www.wiadomoscikosmetyczne.pl
1 Nr 9 (85) WRZESIEŃ 2014
PISMO BEZPŁATNE DLA HANDLU
TRENDY W HANDLU NA ŚWIECIE Słuchaj klienta i daj mu czego chce
FRACZYZA, ALE JAKA? Za i przeciw konsolidacji
JOANNA JABŁCZYŃSKA:
Drogerie Natura
NIGDY SIĘ NIE NUDZĘ
sprzedane! A! UW.A5G0 i 55
STR ASŁO Y NA H B RA AT DOMOŚCI „WIA YCZNE” T KOSME
Co będzie modne w tym sezonie?
Jesień we włosach i w makijażu
A RNECJ KONFE ENTÓW C PRODU NDU I HA
II
27.10.2014, Warszawa, www.forumkosmetycznochemiczne.pl
PROMOCJE
NOWOŚCI
OKAZJE
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
SPECJALNE OFERTY DLA SKLEPÓW
SPIS TREŚCI WIADOMOŚCI KOSMETYCZNE WRZESIEŃ 2014
HANDEL
5 WYDARZENIA
• W łaściciel aptek Dbam o Zdrowie kupuje drogerie Natura – transakcja, na którą czekał rynek
8 GORĄCY TEMAT
• F ranczyza, ale jaka? – czy sieci franczyzowe spełniły swoje zadanie, kto zyskuje na konsolidacji, a kto traci?
12 FLESZ
• Newsy z handlu
14 TRENDY
• S łuchaj klienta i daj mu czego chce – jak będzie wyglądał handel przyszłości?
Adres redakcji: 02-739 Warszawa, ul. Wałbrzyska 11 lok. 254 tel./fax 22/549 94 50, www.wiadomoscikosmetyczne.pl info@wiadomoscikosmetyczne.pl Członek grupy wydawniczej LPV Media GmbH (European Professional Publishing Group)
Druk: Zakłady Graficzne Taurus Stanisław Roszkowski Sp. z o.o. Kazimierów 13, 05-074 Halinów, tel./fax 22/783 66 82, 22/783 60 00, www.drukarniataurus.pl
Dyrektor zarządzający: Paweł Kapuściński Redaktor naczelna: Katarzyna Bochner, 519 042 667, 604 931 366 redaktor@wiadomoscikosmetyczne.pl Redakcja: Anna Zawadzka-Szewczyk, 519 042 668, anna.zawadzka@wiadomoscikosmetyczne.pl Agnieszka Saracyn-Rozbicka, Anna Krężlewicz-Terlecka, Grzegorz Szafraniec, Hubert Wójcik, Sebastian Szczepaniak Reklama: 22/549 94 57 Bożena Graczyk, kierownik działu reklamy i marketingu, 519 042 669, bozena.graczyk@wiadomoscikosmetyczne.pl Patrycja Czernek, zastępca kierownika reklamy i marketingu, 519 042 670, patrycja.czernek@wiadomoscikosmetyczne.pl Opracowanie graficzne i DTP: Baobaba Design Ewa Sawicka e.sawicka@baobaba.pl, ewa.sawicka3@gmail.com tel. 509 488 063, www.baobaba.pl Wydawca: Wydawnictwo Gospodarcze Sp. z o.o.
Na zdjęciu: Joanna Jabłczyńska fot. materiały prasowe marki Venus, Pharma CF
Nakład: 15 000 egz.
PISMO BEZPŁATNE DLA HANDLU! PYTAJ O NAS W NAJLEPSZYCH HURTOWNIACH KOSMETYCZNO-CHEMICZNYCH, U PRZEDSTAWICIELI HANDLOWYCH I W CENTRALACH SIECI DROGERII P.H. AMA S.A., ul. Matuszewska 14, 03-876 Warszawa, tel. (22) 332 35 50, www.ama.waw.pl , biuro@ama.waw.pl AMBRA Sp. z o.o., ul. Hutnicza 7, 43-502 Czechowice-Dziedzice, tel. (32) 214 43 40, www.ambra-czechowice.pl, zamowienia@ambra-czechowice.pl AN-MAR Sp. z o.o., ul. Poznańska 15, 62-020 Swarzędz Jasin, tel. (61) 818 13 99, www.anmar.com.pl, anmar@anmar.com.pl P.P.H.U. ATUT, ul. Polskiej Organizacji Wojskowej 64, 98-200 Sieradz, tel. (43) 822 60 24, wzawit@wp.pl BAX, ul. Robotnicza 2, 93-418 Gliwice, tel. (32) 335 53 10 BŁYSK Sp. z o.o., ul. Rolnicza 71 B, 44-336 Jastrzębie-Zdrój, tel./fax (32) 471 00 34, www.blysk.com.pl, blysk@blysk.com.pl CHEMIO-LAND BIS S.C., ul. Rzemieślnicza 4-6, 63-900 Rawicz, tel. (65) 546 42 00, www.chemio-land.pl, chemio@interia.pl COLORSTYL S.C., 36-020 Tyczyn, ul. Cicha 5, tel./fax (17) 856 13 22, www.colorstyl.pl, colorstyl@wp.pl COSMETICS RDT Sp. z o.o., ul. Lubelska 32, 10-409 Olsztyn, tel. (89) 741 40 30, www.cosm.pl, sekretariat@cosm.pl DAN HURTOWNIA KOSMETYKÓW, ul. Gryczana 22-24, 70-787 Szczecin, tel./fax (91) 464 45 18, dan_szczecin@poczta.onet.pl P.H. DAVI, Czachorowo 46, 63-800 Gostyń, tel./fax (65) 572 01 31, www.davi.com.pl, sekretariat@davi.com.pl DEL-ART. A.M. OCHNIK SJ. ul. Daszyńskiego 8, 20-250 Lublin, tel. (81) 748 38 85, www.delart.eu, delart@wp.pl DUO, ul. Wenedów 3, 75-847 Koszalin, tel. (94) 346 53 70, www.duohurt.com.pl, duo.hurt@wp.pl EWA HURTOWNIA KOSMETYCZNO-CHEMICZNA, ul. Nowodworska 32, 59-200 Legnica, tel. (76) 854 54 94, www.hurtownia-ewa.pl, info@hurtownia-ewa.pl, sliwinska@rubikon.pl GK FARMACOL SA, ul. Rzepakowa 2, 40-541 Katowice , www.farmacol.com.pl FROG MS DELKO Sp. z o.o., ul. Biskupińska 5a, 30-732 Kraków, tel. (12) 656 31 23, 656 28 25, www.delko-krakow.pl, delko@delko-krakow.pl FHU Artex Sp.j., ul. Borsucza 12, 30-408 Kraków, tel. (12) 266 43 13 HURTOWNIA HALINA, ul. Lotnicza 47, Szymanów, 51-180 Wrocław, tel. (71) 327 66 69, www.hurtowniahalina.pl JAVENA Grygieńć Spółka Jawna, ul. Waryńskiego 26, 16-400 Suwałki, tel. 087 566 75 15, www.javena. com.pl, zamowienia@javena.com.pl KOMPLEX-TORUS Sp. z o.o., ul. Gierdziejewskiego 7, 02-495 Warszawa, tel. (22) 397 76 66, www.komplex-torus.com.pl, recepcja@komplex-torus.pl KORONA KOSMETYKI Sp. J, ul. Pułaskiego 37, 85-619 Bydgoszcz, tel. 501 098 918 korona@korona.bydgoszcz.pl, www.denicarte.pl KRYSTOZAM, ul. Namysłowskiego 2 , 22-400 Zamość, tel. (84) 639 17 31, 0 600 321 800 , www.krystozam.pl, krystozam@wp.pl MELTOM Tomasz Modzelewski, Drogerie Stars, ul. Sikorskiego 10, 11-500 Giżycko, tel. (87) 428 17 57, www.starsdrogerie.pl
CZYTAJĄ NAS M.IN.:
NAVO Polska Grupa Dystrybucyjna Sp. z o.o., ul. Oświęcimska 51, 43-100 Tychy, tel. (32) 325 60 00, infolinia 0 801 677 744, www.navo.pl, biuro@navo.pl NIKA, ul. Domaszowska 140, 25-420 Kielce, tel./fax (41) 344 50 34, www.nika.kielce.pl, sprzedaz@nika.kielce.pl PGD Bielsko-Biała Sp. z o.o., Międzyrzecze Górne 370, 43-392 Międzyrzecze, tel. 033 818 30 52, www.polskagrupadrogeryjna.com.pl PGD Kraków Sp. z o.o., Oddział Kraków, ul. Wielicka 28, 30-552 Kraków, tel. 012 290 06 21, www.polskagrupadrogeryjna.com.pl PGD Zachód Sp. z o.o., Oddział Myślenice, ul. Sienkiewicza 21 d, 32-400 Myślenice PGD Zachód Sp. z o.o., Oddział Poznań, ul. Sycowska 40, 60-003 Poznań PGD Warszawa Sp. z o.o., Oddział Reguły, ul. Stanisława Bodrycha 97, 05-820 Piastów PGD Zachód Sp. z o.o., Oddział Wrocław, ul. Paprotna 3, 51-114 Wrocław PGD Lublin Sp. z o.o., ul. Mełgiewska 7-9, 20-952 Lublin POLSKA GRUPA KOSMETYCZNA DYSTRYBUCJA Sp. z o.o., ul. Skośna 12, 30-383 Kraków, tel. (12) 264 42 95, www.pgk-dystrybucja.pl, biuro@pgk-dystrybucja.pl POŚREDNICTWO HANDLOWE POLO, ul. Boruty 3, 15-157 Białystok, tel./fax (85) 651 55 66 SONIA Centrum Dystrybucji Kosmetyków, ul. Boya-Żeleńskiego 25, 35-105 Rzeszów, tel. (17) 86 01 200, www.sonai.pl, sonia@sonia.pl SUPER-SHOP ul. Kościelna 98, 62-071 Konarzewo TABOX SP. z o.o., Myśliwska 68, 31-718 Kraków, tel. 601 885 180, www.tabox.com.pl, tabox@tabox.com.pl TARA SP.J., ul. Korczaka 7/9, 42-200 Częstochowa, tel./fax (34) 360 53 20, 324 65 79, www.tara.pl, tara@xsystem.com.pl TEMIDO, ul. Łagiewnicka 1c, 41-608 Świętochłowice, tel./fax (32) 245 01 71, www.temido.pl, biuro@temido.pl T&T, ul. Tadeusza Kościuszki 27, 85-079 Bydgoszcz, tel. (52) 345 25 60 WALDI Sp. z o.o., ul. Żabikowska 45 62-052 Komorniki, tel. 61-893-60-11 www.waldi.pl, waldi@waldi.pl WIR, ul. Rybnicka 123 C, 44-310 Radlin, tel. (32) 455 23 88, www.hurtownia-wir.com.pl, wir@hurtownia-wir.com.pl WIT Dystrybutor Kosmetyków, ul. Ustronna 3/9, 93-350 Łódź, tel/fax (42) 683 12 95, www.wit.pl, wit@wit.pl FHU VANILA, Chochołów 103, 34-513 Chochołów , tel. 0606 385 429, tel./fax (18) 275 72 27, www.vanillahurt.pl, vanilahurt@poczta.fm VIA – VENETO Sp. j., ul. Główna 36, 61-007 Poznań, tel. (61) 878 05 75, ZAM Sp. z o.o., ul. Chrobrego 14, 87-100 Toruń, tel./fax (56) 623 34 65, zamtorun@neostrada.pl ZIP WIECZOREK Sp. z o.o., ul. Fabryczna 15/4, 20-301 Lublin, tel. (81) 745 07 54, www.zipwieczorek.pl, info@zipwieczorek.pl
16 BESTSELLERY 2014
• J akie produkty w morzu propozycji rynkowych zasłużyły sobie na miano bestsellerów ostatniego miesiąca? Co jest trendy i czego nie może zabraknąć na półkach drogerii, która chce odpowiadać na potrzeby swoich klientów? Producenci polecają!
18 PRAKTYCY W OBIEKTYWIE
• N ic nie straciłem, wiele zyskałem – Drogerie Polskie, Swarzędz • Wyższa zawartość cukru w cukrze? – Drogerie Bexpress mają swoją niszę rynkową • Od księgowości do własnej drogerii – Drogeria Jasmin, Opoczno, Piotrkowska
23 KARTKA Z KALENDARZA
• J esienna kosmetyczka – zobacz co warto polecić klientom na nowy sezon
STREFA URODY 36 PIELĘGNACJA
• S ezonowy wysyp niedoskonałości – jak pielęgnować cerę trądzikową
39 ROZMOWY O PIĘKNIE
• N igdy się nie nudzę – Joanna Jabłczyńska opowiada Agnieszce Saracyn-Rozbickiej o swoim życiu na naprawdę pełnych obrotach
42 NA GŁOWIE
• J esień we włosach – rudości, brązy i obowiązkowe blondy
46 MĘSKI PUNKT WIDZENIA
• M ężczyźni lojalni wobec marki – bardziej niż kobiety, choć również bardziej zachowawczy w swoich wyborach
SZKOLENIA 24 PRAWO
• P rawnik radzi, jak przekazać działalność gospodarczą. Dziedziczenie czy darowizna?
KOSMETYCZNY BIZNES 26 INWESTYCJE
• Ponad 500 salonów Inglot do końca roku
28 NA WŁASNE OCZY
• G dy przyszłość wyprzedza teraźniejszość – nasza wizyta w fabryce kosmetyków Oceanic w Trąbkach Małych
49
MAKE-UP TRENDY BOOK Jesienne propozycje makijażowych marek – warto wiedzieć, jakie stylizacje będą modne i jakie produkty zamówić do drogerii
56 ŚWIAT ZAPACHÓW 30 EXPORT
• W ieje chłodem ze Wschodu? – o konsekwencjach rosyjsko-ukraińskiego konfliktu
32 OPAKOWANIA
• C ertyfikowanie i znakowanie, bo tak chce konsument – o obowiązkowych i nieobowiązkowych oznakowaniach opakowań i ich marketingowym wykorzystaniu
• T erapia zapachem – o tym, że dobrze dobrane perfumy są jak osobisty terapeuta opowiadają Stanisława i Michał Missala, właściciele rodzinnej firmy i perfumerii Quality Missala słynącej z niszowych elitarnych zapachów
NOWOŚCI
59 POSTAW NA PÓŁCE
• Przegląd kosmetycznych nowinek
PO GODZINACH 63 K RZYŻÓWKA
OD REDAKCJI
P
rzed nami kolejne ważne wydarzenie, a zarazem wyzwanie organizacyjne. Już 27 października w Warszawie odbędzie się II Forum Branży Kosmetyczno-Chemicznej. Do współpracy zaprosiliśmy znakomitych ekspertów. Żyjemy w czasach niepewności i wokół tego, jak przystosować się do szybko zmieniającej się rzeczywistości będzie krążyła tematyka wykładów. Porozmawiamy o kierunkach inwestycji na świecie i ryzyku z tym związanym, dowiemy się też jacy inwestorzy interesują się polskim rynkiem i firmami z sektora kosmetycznego, farmaceutycznego i chemicznego. Szereg wykładów będzie dotyczyć tego co najważniejsze dla producentów i handlu – konsumenta. Co i gdzie kupuje, w jaki sposób podejmuje decyzje przy półce, co go przekonuje do zakupów, jakie działania marketingowe mają na niego wpływ, czy cena ma dla niego decydujące znaczenie i dlaczego coraz częściej sięga po marki własne? Czy i dlaczego ze sklepów stacjonarnych przerzuca się na zakupy online? Jeśli kupuje w drogerii to co wpływa na to, że właśnie w tej a nie w innej? Będzie okazja by poznać światowe tendencje i porównać je do tego co obserwujemy na polskim rynku. Nie zabraknie również wykładów dotyczących unijnej legislacji, zapowiedzi zmian, na które branża musi być przygotowana. W ubiegłym roku, w pierwszej edycji forum, uczestniczyło ponad 200 osób – menedżerowie z firm kosmetycznych oraz przedstawiciele zarządów i kupcy odpowiadający za działy kosmetyczno-chemiczne sieci handlowych, w tym drogeryjnych. Mamy nadzieję, że i tym razem spotkamy się w tak licznym gronie, bo trzeba pamiętać, że przede wszystkim jest to spotkanie całej branży, okazja do bezpośrednich rozmów oraz nawiązywania biznesowych kontaktów. Sytuacja na rynku nie jest łatwa – ciągle to słyszymy i piszemy o tym, tym razem w artykule „Franczyza, ale jaka. Za i przeciw konsolidacji.”Warto być na forum, by wspólnie porozmawiać, jak
będzie wyglądała przyszłość rynku kosmetycznego i drogeryjnego w Polsce i od czego zależy, czy będzie to sukces, czy porażka. Zapraszam na II Forum Branży Kosmetyczno-Chemicznej i szereg interesujących wykładów. Zapowiedzi prelekcji znajdziecie Państwo wewnątrz wydania, a szczegóły oraz formularz zgłoszeń na stronie www.forumkosmetycznochemiczne.pl Warto już dziś zarezerwować wejściówkę! Wrześniowe wydanie „Wiadomości Kosmetycznych” wprowadza nas w nowy sezon. Newsem ostatnich dni jest przejęcie drogerii Natura przez firmę, która jest właścicielem sieci aptek Dbam o Zdrowie. Dostawcy wiążą z tą transakcją duże nadzieje, chcieliby aby Natura umocniła się na rynku i spodziewają się, że nowy właściciel będzie chciał wykorzystać w jej prowadzeniu swoje doświadczenie farmaceutyczne i być może połączyć w jakimś stopniu oba biznesy. Jeśli wszystko pójdzie dobrze producenci zyskają dobrego odbiorcę, a konkurenci silniejszego rywala. Rynek zmienia się na naszych oczach. Jak może wyglądać handel przyszłości – piszemy w artykule „Słuchaj klienta i daj mu to, czego chce”. Nie ma dziś innej drogi niż pełne otwarcie się na konsumenta, a ten wcale swoich oczekiwań nie zamierza ukrywać – chętnie dzieli się opiniami, komentuje, chwali i krytykuje na internetowych portalach. Trzeba tylko na nich też być obecnym i korzystać z tego, co daje nam jak na tacy. Nowy sezon to także otwarcie na nowe kolekcje, które wchodzą do sklepów. Wiemy już, jakie odcienie włosów będą modne w tym sezonie i jakie makijaże. Marki przygotowały szereg nowości, a także specjalne rabaty dla Czytelników „Wiadomości Kosmetycznych”. Szukajcie ich wewnątrz wydania! Katarzyna Bochner redaktor@wiadomoscikosmetyczne.pl
SPROSTOWANIE Na zdjęciu znajdują się: Aleksandra Zawadzka – dyrektor marketingu Miraculum (od lewej) oraz Iwona Szubielska – senior brand manager Miraculum, a nie Katarzyna Miodyńska, jak błędnie podpisaliśmy w ostatnim wydaniu „Wiadomości Kosmetycznych” (nr 7-8 (84), lipiec-sierpień 2014), za co zainteresowane panie serdecznie przepraszamy. Redakcja
Wydarzenia HANDEL 5
WŁAŚCICIEL APTEK DBAM O ZDROWIE KUPUJE DROGERIE NATURA
Ponad 250 drogerii Natura idzie w ręce nowego właściciela. Czy wykorzysta on swoją wiedzę o rynku farmaceutycznym i łącząc biznesy zrobi sieć apteko-drogerii? Wielu ten kierunek myślenia wydaje się bardzo prawdopodobny. Wydarzeniem numer jeden ostatnich miesięcy trzeba nazwać przejście drogerii Natura w ręce nowego właściciela i to takiego, którego nikt się nie spodziewał. Spekulacje trwały od lat, najczęściej wróżono transakcję z Rossmannem, ostatnio wśród potencjalnych kupców pojawiało się też Dayli. Tymczasem spółkę Polbita, operatora sieci drogerii Natura, odkupiła od Alior Banku i Erste Group Bank przez swoją zależną spółkę CEPD N.V. firma Pelion Healthceare Group, właściciel m.in. aptek Dbam o Zdrowie. Transakcja ma charakter warunkowy, uzależniona jest od zgody Urzędu Konkurencji i Konsumentów. – Przejęcie sieci drogerii wynika z analizy rynku kosmetycznego w Polsce i jego dynamicznego rozwoju przy średniej rocznej stopie wzrostu w wysokości prawie 5 proc. w ciągu ostatnich siedmiu lat – powiedział Ron Drori, prezes spółki CEPD, cytowany przez „Gazetę Wyborczą”. Polbita zarządza siecią 258 drogerii Natura w całej Polsce. Skonsolidowane przychody spółki za 2013 rok przekroczyły 420 mln zł. Nowy właściciel zamierza rozwijać biznes detaliczny. CEPD N.V. ma dofinansować spółkę kwotą 10 mln zł, natomiast Alior Bank i Erste Group Bank zapewnić długoterminowe finansowanie dłużne w łącznej kwocie do 150 mln zł na rozwój i refinansowanie zadłużenia spółki Polbita. Zarząd sieci Natura wstrzymuje się z komen-
tarzami na temat transakcji do czasu wydania zgody przez UOKiK. Dostawcy współpracujący z siecią reagują na wydarzenie spokojnie. Mają nadzieję, że nowy właściciel podtrzyma politykę, która obowiązywała w sieci przez ostatni czas. – Liczę, że kompetentni ludzie zostaną i efekt „nowej miotły” będzie przeprowadzany z głową. Od jakiegoś czasu Natura, delikatnie mówiąc, bardzo dbała o koszty, więc może przyjdzie czas na inwe-
szansę po perturbacjach związanych z upadłością (a potem likwidacją) Interchemu – właściciela, od którego Polbitę i drogerie Natura przejęły za długi banki. Teraz czekają na rozwój wypadków i mają nadzieję, że sieć trafiła w dobre ręce. – Nowy udziałowiec nie jest typowym inwestorem z branży drogeryjnej, natomiast mariaż detalu farmaceutycznego sieci aptek Dbam o Zdrowie z drogeriami Natura jest przedsięwzięciem bardzo ciekawym i dobrze rokującym na przyszłość – mówi Waldemar Rzepczyński, dyrektor zarządzający w firmie Mincer Pharma. – Po raz pierwszy w historii Polbity i drogerii Natura udziałowcem stała się spółka mająca praktyczne pojęcie o handlu detalicznym. Jest to duża szansa dla obu spółek, która przede wszystkim pozwoli wykorzystać efekt synergii w wielu płaszczyznach asortymentowych i wdrożyć w drogeriach Natura sprzedaż przez internet, co jest bardzo pożądane wobec dynamicznie rozwijającego się handlu online – podkreśla. – Osłabiona przez perturbacje w ciągu ostatnich 3 lat pozycja drogerii Natura jako wicelidera detalu drogeryjnego ma wskutek zmian własnościowych dużą szansę na poprawę w niedługim czasie, zwłaszcza biorąc pod uwagę doświadczenie handlowe nowego udziałowca oraz zapowiadane przez niego nakłady na rozwój i doinwestowanie przejmowanej spółki. Co prawda drogerie Natura pozostają graczem nr 2 , lecz dystans między nimi a Rossmannem znacząco się zwiększył i gdyby ten trend się utrzymał mogłoby to prowadzić do pseudomonopolu, który stałby się niebezpieczny zarówno dla konsumentów (możliwość dyktatu cen), jak i dostawców. Zmiany własnościowe z mojego punktu widzenia napawają dużym optymizmem i postrzegam je jako możliwość zdobycia nowego kanału zbytu dla wybranego asortymentu – zaznacza Waldemar Rzepczyński. Intere-
Dostawcy mają nadzieję, że nowy właściciel zainwestuje w sieć Natura i umocni ją stycje, byle nie kosztem dostawców, czego sobie i innym życzę – mówi Robert Zeszutek, dyrektor sprzedaży w firmie Pierre René. Producenci podkreślają, że ostatnio współpraca układała się dobrze, spółka wywiązywała się ze zobowiązań i regulowała w terminie płatności. – Byliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni, że po perturbacjach Polbicie udało się ułożyć biznes, w sieci Natura widoczne były wzrosty sprzedaży. Z niepokojem czekaliśmy na rozwój wypadków i informację, kto kupi sieć, bo od dawna było wiadomo, że jest wystawiona na sprzedaż. Mamy nadzieję, że nowy właściciel będzie kontynuował dobry kierunek rozwoju sieci – podkreśla Monika Latosiń-ska, dyrektor ds. handlu i marketingu w firmie Hean. Dostawcy nie żałują, że dali zarządowi sieci drugą
sujące jest, czy i w jaki sposób CEPD wykorzysta swoje dotychczasowe doświadczenie w farmacji i zaplecze aptek, którymi dysponuje. – Nie dziwi mnie ta transakcja, przenikanie się rynków drogeryjnego i farmaceutycznego to widoczny trend. Dwa sektory współpracują ze sobą, żeby nie tracić klientów – mówi Edward Hajdrych, dyrektor ds. rozwoju Brodr. Jorgensen. – Od dawna ten model z powodzeniem wykorzystuje Super-Pharm, wprowadza go sieć Hebe, myślę, że również nowy właściciel drogerii Natura może chcieć iść tą drogą. I jest to również wskazówka dla właścicieli drogerii tradycyjnych, w jakim kierunku zmierza rynek – dodaje Edward Hajdrych.
Katarzyna Bochner Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
27 PAŹDZIERNIKA 2014 HOTEL COURTYARD MARRIOTT, WARSZAWA
II
POSŁUCHAJ CZYM ŻYJE RYNEK SPOTKAJ SIĘ Z KONTRAHENTAMI Z HANDLU I PRZEMYSŁU! WYKŁADY DLA BRANŻY KOSMETYCZNO-CHEMICZNEJ: anorama ryzyka inwestycyjnego p na świecie trendy w rozwoju najważniejszych kategorii potencjał marek własnych czego chce konsument? europejskie prawo i przepisy Wśród wykładowców wybitni eksperci w swoich dziedzinach ZGŁOSZENIA I INFORMACJE: www.forumkosmetycznochemiczne.pl zgłoszenia@wiadomoscikosmetyczne.pl
CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ? ZAREZERWUJ MIEJSCE JUŻ DZIŚ! PARTNERZY:
PATRONAT:
O R G A N I Z AT O R Z Y:
ALNA SPECJ DO CENA NIA! ZEŚ 30 WR
POZNAJ RYNKOWE TRENDY, SZANSE I ZAGROŻENIA!
Panorama ryzyka inwestycyjnego na świecie – ocena najważniejszych rynków eksportowych dla Polski. Grzegorz Sielewicz, Główny Ekonomista Coface w Regionie Europy Centralnej
Kto ma chęć na polskie marki? Jak nas widzą na świecie? Angelika Wójcik
Alergeny – nowe wyzwania i obowiązki dla branży kosmetycznej. Dr Anna Oborska, Dyrektor Generalny Polskiego Stowarzyszenia Producentów Kosmetyków i Środków Czystości
Marta Kokoszka,
Magia opakowań. Jak chronić zewnętrzną postać produktu kosmetycznego? Mecenas Dorota Rzążewska
Project Manager, Departament Inwestycji Zagranicznych, Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych
Krajowy i Europejski Rzecznik Patentowy i Radca Prawny, Wspólnik Zarządzający kancelarii JWP Rzecznicy Patentowi.
Co napędza rynek kosmetyczno-chemiczny? Trendy i perspektywy rozwoju. Katarzyna Gidlewska,
Siła mediów w branży kosmetycznej. Tomasz Sowa,
Marki własne w Polsce i na świecie. Marsz po władzę? Dr Dominika Grzywińska-Zagdan,
Mężczyźni są doskonali, a kobiety muszą się malować. Kilka prawd o mężczyznach, które wszyscy znamy, ale nic z tym nie robimy. Klaudyna Świstow,
Kierownik Wydziału Projektów Produkcyjnych
Client Bussines Partner, Nielsen Polska
Senior Consultant, Nielsen Polska
Managing Director, Equinox Polska
Dyrektor Działu Badań, Izmałkowa Consulting
Bliżej konsumenta, czyli kto naprawdę dyktuje warunki gry na rynku? Katarzyna Gawlik,
Managing Consultant, TNS Polska
Arkadiusz Wódkowski,
Prezes Zarządu AMPS, Polskie Towarzystwo Badaczy Rynku i Opinii
CLP – nowe europejskie rozporządzenie w sprawie klasyfikacji, oznakowania i pakowania substancji i mieszanin chemicznych. Dr inż. Monika Wasiak-Gromek, Naczelnik Wydziału Krajowego Centrum Informacyjnego ds. REACH i CLP, Biuro ds. Substancji Chemicznych
Toaletka babci, mamy i córki. Małgorzata Rau-Dobkowska, Project Manager, GfK Polonia
Najnowsze trendy w aranżacji i komunikacji sklepów kosmetycznych na podstawie targów EURO SHOP w Dusseldorfie. Dr Marek Borowiński, Specjalista od Visual Merchandisingu i zwiększania sprzedaży, Borowiński Consulting
Organizator zastrzega sobie prawo do zmian w programie konferencji i modyfikacji tytułów prelekcji.
8 HANDEL Gorący temat
FRANCZYZA, ALE JAKA? ZA I PRZECIW KONSOLIDACJI W tym roku, po raz pierwszy w historii, udział małych, niezależnych sklepów w sprzedaży spadnie poniżej 50 proc., a sklepy tradycyjne z kosmetykami i chemią gospodarczą praktycznie już się nie liczą na rynku. Takie tezy publikują ogólnopolskie media. Ratunkiem ma być ucieczka do sieci franczyzowych. Tylko jakich? – zadają sobie to pytanie wszyscy zainteresowani.
i w oczach konsumenta, i dostawcy, z którym współpracuje. Nie można być w sieci i jednocześnie w niej nie być. Chciałby też, aby sieci franczyzowe współpracowały ze sobą, stworzyły jeden wspólny front, skupiły się na budowaniu mocnej marki, konkurencyjnej wobec zachodnich sieci drogeryjnych oraz rosnących w siłę dyskontów. W tym twierdzeniu nie jest odosobniony, wiele osób myśli i mówi tak samo, ale od razu dodają: „To nie jest możliwe w obecnej sytuacji, dziś każdy ciągnie w swoją stronę”.
