tegorocznej wystawy, w jej odpowiednią
Ur. 1964 w Krakowie.
artystycznych z całej Polski była zawsze doskonałym
oprawę i reklamę, tym bardziej, że w tym roku było
W latach 1984–1990 studio‑
sposobem ich promocji, ale też jedyną możliwością
to przedsięwzięcie z dodatkową komplikacją, gdyż
skonfrontowania postaw i programów.
ekspozycja została przygotowana w trzech odrębnych
wał na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie (dyplom w pra‑ cowni doc. Zbigniewa Grzybowskiego). Działalność pedagogiczną
W minionych latach wystawa gościła za każdym
miejscach. Główną przestrzeń stanowiły dwa piętra
razem w innym akademickim ośrodku i pokazywała
oddziału Muzeum Narodowego w Zielonej Bramie,
szeroki obraz edukacyjnej oferty (eksponowane były
druga ekspozycja znalazła swoje miejsce w akade‑ mickiej galerii ASP, a ostatnia w Gdańskiej Galerii
w macierzystej uczelni roz‑
prace ze sztuk pięknych oraz z kierunków projekto‑
począł w 1990 roku; jest
wych). W zeszłym roku wystawa Najlepsze Dyplomy
Güntera Grassa – ta ostatnia zasługuje na szczególne
profesorem na Wydziale
powróciła po kilkuletniej przerwie w zmienionej
wyróżnienie. Organizatorom, pomimo stosunkowo
koncepcji. Od 2009 roku trud organizacyjny wzięła
skromnej przestrzeni wystawienniczej, udało się
roku pełni funkcję prorek‑
na siebie gdańska Akademia Sztuk Pięknych, ograni‑
stworzyć nader przekonywującą i spójną ekspozy‑
tora ASP.
czając ekspozycję do prezentacji najlepszych dokonań
cję, która okazała się bardzo atrakcyjna dla widzów,
Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki. Od 2008
↓ Prace Marcina Zawickiego
z kierunków: malarstwo, rzeźba, grafika i intermedia
a zarazem niezwykle pożyteczna dla samych artystów,
z ASP w Gdańsku, laureata
(poszkodowane w zeszłym roku kierunki projektowe
świetnie eksponując walory zaprezentowanych prac
Nagrody Rektorów
dyplomowych – aż czworo autorów pokazywanych w tej przestrzeni weszło do konkursowego finału. Wydaje się, że konieczność wyprowadzenia wystawy z uczelnianych murów – na gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych właśnie rozpoczął się etap gruntow‑ nej przebudowy – wyszła wszystkim na dobre, taka promocja uczelni i młodych artystów z pewnością usatysfakcjonowała wszystkie strony. Czy taka for‑ muła pozostanie? Miejmy nadzieję, że gdańskiej uczelni nie zabrak‑ nie zapału i organizacyjnej sprawności – optymizm jest uzasadniony, bo w katalogu wystawy już można 46
Wiadomości asp /51
znaleźć zapowiedź V edycji w 2013 roku, w pięknie
zestawy powinny być traktowane jak wizytówki
zmodernizowanym wnętrzu uczelni.
poszczególnych uczelni. W tym miejscu warto
Wystawy najlepszych dyplomów zawsze budziły
zauważyć, że tak chętnie wyszukiwane regionalne
spore emocje i to nie tylko z powodu konkursowej for‑
tendencje, które często przyklejały się na długie lata
muły, choć z pewnością tegoroczna główna nagroda
– „konserwatywny” Kraków, „awangardowy” Poznań,
ufundowana przez Rektorów, w wysokości przeszło
„modna” Warszawa – można traktować wyłącznie
17 tysięcy złotych, wyraźnie podgrzała atmosferę.
na zasadzie lokalnych i raczej nieaktualnych zło‑
Możliwość zobaczenia dokonań najmłodszego arty‑
śliwości. Młodzi artyści najwyraźniej wysoko cenią
stycznego pokolenia wzbudzała zawsze duże zainte‑
własną niezależność, tworzą sztukę bardzo indy‑
resowanie; wśród miłośników sztuki – z oczywistych
widualną i różnorodną, nie boją się eksperymentu
powodów, ale również wśród studentów, artystów‑pe‑
(dobrym przykładem mogą być zamarzające rzeźby
↑ Prace Tomasza Barana z ASP w Krakowie i Beaty Rojek z ASP we Wrocławiu
dagogów, no i oczywiście wśród teoretyków i histo‑ ryków sztuki. To przecież najlepsza sposobność do porównania tego, co dzieje się w najważniejszych uczelniach kształcących młodych artystów, to najlep‑ sza okazja do oceny poszczególnych artystycznych osobowości opuszczających uczelniane inkubatory i wchodzących w czas samodzielnej, zawodowej twór‑ czości, ale to również doskonała okazja do rozmaitych zestawień, prognoz i spekulacji. Z pewnością wyrokowanie o kondycji młodej polskiej sztuki na podstawie tej wystawy jest nie‑ bezpieczne, mamy przecież do czynienia wyłącznie z wybraną reprezentacją (na wystawie możemy zoba‑ czyć 25 prac dyplomowych), i to wybraną przez uczel‑
← Praca Marcina Zawickiego
nie, a więc można przyjąć, że te rekomendowane
z ASP w Gdańsku
47
Mariusza Burdeka z ASP w Gdańsku, czy ekspery‑
malarski język, a charakterystyczna dla zaprezen‑
↖ Prace Beaty Rojek
menty z formatem i konwencją pracy graficznej Luizy
towanego zestawu „żelowa” materia nie stanie się
z ASP we Wrocławiu
Kolasy z ASP z Katowic), ale również nie unikają kla‑
podstawowym i jedynym znakiem rozpoznawczym
↑ Prace Luizy Kolasy
sycznych środków wyrazu, pokazując, że z powodze‑
jego malarstwa. Na koniec gratulacje dla krakowskiej
z ASP w Katowicach
niem można nimi wyrażać nowe, niebanalne treści.
reprezentacji: Rafał Janiec otrzymał nagrodę Ministra
↑ Prace Macieja
Warto w tym miejscu szczególnie wyróżnić grafiki
Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a Jakub Garścia
Pakalskiego z ASP
Agaty Gretchen z ASP we Wrocławiu – panoramiczne
– warto nadmienić, że to absolwent studiów I stop‑
sekwencje, w których realne wyobrażenia splatają
nia – za swoją instalację wideo otrzymał Specjalne
się z abstrakcyjną graficzną strukturą, tworzą prze‑
Wyróżnienie Jury.
dziwny świat utkany z rytmów, materii i realistycz‑
Młodzi artyści kończą swoje studenckie peregryna‑
nych odniesień. Kolejnym doskonałym przykładem
cje z oczywistymi nadziejami i oczekiwaniami. Entu‑
wspomnianej wcześniej postawy jest laureat głów‑
zjazm młodości, profesjonalne przygotowanie, zapał,
nej nagrody, Marcin Zawicki z ASP w Gdańsku, któ‑
inwencja i wyobraźnia to kapitał, który powinien
rego obrazy o zaskakującej ekspresji zyskały wielu
zaowocować. Dzisiaj, u progu XXI wieku, możliwości
zwolenników. Przekonywująca malarska materia,
promocji i artystycznej ekspansji wiele obiecują, ale
swoboda w operowaniu warsztatem, inteligentny
szare codzienne życie bywa często najtrudniejszym
dialog z przeszłością to walory, które autor umiejęt‑
przeciwnikiem. Szkoła przy wszystkich swoich wadach
nie wykorzystał, by stworzyć komunikatywny prze‑
i uciążliwościach ma jedną bezdyskusyjną zaletę,
kaz, oryginalny i konsekwentny. Miejmy nadzieję,
w trakcie studiów oferuje każdemu studentowi – w pew‑
że ten obiecujący młody artysta stworzy interesujący
nym sensie z urzędu – wnikliwego, wymagającego
48
Wiadomości asp /51
w Warszawie, w środku praca Beaty Rojek z ASP we Wrocławiu str. 49: ↗ Prace Anny Markowiak z Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu ↗ Rzeźba Rafała Jańca z ASP w Krakowie, lau‑ reata MKiDN ↗ Rzeźba Patrycji Sipy z ASP w Łodzi, po prawej stronie grafika monochromatyczna Marcina Kamińskiego z ASP w Gdańsku, po lewej stro‑ nie prace Marty Tyry z ASP w Łodzi
Wyjście spod uczelnia‑ nego parasola ozna‑ cza koniec ograniczeń i przymusów, znika rygor, ale równocześnie niknie z pola widzenia czytelny punkt odnie‑ sienia, często więdnie zapał i motywacja, choć właśnie rozpoczyna się czas walki i rywaliza‑ cji, często bezkompromi‑ sowej i to nie o sukces, bo on jest nieprzewidy‑ walny i nieobliczalny, ale o uwagę i możliwość dialogu, czyli o arty‑ styczną obecność.
i aktywnego odbiorcę. Wyjście spod uczelnianego para‑
i możliwość dialogu, czyli o artystyczną obecność.
sola oznacza koniec ograniczeń i przymusów, znika
W tym momencie na scenę powinny wejść instytucje
rygor, ale równocześnie niknie z pola widzenia czytelny
animujące kulturę, i to nie po to, by rozdawać prezenty,
punkt odniesienia, często więdnie zapał i motywacja,
ale by konstruować aktywną i dynamiczną przestrzeń
choć właśnie rozpoczyna się czas walki i rywalizacji,
dla promocji młodej sztuki.
często bezkompromisowej i to nie o sukces, bo on jest nieprzewidywalny i nieobliczalny, ale o uwagę
Miejmy nadzieję, że wystawy najlepszych dyplo‑ mów spełnią się również w takiej roli. 49
↑ Na pierwszym planie prace Barbary Siwek z ASP w Warszawie ← Agata Gertchen z ASP we Wrocławiu ↙ Luiza Kolasa z ASP w Katowicach ↓ Rafał Janiec z ASP w Krakowie, laureat MKiDN → Fotografie ekspozycji: Anna Okońska‑Węsiora.
50
Wiadomości asp /51
↑ Mariusz Burdek z ASP w Gdańsku
„Najlepsze Dyplomy 2010” W dniach od 23 lipca do 22 sierpnia gdańska Aka‑
w Krakowie za zestaw rzeźb zatytułowany Przedmioty
demia Sztuk Pięknych drugi raz z rzędu zorganizo‑
transformacji (promotor prof. Bogusz Salwiński).
wała wystawę najlepszych prac dyplomowych, tym razem ekspozycja została zorganizowana w trzech
Nagrodę Marszałka Województwa Pomorskiego
miejscach: w Gdańskiej Galerii „Güntera Grassa”,
(w wysokości 8 tys. zł) otrzymała Luiza Kolasa z ASP
w oddziale Muzeum Narodowego w Gdańsku w „Zie‑
w Katowicach za cykl prac graficznych zatytułowany
lonej Bramie” oraz w Galerii ASP w Gdańsku.
Cokolwiek wiem, trwa w jej pamięci (promotor prof. ASP Mariusz Pałka).
Wszystkie zaproszone ośrodki (Akademie Sztuk Pięk‑ nych z Gdańska, Katowic, Krakowa, Łodzi, Warszawy
Specjalne wyróżnienie jury otrzymał Jakub Garścia
i Wrocławia oraz Uniwersytet Artystyczny z Poznania)
z ASP w Krakowie za wideoinstalację zatytułowaną
nadesłały łącznie 25 prac prezentujących dokonania
Wideo mapowanie (promotor prof. Antoni Porczak).
z zakresu malarstwa, grafiki warsztatowej, rzeźby oraz intermediów (każda uczelnia mogła do konkursu
Jury przyznało również cztery wyróżnienia hono‑
wytypować maksymalnie cztery prace dyplomowe).
rowe, które otrzymali: Agata Gertchen (ASP Wrocław),
Jury pod przewodnictwem Rektora ASP w Gdańsku,
Tomasz Górnicki (ASP Warszawa), Mariusz Burdek
prof. Ludmiły Ostrogórskiej, postanowiło przyznać
(ASP Gdańsk), oraz Artur Masternak (ASP Katowice).
następujące nagrody:
Wyróżnienie specjalne (pozaregulaminowe) Rektora ASP Kraków za cykl grafik otrzymała Agata Gertchen
Nagrodę Rektorów Akademii Sztuk Pięknych (w wyso‑
z ASP we Wrocławiu (promotor prof. Przemysław
kości 17,5 tys. zł) otrzymał Marcin Zawicki z ASP
Tyszkiewicz).
w Gdańsku za cykl obrazów zatytułowany Hollow art (promotor prof. Teresa Miszkin).
Wszystkim laureatom serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów!
Nagrodę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (w wysokości 8 tys. zł) otrzymał Rafał Janiec z ASP 51
W y s ta w y
Projekt Afryka → Muzeum Etnograficzne w Krakowie → 8 – 24 czerwca 2010 Anna Poduszyńska, Jacek Kukuczka ↑ Anna Poduszyńska
Przyzwyczajeni, z jednej strony do etnograficznych ekspozycji, ilustrujących plemienną historię ludów afrykańskich, z drugiej zaś do XX‑wiecznej fascynacji
Nyarnam (córka jeziora), 170 × 150 cm, olej na płótnie Bezpośrednią inspiracją do namalowania obrazu był mój wolon‑ tariacki pobyt w sierocińcu prowadzonym przez zakonnice w Limuru (Kenia).
„prymitywizmem”, niechętnie lokujemy afrykańską Anna Poduszyńska, malarz, pedagog. Urodzona w 1981 r. Dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. ASP Andrzeja Bednarczyka
myśl artystyczną na piedestale sztuki. Współcze‑
pokaz wybranych obiektów z kolekcji Muzeum Etno‑
śnie, popularne pojęcia: kolonializm i globalizacja
graficznego im. Seweryna Udzieli w Krakowie (Jacka
„elegancko otwierają sztuce afrykańskiej «drzwi
Kukuczki). W swoich poszukiwaniach studenci roz‑
na salony»”. Czy jednak istnieją: sztuka i estetyka
wijali wybrane wątki, skupiając się bądź na wyab‑
afrykańska? Czy nadal posiadają moc inspiracji? Być
strahowanych elementach, wspólnych postrzeganiu
może, parafrazując Yaho de Ville’a: „w gruncie rzeczy,
dzieła plastycznego niezależnie od kręgu kulturo‑
Podyplomowych w zakre‑
sztuka wszędzie jest taka sama. Różni się jedynie spo‑
wego, w jakim powstało (rytm, percepcja form), bądź
sie edukacji plastycznej
sobem, w jaki ten fakt jest ukryty”. Z takiego przeko‑
na motywach socjologicznych, religijnych i kulturo‑
nania o różnicach i podobieństwie wyrósł skierowany
wych, które w danej szerokości geograficznej zyskują
i Malarstwa w Krakowie
do studentów ASP projekt „Afryka. Rytmy i rytuały”,
odmienny kształt i charakter (rytuał, tatuaż, praktyki
oraz z Wielkopolską Szkołą
który został podsumowany wystawą Afryka. Sztuka/
religijne, konflikty zbrojne, współczesne problemy
Architektury i Sztuki
Etnografia w Muzeum Etnograficznym im. Seweryna
ludzi, emigracja, kolonializm). Celem wystawy pod‑
Udzieli w Krakowie w czerwcu br.
sumowującej warsztaty było zderzenie efektu tych
w 2005 roku oraz dyplom ukończenia Studiów
w 2008 roku. Współpracuje ze Szkołą Rysunku
w Poznaniu.
Zmiany w postrzeganiu zjawiska sztuki afrykań‑ skiej wiążą się zarówno z obalaniem stereotypów
52
poszukiwań z odautorskim komentarzem, wskazu‑ jącym na źródła inspiracji.
narosłych wokół podróżniczych trofeów, jak i z ich
Otwarcie się na inną kulturę wymaga przełama‑
ponownym wykorzystaniem przez nowe pokolenia
nia barier i utartych wyobrażeń. Afrykę, traktowaną
afrykańskich artystów, którzy funkcjonują na rynku
jako przestrzeń inspiracji, można odbierać i odczyty‑
sztuki. Pytania, które pojawiły się podczas omawia‑
wać na różne sposoby. W pracach zaprezentowanych
nia problematyki afrykańskiej, stanowiły punkt
w czerwcu br. na wystawie w Muzeum Etnograficznym
wyjścia do indywidualnych poszukiwań. W ramach
Afryka jest obecna na miarę wyobraźni i wrażliwości
cyklu warsztatów i spotkań poświęconych Afryce teo‑
danego artysty. Jednocześnie formalna i tematyczna
retyczna podbudowa została wzbogacona o prezenta‑
wielowątkowość odpowiada na zjawisko różnorodno‑
cje multimedialne (Anety Ratuskiej, Anny Poduszyń‑
ści, wielokulturowości i wynikającej z nich polifonii
skiej, Rafała Kura), warsztaty praktyczne na temat
wypowiedzi artystycznych w Afryce. Sztuka Czarnego
tańca (dr Wiesny Mond‑Kozłowskiej), rytmu (Marcina
Lądu, podobnie jak sztuka w Europie i Ameryce, podej‑
Urzędowskiego), a także o opatrzony komentarzem
muje dziś krytyczny dialog z własną przeszłością,
Wiadomości asp /51
Jacek Kukuczka
tradycją i uwikłaniem w historię. Od funkcji służeb‑
↑ Karolina Nowicka
nej wobec obrzędu, kultu i tradycyjnej religii przeszła
Nike Africa, 70 × 100 cm, technika mieszana
do sfery stawiania trudnych pytań, a nawet artystycz‑
Nike Africa jest dowodem uznania dla sportowców, szczególnie
nej prowokacji. Jedną z podstawowych kwestii, jakie porusza, jest pytanie o własną tożsamość. Studenci, którzy wzięli udział w warsztatach, także nie uniknęli stawiania trudnych pytań. Tych najważniejszych – wobec siebie.
dla najlepszych na świecie biegaczy. Wybrałam Nike, ponieważ marka ta kojarzy się z ruchem, sportem i witalnością. Znaczek wielkiej korporacji i ubogie kraje Afryki połączone są tu na zasa‑ dzie kontrastu. Ukazuje to różnice między bogatymi mocarstwami a krajami Trzeciego Świata; między ludźmi, którzy posiadają całe kolekcje butów, a tymi, którzy nie mogą sobie na nie pozwolić.
