Nr 10 (99) PAŹDZIERNIK 2010
www.wiadomoscihandlowe.pl ISSN 1643-8787
Nakład: 70 000 egz.
cena: 10,70 zł (w tym 7% VAT)
MARKET ROKU – KANDYDAT
WH_Grzaniec_teaser_85x40.indd 1
9/23/10 3:26 PM
U Manikowskiej praktykanci uczą się nie tylko „operowania” miotłą
ESTOS_WIADOMOSCIHANDLOWE_85x40.indd 1
9/28/10 6:01 PM
Sklep prowadzi twardą ręką, ale zarówno przedstawiciele handlowi, jak i pracownicy lubią do niej wracać. Ma autorski sposób na budowę asortymentu, zarządzanie personelem i łańcuchem dostaw, a także na efektywną reklamę. Jej pomysły zadziwiają. Mowa o Barbarze Manikowskiej, prowadzącej razem z mężem 280-metrowy sklep Bakar na kaliskim osiedlu Rypinek.
O
d początku pracy w handlu Barbara Manikowska większą część zysków inwestowała w poprawę zatowarowania. Czasem starczało tylko na trzy nowe czekolady, ale klienci stopniowo przyzwyczajali się, że u Baśki jest coraz więcej atrakcyjnych produktów. Tak samo jest dziś, z tą różnicą, że na klientów w eleganckim i przestronnym Bakarze
czeka aż 10 000 indeksów. Bakar to skrót od Barbara, Kazimierz, razem. W październiku mija 40 lat od ich ślubu. Mają pięcioro dzieci. Jeszcze w poprzednim sklepie pracowały z nimi dwie córki, pomagał też syn. Żeby się szybko rozwijać, trzeba mieć zaufanych ludzi, więc na starcie byli w korzystnej sytuacji. – Rodzina, która cię wspiera, to mocniejszy fundament niż milion na koncie – podkreśla pani Barbara.
Klient musi mieć wybór
Ograniczając stany magazynowe do minimum, do perfekcji trzeba doprowadzić łańcuch dostaw – Barbarze Manikowskiej to się udało
„Za wszelką cenę trzeba zdobyć zaufanie klienta” – to najważniejsza zasada, którą kieruje się Barbara Manikowska. Ludzie nigdy nie powinni czuć się oszukani. Muszą wiedzieć, że sklep jest stworzony dla właśnie dla nich. – Właściwie każdą półkę trzeba traktować jak niemowlaka, czyli pilnować, pilnować i jeszcze raz pilnować – radzi detalistka. Skupianie się na jednym czy dwóch działach, np. na warzywach lub wędlinach, to zdecydowanie za mało. Wszystko trzeba robić z rozmachem. – Jeśli mam dział chemiczny, to nie mogę sprowadzać tylko 2-3 past do zębów. Jeśli mam w ofercie wino, to klienci mają do dyspozycji aż 354 etykiety. Do tego cztery półki whisky, dwie półki z koniakiem, brandy i cały szpaler butelek wódki. Przyzwyczaiłam ludzi, że mają z czego wybierać, i tego się trzymam – podkreśla nasza rozmówczyni. Gdy ktoś zapyta ją o jakiś produkt (ostatnio np. o kawę ziarnistą), to z pewnością nie usłyszy, że „nie ma i nie będzie”, bo to za drogie i dla jednego klienta nie opłaca się go sprowadzać. Opłaca się, nawet jeśli nie jest to stały klient.
Dalszy ciąg na stronie 6
45 lat Forda Transit. Takiej okazji jeszcze nie było!
Ford Transit obchodzi swoje 45 urodziny Świętujemy razem z nim i dlatego przygotowaliśmy dla Ciebie prezenty: klimatyzację na lato, ogrzewaną przednią szybę na zimę, elektryczne i ogrzewane lusterka dla komfortu, tempomat i lampy przeciwmgielne dla bezpieczeństwa oraz dodatkową gwarancję na 3 i 4 rok użytkowania. A jakby tego było mało, dostaniesz także specjalny urodzinowy rabat, abyś mógł wspominać te urodziny naprawdę długo. Ponieważ cała rodzina pojazdów dostawczych Ford przyłączyła się do świętowania, ze specjalnego urodzinowego rabatu możesz skorzystać także przy zakupie Forda Transit Connect, Forda Ranger i Forda Fiesta Van. O szczegóły pytaj u Autoryzowanych Dealerów Forda. Adres najbliższego salonu znajdziesz na www.ford.pl
FordTransit FordTransitConnect FordRanger4x4 FordFiestaVan
Feel the difference
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 3
HANDEL
W numerze
Zdaniem WYDAWCY
Handel
14 | Czy Emperia ulegnie Portugalczykom?
Paweł Kapuściński
Większe opakowania cukierków Wawel
Lubelska Emperia kategorycznie odrzuciła ofertę połączenia z Grupą Eurocash na zasadach zaproponowanych przez Portugalczyków. Czy w grę wchodzi wrogie przejęcie?
H
22 | Biznesmen z GS-u
andel się zmienia. Nie tylko w sklepach, także w głowach. Ostatnio odbyłem ciekawą rozmowę z człowiekiem, który swego czasu był pionierem „obrony polskiego kupiectwa przed ekspansją sieci zagranicznych”. Rozmawialiśmy o konsekwencjach ewentualnego wykupienia Emperii przez Eurocash. Mój rozmówca nawet słowem nie odniósł się do tego, że przejmującym może być kapitał zagraniczny, a podmiotem przejętym organizacja powstała na bazie polskiego kapitału. To nie ma już znaczenia. Dla niego istotne było tylko to, że w wyniku połączenia siły zakupów obu grup powstałaby organizacja hurtowa, która mogłaby ubiegać się u producentów o równie dobre ceny, jak ma je Biedronka. W domyśle – polskie sklepy mogłyby konkurować cenowo z dyskonterem. Sądzę, że to oczekiwanie nazbyt optymistyczne. Jednorodna sieć zawsze obsłuży producentów lepiej – pod względem terminów płatności, precyzji prognoz, wypełniania umów dotyczących promocji itp. – niż grupa sklepów ujętych w bardzo luźne ramy organizacyjne, gdzie jednak „każdy sobie rzepkę skrobie”. Ale nawet jeśli warunki zakupu byłyby podobne ceny w pełnoasortymentowych sklepach, bez względu na format, nigdy nie spadną do poziomu dyskontowego, ze względu na wyższe niż w sieciach dyskontowych koszty logistyczne i personalne. Handel pełnoasortymentowy musi szukać przewag konkurencyjnych nad dyskontowym w innych dziedzinach niż cena… Osobiście kibicuję raczej niezależnemu rozwojowi Emperii. Ze względu na to, że jest tam jeszcze masa rzeczy do zrobienia własnymi siłami. O ile w dziedzinie dystrybucji lubelskiemu holdingowi udało się stworzyć zwartą organizację o jednolitych standardach, o tyle w sferze handlu detalicznego wykonała ona dopiero pierwszy krok w kierunku konsolidacji poprzez akwizycję spółek organizujących sieci franczyzowe. Oczywiście tu unifikacja w grę nie wchodzi. Nadal muszą istnieć oddzielne szyldy i odrębne spółki pielęgnujące swoją tożsamość. Franczyzobiorcy i konsumenci muszą mieć wybór – czy chcą do sieci Milea, czy do Groszka, do Lewiatana czy do Euro Sklepu. Z drugiej strony, łatwo sobie wyobrazić korzyści, jakie dałoby uzgadnianie warunków zakupu towarów, czy wyposażenia sklepu, umów ubezpieczeniowych, czy usług telekomunikacyjnych dla wszystkich sieci przez jedną centralę zakupową na bazie lubelskiej spółki Detal Koncept. A w dalszej perspektywie – jakże ułatwiłoby logistykę czy organizację promocji i współpracy z producentami pewne „przemeblowanie”, polegające na tym, że, dajmy na to, małe sklepy franczyzowe zostałyby zgrupowane w sieci Groszek, duże w Lewiatanie, a delikatesowe w Milea i Euro Sklepie. Sprzedaż Emperii nie byłaby teraz korzystna dla jej akcjonariuszy, ponieważ nie ujawniła się jeszcze prawdziwa wartość tej grupy, co stanie się dopiero po zakończeniu procesu porządkowania struktur lubelskiego holdingu. Trwa podział na trzy dywizje biznesowe: dystrybucyjną – zgrupowaną w Tradisie, detaliczną – skupioną w spółce Stokrotka (oba podmioty mają wejść na giełdę) i dywizję nieruchomości. Wtedy rzeczywiście miałaby sens fuzja, ale nie Eurocashu z całą Emperią lecz z Tradisem, czyli dywizją dystrybucyjną. Te dwa wielkie podmioty mają idealnie uzupełniający się profil działania. Ale co by dobrego nie powiedzieć o konsolidacji, to jednak zawsze ogranicza ona konkurencję, a większe nie zawsze oznacza efektywniejsze…
Dla sklepów spod znaku gminnej spółdzielczości ciągle ktoś chce napisać nowy scenariusz, strasząc, że bez połączenia z inną siecią scenariusz ten będzie czarny. Zbigniew Pilarczyk, prezes GS w Przygodzicach udowadnia, że może być inaczej
28 | Człowiek, który ocieplił wizerunek Biedronki
Przybliżamy sylwetkę Pedro Pereiry da Silva – szefa JMD
RAPORT
40-57 | Chemia
i higiena w sklepie
Wczesna jesień to jeden z trzech momentów w roku, kiedy sprzedaż artykułów chemicznych rośnie. Na jakie kategorie postawić?
KULINARIA
60-66 |
Prawo Sylwester Salach, prezes firmy DCB produkującej lampy kasjerskie, radzi jak powinien zachować się kasjer, gdy rozpozna, że klient usiłuje zapłacić fałszywym banknotem lub monetą
33 | Uwaga, zmiany
w sprzedaży papierosów!
Od połowy listopada sprzedawcy będą musieli informować o zakazie sprzedaży wyrobów tytoniowych osobom poniżej 18. roku życia. Gdy tego nie zrobią, zapłacą karę
SZKOLENIE
34 | Przedstawiciel handlowy – sojusznik, nie intruz
Udowadniamy, że współpraca detalisty z „PH-owcem” na zasadach partnerstwa jest możliwa i przynosi korzyści
LOGISTYKA
36 | Pociąg do Biedronki Wszystko wskazuje na to, że już niebawem portugalski właściciel Biedronki będzie zaopatrywał swe placówki z wykorzystaniem specjalnego pociągu przemierzającego Europę z południa na północ i z powrotem
38 | Dacia Logan van Największym atutem rumuńskiego auta jest niezwykle konkurencyjna cena i duże jak na tę klasę możliwości. Ile kosztuje i jak sprawuje się na drodze Dacia Logan van?
39 | Uwaga konkurs! Wygraj kupony na zakupy w Makro – wystarczy odpowiedzieć Ajax_modul_strona_85x40mm.ai 2010-09-21 poprawnie na pięć prostych pytań, by zdobyć kupony na darmowe zakupy C
M
Y
CM
MY
CY
CMY
K
R APORT: CHEMIAHAI NDEL HIGIENA W SKLEPIE
Na jesiennych porządkach można dobrze zarobić
Wartościowa lokalizacja sprzedaży koszyka chemicznego Rodzaj sklepu Hipermarkety Supermarkety Dyskonty Handel nowoczesny Drogerie sieciowe* Drogerie niezależne Drogerie Sklepy tradycyjne Alternatywne kanały sprzedaży
Wczesna jesień to jeden z trzech okresów w ciągu roku, kiedy konsumenci zabierają się za generalne porządki. Warto więc w tym okresie poświęcić więcej uwagi półce z produktami chemii gospodarczej i akcesoriami ułatwiającymi sprzątanie, bo może ona przynieść większy niż zazwyczaj obrót.
N
ie każdy sklep spożywczy może sobie pozwolić na zorganizowanie półki z chemią gospodarczą, artykułami higienicznymi, nie wspominając już o choćby podstawowych kosmetykach pielęgnacyjnych. Ale też nie w każdej placówce te wyroby koniecznie muszą się znaleźć – decyduje o tym lokalizacja i typ klientów. W jednym z obiektów handlowych należących do warszawskiej Społem wyroby chemii gospodarczej i artykuły do pielęgnacji ciała zajmują nieproporcjonalnie dużo miejsca – niemal połowę sali sprzedaży. Sklep leży w środku osiedla willowego, zaś w okolicy nie ma innych punktów handlowych. Na duże zakupy do supermarketu trzeba jechać samochodem lub autobusem. Dlatego kierowniczka społemowskiej placówki nie planuje ograniczać pozaspożywczego asortymentu, gdyż wie, że byłby to strzał w kolano: zamożni klienci wolą zapłacić nieco więcej za proszek do prania czy krem, byle tylko zaoszczędzić czas. Konkludując, inwestycja w półkę z produktami tego typu ma sens, pod warunkiem że w okolicy nie działa hipermarket, supermarket, drogeria lub specjalistyczny sklep z wyrobami chemicznymi. Z badań Nielsena wynika, że największe zagęszczenie sieci drogeryjnych występuje w du-
2007 25,4 16,0 9,1 50,5 12,2 13,1 25,3 43,5 5,9
Udział w sprzedaży (w proc.) 2008 25,2 15,2 10,1 50,5 14,7 11,0 25,7 43,7 5,8
do mycia naczyń, nawilżane chusteczki dla dzieci, mydła oraz płatki i waciki. Preparaty do czyszczenia, kosmetyki i takie wyroby papierowe, jak papier toaletowy czy ręczniki, to kategorie o tyle wdzięczne, że można na nie nałożyć wysoką marżę (20-30 proc.). Podobnie jest z kosmetykami. Jeśli zatem pozwalają nam na to warunki lokalowe, zorganizujmy choćby mały kącik na podstawowe produkty pielęgnacyjne: szampony, pasty do zębów czy mydła. (AK)
żych aglomeracjach. Najmniej tego typu placówek działa w Polsce Południowo-Wschodniej – w województwach świętokrzyskim, lubelskim, małopolskim i podkarpackim. Udział wartościowy wyrobów private labels w koszyku chemicznym wyniósł w minionym roku 12 proc., a dynamika wzrostu marki własnej sięgnęła 28,6 proc. Kategorie z najsilniejszą pozycją marki własnej to: papier toaletowy, papierowe ręczniki, chusteczki higieniczne, płyny
Rodzaj sklepu Hipermarkety Supermarkety Dyskonty Drogerie sieciowe** Drogerie niezależne Ogółem
Zmiana wolumenu 5,1 0,5 1,0 19,4 19,4 - 4,3
Zmiana ceny 3,2 3,4 3,4 3,6 4,3 - 2,1
Wartość 8,3 3,9 4,4 23,0 23,0 - 6,4
Źródło: Nielsen * w 2009 roku, wobec 2008 roku **4 sieci: Rossmann, Drogerie Natura, Super-pharm, À propos
2009 wobec 2008 (zmiana w proc.) 3,9 23,6 4,4 - 2,1 23,0
Lata
Rodzaj sklepu Hipermarkety Drogerie sieciowe* Supermarkety Drogerie niezależne Dyskonty Sklepy spożywcze z półką chemiczną Sklepy ogólnospożywcze Sklepy wielobranżowe Apteki Kioski
2008
2009
3,2 2,0 2,0 1,8 1,3
3,4 2,5 2,1 1,8 1,6
1,2
1,3
6,8
0,8 0,7 0,4 0,4
0,8 0,7 0,5 0,4
0,2 4,9 17,2 5,1
Źródło: Nielsen *4 sieci: Rossmann, Drogerie Natura, Super-pharm, À propos
PROSZKI DO PRANIA, PŁYNY DO PŁUKANIA, ODPLAMIACZE
Coraz większe znaczenie zyskują specjalistyczne środki do prania
W poszukiwaniu coraz lepszych formuł i nowych zapachów Rynek detergentów w Polsce w niczym już nie różni się od rynków w krajach Europy Zachodniej. Oferta jest bogata, a klienci, dla których ważna jest nie tylko cena, ale również jakość, polują na nowości i promocje. Producenci zaś muszą walczyć o swoją pozycję, szukając nowych, atrakcyjniejszych receptur.
N
ie tylko oferta, ale i konkurencja na rynku proszków do prania jest ogromna. Ci, którzy pamiętają czasy szczęśliwie minione wciąż nie mogą się nadziwić bogactwu oferty handlowej w tej dziedzinie. Nawet w najmniejszych sklepach znaleźć można różnorodność produktów ze wszystkich możliwych półek cenowych. A w placówkach wielkopowierzchniowych oferta proszków do prania zajmuje regały długie na kilkanaście metrów.
S kracające do minimum czas przygotowania posiłku rozwiązania to przyszłość rynku. Sprawdzamy, jak radzą sobie buliony, bulionetki, zupy i sosy instant oraz fixy
Co trzy lata receptura Polski konsument zużywa średnio tyle samo proszku, co przeciętny obywatel Europy Zachodniej. Wydawałoby się więc, iż powinniśmy mieć do czynienia z rynkiem w miarę stabilnym i spokojnym. Tymczasem wciąż trwa na nim ostra walka konkurencyjna. Producenci poszukują nowych i lepszych formuł chemicznych poprawiających skuteczność działania
Podejmując decyzje zakupowe, konsumenci zwracają szczególną uwagę na relację jakości do ceny swoich wyrobów, co ma im zapewnić utrzymanie, a nawet poprawę pozycji rynkowej. Małgorzata Meyer, rzecznik prasowy firmy Procter&Gamble, której proszki do prania Vizir i Ariel należą do rynkowych liderów przyznaje wprost, że średnio co trzy lata na rynku pojawia się produkt o nowej, lepszej formule. Tak było przed niespełna dwoma laty z Vizirem Absolute i Arielem ProZim7, które nie tylko prały, ale również chroniły ubrania przed brudem, a dzięki działaniom marketingowym i reklamowym
40
Dalszy ciąg na stronie 42
72 | Wyroby czekoladowe Do czekoladowych marek premium może należeć nawet 30 proc. rynku
76 | Półka z herbatą
K
U
Kochanie, co dziś na obiad?
L
I
N
A
R
I
A
Gotowe podpowiedzi i szybkie rozwiązania to najbardziej pożądane cechy produktów kulinarnych. Na znaczeniu zyskują specjalistyczne wyroby, przeznaczone do przygotowania konkretnej potrawy, na którą przepis, najlepiej z listą niezbędnych zakupów, znajduje się na opakowaniu. Dziś, jak dawniej, to kobiety najczęściej zadają sobie pytanie „Co dziś na obiad?” Są o tyle w dobrej sytuacji, że mogą liczyć na podpowiedź producentów szerokiej gamy produktów kulinarnych, jak fixy, zupy i sosy w torebkach, a także przyprawy czy kostki bulionowe. Już nie tylko na torebkach fixów czy zup znajdują się kompletne przepisy na gotowe danie. W kategoriach o szerszym zastosowaniu nie brakuje wyspecjalizowanych propozycji do przyrządzania konkretnych dań. I tak w kategorii sosów, obok uniwersalnych sosów pieczeniowych, pojawiają się takie warianty, jak np. sos do bitek wieprzowych. W kategorii przypraw – obok przypraw uniwersalnych i jednolitych, których zastosowanie wymaga znajomości choćby podstaw sztuki kulinarnej – coraz istotniejszą rolę odgrywają, notujące najwyższe wzrosty na rynku przypraw, specjalistyczne mieszanki z przeznaczeniem do konkretnej potrawy. Na torebkach znaleźć można szczegółową listę zakupów i przepis w formie obrazkowej. Nawet
No smaki zup Nowe Wi Winiary Jak u Mamy LLinia Winiary Jak u Mamy roz rozszerzyła się o dwie nowości –G Gulaszową i Ogórkową. Obie m mają gęstą, kremową konsyst t stencję, zawierają naturalne zzioła i przyprawy. Ich przygot towanie zajmuje kilka minut. P Podobnie jak cała linia tradycy y cyjnych zup, Jak u Mamy Winiary nie zawierają glutaminianu s sodu i konserwantów. O OPAKOWANIA: 44 i 53 g SUG SUGEROWANA CENA: 2,70 zł PRODUCENT: Nestlé Polska
producentów
A S O HA R TNDEL YMENT
60 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
Z jednej strony rośnie sprzedaż wyrobów z wyższej półki cenowej, z drugiej – produktów ekonomicznych, w tym marek własnych. Uwzględnijmy to, planując regał z herbatą
78 | Aktywność reklamowa
Bitki wieprzowe Winiary Sos do bitek wieprzowych to najno najnowsza propozycja w rodzinie p produktów Winiary. Wyrób nie zzawiera konserwantów, barw barwników ani glutaminianu sod Bitki wieprzowe, czyli sodu. po popularne „zrazy bite”, to je jedno z najpopularniejsz szych dań w polskich d domach. Sos Winiary z znacząco skraca i ułatwia ich przygotowanie. PRODUCENT: Nestlé Polska
Promocyjne Ziarenka Smaku Pod hasłem „Ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka” trwa loteria związana z przyprawą Ziarenka Smaku Winiary. Promocję wyróżnia duża pula nagród, m.in. na konsumentów czeka 4500 elektronicznych miarek, czyli specjalnych łyżek z wbudowaną wagą. Losowania odbywają się codziennie aż do 18 grudnia.
Im bliżej jesieni, tym więcej na szklanym ekranie reklam żywności – wynika z najnowszej analizy TNS OBOP
PRODUCENT: Nestlé Polska
na opakowaniach bulionów znajdują się podpowiedzi dotyczące ich zastosowania do dań innych niż zupy. Wszystko po to, aby ułatwić życie pracującej Polce. Ponieważ zupa czy sos w torebce często rozwiązuje problem obiadu w „sytuacji podbramkowej”, dlatego wciąż najwygodniejszym miejscem zakupu kulinariów są tradycyjne sklepy w okolicy. Dzięki szerszej ofercie, korzystniejszym cenom oraz lokalizacji, również supermarkety zyskują na znaczeniu w sprzedaży tych wyrobów. Katarzyna Chorąży
Dla większości kategorii kulinarnych bieżący rok nie jest łatwy. Po okresie dynamicznych wzrostów, nastąpiło bowiem wyhamowanie – najprawdopodobniej jednak chwilowe
ZUPY W TOREBKACH
Ponad połowa rynku zup w torebkach należy do różnych wariantów barszczu czerwonego, barszczu białego i żurku. Dzięki zmianom w recepturach, z których producenci wyrzucili składniki cieszące się złą sławą, cała kategoria jest postrzegana coraz lepiej. Choć w sprzedaży zup do gotowania prym wiodą małe i średnie sklepy spożywcze, systematycznie zyskują na znaczeniu supermarkety.
P
rawdziwy obiad w polskim domu nie może się obejść bez zupy. Jej przygotowanie bywa jednak czasochłonne, a wiele gospodyń domowych właśnie z brakiem czasu ma największy problem. Z pomocą idą im producenci gotowych zup w torebkach. Największą popularnością cieszą się barszcz czerwony, barszcz biały oraz żurek. – Są to zupy, których przygotowanie od podstaw wymaga dużych umiejętności kulinarnych, a dzięki wykorzystaniu zup w torebce łatwo uzyskać odpowiedni smak, kolor, aromat i konsystencję – twierdzi Beata Bednarek, group product manager w Dziale Wyrobów Kulinarnych Nestlé Polska. Na te trzy najpopularniejsze rodzaje zup przypada aż 57 proc. wartości Zupy: segmentacja rynku (w proc.) Segment Zupy do gotowania W torebce W kartonie
Ilościowo 41,7 99,9 0,1
Wartościowo 30,5 99,8 0,2
Zupy chińskie (nudle) W torebce foliowej W plastikowym kubeczku
36,1 98,6
39,9 97,1
Zupy instant W torebce W słoiku
19,8 68,4 31,6
25,3 91,9 8,1
Zupy gotowe (mokre) W kartonie W torebce W puszce W słoiku W butelce
2,4 51,1 33,8 8,4 5,6 1,1
4,3 36,7 42,5 10,0 9,8 1,0
1,4
2,9
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2009-lipiec 2010
całego rynku. W pierwszej piątce najczęściej kupowanych zup marki Winiary znajdują się także grochowa oraz borowikowa, wymiennie z pieczarkową. Przedstawicielka Nestlé zwraca jednak uwagę na fakt, że Polacy coraz częściej sięgają także po bardziej oryginalne warianty smakowe, takie jak zupa brokułowa czy pieczarkowa. Niemniej jednak to właśnie zupom „świątecznym”, czyli barszczom i żurkowi, główni producenci poświęcają najwięcej uwagi, wprowadzając na rynek kolejne ich wersje. Tej jesieni marka Knorr wypuściła nowe odmiany smakowe barszczu czerwonego, proponując regionalne sposoby jego przyprawiania: Barszcz czerwony ze śliwką i Barszcz czerwony na wędzonce. Do gamy żurków, w której obecny jest już Żurek z wędzonką i Żurek z grzybami, dołączył Żurek z chrzanem i czosnkiem. W ofercie marki Winiary do nowości należą dwie zupy linii Jak u Mamy: Barszcz biały z grzybami oraz Żurek na wędzonce. Nowe propozycje nie zawierają glutaminianu sodu, konserwantów, ani sztucznych barwników.
Biorąc pod uwagę wartość sprzedaży, zupy do gotowania w torebkach są drugim (po nudlach) segmentem rynku zup. Jego wartość szacowana jest na blisko 306 mln zł, co daje 31-proc. udział w sprzedaży całej kategorii. Pozostałe grupy to zupy instant, z 218 mln zł rocznego obrotu, gotowe zupy w płynie, przynoszące obroty w wysokości 41 mln zł oraz koncentraty, warte 40 mln zł (źródło: Nestlé Polska za Nielsen, czerwiec-lipiec 2010). W ciągu ostatniego roku zupy do gotowa-
76 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
A SOR T YMENT
HERBATA
Czas generalnych porządków na półce z herbatą Znaczenie segmentu premium na rynku herbaty rośnie, o czym świadczą najnowsze wyniki sprzedaży. Z drugiej strony, na uwagę zasługuje dynamicznie rozwijająca się półka z produktami ekonomicznymi, w tym z markami własnymi. Uwzględnić to trzeba przy planowaniu jesienno-zimowej ekspozycji. Szczególną uwagę warto zwrócić na herbaty czarne, grzańce i herbatki przeciwprzeziębieniowe, ale również na coraz popularniejsze herbaty zielone.
O ile droższe są sklepy spożywcze od hipermarketów?
N
iższe temperatury sprzyjają większej konsumpcji gorących napojów, wśród których herbata jest liderem sprzedaży. Tradycyjnie za początek sezonu herbacianego uważa się wrzesień. Producenci i handel rozpoczynają wówczas wzmożone działania marketingowe, detaliści powinni więc baczniej przyjrzeć się dotychczasowej ofercie sklepu i tak zreorganizować półkę z herbatą, aby odpowiadała aktualnym trendom. Nie mogą przy tym zapomnieć o zmieniających się, wraz z porami roku, upodobaniach konsumentów.
Wyposażenie
Herbaty czarne, grzańce i witamina C Niezmiennie najwięcej miejsca na półce należy przeznaczyć dla herbat czarnych – mimo rosnącego znaczenia herbat „kolorowych”, wciąż jest to największy segment rynku
Wzmocnimy ofertę herbat czarnych Niedawno wprowadziliśmy na rynek nową, ekskluzywną kolekcję czarnych herbat Lipton w torebkach piramidkach, w której znajdują się herbaty Mild Ceylon, Rich Assam, Gold Tea, Imperial Earl Grey oraz London Earl Grey. W tym roku przygotowaliśmy też specjalną, urodzinową edycję misiów Sagi, a w październiku wprowadzamy do sprzedaży nową herbatę czarną Saga z witaminą C i naturalnymi dodatkami. Dorota Wilczak, Unilever Polska Będą liczne promocje i wsparcie reklamowe
Planujemy dużą kampanię reklamową
87 | Zwierzenia zza lady
11:24:03
Perypetie detalistki szukającej ekspedientki do swojego sklepu
(70 proc. ilościowo i blisko 60 proc. wartościowo). W sezonie jesienno-zimowym warto szczególnie dopieścić ofertę herbat czarnych aromatyzowanych – np. o smaku cytrynowym czy malinowym – kojarzących się z działaniem przeciwprzeziębieniowym. Chłodniejsze miesiące to również dobry okres dla herbat rozgrzewających o smakach „alkoholowych”. Sezonową propozycją, popularną szczególnie pod koniec roku, są herbaty korzenne i korzenno-owocowe oraz zestawy świąteczne. Poza herbatami czarnymi, warto poprawić ekspozycję herbatek owocowych i funkcjonalnych o działaniu przeciwprzeziębieniowym – malinowych lub z dzikiej róży, bogatych w witaminę C. Od kilku sezonów dostępne są w obrocie również typowo sezonowe grzańce – tzw. herbatki „z prądem”, stanowiące kompozycję owoców lub herbaty rooibos, przypraw oraz alkoholu pod postacią np. ekstraktu wina
PLANY PRODUCENTÓW I DYSTRYBUTORÓW NA SEZON JESIENNO-ZIMOWY
Na rozpoczynający się sezon herbaciany przewidzieliśmy akcje promocyjne skierowane głównie do konsumentów, które jednocześnie zbiegną się z dużym wsparciem reklamowym w popularnych stacjach telewizyjnych. Większość artykułów promocyjnych już można odnaleźć na sklepowych półkach. Filip Kudyński, Levant
Po godzinach
60
Nowe propozycje zup do gotowania nie zawierają glutaminianu sodu, konserwantów, ani sztucznych barwników
2010-09-30 12:12:53
Weryfikator cen „WH”
Nowe stawki VAT wymagają przeprogramowania kas fiskalnych
nia w torebkach utrzymały swój ubiegłoroczny poziom sprzedaży. – Kategorię można określić jako dojrzałą – jest dobrze znana konsumentom i charakteryzuje się wysokim poziomem penetracji wśród gospodarstw domowych – uważa Jakub Woźniak, junior culinary category manager w Dziale Wyrobów Kulinarnych Nestlé Polska. Małe i średnie
Supermarkety zyskują na znaczeniu
Nowości i promocje
85 | Kasy fiskalne a zmiany VAT
Zupy do gotowania najlepiej czują się na półce obok zup i dań instant
Królestwo barszczu i żurku
WH99_ALL.indd 60
Sprawdź, które nowości warto zamówić
Â
2010-09-30 01:46:55
Asortyment
82 |
Zmiana (w proc.) 2008 wobec 2007 2009 wobec 2008 - 0,2 - 2,2 - 0,9 - 0,7 1,0 1,3 0,0 - 1,6 2,5 2,1 - 2,1 - 0,7 0,3 1,4 0,2 1,1 - 0,1 0,4
Kosmetyki i chemia: dynamika sprzedaży wybranych kanałów dystrybucji (w proc.)*
WH99_ALL.indd 40
78-81 |
2009 23,0 14,5 11,4 48,9 16,8 10,3 27,1 44,8 6,2
Koszyk chemiczny w rozbiciu na poszczególne formaty sklepów (w mld zł)
Fot. 123RF
32 | Falsyfikat na ladzie
40 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
Fot. 123RF
Czy pracownicy wielkich sieci handlowych mają podstawy do tego, aby protestować? Podajemy argumenty za i przeciw
Szczegóły na stronie 79
Fot. 123Rf
w hipermarketach
Fot. 123RF
18 | Idą strajki
Fot. 123RF
Nie tylko cena czyni cuda
Dla syropów Herbapol!
Nowość miesiąca!
Po umocnieniu pozycji na rynku i wzrostach sprzedaży, Teekanne wraca z kampanią medialną mającą na celu umocnienie pozycji marki na rynku. Jej częścią będzie reklama telewizyjna, która pojawi się na ekranach jesienią. Dla naszych konsumentów przygotowaliśmy w tym sezonie atrakcyjne zestawy promocyjne, które już za kilka tygodni zaczną trafiać na rynek. Planujemy też wprowadzić dwie no-
WH99_ALL.indd 76
wości: herbatkę owocową Teekanne Red Berries (mieszanka naturalnych owoców z aromatem żurawiny i malin) oraz zieloną herbatę o smaku pomarańczy z dodatkiem miłorzębu Teekanne Green Tea Ginkgo-Orange. Małgorzata Czyżowska, Teekanne Polska Kolejne produkty marki Newby Sezon jesienno-zimowy zbiega się z wprowadzeniem na polski rynek kolejnych propozycji marki Newby. We wrześniu do oferty dołączyły herbaty w saszetkach indywidualnie pakowanych w folii aluminiowej po 25 szt.: czarna herbata Indian Breakfast oraz Rooibos Orange, jak również herbata biała sypana liściasta White Peony, pakowana w 50-gramowe kartoniki „z okienkiem”. Liczymy na to, że marka Newby przekona do siebie polskich konsumentów. Monika Miroszewska, Geralt Polska Wielka Promocja Kipera Na najbliższe miesiące planujemy szereg promocji. Najważniejsza z nich to Wielka Promocja Kipera. Półtora miliona opakowań promocyjnych herbat czerwonych, zielonych, białych, czarnych liściastych oraz Ziół Mnicha na konkretne dolegliwości będzie powiększonych o dodatkową ilość herbaty gratis, co oznacza, że rozdamy kilkadziesiąt ton herbaty. Promocja będzie komunikowana owijką na opakowaniu, dzięki której produkty ustawione na półce obok siebie dadzą atrakcyjny efekt wizualny. Dla małych sklepów, które nie posiadają jeszcze w ofercie naszych produktów, przygotowaliśmy atrakcyjne zestawy
w formie pakietów 6+2 szt. gratis, zawierające najpopularniejsze rodzaje herbat. Jakub Kosiński, Bio-Active Dystrybucja Będą nowe smaki herbaty Minutka Konsumenci poszukają nowych smaków – wzrastają ich oczekiwania i aspiracje. Wkrótce na rynek wprowadzimy nowe smaki w ramach naszej marki Minutka. Będą to herbaty zielone o smakach: opuncja z pigwą, cytryna i limonka oraz malinka z żurawiną. Poza tym, odnowiona zostanie linia Grzańców. Jednocześnie wprowadzimy trzy nowe smaki tej popularnej linii herbatek „z prądem”. Przygotowujemy również ciekawą ofertę herbat czarnych premium. Sylwia Mokrysz, Mokate
Organizujemy ogólnopolskie Dni Herbaty W tym roku już po raz czwarty Dilmah organizuje ogólnopolskie Dni Herbaty. To festiwal herbaty, który obejmuje nie tylko handel, ale także kilkaset lokali gastronomicznych oraz działania propagujące kulturę parzenia i picia herbaty (m.in. na Facebooku). Dni Herbaty w handlu obejmować będą degustacje promocyjne w sklepach. Drugim projektem dedykowanym sklepom jest „Herbata przez cały rok” – dołączona do wybranych herbat Dilmah, trzecia edycja naszego kalendarza, w którym znajdą się m.in. minifelietony Marka Kondrata, Jerzego Iwaszkiewicza i Stanisława Tyma oraz ilustracje Henryka Sawki. Paweł Dudziak, Gourmet Foods
Zainwestujemy w edukację mam Od października do grudnia planujemy przeprowadzenie intensywnej kampanii edukacyjnej dla mam dzieci w wieku 3-9 lat, dotyczącą wpływu herbatek funkcjonalnych Herbusie i innych napojów na zdrowie dzieci. Informacje na ten temat pojawią się niemal we wszystkich tytułach prasy dla rodziców oraz w kluczowych portalach internetowych. Ponadto, w listopadzie w promocyjnych opakowaniach herbat czarnych Posti będzie można znaleźć maskotkę Herbusia. Planujemy również przeprowadzenie konkursu konsumenckiego z wartościowymi nagrodami na Facebooku. Wkrótce też zaprezentujemy konsumentom naszą ulepszoną serię herbat czarnych aromatyzowanych z owocami. Magdalena Wocial, Posti
Wprowadzamy mieszankę herbaty czarnej i zielonej W sezonie jesienno-zimowym konsumenci tradycyjnie powracają do „gorącej” herbaty, a producenci przygotowują nowe, atrakcyjne propozycje, aby przyciągnąć ich do swoich marek. Właśnie wprowadziliśmy na rynek unikatowy produkt – Tetley Black&Green, mieszankę herbaty czarnej i zielonej. Produkt jest adresowany do amatorów herbaty czarnej, którzy chcą także korzystać z właściwości zdrowotnych herbaty zielonej. Debiutowi towarzyszy kampania telewizyjna oraz wsparcie w punktach sprzedaży. Michal Cichocki, Tata Global Beverages Polska (dawniej Tetley Polska)
76 2010-09-30 01:59:29
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Kwestionariusz zgłoszeniowyHANDEL – Market Roku 2011 4 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
Poniżej zamieszczamy kwestionariusz zgłoszeniowy (dostępny jest również na stronie internetowej www.wiadomoscihandlowe.com.pl). Zachęcamy do jego wypełnienia i przesłania na adres redakcji: WIADOMOŚCI HANDLOWE, UL. WAŁBRZYSKA 11 lok. 254; 02-739 WARSZAWA, Z DOPISKIEM „MARKET ROKU”.
Termin nadsyłania zgłoszeń upływa 15 listopada, ale radzimy nie zwlekać, bo pierwsze sklepy już zgłosiły swoje kandydatury. Dołączyć można również fotografie i szersze opisy sklepów.
Nazwa i adres sklepu
Pozycjonowanie sklepu
(zasięg, profil i siła nabywcza klientów, polityka cenowa itp.)
Nazwa firmy Ulica Kod pocztowy, miejscowość Tel./fax e-mail Imię i nazwisko kierownika/właściciela
Szkolenia i system motywacji pracownika Kategorie
1. Mały i średni sklep (powierzchnia sprzedaży do 100 mkw.) 2. Duży sklep (powierzchnia sprzedaży 101-400 mkw.) 3. Supermarket (powierzchnia sprzedaży 401-2500 mkw.) 4. Hipermarket (powierzchnia sprzedaży powyżej 2500 mkw.) UWAGA! Sklep musi działać od minimum 12 miesięcy. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest wypełnienie kwestionariusza w całości. Dane finansowe w kwestionariuszu należy podać w tysiącach złotych, z dokładnością do jednego miejsca po przecinku.
Dane sklepu
Proszę wymienić powody, dla których Wasz sklep powinien zostać Marketem Roku? 1) 2)
Data otwarcia
3)
Obsługa klientów
Kiedy rozbudowany/zmodernizowany
Proszę wymienić ponadstandardowe działania w tej dziedzinie Powierzchnia sprzedaży
(mkw.)
Liczba zatrudnionych (w przeliczeniu na pełne etaty) Lokalizacja
Aranżacja sklepu
Jakimi cechami/szczegółami aranżacji wewnętrznej Wasz sklep wyróżnia się szczególnie? (wysokość regałów, ich ustawienie, oświetlenie, ustawienie pojedynczych mebli, prowadzenie klienta itp.)
Dane ekonomiczne Całkowity obrót za I poł. 2010 roku
netto
brutto
Całkowity obrót w 2009 roku
netto
brutto
Miesięczny obrót netto (średnia za ostatnie 12 m-cy) z 1 mkw. powierzhni sprzedaży Udziały w obrocie (w proc.) Artykuły żywnościowe
Artykuły nieżywnościowe
Średnia liczba klientów tygodniowo Średnia wartość koszyka zakupów Koszty najmu i użytkowania lokalu (świadczenia) (w proc. całkowitego obrotu netto) Koszty personalne (w proc. całkowitego obrotu netto)
Liczba artykułów Nazwa programu komputerowego wspierajcego sprzedaż
Pieczątka sklepu i podpis
TU ODCIĄĆ
Przeciętna marża netto
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
6 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
HANDEL Refundacja zatrudnienia uczniów
– Jeśli już coś robię, to z rozmachem, bo klient musi mieć wybór – mówi Barbara Manikowska, współwłaścicielka sklepu Bakar w Kaliszu. Na stoisku alkoholowym jej klienci mogą wybierać spośród 354 win
U Manikowskiej praktykanci... Dalszy ciąg ze strony 1
Kilka lat temu ktoś przyszedł i zapytał panią Barbarę o lody Grycana. Proponowała inne marki premium, ale delikwent uparcie trwał przy swoim. Co gorsza, w ofercie nie miał tych lodów żaden z okolicznych hurtowników. Manikowska zaczęła więc wiercić dziurę w brzuchu swojemu dostawcy, aż w końcu je ściągnął. Dziś śmieje się, że dzięki Bakarowi Grycan zdobył kolejny region. – Najważniejsze jednak, że pocztą pantoflową rozeszło się, iż w moim sklepie jest największy w okolicy wybór
lodów. To najlepsza reklama – mówi właścicielka kaliskiego sklepu, podkreślając, że dzięki rekomendacjom klientów, z roku na rok odnotowuje wzrost sprzedaży. Dziennie przez Bakar przewija się ponad 500 osób, a w piątek i sobotę jeszcze więcej.
Moja wygoda nie ma znaczenia Obfitość towaru nie oznacza, że w Bakarze sprzedaje się byle co. Najlepszym przykładem
Przyjmując na praktykę młodocianego ucznia, pracodawca może liczyć na refundację jego wynagrodzenia i składek ZUS w pierwszym roku nauki w wysokości 4 proc., w drugim – 5 proc., a w trzecim – 6 proc. Wniosek o taką refundację firma składa co roku do 15 listopada. By ją dostać, musi zawrzeć z uczniem umowę na czas nieokreślony i obiecać, że nie zostanie zwolniony przez pół roku po zakończeniu przygotowania zawodowego. Pracodawcy przysługuje też dofinansowanie kosztów kształcenia takiej osoby. Gdy trwa ono dwa lata, ma szansę na 4587 zł, a jeśli 36 miesięcy – nawet na 7645 zł. Firma, która zaangażowała młodocianego w celu przyuczenia do wykonywania określonej pracy, może zyskać 240 zł za każdy pełny miesiąc tego kształcenia. Wniosek o wypłatę dofinansowania należy złożyć w ciągu trzech miesięcy od daty, kiedy nastąpiło uzyskanie kwalifikacji zawodowych (data wystawienia dyplomu). Wcześniej pracodawca musi jeszcze zadbać o to, by młodociany zdał egzamin przed komisją oceniającą jego zawodowe kwalifikacje.
jest stoisko mięsne. – Wędliny i mięso dostarcza mi aż 10 firm. Ktoś może zapytać po co tyle zachodu? Czy nie wystarczy jeden dostawca z całą gamą? Jedna faktura – wygodniej i mniej kłopotów. Zgoda, ale jeden producent oferuje doskonałą polędwicę sopocką, drugi najlepszy baleron, a trzeci świetną, choć zwyczajną kiełbasę. Klient ma prawo dostać to, co najlepsze i moja wygoda jest tu bez znaczenia – tłumaczy Barbara Manikowska. Regularnie jeździ po różnych targach, rozmawia z przedstawicielami firm, nadstawiając ucha na nowości. Nie oznacza to, że wszystko co nowe od razu zamawia, ale wyłapuje te produkty, które mają największy potencjał. Jak przyznaje, trzeba mieć do tego nosa, a wiele
Jeden producent oferuje doskonałą polędwicę sopocką, drugi najlepszy baleron, a trzeci świetną, choć zwyczajną kiełbasę – dlatego mięso i wędliny dowozi do Bakaru aż 10 firm nowinek, zanim trafi na sklepowe półki, przechodzi test w jej kuchni.
Dostawy z zegarkiem w ręku Szefowa Bakaru jak ognia unika sztucznych stanów magazynowych za okazyjny bonus czy rabat retro. – W sklepie osiedlowym zarabia się na stałych klientach, a tych przyciągam świeżością. Przy czym ja traktuję wszystkie produkty jak świeże – także te z dłuższym terminem przydatności do spożycia. Można oczywiście nie wierzyć, ale dla mnie jest sprawą oczywistą, że kawa czy czekolada wyprodukowana pół roku wcześniej nie może być tak samo aromatyczna, jak ta sprzed miesiąca – upiera się pani
MARKET ROKU – KANDYDAT
Grzegorz Jankowski postawił na ludzi Grzegorz Jankowski ze 150-metrowego sklepu położonego w Michelinie, na dalekich peryferiach Włocławka, „wyciska” po 345 000 zł obrotu miesięcznie – i to w wakacje. Do tak dobrego wyniku doszedł po pięciu latach od otwarcia. Jak to osiągnął? Postawił na rozwijanie stosunków międzyludzkich – z klientami i z personelem.
Grzegorz Jankowski z kierowniczką Beatą Wyrębkiewicz pracują razem od pięciu lat – doskonale się uzupełniają
– Na początku przebywałem w sklepie po 12 godzin dziennie. Rozmawiałem z całą rzeszą klientów. Pytałem czego potrzebują, jakie jeszcze towary chcieliby znaleźć na półkach, co im się podoba, a co nie? Robiliśmy ankiety wśród okolicznych mieszkańców – wspomina Grzegorz Jankowski. – Dziś czują, że to „ich” sklep, na który mają realny wpływ. Około 70 proc. klienteli to nasi znajomi. Nieraz słyszę, jak moje dziewczyny wymieniają się ze stałymi bywalcami przepisami kulinarnymi. Jeżeli klienci zaakceptują jakiś produkt, to nie może go w sklepie zabraknąć. Oglądamy reklamy i gdy pojawia się w nich jakaś nowość, od razu wstawiamy ją na półkę. Połowa dziesięcioosobowej ekipy, z kierowniczką Beatą Wyrębkiewicz, pracuje od początku istnienia sklepu. – Drugiego takiego szefa ze świecą szukać. Zawsze uśmiechnięty, ma swoje zdanie i jest ono respektowane, ale nie ma napięć kiedy przychodzi do sklepu – mówi pani Beata. Twierdzenie, że tylko zadowolony
Szeroka oferta wędlin i wyrobów garmażeryjnych to mocna strona włocławskiego sklepu Lewiatan pracownik będzie się przyjaźnie odnosił do klientów w tym sklepie, sprawdza się w stu procentach. Grzegorz Jankowski ma 12 lat praktyki w handlu i zanim stał się właścicielem sklepu Lewiatan Minimarket, prowadził firmę zajmującą się otwieraniem placówek handlowych. Doskonale więc wie w czym rzecz, a przynależność do sieci dodatkowo pomaga mu w organizacji i prowadzeniu sklepu. Wprowadził też pewne własne rozwiązania, które dobrze funkcjonują. Kiedy asortyment rozrósł się do 5500 SKU, musiał zastąpić 160-centymetrowe regały meblami wyższymi o pół metra. Górna półka pełni teraz rolę podręcznego magazynu dla towaru eksponowanego w danym regale, zaplecze
magazynowe jest bowiem bardzo szczupłe. Nie wygląda to może przesadnie estetycznie, ale jest wyjątkowo praktyczne przy zamawianiu towaru. Na cenówkach detalista drukuje datę dostawy i stan magazynowy, czyli liczbę opakowań w dniu dostawy. Wystarczy rzut oka na ekspozycję i „magazynek” na górnej półce, żeby wiedzieć czego brakuje. – Mój system jest lepszy niż zamawianie towaru w oparciu o informacje z komputera. Komputer nie uwzględnia bowiem sezonowości sprzedaży. No i zaniża rotację, jeżeli była przerwa w sprzedaży danego produktu. Większość zamówień przygotowujemy sami, bez pomocy przedstawicieli handlowych, wykonujemy je z pomocą inwentaryzatora – mówi Jankowski.
HANDEL
Przez Bakar przewija się ponad 500 klientów dziennie, a w piątek i sobotę jeszcze więcej Barbara. Nie przeczy jednak, że takim podejściem tylko dodała sobie pracy. Ograniczając stany magazynowe do minimum, do perfekcji trzeba doprowadzić łańcuch dostaw. Kluczowe w tej kwestii są relacje z hurtownikami. A tych Bakar ma całą listę: Arjago, Eljon, Sopel, Efemberg, Marol, Pik, Tabo i inni. Jest ich sporo, ale wszystko ma chodzić jak w zegarku. Zarówno dostawy, jak i płatności. – Gdy ktoś mi mówi, że nie wie czy mu się coś uda przywieźć, to ja mu od razu odpowiadam, że nie wiem czy uda mi się zapłacić – ucina pani Barbara, podkreślając, że problem terminowych dostaw to kwestia wyłącznie szacunku do czyjejś pracy.
– Właściciele tych sklepów wychodzili pewnie z założenia, że uczennica to tania sprzątaczka – denerwuje się Manikowska. U niej uczennica musi nie tylko radzić sobie na każdym stanowisku i z każdym urządzeniem, łącznie z kasą fiskalną, ale nawet przyjąć towar, wystawić fakturę, wyliczyć samodzielnie cenę, nanieść na metkownicę czy ułożyć produkty zgodnie z przyjętymi standardami. – Jeśli nie inwestuje się w młodzież, to potem nie powinno nikogo dziwić, że na rynku nie ma dobrych pracowników – podsumowuje Barbara Manikowska. Tekst i zdjęcia Grzegorz Kiciński
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 7
Obsługa kasy fiskalnej, przyjęcie towaru, wyłożenie go na półkę zgodnie z przyjętymi standardami, wystawianie faktury, samodzielne wyliczanie ceny – każda uczennica po szkole Bakaru to potrafi
REKLAMA
Uniwersytet sprzedaży Właścicielka Bakaru ma jedną słabość. Nie zamyka drzwi przed uczniami. – Podpisałam umowę z Ochotniczym Hufcem Pracy, choć nie ukrywam, że przychodzi tu trudna młodzież. Nic mnie tak nie cieszy, jak świadomość, że się kogoś wyrwało z patologicznego środowiska i dziś jest chwalonym pracownikiem – uśmiecha się, choć nie oznacza to, że ma lekko. Jak twierdzi, 80 proc. uczniów wymaga nauki nie tylko zawodu, ale także kultury osobistej, tego jak wyglądać, a nawet jak się czesać. – Trzeba też pilnować, żeby nic się „do rąk nie lepiło”, żeby mi na magazynie czy w łazience nie palili, ale też żeby nie przeklinali. Kultura sprzedawcy musi być dla niego czymś naturalnym – wylicza nasza rozmówczyni. Co ciekawe, bardzo często przychodzą do niej uczniowie, którzy część praktyki odbywali w innych placówkach handlowych, lecz już w pierwszym dniu okazuje się, że nie potrafią niczego, oprócz machania miotłą.
Ale oczywiście właściciel sklepu nie rozstaje się też z komputerem, którego nic zastąpić nie może. Dzięki programowi KC Market cały czas wie, co dzieje się na sali sprzedaży, nawet będąc w domu i odczytując dane on-line przez Internet. Bo choć zaufanie jest podstawą dobrych relacji z pracownikami, to jednak przysłowie „pańskie oko konia tuczy” też nie traci na znaczeniu. Tekst i zdjęcia Paweł Kapuściński
Kiedy asortyment rozrósł się do 5500 SKU, regały wysokie na 160 cm trzeba było zastąpić meblami wyższymi o pół metra. Górne półki służą za podręczny „magazynek” WH_Grzaniec_200x280.indd 1
9/23/10 3:25 PM
8 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
HANDEL
W Realu przy Jubilerskiej pracuje 330 osób, przy czym etatów jest około 300 ście jest po lewej stronie sali sprzedaży) klient znajduje się w świecie elektroniki, potem jest dział hobby. Kierując się w prawo, wchodzimy do świata gospodarstwa domowego, dalej jest odzież. Również produkty żywnościowe oferowane są w ramach „światów”: wyroby świeże – poczynając od warzyw i owoców, przez ryby i mięso, po sery i nabiał – zlokalizowane są obok siebie, podobnie jak artykuły suche czy napoje. – Większość klientów wydaje się zadowolona, chociaż są i tacy, którzy po prostu nie lubią zmian. Ale myślę, że ich przekonamy – kontynuuje mój rozmówca.
Hala sprzedaży handlowego kolosa liczy ponad 8700 mkw., z czego przeszło 4200 mkw. przypada na produkty żywnościowe
Więcej świeżych produktów
MARKET ROKU – KANDYDAT
Duża swoboda poprawia konkurencyjność warszawskiego Reala W Realu dyrektorzy poszczególnych hipermarketów mają możliwość samodzielnego decydowania o wielu lokalnych przedsięwzięciach promocyjnych, na które mają własny budżet. Pozwala to błyskawicznie reagować na posunięcia konkurencji. O skuteczności takiego systemu przekonał się Piotr Kurczak, kierujący Realem przy ul. Jubilerskiej w Warszawie. Gdy w pobliżu wyrosło mu Tesco, mógł szybko zaproponować klientom bony towarowe i specjalną gazetkę promocyjną. Witamy sieć Real w gronie kandydatów do tytułu Market Roku 2011 w kategorii hipermarketów.
R Fot. Emperia Holding
eal przy ul. Jubilerskiej na warszawskiej Pradze w centrum handlowym King Cross to jeden z najstarszych hipermarketów w Polsce. Działalność rozpoczął w 1996 roku, jeszcze jako Géant, zaś od prawie czterech lat funkcjonuje pod logo niemieckiej sieci. Ostatnie miesiące były dla placówki szczególne – przeszła bowiem gruntowny remodeling. – Wszystko mamy nowe, poczynając od regałów, poprzez stanowiska kasowe, komputery, oświetlenie, zaś na ladach chłodniczych kończąc. Nie tylko to jednak decyduje o wizerunku sklepu. Przede wszystkim zastosowano nowe planogramy – mówi Piotr Kurczak, dyrektor stołecznego hipermarketu.
