ŁAD NAK 0
8eg0zem0p0larzy!
Nr 11-12 (110) LISTOPAD-GRUDZIEÑ 2011
www.wiadomoscihandlowe.pl
ISSN 1643-8787
Nak³ad: 80 000 egz.
NOWA OFERTA DLA WŁAŚCICIELI SKLEPÓW?
Biedronka uruchamia dyskonty w ajencji Jeśli nie możesz kogoś pokonać, to się do niego przyłącz! To przysłowie idealnie pasuje do nietypowego kierunku rozwoju Jeronimo Martins Dystrybucja, jakim jest uruchamianie Biedronek na zasadzie ajencji. A działa ich już kilkanaście. Ajentami mogą zostać właściciele sklepów posiadających odpowiednią powierzchnię i lokalizację – zarówno niezależni przedsiębiorcy, jak i spółdzielnie.
W
edług informacji uzyskanych przez „Wiadomości Handlowe” ajencyjne Biedronki działają już na rynku od kilku lat, tylko Jeronimo Martins Dystrybucja (JMD) nie chce się nimi chwalić. Podstawowa strategia firmy zakłada bowiem, że jej sklepy mają charakter własnościowy. Istnienie kilkunastu ajencyjnych dyskontów, na tle grubo ponad 1700 własnych, może świadczyć o tym, że projekt ten wciąż traktowany jest testowo. Niestety nikt w JMD nie chciał
Fot. Witold Nartowski
Ajencyjne Biedronki będą powstawać przede wszystkim w małych miejscowościach, liczących około 5000 mieszkańców
Biedronka w Drzewicy (woj. łódzkie) jest jedną z kilkunastu działających na zasadzie ajencji
z nami na ten temat oficjalnie porozmawiać. Nieoficjalnie udało nam się jednak zdobyć garść informacji.
W Drzewicy są zadowoleni W Drzewicy (woj. łódzkie) ajencyjna Biedronka działa już pięć lat. Placówka niczym nie różni się od pozostałych sklepów portugalskiej sieci. Podobna wielkość i układ sali sprzedaży, taki sam asortyment, równie wielu klientów. Także promocje i ceny są identyczne jak w innych Biedronkach. Personel przyznaje jednak, że sklep jest własnością prywatnego detalisty, który pełni rolę ajenta. Osoby w nim zatrudnione nie są pracownikami Jeronimo Martins Dystrybucja, lecz właściciela sklepu. Niestety, w dniu, w którym
Dalszy ciąg na stronie 11
Y
ŁAD NAK 0
8eg0zem0p0larzy!
Nr 11-12 (110) LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
www.wiadomoscihandlowe.pl
ISSN 1643-8787
Nakład: 80 000 egz.
NOWA OFERTA DLA WŁAŚCICIELI SKLEPÓW?
Biedronka uruchamia dyskonty w ajencji Jeśli nie możesz kogoś pokonać, to się do niego przyłącz! To przysłowie idealnie pasuje do nietypowego kierunku rozwoju Jeronimo Martins Dystrybucja, jakim jest uruchamianie Biedronek na zasadzie ajencji. A działa ich już kilkanaście. Ajentami mogą zostać właściciele sklepów posiadających odpowiednią powierzchnię i lokalizację – zarówno niezależni przedsiębiorcy, jak i spółdzielnie.
W
edług informacji uzyskanych przez „Wiadomości Handlowe” ajencyjne Biedronki działają już na rynku od kilku lat, tylko Jeronimo Martins Dystrybucja (JMD) nie chce się nimi chwalić. Podstawowa strategia firmy zakłada bowiem, że jej sklepy mają charakter własnościowy. Istnienie kilkunastu ajencyjnych dyskontów, na tle grubo ponad 1700 własnych, może świadczyć o tym, że projekt ten wciąż traktowany jest testowo. Niestety nikt w JMD nie chciał
W Drzewicy są zadowoleni W Drzewicy (woj. łódzkie) ajencyjna Biedronka działa już pięć lat. Placówka niczym nie różni się od pozostałych sklepów portugalskiej sieci. Podobna wielkość i układ sali sprzedaży, taki sam asortyment, równie wielu klientów. Także promocje i ceny są identyczne jak w innych Biedronkach. Personel przyznaje jednak, że sklep jest własnością prywatnego detalisty, który pełni rolę ajenta. Osoby w nim zatrudnione nie są pracownikami Jeronimo Martins Dystrybucja, lecz właściciela sklepu. Niestety, w dniu, w którym
Dalszy ciąg na stronie 11
Fot. Witold Nartowski
Ajencyjne Biedronki będą powstawać przede wszystkim w małych miejscowościach, liczących około 5000 mieszkańców
z nami na ten temat oficjalnie porozmawiać. Nieoficjalnie udało nam się jednak zdobyć garść informacji.
Biedronka w Drzewicy (woj. łódzkie) jest jedną Celpol_WH_reklama85x40_SwiatecznyMixer.pdf z kilkunastu działających na zasadzie ajencji
2011-10-17
14:56:43
Najlepiej smakuje z przyjaciółmi
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Zdaniem WYDAWCY
W numerze
Nowość miesiąca! Toruńskie Pierniki w świątecznej odsłonie
Handel
Paweł Kapuściński
Pomyślmy o młodzieży! W jednym z najbardziej eleganckich hoteli na Mazowszu odbyła się huczna uroczystość z okazji dziesięciolecia istnienia Lewiatana Kujawy. Był wystawny bankiet dla ponad trzystu osób, występy artystyczne, tańce, różne inne atrakcje, były nagrody dla najbardziej zasłużonych „lewiatańczyków”, były wspomnienia sięgające początku lat 90., kiedy to Waldemar Nowakowski zaczął gromadzić polskich kupców i hurtowników wokół idei stworzenia struktury umożliwiającej konkurencję z dopiero debiutującymi na naszym rynku sieciami zagranicznymi. Na sali panował nastrój zadowolenia i dumy z osiągnięć. Nie dziwię się! Takich inicjatyw było potem więcej i dziś większych sieci franczyzowych, gromadzących dobrze prowadzone sklepy, jest ponad sto. A poza sieciami działają jeszcze tysiące placówek, których właściciele również mogą pochwalić się doskonałymi wynikami. A także tym, że swoim rodzinom zapewnili dobrobyt… W parku otaczającym ów hotelowy pałac, na obszernych parkingach stały dziesiątki samochodów. Różnych – od drogich limuzyn, po kombi, którymi można przywieźć towar w razie potrzeby. Imponująca flota. Wiem, przeważnie są to auta wzięte w leasing, a często używane, sprowadzone z zagranicy. Ale jednak są dowodem zamożności polskich kupców. Patrząc na to pole błyszczące lakierem, uświadomiłem sobie, jak wielu ludzi w Polsce lat 90. mogło urzeczywistnić amerykańskie marzenie o awansie z pucybuta na milionera. Iluż tych ludzi, świętujących dziś swój sukces, zaczynało od sprzedaży na ulicy z bagażników sfatygowanych aut, od importu przecenionych towarów przywożonych osobówkami zza zachodniej granicy, od nocnych wypraw rozlatującymi się Żukami i Nysami po warzywa i owoce na zaopatrzenie swoich straganów. Dzięki pracowitości i przedsiębiorczości doszli do tej pozycji, jaką obecnie w społeczeństwie zajmują. Ale zawdzięczają to nie tylko własnym talentom, również liberalnym stosunkom gospodarczym lat 90. Takiej możliwości nie ma już obecne pokolenie. Gospodarka została osznurowana gorsetem regulacji, zezwoleń, licencji, zakazów, co uniemożliwia rozpoczęcie własnej działalności bez pieniędzy. Nawet te przysłowiowe szczęki, czy uliczny handel pietruszką, który był początkiem wielu poważnych dziś przedsiębiorstw handlowych, został zablokowany ostatnio wprowadzonymi drakońskimi grzywnami za „nielegalny” handel (notabene, to administracyjne wyeliminowanie ulicznej konkurencji zostało przyjęte z dużym zadowoleniem przez tych handlowców, którzy już się ustawili, mają własne sklepy, zarządzają bazarami i targowiskami, siedzą wygodnie w zapełnionym pociągu i nie chcą do niego wpuścić innych podróżnych). Można to nazwać cywilizowaniem handlu, ale w tej całej normalności zapomnieliśmy o młodym pokoleniu. Wśród młodzieży, a co najbardziej bolesne wśród absolwentów, szerzy się bezrobocie. A że z drugiej strony gospodarka rynkowa podsuwa młodym masę materialnych pokus – samochody, ubrania, wycieczki zagraniczne – powstaje grunt do wielkiej frustracji całego pokolenia.
12 | Aldi wprowadzi do Polski
nowy koncept dyskontów?
Rozwijana przez niemiecką sieć nowa formuła sklepów od przyszłego roku może pojawić się nad Wisłą. Co się zmieni?
12 | Biedronka dotrze na Ukrainę?
Jeronimo Martins chce umiędzynarodowić swój sztandarowy format, jakim jest Biedronka. Wzorowane na tym projekcie sklepy miałyby ruszyć m.in. na Ukrainie
LICZBA MIESIĄCA
600
nowych Biedronek powstanie do końca 2013 roku
16 | Carrefour
reanimuje hipermarkety
Nowoczesny, praktyczny i przyjazny klientom – tak zdaniem Francuzów powinien wyglądać hipermarket nowej generacji
20 | eLDe Holding
zapłaci za detalistów
Gwiazdki lukrowane, Mikołaj w czekoladzie i Piernikowa choinka – to bożonarodzeniowe nowości pod marką Toruńskie Pierniki
Szczegóły na stronie 61
45 | Ubezpiecz swój biznes
ASORTYMENT
Trzy na dziesięć firm nie wykupuje ubezpieczenia. To dlatego część detalistów z własnej kieszeni wypłaca odszkodowania klientom, którzy ulegli wypadkowi w ich sklepie
LOGISTYKA
81 | Potęga pleśni Sery pleśniowe są małym, ale zyskownym segmentem rynku. Sprzedawca musi mieć na ich temat choć elementarną wiedzę
Nowości i promocje
46 | Atleta z koreańskimi
85-88 |
korzeniami
Wiemy już dlaczego kierowcy na widok Chevroleta Captiva grzecznie zjeżdżają na prawy pas
końcówce roku producenci W i dystrybutorzy proponują ciekawe nowości. Sprawdź, które z nich warto zamówić
Wyposażenie
Jesteśmy gotowi pokryć zobowiązania, jakie musieliby ponieść detaliści związani dotychczas z innymi operatorami, a chcący Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć przystąpić do jednej z naszych sieci – deklaruje Robert Paździor, szef eLDe Holding tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi. | Czytniki kodów
RAPORT
26 | Gama wchodzi na teren Żabki
89
48-70 | Boże Narodzenie
Błyskawiczny odczyt kodów kreskowych to podstawa w sklepie o dużym natężeniu ruchu klientów
w handlu
Partnerski Serwis Detaliczny rusza z projektem małych, wygodnych sklepów o powierzchni do 100 mkw. Żabce wyrośnie konkurent
Barszcz, pre-paidy, gazeta z programem… O co jeszcze pytają przed świętami klienci małych sklepów? Dotarliśmy do listy produktów najczęściej kupowanych przez Bożym Narodzeniem w kanale tradycyjnym
26 | Walka o GS-y
ALKOHOLE MOCNE
Już blisko 80 sklepów działa w ramach sieci Zielony Kłos. Kto jeszcze poza Grupą Eurocash zabiega o geesy?
28 | Trzy pytania do szefa SPAR W 2015 roku chcemy mieć 300 placówek – mówi Wojciech Bystroń, prezes SPAR Polska
71-80 |
Przegląd nowości i świątecznych zestawów, analiza poszczególnych segmentów rynku, opinie producentów, dystrybutorów i ludzi handlu – sprawdzamy, co dzieje się na rynku wódki, whisky, wina i napojów RTD
PRAWO
36 | Bomba z opóźnionym zapłonem
W odniesieniu do przeterminowanych płatności wielu detalistów kieruje się zasadami etyki kupieckiej, a nie przepisami prawa. To błąd, który może słono kosztować
SZKOLENIE
40 | Różnice inwentaryzacyjne Czy podnosząc ceny można zyskać? Tak, ale pod pewnymi warunkami – przekonują eksperci
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
ZAGRANICA
94 | Moskwa – miasto
superszybkich kasjerek
Zapierająca dech w piersiach swoim rozmachem stolica Moskwy jest idealnym łowiskiem dla zachodnich koncernów handlowych
PO GODZINACH
95 |
NOW
OŚĆ
R ozwiąż krzyżówkę i wygraj atrakcyjne nagrody ufundowane przez firmę Kupiec
Szanowni Czytelnicy! To już dziewiąte święta Bożego Narodzenia i dziewiąty sylwester, do których razem się przygotowujemy. Jak na branżową gazetę przystało, pozwólcie, że i życzenia będą branżowe: życzymy Wam wielu zadowolonych klientów, najniższych cen zakupów, najwyższych obrotów i rekordowych zysków oraz zadowolenia z pracowników! A tak po ludzku: zdrowia, szczęścia, odpoczynku! Życzmy sobie nawzajem, byśmy z nowymi siłami, z nadzieją wkroczyli w 2012 rok! Zespół „Wiadomości Handlowych”
Informacja prasowa
4 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
HANDEL
Wydawcy miesięczników „Wiadomości Handlowe” i „Handel” nie uczestniczą w badaniach czytelnictwa prasy handlowej TRM 2011 wykonywanych przez Nielsena Wydawnictwo Gospodarcze (wydawca magazynu „Wiadomości Handlowe”) oraz Wydawnictwo VFP Communications (wydawca magazynu „Handel”) zrezygnowały z uczestnictwa w tegorocznej edycji badania czytelnictwa prasy handlowej TRM 2011 realizowanego przez Nielsena. Bezpośredni wpływ na tę decyzję miał fakt dystrybucji przez Biuro Promocji i Reklamy „Generalczyk” (wydawca magazynu „Poradnik Handlowca”) dodatku specjalnego „Poradnika Handlowca” w nakładzie ponad 60 000 egz. Taka akcja marketingowa, przeprowadzona w okresie objętym badaniami czytelnictwa całego rynku prasy handlowej, może mieć wpływ na wyniki rozpoznawalności i czytelnictwa tego tytułu. Paweł Kapuściński Dyrektor Zarządzający Wydawnictwo Gospodarcze
Juliusz Donajski Prezes VFP Communications
INFORMACJA HANDLOWA
Wysoki zysk Emperii n Spółka Emperia Holding przedstawiła pro-
gnozy finansowe na lata 2011‑2012, zgodnie z którymi w 2011 roku uzyska 92,3 mln zł zysku netto, 128,5 mln zł zysku operacyjnego oraz ponad 5,3 mld zł przychodów. Rok później zysk netto sięgnie 926 mln zł, a przychody 4,89 mld zł. Prognoza obejmuje wyniki dotyczące działalności kontynuowanej. Oznacza to, że nie uwzględnia wyników spółek, w których posiadane przez Emperię Holding udziały przeznaczone zostały do sprzedaży (Stokrotka, Maro‑Markety i Społem Tychy). (HUW)
Mniej nowych hipermarketów n Z przytoczonych przez „Rzeczpospolitą” da-
nych firmy Euromonitor wynika, że w tym roku obroty hipermarketów wzrosną o 1,3 proc., a w przyszłym roku o 1,6 proc. W tym samym czasie sprzedaż w supermarketach ma rosnąć odpowiednio o 11 i o 7,8 proc., a w dyskontach o 7,4 i o 8 proc. W 2012 roku supermarkety mają mieć po raz pierwszy wyższą sprzedaż niż hipermarkety. (HUW)
Real myśli o nowym formacie? n Jeszcze w czerwcu br. zarząd firmy Real był
zdecydowany pozbyć się 54 hipermarketów działających w naszym kraju. Teraz sieć ma nową strategię dla polskiego rynku i zapowiada otwarcia. Rafael Gasset, prezes Reala, w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” zdradził, że w ciągu trzech lat spółka chce otworzyć pięć nowych placówek. Według Gasseta małe miasta mają olbrzymi potencjał. Real chce to wykorzystać i myśli o wprowadzeniu nowego formatu sklepów, których powierzchnia byłaby mniejsza od obecnej (8000‑10 000 mkw.). (HUW)
Powierzchnia sprzedaży Tesco wzrośnie o 100 000 mkw. n Tesco chce do lutego 2012 roku zainwesto-
wać w naszym kraju około 1 mld zł i otworzyć 80 nowych sklepów. W najbliższych latach koncern zamierza kupić lub wynająć ponad 1000 nowych lokalizacji w blisko 600 miejscowościach, a następne sklepy będą powstawać nawet w miejscowościach liczących 2000 mieszkańców. Dzięki tym inwestycjom powierzchnia sprzedaży Tesco Polska ma się powiększyć o ponad 100 000 mkw., czyli o 14 proc. (SSZ)
JMD czeka na biurowiec n Firma Hochtief zakończyła realizację stanu
surowego dziewięciopiętrowego budynku biurowego przy ul. Dolnej na warszawskim Mokotowie. W biurowcu swoją centralę będzie mieć koncern handlowy Jeronimo Martins Dystrybucja, do którego należy sieć Biedronka. Zakończenie robót planowane jest na pierwszy kwartał przyszłego roku. Obecnie prowadzone są prace elewacyjne i wykończeniowe. (SSZ)
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 5
HANDEL
Maleją obroty sklepów spożywczych Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że pozytywny trend dotyczący sprzedaży detalicznej, obserwowany w pierwszym półroczu 2011 roku, był kontynuowany w lipcu i sierpniu. W miesiącach tych, w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej, wzrosty wyniosły odpowiednio 8,2 i 11,3 proc. To dobra wiadomość, bo oznacza, że popyt wewnętrzny utrzymuje się wciąż na wysokim poziomie. W beczce miodu jest jednak łyżka dziegciu: sprzedaż detaliczna rośnie we wszyst-
miał gorsze wyniki sprzedaży niż w analogicznych okresach roku poprzedniego – a w pierwszym kwartale 2011 roku sprzedaż artykułów spożywczych była nawet o 4,5 proc. niższa niż w pierwszym kwartale 2010 roku. (WN/GSZ)
kich segmentach, poza żywnością i napojami. W kolejnych miesiącach br. rynek spożywczy
Wartość sprzedaży detalicznej FMCG w Polsce w latach 2006-2010 (w mld zł) 200
150
2010
2011
I-III
IV-VI
VII-IX
Ogółem Żywność, napoje i wyroby tytoniowe
100,3 96,0
101,1 96,4
102,9 96,8
X-XII
176,0
153,8
Dynamika sprzedaży detalicznej w latach 2010-2011 Lata/Miesiące
170,4
175
I-III
IV-VI
VII
VIII
IX
125
111,2 b.d.
107,7 b.d.
100
138,8 125,3
Analogiczny okres roku poprzedniego = 100 107,3 102,5
106,0 95,5
108,8 99,3
108,2 b.d.
Źródło: GUS
2006
2007
2008
2009
2010
Źródło: Nielsen i Roland Berger
INFORMACJA HANDLOWA
Carrefour Polska musi zapłacić karę n W czerwcu 2007 roku Carrefour Polska
otrzymał zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) na przejęcie kontroli nad spółką Ahold, pod warunkiem że do końca 2008 roku zrezygnuje z praw do dziewięciu wskazanych sklepów. Francuska sieć w wyznaczonym terminie sprzedała tylko siedem placówek, a dwie pozostałe (w Grodzisku Mazowieckim i Jaworznie) z ponad miesięcznym opóźnieniem. Dlatego w 2009 roku prezes UOKiK nałożyła na spółkę karę finansową w wysokości ponad 0,5 mln zł. Carrefour odwołał się od decyzji UOKiK do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK), ale ten na początku października br. oddalił odwołanie twierdząc, że francuska spółka zgodziła się warunki UOKiK, dlatego mogła z wyprzedzeniem ocenić, czy będzie w stanie je wykonać. Utrzymana została też wysokość nałożonej kary. Od wyroku SOKiK przysługuje jeszcze możliwość złożenia apelacji w Sądzie Apelacyjnym. (SSZ)
Obroty Intermarché wzrosły o 18 proc. n Muszkieterowie uruchomili w tym roku
10 supermarketów Intermarché. Do końca br. powstaną dwie kolejne placówki – w Złocieńcu i Gryfinie, obie o powierzchni sprzedaży około 1100 mkw. Rozbudowano też 6 marketów (łącznie o blisko 2500 mkw.). Od stycznia do września br. obroty sklepów działających pod szyldem Intermarché wyniosły 2,46 mld zł i były o ponad 18 proc. wyższe niż rok wcześniej. Udziały wartościowe marki w rynku supermarketów zwiększyły się z 14,6 do 15,2 proc. Obecnie pod szyldem Intermarché działa 168 sklepów. Od października firma ma nową strategię marketingową, która kładzie nacisk na niskie ceny. (ATE)
Wzrost sprzedaży spółdzielni partnerskich PSD n Pierwsza połowa br. była udana dla spół-
dzielni współpracujących z Partnerskim Serwisem Detalicznym – w porównaniu do minionych lat sprzedaż zwiększyła się o kilkadziesiąt procent. Najwyższe wzrosty obrotów, o ponad 20 proc., zanotowały spółdzielnie z Tarnowskich Gór, Poniatowej, Kołobrzegu, Sławna i Sokółki. Za nimi, notując 10‑proc. wzrosty, znalazły się spółdzielnie z Kraśnika, Końskich, Piekar Śląskich, Puław i Pionek. Wyniki te są efektem działań operacyjnych i handlowych, które wdrożyły spółdzielnie partnerskie. Wpływ na obroty ma mieć także uruchomiona w czerwcu br. sieć Gama. Spółdzielcy i PSD szacują, że wraz z włączeniem placówki do sieci, obroty sklepu mogą się podnieść o kilkanaście procent. PSD nieustannie pracuje nad rozwojem sieci Gama – plany na ten rok zakładają uruchomienie co najmniej 20 nowych placówek oraz 50 kolejnych w przyszłym roku. (SSZ)
Kwestionariusz zgłoszeniowy – Market Roku 2012 Market Roku
Poniżej zamieszczamy kwestionariusz zgłoszeniowy (dostępny również na stronie www.wiadomoscihandlowe.com.pl). Zachęcamy do jego wypełnienia i przesłania na adres redakcji: WIADOMOŚCI HANDLOWE, ul. WAŁBRZYSKA 11 lok. 254; 02-739 WARSZAWA, z dopiskiem „MARKET ROKU”.
2012
Termin nadsyłania zgłoszeń upływa 31 grudnia 2011 roku, ale radzimy nie zwlekać, bo wiele sklepów już zgłosiło swoje kandydatury. Dołączyć można również fotografie i szersze opisy placówek.
Nazwa i adres sklepu
Pozycjonowanie sklepu
(zasięg, profil i siła nabywcza klientów, polityka cenowa itp.)
Nazwa firmy Ulica Kod pocztowy, miejscowość Tel./fax e-mail
Szkolenia i system motywacji pracownika
Imię i nazwisko kierownika/właściciela
Kategorie 1. Mały i średni sklep (powierzchnia sprzedaży do 200 mkw.) 2. Duży sklep (powierzchnia sprzedaży 201-800 mkw.)
Proszę wymienić powody, dla których Wasz sklep powinien zostać Marketem Roku?
3. Supermarket (powierzchnia sprzedaży 801-2500 mkw.) 4. Hipermarket (powierzchnia sprzedaży powyżej 2500 mkw.) 1) UWAGA! Sklep musi działać od minimum 12 miesięcy. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest wypełnienie kwestionariusza w całości. Dane finansowe w kwestionariuszu należy podać w tysiącach złotych, z dokładnością do jednego miejsca po przecinku.
2) 3)
Dane sklepu
Obsługa klientów
Proszę wymienić ponadstandardowe działania w tej dziedzinie
Data otwarcia Kiedy rozbudowany/zmodernizowany Powierzchnia sprzedaży
(mkw.)
Liczba zatrudnionych (w przeliczeniu na pełne etaty)
Aranżacja sklepu
Lokalizacja
Jakimi cechami/szczegółami aranżacji wewnętrznej wyróżnia się Wasz sklep? (wysokość regałów, oświetlenie, ustawienie pojedynczych mebli, prowadzenie klienta itp.)
Dane ekonomiczne Całkowity obrót za I poł. 2011 roku
netto
brutto
Całkowity obrót w 2010 roku
netto
brutto
Współpraca z dystrybutorami
Miesięczny obrót netto (średnia za ostatnie 12 m-cy) z 1 mkw. powierzchni sprzedaży
Które hurtownie C&C i serwisowe są Waszym zdaniem najlepsze? 1) Cash & Carry
Udziały w obrocie (w proc.) 2) Serwisowe Artykuły żywnościowe
Artykuły nieżywnościowe
Średnia liczba klientów tygodniowo Średnia wartość koszyka zakupów Koszty najmu i użytkowania lokalu (świadczenia) (w proc. całkowitego obrotu netto) Koszty personalne (w proc. całkowitego obrotu netto)
Liczba artykułów Nazwa programu komputerowego wspierającego sprzedaż
Pieczątka sklepu i podpis
TU ODCIĄĆ
Przeciętna marża netto
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 7 Fot. ITM Polska
Fot. Witold Nartowski
HANDEL
Fot. Witold Nartowski
Stoisko z wędlinami i serami cieszy się największym zainteresowaniem klientów Pieczywo, także z własnego wypieku, to jedna z wizytówek placówki
MARKET ROKU 2012 – KANDYDAT
Uruchomienie na zapleczu sklepu masarni i zaoferowanie świeżych wędlin własnej produkcji pozwoliło właścicielom supermarketu Intermarché w Rydułtowach powstrzymać odpływ klientów i ustabilizować sprzedaż na więcej niż zadowalającym poziomie.
M
iasto Rydułtowy na Śląsku, nieopodal Wodzisławia i Rybnika. Niespełna 22 000 mieszkańców i nasycenie nowoczesnymi formami handlu detalicznego godne największych aglomeracji. Działają tu trzy Biedronki, Tesco, zaś przy ul. Bema, jednej z głównych arterii, znaleźć można kolejno Stokrotkę, Lidla i – zgłoszony do konkursu Market Roku 2012 – supermarket Intermarché.
Zapracowali na lojalność
Fot. Witold Nartowski
Dariusz i Elżbieta Mikosowie prowadzą sklep już prawie 10 lat. Ona nie miała doświadcze-
– 9000 klientów tygodniowo, przy średnim koszyku zakupów na poziomie 44 zł, pozwala nam utrzymywać sprzedaż na ubiegłorocznym poziomie – mówi Elżbieta Mikos, od dziesięciu lat prowadząca wraz z mężem Dariuszem supermarket Intermarché w Rydułtowach
nij Wypeł nariusz kwestio eniowy zgłosz . 6 NA str
nia handlowego, on był dyrektorem zakupów w Selgrosie, a w latach1998‑2000 szefem centrum handlowego M1 w Bytomiu. Mimo to zdecydowali się skorzystać z oferty Muszkieterów, przeszli przewidywane przez franczyzodawcę szkolenia i w lutym 2002 roku uruchomili w Rydułtowach własny supermarket. Nie było łatwo, jednak udało się im wypracować bardzo silną pozycję na lokalnym podwórku, a przede wszystkim pozyskać znaczącą grupę lojalnych klientów. Zadecydowała o tym znajomość rynku oraz fakt, że mieli dosyć dużą swobodę w doborze dostawców. Produkty suche pozyskiwali przede wszystkim z Tradisu, zaś obecnie biorą je także ze Specjału. Natomiast produkty świeże, które Mikosowie zawsze postrzegali jako wizytówkę sklepu, dowożone są przez wiele różnych firm, także lokalnych. Dotyczy to głównie warzyw i owoców, dostarczanych zarówno przez okolicznych rolników, jak i przez lokalne firmy hurtowe, oraz nabiału pozyskiwanego od regionalnych spółdzielni mleczarskich. Również wędliny pochodzą w dużej części od lokalnych producentów. Podobnie jest z pieczywem, z tym tylko że sklep prowadzi także własny jego wypiek.
sokiego poziomu sprzedaży stawało się z roku na rok coraz trudniejsze. Gdy nieopodal ruszył dyskont sieci Lidl, państwo Mikosowie podjęli decyzję, która w dużej mierze zadecydowała o zachowaniu przez ich sklep konkurencyjności. Przed dwoma laty na zapleczu powstała mała masarnia. Już nie tylko rozbiór mięsa na miejscu, co realizuje wiele sklepów wielkopowierzchniowych, czy dostawy świeżych warzyw, owoców i nabiału miały stać się wizytówką sklepu, ale także autentycznie świeże wędliny. – Uruchomienie komór wędzarniczych zdecydowanie powstrzymało negatywne ten dencje sprzedażowe. Odnotowaliśmy nawet niewielki wzrost i zauważyliśmy zwiększenie liczby klientów, których obecnie mamy w ty godniu około 9000. Ta liczba, przy średniej wartości koszyka zakupów na poziomie 44 zł, prawdopodobnie zapewni nam utrzymanie sprzedaży na ubiegłorocznym poziomie – cieszy się Elżbieta Mikos.
Supermarket liczy około 900 mkw. powierzchni handlowej i oferuje blisko 10 000 SKU. Dominują produkty żywnościowe – tzw. „przemysłówka” jest właściwie marginesem, uzupełniającym ofertę artykułów spożywczych. Sklep zorganizowany jest według standardów sieci. Wrażenie robi przede wszystkim dzięki czystości i przejrzystości ułożenia produktów na półkach oraz uprzejmości obsługi. A o to w lokalnych warunkach nie jest łatwo. – Zatrudniamy ponad 50 osób, jednak rotacja załogi sprawia, że jej trzon stanowi zaledwie około 10 osób zatrudnionych u nas od lat. Mimo to udaje się, także dzięki szkoleniom organi zowanym przez centralę, zachować wysoki poziom obsługi klienta. Spore znaczenie ma oczywiście także stosowany u nas system premiowy oraz na prawdę godziwe warunki pracy – podsumowuje Elżbieta Mikos. Witold Nartowski
Wędzarnią w Lidla Elżbieta Mikos wspomina, że niezależnie od ugruntowanej pozycji sklepu, utrzymanie wy-
Supermarket Intermarché dysponuje salą sprzedaży o powierzchni 900 mkw.
Trwa konkurs Market Roku 2012
Ruszyła kolejna – już czwarta – udoskonalona edycja współzawodnictwa detalistów o tytuł Marketu Roku. Tę cenioną w branży handlowej i poważaną przez dostawców nagrodę dla najlepszych placówek detalicznych można będzie zdobyć, analogicznie jak w zeszłym roku, w czterech kategoriach:
Dobry pracownik ciągle w cenie
Fot. ITM Polska
Market Roku
2012
W Intermarché w Rydułtowach sami produkują wędliny
1. Mały i średni sklep (powierzchnia sprzedaży do 200 mkw.) 2. D uży sklep (powierzchnia sprzedaży 201‑800 mkw.) 3. Supermarket (powierzchnia sprzedaży 801‑2500 mkw.) 4. Hipermarket (powierzchnia sprzedaży powyżej 2500 mkw.). Mechanizm wyłaniania sklepów, które otrzymają to najwyższe trofeum w handlu deta-
licznym, pozostaje taki sam, jak dotychczas. Redakcja, na podstawie ankiet i wizyt w sklepach, nominuje do nagrody po trzy placówki w każdej kategorii, a niezależne jury złożone z ekspertów wybiera zwycięzców. Ważne: prosimy o terminowe przesyłanie wypełnionych ankiet (najchętniej z dodatkowymi opisami i zdjęciami), ponieważ ostateczną datą (decyduje data stempla pocztowego) przyjmowania zgłoszeń jest 31 grudnia 2011 roku.
Rygorystyczne przestrzeganie tego terminu podyktowane jest tym, że chcemy wcześniej wyselekcjonować najlepsze placówki, po to, by nagrać filmy obrazujące ich wygląd, działanie i organizację, a przede wszystkim ludzi pracujących w sklepach i kierujących nimi. Te filmy pokażemy podczas Gali Market Roku 2012. Odbędzie się ona 18 kwietnia 2012 roku, jak zwykle w hotelu Sheraton w Warszawie i w nieco zmienionej formule, która pozwoli zaprosić jeszcze więcej gości. Nowym elementem będzie konferencja z udziałem zachodnich ekspertów handlu, która poprzedzi uroczystość rozdania nagród. (PK)
8 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
HANDEL
KONKURSY KONSUMENCKIE
Nagroda za jakość Umieszczony na etykiecie znak jakości pomaga wypromować produkt i wyróżnia go na rynku, ale firmy zdają sobie sprawę, że aby nagroda miała wartość marketingową, musi stać za nią przejrzysty, rzetelnie przeprowadzony plebiscyt.
MARKET ROKU – KANDYDAT
Market Roku
2012
Sztukmistrz z Poznania
Czy można uzyskiwać miesięcznie obroty przekraczające 3000 zł brutto z metra kwadratowego powierzchni handlowej w sklepiku o powierzchni niespełna 80 mkw., pomimo tego że nie prowadzi się sprzedaży wędlin i mięsa? A żeby odpowiedź utrudnić, dodam jeszcze, iż towaru na półkach wprawdzie nie brakuje – na ogół, bo zdarzają się puste lub prawie puste miejsca – ale nie są one przepełnione w takiej obfitości, która jakoś specjalnie zachęcałaby do robienia zakupów. Okazuje się, że można, i to z dobrym efektem.
D
owiódł tego Tomasz Murżik, właściciel małego sklepu w willowej dzielnicy na peryferiach Poznania. Na czym polega sztuka tak efektywnego gospodarowania? Po prostu wszystkie pozostałe elementy dobrego prowadzenia osiedlowego sklepu samoobsługowego doprowadzone są tu do perfekcji. Placówka jest dobrze dopilnowana. W drzwiach bramka antykradzieżowa chroni najdroższe produkty, głównie kosmetyki, przed ulotnieniem się ze sklepu bez spotkania z kasjerką. 14 kamer nadzoruje całą salę sprzedaży. Swoje robią kontrole, np. przy każdej zmianie i na koniec dnia liczone są papierosy oraz alkohole, za które pracownicy ponoszą materialną odpowiedzialność. Kradzieże, zniszczenia, przeoczone niedobory w dostawach itd. powodują w skali roku braki o wartości około 20 000 zł, co jest wprawdzie kupą forsy, ale jednak to znacznie poniżej 1 proc. obrotu.
Polowanie na klientów Sklep zaczął wydawać na swój koszt gazetkę reklamową z promocjami. Kosztuje to razem z dystrybucją 500 zł, ale 2500 egzemplarzy nakładu wystarcza na „zanęcenie” całego terenu zamiesz-
Małgorzata Frąckowiak, kierowniczka sklepu, pilnie śledzi pojawiające się w „Wiadomościach Handlowych” informacje o nowych produktach i zapowiedzi kampanii reklamowych
Aż 82 proc. respondentów przyznaje, że przy podejmowaniu decyzji konsumenckich znaczenie mają dla nich umieszczone na produkcie znaki jakości – wynika z badań Ośrodka Opinii Publicznej i Rynku Mareco Polska na zlecenie Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego, organizatora konkursu „Teraz Polska”. Blisko 70 proc. laureatów konkursu przyznaje, że godło „Teraz Polska” pomogło lub pomaga ich firmie w podnoszeniu konkurencyjności produktów na polskim rynku. – Możliwość umieszczenia znaków „Teraz Polska” i „Poznaj Dobrą Żywność” na naszych produktach podnosi ich prestiż. O więcej na gród nie zabiegamy, z uwagi na ograniczoną powierzchnię etykiet. Ale o powodzeniu mar ki na rynku ostatecznie i tak decyduje jakość – mówi Danuta Pacyna z SM Lazur, producenta serów pleśniowych. Grzegorz Sobociński, z zajmującego się produkcją bakalii Helio, stawia sprawę jasno: firma bierze udział w sprawdzonych konkur-
kałego przez potencjalnych klientów. Dziennie kasy wydają około 650 paragonów, a jak jest ciepło – 750. – Pierwszym etapem jest przyciągnięcie klienta do sklepu, następnym powiększenie warto ści koszyka zakupów – komentuje Tomasz Murżik. Ogromną rolę odgrywa ustawienie sklepu i towarów na półkach. – Pierwszą rzeczą, którą wprowadziłam, było ustawienie regałów prosto padle do wejścia, przedtem zagracały wejście. No i przypilnowanie, żeby np. tuby stały przy tubach, słoiki przy słoikach itd. Bardzo przydały się szkole nia z merchandisingu organizowane przez Makro – mówi Małgorzata Frąckowiak, która dopiero dwa miesiące temu awansowała na stanowisko kierowniczki.
Program pomaga Bardzo uporządkowane jest zaopatrzenie, do czego oczywiście nieodzowny jest dobry program komputerowy (od 2005 roku, ostatnio Small Business). Ułatwia on polowanie na najniższe ceny zakupu. Kartoteka jest w trakcie przebudowy: produkty będą teraz ułożone nie według kategorii, ale według producentów. Umożliwi to korzystanie z promocyjnych cen na wszelkiego rodzaju targach, gdzie produkty z różnych kategorii występują w stoisku danego producenta. Na targi wybierają się zawsze z inwentaryzatorem pozwalającym porównać ceny. Doskonale zorganizowane są dostawy. Wszystkich dostawców ujęto w aktualizowanych na bieżąco kartotekach, każdy ma ustalone terminy składania i realizacji zamówień – tylko jeden raz w tygodniu – a co najważniejsze uwidoczniona jest wysokość uzgodnionego rabatu, który nie zawsze jest taki sam, jak ten występujący później na fakturach. Dla bezpieczeństwa ciągłości zaopatrzenia każda grupa towarów ma co najmniej dwóch dostawców, a piekarzy jest nawet pięciu.
Rotacja oczkiem w głowie Oczkiem w głowie właściciela jest rotacja, przy średniej wartości towaru w sklepie na poziomie 50 000‑60 000 zł miesięczny obrót sięga
Z wyjątkiem prasy, zaopatrzenie oparte jest wyłącznie na zakupach za gotówkę – z kilkuprocentowym rabatami 250 000 zł. W kartotece znajduje się 10 000 SKU, ale oczywiście nie da się ich wszystkich upchać w sklepie naraz. Sprzedaż każdego produktu jest więc monitorowana, a słabo schodzące wypadają. Najlepiej rotuje piwo, nabiał, alkohole i papierosy, po które jeździ się nawet dwa razy dziennie. Nowe produkty mają trzy szanse, jeśli po trzeciej dostawie sprzedaż idzie opornie, nowość wypada z asortymentu. Małgorzata Frąckowiak śledzi informacje o nowych produktach a także zapowiedzi kampanii reklamowych (miło nam, że posługuje się przy tym „Wiadomościami Handlowymi”). – Wiadomo, że jak ruszy reklama, to klienci zaczną się o produkt dopyty wać, więc trzeba się do tego zawczasu przygoto wać – mówi.
sach, w których za zgłoszenie nie trzeba płacić. – Plebiscyty, w których udział jest płatny, z reguły noszą znamiona zlecanych pod z góry ustalony wynik. Nagrody, które można sobie kupić, są niezbyt wiarygodne, a tym samym małowarto ściowe – mówi Sobociński. Podkreśla, że Helio szczególnie ceni sobie wyróżnienia przyznawane wprost przez konsumentów. Dużą rangę mają również niezależne, tj. nieodpłatne plebiscyty, w których zwycięzców wyłania jury złożone ze znanych ekspertów czy celebrytów. Firmy ostrożnie podchodzą do konkursów o niewyrobionej renomie, bo udział w niepewnym przedsięwzięciu może uderzyć w markę. W przypadku sprawdzonego plebiscytu, za którym stoi np. rozpoznawalny i ceniony tytuł prasowy, gotowe są zapłacić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych za prawo do (choćby ograniczonego czasowo) posługiwania się znakiem jakości. Przyznają, że inwestycja ta zwraca się z nawiązką w postaci zwiększonej sprzedaży. (RED)
Drugim konikiem Tomasza Murżika jest prognozowanie popytu. Posługuje się danymi z analogicznego okresu poprzedniego roku, przy czym porównuje sprzedaż nie według dat miesiąca, a według dnia tygodnia (żeby nie porównać np. poniedziałku z piątkiem). Opisuje każdy dzień, włącznie z zaznaczeniem pogody, jaka w tym dniu panowała, ile wydał paragonów, w jakich godzinach, jakie czynniki sprzyjały sprzedaży, a jakie ją hamowały. Np. sprzedaż w lipcu była słabsza w tym roku niż w zeszłym, ale w notatkach znalazł wyjaśnienie: „najbliższy konkurent rok temu wyjechał na urlop, a w tym roku nie”. Murżik robi nieustająco statystki, stąd wie, że np. w ciągu pierwszych 19 dni października br. sprzedaż wyniosła 161 860 zł, a w tym samym czasie w 2010 roku – 139 000 zł, w tym roku złożyło się na to 12 205 paragonów, a w zeszłym 10 900 paragonów. Jaki postęp! – Jeśli porówna nie sprzedaży w danym dniu nie wykaże wzrostu w stosunku do zeszłego roku o 5 proc., to szukam przyczyny. Może to być np. brak towaru czy ob rażona klientka, sięgam też wtedy do notatek sprzed roku – mówi właściciel. Sklep nie prowadzi sprzedaży „na zeszyt”. Pan Tomasz uważa, że grozi ona nie tylko stratą pieniędzy, ale i klienta, który zacznie w końcu omijać placówkę, w której jest zadłużony. Plan na przyszłość to powiększenie sklepu o około 40‑50 mkw. Na powierzchni tej znajdzie się m.in. stoisko mięsne. Tekst i zdjęcia Paweł Kapuściński
Wyłącznie za gotówkę Z wyjątkiem prasy, zaopatrzenie oparte jest wyłącznie na zakupach za gotówkę – z kilkuprocentowym rabatami, na ogół 2‑4 proc. (w przypadku Makro, które zabezpiecza 30 proc. zaopatrzenia, rabat retro sięga nawet 5 proc.).
Na półkach dostrzegliśmy kilka pustych miejsc po towarach, które się wyprzedały
10 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
HANDEL
E
lżbieta Panasiuk, z wykształcenia pielęgniarka, i jej mąż ekonomista, jak tysiące innych przedsiębiorców, rozpoczęli działalność gospodarczą u progu lat 90. Nie od razu jednak w handlu detalicznym. Na początek były kwiaty, potem magiel, zaś w 1991 roku na dolnej kondygnacji ich domku w Białej Podlaskiej ruszył sklep spożywczy pod nazwą Ela. Początkowo prowadzili go samodzielnie, potem przystąpili do sieci Nasze Sklepy. Placówka systematycznie powiększała się o kolejne części podpiwniczenia domu, aby ostatecznie osiągnąć powierzchnię sprzedaży ponad 320 mkw. – Przez te lata budowaliśmy pozycję na lokalnym rynku, poszerzając sukce sywnie ofertę handlową. Dzięki temu obecnie postrzegani jesteśmy jako sklep, w którym klient znaleźć może szeroki wachlarz produktów, co sprawia, że przyjeżdżają do nas ludzie nawet z odległych części miasta – opowiada Elżbieta Panasiuk. Przełom w działalności nastąpił w 2007 roku, kiedy to franczyzodawca Naszych Sklepów został przejęty przez Eurocash. Pani Elżbieta wspomina, że mieli wówczas z mężem do wyboru przystąpienie bądź do Delikatesów Centrum, bądź do Euro Sklepu. Wybrali drugą możliwość, gdyż uznali, że polski charakter tego franczyzodawcy jest im bliższy. Nie żałują.
Zgrana załoga to podstawa szawy. Poszukiwanie nowych produktów poza Tradisem dotyczy przede wszystkim artykułów świeżych, głównie mięsa i wędlin, a także warzyw i owoców. Tym bardziej że w tym asortymencie oraz w słodyczach sklep realizuje nawet indywidualne zamówienia. Stąd też liczna
Zróżnicować dostawców
Klient nie zdradzi Eli z Biedronką
Na stosunkowo niewielkiej powierzchni sklep Ela oferuje obecnie blisko 26 000 produktów spożywczych (chemia gospodarcza stanowi margines), wśród których znaleźć można niemałą liczbę artykułów o charakterze delikatesowym. Oczywiście głównym dostawcą jest Tradis – było nie było, spółka Euro Sklep należy do Grupy Emperia. Ponieważ jednak Panasiukowie starają się zaspokoić wszelkie oczekiwania klientów, sięgają także po ofertę innych dostawców, a niektóre „wynalazki”, jak to określa pani Elżbieta, ściągają nawet z War-
Czy przystosowując pod sklep piwnicę domu jednorodzinnego można osiągnąć sukces? Przykład marketu Ela w Białej Podlaskiej dowodzi, że tak. Trzeba jednak umiejętnie dopasować ofertę do potrzeb klientów i zapewnić im sprawną oraz sympatyczną obsługę. A to wymaga lat wytężonej pracy i zbierania doświadczeń.
Na powierzchni sprzedaży 320 mkw. bielski sklep oferuje ponad 26 000 artykułów
MARKET ROKU – KANDYDAT
Market Roku
2012
Bez licznej grupy dostawców nie byłaby możliwa tak szeroka oferta mięsa i wędlin REKLAMA
17 000 klientów tygodniowo – to robi wrażenie
– Otwarcia w pobliżu Biedronki, Lidla i Carrefoura za każdym razem powodowały spadki sprzedaży, ale wszystko szybko wracało do normy. Klienci pozostali wierni naszemu marketowi – mówi Elżbieta Panasiuk, współwłaścicielka sklepu Ela
HANDEL grupa masarni dostarczających popularne wędliny, a także stała współpraca z okolicznymi rolnikami, którzy przywożą swoje produkty bezpośrednio do sklepu. Efektem jest ogromna, jak na sklep tej wielkości, liczba klientów – ponad 17 000 tygodniowo. Do sukcesu przyczyniła się z pewnością lokalizacja placówki. Tuż obok znajduje się ogromne osiedle mieszkaniowe, nieopodal jest szpital oraz szereg urzędów. Jeśli dodać do tego bogatą ofertę handlową i utrzymywanie przez lata wysokiego poziomu obsługi, to nie ma się co dziwić, że Ela wciąż cieszy się uznaniem bialskiej klienteli. Doskonale radzi sobie także z konku-
rencją. – W okolicy działa kilkanaście podobnych placówek. Niektóre upadają, inne powstają, a my trwamy. Najpoważniejszymi konkurentami są przede wszystkim sklepy zagraniczne: Biedronka, Lidl i Carrefour. Ich otwarcia powodowały u nas wyraźne spadki sprzedaży. Były to jednak chwi lowe „tąpnięcia”, po których wszystko wracało do normy. Klienci pozostali wierni naszemu marketo wi – twierdzi Elżbieta Panasiuk.
Doświadczenie robi swoje Powierzchnia placówki nie jest łatwa do zagospodarowania. Składa się na nią długa i wąREKLAMA
Biedronka uruchamia...
Dalszy ciąg ze strony 1
odwiedziliśmy ajencyjną Biedronkę, był on nieuchwytny. Natomiast pracownicy, z którymi rozmawialiśmy, podkreślali, że utrzymywanie się ich placówki na rynku od tylu lat, niezmienność zatrudnienia i wciąż dobra sprzedaż świadczą o tym, że przyjęty system sprawdza się – zarówno z punktu widzenia ajenta, jak i sieci jako całości. Nie mówiąc o klientach. Ustaliliśmy, że firma JMD przyjęła założenie, iż ajencyjne Biedronki będą powstawać przede wszystkim w małych miejscowościach, liczących około 5000 mieszkańców. Czyli tam, gdzie nie zawsze łatwo jest znaleźć lokal spełniający oczekiwania centrali. Prościej więc nawiązać współpracę z już działającym detalistą – nawet kosztem odstępstwa od podstawowej strategii rozwojowej.
Umowy na czas określony Założenie jest takie, że ajencyjne Biedronki nie mogą odstawać od pozostałych, żeby klienci nie dostrzegli różnicy. Sala sprzedaży takiej placówki powinna liczyć kilkaset metrów kwadratowych. Sklep działa na prostych zasadach. JMD podpisuje z właścicielem umowę, na mocy której sprzedaje on dostarczone produkty, i tylko te produkty. Nie jest tak, jak w przypadku sieci franczyzowych, gdzie oferta może być samodzielnie uzupełniana przez detalistę o wyroby (np. świeże czy lokalne) pochodzące od innych dostawców. Właściciel otrzymuje zaopatrzenie ze stosownym upustem, który zapewnia mu dochodowość. Oczywiście musi realizować strategię centrali – zarówno pod względem cenowym, jak i w każdej innej dziedzinie. Sieć nie tylko zaopatruje sklep, ale również wyposaża go, nadając charakterystyczny dla Biedronek kształt wizualny. Pracownicy są zatrudniani przez detalistę. JMD podpisuje umowy z ajentami na pięć lat z opcją przedłużenia. Naturalnie lokal pozostaje własnością detalisty.
Sięgną po geesy? O atrakcyjne lokalizacje jest dziś coraz trudniej i nic dziwnego, że operator portugalskiej sieci poszukuje nowych możliwości ich pozyskania. Dowiedzieliśmy się, że jak dotąd ajentami są przede wszystkim prywatni detaliści. Należy jednak oczekiwać, iż zainteresowane współpracą mogą być również firmy spółdzielcze. Wiemy, że już wkrótce jedna z gminnych spółdzielni także będzie prowadzić Biedronkę… Witold Nartowski
Już niebawem ajentem Biedronki ma zostać jedna z gminnych spółdzielni
ska sala sprzedaży z każdej strony zamknięta dwoma kasami oraz dwie położone nieco wyżej wnęki, w których oferowane są głównie produkty świeże, przede wszystkim mięso i wędliny oraz słodycze, kawa i herbata. Sklep z obu stron posiada oddzielne wejścia. Część z warzywami i owocami oraz alkoholem dysponuje niezależną powierzchnią z osobnymi drzwiami. Wszystko to efekt przystosowania do działalności detalicznej podpiwniczenia domu, budowanego przecież dla innych celów. Mimo to udało się tak zaprojektować ustawienie regałów i produktów na półkach, że z punktu widzenia klienta sklep ma przejrzysty układ, zaś
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 11 oferta handlowa jest łatwo dostępna. – Z jed nej strony to efekt lat doświadczeń, z drugiej zaś wynik pomocy ze strony sieci. Specjaliści od merchandisingu Euro Sklepu spisali się na medal – cieszy się Elżbieta Panasiuk. Panasiukowie mają na osiedlu jeszcze jeden niewielki sklepik i marzą o placówce z normalną, klasyczną salą sprzedaży. Jednak znalezienie odpowiedniej lokalizacji nie jest łatwe, a od tego przecież zależy sukces. O budowie nie ma mowy, więc zdecydowali się na wynajem. I prowadzą negocjacje… Tekst i zdjęcia Witold Nartowski
12 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
HANDEL
WIĘCEJ ŚWIATŁA, MNIEJ ENERGII
Aldi wprowadzi do Polski nowy koncept dyskontów?
Do końca roku będzie działać w Polsce 60 dyskontów Aldi, a w 2012 roku przybędzie minimum 20 nowych sklepów
C
oraz lepsze wyniki sprzedaży notowane przez Aldiego w Niemczech i Wielkiej Brytanii dowodzą, że model tanich sklepów doskonale sprawdza się w okresie kryzysu gospodarczego. Również w Polsce dyskonterzy nie mają powodów do narzekań. Śladem planujących rozszerzenie sieci Biedronki i Lidla chce pójść w przyszłym roku także Aldi, posiadający obecnie nad Wisłą niemal 60 sklepów. – Ekspansji może towarzyszyć wdrożenie nowej koncepcji dyskontów uruchamianych w Europie Zachodniej – przewiduje francuski miesięcznik branżowy „Lineaires”.
Dyskont – lokalne targowisko Nie tylko prasa fachowa spodziewa się, że rok 2012 będzie stał w sieci Aldi pod znakiem wprowadzania nowego konceptu dyskontów. Zdaniem ekspertów pierwowzór nowoczesnej placówki tej firmy, uruchomiony w Belgii, może zostać skopiowany już w przyszłym roku w Polsce. – Odejście od „ery Breżniewa” w wystroju sklepów niemieckiej sieci jest pożądane już od dawna. Najwyższy czas na zmia nę wizerunku placówek Aldi – zauważa „Lineaires”. Podobnego zdania jest Dariusz Gocławski, wspówłaściciel pracowni architektonicznej A+D. – Niemiec
ka sieć czerpie z upowszechnionych już na brytyjskim rynku trendów w wystroju wnętrz dyskontów. Te za chęcają do stworzenia w małym sklepie atmosfery lokalnego targowiska, gdzie klient może poczuć się swobodniej oraz traktować placówkę handlową jako część swojego prywatnego świata. Strategia taka może okazać się niezwykle skuteczna w osiedlowych dyskontach, gdzie ludzie poszukują „własnej przestrze ni” – wyjaśnia Dariusz Gocławski.
Więcej za mniej Nowy koncept sklepów wdrażany przez firmę Aldi bazuje na większym natężeniu światła w placówkach handlowych. Uzyskuje się je zarówno poprzez poszerzoną powierzchnię okien usytuowanych pod sufitem, jak również dzięki zastosowaniu szerszych podświetlanych półek oraz wyeliminowaniu zbędnych regałów. Lepsze doświetlenie ma otrzymać w ramach nowego projektu Aldi Nord także oferta kosmetyczna. – Szeregowo usytuowa ne okienka zapewniają większy dostęp naturalnego światła oraz lepszą widoczność produktów. Współ czesne trendy w wystroju wnętrz sklepowych coraz częściej bazują na tym rozwiązaniu, ponieważ lepiej oświetlone półki skuteczniej przyciągają klientów.
Fot. Archiwum
Rozwijany przez sieć Aldi w krajach Europy Zachodniej nowy koncept sklepów może zostać wprowadzony już od przyszłego roku w jej dwudziestu polskich placówkach. Projekt bazuje na większej przestronności sali sprzedaży oraz energooszczędnych rozwiązaniach. Poza tym, więcej światła dziennego w sklepie ozna cza niższe zużycie energii elektrycznej oraz niższe koszty działalności. Dodatkowym walorem jest fakt, że poprzez szeregowe okienka łatwiej też wymieniać powietrze nagrzane przez funkcjonujące w sklepie lady i regały chłodnicze – tłumaczy Gocławski. Także Grzegorz Tuszyński, przedstawiciel aranżującej sklepowe wnętrza spółki Trapez, uważa inwestycje dyskontów w doświetlenie sali sprzedaży za słuszną inicjatywę. Przewiduje on, że do rozjaśnienia zawartości półek spółka Aldi może wykorzystać systemy LED. – Inne typy oświetlenia są mniej energooszczędne i podnoszą koszty funk cjonowania obiektu – podkreśla Tuszyński.
Poszerzanie przestrzeni Chociaż przedstawiciele zlokalizowanego w Chorzowie polskiego oddziału sieci Aldi dyplomatycznie tłumaczą, że nie mogą ujawnić szczegółów przyszłorocznej ekspansji nad Wisłą, to wiadomo, że jej placówki powstawać będą w oparciu o nowoczesne rozwiązania w wystroju wnętrz sklepowych. Jak poinformował „WH” Guido Meyer z zarządu spółki Aldi, do końca 2011 roku pod szyldem sieci w naszym kraju będzie działać 60 dyskontów.
Tempo ekspansji nie wyhamuje także w przyszłym roku. – W 2012 roku zamierzamy uruchomić nad Wisłą co najmniej 20 nowych placówek handlo wych – ujawnił nam Guido Meyer. Eksperci nie mają wątpliwości, że rozwijany w Europie Zchodniej nowy koncept sklepów Aldi wkrótce powinien pojawić się również w Polsce. Prototyp uruchomiony przez Aldi Nord w Belgii posiada wiele cech zbliżonych do dyskontów sieci Lidl. – Dziś tanie sieci handlowe coraz bardziej upodabniają się do siebie pod względem aranżacji sali sprzedaży. Poza większą ilością światła dominuje tendencja do pozbywania się zbędnych mebli – zauważa Dariusz Gocławski. Nowy koncept sklepów Aldi sprawia również wrażenie bardziej przestronnego dla klientów, ponieważ ciągi gondoli usytuowane są w placówkach wzdłuż środkowych korytarzy. Grzegorz Tuszyński zauważa, że zastosowane przez Aldiego rozwiązania są zgodne z aktualnie panującymi trendami w europejskim wzornictwie. Wyeliminowanie części mebli sklepowych może zapewnić klientom większą swobodę ruchów, co w sieci posiadającej średnią powierzchnię handlową rzędu 700 mkw. może szybko przełożyć się na wyższe zyski. Marcin Zatyka
REKLAMA
Simply Market również we franczyzie Pod koniec marca 2012 roku poznamy szczegóły projektu franczyzowego dla marki Simply Market, nad którym pracuje Grupa Auchan. W tym samym roku ma zostać uruchomiona pierwsza placówka franczyzowa. Zainteresowanie ze strony potencjalnych partnerów jest duże. – Sporo osób pyta o ten projekt. Zgłaszają się przedsiębiorcy po siadający lokal, chętni do uruchomienia marketu pod naszym szyl dem. Niektórzy z nich działali wcześniej we franczyzie, ale z różnych powodów z niej wystąpili. Najczęściej dlatego, że byli niezadowole ni z rozwiązań logistycznych. Uczymy się więc na cudzych błędach – nie kryje Peter Bertoti z firmy Elea Polska, odpowiedzialny za rozwój sieci Simply Market w Europie Wschodniej i Centralnej.
Operator miał swoje stoisko podczas Targów Franchisingu, które odbyły się w październiku w Warszawie, przede wszystkim po to, by promować markę Simply Market, bo – jak mówi Bertoti – decyzje dotyczące szczegółów projektu franczyzowego wciąż nie zapadły. – Rozmowy z potencjalnymi franczyzobiorcami pomagają nam w udoskonalaniu oferty, która będzie sprofilowana pod kątem polskiego rynku. Do końca marca powstanie wzór umowy. Na pew no będzie to projekt elastyczny – podkreśla nasz rozmówca. Zainteresowani muszą dysponować lokalem o powierzchni minimum 350 mkw. Niewykluczone, że w przypadku niektórych lokalizacji franczyzobiorcy będą mogli przejąć od spółki działające sklepy. Na początku czerwca br. Ives Lierley, dyrektor gene-
ralny Simply Market, zapowiedział, że sieć zaprosi do współpracy właścicieli tych placówek, które osiągają miesięczne obroty na poziomie minimum 4 mln zł. Grupa Auchan rozwija projekt supermarketów franczyzowych we Francji, Włoszech i Hiszpanii. Na rynkach polskim i rosyjskim Francuzi posiadają wyłącznie własne sklepy. W Polsce działają 24 supermarkety, a do końca br. ich liczba wzrośnie do 27. Nowe placówki zostaną uruchomione w Gliwicach (powierzchnia sprzedaży około 900 mkw.), Warszawie (1000 mkw.) i Tarnowie (1600 mkw.). Marka Simply Market funkcjonuje na polskim rynku od 2008 roku, powstała na bazie sklepów Elea. Po zmianie szyldu placówki te zyskały bardziej delikatesowy charakter, powiększył się asortyment – w zależności od powierzchni sprzedaży, obejmuje on od 7000 do 15 000 SKU. Anna Krężlewicz-Terlecka
HANDEL Dobre wyniki Grupy Eurocash w III kwartale
Kaufland w Ostrowi Mazowieckiej
n Grupa Eurocash, największy w Polsce hur-
n Rex‑Bud rozpoczyna budowę hipermarketu
towy dystrybutor FMCG, osiągnęła w III kwartale br. 2,7 mld zł przychodów, co oznacza wzrost o 24 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2010 roku. Do osiągnięcia dobrych wyników, oprócz akwizycji firm Premium Distributors oraz Polcater, przyczyniły się przede wszystkim dynamicznie rosnąca sprzedaż w formacie Cash & Carry, która wyniosła 21 proc. Po trzech kwartałach przychody całej grupy wyniosły 7,4 mld zł (wzrost o 34 proc.) Zysk netto w III kwartale sięgnął 36,5 mln zł (wzrost 8,2 proc.), a zysk za trzy kwartały br. ukształtował się na porównywalnym poziomie, co przed rokiem (80,6 mln zł). W III kwartale Eurocash wygenerował wysokie przepływy pieniężne z działalności operacyjnej (99,5 mln zł wobec 16,9 mln zł rok wcześniej), co pozwoliło ograniczyć dług netto całej grupy do 144 mln zł. (SSZ)
Kaufland w Ostrowi Mazowieckiej (woj. mazowieckie) przy ul. Lubiejewskiej. Powierzchnia handlowa placówki wyniesie 4300 mkw. (SAM)
Biedronka w Obrzycku n Jeronimo Martins Dystrybucja (JMD)
przygotowuje się do budowy dyskontu sieci Biedronka w Obrzycku (woj. wielkopolskie). Na funkcje handlowe zostanie przebudowa-
ny obiekt rozrywkowo‑gastronomiczny przy ul. Mostowej. Obecnie inwestor uzyskuje pozwolenia administracyjne. (SAM)
Polomarket powstanie w Wałczu n Spółka Abrava przeprowadziła postępowa-
nia administracyjne związane z budową centrum handlowo‑usługowego w Wałczu (woj. zachodniopomorskie) przy ul. Kościuszki. Ma tam powstać obiekt ze sklepem sieci Polomarket i pasażem handlowym z mniejszymi placówkami do wynajęcia o powierzchni ponad 2000 mkw. (SAM)
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 13
Jeronimo Martins Dystrybucja zainwestuje w Grudziądzu n Spółka Lemigo zamierza zagospodarować zakupioną nieruchomość o powierzchni 0,5 ha, zlokalizowaną w Grudziądzu w rejonie ulic Nauczycielskiej i Kustronia. Firma planuje postawić w tym miejscu obiekt handlowo ‑usługowy z dyskontem Biedronka oraz halę magazynową. Wystąpiła właśnie o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego, umożliwiającą w miejscu planowanej inwestycji lokalizację obiektów handlowych o powierzchni sprzedaży do 2000 mkw. (SAM)
REKLAMA
Do końca roku 50 placówek Premium Nasz Sklep n Należąca do Grupy Kapitałowej Specjał sieć
delikatesów Premium Nasz Sklep systematycznie się rozwija. Placówki w nowej wizualizacji oraz z odpowiednim dla delikatesów standardem usług znajdują się już m.in. w Dynowie, Ropczycach, Radomyślu Wielkim, Krośnie, Przemyślu, Łazach i Domaradzu. Aktualnie jest ich 34, ale do końca br. liczba tych sklepów powiększy się do 50. (SSZ)
Trwa budowa Netto w Gorzowie n Zakład Ogólnobudowlany Instalacyjno ‑Montażowy Chwalko rozpoczął budowę pawilonu handlowo‑usługowego Netto w Gorzowie Wielkopolskim (woj. lubuskie) w rejonie ulic Szarych Szeregów, Sucharskiego i Armii Ludowej. Deweloperem przedsięwzięcia jest firma Koncept WS, która nabyła w tym miejscu teren o powierzchni ponad 4500 mkw. (SAM)
Ruszyły prace przy Biedronce w Wieluniu n Firma Gold z Kamiennej Góry rozpoczęła
budowę pawilonu handlowo‑usługowego w Wieluniu (woj. łódzkie) przy ul. 18 Stycznia. Inwestorem przedsięwzięcia jest Ryszard Goszczyński, a najemcą około 800 mkw. będzie Biedronka. Obiekt powstaje w oparciu o projekt świdnickiej pracowni APP Mikuła. Uruchomienie sprzedaży zaplanowano na koniec br. (SAM)
Makro Punkt w Nowym Targu n Makro uruchomiło piąty Makro Punkt.
Powstał w Nowym Targu i będzie działał jako filia hali w Krakowie. Kolejna hala małego formatu, podobnie jak cztery poprzednie, to rozwiązanie skierowane głównie do klientów z sektora handlu detalicznego. W ofercie, na którą składa się około 4700 produktów, podstawę stanowią artykuły spożywcze, takie jak konserwy, przetwory, koncentraty spożywcze (np. sosy, przyprawy, zupki), artykuły sypkie, kawa, herbata a także świeża żywność: nabiał, owoce i warzywa. Nie zabraknie również produktów spożywczych sygnowanych marką ARO i Fine Food. W hali w Nowym Targu są również dostępne podstawowe artykuły biurowe oraz 100 artykułów przemysłowych pierwszej potrzeby. Powierzchnia Makro Punktu w Nowym Targu wynosi 1500 mkw. (HUW) 200x280_wedel_xmass_S.indd 1
11/2/11 4:24:39 PM
14 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
HANDEL
NIE WIDAĆ KOŃCA SPORU EUROCASHU I EMPERII
Fuzja gigantów – cdn. Kiedy wydawało się już, że sprawa fuzji Eurocashu i Emperii jest definitywnie zakończona, i do połączenia spółek nie dojdzie, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydała Portugalczykom zgodę na przejęcie Tradisu. W efekcie obie strony sporu jeszcze mocniej okopały się po przeciwnych stronach barykady i niewzruszenie stoją przy swoich stanowiskach.
P
Luis Amaral
Umowa jest niezmiennie wiążąca, a my wyrażamy gotowość jej realizacji na uzgodnionych warunkach
odając wyniki z bieżącej działalności, Emperia posługuje się określeniem „prognozy na lata 2011‑2012 nie zakładają efektu wpływu odszkodowania od Eurocashu”. W Emperii ukuto nawet określenie „zamrażarka”, co należy rozumieć jako czas poświęcony na mocowanie się z Eurocashem, zamiast na inwestycje. Widać więc wyraźnie, że spółka jest pewna swoich racji i idzie do przodu, jakby sprawy fuzji wcale nie było. Ale sprawa jest. 27 października, po dziewięciomiesięcznym postępowaniu, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wydała zgodę na przejęcie przez Eurocash ośmiu spółek należących do grupy kapitałowej Emperia Holding. Pozwolenie jest warunkowe. Analiza przeprowadzona przez urząd wykazała bowiem, że planowana transakcja doprowadziłaby do naruszenia konkurencji na 20 lokalnych rynkach hurtowej sprzedaży produktów FMCG. Dlatego Eurocash będzie musiał w ciągu 12 miesięcy od dnia zrealizowania transakcji wyzbyć się wszelkich praw do 12 hurtowni – w Białej Podlaskiej, Brodnicy, Gorzowie Wielkopolskim, Kopytowie, Kraśniku, Łomży, Ostrowcu Świętokrzyskim, Płocku, Płońsku, Rykach, Suwałkach i Zamościu.
Eurocash podkreśla, że teraz jego celem będzie jak najsprawniejsze sfinalizowanie przejęcia. – Wezwiemy Emperię do realizacji podpi sanej na przełomie 2010 i 2011 roku umowy in westycyjnej. Umowa jest niezmiennie wiążąca, a my jesteśmy gotowi do jej realizacji, na uzgod nionych warunkach – mówi Luis Amaral, prezes Grupy Eurocash. I dodaje: – Pomimo ko nieczności wyzbycia się praw do 12 lokalizacji, ekonomiczne parametry transakcji nie ulegają istotnej zmianie, zwłaszcza że w dużej mierze chodzi o miejsca, w których struktury logistycz ne obu firm pokrywają się. Pracowników hur towni wskazanych przez UOKiK mogę zapewnić, że w miarę możliwości postaramy się dla nich znaleźć miejsca pracy w innych placówkach handlowych Grupy Eurocash – już istniejących lub planowanych do otwarcia w ramach rozwo ju organicznego. Luis Amaral podkreśla także, że zgoda UOKiK na połączenie firm to dobra informacja przede wszystkim dla tradycyjnego handlu detalicznego w Polsce. Zdaniem prezesa, dzięki zwiększeniu skali działania, klienci Eurocashu – niezależne sklepy detaliczne – zyskają silnego partnera w walce z szybko rosnącą konkurencją ze strony sieci hipermarketów i dyskontów. Taki scenariusz wyklucza Artur Kawa, prezes Emperii Holding. Według niego decyzja UOKiK w żaden sposób nie wpływa na realizowaną przez Emperię strategię. – Jeszcze raz z całą stanowczością chcemy podkreślić, że umowa inwestycyjna z Grupą Eurocash już nie obowiązu je, więc decyzja urzędu nie ma dla nas żadnego znaczenia. Po wyborze inwestora dla działalności detalicznej skoncentrujemy się na dalszym rozwi janiu działalności dystrybucyjnej tak, aby zostać niekwestionowanym liderem w dystrybucji serwi sowej dóbr FMCG w Polsce. Jesteśmy przekonani, że posiadane przez nas kompetencje oraz pro fesjonalny zespół menedżerski doprowadzą do zrealizowania wszystkich opublikowanych pro gnoz finansowych dotyczących 2011 i 2012 roku – mówi Artur Kawa.
Przypomnijmy, że spółki zawarły na przełomie 2010 i 2011 roku umowę, na mocy której Emperia miała sprzedać Eurocashowi udziały w Tradisie oraz kilkunastu franczyzowych sieciach detalicznych za ponad 925 mln zł. W efekcie miał powstać koncern dystrybucyjny kontrolujący ponad 17 proc. polskiego rynku. Jednak w sierpniu Emperia odstąpiła od umowy, ponieważ do 15 lipca 2011 roku, ani w dodatkowym wyznaczonym terminie, Eurocash nie dokonał płatności za udziały. Lubelska spółka wezwała także niedoszłego kontrahenta do zapłaty odszkodowania w wysokości 200 mln zł. Eurocash niezmiennie twierdzi, że umowa nadal obowiązuje. (HUW)
Artur Kawa
Umowa inwestycyjna z Grupą Eurocash już nie obowiązuje, więc decyzja UOKiK nie ma dla nas żadnego znaczenia
C
M
Y
CM
MY
CY
CMY
KIERUNEK UKRAINA?
Portugalczycy skopiują Biedronkę 600 nowych sklepów do końca 2013 roku i kolejnych 700 w ciągu dwóch następnych lat – to plany ekspansji portugalskiego koncernu Jeronimo Martins na polskim rynku. Coraz częściej słychać również pogłoski o rychłym umiędzynarodowieniu konceptu Biedronka, a jednym z możliwych kierunków ekspansji jest Ukraina. Zapowiedzi te mogą oznaczać, że spółka JMD będzie się musiała podzielić w ciągu najbliższych dwóch lat kwotą 1,7 mld euro zaplanowaną przez Portugalczyków na inwestycje w naszym kraju.
J
eronimo Martins Dystrybucja (JMD), polski oddział Jeronimo Martins, waży coraz więcej w wynikach finansowych grupy, odpowiadając już za 60 proc. jej obrotów. Biedronka stała się głównym motorem działań JM i – jak zapewnia Pedro Soares dos Santos, dyrektor zarządzający portugalskiej firmy – podobnie będzie w najbliższych latach. I chociaż kierownictwo JM zapowiada, że planuje „w dalszym ciągu umacniać się dzięki Biedronce”, to
Do 2013 roku Jeronimo Martins chce mieć w Polsce 2300 placówek handlowych – obecnie jest ich 1750
aktywność grupy nie ograniczy się tylko do handlu, i nie jedynie do obszaru Polski, gdzie Portugalczycy przymierzają się do kolejnych przejęć.