Muzeum Etnograficznego im. Seweryna Udzieli w Krakowie. Uczestnik i współorganizator podróży oraz wyjazdów naukowo-badawczych do krajów
i Azji. Na co dzień zajmuje
Misiaka oraz prof. Jacka Waltosia: Anna Askaldowicz,
↓ Lech Kolasiński
Sebastian Bożek, Magdalena Chojnacka, Marcin Czaja,
Ornament, 100 × 140 cm, akryl na płótnie
Zuzanna Gajos, Emilia Gąsiennica, Waldemar Gra‑
Obraz ma wzbudzić niepokój. Jest manipulacją znaczeniami.
niec, Paweł Kowalczyk, Katarzyna Kukuła, Agata Kus,
Kultur Pozaeuropejskich
Maghrebu, a także Europy
dr hab. Bogusławy Bortnik‑Morajdy, prof. Leszka
Lech Kolasiński, Adrian Kolerski, Joanna Komarzy‑
UJ, kustosz w Dziale
Afryki Zachodniej,
W wystawie wzięli udział studenci z pracowni
czyk, Dorota Hajduk, Anna Jakiełek, Andrzej Jurecki,
Ur. w 1969 r. Absolwent Etnologii
Ma przewartościować walkę zbrojną w formę naturalnej wewnętrz‑ nej walki o samodoskonalenie. Pokazuje jednocześnie, że jest to droga w dwie strony.
się problematyką zmian kulturowych, zwłaszcza rolą i miejscem fotografii w etnograficznej narra‑ cji oraz wystawiennictwem muzealnym. Autor wielu ekspozycji o charakterze etnograficznym.
Małgorzata Maraszewska, Ewa Muchajer, Karolina Nowicka, Magdalena Opido, Anna Osiecka, Monika Pawlus, Irena Piątkiewicz, Jan Podgórski, Teresa Pohorecka, Monika Sikora, Piotr Słowik, Łukasz Sto‑ kłosa, Katarzyna Stryszowska, Klaudia Świątczak, Roch Urbaniak, Anna Wleklińska, Emilia Żakieta oraz autorka projektu, Anna Poduszyńska. Wystawa w Muzeum Etnograficznym, której towa‑ rzyszył katalog, była częścią IV Festiwalu Afrykań‑ skiego w Krakowie. 53
W y s ta w y
Ludzie Czechowa Jacka Waltosia na otwarcie Festiwalu Czterech Kultur w Łodzi → Miejska Galeria Sztuki w Łodzi → 14 IX – 10 X 2010 r. Wystawa Ludzie Czechowa Jacka Waltosia, poka‑ zywana poprzednio w kwietniu br. w Galerii Sce‑ nografii w Krakowie, otworzyła Festiwal Czterech Kultur w Łodzi. Wystawa odbywa się w Miejskiej Galerii Sztuki, w secesyjnej Galerii Willa. Pokaz
Domowniczki I z cyklu Ludzie Czechowa, pastel na papierze, 48 × 64,5 cm (inv. 1990), 13 VII 2010
skałada się z pasteli, wielkoformatowych rysun‑
Profesor Jacek Waltoś tak mówi o swoim spotka‑
te wszystkie postacie i każda z osobna wyglądają
ków i rzeźb. Prace powstawały na przestrzeni
niu z dramatami Czechowa: „Wieloletni kontakt
– dla nas, dla siebie; jak się sobie przedstawiają,
blisko 40 lat, pierwsze pastele pochodzą z lat
i oswajanie z postaciami sześciu „komedii” Anto‑
jak siebie widzą? Moje rysowane czy modelowane
70–tych, a ostatnie prace z bieżącego roku. Autor
niego Czechowa wiązał się z próbami wyobra‑
usiłowania są zaledwie „po drodze”, zawieszone
nawiązuje w nich do dramatów Antoniego Cze‑
żenia ich perypetii, słów, a przede wszystkim
i napomykane. Nie tworzą kompletnego widowi‑
chowa: Wujaszek Wania, Trzy siostry, Iwanow,
uczuć (...). Oglądałem wiele spektakli, wraca‑
ska, projektu inscenizacji. Powstawały rzutami,
Płatonow, Czajka, Wiśnowy sad.
łem do tekstów i zadawałem sobie pytanie: jak
od czasu do czasu. W ciszy”.
Wystawa prac słuchaczy środowi‑ skowych studiów doktoranckich kra‑ kowskiej Akademii Sztuk Pięknych
→ 25 IV – 20 VIII 2010 r. Postawy to cykl wystaw doktorantów wraz z pro‑ motorem prof. Teresą Kotkowską‑Rzepecką. W wystawach udział wzięli: Magdalena Bąk, Ali‑ cja Bieske‑Matejak, Barbara Frankiewicz, Jadwiga Maryś‑Borowiec, Marcin Słowik‑Wilczyński. Miej‑ sca wystaw to: Instytut Dialogu Międzykulturo‑ wego im. Jana Pawła II w Krakowie (IV–V), Teatr im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie (V–VI), Szydłowieckie Centrum Kultury – Zamek, Galeria Kaplica Zamkowa (VII–VIII). Wystawom towa‑ rzyszył katalog Wydawnictwa ASP w Krakowie. Część wystawionych prac malarskich zakwalifi‑ kowała się na X Międzynarodowy Jesienny Salon Sztuki w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz na XXIII Festiwal Polskiego Malarstwa Współczesnego
54
Wiadomości asp /51
Również w Szydłowcu pokaz prac został odebrany
w Szczecinie. W Rzeszowie wystawa cieszyła się
bardzo pozytywnie, zarówno przez środowisko
dużym zainteresowaniem środowiska Wydziału
artystyczne, jak i gości odwiedzających zamek.
Artystycznego Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Alicja Bieske‑Matejak
Wystawa w Zatorze
Otwarcie Gminnego Ośrodka Kultury Doliny Karpia w Zatorze im. Jana Matejki. Od lewej: Rektor ASP – prof. Adam Wsiołkowski, dyrektor gminnego Ośrodka Kultury – Elżbieta Mostowik, bur‑ mistrz gminy Zator – Zbigniew Biernat, Dziekan Wydziału KiRDS – prof. Grażyna Korpal
V Katedra to tytuł wystawy artystów‑pedago‑ gów z Katedry Kształcenia Ogólnoplastycznego Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP w Krakowie. Na wystawie, którą można było oglądać od 19 czerwca do 31 lipca, eksponowane były prace: Łukasza Konieczki, Konrada Kozieła, Rafała Pytla, Allana Rzepki, Mieszka Tylki, Sta‑ nisława Wiśniewskiego oraz Szymona Wojtanow‑ skiego. Nieprzypadkowo do pierwszej wystawy w nowo powstałej Galerii Gminnego Ośrodka Kultury Doliny Karpia w Zatorze zostali zapro‑ szeni artyści związani z Wydziałem Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki, właśnie ten wydział kilka lat temu zapoczątkował współpracę z Gminą Zator. Prace konserwatorskie prowadzone przez pedagogów Wydziału i studentów, letnie prak‑ tyki studenckie, warsztaty, plenery malarskie i wystawy poplenerowe to stałe pozycje w kultu‑ ralnym kalendarzu Gminy. Otwarcie nowoczesnej i świetnie wyposażonej placówki z dużymi ambi‑ cjami to początek nowego etapu we wzajemnych kontaktach. Mamy nadzieję, że nasza Uczelnia stanie się częstym gościem w przyjaznych murach Galerii. Już możemy zapowiedzieć, że w paź‑ dzierniku planowana jest wystawa prof. Adama Wsiołkowskiego, która rozpocznie cykl wystaw indywidualnych naszych pedagogów. 55
W y d ar z e nia
Fryderyk Zyska laureatem Grand Prix Konkursu Zoom‑Zoom Mazda Design! Zakończył się konkurs ZOOM‑ZOOM MAZDA DESIGN, do którego zaangażowani zostali eksperci i miło‑ śnicy designu. Celem konkursu było zachęcenie jak najszerszego grona profesjonalistów i ama‑ torów do podzielenia się swoimi pomysłami dotyczącymi elementu użytkowego związa‑ nego z samochodem, jak też i projektu samego samochodu. 23 czerwca 2010 roku, podczas gali finałowej w Warszawie, wręczone zostały nagrody. Grand Prix – miesięczny staż w pracowni Janusza Kaniewskiego oraz wyjazd na warsztaty Mazda Design – przewodniczący jury przyznał i wręczył Fryderykowi Zysce, absolwentowi Wydziału Form Przemysłowych Akademii Sztuk Pięknych w Kra‑ kowie, za projekt samochodu inspirowanego ciałem kobiety. Dlaczego właśnie ten pomysł z niemal pół tysiąca innych? „Za wyjątkowy zmysł estetyczny oraz precyzję komunikacji koncepcji, która ujmuje wszystkich – profesjonalistów i internautów. Grand Prix w kon‑ kursie ZOOM‑ZOOM MAZDA DESIGN przyznaliśmy z myślą o ogromnym potencjale Laureata, mając nadzieję, że nagroda ta przyczyni się do realizacji zwycięskiego projektu oraz stanie się zachętą do rozwijania przyszłych, równie twórczych koncepcji” – uzasadnił wybór Janusz Kaniewski, przewodniczący jury konkursu. Nagrodę główną stanowiło zaproszenie na warsztaty Mazda Design z udziałem designerów z trzech świato‑ wych ośrodków stylu Mazdy: Japonia (Hiroszima), Ameryka Północna (Irvine, Kalifornia), Europa (Oberursel, Niemcy). Dodatkowo Fryderyk Zyska 56
Wiadomości asp /51
odbędzie też co najmniej miesięczny staż w pra‑
Fryderyk Zyska – ur. 10 V 1983 r.
cowni Janusza Kaniewskiego.
laureat nagrody Grand Prix w konkursie ZOO‑
W kategorii „element użytkowy do samochodu”
M‑ZOOM MAZDA DESIGN. Absolwent Wydziału
nagrodzony został również Tomasz Siemek, stu‑
Form Przemysłowych Akademii Sztuk Pięk‑
dent II roku wzornictwa na Akademii Sztuk Pięk‑
nych w Krakowie: studia w latach 2004–
nych w Krakowie.
2009, dyplom u prof. Piotra Bożyka. Dotych‑ czasowe projekty doceniane i nagradzane:
Mazda Shinari
Uczestnik (wraz z Łukaszem Natkańcem) warsztatów projektowych z zakresu projek‑ towania ekologicznych środków transportu,
nad projektami sponsorowanymi przez Škodę
Coupé o nazwie Shinari jest efektem współ‑
odbywających się na Zamku w Cieszynie
(reprezentowaną przez Petera Olaha) i Audi
pracy kilku oddziałów producenta – swoje palce
pod okiem prof. Štefana Kleina z ASP w Bra‑
(które
w przyszłej stylistyce maczali zarówno Japoń‑
tysławie (2008). Projekt jednoosobowego
gel, szef Audi Design Studio w Monachium).
czycy, Niemcy jak i Amerykanie. Nowy język
pojazdu elektrycznego, wykorzystującego
II miejsce w konkursie Subaru Design Chal‑
designu, który nazwano Kodo (z jap. „dusza
balans ciałem jako sposób sterowania. Efekty
lenge, dotyczącym opracowania szaty gra‑
reprezentował
Klemens
Rossna‑
ruchu”), ma zastąpić obecny język stylistyczny
warsztatów można było oglądać podczas uro‑
ficznej samochodu Subaru N12 WRC (2010).
Japończyków, nazwany Nagare. Nie wiadomo,
czystości trzecich urodzin Zamku w Cieszynie.
Obecnie pracuje nad stworzeniem własnego
czy koncept Shinari wejdzie do produkcji,
Łódź „Grot” – napędzana siłą ludzkich mię‑
studia projektowego, w którym głównym kry‑
pewne natomiast jest, że będzie on bazowym
śni i sprężonym powietrzem. II miejsce
terium jest tworzenie konceptów pozwalających
modelem dla samochodów nowej generacji
w konkursie TVP „Dolina Kreatywna” (2009).
na zmienianie otaczającej nas rzeczywistości
japońskiego producenta.
Podczas stypendium naukowego pracował
(www.diukcs.com). 57
W y d ar z e nia Praca konkursowa: projekt samochodu inspirowanego
Fryderyk Zyska w Mediolanie
ciałem kobiety. Odautorski opis pracy: Projekt dotyczy opracowania wyrazu wizualnego pojazdu, zasilanego energią elek‑ tryczną. Inspiracją jest ciało ludzkie/kobiece. O cało‑ ści pojazdu stanowi kombinacja haseł definiujących projekt: „Elektryczność” – ze względu na fakt, iż jest to czynnik determinujący cały projekt – silniki elektryczne. „Dynamika” – zerwanie ze stereotypem nieekologicz‑ nego samochodu sportowego oraz odczucie „płynięcia nad szosą” w całkowicie nowy sposób. „Forma” – uzyskanie opływowej, aerodynamicznej, funkcjonalnej rzeźby. „Ekologia” – dzięki zoptymalizowanym powierzchniom zmniejsza się zużycie energii.
→ 30–31 VIII 2010 r. Fryderyk Zyska otrzymał w ramach nagrody mie‑ sięczny staż w pracowni Janusza Kaniewskiego oraz zaproszenie do udziału w warsztatach Mazda Design w Mediolanie, w dniach 30–31 VIII 2010 roku. Podczas spotkania w Mediolanie omówiono dotychczasowe dokonania i zaprezentowano politykę Mazdy na nadchodzące lata. Warsztaty przewidziane były dla zamkniętego grona i przy‑ bierały na znaczeniu z każdą chwilą, gdy sze‑ fowie poszczególnych ośrodków designu Mazdy odkrywali kolejne tajemnice, dotyczące procesu projektowego modeli już goszczących na ulicach i tych, które dopiero nadejdą. Dla młodego pro‑ jektanta (należy nadmienić – jedynego zaproszo‑ nego do uczestnictwa) była to okazja zajrzenia na zaplecze wielkiego koncernu. Kolejne prezentacje i dyskusje odsuwały
Punktem kulminacyjnym warsztatów była pre‑
na daleki plan Mediolan z jego wspaniałą scene‑
zentacja najnowszego concept car Mazdy – Shi‑
rią, w której odbywały się warsztaty. Jej miejsce
nari. Jest napędzana tradycyjnymi paliwami.
zastąpiły najnowsze technologie, niecodzienne
Zamontowana jednostka spalinowa w modelu
rozwiązania, filozofia i podejście do projekto‑
prezentacyjnym nie jest jeszcze finalną pojem‑
wania Mazdy. „To wspaniałe uczucie” – mówi
nością... lecz już na tym etapie dobierana była
Fryderyk Zyska – „móc uczestniczyć w procesie
pod względem brzmienia. Ta wspaniale prezentu‑
projektowym od narodzin idei, przez pierwsze
jąca się sportowa limuzyna jest najtrafniejszym
koncepcje, zakończone w pełni funkcjonalnym
zobrazowaniem nowej drogi, którą będzie podą‑
prototypem. Niewymierną korzyścią było pozna‑
żać Mazda w nadchodzących latach.
nie osób decydujących o rozwoju Mazdy (Ikuo Maeda, Peter Birtwhistle, Derek Jenkins, Yosi‑ shi Nakamuta), rozmowy z nimi oraz uzyskanie oceny własnej pracy. Słowa uznania z ich strony stanowiły wielką nobilitację, a zarazem motywa‑ cję do bardziej wytężonej pracy.” 58
Wiadomości asp /51
59
W y d ar z e nia
Daria Piotrowska laureatką trzeciej edycji konkursu Young Design!