Żywność to 80 proc. obrotu Hala sprzedaży handlowego kolosa liczy ponad 8700 mkw., z czego przeszło 4200 mkw. przypada na produkty żywnościowe, zaś niespełna 3200 mkw. na przemysłówkę. Około 1000 mkw. zajmują kasy, punkt obsługi klienta oraz ciągi komunikacyjne. Sklep oferuje prawie 21 000 artykułów spożywczych i 25 000 przemysłowych. „Spożywka” daje jednak prawie 80 proc. przychodów marketu. Dyrektor Kurczak zapytany, czy w związku z tym powierzchnia przeznaczona pod produkty przemysłowe nie jest zbyt duża
– zwraca uwagę na fakt, że oferta ta ma także za zadanie przyciągnąć klientów do sklepu i poziom sprzedaży nie jest tu decydujący. Real przy Jubilerskiej robi doskonałe wrażenie: jasno oświetlona, schludna sala sprzedaży, przejrzysty układ dobrze oznaczonych regałów, logiczny system prowadzenia klienta i porządek na półkach, rzadko spotykany w sklepach konkurencji, przyciągają amatorów zakupów. – Poszczególne stoiska i regały ustawiliśmy w taki sposób, żeby ludzie wiedzieli, iż znajdują się w świecie określonych produktów – mówi Piotr Kurczak. Na lewo od wejścia (w odróżnieniu od większości hipermarketów, w Realu wej-
GROSZEK MA 10 LAT
Najbardziej lojalni detaliści mogą liczyć na jeszcze więcej Rozmowa z Marcinem Jeżyną, wiceprezesem spółki Detal Koncept – organizatora sieci Groszek
– Zgodnie z oczekiwaniami właścicieli sklepów, wypracowaliśmy nowe narzędzia handlowe, które wpłyną na atrakcyjność oferty dla najbardziej lojalnych franczyzobiorców. Obejmiemy ich programem „Złoty Groszek”, który pozwoli wejść na wyższy poziom współpracy – mówi Marcin Jeżyna
Czy program rozwoju sieci Groszek nadal wyznacza liczba pozyskiwanych partnerów i sklepów? Uruchamiając w 2000 roku pierwsze sklepy franczyzowe, wyznaczaliśmy kierunek rozwoju polskiej franczyzy w branży FMCG. Już wtedy ambitnie zapowiedzieliśmy 1000 sklepów w 10 lat, co mogło wydawać się niewiarygodne. Z obietnicy wywiązaliśmy się jednak z ponad rocznym wyprzedzeniem, a dziś, po dekadzie funkcjonowania sieci na rynku, z pełnym przekonaniem mogę stwierdzić, że nasz koncept sprawdza się na terenie całej Polski. Konsekwentnie budujemy atrakcyjną markę przyjaznych placówek handlowych pod hasłem
„Groszek – Twój sklep na co dzień” i wspólnie z naszymi franczyzobiorcami dbamy o klimat kameralnych zakupów blisko domu. Nie zamierzamy spoczywać na laurach. Z regionalnej sieci staliśmy się ogólnopolską. W najbliższym czasie nastawimy się na umocnienie pozycji we wszystkich częściach kraju oraz na podniesienie jakości sklepów, z wykorzystaniem programu „Złoty Groszek”. Czym jest „Złoty Groszek”? To specjalny program handlowo-marketingowy dedykowany najlepszym franczyzobiorcom, którym zależy na podnoszeniu jakości swoich sklepów oraz na ściślejszej współpracy handlowej z organizatorem sieci. Stawiamy na spraw-
Projektując nowy układ sali sprzedaży, ograniczono ekspozycję wyrobów suchych na rzecz żywności świeżej. To był strzał w dziesiątkę. Warzywa i owoce oraz mięso należą do najlepiej sprzedających się artykułów, a i ich wyboru mogą Realowi pozazdrościć nawet delikatesowi konkurenci. Widać, że towar jest świeży, łatwo dostępny i dostosowany do oczekiwań klientów. Nieco gorzej sprzedają się sery, więc ich oferta jest skromniejsza. Dyrektor Kurczak podkreśla jednak, że wciąż jeszcze jest to asortyment, do którego polski klient nie przyzwyczaił się – wszyscy konsumenci sery zagraniczne oglądają, a potem kupują krajowy ser żółty gouda. Przynajmniej w tym markecie...
Dominują rodziny z dziećmi Wśród klientów praskiego Reala dominują rodziny z małymi dziećmi, które stanowią około jednej czwartej osób robiących tu zakupy. 20 proc. to ludzie starsi, głównie emeryci. Dużą grupą są też tzw. single. Wartość przeciętnego koszyka zakupów wynosi 70-80 zł. – To minimalnie mniej niż w ubiegłym roku, ale bieżący rok jest szczególny. Remodeling zakończyliśmy 8 kwietnia, a więc na dwa dni przed katastrofą smoleńską i związaną z nią żałobą. Obroty musiały wtedy spaść. Potem była powódź i zamknięty Wał Miedzeszyński, czyli spora liczba klientów została od naszego sklepu odcięta. I gdy wydawało się, że najgorsze mamy już za sobą, nieopodal ruszyła groźna konkurencja, duże Tesco – opowiada Piotr Kurczak.
dzonych w boju partnerów, którzy znają dobrze pakiet Groszka i konsekwentnie realizują go w swoich placówkach. Dlatego o certyfikat „Złotego Groszka” może ubiegać się franczyzobiorca, który związany jest z nami przynajmniej od roku. Program „Złoty Groszek” pozwala wejść na wyższy poziom współpracy. Zgodnie z oczekiwaniami właścicieli sklepów, wypracowaliśmy nowe narzędzia handlowe, które wymiernie wpłyną na atrakcyjność oferty. Czym Detal Koncept chce przyciągać franczyzobiorców? Podstawowym wyróżnikiem sieci Groszek są atrakcyjne pod względem wizualnym i handlowym gazetki promocyjne. Inwestujemy też w akcje konsumenckie, typu loterie czy konkursy SMS‑owe. Uruchamiamy właśnie cykliczny program lojalnościowy „Punktuj w Groszku”, a reklamy sieci emitowane są w najlepszych ogólnopolskich rozgłośniach radiowych. W codziennych działaniach pracę sklepu wspierają nasi koordynatorzy i specjaliści. Z obowiązkowego szkolenia podstawowego korzysta kierownictwo i personel każdego nowego sklepu. Obejmuje ono zagadnienia związane z obsługą klienta, merchandisingiem i standardami sieci.
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 9
HANDEL
– Bardzo mądre podejście centrali sprawia, że funkcjonujemy w ramach wielkiej sieci, ale pracujemy lokalnie. Dzięki temu jesteśmy tak samo blisko klientów, jak niejeden sklep osiedlowy – podkreśla Piotr Kurczak, dyrektor hipermarketu Real przy ul. Jubilerskiej w Warszawie
Pasmo nieszczęść, a wyniki dobre Jak na taką listę nieszczęść, znikomy spadek obrotów (o mniej niż 1 proc.) można uznać za sukces. Spora w tym zasługa działań marketingowych podjętych przez sklep. W Realu dyrektorzy mają możliwość samodzielnego decydowania o wielu przedsięwzięciach promocyjnych. Gdy przy ul. Fieldorfa wystartowało Tesco, dyrektor Kurczak zaproponował klientom bony o wartości 20 zł za każde 100 zł wydane w Realu. Były gazetki promocyjne wydawane nie dla całej sieci, ale przygotowane wyłącznie dla jego placówki. – Mamy lokalne budżety na takie cele, ale jeśli okazują się one zbyt małe, to zazwyczaj nie ma problemu z uzyskaniem w centrali środków na kolejne działania. Oczywiście, jeżeli są one uzasadnione. Funkcjonujemy w ramach sieci, ale pracujemy lokalnie. Gdy rozpoczynałem pracę w tym hipermarkecie, pierwsze dni poświęciłem na objechanie i obejrzenie całej okolicy. Warto wiedzieć, z kim trzeba się zmierzyć – podkreśla Piotr Kurczak.
60 000 klientów tygodniowo Tygodniowo placówkę odwiedza około 60 000 klientów. Mają do dyspozycji kilkadziesiąt kas, w tym sześć samoobsługowych, w których mogą tu płacić ci wszyscy, którzy kupują do 15 produktów. W żadnym innym hipermarkecie nie ma aż tylu kas samoobsługowych – zazwyczaj konkurencja dysponuje tylko czterema takimi stanowiskami. Obecnie przez kasy te prze-
Wspieramy również inicjatywy franczyzobiorców, pomagając im w organizacji okolicznościowych festynów i aktywnie uczestnicząc w życiu lokalnych społeczności. Kto jest największym rywalem Groszka? Myślę, że dobrze to widać. Każdy sklep Groszek ma specyficzną dla danej lokalizacji konkurencję. Gdzieniegdzie takim konkurentem jest niezależny kupiec, w innym miejscu lokalna lub ogólnopolska sieć franczyzowa albo większy formatowo supermarket czy dyskont zarządzany przez zagranicznego operatora. Jestem jednak przekonany, że pełne wdrożenie pakietu franczyzowego wyraźnie wpływa na poprawę konkurencyjności każdego sklepu. Świadczy o tym liczba i kondycja ponad 1100 placówek, które aktualnie związane są z nami umową franczyzową. Czy Detal Koncept szuka możliwości inwestycyjnych poza granicami Polski? Mamy jeszcze wiele do zrobienia w Polsce. Naszym celem jest umocnienie pozycji sieci we wszystkich województwach, a zwłaszcza na północy i zachodzie kraju. Dziękuję za rozmowę. Piotr Rachtan
REKLAMA
Tytuł „Market Roku” pomaga w biznesie Laureaci naszego konkursu wykorzystują zdobytą nagrodę w celach reklamowych. Czesława Głowacka z Zielonej Góry, zwyciężczyni współzawodnictwa w kategorii najmniejszych sklepów spożywczych, informuje o zdobyciu tytułu „Market Roku 2010” nie tylko na tablicy reklamowej, ale również na... szybie swego nowego Opla. (PK)
Fot. Makro
chodzi około 7 proc. obrotów, jednak widoczna jest tendencja wzrostowa. Nie wszyscy klienci potrafią z takiej nowinki korzystać, można jednak oczekiwać, że ich liczba będzie rosła z tygodnia na tydzień. W markecie przy Jubilerskiej pracuje 330 osób, przy czym etatów jest około 300. Reszta to pracownicy zewnętrzni – głównie ochroniarze i część kasjerek pracujących dla firmy outsourcingowej. Przystępują do działania w porze szczytu. Kierownictwo sklepu dąży do tego, aby jak najwięcej osób pracowało przy bezpośredniej obsłudze klientów. Tekst i zdjęcia Witold Nartowski
10 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
HANDEL Warzywa i owoce trafiły na duży, estetyczny regał przyścienny, który w całości wykonany jest z drewna
MARKET ROKU – KANDYDAT
Delikatesy Centrum w Zagórzu czarują światłem i zapachem Stoisko warzywno-owocowe, dział piekarniczy oraz lada chłodnicza z mięsem i wędlinami to te części sklepów sieci Delikatesy Centrum, które decydują o ich mocnej pozycji na lokalnych rynkach. Nie inaczej jest w Zagórzu pod Sanokiem.
Z
zewnątrz sklep nie robi imponującego wrażenia. Stary budynek domu handlowego pamiętającego dawno minione czasy, z wejściem co prawda od ulicy, ale przez rampę dostawczą. Nawet atrakcyjna witryna nie jest w stanie ukryć brzydoty
REKLAMA
tego miejsca. Jednak po wkroczeniu na salę sprzedaży znajdujemy się nagle w zupełnie innym świecie. Przestronne, jasno oświetlone pomieszczenie, przejrzysty układ regałów, logiczny i konsekwentny system prowadzenia klienta, a jednocześnie porządek i czystość
zachęcają do skorzystania z bogatej już na pierwszy rzut oka oferty.
Pionierzy nowego porządku Placówka w Zagórzu jest jedną z najstarszych w sieci Delikatesy Centrum. Jest także pierwszą, w której przeprowadzono remodeling i wprowadzono nową wizualizację sklepu. Efekty tego zabiegu widać na pierwszy rzut oka. Wyeksponowane zostały najważniejsze działy: mięsno ‑wędliniarski, owocowo-warzywny i piekarniczy. Produkty świeże już od dawna uważane są za wizytówkę krośnieńskiej sieci, teraz jednak te deklaracje nabrały realnego wymiaru. Klient tuż po wejściu napotyka jasno oświetlony dział warzywno-owocowy. Światło podkreśla bogaty wybór oferowanych tu produktów. Wyjątkowo długa, jak na wielkość sklepu, jest lada z mięsem i wędlinami. Wyposażono ją w kulowe oświetlenie, które podkreśla doskonałą ekspozycję towarów. Stoisko z pieczywem wyposażono w piec do wypieku bułek, dzięki czemu w ofercie stale jest świeże pieczywo. Sala sprzedaży ma zaledwie 150 mkw., ale na półkach stoi aż 6000 artykułów. Mimo to, dzięki nowoczesnej organizacji powierzchni handlowej, nie ma poczucia ciasnoty, zaś każdy produkt jest dla klienta łatwo dostępny i doskonale wyeksponowany. Placówka ma charakter osiedlowy, ale przyjeżdżają tu na zakupy także ludzie z okolicznych wsi, a nawet z centrum Sanoka. – Remont związany z remodelingiem trwał dosyć długo, bo konieczne było powiększenie sali sprzedaży. Obawialiśmy się, że część klientów może odejść w tym czasie do konkurencji, a w pobliżu mamy Groszka i sklep lokalnej sieci delikatesowej Alta. Na szczęście, po ponownym uruchomieniu naszej placówki, klienci wrócili i to w dużo większej liczbie – mówi Beata Pytlowany, kierowniczka Delikatesów Centrum w Zagórzu.
1100 paragonów dziennie W sklepie robi zakupy prawie 1100 osób dziennie – tyle paragonów wystawia kasa. Największym uznaniem cieszy się stoisko mięsne. Lada chłodnicza oferuje nie tylko bogaty wybór towarów, ale wyposażona jest także w drewniane ławy, na których można postawić koszyk z zakupami. Przed ladą ustawiono atrakcyjne skrzynki z komplementarnymi produktami, po które klienci sięgają na zasadzie impulsu. Towarzyszy temu dokładna informacja o propo-
Choć sala sprzedaży ma tylko 150 mkw., a na półkach stoi aż 6000 artykułów, ani przez chwilę klient nie ma wrażenia ciasnoty
Lada chłodnicza wyposażona jest w drewniane ławy, na których można postawić koszyk z zakupami. Przed ladą ustawiono atrakcyjne skrzynki z komplementarnymi produktami
– Nic tak nie przyciąga klientów, jak zapach świeżego pieczywa – zauważa Beata Pytlowany, kierowniczka sklepu DC w Zagórzu koło Sanoka nowanych wyrobach, możliwościach wykorzystania ich przy przyrządzaniu potraw, a nawet o systemie dzielenia mięsa z tuszy. Informacje o promocjach znalazły się na specjalnych tablicach. – Szczególne znaczenie ma oświetlenie – zarówno sklepu jako całości, jak i poszczególnych stoisk. Właśnie ono generalnie zmienia postrzeganie produktów i placówki handlowej przez klientów. Szczególnie zadowolona jestem ze stoiska piekarniczego. Nic tak nie przyciąga klientów, jak zapach świeżego pieczywa – zauważa Beata Pytlowany.
Z komputerem „za pan brat” Chociaż większość produktów dostarczanych jest przez organizatora sieci, a umowy z pozostałymi dostawcami zawierane są centralnie, to uwzględniają one potrzeby konkretnych placówek. Dzięki temu, klienci DC w Zagórzu znajdą na półkach wszystkie najpopularniejsze produkty regionalne, pochodzące np. z miejscowych masarni czy mleczarni. Sklep wykorzystuje w pracy program komputerowy KC Market, który – zdaniem kierowniczki – doskonale zdaje egzamin. Dzięki niemu można zarówno śledzić stan zapasów, jak i dokonywać zamówień oraz wystawiać faktury i inne potrzebne dokumenty, nie mówiąc już o zapisach księgowych. – Co ważne, KC Market jest kompatybilny z innymi systemami, a w szczególności z systemem SAP, którego używa centrala Grupy Euracash – podkreśla Beata Pytlowany. Sklep, którym zarządza, zatrudnia 21 osób. Rotacja personelu w zasadzie nie występuje. Załoga w większości związana jest z tą placówką od lat. Jak na tak niewielki sklep, pracowników jest zaskakująco duża, ale trzeba pamiętać, że zagórskie Delikatesy Centrum czynne są przez siedem dni w tygodniu od rana do wieczora. Tekst i zdjęcia Witold Nartowski
12 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) REKLAMA
HANDEL
Oferta stoiska mięsno-wędliniarskiego obejmuje 280 pozycji
MARKET ROKU – KANDYDAT
Państwo Juskowiakowie cenią lojalność w biznesie Lojalność konieczna jest zarówno w rodzinie, jak i w relacjach z pracownikami czy dostawcami. Bez niej sklep z pewnością nie byłby przyjaznym miejscem. Tak przynajmniej twierdzą właściciele delikatesów Arkady w Ostrowie Wielkopolskim – placówki, z której nie chcą odchodzić ani pracownicy, ani klienci.
B
iedronka, Billa, dwa inne duże sklepy tuż pod nosem. Janina i Zenon Juskowiakowie, właściciele sklepu Arkady w Ostrowie Wielkopolskim na brak konkurencji narzekać nie mogą, ale na brak klientów również. Chwaleni za bogaty asortyment i porządek, wiedzą jednak swoje: – Naszym największym skarbem są pracownicy. To głównie dzięki nim ludzie lubią tu kupować – zapewnia pan Zenon. – Wiadomo, że czasem się na kogoś krzyknie, czasem są nieporozumienia, ale miła atmosfera to podstawa. Klienci czują, że załoga w tym sklepie to zgrana paczka – wtrąca pani Janina, opowiadając, jak kiedyś przyszła do nich była pracownica i bez owijania w bawełnę powiedziała, że odeszła, bo chciała sprawdzić, jak jest w sieciach handlowych. „Tyrałam dwa razy więcej za mniejsze pieniądze i jeszcze ten ciągły strach, że mnie zwolnią. Czułam się jak maszyna” – żaliła się. Juskowiakowie przyjęli ją z otwartymi rękami. Wszak szczery pracownik to dobry pracownik.
Poproszę jakiś chlebek Ciekawe, że pytani o najważniejszą cechę dobrego pracownika, na początku wymieniają lojalność, a dopiero potem uczciwość, sumienność i umiejętność pracy z klientem. – Lojalność rozumiem bardzo prosto. Chcę zwyczajnie wiedzieć, że gramy do tej samej bramki. Jeśli pracownik wie, że ma szefa, z którym może szczerze pogadać, zupełnie inaczej podchodzi do obsługi klienta. U nas ekspedientka co chwilę słyszy od klienta, że chciałby jakiś chlebek, jakąś smaczną wędlinkę, coś na obiad, dobry serek. Jeśli ktoś w odpowiedzi usłyszy „proszę sobie coś wybrać”, stracimy go – mówi Zenon Juskowiak. Jego zdaniem, otwartość na klienta jest umiejętnością, którą trudno posiąść. Zwykł też mawiać, że nauczyć się można obsługiwać kasę, ale chęci do pracy za ladą – już nie. – Klienci w zadziwiający sposób wyczuwają, która ekspedientka nie lubi swojej pracy i często omijają ją szerokim łukiem – podkreśla ze śmiechem.
15 lat temu. – Pamiętam, jak znajomi dziwili się, po co nam ta cała dodatkowa robota z wpisywaniem produktów do komputera. Ale my wiedzieliśmy swoje. Dzięki temu, że komputer był połączony z kasą, mogliśmy na bieżąco śledzić rotację towarów, od razu wychwytywać te pozycje, które są najbardziej popularne i zabezpieczać ich dostępność. Dziury na półce? To nie u nas – podkreśla pani Janina. Arkady oferują 4300 produktów spożywczych, a dodatkowo 280 na stoisku mięsnym oraz 800 na kosmetyczno-chemicznym. Codziennie właściciele zamawiają około 500 pozycji. Dzięki oprogramowaniu, każde zamówienie oparte jest na rzeczywistej potrzebie, a nie na „wydaje mi się, że trzeba zamówić”. Jak podkreślają nasi rozmówcy, system komputerowy pozwala lepiej zarządzać nie tylko towarem, ale także czasem. – Bez oprogramowania traci się niepotrzebnie całe godziny na analizowanie półek sklepowych i magazynowych. Proszę sobie wyobrazić, ile codziennie potrzeba byłoby czasu, żeby sprawdzić te 500 pozycji? My ten czas możemy poświęcić na obsługę klienta. Poza tym, praca na kodach kreskowych, z podpiętym do kasy komputerem „uzbrojonym” w oprogramowanie magazynowe, minimalizuje możliwość pomyłek – uważa pan Zenon.
Dzięki oprogramowaniu, w Arkadach każde zamówienie oparte jest na rzeczywistej potrzebie, a nie na „wydaje mi się, że trzeba zamówić”
Mój przyjaciel komputer Stany towarowe Juskowiakowie śledzą w komputerach. Prowadzenie sklepu z ołówkiem i kartką w ręku jest już dla nich niewyobrażalne, tym bardziej że pierwsze oprogramowanie do zarządzania stanami magazynowymi kupili…
– Nie zmieniamy dostawcy dla 20 groszy – np. niemal całą półkę alkoholową zatowarowuje nam od 20 lat ta sama hurtownia z Kalisza – mówi Zenon Juskowiak
HANDEL
Poziomka zaostrza standardy Jeszcze nie tak dawno radomska sieć handlowa Poziomka zapowiadała intensywny rozwój i ekspansję terytorialną. Obecnie jej kierownictwo ostrożniej mówi o swoich planach. Rozwijaną na zasadzie franczyzy Poziomkę tworzy 177 sklepów w województwach mazowieckim, świętokrzyskim, łódzkim i lubelskim. Prowadzone są negocjacje z kolejnymi 17 placówkami i wszystko wskazuje na to, że już wkrótce dołączą one do sieci. Prezes Poziomki Marek Wawrzak twier-
dzi, że aktualnie nie liczba sklepów będzie priorytetem, ale ich jakość i zdyscyplinowanie. Nie może być bowiem tak, że detalista czerpie korzyści z członkostwa w sieci, sam natomiast nie przestrzega np. obowiązku uczestniczenia w organizowanych centralnie akcjach promocyjnych. Poziomka nie chce, aby o przynależności do niej świadczyło jedynie logo umieszczone nad wejściem do placówki handlowej – stąd staranniejszy dobór partnerów. (WN)
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 13
Dwudziestolecie GfK Polonia Polska spółka niemieckiej GfK, pod nazwą GfK Polonia, obchodzi w tym roku dwudziestolecie działalności. Uroczysta gala z tej okazji odbyła się w modnym lokalu Loft 44 przy ul. Powązkowskiej w Warszawie. Agencja badawcza jest bardzo znana i ceniona w branży FMCG m.in. ze względu na własne, źródłowe dane dotyczące handlu detalicznego – liczby, formatów placówek ich lokalizacji geograficznej itp. Ostatnio zasłynęła trafnymi prognozami przedwyborczymi, które były papierkiem lakmusowym wiarygodności informacji różnych instytutów i różnych metod badawczych. (PK)
INFORMACJA HANDLOWA
Janina i Zenon Juskowiakowie nie wyobrażają sobie prowadzenia sklepu z kartką i ołówkiem w ręku. Pierwszy system komputerowy zainstalowali już 15 lat temu. – Komputeryzacja pozwala nam lepiej zarządzać nie tylko towarem, ale także czasem – mówią
Nie zmienia się dostawcy dla 20 groszy Każdego dnia Juskowiakowie śledzą ceny w hurtowniach, choć nie oznacza to, że skaczą z kwiatka na kwiatek, rzucając się na każdą promocję. W tej kwestii w rozmowie powrócił temat „lojalności”. Zdaniem właścicieli sklepu Arkady, ona po prostu popłaca. I podają przykłady. – Niemal całą półkę alkoholową zatowarowuje nam od 20 lat ta sama hurtownia Wagromarket z Kalisza, choć wiele razy zdarzyło się, że przychodzili przedstawiciele innych, konkurencyjnych firm, oferując zadziwiająco niskie ceny. Dzięki zaufaniu, które mam do stałego dostawcy, mogę do niego zadzwonić i powiedzieć, że tę czy tamtą pozycję ktoś oferuje taniej, a on na to: „Nie ma sprawy, panie Zenku, będzie za tyle”. Nie daję się jednak wciągnąć w przepychanki o 20 groszy – zapewnia Zenon Juskowiak. Niezależnie od dobrych relacji z dostawcami, radzi jednak, by nie tracić czujności. – Zdarza się, że do środka opakowania jakiś przedstawiciel handlowy włoży produkty, którym kończy się termin przydatności, a dookoła i na wierzchu ustawi te z maksymalnym terminem – ostrzega pan Zenon.
Nie ma lekko Detaliści z Ostrowa zgodnie podkreślają, że trudności, które piętrzą się przed właścicielem sklepu, jest cała masa. Począwszy od codziennej walki z konkurencją, poprzez zmaganie się ze złodziejami, po koszmarnie wysokie podatki i inne opłaty, składające się na koszty stałe. – Dziś np. dostałem fakturę za energię opiewającą na 6900 zł. Dużo, ale towar musi być przecież doświetlony, a agregaty nie mogą działać na pół gwizdka. No i te podatki: 17 000 zł rocznie za sam fakt posiadania sklepu, 15 000 zł za możliwość sprzedaży alkoholu i w końcu grubo ponad 100 000 zł trzeba przelewać ZUS-owi – wylicza Zenon Juskowiak. Zapytany jednak czy, gdyby mógł, wybrałby dziś inny zawód, odpowiada bez namysłu: – Absolutnie nie. Bo gdzie byłoby tak ciekawie jak w handlu. No i ta satysfakcja z pracy na swoim... Tekst i zdjęcia Grzegorz Kiciński
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
14 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
HANDEL
Podział Grupy Emperia na trzy dywizje ujawni jej prawdziwą wartość, która wynosi 2,1 ‑2,3 mld zł, a nie 1,2‑1,5 mld zł, jak wynika z ogólnej oceny
ZA KULISAMI PROPOZYCJI GRUPY EUROCASH
Dlaczego Emperia odrzuciła ofertę Portugalczyków?
13
września, późnym wieczorem zarząd Emperii otrzymał od Eurocashu propozycję połączenia obu spółek – za jedną akcję Emperii jej akcjonariusze mogli otrzymać 3,76 akcji nowej emisji Eurocash. Emperia odrzuciła propozycję Portugalczyków, powód podając w komunikacie: „Zdaniem zarządu spółki, warunki zaproponowane przez Eurocash są rażąco niekorzystne dla akcjonariuszy Emperii, zarówno w zakresie parytetu wymiany, jak i dodatkowych warunków transakcji. W związku z tym, zarząd Emperia Holding, w skład którego wchodzą także założyciele spółki i jej istotni akcjonariusze, podjął jednomyślnie decyzję o odrzuceniu przedmiotowej oferty i to samo będzie rekomendował pozostałym akcjonariuszom”. Gdyby doszło do połączenia, nowa firma znajdowałaby się wśród największych podmiotów na krajowym rynku handlu produktami FMCG – biorąc pod uwagę zarówno detalistów, jak i hurtowników. W 2009 roku Eurocash osiągnął przychody ze sprzedaży na poziomie 8,9 mld zł, zaś Emperia wypracowała w tym okresie przychody wynoszące 5,5 mld zł. Nowo powstała firma miałaby udział w rynku na poziomie około 17 proc.
Pedro Martinho dementuje plotki W branży aż huczało od plotek. Jedni mówili, że możemy mieć niebawem do czynienia z próbą wrogiego przejęcia Emperii przez Eurocash. Inni byli bardziej ostrożni, twierdząc, że to typowa gra na podniesienie wartości akcji, a Grupa Eurocash, składając propozycję Emperii, daje jasny sygnał inwestorom: jesteśmy mocni. Pierwszy skutek już jest, bo kurs akcji spółki Eurocash wzrósł. Dlaczego Portugalczykom miałoby zależeć na podniesieniu wartości firmy? Żeby korzystnie ją sprzedać? Pedro Martinho, szef Eurocash Franczyza, komentuje powyższe domysły tak: – Eurocash, w odróżnieniu od niektórych graczy na rynku, nigdy nie grał na podniesienie wartości akcji. Prowadzimy działalność, by tworzyć wartość spółki w długim okresie, bez spekulacji – mówi członek zarządu Eurocash. Słychać było też opinie, że nowa emisja akcji jest portugalskiej grupie potrzebna, bo ma ona problemy z pozyskaniem kredytu, który pozwoliłby na sfinalizowanie przedwstępnej umowy kupna spó łek dystrybucyjnych CEDC, która została zawarta w kwietniu 2010 roku.
Konsolidacja w handlu zawsze jest korzystna, bo dzięki synergii i większej skali działania poprawia konkurencyjność
Przypomnijmy, że opiewa ona na kwotę 400 mln zł, z czego 70 proc. ma być sfinansowane długiem. Umowa przedwstępna zobowiązuje strony do zawarcia umowy sprzedaży do końca grudnia br. Eurocash ucina także te spekulacje. – Wybraliśmy finansowanie zakupu Premium Distributors (sieć dystrybucyjna firmy CEDC – przyp. red.) z kredytu bankowego właśnie po to, by obecni akcjonariusze nie stracili kontroli nad spółką – dodaje Pedro Martinho. Najdalej idące (i nieco fantastyczne) domysły są takie, że propozycja złożona Emperii stanowi jedynie zasłonę dymną, a tak naprawdę środki pozyskane z emisji akcji zostaną przeznaczone na kupno Żabki od funduszu Penta Investments.
Emperia porządkuje struktury Podczas gdy Eurocash roztacza wizje świetlanej przyszłości, jaka stałaby przed dystrybucyjnym gigantem, powstałym z połączenia spółek, Emperia robi wszystko, by wykazać, że warunki zaproponowane przez Portugalczyków (w tym parytet wymiany akcji) to nieporozumienie. Trwająca od początku roku restrukturyzacja, polegająca na wydzieleniu trzech dywizji biznesowych – dystrybucyjnej, supermarketowej i nieruchomości – ma zapewnić większą transparentność wyników finansowychi i łatwiejszą ocenę efektywności. A co za tym idzie, ujawni prawdziwą wartość akcji Emperii. Do podniesienia wartości lubelskiej grupy przyczyni się też, planowane na II kwartał przyszłego roku, wprowadzenie na warszawski parkiet akcji spółki Tradis oraz giełdowy debiut spółki Stokrotka/Delima, przewidywany na IV kwartał 2013 roku. Zarząd lubelskiego holdingu planował upublicznić te informacje dopiero na początku 2011 roku, wraz z ogłoszeniem wyników finansowych za 2010 rok,
ale propozycja połączenia przedstawiona przez Eurocash sprawiła, że zrobił to wcześniej. Holding podał również bardzo dobre prognozy na najbliższe lata. W 2010 roku osiągnie przychody ze sprzedaży na poziomie 6 mld zł, czyli o 8,5 proc. więcej niż w roku 2009. W kolejnych latach przychody wzrosną o 18,3 proc. w 2011 roku (do 7,1 mld zł) i o 12,7 proc. w 2012 roku (do 8 mld zł). Deklarowany zysk netto za 2010 rok wyniesie 89 mln zł, co oznacza wzrost o 29 proc., w stosunku do wyniku z 2009 roku. Zdaniem analityków, którzy wypowiadali się dla PAP, gdyby prognozy Emperii miały się sprawdzić, partytet wymiany udziałów w obu spółkach powinien wynosić około 1 do 5, a nie 1 do 3,76 – jak zaproponował Eurocash.
Wprowadzenie Tradisu na giełdę stworzy możliwość fuzji z Eurocashem w obrębie dystrybucji Emperia chce powstrzymać udziałowców przed sprzedażą akcji obietnicą wyższej, niż w ubiegłych latach dywidendy. Począwszy od podziału zysku netto za 2010 rok, zarząd planuje konsekwentnie co roku rekomendować wypłatę dywidendy na poziomie 40 proc., czyli znacznie wyższym niż dotychczas. Udział dywidendy w zysku na poziomie 40 proc. nie jest – na co zwraca uwagę przewodniczący rady nadzorczej lubelskiego holdingu Piotr Laskowski – wielkością wziętą z sufitu, ale wskaźnikiem stosowanym w spółce BOS przed fuzją z Emperią. Wtedy akcjonariuszom obiecano powrót do wysokiego wskaźnika dywidendy po zakończeniu procesu scalania obu spółek, co właśnie się stało.
Lider dystrybucji serwisowej Realizowana obecnie restrukturyzacja ma na celu wzmocnienie wizerunku poszczególnych dywizji biznesowych i całej grupy – np. zadłu-
– Upublicznienie spółki Tradis, planowane na II kwartał 2011 roku, otworzy nam drogę do fuzji z każdym kto funkcjonuje na tym rynku w Polsce – mówi Artur Kawa, prezes Emperia Holding
Fot. Emperia Holding
Gdy Grupa Eurocash ogłosiła, że chce się połączyć z Emperią, lubelski holding zareagował kategorycznym sprzeciwem, wykazując, że oferta Portugalczyków jest niekorzystna. Ogłosił jednocześnie nową strategię rozwoju i przedstawił bardzo dobre prognozy wyników finansowych na najbliższe lata.
żenie jest głównie wynikiem zakupu nieruchomości, a w tej dziedzinie obowiązują inne wskaźniki efektywności, niż w branży dystrybucyjnej. Chodzi też o poprawienie zarządzania i wyników finansowych, ułatwienie oceny efektywności, a w konsekwencji m.in. stworzenie większych możliwości rozwoju poprzez przejęcia i fuzje. Wszystkie nieruchomości Emperii rozsiane w różnych spółkach grupy mają być zgromadzone w dywizji FIZ Nieruchomości, którą zarządza spółka Elpro, odpowiadająca za pozyskiwanie nowych lokalizacji i inwestycje (wyłącznie w obrębie branży FMCG, a więc sklepy, hale C&C, centra logistyczne). FIZ nie będzie spółką giełdową czyli publiczną, ale będzie funduszem otwartym również dla innych inwestorów, przy czym jednak – jak zaznacza prezes Artur Kawa – Emperia zachowa większość. Tradis jest zdecydowanym liderem w dystrybucji serwisowej – nikt nie ma tak wysokich kompetencji, jeśli chodzi o zgranie systemów informatycznych hurtowni i odbiorców detalicznych. Ostatnio potwierdzeniem pozycji dywizji dystrybucyjnej Emperii jest kontrakt Tradisu z PKN Orlen wart 200 mln zł rocznie i zainteresowanie wykazywane przez inne sieci stacji paliw. Działająca w ramach tej dywizji, spółka Partnerski Serwis Detaliczny (PSD) współpracuje z 50 spółdzielniami PSS Społem (a jest ich ogółem około 300, z 5 mld zł rocznych obrotów), posiadającymi ponad 500 sklepów. Tworzony jest dla nich nowy brand – sklepy Gama. W dziedzinie handlu C&C zarząd Emperii chce zadowolić się skromnie… drugim miejscem, zapominając, że obok Eurocashu jest jeszcze Makro i Selgros. W formacie supermarketów krajowym liderem ma być dywizja handlu detalicznego Stokrotka/Delima. Poza przyśpieszonym rozwojem organicznym – od przyszłego roku po 40-50 nowych sklepów rocznie, w bieżącym około 25 – planowane wprowadzenie spółki na giełdę ma otworzyć dużo większe możliwości fuzji i przejęć. (PK/HUW/GSZ) Wyniki finansowe i prognozy dla Grupy Kapitałowej Emperia (w mln zł) Przychody Wynik netto Inwestycje Dług netto
2009 5525,7 69,4 165,8 320,7
2010 6019,9 89,6 151,1 299,6
2011 7121,0 134,4 200,7 251,1
2012 8023,7 172,5 239,7 216,8
Prognoza dla dywizji Grupa Dystrybucyjna Tradis (w mln zł) Przychody Wynik netto Inwestycje Dług netto
2009 4845,0 37,0 68,1 96,5
2010 5231,0 62,2 18,0 20,6
2011 6029,0 87,1 27,4 -64,4
2012 6617,3 113,1 30,6 -100,6
Prognoza dla dywizji Supermarkety Stokrotka/Delima (w mln zł) Przychody Wynik netto Inwestycje Dług netto
2009 1589,3 6,9 56,8 -8,4
2010 1827,5 17,2 38,2 -23,9
2011 2166,2 23,9 23,9 -33,7
2012 2691,9 28,8 28,8 -70,9
Prognoza dla dywizji FIZ Nieruchomości FMCG (w mln zł) Przychody Wynik netto Inwestycje Dług netto
2009 52,4 18,6 48,4 342,2
2010 57,9 7,3 84,4 405,6
2011 66,5 13,2 102,0 479,4
2012 79,2 17,8 142,5 586,6
Źródło: Emperia Holding
ÂWIATOWA PREMIERA! RED BULL W NOWEJ, ZAKR¢CANEJ BUTELCE!
- PIERWSZY RED BULL W NIET¸UKÑCEJ, ZAMYKANEJ BUTELCE - NAJBARDZIEJ PREMIUM BUTELKA W KATEGORII - SILNE WSPARCIE OGÓLNOPOLSKÑ KAMPANIÑ W MEDIACH I PUNKTACH SPRZEDA˚Y - POJEMNOÂå 330 ML
POSTAW NA NOWÑ TECHNIK¢ PODNOSZENIA ZYSKÓW!
16 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
Tesco planuje zakup działki w Sejnach n Przedstawiciele sieci Tesco rozmawiają
z władzami powiatu sejneńskiego (woj. podlaskie) w sprawie budowy na obrzeżach Sejn supermarketu. Wstępnie wskazano cztery lokalizacje, m.in. w sąsiedztwie miejskiego bazaru. Wszystkie nieruchomości należą do osób fizycznych, które złożyły Tesco propozycje sprzedaży działek. (SAM)
Kolejny Real w Lublinie
HANDEL W Lubinie powstanie Biedronka n Jeronimo Martins Dystrybucja (JMD) prowadzi przygotowania do budowy dyskontu sieci Biedronka w Lubinie (woj. dolnośląskie). Powierzchnia supermarketu wyniesie około 1000 mkw. (SAM)
Auchan chce budować w Rybniku n Grupa Auchan chce zbudować hipermarket
przy trasie łączącej Rybnik z sąsiednim Wodzisławiem Śląskim. Na liczącym ponad 12 hek-
n Firma Interbud przygotowuje budowę w Lu-
blinie kompleksu handlowo-usługowo-rozrywkowego za około 250 mln zł. Spółka zagospodaruje nieruchomość o powierzchni 15 ha zlokalizowaną w dzielnicy Węglin przy ul. Jana Pawła II. W ramach przedsięwzięcia powstanie centrum handlowe o powierzchni około 50 000 mkw. – z hipermarketem Real, marketem jednej z sieci budowlanych, multipleksem oraz galerią mniejszych placówek handlowo-usługowych. Prace powinny rozpocząć się w połowie 2011 roku. Inwestor wystąpi niebawem do lokalnego magistratu z wnioskami administracyjnymi, w ciągu dwóch miesięcy powinien również wybrać projektanta kompleksu. (SAM)
Muszkieterowie zainwestują w Tomaszowie Lubelskim n Poznańska firma Krokus wystąpiła do władz
Tomaszowa Lubelskiego (woj. lubelskie) z wnioskami administracyjnymi związanymi z planami zagospodarowania działki przy ul. Rolniczej. Deweloper zakupił teren o powierzchni 1,8 ha od PKS Wschód. Cena wywoławcza nieruchomości wynosiła 3,1 mln zł. Krokus zamierza wybudować tam kompleks handlowy składający się z pawilonów Intermarché i Bricomarché. (SAM)
JMD przygotowuje Biedronkę w Zamościu n Jeronimo Martins Dystrybucja przygotowu-
je budowę dyskontu sieci Biedronka w Zamościu. Obiekt o powierzchni około 1000 mkw. powstanie na działce należącej do Polskiego Związku Motorowego (PZM), zlokalizowanej w rejonie ulic Zaremby i Świerkowej. Obecnie PZM jest w trakcie uzyskiwania pozwoleń administracyjnych. (SAM)
Kaufland w Dzierżoniowie n Firma PA Nova rozpoczęła realizację su-
permarketu sieci Kaufland w Dzierżoniowie. Sklep powstaje w rejonie ul. Piastowskiej. Jego powierzchnia sprzedaży wyniesie około 2000 mkw. Przypomnijmy, że inwestycja przygotowywana była przez jastrzębską spółkę Argo we współpracy z IME Consulting. (SAM)
Lidl w Puławach n Spółka Lidl kupiła nieruchomość zlokali-
zowaną w Puławach przy ul. Wróblewskiego. Niemiecka sieć nabyła teren od miejscowego starostwa powiatowego. W planach ma realizację w tym miejscu supermarketu o powierzchni około 1500 mkw. (SAM)
Warszawa: powstanie Galeria Bemowo n Spółka Universal Investors Group (UIG), po-
wiązana z niemieckim deweloperem Phoenix Development, prowadzi przygotowania do budowy centrum handlowo-usługowego Galeria Bemowo w Warszawie. Kompleks o powierzchni 18 500 mkw. zostanie zlokalizowany w rejonie ulic Powstańców Śląskich i Piastów Śląskich. (SAM)
REKLAMA
tarów terenie mają powstać: hipermarket Auchan, Leroy Merlin oraz Decathlon. Inwestor ma przedstawić urzędnikom plan organizacji ruchu w tym rejonie. (AK)
Red Cat przygotowuje CH w Łodzi n Poznańska spółka Red Cat prowadzi przy-
gotowania do budowy centrum handlowego w Łodzi przy ul. Puszkina. W I etapie inwestycji powstanie obiekt handlowo-usługowy o powierzchni zabudowy 5000 mkw. (SAM)
Władze Gorzowa otwarte na centra handlowe n Szykuje się największy przetarg na nierucho-
mości w historii Gorzowa, gdzie do sprzedania jest 20 ha pod hipermarkety przy ul. Walczaka. Zgodnie z obowiązującym od stycznia br. planem zagospodarowania przestrzennego, na terenie tym mogą powstać obiekty handlowe. Miasto wysłało już stosowną informację do dużych sieci, takich jak Auchan, Carrefour czy Aldi. Czy będą one zainteresowane inwestycją, okaże się 28 października podczas przetargu. (AK)
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 17
HANDEL W Miechowie powstanie Stokrotka?
W Zabrzu postawią galerię handlową
Galeria Chełmska za dwa lata
n Liga Obrony Kraju z Krakowa prowadzi rozmo-
n W centrum Zabrza spółka NRC postawi gale-
wy w sprawie dzierżawy lub sprzedaży terenu zlokalizowanego w Miechowie (woj. małopolskie). Negocjacje dotyczą nieruchomości położonej przy ul. Podzamcze. Wstępna koncepcja zakłada realizację w tym miejscu obiektu handlowo-usługowego, parkingu oraz utrzymanie funkcji przystanku autobusowego. Według nieoficjalnych informacji, inwestycją w Miechowie zainteresowana jest lubelska sieć Stokrotka. (SAM)
rię handlową za 30 mln zł. Zgodnie z założeniem projektu, obiekt ma pełnić co najmniej trzy funkcje: handlową, usługową i biurową. Obok galerii powstanie także wielopoziomowy parking. Inwestycja miała ruszyć jeszcze w 2007 roku, jednak dopiero teraz właścicielowi odkupionej od miasta za 1,1 mln zł działki udało się ją rozpocząć. Zakończenie budowy planowane jest na przełom 2011 i 2012 roku. (AK)
żył wniosek o pozwolenie na rozpoczęcie prac budowlanych. Całkowita powierzchnia obiektu wyniesie 32 000 mkw. Znajdzie się w nim około 80 sklepów oraz dwa hipermarkety, w tym jeden spożywczy. Do dyspozycji klientów powstanie parking z ponad 700 miejscami postojowymi. Budowa rozpocznie się w pierwszym kwartale 2011 roku. Obiekt ma zostać otwarty pod koniec 2012 roku. Pracę w centrum handlowo-rozrywkowym znajdzie około 800 osób. (AK)
n Inwestor Galerii Chełmskiej w Chełmie zło-
REKLAMA
Stokrotka w Sokołowie Podlaskim n Lubelska spółka Elpro rozpoczęła prace przy
realizacji Galerii Stokrotka w Sokołowie Podlaskim (woj. mazowieckie). Obiekt powstaje przy ul. Curie-Skłodowskiej na działce o powierzchni 0,4 ha, którą Elpro kupiła za ponad 1,8 mln zł. Galeria zajmie około 1500 mkw., z czego 700 mkw. przypadnie na supermarket Stokrotka. Pozostałą powierzchnię wynajmą m.in. Rossmann i Pepco. Prace, które powinny zakończyć się grudniu br., prowadzi jako generalny wykonawca Zakład Usługowo-Handlowy Jan Biegaj. Projekt opracowały Biuro Architektoniczno-Konstrukcyjne BAK i Etis. (SAM)
Galeria Bochnia ruszy jeszcze w tym roku n Na początku grudnia zostanie otwarta Ga-
leria Bochnia. Prace przy jej budowie prowadzone są w ekspresowym tempie. Powstaje też parking na 600 aut. Obiekt o powierzchni ponad 20 000 mkw. będzie pierwszym centrum handlowym w Bochni i okolicy. (AK)
Tesco zainteresowane Nowym Dworem Mazowieckim n Warszawska firma deweloperska reprezentu-
jąca Tesco złożyła ofertę zagospodarowania nieruchomości o powierzchni około 2 ha w Nowym Dworze Mazowieckim (woj. mazowieckie). W postępowaniu na wybór inwestora zainteresowanego budową centrum handlowego w rejonie dworca PKP przy ul. Morawicza brało udział również dwóch lokalnych przedsiębiorców. Władze miasta nie wyłoniły jednak partnera do inwestycji, przedłużając wybór oferenta. Samorząd, oprócz samego obiektu handlowego, oczekuje także budowy galerii i multikina. (SAM)
Inowrocław będzie miał galerię handlową n Hipermarket spożywczy, sklep typu dom
i ogród oraz kilkadziesiąt mniejszych placówek na powierzchni ponad 30 000 mkw. – tak ma wyglądać galeria handlowa przy ul. Wojska Polskiego w Inowrocławiu. Umowę kupna terenu pod budowę obiektu podpisała spółka celowa firmy Acteeum Central Europe. Galeria przyjmie pierwszych klientów na przełomie lat 2011 i 2012. (AK)
Centrum handlowe w Tczewie n Biuro Prawno-Finansowe Inwestor Bartło-
miej Paczóski wygrało przetarg na dzierżawę gruntu zlokalizowanego przy ul. Pomorskiej w Tczewie, w sąsiedztwie dworca kolejowego. Wstępne założenia przewidują realizację w tym miejscu obiektów o łącznej powierzchni około 20 000 mkw., z czego 13 000 mkw. przeznaczonych zostanie pod handel; zaplanowano też trzysalowe kino oraz zaplecze parkingowe. O teren starała się również Bałtycka Grupa Inwestycyjna. (SAM)
Strabag rozbuduje CH Panorama w Krasnymstawie n Strabag zostanie prawdopodobnie generalnym wykonawcą rozbudowy Centrum Handlowego Panorama w Krasnymstawie (woj. lubelskie). Spółka Ardom, właściciel kompleksu zlokalizowanego przy ul. Zakręt prowadzi przygotowania do jego powiększenia o około 3500 mkw. Projekt przedsięwzięcia opracowało biuro BP Architekci z Zamościa. Termin rozpoczęcia prac budowlanych nie został jeszcze wyznaczony. Poprzedni etap rozbudowy Panoramy, obejmujący 6300 mkw., zrealizował również Strabag. (SAM)
18 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
HANDEL
ZRZESZENIE ZAMIAST FRANCZYZY
Sieć Livio pomoże Bomi zintegrować handel małoformatowy w Łódzkiem Ogólnopolskie sieci detaliczne nie mogły się dotychczas pochwalić znaczącymi sukcesami w regionie łódzkim. Obecnie przed szansą umocnienia się na tym trudnym rynku staje Grupa Kapitałowa Bomi i tworzona przez nią sieć sklepów Livio. Na razie pod tym szyldem działa 128 placówek.
K
upcy regionu łódzkiego przez lata prowadzili skuteczną politykę integracji regionalnej, stopniowo porządkując rozproszony tradycyjny handel. Do pierwszych – poza PSS-ami – dużych organizacji detalicznych, jak Sieć 34 i Sklep Dla Ciebie, z czasem dołączyły Primus, a w ostatnich latach Rosa. Poza tym, na rynku funkcjonuje cały szereg mikrosieci oraz znaczna liczba kupców niezależnych. Specyficzną dla regionu łódzkiego strukturą porządkującą rynek jest Grupa Konsument, tworzona przez sześciu najsilniejszych dystrybutorów z różnych branż FMCG, która licznymi programami marketingowymi obejmuje łącznie ponad 2000 sklepów – zarówno spółdzielczych jak prywatnych, zrzeszonych i niezależnych. Giełdowe giganty, ze swoimi sieciami detalicznymi, od lat próbują zakorzenić się na łódzkiej glebie, lecz dotychczas bez spektakularnych sukcesów. Jednak konsolidacja handlu tradycyjnego na poziomie ogólnopolskim jest nieuchronna i było tylko kwestią czasu, aby trend ten dotarł także do centrum Polski. Obecnie wyzwanie podjęła Grupa Kapitałowa Bomi, z wiceprezesem Jerzym Falkinem. Inicjatywa ma spore szanse na realizację, ponieważ pojawiła się w doskonałym momencie, została dobrze pomyślana i realizowana jest – jak się wydaje – we właściwy sposób i przez odpowiednich ludzi.
handlowe, np. Piotrkowska w Łodzi. Są to procesy nieodwracalne i coraz więcej kupców rozumie, że jedynym sposobem skutecznego konkurowania na tym rynku jest jakaś forma przynależności do struktur ogólnopolskich. Z drugiej jednak strony, wielu kupców alergicznie reaguje na myśl o podporządkowaniu się rygorom dużej sieci. Boją się uzależnienia, ubezwłasnowolnienia, sprowadzenia do roli kierownika
we własnym sklepie. Słowo „franczyza” przestało być ostatnio modne, nawet jeśli poprzedzone jest przymiotnikiem „miękka”. Dlatego Grupa Bomi zaproponowała łódzkim kupcom model zrzeszenia, który gwarantuje im maksymalne korzyści z przystąpienia do sieci, przy zachowaniu daleko idącej autonomii. Przedsiębiorcy przystępujący do sieci podpisują umowy o współpracy, a nie umowy franczyzowe. I różnica wcale nie ogranicza się do nazewnictwa. Michał Żuchowski, wiceprezes utworzonej 20 lipca 2010 roku spółki Sieć Centrum, operatora placówek detalicznych pod marką Livio, wyjaśnia: – Oferujemy kupcom bardzo dużo. Przede wszystkim warunki zakupowe negocjowane z producentami na poziomie ogólnopolskim, co oznacza ceny zakupu porównywalne z tymi, jakie uzyskują
REKLAMA
NOWOŚĆ!
O D K R YJ J A KO Ś Ć
sieci hipermarketów. Po drugie, bardzo wysokie retro od producentów, w pełni przekazywane kupcom, ponieważ spółka Sieć Centrum w całości pokrywa koszty funkcjonowania biura. Po trzecie, pełne pokrycie kosztów zmiany wizualizacji sklepów. Po czwarte, sfinansowanie komputeryzacji sklepu lub integracji systemów informatycznych wykorzystywanych przez kupców z systemem sieci. Kolejnym atutem jest oparcie dystrybucji artykułów spożywczych o funkcjonującą od lat, wiodącą w regionie firmę CeDe. Co bardzo ważne, nie zamierzamy wskazywać kupcom dostawcy – mają w tej dziedzinie dużą swobodę. Grupa Bomi jest właścicielem CeDe i od września to właśnie ta firma przejęła obsługę sklepów sieciowych w regionie łódzkim, jednak w żadnym wypadku nie chcemy narzucać kupcom usług tego dystrybutora. To CeDe musi walczyć o klienta, zapewnić mu takie warunki, żeby chciał z jej oferty korzystać. Również w pozostałych branżach – chemia, alkohole, mięso i wędliny, nabiał itp. – podpisujemy umowy ze wszystkimi zainteresowanymi dystrybutorami, a do kupców należy wybór tego najlepszego. Ale kluczową sprawą jest fakt, że kupiec zrzeszony w sieci Livio, jeśli nie będzie zadowolony z jej funkcjonowania, może w każdej chwili wypowiedzieć umowę, praktycznie bez konsekwencji. Nie musi nam zwracać poniesionych nakładów, nie płaci żadnych kar umownych, jedynie z powodów technicznych nie wypłacimy mu retro za ostatni kwartał współpracy.