Od Zatoki do Marcpolu Wydaje się, że im bardziej portugalscy klienci zaciskają pasa, a poziom konsumpcji spada, tym śmielsze plany inwestycyjne ma poza swoją ojczyzną Jeronimo Martins. Mało sprzyjające są też nowe propozycje legislacyjne lizbońskiego rządu, w tym wiszące w powietrzu zmiany w ustawie o konkurencji (jej nowelizacja zmusi dystrybutorów żywności do rygorystycznego przestrzegania terminów płatności wobec producentów). Nic więc dziwnego, że projekt nasilenia inwestycji w Polsce nabiera rumieńców.
Nie dość że Portugalczycy przyspieszyli budowę swojego biurowca przy ul. Dolnej w Warszawie, gdzie mieścić się będzie nowa siedziba JMD, to wydłużyła się też lista spółek handlowych, którymi są zainteresowani. Znajdują się na niej m.in. Zatoka oraz Marcpol. Pierwsza z nich – gdański operator 30 sklepów oferujących artykuły spożywcze, kosmetyki oraz produkty chemii gospodarczej – może jeszcze w tym roku odsprzedać grupie JM część swoich placówek działających w Gdyni, Gdańsku i Sopocie. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) prowadzi już w tej sprawie postępowanie. Jeronimo Martins planuje także przejęcie 9 sklepów Marcpol z sieci liczącej dziś ponad 60 placówek handlowych. Przymierzane do Biedronki obiekty funkcjonują na terenie Warszawy, Łomianek i Białegostoku. Władze grupy Jeronimo Martins nie ukrywają, że na liście potencjalnych zakupów w Polsce znajduje się też kilka innych sieci handlowych. Dyplomatycznie przyznają jednak, że „w obecnej sytuacji realizacja scenariusza przejęć jest mało prawdopodobna”. – Na dzień dzisiejszy widzę małe szanse na rychłe akwizycje na pol skim rynku – stwierdził Luis Palha da Silva z zarządu JM. Mimo to, ambicje portugalskiej firmy nie osłabły. Jak zapowiedział Pedro Soares dos Santos, do 2013 roku Jeronimo Martins chce mieć w Polsce 2300 placówek handlowych (obecnie jest ich 1750), zaś w ciągu kolejnych dwóch lat otworzyć 700 dodatkowych dyskontów.
Będzie ekspansja Chociaż polskie inwestycje są w centrum uwagi władz JM, to Portugalczycy nie zamierzają ograniczać się wyłącznie do ekspansji nad Wi-
słą. Zdaniem Tomasza Manowca, analityka Biura Maklerskiego BGŻ, zapowiadane od dłuższego czasu poszukiwanie nowego rynku przez Jeronimo Martins wynika z faktu, że w dłuższej perspektywie czasu i wraz z nasycaniem się polskiego rynku detalicznego Biedronki będą przynosić mniejsze wpływy. Stąd coraz liczniejsze pogłoski o rychłym przeszczepieniu konceptu Biedronki do kolejnego kraju. Zapowiedzi te mogą oznaczać, że spółka JMD będzie się musiała podzielić w ciągu najbliższych dwóch lat kwotą 1,7 mld euro zaplanowaną przez Portugalczyków na inwestycje. I chociaż ze wstępnych zapowiedzi władz grupy wynika, że jej polski oddział ma otrzymać 75 proc. wspomnianej sumy, to przypuszczalnie część z tych środków pochłonie proces umiędzynarodowienia Biedronki – a ten ruszy lada dzień. W grę wchodzą dość egzotyczne rynki: kolumbijski czy brazylijski, ale również amerykański i ukraiński. Na tym nie koniec. Według dziennika „Diario Economico”, JM prowadzi też rozmowy z inwestorami ze Skandynawii. – Jeśli wakacyjna wizyta studyjna na północy Europy nie służyła tylko zaprezentowaniu spółki, to kierownictwo właściciela Biedronki mogło tam poszukiwać ewentualnych udziałowców do pla nowanych przez siebie przedsięwzięć – ocenia lizbońska gazeta. Inwestycyjnej aktywności firmy Jeronimo Martins w nadchodzącym roku towarzyszyć będą też przymiarki do roszad na kierowniczych stanowiskach. Rok 2012 ma być ostatnim w zawodowej karierze Alexandre Soaresa dos Santosa, obecnego prezesa grupy i ojca jej największych sukcesów. 76‑letni Portugalczyk zapowiedział właśnie, że w 2013 roku odejdzie na „definitywną” emeryturę. Marcin Zatyka
K
16 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
HANDEL
CARREFOUR PRÓBUJE REANIMOWAĆ HIPERMARKETY
Delikatesowy dyskont z McDonald’sem? Fot. Carrefour Polska
Carrefour w stołecznym CH Arkadia jest pierwszą placówką francuskiego operatora, opracowaną według nowej koncepcji. Zmiany są rewolucyjne i już przyniosły wzrost obrotów, ale cały koncept może robić wrażenie nieco niespójnego.
tor marketingu w Carrefour Polska, przybyło 2000 referencji. Na temat wyników finansowych spółka się nie wypowiada. Sam prezes Anthoine nie chce operować liczbami, zasłaniając się polityką centrali. Niechęć do ujawniania jakichkolwiek liczb jest tak silna, że nie byliśmy w stanie do‑ wiedzieć się nawet tego, ile osób zatrudnia Carrefour Arkadia…
Jedna kolejka do kas Rewolucyjne (z perspektywy polskiego rynku, bo na Zachodzie to żadna nowość) zmiany za‑ szły przy kasach, gdzie wprowadzono system działający na zasadzie jednej kolejki – rozwią‑ zanie to, które ma zagwarantować sprawną i szybką obsługę, funkcjonuje obok tradycyj‑ nych kas i kas samoobsługowych. Ciekawostką jest nawiązanie współpracy z McDonald’sem – korporacja wynajęła od francuskiego ope‑ ratora część sali sprzedaży (około 300 mkw. wraz z zapleczem), i w miejscu, gdzie dotych‑ czas działał barek z przekąskami, uruchomi w listopadzie własną restaurację. Na razie nie wiadomo, czy podobne umowy będą obowią‑
zywać na terenie innych marketów. Niewątpli‑ wie, przejęcie części powierzchni przez takiego najemcę, jak McDonald’s, znacząco wpłynie na poprawę wyników sklepu w przeliczeniu na metr kwadratowy sali sprzedaży. Obroty do tej pory wzrosły o około 15 proc., dzięki czemu hipermarket awansował na pierwsze miejsce w wewnętrznym rankingu sieci. Wcześniej naj‑ lepsze wyniki osiągał Carrefour Wileńska, który teraz jest drugi, zaś najniższy stopień podium należy do placówki działającej w podkrakow‑ skim CH Zakopianka.
Pora na kolejne sklepy Remodeling był prowadzony etapami przez kil‑ ka miesięcy, bez konieczności zamykania skle‑ pu. Podobne przebudowy przejdą dwie inne stołeczne placówki – w hipermarkecie Carrefour Targówek prace już się rozpoczęły i potrwają do końca stycznia 2012, zaś w przyszłym roku pra‑ ce ruszą w Carrefour Reduta. – W takim mieście, jak Warszawa, sklepy dające radość z robienia zakupów są szczególnie potrzebne – wyjaśnia Jean Anthoine. Anna Krężlewicz‑Terlecka
KRADZIEŻE W HANDLU
Znajoma twarz złodzieja Nowoczesny, praktyczny i przyjazny klientom – tak zdaniem Francuzów powinien wyglądać hipermarket nowej generacji
J
ednym z głównych architektów przedsię‑ wzięcia jest Jean Anthoine, prezes Car‑ refour Polska, który zgodnie z polityką francuskiej sieci, nie chce ujawnić kosztów remodelingu, informując jedynie, że są one „znaczące”. Bezsprzecznie, hipermarket Carre‑ four Arkadia o powierzchni blisko 11 000 mkw. przeszedł potężne zmiany. Szczególnie jest to widoczne w części z artykułami świeżymi (pieczywo, warzywa i owoce), gdzie za sprawą ledowego oświetlenia punktowego i eleganc‑ kiego czarnego tła, które wybija produkty na pierwszy plan, całość kojarzy się z delikatesa‑ mi. Wrażenie to potęgują takie działy, jak wę‑ dzarnia (sieć sama wędzi wędliny i kiełbasy), produkty regionalne czy ryby, gdzie – rzecz w hipermarketach niespotykana – na oczach klientów powstaje prawdziwe sushi.
Mieszanina nowego ze starym By złagodzić ten kojarzący się z wyższą półką cenową wizerunek, operator pozostawił ele‑ menty, które stanowią atrybut tradycyjnego hipermarketu – krzykliwe, żółto-czerwone ce‑ nówki, maźnięte farbą drewniane palety, plasti‑ kowe skrzynki na warzywa itp. – Nie zmieniamy
Po wprowadzeniu zmian obroty hipermarketu Carrefour Arkadia wzrosły o około 15 proc. REKLAMA
polityki cenowej. Nadal staramy się przyciągnąć konsumentów o najniższych dochodach. Dajemy im możliwość przebywania w miłym, przyjaznym miejscu, które pozwala oderwać się od szarej rzeczywistości – wyjaśnia Jean Anthoine. O ile pierwsza część sklepu może robić wrażenie delikatesowej, o tyle w dalszych jego zakątkach widzimy znajomy dyskontowo‑hipermarketowy sznyt, któremu ton nadają piramidy z promocja‑ mi i bijące po oczach cenówki. Podsumowując: klient wchodzi do delikatesów, by wyjść z dys‑ kontu (lub odwrotnie, w zależności od tego, które wejście wybierze).
Nowinek nie brakuje Mimo niespójnego przekazu, stołeczny Carre‑ four wprowadził wiele ciekawych rozwiązań, z których część ma szansę przyjąć się na rynku, podpatrzona i praktykowana przez inne sieci. Nietypowym, a funkcjonalnym rozwiązaniem są np. regały zakończone u szczytów szafka‑ mi, w których można przechowywać podręcz‑ ne zapasy towaru. Takie meble stoją w dziale z kosmetykami. Jeśli chodzi o sposób aranżacji działów, Fran‑ cuzi poszli w tym samym kierunku co sieć Real, i podobnie jak Niemcy wydzielili tzw. światy – m.in. urody, dziecka, multimediów i książek, itp. Zmianie uległa kolorystyka, a także część wyposażenia sklepów. Nadszarpnięte zębem czasu (od otwarcia Carrefour Arkadia minęło już siedem lat) wózki i koszyki wymieniono na ładniejsze. Oferta rozszerzyła się o nowe grupy produktowe. Jak mówi Robert Noceń, dyrek‑
Tegoroczna edycja raportu firmy Checkpoint Systems poświęconego kradzieżom w handlu detalicznym na całym świecie nie pozostawia złudzeń, że wraz z nasilaniem się kryzysu rośnie aktywność złodziei. Co gorsza, wielu detalistów jest okradanych przez swoich pracowników, którzy narażają placówki handlowe na jeszcze większe straty niż nieuczciwi klienci. Przekonała się o tym kobieta, która prowadzi jeden ze sklepów w Warszawie. Przez wiele lat okradała ją kierowniczka, której niemal bez‑ granicznie ufała. – Przed nowo zatrudnionymi pracownicami stawiałam za wzór. Przyjaźniłyśmy się, powierzałam jej największe sekrety. Zarabiała 2800 zł na rękę, co nawet w Warszawie jest przyzwoitą pensją – opowiada detalistka. Złodziejka wpadła przez przypadek – wydał ją taksówkarz, którego wynajmowała na koszt firmy, by przewozić łupy. – Dlatego często zachęcała mnie, żebym wcześniej wychodziła do domu odpocząć, a sama zamknie sklep. Naiwnie myślałam, że mam obok siebie skarb, tymczasem miałam złodzieja – wspomina nasza rozmów‑ czyni. Potem okazało się, że „skarb” nie tylko kradł, ale i upijał się w sklepie, zastraszał inne pracownice, a nawet szkalował pracodawczynię przed klientami, sugerując, że placówka jest na krawędzi bankructwa i nie starcza na pensje. Po co to wszystko? Nie wiadomo. Choć bycie okradanym – czy przez klientów, czy przez pracowników – to temat wstydliwy i mało kto przyznaje się, że pada ofiarą złodziei, to kradzieże zdarzają się w sklepach na całym świecie. Faktem jest jednak, że są kraje, w któ‑ rych kradnie się mniej, a są takie, w których więcej. Polska plasuje się w połowie tej staw‑ ki. Najnowszy raport firmy Checkpoint Systems poświęcony kradzieżom w handlu pokazuje, że w wyniku kradzieży, których sprawcami są
klienci, pracownicy i zorganizowane grupy przestępcze oraz przez błędy wewnętrzne, straty w handlu osiągnęły wartość prawie 89 mld euro, co stanowi 1,45 proc. dochodów ze sprzedaży w tym sektorze. Światowy poziom kradzieży wzrósł o 6,6 proc. i jest najwyższy od 2007 roku. Straty sieci handlowych w Polsce od lipca 2010 do czerwca 2011 roku wyniosły 1,4 proc. przychodów ze sprzedaży. To wpraw‑ dzie lepszy wynik niż dla Europy Środkowej (1,5 proc.), ale gorszy niż na Zachodzie, gdzie nie przekracza 1,3 proc. W porównaniu z ubiegłym rokiem detaliści w Polsce odnotowali straty wyższe o 4,4 proc. Podobnie jest w innych krajach, co ma nie‑ wątpliwie związek z pogarszającą się sytuacją ekonomiczną. Mało tego, już od kilku lat raport ujawnia fakt, że polską specyfiką jest okradanie pracodawców przez pracowników. Aż 33,5 proc. całkowitych strat, które są ponoszone z winy za‑ trudnionych, to wynik plasujący nas na trzecim miejscu w Europie w tym niechlubnym rankin‑ gu. Pierwsze miejsce należy do Rosji, a drugie do Słowacji. Za to klientów mamy uczciwych – ta grupa odpowiada za 42,6 proc. strat. Niepokojącym sygnałem dla wielkich dystry‑ butorów może być też stosunkowo duży udział nieumyślnych pomyłek wewnętrznych. I w tej kategorii znajdujemy się na czele rankingu. Nato‑ miast, jeśli chodzi o straty ze strony nieuczciwych dostawców – zajmujemy siódmą pozycję. (ATE)
18 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
CH Millennium Hall już działa n W Rzeszowie ruszyło CH Millennium Hall.
Obiekt ma powierzchnię najmu 56 000 mkw. i jest największym wielofunkcyjnym kompleksem handlowo‑usługowym w mieście. Działa w nim m.in. sklep sieci Piotr i Paweł. (ATE)
Tesco szykuje się na Mławę n Inwestor prywatny rozpoczął realizację
obiektu handlowo‑usługowego w Mławie (woj. mazowieckie) przy ul. Sienkiewicza. Powstanie tam budynek o powierzchni około 2000 mkw.,
HANDEL którego głównym najemcą będzie sieć Tesco. Generalne wykonawstwo powierzono firmie z Działdowa. (SAM)
W 2012 roku dwa nowe hipermarkety Real n W tym roku sieć Real zakończy przebudo-
wywanie swoich sklepów, a w przyszłym planuje otwarcie dwóch nowych. Jeden powstanie w mieście, w którym sieć jest już obecna, drugi zaś będzie dla koncernu nową lokalizacją. Aktualnie należący do Grupy Metro Real ma w Polsce 54 hipermarkety. (SSZ)
Biedronka coraz silniejsza w Bydgoszczy
Tesco chce budować w Jastrowiu?
n Dwa kolejne sklepy sieci dyskontowej Bie-
n Według nieoficjalnych informacji Tesco
dronka powstaną wkrótce w Bydgoszczy. Zakupy w nowo otwartych Biedronkach będą mogli robić mieszkańcy dzielnic Wyżyny i Fordon. W Fordonie Biedronka będzie zlokalizowana przy ul. Skarżyńskiego w budynku po byłym Centrum Chińskim. Na Wyżynach dyskont będzie się mieścił w pawilonie zajmowanym dawniej przez Tesco. W obu budynkach przejętych przez Biedronkę prowadzone są obecnie remonty. (HUW)
prowadzi przygotowania do budowy obiektu handlowo‑usługowego w Jastrowiu koło Złotoryi (woj. wielkopolskie). Na działce przy ul. Żymierskiego powstanie supermarket o powierzchni około 1500 mkw. (SAM)
INFORMACJA HANDLOWA
Kaufland rozpoczął inwestycję w Piszu n Kaufland rozpoczął budowę centrum
handlowo‑usługowego w Piszu (woj. warmińsko‑mazurskie). Przy ul. Gałczyńskiego wyrośnie obiekt o powierzchni około 4000 mkw. (SAM)
Siódmy Lidl w Lublinie n Sieć dyskontowa Lidl otworzyła sklep przy
ul. Lwowskiej w Lublinie. Powierzchnia sprzedaży nowego dyskontu to blisko 1000 mkw. Obok sklepu znajduje się parking na około 100 aut. Punkt przy ul. Lwowskiej to już siódma placówka handlowa tej sieci w Lublinie. W Polsce sklepów sygnowanych logo Lidl jest już ponad 420. (HUW)
30 sklepów Carrefour Express do końca roku n Francuska sieć handlowa Carrefour otwo-
Materiał zdjęty na podstawie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych z dnia 9 listopada z 1995 r.
rzyła w tym roku już 100 sklepów osiedlowych, w działającym od kilku miesięcy nowym formacie Carrefour Express. Do końca 2011 roku w Polsce zostanie uruchomionych jeszcze 30 takich placówek. Francuzi planują w przyszłym roku otworzyć w naszym kraju 200 kolejnych sklepów Carrefour Express. (SSZ)
Polomarket powiększa sieć n Po czterech miesiącach prac budowlanych
firma BMB Invest, która zajmuje się m.in. budową marketów dla sieci handlowych, oddała do użytku supermarket Polomarket w Kostrzynie przy ul. Drzewickiej. Sieć Polomarket liczy ponad 320 placówek. (HUW)
Tesco w bydgoskim Domu Mody Drukarnia n Właściciel Domu Mody Drukarnia wprowa-
West DUO
w najlepszej cenie 10,50 PLN* Po ściśnięciu ltra papieros zmienia smak na mentolowy. Zapraszamy do zakupów. *do wyczerpania zapasów IInformacja Inform Inf formacj acja ja przeznaczona prze prze rzezna znaczo zna czona czo na dla dl detalistów detal det de talilist istó tów ów zajmujących zajjmuj mujący jących h się i handlem handl ha ndlem dlem wyrobami wyroba b mii tytoniowymi. t toni tyt oniowy iowymi mi.i West Duo: sub. smoliste 7 mg/papieros, nikotyna 0,6 mg/papieros, tl. węgla 7 mg/papieros
dza nowego najemcę – Tesco Polska. Supermarket znajdzie się na poziomie ‑1 i zajmie miejsce delikatesów Bomi. Będzie to trzecia w regionie, a pierwsza w ścisłym centrum Bydgoszczy placówka brytyjskiej sieci. (HUW)
Biedronka umacnia się w warszawskim Ursusie n Przy ul. Skoroszewskiej w warszawskiej dziel-
nicy Ursus powstaje kolejny dyskont sieci Biedronka. Jego otwarcie powinno nastąpić jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Lokalizacja placówki jest bardzo atrakcyjna – w jej bezpośrednim sąsiedztwie znajdują się nowe bloki mieszkalne oraz CH Skorosze z delikatesami Alma i sklepem budowlanym Leroy Merlin. Przypomnijmy, że Biedronka ma już ponad 1750 sklepów i jest największą siecią detaliczną nie tylko w Polsce, ale w całej Europie Środkowo‑Wschodniej pod względem uzyskiwanych obrotów. (GSZ)
Tesco buduje sklep w Płońsku n Płoński sklep sieci Tesco będzie zlokalizo-
wany przy ul. Rzemieślniczej, w sąsiedztwie Biedronki. Jego otwarcie ma się odbyć na początku 2012 roku. Supermarket będzie miał powierzchnię do 2500 mkw. W Polsce Tesco ma prawie 400 sklepów. (HUW)
HANDEL Już 120 sklepów w Eden Premium n Sieć Sklepów Eden, należąca do Grupy Ka-
pitałowej Waspol, wdraża nowy koncept pod nazwą Eden Premium. W jego ramach działa już 120 placówek. Cała sieć Eden to 840 sklepów, a do końca br. może ich być nawet 1000. Roczne obroty wszystkich placówek przekraczają miliard złotych. (HUW)
Topaz inwestuje w koncept sklepów Topaz Express n Sklepy Topaz to typowe supermarkety. Ich
oferta obejmuje około 40 000 pozycji. W towar zaopatruje je magazyn centralny w miejscowości Węże koło Sokołowa Podlaskiego. Pokrywa on 60 proc. dostaw do sklepów sieci. Topaz działa w trzech województwach: mazowieckim, lubelskim i podlaskim. Na lokalnym rynku ma silną pozycję – firma wydała ponad 120 000 kart stałego klienta. Jak pisze „Rzeczpospolita”, PHU Topaz rozwija również format Topaz Express, skierowany do posiadaczy sklepów, którzy chcą współpracować w ramach franczyzy. Z tej możliwości skorzystali do tej pory właściciele 14 placówek. (HUW)
Intermarché w Darłowie n Na początku października Grupa Muszkieterów otworzyła supermarket Intermarché pod szyldem Super w Darłowie (woj. zachodniopomorskie). Obok znalazł się sklep typu dom i ogród Bricomarché. To kolejny etap realizowanej przez Francuzów koncepcji tworzenia kompleksów handlowych nazywanych Rynkami Muszkieterów. Sklep w Darłowie został zbudowany według nowego konceptu, w którym zmieniono układ i ujednolicono ekspozycję produktów. Placówka liczy 978 mkw. powierzchni sprzedaży. Sieć Intermarché specjalizuje się
w produktach świeżych, a darłowska placówka oferuje mięso pochodzące z własnego rozbioru oraz pieczywo z własnego wypieku. Przed supermarketem znajduje się bezpłatny parking na 80 miejsc postojowych. (SSZ)
Lewiatan Śląsk posiada 320 placówek n Lewiatan Śląsk przyłączył we wrześniu dwa
sklepy z terenu Górnego Śląska. Obecnie spółka skupia 320 placówek handlowych. W sierpniu do sieci przystąpiły trzy sklepy z woj. łódzkiego oraz jeden działający w Jaworznie. (ATE)
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 19
Sieć Jasmin debiutuje w stolicy n Sieć Jasmin, działająca w ramach Polskiej
Grupy Drogeryjnej, będącej częścią giełdowej spółki EKO Holding, otworzyła pierwszą drogerię w stolicy. Placówka mieści się w odrestaurowanym pasażu handlowym na Dworcu Centralnym w Warszawie. Została urządzona według standardów sieci – ma pełną wizualizację, łącznie z oznaczonymi logo Jasmin meblami. Właścicielem sklepu jest Sebastian Wołek, który prowadzi działalność w ramach umowy franczyzowej. Pierwsi klienci zrobili zakupy w nowej drogerii 19 października. (KB)
INFORMACJA HANDLOWA
Arhelan powiększy sieć n Sieć Arhelan liczy obecnie 48 sklepów, a do
końca 2012 roku firma planuje otworzyć osiem kolejnych placówek. Właściciele sieci przyznają, że w przyszłości niewykluczone jest wprowadzenie franczyzy, ale obecnie spółka skupia się na rozwoju własnych sklepów. (HUW)
Nowa galeria w Białymstoku n W Białymstoku przy ul. Andersa powstanie
nowa galeria handlowo‑usługowa. Na wniosek firmy RDT władze miasta wydały decyzję dotyczącą środowiskowych uwarunkowań dla tej inwestycji. (SSZ)
Kolejne sklepy Alma w Krakowie i Warszawie n Sieć Alma powiększyła się o dwa sklepy
– w Krakowie i Warszawie. Pierwszy (2100 mkw. powierzchni sprzedaży) zlokalizowany jest w CH Futura Park, zaś drugi w stołecznej dzielnicy Bemowo. To trzecia i czwarta placówka sieci Alma, uruchomione w tym roku. Pod tym szyldem działają obecnie 33 sklepy. (SSZ)
Biedronka głównym najemcą galerii w Dąbrówce n Spółka Nickel Development, która buduje
centrum handlowo‑usługowe w Dąbrówce pod Poznaniem, pozyskała głównego najemcę – jest nim Biedronka. Otwarcie galerii nastąpi w pierwszym kwartale przyszłego roku. Powierzchnia handlowa Galerii Dąbrówka wynosi 2200 mkw. (SSZ)
GTC coraz bliżej inwestycji na Białołęce n Globe Trade Center chce wybudować galerię handlową na warszawskiej Białołęce. Powierzchnia najmu obiektu wyniesie około 60 000 mkw. Budowa nie rozpocznie się wcześniej niż w przyszłym roku. (ATE)
Szczecin czeka na E. Leclerca n Sprzedano plac po byłym targowisku przy
ul. Rostockiej w Szczecinie. Przetarg ogłoszony przez magistrat wygrała firma Pergranso, która zaoferowała ponad 6,7 mln zł. W przyszłym roku na tym terenie ma ruszyć budowa sklepu E. Leclerc i galerii usługowej. (SSZ)
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
20 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
HANDEL Fot. Hubert Wójcik
SIEĆ 34, eLDe I LIVIO MAJĄ WSPÓLNEGO OPERATORA
eLDe Holding zapłaci za detalistów kary umowne Umowy zawierane na maksimum cztery lata nie wiążące nieodwołalnie detalisty z franczyzodawcą oraz wyjście z sieci nie oznaczające automatycznie kar umownych, jak to bywa w niektórych innych systemach franczyzowych – m.in. tym eLDe Holding chce przyciągnąć właścicieli niezależnych sklepów. – Gotowi jesteśmy nawet pokryć zobowiązania, jakie musiałby ponosić detalista związany dotychczas z innym operatorem, a chcący przystąpić do jednego z naszych projektów – deklaruje Robert Paździor, szef spółki eLDe Holding, która łączy się właśnie w jeden podmiot z Siecią Centrum i Siecią Północ.
P
akiety franczyzowe, przedstawione właścicielom sklepów należących do sieci eLDe przed ponad rokiem, spotkały się z pozytywnym przyjęciem. Zdecydowało się z nich skorzystać około 70 proc. detalistów. Robert Paździor, prezes eLDe Holding podkreśla, że wyniki osiągane przez te placówki dowiodły, iż koncepcja sprawdziła się i warto ją wdrożyć także w innych sieciach franczyzowych Grupy Rabat Service. Jednocześnie spółki zależne – Sieć Centrum i Sieć Północ – które czuwały nad rozwojem sklepów działających pod szyldami Livio i Sieć 34, połączą się 1 stycznia 2012 roku z firmą eLDe Holding, koordynującą rozwój sklepów eLDe. Robert Paździor pozostanie na stanowisku szefa eLDe Holding, a dotychczasowi szefowie likwidowanych spółek, Mariusz Michalczyk i Paweł Stawiany, obejmą funkcje wiceprezesów. Nie jest natomiast przewidywane ujednolicenie szyldów – wszystkie trzy nadal pozostaną na rynku jako silne marki utrwalone w świadomości lokalnych klientów. – Choć z badań wynika, że najbardziej perspektywicznym szyl dem jest Livio, nie zamierzamy narzucać deta listom zmian. Będziemy ich jednak namawiać do wchodzenia we franczyzę Livio. Sądzę, że w perspektywie wieloletniej sieć franczyzowa Rabatu będzie działać głównie pod logo Livio – mówi Robert Paździor. Wśród korzyści, jakie niosą z sobą nowe pakiety franczyzowe, akcentuje to, że nie wiążą się one z żadnymi opłatami. Poszczególne pakiety nie są detalistom narzucane – sami decydują, w ramach którego chcą funkcjonować. Obowiązywać będzie za to jednolity system infor-
matyczny dla wszystkich uczestników sieci. Nie będzie także dominacji dystrybucji własnej Rabatu Service. Nawet w pakiecie TOP, czyli najbardziej zbliżonym do tego, co jest określane mianem „twardej” franczyzy, detalista ma do wyboru dwóch dostawców w ramach każdej kategorii. Franczyzodawca gwarantuje także w pełni transparentny podział wynagrodzenia z tytułu promocji, czy rabatów retro. Spółka zamierza również powołać Radę Doradczą wyłonioną spośród franczyzobiorców. Remigiusz Czernecki, prezes spółki Rabat Service zauważa, że rozwój sieci franczyzowych nie jest wyłącznie budowaniem sobie zaplecza dla działalności hurtowej. Chodzi przede wszystkim o to, aby wzmocnić tradycyjne sklepy narażone na coraz groźniejszą konkurencję ze strony nowoczesnych kanałów dystrybucji, przede wszystkim dyskontów. – Stąd kolejny nasz pro jekt poszerzenia palety marek własnych. Do końca bieżącego roku pod naszymi brandami parasolo wymi dostępnych będzie około 200 produktów, natomiast w ciągu kolejnych trzech, czterech lat w ofercie znajdzie się około 1400 artykułów pri vate labels – dodaje Robert Paździor. Detaliści o planowanych zmianach dowiedzieli się podczas XII Konferencji Franczyzobiorców i Partnerów Handlowych eLDe, która pod koniec września odbyła się w Szczyrku. Wręczono wówczas tradycyjne „Złote Koszyki”, które otrzymali: CEDC International w kategorii Najlepszy Producent, Kolporter (Najlepszy Dystrybutor), sklepy Kredens z Otwocka i Joanna ze Złotoryi (Najlepszy Sklep), firma Florentyna (Najlepszy Partner) oraz Unimięs (Najlepszy Partner Regionalny). (WN)
Fot. eLDe Holding
Choć z badań wynika, że najbardziej perspektywicznym szyldem jest Livio, franczyzodawca nie będzie go narzucał detalistom
Laureaci „Złotych Koszyków” w towarzystwie (od prawej) Remigiusza Czerneckiego, prezesa Rabatu Service, Romana Jakubowskiego, przewodniczącego Rady Nadzorczej eLDe Holding i Roberta Paździora, szefa eLDe Holding
13 z 34 sklepików działających przy stacjach Intermarché ma powierzchnię sprzedaży około 55 mkw.
KIERUNEK ŚCIANA WSCHODNIA
Muszkieterowie będą stawiać samodzielne stacje benzynowe Samodzielne stacje paliw wraz z towarzyszącymi im małymi sklepikami typu convenience planuje otwierać w niedalekiej przyszłości Grupa Muszkieterów. Chce też umocnić się we wschodniej Polsce. Trwa poszukiwanie odpowiednich działek.
N
a koniec października Muszkieterowie mieli 34 stacje paliw i plany uruchomienia czterech kolejnych do końca br. – w Myśliborzu, Szprotawie, Nowej Rudzie i Strzelcach Krajeńskich. Większą liczbą punktów sprzedających paliwa dysponuje tylko Carrefour, który prowadzi ich 44. 13 z 34 sklepików działających przy stacjach i supermarketach Intermarché ma wejście do środka i powierzchnię sprzedaży około 55 mkw. Asortyment obejmuje około 900 referencji. W 2010 roku obroty takich placówek wyniosły około 11 mln zł, zaś w tym roku – tylko od stycznia do września – 13 mln zł (wzrost o około 70 proc.). Jak tłumaczy Krzysztof Waligórski, rzecznik Grupy Muszkieterów, to wynik zmian w asortymencie, który został dopasowany do potrzeb klientów. W okresie styczeń‑wrzesień wzrosła też sprzedaż paliw (bez LPG) – o 48 proc. W 2012 roku sieć chce uruchomić od siedmiu do dziesięciu kolejnych stacji. Jak mówi Waligórski, trudno o precyzyjny plan otwarć, gdyż budowanie stacji jest trudniejsze niż supermarketów, z uwagi na konieczność spełnienia szeregu wymogów. – Podjęliśmy decyzję o wej ściu w nowy segment rynku i uruchamianiu sa modzielnych stacji paliw wraz z towarzyszącymi im sklepikami typu convenience – działającymi niezależnie od naszych supermarketów – mówi Krzysztof Waligórski. Dodaje, że sieć poszukuje odpowiednich działek, także pod kątem budowy supermarketów. – Zachęcamy do współpra cy deweloperów – kontynuuje nasz rozmówca, sugerując, że sieć jest mocno zainteresowana uruchamianiem sklepów na ścianie wschodniej. Od dawna oczekiwane jest też wejście Muszkieterów do Warszawy. Jeśli chodzi o nowe supermarkety, Muszkieterowie nie zwalniają tempa. W przyszłym roku sieć powiększy się o 30 sklepów działających pod szyldem Intermarché. Równolegle rozwijany będzie projekt Bricomarché, czyli marketów typu dom i ogród.
Koszty, jakie franczyzobiorca odprowadza do centrali Intermarché, wynoszą 0,52 proc. obrotów sklepu W okresie od stycznia do września br. obroty 168 placówek Intermarché wyniosły 2,46 mld zł i były o 18 proc. wyższe niż rok wcześniej. Średni roczny obrót z metra kwadratowego powierzchni sprzedaży sięga w przypadku tej sieci około 20 000 zł. Jeśli chodzi o koszty, które należy odprowadzać do centrali, to wynoszą one 0,52 proc. obrotów placówki bądź placówek – rekordzista prowadzi bowiem aż cztery sklepy Intermarché. Grupa Muszkieterów jest największą organizacją franczyzową pod względem obrotów w Polsce. Zrzesza ponad 190 przedsiębiorców. Aby przystąpić do projektu, należy dysponować kwotą 500 000 zł, która zasila kapitał założycielski, i zaciągnąć kredyt w wysokości od 4 do 6 mln zł (na wyposażenie – na siedem, a na budynek – na dziesięć lat). Waligórski zapewnia, że centrala pomaga w jego uzyskaniu. W mijającym roku (do końca października) sieć Intermarché powiększyła się o 10 placówek o powierzchni od 800 do 2800 mkw. Udziały Intermarché w rynku supermarketów wynoszą blisko 15,5 proc. Muszkieterowie aktywnie poszukują detalistów chętnych do przystąpienia do projektu, organizując spotkania, ogłaszając się na łamach prasy, na billboardach i w spotach TV. Ostatnio nowych franczyzobiorców poszukiwali na Targach Franchsingu, które odbyły się w Warszawie. – Nawiązaliśmy tam kontakt z młodym małżeństwem z Olsztyna. Ci ludzie przyjechali na targi, aby porozmawiać o franczyzie McDonald’s, ale trafili do nas i są mocno zainteresowani przy stąpieniem do sieci Intermarché – zdradził nam Krzysztof Waligórski. (ATE)
Średni roczny obrót z metra kwadratowego powierzchni sprzedaży wynosi w przypadku Intermarché około 20 000 zł
HANDEL Gigantyczny kompleks handlowy w Krakowie n Pracownia nsMoonStudio nadzoruje postę-
powanie administracyjne związane z przygotowaniami do zagospodarowania przez spółkę Eurostar Real Estate nieruchomości o powierzchni około 23 ha, zlokalizowanej w Krakowie Nowej Hucie. Ma tam powstać kompleks handlowo ‑usługowy o łącznej powierzchni użytkowej około 172 000 mkw. Inwestycja obejmie m.in. galerię handlową o powierzchni 50 000 mkw. oraz hipermarket spożywczy (11 000 mkw.) i budowlany (6700 mkw.). Powstaną również factory outlet (20 000 mkw.), retail park (10 000 mkw.) oraz obiekty restauracyjno‑usługowe o powierzchni 2000 mkw. Przypomnijmy, że pierwotną koncepcję inwestycji, zakładającą budowę zespołu obiektów o łącznej powierzchni około 123 000 mkw., przygotowała dla Eurostar pracownia UCEES. (SAM)
Netto w Pyrzycach n W Pyrzycach przy ul. Szcze-
cińskiej otwarto 227. sklep dyskontowej sieci Netto. Od początku br. duński operator uruchomił 15 marketów w całej Polsce. Placówka w Pyrzycach działa w obiekcie stanowiącym własność sieci i wybudowanym na własnej działce. W hali o powierzchni 700 mkw. znalazły się stoiska poddzierżawców (mięsne, piekarnia i salonik prasowy). Do marketu przylega parking na 84 aut. Pracę w nowym Netto znalazło 12 osób. (ATE)
Nowe sklepy SPAR w Szczucinie i Zamościu n SPAR, który chce mieć w Polsce do 2015 roku
300 placówek, utrzymuje zapowiadane tempo rozwoju i otwiera jeden sklep tygodniowo. Od października w Szczucinie (woj. małopolskie) działa SPAR Express, najmniejszy format sieci. Placówka o powierzchni 150 mkw. znajduje się przy ul. 3 Maja. Natomiast w Zamościu (woj. lubelskie) uruchomiono SPAR Market o powierzchni 400 mkw. Obiekt mieści się w Galerii Revia Park. (SSZ)
Ruszyła kampania promująca Odido Już 560 sklepów przystąpiło do projektu Odido – informuje Makro Cash & Carry, organizator sieci. 3 listopada rozpoczęła się kampania promująca markę Odido. Akcja swoim zasięgiem obejmuje wszystkie kluczowe media informacyjne. Jej celem jest przybliżenie sklepów Odido, jako znajdujących się blisko klienta i oferujących szeroki asortyment wysokiej jakości produktów, w tym marek własnych hurtownika: ARO, Fine Food i Fine Dreaming. Taki przekaz jest zbieżny z przewodnim hasłem sieci: „Od domu blisko, do domu wszystko”. Odido to ogólnopolski projekt oparty na zasadzie miękkiej franczyzy, do którego mogą przystąpić właściciele zarówno małych, jak i większych sklepów spożywczych z całej Polski. Makro oferuje im rabaty na zakupy, gazetki handlowe, samodzielnie projektowane ulotki, elementy wizualizacji wewnętrznej i zewnętrznej oraz udział w szkoleniach. Kampania, która się rozpoczęła 3 listopada, jest pierwszym przedsięwzięciem mającym na celu zaprezentowanie marki Odido szerszej publiczności. Wcześniej podobne spoty wizerunkowe miała marka ARO. (ATE)
Sieć Dobry Wybór podbija Ełk
Biedronka w Obornikach
n W Ełku uruchomiono dwa sklepy pod szyldem Dobry Wybór, wkrótce powstanie kolejny – informuje Kolporter, organizator sieci. To pierwsze placówki Dobry Wybór uruchomione w woj. warmińsko‑mazurskim. Dotychczas sklepy były otwierane na terenie województw mazowieckiego i świętokrzyskiego (Warszawa, Piaseczno, Radom i Kielce). Sieć liczy obecnie 15 placówek, do lipca 2012 roku ma ich być 80. Niebawem mają ruszyć sklepy w Łodzi, Włocławku, Toruniu, Inowrocławiu, Bolesławcu, Lubinie, Krakowie, Nowym Sączu, Lublinie i Skarżysku‑Kamiennej. (ATE)
n W Obornikach (woj. wielkopolskie) otwar-
REKLAMA
to Biedronkę. Sklep działa przy ul. Obrzyckiej. Pracę w nim znalazło około 20 osób. (ATE)
Czwarte Netto w Koszalinie n Sieć Netto jest obecna w Koszalinie (woj. zachodniopomorskie) od 15 lat. Na początku października duński dyskonter otworzył w mieście czwarty sklep zlokalizowany w ścisłym centrum przy ul. Pileckiego. Powierzchnia hali sprzedaży w nowym markecie wynosi 820 mkw. i jest to
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 21 jeden z największych dyskontów Netto w Polsce. W koszalińskiej placówce funkcjonują trzy stoiska poddzierżawców – mięsne, piekarnicze oraz kiosk z prasą. Zatrudnienie w dyskoncie znalazło 12 osób, a przy obiekcie powstał parking na 46 aut. Koszalińskie Netto to 226. sklep duńskiej sieci w naszym kraju. (SSZ)
Lidl w Koszalinie n W Koszalinie, przy ul. Monte Cassino ru-
szył sklep sieci Lidl. Ma powierzchnię około 1200 mkw. Dla pierwszych klientów przygotowano upominki. (ATE)
22 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
HANDEL
SIEĆ SKLEPÓW DZIADEK
Wcale nie dla emerytów Lepiej w ogóle nie mieć systemu komputerowego, niż korzystać z takiego, w którym są luki. Mogą je bowiem wykorzystać nieuczciwi pracownicy – twierdzi Tomasz Fidura, właściciel sklepów spożywczych Dziadek. Nazwa sieci może być myląca, gdyż nie stoi za nią żadna ideologia – np., że jest taniej, bo dla emerytów.
W
arszawska sieć marketów spożywczych Dziadek działa od pięciu lat. Jej właściciel Tomasz Fidura najpierw pomagał ojcu w prowadzaniu placówki przy placu Hallera, później sam postanowił być handlowcem. Trochę się zastanawiał, zanim postawił na artykuły spożywcze. – Brałem pod uwagę różne branże, ale zwyciężył argument, że spożywka generuje stały, codzienny obrót. W przeciwieństwie do tekstyliów, które są uzależnione od pogody czy sprzętu AGD, na który oddziałuje jeszcze więcej czynników – mówi szef Dziadka. Z sześciu sklepów Dziadek cztery należą do Tomasza Fidury, a pozostałe dwa to franczyza, którą właściciel oferuje na bardzo przystępnych warunkach. Franczyzobiorcy mają niemal pełną swobodę. – Jeśli znajdą tańszego dostawcę, mogą u niego kupo wać. Z większością hurtowni nie wiążą mnie stałe umowy. Najwyżej z dwiema, ale w każdej chwili mogę z nich zrezygnować. Szukam
najtańszego towaru na rynku. Dlatego nie kupuję w Makro. Poza tym że są dość drodzy, to towar trzeba samemu dowozić. Przy kilku sklepach nie mógłbym nic innego robić, tylko jeździć po towar. Jed ną z hurtowni, które wybrałem, jest Eurocash – mówi Fidura. Miał propozycję, żeby dołączyć do sieci Cerrefour Express, ale nie skorzystał, bo wciąż chce rozwijać sieć pod wymyślonym przez siebie szyldem. Zastrzega, że za Dziadkiem nie stoi żadna ideologia – np., że jest taniej, bo dla emerytów... Po prostu nazwa miała być łatwa do zapamiętania oraz przyjemna dla ucha. I chyba się udało. Oprócz sklepów spożywczych, mój rozmówca prowadzi jeszcze jedną działalność gospodarczą, pod osobnym NIP‑em. Zajmuje się doradztwem z zakresu otwierania i zarządzania sklepami spożywczymi. Niektóre urządza od A do Z tak, że właściciel wchodzi na gotowe.
REKLAMA
Advadis OGŁOSIŁ BANKRUCTWO
Co dalej z siecią Zawisza? – Konsolidacja rynku następuje błyskawicznie, a takie firmy, jak nasza, będą się dzielić na szybkie lub martwe – przekonywał w wakacyjnym numerze „Wiadomości Handlowych” prezes Adam Brodowski, zapytany o przygotowania do stworzenia sieci franczyzowej. Choć zarządzany przez niego Advadis przestał być wypłacalny, to sieć sklepów ma i tak powstać. – Brak kapitału obrotowego gwarantującego dalsze funkcjo nowanie spółki zmusił mnie do złożenia wniosku o układ z wie rzycielami – poinformował w liście do akcjonariuszy Adam Brodowski, szef Advadisu, ogólnopolskiego dystrybutora napojów alkoholowych i bezalkoholowych. Wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu został złożony w Sądzie Rejonowym w Katowicach 14 października br. W rozmowie z gazetą „Parkiet” Brodowski wyjaśnił, że przyczyn bankructwa spółki należy upatrywać m.in. w ograniczeniu kredytu kupieckiego przez dostawców oraz w trudnościach z pozyskaniem kredytu obrotowego. Firma znajdowała się w trudnej sytuacji – 2010 rok skończyła ze stratą 10,3 mln zł netto i nie mogła przeprowadzić emisji obligacji, by pozyskać środki na spłatę zadłużenia. Po pierwszej połowie br. zobowiązania długoterminowe Advadisu wynosiły 6,8 mln zł, a krótkoterminowe prawie 59 mln zł.
Coraz mniej argumentów Po bardzo ciężkim 2010 roku Advadis chciał wyjść na prostą, tworząc franczyzową sieć sklepów, która miała stać się drugim – obok hurtowego – filarem działalności. Prezes Brodowski chciał stworzyć twardą franczyzę, skupiającą placówki poniżej
Przyczyn bankructwa Advadisu należy upatrywać m.in. w ograniczeniu kredytu kupieckiego przez dostawców oraz w trudnościach z pozyskaniem kredytu obrotowego
HANDEL
Tomasz Fidura, właściciel sklepów Dziadek, zajmuje się również doradztwem z zakresu otwierania i prowadzenia placówek spożywczych; niektóre urządza od A do Z
przestrzeń. Regały są od siebie tak oddalone, aby bez trudu mogły robić zakupy kobiety z dziecięcymi wózkami. Jest czysto i jasno. Na półkach nie zauważyłem braków, towar jest równo ułożony, etykietami do klienta. Stoiska z pieczywem i mięsem wyglądają więcej niż estetycznie. W sklepie obowiązuje zasada, że produkt, któremu pozostało nie więcej niż cztery dni do upływu terminu ważności, znika z półek – jest przeceniany albo utylizowany. Właściciel Dziadka uważa, że posiadanie systemu komputerowego to konieczność, ale przy wyborze oprogramowania doradza ostrożność. – Wdziałem wiele programów, które po dokona REKLAMA
W Internecie prowadzi nawet swój blog ekspercki, na którym dzieli się wiedzą z innymi detalistami. – Doradztwo daje mi satysfakcję. Nie ma lepszego uczucia, niż wtedy, gdy uda mi się wypro wadzić na prostą sklep, który był bliski bankructwa. To mnie po prostu cieszy. Nie ukrawam, że pozwala także zarabiać – mówi Tomasz Fidura. O tym, że właścicielowi nieobce są techniki merchandisingu, świadczy wygląd jego sklepu. Dziadek przy ul. Jana Olbrachta ma około 100 mkw. Od razu rzuca się w oczy duża
100 mkw., znajdujące się na osiedlach i na wsiach, z niskimi kosztami funkcjonowania. Miały to być sklepy impulsowego zakupu, blisko domu, z optymalnie dobranym asortymentem, z naciskiem na alkohole i dania gotowe. Choć firma zbankrutowała, teoretycznie wciąż jest szansa, że sieć powstanie. – Upadłość układowa pozwoli nam budować franczyzę, która postawi Advadis na nogi i spo woduje wzrost wartości akcji spółki – tłumaczył Brodowski „Pulsowi Biznesu” w połowie października. W taki scenariusz nie wierzą jednak analitycy. Jeden z nich na łamach gazety tłumaczył, że Advadis ma zbyt mało argumentów, by przekonać do ścisłej współpracy właścicieli małych sklepów, zwłaszcza w czasach kryzysu, gdy zaostrza się konkurencja pomiędzy sieciami handlowymi.
Tylko Zawisza pomoże Dziwne w całej sprawie są nie do końca jasne powiązania pomiędzy Advadisem a jej krakowską spółką zależną Polski Detal Zawisza, która miała organizować sieć sklepów. Z anonimowego źródła dowiedzieliśmy się, że pomiędzy firmami doszło do rozbratu już w wakacje. Na chwilę obecną nie można jednak zweryfikować tej wiadomości, a przedstawiciel spółki z Krakowa był dla nas nieuchwytny. Trudno więc powiedzieć, jaki będzie dalszy los sieci franczyzowej. Na razie strona internetowa firmy Polski Detal Zawisza jest wciąż w budowie. Można tam znaleźć jedynie kilka ogólników zachęcających do przystąpienia do sieci. Według twórców witryny 27 proc. ankietowanych przez OBOP klientów codziennie robi zakupy w małym sklepie. Choć największą siłą takich placówek jest lokalizacja, to konsumenci narzekają, że brak w nich ofert promocyjnych zachęcających do zakupu. Co można zrobić? „Odpowiedzią na te problemy jest integracja w większe organizacje zakupowe i zrzeszenie się w zorganizowaną sieć. Polski Detal Zawisza jest spółką z wyłącznie polskim kapitałem, której celem jest stworzenie rodzimej sieci handlowej (...). Zawisza oferuje cały szereg korzyści niespotykanych w ofertach innych sieci i operatorów działających na zasadzie franczyzy” – można przeczytać na stronie. Na razie nie wiadomo nic więcej. Ale jeśli sieć kiedykolwiek powstanie, z pewnością napiszemy o niej w „Wiadomościach Handlowych”. Sebastian Szczepaniak
nych transakcjach nie pozostawiały żadnego śla du w systemie. Nieuczciwy sprzedawca może ten fakt wykorzystać, żeby coś ukraść, i pozostanie bezkarny. System w sklepie jest niezbędny, ale lepiej go nie mieć, niż korzystać z takiego, który ułatwia kradzieże. Wtedy przynajmniej właściciel wie, że musi pilnować stanów magazynowych – mówi Tomasz Fidura. Właściciel Dziadka ma w planie powiększyć sieć o dwa sklepy franczyzowe, ale dopiero w przyszłym roku. Nie zależy mu bowiem na rozwoju za wszelką cenę. Tekst i zdjęcia Hubert Wójcik
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 23
Tesco otworzy sklep odzieżowy n Po sukcesie pierwszego na świecie F&F
Store, funkcjonującego od ubiegłego roku w prestiżowej galerii Palladium w czeskiej Pradze, i po zapowiedzi otwarcia w listopadzie br. kolejnej placówki w Brnie (także Czechy), Tesco przygotowuje się do otwarcia sklepu F&F w Warszawie. Placówka w centrum handlowym Blue City ma ruszyć w marcu 2012 roku. Globalna marka modowa F&F jest dostępna w 11 krajach. F&F Store ma pogłębić postrzeganie F&F jako dobrej jakościowo i atrakcyjnej cenowo marki modowej w Polsce. (SSZ)
Idę pod prąd
HANDEL Fot. Anna Pilawska‑Choluy
24 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
Rozmowa z Małgorzatą Gil, właścicielką delikatesów Delisfera na warszawskim Żoliborzu Właściciele wielu sklepów spożywczych narzekają na malejącą rentowność, a pani rusza z działalnością w lokalu dwupoziomowym, pozbawionym witryn, w którym sala sprzedaży mieści się w piwnicy, a duża część powierzchni odpada na schody. Nie każdy porwałby się na coś takiego. Lubię wyzwania, nie boję się iść pod prąd. De lisfera to mój pierwszy sklep spożywczy, ale przedsiębiorcą jestem od lat. Z mężem mamy restaurację włoską i kilka innych źródeł dochodu. Od powodzenia tego sklepu nie zależy moje być albo nie być. Zakładam, że za pół roku Delisfera będzie wychodzić na zero, a za rok pojawią się zyski. Przeanalizowałam, jak wygląda handel w innych sklepach w okolicy. Wiem, ilu klientów je odwiedza dziennie, ile paragonów wydają. Zanim zdecydowałam o profilu działalności, policzyłam, ile osób codziennie przechodzi obok mojego lokalu. Mam wszystko skalkulowane, je stem dobrej myśli. Po co pani właściwie ten sklep? Handel „spożywką” nie jest łatwym kawałkiem chleba. Nie lepiej było otworzyć kolejną knajpkę albo kupić kawalerkę i mieć stały dochód z wynajmu? Nakłady finansowe podobne, a narobić się tyle nie trzeba i ryzyko mniejsze. To pójście na łatwiznę, a ja chcę działać! Wcze śniej w tym lokalu prowadziłam salon fryzjersko ‑kosmetyczny, ale dla salonów nadeszły ciężkie czasy. Straciłam serce do tego biznesu. Przemy
ślałam sprawę i doszłam do wniosku, że w takim miejscu, jak plac Wilsona, gdzie mieści się mój lokal, najbardziej potrzebny jest sklep spożyw czy. Po drugiej stronie placu działają duże deli katesy, ale nie traktuję ich jako konkurencję. Jest tam drogo, a sala sprzedaży zaniedbana. Moja placówka ma się bronić jakością. Wszyscy tak mówią... Może to banalne, ale projektując całość myślałam jak klient, a nie jak właściciel. Stosowaną przeze mnie od lat zasadę: „wysoka jakość oferowanych usług w umiarkowanej cenie” w przypadku sklepu spożywczego przełożyłam na trzy elementy: to war – zawsze świeży, wyselekcjonowany z masy produktów będących na rynku i nietuzinkowy; personel – kompetentny, chętny do pracy, miły i uśmiechnięty, zaś wnętrze – eleganckie i jasne. Z Żoliborzem związana jestem od 20 lat i chciałam dać jego mieszkańcom coś ekstra, w wyjątkowej oprawie, ale w przystępnej cenie. Nie chciałam sklepu przeładowanego towarami. Docelowo będzie nie więcej niż 2000 SKU. Jestem pod wrażeniem systemu komputerowego, który kupiłam do sklepu. Nie wiem, jak inne placówki handlowe sobie bez tego radzą. Miała pani przystąpić do sieci organizowanej przez Makro, przez chwilę na sklepie wisiał nawet szyld Odido. Coś poszło nie tak? Współpraca układała się dobrze, dopóki Makro nie rozstało się z doradcą, który pilotował sprawę mojego wejścia do sieci. Z dnia na dzień zosta łam bez wsparcia, co zaważyło o zmianie mojej
– Zakładam, że za pół roku Delisfera będzie wychodzić na zero, a za rok pojawią się zyski – mówi Małgorzata Gil decyzji. Obejrzałam kilka sklepów Odido i mam mieszane uczucia. Jedyne, czego żałuję, to ga zetki handlowej, którą daje Makro. Ale w sumie dobrze się stało. Dziś wiem, że nie chcę wiązać się z żadną siecią. Znów idę pod prąd… Jak układa się współpraca z dostawcami? Otwierając sklep nie miałam czasu wszystkim się zająć, więc przedstawicielom handlowym poszczególnych grup produktów powierzyłam zapełnienie regałów, czy to przez nich bezpośred nio czy przez wskazane hurtownie, jak Gama, Polmars, Eurocash czy Marpol. Osobiście ogra niczyłam się do wyboru produktów do działu mięsnego. Jestem zadowolona z efektu, ale już widzę, że brakuje kilku pozycji – np. wyrobów Bakomy, która sama dowozi swoje towary. Przed
stawicielowi handlowemu pewnego dużego kon cernu, który nadużył mojego zaufania i bez pyta nia wprowadził zmiany na półce, powiedziałam kilka cierpkich słów. Czego najbardziej się pani obawia? Tego, że nie uda mi się skompletować zespo łu złożonego z kompetentnych osób. W handlu bardzo trudno o dobrego pracownika, o wiele trudniej niż w przypadku gastronomii. Pokutuje przeświadczenie, że w sklepie spożywczym może pracować każdy. Szukam ludzi chętnych do pracy i ceniących ją, o wysokiej kulturze osobistej, z do świadczeniem, ale nie ze złymi nawykami. Dziękuję za rozmowę. Anna Krężlewicz‑Terlecka
REKLAMA
Drugie urodziny najlepszego Freshmarketu dzie chwalą też panią Ewę – przede wszystkim za profesjonalizm, ale i za serdeczność. Nic więc dziwnego, że gdy ajentka Freshmarketu postanowiła wyprawić urodziny, wystarczyło kilka telefonów, aby znaleźli się ochotnicy, którzy bezpłatnie, dla dobra dalszej udanej współpracy, dostarczyli smakołyki: firma Matsu Sushi częstowała wszystkich sushi, piekarnia Putka przywiozła pączki, SPC – drożdżówki, hurtownia Bruno – wędliny, Bizon – ogromny tort, a Batna – słodycze. – Taka impreza może nie procentuje bezpośred nio w postaci wzrostu obrotów, ale pomaga budować więź z klientem. Ludzie naprawdę do ceniają podobne imprezy i pamiętają je – mówi Ewa Trzaska. Datę rozpoczęcia działalności pod nowym szyldem (wcześniej przez lata prowadziła Żabkę) zapamiętała, bo przez nieuwagę stłukła tego dnia flaszkę wódki. Nigdy wcześniej coś takiego jej się nie zdarzyło. (ATE) Fot. Żabka Polska
Był szampan, sushi, wielki tort, mnóstwo łakoci, kolorowe baloniki, a dla pracowników koperty z premią i kwiaty – 21 października Freshmarket na warszawskim Żoliborzu hucznie obchodził drugie urodziny. Placówka, którą kieruje Ewa Trzaska, finalistka ostatniej edycji konkursu Market Roku, zalicza się do najlepszych sklepów w wewnętrznym rankingu spółki Żabka Polska, operatora sieci. Ale to nie obroty na poziomie 400 000 zł miesięcznie (przy powierzchni sprzedaży około 70 mkw.) są główną przyczyną, dla której warto promować ten sklep. Kogo by bowiem nie zapytać – klientów, dostawców, przedstawicieli handlowych czy szefów poznańskiej centrali – wszyscy potwierdzają, że Freshmarket przy ul. Hanki Czaki w Warszawie to placówka na naprawdę wysokim poziomie. Czyściutka, zadbana, dobrze zatowarowana, a załoga sympatyczna, otwarta na sugestie klientów. Lu-
Sklep, którym kieruje Ewa Trzaska, finalistka ostatniej edycji konkursu Market Roku, jest jednym z najlepszych Freshmarketów w wewnętrznym rankingu spółki Żabka Polska
Ponad pięć tysięcy osób na urodzinach EKO We wrocławskiej Hali Stulecia odbyła się 13 października uroczysta gala Grupy EKO Holding, która świętuje w tym roku jubileusz dwudziestolecia istnienia. W imprezie wzięło udział 5200 osób – pracowników, kontrahentów i przyjaciół tej giełdowej firmy, kierowanej przez Krzysztofa Gradeckiego. Zorganizowa-
ne z rozmachem spotkanie, które poprowadzili Piotr Gąsowski i Robert Rozmus, było okazją do nagrodzenia kilkudziesięciu osób, które wymiernie przyczyniły się do zbudowania obecnej silnej pozycji Grupy EKO. – Dziękuję dziś za ciężką pracę i wiarę w sukces wszystkim naszym współpracownikom. To nasz wspólny STG_wiadomosci_handlowe_junior_page_11_2011.pdf
1
sukces – mówił Krzysztof Gradecki. Jubileusz uświetniły koncerty kabaretu Ani Mru Mru, Małgorzaty Ostrowskiej oraz zespołów Czerwone Gitary i Perfect. W skład Grupy EKO Holding wchodzą 274 sklepy EKO, tworzących jedną z największych sieci supermarketów w Polsce, 690 sklepów franczyzowych Rabat, ponad 150 drogerii partnerskich Jasmin oraz 16 sklepów spożywczych typu convenience Aligator. Częścią holdingu jest również Polska Grupa Drogeryjna (kieruje nią Marzena Gradecka), specjalizująca się w hurtowej dystrybucji artykułów chemicznych i drogeryjnych. (GSZ) 2011-11-07 16:16:46
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 25 Marzena i Krzysztof Gradeccy
INFORMACJA HANDLOWA
Rośnie sprzedaż marek własnych W 2010 roku sklepy sprzedały produkty oznaczane markami własnymi na kwotę 24,6 mld zł, co oznacza wynik o 17 proc. lepszy niż rok wcześniej – wynika z analizy PMR. Za tak znaczącą dynamiką stoją, sięgające 20 proc., wzrosty sprzedaży w hiper‑ i supermarketach. Co ciekawe, choć w dyskontach marki sieciowe również zanotowały lepszy wynik, to wzrost nie był tu już aż tak spektakularny, jak w ubiegłych latach. W tempie dwucyfrowym, ale wciąż poniżej poziomu rynkowego, rozwijała się sprzedaż w tzw. handlu tradycyjnym. Nadal największy udział w sprzedaży marek własnych mają dyskonty (w 2010 roku przekroczył on 55 proc.) i według analityków PMR wskaźnik ten będzie nadal rósł, co ma związek przede wszystkim z dynamicznym rozwojem omawianego formatu – tylko w 2010 roku otwarto ponad 260 dyskontów, o kilkadziesiąt więcej niż rok wcześniej. Drugą sprawą jest szerokość oferty – w niektórych sieciach dyskontowych udział marek własnych w asortymencie sięga nawet 90 proc. Do tego dochodzą zawirowania na rynku surowców, które windują ceny markowych wyrobów. Widać też wyraźnie, że produkty marek własnych są coraz bardziej akceptowane przez konsumentów, a niektóre z nich zdobywają renomę. Do poprawy wizerunku takich wyrobów przyczyniło się i spowolnienie gospodarcze i fakt, że marki sieciowe cechuje coraz lepsza jakość. Mijający rok również przyniesie wzmocnienie pozycji tzw. private labels na poziomie około 20 proc. (ATE) C
M
Y
CM
MY
CY
CMY
K
Marki własne w Polsce Rok 2007 2008 2009 2010* 2011** 2012** 2013**
Wartość rynku (w mld zł) 13,7 17,0 21,1 24,6 29,9 36,8 46,7
Wzrost rok do roku (w proc.) + 26 + 24 + 24 + 17 + 21 + 23 + 24
* szacunek ** prognoza Źródło: PMR, 2011
Obroty supermarketów wzrosną o 13,8 proc. n W Polsce jest ponad 2000 supermarke-
tów, a w bieżącym roku przybędzie minimum 100 nowych placówek tego typu. Jak oszacowała firma Euromonitor, obroty supermarketów wyniosą w 2011 roku 7,5 mld euro, co oznacza wzrost o 13,8 proc. w porównaniu do ubiegłego roku. Informacje te podał „Parkiet”, który twierdzi, że sprzedaż supermarketów ma rosnąć szybciej niż pozostałych części handlowego rynku. Niesłabnącą popularność supermarketów, które wciąż są chętniej odwiedzane niż dyskonty, analitycy tłumaczą tym, że klienci mogą zrobić w tych placówkach zakupy wszelkiego rodzaju w jednym miejscu. (SSZ)
Materiał zdjęty na podstawie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych z dnia 9 listopada z 1995 r.
Fot. EKO Holding
HANDEL
26 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
Fot. Witold Nartowski
Gama wchodzi na teren Żabki
REKLAMA
NOWY FORMAT SPÓŁDZIELCZYCH SKLEPÓW
HANDEL
Partnerski Serwis Detaliczny, organizator sieci sklepów Gama, rusza z projektem małych placówek o powierzchni handlowej nieprzekraczającej 100 mkw. Do końca 2012 roku ma działać 30 sklepów Mini Gama w formacie convenience. Pierwsze kompaktowe Gamy powstaną najwcześniej w lutym przyszłego roku. – Obecnie oceniamy lokalizację każdego sklepu w grupie. Części z nich (w bardzo dobrych lokalizacjach – red.) będziemy proponować Gamę w formacie convenience – mówi Małgorzata Więch, dyrektor ds. rozwoju i członek zarządu Partnerskiego Serwisu Detalicznego (PSD). Pozostałym sklepom organizator zaproponuje np. uruchomienie placówki specjalistycznej – mięsno‑wędliniarskiej, piekarniczej, rybnej czy z produktami dla zwierząt. Obecnie PSD skupia 60 sklepów, trwają rozmowy z blisko 90 podmiotami różnej wielkości – również z dobrze stojącymi spółdzielniami z Warszawy. Nie wszyscy jednak odnajdują się w projekcie. W ciągu trzech lat działalności zrezygnowano ze współpracy z czterema spółdzielniami. Powód – słaba efektywność. Rozwijana przez PSD sieć Gama na koniec października liczyła 12 placówek. Pierwsza ruszyła w czerwcu br. w Zakopanem. – Ten rok chcemy zamknąć liczbą 20 sklepów pod szyldem Gama. Plan na przyszły rok zakłada uruchomienie 20 kolejnych punktów, ale to absolutne minimum. Patrząc na tempo rozwoju projektu, podejście spółdzielni partnerskich i ich potencjał, licz ba 100 placówek na koniec 2012 roku wydaje się jak najbardziej realna – przekonuje Małgorzata Więch. Koszty przystosowania sklepu do wymogów sieci Gama zależą od stanu technicznego lokalu i wyposażenia. Za wizualizację zewnętrzną płaci PSD, a za wewnętrzną – spółdzielnia. Małgorzata Więch przekonuje, że inwestycja szybko się zwraca, bo wzrosty sprzedaży w sklepach rozpoczynających działalność pod nowym szyldem sięgają nawet 114 proc. – To skutecznie przekonuje do Gamy kolejne spółdzielnie. Wątpliwo ści przed dołączeniem do sieci mogą dotyczyć głównie zacho wania tożsamości placówki, która przez lata utrwalała swoją markę na lokalnym rynku, a teraz staje przed decyzją o zmianie logo – mówi dyrektor Więch i zapewnia, że na nowym szyldzie, obok logo Gama, można umieścić logo Społem. PSD jest spółką powołaną przez Emperię Holding do obsługi spółdzielni Społem. Zatrudnia 22 osoby, z czego połowa jest oddelegowana do pracy w terenie. Podobnie jak wiele spółek operatorskich, PSD utrzymuje się z opłat od dostawców i bonusów retro od producentów. 90 proc. ich wartości wypłacanych jest spółdzielniom, a 10 proc. pozostaje w spółce. Przez trzy lata Partnerski Serwis Detaliczny zrealizował 190 umów z dostawcami i producentami, a wysokość bonusów retro wyniosła 17,3 mln zł. (ATE)
Kaufland zmieni strategię reklamową? n Kaufland Polska, który wcześniej nie reklamował się ani w telewizji, ani w radiu, szuka pomysłu na nową strategię reklamową. Przedstawiciele spółki przyznają, że polski rynek się zmienia i muszą jakoś zareagować. Sieć rozpoczęła już rozmowy z agencjami, które mogłyby przygotować koncepcję działań strategiczno‑kreatywnych. Dotychczas Kaufland 95 proc. budżetu reklamowego przeznaczał na druk gazetek z aktualną ofertą, oddzielnie dla każdego ze swoich sklepów, w celu promowania produktów regionalnych. (SSZ)
Eurocash i PZU zawiązały spółkę n Eurocash i spółki z grupy PZU utworzyły fundusz, który
będzie inwestował w nieruchomości pod lokalizację centrów handlowo‑usługowych. Nowy podmiot nabędzie działki, na których już funkcjonują obiekty sieci Eurocash oraz będzie poszukiwał gruntów pod nowe inwestycje. W ciągu trzech lat wartość nieruchomości, które znajdą się w funduszu, wyniesie 330 mln zł. Grupa Eurocash zadeklarowała przeznaczenie na nowe przedsięwzięcie 35 mln zł, a PZU – 150 mln zł. (SAM)
SPÓŁDZIELCY NA ZAKRĘCIE
Walka o sklepy GS nabiera rumieńców Wiesław Dados, prezes GS „Samopomoc Chłopska” w podlubelskim Garbowie ocenia, że w ramach stworzonej przez firmę Eurocash Franczyza sieci Zielony Kłos działa już blisko 80 sklepów. Dla spółdzielni, która zamierza unowocześniać geesowski handel, portugalski franczyzodawca jest w tej dziedzinie jedynym partnerem biznesowym, a Zielony Kłos najlepszym rozwiązaniem.
G
minne Spółdzielnie Samopomoc Chłopska to blisko 15 000 placówek zlokalizowanych głównie na wsiach oraz w małych miasteczkach. Janusz Czaplejewicz, wiceprezes Krajowego Związku Rewizyjnego Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” przyznaje jednak, że co najwyżej 60 proc. z nich zasługuje na miano pełnoprawnych sklepów. Reszta to niewielkie punkty sprzedaży, w których nie ma miejsca na szerszy asortyment. – Siłą geesów jest doskonała lokalizacja sklepów. Spółdzielniom brakuje jednak zarówno moż liwości finansowych, jak i umiejętności w zakresie samodzielnego ich unowocześnienia. Dlatego tak często sięgają po gotowe roz wiązania oferowane przez sieci franczyzowe lub oddają obiekty w dzierżawę innym podmiotom – twierdzi Janusz Czaplejewicz. Podkreśla przy tym, że zdarzają się również udane projekty silnych sieci handlowych zawiązanych przez spółdzielców. Tu wymienia głównie dwie sieci spółdzielcze: Wizan i Alux. Pierwsza, licząca ponad 50 placówek, powstała w wyniku fuzji dwóch spółdzielni w Andrychowie i Zambrzycach w Małopolską Spółdzielnię Handlową Wizan oraz przyłączenia się kilku mniejszych geesów. Drugą stworzyła na Warmii i Mazurach Grupa Zakupowa Agro‑Coop, która skupia 19 spółdzielni. – Do sieci Alux należy obecnie 14 sklepów ze 133, którymi dysponują gminne spółdzielnie należące do grupy. Tylko tyle placówek dysponuje bowiem powierzchnią ponad 150 mkw., na której może powstać nowoczesny sklep. Pozostałe punkty są zaopatrywane przez Agro‑Coop, ale nie tworzą sieci pod jednym logo – wyjaśnia Radosław Tęcza, prezes Warmińsko ‑Mazurskiej Grupy Zakupowej Agro‑Coop.
Namawiają na Zielony Kłos Tym, co łączy obie firmy, jest fakt, że rozpoczęły działalność pod koniec lat 90. Wiesław Dados, prezes GS w Garbowie na Lubelszczyźnie, a jednocześnie szef Handlowo‑Usługowej Spółdzielni Osób Prawnych „SCh” (H‑USOP „SCh”), przyznaje, że większość geesów spóźniła się z działaniami, mającymi na celu
Co najwyżej 60 proc. geesów zasługuje na miano pełnoprawnych sklepów
HANDEL
List do Redakcji Czytając „Wiadomości Handlowe”, napotkałam artykuł dotyczący pozyskiwania przez Kolportera chętnych do współpracy w sieci Dobry Wybór. Przesłałam im moją ofertę. Będę wdzięczna za podpowiedź, gdzie jeszcze mogłabym „zastu kać”. Chodzi o pozyskanie funduszy bądź możliwość nawiązania współpracy. Przez dwadzieścia lat prowadziliśmy z rodziną sklep spożywczy na wsi. Było dobrze, do momentu gdy w pobliskim mieście powstało sześć supermarke tów. Obroty nam słabły, ale zmodernizowaliśmy sklep. Wzięliśmy w leasing auto, które mamy do dziś. Wszystkie oszczędności włożyliśmy w doprowa dzenie placówki do porządku. Zostały nam raty leasingowe i strach przed przyszłością. Pojechaliśmy na zarobek do Szkocji i to, co zarobiliśmy, po powrocie przeznaczyliśmy na przekształcenie sklepu w małą gastronomię. REKLAMA
unowocześnienie spółdzielczego handlu i nawiązanie walki konkurencyjnej z sieciami. Dlatego powstała w 2007 roku H‑USOP „SCh” stawia sobie za główny cel zachęcanie geesów do przystępowania do sieci franczyzowych, choć nie do wszystkich. – Nawiązaliśmy współpracę ze spółką Eurocash Franczyza i namawiamy spółdzielców, aby przystępowali do sieci Delikatesy Centrum lub Zielony Kłos. Delikatesy Centrum są dla wielu geesów zbyt trudnym partnerem, dlatego wspól nie z Eurocashem wypracowaliśmy taki kształt umowy handlowej, który zapewnia spółdziel niom ponoszenie niższych kosztów i pozyskanie tańszego źródła zaopatrzenia. Tak powstała sieć Zielony Kłos – dla spółdzielni, które nie są w stanie podołać wymogom Delikatesów Centrum – mówi Wiesław Dados. Ze spółdzielnią, którą kieruje, współpracuje obecnie blisko 930 spółdzielczych sklepów, z czego do sieci Zielony Kłos przystąpiło już 80, a do Delikatesów Centrum – 60. O tym kroku przesądziła nie tylko zachęta ze strony H‑USOP „SCh”. Zdaniem Dadosa zainteresowanie formułą, która stoi za szyldem Zielony Kłos, wyraźnie rośnie. – Świadomość, że konsolidacja handlu jest nieuchronna i chęć zachowania sieci z takimi tradycjami, jak geesowska, sprzyja przy stępowaniu spółdzielczych placówek do sieci franczyzowych. Oczywiście oferta rynkowa jest przeogromna i być może w przyszłości nawiąże my współpracę również z innymi podmiotami. Dziś jednak naszym partnerem jest Eurocash Franczyza – podsumowuje Dados.