O upadku tradycyjnego handlu pisze „Gazeta Wyborcza”, powołując się na wyniki badań firmy PMR i podkreśla, że od dekady trwa powolna agonia tego segmentu. Znikają zwłaszcza sklepy, w sąsiedztwie których pojawiły się dyskonty i supermarkety. Według PMR w tym roku kanały wielkopowierzchniowe będą miały 50,9 proc. udziału w rynku, w przyszłym – już 52,2 proc., a w 2016 – 53,3 proc. Dla porównania w Czechach, Niemczech czy we Francji udział ten sięga już 80 proc. Handel tradycyjny już kilka lat wcześniej utracił swoje większościowe udziały w segmencie dóbr szybko zbywalnych, w tym kosmetyków i chemii domowej. Przy czym „Gazeta Wyborcza” zwraca uwagę, że w tej ostatniej kategorii małe sklepy nie liczą się już od dawna. Ratunkiem ma być konsolidacja w sieciach franczyzowych. Jeśli chodzi pojedyncze sklepy mają szansę przetrwać jedynie te, którym udało się zbudować silne relacje ze swoimi klientami. Gazeta prognozuje jednak, że mimo to przed końcem tej dekady w kraju pozostanie jedynie pięć dużych sieci handlowych, w tym dwie dyskontowe. Wtedy też skończą się czasy niskich cen.
Dostawcy podkreślają, że zależy im na tzw. rynku tradycyjnym, a szczególnie na mocnych, rozpoznawalnych sieciach franczyzowych, a zarazem nie ukrywają, że ciągle nie jest to taka współpraca, jakiej by sobie życzyli. – Niestety, mimo iż akcje planujemy z sieciami, de facto ciągle musimy sami obsługiwać ten rynek i negocjować z pojedynczymi sklepami, czy i na jakich warunkach wstawią nasze produkty na półki. Cały czas szukamy sposobu, żeby wyjść sieciom i detalistom naprzeciw, żeby towar się sprzedawał, żeby klienci przychodzili do sklepów, ale nie ma jednej, sprawdzonej metody, to jest cały czas „gimnastyka” – mówi dyrektor jednej z polskich firm kosmetycznych, nie zgadza się na podanie nazwiska. Również anonimowo wypowiada się prezes innej polskiej firmy: – Niestety, mimo zakontraktowanych akcji, ciągle jest ten sam problem. Centrale sieci franczyzowych nie mają przełożenia na sklepy, które do nich należą. Efekty są wtedy, kiedy mają chociaż kilkanaście mocnych drogerii, np. własnych, wtedy udaje się przeprowadzić jakieś akcje promocyjne. Niestety współpraca z resztą placówek jest wielką niewiadomą. Zwroty towarów, pieniądze zalegające w rynku – to są ogromne problemy. Szczerze mówiąc, czasem wręcz szkoda mi ludzi, którzy zdecydowali się na organizację tych sieci. Mimo ich starań, efekty ciągle nie są zadowalające. Widać też, że w centralach sieci franczyzowych brakuje dobrej, doświadczonej kadry – mówi nasz rozmówca. Trzeba zarazem podkreślić, że dostawcy doceniają to, co do tej pory udało się franczyzowym sieciom osiągnąć i wśród prekursorów nowoczesnych marketingowych rozwiązań w tzw. handlu tradycyjnym wymieniają najczęściej Drogerie Polskie z ich kuponowym programem lojalnościowym, wewnętrznym radiem i innymi działaniami, po które teraz sięgają konkurencyjne sieci. Organizatorzy franczyzowych projektów wiedzą, że apetyty producentów są niezaspokojone. Sami też chcieliby dysponować mocnymi organizacjami i markami. Dlatego praktycznie wszyscy zapewniają, że porządkują swoje struktury i nawet jeśli nie chcą tego powiedzieć wprost idą w kierunku twardej franczyzy, w której nie będzie miejsca dla słabych sklepów. Coraz częściej analizują, dokąd zaprowadzi ich inwestowanie w bezwładną masę sklepów, którą nie da się zarządzać.
Czy detal się wzmocnił?
Prognozy brzmią niepokojąco, żeby nie powiedzieć dramatycznie. Czy znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości? Zdania są podzielone. Indywidualni właściciele sklepów raczej nie są optymistami. Zwłaszcza po trudnym dla całej branży, jak co roku, okresie wakacyjnym. Martwi, że nawet ci działający w sieciach mają poważne zastrzeżenia, co do kierunku w jakim zmierza konsolidacja. – To cały czas są nasze prywatne biznesy, z tych najmocniejszych sklepów sieci czerpią korzyści, a nie odwrotnie. Podpierają się obrotami, które robią najlepsze sklepy, a co z resztą? Sklepy się zamykają, ludzie zostają z długami, to są tragedie całych rodzin. Dzięki sieciom detal miał się wzmocnić, a tak się nie stało, wzmocnili się dystrybutorzy, bo pieniądze od producentów zamiast trafiać do detalu idą w ręce pośredników. Sieci nie traktują detalu poważnie, a chyba i dostawcy tak samo, skoro ciągle przychodzą negocjować z nami bezpośrednio, a nie z zarządami sieci – skarżą się rozgoryczeni w rozmowach z „Wiadomościami Kosmetycznymi”. Nie chcą sobie zaszkodzić, więc nie zgadzają się na podanie nazwisk. Są oczywiście i tacy, którzy nie wyobrażają sobie już działania poza siecią i widzą tu ewidentne korzyści, szczególnie marketingowe. – Tak jak podkreślałem wielokrotnie, bez udziału sieci nie byłbym w stanie zorganizować promocji, akcji gazetkowych, nie mówiąc o telewizyjnych reklamach, a takie już się pojawiały w przypadku naszej organizacji – mówi Jarosław Oleszczuk, właściciel dwóch drogerii w sieci Laboo. – Znam koszty takich działań prowadzonych samodzielnie i mogę je porównać. Poza tym mamy do dyspozycji szkolenia, produkty marki własnej, dobre ceny i jeszcze za to premie retro, nie ma na co narzekać – dodaje. Ale i on podkreśla, że sklepy powinny iść w kierunku tzw. twardej franczyzy, bo sieć musi być nią Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
Dokąd to prowadzi?
Koliber wprowadza nowe umowy i lepsze warunki dla lojalnych drogerii
Drogerie Koliber najpierw przez kilka miesięcy analizowały, jakimi sklepami dysponują i jaki mają one potencjał zakupowy, a potem przedstawiły członkom sieci nowe umowy. Ci, których placówki będą spełniały najwyższe standardy sieci, otrzymają jeszcze lepsze warunki zakupowe, jeszcze wyższe retro i szereg przywilejów – zapewnia zarząd sieci. Właściciele tych drogerii będą również korzystali z siły zakupowej i synergii Grupy Eurocash. Na bardzo preferencyjnych warunkach będą mogli zawierać umowy na dostawy
Gorący temat HANDEL 9
energii, u operatorów telefonii komórkowej i ubezpieczycieli, kupować samochody, wyposażenie lokali, terminale, sprzęt komputerowy i oprogramowanie, które negocjuje Eurocash. W okresie wakacyjnym uczestnicy sieci podpisywali nowe umowy zawierające te przywileje i obowiązki, wśród których kluczowym jest lojalność wobec głównego dostawcy – firmy dystrybucyjnej Ambra. Ci, którzy nie spełnią określonych warunków, będą musieli prawdopodobnie pożegnać się z siecią. Drogerie Koliber od 2011 roku są częścią Grupy Eurocash, która jest organizatorem ponad 11 tysięcy sklepów w systemach franczyzowych, takich jak: abc, Delikatesy Centrum, Lewiatan, Groszek, Euro Sklep czy Gama. Ostatnio Drogerie Koliber ogłosiły także, że uruchamiają własne, wewnętrzne radio. Zatrudnieni zostali dodatkowi koordynatorzy i bardzo mocny nacisk ma być położony na szkolenia właścicieli sklepów. Do sieci należy obecnie 110 drogerii.
Drogerie Polskie kontynuują rewolucję
Od dawna rozgłośnią radiową dysponują Drogerie Polskie. Bardzo dobrze przyjął się też – co podkreślają sami detaliści – kuponowy program lojalnościowy działający w sieci. Jej zarząd po analizie wyników sprzedaży w okresie wakacyjnym i w ramach akcji promocyjnej „Lato na Bogato” zapewnia, że były one lepsze niż w roku poprzednim. – Dotyczy to jednak tych placówek, które zdecydowały się zmodernizować i dostosować do formatu oczekiwanego przez konsumenta, a który powoli staje się standardem w naszej sieci – mówi Leszek Szwajcowski, wiceprezes Drogerii Polskich. – Nadal jednak mamy do czynienia z dwoma przeciwnymi biegunami, obserwujemy drogerie, które dzięki przeprowadzonym zmianom uzyskują dwucyfrowe wzrosty procentowe, ale są też takie, które zwlekają z decyzją dopasowania się do proponowanych przez nas standardów i tam sytuacja nie wygląda tak różowo – mówi. Podkreśla także, że ulegają również zmianie nawyki zakupowe konsumentów. – Bardzo agresywne kampanie reklamowe zagranicznych sieci spowodowały, że proces decyzyjny przeciętnej gospodyni domowej następuje niestety w domu przed telewizorem, a sieci dyskontowe stanowią bardzo poważną konkurencję dla handlu tradycyjnego, oferując klientom coraz bogatszy asortyment, w tym również kosmetyki. Spadają obroty generowane na produktach dużych koncernów kosmetycznych, za to rośnie sprzedaż oferty polskich producentów, takich jak Bielenda, Marion, Verona, JFenzi itp.
Doświadczenia ostatnich niełatwych miesięcy dobitnie pokazują, że skutecznie rywalizować z handlem nowoczesnym mogą te sklepy, które aktywnie korzystają z oferowanych im narzędzi. Nowoczesny format sklepu, atrakcyjna oferta promocyjna, odpowiednio dobrany asortyment to czynniki, które z pewnością zostaną zauważone przez coraz bardziej wymagającego oraz świadomego konsumenta – zaznacza Leszek Szwajcowski. W sieci Drogerie Polskie działa 300 sklepów. Około 50 to drogerie w pełni przystosowane do obowiązujących w niej standardów. Sieć kontynuuje swój projekt drogeryjnych rewolucji i stara się jak najszybciej wprowadzić pełną wizualizację w zrzeszonych sklepach.
Laboo chce umocnić franczyzę
Do tzw. utwardzenia franczyzy i w konsekwencji do znacznego podwyższenia standardów działania będzie dążyć sieć Laboo. Organizatorzy sieci zapewniają, że skupią się na zwiększeniu rozpoznawalności marki Laboo, prowadzeniu wspólnych działań promocyjnych opartych na rekomendowanych listach produktowych oraz wzmogą działania marketingowe (reklamy o ogólnopolskim zasięgu w prasie, TV na outdoorze). Priorytetowe są też skuteczna egzekucja realizacji umów centralnych zawartych z producentami oraz zaawansowana komunikacja wewnętrzna – trwają właśnie prace nad drukiem cyklicznego informatora dla członków sieci. Rusza także własny kanał radiowy sieci. Laboo to obecnie 650 sklepów, w tym 164 w formacie Drogerie Laboo (typowe sklepy kosmetyczne), 365 w formacie Partner (sklepy, w których oferta wykracza poza asortyment kosmetyczny, ale stanowi on przewagę) i 121 w formacie Strefa (działy kosmetyczno-chemiczne). Do końca roku w sieci ma działać 850 placówek – nowa organizacja Navo Orbico (w lipcu 70 proc. udziałów Grupy Kapitałowej Navo przeszło w ręce spółki Orbico Zagrzeb) zapewnia, że będzie kontynuować strategię rozwoju sieci. Zmienia się natomiast status firmy Integra Nova – multidystrybutora, który pełnił rolę głównego dostawcy dla sieci Laboo, a także dla innej franczyzowej organizacji – Kosmeterii. Integra Nova nie będzie już świadczyć bezpośrednich usług dystrybucyjnych, ale obejmie funkcję koordynatora i skoncentruje się na dostawie usług i działaniach operacyjnych m.in. na współpracy z producentami. Rekomendowanym dostawcą produktów do sieci Laboo będzie natomiast firma Ambra. Laboo finalizuje rozmowy również z Delko – ogólnopolską siecią hurtowni. Docelowo
LICENCJONOWANY IMPORTER:
Bachleda WRZESIEŃ Grupa Inwestycyjna, Wiadomości Kosmetyczne 2014
ul. Krupówki 29, 34-500 Zakopane, tel: 182020880, www.bachleda.pl
10 HANDEL Gorący temat
to właśnie te dwie firmy zajmą się obsługą produktową sieci. Na przełomie września i października przewidziane jest spotkanie, na którym uczestnikom sieci Laboo zostaną zaprezentowane szczegółowe rozwiązania związane z jej strategią na najbliższe lata.
Kosmeteria negocjuje z dystrybutorami
Sieć Kosmeteria-Eksperci Urody chce rozszerzyć listę dystrybutorów, którzy byliby dostawcami produktów do sklepów w ramach oferty standardowej, jak i gazetkowej. To efekt zmian w Grupie Navo i zaprzestania pełnienia przez firmę Integra Nova funkcji oficjalnego dostawcy produktów do Kosmeterii. Od ubiegłego roku sieć współpracuje już z hurtownią Ambra (Grupa Eurocash). Krzysztof Rejman, dyrektor Kosmeterii nie ukrywa, że przetasowania w Navo przejściowo zakłóciły działania sieci. – Priorytetem jest zagwarantowanie naszym akcjonariuszom 100 proc. dostępności produktów, również gazetkowych, w najlepszych cenach, wraz z bonusem retrospektywnym. Jesteśmy w trakcie rozmów z producentami, jak też dystrybutorami, aby w pełni zrealizować ten cel – mówi. Liczy też na projekt supersam.pl – internetową platformę, do której przystąpiła Kosmeteria. Ma ona przyciągnąć do drogerii konsumentów, którzy lubią kupować online, ale chętnie odbiorą produkty w sklepie obok domu. – Wierzymy, że będzie miał znaczenie dla budowania ruchu w naszych sklepach i zmieni też ich postrzeganie przez konsumentów, na bardziej nowoczesne i idące z duchem czasu – podkreśla Krzysztof Rejman. Przyznaje, że większość rynku tradycyjnego jest w kryzysie. – Największy wpływ ma na to dynamiczny rozwój sieci z kapitałem zagranicznym, choć nie tylko. Często są to również uwarunkowania lokalne, gdzie otwarcie jednej galerii może zupełnie zmienić tradycyjny przepływ konsumentów. Nadal istnieją również takie miejscowości, w których do dzisiaj nie otworzył się żaden sklep ze znanych sieci drogeryjnych i tam właśnie właściciele odnotowują stałe wzrosty sprzedaży powyżej wskaźnika wzrostu całej branży. Mamy też w sieci sklepy, które pomimo „towarzystwa” wszystkich znanych marek sieci drogeryjnych, potrafią odnotowywać wzrosty – ale to nadal pojedyncze przypadki – zaznacza.
Nowa struktura w spółce Espiro Group i drogeriach Sekret Urody
Spółka Espiro Group zarządzająca siecią Sekret Urody przebudowuje swoją strukturę. Centrala spółki została oddzielona od firmy
dystrybucyjnej Sonia, z której się wywodzi. Siedziba Espiro przeniosła się do Biznes Parku przy ul. Przemysłowej 5 w Rzeszowie, natomiast biuro terenowe powstało w Krakowie, przy ul. Wielickiej 44 C. Zostało także utworzone nowe stanowisko – dyrektora handlowego. Objęła je Bernadetta Ziemińska, do niedawna związana z firmą Donegal. Bernadetta Ziemińska odpowiada za politykę sprzedaży Espiro Group w Polsce, podlegają jej także koordynatorzy sieci kontaktujący się z właścicielami sklepów. – Ja niezmiennie jestem optymistą – mówi Marcin Małysz, dyrektor operacyjny sieci Sekret Urody. – Udaje nam się organizować z producentami ciekawe akcje na wyłączność. Coraz więcej sklepów przekonuje się do wdrażania naszych standardów wyglądu i wyposażenia. Nie spodziewam się już żadnej fali upadłości drogerii. Moim zdaniem niewiele placówek całkowicie znika z rynku, raczej następuje przekazywanie biznesów pomiędzy przedsiębiorcami. Wchodzą też na rynek zupełnie nowe osoby, które otwierają drogerie i chcą to robić pod szyldami sieci – przekonuje Marcin Małysz. Do Sekretów Urody należy ponad 140 sklepów. – My już uporządkowaliśmy sieć, teraz będziemy przyjmowali kolejne drogerie – zapowiada Marcin Małysz.
Jawa zapowiada kolejne otwarcia
– Do końca bieżącego roku sieć Jawa planuje otwarcie 10 drogerii własnych i zintegrowanych oraz pozyskanie do sieci 10 drogerii franczyzowych i 30 marketów spożywczych – poinformował„Wiadomości Kosmetyczne” Paweł Drewnowski, doradca ds. detalu sieci Jawa. Według danych z końca lipca w sieci Jawa działało 400 placówek. Najwięcej – 322 w formacie Jawa Czysto i Pięknie (stoisko chemiczno-kosmetyczne w markecie spożywczym), kolejne 58 to drogerie franczyzowe Jawa, 16 drogerii własnych oraz 4 drogerie działające na zasadzie twardej franczyzy, tzw. drogerie zintegrowane. – Na rynku widzimy cały czas przepływ klientów od sklepów tradycyjnych do nowoczesnych formatów. Od pojedynczych sklepów zlokalizowanych na ulicach do małych lokalnych centrów handlowych – mówi Paweł Drewnowski. – Największe zagrożenie to rozwój lidera rynku Rossmanna, który, otwierając kolejne lokalizacje w nowych miastach i miasteczkach, zabiera obroty lokalnym drogeriom tradycyjnym we wszystkich kategoriach. Powoduje to obniżenie rentowności drogerii, a w niektórych przypadkach konieczność zakończenia działalności. Kolejne zagrożenia płyną z ta-
120 DROGERII PRZYSTĄPIŁO DO AKCJI „LATO NA BOGATO” DROGERII POLSKICH Cykliczna akcja „Lato na bogato”, organizowana przez Drogerie Polskie, której patronem medialnym były „Wiadomości Kosmetyczne”, dobiegła końca. Przystąpili do niej właściciele ponad 120 drogerii zrzeszonych w sieci DP – jest to wynik prawie dwukrotnie wyższy niż w ubiegłym roku. – Liczyliśmy, że akcja spotka się z zainteresowaniem, jednak zaangażowanie się w nią tak dużej liczby uczestników sieci przerosło nasze najśmielsze oczekiwania – przyznał Leszek Szwajcowski, wiceprezes zarządu Drogerii Polskich. Dodał również, że świadczy to dobitnie o tym, że coraz więcej właścicieli drogerii chce się utożsamiać z podejmowanymi przez centralę sieci działaniami i coraz chętniej korzystają oni z oferowanych im dodatkowych narzędzi. Kolejnym etapem akcji będzie Jesienna Konferencja DP, która odbędzie się w Turcji w dniach 03-10 października. Drogerie Polskie wspólnie z producentami biorącymi udział w programie szykują szereg niespodzianek i atrakcji dla jej uczestników. (az) Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
Gorący temat HANDEL 11
kich sieci jaki Kaufland, Tesco, Biedronka, Lidl, Netto – ich działania obniżają obroty drogerii w kategoriach chemii gospodarczej i artykułów papierniczych, w mniejszym stopniu w kosmetykach. Paradoksalnie, lokalizacja obok dyskontu zwiększa natężenie klientów, więc daje też szansę drogeriom tradycyjnym odrobienia strat na innych kategoriach – dodaje Paweł Drewnowski. Zauważa, że producenci wspierają franczyzowe projekty i na ten cel uruchomili dodatkowe budżety.
200 drogerii Jasmin
Wakacje były pracowite dla sieci Drogerii Jasmin. W tym uznawanym za bardzo trudny dla handlu okresie sklepy pod szyldem Jasmin otwierały się jeden za drugim. Dwusetna placówka powstała w Drawsku Pomorskim i z tej okazji w całej sieci odbyły się specjalne akcje promocyjne. W lipcu do Drogerii Jasmin zapraszały klientów kampanie w ogólnopolskich mediach. To zgodne z zapowiedziami zarządu sieci. – Chcemy wzmocnić rozpoznawalność i zainteresowanie konsumenta naszą marką, szyldem Jasmin. W tym roku wszystkie nasze działania będą ukierunkowane na konsumenta. Nasze logo musi być wszędzie tam, gdzie to tylko możliwe – mówiła w kwietniu tego roku, w rozmowie z „Wiadomościami Kosmetycznymi” Teresa Stachnio, wiceprezes sieci. Dziś dodaje, że kondycja detalu jest bardzo różna. – Są właściciele drogerii, którzy radzą sobie znakomicie, wykorzystują wszelkie możliwości i narzędzia, otwierają nowe sklepy i są niestety tacy, którzy muszą zamykać biznesy – przyznaje.
Dostawcy chcą jednej, mocnej sieci
Organizatorzy sieci franczyzowych uważają, że rynek nadal ma potencjał i są na nim jeszcze do pozyskania dobre sklepy. – Migracja trwa, ciągle dostajemy pytania o warunki współpracy – potwierdza Marcin Małysz. Również Katarzyna Niemiec, prezes sieci Drogerie Koliber, mówi że zgłaszają się do niej właściciele sklepów i to często bardzo świadomi, z dużym doświadczeniem, którzy chcą zmienić barwy sieci. – Migracja między sieciami występuje cały czas, ale wynosi kilka procent i jest związana z osłabianiem się niektórych dystrybutorów. Właściciele sklepów coraz mocniej starają się uczestniczyć w działaniach drogeryjnych sieci franczyzowych, szczególnie jest to widoczne wtedy, gdy sami są bardzo zaangażowani w biznes, lub gdy muszą się zmierzyć z powstającymi w ich miejscowościach nowymi drogeriami lub dyskontami – zauważa Paweł Drewnowski. – Najlepiej byłoby gdyby wszystkie franczyzowe sieci połączyły się w jeden silny i sprawny organizm, który dałby radę sprostać konkurencji – niezmiennie twierdzą dostawcy. Katarzyna Bochner
Czy sieci franczyzowe są lekarstwem na problemy detalu? Czy dobrze spełniły swoje zadanie? Co powinno się zmienić w ich funkcjonowaniu? Jesteś zadowolony ze współpracy z siecią? Byłeś w sieci, ale wystąpiłeś z niej? Napisz do nas, podziel się swoją opinią z innymi: redaktor@wiadomoscikosmetyczne.pl
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
12 HANDEL Flesz
FARMACEUTYKI I KOSMETYKI W CZOŁÓWCE LIPCOWEJ SPRZEDAŻY WG GUS
Sprzedaż detaliczna w lipcu 2014 wzrosła o 2,1 proc. rok do roku – podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W ujęciu miesięcznym odnotowano wzrost o 4,7 proc. Najszybszy wzrost sprzedaży detalicznej (w ujęciu r/r) odnotowano w dziale „farmaceutyki, kosmetyki, sprzęt ortopedyczny” – o 10,6 proc. oraz „włókno, odzież, obuwie” – o 10,1 proc. r/r, wynika z komunikatu GUS. (kb)
COSMEDICA WCHODZI DO CENTRÓW HANDLOWYCH
Cosmedica otworzy swoje punkty w trzech obiektach usługowo-handlowych dewelopera Ghelamco – podał „Puls Biznesu”. Będzie najemcą w Pasażu Tukanów w Piasecznie, w Prochowni Łomianki oraz na placu Vogla w Warszawie. Budowę obiektów zaplanowano na 2015 rok. W każdym z nich Cosmedica zajmie 200 mkw. Obecnie Cosmedica prowadzi w Polsce 28 placówek, łącząc sprzedaż leków, dermokosmetyków i kosmetyków (w wydzielonych drogeriach). Do końca 2014 r. ma ich być przynajmniej 30. (kb)
DROGERIA VICA RUSZYŁA W TRZEBNICY
W Trzebnicy, w piątek 28 sierpnia, została otwarta drogeria Vica. Jest to już 33 sklep sieci. Mieści się w kompleksie Zielony Rynek przy ulicy Milickiej 1. Jego powierzchnia to 150 mkw. Oprócz szerokiej oferty kosmetyków, klienci standardowo mogą tu również skorzystać z kącika makijażowego i porad w tym zakresie. Wystrój drogerii, jej wyposażenie i obrandowanie jest w pełni zgodne ze standardami sieci. (az)
FRYZJER Z WAŁBRZYCHA WYGRYWA Z ZAIKS-EM
Wrocławski Sąd Apelacyjny w piątek, 29 sierpnia br., oddalił odwołanie Stowarzyszenia Autorów ZAiKS w sprawie niepłacenia tantiem za muzykę emitowaną z radia w zakładzie fryzjerskim. To kolejna wygrana wałbrzyskiego fryzjera, Marcina Węgrzynowskiego, przed sądem. ZAiKS domaga się od niego 923 zł tantiem za odtwarzanie muzyki. W kwietniu sąd rejonowy w Wałbrzychu oddalił pozew ZAiKS-u, a w sierpniu Sąd Apelacyjny we Wrocławiu podtrzymał decyzję wałbrzyskiego sądu i oddalił odwołanie ZAiKS-u. Wyrok sądu jest prawomocny. ZAiKS informuje natomiast, że prowadzi rocznie ponad tysiąc postępowań przeciw przedsiębiorcom, którzy emitują w swoich zakładach muzykę z radia i 90 proc. z nich wygrywa. Zastrzega, że nie można wałbrzyskiej sprawy traktować jako precedensu. (kb)
DROGERIA LABOO W ELBLĄGU
Nowa drogeria Laboo działa od 6 września w Elblągu przy ul. Chełmońskiego. Właścicielką drogerii jest pani Anna Semkow, która prowadzi już jeden sklep pod szyldem Laboo w Nowym Dworze Gdańskim. W dniu otwarcia na klientów czekały m.in. promocyjne ceny, nagrody dla pierwszych 20 osób, upominki do każdego zakupu oraz balony dla najmłodszych. Do odwiedzenia sklepu zapraszały hostessy w towarzystwie maskotki sieci – Laboomisia. (kb)
POLACY PRZESTAJĄ KUPOWAĆ W GALERIACH. PRZERZUCAJĄ SIĘ NA INTERNET I DYSKONTY Centra handlowe, które były w Polsce symbolem zmian w handlu, tracą klientów – odwiedza je coraz mniej osób – pisze „Rzeczpospolita”. Młodsze pokolenie wybiera coraz częściej sklepy internetowe, natomiast starsze woli robić zakupy na bazarach i w dyskontach. Według danych firmy Experian, na które powołuje się gazeta, liczba odwiedzin klientów w centrach handlowych spadła w tym roku o 6,25 proc. W porównaniu z 2013 rokiem spadek nastąpił w każdym miesiącu. W najgorszym pod tym względem kwietniu sięgnął aż 10 proc. (az)
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
AKCJE EVENTOWE KOLIBRA
Drogerie Koliber prowadzą działania promocyjne, które mają przyciągać klientów do sklepów działających w sieci. Jedną z najpopularniejszych form są akcje, w których wykorzystywany jest samochód eventowy. To mobilne laboratorium, gdzie przeprowadzane są bezpłatnie dermokonsultacje. Ostatnia taka akcja odbyła się w Ozimku przed drogerią Pachnidło. Jak zapewnia właścicielka sklepu, w tym dniu liczba klientów wzrosła o 100 proc. (kb)
Flesz HANDEL 13
REOTWARCIE PERFUMERII KAMA W KONINIE
JASMIN W DRAWSKU POMORSKIM
Perfumeria Kama przy ul. Dworcowej w Koninie została otwarta 4 września br. w nowej odsłonie. Sklep należy obecnie do spółki Vica (Drogerie Vica), która przejęła w marcu sieć Kama, ale nadal działa pod swoją nazwą. Pozostałe placówki drogeryjne Kama zmieniły nazwę i wystrój na zgodny ze standardami sieci Vica. Perfumeria Kama przeszła szybki remont – wymieniono podłogi na nowe i jasne, jest świeżo odmalowana, pojawiły się w niej czerwone akcenty i motyw róży nawiązujący do logo. Nieco inaczej wygląda też witryna sklepu. Nie było zmian w personelu. – To znakomicie przeszkolone osoby, z ogromną wiedzą – podkreśla Izabela Tomczak, odpowiedzialna za perfumerię Kama. Asortyment perfumerii będzie stopniowo rozszerzany o luksusowe kosmetyki z innych kategorii, m.in. pielęgnacyjne do twarzy i włosów oraz biżuterię. (kb)
Właściciele drogerii Jolka przy ul. Jagiellońskiej 4 w Drawsku Pomorskim, Jolanta i Krzysztof Glegoła, uroczyście otworzyli swój sklep po remodelingu związanym z przejściem do sieci Drogerie Jasmin. O otwarciu zawiadomili mieszkańców swojej miejscowości, a ci licznie przybyli, żeby skorzystać z cenowych okazji i konkursów (główną nagrodą była pralka automatyczna) oraz wielu atrakcji, które towarzyszyły otwarciu sklepu. Można było m.in. skorzystać z porad oraz bezpłatnych badań i zabiegów kosmetycznych przygotowanych przez sieć Jasmin i współpracujących z nią producentów, m.in. firmy Beaver, Pierre René, Paese, Golden Rose. Na 19 września br. właściciele drogerii zaplanowali otwarcie kolejnego sklepu w sieci Jasmin w Złocieńcu. (kb)
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
14 HANDEL Trendy
SŁUCHAJ KLIENTA
I DAJ MU TO, CZEGO CHCE
Wygodny sklep sformatowany w myśl zasady: wszystko, czego potrzebuję, w jednym miejscu – to przyszłość handlu, która wyłania się z obserwacji światowych trendów. Konsumenci chcą placówek jeszcze bardziej dopasowanych do ich potrzeb, w których z przyjemnością robi się zakupy, czynnych do późnych godzin, dobrze zaopatrzonych, koniecznie również w lokalne produkty. Na sklepy patrzą przez pryzmat handlu internetowego, który całkowicie zmienił podejście do zakupów i relacje na linii sprzedawca-konsument.
top trzech detalistów kontroluje zaledwie 30 proc. rynku, w Czechach czy na Węgrzech jest to 43-45 proc., na Litwie – 64 proc. Na pewno możemy się spodziewać kolejnych konsolidacji – zapowiada Agnieszka Gosiewska. Podkreśla, że sprzyja im to, iż konsument nie jest już taki sam, jak był przed kryzysem. – Nadal poszukuje efektywnych rozwiązań, stara się oszczędzać i chce dostać jak najwięcej za jak najniższą cenę. Do tego dochodzi trend rozwoju nowoczesnych technologii i narzędzi komunikacji, ale także coraz mniejsze gospodarstwa domowe i starzenie się społeczeństw. To wszystko stawia handel przed trudnymi, nowymi rozwiązaniami, którym łatwiej sprostać w większych organizacjach – mówi.