128 sklepów na początek Brzmi to zachęcająco. A jednak oferta przystąpienia do sieci Livio nie spotkała się do tej pory z tak gremialnym zainteresowaniem kupców, jakiego spodziewał się zarząd spółki. Do nowego podmiotu niejako automatycznie przystąpiły sklepy z regionu łódzkiego, zrzeszone w Sieci 34, wchodzącej w skład Grupy Bomi. Znaczną część Livio stanowią również placówki skupione w Rosie, jednak ich liczba nie jest zadowalająca. Od ponad pół roku trwały rozmowy Grupy Bomi z zarządem tej sieci w sprawie integracji, istniały nawet plany, aby nowa struktura funkcjonowała pod marką Rosa, ale ostatecznie tylko część kupców przeszła do Livio. Duża grupa, głównie udziałowców Rosy, postanowiła kontynuować działalność pod swoim szyldem. Liczbę 128 sklepów Livio uzupełniło także kilkadziesiąt placówek niezrzeszonych. Paweł Stawiany, prezes Sieci Centrum i dotychczasowy szef CeDe, jest jednak zadowolony z „bilansu otwarcia”: – Dla mnie to oczywiste, że nie wszyscy są od razu zainteresowani przystąpieniem do Livio. Kupcy przez lata bronili się przed ekspansją sieci ogólnopolskich, tak samo zresztą jak firma CeDe, której byłem współwłaścicielem. Jednak czasy się zmieniają, rynek się integruje, a konkurencja tzw. tradycyjnego
P RAW DZ I W E J K AW Y
Doskonały moment Moment jest trafiony. Handel małoformatowy wciąż jeszcze odczuwa skutki spowolnienia gospodarczego. Zachodnie sieci, które mocno już nasyciły rynek hipermarketami i dyskontami, energicznie inwestują w sklepy średniej wielkości na osiedlach mieszkaniowych i w mniejszych miejscowościach. Kolejnym zagrożeniem są galerie handlowe, które zmieniły zwyczaje zakupowe Polaków do tego stopnia, iż zamierają całe ulice
ZA I PRZECIW
Czy pracownicy sieci handlowych mają podstawy do protestów? Do tej pory nie doszło do czynnego strajku w polskich placówkach handlowych. Tego typu protest zawsze jest ostatecznością i przyjmuje drastyczną formę. Niestety w obecnej sytuacji nie możemy wykluczyć ostrej formy wyrażenia niezadowolenia. Z różnych części kraju docierają do mnie głosy, że pracownicy handlu są gotowi protestować aż do skutku. Chcą domagać się bezpiecznego zatrudnienia, a więc stałych umów o pracę, podpisania branżowych układów zbiorowych takich, jakie funkcjonują w krajach Europy Zachodniej oraz wzrostu wynagrodzeń. Najwyższy czas, by pracodawcy zaprzestali wyzysku, poprawili warunki pracy i płacy oraz nabrali szacunku do szeregowych pracowników handlu. Ich sytuacja jest tragiczna. Większość z nich zarabia po 1000, 1200 zł na rękę i każdego miesiąca zastanawia się jak przeżyć, popłacić rachunki, za co założyć i wykarmić rodzinę. Sytuacja w handlu cały czas pogarsza się, ubywa rąk do pracy, a odchodzący pracownicy nie są zastępowani nowymi. To sprawia, że osoby, które zostają, wykonują wiele zadań, są sprzedawcami, magazynierami, zajmują się też wykładaniem towaru na półki i sprzątaniem. Przy takiej organizacji praca w sklepie to całodniowa harówka. Niestety pracodawcy wykorzystują swoją silniejszą pozycję, a chęć zysku ponad wszystko sprawia, że ignorują apele pracowników o poprawę warunków pracy. Mam jednak nadzieję, że uda się wreszcie doprowadzić do rozmów z Polską Organizacją Handlu i Dystrybucji i rozwiązać narastające problemy, co mogłoby pozwolić na zaniechanie tak drastycznej formy protestu. Alfred Bujara, przewodniczący Krajowej Sekcji Handlu NSZZ „Solidarność”
ZA
Pracownicy hipermarketów są gotowi wyjść na ulice, by walczyć o swoje prawa. Narzekają na wysokość zarobków i wyzysk. Domagają się wprowadzenia branżowych zbiorowych układów pracy. Przedstawiciele wielkich sieci handlowych odrzucają te zarzuty i roszczenia. Twierdzą, że pracownicy są godziwie opłacani, dobrze traktowani, systematycznie doszkalani i mają dostęp do atrakcyjnych pakietów socjalnych oraz możliwość awansu. Podstaw do strajkowania więc nie ma. Oto argumenty obu stron.
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 19
REKLAMA
Fot. Livio
HANDEL
NOWOŚĆ!
O D K R YJ J A KO Ś Ć
P RAW DZ I W E J K AW Y
Sklepy Livio rozwijane są na zasadzie zrzeszenia – zdaniem organizatora sieci, to lepszy i korzystniejszy dla detalistów model niż „miękka” franczyza handlu z placówkami wielkopowierzchniowymi i dyskontami sieciowymi systematycznie się nasila. W biznesie nie ma miejsca na emocje, trzeba myśleć w kategoriach korzyści i zagrożeń. Od lat znam większość kupców z regionu, z wieloma się przyjaźnię, także z tymi, którzy teraz obawiają się Livio. Z rozmów z nimi wynika, że często boją się utraty niezależności. Nasze propozycje uważają zazwyczaj za atrakcyjne, ale nie są pewni, czy rzeczywistość dorówna obietnicom. Dlatego chcą się przyjrzeć funkcjonowaniu Livio i sprawdzić, jak nam to wyjdzie w praktyce. Jestem przekonany, że stopniowo nieufność ustąpi i kolejni kupcy będą do nas przychodzić. Jeśli przekonają się, że ich koledzy odnoszą realne korzyści ze współpracy z nami, nie tracąc przy tym kontroli nad swoimi firmami, z pewnością zmienią zdanie. Ale to naszym zadaniem jest przekonać ich, udowodnić, że warto być z nami.
Myślą lokalnie Zadanie nie będzie łatwe. Livio istotnie oferuje warunki nieosiągalne w innych sieciach, jest jednak podmiotem nowym, dla wielu kupców kojarzącym się z zagrożeniem. Do tego dochodzą emocje, naturalne w sytuacji, gdy inicjatywa wywołała faktyczny rozłam w sieci Rosa, a wśród kupców z Primusa potęguje jeszcze poczucie zagrożenia. Z kolei kupcy niezrzeszeni, od lat współpracujący z Grupą Konsument, zwyczajnie obawiają się zmian. Ale zdaniem Dariusza Flisikowskiego, wiceprezesa spółki Sieć Centrum, także oni nie mają powodów do obaw: – Sieć Livio w regionie ma być w znacznym stopniu autonomiczna. Utworzona została odrębna spółka, ponieważ ułatwia to elastyczne reagowanie na sytuację, zwiększa szybkość podejmowania decyzji, umożliwia organizowanie przedsięwzięć marketingowych w skali regionalnej, dostosowanych do warunków lokalnych. Nie ma
Livio chce być dla kupców partnerem biznesowym, a nie aroganckim goliatem, który wtłacza wszystko w sztywne ramy wypracowane gdzieś w odległej centrali sensu wszystkiego wywracać do góry nogami. Livio wchodzi w istniejącą, żywą strukturę, staje się częścią dobrze funkcjonującego rynku i naszym zamiarem nie jest narzucanie wszystkiego odgórnie. Oferujemy szereg atutów wynikających z działania na bazie grupy kapitałowej o zasięgu ogólnopolskim. Jest wiele obszarów, w których możemy służyć dorobkiem i doświadczeniem, ale sami także wiele możemy się nauczyć. Część lokalnych rozwiązań możemy i chcemy adaptować na potrzeby Livio. Zamierzamy być parterem biznesowym, a nie aroganckim goliatem, który wtłacza wszystko w sztywne ramy wypracowane gdzieś w odległej centrali. Brzmi zachęcająco. Jak będzie – pokażą najbliższe miesiące. Tymczasem sieć Livio, ze swoimi 128 sklepami, z marszu zajęła pozycję lidera w regionie. Jednak plany pomysłodawcy całego przedsięwzięcia – wiceprezesa Bomi Jerzego Falkina – są znacznie bardziej ambitne. Jeżeli zarząd firmy w pełni zrealizuje założone cele, otrzymując jednocześnie właściwe wsparcie z centrali, jeśli będzie postępował mądrze, elastycznie i cierpliwie, a przede wszystkim, jeśli w praktyce zrealizowane zostaną wszystkie obietnice składane na papierze – to przedsięwzięcie może się udać. Konrad Kaszuba
W odróżnieniu od innych branż, w handlu wielkopowierzchniowym z roku na rok rośnie zatrudnienie, nawet w czasach spowolnienia gospodarczego. W wielu małych miejscowościach placówki sieci handlowych zrzeszonych w POHiD są największymi pracodawcami. W sektorze handlu wielkopowierzchniowego warunki pracy, pakiety socjalne, szkolenia i edukacja oraz poziom wynagrodzeń są najlepsze na tle całej branży. Pracownicy wielu firm zrzeszonych w naszej organizacji korzystają z takich świadczeń, jak: pakiety ubezpieczeniowe, upusty na zakupy, dofinansowanie wypoczynku, czy posiłki pracownicze, dostają również paczki świąteczne. Świadczenia zdrowotne w formie abonamentu w niepublicznych zakładach opieki zdrowotnej są standardem w wielu naszych firmach. Handel wielkopowierzchniowy oferuje możliwości rozwoju zawodowego i awansu. Stanowiska kierownicze obsadzane są w drodze rekrutacji wewnętrznej. Z tej szansy skorzystało wiele osób. Wyniki z przeprowadzanych regularnie kontroli Państwowej Inspekcji Pracy wskazują na wyraźną poprawę sytuacji w naszej branży. Firmy członkowskie POHiD dokładają wszelkich starań celem niwelowania ewentualnych błędów lub niedociągnięć i regularnie szkolą kadrę kierowniczą. Specyfika nowoczesnego handlu wymaga od personelu specjalnego przygotowania do zawodu, stąd pracodawcy kładą nacisk na szkolenia i edukację. Korzyści odnoszą obie strony: pracownik, poprzez podnoszenie kwalifikacji, ma szansę na awans, zaś pracodawca zyskuje wykwalifikowaną kadrę.
• Paulig to najwyższej jakości kawa naturalna po raz pierwszy dostępna w Polsce • Zróżnicowane stopnie palenia kawy przygotowane dla najbardziej wyrafinowanych gustów • Specjalne opakowanie Espresso z zaworem chroniącym aromat sprawia, że kawa zachowuje naturalną świeżość palonych ziaren • Atrakcyjne opakowanie • Wsparcie POS, prasa, Internet
Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji
PRZECIW
Paulig_POL_126x344mm.indd 1
1.7.2010 13.46
20 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
Brytyjczycy zainwestują w Kluczborku
Sieć pasaży Mini Park
Dwie galerie handlowe w Brzesku
n Brytyjska spółka Audley Developments wygrała przetarg na
n Firma Świtalski&Synowie zbuduje ogólnopolską sieć pasaży handlowych Mini Park. Obiekty będą się charakteryzować komplementarną ofertą handlową, funkcjonalną architekturą i ekonomicznymi rozwiązaniami. Wśród ich klientów przeważać mają osoby, dla których liczy się wygoda robienia zakupów blisko miejsca zamieszkania. (AK)
n Krakowska pracownia Archisystem prowadzi prace projekto-
sprzedaż miejskiej nieruchomości zlokalizowanej w Kluczborku w rejonie ul. Byczyńskiej. Za teren o powierzchni 3,4 ha firma zapłaci ponad 4,4 mln zł netto. „Wiadomości Handlowe” informowały wcześniej o przygotowaniach prowadzonych przez Zany Investments (firmę powołaną przez Audley Development) do budowy w Kluczborku kompleksu handlowego wartego około 60 mln zł. Centrum o łącznej powierzchni ponad 11 500 mkw. zaprojektował Chapman Taylor. (SAM)
Leszno: zbudują Galerię Goplana n Kończy się opracowywanie planu zagospodarowania prze-
strzennego dla terenu przeznaczonego na budowę galerii handlowej Goplana w Lesznie. Inwestor – Goplana MGC Inwest spółka komandytowa, której głównym udziałowcem jest Dariusz Miłek – przewiduje rozpoczęcie prac budowlanych na pierwszą połowę 2011 roku. Galeria Goplana powstanie w centralnej części miasta na obszarze zajmowanym wcześniej przez zakłady Metalplast i fabrykę czekolady Goplana. Obiekt będzie miał powierzchnię 62 000 mkw., z czego 28 000 mkw. przeznaczonych będzie pod wynajem. Będzie się mieścić w nim 120 lokali usługowych. Do dyspozycji klientów będzie 780 miejsc parkingowych. (SAM) REKLAMA
HANDEL
W centrum Lublina powstanie Pasaż Victoria n Przy Krakowskim Przedmieściu w Lublinie, w miejscu obecne-
go Domu Towarowego Sezam stanąć ma Pasaż Victoria. Nowy obiekt będzie jednak trzykrotnie większy od obecnego. W sumie galeria zajmie około 36 000 mkw., z czego 19 000 mkw. stanowić będzie powierzchnia handlowa. Pasaż, którego nazwa nawiązuje do stojącego w tym miejscu przed laty lubelskiego hotelu, będzie miał dwa wejścia oraz sześć kondygnacji. Na jedynej podziemnej znajdą się dwa supermarkety – spożywczy oraz ze sprzętem RTV-AGD. Oba sklepy będą mieć po około 700 mkw. powierzchni sprzedaży. Inwestor, którym jest Centrum Development&Investments, prowadzi już rozmowy z potencjalnymi najemcami. W połowie przyszłego roku firma wystąpi z wnioskiem o pozwolenie na budowę. Prace rozpoczną się prawdopodobnie w trzecim kwartale 2011 roku i potrwają 2 lata. (KOW)
we związane z planami budowy centrum handlowo-usługowego o powierzchni około 25 000 mkw. w Brzesku (woj. małopolskie). Przypomnijmy, że teren w rejonie ulic Solskiego i Powstańców Warszawy, należący do Brzeskich Zakładów Komunalnych, kupiło Przedsiębiorstwo Budowlano-Handlowo-Transportowe Edmund Leś. Nieruchomość o powierzchni około 1 ha przeznaczona jest pod budowę dworca autobusowego z zapleczem handlowo-usługowym i parkingiem. Obecnie inwestor uzyskuje pozwolenia administracyjne. Z kolei BC-Grupa Inwestycyjna wystąpiła do brzeskiego magistratu z wnioskami administracyjnymi dla budowy kompleksu handlowego w rejonie ul. Kościuszki. Mają tam powstać trzy pawilony o łącznej powierzchni około 6500 mkw. Inwestycja obejmie supermarket branży przemysłowej o powierzchni 2700 mkw. oraz dwa markety spożywcze (2900 i 900 mkw.) (SAM)
Kolejne centrum handlowe we Wrocławiu n Pracownia API nadzoruje postępowania administracyjne
związane z planami zagospodarowania przez poznańską firmę deweloperską Red Cat terenu zlokalizowanego we Wrocławiu przy ul. Czajkowskiego. W ramach przedsięwzięcia działki o powierzchni około 1,9 ha zostaną przeznaczone pod budowę centrum handlowego. Według naszych nieoficjalnych informacji, powierzchnia zabudowy obiektu wynosić będzie ponad 10 000 mkw. Na zewnętrznym parkingu przewidziano 336 miejsc postojowych. Przypomnijmy, że Red Cat współpracował już z API przy realizacji centrum handlowego w Gnieźnie. (SAM)
CH Jantar urośnie n Biurowiec po Sezamorze przy ul. Szczecińskiej w Słupsku zo-
stanie wkrótce wyburzony, a w jego miejsce pojawią się parkingi rozbudowywanego Centrum Handlowego Jantar. Właścicielem galerii jest firma Mayland. (AK)
Galeria handlowa w Końskich n Bełchatowski Fazbud przeprowadza postępowania admini-
stracyjne związane z budową centrum handlowo-usługowego w Końskich (woj. świętokrzyskie). Obiekt powstanie przy ul. Staszica i zajmie około 4400 mkw. (SAM)
Nowy supermarket w Kępnie n Poznańska spółka Nalepa Capital Trust prowadzi przygoto-
wania administracyjne związane z planami zagospodarowania nieruchomości w Kępnie (woj. Wielkopolskie) przy ul. Młyńskiej. Miałby tam powstać obiekt handlowo-magazynowy. Przypomnijmy, że wcześniej budowę supermarketu Tesco o powierzchni 3000 przy ul. Młyńskiej pilotował również Budrem. (SAM)
Galeria Zakopianka w Myślenicach n Spółka Galeria Zakopianka, powiązana z krakowskim dewe-
loperem Quercus, prowadzi przygotowania do budowy obiektu handlowo-usługowego w Myślenicach (woj. małopolskie). Inwestycja zostanie zlokalizowana w sąsiedztwie drogi krajowej nr 7 (tzw. Zakopianki). W ramach przedsięwzięcia powstanie trzykondygnacyjny budynek o powierzchni użytkowej blisko 3200 mkw. Główna sala sprzedaży (1300 mkw.) zostanie wynajęta jednej z sieci handlowych, pozostałą powierzchnię zajmą mniejsze placówki handlowo-usługowe. (SAM)
Ruszyła budowa Toruń Plaza n Firma deweloperska Plaza Centers rozpoczęła realizację cen-
trum handlowo-rozrywkowego Toruń Plaza, którego wartość szacowana jest na około 400 mln zł. Będzie to największy projekt tego typu w Toruniu oraz dziesiąta inwestycja Plaza Centers w Polsce. Centrum zostanie oddane do użytku w IV kwartale 2011 roku. Generalnym wykonawcą jest firma Karmar, należąca do Bouygues Bâtiment International. (AK)
Carrefour zainwestuje w Suwałkach n W Suwałkach powstanie centrum handlowe o powierzchni
około 30 000 mkw, w którym jedną trzecią zajmować ma market OBI, na około 8000 mkw. rozlokuje się hipermarket Carrefour, a pozostałe pomieszczenia będą wynajmowane. Obiekt ma zostać otwarty w kwietniu lub maju przyszłego roku. Cała inwestycja kosztować będzie około 100 mln zł. (HUW)
22 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
HANDEL
WIEJSKA SPÓŁDZIELCZOŚĆ W NATARCIU
Biznesmen z GS-u Dla gminnej spółdzielczości ciągle ktoś chce napisać nowy scenariusz, strasząc, że bez połączenia z inną siecią scenariusz ten będzie czarny. Straszą ci, którzy nie rozumieją spółdzielczości, bądź mają chrapkę na majątek spółdzielni, albo… jedno i drugie. Na szczęście nie brakuje GS-ów i ich szefów, których można stawiać za wzór. Jeden z nich zarządza spółdzielnią w Przygodzicach w Wielkopolsce.
O
d zawsze postrzegałem spółdzielczość jako szansę na rozwój i narzędzie, które ma służyć lokalnej społeczności. Dziś wszyscy mówią o konieczności sprzedaży aktywów i fuzji z silniejszym graczem rynkowym. A co, jeśli strategiczny partner uzna, że obrót twojego sklepu jest zbyt mały i każe go zamknąć, chociaż daje pracę pięciu osobom, albo że twoja piekarnia jest niepotrzebna, bo on ma własną, wysoko wydajną? – mówi Zbigniew Pilarczyk, prezes Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Przygodzicach. Przygodę z handlem zaczął w Powszechnym Domu Towarowym PP w rodzinnym Ostrowie Wlkp. Po trzech latach za ladą przeszedł do zaopatrzenia. Przerzucany na różne stanowiska, spółdzielczość poznał od podszewki. Okres transformacji ustrojowej przetrwał, znajdując zajęcie w takich instytucjach, jak np. Miejski Handel Detaliczny, Arged, czy Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Handlu Wewnętrznego. Jego zdaniem, dla spółdzielczości był to czas wielkiego rozszarpywania i marnotrawstwa, a nawet grabieży. Gdziekolwiek jednak się pojawił, angażował się w pracę całym sercem, np. ratując GS Rososzyca przed rozparcelowaniem. Wiele osób uważało spółdzielnię za twór z zasady nierentowny. To myślenie pokutuje zresztą do dziś.
Człowiek na trudne czasy Gdy 14 lat temu trafił do Przygodzic, spółdzielnia miała być właśnie rozparcelowana na trzy mniejsze podmioty. Robił co mógł, żeby do tego nie dopuścić i udało się. Dziś GS cieszy się dobrą sławą. Przedstawiciele lokalnych hurtowni podkreślają, że handel z siedmioma spółdzielczymi sklepami idzie aż miło. – To nie są słabe placówki, przyklejone do starej remizy strażackiej, ale współczesne markety o powierzchni powyżej 100 mkw., a jeden ma nawet 320 mkw. Były to bodaj pierwsze spółdzielcze sklepy w regionie, które wprowadziły lottomaty czy skanery kodów kreskowych – podkreślali nasi rozmówcy. Prezes Pilarczyk przyznaje, że zawsze interesowało go, jak podkręcić sprzedaż, zaoszczędzić i poprawić efektywność pracy. – W dużych sklepach nie mam już np. term do podgrzewania wody, bo ciepłą wodę mam za darmo. Agregaty, które wytwarzają chłód dla regałów i lad chłodniczych emitują też ciepło, które wykorzystuję do ogrzewania wody. Pierwsze urządzenie sprowadziłem z Niemiec. Kolejne znalazłem już w Polsce – mówi Pilarczyk. Wkrótce odzyskane ciepło zostanie wykorzystane również w nawiewowych kurtynach termicznych w strefie wejściowej sklepów. Szukając oszczędności, latem GS zmienił dostawcę energii. – Dzięki nowej umowie zawartej z elektrownią wiatrową spod Słupska, koszty energii spadły o 10 proc. – cieszy się prezes.
Likwidator, który nie likwiduje
– Sklepy można wyprowadzić na prostą tylko wówczas, jeśli są doinwestowane. Dziur na półkach klient nie kupuje – mówią pracownice przygodzickiego GS-u
Irytuje go, gdy ktoś rozkłada bezradnie ręce, mówiąc: „takie czasy” lub „co ja mogę”? Podkreśla, że zawsze znajdą się ludzie, którzy zamiast codziennej, ciężkiej pracy wolą szybkie pieniądze: jest kupiec na sklep – sprzedaję, jest kupiec na piekarnię – jeszcze lepiej, bo kłopot z głowy. Zbigniew Pilarczyk odprawił z kwitkiem już niejednego takiego kupca, choć nie oznacza to, że niczego nie sprzedał. Czasem nie ma wyboru. Kilka lat temu poproszono go, by wystąpił w roli likwidatora sąsiedniej spółdzielni Odolanów. – Likwidator miał podmiot albo skasować albo naprawić. Wybrałem drugą opcję. Znalazłem kupca na jedną zbędną nieruchomość i dzięki tej transakcji mogliśmy uciąć ogon długów. Ze wszystkimi zaległościami męczyłem się ponad rok, zmniejszając np. rozbuchaną administrację i optymalizując koszty – wspomina mój rozmówca.
– Śledzę ruchy cenowe na rynkach hurtowych, żeby przewidzieć wzrosty. Robię zapasy i podnoszę ceny najpóźniej w regionie. Było tak z pieczywem, a teraz będzie z kawą – mówi Zbigniew Pilarczyk, prezes Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Przygodzicach Od pierwszego dnia naciskał też na rozwój. Pierwsze decyzje to program naprawczy dla każdej placówki, który zakładał podniesienie standardów przez wprowadzenie nowych urządzeń, łącznie z klimatyzacją. Pilarczyk kazał też dotowarować sklepy, żeby na tle innych nie wyglądały jak ubogi krewny. Najwięcej czasu poświęcił jednak na zmianę sposobu postrzegania spółdzielni przez samych pracowników, którzy nie wierzyli, że ich sklepy mogą być rentowne. Kierowniczki uśmiechały się pod nosem, gdy mówił, że mogą sprzedawać pięć razy więcej. Obecnie spółdzielnia Odolanów bardzo dobrze sobie radzi. Spowolnienie gospodarcze w 2009 roku odczuł każdy. Obroty sklepów GS Przygodzice zmalały o 5 proc. – Nie ma pieniędzy w regionach, więc handel traci klientów. Do tego dodajmy rosnące koszty prowadzenia firmy, czyli większe podatki czy różnego rodzaju opłaty i koło się zamyka. Nie załamuję jednak rąk, tylko ciągle szukam oszczędności i szans na rozwój – mówi prezes.
Coca-Cola kontra Pepsi Jak zauważa Zbigniew Pilarczyk, ze standaryzacją oferty sklepów trzeba uważać – nawet budując półkę z produktami ogólnopolskimi. – Rozminąć się z oczekiwaniami klientów można bardzo łatwo. Podam przykład. Jest miejscowość, w której świetnie sprzedaje się Coca-Cola, a marginalnie Pepsi, a w sklepie na drugim końcu gminy jest na odwrót. Jeżeli ktoś traktuje wszystkie placówki jak jedną masę, nie wykorzysta ich potencjału. Trzeba dopasować się do klientów, a nie zmuszać ich do podejmowania decyzji wbrew ich gustom – zauważa prezes Pilarczyk. Dba też o to, by sklepy spółdzielni z Przygodzic miały coś szczególnego, co będzie je wyróżniać także pod względem asortymentowym. Tę funkcję spełnia 80 gatunków pieczywa, produkowanego bez konserwantów i polepszaczy we własnej piekarni.
Wspólna promocja Dzięki gazetkom klienci wiedzą, że ceny w sklepach przygodzickiego GS-u nie odbiegają od cen w handlu wielkopowierzchniowym. Spółdzielnia z Przygodzic, razem z 24 GS-ami z południowej Wielkopolski i części woj. dolnośląskiego, które łącznie dysponują 135 sklepami, przeprowadzi w październiku wspólną akcję promocyjną dla dwóch produktów ogólnospożywczych i dwóch wędliniarskich. – W okresie promocji zapewnimy ceny konkurencyjne w stosunku do cen w ogólnopolskich hipermarketach. Emitowane przez trzy tygodnie reklamy radiowe wesprą plakaty w punktach sprzedaży – wyjaśnia Krzysztof Kaźmierczak, dyrektor ds. rozwoju hurtowni Eljon w Kaliszu, która przygotowała akcję razem z hurtownią Panda. Czy będzie to pierwszy krok do zacieśnienia współpracy GS-ów? Czas pokaże, choć trudno nie docenić liczby spółdzielni, które przystąpiły do tego przedsięwzięcia. – Pożyjemy, zobaczymy. Ważny jest pierwszy krok – podkreśla prezes z Przygodzic.
Sklepy spółdzielni z Przygodzic wyróżnia 80 gatunków pieczywa, produkowanego bez konserwantów i polepszaczy, we własnej piekarni
Fot. Tesco Polska
Do Tesco Extra na zakupy i darmowe badanie wzroku
Jeszcze w tym roku brytyjski operator rozpocznie remont dwóch kolejnych sklepów, które zmienią szyld na Tesco Extra
Pod szyldem Tesco Extra brytyjski operator uruchomił w Częstochowie pierwszy sklep w nowej konwencji. Można w nim wywołać zdjęcia, skorzystać z oferty operatorów telefonii komórkowej, a nawet zbadać wzrok. Jeszcze w tym roku rozpocznie się przebudowa dwóch kolejnych placówek Tesco na format Extra. Pierwszy hipermarket w nowym formacie działa od końca sierpnia przy ul. Drogowców w Częstochowie. Placówka sieci Tesco istnieje w tym miej-
scu od 10 lat, ma powierzchnię sprzedaży około 10 000 mkw. O tym, że jako pierwsza przejdzie rebranding zadecydowała przede wszystkim znacząca liczba lojalnych klientów, robiących najczęściej duże, tygodniowe zakupy. Gdy szyld zmienił się na Tesco Extra, na klientów czekało szereg zmian. Znacząco poszerzyła się oferta. Przybyło nowoczesne stoisko Optyk, w którym można bezpłatnie zbadać wzrok i obstalować szkła korekcyjne, jest dział Telefony oraz Foto, rozbudowano również część
HANDEL
W październiku 25 GS-ów, które łącznie dysponują 135 sklepami, przeprowadzi wspólną akcję promocyjną dla dwóch produktów ogólnospożywczych i dwóch wędliniarskich Rozum analityka
Kolporter idzie na giełdę Krzysztof Klicki, właściciel Grupy Kolporter, zapowiedział połączenie trzech spółek z sektora handlowego: Kolportera DP (największy dystrybutor prasy w Polsce), Kolportera Service (największy gracz na rynku terminali, jeden z największych dystrybutorów towarów FMCG) i Kolportera Sieci Handlowe (największa w Polsce sieć saloników prasowych). Dzięki konsolidacji powstanie podmiot o obrotach rzędu 3,5 mld zł, działający na rynku hurtowym i detalicznym. REKLAMA
– Może i jestem trochę zwariowany, ale wydaje mi się, że dzięki temu przychodzą mi do głowy różne nietypowe sposoby na zwiększenie sprzedaży. Przerobiliśmy np. wielką beczkę po winie na elegancką budkę do sprzedaży pieczywa i postawiliśmy ją w miejscu, gdzie cały region zjeżdża na rekreację. W jeden weekend sprzedajemy tam ponad 1000 bochenków. Mamy też stary, drewniany wóz przerobiony na stoisko piekarnicze. Wozimy go na lawecie i stawiamy na każdej imprezie w regionie – twierdzi nasz rozmówca, dodając, że dzięki takim akcjom spółdzielnia zwiększa sprzedaż i wyrabia sobie markę. – Śledzę ruchy cenowe na rynkach hurtowych, żeby przewidzieć wszelkie wahania. Teraz np. zwiększyłem zapas kawy, ponieważ światowe zbiory były kiepskie i ceny podniosę później niż inni. Podobnie z pieczywem – zaopatrzyliśmy się w mąkę, gdy jeszcze była tania – wylicza prezes Pilarczyk.
Zarabiać na wszystkim Przygodzicka piekarnia zaopatruje też trzy zagraniczne markety, regionalne sieci oraz ponad 100 niezależnych sklepów. Pieczywo z GS-u trafia do szkół, domów opieki i przedszkoli. Klientów trzeba w porę obsłużyć. – Pierwsze samochody ruszają z piekarni o 4.20. W swoich sklepach mam komory do przyjęć pieczywa. Kierowca otwiera drzwi i wsypuje towar przez otwór, choć nie ma jeszcze personelu. Wszystko po to, by zaopatrzeniowiec nie tracił w moich placówkach czasu i miał go dość, żeby dobrze obsłużyć pozostałych klientów – tłumaczy prezes GS-u. Podobnie jak efektywne zarządzanie czasem pracy, tak i same powierzchnie użytkowe stały się dla niego okazją do zwiększenia wpływów. – Postanowiłem maksymalnie wykorzystać powierzchnię. W budynku naszej obecnej siedziby administrację zmieściłem w czterech pokojach, a całą resztę wynająłem. Na piętrze otworzyliśmy hotel robotniczy dla ekip budowlanych – wylicza. Jakby tego było mało, starą siedzibę spółdzielni zamienił na dodatkowe miejsca magazynowe oraz na… mieszkania dla 15 rodzin. – To posunięcie było dobre nie tylko pod kątem ekonomicznym, ale czysto ludzkim. Spółdzielnia ma dbać o lokalną społeczność, a nie tylko tworzyć ciasny kokon samozadowolenia – podkreśla Zbigniew Pilarczyk. Tekst i zdjęcia Grzegorz Kiciński
z zabawkami i produktami dla dzieci. W miejsce dawnego stoiska z kosmetykami powstała drogeria oferująca ponad 200 produktów. W ofercie hipermarketu znalazły się też: sprzęt RTV i AGD, akcesoria samochodowe, narzędzia, płyty czy filmy DVD. W przypadku wyrobów spożywczych, poszerzono ofertę produktów regionalnych, szczególnie wędlin, serów i pieczywa. Samych linii świeżej żywności jest 300 – o 20 proc. więcej, niż w porównywalnej wielkości placówkach Tesco w Krakowie czy Wrocławiu. Na półkach częstochowskiego hipermarketu znajduje się łącznie około 50 000 produktów. W tym roku rozpocznie się rebranding przynajmniej dwóch kolejnych sklepów Tesco na format Extra. Będą gotowe do lutego 2011 roku. (AK)
– Historia zatacza koło. Kiedyś wydzielaliśmy spółki, aby dać im możliwość dynamicznego wzrostu, teraz naszą odpowiedzią na sytuacje rynkową jest ich ponowna integracja – mówi Krzysztof Klicki. Następnym krokiem, który właściciel Kolportera bierze pod uwagę, jest debiut giełdowy, prawdopodobnie we wrześniu 2011 roku. – Dzięki giełdzie chcemy pozyskać środki potrzebne do udziału w konsolidacji rynku, a mamy duże aspiracje, by być w tej dziedzinie aktywnym graczem. Niezależnie od chęci pozyskania środków do roz-
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 23 woju, bardzo istotnym czynnikiem, który przemawia za giełdowym debiutem, są nasze wysokie udziały w rynku dystrybucji prasy. Będąc spółką publiczną, staniemy się dla naszych partnerów – wydawców – bardziej przejrzyści i stabilni, a przez to przewidywalni – dodaje Krzysztof Klicki. Szef Kolportera wprowadził także zmiany w nazwach swoich spółek. Firma kurierska Kolporter Express nazywa się teraz K-EX, Kolporter Expo to od sierpnia Expo Silesia, a Kolporter Info wkrótce będzie się nazywał Infover (spółka czeka na rejestrację nowej nazwy w sądzie). Marka Kolporter będzie odtąd używana wyłącznie przez spółki działające w sektorze handlowym. (AU)
24 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
HANDEL
EUROCASH FRANCZYZA POMOŻE SFINANSOWAĆ INWESTYCJE
sklepu ograniczony zostanie do minimum, zaś w większości przypadków nie będzie to nawet konieczne. Chyba że w grę będą wchodzić prace o charakterze budowlanym, zmierzające do powiększenia powierzchni handlowej sklepu. Franczyzodawca zadeklarował również gotowość uczestniczenia w kosztach remodelingu w znaczącym zakresie. To rozwiało obawy.
Delikatesy Centrum przebudują sklepy kosztem 50 mln zł Prawie 50 mln zł kosztować ma remodeling wszystkich placówek działających pod szyldem Delikatesy Centrum. Przebudowa zakończy się w 2013 roku. Jej kosztami podzielą się po równo detaliści prowadzący sklepy i organizator sieci – spółka Eurocash Franczyza. – Po 11 latach obecności na rynku nadszedł czas na taką modernizację naszych sklepów, która zapewni im wzrost zainteresowania ze strony klientów, a jednocześnie pozwoli wzmocnić dotychczasowe pozycjonowanie sieci jako specjalisty
w sprzedaży produktów świeżych. Opracowaliśmy nie tylko nową wizualizację, ale również kompleksowy projekt całego sklepu, jego organizacji, wyposażenia i oświetlenia – tłumaczy Pedro Martinho, prezes spółki Eurocash Franczyza.
Krystyna Tworzydło, prowadząca Delikatesy Centrum w Nowym Wiśniczu w Małopolsce, obawiała się przebudowy. Chodziło przede wszystkim o żmudną inwentaryzację i o konieczność zamknięcia sklepu na dłuższy czas. Z efektów jest jednak zadowolona
3
trzy pytania do...
Fot. Eurocash
Tomasza Budzińskiego, dyrektora handlowego Eurocash Cash&Carry
Kiedy jesienią ubiegłego roku, podczas spotkania z franczyzobiorcami, Eurocash Franczyza zaprezentował detalistom cały projekt, reakcje były pozytywne, chociaż jak zawsze w takiej sytuacji – bez euforii. Delikatesy Centrum w dotychczasowym kształcie funkcjonowały od wielu lat i odnosiły sukcesy. Detaliści, choć rozumieli po co wprowadza się te zmiany, obawiali się kosztów całej operacji oraz konieczności zamknięcia sklepów na czas przebudowy, co wiązałoby się z wymiernymi stratami. Operator zapewnił jednak, że czas zamknięcia
– Cieszę się, bo udało mi się namówić partnerów z Eurocash Franczyza do wprowadzenia moich pomysłów na ścieżkę prowadzenia klienta. Sklep stał się teraz o wiele bardziej przyjazny i przestronny – podkreśla Justyna Widota, prowadząca Delikatesy Centrum w Besku na Podkarpaciu
Jaka jest strategia marki własnej Eurocash? Jak pozycjonujecie te wyroby i czy dostępne są wyłącznie dla sklepów z Grupy Eurocash? Produkty marki własnej mamy w ofercie od kilkunastu lat. Obecnie są to 64 marki i 351 SKU. Trudno więc mówić o wprowadzaniu nowej linii. Jest to raczej re-launch, który zakłada objęcie „parasolem” niepowiązanych ze sobą brandów, bez ingerencji w ich odrębność. Chcemy jedynie wykorzystać wspólne cechy tych wyrobów, umożliwiające budowanie ich spójnego wizerunku i komunikacji.
Inwentaryzacja, kosztorys, decyzja Projekt nowych Delikatesów Centrum przygotowała czołowa brytyjska firma specjalizująca się w realizacji tego typu zleceń. Szczególny nacisk położono na nową organizację i kształt stoisk z produktami świeżymi, a przede wszystkim z pieczywem, mięsem i wędlinami oraz owocami i warzywami. Na sali sprzedaży pojawiły się nowe regały oraz oświetlenie typu spotlight. Zabudowano również front lady chłodniczej, tworząc tzw. ławkę na koszyki oraz wprowadzając skrzynki na artykuły impulsowe powiązane
Zdaniem Małgorzaty Dobrowolskiej, kierującej sklepem zlokalizowanym przy ul. Mielczarskiego w Krośnie, stoiska z chlebem, mięsem oraz owocami i warzywami to obecnie największa siła Delikatesów Centrum (na zdjęciu od lewej Małgorzata Dobrowolska i Monika Lichoń, pracownica sklepu)
Nasze marki własne to m.in. Aqua (wody), Amelia (czekolady), Volcano (napoje), Dessimo (ciastka), Złoty Łan (mąki), Słoneczny Ogród (przetwory owocowe i warzywne), Danie Kachny (dania gotowe), Amigos (kawa), OK (orzeszki), DJ Chips (chipsy), Mleczna Zagroda (mleko), Nappi i Bahama (soki), Help, Mr Siłacz i Edgar (chemia gospodarcza), Mr Dog i Mr Cat (karma dla zwierząt). Wśród ich producentów są tak uznane firmy, jak: Hoop, Pamapol, Cenos, Roleski, Rolnik, FoodCare, Wilbo, Ustronianka, Agros Nova, Zbyszko czy Makarony Polskie. Wspomniane artykuły cechuje dobra jakość w niskiej cenie – jest to więc segment mainstream, czyli wyrobów o najlepszym stosunku wartości do ceny. Można je kupić w placówkach sieci ABC, Delikatesy Centrum, IGA czy Zielony Kłos, ale teoretycznie również w każdym innym lokalnym sklepie niezależnego detalisty – pod warunkiem, że zaopatruje się on w którejś ze 125 naszych hal C&C, bądź towary dostarcza mu Eurocash Dystrybucja, Eurocash Franczyza lub KDWT Impuls. Jaka jest rola Ewy Wachowicz w całym projekcie? Czy będzie twarzą kampanii reklamowej? Ewa Wachowicz, z którą podpisaliśmy wieloletni kontrakt, została ambasadorem naszych marek. Zakrojone na szeroką skalę badania konsumenckie, które przeprowadziliśmy we współpracy ze strategicznym oddziałem jednej z najlepszych w Polsce agencji reklamowych, wykazały, że ze wszystkich polskich celebrytów związanych z gotowaniem, właśnie Ewa Wa-
chowicz jest najbardziej wiarygodna, rozpoznawana i pasuje do komunikatu, jaki chcemy przekazać, czyli „dobra jakość w niskiej cenie”. Pani Ewa jest postrzegana przez naszą grupę docelową jako wiarygodna gospodyni domowa, specjalistka od gotowania, osoba sukcesu. Jest przy tym ciepła i miła, a wiele konsumentek łatwo może się z nią utożsamiać. Ruszyliśmy z szeroką kampanią informacyjną, która obejmuje reklamę, materiały POS, sponsoring i działania PR. Prowadzona jest pod hasłem: „Dobry Wybór! Polecam! – Ewa Wachowicz”, a najważniejsze jej elementy to: pojawienie się ikonki z panią Ewą oraz wspomnianym hasłem na każdym opakowaniu produktów naszej marki własnej, materiały POS w hurtowniach Eurocash C&C i w sklepach wszystkich naszych sieci franczyzowych (ABC, Delikatesy Centrum, IGA, Zielony Kłos),konferencja prasowa, reklama w prasie branżowej, sponsoring programu kulinarnego Ewy Wachowicz przez sieć ABC, product placement w rzeczonym programie (emitowany jest w TV Polsat w każdą sobotę – przyp. red.) oraz promowanie przez Ewę Wachowicz zakupów w małych sklepach spożywczych. Re-launch zakończymy do grudnia. W 2011 roku zamierzamy jeszcze bardziej zintensyfikować naszą kampanię informacyjno-reklamową, gdyż uważamy dobre jakościowo produkty w niskiej cenie za strategiczne narzędzie dla niezależnych detalistów w ich rywalizacji z hipermarketami, a przede wszystkim z dyskontami. Nie ujawniamy nakładów na te kampanie, ale możemy powiedzieć, że są to wielomilionowe inwestycje.
HANDEL
W nowym kształcie działa już ponad 100 z 500 sklepów należących do sieci Delikatesy Centrum z produktami mięsno-wędliniarskimi. Zmiany objęły także stoisko monopolowe – wymieniono regały oraz lady kasowe i wprowadzono oświetlenie kulowe. Wymianę oświetlenia przewidziano zresztą dla całej sali sprzedaży. Remodeling poprzedzają kolejno: inwentaryzacja wyposażenia sklepu, wykonanie projektu zmian w placówce oraz przygotowanie kosztorysu. Całość przedstawiana jest franczyzobiorcy i wymaga jego akceptacji. Na pierwszy ogień, tytułem testu, poszedł jeden z najstarszych sklepów sieci DC w Zagórzu koło Sanoka. Powiększono tam i przebudowano salę sprzedaży. Operacja zajęła dwa tygodnie. W nowym kształcie placówka ruszyła pod koniec ubiegłego roku, przed świętami Bożego Narodzenia. – Efekty są rewelacyjne. Obroty wzrosły nam o około 20 proc. Wcześniej kasy wydawały po 800-900 paragonów dziennie, teraz jest ich 1000‑1100. Klientom szczególnie podoba się nowy pomysł na dział z pieczywem oraz organizacja lady chłodniczej z mięsem i wędlinami – mówi Beata Pytlowany, kierowniczka sklepu.
się namówić partnerów z Eurocash Franczyza do wprowadzenia moich pomysłów na ścieżkę prowadzenia klienta. Sklep stał się teraz o wiele bardziej przyjazny i przestronny. Zauważyli to także klienci. W porównaniu do ubiegłego roku, obroty wzrosły mi nawet o 30 proc., a przecież mamy bardzo trudny dla handlu rok – podkreśla Justyna Widota. Krystyna Tworzydło, prowadząca sklep DC w Nowym Wiśniczu w Małopolsce, bardzo obawiała się przebudowy. Chodziło przede wszystkim o żmudną inwentaryzację i konieczność zamknięcia sklepu na dłuższy czas. Obawy te do pewnego stopnia się potwierdziły, bowiem
wszystko trwało aż cztery miesiące, zaś bezpośrednie prace na sali sprzedaży zajęły ponad dwa tygodnie. – Myślałam, że będzie trochę krócej, jednak z efektów jestem bardzo zadowolona. A przede wszystkim zadowoleni są moi klienci, których jest coraz więcej. Choć tuż obok wyrosła mi kolejna placówka konkurencyjnej sieci, moje obroty wzrosły o około 10 proc. – mówi Krystyna Tworzydło. Przebudowa istniejących sklepów trwa, natomiast nowe uruchamiane są już w zmienionym kształcie. Jedna z takich placówek działa przy ul. Mielczarskiego w Krośnie. Kierująca nią Małgorzata Dobrowolska, która zatrudnio-
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 25 na była wcześniej w innych sklepach tej sieci, podkreśla, że nowy kształt Delikatesów Centrum postrzegany jest przez klientów bardzo pozytywnie, a kasy wydają prawie 1600 paragonów dziennie. Pomysłodawcy remodelingu z Eurocash Franczyza nie byli pewni w jakim stopniu wprowadzone zmiany wpłyną na poziom obrotów. Tymczasem w większości placówek wyższą sprzedaż da się zauważyć już po dwóch miesiącach, a to oznacza, że środki przeznaczone na przebudowę sklepów szybko się zwrócą. Tekst i zdjęcia Witold Nartowski
REKLAMA
Obroty wyższe nawet o 30 proc. Do połowy bieżącego roku przebudowano według opisanego wyżej modelu około 100 z ponad 500 sklepów tworzących sieć. Justyna Widota, prowadząca Delikatesy Centrum w Besku na Podkarpaciu, miała trudne lato. Jej placówka handlowa przestawiana była dosyć długo, bowiem konieczne okazały się prace budowlane. Inny niż wcześniej jest układ regałów i sposób prowadzenia klienta, wprowadzono długą, liczącą 570 cm ladę chłodniczą (o prawie 2 metry więcej niż przed zmianami), co pozwoliło wyraźnie poszerzyć asortyment. – Cieszę się, bo udało mi
Czy linia produktów marki własnej Eurocash jest odpowiedzią na wyroby z logo ARO proponowane przez Makro? Co wyróżnia Wasz projekt? Nasze artykuły marki własnej nie są odpowiedzią na ARO, nie porównujemy się z tą linią, wybraliśmy inne pozycjonowanie oraz strategię. Jednocześnie uważamy, ze dyskonty, a szczególnie Biedronka, mają bardzo dobrą ofertę dla konsumenta w postaci dobrych jakościowo produktów po bardzo niskiej cenie. To jest prawdziwe zagrożenie dla niezależnych detalistów, ponieważ dyskonty konkurują bezpośrednio z lokalnymi sklepami. Eurocash, jako w pełni oddany partner niezależnych detalistów, chce zwiększyć ich konkurencyjność i dlatego przygotował dla nich produkty, dzięki którym będą mogli sprostać oczekiwaniom konsumenta i w ten sposób wygrać wojnę z dyskontami. To nasz jedyny, nadrzędny i wspólny z właścicielami lokalnych sklepów cel. W czasie obecnego re-launchu poprawiliśmy jakość i formuły produktów oraz wygląd opakowań większości pozycji. Udało się to osiągnąć bez podnoszenia cen, dzięki obniżce naszej marży na wspomnianych wyrobach. Jednocześnie zachęcamy niezależnych detalistów do konkurowania cenowego z dyskontami i hipermarketami, zamiast stosowania wyższej marży procentowej na tanio kupowanych towarach, bo tylko wtedy uda się nasz wspólny cel zrealizować. Dziękuję za rozmowę. Grzegorz Szafraniec prasa koktajlova.indd 1
9/27/10 4:47:44 PM
26 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
HANDEL Reklama dźwignią handlu
SIŁA ZAKUPOWA MA ZNACZENIE
Wciąż wielu chętnych na franczyzę w wydaniu Lewiatana Dość powszechne (i słusznie) jest twierdzenie, że franczyza to najprostsza droga do zwiększenia obrotów sklepu, obniżenia kosztów, uzyskania lepszych warunków handlowych i wszechstronnego wsparcia centrali. Pytanie tylko: którą sieć wybrać? Jest ich bardzo wiele i nie zanosi się na szybkie zmniejszenie tej liczby. Najwięcej niezależnych sklepów, bo aż 2761, zdecydowało się na Lewiatana. Czym wyróżnia się Lewiatan spośród innych sieci? – zapytałem Wojciecha Kruszewskiego, który od pięciu lat kieruje holdingiem Lewiatan i Marcina Poniatowskiego, jednego z dyrektorów włocławskiej centrali, zrzeszającej 17 regionalnych spółek operatorskich. Odpowiedzieli bez namysłu: – Wypłacamy franczyzobiorcom najwięcej pieniędzy ze środków przekazywanych przez dostawców. Są to środki uzyskiwane przez sieć, jako zapłata za różnego rodzaju usługi, mające na celu np. wypromowanie mniej chodliwych produktów danego producenta czy zwiększanie sprzedaży, poprzez tworzenie dodatkowych miejsc ekspozycji, ułożenie towaru na półce znajdującej się na wysokości wzroku klientów, organizowanie promocji danej marki, badanie reakcji konsumentów na nowo wprowadzane produkty itd. Niewiele ma to wspólnego z tzw. opłatami półkowymi, które są powszechną praktyką w wielu sieciach wielkopowierzchniowych. W Lewiatanie dostawca nie płaci za „zalistowanie” produktu, ale za specjalne jego traktowanie. Niemal całość zebranych przez sieć środków jest wypłacana detalistom. Natomiast opłaty, wnoszone przez samych uczest-
ników franczyzy na rzecz spółek sprzedających im licencję, są symboliczne. Przeciętnie wynoszą około 200 zł miesięcznie – to niewiele, zwłaszcza w zestawieniu z wysokością otrzymywanych od sieci bonusów gotówkowych, sięgających kilkudziesięciu tysięcy złotych rocznie.
Nie tylko bonusy Oczywiście bonusy finansowe nie są jedynym plusem przynależności do Lewiatana. Główny atut stanowią atrakcyjne kontrakty handlowe i warunki dostaw towarów, uzyskiwane dzięki potężnej sile zakupowej sieci sklepów osiągającej roczne obroty na poziomie 5,7 mld zł. Sprzedaż towarów objętych centralnymi umowami wzrosła w minionym roku o 13 proc. Ważne są też działania promocyjne wspierające sprzedaż – gazetki, plakaty, konkursy dla klientów czy programy lojalnościowe. Przynależność do Lewiatana ułatwia prowadzenie sklepu poprzez dostęp do tańszych elementów wyposażenia sali sprzedaży i materiałów eksploatacyjnych. Duże znaczenie mają również szkolenia dla kadry menadżerskiej i personelu.
Do wyjątkowych atutów swojej sieci moi rozmówcy zaliczają też ogólnopolskie kampanie reklamowe w prasie, radio, telewizji i na billboardach. Wielkanocna kampania dotarła do prawie 5 mln kobiet w wieku powyżej 25 lat i z miesięcznymi dochodami przekraczającymi 2000 zł na gospodarstwo domowe. Ogółem miały miejsce 144 miliony kontaktów widzów z reklamą Lewiatana. Takie kampanie (w przygotowaniu jest następna – na Boże Narodzenie) zwiększają frekwencję klientów w sklepach z szyldem Lewiatana. To jest powód, dla którego chcą ten szyld powiesić u siebie detaliści ze Stowarzyszenia Kupców Razem, które niedawno zgłosiło akces do Lewiatana.
Ubezpieczenie dla wszystkich Franczyzobiorcy Lewiatana chwalą też sobie bezpłatne ubezpieczenie OC o wartości do miliona złotych na jedno zdarzenie oraz możliwość wykupienia ubezpieczenia majątkowego na bardzo preferencyjnych warunkach (w towarzystwach Warta i Allianz). Z niestandardowych, bezpłatnych świadczeń franczyzodawcy warto też wymienić nagrania z muzyką i własnymi reklamami sieci, co zwalnia detalistów z obowiązku uiszczania opłat na rzecz organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi twórców i – w przypadku nadawania muzyki z radia – wyklucza sytuacje, kiedy klienci słyszą w sklepie reklamę konkurencyjnych sieci.
Silna marka własna Marka własna Lewiatana, obejmująca ponad 200 artykułów, ma tak korzystną relację ceny do (wysokiej) jakości, że na stałe zajmuje pierwsze miejsce w sprzedaży wielu kategorii produktów. Nad jakością czuwa własny towaroznawca oraz ze-
Struktura sieci Lewiatan 2761 sklepów (roczny obrót 5,7 mld zł) Partner Sieci Lewiatan (do 70 mkw. pow. sprzedaży i 60 000 zł miesięcznego obrotu) – 38 proc. liczby sklepów Lewiatan Minimarket (71-200 mkw.) – 48 proc. Lewiatan Market (201-500 mkw.) – 12 proc. Lewiatan Supermarket (ponad 500 mkw.) – 2 proc. Źródło: Lewiatan Holding wnętrzne laboratoria. Na półkach wyroby własnej marki oznaczone są rzucającą się w oczy zawieszką „Tylko u nas”. W 2009 roku ich sprzedaż wzrosła o 20 proc. Posiadanie tych artykułów w ofercie jest przywilejem „lewiatańczyków”, wpisuje się bowiem w filozofię działania Lewiatana – w przypadku sieci zagranicznej nazwalibyśmy to kulturą korporacyjną – która polega na motywowaniu poprzez korzyści, zamiast grożenia sankcjami. Nawet wypisanie się z sieci nie wiąże się z jakąś karą czy opłatą.