Jaka franczyza? Wiele sklepów gminnych spółdzielni działa w ramach innych systemów franczyzowych, np. w sieciach Groszek, Lewiatan czy SPAR. Najliczniejszą grupę stanowią jednak placówki pod szyldem Nasz Sklep. – Obecnie współpracuje my z blisko 90 spółdzielniami, które wprowadziły do naszej sieci 388 placówek. Sklepy geesowskie działają u nas zarówno w formacie Nasz Sklep, jak i Premium. To dobrzy partnerzy handlowi, na stawieni na zmiany i dający duże bezpieczeństwo finansowe współpracy – podkreśla Jan Sałata, wiceprezes sieci Nasz Sklep. Szacuje, że do sieci przystąpiło nawet do 70 proc. gminnych spółdzielni działających na terenie Podkarpacia, a ich sklepy to prawie jedna czwarta wszystkich placówek funkcjonujących pod logo Nasz Sklep. Atutem sieci jest fakt, że nie trzeba wiązać się z nią na wyłączność. Janusz Czaplejewicz przyznaje, że nie widzi możliwości powołania jednej niezależnej sieci handlowej opartej na większej liczbie geesów. Decyduje o tym brak środków, a niejednokrotnie również wiedzy. Spółdzielniom pozostaje dokonanie najlepszego wyboru spośród tego, co oferuje rynek. Witold Nartowski
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 27 Obok postawiliśmy niewielki budynek (jest całkowicie wykończony) z myślą o sklepie spożywczym. Niestety, brakuje nam pieniędzy na zakup towaru. Miałam nadzieję, że i w tym roku pojadę do Szkocji, ale stan zdrowia na to nie pozwolił. Obecnie szukam kogoś do współpracy, zabiegam o środki finansowe na zakup towaru, ale bezskutecznie. Będę wdzięczna za podpowiedź, gdzie jeszcze mogę szukać pomocy. Imię i nazwisko do wiadomości redakcji OD REDAKCJI Droga Czytelniczko! Chętnie pomożemy Ci skontaktować się z sieciami, które mogą być zainteresowane współpracą. Potrzebujemy jednak więcej danych dotyczących lokalizacji, powierzchni placówki itp. – prosimy o kontakt. Wszystkich, którzy mają propozycje dla naszej Czytelniczki, prosimy o kontakt pod numerem telefonu 22/ 549 94 50.
REKLAMA
28 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
3
HANDEL
trzy pytania do...
Galeria handlowa w Myśliborzu n Poznańska spółka West‑Bud I przygotowuje się do budo-
wy galerii handlowej ze stacją benzynową w Myśliborzu (woj. zachodniopomorskie). Przy ul. Łużyckiej powstanie dwukondygnacyjny obiekt o powierzchni użytkowej 2200 mkw. (powierzchnia zabudowy wyniesie 1600 mkw.). Uzupełnieniem będą parkingi o powierzchni 800 mkw. (SAM)
Marcpol zainwestuje w Podkowie Leśnej n Mirbud zawarł ze spółką Marcpol umowę na budowę CH
Galeria Podkowa w Podkowie Leśnej. Wartość kontraktu to ponad 20,2 mln zł brutto. Inwestycja ma być zakończona w ciągu 13 miesięcy od daty uzyskania ostatecznego pozwolenia na budowę. (ATE)
Pierwszy Lidl w Pruszczu Gdańskim n Pod koniec października został otwarty pierwszy sklep
Wojciecha Bystronia, prezesa SPAR Polska Jak w czasach zaostrzającej się konkurencji SPAR chce przekonać do siebie potencjalnych franczyzobiorców oraz klientów? Połączenie się SPAR‑a i Bać‑Polu zdecydowanie przyspieszyło rozwój obu organizacji, a w 2015 roku chcemy mieć 300 pla cówek handlowych. Na razie koncentrujemy się na terenie południowej Polski, wokół centrum dystrybucyjnego Grupy Kapitałowej Bać‑Pol, ale docelowo sklepy SPAR mają być obec ne w całym kraju. Oczywiście, przy mnogości systemów franczyzowych, detaliści stają przed trudnym wyborem. W naszym przypadku istotnym atutem, poza szczegółowo opracowanym systemem franczy zowym i systemem dostaw, jest marka rozpoznawalna w wielu europejskich krajach. SPAR to solidne sklepy dla wymagających klientów. Ważna jest też kwestia standardów, które ciągle podno simy oraz nowych usług, które mają wyróżniać nasze obiekty. Sta wiamy na dobre, rentowne placówki, oferujące najwyższą jakość i dysponujące odpowiednią powierzchnią – od 100 do 900 mkw. Zdarza się, że to my odrzucamy potencjalnego partnera, szczegól nie gdy nie dostrzegamy u niego chęci rozwijania swojego sklepu. Na razie w Polsce mamy dwa formaty – SPAR Express i SPAR, ale do 2015 roku planujemy otworzyć także supermarkety mające ponad 1000 mkw. w trzecim formacie – EuroSPAR. Jeśli natomiast chodzi o klientów, to nie planujemy na razie te lewizyjnej kampanii reklamowej. Przygotowujemy za to kampa nie promocyjne w prasie oraz w radiu, które będą akcentować międzynarodowy charakter naszej sieci, z jednoczesnym wska zaniem na nowoczesność sklepów SPAR. Chcecie w ciągu najbliższych czterech lat zwiększyć średni obrót z metra kwadratowego o ponad 600 zł. Jakimi metodami? O wszystkich – z oczywistych, konkurencyjnych względów – nie mogę mówić. Ale podam konkretny przykład naszego projektu „food to go”. Polega on na wprowadzeniu w sklepach stoisk ga stronomicznych, gdzie każdy klient może kupić gotowe dania do konsumpcji na miejscu lub na wynos. Koncepcja opracowana w sieci SPAR, która sprawdziła się w Europie Zachodniej, zosta ła odpowiednio zaadaptowana do potrzeb polskich klientów – oprócz hot‑dogów czy pizzy, menu będzie zawierać tradycyjne potrawy, wszystkie w atrakcyjnych cenach. Wydzielenie na sali sprzedaży miejsca na część gastronomiczną to dla sieci możli wość podniesienia obrotów i marży, dlatego będziemy ten projekt zdecydowanie rekomendować naszym franczyzobiorcom. Ile indeksów liczy centralny asortyment SPAR‑a i jak na jego tle wypadają produkty marki własnej? Centralny asortyment SPAR Polska opracowany przez dział handlowy obejmuje 4500 rekomendowanych produktów. Nasi kierownicy regionalni przed otwarciem każdej nowej placówki uzgadniają asortyment lokalny, który traktowany jest jako integralna część naszej oferty. Zaś co do produktów marek własnych, wzorem są dla nas rozwiązania stosowane w Austrii, gdzie ten asortyment odpowiada za 30‑40 proc. ob rotów sklepu. Obecnie pod logo naszej sieci dostępnych jest w Polsce 179 produktów, a docelowo ma być ich ponad 300. Ostatnie nowości to: ryż, kasza gryczana i bułka tarta. Trwają prace nad wprowadzeniem kukurydzy i groszku konserwowe go, keczupów, wód i napojów bezalkoholowych. Dziękuję za rozmowę. Pytał Sebastian Szczepaniak
sieci Lidl w Pruszczu Gdańskim. Placówka działa przy ul. Azaliowej. Dyskont ma powierzchnię sprzedaży około 1000 mkw. Otwarciu towarzyszyły promocje wybranych produktów. (ATE)
W Suchedniowie powstaje Tesco
n U zbiegu starej drogi numer 7 i ul. Zagórskiej w Suche-
dniowie (woj. świętokrzyskie) powstaje supermarket Tesco. Będzie to placówka o powierzchni sprzedaży około 600 mkw. W niewielkim Suchedniowie działają już trzy sieciowe sklepy – Biedronka, Delikatesy Centrum i Robert. (ATE)
Przebudowa CH Karolinka n Rozpoczęła się przebudowa Centrum Handlowego Karo-
linka w Opolu. Prace obejmują środkową część parku handlowego. Po zakończeniu inwestycji, na wiosnę 2012 roku, aktualnych najemców tej części centrum zastąpi Smyk. CH Karolinka to największy kompleks handlowy w regionie Opola – oferuje klientom około 130 sklepów i punktów usługowych zlokalizowanych na powierzchni 70 000 mkw. Obiekt dysponuje także parkingiem na 2700 samochodów. (SSZ)
Rondo blokuje budowę Auchan w Żarach n Przez formalności związane z budową ronda dojazdowego
do hipermarketu opóźnia się budowa hipermarketu Auchan w Żarach (woj. lubuskie). O inwestycji mówi się od kilku lat. W czerwcu br. na działce przy ul. Żagańskiej ruszyły wstępne przygotowania do budowy marketu francuskiej sieci oraz stacji paliw. Inwestor na tym jednak poprzestał i czeka na rozpatrzenie przez resort infrastruktury wniosku o zgodę na budowę ronda dojazdowego. (SSZ)
Tesco w CH Europa Centralna n Za rok w Gliwicach (woj. śląskie) ma rozpocząć działalność
park handlowo‑usługowy Europa Centralna. Na początku października br. wmurowano kamień węgielny pod inwestycję powstającą w pobliżu węzła autostradowego Gliwice‑Sośnica, gdzie krzyżują się autostrady A4 i A1. W pierwszym etapie inwestycji powstanie 67 000 mkw. powierzchni handlowej. Jednym z kluczowych najemców jest brytyjskie Tesco, które otworzy w obiekcie placówkę w formacie Extra. W drugim etapie CH Europa Centralna zostanie powiększone do 110 000 mkw. Koszt całej inwestycji szacuje się na 130 mln euro. (SSZ)
Czerwona Torebka uruchomi pasaż w Wałbrzychu n Czerwona Torebka wybuduje pasaż handlowy w Wałbrzy-
chu (woj. dolnośląskie) przy ul. 11 Listopada. Na działce o powierzchni około 0,2 ha powstanie minigaleria o powierzchni użytkowej ponad 500 mkw. Oddanie obiektu do użytku zaplanowano na III kwartał 2012 roku. W Wałbrzychu przy ul. Piłsudskiego budowany jest również Polomarket. Zostanie otwarty w styczniu 2012 roku. (SAM)
Lublin będzie miał kolejną galerię n Ilumina Park to nazwa nowej galerii handlowej, która
powstanie w Lublinie pomiędzy al. Kraśnicką a al. Jana Pawła II. Inwestycja ma być ukończona pod koniec 2014 roku lub w I kwartale 2015 roku. Według planów centrum ma pomieścić około 100 sklepów. (KOW)
HANDEL Supermarket w Puszczykowie n Spółka Geoprojekt z grupy Geopol przygo-
towuje się do budowy pawilonu handlowo ‑usługowego w Puszczykowie (woj. wielkopolskie) u zbiegu ulic Poznańskiej i Magazynowej. Powstanie tam obiekt o powierzchni 1400 mkw. (SAM)
Kielecki DT Katarzyna sprzedany n Firma Skrzeszewscy z Buska‑Zdroju (woj. świętokrzyskie) zakupiła od Centrum Development & Investments (CD&I) Dom Towarowy Katarzyna, zlokalizowany w Kielcach przy ul. Sienkiewicza. Wartość transakcji nie jest ujawniana, ale cena wywoławcza za obiekt wynosiła około 6,5 mln zł. Przypomnijmy, że CD&I planował przebudować ten obiekt o powierzchni 2300 mkw. na galerię handlowo‑usługową. Firma Skrzeszewscy jest już właścicielem sąsiedniej kamienicy, którą nabyła od władz miasta za ponad 9,5 mln zł. Jej przedstawiciele nie ujawniają charakteru przyszłych inwestycji. (SAM)
Warszawa: kolejny supermarket w Młocinach n Poznańska firma West‑Bud I przygotowała
budowę pawilonu handlowo‑usługowego przy ul. Pułkowej w Warszawie‑Młocinach. Zaplanowano tam realizację obiektu o powierzchni około 1600 mkw. (SAM)
Park handlowy w Bogatyni n Według nieoficjalnych informacji Intakus
będzie generalnym wykonawcą parku handlowego, który Gant Development wybuduje w Bogatyni (woj. dolnośląskie). W rejonie ul. Daszyńskiego na 2,2 ha powstanie w dwóch etapach kompleks o powierzchni użytkowej około 6000 mkw. (SAM)
PA Nova kupiła teren w Świnoujściu n Firma PA Nova wygrała przetarg ogłoszony
przez władze Świnoujścia (woj. zachodniopomorskie) na sprzedaż nieruchomości zlokalizowanej w rejonie ulic Matejki i Kołłątaja. Za grunt o powierzchni około 1,5 ha, położony w centrum miasta, gliwicka spółka zapłaci ponad 12,1 mln zł (przy cenie wywoławczej 12 mln zł). W planie zagospodarowania przestrzennego działka przeznaczona jest pod budowę zespołu usług śródmiejskich z powierzchniami handlowymi, gastronomicznymi i kulturalnymi. (SAM)
CH Zaułek Świętokrzyski w Świdnicy n Autorska Pracownia Projektowa Mikuła
przygotowuje projekt galerii handlowej Zaułek Świętokrzyski, którą Blackrock Properties wybuduje w Świdnicy (woj. dolnośląskie). Wyrośnie tam czterokondygnacyjny obiekt o powierzchni około 10 000 mkw. netto. Rozpoczęcie budowy zaplanowano na II kwartał 2012 roku. (SAM)
W Kielcach będzie kolejny supermarket? n Miasto znów próbuje spieniężyć atrak-
cyjne działki na kieleckich Ślichowicach. Tym razem ponad dwa hektary terenu chce oddać w wieczyste użytkowanie, np. pod supermarket. Nieruchomość o powierzchni 2,4 ha leży wzdłuż ul. Szajnowicza‑Iwanowa, pomiędzy osiedlem budowanym przez Yu Long Construction a Malikowem. (HUW)
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 29
Sonnenfeld buduje Galerię Browar w Grudziądzu
W Płocku powstanie Galeria Graniczna
Ruszyła przebudowa DH Uniwersal w Łodzi
n Spółka Sonnenfeld przeprowadziła prace wyburzeniowe na terenie byłego browaru w Grudziądzu (woj. kujawsko‑pomorskie) przy ul. Sikorskiego. Właściciel nieruchomości, firma Browary Grudziądz, przygotowuje na niej budowę galerii handlowo‑usługowej o powierzchni około 7000 mkw. Obecnie prowadzone są postępowania administracyjne związane z uzyskaniem niezbędnych zezwoleń. Wstępną koncepcję inwestycji opracowało biuro Archada. (SAM)
n Warszawska spółka Centrum Graniczna
n Na początku września rozpoczęły się
przygotowuje budowę kompleksu handlowo ‑usługowego w Płocku (woj. mazowieckie) w rejonie ulic Granicznej, Wyszogrodzkiej i ks. Jerzego Popiełuszki. W ramach przedsięwzięcia powstanie zespół obiektów o powierzchni ponad 24 000 mkw. Centrum Graniczna jest spółką celową, powołaną do realizacji inwestycji w Płocku, powiązaną m.in. z firmą Tryboń Projektowanie i Powiernictwo Inwestycyjne. (SAM)
prace remontowe przy przebudowie Domu Handlowego Uniwersal, zlokalizowanego w Łodzi przy placu Niepodległości. Inwestorem przedsięwzięcia o nazwie Unicity jest spółka MW Real, zaś generalne wykonawstwo powierzono radomszczańskiej firmie SKB. Po zakończeniu modernizacji w połowie 2012 roku, obiekt będzie miał powierzchnię 85 000 mkw. oraz parkingi dla klientów na 300 pojazdów. (SAM)
REKLAMA
30 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
HANDEL Kierownik oddziału: Hieronim Szorek Asortyment: 3000 SKU
WOJEWÓDZTWO WIELKOPOLSKIE
Spis hurtowni ogólnospożywczych
KRZEMIENIEWO
W Wielkopolsce najlepiej trzymają się duże hurtownie, które przez lata wypracowały sobie silną pozycję nie tylko na terenie województwa. Takie podmioty, jak MH (dawny Marol), Arko, czy PPHU Gniezno, lub zrzeszone w Grupie MPT Tabo i Pik, zdominowały dystrybucję w zachodniej Polsce. Wśród wielkich ogólnopolskich dystrybutorów przoduje oczywiście Eurocash, który właśnie w Wielkopolsce rozpoczynał przed laty swoją działalność. Na tym tle największy ogólnopolski dystrybutor serwisowy, czyli Tradis, jest mniej widoczny. Taka struktura rynku hurtowego sprawia, że pozycja małych, lokalnych hurtowni jest w Wielkopolsce o wiele słabsza i coraz więcej z nich wypada z gry. Trzymają się jedynie te, które potrafiły znaleźć niszę zapewniającą im zbyt nawet wtedy, gdy oferta nie jest specjalnie szeroka. (WN) CHODZIEŻ
Eurohurt ul. Słowackiego 15, 64-800 Chodzież, tel./fax 67/ 281 03 49 Właściciel/Prezes: Jan Wojtyniak Asortyment: 1000 SKU Liczba stałych klientów: 600 Zatrudnienie: 25 osób
DAMASŁAWEK
Patri ul. Janowiecka 25A, 62-110 Damasławek, tel./fax 67/ 261 38 12 Właściciel: Mariola Kominiarek Asortyment: 1300 SKU Liczba stałych klientów: 100 Zatrudnienie: 2 osoby
GNIEZNO
Eurocash C&C ul. Kiszkowska 7, 62-200 Gniezno, tel. 61/ 426 94 02, www.eurocash.com.pl Kierownik: Rafał Ernst, kom. 507 010 313 Asortyment: 4000 SKU Zatrudnienie: 25 osób Inter-Porto ul. Wolności 26A, 62-200 Gniezno, tel./fax 61/ 425 34 21 Właściciel/Prezes: Hieronim Rachel Asortyment: 3700 SKU Liczba stałych klientów: 100 Zatrudnienie: 18 osób PHUP Gniezno ul. Orcholska 41, 62-200 Gniezno, tel. 61/ 428 40 40, www.szeszycki.pl Właściciel/Prezes: Urszula Szeszycka Asortyment: 10 000 SKU (cała firma) Zatrudnienie: 400 osób
JAROCIN
Eurocash C&C ul. Powstańców Wielkopolskich 5, 63-200 Jarocin, tel. 62/ 747 24 18, www.eurocash.com.pl Kierownik: Anna Dolny, kom. 507 010 358 Asortyment: 4000 SKU Zatrudnienie: 25 osób
KALISZ
Eden ul. Częstochowska 209/211, 62-800 Kalisz, tel./fax 62/ 766 76 55, kom. 600 829 468 REKLAMA
Właściciele: Ewa i Adam Łożyńscy Asortyment: 1000 SKU Liczba stałych klientów: 1000 Zatrudnienie: 3 osoby Eljon ul. Metalowców 3-11, 62-800 Kalisz, tel. 62/ 766 90 11, 62/ 766 90 12, 62/ 766 90 62, fax 62/ 766 90 18 Właściciel/Prezes: Jerzy Jończyk Asortyment: 3500 SKU Liczba stałych klientów: 800 Zatrudnienie: 80 osób Eurocash C&C ul. Wrocławska 152-190, 62-800 Kalisz, tel. 62/ 502 24 20, www.eurocash.com.pl Kierownik: Krzysztof Świtała, kom. 507 010 273 Asortyment: 4000 SKU Zatrudnienie: 25 osób Makro C&C al. Wojska Polskiego 7, 62-800 Kalisz, tel. 62/ 760 85 00, www.makro.pl Dział Obsługi Klienta: tel. 61/ 827 85 00 w. 631 Asortyment: 40 000 SKU
KĘPNO
Alfa ul. Rzeźnicka 17, 63-600 Kępno, tel./fax 62/ 782 08 96, tel. 62/782 45 37 Właściciel: Roman Skolarski Asortyment: 2500 SKU Liczba stałych klientów: 150 Zatrudnienie: 6 osób
KOBYLNICA
MPT Tabo ul. Gnieźnieńska 130, Bogucin, 62-006 Kobylnica, tel. 61/ 877 05 45, fax 61/ 653 82 76, www.tabo.pl Właściciel/Prezes: Anna Bołcharewska Asortyment: 7000 SKU Liczba stałych klientów: 1660 Zatrudnienie: 120 osób
KOŁO
Aniola ul. Bogumiła 50, 62-600 Koło, tel. 63/ 262 16 12, fax 63/ 261 90 12 Właściciel/Prezes: Jarosław Minkina Asortyment: 5000 SKU Liczba stałych klientów: 2000 Zatrudnienie: 20 osób
KOMORNIKI
Arko ul. Poznańska 165, 62-052 Komorniki, tel. 61/ 655 31 31, www.arko.com.pl Właściciel/Prezes: Jan Kotlarski Asortyment: 7000 SKU Zatrudnienie: 550 osób Tradis – serwis ul. Towarowa 20, 62-052 Komorniki k. Poznania, tel. 61/ 890 53 43, 810 78 56 w. 2, 23, 24, 28, fax 61/ 810 78 56, www.tradis.com.pl Prezes: Kazimierz Mars Asortyment: 14 000 SKU
KONIN
Eurocash C&C ul. Spółdzielców 44A, 62-510 Konin, tel. 63/ 243 87 88, www.eurocash.com.pl Kierownik: Jolanta Jankowska, kom. 507 010 207 Asortyment: 4000 SKU Zatrudnienie: 25 osób MH – oddział Konin ul. Spółdzielców 5B, 62-510 Konin, tel. 63/ 245 69 75, www.marol.com.pl Dyrektor zarządzający: Maciej Koralewski Asortyment: 8000 SKU (cała firma) Liczba stałych klientów: 4000 (cała firma) Zatrudnienie: 270 osób (cała firma)
Lima ul. Dworcowa 150, 64-120 Krzemieniewo, tel./fax 65/ 536 91 92 Właściciel/Prezes: Maciej Jękot Asortyment: 2000 SKU Liczba stałych klientów: 100 Zatrudnienie: 5 osób
LESZNO
Eurocash C&C ul. Okrężna 23, 64-100 Leszno, tel. 65/ 520 98 66, www.eurocash.com.pl Kierownik: Maciej Płócienniczak, kom. 507 010 213 Asortyment: 4000 SKU Zatrudnienie: 25 osób Hurtimex – oddział GK Specjał ul. Leśna 2, 64-100 Leszno, tel./fax 65/ 526 90 70, Właściciel/Prezes: Krzysztof Tokarz (GK Specjał) oraz Aneta i Mirosław Zawirscy Asortyment: 4000 SKU Liczba stałych klientów: 800 Zatrudnienie: 40 osób Makro C&C ul. Spółdzielcza 8, 64-100 Leszno, tel. 65/ 529 11 30, www.makro.pl Asortyment: 40 000 SKU
ŁABISZYNEK
Ewa Łabiszynek, 62-200 Łabiszynek, tel./fax 61/ 426 21 99, www.ewa.gniezno.pl Właściciele: Jacek Makowski i Krystian Woźniak Asortyment: 6000 SKU Zatrudnienie: 30 osób
OBORNIKI
Bahama ul. Staszica 36, 64-600 Oborniki, tel./fax 61/ 296 71 56 Właściciele: Hanna i Tomasz Urbaniakowie Asortyment: 6000 SKU Liczba stałych klientów: 100 Zatrudnienie: 8 osób
OSTRÓW WIELKOPOLSKI
Eurocash C&C ul. Prądzyńskiego 28, 63-400 Ostrów Wielkopolski, tel. 62/ 738 18 36, www.eurocash.com.pl Kierownik: Robet Chytła, kom. 507 010 265 Asortyment: 4000 SKU Zatrudnienie: 25 osób
Wiwa-Plus ul. Spółdzielców 8, 62-510 Konin, tel./fax 63/ 242 20 55 Właściciel: Włodzimierz Jakubowski Asortyment: 3500 SKU Liczba stałych klientów: 400 Zatrudnienie: 9 osób
PHUP Gniezno – oddział Ostrów Wielkopolski ul. Zielona 14, 63-400 Ostrów Wielkopolski, tel. 62/ 736 80 30, fax 62/ 735 98 04, www.szeszycki.pl Właściciel/Prezes: Urszula Szeszycka Kierownik oddziału: Błażej Sikora Asortyment: 10000 SKU (cała firma) Zatrudnienie: 400 osób
KOSTRZYN WIELKOPOLSKI
Szorek ul. Limanowskiego 105, 63-400 Ostrów Wielkopolski, tel. 62/ 735 00 11, fax 62/ 735 24 19, www.szorek.pl Właściciel/Prezes: Halina Szorek Asortyment: 3000 SKU
MH – oddział Poznań ul. Krajowa 19, 62-025 Kostrzyn Wielkopolski, tel. 61/ 891 91 00, www.marol.com.pl Dyrektor zarządzający: Maciej Koralewski Asortyment: 8000 SKU (cała firma) Liczba stałych klientów: 4000 (cała firma) Zatrudnienie: 270 osób (cała firma)
KROTOSZYN
Szorek – oddział Krotoszyn ul. Zamkowy Folwark 11, 63-700 Krotoszyn, tel./fax 62/ 722 60 65, www.szorek.pl Właściciel/Prezes: Halina Szorek
PACZKOWO
Eurocash C&C ul. Kostrzyńska 16, 62-021 Paczkowo, kom. 517 010 381, www.eurocash.com.pl Asortyment: 4000 SKU Zatrudnienie: 25 osób
PIŁA
Aramis ul. Wawelska 104, 64-920 Piła, tel. 67/ 215 31 83, tel./fax 67/ 351 89 59 Właściciel/Prezes: Mirosław Helwich Asortyment: 4000 SKU Zatrudnienie: 25 osób Eurocash C&C ul. Kossaka 98, 64-920 Piła, tel. 67/ 213 72 74, www.eurocash.com.pl Kierownik: Przemysław Dominiak, kom. 507 010 224 Asortyment: 4000 SKU Zatrudnienie: 25 osób MH – oddział Piła ul. Krzywa 11, 64-920 Piła, tel. 67/ 215 59 00, www.marol.com.pl Dyrektor zarządzający: Maciej Koralewski Asortyment: 8000 SKU (cała firma) Liczba stałych klientów: 4000 (cała firma) Zatrudnienie: 270 osób (cała firma) Tradis – C&C i serwis ul. Krzywa 11, 64-920 Piła, tel. 67/ 351 22 88, fax 67/ 352 90 85 Prezes: Kazimierz Mars Asortyment: 14 000 SKU
PNIEWY
Eurocash C&C ul. Poznańska 3A, Pniewy, 64-541 Podrzewie, tel. 61/ 291 95 08, www.eurocash.com.pl Kierownictwo: Irena i Marek Wacław Asortyment: 4000 SKU Zatrudnienie: 25 osób Skwarczyński ul. Promienista 2, 64-541 Pniewy, tel./fax 61/ 291 06 60 Właściciel: Stefan Skwarczyński Asortyment: 1500 SKU Zatrudnienie: 10 osób Wawrzyniak ul. Wspólna 2, 64-541 Pniewy, tel. 61/ 291 15 86, fax 61/ 293 61 02 Właściciel/Prezes: Maria Wawrzyniak Asortyment: 500 SKU Liczba stałych klientów: 200 Zatrudnienie: 10 osób
POZNAŃ
Contigo ul. Staffa 43, 60-194 Poznań, tel./fax 61/ 633 72 18 Właściciele: Jerzy i Maria Ratajczak Asortyment: 1000 SKU Zatrudnienie: 4 osoby Eurocash C&C ul. Wołczyńska 19, 60-003 Poznań, tel. 61/ 651 77 80, www.eurocash.com.pl Kierownik: Andrzej Zaborowski, kom. 507 010 215 Asortyment: 4000 SKU Zatrudnienie: 25 osób Lekkerland – filia Poznań ul. Za Motelem 2B, Sady k. Poznania, 62-080 Tarnowo Podgórne, tel. 61/ 895 91 91, fax 61/ 895 91 95, www.lekkerland.pl Prezes: Mariusz Śliżewski Asortyment: 4500 SKU Zatrudnienie: 560 osób (cała firma) Makro C&C al. Solidarności 51, 61-696 Poznań, www.makro.pl Dział Obsługi Klienta: tel. 61/ 827 85 00 w. 631 Asortyment: 40 000 SKU MH ul. Obodrzycka 61, 61-249 Poznań, tel. 61/ 65 00 300, www.marol.com.pl Asortyment: 5000 SKU Dyrektor zarządzający: Maciej Koralewski Asortyment: 8000 SKU (cała firma)
HANDEL
Selgros C&C ul. Zamenhofa 133, 61-131 Poznań, tel. 61/ 874 20 00, fax 61/ 874 21 99, www.selgros.pl Sekretariat: tel. 61/ 874 21 61 Dział Obsługi Klienta: tel. 61/ 874 21 08 Informacja: tel. 61/ 874 21 06 Asortyment: 40 000 SKU
RAKONIEWICE
Kaja ul. Wielichowska 6, 62-067 Rakoniewice, tel./fax 61/ 444 17 82 Właściciel: Marzena Grygiel Asortyment: 1500 SKU Zatrudnienie: 2 osoby
Rośnie popularność targów Tradisu 4 listopada w białostockiej hali sportowej Zespołu Szkół Rolniczych odbyły się XI Podlaskie Targi Handlowe Tradis, zorganizowane przez makroregion Północny-Wschód. W tym roku impreza skierowana do detalistów, ale także barów, restauracji i hoteli, przyciągnęła ponad 130 wystawców. To lepiej niż w 2010 roku, kiedy na targach zaprezentowało się 115 firm. – Gdybyśmy mieli większą halę, pewnie byłoby ich 150 – mówi Jarosław Rudnicki, dyrektor zakupów, szef makroregionu Północny-Wschód. Jego
zdaniem jednym z powodów rosnącej frekwencji jest lepszy przepływ informacji, niż w poprzednich latach. – Uczymy się na błędach. Coraz lepiej wiemy, jak zakomunikować naszym partnerom, że obecność na targach przekłada się na wymierne korzyści finansowe. Ludzie handlu muszą szukać różnych rozwiązań, poprawiać jakość zarządza nia półką, a także szukać dobrej franczyzy, gdzie mogliby uzyskać jeszcze lepsze ceny i lepsze profity ze sprzedaży. Targi w tym pomagają – twierdzi Jarosław Rudnicki. (HUW)
Fot. Hubert Wójcik
Liczba stałych klientów: 4000 (cała firma) Zatrudnienie: 270 osób (cała firma)
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 31
Jednym z gości targów był Dariusz Michalczewski, który promował napój energetyczny Tiger
REKLAMA
RAWICZ
Kama Łaszczyn 25A, 63-900 Rawicz, tel. 65/ 546 48 85, fax 65/ 545 48 84, www.zhukama.com.pl Właściciel: Czesław Kaczan Asortyment: 3500 SKU Liczba stałych klientów: 200 Zatrudnienie: 10 osób
ROKIETNICA
BJP ul. Topolowa 17, 62-090 Rokietnica, tel. 61/ 667 01 00 Właściciel/Prezes: Brunon Pogodziński Asortyment: 5000 SKU Liczba stałych klientów: 300 Zatrudnienie: 40 osób
SZYMANOWO
Arka 62-045 Szymanowo 16, tel./fax 65/ 545 45 05 Właściciel: Andrzej Kasprzak Asortyment: 1000 SKU Liczba stałych klientów: 90 Zatrudnienie: 4 osoby
WĄGROWIEC
Elmar ul. Gnieźnieńska 47, 62-100 Wągrowiec, tel./fax 67/ 262 62 45 Właściciel: Marek Wiercioch Asortyment: 3000 SKU Zatrudnienie: 6 osób Eurocash C&C ul. Gnieźnienska 72B, 62-100 Wągrowiec, tel. 67/ 268 52 12, 268 12 18, www.eurocash.com.pl Kierownik: Jolanta Pawlicka, kom. 507 010 353 Asortyment: 4000 SKU Zatrudnienie: 25 osób
WŁOSZAKOWICE
Hurtownia spożywcza ul. Kurpińskiego 33A, 64-140 Włoszakowice, tel./fax 65/ 537 03 93, tel. 65/ 537 04 26 Właściciel: Andrzej Józefczuk Asortyment: 500 SKU Liczba stałych klientów: 2000 Zatrudnienie: 15 osób
WRZEŚNIA
MPT Pik ul. Wrocławska 42B, 62-300 Września, tel. 61/ 436 77 44, fax 61/ 436 63 50, www.mptpik.pl Właściciele: Grzegorz i Piotr Kasprowicz, Błażej Pawłowski Asortyment: 10000 SKU Liczba stałych klientów: 1000 Zatrudnienie: 120 osób Eurocash C&C ul. Czerniejewska 2F, 62-300 Września, tel. 61/ 436 09 64, www.eurocash.com.pl Kierownik: Łukasz Kudrycki, kom. 507 010 357 Asortyment: 4000 SKU Zatrudnienie: 25 osób
ZŁOTÓW
Arko – oddział Złotów ul. Sosnowa 4A, 77-400 Złotów, tel. 67/ 263 36 91, fax 67/ 266 37 00, www.arko.com.pl Prezes: Jan Kotlarski Asortyment: 7000 SKU Zatrudnienie: 550 osób (cała firma)
Źródło: Wiadomosci_Handlowe_200x280.indd 1
2011-10-24 10:41:37
32 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
MO NITO HANDEL RING C EN
FOTOGRAFIA CEN W HALACH CASH & CARRY (Z PROMOCJAMI)
Tanio, taniej, najtaniej Poniżej publikujemy zestawienie cen, które obowiązywały w czterech hurtowniach C&C we Wrocławiu i okolicach 14 października 2011 roku w godzinach 9-14, przygotowane przez agencję IQFM. Analizie poddano kilkadziesiąt produktów znanych marek z różnych kategorii FMCG. Celem poniższego zestawienia jest pokazanie próbki cen hurtowych produktów będących w ogólnopolskiej dystrybucji oraz takich, dla których cena skorelowana jest z marką. Oznacza to, że badanie nie uwzględnia np. popularnego cukru, wyrobów dystrybuowanych regionalnie lub lokalnie oraz marek własnych. Koszyk wybrany przez redakcję „Wiadomości Handlowych” zawierał 50 artykułów. Ankieterzy IQFM odwiedzili 14 października 2011 roku w godzinach 9‑14 cztery hurtownie Cash & Carry, zlokalizowane we Wrocławiu i okolicach: Eurocash, ul. Krakowska 141‑155, Wrocław; Makro, ul. Tyniecka 3, Kobierzyce; Selgros, ul. Wrocławska 4 C, Długołęka koło Wrocławia; Tradis, ul. Krzywoustego 82‑86, Wrocław. W celu pokazania różnic pomiędzy cenami wybranych produktów w halach C&C a hipermarketowymi cenami detalicznymi, postanowiliśmy uwzględnić w badaniu hipermarket sieci Auchan zlokalizowany w Kobierzycach (w samym Wrocławiu Auchan nie ma sklepu): Auchan, ul. Francuska 6, Kobierzyce. Badanie zostało przeprowadzone bez zapowiedzi – ankieterzy zachowywali się jak normalni klienci. Takie podejście maksymalizuje wiarygodność zestawienia. Dodatkowo, w poszczególnych halach sprawdzane były zawsze jednostkowe ceny regularne i promocyjne, jeśli dany produkt był akurat oferowany w promocji. Analiza oparta jest na trzech podstawowych parametrach: koszyk zakupów – całkowita wartość koszyka liczona jest wyłącznie dla produktów, które wystąpiły we wszystkich halach; cena maksymalna – ile razy wystąpiła w danej hali (wszystkie badane produkty); cena minimalna – ile razy wystąpiła w danej hali (wszystkie badane produkty). Po raz kolejny hurtownia sieci Eurocash okazała się najtańsza w naszym zestawieniu – wartość koszyka zakupów wyniosła tu 84,80 zł (uwzględniono ceny 27 produktów dostępnych we wszystkich monitorowanych placówkach). Nieznacznie droższe były Makro oraz Tradis, a najdroższe okazały się hala Selgros (93,20 zł) i hipermarket sieci Auchan (95,80 zł). Również w przypadku cen maksymalnych najlepszy wynik uzyskała hurtownia Eurocash, gdzie tylko czterokrotnie można było znaleźć najwyższą cenę. Najgorzej w naszym zestawieniu wypadły ponownie Auchan (najdroższy 22 razy) oraz Selgros (14 razy). Analiza cen minimalnych pokazuje, że najbardziej konkurencyjna cenowo okazała się placówka Makro, w której najniższa cena wystąpiła 17 razy, zaś najmniej hipermarket Auchan (7 razy). Na niską wartość koszyka analizowanych produktów oraz małą liczbę cen maksymalnych w hali Eurocash znaczący wpływ ma fakt, że aż 13 z 50 cen było tam cenami promocyjnymi (we wszystkich innych halach łącznie wystąpiło tylko 10 cen promocyjnych). Karol Nowicki, Maciej Kraus Fern Partners
Ceny wybranych produktów FMCG w halach C&C zlokalizowanych we Wrocławiu i okolicach – stan na 14 października 2011 roku, godz. 9-14 Artykuł
Produkt wystąpił (liczba hal)
Cena minimalna
Cena maksymalna
ACE – wybielacz, butelka 1 l
4,90
4,90
4,86
5,57
6,98
5
4,86
6,98
Activia – jogurt pitny, opakowanie 200 g
1,74
1,75
1,73
1,84
1,88
5
1,73
1,88
–
1,25
1,29
–
–
2
1,25
1,29
Arko – mydło, kostka 100 g
Anin Cremona niebieska – śmietanka, 24 x 80 g
1,44
1,42
1,41
–
1,18
4
1,18
1,44
Bella – podpaski higieniczne normal, 20 szt.
1,86
1,89
1,72
2,46
–
4
1,72
2,46
Bonduelle – kukurydza złocista, puszka 425 ml
3,88
3,06
2,75
3,24
3,78
5
2,75
3,88
Cif – mleczko do czyszczenia, opakowanie 500 ml
–
8,97
–
–
9,19
2
8,97
9,19
Coca-Cola light – napój gazowany, butelka 0,5 l
2,08
2,58
2,69
–
–
3
2,08
2,69
Cztery Pory Roku – krem do rąk, opakowanie 130 ml
3,83
3,83
3,80
–
3,58
4
3,58
3,83
Delicje Szampańskie, opakowanie 147 g
2,52
2,49
2,64
2,69
2,88
5
2,49
2,88
Favita – ser typu feta, opakowanie 270 g
3,08
2,80
3,45
2,97
3,34
5
2,80
3,45
–
1,22
1,22
1,30
7,99
4
1,22
7,99
1,39
1,39
1,46
–
1,78
4
1,39
1,78
–
–
4,46
–
–
1
4,46
4,46
Hortex Złote jabłka – sok, karton 1 l
3,43
3,77
3,77
3,32
3,78
5
3,32
3,78
Jacobs Cronat Gold – kawa mielona, opakowanie 250 g
8,94
8,97
13,52
9,51
8,48
5
8,48
13,52
Kasia – margaryna, opakowanie 250 g
2,25
2,61
2,17
–
2,08
4
2,08
2,61
Kit Kat Chunky White, opakowanie 40 g
1,37
1,37
1,39
1,40
1,37
5
1,37
1,40
Knorr fix, opakowanie 48 g
2,15
1,97
2,04
2,29
2,29
5
1,97
2,29
Kret – granulki do udrażniania rur, opakowanie 250 g
4,60
4,42
4,42
5,47
4,99
5
4,42
5,47
Kucharek – przyprawa, opakowanie 200 g
1,88
2,13
1,80
1,71
1,99
5
1,71
2,13
Ferrero – Kinder mleczna kanapka, opakowanie 28 g Hoop Cola – napój gazowany, butelka 0,5 l Hortex – Warzywa na patelnię, opakowanie 450 g
Kujawski – olej, butelka 1 l
–
6,71
6,71
5,97
–
3
5,97
6,71
Lipton – herbata liściasta, opakowanie100 g
5,25
5,38
5,39
5,49
5,58
5
5,25
5,58
Lubella – makaron pióra, opakowanie 400 g
3,10
3,10
3,14
3,10
–
4
3,10
3,14
Ludwik – płyn do naczyń, opakowanie 500 ml
2,35
2,44
2,48
2,32
2,74
5
2,32
2,74
Łaciate – mleko UHT 2%, karton 1 l
2,10
3,66
2,33
2,19
–
4
2,10
3,66
Łaciate Masło Extra, opakowanie 200 g
3,94
3,73
4,15
3,37
–
4
3,37
4,15
Mentos drażetki, opakowanie 37,5 g
1,85
1,54
1,98
1,73
1,68
5
1,54
1,98
Milka – czekolada z orzechami, tabliczka 100 g
2,57
2,69
3,14
3,48
–
4
2,57
3,48
Pamapol – gołąbki w sosie pomidorowym, słoik 500 g
3,35
4,02
4,15
3,93
4,18
5
3,35
4,18
–
9,08
11,13
8,19
9,97
4
8,19
11,13
Piątnica – Twaróg Wiejski, opakowanie 250 g
3,24
3,24
3,37
3,16
–
4
3,16
3,37
Powerade – napój regeneracyjny o smaku jagodowym, butelka 0,5 l
2,92
2,36
2,94
–
2,98
4
2,36
2,98
Princessa Maxi – wafelek 49 g
0,95
1,13
1,13
1,14
1,48
5
0,95
1,48
Pudliszki – ketchup pikantny, opakowanie 480 g
3,27
4,05
3,74
3,55
4,68
5
3,27
4,68
Pudliszki – kukurydza konserwowa, puszka 400 g
3,03
2,78
2,89
3,23
2,98
5
2,78
3,23
Pudliszki – pulpety w sosie pomidorowym, słoik 520 g
6,03
6,01
4,66
5,91
4
4,66
6,03
Pur – płyn do naczyń, opakowanie 500 ml
2,45
3,26
3,14
3,15
3,48
5
2,45
3,48
Regina – celulozowy papier toaletowy rumiankowy, 8 rolek
8,52
8,88
9,21
8,07
10,98
5
8,07
10,98
Sobik Osełka Górska, opakowanie 300 g
6,51
6,02
6,56
6,02
–
4
6,02
6,56
Sonko – ryż biały, opakowanie 400 g
1,95
2,09
2,30
1,88
2,68
5
1,88
2,68
Tortex – ketchup łagodny, opakowanie 500 g
2,45
2,50
2,72
1,72
2,98
5
1,72
2,98
Tymbark – sok pomarańczowy, karton 1 l
3,73
3,31
4,04
3,81
3,58
5
3,31
4,04
Vegeta – przyprawa, opakowanie 200 g
3,39
2,77
3,42
–
3,59
4
2,77
3,59
Wedel – czekolada gorzka, tabliczka 100 g
2,87
2,93
2,94
3,19
2,28
5
2,28
3,19
Winiary – sos pieczeniowy ciemny, opakowanie 30 g
1,17
1,32
1,34
1,21
1,24
5
1,17
1,34
Winiary barszcz czerwony, opakowanie 55 g
1,48
1,47
1,52
1,56
1,58
5
1,47
1,58
Perwoll – płyn do prania, opakowanie 1 l
Zott – jogurt naturalny, opakowanie 370 g
1,67
1,81
1,84
1,69
1,94
5
1,67
1,94
Żołądkowa Gorzka – wódka 40%, butelka 0,5 l
19,47
20,95
20,11
–
18,98
4
18,98
20,95
Żubrówka Biała – wódka 40%, butelka 0,5 l
16,55
18,81
16,72
–
19,98
4
16,55
19,98
Szacunkowa wartość koszyka produktów, które wystąpiły we wszystkich badanych halach – ceny brutto (w zł)
84,80
86,50
93,20
87,70
95,80
Wystąpienie ceny minimalnej (liczba przypadków)
14
17
8
12
7
Wystąpienie ceny maksymalnej (liczba przypadków)
4
6
14
7
22
* na czerwono zaznaczono produkty znajdujące się w chwili badania w promocji
Źródło:
HANDEL
Szybko ubywa hurtowni spożywczych
15 największych dostawców hurtowych FMCG w Polsce* Nazwa firmy
Formuła
Makro Cash & Carry Eurocash Tradis (Grupa Emperia)
spożywczo-przemysłowa ogólnospożywcza
Leekerland Polska Selgros Cash & Carry PHP Polski Tytoń PSH Unia Kolporter Service Grupa MPT Bać-Pol PHUP Gniezno Arko Rabat Service Specjał SOT
Sprzedaż w 2010 roku (w mln zł)** 7943 7791
ogólnospożywcza ogólnospożywcza i tytoniowa spożywczo-przemysłowa ogólnospożywcza ogólnospożywcza ogólnospożywcza ogólnospożywcza ogólnospożywcza ogólnospożywcza ogólnospożywcza ogólnospożywcza ogólnospożywcza spożywczo-nabiałowa
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 33
Jeszcze całkiem niedawno na rynku hurtowym działało około 5000 firm, których łączne roczne obroty sięgały 170 mld zł. Tymczasem w ciągu najbliższych trzech lat liczba hurtowni zmaleje do mniej niż 2000, a może być nawet jeszcze gorzej; monitoring, który nasza redakcja prowadzi od kilkunastu miesięcy wskazuje bowiem, że podmiotów prowadzących działalność hurtową w sektorze FMCG już wkrótce może być mniej niż 1000. Always_Poradnik_WiadomosciHandlowe_200x280mm.pdf
5916 3246 3157 2160 2108 2000*** 1040 926 787 760 613 700 522
REKLAMA
Źródło: „Wiadomości Handlowe” * z wyłączeniem hurtowni specjalistycznych (głównie alkoholowych) ** z całej działalności *** dane szacunkowe
Właściciel Biedronki inwestuje w dystrybucję n Spółka Jeronimo Martins Dystrybucja (JMD),
właściciel sieci 1750 sklepów Biedronka, zawarła z PointPark Properties umowę na wynajem dodatkowych 20 578 mkw. w PointPark Mszczonów usytuowanym niedaleko Warszawy. Dzięki tej transakcji całkowita powierzchnia wynajmowania przez JMD w tym parku logistycznym powiększy się do 43 000 mkw. Spółka ma dziewięć centrów dystrybucji, jej magazyny działają w 750 miejscowościach w całej Polsce. (ATE)
Muszkieterowie usprawniają logistykę n Grupa Muszkieterów planuje budowę
dwóch centrów logistycznych dla sieci sklepów Intermarché i Bricomarché. Kluczowe decyzje odnośnie lokalizacji jeszcze nie zapadły, trwają analizy. Bliżej realizacji jest centrum logistyczne przeznaczone dla sieci Bricomarché. Z kolei decyzja o budowie obiektu dla Intermarché zostanie podjęta dopiero wówczas, gdy dwa działające magazyny w Poznaniu i Mysłowicach będą na granicy wydolności. Obecnie centrum w Mysłowicach jest w stanie obsłużyć kilkadziesiąt dodatkowych sklepów. (ATE) C
M
Y
CM
MY
CY
Eurocash wynajmuje magazyny
CMY
K
n Należąca do Grupy Eurocash spółka Premium
Distributors, ogólnopolski dystrybutor napojów alkoholowych, wynajęła 7000 mkw. powierzchni magazynowej w dwóch centrach logistycznych – 4600 mkw. w warszawskim parku Bokserska Office Center oraz 2400 mkw. w Panattoni Park Wrocław. Nowe magazyny usprawnią proces obsługi klientów firmy w tych regionach. (SSZ)
Park logistyczny w Miękini n Firma Meatrim Developments jest w trakcie
uzyskiwania pozwoleń administracyjnych dla budowy kompleksu logistyczno‑magazynowego w miejscowości Miękinia (woj. dolnośląskie). Inwestycja obejmie zagospodarowanie nieruchomości o powierzchni blisko 4 ha położonej w obrębie Parku Przemysłowego Błonie. W ramach przedsięwzięcia powstaną trzy obiekty o łącznej powierzchni ponad 13 400 mkw. (SAM)
Żabka i Marcpol wynajmą magazyny pod Warszawą n MLP Group rozpoczął rozbudowę parku
magazynowego w Pruszkowie pod Warszawą. Część nowej powierzchni wynajmą Żabka i Marcpol. MLP Group to deweloper powierzchni magazynowo‑produkcyjnych, działający na rynku nieruchomości komercyjnych. (SSZ)
Wśród zagrożeń dla rozwoju rynku hurtowego jego uczestnicy wymieniają m.in.: wiązanie się detalistów z większymi graczami rynkowymi, co zamyka małym hurtowniom możliwości sprzedaży; budowanie centrów logistycznych przez sieci detaliczne; konsolidację producentów, którzy narzucają coraz trudniejsze warunki współpracy; a także koncentrację zakupową detalu, który, podobnie jak producenci, stawia coraz wyższe wymagania. W efekcie z rynku potrafi wypaść nawet 1 2011-10-27 12:17:01
kilkadziesiąt firm miesięcznie – przede wszystkim tych najsłabszych. Prognozy dla małych, niezależnych hurtowni nie są optymistyczne. Dane z ubiegłego roku wskazują, że tempo wzrostu rynku było niższe o 8 proc., do czego przyczyniło się rosnące znaczenie nowoczesnych formatów handlowych a także gorsza koniunktura gospodarcza. A te czynniki najbardziej wpływają na rentowność działalności hurtowej, która i tak jest dosyć niska – średnio na poziomie 3‑4 proc. (WN)
34 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
HANDEL
ZA I PRZECIW
W markecie taniej niż w hurtowni. Skorzystałbyś? Niektóre promocje cenowe w hipermarketach są dla detalistów okazją do zrobienia tańszych zakupów niż w hurtowni. Czy to dobrze, że właściciele sklepów zamiast w halach C&C kupują część produktów w detalicznych placówkach wielkopowierzchniowych? W tym, że jakiś właściciel małego sklepu zaopatruje się w hipermarkecie, bo tam jest taniej niż w hurtowni, nie ma nic złego. Robi to, żeby utrzymać się na rynku. Rozumiem go i nie mogę za to potępiać. Zaniżanie cen przez sieci handlowe ma na celu przyciągnięcie konsumentów z myślą, że przy okazji kupią oni szereg innych produktów. Zazwyczaj jednak sprzedaż takiego towaru objęta jest różnymi ograniczeniami, reglamentacją – np. nie można kupić więcej niż 10 sztuk. Raz nawet zdarzyło mi się skorzy stać z takiej oferty, ale zrobiłem to tylko po to, żeby udowodnić dużemu producentowi, że nierówno traktuje swoich odbiorców. Kupiłem produkt w hipermarkecie w cenie tańszej, niż oferował mi ten producent, a później pokazałem mu dokumenty. Zdębiał, próbował wyjaśnić sprawę i doszedł do wniosku, że market sprzedawał jego towar taniej niż go kupował. Nie wiem, czy mówił prawdę. Janusz Minchberg, dyrektor zarządzający warszawskich Delikatesów CM
Zdarza się, że ceny detaliczne w hipermarketach są niższe, niż w hurtowniach. To nie jest normalne, bo nazwa „hurt” wskazuje, że produkty powinny być tam tańsze. Wiem, że niektóre sklepy korzystają z tej różnicy cen. Dotyczy to zazwyczaj bardzo małych placówek, gdzie właściciel zamawia towar nie na kartony, a wręcz na sztuki. Opisane zjawisko dotyczy zaledwie kilku podstawowych wyrobów. Większe sklepy nie wspo magają się w ten sposób. Wiąże się to przecież z jeżdżeniem po hipermarketach, śledzeniem ofert itd. Chociaż rozumiem postępowanie detalisty, który się w ten sposób zaopatruje, i wiem, że jest ono zgodnie z prawem, jestem przeciwna takim praktykom, ponieważ w efek cie obracają się one przeciwko nam – małym i średnim sklepom – preferując hipermarkety. My nigdy nie działaliśmy w ten sposób.
ZA PRZECIW
Agnieszka Brodzik, kierowniczka warszawskiego sklepu SAM Plus
REKLAMA
NA RAZIE NA PRÓBĘ
Więcej artykułów świeżych od Tradisu Tradis testuje w wybranych oddziałach w całej Polsce nowe kategorie produktów. W ofercie dystrybutora pojawiła się świeża żywność, wędliny paczkowane, mrożonki, suplementy diety i farmaceutyki. Szczegółowe analizy wykażą, czy warto wprowadzić ten asortyment do stałej sprzedaży. Obecnie klienci Tradisu, spółki wchodzącej w skład Emperii Holding, mogą wybierać spośród 25 000 produktów. Oferta poszerzana jest o artykuły okolicznościowe – tak dzieje się np. w sezonie komunijnym czy przed świętami. Uzupełniają ją również produkty regionalne. Teraz dystrybutor zdecydował się na przetestowanie kolejnych kategorii FMCG. – Pracujemy nad tym, aby nasza oferta była jak najpełniejsza. Jednocześnie reorganizujemy sieć dystry bucji, żeby efektywniej zarządzać zapasami, a przy tym zapew niać klientom jak największą dostępność towarów – mówi Rafał Melanowicz, członek zarządu i dyrektor sprzedaży Tradisu. Testy nowych kategorii prowadzone są w oparciu o konkretne grupy klientów. Świeże owoce i warzywa dystrybutor dostarcza dziś do 200 supermarketów w całej Polsce. W 2012 roku będą one dostępne we wszystkich halach samoobsługowych Tradisu. Suplementy diety i farmaceutyki będą testowane w ramach oferty serwisowej, czyli z dowozem. Paczkowane wędliny można kupić w czterech halach Cash & Carry. Mrożonki trafiają do blisko 2000 odbiorców. Testy mają wykazać rzeczywiste zapotrzebowanie detalistów na dane kategorie produktów oraz pomóc w analizie kosztów i ocenie przebiegu procesu logistycznego. Jeśli wypadną pozytywnie, produkty z grup asortymentowych dotychczas niedostępnych lub słabo reprezentowanych w ofercie trafią do ogólnopolskiej dystrybucji. W poszczególnych centrach dystrybucji Tradisu dostępnych jest średnio kilkanaście tysięcy pozycji asortymentowych w kategoriach: nabiał, tłuszcze, słodycze, produkty spożywcze dla dzieci, koncentraty spożywcze, przyprawy, kawy i herbaty, produkty masowe, przetwory owocowo‑warzywne, konserwy, dania gotowe, alkohol i napoje, karma dla zwierząt, papierosy oraz chemia i kosmetyki. Spółka współpracuje z ponad 600 producentami ogólnopolskimi i lokalnymi. (AU)
Świeże warzywa i owoce Tradis dostarcza już do 200 supermarketów
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
36 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
PR AWO
PRAWNIK RADZI
również warunki płatności (specyfika faktury, częstotliwość, opóźnienia) oraz wydłużony czy też odroczony przez strony termin płatności.
słowo”, „umówiliśmy się” itp.) niż konkretnej ustawy. Tymczasem ustalenia, jakie poczyniliśmy z naszym dostawcą, muszą być zgodne z ustawą z 12 czerwca 2003 roku o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (DzU 03.139.1323 z późn. zm.). Ustawa ta miała ograniczać zasadę swobody umów w zakresie ustalania terminów płatności – z uwagi na to, że bardzo często silny ekonomicznie odbiorca (np. niektóre sieci handlowe) stosował wobec dostawców odroczone terminy płatności. Celem była więc ochrona interesów małych przedsiębiorców, a w konsekwencji zapobieganie powstawaniu zatorów płatniczych poprzez wdrożenie takich mechanizmów regulujących, aby opóźnienie w zapłacie przestało być dla dłużnika (odbiorcy towaru) opłacalnym sposobem finansowania własnej działalności. Ustawa ta nabiera szczególnego znaczenia w czasach pogłębiającego się kryzysu. W wyniku globalizacji gospodarka światowa jest jednym, subtelnym i złożonym systemem, który staje się coraz wrażliwszy na wpływy rożnego rodzaju zakłóceń. W gronie najpoważniejszych są zatory płatnicze i trudno winić ustawodawcę, że stworzył taką regulację, aby zapobiegać niekorzystnym trendom, czy też naszego dłużnika, że nagle – powołując się na wspomnianą ustawę – domaga się należnych mu odsetek.
Etyka kupiecka nie zastąpi prawa
Co mówi ustawa?
Niestety wielu przedsiębiorców nie zna prawa, kierując się w swojej działalności raczej zasadami etyki kupieckiej („dałem
Ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych określa szczególne uprawnienia wierzyciela i obowiązki dłużnika (art. 1). Precyzuje, że transakcją handlową jest umowa, której przedmiot stanowi odpłatne dostarczanie towaru lub odpłatne świadczenie usług, jeżeli strony tej umowy zawierają ją w związku z wykonywaną przez siebie działalnością gospodarczą lub zawodową (art. 2). Ustawę stosuje się do transakcji handlowych, których wyłącznymi stronami są: przedsiębiorcy, również osoby wykonujące wolny zawód, oddziały i przedstawicielstwa przedsiębiorstw zagranicznych czy podmioty zagraniczne prowadzące w Polsce drobną wytwórczość (art. 3). W kolejnym artykule ustawodawca wymienia katalog długów i umów, do których ustawa nie ma zastosowania. W uproszczeniu przyjmiemy, że przedmiotem naszej analizy jest sytuacja działających sklepów, które otrzymały od dostawcy notę odsetkową za zaległe płatności. Istotę mechanizmu zabezpieczającego interesy wierzyciela (dostawcy) stanowią zapisy art. 5 i 6, które określają jego uprawnienia w zakresie żądania odsetek należnych za okres określony przepisami ustawy – w zależności od tego czy termin zapłaty został ustalony w umowie lub nie.
Jakie są konsekwencje i faktyczna cena opóźnionej zapłaty za towar? W handlu strony często ustalają terminy płatności, np. 60‑ czy 90‑dniowe. Czasami taki zapis zawarty jest w umowie, często jednak – szczególnie w przypadku małych sklepów – partnerzy ustnie umawiają się co do odroczonego terminu płatności. Takie zasady współpracy funkcjonują latami i nikomu nawet nie przychodzi do głowy, że zasada swobody umów w zakresie terminów płatności może mieć jakieś ograniczenia – do czasu kiedy dostawca nie wystawi sklepowi noty odsetkowej za nieterminowe płatności, np. za ostatnie trzy lata.
P
odstawową zasadą gospodarki wolnorynkowej jest zasada swobody umów wyrażona w art. 353 ust. 1 kodeksu cywilnego. Zgodnie z nią strony mogą ułożyć treść stosunku prawnego według swojej woli. Partnerzy biznesowi negocjują i umawiają się na dane warunki realizacji umowy, zgodnie z tym co leży w ich najlepszym interesie. W umowie dostawy towaru są to np. określone warunki dostaw, przyjęcia towarów, zwroty, reklamacje, kary itp. Istotne znaczenie mają REKLAMA
Termin zapłaty ustalony w umowie Jeżeli strony przewidziały w umowie termin zapłaty dłuższy niż 30 dni, wierzyciel może żądać odsetek ustawowych za okres począwszy od 31 dnia po spełnieniu swojego świadczenia niepieniężnego i doręczeniu dłużnikowi faktury lub rachunku – do dnia zapłaty, ale nie dłuższej niż do dnia wymagalności świadczenia pieniężnego (art. 5). Istotne jest, aby były spełnione łącznie dwie przesłanki, tzn. dostarczenie towaru do sklepu i doręczenie faktury/rachunku za towar. Dopiero wtedy, po upływie 30 dni, wierzyciel może żądać odsetek ustawowych. Pamiętajmy również o tym, że zapłata nie jest jedynym sposobem wygaśnięcia zobowiązana. Przyjmuje się, że oprócz spełnienia świadczenia przez dłużnika, zobowiązanie wygasa również: z zaspokojeniem wierzyciela, na skutek: – wykonania obowiązku naprawienia szkody przez dłużnika (w przypadku niewykonania zobowiązania), – świadczenia w miejsce wypełnienia, – potrącenia, – odnowienia, – złożenia do depozytu sądowego; bez zaspokojenia wierzyciela, na skutek: – zwolnienia z długu przez wierzyciela, – rozwiązania stosunku prawnego, – wygaśnięcia zobowiązania wskutek nadzwyczajnych wypadków. W wszystkich tych sytuacjach dochodzi do zakończenia okresu, za który naliczane są odsetki na podstawie omawianej regulacji.
W praktyce strony dość często, pomimo wystosowania wezwania do zapłaty lub wystawienia faktury bądź rachunku, decydują się na odroczenie terminu zapłaty
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 37
PR AWO Pamiętajmy również o tym, że zgodnie z ogólną regułą zawartą w przepisie art. 6 k.c. ciężar uzyskania dowodu, iż dłużnikowi doręczono fakturę/rachunek obciąża wierzyciela. Mariusz Chudzik, autor komentarza do ustawy zwraca uwagę na fakt, że „uzależnienie przez ustawodawcę powstania skutków prawnych od doręczenia faktury lub rachunku stwarza możliwość obchodzenia przepisów omawianej ustawy. W przeciwieństwie bowiem do kwestii wystawienia rachunku lub faktury, w tym w szczególności terminu ich wystawienia, przepisy prawa nie re gulują kwestii doręczenia rachunku lub faktury. O ile więc, zgod nie z odpowiednimi przepisami, faktura lub rachunek powinny być wystawione w określonym czasie, pod sankcją odpowiedzial ności podatkowej i karno‑skarbowej, o tyle przepisy prawa nie regulują terminu, w którym powinny być one doręczone. W re zultacie, silniejszy ekonomicznie podmiot może narzucić swoje mu kontrahentowi klauzulę umowną, zgodnie z którą będzie on zobowiązany do dostarczenia faktury lub rachunku po długim czasie, co skróci w praktyce termin, za który dostawcy towarów lub usług będą należeć się odsetki na podstawie omawianego przepisu”. Dalej stwierdza: „omawiana ustawa wyraźnie jednak wiąże skutki prawne z doręczeniem rachunku lub faktury, nie zaś z zapoznaniem się z tymi dokumentami przez odbiorcę. Z tego względu należy przyjąć rozwiązanie uznające nieodebranie, o ile obiektywnie było ono możliwe, przez odbiorcę dostarczonych towarów lub usług listu z rachunkiem lub fakturą za doręczenie tegoż rachunku lub faktury”.
Termin zapłaty nie ustalony w umowie Jeżeli termin zapłaty nie został określony w umowie, wierzycielowi (bez wezwania) przysługują odsetki ustawowe za okres począwszy od 31 dnia po spełnieniu świadczenia niepieniężnego – do dnia zapłaty, ale nie dłuższy niż do dnia wymagalności świadczenia pieniężnego. Przy czym za ten ostatni uważa się dzień określony w pisemnym wezwaniu dłużnika do zapłaty, w szczególności w doręczonej dłużnikowi fakturze lub rachunku (art. 6 ust.1 i 2). Jeżeli dłużnik (sklep) w terminie określonym w umowie albo wezwaniu, o którym mowa w art. 6 ust. 2, nie dokona zapłaty na rzecz wierzyciela (dostawcy), który spełnił określone w umowie świadczenie niepieniężne (dostarczył towar), wierzycielowi (doREKLAMA
stawcy) przysługują, bez odrębnego wezwania, odsetki w wysokości odsetek za zwłokę, określanej na podstawie art. 56 ustawy z 29 sierpnia 1997 roku – Ordynacja podatkowa (DzU Nr 137, poz. 926, z późn. zm.) – chyba że strony uzgodniły wyższe odsetki za okres od dnia wymagalności świadczenia pieniężnego do dnia zapłaty. Zobowiązanie do dostarczania towarów może być również zobowiązaniem bezterminowym, tzn. takim, kiedy termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania. Początkowym dniem okresu, za który naliczane są odsetki jest 31. dzień po dostawie – i to bez konieczności wystosowania przez dostawcę wezwania do zapłaty. Końcowym dniem jest dzień zapłaty, nie późniejszy niż dzień wymagalności świadczenia pieniężnego. Omawiany przepis modyfikuje zasadę wyrażoną w art. 455 k.c. w ten sposób, że za dzień wymagalności świadczenia pieniężnego uważa dzień określony w pisemnym wezwaniu dłużnika do zapłaty, w szczególności w doręczonej dłużnikowi fakturze lub rachunku, a nie dzień otrzymania skutecznego wezwania. W praktyce często strony, pomimo wystosowania wezwania do zapłaty lub wystawienia faktury/rachunku, decydują się na prolongatę (odroczenie) terminu zapłaty. Aby nie dochodziło do sytuacji kiedy to silniejszy odbiorca wymusza na swoim dostawcy wystawienie wezwania do zapłaty (po to, aby mieć gwarancję nie naliczania wynikających z ustawy odsetek) – a następnie strony dokonują prolongaty – przyjmuje się, że w takim przypadku zmienia się także dzień wymagalności zapłaty za towar w taki sposób, że nowym dniem wymagalności jest nowy termin zapłaty ustalony przez strony. Pamiętajmy, że umowa dostaw jest umową wzajemną (zgodnie z art. 487 § 2 k.c.) jednak zasada w nim wyrażona podlega modyfikacji w zakresie umów regulowanych omawianą ustawą. Zdarza się również, że silniejszy partner wymusza na słabszym takie postanowienia umowy, zgodnie z którymi jest on zobowiązany do zapłaty za towar wtedy, kiedy będzie mógł (np. kiedy towar się sprzeda), lub strony pozostawiają termin spełnienia świadczenia wyłącznie dłużnikowi (zob. wyrok SA w Łodzi z 2 kwietnia 1993 roku, OSA 1994, nr 3, poz. 16). Wydaje się, że w takiej sytuacji terminem zapłaty, o którym mowa w art. 6 omawianej ustawy, będzie termin spełnienia świadczenia pieniężnego przez dłużnika.
Roszczenie o odsetki za przeterminowane płatności przedawnia się z upływem trzech lat Jeżeli termin świadczenia jest określony w umowie, to świadczenie jest wymagalne w tym terminie. Po jego upływie, aż do momentu uregulowania należności przez dłużnika (np. właściciela sklepu za dostarczony towar), wierzyciel (np. dostawca) ma prawo naliczać ustawowe odsetki za zwłokę i nie ma obowiązku informowania o tym dłużnika. Jeśli wierzyciel wystosuje wezwanie do zapłaty i określi w nim termin spłaty zadłużenia, to świadczenie staje się wymagalne po terminie oznaczonym w wezwaniu. Po jego upływie, jeśli dłużnik nie wywiąże się ze zobowiązania, wierzyciel może naliczać ustawowe odsetki. W przypadku prolongaty terminu zapłaty (często stosowana praktyka w handlu, tzw. odroczony termin płatności), wymagalność świadczenia wyznacza nowy termin zapłaty ustalony przez strony. Spisanie ustaleń pomiędzy stronami (np. zobowiązania się dostawcy do nienaliczania odsetek) pozwala dochodzić wzajemnych roszczeń w przypadku sytuacji spornych.
Właściciele sklepów muszą pamiętać o tym, że zgodnie z art. 8 o zapłatę odsetek w imieniu i na rzecz wierzyciela (dostawcy) może wystąpić, na jego wniosek, krajowa lub regionalna organizacja, której celem statutowym jest ochrona interesów takich podmiotów.
Uzgodnienia sprzeczne z ustawą są nieważne Bardzo ważnym zapisem jest art. 9, stanowiący, że czynność prawna wyłączająca lub ograniczająca uprawnienia wierzyciela lub obowiązki dłużnika, o których mowa w ustawie, jest
Dalszy ciąg na stronie 38
38 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
PR AWO
Jakie są konsekwencje...
Dalszy ciąg ze strony 37
nieważna. Oznacza to, że nie można na drodze czynności prawnej (np. umowy) wyłączyć lub ograniczyć prawa dostawcy do żądania odsetek, ani wyłączyć lub ograniczyć obowiązku terminowej zapłaty po stronie właściciela sklepu.
Zanim dojdzie do sporu Każda sytuacja sporu pomiędzy sklepem a dostawcą (szczególnie wobec braku pisemnej umowy dostaw) wymaga indywidualnej analizy pod kątem ustalenia treści uzgodnień
To wolno
wierzyciel (dostawca) może się zobowiązać w umowie, że nie będzie dochodził ewentualnego roszczenia o odsetki powstałe wskutek zastosowania przepisów ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych; wierzyciel (dostawca) może z własnej woli nie korzystać z dochodzenia roszczenia przysługującego mu na podstawie przepisów omawianej ustawy.
Tego nie wolno
ustalać niższych odsetek niż te przewidziane w ustawie; skracać czasu, za który należą się odsetki.