Ostatnie lata są dla handlu trudne. Recesja nie sprzyja wydawaniu pieniędzy. Konsumenci stali się oszczędni, dokładnie oglądają każdą złotówkę, porównują ceny i wybierają miejsca, gdzie mogą kupić jak najtaniej. – Ta sytuacja stała się pożywką dla dyskontów, które znacząco zwiększyły swoją sprzedaż. Inne kanały sprzedaży stanęły przed trudnym zadaniem – rywalizacji z nimi i ich polityką cenową – mówi Agnieszka Gosiewska, retailer services director z firmy badawczej Nielsen. Hipermarkety podjęły walkę, szukając dla siebie formatów supermarketowych. W trudniejszej sytuacji znalazł się natomiast handel tradycyjny, w którym od wielu lat następuje spadek liczby placówek – w 2013 roku o kolejne 4 proc. – ale też spadek obrotów i pozycji rynkowej. – Dla wielu sklepów strategią obrony stało się wejście w układ franczyzowy. Jednak, gdy popatrzymy na Polskę w kontekście krajów regionu, widzimy, że koncentracja handlu jest u nas wciąż bardzo niska, nadal handel jest bardzo rozdrobniony. Na rynku FMCG
Wszystko pod ręką i o każdej porze
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
Konsumenci stali się wygodni i wybredni. Internet ułatwił im poszukiwanie najlepszych produktów i najniższych cen oraz wymianę opinii, także o placówkach handlowych, o ich ofercie i jakości obsługi. Detaliści muszą więc poszukiwać nowych rozwiązań. – Konsument ze względu na swój styl życia oczekuje od handlu coraz większej personalizacji, dostosowania się do jego potrzeb i możliwości – mówi Agnieszka Gosiewska. Im szybciej i wygodniej zrobi zakupy, tym lepiej – musi więc mieć możliwość łatwego podejmowania decyzji i wyboru produktów będących w najlepszej relacji jakości do ceny. Natychmiastową odpowiedzią handlu jest wchodzenie w nowe formaty. Na świecie i w Polsce coraz bardziej rozwija się kanał convenience – mniejszych placówek, w bardzo dobrych lokalizacjach, z długimi godzinami otwarcia, wychodzących poza swój podstawowy asortyment, oferujących również usługi, np. kafeterię, aptekę w obrębie sklepu. „Wszystko, czego potrzebuję,
w jednym miejscu” – w 43 na 56 badanych przez Nielsena krajów jest to jeden z pięciu najważniejszych czynników decydujących o wyborze sklepu przez klienta. W Polsce jest to czynnik nr 3 zaraz po „Miejsce, gdzie szybko i łatwo znajdę rzeczy, których potrzebuję) oraz „Znajduję produkty najlepszej jakości w dobrych cenach”. Nadal kluczowym czynnikiem wyboru jest więc cena – jako taka, ale też sposób jej komunikacji. Ważne jest, do kogo docieramy z informacją o cenie, przez jakie kanały i w jakim czasie. – Oprócz tradycyjnych mediów, takich jak telewizja, outdoor, sieci detaliczne, coraz częściej sięgają po personalną komunikację cyfrową – portale społecznościowe, e-kupony, mailingi. W ten sposób budują swoje pozycjonowanie cenowe – zaznacza Agnieszka Gosiewska.
Odróżniaj się lokalnymi produktami
Sieci handlowe coraz wnikliwiej obserwują zachowania konsumentów i tak się organizują, żeby klient, niezależnie od tego kim jest (singlem kupującym minimum dla siebie czy głową rodziny zaopatrującą cały dom) i po co przyszedł, wyszedł ze sklepu zadowolony. Asortyment to jeden z najważniejszych czynników, przez który budują swoją rynkową pozycję. Tu też nastąpiły zmiany. Rację mieli ci detaliści, którzy upierali się przy pozostawieniu na półkach produktów sprzedających się u nich najlepiej, choć sieć nie widziała dla nich miejsca w podstawowej grupie asortymentowej. – Czasy, kiedy asortyment był idealnie spójny we wszystkich placówkach, dawno się już skończyły. Teraz sieci otwierają się na potrzeby lokalnego konsumenta. Oprócz standardu muszą zaoferować zarówno kategorie, jak i produkty, które trafiają w niszowe potrzeby ich klientów z najbliższego zasię-
Pod lupą HANDEL 15
gu – tłumaczy Agnieszka Gosiewska. Dodatkowe produkty i usługi, spoza głównej oferty, pozwalają zatrzymać klienta dłużej w sklepie i zwiększać wartość koszyka zakupowego. Istotne jest też minimalizowanie barier, które mogłyby zniechęcać do zrobienia zakupów (np. brak możliwości płacenia kartą kredytową, zbyt długie kolejki itp.). – Dobrym przykładem są kasy samoobsługowe. Na początku niezbyt chętnie przyjęte przez konsumentów, bo nie była to dla nich znana technologia, dziś stały się standardem w wielu placówkach, choć trudno to nazwać podstawową formą obsługi – mówi Agnieszka Gosiewska. Fundamentem tzw. shopability – czyli wygody i przyjemności robienia zakupów – są jednak przede wszystkim: czysty sklep, łatwość poruszania się po nim, uporządkowane oznaczenia cenowe, przyjazna obsługa. – Bez tego szukanie bardziej wyrafinowanych rozwiązań właściwie nie ma sensu – podkreśla Agnieszka Gosiewska.
Wykorzystaj siłę nowych technologii
W życie konsumentów na dobre wkroczył internet. Platfomy typu click and collect (zamawiam online, odbieram w placówce handlowej) to jeden ze sposobów reagowania handlu realnego na aplikacje zwiększające komfort robienia zakupów, takie jak porównywarki cen, czy aplikacje będące listami zakupowymi. Bardzo ciekawym przykładem nowoczesnej technologii jest platforma mysupermarket.com Jest bardzo prosta w obsłudze z perspektywy kupującego, ale przed handlem stawia wysokie wyzwania. Jak działa? Wybieramy produkty, które nas interesują i wkładamy je do wirtualnego koszyka. Aplikacja sama porównuje ceny i wybiera produkty z tych sieci, które oferują najniższe ceny. Dla konsumenta sytuacja idealna – zbiera korzyści ze wszystkich 8 sieci działających na platformie, oszczędza czas, bo nie musi biegać po sklepach, ani nawet przeszukiwać stron internetowych, by znaleźć najlepsze opcje. Otrzymuje wszystko w jednej dostawie i płaci tylko jeden rachunek. – W Polsce jeszcze ta aplikacja jest niedostępna, ale warto już wziąć ją pod uwagę – podkreśla Agnieszka Gosiewska. Handel online postrzegany jest jako zagrożenie dla tradycyjnych form sprzedaży. Fakt, konsument dzięki internetowi niewątpliwie zyskał przewagę nad sprzedawcą. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ta technologia już nie zniknie z naszego życia. Mierząc się z jej możliwościami, należy postępować jak we wschodnich sztukach walki – wykorzystywać siłę przeciwnika. W dzisiejszych czasach nie ma lepszego narzędzia do pozyskiwania informacji o konsumentach. Na portalach społecznościowych wielu ludzi jest jak otwarta księga – trzeba tylko zacząć czytać i układać kolejne elementy jak puzzle, słuchać, co mają do powiedzenia. – Mogę rozmawiać z każdym i wszędzie, kiedykolwiek. Jestem stale online, a ty? Zrozum, mam wybór, szukam wartości, jestem gotowy iść gdzie indziej, by je znaleźć. Nadążam za szybko zmieniającym się światem, ty też powinieneś – przytacza punkt widzenia konsumentów Agnieszka Gosiewska i podkreśla: zmiany są nieuniknione. Katarzyna Bochner Korzystałam z prelekcji „Perspektywy wzrostu sieci handlowych” Agnieszki Gosiewskiej, retailer services directora Nielsen Polska, wygłoszonej podczas Ogólnopolskiego Kongresu Handlu i Dystrybucji „Market Roku 2014 i Drogeria Roku 2014”, zorganizowanego przez redakcje „Wiadomości Kosmetycznych” i „Wiadomości Handlowych”. Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
BESTSELLERY
16
HANDEL Gorący temat
Jakie produkty w morzu propozycji rynkowych zasłużyły sobie na miano bestsellerów ostatniego miesiąca? Co jest trendy i czego nie może zabraknąć na półkach drogerii, która chce odpowiadać na potrzeby swoich klientów? Oddajemy głos producentom. Powiedzieli nam, które kosmetyki z ich oferty obecnie sprzedają się najlepiej i jakie są powody ich popularności.
Agnieszka Lewocka, dyrektor generalny, JFenzi Perfume
HIT!
Zapach JFenzi Desso Everday Został wprowadzony na rynek w lipcu 2013 i do tej pory cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem klientów.
Bernadetta Bachleda-Curuś, partner zarządzający, Bachleda Grupa Inwestycyjna
HIT!
Balsam do ust Carmex w sztyfcie Ma fanów na całym świecie – uwielbiają go celebrytki, choć nie trzeba być gwiazdą, by docenić jego formułę, która gwarantuje idealnie gładkie i nawilżone usta, mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych.
Ralf Drees, dyrektor sprzedaży, Lornamead, www.cd-koerperpflege.de
HIT!
Deo roll on CD owoc granatu Subtelny zapach owoców granatu, 24-godzinna ochrona i doskonała tolerancja nawet dla wrażliwej skóry. Marka CD pozycjonuje się jasno w mocno rosnącym rynku kosmetyków bliskich naturze. Komunikowana na opakowaniu idea „CD Reinheitsgebot” oznacza świadome pominięcie kontrowersyjnych składników – silikonów, parabenów, olejów mineralnych, sztucznych barwników oraz składników pochodzenia zwierzęcego. Dodatkowo produkt nie zawiera soli aluminium. Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
BESTSEL
Magdalena Wieczorek, kierownik ds. marketingu, Golden Rose
HIT!
Pomadki o matowym wykończeniu Golden Rose Matte Velvet Lipstick Są cenione przez klientki za dobre krycie i formułę, która długo utrzymuje się na ustach. Poza tym za składniki nawilżające i odżywcze w tym witaminę E, a także bogatą paletę odcieni. Wysoka jakość produktu idzie w parze z przystępną ceną, co sprawia, że produkt ten spełnia oczekiwania niemal każdej konsumentki.
Berenika Balak, junior product manager Garnier Face Care, L’Oréal Polska
HIT!
Płyn micelarny 3 w 1 do skóry wrażliwej Od momentu wprowadzenia na rynek jest już nr 3 w kategorii oczyszczania twarzy (Nielsen, Total Poland, YTD 2014, wartościowo). Jego delikatna formuła o optymalnej tolerancji jest odpowiednia do wszystkich typów skóry, także do cery wrażliwej. Jest to produkt wielozadaniowy, idealny dla kobiet, które szukają wygodnego sposobu, aby skutecznie i łagodnie oczyścić twarz, usunąć makijaż oraz zadbać o skórę. Monika Orłowska, specjalista ds. marki, Floslek Laboratorium
HIT!
Masła do ciała Floslek Natural Body Idealnie pielęgnują skórę, mają bardzo bogaty i odżywczy skład, a jednocześnie szybko się wchłaniają i nie pozostawiają tłustej warstwy. Ich zapachy to prawdziwa uczta dla zmysłów.
Małgorzata Funek, product manager, Pharma CF
HIT!
Regenerujący balsam do ciała Venus Specjalnie dobrane składniki pochodzenia naturalnego głęboko nawilżają i odżywiają nawet najbardziej wymagający naskórek. Nic zatem dziwnego, że poręczne i efektowne opakowania balsamów Venus szybko zadomowiły się w łazienkach wymagających, aktywnych kobiet, którym często brakuje czasu na bardziej kompleksową pielęgnację.
LLERY BESTSELLERY Dariusz Marciniak, dyrektor handlowy, Top Choice
HIT!
Sztuczne paznokcie Top Choice z różowym klejem O ich powodzeniu zadecydowały nowe modne kształty oraz aż 4 wielkości, co ułatwia precyzyjne dopasowanie do naturalnego kształtu płytki paznokcia. Dodatkowo zastosowany w nich materiał ABS jest bardzo elastyczny i łatwy w piłowaniu, a zarazem wytrzymały.
Magdalena Kasprzyk, prezes zarządu, Ocean Trade
HIT!
Suche szampony Batiste mini Poręczne opakowanie 50 ml, które można przewozić w bagażu podręcznym, sprawdza się również na codzień – przed spotkaniem, po siłowni, lub by odświeżyć grzywkę. Wersja mini występuje w czterech najpopularniejszych zapachach, dzięki czemu już za kilka złotych można sprawdzić dlaczego Batiste jest nr 1 w Wielkiej Brytanii.
Agata Raźniak-Jarczok, product manager, Eurocosmetics
HIT!
Puder matujący Feather Finish Swój sukces zawdzięcza oryginalnej recepturze angielskiej firmy Yardley. Od lat cieszy się upodobaniem konsumentek. Opakowanie zawiera puszek/gąbeczkę, która umożliwia idealne wykończenie makijażu.
Marta Góral, category manager, Delia Cosmetics
HIT!
Krem do twarzy Argan Care z kwasem hialuronowym O tak dużym zainteresowaniu produktem zadecydowały jego składniki – olej arganowy połączony z odmładzającym kwasem hialuronowym – które wygładzają, nawilżają, regenerują.
BEST SELLERY 17
Rafał Józefowicz, dyrektor marketingu, Burnus Polska
HIT!
Krem do rąk Kamill Anti Age Q10 Złoty medalista w konkursie „Najlepszy Produkt – Wybór Konsumentów 2014”. Tytuł przekłada się na znakomitą sprzedaż, czyniąc krem bestsellerem. A co w nim wyjątkowego? Koenzym Q10 zapobiega uszkodzeniom komórek skóry, chroniąc ją przed procesami starzenia się. W połączeniu z witaminą E działa na dłonie regenerująco, zwalcza wolne rodniki oraz skutecznie redukuje zmarszczki.
Marek Adamik, dyrektor sprzedaży, Venita Fabryka Kosmetyków
HIT!
Pianka koloryzująca Venita Trendy Color Tak fantastycznego lata dawno nie było – dobra pogoda sprzyjała dobrej zabawie. Przełożyło się to na dynamiczny wzrost zainteresowania piankami koloryzującymi do włosów serii Trendy Color. Kontrastowe, intensywne kolory, łatwa aplikacja, wysoka wydajność oraz przystępna cena – wszystko to zaowocowało sukcesem całej kolekcji. Pianki wykorzystywane były najczęściej do uzyskania kolorowych pasemek oraz niezwykle popularnego w tym sezonie kolorowego ombre.
Joanna Kowalczuk, kierownik działu marketingu, Ziaja
HIT!
Pasta do głębokiego oczyszczania twarzy przeciw zaskórnikom Ziaja Oczyszczanie Liście Manuka To jeden z siedmiu preparatów wchodzących w skład nowej serii Ziaja. Cała linia spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem klientów. Pasta w krótkim czasie zyskała najwięcej zwolenników ze względu na skuteczność, oryginalną recepturę oraz wielofunkcyjność – łączy właściwości peelingu oczyszczającego oraz maseczki ściągającej. Doceniana jest również za przyjemny zapach i przystępną cenę.
BEST SELLERY Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
18 HANDEL Praktycy w obiektywie
DROGERIE POLSKIE, SWARZĘDZ, UL. DĄBROWSZCZAKÓW 25
NIC NIE STRACIŁEM, WIELE ZYSKAŁEM
– Przez jakiś czas nie poznawałem swojego własnego sklepu – śmieje się Michał Gryciuk ze Swarzędza, który swoją drogerię „Mika” ubrał w barwy Drogerii Polskich. Nie tylko zyskał nowych klientów, ale też zmniejszył stan magazynowy, zwiększył rotację i podniósł wartość koszyka zakupowego. Chociaż drogeria Mika w ubiegłym roku obchodziła 10-lecie istnienia i miała swoją wierną klientelę, właściciel sklepu zdecydował się na rewolucyjne zmiany. – Wprowadziliśmy wszystkie elementy wizualizacji zewnętrznej i wewnętrznej oraz standard zarządzania asortymentem zgodnie z floor planem przygotowanym przez specjalistów z Drogerii Polskich – mówi Michał Gryciuk, właściciel drogerii. Podczas dwutygodniowego remontu wymieniono w niej wszystko, łącznie z podłogą i regałami. Nad sklepem przy ul. Dąbrowszczaków 25 zawisł też szyld z nowym logo DP. Sklep po modernizacji został otwarty 11 lipca i do godz. 15 w tym dniu zrobił już 250 proc. swojego dziennego obrotu. – Ostatecznie w ciągu dnia sprzedaż była czterokrotnie większa niż zwykle, więc częściowo nadrobiliśmy okres, przez który drogeria była zamknięta – dodaje Michał Gryciuk. Klienci skorzystali ze specjalnych ofert, w tym z akcji w ramach programu Core Coupon – za zakupy o wartości 30 zł otrzymywali kupon na 10 zł do wykorzystania przy kolejnych zakupach. Po otwarciu zainteresowanie klientów drogerią nie osłabło. Michał Gryciuk po wstępnych analizach już widzi, że, porównując rok do roku, w lipcu i w sierpniu sprzedaż była wyższa o kilkanaście procent. Zmieniła się też struktura koszyka, klientki częściej sięgają po droższe produkty, np. perfumy. – Jest porządek na półkach, sklep stał się bardziej przejrzysty i produkty zaczęły być bar-
JAK ZWIĘKSZYĆ SPRZEDAŻ POPRZEZ WŁAŚCIWE URZĄDZENIE PUNKTU HANDLOWEGO?
II 27 PAŹDZIERNIKA 2014,
HOTEL COURTYARD MARRIOTT, WARSZAWA
DR MAREK BOROWIŃSKI,
Specjalista od Visual Merchandisingu i zwiększania sprzedaży, Borowiński Consulting
Najnowsze trendy w aranżacji i komunikacji sklepów kosmetycznych na podstawie targów EURO SHOP w Dusseldorfie ZAREZERWUJ WEJŚCIÓWKĘ NA www.forumkosmetycznochemiczne.pl NIE MOŻE CIĘ ZABRAKNĄĆ! Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
dziej widoczne. Może też w eleganckim wnętrzu chętniej wydaje się pieniądze… – zastanawia się właściciel drogerii. Wie na pewno, że w sklepie pojawiła się nowa klientela. Tu zadziałała akcja reklamowa nagłaśniająca otwarcie sklepu po remoncie. – Wypuściliśmy dwa razy więcej niż zwykle ulotek reklamowych, które pokryły zasięgiem cały Swarzędz. Osoby, które pojawiły się na otwarciu, wracają do nas – zapewnia. Jedną z największych zmian (której wielu właścicieli najbardziej się obawia) była likwidacja dotychczasowej nazwy drogerii. Zniknął szyld „Mika”, zawisł „Drogerie Polskie”. Początkowo klienci pytali, co to za sklep, czy zmienił się właściciel, ale najbardziej interesowało ich, czy personel się nie zmieni. Kiedy zobaczyli, że te same osoby pracują w sklepie, całkowicie się uspokoili. Z kolei pracownice drogerii obawiały się reakcji klientów, czy poradzą sobie z samoobsługą (zlikwidowane zostały wszystkie lady) na dziale perfumeryjnym i z kosmetykami do makijażu. Okazało się, że niepotrzebnie. – Przybyły klientki, które właśnie świetnie czują się w sklepie w pełni samoobsługowym, a te przyzwyczajone do większej opieki personelu nadal proszą o pomoc i poradę – mówi Michał Gryciuk. Drugi odważny krok to zaklejenie całej witryny grafiką związaną z wizerunkiem Drogerii Polskich. Nie ma już wystaw ciągnących się przez kilka okien i głębokich na dwa metry. Parapety zostały zwężone, aby można było zachować ciągłość regałów. – Nic na tym nie straciłem. Ekspozycje na wystawie już dawno nie przekładały się na obroty, a ich brak nie odstraszył klientów. Ciekawe wnętrze tak ich zaabsorbowało, że wystawa nie miała znaczenia – opowiada Michał Gryciuk. We wnętrzu zmieniło się wszystko. Są nowe podłogi, oświetlenie dopasowane do ciągów komunikacyjnych, a przede wszystkim nowe, płytsze regały z regulowanymi półkami, które można dopasować do wysokości produktów. Korzyści są tu najbardziej odczuwalne. Wcześniej na głębokich regałach zalegał towar, teraz poprawiła się rotacja i zmniejszył zapas magazynowy. – Wysprzedałem to, co mieliśmy w nadmiarze, zamawiam mniej, ale częściej, pieniądze są w obrocie, a nie zamrożone w towarze. Regulowane półki oszczędzają miejsce i pozwalają na utrzymanie porządku, a kiedy wszystko jest widoczne – lepiej się sprzedaje – wymienia właściciel drogerii. Regały zamawiał w firmie Mago Partner z Poznania, która dopasowała je do standardu Drogerii Polskich. Michał Gryciuk podkreśla, że jest bardzo zadowolony z inwestycji. Ma szanse na otwarcie kolejnej drogerii w barwach sieci. Jeśli udałoby mu się pozyskać odpowiednie środki, lokal już czeka – wieści o nowoczesnej drogerii dotarły do prezesa spółdzielni mieszkaniowej Swarzędza, który chce wspierać polski handel i lokalnych przedsiębiorców. Może mogliby to zrobić również dostawcy i partnerzy handlowi właściciela drogerii?... Katarzyna Bochner
DROGERIA MIKA DZIŚ19
DROGERIA MIKA KIEDYŚ
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
20 HANDEL Praktycy w obiektywie
DROGERIE BEXPRESS MAJĄ SWOJĄ NISZĘ RYNKOWĄ
WYŻSZA ZAWARTOŚĆ
CUKRU W CUKRZE
?
Firma Aureus specjalizuje się w profesjonalnym imporcie chemii gospodarstwa domowego i kosmetyków z Europy Zachodniej. Na tej bazie rozwija własną sieć specjalistycznych drogerii Bexpress, oferujących głównie tzw. chemię niemiecką.
Całkiem liczna grupa Polaków przekonana jest o wyższości proszków i żeli do prania czy środków zmiękczających, oferowanych we Francji czy w Niemczech, w porównaniu z wyrobami tych samych marek, sprzedawanymi w Polsce. Zdaniem tych osób, klienci z krajów Europy Zachodniej są bardziej wymagający, w związku z czym otrzymują lepsze produkty niż te dostępne u nas w kraju. Nawet jeśli jest to tylko mit, to faktem jest, że na rynku funkcjonuje mnóstwo sklepików sprzedających chemię z Niemiec. I zwykle ich właściciele nie narzekają na brak klientów. Tę niszę rynkową od lat z powodzeniem wykorzystuje śląska firma Aureus, która od 2004 r. zajmuje się importem i dystrybucją chemii zachodniej. Wyroby produkowane na rynki Niemiec, Francji, Szwajcarii czy Wielkiej Brytanii przedsiębiorcy z Wilkowic sprowadzają do Polski i dostarczają do hurtowni w całym kraju, a na terenie Śląska i województw ościennych także bezpośrednio do sklepów detalicznych. Ponadto, część towaru eksportują do Czech, Rumunii, na Węgry i Słowację. W 2012 r. firma rozpoczęła budowę własnej sieci drogerii, działających pod szyldem Bexpress. Pierwsza placówka powstała w Żywcu, druga w Będzinie.
czej, w rezultacie na polskim rynku istnieje tendencja do obniżania jakości chemii gospodarstwa domowego. Posługując się słynnym tekstem z komedii filmowej, „zawartość cukru w cukrze” jest w Polsce niższa niż w bogatych krajach europejskich – przekonuje nasz rozmówca. W handlu detalicznym przekonania konsumentów mają siłę faktu. Dlatego tak liczne są punkty sprzedaży chemii z Niemiec. Większość tych biznesów działa jednak po amatorsku, towar kupują w małych ilościach w marketach niemieckich i sprzedają go w niewielkich sklepikach, często jako uzupełnienie podstawowego asortymentu. Stoiska czy nawet półki z tym towarem mieszczą się często w pasmanteriach, trafikach, sklepach z art. piśmiennymi, a nawet w małych punktach usługowych – u zegarmistrza, szwaczki, w punkcie ksero. Dla firmy Aureus i jej drogerii Bexpress, kłopotliwą konkurencją są tzw. łowcy okazji, którzy polują na promocje i wyprzedaże w dys-
Ważna jest liczba zastosowań
W zasadzie rozumowanie prowadzące do przekonania o wyższej jakości chemii zachodniej jest wewnętrznie sprzeczne. Skoro bowiem tak wielu klientów chętnie kupuje zachodnie środki czystości czy kosmetyki, to czemu producenci mieliby oferować w Polsce wyroby gorszej jakości, pod tymi samymi markami i z takich samych serii? Jak jednak przekonuje Piotr Palarczyk, manager w firmie Aureus, zarządzający drogeriami Bexpress, zjawisko to jest faktem i ma swoje logiczne uzasadnienie. – Rzecz w tym, że w krajach Europy Zachodniej klienci przy wyborze danego produktu kierują się innymi kryteriami niż Polacy. Ci pierwsi zwracają uwagę np. na to, na ile zastosowań wystarczy im proszek do prania, a polscy klienci patrzą na kilogramy. To powoduje, że w Niemczech czy Szwajcarii producenci konkurują jakością i wydajnością produktów, a w Polsce pojemnością opakowań. A ponieważ występują różnice w sile nabywWiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
Piotr Palarczyk zarządza drogeriami Bexpress z ramienia firmy Aureus Wiele produktów jest tu stale w promocji
21
W Będzinie na 80 mkw. sali sprzedaży mieści się ok 3 tys. pozycji asortymentowych. Prawie 40 proc. stanowią kosmetyki, reszta to chemia gospodarcza
kontach zagranicznych, a towar sprzedają często prosto z dostawczaka, na ryneczkach i targowiskach miejskich. – Bywa, że są to towary z bardzo krótkim terminem przydatności albo wręcz przeterminowane, czasem bardzo tanie marki własne, kiepskiej jakości, ale z niemieckimi czy francuskimi napisami, więc mieszczą się w kategorii chemia zachodnia. Ceny takich wyrobów bywają absurdalnie niskie. Często klienci nie mają świadomości, że towary te pochodzą z nielegalnych „fabryk” w Polsce, które na dużą skalę przesypują najtańsze proszki do opakowań wyglądających na oryginalne, zachodnie. Nie wspominając już o braku możliwości złożenia jakiejkolwiek reklamacji u takiego obwoźnego sprzedawcy. Na szczęście skala takiego handlu jest niewielka – stwierdza menedżer.