Kapituła Stypendialna, składająca się z przed‑ stawicieli świata biznesu, wybrała laureata kon‑ kursu Young Design 2010. Na konkurs zostało zgłoszonych 38 projektów. Zdobywczynią głów‑ nej nagrody została Daria Piotrowska, absol‑ wentka Wydziału Wzornictwa Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Projektem „CATPOD” – transporterem dla kotów domowych, Daria pokonała dziewięć projektów zakwalifikowanych do finału. W ocenie kapituły biznesowej jury konkursu projektantka wykazała się „umiejętnością kreatywnego oglądu rzeczy‑ wistości w odniesieniu do konkretnej potrzeby rynku i użytkownika oraz dogłębnej analizy wszystkich etapów procesu projektowego. Pro‑ fesjonalnie i rzetelnie udokumentowała projekt,
Konkurs na projekt logo dla Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie (MOCAK) rozstrzygnięty!
czym pokazała duży potencjał pozyskiwania zaufania potencjalnych producentów. Swoim pro‑ jektem będzie mogła kształtować gust użytkowni‑ ków poprzez obcowanie z dobrym designem. Pre‑ zentacja projektantki pokazała w sposób czytelny łączenie idei humanistycznej z biznesem”. Zwyciężczyni otrzymała stypendium im. Wandy Telakowskiej w wysokości 20 tysięcy zło‑ tych, ufundowane przez Ministerstwo Kultury
→ Dnia 14 lipca 2010 roku na Wydziale Form
mgr Marcin Klag. W skład jury konkursowego
i Dziedzictwa Narodowego, oraz zaproszenie
Przemysłowych Akademii Sztuk Pięknych
weszli przedstawiciele Muzeum Sztuki Współcze‑
na staż do studia projektowego Ergo Design
im. Jana Matejki w Krakowie odbyły się obrady
snej w Krakowie (MOCAK): Maria Anna Potocka
w Krakowie.
jury konkursu na projekt logo dla Muzeum Sztuki
– dyrektor Galerii Sztuki Współczesnej Bunkier
Daria Piotrowska, Iwo Rzepiela, Aleksandra
Współczesnej w Krakowie (MOCAK). Prace kon‑
Sztuki, Rafał Sosin i Sebastian Liszka oraz przed‑
Mirecka i Dariusz Korkuś (trójka laureatów
kursowe zostały opracowane przez studentów
stawiciele grona dydaktycznego Wydziału Form
wskazana przez jury) zaprezentowali swoje pro‑
Pracowni Projektowania Komunikacji Wizualnej
Przemysłowych: prof. Jan Nuckowski – dziekan
jekty podczas tegorocznych „Gdynia Design Days”
A Katedry Komunikacji Wizualnej na Wydziale
Wydziału (przewodnicząc jury), prof. Czesława
na wystawie Design w Kontenerach. Ponadto,
Form Przemysłowych w semestrze letnim roku
Frejlich, prof. Władysław Pluta, asystent mgr Szy‑
wraz ze zwyciężczynią, trzy osoby, które jury
akademickiego 2009/2010. Opiekę dydaktyczną
mon Kiwerski, asystent mgr Anna Myczkowska.
w późniejszym terminie wybierze spośród fina‑
nad projektem sprawowali: prof. Władysław
Zwycięzcą konkursu został Michał Szyszka,
listów, będą mogły, dzięki „opiece” Anioła Biz‑
Pluta, ad. Barbara Widłak, asystent mgr Szy‑
a trzy równorzędne wyróżnienia przyznano
nesu – firmie Creek Capital, przygotować studia
mon Kiwerski oraz student studiów doktoranc‑
Marii Bradovkovej, Kamili Mitce i Julianowi
wykonalności swoich konkursowych projektów.
kich odbywający staż dydaktyczny w Pracowni,
Wierzchowskiemu.
60
Wiadomości asp /51
Nagrody dla studentek Wydziału Form Przemysłowych w Japonii
Projekt Light Meadow Lidii Anny Koczyby i Joanny Nieć
23. konkurs Koizumi International Light Design Competition for Students W 23. edycji konkursu Koizumi International Light Design Competition for Students w Japonii dwa brązowe medale otrzymały prace studen‑ tek WFP ASP w Krakowie: Lidii Anny Koczyby i Joanny Nieć z Pracowni Projektowania Pro‑ duktu za projekt Light Meadow oraz Patrycji Agnieszki Cieślak z Katedry Komunikacji Wizu‑ alnej za projekt S Lamp. „Nasza lampa Świetlna łąka (Light Meadow) – mówią autorki projektu Joanna Nieć i Lidia Anna
Projekt Patrycji Agnieszki Cieślak S Lamp
Koczyba – jest nowoczesnym, oszczędzającym
rodzaju formy są oddawane przez rzucane przez
energię produktem wyposażonym w diody emi‑
nie światło. Do wykonania produktu wykorzysta‑
tujące światło (LED). Naszym zamiarem było, aby
łam elektroluminescencyjną folię aluminiową.
użytkownik współtworzył świetlną powierzchnię,
Daje to wtedy efekt równomiernego oświetlenia,
w skład której wchodzi 49 elementów telesko‑
a przy równoczesnym niskim zużyciu energii –
powych zakończonych świetlnymi kulami. Tym
także długą żywotność. Rozwiązanie to stanowi
samym Świetlna łąka tworzy unikatową atmos‑
alternatywny sposób oświetlenia względem sys‑
ferę, która dzięki „multipleksowaniu” i stero‑
temu LED. Nie wchodząc w szczegóły, powiem
waniu jasnością każdej jednostki pozwala stwo‑
tylko, że istotną rolę odgrywa w projekcie fos‑
rzyć atrakcyjne kształty tworzące bryłę światła.
for i tworzywa sztuczne. Bowiem oświetlony
Naszą lampę można ustawić zarówno na stole,
fosfor nie generuje ciepła w sposób, w jaki czy‑
przy ścianie, jak i pod sufitem. Można również
nią to konwencjonalne źródła światła, a zatem
użyć czerwonych, zielonych i niebieskich diod
elektroluminescent (EL) nie wydziela ciepła.
emitujących światło (RGB LEDs).
Do włączenia lampy używa się skromnego żródła
Z kolei Patrycja Agnieszka Cieślak tak zapre‑
zasilania (skrzynki inwerteryjnej), podłączonego
zentowała swój projekt: „Moim pomysłem było
do sieci 230 V lub baterii”.
Wiadomości ASP objęły patronatem konkurs
stworzenie światła, które wyglądałoby jak cień.
W konkursach, trwających od 1987 roku, uczestni‑
malarski organizowany przez Fundację Zielona
Tam, gdzie cień staje się światłem, wybrałam roz‑
czyło 27500 studentów. W obecnej, 23. edycji było
Marchewka. Zapraszamy do udziału w konkursie.
poznawalne kształty lamp i sprawdziłam, jakiego
ich 954 (719 z Japonii i 277 z całego świata).
Szczegóły na stronie www.zielonamarchewka.pl 61
W y d ar z e nia
W dniu 30 czerwca 2010 roku odbył się
Benefis Profesora Allana Rzepki
na Wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki benefis Profesora Allana Rzepki. W oprawie zain‑ spirowanej malarskim światem Profesora pra‑ cownicy Wydziału mieli okazję zrewanżować się artyście za liczne autorskie karykatury powstałe w trakcie przeciągających się rad Wydziału, rad klasyfikacyjnych, czy innych zebrań. Każdy z pra‑ cowników ofiarował Profesorowi własną wizję jego oblicza. Rozliczne techniki – od historycz‑ nych po współczesne, a nawet ponowoczesną, nietrwałą wizję „serową” – stworzyły niepowta‑ rzalną serię portretów jubilata. Ad multos annos, Profesorze! Grażyna Korpal
Eugeniusz Waniek patronem Powiatowej i Miejskiej Biblioteki w Ustrzykach Dolnych Marek Waniek – syn Eugeniusza Wańka, Agata Koszczan – fotograf, przyjaciel domu, prof. Łukasz Konieczko – prorektor ASP, Małgorzata Przysiecka –
XXXI sympozjum naukowe w Zakopanem
opiekunka Eugeniusza Wańka, Marek Marko – sekre‑ tarz Eugeniusza Wańka, Henryk Sułuja – burmistrz Ustrzyk Dolnych
28 maja 2010 roku w Ustrzykach Dolnych miała miejsce wzruszająca uroczystość nadania Powia‑ towej i Miejskiej Bibliotece imienia doc. Eugeniu‑ Uczestnicy sympozjum podczas wernisażu, od lewej:
sza Wańka, honorowego profesora ASP. Eugeniusz
W dniach 14–16 maja odbyło się w Zakopanem
prof. J. Nowakowski, studentki: M. Marchewka,
Waniek, artysta malarz, absolwent ASP w Krako‑
XXXI sympozjum naukowe pod hasłem „Gospo‑
M. Borowiecka, M. Łuczaj, rektor prof. A. Wsiołkowski,
wie, członek grupy formistów polskich i Grupy
darka i Administracja Publiczna”, zorganizo‑
prof. J. Hausner.
Krakowskiej, długoletni zasłużony pedagog
wane przez Fundację Gospodarki i Administracji
W tym roku w hotelu „Hyrny” miała miejsce
naszej Uczelni, urodził się w Ustrzykach Dolnych
Publicznej przy krakowskim Uniwersytecie Eko‑
wystawa pracowni malarstwa prof. Adama Wsioł‑
w 1906 roku, tu spędził dzieciństwo i wczesną
nomicznym. Od kilku lat sympozjom towarzyszą
kowskiego, w której uczestniczyli, zarówno on,
młodość, zmarł w ubiegłym roku w Krakowie,
spotkania z kulturą – występy studentów PWST,
jak i jego studenci i doktoranci. Otwarcia wystawy,
z którym związał się na resztę życia, w wieku 103
spektakle zakopiańskiego Teatru Witkacego –
której towarzyszył katalog, dokonał, wobec licz‑
lat. W uroczystości wzięła udział rodzina i przyja‑
a od dwóch lat organizowane są wystawy prac
nie zgromadzonych gości, prof. Jerzy Hausner
ciele artysty, krakowscy artyści, lokalne władze
studentów krakowskiej ASP.
z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.
oraz licznie przybyli mieszkańcy Ustrzyk.
62
Wiadomości asp /51
Ekspedycja Grafików – inspiracja Północną Norwegią i Małopolską Fot. Michał Kawecki
→ 1 IV 2010 roku na Akademii Sztuk Pięknych
Po nawdychaniu się rześkiego powietrza poza
Polecam kolegom korzystanie z dofinansowań
im. Jana Matejki w Krakowie zostało utworzone
kołem polarnym, kąpieli w 10 stopniach Cel‑
ministerialnych, Grantu Norweskiego oraz
biuro nowego projektu, który będzie realizowany
sjusza i skokach motorówką po falach między
z pomocy Biura Pozyskiwania Funduszy, które
do 30 X 2011 roku jako „Ekspedycja Grafików
dzikimi, niezamieszkałymi skałami, u stóp poro‑
specjalizuje się w pozyskiwaniu środków poza‑
– inspiracja Północną Norwegią i Małopolską”.
śniętych mchem monstrualnych skał, grupa pol‑
budżetowych na realizację różnorodnych pro‑
Projekt dotyczy artystycznej podróży grupy arty‑
skich grafików zaczerpnęła natchnienia do rado‑
jektów. Pisząc projekt, należy pamiętać, że liczy
stów grafików z Polski oraz Północnej Norwegii
śniejszego życia oraz twórczości, której efekty
się wkład własny w wysokości 10%, który w tym
i został stworzony przez dwie artystki: Elisabet
będzie można zobaczyć na wystawach, zaplano‑
wypadku pokryła w całości strona norweska.
Alsos Strand z Nordnorsk Kunstnersenter oraz
wanych na wiosnę 2011 roku na Wydziale Grafiki
Marta Bożyk
Martę Bożyk z Wydziału Grafiki krakowskiej ASP.
krakowskiej ASP, w Międzynarodowym Centrum
koordynator artystyczny
Pierwsza część projektu właśnie za nami.
Kultury w Krakowie oraz – w lecie 2011 roku –
Biuro Projektu „Ekspedycja Grafików –
W sierpniu br. grupa artystów z Wydziału Grafiki
w miejscowości Svolvær w Norwegii.
inspiracja Północną Norwegią i Małopolską”
odbyła niezwykłą podróż po Lofotach i Północ‑
W październiku br. do Krakowa przyjeżdża grupa
Akademia Sztuk Pięknych im. Jana Matejki
nej Norwegii. Wspólnie z artystami norweskimi
artystów grafików z Nordnorsk Kunstnersenter,
31-110 Kraków, ul. Piłsudskiego 21/8
zwiedzali, pływając statkami, bajkowe fiordy.
która zainspiruje się energetycznym, kulturalnym
tel./fax: +48 12 421 29 79
Poznali miasta: Bodø, Svolvær, Tromsø, Oslo,
Krakowem oraz pejzażem małopolskim. Realizu‑
a także zaprezentowali swoje dzieła społeczno‑
jąc projekt, chcemy, by Norwegowie poczuli się
Wsparcie udzielone przez Islandię, Liechtenstein
ści Lofotów. W miejscowości Tromsø Marta Bożyk
w Polsce tak dobrze, jak artyści polscy u nich.
oraz Norwegię poprzez dofinansowanie ze środ‑
poprowadziła warsztaty linorytnicze z artystami
A dzieła, które powstaną, były ciekawe również
ków Mechanizmu Finansowego Europejskiego
z Północnej Norwegii. Ta część projektu to zaled‑
dla tych, którzy nie uczestniczyli bezpośrednio
Obszaru Gospodarczego oraz Norweskiego Mecha‑
wie ćwiartka tego, co jeszcze ich czeka.
w projekcie. A było niezwykle, bajkowo...
nizmu Finansowego. 63
W y d ar z e nia
→ 10–26 czerwca 2010, Orońsko
Międzynarodowe Warsztaty Rzeźbiarsko‑Projektowe Kraków – Orońsko – Berlin
Bartłomiej Struzik
W dniach 10–26 czerwca odbyła się pierwsza edycja Międzynarodowych Warsztatów Rzeźbiar‑ sko‑Projektowych „Wielokulturowość i Koegzy‑ stencja”, które we współpracy z Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku zorganizował Wydział Rzeźby ASP w Krakowie. Idea organizacji międzynarodowych warsztatów rzeźbiarsko‑projektowych zrodziła się z doświad‑ czenia współpracy pomiędzy pracownikami Wydziału Rzeźby oraz zaproszonymi wykładow‑ cami i studentami zagranicznych uczelni, biorą‑ cymi udział w projekcie Spaces of Remembrance – Intercultural Places, który został zrealizowany w Krakowie w 2008 roku. Do udziału w warsz‑
Uczestnicy warsztatów. Stoją od lewej: Krzysztof Fus, Marcin Nosko, Jacek Dudek, Rea Vargović, Magdalena Cisło, Sebastian Lis, Maria Cedra Acebron, Marcin Kowalski, Monika Adamczyk, Philipp Schwartz, Joanna Maleszek,
Frank, Zurab Berozashvili, Juluius Dörner, Bartłomiej Struzik, Vladimer Berozashvili, Fulya Erdem. Siedzą: prof. Wiesław Bielak i prof. David Evison.
prac ceramicznych, poprzez formy z marmuru
XXI wieku. Międzynarodowe Warsztaty, odwołu‑
tatach w 2010 roku zaproszona została grupa
sławniowickiego (i kombinacje z innymi gatun‑
jąc się do tych pełnych treści pojęć, z pełną świa‑
8 studentów z berlińskiego Universität der Kün‑
kami kamienia), po realizacje w drewnie lipowym
domością i odpowiedzialnością podejmują aktu‑
ste, której opiekunami byli prof. David Evison
w dużej skali. Inspiracje i motywy zaczerpnięte
alną problematykę. Poprzez wybór krakowskiego
oraz prof. Yoshimi Hashimoto. ASP w Krakowie
z krakowskiego Kazimierza pojawiały się bądź
Kazimierza, który w pierwszej edycji warsztatów
reprezentowali studenci Wydziału Rzeźby (oraz
w bezpośrednich zapożyczeniach, bądź jako swo‑
stał się wiodącą inspiracją dla adeptów sztuki,
studentka programu Erasmus z Chorwacji) pod
bodne reminiscencje i subtelne metafory.
chcemy zwrócić szczególną uwagę na znaczenie
opieką prof. Wiesława Bielaka i asystenta Mar‑
Obok wytężonej pracy twórczej nie zabrakło czasu
dialogu i swobodnego przepływu idei w sztuce.
cina Noski. Ponadto w warsztatach uczestniczyły
na emocje związane z piłkarskimi mistrzostwami
Jako pomysłodawca i koordynator projektu, mam
2 studentki z Wydziału Rzeźby gdańskiej ASP.