REKLAMA
Polomarket wygrał proces o opłaty za przyjęcie towaru
pomiędzy stronami – np. w zakresie prolongaty zapłaty za towar, zobowiązań dostawcy lub jego przedstawiciela, że nie będzie dochodził roszczeń, składania określonych oświadczeń przez reprezentanta dostawcy, analizy stanu faktycznego (przebiegu współpracy, historii płatności, reklamacji, zwrotów itd.) oraz tego, czy nie zachodzą sytuacje skutkujące wygaśnięciem zobowiązania (np. zarzut potrącenia). Zanim dojdzie do sporu, zadbajmy o to, aby miedzy właścicielem sklepu a jego dostawcą była podpisana umowa, w której da się uregulować wiele kwestii, w tym zamieścić zapisy o zobowiązaniu się dostawcy do niedochodzenia roszczeń o odsetki. Iwona Szczepańska IMS Consulting www.imsconsulting.pl
n Wyrokiem z 3 listopada br. Sąd Okręgowy
w Bydgoszczy oddalił powództwo Federacji Związków Zawodowych Pracowników Mleczarstwa w Polsce Zakład Usług Handlowych Robico przeciwko sieci Polomarket, dotyczące rzekomego naruszenia przez operatora ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, poprzez pobieranie zakazanych przez ustawę tzw. opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży. Sąd uwzględnił w całości argumentację Polomarketu, przyznając, że pobierane opłaty nie stanowią czynu nieuczciwej konkurencji w rozumieniu ustawy, ale wynagrodzenie za faktycznie usługi marketingowe wykonywane przez spółkę w imieniu i na rzecz firmy Robico. Wyrok jest nieprawomocny. Sieć Polomarket zarządza w Polsce ponad 320 placówkami handlowymi. (SSZ)
Zaległy urlop wykorzystasz do końca września
Będą kolejne wnioski do UOKiK w sprawie Biedronki
n Polska Izba Handlu (PIH) wyraziła zaniepokojenie zmianami proponowanymi w projekcie rozporządzenia resortu zdrowia, które nakazuje wprowadzenie obrazkowych ostrzeżeń o szkodliwości palenia na opakowaniach wyrobów tytoniowych już od 15 maja 2012 roku. Zdaniem Izby, proponowany termin ignoruje realia rynku i specyfikę obrotu papierosami, narażając producentów, handel i skarb państwa na straty liczone w setkach milionów złotych. Ich przyczyną będzie konieczność likwidacji pozostających w obrocie wyrobów wyprodukowanych i nabytych w myśl obecnie obowiązujących przepisów. Dlatego PIH postuluje, aby termin obowiązywania nowych przepisów został przesunięty na I kwartał 2013 roku, co pozwoli na naturalną wyprzedaż wyrobów tytoniowych z ostrzeżeniami tekstowymi. (SSZ)
n Polska Izba Handlu (PIH) protestuje prze-
Iwona Szczepańska – radca prawny, zawodowy manager, absolwentka wydziału prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Przez 11 lat związana z siecią handlową Tesco; w latach 2000-2007 wiceprezes POHiD oraz przewodnicząca Komitetu Prawnego POHiD, przez 5 lat reprezentowała polski handel w europejskiej organizacji EuroCommerce w Brukseli
ci współpracujący z dyskontem zatrudnili już ekspertów od prawa antymonopolowego do zbadania sprawy. (SSZ)
ciwko praktykom Jeronimo Martins Dystrybucja i części producentów, w wyniku których towary o konkretnej wadze lub litrażu można kupić wyłącznie w sklepach Biedronki. Zdaniem Waldemara Nowakowskiego, prezesa PIH, jeśli markowy produkt w konkretnej gramaturze dostępny jest wyłącznie w jednym sklepie, a inni sprzedawcy nie mogą go mieć na swojej półce, nie można mówić o uczciwej konkurencji. Nowakowski zapowiedział, że już wkrótce pojawią się nowe wnioski o wykorzystywanie pozycji dominującej przez Biedronkę – pierwszy taki wniosek wpłynął do UOKiK 29 sierpnia br. Według portalu wp.pl Biedronka i producen-
n Prezydent podpisał ustawę o redukcji nie-
których obowiązków obywateli i przedsiębiorców. Wprowadza ona m.in. możliwość wykorzystania zaległego urlopu do 30 września. Do tej pory trzeba go było wykorzystać do końca pierwszego kwartału po roku, w którym urlop nam przysługiwał. Proponując nowe rozwiązanie, Ministerstwo Gospodarki argumentowało, że dłuższy czas na wykorzystanie zaległego urlopu umożliwi lepszą organizację pracy i wypoczynku. (ATE)
PIH krytykuje zmiany w sprzedaży papierosów
40 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
SZKO LENIE
SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ
Różnice inwentaryzacyjne – wybrane aspekty podatkowe W prawie podatkowym inwentaryzacja przewidziana jest wyłącznie w określonych sytuacjach, np. przy prowadzeniu podatkowej książki przychodów i rozchodów. Dla płatników podatku dochodowego od osób prawnych obowiązek przeprowadzenia inwentaryzacji wynika natomiast z przepisów ustawy o rachunkowości.
W
yjaśnienia wymagają zasady rozliczenia różnic inwentaryzacyjnych na gruncie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (UPDOP), przy czym oddzielnie należy traktować nadwyżki oraz niedobory inwentaryzacyjne.
Nadwyżki inwentaryzacyjne Podstawę do uznania nadwyżek inwentaryzacyjnych za przychody stanowi art. 12 UPDOP. Znajdująca się w nim lista przychodów zawiera m.in. wartość otrzymanych nieodpłatnie bądź częściowo nieodpłatnie rzeczy, praw lub świadczeń. Gdy w toku inwentaryzacji okaże się, że liczba towarów jest wyższa od tej faktycznie wynikającej z ewidencji magazynu, mamy do czynienia z nieodpłatnym lub częściowo nieodpłatnym otrzymaniem rzeczy. Wartość takiego świadczenia powinna zostać zatem rozpoznana jako przychód podlegający opodatkowaniu na dzień inwentaryzacji.
Niedobory Znacznie bardziej skomplikowana sytuacja występuje w przypadku wykrycia niedoborów. Wynika to przede wszystkim z konieczności istnienia związku przyczynowo‑skutkowego pomiędzy wydatkiem a uzyskaniem przychodu lub realną szansą jego uzyskania. Tylko koszty, które są ponoszone w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów, mogą zostać zaliczone do kosztów uzyskania przychodów. Można jednak przyjąć, iż nabycie towarów w celu handlowym, mimo ich utraty przed sprzedażą, pozostaje nadal w tymże związku, ponieważ prowadzone jest w ramach działalności gospodarczej podatnika. Konieczne jest jednak zbadanie, czy dana strata nie powstała w wyniku zaniedbania podatnika lub z jego winy. Ponadto jej wystąpienie musi być zdarzeniem losowym, niezależnym od woli podatnika, a związanym z normalnym i racjonalnym działaniem.
Należyta staranność Wymagane jest dochowanie odpowiednich procedur i użycie środków technicznych w celu zapobieżenia wystąpieniu niedoborów. Podatnik, który nie zwraca szczególnej uwagi na zabezpieczenie towarów przed kradzieżą, zniszczeniem bądź zaginięciem, nie będzie mógł zaliczyć w ten sposób powstałych niedoborów do kosztów uzyskania przychodów. W myśl przepisów, przeprowadzenie i wyniki inwentaryzacji należy odpowiednio udokumentować oraz powiązać z zapisami ksiąg rachunkowych, zaś ujawnione w jej toku różnice należy
wyjaśnić i rozliczyć w księgach rachunkowych tego roku obrotowego, na który przypadał termin inwentaryzacji. W tym samym momencie może pojawić się koszt uzyskania przychodów.
Rozliczanie niedoborów i nadwyżek Przepisy UPDOP nie zawierają szczegółowych regulacji odnośnie rozliczania niedoborów czy nadwyżek inwentaryzacyjnych dla celów podatku dochodowego. Jednak, zgodnie z jednolitą praktyką organów podatkowych, niedobory oraz nadwyżki inwentaryzacyjne należy rozpatrywać odrębnie. W konsekwencji ujawnione nadwyżki trzeba w każdym przypadku wykazywać jako przychód podatkowy, a ujawnione niedobory mogą (po spełnieniu określonych warunków) stanowić koszty uzyskania przychodów. Niedopuszczalna jest natomiast kompensata niedoborów i nadwyżek, a w szczególności zmniejszanie przychodów podatkowych wynikających z nadwyżek o wartość niedoborów. Zgodnie z praktyką organów podatkowych oraz sądów administracyjnych, aby zaliczyć powstałe niedobory do kosztów uzyskania przychodów, spełnione muszą zostać łącznie następujące warunki: ujawnione niedobory powstały bez winy podatnika, ujawnione niedobory są normalnym następstwem działania w danej branży, podatnik dołożył należytej staranności dla zapobieżenia wystąpieniu niedoborów.
Głowa boli tylko po złym piwie Rozmowa z Mariuszem Supadym, prezesem Browaru Sulimar Lubi Pan piwo? Bardzo, dlatego zajmuję się jego produkcją (śmiech). Zresztą to już u nas taka rodzinna tradycja. W latach 80. minionego wieku mój tata wraz z rodziną Lisowskich kupił znajdującą się w Piotrkowie rozlewnię Urbańskich, która powstała jeszcze przed II wojną światową. Przed uruchomieniem produkcji piwa nasza firma była w regio nie przedstawicielem Browaru Żywiec i Browarów War szawskich. Prowadzony przeze mnie Browar Sulimar jest niejako kontynuacją historii browarnictwa w tym mieście. Mało kto dziś wie, że Piotrków słynął kiedyś z piwa – były tu nie tylko browary, ale również huty produkujące szkło dla wszystkich browarów w Polsce, tu też wytwarzało się beczki do piw. Odwoływanie się w informacjach o Cor neliusie do historycznego aspektu nie jest żadnym wy dumanym pomysłem marketingowym, ale ożywieniem pewnej bogatej tradycji. Dlatego postanowił Pan produkować tradycyjne piwo? Dokładnie tak. Podróżując po świecie doszedłem do wnio sku, że w wielu krajach można napić się piwa o bardzo różnych smakach, zaś w Polsce, choć teoretycznie wybór jest duży, większość piw smakuje podobnie. Tak narodziła się koncepcja, by warzyć dobre smakowo piwa premium, które zostaną docenione przez koneserów. Na szczęście jest coraz więcej konsumentów poszukujących nowych, wyrazistych i oryginalnych smaków. Postawiliśmy więc na jakość i nie chodzimy na żadne kompromisy. W przeci wieństwie do większości piw na rynku, Cornelius powstaje z naturalnych składników, bez ulepszaczy i przyspiesza czy fermentacji oraz sztucznych dodatków. Dlatego za
niektóre surowce płacę po 3000 zł za tonę, podczas gdy masowo produkowane piwa robi się według znacznie tań szych rozwiązań surowcowych, jak również przy znacznie skróconym cyklu produkcyjnym. Nie ma się co dziwić, że takie piwa smakują potem zupełnie inaczej. Ile trwa przygotowanie takiego specjalnego piwa bez przyspieszaczy fermentacji? Przy masowej produkcji można używać jednego zbiornika cztery lub pięć razy w miesiącu, a my w skrajnych przy padkach używamy go raz na trzy miesiące. Aż tyle pochłania zrobienie jednej partii piwa? Tyle czasu potrzebuje Cornelius Porter. Piwo pszeniczne fermentuje szybciej i wystarczą cztery tygodnie. Czy użycie naturalnych składników wpływa na to, jak organizm przyswaja piwo? Oczywiście (śmiech). Piwo produkowane metodą natu ralną nie zawiera składników, które mogą wywoływać pewne niekorzystne zjawiska zdrowotne, jak np. ból głowy. Składniki takie, jak fuzle (wyższe alkohole – red.) i di acetyl, powstają przy fermentacji prowadzonej w wyższej tempe raturze i przy skróconym procesie produkcyjnym. Dlatego głowa boli tylko po złym piwie. Po Corneliusie nie boli. Branża piwowarska chce sprzedawać jak najwięcej, jednak ostatnie szacunki, mówiące o wzroście rynku zaledwie o 1 proc., nie napawają optymizmem. Choć wynik dla całej branży jest słaby, my w tym roku zwiększyliśmy produkcję o 30 proc., a w przyszłym liczę na jeszcze więcej. Obecnie browar Sulimar produkuje rocz nie 250 000 hl piwa. Marzy mi się 400 000 hl w 2012 roku. Dlatego ciągle inwestujemy. Ostatnio przybyła nowa, supernowoczesna linia rozlewnicza, a liczbę zbiorników
Właściwe udokumentowanie Ponadto na podatniku spoczywa obowiązek właściwego udokumentowania powstałych niedoborów i udowodnienia, że powyższe przesłanki do zaliczenia ich do kosztów podatkowych zostały spełnione. Opinię taką potwierdza minister finansów w indywidualnych interpretacjach podatkowych oraz sądy administracyjne. Przykładowo Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku w wyroku z 2 czerwca 2011 roku orzekł, że „… niedobór towarów stwierdzony w wyniku inwentaryzacji powinien zostać udo kumentowany w sposób pozwalający potwier dzić nie tylko fakt jego wystąpienia, ale także po winien wyjaśniać konkretne przyczyny powstania niedoboru” (sygn. I SA/Bk 134/11). Tym samym możliwość zaliczenia wartości niedoborów do kosztów uzyskania przychodów zależy nie tylko od obiektywnych okoliczności ich wystąpienia (w szczególności braku winy podatnika), ale także od odpowiedniego udokumentowania.
Warzelnia z kilkudziesięcioletnimi miedzianymi kadziami nawiązującymi do bawarskich tradycji warzenia piwa to serce browaru Sulimar. I choć browar posiada także nowoczesne kadzie, wykonane ze stali nierdzewnej, właśnie tu od lat warzone są najszlachetniejsze gatunki piotrkowskiego trunku Dziś Sulimar produkuje 250 000 hl piwa rocznie. Po zakończeniu wszystkich zaplanowanych inwestycji moce produkcyjne browaru zwiększą się do 400 000 hl rocznie
Michał Krawczyk menedżer w Dziale Doradztwa Podatkowego Deloitte
Nadwyżki inwentaryzacyjne należy w każdym przypadku wykazywać jako przychód podatkowy, a ujawnione niedobory, po spełnieniu określonych warunków, mogą stanowić koszty uzyskania przychodów
Jedną z ostatnich inwestycji w Browarze Sulimar jest linia do rozlewu napojów Innofill DMD o wydajności około 60 000 puszek 250‑ml na godzinę
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 41
INFORMACJA HANDLOWA
SZKOLENIE
Mariusz Supady do fermentacji i leżakowania piwa zwiększyliśmy z 12 do 21. Od wiosny zmodernizowaliśmy w jakimś stopniu każ dy dział browaru – od chłodnictwa, przez warzelnie, drogi przesyłowe, aż po system mycia i wydział drożdży. W mediach pojawiła się informacja o ukończeniu inwestycji i uruchomieniu nowoczesnej linii rozlewniczej do puszek? Jak to wpłynie na wzrost konkurencyjności Sulimaru? Latem uruchomiliśmy nowoczesną linię rozlewniczą Innofill DMD o wydajności około 60 000 puszek 250‑ml na godzinę. Innofill DMD może rozlewać w sposób higie niczny zarówno produkty niegazowane, jak i gazowane w tym soki, wine coolers, RTD, napoje energetyczne, izo toniczne, nutraceutyki a także piwo. To pierwsza i jedy na w Polsce tak efektywna technologicznie linia z opcją ekspresowego przezbrajania, która umożliwia rozlew do wszystkich dostępnych na rynku formatów puszek. Pozwoli nie tylko wzrost potencjału rozlewniczego piwa, ale jednocześnie szansa na rozwój wspomnianej gamy napojów bezalkoholowych, a to staje się bardzo ważnym elementem naszej strategii rozwoju. Nie boi się Pan, że druga fala kryzysu negatywnie wpłynie na rynek piw premium? Znajdą się chętni na Corneliusa. Gdybym nie był o tym przekonany, nie zdecydowałbym się przecież na poważne inwestycje. Postawiłem na jakość, bo wiem, że jest wystar czająco dużo chętnych, by za nią zapłacić. To była dobra decyzja, o czym świadczy fakt, że detaliści sami do nas dzwonią i pytają, gdzie mogą dostać Corneliusa. Cały czas brakuje nam piwa, bo nie nadążamy z produkcją. Część trafia na eksport. Ostatnio na przykład pewien browar z Bawarii wyraził chęć dystrybuowania mojego Corneliusa w tym regionie Niemiec, słynącym z piwnych tradycji, bo tak mu to piwo zasmakowało. Który kanał dystrybucji jest dla Pana ważniejszy? Handel tradycyjny jest bardzo ważny i cały czas stara my się rozwijać dystrybucję w tym kierunku, z czym nie mamy problemu, gdyż hurtownie – dzięki dobrej opinii rynku o Corneliusie – same zgłaszają się do nas. Obecni jesteśmy w zachodniej, południowej i centralnej Polsce. Powoli zaczynamy budować dystrybucję także w północ nej części kraju. Chcemy współpracować z jak największą liczbą detalistów i nawet jeśli gdzieś nie docieramy, taki sprzedawca może się do nas zgłosić, a my wyślemy mu piwo spedycją.
Jaka jest sugerowana cena sprzedaży Corneliusa? Nie powinna przekraczać 4 zł za butelkę – z wyjątkiem Portera, który musi długo leżakować. To nie jest wygóro wana kwota, zwłaszcza że duże koncerny za swoje flagowe produkty często chcą ponad 3 zł. Dlatego zachęcamy deta listów, by wzięli na próbę choćby po trzy butelki każdego smaku Corneliusa i wstawili do sklepu. Konsumenci potem wrócą i sami będą się dopytywać o kolejne. Z rozmów ze sprzedawcami wiem, że zdarza się tak bardzo często. Jak sprzedawca może przekonać klientów do Corneliusa? Musi być pewny tego, co sprzedaje. Dlatego, nawiązując z kimś współpracę, zawsze urządzamy najpierw degu stacje. Ludzie, którzy wiedzą, że to dobre i smaczne piwo, będą je o wiele chętniej i wiarygodniej reklamować swoim klientom. Taka rekomendacja w małym sklepie, gdzie jest wielu stałych bywalców, to kluczowa kwestia. Teraz jest moda na piwa regionalne, więc łatwiej przekonać ludzi, by sięgali po takie wyroby. Czy oprócz Corneliusa Browar Sulimar ma jeszcze inne argumenty w rywalizacji rynkowej? Tak, całkiem niedawno wprowadziliśmy piwo dolnej fer mentacji Trybunał, jako piwo trójsłodowe oraz Trybunał Miodowy. Trybunał jest warzony metodami tradycyjny mi. Powstaje na bazie trzech słodów: pszenicznego, jęcz miennego oraz karmelowych. Swój smak, złocisty kolor i głębię zawdzięcza wolnej fermentacji i długiemu proce sowi leżakowania. Z kolei Trybunał Miodowy jest piwem jasnym pełnym ważonym na bazie naturalnych miodów akacjowych i wielokwiatowych. To piwo, w którym miód uczestniczy w całym procesie warzenia, a nie jest, jak to ma często miejsce, dodawany na samym końcu, dla wzmocnienia aromatu. Podobno ręczy Pan osobiście za każdą partię. Zgadza się. Kontroluję każdy rozlew, a każda warka ląduje u mnie na biurku, po czym jest przeze mnie smakowana i weryfikowana. Bardzo lubię piwo, a większą przyjem ność od jego picia daje mi tylko tworzenie nowych sma ków. Niedawno do sprzedaży trafiły trzy nowe Corneliusy, a w przyszłym roku na pewno powiększymy tę linię o ko lejne warianty. Dziękuję za rozmowę.
Biuro zarządu – tu wypracowywane są strategie rozwoju firmy
Sebastian Szczepaniak Zdjęcia: Sulimar
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
42 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
SZKO LENIE Fot. Archiwum
TRUDNA SZTUKA ZARZĄDZANIA CENAMI
Cudowny lek na zwiększenie zysków czy tylko teoria? Kluczem do prowadzania dobrej polityki cenowej w sklepie spożywczym jest ustalenie, w których kategoriach można podnieść ceny, a gdzie trzeba je obniżyć. Tylko jak to zrobić?
N
ajważniejszą informacją, pozwalającą na ocenę atrakcyjności przedsiębiorstwa, jest umiejętność zarządzania cenami. Jeżeli firma potrafi podnieść ceny bez utraty sprzedaży na rzecz konkurencji, to znaczy, że jest dobrze zarządzana. Jeśli natomiast musi modlić się przed podwyżką, to znaczy, że nie ma zbyt dużych perspektyw – to teza Warrena Buffeta, jednego z najbogatszych ludzi świata, którą finansista sformułował w wywiadzie dla „Business Week”. To również motto Macieja Kroenke i Macieja Krausa z firmy Fern Partners, doradzającej przedsiębiorcom m.in. w zakresie polityki cenowej. Obaj uważają, że cena jest najważniejszym elementem równania zysku, ponieważ jej zmiana przekłada się natychmiast na osiągane marże. Z wyliczeń Fern Partners wynika, że w handlu detalicznym podniesienie cen zaledwie o 1 proc. spowodowałoby wzrost zysku brutto aż o 36 proc. (dla porównania w przemyśle farmaceutycznym byłby to wzrost o 9 proc., a w branży metalurgicznej – aż o 109 proc.). Brzmi rewelacyjnie, ale na rynku trwa walka konkurentów. Coraz trudniej znaleźć małego lub średniego detalistę, który nie miałby w sąsiedztwie Biedronki, Lidla albo hipermarketu. A cena to przecież jeden z najważniejszych czynników branych pod uwagę przez konsumenta. Trudno więc uwierzyć, że kluczem do zwiększenia zysku osiedlowego sklepu, otoczonego dyskontami, ma być podniesienie cen... Zwłaszcza teraz, gdy duża część polskiego społeczeństwa szuka oszczędności, gdzie się tylko da. A jednak tak jest – przekonują Kroenke i Kraus. Pod warunkiem, że podwyżka zostanie przeprowadzona z głową. Zdaniem przedstawicieli Fern Parnters polskie przedsiębiorstwa (nie tylko handlowe) w większości przypadków ustawiają ceny zbyt nisko w stosunku do konkurencji. – Zazwyczaj do brzy jesteśmy w dostarczaniu wartości, ale nie potrafimy jej odzyskać. Z tym mamy najwięcej problemów. Nie potrafimy egzekwować odpo
wiednich cen za towary i usługi, zaniżając je. Mu simy wiedzieć, co komu dostarczać, a czego nie dostarczać. I ile za to żądać – twierdzą. Aby się tego dowiedzieć, trzeba wyznaczyć przedział, w którym – biorąc pod uwagę ceny innych graczy – może znaleźć się nasza cena. Wtedy dopiero da się określić, ile ma kosztować dostarczana wartość. – Trzeba zrozumieć, kto jest naszym klientem, co jest dla niego ważne, dlaczego kupuje u nas. I uświadomić sobie – im prędzej tym lepiej – że hipermarkety nie są konkurencją dla ma łych sklepów. Inaczej wygląda koszyk zakupowy
Podniesienie ceny sera żółtego o 5 proc. spowoduje spadek jego sprzedaży aż o 30 proc. i kryteria decyzyjne osoby, która idzie do hiper marketu, a inaczej osoby, która kupuje w sklepie osiedlowym. Z doświadczenia wiem, że mały sklep ma potencjał do podniesienia cen niektórych wy robów. Najmniejsza wrażliwość cenowa dotyczy artykułów, które kupujemy, bo jesteśmy przyparci do muru – np. pieluch czy prezerwatyw. Na kate goriach, których ceny ludzie pamiętają, jak mąka czy masło, trzeba być konkurencyjnym. Na nich nie zarabiamy – mówi Maciej Kraus. Kluczem do prowadzania efektywnej polityki cenowej w sklepie spożywczym jest więc usta-
REKLAMA
Makro przeszkoliło 2800 detalistów Ponad 2800 klientów grupy Traders – właścicieli i pracowników sklepów – wzięło udział w szkoleniach organizowanych przez Makro Cash & Carry w ramach projektu szkoleniowego „Idealny biznes” dla mikro- i makroprzedsiębiorców. Ogółem w 440 warsztatach przeszkolono ponad 8000 osób, o 450 więcej niż przewidywały pierwotne założenia projektu. Dla grupy Traders zorganizowano 197 szkoleń. Zdecydowanie najczęściej wybierany był moduł „Wpływ na zachowanie przez merchandising”, który ukończyło ponad 533 osób. Z dużym zainteresowaniem spotkały się również „Obsługa klienta” oraz „Asortyment w sklepie, polityka cen”. Makro rozwija cykl „Idealny biznes” od stycznia 2010 roku. Więcej informacji o projekcie znaleźć można na stronie www.szkolenia.makro.pl. (ATE)
STRATEGIE ROZWOJU MARKI
Rozwijać istniejącą markę czy tworzyć nową? Spowolnienie gospodarcze zmusza przedsiębiorców do restrukturyzacji oferty. Słabsze firmy, chcąc obniżyć koszty, redukują asortyment. W tym czasie silniejsi gracze szukają okazji, by rozszerzyć działalność na nowe kategorie, obszary działania czy grupy klientów. Na rynku zachodzą dziś duże zmiany. Rozszerzanie oferty może przyjąć dwie formy, zwane z angielskiego brand leveraging oraz brand extension. Pierwsza polega na rozszerzaniu portoflio o nowe produkty pod istniejącą już dobrze znaną marką. Z kolei brand extension to wchodzenie z marką w nowe kategorie.
Na przykładzie Ambry Brand leveraging prześledźmy na przykładzie Grupy Ambra. Polem jej działania są alkohole. Dystrybutor planuje rozbudowę portfolio o produkty z segmentu alkoholi mocnych. Strategia brand leveraging opierać się będzie o przeniesie-
lenie, na których kategoriach można podnieść ceny, a na których trzeba je obniżyć. Specjaliści z FernPartners opracowali schemat, który pokazuje, o ile spadnie wolumen obrotów danego asortymentu, gdy właściciel sklepu podniesie cenę o 5 proc. Produktem najbardziej wrażliwym cenowo jest ser żółty z dziurami, którego sprzedaż spadłaby o prawie 30 proc. Cukierki dla dzieci stracą 24,8 proc. obrotów, a mięso czerwone – 12,8 proc. Najmniej wrażliwy cenowo kwasek cytrynowy po 5‑proc. podwyżce straci zaledwie 0,5 proc. obrotów. (HUW)
nie marki również na brandy i whisky. Pierwszym ruchem, mającym na celu wejście w ten segment, było podpisanie umowy na dystrybucję wódki J.A. Baczewski. Ambra nie chce rozszerzać marki na tanie wódki czyste, wychodząc z założenia, że to rynek bardzo konkurencyjny i mało atrakcyjny cenowo, a marże na nim są zbyt niskie. Dystrybutor zdobył dotychczas około 30 proc. rynku wina. Jako jego lider nie widzi jednak szans na dynamiczne rozwijanie biznesu w tym obszarze. Dlatego planuje rosnąć tam, gdzie można wprowadzić wartościowe i zyskowne marki. Wejście w segment alkoholi premium ma zaowocować podniesieniem wysokości marż całej grupy.
Przypadek Kamisu i Frugo Rozszerzanie marki w formule brand extension praktykuje m.in. Kamis. Marka ta jest liderem rynku przypraw suchych, ale wprowadziła do portfolio kolejne produkty. Sukcesem okazały się musztardy, octy i ketchupy. W ofercie równoległej do przypraw Kamis ma panierki, marynaty i składniki do sosów. Oddziały firmy działają w kilku krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Strategia rozszerzania oferty i wchodzenia na nowe obszary działalności zaowocowała wysoką ceną sprzedaży marki Kamis, która została kupiona przez amerykańską firmę McCormick za około 800 mln zł. Rozbudowa oferty była planowa, konsekwentna i przygotowywana pod budowę pozycji rynkowej. McCormick poprzez tą akwizycję uzyskał dostęp do rynku i silną pozycję w naszej części Europy.
Przykładem brand extension będzie rozszerzanie oferty marki napojów Frugo. Jest on o tyle ciekawy, że Frugo posiada już na koncie porażkę rynkową. Obecny właściciel marki – FoodCare – już kilka miesięcy po wprowadzeniu napojów na rynek ogłosił plany rozszerzenia oferty o lody i gumy do żucia. Czy to się może udać? Frugo kiedyś szybko zdobyło popularność, by równie szybko zniknąć z półek. Obecna reaktywacja brandu trwa za krótko, aby ocenić jego potencjał. Ryzyko jest tym większe, że wchodzenie w nowe kategorie produktowe opierać się będzie na modzie i sentymentach do marki napojów. Z perspektywy biznesowej wprowadzanie produktów z kolejnych kategorii musi mieć oparcie w rosnącym rynku. Przekonały się o tym marki, które rzuciły wyznanie potentatom na rynkach ustabilizowanych lub malejących. Koncerny nie pozwalają sobie na utratę raz zdobytych udziałów. Z perspektywy marketingowej podstawą sukcesu jest połączenie różnych ofert jak największą liczbą cech i wartości wspólnych, co ma zapewnić akceptację ze strony konsumentów. Jarosław Flipek prezes zarządu Codes Strategie
SKLEP ZA CZYNSZ Żabka daje więcej
JESTEŚ WŁAŚCICIELEM SKLEPU SPOŻYWCZEGO? JESTEŚ ZMĘCZONY PROWADZENIEM WŁASNEGO BIZNESU? NIE MASZ CZASU NA ŻYCIE PRYWATNE? CHCESZ WRESZCIE ZREALIZOWAĆ SWOJE PASJE?
ZGŁOŚ SIĘ DO NAS!
Wynajmiemy Twój lokal. W zamian co miesiąc PRZEZ 10 LAT ZAPŁACIMY TOBIE CZYNSZ i poprowadzimy za Ciebie sklep. Zyskasz wolny czas, spokój i pewny dochód.
SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!
61 856-38-10
www.sklepzaczynsz.pl
4444 | Wiadomości | Wiadomości Handlowe Handlowe 11-12/2011 11-12/2011 (110) (110)
P O R AD N IK M AK R O i W H HANDEL
MARKET ROKU – KANDYDAT
Zakupy, usługi bankowe i rozrywka w jednym sklepie Smartfony łączące funkcje telefonu, organizera i komputera pokazują, że dominującym trendem w nowoczesnych technologiach jest wielofunkcyjność. Taki kierunek może sprawdzić się również w handlu. Należący do sieci Odido sklep Agnes w Halinowie niedaleko Mińska Mazowieckiego odwiedza średnio 500 osób dziennie i nie wszyscy przychodzą tu na zakupy.
P
rzyjeżdżają z zagranicy oraz z całej Polski. Jadą drogą krajową nr 2 na Terespol i 20 kilometrów za Warszawą odbijają w lewo, do Halinowa. Znajdujący się w centrum miasteczka sklep jest inny niż pozostałe w okolicy. Robiący w nim regularnie zakupy klienci często natykają się na panów w garniturach, którzy wszystko dokładnie oglądają, komentują i robią zdjęcia. – Non stop ktoś przyjeżdża. Ostatnio odwiedzili nas przed stawiciele Makro z Niemiec i byli zachwyceni, że w sklepie jest tak czysto. Pojawiają się także detaliści zastanawiający się nad przystąpieniem do Odido – mówi Agnieszka Mirosz, która wraz z mężem Przemysławem prowadzi sklep Agnes. To jedna z pierwszych placówek, jakie przystąpiły do Odido. Dziś Agnes jest ambasadorem franczyzowego projektu Makro i może
poszczycić się miesięcznymi obrotami z metra kwadratowego powierzchni sprzedaży na poziomie 3000 zł. To doskonały wynik, jeśli wziąć pod uwagę, że tuż obok działa sklep firmowy jednej z piekarni oraz mięsny, a w promieniu 250 metrów znajduje się aż pięć innych placówek spożywczych.
Godziny otwarcia na życzenie Tajemnicą sukcesu Odido w Halinowie jest elastyczność i dostosowanie się do wymagań kupujących. – Mamy wielu stałych klientów i często sprowadzamy produkty, o które pytają – tłumaczy pan Przemysław. Na ich życzenie wydłużono godziny otwarcia i obecnie sklep czynny jest od 5 rano do 23. – Klienci narzekali, że, jadąc rano do Warszawy, nie mają gdzie kupić sobie czegoś
Agnieszka i Przemysław Miroszowie jako jedni z pierwszych w Polsce przystąpili do projektu Odido i dziś są ambasadorami tej sieci franczyzowej
do jedzenia. Podobnie było w przypadku tych wracających z pracy późnym wieczorem – wyjaśnia pani Agnieszka. Śmiała decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę dla sklepu usytuowanego naprzeciwko stacji Kolei Mazowieckich („zwiększyliśmy obroty, bo konkurencja otwiera się dopiero o szóstej”). A to nie jedyne ułatwienia dla klientów. Przed halinowskim Odido ustawiono stojaki na rowery („u nas mnóstwo ludzi jeździ rowerami”), a alejki między regałami zostały specjalnie poszerzone, by zmieściły się między nimi wózki z dziećmi. („wiele naszych stałych klientek to młode matki”). Wprowadzenie tego ostatniego udogodnienia w sklepie mającym 80 mkw. powierzchni sprzedaży było aktem odwagi, ale państwo Mirosz nie mają wątpliwości, że się opłaciło. Podobnie jak przestawienie sali sprzedaży, którą właściciele zaaranżowali we współpracy z Makro, by zmaksymalizować zyski. – Jesteśmy z nimi od samego początku. Zde cydowaliśmy się na Odido, bo inne oferty, m.in. Tesco i Carrefoura, były niekorzystne, a znaczną część zarobku musielibyśmy oddawać franczyzo dawcy – mówi pani Agnieszka. Razem z mężem chwalą sobie współpracę z niemiecką siecią Cash & Carry, choć nie ukrywają, że nie zawsze wszystko idzie jak z płatka. – Ja zgłaszam swoje uwagi na bieżąco, skrupulatnie porównuję ceny z hali z tymi na fakturach, wytykam, jeśli coś się nie zgadza, dopytuję się o bonusy. Dziś, gdy ktoś chce utrzymać sklep, musi zwracać uwagę na wszystko i walczyć o jak najniższe ceny, bo to one są dla klientów najważniejsze – tłumaczy pan Przemysław.
Można od razu zarobić na zakupy W sklepie Agnes klienci mogą kupić około 7000 produktów, a ponadto załatwić inne sprawy. Pojawianie się kolejnych usług wiąże się z perypetiami rodzinnymi właścicieli. Agnes (nazwa pochodząca od imienia córki właścicieli) to rodzinny interes działający od 1989 roku. Początki były tak dobre, że sklep szybko przeniesiono z wydzielonej części domu do przybudówki, która powstała od frontu budynku. Pani Agnieszka pomagała w sklepie wraz z bratem od samego początku. – Ukończyłam studia ekonomiczne, ale nie mogłam znaleźć pracy. Z pomocą rodziców roz kręciłam w 2002 roku własny interes – agencję
Poradnik Makro i WH
bankową znajdującą się w przedsionku sklepu – mówi pani Mirosz. Dzięki temu klienci mogą dziś nie tylko zrobić zakupy, ale również opłacić rachunki. Co ważne, w halinowskiej placówce służy do tego osobne stanowisko. Dlatego osoba regulująca wyłącznie rachunki nie musi stać w kolejce wraz z innymi kupującymi. Przy kasie można również zagrać w Totolotka, a w przedsionku także na automatach. – Wy najmujemy mały fragment przedsionka firmie obsługującej automaty hazardowe, z czego mamy dodatkowy zarobek. Na początku zaglą dały tam nieciekawe typy, ale w całym obiekcie mamy monitoring i pozbyliśmy się niechcianej klienteli. Teraz przychodzi do nas grać wielu „zwykłych” ludzi, bo za dużo rozrywek w Ha linowie nie ma – śmieje się pan Przemysław. Prosty pomysł państwa Miroszów, by przyciągnąć do placówki jak najwięcej potencjalnych klientów, sprawdził się doskonale. – Zdajemy sobie sprawę, że nasze wyniki to także zasługa Makro, które dba o utrzymanie standardu sieci i jej dalszy rozwój. Bez tego obecność w Odido nie miałaby sensu – twierdzą detaliści z Halinowa, którzy zdecydowali się stanąć w szranki z placówkami z całej Polski, bo – jak tłumaczą – jeśli ktoś wie, tak jak my, że ma dobry sklep, to czemu miałby się nie zgłosić? Tekst i zdjęcia Sebastian Szczepaniak
Miesięczne obroty z metra kwadratowego powierzchni sprzedaży na poziomie 3000 złotych to dokonały wynik, tym bardziej że w najbliższej okolicy działa aż pięć konkurencyjnych placówek
Dwa stanowiska kasowe zapobiegają tworzeniu się długich kolejek w godzinach szczytu
SZKOLENIE
UBEZPIECZENIA W HANDLU
Sto złotych rocznie. Dużo? Mimo szybko rosnącej świadomości polskich przedsiębiorców, wciąż trzy na dziesięć firm nie ma w ogóle ubezpieczenia. To znaczy, że kiedy klient złamie nogę lub rozerwie płaszcz o sterczącą półkę, właściciel sklepu ze swojej kieszeni musi wypłacić odszkodowanie, które może iść w dziesiątki tysięcy złotych. – Właściciele sklepów i hurtowni znacznie czę ściej mają świadomość, że wielu ryzyk można uniknąć. Nie tylko fizycznie zabezpieczając swoje mienie, ale także wykupując pakiety ubezpiecze niowe – mówi Magdalena Kanarek, główny specjalista ds. ubezpieczeń w Biurze Ubezpieczeń Małych i Średnich Przedsiębiorstw Ergo Hestii. Firmy handlowe najchętniej ubezpieczają się od ognia i innych zdarzeń losowych. Coraz częściej pytają też o ochronę utraty zysku. W każdym przypadku, przed wyborem zakresu ubezpieczenia, należy starannie zinwentaryzować realne potrzeby, by dobrać do nich odpowiednie opcje ubezpieczenia. Oferta ubezpieczycieli pozwala dziś na dostosowanie polisy, zarówno do realiów osiedlowego sklepiku, jak i sieci delikatesów czy dużej hurtowni pod miastem. – Każda z firm może ponieść straty w zupełnie innej sytuacji: u jednej dojdzie
do zatrucia pokarmowego spowodowanego sprzedanym produktem, w innej klient złamie nogę na sali sprzedaży. Warto wykupić polisę na takie wypadki. Przygotowując opcje ubezpiecze nia dla przedsiębiorców, zawsze bierzemy zawsze pod uwagę specyfikę prowadzonej działalności – dodaje Magdalena Kanarek. Najważniejsze, oprócz ubezpieczenia majątku, jest dziś dla branży handlowej ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej. To nie sezonowa moda, ale twarde realia biznesu: właściciele sklepów są coraz częściej pozywani za zdarzenia, do których dochodzi na ich terenie. Część detalistów płaci z własnej kieszeni. Dlatego
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 45 to właśnie za tym ubezpieczeniem warto się rozejrzeć. Zakres OC da się tak skonfigurować, by objąć nim np. ewentualność uszkodzenia wydzierżawionych lodówek czy dystrybutorów napojów albo szkody osobowe wynikające z wypadków przy pracy. Składka za pakiet ubezpieczeń nie musi być wysoka. Cena zależy od liczby ubezpieczeń, wartości ubezpieczanego majątku, wysokości obrotów, zakresu ochrony klienta czy sumy gwarancyjnej w ubezpieczeniu OC. – W naszych najpopularniejszych pakietach, czyli Hestia Biznes i Moja Firma, roczna składka może być nawet na poziomie stu złotych – mówi Kanarek. (AU)
REKLAMA
W Realu pracownicy uczą pracowników Ponad 4,5 mln zł wydał na przeszkolenie 9500 pracowników polski oddział Reala. Większą cześć tej kwoty – 2,8 mln zł – niemiecka sieć dostała z Europejskiego Funduszu Społecznego. Celem cyklu warsztatów, które trwały od listopada 2009 do października 2011 roku, było podniesienie kompetencji zawodowych personelu, głównie w zakresie obsługi klientów (93 proc. zajęć) i bezpiecznego obrotu żywnością. Część wykładów była poświęcona prawom konsumentów i rozpoznawaniu fałszywych banknotów. Projekt oparto na założeniu, że najpierw szkoleni są trenerzy wewnętrzni (wybrani spośród kadry Reala), którzy następnie zdobytą wiedzę przekazują kolegom. Trenerem mógł zostać każdy pracownik niemieckiej sieci, np. kadrowa, kierownik, ale także kasjerka czy magazynier. Trzon projektu stanowiły szkolenia w ramach Akademii Obsługi Klienta. Zostały one zorganizowane specjalnie dla kierowników i doświadczonych pracowników liniowych marketów, by przygotować ich do uczenia innych. W sieci Real wdrożono także zajęcia e‑learningowe. Pierwsze, dotyczące systemu HACCP 2011, ukończyło i zaliczyło około 4700 osób. (HUW) Szkolenia realizowane w ramach projektu 3 k ształcenie umiejętności trenerskich 3 s ystem HACCP – szkolenia stacjonarne i e-learningowe 3 z asady profesjonalnej obsługi klientów i nowoczesnych technik sprzedaży 3 z arządzanie sprzedażą i analizy marketingowe 3 kształcenie umiejętności „miękkich”, np. sztuka prezentacji 3 zarządzenie wiekiem i personelem 3 techniki komunikacyjno-informatyczne. Źródło: Real
Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia życzymy wszystkim naszym Klientom zdrowia, szczęścia, wspaniałych chwil spędzonych w rodzinnym gronie oraz pomyślności w nadchodzącym Roku 2012 życzy
46 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
LOGIST HANDEL YK A
JAZDA PRÓBNA – CHEVROLET CAPTIVA
Urzeka wyglądem, kusi wyposażeniem Gdy w lusterku typowej osobówki pojawia się wielki, chromowany grill nowej Captivy, większość kierowców grzecznie zjeżdża na prawy pas. Nic dziwnego, bo ten amerykanin z koreańskimi korzeniami po face liftingu z początku bieżącego roku wygląda rzeczywiście imponująco. Nie tylko wygląda, ale również jeździ jak rasowy SUV. Całości dopełniają atrakcyjna cena i ponadprzeciętnie bogate wyposażenie.
W
yrazisty, atletyczny przód z potężnym logo, potężne reflektory w kształcie graniastosłupów, atrakcyjne wloty powietrza oraz kierunkowskazy (LED) zintegrowane z lusterkami – to znaki rozpoznawcze największego z oferowanych w Polsce Chevroletów. Od czasu swojej premiery w 2006 roku Captiva zdobyła wielu fanów. Nowa generacja popularnego SUV ‑a jest jeszcze lepsza. Ten bliźniak Opla Antary ma wiele atutów, spośród których na pierwszy plan wysuwają się atrakcyjna cena i bogate wyposażenie.
Bardzo wiele za niewiele Trudno kupić dziś podobnej wielkości auto z napędem na cztery koła za mniej niż 90 000 zł brutto – a ceny naszego Chevroleta zaczynają się już od 83 990 zł (podstawowa wersja z napędem na przednią oś). Dodatkowo auto oferowane jest w kredycie 50/50 proc. oraz w leasingu 105 proc. Na dodatkowe zniżki mogą liczyć przedstawiciele wybranych grup zawodowych, premiowana jest również lojalność – jeśli ktoś posiada już Chevroleta otrzyma upust. Tyle o cenach – teraz czas na wyposażenie. Nie znam innego budżetowego SUV‑a, który już w podstawowej wersji oferuje takie udogod-
nienia, jak: ABS, system kontroli trakcji (TCS), system stabilizacji toru jazdy (ESC), system kontroli zjazdu ze wzniesienia (DCS), system wspomagania nagłego hamowania (BAS), 6 poduszek powietrznych, klimatyzację, radioodtwarzacz CD/MP3 ze sterowaniem przy kierownicy czy zestaw Bluetooth. Lista opcji zdaje się nie mieć końca – są na niej m.in. kamera cofania z czujnikami parkowania, fabryczna nawigacja, tempomat czy skórzana tapicerka z elektrycznie regulowanymi i podgrzewanymi fotelami. A tych foteli może być aż siedem – dwa ostatnie chowają się w podłogę i wcale nie są to foteliki, na których dobrze będą czuć się jedynie kilkuletnie dzieci. Jako pasażer pokonałem w trzecim rzędzie siedzeń dystans około stu kilometrów i nie miałem podstaw do narzekania na niewygodę, a do ułomków nie należę.
ry są czytelne, a plastiki miłe w dotyku. Fotele są ze smakiem wykończone i wygodne, a kolumna kierownicy posiada regulację w dwóch płaszczyznach. Uwagę przyciąga kolorowy dotykowy ekran o wysokiej rozdzielczości, na którym wyświetlają się dane nawigacyjne, ustawień klimatyzacji, radia itd. Nową Captivę wyposażono w Hill Start Assist – układ kontrolujący ruszanie samochodu pod górę, wykluczający stoczenie się z pochyłości oraz elektryczny hamulec postojowy. Udało się w ten sposób wygospodarować więcej miejsca na konsoli centralnej, m.in. na uchwyt bez trudu mieszczący dwa litrowe kubki. Pasażerowie podróżujący na tylnej kanapie mają dużo miejsca na nogi, w czym pomaga brak tunelu w środkowej części podłogi oraz imponujący rozstaw osi – 2707 mm.
Nie tylko dla ułomków
Dlaczego benzyna?
Kiedy korzystamy ze wszystkich siedmiu foteli (system ich składania jest dziecinnie prosty), mamy do dyspozycji symboliczny bagażnik, w którym zmieścimy aktówkę i dwa laptopy. Gdy jednak złożymy dodatkowe siedzenia, ustawny kufer rośnie do imponujących rozmiarów. Równie wielkie i starannie wykonane jest wnętrze Nic tu nie skrzypi, nic nie trzeszczy – zega-
Nasza redakcja miała do dyspozycji Captivę z czterocylindrowym, rzędowym, benzynowym silnikiem o pojemności 2,4 l DOHC i mocy 167 KM (z podwójnym wałkiem rozrządu i zmienną synchronizacją zaworów), w połączeniu z sześciobiegową, automatyczną przekładnią. To optymalny wybór, ponieważ zarówno ceny dwóch diesli (2,2 l – 163 lub 184 KM), jak i topowego trzylitrowego benzyniaka (V6 z 258 KM) są zdecydowanie wyższe. Zgodnie z zapewnieniami producenta, podstawowy motor benzynowy zadowala się przeciętnie niespełna 9 litrami paliwa na każde sto kilometrów. Nam, mimo starań, nie udało się zejść do takiego poziomu i spalanie sięgało 10 litrów. Trzeba jednak zaznaczyć, że silnik miał symboliczny przebieg i był jeszcze na dotarciu. Ponadto, nawet 10‑11 litrów na setkę nie powinno dziwić, gdy uwzględnimy gabaryty Captivy i jej masę własną na poziomie 1,8 tony. 167 KM pozwala na rozpędzenie auta od 0 do 100 km w czasie 10,5 s i uzyskanie maksymalnie 190 km/h.
Nie ma innego budżetowego SUV-a, który już w podstawowej wersji oferuje takie udogodnienia, jak Captiva
Komfortowo i pewnie
Wnętrze nowej Captivy jest wielkie i starannie wykonane; nic tu nie trzeszczy, zegary są czytelne, a plastiki miłe w dotyku
Brawa należą się konstruktorom za nastawy zawieszenia. Podróżuje się komfortowo i pewnie. Permanentnie napędzana jest przednia oś, zaś tył dołącza się automatycznie, gdy któreś z kół zacznie tracić przyczepność. Pokonywanie zarówno poprzecznych, jak i wzdłużnych nierówności nie sprawia Chevroletowi większego
Ceny największego modelu w gamie Chevroleta zaczynają się już od 83 990 zł brutto kłopotu. Choć Captiva jest dużym autem i tak się prowadzi, to kierowca całkowicie panuje nad pojazdem. Nieco kłopotów samochód może sprawić jedynie w mieście, gdzie trzeba się mocno nakręcić sporym kołem kierownicy, choć średnica zawracania wynosi niespełna 11,9 m, co jest wynikiem jak najbardziej do zaakceptowania. W wyczuciu rozmiarów nadwozia – zwłaszcza w terenie zabudowanym i na parkingach czy w garażach podziemnych – pomagają potężne lusterka zewnętrzne, czujniki parkowania oraz kamera cofania. Tekst i zdjęcia Grzegorz Szafraniec Dziękujemy firmie Dixi‑Car, autoryzowanemu dealerowi Opla, Chevroleta i Isuzu (Radom, ul. Czarnieckiego 108) za udostępnienie auta do testów
Pod podłogą przepastnego bagażnika kryją się dwa dodatkowe pełnowymiarowe fotele Chevrolet Captiva 2.4 AWD Dane techniczne Pojemność silnika Maksymalna moc Maksymalny moment obrotowy Maksymalna prędkość Przyspieszenie 0-100 km/h Średnie zużycie paliwa Cena brutto najtańszej wersji
2384 cm³ 167 KM przy 5600 obr./min 230 Nm przy 4600 obr./min 190 km/h 10,5 s 8,9 l/100 km 83 990 zł* * z napędem na jedną oś
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 47
LO GIST YK A REKLAMA
JAZDA PRÓBNA – SUZUKI KIZASHI 2WD
Przecież nic mu nie brakuje Dobrze jeździ, wygląda jeszcze lepiej, pali – jak na silnik o pojemności 2,4 l – w normie. Więc dlaczego jedynym Suzuki Kizashi, jakie widziałem na polskich drogach, było... nasze auto testowe?
D
o atutów japońskiego sedana trzeba jeszcze dodać bogate wyposażenie. Elektrycznie regulowane fotele obite skórą, szyberdach, ksenony, kurtyny powietrzne, dwustrefowa klimatyzacja – to w Kizashi standard. Choć mówienie o standardzie w przypadku tego modelu jest trochę na wyrost, ponieważ samochód występuje praktycznie w dwóch wersjach – z napędem na jedną oś (z 6‑stopniową przekładnią ręczną) i na cztery koła (z przekładnią bezstopniową). Obie z tym samym silnikiem – 2,4 l (178 KM). Motor pracuje dynamicznie, jednak nie od samego dołu – potrzebuje wejść na obroty, żeby pokazać na co go stać. Gdy już się rozkręci, daje dużo przyjemności z jazdy. Tyle że spalanie dochodzi wtedy do kilkunastu litrów i więcej. Łatwo to sprawdzić na elektronicznym wskaźniku chwilowego zużycia paliwa, umieszczonym w centralnym punkcie deski rozdzielczej, między prędkościomierzem i obrotomierzem. Wskaźnik nie wyświetla cyfr, tylko wykres słupkowy, kątem oka widoczny nawet wtedy, gdy kierowca na niego bezpośrednio nie patrzy. Świetny pomysł na trudne czasy: gdy słupek zaczyna szaleć, prawa noga momentalnie robi się lżejsza... Na szczęście jest także szósty bieg, który pomaga zminimalizować spalanie w trasie. O Suzuki Kizashi nie można powiedzieć, że jeździ jak przyklejone do asfaltu, ale prowadzenie auta nie sprawia kierowcy problemów. Układ kierowniczy pracuje bardzo lekko (może nawet trochę zbyt lekko), skrzynia biegów działa precyzyjnie, a jej obsługa – podobnie jak w przypadku kierownicy – nie wymaga od kierowcy wysiłku.
Projektantom należą się słowa uznania za ładną, oryginalną linię nadwozia
Kizashi to udany debiut Suzuki w klasie D – przydałoby się jednak więcej wersji wyposażeniowych i silnikowych Suzuki znane jest głównie z terenówek i samochodów miejskich, zaś Kizashi to debiut marki w klasie D. Tym bardziej projektantom należą się słowa uznania za ładną sylwetkę. Być może w niektórych miejscach (np. końcówki wydechów) nieco przerysowaną, ale na pewno zgrabną i oryginalną. Uwagę przyciąga duży grill, a także mocno zaakcentowany tylny spojler – oba detale nadają Suzuki dynamicznego charakteru. W środku jest tak samo dobrze, jak na zewnątrz – dużo przestrzeni (także z tyłu), elegancja i ergonomia. Przyciski są czytelne i na swoim miejscu, a obsługuje się je intuicyjnie. Pod tym względem Kizashi nie ustępuje swoim rywalom z klasy D, jak Toyota Avensis czy Honda Accord. Skoro jest tak dobrze, to dlaczego po polskich ulicach nie jeździ tyle samo Kizashi, co np. Fordów Mondeo. Odpowiedź prawdopodobnie tkwi w polityce cenowej Suzuki. I nie chodzi o to, że cena 114 900 zł szokuje, bo za tak dobrze wyposażone auto nie jest ceną z kosmosu. Rzecz w tym, że klient lubi wybierać, a w przypadku Suzuki Kizashi możliwości „żonglowania” silnikami i elementami wyposażenia są mocno ograniczone. Tekst i zdjęcia Hubert Wójcik Suzuki Kizashi 2.4 2WD Dane techniczne Pojemność silnika Maksymalna moc Maksymalny moment obrotowy Maksymalna prędkość Przyspieszenie 0-100 km/h Średnie zużycie paliwa Cena brutto najtańszej wersji
2393 cm³ 178 KM przy 6500 obr./min 230 Nm przy 4000 obr./min 215 km/h 7,8 s 7,9 l/100 km 114 900 zł
RAPORT
48 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 10/2010 (99)(110) Fot. 123RF
B O Ż E N A R OHANDEL DZENIE W HANDLU Tych produktów warto w grudniu zamówić więcej* Barszcz czerwony Winiary 55 g Majonez Winiary Dekoracyjny 400 ml Margaryna do pieczenia Kasia 250 g Koncentrat pomidorowy Pudliszki 200 g Olej Kujawski 1 l Mąka Szymanowska 1 kg Sól Kujawska 1 kg Cukier biały 1 kg Coca-Cola i Pepsi Cola 2 l Piwo Żywiec 0,5 l Wódka Czysta de Luxe 0,5 l Wódka Finlandia 0,7 l Wedel czekolada gorzka 100 g Wedel Ptasie Mleczko waniliowe 420 g Mleko Łaciate 1 l Kawa mielona Jacobs Krönung 250 i 500 g Źródło: CMR * z listy 200 produktów paczkowanych, najczęściej kupowanych w tradycyjnych sklepach spożywczych, których udziały w sprzedaży wyraźnie rosną przed świętami
Do sklepu po barszcz, pre-paidy i gazetę z programem 23 grudnia to dzień, na który przypada najwięcej transakcji w tradycyjnych sklepach spożywczych. Wtedy też skokowo wzrasta średnia wartość koszyka zakupów – szczególnie w placówkach prowadzących sprzedaż mocnych alkoholi.
W
grudniu małe i średnie sklepy spożywcze notują wzrost wartości sprzedaży, jednak liczba transakcji już nie rośnie. Przed świętami Bożego Narodzenia tzw. handel tradycyjny traci część klientów na rzecz supermarketów, dyskontów i hipermarketów. W okresie tym zwiększa się za to średnia wartość transakcji, na co wpływa wzrost udziałów alkoholi mocnych, marek
premium oraz większy wolumen zakupów. W grudniu 2010 roku średnia wartość transakcji w sklepach małoformatowych wynosiła około 13 zł. Najwyższe obroty w tym kanale notowane są 23 grudnia. W tygodniu przedświątecznym wyraźnie rośnie liczba transakcji zakupu wódki, win stołowych, brandy i whisky. W przypadku piwa chętniej wybierane są droższe marki, np. Żywiec, Lech Premium czy Heineken. Klienci
częściej również sięgają po wyroby czekoladowe, w tym praliny. Lepiej schodzą przyprawy, majonez, chrzan a także kosmetyki, np. farby i preparaty do układania włosów. Rośnie liczba zakupów dodatków do gotowania i pieczenia, takich jak śmietana, masło, margaryny w kostkach, cukier, sól, koncentrat pomidorowy, mąka, olej, dodatki do ciast, drożdże oraz bakalie. Ostatni tydzień przed Bożym Narodzeniem to
również czas dobrej sprzedaży przetworów rybnych, warzyw w puszkach oraz zupy tradycyjnie związanej z Wigilią – barszczu czerwonego (zarówno w torebkach, jak i w kartonach). Ciekawostką jest również wyraźnie większa sprzedaż kart pre-paid (przez telefon składamy życzenia) oraz czasopism, szczególnie tych z programem telewizyjnym, co można tłumaczyć faktem, że w dni wolne od pracy mamy więcej czasu na czytanie gazet i oglądanie telewizji. Hubert Hozyasz Centrum Monitorowania Rynku Tradycyjne sklepy spożywcze: średnia wartość transakcji (w zł)* 15 13,08
12 11,21
11,46
9 6 3 0
Listopad 2010 Grudzień 2010
Styczeń 2011
* dotyczy placówek poniżej 900 mkw. Źródło: CMR
REKLAMA
WYNIKI SONDY „WIADOMOŚCI HANDLOWYCH”
WHand_pasek_287x45.indd 1
Bez muzyki nie ma świąt Wbrew opiniom specjalistów, detaliści doceniają znaczenie muzyki w sklepie, o czym świadczą chociażby wyniki naszej sondy internetowej. Umilanie klientom zakupów w taki sposób jest szczególnie ważne, zwłaszcza przed świętami. Co dziesiąty kupujący chodzi do konkretnego sklepu spożywczego, ponieważ jest w nim puszczana muzyka – wynika z badania, które TNS OBOP przeprowadził dla Związku Producentów Audio‑Video (ZPAV). Ponadto aż trzech na czterech kupujących pozytywnie ocenia emitowanie muzyki w placówce handlowej.
Upubliczniając te wyniki Bogusław Pluta, dyrektor ZPAV przekonywał, że właściciele sklepów popełniają błąd, nie doceniając muzyki jako narzędzia przyciągającego i utrzymującego klientów. Postanowiliśmy przekonać się, czy rzeczywiście tak jest. Na naszej stronie internetowej www.wiadomoscihandlowe.com.pl zamieściliśmy sondę, w której zapytaliśmy, czy warto puszczać muzykę w sklepie? W głosowaniu wzięło udział kilkaset osób. Równo dwie trzecie, czyli 66,4 proc. było zdania, że tak, ponieważ do placówki przychodzi wówczas więcej ludzi. 19,7 proc. ankietowanych uznało, że
Czy warto emitować muzykę w sklepie? (odpowiedzi w proc.) Tak Nie Nie mam zdania
66,4 19,7 13,9
Źródło: „Wiadomości Handlowe”
obecność muzyki nie wpływa na liczbę klientów. Zdania na ten temat nie miało 13,9 proc. głosujących. O znaczeniu muzyki w sklepie warto pamiętać szczególnie w nadchodzącym okresie świątecznym. Większe sieci handlowe już w listopadzie wprowadzają klientów w odpowiedni nastrój, emitując utwory kojarzące się z Bożym Narodzeniem. Michał Marchocki, szef działu muzycznego Internet Media Services (IMS) przestrzega, aby playlistę stopniowo nasycać utwo-
07.11.2011 rami świątecznymi. Zapobiegnie to zmęczeniu odbiorców. – Zdecydowanie odradzam emito wanie tradycyjnych polskich kolęd, ponieważ część klientów może uznać, że sklep dla zysku wykorzystuje chrześcijańską symbolikę. O wiele lepszym rozwiązaniem jest puszczanie pogod nych popowych utworów bożonarodzeniowych krajowych i zagranicznych wykonawców – mówi Marchocki. Podobnego zdania jest Sebastian Czarnecki, kulturoznawca z Uniwersytetu Warszawskiego. – W dzisiejszych czasach początek okresu przedświątecznego sygnalizuje m.in. po jawienie się w mediach i sklepach piosenki „Last Christmas” zespołu Wham! – to prawdziwy feno men, a niektórzy nie wyobrażają sobie świąt bez tego utworu. Znam ludzi, którzy w Boże Narodze nie oprócz kolęd puszczają w domach także „Last Christmas” – mówi Czarnecki. (SSZ)
11:45
RAPORT
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 49
B O Ż E N A R OHANDEL DZENIE W HANDLU
ANALIZA FOCUS RESEARCH
Udział poszczególnych kategorii FMCG w gazetkach promocyjnych (w proc.)*
Co producenci promują w przedświątecznych gazetkach? Produkty przedświąteczne pojawiają się w sieciowych gazetkach promocyjnych już z początkiem października. W ubiegłym roku w pierwszej kolejności wśród artykułów spożywczych, chemicznych i kosmetycznych promowane były słodycze, które najwcześniej można było zobaczyć w periodykach wydawanych przez sieci hurtowni.
Z
a okres oddziaływania świątecznych promocji przyjęliśmy trzy ostatnie miesiące roku kalendarzowego. W gazetkach wydawanych przez hipermarkety, supermarkety, dyskonty i hurtownie (zarówno serwisowe, jak i C&C) zarejestrowaliśmy ponad 300 000 promowanych artykułów. W obrębie produktów spożywczych, kosmetycznych i chemicznych promocji ogółem było ponad 220 000. Stanowiły one na tle wszystkich grup towarowych prawie 73 proc. aktywności, przy czym na artykuły spożywcze przypadło prawie 57 proc., na produkty kosmetyczne – ponad 10 proc., a na chemiczne – prawie 6 proc. Jak widać, w okresie poprzedzającym święta największe natężenie promocji artykułów
Producenci najaktywniejsi przed świętami to Unilever, Nestlé i Maspex
spożywczych miało miejsce w supermarketach. Najmniej miejsca sieci poświęcały w tym czasie artykułom chemii gospodarczej, która to kategoria jest o wiele mocniej wspierana promocyjnie przed Wielkanocą. Z kolei gazetki dyskontów charakteryzuje skupienie się na kategoriach pozaspożywczych – m.in. tekstyliach, zabawkach i artykułach szkolno‑biurowych. Jeśli chodzi o produkty spożywcze w obrębie wszystkich czterech segmentów rynku (hipermarketów, supermarketów, dyskontów i hurtowni), 3 proc. promocji przypadło na ryby w formie przygotowanej do spożycia, a po 2,4 proc. na piwo i kiełbasę. Gdy przeanalizujemy aktywność promocyjną w gazetkach, okaże się, że w rankingu przodują sieci wydające lokalne edycje swoich ulotek. Wśród dziesięciu znaczących sieci handlowych w badanym okresie również dominowały kategorie spożywcze, które stanowiły ponad 53 proc. wszystkich promowanych artykułów. Dziesiątka najczęściej pojawiających się
Format
Kategoria
Hurtownie i C&C 48,8 18,4 11,0 21,8
Artykuły spożywcze Kosmetyki Chemia Pozostałe
Hipermarkety 54,1 8,0 4,4 33,5
Supermarkety 73,1 7,5 5,0 14,4
Dyskonty 40,0 2,9 2,5 54,6
Najczęściej promowane kategorie spożywcze w gazetkach promocyjnych* Hurtownie i C&C Kategoria Wino Wódka Sezonowe produkty czekoladowe Warzywa w konserwach Sery żółte
Hipermarkety Supermarkety Dyskonty Liczba Liczba Liczba Liczba Kategoria Kategoria Kategoria promocji promocji promocji promocji Warzywa 1182 Ryby przygotowane 3141 1384 Różne produkty 135 w konserwach Sezonowe 1103 Piwo 2435 Ryby przygotowane 1368 121 produkty czekoladowe 1002 870 785
Herbatniki/ciastka Sery do smarowania Kiełbasa Wafle/wafelki Szynka Pozostałe Razem
760 674 637 615 598 24 161 32 387
Kiełbasa
2150
Szynka
1237
Ser żółty
Konserwy rybne Warzywa w konserwach Sezonowe produkty czekoladowe
1641
Piwo
1195
Ryby przygotowane
96
1553
Kiełbasa
1121
Herbatniki/ciastka
80
1502
Sezonowe produkty czekoladowe
1018
Wieprzowina
79
Woda mineralna
1466
Sery żółte Mrożone ryby Wieprzowina Pozostałe Razem
1455 1420 1382 67 500 85 645
Makarony
927
Zupy w torebkach Napoje gazowane** Herbatniki/ciastka Pozostałe Razem
858 846 819 39 708 50 481
* za okres październik-grudzień 2010 ** z wyjątkiem coli
Warzywa w konserwach Kiełbasa Makarony Cukierki różne/żelki Pozostałe Razem
103
78 74 66 62 2933 3827
Źródło: Focus Research Global
Producenci najczęściej promujący swoje wyroby w gazetkach sieci handlowych* Artykuły spożywcze Producent Unilever Polska Nestlé Polska Maspex Kraft Foods Polska Coca-Cola HBC Polska Agros Nova Hortex Holding Animex Jutrzenka Colian Rieber Foods Polska Pozostali Razem
Liczba promocji 4895 4809 3303 2881 2159 1911 1902 1874 1699 1625 145 282 172 340
Kosmetyki Producent Procter & Gamble Beiersdorf Henkel Polska Unilever Polska L'Orèal Colgate-Palmolive Johnson & Johnson Coty Polska TZMO Gillette Group Poland Pozostali Razem
* za okres październik-grudzień 2010
Liczba promocji 3889 2994 2847 2466 2451 2110 983 878 771 536 10 420 30 345
Chemia Producent Reckitt Benckiser Poland Henkel Polska Procter & Gamble Unilever Polska Kimberly Clark Poland Inco-Veritas SC Johnsons Colgate-Palmolive Poland PZ Cussons Polska Lakma Strefa Pozostali Razem
Liczba promocji 3245 2441 1719 1003 879 872 616 485 449 437 5732 17 878
Źródło: Focus Research Global
REKLAMA
Produkty najczęściej promowane w gazetkach sieci handlowych* Artykuły spożywcze Kategoria Ryby przygotowane Piwo Kiełbasa Warzywa w konserwach Sezonowe produkty czekoladowe Sery żółte Szynka Herbatniki/ciastka Makarony Konserwy rybne Pozostałe Razem
Liczba promocji 5095 4111 3982 3885 3643 3128 3061 2842 2807 2745 137 041 172 340
Kosmetyki Kategoria Szampony do włosów Dezodoranty w sprayu Pasty do zębów Żel pod prysznic Produkty do pielęgnacji twarzy Podpaski higieniczne Lakiery do włosów Płyny po goleniu Dezodoranty w kulce Balsamy/Odżywki do włosów Pozostałe Razem
Liczba promocji 3515 2732 2479 2127 1573 1337 982 952 941 921 12 786 30 345
Chemia Kategoria Uniwersalne proszki do prania Płyny do prania Papier toaletowy Wybielacze/odplamiacze do tkanin Środki do ręcznego zmywania naczyń Płyny do płukania tkanin Uniwersalne płyny do czyszczenia Środki do czyszczenia toalet Odświeżacze powietrza Środki do zmywarek Pozostałe Razem
Liczba promocji 1832 1666 1651 1323 1167 1055 867 864 847 839 5767 17 878
Udział poszczególnych kategorii FMCG w gazetkach promocyjnych wybranych sieci handlowych (w proc.)* Kategoria Artykuły spożywcze Kosmetyki Chemia Pozostałe
Kaufland E. Leclerc Auchan Makro
Stokrotka Selgros
Real
Tesco E. Leclerc** Carrefour Pozostałe
66,7
40,1
36,5
46,3
73,7
47,2
37,0
53,2
50,1
45,2
62,1
8,9 4,8 19,6
6,6 4,0 49,3
5,0 3,4 55,1
4,2 5,0 44,5
10,4 4,4 11,5
4,3 4,3 44,2
7,6 3,3 52,1
11,3 5,3 30,2
7,7 4,9 37,3
7,9 3,9 43,0
14,4 8,7 14,8
* za okres październik-grudzień 2010 ** supermarkety
Źródło: Focus Research Global
w gazetkach kategorii żywnościowych odpowiadała za około 20 proc. całej „spożywki” promowanej przez sieci. W przypadku kategorii kosmetycznych udział dziesięciu najpopularniejszych grup towarowych był już na poziomie prawie 60 proc., a w przypadku kategorii chemicznych – aż 68 proc. Wśród najbardziej aktywnych producentów artykułów spożywczych, promowanych w okresie od października do grudnia 2010 roku, znaleźli się m.in. Unilever Polska (2,8 proc.), Nestlé Polska (2,8 proc.) oraz wadowicki Maspex (1,9 proc.). W kosmetykach dominowali tacy dostawcy, jak Procter & Gamble (12,8 proc.), Beiersdorf (9,9 proc.) i Henkel Polska (9,4 proc.). W promocjach wyrobów chemicznych pierwsze trzy miejsca w rankingu należały do firm: Reckitt Benckiser Poland (18,2 proc.), Henkel Polska (13,7 proc.) oraz Procter & Gamble (9,6 proc.). W przypadku poszczególnych artykułów spożywczych w promocji można było zoba-
czyć przede wszystkim owoce cytrusowe, ale w pierwszej dziesiątce najczęściej pojawiających się pozycji znalazły się również cztery produkty markowe. Skupiając się na najpopularniejszych dziesięciu artykułach, można zauważyć przewagę sieci Auchan, która aż cztery z nich promowała w najniższych cenach. Jeśli chodzi o najczęściej występujące w gazetkach kosmetyki (top 10), to sieć Kaufland wydaje się być najtańsza. W przypadku aż pięciu pozycji najniższa cena pojawiła się właśnie w gazetkach tej sieci. Gdy uwzględnimy wyroby chemii gospodarczej, okaże się, że sieć E. Leclerc promowała w najbardziej atrakcyjnych cenach trzy indeksy spośród dziesięciu najczęściej pojawiających się w gazetkach. Tomasz Łapacz Market Analyses Manager Focus Research Europe
RAPORT
50 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 10/2010 (99)(110)
Święta pod znakiem kosmetyków
REKLAMA
CO KUPUJEMY NA PREZENTY?
B O Ż E N A R OHANDEL DZENIE W HANDLU
Jedynie 4 proc. Polaków nie kupi bliskim żadnego prezentu pod choinkę – wynika z badania TNS OBOP. W zeszłym roku taką deklarację złożyło aż 19 proc. ankietowanych. Listę tegorocznych podarunkowych bestsellerów otwierają kosmetyki, które wybierze co drugi z nas. Polacy nie zamierzają oszczędzać w tym roku na świętach – twierdzi ośrodek TNS OBOP, który przeprowadził badanie na zlecenie sieci perfumerii Douglas Polska. Miało ono formę wywiadu telefonicznego i objęło ponad tysiąc dorosłych osób zróżnicowanych pod względem płci, wieku, wykształcenia oraz miejsca zamieszkania. Bezapelacyjnym zwycięzcą okazały się kosmetyki – na świąteczny prezent wybierze je połowa Polaków. Słodycze, z wynikiem 29 proc., zajęły trzecie miejsce. Drugą i czwartą lokatę okupują prezenty spoza branży FMCG – książki oraz odzież, które dostały odpowiednio 33 i 24 proc. głosów.
Hipermarkety raczej nie zarobią na kosmetykach Jak pokazało badanie, kosmetyki na prezent najchętniej kupią osoby w wieku 18‑29 lat (54 proc.), często z wyższym wykształceniem (53 proc.), które zamieszkują duże miasta (62 proc.). W grudniu największą popularnością będą się cieszyć perfumy (57 proc.) oraz gotowe zestawy prezentowe (23 proc.), cenione za praktyczność i estetykę opakowania. Taki prezent chętniej kupią bliskim kobiety (55 proc.) niż mężczyźni (45 proc.). Podział na płeć jest o tyle istotny, że decyduje o priorytetowych kryteriach wyboru. Panie bardziej niż panowie sugerują się promocjami. Mężczyźni z kolei biorą pod uwagę przede wszystkim markę producenta (33 proc.). Cena i promocje – kwestie istotne dla wszystkich Polaków (odpowiednio 53 i 20 proc. wskazań) – okazały się mniej ważne dla mieszkańców największych miast. Przy wyborze kosmetyku na prezent Polacy kierują się też chęcią spełnienia życzenia obdarowywanej osoby (41 proc.), estetyką opakowania (17 proc.) oraz rekomendacją rodziny (12 proc.). Ponad 75 proc. badanych wyda w tym roku na kosmetyczne prezenty od 50 do 300 zł. Większość osób zrobi takie zakupy w drogeriach i perfumeriach. Na zakup prezentu kosmetycznego w hipermarkecie lub sklepie dyskontowym zdecyduje się 10 proc. badanych, a tylko 3 proc. pójdzie w tym celu do apteki.