Klienta trzeba stale edukować
Drogerie Bexpress, z dwiema aktualnie działającymi placówkami, dopiero rozwijają skrzydła. Sklepów było więcej, ale właściciele zapłacili frycowe za brak doświadczenia w detalu i kilka nietrafionych lokalizacji trzeba było zamknąć. Jednak obie funkcjonujące drogerie systematycznie poprawiają wyniki finansowe i mają własne know-how. Drogeria w Będzinie na 80 mkw. sali sprzedaży oferuje ok. 3 tys. pozycji asortymentowych. W około 60 proc. są to artykuły chemii gospodarczej, a w 40 proc. kosmetyki. Dział kosmetyczny jest powiększany i docelowo ma stanowić połowę asortymentu. Na przestrzeni roku liczba indeksów wzrosła o ok. 1200 pozycji. Rośnie też liczba stałych klientów. – Nasza praca to w znacznym stopniu wytrwała i systematyczna działalność informacyjno-edukacyjna. Przekonujemy klientów do zalet naszych produktów, pokazujemy, że przelicznik waga-cena nie jest najważniejszy – podkreśla dyrektor Palarczyk. Polityka cenowa drogerii jest prowadzona tak, aby zachować konkurencyjność przy uwzględnieniu liczby zastosowań, a nie wagi danego produktu. Sieć organizuje działania marketingowe, np. wydaje własną gazetkę z ciekawym systemem promocji. Spośród ok. 80 promowanych produktów 20 to hity cenowe, dostępne w cenach gazetkowych przez cały miesiąc. Kolejna pula ok. 50 produktów podzielona jest na dwie grupy, pierwsza objęta jest promocją do połowy, druga od połowy każdego miesiąca. Całość gazetki uzupełnia miesięczny „kalendarz” z promocjami jednodniowymi. Ciekawe – choć nieco zaskakujące, zważywszy na charakter niszy rynkowej – są plany rozwoju marek własnych. Obecnie firma Aureus dystrybuuje w Polsce i oferuje w drogeriach Bexpress angielskie odświeżacze powietrza Pan Aroma, środki czystości marki Duzzit oraz mydła w kostkach Luv. Już niebawem pojawi się kolejna marka, na której dystrybucję Aureus będzie miał całkowitą wyłączność na terenie Europy Środkowo-Wschodniej. – Chcemy wykorzystać renomę tzw. chemii zachodniej, a jednocześnie zdyskontować korzyści, jakie daje operowanie markami własnymi. Wkrótce będziemy dysponować serią produktów prezentujących zupełnie nową, niedostępną dotąd jakość w segmencie odświeżaczy powietrza, przy jednoczesnym zachowaniu bardzo konkurencyjnego pułapu cenowego – zapowiada Piotr Palarczyk. Tekst i zdjęcia: Konrad Kaszuba Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
22 HANDEL Praktycy w obiektywie DROGERIA JASMIN, OPOCZNO, UL. PIOTRKOWSKA 18
OD KSIĘGOWOŚCI
DO WŁASNEJ DROGERII Pani Sylwia Zwolińska spełniła marzenie o własnej drogerii. 30 lipca br. uruchomiła 50-metrowy sklep pod szyldem sieci Jasmin. Jej konkurencją jest drogeria Rossmann i niewielkie prywatne sklepy z kosmetykami. Drogeria działa we franczyzie. Właścicielka sklepu od początku wiedziała, że chce się związać z siecią. – Córka podpowiedziała mi, że w Warszawie otwierają się nowe, ładne drogerie. Zaczęłam przeglądać strony w internecie, szukać informacji. Bardzo spodobał mi się wystrój drogerii Jasmin, a potem ujęła mnie rozmowa z panią Małgorzatą Stelmaszczyk, która odpowiada za rozwój sieci. Byłam po niej pewna, że chcę współpracować właśnie z tą siecią – mówi pani Sylwia. Jej drogeria ma 50 metrów powierzch-
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
ni sprzedaży, dodatkowych 10 metrów przeznaczono na zaplecze. Sklep został urządzony i wyposażony zgodnie ze standardami Jasmina. – Otrzymałam gotowy projekt drogerii, wytyczne dotyczące rozmieszczenia asortymentu, szereg wskazówek biznesowych, a na początku nawet kontakty do banków, bo na inwestycję zaciągnęłam kredyt – opowiada właścicielka drogerii. Przyznaje, że nie ma doświadczenia w handlu. Z wykształcenia jest księgową, ukończyła też studia na kierunku informatycznym. – Myślę, że to są moje atuty, na pewno umiem panować nad finansami, jestem otwarta na nowe technologie, pomysły. Rozpoczęłam działalność w branży, która jako kobiecie jest mi bardzo bliska. Ta drogeria to spełnienie moich marzeń o własnym biznesie, jestem pewna, że mi się uda – mówi z entuzjazmem. Ma wsparcie rodziny, która pomagała w urządzaniu, zatowarowaniu i rozreklamowaniu sklepu. W mieście pojawiły się plakaty i ulotki informujące o otwarciu, od razu ruszyła też strona na Facebooku. – To dopiero początek, ale klientów nam przybywa – zapewnia właścicielka drogerii. Pierwszego dnia w kasie zarejestrowanych zostało ponad 280 paragonów. (kb)
KARTKA23
23
JESIENNA KOSMETYCZKA
wrześ
PAMIĘTAJ I POLECAJ!
Z KALENDARZA
nia
1 3
5 2
8 7
9
4 6
10
11
1 Balsam do ust Carmex o smaku wanilii. Niezwykle apetyczny sposób na piękne i zadbane usta, także podczas tej niekorzystnej dla nich pory roku. CENA: 9,99 ZŁ; LICENCJONOWANY IMPORTER: BACHLEDA GRUPA INWESTYCYJNA 2 Jesienna kolekcja ozdób do włosów Top Choice. Fikuśne kokardki odgonią wszelkie jesienne smutki. CENA: 9,90 ZŁ; PRODUCENT: TOP CHOICE 3 Krem nawilżający do skóry z problemami naczyniowymi. Sucha, odwodniona skóra i rozszerzone, a nawet pękające naczynka na twarzy to niemiła pamiątka po letnim opalaniu. CENA: 17,20 ZŁ; PRODUCENT: FLOSLEK 4 Spray koloryzujący Venita 1-Day Color. Nadchodzi jesień, ale nie znaczy to wcale, że trzeba zapomnieć o szalonych fryzurach. CENA: 9 ZŁ/50 ML; PRODUCENT: VENITA FABRYKA KOSMETYKÓW 5 Krem do rąk Kamill Express. Ochrona dłoni jesienią staje się niezbędna. Ten produkt spodoba się nawet tym, którzy nie lubią czuć, że właśnie użyli kremu. Błyskawicznie się wchłania, nie pozostawiając tłustej powłoki. CENA: 6,99 ZŁ; DYSTRYBUTOR: BURNUS
6 Multifunkcyjny mus CC 8w1 Venus. Gładka, pozbawiona niedoskonałości i pełna słonecznego blasku skóra o każdej porze roku, także jesienią. CENA: 13,99 ZŁ/200 ML; PRODUCENT: PHARMA CF 7 Szampon odbudowujący Nivea Long Repair. Płynna keratyna i olejek babassu zapewnią potrójną regenerację, tak potrzebną włosom po lecie. CENA: 9,49 ZŁ/250 ML; 12,99 ZŁ/400 ML; PRODUCENT: NIVEA 8 Żel pod prysznic CD owoc granatu. Myje, pielęgnując i intensywnie nawilżając oraz pozostawiając długotrwałe uczucie świeżości. Dyskretny owocowy zapach rozpieszcza wrażliwą i delikatną skórę. CENA: 10,49 ZŁ/250 ML; PRODUCENT: LORNAMEAD, www.cd-koerperpflege.de 9 Kremowa maseczka odżywcza Ziaja Masło Kakaowe. Znakomita na wysuszoną skórę po lecie. Zapewnia doskonałe nawilżenie, uelastycznienie i równowagę wodno-lipidową. CENA: 1,40 ZŁ/ 7 ML; PRODUCENT: ZIAJA
12 10 Suche szampony Batiste. Odświeżą włosy, gdy nie ma czasu, ochoty (jesienne lenistwo?) lub możliwości na ich tradycyjne umycie. CENA: 7,90/50 ML; 16,99/200 ML; DYSTRYBUTOR: OCEAN TRADE 11 Mleczko do ciała Garnier Intensywna Pielęgnacja i Regeneracja. Kanadyjska formuła z syropem z klonu błyskawicznie się wchłania, aby łagodzić uczucie szczypania i eliminować szorstkie strefy skóry. CENA: 15 ZŁ; PRODUCENT: L’ORÉAL 12 Pomadka Delia Cosmetics Satin Lips. Nr 08 dla kobiet, które lubią eksponować usta w makijażu lub nr 04 dla pań preferujących naturalny makijaż. A do tego egzotyczny zapach – wspaniały lek na jesienną chandrę. CENA: 12 ZŁ; PRODUCENT: DELIA COSMETICS
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
PR AWNIK R ADZI
24 SZKOLENIA Prawo
Agnieszka Grzesiek
Karolina Salińska
JAK PRZEKAZAĆ DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZĄ? DZIEDZICZENIE CZY DAROWIZNA?
Przejście na emeryturę, choroba, wypadek czy po prostu chęć spieniężenia firmy, albo przekazania jej dzieciom – jak przeprowadzić ten proces, gdy prowadzimy jednoosobową działalność gospodarczą? Działalność gospodarczą można prowadzić w różnych formach – samodzielnie, wspólnie z innymi osobami w formie spółki cywilnej bądź w formie spółki prawa handlowego (osobowej lub kapitałowej). Mniejsi przedsiębiorcy najczęściej wybierają samodzielną działalność, w oparciu o (bezpłatny) wpis do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG). W wielu przypadkach w taki sposób można funkcjonować przez lata, budując z sukcesem firmę. Co jednak, jeśli musimy zrezygnować z prowadzenia działalności i chcemy przekazać prosperujący biznes innej osobie? Przede wszystkim należy pamiętać, że działalność gospodarcza osoby fizycznej jest ściśle z tą osobą związana. Oznacza to, że pod mniej czy bardziej fantazyjną nazwą zarejestrowaną w CEiDG kryje się konkretna osoba fizyczna (przysłowiowy Jan Kowalski). Dlatego nie jest możliwe dokonanie zmiany „właściciela” firmy przez zmianę wpisu w CEIDG, wstąpienie nowej osoby zamiast dotychczasowej (tzw. w obrocie „odpisanie” czy „przepisanie”), zamiana osób fizycznych itp. W każdym przypadku następca zakłada swoją działalność gospodarczą (nie musi oczywiście być to jednoosobowa działalność gospodarcza w oparciu o wpis do CEiDG, ale jest to najpopularniejsza forma, więc dalej na niej będziemy się skupiać) i w jej ramach korzysta z tego, co stworzył i wypracował poprzednik. Zgon osoby prowadzącej działalność oznacza konieczność zakończenia przez spadkobierców działalności gospodarczej zmarłego, a sprzedaż czy darowizna całości przedsiębiorstwa oznacza, że dotychWiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
czasowy przedsiębiorca sam wykreśla się z CEiDG. Aby zrozumieć kwestie zmian związanych z prowadzeniem przedsiębiorstwa, funkcjonowanie przedsiębiorcy – osoby fizycznej należy rozpatrywać na dwóch płaszczyznach. Z jednej strony jest to podmiot działający na rynku, posiadający konkretną nazwę i stosowne numery identyfikacyjne (NIP, REGON), będący płatnikiem składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, płatnikiem podatków. Z drugiej – jest to pewien zbiór składników materialnych i niematerialnych, np. maszyny służące do produkcji określonych przedmiotów, meble i towar w sklepie, kasy, komputery, drukarki – wszystko, co służy przedsiębiorcy do prowadzenia działalności, a co prawo cywilne określa jako przedsiębiorstwo (zgodnie z art. 551 kodeksu cywilnego). Jeśli więc ma dojść do przeniesienia prowadzonego biznesu na inną osobę, ten właśnie zbiór przejdzie na tę osobę (także przedsiębiorcę) w drodze sprzedaży, darowizny lub dziedziczenia.
Działalność gospodarcza a dziedziczenie
Dziedziczenie składników przedsiębiorstwa podlega ogólnym zasadom dziedziczenia. Oprócz mienia należącego do zmarłego niezwiązanego z jego działalnością gospodarczą w skład masy spadkowej będzie wchodziło również przedsiębiorstwo w rozumieniu art. 551 kodeksu cywilnego, co oznacza że będzie podlegało dziedziczeniu albo na podstawie ustawy, albo na podstawie testamentu. Dziedziczenie ustawowe (kiedy nie ma testamentu)
oznacza problemy dla następców, zazwyczaj bowiem dziedziczy wiele osób i to nie zawsze związanych z firmą. Zaraz po zgonie powstaje między nimi współwłasność całości przedsiębiorstwa, co utrudnia jego funkcjonowanie, ponieważ zgodnie z kodeksem cywilnym, gdy mamy do czynienia z współwłasnością łączną, musimy liczyć się m.in. z tym, że nawet do podjęcia czynności zwykłego zarządu (np. zatrudnienia pracownika, zawarcia umowy z kontrahentem) konieczna jest zgoda większości (art. 201 k.c.). W przypadku gdy spadkobiercami są osoby niezwiązane z prowadzeniem firmy, często powstają konflikty, gdy trzeba ustalić wspólne stanowisko co do losów przedsiębiorstwa. Zanim sprawy spadkowe zostaną ostatecznie uregulowane przedsiębiorstwo może ucierpieć, tracąc rynkową pozycję, wypracowane metody zarządzania czy nawet pracowników, na skutek mniejszych czy większych problemów między spadkobiercami. Dlatego jeśli firma dobrze funkcjonuje i chcemy, by następcy mogli kontynuować działalność bez zakłóceń, warto odpowiednio wcześniej skorzystać z zapisu windykacyjnego w testamencie sporządzonym przez notariusza. Regulacja zawarta w przepisach art. 9811 i następnych kodeksu cywilnego pozwala zamieścić w takim testamencie dyspozycję, zgodnie z którą oznaczonej osobie po śmierci spadkodawcy przypadnie konkretny składnik jego majątku. Za pomocą tej konstrukcji osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą może wpłynąć na to, kto po jej śmierci odziedziczy majątek przedsiębiorstwa (a w konsekwencji przejmie prowadzenie firmy), a kto otrzyma inny majątek. Unika się w ten sposób zasygnalizowanych wyżej problemów wynikających z dziedziczenia ustawowego. Jeżeli zatem częścią spadku jest przedsiębiorstwo, spadkobierca ma możliwość
Prawo SZKOLENIA 25
Najbardziej opłacalną formą przekazania firmy członkom rodziny jest darowizna
„kontynuowania” działalności, faktycznie prowadząc własną działalność. Jeśli „kontynuacja” będzie w ramach jednoosobowej działalności, następca dokona wpisu do CEiDG (gdyż nie jest możliwe, aby firma osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą zawierała obok siebie imiona i nazwiska dwóch osób ). Ponadto nowy przedsiębiorca dokona koniecznych zgłoszeń, w tym rejestracyjnego na potrzeby podatku VAT (nie podlegają dziedziczeniu wpis do CEiDG, numery NIP, REGON, ani koncesje i zezwolenia administracyjne, stąd nowy przedsiębiorca wystąpi ze stosownymi wnioskami i uzyska nowe zezwolenia).
Darowizna przedsiębiorstwa
Przedsiębiorstwo (w rozumieniu art. 551 k.c.) można także darować. UWAGA! Jeśli przedsiębiorca kończy swoją działalność, lecz chciałby, aby członek rodziny, korzystając z wypracowanego sukcesu, niejako kontynuował biznes, polecić można darowiznę przedsiębiorstwa – jest to stosunkowo wygodny i podatkowo w większości przypadków najbardziej opłacalny sposób na przekazanie firmy członkom rodziny. Darowizna przedsiębiorstwa to nieodpłatne przekazanie jego składników (w rozumieniu art. 551 k.c.) i w skrócie rzecz ujmując sprowadza się do tego, że dotychczasowy przedsiębiorca zakończy działalność i przekaże majątek firmowy innej osobie, która prowadzi lub założyła własną działalność. I w tym przypadku nabywca nie staje się przedsiębiorcą automatycznie (dokona rejestracji w CEiDG, a działalność prowadzona będzie pod własnym, nowym numerem NIP, REGON, z wykorzystaniem własnych zezwoleń administracyjnych). Darowizna przedsiębiorstwa wymaga sporządzenia umowy w formie pisemnej z podpisami notarialnie poświadczony-
mi, a jeśli w skład przedsiębiorstwa wchodzi nieruchomość, forma aktu notarialnego będzie niezbędna. Po zawarciu umowy darowizny i przekazaniu majątku dotychczasowy przedsiębiorca likwiduje własną działalność gospodarczą, co wiąże się m.in. z wykonaniem tzw. remanentu likwidacyjnego (spisu z natury) na potrzeby podatku dochodowego oraz podatku VAT.
spadkobiercami kosztem stworzonego przedsiębiorstwa. Agnieszka Grzesiek, radca prawny Karolina Salińska, radca prawny Kancelaria Prawa Gospodarczego www.kpgag.eu 1. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 11 stycznia 2007 r., II GSK 268/2006.
Sprzedaż przedsiębiorstwa
Przedsiębiorstwo w rozumieniu art. 551 k.c. może także zostać sprzedane i tu zasady są takie jak przy umowie darowizny – wymagana jest odpowiednia forma umowy i wykonanie formalnych obowiązków przez nabywcę. Należy zwrócić uwagę, że firma (nazwa) jednoosobowej działalności gospodarczej musi zawierać imię i nazwisko właściciela, nie jest więc możliwe, aby przedmiotem darowizny, sprzedaży, dziedziczenia było prawo do posługiwania się imieniem i nazwiskiem dotychczasowego przedsiębiorcy. Często jednak przedsiębiorcy, obok swojego imienia i nazwiska, posługują się nazwą abstrakcyjną, w wyniku czego nawet po zbyciu może powstać nazwa utrzymująca element znany klientom (np. dotychczasowy przedsiębiorca działa pod nazwą Drogeria „Piękna” Jan Iksiński. Takie oznaczenie może zostać przedmiotem zbycia i od tej pory działalność może być prowadzona przez inną osobę pod firmą Drogeria „Piękna” Piotr Igrekowski, pod tym samym logo, z użyciem tych samych elementów wizualizacji itp.). W każdym przypadku gdy zachodzi konieczność przeniesienia przedsiębiorstwa na inne osoby, należy rozważyć, co będzie bardziej opłacalne, zwłaszcza podatkowo. Nie należy też uciekać przed myślą o uregulowaniu spraw spadkowych, aby nie ryzykować niesnasek i problemów między
PIH CHCE IŚĆ DO TRYBUNAŁU KONSTYTUCYJNEGO Z PRZEPISAMI O KRADZIEŻACH Polska Izba Handlu złożyła do Rzecznika Praw Obywatelskich wniosek o wystąpienie do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z Konstytucją RP zmiany art. 119 § 1 w kodeksie wykroczeń. Dotyczy to zwiększenia progu wartości, od jakiej kradzież jest uznawana za przestępstwo – zgodnie z obowiązującą od listopada 2013 roku nowelizacją kradzież poniżej 1/4 minimalnego wynagrodzenia (obecnie 420 zł ) to tylko wykroczenie. (kb)
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
26 KOSMETYCZNY BIZNES Inwestycje
PONAD
500
SALONÓW INGLOT do końca roku Inglot do końca roku chce posiadać ponad 500 firmowych salonów na świecie. Polska marka wywodząca się z Przemyśla jest już obecna na 6 kontynentach, gdzie sprzedaje w 472 punktach, w tym w najbardziej prestiżowych galeriach handlowych. Inglot współpracuje z najlepszymi światowymi wizażystami, przy brodwayowskich musicalach i najbardziej obleganych pokazach mody. 95 proc. swoich kosmetyków produkuje w Polsce. Nie wstydzi się pisać na nich: made in Poland.
The Dubai Mall, DUBAI
Wojciech Wiesław Inglot (ur. 11 czerwca 1955 w Przemyślu, zm. 23 lutego 2013 tamże ) – polski przedsiębiorca, założyciel i właściciel globalnego przedsiębiorstwa z branży kosmetycznej Inglot (prowadzącej działalność za granicą pod firmą Inglot Cosmetics). Z wykształcenia chemik – tak zaczyna się notka biograficzna na Wikipedii, charakteryzująca wyjątkowego człowieka, wizjonera – jak najczęściej mówiono o nim w branży. Z jego odejściem nie mogli się pogodzić nawet konkurenci. Wielu zastanawiało się, co się stanie z marką Inglot. Nic złego się nie wydarzyło. Zostali ludzie, z którymi Wojciech Inglot tworzył markę i zarządzał przedsiębiorstwem. Mówią, że dał im solidne podstawy. – Mój wujek zostawił po sobie świetną firmę, dobrze ustawioną pod każdym względem. Skupiamy się na tym, aby Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
kontynuować jego dzieło, a jednocześnie umacniać markę, wprowadzać nowe produkty, nie zostawać w tyle – mówi Grzegorz Inglot, bratanek, związany z firmą od 16 roku życia. Jak sam opowiada, przeszedł w firmie wiele szczebli, Wojciech Inglot chciał, żeby poznał ją„od kuchni”. Teraz jest odpowiedzialny za marketing i działania Public Relations, a przede wszystkim za sieć sklepów własnych za granicą i kontakty z obecnymi i potencjalnymi franczyzobiorcami. – Działamy na sześciu kontynentach. Do końca roku chcemy być obecni w ponad 500 punktach na całym świecie – mówi. Sklepy z logo polskiej marki pojawią się w kolejnych miastach Ameryki – Toronto i Columbii oraz w Singapurze, Tunezji, Iranie, Bośni i Hercegowinie. W tym roku powstało ponad 30 nowych salonów firmowych Inglot i będzie 35 kolejnych, a 25 już istniejących przejdzie gruntowną zmianę wnętrza i wyposażenia – wymieniane są meble ekspozycyjne (firma sama je produkuje), do czarno-białych wnętrz salonów wprowadzany jest kolor. Ekspansja Inglota na świecie zaczęła się od otwarcia w 2006 r. sklepu w Montrealu, w Kanadzie. Potem wszystko potoczyło się bardzo szybko. Nowe butiki Inglota pojawiają się przy głównych ulicach miast, w najważniejszych sieciach handlowych, jak Edgards w RPA, Sears w Meksyku, Sogo w Malezji, Falabella w Chile i europejskim Douglasie. Od 2011 roku marka dostępna jest również w Macy’s – jednej z najbardziej prestiżowych sieci luksusowych domów towarowych w Stanach Zjednoczonych. Szczególną dumą napawa zarządzających firmą salon na Broadwayu, na rogu 48 ulicy w Nowym Jorku. To on zapoczątkował karierę Inglota w Stanach Zjednoczonych. Jedną z flagowych lokalizacji jest też Inglot pro Studio, otwarte trzy lata temu w nowojorskim Chelsea Market Building. To tu goszczą mistrzowie wizażu, makijażyści, w których ręce oddają się gwiazdy show-biznesu, światowej sławy charakteryzatorzy filmowi i teatralni podczas warsztatów makijażu i pokazów organi-
Broadway, NEW YORK
zowanych w ramach nowojorskich tygodni mody. Co dwa tygodnie nowy salon powstaje na Bliskim Wschodzie. Wiodące rynki dla biznesu Inglota to także Stany Zjednoczone, Rosja, Australia, Indie, RPA, Chile i oczywiście Polska, gdzie ma najwięcej punktów sprzedaży – blisko 200.
Polska jest dla nas nadal bardzo ważnym rynkiem – Polska w dalszym ciągu jest dla nas bardzo ważnym rynkiem. Tutaj mamy najwięcej sklepów i nie możemy tego zaprzepaścić. Trzeba jednak przyznać, że rynek jest nasycony i nie ma zbyt dużego pola do manewru, jesteśmy w wielu centrach handlowych. Nowych galerii nie otwiera się dużo, ale staramy się wchodzić do każdej, która jest interesująca. Jesteśmy także obecni z naszą marką w perfumeriach Douglas i współpraca z tą siecią znakomicie nam się układa. Nie zamykamy się również na współpracę z innymi perfumeriami i drogeriami oraz z partnerami gotowymi wchodzić we franczyzę – mówi Grzegorz Inglot. Firma podąża za nowymi technologiami i konsumenckimi trendami. Aplikacja Virtual Makeover w wersji na iPhone’a, iPada i online na stronie internetowej inglot.pl umożliwiła kobietom na wirtualne zabawy z makijażem, testowanie jego niezliczonych wersji na własnym zdjęciu lub zdjęciach modelek. Na wskroś nowoczesne jest podejście do produkcji i sprzedaży kosmetyków w systemie umożliwiającym dowolne zestawianie ulubionych produktów do makijażu w wygodnych opakowaniach wielokrotnego użytku (tzw. Freedom System). W kasetkach wyposażonych w magnesy można komponować własną paletę odcieni, a kasetki łączyć ze sobą. Nie otwierają się, kiedy nie powinny i tworzą kolumienki, które łatwo przechowywać w kufrze makijażowym, szufladzie czy podręcznej kosmetyczce, za co pokochali je nie tylko wizażyści. Katarzyna Bochner zdjęcia: serwis prasowy Inglot
Inwestycje KOSMETYCZNY BIZNES
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
27
28 KOSMETYCZNY BIZNES Na własne oczy
FABRYKA KOSMETYKÓW OCEANIC
GDY PRZYSZŁOŚĆ WYPRZEDZA TERAŹNIEJSZOŚĆ
Trąbki Małe – to tu powstają wszystkie kosmetyki AA i Oillan. Ich wytwarzanie odbywa się w najwyższych standardach, takich samych, jakie obowiązują przy produkcji leków. Choć miesięcznie średnio produkuje się tutaj około 2 mln produktów, to stanowi to zaledwie 40 proc. możliwości zakładu. Właściciele myślą bowiem perspektywicznie. I choć przejęciem firmy Oceanic zainteresowane były kosmetyczne koncerny, nie chcą o tym słyszeć, mają swoje własne plany. W 1982 roku Dorota i Wojciech Soszyńscy zdecydowali się na zakup terenu o powierzchni 43 tys. mkw. w miejscowości Trąbki Małe pod Gdańskiem i budowę fabryki kosmetyków dla alergików. Obszar ten dziesięciokrotnie przewyższał potrzeby ówczesnego zakładu, ale liczyło się to, że znajduje się w ekologicznie czystej strefie. Właściciele przeczuwali zresztą, że to inwestycja z dużym potencjałem na przyszłość. Nie bez obaw, ale z ogromnymi nadziejami, przeznaczyli na nią wszystkie swoje pieniądze. W latach 2000-2002 zainwestowali po raz kolejny, przeznaczając 60 mln zł na budowę i modernizację części naukowo-badawczej i fabryki. Dziś zakłady Oceanic w Trąbkach Małych to laboratoria, hale produkcyjne oraz centrum logistyczne o pow. prawie 12 tys. mkw. Wszystkie obiekty wyposażone są w najnowocześniejsze urządzenia, którymi mogą pochwalić się jedynie najlepsze światowe firmy. Produkcja odbywa się tutaj zgodnie z systemem spełniającym najwyższe normy obowiązujące zakłady farmaceutyczne. Fabryka jest systematycznie kontrolowana przez Głównego Inspektora Farmaceutycznego, który wystawia dokument zaświadczający o tzw. dobrej praktyce wytwarzania, czyli GMP (Good Manufacturing Practice). Oprócz kosmetyków Oceanic produWiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
kuje bowiem lecznicze maści oraz preparaty dostępne tylko w aptekach. Firma ma w planach także zakup serii preparatów farmaceutycznych. Obecnie trwają na ten temat rozmowy. Jeśli akwizycja dojdzie do skutku, nie będzie problemu ze zwiększeniem produkcji. Nawet w tej chwili w fabryce wykorzystywanych jest 40 proc. mocy przerobowych. Zwykle zakład opuszcza ok. 2 mln gotowych produktów miesięcznie, ale bywa, że ich liczba wzrasta do 4 mln, gdy w krótkim czasie trzeba zrealizować większe zamówienie dla jednej z wielkich sieci. Marka AA ma obecnie 11 proc. udziałów w polskim rynku kremów do pielęgnacji twarzy. Jakiś czas temu zagroziła nawet pozycji koncernów w tym segmencie, choć jej nakłady na reklamę nie mogą im się równać. Kosmetyki AA są obecne we wszystkich kanałach sprzedaży, łącznie z dyskontami.
Specjaliści od nowych receptur
Droga kosmetyków z Trąbek Małych na sklepowe półki zaczyna się w ultranowoczesnym laboratorium, w którym pracuje 26 specjalistów z dziedziny dermatologii, chemii, biotechnologii, farmacji i mikrobiologii. To dzięki nim mogły powstać liczne linie kosmetyczne, takie jak choćby ostatni bestseller marki AA – kremy Mezzolaser, specjalistyczne dermokosmetyki dostępne tylko w aptekach, takie jak Oncoderma dla pacjentów onkologicznych czy Oillan Baby dla niemowląt i małych dzieci, a także jedna z pierwszych na świecie ekologicznych serii dla alergików – AA ECO, nad którą pracowano 3 lata, a efekt wzbudził podziw nawet światowej konkurencji. Dziś firma oferuje ponad 800 referencji. Swoje produkty sprzedaje nie tylko w Polsce. Coraz mocniej stawia na eksport. Tylko tam można bowiem dziś liczyć na jakieś znaczące wzrosty. – Bardzo cieszymy się, że w końcu udało nam się podpisać kontrakt z Rosją, która jest bardzo chłonnym rynkiem – zdradza Magdalena Burgiel, PR & advertising manager Oceanic. Za tworzenie nowych receptur odpowiada w sumie ośmiu technologów. Czterech
z nich opracowuje składy kremów i płynów kosmetycznych szeroko dostępnych, a kolejnych czterech odpowiada za produkty lecznicze. – Możemy stworzyć praktycznie każdą recepturę, jaką sobie wymyślimy. Jesteśmy przygotowani na wszelkie pomysły działu marketingu. Naprawdę trudno nas zaskoczyć – zapewnia Janusz Curyło, zastępca kierownika Laboratorium Badawczo-Wdrożeniowego Oceanic, który oprowadza nas po fabryce. – Współpracujemy z najbardziej renomowanymi dostawcami surowców z całego świata. I tylko takimi, którzy pozyskują składniki w sposób humanitarny. Ważne jest również, by jakość surowców była zawsze na najwyższym poziomie. Sprawdzamy to, najczęściej metodami analizy instrumentalnej zalecanymi przez Farmakopeę Europejską. Między innymi przy pomocy spektrofotometru wykonujemy widmo każdego materiału wyjściowego, które jest jak odcisk palca, i porównujemy je z komputerową bazą danych. A jeśli potrzebujemy np. całkiem nowej substancji nawilżającej, wysyłamy zapytanie do jednego z współpracujących z nami dostawców. Realizacja takiego zamówienia odbywa się błyskawicznie. Te krótkie terminy są bardzo ważne, bo technologiczne opracowanie nowej formuły trwa kilka miesięcy, a nawet rok, jeśli weźmiemy pod uwagę testy prowadzone z udziałem osób cierpiących na alergie, którym poddajemy każdy nowy czy choćby o nieznacznie zmodyfikowanym składzie produkt – mówi Janusz Curyło.