Postawili na komputery Jeszcze w tym roku sklepy skomputeryzowane otrzymają bezpłatnie bardzo ważne narzędzie informatycznej gospodarki magazynowej, zakupowej i sprzedażowej w postaci indeksu wszystkich produktów będących w obrocie. Jego aplikacja będzie możliwa do każdego systemu – niezależnie od programu używanego przez daną placówkę. O sile Lewiatana w dużym stopniu decyduje to, że struktury tej sieci były budowane od dołu przez liderów środowisk kupieckich, a nie według importowanych wzorców. Stąd silny ślad regionalny. Włocławianie twierdzą, że sklepy Lewiatana nigdy nie zostaną w takim stopniu zunifikowane, jak placówki sieci zagranicznych. (PK)
REKLAMA
EKO HOLDING ROZWIJA NOWĄ SIEĆ SKLEPÓW
Aligator, który pozazdrościł Żabce Grupa EKO Holding próbuje sił w nowym dla siebie segmencie małych, „wygodnych” sklepów osiedlowych, zdominowanym do tej pory przez Żabkę. Czy Aligator – bo pod takim szyldem mają działać nowe placówki – zacznie podgryzać Żabkę? Kierowana przez Krzysztofa Gradeckiego Grupa EKO Holding miała ostatnio pod górkę. Mimo udanego debiutu na warszawskim parkiecie w lutym br., pierwsze półrocze było dla firmy (podobnie jak dla całej branży) dość trudne. Kto bowiem mógł się spodziewać serii katastrof – począwszy od przeciągającej się, bardzo ostrej zimy, przez wypadek prezydenckiego samolotu i żałobę narodową, po liczne powodzie, które poczyniły spustoszenia właśnie na tych terenach, gdzie EKO jest najbardziej aktywne? Mimo tylu niesprzyjających czynników, firmie udało się – choć nieznacznie, bo zaledwie o 0,4 proc. – zwiększyć przychody (z 596,9 do 598,9 mln zł) i wypracować zysk netto na poziomie 14,7 mln zł, wobec 11,6 mln zł rok wcześniej. Grupa EKO pozostała ponadto aktywnym graczem na polu akwizycji – w kwietniu holding kupił 64 proc. udziałów w poznańskiej firmie Drogerie Aster, na bazie której rozpoczął budowę sieci franczyzowej Jasmin. Do końca roku ma ona skupiać około 200 drogerii. Zainteresowanie projektem jest spore – w samej tylko Warszawie czeka w kolejce kilkunastu chętnych. W sierpniu br. firma Gradeckiego przejęła Przedsiębiorstwo Handlowe Inter Kram, właściciela 35 sklepów spożywczych w woj. lubuskim i wielkopolskim. Tym samym Grupa umocniła swoją obecność w zachodniej Polsce. Kupione placówki zostaną zintegrowane z siecią EKO, w której działa ponad 220 marketów.
Równolegle z przejęciami, firma rozwija się organicznie, czego dowodem jest najnowszy projekt „wygodnych” sklepów Aligator. Pierwszy testowy obiekt już działa; do końca tego roku ma ich być 8-10. Jeśli pomysł wypali, w pierwszym etapie rozwoju nowej sieci powstanie kilkadziesiąt sklepów. – Widzę ogromne szanse na rozwój placówek małoformatowych. Takie lokalizacje jest znacznie łatwiej pozyskać niż większe, w przedziale 250‑500 mkw. – tłumaczy Krzysztof Gradecki. Aligator to typowe placówki convenience o powierzchni sprzedaży 80-120 mkw., z rozbudowanym stoiskiem akoholowym, wyższymi marżami i znaczącą liczbą produktów markowych. Sklepy będą własnością EKO, a prowadzić je będą ajenci. – Taka formuła ma rację bytu. Jeśli potwierdzą się nasze prognozy, za 2-3 lata Aligator będzie mocnym uzupełnieniem naszej palety formatów detalicznych – mówi Robert Orlicz, wiceprezes EKO Holding odpowiedzialny za rozwój sieci Aligator. Kolejne sklepy pod tym szyldem powstaną we Wrocławiu i w promieniu około 50 kilometrów od tego miasta oraz okolicach bazy logistycznej EKO Holding w Legnicy. Zielone logo Aligatora siłą rzeczy budzi skojarzenia z Żabką, będącą liderem formatu convenience (ponad 2100 placówek). Robert Orlicz, zapytany czy Aligator połknie Żabkę, pół żartem, pół serio odpowiada, iż będzie to możliwe dopiero za kilka lat. (AK)
28 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
HANDEL
Fot. Archiwum
LIDER POLSKIEGO HANDLU DETALICZNEGO ŚWIĘTUJE 15-LECIE
Człowiek, który ocieplił wizerunek Biedronki Kiedy w połowie lat 90. portugalska firma Jeronimo Martins kupowała od Elektromisu Mariusza Świtalskiego sieć sklepów dyskontowych Biedronka, nikt nie spodziewał się, że piętnastolecie tego faktu świętować będzie jako lider handlu detalicznego w Polsce.
J – Na końcowy sukces składa się po pierwsze wiedza o rynku i kliencie, po drugie zgrany zespół pracowników, po trzecie zaś doskonałe stosunki z partnerami biznesowymi. Dopiero efektem harmonii tych trzech elementów jest jakość naszej oferty i niskie ceny – mówi Pedro Pereira da Silva, szef JMD REKLAMA
eronimo Martins nigdy nie był postrzegany jako jeden z tuzów na międzynarodowym rynku detalicznej dystrybucji produktów szybko zbywalnych. Przedsiębiorstwo, którego początki sięgają XIX wieku, zaczęło realizować operacje zagraniczne dopiero w połowie lat 90. minionego stulecia – i to głównie na rynku polskim. Portugalczycy najpierw przejęli od Mariusza Świtalskiego 49 hurtowni Eurocash, a następnie 243 sklepy dyskontowe pod nazwą Biedronka. – Polska była dużym, stabilnym ekonomicznie krajem i w krótkiej perspektywie miała wejść do Unii Europejskiej. Dlatego zdecydowaliśmy się tutaj zainwestować – komentuje Pedro Pereira da Silva, obecny Chief Operations Officer Grupy Jeronimo Martins i szef Jeronimo Martins w Polsce (właściciela sieci Biedronka).
Trudne początki Do 1999 roku szefem portugalskich operacji nad Wisłą był Luis Amaral. W tym czasie było już ponad 570 Biedronek , a ich obroty wynosiły około 1,5 mld zł. Do JMD należało również pięć hipermarketów Jumbo oraz hurtownie Eurocash. Wtedy jednak Amaral postanowił pójść własną drogą i zre-
zygnował ze swej funkcji. Schedę po nim przejął Pedro Pereira da Silva. Da Silva ukończył w 1989 roku ekonomię na lizbońskim Universidade Nova i zaraz potem zaczął pracę w koncernie Jeronimo Martins. Począwszy od 1990 roku, jako uczestnik programu Management Trainee, pracował w sieci supermarketów Pingo Doce w dziale zakupów, zaledwie kilka lat później awansowany został na stanowisko dyrektora hipermarketu Feira Nova w Lizbonie. W latach 1998 ‑1999 wyjechał na Maderę, otrzymując stanowisko dyrektora generalnego i odpowiadał za tamtejsze działania Jeronimo Martins. Wówczas otrzymał propozycję przyjazdu do Polski. Zgodził się i od razu stanął przed trudnym zadaniem. Rentowność wielu przedsięwzięć realizowanych przez Jeronimo Martins na polskim rynku była mocno wątpliwa. Nowe kierownictwo podjęło trudną decyzję o zawężeniu pola działalności do tych operacji, które najlepiej rokują na przyszłość. Sprzedano hipermarkety Jumbo holenderskiemu koncernowi Royal Ahold, z którym Jeronimo Martins współpracowało zresztą na rynku portugalskim. W Polsce działali już prawie wszyscy wielcy międzynarodowi dystrybutorzy detaliczni – od Grupy
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 29
HANDEL Metro poczynając, przez Carrefoura, po Tesco. Takiej konkurencji trudno było sprostać i sprzedaż hipermarketów była pozbyciem się zbędnego balastu. W tym czasie do Polski powrócił Luis Amaral, który zgłosił gotowość przejęcia hurtowni Eurocash. Był to wtedy biznes mało dochodowy i obciążający bilans polskiej spółki Jeronimo Martins. Za około 120 mln zł odsprzedano hurtownie Amaralowi. Podstawowym biznesem zostały sklepy Biedronka, które już wówczas były największą siecią dyskontową w Polsce, o rocznych obrotach sięgających 2 mld zł. Wydawało się, że przed Portugalczykami już tylko świetlana przyszłość – nadszedł jednak kryzys.
Sukces (nie) jedno ma imię Sukces sieci słusznie wiązany jest z osobą Pedro Pereiry da Silva. Biedronka została nawet uznana za jedną najbardziej innowacyjnych firm w Europie. W uzasadnieniu można było przeczytać, że o przyznaniu takiego tytułu zdecydowała wiedza o potrzebach klienta, prostota, niskie ceny oraz skala działania przedsiębiorstwa. – Nie uważam tych cech za najważniejsze i decydujące o sukcesie Biedronki. Wymieniłbym kilka innych, które moim zdaniem są istotniejsze. To, po pierwsze, wiedza o rynku i kliencie, po drugie zgrany zespół pracowników, po trzecie zaś doskonałe stosunki z partnerami REKLAMA
Wyszedł z kryzysu obronną ręką Spory na linii pracownik-pracodawca są czymś naturalnym w każdej firmie, a co dopiero w tak dużej organizacji, jak Biedronka. Jednak skala spraw sądowych wytoczonych firmie JMD głównie przez byłych pracowników, powstanie stowarzyszenia osób poszkodowanych przez sieć oraz szum medialny, który temu towarzyszył spowodowały, że w opinii społecznej Biedronka stała się synonimem wyzysku polskich pracowników przez międzynarodowych operatorów detalicznych. Na czele stowarzyszenia stanął Edward Gollent, dawny dostawca Biedronki, będący z nią w sporze czysto biznesowym, zaś swoistą ikoną całego przedsięwzięcia została Bożena Łobacka, była pracownica sklepu w Elblągu. Zarzuty stawiane sieci sugerowały wręcz, iż złe postępowanie z pracownikami stanowi element świadomej polityki firmy. Wszystkie te oskarżenia padły na bardzo podatny grunt. Biedronka stała się w mediach swoistym chłopcem do bicia. Da Silva musiał poradzić sobie z nagonką prasową, sprawami sądowymi, a jednocześnie rozpocząć odbudowywanie wizerunku firmy. Biedronka zmieniła politykę informacyjną na bardziej otwartą, a jednocześnie wprowadziła w sklepach zmiany zmierzające do poprawy warunków pracy, np. poprzez wprowadzenie elektronicznego systemu ewidencji czasu pracy oraz specjalnych wózków do przewożenia towaru. Sieć zaczęła wtedy budować dobre relacje z pracownikami – obecnie jest postrzegana i nagradzana jako jeden z najlepszych pracodawców na polskim rynku. Równolegle, pod kierunkiem mecenasa Lesława Kańskiego, członka zarządu firmy, prowadzone były sprawy sądowe, które wykazały bezzasadność większości oskarżeń. Transparentność działalności Biedronki wprowadzona przez da Silvę zaowocowała wyraźną poprawą wizerunku przedsiębiorstwa. Okazało się także, iż zamęt medialno-sądowy nie wstrzymał jego rozwoju.
Poprawił jakość W połowie lat 90. sieć liczyła już ponad 800 placówek handlowych, a jej obroty przekroczyły 5 mld zł. W Biedronce robiło zakupy ponad 300 milionów klientów rocznie. Firma dysponowała sześcioma centrami dystrybucyjnymi rozrzuconymi w różnych regionach kraju. Firma Jeronimo Martins Dystrybucja, pod kierunkiem da Silvy, mogła przyspieszyć rozwój i skoncentrować się na poprawie jakości oferowanych wyrobów. – Trochę to trwało i wymagało ścisłej współpracy z producentami, ale dziś mamy dobrej jakości produkty i długoterminowe partnerskie umowy, zaś rotacja dostawców jest naprawdę niewielka – podkreśla Pedro da Silva. Jednocześnie Biedronka wprowadziła na swoje półki więcej produktów markowych, poszukiwanych przez klientów. Ukoronowaniem rosnącej siły sieci było przejęcie przed trzema laty jednego z głównych konkurentów, czyli sieci Plus od niemieckiej firmy Tengellmann. Była to jedna z największych akwizycji na polskim rynku detalicznym.
JMD zarządza ponad 1520 sklepami Biedronka, posiada 8 centrów dystrybucyjnych, zaś wartość sprzedaży firmy w pierwszym półroczu sięgnęła prawie 9 mld zł biznesowymi. Dopiero efektem harmonii tych trzech elementów jest jakość naszej oferty i niskie ceny. Nie bez znaczenia są również skala działania, prostota operacyjna i efektywność funkcjonowania – utrzymuje, może trochę skromnie, Pedro da Silva. Dziś Biedronka to ponad 1520 dyskontów i 8 centrów dystrybucyjnych, a wartość jej sprzedaży
w pierwszym półroczu sięgnęła prawie 9 mld zł. Firma zatrudnia ponad 29 000 pracowników i zamierza uruchamiać nawet do 150 nowych sklepów rocznie. A przede wszystkim cieszy się uznaniem nie tylko klientów, ale również zdecydowanej większości dostawców. Witold Nartowski
30 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
Fot. Tradis
HANDEL
WOJEWÓDZTWO ŚLĄSKIE
Spis hurtowni ogólnospożywczych Handel hurtowy na Śląsku ma szczególny charakter, jak wszystko co wiąże się z tym regionem. W odróżnieniu od innych województw, działa tu ogromna liczba średnich i małych hurtowni, zaś bardzo niewiele jest silnych, ponadregionalnych przedsiębiorstw. Natomiast niezwykle aktywni są ogólnopolscy hurtownicy – Tradis, Eurocash i Makro. Poniższy spis nie jest kompletny, ponieważ obejmuje wyłącznie te firmy, które udzieliły nam niezbędnych informacji. (WN) BĘDZIN
Tradis ul. Zagórska 54-56, 42-500 Będzin Biuro Obsługi Klienta: tel. 32/ 721 47 50, kom. 516 012 749, fax 32/ 721 47 59 Asortyment: 14 000 SKU
BIELSKO-BIAŁA
Dromader ul. Jana III Sobieskiego 157, 43-300 Bielsko-Biała, tel./fax 33/ 811 96 53 Właściciel: Jakub Tyrpa Asortyment: 9000 SKU Liczba stałych klientów: 50 Zatrudnienie: 5 osób Eurocash C&C ul. Generała Maczka 9, 43-300 Bielsko Biała, tel. 33/ 486 28 50, kom. 507 010 345 Asortyment: 3500 SKU Zatrudnienie: 25 osób
Asortyment: 3500 SKU Zatrudnienie: 25 osób Eurocash C&C ul. Drogowców 24/26, 42-200 Częstochowa, tel. 34/ 368 01 30, kom. 507 010 274 Kierownik: Jadwiga Zuźlik Asortyment: 3500 SKU Zatrudnienie: 25 osób Makro C&C ul. Jagiellońska 38/40, 42-216 Częstochowa Dział Obsługi Klienta: tel. 34/ 377 95 00 w. 640 Asortyment: 40 000 SKU
Martex ul. Matejki 49, 42-216 Częstochowa, tel./fax 34/ 361 75 30 Właściciel: Grzegorz Włodarczyk Asortyment: 1000 SKU Liczba stałych klientów: 200 Zatrudnienie: 3 osoby
Cezan ul. Martyniaków 8, 43-600 Jaworzno, tel. 32/ 715 12 49, 32/ 615 01 30, fax 32/ 615 02 34 Właściciel/Prezes: Anna i Cezary Zielińscy Asortyment: 6000 SKU Zatrudnienie: 8 osób
Tradis ul. Równoległa 68/74, 42-216 Częstochowa Biuro Obsługi Klienta: kom. 516 012 617 (C&C), kom. 516 012 694 (serwis), fax 34/ 366 26 42 Asortyment: 14 000 SKU
Eurocash C&C ul. Grunwaldzka 249, 43-600 Jaworzno, tel. 32/ 615 15 78, kom. 507 010 332 Kierownik: Iwona Gutowska Asortyment: 3500 SKU Zatrudnienie: 25 osób
KATOWICE
Alex ul. Obroki 130, 40-833 Katowice, tel./fax 32/ 242 76 47 Właściciel/Prezes: Eugeniusz Jędrzejczak Asortyment: 2000 SKU Liczba stałych klientów: 1000 Zatrudnienie: 2 osoby
INFORMACJA HANDLOWA
Iza ul. Rzeźnicza 2, 43-300 Bielsko-Biała, tel./fax 33/ 496 07 27 Właściciele: Izabela i Krzysztof Strzelczyk Asortyment: 1000 SKU Liczba stałych klientów: 1000
Elegant ul. Obroki 130, 40-833 Katowice, tel. 32/ 359 43 10, 32/ 359 42 95, fax 32/ 359 41 89 Właściciel/Prezes: Paweł i Mariola Bodnar Asortyment: 3500 SKU Liczba stałych klientów: 2000 Zatrudnienie: 10 osób
Makro C&C al. Andersa 545, 43-300 Bielsko-Biała Dział Obsługi Klienta: 33/ 828 75 00 w. 637 Asortyment: 40 000 SKU
Materiał zdjęty na podstawie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych z dnia 9 listopada z 1995 r.
Rapid ul. Komorowicka 49, 43-300 Bielsko-Biała, tel. 33/ 816 84 96, tel./fax 33/ 812 42 36 Właściciel: Włodzimierz Hoczek Asortyment: 4500 SKU Liczba stałych klientów: 500 Zatrudnienie: 20 osób Respol II ul. Wypoczynkowa 78, 43-300 Bielsko-Biała, tel./fax 33/ 496 07 20 Właściciele: Sonia i Ryszard Szczotka Asortyment: 1500 SKU Liczba stałych klientów: 100 (w 2 oddziałach) Zatrudnienie: 4 osoby (w 2 oddziałach) Selgros C&C ul. Chorzowska 88, 41-910 Bytom, tel. 32/ 768 80 00, fax 32/ 768 81 99 Sekretariat: 32/ 768 81 61 Dział Obsługi Klienta: 32/ 768 81 08 Asortyment: 40 000 SKU Zatrudnienie: 350 osób
Selgros C&C ul. Lwowska 32, 40-389 Katowice, tel. 32/ 208 80 00, fax 32/ 208 81 99 Sekretariat: tel. 32/ 208 81 61 Dział Obsługi Klienta: tel. 32/ 208 81 08 Asortyment: 40 000 SKU Zatrudnienie: 350 osób
CHORZÓW
KLUCZBORK
Eurocash C&C ul. Lompy 15, 41-500 Chorzów, tel. 32/ 241 64 13, kom. 507 010 226 Kierownik: Łukasz Rogowski, Asortyment: 3500 SKU Zatrudnienie: 25 osób
Eurocash C&C ul. Kołłątaja 11, 46-200 Kluczbork, tel. 77/ 417 05 16, kom. 507 010 361 Kierownik: Justyna Dominiak Asortyment: 3500 SKU Zatrudnienie: 25 osób
CIESZYN
CZECHOWICE-DZIEDZICE
Respol II ul. Zamkowa 74, 43-502 Czechowice-Dziedzice, tel. 32/ 215 33 24, tel./fax 32/ 215 33 35 Właściciele: Sonia i Ryszard Szczotka Asortyment: 1500 SKU Liczba stałych klientów: 100 (w 2 oddziałach) Zatrudnienie: 4 osoby (w 2 oddziałach)
CZELADŹ
Curyło-Asterix ul. Wojkowicka 14A, 41-250 Czeladź Sekretariat: tel. 32/ 297 89 00, fax 32/ 297 89 01 Dział Obsługi Klienta: tel. 32/ 297 89 10, fax 32/ 297 89 11 Prezes: Remigiusz Czernecki Asortyment: 6000 SKU Zatrudnienie: 141 osób Omega ul. Żeromskiego 1, 41-250 Czeladź, tel./fax 32/ 265 53 00 Właściciele: Michalina Barańska i Paweł Kaczmarczyk Asortyment: 2000 SKU Zatrudnienie: 4 osoby Resmak ul. Wojkowicka 23, 41-250 Czeladź, tel. 32/ 763 81 81, fax 32/ 763 81 82 Właściciel: Jerzy Rzeszutko Asortyment: 2000 SKU Zatrudnienie:15 osób
CZĘSTOCHOWA
Eurocash C&C ul. Bór 59, 42-200 Częstochowa, tel. 34/ 363 37 67, kom. 507 010 331 Kierownik: Maria Urbanowicz
Makro C&C ul. Pukowca 25, 40-847 Katowice Dział Obsługi Klienta: tel. 32/ 207 95 00 w. 640 Asortyment: 40 000 SKU Sanex ul. Obroki 107, 40-833 Katowice, tel. 32/ 353 80 10, fax 32/ 353 80 11 Prezes/Właściciel: Stanisław Kulczewski Asortyment: 3500 SKU Liczba stałych klientów: 900 Zatrudnienie: 50 osób
BYTOM
Eurocash C&C ul. Ustrońska 20, 43-400 Cieszyn, tel. 33/ 851 80 50, kom. 507 010 336 Kierownik: Grzegosz Matyszczak Asortyment: 3500 SKU Zatrudnienie: 25 osób
Grażyna ul. Obroki 130, 40-833 Katowice, tel./fax 32/ 674 15 94, tel. 32/ 359 41 54 Właściciel/Prezes: Grażyna Cymer Asortyment: 500 SKU Zatrudnienie: 4 osoby
KŁOBUCK
Wafelek ul. Krakowska 45, 42-200 Częstochowa, tel./fax 34/ 365 13 58, tel. 34/ 365 14 63, 34/ 365 28 99, 34/ 321 40 24 Właściciele: Dariusz i Krzysztof Gołębiewscy Asortyment: 6000 SKU Liczba stałych klientów: 900 Zatrudnienie: 25 osób
GLIWICE
Margo ul. Toruńska 6, 44-100 Gliwice, tel. 32/ 232 22 12, kom. 515 800 250 Właściciel/Prezes: Marzena Bąkowska Asortyment: 4500 SKU Liczba stałych klientów: 180 Zatrudnienie: 6 osób
IMIELIN
Karpińska-Hurt ul. Nowozachęty 10, 41-407 Imielin, tel./fax 32/ 225 50 44 Właściciel/Prezes: Hanna Karpińska Asortyment: 4000 SKU Zatrudnienie: 10 osób
JASTRZĘBIE-ZDRÓJ
Andan ul. Pszczyńska 416, 44-436 Jastrzębie-Zdrój, tel./fax 32/ 475 25 57, kom. 509 124 075 Właściciel/Prezes: Mirosław Płonka Asortyment: 4300 SKU Liczba stałych klientów: 600 Zatrudnienie: 10 osób
Eurocash C&C ul. Łużycka 16, 44-100 Gliwice, tel. 32/ 237 43 20, kom. 507 010 261 Kierownik: Marcin Knapik Asortyment: 3500 SKU Zatrudnienie: 25 osób
Eurocash C&C ul. Świerczewskiego 1A, 44-336 Jastrzębie-Zdrój, tel. 32/ 470 05 71, kom. 507 010 360 Kierownik: Agnieszka Parma Asortyment: 3500 SKU Zatrudnienie: 25 osób
GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ
JAWORZE
Tessa ul. Kolejowa 6A, 43-230 Goczałkowice-Zdrój, tel./fax 32/ 210 74 08 Prezes/Właściciel: Stanisław i Grzegorz Grzegorscy Asortyment: 1200 SKU Liczba stałych klientów: 50 Zatrudnienie: 1 osoba
GOLESZÓW
Bodex ul. Spółdzielcza 15F, 43-440 Goleszów, tel./fax 33/ 852 77 90, kom. 697 170 603 Właściciel/Prezes: Jarosław Bodak Asortyment: 2000 SKU Liczba stałych klientów: 500 Zatrudnienie: 10 osób
Dominos ul. Turystyczna 107, 43-384 Jaworze, kom. 603 584 424 Właściciel: Małgorzata Urbaś Asortyment: 200 SKU Liczba stałych klientów: 120 Zatrudnienie: 1 osoba
JAWORZNO
Cento ul. Matejki 46, 43-600 Jaworzno, tel./fax 32/ 616 20 05 Asortyment: 3000 SKU Liczba stałych klientów: 120 Zatrudnienie: 6 osób
Has Pol ul. Gagarina 14, 42-100 Kłobuck, tel./fax 34/ 310 04 44, kom. 602 196 581 Właściciel/Prezes: Wiesław Myszkowski Asortyment: 1500 SKU Liczba stałych klientów: 200 Zatrudnienie: 4 osoby
KNURÓW
Martom ul. Wilsona 34, 44-190 Knurów, tel. 32/ 235 26 25, fax 32/ 235 26 26, kom. 515 120 560 Właściciele: Tomasz i Sylwester Szlachetka Asortyment: 1500 SKU Liczba stałych klientów: 430 Zatrudnienie: 40 osób
MIKOŁÓW
Eurocash C&C ul. Żwirki i Wigury 47, 43-190 Mikołów, kom. 517 010 380 Asortyment: 3500 SKU Zatrudnienie: 25 osób
MYSŁOWICE
Rembud Cafe ul. Miarki 36, 41-400 Mysłowice, tel./fax 32/ 222 25 12 Prezes/Właściciel: Andrzej Szwajcok Asortyment: 1200 SKU
MYSZKÓW
Ana ul. Szpitalna 17, 42-300 Myszków, tel./fax 34/ 315 81 02 Właściciel/Prezes: Bogdan Budek Asortyment: 3000 SKU Liczba stałych klientów: 100 Zatrudnienie: 5 osób
OLBRACHCICE
Piomix Olbrachcice 53, 42-265 Olbrachcice, tel./fax 34/ 354 81 40 Właściciel/Prezes: Piotr Bąk
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 31
HANDEL Asortyment: 2000 SKU Liczba stałych klientow: 10 Zatrudnienie: 1 osoba
PAWŁOWICE
Właściciel/Prezes: Adrian Orman Asortyment: 3000 SKU Liczba stałych klientów: 350 Zatrudnienie: 17 osób
Aras ul. 22 Lipca 34, 43-250 Pawłowice, tel./fax 32/ 472 27 23 Właściciel/Prezes: Teresa i Magdalena Araszczuk Asortyment: 1200 SKU Liczba stałych klientów: 100 Zatrudnienie: 8 osób
Dabex ul. Paderewskiego 120, 42-400 Zawiercie, tel./fax 32/671 25 14, kom. 531 616 100 Właściciel/Prezes: Krzysztof Paliga Asortyment: 3000 SKU Liczba stałych klientów: 150 Zatrudnienie: 10 osób
PIEKARY ŚLĄSKIE
Eurocash C&C ul. Obrońców Poczty Gdańskiej 111, 42-400 Zawiercie, tel. 32/ 672 87 31, kom. 507 010 334 Kierownik: Renata Greszta Asortyment: 3500 SKU Zatrudnienie: 25 osób
Eurocash C&C ul. Wyszyńskiego 85, 41-940 Piekary Śląskie, tel. 32/ 287 19 72, kom. 507 010 262 Kierownik: Grzegorz Parzniewski Asortyment: 3500 SKU Zatrudnienie: 25 osób Karpo ul. Pod Gajem 17, 41-940 Piekary Śląskie, tel./fax 32/ 287 51 90 Właściciel/Prezes: Jan Pomykaj Asortyment: 100 SKU – art. impulsowe Liczba stałych klientów: 1000 Zatrudnienie: 10 osób
ŻORY
Tradis ul. Chemiczna 10, 44-240 Żory Biuro Obsługi Klienta: tel. 32/ 435 08 08 w. 102 i 123, fax 32/ 435 08 08 w. 110 Asortyment: 14 000 SKU
ŻYWIEC
Eurocash C&C ul. Stolarska 4, 34-300 Żywiec, tel. 33/ 862 05 58, kom. 507 010 337 Kierownik: Agnieszka Kania Asortyment: 3500 SKU Zatrudnienie: 25 osób
Źródło:
Sprostowanie Do „Spisu hurtowni w woj. małopolskim”, zamieszczonego w ostatnim wydaniu „Wiadomości Handlowych” nr 8-9 (98) wkradły się nieścisłości dotyczące hurtowni Bzomex. Zainteresowane osoby przepraszamy. Poniżej poprawne dane. REDAKCJA Bzomex Hurtownia Spożywcza Stróża 516, 32-431 Stróża, tel. 12/ 274 83 41, 12/ 274 88 54 Właściciele: Ewa i Józef Bzowscy Asortyment: 7000 SKU Liczba stałych klientów: ponad 1800 Zatrudnienie: ponad 200 osób
INFORMACJA HANDLOWA
RACIBÓRZ
Administrator ul. Opawska 172, 47-404 Racibórz, tel. 32/ 415 14 73, fax 32/ 415 14 36 Właściciel/Prezes: Jarosław Ślusarczyk Asortyment: 4000 SKU Liczba stałych klientów: 150 Zatrudnienie: 15 osób Eurocash C&C ul. Komunalna 1, 47-404 Racibórz, tel. 32/ 417 61 07, kom. 507 010 333 Kierownik: Joanna Marchel Asortyment: 3500 SKU Zatrudnienie: 25 osób
RUDA ŚLĄSKA
Alex ul. Szybowa 2, 41-710 Ruda Śląska, tel./fax 32/ 242 76 47 Właściciel/Prezes: Eugeniusz Jędrzejczak Asortyment: 2000 SKU Liczba stałych klientów: 1000 Zatrudnienie: 2 osoby
RYBNIK
Eurocash C&C ul. Powstańców 98, 44-200 Rybnik, tel. 32/ 422 52 34, kom. 507 010 341 Kierownik: Joanna Marchel/Iwona Szolc Asortyment: 3500 SKU Zatrudnienie: 25 osób Makro C&C ul. Żorska 60, 44-203 Rybnik Dział Obsługi Klienta: tel. 32/ 429 55 00 w. 640 Asortyment: 40 000 SKU
SOSNOWIEC
Capri ul. Jabłoniowa 5B, 41-200 Sosnowiec, tel. 32/ 263 58 82, fax 32/ 292 18 32 Właściciel/Prezes: Marian Bała Asortyment: 1000 SKU Liczba stałych klientów: 500 Zatrudnienie: 15 osób Eurocash C&C ul. Cmentarna 2, 41-200 Sosnowiec, tel. 32/ 360 02 06, kom. 507 010 228 Kierownik: Grzegorz Szymański Asortyment: 3500 SKU Zatrudnienie: 25 osób Lekkerland ul. Sokolska 68A, 41-219 Sosnowiec, tel. 32/ 363 84 00, fax 32/ 363 84 48-9 Prezes/Właściciel: Dariusz Zdanowicz Asortyment: 3000 SKU Liczba stałych klientów: 13 000 (cała firma) Zatrudnienie: 560 osób (cała firma) Makro C&C ul. Długosza 80, 41-219 Sosnowiec Dział Obsługi Klienta: tel. 32/ 299 05 00 w. 635 Asortyment: 40 000 SKU Tora ul. Kukułek 41, 41-200 Sosnowiec, tel./fax 32/ 266 91 00 Właściciel/Prezes: Barbara Płoszaj Asortyment: 1000 SKU Zatrudnienie: 3 osoby Tradis ul. Chemiczna 2, 41-200 Sosnowiec Biuro Obsługi Klienta: tel. 32/ 290 23 70, fax 32/ 290 23 90 Asortyment: 14 000 SKU
TYCHY
Eurocash C&C ul. Przemysłowa 55, 43-100 Tychy, tel. 32/ 217 07 91, kom. 507 010 260 Kierownik: Michał Stępień Asortyment: 3500 SKU Zatrudnienie: 25 osób
WODZISŁAW ŚLĄSKI
Eurocash C&C ul. Marklowicka 17, 44-300 Wodzisław Śląski, tel. 32/ 453 98 40, kom. 507 010 342 Kierownik: Tatiana Marek Asortyment: 3500 SKU Zatrudnienie: 25 osób
ZABRZE
Eurocash C&C ul. Handlowa 6, 41-807 Zabrze, tel. 32/ 271 38 89, kom. 507 010 227 Kierownik: Tadeusz Trojanowski Asortyment: 3500 SKU Makro C&C al. Korfantego 17, 41-800 Zabrze Dział Obsługi Klienta: tel. 32/ 273 55 00 w. 637 i 640 Asortyment: 40 000 SKU
ZAWIERCIE
Cytrus ul. Obrońców Poczty Gdańskiej 37, 42-400 Zawiercie, tel./fax 32/ 670 89 65, tel. 32/ 670 93 25
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
32 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
PR AWO
FAŁSZOWANIE PIENIĘDZY
Falsyfikat na ladzie – co robić? Sylwester Salach, prezes firmy DCB, produkującej lampy kasjerskie, radzi jak rozpoznać podrobiony banknot, kiedy możemy spodziewać się wysypu fałszywek i jak zabezpieczyć się przed oszustami w sklepie. Przestrzega również przed konsekwencjami grożącymi sprzedawcy, który wprowadza do obiegu falsyfikaty. trzeć. W wielu przypadkach powinno wystarczyć dłuższe spojrzenie na banknot. Widać po prostu znaczącą różnicę w kolorach czy staranności wykonania. Do wykrycia lepszych fałszywek po-
Fot. 123RF
Jak w najprostszy sposób wychwycić podróbkę banknotu? Rozpoznanie falsyfikatu zajmuje zaledwie kilka sekund, ale trzeba wiedzieć, gdzie i na co pa-
Najwięcej podrobionych pieniędzy pojawia się w obrocie przed świętami i w wakacje
trzebna jest podstawowa wiedza z zakresu zabezpieczeń banknotów. Są to m.in. znak wodny, specjalna nitka oraz zabezpieczenia optyczne. Sprawdzając autentyczność pieniędzy, trzeba po pierwsze dotknąć lub poskrobać banknot, aby wyczuć elementy druku stalorytniczego. Nominał, godło państwa czy nazwa emitenta pokryte są właśnie takim drukiem. Jeżeli powierzchnia banknotu jest całkowicie gładka, istnieje duże prawdopodobieństwo, że trzymamy w ręku podróbkę. Kolejny krok stanowi sprawdzenie banknotu pod światło. Szczególną uwagę warto zwrócić na znak wodny i nitkę zabezpieczającą. Na końcu powinniśmy patrzeć na banknot przechylając go pod różnym kątem, w celu sprawdzenia elementów pokrytych np. farbą metaliczną. Zwracamy uwagę, czy zmianie ulega kolor oraz wzór – w zależności od kąta patrzenia. Postępowanie zgodne z trzema powyższymi krokami to najprostszy sposób na wychwycenie falsyfikatów. Jakie sposoby fałszerstw spotyka się najczęściej na polskim rynku? Pieniądze w dzisiejszych czasach jest bardzo łatwo podrobić, przy użyciu coraz nowocześniejszych drukarek cyfrowych. Fałszywki są najczęściej produkowane na domowym sprzęcie – w większości przypadków wystarczy do tego zwykły komputer i drukarka. Zjawisko fałszowania pieniędzy jest więc problemem masowym i angażującym przedstawicieli różnych grup wiekowych – zabierają się za to nawet dzieci! Kiedy w obrocie pojawia się więcej fałszywek? Fałszowanie pieniędzy nie jest zjawiskiem sezonowym, jednak w ciągu roku można wskazać kilka okresów, w których należy spodziewać się natężenia obrotu falsyfikatami. Chodzi przede wszystkim o tygodnie poprzedzające Boże Narodzenie i Wielkanoc a także o wakacje. W sklepach jest wówczas dość tłoczno, a my nie zwracamy
Sylwester Salach
Sprzedawcy, który ponownie wprowadzi do obiegu fałszywy banknot lub monetę, wydając je jako resztę, grozi od 1 do 5 lat pozbawienia wolności zbyt dużej uwagi na otrzymywaną resztę, ponieważ mamy głowę zaprzątniętą zupełnie innymi sprawami. Jak powinien zachować się kasjer bądź sprzedawca, gdy zorientuje się, że trzyma w ręku fałszywkę? Powinien niezwłocznie zawiadomić o tym fakcie policję. Policjanci zatrzymają podejrzany banknot za pokwitowaniem i przekażą go do ekspertyzy do
REKLAMA
CARREFOUR ZMIENIA POLITYKĘ KADROWĄ
Jean Anthoine obiecuje poprawę warunków pracy i płacy Po pikiecie pracowników sklepów Carrefour, zarząd francuskiej sieci wydał oświadczenie informujące o zmianach w polityce personalnej. Związkowcy wątpią w realizację tych zapowiedzi i chcą dostać wszystkie decyzje na piśmie. Nowe uregulowania w zakresie zatrudniania pracowników i wynagrodzeń to próba zatarcia nieprzyjemnego wizerunku, który sieć zyskała w wakacje, gdy w mediach rozgorzała dyskusja o warunkach pracy w wielkopowierzchniowych sieciach handlowych, a w szczególności w Carrefourze. Na początku sierpnia pod warszawską siedzibą zarządu firmy odbyła się pikieta zorganizowana przez komisję międzyzakładową NSZZ „Solidarność”. Protestujący domagali się m.in. umów o pracę na czas nieokreślony, możliwości podniesienia wymiaru pracy dla kasjerek (wiele z nich jest zatrudniona jedynie na cząstkę etatu), wzrostu płac, a także większego szacunku ze strony pracodawców. Związkowcy narzekali, że w sklepach na terenie całego kraju mają miejsce zwolnienia – stali pracownicy zastępowani są tańszymi ludźmi z firm oferujących outsourcing personelu sprzedaży. Nikt z zarządu nie wyszedł do protestujących. Kilka tygodni później w komunikacie rozesłanym do mediów Carrefour Polska poinformował o nowych decyzjach w ramach prowadzonej polityki personalnej. Przede wszystkim, chodzi o wynagrodzenia oraz o uregulowa-
nie zasad zatrudniania pracowników na czas nieokreślony. Zarząd francuskiej sieci zapewnia, że od kwietnia br. propozycję pracy na pełen etat otrzymało około 800 osób. Firma zasięgnęła też opinii Głównego Inspektora Pracy i na jej podstawie wszystkim, którzy przepracowali minimum 15 miesięcy, będzie proponować podpisanie umów na czas nieokreślony. Kiedy wejdzie w życie to ostatnie rozporządzenie – z pisma nie wynika. Wiadomo za to, że od 1 października istnieje możliwość podniesienia wymiaru pracy dla pracowników działu kas. Zarząd szacuje, że propozycję taką otrzyma około 700 osób. Jak czytamy dalej, prezes Carrefour Polska Jean Anthoine podjął decyzję o znaczącym wzroście wynagrodzeń na początku 2011 roku. Podwyżki mają być wyższe niż przeciętny wzrost wynagrodzeń w branży. Firma deklaruje też szereg rozwiązań, które mają poprawić komunikację i relacje z pracownikami. Zarząd przekonuje, że większość propozycji została zaprezentowana przedstawicielom NSZZ „Solidarność” na spotkaniu, które odbyło się w sierpniu, jednak związkowcy twierdzą, że nie udało się im wówczas dojść do
PR AWO Narodowego Banku Polskiego. Jeżeli okaże się on autentyczny, zostanie zwrócony do sklepu. Niestety, gdy będzie fałszywką, będzie zatrzymany bez prawa do zwrotu równowartości. Kasjer powinien być również świadomy, że ma prawo zatrzymać – do czasu przyjazdu policji – klienta, który zapłacił podejrzanym banknotem. Jakie sankcje czekają sprzedawcę lub właściciela sklepu, który wyda klientowi resztę, posługując się fałszywym banknotem lub monetą? Sprzedawcom, którzy ponownie wprowadzili do obiegu fałszywe banknoty lub monety, wydając je np. jako resztę, grozi od 1 do 5 lat pozbawienia wolności. Wysokość kary uzależniona jest od skali i świadomości czynu. Warto zaznaczyć, że taki wyrok zamyka automatycznie drogę do pracy m.in. w instytucjach finansowych. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest edukacja w zakresie wykrywania falsyfikatów, poprzez udział w specjalistycznych szkoleniach, których koszt zaczyna się już od 250 zł za osobę. Jakie urządzenia służące do wykrywania podrabianych banknotów można stosować w sklepach spożywczych? Najczęściej wykorzystuje się do tego celu lampy na światło ultrafioletowe. Występują też urządzenia na podczerwień. Przywołane metody nie są jednak zbyt skuteczne, mimo że każdy banknot bada się indywidualnie. Skuteczność stosowanych lamp ultrafioletowych szacuję na około 30‑50 proc. Lampa kasjerska DeCoBa jest jedynym produktem dostępnym na rynku, do którego nie wkładamy banknotów. Oceniamy je w trakcie liczenia, oświetlając białym, refleksyjnym światłem emitowanym przez lampę. Skuteczność takiego rozwiązania jest zdecydowanie większa – sięga nawet 100 proc. Dziękuję za rozmowę. Jarosław Wiecha
Pracownicy Carrefoura, którzy przepracowali w firmie minimum 15 miesięcy, mają otrzymać umowy na czas nieokreślony porozumienia. – Obietnice pana prezesa brzmią atrakcyjnie, ale obawiamy się, że nie zostaną wprowadzone w życie. Jako związek chcielibyśmy otrzymać te deklaracje na papierze, bo jak na razie wiemy o nich wyłącznie z mediów. Zabiegamy o spotkanie z prezesem Anthoine – mówiła „WH” w połowie września Alicja Forysiak, przewodnicząca „Solidarności” w Carrefourze. Zdaniem związkowców, takich deklaracji ze strony zarządu firmy w ostatnich latach było więcej. – Rozmywały się wraz ze zmianą kolejnego prezesa, dlatego tym razem chcemy dostać wszystkie obietnice na piśmie – mówi Forysiak. Jej zastępca Paweł Skowron przekonuje, że oświadczenie zarządu nie ujawnia całej prawdy na temat nowych warunków pracy i polityki zatrudnienia. – Jestem pewien, że dopełnienia etatów będą polegać na tym, że część pracowników dostanie trzy czwarte etatu, ale na pewno nie cały. Taką możliwość dostaną wyłącznie przedstawiciele wybranych sklepów. Będzie tak jak z podwyżkami, które zarząd przyznaje regularnie, tyle że nielicznej grupie zatrudnionych – uważa Skowron. Zwróciliśmy się do biura prasowego Carrefour Polska z prośbą o podanie kilku podstawowych informacji dotyczących zatrudnienia we francuskiej sieci. Niestety, firma odmówiła odpowiedzi na te pytania. Anna Krężlewicz
Wchodzą nowe regulacje dotyczące sprzedaży papierosów Od 15 listopada br. wszyscy sprzedawcy – pod karą grzywny nawet do 2000 zł – będą musieli informować o zakazie sprzedaży wyrobów tytoniowych osobom poniżej osiemnastego roku życia. Do tej pory umieszczanie takiego komunikatu w punktach sprzedaży detalicznej nie było obowiązkowe.
W sklepie będzie się musiała znaleźć widoczna i czytelna informacja o treści: „Zakaz sprzedaży wyrobów tytoniowych osobom do lat 18”. Za jej brak będzie grozić grzywna do 2000 zł – takie są założenia ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych oraz ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej.
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 33 Za sprzedaż wyrobów tytoniowych nieletnim ustawodawca przewiduje karę grzywny do 5000 zł. We wrześniu, w ramach IV Ogólnopolskiego Dnia Odpowiedzialnej Sprzedaży, sprzedawcy byli informowani przez policję i straż miejską o zmianach w prawie. Jak powiedział Michał Pełczyński, koordynator Programu Odpowiedzialnej Sprzedaży wyrobów tytoniowych STOP18, służby rozprowadzały również materiały edukacyjne. Podkreślił, że odpowiednie oznakowanie sklepu pomaga sprzedawcy asertywnie odmawiać niepełnoletniemu sprzedaży papierosów. (AU)
INFORMACJA HANDLOWA
Materiał zdjęty na podstawie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych z dnia 9 listopada z 1995 r.
34 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
SZKO LENIE
SPRZYMIERZENIEC, NIE WRÓG
Jak wykorzystać wiedzę przedstawiciela handlowego? Właściciele sklepów mogą czerpać specjalistyczną wiedzę z zakresu nowoczesnych metod sprzedaży i merchandisingu od przedstawicieli handlowych odwiedzających ich placówkę. Zazwyczaj są to bowiem osoby dobrze przeszkolone w zakresie podnoszenia efektywności sprzedaży.
W
spółpraca z przedstawicielem handlowym oznacza szereg korzyści dla obu stron. Mimo to, wielu detalistów, zwłaszcza tych mniej doświadczonych, na początku podchodzi do przedstawicieli z dużą dozą nieufności i lęku. Handlowcy często spotykają się z rezerwą ze strony sprzedawców, którzy obawiają się paść ofiarą manipulacji. Receptą na przełamanie tej nieufności jest przede wszystkim regularne odwiedzanie sklepów przez przedstawiciela handlowego i nawiązanie znajomości z pracownikami. Doświadczony przedstawiciel potrafi ze zrozumieniem podchodzić do oporów detalistów, łagodzić ich obawy i budować satysfakcjonujące obie strony relacje. Świadomość komercyjnych motywów działania przedstawicieli handlowych nie musi prowadzić do unikania wzajemnych kontaktów. Może wręcz pomóc w ustaleniu przejrzystych reguł współpracy. Najkorzystniejsza dla obu stron jest sytuacja, w której sprzedawca słucha argumentów przedstawiciela, prowadzi z nim otwarty REKLAMA
dialog i stosuje te rozwiązania, które sam uznaje za słuszne. W miarę upływu czasu i rosnącego zaufania, sprzedawca jest zwykle skłonny coraz częściej stosować się do wskazówek przedstawiciela handlowego, w zamian zyskując profity w postaci zwiększonej efektywności oraz wiedzy z zakresu technik sprzedaży. – Jeśli chcemy czerpać korzyści z kontaktu z doświadczonym przedstawicielem handlowym, powinniśmy jasno przedstawić mu swoje oczekiwania, potrzeby czy wątpliwości. Im bardziej otworzymy się na kontakt z nim, tym więcej skorzystamy na relacji ze specjalistą i więcej się od niego nauczymy – mówi Łukasz Gajewski, prezes spółki Target BPO specjalizującej się w outsourcingu sprzedaży, której przedstawiciele handlowi odwiedzają ponad 90 000 sklepów w całej Polsce.
Wymierne korzyści Dla sklepu opieka profesjonalnego przedstawiciela handlowego oznacza oszczędność czasu
i pieniędzy. Ekspert dba o produkt, sprawdza jego rotację, uzupełnia braki, realizując zamówienia bezpośrednio z hurtowni i zdejmując ten obowiązek z pracowników sklepu. Przedstawiciel zapewnia stały dostęp do produktów i ich najnowszych odmian, a także pomaga przy tworzeniu ekspozycji, oferuje dodatkowe promocje szyte na miarę, dba o materiały POS (sklep otrzymuje je bezpłatnie), czuwa nad terminowością dostaw i jakością asortymentu, a także dostarcza danych rynkowych dotyczących konkretnych produktów. Taka współpraca owocuje poprawą wyników sprzedaży danego produktu, a tym samym zysku sklepu, co jest przecież korzystne dla obu stron. Ankieterzy SGGW zapytali ostatnio detalistów, co zmieniło się dzięki kontaktom z przedstawicielami handlowymi. Respondenci wskazywali na rozbudowanie oferty (68 proc. odpowiedzi), poprawę ekspozycji (również 68 proc.) oraz poprawę warunków zakupu. Co trzeci detalista biorący udział w badaniu odnotował wzrost sprzedaży.
Merchandising bez tajemnic Jedną z unikalnych i niezwykle ważnych umiejętności profesjonalnych przedstawicieli handlowych jest efektywne stosowanie wiedzy z zakresu merchandisingu. Potrafią zarządzać ekspozycją w sposób prowadzący do zwiększania obrotów sklepów. – Aż 70 proc. Polaków przyznaje się do zakupów impulsowych, uwarunkowanych w dużej mierze odpowiednią ekspozycją produktów. Widać więc wyraźnie jak wymierne korzyści płyną z zastosowania w praktyce wiedzy na temat aranżacji miejsca sprzedaży – tłumaczy Łukasz Gajewski.
Przedstawiciel handlowy powinien być przede wszystkim kompetentny, konkretny, komunikatywny i uprzejmy REKLAMA
Merchandising, czyli techniki wpływania na zachowania klientów poprzez sposób prezentacji towarów i aranżację sklepu, to wiedza, niezwykle ważna dla pracowników sklepów. – Do najważniejszych założeń merchandisingu należy zapewnienie maksymalnej dostępności towaru, a co za tym idzie zwiększenie jego sprzedaży – tłumaczy Magdalena Wysocka, manager projektu w firmie Target BPO. – Oznacza to analizę odpowiedniego doboru miejsca w sklepie, układanie produktów w odpowiedniej kolejności, wyłożenie ich tematycznie czy multiplikowanie, aby klient mógł je szybciej zapamiętać. Odrębnym zagadnieniem jest ekspozycja właściwych towarów w obrębie kas. Kolejny filar stanowi ekspozycja materiałów POS – takie ich umieszczenie, aby były doskonale widoczne dla klienta, dostarczały możliwie jak najszerszej wiedzy o produkcie i skłaniały do jego zakupu. Efektywność sprzedaży podnosi również wykorzystanie szaf, stojaków, ekspozytorów i innych narzędzi, a także stworzenie przyjaznej atmosfery w miejscu zakupu.
