Wiadomości Handlowe X 2013

Page 1

Nr1010(129) (129)PAŹDZIERNIK PAŹDZIERNIK2013 2013 Nr

PISMOBEZPŁATNE BEZP£ATNE PISMO

www.wiadomoscihandlowe.pl www.wiadomoscihandlowe.pl

ISSN1643-8787 1643-8787 ISSN

Nak³ad:80 80000 000egz. egz. Nakład:

SZARA STREFA W HANDLU

REKLAMA

Chciałam nabić,

ale kasa się popsuła Wśród nieuczciwych sprzedawców panuje opinia, że po szesnastej, kiedy urzędy skarbowe kończą pracę, przekręty na kasie uchodzą bezkarnie. Nieprawda, pracownicy kontroli skarbowej mogą przyjść do podejrzanego sklepu nawet o dwudziestej lub później. Gdy mamy coś na sumieniu, żadne tłumaczenia nie pomogą.

REKLAMA

D

wa najpopularniejsze sposoby oszukiwania fiskusa to „nabija‑ nie na kasę” mniejszej kwoty za zakupy lub nienabijanie jej wcale. Ostrożniejsi wybierają błędne przyporządkowanie stawek podatku VAT do poszczególnych towarów, co w konsekwencji zaniża wartość trans‑ akcji. Sprzedawcy łatwiej się wówczas tłumaczyć przeoczeniem. Jest jeszcze

Druga „przyczyna” pomyłek to roztar‑ gnienie. Kasjerka się zagadała albo zamyśliła i w efekcie nie nabiła. Ale intencje miała dobre. Czasem pra‑ cownikowi UKS trudno rozstrzygnąć, czy ma do czynienia z pomyłką, czy z oszustwem? Czasem wiadomo to od razu. Bo jak np. uwierzyć, że szesnasta z rzędu niezarejestrowana transakcja jest efektem pomyłki.

REKLAMA

REKLAMA RR_Wiadomosci_Handlowe_teaser_60x50.indd 1

Za sprzedaż z pominięciem kasy fiskalnej przewidziany jest mandat od 160 do 3200 zł metoda na fikcyjny zwrot, w której wykorzystuje się pozostawiony przez klienta paragon, ale to praktyka rza‑ dziej spotykana niż pozostałe.

Wymówek sto

9/24/13

Kontroler – jeden albo zespół – obser‑ wuje przebieg transakcji (np. przez wi‑ trynę sklepową) i gdy sprzedawca nie 12:26 09 zarejestruje sprzedaży w kasie bądź nie wyda paragonu, wkracza do akcji, okazując legitymację służbową. Chy‑ ba nie zdarzył się jeszcze w polskim handlu taki przypadek, żeby sprzedaw‑ ca, złapany przez pracownika urzędu kontroli skarbowej (UKS) na gorącym uczynku, powiedział: „tak, celowo nie nabiłem, oszukałem”. Zawsze próbują się usprawiedliwić, a winą zazwyczaj obarczają sprzęt. Popsuta kasa sama nie nabiła, mimo że kasjer robił, co mógł, żeby zarejestrować transakcję.

Inwencja sprzedawców jest nieogra‑ niczona. Ktoś nie „nabił na kasę”, bo zapomniał, jak to się robi. I odzyskał pamięć dokładnie w momencie, gdy kontroler pokazał legitymację służbo‑ wą. Ktoś inny nie zrobił tego, bo roz‑ bolał go ząb i właśnie bierze Panadol. Krzyki, płacz, prośby, obietnice nie są podczas kontroli rzadkością. Podobnie jak interwencje klientów, którzy stają w obronie zaprzyjaźnionych sprzedaw‑ ców. „Kupuję tu od dwudziestu lat i ta pani zawsze wydaje paragony”. Częstą wymówką jest także zapeł‑ nienie się pamięci w kasie fiskalnej. Sprzedawca tłumaczy wówczas, że nie może rejestrować obrotu, za to każdą sprzedaż skrupulatnie zapisuje ręcznie w zeszycie. Tylko że prawo nie dopuszcza takiego sposobu ewiden‑ cjonowania transakcji.

Dalszy ciąg na stronie 12


WH129_WINIETA_POD SKRZYDLO.indd 2

2013-10-08 14:30:54


Nr 10 (129) PAŹDZIERNIK 2013

PISMO BEZPŁATNE

www.wiadomoscihandlowe.pl

ISSN 1643-8787

Nakład: 80 000 egz.

SZARA STREFA W HANDLU

REKLAMA

Chciałam nabić,

ale kasa się popsuła Wśród nieuczciwych sprzedawców panuje opinia, że po szesnastej, kiedy urzędy skarbowe kończą pracę, przekręty na kasie uchodzą bezkarnie. Nieprawda, pracownicy kontroli skarbowej mogą przyjść do podejrzanego sklepu nawet o dwudziestej lub później. Gdy mamy coś na sumieniu, żadne tłumaczenia nie pomogą.

REKLAMA

D

wa najpopularniejsze sposoby oszukiwania fiskusa to „nabija‑ nie na kasę” mniejszej kwoty za zakupy lub nienabijanie jej wcale. Ostrożniejsi wybierają błędne przyporządkowanie stawek podatku VAT do poszczególnych towarów, co w konsekwencji zaniża wartość trans‑ akcji. Sprzedawcy łatwiej się wówczas tłumaczyć przeoczeniem. Jest jeszcze

Druga „przyczyna” pomyłek to roztar‑ gnienie. Kasjerka się zagadała albo zamyśliła i w efekcie nie nabiła. Ale intencje miała dobre. Czasem pra‑ cownikowi UKS trudno rozstrzygnąć, czy ma do czynienia z pomyłką, czy z oszustwem? Czasem wiadomo to od razu. Bo jak np. uwierzyć, że szesnasta z rzędu niezarejestrowana transakcja jest efektem pomyłki.

REKLAMA

REKLAMA RR_Wiadomosci_Handlowe_teaser_60x50.indd 1

Za sprzedaż z pominięciem kasy fiskalnej przewidziany jest mandat od 160 do 3200 zł metoda na fikcyjny zwrot, w której wykorzystuje się pozostawiony przez klienta paragon, ale to praktyka rza‑ dziej spotykana niż pozostałe.

Wymówek sto

9/24/13

Kontroler – jeden albo zespół – obser‑ wuje przebieg transakcji (np. przez wi‑ trynę sklepową) i gdy sprzedawca nie 12:26 09 zarejestruje sprzedaży w kasie bądź nie wyda paragonu, wkracza do akcji, okazując legitymację służbową. Chy‑ ba nie zdarzył się jeszcze w polskim handlu taki przypadek, żeby sprzedaw‑ ca, złapany przez pracownika urzędu kontroli skarbowej (UKS) na gorącym uczynku, powiedział: „tak, celowo nie nabiłem, oszukałem”. Zawsze próbują się usprawiedliwić, a winą zazwyczaj obarczają sprzęt. Popsuta kasa sama nie nabiła, mimo że kasjer robił, co mógł, żeby zarejestrować transakcję.

Inwencja sprzedawców jest nieogra‑ niczona. Ktoś nie „nabił na kasę”, bo zapomniał, jak to się robi. I odzyskał pamięć dokładnie w momencie, gdy kontroler pokazał legitymację służbo‑ wą. Ktoś inny nie zrobił tego, bo roz‑ bolał go ząb i właśnie bierze Panadol. Krzyki, płacz, prośby, obietnice nie są podczas kontroli rzadkością. Podobnie jak interwencje klientów, którzy stają w obronie zaprzyjaźnionych sprzedaw‑ ców. „Kupuję tu od dwudziestu lat i ta pani zawsze wydaje paragony”. Częstą wymówką jest także zapeł‑ nienie się pamięci w kasie fiskalnej. Sprzedawca tłumaczy wówczas, że nie może rejestrować obrotu, za to każdą sprzedaż skrupulatnie zapisuje ręcznie w zeszycie. Tylko że prawo nie dopuszcza takiego sposobu ewiden‑ cjonowania transakcji.

Dalszy ciąg na stronie 12



Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 3

W numerze Handel

6 | Lekkerland pakuje walizki Polski odział firmy Lekkerland zostanie zlikwidowany. W spółce właśnie ruszyły zwolnienia grupowe

9 | Specjał bierze Rabat Service

Należąca do GK Specjał spółka Nasz Sklep przejmie masę upadłościową po Rabacie Service za 21 mln zł

14 | Bunt w Lidlu Pracownicy niemieckiej sieci zawiązali związek zawodowy i żądają poprawy warunków pracy

18 | Carrefour reanimuje hipermarkety

Francuzi próbują tchnąć nowe życie w swoje hipermarkety – format, od którego klienci w ostatnich latach się odwrócili

18 | Rentowny jak Biedronka 20 | Czy sieci powinny płacić podatek od obrotów?

Na świecie odchodzi się od podatków dochodowych, bo to przeżytek – przekonuje Radosław Piekarz, doradca podatkowy

22 | Eurocash spogląda

na najmniejsze sklepy

Grupa Eurocash przygotowuje model franczyzy dla drobnego detalu. Na dopracowanie projektu daje sobie 2-3 lata

26 | Muszkieterowie

na wojnie z Biedronką

Średnio o jedną piątą spadły ceny kilku tysięcy produktów w rozwijanej przez Grupę Muszkieterów sieci Intermarché

28 | Ledi – dyskont na bogato EKO Holding uruchomił nową sieć detaliczną. To połączenie dyskontu z supermarketem

LICZBA MIESIĄCA

16 500

klientów Lekkerlandu musi poszukać dostawcy

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

24 000 zł/mkw. – tyle wynosi średnia roczna sprzedaż w dyskontach Biedronka. Na kolejnych pozycjach plasują się Auchan i Kaufland

32 | Lokalne sieci kupieckie Zarządzane przez kupców-udziałowców lokalne sieci radzą sobie nadspodziewanie dobrze, potwierdzając, że na rynku jest alternatywa dla franczyzy

SZKOLENIE

40 | Przypadkowy sprzedawca nie zbuduje renomy

Ludzie, którzy traktują pracę w handlu jako zajęcie tymczasowe, są pozbawieni entuzjazmu i pasji. Swoją postawą „kładą” sprzedaż. Czy stać cię na takiego pracownika?

42 | Pstryk i zysk Radzimy, jak obniżyć rachunki za energię elektryczną w placówce handlowej

PRAWO

46 | Komis – umowa

wysokiego ryzyka

Czy zamiast kupować towar, warto wziąć go w komis?

48 | Rozstajemy się

z pracownikiem

Nikt tego nie lubi, ale czasem trzeba: jak rozwiązać umowę o pracę za porozumieniem stron

RAPORT

52­‑63 | Chemia i kosmetyki Wyroby chemii gospodarczej i kosmetyki nie wymagają od detalisty większej uwagi niż żywność, a są wysokomarżowe i sprawiają, że klient postrzega sklep jako dobrze zaopatrzony. O tym, na jakim etapie jest rynek tego typu wyrobów, opowiadają m.in. eksperci z L’Oréal Polska i Procter & Gamble DS Polska

34 | Topaz przyspiesza

44 | Co może ochroniarz

Topaz pracuje nad nową ofertą dla franczyzobiorców, która będzie gotowa do końca roku. Właściciel sieci Zbigniew Paczóski zdradził nam, co planuje na najbliższe miesiące

Pracownicy firm ochroniarskich nie mają takich uprawnień jak policja. Przede wszystkim, nie wolno im przeszukiwać klienta, którego podejrzewają o kradzież

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

z franczyzą

w sklepie

Dalszy ciąg na stronie 4


4 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

HANDEL

W numerze (cd.)

Zdaniem WYDAWCY

ASORTYMENT

66 | Produkty kulinarne – wygoda na topie W przypadku wyrobów kulinarnych ważniejsze od nowości są dziś rozwiązania, które ułatwiają gotowanie

68 | Słodycze premium:

lubiane i doceniane

Konsumenci widzą różnicę między lepszą jakościowo czekoladą czy pralinami, a produktami ze średniej i niższej półki. I są skłonni za tę różnicę coraz więcej zapłacić

71 | Modne cienkie kabanosy Segment tzw. cienkich kabanosów tchnął nowe życie w tę dojrzałą kategorię. Do niedawna traktowane jako wędlina do chleba, dziś kabanosy są modną przekąską

77 | Tania herbata nie może być dobra Na półkach królują taniość i niska jakość. Mało jest marek, które nie godzą się na kompromisy i oferują uczciwe, a nie zaniżone ceny – mówi Tomasz Witomski, prezes Gourmet Foods, dystrybutora herbat Dilmah

Nowości i promocje

79­‑83 | Informacje o nowościach i promocjach oraz kupony

konkursowe, dające możliwość wypróbowania produktów, które właśnie trafiają do sprzedaży

LOGISTYKA

84 | Najpopularniejsze auta dostawcze Choć popyt na dostawczaki spadł w ciągu minionego roku o blisko 10 proc., to czołowe marki i modele zwiększyły sprzedaż

NOWE TECHNOLOGIE

88 | To nie science fiction Nowoczesne technologie zastosowane w paryskim supermarkecie Casino mogą kojarzyć się z filmem „Matrix”, ale tu naprawdę wszystkie zakupy można zrobić telefonem komórkowym

WYPOSAŻenie

90 | Terminy pod kontrolą System klasy ERP ma wiele zalet, które przekładają się na sprawne zarządzanie łańcuchem dostaw

O TYM SIĘ MÓWI

NOW

OŚĆ

92-93 | Najciekawsze wydarzenia branżowe minionego miesiąca. „Wiadomości Handlowe” też tam były

PO GODZINACH

95 | Miss Handlu Czekamy na kolejne kandydatki do tytułu najpiękniejszej sprzedawczyni

Paweł Kapuściński pk@wiadomoscihandlowe.com.pl

Państwo nie dba o uczciwe zasady konkurencji

N

ie ma chyba nikogo, kto nie słyszałby o kłopotach firm spowodowanych przez nieuczciwe zaniżanie cen przez konkurencję. Dotyczy to również wielkich przedsiębiorstw, np. budowlanych, czy taksówkarzy, których wyeliminowano z miejsc, gdzie łatwo o dobrego klien‑ ta. Gospodarka rynkowa może być wydajna i sprawiedliwa, ale pod jednym warunkiem – że podstawa tego systemu, czyli konkurencja, prowadzona jest uczciwie. Wszystkie firmy muszą mieć równe szanse, a ich sytuacja powinna zależeć tylko od tego, czy potrafią lepiej od konkurencji prowadzić biznes, czy nie potrafią. Nie może być tak, że firmę wykańcza konkurent, który, oszukując np. na wysokości podatków, na ZUS, na usta‑ wionym przetargu itd. – sposobów nieuczciwego obniżania kosztów jest mnóstwo – może stosować, nieuzasadnione sy‑ tuacją rynkową, niskie ceny. Pokażę na przykładzie prasy handlowej, jak można zaniżać ceny, czyli psuć rynek, stosując nieuczciwą „optymalizację kosztów”. Wydawanie prasy handlowej jest w zasadzie prostym biznesem. Na własny koszt drukuje się gazety i bezpłatnie dostarcza je do sklepów, a jedyne źródło przychodów stanowią reklamy. Rekla‑ modawcom zależy na tym, żeby dotrzeć do jak największej liczby sklepów, więc kluczowym elementem decyzji o zamieszczeniu reklamy w danym tytule jest wysokość nakładu. No i oczywiście cena. Cena powierzchni reklamowej pomnożona przez liczbę re‑ klam musi pokryć koszty związane z prowadzeniem wydawnictwa i wydawaniem tytułu. Największą pozycję w kosztach wydawcy stanowią druk gazet i ich dystrybucja. I tego nie da się przeskoczyć, chyba że drukuje się mniej egzemplarzy niż się oficjalnie deklaru‑ je... Wtedy można proponować zdecydowanie niższe ceny reklam, niż inni konkurenci, którzy drukują tyle, ile deklarują. Czy reklamodawca może mieć stuprocentową pewność, że jego reklama ukaże się w takiej liczbie egzemplarzy, jaką deklaruje wydawca? Kto to kontroluje? Wydawcy stworzyli samorządną organizację – Związek Kontroli Dystrybucji Prasy (ZKDP) – która tę funkcję statutowo spełnia. Procedury są takie, że wydaw‑ cy co miesiąc składają własne deklaracje – wykorzystywane następnie przez ich działy marketingu – a w następnym roku audytor z ramienia ZKDP sprawdza (na podstawie dokumentacji za dwa przypadkowo wybrane miesiące ubiegłego roku), czy wydawca posiada dokumenty poświadczające wydrukowanie deklarowanej liczby egzemplarzy. Czy nieuczciwy wydawca może zdobyć w jakiejś drukarni fakturę na wyższy nakład niż faktycznie wydrukowany? Niestety, może. Drukarze znają wiele przykładów takiego działania, np. wystawienia jednej faktury odpowiadającej rzeczywistości, która wędruje do urzędu skarbo‑ wego i lipnej faktury, którą wydawca, bez żadnych konsekwencji dla siebie, przedkłada audytorowi. Jeśli jest wątpliwość, czy mimo pozytywnego audytu ZKDP była jednak rozbieżność pomiędzy nakładem wykazanym w dekla‑ racjach dla tej samorządnej organizacji wydawców a faktyczną wysokością nakładów, warto spojrzeć w sprawozdania finanso‑ we, które każda spółka prawa handlowego zobowiązana jest co roku składać w Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS). Spółka, o której poniżej, od początku swego istnienia nie składała takich sprawozdań, ale w końcu została do tego nakłoniona. W branży od wielu lat panował sceptycyzm co do prawdziwo‑ ści deklaracji „Magazynu Życie Handlowe” (wydawca Media Direct, posiadający również drugi tytuł „Kosmetyki”). Przesłan‑ ką tych wątpliwości była dysproporcja pomiędzy wielkością

deklarowanego nakładu – wyższą niż konkurenci – a zdecydo‑ wanie niższymi cenami reklam. Inną poszlaką nieprawidłowości było to, że wydawca unikał publikowania nazw drukarni, a te firmy, które podawał, nie były wyposażone w maszyny rotacyj‑ ne, a jedynie w płaskie, na których druk jest dużo droższy niż w przypadku maszyn rotacyjnych, więc nie są używane przy wysokich nakładach. Dowodem, że coś tu nie gra, jest również to, iż w rankingach rozpowszechnienia wysokonakładowych tytułów prasy handlowej „Magazyn Życie Handlowe”, mający oficjalnie najwyższy nakład, zajmował od lat ostatnią pozycję, z zaledwie kilkuprocentowym dotarciem do sklepów. Audyty zwykłe, jak i (spowodowane wnioskami innych wydawców) kon‑ trole nadzwyczajne ZKDP prawie zawsze potwierdzały jednak zgodność dokumentacji z deklaracjami. Mimo to wątpliwości pozostawały. Trudno było zajrzeć za kulisy biznesu Media Direct, ponieważ, jak wspomniałem, ta spółka prawa handlowego, konsekwentnie i wbrew prawu, od początku istnienia nie skła‑ dała w KRS sprawozdań finansowych. W końcu jednak została do tego niedawno zmuszona… i co się okazało? Koszty druku i dystrybucji ujmowane są w sprawozdaniach finansowych w rubryce „Usługi Obce”. W 2009 roku „Usługi Obce” w Media Direct miały wartość 529 584 zł, a nakład obu tytułów zrealizowany w 2009 roku wyniósł, według deklara‑ cji, 910 000 egzemplarzy! Nie można zmieścić kosztów druku tak potężnego nakładu w kwocie 529 584 zł. A gdzie koszty dystrybucji, transportu i wszystkich innych usług? Dla nie‑ zorientowanych podam, że cena druku naszych „Wiadomości Kosmetycznych”, o mniejszej objętości i podobnym formacie, wynosiła w tym czasie 1,40 zł netto/egz., zaś „Wiadomości Han‑ dlowych” – 1,98 zł/egz. Sam druk deklarowanych nakładów musiałby więc kosztować 2­‑3 razy więcej niż wydawca faktycz‑ nie wydał na zakup wszystkich usług, w tym druku. Do KRS składa się to samo sprawozdanie co do urzędu skarbowego, a ponieważ ze „skarbówką” nikt nie śmie zadrzeć, więc dane w sprawozdaniu są na pewno prawdziwe. W 2010 roku Media Direct zadeklarował wydanie 900 000 egz. „Magazynu Życie Handlowe” i 100 000 egz. „Kosmetyków” – co razem daje okrągły milion egzemplarzy, a „Usługi Obce” miały wartość 651 984 zł, czyli deklarowany nakład znów nijak się miał do poniesionych kosztów. Wysokość kosztów jest niepod‑ ważalna, i tak samo pewne jest, że za 652 000 zł nie dałoby się nawet wydrukować deklarowanych nakładów, nie mówiąc już o wydatkach na dystrybucję i pozostałe usługi niezbędne dla funkcjonowania firmy. Podałem przykład z branży, w której sam działam, więc najle‑ piej ją znam, ale zjawisko nieuczciwej konkurencji ma zasięg powszechny. W Polsce nie ma niestety świadomości, jak wielką, wręcz niewymierną, wartość w gospodarce rynkowej ma nadzór nad uczciwością konkurencji. Jest ustawa o przeciwdziałaniu praktykom nieuczciwej konkurencji, ale – wbrew postulatom m.in. środowiska kupieckiego – zdejmuje ona z organów pań‑ stwa obowiązek występowania z urzędu i kieruje poszkodowa‑ nego do sądu powszechnego, gdzie ma dochodzić swoich praw w procesie cywilnym. Przy niewydolności sądów i stosowanej przez nich „spychotechnice” oznacza to w wielu wypadkach bezkarność. Państwo musi zapewnić nie tylko bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne, nie tylko odpowiada za stan infra‑ struktury gospodarczej, ale powinno też aktywniej czuwać nad prawidłowością i uczciwością wolnej konkurencji.


Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.


REKLAMA

RYNEK WSTRZYMAŁ ODDECH

Lekkerland pakuje walizki W drugiej połowie września pracowników spółki Lekkerland Polska poinformowano, że niemiecka centrala podjęła decyzję o likwidacji polskiego oddziału. Tym samym będziemy kolejnym – po Rumunii – krajem, z którego dystrybutor postanowił się wycofać. Dlaczego Lekkerland skapitulował i co to oznacza dla całego rynku?

J

ak ustaliły „Wiadomości Handlowe”, pro‑ cedura likwidacji spółki potrwa około 6 miesięcy. Zwolnienia grupowe już się zaczynają. Lekkerland Polska będzie wy‑ pełniał swoje zobowiązania wobec wszystkich klientów do końca br. Na początku przyszłe‑ go roku zamierza obsługiwać jedynie wybra‑ nych partnerów.

A miało być tak pięknie Lekkerland pojawił się nad Wisłą po przejęciu w 2006 roku firmy Milo i przez lata był najwięk‑ szym dostawcą produktów impulsowych, wyro‑ bów tytoniowych, kart i zestawów startowych telefonii komórkowej oraz leków OTC. Jednak

Procedura likwidacji spółki Lekkerland Polska potrwa około pół roku; zwolnienia grupowe właśnie się zaczynają słabe w ostatnich latach wyniki finansowe spó‑ łek z Europy Środkowo­‑Wschodniej sprawiły, że centrala Lekkerlandu zdecydowała się wiosną na zamknięcie oddziału w Rumunii i wydziele‑ nie ze struktur grupy działalności segmentów w Europie Wschodniej. Roman Zuzok, pełniący wówczas od roku funkcję prezesa zarządu spółki Lekkerland Polska, był mimo to optymistycznie nastawiony. Podkreślał, że rozważane są możli‑ wie najlepsze rozwiązania – dla pracowników, właścicieli i klientów. Optymizm ten miał pod‑ stawy w fakcie, że ub.r. firma zamknęła obrotami rzędu 3,4 mld zł, czyli o ponad 400 mln zł wyższy‑ mi niż dwanaście miesięcy wcześniej. Udało się też zachować całą materialną bazę działalności, a więc 13 oddziałów, w tym 5 centrów dystrybu‑ cyjnych. Utrzymano również szeroką (4500 SKU) ofertę oraz rzeszę ponad 16 500 odbiorców. W pierwszej dekadzie września funkcję w ra‑ dzie nadzorczej spółki Lekkerland Polska objął Edgar Lange, od połowy lutego nowy dyrektor finansowy centrali Lekkerlandu. Kilkanaście dni później pracownicy dowiedzieli się, że ich firma będzie zlikwidowana.

Spółka bez perspektyw Kierownictwo Lekkerlandu z zamiarem opusz‑ czenia polskiego rynku nosiło się od kilku lat. Już wiosną ub.r. centrala, w dokumencie zatytu‑ łowanym „Convenience 2020 – Agenda for Suc‑ cess”, określiła strategię wyjścia z kilku krajów Europy Środkowo­‑Wschodniej, w tym z Polski. Jednocześnie ujawniono, że wschodnia część grupy osłabia jej wyniki, a na rok 2013 niezbęd‑ ne są inwestycje w obszarze logistyki, IT oraz zasobów personalnych. Verena Schick, rzecznik prasowy Grupy Lek‑ kerland, poinformowała nas, że w ub.r. polski oddział firmy był przedmiotem szczegółowej analizy, po której zapadły ostateczne decyzje. – Chciałabym podkreślić, że wypełnimy wszystkie zobowiązania wobec pracowników, dostawców oraz innych partnerów biznesowych – powie‑ działa „WH” Verena Schick, uchylając się jed‑ nocześnie od odpowiedzi na pytanie, co stanie się z majątkiem firmy Lekkerland Polska po jej likwidacji. Ujawniła tylko, że decyzję o zamknię‑ ciu polskiego oddziału przyspieszyło fiasko ne‑ gocjacji z potencjalnymi nabywcami.

Co teraz? Większość działających w Polsce dystrybuto‑ rów nie chce komentować sytuacji. Nieoficjalnie przyznają jednak, że wycofanie się Lekkerlan‑ du oznacza znaczącą zmianę sytuacji rynkowej. – Z pewnością konsekwencją tego ruchu będzie wzmożona aktywność akwizycyjna największych firm z naszego sektora. Dotyczy to także Kolpor‑ tera. Polski rynek jest na tyle dobrze rozwinięty, że zniknięcie Lekkerlandu nie przyniesie negatywnych skutków dla dotychczasowych kontrahentów tej firmy i klientów docelowych – podkreśla Grzegorz Maciągowski z Kolportera. Z pewnością wiele zależeć będzie od trybu li‑ kwidacji spółki Lekkerland Polska oraz tego, jak zostanie rozdysponowany majątek firmy. Kapi‑ tulacja niemieckiego dystrybutora z pewnością w pierwszym rzędzie wzmocni największego rynkowego gracza – Grupę Eurocash i jej spółkę zależną KDWT. Witold Nartowski Marcin Zatyka

Sieci handlowe notują coraz gorsze wyniki n  Od stycznia do sierpnia br. sprzedaż detaliczna zwiększyła się o 2,8 proc – podał GUS. Rok wcześniej

wzrost ten wyniósł 6,2 proc. Pogorszenie koniunktury nie pozostało bez wpływu na wyniki sklepów spożywczych działających na polskim rynku. Słabo radzą sobie głównie mniejsze sieci. (SSZ)

Tradis planuje połączenie 9 spółek zależnych n  Tradis zostanie połączony z następującymi spółkami: Przedsiębiorstwem Dystrybucji Alkoholi

AGIS z siedzibą w Toruniu, spółką Damianex z Przeworska, spółkami Delikates, Dako­‑Galant oraz Polskie Hurtownie Alkoholi z siedzibami w Komornikach, firmą Miro z Ząbkowic Śląskich, MTC z Białegostoku oraz Saol Dystrybucja i Multi­‑Ex z Warszawy. Cały majątek tych podmiotów zostanie przeniesiony na Tradis jako spółkę przejmującą. (SSZ)


BAT CHCE OMIJAĆ POŚREDNIKÓW

Papierosy prosto do sklepu British American Tobacco jest pierwszą na polskim rynku firmą tytoniową, która wprowadza dystrybucję bezpośrednią. Nowy model sprzedaży ma poprawić logistykę i wyeliminować braki na półkach.

D

ystrybucja z pominięciem hurtu, oparta na 25 centrach logistycznych, obejmie połowę produkcji, reszta będzie sprze‑ dawana jak do tej pory. – W Polsce wy‑ roby tytoniowe oferuje około 120 000 punktów handlowych. Nowy model dystrybucji pozwoli nam dotrzeć z pełną ofertą bezpośrednio do wie‑ lu z nich – mówi Antal Bekefi, prezes British American Tobacco Polska Trading. Na razie nie wiadomo, w jaki sposób model sprzedaży, częściowo eliminujący hurt, przełoży się na biznes detaliczny. Amerykański produ‑ cent, posiadający 28 proc. w polskim rynku, nie ujawnia przyszłych warunków współpracy ze sklepami. Prezes Bekefi zdradza tylko: – Przed‑ sięwzięcie nie ma nic wspólnego z cenami. Sklepy mają wolną rękę przy wyborze dostaw‑ cy, więc jeśli nie spodoba im się współpraca z producentem, zostaną przy hurtowniku. Tym, co ma ich zachęcić, by kupowali bezpośred‑ nio, jest sprawniejsza logistyka. Przedstawicie‑ le handlowi BAT będą odwiedzać sklepy kilka razy w tygodniu i troszczyć się, żeby niczego nie brakowało. Bo, jak podkreśla prezes: – Gdy konsument nie znajdzie swojej marki, bierze co innego i wtedy my ponosimy stratę. Ale może także pójść do innego sklepu i wtedy traci deta‑ lista. Częste wizyty przedstawicieli handlowych dadzą sprzedawcom szybki dostęp do nowych produktów – tłumaczy Antal Bekefi. Nowy model dystrybucji ma w efekcie przy‑ czynić się do zwiększenia udziałów rynkowych producenta. Podobny system działa m.in. w Bra‑ zylii, Turcji, Rumunii czy na Węgrzech. W tym ostatnim kraju już w pierwszym roku po wpro‑ wadzeniu sprzedaży bezpośredniej udziały BAT wzrosły o 4 pproc. Konkurencja węgierskiego BAT zareagowała, wdrażając podobny model dystrybucji swoich wyrobów.

Sklepy mają wolną rękę przy wyborze dostawcy papierosów, więc jeśli nie spodoba im się współpraca z producentem, zostaną przy hurtowniku Tesco dołuje w Polsce n  Obniżki cen pozwoliły Tesco spowolnić

odpływ klientów, ale ucierpiały na tym jego zyski – donosi „Puls Biznesu”. W ostatnim kwartale obroty brytyjskiej sieci w Polsce spadły o 4,5 proc. w porównaniu do ub.r. Po pierwszych sześciu miesiącach sprzedaż like for like (dla tej samej powierzchni sklepów) zmniejszyła się o 6,5 proc. W rodzimej Wielkiej Brytanii Tesco notuje zwyżki, natomiast w kon‑ tynentalnej Europie zyski spadły o 68 proc., m.in. przez słabe wyniki w Polsce. (SSZ)

Przygotowania do wprowadzenia nowego systemu trwały kilkanaście miesięcy. Kon‑ cern zatrudnił dodatkowo 500 osób, głównie REKLAMA

przedstawicieli handlo‑ wych i pracowników ob‑ sługi finansowo­‑księgowej. Ponadto, w nowych cen‑ trach dystrybucyjnych, obsługiwanych przez ze‑ wnętrzną firmę logistyczną, znajdzie zatrudnienie do‑ datkowo około 200 osób. Wprowadzenie sprzedaży bezpośredniej przez BAT w ciągu najbliższych pię‑ ciu lat będzie kosztować 400 mln zł. (HUW)

Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 7 Fot. Hubert Wójcik

HANDEL

Koncern British American Tobacco zainwestował do tej pory w Polsce 1,7 mld zł


Rozmowa z Krzysztofem Tokarzem, prezesem Grupy Kapitałowej Specjał Jak ocenia Pan aktualną sytuację na rynku dystrybucji FMCG? W ostatnich miesiącach branża musiała zmierzyć się z konsekwencjami przejęcia Tradisu przez Gru‑ pę Eurocash. Powstały w wyniku tej fuzji potentat usztywnił politykę wobec producentów, dążąc do uzyskania jak najkorzystniejszych warunków han‑ dlowych. Może to oznaczać tylko jedno: dostawcy będą się starali poszerzać współpracę z innymi podmiotami funkcjonującymi na rynku, również z nami. Jeżeli producenci ugną się pod naciskiem głównego gracza, może to oznaczać, że zamiast współkreowania rynku, będziemy mieć dyktat jednego podmiotu. Aby się takim zjawiskom prze‑ ciwstawić, konieczna będzie integracja najwięk‑ szych dystrybutorów. Przy czym przez integrację rozumiem działania zmierzające do połączenia firm w wymiarze kapitałowym – luźne struktury nie mają przed sobą przyszłości. A więc radykalne zmiany są kwestią czasu. Rewolucja w hurcie właśnie się rozpoczyna. Jeżeli polskie firmy wykażą się wystarczającą determina‑ cją, to wkrótce będziemy mieć jednego, dwóch du‑ żych ogólnopolskich dystrybutorów, wśród których z pewnością znajdzie się Grupa Kapitałowa Specjał, oraz kilka znaczących hurtowni specjalistycznych. Ponadto będą działać firmy regionalne, dobrze dostosowane do potrzeb lokalnych rynków. Jak układa się wam współpraca z bankami? Specjał posiada znaczącą nadpłynność finansową. Nie mamy w związku z tym kłopotów z pozyska‑ niem funduszy, zaś instytucje finansowe są zainte‑ resowane współpracą z naszą grupą. Tym bardziej że mamy najlepiej uporządkowaną strukturę logi‑ styczną na rynku, dobrze ustawioną i zmotywo‑ waną załogę oraz dużą, lojalną sieć franczyzową, jak również sporo sklepów własnych. Jesteśmy zatem dla banków idealnym partnerem. Co zmieniło się w ostatnich miesiącach w strukturze GK Specjał? Kończymy właśnie, prowadzoną od wielu miesię‑ cy, głęboką restrukturyzację firmy, obejmującą wszystkie aspekty jej funkcjonowania – poczy‑ nając od systemu zakupów, poprzez gospodarkę magazynową i logistykę, a na współpracy z od‑ biorcami ostatecznymi, głównie z detalistami,

kończąc. Uporządkowane zostało zarządzanie zasobami ludzkimi, ujednoliciliśmy system infor‑ matyczny, organizację i funkcjonowanie oddzia‑ łów. Chodzi o to, aby grupa działała jak jednolity organizm, bez względu na to, czy jej oddziały są na Podkarpaciu, Dolnym Śląsku, czy na Pomorzu. Wszędzie nasi partnerzy muszą być obsłużeni na jednakowo wysokim poziomie. A kadry? Macie odpowiednich ludzi? Ludzie to jeden z najistotniejszych elementów całego procesu restrukturyzacji. Tym bardziej że o naprawdę dobrych menadżerów nie jest łatwo. Wyraźnie odchudziliśmy kadrę zarządzającą, optymalnie rozplanowując kompetencje i od‑ powiedzialność. Czy zmieni się także wasza oferta? Ujednolicamy asortyment we wszystkich kate‑ goriach produktów. Nie oznacza to oczywiście, że go zawężamy, ale jesteśmy w trakcie wyboru dużej grupy top producentów, którzy są w sta‑ nie zaoferować nam najkorzystniejsze warunki zakupu. W zamian mogą liczyć na to, że będą traktowani priorytetowo – zarówno w sferze roz‑ liczeń finansowych, jak i skali zakupu. Szacuję, że takich wiodących firm będziemy mieć około 30. Podkreślam raz jeszcze – nie oznacza to rezygna‑ cji ze współpracy z innymi partnerami. Jak idzie wam sprzedaż nabiału, którym Specjał handluje od niedawna? Jego wprowadzenie do oferty zaowocowało wy‑ raźnym wzrostem przychodów. W przyszłym roku obroty firmy tylko z tego tytułu zwiększą się o po‑ nad 200 mln zł. Są to oczywiście produkty bardzo niskomarżowe, jednak niezwykle szybko rotujące, co poniekąd wyrównuje ich niewielką rentow‑ ność. Projekt będziemy więc nadal realizować. Tym bardziej że zainwestowaliśmy spore środki w magazyny i logistykę. Będziecie rozwijać markę własną? Spodziewam się, że wszystkie marki własne, ja‑ kie mamy w ofercie, będą docelowo decydować nawet o 10 proc. obrotów firmy. We współpracy ze spółką Top Food, która zajmuje się dostarcza‑ niem produktów pod markami własnymi dys‑ trybuowanymi przez Specjał, idziemy w dwóch kierunkach. Po pierwsze dążymy do dalszej 

Integracja wiodących dystrybutorów to konieczność

Fot. GK Specjał

REKLAMA

Rewolucja w hurcie właśnie się rozpoczyna

Krzysztof Tokarz


HANDEL Z OSTATNIEJ CHWILI

Specjał bierze Rabat Service! Należąca do Grupy Kapitałowej Specjał spółka Nasz Sklep kupi całą masę upad‑ łościową po Rabacie Service. Zapłaci za nią 21 mln zł – o 10 proc. mniej, niż w po‑ przednich przetargach żądał syndyk. Jak poinformował „Wiadomości Handlowe” Robert Paździor, prezes LD Holding, Nasz Sklep przejmie spółkę LD Holding, zarzą‑ dzającą sieciami eLDe, Livio i Sieć 34, oraz pozostałe części majątku dawnego Rabatu Service, wraz z kilkoma nieruchomościa‑ mi, w tym magazynami przy ul. Zastawnej w Pruszczu Gdańskim oraz udziały w spół‑ kach zależnych. Przypomnijmy, że był to trzeci przetarg na majątek spółki Rabat Service. Dwa poprzed‑ nie nie zostały rozstrzygnięte: w pierwszym nie było chętnych, w drugim, spośród kilku zainteresowanych wstępnie firm, które prze‑ prowadziły audyt Rabatu Service, ostatecz‑ nie tylko jedna złożyła ofertę. Propozycja PSH Nasz Sklep z GK Specjał nie spełniała jednak warunków, w związku z czym syndyk zdecydował o unieważnieniu przetargu. Ze składników majątkowych Rabatu naj‑ większym zainteresowaniem od początku cieszyła się spółka LD Holding, zarządzająca trzema sieciami franczyzowymi – eLDe, Sieć 34 i Livio – posiadającymi łącznie 1300 pla‑ cówek handlowych. Jednak konieczność kupna „przy okazji” również innych elemen‑ tów (m.in. działek i budynków) odstraszała potencjalnych nabywców. Transakcja zmieni układ sił na detalicznym rynku franczyzowym FMCG. Spółka Nasz Sklep będzie bowiem franczyzodawcą dla ponad 3800 placówek handlowych, zbliżając się tym samym do lidera – sieci ABC. (WN)

poprawy jakości tych wyrobów, po drugie pro‑ wadzimy negocjacje w sprawie cen i warunków handlowych. Chcemy zagwarantować odbior‑ com detalicznym jak najwyższą marżę na sprze‑ daży marek własnych, sięgającą nawet 20 proc., przy najniższej cenie na półce. W przyspieszonym tempie „utwardzacie” franczyzę. Czy do końca br. uda się urucho‑ mić – zgodnie z założeniami – 160 placówek pod logo Delikatesy Premium? Tempo rozwoju projektu Delikatesy Premium okazało się nieco wolniejsze niż przewidywaliśmy i prawdopodobnie do grudnia br. nie powstanie aż 160 placówek pod tym szyldem. Nie zmienia to jednak faktu, że sieć rozwija się dynamicznie, nasi partnerzy detaliczni są zadowoleni, zaś my pozyskujemy naprawdę lojalną grupę sklepów. Przewiduję, że docelowo format Premium będzie stanowił nawet do jednej piątej ogólnej liczby pla‑ cówek skupionych w sieci Nasz Sklep. Oznacza to dla nas spory wysiłek organizacyjny i finansowy. Czy wspieracie swoich partnerów detalicz‑ nych również finansowo? Oczywiście. Przeznaczamy na ten cel rocznie na‑ wet do 5 mln zł. Detaliści otrzymują przeciętnie po kilkadziesiąt tysięcy złotych na remont i wy‑ posażenie sklepów. Spłacają tę kwotę poprzez uczestnictwo w programie lojalnościowym. Dziękuję za rozmowę. Witold Nartowski

Alma ze stratą

Żabka stawia na wielosztuki

n  W I półroczu br. przychody firmy Alma Market

n  Żabka oraz Freshmarket wzbogaciły ofertę

wyniosły 770,9 mln zł wobec 759 mln zł w analo‑ gicznym okresie 2012 roku. Spółka zanotowała stratę w wysokości 1,9 mln zł wobec 2 mln zł zysku rok wcześniej. Alma Market prowadzi m.in. sieć delikatesów Alma, która liczy obecnie 42 sklepy. Plany na 2013 rok zakładają otwarcie nie więcej niż ośmiu nowych placówek. Sześć z nich już działa, a dwie kolejne ruszą w Gdyni i Krakowie. Jeszcze w tym roku w Warszawie uru‑ chomiony zostanie też sklep typu convenience pod szyldem Food & Joy. (ATE)

o produkty połączone w tzw. wielosztuki. Jest to element zmiany strategii cenowej obu sieci. Ceny takich produktów są korzystniejsze niż pojedynczych SKU. Jak informuje Przemysław Kijewski, dyrektor strategii i marketingu w firmie Żabka Polska, zniżki niekiedy sięga‑ ją 40 proc. Obie sieci oferują obecnie ponad 700 produktów w wielosztukach, m.in. kaba‑ nosy exclusive Tarczyński, wybrane warianty soków Cappy i chipsy Crunchips X­‑CUT. Akcja ma silne wsparcie marketingowe. (ATE)

REKLAMA

Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 9

Znika lokalna sieć sklepów Jeżyk Market n  W sierpniu br. w lokalizacjach zajmowa‑

nych przez sklepy Jeżyk Market uruchomiono Biedronki. Placówki Jeżyk Market działały od lutego 2012 roku w woj. wielkopolskim (było ich kilka) – informuje serwis dlahandlu.pl. Sieć powołała do życia spółka Projekt Cortes. Inwe‑ stor zamierzał rozwijać Jeżyki w małych miej‑ scowościach, zlokalizowanych w promieniu stu kilometrów od Konina, gdzie działała centrala firmy. W planach była budowa własnego cen‑ trum logistycznego. (SSZ)


REKLAMA

NIEMIECKI HURTOWNIK MODERNIZUJE KOLEJNE HALE

Selgros stawia na świeżość Łódzka hala przy ul. Rokicińskiej to piąty zmodernizowany i zreorganizowany obiekt Selgrosu w Polsce. Wyróżnia ją szeroka oferta artykułów świeżych oraz – ceniona przez klientów – usługa indywidualnego rozbioru mięsa.

S

Selgros w Polsce Miejscowość Białystok Bytom Gdańsk Gliwice Katowice-Szopienice Kraków Łódź (2) Poznań Radom Szczecin Warszawa (2) Wrocław (2)

Data otwarcia grudzień 2008 listopad 2006 wrzesień 2003 czerwiec 2012 czerwiec 2000 sierpień 2002 czerwiec 1999 i październik 2010 lipiec 1997 listopad 2000 listopad 1999 1998 i wrzesień 2005 marzec 1999 i marzec 2011 Źródło: Selgros

Selgros na świecie  50 lat w handlu  80 hal C&C w Niemczech, Polsce, Rosji i Rumunii  700 000 mkw. powierzchni handlowej  1,7 mln stałych klientów  ponad 14 000 pracowników Fot. Selgros

elgros, jedna z największych sieci hur‑ towni Cash & Carry, jest częścią holdin‑ gu TransGourmet. Firma funkcjonuje w Polsce od 1995 roku, a pierwszą halę otworzyła w 1997 roku w Poznaniu. Obecnie ma ich 15. Do tej pory Selgros zainwestował nad Wisłą około 1,2 mld zł, jego obroty za 2012 rok wyniosły blisko 3,4 mld zł. Łącznie hurtownik zatrudnia około 4500 osób. Łódzka hala Selgros­‑Rokicińska jest jedną z najstarszych polskich placówek niemie‑ ckiej sieci (otwarta w czerwcu 1999 roku). Obecnie na powierzchni około 7500 mkw. oferuje ponad 40 000 SKU, obsługuje blisko 45 000 aktywnych klientów i rejestruje oko‑ ło 2500 transakcji dziennie. Przeprowadzona kosztem 20 mln zł modernizacja trwała tylko nieco ponad dwa miesiące i realizowana była w systemie umożliwiającym prowadzenie nor‑ malnej działalności handlowej. W centralnej części hali usytuowano „ryneczek świeżych artykułów” z owocami i warzywami. Wydzielono osobne strefy nabiału oraz mięsa i wędlin. Ceniona przez klientów usługa indywi‑ dualnego rozbioru mięsa, którą Selgros oferuje jako jedyna hurtownia C&C w Polsce, została uzupełniona ofertą wędlin z własnej wędzarni. Pojawiło się nowe stoisko ze świeżym pieczy‑ wem. Przebojem może okazać się stoisko rybne z szerokim wyborem świeżych ryb morskich i oceanicznych oraz atrakcyjnych gatunków ryb słodkowodnych. Ofertę tego działu uzu‑ pełnia obszerny asortyment owoców morza,

W zmodernizowanej hali w Łodzi pracuje 250 osób z krewetkami, kalmarami, małżami i ostrygami. – Klienci bardzo pozytywnie reagują na zmiany, w szczególności cieszą się ze stoisk ze świeżymi rybami i owocami morza. W tej chwili mamy je w 8 hurtowniach – mówi Cezary Furmanowicz, dyrektor działu marketingu sieci Selgros. Dyrektor łódzkiej hali Rokicińska Marek Chruścielewski przekonuje, że kluczem do sukcesu hurtowni typu C&C jest szeroka oferta oraz zminimalizowanie braków na półkach. W przypadku hali czynnej przez 7 dni w ty‑ godniu (a od poniedziałku do soboty przez 16 godzin dziennie) wymaga to zatrudnienia znacznej liczby pracowników. – W sumie pracuje u nas około 250 osób. Większość zajmuje się lo‑ gistyką. 80 proc. obrotów przypada na żywność, reszta to towary przemysłowe. Żywność rotuje znacznie szybciej niż „przemysłówka” – potwier‑ dza nasz rozmówca. Konrad Kaszuba

Nagrody i dyplomy na Biesiadzie Specjału W podrzeszowskiej Jasionce odbyła się druga edycja plenerowej Biesiady handlo‑ wej zorganizowanej przez Grupę Kapita‑ łową Specjał i PSH Nasz Sklep. Ponad stu producentów i dostawców zaprezentowało swą ofertę około 3000 detalistom. Wartość podpisanych kontraktów sięgnęła kilku mi‑ lionów złotych. Biesiada rozpoczęła się Walnym Zebraniem Ak‑ cjonariuszy PSH Nasz Sklep. Potem odwiedza‑ jący mogli skorzystać ze specjalnych rabatów i promocji. Podczas spotkania franczyzobior‑ com, którzy wykazują aktywność w działaniach

marketingowych sieci, wręczono nagrody i dyplomy. Wśród nagrodzonych znaleźli się m.in. Bewa, Perfekt Plus Krzysztof Paściak, PPHU Madej Marcin Madej, GS „Samopomoc Chłopska” w Strzyżowie i FU Wolant Paweł Wo‑ lanin. Wyróżnienia za wkład w rozwój polskiej przedsiębiorczości otrzymały następujące po‑ mioty: Sklep Spożywczo­‑Przemysłowy Piotr Chorzępa, firma Handel i Usługi Transportowe Jerzy Baran, FPUH Ekomar Marek Barczak a tak‑ że geesy w Rymanowie, Głogowie Małopolskim, Grodzisku Dolnym, Ropczycach, Leżajsku i Ha‑ rasiukach. (WN)


HANDEL Pod koniec roku sprzedaż w sklepach wzrośnie o 4 proc.

Czerwona Torebka uruchomi sieć dyskontów?

n  Popyt krajowy i sprzedaż detaliczna zaczy‑

n   Grupa Czerwona Torebka zanotowała 14,8 mln zł straty netto w I połowie br. wo‑ bec 13,2 mln zł zysku rok wcześniej. O ponad 37 proc. wzrosły natomiast przychody grupy, które wyniosły 51,9 mln zł (37,7 mln zł w ana‑ logicznym okresie 2012 roku). W związku z dy‑ namiczną rozbudową grupy kapitałowej, zarząd Czerwonej Torebki podjął decyzję o odwołaniu tegorocznej prognozy finansowej i nieogłasza‑ niu nowej. – Przestaje nas właśnie obowiązywać zakaz konkurencji z Jeronimo Martins, co pozwoli

nają rosnąć – wynika z raportu o stanie polskiej gospodarki oraz prognozach na najbliższy rok, przygotowanego przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości i zespół z Małopolskiej Szkoły Administracji Publicznej. Dynamika sprzedaży detalicznej wyniesie około 4 proc. pod koniec 2013 roku i około 7 proc. w III kwartale 2014 roku. Korzystny trend sygnalizowany w raporcie potwierdzają dane GUS – w lipcu sprzedaż detaliczna wzrosła o 3,8 proc. miesiąc do mie‑ siąca i o 4,3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2012 roku. W III kwartale powinniśmy zaobserwować wzrost popytu o około 1 proc., natomiast w III kwartale 2014 roku ma on być wyższy już o 6 proc. (SSZ)

wystartować pod koniec br. z nową siecią sklepów – poinformował Paweł Ciszek, prezes Czerwo‑ nej Torebki. Nie wiadomo jeszcze, czy nowe sklepy będą dyskontami. (SSZ)

Lidl wyeksportował polską żywność za ponad 1,25 mld zł n  Lidl wysłał w 2012 roku za granicę polskie

produkty spożywcze za ponad 1,25 mld zł netto. Były to głównie towary wyprodukowane pod marką własną niemieckiej sieci. Lidl zarządza w naszym kraju siecią 500 dyskontów, a w Eu‑ ropie ma ich około 9000. (ATE)

Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 11

Rośnie sprzedaż produktów ekologicznych w Internecie n  Klienci e­‑marketów coraz częściej decydu‑

ją się na zamawianie produktów ekologicz‑ nych. Liczba osób kupujących w sieci zdrową żywność, napoje, naturalne środki czystości, kosmetyki i wyroby przeznaczone dla dzieci jest aż o 84 proc. większa niż rok temu – wy‑ nika z danych zebranych przez e­‑supermarket Frisco.pl. Obecnie produkty organiczne znajdują się już niemal w połowie wszystkich koszyków e­‑konsumentów i stanowią blisko 10 proc. ich wartości. (HUW)

REKLAMA

Real w kiepskiej kondycji finansowej n  Według dziennika „Rzeczpospolita” Real

ma w Polsce tak złe wyniki, że jedyną szansą na przetrwanie jest dla niego przejęcie przez Auchan. Z niedawno opublikowanego spra‑ wozdania finansowego za 2012 rok wynika, że strata netto niemieckiej sieci wyniosła w tym okresie 59,6 mln zł, a przychody – po spadku o ponad 6 proc. – sięgnęły 5,6 mld zł. Strata spółki z lat ubiegłych na koniec 2012 roku prze‑ kroczyła już 1,3 mld zł – w 2011 roku było to ponad 100 mln zł. (HUW)

Właściciel Biedronki zainwestuje w Polsce niemal pół miliarda euro n  Do końca roku Jeronimo Martins (JM) za‑

mierza otworzyć w Polsce 290 nowych sklepów i dwa centra dystrybucyjne. W sumie w br. por‑ tugalska firma zainwestuje 600‑700 mln euro, z czego 70 proc. w naszym kraju. Około 100 mln euro trafi na rynek kolumbijski, gdzie do końca br. ma działać 30­‑40 sklepów Ara. W rodzimej Portugalii JM zamierza wydać 75 mln euro, m.in. na budowę centrum dys‑ trybucyjnego w Algarve. Przypomnijmy, że przychody JM wzrosły w pierwszej połowie br. o 13 proc., do 5,6 mld euro. Sprzedaż Biedronki wyniosła w tym czasie 3,69 mld euro. (SSZ)

Wniosek o upadłość Społem w Mogilnie n  Do Sądu Gospodarczego w Bydgoszczy

wpłynął wniosek o postawienie Społem w Mo‑ gilnie w stan upadłości likwidacyjnej. Aby rato‑ wać spółdzielnię, sprzedano już cztery lokale użytkowe. (HUW)

Real domaga się 12 mln zł od Śląska Wrocław n  12 mln zł odszkodowania od wrocławskiego

klubu domaga się sieć hipermarketów Real. Śląsk, aby otrzymać kredyt na budowę galerii handlowej, musiał przedstawić bankom doku‑ menty, które wskazywałyby, że wynajęto nie mniej niż 60 proc. powierzchni handlowej. Dla‑ tego wrocławski klub podpisał wstępną umo‑ wę z niemiecką siecią hipermarketów, która miała w galerii handlowej otworzyć swój sklep. Ostatecznie inwestycja nie doszła do skutku, ale teraz Real domaga się wielomilionowego odszkodowania z tytułu niewywiązania się z zawartej umowy. (HUW)

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.


REKLAMA

PSH UNIA CHCE DOŁĄCZYĆ DO NAJWIĘKSZYCH DYSTRYBUTORÓW

Unici będą się integrować i poszukają inwestora

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to na początku przyszłego roku pojawi się na rynku znaczący, silnie zintegrowany własnościowo dystrybutor. Chodzi o Polską Sieć Handlową Unia. Tworzące ją podmioty są coraz bliższe podjęcia decyzji o powiązaniu kapitałowym i poszukują inwestora finansowego. Fot. PSH Unia

P

iętnaście lat mija od czasu, gdy grupa hurtowni z południowo­‑wschodniej Pol‑ ski powołała do życia spółkę Polska Sieć Handlowa Unia, której zadaniem było ne‑ gocjowanie warunków handlowych i zakup dla potrzeb firm członkowskich produktów spożyw‑ czych, przede wszystkim w kategoriach suchych i napojach. Liczba przedsiębiorstw tworzących Unię sukcesywnie rosła i obecnie akcjonariuszami spółki jest 18 hurtowni rozsianych po całej Polsce. Są to przede wszystkim dystrybutorzy ogólno‑ spożywczy, ale i hurtownie specjalistyczne (np. słodyczy, jak Pylkow). – Negocjujemy właściwie ze wszystkimi największymi producentami i do‑ stawcami ogólnopolskimi, ale bywa, że również z mniejszymi, regionalnymi firmami. Za naszym pośrednictwem do udziałowców spółki trafia śred‑ nio 30 proc. zaopatrzenia. Są hurtownie, w których „nasze” produkty stanowią zaledwie kilka czy kilka‑ naście procent, ale nie brakuje i takich, które zaopa‑ trujemy w 60­‑70 proc. Staramy się także poszerzać ofertę – mówi Jacek Kluza, prezes PSH Unia.

Jacek Kluza, prezes PSH Unia zapowiada, że konsolidacja należących do grupy firm zakończy się na początku przyszłego roku

Chciałam nabić, ale kasa... 

Dalszy ciąg ze strony 1

Nikt jednak nie przebije pewnego przedsiębior‑ cy z Gdańska, o którym napisał portal bankier.pl. Postarał się on o urządzenie imitujące kasę fi‑ skalną. Wygląd atrapy, sposób, w jaki drukowała paragony wzorowane na fiskalnych, oraz to, że obok stała legalna kasa, miały zamaskować cały proceder. W dodatku kasjerki odgrywały sceny rejestrowania transakcji.

Sygnał od klienta lub konkurenta Pracownicy skarbówki nie działają po omacku. Często doskonale wiedzą, kogo i kiedy odwie‑ dzić. Wiele kontrolowanych placówek typowa‑ nych jest na podstawie informacji od klientów. To głównie oni zgłaszają nieprawidłowości.

Choć informatorami są również konkurenci. In‑ formacje o „przekrętach na kasie” trafiają do urzę‑ dów w różnej formie: telefonicznie, pisemnie, e­‑mailem. – Często napływają sygnały o prowa‑ dzeniu nielegalnej działalności. Nie sprawdzamy danych osób, które je przekazują, ani nie przygo‑ towujemy statystyk z podziałem na źródła infor‑ macji. Nie możemy więc stwierdzić, jak często są to sygnały pochodzące od samych sprzedawców. Natomiast każde zgłoszenie o naruszeniu przepi‑ sów podatkowych jest analizowane i zapada de‑ cyzja o dalszym działaniu. Kontrole podejmowane są przez nasz urząd bądź kierowane do urzędów skarbowych, właściwych ze względu na adres podatnika – mówi Alicja Jurkowska, rzecznik prasowy UKS w Warszawie. Z analiz urzędów wynika, że do nadużyć docho‑ dzi częściej w miejscowościach wypoczynko‑ wych. – Kontrole prawidłowości ewidencjonowania 

17 proc. sprzedawców zapłaciło mandaty W 2012 roku skarbówka przeprowadziła blisko 5100 postępowań mandatowych, w wyniku których do budżetu wpłynęło ponad 1,4 mln zł. W tym roku, do końca sierpnia, wystawionych zostało prawie 4050 mandatów, a kwota wpłacona do kasy państwa przekracza 1,2 mln zł. W ramach letniej akcji „Weź paragon” obserwacjami objęto ponad 10 500 punktów handlowych i usługowych, a wręczono blisko 1800 mandatów. Ukaranych zostało 17 proc. sprzedawców, ale są również tacy, który otrzymali po kilka mandatów w ramach jednej akcji, tj. od 1 lipca do 31 sierpnia br. Rekordzistów karano dziesięciokrotnie. Należy pamiętać, że każda kolejna grzywna dla danego przedsiębiorcy opiewa na wyższą kwotę. Z danych urzędów skarbowych wynika także, że rośnie liczba kar związanych z wystawianiem przez podatników i „słupy” pustych faktur, które nie dokumentują faktycznych transakcji.


HANDEL Pierwszy krok już wykonali Łącznie roczne obroty hurtowni tworzących Unię wynoszą około 1,7 mld zł. Gdybyśmy mieli do czynienia z w pełni skonsolidowaną firmą, kwota ta stawiałaby grupę w gronie najwięk‑ szych dystrybutorów na polskim rynku FMCG. Niewykluczone, że niebawem dojdzie do fuzji kapitałowej, bo chcą tego wszyscy „unici”. Na ich zlecenie firma Ernst & Young przeprowa‑ dziła nawet wycenę poszczególnych spółek.

Łącznie roczne obroty hurtowni tworzących Unię wynoszą około 1,7 mld zł

przez „unitów” – chodzi o szyldy Bingo, Piotruś Pan, Poziomka, Dobry Sklep oraz Fresz. Razem jest to ponad 700 placówek. Prezes Kluza podkre‑ śla, że nie ma planów przekształcenia wszystkich sklepów w Kropki. Posiadanie kilku brandów fran‑ czyzowych może być korzystne – tak robią prze‑ cież inni dystrybutorzy­‑operatorzy sieci, w tym największy, czyli Eurocash. Nie bez znaczenia jest również to, że poszczególne szyldy mają charak‑ ter lokalny: Bingo i Piotruś Pan są rozpoznawalne na Podkarpaciu, Poziomka w województwach centralnych, zaś Dobry Sklep w Lubuskiem, a Fresz w północno­‑wschodniej Polsce.

Zarówno Kropka, jak i większość pozostałych sieci, działają na zasadzie miękkiej franczyzy. Z central‑ nych zakupów pochodzi około 15 proc. asorty‑ mentu, chociaż franczyzodawca chce poszerzyć tę ofertę. – Niestety dość późno wzięliśmy się za działania zmierzające do „utwardzenia” naszej franczyzy. Do końca roku chcemy mieć w twardej franczyzie około 150 sklepów. W pierwszej kolejności będą to placówki należące do udziałowców Unii. Docelowo udział produktów pochodzących z cen‑ tralnych zakupów zwiększy się w nich do 60 proc. – kończy Jacek Kluza. Witold Nartowski

Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 13

Nowe zabezpieczenia na banknotach n  W kwietniu 2014 roku do obiegu trafią zmody‑

fikowane banknoty z lepszymi zabezpieczeniami. Nieco zmieni się też ich wygląd. Na początek zmia‑ ny będą dotyczyć nominałów 10, 20, 50 i 100 zł. Trwają prace nad banknotami dwustuzłotowy‑ mi. Nowością będzie odkryte białe pole znaku wodnego (pod dużą liczbą pokazującą nominał) i modyfikacje samego znaku. Podpis Hanny Gronkiewicz­‑Waltz zostanie zastąpiony podpisem obecnego prezesa NBP – Marka Belki. (ATE)

REKLAMA

– Pierwszy krok już wykonaliśmy. Chciałbym, żeby ta integracja była jak najgłębsza, kapitałowa, gdyż w obecnych warunkach rynkowych taki wariant wydaje się najrozsądniejszy. Uznaliśmy też, że korzystne będzie wprowadzenie do spółki inwestora, ale nie branżowego, a finansowego. Prowadzimy rozmowy z funduszami. Zrobimy wszystko, żeby w przyszłym roku funkcjonować w nowym kształcie – deklaruje prezes Kluza.

Kropka i inne szyldy Przed niemal czterema laty Unia powołała do życia franczyzową sieć sklepów Kropka. Część członków grupy była i jest organizatorem włas‑ nych sieci detalicznych, dlatego Kropka stała się raczej uzupełnieniem oferty franczyzowej. Z my‑ ślą o jej rozwoju Unia utworzyła spółkę Detal Pol‑ ski, która nie tylko zarządza ponad 270 Kropkami, ale również pozostałymi sieciami rozwijanymi

Tak tłumaczą się detaliści  przyszłam dziś na zastępstwo i nie umiem podłączyć kasy;  nie nadążę nabijać na kasę, taka duża dziś kolejka;  ja tu jestem okazjonalnie i nie umiem obsługiwać kasy fiskalnej;  kasa mi się właśnie zepsuła i jeszcze nie dzwoniłam do serwisu, bo pracuję i nie mam czasu, ale później wszystko skrupulatnie nabiję;  nie nabiłam, bo kasa fiskalna przed chwilą padła;  chciałem więcej zarobić, bo mamy kryzys i jest ciężko, a podobno w tych dniach nie chodzicie na kontrolę – a tu od razu wpadka. Źródło: Urząd Skarbowy Warszawa-Praga

na kasach fiskalnych prowadzone są przez cały rok, ze szczególnym nasileniem w okresie ferii zimo‑ wych i wakacji, kiedy to Ministerstwo Finansów organizuje akcje pod hasłem „Nie bądź jeleń, weź paragon” – dodaje Jurkowska. Sprzedaż z pominięciem kasy jest wykrocze‑ niem, za co grozi mandat od 160 do 3200 zł. Wszystko zależy od tego, jakie było uszczu‑ plenie należności dla Skarbu Państwa. Jeżeli w grę wchodzi np. 100 zł i mamy do czynienia z ewidentnym błędem sprzedawcy, skarbówka może odstąpić od karania. Przy kwotach z trze‑ ma zerami i więcej na łagodne traktowanie li‑ czyć nie można. Hubert Wójcik PEU3C105401 PeugeotandGo208 WiadomosciH 192x250.indd 1

27.09.2013 17:45


REKLAMA

ZABLOKOWALI KASY, PŁACĄC JEDNOGROSZÓWKAMI

Bunt w Lidlu Protesty w sklepach – pod koniec września w kilku placówkach pracownicy i związkowcy z NSZZ „Solidarność” zablokowali kasy, płacąc za zakupy jednogroszówkami – to spora rysa na wizerunku niemieckiego operatora, który pró‑ buje uciec od skojarzeń z tanim sklepem, bu‑ dując wizerunek przyjaznej, nowoczesnej sieci dla młodych kosmopolitów. I robi to niemałym kosztem: Lidl wysoko plasuje się w rankingach sieci handlowych, które najwięcej przeznacza‑ ją na reklamę telewizyjną. Niedawno głośno było też o gwiazdorskim kontrakcie kucharzy­ ‑celebrytów – Karola Okrasy i Pascala Brodni‑ ckiego. Obaj mieli zainkasować po okrągłym milionie złotych za promowanie smakołyków z dyskontu. – A ludzie na kasie zarabiają po tysiąc złotych, bo pracodawca od kilku lat, jak ognia, unika zatrudniania w pełnym wymiarze godzin, oferując trzy czwarte etatu. Tymczasem pracowników jest tak mało, że zamiast praco‑ wać po sześć godzin, pracują po osiem. Kierownik nie jest w stanie ułożyć grafiku, nie uwzględnia‑ jąc nadgodzin – mówi Justyna Chrapowicz, przewodnicząca „Solidarności” w Lidlu. Związek powstał tam dziewięć miesięcy temu, należy do niego zaledwie 140 osób, czyli mniej niż co setny zatrudniony. Justyna Chrapowicz podkreśla, że największym problemem są małe załogi w sklepach – w śred‑ niej wielkości placówce pracuje na zmianie 5­‑6 osób, w mniejszych – po 3­‑4. – Ludzie są przeciążeni. Podstawowym obowiązkiem per‑ sonelu jest obsługa kas, ale to tylko część zadań. Trzeba przecież przynieść towar z magazynu, wy‑ łożyć go na półki, kierownicy i zastępcy muszą zrobić zamówienia, rozdzielić zadania pracow‑ nikom, rozpisać grafiki, pilnować porządku na sali sprzedaży. Jest nas zbyt mało, by w pięć osób ogarnąć sklep, który ma 1200 mkw. powierzch‑ ni sprzedaży – tłumaczy Justyna Chrapowicz. Przyznaje, że pracownicy nie protestują, kiedy kierownicy każą im zostawać dłużej w pracy. – Gdy ktoś odmówi, od razu straszą wypowiedze‑ niem – twierdzi szefowa zakładowej „Solidar‑ ności”. Dodaje, że w centrach dystrybucyjnych warunki pracy też są złe. – W ciągu godziny pracownik, a większość z nich to kobiety, musi przenieść 180­‑250 kartonów, a i to za mało. Ci,

Fot. NSZZ „Solidarność”

Żądają poprawy warunków pracy, podwyżek dla najsłabiej zarabiających i umów na czas nieokreślony. Pracownicy Lidla przekonują, że dyskonter rośnie na ich krzywdzie.

Akcje protestacyjne odbyły się w sklepach Lidl w Warszawie, Koszalinie, Poznaniu, Białymstoku i Jeleniej Górze. Nie wszędzie płacący groszówkami związkowcy mogli liczyć na wyrozumiałość klientów którzy pracują w chłodniach przez wiele godzin, nie mają dostępu do gorącej herbaty – oburza się Chrapowicz. Przewodniczący sekcji handlu w NSZZ „Soli‑ darność” Alfred Bujara: – Nasuwają się dwa pytania. Czy Lidl w Niemczech pozwoliłby sobie na takie traktowanie pracowników? Zastanawia mnie też, dlaczego w obrębie tego samego przed‑ siębiorstwa (Lidl i Kaufland należą do Grupy Schwarz – red.) funkcjonują dwa skrajne podej‑ ścia do pracowników. W Kauflandzie są umowy na czas nieokreślony, premie, podwyżki. A w Lidlu warunki pracy należą do najgorszych w branży – mówi Bujara. Jego zdaniem nadchodzący okres świątecznej gorączki zakupów będzie wyjątkowo trudny dla pracowników handlu. – Tnąc koszty, sieci ograniczają zatrudnienie. Sza‑ cujemy, że w handlu zmniejszyło się ono o jedną trzecią. Ludzie już teraz pracują ponad siły. Co będzie, gdy Polacy ruszą na świąteczne zakupy? Jeśli nic się nie zmieni, będziemy apelować do klientów, by nie kupowali w Lidlu. Lidl Polska wydał ogólnikowe oświadczenie, w którym zapewnia, że dba o pracowników, oferując m.in. prywatną opiekę medyczną i pro‑ wadzi dialog ze związkowcami. W najbliższym czasie ma też spotkać się z przedstawicielami zakładowej „Solidarności”, w celu wypraco‑ wania „wspólnych i satysfakcjonujących obie strony rozwiązań”. Związkowcy zapowiadają, że w przypadku braku porozumienia, zaostrzą protest. (ATE)

Biedronka zainteresowana Zakopanem n  Prywatny inwestor przygotowuje się do budowy obiektu handlowo­‑usługowego w Zako‑

panem (woj. małopolskie) przy ul. Ustupy. Inwestycja, zlokalizowana w sąsiedztwie stacji paliw Orlen i restauracji McDonald’s, obejmie budynek o powierzchni handlowej do 2000 mkw., którego operatorem będzie prawdopodobnie Biedronka. (SAM)

TV

POS

ONLINE

HopStop w Ostrowie Wielkopolskim n  Pracownia architektoniczna Innebo przygotowuje projekt kompleksu handlowo­‑usługowego

Znajdź nas na Facebook’u Odwiedź nasz fanpage Świeżość w 2 słowach

HopStop, który spółka Katharsis Development wybuduje w Ostrowie Wielkopolskim (woj. wiel‑ kopolskie). W rejonie ulic Dworcowej i Wojska Polskiego powstanie obiekt o powierzchni najmu około 5000 mkw., którego uzupełnieniem będzie parking dla 210 pojazdów. Na terenie obecnego dworca PKS zlokalizowane zostaną m.in. supermarket spożywczy, drogeryjny, sklep RTV/AGD, apteka oraz sieciowe sklepy odzieżowe i obuwnicze. (SAM)



16 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

HANDEL

Biedronka i Jysk w Policach

Polomarket w Kłobucku?

n  Biedronka (1200 mkw.) i Jysk (również 1200 mkw.) będą głów‑

n  Spółka Frapo Invest przygotowuje budowę obiektu handlowo­

nymi najemcami dwukondygnacyjnej galerii handlowej, którą spółka Petra buduje w Policach (woj. zachodniopomorskie) przy ul. Morelowej. Obiekt, o powierzchni użytkowej ponad 2400 mkw., ma być gotowy do końca br. Koszt inwestycji, której uzupełnieniem będzie parking dla 60 pojazdów, szacuje się na 6 mln zł. (SAM)

‑usługowego o powierzchni około 1000 mkw. (sala sprzedaży 800 mkw.) w Kłobucku (woj. śląskie) w rejonie ul. Wieluńskiej. Działkę z zabudowaniami dworca autobusowego, położoną w są‑ siedztwie dyskontu Netto, inwestor kupił od PKS Częstochowa. Operatorem obiektu będzie prawdopodobnie Polomarket, z któ‑ rym Frapo współpracowała przy inwestycji w Koninie. (SAM)

n   Firma AKS rozpoczęła budowę obiektów handlowo­ ‑usługowych w Toruniu (przy ul. Ugory) i Suchej Beskidzkiej (przy ul. Mickiewicza). Nieoficjalnie wiadomo, że operatorami w obu przypadkach będzie ITM Polska. (SAM)

Włocławek z supermarketem Dino

n  Firma Rutkowski Development wygrała miejski przetarg

Ruszyła budowa supermarketu Tesco w Kraśniku n  W sierpniu firma Partner, jako generalny wykonawca, rozpo‑

n  Spółka Krot­‑Invest rozpoczęła w sierpniu br. prace przy budynku

częła budowę supermarketu (powierzchnia zabudowy ponad 1100 mkw.) sieci Tesco w Kraśniku (woj. lubelskie) przy ul. Urzę‑ dowskiej. Za działki o powierzchni 4000 mkw. brytyjska sieć Wiadamosci Handlowe Borseto 570x160.ai 1 10/1/13 10:16 AM zapłaciła 1,9 mln zł. (SAM)

handlowo­‑usługowym we Włocławku (woj. kujawsko­‑pomorskie) przy ul. Zbiegniewskiej. Inwestorem jest firma Centrum Wynajmu Nieruchomości z Krotoszyna, a operatorem będzie sieć Dino. Prace powinny się zakończyć w listopadzie br. (SAM)

Muszkieterowie w Toruniu i Suchej Beskidzkiej?