Każdy ułamek procentu robi różnicę
Zanim jednak do takich testów z udziałem ludzi dojdzie, każda kompozycja jest poddawana dokładnym analizom – jak wygląda pod mikroskopem, jak pachnie, jak się rozsmarowuje, czy jest stabilna w czasie. Następnie receptura jest udoskonalana i optymalizowana tak, by przy zachowaniu swoich właściwości, produkt był równocześnie jak najprzyjemniejszy w użytkowaniu. W pracach laboratoryjnych nigdy nie zapomina się także o tym, co znalazło się u podstaw marki AA. Formuły preparatów są tworzone ze specjalną troską o skórę wrażliwą i alergiczną. Jeżeli wytyczne mówią, że danego konserwantu w kosmetyku można zastosować nie więcej niż 1 proc., to technolodzy starają się tę zawartość obniżyć przynajmniej pięciokrotnie. Jak to możliwe? – W laboratorium przygotowujemy próbkę z bardzo małą zawartością konserwantu, a następnie w pracow-
Na własne oczy KOSMETYCZNY BIZNES 29
Zakład w Trąbkach Małych opuszcza ok. 2 mln gotowych produktów miesięcznie
ni mikrobiologicznej wykonujemy testy, które pokazują nam, czy formuła jest wystarczająco chroniona przed zakażeniami mikrobiologicznymi – opowiada Curyło. Jako że fabryka pracuje zgodnie z najwyższymi normami farmaceutycznymi, nie ma obaw o jakiekolwiek zanieczyszczenia chorobotwórczymi mikroorganizmami podczas produkcji. Pod stałym nadzorem jest higiena pracowników, pomieszczeń i urządzeń. Na tym oczywiście proces tworzenia nowych preparatów się nie kończy. Przechodzimy do kolejnej wydzielonej strefy, w której produkty poddawane są badaniu na stabilność w czasie. Czy to stojąc na sklepowych półkach, czy już w domach konsumentów, formuła kremów i emulsji musi pozostać homogeniczna, bez sedymentacji, śmietankowania lub wytrącania się osadów.
Kontrola na każdym etapie produkcji
e także maści Oprócz kosmetyków Oceanic produkuj w aptekach oraz preparaty dostępne tylko
Za tworzenie nowych receptur odpowia da ośmiu technologów
Hala produkcyjna
etycznych” tor „Wiadomości Kosmzastępca o, Anna Zawadzka, redak rył Cu sz fabryki i Janu podczas zwiedzania um Badawczo-Wdrożeniowego ori rat bo La a nik row kie szym przewodnikiem Oceanic, który był na
Czas zajrzeć do hal produkcyjnych. Ubrani w ochronne stroje wchodzimy przez tzw. śluzę osobową, która gwarantuje utrzymanie odpowiednich warunków higienicznych. Wrażenie robią idealnie gładkie ściany wykonane w specjalnym, modułowym systemie. Bierzemy głęboki wdech, bo i oddycha się tutaj jakby inaczej. Dowiadujemy się, że powietrze ma ściśle określoną czystość mikrobiologiczną, a doprowadzane jest poprzez system wentylacyjno-klimatyzacyjny z filtrami HEPA. Najważniejszym surowcem w produkcji kosmetyków jest woda. Także ona znajduje się tutaj pod szczególnym nadzorem. Pobierana jest z własnej studni, z głębokości 200 metrów, a następnie oczyszczana jest metodą odwróconej osmozy. W tym procesie pozbawiana jest wszelkich zanieczyszczeń, mikroorganizmów oraz rozpuszczonych soli mineralnych i metali. Powstaje czysta, niczym nieskażona H2O. Beczki, beczułki, kartony i pojemniki, w których przechowywane są substancje do wytwarzania mas produktów opatrzono kolorowymi naklejkami. Stanowią one element systemu kontroli jakości. Służą do łatwej identyfikacji tego, czy dany składnik został przebadany. Używać można jedynie substancji opatrzonych na opakowaniu zieloną etykietą, co oznacza, że laboratorium kontroli jakości zaakceptowało próbkę. Gdy mamy opracowaną formułę oraz wszelkie niezbędne składniki z idealnie czystą wodą w roli głównej, możemy przystąpić do produkcji. Sterowanie procesem produkcyjnym odbywa się poprzez liczne sterowniki i systemy komputerowe, które umożliwiają nadzorowanie poszczególnych jego etapów. Do dyspozycji są dwa niezależne od siebie ciągi technologiczne przeznaczone do wytwarzania emulsji (kremy, balsamy, mleczka do demakijażu) oraz płynów i żeli (toniki, płyny micelarne, płyny do higieny intymnej, szampony, żele do mycia). Ich elementami są mieszalniki homogenizujące o pojemnościach 500 i 1500 litrów oraz mieszalniki o poj. 1000 i 2000 litrów. Szybkie zmiany produkcji z kremów do twarzy na balsamy do ciała, czy z płynów micelarnych na żele do higieny intymnej, są możliwe dzięki bardzo sprawnie działającym głowicom myjącym zainstalowanym bezpośrednio w mieszalnikach. Dodatkowo cały proces – mycie, dezynfekcja, płukanie wszystkich elementów urządzeń biorących udział w produkcji – sterowany jest komputerowo. Zapewnia to najwyższe standardy higieny przed przystąpieniem do wytworzenia kolejnego preparatu. Kolejne etapy, zbliżające nas do gotowego kosmetyku, to napełnianie słoiczków lub butelek, zamykanie, naklejanie etykiet i ewentualnie pakowanie w kartoniki i foliowanie. Odbywa się to automatycznie, ale pod nadzorem pracowników, których zadaniem jest stałe kontrolowanie procesów. Pięknie zapakowany kosmetyk może już opuścić zakład produkcyjny. My również wychodzimy, by skierować się do magazynu. W takiej formie jak widzimy go dzisiaj, powstał w 2009 roku. Jego powierzchnia to 3,5 tys. mkw., a wysokość robocza – 8 m. Zmieścić może 4 tys. palet. Każda z nich ma swój numer i kod kreskowy. Tutaj bowiem pracę magazynierów znów wspiera system komputerowy, który podpowiada im, jaką trasą mają się poruszać, by była ona najprostsza i najkrótsza, i by na skompletowanie zamówienia mogli poświęcić jak najmniej czasu. Dostawy są realizowane w ciągu 24 godzin od momentu zamówienia. A więc w drogę na drogeryjne półki! Anna Zawadzka-Szewczyk zdjęcia: Oceanic i materiały redakcji Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
30 KOSMETYCZNY BIZNES Export
WIEJE CHŁODEM
?
ze Wschodu
Świat polityki i biznesu od zawsze są ze sobą połączone. Nie inaczej dzieje się teraz, gdy Stany Zjednoczone i Unia Europejska potępiły Rosję za działania na Ukrainie i nałożyły na nią sankcje gospodarcze. Rosja odpowiedziała zakazem importu, także z Polski, wielu towarów. Choć embargo nie dotyczy branży kosmetycznej, to nie wszyscy producenci są spokojni. Czy jest szansa, że Rosja pozostanie największym importerem polskich kosmetyków? Na początku sierpnia Rosja poinformowała, że wprowadza zakaz importu żywności (owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału) z USA, Unii Europejskiej, Australii, Kanady oraz Norwegii. Embargo ma obowiązywać przez rok. Jednak ochłodzenie stosunków handlowych między Polską a Rosją było odczuwalne już wcześniej.
Osłabienie hrywny i rubla
Polski eksport do Rosji dotychczas sukcesywnie się zwiększał. Według danych Ministerstwa Gospodarki za rok 2013, dostawy polskich towarów do Rosji wzrosły o ok. 9,3 proc. i osiągnęły poziom ponad 10,8 mld dolarów. Rosja jest dla Polski drugim po Unii Europejskiej rynkiem eksportowym, z którym współpracuje 9 tys. firm działających w Polsce, w tym wielu producentów kosmetyków. Według danych Urzędu Celnego wartość polskiego eksportu do Rosji to w ubiegłym roku 827,5 mln zł, co daje jej pierwsze miej-
Najwięksi importerzy polskich kosmetyków w roku 2013 Kraj Rosja Niemcy Wielka Brytania Ukraina Węgry Włochy Turcja Niderlandy Republika Czeska Hiszpania Francja Rumunia RPA Kazachstan Litwa
Wartość w mln zł 872,5 789,1 653,5 W344,1 302,3 295,6 287,7 278,4 251,1 239,2 190,1 189,5 116,4 97,4 96,0 Źródło: Urząd Celny, 2014
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
sce w eksporcie kosmetyków z Polski. Ukraina zajmuje 8. miejsce wśród najważniejszych polskich rynków eksportowych z poziomem eksportu 5,7 mld dolarów, co stanowi 2,8 proc. łącznego eksportu Polski za granicę w 2013 r. Dla producentów kosmetyków jest to czwarty największy rynek zbytu (po Niemczech i Wielkiej Brytanii), o wartości nieco ponad 344 mln zł. Jaka jest obecnie sytuacja na Ukrainie nie bardzo chcą komentować. – Każdy widzi co się dzieje – mówią. Resort gospodarki podał, że w pierwszym półroczu 2014 r. wartość polskiego eksportu na Ukrainę spadła aż o 23 proc. do 2 mld dolarów. Sprzedaż do Rosji była o 6,7 proc. mniejsza w porównaniu do tego samego okresu 2013 r. i wyniosła 4,8 mld dolarów. W efekcie polski eksport do obu tych krajów był o prawie 1 mld dolarów mniejszy. Na spadek eksportu wpłynął oczywiście konflikt rosyjsko-ukraiński, w tym rosyjskie embargo, jednak również – a może przede wszystkim – pogorszenie sytuacji gospodarek ukraińskiej i rosyjskiej, a więc m.in. obserwowane od początku roku osłabienie hrywny i rubla. I choć, jak twierdzi Aleksandra Zawadzka z Miraculum, rosyjscy partnerzy firmy żyją z importu kosmety-
ków z Polski i UE, więc zależy im na współpracy, to jednak spadek zdolności nabywczej konsumentów nie tylko na Ukrainie ale i w Rosji jest faktem. Ministerstwo Gospodarki zwraca również uwagę na narastające kłopoty płatnicze hurtowników i detalistów (wynikające m.in. z mniejszej dostępności kredytów bankowych na finansowanie importu), problemy z realizacją operacji bankowych oraz wydłużenie terminów płatności za zrealizowane dostawy. Miraculum jest jedną z firm, w której jak na razie ochłodzenia relacji z Rosją i zmniejszenia zamówień nie zaobserwowano i uspokajająco brzmią słowa przedstawicielki firmy. Co prawda mówi ona, że priorytet na półkach w Rosji mają obecnie produkty rodzime i że lista asortymentu, na który zostanie nałożone embargo, może się rozszerzyć, ale równocześnie twierdzi, że nie przewiduje się, by miało ono dotyczyć kosmetyków. Przyznaje równocześnie, że problemy zaczynają jednak dotyczyć handlu z Ukrainą, gdzie kursy walut obcych są wysokie i import staje się tam mało atrakcyjny. W podobnym tonie wypowiada się Wiktoria Brzozowska, dyrektor eksportu Laboratorium Kosmetycznego dr Irena Eris. Firma eksportuje na oba rynki. Na Ukrainie działa poprzez własną spółkę, a w Rosji współpracuje bezpośrednio z lokalnymi dystrybutorami i sieciami detalicznymi. – Na obecną chwilę nie zauważyliśmy bezpośredniego wpływu wydarzeń politycznych na relacje biznesowe z partnerami w Rosji. Również na Ukrainie nasza spółka prowadzi działalność w normalnym trybie – zapewnia nasza rozmówczyni. Dodaje jednak, że wydarzenia na wschodzie Ukrainy mogą mieć
Wartość eksportu kosmetyków w podziale geograficznym, Polska 2013 Region Europa Europa Zachodnia Europa Środkowo-Wschodnia Azja Afryka Ameryka Północna Ameryka Południowa Ameryka Środkowa Australia i Oceania Inne
Wartość w mln zł 5142,9 2763,9 2378,9 722,6 219,5 107,7 45,8 26,5 9,5 43,5
Proc. 81,4 43,75 37,65 11,44 3,47 1,7 0,73 0,42 0,15 0,69 Źródło: Urząd Celny, 2014
Export KOSMETYCZNY BIZNES 31
GDZIE ULOKOWAĆ SWÓJ BIZNES? KTÓRE KIERUNKI EKSPORTOWE SĄ BEZPIECZNE?
II 27 PAŹDZIERNIKA 2014, HOTEL COURTYARD MARRIOTT, WARSZAWA GRZEGORZ SIEJEWICZ, Główny Ekonomista Coface w Regionie Europy Centralnej
Panorama ryzyka inwestycyjnego na świecie – ocena najważniejszych rynków eksportowych dla Polski. ZAREZERWUJ WEJŚCIÓWKĘ NA www.forumkosmetycznochemiczne.pl NIE MOŻE CIĘ ZABRAKNĄĆ!
wpływ na osłabienie eksportu. Dewaluacja kursu hrywny przy jednoczesnym spadku siły nabywczej konsumentów w dłuższej perspektywie może bowiem zmniejszyć konkurencyjność produktów importowanych w tym kraju.
Rośnie dystans, maleje popyt
Do zmniejszenia eksportu na wschód już teraz przyznaje się natomiast Verona. – Fakt ochłodzenia kontaktów handlowych z Rosją, jak również słabszy niż dotychczas popyt z Ukrainy są niezaprzeczalne – mówi Katarzyna Olędzka, kierownik marketingu
Z wejścia na rosyjski rynek cieszył się ostatnio Oceanic. Teraz jednak firma doświadcza skutków związku miedzy światem polityki i biznesu. – Niestety ze strony naszych partnerów czuć pewien dystans wynikający nie tyle z niechęci do polskiego produktu, ile z niemożności przewidzenia najbliższej przyszłości – przyznaje Magda Burgiel, kierownik PR firmy i dodaje, że obecnie nikt nie ma pewności, czy nałożone embargo w kolejnych miesiącach nie rozszerzy się na produkty branży kosmetycznej. – Jednak na razie, mimo wszystkich niedogodności, prowadzimy zaawansowane rozmo-
Flesz P&G DOCENIA POLSKIE ZDOLNOŚCI I ETYKĘ PRACY
Marek Kapuściński, prezes Procter and Gamble, podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy wychwalał polską etykę pracy i talenty polskich pracowników. – Ponad 70 Polaków działa w strukturach P&G na wszystkich kontynentach od Johanesburga po Japonię od Signapuru po Stany Zjednoczone – powiedział. – Bardzo wiele osób, które zaczynało pracę w latach 90., pracuje do dziś. Prowadzimy politykę wewnętrznej promocji, opierającą się na awansach zatrudnionych, a nie przyjmowaniu osób z zewnątrz. Dzieje się raczej odwrotnie, 11 prezesów dużych firm wywodzi się z P&G. Polska jest wśród 10 krajów w których Procter and Gamble ulokował swoje największe inwestycje. Ma u nas cztery zakłady i zatrudnia ponad 3,5 tys. osób. (az)
Dla producentów kosmetyków Rosja to pierwszy, a Ukraina czwarty rynek zbytu. Choć niechętnie o tym mówią, już odczuwają skutki konfliktu rosyjsko-ukraińskiego i starają się rekompensować straty sprzedażą na innych rynkach TZMO ROZWIJA SIĘ oraz zdobywaniem nowych miejsc zbytu SPRZEDAŻ W NIEMCZECH firmy. Zapewnia jednak, że w przypadku Verony, której produkty trafiają do ponad 60. krajów świata, zmniejszenie zamówień z Rosji i Ukrainy nie jest na tyle odczuwalne, by miało to znaczący wpływ na sytuację i kondycję firmy. – Jednak mamy głęboką nadzieję, że sytuacja na Wschodzie się ustabilizuje, tak by cała polska branża kosmetyczna mogła w pełni wykorzystać potencjał tamtejszych rynków zbytu – liczy Olędzka.
wy z partnerami dotyczące rozwoju dystrybucji naszych kosmetyków – zapewnia. Jaka więc przyszłość czeka naszych producentów na rosyjskim i ukraińskim rynku? Czas pokaże. Na szczęście nie są to jedyne kierunki eksportu polskich kosmetyków, choć dla wielu istotne. Anna Zawadzka-Szewczyk
Na niemieckim rynku coraz lepiej radzi sobie marka Bella, która wchodzi do kolejnych sieci handlowych. Bella nie jest jedyną marką TZMO obecną u naszego zachodniego sąsiada. Toruńskie zakłady sprzedają tam także Seni, Motomat, Citonet. Ich obsługą zajmuje się centrum logistyczno-szkoleniowo-marketingowe w niemieckim Bisenthal. Obecnie trwają przymiarki do jego rozbudowy. Jest już plan zagospodarowania przestrzennego 3-hektarowej działki. Te inwestycje stymuluje wciąż rosnąca sprzedaż. (az) Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
32 KOSMETYCZNY BIZNES Opakowania ganów nadzoru – Państwowej Inspekcji Sanitarnej i Państwowej Inspekcji Handlowej.
To co obowiązkowe
CERTYFIKOWANIE I ZNAKOWANIE,
BO TAK chce KONSUMENT
Opakowanie produktu jest jego wizytówką i pierwszą „tablicą” informacyjną. A w tę konsumenci wczytują się coraz wnikliwiej. Obok obowiązkowych informacji, jakie muszą znaleźć się na opakowaniu, producenci kosmetyków umieszczają tu także symbole świadczące m.in. o certyfikatach jakości wytwarzania, ekologicznym pochodzeniu składników i nie mają wątpliwości, że przekłada się to na opinię o produkcie oraz na jego sprzedaż. W Unii Europejskiej, w tym w Polsce, przepisy prawa dotyczące kosmetyków reguluje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1223/2009 z dnia 30 listopada 2009 r. Prawo dotyczące kosmetyków jest identyczne we wszystkich krajach UE. Pozwala to na zapewnienie takiego samego, wysokiego poziomu bezpieczeństwa kosmetyków oraz na swobodną wymianę towarową. Rozporządzenie, oprócz bezpieczeństwa kosmetyków, reguluje również skład, oznakowanie, warunki produkcji i obrotu, dokumentację oraz sposób nadzorowania rynku przez władze i wprowadza zakaz wykonywania testów na zwierzętach wszystkich produktów kosmetycznych i ich składników. Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
Wyłączną odpowiedzialność za zgodność produktu z przepisami prawa i jego bezpieczeństwo ponosi osoba odpowiedzialna, czyli firma, która wprowadza kosmetyk do obrotu na terenie UE. Zgodność z wymaganiami podlega kontroli ze strony or-
Rozporządzenie dotyczące produktów kosmetycznych szczegółowo reguluje sposób oznakowania kosmetyków. Informacje umieszczane obowiązkowo na opakowaniu to: dane osoby odpowiedzialnej (producenta) wraz z adresem, ilość nominalna (nie ma jej tylko na niektórych bezpłatnych próbkach i produktach o pojemności poniżej 5 g lub 5 ml), data minimalnej trwałości lub znak PAO (takiego oznakowania nie ma tylko w wyjątkowych przypadkach, np. na produktach jednorazowych i aerozolach), szczególne środki ostrożności (jeśli wynika to z użycia określonych substancji podlegających ograniczeniom), numer partii produktu, wykaz składników, czyli skład jakościowy kosmetyku, funkcja kosmetyku, jeżeli nie wynika jednoznacznie z prezentacji produktu. Na niektórych kosmetykach umieszczone są dodatkowe ostrzeżenia. Ich obecność najczęściej wynika z zawartości w kosmetyku określonych składników, np. produkty zawierające kwas salicylowy muszą nosić ostrzeżenie „nie stosować dla dzieci poniżej trzech lat”, zaś kosmetyki zawierające chlorek benzalkonium muszą posiadać ostrzeżenie „unikać kontaktu z oczami”.
Ukłon w stronę klienta
Na opakowania trafiają też znaki, które nie są obowiązkowe. Producenci umieszczają je, by podnieść ocenę produktu w oczach konsumenta – dać mu jeszcze więcej informacji o procedurach wytwarzania i skład-
II 27 PAŹDZIERNIKA 2014,
HOTEL COURTYARD MARRIOTT, WARSZAWA
Mecenas DOROTA RZĄŻEWSKA,
Krajowy i Europejski Rzecznik Patentowy i Radca Prawny, Wspólnik Zarządzający kancelarii JWP Rzecznicy Patentowi
Magia opakowań. Jak chronić zewnętrzną postać produktu kosmetycznego? Opakowanie jest dla kosmetyku tym, czym strój dla kobiety. Niesie ze sobą wiele przekazów, nie tylko tych zapisanych na etykiecie, ale też niewerbalnych, odwołujących się do gustów, osobowości i potrzeb klienta. Stanowi niezwykle ważny element w procesie sprzedaży ZAREZERWUJ WEJŚCIÓWKĘ NA www.forumkosmetycznochemiczne.pl NIE MOŻE CIĘ ZABRAKNĄĆ!
??? KOSMETYCZNY BIZNES
Bez sztucznych barwników i parabenów
Bez olejów mineralnych i silikonów
˛ Bez składników pochodzenia zwierzecego
Nie zawiera soli aluminium
CD REINHEITSGEBOT® KOSMETYKI BLISKIE NATURZE
CD Reinheitsgebot®: Gwarancja czystosci ´ CD realizowana jest poprzez swiadome pominiecie ˛ kontrowersyjnych ´ składników. CD angazuje sie˛ ponadto w działania ˙ przeciwko eksperymentom na zwierzetach. ˛
www.cd-koerperpflege.de
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
33
34 KOSMETYCZNY BIZNES Opakowania
nikach. Szczególnie podkreślają łagodność działania w zgodzie z naturą, brak czynników drażniących, ekologiczne pochodzenie, chwalą się atestami i licencjami przyznawanymi przez firmy certyfikujące, często odpłatnie. Dlaczego w nie inwestują? – Certyfikaty świadczące o jakości produktów, o ekologicznych składnikach, mówiące o ich przyjaznym wpływie na skórę – zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci, mają duży wpływ na ich postrzeganie.
ment zwraca uwagę na opakowanie produktu, a głównie na zawarte na nim informacje. Nasza strategia marki „CD Reinheitsgebot” oraz sposób jej komunikacji do konsumenta – bezpośrednio na opakowaniu produktu – jest tego potwierdzeniem. Logo „CD Reinheitsgebot” oraz informacja „nie zawiera soli aluminium” umieszczone na produktach znacząco wpłynęły na pozytywne postrzeganie marki przez konsumentów, jak również na wzrost sprzedaży – informuje. Wątpliwości nie ma też Magdalena Kasprzyk, prezes firmy Ocean Trade (Batiste). – Wielu konsumentów zwraca uwagę na skład
my wybrać dwa kosmetyki o podobnym działaniu, z których jeden jest przyjazny naturze, ta wartość dodana staje się czynnikiem decydującym o zakupie. Był to dla nas również istotny czynnik, gdy decydowaliśmy się na rozpoczęcie dystrybucji suchych szamponów Batiste w Polsce. Oczywiście, ostatecznie najważniejsze jest, by dany kosmetyk był skuteczny, bo nawet jeśli kupujemy produkt dla idei, to jednak oczekujemy, że będzie po prostu działał – mówi Magdalena Kasprzyk. Waldemar Rzepczyński, dyrektor zarządzający w firmie Mincer Pharma, przyznaje, że stara się, aby na opakowaniach kosmetyków wytwarzanych przez firmę, którą kieruje, znalazły się wszelkie informacje o posiadanych znakach jakości i certyfikatach. – Klienci są niesamowicie wyedukowani i zaangażowani w zakup kosmetyków, czytają wręcz składy INCI. Piszą do nas maile, np. z pytaniem, czy testujemy swoje produkty na zwierzętach, choć powszechnie wiadomo, że jest to zakazane. Musimy dostarczać im argumentów, że nasze produkty są bezpieczne, wysokiej jakości, respektujące przepisy i normy – wyjaśnia Waldemar Rzepczyński. – O posiadane badania, certyfikaty, znaki jakości pytają również zagraniczni kontrahenci. Przed nawiązaniem współpracy żądają potwierdzających je dokumentów i ważne jest dla nich, aby takie informacje znajdowały się również na opakowaniu produktów – dodaje. Katarzyna Bochner Źródło: kosmopedia.pl
UWAGA!
Klient zwraca na nie uwagę, jest to dodatkowy czynnik wpływający na jego decyzje zakupowe. Ma to więc wpływ na sprzedaż – mówi Rafał Józefowicz, dyrektor marketingu Burnus Polska (Kamill). Renata Ceran, key account manager w firmie Lornamead (CD), również jest pewna, że dodatkowe certyfikaty przekładają się na sprzedaż. – Konsument podejmuje decyzję o zakupie, mając na uwadze przede wszystkim jakość produktu, a wszelkie certyfikaty są tego potwierdzeniem. Z mojego doświadczenia wynika jasno, iż konsuWiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
i pochodzenie produktu. Jesteśmy jako konsumenci coraz bardziej świadomi, co cieszy, bo oznacza, że dobry kosmetyk ma szansę się obronić nawet bez wielkiego budżetu promocyjnego – podkreśla. – Zaczynamy szukać łagodniejszych formuł, np. kosmetyków do włosów bez siarczyn, silikonów, parabenów, sztucznych barwników. Równocześnie coraz więcej osób chce robić zakupy w zgodzie ze swoim sumieniem, na co odpowiedzią są produkty odpowiednie dla wegetarian i wegan oraz nietestowane na zwierzętach. Gdy może-
W Europie obowiązuje całkowity zakaz testowania kosmetyków i ich składników na zwierzętach oraz sprzedaży kosmetyków, które były w ten sposób badane. Oznakowanie „nietestowane na zwierzętach” (lub „cruelty free”) jest uważane za wprowadzające w błąd. Obecnie żaden kosmetyk, ani jego składniki nie są bowiem testowane na zwierzętach w celu oceny bezpieczeństwa kosmetyku. Znak nie jest regulowany żadnym aktem prawnym i może mieć różny kształt.
35
CO PRODUCENCI CHĘTNIE UMIESZCZAJĄ NA OPAKOWANIACH KOSMETYKÓW? Znak kosmetyku naturalnego lub organicznego przyznawany odpłatnie przez francuską organizację ECOCERT. Oznacza, że produkt spełnia kryteria ECOCERT w zakresie składu i produkcji kosmetyków naturalnych lub organicznych. Kosmetyk naturalny musi zawierać minimum 95 proc. składników naturalnych i ma maksymalnie 5 proc. składników syntetycznych. W kosmetyku organicznym musi być minimum 95 proc składników pochodzenia naturalnego oraz przynajmniej 50 proc. surowców pochodzić z upraw ekologicznych. Znak kosmetyku naturalnego przyznawany odpłatnie przez niemiecką organizację BDIH. Informuje konsumenta, że do produkcji kosmetyków zostały użyte tylko surowce naturalne, takie jak: oleje roślinne, ekstrakty ziołowe, olejki eteryczne i substancje zapachowe pochodzące z kontrolowanych upraw ekologicznych lub dzikich zbiorów. Etykieta ekologiczna, widoczna na opakowaniu, jest gwarancją kontrolowanego czysto biologicznego produktu kosmetycznego, który jest przyjazny zarówno dla skóry, jak i dla środowiska naturalnego. Znak kosmetyku naturalnego lub organicznego przyznawany przez organizację International Natural & Organic Cosmetics Association. Oznacza, że produkt spełnia kryteria NaTrue w zakresie składu i produkcji kosmetyków naturalnych i organicznych. Wyróżnione są i odpowiednio oznaczone gwiazdkami trzy poziomy jakości. Trzy gwiazdki oznaczają, że 95 proc. składników musi pochodzić z kontrolowanej ekologicznie produkcji. Znak produktu organicznego, przyznawany odpłatnie przez brytyjską organizację The Soil Association. Oznacza, że produkt spełnia najwyższe wymagania dotyczące rolnictwa ekologicznego, dobrostanu zwierząt i ochrony środowiska. Znak z podpisem „Organic Standard” oznacza, że kosmetyk zawiera minimum 95 proc. składników organicznych. Znak handlowy należący do Vegan Society – charytatywnej organizacji zarejestrowanej w Wielkiej Brytanii w celu promowania weganizmu. Jeśli produkt posiada ten znak, oznacza to, że żaden ze składników użytych do jego produkcji nie jest pochodzenia zwierzęcego. Znak towarowy „Zielony Punkt” oznacza, że producent ma podpisaną umowę z organizacją odzysku i recyklingu odpadów opakowaniowych, która jednocześnie posiada licencję na używanie tego znaku. W Polsce wyłączne prawa do używania znaku towarowego „Zielony Punkt” ma Rekopol Organizacja Odzysku S.A., Znak przyznawany przez Polskie Centrum Badań i Certyfikacji od 1998 roku. Mogą go otrzymać usługi i wyroby krajowe i zagraniczne, które spełniają wymagające kryteria ochrony zdrowia, środowiska i ekonomicznego wykorzystania zasobów naturalnych. System przyznawania tego znaku opiera się na kryteriach ustanowionych dla oznakowania Ecolabel. Dzięki temu wnioskodawcy mogą otrzymać obydwa znaki jednocześnie, na korzystnych warunkach finansowych. Znak ekologiczny ustanowiony przez Komisję Europejską w 1992 r. Jest głównym europejskim wyróżnieniem przyznawanym wyrobom spełniającym wyższe normy środowiskowe. Symbol informuje konsumenta, że produkty nie są szkodliwe dla środowiska, tj. spełniają określone kryteria unijne, ustalone w porozumieniu m.in. z przedstawicielami przemysłu, konsumentów, organizacji środowiskowych, handlu i władz publicznych. W Niemczech od 25 lat ukazuje się magazyn Öko Test, w którym co miesiąc publikowane są wyniki testów rozmaitych produktów przeprowadzanych na zlecenie redakcji w niezależnych laboratoriach. W każdym numerze publikowane są wyniki 12 różnych badań. Przez 25 lat istnienia Öko Test przebadał około 100 tys. produktów. Redaktorzy pisma co miesiąc wyszukują nowe produkty, uwzględniając liderów w swoich kategoriach i zwracając szczególną uwagę na te, które są najsilniej reklamowane. Kupują je anonimowo – miesięcznie około 1000 produktów. Są codziennie w supermarketach, drogeriach, sklepach ekologicznych, RTV i innych – w zależności od tematu, który jest aktualnie w toku. Jak czytamy na stronie oekotest.de każdy produkt poddawany jest kilku równoległym testom. Producenci nie mają wpływu ani na wybór produktów, ani na przebieg badania, ani na publikację wyników. Przebadanym produktom przyznawane są oceny: bardzo dobra, dobra, satysfakcjonująca, wystarczająca, dopuszczalna, niedostateczna. Redakcja Öko Test często jest pozywana przez niezadowolonych producentów do sądu, ale jak chwali się podsumowując 25 lat swojej działalności – tylko raz poniosła w takim starciu porażkę. Zadowoleni producenci chwalą się znakiem Öko Test na etykietach. Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
36 STREFA URODY Pielęgnacja
SEZONOWY
wysyp
NIEDOSKONAŁOŚCI Wbrew powszechnej opinii o dobroczynnym działaniu słońca na cerę trądzikową, zmiany na skórze nasilają się właśnie po słonecznym lecie. Opalenizna tuszuje niedoskonałości, ale promieniowanie UV, wysoka temperatura i podwyższona wilgotność powietrza to czynniki, które powodują, że potem pryszcze pojawiają się ze zwiększoną intensywnością.