Kogo słuchać? Przedstawiciel handlowy z krwi i kości, oprócz szerokiej wiedzy z zakresu handlu i merchandisingu, potrafi rozmawiać z pracownikiem sklepu (nie tylko o produktach ze swojej oferty) oraz odpowiadać na jego potrzeby i oczekiwania, posługuje się racjonalnymi argumentami i doskonale zna rynek. Przedstawiciel handlowy powinien być przede wszystkim kompetentny, konkretny, komunikatywny i uprzejmy. Jeżeli zamyka się na opinię i obawy sprzedawcy, zaprzecza wszystkiemu, co ten mówi i kurczowo trzyma się przygotowanych formuł, nie ma wystarczającej wiedzy o produktach lub nie szanuje pracy i czasu sprzedawcy, nie jest profesjonalistą godnym zaufania. – Warto zwrócić uwagę na to, czy przedstawiciel ma dla nas czas, czy dotrzymuje terminów wizyt i rozliczeń oraz w jaki sposób stara się rozwiązać ewentualne problemy bądź skargi zgłaszane przez klientów. Kluczowa jest tu elastyczność i umiejętność aktywnego słuchania oraz zadawanie pytań, aby lepiej zrozumieć odbiorcę – wskazuje prezes Target BPO. Profesjonalny przedstawiciel handlowy nie jest tylko osobą oferującą określone produkty określonych producentów. Może być doradcą, od którego właściciele sklepów będą czerpać specjalistyczną wiedzę nie tylko z zakresu sprzedaży, ale również psychologii zachowań klientów. Warto więc przełamać pierwsze opory i skorzystać ze wskazówek ekspertów. Nie wymaga to wiele czasu, ani wysiłku, a efektem współpracy może być, kluczowy dla obu stron, wzrost sprzedaży. (oprac. KB)
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 35
SZKOLENIE TOP 20 najczęściej odtwarzanych utworów muzycznych w hipermarketach 1. Alejandro – Lady Gaga 2. Satellite – Lena Meyer Landut 3. Stereo love – Edward Maya i Vika Iigulina 4. Hey, Soul Sister – Train 5. The flood – Katie Melua 6. California Gurls – Katy Perry i Snoop Dogg 7. On and on – Agnes 8. Bang bang – Ania 9. Już – Raz Dwa Trzy 10. My baby left me – Rox 11. One time – Justin Bieber 12. Acapella – Kelis 13. Who wants to be alone – Tiesto i Nelly Furtado 14. Half of my heart – John Mayer i Taylor Swift 15. Your love is my drug – Kesha 16. Te amo – Rihanna 17. Lampa i sofa – Ania Wyszkoni 18. Doskonały pomysł – No! No! No! 19. Każdej nocy – Ryszard Sygitowicz i Grzegorz Markowski 20. Przesilenie – Muchy Źródło: Związek Producentów Audio Video
AUDIOMARKETING
TOP 20 najczęściej odtwarzanych utworów muzycznych w centrach handlowych
Lady Gaga napędza sprzedaż Znamy dwudziestkę najczęściej odtwarzanych piosenek w hipermarketach. Wiemy też, co leci z głośników w centrach handlowych. Przeważają najnowsze hity, choć jest też kilka starszych przebojów. Nie powinno być zaskoczeniem, że na hipermarketowej top liście, udostępnionej nam przez Związek Producentów Audio Video, przoduje „królowa popu”, czyli Lady Gaga ze swoim przebojem „Alejandro”. Generalnie utwory, które upodobał sobie handel wielkopowierzchniowy, są lekkie, przyjemne i wpadające w ucho. Aż chciałoby się powiedzieć, że z takim muzycznym tłem produkty niemal
1. Pan Samochodzik – Nerwowe wakacje 2. Can’t hear my eye – Sariel Pink 3. Prayin’ – Plan B 4. Young blood – Norah Jones 5. A little scratch – Mitch & Mitch 6. Moses – Elizabeth Fraser 7. Je veux – Zaz 8. Stay close – Delorean 9. Add suv – Uffie 10. Endless love – Lionel Richie 11. How I get over – The Roots 12. Clair – Gilbert o’Sullivan 13. Shape of my heart – Lee Ritenour 14. After the love has gone – Earth Wind & Fire 15. Côté banjo, côté violon – Joe Dassin 16. Atlantic – Thief 17. Being with you – Smokey Robinson 18. Le carnaval – Da Silva 19. Just the way you are – Barry White 20. Something about us – Daft Punk Źródło: Związek Producentów Audio Video
same wskakują do koszyka, a przy kasie łatwiej pogodzić się z wydatkiem. To oczywiście lekka przesada, ale specjaliści od audiomarketingu przekonują, że muzyka naprawdę wpływa na zachowania zakupowe i pomaga pomnażać zyski placówek handlowych. To właśnie od niej przede wszystkim zależy, jak długo klient przebywa w sklepie i czy w ogóle do niego wchodzi. Aż 98 proc. młodych ludzi podejmuje decyzję o zrobieniu zakupów, jeśli usłyszą muzykę dochodzącą z sali sprzedaży. Trzy piąte badanych przyznaje, że właśnie muzyka ma wpływ na samopoczucie – dobra zawsze poprawia humor. (AK)
Zakupy z automatu W Polsce, mimo bardzo dużej konkurencji, stale przybywa operatorów vendingowych. Przyjmuje się, że lokalizacja automatu jest dobra, gdy z urządzenia korzysta co najmniej tysiąc klientów miesięcznie. Kiedy jest ich o połowę mniej, interes przestaje się opłacać. Według ekspertów, cytowanych przez portal SalesNews.pl, moda na sprzedaż z automatów będzie się utrzymywać, ponieważ wciąż pozostajemy w tej dziedzinie daleko za bogatszymi krajami Europy. Polskie Stowarzyszenie Vendingu ocenia, że w naszym kraju jest około 40 000 automatów, podczas gdy w liczącej niewiele więcej mieszkańców Hiszpanii – prawie 200 000. W Polsce statystycznie na jedno urzą-
dzenie przypada 950 potencjalnych klientów, natomiast w krajach zachodniej Europy – niemal dziesięć razy mniej. Nad Wisłą sprzedaż z automatów rośnie wolniej, niż można by oczekiwać – co roku jej wartość zwiększa się o 5-7 proc. Portal SalesNews.pl szacuje, że roczne obroty około 300 firm vendingowych przekraczają już 500 mln zł. Większość z nich to przedsiębiorstwa związane umowami
agencyjnymi czy franczyzowymi z wielkimi producentami, m.in. z Nestlé czy Kraftem. Operatorzy vendingowi dążą do ulokowania automatów w miejscach o dużym przepływie potencjalnych klientów, m.in. w centrach handlowych. Po uwzględnieniu wszystkich kosztów i średniej ceny kawy w wysokości 1,50 zł, przyjąć można, że jeden automat, z którego korzysta tysiąc klientów w ciągu miesiąca, przyniesie około 600 zł dochodu. Rekordowe zyski z jednego urządzenia przekraczają 3000 zł miesięcznie. Vending w Polsce to w 80 proc. sprzedaż gorących napojów (kawy, herbaty i czekolady). Popularne są też automaty oferujące snacki, słodycze i chipsy oraz napoje zimne, głównie gazowane. Ponadto, w formule vendingu kupić można również soki owocowe i zupy z koncentratów. (AU)
Fot. 123RF
REKLAMA
Na jeden automat przypada w Polsce przeciętnie około 950 potencjalnych klientów
36 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
JERONIMO MARTINS USPRAWNIA LOGISTYKĘ
Pociąg do Biedronki
Do końca tego roku portugalska firma Takargo będzie mieć 14 lokomotyw; część z nich ma przewozić towary dla Biedronki
Fot. Imageshack.us
LO GIST YK A
Być może już w przyszłym roku do Polski przyjedzie pierwszy pociąg towarowy z zaopatrzeniem dla Biedronki. Wagony wyposażone w kontenery chłodnicze zabiorą do jej dyskontów m.in. cytrusy, warzywa czy oliwę. Równocześnie dadzą polskim producentom szansę dotarcia kursem powrotnym do klientów w Hiszpanii i Portugalii. Usprawnienie nowego połączenia kolejowego, które może zmienić handel w Europie, wspiera sama Bruksela.
P
ortugalski właściciel sieci Biedronka wynegocjował wczesną wiosną warunki budowy specjalnego pociągu, przy pomocy którego zaopatrywane będą jego polskie dyskonty. Prawdopodobnie w drodze powrotnej zabierze on artykuły naszych rodzimych wytwórców. Tymczasem w polskim oddziale Jeronimo Martins (JM) informacja o pociągu towarowym zaopatrującym sieć Biedronka wywołuje zdziwienie. – To zaskakująca wiadomość, której na razie nie mogę potwierdzić – mówi Alfred Kubczak, dyrektor ds. komunikacji zewnętrznej w Jeronimo Martins Dystrybucja. – Ewentualne rozmowy w tej sprawie może prowadzić nasza centrala w Lizbonie, a być może któryś z jej kontrahentów pośpieszył się z ujawnieniem uzgodnień – dodaje. Przypuszczenia Alfreda Kubczaka są trafne. Informację o realizacji projektu przekazał Pires da Fonseca, prezes firmy Takargo, dumny z finalizacji negocjacji z grupą JM. Na łamach portugalskiej prasy potwierdził, że kierowana
REKLAMA
przez niego spółka konstruuje już wyposażony w komory chłodnicze pociąg towarowy, którym Jeronimo Martins będzie przewozić towary do Polski. Z informacji miejscowej prasy wynika, że do końca tego roku Takargo będzie mieć 14 lokomotyw, które umożliwią transport wagonów o łącznej masie ponad 1200 ton. Część z nich będzie przewozić towary dla Biedronki.
Co zabrać do wagonu? Przewozy kolejowe dla Biedronki mogą przyczynić się do zwiększenia asortymentu portugalskich towarów w jej dyskontach. Jak dotychczas stanowi on mniej niż 5 proc. wszystkich wyrobów. Chodzi m.in. o wina, gruszki, oliwy, ciastka, a także sosy. – Zdecydowaną większość asortymentu w naszych placówkach nadal stanowić będą towary z Polski. To jedna z kluczowych zasad w polityce Biedronki – zapewnia Alfred Kubczak.
Pociąg na trasie Lizbona ‑Warszawa będzie jechał nieco szybciej niż ciężarówka z dwoma, wymieniającymi się podczas trasy kierowcami, co zazwyczaj trwa około 3 dni i kosztuje około 4000 euro
Na Półwyspie Iberyjskim spodziewają się wyraźnego zwiększenia eksportu do Polski. Nelson Isidoro, kierownik handlowy spółdzielni Coopval, głównego dostawcy gruszek do Biedronki, nie ma wątpliwości, że transport kolejowy do Polski będzie z korzyścią dla dostawców owoców i warzyw z Portugalii, a nawet z sąsiedniej Hiszpanii. Także ekonomistka Ana Silva z lizbońskiej firmy ISS zgadza się z tą opinią. – Pociąg mógłby zabierać towary od hiszpańskich dostawców, które dotychczas dostarczane były do sklepów Biedronki tirami, jak np. pomarańcze, klementynki czy brokuły. Na swoją szansę liczyć mogą również dostawcy innych
LO GIST YK A masowo trafiających do Polski artykułów z tego kraju – np. oliwek, czosnku, wina czy produktów mięsnych – zauważa Ana Silva.
Zabójczy postój na granicy Inwestycja w przewozy kolejowe zobowiąże kontrahentów do dużej dyscypliny logistycznej, z uwagi na inną szerokość torów między Hiszpanią a Francją (koleje na Półwyspie Iberyjskim mają największy w Europie rozstaw szyn). Wagony z owocami i warzywami nie mogą bowiem czekać po kilka dni na granicy. – Transport szynowy produktów Jeronimo Martins do Polski może mieć sens tylko w przypadku zapewnienia dostaw bezpośrednich – podkreśla Sławomir Kędzierski, prezes spółki Sun-Sad, zaopatrującej Biedronkę w owoce i warzywa. Z kolei Andrzej Cisło, wiceprezes firmy transportowej Vita Fruit z Przeworska uważa, że newralgicznym czynnikiem mogą być palety, a dokładniej ich jakość. – Niestety, dystrybutorzy z Hiszpanii i Portugalii nie przywiązują do tego zbyt dużej wagi. Wychodząc z założenia, że podróż do Polski jest stosunkowo krótka, ładują towar na byle jakie palety. W rezultacie, przewożony na nich produkt dociera w opłakanym stanie – ubolewa nasz rozmówca.
przedstawicieli firm przewozowych wynika, że zmiana formuły logistycznej i szybkie, bezpośrednie dostawy na szynach zapewniłyby grupie JM oszczędności nie tylko czasowe, ale również finansowe. – Jest wielce prawdopodobne, że pociąg na trasie Lizbona-Warszawa będzie jechał nieco szybciej niż ciężarówka z dwoma, wymieniającymi się podczas trasy kierowcami, co zazwyczaj trwa około 3 dni i kosztuje około 4000 euro – wylicza Andrzej Cisło. – Gdyby Grupa JM zapewniła sobie ponad 10 wagonów, osiągnęłaby opłacalność przedsięwzięcia i mogłaby obniżyć koszty transportu nawet o 50 proc. Konieczne byłoby jednak porozumienie się
z 5-6 innymi firmami, co w przypadku licznych dostawców hiszpańskich i portugalskich operujących na naszym rynku nie powinno stanowić większego problemu.
Podróż w przeciwnym kierunku Poza produktami spożywczymi, w specjalnym pociągu Jeronimo Martins mogą znaleźć się również artykuły gospodarstwa domowego oraz środki higieny. Firma Takargo, która obsługiwać będzie transport do granicy z Francją, już przewozi na innych liniach kolejowych papier oraz detergenty i inne wyroby chemiczne.
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 37 Zanim jednak pierwszy pociąg z towarem dla Biedronki wjedzie na polskie tory, eksperci zastanawiają się, co zabierze w drodze powrotnej do Portugalii. W opinii Any Silva, największe szanse na przestrzeń w wagonach firmy JM mają artykuły z Polski dostępne w sieci supermarketów Pingo Doce. Są to już nie tylko sery Mlekovity i jogurty firmy Bakoma, sprzedawane pod marką własną, ale także wędliny, ogórki konserwowe oraz wódka i piwo. Produktami znad Wisły, które mają duże szanse na podbicie Półwyspu Iberyjskiego, są jabłka. Marcin Zatyka
REKLAMA
WYGODNE A ANI ROZWIĄZ DLA FIRM
Unia za inwestycją Gdyby pierwszy pociąg towarowy do Biedronki miał wyruszyć dzisiaj, przewożone nim produkty spożywcze byłyby narażone na kilkudniowe postoje na bocznicach w Pirenejach. – Na to pozwolić sobie można tylko w przypadku artykułów o długim terminie przydatności do spożycia lub produktów przemysłowych. Trwający ponad 4 dni transport warzyw i owoców nie ma sensu – tłumaczy Sławomir Kędzierski ze spółki Sun-Sad. O długich postojach pociągu w Pirenejach nie chce jednak myśleć kierownictwo Jeronimo Martins. Lizbońską centralę cieszy zakończenie budowy nowego przejścia kolejowego, dzięki któremu pociągi towarowe nie będą musiały zmieniać rozstawu kół, narażając się na stratę czasu. Eksperci szacują, że inwestycja pozwoli sześciokrotnie zwiększyć ruch kolejowy przez Pireneje. Dalszy wzrost przepustowości nastąpi w efekcie planowanej na 2015 rok budowy drugiego tunelu kolejowego, którą wspiera Bruksela. Komisja Europejska umieściła ten projekt na 16. miejscu listy najważniejszych inwestycji dla Unii Europejskiej oraz zapowiedziała jego dofinansowanie kwotą 5 mln euro.
Portugalczycy zaoszczędzą miliony Udogodnienia logistyczne w Pirenejach ułatwią działalność grupie Jeronimo Martins, której ciężarówki grzęzły dotychczas w dwudziestotysięcznej armadzie tirów przekraczających codziennie hiszpańsko-francuską granicę. Wśród nich były również samochody z jogurtami Bakoma dla portugalskich supermarketów JM. Dowożone były zwykle w ciągu trzech dni. Bywało jednak, że trwało to dłużej – np. latem 2008 roku, gdy do strajkujących we Francji transportowców dołączyli ich koledzy po fachu z Hiszpanii i Portugalii. Grupa Jeronimo Martins odnotowała wówczas znaczne straty. Dzięki pociągowi towarowemu JM może nie tylko uniknąć w przyszłości blokad drogowych, ale również zdywersyfikować dostawy i skorzystać na różnicy cen. – Biedronka mogłaby w ten sposób kupować za granicą niektóre owoce i warzywa poza sezonem. Opłacalne byłoby np. sprowadzanie do Polski z Portugalii młodych ziemniaków, dostępnych tam nawet kilka miesięcy wcześniej niż u nas – twierdzi Sławomir Kędzierski. W przyszłości właściciel Biedronki może zarabiać też na samym transporcie. Z szacunków PSA0C113501 SME PakietPlatniczy WHandlowe JP_200x280.indd 1
10-09-24 13:38
38 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
LO GIST YK A
JAZDA PRÓBNA – DACIA LOGAN VAN
Mistrz praktycznych rozwiązań Bez wątpienia największym atutem Dacii Logan van jest cena – 26 680 zł netto. Nie bez znaczenia są też bardzo obszerny przedział bagażowy oraz niskie koszty eksploatacji. Twórcom Dacii Logan towarzyszyła idea stworzenia auta za około 5000 euro, które podbiłoby kraje rozwijające się, czyli takie, gdzie ludzie mają mniej pieniędzy, a jakość dróg pozostawia wiele do życzenia. Udało się. Marna reputacja, jaką samochody marki Dacia miały w czasach komunistycznych, szybko odchodzi w niepamięć. Francuzi (Dacia należy do francuskiego Renault) stworzyli auto, które nie zachwyca stylistyką, ale jest za to solidnie wykonane i pojemne, a o to przecież chodzi w samochodzie dla handlu. Część przedsiębiorców zdążyła się już o tym przekonać – produkowana w Rumunii Dacia Logan van została bowiem wprowadzona na polski rynek w lutym 2009 roku. Deska rozdzielcza Logana to wszechobecny gładki, szary plastik, na panelu centralnym są trzy pokrętła, dwa przyciski, obok niezamykana półka i schowek – jednym słowem ubogo. Oceniając jednak surowe wnętrze Logana, cały czas trzeba mieć w głowie kwotę 26 680 zł... Ciekawiej niż przedział pasażerski prezentuje się przestrzeń bagażowa. Ładowność 800 kg, pojemność 2,5 m³ i długość załadunku 1936 mm to doskonałe wyniki w tej klasie aut. Boczne drzwi zapewniają swobodny dostęp do przestrzeni ładunkowej, zarówno z lewej, jak i z prawej strony. To gwarantuje uniwersalność, w porównaniu do rozwiązania z drzwiami przesuwnymi umieszczonymi tylko z jednej strony.
Z kolei dostęp do tyłu samochodu zapewniają dwuskrzydłowe drzwi dzielone asymetrycznie. Otwierają się one pod kątem: 40, 90 i 180 stopni. Kąt 40 stopni ułatwia załadunek w miejscach o ograniczonej przestrzeni, np. w garażu lub wówczas, gdy inny pojazd zaparkował tuż za Loganem. W przypadku ładunków o większych gabarytach, najdogodniejszy jest kąt otwarcia 180 stopni. Ponieważ testowana Dacia to samochód dostawczy, druga para bocznych drzwi
i drzwi tylne nie są przeszklone. Znajdująca się w środku ścianka działowa wykonana jest ze zbrojonego włóknem szklanym laminatu SMC (Sweet Moulding Compound) i zapewnia całkowitą izolację oraz bezpiecznie oddziela przestrzeń ładunkową od kabiny kierowcy. Logan van dysponuje specjalną, dwuczęściową podłogą, zamontowaną na ramie przyspawanej do oryginalnej podłogi. Pozwoliło to uzyskać całkowicie płaską przestrzeń ładunkową (koło zapasowe zostało umieszczone w koszu znajdującym się z tyłu samochodu pod podłogą), którą można zmywać strumieniem wody, dzięki obecności systemu kanałów odpływowych. Do lepszego zabezpieczenia ładunku podczas jazdy służy sześć punktów mocowania, znajdujących się na podłodze. Przestrzeń ładunkowa może być dodatkowo zabezpieczona wykładziną podłogową (opcja). Jazda Loganem nie dostarcza doznań znanych z samochodów wyższych klas, co nie znaczy, że
jest nieprzyjemna. Kierowca i pasażer mają sporo miejsca, fotele są w miarę wygodne. Jest dość twardo, co daje się odczuć zwłaszcza na nierównościach terenu. Producent zapewnia jednak, że auto zaprojektowano z myślą o kiepskich drogach. Zostało to osiągnięte w ten sposób, że do Dacii trafiły najlepsze rozwiązania marek Renault i Nissan (obie firmy ściśle ze sobą kooperują). Dzięki temu Dacia posiada te same elementy, co Nissany Quashqai, X-Trail czy Murano. Tekst i zdjęcia Hubert Wójcik Dacia Logan van 1,6 Dane techniczne Pojemność silnika Maksymalna prędkość Maksymalna moc silnika Maksymalny moment obrotowy Średnie zużycie paliwa Cena netto (za wersję 1,4)
1598 cm³ 167 km/h 87 KM przy 5500 obr./min 128 Nm przy 3000 obr./min 8,1 l/100 km od 26 680 zł
Produkowana w Rumunii Dacia Logan van została wprowadzona na polski rynek w lutym 2009 roku
Linia nadwozia i wnętrze Logana nie należą może do szczytowych osiągnięć stylistycznych współczesnej motoryzacji, ale pamiętajmy, że nie o to tutaj chodzi...
Advertorial Fot. Red Bull
FINAŁ RED BULL AS W KARCIE
Najlepsi młodzi kierowcy ścigali się w Warszawie
T
Fot. Red Bull
akiej imprezy w centrum Warszawy jeszcze nie było! W słoneczne, wrześniowe popołudnie fani gokartów i Formuły 1 mieli niepowtarzalną okazję z bliska zobaczyć wyścigi na miarę prawdziwego Grand Prix. Za sterami bolidu Red Bull Racing, który pomknął
Dystrybutor Red Bulla – najbardziej znanego na świecie napoju energetycznego – dał się poznać jako organizator pełnego rozmachu przedsięwzięcia, którego finał odbył się w samym centrum Warszawy – na pl. Trzech Krzyży
stołecznymi ulicami wokół pl. Trzech Krzyży w sercu Warszawy, zasiadł Australijczyk Mark Webber, jeden z najbardziej utalentowanych kierowców Formuły 1, a zarazem faworyt do zdobycia tytułu mistrzowskiego. Jego przejazd bolidem Red Bull Racing poprzedził wyścig 24 amatorskich kierowców gokartów, którzy walczyli o miano najlepszego uczestnika projektu Red Bull As w Karcie. Zostali oni wyłonieni w ogólnopolskich eliminacjach, które trwały ponad cztery miesiące. Do finału w Warszawie zakwalifikowali się i doświadczeni kierowcy, i uczniowie gimnazjów (najmłodsi uczestnicy mieli po 12 lat). Wśród zawodników była jedna dziewczyna – siedemnastoletnia Monika Mazur. Najszybszym Asem okazał się 31-letni Dariusz Madura ze Zbylitowskiej Góry, który wymagającą trasę pokonał w 8 minut i 41 sekund. Podczas finałowego przejazdu uzyskał on ponad ośmiosekundową przewagę nad pozostałymi zawodnikami z podium. Znacznie ostrzejsza była rywalizacja o wicemistrzostwo. Klaudiusz Łazik z Dobrzenia Wielkiego do końca prowadził zacięty pojedynek z Szymonem
Do finału zakwalifikowało się 24 kierowców wyłonionych w ogólnopolskich eliminacjach spośród 4000 nadesłanych zgłoszeń Rogacewiczem z Sopotu. Łazik był o sekundę szybszy. Zwycięzcy, oprócz nagrody głównej, którą jest wyjazd na Grand Prix Formuły 1 do Brazylii, przypadła możliwość zmierzenia się z zawodowym kierowcą Formuły 1, Jaime Alguersuari. W finałowym pojedynku Darek Madura nie pokonał jednak Hiszpana. – Nie spodziewałem się, że wygram. Możliwość ścigania się z kierowcą Red Bulla to niesamowite przeżycie. Trochę trenowałem, ale naprawdę nie sądziłem, że tak dobrze mi dzisiaj pójdzie – mówił na gorąco Madura po wyścigu. Zgromadzona wokół pl. Trzech Krzyży publiczność obejrzała również gokartowy wyścig gwiazd, dziennikarzy i sportowców. Na linii startowej stanęli m.in. Michał Kościuszko, Paweł Korzeniowski, Małgorzata Socha, Bartosz Obuchowicz oraz Sylwia Gruchała. Panie elegancko w jednym tempie przekroczyły linię mety, obwieszczając, że wygrała przede wszystkim kobiecość. Finały w Warszawie zakończyły ponad czteromiesięczny cykl, w którym wzięło udział przeszło 4000 amatorskich miłośników kartingu. Więcej
informacji na temat projektu można znaleźć na stronie www.redbullaswkarcie.pl. Partnerem programu Red Bull As w Karcie jest Gillette Fusion Power. (AU) Fot. Red Bull
Kilkadziesiąt tysięcy warszawiaków dopingowało 24 amatorskich kierowców gokartów, którzy walczyli o tytuł najlepszego zawodnika projektu Red Bull As w Karcie. Zwycięzca pokonał wymagającą trasę w 8 minut i 41 sekund. Gościem specjalnym imprezy był Mark Webber, czołowy kierowca Formuły 1, który przejechał ulicami stolicy za sterami bolidu Red Bull Racing.
Przejazd bolidu, za kierownicą którego zasiadł Mark Webber, czołowy kierowca F1, był jedną z największych atrakcji towarzyszących finałowi projektu Red Bull As w Karcie
PORADNIK MAKRO i WH
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 39
Fot. Makro
39 | Wiadomości Handlowe 7/2009 (87)
Poradnik Makro i WH
Jakość to praktyka
Wygoda zakupów
przekłada się na zyski sklepu Profesjonalna obsługa pozwala skutecznie budować relacje z klientem i przekłada się na wyniki finansowe sklepu. Niestety, wielu detalistów nie zdaje sobie sprawy z tego, z jak istotnym elementem prowadzenia biznesu mamy do czynienia.
J
sprzedaży jest przestronna i dobrze zorganizowana. – Robimy wszystko, aby kupujący był zadowolony, wychodząc z założenia, że to my jesteśmy dla klienta, a nie on dla nas – mówi właścicielka Agi. Bezpośrednim konkurentem jej sklepu jest market należący do dużej sieci dyskontowej. Fot. Makro
akość obsługi klienta to zagadnienie bardzo dobrze znane Agnieszce Marchelek, właścicielce sklepu Aga w Rudzie Śląskiej. Detalistka kieruje się prostą dewizą, która brzmi: „Pierwsze wrażenie jest najważniejsze”. Wyróżniająca się estetyczną wizualizacją placówka zaprasza do środka już z zewnątrz. Sala
Jakość obsługi to nie tylko uprzejmy uśmiech sprzedawczyni, ale także praktyczne rozwiązania. W Adze na każdym kroku widać, że sklep został zorganizowany z myślą o wygodzie kupujących. Po modernizacji wnętrza, przeprowadzonej z pomocą doradcy Makro, sprzedaż zza lady zastąpiła samoobsługa. Wpłynęło to na komfort robienia zakupów, a tym samym przełożyło się na wzrost zysków. – Teraz sprzedajemy dużo więcej spożywki czy nabiału. Klient sam sięga po towar, może sprawdzić datę przydatności do spożycia – zachwala Agnieszka Marchelek. Do dyspozycji są i koszyki, i małe wózki. Dwa stanowiska kasowe i nowy system komputerowy sprawiły, że ludzie tracą mniej czasu w kolejkach. Wcześniej za wędliny czy mięso trzeba było płacić przy stoiskach. Dziś należność za całość zakupów klient reguluje przy kasie. W odróżnieniu od pobliskiego dyskontu, placówka pani Agnieszki akceptuje karty płatnicze.
Klient nasz pan Ta stara jak świat zasada stale przyświeca pracownikom sklepu Aga. Klient powinien być obsłużony w taki sposób, w jaki sami chcielibyśmy być obsłużeni. Wtedy na pewno wróci, a może nawet przekona znajomych, że w tym sklepie warto się zaopatrywać. Jest to ważne zwłaszcza w mniejszych miejscowościach czy w sklepach osiedlowych, gdzie wszyscy dobrze się znają. Właściciel placówki powinien też pilnować, by klientów obsługiwała odpowiednio duża liczba pracowników. W Adze na jednej zmianie pracują 3-4 osoby.
Dobre relacje to skarb Na każdym kroku widać, że sklep został zorganizowany z myślą o wygodzie kupujących
Klienta łatwo stracić, za to trudno odzyskać Relacja pomiędzy dochodami sklepu a jakością obsługi klienta jest bardzo silna. Jednak obsługa jest bardzo szerokim zagadnieniem i samo „dzień dobry” rzucone przez sprzedawczynię może okazać się niewystarczające. Dziś niska cena na półce wcale nie gwarantuje szybkiej sprzedaży – co więcej, dla klienta stanowi tylko dodatek. Kluczowa jest jakość obsługi, czyli cały wachlarz rozwiązań oraz zachowań personelu – od wyglądu sali sprzedaży, komfortu poruszania się, poprzez sprawną i uprzejmą obsługę, aż po relacje personelu z kupującymi, czyli umiejętność rozmowy i słuchania. Wszystko to pomaga zacieśnić więzi z obecnymi klientami i przyciągnąć nowych. Dodatkowo, by zwiększyć atrakcyjność swojej placówki, można skorzystać z różnych form promocji i systemów lojalnościowych, a nawet z degustacji. Pamiętajmy, że klienta łatwo jest stracić, a trudno odzyskać. Łukasz Zając, doradca Makro
Około 70 proc. firm traci klientów z powodu złej obsługi. W Adze relacje międzyludzkie są ogromnie ważne. Wiele z osób, które robią tu zakupy, to znajomi. Pani Agnieszka jest świadoma przewagi jaką jej placówka ma nad sklepami sieciowymi. Dobre relacje to również umiejętność słuchania – dzięki temu możemy lepiej poznać potrzeby klientów i na nie odpowiedzieć, zamiast narzucać własne rozwiązania. Nie zapominajmy też o aktywnej sprzedaży, która pomaga zwiększyć obroty. Personel w sklepie Aga wie o tym dosko-
UWAGA!
Już w listopadzie zaprezentujemy „Poradnik Makro i WH” w nowej odsłonie! Masz pomysł na tekst, chciałbyś, abyśmy poruszyli temat ważny dla niezależnych detalistów? Pisz: anna.krezlewicz@wiadomoscihandlowe.com.pl
Poza koszykami, klienci mają do dyspozycji wózki. To ukłon w stronę starszych klientów
nale. – Nasze sprzedawczynie nie ograniczają się do „skasowania” klienta czy dołożenia towaru na półkę. Zajmują się przede wszystkim sprzedażą. To różni nas od dyskontu – mówi Agnieszka Marchelek. (ŁZ)
Wzbogacaj wiedzę, wygrywaj kupony na zakupy w Makro!
K O N K U R S
ODCINEK XII: OBSŁUGA KLIENTA
Fot. Makro
Właścicielka Agi, Agnieszka Marchelek dba o to, by na każdej zmianie pracowały nie mniej niż 3-4 osoby
Szanowni Czytelnicy! To już dwunasty, ostatni odcinek „Poradnika Makro i WH” – cyklu artykułów szkoleniowych, które od września ubiegłego roku przygotowujemy wspólnie z ekspertami Makro Cash&Carry. Jak zapowiadaliśmy, podsumowaniem cyklu jest quiz sprawdzający Waszą wiedzę. Każdy, kto udzieli odpowiedzi na poniższe pytania i prześle je do naszej redakcji do 2 listopada, weźmie udział w losowaniu kuponów na zakupy w wybranej hali Makro. Do wygrania są kupony wartości 300 i 500 zł brutto. Nagrodę główną stanowi kupon wartości 1000 zł brutto. Odpowiedzi, wraz z aktualną pieczątką sklepu, należy przesyłać na adres: Poradnik Makro i WH Wiadomości Handlowe ul. Wałbrzyska 11 lok. 254 02-739 Warszawa
Pytania konkursowe: • Na czym polega „multifacing” stosowany w merchandisingu? • Co wpływa na poczucie, czy sklep jest „tani” czy „drogi”? • Jak działa folia „one way vision” używana do wyklejania okien sklepowych? • Czym grozi efekt przesadnej obfitości? • Jakie elementy należy uwzględnić przy analizie otoczenia rynkowego sklepu?
R APORT: CHEMIAHANDEL I HIGIENA W SKLEPIE
40 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
Na jesiennych porządkach można dobrze zarobić Wczesna jesień to jeden z trzech okresów w ciągu roku, kiedy konsumenci zabierają się za generalne porządki. Warto więc w tym okresie poświęcić więcej uwagi półce z produktami chemii gospodarczej i akcesoriami ułatwiającymi sprzątanie, bo może ona przynieść większy niż zazwyczaj obrót.
Fot. 123RF
żych aglomeracjach. Najmniej tego typu placówek działa w Polsce Południowo-Wschodniej – w województwach świętokrzyskim, lubelskim, małopolskim i podkarpackim. Udział wartościowy wyrobów private labels w koszyku chemicznym wyniósł w minionym roku 12 proc., a dynamika wzrostu marki własnej sięgnęła 28,6 proc. Kategorie z najsilniejszą pozycją marki własnej to: papier toaletowy, papierowe ręczniki, chusteczki higieniczne, płyny
Rodzaj sklepu Hipermarkety Supermarkety Dyskonty Handel nowoczesny Drogerie sieciowe* Drogerie niezależne Drogerie Sklepy tradycyjne Alternatywne kanały sprzedaży
2007 25,4 16,0 9,1 50,5 12,2 13,1 25,3 43,5 5,9
Udział w sprzedaży (w proc.) 2008 25,2 15,2 10,1 50,5 14,7 11,0 25,7 43,7 5,8
do mycia naczyń, nawilżane chusteczki dla dzieci, mydła oraz płatki i waciki. Preparaty do czyszczenia, kosmetyki i takie wyroby papierowe, jak papier toaletowy czy ręczniki, to kategorie o tyle wdzięczne, że można na nie nałożyć wysoką marżę (20-30 proc.). Podobnie jest z kosmetykami. Jeśli zatem pozwalają nam na to warunki lokalowe, zorganizujmy choćby mały kącik na podstawowe produkty pielęgnacyjne: szampony, pasty do zębów czy mydła. (AK)
2009 23,0 14,5 11,4 48,9 16,8 10,3 27,1 44,8 6,2
Zmiana (w proc.) 2008 wobec 2007 2009 wobec 2008 - 0,2 - 2,2 - 0,9 - 0,7 1,0 1,3 0,0 - 1,6 2,5 2,1 - 2,1 - 0,7 0,3 1,4 0,2 1,1 - 0,1 0,4
Kosmetyki i chemia: dynamika sprzedaży wybranych kanałów dystrybucji (w proc.)* Rodzaj sklepu Hipermarkety Supermarkety Dyskonty Drogerie sieciowe** Drogerie niezależne Ogółem
Zmiana wolumenu 5,1 0,5 1,0 19,4 19,4 - 4,3
Zmiana ceny 3,2 3,4 3,4 3,6 4,3 - 2,1
Wartość 8,3 3,9 4,4 23,0 23,0 - 6,4
Źródło: Nielsen * w 2009 roku, wobec 2008 roku **4 sieci: Rossmann, Drogerie Natura, Super-pharm, À propos
Koszyk chemiczny w rozbiciu na poszczególne formaty sklepów (w mld zł)
2008
2009
3,2 2,0 2,0 1,8 1,3
3,4 2,5 2,1 1,8 1,6
2009 wobec 2008 (zmiana w proc.) 3,9 23,6 4,4 - 2,1 23,0
1,2
1,3
6,8
0,8 0,7 0,4 0,4
0,8 0,7 0,5 0,4
0,2 4,9 17,2 5,1
Lata
Rodzaj sklepu Hipermarkety Drogerie sieciowe* Supermarkety Drogerie niezależne Dyskonty Sklepy spożywcze z półką chemiczną Sklepy ogólnospożywcze Sklepy wielobranżowe Apteki Kioski
Fot. 123RF
N
ie każdy sklep spożywczy może sobie pozwolić na zorganizowanie półki z chemią gospodarczą, artykułami higienicznymi, nie wspominając już o choćby podstawowych kosmetykach pielęgnacyjnych. Ale też nie w każdej placówce te wyroby koniecznie muszą się znaleźć – decyduje o tym lokalizacja i typ klientów. W jednym z obiektów handlowych należących do warszawskiej Społem wyroby chemii gospodarczej i artykuły do pielęgnacji ciała zajmują nieproporcjonalnie dużo miejsca – niemal połowę sali sprzedaży. Sklep leży w środku osiedla willowego, zaś w okolicy nie ma innych punktów handlowych. Na duże zakupy do supermarketu trzeba jechać samochodem lub autobusem. Dlatego kierowniczka społemowskiej placówki nie planuje ograniczać pozaspożywczego asortymentu, gdyż wie, że byłby to strzał w kolano: zamożni klienci wolą zapłacić nieco więcej za proszek do prania czy krem, byle tylko zaoszczędzić czas. Konkludując, inwestycja w półkę z produktami tego typu ma sens, pod warunkiem że w okolicy nie działa hipermarket, supermarket, drogeria lub specjalistyczny sklep z wyrobami chemicznymi. Z badań Nielsena wynika, że największe zagęszczenie sieci drogeryjnych występuje w du-
Wartościowa lokalizacja sprzedaży koszyka chemicznego
Źródło: Nielsen *4 sieci: Rossmann, Drogerie Natura, Super-pharm, À propos
Coraz większe znaczenie zyskują specjalistyczne środki do prania
PROSZKI DO PRANIA, PŁYNY DO PŁUKANIA, ODPLAMIACZE
W poszukiwaniu coraz lepszych formuł i nowych zapachów Rynek detergentów w Polsce w niczym już nie różni się od rynków w krajach Europy Zachodniej. Oferta jest bogata, a klienci, dla których ważna jest nie tylko cena, ale również jakość, polują na nowości i promocje. Producenci zaś muszą walczyć o swoją pozycję, szukając nowych, atrakcyjniejszych receptur.
N
ie tylko oferta, ale i konkurencja na rynku proszków do prania jest ogromna. Ci, którzy pamiętają czasy szczęśliwie minione wciąż nie mogą się nadziwić bogactwu oferty handlowej w tej dziedzinie. Nawet w najmniejszych sklepach znaleźć można różnorodność produktów ze wszystkich możliwych półek cenowych. A w placówkach wielkopowierzchniowych oferta proszków do prania zajmuje regały długie na kilkanaście metrów.
Co trzy lata receptura Polski konsument zużywa średnio tyle samo proszku, co przeciętny obywatel Europy Zachodniej. Wydawałoby się więc, iż powinniśmy mieć do czynienia z rynkiem w miarę stabilnym i spokojnym. Tymczasem wciąż trwa na nim ostra walka konkurencyjna. Producenci poszukują nowych i lepszych formuł chemicznych poprawiających skuteczność działania
Podejmując decyzje zakupowe, konsumenci zwracają szczególną uwagę na relację jakości do ceny swoich wyrobów, co ma im zapewnić utrzymanie, a nawet poprawę pozycji rynkowej. Małgorzata Meyer, rzecznik prasowy firmy Procter&Gamble, której proszki do prania Vizir i Ariel należą do rynkowych liderów przyznaje wprost, że średnio co trzy lata na rynku pojawia się produkt o nowej, lepszej formule. Tak było przed niespełna dwoma laty z Vizirem Absolute i Arielem ProZim7, które nie tylko prały, ale również chroniły ubrania przed brudem, a dzięki działaniom marketingowym i reklamowym
Dalszy ciąg na stronie 42
RAPORT
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 41
C H E M I A I HHANDEL IGIENA W SKLEPIE
Ariel Professional już w Polsce Procter&Gamble wprowadza na rynek nową linię produktów marki Ariel – odplamiacze Ariel Professional. Produkt dostępny jest w trzech wersjach: w płynie, proszku i sprayu. Można go stosować zarówno do białych, jak i kolorowych tkanin. Nowość ma szerokie wsparcie marketingowe, jest dostępna w różnych wielkościach opakowań. Producent: Procter&Gamble
Brise Sense&Spray Collection Firma SC Johnson wprowadziła na rynek automatyczny odświeżacz powietrza z czujnikiem ruchu. Brise Sense&Spray Collection ma unikalny wygląd, dzięki czemu może stanowić ozdobę pomieszczenia. Dostępny jest w dwóch wariantach zapachowych: Japoński Ogród i – sezonowo – Jabłko i Cynamon. Dodatkowo gama wkładów uzupełniających Sense&Spray ulega rozszerzeniu o nowy wariant – lawendowy. Dystrybutor: SC Johnson
Chusteczki Cleanic Intimate Sensitive Nowe chusteczki Cleanic Intimate Sensitive z proteinami mleka pomagają w utrzymaniu higieny intymnej przez długi czas. Dostępne są w dużym opakowaniu zawierającym 20 sztuk chusteczek, dodatkowo zabezpieczonych plastikowym zamknięciem typu pop-up. Dzięki temu chusteczki nie wysychają, nawet podczas długotrwałego użytkowania. Producent: Harper Hygienics
Żele pod prysznic Man Perfect Żele pod prysznic dla mężczyzn Man Perfect są bogate w witaminę B5 oraz składniki nawilżające. Myją i pielęgnują skórę, zapewniając jej zdrowy wygląd i świeży zapach. Opakowania produktów mają atrakcyjny design. Nowość dostępna jest w trzech zapachach: Essence, Challenge i Instinct. Oferowane także w zestawach z dezodorantem. Producent: Dramers
Cleanic Kindii dzidziuś Skin Care
Pur Max Gel
Delikatne chusteczki dla niemowląt i dzieci Cleanic Kindii dzidziuś Skin Care Łagodzące pomagają w utrzymaniu codziennej higieny dziecka i są pomocne przy gojeniu otarć i podrażnień naskórka. Miękka powierzchnia chusteczek została nawilżona balsamem. Nowe opakowanie zawiera 50 proc. więcej produktu – 108 sztuk. Sugerowana cena detaliczna: 9,89 zł
Pur Max Gel to nowość w portfolio płynów do zmywania naczyń marki Pur. Dostępny jest w trzech owocowych zapachach: cytrynowym, jabłkowym i pomarańczowym. Nowy płyn skutecznie usuwa tłuszcz dzięki temu, że jest bardziej gęsty. Marka Pur ma silne wsparcie marketingowe. Opakowanie: 1 l Sugerowana cena detaliczna: 5,15 zł
Producent: Harper Hygienics
Producent: Henkel Polska
REKLAMA
42 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
RAPORT
C H E M I A I HHANDEL IGIENA W SKLEPIE
W poszukiwaniu coraz lepszych formuł...
Dalszy ciąg ze strony 40
okazały się rynkowym hitem. Henkel, drugi co do wielkości dostawca na polskim rynku, zaoferował klientom proszki i żele Persil z formułą umożliwiającą usuwanie zabrudzeń nawet przy temperaturze 30°C. Tak więc mamy do czynienia z rynkiem, dla którego nowości posiadają szczególne znaczenie. Dlatego wprowadzają je nie tylko najwięksi producenci, ale również mniejsi wytwórcy. Taki właśnie produkt zaoferowała niedawno firma Gold Drop. Jest to płyn do prania ubranek dziecięcych, pieluszek oraz bielizny niemowlęcej Booster Baby – Od Pierwszych Dni Życia Dziecka. Łagodne składniki płynu zostały specjalnie dobrane z myślą o delikatnej oraz wrażliwej skórze niemowląt i dzieci.
Dosyć wysokie ceny proszków i żelów do prania sprzyjają powstawaniu kolejnych marek własnych sieci handlowych Konsumenci podejmując decyzje zakupowe, zwracają szczególną uwagę na relację jakości do ceny. W przypadku tego rynku czynnik cenowy nie ma pierwszorzędnego znaczenia. Proszki nie należą co prawda do produktów tanich, jednak kryterium skuteczności stawiane jest przez konsumentów na pierwszym miejscu. Efektem tego jest oferowanie przez wytwórców z jednej strony coraz większych opakowań, dzięki którym jednostkowa cena jest w miarę niska, z drugiej zaś powstaje pole dla organizowania akcji promocyjnych. Proszki należą do tej kategorii produktów, które najczęściej sprzedawane są w ramach działań promocyjnych.
By zapach trzymał się dłużej Zupełnie inaczej wygląda sytuacja na rynku płynów do zmiękczania tkanin. Tu zdecydowanym liderem rynkowym jest Lenor firmy Procter&Gamble z 35 proc. udziałem, zaś druga marka na rynku to Silan firmy Henkel. W omawianym segmencie konkurencja nie jest aż tak ostra, jak w przypadku proszków, chociaż nowości, głównie zapachowe, także są w cenie. REKLAMA
Kategoria płynów do zmiękczania tkanin jest bowiem właśnie kategorią „zapachową”, gdyż jednym z głównych czynników decydujących o zakupie produktu jest jego zapach. Konsumenci poszukują przeważnie swoich ulubionych zapachów, które dobrze im się kojarzą. – W Polsce nadal najchętniej kupowane są zapachy z linii klasycznych, choć stale rosnącym zainteresowaniem cieszą się także serie aromateraputyczne, jak Silan Aromatherapy – twierdzi Ewa Kiersznicka z Henkel Polska. O sukcesie rynkowym płynu do płukania tkanin decyduje nie tylko popularność samego zapachu, ale i jego trwałość. Zapach musi się utrzymywać przez dłuższy czas. – Konsumentki chcą sobie i swojej rodzinie zapewnić z jednej strony najlepszy produkt, z drugiej zaś – odrobinę przyjemności każdego dnia. Mikrokapsułki zawarte w Lenorze uwalniają zapach przez cały dzień – jest to czynnik, który wyróżnia Lenor spośród innych marek i zjednuje lojalność Polek – twierdzi Małgorzata Meyer. W odpowiedzi Henkel wprowadził linię Silan Classic Perfume Pearls. Tu także mikrokapsułki zapachowe, zawarte w nowej formule, przenikają ubranie w trakcie procesu płukania i utrzymują się na nim przez dłuższy czas. Zarówno Lenor, jak i Silan postrzegane są przez konsumentów jako produkty dosyć drogie. Klientom brakuje jednak często świadomości, że są one oferowane głównie w formie koncentratu. Działania marketingowe obu firm idą obecnie m.in. w kierunku przekonywania nabywców, że kupno płynu w koncentracie znacznie obniża jednostkowy koszt płukania ubrań, w stosunku do zwykłego płynu.
Plamy coraz mniej straszne Coraz większego znaczenia nabierają środki specjalistyczne – wiele dzieje się ostatnio na rynku odplamiaczy. Jeszcze do niedawna niekwestionowany lider w tej dziedzinie, Vanish firmy Reckitt Benckiser, nie mógł znaleźć godnego konkurenta. Wszystko wskazuje jednak na to, że taki właśnie się pojawił. W sierpniu tego roku na polskim rynku zadebiutowały odplamiacze Ariel Professional. Firma Procter&Gamble oczekuje, że nie tylko zdobędą one znaczący udział w rynku, ale i przyciągnie nowych użytkowników do kategorii, powodując jej szybki wzrost. – W związku z tym przewidujemy, że rynek odplamiaczy w ciągu najbliższych lat będzie podlegał dynamicznym zmianom – twierdzi Barbara Biela z Procter&Gamble. Witold Nartowski
Środki do prania: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.) Sklepy wielobranżowe
Detergenty do prania: marki używane najczęściej – wskazania w proc.* Vizir Persil (proszek) Ariel (proszek) Bryza Bonux Rex (proszek) Dosia E Color E do białego Persil (żel) Perwoll (płyn) OMO Perła Woolite Ariel (płyn) Perła Woolite Black Pollena 2000 Kokosal (płyn) Lovela Rex (żel) Booster Jelp Flesz Yplon Inne
Kioski
2,0
5,9
Sklepy spożywcze
6,7
Hipermarkety
Sklepy spożywczo ‑przemysłowe
28,7
10,8
Sklepy chemiczne
12,6
Supermarkety
33,3
Dodatkowe preparaty do prania: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.) Sklepy wielobranżowe
Kioski
3,2
9,3
Segment Do koloru Do białego 2w1 Pozostałe
21,4
9,0
Sklepy spożywczo ‑przemysłowe
13,8
Proszki Płyny Żele Mydła, płatki mydlane Pasty
Supermarkety
26,0
Sklepy chemiczne
17,3
Sklepy wielobranżowe
Segment Dodatki do prania i płukania firan Wybielacze Krochmale (do prania i do prasowania) Środki do zmiękczania wody Odplamiacze Pozostałe
Kioski
2,0
5,1
7,7
Hipermarkety
26,8
Sklepy spożywczo ‑przemysłowe
Wartościowo 50,7 40,5 7,5 1,3
84,1 13,0 1,8 0,9 0,2
83,1 12,7 2,7 1,3 0,2
Segment Koncentrat Do 999 ml 1000-1999 ml 2000-2999 ml 3000-3999 ml Powyżej 4000 ml
Sklepy chemiczne Supermarkety
Niekoncentrat Powyżej 1000 ml 500-999 ml Do 299 ml 300-499 ml
34,1
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, lipiec 2009-czerwiec 2010
Ilościowo
Wartościowo
62,2
71,0
22,2
10,0
8,5
6,3
5,7 1,3 0,1
10,4 2,2 0,1
Płyny do płukania tkanin: segmentacja rynku (w proc.)
11,6
12,7
Ilościowo 51,4 40,7 7,0 0,9
Środki do prania: segmentacja rynku (w proc.)
Płyny do płukania tkanin: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.)
Sklepy spożywcze
Źródło: Badanie Target Group Index MillwardBrown SMG/KRC, lipiec 2009-czerwiec 2009 * wyniki nie sumują się do 100 proc., ponieważ można było udzielić więcej niż jednej odpowiedzi
Środki do prania: segmentacja rynku (w proc.)
Hipermarkety
Sklepy spożywcze
25,1 14,2 12,4 10,2 9,7 7,1 6,3 4,3 3,0 3,0 3,0 2,3 2,2 1,9 1,5 1,4 1,2 0,9 0,9 0,8 0,7 0,5 0,4 1,2
Ilościowo 93,1 4,6 44,5 47,7 3,1 0,1
Wartościowo 86,4 7,1 52,3 37,6 2,9 0,1
6,9 72,3 27,5 0,1 0,1
13,6 42,3 56,5 1,0 0,2
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, lipiec 2009-czerwiec 2010
RAPORT
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 43
C H E M I A I HHANDEL IGIENA W SKLEPIE Fot. Witold Nartowski
CHEMIA I KOSMETYKI W SKLEPACH SPOŻYWCZYCH
Uzupełniająca półka z raczej skromnym asortymentem Maleje znaczenie i udział artykułów chemiczno-kosmetycznych w obrotach sklepów spożywczych, przy czym dotyczy to głównie kosmetyków. W tej dziedzinie detaliści najsilniej odczuwają konkurencję nowoczesnych sieci drogeryjnych. Jednak nie rezygnują, traktując kosmetyki i chemię jako uzupełnienie oferty. Oto dwie charakterystyczne opinie detalistów.
– Dobrze sprzedają się najtańsze środki higieniczne, papier toaletowy i mydło oraz tanie płyny do mycia naczyń. Stosunkowo nieźle idą także maszynki i pianki do golenia – mówi Alfreda Mieszała, właścicielka sklepu U Małgosi w Kaniach pod Pruszkowem
Konkurencja zbyt silna W sklepie U Małgosi w Kaniach pod Pruszkowem półka z produktami chemiczno ‑kosmetycznymi zlokalizowana została tak, że klient dostrzega kosmetyki i chemię dopiero płacąc przy kasie lub wychodząc ze sklepu. Właścicielka, Alfreda Mieszała, uzasadnia to wyjątkowo słabą sprzedażą tych produktów. – Do Pruszkowa jest blisko, a tam działają wyspecjalizowane drogerie, w tym Rossmann, są też Tesco, Alma i wiele innych sklepów oferujących ten asortyment. Nic zatem dziwnego, że u nas chemia i kosmetyki sprzedają się wyjątkowo słabo. Tym bardziej iż sklep nie jest położony na terenie osiedla mieszkaniowego, tylko przy drodze, a więc nikt nas raczej nie odwiedza w poszukiwaniu
tego typu produktów – utrzymuje pani Alfreda. W ofercie sklepu U Małgosi jest co prawda około 300 pozycji kosmetyczno-chemicznych, ale zaledwie kilka z nich rotuje w miarę nieźle. Relatywnie dobrze sprzedają się najtańsze środki higieniczne, papier toaletowy i mydło oraz tanie płyny do mycia naczyń. Stosunkowo nieźle idą także maszynki i pianki do golenia. – Produkty dostarczają bezpośrednio przedstawiciele handlowi. Przy tak słabej sprzedaży, wystarczy jedna wizyta na miesiąc, aby uzupełnić półkę – opowiada Alfreda Mieszała. Pani Alfreda nie zamierza jednak rezygnować z tego asortymentu. Chemia i kosmetyki są bowiem dość drogie i warto poczekać z tym towarem na klienta, nawet jeśli pojawia się on rzadko. (WN)
REKLAMA
Sala sprzedaży nie jest z gumy Liczący prawie 500 mkw. powierzchni handlowej sklep Edi Market, położony nieopodal centrum Grójca, oferuje swoim klientom blisko 1800 produktów chemicznych i kosmetycznych. To sporo jak na sklep spożywczy. Spośród kosmetyków znaleźć tu można, obok produktów podstawowych, jak mydła i szampony, także klasyczny asortyment kosmetyczny – mleczka, kremy, farby do włosów i inne specyfiki do pielęgnacji ciała. Mimo takiej obfitości, kategorie te nie mają jednak decydującego znaczenia dla obrotów tej placówki handlowej. Jej właściciel Marek Darczuk ocenia, że generują one zaledwie 15 proc. obrotu sklepu, z czego większość przypada oczywiście na środki piorące i czyszczące. – Sądzę, że produkty kosmetyczne odpowiadają zaledwie za jedną czwartą obrotów uzyskiwanych na szeroko pojmowanej chemii, tak więc ich znaczenie
10-09-29 10:28
dla całej sprzedaży sklepu jest minimalne – podkreśla Marek Darczuk. Jest to jednak istotne uzupełnienie oferty, bowiem w liczącym prawie 17 000 mieszkańców Grójcu konkurencja jest stosunkowo niewielka. Działają tu oczywiście sklepy Rossmann i Drogerie Natura, ale tylko w niewielu placówkach spożywczych znaleźć można szerszą ofertę produktów chemiczno-kosmetycznych. Doceniając znaczenie kategorii kosmetycznych, Marek Darczuk przygotowuje się jednak do ograniczenia liczby tych produktów na półkach swojego sklepu. – Ze względu na coraz większą konkurencję w dziedzinie artykułów spożywczych, będziemy prawdopodobnie zmuszeni do poszerzenia naszej dotychczasowej oferty przede wszystkim o dodatkowe mrożonki i mięso. Trzeba więc będzie wstawić nowe lady chłodnicze – zauważa Marek Darczuk. – A powierzchnia sklepu nie jest z gumy: aby zwiększyć jeden asortyment trzeba ograniczyć inny. (WN)
Fot. Witold Nartowski
Pe307098-Ogl-WiadHandl-258x170.indd 1
– Produkty kosmetyczne odpowiadają zaledwie za jedną czwartą obrotów uzyskiwanych na szeroko pojmowanej chemii, tak więc ich znaczenie dla całej sprzedaży sklepu jest minimalne – mówi Marek Darczuk, właściciel sklepu Edi Market w Grójcu
RAPORT
44 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
C H E M I A I HHANDEL IGIENA W SKLEPIE
PŁYNY DO MYCIA NACZYŃ I ŚRODKI DO ZMYWAREK
Aktywność producentów pomaga rynkowi rosnąć Skuteczność i wydajność – to główne przesłanki, którymi kierują się nabywcy płynów do mycia naczyń. Producenci próbują przyciągnąć klientów także innymi cechami produktów: dodatkami chroniącymi skórę dłoni, przyjemnym zapachem czy niską szkodliwością dla środowiska naturalnego.