Luksus z czasów PRL Natomiast słodycze to prezenty najchętniej wybierane przez osoby mające od 30 do 60 lat i kupowane głównie z myślą o dzieciach. – Socjologowie podkreślają, że taki wybór powo dowany jest wspólnym dla tej grupy wiekowej doświadczeniem epoki szczęśliwie minionej, kiedy słodycze były dobrem luksu sowym. Dla młodszych Polaków taką rolę pełnią dziś kosme tyki – napisano w podsumowaniu wyników badania. Dzięki TNS OBOP wiemy także, że większość Polaków nie zostawi kupowania prezentów na ostatnią chwilę, a plany zakupowe zależą od miejsca zamieszkania. Osoby z największych miast twierdziły, że nabędą prezenty w pierwszej części grudnia, by uniknąć przedświątecznej gorączki i tłumów w galeriach handlowych. Niektórzy zastanawiają się jednak, czy deklarowane w badaniu zachowania konsumenckie nie są tylko ideałem, do którego Polacy chcą dążyć. Jak wiadomo, ludzie często obiecują zrobić coś wcześniej, a w efekcie i tak robią to na samym końcu. Sebastian Szczepaniak
Trzy czwarte Polaków wyda w tym roku na kosmetyczne prezenty od 50 do 300 złotych
KAWA I HERBATA
Zestawy choinkowe to pożądany towar Polacy przeznaczą na tegoroczne święta Bożego Narodzenia ponad 23 mld zł, czyli o 5 proc. więcej niż w zeszłym roku – wynika z badania TNS OBOP. Wśród upominków, które wybierzemy dla bliskich, tradycyjnie znajdą się świąteczne zestawy z kawą i herbatą.
K
awa jest idealnym prezentem – przekonują producenci, argumentując, że taki produkt przyda się w każdym domu. Potwierdzają to dane CBOS, z których wynika, że większość ludzi lubi pić kawę – czterech na pięciu Polaków deklaruje regularne spożywanie tego napoju. Co więcej, kawa jest prezentem niezobowiązującym i na tyle uniwersalnym, że można go podarować praktycznie każdemu – teściowej, znajomemu, szefowi. – Dla wielu osób kawa wciąż stanowi upominek ponadcza sowy, klasyczny oraz praktyczny. Największym powodzeniem cieszą się zestawy w atrakcyjnych opakowaniach z gadże tem, np. z ozdobną puszką do przechowywania produktu, która gwarantuje zachowanie jego smaku i aromatu – mówi Joanna Szpak, kierownik ds. marketingu w Segafredo Zanetti Poland. Firma przygotowała w tym roku limitowaną edycję zestawów kawy Arabica. Okolicznościową ofertę ma także firma Tchibo Warszawa, dystrybutor marki premium Davidoff Café. – Dzięki eleganckiemu opakowaniu, Davidoff Café Suprême Réserve idealnie nadaje się na prezent. Konese rzy z pewnością docenią naszą nową kawę z ziaren uprawia nych w kolumbijskich Andach, której cechą charakterystyczną jest intensywny, delikatnie owocowy smak – opisuje Daria Bukalska z Tchibo Warszawa.
Herbaciana bombonierka Od pewnego czasu kawowym zestawom świątecznym rośnie konkurencja w postaci herbacianych bombonierek. Paulina Gaworzyńska, specjalista ds. marketingu w sieci placówek specjalistycznych Czas na herbatę, które działają na terenie
RAPORT
Fot. 123rf
B O Ż E N A R OHANDEL DZENIE W HANDLU W tym roku herbaciane bombonierki mają Agent pije Liptona m.in. firmy Teekanne Polska, Malwa i Bio ‑Active Dystrybucja. – Każda z naszych kolekcji Koncern Unilever, właściciel marek Lipton składa się z 30 herbat kopertowanych w sześciu i Saga, postawił na kampanię reklamową z międzynarodową gwiazdą. Pierce Brosnan różnych smakach, co czyni ten zestaw idealnym dla smakoszy herbaty – zachwala Małgorzata Kawy: segmentacja rynku (w proc.) Czyżowska reprezentująca markę Teekanne. Segment Ilościowo Wartościowo Atutem takich herbacianych bombonierek jest Kawy palone mielone i w ziarnach 53,1 74,1 także przystępna cena. – Zestawy na pewno Kawy rozpuszczalne tradycyjne 37,3 14,4 zostaną wykupione, trzeba je tylko odpowied Kawy cappuccino 4,0 6,0 nio wyeksponować – potwierdza Przemysław Kawy 3 w 1, 2 w 1 i ice coffee 5,5 5,5 Mirosz, który prowadzi niewielki sklep w pod Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sle-de-086-g-1:Wiadomosci Handlowe 200x280 11/7/11 4:25 PM Page 1 warszawskim Halinowie. sierpień 2010-lipiec 2011 REKLAMA
centrów handlowych, informuje, że co roku sprzedaż produktów z przeznaczeniem na prezenty rośnie po kilkanaście procent. – Okres świąteczny jest dla nas jednym z najlepszych, i to nie tylko z powodu pogody czy niskich tempe ratur. Od początku grudnia sprzedaż zestawów prezentowych, w porównaniu z pozostałymi mie siącami, wzrasta o około 100 proc. Widać też, że Polacy coraz chętniej wybierają na prezent her batę zamiast kawy – przekonuje Gaworzyńska. Opowiada, że średnia cena zestawu prezentowego wynosi 30‑40 zł. Klienci mogą kupić gotową kompozycję prezentową lub stworzyć własną, a pracownicy placówki przygotują estetycznie zapakowany zestaw. Producenci i dystrybutorzy herbaty od lat przygotowują „coś ekstra” z myślą o ofercie świątecznej. Herbaty: segmentacja rynku (w proc.) Segment Czarne Ziołowe Zielone Owocowe Czerwone Białe Inne Opakowanie Herbaty w saszetkach Herbaty sypkie
Ilościowo 69,8 14,8 7,7 6,2 1,3 0,2 0,1
Wartościowo 59,9 20,3 8,9 8,2 1,7 0,7 0,3
80,6 19,4
87,1 12,9
Herbaty: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.) Sklepy winno-cukiernicze
Apteki
4,9
0,3
Małe sklepy spożywcze
Hipermarkety
21,3
11,7
Średnie sklepy spożywcze
13,8
Duże sklepy spożywcze
9,3
Supermarkety
38,8
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2010-lipiec 2011
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 51
jest najbardziej znany z roli Jamesa Bonda, w którego wcielał się w czterech odcinkach serii o przygodach brytyjskiego agenta 007. Od listopada irlandzkiego aktora można oglądać w spotach reklamowych promujących herbatę Lipton Yellow Label. Strony nie ujawniają wartości kontraktu, ale branża spekuluje, że może chodzić nawet o 3 mln zł. Kampanii reklamowej towarzyszy wprowadzenie na rynek nowości, wśród których wyróżniają się zestawy z trójwymiarowymi podstawkami
Dalszy ciąg na stronie 52
RAPORT
52 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 10/2010 (99)(110)
Choinkowe zestawy...
Fot. 123RF
B O Ż E N A R OHANDEL DZENIE W HANDLU Postawmy na stoiska wyspowe
Dalszy ciąg ze strony 51
oraz elegancką puszką do przechowywania herbaty. – W udziałach wolumenowych liderem rynku herbat w Polsce jest Saga, a drugie miejsce zajmuje Lipton. W przypadku udziałów wartościo wych jest odwrotnie – mówi Olga Świtek, odpowiedzialna za markę Lipton w Unilever Polska. Przemysław Mirosz z Halinowa mówi, że w końcówce roku poświęca półce z kawą i herbatą więcej uwagi, szykując miejsce pod kątem ciekawych nowości i zestawów. – Przed świętami sprzedaż herbaty i kawy wzrasta u mnie o ponad 30 proc. Z herbat najchętniej kupowany jest Lip ton, a w kawach prym wiodą Nescafé i Tchibo. Mam tylko 80 mkw. powierzchni sprzedaży i nie mogę pozwolić sobie na eksperymenty, więc co roku biorę sprzedażowe pewniaki – przyznaje Mirosz. Sebastian Szczepaniak
W świątecznej gorączce zakupów wartość sprzedaży produktów FMCG spektakularnie wzrasta, a z myślą o tym okresie producenci przygotowują akcje prosprzedażowe, zesta wy z gratisami oraz nowości rynkowe. W tym czasie warto zadbać, aby produkty ekspono wane były w widocznym dla konsumentów miejscu – jak wynika z badań, największą uwagę przyciągają stoiska wyspowe. Gene ralnie Polacy coraz częściej decydują się na zakup praktycznych upominków, a zestawy markowych kaw w ciekawych opakowaniach cieszą się dużym powodzeniem. Natomiast popularność automatycznych ekspresów z wbudowanym młynkiem powoduje, że kon sumenci coraz częściej kupują kawę ziarnistą. Obserwując te tendencje sprzedażowe, wpro wadziliśmy na rynek nowe opakowanie dla marki Buono 250 g oraz limitowaną edycję naszego zestawu Emozioni 2 x 250 g zapa kowanego w estetyczne puszki – idealne na świąteczny prezent. Mirosław Klinowski, Segafredo Zanetti Poland
Sprzedaż prezentowych zestawów herbat wzrasta w grudniu o połowę; średnia cena takiego zestawu wynosi 30-40 zł
F
23R
1 Fot.
Kawa: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.) Format sklepów Hipermarkety Supermarkety Duże sklepy spożywcze Średnie sklepy spożywcze Małe sklepy spożywcze REKLAMA
Kawy palone mielone i w ziarnach 15,5 38,1 9,7 19,4 17,3
Kawy rozpuszczalne tradycyjne 25,7 40,7 9,2 14,7 9,7
Kawy cappuccino 11,0 39,6 11,1 20,8 17,5
Kawy 3 w 1, 2 w 1 i ice coffee 10,9 30,1 12,2 27,8 19,0
Ogółem 18,9 38,7 9,7 18,1 14,6
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, lipiec 2010-czerwiec 2011
CIASTKA
Magia świąt wciąż działa Kilkudziesięcioprocentowe wzrosty sprzedaży w okresie przedświątecznym dotyczą nie tylko artykułów jednoznacznie kojarzonych z tradycją i świętami. Do najlepiej rotujących w tym czasie wyrobów ciastkarskich należą również markowe produkty w czekoladzie. A idą tym lepiej, im więcej akcentów świątecznych znajduje się na opakowaniu i w przestrzeni ekspozycyjnej.
J
uż tradycyjnie listopad i grudzień są miesiącami, w których popyt na słodycze znacząco rośnie. Według danych sprzedażowych Jutrzenki Colian – producenta m.in. ciastek, wafli, tabliczek czekoladowych czy pralin – różnica w wysokości obrotów w tym okresie wynosi 30‑40 proc. w stosunku do średniej sprzedaży miesięcznej. Wzrosty te dotyczą również jednego z największych segmentów rynku słodyczy – ciastek, przy czym produkty kojarzone z zimą oraz Bożym Narodzeniem osiągają znacznie lepsze wyniki. Dotyczy to pierników i ciastek korzennych, ale również różnego rodzaju ciastek czekoladowych. – Największą popularnością w okresie przedświątecznym cieszą się bardziej wyszukane słodycze, w tym ciastka w czekoladzie z orygi nalnymi dodatkami smakowymi i z nadzieniem – mówi Katarzyna Czajkowska, brand manager w firmie Jutrzenka Colian.
Pierniki i ciastka korzenne Chociaż w ostatnim czasie coraz większego znaczenia na rynku nabierają wyroby ciastkarskie dostępne pod markami własnymi sieci handlowych, które stanowią istotny czynnik rozwoju całej kategorii, to podczas przedświątecznego szczytu sprzedaży szczególnie dobrze na półkach sprawdzają się produkty znanych brandów. W przypadku portfolio firmy Bahlsen pozycjami, których sprzedaż zdecydowanie wzrasta przed świętami, są m.in. pierniki Krakuski w czekoladzie o smaku truskawkowym i śliwkowym oraz w formie tradycyjnego precla, paluszki w czekoladzie z galaretką pomarańczową, wiśniową i malinową, jak również korzenne ciastka Barbakanki w wersji z czekoladą i bez. Jak podkreśla Agnieszka
Przed świętami popyt na słodycze rośnie w stosunku do średniej sprzedaży miesięcznej o 30-40 proc.
Prusaczyk z firmy Bahlsen, dużą popularnością w tym czasie cieszą się generalnie wszystkie wyroby z czekoladą, np. Serduszka, Florianki czy Leibniz Minis Choco. Z kolei Jutrzenka Colian na okres przedświąteczny szczególnie rekomenduje swoją sztandarową markę ciastek w czekoladzie – Jeżyki, które według danych przytoczonych przez firmę, znajdują się w pierwszej trójce najchętniej kupowanych ciastek w Polsce (drugie miejsce wśród ciastek markowych). W tym roku przed świętami producent proponuje konsumentom nową formę ciastek – Jeżyki Classic w zamkniętym kartoniku, każde osobno w pojedynczym opakowaniu typu flow pack. Ciastka i wafle bez czekolady: segmentacja rynku (w proc.) Segment Herbatniki Wafle familijne Biszkopty z galaretką Pierniki Markizy Biszkopty Wafle impulsowe bez czekolady Mieszanki
Ilościowo 35,3 21,4 15,1 11,5 7,3 5,9 1,8 1,7
Wartościowo 38,0 19,5 14,8 9,0 7,6 5,8 4,0 1,3
Ciastka i wafle bez czekolady: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.) Sklepy winno-cukiernicze
0,5
Małe sklepy spożywcze
10,8
Hipermarkety
13,4
Średnie sklepy spożywcze
17,6
Duże sklepy spożywcze
11,2
Supermarkety
46,5
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2010-lipiec 2011
RAPORT
B O Ż E N A R OHANDEL DZENIE W HANDLU
Świąteczna oferta w większych sklepach pojawia się zaraz po 1 listopada Okolicznościowe kształty… Oprócz produktów całorocznych, w okresie przedświątecznym pojawiają się na półkach wyroby typowo okolicznościowe, przeznaczone do sprzedaży wyłącznie przed świętami. Mocną pozycję ma tu m.in. firma Celpol, ze swoją, urozmaicaną od 15 lat, linią ciastek świątecznych, do której należą Choinki, Bałwanki, Dzwonki, Kometki, Gwiazdki Różanki i – wprowadzone do sprzedaży w ubiegłorocznym sezonie – Aniołki. Andrzej Lewandowski, przedstawiciel producenta podkreśla, że prace nad nowym ciastkiem świątecznym (pomysł, receptura, technologia produkcji) trwają z reguły dwa lata. – Obecnie pracujemy nad nowym świątecznym wyrobem, który pokaże się na rynku przed Bożym Narodze niem 2012 roku – zdradza. Produkcję ciastek świątecznych firma rozpoczyna na początku września i kontynuuje ją do czasu składania ostatnich zamówień przez hurtowników.
…i opakowania Do wzrostu sprzedaży w okresach przedświątecznym w dużej mierze przyczyniają się intensywne działania marketingowe. Dodatkowe ekspozycje świąteczne (wyspy, standy, materiały ekspozycyjne, materiały POS), w połączeniu z okazjonalną szatą graficzną opakowań i motywowaniem klientów do otwierania portfeli, Herbatniki, wafle familijne i pierniki: segmentacja rynku – wartościowo (w proc.) Segment Herbatniki Wafle familijne Pierniki
W czekoladzie 30,7 29,4 78,1
Bez czekolady 69,3 70,6 21,9 C
Sezamki: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.)
M
Y
Sklepy winno-cukiernicze
0,6
Małe sklepy spożywcze Średnie sklepy spożywcze
6,1
CM
Hipermarkety
12,4
MY
CY
CMY
10,9
Duże sklepy spożywcze
K
7,9
Supermarkety
62,1
Chałwa: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.) Sklepy winno-cukiernicze
2,5
Małe sklepy spożywcze
8,5
Hipermarkety
13,9
Średnie sklepy spożywcze
13,7
Duże sklepy spożywcze
10,4
Supermarkety
51,0
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2010-lipiec 2011
dają efekt handlowy niemożliwy (albo bardzo Nie wszyscy decydują się na zabieg zmiany opatrudny) do powtórzenia w ciągu kolejnych kowań. W przypadku, będących w stałej ofercie, dwunastu miesięcy. produktów z portfolio firmy Bahlsen, również Jedną z podstawowych form promocji przedprzed świętami konsumenci mają do dyspozycji świątecznej jest okolicznościowa szata graficzopakowania w wersji całorocznej. Oferta świąna produktów – im bardziej nawiązuje ona do teczna jest natomiast prezentowana z użyciem świąt, tym większe jest prawdopodobieństwo, dodatkowych materiałów ekspozycyjnych, zaże konsument wybierze dany artykuł spośród wierających świąteczne elementy graficzne. innych. Producenci (np. Jutrzenka Colian) proponują oryginalne formy wyrobów w świąCzas do namysłu tecznej oprawie – zestawy, torby, miksy oraz opakowania specjalne, które w nowoczesnym Utrwalonym już zwyczajem handel przedkanale sprzedaży prezentowane są w konteneświąteczny zaczyna się zaraz po 1 listopada. Celpol_WH_reklama200x280_SwiatecznyMixer.pdf 2011-10-17 14:51:32 rach ekspozycyjnych. Oferta świąteczna trafia do sklepów z początREKLAMA
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 53 kiem miesiąca, a zintensyfikowane działania promocyjne trwają do samych świąt. W przypadku takiej kategorii, jak ciastka, ten wczesny (jak się wielu klientom wydaje) start ma akurat swoje uzasadnienie. Dzięki temu konsumenci mogą z ofertą zapoznać się jeszcze przed okresem gorączki świątecznych zakupów. Mało tego – mogą już zacząć gromadzić zapasy produktów, bez których podczas świąt obejść się nie mogą, a które z racji dłuższego terminu przydatności do spożycia mogą poczekać w domowej spiżarni. Katarzyna Chorąży
RAPORT
56 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 10/2010 (99)(110)
B O Ż E N A R OHANDEL DZENIE W HANDLU
OKOLICZNOŚCIOWE LINIE SŁODYCZY
Czekoladowy mikołaj otwiera portfele Choć w sieci Lidl bożonarodzeniowa oferta słodyczy trafiła w tym roku do sprzedaży już we wrześniu, przyjęło się, że sklepy wprowadzają tego typu asortyment tuż po 1 listopada. REKLAMA
Właściciel marki Dilmah prowadzi T‑Bar
Fot. Gourmet Foods
Firma Gourmet Foods, dystrybutor herbaty Dilmah, otworzyła pierwszy w Polsce T‑Bar – lokal, w którym serwowane są herbaty i drinki na jej bazie. Herbaciarnia działa przy ul. Szpitalnej w centrum Warszawy. Otwarcie T‑Baru zbiegło się z Dniami Herbaty – cykliczną imprezą, którą Gourmet Foods organizuje od pięciu lat. Z tej okazji do Polski przyjechali Merrill J. Fernando, założyciel marki Dilmah i jego syn Dilhan Fernando, odpowiedzialny w firmie za marketing. Obaj podkreślali, że coraz większa liczba konsumentów na świecie docenia jakość herbaty i jest gotowa nieco więcej zapłacić za dobry produkt. Sama koncepcja T‑Baru ma na celu zwrócenie uwagi na bogactwo smaków, jakie niesie ze sobą herbata. Myśl tę rozwinął Tomasz Witomski, prezes Gourmet Foods, wyłącznego dystrybutora herbat Dilmah. – Nie ma czegoś takiego, jak herbata zwykła. Rodzajów i odmian jest mnóstwo. Herbata, któ ra zawsze tak samo smakuje, jest wbrew naturze – przekonywał. Otwarcie herbaciarni zbiegło się z dwudziestą rocznicą obecności marki Dilmah w Polsce. – Pamiętam, jak wypchanym po brzegi kartonami Fiatem cinquecento sam rozwoziłem towar do klientów. Od tamtej pory wiele się zmieniło, ale pozostaliśmy małą, rodzin ną firmą, dla której jakość jest kwestią nadrzędną – wspominał Tomasz Witomski. T‑Bar to miejsce, w którym będą organizowane spotkania i warsztaty poświęcone herbacie. Menu zostało tak dobrane, by podkreślać bogactwo smaku wielu odmian herbat. Tu również można kupić m.in. rzadko spotykane na rynku produkty z kolekcji Dilmah t‑Series. Kolejne herbaciarnie mają powstawać w innych miastach, ale na razie firma nie sprecyzowała gdzie. – Sądzę, że niebawem będzie łatwiej o lokale niż obecnie, co dobrze wróży naszemu projektowi – stwierdził Tomasz Witomski. (ATE)
Herbaciarnie T‑Bar działają od kilku lat m.in. w Nowej Zelandii i Australii, gdzie Dilmah ma mocną pozycję, a także w kilku krajach europejskich
C
zwarty kwartał jest dla producentów słodyczy najlepszym okresem w roku. Poza oczywistym wzrostem sprzedaży spowodowanym świętami Bożego Narodzenia, słodkie wyroby schodzą lepiej, bo chłód za oknem sprzyja łasuchowaniu. Firmy przyznają, że poziom zysków ze sprzedaży jest w tym czasie o 30-40 proc. wyższy w porównaniu do średniej sprzedaży miesięcznej notowanej w innych kwartałach roku. Można by zatem założyć, że okazjonalne linie słodyczy to gwarantowany zysk. Niestety, nie zawsze tak jest. Podobnie jak w przypadku nowości, pewne produkty przyjmują się na rynku, a inne nie.
Bywa, że zobligowany umową producent przyjmuje zwroty bożonarodzeniowych artykułów. Dyrektor handlowy jednej z firm zdradził nam, że musi ponadto udzielać pośrednikom dodatkowych upustów oraz pokrywać koszty magazynowania towaru we wrześniu i październiku, przed rozpoczęciem dystrybucji do sklepów. Kontrakty z sieciami handlowymi są podpisywane z około półrocznym wyprzedzeniem, czyli w środku wakacji. Jest kilka powodów, dla których firmy wprowadzają świąteczne linie słodyczy. Nie chodzi wyłącznie o zysk. Równie ważne jest zachowanie miejsca na sklepowej półce. Jeżeli ktoś nie
RAPORT
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 57
B O Ż E N A R OHANDEL DZENIE W HANDLU
W listopadzie i grudniu sprzedaż czekolady rośnie nawet o 40 proc. w stosunku do średniej z innych miesięcy zaoferuje produktów kojarzących się z Bożym Narodzeniem, wypadnie ze sklepu, a wrócić będzie mu trudno. Kolejna kwestia to prestiż i kształtowanie wizerunku marki. Nie każdego producenta stać na przygotowanie okolicznościowej linii słodyczy – trzeba opracować
Słodycze czekoladowe: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.) Format sklepów Hipermarkety Supermarkety Duże sklepy spożywcze Średnie sklepy spożywcze Małe sklepy spożywcze Sklepy winno-cukiernicze Kioski
Batony i wafle 10,9 43,5 10,9 19,1 13,1 1,0 1,5
Praliny 21,9 52,7 8,0 10,5 6,0 0,8 0,1
Czekolady 13,9 47,2 10,2 16,6 11,1 0,9 0,1
Drażetki 8,5 59,0 10,0 14,5 7,1 0,4 0,5
23 produkty w bożonarodzeniowym portfolio
Ogółem 14,6 48,2 9,8 15,7 10,2 0,9 0,6
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2010-lipiec 2011
portfolio, nową grafikę opakowań, wydać materiały ekspozycyjne, katalog, przetestować nowości itp. Szanujące się firmy rozszerzają okolicznościową linię o produkty z limito-
wanej edycji, nie opierając się wyłącznie na doskonale znanych konsumentom hitach
Dalszy ciąg na stronie 58
REKLAMA
W okresie bożonarodzeniowym klienci chęt nie kupują przede wszystkim bombonierki oraz większe czekolady. Dużą uwagę przy wiązują w tym czasie do estetyki opakowań, poszukując motywów typowo świątecznych. Przygotowaniem oferty okazjonalnej zajmu jemy się na kilka miesięcy przed świętami. Projektujemy specjalne opakowania a także testujemy nowości wprowadzane do oferty. W tegorocznej znajdują się 23 bożonarodze niowe produkty, wśród których są zarówno znane wszystkim słodkości, jak i nowości. Nasze okazjonalne i sezonowe propozycje wspieramy materiałami POS – są to przede wszystkim standy i obudowa palet. Świą teczne wyroby Wawelu trafiają co roku do hurtowni we wrześniu, a na sklepowych pół kach pojawiają się w pierwszym tygodniu listopada. Katarzyna Kierach, Wawel W sklepach od drugiego tygodnia listopada Trend wzrostowy przed świętami Bożego Narodzenia widać we wszystkich katego riach produktów. Notujemy wzrost sprzedaży pralin, pianek w czekoladzie a także czekolad w większych niż standardowo tabliczkach. Również kategoria figurek czekoladowych bardzo szybko się rozwija, jednak przewi dujemy większy jej wzrost wartościowy niż ilościowy, ponieważ konsumenci zwracają coraz większą uwagę na estetykę i jakość kupowanych figurek. Zachęcamy detalistów do jak najwcześniejszego zaopatrywania się w produkty bożonarodzeniowe, dzięki czemu mają oni dostęp do całego portfolio i mogą dobrze zaplanować swoją ofertę świąteczną. Prezentujemy naszą kolekcję świąteczną już od końca września. Jeśli chodzi o ekspozycję w sklepach, sugerujemy, by produkty trafiły na półki w drugim tygodniu listopada. Wła śnie wtedy konsumenci zaczynają myśleć o Bożym Narodzeniu oraz planować świą teczne zakupy i prezenty. Oferujemy cztery rozmiary stojaków produktowych – od jednej czwartej palety do stojaka na ladę. Dodatko wo dostępne są też wobblery oraz owijki pa letowe i szturmówki, do wykorzystania przy przygotowaniu świątecznej ekspozycji. Stephane Tikhomiroff, Lotte Wedel
Barszcz czerwony Winiary Ekspresowy Barszcz czerwony Winiary nie zawiera glutaminianu sodu, jest doskonale doprawiony, ma intensywny smak i kolor. Sugerowana cena: 1,80 zł Producent: Nestlé Polska
RAPORT
58 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 10/2010 (99)(110)
Nasza świąteczna oferta obejmuje tablicz ki, figurki, czekoladowe ozdoby na choinkę oraz zestawy. Czarnym koniem są nowości: Zestaw z magicznym ogrzewaczem do rąk i Mikołaje z niespodzianką. Sprzedaż świątecznych produktów do hurtowni rozpoczynamy już we wrześniu, natomiast w sklepach pojawiają się one w drugiej połowie listopada (w niektórych sieciach w październiku). Bożonarodze niowe wyroby eksportujemy do kilkunastu krajów, m.in. do Portugalii, Australii, Sta nów Zjednoczonych, Rosji, Chorwacji oraz na Litwę i Łotwę. Dorota Weres, Terravita
Czekoladowy mikołaj...
Dalszy ciąg ze strony 57
sprzedaży, choć to one w znacznej mierze odpowiadają za zyski. W dobrym tonie jest mieć w ofercie coś, czego nie ma nikt – np. Jutrzenka Colian wprowadzi w tym roku czekoladowe figurki w kształcie Mikołaja z nadzieniem i Aniołka marcepanowanego, Solidarność jako jedyna proponuje bombonierki zapakowane na prezent, Nestlé Polska ma w ofercie czekoladowego pingwina, Milka – tabliczki o unikatowym smaku itp. Prace nad bożonarodzeniową ofertą nierzadko rozpoczynają się już w styczniu, lutym, a produkcja rusza pełną parą w wakacje. W tym roku przez firmami stanęło dodatkowe wyzwanie
Słodycze czekoladowe: segmentacja rynku (w proc.) Segment Batony i wafle Praliny Czekolady Drażetki Inne
Ilościowo 34,7 26,1 29,7 7,7 1,8
Wartościowo 34,1 28,8 27,2 5,6 4,3
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2010-lipiec 2011
związane z kalkulacją cen wyrobów, bo mocno podrożały surowce. W przypadku niektórych marek konieczne były kilkuprocentowe podwyżki. Jeśli chodzi o ofertę świąteczną nie gra się jednak ceną – konsumenci są skłonni przymknąć oko, gdy w tym okresie jest ona nieco wyższa. Anna Krężlewicz-Terlecka
Fot. 123RF
Nowości to czarny koń świątecznej oferty
B O Ż E N A R OHANDEL DZENIE W HANDLU
REKLAMA
SOSY ZIMNE
Konsumenci otwierają się na nowe smaki Chrzan, majonez, ketchup czy musztarda to produkty, których sprzedaż przed świętami znacząco rośnie. Producenci uważają kończący się rok za udany, jest więc szansa na podtrzymanie dobrej passy w najbliższych tygodniach. Na świąteczny popyt szczególnie liczą producenci chrzanu, który jest nieodłącznym dodatkiem do bożonarodzeniowych potraw. – Przed nami bardzo dobry okres. W ciągu dwóch miesięcy po przedzających Boże Narodzenie robimy z reguły 30 proc. całorocznej sprzedaży. Tak samo jest w po dobnym okresie poprzedzającym Wielkanoc. Pozo stałe 40 proc. sprzedaży osiągamy przez resztę roku – ocenia Marian Motyl, właściciel firmy Motyl.
Bieżący rok zapowiada się na udany, a jego świąteczna końcówka może uczynić go jeszcze lepszym. Producenci już w październiku cieszyli się sporymi wzrostami sprzedaży. – W tym roku notujemy około 10‑proc. przyrost sprzedaży chrzanów i sosów chrzanowych. Oko ło 60 proc. produktów rozprowadzamy w dużych sieciach, a 40 proc. w małych sklepach – zdradza Marian Motyl.
Przed świętami klienci sięgają też po ketchupy. – Najlepsza sprzedaż dotyczy okresu od listopada do lutego, ze szczytem przed świętami oraz tuż po nich – mówi Katarzyna Gospodarek, rzecznik prasowy HJ Heinz Polska, powołując się na dane Nielsena. – Ket chup jest jednym z ulubionych dodatków do potraw, używa go około 95 proc. konsumentów. Od dłuższego czasu segment ten notuje stabil
ne wzrosty na poziomie kilku procent rocznie – dodaje. Pozytywny trend widać także w przypadku musztard, choć tu sprzedaż nie rośnie aż tak szybko, jak w przypadku ketchupów.
Warto eksperymentować Każdy z omawianych segmentów charakteryzuje się innymi upodobaniami konsumentów. – Polacy są raczej tradycjonalistami i wolą kla syczne smaki ketchupu – łagodny lub pikantny. Ważny jest dla nich naturalny posmak pomi dorów – podkreśla przedstawicielka HJ Heinz Polska. Inaczej jest z chrzanami. – Tu widać coraz więk szą specjalizację. Na znaczeniu zyskują produk ty smakowe i o długim okresie przydatności do
RAPORT
B O Ż E N A R OHANDEL DZENIE W HANDLU Intensywnie wspieramy sprzedaż w placówkach handlowych Do sezonu bożonarodzeniowego przygotowu jemy się z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Co roku tworzymy nowe linie okazjonalnych produktów. Najważniejsza jest decyzja, które wyroby i w jakiej formie podania zaproponu jemy konsumentom. Starannie dobieramy za równo produkty, jak i kształt oraz grafikę opa kowań. Przed świętami prowadzimy intensywne działania promocyjne, tworzymy dodatkowe ekspozycje świąteczne – wyspy, standy, mate riały POS. W tym roku świąteczne słodycze do stępne w sklepach wielkopowierzchniowych będą prezentowane w specjalnych kontenerach ekspozycyjnych, a w tradycyjnym handlu – na świątecznych standach. Klienci mogą skła
dać zamówienia na poszczególne produkty od sierpnia, a zlecenia realizujemy od października. W 2011 roku zapotrzebowanie na wyroby marki Goplana – Rajskie Mleczko, Śliwki w czekoladzie, Bakalie w czekoladzie oraz Mieszankę Teatralną – przekroczyło nasze oczekiwania. Katarzyna Czajkowska, Jutrzenka Colian Przyjmujemy zwroty świątecznych wyrobów Przygotowanie świątecznej oferty wymaga per fekcyjnego planowania, dlatego każdego roku rozpoczynamy prace nad nią już w styczniu, aby od listopada wszystkie produkty były w sklepach. W tym roku nasze świąteczne propozycje będą prezentowane na oddzielnych, zatowarowanych standach. Nestlé oferuje standy w dwóch rozmia
rach – jedna druga i jedna czwarta palety – które mogą być ze sobą zestawiane. Rozwiązanie to po zwala na atrakcyjną ekspozycję bożonarodzenio wej oferty zarówno w hipermarketach, jak również w supermarketach i niektórych dużych sklepach. Wychodząc naprzeciw potrzebom ich właścicieli, którzy obawiają się, że nie zdążą pozbyć się na czas całej oferty i po świętach zostaną im słody cze sezonowe, Nestlé przyjmuje zwrot produktów świątecznych, których nie udało się sprzedać. Nasi partnerzy to doceniają. Katarzyna Suryś‑Bachrynowska, Nestlé Polska W sklepach jesteśmy od listopada Na nadchodzące święta Milka przygotowała wyjątkową szatę graficzną opakowań najpopu
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 59
larniejszych produktów: tabliczek Milka 100 g, pralin I Love Milka i Milka Thank You oraz Milka Alpejskie Mleczko. Przygotowaliśmy szeroką ofertę materiałów wspomagających sprzedaż, m.in. standy, materiały POS i ekspozycje składa jące się z produktów z każdej kategorii. Oprócz tego przewidujemy wyjątkowe gadżety świąteczne, którymi będziemy premiować za kupy naszej czekolady, ciastek i kawy. Z ofertą świąteczną pojawimy się i w handlu tradycyj nym, i nowoczesnym, z wyłączeniem dyskon tów. W sklepach produkty pojawiają się z po czątkiem listopada (a w przypadku niektórych marek nawet wcześniej), zaś szczyt sprzedaży przypada na dwa ostatnie weekendy przed Bożym Narodzeniem. Gabriel Olszewski, Kraft Foods Polska REKLAMA
Dużą polaryzację oferty widać w przypadku majonezów, gdzie ubywa wyrobów ze średniej półki spożycia – uważa Marian Motyl. Podkreśla, że większym powodzeniem cieszą się warianty czosnkowe. Konsumenci coraz bardziej otwierają się też na inne smaki, m.in. kuchni egzotycznych. Dużą polaryzację oferty można zaobserwować w przypadku majonezów. Coraz mniej osób jest przekonanych do wyrobów ze średniej półki. – Widać rozwarstwienie rynku
majonezu w dwóch kierunkach. Z jednej stro ny znajdują się wyroby markowe, konkurujące jakością, smakiem czy działaniami marketin gowymi, a z drugiej produkty zdobywające klientów niską ceną. Stopniowo tracą na zna czeniu marki leżące pomiędzy tymi grupami – zaznacza Wiesława Gawrońska, wiceprezes ds. handlowych WSP Społem. Okazuje się także, że czasem warto trochę poeksperymentować, czego dowodem jest Kamis, który wprowadził w tym roku ketchup dla dzieci. – Nasz produkt, suplementowany wapniem, żelazem i witaminą D, okazał się suk cesem rynkowym. Przypadł do gustu zarówno sklepom, jak i konsumentom ze względu na swój unikatowy charakter – informuje Magdalena Bartoszewicz reprezentująca Kamis. Firma na początku br. wprowadziła w kategorii musztard
warianty dla koneserów: z żurawiną, płatkami wędzonej papryki, z rodzynkami i miodem oraz z czerwonym winem i curry. – Linia przyjęła się i rozwijamy ją o nowy smak – zdradza przedstawicielka Kamisu.
Majonezy i sosy majonezowe: segmentacja rynku (w proc.)
Nadchodzi czas konsolidacji
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2010-lipiec 2011
Podobnie jak inni producenci żywności, także firmy wytwarzające sosy zimne mają w tym roku pod górkę. – Największą bolączką branży są ceny surowców. Drogi cukier, niestabil ne ceny warzyw w połączeniu ze słabym złotym podnoszą koszty produkcji – przyznaje Katarzyna Gospodarek. Innym zjawiskiem jest konsolidacja. Zdaniem ekspertów może się ona nasilać. – Branża jest mocno rozdrobniona, więc przejęcia i fuzje są
uzasadnione. Na rynku brakuje pieniędzy, bo rykamy się z wydłużonymi terminami płatności ze strony odbiorców i z wysokimi kosztami ma gazynowania surowców. Trzeba się będzie kon solidować, aby być silniejszym. Myślimy o fuzji z inną firmą z naszej branży, ale będziemy o tym rozmawiać dopiero po świętach – informuje Marian Motyl. Maciej Zbiejcik
Segment Majonezy Sosy majonezowe Dressingi
Ilościowo 91,4 6,8 1,8
Wartościowo 90,3 7,5 2,2
60 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 10/2010 (99)(110)
RAPORT
B O Ż E N A R OHANDEL DZENIE W HANDLU
T
radycja pieczenia ciast jest mocno zakorzeniona w polskich domach. Z badania przeprowadzonego przez GfK Polonia wynika, że 64 proc. gospodyń domowych piecze ciasta według własnej receptury.
Fot. 123RF
Tradycja kontra nowoczesność
ARTYKUŁY DO PIECZENIA CIAST
Klienci muszą mieć z czego wybrać Na wszystko, co jest potrzebne do upieczenia ciasta, w okresie przedświątecznym popyt rośnie zdecydowanie. Sprzedaż proszku do pieczenia, aromatów i cukru waniliowego zwiększa się w tym czasie o około 40 proc., a wybrane dodatki, np. polewy, odnotowują skoki obrotów aż o 190 proc. REKLAMA
Polki coraz częściej łączą tradycyjne receptury z zastosowaniem gotowych rozwiązań i półproduktów, jak kremy, polewy czy masy makowe, które pozwalają zaoszczędzić wiele czasu. Według danych Nielsena (grudzień 2010‑styczeń 2011), udostępnionych przez Rieber Foods Polska, takie dodatki do pieczenia, jak kremy, odnotowują w tym okresie wzrost obrotów o 35 proc., a polewy – aż o 190 proc. Sprzedaż tzw. przypraw do pieczenia (aromaty, cukry smakowe, proszek do pieczenia) zwiększa się o 40 proc. Konsumenci kupują też więcej deserów w proszku, w tym galaretek oraz budyniów – przede wszystkim o smaku śmietankowym i waniliowym, które stanowią dodatek do serników i mas budyniowych. Mimo wciąż dużego przywiązania do tradycji kulinarnej, wyraźnie widoczny jest wzrost sprzedaży ciast w proszku. Tradycyjne smaki oferowane przez producentów, gwarancja efektu oraz niewygórowana cena sprawiają, że gotowe wypieki stanowią poważną konkurencję dla ciast przygotowywanych tradycyjnie. Dorota Liszka z Maspeksu podkreśla, że segment ciast instant jest mocno sezonowy z dwoma wyraźnymi pikami sprzedaży – przed Bożym Narodzeniem i przed Wielkanocą.
Skusić klienta Zdając sobie sprawę z wyjątkowości przedświątecznego handlu, producenci robią co mogą, aby sprzedaż swoich produktów uatrakcyjnić i usprawnić, a także podpowiadają detalistom, czego w tym czasie nie może zabraknąć na półkach. Rieber Foods Polska – producent dodatków i przypraw do ciast, deserów oraz ciast w proszku pod marką Delecta, w listopadzie i grudniu realizuje jedną piątą całorocznej sprzedaży. Przedstawicielka firmy Kamila Szlachetka podkreśla, że konsumenci w tym okresie większą wagę przywiązują do jakości, stąd wzmożone zapotrzebowanie na produkty markowe. Spośród oferty ciast Delecta największym popytem cieszą się Piernik z linii Duża Blacha, Krówka, Sernik błyskawiczny, Karpatka oraz Krem Karpatka Oryginalna. Przed świętami firma odnotowuje także zwiększoną rotację budyniów i galaretek, dlatego na listopad i grudzień zaplanowała promocję konsumencką „Słodki smak wygranej” wspierającą sprzedaż tej kategorii. Popyt na artykuły do pieczenia, ciasta w proszku i dekoracje Dr. Oetkera w okresie przedświątecznym wzrasta mniej więcej trzykrotnie. Anna Bojanowska z firmy Dr. Oetker podkreśla, że bezkonkurencyjną sprzedaż osiągają w tym czasie gotowe polewy do ciast, lukry, posypki oraz dekoracje z czekolady. Hitem świątecznych zakupów co roku jest Przyprawa korzenna do ciasta piernikowego, w przypadku której około 80 proc. całorocznej sprzedaży przypada na ostatni kwartał. Wzrasta również zapotrzebowanie na wyspecjalizowane dodatki do konkretnych ciast: Sernix, Biszkopt ‑fix, Jabłecznik‑fix. Z oferty ciast konsumenci najchętniej wybierają Piernik, Sernik Królewski i Choco, Góralkę oraz Wuzetkę. Na okres przedświąteczny firma przygotowała specjalne ekspozytory mieszczące kompletny zestaw artykułów do pieczenia i dekoracji ciast. Na rynku pojawiła się niedawno nowa linia ciast Moja Babka w trzech smakach: Podwójna Czekolada, Czekolada & Kokos i Płatki Czekolady oraz posypka orzechowa Krokant (rozdrobnione orzechy laskowe prażone w cukrze).
Artykuły do pieczenia i dodatki do ciast: segmentacja rynku (w proc.) Segment Cukry waniliowe Kremy do ciast Bite śmietany Aromaty do ciast Proszek do pieczenia Polewy Soda oczyszczona Drożdże Inne
Ilościowo 42,4 4,7 10,4 9,3 21,4 3,2 5,7 1,4 1,5
Wartościowo 23,6 17,1 14,5 13,3 12,0 9,8 5,3 2,2 2,2
Artykuły do pieczenia i dodatki do ciast: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.)
Małe sklepy spożywcze
Hipermarkety
14,9
13,7
Średnie sklepy spożywcze
17,4
Supermarkety
Duże sklepy spożywcze
40,9
13,1
Produkty do dekoracji ciast: segmentacja rynku (w proc.) Segment Polewy twarde gotowe Posypki Dekoracje czekoladowe Dekoracje z opłatka Kremy do dekoracji Lukry gotowe Polewy w proszku Dekoracje cukrowe
Ilościowo 51,9 25,9 4,7 3,9 2,8 5,7 4,3 0,8
Wartościowo 49,4 19,3 8,4 6,9 6,4 4,3 3,6 1,7
Produkty do dekoracji ciast: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.)
Małe sklepy spożywcze
Hipermarkety
11,2
22,7
Średnie sklepy spożywcze
16,0
Duże sklepy spożywcze
12,4
Supermarkety
37,7
Ciasta w proszku: segmentacja rynku (w proc.) Segment Klasyczne* Kremy do ciast i tortów w proszku Karpatka Ciasta w proszku na zimno
Ilościowo 64,9 11,6 14,6 8,9
Wartościowo 53,2 19,1 14,2 13,5
* wymagające pieczenia
Ciasta w proszku: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.) Małe sklepy spożywcze Średnie sklepy spożywcze
7,0
Hipermarkety
22,6
13,2
Duże sklepy spożywcze
15,0
Supermarkety
42,2
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2010-lipiec 2011
RAPORT
B O Ż E N A R OHANDEL DZENIE W HANDLU Food Care (przyprawy i dodatki do ciast, desery, ciasta i bakalie marki Gellwe) zaplanował na święta limitowaną ofertę, w ramach której pojawi się żelatyna w opakowaniach o znacznie zwiększonej gramaturze. Do sklepów trafią też nietypowe paki bakaliowe, które ułatwią przygotowanie tradycyjnych potraw na stół wigilijny. W przedświątecznych tygodniach zaplanowano również konkurs konsumencki z nagrodami pieniężnymi, który obejmie wybrane produkty Gellwe. Na czas świątecznych zakupów firma przygotowała wsparcie dla punktów sprzedaży: ekspozycje paletowe z okolicznościowymi owijkami, standy do ekspozycji ciast i dodatków do pieczenia oraz specjalne standy na bakalie. Listopad i grudzień oznacza nawet 50‑proc. wzrost obrotów w „świątecznych” kategoriach z oferty marki Emix. Do produktów, których sprzedaż w tym czasie zwiększa się najbardziej, należą: ciasta w proszku, cukier wanilinowy, proszek do pieczenia, aromaty, kakao, polewy, kremy i bakalie. Wśród nowości proponowanych przez firmę są dwie propozycje gotowych wypieków: Kremówki domowe i Babeczki czekoladowe. Dariusz Pawlewicz z PPH Emix podkreśla, że w okresie przedświątecznym nie należy raczej wprowadzać nowinek, ponieważ giną one w nawale oferty.
Susz na kompot Przed Bożym Narodzeniem następuje silny wzrost popytu na bakalie, które są składnikiem ciast i wielu tradycyjnych potraw. Firma Helio od lat połowę rocznych przychodów ze sprzedaży realizuje w okresie od października do grudnia. Najwyższą popularnością cieszą się wtedy bakalie z linii Słoneczne Owoce, a szczególnie rodzynki, mieszanki suszonych owoców (tzw. mieszanki kompotowe), śliwki suszone, orzechy włoskie, migdały, figi i żurawina. Wyjątkowo popularnym produktem jest masa makowa. Grzegorz Sobociński z Helio zapowiada sprzedażowe wsparcie dla detalistów pod postacią kolorowych, praktycznych opakowań zbiorczych, a także materiałów POS, które zostały przygotowane z myślą o kanale tradycyjnym. Sprzedaż ma wspomóc również kampania promocyjna w mediach. Firma Greek Trade najwyższą sprzedaż odnotowuje w przypadku gotowych mas do ciast: masy makowej z bakaliami i masy jabłkowej z dodatkiem cynamonu i brzoskwiń. Barbara Juraszek z Greek Trade przewiduje, że ten rok może przynieść pewne zmiany w zachowaniach konsumenckich. Podkreśla jednak, że klienci inaczej podchodzą do zakupów świątecznych niż w pozostałej części roku – częściej i więcej kupują wtedy pod wpływem impulsu.
Cukry specjalne i mąka tortowa Do podstawowych składników domowych wypieków bezwzględnie należy cukier. W okresie przedświątecznym producenci regularnie notują wzrost sprzedaży nie tylko białego drobnego cukru, ale i specjalistycznych wyrobów do pieczenia i dekoracji ciast, do których należy cukier puder, rafinada o grubych kryształkach, cukier perlisty (ubiegłoroczna nowość Cukru Królewskiego) czy produkty smakowe (np. cukry pudry z oferty Diamantu: z aromatem waniliowym, cytrynowym i z dodatkiem kakao). Beatrycze Grela, dyrektor w firmie Südzucker podkreśla, że popularny w tym okresie cukier puder dobrze sprzedaje się nie tylko w formie tradycyjnej, ale również w innowacyjnej tubie zakończonej młynkiem i sitkiem. Małgorzata Stojanowska‑Szulejko z firmy Pfeifer & Langen Marketing zapewnia, że ze względu na walory smakowe i dekoracyjne, do pieczenia ciast korzennych i miodowych szczególnie nadaje się cukier brązowy z nutą karmelu, wprowadzony w tym roku do portfolio marki Diamant. Począwszy od listopada rośnie również całkowita sprzedaż mąki paczkowanej we wszystkich kanałach dystrybucji. Ten trend, widoczny szczególnie na półkach sklepów należących do dużych sieci handlowych, utrzymuje się również w handlu tradycyjnym. Bożena Miksa z Polskich Młynów relacjonuje, że w okresie przedświątecznym znacząco rośnie sprzedaż sztandarowej mąki tego producenta, jaką jest pszenna Mąka Szymanowska typ 480. Okres świąteczny odpowiada za jedną czwartą całorocznej sprzedaży tego produktu. W grudniu częściej niż w innych miesiącach konsumentki sięgają po wyselekcjonowaną mąkę tortową typ 450.
Lepiej za dużo, niż za mało Konsumenci najchętniej robią przedświąteczne zakupy w hipermarketach i supermarketach, które odpowiadają za około 70 proc. sprzedaży produktów do pieczenia ciast. Największe zainteresowanie konsumentów artykułami do wypieków notuje się w trzech pierwszych tygodniach grudnia, z których najbardziej efektywny jest tydzień bezpośrednio poprzedzający święta. Producenci radzą, aby przy zatowarowaniu nie obawiać się nadwyżek – sezon na pieczenie ciast, rozpoczynający się w listopadzie, trwa bowiem aż do Wielkanocy. Katarzyna Chorąży
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 61
Nowość miesiąca! Nowości w rodzinie Toruńskich Pierników Z okazji świąt FC Kopernik, najstarsza fabryka cukiernicza w Polsce i producent Toruńskich Pierników, wprowadził trzy nowości: Gwiazdki lukrowane, Mikołaja w czekoladzie i Piernikową choinkę. Dodatkowo wybrane rodzaje Toruńskich Pierników pojawiły się w świątecznych opakowaniach. Toruńskie Pierniki wytwarzane są z naturalnych składników, według receptur znanych tylko nielicznym. Producent: FC Kopernik
Promocja marki Siesta Marka Siesta wprowadziła świąteczną promocję dla konsumentów: Rodzynki sułtanki + Cukier Wanilinowy Domowe Sekrety. Akcję, mającą na celu zwiększenie rotacji produktu na półce poprzez ofertę z wartością dodaną, wspierają materiały POS w sklepach. Producent przygotował ekspozytory i wobblery ze świątecznymi motywami, informujące o promocji. Producent: Jutrzenka Colian REKLAMA
RAPORT
62 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 10/2010 (99)(110)
B O Ż E N A R OHANDEL DZENIE W HANDLU
Czekoladowa Solidarność
Producent: FC Solidarność
Mrożone pierogi: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.) Hipermarkety
5,5
Małe sklepy spożywcze
11,9
Średnie sklepy spożywcze
14,8
Fot. 123RF
Firma Cukiernicza Solidarność wprowadziła na rynek nowe wzory opakowań Czekoladowych Kreacji. Wewnątrz bombonier znajduje się kompozycja czekoladek w 12 smakach z kremami: orzechowym z kawałkami orzecha laskowego, kakaowym, kawowym, czekoladowym, malaga, kokosowym z wiórkami kokosowymi, pistacjowym z kawałkami pistacji, migdałowym z kawałkami migdałów, brandy-orange, toffi, madera i adwokatowym. Produkty znajdują się w eleganckich bombonierach ze złoconymi elementami grafiki w dwóch tonacjach – czerwonej i beżowej. Nowością jest bombonierka Golden Brandy Orange w efektownym opakowaniu. Wewnątrz znajdują się czekoladki z kremem o smaku brandy-orange. Opakowanie: 245 g
Duże sklepy spożywcze
11,1
PRODUKTY MĄCZNE NA ŚWIĘTA
Na zapisy lub na wagę Przed świętami klienci hipermarketów najchętniej kupują uszka i pierogi na wagę. W mniejszych sklepach prym wiodą markowe produkty paczkowane oraz domowe wyroby, na które obowiązują zapisy.
W
hipermarkecie Real na warszawskim Ursynowie promocje mącznych produktów mrożonych rozpoczynają się na przełomie listopada i grudnia. – Wystawiamy wówczas dodatkową zamrażar kę, a obok niej wagę. Obsługuje ją oddelegowany do tego działu pracownik – mówi Marek Walas,
dyrektor Reala. Produkty na wagę pochodzą od rodzimych dostawców. Można też kupić paczkowane pierogi i uszka znanych producentów oraz wyroby marki własnej Real Quality, których sprzedaż rośnie. – Tendencja wzrostowa ma związek z poprawieniem się jakości produktów marek własnych. Klienci mają do nich większe
Supermarkety
56,7
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2010-lipiec 2011
zaufanie – mówi rzeczniczka sieci Agnieszka Łukiewicz‑Stachera. Przed Bożym Narodzeniem w hipermarkecie najlepiej schodzą uszka i pierogi na wagę. Zainteresowanie produktami mącznymi zwiększa się w tym okresie znacząco, ale liczba dostaw pozostaje bez zmian. – Są trzy razy w tygodniu. Towar zamawiamy głównie pod półkę i pod jej pojemność, żeby nie składo wać dużych ilości wyrobów – mówi dyrektor Walas. Wymaga tego specyfika tej kategorii – uszka i pierogi są produktami głęboko mrożonymi, które muszą być transportowane i towarowane z zachowaniem ciągu chłodniczego. W ursynowskim Realu mrożonki przechowuje się w temperaturze ‑20°C, o czym informują elektroniczne wyświetlacze na lodówkach.
REKLAMA
Większe opakowania uszek Jawo Świąteczna Hellena
Barszcz czerwony Knorr na święta Barszcz jest jedną z ulubionych zup Polaków i nieodzownym elementem wigilijnego stołu. Barszcz czerwony Knorr można serwować jako czystą zupę lub z dodatkiem uszek, pierogów i krokietów. Cena rekomendowana: 1,69 zł Producent: Unilever Polska
Marka Hellena przygotowała świąteczną niespodziankę dla konsumentów. Jej sztandarowy produkt – Oranżada 1,25 l w trzech kolorach: białym, czerwonym i żółtym jest dostępna w limitowanych opakowaniach nawiązujących do świąt Bożego Narodzenia. Opakowanie: 1,25 l Cena: około 2,30 zł Producent: Jutrzenka Colian
Z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia Jawo wprowadza na rynek Uszka z kapustą i grzybami oraz Uszka z grzybami w promocyjnych opakowaniach 250 g plus 50 g gratis. Producent: Jawo
Pierogi ze szpinakiem Pamso Zakłady Mięsne Pamso proponują pierogi ze szpinakiem, które dołączyły do gamy produkowanych pierogów z mięsem, z kapustą i grzybami, z serem i ruskich. Opakowanie: 450 g Producent: ZM Pamso
RAPORT
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 63 REKLAMA
B O Ż E N A R OHANDEL DZENIE W HANDLU Uszka nie tylko na święta Od lat staramy się dostarczać konsumentom produkty naj wyższej jakości. W kwietniu br. oddaliśmy do użytku nowy zakład, zwiększając dotychczasowe moce produkcyjne, a we wrześniu otrzymaliśmy certyfikat BRC potwierdza jący, że produkujemy bezpieczną żywność. Od niedawna w sklepach można dostać nasz nowy produkt – uszka z grzybami. To doskonałe uzupełnienie linii Jawo, w skład której wchodzą uszka z mięsem, z pieczarkami oraz z kapu stą i grzybami. Staramy się również rozszerzać i uszczelniać kanał dystrybucji, aby nasze produkty były dostępne w jak największej liczbie sklepów. Emil Dzianok, Jawo
– Wszystkie lodówki są zamykane, co gwarantuje optymalne warunki przechowywania i pozwala zmniejszyć rachunki za prąd – kończy Agnieszka Łukiewicz‑Stachera. Klienci, którzy nie mają czasu na samodzielne przygotowanie uszek i pierogów, mogą skorzystać z bogatej oferty tzw. garmażerki. W tym specjalizują się tradycyjne sklepy. Przed jedną z takich placówek na warszawskim Mokotowie już pod koniec października pojawiła się informacja o wprowadzeniu do sprzedaży „domowych pierogów, tych samych, co wcześniej”. – Klienci sami przychodzili i dopytywali się, czy w tym roku też będziemy je mieć, więc wywiesiliśmy kartkę, choć jeszcze nie rozpoczynamy zapisów – zastrzega ekspedientka. Lista ruszy w połowie listopada i będzie obowiązywać przez miesiąc. Warszawska placówka już od 11 lat współpracuje z niewielką firmą, która w okresie przedświątecznym zatrudnia bliższą oraz dalszą rodzinę do ręcznego wyrobu pierogów i uszek. Liczba stałych klientów z roku na rok rośnie, choć domowe wyroby do tanich nie należą. Za kilogram pierogów z kapustą i grzybami trzeba zapłacić 26 zł, a za pierogi z mięsem – 32 zł. – Nie narzucamy wysokich marż. Domowe pierogi są po prostu tak drogie. Ludzie to rozumieją i za sprawdzone wyroby są gotowi zapłacić więcej – komentuje ekspedientka. Mimo wysokich cen, w okresie przedświątecznym dziennie schodzi około 10 kilogramów pierogów, a w Wigilię aż 100 kilogramów. Jak zauważa ekspedientka, choć pierogi i uszka to tradycyjne potrawy, konsumenci są otwarci na eksperymenty. – Stała klientka, która nie je mięsa, zamawia u mnie pierogi ze szpinakiem w różnych kompozycjach, np. z jajkiem czy fetą. To samo dotyczy uszek. Mniej tradycyjne smaki cieszą się coraz większym zainteresowaniem, ale nie wierzę, by kie dykolwiek mogły zagrozić klasycznym wariantom – dzieli się swoją opinią sprzedawczyni. Sebastian Szczepaniak
Odświętny bożonarodzeniowy Wawel Oferta świąteczna Wawelu to 23 wyroby w prezentowych odsłonach. Ciepła kolorystyka opakowań, kolorowe kokardy i złote gwiazdy nadają produktom odświętnego charakteru. W świątecznym portfolio znalazły się m.in. tabliczki w różnych gramaturach: mleczna, piernikowa ze śliwką, pomarańczowa, tiramisu, żurawinowa i krówkowa. Oferta obejmuje też popularne pralinki – Kasztanki, Malagę, Tiki Taki, Michałki Białe i Zamkowe, Trufle i Marcepan. Producent: Wawel
Świąteczny Storck z prezentami Opakowania Toffifee zostały ozdobione motywami bożonarodzeniowymi: mikołajami, bałwanami, reniferami. Producent dołączył do nich gry i zabawy dla dzieci. Świąteczna szata obejmuje opakowania 125 i 375 g (z wycinankami postaci mikołaja i renifera) oraz 375 i 400 g (z rodzinnymi grami planszowymi). Okolicznościową szatę zyskały czekoladki Merci w opakowaniach 250 i 400 g. Wszystkie produkty mają silne wsparcie marketingowe. Producent: Storck
Oferta dla zapracowanych Virtu istnieje od 20 lat i specjalizuje się w produkcji wysokiej jakości dań chłodzonych z krótkim terminem przydatności do spożycia. Nasze produkty kierowane są do zapracowanych osób, które zwłaszcza w okresie świąt, mają niewiele czasu na gotowanie. Rosnące wymagania konsumentów staramy się zaspokoić wysoką jakością, co nakłada na nas obowiązek inwestowania w nowoczesne linie produkcyjne – w ostatnim czasie zakład Virtu powiększył się o nowe silosy. Ponadto wspomagamy trudną pracę detalistów działalnością mar ketingową, a ciekawe wzory naszych opakowań ułatwiają ekspozycję i pozycjonowanie towaru na półce. W okresie świąt proponujemy konsumentom pierogi i uszka z kapustą oraz grzybami, a także paszteciki i łazanki. Rafał Orski, Virtu Mrożone pierogi: segmentacja rynku (w proc.) Segment Pierogi ruskie Pierogi z mięsem Pierogi z kapustą i grzybami Uszka Pierogi z truskawkami Pierogi z serem Pierogi z jagodami Pierogi z serem i owocami Pierogi z owocami Pierogi z kapustą Pierogi z mięsem i kapustą Kołduny Pierogi z grzybami Tortellini i ravioli Inne
Ilościowo 25,1 22,6 13,6 8,4 10,3 5,1 1,4 0,8 0,4 0,2 0,1 0,1 0,1 0,0 11,8
Wartościowo 21,2 21,0 11,7 11,4 9,9 6,8 2,5 1,2 0,5 0,3 0,2 0,2 0,1 0,1 12,9
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2010-lipiec 2011
Figurki Terravity Terravita przygotowała ofertę produktów czekoladowych podzieloną na kategorie: tabliczki, figurki, czekoladowe zawieszki na choinkę oraz zestawy. Wyróżniają się tabliczki mleczne w gramaturach 100 i 250 g. Marka proponuje też bogatą ofertę figurek. Nowości to Mikołaj 160 g oraz Mikołaj 150 g z niespodzianką w nowej szacie graficznej. Uzupełnieniem są czekoladowe zawieszki: bombki, szyszki, dzwonki, serca i bałwanki, którymi można przybrać choinkę. Ofertę urozmaica zestaw z ogrzewaczem do rąk. Producent: Terravita
64 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 10/2010 (99)(110)
RAPORT
B O Ż E N A R OHANDEL DZENIE W HANDLU
ZUPY
Dwa grzybki w wigilijnym barszczu Sprzedaż zup w torebkach i kartonach przed świętami zwiększa się zdecydowanie. Za niemal cały wzrost kategorii w tym okresie odpowiada barszcz czerwony, bez którego polscy konsumenci nie wyobrażają sobie świątecznego stołu.
C
zas wielkiego grudniowego gotowania poprzedzają tygodnie zakupowych podchodów. Na długo przed świętami konsumenci zaczynają penetrować półki w poszukiwaniu produktów i rozwiązań, które umożliwią przygotowanie tradycyjnego menu w możliwie prosty i dający gwarancję sukcesu sposób. Pro-
duktem idealnie trafiającym w te oczekiwania są zupy w torebkach, a ściślej rzecz biorąc – barszcz czerwony, którego wigilijna tradycja kulinarna nie pozwala zastąpić niczym innym. – Barszcz jest zupą trudną do ugotowania, którą trzeba od powiednio doprawić, żeby uzyskać nie tylko odpo wiedni smak, ale i kolor – mówi Beata Bednarek
z Nestlé Polska. – Dlatego konsumenci chętnie korzystają z gotowego rozwiązania, jakim jest Eks presowy barszcz czerwony Winiary, gwarantujący powtarzalny smak oraz intensywny kolor. Barszcz ma być ostrawo‑słodko‑kwaśny, o klarownym, głębokim kolorze. To, że z torebki, schodzi na dalszy plan nawet w tradycyjnych pod względem kulinarnym domach.
Grudzień miesiącem wielopaków Jerzy Kurowski, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w firmie Cykoria mówi, że popyt na zupy do gotowania rośnie w okresie wigilijnym o około 40 proc. Na największe w ciągu roku piki sprzedaży wpływa nie tylko wzmożone zapotrzebowanie ze strony konsumentów, ale również wyjątkowa aktywność promocyjna producentów: poczynając od telewizyjnych kam-
panii reklamowych najważniejszych rynkowych graczy, czyli Nestlé (Winiary) i Unilevera (Knorr, Amino), przez promocje cenowe i gratisy (3 za 2 lub 3 + 1 gratis), po świąteczną ekspozycję (dodatkowe miejsca sprzedaży w punktach o dużym natężeniu ruchu klientów lub przy produktach komplementarnych, przyciągająca uwagę reklama oraz materiały POS ze świątecznymi motywami). Akcje promocyjne w sklepach mają w tym okresie szczególną siłę oddziaływania – w przedświątecznych tygodniach klienci kupują i więcej i chętniej, dlatego łatwiej ich
Przed świętami sprzedaż zup instant i do gotowania rośnie o około 40 proc.
REKLAMA
PRZYPRAWY
Przyprawy: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.)
Żeby święta miały smak Producenci przypraw nie ukrywają, że Boże Narodzenie to dla nich najlepszy okres w roku. Na sprzedażowy boom szykują się także detaliści, którzy w mniejszych placówkach stawiają na najpopularniejsze i najbardziej rozpoznawalne marki.
W
warszawskim sklepie Nowy, osiedlowej placówce o powierzchni sprzedaży 150 mkw., przyprawy znajdują się obok przetworów warzywno-owocowych. Dominują produkty marek Kamis i Prymat, a z przypraw uniwersalnych
jest m.in. Vegeta. – To rozpoznawalne i szeroko reklamowane produkty – mówi menadżer placówki Jacek Sławomirski. Sklep Nowy oferuje blisko 90 indeksów marki Kamis oraz 80 SKU z portfolio Prymatu. Sprzedaż w obrębie tej kategorii zaczyna rosnąć na dwa tygodnie przed
Format sklepów Hipermarkety Supermarkety Duże sklepy spożywcze Średnie sklepy spożywcze Małe sklepy spożywcze
Monoprzyprawy 18,0 36,6 13,8 18,0 13,6
Mieszanki przypraw i dodatki 16,9 38,2 13,8 18,2 12,9
Sól 13,3 36,1 11,0 20,7 18,9
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2010-lipiec 2011
świętami, a obroty w szczytowym momencie szybują nawet o 150 proc. Wtedy też, w porozumieniu z producentami, wprowadzane są promocje. – Warto pochwalić firmy za profesjo nalną i stałą opiekę przedstawicieli handlowych, którzy odwiedzają nas przynajmniej raz na dwa tygodnie. Informują o nowościach i służą po mocą w zakresie ekspozycji swoich produktów. Mamy jednak zasadę, że przedstawiciel sam ni czego na półce nie przestawia, chyba że w obec
ności pracownika – mówi pan Jacek. Chwali jednego z „PH-owców” za ustawienie przypraw specjalistycznych na wysokości wzroku. Jak twierdzi Sławomirski duża grupa przypraw na co dzień nie sprzedaje się zbyt dobrze. Dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, że zapracowani i zabiegani ludzie mają coraz mniej czasu na gotowanie. Święta to co innego. W grudniu Sklep Nowy zamawia o wiele więcej towaru niż zazwyczaj, by uniknąć braków
RAPORT
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 65
B O Ż E N A R OHANDEL DZENIE W HANDLU Zupy: segmentacja rynku (w proc.) Segment Zupy chińskie (nudle) w torebce foliowej w plastikowym kubeczku Zupy do zagotowania w torebce w kartonie Zupy instant w torebce w słoiku Zupy gotowe (mokre) w torebce w kartonie w puszce w słoiku w butelce
Ilościowo 36,1 99,0 1,0 44,9 99,8 0,2 16,5 76,5 23,5 2,5 31,7 54,1 7,6 5,6 1,0
Wartościowo 40,9 98,0 2,0 31,4 99,7 0,3 23,5 95,1 4,9 4,2 42,0 36,5 11,2 9,0 1,3
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2010-lipiec 2011
przekonać, żeby do koszyka wrzucili wielopak z okazyjnej oferty. Jeśli chodzi o zatowarowa-
nie placówki, zacząć trzeba od dostępności najczęściej wybieranych produktów, czyli barszczu czerwonego (zarówno instant, jak i do gotowania) wiodących marek, jakimi są Winiary i Knorr. W zależności od wielkości i charakteru sklepu, tę podstawową ofertę warto powiększyć o oryginalne warianty, np. Knorr Barszcz czerwony ze śliwką, na wędzonce i z grzybami oraz Ekspresowy Barszcz Czerwony Winiary w wieloporcjowym opakowaniu – tzw. kontenerku.
Wystarczy podgrzać Suche barszcze to nie jedyna możliwość ułatwienia świątecznego gotowania. Konsumenci mają do dyspozycji również zupy w kartonach oraz płynne koncentraty. Oba produkty dostępne są m.in. w ramach oferty marki Krakus (Agros Nova). Ich zaletą jest płynna konsy-
Zupy: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.) Format sklepów Hipermarkety Supermarkety Duże sklepy spożywcze Średnie sklepy spożywcze Małe sklepy spożywcze
Zupy chińskie (nudle) 11,6 41,9 10,9 21,2 14,4
Zupy do zagotowania 12,3 36,2 13,5 20,9 17,1
Zupy instant 13,0 35,0 12,8 23,5 15,7
Zupy gotowe (mokre) 24,1 40,5 10,6 15,6 9,2
Ogółem 12,7 38,4 12,2 21,4 15,3
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2010-lipiec 2011
stencja, co zwiększa zaufanie tych konsumentów, dla których zupy w torebkach to wciąż „zupy w proszku”. „Kartony” mają jeszcze tę zaletę, że są „najbardziej gotowe”, a w związku z tym najszybsze w przygotowaniu – trzeba je jedynie podgrzać. Przed świętami konsumenci częściej sięgają po zupy grzybowe, jak pieczarkowa czy borowikowa. Powinny one stanowić uzupełnienie oferty królującego na półkach czerwonego barszczu. (KCH)
Przed świętami Bożego Narodzenia akcje promocyjne przeprowadzane w sklepach spożywczych mają szczególną siłę oddziaływania REKLAMA
AG_2011_031_LOWICZ_WIADOMOSCI HANDLOWE 287x180_DRUK.ai 1
W listopadzie i grudniu sprzedaż przypraw rośnie średnio o około 18 proc. w stosunku do września i października
na półkach tuż przed świętami. – Zamówienia składamy na początku grudnia, bo w najgoręt szym okresie producent może mieć kłopoty lo gistyczne z obsłużeniem wszystkich na czas. To się zdarza co roku, tym bardziej że niektórzy, jak np. Kamis, sami dowożą towar bezpośrednio do sklepów – mówi Jacek Sławomirski. Podkreśla, że eksponowanie przypraw przed świętami
w innym miejscu niż zazwyczaj nie przynosi spodziewanego efektu. – Osiedlowe sklepy odwiedzają głównie stali klienci, którzy wiedzą, gdzie czego szukać. Z uwagi na ich komfort, le piej zrezygnować z przedświątecznych roszad – kończy detalista. Tak, jak w przypadku innych kategorii, również producenci przypraw w momencie pików sprzedaży starają się jak najlepiej wypaść w oczach konsumentów. Lider kategorii, Kamis (firma niedawno zmieniła właściciela – obecnie jest częścią światowego koncernu McCormick) tradycyjnie przed Bożym Narodzeniem wprowadził na rynek nowości, odświeżył szatę graniczną linii Specialite i ruszył z promocją konsumencką. Dystrybutor marki Kotanyi pod koniec października zaprezentował nową szatę graficzną opakowań. Z kolei Podravka Polska, do
Mieszanki przypraw i dodatki: segmentacja rynku (w proc.) Segment Ziołowe mieszanki przypraw do dań Mieszanki do dressingów Przyprawy do zup w płynie Żelatyna Kwasek cytrynowy Marynaty do mięs Panierki Pozostałe
Ilościowo
Monoprzyprawy: segmentacja rynku (w proc.) Wartościowo
70,6
67,1
2,0 20,3 2,8 1,3 0,8 1,8 0,4
9,5 8,9 8,2 2,2 2,0 1,7 0,4
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2010-lipiec 2011
której należy Vegeta, promuje swoją linię Vegeta w smak. To produkty dedykowane świątecznym, tradycyjnym daniom, takim jak zupa grzybowa, karp, czy pierogi. Sebastian Szczepaniak
Segment Pieprz Liść laurowy Majeranek Ziele angielskie Czosnek, sól czosnkowa Papryka słodka Papryka ostra (w tym chilli) Oregano Cynamon Bazylia Kminek Gorczyca biała Koperek Cebula Pietruszka Gałka muszkatołowa Laski wanilii
Ilościowo 28,2 3,0 5,9 5,7 7,4 8,5 4,1 1,4 4,3 1,3 2,2 3,2 0,9 2,5 0,9 13,5 1,6
Wartościowo 27,9 8,9 8,6 7,7 6,7 6,5 4,5 3,2 2,9 2,6 2,4 2,2 2,1 2,0 1,8 1,6 0,7
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2010-lipiec 2011
11-11-03 12:31
RAPORT
66 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 10/2010 (99)(110)
RYBY I PRZETWORY RYBNE
Mija czas mintaja
Fot. Archiwum
B O Ż E N A R OHANDEL DZENIE W HANDLU
Pod względem spożycia ryb i przetworów rybnych wciąż pozostajemy daleko w tyle za innymi Europejczykami. Konsumpcja rośnie powoli, ale zmieniające się preferencje kupujących pozwalają patrzeć w przyszłość z optymizmem.