T
rądzik kojarzy się z przypadłością ludzi młodych. – Prawdą jest, że doskwiera on, w różnym stopniu natężenia, nawet 80-100 proc. młodzieży. Jednak trzeba widzieć, że osoby w wieku dojrzałym również mają problemy trądzikowe – zwraca uwagę dr Łukasz Matusiak, specjalista dermatolog. Szczyt natężenia trądzikowych problemów skórnych u kobiet następuje między 14 a 17 rokiem życia. U mężczyzn najwięcej zachorowań notuje Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
się u 16-19-latków. Coraz częstszym problemem staje się jednak to, że przesuwa się przedział wiekowy osób zgłaszających się do dermatologów. Pacjenci są starsi, a w dodatku choroba trwa dłużej. Trądzik na twarzy ma nadal ponad połowa populacji powyżej 25 roku życia. Natomiast po czterdziestce wciąż jest to 5 proc. kobiet i 1 proc. mężczyzn. W większości przypadków choroba ma dość łagodny przebieg, wystarczy dobór
odpowiednich kosmetyków pielęgnacyjnych. Jedynie 15 proc. to ciężkie stany, które wymagają specjalistycznej pomocy z wykorzystaniem terapii farmaceutycznej. Jednak i tutaj niezbędne jest zastosowanie podstawowej pielęgnacji z wykorzystaniem preparatów dostosowanych do cery trądzikowej. Warto przy tej okazji zwrócić uwagę, by nie były to kosmetyki działające tylko na już zaistniałe grudki czy krostki. Ich zadaniem jest bowiem wysuszenie tych zmian. O ile nie są stosowane jedynie miejscowo, powodują wysuszenie całej skóry twarzy, która w procesie obronnym zaczyna produkować większe ilości sebum, czyli łoju skórnego. Tymczasem to on jest bezpośrednią przyczyną postawania w mieszku włosowym mikrozaskórników, będących prekursorami zmian trądzikowych – zaskórników widocznych na twarzy w postaci niewielkich krostek, tzw. pryszczy. Przy tej okazji często dochodzi też do zaostrzenia choroby, gdyż duże ilości łoju to znakomite warunki do namnażania się propionibacterium agnes – bakterii należącej do naturalnej flory bakteryjnej ludzkiej skóry, która jednak w specyficznych warunkach odpowiedzialna jest za wywoływanie stanów zapalnych i sprzyja rozwojowi specyficznych odmian trądziku. Lepiej więc stosować preparaty, które oddziałują na cerę w początkowej fazie tworzenia się zmian. A więc zalecane na regulowanie wydzielania się sebum oraz na tworzące się niewidoczne mikrozaskórniki, z których to powstają wszelkie, tak psujące wygląd cery, zmiany trądzikowe.
Kiedy spodziewać się najgorszego?
Powstawaniu zmian trądzikowych, oprócz niewłaściwej pielęgnacji, sprzyja wilgotny i gorący klimat. Problem narasta także w okresie wzmożonej ekspozycji na promieniowanie ultrafioletowe. Do zaostrzenia choroby dochodzi też w trudnych momentach życia, gdy pod wpływem długotrwałego stresu podwyższa się poziom kortyzolu w surowicy krwi. Nie bez znaczenia są także inne hormony, głównie androgenne (męskie, w tym testosteron), które pobudzają gruczoły łojowe do produkcji nadmiernej ilości sebum. To dlatego przebieg choroby u chłopców w okresie dojrzewania bywa tak ciężki. Trądzik z upodobaniem atakuje też bywalców siłowni, którzy swój trening wspomagają sterydami anabolicznymi. Trądzikowi sprzyja także podwyższone stężenie hormonów żeńskich – progesteronu. Dla odmiany estrogen działa leczniczo, zmniejszając występowanie zmian trą-
Pielęgnacja STREFA URODY 37
dzikowych. Jego stężenie w organizmie można podnosić, przyjmując pigułki antykoncepcyjne. Nie bez znaczenia jest także dieta, choć wbrew powszechnie panującej opinii, w badaniach nie znalazły potwierdzenia zarzuty stawiane ostrym przyprawom. Stanowi skóry nie sprzyjają natomiast potrawy bogate w węglowodany, czyli m.in. pieczywo, makarony i inne produkty zbożowe, a także ziemniaki i słodycze. – Potwierdza to przykład Eskimosów, którzy w naturalnych warunkach żywią się nadzwyczaj zdrowo i trądzik u nich nie występuje – przytacza dr Łukasz Matusiak. – Wystarczy jednak, że przeprowadzą się na Hawaje, gdzie przyjmują amerykański styl życia i nawyki żywieniowe. Automatycznie zaczynają się u nich pojawiać zmiany skórne o charakterze trądzikowym.
Rozpatrując czynniki ryzyka, nie można się oczywiście odciąć od uwarunkowań genetycznych. Badania pokazały bowiem, że tylko 8 proc. rodziców chorujących na trą-
jąć z nim walkę. Tym bardziej że spowodowane nim zmiany skórne mają wpływ na psychikę osób borykających się z chorobą. Niska samoocena, poczucie zagu-
Trądzik na twarzy ma nadal ponad połowa populacji powyżej 25 roku życia dzik ma dzieci pozbawione tego problemu. Zmiany trądzikowe mogą być też chorobą zawodową, na którą narażone są osoby pracujące w oparach chloru czy tłuszczów.
Pielęgnacja twarzy i higiena życia
Wiedząc, jakie czynniki mają wpływ na rozwój i zaostrzanie się trądziku, warto pod-
bienia, napiętnowania, lęk, depresja, gniew, stygmatyzacji, myśli samobójcze to odczucia, które towarzyszą chorobie. W cięższych stanach z pewnością warto zwrócić się lekarza. Jednak podstawą jest zmiana diety, unikanie nadmiaru słońca, nauka radzenia sobie ze stresem oraz właściwy dobór kosmetyków pielęgnacyjnych. Anna Zawadzka-Szewczyk
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
38 STREFA URODY Pielęgnacja
NA
2
1
A
PTECZ
3
4
1 Reduktor zmian potrądzikowych Ziaja Oczyszczanie Liście Manuka. Preparat przyspieszający łagodzenie zmian potrądzikowych. Wysoka koncentracja substancji aktywnych. Może być stosowany jako uzupełnienie kuracji farmakologicznej. CENA: 9 ZŁ/15 ML; PRODUCENT: ZIAJA 2 Aktywny żel micelarny Under twenty Multi Cleanser 5w1. Pięć sposobów aplikacji, by pozbyć się trądziku, oczyścić skórę, odblokować pory, wyregulować produkcję sebum i złagodzić zmiany. CENA: 18,99 ZŁ; PRODUCENT: LABORATORIUM KOSMETYCZNE DR IRENA ERIS
NA
7
A
PTECZ
3 Krem na noc redukujący zaczerwienienia Pharmaceris R Calm-Rosalgin z kompleksem kojącym. Dla skóry z trądzikiem różowatym, ze skłonnością do zaczerwienień, trwałego oraz napadowego rumienia i zmian grudkowo-krostkowych. CENA: 39,90 ZŁ/30 ML; PRODUCENT: LABORATORIUM KOSMETYCZNE DR IRENA ERIS 4 Żel myjący + peeling + maseczka Garnier Czysta Skora 3w1. Dla osób ze skorą tłustą lub mieszaną, ze skłonnością do powstawania niedoskonałości i zaskórników. CENA 17,50 ZŁ/150 ML; PRODUCENT: L’ORÉAL PARIS 5 Emulsja do walki z niedoskonałościami Avene Cleanance Expert. Działa, skupiając się na strefach dotkniętych zmianami trądzikowymi, bez zakłócania równowagi zdrowych partii skóry. Nawilża a równocześnie matuje. CENA: 65 ZŁ/40 ML; DYSTRYBUTOR: PIERRE FABRE
5
6 Oczyszczający płatek na nos z zieloną herbatą Marion. Odblokowuje zatkane pory, eliminuje wągry i nadmiar sebum. Ekstrakt z zielonej herbaty, oczar wirginijski i lukrecja działają ściągająco i oczyszczająco, łagodząc podrażnienia. CENA: 2 ZŁ; PRODUCENT: MARION KOSMETYKI
6
7 Tonik do cery trądzikowej Soraya Care & Control Formuła antybakteryjna. Matuje, wygładza naskórek, zwęża pory. Już po 10 minutach likwiduje bakterie wywołujące trądzik. Po 7 dniach zmiany trądzikowe są zminimalizowane, zmniejszona jest liczba zaskórników. CENA 11,50 ZŁ/200 ML; PRODUCENT: CEDERROTH 8 Peeling enzymatyczny Floslek Anti Acne Program Antybakteryjny. Łagodnie, bez konieczności tarcia, usuwa zrogowaciałą warstwę naskórka oraz nadmiar sebum. Przyspiesza regenerację i odnowę. CENA: /50 ML; PRODUCENT: LABORATORIUM KOSMETYCZNE FLOSLEK 9 Nawilżający krem Barwa Siarkowa. Do pielęgnacji przesuszonej (np. w wyniku kuracji) skóry trądzikowej i tłustej. Przywraca komfort, nawilża, koi i matuje. Działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie. Idealny pod makijaż. CENA: 18 ZŁ; PRODUCENT: BARWA
8
9
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
Nigdy
39
SIĘ NIE NUDZĘ Aktorka (również dubbingowa), piosenkarka, dziennikarka, sportsmenka i radca prawny.
Joanna Jabłczyńska, która dzięki urokowi osobistemu już od kilkunastu lat podbija serca publiczności, udowadnia, że ciężką pracą i wytrwałością można przenosić góry i sprawić, by doba miała więcej niż 24 godziny. Zawsze uśmiechnięta, zaraża innych optymizmem i pogodą ducha.
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
40 STREFA URODY Rozmowy o pięknie
Agnieszka Saracyn-Rozbicka: Antoine de Saint-Exupéry stwierdził, że „jeśli muzyk spędza bezsenne noce, tworząc wielkie dzieło, to jest to piękna bezsenność”. Czy znajdujesz w tym cytacie analogię do swojego życia? Czy wiele takich bezsennych nocy masz za sobą? Joanna Jabłczyńska: Jeśli chodzi o tworze-
nie postaci, w które przyszło mi się wcielać, to nie. Zazwyczaj jest tak, że gdy idę na plan, to scenę czytam przed samym wejściem – naprawdę. Nawet nie mam swojego scenariusza, tylko pożyczam od partnera, z którym gram w danej scenie. Tak samo nie mam problemu ze stresem – absolutnie nie zdarzyło mi się nie spać, bo denerwowałam się wystąpieniem przed kamerą. Natomiast w pracy radcy prawnego to jak najbardziej. Mam za sobą mnóstwo zarwanych nocy, również tych ostatnich. Domyślam się, że jest to jednak piękna bezsenność, o której mówił pisarz. J.J.: (śmiech) Nie wiem, czy można moje
pozwy rozpatrywać w kategoriach piękna. Na pewno są skuteczne. I piękne rozwojowo. Jaka jest Twoja definicja piękna? J.J.: Im bliżej mi do 30-ki, tym łatwiej mi za-
akceptować siebie i pogodzić się z moimi kompleksami. Dodatkowo już dawno przestałam patrzeć na inne osoby przez pry-
zmat ich wyglądu zewnętrznego. I jakkolwiek banalnie to zabrzmi, to zaczęłam doceniać ich wnętrze. Dlatego dla mnie piękni są uśmiechnięci, pozytywnie nastawieni do życia i ambitni ludzie. Natomiast niekoniecznie przemawia do mnie kanon piękna obecny w mediach. Nie oceniam osób, które potrafią poświęcić nawet swoje zdrowie, żeby się w ten kanon wpisać, ale osobiście wolę piękno, które wynika z kształtowania siebie jako osoby i swojego charakteru. Tak więc nieważne, czy ktoś jest gruby czy chudy, urodziwy czy też nie, jeśli wyzwala dookoła siebie pozytywne emocje, to dla mnie jest piękny. A jak w hartowaniu ducha i charakteru pomaga Ci sport? J.J.: Przede wszystkim dzięki sportowi nie
muszę się przejmować swoim ciałem. Nie wyobrażam sobie bycia na diecie. Nie cierpię być głodna i jem bardzo dużo. A aktywność fizyczna pozwala mi zapomnieć o drakońskich dietach, które stosuje wiele dziewczyn z mojego otoczenia. Ponadto sport wyzwala w moim organizmie endorfiny, daje poczucie szczęścia i wywołuje uśmiech na twarzy, który, jak wcześniej wspomniałam, jest tak ważny w odczuwaniu piękna. Zauważyłam, że sportowcy to osoby pozytywnie nastawione do świata, pełne woli do działania. Dlatego bardzo lubię się wśród nich obracać. Nie spotkałam
jeszcze smutnego sportowca, no chyba że któryś miał kontuzję (śmiech). Twoją ulubioną dyscypliną jest kolarstwo. J.J.: Absolutnie. I tak na zawsze już pozo-
stanie. Czasami, żeby uaktywnić inne partie mięśni, trenuję triatlon, choć on też ma w sobie elementy kolarstwa, bieganie, jazdę na snowboardzie, łyżwach. Jednak dzięki temu ta miłość jest jeszcze większa, bo mogę wtedy za rowerem zatęsknić. Dlatego nawet zimą kombinuję, żeby pojeździć na torze kolarskim w Pruszkowie, chodzę na spinningi. Większość mojej aktywności stanowi rower i również po mieście staram się poruszać na dwóch kółkach. Opowiedz o swojej współpracy z marką Venus. J.J.: Dostałam od nich propozycję i okazało
się, że marka Venus jest zdominowana przez cudownych, pozytywnie nastawionych ludzi, a tylko z takimi lubię pracować. Oczywiście przed podpisaniem umowy przetestowałam ich kosmetyki, które okazały się świetne jakościowo, dlatego z przyjemnością używam ich na co dzień. Podoba mi się także to, że są to produkty polskie, a ja bardzo lubię wspierać rodzime firmy i pośrednio naszą gospodarkę. Powiem szczerze, że dostałam też inną propozycję od międzynarodowego koncernu, ale odrzuciłam ją, gdyż tego nie czułam. Tak już mam. Twój ulubiony produkt. J.J.: Jeśli chodzi o markę Venus, to moim
must have jest sorbet. Obecnie testuję antycellulitowy. Na razie nie mam problemów ze skórką pomarańczową i wierzę, że dzięki temu kosmetykowi jeszcze długo będę mogła cieszyć się jędrną skórą. Dla mnie ten sorbet jest genialny – świetnie nawilża ciało, błyskawicznie się wchłania i pięknie pachnie.
A jak dbasz o urodę? J.J.: Jestem zwolenniczką szybkiej pielę-
NIE MOGĘ OBEJŚĆ SIĘ BEZ
Tusz do rzęs: nie używam, ponieważ mam doczepiane rzęsy metodą 1:1 marki Noble Lashes
Fluid: MAC, ponieważ mam nietypowy kolor skóry – oliwkowy. Tylko MAC produkuje podkład w tym kolorze
Pomadka: Która? Bo mam ich chyba milion (śmiech). Teraz patrzę
na leżącą najbliżej mnie pomadkę Sephora. Kremy: Krem do twarzy i ciała nawilżająco-ochronny marki Venus Mleczko do ciała: Sorbet antycellulitowy Venus Perfumy: Raczej unikam perfum. Jeśli już ich używam to są to perfumy DKNY (jabłuszka)
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
gnacji. Nie jestem z tych osób, które nadmiernie dbają o urodę i skupiają się na zabiegach upiększających. Na co dzień staram się być nieumalowana. Również z okazji imprez sportowych nie nakładam kosmetyków. Moja skóra na planie czy sesji zdjęciowej swoje dostanie, dlatego lubię, gdy może pooddychać. Sięgam po podstawowe kosmetyki, jak krem nawilżający. Jestem uzależniona od balsamów i pomadek. Specjalistycznych produktów jeszcze nie używam, choć moja manicurzystka mnie ściga, żebym sięgnęła choć po krem do rąk (śmiech). Jeszcze do tego nie dojrzałam. Na swojej stronie napisałaś, że Twoje życie jest jak teledysk...
41
J.J.: Słucham bardzo dużo muzyki. Gdy
jadę samochodem, gdy uprawiam sport, cały czas w mojej głowie gra jakaś muzyka i pozytywnie mnie nastraja. I jeśli mam ciężki trening, to czuję się jakbym kręciła teledysk – co najmniej do filmu „Rocky” (śmiech). Często podkreślasz, że największą karą jest dla Ciebie odpoczynek. J.J.: Oj tak (śmiech). Po kim to masz? J.J.: Wydaje mi się, że po tacie, bo to on
cie, pod odpowiednim kątem, żeby światło dobrze padało, etc. To rozkładanie na czynniki pierwsze jest okropne. Dlatego wszystkie sceny miłosne, intymne są dla mnie bardzo stresujące i bardzo je przeżywam. Jeszcze przez długi czas po zejściu z planu czuję się nieswojo. Wolę już płakać, krzyczeć, byle nie to. Co Ci sprawia największą frajdę, praca w serialu, filmie, dubbingowanie czy może praca radcy prawnego? J.J.: Połączenie tego wszystkiego. Każda
jest typem sportowca – nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu i to on zaszczepił we mnie miłość do kilku dyscyplin. Z kolei mama jest raczej domatorką, ale zaskakuje mnie każdego dnia. Kiedy jechałam na maraton rowerowy do Karpacza, to zabrałam ją ze sobą. Jest położną, o pełnych kształtach i raczej nie uprawia sportu, a mimo to weszła sama na Śnieżkę. Jestem z niej dumna i utwierdziłam się w przekonaniu, że upór i pracowitość odziedziczyłam właśnie po niej.
z tych dziedzin jest odskocznią od pozostałych. Na tym etapie mojego życia stawiam na prawo. Sprawia mi frajdę, gdy udaje mi się rozwikłać kolejne sprawy. Występowanie przed sądem, chodzenie na konferencje, wymyślanie kolejnych studiów, żeby tylko się rozwijać intelektualnie to dla mnie prawdziwa przyjemność. A przy okazji lubię połączenie tego wszystkiego ze sportem – wtedy przeżywam kompletne katharsis. Wszystkie części mojego życia są mi bardzo potrzebne.
Uczestniczyłaś w porodzie swojej siostry... J.J.: To prawda, byłam jej grupą wsparcia
To ile godzin ma Twoja doba? J.J.: Ostatnio mam wrażenie, że naprawdę
i widziałam poród od strony lekarzy. Pomimo bólu, jaki musi znieść kobieta, to uważam, że jest to najpiękniejsza rzecz, jaka zachodzi w naturze. Chapeau bas. Większość osób na Twoim miejscu straciłaby przytomność. J.J.: Jestem uodporniona na widok krwi.
Kiedyś pomagałam w wypadku. W sytuacjach ekstremalnych odnajduję hart ducha i zupełnie się nie boję.
A co Ci sprawia trudność? J.J.: Chyba odnalezienie cierpliwości. Gdy
tylko mam chwilę, zaraz sobie ją zagospodarowuję jakimś zajęciem. A stojąc w korku, muszę się hamować, żeby nie zawrócić i jakoś go nie ominąć. Jaka była dla Ciebie najtrudniejsza scena przed kamerą? J.J.: Najtrudniejsze dla mnie są wszyst-
kie sceny, które naruszają moją intymność. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z partnerami, z którymi takie sceny odgrywałam – mam szczęście do wspaniałych kolegów z planu. Ja po prostu jestem typem romantyczki i osobą dość nieśmiałą w relacjach damsko-męskich. Każde zbliżenie ma dla mnie ogromne znaczenie. Niewielu osobom pozwalam na przytulenie się, nie mówiąc o pocałunku. Może jestem staroświecka, ale uważam, że pocałunek to romantyzm, wolność, coś niepoukładanego, taki żywioł... a na planie trzeba wykonywać wszystko w konkretnym momen-
więcej niż 24 godziny. Jest naprawdę ciężko, ale ja to lubię. Nawet jeśli dana działalność, projekt mi się kończy, to zaraz wymyślam sobie coś nowego. Na pewno nigdy się nie nudzę, ale przyznaję, że ostatnimi czasy chodzę niewyspana. Zdarza Ci się wykorzystywać wiedzę prawniczą w życiu codziennym? J.J.: Absolutnie. Na każdym kroku. Co wię-
cej, dzielę się nią ze znajomymi, rodziną, bo nieświadomość prawna ludzi jest dla mnie przerażająca. Jak również i to, że ludzie zgłaszają się do prawnika dopiero po podpisaniu niekorzystnych dla siebie umów z klauzulami, z których ciężko wybrnąć. Dlatego moja działalność polega też na tym – to taka moja misja, żeby ludzie do radcy prawnego przychodzili, zanim podejmą jakąś decyzję i podpiszą umowę, a nie dopiero wtedy, gdy już jest naprawdę źle. Jaki szczyt jeszcze przed Tobą? J.J.: Mont Blanc. Nie ma szczytów, na któ-
re nie chciałabym wejść. A na razie, główny szczyt, na który się wspinam, to kancelaria, którą w październiku otwieram ze wspólnikiem. I to ona pochłania mnie bez reszty. W takim razie trzymam kciuki, żeby wszystko się udało. J.J.: Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć.
Rozmawiała: Agnieszka Saracyn-Rozbicka zdjęcia: materiały prasowe Venus/Pharma CF
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
42 STREFA URODY Na głowie
Jesień WE WŁOSACH Czy we fryzjerskich trendach jesienią możemy się spodziewać rewolucji? Raczej nie. To, o czym słyszymy od kilku sezonów, zostało podtrzymane. Zarówno fryzury, jak i odcienie włosów, powinny być naturalne i kobiece.
T
o nie jest czas geometrycznych cięć i prostownic. Strzyżenie powinno być lekkie i płynne. Na czasie są fale i loki, kłosy, warkocze i warkoczyki wplecione w luźno opadające włosy, artystyczny nieład nawiązujący do hipisowskiego stylu i seksapilu Brigitte Bardott. Cały czas modne pozostają brązy i rudości w ich wszystkich odcieniach, ale też, jakby dla kontrastu, na modowych wybiegach często pojawia się platynowy blond. – Kobiety, które są wierne blondom, znajdą dla siebie ciekawe tonacje – od chłodnej platyny po złociste, słoneczne odcienie, które będą wspomnieniem lata – potwierdza Renata Ciszewska-Kłosińska, dyrektor marketingu Delia Cosmetics. Kolor nie jest jednolity, ciągle chodzi o efekt naturalności. Daje go koloryzacja wielotonowa, jednak już nie jest tak płynna jak latem – może mieć mocniejsze akcenty w postaci bardziej wyrazistych jasnych lub ciemnych pasemek. – Modne pozostają refleksy w zbliżonym, nawet ciemniejszym odcieniu oraz ombre. Włosy mają być przede wszystkim zdrowe, lśniące i wyraziste – podkreśla Katarzyna Olędzka, kierownik marketingu Verona Products Professional.
Podstawa? Łagodne dla głowy
Trendy, które widać w profesjonalnej koloryzacji, mają swoje odzwierciedlenie w masowych produktach wprowadzanych przed jesiennym sezonem do drogerii. W kolorach dominują łagodne brązy, ale nie braWiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
kuje i ognistych rudości. Pojawiają się zestawy umożliwiające zrobienie ponadczasowych pasemek w warunkach domowych (np. L’Oréal Préférence Glam Lights w trzech naturalnych odcieniach). Przede wszystkim jednak w lansowaniach nowości podkreśla się łagodną, bezpieczną dla skóry głowy koloryzację połączoną z pielęgnacją włosów. Mocno uaktywniły się polskie firmy. Delia Cosmetics wypuściła na rynek linię Cameleo Pro Green, która wpisuje się w te trendy. – To zaawansowana technologia trwałej koloryzacji bez amoniaku, PPD, parabenów i rezorcyny – mówi Renata Ciszewska-Kłosińska. Krem koloryzujący został tu połączony z olejkiem marula. Jak zapewnia producent, farba jest łagodna dla głowy, ma przyjemny zapach, nadaje włosom głęboki, trwały kolor i pokrywa siwiznę. Cameleo Pro Green to dla Delii absolutnie najważniejsza tegoroczna nowość w kategorii koloryzacji. – Standardy jakości, które zostały zastosowane w tych produktach, sprawiają, że mogą one śmiało konkurować z wiodącymi markami na rynku, w tym należącymi do zagranicznych koncernów – zapewnia Renata Ciszewska-Kłosińska. Nowa linia znakomicie sprzedaje się już za granicą, w Polsce zdobywa rynek. Jest już m.in. w sieci Carrefour. – Będziemy stawiać na wsparcie sprzedaży w handlu, głównie w oparciu o materiały POS, indywidualne ekspozycje czy dodatkowe akcje promocyjne, a także przez działania PR w mediach – zapowiada przedstawicielka Delii.
Kolejna polska firma – Joanna, której produkty od lat pozostają w czołówce najlepiej sprzedających się, również wprowadziła na rynek pielęgnującą farbę do włosów Natura Organic w 10 odcieniach. – W produkcie zostały wyeliminowane drażniące substancje jak amoniak i PPD. Receptury zawierają składniki chemiczne w najmniejszych działających stężeniach, tak aby zminimalizować ryzyko niszczenia włókna włosa i występowania podrażnień – mówi Monika Jurczuk-Szlacheta, brand manager w Laboratorium Kosmetycznym Joanna. Drugą gamą, która wejdzie na rynek po restylizacji jest Multi Cream Color – 18 modnych odcieni ma gwarantować koloryzację z efektem głębi 3D. – Każde lansowanie produktów wspierane jest materiałami POS, jak stojaki podłogowe, plakaty, jumbo boxy, wobblery czy listwy półkowe – zapewnia Monika Jurczuk-Szlacheta. Firma Verona Products Professional buduje swoją kategorię koloryzacji w oparciu o farby do włosów Revia (15 kolorów) i szampony koloryzujące Ryana (10 kolorów). Można je stosować uzupełniająco i zamiennie – większość kolorów z tych marek pokrywa się. – Pod kątem całej kategorii koloryzacji realizujemy rozbudowany plan wsparcia sprzedaży – reklamy i informacje można znaleźć w wielu publikacjach w prasie, nie brak ich także na portalach internetowych i Facebooku. Dla sklepów przygotowaliśmy atrakcyjne pakiety sprzedażowe i materiały POS. Jesienią planujemy przeprowadzić sezonowe akcje promocyjne, skierowane nie tylko do naszego klienta, ale przede wszystkim konsumenta – zapowiada Katarzyna Olędzka z Verony. Dodatkowo, w ramach swojej Akademii Urody, firma przeprowadza szkolenia dla ekspedientek drogerii, m.in. z zakresu budowy i rodzaju
43
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
44 STREFA URODY Na głowie
Préférence Glam Lights z profesjonalną szczotką do samodzielnego robienia pasemek w domowych warunkach. L’ORÉAL PARIS, CENA: 34 ZŁ Koloryzujący krem do włosów Cameleo Pro Green z olejem marula, bez amoniaku. DELIA COSMETICS, CENA: 15 ZŁ
Pielęgnacyjna farba do włosów Venita Multi Color wzbogacona o naturalne olejki – arganowy i macadamia. VENITA FABRYKA KOSMETYKÓW, CENA: ok. 7 ZŁ
Farby Revia z kompleksem substancji aktywnych, m.in. z proteinami pszenicy o wartościach odżywczych. VERONA PRODUCTS PROFESSIONAL, CENA: ok. 8,50 ZŁ
Farba do włosów Olia z naturalnymi olejkami kwiatowymi, bez amoniaku. Nowe odcienie rudości i blondów. GARNIER, CENA: ok. 30 ZŁ
Farby bez amoniaku Revoilution z odżywczymi olejkami polinezyjskiego kwiatu monoi i orzechów macadamia. MARION, CENA: ok. 5,80 ZŁ
Ziołowy balsam koloryzujący Henna Color z ekstraktem z naturalnej henny. FABRYKA KOSMETYKÓW VENITA, CENA: ok. 8 ZŁ
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
45
włosów, problemów włosów i skóry głowy, zasad profesjonalnej koloryzacji i pielęgnacji włosów oraz prezentuje najnowsze trendy. – Wzbogacona o naturalne olejki – arganowy i macadamia, cenione za swoje właściwości wzmacniające, ochronne i regeneracyjne; nie zawiera amoniaku, rezorcyny i silikonu – tak reklamuje swoją farbę Multi Color również polska firma – Venita, kojarzona bardzo mocno z naturalnymi hennami do koloryzacji włosów. Linia Multi Color jest dostępna w 12 odcieniach – od blondów, poprzez brązy i rudości, po głęboką czerń. – W kilku naszych kolekcjach wprowadzamy nowe, atrakcyjne odcienie – zapowiada Sylwester Piech z działu marketingu Fabryki Kosmetyków Venita. – W koloryzacji na jesień zainteresowaniem klientek z pewnością będą się cieszyły kolory w naturalnych odcieniach, wśród których dominować będą barwy jesieni. W szczególności będą to czerwienie i brązy z pogranicza rudości o złocistych refleksach – zapowiada. Po olejki z polinezyjskiego kwiatu monoi i orzechów macadamia sięgnęła w swojej nowej kolekcji farb Revoilution firma Marion Kosmetyki. Farby nie zawierają amoniaku i mają żelową formułę, która ułatwia ich aplikację. Dostępne są w 12 odcieniach.