świata oraz niekończące się rozmowy przy świe‑
głęboką nadzieję, że organizacja warsztatów
W ramach projektu realizowanego w 2010 roku
tle księżyca i cieple ogniska.
uczestnicy warsztatów podjęli próbę twórczego
Powstałe prace zostały zaprezentowane na wysta‑
do zbudowania efektywnego modelu współpracy
odniesienia się do wielokulturowego charakteru
wie poplenerowej w Centrum Rzeźby Polskiej
międzynarodowej, spełniającego najwyższe kryte‑
krakowskiego Kazimierza jako obszaru wielo‑
w Orońsku, której uroczyste otwarcie uświet‑
ria artystyczne oraz naukowo‑dydaktyczne. Liczę
„Wielokulturowość i Koegzystencja” przyczyni się
warstwowej koegzystencji tradycji żydowskiej
nił swoją obecnością kierownik Katedry Rzeźby,
również na utworzenie płaszczyzny wymiany
i chrześcijańskiej. Po kilkudniowym pobycie
prof. Bogusz Salwiński. Następnie, w dniach
doświadczeń w zakresie koncepcji oraz warsztatu
w Krakowie uczestnicy pleneru udali się do Cen‑
16–18 lipca rzeźby eksponowane były na dzie‑
pracy w dziedzinie rzeźby i projektowania archi‑
trum Rzeźby Polskiej w Orońsku, gdzie realizo‑
dzińcu Uniwersytetu Sztuki w Berlinie. Tuż
tektoniczno‑rzeźbiarskiego. Towarzyszy mi także
wali autonomiczne prace rzeźbiarskie. Zarówno
po zakończeniu berlińskiej prezentacji prof. David
przekonanie, że prezentacja powstałych prac poza
wybór materiału, technika pracy, jak również
Evison relacjonował entuzjastyczne: „Prace stu‑
granicami kraju oraz ich pozytywny odbiór, przy‑
indywidualne doświadczenie twórcze uczestni‑
dentów i pedagogów z Polski prezentowały się
czyniły się do utwierdzenia obrazu krakowskiej
bardzo dobrze, prezentowały się najlepiej!”.
Akademii Sztuk Pięknych jako uczelni o dużym
ków warsztatów zadecydowały o powstaniu sze‑ regu prac o niezwykłej różnorodności formalnej
„Wielokulturowość” i „koegzystencja” to pojęcia,
potencjale animowania i koordynowania między‑
i koncepcyjnej. Od kameralnych, reliefowych
które można śmiało uznać za hasła‑symbole
narodowych projektów artystycznych.
64
Wiadomości asp /51
Ars Electronica 2010 Linz Austria Antoni Porczak
Nocna iluminacja Centrum Ars Electronca nad brzegiem Dunaju
jest w różnych punktach miasta, w tym roku
po schodach, tańczy, kopie piłkę, oraz odpowiada
szczególnie trafnie zlokalizowano jego centrum
na pytania), jak też inne poszukiwania z zakresu
w byłej fabryce papierosów Tabakfabrik Linz
sztucznej inteligencji i robotyki. Festiwal jest
Festiwal powstał w 1979 roku. Jest to festiwal
dającej specyficzne miejsce i atmosferę dla insta‑
specjalną okazją dla Intermediów by porównać,
sztuki, technologii i społeczeństwa u progu
lacji, performance, koncertów, mapingów, oraz
rozumieć i posiąść wiedzę o procesach zachodzą‑
cyfrowej rewolucji. Jest nie tylko najstarszym, ale
gastronomii dla tysięcy uczestników. Merytorycz‑
cych w kulturze, sztuce i gospodarce w Europie
i najbardziej znaczącym centrum sztuk elektro‑
nie, warta podkreślenia jest trafna formuła festi‑
i na świecie. Byliśmy tam, uczestniczyliśmy
nicznych na świecie. Jest też efektem szczególnej
walu łącząca: najnowsze technologie, badania
i dokumentowaliśmy, by teraz pracować na tym
atmosfery i wyobraźni łączącej (jak piszą organi‑
naukowe i sztukę w służbie społecznej głównie
materiale, analizować zjawiska i techniki two‑
zatorzy) porty, kopalnie, klasztory i fabryki. W tym
gospodarce i kulturze. W tej edycji widoczna była
rzenia w tym kręgu wartości.
roku głównym hasłem było: "REPAIR sind wir noch
dominacja japończyków, prezentujących min.
↙Telenoid, Hiroshi Ishiguro, Japonia, wystawa
zu retten” (REPAIR – ready to pull the lifeline).
robota ASIMO (Advanced Step in Innovative Mobi‑
Przyjeżdża tu publiczność z całego świata, tak
lity), który potrafi wiele jak na maszynę (chodzi
artyści, naukowcy jak zwykli miłośnicy cyber‑
w Tabakfabrik Linz ↓ Robot ASIMO podczas prezentacji ASIMO in Deep Space, Centrum Ars Electronica
kultury. W ciągu tygodnia odbywają się pokazy, sympozja i koncerty oraz jest rozstrzygany coroczny konkurs Golden Nica. Dorobek ponad 30 letniej działalności gromadzi Ars Electronica Center (www.aec.at), które od dwu lat ma zmo‑ dernizowany budynek na brzegu Dunaju, mający po przeciwległej stronie rzeki Muzeum Sztuki Lentos. Obydwa budynki korespondują ze sobą nie tylko jako miejsca sztuki, ale również przez formę świetlnych (programowanych) fasad. AEC wyświetla zmienne obrazy w systemie progra‑ mowanych led, zmieniając rytmicznie barwy i przebiegi świetlne w dziesiątkach paneli, co tworzy spektakl światła potęgowany odbiciami w wodach rzeki. Program festiwalu realizowany 65
K onk u r s
konkurs na
projekt znaku
graficznego
dla Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie Regulamin konkursu na projekt znaku graficz‑
oraz pedagodzy (także emerytowani) Akademii
nego dla Akademii Sztuk Pięknych im. Jana
Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie.
Matejki w Krakowie
pełniej nazwy Akademii: Akademia Sztuk Pięk‑ nych im. Jana Matejki w Krakowie i datą powsta‑ nia Akademii – 1818, z podaniem parametrów
▶ Organizator
▶ Zakres projektu
barw w systemach CMYK i PANTONE oraz z poda‑
Projekt powinien obejmować swoim zakre‑
niem nazwy i odmiany kroju pisma;
Organizatorem konkursu jest Rektor Akademii
sem znak graficzny dla ASP w następujących
▶ plansza 2 – znak graficzny w wersji barwnej
Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie.
wersjach:
(mieszczący się w polu o wymiarach 15 × 15 cm
▶ element graficzny + pełna nazwa polska
i w pomniejszeniu 2 × 2 cm) z angielską wersją
▶ Temat
Akademii,
pełnej nazwy Akademii: Jan Matejko Academy
Tematem konkursu jest projekt znaku graficz‑
▶ element graficzny + pełna nazwa angielska
of Fine Arts in Krakow i datą powstania Akade‑
nego dla Akademii Sztuk Pięknych im. Jana
Akademii,
mii – 1818;
Matejki w Krakowie, wraz z systemem znaków
▶ sam element graficzny,
▶ plansza 3 – znak graficzny w wersji barwnej
▶ system znaków dla poszczególnych Wydziałów
(mieszczący się w polu o wymiarach 15 × 15 cm
Akademii,
i w pomniejszeniu 2 × 2 cm) bez napisu, o ile
dla poszczególnych Wydziałów Akademii. ▶ Cel
▶ przykłady aplikacji znaku na papierze firmo‑
projekt przewiduje taką wersję;
Celem konkursu jest uzyskanie projektu, który
wym, wizytówce i kopercie.
▶ plansza 4 – znak graficzny w wersji achroma‑
▶ Sposób prezentacji i przygotowania projektu
15 cm i w pomniejszeniu 2 × 2 cm) – w wybranej
stanie się znakiem identyfikującym Akademię Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie
tycznej (mieszczący się w polu o wymiarach 15 ×
w kraju i za granicą, a także znaków identyfiku‑
konkursowego
wersji językowej;
jących poszczególne Wydziały Akademii. Znak
Projekt należy zaprezentować na planszach for‑
▶ plansza 5 – prezentacja systemu znaków
Akademii i znaki Wydziałów powinny stanowić
matu A3 w układzie pionowym. Plansze powinny
dla poszczególnych Wydziałów Akademii
spójny system.
być naklejone na sztywne podłoże w tym samym
(6 znaków, każdy mieszczący się w polu
formacie. Kolejne plansze powinny zawierać:
o wymiarach 7 × 7 cm oraz w pomniejsze‑
▶ Uczestnicy
▶ plansza 1 – znak graficzny w wersji barwnej
niu, w polu o wymiarach 2 × 2 cm): Wydział
W konkursie mogą wziąć udział studenci, słu‑
(mieszczący się w polu o wymiarach 15 × 15 cm
Malarstwa, Wydział Rzeźby, Wydział Gra‑
chacze studiów doktoranckich, absolwenci
i w pomniejszeniu 2 × 2 cm) z polską wersją
fiki, Wydział Architektury Wnętrz, Wydział
66
Wiadomości asp /51
Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki,
grudnia 2010 roku. W przypadku przesyłek
i nie przysługuje od niej odwołanie. Odebranie
Wydział Form Przemysłowych;
decyduje data stempla pocztowego.
nagrody przez zwycięzcę jest równoznaczne z przeniesieniem majątkowych praw autorskich
▶ plansza 6 – przykłady aplikacji znaku w wersji podstawowej (barwnej, z pełną nazwą Akademii
▶ Miejsce składania projektów i dane kontak‑
do projektu na następujących polach eksploata‑
w języku polskim oraz datą powstania) na papie‑
towe Organizatora
cji: utrwalania i zwielokrotniania nagrodzonego
rze firmowym A4, wizytówce 50 × 90 mm i koper‑
Projekty należy składać osobiście lub za pośred‑
utworu, tj. wytwarzania egzemplarzy utworu bez
cie DL;
nictwem poczty w Biurze Rektora Akademii Sztuk
względu na zastosowaną technikę, ilość i wielkość
▶ papier firmowy powinien zawierać dane:
Pięknych w Krakowie:
nakładu, obrotu oryginałem albo jego egzempla‑
adres – pl. Matejki 13, 31-157 Kraków,
Akademia Sztuk Pięknych im. Jana Matejki
rzami, na których utwór utrwalono, czyli wpro‑
nr telefonu: +48 12 422 24 50, nr faksu:
w Krakowie
wadzania do obrotu, najmu, użyczenia oryginału
+48 12 422 65 66 oraz adres e‑mail: rektor@asp.
Biuro Rektora
albo egzemplarzy, publicznego udostępniania
krakow.pl; z podaniem nazwy i odmiany kroju
pl. Matejki 13, 31-157 Kraków
utworu, rozpowszechniania, wykorzystania
pisma użytego do złożenia tekstów;
p. 108, I p. tel. +48 12 422 24 50
utworu do innego celu. Niezależnie od nagrody,
▶ papier firmowy imienny rektora powinien
Wszelkie pytania dotyczące konkursu można
ze zwycięzcą zostanie podpisana odrębna umowa
zawierać dane: – pl. Matejki 13, 31-157 Kra‑
kierować na adresy e‑mail: rektor@asp.krakow.
określająca warunki dalszej współpracy między
ków, nr telefonu: +48 12 422 24 50, nr faksu:
pl lub mlitewka@asp.krakow.pl.
Autorem zwycięskiego projektu a Organizatorem
+48 12 422 65 66 oraz adres e‑mail: rektor@asp.
konkursu, obejmująca ewentualne modyfikacje
krakow.pl oraz stanowisko, tytuł, imię i nazwi‑
▶ Jury
projektu i nadzór autorski nad wdrażaniem
sko rektora; z podaniem nazwy i odmiany kroju
W skład jury konkursowego wejdą praktyku‑
systemu identyfikacji wizualnej za dodatko‑
pisma użytego do złożenia tekstów;
jący projektanci grafiki użytkowej i komunika‑
wym wynagrodzeniem w ustalonej przez strony
▶ wizytówka imienna (w układzie pionowym
cji wizualnej – 4 wykładowcy Akademii Sztuk
wysokości.
lub poziomym, w wersji polskiej i angielskiej)
Pięknych w Krakowie oraz wykładowca z innej
powinna zawierać dane: tytuł, imię i nazwi‑
Akademii Sztuk Pięknych, zaproszony przez
▶ Wystawa
sko, stanowisko, nazwa Wydziału lub jednostki
Organizatora:
Organizator konkursu przewiduje zorganizowa‑
organizacyjnej, adres pocztowy, telefon, faks,
∙ prof. Adam Wsiołkowski, rektor – Organizator
nie wystawy prac nagrodzonych oraz wybranych
adres e‑mail, telefon komórkowy (opcjonalnie);
∙ prof. Ryszard Otręba, emerytowany pedagog,
prac nienagrodzonych a zgłoszonych do konkursu
z podaniem nazwy i odmiany kroju pisma uży‑
Wydział Grafiki
oraz wydanie folderu towarzyszącego wystawie.
tego do złożenia tekstów;
∙ prof. Jan Nuckowski, Wydział Form
Wyboru prac, które zostaną zaprezentowane
Przemysłowych
na wystawie pokonkursowej, dokona jury.
Każdy uczestnik ma prawo złożyć maksymalnie
∙ Władysław Targosz, prof. ASP, Wydział Grafiki
trzy projekty konkursowe. Każdy projekt powi‑
∙ oraz prof. Karol Śliwka, projektant, Warszawa
nien być złożony w oddzielnej kopercie miesz‑
▶ Akceptacja warunków konkursu Zgłoszenie pracy konkursowej jest jednoznaczne
czącej plansze prezentacyjne. Plansze powinny
▶ Ogłoszenie wyników
z akceptacją wszystkich postanowień niniejszego
być oznaczone na odwrocie, w prawym górnym
Obrady jury odbędą sie nie później niż w ciągu
regulaminu oraz z oświadczeniem, iż zgłoszone
rogu 6‑cyfrowym godłem. Do plansz należy dołą‑
trzech tygodni od momentu zamknięcia kon‑
do konkursu projekty stanowią oryginalne dzieło
czyć zaklejoną kopertę, oznaczoną tym samym
kursu. Ogłoszenie wyników nastąpi 24 stycznia
Autorów i nie naruszają praw osób trzecich,
godłem, zawierającą dane osobowe i teleadre‑
2011 r.
a także z wyrażeniem zgody na przetwarzanie
sowe uczestnika oraz powtórzone 6‑cyfrowe
Zwycięzca i osoby wyróżnione zostaną poinfor‑
danych osobowych na potrzeby postępowania
godło. Do każdego projektu należy dołączyć płytę
mowane o wynikach telefonicznie. Werdykt jury
konkursowego i publikację pracy w folderze
CD, oznaczoną tym samym godłem z zapisem
zostanie opublikowany na stronie internetowej
towarzyszącym wystawie.
projektu w postaci plików PDF (CMYK, 300 dpi).