D
ziały rybne w sklepach sieci Piotr i Paweł przyciągają bogactwem oferty wyłożonej na lodzie. Oprócz naszych bałtyckich, kupimy tu ryby importowane, m.in.: halibuta, karmazyna, żabnicę, okonia nilowego, a latem pojawiają się barzena, dziki łosoś z Alaski, makrela. Do tego dochodzą takie wyroby, jak polędwica z dorsza (dostępna pod koniec roku), polędwica z miecznika oraz szeroki wybór owoców morza – żywe mule w morskiej wodzie, świeże ostrygi, langustynki, ośmiornice, kalmary, mięso z małży św. Jakuba, różne rodzaje krewetek. W jednym ze sklepów, działającym w stołecznym centrum handlowym Blue City, jest nawet homarium. Te morskie wspaniałości mogą kupić nie tylko
klienci z bogatych aglomeracji, ale też mieszkańcy Sieradza czy Pabianic. Do tego dochodzą mrożone ryby i owoce morza, produkty wędzone, a także przetwory rybne – na półkach znajdziemy szeroki wybór konserw, marynat, sałatek, past, matjasów itp.
Polski dorsz na unijnych stołach Poznańska sieć jest dowodem na to, że zapotrzebowanie na świeże ryby z importu nie ogranicza się już wyłącznie do gastronomii. A do niedawna trudno było mówić o kulturze spożywania ryb. Właściwie kultury takiej nie było, nie licząc rybnych piątków, kiedy następował wzrost popytu na pospolite wyroby
– głównie na kostkę z mintaja. Dziś dni zwiększonej sprzedaży świeżego towaru wytyczają dostawy – a transporty świeżo złowionych ryb, kupowanych przez pośredników na aukcjach rybnych w Europie Zachodniej (Holandia, Norwegia), przyjeżdżają do Polski zwykle w nocy z wtorku na środę. Stąd utarło się, że owoce morza i świeże ryby z importu najlepiej kupować i spożywać w czwartek lub piątek. Świeże ryby to dla handlu trudny temat. Sieci panicznie boją się strat (a te są nieuniknione
chociażby z uwagi na kurczenie się tuszki), dlatego wolą ograniczać dostawy, świadomie pozwalając na braki asortymentowe. – Sprzedaż opiera się na rybach tańszych, takich jak śledź, mintaj czy panga. Dość dobrze sprzedaje się ło soś – szacuje Jerzy Safader, prezes Polskiego Stowarzyszenia Przetwórców Ryb, które skupia wiodących producentów. Popyt krajowy pozostaje w stagnacji ze spożyciem nie przekraczającym 6 kg na głowę (średnia dla Unii Europejskiej jest cztery razy większa – 24 kg).
REKLAMA
Wędliny Indykpolu Indykpol poszerza ofertę wędlin plastrowanych o Szynkę wędzoną z indyka i Polędwicę wędzoną z kurczaka. Powstają one z najwyższej jakości mięsa z piersi, którego zawartość w produkcie wynosi 96 proc. Produkty zawierają do 2 proc. tłuszczu, w ich skład nie wchodzi glutaminian sodu. Opakowanie: 100 g Sugerowane ceny: 4 zł (polędwica) i 5 zł (szynka) Producent: Indykpol
Szynka Jeremiego i Maciejowa Pamso Pamso proponuje dwie nowe szynki: Jeremiego i Maciejową. Obie to aromatyczne, delikatne i kruche szynki wieprzowe o bogatym smaku i ciemnej barwie. Opakowania: 1,2 i 1,5 kg Producent: ZM Pamso
WĘDLINY PREMIUM
Święta w cieniu rekordowych cen wołowiny Przetwórcy mięsa już na starcie przedświątecznego sezonu mają niemałe problemy wynikające z wysokich cen surowców. Nastroje w branży może poprawić świąteczny popyt, który powinien objawić się większą sprzedażą, zwłaszcza wyrobów z górnej półki.
B
ranża mięsna, zamiast spokojnie szykować się do świątecznej batalii o portfele klientów, boryka się z problemami, mającymi źródło w drogich surowcach. Rekordowo wysokie ceny żywca wieprzowego, wołowego czy drobiowego mocno obniżają opłacalność produkcji. Niestety, na horyzoncie nie widać szybkiej i wyraźnej korekty notowań. Dla niektórych zakładów może to być walka o przetrwanie. Pozostaje więc liczyć, że branża odczuje spodziewany wzrost popytu w związku ze świętami Bożego Narodzenia, co powinno pozwolić firmom mięsnym zakończyć rok w lepszych humorach.
W najbliższych tygodniach szczególnie dużym zainteresowaniem będą się cieszyć wyroby z najwyższej półki. – Zgodnie z polską tradycją, na świątecznym stole nie może zabraknąć wędzo nek: szynki, polędwicy i baleronu. Produkty te od lat notują przed świętami ilościowe wzrosty sprze daży – podkreśla Monika Adamus, kierownik działu marketingu w Pamso.
Wstydu gospodyni nie przyniosą Przedstawiciele branży podkreślają, że już od kilku lat obserwują – głównie w okresach przedświątecznych – modę na przygotowywanie
RAPORT
B O Ż E N A R OHANDEL DZENIE W HANDLU
20 proc. rynku przetworów rybnych to produkty w puszkach Producenci ratują się eksportem – z produkcji, której wartość wynosi około 7,5 mld zł, około 60 proc. przeznaczone jest na rynki zagraniczne, głównie do krajów starej Unii. Na 270 podmiotów zajmujących się przetwórstwem, aż 250 ma uprawnienia do eksportu. Firmy walczą z sezonowością sprzedaży, rozszerzając ofertę o produkty, które dają zarobić przez cały rok. Przykładem jest borykające się z kłopotami finansowymi Wilbo, które od niedawna handluje takimi wyrobami, jak oliwa z oliwek czy owoce w puszkach. Czas „rybnych żniw” to ostatni kwartał roku, który odpowiada za około 30 proc. obrotów. Podwyższona sprzedaż utrzymuje się jeszcze w styczniu, potem popyt słabnie. – Z roku na rok amplituda wielko ści sprzedaży pomiędzy okresem zimowym a let nim zmniejsza się. Na lato przygotowujemy wiele akcji promocyjnych – mówi Michał Abramczyk, dyrektor handlowy firmy Abramczyk, oferującej mrożone ryby i owoce morza. Z badań TNS OBOP przeprowadzonych niedawno na zlecenie sieci Lidl wynika, że co piąty Polak w ogóle nie kupuje ryb. Dla tych, którzy to robią,
potraw w domach. Zakłady mięsne starają się wyjść naprzeciw upodobaniom klientów i przygotowują ciekawą ofertę. W tym roku jeden z liderów rynku zdecydował się na dość nowatorski pomysł zaczerpnięty od swoich skandynawskich właścicieli. – W ramach ofer ty specjalnej chcemy przenieść pewien zwyczaj ze Skandynawii i proponujemy szynkę na ciepło. To produkt łatwy w przygotowaniu i w przystęp nej cenie – mówi Bogusław Miszczuk, prezes Grupy Sokołów. Specjalizujący się w wyrobach drobiowych Indykpol również chce ułatwić gospodyniom domowym świąteczne przygotowania. – Szy kujemy nowości, które powinny trafić na rynek w listopadzie. To łatwe do przyrządzenia produk ty drobiowe, których pani domu nie powstydzi się postawić na stół. Jednak w obawie przed kon kurencją nie mogę zdradzić więcej szczegółów – mówił nam w październiku Piotr Kulikowski, prezes Indykpolu. Jednocześnie przyznał, że w końcówce roku drobiarzom ciężko będzie konkurować z przetwórcami wieprzowiny: – Dla nas okres świą teczny jest dość trudny, bo w Boże Narodzenie konsumenci udzielają sobie większej dyspensy i więcej jedzą szynki wieprzowej. Zarówno przetwórcy mięsa czerwonego, jak i białego podkreślają, że dobrze rozwija się segment premium. – W naszych obrotach sta nowi on już około 40 proc. Konsumenci dążą do tego, by jeść coraz lepsze wyroby – przyznaje prezes ZM Sokołów. W ocenie Bogusława Miszczuka ten segment nadal powinien się rozwijać. – Notujemy dużą dynamikę sprzedaży parówek z szynki. Rosnącym zainteresowaniem cieszy się salami pleśniowe produkowane w Dębicy. W tym asortymencie uzyskujemy wzrost rok do roku na poziomie około 30 proc. – precyzuje szef Sokołowa. Również wyroby drobiowe cieszą się dużym wzięciem. Przedstawiciele branży zwracają jednak uwagę na postępującą polaryzację rynku. – Dobrze sprzedają się wyroby najdroższe i najtańsze. Produkty tzw. środka mają się słabiej. W kategorii premium popularne są podsuszane wędliny z indyka – wskazuje Piotr Kulikowski. Jest jeszcze jeden kierunek, który może decydować o dalszym rozwoju segmentu premium. To tzw. produkty bioekologiczne. – Klienci coraz
Dalszy ciąg na stronie 68
najważniejszymi kryteriami wyboru pozostają świeżość i cena, mniejsze znaczenie ma smak. Tylko 8 proc. kupujących zwraca uwagę na miejsce i kraj pochodzenia danego wyrobu – naszego społeczeństwa nie interesuje zatem zbytnio, czy ryba pochodzi z hodowli, czy z połowu przyjaznego środowisku, czy może od kłusowników.
Hala pełna barrmundi i tilapii – Konsumenci są coraz bogatsi i wierzę, że z roku na rok spożycie będzie rosło. Póki co 90 proc. pro dukcji fileta dorszowego idzie na bogate rynki zachodnie – mówi Jerzy Safader. REKLAMA
Konkurencja we wszystkich segmentach jest duża, co mobilizuje firmy do inwestycji. „Puls Biznesu” napisał o zawiązanej przez grupę biznesmenów spółce Global Fish, która buduje w Bońkach pod Płońskiem (woj. mazowieckie) największy w Europie zakład hodowli ryb. W zamkniętej, ogrzewanej hali powstanie kilkadziesiąt basenów, w których ryby będą pływać w warunkach zbliżonych do naturalnych, karmione pokarmem bez dodatku chemii i hormonów. Global Fish skoncentruje się na produkcji dwóch gatunków – barramundi i tilapii. Obecnie firma ma w ofercie świeże ryby, które dostarcza m.in. do Makro.
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 67 Inwestycje rzędu 50 mln zł ogłosiło Limito. Ten producent, znany dotychczas z mrożonych ryb i mrożonych dań rybnych, pozyskał inwestora i wejdzie na rynek łososia wędzonego. Firma liczy, że zdobędzie 20‑25 proc. udziałów w tym segmencie, co zapewniłoby jej pozycję wicelidera. Specjalizujący się w owocach morza i pastach rybnych Aakerman pracuje właśnie nad linią produktów przeznaczonych głównie do sprzedaży detalicznej. – Wybraliśmy do tego projek tu najlepiej rotujące pozycje, czyli pasty rybne,
Dalszy ciąg na stronie 68
68 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 10/2010 (99)(110)
Mija czas mintaja
Dalszy ciąg ze strony 67
Abramczyk, producent ryb mrożonych i owoców morza, pracuje nad projektem budowy magazynu wysokiego składowania oraz rozbudową parku maszynowego. Firma planuje zakup maszyny do pakowania w technologii Dare Fresh (pozwala ograniczyć zawartość glazury lodowej). Swój park maszynowy unowocześnia również Frosta. Anna Krężlewicz‑Terlecka
Fot. Archiwum
kawiory i surimi. Mamy w ofercie produkty dobrej jakości w przystępnych cenach – mówi Beata Olik‑Gajewska, kierownik działu handlowego Aakerman.
RAPORT
B O Ż E N A R OHANDEL DZENIE W HANDLU
Wiedza na temat ryb jest szczątkowa Z siecią Piotr i Paweł współpracuję jako do stawca od trzech lat. Początkowo dowozi łam do ich wybranych sklepów świeże małże i ostrygi w morskiej wodzie. Dostałam zgodę na przygotowywanie degustacji na terenie placówek. Większość klientów miała po raz pierwszy okazję spróbować świeżych małży i ostryg. Do rozszerzenia oferty o świeże ryby importowane zachęcili mnie sami przedstawi ciele Piotra i Pawła. Teraz do kilkunastu skle pów dostarczam kilkadziesiąt kilogramów towaru tygodniowo. Piotr i Paweł to sieć, która jest otwarta na po szerzanie asortymentu, wychodząc z założe nia, że w taki sposób można się wyróżnić na tle konkurencji. Uważam ich za bardzo świado mego klienta, który przestrzega restrykcyjnych przepisów związanych z przechowywaniem świeżych ryb. Są otwarci na szkolenia pra cowników, sami sprawdzają, czy kierowca, który przywozi towar do sklepu, ma aktualną książeczkę zdrowia, czy towar jest dowożony w kontrolowanej temperaturze, czy samochód jest zdezynfekowany, a towar przechowywany zgodnie z najwyższymi standardami w zakre sie higieny. Wprowadzane do placówek tej sieci nowości przechodzą ocenę jakości.
Najgorsze, co może zrobić sklep, a co niestety wciąż często się zdarza, jest trzymanie ryb słod ko- i słonowodnych w tych samych pojemnikach – to prawdziwa bomba bakteryjna. Handlowcy powinni też pamiętać, że ryby należy przechowy wać w odpływowych pojemnikach, aby mogło ujść osocze. To elementarna wiedza, ale wciąż wiele sklepów nie ma o niej pojęcia. Zdarzają się też pozytywne przykłady – współpracuję z takim sklepem w Aninie, który ma w stałej ofercie takie ryby, jak halibut, sola czy żabnica, a także świeże mule i ostrygi. Ta malutka placówka bogactwem oferty bije o głowę niejedną dużą sieć. Problemem jest fakt, że kurczą się zasoby naturalne – ryb ubywa i nie należy się łudzić, że będą one tanieć – wręcz przeciwnie, będą coraz droższe. Mowa o szlachetnych rybach, pochodzących z czystych, nieskażonych wód, nie zaś z hodowli. Obecnie świadomość kon sumencka na ten temat jest niewielka, ale rośnie. Coraz więcej osób woli kupić mniejszy kawałek ryby ze sprawdzonego źródła, choć jej cena nierzadko jest dwukrotnie wyższa od cen w hipermarketach. Mnie osobiście cieszy, że Polacy jadają nie tylko karpia, łososia i pan gę, ale otwierają się na nowe smaki. Agnieszka Jarczyńska, właścicielka firmy Aja, importera i dystrybutora ryb oraz owoców morza
Wchodzimy w nowe segmenty Specjalizujemy się w luksusowych owocach morza. Jesteśmy znani głównie z wysokiej ja kości past rybnych, produkowanych na bazie ikry, kawiorów, małży i surimi. W asortymen cie mamy również z sałatki z owocami mo rza, krewetki i ogonki raków w zalewach oraz anchois. Nasze produkty są dostępne w więk szości sieci handlowych w Polsce i w sklepach delikatesowych. Na rynku napotykamy róż nego rodzaju trudności, jednak nie widzimy znaczących barier, które utrudniają działal ność. Wręcz przeciwnie, postrzegamy naszą przyszłość w jasnych kolorach. Konsumpcja luksusowych owoców morza rośnie i jesteśmy przekonani, że ten trend przez długi czas nie ulegnie zmianie. Organizujemy degustacje, były też akcje rozdawania ulotek z przepisa mi pokazującymi różne zastosowania nasze go asortymentu (takie działania wspomagają cały segment delikatesów rybnych, nie tylko produkty Aakerman), a przede wszystkim dokładamy starań, żeby nasze wyroby speł niały normy jakościowe. Obecnie inwestujemy w poszerzenie portfolio, co pozwoli nam wejść w nowe segmenty rynku. Beata Olik-Gajewska, Aakerman Jesteśmy ekspertem od mrożonych ryb Spożycie ryb w Polsce nadal jest stosunkowo niskie. Na szczęście z roku na rok sytuacja poprawia się. Wierzymy, że w ślad za zmie niającymi się zwyczajami żywieniowymi Po laków pójdzie zwiększona konsumpcja ryb. To wszystko pozwala nam optymistycznie patrzeć w przyszłość. Jako firma nie zwal niamy tempa w podejmowaniu inwestycji marketingowych. Telewizyjne i internetowe kampanie reklamowe, degustacje czy ani macje w sklepach – to wszystko przekłada się na zwiększenie popularności ryb wśród konsumentów, a tym samym niweluje sezo nowość sprzedaży. Cieszymy się opinią eks perta w dziedzinie mrożonych ryb, dlatego sukcesywnie poszerzamy swój asortyment w tej kategorii. Agata Zielińska, Frosta Ekspozycja równie ważna jak reklama Spożycie ryb rośnie powoli, ale staramy się propagować dobre wzorce. Marka Rio Mare to lider europejskiego rynku tuńczyka w pusz
ce, z udziałem na poziomie 11 proc. Jest tak że jedyną marką inwestującą w kreowanie wartości tej kategorii. Aby zachęcić do konsumpcji ryb, zdecydo waliśmy się na telewizyjną kampanię re klamową. Zaproponowaliśmy też ciekawe propozycje dań rybnych na łamach prasy kolorowej oraz wydaliśmy książeczkę z prze pisami, którą klienci otrzymywali w sierp niu i wrześniu. Zorganizowaliśmy akcje w sklepach z udziałem hostess. Wszystkie te działania na niewiele się jednak zdadzą, jeśli oferta nie przyciąga wzroku klienta i nie zachęca do zakupu. Dlatego szczególną wagę przywiązujemy do właściwej ekspozycji towaru na półkach i displeyach. Korzyści z działań systematycz nie prowadzonych przez firmę Index Food to rozwój rynku i wzbogacenie segmen tu rybnego o produkty premium, a także edukacja konsumentów w zakresie wyko rzystania tuńczyka oraz promocje (gazet ki i opakowania promocyjne) i aktywność w punktach sprzedaży. Agnieszka Pilarczyk, Index Food Ograniczamy glazurę lodową Ryby z niewielką zawartością glazury po winny być standardem na rynku. Niektórzy producenci wprowadzają jednak do obrotu produkty z dużą ilością glazury lub – co gor sza – takie, w których przekracza ona dekla rowane na opakowaniu wartości. Praktyki tego typu zniechęcają nierzadko do kupo wania ryb w ogóle. Bo co może pomyśleć sobie konsument, który kupił kilogram ryby kurczącej się w trakcie smażenia o połowę? Że ryby są drogie i nieekonomiczne, a to prze cież nieprawda. W tym roku zaproponowaliśmy naszym kontrahentom ryby i owoce morza z mini malną zawartością glazury, wynoszącą do 10 proc. Wprowadzając powyższe zmiany firma Abramczyk miała na celu przeciwsta wienie się złej praktyce sprzedaży produktów mrożonych pokrywanych zbyt dużą warstwą glazury lodowej. Naszą intencją jest zapew nienie klientom ryb najlepszej jakości, bez polifosforanów. Szczególną uwagę poświęcamy także pako waniu produktów – aby dobrej jakości ryby i owoce morza jak najdłużej zachowały swoje walory odżywcze i smakowe. Michał Abramczyk, Abramczyk
REKLAMA
Święta w cieniu...
Dalszy ciąg ze strony 67
częściej kupują wyroby, które nie zawierają fos foranów czy glutaminy, a poziom soli jest w nich obniżony. Mają słuszne przeświadczenie, że jedzą lepiej i zdrowiej – zaznacza Piotr Kulikowski.
Topnieją marże producentów Jednak przed świętami głównym tematem rozmów przetwórców są drogie surowce. Sytuacja jest ciężka, bo firmy muszą zmagać się z rekordowymi cenami surowca. We wrześniu ceny bydła po raz pierwszy w historii przekroczyły próg 6 zł/kg, a kurcząt – 4 zł/kg. Ceny zakupu trzody chlewnej po raz pierwszy od ponad dwóch lat pokonały próg 5 zł/kg. Branży nie pomaga także słaba złotówka, która podnosi ceny surowca sprowadzanego z zagranicy. To wszystko wyraźnie obniża marże producentów.
– Mniejsze firmy są w na tyle trudnej sytuacji, że aby przetrwać będą się musiały konsolidować. Dlatego spodziewam się nasilenia przejęć. Po prawy sytuacji w sektorze mięsnym oczekiwał bym najwcześniej w przyszłym roku. Choć ceny surowca mięsnego już nie rosną, to nadal są wy sokie. Zmniejszy się za to najprawdopodobniej konkurencja, ponieważ wiele mniejszych firm może nie przetrwać – ocenia Adam Kaptur, analityk Millennium DM. Konsolidacja wydaje się nieuchronna, a karty powinni rozdawać potentaci. Do przejęć szykuje się m.in. PKM Duda. Jednak nie wszyscy myślą o akwizycjach. Niektórzy na razie wolą rozwijać się organicznie. – Rozbudowujemy zakład w Sokołowie, dzięki czemu nasze moce wzrosną o jedną trzecią. Nową inwestycję chce my uruchomić w I kwartale przyszłego roku. Ma się tam mieścić centrum plastrowania. Do obsłu gi tego przedsięwzięcia będziemy potrzebować 200 osób – mówi prezes Sokołowa. Maciej Zbiejcik
RAPORT
B O Ż E N A R OHANDEL DZENIE W HANDLU
Wiadomości WiadomościHandlowe Handlowe11-12/2011 11-12/2011(110) (110)| |69 69
Fot. Hubert Wójcik
SONDA „WIADOMOŚCI HANDLOWYCH”
Boom na produkty chemiczne zaczyna się na początku grudnia
Fot. Hubert Wójcik
Są takie produkty chemiczne, które przez cały rok rotują bardzo dobrze, niezależnie od pogody, np. płyny do zmywania naczyń. Są również środki, które sprzedają się zanim zrobi się naprawdę zimno – to choćby płyny do mycia szyb. Generalnie, zainteresowanie produktami chemii gospodarczej rośnie przed świętami Bożego Narodzenia o około 60 proc. Potwierdzają to warszawscy detaliści. (HUW)
Dorota Pręgowska, ajentka sklepu 1 Minute w Warszawie, zauważyła, że przed świętami sprzedaż artykułów do sprzątania rośnie o 60 proc.
Dziś zamawiam, jutro przywożą Przed Bożym Narodzeniem popyt na artykuły do sprzątania rośnie o około 60 proc. Są jed nak wyjątki – produkty, których sprzedaż jest jeszcze większa. Chodzi o najpopularniejsze marki, jak np. Pronto do kurzu czy Pronto do podłogi. Wyróżniają się także Sidolux i Va nish do prania dywanów. Ten ostatni głównie w postaci granulek, a nie płynu. Jest grupa produktów do czyszczenia, których rotacja rośnie na dwa miesiące przed świętami, np. płyny do mycia szyb. Gospodynie domowe kupują te preparaty zanim się ochłodzi, żeby umyć okna, korzystając z dobrej pogody. Za to na ostatnią chwilę zaopatrują się w zawieszki
Stanisław Kamać, właściciel sklepu spożywczego przy ul. Chłopickiego w Warszawie, twierdzi, że kiedyś producenci i dystrybutorzy mieli bogatszą ofertę świąteczną dla detalistów
Oferta dla mężczyzn
REKLAMA
Fot. Hubert Wójcik
Przygotowania do świąt rozpoczynam nie wcześniej niż na początku grudnia. Trzeba „rozweselić” stoisko, zawiesić bombki, świa tełka, itp. Jeśli chodzi o świąteczny asorty ment, to nie będzie się on zbytnio różnił od tego, co sprzedaję w ciągu roku, chyba że hurtownia przygotuje promocje. Wtedy oczy wiście wybieram towar ze specjalnej oferty. Tyle że tych promocji jest z roku na rok coraz mniej i są uboższe. Mój sklep jest specyficzny, ponieważ przed świąteczne zakupy robią w nim głównie męż
czyźni. Dzieje się tak ze względu na lokaliza cję – w pobliżu znajdują się hotel robotniczy i prywatne kwatery dla pracowników kolei. Dlatego dostosowałem ofertę do potrzeb mężczyzn, głównie tych mało zamożnych. Najpopularniejszymi środkami do zmywania naczyń są u mnie Ludwik i Lucek, proszki do prania też mam wyłącznie niedrogie, podob nie jest z mydłami i pastami do zębów. Próbuję tak dobierać asortyment, żeby ludzie z trudem wiążący koniec z końcem mogli znaleźć pod stawowe produkty. Kiedy ktoś pyta o towar, którego nie ma na półce, zawsze staram się uzupełnić ofertę.
Paulina Jankowska z warszawskiego sklepu Dziadek uważa, że mężczyźni zazwyczaj wybierają produkty najbardziej znane choćby z reklam, zaś kobiety są bardziej wybredne
Niektóre produkty nie potrzebują świąt Z moich obserwacji wynika, że klienci zaczy nają myśleć o bożonarodzeniowych zakupach na trzy tygodnie przed świętami. Wśród pro duktów do czyszczenia najlepiej sprzedaje się Vanish do dywanów, na drugim miejscu jest Vanish do firanek. Jeśli chodzi o płyny do zmy wania naczyń, zdecydowanie najlepiej schodzi Ludwik. W jego przypadku nie potrzeba świąt, żeby sprzedaż była rewelacyjna. Po produkty do sprzątania przychodzą głównie kobiety,
ale ostatnio interesuje się nimi coraz więcej mężczyzn. Panowie kupują zazwyczaj artyku ły szeroko reklamowane i najbardziej znane, jak np. Pronto, Vanish czy Domestos. Panie również wybierają te marki, ale są znacznie bardziej dociekliwe, poszukują, często pyta ją o produkty mniej popularne, które poleciły im matki. Zauważyłam, że duże znaczenie dla wysokości sprzedaży ma reklama, zwłaszcza telewizyjna.
do toalet. Chyba dlatego, że przypominają sobie o nich tuż przed przyjściem gości. Środ ki do czyszczenia kuchni także sprzedają się najlepiej tuż przed Wigilią. Prawdopodobnie chodzi o to, że gospodynie zabierają się do mycia kuchni dopiero, gdy przygotują wszyst kie potrawy. Pewnie wychodzą z założenia, że wcześniej nie miałoby to sensu, bo musiały by tę czynność powtarzać. W małych sklepach, takich jak mój, towaru nie trzeba zamawiać z dużym wyprzedzeniem. Dziś robię listę, a ju tro wszystko przywożą. Inaczej jest w dużych marketach, gdzie o świętach trzeba myśleć już na początku listopada. Wiem, bo byłam kiedyś kierowniczką działu w sieciowym hi permarkecie.
RAPORT
70 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 10/2010 (99)(110)
Okolicznościowa oferta Goplany W świątecznej ofercie Jutrzenki Colian znalazły się produkty marek Goplana, Jeżyki i Mella. Firma proponuje m.in. bombonierkę Happy Hours, zawierającą minipraliny koktajlowe oraz cukierki w czekoladzie Mieszanka Teatralna w różnych gramaturach. Są też osobno pakowane ciastka Jeżyki Classic w kartoniku. Galaretki Mella o smaku czarnej porzeczki, pomarańczowym, cytrynowym, wiśniowym, Rajskie Mleczko o smaku waniliowym i czekoladowym oraz Śliwki w czekoladzie Goplana mają na opakowaniach okazjonalne owijki.
B O Ż E N A R OHANDEL DZENIE W HANDLU
Milka na gwiazdkę Świąteczne opakowania zyskało pięć najlepiej sprzedających się wariantów czekolady Milka (mleczna, z orzechami, truskawkowa, z orzechami i rodzynkami oraz łaciata). Do sprzedaży trafiła też okolicznościowa seria dużych tabliczek o smakach pieczonego jabłka z cynamonem i kawałkami migdałów oraz z nadzieniem truflowym z migdałami; odświętne opakowania mają też praliny Thank You, I love Milka i Alpejskie Mleczko.
Świąteczny Wedel Lotte Wedel proponuje najpopularniejsze smaki swoich tabliczek czekoladowych: gorzką, mleczną, truskawkową, toffi, z orzechami laskowymi, a także czekolady z limitowanej edycji. To unikatowe kombinacje, np. o smaku pieczonego jabłka, suszonej śliwki, imbiru z ciasteczkami, jabłka i cynamonu. W portfolio znalazły się ozdoby choinkowe – Szyszki, Żołędzie oraz nowość – Dzwonki. Figurki wykonano z mlecznej czekolady, każda zapakowana jest w eleganckie opakowanie i opatrzona srebrnym sznureczkiem. Świąteczne szaty graficzne mają także sztandarowe wyroby marki Wedel – Ptasie Mleczko i Torcik Wedlowski.
Producent: Jutrzenka Colian
Okazjonalne ciastka Celpolu Na tegoroczne święta Celpol przygotował promocję cenową dla średnich i dużych odbiorców na linię ciastek okazjonalnych, w skład których wchodzą: Kometki, Bałwanki, Dzwonki, Aniołki, Choinki i Różanki.
Zimowe kolekcje Teekanne
Producent: Kraft Foods Polska
Producent: Lotte Wedel
Teekanne proponuje eleganckie kolekcje herbaciane. Każda z nich składa się z 30 herbat kopertowanych w sześciu różnych smakach. Wśród nich wyróżnia się „zimowa” Teekanne Magic Winter, w skład której wchodzą rozgrzewające herbaty, jak np. Teekanne Magic Moments, owocowa herbatka o smaku rumowo-winogronowym czy Teekanne Winter Time, o smaku herbatników migdałowych i cynamonu. Firma przygotowała też zestawy promocyjne z kubkiem gratis. Do wyboru są trzy rodzaje: dwa z herbatą czarną i jeden z herbatami zielonymi. Dystrybutor: Teekanne Polska
Białe herbaty Irving z owocami
REKLAMA
W skład nowej linii wchodzą trzy kompozycje smakowe: Herbata Biała Jabłkowa z Liczi, Herbata Biała Cytrynowa z Opuncją Figową oraz Herbata Biała Poziomkowa z Mandarynką. Opakowanie zawiera 25 torebek z zawieszkami. Rekomendowana cena: 3,94 zł
Producent: Celpol
Mikołaj After Eight Nestlé proponuje elegancką figurkę Mikołaja After Eight z aksamitnej gorzkiej czekolady z nutą mięty. Na ofertę okazjonalną składają się również deserowe czekoladki After Eight z limitowanych edycji, wśród których znalazły się pralinki o smaku czarnej porzeczki i mięty, marcepanowo-miętowym oraz Irish Cream. Odświętne szaty graficzne zyskały też batony (Lion, Princessa, Nesquick) dostępne w formie wielopaków.
Dystrybutor: Amber Spark
Zestawy Malwa Tea Firma Malwa Tea na święta proponuje trzy bombonierki herbaciane: Sekret Natury, Sunny Garden i Green Teas. Producent: Malwa Tea
Producent: Nestlé Polska
Większe opakowania kawy Segafredo Segafredo Zanetti Poland wprowadziła na rynek większe opakowania kaw ziarnistych Intermezzo i Espresso Casa. Kilogramowe paczki dostępne są w halach Makro – sieć jest ich jedynym dystrybutorem.
WHandl_wyspa_126x120.indd 1
21.10.2011 16:37
Twarzą marki Lipton został irlandzki aktor Pierce Brosnan znany z roli agenta 007. Do oferty świątecznej trafiły m.in. zestawy z różnymi rodzajami podkładek gratis, zestaw piramidek Lipton Herbata czarna z Cytryną, Herbata biała z Maliną w komplecie ze stylową filiżanką ze spodkiem oraz herbata w eleganckiej metalowej puszce do przechowywania herbaty.
Producent: Segafredo Zanetti Poland
Tchibo Exclusive 100% Arabica
Lipton z prezentami
Producent: Unilever Polska
Tchibo proponuje zestaw, składający się z dwóch kaw Tchibo Exlusive 100% Arabica (2 x 250 g). Kawa ta skomponowana jest ze starannie wyselekcjonowanych ziaren Arabiki. Przed zmieszaniem są one oddzielnie palone, dzięki czemu napar ma harmonijny smak i aromat.
Davidoff Café Suprême Réserve
Twinings w puszkach
Davidoff Café wprowadza nową, limitowaną edycję kawy Suprême Réserve Colombian Cordillera. Do tegorocznej edycji wybrano ziarna z wyżyn kolumbijskich Kordylierów. Cechą charakterystyczną kawy jest wyraźny, intensywny, delikatnie owocowy smak. Nowość dostępna jest w wersji mielonej i rozpuszczalnej. Opakowania: 100 i 250 g Sugerowane ceny: 27,99 i 35,99 zł
Brytyjska marka Twinings o ponad trzystuletniej tradycji, na święta Bożego Narodzenia proponuje różne odmiany herbat liściastych w eleganckich puszkach. Oferta obejmuje herbaty: English Breakfast, Earl Grey, Lady Grey, Gunpowder, Darjeeling, Jasmine oraz Prince of Wales. Opakowanie: 100 g Sugerowana cena: 15 zł
Dystrybutor: Tchibo Warszawa
Dystrybutor: Tchibo Warszawa
Dystrybutor: AB Foods Polska
ASO R T Y M E N T
A L K O H HANDEL O L E M O C N E
W tym roku zwiększymy eksport alkoholu o 10 proc.
Kolejne sklepy Planeta Alkoholi
n W 2011 roku wartość eksportu mocnych
ne sklepy. Dwa z nich zostały otwarte w Krakowie, kolejny w Częstochowie. Franczyzowa sieć istnieje od 2003 roku. (ATE)
trunków przekroczy 130 milionów euro i będzie o 10 proc. większa niż rok wcześniej. Tak jak w ostatnich latach, najszybciej będzie rosła zagraniczna sprzedaż polskich likierów i wódek gatunkowych – poinformowała „Rzeczpospolita”. Nadal jednak największy udział eksporcie trunków z naszego kraju będzie mieć czysta wódka. W 2010 roku sprzedaliśmy ją za granicę za prawie 100 mln euro. Udane dla eksporterów alkoholi było już pierwsze półrocze br. – łączna sprzedaż napojów spirytusowych w ujęciu wartościowym wzrosła o 5,7 proc., zaś ilościowo o 14,4 proc. – szacuje Leszek Wiwała, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy. Rynki zagraniczne są dla krajowych producentów wódki tym bardziej atrakcyjne, że sprzedaż alkoholu w Polsce systematycznie spada. (SSZ)
n Sieć Planeta Alkoholi powiększyła się o kolej-
Krzysztof Tryliński na czele grupy Belvedere n Krzysztof Tryliński został prezesem gru-
py Belvedere. Zastąpił Jacques’a Rouvroya, który zrezygnował z powodów osobistych. Wcześniej Tryliński pełnił funkcję dyrektora
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 71
generalnego. Prezesem został mianowany przez radę dyrektorów. (ATE)
Ballantine’s umacnia się na rynku whisky n Według danych Nielsena udziały rynko-
we marki Ballantine’s Finest w całej kategorii whisky wyniosły 27 proc., dając jej tym samym pozycję lidera rynku whisky. Jak wyjaśnił Jean‑Baptiste Mouton, członek zarządu firmy Wyborowa, to efekt odpowiedniej strategii i działań marketingowo‑sprzedażowych prowadzonych konsekwentnie od kilku lat.
Duży wzrost sprzedaży w ostatnim roku firma zawdzięcza zbudowaniu silnej pozycji w sieciach handlowych. (SSZ)
INFORMACJA HANDLOWA
Lepsza sprzedaż alkoholi premium n W tym roku na alkohole z wyższej półki (m.in.
whisky, tequile i koniaki) Polacy wydadzą około 820 mln zł, czyli o 10 proc. więcej niż rok temu – uważa „Dziennik Gazeta Prawna”. Według danych, na które powołuje się gazeta, wartość tego rynku przekroczy w 2015 roku 1 mld zł. Duży udział w tym wzroście będzie mieć whisky, której sprzedaż ma się zwiększyć o 106 proc. w ciągu najbliższych kilku lat. Eksperci szacują, że rynek będzie się dynamicznie rozwijał także dzięki kobietom, które coraz częściej są odbiorcami alkoholi z górnej półki. (SSZ)
Krupnik szybko rośnie n Krupnik jest drugą na świecie najszybciej
rosnącą marką wódki – informuje Grupa Sobieski, powołując się na zestawienie przygotowane przez prestiżowy magazyn IWSR. Krupnik Premium Vodka zadebiutował na rynku w marcu ubiegłego roku. Od tego czasu cieszy się coraz większą popularnością wśród polskich konsumentów i detalistów. Według Nielsena Krupnik zdobył już ponad 11 proc. krajowego rynku wódki. (SSZ)
Polmos Józefów musi sprzedać część majątku n Jeszcze w tym roku Ministerstwo Skarbu może podjąć kolejną próbę prywatyzacji wytwórni wódek Polmos Józefów – podaje „Rzeczpospolita”. Firma ma w swoim portfolio takie marki wódek, jak: Prezydent Polish Vodka, Red Sun, Wiśniówka Polish Vodka, Czerwona Kartka, czy Biznesowa Czysta. Według dziennika stanie się tak, jeżeli spółka sprzeda majątek nie wiążący się bezpośrednio z produkcją alkoholu, m.in. bocznicę kolejową oraz niezagospodarowane działki, które zawyżają wycenę spółki, a tym samym zniechęcają potencjalnych inwestorów. W ostatnim przetargu na Polmos Józefów cena za 85 proc. akcji firmy została ustalona na 18 mln zł. (HUW)
Marka J. A. Baczewski poszerza dystrybucję n Wódka J. A. Baczewski, która zadebiutowała
na rynku przed wakacjami, poszerza dystrybucję. Oprócz sklepów Centrum Wina, wybranych restauracji, klubów nocnych i sklepów specjalistycznych, jest dostępna także w ogólnopolskich hurtowniach, takich jak: Alti Plus, Anpah, Bomi, Boss, Dah, Krokus, Marcpol, Rosiek, Szampańscy, Wagromarket, Sigma, Makro i Selgros, a także w sieciach detalicznych E. Leclerc, Real i Tesco. Importem i dystrybucją marki na rynku polskim zajmuje się Ambra. (ATE)
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
ASO R T Y M E N T
72 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
A L K O H HANDEL O L E M O C N E
22,00
Grudzień – najważniejszy miesiąc w roku
21,50
Sprzedaż alkoholi w niezależnych sklepach spożywczych i monopolowych zdominowana jest przez piwo i wódkę. Jedynie w grudniu na znaczeniu zyskują inne segmenty: wina – głównie za sprawą win musujących – oraz whisky czy brandy.
19,50
W
18,00
SŁOWNICZEK WYRAŻEŃ BRANŻOWYCH
Whisky czy brandy? Nie wiem... W Polsce spada sprzedaż czystej wódki, za to szybko rośnie rynek alkoholi kolorowych, zwanych brown spirits. Co dokładnie kryje się pod tą nazwą? Whisky Szkockie – jak wskazuje nazwa, najważniejszą cechą szkockich whisky jest pochodzenie. Oprócz tego muszą spełniać kilka innych warunków – zawierać minimum 40% alkoholu oraz być poddane starzeniu. Whisky blended (mieszane) starzone są przez co najmniej trzy lata, a whisky malt (słodowe) – co najmniej 7 lat. Whisky blended – to mieszanka wielu (nawet czterdziestu) whisky (destylatów) zbożowych oraz pewnej ilości whisky Malt (słodowych). Przykładem whisky blended są produkty marki Grant’s, występujące również w odmianach smakowych, np. Grant’s Sherry Cask starzona w beczkach po sherry. Whisky malt (słodowa) – wyprodukowana jest z jęczmiennego słodu i starzona w beczkach po bourbonie lub sherry. Na etykietach whisky Malt mogą pojawić się oznaczenia: „single malt” – whisky słodowa pochodząca z rożnych nastawów, ale z jednej destylarni (np. Glenfiddich) oraz „malt single barrel”, czyli whisky słodowa pochodząca z jednej beczki (Balvenie Single Barrel).
INFORMACJA HANDLOWA
20,50 20,00
19,00
Sierpień 2011
Kwiecień 2011
Styczeń 2011
Październik 2010
Lipiec 2010
Kwiecień 2010
Styczeń 2010
Październik 2009
Lipiec 2009
Styczeń 2009
Kwiecień 2009
Październik 2008
Lipiec 2008
Kwiecień 2008
Styczeń 2008
Październik 2007
Lipiec 2007
Kwiecień 2007
18,50 Styczeń 2007
Nadal najlepiej rotują trunki w opakowaniach o pojemności 0,5 l, na które przypada około połowy wolumenu sprzedaży. 30 proc. rynku stanowią małe pojemności (100‑200 ml), a 20 proc. butelki 0,7 l. W ostatnich latach na rynku wódki widać rozwój średniego seg-
21,00
Kwiecień 2006
grudniu wódki czyste i smakowe odpowiadają za mniej więcej połowę wartości sprzedaży alkoholi w sklepach tradycyjnych, a piwo za 40 proc. Latem proporcje te odwracają się i piwo staje się dominującym segmentem.
sklepach spożywczych. Łącznie odpowiadają za około 6 proc. wartości sprzedaży mocnych alkoholi. Spośród wymienionych trunków największy udział mają whisky i bourbon (około 4 proc.). W grudniu popyt na nie jest blisko dwukrotnie wyższy w porównaniu do pozostałych miesięcy. Ma to związek z zakupami świątecznymi – alkohole te często kupuje się na prezent. Z tych samych przyczyn praliny znajdują się w pierwszej dziesiątce produktów najczęściej nabywanych w towarzystwie whisky. Rynek whisky zdominowany jest przez trzy marki – Johnnie Walker, Jack Daniel’s i Ballantine’s Finest. W sumie należy do nich około 75 proc. wartości sprzedaży. Hubert Hozyasz Centrum Monitorowania Rynku
Średnia cena półlitrowej butelki wódki w tradycyjnych sklepach spożywczych (w zł)*
Październik 2006
Zestawy upominkowe składają się często nie tylko z luksusowego alkoholu, ale również z takich dodatków, jak kieliszki czy miniwarianty smakowe
Lipiec 2006
Fot. Archiwum
mentu cenowego, kosztem najtańszych marek a także wyrobów premium. Rezultatem jest spadek średniej ceny półlitrowej butelki wódki o 2,4 proc. od grudnia 2009 do grudnia 2010 roku. Obecnie przeciętna cena detaliczna półlitrowej butelki wódki to 20,80 zł. Do najlepiej sprzedających się wódek w handlu tradycyjnym należą: Żołądkowa Gorzka Czysta de Luxe, Krupnik Czysta i Żubrówka Biała – czyli marki powstałe na bazie popularnych wódek smakowych. Bardzo dobrze rotuje też, relatywnie nowa, Cytrynówka Lubelska, która jest obecnie liderem segmentu wódek smakowych, wyprzedzając Żołądkową Gorzką. Mocne alkohole, inne niż wódka – whisky, bourbon, brandy, winiak, koniak, gin, rum i tequila – nadal słabiej sprzedają się w tradycyjnych
* dotyczy placówek poniżej 900 mkw. Źródło: CMR
Brown spirits, czyli kategoria mocnych, kolorowych alkoholi, zdobywa wśród polskich konsumentów coraz większe uznanie. Dotyczy to głównie whisky, która na naszych stołach z powodzeniem zastępuje wódkę. Jednak w przeciwieństwie do wódki brown spirits są dla nas tajemnicą. Coś tam wiadomo – że w Szkocji, że destylują, że źródlana woda..., ale gdyby zapytać, czym różni się whisky od bourbona albo brandy, prawdopodobnie niewiele osób potrafiłoby odpowiedzieć. Pół biedy, jeśli nie wie tego klient. Gorzej, gdy niedoinformowany jest sprzedawca, który powinien przecież służyć fachową radą, bo od tego w dużej mierze zależy, czy towar się sprzeda. Na wszelki wypadek poniżej wyjaśniamy kilka najpotrzebniejszych terminów. (HUW)
Bourbon – to najsłynniejszy gatunek amerykańskiej whiskey, nazwa pochodzi od hrabstwa Bourbon w stanie Kentucky, gdzie ten gatunek alkoholi narodził się w połowie XVIII wieku. Bourbon jest destylatem zbożowym, przy czym mieszanka zbóż użyta do jego produkcji musi zawierać minimum 51% kukurydzy – jest to warunek określony przez prawo amerykańskie. Najbardziej znanym bourbonem świata jest Jim Beam. Brandy – jest mocnym (40‑45%) alkoholem powstałym z destylacji wina. Brandy produkowane są więc wszędzie tam, gdzie wytwarza się wino (Francja, Włochy, Hiszpania, regiony nowego świata itd.). Brandy są bardzo zróżnicowane pod względem smakowym i jakościowym. Te najlepsze przechodzą dwie destylacje i leżakują w dębowych beczkach – czasem bardzo długo. Najczęściej brandy wytwarzana jest z winogron. Dlatego, jeśli na etykiecie nie ma dodatkowego oznaczenia, możemy przyjąć, że mamy do czynienia z klasyczną brandy winogronową. Warto jednak wspomnieć, że brandy bywa produkowana również z jabłek, gruszek, śliwek, moreli i malin.
Metaxa – stworzona w 1888 roku marka trunku z kategorii brown spirits. Obecnie jest trzecią pod względem popularności marką tej kategorii w Europie. Powstaje z destylatów winnych, z których najstarsze leżakują nawet 30 lat. Destylaty łączone są z maceratami ziół i płatków róż. Koniak – to kompozycja destylatów winnych wyprodukowanych wyłącznie z winogron pochodzących z regionu Cognac we Francji. Nazwa „Cognac” jest zastrzeżona prawnie dekretem rządu francuskiego z 1909 roku. Oznacza to, że żaden destylat wina nie może zostać nazwany koniakiem, jeśli pochodzi z innych lokalizacji geograficznych. Koniaki przeważnie pite są w klasycznej formie – w lekko ogrzewanym dłońmi kieliszku Ta forma umożliwia pełne docenienie smaku i aromatu tego wykwintnego trunku. Możliwe jest jednak picie koniaku na zimno – np. w shotach. W taki sposób podawany jest Remy Martin. Serwuje się go w temperaturze ‑18°C z maszyn Remy Martin Ice Boxx. Źródło: CEDC
ASO R T Y M E N T
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 73
A L K O H HANDEL O L E M O C N E
WÓDKI CZYSTE I KOLOROWE
Co z tymi procentami? Nadchodzący rok nie będzie raczej zbyt dobry dla producentów i dystrybutorów wódek. Rynek może się skurczyć o około 5 proc. a, co gorsza, nie ma wyraźnych perspektyw na szybkie odbicie. Na tym tle wyróżnia się segment wódek popularnych, który jako jedyny rośnie. Konsumenci coraz częściej sięgają też po wódki smakowe.
R
ynek alkoholi kurczy się. Według firmy badawczej Nielsen od lipca 2010 do czerwca 2011 roku wydaliśmy na nie blisko 26 mld zł – o 600 mln zł mniej niż rok wcześniej. Trend spadkowy dotyczy również wódki – wartość tego segmentu skurczyła się o prawie 5 proc. – Konsumenci coraz częściej sięgają po tańsze trunki – przyznaje Diana Kopycka, reprezentująca Stock Polska. Zmniejszająca się wartość rynku to także rezultat rosnącego udziału dyskontów w łącznej sprzedaży alkoholi. Dlatego pozycję umacniają wódki ze średniej półki cenowej, które wypierają droższe marki.
Ostatnie dwa lata stały pod znakiem dominacji wódek ze średniej półki cenowej w przyszłości wódki smakowe będą wciąż zyski wać na znaczeniu, stąd takie nasze propozycje, jak Jeżówka, Soplica Orzech Laskowy czy Soplica Malinowa. Na pewno będziemy dalej rozszerzać ofertę smakową – zapowiada Anna Załuska.
Dalszy ciąg na stronie 75
INFORMACJA HANDLOWA
PREZENT, KTÓRY MOŻESZ OTWIERAĆ WIELE RAZY.
Wódka z szarej strefy Niestety, prognozy na nadchodzący rok nie są najlepsze. – Spadek sprzedaży wódki obserwu jemy już drugi rok z rzędu. Oceniam, że w całym 2011 roku może on wynieść około 5 proc. – przewiduje Robert Kabot, dyrektor marketingu Grupy Sobieski. Jednym z głównych powodów, który decyduje o kurczeniu się rynku, jest wysoka akcyza. W każdej półlitrowej butelce podatek akcyzowy stanowi około 10 zł. – Do tego dochodzi VAT i okazuje się, że blisko trzy czwarte z tego, ile kosztuje tańsza wódka, idzie do Skarbu Państwa – wylicza Robert Kabot. Kolejny problem to fakt, że wódka jest zbyt droga w stosunku do siły nabywczej konsumentów. – Dlatego rynek maleje, a rozwija się szara strefa. Mocny spadek popytu widać nawet w segmencie ekonomicznym. Klienci kupują mniej najtańszych wódek, bo wybierają szarą strefę, gdzie jest jeszcze taniej, choć jakość alko holu jest niepewna, czy nawet zagrażająca zdro wiu – wskazuje reprezentant Grupy Sobieski. Również inni przedstawiciele branży spodziewają się w tym roku kilkuprocentowego spadku sprzedaży mocnych trunków. Jednocześnie podają kolejne powody decydujące o tym, że kategoria kuleje. – Na decyzje zakupowe klientów wpływa kilka czynników, np. niepewna sytuacja ekonomiczna, a także – w pewnym stopniu – prze sunięcie się konsumpcji w kierunku whisky, w przy padku której marki ze średniej półki cenowej były intensywnie promowane i zachęcały cenami zbli żonymi do cen wódki – przyznaje Anna Załuska, kierownik ds. PR korporacyjnego CEDC. – Spo dziewamy się, że w 2011 roku sprzedaż wódki w Polsce będzie o 5 proc. niższa niż obecnie.
– Od maja 2010 do maja 2011 roku nastąpił 30‑proc. skok sprzedaży whisky. Dostrzegliśmy rosnące zainteresowanie klientów tym rodzajem alkoholu, dlatego dwa miesiące temu wprowadzi liśmy na rynek dwie jego odmiany – mówi Diana Kopycka. Okazuje się jednak, że Polacy rozsmakowali się nie tylko w whisky. Inny kierunek, w którym rozwija się rynek, to wódki smakowe. – Widzimy to, dlatego przygotowujemy premierę nowej wódki o smaku grejpfrutowym, produko wanej tradycyjną metodą – zapowiada reprezentantka firmy Stock Polska. Także inni przedstawiciele branży widzą potencjał w tym segmencie. – Spodziewamy się, że
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Smakowa smakuje W segmencie whisky faktycznie panuje duży ruch. Eksperci mówią o zmieniających się preferencjach konsumentów. Alkohole mocne: segmentacja rynku (w proc.) Segment Wódka Whisky Brandy i cognac Likiery Gin Rum
Ilościowo 92,4 3,6 1,5 1,5 0,6 0,4
Wartościowo 88,5 6,3 2,3 1,6 0,7 0,6
JACK DANIEL’S® GENTLEMAN JACK® SINGLE BARREL TENNESSEE WHISKEY RARE TENNESSEE WHISKEY w kartoniku z dwiema szklankami, w kartoniku z dwiema szklankami, 700 ml, alk. 45% obj. 700 ml, alk. 40% obj.
JACK DANIEL’S® TENNESSEE WHISKEY w kartoniku z dwiema szklankami, 700 ml, alk. 40% obj.
JACK DANIEL‘S PRZYPOMINA: PIJ ODPOWIEDZIALNIE www.pijodpowiedzialnie.pl
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2010-lipiec 2011 WiadomosciHandlowe_200x280.indd 1
JACK DANIEL’S® TENNESSEE WHISKEY w kartoniku z piersiówką, 700 ml, alk. 40% obj.
JACK DANIEL’S® TENNESSEE WHISKEY w puszce z dwiema szklankami, 700 ml, alk. 40% obj.
INFORMACJA HANDLOWA ®
JACK DANIEL’S and OLD NO. 7 are registered trademarks ©2011
11-11-07 09:50
74 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
ASO R T Y M E N T
A L K O H HANDEL O L E M O C N E
ALKOHOLE NA PREZENT
Kto się nie ucieszy z wódki? Świąteczne piki sprzedaży są wynikiem nie tylko nagłego, sezonowego wzrostu spożycia, ale także tego, że w Polsce wciąż obowiązuje zwyczaj obdarowywania się alkoholem.
Fot. 123RF
M
ocno zakorzeniony w naszej kulturze zwyczaj wręczania alkoholowych prezentów uległ sporym przemianom. Przede wszystkim zmieniła się struktura udziału poszczególnych kategorii w zakupach podarunkowych. Jeszcze dziesięć lat temu na prezenty wybierało się głównie alkohole z segmentu, który dziś nazwalibyśmy brown spiritis (whisky, brandy, koniak, itp.). Nie było natomiast przyjęte, by Polak Polakowi wręczał w prezencie wino, nie mówiąc już o piwie. Johnnie Walker – tak, Bordeaux już niekoniecznie. Teraz proporcje są nieco bardziej wyrównane. Whisky nie jest już, jak dawniej, synonimem luksusu. I trudno, żeby była, skoro ceny tego alkoholu coraz śmielej zbliżają się do wódki. Dziś oznakę dobrego gustu stanowi sprezentowanie butelki przedniego wina. Zwłaszcza gdy jej cena kilkakrotnie przewyższa cenę standardowej whisky, a obdarowany ma tego świadomość.
Piwo od Mikołaja O tym, że wizerunek alkoholu w oczach Polaków uległ zmianie, świadczy fakt, że na prezenty bożonarodzeniowe wybierane jest również... piwo, co byłoby to nie do pomyślenia jeszcze kilkanaście lat temu. – Zainteresowanie alkoholami przeznaczonymi na upo minki nie dotyczy wyłącznie wódki i whisky, ale również piwa. Może to być po prostu powiększony zestaw, np. pięć butelek i szklanka – tłumaczy Dorota Krasnodębska ze stołecznego sklepu Alicja. Piwo toruje sobie drogę do miana alkoholu równie ekskluzywnego, jak wino, whisky czy wódka. Sprzyja temu fakt, że na rynku ma miejsce wysyp niszowych produktów, często pochodzących z niewielkich browarów. Stosunkowo wysokie ceny, oryginalny smak i niebanalne etykiety wytwarzanych tam piw pozwalają na to, by się nimi obdarowywać. Choć kupowanie alkoholu jako podarunku nie straciło na popularności, to niektórzy detaliści zauważyli, że konsumenci coraz rzadziej sięgają po produkty typowo okolicznościowe. – Zamiast butelek w kartonach i tubach, klienci wolą kupić zwykłe i zapakować je w ozdobną torebkę. Dlatego mam duży wybór torebek na butel ki. Nadają się, by podarować w nich wódkę, wino czy piwo – mówi Anna Tomczak, właścicielka warszawskich Minidelikatesów.
Zestaw z unikatowym dodatkiem Zmiany zachodzące na rynku nie oznaczają, że mocne alkohole, jak wódka i brown spirits, znikają z koszyka prezentowego. Przeciwnie – wciąż mają tam najmocniejszą pozycję. Dlatego producenci i dystrybutorzy, jak co roku, przygotowują przed świętami specjalną ofertę, starając się, by była ona jak najbardziej atrakcyjna dla konsumentów. – Niebanalne propozycje upominkowe złożone
Okres świąteczny odpowiada za 30 proc. rocznej sprzedaży mocnych alkoholi są nie tylko z luksusowego alkoholu, ale również z wyselekcjonowa nych dodatków, jak specjalnie przygotowane kieliszki, czy miniwa rianty smakowe. Takie propozycje z pewnością nie powędrują do szuflady z napisem „prezenty nietrafione”. Szczególnie atrakcyjne pod kątem świątecznych prezentów są zestawy proponowane przez markę Jack Daniel’s. Jedną z nowych propozycji stanowi połączenie whiskey oraz eleganckiej, zaskakującej kształtem, okrągłej piersiówki. Równie atrakcyjnie prezentuje się zestaw klasycznego Jacka o pojem ności 0,7 l z dwiema unikatowymi, sygnowanymi logo marki, szklan kami. Warto wspomnieć, że w ramach świątecznej wersji limitowanej całość dostępna jest również w aluminiowym opakowaniu – opisuje Piotr Huget z Brown‑Forman Polska. Z kolei w świątecznych zestawach CEDC znajdą się w tym sezonie m.in.: likier Cointreau z kieliszkiem koktajlowym, Jim Beam ze szklankami oraz Campari, Cinzano i Jaegermeister w specjalnych opakowaniach. Dodatkowo dla wielbicieli Metaxy marka wprowadza litrową butelkę wariantu 5*. – Wiemy, że tego rodza ju zestawy prezentowe świetnie sprawdzają się właśnie w okresie Bożego Narodzenia. Jest to czas, kiedy konsumenci kupują towary droższe niż zwykle, dlatego często decydują się na alkohole klasy premium. Oferowanie ich z dodatkiem w postaci szklanki, shakera czy innego gadżetu lub w eleganckim opakowaniu sprawia, że klient ma poczucie otrzymywania wartości dodanej i chętnie dany produkt przekazuje w prezencie – tłumaczy Anna Załuska z CEDC.
Przepis na udane święta Zdaniem Piotra Hugeta okres świąteczny odpowiada za około 30 proc. rocznej sprzedaży mocnych alkoholi. – Święta to czas, kiedy zazwyczaj pozwalamy sobie na więcej luksusu. Widać to na na szych stołach, gdzie pojawiają się produkty klasy premium, których nie kupujemy na co dzień. Dlatego opakowania przygotowywane na święta i wyjątkowe okazje wyróżniają się wyjątkowym designem. Na atrakcyjność wpływają również dodatki, choćby odpowiednio skomponowane przepisy na drinki, tak pożądane w przypadku świą tecznych czy noworocznych przyjęć – dodaje Piotr Huget. (HUW)
INFORMACJA HANDLOWA
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
ASO R T Y M E N T
A L K O H HANDEL O L E M O C N E
Co z tymi procentami?
Dalszy ciąg ze strony 73
Niestety, wciąż pod górkę mają producenci i dystrybutorzy wódek premium. – Drogie pro dukty sprzedają się gorzej, a do tego w segmencie tym panuje duża konkurencja – wyjaśnia Diana Kopycka. Eksperci podkreślają, że najskuteczniejszym narzędziem w walce z konkurencją są rozpoznawalne marki, a poza tym innowacyjne wyroby i dobra widoczność na półce. – Równie ważna
jest właściwa dystrybucja. Należy docierać wszę dzie tam, gdzie są klienci – dodaje Robert Kabot.
Szansa na wzrosty Ostatnie dwa lata to dominacja wyrobów ze średniej półki cenowej. – Liczymy jednak, że wraz z poprawą sytuacji gospodarczej, rynek powróci do trendu sprzed 2008 roku, kiedy znaczenia na brał segment premium. Na pewno nie stanie się to jednak w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy – zaznacza Anna Załuska. Firmy mają świadomość, że jeśli akcyza na wódkę nadal będzie wysoka, to trudno marzyć
o szybkim odbiciu. – Dopóki obłożenie podat kowe nie zmniejszy się, to wciąż najzacieklejsza walka będzie się toczyć w segmencie popularnym, gdzie można kupić produkt w bardzo konkurencyj nej cenie. To obecnie jedyny segment, który rośnie. W pewnym stopniu rynkowi wódki nie pomagają także zmieniające się zwyczaje konsumentów – zaznacza Robert Kabot. Chodzi o to, że część klientów, mniej przywiązanych do tradycyjnego polskiego trunku, wybiera produkty z kategorii whisky, koniaków czy słabszych alkoholi, takich jak wina czy nawet RTD (drinki gotowe do spożycia). – Z pewnością wzrosną jeszcze takie kategorie,
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 75 jak brandy, whisky i koniaki. Cały czas powiększa się segment win, a to za sprawą ciągłego poja wiania się nowych smaków z najróżniejszych za kątków świata. Zmienią się z pewnością udziały procentowe poszczególnych kategorii, jednak wódka będzie nadal mocno dominującą pozycją w całej gamie alkoholowej – podkreśla Renata Bogdalska‑Gałach, kierownik działu marketingu PWW Polmos Siedlce. Przed branżą świąteczne żniwa. Co roku sprzedaż zaczyna rosnąć już pod koniec listopada. W tym roku powinno być podobnie. Maciej Zbiejcik
INFORMACJA HANDLOWA
DRINKI GOTOWE DO SPOŻYCIA
Decyduje potęga marki
Sprzedaż drinków gotowych do spożycia (RTD) nakręcają silne marki przenoszone przez producentów na te wyroby z innych sztandarowych produktów znajdujących się w ich portfolio – np. wódek czy whisky. Gdyby nie ten zabieg wizerunkowy, gotowe drinki w puszkach i butelkach mogłyby mieć problem ze zbudowaniem przekazu i dotarciem do konsumentów. Dobrym tego przykładem są choćby lansowane ostatnio najnowsze propozycje Brown ‑Forman – Jack Daniel’s & Cola oraz Jack Daniel’s & Ginger. To produkty z rodziny Jack Daniel’s Tennessee Whiskey, które pojawiły się w tym roku w Polsce. Oba są gotowymi do spożycia drinkami powstałymi na bazie oryginalnej whiskey. Zawierają 6% alkoholu i są dostępne w puszkach o pojemności 0,33 l. Jack Daniel’s & Cola to kompozycja słodko‑pikantna, natomiast Jack Daniel’s & Ginger ma posmak cytrusów i imbiru. – Oferując konsumentom whiskey Jack Daniel’s perfekcyjnie zmiksowaną z popularnymi dodatkami, dajemy im możliwość delektowania się ulubionym drinkiem w nowych miejscach i podczas nowych okazji, gdzie wygod niej jest zabrać ze sobą puszkę z gotowym na pojem – mówi Piotr Chmielecki, senior brand manager Jack Daniel’s Polska. Widać więc, że choć drink jest innymi produktem, niż znana whiskey – zawiera o wiele mniej alkoholu, ma mniejszą objętość i nie jest sprzedawany w butelkach tylko w puszkach – producent stara się podkreślić fakt, że napój należy do rodziny alkoholi Jack Daniel’s. Widać to wyraźnie w informacji handlowej skierowanej m.in. do detalistów. Oprócz samych drinków pokazany jest tam wykres obrazujący wzrost sprzedaży whiskey Jack Daniel’s, który od 2009 do 2010 roku wyniósł 33,7 proc. Komentarze zamieszczone pod wykresem też mają na celu skojarzenie nowego produktu z istniejącym. Zresztą producent nie ukrywa, że chciałby, aby myślenie konsumentów szło w tym właśnie kierunku. Czas pokaże, czy opisana strategia zadziała. Faktem jest, że alkohole RTD nie są póki co kategorią nadmiernie rozchwytywaną przez konsumentów. Komentarze detalistów – o ile posiadają drinki w ofercie, bo nie zawsze tak jest – są dość ostrożne. Generalnie słyszy się, że młodzież, która jest z założenia głównym adresatem kategorii drinków, woli piwo. Trzeba jednak pamiętać, że w przeciwieństwie do tradycyjnych alkoholi w klasycznych opakowaniach, sprzedaż napojów RTD zależy w dużej mierze od lokalizacji sklepu. O ile wódka i piwo idą mniej więcej wszędzie tak samo, to RTD już nie. Gotowe drinki są bowiem alkoholem, który – oprócz młodzieży – inne grupy wiekowe wybierają stosunkowo rzadko. (HUW)
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
01-FIN-44-09-21_XMAS2011_Wiadomosci_Hand_200x280.indd 1
2011-11-03 15:39
ASO R T Y M E N T
76 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
A L K O H HANDEL O L E M O C N E
WINA MUSUJĄCE
Szampan kontra „szampan” Choć wino jest modne, a wiedza konsumentów na jego temat szybko rośnie, wciąż duża część Polaków uważa, że wszystko, co ma alkohol i bąbelki, jest szampanem. A przecież szampan „szampanowi” – a właściwie winu musującemu – nierówny.
Fot .
123 RF
P
Roczna wartość sprzedaży win musujących szacowana jest na ponad 270 mln zł
olacy często używają słowa „szampan” potocznie, nazywając w ten sposób wino musujące. Jednak poziom świadomości systematycznie rośnie. – Coraz więcej konsumentów zdaje sobie także sprawę z różni cy pomiędzy winem musującym jakościowym, a zwykłym, gazowanym napojem alkoholowym, potocznie zwanym winem musującym. Szczegól nie że cena pomiędzy nimi jest zaskakująco nie wielka. A jakość nieporównywalna – mówi Anna Kaliszan, wiceprezes BS Bohemia Sekt Polska. Zdaniem Tomasza Gasińskiego, senior brand managera marki Cin&Cin w Grupie Ambra, cena jest głównym kryterium, na podstawie którego klient rozpoznaje szampana: – Szampany to trochę inny świat, który nie do końca reprezentu je konsumenta, tworzącego wolumen sprzeda ży dla większości sklepów w Polsce. W związku z tym szampan znajduje się w zupełnie innej sy tuacji, niż wino musujące. Konsument odróżnia go od wina musującego głównie poprzez cenę na półce, która jest kilkakrotnie wyższa. Często bywa tak, że szampany nie różnią się kształtem butelki od dobrych win musujących – mówi Tomasz Gasiński. Według niego rynek win musujących rozwija się głównie dzięki dyskontom, supermarketom oraz produktom z segmentu
Duże zmiany w Wyborowej Grupa Pernod Ricard, właściciel firmy Wyborowa, umacnia się w Polsce. Jednocześnie Guillaume Girard-Reydet zastąpi Victora Jereza na stanowisku prezesa. Wzmocnienie polega na dostosowaniu struktury organizacyjnej do modelu obowiązującego w Grupie. Skutkiem jest pełna integracja polskiej spółki z Pernod Ricard. Strategia Pernod Ricard zakłada bowiem tworzenie na każdym rynku dwóch rodzajów podmiotów: tzw. właścicieli marek oraz dystrybutorów. Pierwsze opracowują produkty i określają strategię marketingową, zaś drugie adaptują globalną strategię do lokalnych rynków oraz odpowiadają za działania marketingowe i sprzedażowe. Zgodnie z tym wzorcem firma Wyborowa utworzyła dwa oddziały. Oddział Wyborowa w Poznaniu, posługujący się oznaczeniem The Wyborowa Company, będzie odpowiadał za produkcję oraz eksport wódek Wyborowa i Luksusowa, a także tworzył międzynarodową strategię dla swoich brandów. Powstał także oddział Wyborowa w Warszawie, posługujący się oznaczeniem Pernod Ricard Polska, który będzie odpowiadał za działania dystrybucyjne firmy w naszym kraju, w tym za sprzedaż i marketing wszystkich międzynarodowych i lokalnych marek Pernod Ricard dostępnych na polskim rynku. Podobna struktura sprawdziła się na całym świecie.
Druga zmiana dotyczy najwyższego stanowiska w Wyborowej. Po dwóch latach kierowania polską firmą dyrektor zarządzający Pernod Ricard Polska i prezes zarządu Victor Jerez objął stanowisko dyrektora ds. audytu i rozwoju biznesu w paryskiej centrali Pernod Ricard. Od 17 października roku polską spółką kieruje Guillaume Girard‑Reydet. Nowy szef jest związany z Grupą Pernod Ricard od 14 lat. – Jestem przekonany, że mamy w Polsce wszelkie zasoby, aby wzmocnić naszą pozycję w kluczo wych kategoriach rynkowych, w szczególności w segmencie alkoholi importowanych premium i lokalnych wódek o zasięgu międzynarodowym. Naszym celem jest kontynuowanie zrównowa żonego wzrostu opartego na bardzo dobrym portfelu uzupełniających się wzajemnie marek i fantastycznym, utalentowanym zespole – mówi Guillaume Girard‑Reydet. W ubiegłym roku polska spółka należąca do Pernod Ricard ugruntowała swoją pozycję. Jej najważniejszy sukces to umocnienie się w kategorii whisky (Ballantine’s Finest, Jameson i Chivas Regal uzyskały łącznie 28 proc. rynku). Jednocześnie marka Malibu utrzymała się na fotelu lidera kategorii likierów premium (z udziałem na poziomie 24,5 proc.). Sprzedaż importowanych alkoholi Pernod Ricard w Polsce rośnie w tempie 29 proc. rocznie. W kategorii wódek kluczowe dla Grupy marki to Wódka Wyborowa oraz Absolut Vodka. (HUW)
premium. – Mając to na uwadze, tak przygoto waliśmy portfel win musujących, aby być z na szymi markami we wszystkich miejscach, gdzie rynek generuje wartość i jest potencjał wzrostu. Na nadchodzący sezon przygotowaliśmy pro mocyjną cenę Dorato poniżej 10 zł, promujemy markę Michel Angelo oraz wprowadzamy nowo ści premium Cin&Cin Rose oraz Cin&Cin Prosecco, które dodatkowo wzmocnią portfel win musują cych – dodaje Tomasz Gasiński. Wbrew pozorom, przed świętami nie ma dużej rozbieżności pomiędzy poziomem sprzedaży win spokojnych i musujących. – Oczywiście, rośnie zapotrzebowanie na „musy”, choć prawie równie popularne stają się wtedy jakościowe wina spokojne. Szczególnie białe, które stanowią idealne uzupełnienie dań z ryb, czyli tradycyjnych, świątecznych potraw – mówi Anna Kaliszan.