Ogromna rywalizacja, ale jeszcze jest potencjał
W kategorii koloryzacji włosów mamy olbrzymią konkurencję. Jak opowiadają właściciele drogerii, oferty „wykupywania” półek, żeby zająć miejsce konkurencji, to wcale nie jest rzadkość. Najbardziej zaciekle walczą ze sobą marki z portforio L’Oréala i Schwarzkopfa. Tych dwóch producentów ma na rynku dominującą pozycję – ponad 40 proc. udziałów wartościowych należy do L’Oréal Polska (L’Oréal Paris i Garnier), blisko 30 proc. – Schwarzkopf/Henkel (Palette, Syoss). W czołówce znajdują się też polska firma Joanna oraz Procter & Gamble (Wellaton i Londa). Zmianę strategii w wakacje ogłosiła jedna z najbardziej liczących się marek – Palette, która chce odmłodzić swój 40-letni wizerunek. Zamierza wzmocnić swoją obecność w internecie, na portalach społecznościowych i blogach, uznając, że właśnie tam przede wszystkim szuka się dziś opinii o produktach. W ten sposób chce poszerzyć grono dotychczasowych użytkowniczek produktów Palette o nową grupę docelową – bardzo młodych konsumentek z dużych miast. Garnier rozwija markę Olia – trwałej koloryzacji bez amoniaku, wzbogaconej naturalnymi olejkami kwiatowymi. Jej gama powiększa się o najmodniejsze odcienie sezonu – trzy miedziane i dwa blondy. Marka
i jej nowości będą wspierane m.in. poprzez działania w punktach sprzedaży. Rynek koloryzacji w Polsce przeżywał w ostatnich latach prawdziwy rozkwit. Według danych Nielsen w porównaniu do roku 2005 jego wartość w rynku masowym zwiększyła się o 40 proc. Potencjał rozwoju jest wciąż bardzo duży. Na 13,7 mln kobiet w Polsce w wieku 15-64 lat włosy farbuje 66 proc. – oznacza to niemal 5 milionów potencjalnych użytkowniczek. Prawie połowa z nich deklaruje zadowolenie z naturalnego koloru włosów i nie planuje zmiany w najbliższym czasie. Impulsem do sięgnięcia po produkty koloryzujące będzie dla nich dopiero siwienie – w starzejącym się społeczeństwie trend z pewnością nie do uniknięcia. To jednak wciąż perspektywa najbliższych lat. Tu i teraz główną barierą farbowania włosów jest strach przed ich zniszczeniem i nadmiernym wypadaniem. Nic dziwnego, że producenci wychodzą naprzeciw tym oczekiwaniom, oferując farby nie tylko zapewniające satysfakcjonujący efekt kolorystyczny, ale i coraz bardziej zaawansowaną pielęgnację i ochronę włosów. Wyrazem tego jest choćby rosnący w siłę segment produktów bez amoniaku.
Marki własne wchodzą do gry
Najważniejszym kanałem sprzedaży kosmetyków do koloryzacji włosów są drogerie. W tej kategorii liczy się bowiem dobra ekspozycja, duży wybór i fachowa porada. Ale układ sił na rynku się zmienia – koloryzację zaczynają dostrzegać sieci dyskontowe. Z konkurencyjną ofertą do marek producentów zaczynają wchodzić marki sieci handlowych. Swoje farby do włosów wprowadził np. Rossmann (krem intensywnie koloryzujący Accent wyprodukowany w Niemczech), wcześniej, z różnym skutkiem, próbowały to robić również sieci hipemarketów. – W porównaniu do innych kategorii produkty do koloryzacji włosów charakteryzują się wysokim zaangażowaniem kupujących w wybór. Kategoria ta jest postrzegana przez konsumentów jako dość innowacyjna. Marki własne nie mają w niej znaczących udziałów. Jednak duże sieci handlowe, wykorzystując swój zasięg i możliwości promowania produktów, mogą odnieść sukces, wprowadzając produkty pod swoimi markami – uważa Tomasz Krysiak, senior consultant retailer, Nielsen Polska. Katarzyna Bochner
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
46 STREFA URODY Męski punkt widzenia
MĘŻCZYŹNI
lojalni
WOBEC MARKI
Mężczyźni są zachowawczy w swoich wyborach, ale bardziej przywiązani do marki niż kobiety. Jak już jakiś kosmetyk przypadnie im do gustu, będą do niego wracać i kupować inne produkty z tym samym, sprawdzonym logo.
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
daży linii Bielenda Only for Men. – Od wielu sezonów utrzymuje ona stabilną sprzedaż, którą cyklicznie wspieramy kampaniami promocyjnymi i sprzedażowymi oraz regularnie rozszerzamy o ciekawe produkty – mówi. W tym samym tonie wypowiada się Aleksandra Zawadzka. – Mężczyźni kupują inaczej niż kobiety. Z naszego doświadczenia wynika, że są oni bardziej zachowawczy w swoich wyborach i zdecydowanie bardziej przywiązani do marki. Jeśli dany produkt spełni swoją rolę, mężczyzna będzie po niego chętniej sięgał przez kolejne lata – podkreśla.
Doceniana dojrzałość
Co na temat męskich kosmetyków mówią detaliści? – Owszem, sprzedają się, ale przede wszystkim kosmetyki pierwszej potrzeby – żel pod prysznic, szampon, coś do golenia, dezodorant. Reszta produktów rotuje słabiej i raczej kobiety kupują mężczyznom kre-
my niż oni sami – usłyszeliśmy w kilku drogeriach. Katarzyna Butrymowicz-Knap podkreśla jednak, że te zachowania konsumenckie są różne. – Wnioski są zwykle uogólnieniem własnych doświadczeń, natomiast na całościowe tendencje wpływają zachowania zarówno w handlu tradycyjnym, jak i nowoczesnym – mówi. – W pierwszym faktycznie produkty do golenia są chętniej kupowane niż kosmetyki do pielęgnacji. Natomiast gdy weźmiemy pod uwagę dane z drogerii sieciowych i handlu nowoczesnego, to zauważymy wzrost zainteresowania preparatami pielęgnacyjnymi. Nie bez znaczenia są tu sezonowe trendy związane z wizerunkiem – na przykład moda na zarost sprawiła, że odczuwalny jest spadek w segmencie produktów do golenia – tłumaczy. Na tę ostatnią tendencję zwraca uwagę również Aleksandra Zawadzka, choć dość przekornie. – Według agencji AC Nielsen kategorią odnotowującą spadek są kosmetyki
Produkty i kosmetyki do golenia to niezmiennie numer jeden w sprzedaży w męskiej kategorii, i trudno się temu dziwić fot. serwis prasowy Rossmann
J
eszcze nie tak dawno męska półka z kosmetykami ograniczała się do specyfików do golenia i po goleniu, żelu pod prysznic i dezodorantu. Nietrudno było więc o spektakularne wzrosty w nierozwiniętej kategorii, po znacznie trudniejszym procesie przekonywania facetów, że mogą i powinni o siebie bardziej zadbać, a od stosowania kremu do twarzy poziom testosteronu im nie spadnie. – Od 8 lat światowy rynek kosmetyków rośnie o 6 proc. w skali roku. Mężczyźni kupują coraz więcej produktów i sięgają po coraz bardziej specjalistyczne – potwierdza Aleksandra Zawadzka, dyrektor operacyjny w firmie Miraculum. – To coraz bardziej rozbudowana kategoria. Zwiększa się różnorodność marek, jak i samych kosmetyków. Mężczyźni są coraz bardziej świadomi swoich potrzeb w dziedzinie pielęgnacji – dodaje Jolanta Rak, młodszy kierownik marki Lirene w Laboratorium Kosmetycznym Dr Irena Eris. Jako przykłady segmentów rozwijających się najszybciej, poza produktami do golenia, wymienia kremy i żele do twarzy oraz żele pod prysznic. – Największym segmentem wciąż pozostaje golenie. Drugi co do wielkości to segment żeli męskich pod prysznic, który rejestruje wzrosty, podobnie jak segment pielęgnacji twarzy – mówi Jolanta Rak. Katarzyna Butrymowicz-Knap, dyrektor marketingu w firmie Bielenda, określa rynek męskich kosmetyków jako stabilny. – Dynamiczne wzrosty dotyczą zwykle tych kategorii i produktów, które w danym okresie są szczególnie promowane przez marki. Mężczyźni mocniej przywiązują się do konkretnych produktów i w mniejszym stopniu eksperymentują z nowościami – zaznacza, powołując się na obserwacje wyników sprze-
Pielęgnacja STREFA URODY 47
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
48 STREFA URODY Męski punkt widzenia
CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ
O MĘSKIEJ NATURZE?
II 27 PAŹDZIERNIKA 2014, HOTEL COURTYARD MARRIOTT, WARSZAWA KLAUDYNA ŚWISTOW, Dyrektor Działu Badań, Izmałkowa Consulting
Mężczyźni są doskonali, a kobiety muszą się malować.
Kilka prawd o mężczyznach, które wszyscy znamy, ale nic z tym nie robimy Mężczyźni to nie tylko trudni konsumenci, ale też trudni respondenci. Szczególnie w tematach takich jak dbanie o wygląd czy urodę, które deklaratywnie dla większości mężczyzn po prostu nie istnieją. Od badaczy wymagają więc nowego podejścia i zupełnie nowego sposobu myślenia. Jak nie drzwiami, to oknami – jak nie oknami, to przez dziurkę od klucza. Tylko tak można dowiedzieć się, co mężczyźni NAPRAWDĘ myślą o swoim ciele i wyglądzie, jak poruszają się po drogerii, co, jak i dlaczego wybierają, i co najważniejsze, dlaczego nie wybierają tak dużo, jakbyśmy chcieli. ZAREZERWUJ WEJŚCIÓWKĘ NA www.forumkosmetycznochemiczne.pl NIE MOŻE CIĘ ZABRAKNĄĆ!
do i po goleniu – ich sprzedaż spadła o 6,5 proc. w 2013 roku do ok. 170 mln zł, a cały segment kosmetyków po goleniu zmniejszył się o ok. 2 proc. Nasze doświadczenia nie pokrywają się jednak z powyższymi danymi. Grupę odbiorców Miraculum stanowią głównie starsi mężczyźni, przywiązani do marki i jej produktów do i po goleniu. Grupa ta wykazuje w ostatnim czasie dużą tendencję wzrostową, co również przyczynia się do notowanych przez Miraculum wyników – nasza sprzedaż kosmetyków dla mężczyzn rośnie – mówi. Podkreśla, że badania demograficzne przeprowadzone przez GUS pod koniec 2013 roku dowodzą, iż populacja mężczyzn w wieku produkcyjnym (18-64) zmniejszyła się o ok. 126 tys., natomiast w wieku poprodukcyjnym (65+) wzrosła o ok. 153 tys. w stosunku do roku 2012. GUS prognozuje, że tendencja ta utrzymywać się będzie przez kolejne 5 lat przy jednoczesnym wydłużeniu przeciętnej długości życia. Obecne portfolio Miraculum skierowane jest właśnie głównie do dojrzałych mężczyzn, choć firma swoje dwie nowe linie produktów w marce Wars kieruje już do młodych odbiorców. Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
Cel: młoda krew
Nastolatkowie i młodzi mężczyźni to ważna grupa docelowa. Są inni niż ich ojcowie, ich nie trzeba przekonywać do używania kosmetyków. Choć to uogólnienie i na pewno są wśród nich tacy, którym bliżej do stylu macho niż metroseksualnego, to nie ulega wątpliwości, że nawyki pielęgnacyjne i wzorce urody lansowane przez media mają zupełnie inne. – Starają się być na bieżąco z trendami, chętnie kupują nowości i je testują. Dlatego wdrożenia i innowacje, które wprowadzamy, mają ich zachęcić, aby sięgali po nasze marki dobrze znane starszemu pokoleniu – tłumaczy Aleksandra Zawadzka. Póki co, i producenci, i handel uważnie śledzą męskie nawyki i zachowania, chcąc dowiedzieć się jak najwięcej o ich zwyczajach zakupowych. – Wiemy, że lubią okazje i promocje, bardzo racjonalnie podchodzą do wyboru produktu. Zwracają uwagę na pojemność opakowania, ale też na jego poręczność. Cenią opakowania, które będą jak uwielbiane przez nich gadżety – ważny jest więc design i pomysł. Najczęściej szukają funkcjonalności i jasnych rozwiązań – dlatego bardzo istotna
jest klarowna komunikacja – mówi Jolanta Rak. Zaznacza, że w tym roku odświeżona została szata graficzna wszystkich kosmetyków Lirene Men. – Wierzymy, że nowoczesny design i jasne komunikaty spodobają się naszym klientom. Klientom albo klientkom, bo nadal przede wszystkim kobiety zaopatrują mężczyzn w kosmetyki. – Często przejmują inicjatywę, proponując i zachęcając mężczyzn do używania nowych kosmetyków. Dzieje się tak szczególnie w przypadku starszej grupy mężczyzn, którzy podchodzą nieufnie do innowacji w dziedzinie kosmetyki – przyznaje Aleksandra Zawadzka. Również Jolanta Rak zauważa, że to kobiety głównie kupują kosmetyki dla swoich synów czy partnerów, i to one doradzają, jakiego produktu użyć. – Niemniej jednak coraz częściej zdarza się, że panowie trafiają do półek z kosmetykami i sami dokonują wyborów – podkreśla Jolata Rak. Katarzyna Bochner
MAKE-UP TRENDY BOOK
49
! AGRA UW ATY B A ALNE
SPECJ ŁO NA HAS ŚCI MO „WIADO CZNE” TY KOSME
ODCIENIE JESIENI
Tajemnicze spojrzenie, uwodzicielskie usta – to właściwie wystarczyłoby za charakterystykę jesienno-zimowych stylizacji tego roku. Tyle że, jak to zwykle bywa, diabeł tkwi w szczegółach… Soczyste usta w kolorze pomarańczy odchodzą wraz z latem. Z cytrusów przerzucamy się na rozgrzewające krew czerwone wino, więc w kosmetyczkach zagoszczą pomadki w intensywnych kolorach bordo, burgundu, winnych lub ciemnokrwistych czerwieni. Pozwolą one na stworzenie niezwykle kobiecych, bardzo eleganckich, ponętnych, a czasem nawet drapieżnych makijażowych stylizacji. Takie usta w tym sezonie nie występują solo. Tworzyć mają duet z mocno podkreślonymi brwiami. Spod nich wyzierać ma głębokie spojrzenie. I choć kreski na powiekach pojawiają się już od wielu sezonów, to w tym mają być wyjątkowo mocne i grube. Do ich malowania służyć ma eye-liner lub po prostu czarny cień mocno pociągnięty po powiece nad linią rzęs. Taka kreska może się ciągnąć w górę, daleko poza kącik oka. Jednak za-
miast tak modnego dotychczas efektu smoky, może mieć zdecydowany graficzny wzór. I nie musi być czarna. Bardzo na topie jest kolor niebieski – od ciemnego granatu do szafiru. Taki odcień mogą mieć grube kreski, jak i całe powieki. To jednak nie koniec pomysłów na jesienne oko. Makijaże na pokazach mody pozwalają przypuszczać, że w tym sezonie róż z policzków przeniesie się na powieki. Zagoszczą więc na nich odcienie od pudrowego różu po bardziej intensywną malinę czy fuksję. Makijażowa stylizacja nie jest pełna bez maniucure. Tu, podobnie jak w przypadku ust, zapominamy o modnych kolorach, które pamiętamy z lata. Żegnamy więc pomarańcze, żółcie, róże i mięty. Teraz rozglądać się będziemy za emaliami w kolorze bordo i czerwieni, brązów, szmaragdowej zieleni, szarości i czerni. Nie będziemy też uciekać od efektów perłowych, a nawet metalicznych. Co proponują na nadchodzący sezon makijażowe marki? Popatrzmy…
Anna Zawadzka-Szewczyk
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
50
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
51
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
53
LOOK
NA JESIEŃ 2014
Propozycja makijażu na tegoroczną jesień i zimę przygotowana przez makijażystki Golden Rose łączy klasykę w najlepszym wydaniu z nowoczesnymi i świeżymi elementami. Na pierwszy plan wysuwają się usta w kolorze zmysłowej, krwistej czerwieni. Taki efekt uzyska się, stosując długo utrzymującą się na ustach pomadkę. Uzupełnieniem ust są tajemniczo wyglądające, przydymione oczy wraz z perfekcyjnie wyprofilowanymi i zarysowanymi brwiami. Powieki warto obrysować kredką, delikatnie rozetrzeć ciemne cienie, a na brwi nałożyć specjalny pu-
der. Zastosowanie dodającej objętości i długości maskary sprawia, że rzęsy prezentują się zalotnie i uwodzicielsko. Tło stanowi nieskazitelna oraz zdrowo wyglądająca cera, w której uzyskaniu pomocny będzie podkład i puder mineralny. Promiennego wyglądu twarzy nadaje delikatne zaakcentowanie kości policzkowych różem. Jesienno-zimowy look dopełnia manicure w ciemnym kolorze. Przed pomalowaniem paznokci warto starannie je opiłować i nadać im naturalną długość oraz kształt – to klucz do doskonale prezentujących się dłoni.
OCZY
CERA
Wet & Dry Eyshadow nr 02, cena: 33,90 zł Dream Eyes Eyeliner 401 (czarny) oraz 405 (biały), cena: 6,30 zł/szt. Tusz do rzęs Definitive Volume & Length Mascara, cena: 21,90 zł
Liquid Powder Mineral Foundation, cena: 24,90 zł Mineral Terracotta Powder, cena: 24,90 zł Róż Terracotta Blush On 09, cena: 23,90 zł
USTA Pomadka Vision Lipstick nr 118, cena: 9,90 zł Dreams Lips Lipliner nr 513, cena: 6,30 zł
BRWI Eyebrow Powder, cena: 9,90 zł
PAZNOKCIE Rich Color Nail Lacquer nr 115, cena: 6,90 zł Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
54
Puder w kamieniu delikatnie wyrównujący koloryt skóry i przykrywający ewentualne niedoskonałości produkowany według oryginalnej receptury angielskiej firmy Yardley. Puder Feather Finish od lat cieszy swą skutecznością konsumentki tego produktu dzięki witaminie A i E oraz olejkowi z rumianku zapewnia skórze doskonałą ochronę. Każde opakowanie zawiera puszek/gąbeczkę, która umożliwia przypudrowanie twarzy w ciągu dnia. Dostępny w ośmiu odcieniach u ekskluzywnego dystrybutora produktów Mayfair firmy Eurocosmetics.
Od 40 lat na polskim rynku!
DYSTRYBUTOR: Eurocosmetics Trading Sp. z o.o. Spółka Komandytowa, Energetyków 48, 42-280 Częstochowa, www.eurocosmetics.com.pl Eurocosmetics to dynamicznie rozwijająca się polska firma, która działa na rynku kosmetyków w Polsce i na świecie od 2004 roku. Eurocosmetics jest ogólnopolskim dystrybutorem angielskich marek, producentem lakierów do włosów „Control Hairspray”, a także firmą tradingową. Współpracujemy Wiadomości Kosmetyczne WRZESIEŃ 2014 z odbiorcami na terenie całego kraju. Nasze atuty to doświadczenie oraz profesjonalizm w codziennych kontaktach z klientami.
55
NA JESIEŃ 2014
Zadzwon i skorzystaj z oferty dla Twojego sklepu. Na hasło WIADOMOŚCI KOSMETYCZNE otrzymasz dodatkowy rabat!
Eurocosmetics Trading Sp. z o.o. ekskluzywny dystrybutor Mayfair Kontakty do naszych przedstawicieli:
Anna Słowik, woj. wielkopolskie, lubuskie, 517 151 808 Ewelina Kaczmarek, woj. wielkopolskie, lubuskie, 517 151 704 Beata Szurmik, woj. śląskie, 517 151 967 Małgorzata Trelka, woj. lubelskie, podkarpackie, świętokrzyskie , 517 151 923 Kinga Grygorcewicz, woj. zachodnio-pomorskie, 517 151 816 Patryk Gawrych, woj. mazowieckie, 508 682 725 Andrzej Maćkowiak, woj. kujawsko-pomorskie, 515 047 957 Kamil Szymański, woj. pomorskie, 517 151 707 Aleksandra Kasiukiewicz, woj. dolnośląskie, 517 151 842 Olga Dziewiur, woj. śląskie – Częstochowa, 502 240 386
zajmowane stanowisko*: nazwa i adres sklepu*: e-mail:
telefon kontaktowy:
Akcja skierowana do właścicieli sklepów lub osób odpowiedzialnych za zamówienia towarów.
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych przez Wydawnictwo Gospodarcze Sp. z o.o., zgodnie z ustawą z dn. 29.08.97 o Ochronie Danych Osobowych, DzU. nr. 133 poz. 883.
Puder matujący Feather Finish, stworzony w oparciu o oryginalną recepturę angielskiej firmy Yardley, stanowi idealne wykończenie jesiennego makijażu. Dzięki witaminie A i E oraz olejku z rumianku dodatkowo zapewnia skórze doskonałą ochronę. Perfekcyjną aplikację gwarantuje dołączony puszek-gąbeczka. Dobór jednego z ośmiu odcieni umożliwia wygodny ekspozytor z testerami. Wypełnij czytelnie poniższe pola i odeślij kupon do 20 października na adres: Wiadomości Kosmetyczne
Wytnij kupon i odeślij na adres redakcji: Wiadomości Kosmetyczne, 02-739 Warszawa, Wałbrzyska 11 lok. 254
09(85)WK
imię i nazwisko*:
pudrów Feather Finish do testowania
oferta handlowa Dla DETALISTÓW*
20
LO
WRZESIEŃ 2014
56 STREFA URODY Świat zapachów
Terapia ZAPACHEM
Dobrze dobrany zapach ma wielką moc. Może rozjaśniać mrok, w który zapadamy się, gdy świat wydaje nam się wyjątkowo nieprzyjazny. Może sprawić, że inni zobaczą nas takimi, jakimi chcielibyśmy, żeby nas widzieli. Może wpłynąć na nasz wizerunek i pomóc osiągnąć sukces w biznesie i w życiu prywatnym. Przekonani są o tym Stanisława i Michał Missala, właściciele rodzinnej firmy i perfumerii Quality Missala, słynącej z niszowych elitarnych zapachów, dostępnych tylko w najbardziej luksusowych i starannie wybranych miejscach na świecie. Ulubione zapachy kobiet – kwiatowe. Nuty drzewno-aromatyczne to wybór mężczyzn. Czy wielbiciele zapachów niszowych również poruszają się w tym schemacie? Michał Missala: Tak, tutaj jest podobnie.
Jednak zauważyłem, że Polaków bardzo łatwo jest przekonać do nut bardziej orien-
talnych. Jako historyk-hobbysta wysnułem teorię, że jest to pokłosie sarmatyzmu i bardzo silnych wpływów wschodnich w XVI-XVIII wieku. Te oddziaływania widać także w staropolskiej kuchni – ciężkiej, z aromatycznymi daniami, mocno przyprawionymi pieprzem, gałką muszkatołową, cynamonem. Te upodobania wciąż w nas siedzą, więc bardzo łatwo akceptujemy mocne korzenne zapachy. Czy amatorzy orientalnych zapachów sięgają po nie przez cały rok, czy raczej używają ich w jesienno-zimowej aurze? Michał Missala: Nie ma reguły. Część osób
Stanisława Missala – twórczyni perfumerii Quality Missala z synem Michałem – współwłaścicielem rodzinnej firmy, która jest dystrybutorem luksusowych niszowych marek Wiadomości Kosmetyczne WRZESIEŃ 2014 perfumeryjnych i kosmetycznych
rzeczywiście sezonowo podchodzi do tematu i wtedy takie aromaty bardziej im pasują do chłodniejszych miesięcy. Jeśli jednak ktoś faktycznie rozkocha się w tych woniach, to chce się nimi otaczać przez cały rok. Latem warto zwracać uwagę raczej na to, by użyty zapach trzymał się blisko skóry i nie przeszkadzał innym. Stanisława Missala: Trzeba wiedzieć, że zapachy świeże, tak popularne wiosną i latem, wcale nie trzymają się skóry, lubią wędrować na zewnątrz i mogą być drażniące dla otoczenia. Natomiast te ciężkie i głębokie, wbrew pozorom, o wiele lepiej sprawdzają się w upalne dni. Jak widać, mamy zupełnie inną teorię od tej lansowanej przez masowe marki selektywne. Ale tak naprawdę, przy wyborze zapachu powinniśmy słuchać głosu własnego serca. To co ono nam podpowie, będzie dla nas najlepsze. Dobrze oczywiście, jeśli najpierw nauczymy się czegoś o zapachach, tak aby móc rozumieć te podszepty.
A gdybyśmy mieli przeprowadzić ekspresowe miniszkolenie… Stanisława Missala: Zachęcam do poznawa-
nia zapachów złożonych, stworzonych na bazie naturalnych składników. Tylko takie stanowią niespodziankę – zmieniają się z godziny na godzinę podczas noszenia na skórze. Uzyskany w danym momencie efekt zależy od nastroju, pogody, od tego co jemy, jakie emocje nami władają. To wszystko powoduje, że na nowo odczuwamy wydobywające się nuty. Ten sam zapach na każdym z nas rozwija się inaczej. W przypadku tych kompozycji nie da się więc jednoznacznie i autorytatywnie powiedzieć, że któraś jest piękna, zniewalająca czy uwodzicielska. W przypadku jednej osoby może taka właśnie być, a do innej zupełnie nie pasować. Dlatego z naszych perfumerii nigdy nie wypuszczamy klientów z próbką zapachu na kartoniku. Na skórze może się on bowiem zmienić nie do poznania. Z zapachami chemicznymi jest prościej – zawsze pachną tak samo, nawet jeśli rozwijają się w czasie. To bardzo ułatwia dobór, ale coraz większa liczba osób oczekuje od zapachu czegoś więcej. Chcą odkrywać tajemnicę ukrywającą się w tych artystycznych kompozycjach. Jak sprostać tak skomplikowanie rozwijającym się zapachom? Czy w ich wyborze niezbędna jest pomoc doświadczonego doradcy? Michał Missala: Stali klienci często mają już
wyrobione zdanie i wiedzą, z jakimi zapachami czują się dobrze. Ale zdarza się także, że z kolejną wizytą chcą coś zmienić, albo oni sami się zmienili pod wpływem jakichś wydarzeń w ich życiu i wtedy pytają o to, co moglibyśmy im polecić. Czy dobrze dobrany zapach może pomóc w jakiejś trudnej sytuacji? Wydobyć, podkreślić istotne cechy osobowości przydatne nam na danym etapie życia? Stanisława Missala: O, tak. Mamy na to mnó-
stwo przykładów. Jeden z klientów dziękował mi nawet za uratowanie życia. Przyznał potem, że zakup zapachu miał być ostatnią przyjemnością, jaką zamierzał sobie sprawić przed rozstaniem się z tym światem. Zrobi-
Świat zapachów STREFA URODY 57
Jedna z nowości perfumerii Quality Missala – orientalne kompozycje francuskiej marki Mancera pięknie prezentują się w szklanych flakonach inspirowanych sztuką art déco, stworzonych z najlepszej jakości szkła od Luigi Bormioli
łam mu test kolorystyczny i już wiedziałam, że potrzebuje czegoś podnoszącego na duchu, czegoś co sprawi, że poczuje nowe siły, a na świat spojrzy innymi niż dotychczas oczami. Kupił dwa zapachy, a próbkę trzeciego dostał w prezencie. Sprawiły one, że ciemne barwy, w których widział świat, rozjaśniły się i pozwoliły w przypadkowo spotkanej dawnej znajomej dostrzec partnerkę na całe życie. Niesamowicie dumna jestem z tego, że jednym z tych zapachów był Qessence, który stworzyliśmy na 20-lecie istnienia firmy. Jaka jest tajemnica tej kompozycji? Stanisława Missala: Tworząc Qessence ze
130 najcenniejszych składników, takich jak paczula, oud, kadzidło frankońskie, szafran, kolendra, irys, róża, jaśmin, drzewo sandałowe, wetiwer, wanilia czy nasz rodzimy, polski tatarak, chcieliśmy otrzymać zapach, który będzie źródłem pozytywnych emocji dla osób go używających. Kompozycja została stworzona we francuskim mieście Grasse, światowej stolicy przemysłu perfumeryjnego, we współpracy z perfumiarzem Jeanem-Claudem Astierem. Ma orientalno-drzewny charakter i, zgodnie z moją wiarą w dobroczynne oddziaływanie pięknych zapachów na życie ludzi, została pomyślana jako rodzaj światła wyprowadzającego z mroku i rozbudzającego chęć do życia, pomagającego w pracy i życiu prywatnym. Nowe perfumy zamiast wizyty u psychologa, terapeuty?