Portugalczycy zainwestują w Ełku? na zakup działki o powierzchni ponad 1,1 ha, zlokalizowanej w Ełku (woj. warmińsko­‑mazurskie) w rejonie ulic Kajki i Miłosza. Teren, którego cenę wywoławczą ustalono na 2,3 mln zł netto, przeznaczony jest pod handel i usługi. Według nieoficjalnych informacji operatorem powierzchni handlowej będzie sieć Biedronka. (SAM)

REKLAMA

w 4 smakach

NASTĘPCA DROŻDŻÓWKI Wodzisław Śląski: rośnie Rynek Muszkieterów

Żory: park handlowy z Marcpolem

W Wejherowie będą kolejne sklepy

n  Spółka Kampka prowadzi, jako inwestor i wykonawca,

n  Spółka Astrades kupiła na początku br. dwie miejskie działki

n  Arkop, jako generalny wykonawca, rozpoczął budowę cen‑

prace przy budowie parku handlowego w Żorach (woj. śląs­ kie) przy al. Zjednoczonej Europy. Do marca 2014 roku ma tam powstać obiekt o powierzchni najmu około 5000 mkw. W budynku znajdzie się siedem lokali, w tym supermarket sieci Marcpol. Uzupełnieniem inwestycji będzie parking dla około 100 pojazdów. (SAM)

o łącznej powierzchni 2700 mkw., zlokalizowane w rejonie ulic Sikorskiego i 12 Marca. Za teren, przeznaczony w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego pod działalność han‑ dlową i usługową, firma zapłaciła ponad pół miliona złotych. Według nieoficjalnych informacji na działkach powstanie obiekt handlowy, którego operatorem będzie Biedronka. (SAM)

Supermarket Intermarché powstaje w Wieruszowie

E.Leclerc w Bełchatowie do rozbudowy

n  ITM Polska przygotowuje się do inwestycji w Wieruszowie

handlowo­‑usługowego E.Leclerc w Bełchatowie (woj. łódzkie) przy ul. Staszica. Docelowo powierzchnia obiektu przekroczy 6500 mkw. Dokumentację projektową dla inwestora, spółki Beł‑ chatówdis, przygotowało biuro Jukon. (SAM)

trum handlowego Rynek Muszkieterów w Wodzisławiu Śląskim (woj. śląskie) w rejonie ul. Armii Krajowej. W ramach inwestycji postaną dwa supermarkety – Intermarché i Bricomarché – każdy o powierzchni około 2000 mkw. (SAM)

Budują Biedronkę w Tomaszowie Mazowieckim n  Spółka SMS Development Kladomix Holdings stawia w Toma‑

szowie Mazowieckim (woj. łódzkie) przy ul. Farbiarskiej budynek handlowo­‑usługowy. Jak udało nam się ustalić, na terenie byłej spółdzielni Tomwin powstaje supermarket o powierzchni handlowej około 800 mkw. Operatorem będzie Biedronka. (SAM)

(woj. łódzkie). Na prywatnych gruntach, położonych w sąsiedz‑ twie miejskiego cmentarza, w rejonie ul. Polnej i Cmentarnej, powstanie supermarket Intermarché. (SAM)

n  Firma BinŻ rozpoczęła prace przy rozbudowie centrum


Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 17

HANDEL Intermarché wchodzi do Ciechocinka

Polomarket w Wągrowcu

Netto w Chełmie

n  Nowy sklep Intermarché mieści się w Ciechocinku przy ul. Ko‑

n  Firma SKB została wybrana na generalnego wykonawcę super‑

n  293. sklep Netto ruszył przy ul. Polnej w Chełmie. To pierw‑

pernika, ma blisko 1100 mkw., a obok niego powstał parking na około 100 aut. Inwestycja umacnia pozycję Grupy Muszkieterów na rynku supermarketów w Polsce i regionie. Pracę w placówce znalazło 50 osób, jej asortyment liczy około 13 000 SKU, z czego ponad 1300 to produkty marki własnej. Do dyspozycji klientów są piekarnia i wędzarnia. Obecnie w Polsce pod szyldem Inter‑ marché działa 188 sklepów. (ATE)

marketu o powierzchni około 1000 mkw. w Wągrowcu (woj. wiel‑ kopolskie) przy ul. Lipowej. Inwestorem jest spółka Invest 2010, a operatorem Polomarket. Prace budowlane zakończą się w listo‑ padzie br. W sklepie pracę znajdzie około 30 osób. (SAM)

szy market duńskiej sieci w tej miejscowości. Placówka ma 750 mkw. powierzchni sprzedaży, do obsługi klientów zatrud‑ niono 12­‑osobową załogę, rekrutowaną na lokalnym rynku pracy. Przy dyskoncie powstał parking na 80 miejsc. (ATE)

Jeronimo Martins zainteresowany Tarnogrodem

Oleśnica: teren pod centrum handlowo­‑usługowe

Kaufland we Wrocławiu?

n  Przedstawiciele spółki Jeronimo Martins Polska poszukują

n  Kopalnia Piasku Jan wygrała miejski przetarg na zakup działek

gruntu w Tarnogrodzie (woj. lubelskie) pod lokalizację dyskontu sieci Biedronka. Jak poinformowały władze gminy, Portugalczy‑ kom zaprezentowano ofertę lokalnych działek przeznaczonych pod działalność handlową. Inwestor nie wyklucza również na‑ bycia prywatnych nieruchomości. (SAM)

zlokalizowanych w Oleśnicy (woj. dolnośląskie) przy ul. Wojska Polskiego. Inwestor nabył nieruchomości o łącznej powierzchni ponad 1,3 ha, przeznaczone pod lokalizację wielkopowierzchnio‑ wych obiektów handlowych do 2000 mkw. Cena wywoławcza wynosiła 2,7 mln zł netto. (SAM)

n  Spółka Intravi rozpoczęła, jako generalny wykonawca, prace

przy budowie supermarketu (2200 mkw.) we Wrocławiu przy ul. Bacciarellego. Operatorem obiektu będzie najprawdopodob‑ Wiadamosci Handlowe Borseto 570x160.ai 2 10/1/13 10:16 AM niej Kaufland. (SAM)

REKLAMA

e w o m e r k

kakaowe

mi y n Ê e l i ocam

z ow

PGS przyłącza kolejne placówki n  Polska Grupa Supermarketów (PGS) powiększyła się w ostat‑

nich tygodniach o siedem sklepów. Trzy z nich znajdują się w Warszawie, a pozostałe w miejscowościach Bytów, Słupsk, Brodnica Górna oraz Nowy Targ. (SSZ)

Sto sklepów na dawnych stacjach Neste n  Koncern Shell, który pod koniec ub.r. przejął w Polsce sieć

około 100 stacji Neste, chce na wszystkich zbudować sklepy. We‑ dług szacunków sprzedaż benzyny odpowiada w naszym kraju za 60­‑80 proc. całości obrotów stacji paliw. W krajach Europy Zachodniej wskaźnik ten jest znacznie niższy i waha się w gra‑ nicach 30­‑50 proc. Oznacza to, że stacje na Zachodzie egzystują w większości dzięki sprzedaży m.in. produktów FMCG oraz kawy i ciepłych przekąsek. (SSZ)

jab∏ko

Turek: Polomarket i Rossmann w PH Karuzela

W Ostrowie Wielkopolskim powstanie Kaufland?

n  Rozpoczęły się prace przy budowie Parku Handlowego Karuzela

n  Budrem rozpoczął wyburzanie powojskowych budyn‑

w Turku. Otwarcie obiektu planowane jest na przełomie I i II kwar‑ tału 2014 roku. Wśród najemców są m.in. Rossmann i Polomarket. Karuzela powstanie przy dworcu PKP, u zbiegu ulic Dworcowej i Milewskiego. Obiekt będzie miał 5392 mkw. powierzchni najmu, na której znajdzie się 12 punktów handlowo­‑usługowych. Do dyspozycji klientów będzie około 200 miejsc parkingowych. Za komercjalizację odpowiada Retail Concept. (ATE)

ków w Ostrowie Wielkopolskim (woj. wielkopolskie) w rejonie ul. Kolejowej. Firma planuje budowę w tym miejscu obiektu handlowo­‑usługowego, którego operatorem będzie praw‑ dopodobnie Kaufland. Częścią inwestycji jest parking dla 126 pojazdów. (SAM)

Olsztyn: delikatesy Alma już otwarte

n  Rozpoczęły się prace przy budowie Biedronki w Koninie

n  W olsztyńskim CH Alfa ruszyła Alma. Powierzchnia sprzedaży

nowych delikatesów przekracza 1100 mkw. To 42. sklep krakow‑ skiej sieci. (HUW)

e

w o n o m a n wo - cy

Biedronka w Koninie (woj. wielkopolskie) w rejonie ulic Jana Pawła II i Olszewskiego. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego umożliwia realizację na działce o powierzchni 1,6 ha obiektów handlowych z salą sprzedaży ponad 2000 mkw. (SAM)


18 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

Fot. Carrefour Polska

HANDEL

Flagowym projektem Carrefoura będzie modernizacja i przebudowa CH Morena w Gdańsku

Do tej pory remodeling przeszły hipermarkety w Warszawie (centra handlowe Arkadia, Re‑ duta, Galeria Mokotów, Targówek), Krakowie (Zakopianka), Szczecinie (Turzyn) i Bielsku­ ‑Białej (Sarni Stok). Ewa Karska, dyrektor galerii handlowych w Carrefour Polska, za‑ powiada, że w miarę potrzeb oraz w wyniku analizy lokalnych rynków, modernizowane będą kolejne obiekty.

Ekspresowa kanapka i kawa

NAJBLIŻSZE MIESIĄCE POD ZNAKIEM INWESTYCJI

Carrefour reanimuje hipermarkety Słabe wyniki Carrefoura w Europie zmuszają centralę grupy do wdrażania nowych formatów sklepów i przebudowy już działających placówek. Polski oddział koncentruje się na rozwoju sekcji gastronomicznych, powiększaniu oferty produktów regionalnych a także przyspieszeniu ekspansji w mniejszych ośrodkach. Przy okazji remontu wybranych centrów handlowych, Francuzi próbują tchnąć nowe życie w hipermarkety – format, od którego klienci w ostatnich latach się odwrócili.

C

arrefour stara się odrabiać poniesione ostat‑ nio straty. W II kwartale br. grupa wprawdzie zanotowała 1,3­‑proc. wzrost przychodów – do 20,5 mld euro – ale za ten wynik od‑ powiadały przede wszystkim Ameryka Łaciń‑ ska i Azja. Bardzo słabo znów wypadła Europa, gdzie przychody zmniejszyły się o 4,5 proc. – do 5,2 mld euro. Jak wyjaśniają przedstawiciele grupy, kiepskie wyniki spowodowane są słabnącą siłą nabywczą konsumentów z południowej Europy, co nie ma jednak wpływu na marże. Udało się je uchronić dzięki odpowiedniemu pozycjonowa‑ niu cenowemu. W centrali francuskiego giganta panuje jednak przekonanie, że strategia ta nie wystarczy na długo i zmiany są koniecznością.

Druga młodość centrów handlowych W Polsce do Carrefoura należy 20 centrów handlowych o łącznej powierzchni najmu 230 000 mkw. Większość z nich to obiekty drugiej

REKLAMA

generacji, ale spółka zdecydowała się na moder‑ nizację niektórych lokalizacji. Prace obejmują przeważnie wygląd zewnętrzny obiektów i ich wnętrza, gdzie pojawiają się m.in. elementy małej architektury, podwieszane sufity, ujed‑ nolicony zostaje system identyfikacji wizualnej. Gdzieniegdzie zmiany wymuszają wprowadzenie nowego układu komunikacyjnego i modyfikację powierzchni handlowych. Do tej pory rewitaliza‑ cję przeszły CH Zielone Wzgórze w Białymstoku, CH AKS w Chorzowie oraz Galeria Kalisz. Jak poinformowali nas przedstawiciele spół‑ ki, w 2014 roku ruszą kolejne modernizacje, m.in. w Olsztynie. Flagowym projektem będzie jednak remont gdańskiego CH Morena. Zmienią się jego fasada oraz wnętrze – operator zapo‑ wiada nowy układ alejek i lokali.

Hipermarkety na kroplówce Przy okazji Francuzi starają się też tchnąć nowe życie w format handlowy, którego

formuła w ostatnich latach się wyczerpała. Mowa o hipermarketach. Powierzchnia tych placówek często zostaje zwiększona i prze‑ projektowana, by poszerzyć asortyment lub wprowadzić usługi. Pojawiają się też rozwią‑ zania, które operator zaprezentował dwa lata temu podczas remodelingu jednego ze swo‑ ich flagowych hipermarketów, działającego w stołecznym CH Arkadia. Sklep ten zyskał m.in. przejrzysty układ działów, wprowadzo‑ no nowatorski system jednej kolejki do kas (obecnie rozwiązanie to działa w kilkunastu placówkach, m.in. na terenie Warszawy, Kra‑ kowa, Szczecina i Wrocławia), znaczną część powierzchni wynajęto – np. na hali sprzedaży działa restauracja McDonald’s. W wybranych lokalizacjach spółka otwiera własne wędzarnie mięs i kiełbas. Jest też strefa szybkich zakupów – specjalne stoisko oferujące klientom asorty‑ ment szczególnie potrzebnych i popularnych produktów, bez konieczności wchodzenia na teren sklepu.

Rentowny jak Biedronka Biedronka ma zdecydowanie najbardziej rentowne sklepy spośród największych sieci tzw. nowoczesnego handlu działających w Polsce – wynika z szacunków firmy Banco Espirito Santo de Investimento. Za nią są Auchan i Kaufland. W minionym roku należący do Jeronimo Martins dyskonter uzyskał przeciętną roczną sprzedaż na jeden sklep w wysokości około 24 000 zł/mkw. Pod tym względem portugalska sieć wyprzedza Auchan, którego hipermarkety

miały w 2012 roku obroty na poziomie około 18 500 zł/mkw., oraz Kaufland, gdzie wskaźnik ten wyniósł około 16 000 zł. Jak wyjaśnił nam Filipe Rosa, analityk Banco Espirito Santo de Investimento (BESI), pozostałe sieci znacznie odbiegają od Biedronki pod względem rentow‑ ności. – W Lidlu średnia roczna sprzedaż z metra kwadratowego stanowi 65 proc. wyników Bie‑ dronki, zaś w przypadku Tesco, Netto, Carrefoura i Reala wynosi odpowiednio 58, 55, 54 i 48 proc. – szacuje Filipe Rosa.

Posiadający dziś w Polsce blisko 600 placówek Carrefour zaczyna również dopasowywać ofertę do chudszych portfeli konsumentów. Firma pójdzie z duchem zmian w europejskim handlu: poszerzy asortyment produktów regionalnych, postawi również na gastronomię. W niektórych placówkach już tworzone są sekcje restauracyj‑ ne (np. w gdańskim CH Morena). Należy się też spodziewać większej obecności gastronomii w sklepach Carrefour Express, szczególnie kąci‑ ków z potrawami na wynos. Centrala koncernu rozpatruje także możliwość zaadaptowania do polskich warunków nowego konceptu franczy‑ zy rozwijanego obecnie w Belgii. Bazuje on na standardowej ofercie sklepu w formacie Express oraz wydzielonej części, w której można zjeść błyskawiczny posiłek. Żeby wizyta klienta trwa‑ ła jak najkrócej, zaokrąglane są ceny zestawów posiłkowych (kosztują one np. 1 czy 2 euro), wśród których dominują kanapki w blisko 30 wersjach. Wszystko to połączone jest z ką‑ cikiem kawowym, gdzie obok „małej czarnej” można się napić herbaty lub ciepłej czekolady. Podczas pobytu w nowej sklepo­‑kawiarni moż‑ na też naładować tablet lub smartfona oraz skorzystać z bezpłatnego bezprzewodowego Internetu.

Małe jest rentowne Do końca br. w Polsce ma działać ponad 400 mniejszych, franczyzowych sklepów Carre‑ four Express. Francuzi nie zaniedbują również najmniejszych placówek (od 50 mkw.) pod szyldem Globi. Szacują, że w polskim handlu znajdzie się miejsce nawet dla ponad tysiąca takich sklepów. Póki co działa ich blisko 70. To idealny format do rozwoju w mniejszych miej‑ scowościach i z pewnością właśnie tam pojawi się najwięcej placówek z logo Globi. Sieć ma być rozwijana na podobnych zasadach, jak wprowadzany od dwóch lat w Polsce i Por‑ tugalii projekt franczyzowy firmy Jeronimo Martins, gdzie między właścicielem sklepu a grupą handlową występuje luźny związek. Wprawdzie detalista korzysta z szyldu sieci i jej rozwiązań informatycznych, ale posiada dużą swobodę przy podejmowaniu decyzji zakupowych. (MZ/ATE)

Zjawiskiem w pełni oddającym sukces Bie‑ dronki jest udział tego szyldu we wzrostach notowanych przez największe sieci handlu nowoczesnego. Z analizy firmy BESI wynika, że w 2010 roku wynosił on 20 proc., rok później zwiększył się do 40 proc., zaś w 2012 roku zbli‑ żył do poziomu 50 proc. Odwrotną tendencję zaobserwowano w Tesco i Lidlu. Ten drugi ope‑ rator jeszcze w 2010 roku miał około 30 proc. we wzrostach rynkowych największych sieci działających w Polsce, zaś w 2012 roku – tylko 15 proc. Kolejne miejsca w rankingu najwięk‑ szych inwestorów – po Biedronce, Lidlu i Tesco – zajęły: Netto, Kaufland, Auchan i Aldi. (ZAT)


Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 19

HANDEL Spółdzielcy z Hajnówki budują galerię

SPAR w Brzeszczach

Szczecin: będzie nowa galeria handlowa

n  W centrum Hajnówki, u zbiegu ulic 3 Maja i Batorego, w miej‑

n  We wrześniu firma SPAR Polska uruchomiła placówkę w nowo

n  Spółka CCEnergy przygotowuje się do zagospodarowa‑

scu, w którym obecnie znajduje się Spółdzielczy Dom Handlo‑ wy, powstanie galeria o powierzchni 2500 mkw. Inwestorem jest „Społem” PSS w Hajnówce. Budynek domu handlowego czeka modernizacja, obejmująca m.in. zmianę usytuowania wejść oraz klatek schodowych. W dwukondygnacyjnym obiek‑ cie powstanie winda, a miejsca parkingowe i rampa zostaną zmodernizowane. W ramach przebudowy w obiekcie powstanie kilkanaście lokali o powierzchni 40­‑500 mkw., w tym market spożywczy spółdzielni. W przyszłości budynek będzie tworzyć całość z położoną po sąsiedzku biblioteką miejską. Całkowity koszt inwestycji szacowany jest na mi‑ lion euro. Społem z Hajnówki prowadzi 12 sklepów oraz piekarnię. (ATE)

powstałym centrum handlowym S­‑mall Park w Brzeszczach (woj. małopolskie). Sklep ma powierzchnię 404 mkw. Galeria handlowa S­‑mall Park powstała przy głównym rondzie w Brzesz‑ czach i jest pierwszym tego typu obiektem w mieście. (SSZ)

nia działki o powierzchni 9,5 ha, zlokalizowanej w Szczecinie w rejonie ulic Cukrowej i Krakowskiej. Ma tam powstać zespół handlowo­‑biurowo­‑hotelowy o łącznej powierzchni około 190 000 mkw. Jego częścią będzie m.in. galeria handlowa skła‑ dająca się z dwóch obiektów (46 000 i 50 000 mkw.). (SAM)

Intermaché w Gdańsku n  Firma ITM Polska uzyskała pozwolenie na budowę super‑

marketu Intermarché w Gdańsku w rejonie ulic Orląt Lwowskich i Świętokrzyskiej. Powierzchna sprzedaży sklepu wyniesie oko‑ ło 1000 mkw. (SAM)

Supermarket Carrefour w Nowej Soli po rozbudowie n  Carrefour zakończył modernizację supermarketu w Nowej

Soli. Do 1500 mkw. powiększono powierzchnię handlową, po‑ szerzono asortyment i wprowadzono czytelną komunikację cen. Z czterech do siedmiu zwiększyła się liczba kas. Prace trwały półtora miesiąca. (SSZ)

REKLAMA

Retail park w Iławie

Spółdzielnia zbuduje galerię w Krakowie

CH Warszawa Wileńska urośnie

n  Powszechne Towarzystwo Inwestycyjne (PTI), właściciel terenu

n  Zjednoczona Spółdzielnia Budowlano­‑Mieszkaniowa „Piast”

n  Awbud przebuduje CH Warszawa Wileńska, zlokalizowane

Iławskich Zakładów Napraw Samochodowych, wystąpiło do lo‑ kalnego magistratu w wnioskami o zmianę zapisów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Inwestor, poprzez spół‑ kę zależną Metro Nieruchomości, planuje zagospodarować teren o powierzchni około 7 ha, zlokalizowany w rejonie ulic Jagiełły, Grunwaldzkiej i Kościuszki. Miałyby tam powstać m.in. retail park o powierzchni powyżej 2000 mkw. oraz osiedle mieszkaniowe dla osób starszych z zapleczem medycznym i usługowym. (SAM)

uzyskała warunki zabudowy dla zagospodarowania parkingu zlo‑ kalizowanego w Krakowie przy ul. Królewskiej. Ma tam powstać dwukondygnacyjna galeria handlowo­‑usługowa o powierzchni około 3500 mkw. Termin oddania galerii do użytku to 30 grudnia 2015 roku. Spółdzielnia ogłosiła dwustopniowe postępowanie przetargowe na zaprojektowanie budynku. (SAM)

w rejonie ul. Targowej i al. Solidarności. Kosztem około 7 mln zł zmodernizowana zostanie część restauracyjna. Po zakończeniu prac, przewidywanym na I kwartał 2014 roku, uruchomione zo‑ staną m.in. restauracje KFC, Burger King, McDonald’s oraz sklep ze zdrową żywnością Organic Market. Koncepcję architektoniczną inwestycji opracowało biuro Benoy, zaś projekt przetargowo­ ‑wykonawczy przygotowała firma APMD. (SAM)

Kolejna Biedronka w Poznaniu

n  Biuro Król Projektowanie Architektoniczne opracowuje kon‑

n  Firma Ilho rozpoczęła budowę Biedronki w Poznaniu przy

ul. Obornickiej. Dyskont powstanie w miejscu dawnej hurtowni Terrano. (SAM)

Szamotuły będą mieć retail park cepcję retail parku, który spółka Real Estate inwestorbp wybuduje w Szamotułach (woj. wielkopolskie). Całkowita powierzchnia obiektu, który powstanie przy ul. Nowowiejskiej, to 4500 mkw. Jego uzupełnieniem będzie parking dla 90 pojazdów. (SAM)

SPAR w Pysznicy n  Sieć SPAR otworzyła placówkę w miejscowości Pysznica koło

Stalowej Woli. Sklep z trzema kasami, o powierzchni 280 mkw., położony jest przy drodze powiatowej łączącej Jastkowice i Zarzecze. (HUW)


20 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

Sieci handlowe powinny płacić podatek od obrotów Rozmowa z Radosławem Piekarzem, doradcą podatkowym, partnerem w kancelarii A&RT Rynkowska, Kosieradzki, Piekarz, ekspertem Fundacji Republikańskiej. Czy Polska to raj podatkowy dla wielkich sieci handlowych? Dla bogatych firm – a za takie uchodzą między‑ narodowe sieci handlowe – Polska jest atrakcyjna: podatki są relatywnie niskie, istnieją sposoby na ich obniżenie. Gdy w ramach jednej grupy działa szereg spółek zarejestrowanych w różnych kra‑ jach, wówczas można przerzucać część dochodów np. do Szwajcarii. Służą temu ceny transferowe (z ang. transfer pricing – red.), ustalane między powiązanymi ze sobą podmiotami, np. spółkami działającymi w różnych krajach, ale w ramach jed‑ nej grupy kapitałowej. Przerzucając część dochodu do innych spółek, można w jednym kraju wykazać stratę, a w drugim, posiadającym korzystniejsze regulacje podatkowe, zysk. Dzięki temu spółka np. w Polsce zapłaci mniej podatku, ale grupa kapita‑ łowa jako całość nic na tym nie straci.

Jakiś przykład? Grupa kapitałowa rejestruje w Szwajcarii spółkę, która jest właścicielem znaków towarowych – mar‑ ki, logo itp. Ta udziela licencji polskiej spółce na posługiwanie się wspomnianymi znakami, a za licencję trzeba zapłacić. Dochód polskiej spółki jest więc pomniejszony o tę opłatę, podatek CIT niższy, a pieniądze i tak zostają w grupie. W ten sposób można fakturować usługi księgowe, obsługę IT, opłaty marketingowe. Wiele firm tak buduje łańcu‑ chy dostaw, by uzasadnić obniżenie zysków w in‑ nym kraju. Przykładowo, podmiot zarejestrowany w Polsce jest tylko pośrednikiem, który wyszukuje klientów i żyje wyłącznie z prowizji, a sprzedawcą pozostaje spółka zarejestrowana w innym kraju. Często za zakupy dla całej grupy odpowiada cen‑ trala, a zaopatrujące się w niej markety funkcjo‑ nują jako osobne spółki i płacą centrali za usługę,

Wprowadzenie podatku obrotowego zaowocowałoby zapewne skróceniem łańcucha dostaw, co oznaczałoby dla sieci rewolucję w zarządzaniu logistyką

same nie zatrudniając handlowców. Inny przykład – uruchamiamy nowy sklep. Spółka ponosi koszty związane z otwarciem, więc placówka przez jakiś czas będzie nierentowna. I już mamy stratę. Te wszystkie mechanizmy są legalne? Tak. Problem w tym, że polskie urzędy skarbowe mało uwagi poświęcają badaniu cen transfero‑ wych. Zapytaliśmy Ministerstwo Finansów, ile ta‑ kich kontroli przeprowadzają rocznie inspektorzy skarbówki? Okazuje się, że 200 na kilkaset tysięcy płatników podatku CIT! Specjalistów, którzy po‑ trafią przeprowadzić taką kontrolę, jest w całym kraju tylko 102. To obnaża nieefektywność syste‑ mu odpowiedzialnego za ściąganie podatków, bo po przeciętnej kontroli VAT czy CIT firmy muszą dopłacić średnio około 200 000 zł. W przypadku cen transferowych owe doszacowanie wynosi przeciętnie 500 000 zł. Czyli, zamiast np. podnosić akcyzę na alko‑ hol, co ostatnio zrobił rząd, państwo mogło‑ by zyskać dodatkowe wpływy do budżetu z tytułu takich kontroli? Tak. Może nie trzeba byłoby wtedy zwiększać podatku VAT z 22 na 23 proc. Tyle że przedsiębiorcy podnieśliby lament, że państwo ich doi i będą zwalniać pracow‑ ników, by zarobić na fiskusa. Albo, że wyjdą z Polski. Przykład Indii, które zabrały się za kontrole cen transferowych, pokazuje, że międzynarodowe kor‑ poracje dalej tam są, płacą podatki, tyle że wyż‑ sze. U nas wpływy z CIT wynoszą około 30 mld zł rocznie, z czego jedna trzecia płatników to firmy państwowe. Absurd – państwo płaci państwu... Niedawno Fundacja Republikańska opubliko‑ wała dane na temat podatku dochodowego płaconego przez sieci handlowe. Wychodzi

Fot. Archiwum

HANDEL

Radosław Piekarz

Na świecie odchodzi się od podatków dochodowych – to przeżytek na to, że poza Biedronką, która odprowadziła 240 mln zł, operatorzy oddają fiskusowi sym‑ bolicznie kwoty lub notują straty. Byłbym ostrożny w formułowaniu wniosków. Fundacja analizowała sprawozdania finansowe spółek, a takie dokumenty trzeba umieć czytać. Nie można na 100 proc. powiedzieć, że jeśli fir‑ ma podała w zeznaniu np. 15 mln zł podatku, to ta kwota rzeczywiście trafiła do urzędu. Zazna‑ czam, że daleki jestem od przyklaskiwania tym, którzy uważają, iż międzynarodowe koncerny 

ZA I PRZECIW

Czy skrócenie tygodnia pracy to dobry pomysł? Polacy są jednym z najbardziej zapracowanych społeczeństw w Unii Europejskiej – w pracy spędzamy o ponad jedną czwartą czasu więcej niż np. Niemcy czy Francuzi. Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ) wysunęło więc postulat, by skrócić tydzień pracy z 40 do 38 godzin. Jakie skutki mogłaby przynieść taka zmiana – nie tylko dla handlu?

ZA

Z badania OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwo‑ ju – red.) wiemy, że Polacy pracują rocznie 1937 godzin, podczas gdy Niemcy – 1413, a Francuzi – 1476. Nawet słynący z pracowitości Japończycy spędzają w swych firmach rocznie „tylko” 1728 godzin. Tymczasem w krajach, w których tygodniowy czas pracy jest krót‑ szy, bezrobocie utrzymuje się na niższym poziomie, a wydajność jest wyższa. Więcej od nas, bo ponad 2000 godzin rocznie, pracują Grecy. Ale, jak wiemy, oni nie wyszli na tym najlepiej. Wiele badań potwierdza, że człowiek jest najwydajniejszy przez sześć, maksi‑ mum siedem godzin dziennie. Stąd nasz postulat – dwie godziny w skali tygodnia to dla pracodawcy niewiele, ale pracownicy to odczują. Gdy ludzie mają więcej wolnego czasu, są bardziej wypoczęci i zdrowsi. W skróceniu tygodnia pracy chodzi nam również o czynniki makroekonomiczne – taka zmiana oznacza‑ łaby konieczność zwiększenia zatrudnienia. A bezrobocie, które dotknęło już ponad dwa miliony osób, stanowi jeden z najwięk‑ szych problemów społecznych. z, wic mle Piotr Szu Niestety, w Polsce pracodawcy mają dość wypaczone przeko‑ Z OPZ doradca nanie, że jeśli będziemy pracować ciężej i dłużej od innych, to szybciej dogonimy kraje rozwinięte. Nieprawda. Taka sytuacja prowadzi do pogarszania się jakości życia ludzi. Mam wrażenie, że w dążeniu do odcięcia się od poprzedniego ustroju poszliśmy za daleko – chcieliśmy być bardziej kapitalistyczni niż kraje Europy Zachodniej. W efekcie zafundowaliśmy sobie kapitalizm rodem z XIX wieku, w którym człowiek za grosze haruje całymi dniami. Niestety, mamy archaicznych pracodawców, uwa‑ żających, że opłaca się wyzyskiwać personel. Ale jeśli pracownik nie ma ani czasu, ani środków na konsumpcję, to kto ma kupować, pojawiające się całymi setkami, jeśli nie tysiącami, nowe wyroby? Gospodarka będzie się rozwijać, gdy zainwestujemy w jej innowacyjność, aby pracować bezpieczniej oraz bardziej komfortowo. I za godną płacę, którą w wolnym czasie ludzie będą mogli przeznaczyć na dobra konsumpcyjne.

PRZECIW

Nowe miejsca pracy powstają w gospodarce, która stale się rozwija, w gospodarce konkurencyjnej, in‑ nowacyjnej i nastawionej na długofalowe korzyści. Czy skrócenie tygodnia pracy zwiększy naszą kon‑ kurencyjność? Podniesie innowacyjność polskich firm? Wreszcie, czy taka zmiana sprawi, iż kolejne pokolenie będzie żyć w bardziej dostatnim kraju? Od wielu lat z ust przedsiębiorców i ekonomistów sły‑ szymy, że nasza gospodarka potrzebuje deregulacji i stałego zwiększania efektywności przedsiębiorstw. Polskie regulacje prawne i koszty pracy nie zachęca‑ ją – tak rodzimych, jak i zagranicznych inwestorów – do tworzenia nowych miejsc pracy. Podatki oraz daniny, jakie musi ponosić pracodawca, już dziś niestety często spychają polskich pracowników do szarej strefy. Kolejna regulacja, kolejne ogranicze‑ Czesław Grzesiak, nie elastyczności przedsiębiorstw mogą jedynie wiceprezes Tesco Polska pogłębić to patologiczne zjawisko. W czasie gdy kraje zachodniej Europy dyskutują o rezygnacji ze „zdobyczy socjalnych”, my obieramy kurs w zupełnie innym kierunku. I nie jest to kierunek, jakiego potrzebuje nasza gospodarka, która przecież cały czas jest gospodarką „na dorobku”. Zwróćmy uwagę na jeszcze jeden fakt. Argumentacja, że skrócenie roboczego tygodnia pod‑ niesie wydajność pracy, wydaje się co najmniej niespójna. Można to zrozumieć jako sugestię, że polski pracownik będzie miał tą samą ilość pracy do wykonania, ale w krótszym czasie. Czy na pewno jest to zmiana korzystna dla naszego społeczeństwa? Dyskutujmy o zmianach, pomysłach i usprawnieniach, które mogą poprawić sytuację polskich pracowników oraz firm. Ale nie osłabiajmy naszej gospodarki i przedsiębiorczości pracodawców.


HANDEL wypompowują pieniądze z Polski. Wielkie sieci, jak Biedronka czy Lidl, płacą niemałe podatki, ale zastanawia mnie np. strata Kauflandu. Pytanie, czy jest ona prawdziwa, czy sztuczna? Sieć wciąż otwiera kolejne sklepy – więc jak to: jest pod kres‑ ką i jednocześnie się rozwija? Może jest pod kreską, bo inwestuje? Ciekawie byłoby przejrzeć dokumenty księgowe w takim nowym sklepie... Jeśli chodzi o polskie sieci, to te bardziej postępowe odkryły dobrodziejstwa przywołanych wyżej rozwiązań, ale np. w Społem wszystko dalej idzie starym trybem. Księgowa z 40­‑letnim stażem nie myśli o optymalizacji po‑ datków, a o tym, że trzeba zapłacić faktury. W 2012 roku przychody Biedronki wy‑ niosły 29 mld zł. Na tym tle, choć to dane z 2011 roku, 240 mln zł podatku dochodo‑ wego wypada już blado. Faktycznie, to tylko niespełna 1 proc. wartości obrotów. Bez wglądu w dokumenty trudno orzec, czy właściciel Biedronki powinien zapłacić np. trzy razy więcej. Ale drobni detaliści oddają fiskusowi więcej niż 1 proc. Gdzie tu sprawiedliwość? Pewnie z 5 proc. Wysokość podatków ma zwią‑ zek ze specyfiką branży spożywczej. Tu trzeba dużo sprzedać, żeby zarobić. Ale w przypadku niektórych firm podatek CIT nie ma sensu. Spra‑ wiedliwiej byłoby, gdyby firmy płaciły fiskusowi od obrotu. Nikt nie bawiłby się wtedy w wypro‑ wadzanie dochodów za granicę. Podkreślmy, że wspomniane 240 mln zł podatku dochodowego, który zapłaci‑ ła w 2011 roku Biedronka, to tylko część znacznie większej kwoty, na którą składają się różne podatki odprowadzane przez tę sieć do budżetu. PROMOCJA

Jesienią Grześki rozdają złoto „Sięgaj po szczere złoto” to loteria dająca szansę na wygranie złota o łącznej wartości ponad 300 000 zł. Nagrodą główną jest kilogram tego kruszcu o warto‑ ści przeszło 150 000 zł, a w codziennych losowaniach konsumenci mogą zdobyć złote sztabki warte ponad 3000 zł. Dwumiesięczną akcją promocyjną objęte są Grześki w popularnych wariantach: klasycznym, orzechowym, kakaowym, toffi, w mlecznej czekola‑ dzie, a także „Dziel na 6”. Aby wziąć udział w loterii, należy kupić produkt w opakowaniu z naklejką pro‑ mocyjną, a następnie zarejestrować kod z etykiety na stronie www.grzeski.pl. Loterii towarzyszy intensywna kampania konsu‑ mencka w prasie, radiu oraz Internecie a także re‑ klama w sieci bankomatów Euronet. Komunikację wzmocnią mailingi promocyjne, informacje PR oraz działania realizowane w ramach niestandardowych form promocji i viral marketingu (rodzaj działań marketingowych, polegających na zainicjowa‑ niu sytuacji, w której potencjalni klienci będą sami między sobą rozpowszechniać informacje doty‑ czące produktów – red.). Równolegle prowadzona jest kampania w punk‑ tach sprzedaży. Akcja trwa od 1 października do 29 listopada br. Mateusz Ficner, brand manager Jutrzenka Colian

To prawda. Sklepy płacą jeszcze podatek od nieruchomości a także inne daniny publiczne. W przypadku dużego przedsiębiorstwa takie opłaty mogą przekraczać 100 mln zł. Sklepy są także płatnikami podatku dochodowego od osób fizycznych, płacą VAT, przy czym ten podatek jest przerzucany w cenie na finalnego klienta. Ostatnio powrócił temat podatku obroto‑ wego. To dobry kierunek? Na świecie odchodzi się od podatków dochodo‑ wych, bo gospodarka jest już tak zglobalizowana, że łatwo wytransferować dochody. Lepszym roz‑ wiązaniem są podatki obrotowe, konsumpcyjne, np. VAT. Tyle że w przypadku handlu żywnością REKLAMA

podatek obrotowy spowodowałby wzrost cen w sklepach, bo byłby uwzględniany na każdym etapie łańcucha dostaw, a ten jest mocno rozbu‑ dowany. Jeśli podatek od obrotu wejdzie, nastąpi być może skrócenie tego łańcucha? Dla sieci była‑ by to rewolucja w zarządzaniu logistyką. Na Węgrzech podatek obrotowy obowiązuje firmy o obrotach powyżej 100 mln euro rocznie. Żadna sieć nie wyszła z tego kraju, więc pewnie i u nas podobne rozwiązanie zdałoby egzamin. Podatek dochodowy jest przeżytkiem. Proszę zauważyć, że wykorzystując opisany wyżej mechanizm opłaty licencyjnej, spółki często rozliczają się na podsta‑ wie obrotu nie zaś dochodu.

Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 21 Jakie są realne szanse na wprowadzenie tego rozwiązania? Za obecnego ministra finansów nie spodziewał‑ bym się drastycznych zmian, skoro przez tyle lat rządów nie zabrał się za reformę podatków. Jeśli do władzy dojdzie PiS i będzie mieć sprzyjającego koalicjanta, to podatek obrotowy może przynaj‑ mniej częściowo zastąpić CIT. Najwcześniej stanie się to w 2017 roku, uwzględniając vacatio legis (termin prawniczy oznaczający okres między publikacją aktu prawnego a jego wejściem w życie – red.). Dziękuję za rozmowę. Anna Terlecka


22 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

HANDEL Fot. Archiwum

GRUPA EUROCASH WSPIERA SWOICH DETALISTÓW

Pierwsza ogólnopolska reklama wiodących sieci franczyzowych

Pora zmienić sposób myślenia

Trwa największa w historii tradycyjnego handlu ogólnopolska kampania reklamowa, mająca na celu zwiększenie wśród klientów sklepów spożywczych świadomości nazw sieci franczyzowych. Akcja firmy Eurocash Franczyza, z budżetem wynoszącym około 15 mln zł, zakłada co najmniej trzykrotny kontakt z klientów z reklamą tygodniowo.

M

otywem przewodnim kampanii rekla‑ mowej w telewizji, radiu, prasie, na banerach, materiałach POS i w Inter‑ necie jest uświadomienie klientom, że blisko, po sąsiedzku, w sklepach franczyzo‑ wych dużo się dzieje, że mają atrakcyjne ceny, że warto zapamiętać ich nazwy i częściej je odwiedzać. Większa rozpoznawalność szyldów sklepów, będących członkami wszystkich sześ‑ ciu spożywczych sieci, których operatorem jest Eurocash Franczyza (ABC, Delikatesy Centrum, Euro Sklep, Gama, Groszek, Lewiatan), zniweluje (albo przynajmniej wyraźnie zmniejszy) dystans, jaki dzieli je pod tym względem od najbardziej

popularnych marek dyskontowych, jak Biedron‑ ka czy Lidl. – Klienci dowiedzą się, że nie tylko w zagranicznych supermarketach, ale również w polskich mniejszych sklepach, znajdą ciekawe animacje, konkursy z wartościowymi nagrodami, degustacje, a do tego większy komfort robienia zakupów, często szerszy asortyment, a nawet po‑ równywalne ceny wielu produktów. No i zaoszczę‑ dzą mnóstwo czasu oraz pieniędzy na dojazd – mówi Pedro Martinho, członek zarządu Gru‑ py Eurocash. Zwraca uwagę, że podjęcie działań na taką skalę i w ogóle sfinansowanie tej całej inwestycji było możliwe tylko dzięki połączeniu potencjałów wszystkich sieci franczyzowych,

które znalazły się w Grupie Eurocash. Nieza‑ leżnie od tej centralnie organizowanej akcji, wszystkie sieci będą – jak zawsze – prowadzić własne działania reklamowe, wydawać gazetki, robić promocje itd.

Pedro Martinho, członek zarządu Grupy Eurocash

Przygotowujemy model franczyzy dla drobnego detalu, ale na dopracowanie projektu potrzebujemy jeszcze dwóch, trzech lat

Ogólnopolska kampania reklamowa sieci, skła‑ dających się w sumie z ponad 11 000 sklepów, jest wyrazem wejścia na wyższy poziom rozwo‑ ju tej znaczącej już części handlu tradycyjnego. Będąc pokazem sprawności nowoczesnego modelu franczyzy, ma też zachęcić niezdecy‑ dowanych kupców do przystąpienia do któ‑ rejś z reklamowanych sieci. Eurocash wybrał tę drogę konsolidacji rozproszonego jeszcze han‑ dlu detalicznego, jaka już dawno funkcjonuje w krajach zachodniej Europy. Powszechna jest tam integracja handlu hurtowego z detalicz‑ nym, m.in. właśnie w formie franczyzy. W Polsce spotyka się to jeszcze często z pewnymi opo‑ rami, które mają korzenie, można powiedzieć, historyczne. Grupy zakupowe, przekształcające się potem w sieci franczyzowe, powstały jako organizacje broniące detalistów przed narzuca‑ niem im niekorzystnych warunków handlowych przez firmy hurtowe i przez producentów. Pedro Martinho uważa, że lepiej da się wykorzystać potencjał zorganizowanej części handlu tra‑ dycyjnego, jeśli nastąpi zmiana mentalności 

REKLAMA

Sieć Delikatesy Premium większa o dwie placówki

Nietypowe lokalizacje Lidla w Oleśnie i Nowej Soli

Galeria Neptun już w budowie

n  Z początkiem września sieć Premium Nasz Sklep powiększyła

n  19 września br. w Oleśnie został otwarty nietypowy Lidl. Sklep

się o kolejne dwie placówki i w sumie ma ich w tym formacie już 88. Zlokalizowany przy wjeździe do Krosna, od strony Krościenka Wy‑ żnego, sklep (140 mkw. powierzchni handlowej) oferuje klientom ponad 4000 SKU, w tym szeroką gamę produktów świeżych. W innym otoczeniu działać będą Delikatesy Premium w Świdniku. Placówka na terenie osiedla musiała dostosować się do potrzeb okolicznych mieszkańców, pozostając konkurencyjna wobec położonych nieopodal sklepów Żabka, Społem i Ziarenko. Sklep dysponuje salą sprzedaży o powierzchni 100 mkw. Delikatesy Premium Nasz Sklep są siecią franczyzową należącą do Grupy Kapitałowej Specjał. (SSZ)

mieści się w przebudowanym szpitalu św. Anny, a za ścianą ma zabytkową kaplicę św. Franciszka. Stary szpital, oprócz fragmentu frontowej ściany przy Wielkim Przedmieściu, został wprawdzie zburzony, ale decyzja o warunkach zabudowy wymusiła odtwo‑ rzenie monumentalnego stylu budynku. Dzięki ryzalitom i atra‑ pie portalu wejściowego, Lidl stylizowany jest na XIX­‑wieczną budowlę. Ponadto, pod koniec listopada br. na terenie po byłym Starym Browarze w Nowej Soli stanie kolejny Lidl. Placówka ma wystartować przed świętami. (SSZ)

gardzie Gdańskim. Planowana data otwarcia obiektu to jesień 2014 roku. Centrum handlowe powstaje na terenach po byłej fabryce obuwia Neptun, przy skrzyżowaniu ulic Pomorskiej i Jana Pawła II, w centrum Starogardu Gdańskiego. Całkowi‑ ta powierzchnia galerii wyniesie 54 000 mkw., z czego około 25 000 mkw. przeznaczonych będzie na wynajem. Projekt prze‑ widuje dwie kondygnacje naziemne oraz parking podziemny na 618 miejsc. Będzie to jeden z najnowocześniejszych takich obiektów w regionie. (ATE)

Niewielka galeria w Gdańsku n  Spółka RWS Group przygotowuje się do zagospodarowania

działki zlokalizowanej w Gdańsku przy ul. Cieszyńskiego. Plano‑ wana jest tam galeria handlowo­‑usługowa o powierzchni około 3200 mkw. z parkingiem. Zakończenie inwestycji zaplanowano na IV kwartał 2014 roku. (SAM)

Poszukiwania wykonawcy galerii w Trzebini n  Spółka Trzebiński Pasaż Handlowo­‑Usługowy (TPHU) przyj‑

muje do 30 października br. oferty na budowę obiektu handlowo­ ‑usługowego w Trzebini przy ul. Tuwima. W ramach pierwszego etapu inwestycji ma powstać budynek o powierzchni 3600 mkw., kolejne etapy zakładają postawienie dwóch hal o łącznej po‑ wierzchni około 2000 mkw. (SAM)

n  Wmurowano kamień węgielny pod Galerię Neptun w Staro‑

Warszawa: CH Wola Park urośnie o 18 000 mkw. n  Inter IKEA Centre Group Poland podpisała przedwstępną

umowę zakupu udziałów CH Wola Park w Warszawie przy ul. Gór‑ czewskiej. Transakcja powinna zostać sfinalizowana do końca br. Obecny właściciel kompleksu, AEW Centra Europe, planował rozbudowę obiektu o około 18 000 mkw. Przedstawiciele nowe‑ go właściciela poinformowali, że uzyskano już pozwolenie na budowę i inwestycja będzie realizowana. (SAM)


Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 23

HANDEL detalistów, ich nastawienia. Jeżeli zaakceptują fakt, że ich sieci franczyzowe i Eurocash, obecny właściciel, mają ten sam interes, którym jest umocnienie sklepów należących do tych sieci i podniesienie ich konkurencyjności.

Czują odpowiedzialność Eurocash, będąc największym partnerem hur‑ towym handlu tradycyjnego, czuje się odpo‑ wiedzialny również za utrzymanie przy życiu małych sklepów, które raczej nie mają przy‑ szłości, jeśli chciałyby funkcjonować nadal jako zwykłe placówki ogólnospożywcze. – Sklepem spożywczym jest zarówno ładnie urządzony Le‑ wiatan, jak i Biedronka czy Carrefour Express, ale jest nim również placówka licząca 60 mkw. Tylko że ma ona gorsze oświetlenie, gorsze ceny, węższy asortyment, nie przyjmuje kart płatniczych itd. – i nigdy nie dorówna nowoczesnym konkurentom. Małe sklepy mają szansę, gdy się wyspecjalizują,

a nie będą kurczowo trzymać się formuły uniwer‑ salności. Pracujemy nad modelem franczyzy dla drobnego detalu, ale na dopracowanie projektu potrzebujemy jeszcze dwóch, trzech lat, bo mówi‑ my o bardzo skomplikowanym zadaniu, wymaga‑ jącym kompleksowych rozwiązań, innej logistyki, wyposażenia, asortymentu – zdradza Martinho. Jeśli chodzi o większe sklepy, Eurocash ma już opracowane modele franczyzowe, choć tu też występują duże potrzeby inwestycyjne związane z modernizacją placówek. – Będziemy wspierać takie działania detalistów, np. poprzez ułatwienie dostępu do kredytów – zapowiada nasz rozmów‑ ca. I, choć nie jest to nieraz popularne w tych

środowiskach kupieckich, które są zadowolone ze swojego stanu posiadania, namawia detali‑ stów, żeby nie poprzestawali na jednym sklepie. Chodzi o dywersyfikację ryzyka w przypadkach, kiedy np. placówka straci znaczną część obrotów, bo po sąsiedzku otworzy się supermarket, czy przebudowa drogi odetnie klientom dojazd. Więcej sklepów w ręku jednego detalisty to też większa szansa na wymianę pokoleń. Przejęcie pojedynczej placówki jest bowiem dla młodych ludzi mało atrakcyjne, co innego małe przed‑ siębiorstwo handlowe. – Ktoś musi mieć wizję, jak będzie wyglądał handel w Polsce za 10 lat… – kończy Pedro Martinho. (PK)

Polacy wydali w centrach handlowych ponad 26 mld euro n  Najemcy operujący w centrach handlowych

w Polsce osiągnęli w 2012 roku łączną sprzedaż na poziomie 26,3 mld euro, co plasuje nasz kraj na szóstym miejscu w Europie – po Francji, Wiel‑ kiej Brytanii, Niemczech, Hiszpanii i Włoszech – wynika z analizy dokonanej przez Polską Radę Centrów Handlowych. W 2012 roku każdy Polak wydał około 2860 zł na zakupy w nowoczesnych centrach handlowych. Obecnie w naszym kraju funkcjonuje ponad 400 galerii, których obroty są na poziomie 7 proc. PKB. (SSZ)

REKLAMA

Eurocash Franczyza: spożywcze sieci franczyzowe i partnerskie Sieć ABC Lewiatan Groszek Delikatesy Centrum Euro Sklep Gama

Liczba sklepów 5850 2800 1204 820 540 140 Źródło: Grupa Eurocash

30. sklep sieci Intermarché na Dolnym Śląsku n  26 września w Ząbkowicach Śląskich ruszył

sklep Intermarché. To siódmy supermarket spożywczy Muszkieterów otwarty w tym roku i 30. na Dolnym Śląsku. Łącznie grupa posiada 188 supermarketów spożywczych Intermarché oraz 90 supermarketów budowlanych Brico‑ marché. Placówka w Ząbkowicach ma ponad 1300 mkw., na jej terenie działa wędzarnia i pie‑ karnia, jest parking na 80 aut. (ATE)

Kompleks z Biedronką w Gdańsku n  Firma Eurobud, jako generalny wykonaw‑

ca, rozpoczęła budowę obiektu handlowo­ ‑hotelowego dla spółki Zatoka. Powstaje on w Gdańsku przy ul. Trakt św. Wojciecha. Na parterze budynku swój sklep uruchomi Bie‑ dronka. (SAM)

Bać­‑Pol otworzył oddział C&C we Włocławku n  Testując nową formułę rozwoju dystry‑

bucji i rozpoczynając projekt franczyzy Cash & Carry, Grupa Kapitałowa Bać­‑Pol pojawi‑ ła się pod koniec 2012 roku we Włocławku. Potencjał tego projektu okazał się bardzo duży, dlatego na rynku wypracowanym przez swojego partnera franczyzowego, firmę Max Trade, Bać­‑Pol z początkiem października br. otworzył własny oddział. Max Trade pozostał partnerem strategicznym i jest odpowiedzial‑ ny za zarządzanie operacyjne filią. Bać­‑Pol natomiast bezpośrednio przejął odpowie‑ dzialność za lokalne relacje z dostawcami, dostępność produktów oraz finansowanie procesu sprzedaży. Tym samym klienci otrzy‑ mają szerszą ofertę, w szczególności w klu‑ czowej kategorii nabiałowej. (SSZ)

Konkurs będzie wspierany w radio, prasie konsumenckiej, na outdoorze, w internecie, na Facebook’u oraz przez materiały promocyjne w punktach sprzedaży.

Ruszył nowy konkurs marki Mola z nagrodami przyjaznymi dla środowiska, który przełoży się na wzrost sprzedaży. Złóż zamówienie na produkty marki Mola, a otrzymasz materiały promocyjne. Organizatorem konkursu jest firma Advalue sp. z o.o. Regulamin konkursu jest dostępny na www.czystyodjazd.pl. Zgłoszenia do konkursu: od 24.09 do 24.12.2013 r. Zakup produktów promocyjnych: od 1.09 do 24.12.2013 r.


24 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

HANDEL

CARREFOUR PRZYSPIESZA Z FRANCZYZĄ

Zielone światło dla zielonego logo Gdy prowadzenie hipermarketów staje się coraz mniej intratnym biznesem, Carrefour skupia się na rozwijaniu franczyzy. Zapowiada, że w pierwszej połowie 2014 roku będzie działać nad Wisłą 500 prowadzonych na tej zasadzie placówek. To o 120 więcej niż obecnie.

T

o, że Francuzi narzucili sobie ostre tempo, jeśli chodzi o rozwój franczyzy, pokazał mijający rok, w którym ruszyło blisko sto placówek franczyzowych. Zważywszy na fakt, że franczyza w wydaniu Carrefoura jest wymagająca i obarczona znaczącymi opłatami – choćby w porównaniu z bezpośrednim rywa‑ lem, jakim jest, należąca do Makro Cash & Carry, marka Odido – ten wynik można uznać za sukces. Ale Francuzi sugerują, że dopiero pokażą, na co ich naprawdę stać – odpowiedzialny za rozwój franczyzy w Carrefour Polska Francois Vincent zapowiada, że powiększanie sieci o 200 placó‑ wek rocznie to plan całkiem realny. W samej Warszawie widzi miejsce dla 300 sklepów pro‑ wadzonych na zasadzie franczyzy.

(średnio 100 mkw. sali sprzedaży) w małych mia‑ stach i na wsiach. – To sposób na unowocześnienie tradycyjnego handlu, bo często wiąże się ze zmia‑ ną sprzedaży zza lady na samoobsługę. A także propozycja dla franczyzobiorców, prowadzących sklepy Carrefour Express, a posiadających mniejsze placówki – mówi Francois Vincent. W całym kraju działa około 70 punktów z logo Globi.

Pociąg do Sukiennic

W lokalizacjach typowo miejskich przybywa z kolei pomarańczowych szyldów Carrefour Express. To również małoformatowe sklepy, tyle że wygodne, z rozbudowaną ofertą usług oraz szerokim wybo‑ rem szybkich przekąsek i napojów. Operatorowi tak

Firma ma też wreszcie pomysł na zagospoda‑ rowanie znanej Polakom marki Globi – pod tym szyldem uruchamiane są niewielkie sklepy

We Francji działa 3500 franczyzowych Carrefourów, a w całej grupie jest ich ponad 5000

bardzo zależy na lokalizacjach typowo turystycz‑ nych, że pod koniec ub.r. zapędził się aż na Rynek Główny w Krakowie. Sklep (a właściwie „dziuplę” o powierzchni 30 mkw.) w samych Sukiennicach w atmosferze skandalu po kilku dniach kazały za‑ mknąć władze miasta. Operator jednak nie odpuś‑ cił i dziś 100 metrów od Sukiennic, przy Szewskiej i Siennej, działają dwa Carrefoury – stumetrowe. Prestiżowe adresy udało się też zdobyć przy sto‑ łecznym Nowym Świecie, otwierającym ranking najdroższych ulic w Polsce, oraz przy sopockim Monciaku. Najwięcej przybywa jednak typowo osiedlowych sklepów Carrefour Express z zielonym szyldem. To podstawowy format franczyzy rozwi‑ janej przez międzynarodowego operatora.

Spotkania z ekspertami Carrefour przyspieszył z franczyzą w momencie, gdy udało mu się nawiązać współpracę z geesa‑ mi oraz grupami zakupowymi – w ub.r. pisaliśmy o strategicznym sojuszu, zawiązanym przez ope‑ ratora z firmą FJ Marketing Concept, organizato‑ rem, liczącej wówczas blisko 300 sklepów, sieci FJ. Detaliści, którzy zdecydowali się na zmianę barwy, robią to na preferencyjnych warunkach (m.in. nie wnoszą opłaty wstępnej). Carrefour jako pierwszy postanowił też orga‑ nizować otwarte spotkania dla potencjalnych franczyzobiorców – pierwsze odbyło się w ub.r. w stołecznym hotelu Marriott, potem eksperci – wśród nich gość specjalny w osobie znanego ekonomisty Roberta Gwiazdowskiego – odwie‑ dzili 11 innych miast, m.in. Lublin, Wrocław, Kraków i Poznań. Uczestników było ponad 500, ale trudno orzec, jak warsztaty przekładają się na rozwój sieci – firma nigdy nie podała szacunkowej liczby umów, które zostały podpisane dzięki tej inicjatywie.

Marka ta sama, ale koncept inny Wiadomo natomiast, że w 2013 roku ze współ‑ pracy zrezygnowało około 20 przedsiębiorców. Niekiedy przyczyn porażki można upatrywać w fakcie, że marka Carrefour łączy w sobie tak odmienne formaty sklepów, jak hipermarket i typowy sklep osiedlowy. Detalista z Mińska Mazowieckiego, z którym rozmawialiśmy, twier‑ dził, że klienci w jego niespełna stumetrowej placówce oczekiwali tego samego asortymentu i podobnych promocji, co w odległym o trzy kilometry hipermarkecie Carrefour. Nie pomo‑ gły tłumaczenia, że choć marka jest ta sama, to koncepty różne. Francois Vincent nie widzi w tym problemu. – Oba koncepty są komplementarne i każdy speł‑ nia swoją funkcję – mówi. Przekonuje też, że choć firma chce zachować dynamiczne tem‑ po rozwoju, by w połowie 2014 roku dobić do 500 sklepów, to cel ten nie może być osiąg‑ nięty kosztem obniżenia jakości współpracy franczyzowej.

Szkolenia i system komputerowy Carrefour wprowadza właśnie nowy system informatyczny dla sklepów – taki, który łatwo będzie można rozbudować w miarę rozwoju sieci. Ma to być narzędzie służące nie tylko do zamawiania towarów, ale do zarządzania całą placówką – m.in. do analizy asortymentu, opty‑ malizacji marży, monitorowania stanu zapasów itp. Franczyzobiorcy nie ponoszą żadnych do‑ datkowych kosztów w związku z wdrożeniem tego rozwiązania. Anna Terlecka

REKLAMA

Hala Eurocash w Biłgoraju

Rzeszów: ruszył siódmy SPAR

Lębork będzie miał galerię

n  Firma ZawBud rozpoczęła we wrześniu budowę hurtowni spo‑

n  SPAR Polska otworzył siódmą placówkę w Rzeszowie. Sklep

żywczej Eurocash w Biłgoraju (woj. lubelskie). Budynek o powierzch‑ ni 1800 mkw. zostanie oddany do użytku do końca br. (SAM)

o powierzchni 220 mkw. działa na obrzeżach miasta, przy ul. Du‑ nikowskiego, między dwoma osiedlami. Dla zmotoryzowanych klientów przygotowano obszerny parking. (SSZ)

n  Firma Marbud została generalnym wykonawcą centrum handlowego, które Europrojekt Saller wybuduje w Lęborku (woj. pomorskie) przy ul. Żeromskiego. Obiekt o powierzchni około 6000 mkw. zrealizowany będzie na podstawie dokumen‑ tacji opracowanej przez biuro Filar. (SAM)

Galeria Nad Jeziorem w Koninie będzie większa n  Firma Pradera przygotowała rozbudowę i przebudowę

CH Galeria Nad Jeziorem w Koninie (woj. wielkopolskie) przy ul. Paderewskiego. Nowy, jednokondygnacyjny budynek, który tam powstanie, zajmie około 2800 mkw. Obecnie galeria dys‑ ponuje powierzchnią 21 700 mkw., której głównymi najemcami są m.in. Carrefour, Nomi oraz kino Helios. (SAM)

CH Forum Bemowo w Warszawie nabiera tempa

Kompleks handlowy w Mielnie

n  Spółka Universal Investors Group, zależna od Phoenix De‑

n  Spółka Invest z Koszalina przygotowuje inwestycję w Mielnie

velopment, wystąpiła do stołecznego magistratu z wnioskami dotyczącymi budowy w stolicy CH Forum Bemowo w rejonie ul. Powstańców Śląskich. Miałby tam stanąć kompleks o po‑ wierzchni około 20 000 mkw. (SAM)

(woj. zachodniopomorskie). Na hektarowej działce powstanie wielofunkcyjny kompleks, składający się z marketu spożyw‑ czego o powierzchni około 1000 mkw., hotelu oraz stacji paliw, uzupełniony o parking dla ponad 100 pojazdów. (SAM)



26 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

HANDEL

Fot. ITM Polska

placówek, bo wypatrujący promocji klienci zaczęli robić zakupy w sklepach różnych forma‑ tów, co obniżyło wartość przeciętnego koszyka. – Rewolucja Cenowa przyniosła pozytywne efekty w postaci wzrostu obrotów w naszych sklepach. Obecnie robi u nas zakupy zdecydowanie wię‑ cej osób, a dotychczasowi klienci utwierdzili się

W Polsce działa 188 supermarketów Intermarché

Muszkieterowie na wojnie cenowej z Biedronką Średnio o jedną piątą spadły ceny kilku tysięcy popularnych produktów w rozwijanej przez Grupę Muszkieterów sieci Intermarché. To odpowiedź na wojnę cenową rozpętaną przez dyskonty.

N

iższe ceny obowiązują w placówkach Intermarché od czerwca br. Akcja po‑ trwa do odwołania pod hasłem „Wielka rewolucja cenowa”, co ma nawiązywać do Wielkiej Rewolucji Francuskiej (grupa wywo‑ dzi się z Francji). Obniżką w wysokości nawet 40 proc. objęte są popularne produkty private labels oraz markowe, w tym wiele popularnych wyrobów regionalnych.

– Handel doświadcza spowolnienia. Wszyscy operatorzy komunikują promocje i obniżki. Na rynku toczy się wojna cenowa – tłumaczy decy‑ zję sieci Eliza Orepiuk­‑Szymura z ITM Polska. Przekonuje, że tak pogłębione obniżki to głów‑ nie efekt sprawnych negocjacji prowadzonych przez dział handlowy sieci, choć i detaliści mu‑ sieli zejść z marży. Początek roku był dla Musz‑ kieterów trudny. Obroty spadły w większości

RACZEJ EWOLUCJA NIŻ REWOLUCJA

Chata Polska po nowemu Do końca zbliżają się prace nad nowym pozycjonowaniem Chaty Polskiej. – Nie chcemy z nikim konkurować, ale robić swoje według własnego konceptu i wyróżniać się na rynku – mówi Sylwester Maćkowiak, prezes Grupy Mar­‑Ol, organizatora sieci.

O

zmianach Chata Polska poinformowała podczas dorocznej imprezy integracyj‑ nej dla franczyzobiorców, która odby‑ ła się we wrześniu w Poznaniu i była utrzymana w sportowej konwencji. W jej trakcie sieć nagrodziła najlepszych franczyzobiorców, których uhonorowano, stosując piłkarską no‑ menklaturę. Wśród wyróżnionych znaleźli się m.in. Napastnik Roku (odnotował największy przyrost obrotów), Król Strzelców (placówka z największymi obrotami z metra kwadrato‑ wego) oraz Skuteczny Obrońca, który od wie‑ lu lat radzi sobie z bardzo silną konkurencją. Jak zdradził Robert Siemiński, twórca Grupy Mar­‑Ol, blisko trzy czwarte Chat Polskich za bez‑ pośredniego konkurenta ma dyskont. I właśnie przede wszystkim z tym rywalem będzie musiał rywalizować nowy koncept sieci. Na razie Cha‑ ta stawia na duży wybór produktów świeżych – warzyw i owoców, nabiału oraz mięsa i węd‑ lin. Jej wyróżnikiem jest również spory udział

produktów regionalnych, ale jak twierdzi Robert Siemiński, dostrzegający przyspieszającą ewo‑ lucję dyskontów w supermarkety, to wszystko

za mało. Jego zdaniem w najbliższym czasie padnie ostatni bastion pozwalający supermar‑ ketom skutecznie rywalizować z dyskontami, czyli sprzedaż wędlin i mięsa na wagę. Są już nawet pierwsze sygnały potwierdzające tę tezę. Nowo powstała sieć dyskontowa Ledi, organi‑ zowana przez EKO Holding, sprzedaje wędliny zza lady. Za kilka lat taka praktyka może być standardem u działających w naszym kraju za‑ granicznych dyskonterów z Portugalii, Niemiec i Danii. Dlatego Robert Siemiński już teraz myśli przyszłościowo o tym, co będzie za pięć lat, i jak wyróżnić się na rynku. Jaka będzie nowa Chata Polska? Tego jej przed‑ stawiciele nie chcieli zdradzić, bo wciąż nie do‑ pracowano wszystkich szczegółów. Projekt ma Fot. Chata Polska

STRATEGIA INTERMARCHÉ NA GORSZE CZASY

w przekonaniu, ze w Intermarché są niskie ceny na wszystkie ich ulubione produkty. Dzięki akcji utrwaliliśmy nasz wizerunek sklepu, gdzie można tanio zrobić codzienne zakupy – mówi Orepiuk­ ‑Szymura. Przyznaje, że po obniżkach klientów przybyło, ale na razie trudno określić, jak długo sieć utrzyma tak niskie ceny. Jak się dowiedzieliśmy, decyzja o akcji zapad‑ ła centralnie. – Zarząd sieci tworzą właściciele sklepów, którzy znają realia handlu – podkreśla przedstawicielka ITM Polska. Na zlecenie Muszkieterów CBOS przepytał klien‑ tów wybranych placówek Intermarché. Z son‑ dy wynika, że w ich opinii ceny 300 markowych produktów są tu najniższe, a badanie dotyczyło również Biedronki, Lidla, Tesco, Carrefoura i Polo‑ marketu. Na liście najtańszych produktów znaj‑ dują się m.in. lody Algida, uniwersalne środki czyszczące Ajax, pasty do zębów blend­‑a­‑med i soczki dla dzieci Bobo Frut. – Polska jest jedynym krajem w Europie, w którym Grupa Muszkieterów tak dynamicznie się rozwi‑ ja. W br. uruchomiliśmy 8 nowych sklepów, a do grudnia przybędzie 11 kolejnych. Rozwijamy też stacje paliw, aby utrzymać pozycję lidera na rynku – podkreśla nasza rozmówczyni. (ATE)

Twórca Mar­‑Olu Robert Siemiński (pierwszy z prawej), na boisku czuje się równie dobrze jak w biznesie

Odebraliśmy klientów między innymi Biedronce Akcja związana z obniżeniem cen daje nam możliwość konkurowania z dyskontami. Mamy ich w Chełmie sporo, a niedawno dołączył kolejny – Netto. Do rozpoczęcia akcji ścinania cen w komunikacji z klientami podkreślaliśmy, że oferujemy produkty świe‑ że i tanie, a teraz możemy otwarcie głosić, że jesteśmy najtańsi. Obniżyliśmy średnio o 20 proc. ceny wielu produktów, m.in. ta‑ kich marek, jak Danone, Hochland, Winiary, Knorr, Tymbark, Bobo Frut i innych. Widzimy efekty, wyraźnie przybyło klientów. Sporo osób zaopatrujących się do tej pory w innych sklepach przyszło sprawdzić nasze ceny i byli pozytywnie zaskoczeni. Ludzie mówili kasjer‑ kom, że skoro ceny są niskie, to wolą kupować w ładnym, wygodnym sklepie niż w dyskoncie. Choć dysponujemy dowodami na to, że nasza sieć jest najtańsza, nikt z klientów do tej pory nie dopytywał się o takie zestawienie – klienci płacąc przy kasie przekonują się, że koszyk za‑ kupów jest naprawdę o około jedną piątą tań‑ szy. To zasługa sprawnego działu handlowego w centrali. Grupa Muszkieterów jest zrzesze‑ niem niezależ‑ nych właścicieli sklepów. Uczest‑ nictwo w akcji Wielkiej Rewolu‑ cji Cenowej jest więc poniekąd dobrowolne, ale nie słyszałem, żeby ktoś się z niej wyłamał. Grzegorz Ciastek, właściciel Intermarché w Chełmie

być zaprezentowany jeszcze w br. Wiadomo, że oprócz chęci rywalizowania z konkurencją, Mar­‑Ol zamierza rozwijać sieć. Obecnie Chata liczy 190 placówek, z czego tylko 23 to skle‑ py własne. Nowy koncept przyniesie zmiany w organizacji oraz w sposobie rozliczania się z franczyzobiorcami. Ma być na tyle atrak‑ cyjny, aby zachęcić niezależnych detalistów dysponujących placówkami o powierzchni większej niż 150 mkw. – Nie planujemy eks‑ pansji terytorialnej, chcemy się rozwijać w tych miejscach, gdzie mamy już wyrobioną markę – tłumaczy Sylwester Maćkowiak. Obecnie sklepy Chaty Polskiej można spotkać w sześciu województwach: wielkopolskim, dolnośląskim, zachodniopomorskim, lubuskim, kujawsko­ ‑pomorskim i łódzkim. Prezes Maćkowiak zdra‑ dził, że Grupa Mar­‑Ol dopuszcza przejmowanie mniejszych podmiotów, by wesprzeć rozwój sieci. Jak dodał, nie muszą to być konieczne duże placówki, bo Chata Polska ma również kilkanaście mniejszych obiektów, o powierzch‑ ni poniżej 100 mkw., i cieszą się one dużą po‑ pularnością klientów. Na rynku spekulowało się, że Mar­‑Ol wystartuje w przetargu na sprzedaż majątku upadłego Rabatu Service, chcąc nabyć spółkę LD Hol‑ ding, będącą operatorem ponad 1200 skle‑ pów franczyzowych pod szyldem eLDe. Prezes Maćkowiak zapewniał, że grupa, którą kieruje, ma środki finansowe na ewentualne przejęcie i brano nawet pod uwagę takie rozwiązanie, jednak ostatecznie dystrybutor nie wziął udzia‑ łu w przetargu. (SSZ)



HANDEL Placówki pod logo Ledi mają być widoczne dla klientów z daleka, w czym pomagają charakterystyczne, czerwone barwy

LEDI – NOWA SIEĆ EKO HOLDINGU

Skrzyżowanie dyskontu z supermarketem EKO Holding, przejęty niedawno przez fundusz inwestycyjny Advent International, uruchomił nową sieć detaliczną. To unikalny format, łączący dyskontowy system działania z bogatym asortymentem, typowym dla supermarketów. Czy taki zabieg pomoże odnieść sukces?