Spokojne święta W listopadzie i grudniu można zaobserwować wzrost sprzedaży na poziomie około 30‑35 proc. w stosunku do sprzedaży poza sezonem. W niektórych sklepach, np. specjalistycznych winiarskich, które cieszą się wśród Polaków coraz większą popularnością, obroty rosną jeszcze bardziej znacząco. – Dla Polaków Boże Narodzenie to najważniejsze święto w roku, o bardzo uroczystym charakterze. Na takie okazje kupujemy na ogół produkty z wyższych kategorii cenowych, niż na co dzień. Podobnie jest w przypadku win spokojnych. W skali roku, największy wartościowo segment stanowią wina w cenie 20‑30 zł za butelkę. W okresie świąteczno ‑noworocznym częściej są to wina w cenie po
Wina: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.) Sklepy winnoMałe -cukiernicze sklepy 9,0 spożywcze
Hipermarkety
19,0
7,8
Średnie sklepy spożywcze
13,4
Duże sklepy spożywcze
Supermarkety
7,9
42,9
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2010-lipiec 2011
wyżej 30 lub 40 zł za butelkę – mówi Maciej Poczekaj, product group manager w Ambrze. I dodaje: – O wyborze wina przy półce decydują przede wszystkim preferencje smakowe – na ogół jest to wino półwytrawne, rzadziej półsłodkie lub wytrawne. W pierwszej kolejności Polacy sięgają po wina o łagodnym, przyjemnym i nieskompli kowanym smaku, częściej są to wina czerwone niż białe, chociaż ostatnio popularne stają się także wina różowe, czego doskonałym przykła dem może być sukces rynkowy El Sol California. Zamiłowanie do łagodnego i łatwego w piciu wina w atrakcyjnej cenie jest w Polsce m.in. źródłem sukcesu win z tzw. Nowego Świata – tj. z takich krajów, jak RPA, Chile, Argentyna czy Australia, które do lat 70. ubiegłego stulecia nie były w ogóle utożsamiane z produkcją wina wysokiej jakości. – Postęp technologiczny, jaki nastąpił w ciągu ostatnich 30 lat, oraz ogromna popularność tego alkoholu na świecie sprawiły, że dziś kraje te słyną z produkcji doskonałych, łagodnych w smaku win, na które każdy może sobie pozwolić – przekonuje Maciej Poczekaj. Jego zdaniem w Polsce obserwujemy obecnie modę na wino. – Jest to najlepiej akceptowany alkohol w ogóle, uznawany za bardzo aspiracyj ny oraz elegancki. Z tych powodów wybierany jest często na prezenty. Przy czym najczęściej jest to wino markowe, gdyż taki wybór podkreśla
CO SIĘ SPRZEDAJE PRZED BOŻYM NARODZENIEM?
Trzykrotne wzrosty to mit Przed świętami pikuje sprzedaż alkoholu we wszystkich bez wyjątku segmentach, jednak podwojenie obrotów należy uważać za duży sukces. Może oprócz win musujących, ale te muszą wykorzystać swoje pięć minut. Nie ma takiego alkoholu, którego sprzedaż przed świętami Bożego Narodzenia nie wzrosłaby. Rosną nawet te kategorie, które na pierwszy rzut oka nie powinny, bo jak wytłumaczyć wzmożone zainteresowanie tzw. nalewkami po 5 złotych za butelkę... Piwo także nie kojarzy się ze świętami – przynajmniej nie tak, jak wódka czy wino – a jednak sprzedaż „małego jasnego” też pikuje. Zmienia się jednocześnie jej struktura. Mniejszy wzrost dotyczy gatunków, nazywanych potocznie masowymi lub przemysłowymi, większy zaś tych ekskluzywnych. Konsumenci uważają bowiem, że święta to czas, kiedy nie wypada postawić na stole tego samego piwa, co przy oglądaniu transmisji z meczu. Sięgają więc po produkty bardziej wyszukane – zagraniczne albo pochodzące z polskich, lokalnych browarów. Jedne i drugie kosztują drożej, ale różnica w cenie między piwem „na co dzień”, a tym wybieranym „od święta” nie jest jeszcze taka duża, jak w przypadku innych alkoholi, np. wina.
Po wino do dyskontu Śmiało można zakładać, że jeśli widmo kryzysu nie wpłynie na zachowania konsumentów, w te święta sprzedaż wina będzie wyższa, niż przed rokiem. A to za sprawą rosnącej mody na ten rodzaj alkoholu. Na rynku wina zapewne większą rolę, niż w latach ubiegłych, odegrają dyskonty. Biedronka i Lidl szczycą się tym, że mają w ofercie markowe wina w niskich cenach. To prawda, niektórych okazów nie znajdziemy gdzie indziej na równie atrakcyjnych warunkach. Ale prawdą jest również to, że w ofercie dyskontów znajduje się sporo win, które co prawdą są tanie (po około 10 zł za butelkę), ale ich jakość w pełni odzwierciedla cenę... Podobnie, jak przez cały rok, również w święta wina czerwone rotują lepiej, niż białe. W przypadku Bożego Narodzenia dochodzi także czynnik temperatury – im zimniej, tym przewaga czerwonego wina nad białym jest większa. Natomiast białe wino poprawia świąteczny wzrost dzięki zwyczajowi, który nakazuje picie go do ryb.
ASO R T Y M E N T
A L K O H HANDEL O L E M O C N E Wina: segmentacja rynku (w proc.) Segment Stołowe Deserowe i wermuty Musujące i szampany Inne
Ilościowo 56,9 21,8 21,1 0,2
Wartościowo 62,1 22,8 14,9 0,2
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2010-lipiec 2011
kompetencje kupującego prezent. Bardzo waż ny jest wygląd butelki, która musi być elegancka i dobrze prezentować się na stole. Pamiętajmy też o jakości i dobrym smaku, najlepiej nieskompli kowanym i łagodnym – mówi Maciej Poczekaj. Wino to dokonały pomysł na prezent, nie tylko dla koneserów. – Czasem wcale nie trzeba się specjalnie znać, by kupić dobry, jakościowy pro dukt. Grunt to czytelna etykieta, która pozwoli na odróżnienie wina jakościowego – niezależnie czy musującego, czy spokojnego – od zwykłego musu czy wina stołowego. Taka etykieta powin na zawierać informacje na temat tego, kto, kiedy, gdzie i w jaki sposób wyprodukował dane wino – w ten sposób konsument dowiaduje się, co tak naprawdę kupuje – dodaje Anna Kaliszan.
wsparcie marketingowe i działania, jakie podej muje dystrybutor, by ułatwić sprzedaż do klienta końcowego. W przypadku BS Bohemii Sekt Polska są to degustacje i animacje prowadzone w skle pach, reklama prasowa, budowanie świadomości istnienia marki przez sponsoring wybranych im prez masowych, festiwali, przedpremier filmowych z udziałem VIP‑ów, spotkań biznesowych i wielu innych. To także wsparcie w postaci materiałów POS oraz programów partnerskich, ułatwiających dokonywanie zakupów i realizację zlecenia w jesz cze bardziej konkurencyjnych cenach – twierdzi wiceprezes BS Bohemia Sekt Polska. Hubert Wójcik
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 77
CEDC: rynek wódki skurczy się o 4‑5 proc.
Janus zaopatrzy Polomarket
n Przychody netto ze sprzedaży CEDC za trzy
dostępne są produkty, których importerem i wyłącznym dystrybutorem na terenie kraju jest Janus. Sieć Polomarket liczy 226 placówek. Spółka Janus działa od 1992 roku. (ATE)
miesiące kończące się 30 września 2011 roku wyniosły 228,9 mln dol. w porównaniu do 157,8 mln dol. rok wcześniej. Zysk operacyjny za III kwartał br. wyniósł 36,2 mln dol. wobec 32,5 mln dol. w tym samym okresie w 2010 roku. Według firmy IV kwartał przyniesie zmniejszenie się rynku wódki w Polsce o 4‑5 proc., podczas gdy sprzedaż CEDC wzrośnie o 6‑10 proc. ilościowo i o 10‑14 proc. wartościowo. (ATE)
n Od listopada w sklepach sieci Polomarket
Studiuj wino na UJ n Od stycznia do maja br. wydaliśmy na wina
1 mld zł. Nic dziwnego, że od lutego 2012 roku na Uniwersytecie Jagiellońskim ruszą studia podyplomowe z enologii (nauka o winie). (ATE)
INFORMACJA HANDLOWA
Sama Wigilia wina nie sprzeda Rynek wina jest rozdrobniony i skomplikowany. Mnogość marek, smaków, szczepów i krajów pochodzenia sprawia, że detalista łatwo może się w tym pogubić. Aby praca z tą kategorią przynosiła wymierne korzyści w postaci właściwego asortymentu i maksymalnych obrotów, detalista powinien oprzeć swoje zaopatrzenie na współpracy z jednym, maksymalnie dwoma dostawcami. Tak przynajmniej radzi Maciej Poczekaj z Ambry. Chodzi o dostawców, którzy mają doświadczenie w handlu winem, dysponują kompetentnym zespołem handlowców oraz dużym zapleczem logistycznym, umożliwiającym terminową realizację zamówień. Jest to szczególnie ważne w przypadku win musujących w okresie listopad‑grudzień, czyli wtedy, gdy sprzedaż osiąga swoje roczne piki. – Ważna jest też odpowiednia ekspozycja produk tów, które będą się wybijać na tle innych – mówi Anna Kaliszan. – Jakość, design, cena, pochodze nie, marketing – myślę, że to priorytety przy wy borze win na sklepową półkę. Kolejną sprawą jest
Do końca nie wiadomo, w jaki sposób moda na wino przekłada się na sprzedaż mocnych trunków. Zdania przedstawicieli branży są podzielone – jedni twierdzą, że szybko rosnące spożycie wina „odbiera” konsumentów kategorii mocnych alkoholi. Inni uważają, że obie kategorie żyją swoim własnym życiem.
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Królowa świątecznego stołu Bez względu na to, jak jest naprawdę, popyt na nasz narodowy alkohol – wódkę – spada. Do maja sprzedano 335 000 hl wódki, czyli o prawie 5 proc. mniej niż rok wcześniej. Spadek popytu jest wynikiem m.in. podwyżki akcyzy z 2009 roku, a także zmiany stylu życia – Polacy odchodzą od tzw. picia kieliszkowego na rzecz drinków. Nie zmienia to jednak faktu, że w 2011 roku to wódka królowała na polskich stołach. I jeszcze długo nic tego nie zmieni. Tyle, że obok czystej coraz częściej stoją również wódki kolorowe. Kategorią, która odnotuje pod koniec tego roku największy wzrost, są wina musujące. Święta i następujący po nich sylwester, są najważniejszym momentem dla tego segmentu. To również najtrudniejsza decyzja dla detalistów, którzy stracą, jeśli zamówią za mało „musów”, albo zostaną z towarem w magazynie, jeśli zamówią go za dużo. W przeciwieństwie do innych alkoholi, wina musujące nie sprzedają się bowiem tak łatwo w kolejnych poświątecznych miesiącach. Hubert Wójcik
MARTINI® Prosecco to białe, wytrawne wino musujące. Jego smak wyróżnia się świeżością i orzeźwiającym aromatem. Dzięki doskonałej harmonii, kwasowości i słodyczy wspaniale komponuje się z lekkimi daniami kuchni śródziemnomorskiej.
ASO R T Y M E N T
78 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
A L K O H HANDEL O L E M O C N E
Jack Daniel’s ze szklankami Świąteczne zestawy przygotował Jack Daniel’s Tennessee Whiskey. Na uwagę zasługuje klasyczny Jack o pojemności 0,7 l wzbogacony dwiema sygnowanymi logo marki szklankami i zamknięty w kartonowym pudełku lub aluminiowym opakowaniu. W zestawie znajduje się whiskey Jack Daniel’s w nowej butelce o bardziej wyrazistych, ostrych kształtach i przejrzystej etykiecie. Jack Daniel’s w nowej odsłonie jest także dostępny bez dodatków kolekcjonerskich w butelkach 0,5, 0,7 oraz 1 l.
Wina musujące Martini
Bohemia Sekt Demi Sec
Advocaat Gdański w nowych szatach
Białe, jakościowe wino musujące z oferty Bohemia Sekt Demi Sec dostępne jest w promocyjnej cenie. Półwytrawna Bohemia Sekt Demi Sec ma subtelny, lekko słodki smak oraz świeży, kwiatowy zapach. Wino produkowane jest metodą charmat (wtórnej fermentacji).
Advocaat Gdański można kupić w nowym, odświeżonym opakowaniu. Produkt powstaje na bazie naturalnych składników – nie zawiera stabilizatorów ani utrwalaczy smaku. Rekomendowany jest do spożycia w czystej postaci, jak również jako dodatek do lodów, deserów i kawy. Ma moc 20%. Opakowania: 200 i 500 ml
Dystrybutor: BS Bohemia Sekt Polska
Producent: Sobieski
Nowe pudełka win Martini utrzymane są w kolorach nawiązujących do metali szlachetnych. Zmiany dotyczą win: Martini Rosé, Martini Brut oraz Martini Prosecco. Wino Martini Asti już wcześniej dostępne było w zaprojektowanym dla tego wariantu opakowaniu.
Lubelska Grejpfrutowa
Wyłączny dystrybutor: Bacardi-Martini Polska
Dystrybutor: Brown-Forman Polska
Mnóstwo nagród w promocji Ballantine’s
Świąteczny zestaw Belvedere Vodka
Do 14 stycznia 2012 roku potrwa akcja „Dzielimy spadek po George’u Ballantine”, w ramach której trwa konkurs z łączną pulą nagród sięgającą 100 000 zł. Aby wziąć udział w konkursie, należy odpowiedzieć na pytanie: „Co zrobisz z wygraną?”. Każdego dnia autor najbardziej oryginalnej i kreatywnej odpowiedzi otrzymuje 1000 zł. Szczegóły na stronie www.dzielimyspadek.pl.
Marka Belvedere Vodka wprowadziła na rynek zestaw zawierający butelkę Belvedere Pure z dwoma kieliszkami ozdobionymi charakterystycznym dla marki motywem drzewa. Całość znajduje się w eleganckim opakowaniu o charakterze prezentowym. Opakowanie: 0,7 l Sugerowana cena detaliczna: 125 zł
Brandy Stock XO ze szklankami Leżakowana przez ponad osiem lat Brandy Stock XO oferowana jest obecnie w limitowanym opakowaniu – eleganckim kartoniku z dwiema szklankami. Opakowanie: 0,7 l Sugerowana cena: około 80 zł
Na rynek trafiła Lubelska Grejpfrutowa, wódka na bazie owoców brazylijskiego grejpfruta i słodkiego pomelo. Produkowana jest tradycyjną metodą nastawów owocowych. Nowość dostępna jest w trzech pojemnościach. Opakowania: 100, 200 i 500 ml Producent: Stock Polska
Producent: Stock Polska
Finlandia Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu z kieliszkami Przed świętami Bożew trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy Artystyczna go Narodzenia Finlandia dostępna jest odsłona Cinzano zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem Vodka w eleganckim zestawie Na rynku pojawiło się z dwoma kieliszkami. Cinzano Bianco i Cinzano Dystrybutor: Wyborowa Pernod Ricard Atrakcję stanowi bunapojami alkoholowymi. Rosso w unikatowej szacie Dystrybutor: Moët Hennessy Polska Koniak Baron Otard Koniak Baron Otard ma nowy logotyp. Na opakowaniu znajduje się też oryginalny herb założyciela marki – Barona Otarda. Kolejnym elementem w nowej identyfikacji wizualnej francuskiego koniaku, jest korek, który składa się z mniejszych elementów w kształcie rombów, przypominających diamenty. Wyłączny dystrybutor: Bacardi-Martini Polska
Nowy wizerunek likieru Advocaat Nowe opakowanie Advocaata ma na celu odświeżenie wizerunku produktu. Smukła, grawerowana butelka o opływowych kształtach, wyróżnia się na półce i przyciąga uwagę. Charakterystyczna czarna etykieta uległa drobnej modyfikacji, pozostały jednak typowe dla marki elementy m.in. żółte kurczaki i medale. OpakowaniE: 0,5 l Sugerowana cena: 21 zł Producent: Polmos Bielsko-Biała
graficznej autorstwa artystki Alessandry Scandelli. Limitowana seria obejmująca 30 000 butelek, jest dostępna w zestawach z ozdobną miseczką na przekąski i podkładkami pod drinki. Sugerowana cena: 23 zł Dystrybutor: CEDC
Świąteczna odsłona Racke W okresie przedświątecznym Racke proponuje m.in. wódkę Stolichnaya w opakowaniu w formie kurtki narciarskiej, wódkę Blavod w ozdobnym woreczku utrzymującym temperaturę po wyjęciu wódki z lodówki oraz – nowość w ofercie – likier Disaronno w eleganckim zestawie prezentowym z dwoma szklankami Disaronno. Dystrybutor: Racke Polska
The Famous Grouse Scotch Whisky The Famous Grouse Scotch Whisky dostępna jest w nowej pojemności 1 l oraz w wariancie prezentowym – w zestawie ze szklanką. The Famous Grouse Scotch Whisky to szkocka whisky typu blended. Dystrybutor: Bacardi-Martini Polska
telka, której faktura przypomina topniejącą bryłę lodu.
Dystrybutor: Brown-Forman Polska
Jęczmienna Żołądkowa Gorzka Jęczmienna Żołądkowa Gorzka to pierwsza produkowana w Polsce wódka w całości powstająca z jęczmienia. Występuje w czterech pojemnościach opakowań. Opakowania: 01, 02, 05 i 0,7 l Sugerowana cena: 20, 95 zł Producent: Stock Polska
Nowe pojemności Jim Beam White i Metaxy
Bohemia Sekt Chardonnay to najnowsza, wytrawna propozycja firmy Bohemia Sekt. Wino ma aromat białych kwiatów i owoców cytrusowych z wyczuwanym smakiem miodu i orzechów.
Bacardi Gold to złoty rum produkowany z wysokiej jakości składników. Ma wyczuwalny aromat wanilii oraz posmak orzechów laskowych, tropikalnych owoców i przypraw.
Bourbon Jim Beam White dostępny jest teraz w butelce o pojemności 0,35 l, a Metaxa 5 – 0,2 l. Są to jedyne opakowania tej wielkości w kategorii brown spirits w Polsce. Opakowania: 0,2 (Metaxa) i 0,35 l (Jim Beam White) Sugerowane ceny: około 25 i 40 zł
Dystrybutor: BS Bohemia Sekt Polska
Dystrybutor: Bacardi-Martini Polska
Dystrybutor: CEDC
Blanc de Blancs win musujących
Bacardi Gold
ASO R T Y M E N T
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 79
A L K O H HANDEL O L E M O C N E Fot. Carlo Rossi
ZARZĄDZANIE KATEGORIĄ WIN
Gąszcz marek na półce W 2010 roku Polacy wypili 85 milionów litrów wina. Według prognoz International Wine and Spirits Research oraz Wealth Solutions za pięć lat będzie to 107 milionów litrów. Mimo rosnącej popularności tej kategorii, wybór najlepszego asortymentu oraz przygotowanie dobrej, gwarantującej zyski ekspozycji, wciąż nastręcza detalistom wiele trudności. Radzimy, jak oswoić gąszcz marek, szczepów, krajów i kolorów, aby zarobić więcej.
K
ategoria win jest jedną z najtrudniejszych do zarządzania w sklepie. Jest tak duża i różnorodna, że często przyczynia się do powstania chaosu na półce, co utrudnia klientom wybór, a nawet może zniechęcić ich do zakupu. Potrzebny jest logiczny klucz, który sprawi, że oferta będzie przejrzysta.
Sprawdzony asortyment Zanim przystąpimy do budowania półki, trzeba podjąć decyzję, jaki asortyment się na niej znajdzie. Sprawy nie ułatwia fakt, że oferta producentów jest coraz szersza – pojawiają się nowe marki, nowe warianty istniejących. Tymczasem ograniczona powierzchnia zmusza do skupienia się na produktach, które gwarantują najwyższe obroty. W pierwszej kolejności musimy wygospodarować miejsce na rynkowych liderów oraz na marki, które mają silne wsparcie marketingowe w różnych kanałach komunikacji. Wiodące marki zwykle gwarantują największe obroty i są podstawą sprzedaży danego asortymentu w sklepie. W kategorii Wartość sprzedaży win stołowych w Polsce z podziałem na kraj pochodzenia (w mln zł) Węgierskie
32,5
Pozostałe
107,7
Kalifornijskie (Stany Zjednoczone)
154,8
Mołdawskie
60,9
Portugalskie
Bułgarskie
62,8
151,8
Niemieckie
64,8
Francuskie
Chilijskie
81,6
132,7
Włoskie
87,9
Hiszpańskie
95,4
win do najpopularniejszych należą produkty z przedziału cenowego 18‑26 zł. Z nich należy wybrać asortyment win białych i czerwonych oraz kilka pozycji dynamicznie rozwijającego się segmentu win różowych. Te tendencje wzrostowe dobrze widać na przykładzie Carlo Rossi – marki numer jeden w Polsce, której „różowy” wariant – Carlo Rossi Rose – odnotowuje co roku kilkudziesięcioprocentowe wzrosty sprzedaży i jest już niemal obowiązkową pozycją w każdym sklepie. – Wstawienie białego wina miedzy czerwone i różowe pozwoli konsumentowi łatwiej rozróżnić wszystkie trzy warianty danej marki – tłumaczy Adam Jęda, młodszy kierownik marek CEDC
Marki ustawiaj blokami Zwykle wina na półce są ustawione według krajów pochodzenia, smaków (wytrawne, półwytrawne, słodkie), szczepów, kolorów, a nawet cen. Żadne z tych rozwiązań nie jest idealne. Polacy, wybierając wino, zwykle nie kierują się szczepem czy krajem pochodzenia, ale znaną, sprawdzoną marką. Jak pokazują badania konsumenckie, znacznie łatwiej skłonić naszych rodaków do zakupu kolejnego wariantu znanego im wina, niż przekonać ich, by eksperymentowali. To wskazuje, że warto grupować wina danej marki w jednym bloku. Unikniemy wtedy chaosu i umożliwimy konsumentom znalezienie na półce poszukiwanego produktu, a przy okazji dostrzeżenie nowych wariantów. W ramach jednego modułu należy grupować razem wszystkie pozycje, rozpoczynając od strony lewej winem czerwonym. Dalej powinny stać wina białe, a na końcu różowe. Wstawienie białego wariantu między wina czerwone i różowe pozwoli konsumentom łatwiej roz-
Najpopularniejsze są wina z przedziału cenowego 18-26 złotych za butelkę
Źródło: Nielsen, MAT czerwiec-lipiec 2011
Grupując wina danej marki w jednym bloku, unikniemy chaosu i ułatwimy konsumentom znalezienie na półce poszukiwanego produktu oraz dostrzeżenie nowych wariantów różnić wszystkie trzy rodzaje. Ważne, by tak szeroka reprezentacja marki odpowiadającej za największe obroty znalazła się w najlepiej eksponowanym miejscu na półce.
Przede wszystkim Kalifornia Po wytypowaniu najsilniejszych marek, kolejnym wyzwaniem jest wybór win pod względem kraju pochodzenia. Warto przemyśleć ofertę pod tym kątem, bo dzięki temu jest ona urozmaicona. Rzadko który sklep może pozwolić sobie na oferowanie win z całego świata, dlatego w pierwszej kolejności trzeba kierować się najpopularniejszymi regionami. Obecnie największą wartość sprzedaży w Polsce notują wina kalifornijskie, a następnie bułgarskie i francuskie (dane za Nielsenem dla okresu czerwiec‑lipiec 2011). Wina kalifornijskie piastują pozycję lidera, a sukces wynika z oferowania przez winnice z tego regionu doskonałej jakości produktów za dobrą cenę. Nic dziwnego, że w tym segmencie wybór znanych marek jest spory. Najpopularniejsze to Carlo Rossi, Gallo i Sutter Home.
Klient uczy się wina w sklepie Analogicznie, jak w przypadku innych dóbr szybko zbywalnych, również w ekspozycji wina ważna jest dodatkowa komunikacja przy półce. Trzeba pamiętać, że niewiele marek z kategorii win jest aktywnych reklamowo. Z tego powodu klienci często poszukują informacji o produktach i nowościach bezpośrednio w sklepie. Warto więc poprosić przedstawiciela handlowego o dodatkowe materiały POS wzmacniające widoczność produktów oraz o materiały informacyjne, które pozwolą sprzedawcy poszerzyć wiedzę. Ulotki czy foldery to dobry sposób na informowanie o nowościach, a dzięki takim materiałom półkowym, jak listwy czy cenówki, klient łatwo dostrzeże i wino, i jego cenę. Podsumowując, kategoria wina jest jedną z najtrudniejszych, z którą zmagają się codziennie sprzedawcy i kierownicy sklepów, dlatego też, stosując powyższe podstawowe zasady, jesteśmy w stanie bardziej efektywnie zarządzać kategorią wina i dzięki temu osiągnąć wyższe zyski ze sprzedaży. Adam Jęda młodszy kierownik marek CEDC
Udziały wartościowe najsilniejszych marek w sprzedaży win stołowych (w proc.) 10,7
Carlo Rossi
Sprzedaż ilościowa win różowych w Polsce (w litrach) 5 193 000
6,1
Kadarka
Sophia
3,7
4 106 000
Fot. Carlo Rossi
Fresco
Rekomendowane ustawienie wina Carlo Rossi na półce
2,8
3 410 000 Imiglykos
1,7 Źródło: Nielsen, MAT czerwiec-lipiec 2011
2009
2010
2011
Źródło: Nielsen, MAT czerwiec-lipiec 2009-2011
ASO R T Y M E N T
80 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
WERYFIKATOR CEN „WIADOMOŚCI HANDLOWYCH”
Sprawdź ceny i porównaj ze swoim sklepem Agencja Badania Rynku SESTA przeanalizowała dla nas ceny kolejnych 11 produktów FMCG – tym razem wzięliśmy pod lupę alkohole mocne. Badanie przeprowadzono w dniach 20-23 października 2011 roku. Po raz pierwszy rozszerzyliśmy weryfikator cen o aglomerację lubelską oraz zmieniliśmy strukturę badanych sklepów ze względu na ich format. Analizie poddano łącznie aż 128 placówek: po cztery hiper- i supermarkety oraz po osiem dużych, średnich i małych sklepów w każdej aglomeracji.
Najtańsza w naszym weryfikatorze okazała się aglomeracja śląska, gdzie za koszyk analizowanych wyrobów trzeba zapłacić 426,26 zł. Niewiele więcej kosztują one w Poznaniu – 435,68 zł, zaś ponownie najdroższym miastem była Warszawa, z wynikiem na poziomie 445,09 zł (to o blisko 4 proc. więcej niż w najtańszym regionie). Marką najczęściej występującą w sklepach okazała się Wódka Żołądkowa Gorzka De Luxe, która pojawiła się aż 105 razy, a najgorzej wypadł gin Bombay Sapphire, który był obecny tylko w co piątym sklepie. Wynika to przede wszystkim z niższej ceny Gorzkiej Żołądkowej oraz z preferencji klientów. Zgodnie z przewidywaniami najtaniej badane produkty kupimy w hipermarketach – za 396,07 zł, natomiast w supermarketach trzeba za nie zapłacić więcej o ponad 38 zł. Ponownie najdroższe okazały się małe sklepy spożywcze, które były średnio o ponad 68 zł droższe od hipermarketów. Analizowane produkty są relatywnie mało wrażliwe cenowo, co oznacza, że zmiana ceny jedynie w ograniczonym stopniu wpływa na wielkość sprzedaży danego produktu. Niska wrażliwość badanej kategorii alkoholi wynika m.in. z przywiązania klientów do określonych marek oraz dość rzadkiego kupowania tych produktów. Mocne alkohole należą do wyrobów nabywanych spontanicznie – czyli takich, których zakup wywołany jest nieprzewidzianą wcześniej sytuacją, np. wizytą znajomych. Zazwyczaj klienci nie pamiętają dokładnych cen i nie mają czasu lub ochoty jeździć od sklepu do sklepu w poszukiwaniu najtańszej oferty. Warto również zwrócić uwagę, że droższe mocne alkohole, jak podane w zestawieniu gin Bombay Sapphire lub whisky Jack Daniel’s, cieszą się popularnością wśród zamożniejszych klientów, dla których jakość ma zdecydowanie większe znaczenie niż cena. Małe sklepy spożywcze zazwyczaj nie są w stanie oferować cen zbliżonych do hiper- i supermarketów. Wynika to m.in. z wyższych cen u dostawców, co można zauważyć w publikowanym przez „Wiadomości Handlowe” monitoringu hal C&C. Nie stawia to jednak mniejszego sklepu spożywczego na z góry przegranej pozycji, gdyż jest on w stanie konkurować z dużymi placówkami na wielu innych niż cena płaszczyznach. Dzięki temu, że mocne alkohole są kategorią mało wrażliwą cenowo, klient przy swoich decyzjach zakupowych nie kieruje się jedynie poziomem cen w danej placówce. Znacznie częściej na wybór małego sklepu będą miały wpływ m.in. brak kolejek, szybkość obsługi i korzystna lokalizacja.
Hipermarket
Supermarket
Warszawa
Poznań
Lublin
Katowice
Duży sklep spożywczy (ponad 100 mkw.) Średni sklep spożywczy (41-100 mkw.) Mały sklep spożywczy (do 40 mkw.)
Liczba cen
Przeciętna cena w badanych sklepach
Odchylenie od ceny średniej
Karol Nowicki, Maciej Kraus
CENY DETALICZNE BRUTTO Przeciętna cena w badaniu
O K L TY AS! UN
A L WERYFIK K O H O L ATOR E M CO EN C N E
Bailey's likier butelka 700 ml DIAGEO
62,56 zł
14%
46
53,55 zł
63,56 zł
70,41 zł
68,26 zł
69,56 zł
65,17 zł
59,57 zł
62,97 zł
61,05 zł
Ballantine’s Finest whisky butelka 500 ml WYBOROWA
50,04 zł
8%
73
44,67 zł
48,77 zł
51,51 zł
52,65 zł
52,26 zł
50,39 zł
50,88 zł
49,77 zł
48,78 zł
Bombay Sapphire gin butelka 700 ml BACARDI-MARTINI POLSKA
79,38 zł
5%
25
77,41 zł
79,37 zł
82,80 zł
81,31 zł
87,50 zł
79,32 zł
79,56 zł
81,35 zł
76,62 zł
Carlo Rossi Red wino butelka 750 ml CEDC
22,76 zł
12%
102
19,15 zł
19,89 zł
23,84 zł
23,86 zł
24,49 zł
24,19 zł
21,71 zł
23,22 zł
22,10 zł
Finlandia wódka czysta butelka 500 ml BROWN-FORMAN POLSKA
35,65 zł
6%
97
32,86 zł
34,50 zł
36,48 zł
36,48 zł
36,59 zł
35,96 zł
35,51 zł
36,15 zł
35,03 zł
Jack Daniel's Tennessee Whiskey butelka 500 ml BROWN-FORMAN POLSKA
64,26 zł
8%
51
57,50 zł
67,48 zł
68,07 zł
66,70 zł
65,32 zł
63,94 zł
64,99 zł
65,09 zł
62,68 zł
Martini Asti białe wino musujące butelka 750 ml BACARDI-MARTINI POLSKA
37,42 zł
9%
38
33,76 zł
37,77 zł
40,38 zł
39,13 zł
41,45 zł
38,09 zł
36,95 zł
40,65 zł
36,05 zł
Sobieski wódka czysta butelka 500 ml SOBIESKI
23,57 zł
8%
82
21,95 zł
23,61 zł
24,11 zł
24,01 zł
23,97 zł
23,98 zł
23,34 zł
23,40 zł
23,67 zł
Żołądkowa Gorzka De Luxe wódka czysta butelka 500 ml STOCK POLSKA
20,85 zł
9%
105
18,58 zł
19,57 zł
20,97 zł
21,81 zł
21,49 zł
22,27 zł
20,62 zł
19,87 zł
20,36 zł
Żubrówka Biała wódka czysta butelka 500 ml CEDC
20,52 zł
8%
94
18,16 zł
18,96 zł
21,07 zł
21,86 zł
21,50 zł
20,23 zł
21,39 zł
20,00 zł
20,38 zł
Żytnia Extra wódka czysta butelka 500 ml ŚLĄSKA WYTWÓRNIA WÓDEK GATUNKOWYCH POLMOS
20,31 zł
10%
37
18,49 zł
20,79 zł
19,98 zł
21,50 zł
20,68 zł
21,56 zł
21,16 zł
20,03 zł
19,55 zł
437,33 zł
–
753
396,07 zł 434,26 zł 459,62 zł 457,57 zł 464,82 zł 445,09 zł 435,68 zł 442,50 zł 426,26 zł
BADANE PRODUKTY*
Produkt
OGÓŁEM (koszyk)**
* badanie przeprowadzono w dniach 20-23 października 2011 roku na próbie 128 sklepów – po 32 w każdej aglomeracji ** w przypadku braku produktu w badanych sklepach/aglomeracjach, przy obliczaniu ogólnej wartości koszyka uwzględniono średnią cenę produktu dla wszystkich badanych sklepów
Źródło:
ASO HANDEL R T YMENT
SERY PLEŚNIOWE
Sprzedawca powinien znać ich walory smakowe Sery pleśniowe to wciąż niewielki, ale zyskowny segment rynku serów. Ich producenci udowodnili, że są w stanie zaoferować wyroby na wysokim poziomie, skrojone pod polskie gusty.
O
serach pleśniowych, ich smakach czy zastosowaniu w kuchni wciąż wiemy niewiele. Przez lata pod taką nazwą krył się poczciwy Rokpol, którego produkcja ruszyła w 1959 roku. Dziś serów z przerostem pleśni w różnych kolorach w sklepach nie brakuje. Są wśród nich wyroby czterech producentów działających na polskim rynku oraz spory asortyment towarów z importu. Z uwagi na wysokie ceny a także zbyt intensywny, jak na preferencje polskich konsumentów, smak i zapach wyrobów zagranicznych, obrót zapewniają sklepom przede wszystkim krajowe specjały. Producenci zapewniają, że ich jakość jest na światowym poziomie.
Segment, którego wartość szacowana jest na około 340 mln zł (czyli zaledwie 5 proc. wycenianego na 6,6 mld zł całego rynku serów), jest słabo spenetrowany – w 2010 roku zakup sera pleśniowego deklarowała zaledwie połowa konsumentów (w Czechach aż 88 proc.). Pocieszające, że zaledwie rok wcześniej penetracja wynosiła 45 proc. – Do połowy 2010 roku rynek serów pleśniowych dynamicznie się rozwijał, w końcówce roku wyhamował, a nawet za czął notować spadki. Obecnie sprzedaż jest stabilna – mówi Renata Bartmańska, brand manager w Mleczarni Turek. Na rynku wyróżniamy przede wszystkim sery z białą skórką, takie jak camembert czy brie; mniej popularne są wyroby z tzw. REKLAMA
Mlekpol buduje zakład konfekcjonowania sera n Spółdzielnia Mleczarska Mlekpol kończy budowę zakładu
konfekcjonowania sera. Pracę przy dzieleniu i porcjowaniu sera znajdzie około 120 osób, potem ich liczba ma się zwiększyć. Maszyny w nowo wybudowanej hali będą mogły kroić w plastry i kawałki 150 ton sera dziennie. Koszt inwestycji to około 50 mln zł. (ATE)
Mlekovita ma nową linię produkcyjną n Mlekovita uruchomiła kolejną, już ósmą linię produkcyjną
w zakładzie w Wysokiem Mazowieckiem. Jest to specjalistyczna linia służąca do konfekcjonowania sera w wiórki różnej wielkości oraz tzw. kostkę. Wyposażono ją w wagę oraz część pakującą w torebki o gramaturach odpowiednich zarówno dla klientów detalicznych, jak i dla segmentu Horeca. (ATE)
Arla Foods sprzeda mleczarnię w Gościnie n Koncern mleczarski Arla Foods chce zcentralizować bieżą-
cą produkcję sera Mozzarella w swoim zakładzie mleczarskim w Rødkærsbro w Danii. W związku z tym firma planuje sprzedać swój polski zakład produkcyjny w Gościnie inwestorowi, który zamierza kontynuować obecną produkcję. List intencyjny w tej sprawie podpisano pod koniec września. Przewiduje się, że transakcja zostanie sfinalizowana do końca grudnia. Firma podkreśla, że starania dotyczące sprzedaży mleczarni w Gościnie nie będą mieć wpływu na jej działania sprzedażowo‑handlowe na polskim rynku. Arla Foods ma w portfolio na Polskę takie marki, jak Lurpak, Arla Buko i Arla Apetina. Mleczarnia w Gościnie przetwarza obecnie 70 000 ton mleka rocznie i zatrudnia 100 osób. (ATE)
Duże inwestycje OSM Piątnica n W Spółdzielni Mleczarskiej w Ostrołęce, którą OSM Piątnica przejęła wiosną tego roku, zostanie zbudowana nowoczesna linia do pakowania mleka spożywczego o wydajności do 400 000 litrów świeżego mleka dziennie. Według przedstawicieli Piątnicy, cytowanych przez „Dziennik Gazetę Prawną”, moce produkcyjne jej zakładów nie nadążają obecnie za popytem zgłaszanym przez rynek. (ATE)
Zott zainteresowany mleczarnią w Raciborzu n Członkowie zarządu i rady nadzorczej raciborskiej mleczarni
prowadzą negocjacje w sprawie przejęcia z kierownictwem firmy Zott – poinformował serwis Nowiny.pl. Według niego oferty przejęcia miały pojawiać się jeszcze za czasów poprzedniej prezes spółdzielni Wandy Świerczyny, którą odwołano w połowie sierpnia br. Teraz negocjacje miały znów przybrać na sile. W Raciborskiej Spółdzielni Mleczarskiej zatrudnionych jest ponad 160 osób. Zakład współpracuje ze 179 dostawcami mleka. (ATE)
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 81 pomarańczową skórką – to sery wyprodukowane przy użyciu nieco innych szczepów bakterii, z reguły o intensywnym smaku i aromacie. Ważną część oferty stanowią produkty z niebieską pleśnią. – Są wytwarzane przy użyciu pleśni gatunku Penicillium roqueforti – wyjaśnia Renata Bartmańska. Produkowanie serów pleśniowych wiąże się z dużymi inwestycjami, więc nie każda firma jest w stanie rozszerzyć ofertę o takie wyroby. W przypadku Hochland Polska sery pleśniowe od 2000 roku powstają w Polsce – na terenie zakładu w Baranowie koło Ostrołęki. – Nie mamy się czego wstydzić. W Baranowie, pod nadzorem międzynarodowego grona eks pertów, wyprodukowano polski produkt – ser Valbon, odpowia dający najwyższym standardom jakościowym – mówi Jacek Wyrzykiewicz z Hochland Polska. Dodaje, że najbardziej popularnymi wariantami Valbon są te bez dodatków. W minionym roku asortyment powiększył się o ser typu miękkiego Valbon Delice w plasterkach oraz Valbon Rouge – ser francuski z czerwoną, aromatyczną skórką. Grono zwolenników zyskują też wyroby na bazie mleka koziego. Nowoczesny zakład posiada Spółdzielnia Mleczarska Lazur, której tradycje serowarskie sięgają okresu przedwojennego. W 2010 roku producent oddał do użytku kolejną halę wyposażoną w nowoczesny park maszynowy, dzięki czemu zwiększyła się wydajność i moce produkcyjne zakładu w Nowych Skalmierzycach.
Dalszy ciąg na stronie 82
82 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
ASOR HANDEL T YMENT
Biedny Polak sprytniejszy od bogatego Austriaka
Fot. 12 3RF
Dla trzech na czterech Polaków jakość produktu jest ważniejsza niż jego cena i stanowi najważniejsze kryterium przy podejmowaniu decyzji zakupowych – wynika z raportu GfK Austria, który powstał na zlecenie Henkla.
Sprzedawca powinien znać...
Dalszy ciąg ze strony 81
Firma zainwestowała w specjalistyczną maszynę do pakowania, która zapobiega przypadkowemu otwarciu się kartonika z serem. – Jesteśmy pionierem w plastrowaniu serów z niebieską pleśnią i je dynym producentem serów z przerostem pleśni zawierających ak tywne kultury bakterii probiotycznych – informuje Marta Danielak z SM Lazur.
Czy wiesz, że: sery pleśniowe należy przechowywać w lodówce w temperaturze od 1 do 6°C, dokładnie owinięte w folię aluminiową; aby ser rozwinął w pełni swój aromat, należy go wyjąć z lodówki na około 20‑30 minut przed spożyciem; sery pleśniowe źle znoszą zmiany temperatury, dlatego warto kupować je na samym końcu wizyty w sklepie; sery pleśniowe cały czas dojrzewają, nabierając mocniejszego charakteru; dlatego, jeżeli nie chcemy, by ser stał się zbyt ostry, nie przetrzymujmy go zbyt długo; do krojenia i podawania serów pleśniowych należy używać noża z oczkami, zakończonego dwoma krótkimi szpicami; wino do serów można dobierać na zasadzie podobieństw, kontrastów i uzupełnień smaków. Źródło: SM Lazur
REKLAMA
Autorzy badania i komentująca je prof. Anna Giza-Poleszczuk zwracają uwagę, że postawa taka jest o tyle ciekawa, iż w wielu krajach rozwiniętych, np. w Austrii czy Niemczech, klienci idą za ceną. Skąd ten paradoks? Socjologowie przekonują, że to spuścizna PRL-u: lata biedy nauczyły nas radzenia sobie i zaradności, mimo ograniczonego portfela. – Polska gospodyni potrafi wyczarować obiad z niczego. Kiedyś potrafiliśmy upiec tort bez jajek i cukru, dziś umiemy zrobić wyszukane potrawy, zamiast kupować półprodukty, a w sklepach tropimy te marki, które dają nam dobrą jakość za rozsądną cenę. Symbolem zarad
ności są nasze emerytki, które radzą sobie mimo skromniutkich dochodów, a nawet potrafią uzbierać pieniądze na komputer dla wnuka – mówi prof. Giza-Poleszczuk. Na tle Europy Polska jawi się jako kraj konsumentów świadomie i zaradnie kupujących, w którym osoby poszukujące wartości są grupą zdecydowanie najliczniejszą i stanowią prawie połowę ogółu. Jedynie Belgia ma ich jeszcze więcej, bo 54 proc. Badania firmy Henkel pokazują jeszcze jedną ciekawą rzecz: nad Wisłą wciąż nie brakuje osób, które uważają, że w życiu są ciekawsze sprawy, niż polowanie na nowości i zaprzątanie sobie głowy zakupami. Skupiają się na jakości, a dla uproszczenia procesu zakupowego wybierają sprawdzone produkty. Wielu z nich trzyma się starej maksymy, że „biednego nie stać na rzeczy kiepskiej jakości”. Polak na zakupach chce wydać pieniądze jak najlepiej, a nie wydawać ich jak najmniej. Istotne dla postaw konsumenckich niewątpliwie było zjawisko tzw. „odczarowania marek”, które miało miejsce pod koniec lat 90. Blokujący wzrost konsumpcji kryzys i zaciekła konkurencja między producentami wywołały wojny cenowe i spadek cen markowych wyrobów. Konsumentom otworzyły się wówczas oczy, że oto produkty mogą kosztować mniej, przy zachowaniu tej samej jakości. (ATE)
46 proc. Polaków robi zakupy spożywcze codziennie Fot. 123RF
ZWYCZAJE ZAKUPOWE
Producenci starają się propagować kulturę spożywania serów pleśniowych i dbają o to, by w kategorii nie panował marazm. SM Lazur niedawno wprowadził nową markę dla swoich serów pleśniowych do smarowania – Lazuretta. Firma prowadzi hotel, w którym pokoje noszą nazwy naszych serów Błękitny, Złocisty, Srebrzysty, Turkusowy, a ich wystrój jest zaaranżowany kolorystycznie stosownie do nazwy. – Mamy także restaurację, w której serwujemy potrawy z wykorzystaniem serów pleśniowych Lazur. – mówi Marta Danielak. Hochland promuje kategorię w Internecie za pomocą serwisu seromaniacy.pl, w którym można znaleźć wiele informacji na temat serów pleśniowych i ich zastosowania w kuchni. Turek proponuje innowacyjne Serowe Nuggetsy do spożywania na gorąco, promując produkty m.in. poprzez przepisy na opakowaniach oraz w serwisie społecznościowym Facebook.
Czy wiesz, co sprzedajesz? Kategoria serów pleśniowych wymaga pewnej wiedzy ze strony sprzedawców. – Sery takie wymagają zachowania szczególnego reżimu chłodniczego, z czym handel nowoczesny nie ma problemu. Duże sieci mogą sobie pozwolić na umieszczenie kilku twarzyczek dla danego wariantu. Handel tradycyjny z pewnością ma szanse zwiększyć obroty osiągane przez tę kategorię, wymaga to jednak pewnych zmian w prowadzeniu placówek – uważa Jacek Wyrzykiewicz. Sprzedawca powinien znać walory smakowe serów – doradzić, który wariant jest ostrzejszy, a który bardziej łagodny. – Degustację proponujemy zaczynać od łagodnego sera Lazur Skalmierzycki, stopniowo przechodząc do bardziej wyrazistych w smaku, czyli serów Lazur Błękitny, Złocisty, Srebrzysty i Turkuso wy – radzi Marta Danielak. Anna Krężlewicz-Terlecka
Sery pleśniowe: segmentacja rynku (w proc.) Segment Camembert Brie Bleu Inne
Ilościowo 54,8 25,0 13,8 6,4
Wartościowo 53,4 22,9 15,7 8,0
Sery pleśniowe: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.) Hipermarkety Supermarkety Duże sklepy spożywcze Średnie sklepy spożywcze Małe sklepy spożywcze
35,6 49,1 6,1 6,2 3,0
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2010-lipiec 2011
KOSMETYKI NA ZIMĘ
Niezbędny zestaw na mróz Ochronne pomadki oraz kremy do twarzy i rąk to asortyment, który wraz z nastaniem mroźnej aury znacząco zyskuje na znaczeniu. Wyróżniająca się ekspozycja tych produktów przypomina o potrzebie zaopatrzenia się w niezbędny „zestaw zimowy”.
T
warz i ręce, czyli części ciała najbardziej narażone na działanie mrozu, wiatru oraz suchego powietrza w ogrzewanych pomieszczeniach, zimą wymagają dodatkowej ochrony i pielęgnacji. Widoczne zapotrzebowanie na preparaty do „zimowej pielęgnacji” skóry jest wystarczającym powodem, dla którego nie powinno zabraknąć ich nawet na półce niewielkiego sklepu.
Skutecznie chronią przed zimnem i kaloryferem Szczególną popularnością w chłodnej połowie roku cieszą się kremy do pielęgnacji twarzy o specyficznym działaniu. Zimą, ze względu na suche powietrze i gwałtowne zmiany temperatur, skóra narażona jest na nadmierne przesuszanie, a w konsekwencji na pękanie i uszkodzenia. Dlatego „zimowe” kosmetyki powinny nie tylko nawilżać skórę, ale również silnie ją natłuszczać, by odbudowywać ochronny płaszcz lipidowy, który zapobiega utracie wody. Z tego względu na zmianę potrzeb związanych z porą roku detaliści powinni odpowiedzieć zwiększonym wyborem kremów tłustych i półtłustych. W tym czasie na półce nie może zabraknąć tzw. kremów dla narciarzy, czyli osób uprawiających sporty zimowe. Takie produkty, oprócz bariery zabezpieczającej przed odmrożeniami, mają w swoim składzie filtry przeciwsłoneczne o wysokim faktorze.
Dłonie i reszta Zimowa ekspozycja kosmetyków nie może obyć się bez kremów do rąk, które tylko nieco mniej niż twarz narażone są na działanie trudnych czynników atmosferycznych. Warto w tej kwestii pozostawić klientom spory wybór – zarówno pod względem marki (ceny), jak i formuły (nawilżające, ochronne, kremy, balsamy), bo w tym czasie zakup preparatu do rąk stanowi pierwszą reakcję konsumentek na przesuszoną i pękającą skórę dłoni. Problem suchej skóry w tym czasie dotyczy jednak nie tylko twarzy i rąk. Eksperci radzą, aby zapobiegać nadmiernemu przesuszeniu skóry już na poziomie kąpieli, tradycyjne żele i mydła zastępując delikatnymi, natłuszczającymi preparatami dla osób ze skórą problematyczną. Do podstawowych zabiegów pielęgnacji ciała należy zaliczyć nałożenie balsamu, który przywraca warstwę lipidową skóry zapobiegającą utracie wody. Konsumentki podążające za tymi radami na półkach będą poszukiwać preparatów do mycia i pielęgnacji ciała o właściwościach łagodzących i silnie nawilżających. O ile na wiosnę rozbudowanych ekspozycji kremów, żelów, balsamów przeciw, do i po opalaniu trudno nie zauważyć, o tyle ochronne kosmetyki zimowe nie mają tak widocznej ekspozycji. War-
Zimowe nawilżanie Wszystkie kosme tyki pielęgnacyjne z linii Neutrogena Formuła Norwe ska mają działa nie silnie nawilża jące oraz neutra lizujące uczucie suchej i ściągnię tej skóry. Wśród nich są kosmetyki typowo „zimo Agnieszka Niska, we”, jak Krem Johnson & Johnson Consumer pielęgnacyjno ‑ochronny do twarzy, który zapewnia ochro nę, nawilżenie i pielęgnację skóry narażonej na niekorzystne działanie zimowych warun ków klimatycznych, Ochronny sztyft do ust z filtrem SPF 20, który może być stosowany również na inne szczególnie wrażliwe części twarzy (powieki, uszy, nos), m.in. podczas uprawiania sportów zimowych, oraz kremy do rąk, które są drugą po twarzy najbardziej eksponowaną i narażoną na czynniki ze wnętrzne częścią ciała. Na twarzy i dłoniach problemy zimowej pielęgnacji skóry jednak się nie kończą. Nagminnym problemem o tej porze roku staje się przesuszona, łuszcząca się skóra całego ciała. Emulsje i balsamy do ciała Neutrogena Formuła Norweska sku tecznie nawilżają oraz regenerują skórę su chą i wrażliwą, a najnowszy produkt z tej linii – Intensywnie Odżywczy Balsam – zapewnia głębokie nawilżenie przez całą dobę.
to jednak poświęcić temu asortymentowi więcej uwagi, bo zapotrzebowanie na ochronne kremy do twarzy, pomadki i kremy do rąk w tym czasie znacząco rośnie. Widoczna ekspozycja przypomina konsumentkom o potrzebie zaopatrzenia się w niezbędny „zestaw zimowy”. Idealnym pomysłem na wyeksponowanie sezonowych kosmetyków są dodatkowe stojaki, ekspozytory, miejsca paletowe czy końcówki regałów, dzięki czemu nie trzeba ingerować w aranżację działu kosmetycznego. Jeśli nie ma możliwości ustawienia dodatkowej ekspozycji, sezonowe kosmetyki powinny znaleźć się obok preparatów do pielęgnacji ciała. Warto zadbać wtedy o wyróżnienie półki kosmetycznej, w czym pomocne będą listwy, szyny napółkowe oraz drobne materiały POS – cenówki czy miniwobblery. O odpowiednim wyeksponowaniu kosmetyków zimowych warto pomyśleć na dwa miesiące przed rozpoczęciem sezonu. Duże znaczenie dla wyzwolenia impulsu zakupowego mają promocje w formie obniżki cenowej lub prezentu (dodatkowego produktu). Katarzyna Chorąży
Nowa strategia Delko n Zarząd Grupy Delko ogłosił nową strategię rozwoju firmy. Spółka kojarzona dotychczas z asorty-
mentem kosmetyczno‑chemicznym ma się stać wiodącym dostawcą artykułów pozaspożywczych (m.in. kosmetyków, chemii gospodarczej, wyrobów higienicznych, artykułów gospodarstwa domowego, farmaceutyków, baterii itp.) do handlu tradycyjnego. W ten sposób zarząd chce wykorzystać potencjał spółek wchodzących w skład Grupy Delko, które handlują urozmaiconym asortymentem, zwiększyć zyski, podnieść marże i rentowność. (ATE)
REKLAMA
ASO R T YMENT
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 83
84 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
ASOR T YMENT
KARMA DLA ZWIERZĄT
Co miesiąc siedemset złotych zysku brutto Średnio 30-proc. marżę osiąga niewielki sklep spożywczy w aglomeracji warszawskiej na takich produktach, jak karma dla psów i kotów. W przypadku niektórych pozycji sięga ona nawet 45 proc.
Fot. 123RF
Bardzo dobrze rotują słabiej wspierane marketingowo tańsze produkty Zakładów Mięsnych Łuków pod marką Rafi. Najchętniej kupowane warianty mokrej karmy dla psów to drób i wołowina, a z propozycji dla kotów – wołowina i smaki rybne. Nieźle sprzedają się smakołyki dla czworonogów w stugramowych saszetkach, pakowane po cztery sztuki. Kilka razy w miesiącu klienci sięgają po produkty specjalistyczne, np. gryzaki do czyszczenia zębów Dentastix oraz nagrody dla psów.
Sprzedaż karmy dla kotów rośnie po około 4 proc. rocznie W sierpniu, kiedy wielu klientów było na wakacjach, nasz detalista sprzedał takich wyrobów za nieco ponad 2500 zł, przy wartości zakupu w hurtowniach około 1840 zł. Jak więc łatwo policzyć, zysk brutto zamknął się kwotą blisko 700 zł. Słaby dla handlu wrzesień, kiedy ludzie mają na głowie wydatki związane ze szkolną wyprawką i ogrzewaniem, pod względem obrotów wypadł podobnie. Równie dobrze zapowiada się październik. Działy z produktami dla zwierząt rozwijają duże sklepy – np. stołeczny Carrefour Arkadia, w przypadku którego rozbudowana oferta może stanowić konkurencję dla niejednej specjalistycznej placówki. Dobrze zaopatrzony dział „zoo” ma też Real. W tej sieci towar kupowany jest bezpośrednio od producentów. Firma oferuje marki liczących się graczy (Mars, Nestlé, Purina) oraz produkty marki własnej TiP. Przedstawiciele branży opisują rynek karmy dla psów i kotów jako znajdujący się w fazie wzrostu – z badań TNS OBOP, przeprowadzonych na zlecenie firmy Butcher’s Pet Care wynika, że aż 80 proc. polskich psów karmionych jest jedzeniem domowym. Marka Butcher’s jest obecna na polskim rynku od około
Fot. Sebastian Szczepaniak
W
sklepie o powierzchni sprzedaży około 80 mkw., działającym w otoczeniu domków jednorodzinnych w jednej z podwarszawskich miejscowości, na półce z karmą dla zwierząt znajduje się 55 indeksów. Asortyment zawężony jest do najlepiej rotujących marek: Chappi, Pedigree, Kitekat, Whiskas, ARO i Rafi. Średnia marża detaliczna wynosi około 30 proc. a w przypadku niektórych wariantów – nawet blisko 45 proc. Produkty, o których mowa, mają długi termin przydatności do spożycia, więc półka nie wymaga codziennego nadzoru. Właściciel sklepu przyznaje, że najlepiej schodzą marki znane z reklam telewizyjnych – Whiskas i Pedigree. Tylko w przypadku samych podstawowych ich wariantów sprzedaje się miesięcznie po około 20 półkilogramowych puszek. Mniejsze opakowania mają większe wzięcie niż duże. Chętnie kupowane są warianty junior.
Pomysłowo i estetycznie – stojak do przypinania czworonogów przed Realem na warszawskim Ursynowie wyróżnia się wyglądem oraz funkcjonalnością – oczekujące na właścicieli zwierzęta mogą się napić wody z zainstalowanej w stojaku miski
dwóch lat. Proponuje produkty skierowane do masowej dystrybucji oraz specjalistyczne – ostatnia nowość to specjalistyczna karma Butcher’s Active dla psów, które zmagają się z chorobami stawów. (ATE) Co je polski pies? (w proc.)* Jedzenie domowe Karma sucha Karma mokra z puszki Karma mokra z saszetki Trudno powiedzieć
80 63 26 9 2
Źródło: Butcher’s Pet Care za Raport TNS OBOP „Polak i jego pies”, wrzesień 2011 * można było udzielić więcej niż jednej odpowiedzi
REKLAMA
Żywność jeszcze podrożeje n Eksperci prognozują, że do grudnia ceny
żywności pójdą w górę o około 2 proc. Oznacza to, że w całym 2011 roku produkty spożywcze podrożeją tylko o 6 zamiast o prognozowane 10 proc. Wzrost cen żywności hamować będzie m.in. kryzys oraz dobre zbiory zbóż. Analitycy liczą na spadek cen cukru, którego nadwyżka na rynku światowym może wynieść w tym roku 4 mln ton. Podrożeje za to mięso wołowe i drobiowe. Ceny wołowiny mogą być w grudniu o ponad 10 proc. wyższe niż przed rokiem, a mięsa drobiowego o 17 proc. Więcej zapłacimy też za wieprzowinę. (ATE)
Klienci chętniej sięgają po mrożonki n O ponad 35 proc., licząc rok do roku,
wzrosła sprzedaż mrożonek, a rynek osiągnął wartość 72 mln zł – twierdzi „Dziennik Gazeta Prawna”. Gazeta powołuje się też na przykład Tesco, w którym popularność gotowych dań mrożonych wzrosła o 45 proc., a sieć planuje wprowadzić do sprzedaży kolejne marki własne do przygotowania w mikrofalówce lub piekarniku. Nowości produktowe zapowiadają też Hortex oraz Pamapol. Ta ostatnia firma, spodziewając się dużego popytu na mrożonki, zwiększyła w ubiegłym roku moce produkcyjne w zakładach w Kwidzynie i Ziębicach. (SSZ)
Polacy jedzą mało wołowiny n W ciągu ostatnich 20 lat konsumpcja wo-
łowiny w Polsce spadła z 17 do zaledwie 3 kilogramów na głowę – informuje „Puls Biznesu”. To wynik pięciokrotnie niższy od średniej w innych krajach unijnych. Spożycie wołowi-
ny spadło z uwagi na wzrost cen, jaki nastąpił w ostatnich latach. W Polsce produkuje się obecnie 400 000 ton wołowiny rocznie, z czego blisko 80 proc. trafia na eksport. (ATE)
Spada rentowność wielu firm spożywczych n Rentowność firm produkujących żywność
spadła. Najgorzej jest w przemysłach drobiarskim i spirytusowym. O ile w ubiegłym roku wszystkie gałęzie przemysłu spożywczego notowały zyski, to w pierwszym półroczu tego roku pojawiły się dwie z ujemną rentownością netto: drobiarska i spirytusowa. Z danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ) dotyczących wyników finansowych przemysłu spożywczego za pierwsze półrocze 2011 roku wynika, że jego rentowność netto spadła do 4 proc., wobec 4,7 proc. za cały 2010 rok. W pierwszym półroczu rentowność netto branży drobiarskiej zmalała do poziomu ‑1,2 proc., wobec 1,7 proc. na plusie w 2010 roku. (HUW)
Colian przeznaczy na inwestycje około 80 mln zł n Jak informuje „Parkiet”, do połowy 2012 roku
Colian planuje wydać 80 mln zł na inwestycje w modernizację parku maszynowego i zakup nowych linii w segmencie słodyczy i napojów. Około 15 mln zł pójdzie na remonty maszyn, a 65 mln zł na nowe linie technologiczne. Dzięki inwestycjom wzrośnie wydajność produkcji słodyczy i napojów. Władze spółki liczą, że w ten sposób firmie uda się zaoszczędzić na produkcji i zyskać na konkurencyjności – zwłaszcza w segmencie napojów, który powinien stać się rentowny już po trzecim kwartale przyszłego roku. (ATE)
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 85
NOWE PR O DUK T Y
AKTYWNOŚĆ REKLAMOWA PRODUCENTÓW
Tych produktów warto zamówić do sklepu więcej Przedstawiamy informacje na temat planowanych aktywności reklamowych producentów z branży FMCG. W ten sposób chcemy wskazać detalistom produkty, na które warto w danym okresie położyć szczególny nacisk – poszerzyć ich ekspozycję, zamówić większe ilości towaru, przyjrzeć się nowościom itp. Producentów i dystrybutorów zachęcamy do wypełnienia krótkiego formularza dostępnego na stronie www.wiadomoscihandlowe.com.pl i odesłanie go do na adres anna.krezlewicz@wiadomoscihandlowe.com.pl. (AK) UWAGA! Do kolejnego wydania „Wiadomości Handlowych” zbieramy informacje o kampaniach trwających w styczniu i lutym.
Trwające i planowane kampanie reklamowe w sektorze FMCG Nazwa produktu (Producent/dystrybutor) Blue Dragon – sosy w słoikach (AB FOODS POLSKA) Bohemia Sekt Demi Sec – wina musujące; Chateau Bzenec Chardonnay – wina spokojne (Dystrybutor: BOHEMIA SEKT POLSKA) Bożonarodzeniowa oferta na 2011 rok – słodycze (ZPC VOBRO) Celpol Ringo – ciastka (CELPOL) Cinzano – wino (Dystrybutor: CEDC) Czanieckie Makarony – dania gotowe (CZANIECKIE MAKARONY) Czanieckie Makarony – makarony Al'Italiana (CZANIECKIE MAKARONY) Czekoladki z Klasą Pistachio – praliny (FIRMA CUKIERNICZA SOLIDARNOŚĆ) Czekoladowe Kreacje – praliny (FIRMA CUKIERNICZA SOLIDARNOŚĆ) Filety śledziowe w sosie śmietanowym i musztardowym Lisner – rybne dania gotowe (LISNER) Frosta – warzywa na patelnię (FROSTA) Hortex – soki (HORTEX HOLDING) Inka Korzenna – kawa zbożowa (BIOGRAN) Jack Daniel’s na święta – kampania PR (Dystrybutor: BROWN-FORMAN POLSKA) Jelp – hipoalergiczne środki piorące (DANLIND) Kubuś Go – napój dla dzieci (MASPEX WADOWICE)
Media
Czas trwania kampanii
TV, prasa konsumencka, materiały POS
27 listopada-5 grudnia
prasa handlowa, materiały POS, degustacje, szkolenia
listopad-grudzień
prasa handlowa, materiały POS
listopad-grudzień
prasa handlowa, Internet, prasa konsumencka
listopad 2011
materiały POS, konkurs konsumencki
18 października-24 grudnia
prasa konsumencka
listopad
prasa konsumencka
listopad-grudzień
TV, materiały POS
listopad
TV, prasa handlowa, materiały POS
listopad-grudzień
TV, prasa handlowa, Internet
listopad
TV
listopad-grudzień
TV
listopad
prasa handlowa
listopad
prasa handlowa, materiały POS, prasa konsumencka prasa handlowa, materiały POS, prasa konsumencka TV, prasa handlowa, Internet, materiały POS
28 października 2011-31 stycznia 2012 roku do 15 marca 2012 roku listopad
Nazwa produktu (Producent/dystrybutor) Kupiec – otręby granulowane, owsiane, pszenne i żytnie (KUPIEC) Kupiec – ryż premium (KUPIEC) Lubella – makarony (MASPEX WADOWICE) Polonia Vodka – wódka (GRUPA SOBIESKI) Sałatka z patisonów – przetwory (Z.P.O.W. ORZECH W KOLBUSZOWEJ) Sidolux – specjalistyczny płyn do mycia podłóg (LAKMA STREFA) Sidolux All in one – produkt do czyszczenia (LAKMA STREFA) Spontex – różne produkty (MAPA SPONTEX POLSKA) Stock Prestige, Jęczmienna Żołądkowa Gorzka – wódki (STOCK POLSKA) Śliwka Nałęczowska, Solidarność – „Złota promocja” (FIRMA CUKIERNICZA SOLIDARNOŚĆ) Tiger – napoje energetyczne (MASPEX WADOWICE) Tymbark – soki (MASPEX WADOWICE) Tymbark Owoce Świata – napoje (MASPEX WADOWICE) Wawel – czekolady (WAWEL) West Duo – papierosy (IMPERIAL TOBACCO POLSKA)
Media
Czas trwania kampanii
prasa handlowa, Internet, prasa konsumencka, materiały POS
listopad-grudzień
prasa handlowa, Internet, prasa konsumencka, materiały POS TV, prasa handlowa, Internet, materiały POS prasa handlowa, Internet, materiały POS prasa konsumencka TV TV
listopad-grudzień listopad listopad-grudzień listopad 24 października-18 grudnia 24 października-18 grudnia
TV, prasa handlowa, materiały POS
listopad-grudzień
materiały POS w miejscach sprzedaży
listopad
TV, prasa handlowa, prasa konsumencka, materiały POS
listopad-grudzień
TV, prasa handlowa, Internet, materiały POS TV, prasa handlowa, Internet, materiały POS
listopad od 7 listopada
TV, Internet, materiały POS
listopad
TV
listopad-grudzień
prasa handlowa, Internet, materiały POS*
listopad-grudzień
* dot. producentów wyrobów tytoniowych na podstawie Ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych z 9 listopada 1995 r. Źródło: informacje od producentów i dystrybutorów STG_wiadomosci_handlowe_modul_F_11_2011.pdf 1 2011-11-07 17:19:38
INFORMACJA HANDLOWA
Materiał zdjęty na podstawie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych z dnia 9 listopada z 1995 r.
Bakuś w nowych opakowaniach
Zupy d’aucy Zupy domowe z serii „3 minuty – tylko chwila” d’aucy zawierają saszetkę z bulionem warzywnym, dzięki czemu nie trzeba dodawać kostek rosołowych ani przypraw. Producent proponuje trzy zupy: Jarzynową z bulionem, Brokułową z bulionem oraz Pomidorową z ryżem. Wszystkie składniki zostały przed zamrożeniem odpowiednio podgotowane. Opakowania: 450 g Sugerowana cena: 5,19 zł Producent: d’aucy Polska
Do dystrybucji trafił odświeżony serek homogenizowany dla dzieci Bakuś. Zmieniło się opakowanie – tradycyjny kubek zastąpiono opakowaniem typu FFS. Przejrzysta grafika pozostaje bez zmian, a sam produkt ma wsparcie marketingowe w postaci materiałów POS. Bakuś dostępny jest w pięciu smakach: waniliowym, truskawkowym, malinowym, biszkoptowym i czekoladowym. Są też czteropaki o smaku waniliowym i truskawkowym. Opakowania: 90 g Producent: Bakoma
Lody Grycan na zimę Firma Grycan – lody od pokoleń poszerza ofertę na okres jesienno‑zimowy o nową linię smaków dla koneserów: lody piernikowe, cynamonowe oraz z białej czekolady. Tradycyjne lody Grycana produkowane są według autorskich receptur, na bazie śmietanki kremówki i żółtek jaj. Opakowania: 500 ml Sugerowana cena detaliczna: 9,90 zł Producent: Grycan – lody od pokoleń
86 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
NOWE PR O DUK T Y
Popcorn bekonowy Siesta
Ulepszona formuła Powerade
Marka Siesta poszerza asortyment o Popcorn o smaku bekonowym, do mikrofalówki. Opakowanie zawiera papierową torebkę, wypełnioną gotowymi do uprażenia ziarnami kukurydzy. Smak bekonu to nowość na rynku popcornów do samodzielnego przygotowania. Opakowanie: 90 g Cena: 2 zł
Powerade ION4 nawadnia lepiej niż woda i pozwala dłużej utrzymać optymalną formę podczas wysiłku sportowego. Zawiera wodę i cztery składniki mineralne (sód, potas, magnez i wapń). Zawarte w napoju węglowodany dostarczają organizmowi dodatkową porcję energii podczas ćwiczeń. Opakowanie: 500 ml Sugerowana cena: 3,29 zł
Producent: Jutrzenka Colian
Producent: Coca‑Cola HBC Polska
Masa makowa Siesta Nowa Masa makowa Siesta to gotowy do bezpośredniego spożycia, aromatyczny dodatek do dań, ciast i deserów. Łączy w sobie smak tradycyjnej, domowej masy z łatwością użycia gotowego produktu. Jej receptura została wzbogacona miodem, rodzynkami i kandyzowaną skórką pomarańczową. Dzięki metalowej puszce produkt przez długi czas zachowuje świeżość, aromat oraz walory smakowe. Masa umożliwia szybkie przyrządzenie potraw i deserów z makiem. Producent: Jutrzenka Colian
Krówka łaciata od Delecty
Wafle Good Food z czekoladą
Delecta wprowadza na rynek Krówkę łaciatą. To połączenie kremu o smaku krówki, warstwy waniliowego biszkoptu i ciągnącej się, karmelowej polewy. Dzięki zastosowaniu ponczu, nadającego ciastu oryginalny wygląd, na powierzchni ciasta widoczne są łaty śmietankowe i karmelowe. Kompletny produkt zawiera ciasto, budyniowy krem o smaku krówki oraz polewy: kremową i karmelową. Opakowanie: 525 g Sugerowana cena: 6,89 zł
Good Food proponuje wafle ryżowe z gorzką lub mleczną czekoladą. Są one przygotowywane bez użycia konserwantów. Do produkcji stosuje się niepolerowany, brązowy ryż. Wafle nie zawierają glutenu, są więc bezpieczne dla osób chorych na celiakię. Opakowanie: 70 g Cena: 3,20 zł
Balla Balla Sticks to długie i giętkie żelki w kształcie kabelków o intensywnych kolorach na zewnątrz i delikatnych odcieniach w środku. Ich oferta poszerzyła się o nowe smaki: wiśniowy, malinowo‑jeżynowy oraz połączenie cytryny i limonki. Podobnie jak inne żelki Haribo, Balla Sticks swoje kolory i smaki zawdzięczają naturalnym koncentratom owocowo‑roślinnym. Opakowania: 200 g (15 sztuk) Sugerowana cena: około 6 zł
Producent: Rieber Foods Polska
Dystrybutor: Good Food
Producent: Haribo
Zdjęcia: Bahlsen
Haribo Balla Balla Sticks
Po przyjęciu transportu, surowce trafiają do magazynu, a stamtąd do namiarowni
PROSTO Z ZAKŁADU – BAHLSEN
Paluszki lizać
Latem tego roku rozpoczęła się rozbudowa zakładu produkcyjnego firmy Bahlsen Polska w Skawinie koło Krakowa. Końcowym jej efektem ma być nowa linia do produkcji m.in. markiz i herbatników.