Uczelni: www.asp.krakow.pl. ▶ Odbiór prac nienagrodzonych i niebiorących
Na przesyłce powinien być umieszczony napis: „Konkurs na logo ASP w Krakowie”. ▶ Termin zgłoszeń
▶ Nagrody
udziału w wystawie
Pula nagród w konkursie wynosi 8000 zł. O jej
Zgłoszone prace nie będą odsyłane uczestni‑
podziale zdecyduje Rektor Akademii. Jury przy‑
kom. Prace nienagrodzone i niebiorące udziału
Prace konkursowe należy dostarczyć osobiście
zna jedną nagrodę główną i trzy wyróżnienia.
w wystawie będzie można odebrać w siedzibie
lub przesłać pocztą do siedziby Organizatora
Jury zastrzega sobie prawo do nieprzyznania
Organizatora od dnia 25 stycznia 2011 r.
w nieprzekraczalnym terminie od 13 do 31
nagrody głównej. Decyzja jury jest ostateczna 67
P u b l ika c j e
Wojciech Weiss w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie w Muzeum ASP w Krakowie oraz w Muzeum
czterystu studentów, zwłaszcza wielu później‑
Narodowym w Krakowie (Kamienica Szołayskich).
szych kapistów i kolorystów. Wśród jego uczniów
Jej powstanie było możliwe dzięki współpracy
było wielu wybitnych artystów, wielu profesorów,
Muzeum Narodowego oraz – przede wszystkim
nie tylko krakowskiej ASP, oraz kilku rektorów
– Fundacji Muzeum Wojciecha Weissa. Stojąca
Akademii. W przedostatnim tekście, Wojciecha
na czele Fundacji opiekującej się spuścizną
Weissa powrót do Akademii, Anna Markowska
po artyście, jego wnuczka Zofia Weiss‑Nowina
opisuje trudne i dramatyczne dla artysty lata
Konopka jest kuratorką wystawy oraz współ‑
powojenne. Profesor Weiss 1 października 1946
redaktorką, wraz z piszącym te słowa, towa‑
roku otrzymał decyzję o przeniesieniu go w stan
rzyszącej wystawie książki. Rodzina artysty
nieczynny, a rok później – w stan spoczynku.
na potrzeby książki oraz wystawy udostępniła
Weiss podjął walkę o przywrócenie go do pracy,
zarówno archiwalia, jak i same dzieła Weissa
uczestniczył w życiu artystycznym tamtych lat,
zdeponowane w Fundacji – w wielu przypadkach
włącznie z I Ogólnopolską Wystawą Plastyki
wcześniej nieznane. Bez nich oba te przedsię‑
w 1950 roku. Po odniesionym na niej sukcesie
Wojciech Weiss w Akademii Sztuk Pięknych w Kra‑
wzięcia byłyby niemożliwe do zrealizowania.
powrócił do pracy w Akademii jako profesor
kowie, red. Janusz Antos, Zofia Weiss‑Nowina
Jak pisze, w rozpoczynającym książkę Słowie
kontraktowy, ale wkrótce, 7 grudnia 1950 roku,
Konopka, Wydawnictwo ASP w Krakowie, Kraków
od Rektora, prof. Adam Wsiołkowski: „Wysta‑
zmarł. O tym trudnym dla artysty czasie pisze
2010
wie, inaugurującej 192. rok akademicki Uczelni
również w swym znakomitym eseju pt. Schodami
towarzyszy (...) wydawnictwo, w którym wybitni
w dół Maria Poprzęcka. Interpretuje w nim obraz
Janusz Antos
znawcy tematu przybliżają postać i działalność
Weissa Pożegnanie z Akademią z 1949 roku. Dla
znakomitego malarza”.
artysty, jak pisze prof. Poprzęcka, „żegnanie
Rok 2010 jest Rokiem Wojciecha Weissa w Aka‑
Pierwszy tekst, autorstwa Renaty Weiss – wnuczki
z Akademią jest żegnaniem się z życiem”. Część tekstową zamyka obszerne i dokładne
demii Sztuk Pięknych w Krakowie. Łączy się on
artysty, poświęcony jest latom nauki Wojciecha
z dwiema ważnymi rocznicami: 135. – urodzin
Weissa w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie. – opracowane również w dużej mierze na pod‑
oraz 60. – śmierci Wojciecha Weissa, jednego
Autorka szczegółowo przybliża je na podstawie
stawie archiwum artysty – kalendarium, przy‑
z najwybitniejszych polskich malarzy przełomu
archiwaliów i wspomnień. Śledzi narodziny
gotowane niezwykle starannie przez Joannę Gra‑
wieków XIX i XX oraz I poł. wieku XX. Życie Woj‑
artysty – począwszy od chłopięcych marzeń
bowską, prowadzącą Archiwum ASP w Krakowie.
ciecha Weissa przez blisko 60 lat było ściśle
o staniu się malarzem, poprzez lata nauki pod
Wszystkie teksty i zamykające je kalendarium
związane z krakowską Uczelnią, początkowo
kierunkiem profesorów Szkoły Sztuk Pięknych
są bogato ilustrowane – znajdziemy tutaj nie
jako ucznia – jeszcze Szkoły Sztuk Pięknych –
za dyrektury Matejki, który umiera w czasie jego
tylko prace Weissa, ale także stare fotografie,
a później wieloletniego profesora Akademii Sztuk
nauki w Szkole, aż po pierwsze sukcesy Weissa
archiwalia oraz pamiątki po artyście. Dalej nastę‑
Pięknych, trzykrotnego jej rektora.
na wystawach. W drugim z kolei tekście, zaty‑
puje część zawierająca całostronicowe reproduk‑
Z okazji związanych z Weissem przypadających
tułowanym Wojciech Weiss – akademik i akade‑
cje prac Weissa, chronologicznie pogrupowane
w tym roku ważnych rocznic, nakładem Wydaw‑
micy, Dorota Kudelska przygląda się edukacji, jej
w trzy działy: rysunki, pastele i akwarele, obrazy
nictwa ASP w Krakowie ukazuje się bogato ilu‑
dopełnieniu za granicą oraz poglądom Weissa
oraz grafiki. Książka swą niezaprzeczalną urodę
strowana praca zbiorowa pt. Wojciech Weiss
na kształcenie artystyczne w kontekście dwóch
zawdzięcza mistrzowskiemu projektowi graficz‑
w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, która
innych pedagogów krakowskiej ASP – Jacka Mal‑
nemu prof. Władysława Pluty, a także wysiłkowi
w zamieszczonych w niej tekstach śledzi i ana‑
czewskiego i Stanisława Wyspiańskiego. W kolej‑
jego współpracowników: Małgorzaty Punzet
lizuje związki artysty z krakowską Akademią.
nym tekście Janusz Antos przedstawia postać
i Piotra Hrehorowicza. Książka jest do nabycia
Książka towarzyszy otwartej właśnie wystawie
Wojciecha Weissa jako pedagoga krakowskiej ASP.
w Wydawnictwie Akademii Sztuk Pięknych,
Weiss w Akademii, zorganizowanej przez ASP
Przez pracownię profesora Weissa przeszło ponad
pl. Jana Matejki 13.
68
Wiadomości asp /51
Publikacje wydawnictwa ASP w Krakowie
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
1. Warsztaty Krakowskie 1913–1926
4. Wacław Taranczewski
są Jadwiga Wielgut‑Walczak, Andrzej Szczerski
Nowość Wydawnictwa Akademii Sztuk Pięknych
Album poświęcony osobie wybitnego malarza
i Krystyna Szczurowa. W albumie pomieszczono
im. Jana Matejki w Krakowie. Książka nagrodzona
oraz pedagoga krakowskiej ASP (wybrany w 1958
reprodukcje plakatów wraz z notami biogra‑
przez Polskie Towarzystwo Wydawców Książek
roku rektorem, nie został zaakceptowany przez
ficznymi ich twórców. Tłumaczenie angielskie.
w konkursie „Najpiękniejsze Książki Roku 2009”
władze państwowe). Postać artysty przybli‑
30 × 24 cm, s. 280. Cena: 60 zł.
i uhonorowana tytułem „Krakowska Książka
żają teksty Ewy Herniczek, Franciszka Chmie‑
8. Konrad Srzednicki. Poeta grafiki
Miesiąca” — październik 2010. Album, praca
lowskiego i Marty Taranczewskiej. W albumie
Książka poświęcona jest postaci wybitnego grafika,
zbiorowa pod redakcją Marii Dziedzic, poświę‑
pomieszczono reprodukcje obrazów, rysunków,
a także pedagoga i rektora Akademii Sztuk Pięk‑
cony jest stowarzyszeniu artystów i rzemieślni‑
polichromii i witraży oraz zestaw fotografii archi‑
nych w Krakowie, Konrada Srzednickiego (1894–
ków działającemu na początku XX wieku przy
walnych. Résumé w języku angielskim i francu‑
–1993). Życie i twórczość „poety grafiki” ukazane
Muzeum Techniczno‑Przemysłowym w Krakowie
skim. 30 × 24 cm, s. 184. Cena: 50 zł.
zostały w tekstach Stefanii Krzysztofowicz‑Koza‑
(obecnie w tym budynku mieści się Wydział Form
5. Stefan Borzęcki. Rzeźba 1957–2006
kowskiej i Joanny Grabowskiej. Album zawiera
Przemysłowych krakowskiej ASP). Wersja polska
Książka poświęcona jest osobie wybitnego rzeź‑
bogaty wybór reprodukcji grafik i obrazów artysty
i angielska. Aneks do polskiej wersji. 24 × 32 cm,
biarza, pedagoga, dziekana Wydziału Rzeźby
oraz zestaw fotografii archiwalnych. Tłumaczenie
s. 472, il. 475. Cena: 100 zł.
oraz prorektora krakowskiej ASP. Album wydany
angielskie. 30 × 23 cm, s. 184. Cena: 50 zł.
2. Mieczysław Wejman. „Rowerzysta”. Akwaforty
został w 2006 roku z okazji 75‑lecia urodzin oraz
9. Czterej Mistrzowie i ich pracownie. Malarstwo
i szkice z lat 1957–1971
50‑lecia pracy twórczej Profesora Stefana Borzęc‑
i rysunek ze zbiorów Muzeum Akademii
Książka poświęcona jest postaci wybitnego gra‑
kiego. Życie i działalność artysty przedstawiają
Album jest katalogiem wystawy czasowej
fika, pedagoga i rektora krakowskiej ASP, Mieczy‑
teksty Bogusza Salwińskiego, Józefa Murzyna,
z Muzeum ASP, która prezentowała prace wybit‑
sława Wejmana (1912–1997). W albumie przed‑
Ewy Janus oraz Józefa Marka. W albumie zamiesz‑
nych malarzy i pedagogów krakowskiej ASP:
stawiono cykl graficzny Rowerzysta. Autorzy
czono bogaty zbiór reprodukcji prac artysty oraz
Jana Matejki, Józefa Pankiewicza, Emila Krchy
tekstów: Joanna Grabowska, Tomasz Gryglewicz,
fotografii archiwalnych. Tłumaczenie angielskie.
i Wacława Taranczewskiego oraz najlepszych ich
Jerzy Madeyski, Mieczysław Wejman.Tłumacze‑
30 x 24 cm, s. 184. Cena: 50 zł.
uczniów. Album zawiera reprodukcje dzieł sztuki
nie angielskie. 30 × 23 cm, s. 222. Cena: 50 zł.
6. Grafika ze zbiorów krakowskiej ASP 1946–2006
oraz archiwalnych fotografii. Autorzy tekstów:
3. Hanna Rudzka‑Cybis
Album zawiera reprodukcje dzieł graficznych
Małgorzata Sokołowska, Stefania Krzysztofo‑
Album przedstawia postać wybitnej malarki
wraz z notami biograficznymi ich twórców. Tek‑
wicz‑Kozakowska, Małgorzata Buyko, Stanisław
i pedagog krakowskiej ASP, Hanny Rudzkiej‑
sty związane z historią kształcenia w zakresie
Rodziński, Maciej Bieniasz, Paweł Taranczew‑
-Cybis (1897–1988). Życie i twórczość artystki
grafiki w krakowskiej ASP i osobami artystów
ski, Adam Wsiołkowski, Teresa Kotkowska-‑
związanej z grupą kapistów, przedstawicielki
napisali Jadwiga Wielgut‑Walczak, Magdalena
-Rzepecka, Michał Pilikowski. 30 × 24 cm, s. 184.
koloryzmu, opisane zostały przez Stefanię
Czubińska i Janusz Antos. Tłumaczenie angiel‑
Cena: 45 zł.
Krzysztofowicz‑Kozakowską i Joannę Grabow‑
skie. 30 × 23 cm, s. 232. Cena: 50 zł.
10. Nowość Wojciech Weiss w Akademii Sztuk
ską. W albumie zamieszczono duży wybór
7. Plakat z krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych
Pięknych w Krakowie
reprodukcji obrazów artystki z polskich muzeów
1899–2003
Bogato ilustrowana praca zbiorowa pod red.
oraz zestaw fotografii archiwalnych. Résumé
Album ukazuje historię plakatu na podstawie
Janusza Antosa, Zofii Weiss‑Nowina Konopki,
w języku angielskim i francuskim. 30 × 24 cm,
plakatów przechowywanych w zbiorach Biblio‑
która w zamieszczonych w niej tekstach śledzi
s. 184. Cena: 60 zł.
teki Głównej ASP w Krakowie. Autorami tekstów
i analizuje związki artysty z krakowską Akademią. 69
P u b l ika c j e
11.
12.
22.
13.
14.
23.
24.
15.
25.
16.
26.
17.
27.
18.
28.
19.
29.
20.
30.
21.
31.
Wydawnictwo ASP w Krakowie, Kraków 2010. Tłuma‑
14. Adam Marczyński (1908–1985). Malarstwo
Maciej Ożóg, Don Ritter, Mirosław Rogala, Paul Ser‑
czenie angielskie. 30 × 23 cm, s. 255. Cena: 50 zł.
Książka przedstawia sylwetkę wybitnego malarza
mon, Marcin Składanek, Piotr Zawojski. Do książki
11. Atrium Decor. Cmentarz Rakowicki w trady‑
i pedagoga krakowskiej ASP, Adama Marczyń‑
dołączona jest płyta CD. Książka w języku polskim
cji Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki
skiego (1908–1985). Opracowanie przedstawia
i angielskim. 23 × 16 cm, s. 402. Cena: 25 zł.
w Krakowie
reprodukcje obrazów artysty oraz teksty poświę‑
18. Wobec przyszłości
Książka prezentuje sylwetki artystów spoczywa‑
cone jego życiu i działalności. Autorzy tekstów:
Książka zawiera materiały związane z historią
jących na cmentarzu Rakowickim w Krakowie
Jan Pamuła, Aleksander Wojciechowski i Józef
krakowskiej ASP nadesłane i wygłoszone podczas
oraz historię cmentarza Rakowickiego, ze szcze‑
Chrobak. 29 × 21 cm, s. 128. Cena: 10 zł.
sesji naukowej zorganizowanej z okazji 185‑lecia
gólnym uwzględnieniem pochówków wybitnych
15. Włodzimierz Kunz. Dzieło graficzne
działalności Akademii Sztuk Pięknych w Kra‑
artystów. Zasadniczą część albumu stanowi spis
Książka przedstawia osobę wybitnego malarza,
kowie, która odbyła się w grudniu 2003 roku.
prawie sześciuset artystów z biogramami oraz
grafika, a także pedagoga i rektora krakowskiej
24 × 17 cm, s. 576. Cena: 15 zł.
inskrypcjami nagrobnymi. Autorką tekstu jest
ASP, Włodzimierza Kunza (1926–2002). W albumie
19. Piękno w sztuce
Karolina Grodziska. Fotografie są dziełem Piotra
przedstawiono obszerny zbiór reprodukcji grafik
Katalog wystawy zorganizowanej w ramach „Dni
Witosławskiego. Résumé w języku angielskim.
artysty. Życiu i działalności Włodzimierza Kunza
Jana Pawła II” w 2008 roku w Muzeum Archidiece‑
32 × 24 cm, s. 264. Cena: 40 zł.
poświęcono teksty Janiny Górki‑Czarneckiej, Joanny
zjalnym w Krakowie. Koncepcja wystawy i katalogu:
12. Atrium Decor. Cmentarz Salwatorski w tra‑
Grabowskiej i Tomasza Gryglewicza. Tłumaczenie
Teresa Kotkowska‑Rzepecka. W książce zamiesz‑
dycji Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki
angielskie. 30 × 23 cm, s. 108. Cena: 10 zł.
czono fragmenty Listu do artystów Jana Pawła II,
w Krakowie
16. Galeria Wydziału Rzeźby krakowskiej Akade‑
tekst Kajetana Młynarskiego oraz reprodukcje dzieł
Kontynuacja Atrium Decor… o cmentarzu Rako‑
mii Sztuk Pięknych
sztuki wraz z biogramami artystów. Tłumaczenie
wickim. Książka prezentuje sylwetki artystów
Publikacja przedstawia kolekcję Galerii Wydziału
angielskie. 30 × 24 cm, s. 88. Cena: 20 zł.
spoczywających na cmentarzu Salwatorskim
Rzeźby ASP w Krakowie zawierającą dzieła arty‑
20. Filia Paryska Akademii Sztuk Pięknych w Kra‑
w Krakowie. Autorzy: Karolina Grodziska, Piotr
stów – rzeźbiarzy i pedagogów krakowskiej ASP.
kowie w świetle materiałów archiwalnych
Witosławski. Résumé w języku angielskim.
W albumie zamieszczono reprodukcje dzieł sztuki
Książka, której autorką jest Anna Mayer, przed‑
32 × 24 cm, s. 140. Cena: 30 zł.
wraz z biogramami oraz tekst autorstwa Tomasza
stawia historię Filii Paryskiej krakowskiej ASP
13. Odnajdywanie piękna
Gryglewicza. Tłumaczenie angielskie. 30 × 24 cm,
na podstawie dokumentów zachowanych w Archi‑
Książka wydana z okazji „Dni Jana Pawła II”
s. 136. Cena: 25 zł.
wum ASP oraz noty biograficzne studentów i pro‑
w 2008 roku. Inspiracją do stworzenia reprodu‑
17. Interaktywne media sztuki
fesorów Oddziału Paryskiego. 25 × 18 cm, s. 332.
kowanych w albumie dzieł sztuki stał się dorobek
Książka jest zbiorem tekstów wygłoszonych pod‑
Cena: 30 zł.
twórczy, artystyczny i intelektualny papieża Jana
czas sesji zorganizowanej przez Katedrę Inter‑
21. Józef Lucjan Ząbkowski
Pawła II. W albumie znajdują się reprodukcje
mediów Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie
Książka przedstawia postać wybitnego mala‑
dzieł sztuki, a także teksty poświęcone „odnajdy‑
w grudniu 2008 roku. Autorzy tekstów: Antoni
rza, pedagoga i dziekana Wydziału Malarstwa
waniu piękna”. 33 x 24 cm, s. 176. Cena: 30 zł.
Porczak, Ryszard Kluszczyński, Michał Ostrowicki,
krakowskiej ASP, Józefa Lucjana Ząbkowskiego
70
Wiadomości asp /51
32.
33.
34.
35.
36.
37.
38.
39.
40.
41.