D

w sklepach nie ma produktów marek własnych, ale pojawią się w sprzedaży do końca br. – Akce‑ soria AGD oraz artykuły przemy‑ słowe oferujemy obecnie tylko jako asortyment akcyjny. Serce sklepu stanowi tradycyjna lada z mięsem i wędlinami, odróżniająca nas od pozostałych dyskontów. To w niej klienci znajdą starannie wyse‑ lekcjonowane produkty, których ekspozycja ułatwia dokonanie wy‑ boru – mówi przedstawiciel EKO Holdingu. W przeciwieństwie do Biedronki, Lidla i Netto, w Ledi klienci kupią mięso i wędliny na wagę. Ta kluczowa różnica sprawia, iż mówimy o nowym formacie sklepów. Dariusz Kalinowski, prezes Emperii Holding, podkreślał przy okazji niedawnej prezentacji nowego layoutu Stokrotek, że wędliny i mięso na wagę to jedna z najważniejszych przewag konkurencyjnych supermarketu nad dyskon‑

W siedmiu województwach działa 17 sklepów Ledi tem. Czy nowa sieć EKO Holdingu jest sygna‑ łem, że ten stan rzeczy wkrótce się zmieni? W Ledi lada mięsna ma przeciętnie 7­‑8 metrów długości i mieści około 150 indeksów. Sklepy zaopatrywane są poprzez magazyn centralny. – W przypadku owoców i warzyw oraz mięsa i wędlin, dla zapewnienia najwyższej jakości, skracamy odległości i korzystamy z dystrybucji z wykorzystaniem lokalnych dostawców – infor‑ muje przedstawiciel EKO Holdingu. Fot. EKO Holding

ewiza sieci brzmi „tanio i świeżo”, co do‑ datkowo podkreśla slogan „Ledi jest tań‑ szy”. To nowatorski format – przekonuje osoba z kierownictwa EKO Holdingu. Pierwsza placówka wystartowała pod koniec czerwca w Pleszewie koło Kalisza.

Wędliny na wagę robią różnicę W sklepach Ledi klienci mogą liczyć na szeroki wybór produktów nabiałowych oraz krajowych marek. Codziennie dostępne jest świeże pieczy‑ wo, pochodzące z własnego wypieku, oraz owo‑ ce i warzywa, głównie od polskich dostawców. Asortyment artykułów spożywczych uzupełnia podstawowy wybór środków chemicznych, kosmetyków oraz parafarmaceutyków. Na razie

Świeże warzywa i owoce pochodzą głównie od polskich dostawców

LOKALNE SIECI HANDLOWE ZMIENIAJĄ WŁAŚCICIELI

Żabka połyka mniejszych konkurentów Właściciel, świętującej 15-lecie istnienia, Żabki nie próżnuje. By uruchomić zapowiadane 2000 placówek w ciągu pięciu lat, wziął na celownik lokalne sieci handlowe. Właśnie przejął trzy takie podmioty – PS Food, Agap i Torg. Kto następny? Gdy podczas spotkania z okazji 15. rocznicy otwarcia pierwszej Żabki Zbigniew Rekusz, reprezentujący właściciela sieci – Fun‑ dusz Mid Europa Partners – zapowiedział akwizycje, mało kto przypuszczał, że dojdzie do nich tak szybko. Niespełna tydzień później firma ogłosiła, że przejmuje 18 sklepów częstochowskiej PS Food, osiem – gorzowskiego Agapu oraz sześć sklepów sieci

Torg z Koszalina. To w sumie 32 placówki o rocznych obrotach około 200 mln zł. W połowie 2012 roku spółka kupiła pomorską sieć Zatoka – około 20 sklepów przeszło kompleksowy remode‑ ling i działa obecnie pod szyldem Freshmarket. Sieć PS Food istnieje na rynku od 1996 roku, prowadzi działal‑ ność głównie w Częstochowie, zatrudniając około 400 osób.

Fot. EKO Holding

Fot. EKO Holding

28 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

Długa na około 8 metrów lada z mięsem to serce sklepu – klienci mają do wyboru ponad 150 rodzajów wędlin i mięsa

Na celowniku małe i średnie miasta – Sklepy Ledi usytuowane są w okolicach osiedli, po drodze do domu, a dzięki optymalnemu zago‑ spodarowaniu przestrzeni kupujący mogą zrobić w nich szybkie zakupy. Chcemy być blisko klientów, dlatego interesują nas również lokale w galeriach oraz pasażach handlowych i nie ma tu znaczenia wielkość miejscowości – zaznacza nasz rozmów‑ ca. Największe miasto, w jakim działa Ledi, to Opole zamieszkałe przez ponad 120 000 osób. Najmniejsza zaś jest Przytoczna – wieś licząca niespełna 2500 mieszkańców. Są to jednak wyjątki – placówki Ledi działają głównie w ma‑ łych i średnich miastach, w których mieszka od 10 000 do 50 000 osób. Średnia, a zarazem op‑ tymalna powierzchnia, umożliwiająca realizację konceptu, to 450­‑500 mkw. W przeciwieństwie do Biedronki, w Ledi klienci mogą robić zakupy, posługując się kartami płatniczymi.

Franczyzy nie ma w planach Na początku października placówki nowej sieci działały w województwach: wielkopolskim (5 skle‑ pów), lubuskim (4), opolskim (3), dolnośląskim (2), podkarpackim (1), małopolskim (1) i śląskim (1). Ich zasięg terytorialny pokrywa się więc w większości z zasięgiem supermarketów EKO. – Nie obawiamy się, że Ledi będzie odbierać klientów EKO, bo to zupeł‑ nie inne koncepty sklepów. Do końca roku powstaną kolejne placówki. Zakładamy dynamiczny rozwój na terenie całej Polski, który pozwoli Ledi stać się rozpoznawalną i silną marką. Na razie zamierzamy skoncentrować się na południowej i zachodniej części kraju – zapowiada nasz rozmówca. Wszystkie do‑ tychczas uruchomione obiekty są sklepami włas‑ nymi, a spółka nie planuje rozwoju w systemie franczyzowym. Sebastian Szczepaniak

Średnia powierzchnia sklepów to 420 mkw., a liczba indeksów – 2800­‑7800. Agap działa od 2001 roku, obejmując zasięgiem teren byłego woj. gorzowskiego. Średnia powierzchnia skle‑ pów to 330 mkw., a oferta obejmuje 5000­‑7000 SKU. Koszaliński Torg prowadzi placówki o przeciętnej powierzchni sprzedaży 290 mkw., oferujące po około 4500 indeksów. W tej firmie pracuje około 130 osób. Wiceprezes zarządu Żabki Polska Julio Duarte zapowiada, że pracownicy tych trzech sieci mogą związać się zawodowo z Żabką. – Analizując sytuację rynkową, doszedłem do wniosku, że tylko bardzo rozwinięte firmy, posiadające duży potencjał rozwojowy, pozostaną na rynku. Długo rozważaliśmy dostępne alternatywy. Z szacunku do klientów szukaliśmy partnera, który, mając silną pozycję na rynku oraz dużo większe możliwości inwestycyjne, bę‑ dzie w stanie zapewnić placówkom dalszy rozwój, szeroką ofertę produktów i usług, a przede wszystkim przewagę konkurencyjną. Takim partnerem z pewnością jest firma Żabka Polska, która ma 


HANDEL Lublin: Stokrotka w miejsce Delimy n  Lubelska Delima zmieniła szyld na Stokrotkę. Supermarket

mieści się w CH Plaza. Rok temu zarząd Emperii, po zapoznaniu się z wynikami sklepów delikatesowych Delima, podjął decyzję o zaprzestaniu dalszego rozwoju tego formatu. (SSZ)

Terbud przygotowuje galerię w Miastku n  Spółka Terbud przygotowuje się do budowy kompleksu

Ruszyła budowa Galerii Śródmieście w Żarach

Lidl kupił działkę w Poznaniu

n  PB Besta rozpoczęła budowę centrum handlowo­‑usługowego

działkę w przy ul. Palacza. Za teren o powierzchni ponad 0,8 ha, z budynkami hotelowo­‑biurowo­‑garażowymi o powierzchni około 5000 mkw., niemiecka sieć zapłaci 8,8 mln zł. (SAM)

Galeria Śródmieście w Żarach (woj. lubuskie) w rejonie ulic Ułańskiej i Podchorążych. Inwestorem jest krakowska spółka Howell Estates. Prace przy galerii powinny zakończyć się do grudnia br. (SAM)

Kolejny supermarket we Wrocławiu n  Spółka Ustronie, zależna od Spectrum Development, budu‑

je obiekt handlowo­‑usługowy we Wrocławiu przy ul. Ustronie. Do listopada br. powstanie tam pasaż handlowy z supermar‑ ketem jednej z ogólnopolskich sieci, o powierzchni około 2000 mkw. (SAM)

n  Lidl Polska kupił za około 8,8 mln zł od Politechniki Poznańskiej

AKS stawia dyskont w Kole n  Spółka AKS buduje, jako generalny wykonawca, dyskont

sieci Lidl w Kole (woj. wielkopolskie) przy ul. Szkolnej. Sklep, którego oddanie do użytku zaplanowa‑ no na październik br., zajmie około 2000 mkw. (SAM)

REKLAMA

obiektów handlowo­‑usługowych na działce o powierzchni około 1,8 ha zlokalizowanej w Miastku (woj. pomorskie) przy ul. Podha‑ lańskiej. Staną tam m.in. dwa budynki handlowe o powierzchni około 1300 i 1100 mkw. oraz stacja paliw, myjnia samochodowa i zaplecze parkingowe. (SAM)

Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 29

03-Wiadomosci_handlowe_258x188v2.indd 1

zasoby, by naszą wizję zrealizować – mówi Grzegorz Szymczak, prezes sieci Agap, która prowadziła dotychczas 9 sklepów w Go‑ rzowie i okolicach. Podkreśla, że firma jest w dobrej kondycji. – Tak jak sportowiec powinien kończyć karierę w momencie, gdy jeszcze coś znaczy w sportowym światku, tak i my podpisaliśmy korzystną dla obu stron umowę, jako podmiot o stabilnej sytuacji finansowej – porównuje Szymczak. – Przez blisko półtorej dekady działalności nauczyliśmy się negocjowania warunków zakupowych, planowania promocji. W rankingu polskich sieci handlowych widzę nas w gronie mocnych średniaków, z rocznymi obrotami na pozio‑ mie około 38 mln zł – opowiada. Pierwsza placówka Agapu – o powierzchni 500 mkw. przy ul. Kosynierów Gdyńskich w Gorzowie – zakończyła działalność 19 września i została już przekazana Żabce. Następne będą prze‑ brandowione do końca listopada br. W dwóch największych sklepach w Gorzowie Agap ma prowadzić na zasadzie podnajmu wydzielone stoiska mięsno­‑wędliniarskie. – Te działy są wizytówką

W sumie Żabka Polska kupiła 32 placówki z rocznymi obrotami na poziomie około 200 mln zł naszych sklepów, dlatego wspólnie z przedstawicielami Żabki zde‑ cydowaliśmy się na taką formę współpracy. Będą to niezależne stoiska z własnym wystrojem, usytuowane poza salą sprzedaży. W ramach stoisk logo Agap pozostanie. Dalszy rozwój nie jest wy‑ kluczony – mówi prezes. Agap wkrótce ruszy z budową pawilonu handlowego pod Gorzowem. Firma ma już komplet pozwoleń na budowę. Sklep o powierzchni około 480 mkw., który tam powstanie, będzie prowadzony przez Agap, chyba że któraś z sieci zainteresowana będzie wynajęciem tej placówki i złoży korzystną ofertę. (ATE)

Tesco wybuduje supermarket w Tarnowie Podgórnym

9/27/13 12:30 PM

n  Sieć Tesco rozpoczyna budowę supermarketu o powierzchni

około 1000 mkw. w Tarnowie Podgórnym (woj. wielkopolskie). Sklep powstaje w rejonie ulic Kruczej i Poznańskiej. (SAM)

Handel na dworcu PKP w Płocku n  Spółka Rynex zorganizowała konkurs na opracowanie koncepcji

architektonicznej przebudowy i rozbudowy dworca PKP w Płocku przy ul. Dworcowej. W ramach przedsięwzięcia, którego koszty sza‑ cuje się na około 20 mln zł, zaplanowano uruchomienie centrum przesiadkowego z funkcją handlową. Kompleks obejmie m.in. halę dworcową z poczekalnią dla 30 osób, market (300 mkw.) z zapleczem magazynowym, dwa obiekty handlowe o powierzchni 150 mkw. oraz minigalerię i powierzchnie biurowe na piętrze. (SAM)


30 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) Fot. Małpka Express

HANDEL Małpki „Droga do zysku” Przedsiębiorcy, który podpisuje z nami umowę, oferujemy w pełni zatowarowany i urządzony sklep. Podstawowym warunkiem, który musi spełniać partner prowadzący sklep, jest prowadzenie własnej działalności gospodarczej. Od 1 października trwa akcja pod hasłem „Droga do zysku”, polegająca na zachęcaniu właścicieli sklepów do przekazywania lokali pod działalność w zamian za czynsz lub do wstępowania w szeregi sieci na zasadzie partnera. Ofertę kierujemy do osób dysponujących lokalami o powierzchni sali sprzedaży od 55 do 120 mkw. Warunki współpracy negocjowane są indywidualnie. Dlaczego warto akurat z nami podpisać umowę? Małpka to nowoczesny koncept, który rozwijamy od marca 2012 roku. Interesują nas lokalizacje w centrach największych miast, ale i na wsiach. Choć mówimy o sklepach typu convenience, potrafimy tak zmodyfikować koncept, by był skierowany również do klientów bardziej wrażliwych na ceny. W tym roku uruchomimy łącznie 150 placówek, w kolejnym – 200. Za siecią stoi siła Grupy Czerwona Torebka, która dynamicznie rozwija się na wielu płaszczyznach. Przemysław Mroczek, Małpka Express

Serce Małpki: rozbudowana strefa kasy połączona z działem monopolowym i strefą gastronomiczną

Sprzedawania hot dogów uczcie się od Małpki Obecni na polskim rynku operatorzy już od kilku lat próbują połączyć koncepcję sklepu spożywczego z barem szybkiej obsługi. Póki co najlepiej wychodzi to, rozwijanej przez rodzinę Świtalskich, sieci Małpka Express. Dowód: pierwsza całodobowa placówka w nowym formacie.

S

klep mieści się przy ul. Szkolnej w centrum Poznania. To lokalne zagłębie rozrywkowe – wokół działa sporo klubów nocnych, nie brakuje tanich punktów z hamburgerami i kebabem, po sąsiedzku można pojeździć na deskorolce. Nowoczesna, całodobowa Małpka Express doskonale wpisuje się w to otoczenie. Największy ruch panuje tu w weekendy. A dla młodych weekend trwa już od czwartkowego popołudnia.

Lód w lecie, lody w zimie

Fot. Małpka Express

Małpka przy Szkolnej to pierwszy sklep sieci czynny non stop i pionierski pod względem no‑ watorskich rozwiązań w strefie gastronomicznej. To, że można samemu zrobić sobie kawę czy

herbatę, jest już standardem, podobnie jak przy‑ gotowywane na miejscu hot dogi, czy szeroki wybór dań gotowych (kanapki, pizza, zestawy lunchowe itp.), które klient sam podgrzewa w mi‑ krofalówce. Ciekawym rozwiązaniem – zarówno z punktu widzenia kupujących, jak i dostawców – są maszyny vendingowe. Na sali sprzedaży stoi zgrabne urządzenie obrandowane logo Knorr do samodzielnego zalewania Gorących Kubków, nalewak Pepsi, jest maszyna do wyciskania so‑ ków. Ozdobę pomieszczenia stanowi maszyna Algidy, z której sprzedawane są lody w rożku. Dla detalisty to ciekawy, świeży koncept, dla produ‑ centa – szansa na przełamanie sezonowości, bo lody mają być w ofercie przez cały rok, co obie strony traktują jako test. Latem klienci dostawali za darmo lód do napojów – wydawałoby się, że to drobny szczegół, a okazało się, iż zadziałał jak magnez.

Asortyment w poznańskiej Małpce Express obejmuje około 1800 indeksów

Kącik z maszynami vendingowymi zorganizowano przy wejściu na salę sprzedaży

Rodzina Świtalskich do prac przy tym koncepcie najpewniej zaprosiła najlepszych specjalistów, którzy m.in. podpatrywali najświeższe rozwiąza‑ nia (np. na targach Anuga). Efektem jest przemy‑ ślana w każdym calu sala sprzedaży. Począwszy od wejścia, klient prowadzony jest od strefy ga‑ stronomicznej, przez artykuły świeże, instant, do najcięższych napojów i konserw. Orientację ułatwiają duże piktogramy. Słodycze impulsowe znajdują się tuż nad podłogą, przyciągając dzieci. Kupują tu nie tylko młodzi, ale i emeryci – choć ceny nie są najniższe, to starsi doceniają wygodę poruszania się po tak doskonale zaprojektowa‑ nej przestrzeni.

Każdy regał ma planogram Sklep prowadzi Damian Kardasz, pomaga mu żona Agnieszka. Oboje pracowali już w innej sieci convenience, więc potrafią ocenić, ile wart jest ten koncept. Generalnie, podoba im się. Tu mają stałą pensję, niezależną od utargu (ale to wyjątkowa sytuacja – Kardaszowie są zatrudnieni na innych zasadach, niż pozostali partnerzy Małpki). Sieć sama, korzystając z usług głównego operatora lo‑ gistycznego, którym jest Fresh Logistic, zapewnia zatowarowanie i płaci faktury. Choć sklep jest ca‑ łodobowy, w nocy nie ma potrzeby nadzorowania personelu. Łącznie pracowników jest 13, z czego w weekendy na noc zostaje pięć osób (w tygo‑ dniu trzy). Nie ma ochrony, ale sieć współpracuje z agencją ochroniarską, a kasjer posiada dostęp do przycisku antynapadowego. Przedstawiciele centrali odżegnują się od sprowadzania Małpki Express do sklepu typowo monopolowego, ale oferta alkoholi jest bogata – zajmują one dwa regały o łącznej długości 160 cm. Przy czym prze‑ ważają dobrej jakości trunki, półka z najtańszym asortymentem „ukryta” jest w dolnej części regału i ograniczona do minimum. Tanich win brak. Agnieszka Kardasz mówi, że sala sprzedaży jest tak jasna, czysta i poukładana, że aż chce się pracować. Panuje porządek, bo każdy regał ma swój planogram. Już samo to dla kogoś, kto w poprzedniej pracy ustawiał produkty na pół‑ kach „na chybił trafił”, jest niemałą rewolucją. Zawieszki informujące o promocjach ciągną się często przez pół długości regału, bo akcjami specjalnymi zawsze objęte są wszystkie warianty danego produktu, a nie tylko wybrane, co mo‑ głoby irytować klientów.

Wynajmij sklep Małpce Asortyment liczy około 1800 SKU i obejmuje pod‑ stawowe kategorie spożywcze (choć na półkach Sklepem kieruje Damian Kardasz, którego wspiera żona Agnieszka

Fot. Małpka Express

WYGODNY SKLEP Z CZĘŚCIĄ GASTRONOMICZNĄ

znajdziemy np. pesto), nie ma produktów chemii gospodarczej i kosmetyków. – Kształtując ofertę, kierowaliśmy się analizami sprzedaży ze sklepów Małpka Express oraz danymi agencji badawczych Nielsen i CMR. Postawiliśmy na liderów poszcze‑ gólnych kategorii, mamy też towary regionalne – np. pieczywo z piekarni Limaro czy nabiał z Czarn‑ kowa – podkreśla Przemysław Mroczek, dyrektor departamentu marketingu w spółce Małpka. Na rynku działa obecnie 150 placówek pod szyldem Małpka Express, do końca roku ma ich być 200. Sieć jest najlepiej zamocowana w Wiel‑ kopolsce, skąd się wywodzi. Funkcjonuje tam ponad 30 sklepów, Małpki widać też na Śląsku, gdzie jest ich ponad 20. W przyszłym roku spółka planuje uruchomie‑ nie 200 nowych placówek, nie tylko przy głów‑ nych ulicach wielkich miast, ale i w mniejszych miejscowościach. Za wyszukiwanie lokalizacji odpowiada dział ekspansji, a 1 października wy‑ startowała kampania programu „Droga do zysku”. To akcja na wzór projektów prowadzonych przez Żabkę i Kolportera, a polegających na zachęcaniu właścicieli sklepów do przekazywania lokali pod działalność w zamian za czynsz lub wstępowania w szeregi sieci na zasadzie partnera.

Czerwona Torebka to nie tylko pasaże Spółka Małpka wchodzi w skład Grupy Czerwona Torebka, założonej przez Mariusza Świtalskiego i jego rodzinę. Świtalski, twórca sieci Biedronka i Żabka, obecnie koncentruje się na rozwoju pasaży handlowych Czerwona Torebka. Działa ich obecnie 66, 192 są w przygotowaniu. Do‑ celowo ma powstać 4500 takich obiektów. Nie‑ dawno, kosztem 281,5 mln zł, grupa przejęła spółkę Małpka, którą kieruje syn Świtalskiego, Mateusz. – To zmiana formalna, mająca na celu uporządkowanie aktywów całej grupy – wyjaśnia Przemysław Mroczek. Ostatnio pojawiły się informa‑ cje, że kolejnym formatem, który chce rozwijać Grupa Czerwona Torebka, są dys‑ konty – pierwsze mają ruszyć jeszcze w br. Jednocześnie ba‑ dane są inne obszary biznesu – rozwijana jest m.in. sieć piz‑ zerii Pizza Taxi oraz drogerie Dodo. Niedawno głośno było o przejęciu przez Czerwoną Torebkę znanego sklepu in‑ ternetowego Merlin.pl. Anna Terlecka


Grzegorz Skarbek, autoGALERIA.pl

„Zasiadając we wnętrzu Forda, można poczuć zapach klasy wyższej”. Ford daje więcej, niż oczekujesz - za mniej, niż sądzisz. Sprawdź ofertę Forda Mondeo z nowym pakietem wyposażenia dla Twojej firmy. Dwustrefowa klimatyzacja automatyczna, radio z Bluetooth, światła do jazdy dziennej LED, podgrzewana przednia szyba, elektrycznie sterowane tylne szyby oraz przednie lampy przeciwmgielne.

Wejdź na ford.pl/flota i umów się na spotkanie z doradcą flotowym Forda. Nagroda specjalna przyznawana przez

Magazyn Flota i Fleet Managerów dla FIRMY PRZYJAZNEJ FLEET MANAGEROM

Zużycie paliwa oraz emisja CO2: Ford Mondeo 1.6 Duratec 120 KM; 6,7 l/100 km, 156 g/km (zgodnie z rozporządzeniem WE 715/2007 z późniejszymi zmianami w WE 692/2008, cykl mieszany). Na zdjęciu samochód z wyposażeniem opcjonalnym.


32 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

Fot. 123RF

HANDEL

LOKALNE SIECI KUPIECKIE

Nie wsiadam do łódki z jednym wiosłem Zarządzane przez kupców-udziałowców lokalne sieci detaliczne radzą sobie nadspodziewanie dobrze. Wciąż też powstają nowe mikrosieci, organizowane samodzielnie przez detalistów. Ci kupcy franczyzy nie chcą. Powiedzieli nam dlaczego.

D

uże sieci, zwane – czasem na wyrost – franczyzowymi, mają wiele zalet. Są rów‑ norzędnym partnerem w negocjacjach dla producentów i dostawców. Ułatwiają wprowadzanie do sklepów nowatorskich rozwiązań technologicznych, marketingowych i merchandisin‑ gowych. Porządkują rynek, przyczyniają się po‑ prawy konkurencyjności tradycyjnego handlu... To wszystko prawda. Wciąż istnieje jednak dość liczna grupa kupców, którzy nie są zainteresowani uczest‑ nictwem w projektach franczyzowych. Doceniają ich zalety, ale widzą też wady. Rozumieją potrzebę konsolidacji, są jednak zdania, że efekt skali to nie wszystko, że lepsze rozwiązanie stanowią lokalne sieci kupieckie, pozwalające im zachować pełną kontrolę nad własnymi biznesami. Od pewnego czasu grono „franczyzowych sceptyków” wydaje się rosnąć, co wyraża się większą liczbą kupców zainteresowanych wejściem do lokalnych sieci.

Lokalny nie znaczy byle jaki Te ostatnie dość często nazywane bywają – niezbyt precyzyjnie, a czasem trochę lekceważąco – grupami zakupowymi. Istotnie, zakładane są zwykle w celu prowadzenia wspólnych negocjacji z dostawcami, jednak szybko rozszerzają zakres działania i więk‑ szość dostarcza swoim członkom podobne usługi jak ogólnopolskie sieci franczyzowe: systemy wi‑ zualizacji i materiały POS, gazetki promocyjne, pro‑ gramy lojalnościowe dla klientów, zakupy sprzętu i wdrożenia oprogramowania, szkolenia, imprezy, wyjazdy integracyjne itd. Często jedyna różnica pomiędzy lokalną czy regionalną grupą zakupową a siecią franczyzową polega na tym, że w pierwszym przypadku kupcy własnymi siłami realizują to, co we franczyzie zapewnia operator. Są to usługi równie profesjonalne, a z punktu widzenia interesu kupców takie projekty, jak np. gazetki promocyjne, bywają nawet skuteczniejsze. Można także wskazać działania, których raczej nie oferują franczyzodawcy, takie jak wspólne magazyny „impulsowe” czy wsparcie dla sklepów mających przejściowe trudności.

Primus: w swoim gronie Jedną z najstarszych spółek kupieckich, działających w regionie łódzkim, jest Grupa Handlowa Primus, która zarządza siecią 55 sklepów. Po ponad ośmiu la‑ tach funkcjonowania detaliści z Primusa są pewni, że wybrali właściwą drogę. Wysłuchaliśmy trzech z nich: Pawła Stachowskiego, Zbigniewa Kołodziejczyka i Mirosława Sokołowskiego. Paweł Stachowski nie wyobraża sobie funkcjonowa‑ nia w innej strukturze. – Miewamy różne propozycje

ze strony sieci franczyzowych, ale dotychczas żadna nas nie zainteresowała. Owszem, dobra, rozpoznawal‑ na marka ogólnopolska stanowi pewną wartość, ale ceną za pozyskanie znanego szyldu zwykle jest utrata samodzielności. Zarządzanie własną siecią kupiecką wymaga wprawdzie inicjatywy, wiedzy i umiejętności oraz znacznego nakładu czasu i pracy, jednak pozwala zachować niezależność. We franczyzie siedzi dyrektor, który wie, czego chcą właściciele operatora i myśli o jego interesie. My wiemy, czego potrzebują nasze sklepy. Pod tym kątem prowadzimy wszelkie negocjacje z do‑ stawcami, np. w sprawie towarów gazetkowych. Nie weźmiemy do gazetki bubla tylko dlatego, że producent oferuje wysokie retro. Jak podkreśla Zbigniew Kołodziejczyk, wiele dużych sieci negocjuje świetne warunki zakupowe, ale tylko część tych pieniędzy trafia do kupców. – Operato‑ rzy wywalczą u producenta powiedzmy 10 proc., ale kupcy dostają z tego góra 5­‑6 proc. A tyle sami jeste‑ śmy w stanie uzyskać od przedstawiciela regionalne‑ go, bo w skali regionu nasza miesięczna sprzedaż na poziomie 15 mln zł netto jest porównywalna do sieci ogólnopolskiej. Wcale więc nie musimy mieć gorszych cen od kupców z dużej sieci. Śmiem twierdzić, że często jesteśmy nawet lepsi.

sklepom w potrzebie. – Zdarza się, że jakaś placówka wpada w chwilowe kłopoty, niezawinione przez kup‑ ca – opowiada Mirosław Sokołowski. – Jeden kolega zainwestował w nowe wyposażenie i ma przejściowy problem z płynnością, innemu zamknęli dojazd na parking z powodu remontu drogi, jeszcze innemu ot‑ worzył się pod nosem dyskont i ma wahnięcie obrotów, musi się przystosować do nowej sytuacji. My w takich przypadkach staramy się pomóc na różne sposoby. Czasem przyda się wydłużenie terminów płatności za zakupy z naszego magazynu, innym razem wystarczy, że przez jakiś czas kolega nie będzie rozliczany z reali‑ zacji targetów. – Generalnie, funkcjonowanie naszej sieci opiera się na wzajemnej pomocy, zaufaniu i dobrych relacjach oso‑ bistych, także towarzyskich – uzupełnia Zbigniew Ko‑ łodziejczyk. – Jeśli u kogoś nie sprzedaje się jakiś towar z gazetki promocyjnej, to go po prostu nie bierze i nikt go za to nie karze. Staramy się być lojalni wobec sieci, nie dlatego że podpisujemy jakiś glejt, tylko dlatego że to się wszystkim nawzajem kalkuluje. A poza tym, po prostu byłoby wstyd przed kolegami coś kombinować czy się migać. – Prowadzenie sklepu to praca od rana do nocy, bardziej powołanie niż zawód – podsumowuje Paweł Stachow‑

Uzależnienie się od jednego dostawcy to jeden z argumentów najczęściej wymienianych przez przeciwników dużych systemów franczyzowych – Poza tym opłaty franczyzowe zwykle są wysokie i muszą takie być, bo obsługa dużej sieci dużo kosztuje. Centrala, biura regionalne, kierownicy, koordynatorzy itp. – dodaje Mirosław Sokołowski. – My zatrudnia‑ my zaledwie kilku pracowników, większość spraw sieci prowadzimy sami, bez wynagrodzenia. Nasza spółka działa na zasadzie non­‑profit, zarabia na koszty, ale jej celem nie jest wypracowanie zysków, zarabiać mają sklepy. Mamy 27 udziałowców, jednak ani razu nie wy‑ płacaliśmy dywidendy. Wszystkie nadwyżki finansowe inwestujemy we wspólne przedsięwzięcia. Niedawno z własnych środków Primus uruchomił magazyn centralny o powierzchni około 1500 mkw., za pośrednictwem którego kupcy będą się mogli za‑ opatrywać w najlepiej rotujące towary, w sumie jakieś 1000 indeksów. Magazyn będzie działał non­‑profit, marże mają być ustawione na poziomie gwarantu‑ jącym pokrycie kosztów. Planowane jest uruchomie‑ nie – również ze wspólnie wypracowanych środków – własnej cukierni. Unikalną formę współdziałania kupców w ramach własnej sieci lokalnej stanowi wsparcie udzielane

ski. – Dlatego relacje międzyludzkie są bardzo ważne. Praca w środowisku osób, które się lubi i którym się ufa, jest po prostu przyjemniejsza, ale też bardziej wydajna niż w anonimowej atmosferze wielkiej korporacji.

Rosa: retro to nie wszystko Powstała w 2008 roku spółka kupiecka Vita Idea zarządza siecią Rosa, do której należy ponad setka sklepów. Jeden z założycieli i udziałowców spółki Piotr Szczepaniak podkreśla, że to, co jest największą zaletą sieci ogólnopolskich – wielka skala działania – stanowi zarazem ich poważną wadę. Wielka sieć nie jest w stanie tak zróżnicować oferty, by wy‑ starczająco uwzględnić lokalną specyfikę każdego sklepu. Problem dotyczy kluczowego asortymentu, towarów znanych marek. – Ja prowadzę kilka skle‑ pów. Dwa z nich znajdują się w tej samej niewielkiej miejscowości, Głownie, niedaleko od siebie. W jednym pewne towary sprzedają się świetnie, w drugim bar‑ dzo słabo. I na odwrót. Skoro takie różnice występują w jednej miejscowości, to co powiedzieć np. o sklepach

w Zakopanem i Sopocie? Podejrzewam, że operatorzy wielkich sieci w ogóle sobie tym głowy nie zawracają. Negocjują to, co dla nich korzystne, a kupiec słyszy: jest umowa z danym producentem, są targety, bierz towar i rób z nim co chcesz! Nasz rozmówca zwraca uwagę na fakt, że im „twar‑ dsza” franczyza, tym lepsze daje warunki (np. wyższe opłaty retro), ale tym trudniej je zrealizować. – Aby dostać retro w sieci franczyzowej, z reguły trzeba han‑ dlować całym asortymentem danego producenta. Tak negocjują operatorzy, bo im i producentom to się opłaca. Nie masz jednej czy dwóch pozycji z pięćdziesięciu? Nie dostajesz retra. Nawet jeśli sprzedasz naprawdę dużo z asortymentu dobrze rotującego – zaznacza kupiec i podaje kolejny przykład na to, jak duże znaczenie ma niezależność kupiecka. – Przedstawicielka dużego koncernu proponuje opłatę za miejsce paletowe, jeśli wystawię w promocji i sprzedam dużo jej towaru. Ja odpowiadam, że wezmę towar, tylko niech mi da taką cenę, jaką dostaje dyskont, który działa po sąsiedzku. Oni sprzedają jej towar taniej, niż ja go kupuję! To po co mi taka promocja? Żebym pokazywał klientom, że jestem drogi? Rzecz jednak w tym, że będąc w Rosie, mogę podejmować takie decyzje. W sieci franczyzowej nie miałbym nic do powiedzenia. Piotr Szczepaniak przekonuje, że można mnożyć przykłady ograniczeń, jakie narzuca operator fran‑ czyzy, a jakich nie ma w sieci kupieckiej: konieczność odbioru towaru od wskazanego dostawcy, nawet jeśli ma wyższe ceny albo jest niesumienny; narzucanie mało realnych wolumenów towarów gazetkowych; promowanie produktów słabo rotujących; brak moż‑ liwości zwrotu niesprzedanych nadwyżek towaru promocyjnego... – Operatorzy dużych sieci wymuszają dyscyplinę, często nie licząc się z potrzebami i możliwościami sklepów. W sieciach kupieckich z dyscypliną bywa różnie, trzeba to przyznać. Jeśli jednak kupcy zachowują się lojalnie, a w Rosie zazwyczaj tak jest, to jesteśmy w stanie uzy‑ skać bardzo przyzwoite warunki, porównywalne z tymi, jakie mają kupcy z sieci franczyzowych – podsumowuje nasz rozmówca.

Witaj: bezpieczeństwo i niezależność Od lutego br. funkcjonuje w Łodzi spółka kupiecka Polski Handel, organizująca sieć Witaj. Obecnie w sieci działa 39 kupców prowadzących 74 sklepy. Wojciech Świderski, jeden z założycieli sieci, na pytanie o sens budowania od podstaw nowej struktury, w sytuacji gdy istnieje tyle gotowych konceptów franczyzo‑ wych, odpowiada, że dzisiaj ma to nawet większy sens niż kiedyś. – Do niedawna należałem, tak jak nie‑ którzy koledzy, do sieci Livio. Uważałem, że dobra fran‑ czyza, której operatorem jest potężna grupa kapitałowa Bomi, daje gwarancję bezpieczeństwa na długie lata. Gdy nastąpiły znane powszechnie wydarzenia i Rabat Service splajtował, z dnia na dzień zostałem praktycznie na lodzie, bo był to dedykowany dostawca większości artykułów ogólnospożywczych i retro było powiązane głównie z tym dystrybutorem. Aby nie powtarzać takich sytuacji, postawiłem na niezależność zakupową, ale w ramach zintegrowanej sieci. Dziś mam do wyboru kil‑ ku dystrybutorów związanych z nami umowami, dzięki czemu zapewniona jest ciągłość dostaw, a konkurencja wpływa na dobre ceny zakupu. W kupieckiej sieci Witaj nasza przyszłość zależy głównie od nas samych. Obawy części kupców, dotyczące zbyt silnego po‑ wiązania sklepu z jednym, dominującym dostawcą, obrazowo przedstawił jeden z kupców współpracują‑ cych dzisiaj z lokalną siecią kupiecką: – Uświadomiłem sobie, że wiążąc się z jednym kluczowym operatorem, wsiadam do łódki z jednym wiosłem. Jak to wiosło się złamie, mogę tylko patrzeć, dokąd płynę, i modlić się, żeby nie w stronę wodospadu. Konrad Kaszuba



34 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

Fot. Topaz

trzy pytania do... Zbigniewa Paczóskiego, właściciela sieci Topaz

Topaz ma już blisko 70 sklepów. Gdzie po‑ jawią się kolejne placówki i których będzie więcej – własnych czy franczyzowych? Jeśli chodzi o sklepy własne, to w grudniu otwie‑ ramy duży supermarket w galerii w Ełku i będzie to nasz debiut w woj. warmińsko­‑mazurskim. W planach do końca br. są jeszcze placówki w Bia‑ łymstoku, Warszawie, podwarszawskiej Jabłonnie i Siedlcach. W tym ostatnim mieście przejęliśmy w zeszłym roku spółkę Hala Targowa, posiada‑ jącą trzy duże, ponadtysiącmetrowe, obiekty handlowe. Obecnie kończymy ich remodeling i dostosowywanie do wymagań Topazu. W przypadku franczyzy, w planach są otwarcia m.in. w Mogielnicy i Lubartowie. Rozwijamy

Zbigniew Paczóski dynamicznie ten format – mamy w jego ramach 30 sklepów o powierzchni od 150 do blisko 600 mkw. Równocześnie opracowujemy nową ofertę dla franczyzobiorców, która będzie gotowa do końca roku. Dołączenie do rozpoznawalne‑ go szyldu jest dla niezależnych detalistów coraz częściej jedyną szansą na przetrwanie. Zwiększy‑ liśmy zatrudnienie w dziale odpowiedzialnym za franczyzę, bo Topaz Express cieszy się dużym

PROGRAM PARTNERSKI GRUPY DELKO DLA DETALU

Blue Stop

– koncept nie tylko dla drogerii Dystrybutorzy z Grupy Delko proponują detalistom z branży chemiczno­ ‑kosmetycznej program partnerski Blue Stop. Projekt ruszył rok temu, a na koniec br. może w nim uczestniczyć nawet 200 sklepów.

D Fot. Delko

etalistów działających w branży chemiczno­‑kosmetycznej można po‑ dzielić na trzy grupy: drogerie z pełnym asortymentem kosmetyki kolorowej, typowe sklepy chemiczno­‑kosmetyczne oraz osiedlowe sklepy spożywcze dysponujące działa‑ mi chemiczno­‑kosmetycznymi. Delko obsługuje wszystkie trzy grupy i swoją propozycję, opatrzo‑ ną sloganem „Blue Stop. Warto się zatrzymać”, adresuje do wszystkich klientów. Pakiet jest sze‑ roki i wydaje się być atrakcyjny dla detalistów, skoro w ciągu roku funkcjonowania programu przystąpiło do niego ponad 120 sklepów, a co tydzień przybywa średnio 5 nowych.

Wspólne korzyści sprzedażowe Konkurencja w branży chemiczno­‑kosmetycznej jest duża i wciąż rośnie. Znaczną część „rynko‑ wego tortu” zagarnął Rossmann, duże kawałki przypadają hipermarketom i dyskontom. Postę‑ puje też integracja tradycyjnego handlu. Rosną sieci drogerii różnego typu – m.in. Vica, Jasmin, Sekret Urody, Stars czy Koliber – a działającym w pojedynkę detalistom coraz trudniej zacho‑ wać konkurencyjność. Szansą dla nich może być program Blue Stop, który adresowany jest – jak podkreśla prezes Grupy Delko Dariusz Kawecki – do przedsiębiorców ceniących sobie nieza‑ leżność. – Blue Stop jest projektem partnerskim, przy czym partnerstwo rozumiemy jako wspólnotę interesów, wspólne korzyści sprzedażowe. Nasz program stanowi swego rodzaju spoiwo, łączące interesy producentów, dystrybutorów, detalistów i klientów. Stworzyliśmy pakiet narzędzi, które służą stabilizacji rynku, zwiększaniu sprzedaży i zysków oraz podnoszeniu lojalności konsumen‑ tów, zachęcaniu ich do zakupów atrakcyjną ofertą i aktywnymi działaniami promocyjnymi. W efek‑ cie Blue Stop przyczynia się do skutecznej obrony polskiego handlu przed zagraniczną konkurencją – zapewnia prezes Kawecki.

Pakiet za lojalność – Dajemy kupcom dobre narzędzia do zwiększania sprzedaży – przekonuje Paweł Godlewski, menadżer projektu Blue Stop

Realizację projektu od strony marketingowej i handlowej prowadzi 9 koordynatorów re‑ gionalnych, przy wsparciu 242 przedstawicieli

zainteresowaniem. Franczyzobiorców dobieramy starannie, dbamy o wzajemne relacje. Obecnie prowadzimy również negocjacje na temat prze‑ jęcia jednej z mikrosieci, ale więcej szczegółów na razie nie mogę zdradzić. A czy zgłaszają się do Pana jacyś poten‑ cjalni chętni, zainteresowani przejęciem Topazu? Cały czas dostaję takie zapytania, zwłaszcza od funduszy inwestycyjnych. Bo Topaz to nie tylko sklepy, ale również dwa zakłady produkcyjne, za‑ kład rozbioru drobiu, stacje benzynowe i punkty gastronomiczne. Nie rozważam jednak sprzedaży sieci. To dorobek mojego życia. Działalność zaczy‑ nałem od jednego sklepu monopolowego o po‑ wierzchni 35 mkw. Dziś – 20 lat później – wciąż rozwijam swój biznes, a we wszystkich miastach Topazy notują wzrosty sprzedaży. Wszystko idzie w dobrym kierunku, o czym świadczy choćby na‑ sza ekspansja w Warszawie. Dotychczas Topaz miał w stolicy tylko dwa sklepy i nastawiał się przede wszystkim na mniejsze miasta. Czy konkurencja jest w nich mniejsza i łatwiej się handluje? Kiedyś Warszawa była dla nas problemem logi‑ stycznym, ale odkąd zmieniliśmy flotę na większe samochody, powyżej 16 palet, opłaca nam się

handlowych oraz 560 przedstawicieli zatrudnia‑ nych przez 80 współpracujących firm produ‑ cenckich. Paweł Godlewski, odpowiedzialny za program Blue Stop, zwraca uwagę na kom‑ pleksowość oferty. Każdy uczestnik otrzymuje darmowy system wizualizacji zewnętrznej skle‑ pu oraz pakiet materiałów POS. Stałe wsparcie marketingowe obejmuje gazetkę promocyjną kolportowaną „pod drzwi”, uzupełniający ją plakat reklamujący topowe towary z oferty promocyjnej, a także kampanie reklamowe w mediach. W pla‑ nach są programy lojalnościowe dla sklepów oraz konkursy i karty stałego klienta dla konsumentów. Kolejny element to szkolenia z zakresu marke‑ tingu i sprzedaży. Ponadto uczestnicy progra‑ mu mogą na korzystnych warunkach zamawiać produkty marki Delko. – Traktowanie kupców jako partnerów biznesowych wyraża się choćby w tym, że wszystkie elementy programu Blue Stop dostępne są dla uczestników nieodpłatnie. Nie pobieramy też żadnych opłat wstępnych. Ale nasze partnerskie podejście widać przede wszystkim w szczegółowych rozwiązaniach, takich jak choćby możliwość zwrotu niesprzedanych nadwyżek towarów promocyjnych – zaznacza Paweł Godlewski. Naturalnie, program Blue Stop nie jest przedsięwzię‑ ciem charytatywnym, są więc także jasno określone wymagania wobec sklepów. Od uczestników ocze‑ kuje się m.in. pełnego udziału w działaniach mar‑ ketingowych, zapewnienia dostępności towarów promocyjnych oraz właściwej ekspozycji materiałów POS. – Dajemy kupcom dobre narzędzia do zwiększa‑ nia sprzedaży i w zasadzie jedyne, czego oczekujemy w zamian, to aby z nich właściwie korzystali. Z zyskiem dla siebie i dla nas – podkreśla menadżer.

Dobry kierunek Łukasz Szlachta, właściciel sklepu chemiczno­ ‑kosmetycznego w Strzyżowie niedaleko Rzeszo‑ wa, przystąpił do programu pod koniec ub.r., jako jeden z pierwszych. Po blisko roku ocenia swoją decyzję pozytywnie. – Zdecydowałem się zostać partnerem programu Blue Stop ze względu na obie‑ cywane korzyści, przede wszystkim finansowe. Fak‑ tycznie, retro wypłacane przez sieć jest dla sklepu ważnym dodatkowym zastrzykiem finansowym. Cieszy mnie także elastyczne podejście handlowe,

dowozić towar do stolicy i ościennych miejscowo‑ ści. I jesteśmy nimi coraz bardziej zainteresowani ze względu na zamożność tutejszych klientów. Nasze centrum logistyczne pod Sokołowem Podlaskim ma już 15 000 mkw. i jest systematycznie rozbu‑ dowywane. Zdecydowałem się postawić magazyn już dawno temu, gdy zauważyłem, że dystrybuto‑ rzy zaczynają rozwijać własne sieci franczyzowe i mają dla nich lepszą ofertę niż dla pozostałych. Gdyby nie te inwestycje i własna logistyka, byliby‑ śmy o wiele mniej konkurencyjni. A tak możemy większość towaru pozyskiwać bezpośrednio od producentów na dobrych warunkach. Co do samej Warszawy, ekspansji nie ułatwia tamtejsza kultura pracy. Podobne spostrzeżenia mają detaliści, z którymi rozmawiam. W mniej‑ szych miejscowościach ludzie bardziej szanują pracę. W stolicy jest bardzo duża rotacja, która negatywnie wpływa na prowadzenie sklepów. Niestety, ludzie traktują zatrudnienie w handlu przejściowo i, jak tylko uda im się znaleźć coś in‑ nego, bez zastanowienia odchodzą. Tymczasem poza Warszawą przypadki ekspedientek pracują‑ cych w jednym sklepie po 10 lat i więcej są normą, a nie wyjątkiem. Dziękuję za rozmowę. Sebastian Szczepaniak Fot. Delko

3

HANDEL

Delko kieruje swą propozycję do właścicieli drogerii, sklepów chemiczno-kosmetycznych i spożywczych z półką chemiczną brak nacisków na nadmierne zatowarowanie, nie ma też wciskania tzw. „półkowników”. Chwalę so‑ bie gazetki kolportowane w okolicy, choć mam uwagi i propozycje odnośnie niektórych pozycji asortymentowych. Zgłaszam je do operatora i mam nadzieję, że gazetki będą z czasem coraz lepsze – opowiada kupiec. Pawła Godlewskiego cieszą uwagi i propozycje zgłaszane przez partnerów. Zwraca uwagę, że jednym z zadań koordynatorów jest właśnie zbieranie opinii i postulatów, które służą do‑ skonaleniu stosowanych narzędzi marketin‑ gowych. – Ostatnio np. dotarły do nas sygnały, że część kupców oczekuje zwiększenia oferty pro‑ duktów wysokomarżowych. Pracujemy już nad tym, a docelowo, po osiągnięciu określonej liczby sklepów partnerskich, zamierzamy wprowadzić markę własną wyłącznie dla partnerów sieci Blue Stop – ujawnia Godlewski. W przypadku kompleksowego, ogólnopolskie‑ go projektu, pierwszy rok funkcjonowania jest na dobrą sprawę dopiero okresem rozruchu. Prognozowana na koniec br. liczba 200 w pełni wdrożonych do programu sklepów partner‑ skich to sporo, ale organizatorzy liczą docelowo na jej zwielokrotnienie. Konrad Kaszuba


www.vwuzytkowe.pl

Poznaj przewagi oferty 4PROFIT. Transporter, Caddy, Amarok i Crafter Ta ilość korzyści może znacząco zaważyć na Twoim komforcie, niezawodności, a także finansach. Z ofertą 4PROFIT płacisz mniej za lepiej wyposażonego użytkowego Volkswagena. Zyskujesz także dodatkowy rok gwarancji w promocyjnej cenie. Co więcej? Możesz skorzystać z atrakcyjnego modelu finansowania oraz pakietów serwisowych, których zakres usług bez problemu dopasujesz do swoich potrzeb. Przyjmij cztery wielkie profity. Zapraszamy do salonów Volkswagena. Caddy – w zależności od wariantu i wersji zużycie paliwa w cyklu łączonym od 5,1 do 6,8 l/100 km, emisja CO2 od 147 do 177 g/km. Amarok – w zależności od wariantu i wersji zużycie paliwa w cyklu łączonym od 6,8 do 8,5 l/100 km, emisja CO2 od 177 do 224 g/km. Transporter – w zależności od wariantu i wersji zużycie paliwa w cyklu łączonym od 6,7 do 10,7 l/100 km, emisja CO2 od 176 do 254 g/km. Crafter – w zależności od wariantu i wersji zużycie paliwa w cyklu łączonym od 7,0 do 9,7 l/100 km, emisja CO2 od 184 do 255 g/km.

Samochody Użytkowe


36 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

HANDEL

Galeria Gryf w Starogardzie Gdańskim przyspiesza

CH Ogrody będzie gotowe w 2014 roku

n  Spółka Lemac przygotowuje budowę kompleksu handlowo­

budowę CH Ogrody w Elblągu. Po zakończeniu prac budowla‑ nych, realizowanych przez PORR, powierzchnia najmu obiektu przekroczy 40 000 mkw. Zakończenie prac oraz otwarcie centrum w nowej formie planowane jest na 2014 rok. (ATE)

‑usługowego w Starogardzie Gdańskim (woj. pomorskie) w rejonie ul. Pomorskiej i al. Jana Pawła II. Inwestycja będzie realizowana według założeń projektowych opracowanych przez biuro Vide Studio. Komercjalizacją galerii o powierzchni około 14 500 mkw. zajmuje się BOIG The Blue Ocean Investment Group. (SAM)

Jest projektant CH Liwa w Kwidzynie

n  Pod koniec czerwca wmurowano kamień węgielny pod roz‑

Erbud wybuduje Galerię Pilską n  Rusza budowa galerii handlowej w Pile. Inwestor, firma

Galeria Kujawska wciąż bez generalnego wykonawcy n  Galeria Kujawska nie powstanie wcześniej niż w połowie

2015 roku. Inwestor, niemiecki koncern ECE, jest na etapie poszukiwania generalnego wykonawcy. Budowa miałaby się zakończyć w ciągu dwóch lat od jego wyłonienia. Na terenie Galerii Kujawskiej ma działać 180 sklepów. Koszt inwestycji to około 600 mln zł. 2015 rok to już kolejny termin podawany przez inwestora. (ATE)

Rank Progress, wyłonił już generalnego wykonawcę projektu – została nim firma Erbud. Umowa opiewa na 58,4 mln zł net‑ to. Obiekt będzie atrakcyjny pod względem wizualnym, jest również bardzo dobrze zlokalizowany – przy zbiegu głównych ulic miasta i blisko dworca PKP. Pilska galeria jest już skomer‑ cjalizowana w ponad 90 proc. (HUW)

Handbud buduje market w Poznaniu

Kraków: Zakopianka będzie większa

Netto zadebiutuje w Warszawie

Warszawa: handel powróci do Hali Koszyki

n  Przedstawiciele władz Krakowa poinformowali, że przygoto‑

n  W położonej na obrzeżach Warszawy Radości powstanie sklep

n  Dobiegają końca prace nad projektem stołecznej Hali Ko‑

wywany projekt zmian studium zagospodarowania przestrzenne‑ go okolic ul. Zakopiańskiej umożliwi rozbudowę funkcjonującego przy niej Parku Handlowego Zakopianka. Obecnie kompleks dysponuje powierzchnią 28 000 mkw., a jego głównymi najem‑ cami są Carrefour, RTV Euro AGD, Castorama, Cinema City oraz Decathlon. Zespół obiektów należy do funduszu Tristan Capital Partners, komercjalizacją oraz przygotowaniami do rozbudowy zajmuje się Balmain Asset Management. (SAM)

sieci Netto. Mieszkańcy mają pretensję, że działkę sprzedano inwestorowi bez konsultacji. (HUW)

W stolicy mamy 1,4 mln mkw. powierzchni handlowej

szyki. Inwestor, Griffin Group, chce jeszcze w tym roku uzyskać pozwolenie na budowę. Planowana powierzchnia handlowa obiektu to 8000 mkw. Pierwsi klienci przyjdą tu na zakupy w 2015 roku. Hala Koszyki jest historycznym miejscem na han‑ dlowej mapie Warszawy. (ATE)

n  W dużych polskich miastach wciąż brakuje powierzchni han‑

Rośnie Pogodne Centrum w Oleśnicy

n  Biuro projektowe Tremend projektuje CH Liwa, które BPF

Inwestor wybuduje w Kwidzynie (woj. pomorskie) w rejonie ulic Konopnickiej i Kościuszki. Do 2014 roku powstanie tam kom‑ pleks o powierzchni całkowitej około 8500 mkw., uzupełniony o parking na 102 pojazdy. (SAM)

n  W Poznaniu, w rejonie ul. Dolna Wilda i Hetmańskiej, w miej‑

scu dawnego hotelu robotniczego, powstanie obiekt handlowo­ ‑usługowy o powierzchni około 1100 mkw. Inwestorem jest spółka Handbud. (SAM)

REKLAMA

Biedronka w dawnym browarze w Słupsku n  Wkrótce ruszy dwunasta Biedronka w Słupsku. Obiekt powstanie

na miejscu dawnej wozowni browaru. Na dyskontowej mapie tego miasta jest także pięć sklepów sieci Netto i cztery Lidle. (HUW)

dlowej. W ośmiu największych aglomeracjach na 1000 miesz‑ kańców przypada jej średnio około 410 mkw., podczas gdy próg nasycenia wynosi niemal dwukrotnie więcej. Wskaźnik ten będzie jednak rósł, bo Polska jest na czwartym miejscu w Europie pod względem dynamiki rynku (za Turcją, Rosją i Ukrainą). W budowie w naszym kraju pozostaje ponad 750 000 mkw. nowoczesnej powierzchni handlowej. (SSZ)

n  Trwają prace związane z budową Pogodnego Centrum

w Oleś­nicy. Obiekt ma zostać otwarty w I kwartale przyszłe‑ go roku. Prace przebiegają zgodnie z planem. Zakończono już roboty fundamentowe i trwa montaż konstrukcji żelbetonowej. Pogodne Centrum w Oleśnicy zostało już w całości skomercjali‑ zowane. Inwestorem jest Rank Progress. (ATE)


HANDEL

Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 37

CH Toruńskie Sukiennice może kosztować do 25 mln zł

Galeria Kuźniczki w Gdańsku n  Korporacja Budowlana Doraco buduje centrum handlowo­‑usługowe

ciągi piesze wraz z małą architekturą wewnętrzną i zewnętrzną, itp. Bu‑ dowa rozpocznie się jeszcze w 2013 roku, natomiast oddanie obiektu do użytku przewiduje się na III kwartał przyszłego roku. (HUW)

n  Studio Architektury Decada opracowało za‑

Kuźniczki w Gdańsku przy ul. Wajdeloty. Powierzchnia obiektu wyniesie około 2800 mkw. (SAM)

Rusza budowa Galerii Sudeckiej w Jeleniej Górze

Pasaż handlowy na wrocławskim rynku

n  Echo Investment rozpoczął prace ziemne przy budowie Galerii Sude‑

łożenia architektoniczne centrum handlowo­ ‑usługowego, które spółka Toruńskie Sukiennice planuje wybudować w Toruniu przy ul. Szosa Chełmińska. Inwestorzy, grupa lokalnych kup‑ ców, opiniują obecnie dwa warianty przedsię‑ wzięcia – obiekt o powierzchni 4400 mkw. ze 180 lokalami usługowo­‑handlowymi lub budy‑ nek o powierzchni 3500 mkw. ze 146 lokalami. Wartość inwestycji, w zależności od przyjętej koncepcji, szacuje się na 17­‑25 mln zł. (SAM)

W Węgierskiej Górce powstanie CH Huta n   Spółka Centrum Handlowe Huta przy‑

gotowuje budowę kompleksu handlowego w Węgierskiej Górce (woj. śląskie) przy ul. Wys­ piańskiego. Docelowo zespół budynków, który tam wyrośnie, będzie miał około 6400 mkw. powierzchni handlowej. W pierwszym etapie, który powinien zostać zakończony na wiosnę 2014 roku, zaplanowano do oddania budynek o powierzchni użytkowej około 3500 mkw. z parkingiem mogącym pomieścić 100 aut. Druga faza inwestycji obejmie obiekt o po‑ wierzchni około 3000 mkw., uzupełniony o podziemny parking i 16 naziemnych miejsc postojowych. (SAM)

Merkury Market przygotowuje galerię w Bielsku­‑Białej n  Pracownia Gronner & Rączka nadzoruje po‑

stępowania urzędnicze związane z planami za‑ gospodarowania przez spółkę Merkury Market działki zlokalizowanej w Bielsku­‑Białej w rejonie ulic Warszawskiej i Okrężnej. Ma tam powstać kompleks handlowo­‑usługowy. Przypomnijmy, że na terenie tym firma Mayland Real Estate, również przy współpracy biura Gronner & Rącz‑ ka, planowała budowę centrum handlowego o powierzchni około 26 000 mkw. (SAM)

AKS wybuduje markety w Luboniu, Olsztynie i Lipnie n  Spółka AKS zamierza wybudować trzy mar‑

kety – w Luboniu (woj. wielkopolskie) przy ul. Żbikowskiej, Olsztynie przy ul. Sikorskiego oraz Lipnie (woj. kujawsko­‑pomorskie) przy ul. Skępskiej. Firma współpracuje z sieciami Bie‑ dronka, Lidl i Intermarché/Bricomarché. (SAM)

Lublin: handel na dworcu PKS n  Spółka Real Estate inwestorbp podpisała

warunkową umowę zakupu od PKS Wschód działki o powierzchni 0,6 ha, zlokalizowanej w Lublinie w rejonie ulic Młyńskiej, Dworco‑ wej i Gazowej. Wartość transakcji to 2,7 mln zł. Ma tam powstać galeria handlowo­‑usługowa z funkcjami dworcowymi. (SAM)

Głogów bogatszy o dwie galerie n  Jak podaje „Gazeta Lubuska”, galerie handlo‑

we Marcredo i Glogovia mają już pozwolenia na budowę. W pierwszej (28 000 mkw.) będzie kino z trzema salami. Obecnie prowadzone są końcowe rozmowy z kluczowymi najemcami – operatorem spożywczym i znanymi sieciami odzieżowymi. Z kolei Galeria Glogovia powsta‑ nie na terenach gminy wiejskiej Głogów. (ATE)

n  Firma ZPO Otis planuje zaadaptować pod potrzeby dużego obiektu

handlowego (prawie 11 700 mkw.) zabytkowy budynek zlokalizowany na wrocławskim rynku przy ul. Kamieńskiego. W czerwcu br. zakończył się konkurs na opracowanie koncepcji zabudowy dla tej nieruchomości. Pro‑ jekt uwzględnia powierzchnię handlowo­‑usługową, miejsca postojowe, REKLAMA

ckiej, która zlokalizowana zostanie w Jeleniej Górze przy ul. Jana Pawła II. Inwestycja prowadzona będzie bez generalnego wykonawcy – do po‑ szczególnych etapów wybrane zostaną firmy specjalistyczne. Projekt zakłada realizację kompleksu w trzech etapach obejmujących przebu‑ dowę części istniejącej Galerii Echo (zakończony), rozbudowę obiektu o 15 000 mkw. oraz budowę retail parku (15 000 mkw.). (SAM)


38 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

HANDEL

Nowoczesne wózki nie będą irytować klientów zacinającymi się kółkami

WARSZAWSCY SPÓŁDZIELCY NIE BOJĄ SIĘ WYZWAŃ

Lux rzuca rękawice Biedronce Duży – 750 mkw. powierzchni sprzedaży, 950 mkw. całkowitej – społemowski Lux powstał w bezpośrednim sąsiedztwie Biedronki na warszawskim Bemowie – w budynku, z którego wcześniej wyniósł się Marcpol. Przed spółdzielcami trudne zadanie, ale wcale nie stoją na straconej pozycji.

P

oważnie traktujemy naszego konku‑ renta, jednak się go nie boimy. Będzie‑ my rywalizować na polach, na których nie działa Biedronka. Mamy tradycyjną sprzedaż mięsa i wędlin z wydzielonego stoiska, oferujemy ciasta na wagę, akceptujemy płatno‑ ści kartą, mamy opcję Moje Rachunki – wylicza Bogusław Pieńkowski, dyrektor stołecznego Sezamu i Hali Mirowskiej, z których rekrutu‑ je się większość pracowników nowego Luksa (w związku z planami wyburzenia budynku, w którym mieści się Sezam). Bemowski Lux bije portugalskiego konku‑ renta na głowę bogactwem asortymentu (przewidziane jest 25 000­‑30 000 SKU) i ele‑ gancją wnętrza, która sprawia, że robienie tu zakupów przestaje być obowiązkiem, a staje się przyjemnością. Służyć temu ma też bo‑ gaty program promocyjny z akcentem na, tak lubiane przez klientów, degustacje. Kto, jak kto, ale społemowcy (w tym przypadku

Wnętrze uatrakcyjnia „wyspowa” aranżacja z licznymi standami tematycznymi lub promocyjnymi

Mięso i wędliny z małych masarni mają przyciągnąć klientów

PSS Warszawa Śródmieście) doskonale znają się na handlu, preferencjach klientów, doborze chodliwego asortymentu, a wdrażana przez nich koncepcja sklepów klasy Lux doskonale łączy blisko 150­‑letnią tradycję spółdzielczości spożywców z nowoczesnością. Obawiam się tylko, że dwie kasy – nie licząc trzeciej przy stoisku alkoholowym – mogą nie wystarczyć do „bezkolejkowej” obsługi klientów, których ma być 2000 dziennie. Wzięto to pod uwagę i zarezerwowano miejsce na dostawienie trzeciego boksu kasowego. Pod kierownictwem Anny Lis, uhonorowanej licznymi nagrodami kierowniczki stoiska w Sezamie, w nowym Luksie pracować będzie 30 osób. Stosunkowo liczny zespół zapewni obsługę klientów na najwyż‑ szym poziomie. Sklep ma być czynny w godz. 6­‑21 przez sześć dni w tygodniu (o godzinę kró‑ cej niż Biedronka), a w niedzielę od 7 do 18. Lux mieści się w pawilonie, z którego przed trze‑ ma laty wyprowadził się Marcpol (z powodu zapowiedzianej podwyżki czynszu), a ostatnio stał nieużywany. Właściciel budynku, spółka Energopol Trade, poszła po rozum do głowy, obniżyła stawkę i podpisała trzyletnią umo‑ wę najmu ze Społem. Remont trwał półtora miesiąca, urządzenia chłodnicze ES­‑System instalowała firma Euroszron Mariusz Pawlicki, a meble niechłodnicze – Wireland z Bytowa, często współpracujący ze Społem. Nadzorem zajmowała się spółka Juvenes. Tekst i zdjęcia Paweł Kapuściński

Taki wygląd oraz zapach świeżego pieczywa zachęcają do robienia zakupów



40 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

SZKO LENIE Fot. 123RF

JAKOŚĆ OBSŁUGI KLIENTÓW

Sprzedawca z przypadku nie zbuduje renomy sklepu

Ogromnym grzechem współczesnego handlu jest niedocenianie roli sprzedawcy. Błędy pojawiają się już na poziomie rekrutacji osób, które mają zajmować się obsługą klientów. Często zatrudniani są przypadkowi ludzie, którzy traktują tę pracę jako zajęcie tymczasowe. Nie ma w nich entuzjazmu i pasji. Tymczasem klient oczekuje doradcy z prawdziwego zdarzenia, z dużą wiedzą o produktach i wyczulonego na potrzeby kupujących.

O

czywiście są produkty, które rewela‑ cyjnie sprzedają się bez jakiejkolwiek obsługi. Bilety autobusowe, napoje, prezerwatywy, a w niektórych krajach nawet jeansy wydawane są przez automaty. W wielu sklepach na podobnej zasadzie funk‑ cjonuje ekspedient, którego rola ogranicza się do podawania towaru z półki. Kolejny typ w hierarchii sprzedawców to akwizytor, który (za)bardzo nastawiony jest na sprzedaż – do‑ brze zna ofertę, umie zaproponować dodat‑ kowy produkt w stosunku do tego, co klient zakupił, ale nie rozpoznaje potrzeb klienta. Jego sugestie bywają więc nietrafione, nie‑ adekwatne do wieku, stylu życia itp. Lepiej od niego radzi sobie handlowiec, który umie rozmawiać z klientem językiem korzyści – pyta o potrzeby, by dopasować do nich to, czym dysponuje sklep. Wciąż jednak daleko mu do ideału, jaki stanowi doradca klienta. Ten jest ekspertem, a często i pasjonatem branży, w której funkcjonuje sklep, oraz handlu w ogó‑ le. Uwielbia ludzi, jest gotowy na budowanie trwałych relacji z klientami i nastawiony na dobór takich produktów, które jak najlepiej dopasowane są do potrzeb. Ma szeroką wie‑ dzę na temat panujących trendów, także tych związanych z zachowaniami zakupowymi, takich jak kult młodości, „dzieciocentryzm” (zorientowanie na dzieci) czy kryzys marek. Umie się w tym odnaleźć, wie, kiedy doradzać, a kiedy nie ingerować w decyzje zakupowe klientów.

Pasja i chęć rozwoju Skąd jednak brać takie osoby? Tym bardziej że zawód sprzedawcy ma dość niski prestiż społeczny, co wykazała analiza przygotowa‑ na przez Polskie Towarzystwo Badaczy Rynku i Opinii (PTBRiO), dotycząca standardów jakości obsługi klientów. Z danych PTBRiO wynika, że tylko 29 proc. konsumentów uznaje, iż praca w sklepie to zajęcie prestiżowe. Trudno się jednak dziwić takiej ocenie. Często zajęcie to przez samych sprzedawców traktowane jest jako tymczasowe, a nie jako zawód, który moż‑ na wykonywać przez lata. Nie może więc dzi‑ wić, że ponad 70 proc. badanych dostrzegło, iż sprzedawcy nie mają pasji sprzedawania. Kon‑ sumenci podejrzewają też (64 proc. pytanych),

70 proc. klientów sklepów twierdzi, że polscy sprzedawcy nie mają pasji sprzedawania że ekspedienci wcale nie są przekonani co do tego, iż polecają im naprawdę dobrą markę czy produkt, co odbija się na poziomie moty‑ wacji i zachowaniu w kontakcie z kupującymi. Taka opinia łączy się też ze spostrzeżeniem, że sprzedawcy są skupieni przede wszystkim na produkcie, a nie na potrzebach klienta – odpo‑ wiedziało tak 72 proc. konsumentów.

MONETA, KTÓRA OTWIERA PORTFELE

Kryzysowa granica zakupowa Spowolniona gospodarczo i zubożała Europa liczy każdy grosz, dlatego wielu wiodących producentów zmodyfikowało swoje produkty, by kosztowały nie więcej niż symboliczne 1 euro. Czy w Polsce też obserwujemy narodziny nowego trendu? Kryzys zawitał do lodówek, nie tylko uchodzących za symbol upadku europejskiej gospodar‑ ki Greków, Portugalczyków i Hiszpanów, ale i Włochów. W tym ostatnim kraju oby‑ wateli żyjących poniżej progu ubóstwa przybyło w ciągu dwóch ostatnich lat o 14 proc. Według danych Eurostatu sprzedaż detaliczna

Tylko 29 proc. klientów uznaje pracę w sklepie za zajęcie prestiżowe Dlatego tak ważny jest etap rekrutacji. Warto zwrócić uwagę, by osoba, której damy szansę, była uśmiechnięta, szczera, miała w sobie pa‑ sję i chęć rozwoju. Jest nadzieja, że całej reszty się nauczy, w czym pomocne będą szkolenia i standardy. Tu pojawia się jednak kolejny prob‑ lem. Z reguły szkolenia są w główniej mierze nastawione na produkty, a nie na klientów. Oczy‑ wiście nowemu pracownikowi, tym bardziej ta‑ kiemu, który swoje zajęcie traktuje przejściowo, łatwiej jest „nauczyć się” produktu (nawet jeśli sam w niego nie wierzy) niż rozumienia potrzeb klientów. To jednak rodzi strach sprzedawców przed doradzaniem – nie chcąc wyjść na wci‑ skających coś na siłę akwizytorów, trzymają się konkretnych parametrów przedmiotu, co nie dla wszystkich klientów jest wystarczającą zachętą do zakupu, tym bardziej że takie infor‑ macje zdobyć można, serfując w Internecie czy czytając etykiety produktów. Dlatego tak istotna jest wiedza o grupach docelowych i umiejętność dobierania produktu do potrzeb. Warto zadbać o wprowadzenie standardów obsługi. Muszą

one jednak być przemyślane, bo nie mogą być tworzone na zasadzie kopiowania z innych firm, często bez uwzględnienia specyfiki branży, misji firmy oraz charakteru klientów.

z maja 2013 roku w porównaniu ze styczniem 2010 roku spadła w strefie euro o 2 proc. Najmocniej w Grecji – aż o jedną czwartą. – Musimy dopasować nasze marki do potrzeb tych konsumentów, którzy w trudnych czasach ledwie wiążą koniec z końcem – mówił w wa‑ kacje, cytowany przez „Gazetę Wyborczą”, Jan Zijderveld, szef europejskiego oddziału Uni‑ levera, do którego należą tak znane na całym świecie marki, jak Lipton, Hellmann’s, Rexona czy Domestos. Aby sprostać oczekiwaniom właścicieli coraz chudszych portfeli, koncerny zmniejszyły opakowania wielu popularnych wyrobów, by cena na sklepowej półce ograniczyła się do jednego euro. Obniżki objęły m.in. jogurty Da‑ none i lody Cornetto. Moda przyszła ze Stanów Zjednoczonych, gdzie od dawna furorę robią sklepy One Dollar. Andrzej Faliński, dyrektor generalny Pol‑ skiej Organizacji Handlu i Dystrybucji (POHiD) przekonuje, że i w Polsce zjawisko sprowadza‑ nia zakupów do jednej monety ma bogate

tradycje. – Z perspektywy dużego miasta może tego nie widać, ale na prowincji placówki typu „Grosik” czy „Wszystko za 5 zł” wyrastają jak grzyby po deszczu. Sam kupiłem sobie w ta‑ kim sklepie przyzwoitą flanelową koszulę za

Co region, to inny klient Błędem są chociażby sztywne standardy sieciowe stosowane we wszystkich sklepach, bez względu na ich lokalizację. Jak zauważyli naukowcy z Uni‑ wersytetu Warszawskiego, którzy przeprowadzili badania etnograficzne na zlecenie sieci Carrefour, strategie zakupowe i zachowania konsumenckie Polaków bardzo różnią się bowiem w zależności od regionu kraju. W Warszawie wyraźnie zazna‑ czającą się tendencją jest „ekonomia czasu”. Dla‑ tego mieszkańcy stolicy najchętniej robią zakupy w jednym miejscu. Rzadko też kuszą ich pro‑ mocje w odległych sklepach. Wolą zaoszczędzić czas niż pieniądze. Kolejnym obserwowanym tutaj zjawiskiem jest traktowanie zakupów jako wyrazu wyznawanych wartości. Z jednej strony stanowią one zadanie do wykonania, z drugiej 

Sieci handlowe kładą nacisk na promowanie w gazetkach produktów w małych stugramowych opakowaniach, które mają najniższe ceny kilka złotych – mówi Andrzej Faliński. Jego zdaniem w przypadku cen żywności również widać trend spadkowy: producenci, skazani na coraz większą konkurencję ze strony ma‑ rek własnych, obniżają ceny. – Handel w Pol‑ sce jest bardzo witalny, dzięki czemu okresy 


Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 41

SZKO LENIE są sposobem na podkreślenie własnej indywi‑ dualności i filozofii życiowej. Objawia się to np. przywiązywaniem wagi do składu i pochodze‑ nia produktów. Dzieci w Warszawie traktowane są w sklepach jak partnerzy. Rodzice negocjują z maluchem zakupy, tłumaczą, dlaczego coś mu kupują lub nie, stawiają dzieci przed wyborem, jeśli zamierzają kupić im tylko jedną rzecz. Na ostateczne zakupy dla domu pociecha ma jed‑ nak niewielki wpływ. Tymczasem na Śląsku zakupy odbywają się pod mocnym wpływem dzieci. Spora część produk‑ tów do domu kupowana jest ze względu na to, że maluch coś lubi. W przypadku nie najlepszej sytuacji materialnej rekompensatą często jest zakup dużej ilości słodyczy. Młodsze dzieci są często rozpieszczane w ten sposób przez star‑ sze, pracujące rodzeństwo, które zobowiązane jest do uczestnictwa w kosztach utrzymania

Cztery podstawowe typy sprzedawców to automat, akwizytor, handlowiec i doradca klienta – który pasuje do ciebie?

w promocyjnej cenie. Tym bardziej że zakupy i tak robi się w kilku miejscach – mięso kupuje się u rzeźnika, pieczywo w osiedlowej piekarni, a chemię w dyskoncie.