O Namiarownia. Tutaj odmierza się i miesza poszczególne składniki
Zarobione ciasto trafia do urządzenia formującego. Przy pomocy specjalnego walca z ciasta wykrawane są paluszki, które taśma transportuje do pieca. Po wypieczeniu ciastka są schładzane, a następnie oblewane galaretką
becnie zakład produkuje ciastka pod krajową marką Krakuski oraz wyroby sygnowane międzynarodowymi brandami Leibniz i Hit, które eksportowane są do ponad 80 krajów na świecie. Jednym z czołowych produktów wytwarzanych w Skawinie są Paluszki w czekoladzie z galaretką marki Krakuski. Nagrodzone dwukrotnie w plebiscycie Perły Rynku FMCG
(w 2009 i 2011 roku) są jednym z ulubionych ciastek Polaków. Wprowadzone na rynek trzy lata temu w dwóch wariantach smakowych: soczystej pomarańczy i aromatycznej wiśni, zdobyły uznanie konsumentów, dlatego w 2010 roku linia została rozszerzona o smak malinowy. Przyjrzeliśmy się, jak powstaje połączenie herbatnika z galaretką i czekoladą. (HUW)
To są już gotowe paluszki, które pokrywa się czekoladą
Paluszki pakowane są w wytłoczki i folię
Po zapakowaniu w kartony gotowe wyroby czekają na transport do odbiorcy
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 87
NOWE PR O DUK T Y
Polo‑Cola z wygodną nakrętką Producent Polo‑Coli zmienił szatę graficzną tego napoju. Nowa etykieta wyróżnia produkt na półce, atutem jest też funkcjonalna nakrętka. Nie zmieniła się za to biało‑czerwona kolorystyka. Opakowanie: 2 l Sugerowana cena: 3,33 zł Producent: Zbyszko
Nowy smak Ariva Ice Tea Ariva Ice Tea, seria herbat mrożonych firmy Zbyszko, wzbogaciła się o nowy wariant – Ariva Ice Tea Zielona Herbata. Produkty nie zawierają konserwantów i są produkowane w technologii Aseptic. Występują również w wariantach cytrynowym i brzoskwiniowym. Opakowania: 0,5 i 1,5 l
Jesienna odsłona syropów Paola
Ciastka Ringo
Jesienno‑zimowa limitowana edycja syropów Paola obejmuje dwa nowe smaki: Truskawka z wanilią oraz Zimowa malina. W handlu tradycyjnym sprzedawany będzie wariant Zimowa malina + 60 ml gratis (490 ml) a także dwupaki: Truskawka z wanilią 430 ml + Malina 430 ml, Zimowa malina 430 ml + Malina 430 ml oraz pojedyncze butelki. Opakowania: 430 ml Sugerowana cena: 4,50 zł
Ringo to dwa herbatniki – jeden o smaku maślanym, a drugi kokosowym, posypane kryształkami cukru. Ciasteczka scala przygotowany na płynnym mleku krem adwokatowy. Opakowania: 200 g i 1,3 kg
Producent: Hoop Polska
Nowości Corneliusa
Producent: Celpol
Browar Sulimar z Piotrkowa Trybunalskiego zmienił etykiety piwa Cornelius i wprowadził trzy nowości w obrębie tej marki: Cornelius Ciemny Pszeniczny (warzony metodą górnej fermentacji), Cornelius Grejpfrut (na bazie naturalnego soku) i Cornelius Koźlak (piwo jęczmienne, warzone metodą dolnej fermentacji). Produkty produkowane są zgodnie z tradycjami browarniczymi, wyłącznie z naturalnych składników, bez ulepszaczy i przyśpieszaczy fermentacji oraz sztucznych dodatków. Obecnie na linię składa się sześć wariantów.
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Producent: Browar Sulimar REKLAMA
Turtles – żółwiki Haribo Żelko‑pianki Turtles (żółwiki) mają owocowe nadzienie i są pokryte cukrową, lekko kwaskowatą posypką. Występują w trzech wariantach: zielono‑różowym (smak jabłka i maliny), czerwono ‑różowym (truskawka i jabłko) i pomarańczowo‑białym (połączenie pomarańczy z cytryną). Opakowania zbiorcze: 1200 g Sugerowana cena: 35 zł Producent: Haribo
Producent: Zbyszko
Białe Frugo Na smak nowego wariantu Frugo składa się połączenie banana, kokosa i ananasa z domieszką owoców liczi. Białe Frugo to piąty smak w obrębie marki Frugo. Opakowanie: 250 ml Sugerowana cena: 1,99 zł
Miód Podravka Miody Podravka pochodzą z pasieki na terenie Pomorza Zachodniego. Na linię składają się: miód wielokwiatowy, lipowy, gryczany i spadziowy. Opakowania: 200 i 350 g
Producent: FoodCare
Producent: Podravka Polska
Lazur Błękitny w nowym opakowaniu Lazur Błękitny to klasyczny ser pleśniowy z przerostem błękitnej pleśni. Ma zdecydowany smak i aromatyczny zapach. Podkreśla walory potraw mięsnych, rybnych oraz makaronów. Jego zmienione opakowanie wyróżnia się powiększonym logo marki i nazwą produktu.
Nowości Butcher’s
126x120_wedel_xmass_XS.indd 1
Grzaniec Słodki Posti
Grzaniec Słodki, nowa propozycja Posti, jest mieszanką jabłek, aronii, hibiskusa, ekstraktu czerwonego wina i przypraw, które mają działanie rozgrzewające. Nowość występuje w formie łatwych do zaparzenia torebek ekspresowych. Opakowanie: 12 x 3 g Sugerowana cena: 3,29 zł
Producent: SM Lazur
Producent: Posti
Czerwone opakowania Alpen Gold Czekolady marki Alpen Gold dostępne są na rynku w nowych, czerwonych opakowaniach. Integralną częścią szaty graficznej stała się również postać Wesołego Kostka, który jest symbolem marki. Proces odświeżenia opakowań został poprzedzony badaniem konsumenckim, które pozwoliło określić najbardziej korzystny kierunek zmian. Producent: Kraft Foods Polska
11/2/11 4:30:00 PM
Marka Bucher’s powiększa gamę produktów, zmienia opakowania oraz poszerza rynek dystrybucji. Karma sucha dostępna jest w dwóch wariantach: z kurczakiem oraz z wołowiną. W składzie zawiera minimum 30 proc. mięsa, oleje, tłuszcze, produkty pochodzenia roślinnego, warzywa, ekstrakty białkowe, drożdże oraz witaminy (A, B, D3). Oferta poszerzyła się też o karmę bezglutenową oraz przekąski dla psów – przysmak dentystyczny i przekąskę z wołowiną. Opakowania: 0,5; 3 i 10 kg (karma) Ceny detaliczne: 4,40 zł – 500 g, 19,40 zł – 3 kg, 58,99 zł – 10 kg, 5,49 zł – przekąski Producent: Butcher’s Pet Care
Kropla Beskidu w ekologicznej butelce
Piwa Trybunał
Dwusmakowy West DUO
Coca‑Cola wprowadziła na rynek nowe opakowanie wody Kropla Beskidu. To butelka, która zmniejsza zużycie plastiku i w rezultacie emisję dwutlenku węgla do atmosfery. Promowanie recyclingu opakowań i zmniejszanie ich wagi to przejaw troski firmy o środowisko naturalne.
Browar Sulimar wprowadził nową linię piw typu lager pod marką Trybunał. Ich receptury opracowano na podstawie przepisów pochodzących z XIII wieku. Do sprzedaży trafiły dwa gatunki: Trybunał Trójsłodowe oraz Trybunał Miodowe.
Do rodziny West dołącza nowy wariant w formacie KS – West DUO, który łączy dwa smaki w jednym papierosie: zamieszczona w filtrze kulka smakowa po ściśnięciu w dowolnym momencie palenia nadaje papierosowi mentolowy smak. Cena: 10,50 zł (oferta ważna do wyczerpania zapasów)
Producent: Coca‑Cola HBC Polska
Producent: Browar Sulimar
Producent: Imperial Tobacco Polska
88 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
NOWE PR O DUK T Y
Kindy Love Linia hipoalergicznych produktów do prania Kindy Love poszerzyła się o specjalistyczne proszki do prania bielizny niemowlęcej oraz odzieży dziecięcej, które usuwają zabrudzenia nie powodując podrażnień nawet wrażliwej skóry. Receptura proszków Kindy Love White przeciwdziała szarzeniu bieli, a Kindy Love Color chronią kolory i zapobiegają ich blaknięciu. Produkty nie zawierają fosforanów, zeolitów ani parabenów. Są hipoalergiczne. Opakowanie: 1,6 kg Producent: Dramers
NIVEA Visage Vital Nowa linia NIVEA Visage Vital oparta jest na formule, w skład której wchodzą wapń, olejek arganowy i ekstrakt z pereł. Na linię składają się: odżywczy krem na dzień, odbudowujący krem na dzień oraz regenerujący krem na noc. Opakowanie: 50 ml Sugerowana cena: 28,99 zł Dystrybutor: NIVEA Polska
Gillette Fusion ProGlide i Gillette PRO
Sidolux Bukiet Kwiatowy
Nowe kostki Domestos dzięki żelowemu wkładowi zapachowemu uwalniają zapach przez cały czas, a nie tylko podczas spłukiwania wody. Kostki pomagają również zapobiegać osadzaniu się kamienia w toalecie oraz obficie się pienią, nawet w twardej wodzie. Jedno opakowanie wystarcza średnio na dwa tygodnie. Kostki oferowane są w trzech wariantach: Pine, Ocean i Lavender. Opakowania: koszyk i zapas Sugerowane ceny: 6,50 zł (koszyk), 5,50 zł (zapas)
Nowa linia kosmetyków do pielęgnacji twarzy Gillette Fusion ProGlide i Gillette PRO pomaga minimalizować ryzyko wystąpienia podrażnień. Produkty zawierają składniki, które wspomagają regenerację naskórka i przyczyniają się do długotrwałego utrzymania skóry w dobrej kondycji. W skład linii wchodzą takie produkty, jak żel do golenia, balsam nawilżający i woda po goleniu. Nowością jest też maszynka Gillette Fusion ProGlide z ostrzami, które zmniejszają opór maszynki.
Lakma Strefa wprowadza nową, kwiatową wersję płynu Sidolux do mycia uniwersalnego. Produkt ma zapach, który długo się utrzymuje. System Soda Power sprawia, że łatwo usuwa zabrudzenia, nie pozostawiając smug i zacieków. Opakowanie: 100 ml Sugerowana cen: 5,99‑6,99 zł
Producent: Unilever Polska
Producent: Procter and Gamble
Kostki toaletowe Domestos Podwójna Moc
INFORMACJA HANDLOWA
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Świece zapachowe Brise Firma SC Johnson rozszerza linię świec zapachowych o dwa zapachy. Nuta Zimowe Jagody to kolejna, zgodna z najnowszymi trendami, kompozycja o dużym potencjale sprzedaży. Jest mieszanką aromatów korzennych z zapachem owoców sezonowych. Japoński Ogród to delikatne połączenie nut zapachowych kwiatów wodnych, owoców i oceanicznej bryzy.
Biały Jeleń for Men Biały Jeleń for Men to linia kosmetyków do higieny osobistej dla mężczyzn o skórze wrażliwej i skłonnej do alergii. Oprócz żelu pod prysznic z ekstraktem z brzozy oraz szamponu przeciwłupieżowego z chmielem i siarką organiczną, producent oferuje hipoalergiczne żele do higieny intymnej. Produkty przebadano pod kątem dermatologicznym i alergologicznym. W ofercie są dwa warianty: z ekstraktem z paczuli i dzikiego ryżu oraz z ekstraktem z drzewa migdałowego i rozmarynu. Producent: Pollena Ostrzeszów
Nowa formuła intensywnie odżywczego balsamu Neutrogena została opracowana z myślą o pielęgnacji skóry suchej i bardzo suchej. Dzięki specjalnie skomponowanym składnikom – Formule Norweskiej, Witaminie E i woskowi pszczelemu – pozostawia skórę odżywioną. Produkt ma kremową konsystencję i szybko się wchłania. Opakowania: 190 i 300 ml Sugerowane ceny: 16,99 i 22,99 zł Producent: Johnson & Johnson
Wkładki Carefree plus long Wkładki higieniczne Carefree plus long to najdłuższe i najbardziej chłonne wkładki higieniczne w porfolio marki Carefree. Wyjątkowo chłonny wkład zatrzymuje wydzielinę wewnątrz wkładki oraz zapewnia dwunastogodzinną kontrolę nad intymnym zapachem. Produkt dostępny jest w wersji bezzapachowej i zapachowej (wariant fresh). Opakowanie: 40 szt.
Konkurs marki Brise
Nowa seria Płynów K
Producent: Pollena Savona
Odżywczy balsam Neutrogena
Producent: Johnson & Johnson
Producent: SC Johnson
Zapachy płynów do płukania tkanin K parfume’ delicious i K parfume’ heaven zostały opracowane zgodnie z zasadami piramidy zapachowej – tak jak perfumy. Wariant parfume’ delicious oparty jest na zapachu kwiatów róży i konwalii z akcentami wanilii i piżma, zaś parfume’ heaven ma zapach jabłka, róży, geranium i konwalii.
Producent: Lakma Strefa
Sidolux M hypoalergiczny Hypoalergiczny Sidolux M do mebli przeciw kurzowi to nowość w ofercie firmy Lakma Strefa. Preparat przeznaczony jest do czyszczenia mebli i innych powierzchni twardych. Nie pozostawia smug, tworzy „aktywną tarczę”, która opóźnia osadzanie się kurzu i utrudnia wnikanie brudu. Nie zawiera środków uczulających. Opakowanie: 350 ml Sugerowana cena: 8,99‑9,99 zł Producent: Lakma Strefa
brise_kalendarzyk_2012.pdf
Firma S.C. Johnson zorganizowała konkurs pod hasłem „Zatrzymaj chwile Brise”, który potrwa do 25 lutego 2012 roku. W ciągu miesiąca można wygrać pięć weekendów w SPA oraz dziesięć aparatów fotograficznych. Głównymi nagrodami są trzy wyjazdy zagraniczne. Szczegóły na stronie chwilebrise.pl. C
M
Y
CM
MY
CY
CMY
K
Dziesiąta Akademia Misia Haribo Trwa dziesiąta edycja konkursu Akademii Misia Haribo, którego celem jest przemiana przedszkoli w miejsca bardziej przyjazne dzieciom oraz zachęcające do aktywności i nauki. Tegoroczna edycja konkursu zakończy się 15 listopada. Zadanie konkursowe dla przedszkolaków polega na stworzeniu papierowej makiety krainy Misia Haribo, a uczniowie podstawówek mają stworzyć grę planszową. Nagrody to telewizory LCD, odtwarzacze Blu‑ray, filmy edukacyjne i zestawy materiałów plastycznych. Szczegóły i regulamin konkursu można znaleźć na stronie www.haribo.com w zakładce Akademii.
2
11/2/1
WYPOSAŻENIE
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 89
PREZENTACYJNE CZYTNIKI KODÓW KRESKOWYCH
Najlepiej z odczytem wielokierunkowym Krakuski w Internecie
Nesvita rozdaje nagrody Trwa promocja płatków Nesvita, w której można wygrać ekspres Nescafé Dolce Gusto Circolo i karty o wartości 300 zł. Loterię wesprze kampania internetowa. W punktach sprzedaży promocji będą towarzyszyć materiały POS: ulotki, wobblery, plakaty, listwy przypórkowe i ćwierćpalety. Na opakowaniach płatków z mlekiem i truskawkami oraz z mlekiem, jabłkami i cynamonem pojawiły się promocyjne stickery. Szczegóły na stronie www.nesvita.pl.
Strona internetowa marki Krakuski przeszła znaczącą metamorfozę. Pod adresem www.krakuski.com.pl można znaleźć informacje o produktach i nowościach, a także historię marki. Prezentacja poszczególnych produktów została podzielona na kilka kategorii. Atutem jest nowoczesny i przejrzysty układ strony, co pozwala na szybkie wyszukiwanie informacji.
Kampania mleka Łaciate Pod hasłem „Halo! Czy jest łaciate w domu?” Spółdzielnia Mleczarska Mlekpol przygotowała nową kampanię promocyjną mleka marki Łaciate. Promocja, która ma charakter loterii SMS‑owej, potrwa do 17 stycznia 2012 roku. Do wygrania są m.in. ekspresy ciśnieniowe, telewizory i naczynia kuchenne. Akcja ma silne wsparcie w mediach.
Dla sklepów odwiedzanych każdego dnia przez kilkuset, a nawet kilka tysięcy klientów newralgiczna jest szybka obsługa na stanowiskach kasowych. Pomagają w tym czytniki prezentacyjne, które pozwalają na błyskawiczny odczyt kodów kreskowych, gdy tylko pojawią się one w polu skanowania. Prezentacyjne czytniki kodów kreskowych znajdują zastosowanie przede wszystkim w placówkach handlu detalicznego o dużym natężeniu ruchu klientów, takich jak hipermarkety i supermarkety. – W większości przypad ków są one wbudowywane w stanowisko kasowe i zintegrowane z systemem kasowym – wyjaśnia Marta Gmyrek, specjalista ds. marketingu w BCS Polska. Skanery tego typu pozwalają znacznie zwiększyć wydajność stanowiska, umożliwiają też odczyt kodów z towarów, które stosunkowo szybko przesuwane są przed czytnikiem, bez konieczności ich precyzyjnego orientowania względem linii skanujących. Wybierając odpowiedni czytnik, należy uwzględnić rodzaj i wielkość placówki handlowej, rozmiar i usytuowanie boksu kasowego oraz przepływ towarów. – Sklepy położone w ru chliwych częściach miast, gdzie w pewnych okre sach dnia klientów jest bardzo wielu, wymagają efektywnej obsługi, dlatego stosowane w nich czytniki powinny działać szybko i bezbłędnie – mówi Izabela Lange z firmy Elzab. Warunek taki spełniają właśnie prezentacyjne czytniki wielokierunkowe. Przeciętnie są dwukrotnie droższe od skanerów liniowych, ale wygoda ich używania jest nie do przecenienia.
Zwróć uwagę na rodzaje kodów
Mąki Lubella z nagrodami Lubella przygotowała promocję swoich mąk – „Twój przepis na nagrody”. Wycinane z promocyjnych opakowań punkty można wymieniać na kuchenne akcesoria. Pięć punktów wystarczy, by zdobyć jedną z ponad 3000 nagród gwarantowanych. Wśród nich znalazły się wypiekacze do chleba, elektroniczne wagi kuchenne oraz składane siatki na zakupy. Promocją objęte są wszystkie opakowania mąk Lubella (Puszysta, Tradycyjna, Pełne Ziarno). Promocja trwa od 1 listopada br. do 31 stycznia 2012 roku.
REKLAMA
Loteria batonów Nestlé Trwa loteria „Kieszonkowe za 1 baton”, w której konsumenci mogą wygrać gotówkę. W loterii biorą udział batony Lion, Kit Kat i Aero. Szczegóły dostępne są na stronie www.kieszonkoweza1baton.pl. Akcja potrwa do końca listopada.
Przy wyborze konkretnego rozwiązania należy zwrócić uwagę na typ kodów, jakie będą skanowane – a więc, czy będą to kody jednowymiarowe, czy dwuwymiarowe. – Konieczne jest także uwzględnienie symboliki: EAN13, EAN8, UPC‑A, UPC‑E, Code128, Code39, DataBar, Da taMatrix, PDF417, QR Code itp. – radzi Marta Gmyrek. Ważne są również: parametry pola odczytu, w zależności od symboliki kodu i jego rozdzielczości (minimalna i maksymalna odległość odczytu; kąt widzenia czytnika w pionie i poziomie), maksymalna prędkość przemieszczania towaru umożliwiająca prawidłowy odczyt, prędkość transmisji danych oraz dobór interfejsu komunikacyjnego (zgodność z sys-
temem kasowym). Kryteria doboru zamykają uwzględnienie gabarytów urządzenia i uwarunkowań montażowych oraz właściwy dobór akcesoriów (funkcja EAS, dodatkowy ręczny czytnik kodów, uchwyty montażowe itp.). Izabela Lange doradza zakup markowych skanerów z układem optycznym, umożliwiającym odczyt standardowych kodów, w tym tzw. kodów „trudnych”, czyli uszkodzonych, źle wydrukowanych czy znajdujących się na powierzchniach zaokrąglonych.
Częste błędy Częstym błędem, popełnianym przy użytkowaniu czytników prezentacyjnych, jest niewłaściwy dobór interfejsu komunikacyjnego. Dlatego Marta Gmyrek radzi, by koniecznie weryfikować sposób połączenia urządzenia z systemem kasowym. Do innych nieprawidłowości nasza rozmówczyni zalicza także niewłaściwą zabudowę czytnika, uniemożliwiającą szybkie przesuwanie produktów. Problemy stwarzają np. wystające krawędzie i ograniczenie przestrzeni odczytu. Z kolei niska jakość kodów kreskowych uniemożliwia odczyt podczas przesuwania produktów, a brak akcesoriów poprawiających trwałość czytnika (takich jak osłony czy wzmacnianie okna czytników) również niekorzystnie wpływa na funkcjonowanie tych urządzeń. Listę błędów zamyka nieprawidłowa konfiguracja, uniemożliwiająca „czytanie” również kodów dodatkowych lub transportowych oraz zła regulacja głośności dźwiękowego potwierdzenia odczytu, obniżająca komfort pracy kasjera. – Najlepszym sposobem na uniknięcie proble mów z czytnikami prezentacyjnymi jest dobór urządzeń jeszcze na etapie projektowania stano wisk kasowych. W tym celu warto skonsultować się z integratorami rozwiązań automatycznej identyfikacji, którzy są w stanie, na podstawie wieloletniego doświadczenia, zapewnić pra widłowy dobór i konfigurację urządzeń – radzi przedstawicielka firmy BCS. (SAM)
90 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
WYPOSAŻENIE
ELEKTRONICZNE ETYKIETY CENOWE
Ceny pod pełną kontrolą – Elektroniczne etykiety mogą być z powodze niem wykorzystywane w mniejszych placówkach handlowych. Zasadność wprowadzenia takiego rozwiązania należy rozpatrywać bardziej pod kątem szerokości oferty, niż powierzchni sklepu – zapewnia Maja Babiarz, doradca klienta w firmie Erabit. Nie ma konkretnego progu rentowności, a wszystko zależy od potrzeb klienta. Skoro już jednak inwestujemy w ten system, musimy go odpowiednio wykorzystać do zmaksymalizowania dochodów. Często będzie się to więc wiązać ze zmianą strategii marketingowej, ponieważ właśnie do tego etykiety zostały stworzone. Wykorzystuje się je do zarządzania cenami w sposób niestandardowy, np. do częstego wprowadzania promocji, korygowania marż, stosowana tzw. happy hours. – Często system wybierany jest przez właścicieli małych sklepów z towarem droższym lub eks kluzywnym. Choć ostatnio zwracają się do nas z zapytaniami właściciele niedużych placówek, głównie spożywczych – nie ma tu reguły – zauważa Maja Babiarz.
Dają duże możliwości Zaś Agnieszka Kotlarska z firmy Yakudo Plus dodaje, że elektroniczne etykiety dają przede wszystkim możliwość dynamicznego zarządzania cenami, pozwalają na kontrolę stanów magazynowych, a także na zmniejszenie wydatków związanych z zakupem i wymianą klasycznych, papierowych etykiet. Podkreśla, że jeśli system ma działać bez zakłóceń, musi być kompatybilny z programem wspierającym sprzedaż wdrożonym w danym sklepie czy sieci sklepów. Zdaniem Marcina Zbronia z firmy Constans M system elektronicznych etykiet cenowych
Fot. Erabit
Elektroniczne cenówki to rozwiązanie stosowane nie tylko w dużych sieciach sklepów wielkopowierzchniowych. Z nowoczesnych sposobów informowania o cenach coraz częściej korzystają mniejsze placówki handlowe. A możliwości takich systemów są naprawdę imponujące.
oznacza dla kasjerów oraz klientów mniej nerwów przy kasie, bo dzięki niemu cena produktu na półce jest zgodna z ceną przy kasie. Możliwe jest także przeprowadzenie dynamicznej promocji cenowej, np. pod koniec dnia.
Od kilku euro za etykietę Etykiety dostosowane są do różnego rodzaju asortymentu i do różnych półek sklepowych. Andrzej Nowak, wiceprezes firmy Forcom informuje, że koszt zakupu jednej elektronicznej cenówki waha się od kilku do kilkunastu euro, w zależności od modelu. Całościowy koszt wdrożenia tego typu rozwiązania zależy m.in. od powierzchni sklepu, jego rozplanowania oraz liczby i rodzaju etykiet, które mają być zainstalowane. Jak podkreśla przedstawicielka spółki Erabit, ważne jest także to, czy klient pracuje już na oprogramowaniu POS, czy nie posiada tego systemu. Każde wdrożenie wieńczy szkolenie personelu i kierownictwa. – Obecnie uczestniczymy w pilotażowym wdrożeniu w hipermarkecie Auchan w Legni cy. W pierwszym etapie zainstalowanych bę dzie tam 35 000 etykiet, a docelowo nawet 60 000 oraz ponad 80 nadajników podczerwieni – informuje Maja Babiarz. (SAM)
Całościowy koszt wdrożenia systemu elektronicznych cenówek zależy m.in. od powierzchni sklepu, jego rozplanowania oraz liczby i rodzaju etykiet REKLAMA
Promocja zimowa SOLID YORK W miesiącach grudzień, styczeń, luty - korzystne rabaty!
Wireland Sp. z o.o. Kompleksowe Wyposażenie Sklepów
ul. Szarych Szeregów 10 77-100 Bytów tel./fax: (59) 822 34 42 biuro@wireland.pl www.wireland.pl
Nowy projekt Auchan w Rosji
Metro zainwestuje w Turcji
n Grupa Auchan zamierza rozwijać nowy pro-
n Koncern Metro zapowiedział, że zamierza skorzystać z boomu gospodarczego w Turcji i otworzyć tam 24 nowe hale Metro Cash & Carry, Real, Media Markt oraz Saturn. Inwestycje mają być gotowe do końca 2012 roku. Od 2007 roku sprzedaż w sklepach należących do Metro rosła w Turcji w tempie około 20 proc. rocznie i w zeszłym roku wyniosła1,7 mld euro. (SSZ)
jekt handlowy na terenie Federacji Rosyjskiej. Jak poinformował dziennik „Kommiersant”, Francuzi chcą uruchomić w Rosji obiekty pod szyldem Auchan Auto. Nowe placówki handlowe powstaną głównie poza Moskwą, w której dotychczas koncentrowała swoją działalność francuska grupa. Będą zbliżone do działających od 2006 roku we Francji sklepów Auchan Drive. Pierwszy ich rosyjski odpowiednik uruchomiony zostanie na początku 2012 roku na północno‑zachodnich obrzeżach Moskwy. Według informacji rosyjskiej gazety, francuski koncern intensywnie poszukuje na terenie Federacji Rosyjskiej dobrze zlokalizowanych placówek o powierzchni około 2000 mkw. Handel w ramach sieci Auchan Auto ma być prowadzony w oparciu o wcześniejsze zamówienia, realizowane przez klientów za pośrednictwem Internetu. Odbiór towarów, z gamy 10 000 produktów dostępnych w każdym sklepie, będzie realizowany w ciągu pięciu minut od pojawienia się kierowcy w placówce. Auchan posiada w Rosji hipermarkety Auchan City, dyskonty Raduga a także supermarkety Atac, Decathlon oraz Leroy Merlin. W 2010 roku Francuzi zanotowali w Rosji obroty na poziomie 5,87 mln euro, co odpowiada niemal 14‑proc. udziałowi w sprzedaży całej Grupy Auchan. (MZ)
Muszkieterowie zachęcają klientów do oszczędzania n Francuska sieć Intermarché uruchomi-
ła w Portugalii Krajowy Ruch Oszczędzania. Nowa inicjatywa opiera się na akcjach uświadamiających, które pomagają planować „rozsądne wydatki” w sklepach. – Zamierzamy zmieniać nawyki portugalskich konsumentów, którzy są coraz biedniejsi, a mimo to często wy dają w sklepie pieniądze na niepotrzebne rzeczy – poinformowała Anne Santemarie z zarządu Intermarché. Na uruchomionej przez sieć stronie internetowej portugalscy klienci mogą dowiedzieć się, na jakie „sztuczki” supermarketów uważać, żeby nie wydać podczas zakupów zbyt dużo pieniędzy. Jest tam również program do planowania wydatków, pomagający gospodarstwu domowemu wyliczyć, ile i na czym można zaoszczędzić. Pod szyldem Intermarché działa na terenie Portugalii 230 placówek handlowych. (MZ)
Wyższe obroty Tesco n W ciągu trzech kwartałów 2011 roku gru-
pa Tesco odnotowała prawie 9‑proc. wzrost obrotów wobec analogicznego okresu roku poprzedniego. Od stycznia do końca sierpnia br. wartość sprzedaży produktów w sieciach brytyjskiego koncernu wyniosła 41,2 mld euro. Z kolei zysk Tesco zwiększył się w tym czasie o 6,2 proc. – do 2,2 mld euro. Najlepsze rezultaty grupa odnotowała w Azji, gdzie zysk urósł prawie o 19 proc. Z kolei w Europie, z wyjątkiem Wielkiej Brytanii, wskaźnik ten zwiększył się o 11,8 proc. (MZ)
Sprzedaż Danone wzrosła o blisko 6 proc. n Koncern Danone zanotował w trzecim kwartale br. przychody na poziomie 4,8 mld euro, co stanowi wzrost rok do roku o 10,5 proc. Wyłączając wpływ kursów wymiany walut oraz konsolidacji, wzrost wyniósł 5,9 proc. Największe przychody – 2,7 mld euro – Danone osiągnął w Europie, jednak największy wzrost (o 19,6 proc.) dotyczył Azji. Spółka spodziewa się, że w całym 2011 roku sprzedaż netto wzrośnie od 6 do 8 proc. (SSZ)
Tesco największym prywatnym pracodawcą w Europie n Brytyjska sieć Tesco zatrudnia na całym
świecie ponad pół miliona ludzi i jest największym pracodawcą sektora prywatnego w Europie. Pięć lat temu Tesco dawało pracę 400 000 osób. Brytyjski detalista wyprzedził niedawno francuskiego Carrefoura, zatrudniającego globalnie 495 000 osób oraz Siemensa – 405 000 pracowników. (SSZ)
Sukces formatu Carrefour Planet n Jose Carlos Gonzales‑Hurtado, szef
sprzedaży sieci sklepów Carrefour, przyznał podczas Światowego Kongresu Detalicznego w Berlinie, że nowy format hipermarketów Carrefour Planet przynosi większe zyski niż francuski detalista pierwotnie oczekiwał. Wyniki czterech pilotażowych sklepów poprawiły się w pierwszej połowie roku finansowego, pomimo pogarszającej się sytuacji gospodarczej. Wszystkie placówki zanotowały wzrost liczby klientów (o 13 proc.) i obrotów (o 14 proc.). We wrześniu 2010 roku detalista zapowiadał, że w latach 2010‑2015 sprzedaż w sklepach Carrefour Planet będzie się rozwijać w tempie 3‑4 proc. rocznie. (ATE)
Nowa strategia dla sklepów Lidl n Wyższe niż do tej pory cele sprzedażowe
i większy zasięg terytorialny nowo otwieranych sklepów – to zmodyfikowana strategia Grupy Schwarz, właściciela sieci Lidl. Przewiduje ona minimalne roczne obroty placówek na poziomie około 5 mln euro, czyli 7,2 mln dol. Zasięg terytorialny sklepów został zwiększony do 25 000‑30 000 mieszkańców (obecnie wynosi 22 000). Grupa Schwarz planuje uruchomienie w nowej formule 300 placówek. Spora część z nich zastąpi już działające, mniej rentowne sklepy. (ATE)
Coca‑Cola liczy zyski n Koncern Coca‑Cola osiągnął w trzecim
kwartale br. 2,2 mld dol. zysku netto, czyli o 150 mln dol. więcej niż w analogicznym okresie 2010 roku. Zysk operacyjny spółki wyniósł 2,75 mld dol., zaś skonsolidowane przychody wzrosły o 45 proc. – do 12,24 mld dol. Koncern podał także, że wolumenowy wzrost sprzedaży wyniósł 5 proc. w trzecim kwartale i 6 proc. po dziewięciu miesiącach br. (SSZ)
Pepsico podwyższy ceny n PepsiCo podwyższy ceny napoju Gatorade
oraz produktów Frito Lay, aby zrekompensować sobie rosnące ceny składników potrzebnych do produkcji tych towarów – twierdzi „The New York Times”. Podwyżki cen produktów w pierwszej półroczu nie wystarczyły władzom koncernu, aby osiągnąć zakładany zysk na koniec br. Dlatego firma zdecydowała się na kolejne ruchy cenowe w tym roku – dodaje „Gazeta Wyborcza”. Koncern PepsiCo ogłosił także wyniki finansowe za III kwartał br., które okazały się lepsze od zakładanych – zysk netto wyniósł 2 mld dol., a sprzedaż wzrosła o 4 proc. w branży napojów i o 8 proc. w przekąskach. (SSZ)
Nagradzanie uczestników szkoleń przynosi efekty
Fot. Delikatesy Centrum
Witold Malicki, prezes PSS Społem Łódź, wprowadził przed dwoma laty do sieci Delikatesy Centrum jeden z 30 sklepów należących do spółdzielni. Obecnie trwają przygotowania do uruchomienia kolejnej placówki pod logo DC. – Chociaż mamy wieloletnie doświadczenia w prowadzeniu działalności detalicznej, to muszę przyznać, że organizato rzy sieci zaimponowali mi wiedzą. Ich opinie i przewidywania dotyczące funkcjonowania placówek handlowych w konkretnym otocze niu sprawdzają się, zaś wszystkie przyjęte przez nich założenia teoretyczne potwierdza prakty ka. I dlatego uważam, że warto uczestniczyć w warsztatach szkoleniowych organizowanych w ramach Akademii Umiejętności Eurocash – ocenia Witold Malicki. Podkreśla znaczenie szkoleń internetowych dla pracowników, dzięki którym wyraźnie poprawiła się jakość obsługi klienta w zatrudniającej 16 osób spółdzielczej placówce działającej pod szyldem Delikatesy Centrum. Zwraca
również szczególną uwagę na wyjątkowy charakter szkoleń stacjonarnych, w których uczestniczą kadry zarządzające sklepami i sieciami sklepów. Był już na trzech tego rodzaju spotkaniach. Formuła warsztatów umożliwia nie tylko zdobycie określonej porcji wiedzy, ale także jej weryfikację. – Obecność trenerów oraz testy organizowane pod koniec szkolenia pozwalają w sposób nie zobowiązujący, dla naszego własnego użytku, sprawdzić poziom zdobytych umiejętności i zdolność ich wyko rzystania w praktyce. Sposób organizacji tych spotkań ma charakter mobilizacyjny, a ponadto zapewnia możliwość spotkania się z innymi de talistami i wymiany doświadczeń – podkreśla Witold Malicki.
Sprawdzić samego siebie
Józef Błachut, prezes Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Sieprawiu (woj. małopolskie) zauważa, że szczególną rolę w procesie szkolenia załogi w ramach Akademii Umiejętności Eurocash odgrywa system premiowania uczestników. Ma on charakter motywujący i przynosi konkretne wyniki biznesowe. Pracownicy nie muszą być mobilizowani przez przełożonych do uczestnictwa w zajęciach, a na stanowiskach pracy starają się jak najlepiej wypełniać swoje obowiązki. W efekcie cała załoga sklepu DC objęta Uczestnicy szkoleń najbardziej cenią sobie nie tylko możliwość zdobycia jest szkoleniem prowaokreślonej porcji wiedzy, ale również jej weryfikacji
Fot. Delikatesy Centrum
Motywacja do uczestnictwa w szkoleniach to połowa sukcesu. System stworzony przez Akademię Umiejętności Eurocash zapewnia nie tylko dostęp do wiedzy, ale także mobilizuje do jej zdobywania i efektywnego wykorzystywania w praktyce.
Józef Błachut, prezes GS w Sieprawiu (jedna placówka w sieci Delikatesy Centrum), chętnie bierze udział w szkoleniach. Za najistotniejsze uważa te z zakresu ekonomiki prowadzenia sklepu i rozwiązywania związanych z tym problemów dzonym przez Akademię Eurocash. – Klienci zauważają lepszy niż dotychczas sposób obsługi. Oczywiście zdarzają się błędy i potknięcia uczące nas pokory i cierpliwości. Doświadczamy tego, zwłaszcza zapoznając się z wynikami obiektyw nych kontroli przeprowadzanych przez „tajem niczych klientów”. Dowiadujemy się, gdzie i jakie błędy popełniliśmy – mówi Józef Błachut. Największy z pięciu sklepów sieprawskiej spółdzielni działa w sieci Delikatesy Centrum od dziesięciu miesięcy. Obecnie GS przygotowuje się do modernizacji kolejnej placówki z zamiarem prowadzenia jej również w ramach tej sieci. Prezes Błachut podkreśla, że w szkoleniach udział biorą również członkowie zarządu spółdzielni. Kierownictwo placówki uczestniczy w jednodniowych warsztatach, podczas których jest możliwość wymiany doświadczeń z kierownikami innych sklepów. – Chętnie biorę udział w szkoleniach trwających jeden, dwa dni. Nieuczestniczenie w nich to duże za niedbanie. Za najistotniejsze uważam szkole nia z zakresu ekonomiki prowadzenia sklepu i rozwiązywania związanych z tym problemów – podsumowuje Józef Błachut.
Premie motywują Dla Marty Dziedzic, detalistki z Trzcianej (woj. małopolskie) największe znaczenie mają szkolenia Akademii Umiejętności Eurocash w dziedzinie obsługi klienta i zarządzania stoiskami specjalistycznymi, przede wszystkim z mięsem i wędlinami. System motywacyjny stworzony przez Akademię owocuje z jednej strony wyraźną poprawą funkcjonowania sklepu, z drugiej zaś autentyczną chęcią uczenia się wśród załogi. – Mam dwudziestoletnie doświadczenie w prowadzeniu sklepów i wiem jak trudno zmo tywować personel do poprawy jakości pracy, a więc obsługi klienta i zarządzania poszcze gólnym stoiskami. Dzięki Delikatesom Centrum i ich Akademii nie mamy już takiego problemu – zauważa Marta Dziedzic. Pracownicy sklepu uczestniczą głównie w szkoleniach internetowych, zaś kierownictwo placówki i właścicielka chętnie korzystają ze szkoleń wyjazdowych. Umiejętności zarządzania sklepem jako całością są obecnie szczególnie istotne, gdyż placówce Marty Dziedzic rośnie groźna konkurencja w postaci Biedronki. (WN)
Partnerzy Akademii: Unilever Polska Michał Bugno Kierownik ds. Marketingu Handlowego Unilever Polska Akademia Umiejętności Eurocash prowadzona jest zgodnie z biznesową wizją Unilevera: uczy i inspiruje właścicieli sklepów do brania odpowiedzialności za rozwój swojego biznesu oraz podejmowania małych działań, które przynoszą duże zmiany. W tym przypadku mówimy wspólnie o ważnych elementach funkcjonowania placówek handlowych – o poprawie jakości obsługi klienta oraz optymalizacji działania sklepów. Tym samym możemy mówić o poprawie ich konkurencyjności na lokalnym rynku. W 2010 roku zainicjowaliśmy wspólnie z firmą Eurocash projekt Zarządzania Kategoriami Produktów w punktach sprzedaży. Wprowadziliśmy do niego wiedzę na temat sprzedaży wyrobów kulinarnych, herbat i tłuszczów – artykułów, które wytwarzamy i sprzedajemy od lat. W przyszłym roku projekt będzie poszerzony o kolejne, równie ważne dla detalistów kategorie.
Współpracujemy również przy tworzeniu narzędzi promocyjno‑analitycznych, które pozwalają pogłębiać wiedzę na temat klientów sklepów. Dzięki temu będziemy mogli już niedługo wspólnie opracowywać doskonalsze mechanizmy promocyjne, zmniejszać koszty realizacji promocji, a dzięki dotarciu do właściwej grupy docelowej – zwiększać wartość koszyka zakupów. Zostaliśmy zaproszeni do Akademii, aby podzielić się międzynarodową wiedzą na temat wielu aspektów zarządzania sprzedażą w sklepach: od aranżowania półki i przestrzeni sklepowej, poprzez liczne projekty marketingowe, aż do szeroko rozumianej tematyki zarządzania kapitałem ludzkim. Chcemy to robić poprzez organizację szkoleń oraz dostarczenie know‑how dla platformy e‑learningowej. Nasze wspólne plany przewidują uczestnictwo w tworzeniu wzorcowych sklepów, które będą miejscem szkoleń dla franczyzobiorców. Ten pomysł umożliwi wdrażanie na szeroką skalę najlepszych rozwiązań sprzedażowych oraz całościowe zarządzanie biznesem opartym na sprzedaży w sieciach franczyzowych. Będziemy również realizować szereg wspólnych badań na temat zachowań kupujących oraz projektować na ich podstawie kolejne działania szkoleniowe i marketingowe.
92 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
ZAGR ANIC A Ściągawka z innowacji
Nowości wyeksponowano w dwustronnych witrynach
ANUGA: 6500 FIRM NA 28 HEKTARACH POWIERZCHNI WYSTAWIENNICZEJ
Duża frekwencja w polskich stoiskach Podobnie jak telewizja nie wyparła kina, tak Internet nie zastąpi targów, miejsca osobistych kontaktów handlowców. Dowodem tegoroczna, bardzo udana Anuga – największe na świecie targi spożywcze odbywające się co dwa lata w Kolonii.
N
Lech Karendys z Mlekpolu chciałby widzieć polskie stoiska urządzone z większym rozmachem
a ISM (targi słodyczy także w Niemczech) wypadało być, tak jak kiedyś na Polagrze. Bardziej chodziło o pokazanie się, niż o znalezienie nowych klientów. Natomiast Anuga ma całkiem inny wymiar – globalny. Wśród tych tłumów profesjonalistów z całego świata nawet przez przypadek trafiają się nowi klienci. – Bardzo fajne targi, lepsze niż dwa lata temu. Niech wyjdą jeden, dwa „strzały” i wyjazd będzie opłacalny – mówi Andrzej Zieliński, dyrektor ds. eksportu w firmie Dr. Gerard. Tak samo entuzjastycznie recenzowała tegoroczną Anugę Klaudia
Klienci Mlekpolu interesowali się przede wszystkim produktami w proszku
Najwięcej zapytań dotyczyło produktów o długim okresie przydatności do spożycia
Wojnicka, z którą rozmawiałem w stoisku Jutrzenki Colian: – Ciągły napór klientów, koleżan ki ledwie się wyrabiają. Dopiero półmetek, a my mamy już podpisane dwie umowy i mnóstwo zapytań. Klienci interesują się głównie słodycza mi, zwłaszcza czekoladami i pralinami, ale rów nież ciastkami. Wizytowali nas handlowcy m.in. z Egiptu, Sudanu, Wielkiej Brytanii, Rosji, Kazach stanu, Libanu, Niemiec i Izraela. Tacy, którzy nas już znają i zupełnie nowi, np. z Jordanii.
120 polskich firm Do nadreńskiej metropolii zjechało w tym roku blisko 120 polskich firm z wielu spożywczych branż. Mleczarstwo reprezentowali niemal wszyscy liczący się polscy producenci (brakowało jedynie Bakomy). Natomiast wszyscy bez wyjątku byli z przebiegu targów bardzo zadowoleni. Lech Karendys, dyrektor handlowy Mlekpolu podkreślał, że nawet w weekend trwał szturm zainteresowanych. A Marcin Antoni Sapiński z SM Mlekovita żartował, że chyba trzeba będzie wybudować lub przejąć kolejny zakład produkcyjny, bo tyle udało się zebrać wizytówek handlowców poważnie zainteresowanych ofertą. Na Anudze pojawiły się firmy, które zajmują czołowe pozycje w swoich kategoriach, i polski rynek zaczyna być już dla nich zbyt ciasny – np. Profi, wielkopolski lider w produkcji dań gotowych, stawiający na innowacyjność opakowań
Arabowie zakończyli swoje rewolucje i masowo pojawili się w roli kupców u polskich mleczarzy
Jury złożone z fachowców, m.in. szefa dwutygodnika „Lebensmittel Praxis” z naszej grupy wydawniczej, wyłoniło kilkadziesiąt najbardziej innowacyjnych produktów eksponowanych w specjalnym stoisku Taste 11. Wybrałem kilkanaście z nich z myślą, że mogą stać się inspiracją dla naszych producentów, którzy zaniedbali wizytę na największych na świecie targach spożywczych lub dla handlowców szukających nowych przebojów rynkowych: Fitness Kaffe Antioxidant (irina@fitnesscoffee.com, Włochy) – kawa mielona lub ziarnista, nie instant, z domieszką 16 ziół i korzeni znanych z prozdrowotnych właściwości; Dietan (info@dietan.eu, Estonia) – choć ma wielu krewnych wśród kefirów, jogurtów itd., wyróżnia się biochemiczną aktywnością jako jedyny gazowany napój mleczny; Formagio 1/3 Birra (info@guffantiformaggi.com, Włochy) – ser z mleka krowiego z dodatkiem piwa; Disney Pfannkuchen (viviane.verhulst@litlebigbakery.com, Belgia) – ciasta w kształcie postaci z bajek Disneya, z rysunkiem w przekroju; Pumpkin seed meal (helga.freigassner@f‑url.at, Austria) – mąka z makuchów ziarna dyni po wyciśnięciu z nich oleju; Bio Lemon w Bioplastikflasche (info@polenghigroup.it, Włochy) – sok cytrynowy w buteleczkach, które można kompostować; Natvia (info@natvia.com, Australia) – naturalny słodzik pozyskiwany z roślin o nazwie Stevia, który jest trzysta razy słodszy od cukru; Bio‑Bambustee (3159yu@hanmail.net, Korea Południowa) – herbata z młodych liści bambusa; Apple kernel oil (office@gegenbauer.at, Austria) – wyciśnięty na zimno olej z pestek jabłek, dodatek do zimnych i ciepłych dań oraz deserów; Drinkvinegar (info@acetaiacremonini.com, Włochy) – ocet do picia w rozcieńczeniu 1:5, zawiera biophenolen opóźniający proces starzenia się komórek; Ice Coffe Geiser (waldemarjantos@sanmy.de, Niemcy) – gazowana kawa mrożona w plastikowych syfonach; Rauch Black (office.at@rauch.cc, Austria) – gazowana herbata o smaku cytrynowym lub brzoskwiniowym; White chocolate (info@naarmann.de, Niemcy) – biała czekolada do picia przeznaczona dla gastronomii.
Polskie stoiska nie tworzyły – niestety – jednej, zwartej przestrzeni wystawienniczej
Dobra lokalizacja skutecznie zwiększała frekwencję klientów w stoisku Jutrzenki Colian
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 93
ZAGR ANIC A
Na stoisku promującym wschodnią część Polski kucharzył sam Karol Okrasa
Gąsiorowska, dyrektor w PAIiIZ, komentowała: – Tak, my jesteśmy bardzo głośni, ale zwracamy uwagę. Dla handlowców, którzy przemierzyli całe kilometry powierzchni targowej, odbyli ileś tam poważnych rozmów i obejrzeli tysiące produktów, taki event to była upragniona odmiana. Jeśli traktować wystąpienie na Anudze jako wizytówkę polskiego przemysłu spożywczego, to istnieje wyraźna dysproporcja pomiędzy opinią o wybitnej nowoczesności naszych fabryk, stworzonych lub zmodernizowanych w ciągu ostatnich dwóch dekad, a skromnym wyglądem naszych stoisk. Ubodzy krewni EuREKLAMA
I pomyśleć, że Makarony Czanieckie – duża, choć rodzinna firma Lucyny i Zbigniewa Dybałów – mają dopiero 21 lat i jakość produktów, co docenili kupcy m.in. z Holandii, Stanów Zjednoczonych, Czech czy Kanady. Kolońskie targi mogą być też dobrą trampoliną marketingową dla przedsiębiorstw, które są jeszcze szerzej w kraju nieznane, a już dołączyły do czołówki, jak np. Makarony Czanieckie – firma spod Bielska‑Białej założona w 1990 roku przez Lucynę i Zbigniewa Dybałów, która zatrudnia ponad 200 osób. Stoisko państwa Dybałów dostrzegli handlowcy m.in. z Indii, Brazylii, RPA i wszystkich krajów byłego ZSRR. Pan Zbigniew wierzy też w potencjał rynku krajowego, ponieważ Polacy spożywają dopiero na głowę 4,5 kg makaronu rocznie, podczas gdy Niemcy – z tej samej przecież strefy klimatycznej – przeciętnie 11 kg, nie mówiąc już o Włochach, z konsumpcją na poziomie 28 kg.
Każdy sobie rzepkę skrobie Tradycyjnie już warto zauważyć, że polskie stoiska nie tworzyły jednej, zwartej przestrzeni wystawienniczej – owszem były grupy firm sąsiadujących ze sobą – występujących pod jedną „dachmarką”, a przecież marka „Poland” ma dobrą opinię w branży spożywczej, kojarzy się z nowoczesnością, dobrą jakością i akceptowalnymi cenami. A jakie możliwości marketingowe kryją się we współdziałaniu pokazała Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ), organizując jedno wspólne stoisko dla 20 małych (z wyjątkiem paru, jak Lactima czy Makarony Polskie) firm ze wschodniej Polski. To zaledwie dwustumetrowe stoisko było nieustannie otoczone wianuszkiem kilkudziesięciu handlowców, ponieważ prawie cały czas coś się tu działo. Założyciel i prezes Stowarzyszenia Szefów Kuchni, 32‑letni Karol Okrasa, a przy tym uzdolniony i sympatyczny showman, posiadający własny program telewizyjny, na oczach widzów przygotowywał regionalne dania, komentując swoje działania płynną angielszczyzną i tak dowcipnie, że co chwila wybuchały brawa. Dwie hoże Lublinianki grały skoczne melodie na skrzypcach, a Monika
ZPC Vobro na Anudze od zawsze
ropy. – Za słabo się lansujemy, powinniśmy wy stępować z większym rozmachem, jak Francuzi czy Szwajcarzy. Pokazać, że Polska nie jest jakimś zaściankiem Europy – perorował dyrektor Lech Karendys z Mlekpolu, choć akurat ta spółdzielnia miała jedno z większych stoisk. Ale całkowicie się z nim zgadzam... Gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania i np. Grzegorz Kaleciński, dyrektor handlowy ds. eksportu ZPC Vobro – stosunkowo okazałe stoisko – uważa, że skromniejsza ekspozycja ośmiela interesantów. Tekst i zdjęcia Paweł Kapuściński
Stoisko Dr. Gerarda oblegali przez pierwsze dwa targowe dni kupcy z Bliskiego Wschodu, trzeciego dnia przeważali klienci z Europy
94 | Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110)
ZAGR ANIC A
Real w dzielnicy Andrejówka zaprasza chętnych do „roboty”
Moskwa, miasto między Bucharą i Samarą a Skandynawią i Europą Zachodnią
HANDEL W MOSKWIE
Miasto Bentleyów i superszybkich kasjerek Dla 15 milionów mieszkańców Moskwy, liczący 8000 mkw. powierzchni sprzedaży Real, to w zasadzie sklep osiedlowy, do którego na zakupy przychodzi się na piechotę.
O
d czasów rozbiorów, wojny obronnej w 1920 roku, sowieckiej agresji w 1939 roku, deportacji Polaków na Syberię w latach 1940‑1941 roku z terenów zajętych przez Armię Czerwoną, a potem 44 lat zniewolenia komunistycznego, Polacy psychicznie odwrócili się od Rosji. Wystarczy jednak jedna, króciutka wizyta w Moskwie, żeby zburzyć stereotyp postsowieckiego miasta, jaki tkwi w każdym z nas. Jest to najczystsza metropolia,
REKLAMA
w jakiej zdarzyło mi się być. Nie dostrzegłem ani jednego niedopałka papierosa na chodniku, ani jednego papierka, ani jednej reklamówki – nie tylko w centrum, ale i na przedmieściach. Wszechobecny porządek i dyscyplina, żadnych pijaczków czy bazgrołów (z wyjątkiem jednej kamienicy przeznaczonej do wyburzenia). Skala tego miasta, ulice tak szerokie jak u nas największe place (nawet po 12 pasów w jedną stronę), majestat Kremla, miliony aut wszystkich marek,
łącznie z Bentleyami i Rolls Royce’ami – wszystko to robi ogromne wrażenie. Uświadamia, że bogata, piętnastomilionowa Moskwa jest sercem wielkiego imperium, a Berlin czy Paryż przy stolicy Rosji wyglądają, jak Warszawa przy zachodnioeuropejskich metropoliach.
Są ryby, a nie śmierdzi Moskwa to oczywiście idealne „łowisko” dla zachodnich koncernów handlowych. Jedna trzecia zysku globalnie działającej sieci hurtowni Metro Cash & Carry pochodzi z Rosji, choć to „tylko” 68 placówek, a na świecie działa około 700 hal (w Polsce pod nazwą Makro Cash & Carry). Dzięki uprzejmości Jeroena de Groota, szefa Metro Cash & Carry w Rosji, wielkiego przyjaciela Polski (co u Holendrów częste, że wspomnę założyciela tej sieci w naszym kraju Bonno van Puttena), nasza grupka uczestników studyjnego wyjazdu, pod dowództwem szefowej przedstawicielstwa Metro w Warszawie Renaty Juszkiewicz, mogła zwiedzić jedną z moskiewskich hal niemieckiego koncernu. Z zewnątrz ten sam standard co u nas. Na parkingu nieproporcjonalnie mniej samochodów dostawczych, niż w Polsce – przeważają osobówki. Prywatne zakupy właścicieli kart to jednak nie więcej niż 10 proc. obrotu, bo zasady wydawania kart Metro, tak jak u nas, ograniczają uprawnionych do osób prowadzących własne firmy lub reprezentujących przedsiębiorstwa. Struktura klientów moskiewskiej hali przedstawia się następująco: 5 proc. reprezentuje firmy z branży Horeca, 80 proc. reprezentuje różne przedsiębiorstwa (urzędy,
Tego towaru nie ma w polskim Makro. W Moskwie działa mnóstwo ekskluzywnych i bardzo drogich restauracyjek – to dla nich Metro przygotowało specjalną ofertę
Alkohol jest eksponowany w wielu miejscach sklepu, ale na mieście nie widziałem nikogo nietrzeźwego szkoły, szpitale, itp.), a 15 proc. zaopatruje swoje sklepy. W Rosji jest 180 000 placówek spożywczych, prawie (czy zaledwie) dwa razy tyle co u nas. Sprzedaż detaliczna dzieli się po połowie między handel tradycyjny i nowoczesny, przy czym ponad 50 proc. wielkich marketów należy do sieci zagranicznych. Wewnątrz hali zwraca uwagę większa niż u nas powierzchnia z niższymi regałami. Asortyment podobny, ale nie identyczny, np. wszystkie opony zimowe są zaopatrzone w płaskie kolce. Jednak rosyjskie zimy są nieporównywalne z polskimi (a i asfalt pewnie lepszej jakości). Ceny generalnie niższe niż u nas (podobnie jak zarobki), ale z wyjątkami, do których należą produkty ogrodnicze: tuja niewiele wyższa od tej, którą kupiłem za 7,50 zł w Warszawie, tu kosztuje ponad 70 zł, bo własna produkcja
Dyrektor moskiewskiego Reala Rigo Cinie terminował najpierw w Auchan
Stoisko rybne Metro Cash & Carry zadowoli nawet najbardziej wymagających klientów
Wiadomości Handlowe 11-12/2011 (110) | 95
PO GODZINAC H
Krzyżówka z Kupcem
ROZWI
I WYGR ĄŻ AJ! PIONOWO: 1. proces wyodrębniania się zawodów 3. niejedna w markecie 5. wigilijna ryba 9. w kalendarzu lub na opakowaniu produktu 10. bieg rzeki 12. tylna część statku 13. unijna waluta 17. kawa zbożowa 18. mieszkaniec Baku 19. wojskowy samochód terenowy 21. groźny car 22. widowisko rewiowe 23. dziewczynka z Zielonego Wzgórza
POZIOMO: 2. podawana na zgodę 4. otwierane do wietrzenia 6. otacza zamek 7. miękki ser pleśniowy 8. środek antyseptyczny 11. m usi się wyszumieć 14. przyroda 15. propozycja handlowa 16. atrapa na wystawie 20. sprzedawca w budce 24. z biera informację do kwestionariusza 25. wśród świątecznych ciast
Nawet w godzinach południowych nie brakuje Realowi klientów
Taniej niż w Polsce Bogactwo stoiska rybnego podziwialiśmy też w Realu zlokalizowanym w peryferyjnej dzielnicy Andriejewka, jednym z czterech hipermarketów tej sieci w Moskwie. W Rosji Real działa od sześciu lat i dorobił się 16 hipermarketów. Ten, który zwiedzaliśmy, miał 8000 mkw. powierzchni, 44 kasy, 55 000 produktów i zatrudniał 240 osób. Swoimi skromnymi rozmiarami zwraca uwagę parking, ale – jak wyjaśnił nam dyrektor Rigo Cinie (nawiasem mówiąc, Francuz z do-
W Rosji jest 180 000 sklepów spożywczych, a sprzedaż detaliczna dzieli się po połowie między handel tradycyjny i nowoczesny A Aakerman 67, 68 AB Foods Polska 70, 85 Abramczyk 67, 68 Advadis 22, 23 Agro-Coop 26 Agros Nova 49, 64, 65 Aldi 3, 12 Aligator 25 Alma 18, 19 Alti Plus 71 Alux 26 Ambra 42, 71, 76, 77 Animex 49 Anpah 71 Arhelan 19 Arko 30, 31, 33 Arla Foods 81, 82 Auchan 12, 28, 32, 49, 90, 94, 95 AWIH 47 B Bacardi-Martini Polska 77, 78, 80, 88 Bać-Pol 33 Bahlsen 52, 53, 86 Bakoma 3, 28, 29, 85, 92 Beiersdorf 49 Belvedere 71 Biedronka 1, 3, 4, 7, 10,11, 12, 13, 14, 18, 19, 21, 28, 33, 38, 76, 91 Bio-Active Dystrybucja 51 Biogran 85 Bomi 18, 71 Bricomarché 19, 20, 33 Browar Sulimar 40, 41, 87 Brown-Forman Polska 74, 75, 77, 78, 80, 85 BS Bohemia Sekt Polska 76, 77, 78, 85
BSC Polska 89 Butcher’s Pet Care 84, 87 C Carrefour 3, 4, 5, 10,11, 16, 18, 20, 22, 44, 49, 84, 90 CEDC 20, 72, 74, 73, 77, 78, 78, 79, 85 Celpol 1, 53, 70, 85,87 Chevrolet Poland 3, 46 Coca-Cola HBC Polska 49, 86, 87, 90 Colgate-Palmolive 49 Constans M 90 Coty Polska 49 Cykoria 64 Czanieckie Makarony 85, 93 Czas na Herbatę 50 Czerwona Torebka 28, 37 D d’aucy Polska 85 Delikatesy Centrum 10, 27, 28, 91 Delima 4 Deloitte 40 Diageo 35, 80 Diamant 61 Dobry Wybór 21 Dr. Gerard 92, 93 Dr. Oekter 60 Dramers 88 E E. Leclerc 19, 49, 71 Eden 19, 30 EKO Holding 13, 19, 25 eLDe Holding 3, 20 Elea Polska 12
świadczeniem w Auchan) – połowa klientów nie ma samochodów i przychodzi na zakupy pieszo. Dla lokatorów ogromniastych, ale estetycznych bloków, położonych w promieniu 30 minut spaceru piechotą, Real odgrywa rolę osiedlowego sklepu. Stąd też duży, sięgający 80 proc., udział żywności w całkowitej sprzedaży (w tym połowa artykułów suchych, jedna czwarta artykułów świeżych i jedna czwarta produktów z grupy „superfresh”, jak nabiał czy znakomitej jakości mięso, a zwłaszcza wołowina, w czym specjalizuje się też polski Real). Alkohol – do którego nie wlicza się piwa – zapewnia 8 proc. obrotu, a wolno go sprzedawać w godz. 11‑21, choć sklep czynny jest od 9 do 23, a w weekendy przez całą dobę. Ekspozycja alkoholi nie podlega tak przesadnym ograniczeniom, jak u nas: wina, wódki, koniaki czy whisky wystawione są na półkach, jak każdy inny produkt – w wielu miejscach sklepu i w specjalistycznym stoisku. Ceny niższe niż w Polsce, i to o ile: żywności – o jedną czwartą (bułki w cenie od 19 do 30 gr za sztukę są wypiekane z mąki, a nie odpiekane z zamrożonego półproduktu), zaś papierosów – o połowę (w przeliczeniu na złotówki, Camele kosztują 4,39, a Kenty 5,30 zł). Może tylko artykuły „bazarowe” nie są tańsze – gruszki kosztują przeliczeniu od 4,90 do 9,99 zł, kartofle są po 1,29 zł, a kapusta po 0,69 zł za kilogram. Hipermarket odwiedza 8000 klientów dziennie, ale przy kasach nie ma kolejek. Może to zasługa wysokiej wydajności kasjerek: jedna przepuszcza dziennie towary o wartości 300 000 rubli (30 000 zł). Jeszcze o tym pięknym mieście przeczytacie w Wiadomościach… Tekst i zdjęcia Paweł Kapuściński Elzab 89 Emperia 4, 10, 15, 26, 33, 34 Ergo Hestia 45 Euro Sklep 10, 11 Eurocash 3, 10, 15, 22, 24, 26, 27, 30, 31, 32, 33, 91, 96 Eurohurt 30 Euromonitor 4, 25 F FC Kopernik 54, 61 FC Solidarność 58, 59, 62, 85 Fern Partners 32, 42, 80 Focus Research 49 FoodCare 42, 61, 87 Ford Polska 47 Freshmarket 24 Frosta 68, 85 G Gama 3, 5, 24, 26 GK Bać-Pol 28 GK Specjał 13, 33 Global Fish 67 Good Food 86 Gourmet Foods 56 Greek Trade 61 Groszek 22, 27 Grupa Delko 83 Grupa MPT 33 Grupa Schwarz 90 Grupa Sobieski 19, 71, 73, 78, 80, 85 Grycan – Lody od pokoleń 85 H Haribo 36, 86, 87, 88 Helio 8, 61
Henkel Polska 49, 82 HJ Heinz Polska 58 Hochland Polska 81, 82, 97 Honda Poland 47 Hoop Polska 87 Hortex Holding 49, 84, 85 Hurtimex 30 I Imperial Tobacco Polska 85, 87 Inco-Veritas 49 Index Food 68 Indykpol 66, 67 Intermarché 4, 5, 7, 19, 20, 33, 90 J Janus 77 Jasmin 19, 25 Jawo 62, 63 Jeronimo Martins Dystrybucja 1, 4,11, 13, 14, 33, 38 Johnson & Johnson 49, 83, 88 Jutrzenka Colian 49, 52, 53, 58, 59, 61, 62, 70, 84, 86, 92 K Kama 31 Kamis 42, 59, 64, 65 Kaufland 13, 18, 49 Kimberly-Clark Poland 49 Kolporter Service 20, 21, 33 Kotanyi Polska 65 Kraft Foods Polska 49, 59, 70, 87 Krokus 71 Kupiec 3, 85, 95
Na pięciu czytelników, którzy jako pierwsi prześlą do nas drogą pocztową prawidłowo rozwiązaną krzyżówkę, czekają atrakcyjne nagrody – pięć zestawów upominków i produktów od firmy Kupiec. Na odpowiedzi (z dopiskiem „KRZYŻÓWKA Z KUPCEM”) czekamy do 15 grudnia 2011 roku (decyduje data stempla pocztowego). Prosimy o podanie pełnej nazwy Państwa sklepu czy hurtowni. Nasz adres: „Wiadomości Handlowe”, ul. Wałbrzyska 11, lok. 254, 02-739 Warszawa
L Lactima 93 Lakma Strefa 49, 85, 88 Lekkerland 30, 33 Lewiatan 19, 27 Lidl 7, 10, 11, 12, 18, 21, 28, 56, 67, 76, 90 Limito 67 Lisner 85 Livio 20 L’Oreal 49 Lotte Wedel 57, 70 Lubella 39, 89 M Makarony Polskie 93 Makro Cash & Carry 8, 13, 21, 22, 24, 30, 32, 33, 38, 42, 44, 49, 67, 71, 94 Malwa Tea 51, 70 Mapa Spontex Polska 85 Marcpol 14, 28, 33, 71 Maspex Wadowice 17, 49, 60, 85 McCormick 42, 65 Metro Group 90, 94 Mleczarnia Turek 81, 82 Moët Hensey Polska 78 Motyl 58, 59 N Nasz Sklep 13, 27 Nestlé Polska 49, 57, 58, 59, 64, 70, 84, 89 Netto 13, 21 Nielsen 2, 31, 35, 51, 52, 53, 57, 58, 59, 60, 62, 63, 64, 65, 71, 73, 77, 79, 82 NIVEA Polska 88 Nordzucker Polska 61
O Odido 21, 24, 38, 44, 96 Opel Polska 46 OSM Piątnica 81 P Pamapol 84 Pamso 68 Partnerski Serwis Detaliczny 3, 5, 26 PepsiCo 90 Pernod Ricard Polska 76 Peugeot Polska 15 Pfeifer & Langen 61 PHUP Gniezno 31, 32, 33 Piotr i Paweł 18, 66, 68 PKM Duda 68 Planeta Alkoholi 71 Podravka Polska 65, 87 Pollena Ostrzeszów 88 Pollena Savona 88 Polmars 24 Polomarket 13, 18, 28, 77 Polska Grupa Drogeryjna 19, 25 Polski Detal Zawisza 22, 23 Polskie Młyny 61 Posti 87 PPH Emix 61 PPH Polski Tytoń 33 Premium Distributors 33 Procter & Gamble Poland 49, 88 Profi 92 Prymat 64 PSH Unia 33 Purina 84 PWW Polmos Siedlce 75 PZ Cussons Polska 49
5
x R Rabat Service 20, 25, 33 Real 4, 16, 18, 45, 49, 62, 71, 84, 90, 94, 95 Reckitt Benckiser Polska 49 Rieber Foods Polska 49, 60, 86
Tradis 10, 15, 30, 31, 32, 33, 34 TZMO 49
S S.C. Johnson 49, 88 Scandinavian Tobacco Group 25, 85 Segafredo Zanetti Poland 50, 52, 70 Selgros Cash & Carry 7, 31, 32, 33, 49, 71 Simply Market 12 SM Lazur 8, 81, 82, 87 SM Mlekovita 81, 92 SM Mlekpol 81, 89, 92, 93 SM Ostrołęka 81 Sokołów 67, 68 SPAR 3, 21, 26, 27, 28 Społem 26 Społem Tychy 4 Stock Polska 73, 78, 80, 85 Stokrotka 4, 7, 49 Storck 63 Südzucker 61 Suzuki Motor Poland 47
V Varta 94 Virtu 63
T Tchibo Warszawa 50, 70 Teekanne Polska 51, 52, 70 Terravita 58, 63 Tesco Polska 4, 7, 18, 23, 28, 44, 49, 71, 84, 90, 96 Danone 90 Topaz 19 Toyota 47
U Unilever Polska 49, 51, 52, 62, 64, 70, 88, 91
W Wasa 12 Waspol 19 Wawel 56, 57, 63, 85 Wieluń 60 Wilbo 67 Wireland 90 Wizan 26 WSP Społem 59 Wyborowa Pernod Ricard 71, 76, 78, 80 Y Yakudo Plus 90 Z Zatoka 14 Zbyszko 27, 87 Zielony Kłos 3, 26, 27, 91 ZM Łmeat-Łuków 66, 84 ZM Pamso 62, 66 Zott 81 ZPC Vobro 85, 93 Ż Żabka 3, 24, 26, 33, 43
Index firm
jest jeszcze znikoma, a import w rękach „mafii ogrodniczej” (nie wiem, czy cudzysłów potrzebny, bo kiedy pewien dyrektor zagranicznej sieci naruszył interesy miejscowych przedsiębiorców, najpierw udzielono mu ostrzeżenia, podpalając samochód i wybijając szyby, a kiedy to nie pomogło dwóch osiłków dotkliwie pobiło go kijami bejsbolowymi). Cały osobny regał zastawiono wyjątkowo kosztownymi i rzadkimi przysmakami, które kupują głównie drogie restauracje dla swych niezwykle bogatych gości. Stoisko z rybami to majstersztyk – przebogaty asortyment, czyściuteńki lód, świeżutki towar i żadnych nieprzyjemnych zapachów.
W dzisiejszych czasach, gdy niemal każdy nosi przy sobie telefon komórkowy z aparatem fotograficznym, nawet drobna pomyłka, niezręczność czy po prostu głupota mogą się stać przedmiotem kpiny, którą łatwo jest szeroko upublicznić za pośrednictwem Internetu. Celują w tym takie portale, jak np. www.demotywatory.pl, gdzie znaleźć można ironiczne obserwacje dotyczące m.in. handlu detalicznego. Wybraliśmy garść przykładów pokazujących w krzywym zwierciadle naszą handlową codzienność. Jest się z czego pośmiać. (KK)
Fot. www.demotywatory.pl
Handlowe absurdy :)
Fot. www.demotywatory.pl
PO GODZINAC H
Pismo bezpłatne dla handlu www.wiadomoscihandlowe.pl Wydawnictwo Gospodarcze Sp. z o.o. Redakcja Wiadomości Handlowe ul. Wałbrzyska 11 lok. 254, 02-739 Warszawa tel./fax (22) 549 94 50
Najbardziej skorumpowany
Vanish
napój gazowany
mistrz kamuflażu
Członek grupy wydawniczej LPV Media Group GmbH Dyrektor Zarządzający Paweł KapuŚCIŃski tel. (22) 549 94 52, kom. 0 600 349 284 pk@wiadomoscihandlowe.com.pl
REKLAMA
Sieć Sklepów abc
Sekretariat tel. (22) 549 94 50 info@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Naczelny Grzegorz SZAFRANIEC tel. (22) 549 94 53, kom. 0 501 026 973 redaktor@wiadomoscihandlowe.com.pl gszafraniec_wiadomoscihandlowe@wp.pl Redaktor Anna Krężlewicz-TERLECKA tel. (22) 549 94 62 anna.krezlewicz@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Hubert Wójcik tel. (22) 549 94 63 hubert.wojcik@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Sebastian SZCZEPANIAK tel. (22) 549 94 61 sebastian.szczepaniak@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Katarzyna Bochner tel. (22) 549 94 60, kom. 0 604 931 366 katarzyna.bochner@wiadomoscihandlowe.com.pl
Ponad
4400
Redaktor Witold NARTOWSKI kom. 0 606 107 785, witold.nartowski@gmail.com Stali współpracownicy: Marcin ZATYKA, Konrad KASZUBA
Dział SPRZEDAŻY: Iwona SZWAN Menedżer Działu Sprzedaży tel. (22) 549 94 55 iwona.szwan@wiadomoscihandlowe.com.pl
sklepów w całej Polsce!
Małgorzata SZULOWSKA Z-ca Menedżera Działu Sprzedaży tel. (22) 549 94 59, kom. 0 691 260 476 malgorzata.szulowska@wiadomoscihandlowe.com.pl Brygida Miękus Menedżer ds. Kluczowych Klientów tel. (22) 549 94 58, kom. 0 505 549 992 brygida@wiadomoscihandlowe.com.pl Daria MULART Menedżer ds. Kluczowych Klientów tel. (22) 549 94 56 daria.mulart@wiadomoscihandlowe.com.pl Małgorzata WOJTAŚ Menedżer ds. Eventów tel. (22) 549 94 54, kom. 0 502 454 552 malgorzata.wojtas@wiadomoscihandlowe.com.pl Renata Bilska Specjalista ds. Dystrybucji i Promocji tel. (22) 549 94 51 renata.bilska@wiadomoscihandlowe.com.pl Rada czytelników: Andrzej Faliński, Czesława Głowacka, Krzysztof Jakubczak, Krzysztof Majek, Waldemar Nowakowski, Ryszard Olkowski
Zostań liderem rynkowym. Ponad 4400 sklepów abc i 130 hurtowni Eurocash w całej Polsce to imponująca siła!
DTP: studio dtp domagała, studio.dtp@o2.pl Druk: Quad/Winkowski Sp. z o.o. Nakład: 80 000 egz.
www.sklepyabc.pl infolinia: 0800 886 555
Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca oraz zastrzega sobie prawo do ich skracania. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam, może odmówić ich przyjęcia bez podawania przyczyn.