(1928–1998). Sylwetkę artysty przybliżają tek‑
Grzegorzem Bednarskim, Sławomirem Kar‑
Janusz Krupiński. Zbiór prac teoretycznych i foto‑
sty Stanisława Rodzińskiego i Joanny Grabow‑
powiczem, Stanisławem Wejmanem, Jackiem
grafi związanych z A. Pawłowskim. 31,5 × 24 cm.
skiej. Album zawiera bogaty zestaw reprodukcji
Waltosiem, Joanną Kaiser. Wydawnictwo Znak.
s.127. Cena: 40 zł.
rysunków, drzeworytów, obrazów oraz fotogra‑
20 × 14 cm, s. 186. Cena: 20 zł.
28. 175 lat nauczania malarstwa, rzeźby i grafiki
fii archiwalnych Józefa Lucjana Ząbkowskiego.
25.Kształtowanie obrazu w fotografii. Fotografia
w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych
28 × 20 cm, s. 80. Cena: 10 zł
na podłożach nietypowych
Książka przedstawia historię ASP w Krakowie
22. Muzeum Akademii Sztuk Pięknych w Krako‑
Książka ta, której autorkami są Józefina Bransch-
ze szczególnym uwzględnieniem nauczania
wie. Dary 2004–2009
‑Walczak i Agnieszka Jemielity, „jest przezna‑
malarstwa, rzeźby i grafiki. Autorzy tekstów: Józef
Katalog wystawy czasowej z Muzeum ASP, prezen‑
czona dla wszystkich, którym fotografia kla‑
Lucjan Ząbkowski, Stanisław Rodziński, Paweł
tującej dzieła sztuki, które zostały podarowane
syczna nie wystarcza do kreacji artystycznej czy
Taranczewski, Tadeusz Gawłowski, Piotr Krakow‑
do zbiorów Muzeum ASP w latach 2004–2009.
realizacji własnych pomysłów. Również dla tych,
ski, Janina Więckowska‑Lazar. Książka zawiera
Katalog zawiera reprodukcje obrazów – dzieł
którzy posiadają nieposkromioną pasję ekspe‑
również reprodukcje dzieł sztuki, wykaz ważnych
profesorów ASP, profesorów honorowych oraz
rymentowania, a znają już tradycyjny warsztat
dat z historii ASP, spis rektorów i pedagogów oraz
innych artystów. Teksty napisali: Anna Bara‑
fotografii. Może też zainteresować tych, którzy
biogramy profesorów. 24 x 17 cm, s. 432. Tłuma‑
nowa, Małgorzata Sokołowska i Michał Pilikow‑
po prostu chcą poszerzyć swoje umiejętności
czenie angielskie. Cena: 15 zł.
ski. 22 × 24 cm, s. 96. Tłumaczenie angielskie.
i wiedzę w tej dziedzinie, gdyż oferuje dosyć
29. Stanisław Wyspiański w Akademii Sztuk Pięk‑
Cena: 15 zł.
szeroki zakres twórczych możliwości warszta‑
nych w Krakowie
23. Idee KSW, KSW WFP ASP
towych. Przede wszystkim jednak może służyć
Książka przedstawia reprodukcje dokumentów,
W książce przedstawiono proces dydaktyczny,
studentom szkół o profilu artystycznym i pla‑
dzieł i pamiątek związanych z osobą i twórczością
biogramy profesorów oraz wybór dokumentów
stycznym” (ze wstępu). Rok wydania 1998.
Stanisława Wyspiańskiego, przechowywanych
i tekstów dotyczących Katedry Sztuk Wizualnych
25 × 18 cm, s. 100. Cena: 10 zł.
w krakowskiej ASP. Album zawiera również teksty
Wydziału Form Przemysłowych Akademii Sztuk
26. Nasza Akademia. 185 lat Akademii Sztuk
dotyczące okresu studiów i pracy pedagogicznej
Pięknych w Krakowie. 28 × 20 cm, s. 128. Tłu‑
Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie
artysty (autorzy: Agata Wójcik, Joanna Grabowska,
maczenie angielskie. Cena: 15 zł.
Książka zawiera fotografie profesorów, obecnych
Małgorzata Sokołowska, Jadwiga Wielgut‑Walczak,
24. Najprostszą drogą. Rozmowy z artystami
i emerytowanych, oraz pracowników Akademii
Monika Walczak‑Prystaj, Janusz Antos, Krystyna
W książce, której autorką jest Barbara Ziembicka,
Sztuk Pięknych w Krakowie. Autorami albumu
Szczur). 33 × 24 cm, s. 160. Cena: 40 zł.
zawarto wywiady z Juliuszem Joniakiem, Janem
są: Wojciech Kubiak i Lidia Krawczyk (cz. I) oraz
30. Wobec Wyspiańskiego
Szancenbachem, Jerzym Nowosielskim, Wło‑
Wojciech Kubiak (cz. II). cz. I – 22 × 22 cm, s. 156,
Wydana w 2007 kontynuacja albumu z 2000
dzimierzem Kunzem, Stanisławem Rodzińskim,
tłumaczenie angielskie. Cena: 20 zł. Cz. II – 22 ×
roku. Książka przedstawia reprodukcje dzieł
Leszkiem Misiakiem, Zbysławem Markiem Macie‑
22 cm, s. 96. Tłumaczenie angielskie. Cena: 15 zł.
artystów i profesorów krakowskiej ASP zainspi‑
jewskim, Jackiem Gajem, Janem Pamułą, Zbignie‑
27. Intenacja i interpretacje. Genesis Andrzeja
rowanych twórczością Stanisława Wyspiańskiego.
wem Kowalewskim, Janiną Kraupe‑Świderską,
Pawłowskiego
30 × 21 cm, s. 80. Cena: 10 zł. 71
P u b l ika c j e
42.
43.
31. Wobec Wyspiańskiego
Wejmana i reprodukcje dzieł sztuki. 22 × 24 cm,
Nachta‑Samborskiego (1898–1974) oraz teksty
(2000). Album zawiera reprodukcje dzieł arty‑
s. 48. Tłumaczenie angielskie. Cena: 7 zł.
(autorzy: Adam Brincken, Maria Gołąb, Anna
stów‑pedagogów Akademii Sztuk Pięknych w Kra‑
36. Teresa Bujnowska. Filometria
Baranowa, Grzegorz Bednarski). 22 × 24 cm,
kowie, które zostały zainspirowane twórczością
Katalog wystawy czasowej trwającej w Galerii
s. 96. Cena: 12 zł.
Stanisława Wyspiańskiego. Książka zawiera tek‑
Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krako‑
41. Zeszyty Malarstwa. Zeszyty naukowo‑arty‑
sty autorstwa Stanisława Rodzińskiego, Tadeusza
wie w marcu i kwietniu 2009 roku. W książce
styczne Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk
Nyczka, Krystyny Czerni i Adama Brinckena oraz
przedstawiono reprodukcje obrazów Teresy Buj‑
Pięknych w Krakowie
biogramy artystów. 29 × 21 cm, s. 112. Tłumacze‑
nowskiej (ur. 1948) oraz teksty (autorzy: Adam
Seria wydawnicza poświęcona problematyce
nie angielskie. Cena: 24 zł.
Brincken, Teresa Bujnowska, Agata Małodobry).
związanej z dyscypliną malarstwa. Książki
32. Witold Kasprzyk. Restituere
22 × 24 cm, s. 24. Cena: 4 zł.
zawierają teksty o sztuce i twórcach, zdjęcia
Katalog wystawy czasowej, która odbyła się
37. Zbigniew Makowski. Obrazy i rysunki
archiwalne oraz reprodukcje dzieł sztuki.
w Galerii Wydziału Konserwacji i Restauracji
Katalog wystawy czasowej zorganizowanej
42. Studia i materiały Wydziału Konserwacji
Dzieł Sztuki ASP w Krakowie „Cztery ściany”
w Galerii Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych
i Restauracji Dzieł Sztuki Akademii Sztuk Pięk‑
w październiku i listopadzie 2008 roku. W książce
w Krakowie w październiku i listopadzie 2008
nych w Krakowie
zamieszczono reprodukcje dzieł sztuki oraz tek‑
roku. W książce przedstawiono reprodukcje obra‑
Tomy od I do XX. Seria wydawnicza poświęcona
sty (autorzy: Grażyna Korpal, Witold Kasprzyk).
zów Zbigniewa Makowskiego (ur. 1930) oraz tek‑
problematyce związanej z konserwacją i restau‑
24 × 17 cm, s. 40, tłumaczenie angielskie. Cena: 4 zł.
sty (autorzy: Adam Brincken, Anna Baranowa).
racją dzieł sztuki. Szczegółowy opis publikacji
33. Olga Boznańska w Akademii
22 × 24 cm, s. 48. Cena: 10 zł.
z serii „Studia i materiały WKiRDS” znajdziesz
Katalog wystawy czasowej trwającej w Galerii
38. Mela Muter
na stronie wk.asp.krakow.pl, link: publikacje.
Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie
Katalog wystawy czasowej zorganizowanej
43. Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie,
od kwietnia do czerwca 2005 roku. W książce
w Galerii Malarstwa Akademii Sztuk Pięk‑
Wydział Architektury Wnętrz, Zeszyt naukowy
przedstawiono reprodukcje obrazów Olgi Boznań‑
nych w Krakowie w maju i czerwcu 2007 roku.
Wydziału Architektury Wnętrz
skiej (1865–1940) oraz teksty róźnych autorów.
W książce przedstawiono reprodukcje obrazów
30 × 21 cm – nr 1: Krystyna Skrzypek‑Gaweł,
22 × 24 cm, s. 60. Cena: 15 zł.
Meli Muter (1876–1967), teksty (autorzy: Adam
Profesor Marian Sigmund. Dokonania twórcze
34. Leszek Sobocki
Brincken, Anna Król) i kalendarium. 22 × 24 cm,
i dydaktyczne, s. 58. Cena: 8 zł. – nr 2: Jacek Jędo,
Katalog wystawy czasowej trwającej w Galerii
s. 24. Cena: 7 zł.
Przemiany wnętrza mieszkalnego na przykładzie
Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krako‑
39. Jan Lebenstein
osiedla Piaski Wielkie w Krakowie, s. 80. Cena:
wie od lutego do kwietnia 2008 roku. W książce
Katalog wystawy czasowej trwającej w Galerii
7 zł. – nr 3: Jerzy Plesner, Zamek Książ. Inwen‑
przedstawiono reprodukcje obrazów Leszka
Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie
taryzacja wnętrz i mebli, s. 34. Cena: 5 zł. – nr
Sobockiego (ur. 1934) oraz teksty (autorzy:
od maja do lipca 2009 roku. W książce przed‑
4: Andrzej Basista, Notatki z historii meblarstwa,
Adam Brincken, Leszek Sobocki).22 × 24 cm,
stawiono reprodukcje obrazów Jana Lebensteina
s.150. Cena: 15 zł.
s. 36. Cena: 5 zł.
(1930–1999), teksty (autorzy: Adam Brincken,
Wszystkie publikacje można nabyć:
35. Gus and Friends
Anna Król) oraz fragmenty wypowiedzi Jana
→ w naszej księgarni internetowej na stronie
Katalog wystawy czasowej zorganizowanej w maju
Lebensteina. 22 × 24 cm, s. 24. Cena: 7 zł.
www.asp.krakow.pl
2007 roku w Galerii Malarstwa Akademii Sztuk
40. Artur Nacht‑Samborski. Nacht ekspresjonista
→ zamawiać pod adresem:
Pięknych w Krakowie z okazji nadania doktoratu
Katalog wystawy czasowej trwającej w Galerii
wydawnictwo@asp.krakow.pl
honoris causa profesorowi Augustusowi Mazzocca
Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Kra‑
→ kupić w sklepiku z farbami na parterze
(ur. 1940). W książce zamieszczono m.in. tekst
kowie od maja do lipca 2008 roku. W książce
budynku ASP przy pl. Jana Matejki 13 w Krakowie.
laudacji wygłoszonej przez profesora Stanisława
przedstawiono reprodukcje obrazów Artura
Ceny jeszcze bez VAT!
72
Wiadomości asp /51
I n f or m ator A S P
Akademia Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie Rekrutacja 2011/2012
O Akademii
Studia i materiały Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki
Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie od swego
twórców, studentów i doktorantów służą odpo‑
powstania w roku 1818 odgrywa ważną rolę
wiednio formułowane programy i metody kształ‑
w dziejach polskiej sztuki. 192. rok akademicki
cenia oraz pomoc wybitnych pedagogów związa‑
zobowiązuje do utrzymania wysokiego poziomu
nych z Akademią.
kształcenia, rozwoju nowych kierunków i form studiów oraz do pełnienia funkcji instytucji
Oferta edukacyjna Akademii to wiele możli‑
kultury skupiającej wokół siebie wybitnych
wości kształcenia w dziedzinie sztuk plastycz‑
twórców.
nych, w trzech dyscyplinach artystycznych: sztuki piękne, sztuki projektowe oraz konser‑
Misją Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki
wacja i restauracja dzieł sztuki. Studia różnią
jest przygotowanie młodych artystów do aktyw‑
się organizacją, czasem trwania, uzyskiwanym
nego uczestniczenia w życiu artystycznym
tytułem i dyplomem oraz związanymi z nimi
w kraju i za granicą. Znaczące miejsce w pol‑
uprawnieniami.
skiej kulturze zajmuje wielu spośród ok. 7300 naszych powojennych absolwentów.
W roku akademickim 2010/2011 na jednolitych studiach magisterskich oraz na studiach pierw‑
Poprzez udział w Procesie Bolońskim uczel‑
szego i drugiego stopnia podejmie lub będzie kon‑
nia nasza wpisuje się w Europejski Obszar
tynuować naukę blisko 1370 studentów, na stu‑
Szkolnictwa Wyższego. Studenci mają możli‑
diach doktoranckich ponad 80 osób. Ponadto
wość odbycia części studiów w zagranicznych
w ofercie edukacyjnej ASP znajdują się studia
uczelniach, rozwijania swoich zainteresowań
podyplomowe, aktualnie dla 74 absolwentów
w kołach artystyczno‑naukowych, uczestnicze‑
studiów wyższych, i studia otwarte jako element
nia w warsztatach i wystawach organizowanych
edukacji ciągłej (kurs dokształcający).
przez Uczelnię. Ukazał się tom XX „Studiów i materiałów
Obok tradycyjnych kierunków studiów – malar‑
W roku 2011 planuje się rekrutację w liczbie
Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki
stwa, rzeźby, grafiki, scenografii, dynamiczny
zapewniającej studentom i doktorantom miejsce
Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie”. Książka,
rozwój przeżywają wydziały projektowe – archi‑
w pracowniach mistrzów, dobre warunki pracy
której autorką jest Marta Lempart‑Geratowska,
tektura wnętrz i wzornictwo oraz konserwacja
i pomoc materialną. Limit przyjęć na jednolite
nosi tytuł Transfer malowideł sztalugowych
i restauracja dzieł sztuki.
studia magisterskie oraz na stacjonarne studia
i składa się z dwóch części (pierwsza część nosi tytuł Historia, metodyka, stan badań, druga
pierwszego i drugiego stopnia wynosi 236 osoby, Poprzez prowadzenie unikatowego kierunku
na studia niestacjonarne pierwszego i drugiego
przedstawia Katalog obiektów). Pozycja dostępna
studiów (intermedia) Akademia ma swój udział
stopnia – 186; na studia doktoranckie stacjo‑
w Wydawnictwie ASP w Krakowie. Adres e‑mail:
w rozwoju nowych form sztuki i obszarów pro‑
narne – 14 osób, niestacjonarne – 24 osoby;
wydawnictwo@asp.krakow.pl, cena 40 zł.
jektowych. Tradycyjny warsztat artystyczny
na studia podyplomowe – 74 osób.