Jasne cele i możliwe do wykonania standardy Dlatego najrozsądniej jest tworzyć standardy wspólnie z personelem, który wiele podpo‑ wie o specyfice klientów w danym regionie. Przecież mają one pomagać w relacjach, a nie rodzić niepotrzebne bariery. Z jednej strony muszą być opracowywane w zgodzie z polityką

firmy, ale z drugiej konieczne jest, by uwzględ‑ niały potrzeby i przyzwyczajenia klientów. Powinny też być jasne, zrozumiałe, możliwe do wykonania i sprawiedliwie egzekwowane. Aby zmotywować pracowników do pomocy i otwartości na potrzeby klientów, warto ich za to doceniać i przyznawać premie uzależnione nie tylko od wyników sprzedaży, ale także za wysoką jakość obsługi klienta. Warto też wypra‑ cować takie mechanizmy komunikacji miedzy sprzedawcami z managementem sklepu czy centralą, by relacje były miłe i sympatyczne, a ekspedient czuł się mentalnym właścicielem firmy. W takiej atmosferze, nawet gdy sklep

nie oferuje najtańszych produktów w okolicy, klienci docenią go ze względu na to, że jest najprzyjemniejszym miejscem na zakupy, ze wspaniałą obsługą i wsparciem w trudnych czasem wyborach przy półce. Anna Zawadzka­‑Szewczyk Artykuł powstał m.in. na podstawie prezentacji: „Trendy w jakości obsługi klientów w Polsce 2013” Arkadiusz Wódkowski, AMPS oraz „Jak kupują Polacy? Badania etno‑ graficzne Uniwersytetu Warszawskiego i Carrefour Polska”, prof. Anna Malewska­‑Szałygin, Uniwersytet Warszawski – wygłoszonych podczas V Shopper Marketing Congress, zorganizowanego przez POPAI Poland. „Wiadomości Handlowe” były jego partnerem prasowym.

REKLAMA

Kochamy

www.atlanta-am.pl

Zdrowy zysk

domu i składania się na większe zakupy. Jed‑ nak jedyną osobą odpowiedzialną za zakupy w śląskich rodzinach jest kobieta. Mężczyźni angażują się tylko w przypadku niektórych produktów, takich jak narzędzia czy alkohol. Charakterystyczny dla tego regionu jest też mit niemieckich produktów, które uważane są za wyjątkowo solidne (samochody), smaczne (słodycze) i skuteczne (chemia). Sztywny podział ról widoczny jest też w rodzi‑ nach w Wielkopolsce. Choć tutaj osobą, która zajmuje się zakupami i gotowaniem (z tym związana jest też niższa pozycja w domu), nie zawsze jest kobieta. Natomiast członek rodziny, którego te obowiązki nie dotyczą, przeważnie kontroluje domowe finanse. Charakterystyczne dla rodzin z Wielkopolski jest też to, że w całkowitym koszcie zaku‑ pów nie uwzględnia się czasu i pieniędzy poświęconych na dojazd do miejsca, gdzie znajduje się wypatrzony produkt oferowany

dekoniunktury trwają krótko. To również za‑ sługa reagowania na sytuację rynkową za po‑ mocą umiejętnego zarządzania tzw. pierwszą (najniższą – red.) ceną – tłumaczy Faliński. Uważa, że nie należy spodziewać się jednak powrotu do sklepów kiełbasy po 5 zł/kg, zawierającej śladowe ilości mięsa, i innych kuriozalnie tanich produktów. – Polski rynek konkuruje jakością. Klienci są bardziej wrażliwi na ceny, ale między producentami walka toczy się na jakość – mówi Faliński. Maciej Kraus z Fern Partners zwraca uwagę, że kryzysowa moda zmniejszania opakowań, zwana z angielskiego „downsizingiem”, już jakiś czas temu dotarła do Polski, czego dowodem jest chociażby rynek wyrobów czekoladowych, gdzie skurczyły się m.in. opakowania niektó‑ rych batonów i pralin. – W komunikacji sieci handlowych z konsumentami widać też wyraźny nacisk na promocję cen jednostkowych, dzięki czemu produkt wydaje się tańszy. Jako pierwsza takie zabiegi zastosowała Biedronka, a inne sieci je podchwyciły – przypomina Kraus. (ATE)

POS INTERNET PRASA

...


42 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

SZKO LENIE Fot. Hubert Wójcik

JAK OBNIŻYĆ RACHUNKI ZA ENERGIĘ ELEKTRYCZNĄ W SKLEPIE?

Pstryk i zysk

Piętnastominutowa wizyta audytora firmy elektroinstalacyjnej w sklepie może przynieść 10 proc. oszczędności na prądzie. Może też nic nie kosztować.

P

olacy, biorąc pod uwagę siłę nabywczą, płacą za prąd niemal najdrożej w Euro‑ pie. Według rządowych szacunków na lata 2006­‑2030 zapotrzebowanie na energię elektryczną zwiększy się o 55 proc. Trzeba więc pogodzić się z faktem, że co roku rachunki będą rosnąć.

Co zrobić, żeby zmalały? Najlepiej zacząć od analizy taryf dostawcy. Za każdy zawarty w umowie kilowat przedsiębior‑ ca ponosi stałą opłatę, dlatego, po dostosowa‑ niu umowy do faktycznego zapotrzebowania, oszczędności wyniosą od kilku do kilkunastu procent. Można to zrobić samemu. Tylko że nie każdy umie, nie każdy chce i ma czas na analizę umów oraz rachunków. Dlatego lepiej oddać sprawę w ręce specjalisty, np. audytora firmy elektroinstalacyjnej, który sprawdzi rachunki, obejrzy urządzenia (lodówki, zamrażarki, klima‑ tyzatory, oświetlenie, monitory itd.) i powie, co trzeba zmienić, żeby płacić mniej. Oczywiście, REKLAMA

nie zrobi tego za darmo. Choć jest i taka możli‑ wość. – Do każdego podchodzimy indywidualnie. U klienta, który zleci nam modernizację instalacji, audyt będzie wliczony w cenę usługi. Jeśli jednak poprzestaniemy na audycie, klient musi zapłacić – mówi Jarosław Mazur, wiceprezes i dyrektor ds. handlowych firmy Elektromont, zajmującej się instalacjami elektrycznymi. Zapłata w prakty‑ ce wygląda tak, że właściciel sklepu albo zakładu przemysłowego dzieli się zaoszczędzoną kwotą z firmą instalacyjną. Audytor informuje właścicie‑ la, że widzi możliwość płacenia rocznie za prąd np. o 10 000 zł mniej. Wskaże ją w zamian za np. 30 proc. tej kwoty. Wydaje się, że to bardzo drogo, jak na piętnaście minut pracy. Jednak, odprawiając audytora, sklep lekką ręką rezyg‑ nuje z kwoty 7000 zł. Więc może jednak warto... – Zaczynamy od sprawdzenia umowy przyłącze‑ niowej i przeglądu rachunków. Może się zdarzyć, że sklep jest świetnie zorganizowany i nie ma na czym zaoszczędzić. Jednak takie obiekty trafiają się nie‑ zwykle rzadko. 10 proc. oszczędności da się znaleźć praktycznie u każdego – dodaje dyrektor.

W hurtowni spożywczej o powierzchni 3500 mkw., gdzie miesięczne rachunki za prąd wynoszą 8000­‑10 000 zł, inwestycja rzędu 5000 zł pozwala zaoszczędzić do 12 000 zł rocznie

Włącz sterowanie zegarowe Audytor wykona pomiary, które wskażą rzeczy‑ wiste zapotrzebowanie na energię elektryczną. Jeśli będzie potrzeba, poprowadzi również pro‑ ces zmiany dostawcy, przedstawi ekspertyzę dotyczącą kosztów i opłacalności modernizacji. Profesjonalista przygotuje również dokumenta‑ cję dla Narodowego Funduszu Ochrony Środowi‑ ska i Gospodarki Wodnej albo dla banków, które będą kredytować ewentualną inwestycję. Zazwyczaj analiza dokumentów to tylko po‑ czątek. Głównym zajęciem i źródłem zarobku firm instalacyjnych nie jest bowiem dora‑ dzanie, tylko projektowanie i wykonawstwo urządzeń elektrycznych. Także tych, które oszczędzają energię. Część detalistów poradzi sobie bez doradcy. Każdy przecież wie o energooszczędnych ża‑ rówkach, które można połączyć z modułami sterowania (czujniki ruchu, czujniki światła dziennego). Ale już o sterowaniu zegarowym i możliwości współdziałania z żaluzjami, ogrze‑ waniem, klimatyzacją czy wentylacją zapew‑ ne wiele osób nie ma pojęcia. Tylko regulacja

Zalecenia przy projektowaniu instalacji elektrycznej w sklepie  właściwie dobierać moc zawartą w umowie zakupu energii elektrycznej;  wykorzystywać energooszczędne źródła światła;  wykorzystywać moduły sterowania (czujniki ruchu i światła dziennego);  sekcjonować oświetlenie w strefach, gdzie nie przebywają ludzie;  instalować baterie kondensatorów do niwelowania mocy biernej pobieranej przez urządzenia;  oprócz ceny sprzętu brać pod uwagę również jego sprawność i żywotność. Źródło: Elektromont

oświetlenia, uwzględniająca zmiany światła dziennego, może dać oszczędność energii na poziomie ponad 30 proc. (ze sterowaniem ze‑ garowym – 35 proc.), natomiast wykorzystanie czujników ruchu – rzędu 40 proc. Hubert Wójcik

Sposoby redukowania kosztów ponoszonych na chłodzenie i klimatyzację Zalecenie Zamontowanie ręcznych kurtyn nocnych na wszystkich ladach i regałach chłodniczych Zamontowanie przesuwnych pokryw szklanych na wszystkich gondolach mroźniczych Zamontowanie samodomykaczy drzwi w szafach chłodniczych, które nie mają tego rozwiązania Wymiana lodówki dla personelu na model klasy A++ Wymiana klimatyzatorów na nowe modele, posiadające regulowane wentylatory prądu stałego

Oszczędność ok. 30 proc. w nocy ok. 45 proc. na dobę ok. 10 proc. w ciągu dnia ok. 55 proc. na dobę ok. 30 proc. średniorocznie

Źródło: Krajowa Agencja Poszanowania Energii (KAPE)

Jak obniżyłem rachunki za prąd o połowę W moim sklepie, usytuowanym w centrum Warszawy, w ciągu handlowym budynku mieszkalnego, zamontowane były regały chłodnicze z wbudowanymi agregatami. Nie byłem z nich zadowolo‑ ny, bo nagrzewała się sala sprzedaży. Klimatyzacja musiała nieustannie pracować, nawet nocą – a i tak latem warunki panujące w sklepie były niezwykle uciążliwe dla obsługi i klientów. Do tego dochodził jeszcze hałas agregatów. Regały chłodnicze nie trzymały prawidłowej temperatury, co wpływało na trwałość przechowywanego towaru. Podwyższona była awaryjność – uszkodzeniu ulegały przeciążone sprężarki. Koszty dokonanych napraw wyniosły 7500 zł. Doskwierały mi też wysokie rachunki za energię elektryczną. Skuteczne rozwiązanie podsunęła mi firma Elektronika SA. Zdecydowałem się na usunięcie wbu‑ dowanych w regały agregatów chłodniczych. Trzy regały zostały „spięte” ze sobą i podłączone do agregatu Copeland ZXME EazyCool, zamontowanego na frontowej elewacji sklepu. Najwięcej obaw budziła niewielka odległość od okien najbliższych mieszkań piętro wyżej – ulica jest ślepa, więc w nocy jest tu cicho i nie ma ruchu samochodów. Agregat spełnił jednak wysokie wymaga‑ nia mieszkańców dotyczące poziomu hałasu. Teraz płacę o połowę niższe rachunki za energię elektryczną, towar lepiej się przechowuje, bo lady utrzymują zadaną temperaturę, a klienci robią zakupy w przyjemniejszych warunkach. Źródło: www.elektronika­‑sa.com.pl

Właściciel sklepu spożywczego w centrum Warszawy


komputerowe stanowisko pracy z pomocą informatyczną w abonamencie sprzęt komputerowy oprogramowanie backup danych on-line ubezpieczenie sprzętu rozszerzona gwarancja pomoc informatyczna

Wybierz usługę IT dla Firm, a otrzymasz sprzęt komputerowy wraz z oprogramowaniem i pomocą informatyczną w ramach miesięcznego abonamentu. Zapewniamy również ubezpieczenie sprzętu, backup danych on-line oraz rozszerzoną gwarancję. IT dla Firm

szczegóły na www.orange.pl/itdlafirm

biznes zmienia się z

Regulamin i szczegóły oferty na www.orange.pl. Dostawcą usług jest TP SA.

Pobierz darmową aplikację Layar na swój telefon

Zeskanuj tę stronę

Dowiedz się więcej o wyjątkowej ofercie Orange dla Firm


44 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

PR AWO

CO MOŻE OCHRONIARZ W SKLEPIE?

klient nie wyrazi zgody, ochroniarz nie ma pra‑ wa zmusić go do tego w żaden sposób, ani (tym bardziej) dokonać kontroli przy użyciu siły.

Ochrona to nie policja

Kiedy klient może zażądać odszkodowania

Pod względem liczby kradzieży jesteśmy w ścisłej europejskiej czołówce, a wątła skuteczność walki z tym zjawiskiem rodzi konieczność inwestowania w dodatkowe zabezpieczenia. Jedną z możliwości jest zatrudnienie firmy ochroniarskiej. Zanim zdecydujemy się na taki krok, warto dowiedzieć się, jakie działania służb ochrony mieszczą się w granicach prawa. W przypadku ich przekroczenia klient może bowiem zażądać odszkodowania. W niektórych przypadkach także od sklepu.

O

chroną mienia, w rozumieniu podstawo‑ wej regulacji prawnej, jaką jest ustawa o ochronie osób i mienia z 22 sierp‑ nia 1997 roku (DzU 2005 Nr 145, poz. 1221 ze zmianami), są działania zapobiega‑ jące przestępstwom i wykroczeniom przeciwko mieniu a także przeciwdziałające powstawaniu szkody wynikającej z tych zdarzeń, jak i działa‑ nia ograniczające dostęp do niektórych obiek‑ tów. Ustawowa definicja ochrony sprowadza się więc do działań prewencyjnych przy wy‑ konywaniu zadań w granicach chronionych obiektów. Nie ma wątpliwości, że działalność gospodarcza w zakresie ochrony osób i mienia ma charakter jedynie uzupełniający w stosunku do ochrony publicznej, sprawowanej przez wy‑

 pracownicy posiadający licencję drugiego stopnia, oprócz upraw‑ nień danych przez licencję pierwszego stopnia, mogą dodatkowo opracowywać plany ochrony i organizować oraz kierować zespołami ochrony fizycznej.

Co może pracownik ochrony? Zgodnie z art. 36 ustawy o ochronie osób i mienia, w brzmieniu obowiązującym od dnia 5 czerwca 2013 roku, licencjonowany pracow‑ nik ochrony, przy wykonywaniu zadań ochrony osób i mienia, ma m.in. prawo do:  wezwania osób do opuszczenia obiektu, w przypadku stwierdzenia zakłócania po‑

specjalizowany aparat państwowy. Żadna firma ochroniarska nie zastępuje właściwych służb, np. straży miejskiej czy policji, ani nie działa w imieniu tych służb. Ponieważ podmiot taki uczestniczy w realizacji zadań państwa w za‑ kresie zapewnienia ładu i bezpieczeństwa pub‑ licznego, przede wszystkim należy wymagać od niego przestrzegania prawa (źródło: wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warsza‑ wie z 28 września 2001 roku, II SA 1814/00).

Licencja na ochranianie Usługi ochrony osób i mienia mogą być świad‑ czone przez przedsiębiorcę posiadającego sto‑ sowną koncesję. Może on jednak zatrudniać osoby z różnymi uprawnieniami. Pracownicy ochrony mogą nie posiadać licencji lub posia‑ dać licencję pierwszego albo drugiego stopnia. Zatrudniając ochroniarza do sklepu, trzeba za‑ wsze sprawdzić, jakie są jego prawne możli‑ wości działania. Możemy mieć do czynienia z trzema przypadkami:  pracownicy nie posiadający licencji to zazwy‑ czaj dozorcy, stróże, personel porządkowy; nie mogą ani nadzorować, ani kontrolować pracy innych ochroniarzy, stosować środków przymusu bezpośredniego, ani tym bardziej korzystać z broni palnej;  pracownicy ochrony posiadający licencję pierwszego stopnia są uprawnieni do nad‑ zoru i kontroli pracowników ochrony nie po‑ siadających licencji, mogą stosować środki przymusu bezpośredniego;

rządku. Jeśli klient będzie zachowywał się niewłaściwie, np. będąc pod wpływem alko‑ holu, innych używek czy będąc zwyczajnie wulgarny, może i powinien być poproszony o opuszczenie sklepu;  ujęcia osób stwarzających w sposób oczywi‑ sty bezpośrednie zagrożenie życia lub zdro‑ wia ludzkiego, a także chronionego mienia, w celu niezwłocznego oddania tych osób policji. Ochroniarze nie są uprawnieni do zatrzymania, a tym bardziej odprowadzenia poza salę sprzedaży klienta, który w oczywi‑ sty sposób nie stwarza zagrożenia dla życia i zdrowia innych osób, ani nie został złapany na kradzieży czy niszczeniu towarów. Je‑ śli jednak klienta przyłapano na gorącym uczynku, albo w ocenie ochroniarza istnieje uzasadnione podejrzenie, że klient dokonał kradzieży, ochroniarz może wezwać poli‑ cję i zatrzymać podejrzanego do czasu jej przybycia. Ochroniarz nie może natomiast przetrzymywać klienta i celowo opóźniać wezwanie policji, aby sprawić w ten spo‑ sób klientowi dodatkową niedogodność lub zastraszać go;  użycia lub wykorzystania środków przymusu bezpośredniego, o których mowa w ustawie z 24 maja 2013 roku. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej (DzU 2013, poz. 628) na zasadach określonych w usta‑ wie o ochronie osób i mienia. Ochroniarze w sklepie mogą używać tylko niektórych środków przymusu i wyłącznie w określo‑ nych przypadkach. Osoby takie mają prawo

Fot. 123RF

Sposób, w jaki podejrzany klient będzie poproszony o wyjaśnienia czy zatrzymany w celu oddania policji, nie może naruszać jego dóbr osobistych

użyć siły fizycznej w postaci technik obrony lub obezwładnienia, kajdanek zakładanych na ręce, pałki służbowej, psa służbowego, chemicznych lub elektrycznych środków obezwładniających oraz w niektórych, szczególnych przypadkach wskazanych w ustawie – także broni palnej, ale tylko jeśli działają w celu: • przeciwdziałania bezpośredniemu zama‑ chowi na ochraniane obiekty lub znajdu‑ jące się w nich urządzenia, •p rzeciwdziałania niszczeniu mienia, ­• ujęcia osoby, • udaremnienia jej ucieczki lub pościgu za tą osobą, ­• pokonania czynnego oporu. Jeżeli klient nie jest agresywny, nie atakuje in‑ nych osób, nie niszczy towaru, nie kradnie ani nie ucieka, środków przymusu bezpośredniego ochroniarzowi zastosować nie wolno.

Kontrola torby lub plecaka Jeśli z jakiegoś powodu ochroniarz uzna, że zachowanie klienta budzi wątpliwości, może dyskretnie i we właściwej formie poprosić o wy‑ jaśnienia lub o umożliwienie skontrolowania torebki lub plecaka. Nie może jednak samo‑ dzielnie dokonać przeszukania, ponieważ jest to czynność zastrzeżona dla policji. Jeżeli klient zgodzi się na pokazanie zawartości torebki, ochroniarz może dokonać sprawdzenia, zacho‑ wując takt, właściwą miarę, nie narażając klienta na szkodę. Gdy jednak budzący podejrzenia

Sposób, w jaki podejrzany klient będzie po‑ proszony o wyjaśnienia czy zatrzymany w celu oddania policji, nie może naruszać jego dóbr osobistych. Wszelkie działania manife‑ stujące siłę czy władzę, bru‑ talne czy tylko zwyczajnie niegrzeczne, mogą skut‑ kować odpowiedzial‑ nością za wyrządzoną szkodę – tak majątkową (np. zniszczone ubranie), jak i niemajątkową (naru‑ szenie czci, nietykalności cielesnej). Trzeba pamiętać, że nie treść umo‑ wy zawartej między sklepem i firmą ochroniarską, lecz obowiązujące przepisy prawa dają firmom ochroniarskim możliwość użycia środków przymusu bezpośredniego. Każde użycie środka przymusu niezgodnie z ustawą i koncesją będzie bezprawne, nawet jeśli w umowie postanowiono inaczej – np. gdy ustalono, że każdy klient podejrzany o kradzież będzie skuwany kajdankami przez ochroniarza na terenie sklepu, to – jako działanie bezprawne – będzie ono rodzić odpowiedzialność ochro‑ niarza lub firmy ochroniarskiej. Nie jest również wykluczona odpowiedzialność sklepu. Jeżeli zdarzy się, że podczas interwencji ochro‑ ny klientowi zostanie wyrządzona szkoda ma‑ jątkowa lub niemajątkowa, będzie on w takiej sytuacji mógł żądać:  odszkodowania za szkodę majątkową (np. za zniszczenie czy uszkodzenia mienia, za koszt leczenia wykręconej ręki);  zadośćuczynienia za szkodę niemajątkową, czyli najczęściej w razie naruszenia dóbr osobistych, za tzw. „straty moralne” powsta‑ łe w związku z użytym środkiem przymusu bezpośredniego;  odebrania (w trybie administracyjnopraw‑ nym) koncesji firmie ochroniarskiej, jeśli oka‑ że się, że podjęte działania nie były zgodne z koncesją bądź ustawą. Jako przykład z życia można wskazać przypadek klienta, który został zatrzymany za posiadanie fałszywego banknotu o nominale 100 zł pod‑ czas zapłaty za spore zakupy w hurtowni. Ku‑ pujący został wylegitymowany i ustalono jego tożsamość, a swym zachowaniem nie stwarzał żadnego zagrożenia. Mimo to przetrzymywano go przez ponad godzinę w towarzystwie ochro‑ niarza w ruchliwym miejscu przed hurtownią. Co więcej, do zdarzenia doszło zimą... Zgodnie z przepisami, w takiej sytuacji wystarczyłoby spisać protokół określający okoliczności po‑ służenia się fałszywym banknotem i ustalić tożsamość klienta w oparciu o dokument. Sąd orzekający w sprawie o zadośćuczynienie z powodu naruszenia dóbr osobistych nie miał żadnych wątpliwości, że doszło do narusze‑ nia tych dóbr – wolności, godności oraz czci i zasądził właściwe zadośćuczynienie (wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z 18 marca 2003 roku, IV CKN 1862/00). Agnieszka Grzesiek, radca prawny Kancelaria Prawa Gospodarczego www.kpgag.eu



46 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

PR AWO

CZY SKLEP MOŻE WZIĄĆ TOWAR W KOMIS?

Podpisując taką umowę,

detalista i dostawca łamią prawo Producenci cały czas chcą wstawiać do sklepów dziesiątki nowości. Jednak, w kryzysowej rzeczywistości rynkowej, detaliści nie mają nieraz wystarczającej ilości pieniędzy na zakup towaru lub nie chcą zamrażać środków finansowych. W takiej sytuacji zdarza się, że obie strony stosują niezgodne z prawem rozwiązanie – dla potrzeb tego tekstu nazwijmy je niby­‑komisem.

W

praktyce działa to tak, że produ‑ cent oraz detalista umawiają się, iż ten ostatni towar „bierze w komis”. Dotyczy to produktów drogich lub takich, które muszą być w sklepie w pełnej gamie. Dla właściciela placówki handlowej oznacza to konieczność utrzymywania du‑ żych zapasów, często znaczącej wartości. Firma dostarcza towar, zaś płatność otrzy‑ muje dopiero po jego dalszej odsprzedaży. Na pierwszy rzut oka taki układ jest korzystny dla wszystkich: producent dostaje możliwość dotarcia do klientów, a kupiec ma pełne półki, nie ryzykując, że asortyment się nie sprzeda. Strony często stosują pisemne potwierdzenia przyjęcia towaru przez sklep (np. protokół od‑ bioru), a nawet zawierają na piśmie „umowy komisowe”. W czym zatem problem? Otóż w tym, że po pierwsze, zgodnie z ustawą o VAT, w momen‑ cie wydania towaru producent ma obowiązek wystawić fakturę VAT. Po drugie detalista nie ma wpisanej do swojej działalności sprzedaży komisowej, która rządzi się innymi prawami niż sprzedaż detaliczna.

Do pierwszej kontroli skarbowej Opisany schemat prowadzi do obchodze‑ nia prawa. Wystarczy choćby wspomnieć,

obowiązującą od 28 kwietnia 2013 roku, usta‑ wę o terminach zapłaty w transakcjach han‑ dlowych (DzU z 28 marca 2013 roku, poz. 403), która wprowadza zasadę 30­‑dniowego (a mak‑ symalnie 60­‑ dniowego) terminu płatności, liczonego od dnia doręczenia dłużnikowi

W przypadku niby­‑komisu strony dowolnie wydłużają termin płatności, obchodząc zapisy ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych faktury VAT, potwierdzającej dostawę towaru. Po upływie tych terminów obowiązują usta‑ wowe (czyli niezależne od woli stron) odsetki za opóźnienia w płatnościach oraz stała re‑ kompensata, należna za koszty odzyskiwania należności (równowartość 40 euro). Wierzyciel ma do niej prawo bez wezwania. W przypadku niby­‑komisu strony dowolnie wydłużają termin zapłaty, obchodząc zapisy ustawy. Niby­‑komis funkcjonuje do momentu pierw‑ szej kontroli podatkowej lub pierwszego kon‑ fliktu między przedsiębiorcami. I tu zaczynają się problemy, bo producent towar wydał, ale często nie ma nawet pokwitowania jego przyjęcia (chodzi o to, by nie było dowodu w przypadku kontroli) albo detalista towar

NOWELIZACJA USTAWY O PODATKU VAT

Za przekazanie żywności potrzebującym nic nie zapłacisz Od 1 października br. sklepy spożywcze i sieci handlowe mogą przekazywać żywność na cele charytatywne bez płacenia podatku VAT. Do potrzebujących może trafić nawet 300 000 ton produktów spożywczych, które dotychczas się marnowały.

N

owelizacja ustawy o podatku VAT to bardzo dobra wiadomość dla Banków Żywności, sklepów, a przede wszystkim dla najbiedniejszych osób. – Znane są przypadki przedsiębiorców, którzy zamiast wyrzu‑ cać pełnowartościowe wyroby spożywcze, chcieli przekazać je potrzebującym, ale dotychczasowe podatki od darowizn żywnościowych skutecz‑ nie zniechęcały do dobroczynności – tłumaczy Agnieszka Bielska z Federacji Polskich Baków Żywności (FPBŻ). Od 2009 roku producenci nie muszą odprowadzać podatku od darowizn żyw‑ nościowych, ale wciąż robili to dystrybutorzy,

zbył, ale nie zapłacił producentowi w umó‑ wionym terminie. Zresztą sam termin sprze‑ daży detalicznej jest trudny do udowodnienia. Oczywiście, stosowane są różne rozwiązania, mające temu zapobiegać, takie jak cotygo‑ dniowa kontrola stanu magazynowego czy

czyli sklepy, hurtownie, firmy cateringowe, restauracje oraz importerzy. W zależności od produktu podatek wynosił 5, 8 lub 23 proc.

miesięczne raporty sprzedażowe. Jeśli nawet strony przebrną przez ten etap, pozostaje znacznie poważniejszy problem podatkowy, który wychodzi przy pierwszej kontroli pra‑ widłowości rozliczania VAT.

Z VAT nie ma żartów Konsekwencje łamania ustawy o VAT są po‑ ważne: kontrolujący sprawdzają faktury dla towaru znajdującego się w sklepie czy ma‑ gazynie. Jeśli detalista takich faktur nie ma (a przy niby­‑komisie dysponuje np. tylko po‑ twierdzeniem przyjęcia towaru sprzed kilku miesięcy), dla obu stron rodzi to konsekwencje karno­‑skarbowe.

bardziej opłacało się utylizować, niż oddawać na cele charytatywne. Dzięki zmianie przepi‑ sów sklepy zaoszczędzą na utylizacji, a wciąż dobre jedzenie, zamiast do kosza, trafi na stoły najbiedniejszych.

Tylko dla organizacji pożytku publicznego Aby uniknąć podatku, sklepy będą mogły przekazać jedzenie wyłącznie organizacjom pożytku publicznego, zbierającym je na cele charytatywne. Ewidencjonowanie wszystkich darowizn ma zapobiec sytuacji, w której ktoś próbowałby jeszcze na takich produktach za‑ robić. – Organizacje muszą mieć dokumenty potwierdzające, że żywność trafiła do potrzebu‑ jących. Jeśli adresat będzie inny lub zabraknie

Dotychczas, przez niekorzystne prawo, w sklepach rocznie marnowało się około 300 000 ton pełnowartościowej żywności Produkty spożywcze, które nie nadawały się do sprzedaży, np. z powodu upływającego niebawem terminu przydatności, sklepom

wspomnianych dokumentów, będą musiały zapłacić ten podatek z własnej kieszeni. My od dawna wszystko ewidencjonujemy i jesteśmy

Umowa komisu jest umową o świadczenie usług w zakresie pośrednictwa handlowego, ale podatkowo jest umową dostawy; jednej dokonuje komitent na rzecz komisanta, drugiej zaś komisant, wydając ostatecznemu nabywcy towar wstawiony do komisu. Sprzedaż komisowa rodzi określone skutki w zakresie podatku VAT.

Obowiązek potwierdzenia wydania towaru fakturą VAT wynika z ustawy o podatku od to‑ warów i usług. Każda czynność podlegająca opodatkowaniu tym podatkiem, wykonana przez zarejestrowanego, czynnego podatnika VAT, powinna zostać udokumentowana fakturą VAT. Zgodnie z art. 5 ust.1 pkt 1 ustawy, opo‑ datkowaniu podatkiem VAT podlega odpłatna dostawa towarów. Kluczową w analizie sche‑ matu działania niby­‑komisu jest definicja do‑ stawy towaru, którą znajdujemy w art. 7 ust.1. Zgodnie z nią przez dostawę towaru rozumie się „przeniesienie prawa do rozporządzania nim jak właściciel, w tym również: wydanie towaru na podstawie umowy komisu między komi‑ tentem a komisantem, jak również wydanie towarów przez komisanta osobie trzeciej; oraz wydanie towarów komitentowi przez komisan‑ ta na podstawie umowy komisu, jeżeli komisant zobowiązany był do nabycia rzeczy na rachunek komitenta”. Zatem nie ulega wątpliwości, że w schemacie niby­‑komisu mamy do czynienia z wydaniem towaru detaliście, który w tym momencie zy‑ skuje prawo do rozporządzania nim jak właści‑ ciel, gdyż może tę rzecz dalej sprzedać. Mamy zatem sytuację odpłatnej dostawy towarów, która powinna być udokumentowana fakturą VAT w ciągu siedmiu dni od ich wydania. Jeśli producent wyda towar w maju, a detalista sprzeda go we wrześniu i dopiero wówczas wy‑ stawiana jest faktura, to po stronie producenta mamy zarówno kilkumiesięczną zaległość podat‑ kową, jak i źle wystawioną fakturę (we wrześniu zamiast w maju). Sankcja z kodeksu karnego skarbowego (KKS) jest zatem nieunikniona.  transparentni, Bankom Żywności można zaufać – zapewnia Agnieszka Bielska.

Tesco przeciera szlaki Współpracę z Bankami zadeklarowało już Tesco. Na początku października ruszył program pilo‑ tażowy, który obu stronom pozwoli wypraco‑ wać odpowiednie procedury działania. Na razie zostało nim objętych pięć sklepów brytyjskiego operatora w większych miastach. Nowe proce‑ dury są potrzebne, bo zmiana ustawy o podatku VAT oznacza dla Banków Żywności prawdziwą rewolucję. W zeszłym roku przekazały one bli‑ sko 1,7 mln osób potrzebujących z całego kraju 68 000 ton żywności. Jak szacuje Polska Organi‑ zacja Handlu i Dystrybucji (POHiD), dotychczas przez niekorzystne prawo w sklepach rocznie marnowało się około 300 000 ton pełnowartoś‑ ciowych wyrobów spożywczych. Banki muszą więc logistycznie przygotować się na zwiększe‑ nie skali działania. Andrzej Faliński, dyrektor generalny POHiD uważa, że przekazywaniem żywności na cele dobroczynne będzie zainte‑ resowana większość dużych sieci. W Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji zrzeszone są m.in. Auchan, Carrefour, Kaufland, Biedronka, Lidl, Metro Group, Selgros, Tesco oraz Żabka. 


PR AWO Sztuczna struktura niby­‑komisu nie chroni w żaden sposób przed odprowadzeniem po‑ datku VAT, a w opisanej sytuacji to producent naraża się na większe sankcje, bo to on powi‑ nien zapłacić VAT od dostawy, a nie detalista, który ma prawo do jego odliczenia.

2000 zł kary na początek Jeżeli nawet detalista dopełni obowiązku wpi‑ sania działalności komisowej do zakresu swojej działalności i będzie prowadził właściwą dla komisu rachunkowość, to nie oznacza, że pro‑ ceder będzie bezpieczny. Organy podatkowe badają bowiem sens ekonomiczny transakcji, który w opisanym przypadku opiera się na dzia‑ łaniu właściwemu dla sprzedaży detalicznej, a nie dla komisu. Z tej przyczyny nie sprawdzi się również cykliczne wystawiania korekt do faktur (na zwroty niesprzedanego towaru). Sankcje w KKS są wyrażane w stawkach dzien‑ nych. Jeśli złamanie prawa ma miejsce po raz pierwszy, to wymierzany jest mandat karny (około 2000 zł). Jeśli jednak organ kontrolu‑ jący odkryje ponowne naruszenie, należy się już liczyć z sankcją w wysokości kilku tysię‑ cy złotych. Gdyby nawet kara finansowa nie okazała się dotkliwa, to inne konsekwencje mogą być po‑ ważniejsze, np. wpis do Krajowego Rejestru Karnego (KRK). Oznacza on m.in., że dana osoba nie może pełnić funkcji w zarządach spółek ka‑ pitałowych, a fakt wcześniejszej karalności jest traktowany jako okoliczność obciążająca.

Iwona Szczepańska MBA radca prawny, www.imsconsulting.pl

Wystarczy im jeden dzień – Wyzwanie dla nas stanowi sortowanie tej żyw‑ ności – zwłaszcza warzyw i owoców, które nie zawsze nadają się do dalszego przekazania. Ale mamy 30 Banków w całym kraju, chłodnie, ma‑ gazyny i samochody dostawcze. Wystarczy do nas zadzwonić, a w ciągu jednego dnia jesteśmy w stanie przetransportować żywność ze sklepu do potrzebujących – zapewnia przedstawiciel‑ ka FPBŻ. Organizacja na stałe współpracuje m.in. ze świetlicami i jadłodajniami dla ubogich oraz domami samotnych matek. Opisywana zmiana w prawie nastąpiła w bar‑ dzo dobrym momencie. W tym roku kończy się bowiem, trwający od kilku lat, Europejski program pomocy żywnościowej, z którego pochodziły fundusze na jedzenie dla najuboż‑ szych. Bez niego wydolność Banków Żywności znacznie by się zmniejszyła. A tak, dzięki zmia‑ nom prawnym, wyraźnie się podniesie. Sklepy i dystrybutorzy zainteresowani przekazaniem żywności na cele charytatywne mogą skontak‑ tować się z Federacją Polskich Banków Żywno‑ ści telefonicznie (22/654 64 00) lub e­‑mailowo (natalia.stanczyk@bankizywnosci.pl). Sebastian Szczepaniak

Paragony: korzystna interpretacja resortu finansów n  Jak poinformował wiceminister finansów Maciej Grabowski, resort

wydał korzystną dla przedsiębiorców ogólną interpretację podatkową w sprawie danych na paragonach fiskalnych. Powinna ona rozwiać obawy podatników. Grabowski wyjaśnił, że od dłuższego czasu do ministerstwa docierały sygnały od podatników niepewnych, jak powinny wyglądać pa‑ ragony po zmianie przepisów od 1 października br. Wiceminister finansów wyjaśnił, że zgodnie z podpisaną przez niego interpretacją, podatnik nie będzie musiał na paragonach szczegółowo opisywać produktów. Jeśli będzie np. sprzedawał różne jogurty w tej samej cenie, wystarczy, że na paragonie znajdzie się nazwa „jogurt”, bez konieczności dodatkowego

Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 47 opisu, czyli wyszczególniania producenta albo smaku. – Uważam, że in‑ terpretacja idzie bardzo daleko w kierunku oczekiwanym przez podatników – podsumował Grabowski. (SSZ)

Szykują się zmiany w przepisach o bezpieczeństwie żywności n  Europa chce lepiej dbać o bezpieczeństwo żywności na koszt średnich

i dużych producentów – podaje „Puls Biznesu”. Trwa nowelizacja unijnego rozporządzenia dotyczącego urzędowych kontroli żywności. Obecnie przedsiębiorca płaci za kontrolę w przypadku wykrycia nieprawidłowo‑ ści. W myśl projektu będzie płacił za każdą. Wyłączone z opłat mają być najmniejsze firmy. (SSZ)

INFORMACJA HANDLOWA

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.


48 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

Fot. 123RF

PR AWO

PRAWO PRACY

Rozstajemy się z pracownikiem Rozwiązanie umowy o pracę rodzi czasem problemy. Ich skala zależy od tego, kto występuje z inicjatywą zakończenia współpracy, jaki jest sposób rozwiązania umowy, jej rodzaj oraz status zatrudnionego.

Z

punktu widzenia pracownika, rozwiąza‑ nie umowy nie powinno stanowić więk‑ szego problemu, pomijając ewentualną konieczność wyczekiwania pomiędzy datą złożenia pracodawcy oświadczenia o chęci rozstania się a datą ustania zatrudnienia, który to czas nazywa się okresem wypowiedzenia. Oświadczenie o zamiarze rezygnacji z pracy zatrudniony może złożyć w dowolnym czasie, nawet podczas nieobecności w pracy, pisemnie lub ustnie (mimo tego, że kodeks pracy wymaga formy pisemnej, oświadczenie ustne jest wad‑ liwe, ale skuteczne i nie rodzi po stronie pra‑ cownika żadnych negatywnych skutków – co najwyżej wymaga dowiedzenia, iż rzeczywiście rozmowa taka miała miejsce), pocztą czy faksem. W dobie powszechnego rozwoju innych spo‑ sobów komunikowania się wiele kontrowersji budzi problem wypowiadania umów przy uży‑ ciu poczty elektronicznej lub nawet sms. Nie chodzi tu o samą formę przekazu, lecz o brak pewności, czy – i kiedy – oświadczenie dotarło do adresata, a przede wszystkim o brak na wy‑ powiedzeniu oryginalnego, własnoręcznego podpisu. Wreszcie, w ostateczności, gdy kodeks pracy nie dopuszcza rozwiązania umowy za wy‑ powiedzeniem lub pracownik nie ma ochoty czekać do końca okresu wypowiedzenia, może on po prostu nie przyjść do pracy. Jedyną konse‑ kwencją takiego kroku jest zazwyczaj informacja w świadectwie pracy, że umowa o pracę została rozwiązana bez wypowiedzenia. Z doświadcze‑ nia wiem, że w takiej sytuacji wielu pracodaw‑ ców nie podejmuje działań w celu rozwiązania umowy o pracę w tym trybie i – mimo ewiden‑ tnej winy pracownika – wydaje świadectwo tak, jakby umowę wypowiedział zatrudniony. Jeszcze mniejsze grono decyduje się na dochodzenie ewentualnego odszkodowania za straty ponie‑ sione przez firmę w wyniku nieusprawiedliwio‑ nej nieobecności pracownika w pracy.

Gdy umowę wypowiada pracodawca Nieco inaczej przedstawia się sytuacja, jeśli cho‑ dzi o wypowiedzenie umowy przez pracodawcę. Naruszenie przepisów kodeksu pracy dotyczących rozwiązywania takich umów skutkuje: b ezskutecznością wypowiedzenia,  obowiązkiem przywrócenia do pracy i wypłaty wynagrodzenia nawet za cały czas pozostawa‑ nia pracownika bez pracy,  lub obowiązkiem wypłaty odszkodowania do wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia pracownika.

 z upływem czasu, na który była zawarta,  z dniem ukończenia pracy, dla której była zawarta.

Tak jest najprościej Rozwiązanie umowy o pracę na mocy porozu‑ mienia stron jest najprostszym i najmniej konflik‑ towym sposobem rozstania się z pracownikiem. Inicjatywa należy najczęściej do pracownika, który chce odejść z firmy wcześniej niż by mógł, gdy‑ by umowę wypowiedział. Przyczyną są zwykle względy rodzinne (np. choroba kogoś bliskiego), sytuacja w firmie (np. konflikt z pracodawcą lub

Niektórzy pracodawcy traktują samą propozycję pracownika dotyczącą rozwiązania umowy za porozumieniem stron jak jej wypowiedzenie – to błąd Ze statystyk wynika, że większość spraw, jaki‑ mi zajmują się sądy pracy, dotyczy rozwiązania umowy, gdzie stroną pozwaną są pracodawcy. Wiele kończy się ich porażką, gdyż – choć często mieli rację co do przyczyny rozwiązania umowy – dokonali tej czynności w sposób niewłaściwy, z naruszeniem przepisów prawa pracy. Dlatego szczególnie ważne jest poznanie przepisów i ry‑ gorystyczne ich przestrzeganie.

Sposób rozwiązania umowy Zgodnie z kodeksem pracy umowę o pracę rozwiązuje się:  na mocy porozumienia stron,  przez oświadczenie jednej ze stron z zacho‑ waniem okresu wypowiedzenia,  przez oświadczenie jednej ze stron bez za‑ chowania okresu wypowiedzenia,

współpracownikami) czy chęć podjęcia pracy w in‑ nym zakładzie, gdzie oferta atrakcyjnej pracy jest ograniczona w czasie. Ważne jest, aby obie strony porozumiały się co do terminu i sposobu rozwią‑ zania stosunku pracy. Należy przy tym podkreślić, że żadna nie musi godzić się na przedstawioną propozycję ani tłumaczyć przyczyn odmowy.

Nie trzeba tłumaczyć przyczyn odmowy Posłużmy się przykładem. W drugiej połowie sierp‑ nia pracownik otrzymał nową, korzystniejszą ofer‑ tę pracy, pod warunkiem że przystąpi do niej od 1 września. W związku z tym zaproponował dotych‑ czasowemu pracodawcy rozwiązanie umowy o pra‑ cę na mocy porozumienia stron z dniem 31 sierpnia. Pracownika obowiązywał trzymiesięczny okres wy‑ powiedzenia, gdyby więc chciał rozwiązać umowę

o pracę za wypowiedzeniem, musiałby pracować w starej firmie do końca listopada. Pracodawca nie wyraził zgody, tłumacząc, że potrzebuje co najmniej dwóch miesięcy na znalezienie nowego pracownika i przyuczenie go. Na to pracownik odparł, że ma na swoje miejsce kogoś o wymaganych kwalifikacjach, kto może natychmiast podjąć pracę. Szef mimo to odmówił. W odpowiedzi pracownik wręczył mu oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracodawcy, zarzucając mu naruszenie podstawowych obowiązków wobec pracownika, uprawnień i zasad współżycia spo‑ łecznego. Oczywiście pracownik nie miał prawa tak postąpić. Każda ze stron może bowiem, ale nie musi, zgodzić się na propozycję takiego sposobu rozwią‑ zania umowy. Odmowa, niezależnie od przyczyn, w żaden sposób nie narusza praw drugiej strony. Pracownik musi liczyć się z tym, że pracodawca wy‑ stąpi do Sądu Pracy z żądaniem odszkodowania za naruszenie przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę bez wypowiedzenia. W zaistniałej sytuacji pracownik mógł:  kontynuować zatrudnienie u dotychczaso‑ wego pracodawcy,  zaproponować rozwiązanie umowy o pracę na mocy porozumienia stron w innym termi‑ nie (np. w połowie września – przy założeniu, że nowa firma zgodzi się poczekać o dwa ty‑ godnie dłużej),  wypowiedzieć umowę o pracę z zachowa‑ niem okresu wypowiedzenia, który upłynie 30 listopada,  wypowiedzieć umowę o pracę, prosząc rów‑ nocześnie pracodawcę o skrócenie okresu wypowiedzenia, np. do 14 dni. Uzgodnienie przez strony, po dokonaniu przez jedną z nich wypowiedzenia, innego terminu roz‑ wiązania umowy, niż to wynika z kodeksu pracy, nie zmienia sposobu jej rozwiązania – nadal dzieje się to za wypowiedzeniem.

Propozycja porozumienia to nie wypowiedzenie Niektórzy pracodawcy mylnie traktują propozycję rozwiązania umowy za porozumieniem stron jak wypowiedzenie umowy. Jest to postępowanie nieprawidłowe, chyba że pracownik wyraźnie oświadczy, iż brak zgody pracodawcy będzie równoznaczny z wypowiedzeniem przez niego umowy o pracę.

Możliwy szantaż Pracownikowi, który podpadł pracodawcy, przedstawia się niekiedy propozycję w stylu „Ojca Chrzestnego”. Albo zgodzi się on na rozstanie na za‑ sadzie porozumienia stron, albo dostanie „dyscypli‑ narkę”. U podstaw takiego postępowania leży chęć uniknięcia formalności związanych z rozwiązaniem stosunku pracy bez wypowiedzenia, brak pewności co do wagi przewinienia – czy jest ono wystarcza‑ jące, aby rozwiązać umowę w tym trybie – a także obawa przed Sądem Pracy, do którego może odwo‑ łać się „pokrzywdzony” pracownik. Postępowanie takie jest oczywiście dopuszczalne, ale pod jednym warunkiem. Najpierw proponujemy porozumienie stron, a dopiero gdy pracownik odmawia, wykła‑ damy „kawę na ławę” i sięgamy po rozwiązanie w trybie dyscyplinarnym. W przeciwnym wypadku pracownik może wycofać się z już podpisanego porozumienia stron, składając oświadczenie, że podpisał je pod wpływem groźby. Jacek Paprocki Artykuł ukazał się w czasopiśmie „Przegląd Piekarski i Cukierniczy” nr 6/2013


Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 49

PR AWO

GOSPODARKA OPAKOWANIAMI

Foliówki i butelki PET na cenzurowanym

Biurokracja wrogiem handlu

n  Kaucje za butelki PET i obowiązkowe opła‑

ty za tzw. zrywki (małe foliówki do zrywania np. przy dziale z warzywami czy pieczywem) – to tylko część pomysłów Komisji Europejskiej na ograniczenie szkodliwego wpływu odpadów z tworzyw sztucznych na środowisko – informu‑ je „Rzeczpospolita”. KE zastanawia się również nad wprowadzeniem zakazu składowania od‑ padów z tworzyw sztucznych na wysypiskach w całej Unii. (ATE)

Kto ma obowiązek składania sprawozdań? Ustawie o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania odpadami oraz o opłacie produktowej podlegają przed‑ siębiorcy, do których należą sklepy o po‑ wierzchni handlowej (tej, po której porusza się klient) powyżej 500 mkw. oraz prowa‑ dzący więcej niż jedną jednostkę handlu detalicznego o łącznej powierzchni sprze‑ daży powyżej 5000 mkw. i wprowadzający do obrotu produkty tam pakowane.

z koniecznością wypełnienia szeregu doku‑ mentów. Chodzi o kilka stron formularza, z którym nie każdy będzie potrafił sobie poradzić. Nie mówiąc już o stracie czasu. W praktyce detaliści, chcący skorzystać z pomocy de minimis, będą musieli zlecić wypełnienie formularza wyspecjalizowanemu doradcy. I oczywiście zapłacić. Wiele wskazuje na to, że przedsiębiorcy bardziej będzie się opłacało ponieść opłatę produktową rzędu 100 zł, niż płacić prawnikowi kilkaset złotych. – Państwo powinno tym ludziom usuwać prze‑ szkody w prowadzeniu działalności, a nie dodat‑ kowo utrudniać życie. Dlatego wnioskowaliśmy, żeby był to dokument nie dłuższy niż pół strony maszynopisu. Taki, żeby sami mogli go szybko wypełnić – mówi Krzysztof Kawczyński, prze‑ wodniczący Komitetu Ochrony Środowiska przy Krajowej Izbie Gospodarczej (KIG). Przedsiębiorcom pomogłoby usystematyzowa‑ nie dokumentów i stworzenie programu (aplika‑ cji) do pomocy w wypełnianiu formularzy – tak jak np. w przypadku PIT­‑ów. Ale to tylko częścio‑ we rozwiązanie problemu. – Celem administracji

Fot. 1 23

Nowa ustawa o opakowaniach wymaga od przedsiębiorców ewidencjonowania odpadów opakowaniowych. Przewiduje także łagodniejsze traktowanie podmiotów „produkujących” ich po‑ niżej jednej tony rocznie. Przewidziano dla nich zwolnienie z opłaty produktowej. I tu zaczyna się problem, ponieważ uzyskanie tego zwolnienia wymaga, by przedsiębiorca zwrócił się do urzędu po tzw. pomoc de minimis, co z kolei wiąże się

RF

W myśl nowych przepisów, przedsiębiorcy, którzy wprowadzają na rynek opakowania, będą musieli wpisywać się do rejestru w urzędzie marszałkowskim.

państwowej nie powinno być rozbudowywanie totalnego systemu kontroli. Trzeba sobie ufać – do‑ daje Krzysztof Kawczyński. Jeśli ustawa się nie zmieni, prawdopodobnie niektórzy właściciele firm pozostaną w szarej strefie, nie wykazując żadnego obrotu opako‑ waniami i nie wypełniając deklaracji. Zwłaszcza że – jak sami przyznają – „moce przerobowe” Inspekcji Ochrony Środowiska są ograniczone, zaś prawdopodobieństwo uniknięcia kontroli wysokie. (HUW)

REKLAMA

DOŁĄCZ DO NAS

Slimy wciąż legalne, mentole odroczone n  Parlament Europejski przegłosował po‑

prawkę przewidującą 8-letni okres przejściowy w zakazie sprzedaży w UE papierosów men‑ tolowych. Inna poprawka mówi o tym, że nie będzie zakazu sprzedaży slimów – podaje PAP. Europosłowie opowiedzieli się jednocześnie za pokryciem 65 proc. powierzchni opako‑ wań papierosów ostrzeżeniami zdrowotnymi. Dyrektywa tytoniowa w zamyśle KE miała za‑ kazać sprzedaży w UE papierosów typu slim oraz smakowych, m.in. mentoli, aby zniechęcić młodych Europejczyków do palenia. Polska jest największym producentem gotowych wyrobów tytoniowych i drugim co do ilości producentem tytoniu w UE. Gdyby dyrektywa weszła w życie w poprzed‑ nim kształcie, pracę mogłoby stracić kilkadzie‑ siąt tysięcy osób. (HUW)



Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 51

PR AWO Więcej źle oznakowanej żywności

Kradzieże w sklepie: kupcy przegrali w senacie

Zmienią się opakowania produktów dla dzieci

n  Kradzież przestępstwem dopiero od 400 zł. Do tej pory limit, od któ‑

n  Parlament Europejski przyjął nowe przepisy w zakresie oznakowania

n  W 2012 roku do Inspekcji Handlowej wpły‑

rego kradzież (ale też np. zniszczenie mienia) jest przestępstwem, a nie wykroczeniem, wynosił 250 zł. Posłowie zaproponowali jednak jego podniesienie do poziomu jednej czwartej płacy minimalnej. W obec‑ nych realiach byłoby to 400 zł, ale limit zmieniałby się co roku, wraz ze wzrostem płacy minimalnej. Przeciwko zmianie protestowali handlowcy, argumentując, że zmiana limitu przyczyni się do wzrostu przestępczości. Kara za wykroczenie jest bowiem łagodniejsza od kary za przestępstwo, nie trafia się też do rejestru skazanych. Poprawka przewidująca pozo‑ stawienie dotychczasowej granicy 250 zł, od której kradzież nie jest już wykroczeniem, została jednak odrzucona. Opowiedziało się za nią 29 se‑ natorów, 51 było przeciwko. (HUW)

i zawartości mleka dla niemowląt oraz tzw. „żywności następnej” (dla dzieci pomiędzy 6. a 10. miesiącem życia) a także przetworzonych produktów zbo‑ żowych, żywności specjalnego przeznaczenia medycznego oraz suplemen‑ tów diet. Projekt zawiera też zamkniętą listę takich substancji, jak witaminy i minerały, które mogą być dodawane do tych produktów. Projekt obejmuje też niektóre wyroby niskokaloryczne. Aby nie zniechęcać matek do karmienia piersią, na mocy nowych przepisów producentom nie będzie wolno umiesz‑ czać na opakowaniach preparatów na bazie mleka zdjęć niemowląt lub zdjęć idealizujących skutki spożywania tych produktów. Nadal dozwolone jest umieszczanie na opakowaniu ilustracji umożliwiających łatwe rozpoznanie wyrobu oraz wyjaśniających sposób jego przygotowania. (SSZ)

nęło ponad 18 000 zawiadomień o niewłaściwej jakości sprzedawanych towarów. Łącznie Inspek‑ cja przeprowadziła 23 000 kontroli – większość w handlu detalicznym (65 proc.), z czego 9 proc. w sklepach wielkopowierzchniowych. Spraw‑ dzane były m.in. produkty mleczne, pieczywo, wyroby ciastkarskie i cukiernicze, mięsa, jaja, konserwy mięsne, wyroby alkoholowe i tyto‑ niowe. Inspektorzy najczęściej mieli zastrzeżenia dotyczące odpowiedniego oznakowania. (ATE)

Senat jednogłośnie za obniżeniem interchange

INFORMACJA HANDLOWA

n  Senat jednogłośnie poparł projekt zmiany

ustawy o usługach płatniczych, który wprowadzi obniżkę interchange do 0,5 proc. wartości transak‑ cji w połowie 2014 roku. Obecnie wysokość opłaty interchange w Polsce wynosi przeciętnie około 1,3 proc., średnia w UE to 0,5­‑0,7 proc. Przedstawi‑ ciele środowisk kupieckich nie kryją zadowolenia i czekają na podpis prezydenta. (HUW)

Resort gospodarki ureguluje sprzedaż alkoholu przez Internet n  Ministerstwo Gospodarki obiecało zająć

się problemem braku jasnych przepisów do‑ tyczących sprzedaży napojów alkoholowych w Internecie – informuje serwis forsal.pl. Zapisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, która po‑ wstała w 1982 roku, z oczywistych względów nie odnoszą się do sprzedaży trunków w sie‑ ci. Niektórzy operatorzy, obawiając się utraty zezwolenia na sprzedaż alkoholu, postanowili nie handlować nim przez Internet. (ATE)

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

Radom znów chce ograniczyć handel w niedziele n  Radomscy kupcy chcą, by w niedzielę sklepy

były otwarte tylko do południa. Projekt zakłada, że handel mógłby być prowadzony w niedzie‑ lę od północy do godz. 12, a potem znowu od północy z niedzieli na poniedziałek. Kilku radnych już poparło projekt. To kolejna próba ograniczenia handlu w niedziele w tym mie‑ ście. W 2004 roku rada miasta zdecydowała, że w niedziele i święta zakupy można robić tylko między 11 a 14. Uchwała obowiązywała kilka tygodni, radni sami ją odwołali. (ATE)

WYJAŚNIENIE W odpowiedzi na artykuł „Kupcy chcą czarnej listy fałszerzy żywności”, który pojawił się na łamach wrześniowych „Wiadomości Handlo‑ wych” 9 (128)/2013, Główny Inspektorat Jako‑ ści Handlowej Artykułów Rolno­‑Spożywczych (IJHARS), przysłał do naszej redakcji wyjaśnienie. „Informuję, że na stronie internetowej Inspek‑ cji IJHARS w zakładce „Zafałszowane artykuły rolno­‑spożywcze” znajduje się wyszukiwarka decyzji. Narzędzie to ułatwia przeglądanie danych pod kątem wybranych kryteriów (na‑ zwa podmiotu, który wprowadził do obrotu zafałszowany artykuł rolno­‑spożywczy oraz województwo, w którym działa, nazwa zafałszo‑ wanego produktu oraz grupa technologiczna, do której należy). Baza decyzji jest na bieżąco aktualizowana” – poinformowała nas Izabela Zdrojewska z IJHARS. Ballantines_81202013_Press_WiadomosciHandlowe_192x250.indd 1

10/4/13 2:16 PM


52 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

RAPORT: CHEMIA I KOSMETYKI

25 proc. marży na chemii i kosmetykach

J

eśli zrezygnuję z podstawowego asortymen‑ tu chemii gospodarczej, takiego jak proszki, mydła czy płyny do zmywania, to stracę część klientów na rzecz pobliskiego supermarke‑ tu – tłumaczy detalista z niewielkiego miasta. Choć Polacy preferują zakup chemii oraz kos‑ metyków w sklepach wielkopowierzchniowych oraz drogeriach, przy odpowiednio skonstru‑ owanej półce kategoria dobrze rotuje także w mniejszych placówkach osiedlowych (jako towar uzupełniający) oraz zlokalizowanych na wsi, gdzie detaliści nie muszą rywalizować z handlem nowoczesnym. – Kiedyś takie pro‑ dukty sprzedawały się o wiele lepiej, ale odkąd w mieście ruszyły Biedronka i Auchan, rotacja tej kategorii spadła o połowę – narzeka jeden z de‑ talistów, prowadzący sklep w podwarszawskich Łomiankach.

Klient idzie za marką Produkty chemii gospodarczej i kosmetyki sprzedają się najlepiej w okresach przedświą‑ tecznych, dlatego poprosiliśmy detalistę pro‑ wadzącego sklep Odido o powierzchni około 75 mkw. o zestawienie najlepiej rotujących pro‑ duktów w okresach okołoświątecznych (miesiąc przed i miesiąc po zeszłorocznej oraz tegorocz‑ nej Wielkanocy). Placówka naszego rozmówcy działa na uboczu, w dzielnicy domków jednoro‑ dzinnych. Jest nastawiona na stałych klientów, oferuje produkty marek własnych ARO i Fine Dreaming. W miejscowości jest kilka super‑ marketów i dyskontów. Parę lat temu detalista próbował znacząco rozszerzyć ofertę chemii gospodarczej i kosmetyków, tworząc osobny dział, ale sprzedaż wzrosła tylko nieznacznie, więc wycofał się z tego pomysłu. Obecnie obie kategorie obejmują około 500 indeksów. Wróćmy do „wielkanocnego” zestawienia, porów‑ nującego sprzedaż w roku 2012 i 2013. Widać

wyraźnie, że w Odido klienci sięgają po mniejsze pojemności. Mówimy o typowych zakupach „za‑ pominalskich”, którzy kompleksowo zaopatrują się w chemię w drogeriach i hipermarketach, a do sklepu pod domem wpadają tylko w sytuacjach awaryjnych. Widać to zarówno w przypadku proszków, jak i płynów do mycia naczyń – ku‑ powanych głównie w małych opakowaniach.

Środki czyszczące, jedna z wiodących kategorii chemii gospodarczej, warte są blisko1,2 mld zł Przyjrzyjmy się markom, które w okresie wiel‑ kanocnym najlepiej rotowały w naszym Odido. W przypadku uniwersalnych środków czystości, zarówno w 2012 roku, jak i w br., listę otwiera li‑ trowy Ajax. Należy jednak uściślić, że choć w mi‑ nionym roku klienci kupili 19 opakowań tego detergentu, to w tym było to już tylko 13 sztuk. Z płynów do mycia naczyń sprzedaż Fairy w pół‑ litrowym opakowaniu wzrosła w omawianym okresie z 5 do 16 sztuk, a Ludwika (też 0,5 l) – z 23 do 29. Zauważmy, że we wszystkich tych przypadkach mówimy o produktach znanych, które są często reklamowane i cieszą się wśród konsumentów renomą. Liderami w środkach do prania pozostają dwie marki – E i Vizir, których sprzedało się po około 40 opakowań. Jeśli chodzi o proszki, to duże paczki można policzyć na palcach jednej ręki.

Wysokie marże Niestety, dane z Odido potwierdzają, że pro‑ dukty marek własnych radzą sobie coraz lepiej.

Fot. 123RF

Niektórzy detaliści ostrożnie wprowadzają do sprzedaży produkty chemii gospodarczej i kosmetyki. Tymczasem ta kategoria ma wiele zalet – jest wysokomarżowa i niezbyt wymagająca, z uwagi na odległe terminy ważności. Klucz do sukcesu to właściwie dobrany asortyment.

W przypadku proszków do prania ich rotacja poprawiła się w ciągu roku aż o 40 proc. O ponad połowę urosła kategoria chusteczek higienicz‑ nych – o ile w 2012 sprzedało się ich 92 sztuk, to w tym roku już ponad 145. Czterokrotnie wzro‑ sła sprzedaż kostek do WC i ponaddwukrotnie (z 7 do 16 butelek) płynów do płukania. Nasz rozmówca przyznaje, że cieszą go wyniki sprzedażowe dotyczące artykułów higienicz‑ nych – m.in. papierów toaletowych i papie‑ rowych ręczników, które z uwagi na gabaryty kupowane są na bieżąco w sklepach blisko domu. Tutaj z kolei najbardziej wzrosła rotacja produktów markowych – sprzedaż papieru

toaletowego Regina zwiększyła się z 35 do 57 sztuk. W tym czasie papier marki własnej ARO (8 rolek) zanotował spadek o ponad 100 proc. – z 92 do 39 opakowań. Marża na tym asortymencie wynosi około 20­‑25 proc., ale to i tak niewiele w zestawieniu z nieźle rotującymi wkładkami higienicznymi oraz podpaskami, które były sprzedawane nawet z 40­‑proc. zys­ kiem. Równie wysokie marże detalista osiągał jeszcze na niektórych markowych proszkach do prania oraz płynach do płukania w małych bu‑ telkach. Były to jednak wyjątki – średnia marża na artykuły chemiczne wynosi w jego placówce około 25 proc. (SSZ)

Kosmetyki i produkty chemiczne: wielkość i wartość sprzedaży Kategoria Środki piorące Kosmetyki do pielęgnacji twarzy Środki czyszczące - uniwersalne - specjalistyczne - do toalet Środki do pielęgnacji jamy ustnej - pasty do zębów - płyny do płukania jamy ustnej - nici dentystyczne - szczoteczki do zębów Pieluchy dla dzieci Dezodoranty Kosmetyki do pielęgnacji ciała Higiena kobieca Środki do mycia naczyń Odświeżacze powietrza Płyny do płukania tkanin Chusteczki wilgotne do higieny dziecięcej Środki do automatycznego mycia naczyń Dodatki do prania, wybielacze Chusteczki do higieny intymnej

Wartość sprzedaży (w mln zł)* 1480,58 1211,10 1182,35 248,56 426,91 506,89 1097,35 714,99 128,15 18,26 196,72 959,59 849,05 804,89 674,31 622,76 467,98 464,23 254,59 213,64 204,36 19,03

Zmiana (w proc.)** 3,6 3,8 4,8 0,9 3,2 8,4 6,6 4,7 10,3 11,9 7,8 -2,5 -0,6 1,1 0,4 5,6 6,7 6,9 6,0 11,6 2,3 0,1

ZŁOTY PARTNER:

HOTEL COURTYARD MARRIOTT, WARSZAWA

Informacje i zgłoszenia na: www.forumkosmetycznochemiczne.pl

PARTNERZY:

NAJWAŻNIEJSZA KONFERENCJA ROKU WYKŁADY DLA BRANŻY KOSMETYCZNO-CHEMICZNEJ Z ZAKRESU:

HANDLU I DYSTRYBUCJI ROZWOJU I BEZPIECZEŃSTWA EKSPORTU PRAWA I FINANSÓW BUDOWANIA MARKI REKLAMY I MARKETINGU Czy kosmetyczka ma dno? Najnowsze trendy na rynku kosmetycznym. Zmierzch hipermarketów? Strategie rozwoju kategorii kosmetyczno-chemicznych w handlu. Opłaty półkowe – negocjowanie i odzyskiwanie w praktyce. Żeby promocja nie zjadła zysku. Jak organizować promocje kategorii kosmetyczno-chemicznych i nie tracić?

Zmiana (w proc.)** -0,9 3,2 34,3 17,1 43,8 7,3 13,4 -0,8 11,7 17,1 9,3 0,6 2,2 0,1 1,7 -1,4 28,6 9,3 7,7 10,2 0,1 -1,0

Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego

* dane za lipiec 2012-czerwiec 2013, ** lipiec 2012-czerwiec 2013 wobec lipiec 2011-czerwiec 2012

28 PAŹDZIERNIKA 2013,

Wielkość sprzedaży (w kg/litrach)* 207 787 000 8 096 000 655 690 000 152 325 000 468 183 000 35 182 000 155 245 000 10 017 000 4 729 000 97 741 000 41 285 000 1 595 271 000 9 825 000 15 077 000 3 098 942 000 104 286 000 176 518 000 82 594 000 3 671 853 000 13 299 000 15 764 000 63 583 000

PATRONAT:

ORGANIZATORZY:


RAPORT

C H E M I A

n  Jak wynika z raportu o stanie polskiej go‑

spodarki, przygotowanego przez Polską Agen‑ cję Rozwoju Przedsiębiorczości i Małopolską Szkołę Administracji Publicznej, do połowy 2014 roku rozmaite branże powinny odnoto‑ wać wzrost sprzedaży. W tej grupie znalazły się też drogerie, które mogą liczyć na 5­‑8­‑proc. wzrost w każdym miesiącu. (KB)

Delko zapowiada poprawę wyników n  Grupa Delko osiągnęła w I półroczu br.

przychody na poziomie 270 mln zł – o 4 mln zł niższe niż w ciągu pierwszych sześciu miesięcy ub.r. Zysk brutto wyniósł 4 mln zł. Zarząd pro‑ gnozuje wzrost rentowności. (SSZ)

Siedem nowych drogerii Rossmann n   Rossmann uruchomił siedem nowych

drogerii. Powstały w Warszawie, Łodzi, Lubli‑ nie, Lubinie, Gdyni, Gliwicach i Tarnowie Pod‑ górnym. W ub.r. otwarto ponad 100 nowych Rossmannów, a ich liczba przekroczyła 700. W br. ma przybyć kolejne 150 punktów, a pod koniec przyszłego roku niemiecka sieć chce mieć nad Wisłą ponad 1000 placówek. (SSZ)

Vica otwiera kolejne sklepy n  Coraz dynamiczniej rozwija się polska sieć

drogerii Vica, która działa od 2004 roku, obej‑ mując swym zasięgiem województwa wiel‑ kopolskie, dolnośląskie i lubuskie. W wakacje wystartowały placówki w Pępowie, Bolesław‑ cu i Czarnkowie. Wszystkie są samoobsługowe i mają od 140 do 160 mkw. (SSZ)

Koniec kłopotów finansowych Miraculum n  8 mln zł zainwestował fundusz zarządzany

przez Noble Funds TFI w Miraculum – 4 mln zł w formie dwuletnich obligacji zwykłych, a drugie tyle w formie dwuletnich obligacji zamiennych na akcje. Dla spółki to ważny krok na drodze do ustabilizowania sytuacji finansowej. W wyniku braku kapitału obrotowego Miraculum w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy nie była w stanie realizować około 40 proc. zamówień lub reali‑ zowała je nieterminowo. Zweryfikowano ofertę, wycofując produkty o słabej rotacji i niskiej mar‑ żowości. Optymalizacja asortymentu przyczy‑ niła się do uzyskania znacznych oszczędności, pozwoliła także na lepszą organizację i kontrolę procesów produkcyjnych i sprzedażowych. Mi‑ raculum to polska firma kosmetyczna, oferują‑ ca ponad 700 produktów. Należą do niej takie marki, jak m.in. Pani Walewska, Być może, Brutal, Wars i Lider. (SSZ)

Siostry Radwańskie twarzami Dayli n  Tenisistki Agnieszka i Urszula Radwańskie

będą twarzami sieci drogeryjno­‑spożywczej Dayli – poinformował „Puls Biznesu”. Day‑ li powstała na bazie upadłego w 2012 roku Schleckera. Umowa z Radwańskimi została już podpisana, ale strony nie informują o szczegó‑ łach kontraktu. Trwają prace nad kampanią, która ruszy w I kwartale 2014 roku. (ATE)

Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 53

K O S M E T Y K I

P&G: będziemy wspierać nasze marki we wszystkich kanałach sprzedaży Rozmowa z Dariuszem Chłusem, dyrektorem działu sprzedaży Procter & Gamble DS Polska Czy P&G poczuwa się do wspierania trady‑ cyjnego handlu, który zmienia się i kurczy w błyskawicznym tempie? Wspieramy te kanały sprzedaży, w których są dostępne nasze marki. Innymi słowy: jak długo będziemy obecni w handlu tradycyjnym, tak długo będziemy ten handel wspierać, podobnie w przypadku kanału nowoczesnego. Klienci idą dziś do dyskontów. To uproszczenie. Badania, którymi dysponujemy, pokazują, że polski konsument zaopatruje się dziś we wszystkich formatach sklepów, a najczęściej robi zakupy w handlu tradycyjnym. Statystycz‑ ny Polak rocznie odwiedza placówki handlowe sektora FMCG prawie 300 razy, z czego niemal 100 wizyt przypada na małe sklepy, 75 – na dys‑ konty, połowa – na supermarkety, nieco ponad 30 proc. – na hipermarkety, a około 10 proc. – na drogerie. Naszym atutem jest to, że jesteśmy obec‑ ni we wszystkich tych formatach. Czy największe sieci, z uwagi na skalę dzia‑ łania, nie stoją na uprzywilejowanej pozycji? Mówi się, że segment drogerii rośnie tylko dzięki Rossmannowi. Cieszymy się z rozwoju Rossmanna, jak i z faktu, że kanał drogeryjny rośnie. Co chwilę przybywa ko‑ lejnych punktów: Drogerii Natura, Hebe, Jasmin. Jest także coraz więcej niezależnych placówek. Do każdego klienta podchodzimy z zaangażo‑ waniem, dbając o to, aby nasze marki były w jego punktach dostępne oraz otrzymywały właściwe wsparcie marketingowe. Podąża ono za naszymi markami, nie za nazwą sklepu. Na ile znaczący jest dla was handel tradycyj‑ ny? Czujecie się silni w tym kanale? Trudno mówić o handlu tradycyjnym, bo ten też funkcjonuje dziś w sposób nowoczesny. Zakła‑ dając, że obejmuje on nie tylko małe niezależne placówki, ale także minimarkety i supermarkety nienależące do międzynarodowych sieci, to nasz udział w tym kanale wynosi 25­‑40 proc., w zależ‑ ności od kategorii. Mówimy więc o solidnej części biznesu, która jest dla nas ważna. A hurt? Do jakiego modelu dąży? Hurt jest w znakomitej części ułożony, działa w oparciu o graczy o ugruntowanej pozycji, osadzonych w rynkowych realiach, którzy po‑ prawiają serwis i powiększają bazę sklepów. W trudniejszych czasach ci, którzy chcą wejść na ten rynek, muszą mieć unikalną ofertę albo być bardzo tani. I jedno, i drugie jest trudne. Przez lata firma Procter & Gamble wprowadzała inno‑ wacyjne rozwiązania na rynku hurtowym. Wiele z nich, jak np. vanselling, czy inne formy dystrybu‑ cji, kształtowaliśmy razem z firmą NAVO, z którą współpracujemy od 20 lat. Firma ta długo miała wyłączność na dystry‑ bucję waszych produktów, potem rozluźni‑ liście tę kooperację. Dlaczego? Cztery lata temu uznaliśmy, że powiększenie grupy dystrybutorów o kilku kolejnych graczy poprawi dostępność naszych produktów. Roz‑ szerzyliśmy więc współpracę o firmy PGD oraz Minimax. NAVO pozostaje największym dystry‑ butorem Procter & Gamble DS Polska, ale model dystrybucyjny oparty na dodatkowych part‑ nerach pozwala nam jeszcze lepiej wypełniać

Tradycyjny handel odpowiada za 25­‑40 proc. naszej sprzedaży, w zależności od kategorii

Fot. P&G Polska

Drogerie mogą liczyć na wzrost sprzedaży o 5­‑8 proc.