O
stra walka konkurencyjna, jaką przed kilku laty toczyły Ludwik, produkowany przez Inco-Veritas i Pur firmy Henkel doprowadziła do sytuacji, w której mamy dwóch liderów rynkowych. W badaniach Nielsena i GfK Polonia przoduje Pur, zaś MEMRB wskazuje na Ludwika. Niedawno pojawił się też trzeci znaczący gracz, czyli płyn Fairy firmy Procter&Gamble (P&G), który zaczyna gonić czołową dwójkę i osiąga ostatnio
najwyższe wzrosty sprzedaży. – Rynek dobrze przyjmuje nowości, produkty o nowoczesnych i ulepszonych recepturach. W najbliższym czasie nie powinno dojść do poważniejszych zmian, jednak pewne jest, że zacznie rosnąć udział producentów płynów ekologicznych, bezpiecznych zarówno dla człowieka, jak i środowiska – mówi Natalia Milanowska z firmy Werner&Mertz Delta Polska, produkującej płyn do mycia naczyń Frosh. Natomiast Ewa Mamcarz z Henkel
Polska (koncern ma w portfolio m.in. markę Somat) dodaje, że mimo coraz powszechniejszego występowania zmywarek w polskich domach, kategoria płynów do ręcznego mycia naczyń jest stabilna i nie ma mowy o spadku sprzedaży. Natomiast popyt na środki do mycia naczyń w zmywarkach stale rośnie – w ujęciu wartościowym są to wzrosty rzędu 30 proc. rocznie. – Zjawisko to szczególnie wyraźnie widać w tzw. handlu nowoczesnym. Hipermarkety sprzedają już więcej środków do zmywarek niż płynów do ręcznego mycia naczyń – podkreśla Ewa Mamcarz.
Nie tylko cena Podejmując decyzję o zakupie, konsumenci koncentrują się przede wszystkim na skuteczności środka oraz jego wydajności. Na towar dobrej jakości gotowi są przeznaczyć większą kwotę i dlatego bardzo często wybierają wyrób markowy. Potrafią jednak liczyć, więc coraz częściej sięgają po większe opakowania, które są bardziej ekonomiczne – najpopularniejsze opakowanie ma dziś pojemność 1 l.
REKLAMA
Ama własnością Delko n Grupa kapitałowa Delko kupiła 100 proc.
akcji firmy Ama. Transakcja opiewa na kwotę niemal 6,4 mln zł i w całości zostanie sfinansowana gotówką – ze środków pozyskanych z publicznej emisji akcji serii C. Przejęcie spółki Ama to wynik realizowanej przez Delko strategii rozwoju również poprzez akwizycje. Przejęcie umocni pozycję grupy na terenie woj. mazowieckiego, a jednocześnie zwiększy jej potencjał w skali kraju. Ama jest dystrybutorem kosmetyków i chemii gospodarczej, operującym na Mazowszu. Obsługuje obecnie około 1000 odbiorców, posiada magazyn o powierzchni 3400 mkw. Oferta spółki obejmuje około 7000 pozycji asortymentowych, a roczne przychody ze sprzedaży przekraczają 50 mln zł. (KB)
An-Mar przejął hurtownię Aroma n An-Mar – dystrybutor kosmetyków ze Swa-
rzędza – przejął hurtownię Aroma z Wrześni. Tym samym powiększył teren swojego działania oraz portfolio marek, m.in. o Ziaję. Firma An-Mar stale notuje wzrosty sprzedaży. (KB)
Klienci coraz większą wagę przywiązują także do innych niż cena cech produktu. Ważne jest dla nich chociażby łagodne działanie środka na skórę rąk, stąd poszerzająca się oferta balsamów zawierających składniki pielęgnujące dłonie. Takie produkty są już w ofercie prawie Środki do zmywania: segmentacja rynku (w proc.) Segment Środki do zmywania ręcznego Środki do zmywarek
Ilościowo
Wartościowo
90,8
71,0
9,2
29,0
Środki do zmywania ręcznego: segmentacja rynku (w proc.) Segment Płyn Żel Do 250 ml 251-500 ml 501-750 ml 751-1000 ml Powyżej 1000 ml
Dziękujemy za wybór
Drogerie Natura: 20 mln zł rocznie na inwestycje liśmy zresztą pionierem na polskim rynku w tego rodzaju sprzedaży – podkreśla Filipczyk.
Agencja wygrała z franczyzą Polbita świętuje w tym roku 20-lecie istnienia. 13 lat temu spółka otworzyła pierwszą Drogerię Natura w Warszawie. Dziś jest drugą co do wielkości siecią drogeryjną – należy do niej ponad 230 sklepów własnych i agencyjnych o powierzchni od 100 do 300 mkw. Do końca bieżącego roku wszystkie będą posiadały ujednolicony wystrój i szyld, dopasowany do zatwierdzonego w 2007 roku standardu. – Nasz potencjał oceniam na 600 drogerii. Nie wykluczam, że sposobem na dalszy rozwój będą placówki agencyjne, na pewno nie wrócimy jednak do franczyzy – mówi Wojciech Filipczyk.
Bieżący rok spółka zamknie liczbą 20 nowych drogerii. Dalsze tempo rozwoju będzie uzależnione od ogólnej sytuacji gospodarczej i od dostępności atrakcyjnych lokalizacji.
Od bankructwa do wicelidera Na przełomie 2002 i 2003 roku Polbita stała na granicy bankructwa. W 2006 roku, wraz z całym holdingiem IWP, została przejęta przez fundusze inwestycyjne i zapadła decyzja o rezygnacji z nierentownej działalności hurtowej. Spółka skoncentrowała się na rozwoju w sektorze detalicznym – dziś jest drugą siecią drogeryjną pod względem liczby sklepów. Chwali się ponad 9-proc. udziałem w rynku drogerii i sprzedażą na poziomie 378 mln zł. Na inwestycje przeznacza 20 mln zł rocznie. Przez ostatnie 3 lata środki te, poza inwestycjami w nowe sklepy, szły na rozwój infrastruktury informatycznej, wspierającej działalność detaliczną. Drogerie Natura są wyposażone w system Apollo do zarządzania powierzchnią sprzedaży (półki i podłoga) oraz w system SAF, wspomagający zarządzanie zamówieniami na
Ilościowo 96,0 4,0
Wartościowo 95,5 4,5
0,4 22,2 0,4 59,7 17,3
1,0 32,6 0,6 56,1 9,7
Środki do zmywarek: segmentacja rynku (w proc.) Segment Tabletki Granulki Płyny Proszki Inne
KONKURENT ROSSMANNA ROŚNIE W SIŁĘ
Polbita przygotowuje się do wprowadzenia nowego formatu sklepów. Być może już w przyszłym roku pojawią się Drogerie Natura o powierzchni 350 mkw. z jeszcze szerszą ofertą kosmetyków do makijażu. Prezes spółki Polbita, Wojciech Filipczyk, szczegóły tego projektu trzyma w tajemnicy. Wiadomo jednak, że rozwój sieci detalicznej będzie przebiegał w myśl hasła „Drogerie Natura – Twój doradca w makijażu i pielęgnacji”. Z badań, które spółka regularnie prowadzi, wynika bowiem, że konsumentki cenią ją przede wszystkim za szeroki wybór oferty typowo kosmetycznej. – To nas odróżnia od głównego konkurenta, Rossmanna, który rozwija swoją sieć w konwencji supermarketu. Od tradycyjnych, niewielkich drogerii różni nas natomiast to, że wszystkie kosmetyki kolorowe są u nas dostępne w samoobsłudze. By-
Polscy konsumenci używają płynu do mycia naczyń kilka razy dziennie i kupują nową butelkę średnio co dwa miesiące
Ilościowo 42,4 40,1 7,1 8,9 1,5
Wartościowo 71,3 10,7 8,2 7,2 2,6
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, lipiec 2009-czerwiec 2010
linii sklep-magazyn i magazyn-dostawca. Implementacja tego ostatniego systemu pozwoliła na kolejne zmniejszenie poziomu zapasów o 10 proc., przy jednoczesnym zwiększeniu dostępności towarów na półce. 95 proc. zamówień obsługiwanych jest „z automatu”, co daje znaczące oszczędności czasu pracy oraz pozwala na głębsze analizy dotyczące struktury zapasów. System RT jest natomiast zaawansowanym narzędziem do kontaktów ze sklepami. Dział marketingu sieci może dzięki niemu błyskawicznie przeprowadzić ankietę np. na temat nowo wprowadzonej linii produktów i otrzymuje zwrotnie już przeanalizowane dane. Z kolei nowoczesny system kadrowo-płacowy pozwala zarządzać bazą pracowników, która przekracza 1700 osób. Zaawansowany system ECP przeznaczony jest do rejestracji czasu pracy i budowania grafików pracy w sklepach, przy zachowaniu zgodności z przepisami prawa w tym zakresie, co nie jest łatwym zadaniem, jeśli chodzi o zarządzanie personelem w ponad 230 placówkach. Katarzyna Bochner
RAPORT
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 45
Fot. 123RF
C H E M I A I HHANDEL IGIENA W SKLEPIE Także środki do mycia naczyń w zmywarkach muszą gwarantować odpowiednie właściwości odtłuszczające i czyszczące, a jednocześnie być wygodne w użyciu. W ofercie brylują więc tabletki wielofunkcyjne, które eliminują potrzebę stosowania soli i nabłyszczacza. Tabletki stanowią wartościowo prawie 70 proc. tej kategorii. Coraz większym wzięciem cieszą się także płyny i żele. – Płynna postać detergentu gwarantuje jego doskonałe i szybkie rozpuszczanie się, dlatego nasz Somat Perfect Gel może być stosowany również w krótkich cyklach mycia naczyń – podkreśla Ewa Mamcarz.
Z troską o dystrybucję Wszyscy główni producenci przywiązują podobną wagę zarówno do nowoczesnego, jak i do tradycyjnego kanału dystrybucji. Zauważają także rosnący udział w sprzedaży sklepów drogeryjnych. Małoformatowe placówki handlowe są natomiast kluczowym odbiorcą dla marki Fairy z portfolio P&G. – Odpowiadają one za ponad 55 proc. całości sprzedaży. Co więcej, obroty w tym kanale zwiększają się dynamicznie co roku, wraz z poszerzającą się dystrybucją i szybko rosnącym zaufaniem klientów – podkreśla Barbara Biela. Najpewniej właśnie dzięki
Hipermarkety sprzedają już więcej środków do zmywarek niż płynów do ręcznego mycia naczyń konsekwentnej strategii stawiania na drobny handel marka Fairy skutecznie dogania liderów, zajmując trzecią pozycję na rynku.
NO
REKLAMA
wszystkich wiodących firm, jednak zdecydowanym liderem jest tu Pur. Coraz częściej konsumenci poszukują też produktów z certyfikatami ekologicznymi. Tę zaletę płynu Frosh wykorzystuje marketingowo firma Werner&Mertz Delta Polska. Istotny jest także zapach. Producenci prześcigają się wymyślaniu nowych formuł zapachowych płynów do mycia naczyń, łącząc je z innymi ważnymi cechami produktów. P&G dostarcza np. płyn Fairy o zapachu rumiankowym, posiadający jednocześnie odpowiednie certyfikaty dermatologiczne. – Polacy używają płynu do mycia naczyń kilka razy dziennie i kupują nową butelkę średnio co dwa miesiące. Intensywność użytkowania i krótki cykl zakupowy sprawiają, że konsumenci chętnie eksperymentują, próbując nowych wariantów zapachowych czy produktów z linii Sensitive – zauważa Barbara Biela z Procter&Gamble. Środki do zmywania ręcznego: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.) Kioski
3,5
Sklepy spożywcze
Hipermarkety
15,2
13,0
Sklepy wielobranżowe
6,2
Sklepy spożywczo ‑przemysłowe
17,5
Supermarkety
34,2
Sklepy chemiczne
10,4
Środki do zmywarek: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.) Sklepy wielobranżowe
3,8
Sklepy spożywcze
13,0
Sklepy spożywczo ‑przemysłowe
Kioski
0,3
3,9
Sklepy chemiczne
15,2
Hipermarkety
42,4
Produkt wspierany jest poprzez: Supermarkety
32,4
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, lipiec 2009-czerwiec 2010
Witold Nartowski
intensywną kampanię telewizyjną
działania promocyjne
materiały POS w punktach sprzedaży
W
Y!
RAPORT
46 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
Tu rządzi kupiec
W sieci Real za ogólny kształt ekspozycji, zawartość półek i samo ustawienie towarów w całości odpowiada kupiec. Wszystkie decyzje podejmuje, opierając się na swej wiedzy o rynku, pozycji poszczególnych dostawców, preferencjach i profilu konsumentów oraz trendach, jakie występują w danej kategorii.
W
warszawskim Realu przy al. Krakowskiej na półce z artykułami chemicznymi i higienicznymi znajduje się od 1000 do 1200 pozycji – w zależności od okresu sprzedaży. Po dwa, długie na kilkanaście metrów, regały przeznaczone są na każdą z tych kategorii. – Dostawców jest 65 i prawie nie ma wśród nich hurtowni pośredniczących w sprzedaży. Negocjacje prowadzimy bezpośrednio z producentami, tylko tak bowiem możemy zapewnić sobie korzystne warunki zakupu. Pośrednik zawsze oznacza wyższą cenę – mówi Anna Brljacic, kupiec zajmujący się w niemieckiej sieci detergentami, środkami czyszczącymi oraz papierowymi artykułami higienicznymi. Oczywiście głównymi partnerami handlowymi Reala są najwięksi producenci: wśród detergentów m.in. Procter&Gamble i Henkel, zaś jeśli chodzi o papierowe artykuły higieniczne – m.in. Kimberly-Clark i ICT Poland. Poza tym, w sklepie dostępne są oczywiście produkty wszystkich ważniejszych firm w każdej z wymienionych kategorii. Na półkach z detergentami trudno znaleźć wyroby private labels, natomiast wśród papierów higienicznych dostrzegłem zarówno markę TiP, jak i Real Quality. – Próby wprowadzenia proszków do prania pod markami własnymi, skazane są na niepowodzenie. Siła koncernów jest bowiem tak duża, że trudno z nimi konkurować, a najwięksi producenci zleceń na marki własne nie realizują. Natomiast papierowe artykuły higieniczne sygnowane którymś z naszych sieciowych brandów sprzedają się doskonale – kontynuuje Anna Brljacic.
Jak wygląda półka? Kupiec w Realu jest w pełni autonomiczny w swych decyzjach dotyczących wyglądu półki. Dla przykładu, sekcję z proszkami do prania rozpoczynają (patrząc od lewej) produkty premium (np. Ariel), potem idzie Persil, a następnie lider tej kategorii, czyli Vizir. Dopiero dalej ustawiane są kolejne
REKLAMA
PÓŁKA Z CHEMIĄ W REALU
C H E M I A I HHANDEL IGIENA W SKLEPIE
Proszki do prania pod markami własnymi nie mają racji bytu – inaczej jest w przypadku papierowych artykułów higienicznych marki – aż po segment ekonomiczny. Wszystko oczywiście w dużych opakowaniach. Na mniejsze gramatury (od 300 do 600 g) przeznaczono oddzielną, nieco mniej reprezentacyjną półkę – duże markety, w których robi się z reguły tygodniowe zakupy, nastawiają się bowiem głównie na sprzedaż kilkukilogramowych opakowań proszków. O wiele łatwiej jest zorganizować część półki, na której ustawione są płyny do płukania tkanin. Sytuacja rynkowa jest tu bardzo klarowna: zdecydowanym liderem pozostaje Lenor, zaś numerem dwa – Silan. I właśnie te produkty są w Realu najbardziej widoczne. Pozytywnym zjawiskiem, zwiększającym wybór na półce, jest pojawienie się nowego konkurenta w kategorii odplamiaczy, zdominowanej dotychczas przez markę Vanish firmy Reckitt Benckiser. To Ariel Professional, którego producentem jest Procter&Gamble. Dla klientów, kupca i marketu, korzystna jest bowiem konkurencja między brandami, która wpływa na atrakcyjność cen.
Wzrost znaczenia detergentów w płynie Kupiec w Realu odpowiada także za akcje promocyjno-marketingowe produktów ze swoich kategorii. Oczywiście nie zajmuje się stroną techniczno-graficzną, jednak decyduje o tym, jaki produkt i w jaki sposób ma być promowany – czy to w sklepie, czy w gazetce, czy na billboardzie. – Na rynku detergentów wyraźnie widoczny jest trend rosnącego popytu na środki piorące w płynie. Dlatego, przygotowując np. billboard z informacją o promocji Persila, zaproponowałam umieszczenie na nim nie tylko proszku, ale również żelu, bo ta forma detergentu ma przed sobą przyszłość. W Stanach Zjednoczonych prawie wszystkie środki piorące sprzedawane są w postaci żelu lub płynu, zaś w Europie Zachodniej około 50 proc. U nas jest to zaledwie 19 proc., ale z wyraźną tendencją rosnącą – kontynuuje Anna Brljacic. Drugą ważną tendencją rynkową, którą trzeba uwzględniać przy zakupie produktów dla hipermarketu, jest rosnące znaczenie wyspecjalizowanych płynów do prania. Produkty uniwersalne tracą na znaczeniu. Konsumenci coraz częściej poszukują środka piorącego o określonych parametrach i do określonych zadań. Podobnie jest w kategorii środków czyszczących. – Opisane tendencje trzeba uwzględnić zarówno podczas rozmów z naszymi partnerami, jak i przygotowując akcje promocyjne czy organizując półkę. Jeżeli wyspecjalizowane środki do prania odnotowują nawet 30-proc. wzrosty sprzedaży, musi to znaleźć swoje odzwierciedlenie na półce – podsumowuje Anna Brljacic. Witold Nartowski
Domestos ze szczotką do czyszczenia WC
Ekologiczna linia Green Vision
Od 11 października do 5 grudnia trwa promocja Domestos pod hasłem „Twój toaletowy niezbędnik”. Przy zakupie dowolnych produktów tej marki za minimum 15 zł konsument otrzyma specjalistyczną szczotkę do czyszczenia toalet. Na rynek trafi 30 000 promocyjnych „superszczotek”. Producentem Domestosa jest Unilever Polska. Szczegóły na stronie www.domestos.pl.
Firma Lakma stworzyła nową, ekologiczną linię produktów pod marką Green Vision. Składają się na nią preparaty do czyszczenia łazienki i mebli z wygodnym w użyciu atomizerem, produkt do czyszczenia dywanów w płynie oraz płyn do mycia i pielęgnacji powierzchni twardych. Nowoczesna wizualizacja poparta certyfikacją Unii Europejskiej pod znakiem „Stokrotki” – Ecolabel – potwierdza jakość produktów. Produkty są łagodne dla skóry rąk, nie zawierają alergenów, a ich skład zmniejsza negatywne oddziaływanie na środowisko i organizmy wodne. Producent: Lakma Strefa
RAPORT
C H E M I A I HHANDEL IGIENA W SKLEPIE
PREPARATY CZYSZCZĄCE
Bez nich półka chemiczna nie jest kompletna Rynek oferuje wiele produktów czyszczących, w zależności od oczekiwań, preferencji i możliwości finansowych konsumentów. Ich sprzedaż wzrasta nie tylko przed Wielkanocą i Bożym Narodzeniem, ale też wczesną jesienią – w okresie, który producenci nazywają „powrotem do szkoły”. – Konsumenci coraz uważniej dobierają środki czyszczące, zwracając przy tym szczególną uwagę na rodzaj powierzchni, do jakich są przeznaczone. Dlatego dużym powodzeniem cieszą się specjalistyczne środki – mówi Liliana Ćwik z firmy Gold Drop, producenta preparatów pod marką Dix Professional.
Specjaliści od każdej powierzchni Wartość rynku domowych środków czystości ocenia się na ponad 530 mln zł. Rynek rośnie w tempie 5-10 proc. rocznie. Konkurencja jest bardzo silna, a produktów wiele. W dodatku na
Sprzedaż preparatów do pielęgnacji mebli wzrosła w minionym roku o 6 proc. sklepowych półkach coraz odważniej poczynają sobie wyroby private labels. Nic dziwnego, że właściciele renomowanych brandów dbają o klienta: udoskonalają receptury swoich wyrobów, oferują serie limitowane, interesujące zestawy, korzystają z unikalnych technologii. Nie ma roku, by któraś z firm nie wprowadziła
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 47 do sprzedaży preparatu, który w rewolucyjny sposób rozprawia się z brudem, rdzą, bakteriami itp. Konsumenci mają więc środki do czyszczenia glazury, kominków, mikrofalówek, ram okiennych, laminatów, nagrobków, karoserii samochodowych itp. Specjalistyczne preparaty bywają droższe od uniwersalnych nawet o kilkadziesiąt procent. Na takie różnice wpływa kilka czynników. – Po pierwsze, chodzi o skład chemiczny produktu, gwarantujący jego skuteczność. Znaczenie ma też marka – rynkowym liderom łatwiej jest wprowadzać na rynek produkty w wyższej cenie – tłumaczy Maciej Szymański z firmy Dramers. Z przekazanych przez niego informacji wynika, że w mniejszych placówkach handlowych lepiej sprzedają się tańsze specyfiki.
Dalszy ciąg na stronie 48
REKLAMA
Nowe szaty produktów Tytan Firma Unia odświeżyła opakowania swoich specjalistycznych preparatów do czyszczenia Tytan. Dzięki temu zabiegowi produkty wyrózniają się na sklepowej półce. Opakowania: 500 g Orientacyjne ceny detaliczne: 4,99 zł (żel), 5,99 zł (płyn) Producent: Zakłady Chemiczne Unia
Nowe płyny i pasty Pronto Firma SC Johnson rozszerza linię produktów do pielęgnacji podłóg o nowe płyny i pasty do różnych powierzchni. Płyny Pronto 5 w 1 skutecznie czyszczą, usuwają kurz, odżywiają, odświeżają i pielęgnują podłogi. Natomiast pasty Pronto Extra Protection zabezpieczają i nabłyszczają różne powierzchnie. Produkty sprzedawane są w atrakcyjnych butelkach z nową szatą graficzną. Dystrybutor: SC Johnson
Air Wick Powiew Luksusu
Balsam do Ciała Natura Officinalis przeznaczony jest do pielęgnacji całego ciała. Zawarte w nim delikatne masło pozyskiwane z nasion konopii indyjskich zapewnia odpowiednie nawilżenie skóry. Masło do Ciała Natura Officinalis polecane jest do skóry bardzo suchej i wrażliwej. Nie pozostawia tłustego filmu na skórze, w jego skład również wchodzą substancje z nasion konopii indyjskich.
Do rodziny odświeżaczy powietrza Air Wick dołączyła ekskluzywna linia zapachów Air Wick Powiew Luksusu. Produkty dostępne są w pięciu wariantach: Księżycowa lilia otulona satyną, Cynamonowe jabłko przy wieczornym kominku, Imbirowe pierniczki ze szczyptą wanilii, Pomarańcza kwitnąca w świetle księżyca oraz Waniliowy śnieg kaszmiru. Dodatkowo, kupując opakowanie Freshmatica Powiew Luksusu, konsumenci dostaną w prezencie ekskluzywny zestaw do dekoracji produktu.
Producent: Nowe
Producent: Reckitt-Benckiser
Kosmetyki Natura Officinalis
RAPORT
48 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
Nowa strategia Drogerii Stars Drogerie Stars zostały połączone wspólnym systemem komputerowym. Sieć powiększa się o kolejne lokalizacje, a personel przechodzi intensywne szkolenia z zakresu obsługi klienta. Bieżący rok Drogerie Stars zamkną liczbą 20 własnych sklepów. Wywodząca się z Giżycka sieć z regionalnej staje się ogólnopolską. Ostatnio uruchomiła placówki w Gdańsku i w Siedlcach. Żeby lepiej dopasować asortyment do potrzeb lokalnego rynku, ale także by zwiększyć przychody, zarząd podzielił drogerie na dwie grupy. Placówki o większej powierzchni (120-200 mkw.) przyjmą formę drogeryjnych marketów. Ich asortyment zostanie poszerzony m.in. o chemię gospodarczą i szeroki wybór upominków. Nieco mniejszą reprezentację będą mieć natomiast produkty specjalistyczne, dlatego ograniczona zostanie m.in. liczba szaf z kosmetykami do makijażu. Mniejsze sklepy (90-120 mkw.), które są umiejscowione w galeriach handlowych, pozostaną typowymi punktami perfumeryjnodrogeryjnymi, z bogatą ofertą zapachów, kosmetyków pielęgnacyjnych i kolorowych. Sieć rozbudowała także do 2000 mkw. magazyn w Giżycku i wprowadza kolejne marki własne. Drogerie Stars są laureatem pierwszej edycji konkursu Drogeria Roku, organizowanego przez redakcję „Wiadomości Kosmetycznych”. Nagrodę w kategorii „filia sieci drogerii” zdobyła placówka zlokalizowana w elbląskiej galerii Zielone Tarasy. Katarzyna Bochner
Większe placówki zamienią się w drogeryjne markety
Drogerie Laboo chcą konsolidować rynek Sieć drogerii Laboo Strefa Urody zaprasza właścicieli sklepów do wspólnego projektu opartego na formule spółki komandytowo-akcyjnej. To jeszcze jeden z pomysłów na konsolidację rynku. Główny cel – podniesienie rentowności tradycyjnych drogerii i wypracowanie silnej, ogólnopolskiej marki, w oparciu o wspólną strategię rozwoju. Komplementariuszem w spółce będzie Laboo, a pierwszym akcjonariuszem Futuria Nostra oraz każdy przedsiębiorca, który prowadzi lub ma zamiar prowadzić sklep i sprzedaje kosmetyki oraz wykupi akcje w spółce. Kapitał spółki Laboo został określony na 100 000 zł i podzielony na 200 000 akcji o wartości nominalnej po 50 gr każda. Wysokość obrotów sklepu za poprzedni rok stanowić ma wyznacznik liczby akcji, które udziałowiec będzie mógł nabyć. Akcje będą przyznawane na sklep – to wygodne rozwiązanie, gdy udziałowiec prowadzący kilka placówek chce jedną z nich zamknąć. W takiej sytuacji będzie mógł odsprzedać walory innemu uczestnikowi spółki. Przez pierwsze pół roku od rozpoczęcia jej działalności odzyska tylko równowartość zainwestowanych pieniędzy. W kolejnych latach wartość akcji może wzrosnąć, jeśli z udziałem wszystkich akcjonariuszy spółka będzie się rozwijać. Jej przychody będą pochodzić z akcji handlowych organizowanych z producentami. Właściciele sklepów, wchodząc do spółki, inwestują więc w akcje, ale nie ponoszą żadnych opłat licencyjnych czy na fundusz promocyjny, które są spotykane w innego rodzaju modelach współpracy (np. w sieci franczyzowej albo grupie zakupowej). Są zobowiązani do dostosowania swoich placówek do standardów wyposażenia sieci, ale będzie to proces stopniowy. Podobnie jak wdrożenie systemu informatycznego. – Prowadzimy indywidualne rozmowy na ten temat z właścicielami drogerii. Na pewno nie będą musieli natychmiast zmieniać całego wystroju sklepu, wiemy, że niektórzy sporo zainwestowali w wyposażenie oraz w zinformatyzowanie swoich firm. Dopasujemy rozwiązania do ich obecnych możliwości. Z czasem, zgodnie z wypracowanym wspólnie harmonogramem, wszystkie standardy zostaną ujednolicone – zapewnia Paweł Woch, dyrektor handlowy sieci Laboo Strefa Urody. Katarzyna Bochner
REKLAMA
C H E M I A I HHANDEL IGIENA W SKLEPIE
Prepraraty czyszczące
Dalszy ciąg ze strony 47
Walka o portfele klientów Szczególnie duży ruch w całej kategorii panuje w okresach poprzedzających święta, ale początek jesieni to także ważny moment dla sprzedaży. Emilia Hołdyńska-Suska, odpowiedzialna w Henkel Polska za markę Clin, opowiada, że na przełomie września i października wzrasta sprzedaż preparatów do mycia okien, co ma związek z okresem określanym przez producentów jako „powrót do szkoły”. – Podobnie jak przed świętami, również od końca sierpnia do października w polskich domach trwają gruntowne porządki, połączone z myciem okien. Sprzedaż preparatów do czyszczenia szyb rośnie w tym czasie zdecydowanie – mówi przedstawicielka Henkel Polska. Dodaje, że w szczytowych okresach jej firma wspiera markę Clin atrakcyjnymi promocjami cenowymi. W tym czasie Henkel Polska stara się zapewnić konsumentom jak najlepszą dostępność swoich produktów w sklepach. Firma oferuje kilka różnych rodzajów preparatów Clin, m.in. Clin Windows&Glass, Clin Anty-Para czy Clin Universal. Podobną strategię przyjmują inni znani producenci, m.in. Colgate-Palmolive z marką Ajax, SC Johnson (dystrybutor preparatów Pronto), Lakma Strefa (Sidolux), Dramers (Brait) czy Zakłady Chemiczne Unia (Tytan). Firmy te regularnie wprowadzają do sprzedaży udoskonalone wersje istniejących preparatów, bądź nowości. I tak, SC Johnson rozszerza linię produktów do pielęgnacji podłóg o nowe płyny i pasty Pronto o produkty
Właściciel Biedronki inwestuje w kosmetyki Co ma ze sobą wspólnego produkcja kosmetyków, sieć Biedronka oraz Prada? Pozornie nic. Okazuje się jednak, że Jeronimo Martins, poprzez spółkę joint-venture, dystrybuuje światowej klasy marki i wyrabia tanie kosmetyki. Na razie w Portugalii, choć analitycy widzą dla niego miejsce także w Polsce. Sekcja kosmetyki selektywnej Jeronimo Martins (JM) oferuje kilka marek. Najbardziej znane są szwajcarskie produkty do pielęgnacji ciała Cellcosmet&Cellmen oraz hiszpański Beter, lider iberyjskiego rynku nożyków do golenia z segmentu premium. Oferta obejmuje ponadto linię do makijażu Beter Eye&Brown. JM jest też dystrybutorem marek LifeLab (kosmetyki dla mężczyzn) i The Different Company (zapachy). Właściciel Biedronki utworzył ponadto z hiszpańską firmą Antonio Puig spółkę Puig Portugal, która odpowiada za sprzedaż tak znanych brandów jak: Prada, Paco Rabanne, Carolina Herrera, Comme des Garcons i Nina Ricci.
Wspieranie tanich marek Ostatnimi laty JM skoncentrował się na tanich markach kosmetycznych. Hitem okazały się glicerynowe mydła marki własnej dostępne w supermarketach Pingo Doce. Ich wprowadzenie wywołało kontrowersje, gdyż wyrób powstawał na bazie starego oleju dostarczanego przez McDonald’sa. Ostatecznie niska cena oraz certyfikaty jakości przekonały klientów do produktów oferowanych dziś pod brandem Skino. Grupa ma certyfikat Rozwoju Marek Własnych i Wsparcia Produktu w ramach ISO 9001/2000 dla brandów Skino (pielęgnacja twarzy i ciała, chusteczki do demakijażu) i Essentya (szampony, odżywki, żele, pianki i lakiery).
Agresywna polityka cenowa Po kilku miesiącach od debiutu wyroby Skino i Essentya zostały liderami w swoich kategoriach. W minionym roku ich sprzedaż w sklepach Pingo Doce wzrosła o 14,4 proc., w stosunku do roku poprzedniego. Specjaliści przypuszczają, że Jeronimo Martins będzie dalej inwestować w tanie marki kosmetyczne. Powołują się
RAPORT
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 49
Pronto 5w1, które czyszczą, usuwają kurz, odświeżają i pielęgnują podłogi. Z kolei pasty Pronto Extra Protection zabezpieczają i nabłyszczają różne powierzchnie. Dystrybutor oferuje udoskonalone Pronto w atrakcyjnych butelkach z nową szatą graficzną. Zakłady Chemiczne Unia mają w ofercie płyn do czyszczenia szyb kominkowych i grilla Tytan spray (ostatnio dostępny w nowej szacie graficznej); nowe opakowanie zyskał też płyn i żel do usuwania przypaleń tej samej marki. Nowościami firmy Gold Drop w gamie preparatów specjalistycznych są mleczka do czyszczenia kuchni i łazienki Dix Professional oraz preparat do mebli w sprayu Gold Wax. Firma wprowadziła ponadto na rynek uniwersalny płyn do czyszczenia różnego rodzaju powierzchni Floor Tropical Citrus. Dramers przygotował nową serię preparatów do czyszczenia mebli pod marką Brait. Oprócz standardowych wersji Classic i Antistatic, w gamie znalazł się Brait Milticlean przeznaczony do wielu powierzchni, takich jak szkło, drewno oraz sprzęt elektroniczny. Nowością jest też Brait No Allergens – pierwsza politura nie zawierająca alergenów. – Na przełomie września i października środki do mebli Brait pojawią się w telewizji, a hasłem przewodnim reklamy będzie „Brait – chroni przed kurzem na dłużej”. Liczymy, że obecność w mediach nie tylko przełoży się na sprzedaż, ale również pozwoli nam wypromować markę, która może stanowić idealną alternatywę w stosunku do lidera rynkowego, jakim jest Pronto – nie ukrywa przedstawiciel firmy Dramers.
Lider i coś tańszego Liliana Ćwik radzi niewielkim sklepom zadbać o to, żeby na ich półkach znalazł się przekrój całego asortymentu. – Na pewno nie powinno zabraknąć podstawowych środków takich, jak płyny do naczyń, podłóg czy szyb – podpowiada. Zaś Maciej Szymański proponuje, żeby przy ograniczonej powierzchni ekspozycyjnej
Kosmetyczne hity JM są o ponad połowę tańsze od innych wyrobów z segmentu ekonomicznego na wywiad w tygodniku „Expresso”. Prezes Jeronimo Martins Alexandre Soares dos Santos ujawnił w nim, że Grupa zwiększy w br. inwestycje kosmetyczne i dodał, że badane są nowe alternatywy działalności w Polsce, w tym produkcji. Zarówno portugalscy, jak i polscy eksperci uważają, że Jeronimo Martins mógłby wejść na nasz rynek kosmetyczny. – Jeronimo Martins od dawna nosi się w Polsce z zamiarem wyjścia poza dystrybucję artykułów spożywczych. Zapowiadany kilka lat temu rozwój sieci 1000 aptek nie przyniósł podziewanego rezultatu, choć był przesłanką do działań na rynku okołokosmetycznym. Poza tym, próby przekonywania przez JM firmy Renova, producenta papierowych środków higieny, do inwestycji w Polsce, mogą świadczyć, że właściciel Biedronki jest zainteresowany działalnością w tym sektorze – uważa Joao Flores, analityk firmy BCP Millennium Investimento. C
M
Y
Podzieleni analitycy
CM
MY
Z kolei Ana Silva, ekonomistka lizbońskiego ISS, twierdzi, że nawet gdyby Jeronimo Martins nie zdecydował się na produkcję kosmetyków, mógłby wprowadzić do nas swoje tanie marki. – Polska to atrakcyjny rynek, na którym klienci poszukują tanich artykułów dobrej jakości. Taką ofertę JM już posiada – mówi nam Ana Silva. Zdania polskich analityków są podzielone. Marcin Materna z Domu Maklerskiego Millennium uważa, że pomysł jest chybiony. – Portugalczycy powinni skoncentrować się na tym, co przynosi im zyski, czyli na Biedronce. Projekt wejścia na nowy rynek w okresie kryzysu, który zaoowocował serią bankructw firm kosmetycznych, nie wydaje mi się najlepszy – ocenia Marcin Materna. Marek Kazimierczak z Internetowego Domu Maklerskiego uważa, że Portugalczycy musieliby przedstawić atrakcyjną propozycję jakościową. – Na rynku kosmetycznym liczą się dziś silne marki i taką właściciel Biedronki musiałby wprowadzić do Polski. Z opinią tą polemizuje Marcin Solecki, ekspert finansowy w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska. Jego zdaniem, popyt na tanie produkty zwiększa szanse na ewentualną produkcję kosmetyków przez JM. – Polski rynek kosmetyczny jest już nasycony, dlatego rodzimi producenci coraz częściej stawiają na ekspansję za granicą. Nadal jest u nas miejsce dla nowych graczy z atrakcyjną ofertą jak Jeronimo Martins. Wątpię jednak, by podołała ona kosztom uruchomienia własnej sieci drogerii. Na realizację takiego przedsięwzięcia trzeba byłoby poczekać kilka lat – dodaje Solecki. Marcin Zatyka CY
CMY
K
Uniwersalne środki czyszczące (płyny, mleczka, proszki): marki używane najczęściej – wskazania w proc.* Ajax Cif Cream Domestos (Atlantic/Citrus/Pine/Pink) Cif Active Gel Cillit – kamień i rdza Ajax Floral Fiesta Dosia Cillit Bang Pur Universal Kret mleczko Ajax Gel Cif Power Cream Skrzat Mr Muscle Izo Ajax Professional E Cif Super Cream
23,5 21,7
Silux Mr Proper Yplon Clorox Cif Brilliance Sansed IXI Claris Flesz Dix Frosch TAK! Inne
19,8 12,8 12,0 10,5 9,6 8,6 7,1 6,8 6,3 6,2 5,7 5,4 4,7 4,5 4,3 4,0
3,9 3,6 3,5 2,9 2,7 2,6 2,1 2,0 2,0 1,9 1,8 1,8 2,0
Źródło: Badanie Target Group Index MillwardBrown SMG/KRC, lipiec 2009-czerwiec 2009 * wyniki nie sumują się do 100 proc., ponieważ można było udzielić więcej niż jednej odpowiedzi
wygospodarować na półce miejsce na przynajmniej dwa produkty z danej kategorii. W pierwszej kolejności powinien się tam znaleźć lider rynkowy (zwykle są to droższe wyroby), a dalej – alternatywa w postaci tańszej, ale równie znanej marki. W niewielkim sklepie warto mieć w ofercie środki do czyszczenia podłogi, mebli oraz kuchni i łazienki. Ajax_modul_strona_178x230mm.ai 2010-09-21 11:20:48 Anna Krężlewicz REKLAMA
Fot. 123Rf
C H E M I A I HHANDEL IGIENA W SKLEPIE
Nie ma roku, by któraś z firm nie wprowadziła do sprzedaży preparatu, który w rewolucyjny sposób rozprawia się z brudem, rdzą, bakteriami itp.
RAPORT
C H E M I A I HHANDEL IGIENA W SKLEPIE
ODŚWIEŻACZE POWIETRZA I AKCESORIA DO SPRZĄTANIA
Czy Procter&Gamble tchnie nowe życie w markę Ambi Pur? Wszyscy chcemy, aby nasze mieszkania były piękne, czyste, wysprzątane i pachnące. Handel i producenci robią dużo, żeby nasze potrzeby zaspokoić – w sprzedaży pojawia się wiele coraz wydajniejszych i bardziej przyjaznych produktów. Spore zmiany na rynku zwiastować może przejęcie marki Ambi Pur przez Procter&Gamble. Jeszcze kilkanaście lat temu odświeżacze powietrza były dla polskiego konsumenta czymś zupełnie nowym. Jako pierwsze trafiły do handlu świece zapachowe, potem spraye, a w końcu – odświeżacze elektryczne. Pojawiły się również urządzenia uwalniające zapach w określonych odstępach czasu, a nawet w reakcji na ruch w pomieszczeniu. Tak więc w ciągu kilkunastu lat rynek tych produktów nie tylko się rozwinął, ale również mocno zróżnicował.
Elektryczne odświeżacze gonią spraye Systematycznie rośnie sprzedaż odświeżaczy powietrza – zarówno pod względem ilościowym, jak i wartościowym. Wciąż dominują co prawda odświeżacze w sprayu, jednak nowoczesne urządzenia elektryczne wyraźnie rozpo-
częły za nimi pogoń. Choć mają tylko nieco ponad 9-proc. udział w sprzedaży pod względem ilościowym, z uwagi na swoją wysoką cenę zaanektowały przeszło 20 proc. wartości rynku. Produkty elektryczne umacniają się głównie kosztem zapachowych świec i żelów, ale i pozycja lidera dla sprayów nie jest pewna.
Jeszcze więcej na promocję? Pierwsze skrzypce na polskim rynku gra firma SCJohnson, która pod marką Brise dostarcza ponad 50 różnego rodzaju wyrobów – od świec poczynając, poprzez żele i spraye, na odświeżaczach elektrycznych kończąc. Od kilku lat na czołowej pozycji znajduje się również marka Ambi Pur, bardzo silnie promowana m.in. w telewizji. Przed brandem tym pojawiła się ostatnio ogromna szansa. Dotychczasowy właściciel
ŚRODKI CZYSZCZĄCE DO TOALET
Specjalistyczny oznacza skuteczniejszy Przy czyszczeniu toalet liczą się innowacje i specjalizacja. Wyroby uniwersalne postrzegane są jako mniej skuteczne. Klienci coraz częściej zwracają uwagę, czy dany produkt zawiera związki chloru czy nie. Za zdecydowanie lepsze i atrakcyjniejsze uważają te artykuły, których właściwości dezynfekujące oparte są na zawartości innych substancji, np. kwasu mrówkowego lub solnego. Wśród środków do toalet wyróżnić można produkty do czyszczenia WC oraz zawieszki. Wspomniane kategorie dzielą pomiędzy siebie rynek mniej więcej po połowie. Konkurencja jest spora – sprzedaż rośnie z roku na rok, a producenci prześcigają się w dostarczaniu kolejnych nowości. Tylko w pierwszej połowie bieżącego roku konsumenci wydali na zawieszki do WC o jedREKLAMA
ną piątą więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Podobny trend wzrostowy, chociaż nie w takiej proporcji, można zauważyć w przypadku środków do czyszczenia toalet. – Rynko wi wciąż jest daleko do nasycenia – podkreśla Aleksandra Nowocień z firmy Global Cosmed. Znaczący wzrost wartości sprzedaży wynika z faktu, że na rynku pojawiło się w ostatnim
marki Ambi Pur, czyli Sara Lee Household and Body Care Poland, odsprzedała ją koncernowi Procter&Gamble. Jest to zresztą zgodne z zapowiedziami rezygnacji tej firmy z oferty chemicznej i skoncentrowania się na branży spożywczej. A nowy produkt w portfolio takiego potentata jak P&G oznacza najprawdopodobniej zwiększone środki na promocję. Inne popularne na rynku marki to Air Wick (Reckitt Benckiser Polska), Brait (Dramers) czy Breezco (Gold Drop). Coraz silniejszą pozycję mają także marki własne sieci handlowych, przede wszystkim w tańszych segmentach tej kategorii. Dotyczy to głównie odświeżaczy w sprayu.
Fot. Hubert Wójcik
50 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
Najważniejszy jest zapach Podejmując decyzję o zakupie odświeżacza powietrza, konsumenci kierują się przede wszystkim walorami zapachowymi. Dlatego też producenci prześcigają się w poszukiwaniu coraz to nowych formuł zapachowych. Obecnie największym wzięciem cieszą się zapachy kwiatowe oraz cytrusowe. Odświeżacze powietrza to produkty kupowane przede wszystkim przez mieszkańców miast. Nic więc dziwnego, że także większość sprzedaży – ponad 82 proc. – przypada na hipermarkety, supermarkety oraz sklepy chemiczne. Handel tradycyjny oraz kioski odpowiadają zaledwie za niespełna 18 proc. wartości sprzedaży.
Półka: zaplanuj ją z głową Konsument szuka produktów przede wszystkim według celu i miejsca ich przeznaczenia. Na pół-
czasie sporo ciekawych nowości. Producenci stawiają na innowacje, nie zapominając jednocześnie o wsparciu reklamowym swoich wyrobów. – Konsumenci, zachęceni ciekawymi ofertami promocyjnymi, chętnie wypróbowu ją nowości. Im ciekawsza oferta i im większe wsparcie marketingowe, tym wyższa sprzedaż i udziały rynkowe producenta – zauważa Mał gorzata Polanowska, brand manager marki Bref w Henkel Polska.
Liczy się czas i skuteczność W ramach jednego brandu znaleźć można nawet po kilkanaście różnych odmian danego produktu. Dominujące marki to m.in.: Domestos (Unilever Polska), Bref (Henkel Polska), Ajax (Colgate-Palmolive) czy Kret (Global Cosmed). Ostatnio w sprzedaży pojawił się Ludwik przeznaczony do mycia urządzeń sanitarnych. Łazienki wyposażane są obecnie w coraz nowocześniejszy sprzęt i armaturę. Często urządzenia te wymagają szczególnej dbałości, a konsumenci poszukują skutecznych środków, które jednocześnie będą delikatne dla czyszczonych powierzchni. Systematycznie rośnie więc popyt na wyroby mocno wyspecjalizowane, bowiem produkty uniwersalne kojarzą się z niższą skutecznością. Istotne staje się opakowanie, które powinno gwarantować łatwość dozowania środka oraz dotarcie do trudno dostępnych miejsc. – Cena odgrywa drugorzędną rolę. Coraz większa grupa konsumentów twierdzi bowiem, że lepiej zainwestować w droższy, markowy pro dukt, który będzie bardziej wydajny i skuteczny, niż kupować tanie preparaty. Priorytetem staje się więc efekt i czas poświęcony na czyszczenie – uważa Alaksandra Nowocień. W przypadku środków do czyszczenia toalet, klienci coraz częściej zwracają uwagę na to, czy dany produkt zawiera związki chloru czy nie.
Nie tylko czystość, ale i higiena Duża popularność zawieszek do WC wynika ze wzrostu świadomości społeczeństwa w zakresie szeroko pojętej higieny. – Wśród
W przypadku odświeżaczy powietrza, największym wzięciem cieszą się przede wszystkim zapachy kwiatowe oraz cytrusowe ce należy więc zgrupować obok siebie: preparaty służące do eliminowania nieprzyjemnych zapachów, maskujące (nadający ładny zapach) i kreujące nastrój w pomieszczeniu. Te ostatnie są szczególnie ważne, bo stanowią kategorię, która rozwija się szybciej, niż cały rynek. Dzieje się tak głównie za sprawą rosnącego standardu życia oraz zmiany preferencji konsumentów. Gdy potencjalny nabywca zlokalizuje interesującą go podkategorię, przystępuje do wyboru formatu produktu. W tzw. tradycyjnym handlu dużą popularnością cieszą się formaty podstawowe – aerozole, minispreje (warto je mieć, bo budują lojalność konsumenta: jeśli kupi u nas
zawieszek wyróżnić można produkty w formie kostki, płynu, żelu i tzw. „wrzutki”. Kostki odpo wiadają na potrzeby konsumentów związane z higieną w WC i, co ważne, zazwyczaj są nieco tańsze. Zawieszki żelowe lub z płynem mają swoich zwolenników wśród osób, dla których przede wszystkim liczy się zapach – podkreśla Małgorzata Polanowska. Klienci poszukują produktów innowacyjnych i spełniających coraz wyższe wymagania nie tylko pod względem sanitarnym. Rosnąca liczba chorób cywilizacyjnych, w tym alergii, powoduje rozwój segmentu środków bezpiecznych dla człowieka i środowiska. – Moż na oczekiwać, że wzorem rynków zagranicznych kategoria produktów „eko” będzie się nadal roz wijać – dodaje Aleksandra Nowocień. (WN) Środki do czyszczenia toalet: segmentacja rynku (w proc.) Segment Płyny Żele Kostki/wkłady Tabletki Inne
Ilościowo 64,0 22,6 10,7 0,0 2,7
Wartościowo 38,1 27,9 32,1 0,1 1,8
Środki do czyszczenia toalet: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.) Sklepy wielobranżowe
Kioski
1,9
6,9
Sklepy spożywcze
6,8
Hipermarkety
22,2
Sklepy spożywczo ‑przemysłowe
11,3
Sklepy chemiczne
17,0
Supermarkety
33,9
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, lipiec 2009-czerwiec 2010
RAPORT
C H E M I A I HHANDEL IGIENA W SKLEPIE urządzenie, istnieje szansa, że będzie wracał po zapasy) i żele, które stanowią ponad 75 proc. wartości sprzedaży. W sklepach wielobranżowych, kosmetycznych czy chemicznych powinien znaleźć się zdecydowanie szerszy asortyment, obejmujący także „elektryki”. Odświeżacze powietrza: segmentacja rynku (w proc.) Segment Spraye Świeczki Żele Elektryczne Inne
Ilościowo 45,2 19,1 18,1 9,4 8,2
Wartościowo 34,2 13,2 13,2 20,4 19,1
3,6
Mopy, ścierki, worki na śmieci Miły zapach w niesprzątniętym domu traci połowę swoich walorów. Sprzątamy, bo chcemy
lub musimy, producenci zaś robią wszystko, aby nam w tym pomóc. Pomińmy w tym miejscu całą chemię ułatwiającą sprzątanie, której oferta jest przecież ogromna. Przyjrzyjmy się akcesoriom, bez których czynności sprzątania byłyby wyjątkowo mało skuteczne. Na naszym rynku działa sporo firm, które postawiły sobie za zadanie ułatwienie nam sprzątania. Warto wśród nich wymienić Paclan, oferujący m.in. worki na śmieci, folie aluminiowe i spożywcze, gąbki, ściereczki pod marką Practi Maxi oraz firmę Sarantis, która pod marką Jan Niezbędny i marką ekonomiczną Grosik ma podobną ofertę produktową. Z kolei Vileda to przede
Aż 9 proc. sprzedaży całej kategorii przypada na produkty wprowadzone na rynek w ciągu ostatnich 2 lat wszystkim gąbki, ścierki, mopy i zmywaki. Wymienione firmy i marki znają niemal wszyscy, gdyż zdominowały one rynek w tych kategoriach. Ostatnio jednak coraz większego znaczenia nabierają produkty pod markami własnymi sieci handlowych. (WN)
REKLAMA
Odświeżacze powietrza: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.) Sklepy spożywcze
Gdy miejsca na półce jest więcej, możemy na niej umieścić także dekoracyjne odświeżacze, świece oraz produkty przeznaczone do małych przestrzeni (np. zawieszki żelowe czy miniżele). Wybrany przez detalistę asortyment powinien zaspokajać bardziej wysublimowane potrzeby konsumentów, którzy oczekują tego, że produkt będzie ładnie wyglądał, kreował miłą atmosferę, skutecznie eliminował zapach zwierząt itp.
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 51
Sklepy wielobranżowe
6,0
Sklepy spożywczo ‑przemysłowe
Kioski
1,2
6,6
Hipermarkety
26,8
Sklepy chemiczne
25,1
Supermarkety
30,7
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, lipiec 2009-czerwiec 2010
Tylko w pierwszym półroczu wydatki konsumentów na zawieszki do WC wzrosły o jedną piątą Kostki/żele toaletowe do WC: marki używane najczęściej – wskazania w proc.* Domestos (kostka) Domestos WC Gel Bref WC Gel Ambi Pur Bref Duo Activ Toilet Duck (WC Kaczka) Kret (kostka) Harpic Dezo Brait Claris TAK! Dix WC General/General Fresh Bloo Inne
32,6 9,7 9,5 7,2 7,0 3,4 2,6 2,3 2,2 2,2 2,1 1,9 1,7 1,6 0,9 2,0
Środki do czyszczenia toalet: marki używane najczęściej – wskazania w proc.* Domestos WC Active Gel Domestos (Atlantic/Citrus/Pine/Pink) Bref Tytan Domestos 5X Dosia WC Cillit do toalet Cillit Bang WC Kaczka (Toilet Duck) Kret żel Skrzat WC Sansed WC Harpic Flesz WC żel Clorox Silux WC Yplon Claris TAK! Dix Frosch Inne
18,9 16,4 11,0 10,2 5,8 5,2 4,1 3,5 3,5 3,0 2,4 2,2 1,7 1,7 1,7 1,5 1,5 1,1 1,1 1,0 1,0 1,7
Źródło: Badanie Target Group Index MillwardBrown SMG/KRC, lipiec 2009-czerwiec 2009 * wyniki nie sumują się do 100 proc., ponieważ można było udzielić więcej niż jednej odpowiedzi DOMESTOS_WIADOMOSCIHANDLOWE_200x280.indd 1
9/29/10 12:29 PM
RAPORT
52 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
C H E M I A I HHANDEL IGIENA W SKLEPIE REKLAMA
Gdzie po produkty chemiczne i kosmetyki? ZAMÓW JUŻ TERAZ
i postaw na czysty zysk! SUPERCHŁONNA ŚCIERECZKA NEON Niezastąpiona w każdej kuchni. • doskonale zbiera wodę i brud • idealna do każdego rodzaju powierzchni • grubsza i trwalsza • Produkt Przyjazny Środowisku.
22,0 20
18,2 15,5
15
9,9
CELULOZOWY CZYŚCIK NEON
1,3 Pozostałe
2,5 Produkty dla dzieci
Produkty do prania
Środki czystości
Higiena jamy ustnej Papierowe artykuły higieniczne
112,89 Średnia ogólnopolska
126,77
Fot. Rossmann
Sklepy ogólnospożywcze
60 30
Rodzaj sklepu *4 sieci Rossmann, Drogerie Natura, Super-pharm, À propos
MOP PASKOWY NEON • superchłonny • bardzo trwały • nie przyjmuje zapachów.
TV
PRASA
POS
Reklama TV już w październiku!
Prasa handlowa
Materiały POS
CZAS NA BLASK!
Źródło: Nielsen
Produkty składające się na koszyk
SILNE WSPARCIE:
Skupione w sieciach drogerie są najważniejszym kanałem dystrybucji dla produktów do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów
Środki do golenia
90
127,34
Źródło: Nielsen
4,0
Sklepy wielobranżowe
*4 sieci Rossmann, Drogerie Natura, Super-pharm, À propos
P Przyjazny dla rąk • skutecznie usuwa zabrudzenia • chroni paznokcie i skórę dłoni.