Szczegółowy opis publikacji z serii „Studia
wzbogacają nowe rodzaje działań na kierunku
i materiały WKiRDS” znajdziesz na stronie:
edukacja artystyczna w zakresie sztuk plastycz‑
Prof. Adam Wsiołkowski
wk.asp.krakow.pl
nych. Kreatywnemu kształtowaniu młodych
Rektor ASP w Krakowie 73
I n f or m ator A S P
Oferta edukacyjna na rok akademicki 2011/2012 Studia stacjonarne Jednolite studia magisterskie Wydział
Kierunek
Czas trwania
Wydział Malarstwa
malarstwo
10 semestrów
Wydział Rzeźby
rzeźba
10 semestrów
Wydział Grafiki
grafika
10 semestrów
Wydział Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki
konserwacja i restauracja dzieł sztuki specjalności: – konserwacja malarstwa – konserwacja rzeźby
12 semestrów
Kierunek
Czas trwania
scenografia
6 semestrów
edukacja artystyczna w zakresie sztuk plastycznych
6 semestrów
Wydział Rzeźby
intermedia
6 semestrów
Wydział Architektury Wnętrz
architektura wnętrz
7 semestrów
Wydział Form Przemysłowych
wzornictwo
7 semestrów
Kierunek
Czas trwania
scenografia
4 semestry
edukacja artystyczna w zakresie sztuk plastycznych
4 semestry
Wydział Rzeźby
intermedia
4 semestry
Wydział Architektury Wnętrz
architektura wnętrz
4 semestry
Wydział Form Przemysłowych
wzornictwo
4 semestry
Studia pierwszego stopnia Wydział
Wydział Malarstwa
Studia drugiego stopnia Wydział
Wydział Malarstwa
Środowiskowe studia doktoranckie w dziedzinie sztuk plastycznych
Dyscyplina artystyczna
Czas trwania
sztuki piękne*
6 semestrów
sztuki projektowe*
6 semestrów
konserwacja i restauracja dzieł sztuki
6 semestrów
* wszystkie kierunki prowadzone w Akademii
74
Wiadomości asp /51
Studia niestacjonarne Studia pierwszego stopnia Wydział
Kierunek
Czas trwania
Wydział Malarstwa
malarstwo
8 semestrów
Wydział Grafiki
grafika
6 semestrów
Wydział Architektury Wnętrz
architektura wnętrz
7 semestrów
Wydział Form Przemysłowych
wzornictwo
7 semestrów
Wydział
Kierunek
Czas trwania
Wydział Malarstwa
malarstwo
4 semestry
Wydział Grafiki
grafika
4 semestry
Wydział Architektury Wnętrz
architektura wnętrz
4 semestry
Wydział Form Przemysłowych
wzornictwo
4 semestry
Studia drugiego stopnia
Środowiskowe studia doktoranckie w dziedzinie sztuk plastycznych Dyscyplina artystyczna
Czas trwania
sztuki piękne*
6 semestrów
sztuki projektowe*
6 semestrów
konserwacja i restauracja dzieł sztuki
6 semestrów
* wszystkie kierunki prowadzone w Akademii
Studia podyplomowe Wydział
Wydział Malarstwa
Wydział Architektury Wnętrz
Kierunek
Czas trwania
malarstwo
4 semestry
scenografia
4 semestry
edukacja artystyczna w zakresie sztuk plastycznych
3 semestry
architektura wnętrz (projektowanie wnętrz
4 semestry
i projektowanie mebli)
75
I n f or m ator A S P Akademia może ogłosić dodatkowy termin
‣ kserokopia dyplomu ukończenia studiów
Kursy dokształcajace
rekrutacji we wrześniu 2011, jednakże nie jest
magisterskich (z suplementem do dyplomu),
Kurs dokształcający dla dorosłych – zajęcia
zobowiązana przyjąć na I rok studiów liczby stu‑
studiów pierwszego stopnia (z suplemen‑
z rysunku i malarstwa. W okresie wakacji działa
dentów określonej limitem.
tem do dyplomu), inny dyplom równorzędny
Letnia Akademia Otwarta. Nabór prowadzi
Kandydaci zarejestrowani online otrzymują
lub zaświadczenie o złożeniu egzaminu dyplomo‑
sekretariat studiów niestacjonarnych Wydziału
na swoje konto informacje o obowiązującym
wego i terminem wydania dokumentu.
Malarstwa.
ich egzaminie – datę, godzinę oraz adres/nr
Tryb rekrutacji na jednolite studia magisterskie
sali i decyzje dopuszczenia do kolejnego etapu
Osoby przyjęte na studia składają oryginały
oraz studia pierwszego i drugiego stopnia
(należy systematycznie sprawdzać komunikaty
dokumentów (w terminie do końca lipca 2011
Uchwała Senatu ASP nr 23/2010 z 31 maja
ogólne oraz indywidualne na stronie elektronicz‑
na studia stacjonarne oraz do końca sierpnia
2010 roku ustalająca warunki i tryb rekrutacji
nej rekrutacji).
2011 na studia niestacjonarne):
na I rok studiów w roku akademickim
Akademia może zawiesić rekrutację na studia
‣ świadectwo dojrzałości lub wydany przez
2011/2012 oraz zakres egzaminu wstępnego
stacjonarne i niestacjonarne, w wypadku gdy
OKE odpis;
na prowadzone przez uczelnię formy studiów
liczba zarejestrowanych kandydatów nie gwaran‑
‣ dyplom ukończenia studiów magisterskich
na poszczególnych kierunkach została zamiesz‑
tuje przeprowadzenia konkursowego egzaminu
(z suplementem do dyplomu), studiów pierw‑
czona na stronie www.asp.krakow.pl. Zasady
wstępnego.
szego stopnia (z suplementem do dyplomu)
postępowania kwalifikacyjnego na jednolite stu‑
Terminy składania kserokopii dokumentów:
lub inny dyplom równorzędny (dotyczy osób
dia magisterskie oraz na studia pierwszego i dru‑
Zarejestrowani on‑line składają kserokopie
ubiegających się o przyjęcie na studia drugiego
giego stopnia zostały określone w załącznikach
dokumentów w Dziekanacie Wydziału prowa‑
stopnia);
do uchwały (od 1A do 10). Wydziałowe Komisje
dzącym wybrany przez kandydata kierunek,
‣ cztery fotografie o wymiarach 35 × 45 mm (typu
Rekrutacyjne przeprowadzają egzamin wstępny
poziom oraz formę studiów:
legitymacyjnego);
oraz sprawdzają umiejętności i wiedzę kandyda‑
studia stacjonarne od 8 do 10 czerwca 2011,
‣ zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwska‑
tów niesprawdzane w trybie egzaminu matural‑
studia niestacjonarne od 8 do 11 lipca 2011.
zań do podjęcia studiów na wybranym kierunku
nego. Zwolnieni z egzaminu teoretycznego lub
(skierowanie na badania otrzymują w Dziekana‑
rozmowy kwalifikacyjnej są laureaci oraz finali‑
Wymagane dokumenty:
cie danego kierunku tylko osoby przyjęte);
ści Olimpiady Artystycznej stopnia centralnego,
‣ wydruk ankiety rejestracyjnej ze zgodą na prze‑
‣ oświadczenie o podjęciu studiów w ASP w roku
sekcja plastyki.
twarzanie danych kandydata w toku rekrutacji;
akademickim 2011/2012.
Kandydaci na studia w Akademii Sztuk Pięknych
‣ kserokopia dowodu osobistego lub paszportu;
w Krakowie – ubiegający się o przyjęcie na jedno‑
‣ dowód wniesienia opłaty za egzamin na konto
lite studia magisterskie, studia pierwszego stopnia
Akademii: Kredyt Bank S.A. VI Oddział w Kra‑
STUDIA STACJONARNE
lub studia drugiego stopnia – rejestrują się przez
kowie 45 1500 1487 1214 8005 4502 0000,
Trzyetapowy konkursowy egzamin wstępny
Internet. Kandydat rejestruje się na wybrany kie‑
z zaznaczeniem kierunku i formy studiów. Opłata
na jednolite studia magisterskie, na kierunki:
Terminy i tryb egzaminu wstępnego
runek, formę i poziom studiów. Ankieta osobowa
zostanie ustalona po wydaniu przez MNiSW
malarstwo, rzeźba, konserwacja i restauracja
kandydata na studia oraz opis działania systemu
właściwego rozporządzenia; dotyczy kandyda‑
dzieł sztuki oraz na stacjonarne studia pierw‑
rekrutacji elektronicznej zostaną udostępnione
tów na jednolite studia magisterskie i studia
szego stopnia na kierunki: scenografia, edukacja
na stronie internetowej https://rekrutacja.asp.
pierwszego stopnia: kserokopia świadectwa
artystyczna w zakresie sztuk plastycznych, inter‑
krakow.pl od dnia 23 maja 2011 r.
dojrzałości (maturzyści 2011 składają ksero‑
media, grafika, architektura wnętrz:
Informator dla kandydatów na studia w roku
kopię świadectwa ukończenia szkoły średniej
etap I – 14, 15, 16 czerwca 2011 (kandydat zgła‑
akademickim 2011/2012 zostanie wydany
lub zaświadczenie o przystąpieniu do matury,
sza się w dniu ustalonym przez komisję),
w IV kwartale 2010 r.
a kserokopię świadectwa dojrzałości składają
etap II – 20, 21, 22 czerwca 2011 (obowiązujący
Terminy rejestracji on‑line:
w dniach 6–7 lipca 2011);
egzamin praktyczny trwa 3 dni),
‣ od 23 maja do 5 czerwca 2011 – kan‑
Kandydaci na studia niestacjonarne pierwszego
etap III – 27, 28, 29 czerwca 2011 (kandydat zgła‑
dydaci na jednolite studia magisterskie
stopnia składają kserokopię świadectwa dojrzało‑
sza się w dniu ustalonym przez komisję);
oraz stacjonarne studia pierwszego i drugiego
ści razem z kompletem kserokopii dokumentów;
Wielozadaniowy egzamin konkursowy na sta‑
stopnia,
‣ zaświadczenie, jeśli dotyczy, składają laureaci
cjonarne studia pierwszego stopnia, kie‑
‣ od 20 czerwca do 10 lipca 2011 – kandydaci
i finaliści Olimpiady Artystycznej stopnia central‑
runek wzornictwo: kandydat zdaje w dniu
na niestacjonarne studia pierwszego i drugiego
nego, sekcja plastyki; dotyczy osób ubiegających
wyznaczonym przez komisję między 14 a 29
stopnia.
się o przyjęcie na studia drugiego stopnia:
czerwca 2011;
76
Wiadomości asp /51
Trzyetapowy konkursowy egzamin wstępny
lub rozmowy kwalifikacyjnej są laureaci oraz
na stacjonarne studia drugiego stopnia na kie‑
finaliści Olimpiady Artystycznej stopnia central‑
internetowej (prowadzącemu konsultacje należy
runku scenografia:
nego, sekcja plastyki, otrzymując maksymalną
pokazać dowód wpłaty wniesionej za konsulta‑
opłata za konsultacje zostanie podana na stronie
etap I – 24 czerwca 2011
ilość punktów.
cję na kierunku........... w dniu...............). Opłaty
etap II – 27 czerwca 2011
‣ Na studia zostaną przyjęci kandydaci, którzy
za konsultacje należy wnosić na konto ASP w:
etap III – 28 czerwca 2011
w ramach limitu przyjęć zajmą kolejne miejsca
Kredyt Bank S.A. VI Oddział w Krakowie 45 1500
na liście rankingowej ułożonej według ilości
1487 1214 8005 4502 0000 lub wpłacać w kasie
Egzamin wstępny na stacjonarne studia dru‑
punktów uzyskanych w trakcie sprawdzianu ich
Akademii (pl. Matejki 13) czynnej w godzinach
giego stopnia na kierunki: edukacja artystyczna
wiedzy i umiejętności.
11.00–13.00 od poniedziałku do piątku.
w zakresie sztuk plastycznych, architektura
‣ Kandydat nieprzyjęty na studia stacjonarne
wnętrz: kandydat zdaje w dniu wyznaczonym
w limicie przyjęć może ubiegać się o przyjęcie
przez komisję między 20 a 22 czerwca 2011;
na studia niestacjonarne na podstawie pozy‑ tywnego wyniku egzaminu wstępnego (należy
Wielozadaniowy egzamin konkursowy na sta‑
zalogować się na studia niestacjonarne, ponow‑
Informacji udzielają
cjonarne studia drugiego stopnia na kierunki
nie złożyć dokumenty i kopię decyzji wydzia‑
Dział Nauczania
– wzornictwo, intermedia: kandydat zdaje w dniu
łowej komisji rekrutacyjnej studiów stacjo‑
pl. Matejki 13, 31-157 Kraków
wyznaczonym przez komisję między 14 a 29
narnych). Dotyczy wyłącznie osób, które zdały
rlomnicka@asp.krakow.pl, tel. 12 299 20 30 –
czerwca 2011;
egzamin w r. 2011 na Akademię Sztuk Pięknych
Kierownik Działu Nauczania;
w Krakowie.
mkalandyk@asp.krakow.pl, tel. 12 299 20 43 –
STUDIA NIESTACJONARNE
‣ Kandydat, który nie zdał egzaminu wstępnego
organizacja toku studiów, z‑ca Kierownika DN;
Postępowanie kwalifikacyjne na niestacjonarne
na studia stacjonarne, może przystąpić do postę‑
jhotlos@asp.krakow.pl, tel. 12 299 20 33
studia pierwszego stopnia na kierunki: malar‑
powania kwalifikacyjnego na studia niestacjo‑
– rekrutacja;
stwo, grafika, architektura wnętrz: kandydat
narne, na ten sam lub inny kierunek kształcenia
jpaluchowska@asp.krakow.pl, tel. 12 299 20 43
zdaje w dniu wyznaczonym przez komisję między
w ASP prowadzący tę formę studiów.
– pomoc materialna dla studentów;
12 a 14 lipca 2011;
jkuchnia@asp.krakow.pl, tel. /fax 12 299 20 33 Wyniki egzaminu – ogłoszenie listy przyjętych
– studia i staże cudzoziemców;
Wielozadaniowy egzamin konkursowy na niesta‑
na studia:
Wydział Malarstwa
cjonarne studia pierwszego stopnia na kierunek
8 lipca 2011 – studia stacjonarne,
pl. Matejki 13, 31-157 Kraków
wzornictwo: kandydat zdaje w dniu wyznaczo‑
22 lipca 2011 – studia niestacjonarne.
kskuta@asp.krakow.pl, tel. 12 299 20 31 –jedno‑
nym przez komisję między 11 a 15 lipca 2011;
‣ Kandydaci przyjęci oraz nieprzyjęci na studia
lite studia magisterskie, kierunek malarstwo;
otrzymują w Dziekanacie decyzję o przyjęciu
amanowiecka@asp.krakow.pl, tel. 12 299 20 39 –
/odmowie przyjęcia na studia/niedopuszcze‑
studia stacjonarne pierwszego i drugiego stop‑
Postępowanie kwalifikacyjne na niestacjonarne studia drugiego stopnia na 3 kierunki: malar‑
niu do kolejnego etapu; nieodebrane decyzje
nia, kierunek scenografia; studia niestacjonarne
stwo, grafika, architektura wnętrz: kandydat
– pocztą.
pierwszego i drugiego stopnia, kierunek malar‑ stwo oraz studia podyplomowe, kierunki: malar‑
zdaje w dniu wyznaczonym przez komisję między 13 a 15 lipca 2011;
Konsultacje dla kandydatów na studia Konsultacje dla kandydatów prowadzą wszystkie
aregulska@asp.krakow.pl, tel. 12 299 20 31 –
Wielozadaniowy egzamin konkursowy na niesta‑
Wydziały ASP. Konsultacje nie mają charakteru
studia stacjonarne pierwszego i drugiego stop‑
stwo i scenografia;
cjonarne studia drugiego stopnia na kierunek
kursu przygotowawczego do egzaminu wstęp‑
nia, kierunek edukacja artystyczna w zakre‑
wzornictwo: kandydat zdaje w dniu wyznaczo‑
nego, natomiast polegają na omówieniu przy‑
sie sztuk plastycznych; studia podyplomowe
nym przez komisję między 11 a 15 lipca 2011.
niesionych przez kandydata prac i udzieleniu
z zakresu edukacji plastycznej;
‣ Kandydat może zdawać na jeden kierunek stu‑
mu wskazówek metodycznych i warsztatowych
Wydział Rzeźby
diów stacjonarnych wybrany z oferty edukacyjnej
ukierunkowujących dalszą pracę.
pl. Matejki 13, 31-157 Kraków
Akademii (egzaminy odbywają się w tym samym
Zalecamy udział kandydata w konsultacjach
agrudzien@asp.krakow.pl, tel. 12 299 20 37
terminie).
z uwagi na specjalistyczny charakter studiów
–jednolite studia magisterskie, kierunek rzeźba;
‣ Ocenie podlegają wszystkie etapy/zadania/pyta‑
w Akademii. Konsultacje, prowadzone przez
drumin@asp.krakow.pl, tel. 12 299 20 37 – stu‑
nia egzaminu wstępnego/postępowania kwalifi‑
wyznaczonych pedagogów, rozpoczynają się
dia stacjonarne pierwszego i drugiego stopnia,
kacyjnego. Zwolnieni z egzaminu teoretycznego
15 lutego i trwają do 14 maja 2011 roku. Ustalona
kierunek intermedia; 77
I n f or m ator A S P Wydział Grafiki
English summary
ul. Humberta 3, 31-121 Kraków
The current issue of “The Wiadomości ASP” opens
Weiss” refer to a number of events organized to commemorate his achievements.
egmyrek@asp.krakow.pl, tel. 12 632 13 31 w. 14
with the “Ideas” column which has been devoted
– jednolite studia magisterskie, kierunek grafika;
to the problem of “System and Self‑Limitation”
Małgorzata Sokołowska looks at celebrations,
mwierzba@asp.krakow.pl, 12 632 48 96 w. 14
(Systemowość i Samoograniczenie). Włady‑
which have already taken place in Cracow and
– studia niestacjonarne pierwszego i drugiego
sław Pluta, the author and designer, reflects
are going to occur in the near future. The author
stopnia, kierunek grafika;
on his practice. In his essay he stresses the
reminds that the idea of announcing this year
Wydział Architektury Wnętrz
role of Andrzej Pawłowski, his master, whose
to be “The Year of Wojciech Weiss” has origina‑
ul. Humberta 3, 31-121 Kraków
work and concept of functionality in design
ted from the Academy and the Wojciech Weiss
eburza@asp.krakow.pl, tel. 12 632 13 31 w. 12 –
has influenced him. The essayist draws on the
Foundation, and the Municipal Council of Cracow
studia stacjonarne pierwszego i drugiego stopnia,
practice of contemporary design and puts for‑
has taken up the role of the Honorary Patron.
kierunek architektura wnętrz;
ward the ideas of systematic composition and
Among number of cultural events connected
eburza@asp.krakow.pl, tel. 12 632 13 31 w. 15
self‑limitation in design practice.
to the artist Małgorzata Sokołowska has men‑
– studia niestacjonarne pierwszego i drugiego
The “Events” column describes issues worth
tioned exhibitions, happenings, etc., but accor‑
noting which happened in the last few months at
ding to her opinion, the main object of interest
mwierzba@asp.krakow.pl, tel. 12 632 13 31 w. 13
the Academy and in Cracow. “Cracow Workshops
is a publication devoted to the artist and former
– studia podyplomowe, kierunek architektura
1913–1926” is a book edited by Maria Dziedzic
Rector of the Academy entitled “Wojciech Weiss
stopnia, kierunek architektura wnętrz;
wnętrz;
and published by the ASP Publisher, whose work
at the Academy of Fine Arts” (“Wojciech Weiss
Wydział Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki
has been appreciated by awarding the Cracow
w Akademii Sztuk Pięknych”).
ul. Lea 27–29, 30-052 Kraków
Book of the Month award.