I

Dariusz Chłus

wszystkie zadania, czyli być dostępnym tam, gdzie konsumenci chcą nas kupować. Producenci ograniczają dziś działy sprzeda‑ ży i przerzucają na dystrybutorów kontakt z handlem. To model dystrybucyjny, do któ‑ rego zmierzamy? Z moich obserwacji również wynika, że część firm decyduje się na oddanie serwisu dystrybutorom. A to dlatego, że ci są dziś bardzo profesjonalni – mają coraz lepszy personel, doświadczenie, narzędzia. Niegdyś jedynymi firmami, będący‑ mi w stanie zbudować dystrybucję, były duże międzynarodowe podmioty. Dziś poziom usług świadczonych przez dystrybutorów dość dobrze uzupełnia struktury sprzedażowe producentów, pomagając im sprostać wszystkim oczekiwa‑ niom handlu. Do sklepów, także typowo kosmetycznych, powraca chemia. Skąd ta tendencja? To odpowiedź na oczekiwania konsumentów, którzy zmienili swoje zwyczaje zakupowe, kie‑ rując się również w stronę mniejszych placówek. Dla detalistów opisana sytuacja jest korzystna, bo daje możliwość rozszerzenia asortymentu. Ponadto kategoria kosmetyczno­‑ chemiczna jest dziś postrzegana nieco inaczej niż klika lat temu. To nie jest już przysłowiowe szare mydło czy zwykły proszek. Mówimy o obszarze, który stał się bardziej atrakcyjny. Weszły nowe formuły, zapachy, atrakcyjne i nowoczesne opakowania, produkty mają mocne wsparcie marketingowe. Już od dawna nie nazywamy tej kategorii „che‑ mią” czy nawet „środkami do prania”, a „pielęg‑ nacją tkanin” lub „pielęgnacją domu”. Bo to nie są już zwykłe detergenty. Choćby kapsułki piorące Ariel i Vizir – wprawdzie wciąż chodzi o niewielki segment, ale w tak dużym kraju, jak Polska, nawet kilkuprocentowe udziały w rynku przekładają się na konkretne pieniądze. Oferta większości firm nieustannie się zmie‑ nia. Jeden produkt wchodzi, inny wypada. Po co ta gonitwa? I tak marki własne odbie‑ rają wszystkim udziały.

Nowości są siłą napędową większości branż, nie tylko FMCG. Mają sens, gdy poprawiają ja‑ kość produktów i przekładają się na większe zadowolenie konsumentów. W przypadku P&G każda z wprowadzonych formuł ma w sobie coś unikalnego. Globalnie firma rocznie wydaje 2 mld dol. na innowacje. Ważne jest dla nas to, aby w ramach każdej marki móc wyjść naprze‑ ciw oczekiwaniom konsumentów z portfelem produktów, który odzwierciedla rożne potrzeby i różny poziom ich zamożności. W ramach nie‑ mal wszystkich naszych brandów znaleźć można ofertę na każdą kieszeń. Jeśli chodzi o private la‑ bels, to one istotnie rosną, ale niewiele wnoszą, jeśli chodzi o innowacyjność i jakość. Są często imitacjami produktów markowych. Wierzymy, że przyszłość należy do marek producenckich, które będą oferować konsumentowi wartości, jakich poszukuje. Za jaką część biznesu P&G odpowiadają kos‑ metyki, a za jaką chemia? Udziały obu dywizji rozkładają się mniej więcej po połowie. Jak radzicie sobie na polskim rynku? Media donoszą, że w II kwartale br. zyski koncernu w skali globalnej spadły o 48 proc. Jako firma jesteśmy notowani na giełdzie nowo‑ jorskiej i tam publikowane są wyniki globalne. Rezultaty lokalne są zgodne z naszymi oczeki‑ waniami. Portfolio P&G jest szerokie, a dla mnie, jako szefa sprzedaży, ważne jest to, że pozosta‑ jemy liderami w kluczowych kategoriach oraz notujemy wzrosty. Pozostaniecie aktywni reklamowo? Oczywiście. Będziemy wspierać nasze marki poprzez dobór wszystkich kanałów komunika‑ cji, które wykorzystujemy w zależności od tego, jak wykorzystują je konsumenci. W najbliższych planach na pewno uwzględnimy nowe kapsułki piorące Vizir. Dziękuję za rozmowę. Anna Terlecka Współpraca: Katarzyna Bochner


RAPORT

54 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

C H E M I A

I

K O S M E T Y K I Fot. „Dom i Piękno”

KOSMETYKI W SKLEPIE SPOŻYWCZYM

Ser żółty i dezodorant poproszę Tradycyjne sklepy spożywcze, chcąc konkurować chociażby z dyskontami, organizują półkę chemiczną, kosmetyczną i ze środkami higieny osobistej. Co powinno się na niej znaleźć? Jakich produktów klienci mogą poszukiwać w niewielkim sklepie, do którego zaglądają przy okazji codziennych zakupów?

O

ferta nawet niedużego sklepu osiedlowego, do którego okoliczni mieszkańcy zaglądają niemal codziennie – np. w drodze z pracy do domu, by dokupić brakujące składniki na wieczorny posiłek – powinna być w miarę moż‑ liwości komplementarna. Doświadczenie pokazuje, że klienci, przy okazji uzupełniania braków w lo‑ dówce, często sięgają również po produkty che‑ mii gospodarczej, higieny osobistej czy nawet po podstawowe kosmetyki. Dobrze skonstruowana oferta kosmetyczno­‑chemiczna odgrywa w forma‑ tach tradycyjnych coraz ważniejszą rolę. Zauważyli to dystrybutorzy, którzy dla takich sklepów, bez względu na ich wielkość, mają specjalnie dopaso‑ wane formaty regałów, do których szczegółowo

Nova. Podpowiada, że najważniejsze kategorie pozaspożywcze to chemia do prania i sprzątania domu. Istotną rolę odgrywają również produkty higieny osobistej, których zakup nie może czekać do kolejnej wizyty w drogerii czy hipermarkecie, np. antyperspiranty, pasty do zębów, szampony. Paweł Drewnowski z hurtowni Komplex­‑Torus (dystrybutor chemii gospodarczej i kosmetyków), zauważa, że o ile artykuły higieniczne, takie jak chusteczki, papierowe ręczniki czy papier toaleto‑ wy, są z reguły dość powszechnie obecne w skle‑ pach spożywczych – podobnie jak coraz częściej występująca kategoria chemii gospodarczej, czyli produkty do prania i sprzątania – to półka kosme‑ tyczna często jest zaniedbywana. Tymczasem oka‑

Chemia i kosmetyki powinny zajmować metr bieżący regału na każde 25 mkw. sali sprzedaży sklepu spożywczego dobierają asortyment i pomagają w jego ułożeniu. – Dysponujemy odpowiednimi konceptami nawet dla najmniejszych obiektów, którym proponujemy sześciopółkowe regały o szerokości jednego metra – zachęca Krzysztof Duda z firmy Błysk, dystry‑ butora chemii i kosmetyków.

Zaspokoić nagłą potrzebę Rośnie w tym zakresie również świadomość właści‑ cieli sklepów, którzy widzą, że wzorem dyskontów, powinni zaoferować klientom najpotrzebniejsze produkty, jak proszek do prania, papier toaleto‑ wy, szampon do włosów czy dezodorant. – Mo‑ del sklepów, nawet z niewielką półką kosmetyczną i chemiczną, sprawdza się, gdyż pozwala szybko uzupełnić brakujące artykuły podczas codziennych zakupów blisko domu – zwraca uwagę Agata Sarnecka z centrum dystrybucyjnego Integra REKLAMA

zuje się, że również po te artykuły klienci chętnie sięgają. – Jednak asortyment trzeba tutaj odpowied‑ nio dobrać – zastrzega Drewnowski. W niewielkim sklepie raczej powinny to być kosmetyki w średniej i niskiej cenie. Lakier do włosów, szampon, dezo­ dorant czy balsam do ciała – jeden markowy, ale niedrogi (w granicach 15 zł), a drugi bardzo tani. To wystarczy. Unikać należy produktów premium, a skupić się na znanych, popularnych markach.

Ekspozycja ma pomagać W planowaniu oferty chemiczno­‑kosmetycznej najważniejsze jest to, aby ekspozycja była przej‑ rzysta i ułatwiała podjęcie decyzji zakupowej. Dlatego, przed wprowadzeniem nowego asor‑ tymentu, trzeba się zastanowić, ile poświecić mu miejsca. Okazuje się, że specjaliści wyliczyli to bardzo precyzyjnie. – Na każde 25 mkw. sklepu, na

chemię i kosmetyki warto przeznaczyć metr bieżący regału – mówi Paweł Drewnowski. Tak więc w niewielkiej placówce, o powierzchni 70 mkw., powinniśmy wygospodarować regał z półkami o długości trzech metrów. Im większy sklep, tym asortyment będzie szerszy. Wciąż jednak trzeba pamiętać, że nie ma sensu rozbudo‑ wywanie go ponad miarę.

Ekspozycja chemii i kosmetyków powinna być przejrzysta i ułatwiać podjęcie decyzji zakupowej

Dokładna analiza otoczenia Tak naprawdę przygotowanie listy asortymen‑ towej optymalnej dla danego sklepu wymaga analizy otoczenia rynkowego i określenia po‑ trzeb klientów. – Nasz przedstawiciel przez 3­‑5 dni, w zależności od wielkości obiektu, obserwuje sklep, jego otoczenie, konkurencję, klientów – mówi Paweł Krzyżański z hurtowni Waldi. Na pod‑ stawie tych obserwacji dobiera asortyment. Gdy placówka jest duża, a klienci bogaci i chętnie do niej zaglądają, warto zaoferować też marki z wyższej kategorii cenowej, ale wciąż nie moż‑ na zapomnieć o średniej i najniższej półce, np. o marce własnej dystrybutora lub sieci, do której sklep należy. Ciągle jednak trzeba się bacznie przyglądać i w razie potrzeby reagować. Niektóre indeksy warto czasem usunąć i zastąpić je nowy‑ mi, które powinny się lepiej sprzedawać. – Do‑ brze zarządzana półka kosmetyczno­‑chemiczna powinna obejmować najpopularniejsze marki w każdej kategorii – potwierdza Agata Sarne‑ cka. Jeśli sklep znajduje się na nowoczesnym, prestiżowym osiedlu, większą popularnością będą się cieszyć produkty kategorii premium, natomiast w innej lokalizacji lepiej sprawdzą się towary z segmentu ekonomicznego. Krzysztof Duda zwraca uwagę, że nawet dobrze „pracująca” półka powinna się zmieniać. – W ka‑ tegoriach kosmetyczno­‑chemicznych bardzo dużo się dzieje. Wprowadzanych jest sporo nowości i trzeba na nie reagować, bo te szeroko reklamo‑ wane gwarantują dobrą sprzedaż – mówi.

Postaw na podstawowe serie Szczególnie trudną kategorię w sklepie nie będą‑ cym drogerią stanowią produkty kosmetyczne, których oferta rynkowa jest bardzo zróżnicowa‑ na, a wybór właściwego kosmetyku zależy od

wieku, typu skóry, kondycji włosów itd. Klienci w sklepie spożywczym nie mogą jednak liczyć na poradę ekspedientki, która nie jest do tego przygotowana. Nie będą też czytać szczegółowo etykiet, aby zorientować się, jaki produkt będzie dla nich najodpowiedniejszy. Sklep spożywczy nie jest zresztą miejscem na tego typu zakupy. Mimo to należy dać klientom szansę na kupie‑ nie potrzebnych artykułów do mycia i stylizacji włosów, a nawet farb w podstawowych kolo‑ rach (czarny, rudy, blond, kasztan, dwa odcienie brązu), środków do mycia i pielęgnacji ciała czy kremów do rąk. Podobnie jest z artykułami do pielęgnacji twarzy, takimi jak mleczko do zmy‑ wania makijażu, tonik i krem. Dlatego na półce powinny znaleźć się raczej bardzo podstawowe serie, przeznaczone do pielęgnacji (bez względu na typ cery czy wiek), które klienci będą mogli bez zbędnego namysłu włożyć do koszyka, gdy nagle czegoś im zabraknie. Trzeba też wiedzieć, że rynek kosmetyczno­ ‑chemiczny charakteryzuje się sezonowością, która kształtuje potrzeby konsumentów. Należy więc wziąć pod uwagę fakt, że latem zwiększa się zapotrzebowanie na środki przeciw koma‑ rom czy kremy z filtrem UV, a zimą na artykuły do pielęgnacji obuwia czy pomadki ochronne do ust. Wiadomo jednak, że w przypadku do‑ brze rozplanowanej półki, gdy wprowadzamy nowe kategorie, coś innego będziemy musieli usunąć. Dlatego specjaliści radzą, aby oferty se‑ zonowe umieszczać w innych, dobrze widocz‑ nych miejscach, takich jak końcówki regałów czy sąsiedztwo kas. Zwracają jednak uwagę, aby te miejsca „pracowały” przez cały rok. Oznacza to, że zawsze musimy mieć jakąś ofertę spe‑ cjalną. Raz będą to znicze, innym razem kos‑ metyczne zestawy prezentowe. Anna Zawadzka­‑Szewczyk

Spada bezpośrednia sprzedaż kosmetyków n  Rosnąca siła drogerii, takich jak Rossmann czy Hebe, przekłada się na wyniki firm zajmujących

się bezpośrednią sprzedażą kosmetyków – podaje „Media & Marketing Polska”. Sieciowi operato‑ rzy, np. Rossmann, uruchamiają placówki w coraz to mniejszych miejscowościach, więc tamtejsi mieszkańcy mają dostęp do szerokiej oferty kosmetyków, co dawniej było przywilejem dużych miast. Dane TGI (Millward Brown) pokazują, iż w ostatnich latach Avon traci w kilku kategoriach, m.in. w żelach pod prysznic, dezodorantach, kremach i tuszach do rzęs. Koncerny sprzedaży bezpośredniej przekonują jednak, że wzrastająca liczba drogerii nie stanowi dla nich zagrożenia, gdyż taki sposób zakupów wciąż jest atrakcyjny dla Polaków. Udział firm kosmetycznych w rynku sprzedaży bezpośredniej w 2012 roku wynosił 73,4 proc. wobec 92 proc. w 2001 roku. (ATE)


RAPORT

C H E M I A

I

Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 55

K O S M E T Y K I

W L’Oréal inaczej postrzegamy piękno Na ile istotna dla L’Oréal jest Polska? Dla firmy to rynek strategiczny, bo wciąż umoż‑ liwiający wzrost w kluczowych kategoriach. Pod względem obrotów L’Oréal Polska plasuje się na 15. miejscu w grupie, a mamy oddziały w 130 krajach. W Europie Wschodniej tylko Ro‑ sja znajduje się wyżej. Nasz rynek jest konku‑ rencyjny, oparty na różnorodnych formatach handlowych. Ciekawy. Czy odczuwacie skutki spowolnienia gospo‑ darczego? Do 2009 roku wszystko rosło, potem niektóre ka‑ tegorie, np. pielęgnacja twarzy, makijaż, farby i szampony do włosów oraz dezodoranty, lekko wyhamowały. Nie odczuwamy tego na poziomie obrotów, ale wzrost jest nieco słabszy. Planujemy zwiększać udziały w kluczowych kategoriach. Które kategorie uważa Pan za najbardziej perspektywiczne? Makijaż i pielęgnacja twarzy rosną najszybciej, kolejne są produkty do pielęgnacji włosów i farby koloryzujące. Farby to rdzeń naszego biznesu. Założyciel firmy Eugène Schueller w 1907 roku zaczynał właśnie od nich. Jak Polacy kupują kosmetyki? Szukają jak najlepszej jakości w przystępnej cenie. Nie idą łatwo na kompromis, jeśli chodzi o jakość. Marki własne nie robią więc na nich wraże‑ nia? Ciekawe, bo w przypadku żywności, na‑ leży do nich grubo ponad 20 proc. rynku... Marki własne umacniają się w wielu krajach. W przypadku kosmetyków zjawisko to postępuje wolniej niż w innych branżach. Obecnie ich udział w rynku nie przekracza 5 proc. Głównie za sprawą marki Isana należącej do sieci Rossmann. Dobrze, że ta niemiecka sieć tak szybko rośnie? W Polsce mieszka blisko 40 mln ludzi. Miejsca jest dość dla wszystkich. To nie w kosmetyki L’Oréal biją bezpośrednio private labels. Rossmann jest naszym partnerem, więc cieszy nas jego rozwój. Handel się zmienia, sklepy się sieciują. Tradycyj‑ nych placówek ubywa, ale nadal odpowiadają one za jedną piątą całości sprzedaży. Placówki małoformatowe – sklepy convenience, dyskonty – rozwijają się dużo szybciej niż hipermarkety, które jednak nadal mają znaczącą pozycję na rynku. Szybko rosną też drogerie, które reprezen‑ tują inne podejście do sprzedaży. Czy myślicie o uruchomieniu sklepu inter‑ netowego? Na razie nie. Polska przoduje, jeśli chodzi o rozwój sprzedaży przez Internet. Mamy w firmie specjali‑ stę od e­‑commerce, który analizuje ten rynek, więc można powiedzieć, że trzymamy rękę na pulsie. Jesteście w dyskontach? Tak, z jednymi współpraca jest stała, z innymi oparta na akcjach in­‑outowych. L’Oréal kojarzy się raczej z luksusem, a nie z dyskontem… Inaczej kupuje się szampon, a inaczej kosmetyki do makijażu. Do dyskontów kierujemy m.in. część ofer‑ ty do pielęgnacji twarzy i włosów czy dezodoranty, bacząc, aby nie ucierpiał wizerunek brandu. Kwestią nie jest format sklepu, a sposób ekspozycji. Będziecie wchodzić w nowe kategorie? Trzymamy się zasady „mniej znaczy więcej”, dlatego koncentrujemy się na produktach,

Fot. L’Oréal Polska

Rozmowa z Fernando Zaldivar Kunzem, dyrektorem generalnym dywizji szerokiej dystrybucji w L’Oréal Polska

Firmy, które ograniczyły budżety na reklamę, rosły wolniej, gdy rynek się odbił Fernando Zaldivar Kunz które odnoszą sukces. W sklepach pojawia się mnóstwo nowości, które nie trafiają w potrzeby konsumentów. Nie interesuje nas uczestniczenie w tym wyścigu, choć oczywiście innowacje są częścią naszej strategii. Dbamy o to, by zaofe‑ rować konsumentom produkty jeszcze większej jakości, bo kwestie jakości liczą się jak nigdy do‑ tąd. Grupa posiada 22 centra badawcze i rocznie rejestruje ponad 500 patentów, co stawia nas w światowej czołówce. Jaką rolę odgrywają w waszym biznesie nowości? Odpowiadają średnio za około 20 proc. wartoś‑ ciowej sprzedaży. W jednych kategoriach mają większe znaczenie, tak jest np. w przypadku kosmetyków do pielęgnacji twarzy, w innych – np. dezodorantach – mniejsze. Skupiamy się na przełomowych innowacjach. W tym roku wpro‑ wadziliśmy serię do pielęgnacji twarzy Revitalift Laser X3 czy kolejne – po Casting Creme Gloss

– farby bez amoniaku Garnier Olia. Polacy lubią nowości, ale jeśli nie zobaczą efektów, rezygnują z kolejnego zakupu. Zdarzają się wam nietrafione innowacje? Jak wszystkim. Czasem konsumenci nie są gotowi na jakieś rozwiązanie – mieliśmy taki przypadek z serum. W L’Oréal mamy inne spojrzenie na piękno. Hasło „Jestem tego warta” bierze się z wiary w to, że każda kobieta jest piękna. Wierzymy, że piękno ma wiele postaci. Aimee Mullins, jedna z niezwykłych ambasadorek naszej marki, doskonale opowiada o pięknie kobiet, pięknie każdego z nas z osobna. Mocno rozwijacie ekonomiczną markę Garnier, to odpowiedź na chudsze portfele konsumentów? W portfolio mamy cały wachlarz marek, począw‑ szy od Garnier, przez L’Oréal Paris, po Maybelline czy Essie i Mixa. Garnier to marka masowa, skie‑ rowana do wszystkich. Proponujemy zaawanso‑ wane technologicznie rozwiązania ułatwiające

życie konsumentom. Wszystkie nasze marki mają silną pozycję. Niedawno wprowadziliście do Rossmanna produkty Mixa, dotychczas w Polsce niedo‑ stępne. Zamierzacie poszerzyć ich dystry‑ bucję o kolejne sklepy i sieci? Mixa jest dostępna w sprzedaży od trzech mie‑ sięcy. 36 proc. polskich kobiet deklaruje, że ma wrażliwą skórę i ta marka skierowana jest właśnie do nich. To świetny brand, założony w 1924 roku przez francuskich farmaceutów. Produkty są testowane dermatologicznie, nie zawierają parabenów, alkoholu ani barwników. Początkowo była to marka do pielęgnacji skó‑ ry niemowląt. Wiążemy spore nadzieje z tymi kosmetykami. Co dziś gwarantuje sukces w biznesie kos‑ metycznym? Kombinacja czynników: jakości, przystępnych cen, umiejętności zdefiniowania potrzeb kon‑ sumentów. Dla nas istotne są jeszcze dbałość o środowisko oraz kwestie zrównoważonego rozwoju. Zobowiązaliśmy się zredukować zu‑ życie wody i energii. Życie produktów, także kosmetyków, jest coraz krótsze. Dlaczego tak się dzieje? Produkty­‑ikony trwają. Podkłady takie, jak True Match, L’Oréal Infaillible czy tusz do rzęs Maybel‑ line Colossal, to klasyka, która nigdy nie zniknie z półek. Co innego szminki, lakiery do paznokci, które z uwagi na zmieniające się mody, szybciej są wymieniane. Musimy nadążać za trendami. Detaliści też nie są zachwyceni tym morzem nowości i ultrakrótkim życiem kodów kres‑ kowych... Ważna jest współpraca pomiędzy detalistami i dostawcami, by zaspokoić potrzeby klientów. Zawężanie półki do bestsellerów to dobra metoda? Dobrą metodą jest zaspokajanie potrzeb odbior‑ ców. Musimy wiedzieć, czego dokładnie poszukują konsumenci. Przeprowadzamy wiele badań, aby znać ich potrzeby. Rewolucja cyfrowa diametral‑ nie zmienia sposób komunikacji z odbiorcami. Są fora internetowe, blogerzy, liderzy opinii itp. Dziś sama reklama nie wystarczy – ludzie chcą wymieniać się informacjami na temat produktów, pokazywać, jak ich używają. Angażujecie się w wiele projektów wykracza‑ jących poza branżę kosmetyczną, m.in. wspie‑ racie kobiety naukowców. Po co? Zależy nam, by być aktywnym członkiem społecz‑ ności, stąd stypendia dla kobiet, które są naukow‑ cami. Np. w tym roku w dniu Citizen Day (Dzień Obywatela – red.), wspieraliśmy dzieci i osoby starsze. Etyka to część naszego biznesu. Branża reklamowa przeżywa kryzys. Firmy, także bogate, inaczej planują budżety re‑ klamowe. Wy również? Choć sytuacja ekonomiczna jest trudniejsza, rynek kosmetyczny rośnie w tempie około 4­‑5 proc. rocz‑ nie. Kłania się „efekt szminki”, widoczny wcześniej chociażby w czasie II wojny światowej, gdy rosła sprzedaż pomadek. Dziś firmy nie tyle ograniczają wydatki reklamowe, ile tak je planują, aby kam‑ panie były efektywne. Kiedyś Internet nie miał ta‑ kiego znaczenia jak teraz, inaczej wyglądał świat mediów. Jesteśmy świadkami rewolucji. Czy, Pana zdaniem, w okresie spowolnienia gospodarczego można ograniczać wydatki marketingowe bez uszczerbku dla marek? Widziałem badania amerykańskie. Wynika z nich, że firmy, które ograniczyły budżety na reklamę, rosły wolniej, gdy rynek się odbił. Dziękuję za rozmowę. Anna Terlecka


RAPORT

56 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

C H E M I A

I

ARTYKUŁY KOBIECEJ HIGIENY INTYMNEJ

Rośnie sprzedaż chusteczek i wkładek Największe wzrosty notuje segment wkładek higienicznych – dla wielu kobiet to dziś produkty codziennego użytku. Wartościowo rosną też tampony, płyny oraz chusteczki do higieny intymnej. Podstawą kategorii pozostają tradycyjne podpaski, do których wciąż należy około 60 proc. rynku.

R

ynek ar tykułów higieny kobie ‑ cej wart jest 672,6 mln zł (źródło: Johnson & Johnson za Nielsenem – Panel Handlu Detalicznego, cała Polska, sprzedaż wartościowa, okres lipiec 2012­‑ czerwiec 2013). Pod względem wartości

jego największą część stanowią podpas‑ ki (408,6 mln zł). W okresie między lipcem 2012 a czerwcem 2013 roku segment ten skurczył się jednak o 0,7 proc. w porówna‑ niu do roku poprzedniego. Dalej są wkładki (158,8 mln zł), które odnotowały 2,5­‑proc.

ARTYKUŁY HIGIENICZNE

Gdy menadżer kupuje firmę Historia pokazuje, że zmiany właścicielskie z udziałem pracowników w przedsiębiorstwach branży higienicznej wychodzą firmom na dobre. Czy tak samo będzie w przypadku spółki Kimberly­‑Clark, którą niedawno wykupili zatrudnieni w niej menadżerowie i fundusz?

P

rzykład sukcesu to Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych (TZMO), których majątek odkupili od Skarbu Państwa pracownicy, przekształcając przedsiębiorstwo w spółkę akcyjną. Wpraw‑ dzie było to ponad 20 lat temu, ale skutki (po‑ zytywne) widać do dziś. W 2003 roku zakład miał już tak silną pozycję, że mógł sobie po‑ zwolić na otwarcie dwóch fabryk w Rosji i na Ukrainie, a dwa lata później zbudował kolejną

– w Indiach. Obecnie TZMO jest producentem wyrobów medycznych, artykułów higienicz‑ nych i kosmetycznych, które sprzedaje w ponad 65 krajach – w Europie, Azji, Afryce, Ameryce i Australii. Jest także właścicielem 54 firm w Pol‑ sce i za granicą, w których zatrudnia ponad 7300 pracowników. – Jesteśmy dumni, że pomi‑ mo trwającego od kilku lat światowego kryzysu, udaje się nam dynamicznie rozwijać. Zdobywając nowe rynki, sukcesywnie zwiększamy liczbę miejsc

K O S M E T Y K I wzrost, oraz tampony (105,2 mln zł), które urosły wartościowo o 1,8 proc.

Komfortowe i bezpieczne W przypadku artykułów higieny intymnej liczy się komfort i bezpieczeństwo użytkowania. Ma być wygodnie i pewnie. Przełomem było „odchudzenie” podpasek i wyposażenie ich w skrzydełka, co miało miejsce wiele lat temu. Kategoria nadal pozostaje jednak innowacyj‑ na, a producenci proponują rozwiązania, coraz trafniej odpowiadające na potrzeby rynku. – Widzimy rosnącą świadomość kobiet w zakre‑ sie zdrowia intymnego, czego wyrazem jest zwrot w kierunku wyrobów wykonanych z włókien na‑ turalnych, w pełni oddychających, przyjaznych dla skóry – mówi Agnieszka Andrzejewska z działu marketingu ds. rynku polskiego TZMO, właściciela marki Bella. Dodaje, że największe zmiany zachodzą w segmencie wkładek hi‑ gienicznych, które dla wielu kobiet stały się

produktami codziennego użytku, co przekłada się m.in. na wzrost sprzedaży dużych opako‑ wań (powyżej 20 sztuk). Łącząc oba trendy, Bella rozwija linię Panty Intima. To unikatowe wkładki, pokryte w pełni bawełną, bez sztucz‑ nych domieszek.

Na artykuły higieny intymnej Polki przeznaczają blisko 673 mln zł rocznie Okazuje się, że 75 proc. Europejek (dane Procter & Gamble, producenta marki Always), jako jed‑ ną z najważniejszych właściwości idealnych pro‑ duktów do higieny intymnej, wskazało kontrolę zapachu. Producenci próbowali sobie z tym poradzić, oferując produkty perfumowane, ale z uwagi na możliwość występowania aler‑ gii, poszli o krok dalej. Najnowszą propozycją 

pracy. Każdego dnia, we wszystkich zakątkach świata, w których jesteśmy, przekonujemy do wy‑ sokiej jakości naszych produktów. Pracujemy, by wzmocnić siłę marek, polskich marek – mówi Jarosław Józefowicz, prezes TZMO.

nadal współpracuje z koncernem Kimberly­ ‑Clark, będąc wyłącznym partnerem dystrybu‑ cyjnym i licencyjnym firmy w Polsce dla marek Kleenex, Huggies Little Swimmers, DryNites oraz chusteczek dla niemowląt Huggies.

Mają dużo pracy

Zainwestują w zakład

Czy przekształcenia własnościowe wyjdą na dobre także spółce Velvet Care, która powstała po tym, jak w sierpniu br. polski oddział ame‑ rykańskiego Kimberly­‑Clark kupili zatrudnieni w niej menadżerowie i fundusz Avallon MBO II? Na odpowiedź trzeba będzie poczekać, choć portfolio (z mocnym brandem Velvet) oraz stale rosnący rynek artykułów higienicznych nastra‑ jają optymistycznie. Transakcja, oprócz marki Velvet, objęła m.in. takie brandy, jak Szast Prast czy A’psik oraz zakład produkcyjny w Kluczach. Spółką kie‑ ruje dwuosobowy zespół menedżerów: Artur Pielak, dyrektor generalny i Marek Ściążko, dyrektor zakładu w Kluczach, którzy stali na czele firmy przed zmianą właścicielską. – Za nami ciężki okres pracy nad płynnym przejściem własności. Przed nami praca nad umocnieniem spółki na pozycji lidera swojej kategorii w Eu‑ ropie Środkowo­‑Wschodniej – mówi Tomasz Stamirowski, partner zarządzający Avallon. Strategia zakłada wprowadzanie nowych kate‑ gorii, współpracę z klientami w zakresie marek własnych oraz budowę silnej pozycji w naszej części Starego Kontynentu. Ponadto Velvet Care

– Jesteśmy bardzo zadowoleni z faktu, że uda‑ ło nam się przejść z sukcesem przez zmiany właścicielskie. W Velvet Care czekają nas nowe wyzwania, ale jesteśmy przekonani, że tak rozpo‑ znawalne i cenione przez polskich konsumentów marki, nowoczesna papiernia oraz zaangażowa‑ nie naszych pracowników pomogą nam odnosić w kolejnych latach liczne sukcesy rynkowe – mówi Artur Pielak. Finalizacja transakcji wymagała spełnienia licznych formalności, w tym uzyskania zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). – Posiadamy bogatą wiedzę o ludziach, biznesie i markach. Jesteśmy przekonani, że z ca‑ łym zespołem oddanych pracowników w Warsza‑ wie i Kluczach zbudujemy nowe przedsięwzięcie biznesowe, które jeszcze sprawniej będzie odpo‑ wiadać na rosnące potrzeby rynkowe. Pomo‑ gą nam w tym także zaplanowane inwestycje, głównie w modyfikację parku maszynowego i usprawnienie technologii produkcji w kluczew‑ skiej papierni – dodaje Marek Ściążko. Tekst i zdjęcie Hubert Wójcik

ŚRODKI DO PRANIA

Codziennie niska cena Kategoria środków do prania należy do najczęściej obejmowanych promocjami. Dystrybutorzy odchodzą jednak od mocno pogłębionych krótkookresowych akcji na rzecz długotrwałych obniżek na półce. Nadzieją tego rynku są nowatorskie kapsułki.

Zakład w Kluczach, produkujący najważniejsze marki Velvet Care, ma ponadstuletnią historię. Na zdjęciu role bibuły w magazynach papierni

Kategoria detergentów do prania i płukania tkanin jest stabilna, zarówno pod względem wielkości, jak i wartości. Rynek ten wart jest około 1,5 mld zł, w ub.r. łączna sprzedaż wzro‑ sła o 9,6 proc. Zdominowały go silne marki

posiadające duże wsparcie marketingowe. Najsilniejsi gracze to międzynarodowe firmy – Procter & Gamble DS Polska (Ariel, Bonux, Dreft, Lenor i Vizir) oraz Henkel Polska (Persil, Perwoll, Silan). Mimo dominacji zagranicznych 


RAPORT

C H E M I A w rodzinie Always są podpaski likwidujące nie‑ przyjemny zapach. Z tym samym wyzwaniem zmierzyła się również Bella, wprowadzając we wrześniu linię Bella Herbs. To podpaski i wkładki posiadające właściwości neutralizujące intym‑ ny zapach. – Dzięki zastosowaniu ziół, linia ta stanowi alternatywę dla kobiet poszukujących wyrobów czerpiących inspirację z natury, a więc przyjaznych dla delikatnej skóry okolic intymnych, a zarazem wyjątkowo chłonnych – zaznacza Ag‑ nieszka Andrzejewska.

Odświeżające i hipoalergiczne Półka z artykułami do higieny intymnej jest niepełna bez kosmetyków myjących i chu‑ steczek odświeżających. Roczna wartość

I

K O S M E T Y K I

Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 57

kategorii płynów do higieny intymnej to około 100 mln zł (źródło: Harper Hygienics za Nielsenem – Panel Handlu Detalicznego, cała Polska, sprzedaż wartościowa w okresie maj 2012­‑kwiecień 2013), zaś chusteczek do higieny intymnej – 19 mln zł (źródło: Harper Hygienics za Nielsenem – Panel Handlu Deta‑ licznego, cała Polska, sprzedaż wartościowa w okresie lipiec 2012­‑czerwiec 2013). Komponując półkę z higieną kobiecą, war‑ to wiedzieć, że poszukiwane są preparaty specjalistyczne, ukierunkowane na rozwią‑ zanie konkretnego problemu czy skierowa‑ ne do określonej grupy wiekowej. Elżbieta Andrzejak, brand manager marki Biały Jeleń, podpowiada, że oczekiwania użytkowniczek mają związek z troską o zdrowie. – Kobiety nie

zawsze wybierają kosmetyki szeroko reklamowa‑ ne, bo samodzielnie potrafią wyszukać produkty najbardziej dla nich odpowiednie. Ważne, by kosmetyk miał odpowiednie pH, łagodził ob‑ jawy podrażnień i pomagał zwalczać infekcje – zaznacza. Planując zaopatrzenie, należy również pomy‑ śleć o chusteczkach do higieny intymnej. Tym bardziej że ich sprzedaż, w porównaniu z pły‑ nami do higieny intymnej, jest dużo większa w kanałach tradycyjnych, ze względu na cha‑ rakter tych produktów – konsumentki kupują je z uwagi na potrzebę szybkiego odświeżenia. Segment rośnie, zarówno wartościowo, jak i ilościowo, w tempie 4 proc. rocznie. Jego li‑ derem jest Cleanic, z udziałami wartościowymi przekraczającymi 40 proc. (źródło: Nielsen,

2012). Oczekiwania użytkowniczek chuste‑ czek koncentrują się wokół bezpieczeństwa i hipoalergiczności, z czym wiąże się silne przywiązanie do brandów. – Tańsze, niemar‑ kowe zamienniki mają w przypadku tej kategorii marginalne znaczenie – zapewnia Katarzyna Tajchman, senior brand manager Cleanic. Tak‑ że w przypadku chusteczek widać postępującą specjalizację. Producenci, np. Harper Hygienics (marka Cleanic) czy Oceanic (AA Intymna), re‑ gularnie udoskonalają formuły produktów. Przykładem są chusteczki Cleanic Intimate z wyciągiem z płatków róży czy Cleanic Inti‑ mate Intensive Care, które pielęgnują i chronią strefy intymne, gdy ich naturalna równowaga jest zachwiana. Anna Zawadzka­‑Szewczyk

i producenci przyznają, że jesteśmy świad‑ kami wojny cenowej, której skutkiem są trwające nieustannie promocje. – Produkty w cenach regularnych praktycznie przestały się sprzedawać, wystarczy przejrzeć pierwszą lepszą gazetkę, by się przekonać, jak bardzo kategoria zdominowana jest przez promocje – ocenia jeden z dystrybutorów, obsługujący placówki handlu tradycyjnego. Walka trwa także w laboratoriach, bo oczeki‑ wania konsumentów wymuszają na firmach ustawiczne udoskonalanie receptur przy po‑ mocy innowacyjnych rozwiązań. Chodzi przede wszystkim o wielozadaniowość (proszek ma dziś nie tylko prać, ale i zmiękczać tkaniny, odpla‑ miać, chronić kolor itp.), ale i o format produktów (np. innowacyjna formuła kapsułek). Producenci

starają się też zagospodarować nisze, rozwijając ofertę o wyroby przyjazne alergikom lub do pra‑ nia odzieży sportowej, co niedawno zapropono‑ wał Henkel w obrębie marki Perwoll.

a dziś kontroluje około 6 proc. rynku i nadal rośnie. Producenci wierzą w potencjał nowego formatu, bo wpisuje się on w filozofię modnych dziś produktów convenience i w innych krajach, choćby na Słowacji, stanowi 15‑30 proc. rynku. Kapsułki pokazują też, jak silna konkurencja panuje na rynku środków piorących. Oferują je przede wszystkim wyżej pozycjonowane marki Persil i Ariel. Pod koniec września Procter & Gamble skierował do sprzedaży nowość w ob‑ rębie tańszego brandu Vizir. Do walki o portfele klientów dołączają już kolejne firmy. (ATE)

REKLAMA

koncernów, stabilną pozycję udało się wypra‑ cować kilku rodzimym firmom, takim jak Gold Drop, Lakma Strefa i Dramers. Niedawno w obrębie kategorii miało miejsce znaczące wydarzenie – Henkel Polska planuje przejąć od PZ Cussons, dobrze znane polskim konsumentom, marki Ixi, E i Kokosal. Tran­sakcja wymaga zgody UOKiK i Ukraińskiego Urzędu Antymonopolowego.

Bez promocji nie ma sprzedaży Rynek jest mocno konkurencyjny i trudny. Konsumenci przyzwyczaili się do mocno pogłębionych promocji oraz produktów z wartością dodaną, np. zestawów z dodat‑ kową ilością proszku gratis. Dystrybutorzy

Wyścig na kapsułki Jeśli chodzi o rodzaj opakowań, to w handlu tradycyjnym, supermarketach i drogeriach naj‑ lepiej rotują małe gramatury, zaś w handlu nowoczesnym utrzymuje się udział dużych opakowań, choć i tam widać ostatnio przesu‑ nięcie w stronę mniejszych formatów. Dynamicznie rozwijają się środki piorące w pły‑ nie, ale jeszcze bardziej dynamicznie rośnie seg‑ ment kapsułek. Z danych P&G DS Polska wynika, że jeszcze dwa lata temu praktycznie nie istniał,

Konsumenci polubili produkty z wartością dodaną


58 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

RAPORT

C H E M I A

ZMYWANIE NACZYŃ

Początek medialnej ofensywy producentów Nie trzeba nikogo przekonywać, że półkę najbardziej opłaca się zapełnić produktami znanymi z reklam. Sprawdziliśmy, jak wspierają swoje marki producenci środków do mycia naczyń, kategorii, w której walka o portfele konsumentów jest szczególnie zacięta.

I

K O S M E T Y K I

P

łynów do ręcznego mycia naczyń używa niemal każde gospodarstwo domowe. – Od lat ta kategoria jest największą wśród środków czyszczących, a jej wartość pozo‑ staje stabilna. Dzieje się tak, mimo rosnącej popu‑ larności zmywarek – mówi Michał Szparaga, brand manager Laundry & Home Care w Hen‑ kel Polska (marki Pur, Somat). Magdalena Stankiewicz­‑Kanarek, brand manager ds. mar‑ ketingu i rozwoju produktowego w Grupie INCO (właściciel Ludwika), informuje, że Polacy wy‑ dają rocznie na segment płynów do zmywa‑ nia około 400 mln zł. Jedna czwarta tej kwoty trafia do Grupy INCO. Jej Ludwik – z udziałami

wynoszącymi 23,5 proc. (źródło: Grupa INCO za Nielsenem, Panel Handlu Detalicznego, cała Polska, styczeń­‑luty 2013) – jest wartościowym liderem kategorii płynów do zmywania. Do pro‑ ducenta należy również Lucek, ale jego udziały wartościowe nie przekraczają 2 proc. – Możemy być dumni z tego, że Ludwik od lat stawia z po‑ wodzeniem czoła zagranicznym konkurentom w walce o klientów – komentuje Wiktor Bartyzel, dyrektor sprzedaży i marketingu w Grupie INCO. Dotrzymywanie kroku międzynarodowym kon‑ cernom jest jednak kosztowne.

Bitwa na spoty

REKLAMA

Jak wynika z danych udostępnionych przez Kantar Media (dane cennikowe netto, bez uwzględnienia indywidualnych rabatów), przez pierwsze siedem miesięcy ub.r. właściciel Ludwika wydał na reklamy telewizyjne, kino‑ we, radiowe, outdorowe oraz w prasie ponad 8,1 mln zł. Natomiast od stycznia do sierpnia br. kwota ta była wyższa o ponad 2,7 mln zł. Na początku 2013 roku firma przeprowadziła kampanię telewizyjną, której celem było uświa‑ domienie konsumentom, że rodzina Ludwika obejmuje również produkty do zmywarek. Czy wzrost wydatków reklamowych aż o jedną trze‑ cią zagwarantuje firmie utrzymanie pozycji li‑ dera? Trudno orzec, zważywszy na aktywność marketingową konkurencji.

Co roku na płyny do mycia naczyń Polacy wydają około 400 mln zł Przez pierwsze siedem miesięcy 2012 roku Re‑ ckitt Benckiser Polska, właściciel marki Finish, oferującej produkty do zmywarek, wydał na reklamę 8,4 mln zł. Procter & Gamble DS Polska, do którego należy kolejny silny brand – Fairy – zainwestował w tym czasie 9,7 mln zł. Re‑ kordzistą był Henkel Polska, którego budżet reklamowy dla marek Pur i Somat zamknął się kwotą niemal 11,8 mln zł.

Rosną budżety Analizując aktywność marketingową produ‑ centów, można odnieść wrażenie, że kryzys powoli dobiega końca. Przynajmniej jeśli 

Apteki chcą się reklamować n  Branża aptekarska domaga się od resortu

zdrowia doprecyzowania przepisów dotyczących reklamy aptek i leków. Chce, by zakaz dotyczył tyl‑ ko leków refundowanych. Zapisy, które były próbą doprecyzowania zakazu reklamy, pierwotnie zna‑ lazły się w nowelizacji ustawy refundacyjnej, nad którą pracuje ministerstwo. Jednak z ostatecznej wersji, która trafi na posiedzenie rządu, zostały usunięte. Polscy właściciele aptek z powodu nie‑ precyzyjnych przepisów prawnych i ich dowolnej interpretacji przez organy kontrolne przegrywają z konkurencją. Supermarkety, stacje benzynowe czy drogerie mogą bez przeszkód reklamować swoją ofertę. – Sytuacja, w której branża nie może powiedzieć nic o swej ofercie, a branże pokrewne mogą, powoduje, że jesteśmy w coraz gorszej sytu‑ acji ekonomicznej – tłumaczy Marcin Piskorski, prezes zarządu Związku Pracodawców Aptecz‑ nych PharmaNET. (AZ)


RAPORT

C H E M I A idzie o kategorię produktów do zmywania. Od stycznia do lipca br. firmy przeznaczyły na wsparcie swoich brandów 72,4 mln zł, czyli bli‑ sko dwukrotnie więcej niż w porównywalnym okresie 2012 roku (wówczas było to 38,2 mln zł). Henkel Polska, lider zestawienia dokonanego w połowie wakacji ub.r., był jedyną czołową firmą, która obniżyła wydatki – o 700 000 zł, do poziomu 11 mln zł. Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy mógł być rodzaj nowości, o jakie Henkel poszerzył portfolio. W zeszłym roku firma wpro‑ wadziła na rynek płyny do ręcznego zmywania naczyń z kategorii premium Pur Pure & Natural, natomiast w tym roku Somat zmienił formułę wszystkich dodatków do zmywarek, a na rynku pojawiły się tabletki Somat Gold z Aktywatorem Namaczania. Firmy nie udzielają takich infor‑ macji, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa Kto raz kupi, ten zostaje Płyny do mycia naczyń, w przypadku któ‑ rych od lat trwa nieprzerwanie bardzo ostra walka o klientów, to jedna z najtrudniejszych kategorii rynku chemii gospodarczej. Walka ta pochłania bardzo duże nakłady finanso‑ we na reklamę, dystrybucję, promocje itp. My poszliśmy inną drogą. Wprowadzając na rynek płyn do mycia naczyń Gold Cytrus, zastosowaliśmy alternatywą formę dotar‑ cia do klienta. Stworzyliśmy produkt, któ‑ rego nie obciążamy kosztami działalności reklamowej. Zdecydowaliśmy się zapropo‑ nować wyrób łączący w sobie dobrą jakość i atrakcyjną cenę. Te elementy, w połączeniu z ergonomicznym opakowaniem, walora‑ mi chroniącymi skórę dłoni i atrakcyjnymi wariantami zapachowymi, zyskały uzna‑ nie klientów. Niezmiernie cieszy nas fakt, że Gold Cytrus, pomimo tak silnej konkurencji ze strony pozostałych graczy rynkowych, ma liczne grono stałych klientów, a także znajduje uznanie wśród nowych nabywców. Z racji pozycjonowania cenowego, nasz płyn musi dodatkowo toczyć bardzo trudną, zwy‑ kle nierówną, walkę z markami własnymi sieci handlowych. Skupiamy się głównie na jak najszerszym dotarciu do klientów oraz zachęcaniu ich do dokonania pierwszego zakupu. Jesteśmy bowiem pewni, że jeżeli ktoś raz zechce użyć Gold Cytrusa, z chęcią sięgnie po niego ponownie. Paweł Tokarczyk, Gold Drop

W papierach toaletowych umacniają się marki własne n  Polacy wydają na papier toaletowy rocz‑

nie około 1,2 mld zł. W pierwszym półroczu rynek ten urósł 3­‑5 proc. W sprzedaży jest dostępnych około 30 marek, jednak ponad połowę udziałów mają private labels – pi‑ sze „Puls Biznesu”. Według danych Nielsena sprzedaż marek własnych papierów toaleto‑ wych w ciągu ostatnich 12 miesięcy wzrosła o 11,5 proc., osiągając wartość 690 mln zł. Lider w papierach markowych, Velvet, zano‑ tował zaś na koniec czerwca spadek o 2,8 proc. Wartość jego sprzedaży wyniosła 164 mln zł. Po piętach Velvetowi depcze Regina, któ‑ ra może pochwalić się wzrostem sprzedaży o 7,6 proc. do 129 mln zł. Kolejną marką jest Mola z 107 mln zł (wzrost o 3,1 proc.), a dalej Foxy, który zanotował blisko 24­‑proc. spadek sprzedaży do 43 mln zł. (AZ)

I

można założyć, że produkty do zmywania automatycznego dostały mniejsze wsparcie niż te do mycia ręcznego, co wynika z różnic w wielkości obu rynków. Trzeba również pa‑ miętać, że analizowane wyniki dotyczą pierw‑ szych siedmiu miesięcy br., a Henkel Polska może zwiększyć wydatki reklamowe w drugiej połowie roku. To prawdopodobny scenariusz, bo we wrześniu do sprzedaży trafiły płyny do mycia naczyń Pur z silniejszymi formułami oraz w nowych opakowaniach. Zmiany dotyczą wszystkich wariantów, czyli Pur 3xAction, Pur Balsam oraz Pur Pure & Natural. Relaunchowi REKLAMA

K O S M E T Y K I całej linii z pewnością będą towarzyszyć dzia‑ łania marketingowe, choć firma nie ujawniła jeszcze, jakiego rodzaju.

Na wyniki trzeba poczekać Największy postęp zrobił poprzedni wicelider – Procter & Gamble DS Polska, który wydatki na markę Fairy zwiększył blisko trzykrotnie, osiągając pułap 29 mln zł, co miało związek z silnym wsparciem nowości. – W czerwcu do sprzedaży trafiły płyny do zmywania naczyń Fa‑ iry Platinum w dwóch wariantach: Fairy cytryna

Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 59 i limonka oraz Fairy Arctic Fresh. Ponadto, na ryn‑ ku produktów do zmywarek zadebiutowaliśmy z tabletkami o zapachu cytrynowym – informuje Jacek Krauzowicz z Procter & Gamble DS Polska. Nie próżnował również Reckitt Benckiser Polska, który w tym roku przeznaczył na promocję marki Finish, kontrolującej wartościowo około 70 proc. polskiego rynku (dane własne Reckitt Benckiser), ponad dwa i pół razy więcej pieniędzy. To, jak inwestycje w marki przełożą się na udzia‑ ły rynkowe, okaże się dopiero na początku przy‑ szłego roku. Sebastian Szczepaniak


RAPORT

C H E M I A

I

EKOLOGICZNE PREPARATY DO SPRZĄTANIA

Chemia coraz bardziej zielona Wydawać by się mogło, że o ekologii w kontekście masowego rynku chemii gospodarczej trudno mówić inaczej, jak tylko „nisza”. Tymczasem znacząco wzrasta zainteresowanie innowacyjnymi produktami, których etykiety wyróżniają się hasłem „ekologiczny”.

I

nie chodzi tu tylko o skład, czyli użycie su‑ rowców biodegradowalnych, ale również o formułę (np. koncentraty), rodzaj opakowa‑ nia (m.in. podlegające recyklingowi, wielo‑ razowego użytku) a także o aspekt edukacyjny, tj. uświadamianie konsumentom, jak korzystać ze środków czystości w sposób proekologiczny, np. przez zminimalizowanie zużycia wody.

Nie tylko na eksport Chemia ekologiczna, czyli w 100 proc. biodegra‑ dowalna, to domena mniejszych firm, a nie mię‑ dzynarodowych koncernów. Takich produktów w masowym handlu wciąż nie ma zbyt wiele, ale stopniowo zaczyna się to zmieniać m.in. za sprawą polskich producentów, takich jak Gold Drop. W 2009 roku firma rozpoczęła produkcję detergentów ekologicznych z serii Eco Line, w skład której wchodzą: mydło w płynie, płyn uniwersalny, płyn do szyb oraz płyn do mycia naczyń. – Certyfikowane produkty Eco Line cie‑ szą się coraz większą popularnością – zapewnia Liliana Ćwik, reprezentująca Gold Drop. Obecnie

produkty dystrybuowane są na obszarze całej Polski oraz eksportowane do takich krajów, jak Ukraina, Estonia, Litwa, Rumunia, Bułgaria, Wę‑ gry, Słowacja, Czechy, Rosja, Azerbejdżan i Nor‑ wegia. Przedstawicielka producenta przyznaje, że linia powstała, odpowiadając głównie na za‑ potrzebowanie rynku zagranicznego. Obecnie laboratorium Gold Drop pracuje nad kolejnymi produktami Eco Line. W najbliższym czasie po‑ jawią się na rynku co najmniej dwa nowe wyro‑ by: płyn do czyszczenia urządzeń sanitarnych w sprayu oraz preparat do WC.

Ceny wyższe, ale nie zaporowe Pewnym problemem w upowszechnianiu eko‑ chemii mogą być nieco wyższe ceny produktów. Związane są one przede wszystkim z zastoso‑ waniem specjalnych składników i opakowań – ceny surowców są w tym przypadku znacznie wyższe od standardowych. Do tego dochodzą koszty badań potrzebnych, aby uzyskać certyfi‑ kat, taki jak europejski znak Ecolabel, widniejący na etykietach produktów Gold Drop.

K O S M E T Y K I Nie są to jednak ceny zaporowe, jak na port‑ fele polskich konsumentów. A świadczy o tym nie tylko rosnąca sprzedaż, ale również oferta dyskontów. W ramach marki własnej W5, pod którą w sklepach Lidl sprzedawane są środki czystości, pojawiła się linia W5 eco – produktów z certyfikatem Ecolabel.

F Fot. 123R

60 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

Ekoakcesoria do sprzątania Trend podchwycili również polscy detali‑ ści. Kącik ze zdrową, w tym ekologiczną, żywnością nikogo w sklepach już nie zaskakuje, choć ekspozycja ekochemii w supermarkecie to wciąż pionierskie przedsięwzięcie. Takiemu wyzwaniu sprostać chce sieć sklepów Topaz. Jej kupiec strategiczny Robert Trandziuk zapowiada, że firma planuje wzmocnienie „ekoekspozycji”. – Zamierzamy stworzyć strefy produktów ekolo‑ gicznych, w których oprócz naturalnej żywności mocną pozycję będą mieć wyroby chemii gospo‑ darczej i kosmetyki – zapowiada Trandziuk. Jed‑ nocześnie podkreśla, że produktów o składzie odpowiadającym ekologicznym normom nie ma na rynku zbyt wiele, a tylko wybrane można w tej chwili nabyć w sklepach Topaz. Są to np. mydła toaletowe, płyny do płukania, preparaty do mycia naczyń. Można się spodziewać, że w takiej strefie znala‑ złoby się również miejsce na akcesoria do sprzą‑ tania produkowane przez Stella Pack – firmy dla której, jak zapewnia reprezentujący ją Łukasz Sorbian, ekologiczne podejście do produkcji jest priorytetem. Sorbian podkreśla zastoso‑ wanie unikalnej technologii przetwarzania

odpadów foliowych w surowiec pozwalający na ponowne wyprodukowanie z niego wor‑ ków na śmieci. Najbardziej ekologiczny produkt w ofercie Stella Pack to wytrzymałe worki wy‑ tworzone w 95 proc. z surowców pochodzących z recyklingu.

Biodegradowalne saszetki Coraz głośniej o ekologii słychać ze strony międzynarodowych koncernów. Należąca do Colgate­‑Palmolive marka Ajax w połowie br. zaproponowała nowe rozwiązanie. Ajax All in 1, Ajax do Łazienki – płyny do czyszczenia 

REKLAMA

ŚRODKI CZYSTOŚCI I AKCESORIA DO SPRZĄTANIA

Specjalistyczne gonią uniwersalne Uniwersalny płyn czy środek specjalistyczny – wybór wciąż jeszcze zależy od zasobności portfela udającej się na zakupy pani domu.

J

ak twierdzi Mikołaj Stachowiak z Za‑ kładów Chemicznych „Unia”, zasada jest prosta: jeśli konsumenta stać, będzie ku‑ pował środki specjalistyczne, które lepiej poradzą sobie z dokładnie określonym rodza‑ jem zanieczyszczeń, natomiast konsument z mniejszym budżetem skupi się na tym, aby jeden środek służył mu do umycia jak naj‑ większej ilości różnych rodzajów powierzchni. – Zważywszy na fakt, że polskie społeczeństwo nie należy do najbogatszych, większą popu‑ larnością wciąż cieszą się środki uniwersalne – komentuje Stachowiak. Z kolei Łukasz Sorbian z firmy Stella Pack przekonuje, że ostatnio wyraźnie widać rozszerzanie się półki z produktami ekonomiczny‑ mi, kosztem marek dyskontowych. Jego zdaniem spada sprzedaż pro‑ duktów słabej jakości w najniższej cenie, bo konsument jest już świa‑ domy korzyści, jakie niesie za sobą zakup preparatów droższych, ale skuteczniejszych i wydajniejszych.

Robert Trandziuk, kupiec strate‑ giczny sieci sklepów Topaz, rów‑ nież obserwuje przewagę płynów

Fot. Hubert Wójcik

Liczy się szybki efekt

uniwersalnych, z zastrzeżeniem, że staje się ona coraz mniejsza. – Jest to związane z mnogością różnego rodzaju specjalistycznych preparatów do najróżniejszych zabrudzeń, dostępnych obecnie na rynku – uważa Robert Trandziuk. Z danych Topazu wynika, że sprzedaż wszystkich środ‑ ków specjalistycznych jest niewiele niższa niż płynów uniwersalnych. Jedną z przyczyn tego trendu jest wyjątkowa aktywność i kreatywność producentów środków specjalistycznych, którzy starają się przyciąg‑ nąć również mniej zamożnych konsumentów. 


RAPORT

C H E M I A w sprayu oraz Ajax Triple Action – płyn do my‑ cia szyb dostępne są teraz również w formie skoncentrowanych zapasów Eco Refill w formie saszetek o pojemności 250 ml. Po rozcieńczeniu produkt ma formułę i pojemność identyczną jak wariant regularny. Opakowanie „zapasu” wykonane zostało z biodegradowalnego two‑ rzywa, zawierającego o 84 proc. mniej plastiku niż klasyczne opakowanie Ajax Spray. Do roz‑ wiązania przekonuje również aspekt ekono‑ miczny – saszetka jest o 25­‑40 proc. tańsza od wariantu standardowego.

Miliony euro oszczędności Świadomość konsumentów w zakresie ochro‑ ny środowiska w ciągu ostatnich lat znacząco

I

K O S M E T Y K I

Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 61

Produkty tzw. ekologicznej chemii są 10­‑15 proc. droższe od tradycyjnych detergentów

wzrosła, ale okazuje się, że nie jest to jedyny powód, dla którego producenci starają się pod‑ kreślać ekologiczny aspekt swoich wyrobów. Mimo powszechnego przekonania, że wszystko, co „eko” musi być droższe, globalne koncerny na praktykach związanych z ograniczeniem emisji dwutlenku węgla, zminimalizowaniem odpadów produkcyjnych, stosowaniem od‑ nawialnych źródeł energii czy zastosowaniem surowców wtórnych w produkcji opakowań mogą zaoszczędzić grube miliony. Misja „Zero Odpadów”, którą szczyci się Procter & Gam‑ ble DS Polska, producent m.in. detergentów i produktów do domu (Ambi Pur), w ciągu 5 lat przyniosła firmie ponad miliard dolarów oszczędności. Koncern Unilever (m.in. marki Cif, Domestos) w swoim programie „Życie w sposób

zrównoważony” przedstawia sposoby na ogra‑ niczenie emisji dwutlenku węgla, zmniejszenie zużycia wody, zastosowania polityki zarządzania odpadami, mającej na celu m.in. ograniczenie liczby opakowań. Od 2008 roku poprawa wyko‑ rzystania energii pozwoliła firmie zaoszczędzić 99 mln euro.

Działania proekologiczne to również ważny czynnik wizerunkowy. I tak Reckitt Benckiser, producent m.in. detergentów i środków czy‑ stości (Cillit Bang) sadzi drzewa – w ramach programu RB Trees firma chce zrównoważyć emisję dwutlenku węgla powstałego przy wy‑ twarzaniu swoich wyrobów, „produkcją” tlenu

pochodzącą z nowo zalesionych terytoriów. Z kolei Henkel Polska oraz drogerie Rossmann ruszyły właśnie z projektem wspierającym ekologiczną edukację dzieci i młodzieży „Eko Odkrywcy”. 10 najlepszych ekologicznych pro‑ jektów badawczych otrzyma od organizatorów grant na realizację. W latach 2008­‑2011 kon‑ kurs „Henkel – zielone granty” wsparł kwotą 300 000 zł realizację 50 projektów ekologicz‑ nych w całej Polsce. (CHB)

Wśród nich można znaleźć także specjalistyczne preparaty do mycia łazienki. Formuły wszystkich preparatów linii Green Vision zostały stworzone na bazie mieszaniny opartej na całkowicie biode‑ gradowalnych surowcach pochodzenia roślinne‑ go, co gwarantuje nie tylko wysoką skuteczność mycia, ale i pełne bezpieczeństwo użytkowania – zapewnia Aleksandra Grad, junior brand manager Lakma Strefa.

muszli toaletowej, co utrudnia ponowne osa‑ dzanie się brudu. Z kolei warianty Anti­‑limescale i Rust & Stain dezynfekują toaletę. Pod marką Bref pojawiły się również zawieszki bez ko‑ szyczka: Bref Duo­‑Stick – dwukolorowy pasek, który przykleja się bezpośrednio do muszli. Niebieska część zawiera składniki czyszczące i usuwające kamień, a różowa odpowiada za przyjemny zapach. Nieustannie coś nowego proponują Zakłady Chemiczne „Unia”. Od stycznia br. w ramach marki Tytan producent wprowadził cztery no‑ wości: granulki do udrażniania rur w saszetkach, płyn do udrażniania rur, zawieszkę do WC Blue Water oraz płyn do mycia glazury, PCV i terako‑ ty. Jeszcze w tym roku mają pojawić się kolejne specjalistyczne propozycje.

Ostatnimi nowościami firmy Gold Drop w zakresie środków specjalistycznych jest płyn czyszcząco­ ‑dezynfekujący pod marką Sunik Strong – płyn do dezynfekcji urządzeń sanitarnych (toalety, wanny, umywalki, brodziki) oraz różnego rodzaju dużych powierzchni (podłogi i ściany). Udoskonalone formuły i nowe opakowania to sposób na przypomnienie konsumentom o produktach dostępnych już na rynku. Pro‑ dukowane przez Henkel Polska płyny do mycia naczyń Pur właśnie zyskały nowe, przezroczyste opakowania, natomiast Pur Balsam dostępny jest w nowej formule. Z kolei w portfolio Ludwika (Grupa INCO) po‑ jawiły się balsamy do mycia naczyń z funkcją pielęgnacji dłoni: z olejkami arganowym oraz jojoba. (CHB/HUW)

Drzewa i granty

REKLAMA

Proponują coraz bardziej atrakcyjne i zaawan‑ sowane rozwiązania, pozwalające osiągnąć jak najszybszy i najbardziej spektakularny efekt. Oprócz funkcjonalności liczą się wszelkie war‑ tości dodane, włącznie z walorami estetycznym. Najważniejsze, aby dostarczyć konsumentom nowości. Tę strategię stosują wszyscy liczący się producenci. W segmencie specjalistycznych środków czy‑ stości widoczny jest trend „eko”, łączący troskę o środowisko naturalne z ekonomią. – Przeja‑ wem tego trendu na rodzimym rynku chemii go‑ spodarczej są produkty zawierające komponenty pochodzenia naturalnego, a także te typu refill, czyli przeznaczone do ponownego uzupełnienia. Lakma Strefa posiada w ofercie również ekolo‑ giczne środki czystości pod marką Green Vision.

Technologia w parze z estetyką Henkel Polska w tym roku zaproponował nowy środek do czyszczenia toalet w płynie Bref Po‑ wer Gel 6xEffect, którego wariant Total Protec‑ tion dzięki polimerowemu składnikowi tworzy niewidoczną powłokę ochronną na powierzchni


62 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

RAPORT

C H E M I A

I

K O S M E T Y K I

W A R T O P O S TAW I Ć N A P Ó ŁC E Gąbki Calypso Natural Scrub

Wody perfumowane City Tune i Victorius

 Gąbka celulozowa Natural Scrub z linii Natural i Wellness została wzbogacona włóknami bawełny. Posiada również warstwę peelingującą, wykonaną z ziaren kukurydzy, dzięki czemu pomaga zwal‑ czać cellulit.

 Jfenzi Perfume proponuje dwa rodzaje wód perfumowych – dla kobiet i mężczyzn. Damski City Tune nuty głowy to: cytryna, bergamotka, neroli, gruszka, śliwka, a nuty serca: liście fiołka, gardenia, różowy pieprz. Z kolei nuty bazy to: cedr, kadzidło, wetiwer i piżmo. Na męski Victorius składają się nuty głowy: grejpfrut, nuty mor‑ skie i mandarynka. Nuty serca to: liść laurowy i jaśmin, a nuty bazy: drzewo gwajakowe, mech dębowy, paczula i szara ambra. Są to zapachy alternatywne.

Producent: Spontex Polska

Tytan Blue Water  Tytan Blue Water ma funkcję czysz‑ czenia, odświeżania i zapobiegania osadzaniu się kamienia na muszlach ustępowych. Produkt barwi wodę dla celów estetycznych. Zamówienia: tel. 61/877 03 31 Producent: Zakłady Chemiczne Unia

Alta Moda zestaw do włosów antyżółty  Zestaw do włosów antyżółty usuwa nie‑ pożądane żółte refleksy, nadając włosom naturalny odcień i połysk. Efekt gwarantuje innowacyjna formuła neutralizujących perło‑ wych pigmentów, które wnikają w głąb włosa. Opakowanie: 150 g Cena: 14,99 zł Dystrybutor: Pol­‑Cosm, Producent: Alfaparf Group

Papiery toaletowe Mola Classic  Linia papierów toaletowych dwuwar‑ stwowych Mola Classic wykonana jest z wyso‑ kiej jakości materiałów. Delikatnie tłoczona bibułka jest miękka, wytrzymała i biała. Papier oferowany jest również w odcieniach żółtym, zielonym i brzoskwiniowym. Dostępne warianty opako‑ wań to cztero­‑ i ośmiopaki oraz multipaki promocyjne. Producent: Metsä Tissue

Tytan antystatyczny  Tytan antystatyczny do mycia glazury, terakoty i PCV w kilogramowym opakowa‑ niu chroni myte powierzchnie, czyści, nie pozostawia smug, zapobiega osadzaniu się kurzu, pozostawia świeży, przyjemny zapach oraz połysk. Opakowanie: 1 kg Sugerowana cena detaliczna: 6,99 zł

Producent: Jfenzi Perfume

Persil Duo­‑Caps  Dwukomorowe kapsułki do prania Persil Duo­‑Caps zawierają dwukrotnie skoncentrowany środek do prania w płynie. Są wykonane z delikatnej folii, ulegającej rozpuszczeniu pod wpływem wody. Dzięki temu dwie odrębne formuły środka piorącego, zamknięte w oddzielnych komorach, łączą się ze sobą dopiero wtedy, kiedy kapsułka Persil Duo­‑Caps wejdzie w kontakt z wodą w bębnie pralki. Produkt dostępny jest w wariantach do białego i koloru a także w wersji Freshness by Silan. Opakowania: 3, 15, 32 i 40 kapsułek Producent: Henkel Polska

Producent: Zakłady Chemiczne Unia

Płyny do prania Booster  Płyny do prania Booster opracowano na bazie precyzyjnie dobranych środków, które wnikają głęboko we włókna tkanin, wypłukując brud i nieprzyjemne zapachy. Producent: Gold Drop

Z e s ta w y ś w i ą t e c z n e Perfecta Exclusive

Batiste

 Właściciel marki Perfecta proponuje m.in. cztery rodzaje zesta‑ wów z kremami Perfecta Exclusive dla kobiet w różnym wieku. Cena: 26­‑27 zł

 Zestaw trzech mi‑ niszamponów Batiste w poręcznej kosmetycz‑ ce występuje w ramach serii limitowanej. Ze‑ staw inspirowany jest afrykańską sawanną. Sugerowana cena: 19,90 zł

Producent: Dax Cosmetics

NIVEA  Bogatą ofertę świątecznych upominków przygotowała NIVEA. Każdy z zestawów dopasowany jest do różnych potrzeb skóry oraz preferencji konsumentów.