120
Sklepy spożywcze z półką chem. 120,90
351 55 14 360 110
122,38
580 107 23 492 127
PROFILOWANY CZYŚCIK NEON
Drogerie niezależne
Farby do włosów
109,75
Dezodoranty
Drogerie sieciowe*
Hipermarket Supermarket Dyskont Drogeria sieciowa* Drogeria niezależna
Pielęgnacja twarzy 579 68 13 687 153
105,80
Ceny (w zł) 150
Kategorie kosmetyczne: średnia liczba SKU na sklep Rodzaj sklepu
4,8
Ceny 10 wybranych produktów kosmetyczno ‑chemicznych w rozbiciu na kanały sprzedaży
Skuteczny i superchłonny, • czyścik i ściereczka w jednym.
Dyskonty
151 63 12 95 50
Środki do mycia naczyń 119 55 10 51 37
109,37
238 91 25 67 56
Środki do WC
Hipermarkety
Hipermarket Supermarket Dyskont Drogeria sieciowa* Drogeria niezależna
Detergenty
Pielęgnacja twarzy
• usuwa trudne zabrudzenia z garnków i z patelni.
Kategorie drogeryjne: średnia liczba SKU na sklep Rodzaj sklepu
6,2
5
Pielęgnacja włosów
UNIWERSALNY CZYŚCIK PŁASKI NEON
7,9 7,7
Higiena intymna
10
116,67
Nielsen przeanalizował sprzedaż detaliczną artykułów kosmetyczno-chemicznych na polskim rynku. Dla potrzeb badania stworzył koszyk produktów, na który składało się 10 popularnych pozycji – po jednej z każdej kategorii. Badanie wykazało, że sprzedaż koszyka chemicznego systematycznie rośnie w drogeriach sieciowych. W ostatnim roku ich udział wyniósł 16,8 proc. i był o 2,1 proc. wyższy niż rok wcześniej. Obok drogerii sieciowych notowania poprawiły dyskonty. O 2,2 proc. spadły za to udziały hipermarketów. Skupione w sieciach drogerie były w ostatnim roku najważniejszym kanałem dystrybucji dla produktów do pielęgnacji
Znaczenie poszczególnych grup asortymentowych w sprzedaży drogerii – wartościowo (w proc.)
Supermarkety
Drogerie zorganizowane w sieci sprzedały w 2009 roku produkty kosmetyczno ‑chemiczne o wartości 2,5 mld zł – to o 0,5 mld zł więcej niż rok wcześniej. Obok dyskontów, należały one do kanałów o najwyższej dynamice wzrostu udziałów rynkowych. Zyskiwały nie tylko dzięki powiększającej się liczbie sklepów, ale również ze względu na wzrost efektywności przeciętnej placówki.
twarzy, ciała i włosów. Zwraca również uwagę wysoka dynamika wzrostu sprzedaży kosmetyków do higieny jamy ustnej. W 2009 roku wartość koszyka chemicznego zwiększyła się o 11,4 proc. Ceny w drogeriach sieciowych były porównywalne z tymi w hipermarketach. Udział wartościowy wyrobów private labels w koszyku chemicznym wyniósł w minionym roku 12 proc., a dynamika wzrostu marki własnej sięgnęła 28,6 proc. Kategorie z najsilniejszą pozycją marki własnej to: papier toaletowy, papierowe ręczniki, chusteczki higieniczne, płyny do mycia naczyń, chusteczki nawilżone dla dzieci, mydła oraz płatki i waciki. Niższy od średniej udział prodktów private labels notuje się w przypadku: specjalistycznych środków czystości, środków do czyszczenia szyb, dodatków do prania, płynów do płukania tkanin, pasty do butów, preparatów do higieny intymnej, środków do prania, maszynek i nożyków do golenia, domowych środków czystości, szamponów do włosów, kosmetyków do pielęgnacji twarzy, żelów pod prysznic, produktów do stylizacji włosów, kosmetyków do pielęgnacji ciała, dezo dorantów i szczoteczek do zębów. (GSZ)
Pielęgnacja ciała
SIECIOWE DROGERIE ROSNĄ W SIŁĘ
1. PERSIL Power Pearls – proszek do prania, opakowanie 2 kg 2. NIVEA Visage – nawilżający krem do twarzy, opakowanie 50 ml 3. NIVEA Fresh Spray – dezodorant, opakowanie 150 ml 4. ELSEVE Color Vive – szampon pielęgnacyjny do włosów farbowanych, opakowanie 400 ml 5. LUDWIK – miętowy płyn do mycia naczyń, opakowanie 1 l 6. GILLETTE Blue2 Plus – jednorazowe maszynki do golenia, 1 szt. 7. COLGATE Advanced Whitening – wybielająca pasta do zębów, opakowanie 125 ml 8. DOVE Creme bar – mydło, opakowanie 100 g 9. DOMESTOS Pine Fresh – czyszcząco-dezynfekujący płyn do WC, opakowanie 1,25 l 10. PALMOLIVE Termal SPA Massage – żel pod prysznic, opakowanie 250 ml
RAPORT
C H E M I A I HHANDEL IGIENA W SKLEPIE
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 53
Miesięcznie hurtownia obsługuje do 3000 klientów – głównie indywidualnych sklepów spożywczych
HURTOWNIA KOMPLEX-TORUS
Radlińscy o chemii i kosmetykach wiedzą prawie wszystko Magazyn o powierzchni 7000 mkw. i ponad 6000 produktów w ofercie zapewnia firmie Komplex-Torus, prowadzonej przez Bolesława i Wojciecha Radlińskich, pozycję największej hurtowni kosmetyczno-chemicznej w centralnej Polsce. By jednak zachować ten status w przyszłości, już dziś, w dobie postępującej koncentracji handlu detalicznego, każdy znaczący hurtownik powinien być przygotowany do rozpoczęcia szerszej współpracy z sieciami handlowymi. A do tego niezbędne są kosztowne inwestycje w logistykę i serwis.
W Fot. Komplex-Torus
szystko zaczęło się ponad 20 lat temu. W 1989 roku Bolesław i Wojciech Radlińscy, ojciec z synem, założyli firmę Torus, która postawiła sobie za cel dostarczać na polski rynek poszukiwane markowe produkty chemii gospodarczej. Ponieważ zagraniczni dostawcy tych wyrobów nie mieli jeszcze wówczas w Polsce przedstawicielstw, Torus podpisywał bezpośrednie umowy w Niemczech, Francji czy Wielkiej Brytanii. Wśród ważniejszych partnerów były m.in. tak znane firmy, jak Colgate-Pal-
molive i Unilever. – Zawieraliśmy wielkie kontrakty i zaopatrywaliśmy duże hurtownie w całej Polsce. Handel detaliczny był dla nas wówczas marginal nym odbiorcą – wspomina Wojciech Radliński, wiceprezes firmy Komplex-Torus. Dziewięć lat później Torus połączył się z dużą konkurencyjną firmą Komplex-Hurt i z nich powstała dzisiejsza hurtownia Komplex-Torus. Fuzja została poprzedzona prawie dwuletnią współpracą obu przedsiębiorstw przy tworzeniu franczyzowej sieci handlowej Jawa, w której uczestniczyło ponad 800 sklepów detalicznych. Skala obrotów obu firm pozwalała uzyskać konkurencyjne ceny towaru, częstokroć niższe niż w halach Makro czy Selgros. – Byliśmy więc prekursorem konsolidacji zarówno rynku hurtowego, jak i detalicznego – podkreśla Wojciech Radliński. – W latach 1999-2003 przeję liśmy kilka mniejszych hurtowni w rejonie Mazow sza, m.in. firmę Vena w Płocku, Domar w Warszawie i Colar w Siedlcach. W owym czasie obsługiwaliśmy, poza siecią Jawa i handlem tradycyjnym, także oko ło 150 mniejszych hurtowni.
Zaprzyjaźnieni z komputerami Po okresie fuzji i przejęć nadszedł czas wewnętrznej konsolidacji firmy. Kupione spółki zostały przekształcone w 6 oddziałów regionalnych, zlikwidowano mniejsze magazyny, a w ich miejsce zorganizowano punkty przeładunkowe towaru (w Łomży, Siedlcach, Płocku i Dzierlinie). Znaczenia nabrał ogromny centralny magazyn – Podział na nowoczesny i tradycyjny detal przestaje dziś mieć sens. Z punktu widzenia znaczącego hurtowika, oczekiwania dużej sieci i pojedynczego detalisty są podobne. Dla wszystkich najważniejsze sprawy to cena, logistyka, serwis oraz odpowiedni, atrakcyjny dla konsumenta asortyment – mówi Wojciech Radliński, wiceprezes firmy Komplex-Torus
Kosmetyki i chemia mają po około 40 proc. udziałów w obrotach firmy, na wyroby higieniczne przypada pozostałe 20 proc.
firmy położony w stołecznej dzielnicy Ursus. Na powierzchni 7000 mkw. znaleźć tu można ponad 6000 produktów chemii gospodarczej, kosmetyków i artykułów higienicznych. Prezes Radliński podkreśla, że taka organizacja sprzedaży oraz magazyn centralny są kluczem do sukcesu firmy. Magazyn pracuje w ruchu ciągłym i ma pełną ofertę wszystkich znanych dostawców, a także marki własne (m.in. Tak, Ten, Fitti czy Milea), stworzone jeszcze przed fuzją z 1999 roku. Kosmetyki i chemia mają po około 40 proc. udziałów w obrotach. Na wyroby higieniczne przypada pozostałe 20 proc., jednak kategorie wchodzące w skład tego segmentu charakteryzują się obecnie najwyższą dynamiką wzrostu. Aby sprostać zmieniającym się warunkom rynkowym, hurtownia wprowadziła nową strukturę organizacyjną i zoptymalizowała systemy informatyczne, logistyczne i raportowe. Dziś KomplexTorus wykorzystuje system ERP firmy Qumak-Sekom, pozwalający na szybki dostęp do rzetelnej informacji i sprawne zarządzanie procesami biznesowymi w każdej komórce organizacyjnej i na każdym poziomie zarządzania. Ponadto, firma posiada system klasy CRM/SVA firmy Sagra, który z kolei umożliwia organizowanie pracy przedstawicieli handlowych oraz śledzenie wszystkich najważniejszych parametrów ich pracy. System ten jest serwisowany przez producenta i dostosowywany na bieżąco do potrzeb przedsiębiorstwa.
spożywcze, a w nieco mniejszym zakresie drogerie, których jest na rynku coraz mniej. Struktura sprze daży ulega odwróceniu – obecnie pod względem wartościowym 80 proc. przypada na detal, zaś tylko około 20 proc. na podhurt – konstatuje Wojciech Radliński. Miesięcznie hurtownia obsługuje do 3000 klientów, co oznacza nawet 400 wysyłek dziennie realizowanych z magazynu centralnego i przez punkty przeładunkowe. Tak duża skala działalności wymaga doskonałej organizacji i sprawnej logistyki. Znajduje się ona w rękach dwustuosobowej załogi hurtowni, której menedżerami, zarządzającymi pionami handlu, zakupów, logistyki i finansów, są ludzie z kilkunastoletnim doświadczeniem – zarówno w korporacjach handlowych, jak i w firmach hurtowych FMCG. Komplex-Torus zatrudnia również 50 handlowców kierowanych przez sześciu szefów regionalnych.
Rynek się zmienia Wojciech Radliński podkreśla, że dziś podział na nowoczesny i tradycyjny detal przestaje mieć znaczenie. Z punktu widzenia znaczącego hurtownika, oczekiwania dużej sieci i pojedynczego detalisty są podobne. Dla wszystkich najważniejsze sprawy to cena, logistyka, serwis oraz odpowiedni, atrakcyjny dla konsumenta asortyment. – Dziś nie wystarczy już niska cena, bowiem prawie cały asortyment oferowany jest w promocjach. U nas, dzięki potencjałowi zakupowemu, mamy możli wość wynegocjowania najlepszych cen na rynku na wybrane topowe produkty, porównywalnych do cen w międzynarodowych sieciach sklepów. Konieczna jest jednak także doskonała logistyka i serwis, które od kilku lat stanowią nasz priorytet. Kolejną mocną stroną naszej firmy jest odpowiednio dobrany asorty ment. Wiadomo, że konsument lubi nowości, ale tak że oczekuje nowych kategorii. Od dwóch lat, wzorem Lidla i Biedronki, wprowadzamy kolejne, atrakcyjne cenowo kategorie, które otwierają sklep na nowych konsumentów i stwarzają możliwości zwiększenia obrotów – dodaje Wojciech Radliński. Szefowie Komplex-Torus mają świadomość, że rynek się zmienia i wygrają na nim ci, którzy najlepiej zrozumieją potrzeby konsumentów. – Kon solidacja rynku hurtowego jest faktem. Mamy w tym zakresie swój plan, który konsekwentnie realizujemy – dodaje nasz rozmówca. Witold Nartowski Fot. Komplex-Torus
Fot. Komplex-Torus
Komplex-Torus zatrudnia 50 handlowców kierowanych przez sześciu szefów regionalnych
400 wysyłek dziennie Komplex-Torus działa w sześciu województwach centralnej Polski. Odbiorcami produktów są wszystkie mniejsze hurtownie na tym terenie, indywidualne sklepy spożywcze i drogerie, a także największe ogólnopolskie i lokalne sieci handlowe – takie, jak Piotr i Paweł, Alma, Super-pharm, Top Market, Topaz, Aldik, Zielone Markety, Marcpol oraz spółdzielczość Społem. – Naszymi głównymi klientami są obecnie przede wszystkim placówki
Centralny magazyn Komplex-Torus w stołecznym Ursusie pracuje w ruchu ciągłym i posiada na stanie pełną ofertę wszystkich znanych dostawców, a także marki własne (m.in. Tak, Ten, Fitti czy Milea)
RAPORT
54 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
C H E M I A I HHANDEL IGIENA W SKLEPIE Fot. Hubert Wójcik
HIGIENA INTYMNA
Ze skrzydełkami, czyli coraz bogatsza oferta artykułów higienicznych dla kobiet Na rynku artykułów higienicznych dla kobiet największe znaczenie – pod względem wartości sprzedaży – mają wciąż podpaski, wyprzedzają je jednak wkładki higieniczne, gdy chodzi o liczbę sprzedanych opakowań. Segment wkładek notuje ostatnio największe wzrosty na całym rynku, którego najmniejszą częścią są tampony. Rośnie również popyt na płyny, żele, pianki oraz chusteczki do higieny intymnej.
C
hoć konsumentki wciąż częściej wybierają tradycyjne, grube podpaski, systematycznie rośnie sprzedaż wariantów „supercienkich”, po które sięgają najczęściej kobiety młodsze i bardziej aktywne. Królują oczywiście podpaski ze skrzydełkami, które odpowiadają za blisko 90 proc. wartości sprzedaży wszystkich podpasek. Jednym z najistotniejszych kierunków innowacji jest poprawa chłonności – podstawowa cecha funkcjonalna tego rodzaju produktów. Przykładem realizacji wspomnianego kierunku jest wprowadzenie w tym roku przez Procter&Gamble podpasek Always Ultra z nowym, bardziej chłonnym wkładem Dry Plus, który został wzbogacony o 20 proc. więcej substancji wchłaniającej. Większość podpasek tej linii posiada nie dwa, ale cztery skrzydełka, które mają zapewnić lepsze dopasowanie do bielizny. Standardem są już podpaski zapachowe, choć nie jest to propozycja tak powszechna, jak w przypadku wkładek higienicznych.
runek innowacji, jaki pozostał producentom, to wzbogacenie wkładek o walory związane z ich wyglądem i zapachem. W sprzedaży pojawiają się wkładki o najróżniejszych zapachach (nawet zielonej herbaty czy owoców egzotycznych). Trudno zliczyć, ile jest wariantów
Podpaski najczęściej kupowane są w małych i średnich sklepach, natomiast tampony w kanale nowoczesnym, gdzie najlepiej rotują duże opakowania
W mniejszych sklepach najlepiej sprzedają się podpaski pakowane po 10 sztuk
REKLAMA
Postępuje specjalizacja Konsumentki niezmiennie dobrze reagują na promocje z dodatkową ilością produktu gratis. Bella, reagując na te sygnały, wprowadza do sprzedaży duże opakowania. W sklepach dostępne są już wkładki Panty Aroma i Sensitve w opakowaniach 50+10 sztuk gratis, a w IV kwartale br. pojawić się ma również wariant 80+20 sztuk gratis. Wkrótce prawdopodobnie wyraźnie ujawnią się linie produktów skierowanych do konkretnych grup konsumentek, jak np. tegoroczna propozycja TZMO Bella for teens z siedmioma produktami
Zapachowe z falbanką i wzorkiem Do najdynamiczniej rozwijającego się segmentu rynku środków higieny kobiecej należą wkładki higieniczne i właśnie tutaj dzieje się najwięcej. W zakresie funkcjonalności zrobić można już niezbyt wiele – wkładki mają być cienkie (i są) i nie muszą być tak chłonne, jak podpaski. Na rynku obecne są też warianty „sensitive”, minimalizujące możliwość podrażnień, a wygodę użytkowniczkom bielizny typu string zapewniają dostosowane do niej kształty wkładek. W związku z tym główny kie-
Rywalizacja na warstwy
Fot .
12
3R
F
Szary, jednowarstwowy papier toaletowy nadal traci odbiorców. Dzisiejszy konsument woli wyroby lepsze jakościowo, więc producenci proponują mu coraz bardziej innowacyjne produkty. Nikogo nie dziwi już papier toaletowy z dodatkiem bawełny czy Aloe Vera. Papier toaletowy to największy segment rynku artykułów higienicznych, do którego zaliczamy również chusteczki uniwersalne oraz ręczniki papierowe. Na papier toaletowy wydajemy rocznie już ponad 1 mld zł, ale najszybciej rośnie sprzedaż ręczników i chusteczek. Rynek tego typu produktów stoi innowacjami. Przemysław Bryliński z firmy Wepa opowiada, że szary, jednowarstwowy papier toaletowy dość mocno traci udziały, segment produktów składających się z dwóch warstw jest ustabilizowany, zaś coraz lepiej sprzedają się grubsze, zapachowe papiery toaletowe złożone z trzech warstw. – Podobnie jest w przypadku ręczników papierowych oraz chusteczek, gdyż produkty
wyższej jakości mają coraz większe grono użyt kowników – przekonuje przedstawiciel firmy Wepa. Dodaje, że ostatnie innowacje, które pojawiły się w sprzedaży, są to trzywarstwowy ręcznik papierowy oraz składający się z czterech warstw papier toaletowy z dodatkiem bawełny i Aloe Vera. Zdaniem Przemysława Brylińskiego, niebawem konsumenci będą zainteresowani produktami z przetworzonej makulatury, co ma związek z upowszechnianiem się trendu proekologicznego. Z jednej strony, rośnie u nas zainteresowanie ekologią, z drugiej polski konsument zużywa coraz więcej papieru. Dobrze to ilustrują ręczniki papierowe. Jeszcze kilka lat temu były one
Tampony
Ogółem
Hipermarkety Supermarkety Sklepy małoformatowe (do 300 mkw.)
Podpaski
Format
Wkładki higieniczne
Artykuły do higieny kobiecej: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.)
ARTYKUŁY HIGIENICZNE
W ciągu roku sklepy sprzedają artykuły higieniczne warte blisko 1,7 mld zł
wkładek z kolorowymi nadrukami, tłoczeniami czy z ozdobnym brzegiem, np. w kształcie falbanek, bądź koronek. Ostatnio można zaobserwować rosnące udziały wkładek do bielizny typu string. Produkty tego typu ma w ofercie m.in. marka Bella, należąca do Toruńskich Zakładów Materiałów Opatrunkowych (TZMO). W ostatnich miesiącach br. firma planuje wprowadzić mieszane opakowania wkładek Bella Panty Aroma energy mixform oraz Bella for Tees energy mixform.
28,6 44,4
25,3 54,7
28,7 41,5
26,8 49,6
27,0
20,0
29,8
23,6
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, lipiec 2009-czerwiec 2010
w Polsce praktycznie nieobecne (ich rolę spełniały ścierki), dziś segment rośnie bardzo szybko. – W ostatnich 2-3 latach największy wzrost obser wujemy w segmencie ręczników trójwarstwowych, ale rynek zdominowany jest nadal przez produkty o dwóch warstwach – mówi Bryliński. Zaznacza, że wciąż zużywamy dużo mniej artykułów higienicznych niż mieszkańcy Europy Zachodniej. – Polskie gospodynie domowe nie kupują regu larnie ręczników papierowych. Takie produkty są wykorzystywane głównie do sprzątania i robienia porządków w domu, rzadziej do higieny osobistej. Konsumenci najczęściej używają ich 2-5 razy dzien nie – opowiada Roman Jawczak, brand manager odpowiedzialny za marki Velvet i Kleenex w Kimberly-Clark Poland. Ręczniki należą do zakupów planowanych, zwykle sięgamy po nie podczas wizyt w supermarketach, preferując opakowania zawierające 2-4 sztuki produktu. – Konsumenci coraz częściej wybierają ręczniki marek własnych, co jest spowodowane coraz lepszą relacją ich ceny do jakości. Jednocześnie zwiększają się udziały głównych markowych graczy – brandów Velvet, Regina i Fox – mówi Roman Jawczak. Ciekawym produktem są chusteczki uniwersalne. Ten niepozorny, z uwagi na małe gabaryty
RAPORT
C H E M I A I HHANDEL IGIENA W SKLEPIE
Konsumentki niezmiennie dobrze reagują na promocje z dodatkową ilością produktu gratis dla nastolatek, obejmująca środki do higieny intymnej (podpaski, wkładki, tampony). Podpaski najczęściej kupowane są w sklepach tradycyjnych, natomiast tampony w kanale nowoczesnym, gdzie najlepiej rotują duże opakowania. W mniejszych sklepach dobrze sprzedają się podpaski pakowane po 10 sztuk, oferta powinna zatem składać się z najlepiej rotujących produktów. Nie może w niej zabraknąć choćby niewielkiego wyboru podpasek supercienkich oraz tradycyjnych, jak również tradycyjnych wkładek i ich wariantu zapachowego.
Rośnie popyt na chusteczki Zakupy artykułów do higieny intymnej kobiet obejmują nie tylko podpaski, wkładki i tampony, ale również dwie inne, stale rosnące kategorie: nawilżane chusteczki oraz produkty w formie żelów, płynów, pianek i emulsji. Roczna sprzedaż tych wyrobów szacowana jest na ponad 18 mln zł i stale wzrasta. Płyny do higieny intymnej dostępne są w ofercie większości producentów kosmetyków do pielęgnacji ciała. Liderem jest Ziaja, z systematycznie wzbogacaną ofertą płynów i żelów do podstawowej pielęgnacji i o działaniu specjalistycznym. Segmentem uzupełniającym preparaty do higieny intymnej są chusteczki, których sprzedaż sukcesywnie rośnie – zarówno pod względem ilości, jak i wartości. Są to jednak produkty w dużej mierze sezonowe – popyt na nie wyraźnie zwiększa się w miesiącach letnich. Artykuły do higieny kobiecej: segmentacja rynku (w proc.) Segment Wkładki higieniczne Standardowe String
Ilościowo 49,3 94,4 5,6
Wartościowo 27,4 92,7 7,3
Podpaski Ze skrzydełkami Bez skrzydełek
41,7 81,3 18,7
55,2 89,6 10,4
Tampony Z aplikatorem Bez aplikatora
9,0 98,0 2,0
17,4 97,6 2,4
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, lipiec 2009-czerwiec 2010
oraz niską cenę jednostkową, ale wdzięczny segment daje detaliście spore pole do popisu, gdyż obejmuje produkty impulsowe. Chusteczki można wyeksponować w różnych miejscach na sali sprzedaży. Mogą to być okolice kas, kosmetyków i chemii gospodarczej itp. Konsumenci nie są zbyt wrażliwi na cenę tego typu wyrobów (psychologiczna bariera to 1 zł za tradycyjne opakowanie). Aż 68 proc. rocznej sprzedaży chusteczek przypada na sezon jesienno-zimowych przeziębień. Podobnie jak w przypadku papierów toaletowych, i ten segment ewoluuje w kierunku wyrobów lepszych jakościowo. Ostatnią innowacją są chusteczki nasączone łagodzącym balsamem – Velvet Balsam. – Popyt na nie rośnie szczególnie w czasie sezonu na przeziębienia, gry pę i alergie – zapewnia Roman Jawczak. (AK) Artykuły higieniczne: wartość rynku (w mln zł) Segment Papier toaletowy Ręczniki papierowe Chusteczki uniwersalne Chusteczki w pudełkach
Lata 2009 995 271 203 94
2010 1059 313 205 107
Zmiana (w proc.) +6,4 +15,7 +1,2 +13,5
Źródło: Kimberly-Clark Poland
– Chusteczki do higieny intymnej skutecznie podnoszą komfort w każdej sytuacji. W ostatnim czasie zainwestowaliśmy w dynamicznie rozwi jający się rynek chusteczek, wprowadzając dwa warianty – z wyciągiem z nagietka i z proteinami mleka w dużych opakowaniach, zawierających po 20 sztuk, z wygodnym zamknięciem typu pop-up. Lada moment ofertę uzupełni wariant chusteczek z rumiankiem – mówi Katarzyna Tajchman, senior brand manager Cleanic. Z badań przeprowadzonych przez SMG/KRC wynika, że dla wszystkich konsumentek, niezależnie od wieku, najważniejszym efektem zastosowania preparatów i chusteczek do REKLAMA
higieny intymnej jest długotrwałe poczucie świeżości. Liczy się także przyjemny zapach, właściwości antybakteryjne i nawilżające oraz skuteczność w łagodzeniu podrażnień. Przy czym młode kobiety szczególnie podkreślają znaczenie nawilżających właściwości preparatów, zaś kobiety dojrzale – walory łagodzące podrażnienia. Konsumentki zwracają uwagę na właściwą i wydajną konsystencję, a także na użyteczność i design opakowania. Elżbieta Andrzejak, kierownik ds. zarządzania marką w firmie Pollena Ostrzeszów podkreśla, że klienci (nie tylko kobiety) coraz częściej zwracają uwagę na bezpieczeństwo
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 55 zdrowotne kupowanych kosmetyków i środków czystości. – Pomimo przeprowadzania testów dermatologicznych wszystkich wprowa dzanych na rynek produktów, pięknie pachną ce i atrakcyjne pod względem kolorystycznym produkty mogą wywoływać podrażnienia wy nikające z alergii skórnych, które są wynikiem rozwoju cywilizacyjnego i powszechnej chemi zacji naszego życia – twierdzi przedstawicielka firmy produkującej kosmetyki z hipoalergicznej serii Biały Jeleń, w skład której wchodzą dwa żele do higieny intymnej. Katarzyna Chorąży
RAPORT
56 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
C H E M I A I HHANDEL IGIENA W SKLEPIE
PASTY DO ZĘBÓW
Wybielają, chronią dziąsła, zwalczają próchnicę Kiedyś mówiło się po prostu o szorowaniu zębów. Teraz lista funkcji, jakie mają wypełniać pasty do zębów, wydłużyła się niepomiernie. Wraz z rozszerzeniem oferty, rośnie także wartość tego rynku oraz zyski producentów i handlu. Pasty do zębów mają likwidować bakterie, wybielać, chronić przed próchnicą, dbać o dziąsła, czyli krócej mówiąc: zapewniać kompleksową higienę jamy ustnej. Czołowi producenci twierdzą, że to właśnie ich wyroby spełniają wszystkie te oczekiwania, co znajduje potwierdzenie w opiniach stomatologów i ich branżowych organizacji.
Na pastę wydajemy coraz więcej Pod względem bogactwa oferty past do zębów, w niczym nie ustępujemy innym rynkom zachodniej Europy. Dotyczy to także rocznej konsumpcji w przeliczeniu na osobę. Piotr Sokół, category manager Blend-a-med i Oral-B w Procter&Gamble
ocenia, że w tej sytuacji nie ma co liczyć na wyraźny ilościowy wzrost sprzedaży. Inaczej natomiast kształtuje się sytuacja pod względem wartościowym. Klient poszukuje bowiem past o określonych parametrach i cechach, a tu często wchodzą w grę produkty z wyższej półki cenowej. MEMRB szacuje wartość rynku past do zębów na około 680 mln zł. Obecnie największy w nim udział ma Procter&Gamble, z marką Blend-a-med oraz Colgate-Palmolive z pastami Colgate i Colodent. Ocenia się, że do tych producentów należy prawie 60 proc. rynku. Nie oznacza to jednak, że pozostali wytwórcy zado-
walają się swoimi dotychczasowymi udziałami. Unilever Polska (marka Signal), Henkel (Vademecum), GlaxoSmithKline (Aquafresh i Sensodyne) oraz Rada (Elmex) co i rusz wprowadzają nowe odmiany swoich produktów, licząc na zwiększenie udziałów w rynku.
Wszystko dla zdrowia Pasty do zębów postrzegane są zarówno przez dostawców, jak i przez konsumentów jako produkty, jeśli nie o charakterze leczniczym, to przynajmniej mające generalny wpływ na zdrowie – nie tylko jamy ustnej, ale i całego organizmu. Dlatego też działania producentów idą w kierunku wprowadzenia takich rodzajów past, których znaczenie zdrowotne będzie można podkreślać w akcjach marketingowych i reklamie. Jeśli na przykład konsumenci poszukują
REKLAMA
SZAMPONY DO WŁOSÓW I ŻELE POD PRYSZNIC
Koniec ery produktów do wszystkiego Jeszcze kilka lat temu podział kategorii szamponów był bardzo prosty: do włosów normalnych, przetłuszczających się lub suchych. Nie da się ukryć, że wiele osób tęskni za tamtymi czasami. Zwłaszcza mężczyźni, którzy chcieliby móc kupić „po prostu szampon”. Niestety, czas „zwykłych” szamponów skończył się. Podobnie jest z żelami pod prysznic. Rynek produktów do pielęgnacji włosów cechuje ogromne bogactwo wariantów i marek. Najszybciej rośnie sprzedaż szamponów przeciwłupieżowych i odżywek. – Pozycja największych produ centów jest stabilna. W ciągu ostatnich dwóch lat
pojawiły się jednak na sklepowych półkach również nowe marki, które powoli zyskują na znaczeniu. Dostarczają je najczęściej znani, międzynarodo wi producenci, którzy poszerzają swoje portfolio – mówi Małgorzata Bielicka z Nivea Polska.
Na tle innych kategorii kosmetycznych, wartość rynku żelów pod prysznic rozwija się bardzo dynamicznie – rośnie o około 12 proc. rok do roku. Wiąże się to z rosnącą penetracją tej kategorii. Na rynek wchodzą nowe marki, a obecni już na nim gracze poszerzają asortyment o kolejne warianty lub pojemności (np. o ekonomiczne opakowania powyżej 250 ml). Nie należy się jednak spodziewać dużych zmian udziałów rynkowych wśród wiodących marek. – Zarówno w przypadku szamponów do włosów, jak i żelów pod prysznic przeciętny kon sument nie jest lojalny i nierzadko używa jedno
cześnie 2-3 produktów różnych marek. Znaczna część klientów decyzję o zakupie podejmuje pod wpływem impulsu, stojąc przed półką – mówi Agnieszka Andrzejewska z Toruńskich Zakładów Materiałów Opatrunkowych (TZMO).
Jakość ważniejsza od ceny Polska konsumentka, podejmując decyzję o zakupie szamponu, kieruje się kilkoma kryteriami. W pierwszej kolejności jest to typ szamponu, a następnie rodzaj włosów – ponad 90 proc. kobiet jest w stanie określić, jaki ma rodzaj włosów i wie, jakiego szamponu powinna użyć do ich pielęgnacji. Świadome konsumentki chętnie wybierają wyroby znane z wysokiej jakości i zaawansowania technologicznego. – Są w stanie zapłacić wyższą cenę za produkt, któ remu ufają i są przekonane o jego skuteczności.
RAPORT
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 57
C H E M I A I HHANDEL IGIENA W SKLEPIE
Trzy na cztery pasty do zębów to produkty kupione w hipermarkecie, supermarkecie lub sklepie chemiczno-drogeryjnym wyrobu przeciwdziałającego chorobom dziąseł, to producenci natychmiast wprowadzają odpowiednie pasty. Aneta Bronowska z Unilever Polska ocenia, że segment takich właśnie artykułów rozwija się bardzo intensywnie – w tempie nawet 30 proc. rocznie. A potencjał jest wciąż spory, ponieważ obecnie na wymienione pasty przypada zaledwie nieco ponad 13 proc. rynku wartościowo i 6 proc. ilościowo. Coraz większym
O wyborze decydują również takie czynniki, jak estetyka opakowania i wydajność – zauważa Anna Bielecka z Procter&Gamble.
uznaniem cieszą się wyroby skierowane do dzieci oraz do ludzi starszych. Unilever wprowadził więc pastę Signal anti-age z witaminą E oraz dla dzieci w wieku 7-13 lat – Signal Junior. Z kolei marka Colgate zaproponowała pastę Colgate Sensitive Pro-Relief przeznaczoną dla osób cierpiących na nadwrażliwość zębów. Podobne przykłady można mnożyć.
Białe jest piękne Drugim, być może nawet ważniejszym elementem decydującym o decyzjach zakupowych konsumentów są właściwości wybielające past do zębów. Białe zęby postrzegane są także jako przejaw zdrowia, mają jednak przede wszystkim znaczenie estetyczne. Aneta Bronowska podkreśla, że pasty o takich właściwościach stanowią największy segment rynku, a ich udział dyna-
Odżywki do włosów: segmentacja rynku (w proc.) Segment Do spłukiwania Bez spłukiwania
Ostatecznie decyduje zapach W przypadku zakupu żelów pod prysznic, dla konsumenta liczy się podział na warianty damskie i męskie. Te ostatnie powinny mieć charakterystyczną „męską” kolorystykę i wyraźne wskazanie, że są przeznaczone dla panów. Następnie liczy się marka, a co za tym idzie przynależność do odpowiedniego przedziału cenowego. Kolejny krok to ocena atrakcyjności i funkcjonalności opakowania, z którego bez problemu można odczytać główny składnik i ewentualnie specjalne działanie żelu. Ostatnim, ale decydującym kryterium
Mleczko Spray Maska Standard (conditioner /balsam) Serum Inne
Ilościowo 20,9 79,1
Wartościowo 30,2 69,8
0,3 6,3 7,8 72,1 0,6 12,9
0,4 9,9 11,3 66,5 1,6 10,3
micznie rośnie. Szacuje się, że pasty wybielające generują obecnie około 40 proc. wartości sprzedaży. Znaczenie pasty do zębów dla zdrowia i estetycznego wyglądu dostrzegane jest przede wszystkim przez konsumentów wielkomiejskich. Znajduje to przełożenie w lokalizacji sprzedaży tych produktów. Dominują tutaj hiper- i supermarkety oraz sieci chemiczno-drogeryjne. Tzw. tradycyjny handel, kioski, czy apteki mają stosunkowo niewielkie udziały w sprzedaży past do zębów, choć przewiduje się jednak powolny wzrost znaczenia tych placówek. W przypadku past do zębów klucz do sukcesu tkwi w odpowiednim doborze asortymentu. Ważne są rynkowe trendy i potrzeby konsumentów oraz różnorodność towaru. Dobrze jest postawić na rozpoznawalne marki. Dla czytelności asortymentu, najlepiej ustawić go blokami według
Pasty do zębów: segmentacja rynku (w proc.)
Żele pod prysznic: segmentacja rynku (w proc.)
Szampony do włosów: segmentacja rynku (w proc.)
Segment Damskie Męskie Familijne
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, lipiec 2009-czerwiec 2010
jest zapach, co łatwo można zaobserwować, będąc w sklepie. – Dla wielu osób powąchanie żelu pod prysznic, podobnie jak szamponu, jest ostatecznym i najważniejszym sprawdzianem przed wrzuceniem do koszyka – mówi Małgo-
Ilościowo 76,2 22,1 1,7
Wartościowo 69,2 29,6 1,2
Standard 2w1 Z funkcją peelingu Olejki
87,0 10,9 1,6 0,5
82,5 13,5 2,8 1,2
Do 200 g 201-250 g 251-399 g 400 g i więcej
3,8 40,0 12,9 43,3
7,8 54,8 8,7 28,7
Segment 50 ml 75 ml 100 ml 125 ml Inne pojemności Wybielające Świeży oddech/herbal Przeciwpróchniczne Ochrona dziąseł Dla dzieci Inne
Wartościowo 5,9 35,0 17,2 39,4 2,5
40,1 27,6 22,2 6,3 3,8 0,0
38,6 20,0 20,7 13,5 7,1 0,1
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2009-lipiec 2010
marek. Przy czym droższe produkty powinny znajdować się na wysokości oczu klienta. Podjęcie decyzji z pewnością ułatwią konsumentowi materiały POS. (WN)
Segment 1000 ml i więcej 501-999 ml 301-500 ml 201-300 ml 51-200 ml Do 50 ml Saszetki
Ilościowo 14,8 1,4 48,4 26,6 8,7 0,1 0,0
Wartościowo 2,2 1,1 46,2 32,2 17,0 1,2 0,1
Produkty do układania włosów: segmentacja rynku (w proc.) Segment Spray Żel Pianka Wosk Pozostałe
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, lipiec 2009-czerwiec 2010
rzata Bielicka. Duże znaczenie przy dokonywaniu wyboru odgrywają dodatkowe właściwości pielęgnacyjne produktu. (WN)
Ilościowo 2,5 18,2 27,2 50,6 1,5
Ilościowo 65,7 18,2 12,2 0,2 3,7
Wartościowo 59,4 17,5 14,4 0,7 8,0
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, lipiec 2009-czerwiec 2010
58 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
ZARZĄDZANIE K ATEGORIĄ
Fot. Unilever Polska
Buliony: najlepiej sprzedające się warianty – wartościowo
Atrakcyjne nowości
1. Wariant konkurencyjnej marki 1 2. Knorr Rosół z Kury 3 l 3. Wariant konkurencyjnej marki 2 4. Knorr Rosół z Kury 6 l 5. Knorr Rosół z Kury 9 l Źródło: Unilever Polska za Nielsen, średnia sprzedaż wartościowa, luty-lipiec 2010, handel tradycyjny – sklepy poniżej 300 mkw.
Buliony należy eksponować w sąsiedztwie zup i przypraw, przede wszystkim tych w płynie pieczeniowa. W wielu polskich domach buliony stanowią istotny składnik dań obiadowych.
Nowości podporą kategorii
Zaplanuj półkę z ekspertem
Buliony
wśród jesiennych hitów sprzedaży Wraz z końcem wakacji i nadejściem chłodniejszych dni Polacy chętniej spędzają czas w kuchni. Już od początku września w sklepach można zaobserwować wzrost sprzedaży wielu kategorii kulinarnych, w tym najczęściej kupowanych bulionów.
Zupa podstawą polskiej diety Buliony postrzegane są przede wszystkim jako baza do sporządzenia zupy, jednak nie jest to jedyny sposób na wykorzystanie produktów z tego segmentu. Kojarzone są one mocno z przyprawami i często znajdują się w sklepie
obok przypraw w płynie. Buliony używane są przede wszystkim do zup* – 37 proc. zup zjadanych w polskich domach przyrządzanych jest właśnie na bazie kostek rosołowych. A pamiętajmy, że zupy to najczęściej spożywany (obok kanapek) posiłek w naszym kraju. Stanowią one 14 proc. wszystkich gotowanych i jedzonych potraw**. Drugim rodzajem posiłków, które najchętniej wybierają Polacy, są specjały z drobiu i mięsa (12 proc. wszystkich dań). Właśnie do tego typu potraw adresowane są nowości, które ostatnio trafiły na rynek. Mowa o bulionach w kostce i płynie, które można wykorzystać jako przyprawę, dodatek do pieczeni, mięsa duszonego, gulaszu, sosów, a nawet makaronu i ziemniaków. Takim produktem jest Knorr kostka do mięsa
Planogram dla sklepu o powierzchni powyżej 300 mkw.
Drobiowy - z kury, z indyka
Nowość - bulionetka
Bulion na półce twojego sklepu Istotnym elementem różnicującym kostki jest lojalność wobec sprawdzonej marki. Właśnie ten fakt należy wziąć pod uwagę przy budowaniu półki z bulionami. Pamiętajmy, aby najlepsze miejsce zapewnić dla najbardziej znanych i rozpoznawalnych marek. Kostki Knorr powinny mieć odpowiednio rozbudowaną ekspozycję, z uwagi na fakt, że jest to kategoria o jednym z najwyższych wskaźników lojalności wobec marki. Ustępuje pod tym względem jedynie mokrym zupom w kartonie.
Zaraz po marce, która jest pierwszym kryterium podziału półki (nadrzędny element drzewa decyzyjnego konsumenta), istotny jest smak – i tu, budując ekspozycję, należy pamiętać o wariancie drobiowym oraz jego udziale w sprzedaży. Innym kluczowym elementem przy zakupie, jest gramatura. Inaczej należy budować ekspozycję bulionów w sklepie tradycyjnym, gdzie lepiej schodzą mniejsze opakowania (60 g, 3 l), a inaczej w hipermarkecie, gdzie sprzedaż zdominowały większe produkty (180 g, 9 l). Ostatnim, ale równie ważnym elementem, jest liczba dostępnych produktów – kostki są zwykle kupowane na zapas, zatem półka powinna odzwierciedlać poziom rotacji.
Dodatkowa ekspozycja przynosi zysk Półka z bulionami powinna być zorganizowana w pobliżu kategorii kulinarnej, niedaleko zup w proszku oraz zup mokrych, ale i w sąsiedztwie przypraw – przede wszystkim tych w płynie. Na dedykowanych stojakach mogą znaleźć się ekspozycje dodatkowe, np. przy świeżych warzywach, a w mniejszych sklepach nawet przy kasach. Jeśli chodzi o smaki, to pamiętajmy, że wariant grzybowy zdecydowanie wyróżnia się sezonowością. W okresie jesienno-zimowym (zwłaszcza przed świętami) dodatkowy stojak potrafi wypracować tutaj nawet dwukrotnie większą sprzedaż. * GfK Polonia, styczeń-grudzień 2009, cała Polska ** Badanie U&A Savoury Poland, listopad 2008 *** Unilever Polska, za Nielsen, udział w sprzedaży nowości w 2010, cała Polska **** Statystyki http://www.google.com/insights/search
Buliony: największe marki – udziały wartościowe (w proc.) Knorr Konkurent 1 Konkurent 2 Pozostali
45 41 6 8 Źródło: Unilever za Nielsen, sierpień 2009-lipiec 2010, cała Polska
Buliony: udziały poszczególnych smaków – wartościowo (w proc.)
Inne
16
Grzybowy
5
Pieczeniowy
5
Drobiowy
53
Warzywny Mięsne - wołowy, pieczeniowy, cielęcy
7
Wołowy
14
Źródło: Unilever Polska, 2010
Źródło: Unilever Polska, za Nielsen, styczeń-grudzień 2009
Tomasz Łapacz
Młodszy Kierownik ds. Zarządzania Kategoriami Unilever Polska
ARTYKUŁ PROMOCYJNY
B
uliony – szerzej znane jako kostki rosołowe – stanowią jedną z kilku kluczowych kategorii produktów kulinarnych. Mają też najwyższy w swojej grupie produktowej wskaźnik penetracji, sięgający 80,6 proc.*. Oznacza to, że więcej niż 4 na 5 gospodarstw domowych używa kostek rosołowych. Jest to jeden z najstarszych segmentów, doskonale znany polskim konsumentom.
Oferowanie konsumentom nowych formatów bulionów i idący za tym wzrost funkcjonalności tego typu wyrobów, to jedna z metod rozwijania omawianej kategorii. Niewątpliwie na uwagę zasługuje innowacja, jaką jest Bulionetka Knorr. Wprowadzenie na sklepowe półki tak bardzo różniącego się od standardowych kostek bulionowych produktu w postaci żelu nie uszło uwadze konsumentów. Nowy format w znaczącym stopniu przyczynił się do wzrostu całej kategorii. Bulionetki trafiły na rynek w dwóch najczęściej wybieranych wariantach – z Kury i Wołowy oraz w dwóch gramaturach. Polskie gospodynie bardzo dobrze przyjęły tę innowacyjną propozycję – Bulionetki odpowiadają za 75 proc. sprzedaży wszystkich nowości w bulionach wprowadzonych na rynek w ostatnim roku***. Łącząc funkcjonalność z nowym formatem, Knorr wprowadził też nowe Bulionetki pieczeniowe, które komponują się z wieloma typowo polskimi przepisami na bitki, zrazy, gulasz czy pulpety. Uwzględniając wysokie zainteresowane konsumentek przepisami na dania kuchni polskiej, można zakładać, że i ta nowość odniesie sukces****.
Bulionetka Pieczeniowa o konsystencji galaretki została stworzona do drugich dań. Sporządzono ją z wysokiej jakości składników, w procesie długiego i starannego gotowania, podobnie jak domowy bulion. Dzięki kombinacji przypraw, ziół i ekstraktów mięsnych, Bulionetka Pieczeniowa zapewnia potrawom odpowiedni smak.
Knorr prezentuje
NOWE KOSTKI DO MIĘS
Nie czekaj! Zamów już dziś! Silne wsparcie
Mój sposób na pyszne mięsa
A S O HANDEL RTYMENT
60 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
K
U
Kochanie, co dziś na obiad?
L
I
N
A
R
I
A
Nowe smaki zup Winiary Jak u Mamy Linia Winiary Jak u Mamy rozszerzyła się o dwie nowości – Gulaszową i Ogórkową. Obie mają gęstą, kremową konsystencję, zawierają naturalne zioła i przyprawy. Ich przygotowanie zajmuje kilka minut. Podobnie jak cała linia tradycyjnych zup, Jak u Mamy Winiary nie zawierają glutaminianu sodu i konserwantów. Opakowania: 44 i 53 g SugerowanA cenA: 2,70 zł Producent: Nestlé Polska
Bitki wieprzowe Winiary Sos do bitek wieprzowych to najnowsza propozycja w rodzinie produktów Winiary. Wyrób nie zawiera konserwantów, barwników ani glutaminianu sodu. Bitki wieprzowe, czyli popularne „zrazy bite”, to jedno z najpopularniejszych dań w polskich domach. Sos Winiary znacząco skraca i ułatwia ich przygotowanie.
na opakowaniach bulionów znajdują się podpowiedzi dotyczące ich zastosowania do dań innych niż zupy. Wszystko po to, aby ułatwić życie pracującej Polce. Ponieważ zupa czy sos w torebce często rozwiązuje problem obiadu w „sytuacji podbramkowej”, dlatego wciąż najwygodniejszym miejscem zakupu kulinariów są tradycyjne sklepy w okolicy. Dzięki szerszej ofercie, korzystniejszym cenom oraz lokalizacji, również supermarkety zyskują na znaczeniu w sprzedaży tych wyrobów. Katarzyna Chorąży
ZUPY W TOREBKACH
Zupy do gotowania najlepiej czują się na półce obok zup i dań instant
Królestwo barszczu i żurku Ponad połowa rynku zup w torebkach należy do różnych wariantów barszczu czerwonego, barszczu białego i żurku. Dzięki zmianom w recepturach, z których producenci wyrzucili składniki cieszące się złą sławą, cała kategoria jest postrzegana coraz lepiej. Choć w sprzedaży zup do gotowania prym wiodą małe i średnie sklepy spożywcze, systematycznie zyskują na znaczeniu supermarkety.
P
rawdziwy obiad w polskim domu nie może się obejść bez zupy. Jej przygotowanie bywa jednak czasochłonne, a wiele gospodyń domowych właśnie z brakiem czasu ma największy problem. Z pomocą idą im producenci gotowych zup w torebkach. Największą popularnością cieszą się barszcz czerwony, barszcz biały oraz żurek. – Są to zupy, któ rych przygotowanie od podstaw wymaga dużych umiejętności kulinarnych, a dzięki wykorzystaniu zup w torebce łatwo uzyskać odpowiedni smak, ko lor, aromat i konsystencję – twierdzi Beata Bedna rek, group product manager w Dziale Wyrobów Kulinarnych Nestlé Polska. Na te trzy najpopularniejsze rodzaje zup przypada aż 57 proc. wartości Zupy: segmentacja rynku (w proc.)
Producent: Nestlé Polska
Segment Zupy do gotowania W torebce W kartonie
Promocyjne Ziarenka Smaku Pod hasłem „Ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka” trwa loteria związana z przyprawą Ziarenka Smaku Winiary. Promocję wyróżnia duża pula nagród, m.in. na konsumentów czeka 4500 elektronicznych miarek, czyli specjalnych łyżek z wbudowaną wagą. Losowania odbywają się codziennie aż do 18 grudnia. Producent: Nestlé Polska
Dla większości kategorii kulinarnych bieżący rok nie jest łatwy. Po okresie dynamicznych wzrostów, nastąpiło bowiem wyhamowanie – najprawdopodobniej jednak chwilowe
Ilościowo 41,7 99,9 0,1
Wartościowo 30,5 99,8 0,2
Zupy chińskie (nudle) W torebce foliowej W plastikowym kubeczku
36,1 98,6
39,9 97,1
1,4
2,9
Zupy instant W torebce W słoiku
19,8 68,4 31,6
25,3 91,9 8,1
Zupy gotowe (mokre) W kartonie W torebce W puszce W słoiku W butelce
2,4 51,1 33,8 8,4 5,6 1,1
4,3 36,7 42,5 10,0 9,8 1,0
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2009-lipiec 2010
całego rynku. W pierwszej piątce najczęściej kupowanych zup marki Winiary znajdują się także grochowa oraz borowikowa, wymiennie z pieczarkową. Przedstawicielka Nestlé zwraca jednak uwagę na fakt, że Polacy coraz częściej sięgają także po bardziej oryginalne warianty smakowe, takie jak zupa brokułowa czy pieczarkowa. Niemniej jednak to właśnie zupom „świątecznym”, czyli barszczom i żurkowi, główni producenci poświęcają najwięcej uwagi, wprowadzając na rynek kolejne ich wersje. Tej jesieni marka Knorr wypuściła nowe odmiany smakowe barszczu czerwonego, proponując regionalne sposoby jego przyprawiania: Barszcz czerwony ze śliwką i Barszcz czerwony na wędzonce. Do gamy żurków, w której obecny jest już Żurek z wędzonką i Żurek z grzybami, dołączył Żurek z chrzanem i czosnkiem. W ofercie marki Winiary do nowości należą dwie zupy linii Jak u Mamy: Barszcz biały z grzybami oraz Żurek na wędzonce. Nowe propozycje nie zawierają glutaminianu sodu, konserwantów, ani sztucznych barwników.
nia w torebkach utrzymały swój ubiegłoroczny poziom sprzedaży. – Kategorię można określić jako dojrzałą – jest dobrze znana konsumentom i cha rakteryzuje się wysokim poziomem penetracji wśród gospodarstw domowych – uważa Jakub Woźniak, junior culinary category manager w Dziale Wyrobów Kulinarnych Nestlé Polska. Małe i średnie Fot. 123RF
Dziś, jak dawniej, to kobiety najczęściej zadają sobie pytanie „Co dziś na obiad?” Są o tyle w dobrej sytuacji, że mogą liczyć na podpowiedź producentów szerokiej gamy produktów kulinarnych, jak fixy, zupy i sosy w torebkach, a także przyprawy czy kostki bulionowe. Już nie tylko na torebkach fixów czy zup znajdują się kompletne przepisy na gotowe danie. W kategoriach o szerszym zastosowaniu nie brakuje wyspecjalizowanych propozycji do przyrządzania konkretnych dań. I tak w kategorii sosów, obok uniwersalnych sosów pieczeniowych, pojawiają się takie warianty, jak np. sos do bitek wieprzowych. W kategorii przypraw – obok przypraw uniwersalnych i jednolitych, których zastosowanie wymaga znajomości choćby podstaw sztuki kulinarnej – coraz istotniejszą rolę odgrywają, notujące najwyższe wzrosty na rynku przypraw, specjalistyczne mieszanki z przeznaczeniem do konkretnej potrawy. Na torebkach znaleźć można szczegółową listę zakupów i przepis w formie obrazkowej. Nawet
Fot. 123Rf
Gotowe podpowiedzi i szybkie rozwiązania to najbardziej pożądane cechy produktów kulinarnych. Na znaczeniu zyskują specjalistyczne wyroby, przeznaczone do przygotowania konkretnej potrawy, na którą przepis, najlepiej z listą niezbędnych zakupów, znajduje się na opakowaniu.
Supermarkety zyskują na znaczeniu Biorąc pod uwagę wartość sprzedaży, zupy do gotowania w torebkach są drugim (po nudlach) segmentem rynku zup. Jego wartość szacowana jest na blisko 306 mln zł, co daje 31-proc. udział w sprzedaży całej kategorii. Pozostałe grupy to zupy instant, z 218 mln zł rocznego obrotu, gotowe zupy w płynie, przynoszące obroty w wysokości 41 mln zł oraz koncentraty, warte 40 mln zł (źródło: Nestlé Polska za Nielsen, czerwiec-lipiec 2010). W ciągu ostatniego roku zupy do gotowa-
Nowe propozycje zup do gotowania nie zawierają glutaminianu sodu, konserwantów, ani sztucznych barwników
A S O HANDEL RTYMENT K
Fix Knorr Danie na dziś 2 w 1
N
A
R
I
A
Producent: Unilever Polska REKLAMA
Sos do pieczeni z grzybami Knorr To propozycja skierowana do najbardziej wymagających konsumentów. Produkt ma bogatą recepturę. Na opakowaniu znajduje się przepis. Nowy sos doskonale komponuje się z mięsami smażonymi, pieczonymi, grillowanymi. Sugerowana cena detaliczna: 2,66 zł Producent: Unilever Polska
Zupy do gotowania
Zupy chińskie (nudle)
Zupy instant
Zupy gotowe (mokre)
Ogółem
Zupy: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.)