“Studying Wojciech Weiss” (“Poznawanie
mkocylowska@asp.krakow.pl, jhedrick@asp.
Jacek Dembosz reflects on history, memory
Wojciecha Weissa”) by Stanisław Rodziński is an
krakow.pl, tel. 12 662 99 01 – jednolite studia
and his personal experience while visiting a new
essay which aims at reminding the works of the
magisterskie, kierunek konserwacja i restauracja
exhibition “Cracow. The Time of Nazi Occupation
modernist painter and his activity during his
dzieł sztuki;
1939–45” localized in the former Oskar Schin‑
professorship to contemporary readers. In fact,
Wydział Form Przemysłowych
dler’s factory.
human memory is weak, it forgets the past, so
It is worth noting that not the entire issue
there is a reason to keep tradition, being so close
ecygan@asp.krakow.pl, tel. 12 292 62 92 w. 12 –
of “The Wiadomości ASP” is so academic. Grze‑
to us, in minds, argues the essayist. Weiss’s pain‑
studia stacjonarne pierwszego i drugiego stopnia,
gorz Sztwiertnia, a painter, this time has written
tings, connected with Young Poland movement,
kierunek wzornictwo;
a piece of a grotesque narrative where he argues
were expressionist by nature, however, paintings
dpekala@asp.krakow.pl, tel. 12 292 62 28 w. 12
that the law of nature is stronger that the moral
such as “Ecce Homo” and “Taking from the Cross”
– studia niestacjonarne pierwszego i drugiego
law. Darek Vasina’s approach, being humorous,
have moved Rodziński the most. Unconventional
stopnia, kierunek wzornictwo;
is a specific counterpoint. His feuilleton “Dre‑
approach to the old artistic motif alongside with
Środowiskowe studia doktoranckie
am‑walking” plays on the meaning of the English
deep religious experience have made Rodziński
pl. Matejki 13, 31-157 Kraków
word which has been given an equivalent in
think of Weiss’s oeuvre as significant not only for
sswierk@asp.krakow.pl, tel. (+48) 12 299 20 46 –
Polish as “Drymłuokin”. He discovers the phe‑
art historians, but for the contemporary public
doktoranckie studia stacjonarne i niestacjonarne
nomenon of walking while dreaming.
and for himself.
ul. Smoleńsk 9, 31-108 Kraków
(warunki i tryb rekrutacji na 6‑semestralne stu‑
The “History” column is devoted to Jan
Historical essay “Head of Prof. Weiss” by Zofia
dia doktoranckie w dziedzinie sztuk plastycznych
Wiktor Hopliński, a forgotten creator of Polish
Weiss‑Nowina Konopka, a grand‑daughter of the
podaje uchwała nr 24/2010 Senatu ASP w Kra‑
school of painting technology and technique.
artist, refers to the piece of sculpture by Xavery
kowie z dnia 31 maja 2010 roku opublikowana
Jan Nykiel recalls his books and achievements
Dunikowski who donated it to the Cracow painter.
na stronie www.asp.krakow.pl);
in his essay.
Weiss being inspired by this unique gift created
Kursy dokształcające
Wojciech Weiss (1875–1950), a prominent
a series of ironic self‑portraits. The essayist ana‑
pl. Matejki 13, 31-157 Kraków
Polish painter and draughtsman, whose entire
amanowiecka@asp.krakow.pl, tel. (+48) 12 299
artistic life was related to the Academy of Fine
The essay “Wojciech Weiss at the Academy.
20 39 – udziela informacji oraz prowadzi nabór
Arts in Cracow, is the principal topic of interest
Reminding the Painter” (“Wojciech Weiss w Aka‑
na kurs dokształcający i Letnią Akademię
in this issue of “The Wiadomości ASP”. The artic‑
demii. Przypomnienie malarza”) by Jacek Waltoś
Otwartą.
les published in the part ”The Year of Wojciech
is in line with the main objective of this issue.
78
Wiadomości asp /51
lyses the role of those works in artist’s life.
However, argues the painter and the essayist,
a good reason for joy in our academic commu‑
There is an interesting review of Janusz
Wojciech Weiss belongs to this type of artists
nity. The event was then continued in Milano
Antos review among them who aims at presen‑
who have not been forgotten. This is mainly
“The Wiadomości ASP” also reports on valuable
ting the commemorative publication including
due to the quality of his works, which remain
success of Daria Piotrowska, a winner of “Young
a foreword by Adam Wsiołkowski, Rector, and
diversified. Waltoś argues that Weiss painted
Design” contest.
many illustrations entitled “Wojciech Weiss at
in different ways during his artistic career, but
The press release about the winners of the
the Academy of Fine Arts in Kraków” (“Wojciech
he always proved to be adherent to the quality
logo competition for the Museum of Contempo‑
Weiss w Akademii Sztuk Pięknych”) which has
of painting work and still poses questions to the
rary Art Krakow informs readers that Szymon
recently appeared owing to the ASP Publisher.
modern academics about the nature of their
Kiwerski has won the Grand Prix.
This monumental book covers a variety of pro‑
teaching methods.
The 23rd Koizumi International Light Design
blems analyzed by many authors from the issues
As mentioned above, the works of Weiss
competition, in which the students defeated
of academism to the questions of his difficult
were not only an object of research of histo‑
nearly 1,000 competitors from all over the
life in the communist times. The exhibition
rians and artist, but general public also had
world, ended with awarding the Grand Prix
of Weiss’s paintings at the National Museum in
an opportunity to get acquainted with them.
to our students Lidia Koczyba and Joanna Nieć
Cracow accompanied the publishing of the book
Kinga Sozańska’s article is a description of hap‑
(“Light Meadow” project) and Agnieszka Cieślak
which would surely play and important role in
penings in public spaces of Cracow aiming
for “S Lamp”.
familiarizing modern generation with artist’s work and life.
at spreading and popularizing Weisss’s art
On June 30, 2010, Allan Rzepka, Professor
among young people. The students of the Aca‑
employed by the Faculty of Conservation and
A wide range of books are available at our
demy Kinga Switzer, Mariusz Drzewicki, Agata
Restoration of Works of Art, had his benefit per‑
Publishing Department, which are enlisted in
Sulma, Ewelina Wilk and Weronika Ćwik were
formance, during which the staff paid him back
the rubric.
the authors of this event which attracted
for his numerous caricatures.
much interest.
Other events worth mentioning include the
Finally, there are reviews of the diplomas
logo competition for the Museum of Modern
of Marta Sala (supervisor – Prof. Leszek Misiak)
Art, Research Symposium in Zakopane, devoted
and Tomasz Baran (supervisor – Prof. Andrzej
to “Economy and Public Administration” which
Bednarczyk) in the column devoted to diplomas
was accompanied by an exhibition of Rector
defended at the Faculty of Painting in 2010.
Adam Wsiołkowski, his students and doctoral
The “Exhibitions” column includes Łukasz
Last August two artists, Elisabet Alsos
interesting consideration on the best Polish art
Strand from Nordnorsk Kunstnersenter and
diplomas 2010 exhibition which took place in
Marta Bożyk from the Faculty of Graphic Arts,
Gdańsk. In turn, the review of Anna Poduszyńska
had a voyage nearby Norway within the Nor‑
about “Africa Project” stresses the importance
wegian support project. Next year there will
of this event and the workshop of the Academy’s
be an exhibition resulting from the common
students, following it.
experience.
The issue closes with the information on recruitment in 2011/12. Summarized by Marek Oktawian Bulanowski
Last but not least, Bartłomiej Struzik reports
exhibition of artists and teachers of the Faculty
on International Sculptural Workshops “Mul‑
of Conservation and Restoration of Works of Art
ti‑Culturalism and Co‑Existence”.
which took place in the Gallery of Zator from
A short report on “Ars Electronica” is worth
19 till 31 June, 2010. The exhibition enjoyed
mentioning as this festival of art and technology
much success and these kinds of events have
was a destination of our intermedia students who
started much longer collaboration between the
participated in many of its events.
institutions.
studies and Materials of the Faculty of Conserva‑ tion and Restoration of Works of Art”.
students.
Konieczko’s review “Ready to go” which is an
“The 5th Department” is the name of the
Inter alia there is the 20th volume of “The
This column also informs readers about the
Fryderyk Zyska, Academy’s former student,
announcement about the logo competition for
was awarded a Grand Prix in Zoom Zoom‑Mazda
the Academy of Fine Arts and publications of the
Design contest in Warsaw, which has become
ASP Publisher. 79
RE:KLAMA
i z Muzeum Narodowym w Krakowie. Gmach
19 listopada br, o godz. 18.00 odbędzie się
główny ASP pl. Jana Matejki 13 oraz Kamienica
spotkanie ze studentami ASP, podczas którego
Szołayskich. Od 5 października br.
zostaną oni zaproszeni do udziału w akcji
→ Tadeusz Wiktor wystawa „Malarstwo, iko‑
„RE:KLAMA” (Grupa Euro RSCG Poland), ogólno‑
nografia wieczysta”. Galeria „Kierat”, Szczecin.
polskiej akcji promocji sztuki w mediach i poszu‑
Wrzesień – październik.
kiwania młodych talentów w dziedzinie sztuk
→ Galeria Zderzak i Muzeum Narodowe w Kra‑
wizualnych: grafiki, malarstwa i ilustratorstwa.
kowie – wystawa monograficzna poświęcona
Wybór miejsca spotkania zostanie podany w ter‑
twórczości malarza Jerzego Ryszarda „Jurry’ego”
minie późniejszym w ogłoszeniach i Internecie.
Zielińskiego, legendy warszawskiego życia arty‑
Wystawy i spotkania w telegraficznym skrócie.
istymi znakami drogowymi politycznej egzysten‑
stycznego lat 70., którego obrazy nazwano „swo‑ Za granicą:
cji w PRL”. Wystawa nosi tytuł „Powrót Jurry’ego”.
→ Mieczysław Górowski – wystawa Polish Poster
Od 8 października br.
Design Master, Swiss Poster Museum, rue Valen‑
→ Wręczenie nagrody „Krakowska Książka Mie‑
tin 32, Lozanna. Od 23 września br.
siąca” październik 2010, za książkę „Warsztaty
→ Zbigniew Zegan – wystawa w Środkowoeuro‑
Krakowskie 1913–1926” oraz spotkanie autorów
pejskim Domu Fotografii – Galeria „Profil”, Bra‑
książki z publicznością odbędzie się 14 paździer‑
tysława, na zaproszenie prof. Vaclava Macka
nika o godz. 18.00 w Środmiejskim Ośrodku Kul‑
z Wyżej Szkoły Sztuk Pięknych (VSVU) i Stowa‑
tury – ul. Mikołajska 2 w Krakowie.
rzyszenia Artystycznego FOTOFO. Od 8 września.
→ 14 Targi Książki w Krakowie. Wydawnictwo
→ Piotr Korzeniowski i Detlef Schweiger –
ASP zaprasza 5 listopada na spotkanie z autorami
wystawa Schwarzweissdialog, w ramach ogól‑
książki „Warsztaty krakowskie 1913–1926”. 4 – 7
no‑niemieckiego projektu wystawienniczego
listopada, ul. Centralna 41A, Kraków.
„Zeitgleiche‑Zeitzeichen” 2010 pod hasłem
→ Bogusław Bachorczyk, wystawa I tak cię tam
„Sztuka w dialogu”. Klinger Gallery, Bruderstrasse
nie było. Od 5 listopada br., „Otwarta Pracownia”,
9, Görlitz! Od 2 października br.
ul. Dietla 11, Kraków.
W kraju: → Krzysztof Kiwerski – wystawa malarstwa, grafiki, prezentacja filmów. Galeria „Rogatka”, ul. Mal‑ czewskiego 20, Radom. Od 3 do 24 września br. → Wincenty Kućma – wystawa Reliefy – Retro‑ spektywa, Galeria „Artemis”, ul. Poselska 15.
→ Od tego numeru „Wiado‑ mości ASP” dostępne w salo‑ nach EMPiK Megastore w całej Polsce!
Akademia Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie plac Matejki 13, 31-157 Kraków tel. 012 299 20 00, 012 422 09 22, fax 012 422 65 66 Rektor prof. Adam Wsiołkowski Prorektor ds. Nauki i Spraw Zagranicznych Prof. Antoni Porczak Prorektor ds. Studenckich Dr hab. Łukasz Konieczko Kanclerz mgr inż. Adam Oleszko Wydział Malarstwa Dziekan prof. Roman Łaciak Prodziekan prof. ASP Janusz Matuszewski plac Matejki 13, 31-157 Kraków Tel. 012 299 20 31 Wydział Rzeźby Dziekan prof. Józef Murzyn Prodziekan ad. Ewa Janus plac Matejki 13, 31-157 Kraków tel. 012 299 20 37 Wydział Grafiki Dziekan dr hab. Krzysztof Tomalski Prodziekan dr hab. Joanna Kaiser ul. Humberta 3, 31-121 Kraków tel. 012 632 13 31, 012 632 48 96 ul. Karmelicka 16, 31-128 Kraków tel. 012 421 43 82 Wydział Architektury Wnętrz Dziekan prof. ASP Jacek Siwczyński Prodziekan dr hab. Beata Gibała‑Kapecka ul. Humberta 3, 31-121 Kraków tel. 012 632 13 31, 012 632 48 96 Wydział Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki Dziekan prof. Grażyna Korpal Prodziekan dr Jarosław Adamowicz ul. Lea 29, 30-052 Kraków tel. 012 662 99 00 Wydział Form Przemysłowych Dziekan prof. Jan Nuckowski Prodziekan dr Agata Kwiatkowska‑Lubańska ul. Smoleńsk 9, 31-108 Kraków tel. 012 422 34 44 Biblioteka Główna Dyrektor mgr Jadwiga Wielgut‑Walczak ul. Smoleńsk 9, 31-108 Kraków tel. 012 292 62 77 w. 35
Kraków. Od 23 września. → Marcin Turecki – wystawa Tekstura. „Otwarta pracowania” ul.Dieta 11, Kraków. Od 10 września,
Wydawca: Rektor ASP
Korekta: Adam Wsiołkowski
8 października panel dyskusyjny.
Zespół redakcyjny: Łukasz Konieczko, Janusz
Kontakt: 12/ 299 20 45
→ Wenting Yu – Wystawa malarstwa „Dialog
Krupiński, Kinga Nowak, Jacek Dembosz,
e‑mail: wiadomosci@asp.krakow.pl
Wschodu z Zachodem” Klub Profesora AGH,
Michał Pilikowski
Nakład: 900 egz.
Al.Mickiewicza 30, Kraków. Od 17 września.
Kierownik działu wydawnictw i promocji:
Druk: Drukarnia Skleniarz
→ Idea, materia, przestrzeń – wystawa zbiorowa.
Jacek Dembosz, redakcja@asp.krakow.pl
ISsN 1505 – 0661
Biuro Wystaw Artystycznych, ul.Szwedzka 2,
Projekt i skład: Kinga Nowak
Nowy Sącz. Od 4 września do 3 października br.
Layout: Jakub Sowiński (Biuro Szeryfy)
→ Wojciech Weiss – ekspozycja dzieł przygoto‑
Złożono krojem: Unit Slab
nych, zastrzega sobie prawo do skracania i reda‑
wana przez Muzeum ASP w Krakowie we współ‑
Korekta redakcyjna: Lucyna Sterczewska
gowania nadesłanych tekstów.
pracy z Fundacją Muzeum Wojciecha Weissa 80
Wiadomości asp /51
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówio‑