Dystrybutor: Ocean Trade

Dystrybutor: NIVEA Polska

Eveline  Eveline proponuje w tym roku różne zestawy, zawierające produkty pielęgnacyjne do twarzy i tusze do rzęs. Producent: Eveline Cosmetics

Lirene Dramers  Man Perfect Instinct to zestaw dla mężczyzn w limitowanym opako‑ waniu w kształcie piłki futbolowej, składający się z wody toaletowej, body sprayu oraz żelu pod prysznic. Dostęp‑ ne są różne warianty. Long Avenue, damska woda perfumowana marki Jean Marc, oferowana jest w zestawie upominkowym z body sprayem o tej samej nucie zapachowej. Cena: 24,99 zł (Man Perfect Instinct), 22­‑25 zł (Long Avenue) Producent: Dramers

 Kilka propozycji, skierowanych do konsumentów w różnym wieku, przygotował właściciel marki Lirene. Szatę graficzną opakowań utrzymano w świątecznej kolorystyce. Rekomendowana cena: 49,99 zł Producent: Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris


RAPORT

C H E M I A

I

Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 63

K O S M E T Y K I

C H E M I A I K O S M E T YK I – N O W O Ś C I I P R O M O C J E Żel do twarzy NIVEA Men  Łagodzący żel do twarzy NIVEA Men ma lekką żelową formułę Active Com‑ fort System, wzbogaconą rumiankiem i aloesem. Kosmetyk szybko się wchłania, głęboko nawilża i pomaga zapobiegać podrażnieniom. W jego skład nie wchodzi alkohol. Opakowanie: 50 ml Rekomendowana cena: 34,99 zł Producent: NIVEA Polska

Brait Magic Mist

Impregnat Buwi Premiere

 Brait Magic Mist to odświeżacze powietrza, których wodna receptura oraz odpowiednio dobrane kompozycje pozwalają neutralizować nieprzyjemne zapachy w powietrzu i na tkani‑ nach. Widoczne w opakowaniu wodne kuleczki sprawiają, że aromaty są świeże, intensywne i trwałe. Nowość oferowana jest w czterech wa‑ riantach: Paradise Flowers, White Flowers, Exotic Fruits i Ocean Breeze. Opakowanie: 425 ml Cena: około 8 zł

Producent: Grupa INCO

 Preparat Buwi Premiere przeznaczony jest do ochrony wyrobów ze skór gładkich, nubukowych, zamszowych, welurowych oraz odzieży i obuwia sportowego prze‑ znaczonych do impregnacji. Zastosowane w recepturze nanocząsteczki tworzą na powierzchni niewidoczną powłokę, która zabezpiecza przed wodą, wilgocią, zabru‑ dzeniami oraz kurzem. Opakowanie: 150 ml

Producent: Dramers

Saszetki Jelp  Bref Duo Stick to pierwszy pasek do WC marki Bref o podwójnym działaniu. Przyle‑ ga on bezpośrednio do muszli toaletowej, zapewniając czystość i świeży zapach. Sku‑ teczność produktu opiera się na unikalnym, dwufazowym działaniu. Niebieska część zawiera składniki odpowiedzialne za czy‑ stość oraz walkę z kamieniem. Druga część zapewnia przyjem‑ ny zapach. Produkt jest dostępny w dwóch wariantach – Fresh Flower i Blue Ocean. Sugerowana cena: około 5 zł

 Jelp wprowadził do sprzedaży saszetki z proszkiem do prania Color Classic 80 g. Nowość oferowana jest jako osobny produkt, choć produ‑ cent zapowiada, że przy wybranych akcjach promocyjnych saszetki będą dodawane do regularnych opakowań jako gratis. Saszetka wystarcza na jedno pranie. Nowy format opakowa‑ nia mają warianty Fresh Classic i Color Classic. Opakowanie: 80 g Sugerowana cena: 3,69 zł

Nowe szaty Ługi z proteinami

Producent: Henkel Polska

Producent: Brodr. Jorgensen

Producent: Gold Drop

Paski do WC Bref Duo Stick

Ludwik balsam z olejkami  Ludwik balsam z olejkiem ar‑ ganowym oraz Ludwik balsam z olejkiem jojoba walczą z zabru‑ dzeniami na naczyniach, a ponad‑ to pielęgnują skórę dłoni. Opakowania: 05 i 1 l Producent: Grupa INCO

Domestos na rzecz biednych dzieci  Do sprzedaży trafił Domestos ze zmienioną etykietą. Producent, Unilever Polska, informuje na niej o akcji „Domestos wspiera UNICEF”, która ma na celu zmniejszenie śmiertelności dzieci, poprzez popra‑ wę warunków sanitarnych w kra‑ jach rozwijających się. Producent: Unilever Polska

Ekokonkurs marki Mola  Do 24 grudnia br. trwa konkurs marki Mola „Czysty odjazd”. Konsumenci, którzy kupią co najmniej jeden produkt Mola, zarejestrują się na stronie www.czystyodjazd.pl i wykonają za‑ danie konkursowe, wezmą udział w losowaniu przyjaznych dla środowiska nagród. Producent: Metsä Tissue

Perwoll Sport & Active  Perwoll Sport & Active to płyn do prania tkanin, który nie tylko usuwa zabrudzenia i dba o tka‑ niny w czasie prania, ale także zapewnia uczucie świeżości podczas ich noszenia. Działanie de‑ tergentu opiera się na innowacyjnym efekcie odświeżania – w trakcie noszenia z ubrań uwalniane są cząsteczki, które neutralizują zapach potu. Produkt polecany jest do prania odzieży sportowej. Opakowania: 1, 2 i 3 l

 Firma Gold Drop zmieniła opakowanie krochmalu Ługa z proteinami. To płynny pre‑ parat, który ułatwia prasowanie. W jego skład wchodzą proteiny i skrobia, dzięki czemu Ługa usztywnia tkaniny, przeciwdziała ich elektryzowaniu się, poprawia gładkość i połysk włókien, zapobiega niszczeniu w wysokich temperaturach oraz pozo‑ stawia przyjemny zapach. Sugerowana cena: 8 zł

PROMOCJA

Farby do włosów Color Naturals  Color Naturals to trwała koloryzacja odży‑ wiająca włosy z trzema olejkami. Z oliwką, awokado i karite. Wzbogacona w olejek z oliwek, wnika we wnętrze włosa, aby wydobyć długotrwały kolor z lśniącymi refleksami i zapewnić 100-proc. pokry‑ cie siwych włosów. Kremowa formuła z trzema olejkami odżywia i wygładza włókno włosa, włosy odżywione są elastyczne i miękkie w dotyku. Ania Przybylska wybrała odcień nr 8 – jasny blond.

Producent: Henkel Polska

Pur z nową formułą  Producent płynów do mycia naczyń Pur udoskonalił receptu‑ ry produktów oraz wprowadził nowe opakowania. Obecnie w rodzinie Pur znajdują się trzy produkty z formułą 3xAction (Pur Cytrynowy, Jabłkowy i Ziołowy), Pur Balsam (warian‑ ty: Rumiankowy, Z aloesem, Dłonie i Paznokcie z dodatkiem wapnia) oraz Pur Pure & Natural z naturalnymi olejkami eterycz‑ nymi, dostępny w wersjach: Magnolia, Zielona herbata i Jaśmin. Nowością jest Pur o zapachu kwiatu pomarańczy i cytryny. Opakowania: 450; 750; 900 ml i 1,35 l Producent: Henkel Polska

Cena rekomendowana: 13 zł Producent: L’Oréal Paris




66 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) Fot. 123RF

ASOR T YMENT Zamiast kilku przypraw – jedna, uniwersalna Koncentrujemy się na kategorii przypraw z wyłączeniem przypraw jednorodnych, których rynek w ub. roku był wart około 500 mln zł. Należąca do nas Vegeta powiększa udziały w tempie dwucyfrowym. Jako lider kategorii przypraw uniwersalnych, czujemy odpowiedzialność za jej rozwój – planujemy proponować konsumentom nowości oraz nowe pomysły zastosowania produktów. Chodzi o to, by zamiast kupować kilka sztuk przypraw, mieli oni jedną, budującą smak wielu dań. Pracujemy nad inno‑ wacyjnymi rozwiązaniami, wpisującymi się w aktualne trendy – te zaś związane są ze zdrową żywnością oraz łatwym i uniwersalnym zastosowaniem. W takie oczekiwania konsumentów wpisuje się linia Vegeta Natur, zawierająca m.in. mniej soli. Koncentrujemy się na rozwoju marki Vegeta. Ważną częścią naszego biznesu są produkty do dań kuchni śródziemnomorskiej, czyli makaron i przetwory na bazie pomidorów. W czwartym kwartale będziemy intensywnie promować nowe smaki Vegety. W przyszłości rozbudujemy portfolio o nowe kategorie – potrzebujemy na to do trzech lat. Maciej Tomaszewski, prezes Podravka Polska

PRODUKTY KULINARNE

Producenci muszą nadążać

za trendami w kuchni Już nie wystarczy zareklamować produkt w telewizji, by klienci ruszyli do półek. Promocje działają tylko na chwilę, a szereg nowości przechodzi bez echa. Aby móc naprawdę rosnąć, kategoria kulinariów potrzebuje innowacji, które odpowiadają trendom żywieniowym i dzięki którym codzienne gotowanie staje się prostsze.

P

roducenci kulinariów mają od kilku lat coraz bardziej pod górkę. Kategoria jest dojrzała i mocno rozbudowana, trudno więc o spektakularne wzrosty. Fiksy kon‑ kurują z zupami do gotowania, buliony z sosami instant i przyprawami uniwersalnymi itp. W do‑ datku sytuacja ekonomiczna zachęca Polaków Nieustanna praca nad produktem Pracujemy nad nowymi wariantami fiksów, które wkrótce pojawią się w sprzedaży. Wie‑ rzymy, że nowe propozycje obiadowe spotka‑ ją się z dużym zainteresowaniem i przyczynią się do szybszego wzrostu kategorii. Konsu‑ menci szukają inspiracji na nowe, ciekawe dania. Staramy się zaspokoić te potrzeby. Dodat‑ kowo, nieustannie pracujemy nad poprawą recep‑ tur i kompozycji przypraw, dzię‑ ki czemu nasze produkty są coraz smaczniejsze. Rafał Jędrzejewski, brand manager Knorr

5

Pięć najlepiej sprzedających się fiksów Knorr

 Fix Spaghetti Bolognese  Fix Spaghetti Napoli  Fix Do potraw chińskich  Fix 4 sery z brokułami  Fix Gulasz Źródło: Unilever Polska

do większej samodyscypliny zakupowej, nawet w przypadku produktów, których cena jednost‑ kowa jest relatywnie niska. Trzeba się mocno sta‑ rać, by przyciągnąć konsumentów do półek.

Fiksy: ciągły ruch na półce Fiksy do niedawna notowały imponujące wzro‑ sty, ale i ta kategoria ostatnio zwolniła. Dwóch największych graczy na tym rynku – przewodzą‑ cy kategorii Knorr (Nielsen podaje, że między czerwcem 2012 roku a majem br. jego udziały sięgały 48 proc.) oraz mocny wicelider, Winiary – rozwijają już tylko wybrane linie fiksów. Lider skoncentrował się na daniach z makaronu, w któ‑ rych czuje się najpewniej: Fix Knorr Spaghetti

Bolognese, jeden z najstarszych produktów w tej kategorii, od lat otwiera rankingi sprzedaży. Tyl‑ ko w br. do handlu trafiły cztery produkty Knorra z serii „makaronowej”: Fix Rurki z kurczakiem w sosie pieczarkowym, Świderki z kiełbasą w so‑ sie grzybowym, Rurki Arrabiata z kurczakiem oraz Makaron Kremowe 4 sery z mozzarellą. Uni‑ lever Polska podaje, że już w 60 proc. polskich domów przynajmniej raz w tygodniu jada się dania z makaronem. Popularny jest też ryż, co tłumaczy intensywną kampanię reklamową pro‑ wadzoną dla wariantów Fix Do potraw chińskich oraz Fix Kurczak słodko­‑kwaśny. Winiary koncentrują się na segmencie fiksów do dań jednogarnkowych oraz na bardziej zaawan‑ sowanych produktach, które ułatwiają codzienne gotowanie. A jeśli chodzi o innowacje, to mar‑ ka Winiary ma na tym polu dwa duże sukcesy – w 2008 roku wprowadziła pierwsze na rynku fiksy z woreczkami do pieczenia. W ub.r. firma zaproponowała kolejny unikatowy koncept – Winiary Pomysł na... Papirus. Tu innowacją jest specjalny papier, który umożliwia przyrządze‑ nie piersi z kurczaka na patelni bez dodawania tłuszczu. Przełomowy produkt był szeroko re‑ klamowany jesienią 2012 roku i po tej kampa‑ nii, jak informuje Wojciech Osiński, marketing manager marki Winiary w Nestlé Polska, firma zanotowała znaczący wzrost sprzedaży. W segmencie standard Winiary ostatnio zapro‑ ponowały Winiary Pomysł Na... serowy garnek. Co ciekawe, w skład tej linii wchodzą warian‑ ty, które od lat zajmują wysoką pozycję, mimo

Konsumenci nie szukają nowości, a innowacji Ten rok pod względem nowości i działań marketingowych należał do kategorii Winiary Pomysł na… Hitem innowacji jest Winiary Pomysł na… Papirus, który pozwala przygotować pierś kurczaka w spe‑ cjalnym pergaminie, bez dodawania tłuszczu. Wariant z czosnkiem znajduje się w czołówce najlepiej sprzedających się produktów w tej kategorii. Bardzo dobrze przyjęta została również nowość z linii standard, czyli Winiary Pomysł na… serowy garnek. W ostatnim czasie przeprowadziliśmy także relaunch linii soczystych dań z woreczka i wprowadziliśmy nowość – Winiary Pomysł na… soczystego kurczaka w ziołach z nutą cytryny. Pozostałe kategorie, w których byliśmy aktywni, to majonezy, zupy do gotowania i sosy do gotowania. Ten rok był pełen wyzwań, ponieważ rynek kulinariów odczuł spowolnienie. Jest ono najbardziej widoczne w kategoriach dań instant i produktów typu Winiary Pomysł na..., które po latach dynamicznego wzrostu, warunkowanego licznymi nowościami, osiągnęły stagnację. Dziś konsument nie szuka już nowości, ale innowacyjnych produktów, które ułatwiają przygotowywanie posiłków i dostarczają sprawdzonych rozwiązań. Jako ważny gracz na rynku kulinariów, wsłuchujemy się w te potrzeby i dostosowujemy do nich strategię. Odpowiedzią na nowe ocze‑ kiwania konsumentów jest relaunch linii Winiary Pomysł na… soczyste dania z woreczka, w ramach którego zmieniliśmy opakowania i receptury, by smak był bardziej domowy. Więcej można dowiedzieć się z kampanii promocyjnej, która właśnie wystartowała. Wojciech Osiński, marketing manager Winiary, Nestlé Polska

braku wsparcia w mediach. Wojciech Osiński wymienia tu Winiary Pomysł Na... chłopski gar‑ nek, zapiekanki makaronowe czy spaghetti po bolońsku. Na przełomie maja i czerwca br. firma przypomniała konsumentom o innym  Sezon na przekąski, takie jak Gorący Kubek Knorr Mijający rok był dla Gorących Kubków Knorr czasem rozszerzania portfolio. Marka zaska‑ kuje odbiorców atrakcyjnymi wariantami smakowymi. Na rynku pojawiły Kubki Anielski i Diabelski, czyli dwa nowe smaki pomidoro‑ wej: łagodna i ostra. Uwagę konsumentów zwróciła także limitowana edycja Gorących Kubków Knorr „Smaki lata”, trafiająca w gusta wielbicieli warzyw. Brokułowa z grzankami, Szparagowa i Warzywna z grzankami – to kompozycje suszonych warzyw, których smak podkreślają zioła i przyprawy. Gorący Kubek Knorr proponuje również atrakcyjne akcje pro‑ mocyjne, czego przykładem jest współpraca z siecią Empik. Konsumenci, którzy w drugiej połowie września kupili pięć dowolnych Go‑ rących Kubków Knorr i okazali paragon przy kasie, otrzymali 20­‑proc. rabat na książki, gry planszowe, zabawki, gadżety, dekoracje oraz artykuły papier‑ nicze. Czas akcji s yg n a l i z o wa ł początek sezonu dla kategorii – co‑ raz chłodniejsze dni zachęcają konsumentów do sięgania po produkty naszej marki. Elżbieta Żeszczyńska, brand manager Knorr

5

Pięć najlepiej sprzedających się fiksów Winiary Pomysł na...

 Winiary Papirus Pomysł na... soczystą pierś z kurczaka z czosnkiem i ziołami  Winiary Pomysł na... kurczaka w sosie śmietanowo­‑ziołowym  Winiary Papirus Pomysł na... soczystą pierś z kurczaka z papryką  Winiary Pomysł na... spaghetti po bolońsku  Winiary Pomysł na... soczystą karkówkę z ziemniakami Źródło: Nestlé Polska


Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 67

ASO R T YMENT

Kremowy szpinak w cieście francuskim

Jesień i zima dobra dla przypraw

Składniki:

Przyprawy uniwersalne to najbardziej dojrza‑ ły segment rynku przypraw sypkich w Polsce, jednak sprzedaż tych produktów utrzymuje się na stałym, wysokim poziomie. Przypra‑ wa Kucharek to produkt, którego sprzedaż rośnie w okresie jesienno­‑zimowym, kiedy konsumenci przygotowują więcej potraw rozgrzewających, takich jak zupy i dania jed‑ nogarnkowe. Ze względu na se‑ zon zwiększonej sprzedaży, Ku‑ charek otrzyma mocne wsparcie trade marketin‑ gowe w ostat‑ nim kwartale br., w szczególności w okresie świąt. Marta Klęka­‑Nowa, PR manager Prymat

produkcie – Winiary Pomysł Na... kurczaka w so‑ sie śmietanowo­‑ziołowym, który był reklamo‑ wany w telewizji. Wojciech Osiński przyznaje, że w segmencie dań z woreczka firma odnotowała spadek sprzeda‑ ży, choć niektóre warianty (np. Winiary Pomysł na... soczystego kurczaka z czosnkiem i ziołami, soczystego kurczaka z papryką czy soczystą kar‑ kówkę z ziemniakami) nadal znajdują się na liście bestsellerów. Firma właśnie odświeżyła linię soczystych dań z woreczka. Dzięki większej ilości ziół i przypraw poprawił się smak produktów, a nowe szaty gra‑ ficzne opakowań wyróżniają linię. Niedawno do sprzedaży trafił ponadto Winiary Pomysł na... kurczaka z ziołami i nutą cytryny, który ma szerokie wsparcie marketingowe. Firma liczy, że nowości pobudzą całą kategorię do wzro‑ stu, podobnie jak zrobił to Papirus w 2012 roku. Segment „soczystych z woreczka” odpowiada za 19 proc. sprzedaży – wynika z aktualnych badań Nielsena, na które powołuje się producent.

Przyprawy uniwersalne w TV Rynek przypraw uniwersalnych kontroluje dwóch producentów – Podravka z marką Ve‑ geta oraz Prymat, właściciel Kucharka. Jak podaje ten ostatni, powołując się na dane Nielsena (Pa‑ nel Handlu Detalicznego, cała Polska, sprzedaż ilościowa w kilogramach, sierpień 2012­‑lipiec 2013, przyprawy uniwersalne w proszku), ilościo‑ wym liderem segmentu jest Kucharek, którego udziały wynoszą 33,9 proc. – Ostatnio zmieniliśmy

Przygotowanie: Cebulę pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na patelni. Dodać szpinak, śmietanę, a następnie pokrojone suszone pomidory i uprażone orzechy. Całość wystudzić i dodać pokrojony w drobną kostkę ser feta. Masę przelać do płaskiego naczynia i zamrozić. Następnie pokroić w słupki o wysokości około 3 cm i grubości 1 cm. Pokrojony szpinak trzymać nadal w zamrażalniku. Płaty ciasta francuskiego rozwałkować i wykroić z nich prostokąty o wymiarach 8x4 cm. Posmarować je roztrzepanym jajkiem i ułożyć na nich zamrożony szpinak. Całość skleić, dociskając krawędzie widelcem. Wierzch ciastek posmarować jajkiem. Ciasteczka ułożyć na pergaminie i piec w piekarniku nagrzanym do 200°C przez 10­‑15 minut. opakowania przypraw Kucharek. Podobne zmiany przejdą kolejne linie tej marki. Pod wspomnianym brandem oferujemy także kostki rosołowe, przypra‑ wę do zup i potraw w płynie oraz zupy w proszku – przypomina Marta Klęka­‑Nowa, PR mana‑ ger w firmie Prymat. Zapowiada, że w ostatnim kwartale br. marka będzie mieć silne wsparcie w telewizji, jako sponsor programów i poprzez lokowanie produktu w popularnym show „Ugo‑ towani” (TVN), w nowym programie „Sąsiad na widelcu” oraz „Przepis dnia” w TVP. Silną kampanię tej jesieni zaplanował rów‑ nież producent Vegety oraz Warzywka – firma Podravka Polska, która promuje nową linię przyprawy Vegeta w pięciu wariantach: Z ko‑ perkiem, O smaku kurczaka, Śródziemnomorską, Azjatycką oraz Pikantną. Produkty znajdują się w opakowaniach z zamknięciem strunowym.

Innowacja na półce z sosami sałatkowymi Sosy sałatkowe instant, do tej pory „zarezer‑ wowane” dla okresu letniego, z uwagi na do‑ stępność świeżych warzyw, teraz mają bardziej zimową odsłonę. Próbę wprowadzenia inno‑ wacyjnego w tym segmencie produktu podjął

Barszcz czerwony Winiary z kuleczkami z czosnkiem i rozmarynem Składniki:

 opakowanie Barszczu czerwonego Ekspresowa Zupa Winiary Kuleczki:  250 g mięsa mielonego  kajzerka  pół szklanki mleka  łyżka kaszy manny  jajko  ząbek czosnku  sól, pieprz, rozmaryn

Przygotowanie: Barszcz czerwony przygotować według przepisu na opakowaniu. Bułkę namoczyć w mleku i odcisnąć. Mięso połączyć z bułką, jajkiem, kaszą manną i posiekanym czosnkiem. Doprawić solą, pieprzem i rozmarynem. Uformować małe kuleczki i gotować w posolonej wodzie przez 15 minut. Odsączyć. Podawać z barszczem Winiary.

TARGI POLAGRA FOOD 2013

Wystawcy liczą również na... konsumentów Uczestnicy tegorocznej Polagry Food chwali‑ li organizatorów, jednak narzekali, że z roku na rok frekwencja spada. Co ciekawe, wielu z nich liczy, że spotka w Poznaniu nie tylko ludzi z branży, ale również finalnych kon‑ sumentów. Polagra to wciąż jedne z największych targów żywnościowych w naszej części Europy. Nic więc dziwnego, że w dniach 23­‑26 września do Po‑ znania przyjechali zarówno drobni pszczelarze czy wytwórcy soków owocowych z kilkuhekta‑ rowych gospodarstw, jak i najwięksi światowi dostawcy maszyn dla przemysłu spożywczego. Zwiedzający mieli okazję w jednej hali spróbo‑ wać pyłku pszczelego, by w sąsiedniej zoba‑ czyć z bliska, jak wygląda i działa pełna linia do produkcji parówek. Nie wszyscy bowiem go‑ ście Polagry są ludźmi z branży, spora część to konsumenci. Niektórzy wytwórcy liczą głównie na nich. – Detaliści i dystrybutorzy już mnie zna‑ ją, bo wysyłam do nich oferty. Bardziej zależy mi

Nowość Podravki ma duże wsparcie marketin‑ gowe (trwająca przez 12 tygodni kampania TV, billboardy, prasa, sampling, Internet i materiały POS). Jak informuje Hanna Dulczewska, senior group brand manager w Podravka Polska, fir‑ ma wprowadziła też nowe formaty opakowań linii Natur – obecnie składają się na nią saszetki 75 i 300 g oraz trzyipółkilogramowe opakowania skierowane do gastronomii.

na konsumentach. Ktoś, kto pozna i polubi moje piwo, będzie namawiał swój sklep, żeby wciąg‑ nął je do oferty – tłumaczy Krzysztof Kasprzak z browaru Kormoran. To jego trzecia Polagra – jak twierdzi – najlepsza, bo stoisko browaru znalazło się tym razem w większej hali.

Krytycznie o frekwencji Nie brakowało jednak głosów krytycznych, głównie na temat frekwencji. – Szacując na podstawie obser‑ wacji z tej i poprzednich edycji Polagry, przyznaję, że w br. frekwencja jest 20­‑30 proc. niższa. Jakieś zna‑ czenie ma być może fakt, że w Poznaniu, w okolicach hal targowych jest dużo rozkopanych ulic i ciężko dojechać – mówi Elżbieta Dębińska z firmy Vin‑ ‑Kon. Produkt, który wystawia – markowe wino owocowe – dopiero zdobywa rynek, dlatego także zależy jej na konsumencie. Zwłaszcza że z dodar‑ ciem do dużych sieci producent ma problem. – To zazwyczaj zagraniczne firmy, które nie chcą naszego

wina, bo mają gronowe, wytwarzane w krajach, z których pochodzą – dodaje Dębińska. Z kolei Tomasz Radniecki z firmy Krotoski­‑Cichy, autoryzowanego dealera Volkswagena, liczy na za‑ interesowanie innych wystawców Polagry. – Są tu przedstawiciele branży cukierniczej, mięsnej, piekar‑ niczej, a to przecież nasi potencjalni klienci – mówi. Najbardziej obleganym miejscem na poznańskich targach była hala ze stoiskami firm mięsnych. Za‑ pewne jednym z powodów był fakt, że producenci przeznaczyli część ekspozycji do degustacji.

Słodki jubileusz Jednym z najważniejszych wydarzeń tegorocz‑ nej edycji Polagry były obchody 175­‑lecia firmy Nordzucker. Drugiego dnia targów jej przedsta‑ wiciele zorganizowali z tej okazji konferencję, na której poinformowali swoich partnerów bizne‑ sowych o światowym i europejskim rynku cukru oraz jego perspektywach, zaś wieczorem odbył się uroczysty bankiet. Główna siedziba Nordzuckera znajduje się w Brunszwiku w Niemczech. Razem ze swoimi plantatorami firma zaopatruje rynek europejski

właściciel marki Knorr, lidera kategorii sosów sałatkowych (udziały na poziomie 72,4 proc.), który pod koniec września skierował na skle‑ powe półki linię Sosy do warzyw na ciepło w czterech wariantach: Sos serowo­‑kremowy do brokułów i kalafiora, Sos czosnkowo­‑serowy do szpinaku, Sos ziołowo­‑maślany do mieszan‑ ki warzyw oraz Sos tradycyjny do marchewki z groszkiem. To kompozycje m.in. suszonych wa‑ rzyw, ziół i przypraw, które pozwalają przyrządzić warzywa na ciepło – jako dodatek do obiadu lub samodzielne danie. Wprowadzenie nowości wspiera kampania TV, której twarzą jest Piotr Murawski, szef kuchni Knorr. Wsparcie obej‑ muje także intensywne działania w Internecie oraz prasie branżowej. Producent przygotował liczne materiały POS oraz ekspozycje dodatkowe w sekcji świeżych i mrożonych warzyw. Uwagę konsumentów przyciągną naklejki polecające nowość, umieszczone na opakowaniach wy‑ branych fiksów oraz sosów sałatkowych Knorr a także zakrojony na szeroką skalę sampling. Podjęto również komplementarną współpracę z producentami warzyw, obejmującą sampling oraz naklejki na produktach. Anna Terlecka

w cukier, środki słodzące oraz produkty po‑ chodne. Koncern jest drugim co do wielko‑ ści producentem cukru w Unii Europejskiej. W naszym kraju prowadzi działalność poprzez spółkę Nordzucker Polska. Posiada dwa zakłady produkcyjne: w Opalenicy (woj. wielkopolskie) i Chełmży (woj. kujawsko­‑pomorskie). Brand, pod którym funkcjonują produkty z gamy cu‑ krów, to SweetFamily. Marka pojawiła się nad Wisłą w 2004 roku. (HUW) Fot. Nordzucker

 450 g mrożonego lub świeżego szpinaku  opakowanie Knorr Sos do warzyw na ciepło do szpinaku czosnkowo­‑serowy  3 łyżki masła lub margaryny  100 ml śmietany 18%  kostka sera feta  pół cebuli  opakowanie ciasta francuskiego mrożonego  100 g suszonych pomidorów  łyżka orzeszków piniowych lub włoskich  jajko

Konferencja firmy Nordzucker była jednym z najważniejszych wydarzeń tegorocznej Polagry


68 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

ASOR T YMENT

SŁODYCZE PREMIUM

Odrobina luksusu Konsumenci w coraz większym stopniu zwracają uwagę na jakość i unikatowość słodyczy czekoladowych. Wzrost świadomości w tym zakresie otwiera lepsze perspektywy dla oferty premium, którą producenci wzbogacają z miesiąca na miesiąc.

W

yroby czekoladowe premium systema‑ tycznie umacniają pozycję na rynku. W segmencie tabliczek od kilku lat odpowiadają za około 4­‑5 proc. war‑ tości sprzedaży. Znaczenie ma tu regularny wzrost dużych czekolad (200­‑300 g). Wiele wskazuje na to, że utrzyma się trend wzro‑ stowy w sprzedaży pralin. Wielkość tego rynku sza‑ cuje się na 41 000 ton, wartość – około 1,5 mld zł. W okresie między czerwcem 2012 a lipcem 2013 roku sprzedaż wzrosła o około 4,5 proc.

Konsumenci widzą różnicę Zarówno czekolady premium, jak i praliny w formie bombonierek, stanowią propozycję na prezent. Szczyt sprzedaży tego rodzaju słodyczy przypada na okres przedświąteczny. Utrzymuje się również zainteresowanie słodyczami premium kupowanymi dla siebie i rodziny. Kon‑ sumenci coraz bardziej doceniają jakość i smak „lepszych” słodyczy – chętniej kupują wyroby

markowe, z wyższej półki, atrakcyjnie opakowane. Decydując się na zakup słodyczy premium w ce‑ lach konsumpcji chcą podarować sobie odrobinę luksusu i poprawić samopoczucie. W zależności od celu, w jakim dokonywany jest zakup, klienci zwracają uwagę na inne kryteria. W przypadku produktów kupowanych na prezent szczególnie liczy się wyjątkowe opakowanie. Takie wyroby z reguły mają większe gramatury, a ich cena jest wyższa. Z kolei dla osób kupujących lep‑ sze słodycze dla siebie lub rodziny liczy się przede wszystkim ulubiony smak.

Dla siebie lub na prezent Kategoria czekolady charakteryzuje się wysoką im‑ pulsowością. Jeśli chodzi o półkę premium, doty‑ czy to produktów „dla siebie”. Wyroby „na prezent” są z reguły zaplanowane, choć konsument często nie wie, czego szuka, a decyzja zapada dopiero po zapoznaniu się z ofertą. W jednej i drugiej sytuacji kluczowe znaczenie odgrywa ekspozycja.

Szersza oferta – większe zainteresowanie Proponujemy szeroką gamę słodyczy, także z segmentu premium. Luksusowo zapakowane bombonierki wyróżnia doskonała jakość oraz wyszukane kompozycje smakowe. Szczególnie polecamy praliny Frutti di Mare o czterech unikatowych smakach i kształtach oraz Love & Cherry, czekoladki z wiśnią w likierze w eleganckich opakowaniach w formie puszki. Dla wytrawnych smakoszy przygotowaliśmy nowość – bombonierkę Hazel Hills, której piękna oprawa kryje w sobie praliny z orzechami laskowymi. Rafał Mglej, ZPC Vobro

WINO

Smartfon zastąpił sommeliera „Które wino wybrać?” – to jedno z najczęstszych pytań, jakie klienci zadają sobie lub obsłudze w sklepie. Odpowiedź nie jest prosta, bo alkohol dobiera się nie tylko do potrawy, ale i do okazji. Sprawy nie ułatwia też bardzo duży wybór win różnych roczników z kilkunastu krajów. Z pomocą niezdecydowanym przychodzi nowoczesna technologia.

W

ybór wina jest dla klientów proble‑ mem, z czego sprzedawcy doskona‑ le zdają sobie sprawę. W placówkach pojawiają się więc materiały infor‑ macyjne, a pracownicy sklepów przechodzą specjalistyczne szkolenia. Taką drogą poszła m.in. Żabka, która nawiązała współpracę z Andrzejem Strzelczykiem. Dwukrotny i ak‑ tualny Mistrz Polski Sommelierów od począt‑ ku br. zajmuje się oceną win w sieciach Żabka i Freshmarket, rekomenduje najlepsze, a także prowadzi szkolenia dla ajentów oraz sprzedaw‑ ców z zakresu podstaw enologii (inaczej zwanej winoznastwem) oraz degustacji win. Swoich

pracowników przeszkoliła również Alma. Za‑ trudniła doświadczonych sprzedawców, którzy służą fachową pomocą i doradzają klientom, jaki produkt wybrać. Ponieważ wino jest coraz popularniejsze, a większość sieci nie dba aż tak o klientów, można zrozumieć rosnącą popular‑ ność konsumenckich serwisów poświęconych temu rodzajowi alkoholu. Jednym z nich jest DoTrzechDych.pl, który opisuje produkty do‑ stępne w super­‑ i hipermarketach, delikatesach, dyskontach, sklepach winiarskich oraz interne‑ towych. Serwis doczekał się również bezpłatnej aplikacji na smartfony, która dla wielu osób oka‑ zała się bardzo przydatnym narzędziem.

Nowe warianty sprawdzonych smaków Wedlowskie produkty towarzyszą Polakom przy różnych okazjach na co dzień i od święta od 160 lat. Konsumenci chętnie wybierają dobrze znane produkty w nowej odsłonie. Dlatego pozycje takie, jak Ptasie Mleczko Biało­‑Białe, baton WW w białej czekoladzie czy czekolady nadziewane o smakach panna cotta, crème brûlée oraz tiramisu, znajdują wielu amatorów. Niesłabnącą popularnością cieszą się eleganckie i klasyczne słodycze na specjalne okazje, m.in. śluby i komunie oraz święta, takie jak Dzień Matki, Ojca czy Babci. Wówczas doskonale sprawdzają się klasyczne upominki: praliny Pasjonata, Lalibelle czy bomboniera Chopin. Z kolei na walentynki idealnie pasują bombonierki Wedlowskie Serce oraz Od serca. Magdalena Kołodziejska, LOTTE Wedel

Magdalena Łazicka z Mars Polska podkreśla, że każda ekspozycja kategorii powinna uwzględniać sposób myślenia kupującego, czyli odzwierciedlać tzw. drzewo decyzyjne kategorii. W przypadku czekolady kupujący w pierwszej kolejności myśli o okazji zakupowej: dla siebie, do podziału, czy na prezent. W ramach tych okazji wybiera segment, a następnie szuka znanych sobie marek. W prak‑ tyce oznacza to, że wszystkie produkty z kategorii „dla siebie” powinny leżeć w sąsiedztwie, ale nie przemieszane, podobnie jak produkty „na prezent”. Następnie należy utworzyć bloki brandowe, czyli produkty tej samej marki ułożyć obok siebie.

Bardzo ważna jest też odpowiednia dla segmen‑ tów cenowych wysokość półki – złotą zasadą jest umieszczanie kluczowych produktów na wyso‑ kości wzroku. Ilość miejsca przeznaczona na po‑ szczególne segmenty powinna być dopasowana do wielkości sprzedaży. Zasady te dotyczą także strefy przykasowej. Tutaj kupujący poszukuje pro‑ duktów dla siebie, zazwyczaj do natychmiastowej konsumpcji. Nie należy zatem układać tu pude‑ łek z pralinami ani tabliczek. Oprócz kasy i półki słodyczowej istotne są dodatkowe ekspozycje ze standardową lub promocyjną ofertą, np. końcówki regałów czy wyspy. (CHB)

Znamy potrzeby konsumentów słodyczy premium Produkty premium nadal cieszą się dużym zainteresowaniem konsumentów, którzy jednocześnie mają coraz większe oczekiwania wobec takich artykułów. Poszukiwane są wyroby, które wyróżniają się już nie tylko smakiem, ale i opakowaniem. Duże znaczenie dla segmentu premium ma wzrost popular‑ ności pralin czekoladowych. Są one kupowane zarówno na prezent, jak i dla siebie lub do dzielenia się z rodziną czy przyjaciółmi. W ofercie firmy Mondelez Polska znajdują się produkty odpowiadające na obie potrzeby konsumentów. Znakomite na prezent są praliny I love Milka w eleganckim opakowaniu w kształcie serca, czekoladki mleczne Milka Thank you z nadzieniem kakaowym oraz duże tabliczki Milka – od 200 do 300 g. Obecnie mamy w asortymencie siedem smaków tabliczek w dużych formatach, m.in. Toffee z całymi orzechami, Jogurtową z chrupkami, trójwarstwową Trioladę, nadziewaną całymi herbatnikami oraz Milkę Caramel. Natomiast z myślą o konsumentach, którzy wybierają praliny dla siebie lub do dzielenia się, powstały praliny Milka Crispello. Agnieszka Kępińska-Sadowska, Mondelez Polska

Informacja na odległość Aplikacje ułatwiające zakup wina to na pewno przyszłość i w tym kierunku chcemy rozwijać nasz marketing. Znamy przecież aplikacje, które potrafią znaleźć promocję na pralkę czy lodówkę w najbliższym sklepie RTV/AGD. Dlaczego miałoby to nie zadziałać w przypadku wina? Obecnie zastanawiamy się nad takim programem, który po wpisaniu np. hasła „Wino Zbójeckie Grzane Korzenne”, w od‑ powiedzi poda wszystkie punkty oferujące nasz produkt. Oczywiście z informacją o odległości do danego sklepu lub restauracji – w zależności od potrzeby konsumenta. Kolejnym krokiem byłoby udostępnianie informacji o cenie i promocji. Biorąc pod uwagę fakt, że nasi doradcy handlowi odwiedzają sklepy w cyklu dwutygodniowym, mogliby na bieżąco uzupełniać bazę z cenami i promocjami. Chciałbym podkreślić, że aplikacje na smartfona, ułatwiające zakup wina, nie są niepotrzebną nowinką, ale użytecznym narzędziem. Konrad Działak, dyrektor marketingu w firmie Jantoń

Premiery oceniane na bieżąco – To obecnie najbardziej popularna polska apli‑ kacja mobilna związana z winem. Nieustannie dostajemy głosy, że uratowała komuś wieczór lub pomogła wybrać wina na imprezę – mówi Gabriel Matwiejczyk, założyciel serwisu DoTrzechDych.pl. Wbrew nazwie, aplikacja umożliwia wyszukiwanie win w cenie również

powyżej 30 zł, które są w zakładce „od święta”. Jak działa program? Pozwala na dwutorowe wyszukiwanie produktów. Można np. przejrzeć asortyment poszczególnych sklepów. Oczy‑ wiście nie znajdziemy tam wszystkich dostęp‑ nych wariantów, ale te najpopularniejsze są na pewno. – W Polsce mamy ponad 10 000 SKU

Dalszy ciąg na stronie 70



70 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

ASOR T YMENT Fot. Archiwum

KAWA

Nie można być obojętnym wobec segmentu premium Polacy piją kawę przez cały rok, w okresie wakacyjnym następuje niewielki spadek jej sprzedaży. Ale sytuacja normuje się jesienią. Im bliżej świąt, tym rotacja lepsza. Prognozy dotyczące naszego rynku są optymistyczne, a jego rozwojowi sprzyja rosnąca świadomość konsumentów.

Z

danych firmy Euromonitor International wynika, że polski rynek kawy wciąż może liczyć na wzrost sprzedaży. W ostatnim roku urósł on o 1,8 proc. ilościowo i o 4,6 proc. wartościowo. – Co ważne, za większą wartość sprze‑ daży nie odpowiadają wyłącznie podwyżki cen, ale przede wszystkim rosnące udziały segmentu pre‑ mium – mówi Adam Mokrysz z zarządu Mokate. Firma jest nie tylko producentem kawy, ale rów‑ nież dystrybutorem na Polskę Lavazzy – włoskiej marki kawy premium, której sprzedaż co roku dynamicznie rośnie – w ub.r. aż o 45 proc. – We‑ dług najnowszych badań firmy Nielsen w 2012 roku największy, bo 82­‑proc. udział ilościowy w rynku mia‑ ły kawa mielona i ziarnista. To o 8 proc. więcej niż w 2011 roku. Tymczasem kawa instant odnotowała 2,5­‑proc. spadek udziałów, do poziomu 11 proc. Ta zmiana związana jest z rosnącą świadomością ka‑ woszy, dla których coraz ważniejsza staje się jakość – mówi Joanna Sobyra, kierownik marketingu Segafredo Zanetti Poland.

Na wiele sposobów – Przewidujemy, że konsumpcja kawy może rosnąć. Dotyczy to największych segmentów: kawy mielo‑ nej, rozpuszczalnej, porcjowanej i ziarnistej – mówi Żelisław Suchner z Mondelez Polska. Firma, bę‑ dąca wartościowym liderem rynku, z udziałem na poziomie 21 proc. (źródło: Mondelez Polska

Fot. Hubert Wójcik

Typowy Polak spożywa rocznie dwa i pół kilograma kawy

W przypadku kawy klienci są mocno przywiązani do ulubionej marki

za Nielsenem, Panel Handlu Detalicznego, maj 2013), ma w ofercie takie marki, jak Jacobs, Max‑ well House oraz Carte Noire. Mondelez Polska stara się aktywizować rynek takimi nowościami, jak Jacobs Krönung Millicano (połączenie kawy rozpuszczalnej z bardzo drobno zmielonymi ziar‑ nami kawy) oraz promować alternatywne sposoby podania kawy – np. w postaci mrożonej. Budując półkę w sklepie, warto wyeksponować dodatkowe warianty kawy ziarnistej. – To obecnie najszybciej rozwijający się segment rynku. Z roku na rok zwiększa się grupa konsumentów dostrzega‑ jących różnicę w aromacie i smaku kawy – informuje Jadwiga Kaliszewska z Prima Poland, oferującej marki Prima i Douwe Egberts. Nowością w portfo‑ lio firmy są rozpuszczalne kawy z nutą smakową Douwe Egberts – warianty Wanilia, Karmel i Orzech Laskowy, będące alternatywą dla kaw smakowych podawanych w kawiarniach (mogą być serwowane na gorąco i zimno). Natomiast Prima Finezja to jed‑ na z najlepiej rotujących kaw mielonych, wyjątko‑ wo chętnie kupowana w sklepach tradycyjnych.

Kultura espresso Ale to nie wszystkie trendy. – Obserwujemy co‑ raz większy udział kawy rozpuszczalnej w wartości Kawa: wielkość i wartość sprzedaży Kategoria Kawa - mielona - rozpuszczalna - cappuccino i miksy

Wartość sprzedaży (w mln zł) 3442,22 1915,77 1224,83 301,62

Zmiana (w proc.) 4,1 4,7 4,4 -0,9

Wielkość sprzedaży (w tonach) 80 178 59 285 12 355 8538

Zmiana (w proc.) 1,2 1,5 6,0 -6,5

Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, czerwiec 2012-maj 2013

Smartfon zastąpił... 

Dalszy ciąg ze strony 68

win, niektóre oferowane są tylko sezonowo. Mo‑ nitorujemy na bieżąco to, co aktualnie znajduje się na sklepowych półkach – zapewnia Matwiej‑ czyk. Dla takich sieci, jak Tesco czy Auchan, to ponad 100 wpisów. W sumie w bazie znajduje się obecnie około 1000 win i jest ona średnio co dwa dni aktualizowana. – Współpracujemy z sieciami, z wyprzedzeniem dostajemy informa‑ cje o planowanych nowościach, dystrybutorzy często przysyłają nam wina jeszcze przed pre‑ mierą. Dzięki temu w dniu debiutu klienci mogą przeczytać naszą recenzję – wyjaśnia założyciel serwisu DoTrzechDych.pl.

7000 regularnych użytkowników Aplikacje ułatwiające zakup wina nie są jakąś zbędną nowinką, ale użytecznym narzędziem

sprzedaży całego rynku. W ramach tego segmentu najdynamiczniej rozwija się obecnie subkategoria kaw rozpuszczalnych o delikatnym smaku z cremą, czyli aksamitną pianką, tworzącą się naturalnie na powierzchni kawy – opisuje Katarzyna Kołodziej z Nestlé Polska. Kawa rozpuszczalna odpowiada za 45 proc. rynku, zaś mielona za pozostałe 55 proc. (źródło: Nestlé za Nielsenem, Panelu Handlu Deta‑ licznego, wartościowo, maj 2012­‑kwiecień 2013). – Ciekawostką jest to, że co piąta osoba pijąca kawę mieloną sięga po kawę rozpuszczalną – dodaje Kata‑ rzyna Kołodziej. Nowość w portfolio marki Nescafé stanowi Nescafé 3 in 1 Brown Sugar – mix słodkiej, białej kawy z dodatkiem brązowego cukru trzci‑ nowego. Opakowanie zaprojektowano z myślą o młodych ludziach – jest nowoczesne i wyróżnia się na półce. Druga z nowości, Nescafé Gold Crema, to ekskluzywna kawa rozpuszczalna o łagodnym smaku z delikatną, naturalną pianką tworzącą się na powierzchni. – Dzięki krzewieniu kultury espresso, którą propagu‑ jemy na polskim rynku już od 11 lat, coraz więcej osób staje się świadomymi kawoszami. Zaczynają rozróż‑ niać smaki kawy i zwracać uwagę na jej jakość. Mniej popularna jest kawa kwaśna i mocno palona, wzrasta natomiast liczba konsumentów, chcących pić kawę z cremą. W najbliższych latach utrzyma się tendencja

Wina można również szukać dzięki wyszuki‑ warce, mającej kilka kryteriów. Zaznaczamy, jakiego koloru wino chcemy, jakiej kwasowości (słodkie, wytrawne, półsłodkie, półwytrawne), z jakiego kraju, w jakim sklepie oraz określamy

rozwojowa segmentu premium – uważa Joanna So‑ byra. Z oferty Segafredo Zanetti Poland najlepiej sprzedaje się Espresso Casa – kawa dostępna w wersji mielonej i ziarnistej w kilku różnych gramaturach (m.in. 500 g i 1 kg) oraz Interemezzo, wyróżniająca się bardziej zdecydowanym i wyrazistym smakiem.

Minimum pięć blendów – Wraz ze wzrostem świadomości kawoszy zwiększa się zainteresowanie tematem pochodzenia kawy. Coraz więcej osób wie, że składa się ona z dwóch rodzajów ziaren – Arabiki i Robusty. Konsumenci są również świadomi, że dobra smakowo kawa powinna posiadać co najmniej pięć blendów, czyli rodzajów ziaren wchodzących w skład mieszanki. Im ich wię‑ cej, tym napar ma bogatszy aromat. Wzrasta jednak koszt produkcji. Wszystkie kawy Segafredo mają od pięciu do ośmiu blendów – kończy Joanna Sobyra. Jak dodaje Adam Mokrysz, kanał tradycyjny posiada stabilną pozycję w sprzedaży kawy. – Rośnie półka kaw premium i właściciele sklepów, nawet tych mniej‑ szych, nie powinni przechodzić obojętnie obok przywo‑ łanego trendu – radzi przedstawiciel Mokate. Jesienią firma wprowadziła do sprzedaży nowość z linii Mo‑ kate „Moje Inspiracje”. – Produkt jest kontynuacją linii w duo­‑saszetkach, która została doskonale przyjęta na rynku i ma wielu lojalnych klientów. Ruszyła też druga część kampanii wizerunkowej rozpoczętej wiosną. Spoty reklamowe są emitowane w najpopularniej‑ szych stacjach telewizyjnych, pojawiła się też reklama zewnętrzna. Jesteśmy obecni w prasie, a w sklepach prowadzimy intensywne działania promocyjne – koń‑ czy Adam Mokrysz. Sebastian Szczepaniak

Szansa dla trudnej kategorii Nasze życie szybko się zmienia pod wpływem nowych mediów i technologii. Wiele zmian, które kiedyś wydawały się dziwną modą, dziś są normalnością. W żadnym wypadku nie można więc powiedzieć, że aplikacja ułatwiająca zakup wina to coś niepotrzebnego. Posiadając portal sprzedaży Winezja a także sieć sklepów w „realu”, już myślimy o powiązaniu obu kanałów w jednym narzędziu. Generalnie jest to idea zintegrowanego serwisu dla konsumentów. Zauważyliśmy, że zakupy w naszym sklepie internetowym zaczynają się zazwyczaj wtedy, gdy tradycyjne placówki się zamykają. Z drugiej strony wiemy, że kon‑ sumenci często wymieniają się informacjami i poszukują naszego wina. Chcemy tym ludziom zapewnić pełne wsparcie i nawigację w oparciu o ich preferencje. Nasz cel to zorganizować wokół konsumenta wirtualny świat wina z całkiem realnymi skutkami. Wszyscy widzimy, jak trudną kategorią jest wino, jak trudno się w niej zorientować. Wiemy z badań, że zakup wina sprawia wielką trudność. Dlatego nie ma innej kategorii spożywczej, która bardziej skorzysta z takich rozwiązań. Robert Ogór, prezes Ambry

przedział cenowy. Jednak najważniejszą częścią wyszukiwarki jest kryterium oceny – od jednej gwiazdki („akceptowalne”) do pięciu („doskona‑ łość”). Twórcy wyszli ze słusznego założenia, że recenzje trunków nie mogą być długie, bo niko‑ mu nie będzie się chciało ich czytać. Pracownicy

serwisu skupiają się więc na smaku, zapachu, dzielą wrażeniami na temat konsumpcji oraz podpowiadają, do jakich potraw dane wino będzie pasować. Aplikacja pozwala również tworzyć listy ulubionych wyrobów – w ten spo‑ sób nie zapomnimy, jak się nazywa wino, które 


ASO R T YMENT

KABANOSY

Cienkie rosną szybciej niż tradycyjne Rynek cienkich kabanosów wzrósł w ub.r. o 15­‑16 proc. W tym roku wynik ma być jeszcze lepszy. Lokomotywa, rozpędzona przez największych producentów, ciągnie również mniejszych wytwórców.

J

eśli jakiś produkt w segmencie mięsnym urośnie w rok o 5 proc., branża nazywa to wielkim skokiem. Tymczasem cienkie ka‑ banosy zanotowały wynik trzy razy lepszy. Zadziałała intensywna promocja i fakt, że rynek czekał na taki produkt. W niektórych zakładach popularność nowego formatu odbiła się na tra‑ dycyjnych kabanosach, których sprzedaż spadła nawet o 3 proc.

– Konsumenci sprawdzają na etykietach, jaka jest zawartość mięsa. I jeśli np. na kilogram kabano‑ sów przypada go mniej niż 1,2 kg, rezygnują z za‑ kupu. Interesuje ich także udział innych związków

w produkcie. Co ciekawe, nie chodzi tylko o za‑ kupy wędlin konfekcjonowanych, ale także na wagę – mówi Małgorzata Torz­‑Kwaśny z firmy Olewnik.

Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 71 Kolejną zmianą, równie ważną co pojawienie się cienkich kabanosów, lecz dotyczącą głów‑ nie technologii produkcji – jest wprowadzenie osłonek alginianowych (produkowanych z alg). Zakłady mięsne chętnie przerzuciły się na al‑ giniany, bo są tańsze niż jelita baranie, dzię‑ ki temu można zaoszczędzić na surowcach. Jednocześnie – jak twierdzą wytwórcy – są delikatne, niewyczuwalne i przez to lubiane przez konsumentów. – Jako pierwsi w Polsce wprowadziliśmy kabanosy w alginianach – mówi Mieczysław Walkowiak, wiceprezes Sokołowa,

Dalszy ciąg na stronie 72

REKLAMA

Konsumenci polubili kabanosy w opakowaniach jednostkowych Część producentów już dawno miała odpo‑ wiednie maszyny, by ruszyć z produkcją cien‑ kich, ale nie chcieli ryzykować, zanim wyrób stanie się rozpoznawalny. Czekali więc na naj‑ większych wytwórców, aż ci rozpoczną kam‑ panię promocyjną. Inni nie mieli maszyn, ale widząc, jak szybko nowość zdobywa rynek, natychmiast zaopatrzyli się w sprzęt. Musieli zainwestować, bo maszyn do produkcji trady‑ cyjnych kabanosów nie da się przestawić na cienkie, zmieniając kilka podzespołów – trzeba kupować całość.

Stałe miejsce w jadłospisie Rosnąca od 3­‑4 lat popularność kabanosów wynika z tego, że Polacy zaczęli je traktować nie tylko jak wędlinę do chleba, ale także jako przekąskę, która w dodatku się nie psuje tak łatwo, jak inne produkty z tego segmentu. Natomiast sukces cienkich jest także efektem zmian zachodzących na rynku, które wynika‑ ją głównie z rosnących wymagań odbiorców.

ostatnio nam zasmakowało i gdzie zostało ku‑ pione. Aplikacja cieszy się rosnącą popularnoś‑ cią. – Zdobycie 10 000 użytkowników na system Android zajęło nam blisko rok. Po miesiącu od debiutu na Windows Phone, na którym pracuje co piąty smartfon w Polsce, ta liczba podwoiła się – chwali się Matwiejczyk. Ponad jedna trzecia

W Polsce dostępnych jest ponad 10 000 wariantów win użytkowników, czyli około 7000 osób, korzy‑ sta z aplikacji regularnie. Założyciel serwisu DoTrzechDych.pl jest przekonany, że grupa ta będzie szybko rosnąć. – Obecnie obserwujemy, jak sieci po wprowadzeniu szerokiej oferty win rozbudowują ofertę premium. Przykładowo Lidl zaczął promować wina w cenie od 50 zł wzwyż – mówi nasz rozmówca. A im droższe będą wina, tym bardziej konsumenci będą potrzebo‑ wać fachowej pomocy w ich wyborze. Dlatego firma pracuje już nad wersją aplikacji na system iOS, obsługujący iPhone’y. (SSZ/HUW)

Balcerzak i Spółka Sp. z o.o., Wróblów 38, 67-410 Sława, tel. 68 356 66 82, www.balcerzak.pl


72 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

ASOR T YMENT

Cienkie rosną szybciej... 

WYŻSZA AKCYZA BARDZO BOLI BRANŻĘ

Podwyżki pogrążą legalny rynek wódki?

Dalszy ciąg ze strony 71

jednego z wiodących producentów kabano‑ sów. I dodaje: – Widać wyraźną zmianę na rynku w stosunku do tego, co było kilka lat temu. Dziś musimy zwracać większą uwagę na sposób po‑ dania. Konsumenci chcą produktów w jednost‑ kowych opakowaniach, wygodnych w użyciu, o małej gramaturze, popularne są bardzo małe wiązki. Kabanosy to trochę produkt niszowy, bo nie jest głównym składnikiem w diecie. Sądzę, że mają zapewnione stałe miejsce w konsumpcji, jako wygodne przekąski – dodaje Mieczysław Walkowiak. Sokołów zastosował roślinne osłon‑ ki, wypuszczając na rynek linię Kabanosów Luk‑ susowych. Następnie rozszerzył ją o kabanosy Francuskie, Włoskie, Amerykańskie, Węgierskie, Tureckie i Argentyńskie.

Czas na miksy smakowe? Zdaniem Małgorzaty Wódkiewicz z Pekpolu to nie koniec innowacji na tym rynku. – Będzie dal‑ szy rozwój, powstaną np. nowe formy. W Europie są już bardzo długie kabanosy, cienkie jak słone paluszki, zwane makaronami. Od pewnego czasu polski rynek zdobywają małe kabanosy koktajlo‑ we. Konsument dziś jest bardziej wyedukowany, zwraca uwagę na etykiety. Istotnym trendem jest wzrost zainteresowania produktami z najwyższej półki – mówi Małgorzata Wódkiewicz. Z kolei Mieczysław Walkowiak dodaje: – Myś­ lę, że kolejnym etapem będzie coraz większa

Branża alkoholowa z niepokojem przyjęła informację o planowanej przez rząd 15­‑proc. podwyżce stawki akcyzy na wyroby spirytusowe od 1 stycznia 2014 roku. Zdaniem producentów istnieje duże ryzyko, że nie przyniesie to oczekiwanego wzrostu wpływów do kasy państwa.

Przyszłość rynku to kabanosy o oryginalnych kształtach, w szerokim wyborze gramatur i długości innowacyjność w zakresie opakowań. Staną się mniejsze, wygodniejsze i bardziej atrakcyjne wizu‑ alnie. Jednym z kierunków będą, być może, miksy smakowe w opakowaniach wielokomorowych – mówi wiceprezes Sokołowa. Należy podkreślić, że trend do kupowania ma‑ łych gramatur nie wynika wyłącznie z wygo‑ dy, lecz także z oszczędności. Mała paczka lub wiązka jest tańsza, co w przypadku kabanosów – stosunkowo drogiej wędliny – ma znaczenie psychologiczne. Tekst i zdjęcie Hubert Wójcik

PROMOCJA

Sokołów Gold Kabanosy węgierskie – innowacyjny bestseller

K Mieczysław Walkowiak, wiceprezes ds. handlu i marketingu Sokołów

abanosy węgierskie to kolejny po Kabanosach francuskich bestseller. Potwierdzeniem najwyższej jakości i renomy produktu jest przyznana przez detalistów nagroda „Perła Rynku FMCG 2013 – złoto”. Kabanosy węgierskie to znakomite kiełbaski podsuszane, o wyrazistym, paprykowym smaku. Są one innowacją na polskim rynku, ze względu na bardzo małą średnicę oraz delikatną, niewyczuwalną podczas jedzenia osłonkę. Kabanosy te stanowią smaczną, bogatą w białko i inne składniki odżywcze, przekąskę na każdą okazję i porę dnia. Oferowane są w nowoczesnych, ekskluzywnych i poręcznych opakowaniach 120 i 360 g. Odpowiedni sposób wysuszenia kiełbasek, oprócz znakomitych walorów smakowych, zapewnia im również długi, wynoszący 50 dni, termin trwałości.

W

przypadku ostatniej podwyżki akcyzy, w 2009 roku, jej ciężar wzięli na siebie producenci, dzięki czemu wpływy do państwowej kasy udało się utrzymać na niezmienionym poziomie. Jednak obecnie, ze względu na trudną sytuację branży spirytusowej, podwyżka zostanie przerzucona na konsumen‑ tów, co przełoży się na spadki sprzedaży i grozi utratą dużej części wpływów z akcyzy. Ponadto, jak pokazują przykłady innych krajów (np. państw nadbałtyckich), jednorazowa wysoka podwyżka

Utracone wpływy budżetu państwa z tytułu handlu nielegalnym alkoholem szacuje się na 1,2 mld zł

tego podatku prowadzi do załamania sprzedaży, wzrostu nielegalnego rynku, a w konsekwencji do zmniejszenia się wpływów do budżetu.

Dlaczego tylko wódka? To, że szara strefa stanie się beneficjentem pod‑ wyżki, jest wysoce prawdopodobne. Wyroby spirytusowe są bowiem jedyną alkoholową ka‑ tegorią narażoną na konkurencję przestępców sprzedających nieopodatkowane produkty. Dziś stanowią one około 15 proc. rynku, a utracone wpływy budżetu państwa z tytułu handlu niele‑ galnym alkoholem szacuje się na 1,2 mld zł. Branża spirytusowa stawia pytanie, dlaczego rząd nierówno traktuje poszczególne segmenty alkoho‑ lowego rynku. Od lat 90. to wyroby spirytusowe są najbardziej obciążoną kategorią (prawie 70 proc. ceny produktu stanowią akcyza i VAT). Udział 

Wierzejki budują własną sieć sprzedaży n  Zakład Mięsny Wierzejki chce, aby do końca 2013 roku sieć jego placówek firmowych liczyła

115 sklepów, w tym ponad 50 w Warszawie. Od stycznia br. Wierzejki otworzyły 14 sklepów. Za‑ kład sprzedaje poprzez własną sieć detaliczną już około 65 proc. produkcji i zapowiada kolejne otwarcia. Przychody producenta od lat rosły po 10­‑20 proc. rocznie. Tegoroczny obrót miał sięgnąć 250 mln zł, wobec 220 mln zł rok wcześniej. Plany te może jednak pokrzyżować zakaz eksportu polskiego mięsa do Rosji. (ATE)

Dobre półrocze ZM Henryk Kania n  Wiodący producent wyrobów wędliniarskich i mięsa konfekcjonowanego opublikował dane

finansowe za I półrocze br. Spółka wypracowała 247,4 mln zł przychodów netto ze sprzedaży, co jest wynikiem o 52 proc. lepszym od 162,8 mln zł w analogicznym okresie poprzedniego roku. ZM Henryk Kania odnotowały również rekordowy zysk netto, który – m.in. dzięki poprawie efek‑ tywności produkcji – wyniósł 7,2 mln zł. (SSZ)

Kupujemy coraz więcej mięsa kurcząt i indyków n  W 2012 roku Polska zdetronizowała Wielką Brytanię i została liderem w produkcji mięsa kur‑

cząt w UE – podaje „Rzeczpospolita”. Tak też pozostanie w br. Jak wylicza wiceszef Krajowej Rady Drobiarskiej (KRD) Maciej Przyborski, w tym roku w Polsce produkcja drobiu może się zwiększyć o 8­‑9 proc. Według KRD w 2012 roku wyprodukowaliśmy łącznie 1,92 mln ton mięsa drobiowego, a wartość rynku, liczona w cenach zbytu, to już ponad 10 mld zł. Produkcja rośnie, bo jemy coraz więcej drobiu. Według Agencji Rynku Rolnego w br. przeciętny Polak może skonsumować 27,5 kg tego mięsa (przed rokiem było to o prawie kilogram mniej). (HUW)

Rosną zyski Pernod Ricard n  Grupa Pernod Ricard w ub.r. finansowym (lipiec 2012­‑czerwiec 2013) osiągnęła dobre wyniki,

zwiększając zysk o 6 proc. Grupa rynków wschodzących, do których należy m.in. Polska, utrzymała dwucyfrowe wzrosty. Nasz kraj to jeden z ważniejszych rynków dla Pernod Ricard Europe. Firma planuje w najbliższych miesiącach koncentrować się na produktach premium, zachęcając konsu‑ mentów do wyższych roczników whisky Chivas Regal, Royal Salute, The Glenlivet i Aberlour. (SSZ)

Jantoń poprawi wyniki Soko³ów Gold Kabanosy wêgierskie

n  Firma Jantoń, producent i dystrybutor win oraz produktów alkoholowych, oczekuje,

że w 2013 roku jej przychody wyniosą około 170 mln zł. Wartościowy plan sprzedaży na osiem miesięcy br. został zrealizowany na poziomie ponad 90 proc. (HUW)


ASO R T YMENT Co składa się na cenę wódki (zaw. alk. 40%, butelka 0,5 l, cena 21 zł brutto)

8,6 proc. 1,80 zł

Koszty produkcji

25,5 proc. Marża producenta 5,35 zł i dystrybutora

47,2 proc. Akcyza 9,92 zł

Pana Premiera o odpowiedzialną politykę akcy‑ zową, uwzględniającą realia rynkowe i dającą legalnym producentom szansę na stabilne, zrów‑ noważone funkcjonowanie, co w konsekwencji pozytywnie wpłynie na całą gospodarkę. Wie‑ rzymy, że możliwe jest takie kształtowanie stawki podatku akcyzowego, które zbilansuje ryzyko zarówno po stronie budżetu, jak i przemysłu, np. poprzez objęcie podwyżką o niższej wartości wszystkich napojów alkoholowych lub rozłożenie jej w czasie, co pozwoli obserwować reakcję ryn‑ ku” – pisze w liście do premiera Donalda Tuska prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy, Leszek Wiwała. (HUW)

Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 73

Święta – okazja do zwiększenia zysków W okresie świątecznym obserwujemy dwie potrzeby konsumenckie – chodzi o zakup alkoholu z przeznaczeniem na prezent oraz chęć podarowania sobie luksusu, czego efektem jest wybór produktów z tej samej kategorii, ale droższych niż kupowane na co dzień. Odpowiadając na to zapotrzebowanie, firma Pernod Ricard Polska przygotowała ofertę wyrobów z wartością dodaną, takich jak prezentowe wersje whisky Ballantine’s Finest, Ballantine’s 12YO, Chivas Regal, Jameson oraz innych pozycji z kategorii alkoholi międzynarodowych. Należy spodziewać się także limitowanych wersji naszych wódek, np. Wyborowej, oraz rozszerzenia portfolio – np. whisky single malt o starsze roczniki najstarszej whisky single malt na świecie – The Glenlivet czy Aberlour. Na pewno zwiększymy też aktywność w punktach sprzedaży. Michał Błaszczyk, Pernod Ricard Polska

INFORMACJA HANDLOWA

18,7 proc. VAT 3,93 zł Źródło: Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy

akcyzy w rynku wyrobów spirytusowych wynosi 41 proc. (w przypadku wódki – 47,2 proc.), w rynku piwa – 16 proc., a wina – 11 proc. Planowana pod‑ wyżka dodatkowo zwiększy te dysproporcje.

List do premiera Producenci alkoholi, za pośrednictwem Związ‑ ku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy, zwracają się w tej sprawie z apelem do premie‑ ra. „Rząd podejmuje duże ryzyko niezrealizowania zakładanego planu dochodów. Apelujemy do

Stock Polska rozpoczął dystrybucję marki Jim Beam

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

n  Czołowy globalny producent alkoholi z seg‑

mentu premium – Beam Inc. oraz wiodący pro‑ ducent wódek czystych i smakowych w Europie – Stock Spirits Group podpisali umowę dystry‑ bucyjną na Polskę. Do tej pory na naszym rynku produkty Beam Inc. dystrybuowane były przez CEDC, współpraca trwała kilkanaście lat. Marki należące do Beam Inc., z Jim Beamem na czele, najpopularniejszym bourbonem na świecie, trafią do polskich sklepów za pośrednictwem kanałów dystrybucyjnych firmy Stock Polska już jesienią. Dla konsumentów oznacza to jeszcze lepszą dostępność produktów sygnowanych marką Beam. Umowa gwarantuje firmie Stock wyłączność na całe portfolio amerykańskiego producenta. Chłonny, dynamicznie rozwijają‑ cy się polski rynek whisky wart jest już prawie 1 mld zł. Od kilku lat notuje dwucyfrowe wzro‑ sty i staje się tym samym coraz atrakcyjniejszy dla producentów. (SSZ)

Ambra stawia na cydr n  W roku finansowym 2013/2014 grupa Ambra

planuje zwiększyć sprzedaż we wszystkich seg‑ mentach rynku alkoholi, w których jest obecna. Inwestycje w marki mają przełożyć się na wy‑ raźną poprawę przychodów – podaje „Parkiet”. Nadal kluczową rolę w biznesie Ambry będą odgrywać wina, ale firma widzi duży potencjał w rodzącym się w Polsce rynku cydru. Ten rok finansowy spółka chce przeznaczyć na budowę pozycji rynkowej marki Cydr Lubelski, którego sprzedaż ma sięgnąć 1 mln litrów. W kolejnych latach Ambra zamierza rozwijać się organicznie, nie wyklucza jednak przejęcia innego produ‑ centa cydru. (SSZ) PanTadeusz_80032013_Press_WiadomoasiHandlowe_192x250_V2.indd 1

9/19/13 2:02 PM


74 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

Fot. 123RF

ASOR T YMENT

WARTO POSTAWIĆ NA PÓŁCE Gripex Control  Tabletki Gripex Control zwalcza‑ ją objawy przeziębienia i grypy. Jest to pierwszy wariant marki Gripex dostępny na rynku pozaap‑ tecznym. Wchodzący w skład pro‑ duktu paracetamol zwalcza gorączkę, ból gardła, bóle mięśniowe i kostno­‑stawowe. Kofeina wzmacnia i przyspie‑ sza działanie przeciwbólowe i pobudza. Gripex łagodzi pierwsze objawy przeziębienia i grypy. Producent: USP Zdrowie

Acatar Fast  Spray do nosa Acatar Fast daje szybkie uczucie ulgi w przypadku zatkanego nosa oraz w katarze alergicznym. Połączenie naturalnego izotonicznego roztworu soli i wielokierunkowego działania olejków eterycznych jest wygodnym i bezpiecznym rozwiązaniem dla osób, które nie chcą od razu sięgać po leki. Producent: USP Zdrowie

Nurofen Express  Nurofen Express ma maksymalną szybkość wchła‑ niania w porównaniu do tabletek Nurofen 2 x 200 mg, zawierających ibuprofen w postaci kwasu. Lek można stosować m.in. przy bólach głowy, zębów, nerwobólach, gorączce i przeziębieniu. Opakowanie: 6 tabletek Producent: Reckitt Benckiser Polska

Polopiryna S  Polopiryna S to numer je‑ den w punktach detalicznych wśród leków na przeziębienie i grypę – wynika z danych Nielsena. Lek dostępny jest w dwóch formatach (12 i 24 opakowania półzbiorcze). Wskazania: bóle głowy, bóle zębów, mięśni, stawów. Producent: Polpharma

Magnez + potas  Preparat uzupełnia codzienną dietę w magnez i potas. Magnez usprawnia pracę mózgu, poprawia koncentrację i samopoczucie. Magnez + Potas polecany jest także przy nadmiernej kurczliwości mięśni i niekontrolowa‑ nych drżeniach. Opakowanie: 30 tabletek Producent: Uppharma

Grypolux  Grypolux to suplement diety z wyciągiem z czosnku i witami‑ ną C. Preparat polecany jest w cza‑ sie zwiększonej zachorowalności na grypę i przeziębienia. Pomaga utrzymać odporność organizmu. Opakowanie: 40 tabletek Producent: Uppharma

FARMACEUTYKI

Katar i przeziębienie dają zarobić Zgodnie z rynkowym trendem, producenci starają się dostarczać leki kompleksowe, które działają na kilka objawów jednocześnie, np. na gorączkę, katar i kaszel. Detaliści lubią handlować farmaceutykami, bo to mało kłopotliwy towar i daje zarobić.

P

ozaapteczny rynek leków na przeziębienie wart jest 55,5 mln zł i w ciągu ostatniego roku urósł o 17,7 proc. Najwięcej produktów z tej kategorii przechodzi przez tradycyjny handel (71 proc.). Przy czym należy zazna‑ czyć, że cała sprzedaż na rynku FMCG jest dziesięciokrotnie niższa niż w aptekach. Najważniejsze pod względem wartościowym marki leków na przeziębienie to: Gripex Control (52,8 proc. rynku, producent: USP Zdrowie), Polopiryna S (26,3 proc., Polpharma) i Aspirin (20,8 proc., Bayer). Z kolei, jeśli chodzi o udziały wartościo‑ we preparatów na gardło, na pierwszym miejscu plasuje się Cholinex (42,7 proc., GlaxoSmithKline), na drugim Strep‑ sils (39,3 proc., Reckitt Benckiser), a na trzecim Herbitussin (13,4 proc., USP Zdrowie).