Stanisława Missala: Zamiast nie, ale idealnie dobrane mogą być wsparciem i wyzwolić pozytywne emocje, dzięki którym poradzimy sobie z trudnościami. Właścicielowi firmy, który z natury jest nieśmiały, odpowiednio mocny zapach pozwoli zbudować autorytet, pozycję i podkreśli prestiż. Natomiast gdy ktoś jest bardzo dominującą osobowością, za pomocą zapachu można nieco złagodzić odbiór jego osoby przez innych. Niektórzy chcą się z jakichś powodów ukryć za zapachem, zbudować wokół siebie wrażenie tajemnicy. Dla nich znakomitym środkiem do osiągnięcia tego celu będą mroczne kompozycje. Wbrew pozorom nasz zmysł węchu jest bardzo czuły na niuanse. Często na nim właśnie opiera się tzw. pierwsze wrażenie i dzieje się to w o wiele większym stopniu, niż za sprawą postrzegania wzrokowego. Michał Missala: Doświadczenie na jednym z amerykańskich uniwersytetów pokazało, jak zmienia się ludzka percepcja pod wpływem zapachów. Biorący udział w eksperymencie uznali za ładniejsze i sympatyczniejsze te osoby, których zdjęcia pokazywano im wraz ze specjalnie w tym celu dobranymi przyjemnymi w odbiorze zapachami, uwalnianymi w ledwie wyczuwalnej podprogowej dawce. Mimo to miały one wielką moc, zaskarbiając więcej sympatii nawet tym mniej urodziwym. Jak zasobnym portfelem trzeba dysponować, aby wejść w posiadanie tej magicznej mocy? Od czego zależy cena perfum?
Qessence – kompozycja stworzona we francuskim mieście Grasse, światowej stolicy przemysłu perfumeryjnego, z okazji dwudziestej rocznicy powstania Perfumerii Quality Missala
Stanisława Missala: Zasadniczy wpływ na cenę mają składniki. Esencja syntetycznego jaśminu kosztuje 18 dolarów i na jej bazie można wyprodukować hektolitry zapachu. Za tyle samo surowca, ale naturalnego, trzeba zapłacić 12-16 tysięcy euro, a przy tym nie da się z niego wyprodukować zbyt dużo perfum. Dlatego te produkty muszą się różnić ceną. Płacimy nie tylko za surowiec, ale i za jakość, którą on ze sobą niesie. Naturalne substancje sprawiają, że zapach zostaje z nami, nie ulatnia się po chwili, tylko trwa, rozwijając się w miarę noszenia go na skórze. Dają również możliwość indywidualizacji, gdyż na każdym pachną i rozwijają się inaczej. To zupełnie inne doświadczenie niż w przypadku kompozycji syntetycznych – wiele osób powie o tym czy innym zapachu, że jest fajny, przyjemny, ale wraz ze zmianą mody, lansowaniem innych stylów odchodzi w zapomnienie. Naszą ambicją jest oferowanie takich kompozycji, o których ktoś powie, że to zapach jego życia.
Perfumeria Quality Missala w Domu Mody Klif w Warszawie
ambicją
\
Naszą jest oferowanie takich kompozycji, o których ktoś powie, że to zapach
jego życia Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
58 STREFA URODY Świat zapachów
Michał Missala: Naturalne składniki mają znaczenie zwłaszcza przy tworzeniu bazy, trzonu kompozycji. W takiej roli od zawsze wykorzystywano składniki zwierzęce: piżmo, cywet, kastoreum oraz ambrę. I choć tę ostatnią w wersji oryginalnej, uzyskiwanej z wydzieliny kaszalota, stosuje się dziś niezwykle rzadko i w bardzo niewielkich ilościach, a takie perfumy są niezwykle drogie, to przemysł perfumeryjny znalazł zamiennik wytwarzany z roślin. Również jest to ambra naturalna, która buduje odpowiednią głębię zapachu, czego nie potrafi ta wytworzona całkowicie syntetycznie. Tę ostatnią stosuje wiele marek masowych oraz pełni ona rolę utrwalacza innych nut. Podobnie jest z kastoreum oryginalnie wytwarzanym z gruczołów bobrów. Nawet niewielka ilość tego składnika znacząco wpływa na cenę ostatecznego produktu. Tymczasem w wersji syntetycznej jest bardzo popularnym utrwalaczem, stosowanym nawet w produktach spożywczych.
Jak dobieracie Państwo nowe marki do oferty perfumerii? Stanisława Missala: Zaczynaliśmy od marek
selektywnych, takich jak Chanel, Dior, Guerlain, Kanebo, Lancôme, La Prairie. Po ekspansji sieciowych perfumerii postanowiliśmy jednak czymś się wyróżnić i w 2004 roku postawiliśmy na współpracę z najbardziej luksusowymi niszowymi markami na świecie: Amouage, Annick Goutal, Bellefontaine, Clive Christian, Creed, L'Artisan Parfumeur, Kilian, Maison Francis Kurkdjian, Menard, Montale, Nasomatto, Puredistance, Roja Parfums, Visoanska, Xerjoff i innymi. Zapachy te nazywamy artystycznymi, gdyż tworzą je właśnie najprawdziwsi artyści w swojej dziedzinie – tak jak Olivier Durbano, który jest projektantem biżuterii, zafascynowanym surowym pięknem kamieni i właśnie tę pasję przekłada na język perfum. I choć sam nie pracuje w laboratorium, jest wizjonerem, kreatorem, dla którego pracują najlepsi perfumiarze. Bardzo staran-
Perfumeria Quality Missala jest firmą rodzinną,
założoną w roku 1991 przez Stanisławę Missalę, która wraz z zawitaniem do Polski demokracji postanowiła stworzyć w Warszawie miejsce, jakiego dotychczas nie było - nazwała swój butik Quality. Wizytówką firmy, symbolem nowej rzeczywistości i nowego stylu życia stała się perfumeria w warszawskim hotelu Marriott. Firma rozwinęła działalność, gdy w jej pracę włączyli się synowie, Michał i Mateusz wraz z żonami, Agnieszką i Joanną. Od roku 2004 rodzina Missalów rozpoczęła współpracę z najbardziej luksusowymi niszowymi markami na świecie. Do tej pory sprowadzili do Polski blisko 80 marek. W roku 2013 otworzyli Dom Perfum Quality Missala na warszawskim Bemowie. Perfumerie Quality działają także w warszawskim Domu Mody Klif oraz we Wrocławiu, Poznaniu, Opolu i Toruniu.
Stanisława Missala: Prawdą jest, że ekskluzywne zapachy niszowe bywają drogie, zwłaszcza jeśli mamy do czynienia z edycjami limitowanymi. Wtedy cena flakonu, z reguły wyjątkowo luksusowego, może kształtować się na poziomie od 2 do nawet 15 tysięcy zł. Raz prezentowaliśmy flakon perfum Clive’a Christiana, Imperial Majesty, za 680 tys. zł, w którego korku znajdował się pięciokaratowy brylant. Jednak naszych klientów nigdy nie pytamy, jakim budżetem dysponują. Najpierw dobieramy zapach, a jeśli okaże się zbyt drogi, szukamy czegoś, co może go zastąpić, w niższej cenie. Nie trzeba się obawiać. Zaprezentowane ostatnio nowości – zapachy włoskiej marki Il Profvmo oraz francuskiej Mancera, kosztują ok. 500 zł za 100 ml i ok. 300-400 zł za 50 ml. Są to więc kwoty porównywalne z zapachami syntetycznymi, oferowanymi przez perfumerie nastawione na masowego klienta. Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
nie dobieramy kolejne marki i zawsze musi w nich być jakieś„naj” – najstarsza, najcenniejsza czy tworzona z najdroższych składników. Czy jest szansa, że w Polsce zaczną powstawać takie luksusowe, autorskie perfumy? Stanisława Missala: Może z czasem. Cen-
ne składniki można oczywiście kupić, ale potrzebna jest jeszcze odpowiednia technologia. Z zapachem jest jak z winem. Kompozycje zapachowe, by nabrać szlachetności, muszą swoje odleżeć. Dopiero po maceracji, tradycyjnie trwającej nawet kilka miesięcy, można stwierdzić, co ostatecznie otrzymaliśmy i przystąpić do kolejnych prac nad kompozycją. Na szczęście ten długotrwały proces można, z pomocą właściwej technologii, przyspieszyć. Takimi możliwościami dysponują np. laboratoria we francuskim Grasse. Z doświadczenia, którym było tworzenie
kompozycji Qessence, możemy powiedzieć, że jest to proces niezwykle skomplikowany i kosztowny. Czy wśród składników perfum pojawia się jeszcze coś nowego? Michał Missala: Raczej niektóre zapomnia-
ne składniki wracają. Tak jest np. w przypadku tataraku, który był wykorzystywany w czasach starożytnych, a później przestał się pojawiać w kompozycjach zapachowych. Wykorzystaliśmy go w naszym Qessence, chcieliśmy bowiem w ten sposób nawiązać do początków perfumiarstwa, a przy okazji związać zapach z Polską. Później pojawił się on w jeszcze w perfumach Bertranda Duchaufoura oraz Oliviera Durbano i na razie na tym koniec. Podobnie było z żywicą agarową, czyli tak modnym dziś oudem. Gdy ten składnik po raz pierwszy pojawił się w perfumach, wywołał zdziwienie i konsternację. Nikt nie rozumiał sensu jego zastosowania. Obecnie prawie każdy perfumiarz chce się zmierzyć z tematem i zaproponować własną interpretację tego silnego zapachu. Ciekawostką jest też wykorzystanie w perfumach zapachu trufli – znanych od dawna w kuchni, a od niedawna jako składnik perfum.
To wszystko jest fascynujące, ale czasem trudno jest zaakceptować to, jak pachną niszowe perfumy. Stanisława Missala: Nie będzie kłopotu,
gdy zostaną dopasowane do osobowości, upodobań, potrzeb i chwili, w której mają się sprawdzić. Wtedy bez trudu dostrzeżemy zaklęte w nich wibracje, pulsowanie, emocje. Tak jak było to w przypadku klientki, która zapisała się na tango, aby poprawić relacje z mężem i dodatkowo zapragnęła te chwile podkreślić odpowiednim zapachem. Kompozycja, którą dobraliśmy, przyciągnęła dwie oddalające się od siebie osoby i pomogła im wzajemnie zrozumieć swoje potrzeby. Zapewne w innej sytuacji zapach byłby kłopotliwym dodatkiem. Pamiętajmy więc, że dobór perfum jest sztuką, której warto się nauczyć, np. na warsztatach lub zdać się na wiedzę i doświadczenie kompetentnych doradców. Anna Zawadzka-Szewczyk
59
4
1
3
7
2
5 8
6
9 10
11
13
ZAPACH
12
W Ł O S Y
1 Szampon przeciwłupieżowy head&shoulders Thick & Strong. Eliminuje łupież ze skóry głowy i włosów oraz wzmacnia włókna włosów poprawiając ich kondycję. Nadaje włosom gęstość i zapobiega ich wypadaniu. CENA: 9,99 ZŁ/200 ML; PRODUCENT: PROCTER & GAMBLE 2 Serum wygładzające włosy John Frieda Frizz-Ease. Natychmiast wygładza szorstkie, puszące się włosy. Formuła z proteinami jedwabiu chroni przed wilgocią oraz wysokimi temperaturami. CENA: 35 ZŁ/25 ML; DYSTRYBUTOR: EURO FRAGRANCE 3 Błyskawiczny Tonik Wzmacniający Pantene Pro-V Ochrona Przed Wypadaniem Włosów. Kuracja bez spłukiwania wzmacnia włosy, chroni je przed wypadaniem oraz zwiększa objętość . CENA: 21,99 ZŁ/95 ML; PRODUCENT: PROCTER & GAMBLE 4 Lakier do włosów Venita z brokatem. Utrwala fryzurę i dodaje jej blasku w kolorze złotym, srebrnym lub wielobarwnym. CENA: 8 ZŁ/75 ML; PRODUCENT: VENITA FABRYKA KOSMETYKÓW 5 Lekki suflet do włosów Dove Oxygen & Moisture. Działa jak nawilżająca maska. Dzięki bogatej napowietrzonej formule głęboko nawilża, pozostawiając włosy gładkie i jedwabiste. Nie obciąża. CENA: 20,99 ZŁ/200 ML; PRODUCENT: UNILEVER 6 Kreda koloryzująca Marion. Kolorowy make-up do włosów, który umożliwia zmianę fryzury w ekspresowym tempie. Do wyboru 6 odcieni. CENA: 9,80 ZŁ; PRODUCENT: MARION 7 Suchy szampon Batiste Strength & Shine. Odświeża i wzmacnia włosy, przyspieszając ich wzrost, a także koi, nawilża i regeneruje skórę głowy. CENA: 16,99 ZŁ/ 200 ML; DYSTRYBUTOR: OCEAN TRADE 8 Gama Garnier Fructis Gęste i Zachwycające. Pozwala na uzyskanie 38-proc. większej objętości włosów. Molekuły fibra-cylane pogrubiają włosy od środka. CENA ZESTAWU: 50 ZŁ; PRODUCENT: L’ORÉAL
9 Perfumy Pani Walewska Noir. Intensywna i świeża kompozycja, łącząca nuty soczystych cytrusów z uwodzicielską różą i zmysłowym piżmem. Szykowna propozycja dla kobiet namiętnych i pewnych siebie. CENA: 27 ZŁ/30ML; PRODUCENT: MIRACULUM 10 Perfumy Tesori d’Oriente White Musk. Finezyjna kompozycja zapachowa przywodząca na myśl obfitość i bogactwo niebiańskiego Edenu. Inspirujący i kobiecy zapach kusi niczym zakazany owoc. CENA: 24,99 ZŁ/100 ML; PRODUCENT: SARANTIS 11 Męski zapach Jfenzi Marine Men. Klasyczny zapach w nowym wydaniu. Rozpoczyna go dzięgieł, lawenda, mięta, bergamotka i kardamon. Te nuty dopełnione są przez kminek, kwiat pomarańczy i cynamon. Podstawą zapachu jest drzewo sandałowe, fasolka tonka, ambra, vanilia oraz cedr. PRODUCENT: JFENZI PERFUME 12 Zapach JFenzi Desso Mon Amie. Kolejna odsłona damskiego zapachu w serii Desso. Tym razem nuty głowy stanowi kwiat kaktusa, który uzupełniają nuty serca: frezja, jaśmin i róża. Bazą jest cedr i nuty drzewne. PRODUCENT: JFENZI PERFUME 13 Woda toaletowa Lacoste L!Ve. Dynamiczna limonka, którą dopełniają zielone liście i nuty wodne. Dymny, ciepły charakter drzewa gwajakowego i ciemna lukrecja stanowią bazę, podkreślając głębię i oryginalność. CENA: 179 ZŁ/ 40 ML; 299 ZŁ/100 ML; DYSTRYBUTOR: SIROSCAN Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
60 NOWOŚCI Postaw na półce
6 2 1
3
4
7
5
8 11
T WA R Z
9
10
1 Nasączone płatki do demakijażu oczu Beauty Formulas. Łagodnie, ale skutecznie usuwają makijaż z delikatnej okolicy oczu, w tym wodoodporny tusz do rzęs. CENA: 7,99 ZŁ/30 SZT; DYSTRYBUTOR: APS IMPORT-EXPORT 2 Maski żelowe Top Choice. Po schłodzeniu przyjemnie relaksują zmęczoną skórę, likwidują worki pod oczami oraz sińce, zapewniając efekt odprężenia już po 10 minutach od użycia. CENA: 5,90 ZŁ; PRODUCENT: TOP CHOICE 3 Krem przeciw zmarszczkom wokół oczu Dermika 100% For Men. Zaawansowany technologicznie preparat dla mężczyzn, którzy pragną poprawiać kondycję skóry wokół oczu. CENA: 39 ZŁ/15 ML; PRODUCENT: CEDERROTH 4 Energetyzujący eliksir Nivea Q10 plus. Skoncentrowana formuła z koenzymem Q10, kwasem hialuronowym i kreatyną. Pomaga zmęczonej i szarej skórze odzyskać promienny blask. CENA: 39,99 ZŁ/40 ML; PRODUCENT: NIVEA 5 Krem pod oczy Corine de Farme. Rozjaśnia okolice oczu i niweluje oznaki zmęczenia. Funkcjonalne opakowanie z pędzelkiem ułatwiającym aplikację. CENA: 29,90 ZŁ/50ML; PRODUCENT: FORTE SWEDEN 6 Krem przeciwzmarszczkowy Garnier Miracle Cream. Efekt „korekcji optycznej”. Świeża formuła, która dopasowuje się do każdej karnacji. W serii krem 40+, 50+ i krem pod oczy. CENA: 35 ZŁ; PRODUCENT: L’ORÉAL
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
7 Energetyzujący krem Floslek Gold Therapy. Dla zszarzałej, przemęczonej skóry ze skłonnością do utraty sprężystości i pojawiania się zmarszczek. Złoto koloidalne stymuluje skórę, wydobywając jej naturalny blask. CENA: 24,99 ZŁ/50 ML; PRODUCENT: FLOSLEK 8 Balsam do ust Carmex w słoiczku. Koi spierzchnięte usta, nawilża, pielęgnuje i wygładza. Użyty pod pomadkę sprawia, że dłużej utrzymuje się ona na ustach. CENA: 9,99 ZŁ; LICENCJONOWANY IMPORTER: BACHLEDA GRUPA INWESTYCYJNA 9 Krem przeciwzmarszczkowy Bielenda Nano Cell Xtreme 45+. Aktywizuje procesy odbudowy komórek macierzystych. Opóźnia powstawanie zmarszczek i spłyca już istniejące. CENA: 22 ZŁ/50 ML; PRODUCENT: BIELENDA KOSMETYKI NATURALNE 10 Ultra Aktywny Lifting Kolagenowy 40+ Soraya Art & Diamonds Bloker Starzenia. Zmikronizowne kryształy diamentu dodają cerze witalności i blasku, sprawiając, że staje się optycznie wygładzona i odmłodzona. CENA: 25,99 ZŁ; PRODUCENT: CEDERROTH 11 Linia Eveline Odnowa Komórkowa. Roślinne komórki macierzyste i 15 wyselekcjonowanych aktywatorów młodości. CENA: 18,99 ZŁ/50 ML (KREM); 16,99 ZŁ/15 ML (KREM POD OCZY); PRODUCENT: EVELINE COSMETICS
61 2 1
5 3
4
8
6
7
9
10
6 Wyciszający krem na podrażnioną wrażliwą skórę z rozszerzonymi naczynkami Ziaja CC. Wyrównuje koloryt i podkreśla naturalny odcień skóry. Zmniejsza widoczność rozszerzonych naczynek. CENA: 10,50 ZŁ/ 50 ML; PRODUCENT: ZIAJA 7 Lakiery Golden Rose Matte Nail. Seria szybko schnących emalii, które nadają paznokciom matowe wykończenie. CENA: 7,90 ZŁ; PRODUCENT: GOLDEN ROSE 8 Błyszczyk Golden Rose Color Sensation. Lekka, nie klejąca struktura. Występuje w 24 kolorach o 3 efektach wizualnych: błyszczącym, perłowym i kremowym. Bez parabenów. CENA: 12,90 ZŁ; PRODUCENT: GOLDEN ROSE 9 Pogrubiajaca maskara Maybelline Mega Plush. Miękka elastyczna szczoteczka dopasowuje się do kształtu rzęs. Żelowa formuła tuszu pielęgnuje, nie krusząc włosków. CENA: 32 ZŁ; PRODUCENT: L’ORÉAL 10 Chusteczki do zmywania paznokci Beauty Formulas. Wygodne w użyciu, pakowane pojedynczo, co zapobiega wyciekom i czyni je idealnym produktem w podróży. Bez acetonu. CENA: 8,99 ZŁ/10 SZT.; DYSTRYBUTOR: APS IMPORT-EXPORT
MAKIJAŻ
1 Róż do policzków Miss Butterfly. Idealny kosmetyk dla młodych kobiet, które chcą podkreślić swoje rysy twarzy. Pozostawia efekt zdrowo wyglądającej, promiennej cery przez wiele godzin. CENA: 8,20 ZŁ; PRODUCENT: VERONA PRODUCTS PROFESSIONAL 2 Cienie Bell Trio Eyeshadow. Intensywne kolory, kremowy efekt. Aplikacja jest niezwykle łatwa, a efekt utrzymuje się bardzo długo. CENA: 11,70 ZŁ; PRODUCENT: BELL 3 Konturówka do powiek w żelu Inglot z serii AMC. Wodoodporna konturówka do powiek w żelu zapewniająca efekt idealnego matowego wykończenia. Trwałe, głębokie kolory długo utrzymują się na powiece bez konieczności poprawek, a delikatna, kremowa konsystencja ułatwia wykonanie precyzyjnej kreski. CENA: 35 ZŁ; PRODUCENT: INGLOT 4 Diamentowy utwardzacz Delia Cosmetics. Na problem miękkich, słabych paznokci. Diamentowy pył wzmacnia płytkę, a w połączeniu z acetylometioniną przyspiesza jej odbudowę. CENA: 7,20 ZŁ/11 ML; PRODUCENT: DELIA COSMETICS 5 Baza pod cienie do powiek Perfect Eyeshadow Primer Butterfly. Przedłuża trwałość makijażu. Wyrównuje koloryt skóry oraz przygotowuje ją do aplikacji cieni. CENA: 7,91 ZŁ; PRODUCENT: VERONA PRODUCTS PROFESSIONAL
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
62 NOWOŚCI Postaw na półce 6
1
5 4 3 2
7
12 10
9 8
C I A Ł O
11
1 Żel pod prysznic Dove Caring Protection. Na ratunek suchej skórze. Z tym kosmetykiem ma ona szansę zostać odpowiednio nawilżona już podczas mycia i pozostać jedwabista także po kąpieli. CENA: 8 ZŁ/250 ML; PRODUCENT: UNILEVER 2 Żel pod prysznic Ziaja Yego 3 w 1 – twarz, ciało, włosy. Ekstrakt z aloesu i allantoiny działa nawilżająco i kojąco. Zapobiega infekcjom bakteryjnym i grzybiczym. Pozostawia energetyzujący, szyprowy zapach. CENA: 7 ZŁ/300 ML; PRODUCENT: ZIAJA 3 Antyperspirant do stóp Ziaja Bloker. Ogranicza wydzielanie potu, neutralizuje nieprzyjemny zapach. Pozwala utrzymać świeżość stóp na dłużej. Nie zawiera alkoholu i barwników. CENA: 11 ZŁ/100 ML; PRODUCENT: ZIAJA 4 Antyperspirant Garnier Neo. Formuła suchego kremu zostawia na skórze niewidoczną powłokę ochronną. Koi podrażnioną skórę pod pachami. Pięć wersji zapachowych. CENA: 13,50 ZŁ/40 ML; PRODUCENT: L’ORÉAL 5 Dezodorant dla mężczyzn Str8 Rebel. Pikantne przyprawy, bergamotka i cytrusy przełamane głęboką, słodką wanilią. CENA: 14,99 ZŁ/150 ML; DYSTRYBUTOR: SARANTIS 6 Deo atomizer CD owoc granatu. Z naturalnym ekstraktem owocu granatu. Oferuje naturalną świeżość z subtelnym zapachem, zapewniając 24-godzinną ochronę nawet dla wrażliwej skóry. Nie zawiera soli aluminium. CENA: 14,99 ZŁ/75 ML; PRODUCENT: LORNAMEAD, cd-koerperpflege.de
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
7 Nawilżające mleczko do ciała Venus. Olej macadamia, olej z avocado i bogate w kwasy tłuszczowe masło shea sprawiają, że znika uczucie szorstkości i zaczerwienienie naskórka. CENA: 9,99 ZŁ; PRODUCENT: PHARMA CF 8 Płyn do płukania jamy ustnej Tołpa. Dla dzieci w wieku 6-12 lat. Uzupełnia codzienną higienę i pielęgnację jamy ustnej. Do jego regularnego stosowania zachęca smak czerwonych owoców. CENA: 12,99 ZŁ; PRODUCENT: TORF CORPORATION 9 Bio-Olejek do ciała Kneipp. Przeznaczony do skóry z bliznami i rozstępami, dojrzałej, suchej lub zniszczonej. Intensywnie regeneruje, pielęgnuje, a także poprawia jej wygląd. CENA: 29,99 ZŁ/100 ML; PRODUCENT: KNEIPP 10 Krem do rąk Kamill Sensitiv. Łagodna formuła z ekstraktem z rumianku i bisabololem działa kojąco, zapobiega podrażnieniom. Bez barwników, parabenów oraz substancji zapachowych i konserwujących. CENA: 7,99 ZŁ/100 ML; DYSTRYBUTOR: BURNUS 11 Suchy olejek do ciała Mincer Argan Gold. Szybko się wchłania, przywraca idealny wygląd nawet najbardziej suchej skórze. Nawilża, regeneruje, odżywia ją i zmiękcza. CENA: 19,17 ZŁ/100 ML; PRODUCENT: MINCER PHARMA 12 Kojący balsam Lirene Emolient. Pomaga zapobiegać nadmiernej utracie wody oraz przywrócić naturalną równowagę hydrolipidową. Skóra staje się miękka i jedwabista. CENA: 19,90 ZŁ/300 ML; PRODUCENT: LABORATORIUM KOSMETYCZNE DR IRENA ERIS
Krzyżówka PO GODZINACH 63
„NOWOCZESNA KOSMETOLOGIA” (tom I i II)
dla dwóch pierwszych osób, które jako pierwsze nadeślą prawidłowe rozwiązanie krzyżówki na adres: krzyzowka_kosmetologia@wiadomoscikosmetyczne.pl
WIADOMOŚCI KOSMETYCZNE POLECACJĄ
POZIOMO: 1) tajemniczy na twarzy Mony Lisy 6) włos na powiece 9) zdobione kolczykiem 10) perła belgijskich uzdrowisk 11) kosmetyczny środek pielęgnacyjny do skóry 12) idealista, marzyciel 14) substancja używana do celów kosmetycznych i farmaceutycznych 16) sława, rozgłos 17) łaźnia fińska 18) choroba skóry głowy 20) niestosowny postępek, niezręczność 23) nocny strój 25) ze spławikiem i haczykiem 28) ptak, symbol pokoju 29) pod palcem pianisty 30) sklep z kosmetykami 32) zawoalowany docinek 33) wąski, długi pilnik 34) wróg zarazków 35) zmywany z paznokci 36) lecznicze ugniatanie ciała
„Nowoczesna kosmetologia” w II tomach, prof. dr hab. Marcin Molski
To więcej niż podręcznik akademicki. Książka przeznaczona jest dla aktywnych zawodowo kosmetyczek, studentów I i II stopnia kierunków kosmetycznych, kosmetologicznych, promocji zdrowia, medycyny integralnej uczelni wyższych oraz kosmetycznych szkół policealnych. Świadomi konsumenci – klienci drogerii i salonów kosmetycznych – też znajdą w książce nieocenione źródło profesjonalnej wiedzy, ułatwiające podejmowanie dobrych decyzji. W książce opisano pięć elementów, które charakteryzują nowoczesne podejście do kosmetyki i kosmetologii oraz kolejnych pięć, definiujących potencjalnie skuteczny kosmetyk. Mianowicie, nowoczesna kosmetologia preferuje ujęcie holistyczne bazujące na: kosmetykach, suplementach, diecie, ruchu i detoksykacji. Dopiero ich całościowe uwzględnienie sprawi, że zabieg kosmetyczny, wspomagany właściwą dietą i suplementami, przyniesie pożądane efekty utrzymujące się w czasie, a składniki aktywne preparatu wykażą optymalną skuteczność. W publikacji znajdziemy charakterystykę przykładowych składników aktywnych, które posiadają właściwą „metrykę” publikacyjną, tzn. wykazują udowodnioną w rzetelnych i niezależnych badaniach aktywność kosmetyczną i bazują na nośnikach, które zapewnią właściwy transport transdermalny, a w przypadku suplementów – doustny. Cena katalogowa: I tom 49,90 zł, II tom 49,90 zł Wydawca: PWN
PIONOWO: 1) aparat diagnostyczny 2) kojarzy się z pielęgnacją paznokci 3) ryzykowna, lekkomyślna wyprawa 4) patron myśliwych 5) buty piłkarskie 6) roślina zielna 7) kilka gemów 8) cera 10) główny węglowodan w diecie człowieka 13) przewodzi bodźce 15) puder w kremie 19) energia życiowa 21) schorzenie łojotokowe skóry 22) element przyrody 24) tusz do rzęs nakładany specjalną szczoteczką 26) konturówka 27) popularna ryba akwariowa 30) fakty, informacje 31) narząd z tęczówką
Litery z pól ponumerowanych od 1 do 21 utworzą rozwiązanie
UWAGA! Tylko dla właścicieli i pracowników sklepów z asortymentem kosmetycznym Na odpowiedzi z dopiskiem „KOSMETOLOGIA” czekamy do dnia 30 września 2014 r. Prosimy z podanie imienia, nazwiska oraz pełnej nazwy sklepu.
Wiadomości Kosmetyczne
WRZESIEŃ 2014
27 PAŹDZIERNIKA 2014 HOTEL COURTYARD MARRIOTT, WARSZAWA
II
POSŁUCHAJ CZYM ŻYJE RYNEK SPOTKAJ SIĘ Z KONTRAHENTAMI Z HANDLU I PRZEMYSŁU!
WYKŁADY DLA BRANŻY KOSMETYCZNO-CHEMICZNEJ: anorama ryzyka inwestycyjnego p na świecie trendy w rozwoju najważniejszych kategorii potencjał marek własnych czego chce konsument? europejskie prawo i przepisy
Wśród wykładowców wybitni eksperci w swoich dziedzinach ZGŁOSZENIA I INFORMACJE: www.forumkosmetycznochemiczne.pl zgłoszenia@wiadomoscikosmetyczne.pl
CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ? ZAREZERWUJ MIEJSCE JUŻ DZIŚ! PARTNERZY: PATRONAT:
O R G A N I Z AT O R Z Y:
ALNA SPECJ DO CENA NIA! ZEŚ 30 WR