Jak nie pigułka, to saszetka Żaden z producentów nie wprowadził ostatnio innowacji do gamy leków skierowanych do sprzedaży pozaaptecznej, na‑ tomiast bardzo silnie pod tym względem rozwija się obrót apteczny. W tym roku Gripex odświeżył i poszerzył dostępną w aptekach gamę saszetek. Ten fakt ma przełożenie także na rynek OTC, ponieważ świadomość kon‑ sumentów na temat leków kształ‑ tuje się w dużej mierze właśnie w aptekach. – Tym samym Gripex, największa marka w kategorii leków na przeziębienie – zarówno na ryn‑ ku aptecznym, jak i pozaaptecznym – znana głównie z postaci tabletek, dziś oferuje kompletną gamę: w tabletkach i w saszetkach. Dawki składników zawartych w le‑ kach Gripex są dobrane tak, aby szybko zwalczać wszystkie naj‑ ważniejsze objawy przeziębienia i grypy – mówi Monika Gąska, product manager w USP Zdrowie. Najsilniejszym trendem ostatnich lat jest dążenie producentów do zaspakajania kilku potrzeb w jednym leku. Stąd wzięły się na rynku kompleksowe farmaceutyki, które działają na cały szereg dolegliwości, np. gorączkę, ból głowy i gardła a także bóle mięśni, katar czy kaszel. Kolejną tendencją jest dążenie do zaspokojenia potrzeb konsumentów co do postaci leku. Firmy wyszły z założe‑ nia, że jeśli ktoś nie lubi łykać pigułek, to trzeba mu dostarczyć lek o identycznym działaniu, ale w saszetkach. Wprowadzenie na rynek apteczny odświeżonego Gripeksu jest odpowiedzią

właśnie na ten trend. Obecnie na markę składają się cztery SKU, a wśród nich Gripex Hot Activ Forte – saszetka o najsilniejszym działaniu na rynku. – Poszerzenie portfolio wspierają dwa spoty reklamowe: jeden adresowany do konsumentów leku w saszetce, a drugi dla osób preferujących tabletki. Kampanie telewizyjne będą uzupełnione reklamą radiową, na billboardach, w kinach i Internecie – zapowiada Monika Gąska.

Małe, lekkie, ustawne Leki dostępne w sklepach można podzielić na dwie grupy: jedne kupujemy, gdy jest nagła potrzeba, drugie na zapas. W pierw‑ szym przypadku konsument nie wyjdzie ze sklepu bez leku, bo w zasadzie po to przyszedł – dotyczy to głównie środków na konkretną dolegliwość, np. na ból gardła, żołądka czy chorobę lo‑ komocyjną. W przypadku farmaceutyków kupowanych na zapas, mechanizm podejmowania decyzji jest całkiem inny: konsument nie miał zamiaru sięgnąć po lek, ale podczas zakupów spożyw‑ czych przypomniał sobie, że domowa apteczka jest pusta. Ten drugi przypadek zazwyczaj ma miejsce w strefie kasy i dotyczy głównie specyfików o działaniu ogólnym, np. przeciwbólowych. Dlatego, jeśli w przy kasie brakuje miejsca, w pierwszej kolejności po‑ winny znaleźć się tam farmaceutyki z grupy przeciwbólowych. Chyba że mamy pełnię „sezonu przeziębienio‑ wego”. Wówczas, obok Panadolu, w ramach ekspozycji impulsowej powinien znaleźć się także Gripex i reszta leków z tej kategorii. Farmaceutyki to dla sklepów wdzięczna kategoria, ponieważ daje zarobić. Opakowania są stosunkowo małe i lekkie (co ułatwia magazynowanie i eksponowanie), a marże wysokie, sięgające 25­‑30 proc. To także kategoria z przyszłością, bo rynkowi sprzyja demo‑ grafia. Starzejące się społeczeństwo zażywa więcej leków. Przy czym w przypadku starszych osób, chodzi głównie o preparaty gastryczne, których udział w ogólnej liczbie farmaceutyków oferowanych bez recepty wynosi około 10 proc. Młodsi konsu‑ menci także sięgają po „gastryki”, jednak większość ich zakupów w tym segmencie stanowią leki przeciwbólowe o szerokim spektrum działania, w sezonie zaś leki na przeziębienie. Ta gru‑ pa kupuje też coraz więcej suplementów diety, co ma związek ze zdrowym trybem życia. (HUW)

Sprzedaż leków w sklepach spożywczych i kioskach jest dziesięciokrotnie niższa niż w aptekach



76 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

Luksus z dziurami Największym hamulcem w budowaniu popytu na sery premium są w Polsce niskie zarobki. Produkty tego typu wciąż kosztują wyraźnie więcej niż sery konwencjonalne. Mimo starań producentów, robiących dużo dla zniwelowania tej różnicy.

W

zrost sprzedaży serów premium to w dużej mierze zasługa tych producentów, którzy ekskluzywną kategorię dostosowują do portfela przeciętne‑ go konsumenta – np. w przypadku serów pleś‑ niowych stosunkowo niska cena jednostkowa wynika po pierwsze z faktu, że powstaje on w Polsce, po drugie z małej gramatury. Dzięki temu wybór w sklepach nie ogranicza się już do importowanego camemberta z Francji, który kosz‑ tuje19 zł lub więcej. Teraz mały krążek sera pleśniowego można kupić już za 3,50 zł, a w promocji nawet taniej. Tyle samo kosztuje swojski Edam.

Z serem jak z winem Nasz camembert różni się jednak od tego z Francji – jest łagod‑ niejszy. W dużej mierze stoją za tym badania marketingowe, które wskazują, że wielu polskich konsumentów wciąż nie jest jeszcze gotowych na specyficzny aromat oryginału. Ale i to się powoli zmienia. Podobnie jak z winem: wytrawne wciąż jest dla wielu Polaków zbyt kwaśne, dlatego częściej sięgają po warianty półsłodkie, choć proporcje się wyrównują.

Sery to trzecia największa kategoria FMCG w Polsce

Fot. Archiwum

Producenci trzymają rękę na pulsie i obserwują wszelkie zmiany preferencji, by w odpowiednim momencie zarea‑ gować. – Rozwój nowych kategorii oraz segmentu premium to odpowiedź na rosnące aspiracje konsumentów. Wspólnym mia‑ nownikiem jest tu trend do podnoszenia wygody konsumpcji, chociażby poprzez opakowania typu otwórz­‑zamknij. Do tego dochodzą zmiany nawyków i zachowań. Konkurencja wręcz wymusza innowacyjność, którą rozumiemy jako poszukiwanie odpowiedzi na ewoluujące potrzeby konsumentów, tworzenie produktów otwierających nowe nisze, pozwalających być o krok przed innymi – wyjaśnia Jacek Wyrzykiewicz, PR & marke‑ ting services manager w firmie Hochland Polska, właściciela m.in. marki Valbon.

REKLAMA

SERY PREMIUM

ASOR T YMENT Bez kompromisów Obok camemberta i brie, które wyróżniają się wyglądem, re‑ prezentantów w segmencie premium mają także sery żółte. To największa kategoria, do której należy co trzeci kilogram sprzedawanego w Polsce sera. Co ciekawe, ekskluzywne pro‑ dukty wyglądają na półce niemal tak samo jak zwykłe, tylko cena świadczy o tym, że mamy do czynienia z artykułem luk‑ susowym. Wyroby na wagę stanowią połowę kategorii serów żółtych i rozwijają się niezwykle szybko. Do niedawna amatorzy szlachetnych serów żółtych skazani byli na produkty z importu, przez co musieli liczyć się z wyższymi cenami. Polscy wytwórcy dostrzegli jednak, że na naszym rynku jest już wystarczająco liczna grupa klientów, aby kalkulowało się stworzenie dla nich wyrobu z najwyższej półki. W produkcji rodzimych serów premium prym wiedzie Spomlek, który jako pierwszy wyprodukował ser długo dojrzewający – Bursztyn (jego różne wersje dojrzewają 6, 8 lub 12 miesięcy). Istotnym graczem w segmencie premium, przyczyniającym się do popularyzacji całej kategorii, są dyskonty. Udział mają w tym również hipermarkety, sprzedające sery premium pod własną marką. – Oznaki kryzysu sprzyjają markom własnym, które rozwijają się wraz z dyskontami, lecz brandy bronią się innowacjami oraz inwestycjami w reklamę. A w dobie malejących różnic między poszczególnymi produktami, to właśnie marka i związana z nią lojalność konsumenta decydują o finalnym sukcesie. Private labels oznaczają konieczność różnego rodzaju kompromisów, na które my, jako producent brandowy, nie mo‑ żemy sobie pozwolić – mówi Jacek Wyrzykiewicz.

Światło na markę Zdaniem producentów przyszłość rynku serów należy do tych graczy, którzy będą dostosowywać ofertę do specyfiki danej marki, jednocześnie unikając schematów. – Kategoria serów jest trzecią największą kategorią FMCG w Polsce. Hochland, jako lider rynku, mocno stawia na innowacje, które stymulują jego rozwój, zarówno w wymiarze ilościowym, jak i wartościowym. Naszym największym atutem jest uznany brand – mówi przed‑ stawiciel Hochlandu. Hubert Wójcik

Zmiana szefa firmy Mondelez w Europie Wschodniej n  Spółka Mondelez International ogłosiła, że wraz z koń‑

cem roku Pradeep Pant, będący wiceprezesem firmy i preze‑ sem jej oddziału obejmującego regiony Europy Wschodniej, Azji, Pacyfiku, Bliskiego Wschodu oraz Afryki, odejdzie z pra‑ cy. Na tych stanowiskach ma go zastąpić Timothy P. Cofer. 41­‑letni Cofer do tej pory był wiceprezesem europejskiego oddziału Mondeleza. Wakat na jego stanowisku wypełni z kolei Hubert Weber, dotychczasowy szef europejskiej jednostki odpowiedzialnej za rozwój kategorii kawy. (SSZ)

Belison rezygnuje z funkcji prezesa Grupy Żywiec n  Xavier Belison rezygnuje z dniem 30 października br.

z funkcji prezesa Grupy Żywiec. Po odejściu chce podjąć pracę w znanej firmie z sektora FMCG, poza Grupą Heineken i poza branżą piwowarską. (HUW)

Nowy członek zarządu CEDC n   Do zarządu CEDC dołączył Witold Franczak, który

Do serów żółtych należy co trzeci kilogram sprzedawanego w Polsce sera

piastuje funkcję dyrektora operacyjnego, odpowiadając w Polsce za produkcję, łańcuch dostaw, zakupy i rozwój, a także za działy jakości, technologii i bezpieczeństwa. Fran‑ czak objął również stanowisko prezesa zarządu, należącej do CEDC, spółki Piwnice Wybornych Win, zajmującej się importem i sprzedażą ekskluzywnych marek win. Witold Franczak posiada dwudziestoletnie doświadczenie w branży alkoholowej; wcześniej był m.in. dyrektorem generalnym producenta wódki Sobieski w Polsce oraz zarządzał spółką winiarską Domain Menada. (SSZ)


Fot. Gourmet Foods

ASO R T YMENT

Wszyscy zaczynamy odczuwać skutki destrukcyjnego działania złudnej taniości i dyskontów

Tomasz Witomski

Tania herbata nie może być dobra Rozmowa z Tomaszem Witomskim, prezesem Gourmet Foods, dystrybutora herbat Dilmah Dlaczego rynek herbaty w Polsce przestał się rozwijać? Czy producenci i dystrybutorzy powinni mieć sobie coś do zarzucenia? To efekt globalizacji i uniformizacji kategorii, zdominowanej nie przez firmy produkujące, a jedynie konfekcjonujące herbatę, sprzedające głównie herbaty granulowane CTC (z ang. crus‑ hing, tearing, curling – miażdżenie, rozrywanie i zwijanie – red.), które są też często mieszankami pozbawionymi indywidualnych cech miejsca po‑ chodzenia. Paradoksalnie, bogaty pod względem oferty polski rynek jest ubogi, jeśli chodzi o różno‑ rodność smaków i aromatów herbat. Można mieć żal do wielu właścicieli marek o to, że sprowadzili herbatę do roli masowego, taniego, nieciekawego produktu. Dilmah oferuje herbatę oryginalną, czyli pochodzącą z pojedynczego miejsca uprawy, zbieraną i przetwarzaną tradycyjnymi metoda‑ mi, i tak świeżą, jak to możliwe, bo pakowaną

w miejscu zbioru. Na zróżnicowany smak naszych herbat wpływają warunki, w jakich wzrastają liście – ilość opadów, rodzaj gleby, położenie plantacji, dobowe temperatury. Jako dystrybu‑ tor Dilmah w Polsce, a także miłośnik herbaty, od lat staram się promować atrakcyjność tego napoju. W tym roku przygotowaliśmy kolejną odsłonę naszej kampanii, której efekty będą wi‑ doczne jesienią. W trudniejszych ekonomicznie czasach rośnie sprzedaż produktów najtańszych i droższych; słabiej radzi sobie średnia półka cenowa. Czy widać to w przypadku herbaty? W ostatnich latach byliśmy intensywnie – moim zdaniem niesłusznie – przekonywani, że musi‑ my zaciskać pasa i kupować tanie towary w ta‑ nich sklepach. Znaczna część społeczeństwa, niestety, w to uwierzyła i w efekcie wszyscy zaczynamy odczuwać skutki destrukcyjnego

działania złudnej taniości i dyskontów. Ta pre‑ sja wymusza obniżanie jakości lub zmniejszanie zawartości opakowań przez wielu producentów, a to prowadzi do mniejszej satysfakcji kupują‑ cych. Równolegle zmniejszają się wpływy z po‑ datków, co oznacza mniej inwestycji i miejsc pracy, słabnącą siłę nabywczą i rosnącą presję na dalsze obniżanie cen. W odniesieniu do herbaty odbieram te dane jako sygnał konsumentów, że są niezadowoleni z oferty. Na półkach króluje taniość i niska lub przeciętna jakość. Mało jest marek, takich jak Dilmah, które nie godzą się na kompromisy jakościowe i oferują uczciwe, a nie zaniżone ceny. Konsumenci są dziś sprytni, ale to samo można powiedzieć o producentach, którzy po cichu zmniejszają opakowania, droższe surowce zastępują tańszymi itp. To, co rzeczywiście dobre, nie jest tanie. Choć niekoniecznie to, co drogie, jest faktycznie do‑ bre. Często spotykam na półkach bardzo drogie produkty, które z punktu widzenia jakości i za‑ wartości powinny kosztować nie więcej niż jedną piątą ceny. W wielu dyskontach paczka herbaty kosztuje około 5 zł, czyli o kilka złotych mniej niż trzeba zapłacić za podobny towar w „normal‑ nym” sklepie – tyle że, z uwagi na mniejszą wagę herbaty w opakowaniu lub bardzo niską jakość, ta paczka warta jest mniej niż 2 zł. Zatem nabyw‑ ca mocno przepłaca, myśląc, że zrobił korzystne zakupy. Jednocześnie operator czerpie ogromne zyski, z których finansuje intensywne kampanie reklamowe nawołujące do odwiedzania jego placówek. To bardzo szkodliwy dla gospodarki i konsumentów proceder – nie odważyłbym się nazwać go „sprytnym”. Dilmah w takie rozwiąza‑ nia nie wchodzi, ale wcale nie jesteśmy skazani na obecność wyłącznie w delikatesach. Największy przyrost sprzedaży w ostatnim czasie odnoto‑ waliśmy w tradycyjnym handlu, czyli w sklepach o mniejszej powierzchni. Nie znaczy to też, że Dil‑ mah nie pojawia się na półkach dyskontów, tyle że w naszym przypadku jest to ten sam produkt, co wszędzie indziej, i cena jest równie uczciwa. Gdy druga strona nie zgadza się z naszymi po‑ glądami i wyznaje inne zasady, nie podejmujemy współpracy. Dziś praktycznie wszystkie branże stawia‑ ją na innowacje. Czy w przypadku herbaty można w ogóle o nich mówić? Innowacje są potrzebne i możliwe, ale muszą mieć sens – łączenie liści czarnej i zielonej her‑ baty trudno uznać za coś odkrywczego, ale już torebki stożkowe to dobry, choć nienowy pomysł, pozwalający umieścić w ich wnętrzu dowolnej wielkości listki, co z kolei wpływa na większą różnorodność smaków. Mam jednak wrażenie,

Na półkach króluje taniość i niska jakość – mało jest marek, które nie godzą się na kompromisy jakościowe i oferują uczciwe ceny że w dzisiejszym świecie herbaty największą innowacją jest pokazanie, jak dobrze wpisuje się ona w nowoczesną potrzebę życia w rytmie natury. W tym sensie Dilmah, zamiast wymyślać przypadkowe gadżety, skupia się na tworzeniu bogatego, opartego na naturalnej różnorodności

Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 77 smaków, portfolio produktów, czasem pocho‑ dzących z pojedynczych ogrodów herbacianych. W świecie zdominowanym przez herbatę o wciąż takim samym smaku – mam na myśli mieszanki CTC – taka propozycja jest unikatowa. W Polsce herbata uchodzi za zwykły, żeby nie powiedzieć „nudny” napój. Staracie się zmienić ten wizerunek. Skutecznie? Dotychczas przekonywaliśmy do sięgania po dobrą herbatę ludzi nią zainteresowanych, zwracających uwagę na to, jaki napar piją, jak został zaparzony, z czym podany itd. Odnieśliśmy sukces – liczba konsumentów stale kupujących

Innowacje są potrzebne i możliwe, ale muszą mieć sens – łączenie liści czarnej i zielonej herbaty trudno uznać za coś odkrywczego nasze produkty jest duża i rośnie. Uwzględniając fakt, że Dilmah to rzeczywiście wyrób premium – widać, jak duże jest grono konsumentów, dla których liczy się nie tylko taniość. Teraz nasz cel stanowi zwrócenie uwagi także ludzi, dla których dotychczas herbata nie była niczym szczególnie interesującym; którzy myślą o niej w kategoriach wspomnianego stereotypu. Podkreślacie pochodzenie herbaty Dilmah z cejlońskich plantacji, fakt, że firma to rodzinne przedsiębiorstwo itp. Czy w dzi‑ siejszych czasach ludzie wciąż postrzegają lokalność jako wartość? Dilmah postrzegana jest jako marka premium i to dobre skojarzenie. Dobrze wpisuje się w ocze‑ kiwania trochę zmęczonych codziennym pędem ludzi, więc warto mieć ją pod ręką. Także dlatego, że w czasach globalizacji przyjemnie jest otaczać się wyrobami regionalnymi, lokalnymi, produko‑ wanymi z sercem przez rodzinne firmy, nawet jeśli pochodzą one z drugiego końca świata. Na ile znaczącym kanałem sprzedaży jest dla was Internet? Kupujemy przez Internet coraz więcej, chociaż póki co trend ten nie dotyczy w takim stopniu pro‑ duktów FMCG. Obserwujemy ten kanał i jesteśmy o krok przed oczekiwaniami konsumentów. Co poradziłby Pan drobnemu detaliście, który chciałby tchnąć nowe życie w dział z herbatą? Sami prowadzimy sklep, więc wiemy, z jakimi trudnościami borykają się niewielkie placówki handlowe – zwłaszcza gdy obok wyrasta centrum handlowe czy kilka dyskontów. Najważniejsze, by umieć dostosować asortyment do oczekiwań klientów i wyróżniać się ofertą. Mały sklep nie ma wielkich szans w starciu z dyskontem, musi więc szukać drogi innej niż próba bezpośredniego konkurowania. Może wyjściem jest informowanie klientów, że mamy wysokiej jakości towar w uczci‑ wych cenach? A gdy już ktoś zdecyduje się iść własną, a nie dyskontową drogą, to może właśnie szersza oferta herbat Dilmah stanie się dobrym sposobem na zaakcentowanie tej różnicy? Czy, mimo trudniejszych czasów, szykujecie nowości i akcje marketingowe? Tak. Jestem przekonany, że jakość i skala naszych jesiennych działań obronią się same i nie wyma‑ gają one moich zapowiedzi ani komentarza. Dziękuję za rozmowę. Anna Terlecka


78 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

ASOR T YMENT

JANTOŃ – WIZYTA W ZAKŁADZIE

Tak powstaje Zbójeckie Grzane Biznes firmy Jantoń opiera się na produkcji, imporcie oraz eksporcie win. W ofercie producenta znajdują się: wina gronowe, musujące, wermuty, wina grzane, ekologiczne, deserowe oraz owocowe. Oprócz wyrobów winiarskich, Jantoń specjalizuje się także w produkcji drinków RTD i napojów alkoholowych. Do najbardziej rozpoznawalnych marek firmy z Dobronia należą: Celebro, Aronica, Zbójeckie Grzane oraz Barmańska czy drink Be4. (HUW)

 2. F ermentacja nastawu na wino Zbójeckie Grzane trwa około miesiąca. W tym czasie codziennie pracownicy laboratorium pobierają próbki i sprawdzają stopień odfermentowania. Surowce dodawane są etapami. To, w jaki sposób i z jaką częstotliwością, jest tajemnicą każdej receptury i technologów – od tego w dużej mierze zależy końcowy efekt fermentacji. Po uzyskaniu odpowiedniej zawartości alkoholu i ekstraktu, technolog decyduje o przekazaniu wina na leżakownię

 1. Winiarnia. Tu łączy się surowce, z których powstaje wino (koncentrat winogronowy, cukier, drożdże i inne składniki zawarte w recepturze). Powstały w ten sposób nastaw kierowany jest do fermentowni. Na zdjęciu pracownik pobiera próbkę koncentratu winogronowego w celu zanalizowania ekstraktu

 3. P odczas przekazywania wina na leżakownię oddzielany jest osad drożdżowy powstały w trakcje fermentacji. Proces ten polega na odwirowaniu wina w urządzeniu, którego wydajność sięga 15 000 litrów na godzinę

 4. N a leżakowni wino poddawane jest stabilizacji. To tutaj, m.in. za pomocą środków klarujących, usuwa się z niego nadmiar białek, polifenoli i innych zbędnych substancji. Jantoń jest największym producentem napojów fermentowanych w Polsce. Łączna pojemność zbiorników w winiarni to 6 mln litrów

 5. Laboratorium. Laborantka sprawdza zawartość alkoholu w winie

 6. N a rozlewni, przed nalaniem do butelek, wino jest filtrowane i pasteryzowane. Następnie pełne butelki trafiają do kartonów, które układane są na palety

Zdjęcia: Hubert Wójcik


NO WE PR O DUK T Y

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 79


80 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

Przyjazny design nowych opakowań Dilmah  Nowe opakowania herbat Dilmah Premium Tea, Ceylon Gold oraz Earl Grey zostały zapro‑ jektowane z myślą o konsumentach, którzy, stojąc przy półce w sklepie, mają problem z wyborem produktu spełniającego ich ocze‑ kiwania. Aby wzmocnić czytelność przekazu, na przednim panelu wybranych opakowań herbat Dilmah znalazły się – także w formie graficznej – informacje dotyczące formy zapakowania herbaty, gramatury, liczby torebek, pochodzenia, wielkości liści oraz smaku. Dystrybutor: Gourmet Foods

NOWE PR O DUK T Y

Sosy Knorr do warzyw na ciepło

Cukierki Duo Milk

 Sosy do warzyw na ciepło Knorr to nowość w kategorii sosów instant. Oferta obejmuje warianty: serowo­‑kremowy do brokułów i kalafiora, czosnkowo­‑serowy do szpinaku, ziołowo­‑maślany do mieszanki warzyw oraz tradycyjny do marchewki z groszkiem. Produkt wystarczy połączyć z masłem lub śmietaną, by otrzymać sos, który wzbogaci smak warzyw mrożonych lub świeżych. Sugerowana cena: 1,99 zł

 Duo Milk to miękkie karmelki mleczne z nadzieniem o smaku czekoladowym, pro‑ dukowane przez firmę Słowianka. Produkty mają mleczny smak i konsystencję przypo‑ minającą cukierek toffi. Nie zawierają konser‑ wantów i barwników. Opakowanie: 120 g

Producent: Unilever Polska

Słodkie bułki Borseto w rodzinie 7 Days  Borseto, ciastka z różnymi rodzajami nadzienia, rozszerzyły ofertę produktów dostępnych pod marką 7 Days. To nowa kate‑ goria produktów, będących alternatywą dla świeżych, słodkich wypieków. Dostępne warianty: kakaowy, cynamonowy, kremo‑ wy oraz owoce leśne. Zamówienia: tel. 22/489 55 00 Producent: Chipita Poland

Drożdże instant Delecta  Delecta rozbudowuje linię Udane wypie‑ ki, wprowadzając na rynek Drożdże instant. Jednoporcjowe opakowanie pozwala szyb‑ ko, bez przygotowywania rozczynu, spulch‑ nić ciasto z 0,5 kg mąki. Opakowanie: 8 g Cena: 1,29 zł Producent: Rieber Foods Polska

ROKO Big

ROKO Big

Napoje ROKO Big  Rodzina napojów ROKO powiększyła się o produkty w nowej pojemności. Butelka ROKO Big zawiera litr napoju. W sprzedaży dostępne są trzy warianty – Green, Black i Orange, oferowane w nietłukących się opakowaniach. Napoje ROKO są wolne od konserwantów, zawierają 20 proc. soku. Opakowania: 0,4 i 1 l Producent: Zbyszko

Różowa Kinder Niespodzianka z zabawkami  Ferrero Polska wprowadza na rynek kolejną edycję różowej Kinder Niespodzianki dla dziewczynek, w której znajdą się nowe serie zabawek. Ringy Pony to kolorowe, małe kucyki z pierścionkami, a seria Flowee Mini to małe laleczki w płatkach kwia‑ tów. W różowej Kinder Niespodziance można też znaleźć serie zwierzątek oraz dziewczęcą biżuterię. Nowość będzie promować spot telewizyjny oraz szereg aktywności w punktach sprzedaży.

Producent: CSI Słowianka

Cukier puder Królewski w nowych opakowaniach  Cukier puder w opakowaniu z okienkiem 400 g poszerzył ofer‑ tę Cukru Królewskiego. Produkt wyróżnia foliowe opakowanie oraz praktyczna naklejka, dzięki której można wielokrotnie otwie‑ rać i zamykać torebkę. Specjalne okienko umożliwia obejrzenie cukru. Zmienił się też cukier puder w opakowaniu 500 g. Produkt ten zyskał nową szatę graficzną, a papierową torebkę wzmocniono od środka folią. Opakowania: 400 i 500 g Sugerowane ceny: 2,40 i 2,50 zł Producent: Südzucker Polska

Tajska i Serowa – nowe zupy Winiary

Producent: Ferrero Polska

Nowe warianty Vegety  Podravka Polska rozszerzyła ofertę przypraw uniwersalnych dostępnych pod marką Vegeta o nowe warianty: Śródziemno‑ morską, Azjatycką, Pikantną, Z koperkiem oraz O smaku kurczaka. Są też nowe propozycje w obrębie linii Vegeta Natur, gdzie no‑ wości to: Vegeta Natur Do Mięsnej Zapiekanki, do Mięsa Duszo‑ nego, do Soczystej Wołowiny, do Miodowych Żeberek oraz do Spaghetti Bolognese. Producent: Podravka Polska

 Smaczna Zupa Winiary Tajska z makaronem oraz Serowa z grzan‑ kami to nowe propozycje na nadchodzącą jesień w kategorii zup instant. Nowości dołą‑ czyły do sześciu innych wariantów linii Smaczna Zupa Winiary. Producent: Nestlé Polska

Mieszanka Meksykańska Hortex  Na Mieszankę Meksykańską Hortex składają się wyselekcjonowane wa‑ rzywa: czerwona fasola, kukurydza, czerwona papryka oraz cebula. Opakowanie: 450 g Sugerowana cena: 4,49 zł Producent: Hortex Holding

Informacje o konkursach również na naszej stronie na Facebooku www.facebook.com/WiadomosciHandlowe

Aby wziąć udział w konkursie, wystarczy odpowiedzieć na pytanie i odpowiedź wysłać na poniższym kuponie konkursowym na adres naszej redakcji: „Wiadomości Handlowe”, ul. Wałbrzyska 11, lok. 254, 02-739 Warszawa


Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 81

NO WE PR O DUK T Y

Cukierki energetyzujące Energeto

Coffee Amo  Coffee Amo to kawowe karmelki, oblane mleczną i deserową czekoladą. Dostępne są w czterech wariantach: intensywne Espresso, delikatne Latte, Irish Coffee i Orzechowe cappuccino. Nowość sprzeda‑ wana jest na wagę i w opako‑ waniach 100 g. Każdy cukierek pakowany jest osobno.

 Cukiernicza Spółdzielnia Inwalidów Jedność wprowadza na rynek innowacyj‑ ne cukierki energetyzujące – Energeto. Produkty wzbogacone są kofeiną i wita‑ minami z grupy B, wspierają sprawność umysłową. Opakowanie: 60 g Sugerowana cena: około 1,70 zł Producent: CSI Jedność

Producent: FC Pszczółka

Karmelli

Orientalne nudle Knorr

 Karmelli, twarde mleczne karmel‑ ki o smaku mleka i śmietany, mają zmodyfikowaną recepturę. Zmianie towarzyszyło odświeżenie szaty graficznej opakowań. Opakowanie: 100 g Sugerowana cena: 2,30 zł Producent: CSI Jedność

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

 Taj Szamaj i Bombaj Curry to nowe, inspirowane kuchnią indyjską, warianty nudli Knorr. Taj Szamaj ma słodko-kwaśny smak, a w Bombaj Curry pobrzmiewają m.in. smaki kur‑ kumy, kminu, kolendry i kardamonu. Sugerowana cena: 1,68 zł Producent: Unilever Polska

Fineti – przysmak i zabawka dla dzieci  Fineti to nowa kategoria produktów, skiero‑ wana do młodszych konsumentów. Do opako‑ wania dołączona jest zabawka gratis. Produkt dostępny jest w dwóch wariantach: Dips to chlebowe paluszki, które można zanurzać w kremie orzechowo­‑kakaowym, a Wafer Sti‑ cks – chrupiące wafelki, wypełnione kremem orzechowo­‑kakaowym. Produkty znajdują się w wygodnych displejach. Opakowanie: 6 szt. x 45 g Zamówienia: tel. 22/489 55 00

Żelki Haribo Smiling Balla  Smiling Balla to żelki z cukrowym nadzieniem i różnokolorową otoczką w kształcie uśmiechniętych buziek. W opakowaniu znajduje się miks czterech śmietankowo­‑owocowych smaków. Opakowanie: 100 g Sugerowana cena: 3,59 zł Producent: Haribo

Producent: Chipita Poland

Jacobs Crema Gold

Nowy wariant w rodzinie Winiary Pomysł na...

 Nowy wariant Jacobs Cronat Gold powstał z myślą o miłośnikach delikatnej kawy z pianką. Jest adresowany przede wszystkim do kobiet prowadzących ak‑ tywny styl życia. Opakowania: 100 i 200 g Sugerowane ceny: 17 i 27 zł

 Winiary Pomysł Na... soczystego kurczaka w ziołach z nutą cytryny to kompozycja ziół i przypraw, które wzbogacają smak kurczaka. Do opako‑ wania producent dołączył woreczek, dzięki czemu mięso można przygoto‑ wać bez dodawania tłuszczu.

Producent: Mondelez Polska

Producent: Nestlé Polska

Białe czekolady Wedel  W październiku do sprzedaży tra‑ fią trzy białe czekolady wedlowskie z edycji limitowanej: z cząstkami kaka‑ owymi, kruchymi ciasteczkami oraz bakaliami. Opakowanie: 100 g Sugerowana cena: 2,80 zł Producent: LOTTE Wedel

Pierniki Tago  Tago prezentuje pierniki w nowej odsłonie graficznej z wy‑ godnym systemem otwórz­‑zamknij, pozwalającym przedłużyć świeżość produktu. W zmienionych opakowaniach oferowane są: Piernik szkota, Piernikowe serca z nadzieniem śliwkowym w cze‑ koladzie deserowej oraz Piernikowe serca z nadzieniem truskaw‑ kowym w czekoladzie deserowej. Do produkcji użyto wysokiej jakości czekolady. Opakowanie: 200 g Producent: PPC Tadeusz Gołębiewski

Informacje o konkursach również na naszej stronie na Facebooku www.facebook.com/WiadomosciHandlowe

Aby wziąć udział w konkursie, wystarczy odpowiedzieć na pytanie i odpowiedź wysłać na poniższym kuponie konkursowym na adres naszej redakcji: „Wiadomości Handlowe”, ul. Wałbrzyska 11, lok. 254, 02-739 Warszawa


82 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

NOWE PR O DUK T Y

Makaron Mamma Mia!  Produkowany we Włoszech makaron Mamma Mia! powstaje ze 100-proc. pszenicy durum. Ugotowany al dente jest spręży‑ sty i lekko twardy: miękki z zewnątrz, o delikatnie wyczuwal‑ nym rdzeniu. W ofercie są różne warianty, m.in. kokardki, pióra, spaghetti, świderki i muszelki. Opakowanie: 500 g Sugerowana cena: 3,99 zł Producent: Kupiec

Żelki JOJO iLike Sour

Soki Hortex  Hortex przygotował nowe soki 100% na bazie szczególnie lubianych owoców. Jabłko Gruszka to sok z delikatnym miąższem, wzbogacony szla‑ chetnymi odmianami jabłek Golden Delicious i gruszek Williams. Drugi wariant – Po‑ marańcza Grejpfrut z cząstecz‑ kami miąższu, ma orzeźwiający smak czerwonych grejpfrutów i słodkiej pomarańczy. Opakowanie: 1 l Sugerowane ceny: 4,10 i 4,40 zł

 JOJO iLike Sour to owocowe żelki w kwaśnej posypce, ofero‑ wane w ponad 80 wariantach. W każdej paczce znajduje się inna mieszanka kształtów, sma‑ ków, kolorów i rodzajów: żelki tradycyjne, łączone z pianką oraz z owocowym nadzieniem. Nowość jest skierowana do mło‑ dych kobiet. Sugerowana cena: 3,40 zł Producent: Nestlé Polska

Producent: Hortex Holding

Nowe pasztety Drosedu w blokach Tic Tac Spearmint Mix  W ramach edycji limitowanej do sprzedaży trafił Tic Tac Spearmint Mix o smaku zielonej mięty. W opakowaniu znajdują się pastylki w dwóch kolorach: białym i zielonym. Wpro‑ wadzaniu nowości na rynku towarzyszy intensywna kampania reklamowa w naj‑ większych stacjach TV oraz w Internecie. Dla punktów sprzedaży przygotowano atrakcyjne materiały POS. Opakowania: 18 i 49 g Zamówienia: tel. 22/550 50 00

 Do sprzedaży trafiła nowa seria pasztetów Drosed w blokach. Linia obejmuje osiem wariantów przygotowanych na bazie mięsa drobiowego: Pasztet Śniadaniowy, Domowy, Zapiekany z gęsią, Wyborny z kaczką, Francuski z pieprzem, Szlachecki, z Kurczaka zagrodowego oraz Mięsny. Producent, firma Drosed, przygotował atrakcyjne materiały POS. Ceny: 8­‑22 zł/kg

 Tymbark rozszerzył linię Owoce Świa‑ ta o nowy wariant – Mango w litrowym kartonowym opakowaniu. Obecnie oferta obejmuje sześć wariantów: Kaktus, Zielony Banan, Żurawina, Limonka, Granat oraz Mango. Każdy smak inspirowany jest innym zakątkiem świata. Mango nawiązuje do Filipin. Produkty oferowane są w dwóch for‑ matach opakowań – butelkach o poj. 0,25 l oraz litrowych kartonach.

Producent: Drosed

Producent: Maspex Wadowice

Producent: Ferrero Polska PROMOCJA

Tymbark Owoce Świata Mango w litrowym kartonie

N o w e s ło d y c z e z o f e r t y U n i c o n f Bon Roll  Cukierki o smaku chałwy Opakowanie: 250 g Sugerowana cena detaliczna: 7,59 zł

Praliny Artpassion  praliny z orzechami laskowymi i kremem orzechowym  praliny z migdałami i kremem migdałowym Opakowanie: 150 g Sugerowana cena: 12,99 zł

Kakao Puchatek i pianki Haribo  Oferowane przez wadowicki Maspex kakao Puchatek jest teraz oferowane z lubiany‑ mi przez dzieci piankami Haribo. Można je rozpuścić w czekoladowym napoju, nadając przekąsce ciekawy smak. Kakao z piankami dostępne jest w dwóch sma‑ kach – czekoladowym i orzechowym w duo-saszetkach. Opakowanie: 25 g Sugerowana cena: 1,90 zł Producenci: Maspex Wadowice i Haribo

PR OMOC JE

Batoniki Bon Bon

1000 tabletów od Kit Kat

 z karmelem i nugatem  z karmelem, nugatem i orzechami Opakowanie: 250 g Sugerowana cena: 7,99 zł

 Rozpoczęła się loteria konsumencka, w ramach której właściciel marki Kit Kat rozda 1000 tabletów Nexus 7. W ten sposób producent, Nestlé Polska, świętuje światowe wydarzenie, jakim jest nadanie najnowszej wersji systemu mobilnego Android nazwy Kit Kat. Loteria i sprzedaż batonów uprawniająca do wzięcia w niej udziału potrwa do 31 grudnia br.

Tabliczki czekolady Darx

Producent: Nestlé Polska

 ciemna 75 proc. kakao  ciemna z orzechami laskowymi i rodzynkami  ciemna z pomarańczami i migdałami

Kolekcja aromatów – promocja Appetity Wafelki Korovka w polewie  mleczne w polewie  o smaku czekoladowym w polewie Sugerowana cena: 8,29 zł Producent: Uniconf, Dystrybutor: Pylkow-Pyl

 Trwa promocja konsumencka marki Appetita. Przy zakupie trzech dowolnych przypraw, konsumenci otrzymują kolejny produkt gratis. Do wyboru mają jedną z trzech przypraw: Zioła prowansalskie, Ba‑ zylię lub Przyprawę do kurczaka. Promocja ma wsparcie w postaci wobblerów i plakatów, producent przygotował też dodatkowe stan‑ dy i stojaki ekspozycyjne. Akcja potrwa do wyczerpania zapasów. Producent: Jutrzenka Colian


Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 83

PR OMOC JE

Październik miesiącem promocji Ferrero

Grześki rozdają złoto

 Producent pralin Ferrero już od 6 lat osładza jesienne chłody atrakcyjną pro‑ mocją. W tym roku szczęście uśmiech‑ nie się do 30 osób, które zakupią promocyjne praliny. Każdy z nich wygra 10 000 zł i wyda je w ciągu jednego dnia na to, na co zechce w warszaw‑ skim CH Złote Tarasy.

 Ruszyła ogólnopolska loteria „Sięgaj po szczere zło‑ to!”, z pulą nagród przekraczającą 300 000 zł. Akcją objęte są Grześ‑ ki klasyczne, orzechowe, toffi, kakaowe, w mlecznej czekoladzie oraz „Dziel na 6”. Codziennie można wygrać złoto o wartości ponad 3000 zł, a w finale na zwycięzcę czeka kilogram złota o wartości ponad 150 000 zł.

Producent: Ferrero Polska

Producent: Jutrzenka Colian

Szeroko reklamowany Hochland Twarogowy  W październiku wystartowała silna ogólnopolska kampania reklamowa dwóch nowych segmentów serów twarogowych Hochland – plastrów i krążków. Potrwa do końca listopada. Obejmuje TV, radio i billboardy. Pro‑ ducent zaplanował również działania w punktach sprzedaży. Producent: Hochland Polska

Informacje o konkursach również na naszej stronie na Facebooku www.facebook.com/WiadomosciHandlowe

Aby wziąć udział w konkursie, wystarczy odpowiedzieć na pytanie i odpowiedź wysłać na poniższym kuponie konkursowym na adres naszej redakcji: „Wiadomości Handlowe”, ul. Wałbrzyska 11, lok. 254, 02-739 Warszawa

Informacje o konkursach również na naszej stronie na Facebooku www.facebook.com/WiadomosciHandlowe

Aby wziąć udział w konkursie, wystarczy odpowiedzieć na pytanie i odpowiedź wysłać na poniższym kuponie konkursowym na adres naszej redakcji: „Wiadomości Handlowe”, ul. Wałbrzyska 11, lok. 254, 02-739 Warszawa

Smerfy w Kinder Niespodziance

Herbitussin promowany w sezonie grypowym

 Trwa kampania telewizyjna rogalików Chipicao, w której marka zabiera młodych konsumentów w świat przygód Wojowniczych Żółwi Ninja. Jednocześnie trwa konkurs: w promocyjnych opa‑ kowaniach można znaleźć kolekcjonerskie żetony do zabawy, a kody z opakowań służą do utworzenia własnego albumu na stronie www.chipicao.pl. Wśród zarejestrowanych użytkowników co miesiąc losowane są atrakcyjne nagrody. Elementem kampa‑ nii jest również limitowana edycja opakowań.

 Dziewięć zabawek z bohate‑ rami filmu „Smerfy 2” można znaleźć w Kinder Niespo‑ dziance. Wprowadzeniu serii towarzyszy kam‑ pania w telewizji i kinie, niestandardowe materiały wspierające sprzedaż oraz ani‑ macje w wybranych punktach sprzedaży. Figurki można znaleźć w co piątej pojedynczej Kinder Niespodziance. W opakowaniach zawierających cztery sztuki znajdują się dwie figurki gwarantowane.

 Trwa kampania wspierająca zioło‑ we preparaty Herbitussin. Marka ta jest liderem wśród naturalnych pro‑ duktów do ssania na kaszel i gardło. Herbitussin przynosi ulgę, łagodząc podrażnienia gardła i krtani. Produ‑ cent udoskonalił receptury, dzięki czemu preparat działa silniej. Zamówienia: tel. 71/714 94 00

Producent: Chipita Poland

Producent: Ferrero Polska

Chipicao zabiera w świat żółwi Ninja

Producent: USP Zdrowie

Więcej nowości na:

www.nowoscifmcg.pl


84 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

LOGIST YK A

DUCATO, MASTER, TRANSIT, BOKSER, SPRINTER I INNE

Renault Master

Liderzy rynku Według statystyk Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego w całym 2012 roku zarejestrowano 38 507 nowych aut dostawczych. To oznacza spadek w stosunku do 2011 roku o 4187 sztuk, czyli o 9,8 proc. Czołowe marki i modele zwiększyły jednak sprzedaż.

W

ub.r. w rankingu dziesięciu najlepiej sprzedających się samochodów do‑ stawczych, przygotowanym przez Instytut Badań Rynku Motoryzacyj‑ nego Samar, zaszły pewne zmiany, choć dopiero pod koniec stawki. Na pierwszym miejscu tego zestawiania umocnił się Fiat Ducato, którego sprzedaż zwiększyła się o 16,75 proc., co stano‑ wiło największy wzrost wśród wszystkich samo‑ chodów pierwszej dziesiątki. Włoski producent sprzedał w zeszłym roku 5101 aut. Także drugi w rankingu Renault Master zachował swoje miejsce, lokując na rynku o 54 samochody wię‑ cej niż rok wcześniej. Spadek sprzedaży zanoto‑ wał natomiast Ford Transit (­‑23 proc.), co jednak nie przeszkodziło mu w utrzymaniu trzeciej lokaty. Na kolejnych miejscach uplasowały się:

Peugeot Boxer, Mercedes Sprinter, Iveco Daily, Peugeot Partner, Citroëny Berlingo i Jumper oraz Fiat Fiorino. (HUW) Najpopularniejsze auta dostawcze Miejsce 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10.

Marka Fiat Ducato Renault Master Ford Transit Peugeot Boxer Mercedes Sprinter Iveco Daily Peugeot Partner Citroën Berlingo Citroën Jumper Fiat Fiorino

Liczba aut sprzedanych w 2012 roku 5101 3335 2355 2300 2259 1860 1548 1494 1360 1350

Udział w rynku (w proc.) 12,59 8,04 5,68 5,54 5,44 4,48 3,73 3,60 3,28 3,26

Renault Master i Opel Mo‑ vano są wspólnym dziełem koncernów GM i Renault. Samochody zadebiutowały w 1997 roku, a w 2010 roku doczekały się kolejnej ge‑ neracji, będącej w tej chwili w salonach sprzedaży. Auta produkowane są w wersjach z napędem przednich lub tyl‑ nych kół. Pojemność ładowni Mastera i Vivaro sięga 17 m³, a maksymalna ładowność wynosi 2254 kg. W obu autach lista silników jest identyczna. Jest na niej jeden turbodiesel 2.3 w trzech wariantach mocy (100, 125 lub 150 KM). Cena brutto: 109 100 zł

Ford Transit

Źródło: Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar

Mercedes Sprinter Sprinter obecnej generacji przeszedł facelifting. Sa‑ mochód o maksymalnej długości nadwozia 7,34 m dysponuje ładownią o pojemności sięgającej 17 m³ i maksymalną ła‑ downością 2465 kg. Lista silników obejmuje dwa benzynowce 1.8 (156 KM), także w wersji CNG i LPG, oraz 3.5 (258 KM); są też dwa turbodiesle – 2.2 CDI w trzech wariantach mocy (95, 130 lub 163 KM) oraz 3.0 CDI (190 KM).

Dostawczy Ford klasy „maxi” ma za sobą już ponad czterdziestoletnią historię, ale sukce‑ sywnie doskonalona konstrukcja Transita wciąż zapewnia mu powodzenie. Co prawda mak‑ symalna pojemność ładowni nie jest tak duża, jak u rywali (14,3 m³), ale ładowność sięga aż 2292 kg. Oferta silnikowa obejmuje jednego turbodiesla 2.2 TDCi w czterech wariantach mocy (100, 125, 140 lub 155 KM). W tym roku na polski rynek wszedł także Ford Transit Custom, konkurent dla Transportera i Vito, już na starcie legitymujący się prestiżowym tytułem Dostawczego Samochodu Roku 2013. „Średniak” Forda ma nadwozie o długości 4,97 lub 5,34 m, z ładownią o pojemności nawet 6,8 m³. Najdłuższe przedmioty, jakie moż‑ na przewozić nowym Fordem, mogą mieć długość 3,4 m, a ładowność nowego modelu sięga 1400 kg. Na liście silników jak na razie jest jeden turbodiesel 2.2 TDCi w trzech warian‑ tach mocy (100, 125 lub 155 KM).

Cena brutto: 102 520 zł

Cena brutto: 98 880 zł

Informacje o konkursach również na naszej stronie na Facebooku www.facebook.com/WiadomosciHandlowe

Aby wziąć udział w konkursie, wystarczy odpowiedzieć na pytanie i odpowiedź wysłać na poniższym kuponie konkursowym na adres naszej redakcji: „Wiadomości Handlowe”, ul. Wałbrzyska 11, lok. 254, 02-739 Warszawa


LO GIST YK A Citroën Jumper, Peugeot Boxer, Fiat Ducato

Peugeot Partner, Citroën Berlingo

Trzy duże furgony spod znaku Citroëna, Fiata i Peugeota to efekt współpracy fran‑ cuskiego koncernu PSA z włoskim Fiatem, podobnie jak Nemo, Fiorino i Bipper w klasie „mini” oraz Jumpy, Scudo i Expert w klasie „midi”. Jumper, Ducato i Boxer zadebiutowały wspólnie w 1994 roku. W obecnej formie, po poważnych zmia‑ nach, produkowane są od 2006 roku, W Polsce najlepiej sprzedaje się Ducato, będący liderem wśród dużych aut dostaw‑ czych. Maksymalna pojemność ładowni wynosi we wszystkich trzech przypadkach 17 m³. Ładowność Citroëna i Peugeota sięga 2254 kg, w Fiacie jest nieco mniejsza (2010 kg). Zestaw silników Jumpy i Boxera obejmuje turbodiesle 2.2 HDI (110, 130 lub 150 KM) i 3.0 HDI (180 KM, w Peugeocie 177 KM). W Ducato na liście motorów zna‑ lazły się turbodiesle 2.0 Multijet (115 KM), 2.2 Multijet w dwóch wariantach mocy (130, 148 KM) oraz 3.0 Multijet (177 KM).

Bliźniacze auta francuskiego koncernu PSA zadebiutowały w 1996 roku i były pierwszymi furgonetkami, w których przestrzeń ładunkową zintegrowano z kabiną pasażerską. W 2012 roku oba auta przeszły facelifting. Dzisiaj te mo‑ dele są jednymi z bardziej uznanych na rynku dostawczaków. Ważną zaletą tych aut jest trzyosobowa kabina w wersji fur‑ gon. Samochody oferowane są w dwóch długościach nadwozia. Pojemność ła‑ downi wynosi w krótszej wersji 3,3 m³, a w dłuższej o 25 cm – 3,7 m³. Maksy‑ malna ładowność w obu przypadkach sięga 850 kg. W obu modelach oferta obejmuje motor benzynowy 1.6 (98 KM) oraz turbodiesel 1.6 HDI (75 lub 92 KM, w Berlingo 90 KM).

Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 85

Cena brutto: - Peugeot Partner 62 176 zł - Citroën Berlingo 62 113 zł

Cena brutto: ­‑ Citroën Jumper 107 133 zł ­‑ Peugeot Boxer 106 395 zł ­‑ Fiat Ducato 102 400 zł

Fiat Fiorino

Iveco Daily

Cena brutto: 111 000 zł

Historia modelu Iveco sięga 1978 roku. Od tamtego czasu w najmniejszym aucie tej marki zmieniło się praktycznie wszystko, oprócz jednego – samochód wciąż wykorzystuje solidną ramę nośną. Daily jest przez to cięższy od konkuren‑ tów, ale również sztywniejszy i bardziej wytrzymały. Maksymalna ładowność wynosi aż 4140 kg. Pojemność ładowni sięga 17,3 m³. Charakterystyczną cechę Daily stanowi napęd tylnych kół (jest również wersja 4x4). W ofercie silników znajdują się dwa turbodiesle. Mniejszy, 2.3 Multijet sprzedawany jest w trzech wariantach mocy (106, 126 lub 146 KM). Większy, 3.0 Multijet również ma trzy warianty mocy (146, 170 i 205 KM). W tym roku Daily przeszło poważną modernizację, podczas której skupiono się na silnikach i wyposażeniu.

Fiat Fiorino, Citroën Nemo, Peugeot Bipper to efekt współpracy włoskiego Fiata i francu‑ skiego koncernu PSA. Każdy z trzech samochodów ma długość 3,8 m, pojemność ładowni 2,5 m³ i ładowność 680 kg. Wszystkie produkowane są w tym samym zakładzie. Auta świetnie sprawdzają się w mieście, mają bowiem niewielkie rozmiary i są bardzo zwrotne. Najskromniejszą ofertę silnikową ma Peugeot Bipper – jeden silnik benzynowy 1.4 (75 KM) i turbodiesel 1.3 e­‑HDI (75 KM), zwany mikrohybrydą (odzysk energii, alternator pełnią‑ cy również funkcję rozrusznika). Lista silników Citroëna Nemo obejmuje benzynowca 1.4 (75 KM) i dwa turbodiesle – 1.4 HDI (70 KM) oraz 1.3 HDI (75 KM). Oferta silnikowa Fiorino jest najbogatsza. Znajdziemy w niej benzynowca 1.4 (73 KM), także w wersji na gaz ziemny (1.4 CNG 70 KM), oraz turbodiesla 1.3 Multijet w dwóch wariantach mocy – 75 lub 95 KM. Cena brutto: 45 264 zł

Informacje o konkursach również na naszej stronie na Facebooku www.facebook.com/WiadomosciHandlowe

Aby wziąć udział w konkursie, wystarczy odpowiedzieć na pytanie i odpowiedź wysłać na poniższym kuponie konkursowym na adres naszej redakcji: „Wiadomości Handlowe”, ul. Wałbrzyska 11, lok. 254, 02-739 Warszawa


86 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

Mondelez usprawnia łańcuch dostaw n  Mondelez International zamierza usprawnić łańcuch dostaw, co może

zaowocować oszczędnościami rzędu 3 mld dol. Zmiany mają objąć także Europę. Firma ma w planach uruchomienie do 2020 roku 14 nowych fabryk, które znajdą się w lokalizacjach znacznie ułatwiających działania logistyczne. Przewidywane jest także podwojenie produkcji w fabrykach. (ATE)

Portugalczycy z JM inwestują z logistykę n  Ruszyło nowe centrum dystrybucyjne Biedronki w Lubartowie (woj. lu‑

belskie) na terenie specjalnej strefy ekonomicznej. Zatrudnienie znala‑ zło tam ponad 300 osób. Podobny obiekt Jeronimo Martins uruchomił REKLAMA

LOGIST HANDEL YK A w Gdańsku na terenie Parku Przemysłowo­‑Technologicznego Maszynowa. Będzie on zaopatrywał około 150 Biedronek. Powierzchnia magazynu wynosi ponad 21 000 mkw. Centrum wyposażone jest w ponad 300 kon‑ tenerów chłodniczych oraz nowoczesny system schładzania dla towarów świeżych. Koszt inwestycji wyniósł około 100 mln zł. (SSZ/ATE)

Tradis przedłuża umowy najmu z firmą Prologis n  Prologis, właściciel i deweloper obiektów dystrybucyjnych, poinfor‑

mował o przedłużeniu z Tradisem umowy najmu 17 800 mkw. w Prologis Park Gdańsk. Tradis jest wieloletnim klientem firmy Prologis i wynajmuje obecnie ponad 70 000 mkw. powierzchni dystrybucyjnej w czterech parkach w Polsce. (SSZ)

Grupa Specjał ma nową flotę samochodową n  Grupa Kapitałowa Specjał realizuje umo‑

wę zawartą z firmą Fraikin Polska. Obejmuje ona 22 pojazdy, które zasiliły pięć oddziałów Specjału: 9 samochodów trafiło do oddziału w Łodzi, 7 – do oddziału w Gdańsku, 3 – do Cze‑ ladzi, 2 – do Wrocławia, a jeden do oddziału w Krakowie. Fraikin Polska już zrealizował całą dostawę. Zamówione samochody to izotermy wyposażone w agregaty chłodnicze i windy załadowcze. (ATE)

Centrum logistyczne Netto w Kopytkowie n  W Kopytkowie (woj. pomorskie) od początku

października działa centrum logistyczne Net‑ to. To trzeci taki obiekt duńskiego dyskontera w naszym kraju. Pierwszy powstał w Motańcu koło Szczecina, a drugi w Domasławiu koło Wrocławia. Nowy magazyn umożliwi sieci ekspansję we wschodniej i centralnej Polsce. Na początku obiekt obsłuży 80 sklepów Netto w województwach: pomorskim, kujawsko­ ‑pomorskim, warmińsko­‑mazurskim, łódzkim a także częściowo w woj. wielkopolskim oraz zachodniopomorskim. Centrum, dzięki swo‑ jemu położeniu przy węźle autostrady A1, ma bardzo duży potencjał komunikacyjny. Liczba placówek, do których dotrze towar z Kopyt‑ kowa zwiększy się docelowo do 140. W cen‑ trum logistycznym znajdzie zatrudnienie około 130 pracowników. (SSZ)

Rossmann usprawni dostawy kosztem 70 mln zł n  Trwają prace nad projektem centrum dys‑

trybucyjnego sieci Rossmann w Pyskowicach. Obiekt zlokalizowany będzie na działce o po‑ wierzchni 9,4 ha. W jego skład wejdą m.in. ma‑ gazyn wysokiego składowania o powierzchni około 24 000 mkw. oraz budynek socjalno­ ‑biurowy (1500 mkw.). Koszt inwestycji szaco‑ wany jest na 70 mln zł. (ATE)

Lidl rozbuduje centrum dystrybucyjne n  Niemiecka sieć Lidl zamierza rozbudować

swoje centrum dystrybucji w Łęgowie koło Pruszcza Gdańskiego. Zakres prac obejmuje powstanie hali o powierzchni 2100 mkw. oraz zespołu parkingów. Pomorskie centrum dystry‑ bucyjne Lidla, obejmujące magazyny o łącznej powierzchni około 34 000 mkw., zostało oddane do użytku w 2008 roku. (SSZ)

JAS­‑FBG buduje własne zaplecze logistyczne n  Firma JAS­‑FBG buduje w Warszowicach (woj. śląskie) własne centrum logistyczne. Inwestycja potrwa do 31 grudnia 2013 roku. Powierzchnia magazynowa centrum logistycz‑ nego w Warszowicach to ponad 9000 mkw., na których zmieści się 9330 miejsc regałowych przeznaczonych na palety z towarami. Ma‑ gazyn zostanie wyposażony w dużą chłodnię oraz mroźnię i będzie przeznaczony w głównej mierze do obsługi branży spożywczej. Cen‑ trum logistyczne zostało zlokalizowane przy drodze krajowej nr 81. Docelowo w jego części magazynowej zatrudnienie ma znaleźć około 100 osób. (HUW)


Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 87

LO GIST YK A Fot. Hubert Wójcik

CHEVROLET CRUZE – TEST ZUŻYCIA PALIWA

1400 kilometrów na jednym baku

Chevrolet Cruze Kombi 1.7 D to auto dla tych, którzy nie lubią zbyt często zaglądać na stację benzynową

Czy można przejechać z Gdańska do Rzeszowa i z powrotem bez tankowania? Tak, pod warunkiem że będzie to Chevrolet Cruze z silnikiem wysokoprężnym o poj. 1,7 l i mocy 130 KM.

R

edakcja „Wiadomości Handlowych” wzięła Chevroleta Cruze „na obserwa‑ cję”, ponieważ dane na temat spalania, które producent podaje w katalogu – 4,5 l/100km w cyklu mieszanym i 4 l w tra‑ sie – wydawały się nam zaniżone. Owszem, w miejskim maluchu taki wynik jest możliwy, ale nie w przypadku kombi klasy C o wadze 1,5 tony i mocy 130 KM – podpowiadało nam doświadczenie. Koncerny samochodowe często podają „podrasowane” osiągi, żeby przyciągnąć klientów. Postanowiliśmy więc sprawdzić, jak jest z Chevroletem. W tym celu ruszyliśmy na południe Polski dwupasmową ósemką – żeby nikogo nie blokować i samemu nie być zawa‑ lidrogą. Z wyłączoną klimatyzacją i włączonym tempomatem (tam, gdzie miało to sens).

Jak trzeba, to potrafi Podczas próby przyjęliśmy zasadę, że jedziemy jak najoszczędniej, czyli zgodnie z zasadami

ekodrivingu: nie przyspieszaj, jeśli wiesz, że za chwilę będziesz musiał hamować; dodawaj gazu płynnie, bez nagłych zrywów; hamuj biegami; nie jedź za szybko, bo gdy prędkość rośnie dwukrot‑ nie, opór powietrza zwiększa się aż czterokrotnie itd. Słuchając porad ekodriverów, można dojść do wniosku, że oszczędna jazda wymaga od kie‑ rowcy więcej skupienia, niż rajd na oblodzonej Przełęczy Salmopolskiej. Jest w tym trochę racji, ekodriving może irytować, ale tylko przez pierw‑ sze sto kilometrów. Do prędkości 80­‑90 km/h naprawdę można się przyzwyczaić i czerpać z niej przyjemność... Nie mówiąc już o znacznie mniej‑ szym ryzyku nadziania się na fotoradar. Oczywiście, nie sposób dojechać z Warszawy do Częstochowy bez wyprzedzania. Kilka razy trze‑ ba było zredukować bieg i – zapominając o zasa‑ dach oszczędnej jazdy – wcisnąć pedał gazu do oporu. Chevrolet Cruze nie ma z tym problemu. Maksymalny moment obrotowy na poziomie 300 Nm przy 2000 obr./min pozwala rozpędzać auto o 0 do 100 km/h w około 10 sekund. Z kolei

prędkość maksymalna auta to 200 km/h. Jednak większość dystansu pokonaliśmy, jadąc znacznie wolniej – około 90 km/h. Gdy tylko pozwalały warunki, korzystaliśmy z tempomatu.

Oszczędny w każdej chwili Efekt: średni wynik spalania na całym dystansie wyniósł 4,3 l/100 km, a to znaczy, że pojemność baku Cruze (60 l) pozwala na jednym tankowa‑ niu przejechać niemal 1400 kilometrów. Auto nie osiągnęłoby tak dobrego wyniku, gdyby nie system start/stop, wyłączający silnik podczas postoju. Działa on sprawnie, wyczuwając in‑ tencje kierowcy – odgaduje, kiedy chce zatrzy‑ mać auto, a kiedy tylko zwolnić. Po wciśnięciu pedału sprzęgła, błyskawicznie włącza motor.

W kilku miejscach trasy, gdzie obowiązywał ruch wahadłowy, system przyczynił się zapew‑ ne do znaczących oszczędności. Podsumowując, producent podaje prawdziwe dane w katalogu – Chevrolet Cruze to bardzo oszczędne auto o dobrych pozostałych osiągach. I tylko ta cena – 74 890 zł… Hubert Wójcik Chevrolet Cruze Kombi 1.7 D Dane techniczne Pojemność silnika Maksymalna moc silnika Maksymalny moment obrotowy Maksymalna prędkość Średnie zużycie paliwa Cena brutto

1686 cm³ 130 KM przy 4000 obr./min 300 Nm przy 2000­‑2500 obr./min 200 km/h 4,5 l/100 km od 74 890 zł

REKLAMA

Nowe centrum logistyczne Grupy Raben n  Grupa Raben otworzyła w Lublinie nowe centrum logistyczne.

Inwestycja kosztowała ponad 25 mln zł. Prezes Ewald Raben pod‑ kreślił, że Lublin jest ważnym miejscem w działalności logistycznej, ze względu na położenie w połowie drogi między Charkowem i Donieckiem na Ukrainie a Holandią. W nowym centrum logistycz‑ nym powstała tzw. hala tranzytowa o powierzchni 2000 mkw., ma‑ gazyn wysokiego składowania zajmujący 14 000 mkw. i budynek biurowy (ponad 1000 mkw.). Wybudowano też blisko 18 000 mkw. parkingów dla tirów, placów manewrowych i dróg. Raben działa w Lublinie od 1998 roku, ale dotychczas dysponował tu maga‑ zynem o powierzchni niespełna 3000 mkw. Firma, świadcząca kompleksowe usługi logistyczne, zatrudnia w sumie 8000 osób i posiada magazyny o powierzchni ponad miliona metrów kwa‑ dratowych w 10 europejskich krajach. (SSZ)

Tesco wynajmie w Polsce potężną flotę samochodów n  Polski oddział Tesco podpisał zamówienie na wynajem 450 aut

od firmy LeasePlan, która ponadto obsłuży floty brytyjskiej sieci w Czechach i Turcji oraz na Słowacji i Węgrzech – podaje Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. Do końca br. LeasePlan Fleet Management Polska zrealizuje dla Tesco zamówienie na ponad 120 aut. (SSZ)

Żabka Polska inwestuje w logistykę n  Centrum logistyczne liczące blisko 25 000 mkw. powstało

w Nadarzynie koło Warszawy. Na powierzchnię tę składają się: magazyn główny, magazyn zwrotów, pomieszczenia tech‑ niczne, obszar z temperaturą kontrolowaną, chłodnie oraz

mroźnia. Magazyn posiada także 56 doków przeładunkowych. W razie potrzeby istnieje możliwość jego rozbudowy o do‑ datkowe 5000 mkw. Obiekt, w którym zatrudnienie znalazło ponad 400 osób, będzie obsługiwał około 1000 sklepów Żabka i Freshmarket. Dotychczas Żabka Polska dysponowała dwoma centrami – usy‑ tuowanymi w Plewiskach koło Poznania i Tychach. (SSZ)

Eurocash wybuduje centrum dystrybucyjne w Szczepańcowej n  Trwają przygotowania do budowy centrum dystrybucyjnego

Grupy Eurocash w miejscowości Szczepańcowa (woj. podkarpa‑ ckie). Na około 5­‑hektarowej działce powstanie budynek główny o powierzchni 16 000 mkw. wraz z wiatami magazynowymi oraz zapleczem techniczno­‑socjalnym i parkingowym. (SAM)


88 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

NOWE TEC HNO LOGIE

NOWOCZESNE TECHNOLOGIE W HANDLU

Wcale nie science fiction System zbierający informacje o klientach na podstawie skanu twarzy. Przeźroczysty ekran ukrywający i odsłaniający produkty. Interaktywne okno za 5000 euro wykorzystujące pole magnetyczne. Widzieliśmy je w Paryżu, gdzie przy okazji odwiedziliśmy pierwszy na świecie supermarket, w którym wszystkie zakupy można zrobić bezpośrednio telefonem komórkowym. Więcej nowoczesnych technologii dedykowanych handlowi zostanie zaprezentowanych na targach CARTES 2013.

W

filmie „Raport Mniejszości”, którego akcja dzieje się w drugiej połowie XXI wieku, specjalne czytniki ska‑ nowały siatkówki oczu klientów, by następnie wyświetlać na ścianach sklepów sper‑ sonalizowane reklamy. Fragment filmu Stevena Spielberga przypomniał nam się podczas wizyty w paryskim salonie pokazowym firmy LaSer, któ‑ ra m.in. adaptuje nowoczesne technologie do potrzeb handlu. Prezentowane urządzenie za pomocą kamery skanowało twarze i na ekranie wyświetlało dane dotyczące płci oraz przybliżo‑

te same ruchy, co użytkownicy przed telewizo‑ rem). Machając ręką, ścierało się czarną farbę z pudełka. Po jej całkowitym usunięciu okazy‑ wało się, że patrzymy na przeźroczysty ekran, za którym schowano produkt. W tym samym mo‑ mencie na monitorze włączał się film reklamowy wyrobu. Kolejne rozwiązanie wykorzystywało RFID (skrót od ang. słów radio­‑frequency iden‑ tification) – technologię identyfikującą obiekty za pomocą fal radiowych. Gdy podnosiło się pro‑ dukt z odpowiednim chipem, na wiszącym obok ekranie pojawiały się informacje o trzymanej

Detaliści oczekują, że nowe technologie płatnicze mają zwiększać sprzedaż, przyciągąć nowych klientów, stanowić przewagę konkurencyjną, ale przede wszystkim, pozwolić na szybsze realizowanie transakcji nego wieku ludzi. Wykorzystane przy wejściu do sklepu nie tylko policzy kupujących, ale również podpowie, kto najczęściej przychodzi do placów‑ ki. Stąd już tylko krok do wizji z filmu Spielberga – mijamy bramki, a na podstawie skanu twarzy system wyświetla na wiszącym obok ekranie reklamę przygotowaną dla konkretnej grupy konsumentów. Technologicznie jest to abso‑ lutnie możliwe. Opisywane urządzenie można też zainstalować przy półce, by sprawdzało, ile uwagi (a dokładniej czasu) poświęciliśmy jakiejś kategorii lub produktowi. Kolejny gadżet podłą‑ czono do Kinecta (czujnik ruchu do konsoli Xbox 360, dzięki któremu postacie w grach wykonują

w ręku rzeczy. Podniesienie drugiego towaru powodowało podział ekranu na pół (tzw. split screen), w celu zestawienia i porównania infor‑ macji na temat obu produktów. Teoretycznie nic nowego, bo opcję porównywania specyfikacji sprzętu oferują m.in. niektóre sklepy ze sprzę‑ tem elektronicznym. Tutaj dostajemy to samo, ale bez konieczności nawigowania po zasobach Internetu.

Polska w europejskiej czołówce Wizyta w salonie pokazowym firmy LaSer była częścią paryskiej konferencji zapowiadającej

Paryż: pierwszy na świecie supermarket, który w pełni wdrożył technologię NFC w handlu mobilnym; z użyciem telefonu komórkowego można tu kupić aż 25 000 produktów tegoroczne targi CARTES Secure Connexions Event 2013, które odbędą się w dniach 19‑21 li‑ stopada br. To najważniejsza na świecie impre‑ za dedykowana technologiom i rozwiązaniom z zakresu płatności, identyfikacji, zabezpieczeń oraz mobilności. Tegoroczna edycja, odby‑ wająca się pod hasłem „Budowanie zaufania w mobilnym życiu”, dotyczyć będzie m.in. bezpieczeństwa rozwiązań mobilnych oraz e­‑ i m­‑handlu – tematów przygotowanych z myślą o przedstawicielach branży FMCG. Na paryskiej konferencji zostały zaprezen‑ towane m.in. wyniki badań poświęconych mobilnym technologiom w handlu oraz ich postrzeganiu przez detalistów. Od 2008 roku na rynku pojawiło się wiele takich rozwiązań, m.in. karty zbliżeniowe, mobilne płatności, elektroniczne portfele oraz płatności NFC (ang. near field communication, czyli komunikacja bliskiego zasięgu – do około 20 cm). Jak wy‑ nika z europejskich badań, część tych tech‑ nologii rozwija się prężnie właśnie w Polsce. W naszym kraju jest w obiegu ponad 8,6 mln kart zbliżeniowych, którymi Polacy miesięcz‑ nie dokonują ponad 10 mln transakcji (źród‑ ło: PCM Research). Lepszymi wynikami może poszczycić się tylko Wielka Brytania. Kraj ten jest również w czołówce, jeśli idzie o sprze‑ daż mobilną – w ciągu ostatnich dwóch lat

Urządzenie skanujące twarze przygotowuje statystyki odwiedzin sklepu z podziałem na wiek i płeć klientów

odsetek takich transakcji wzrósł na Wyspach z 23 do 38 proc. Ale nie ma się co dziwić – już ponad sześć na dziesięć telefonów w Wielkiej Brytanii to smartfony. Specjaliści nie mają wąt‑ pliwości, że przyszłością handlu są technologie mobilne. Już dziś w całej Europie jest blisko 750 mln telefonów komórkowych.

Docenione karty zbliżeniowe Jakie są oczekiwania detalistów wobec nowych technologii płatniczych? Mają one zwiększyć sprzedaż, przyciągnąć nowych klientów, sta‑ nowić przewagę konkurencyjną, ale przede wszystkim, pozwolić na szybsze realizowanie transakcji, by kupujący krócej czekali w kolej‑ ce (ponad 50 proc. głosów w badaniu PCM Research). Według detalistów najważniejsze, by nowe metody płatności były bezpieczne, łatwe w obsłudze i przyjazne klientom. Rów‑ nocześnie ich instalacja nie powinna wiązać się z dużymi inwestycjami, a wykorzysta‑ nie – z wysokimi kosztami. Ponad 60 proc. badanych wskazało karty zbliżeniowe jako najlepsze rozwiązanie używane w sklepie do dokonywania płatności. Na drugim miejscu była technologia NFC, a na trzecim tradycyj‑ ne karty wymagające użycia terminala (obie zyskały ponad 45 proc. wskazań).  Tak działa technologia NFC – przyłożenie telefonu do elektronicznej cenówki powoduje dodanie produktu do wirtualnego koszyka zakupów

Przyłożenie smartfona do czerwonego punktu na dole pozwoli dowiedzieć się więcej na temat prezentowanego produktu. Czy ekrany NFC upowszechnią się jak telewizory 3D?


Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 89

NO WE TEC HNO LOGIE Mobilny handel jest możliwy bez Internetu O tym, jak w praktyce działa NFC przekona‑ liśmy się w paryskim Belles Feuilles Casino, pierwszym na świecie supermarkecie, który w pełni wdrożył tę technologię w handlu mobilnym. Po ściągnięciu odpowiedniej aplikacji na smartfona, klient, wkładając produkt do koszyka, przykłada do elektro‑ nicznej cenówki telefon. W efekcie produkt pojawia się również w wirtualnym koszyku, a system pyta, ile sztuk będzie kupionych. Po skończeniu zakupów podchodzi się ze smartofnem do specjalnego skanera, który sczytuje zawartość e­‑koszyka i prosi o doko‑ nanie płatności. Robienie zakupów z wyko‑ rzystaniem technologii NFC ma kilka zalet. Jako najważniejszą klienci wymieniają szyb‑ kość całego procesu. Co więcej, ponieważ komunikacja bliskiego zasięgu nie wymaga dostępu do Internetu, jej używanie nie wiąże się dla kupujących z żadnymi kosztami. Ta technologia jest relatywnie niezawodna – ni‑ komu nie grozi, że nie będzie mógł zrobić zakupów, bo chwilowo stracił zasięg i dostęp do Internetu. To rozwiązanie pozwala też sieci Casino analizować sprzedaż w swoim najnowocześniejszym supermarkecie. Firma dostaje bowiem dane na temat tego, ile razy produkt został zeskanowany, a w ilu przy‑ padkach doszło do zakupu (klient odłożył produkt na półkę i wykasował go z wirtu‑ alnego koszyka). Te informacje to ostrze‑ gawcze światełko, że z ceną bądź z samym produktem coś jest nie tak.

Bez zabezpieczeń i informacji o promocjach Technologia NFC jest dla klientów bezpłatna, jednak w przypadku sklepu sprawa wygląda zupełnie inaczej. Obsługa systemu jest cza‑ sochłonna (codziennie trzeba aktualizować wszystkie ceny) i wymaga odpowiedniej in‑ frastruktury, a konkretniej elektronicznych ce‑ nówek. O ile w stolicy Francji urządzeń tych używa się powszechnie, zarówno w dużych, jak i małych sklepach spożywczych, o tyle w Pol‑ sce zobaczenie ich w jakiejkolwiek placówce jest równe prawdopodobieństwu wygrania w Totka. Co więcej, technologia NFC wyma‑ ga specjalnych elektronicznych cenówek,

droższych od standardowych urządzeń tego typu. Mnożąc koszt 5 euro za jeden taki gadżet razy 25 000 dostępnych w sklepie indeksów, otrzymamy zawrotny koszt wdrożenia tej technologii. Wizyta w paryskim sklepie pozwoliła nam również dostrzec wyraźne różnice między kulturą handlu w naszym kraju i we Fran‑ cji. W oczy rzucił się przede wszystkim brak zaawansowanych zabezpieczeń. Opisany system nie jest idealny – pozwala m.in. na zeskanowanie jednego produktu, a włożenie do koszyka innego. – Nasz system opiera się na zaufaniu do klientów i nie mamy żadnych dodatkowych zabezpieczeń przed kradzieżami – przyznał Vincent Berge, prezes Think & Go

Specjaliści nie mają wątpliwości, że przyszłością handlu są technologie mobilne NFC, firmy która wdrożyła rozwiązanie w pa‑ ryskim supermarkecie. W Polsce, gdzie realia zmuszają detalistów do montowania monito‑ ringu i innych systemów zabezpieczeń, taka technologia nie miałaby racji bytu. Jednak do systemów pozwalających klientom na samo‑ dzielne skanowanie produktów i dokonywa‑ nie płatności bez interakcji z kasjerem, może należeć przyszłość. Już teraz takie rozwiązania są testowane m.in. przez sieci Walmart w Sta‑ nach Zjednoczonych, Tesco w Wielkiej Brytanii oraz Carrefour i Auchan we Francji. I zapewne będą się rozwijać, bo z badań PCM Research wynika, że klientom zależy na tym, by móc zrobić zakupy jak najszybciej. Druga jaskrawa różnica to sposób komuni‑ kacji. Polskie sklepy pełne są materiałów POS i informacji o promocjach, bo dla naszych klientów to ważny czynnik decydujący o wy‑ borze produktu. Natomiast dla bardziej za‑ możnych Francuzów nie jest to najistotniejsze kryterium, dlatego wobblerów praktycznie w tamtejszych sklepach nie widać. W paryskim Belles Feuilles Casino o tym, że jakiś produkt jest przeceniony, klient dowiaduje się dopiero po zeskanowaniu jego cenówki, gdy już zde‑ cyduje się go kupić. Będzie to więc dla niego miła niespodzianka.

Interaktywne okna na French Open

Infinite współpracuje z Grupą Chorten

Mimo sporych kosztów, Francuzi bardzo wierzą w technologię NFC. W salonie pokazowym firmy LaSer można było zobaczyć także pierwszy na świecie ekran NFC. Było to de facto interaktywne okno, bo po przyłożeniu smartfona do wskaza‑ nych miejsc, na ekranie wyświetlały się m.in. in‑ formacje o produkcie, dane kontaktowe sklepów oraz kupony rabatowe do pobrania na telefon. Urządzenie z powodzeniem było wykorzysty‑ wane m.in. przez organizatorów tegorocznego tenisowego turnieju French Open. Nie jest to jednak tani gadżet – jeden ekran, wraz z kom‑ puterowym systemem do jego obsługi, oznacza wydatek rzędu 5000 euro. Francuzi są jednak przekonani, że to tylko przejściowa sytuacja, a ceny ekranów NFC będą, podobnie jak telewi‑ zorów 3D, systematycznie spadać, aż urządzenia te staną się o wiele powszechniejsze. Część z opisywanych tu technologii jest, i za‑ pewne pozostanie, tylko nowinkami, ale z nie‑ którymi będziemy się coraz częściej spotykać na zakupach. Nowoczesne technologie dają bowiem olbrzymie możliwości, by na różne sposoby wspierać sprzedaż i dostarczać sprze‑ dawcom informacji o klientach. Dlatego nie ma wątpliwości, że za dekadę handel będzie wyglądał zupełnie inaczej niż dziś. Jak? Właśnie jego potencjalnym kierunkom rozwoju będą poświęcone targi CARTES Secure Connexions Event 2013. Tekst i zdjęcia Sebastian Szczepaniak

n  W związku z dynamicznym rozwojem, Gru‑

pa Chorten zdecydowała się na wykorzystanie systemu expedient firmy Infinite do zarządza‑ nia placówkami detalicznymi. Chorten to sieć sklepów spożywczych z polskim kapitałem, któ‑ ra posiada ponad 150 placówek partnerskich i własnych. Infinite jest spółką wchodzącą w skład Emperii Holding, do której należy sieć Stokrotka. Expedient to system magazynowo­‑sprzedażowy który znajduje zastosowanie w każdym sklepie lub sieci, gdzie prowadzona jest sprzedaż na pod‑ stawie kodów kreskowych. Program działa już m.in. w placówkach Euro Sklep i Groszek. (SSZ)

Rośnie popularność usługi cash back n  Jak wynika z analizy First Data Polska,

właściciela marki Polcard, Polacy coraz chęt‑ niej korzystają z usługi cash back. Pozwala ona wypłacać niewielką ilość gotówki podczas płat‑ ności kartą w terminalach płatniczych tysięcy punktów handlowo­‑usługowych. Co roku przy‑ bywa kilkaset tysięcy tego typu transakcji, zaś liczba miejsc, gdzie gotówkę można pobrać bezpośrednio u kasjera, jest już prawie dwa razy większa niż liczba bankomatów. Liczba transakcji w ramach cash back wzrosła w cią‑ gu ostatnich dwóch lat o 108 proc. Takie roz‑ wiązanie jest bardzo popularne na Zachodzie, m.in. na Wyspach Brytyjskich, gdzie cash back oferują wszyscy wiodący operatorzy. (HUW)

REKLAMA

SAMOOBSŁUGA

Tango City Modny wózek sklepowy o poj. 75 litrów

> Atrakcyjny design > Kompaktowa forma > Wyjątkowo cicha praca Elegancki antracyt kosza oraz soczyste kolory dodatków dają ciekawy efekt kontrastu i przykuwają wzrok każdego klienta. Kosz wózka wykonany tworzywa sztucznego w kształcie plastra miodu to nie tylko interesujący design, lecz również gwarancja odpowiedniej wytrzymałości konstrukcji, bezpieczeństwo użytkowania oraz niewielka waga wózka. www.wanzl.pl | wanzl@wanzl.pl

Przeźroczysty ekran to jedna z nowinek technologicznych; z tyłu widać perfumy, a na ekranie fragment filmu reklamowego produktu

Wanzl Sp. z o.o. ul. Mszczonowska 69, 05-830 Nadarzyn Tel. +48 22 739 50 00, fax +48 22 739 50 01

Tango City 126x160.indd 1

2013-10-02 15:21:20


90 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

WYPO SAŻENIE

Czytnik ladowy Datalogic Magellan 9800i czytników kodów kreskowych, oferowanych przez firmę Koncept­‑L. Urządzenie nowej generacji posiada konstrukcję pozwalającą na sprawne wielokierunkowe skanowanie kodów 1D i 2D z każdej strony opakowania. Sygna‑ lizacja dźwiękowa i świetlna potwierdza zaś prawidłowość każdego odczytu. Zamontowany dodatkowo czytnik skiero‑ wany w stronę klienta umożliwia skanowanie kodów np. z bonów promocyjnych, kart lojalnościowych czy też z ekranów telefonów komórkowych. Magellan 9800i wyposażony jest w największą opatentowaną szalę wagową All­‑Weigh z sy‑ stemem ScaleSentry, gwaran‑ tującym poprawne ważenie produktów. Wiązki podczerwieni monitorujące na obwodzie wagi ostrzegają przed niepoprawnym ułożeniem towaru, co mogłoby generować błędy pomiarowe. System Productivity Index Reporting kompletuje statystyki zeskanowanych pozycji, pozwalając na łatwą identyfikację towarów z kodami trudnymi do odczytu. Opcjonalnie Magellan 9800i może być wyposażony w system EAS do dezaktywacji przywieszek antykradzie‑ żowych. Nowe urządzenie doskonale sprawdzi się zarówno w tradycyjnych punktach kasowych, jak i na stoiskach z kasami samoobsługowymi o dużym natężeniu ruchu. (GSZ)

Krajalnica Inoxxi R300 w ofercie Uniscale n  Uniscale wprowadza na rynek krajalnicę Ino‑

xxi R300, która została zaprojektowana z myślą o potrzebach sklepów spożywczych, super‑ marketów i firm cateringowych. R300 to model ręczny, z pochylonym nożem o średnicy 300 mm, wyposażony w silnik o mocy 250W. Szczególnie sprawdza się przy krojeniu takich de‑ likatnych produktów, jak wędliny i sery, pozwalając na różnicowanie grubości plastra do 13 mm. Zaletą nowej krajal‑ nicy jest prostota i komfort użytkowania. Nóż wykonany ze stali szlachetnej pozwala nie tylko na bardziej precyzyjne, ale przede wszystkim łatwiejsze krojenie. Możliwość blo‑ kady docisku produktu w dwóch położeniach a także nowoczesne rozwiązania zastosowane w prowadnicach stołu podawczego pozwalają z kolei na wygodną obsługę urządzenia i pracę bez większego wysiłku. Dodatkowo, brak trudno dostępnych zakamarków sprawia, że krajalnica jest łatwa w czyszczeniu, natomiast gumowa podstawa zapewnia lepszą przyczepność do podłoża. Urządzenie waży 20 kg; kosztuje 773 euro. (GSZ) REKLAMA

Fot. 123RF

n  Datalogic Magellan 9800i to pozycja numer jeden wśród stacjonarnych

SYSTEM ERP W BRANŻY SPOŻYWCZEJ

Terminy pod kontrolą Poza jakością produktów i usług oraz terminową realizacją zamówień, dla firm z sektora spożywczego kluczowe jest sprawne zarządzanie łańcuchem dostaw. Pomaga w tym system klasy ERP.

W

przypadku produktów, które mają określony termin przydatności do spożycia, konieczne jest, by poszcze‑ gólne etapy – od zamówienia, przez produkcję, po dystrybucję – były realizowane na czas. Inaczej firma narażona jest na straty i niepotrzebne koszty. – System ERP powinien zostać wdrożony w przedsiębiorstwie wówczas, gdy zarząd lub pracownicy poczują taką koniecz­ ność. Brzmi to dość banalnie, ale taka jest praw­ da – mówi Bartłomiej Sarnowski, konsultant Exact Software Poland. Wyjaśnia, że może to być np. moment, kiedy firma podpisuje nowy kontrakt i spodziewa się większej liczby do‑ kumentów oraz faktur. Takim sygnałem może być także sytuacja, kie‑ dy pracownicy poświę‑ cają dużo czasu na wprowadzanie danych do systemu, czasem kosztem innych czynności lub gdy w systemie pojawiają się błędy wynikają‑ ce z faktu, że coraz trudniej zapanować nad nawałem informacji. – Wielu przedsiębiorców decyduje się na system ERP, gdy pojawiają się pierwsze problemy, takie jak opóźnienia w re­ alizacji zamówień czy nieterminowe dostawy. Zwłoka będzie niewątpliwie skutkować niepo­ trzebnymi utrudnieniami, których można byłoby uniknąć, instalując system wcześniej – zauważa Bartłomiej Sarnowski. Na wdrożenie systemu ERP nigdy nie jest jed‑ nak za późno. – Powinien on umożliwiać firmom elastyczne podejście do zarządzania biznesem, pozwalając szybko reagować na zmieniające się warunki rynkowe i dopasowywać do nich działania przedsiębiorstwa – wskazuje Janusz Małgorzaciak, ekspert rozwiązań ERP w dzia‑ le aplikacji biznesowych Microsoft Dynamics w polskim oddziale firmy Microsoft. Dlatego, jego zdaniem, należy szukać takiego rozwią‑ zania, które z jednej strony pozwoli na spraw‑ ną realizację bieżących procesów, z drugiej natomiast będzie się rozwijać razem z firmą.

Systemy klasy ERP pozwalają firmom z sektora spożywczego wyróżnić się na rynku poprzez budowanie przewagi konkurencyjnej. Uzyska‑ nie jej zależy od wielu czynników, a jednym z nich jest m.in. osiągnięcie optymalnych wy‑ ników w zakresie produkcji, łańcucha dostaw czy sprzedaży. – I właśnie na tym polu platforma ERP przynosi nieocenione korzyści, dostarczając narzędzi automatyzujących standardowe procesy oraz szczegółowych analiz. Co więcej, ERP umoż­ liwia firmom niemal natychmiastową reakcję na zmieniające się potrzeby rynkowe, wahania popy­ tu i podaży a także ich prognozowanie – wylicza Janusz Małgorzaciak. Dostawa na czas w bran‑ ży spożywczej jest ważnym czynnikiem zapewniającym firmie utrzymanie klientów. Aby sprostać temu wyzwaniu, systemy klasy ERP zostały wyposażone w specyficzne funk‑ cjonalności, jak np. zarządzanie poziomem za‑ sobów w magazynie, który z jednej strony ma być wystarczająco wysoki, aby odpowiadać na zapotrzebowanie klientów, z drugiej natomiast maksymalnie niski, aby uwolnić zamrożony kapitał. – Istotne są również funkcjonalności do zarządzania zleceniami, które pomagają śledzić etapy ich realizacji. Informują one odpowiednich pracowników, co, kiedy i gdzie ma zostać dostar­ czone – wskazuje Janusz Małgorzaciak. System ERP, pozwalający na obsługę kodów kreskowych, dostarcza możliwość śledzenia danych partii to‑ waru także wtedy, gdy opuszczą już one zakład produkcyjny. Dzięki temu w każdej chwili można zlokalizować dany produkt i poinformować od‑ biorcę o planowanym czasie dostawy. – System ERP zainstalowany w firmie z branży spożywczej przede wszystkim pomaga uporządkować dane i wprowadza ład w dokumentach – wyjaśnia Bartłomiej Sarnowski. Dodatkowo system do zarządzania łańcuchem dostaw wspiera procesy, usprawnia współpracę z partnerami i kontrahen‑ tami oraz minimalizuje przestoje. (SAM)

Jedną z zalet systemu klasy ERP jest możliwość efektywnego zarządzania stanami magazynowymi


Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 91

ZAGR ANIC A

Metro jeszcze na czele w naszej części Europy Planet Retail sporządził ranking dwudziestu największych przedsiębiorstw handlowych w środkowej i wschodniej Europie. Na czele tego zestawienia znajdują się Grupa Metro, Grupa Schwarz i X5 Re‑ tail, które uzyskały w minionym roku obroty na poziomie odpowiednio 18,4, 15,7 i 14,2 mld euro. Z projekcji wyników finansowych wynika jednak, że do 2017 roku w zestawieniu zajdą wyraźne zmiany – Metro straci pozycję lidera na rzecz Grupy Schwarz, zaś na drugie miejsce wskoczy Auchan. Dodajmy, że w rankingu Planet Retail na dobrej 12. pozycji uplasował się Eurocash. (PK/GSZ) TOP 20: Największe przedsiębiorstwa handlowe w środkowej i wschodniej Europie Miejsce 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. 18. 19. 20.

Firma Grupa Metro Grupa Schwarz X5 Retail Magnit Auchan Tesco Jeronimo Martins Carrefour REWE Coop Euro Dixy Eurocash Delhaize CBA Ahold O’Key SPAR (Austria) Lenta Mercator Maxima

* szacunek, ** prognoza

Firma Grupa Metro Grupa Schwarz X5 Retail Magnit Auchan Tesco Jeronimo Martins Carrefour REWE Coop Euro Dixy Eurocash Delhaize CBA Ahold O’Key SPAR (Austria) Lenta Mercator Maxima

Liczba placówek w 2012 roku 485 2057 3802 6884 248 1174 2193 1434 1418 11 506 1498 4988 951 5008 541 83 641 1599 1599 504

Obrót brutto w 2012 roku (w mln euro)* 18 389 15 682 14 177 12 974 11 985 9002 7289 6147 5568 4300 4254 4199 3922 3552 3461 3353 3220 3134 3134 3019

Obrót brutto w 2017 roku (w mln euro)** 19 395 23 665 22 332 29 185 28 681 9214 13 490 7956 8321 4577 9657 5196 5060 4091 1982 6653 4145 4773 3702 4109

Źródło: LP International za Planet Retail

Działania w 2012 roku i plany na najbliższe lata w środkowej i wschodniej Europie Grupa Metro sprzedała w tych krajach swoje hipermarkety i koncentruje się na handlu C&C; umowy franczyzowe z detalistami mają zapewnić rozwój. Grupa Schwarz jest obecna prawie we wszystkich krajach tego regionu, jej cel na najbliższe miesiące to zwiększenie i ustabilizowanie obrotu przypadającego na jedną placówkę. Dalsza ekspansja – Serbia i Litwa. Grupa X5 Retail musiała walczyć z wewnętrznymi zawirowaniami; w efekcie sieć Pyaterochka – główny „generator” obrotów – uzyskała gorsze wyniki. Głównym zadaniem jest teraz zoptymalizowanie logistyki. Magit otworzył w ostatnim roku 1575 nowych placówek i legitymuje się imponującą rentownością na poziomie 5,6 proc. wartości obrotu. Ekspansja ma być kontynuowana. Auchan umocnił się w sektorze hipermarketów w Polsce, Rumunii, Rosji i na Węgrzech. W przeciwieństwie do Carrefoura, nadal stawia na placówki wielkopowierzchniowe i chce kontynuować ekspansję, przede wszystkim w Rosji. Tesco uzyskało w tym regionie niezadowalające wyniki. Macierzysty, brytyjski rynek wymaga teraz większej uwagi, dlatego aktywność w krajach środkowej i wschodniej Europy będzie zmniejszana. Jeronimo Martins bada obecnie możliwości handlu online w Polsce. W mniejszych miastach poszukiwani są franczyzobiorcy. Już od dłuższego czasu Portugalczycy badają, czy byłaby możliwa ekspansja sieci dyskontowej Biedronka w Rosji, Turcji i na Ukrainie. Carrefour ogłosił zakończenie ekspansji obiektów wielkopowierzchniowych i chce skoncentrować się na placówkach średniej wielkości i mniejszych, przy czym stosowany będzie również model franczyzowy. Najważniejsze rynki: Polska i Rumunia. Grupa REWE podwoiła w 2012 roku środki na inwestycje w krajach tego regionu. Ekspansja sieci Penny i Billa będzie kontynuowana zwłaszcza w Czechach i Rumunii. Możliwe, że stosowany będzie również format sklepu convenience. Coop Euro, w związku z ogólnym osłabieniem gospodarczym krajów regionu (Czech, Słowacji, Węgier i Bułgarii), rozwijał się słabo. Rozbudowywany będzie asortyment premium marek własnych. Dixy Group zintegrowała ze swoją siecią placówki przejęte od Viktorii. W planowaniu znajduje się 400 nowych lokalizacji. Chodzi o supermarkety, sklepy osiedlowe, wprowadzenie większego formatu supermarketów oraz modernizację filii w północno-zachodniej Rosji. Eurocash odkupił od polskiego rywala, Emperii Holding, dział handlu hurtowego. Sieć placówek i logistyka będą teraz ujednolicone. Powiększona siła zakupów zostanie wykorzystana w negocjacjach z dostawcami. Grupie Delhaize częściowo udało się dostosować do możliwości zubożałych greckich konsumentów. Tę strategię Belgowie chcą zastosować również w Serbii i Rumunii. W Serbii będą inwestować głównie w logistykę, a w Rumunii w nowe sklepy. CBA mogła dalej umacniać pozycję na Węgrzech, dzięki przejęciu placówek Profi i Match. Za granicą grupa będzie się koncentrować głównie na Słowacji i Bułgarii. Ahold sprzedał udziały w szwedzkiej ICA i wycofał się z krajów bałtyckich. Holendrzy chcą się skupić na Czechach. Słowacji nie zakwalifikowano do krajów z potencjałem rozwojowym. O’Key jest drugim pod względem wielkości operatorem hipermarketów w Rosji. Planuje nowe hipermarkety na południu tego kraju, w rejonie Uralu i na Syberii. Rozwijana będzie też sieć supermarketów O’Key Express. SPAR (Austria) przeniósł w swej strategii akcenty z placówek wielkopowierzchniowych na mniejsze lokalizacje miejskie (sieci SPAR To Go i City Convenience). Nowy gracz na rynku. Mercator nie ma łatwego życia w krajach bałkańskich. Wyniki za rok 2012 ucierpiały wskutek wielokrotnych zmian w zarządzie. W 2013 roku słoweński Mercator wykupił rywala – Agrokor, żeby mieć mocniejszą pozycję w stosunku do zagranicznej konkurencji. Maxima uzyskała dobre wyniki na Litwie i w krajach bałtyckich. Corocznie otwiera 10 nowych marketów i rozbudowuje e-commerce. Źródło: LP International za Planet Retail

Amerykanie zdominowali ranking największych firm spożywczych Nestlé, Procter & Gamble, Unilever, PepsiCo i Coca-Cola Company – tak wygląda pierwsza piątka największych firm sektora FMCG. W ciągu minionego roku w czołówce niewiele się zmieniło – jedy‑ nie Unilever zastąpił PepsiCo na trzeciej pozycji. Czołowych pięć przedsiębiorstw uzyskuje roczne obroty na poziomie 361 mld dol. Jeśli chodzi o zestawienie TOP 50 największych producentów spożywczych, rzuca się w oczy silna pozycja firm amerykańskich – aż 20 z 50 podmiotów ma centralę za oceanem. Łączna roczna sprzedaż firm uwzględnionych w rankingu przekracza 1,14 bln dol. (GSZ) TOP 50: największe na świecie firmy sektora FMCG Miejsce 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. 18. 19. 20. 21. 22. 23. 24. 25. 26. 27. 28. 29. 30. 31. 32. 33. 34. 35. 36. 37. 38. 39. 40. 41. 42. 43. 44. 45. 46. 47. 48. 49. 50.

Firma

Kraj

Nestlé Procter & Gamble Unilever PepsiCo Coca-Cola Company AB InBev JBS Mondelez Archer Daniels Midland Tyson Foods Philip Morris International L’Oréal Groupe Danone British American Tobacco Heineken Holding Japan Tobacco Asahi Breweries Kirin Breweries Kraft Foods Altria Group Colgate-Palmolive Diageo SABMiller General Mills Kimberly Clark Brasil Foods Johnson & Johnson Kellog Company Reckitt Benckiser Conagra Grupo Bimbo Nippon Meat Packers KAO Smithfield Foods H.J. Heinz Carlsberg Imperial Tobacco Dean Foods Marfrig Group Bunge Limited Yamazaki Baking Royal Friesland Campina Ajinomoto Pernod Ricard Avon Meiji Holdings Henkel SCA LVMH Estée Lauder Companies

Szwajcaria Stany Zjednoczone Wielka Brytania/Holandia Stany Zjednoczone Stany Zjednoczone Belgia Brazylia Stany Zjednoczone Stany Zjednoczone Stany Zjednoczone Stany Zjednoczone Francja Francja Wielka Brytania Holandia Japonia Japonia Japonia Stany Zjednoczone Stany Zjednoczone Stany Zjednoczone Wielka Brytania Wielka Brytania Stany Zjednoczone Stany Zjednoczone Brazylia Stany Zjednoczone Stany Zjednoczone Wielka Brytania Stany Zjednoczone Meksyk Japonia Japonia Stany Zjednoczone Stany Zjednoczone Dania Wielka Brytania Stany Zjednoczone Brazylia Bermudy Japonia Holandia Japonia Francja Stany Zjednoczone Japonia Niemcy Szwecja Francja Stany Zjednoczone

* bez podatku konsumpcyjnego

Obrót w sektorze FMCG w 2012 roku (w mln dol.)* 98 353 83 680 65 998 65 492 47 890 39 758 37 253 35 015 34 715 33 278 31 377 28 885 26 835 24 075 23 639 23 324 19 408 19 346 18 339 17 350 17 085 17 057 16 713 16 658 16 103 14 661 14 447 14 197 13 836 13 263 13 176 12 722 12 567 12 343 11 649 11 612 11 505 11 462 11 376 11 186 10 946 10 755 10 647 10 564 10 546 10 463 10 413 10 142 9966 9714 Źródło: LP International

Niemcy: Praktiker kończy działalność n  Sieć marketów budowlanych Praktiker znika z niemieckiego rynku. W połowie września w jej

filiach rozpoczęła się wyprzedaż. Choć nie ma chętnego na zakup całej sieci, wiele placówek najprawdopodobniej będzie kontynuować działalność, ale pod innymi szyldami. Praktiker złożył 11 lipca br. wniosek o postępowanie upadłościowe. Najpierw chodziło o markety Praktiker i Extra Bau + Hobby, a dwa tygodnie później o markety budowlane Max Bahr. Max Bahr i Praktiker za‑ trudniają prawie 15 000 osób. (ATE) REKLAMA


O TYM SIĘ MÓWI

Ponad 100 lat musiała czekać jedna z najbar‑ dziej znanych whisky na świecie na tak znaczą‑ cą zmianę wyglądu opakowania. W połowie września, w siedzibie Instytutu Wzornictwa Przemysłowego w Warszawie, odbyła się oficjalna prezentacja nowej butelki whisky Ballantine’s Finest. Zmienił się nie tylko jej kształt, ale przede wszystkim etykieta, która stała się bardziej dynamiczna. Impreza nawią‑ zywała do historii marki w Polsce i była swoistą podróżą do przeszłości. Za sprawą muzycznych hitów z lat 80. i 90., multimedialnych prezen‑ tacji, wystylizowanych hostess i charaktery‑ stycznych przekąsek, widzowie mogli najpierw powrócić wspomnieniami do okresu, gdy Ballantine’s dostępny był tylko w luksusowych Fot. Pernod Ricard Polska

Gala Żabki pełna Vipów Obchody piętnastolecia istnienia Żabki były okazją do spotkania topowych menadżerów z handlu i przemysłu FMCG. Uroczysta jubileuszowa gala odbyła się w poznańskim hotelu Andersia; wzięło w niej udział 340 gości. – Przez 15 lat rozwijaliśmy się bardzo szybko. Utrzymamy to tempo. Już dziś 8 milionów Polaków ma do Żabki nie więcej niż 300 metrów – mówił podczas uroczystej gali Jacek Roszyk, prezes firmy Żabka Polska. Nawiązując do trudniejszej sytuacji ekonomicznej zapewnił, że Żabka rośnie na zdrowych podstawach. – Dopiero gdy przychodzi odpływ, widać, kto pływał bez majtek – zakończył słynnym w świecie biznesowym powiedzeniem autorstwa wybitnego inwestora giełdowego Warrena Buffeta. Słuchali go m.in. prezes Lidla Michał Łagunionek oraz Andrzej Urbańczyk z zarządu Kauflandu, szef Unilever Polska Harm Goossens, kierujący Nestlé Polska Pierre Detry, prezes Konspolu Wiesław Pazgan, wiceprezydent Poznania Tomasz Kayser oraz prof. dr hab. Marian Gorynia, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Właściciela sieci, fundusz Mid Europa Partners, reprezentował partner zarządzający Zbigniew Rekusz. Po zakończeniu części oficjalnej, goście obejrzeli występ Nataszy Urbańskiej i towarzyszących jej artystów Studia Buffo. (ATE)

Jedną z atrakcji były molekularne drinki przygotowane na bazie Ballantine’s Finest

Fot. Paweł Kapuściński

Polska Grupa Supermarketów ma 11 lat

Mikołaj Szymborski (z lewej), marketing manager premium spirits w Pernod Ricard Polska i Andrzej Szumowski, wiceprezes Wyborowej

sklepach Pewex i Baltona, a następnie do póź‑ niejszych czasów, gdy produkt trafił do szero‑ kiej sprzedaży. Po prezentacji nowej butelki odbył się koncert Ady Szulc, znanej z progra‑ mu X Factor oraz DJ Adamusa. Na premierze nie zabrakło celebrytów, wśród których wy‑ patrzyliśmy Marcina Prokopa, Karola Okrasę, duet projektantów Paprocki & Brzozowski oraz Zuzannę Kołodziejczyk, zwyciężczynię programu Top Model. Gwiazdą wieczoru był jednak sam produkt, który podawano gościom w różnych postaciach – m.in. jako molekularne drinki Whisky in Fog (tzw. Lemoniada dla doro‑ słych), serwowane na suchym lodzie czy, pod postacią galaretki z pomarańczową śmietanką. Pojawiła się również interpretacja Whisky Sour – sorbet na bazie purée cytrynowego, podlany Ballantine’s Finest. (SSZ)

Hugel w Polsce Gościem Ambry i restauracji Centrum Wina był Etienne Hugel, przedstawiciel sławnej wi‑ niarskiej rodziny Hugel, produkującej znane na całym świecie wina alzackie. Etienne, dyrektor generalny rodzinnej firmy Hugel & Fils, prezentował wina z własnej winnicy, opowiadając o zale‑ tach każdego z nich oraz o różnicach wynikających z doboru szczepów i technologii produkcji. Podczas pokazu producent zaserwował m.in. ekskluzywne wino Jubilee, otrzymane z odmian winogron uprawianych tylko w najlepszych obszarach posiadłości Hugel, pochodzących z naj‑ lepszych roczników. Firma Hugel & Fils, założona w 1639 roku w regionie Riquewihr w Alzacji, należy w 100 proc. do rodziny i jest nieprzerwanie zarządzana przez dwunaste już po‑ kolenie. Rodzina posiada tereny o powierzchni 30 ha, ponadto skupuje wino‑ grona ze 110 ha. 90 proc. produkcji firmy Hugel & Flis jest eksportowane do stu krajów. W piwnicach Hugel znajduje się m.in. słynna beczka Świętej Katarzyny Etienne Hugel z 1715 roku, która trafiła i Robert Ogór, do Księgi Guinessa jako prezes Ambry najstarsza wciąż używana beczka na wino. (HUW)

Fot. Ambra

Właściciele i pracownicy bli‑ sko 400 sklepów zrzeszonych w Polskiej Grupie Supermarke‑ tów (PGS) hucznie obchodzili 11. urodziny tej organizacji. Wszystko działo się w elegan‑ ckim hotelu Windsor w Jachran‑ ce nad Zalewem Zegrzyńskim, który na tę jedną noc przeniósł się w lata 20. ubiegłego wieku. Przed wejściem wystawiono dwie eleganckie limuzyny z epoki. Goście byli proszeni o stylizację ubiorów i fryzur na wzór znanych z fotografii sprzed blisko stu lat. Na parterze po‑ jawili się warszawscy ulicznicy, którzy „uskuteczniali” muzykę, handlowali, grali na katarynce. W podziemiach urządzono „Gangsterclub”, nawiązujący do epoki prohibicji w Stanach Zjed‑ noczonych. W Destylarni można było spróbować „nielegalnego” alkoholu prosto z urządzenia do destylacji, a w kasynie rozstać się z „dolarami”, których plik każdy gość otrzymywał przy Uroczystą galę PGS zorganizował w hotelu Windsor nad Zalewem Zegrzyńskim wejściu, albo wykorzystać je w licytacji i zapłacić za całkiem fajne nagrody (np. telewizor). Wśród gości przechadzały się ponure indywidua uzbrojone w „karabiny maszynowe”. Pomysłowość organizatorów zdawała się nie mieć granic. Nagrody dla gości nie były po prostu rozdane – trzeba było znaleźć i otworzyć kluczykami wręczonymi przy wejściu pasujące do nich ponumerowane kłódki. Udanym pomysłem były występy kilkunastoosobowych grup wokalno­ ‑tanecznych, reprezentujących firmy handlowe zrzeszone w PGS. Grali, śpiewali, tańczyli, odgrywali ske‑ cze z taką swadą i zaangażowaniem i tak profesjonalnie, że nawet przyćmili, występującą po amatorach, zawodową wokalistkę – Nataszę Urbańską z zespołem tanecznym Janusza Józefowicza. (PK)

Fot. Pernod Ricard Polska

Ballantine’s w nowej odsłonie

Fot. Żabka Polska

92 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)


Pyszne risotto na spotkaniu Podravki

Fot. Henkel Polska

Dziennikarze i blogerzy kulinarni tłumnie stawili się w malowniczo położonej nad brzegiem Wisły stołecz‑ nej restauracji Boathouse na spotkaniu zorganizowanym przez właściciela marek Podravka i Warzywko. Pre‑ zes Podravki Polska Maciej Tomaszewski opowiedział tam o wywodzącym się z Chorwacji przedsiębior‑ stwie, którego produkty od lat dostępne są w wielu krajach Europy, oraz przed‑ stawił pozycję producenta na naszym rynku. Hanna Dulczewska, senior brand manager Podravki, zapre‑ zentowała nowości, które Hanna Dulczewska, senior brand właśnie trafiły na rynek manager i Maciej Tomaszewski, (jest ich w sumie dziesięć prezes firmy Podravka Polska – pięć smakowych warian‑ opowiedzieli o najbliższych planach tów Vegety oraz tyle samo produktów z linii Vegeta Natur w zmienionych opakowaniach). Zapowiedziała też silną kampanię marketingową m.in. w wiodących stacjach TV. Spoty będą emitowane aż do początku grudnia. Atrakcją był kulinarny show w wykonaniu znanego kucharza Tomasza Jakubiaka. Nikt nie mógł się oprzeć przygotowa‑ nemu przez niego risotto – oczywiście na bazie produktów z bogatego portfolio Podravki. (ATE)

Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 93

Spieszący na spotkanie goście nie mogli zabłądzić – baner z logo marki Mamma Mia! widać było z daleka

Fot. Kupiec

Fot. Podravka Polska

O TOYTM SIĘ MÓWI YM SIĘ MÓ WI

Mamma Mia! Makarony od Kupca Mamma Mia, to dopiero był wieczór! Goście, którzy 26 września stawili się na zaproszenie firmy Kupiec we włoskiej restauracji Castello w Warszawie, mogli poczuć się jak w słonecznej Italii. A wszystko za sprawą muzyki na żywo, pokazów włoskich tańców oraz znanego z programu „Europa da się lubić” energicznego Włocha Paolo Cozzy, który z werwą poprowadził spotkanie. Ta huczna impreza odbyła się z okazji wprowadzenia na rynek wysokiej jakości makaronów Mamma Mia!, wyprodukowanych w 100 proc. z pszenicy durum. Nowość poszerzyła ofertę fir‑ my Kupiec, znanej dotychczas z kasz, ryżu i zdrowych przekąsek. O tym, że nawet dbając o linię warto jeść makaron, organizatorzy przekonywali przedstawicieli mediów, aktorów i celebrytów, wśród nich m.in. Kasię Cichopek, Katarzynę Skrzynecką oraz zaprzyjaźnioną z Kupcem Manda‑ rynę. Nikt nie protestował. (ATE)

Izabela Janachowska ambasadorką włoskich farb do włosów Alta Moda

Fot. Alta Moda

Izabela Janachowska, popularna polska tancerka najwyższej międzynarodowej klasy „S”, wielo‑ krotna uczestniczka „Tańca z gwiazdami”, kobieta pełna pasji i pozytywnej energii, została amba‑ sadorką produktów do koloryzacji włosów Alta Moda dystrybuowanych przez firmę Pol-Cosm. Farby do włosów Alta Moda są już dostępne w sieci Drogerie Polskie, niebawem pojawią się na półkach drogerii Natura. Trwają rozmowy o współpracy z kolejnymi sieciami handlowymi. Na zdjęciu: Izabela Janachowska w towarzystwie modelek podczas konferencji prasowej marki Alta Moda, która odbyła się 26 września br. w Warszawie. (KB)

Perwoll modny nie tylko wśród sportowców Wprowadzenie na rynek nowej linii płynów do prania Perwoll Sport & Active było okazją do spotkania z przedstawicielkami firmy Henkel Polska i rozmowy w kobiecym gronie na te‑ mat mody sportowej. Nowy wariant Perwollu przedstawiła gościom brand manager marki Aleksandra Gawlas, zaś ekspertka od mody Emilia Korycka opowiedziała o sportowych tren‑ dach w modzie na przestrzeni lat. Na zdjęciu od lewej: Joanna Żuchowicz i Aleksandra Gawlas (obie z Henkel Polska) oraz Emilia Korycka. (ATE)


Fot. Marcin Wojnar

PO GODZINAC H

Fot. Marcin Wojnar

94 | Wiadomości Handlowe 10/2013 (129)

Pamiątkowe zdjęcie uczestników przed zakładem Ustronianki

Górale nam grali i opowiadali dowcipy („– Józek, ożenisz się? – Nie. – To złaź!”) Fot. Marcin Wojnar

VII ZLOT MOTOCYKLISTÓW HANDLOWCÓW

Benzynowe rozmowy w górach W tym roku Zlot motocyklistów handlowców pod patronatem naszego miesięcznika organizowała Ustronianka, która – oprócz wody oraz napojów gazowanych i niegazowanych – produkuje także dedykowany motocyklistom napój energetyczny Riders. W przedostatni weekend września firma zaprosiła zlotowiczów do rodzimego Ustronia, do Domu Wypoczynkowego Zameczek.

Przemek Saleta i Robert Chruścicki (CK Complex), też bywalec siłowni (pytanie z sali: – Czy ten duży, dlatego tak wyrósł, bo już w kołysce pojono go Ridersem?)

Fot. Marcin Wojnar

Fot. Marcin Wojnar

Zespół Tańców Regionalnych złożony z pracowników „WH” i „WK”

Michał Bożek, właściciel Ustronianki, gospodarz tegorocznego zlotu (z prawej) i Paweł Kapuściński, pomysłodawca spotkań motocyklistów handlowców Fot. Katarzyna Bochner

Fot. Marcin Wojnar

Technolog Dariusz Olszar oprowadził nas po zakładzie produkcyjnym w Ustroniu

laboratorium oraz halę z trzema liniami produkcyjnymi o wydaj‑ ności blisko 40 000 plastikowych i szklanych butelek na godzinę. A pomyśleć, że gdy Michał Bożek zakładał Ustroniankę ponad trzy dekady temu, moce produkcyjne firmy wynosiły zaledwie 700 szklanych butelek na godzinę... W Wiśle­‑Malince o otwartej kilka lat temu (kosztem 47 mln zł) skoczni narciarskiej im. Adama Małysza opowiedział Andrzej Wąsowicz, wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego. Podkreślił m.in. wkład firmy Ustronianka w utrzymanie obiektu, kosztujące ponad 5 mln zł rocznie. Z Wisły motocykliści przejechali trasą prowadzącą przez najbardziej malow‑ nicze zakątki Beskidu Cieszyńskiego. W Koniakowie, miejscowości uznawanej za stolicę polskiego koronkarstwa (znana m.in. z ko‑ ronkowych stringów), czekał już autokar z pozostałymi gośćmi. Po obiedzie w gospodzie położonej na wzgórzu, skąd rozciągał się przepiękny widok na całą okolicę i pobliskie góry, wróciliśmy do ośrodka. Tam Przemysław Saleta, były mistrz świata w kick boxingu i Europy w zawodowym boksie, podzielił się wrażeniami z motocyklowej wyprawy Riders East Tour przez Litwę, Łotwę, Estonię, Rosję i Ukrainę (w sumie ponad 6000 kilometrów). W opinii wielu uczestników był to jeden z najlepszych zlotów, w czym wielki udział miała Ustronianka oraz koordynujący wy‑ darzenie z jej ramienia Konrad Wiktor, szef działu marketingu. Wszyscy wyrazili chęć ponownego spotkania za rok, chwaląc nie tylko organizację, ale również miłą i kulturalną atmosferę spotkania, podczas którego koledzy z branży mogli porozmawiać w pełnym zaufaniu oraz podzielić się opiniami na temat dystry‑ butorów i kondycji handlu. No i przede wszystkim prowadzić długie, „benzynowe” rozmowy, których było najwięcej... (SSZ) Fot. Katarzyna Bochner

P

odczas piątkowej kolacji goście, pałaszując pieczonego prosiaka, słuchali góralskiej kapeli i góralskich dowci‑ pów. Motocykliści zjechali z całej Polski – oprócz Śląska, m.in. z Kielc, Warszawy, Konina, Zgorzelca, Pieńska, Ostró‑ dy, a nawet z Wybrzeża. Sobotni poranek przywitał ponad 50 zlotowiczów deszczem. Jednak, wbrew prognozie, kawalkadzie 30 motocykli wyjeżdża‑ jących sprzed ośrodka towarzyszyły pierwsze promienie słońca. Na zlotowiczów bez własnych dwóch kółek lub niedomagających po trudach piątkowego wieczoru czekał autokar. W zakładzie pro‑ dukcyjnym Ustronianki zobaczyliśmy m.in. osiem ogromnych zbiorników na wodę o łącznej pojemności ponad 500 000 litrów,

Czasem potrzebne były żywe rozruszniki

Przemek Saleta na swoim stuningowanym motocyklu Yamaha Warrior 1700


Wiadomości Handlowe 10/2013 (129) | 95

PO GODZINAC H

Mama i córka w konkursie Miss Handlu 2014

Podpatrzone :) Fot. wiocha.pl

Do konkursu „Wiadomości Handlowych i „Wiadomości Kosmetycznych”„Miss Handlu 2014” zgłaszają się kolejne kandydatki. Po raz pierwszy wśród pretendentek znalazły się mama i córka (na zdjęciu poniżej) – obie pracują w sklepie spożywczym w Grzymiszewie (woj. wielkopolskie). Swoją reprezentację w naszym plebiscycie mają również Delikatesy Centrum w osobie Anety Mulki – kierowniczki sklepu tej sieci w Bochni. Koleżanko! Jeśli pracujesz w sklepie lub w hurtowni, w biurze przedsiębiorstwa handlowego branży FMCG czy w galerii handlowej, a natura obdarzyła Cię urodą – weź udział w konkursie „Wiadomości Han‑ dlowych” i „Wiadomości Kosmetycznych”. Będziesz mieć miłą pamiątkę, a może będzie to nawet wstęp do kariery fotomodelki… Detalisto, hurtowniku! Jeżeli wśród twoich współpracowników są atrakcyjne kobiety, przekonaj je, żeby się zgłosiły. Sympatyczna twarz to najlepsza reklama dla Twojej firmy czy sklepu. W naszej zabawie mogą brać udział panie bez względu na stan cywilny, wiek, czy… poziom wstydliwości, bo nie przewidujemy żadnych sesji fotograficz‑ nych w kostiumach kąpielowych. Jedynym Mariola Janiszewska (z lewej) i Ewelina Jarek warunkiem jest praca w handlu…

Aneta Mulka

Jak wziąć udział? Trzeba zacząć od wypełnienia poniższej ankiety, podpisania jej, dołączenia 2­‑3 zdjęć (w zwykłym ubraniu, w jakim chodzisz do pracy; zdjęcia o wadze powyżej 2 MB) i wysłaniu na adres info@wiadomoscihandlowe.com.pl. Fotografie opublikujemy i poddamy pod głosowanie Czytelników, którzy wybiorą grupę kandydatek nominowanych do finału. Finał urządzimy podczas jednego z naszych eventów.

Polak – obiekt pożądania

Fot. Bartłomiej Kras

Zgłoszenie do konkursu „Miss Handlu 2014” Imię i nazwisko: Miejsce pracy, adres zatrudnienia, stanowisko:

Pieczątka firmowa:

Jakie zalety ma praca w handlu?:

Data i podpis:

Wyrażam zgodę na publikację mojego zdjęcia oraz podanie imienia i nazwiska na łamach „Wiadomości Handlowych” (w drukowanej oraz internetowej wersji tego miesięcznika) a także w innych publikacjach Wydawnictwa Gospodarczego Sp. z o.o.

P R Z E P I S NA NOWO Ś Ć Regionalna kanapka z serem Hochland Twarogowy i kiełbasą Lisiecką Składniki:  2 grubsze kromki dobrego chleba  Hochland Twarogowy w krążkach (z chrzanem)  6 cienkich plastrów kiełbasy Lisieckiej  liście sałaty masłowej  kiszony ogórek  pieprz czarny świeżo mielony

Krzyżówka z marką Elovena Rozwiązanie krzyżówki z wrześniowego numeru „WH” brzmi: Elovena wyjdzie ci na zdrowie! A oto laureaci: Andrzej Bartkowiak, Sklep Bartek – Grodzisk Wielkopolski Piotr Bielski, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Łąck Danuta Bożęcka, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Susz Renata Ciechanowska, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Turze Grażyna Hebda, Sklep Spożywczo-Mięsny – Baligród Agnieszka Michalak, FHU Delikatesy i Art. Przemysłowe – Kramsk

Sos musztardowy:  2 łyżki musztardy Dijon lub sarepskiej  łyżka miodu lipowego  łyżeczka posiekanego koperku  łyżka oliwy  pieprz świeżo mielony  łyżka soku z cytryny

Nowy Jork, Greenpoint: „kazali my se taki sam szyld jak Biedronka zrobić…”

Halina Palczewska, Powszechna Spółdzielnia Spożywców Przygotowanie: Kromkę chleba posmarować serkiem Hochland Twarogowy. Kiełbasę pokroić w plastry. Posmarowane pieczywo i plastry kiełbasy włożyć do piekarnika nagrzanego do 180°C. Chleb zapiekać, aż serek lekko się roztopi. Kiełbasę pozostawić nieco dłużej, aby była chrupiąca. Pieczywo obłożyć kiełbasą, dodać pokrojony w plastry ogórek, sałatę i posypać pieprzem. Drugą połowę kanapki posmarować sosem i złożyć.

„Społem”– Jaworzno Agnieszka Porada, FH Anna – Kalisz Danuta Rulewicz, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Widuchowa Hanka Wasilewska, GS Samopomoc Chłopska – Słubice

Zwycięzcom serdecznie gratulujemy!


ZAGR ANIC A

NAJWIĘKSZE TARGI SPOŻYWCZE NA ŚWIECIE

Pismo bezpłatne dla handlu www.wiadomoscihandlowe.pl Wydawnictwo Gospodarcze Sp. z o.o. Redakcja Wiadomości Handlowe ul. Wałbrzyska 11 lok. 254, 02-739 Warszawa tel./fax (22) 549 94 50 Członek grupy wydawniczej LPV Media GmbH (European Professional Publishing Group) Dyrektor Zarządzający Paweł KapuŚCIŃski tel. (22) 549 94 52, kom. 694 321 551 pk@wiadomoscihandlowe.com.pl Z-ca Dyrektora Zarządzającego Redaktor Naczelny Grzegorz SZAFRANIEC kom. 519 042 657, 501 026 973 redaktor@wiadomoscihandlowe.com.pl gszafraniec_wiadomoscihandlowe@wp.pl Z-ca Redaktora Naczelnego Anna TERLECKA kom. 519 042 658 anna.krezlewicz@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Hubert Wójcik kom. 519 042 659 hubert.wojcik@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Sebastian SZCZEPANIAK kom. 519 042 660 sebastian.szczepaniak@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Witold NARTOWSKI kom. 606 107 785, witold.nartowski@gmail.com Stali współpracownicy: Katarzyna Chorąży, Konrad KASZUBA, Marcin ZATYKA Dział SPRZEDAŻY: Dyrektor Działu Sprzedaży Iwona SZWAN tel. (22) 549 94 55, kom. 519 042 661 iwona.szwan@wiadomoscihandlowe.com.pl Kierownik Działu Sprzedaży Małgorzata SZULOWSKA kom. 519 042 662, 691 260 476 malgorzata.szulowska@wiadomoscihandlowe.com.pl Menadżer ds. Kluczowych Klientów Brygida Miękus kom. 519 042 663, 505 549 992 brygida@wiadomoscihandlowe.com.pl

Jutrzenki, Goplany i Solidarności. – Po kilku wizy­ tach, cztery lata temu wysłaliśmy pierwszy kontener wyrobów czekoladowych do Wal­‑Martu w Amery­ ce Południowej. Teraz do ich placówek w Brazylii, Meksyku i krajach środkowej Ameryki idzie rocznie 20­‑25 kontenerów. I jesteśmy jedynym europejskim Jeśli ktoś sądzi, że w dobie Internetu targi obumierają, niech pojedzie dostawcą Wal­‑Martu. Sprzedajemy tam głównie na Anugę w Kolonii. Za każdym razem – targi odbywają się co dwa lata wysokiej jakości bombonierki. W tym roku uda nam się podwoić eksport. Pod naszą marką oferujemy – jest więcej wystawców, więcej gości i więcej imprez towarzyszących. wyroby Solidarności w Niemczech, za 100 mln zł yrektora Anugi, Dietmara Eidena, spyta‑ były m.in. Spomlek, Polmlek, Sertop, Mlekpol, rocznie. Marka Solidarność jest też w Czechach, łem, czy tajemnica ciągłego rozwoju tych OSM Bieruń, Mlekovita. Dyrektor tej ostatniej, a Jutrzenka w Tesco na Wyspach. Do Holandii eks­ największych targów spożywczych na Marcin Sapiński, także podkreślał, że kiedy jest portujemy 400 ton, a do Hiszpanii ponad 200. świecie tkwi właśnie w ich wielkości. – Za­ kryzys, trzeba więcej wydawać na marketing Szeroki asortyment, ponad 250 SKU, to silny brzmi to banalnie, ale u podstaw sukcesu leży ogrom i bardziej się nachodzić, żeby zdobyć klienta. Na argument sprzedażowy firmy cukierniczej Tago. pracy włożonej w przygotowanie imprezy, opraco­ stoisku Mlekovity mile widziani byli dystrybuto‑ Jak dowiedziałem się od jej dyrektora handlo‑ wanie koncepcji wystawienniczych poszczególnych rzy, którzy interesują się nowościami tej firmy wego Artura Kowalczyka, potencjał produk‑ branż, powiązanie ich z ważnymi konferencjami – owsianką z owocami i sosem jogurtowym. cyjny Tago sięga 160 ton wyrobów dziennie. i ciekawymi spotkaniami – wyjaśnił. Od W br. uruchomione zostaną trzy nowe siebie dodałbym, że decyduje doskona‑ linie. Na eksport wysyłane jest ponad le zorganizowana infrastruktura Kölner 40 proc. produkcji do 45 krajów świata. Messe. Andrzej Pawelczak, dyrektor Najnowszym wyrobem, który od razu PR Animeksu, największego polskiego spotkał się z dużym zainteresowaniem eksportera wyrobów mięsnych, i go‑ ze strony gości Anugi, są Tago Kids, dla spodarz okazałego pawilonu, wyraził dzieci, oraz linia produktów classic, która podobną opinię: – Niestety, nasza kra­ przechodzi teraz relaunch. jowa impreza jest imitacją. Prawdziwe Pierwszy raz wystawiła się na Anudze targi są tutaj, tu przyjeżdża cały świat. Ustronianka i od razu z powodzeniem. Przed kilku laty dużą grupę gości spoza – W kartotece mamy już 150 kontaktów Europy Zachodniej stanowili przybysze z dystrybutorami, z sieciami, z czego sto z Rosji i krajów rosyjskojęzycznych, póź‑ dobrze rokuje – mówił Konrad Wiktor, niej spotykało się często handlowców dyrektor marketingu. – Dużym zaintere­ Jednym z największych polskich wystawców sowaniem cieszą się wyroby aseptyczne, z Państwa Środka. Teraz Chińczycy są na tegorocznej Anudze była Jutrzenka Colian zwłaszcza dla dzieci, które mają siedmio­ nadal silnie reprezentowani, ale głów‑ miesięczny okres przydatności do spożycia nie wśród wystawców, nasilił się nato‑ miast najazd gości z krajów Ameryki Południowej Nowość, która ucieszyła mnie, jako konsumen‑ – dodał szef eksportu Robert Paczewski. Także i Środkowej, Afryki oraz Dalekiego Wschodu. – Czy ta, znalazłem w portfolio firmy Agros­‑Nova, pod debiut Cisowianki wypadł dobrze. Przebojem zwiększona frekwencja jest oznaką ożywienia go­ nazwą Fortuna – Sok 100%. Jest to tzw. „produkt była woda niskosodowa, lekko gazowana spodarczego czy może objawem kryzysu, kiedy owocowy”, który składa się z samych owoców Perlage w szklanych butelkach. – Mamy o nią trzeba inwestować w marketing? – zastanawiał się zapytania nawet z Brazylii, Meksyku, Japonii, słodzonych sokiem jabłkowym. głośno Zbigniew Pośpiesz, dyrektor handlowy Jednym z większych polskich wystawców była Chin i Australii – mówiła Sylwia Czelej­‑Pyda, Lactimy, która eksportuje 30 proc. produkcji, a na Jutrzenka Colian, której konsekwentna obecność specjalista ds. eksportu w spółce Polskie Zdroje Anudze wystawia się od sześciu lat. Firma swoją na zagranicznych targach przyniosła spektaku‑ (dystrybutor Cisowianki). szansę widzi w krajach Dalekiego Wschodu, a nie larny sukces. – Nasze wieloletnie starania i działa­ Ogółem na tegorocznej Anudze wystawiło się na wyjątkowo trudnych rynkach Francji, Niemiec nia zostały ukoronowane – nawet nie na Anudze, ponad 130 firm z Polski i nie spotkałem żadnej, czy Holandii. a na targach słodyczowych ISM, także w Kolonii która byłaby niezadowolona. Produkty mleczarskie były jedną z liczniejszych – gdzie wreszcie odwiedził nas przedstawiciel Wal­ Tekst i zdjęcie kategorii na tegorocznej Anudze. Z Polski obecne ‑Martu – mówił Edwin Gałka, dyrektor eksportu Paweł Kapuściński

Anuga – i wszyscy zadowoleni

D

A ABC 22 Agap 28 Agros-Nova 96 Ahold 91 Aldi 18 Alma Market 9, 17, 68 Ambra 70, 73, 79, 92 Animex 96 Auchan Polska 18, 46, 52, 70, 91

Menadżer ds. Kluczowych Klientów Daria MULART kom. 519 042 664 daria.mulart@wiadomoscihandlowe.com.pl Kierownik ds. Konferencji i Eventów Małgorzata WOJTAŚ kom. 519 042 665, 502 454 552 malgorzata.wojtas@wiadomoscihandlowe.com.pl

Specjalista ds. Dystrybucji i Promocji Renata Bilska kom. 519 042 656 renata.bilska@wiadomoscihandlowe.com.pl Opracowanie graficzne i DTP: studio.dtp@o2.pl Druk: Quad/Graphics Europe Nakład: 80 000 egz.

Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca oraz zastrzega sobie prawo do ich skracania. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam, może odmówić ich przyjęcia bez podawania przyczyn. © Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie artykułów w całości lub we fragmentach bez zgody wydawcy zabronione

Index firm

Specjalista ds. Konferencji i Eventów Justyna TRZMIEL tel. (22) 549 94 50, kom. 519 042 655 info@wiadomoscihandlowe.com.pl

B Bać-Pol 23 Balcerzak i Spółka 71 BAT Polska Trading 7, 91 Bayer 74 Bewa 10 Biedronka 14, 16, 18, 19, 21, 22, 26, 36, 46, 52 Błysk 54 Brodr. Jorgensen 63 Browar Kormoran 67 Brown-Forman Polska 79 C Carlsberg Polska 91 Carrefour Polska 18, 19, 23, 24, 36, 40, 46, 91 Casino 88, 89 CEDC 73, 79 Chata Polska 26 Chevrolet Polska 87 Chipita Poland 80, 81, 83 Cisowianka 96

Citroën Polska 84, 85 Coca-Cola HBC Polska 91, 96 Colgate-Palmolive Poland 60 CSI Słowianka 80 CSU Jedność 81 Czerwona Torebka 11, 30 D Dax Cosmetics 62 Dayli Polska 53 De Gusta Beer 79 Delikatesy Centrum 9, 22 Delko 34, 53 Diageo Polska 79, 91 Dino 16 Dobry Sklep 13 Domain Menada 76 Dr Eris 62 Dramers 54, 57, 62, 63 Drogerie Jasmin 53 Drogerie Natura 53 Drogerie Polskie 93 Drosed 82 E E.Leclerc 16 EKO Holding 26, 28 eLDe 26 Emperia Holding 89 Euro Sklep 22, 89 Eurocash 6, 8, 13, 22, 23, 87, 91 Eveline Cosmetics 62

F FC Pszczółka 81 FC Solidarność 96 Ferrero Polska 3, 6, 8, 12, 80, 82, 83 Fiat Auto Poland 84, 85 First Data Polska 89 FJ 24 Ford Polska 31, 84 Fresh Logistic 30 Freshmarket 68 Fuhrmann 81

Henkel Polska 56-59, 61, 63, 91, 93 Hochland Polska 50, 76, 83, 95 Hortex Holding 80, 82 I Intermarché 16, 17, 19, 23, 26, 37 Iveco Polska 84

J Jantoń 68, 72, 78 Japan Tobacco G Gama 22 International GK Specjał 8, 9, 42 Polska 91 GlaxoSmithKline 74 Jeronimo Martins Globi 18, 24 11, 17, 18, 86, 91 Gold Drop 57, 59-61, 63 Jeżyk Market 9 Gourmet Foods 77, 80 Jfenzi Perfume 62 Groszek 22, 89 Johnson & Johnson Grupa Chorten 89 Poland 56, 91 Grupa Handlowa Primus 32 Jusky 18 Grupa INCO 58, 59, 63 Jutrzenka 21, 82, 83, 96 Grupa Mar-Ol 26 Grupa Metro 91 K Grupa Raben 87 Kaufland Polska Markety Grupa Schwarz 14, 91 14, 17, 18, 46 Grupa Specjał 86 KDWT 6 Grupa Żywiec 76 Kimberly-Clark 56 Kolporter 6, 30 H Kompania Piwowarska 79 Haribo 39, 81, 82 Koncept-L 90 Harper Hygienics 57 Kraft Foods 91 Hebe 53 Kupiec 82

L Lactima 96 Lakma Strefa 57, 61 LD Holding 8 Ledi 28 Lekkerland 6 Lewiatan 22 Lidl Polska 11, 14, 18, 22, 29, 37, 46, 60, 86 L’Oréal Paris 63, 55, 91 LOTTE Wedel 68, 81 Lubella 45

O Ocean Trade 62 Odido 24, 52 Olewnik 71 Organic Market 19 OSM Bieruń 96

P PepsiCo 91 Pernod Ricard 1, 51, 72, 73, 79, 91, 92 Peugeot Polska 13, 84, 85 Philip Morris M Makro Cash & Carry 24, 97 International 91 Małpka Express 30, 49 Piotruś Pan 13 Marcpol 16 Podravka Polska Mars Polska 68 66, 80, 93 Maspex Wadowice 7, 82 Pol-Cosm 62 Mercedes-Benz Polska 84 Polmlek 96 Metsä Tissue 62 Polomarket 16, 17 Miraculum 53 Polpharma 74 Mokate 70 Polska Grupa Mondelez Polska Supermarketów 17 70, 81, 86, 91 Poziomka 13 MV Poland 79 PPC Tadeusz Gołębiewski 1, 81, 96 N PPHU Madej Marcin Navo PGD 53 Madej 10 Nestlé Polska 3, 29, 33, Prima Poland 70 66, 80-82, 91 Procter & Gamble Netto Polska 17, 18, 36, 86 DS Polska Nielsen 5, 52, 57-59, 70 53, 56-59, 61, 91 NIVEA Polska 62, 63 PS Food 28 Nordzucker Polska 67 PSH Nasz Sklep 10

PSH Unia 12 PZ Cussons 57 R Rabat Service 9, 26 Real Polska 11 Reckitt Benckiser Polska 58, 59, 74, 91 Renault Polska 84 REWE 91 Rieber Foods Polska 80 Rossmann 17, 53, 54, 86 S Segafredo Zanetti Poland 70 Selgros C&C 10, 46 Sertop 96 Sieć 34 – 9 SM Mlekovita 96 SM Mlekpol 96 Sobieski 72, 79 Sokołów 72 SPAR Polska 19 Społem 38 Spomlek 76, 96 Spontex Polska 62 Stella Pack 60 Stock Polska 73 Stokrotka 29, 89 Südzucker Polska 80 T Tchibo Warszawa 3, 25

Tesco Polska 16, 18, 20, 29, 46, 70, 91 Topaz 3, 34, 60 Tradis 8, 86 TZMO 56 U Unilever Polska 40, 63-66, 80, 91 Uppharma 74 USP Zdrowie 74, 75, 83 Ustronianka 94, 96 V Velvet Care 56 Vica 53 Volkswagen Polska 35, 67, 87 W Wal-Mart 96 Wanzl 89 Wawel 98 Z Zakłady Chemiczne Unia 62 Zbyszko 1, 11, 80 ZM Henryk Kania 72 ZM Wierzejki 72 ZPC Vobro 68 Ż Żabka Polska 9, 28, 29, 46, 68, 87, 92


15

PROC.

TE PRODUKTY POWINNY ZNALEŹĆ SIĘ NA PÓŁCE:

EKO

TRENDY W KATEGORII

– średni udział asortymentu chemiczno-kosmetycznego w obrotach sklepu spożywczego

 płyn do mycia okien  płyn do mycia dywanów  pieluszki i chusteczki nawilżające dla dzieci i niemowląt  tabletki do zmywarki

Warto zainwestować w coraz modniejsze ekologiczne produkty chemii gospodarczej, co pozwoli zwiększyć zyski sklepu i wyróżnić się na tle konkurencji

 produkty specjalistyczne – np. płyny do usuwania kamienia i rdzy, środki czyszczące konkretne rodzaje plam  odświeżacze powietrza spełniające również funkcję dekoracyjną  ręczniki papierowe, które stały się podstawowym wyposażeniem każdego domu

PÓŁKA Z CHEMIĄ I KOSMETYKAMI

To nie jest problematyczny asortyment W Odido w Dobieżynie artykuły chemiczno-kosmetyczne są w co trzecim koszyku i podnoszą wartość paragonu o minimum 5-6 zł, a potrafią o ponad 10 zł i więcej. Właścicielka zadbała o szeroki asortyment, co zachęciło klientów do robienia w jej sklepie całościowych, a nie tylko uzupełniających zakupów.

P

lacówka w liczącej 1250 mieszkańców wsi Dobieżyn (woj. wielkopolskie) prowadzona jest przez Paulinę Borowczak. – Na studia poszłam hobbystycznie, a nie z musu i za bardzo nie miałam co po nich robić. Zaczęłam więc pomagać ojcu w sklepie, a od dwóch lat dbam o wszystko sama. Bardzo lubię tę pracę, zawsze mogę dodatkowo porozmawiać z klientami, wszyscy się znamy. Pod tym względem jest u mnie trochę jak u kosmetyczki czy fryzjerki – śmieje się detalistka.

Tutaj słuchają klientów – To istotne, jak właściciel sklepu postrzegany jest we wsi. Znam wielu detalistów, u których miejscowi nie robią zakupów z zazdrości, bo nie chcą, żeby sąsiad bogacił się ich kosztem – opowiada Robert Adamski, specjalista od layoutu sklepów, dostosowujący placówki do standardów Odido. Pani Paulinie ta sytuacja raczej nie grozi. Wypracowała sobie markę w okolicy i dziś wygrywa nawet z dyskontami. Jaka jest jej recepta na sukces? Oprócz miłej obsługi oraz atmosfery w sklepie, złożyło się na to kilka czynników. Jednym z nich jest wyjątkowo szeroka półka chemiczno-kosmetyczna. W liczącym 200 mkw. sklepie (wraz z zapleczem) klienci mają do wyboru około 3500 SKU. Długa na niemal 10 metrów półka z chemią i kosmetykami pomieściła blisko 1000 indeksów. To prawie jedna trzecia całości asortymentu dostępnego w sklepie. – Dlaczego tak dużo? Ta półka rozrastała się w miarę jak sprowadzaliśmy kolejne rzeczy, o które pytali klienci. Od siebie dołożyłam jeszcze marki własne, w sumie 90 SKU, które bardzo dobrze przyjęły się w tej kategorii – tłumaczy z uśmiechem detalistka.

Papier nie musi być markowy Produkty marek własnych Makro najlepiej sprzedają się w kategorii artykułów higienicznych – papierów toaletowych, papierowych ręczników,

Właścicielka Odido w Dobieżynie Paulina Borowczak (w środku) z ekspedientkami Magdaleną Skorupską i Patrycją Guzik

PORADNIIKWH MAKRO

Kuszenie gazetką

– Największą zaletą bycia w sieci są promocyjne ceny i dystrybucja gazetki. W ten sposób przyciągam klientów z okolicznych wsi, nawet z Buku, gdzie działają W Dobieżynie są to produkty Biedronka, Netto, Polomarket i Lewiatan. Bez pomocy do automatycznego zmywania naczyń, Odido nie miałabym szans w walce z dyskontami ale przedsiębiorcza detalistka znalazła rozwiązanie – konkluduje pani – tabletki do zmywarek zaczęła sprzedawać na sztuki, po 50 groszy. Pomogło. Średni paragon w opiPaulina. Ale, jak zauważa Robert Adamsywanym Odido wart jest ponad 20 zł. Gdy klienci ski, nawet niskie ceny kupują środki chemiczne i kosmetyczne – a robi tak nie wystarczyłyby do co trzeci z nich – wartość rachunku od razu podnosi się do ponad 25 zł, a nierzadko przekracza 30 zł. konkurowania z dyskonterami, gdyby Zazwyczaj udane nowości oferta nie była do– Mam tak dużo chemii, bo to towar z długim terbrze skonstruowana. – W tym sklepie mamy minem przydatności, który się nie psuje i zawsze kompletny asortyment, można coś klientom polecić. W przypadku „spożywna każdej półce są proki” jest trudniej – ludzie mają rożne gusta, preferują dukty z segmentu ekoinne smaki. W chemii nie ma tego problemu – pronomicznego, średniego szek albo spiera plamy, albo nie. Dlatego każę brać i premium. Właścipracownicom produkty do testowania do domu. Jak cielka doskonale zatosię coś poleca, trzeba to robić na podstawie własnych warowała placówkę, doświadczeń – na wsi nie ma miejsca na mydlenie oczu klientom – uważa pani Paulina. Jak pokazuje która jest wcieleniem idei Odido – komplejej przykład, praca z asortymentem chemicznomentuje Adamski. -kosmetycznym procentuje wyraźnie większą sprzedażą. – Ponad trzy czwarte klientów wraca Średnia marża na po to, co im zaproponowałyśmy. Chemią handluje artykuły chemicznoStefan Rutkowski (po prawej) po 9 latach przekazał prowadzenie sklepu córce Paulinie; -kosmetyczne wynosi się lepiej, bo w tej kategorii jest zdecydowanie mniej finalny wygląd placówki detaliści zawdzięczają Robertowi Adamskiemu (po lewej) z Makro tu 30 proc. W przypadnietrafionych nowości niż w przypadku wyrobów ku produktów, które spożywczych. To nie jest problematyczny asortyment chusteczek – gdzie odpowiadają za ponad 30 proc. nie rotują za dobrze, zostaje obniżona do 20 proc. – kończy pani Paulina. sprzedaży. – W przypadku papierów w zasadzie Mimo to trafiają się artykuły nie cieszące się wzięmogłabym nie mieć nic więcej poza Velvetem i ARO ciem, np. z uwagi na wysoką cenę za opakowanie. Tekst i zdjęcia Sebastian Szczepaniak – mówi detalistka. Za cztery duże rolki papieru Velvet trzeba zapłacić 5,99 zł, a za osiem mniejszych pod marką własną – 5,50 zł. – ARO fajnie się u nas przyjęło, to towar średniej klasy, w atrakcyjnej cenie. A ta jest głównym kryterium wyboru. Chusteczki nawilżane dla dzieci i niemowląt Ludzi nie interesuje, kto dany produkt wytwarza.  Delikatne, nawilżające chusteczki do pielęgnacji skóry dzieci We wsi jest sporo zamożnych osób, stąd popularność i niemowląt. Dzięki zawartości pantenolu i ekstraktu z rumianku droższych, markowych środków chemicznych. Ale, doskonale łagodzą podrażnienia oraz nawilżają skórę. z drugiej strony, niektórzy nie chcą przepłacać, jeśli OPAKOWANIE: 63 szt. wyrób podobnej jakości dostaną znacznie taniej – opowiada pani Paulina. W przypadku środków Pieluchy czystości, udział marek własnych wynosi mniej, bo tylko około 15 proc., a utarg robią znane, silne  Pieluchy stworzone z myślą o niemowlakach i dzieciach o wadze brandy – Cif, Vizir, Fairy, E oraz od 7 do 18 kg. Mają miękką, wewnętrzną włókninę, a dzięki swej Domestos. Oprócz środków budowie, doskonale chronią skórę dziecka przed otarciami. czystości, z tego asortymentu OPAKOWANIE: 26 szt. najlepiej sprzedają się proszki do prania oraz płyny do mycia Tabletki do zmywarek naczyń. Najmniejszy udział produktów private labels – tyl Tabletki do zmywarek o zapachu cytryny usuwają ko 5 proc. – nasza rozmówczyzabrudzenia i nabłyszczają naczynia. Radzą sobie również ni odnotowuje w kosmetykach: z przyschniętymi zabrudzeniami, tłuszczem i osadami. – To nie jest dobra kategoria dla OPAKOWANIE: 28 szt. marek własnych. Z chemią gospodarczą ludzie nie mają problemu, ale wciąż nie ufają takim Płyn nabłyszczający do zmywarek produktom do pielęgnacji ciała.  Płyn nabłyszczający do zmywarek nadaje naczyniom połysk, nie pozostawia na nich Kosmetyki sprzedają się najlesmug i zacieków oraz przyspiesza osuszanie. piej, gdy są w promocjach. OPAKOWANIE: 0,75 l

CHEMICZNE NOWOŚCI MARKI FINE DREAMING



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.