I
Bulionetka pieczeniowa Knorr to baza do sosów, która nadaje się do wszystkich rodzajów mięsa. Kompozycja ziół, przypraw i ekstraktów mięsnych sprawia, że danie intensywnie pachnie i lepiej smakuje. Bulionetka ma konsystencję żelu, dzięki czemu błyskawicznie rozpuszcza się w potrawie, zagęszcza sos i nadaje mu smak i aromat pieczonego mięsa. Opakowania: 2 i 4 l SugerowanE cenY: 1,70 i 3,29 zł
Producent: Unilever Polska
Hipermarkety Supermarkety Duże sklepy spożywcze Średnie sklepy spożywcze Małe sklepy spożywcze
L
Bulionetka pieczeniowa Knorr
Nowe Fixy Knorr Danie na dziś 2 w 1 – Bitki w sosie z czerwonego wina i Bitki w sosie z grzybów leśnych – to pierwsze takie rozwiązanie na rynku. W jednym opakowaniu został zamknięty sposób na całe danie. W oddzielnych przegródkach znajdują się sos do przyrządzenia mięsa na bitki i dobrany do sałatki sos sałatkowy. SugerowanA cenA detalicznA: 2,53 zł
Format
U
12,2 32,2 14,3
11,6 39,2 11,4
13,4 32,0 13,1
23,4 39,0 12,2
12,7 35,2 12,8
22,6
22,1
24,7
18,0
22,8
18,7
15,7
16,8
7,4
16,5
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2009-lipiec 2010
sklepy spożywcze są najważniejszym kanałem dystrybucji zup w torebkach – odpowiadają one za ponad 42 proc. całego obrotu. Jak twierdzi Jakub Woźniak, sytuacja ta powoli się jednak zmienia – sklepy spożywcze średniej wielkości tracą na znaczeniu na rzecz supermarketów.
Standard plus grzybowa Mniejsze, tradycyjne sklepy to jednak wciąż najlepsze dla znaczącej grupy konsumentów miejsce na zakup zup w torebkach. Optymalny asortyment dla takiej placówki obejmuje oczywiście barszcz czerwony, barszcz biały i żurek – uzupełnione o grochówkę, zupę fasolową oraz krupnik. – Jeśli pozwala na to miej sce, a także wymaga tego profil klienta sklepu, warto zaoferować bardziej wyszukane produkty, np. zupę borowikową czy pieczarkową – radzi przedstawiciel marki Winiary, która odpowiada za ponad 70 proc. wartości sprzedaży całej kategorii zup do gotowania w małych sklepach spożywczych (źródło: Nestlé Polska). Warto też czasowo uwzględnić w asortymencie te produkty, które w danym momencie są wspierane silną kampanią reklamową. (KCH)
Polacy coraz częściej sięgają po bardziej oryginalne warianty smakowe, takie jak zupa brokułowa, pieczarkowa czy borowikowa
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 61
62 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
A S O HANDEL RTYMENT K
U
L
I
N
A
R
I
A
FIXY
Nowy pomysł na obiad – bezcenny Sprzedaż fixów zwiększa się o kilkadziesiąt procent rocznie. Siłą napędową kategorii są nowości, które odpowiadają za około 80 proc. wzrostów. Potencjał polskiego rynku w tej dziedzinie jest ogromny.
R
Fot. 123RF
ynek fixów w ciągu minionych 5 lat urósł niemal dwukrotnie – o 190 proc. Specjaliści nie mają wątpliwości, że kolejne lata również przyniosą dynamiczne wzrosty. Marta Majcherek, brand manager w Unilever Polska, przytacza dane z rynku niemieckiego, które potwierdzają olbrzymi potencjał tej kategorii. W naszym kraju jej wartość, po 16 latach od pojawienia się, szacowana jest na 220 mln zł – to osiem razy mniej niż w Niemczech, gdzie fixy obecne są już od 35 lat. W styczniu 2010 roku na naszych sklepowych półkach można było spotkać maksymalnie 59 SKU w tej kategorii, zaś za Odrą – aż 156. Fixy używane są w ponad połowie polskich domów (wskaźnik penetracji osiągnął 53 proc.), a średnia roczna sprzedaż przypadająca na jedno gospodarstwo domowe dochodzi zaledwie do 8 sztuk. Tymczasem u naszych zachodnich sąsiadów
SOSY W TOREBKACH
Sosy kupuje się blisko domu Po latach kilkunastoprocentowych wzrostów sprzedaży, rynek sosów w torebkach przystopował. Zdaniem producentów – jedynie na chwilę. Sosy częściej kupowane są w tradycyjnych sklepach blisko domu, choć jednak wzrasta udział supermarketów w dystrybucji tej kategorii, zdominowanej przez warianty pieczeniowe. Sosy w torebkach, jako sycący dodatek do dań, są szczególnie cenione w okresie jesienno-zimowym. Świadczy o tym sprzedaż, która w tym czasie rośnie nawet o 20 proc. Motorem wzrostu wartego 147 mln zł rynku są sosy pieczeniowe (ciemny i jasny), które odpowiadają za blisko 40 proc. wartości sprzedaży. Drugi ważny segment, jakim są sosy grzybowe, jest prawie o połowę mniejszy, z udziałem na poziomie 24 proc. Tylko nieco mniej przychodów generują sosy pomidorowe, do których należy 19 proc. rynku wartościowo (źródło: Nestlé za Nielsen, czerwiec-lipiec 2010).
Sklepy osiedlowe górą Do ubiegłego roku sosy notowały kilkunastoprocentowe wzrosty sprzedaży. Ale i tę część rynku kulinariów dotknęło spowolnienie, które jest wyraźnie odczuwalne od stycznia. Mimo to nastroje wśród producentów, którzy wciąż widzą możliwości dalszego wzrostu, są optymistyczne. – Jest to silna kategoria, która z pew nością będzie się dalej rozwijać. Mięso, kasza czy makaron polane sosem podawane są przecież na polskich stołach niemal codziennie – mówi Marta Magierek z Unilever Polska.
Konsumentki kupują często sosy często w drodze do domu, kiedy chcą skompletować produkty potrzebne do przyrządzenia, bądź dokończenia obiadu. Dlatego ponad połowa (51 proc.) sprzedaży sosów w torebkach ma miejsce w sklepach tradycyjnych. Kanałem o największym znaczeniu są supermarkety (35-proc. udział w całym rynku), z czego na supermarkety lokalne przypada 16 proc. Nie można również zapomnieć o dużym znaczeniu średnich sklepów spożywczych, które wciąż odpowiadają za około 21 proc. sprzedaży sosów. – Wydaje się, że osoby rezygnujące z odwiedzania średnich sklepów spożywczych coraz częściej dokonują zakupów w supermar ketach, zarówno lokalnych, jak i należących do międzynarodowych sieci – uważa Małgorzata
W średnich sklepach spożywczych za 80 proc. wartości sprzedaży odpowiada 18 wariantów sosów trzech marek: Winiary, Knorr i Amino
Na sklepowych półkach można spotkać około 60 wriantów fixów Hiller, product manager w Dziale Kulinarnym Nestlé Polska. Podkreśla, że szybko przybywa placówek tego typu, dzięki czemu klienci mogą je znaleźć coraz bliżej domu. Ich asortyment jest zwykle szerszy, a ceny – konkurencyjne.
Bez pieczeniowych ani rusz Wciąż jednak to mniejsze sklepy blisko domu są najwygodniejszym miejscem robienia zakupów. Ze względu na ograniczoną powierzchnię półek, przy doborze asortymentu należy skupić się na wariantach kluczowych dla segmentu sosów suchych. W żadnej placówce ogólnospożywczej nie może zabraknąć najważniejszego na rynku ciemnego sosu pieczeniowego, obok którego warto wyeksponować sosy pieczeniowe jasne oraz pieczarkowe. Tę bazową ofertę należy urozmaicić o dodatkowe produkty, takie jak sos boloński – najważniejszy wśród sosów do polewania makaronów, czy sos myśliwski, jako propozycję z wyższej półki. Według danych z ostatniej połowy roku, za 80 proc. wartości sprzedaży w średnich sklepach spożywczych odpowiada 18 wariantów sosów. Wśród nich znajdują się produkty trzech marek: Winiary (8 rodzajów), Knorr (6 rodzajów) oraz Amino (4 rodzaje). W mniejszych formatach detalicznych za podobny udział w obrocie całego segmentu odpowiada 16 produktów: 8 pod marką Winiary, 3 pod logo Knorr i 5 – Amino (źródło: Unilever Polska, za Nielsen, luty-lipiec 2010).
oba wskaźniki wynoszą odpowiednio 76 proc. i 22 sztuki. Na obu rynkach głównymi graczami są Knorr i Nestlé. W Polsce produkty tych firm znane są jako Knorr Fix oraz Winiary Pomysł na… Aktualne trendy konsumenckie sprzyjają rozwojowi omawianej kategorii. Po pierwsze, obiad można przygotować za pomocą fixów w pół godziny, co w związku z rosnącym tempem życia zapracowanych Polaków jest niezaprzeczalną zaletą. Ponadto, zbędne są specjalne umiejętności kulinarne, gdyż zawsze jest pewność, że obiad się uda. Saszetka z fixem staje się inspiracją w planowaniu posiłków i robieniu zakupów. Kuchnia to wciąż domena kobiet i to one najczęściej kupują fixy. Sklepy wielkopowierzchniowe odpowiadają za 45 proc. sprzedaży fixów, na tzw. tradycyjny handel przypada pozostałe 55 proc.
Kategoria nowościami stoi Siłą tej kategorii są nowości, które odpowiadają za 80 proc. wzrostów sprzedaży. Nie dziwi wiec fakt, że liderzy kładą największy nacisk w kampaniach reklamowych na promowanie
oraz Sos Pieczarkowy (blisko 6,5 proc.). Do najlepiej sprzedających się sosów Knorr – drugiej marki na rynku – należą Sos do pieczeni ciemny, Sos borowikowy oraz Sos myśliwski. Wśród propozycji marki Amino króluje Sos boloński. Najwięcej nowości pojawia się oczywiście w przypadku sosów pieczeniowych, ale nie brakuje również bardziej wyspecjalizowanych produktów, wpisujących się w trend podpowiedzi kulinarnych. W tym roku marka Winiary wprowadziła na rynek Sos do ryby z koperkiem oraz Sos pieprzowy z całymi ziarnami zielonego pieprzu, przeznaczony do różnego rodzaju mięs. Od września br. dostępny jest również w sklepach Sos do bitek wieprzowych. Natomiast w linii Premium marki Knorr „Menu ze smakiem” znalazły się ostatnio dwie pozycje: Sos do pieczeni z zielonym pieprzem oraz Sos do pieczeni z grzybami. W sklepie konsument poszukuje sosów w torebkach przy półce z fixami oraz sosami do sałatek. Wszystkie te kategorie powinny być zlokalizowane możliwie blisko przypraw i sosów gotowych w słoikach. Katarzyna Chorąży Sosy suche: segmentacja rynku (w proc.) Segment Do makaronu Do ryżu Do zapiekanki Inne
Najpopularniejsze produkty Według danych uzyskanych od Nestlé Polska, najchętniej kupowane są trzy produkty marki Winiary: Sos Pieczeniowy Ciemny (14 proc. rynku), Sos Pieczeniowy Jasny (ponad 7 proc.)
Kuchnia polska Kuchnia włoska Kuchnia chińska Kuchnia meksykańska Pozostałe
Ilościowo 29,7 14,0 9,0 47,4
Wartościowo 24,3 13,4 8,1 54,3
32,2 29,6 8,2 0,7 29,3
28,8 24,1 7,4 0,8 38,9
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2009-lipiec 2010
A S O HANDEL RTYMENT K
nowych propozycji. – W tym roku przeprowadzi liśmy już trzy kampanie reklamowe promujące fixy – mówi Marta Majcherek. – Ich celem było zapoznanie konsumentek z nowością i odpo wiedź na pytanie, które pojawia się każdego dnia w ich głowach: co dziś podać na obiad? Ostatnia kampania dotyczyła Knorr Fix Danie na Dziś Gołąbki bez zawijania i, podobnie jak poprzednie, od razu przyniosła rezultaty. – Spo śród produktów marki Knorr, najlepiej sprzedaje się obecnie właśnie Fix Gołąbki bez zawijania – mówi Monika Wyrwas, właścicielka sklepu spożywczo-przemysłowego Delikatesy w niewielkiej miejscowości Biała Piska. Potwierdza ona, że mocno reklamowane nowości cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Z całej gamy produktów marki Winiary Pomysł na…, najpopularniejsze wśród klientów sklepu są soczyste
U
L
I
żeberka, skrzydełka oraz karkówka. – Ogólnie produkty z tej kategorii sprzedają się dobrze. Naj częściej sięgają po nie młode kobiety – dodaje detalistka. Agata Balcerowska, group product manager w Dziale Wyrobów Kulinarnych Nestlé Polska podkreśla, że aby skutecznie wesprzeć sprzedaż, niezbędna jest koordynacja wszelkich działań promocyjnych. – W trakcie kampanii telewizyjnej przeprowadzamy akcje promocyjne w sklepach, obejmujące degustacje, promocje ce nowe, radio i POS TV – opowiada. Praca nad nową propozycją trwa zwykle kilka miesięcy, a decyzja o jej wprowadzeniu na rynek poparta jest badaniami konsumenckimi, w których biorą udział gospodynie domowe, przygotowujące posiłki dla rodzin. – Polacy chcą próbować nowości, ale niezbyt odbiegają
N
A
R
I
A
cych od dobrze im znanych i lubianych posiłków – mówi Agata Balcerowska.
Żelazne propozycje Poza nowościami na półce powinny znaleźć się żelazne pozycje. Numerem jeden w rankingu sprzedaży wyrobów firmy Unilever pozostaje Fix Knorr Danie na dziś Spaghetti Bolognese. Kolejne pozycje zajmują Fix do Spaghetti Napoli, Fix do Potraw Chińskich oraz Fix Kebab z sosem czosnkowym. Jeśli chodzi o Nestlé Polska, największym powodzeniem cieszą się tzw. produkty soczyste, czyli Winiary Pomysły na… z woreczkiem. Według danych udostępnionych przez producenta, w zestawieniu najpopularniejszych fixów w kanale tradycyjnym marka Winiary zajmuje
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 63
Fixy używane są w ponad połowie polskich domów drugie miejsce z Soczystą Karkówką z ziemniakami (ponad 7,5-proc. udział wartościowy). Trzecie są Soczyste Żeberka (ponad 6,5 proc. rynku), zaś czwarty – Soczysty Kurczak z papryką i ziołami (blisko 5,5 proc. rynku). Fixy dobrze schodzą przez cały rok. Producenci notują nieco niższy popyt tylko latem, kiedy mniej się gotuje, a więcej grilluje. Dla zwiększenia sprzedaży tej kategorii skuteczne są dodatkowe miejsca ekspozycyjne przy produktach komplementarnych – w działach mięsnych, przy makaronach czy warzywach. Katarzyna Chorąży
Fot. Hubert Wójcik
REKLAMA
Fixy używane są w ponad połowie polskich domów
Między fixem a przyprawą W sierpniu pojawiła się na rynku linia produktów Danie ze smakiem, będąca odpowiedzią na po trzeby zajętych kobiet, poszukujących w kuchni gotowych podpowiedzi kulinarnych i szybkich rozwiązań. Nowe produkty nie są typowymi fixami. To naturalne mieszanki ziół, przypraw i warzyw, które stanowią gotową propozycję dania obiadowego dla całej rodziny. Powtarzal ność smaku potraw, szybkość i prostota w ich przygotowywaniu to cechy wspólne z fixami, natomiast od typowych produktów tej kategorii odróżnia je smak – pełny, naturalny, nawiązujący do domowej kuchni. To efekt odpowiedniej kom pozycji ziół, przypraw i warzyw, bez dodatku ta kich składników, jak grzyby, olej, ser w proszku, pomidory w proszku czy glutaminian sodu. Proponujemy konsumentom pięć mieszanek z czytelnymi przepisami na dania, które przygo towuje się w czasie od 15 do 45 minut. Dwa z nich
przyrządzić można na bazie bardzo popularnego w Polsce drobiu – Piramidki z kurczaka złociste i Kurczak w sosie prowansalskim. Kolejna propo zycja to dwie proste i sycące zapiekanki: makaro nowa i ziemniaczana. Nową linię uzupełnia Ryba w sosie cytrynowym. We wrześniu ruszyła niestandardowa akcja wsparcia dla tych produktów w 400 salonach fryzjerskich w całej Polsce, gdzie na ekranach LCD klientki mogły obejrzeć krótkie filmy z pre zentacją, jak przygotować Dania ze smakiem. Drugi etap to szeroka kampania w wysokonakła dowych tytułach prasy kobiecej oraz samplingi produktów w wybranych tytułach. Niebawem ruszy również kampania w Internecie. Nasze nowe produkty będą też wspierane działaniami z zakresu trade marketingu. Mowa o animacjach w sieciach handlowych. Będziemy rozwijać linię Dań ze smakiem Kamis. Intensywnie pracujemy nad nowymi propozycjami. Dawid Błaszczyk, starszy kierownik marki Kamis
A S O HANDEL RTYMENT
64 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
K
U
L
I
N
A
R
I
A
Przyprawy uniwersalne to grupa produktów, które najmniej wzrosły w gazetkach. Najczęściej pojawiały się w tym roku w hipermarketach. Podobnie jak w przypadku fixów, również
dla tej kategorii nastąpił spadek liczby promocji w halach Cash&Carry (o 16 proc.) oraz w dyskontach (o 4 proc.). Liderem wśród producentów jest Podravka, która zachowała aktywność na podobnym poziomie co w zeszłym roku. Największy wzrost procentowy
Przyprawy uniwersalne w gazetkach promocyjnych poszczególnych sieci sklepów i hurtowni
Przyprawy uniwersalne: producenci najaktywniejsi w gazetkach sieciowych
Montaż Studio
Przyprawy uniwersalne
Sieć/Hurtownia
ANALIZA FOCUS RESEARCH
Fixy, sosy i przyprawy w torebkach w gazetkach promocyjnych sieci handlowych Fixy, sosy i przyprawy w torebkach w gazetkach wydawanych przez placówki handlowe różnych formatów
W ciągu pierwszych 8 miesięcy br. firma Fo cus Research zarejestrowała 2068 gazetek, w których wystąpiły fixy, sosy oraz przypra wy w torebkach. To o jedną piątą więcej niż w analogicznym okresie 2009 roku. Najwię cej takich gazetek pojawiło się w hipermar ketach – 944 oraz w supermarketach – 763. Znaczący wzrost, prawie o jedną trzecią, nastąpił również w przypadku liczby modułów. Hipermarkety poświęciły wspomnianym kategoriom o prawie 38 proc. więcej modułów niż rok temu, zaś w segmencie Cash&Carry wskaźnik ten był wyższy o 12 proc. Zdecydowanie najczęściej promowaną kategorią są mieszanki przypraw, jednak najszybciej przybywa modułów promocyjnych z fixami (wzrost o 70 proc. rok do roku). Jeśli chodzi o fixy, sosy i przyprawy w torebkach, najaktywniejsze w sieciowych gazetkach są firmy Nestlé Polska oraz Prymat.
Kategoria
Format
Hipermarkety Supermarkety Mieszanki Dyskonty przypraw Hale C&C Hurtownie Hipermarkety Supermarkety Monoprzyprawy Dyskonty Hale C&C Hurtownie Hipermarkety Supermarkety Przyprawy Dyskonty uniwersalne Hale C&C Hurtownie Hipermarkety Supermarkety Fixy do potraw Dyskonty Hale C&C Hurtownie Hipermarkety Supermarkety Sosy Dyskonty w torebkach Hale C&C Hurtownie RAZEM
Tomasz Łapacz Market Analyses Manager Focus Research Global
Liczba promocji Styczeń-sierpień Styczeń-sierpień 2009 2010 1347 2499 1274 1896 67 69 196 215 365 733 695 869 1017 1143 70 135 159 198 381 490 405 596 439 510 25 24 150 126 237 240 577 958 624 1055 28 26 115 91 47 255 189 206 221 489 20 13 79 28 76 142 8803 13 006
Mieszanki przypraw Mieszanki przypraw pojawiały się w gazetkach handlowych najczęściej. Tak duża liczba promocji wynika częściowo z szerokości asortymentu, ale nie tylko, bo w tej kategorii Focus Research odnotował ponad 66-proc. wzrost aktywności producentów. Największy przyrost liczby promocji dotyczy hurtowni (+100 proc.) oraz hipermarketów (+85 proc.). Producentem, którego wyroby pojawiały się w sieciowych gazetkach najczęściej, był Kamis. Firma upodobała sobie przede wszystkim format supermarketów – w samych tylko gazetkach sieci Stokrotka Kamis promował 435 artykułów. Najczęściej pojawiającą się pozycją była natomiast przyprawa klasyczna do grilla firmy Prymat 20 g. Mieszanki przypraw w gazetkach promocyjnych poszczególnych sieci sklepów i hurtowni Sieć/Hurtownia Kaufland Stokrotka Bać-Pol E.Leclerc Tradis Delima Lewiatan Makro C&C Milea Bomi Pozostałe
Liczba promocji Styczeń-sierpień 2009 Styczeń-sierpień 2010 1001 1932 322 664 148 298 163 264 28 214 136 124 68 90 62 83 – 82 61 81 1260 1580
Źródło: Focus Resarch Global
Mieszanki przypraw: producenci najaktywniejsi w gazetkach sieciowych Producent Kamis Prymat Kotanyi Ziołopex Podravka Rowita Unilever Polska Nestlé Polska Makro C&C Vitpol Pozostali
Liczba promocji Styczeń-sierpień 2009 Styczeń-sierpień 2010 930 1578 667 1038 642 759 297 711 47 418 94 323 292 238 6 184 4 24 17 21 253 118
Mieszanki przypraw: produkty najczęściej promowane w gazetkach Artykuł Prymat Grill przyprawa klasyczna, 20 g Prymat Grill przyprawa klasyczna, 100 g Prymat przyprawa do karkówki, 20 g Kamis Grill przyprawa klasyczna, 25 g Prymat przyprawa do kurczaka, 30 g Kamis Grill przyprawa klasyczna, 80 g Kamis Grill przyprawa do karkówki, 80 g Kamis Grill przyprawa pikantna, 25 g Prymat Grill przyprawa pikantna, 100 g Prymat przyprawa kebab-gyros, 30 g
Liczba promocji
Najniższa cena (w zł)
92
0,59
87 87
2,69 0,59
Sieć E.Leclerc (Tychy) Kaufland E.Leclerc (Tychy)
86
1,12
Selgros C&C
82
0,73
Bać-Pol (Tarnów)
82
2,99
Makro C&C
80
2,99
Polomarket/ Makro C&C
79
1,12
Selgros C&C
79
2,69
Kaufland
76
0,73
Bać-Pol (Tarnów)
Źródło: Focus Resarch Global, styczeń-sierpień 2010
Kaufland E.Leclerc Stokrotka Tradis Bać-Pol Selgros C&C Makro C&C Real Tesco Eurocash C&C Pozostałe
Liczba promocji Styczeń-sierpień 2009 Styczeń-sierpień 2010 160 292 126 175 98 139 26 100 99 58 31 49 86 46 42 42 31 31 33 31 524 533
Źródło: Focus Resarch Global
Producent Podravka Prymat Nestlé Polska Kamis Unilever Polska Vitpol Ziołopex Bielmar E.Leclerc Makro C&C Pozostali
Liczba promocji Styczeń-sierpień 2009 Styczeń-sierpień 2010 429 422 383 388 171 255 27 65 62 28 48 25 6 15 – 11 – 9 21 6 109 272
Źródło: Focus Resarch Global
Monoprzyprawy
Fixy
W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2010 roku Focus Research zauważył 22-proc. wzrost liczby promowanych artykułów w kategorii monoprzypraw. I tutaj dominowały supermarkety, choć tego typu wyroby coraz częściej pojawiają się też w promocyjnych periodykach wydawanych przez dyskonty (wzrost rok do roku o 93 proc.). W rankingu producentów liderem ponownie jest Prymat, który zwiększył obecność swojego asortymentu o ponad 30 proc. Wśród topowych wytwórców mniej aktywny był jedynie Unilever. Najniższą cenę na najczęściej promowany artykuł odnotowano w gazetce firmy Tradis. Było to ziele angielskie Prymat 15 g. Artykuł ten stanowił 5,2 proc. wszystkich promocji przeznaczonych na monoprzyprawy.
Ponad 70-proc. wzrost liczby promocji dla fixów świadczy o coraz większym zainteresowaniu tego typu produktami ze strony rynku. W porównaniu z sosami i przyprawami w torebkach, fixy stanowiły ponad 18 proc. wszystkich promocji. W zeszłym roku udział ten wynosił niecałe 16 proc. Dość mocny wzrost aktywności producentów fixów nastąpił w hurtowniach, supermarketach i hipermarketach. W sieciach typu Cash&Carry zauważono natomiast przeszło 20-proc. spadek liczby promocji. Również dyskonty pokazały w gazetkach nieco mniej fixów niż rok temu (spadek o 7 proc.). Podobnie jak cały rynek fixów, tak i gazetki zdominowały dwie firmy – Nestlé oraz Unilever. Kebab z sosem czosnkowym Knorr 40 g okazał się najczęściej promowanym artykułem w ogólnopolskich i lokalnych gazetkach handlowych. Najtaniej można go było kupić w Realu – w cenie 1,66 zł.
Monoprzyprawy w gazetkach promocyjnych poszczególnych sieci sklepów i hurtowni Sieć/Hurtownia Kaufland Stokrotka E.Leclerc Bać-Pol Makro C&C Delima Tradis Lewiatan Biedronka Specjał Pozostałe
Liczba promocji Styczeń-sierpień 2009 Styczeń-sierpień 2010 305 470 255 362 230 244 181 198 74 116 69 106 18 99 82 97 38 82 25 63 1045 998
Monoprzyprawy: producenci najaktywniejsi w gazetkach sieciowych Liczba promocji Styczeń-sierpień 2009 Styczeń-sierpień 2010 Prymat 609 802 Kamis 550 563 Kotanyi 410 510 Ziołopex 283 315 Unilever Polska 133 78 Makro C&C 13 70 Rowita 2 58 E.Leclerc 4 38 Kopalnia Soli Kłodawa 5 30 Pamapol 97 23 Pozostali 216 348
Producent
Monoprzyprawy: produkty najczęściej promowane w gazetkach Liczba promocji
Najniższa cena (w zł)
147
0,83
Tradis/Centrum
129
0,85
Specjał/Bać-Pol
110
0,85
Bać-Pol
84
0,99
Kaufland
68
0,83
Tradis/Centrum
Kamis liść laurowy, 6 g
66
1,19
Kamis pieprz czarny mielony, 20 g Prymat gorczyca biała, 40 g Prymat pieprz czarny mielony, 20 g Kamis majeranek, 14 g
66
1,16
60
0,71
Intermarché/ Biedronka Selgros C&C/ Makro C&C Bać-Pol (Tarnów)
60
0,81
Eurocash C&C
57
1,18
Auchan
Artykuł Prymat ziele angielskie, 15 g Prymat liść laurowy, 6 g Prymat pieprz czarny ziarnisty, 20 g Kotanyi liść laurowy, 5 g Prymat papryka słodka, 20 g
Sieć
Źródło: Focus Resarch Global, styczeń-sierpień 2010
Fixy w gazetkach promocyjnych poszczególnych sieci sklepów i hurtowni Sieć/Hurtownia Kaufland Stokrotka E.Leclerc Tradis Carrefour Milea ABC Lewiatan Delikatesy Centrum Tesco Pozostałe
Liczba promocji Styczeń-sierpień 2009 Styczeń-sierpień 2010 365 602 137 204 67 148 4 147 37 87 – 72 10 72 42 69 33 67 50 65 646 852
Fixy: producenci najaktywniejsi w gazetkach sieciowych Producent Nestlé Polska Unilever Polska Kaufland Biedronka Aldi No Name
Liczba promocji Styczeń-sierpień 2009 Styczeń-sierpień 2010 651 1185 730 1116 – 74 6 9 1 1 3 –
Fixy: produkty najczęściej promowane w gazetkach Artykuł Knorr fix kebab z sosem czosnkowym, 40 g Winiary Pomysł na soczyste żeberka fix, 50 g Winiary Pomysł na soczystą karkówkę z ziemniakami, 50 g Winiary Pomysł na soczyste skrzydełka z miodem, 50 g Winiary Pomysł na soczystego kurczaka z papryką, 50 g Knorr fix gyros z sosem paprykowo-ziołowym, 40 g Winiary Pomysł na soczystego kurczaka z czosnkiem, 50 g Knorr fix soczysta karkówka z pieca, 30 g Knorr fix soczysty kurczak w czosnku i ziołach, 30 g Knorr fix soczysty schab w sosie winnym, 30 g
Liczba Najniższa promocji cena (w zł) Sieć 192
1,66
Real
1,99
153
1,99
150
1,99
E.Leclerc (Lublin) E.Leclerc (Lublin, Zamość) E.Leclerc (Lublin, Zamość)
117
1,99
Auchan
102
1,98
Makro C&C
183
99
1,92
Eurocash C&C
92
1,66
Real
89
1,66
Real
2,25
E.Leclerc (Lublin)
74
Źródło: Focus Resarch Global, styczeń-sierpień 2010
A S O HANDEL RTYMENT K
w liczbie promowanych artykułów zauważono w przypadku firm Kamis i Ziołopex. Produktem najczęściej goszczącym na łamach sieciowych gazetek była natomiast Vegeta warzywna 200 g, która w najniższej cenie pojawiła się w gdańskim E.Leclercu. Co dziesiąta promocja przypraw uniwersalnych dotyczyła właśnie tego artykułu. Przyprawy uniwersalne: produkty najczęściej promowane w gazetkach Artykuł Podravka Vegeta przyprawa warzywna, 200 g Prymat Kucharek przyprawa, 200 g Prymat Kucharek przyprawa, 500 g Winiary Ziarenka Smaku przyprawa uniwersalna, 200 g Podravka Vegeta przyprawa warzywna, 75 g Podravka Vegeta przyprawa warzywna, 500 g Mammita przyprawa uniwersalna, 500 g Winiary Ziarenka Smaku przyprawa uniwersalna, 12 g Podravka Warzywko przyprawa uniwersalna, 200 g Podravka Vegeta Natur przyprawa warzywna, 150 g
Liczba Najniższa promocji cena (w zł) Sieć
n Resort finansów przekonuje, że zmiany w po-
datkach od towarów i usług tylko w niewielkim
83
3,78
Auchan (Mikołów)
78
1,99
Real
72
1,19
Intermarché/ABC
57
4,16
Bać-Pol (Lublin)
51
1,69
Kaufland
48
1,54
Tradis
40
1,39
Lewiatan (Kielce)
39
3,48
Carrefour
Liczba promocji Styczeń-sierpień 2009 Styczeń-sierpień 2010 310 460 167 284 44 86 13 16 7 8 4 4 – 3 25 – 14 17
Sosy w torebkach: produkty najczęściej promowane w gazetkach
Knorr sos borowikowy, 37 g
Liczba Najniższa promocji cena (w zł) Sieć 101 0,99 Kaufland/Real 84
0,99
Real
67
0,59
E.Leclerc/Tychy
61
0,99
Real
39 35
2,19 2,19
31
2,29
Euro Sklep Euro Sklep Rast/Milea/ Bomi/E.Leclerc Rast/Milea/ Bomi Real Real
Knorr sos serowy, 36 g
27
2,29
Winiary sos pomidorowy, 38 g Winiary sos grzybowy, 40 g
26 24
0,99 0,99
Żywność zdrożeje o 5-6 proc.
Delikatesy Centrum (Tarnobrzeg)
Sosy w torebkach: producenci najaktywniejsi w gazetkach sieciowych
Winiary sos pieczarkowy, 34 g Winiary sos pieczeniowy jasny, 30 g Prymat Tzatziki sos czosnkowy w proszku, 20 g Winiary sos pieczeniowy ciemny, 30 g Knorr sos myśliwski, 37 g Knorr sos do pieczeni z cebulką, 32 g
polski rynek makaronów. Okazuje się, że chorwacka firma spożywcza nie zamierza poprzestać na tym. Zdecydowała się także na poszerzenie oferty o ketchupy. Popyt na ketchupy w Polsce rośnie, a Podravka z powodzeniem sprzedaje już u nas m.in. przeciery pomidorowe. (HUW)
E.Leclerc (Gdańsk)
Liczba promocji Styczeń-sierpień 2009 Styczeń-sierpień 2010 31 181 9 77 39 69 78 64 9 55 35 41 17 36 6 29 – 25 6 25 355 276
Artykuł
n Niedawno Podravka ogłosiła, że wchodzi na
1,39
Sosy w torebkach w gazetkach promocyjnych poszczególnych sieci sklepów i hurtowni
Nestlé Polska Unilever Polska Prymat Blue Dragon Cykoria Aldi Kamis Dripol No Name
Podravka wchodzi w ketchupy
1,49
Najmniej liczebna promocyjnie kategoria sosów w torebkach powiększyła się, w porównaniu z zeszłym rokiem, o połowę. Najczęściej tego typu wyroby promowały supermarkety. Analogicznie jak w przypadku wcześniejszych grup, również w tym przypadku w halach Cash&Carry oraz w dyskontach zarysował się spadek. Bardzo duży wzrost liczby promocji sosów w torebkach odnotowano m.in. w sieciach Stokrotka, Delima i ABC. Najaktywniejszym producentem okazała się firma Nestlé Polska, której Sos pieczeniowy Winiary 34 g pojawił się w tym roku w gazetkach aż 101 razy. Kaufland i Real oferowały go najtaniej – w cenie 99 gr za opakowanie.
Producent
I
111
Sosy w torebkach
Stokrotka Tradis E.Leclerc Kaufland Delima Real Delikatesy Centrum ABC Milea Dino Pozostałe
L
136
Źródło: Focus Resarch Global, styczeń-sierpień 2010
Sieć/Hurtownia
U
Źródło: Focus Resarch Global, styczeń-sierpień 2010
REKLAMA
N
A
R
I
A
stopniu odbiją się na cenach artykułów spożywczych. Jednak ekonomiści ostrzegają, że żywność będzie droższa o 5-6 proc. (AK)
Unilever koncentruje w Polsce produkcję zup płynnych n Unilever podjął decyzję o skoncentrowaniu
europejskiej produkcji zup płynnych w opakowaniach foliowych w fabryce w Poznaniu. Do polskich zakładów Unilevera trafi produkcja 8000 ton zup z fabryki w Oss w Holandii, zwiększając istotnie wykorzystanie mocy produkcyjnych. Zatrudnienie wzrośnie o 30 osób. (AK)
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 65
Karton-Pak rozbuduje zakład n Firma Karton-Pak z Nowej Soli, która od 50 lat
produkuje opakowania dla branży spożywczej, zainwestuje 30 mln zł w rozbudowę swych obiektów. Przedsiębiorstwo będzie produkować bezpieczne opakowania dla żywności przy użyciu odpowiednich farb i kartonów. Spółka chce zwiększyć produkcję i wydajność, zmniejszyć materiałochłonność i przyspieszyć terminy dostaw. Karton-Pak wykorzysta 12,5 mln zł w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka oraz 3,5 mln zł z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. (HUW)
A S O HANDEL RTYMENT
66 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
K
U
L
I
BULIONY
Wszyscy je kupują Choć sprzedaż bulionów w kostkach w poprzednich latach rosła po około 10 proc. rocznie, ostatnie miesiące przyniosły wyraźne wyhamowanie. Zdaniem specjalistów, jest to stan przejściowy, ponieważ producenci obrali słuszną strategię szerszego zastosowania swych wyrobów. Poza tym, intensywnie reklamowane nowości zaczynają znów nakręcać sprzedaż całej kategorii.
P
odobnie jak w przypadku wielu innych produktów spożywczych, rynek kostek bulionowych nieco zwolnił, przerywając trwający od kilku lat trend wzrostowy. Od czterech lat kategoria notowała wzrosty na poziomie około 10 proc. rocznie, osiągając w 2009 roku wartość 275 mln zł (źródło: Prymat za MEMRB 2009). Obecnie rynek nieznacznie rośnie, głównie dzięki wyższym cenom. Tomasz Dębowski, product manager w Dziale Kulinarnym Nestlé Polska twierdzi jednak, że nie będzie to stan długotrwały, gdyż dla najważniejszych graczy rynkowych jest to jedna z głównych kategorii kulinarnych. Można się więc spodziewać wzmożonej aktywności w tej grupie produktów i w konsekwencji przywrócenia dawnej dynamiki sprzedaży.
Nie tylko do zupy Buliony wydają się kategorią dojrzałą – są obecne w zdecydowanej większości polskich domów (penetracja na poziomie 80 proc.). Stosują je zarówno osoby o tradycyjnym podejściu do sztuki kulinarnej, jak i te, którym zależy przede wszystkim na czasie i wygodzie zastosowania „rosołu w pigułce”. Zastosowania, trzeba podkreślić, REKLAMA
coraz bardziej pomysłowego. Choć w dalszym ciągu kostka używana jest najczęściej do zup, jej wykorzystanie do innych dań rośnie. Jak twierdzi Tomasz Dębowski, początek temu kierunkowi dała wprowadzona na sklepowe półki cztery lata temu Kostka Mięsna Winiary. Od tego czasu główni gracze, czyli Unilever i Nestlé, wzbogacili ofertę o intensywnie wspierane w mediach nowości, propagując zastosowanie bulionów do mięs, makaronów i innych drugich dań. Za nimi poszły pozostałe marki, jak np. Kucharek, który wprowadził do swej oferty produkty zaspokajające nowe potrzeby konsumentów bulionów.
Nowe smaki i innowacje Dotychczasowe innowacje, poza wzbogaceniem jadłospisu, polegały głównie na proponowaniu nowych wariantów smakowych w powszechnie obowiązującej formie kostki. W obecnej na rynku od roku Bulionetce Knorr zmieniono blisko stuletnią tradycyjną recepturę i zamiast suszonych i sproszkowanych składników, zastosowano proces, który pozwala na uzyskanie produktu o półpłynnej, żelowej konsystencji, łatwo rozpuszczający się również we wcześniej przygotowanych
N
A
R
I
A
potrawach – oczywiście nie tylko w zupach, ale również w sosach, sałatkach, daniach mięsnych, makaronach, kaszach czy risotto. Także na tej kategorii swój wpływ odcisnął powszechny w branży spożywczej trend prozdrowotny, którego przykładem jest Kostka do Smaku Winiary, zawierająca o połowę mniej tłuszczu i o jedną czwartą mniej soli, czy innowacyjna Bulionetka Knorr z obniżoną o 40 proc. zawartością soli i z zawartością tłuszczu niższą również o połowę, w porównaniu do standardowych bulionów w kostkach. Ponadto, w bieżącym roku większość bulionów Knorr, poza odświeżonym wyglądem, zyskała nowe prozdrowotne receptury.
Mocny duet Planując sklepową półkę, trzeba wiedzieć, że do najpopularniejszych wariantów bulionów należą drobiowy, wołowy i warzywny, stanowiące razem około trzech czwartych rynku. Poza smakiem drobiowym, odpowiedzialnym za ponad połowę sprzedaży, udziały pozostałych wariantów są na zbliżonych poziomach. Sporym powodzeniem cieszą się też kostki drobiowo-wołowe oraz o smaku grzybowym. Na półce koniecznie muszą znaleźć się aktualne nowości wspierane intensywnymi kampaniami reklamowymi. W okresie wsparcia marketingowego poszczególne produkty poprawiają swoją rotację nawet kilkakrotnie. Ponieważ buliony nie są drogie, cena nie stanowi dominującego czynnika przy zakupie. Konsumenci wybierają zdecydowanie najchętniej dostępne dla nich cenowo produkty markowe, o czym świadczy bardzo silna pozycja dwóch głównych graczy – marek Knorr i Winiary. Odpowiadają one w sumie za ponad 86 proc. sprzedaży bulionów i powinny stanowić żelazny asortyment każdego sklepu. W handlu tradycyjnym dominują opakowania 60 g, natomiast kanał nowoczesny najwięcej sprzedaje opakowań 120 g, przy czym we wszystkich formatach sklepów zaobserwować można rosnącą popularność większych gramatur.
W małych i średnich sklepach dominują opakowania 60 g (48 proc.). Jednak ta niewielka przewaga systematycznie maleje. – Analogicznie jak w przypadku całego rynku spożywczego, również w przypadku bulionów coraz częściej konsumenci wybierają sklepy wielkopowierzchniowe, w których robią sys tematyczne większe zakupy – mówi Przemysław Pająk, przedstawiciel marki Kucharek, odpowiedzialnej za blisko 5,5 proc. ilościowej sprzedaży bulionów (źródło: MEMRB, maj-czerwiec 2010). Tomasz Dębowski z Nestlé Polska podkreśla, że szczególnie szybko rośnie sprzedaż w dyskontach, niestety głównie kosztem małych placówek detalicznych. Innymi ważnymi kanałami wciąż pozostają średnie sklepy spożywcze oraz hipermarkety, z udziałami odpowiednio 20 i 16 proc. wartości sprzedaży kategorii. Rynek bulionów podlega tylko niewielkim sezonowym wahaniom sprzedaży – większy popyt pojawia się w okresach świątecznych, a jego delikatne wyhamowanie obserwuje się latem. Katarzyna Chorąży Buliony: segmentacja rynku (w proc.) Segment W kostce W płynie Drobiowy Wołowy Warzywny Mięsny/pieczeniowy Cielęcy Grzybowy Drobiowo-wołowy Drobiowo-warzywny Z oliwą z oliwek Pozostałe smaki
Wartościowo 94,2 5,7
52,8 14,2 9,1 5,0 3,8 3,1 2,8 2,7 0,4 6,1
52,7 14,3 6,9 4,8 4,0 4,8 3,3 3,3 0,5 5,4
Buliony: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.) Hipermarkety Supermarkety Duże sklepy spożywcze Średnie sklepy spożywcze Małe sklepy spożywcze
Rośnie znaczenie sieci Buliony ciągle nieco lepiej sprzedają się w kanale tradycyjnym (52 proc.), niż nowoczesnym
Ilościowo 95,7 4,3
16,1 38,7 13,4 19,1 12,7
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2009-lipiec 2010
90 LAT KIELECKIEJ SPÓŁDZIELNI
Majonez z tradycjami Wytwórcza Spółdzielnia Pracy Społem z Kielc obchodzi właśnie 90-lecie działal ności. Firma, która w znakomitej kondycji przetrwała wojnę, zmiany ustrojowe i nie jeden kryzys, ma powody do świętowania. Szczególnie, że w ofercie posiada jeden z najbardziej popularnych polskich produk tów – Majonez Kielecki. Niewiele przedsiębiorstw w Polsce może pochwalić się dorobkiem dorównującym kieleckiej WSP Społem, która działa na rynku od 1920 roku, stale się rozwija, wprowadza nowe produkty i jest zdobywcą ponad 100 nagród. – Wielu uważa, że struktura spółdzielni to relikt przeszłości utrudniający rozwój. Jak widać na naszym przykładzie, nie są to tezy zgodne z prawdą. Jeżeli firma ma wy raźnie wyznaczony cel, zaangażowanych pracowników i dobry produkt, pozostałe kwestie schodzą na dalszy plan – mówi Jerzy Misiak, prezes WSP Społem. I dodaje: – Zawsze podkreślam, że nasz sukces zawdzięczamy przede wszystkim ludziom – tym, którzy opracowali, wypro dukowali i wypromowali Majonez Kielec ki oraz konsumentom, którzy go docenili. Najwyższą jakość i niesłabnącą popularność Kieleckiego udaje nam się utrzymywać dzięki
wytężonej pracy najlepszych specjalistów. To oni sprawiają, że obchodząc kolejny jubileusz mamy powody do dumy – mówi prezes. Obchody rocznicy uświetniło wydanie książki o Majonezie Kieleckim. Publikacja zawiera historię firmy i produktu, ciekawostki związane z marką oraz najlepsze przepisy na dania z majonezem, wyłonione spośród propozycji przesłanych przez fanów Kieleckiego na Facebooku. (AU)
Majonez Kielecki dawniej i dziś
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 67
ASOR T YMENT Fot. Hipp Polska
LAUREACI KONKURSU PERŁY RYNKU FMCG 2010: HiPP POLSKA
Tworzymy standardy w rolnictwie ekologicznym – Normy wewnętrzne firmy HiPP są często o wiele surowsze niż przepisy prawa – mówi Hanna Kowarska-Brasse, dyrektor zarządzająca HiPP Polska. Na ile istotnym rynkiem jest dla Państwa Polska? W strategii biznesowej firmy HiPP, Polska nale ży do szczególnie ważnych krajów, głównie ze względu na wielkość i potencjał rynku. Polscy konsumenci duże znaczenie przywiązują do jakości produktów spożywczych – zwłaszcza przeznaczonych dla niemowląt i małych dzieci, obdarzając zaufaniem tylko wiarygodnych pro ducentów. Jak szeroką gamę produktów oferujecie polskim konsumentom? HiPP w Polsce to ponad 130 produktów ze wszyst kich segmentów w ramach kategorii żywności dla niemowląt i małych dzieci. Jesteśmy ekspertem w dziedzinie jakości ekologicznej. W asortymen cie HiPP znajdują się posiłki dla najmłodszych – od warzyw i zupek, przez dania, po szeroki wybór deserków. Konsumenci cenią nasze soki owoco we i warzywne, a także unikalne mleko mody fikowane oraz kaszki mleczne w dwóch liniach – ekologicznej i z probiotykami. Od lat zajmuje my pozycję lidera w segmencie herbatek, oferując oprócz herbatek granulowanych, także herbatki w torebkach do zaparzania – dla niemowląt oraz kobiet karmiących. Od kilku lat HiPP oferuje pol skim rodzicom produkty pielęgnacyjne HiPP Baby sanft również na bazie surowców ekologicznych. REKLAMA
Która dywizja – żywnościowa czy kosme tyczna – jest dla Państwa najważniejsza? Żywność dla niemowląt produkujemy od ponad 100 lat, natomiast od ponad 50 lat oferujemy żywność jakości ekologicznej BIO. Normy we wnętrzne firmy HiPP są często o wiele surowsze niż przepisy prawa. Wszystkie produkty wytwa rzane są m.in. bez składników modyfikowanych genetycznie. Podejmując decyzję o wprowadzeniu produk tów pielęgnacyjnych, także postawiliśmy sobie za cel najwyższą jakość i bezpieczeństwo. W tym sensie wszystkie produkty pod marką HiPP są dla nas ważne. Jesteście pionierami jeśli chodzi o linię produktów BIO, za Wami poszły kolejne firmy... Zdecydowana większość asortymentu HiPP to produkty BIO. Decyzja o oparciu produkcji na składnikach z rolnictwa ekologicznego podjęta przez właścicieli firmy ponad 50 lat temu, wy nikała z przekonania, że tylko korzystając z su rowców uzyskanych bez stosowania tzw. „chemii rolnej”, można wytwarzać produkty pozbawione chemicznych pozostałości. HiPP jest pionierem w tej dziedzinie, największym przetwórcą su rowców ekologicznych. HiPP to firma tworząca najlepsze standardy. Dlatego też jesteśmy prze
Hanna Kowarska-Brasse ciwni stosowaniu modyfikacji genetycznych w rolnictwie, a zwłaszcza dopuszczeniu tak mo dyfikowanych surowców do produkcji żywności dla niemowląt. Czy są plany nawiązania współpracy z pol skimi dostawcami, np. farmami ekologicz nymi? Kraj pochodzenia surowców odgrywa mniejszą rolę – priorytetem jest zawsze jakość. Z satysfak cją obserwujemy rozwój rolnictwa ekologicznego w Polsce i jesteśmy przekonani, że jakość polskich surowców ekologicznych jest na coraz wyższym poziomie, a polscy rolnicy ekologiczni staną się naszymi znaczącymi dostawcami. Jak ocenia Pani naszych rodzimych konsu mentów kupujących żywność dla dzieci? Czy polscy rodzice są bardziej wymagający niż ci za granicą?
Potrzeba rodziców, aby zapewnić dziecku naj lepsze produkty jest wszędzie taka sama. Rośnie też zrozumienie, jakie korzyści przynosi wybór produktów rolnictwa ekologicznego. Czynni kiem ograniczającym jest zasobność polskiego portfela, jednak tak jak i w innych krajach, polscy rodzice w ostatniej kolejności poszukują oszczęd ności w zakupach dla dziecka. Tę tezę potwier dzają badania rynkowe – w ostatnim okresie zwiększyliśmy udziały rynkowe. Produkty HiPP otrzymują wiele nagród. Na ile istotna jest dla Was tegoroczna Perła Rynku FMCG za Sok Soczysta Marchew HiPP BIO? Czy ma znaczenie, że produkt ten wy grał głosami detalistów? Od lat jesteśmy laureatami wielu nagród. Szcze gólnie cieszą nas wyróżnienia przyznawane przez samych rodziców. Po raz pierwszy w Polsce otrzymaliśmy także nagrodę detalistów i jest ona dla nas niezwykle ważna. Świadczy ona o tym, że wprowadzenie produktów HiPP do asortymentu oznacza wzrost sprzedaży również dla naszych partnerów. HiPP poszerza dystrybucję o mniejsze sklepy. Nasze produkty stają się tam dopełnie niem dotychczasowej oferty żywności dla nie mowląt i małych dzieci. Ta nagroda to dowód, że nasi partnerzy detaliczni, tak jak konsumenci, darzą nas zaufaniem. Co uważa Pani za swój największy sukces na stanowisku dyrektora zarządzającego HiPP Polska? Moją największą dumą i sukcesem jest zespół z którym pracuję. To wspaniali, młodzi, nie zwykle zaangażowani ludzie, profesjonaliści w każdym calu i w najlepszym rozumieniu tego słowa. A fakt, że wielu z nich jest także rodzicami, pozwala nam lepiej zrozumieć potrzeby naszych odbiorców i docenić, jak ważne jest zaufanie. Dziękuję za rozmowę. Anna Krężlewicz
68 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
ASOR T YMENT Fot. Imperial Tobacco Polska
LAUREACI KONKURSU PERŁY RYNKU FMCG 2010: IMPERIAL TOBACCO POLAND
Davidoff, West i Route 66
to nasza broń w walce z konkurencją – Rozbudowa fabryki w Jankowicach pozwoli nam przejąć część produkcji z rynków europejskich i w konsekwencji zdobyć pozycję jednego z największych zakładów w Grupie Imperial Tobacco – mówi Agnieszka Świergiel, dyrektor generalny Imperial Tobacco Polska.
Fot. Archiwum
Nie trzeba być wielkim pesymistą, by zdać so bie sprawę z faktu, że polski rynek wyrobów tytoniowych nie ma zbyt wielkich perspektyw rozwoju. Wy najwyraźniej dobrze radzicie so bie w tych cięższych dla branży czasach... Czasy dla branży są rzeczywiście trudniejsze niż kiedyś, ale nie przekreślałabym jej szans rozwoju. Wprowadzane obostrzenia nie zakazują ludziom dorosłym palić. Wyroby tytoniowe są legalnym pro duktem, a my dostosowujemy się do istniejących warunków i działamy rozważnie. Rozbudowujecie zakład w Jankowicach. Jakie znaczenie dla przyszłości firmy ma ta inwestycja? Pozwoli nam przejąć część produkcji z rynków eu ropejskich i w konsekwencji zdobyć kluczową pozy cję w Grupie Imperial Tobacco. Duże znaczenie dla podjęcia takiej decyzji miały niższe koszty produkcji, w porównaniu z innymi krajami. Co sądzi Pani o znowelizowanej ustawie an tynikotynowej? Prawo wymaga od nas podporządkowania się, a nie oceniania. Nowelizowana ostatnio ustawa o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych wchodzi w życie z dniem 15 listopada 2010 roku. Jej zapisy najbar
dziej wpłyną na sprzedaż papierosów w sektorze HoReCa, gdyż nie wszystkie lokale będą mogły zapewnić palącym osobne pomieszczenie. Trud no jednak już teraz wyrokować, jakie będą kon sekwencje wspomnianej nowelizacji. Musimy uważnie obserwować, jak nowe przepisy będą interpretowane i stosowane w praktyce. Podobno niektórzy sprzedawcy chcą chować papierosy pod ladę, bo słyszeli, że nowelizacja zakazuje ekspozycji wyrobów tytoniowych... Artykuł 6 ust. 5 rzeczonej ustawy zabrania sprze daży detalicznej wyrobów tytoniowych w systemie samoobsługowym, z wyjątkiem sklepów wolno cłowych. Dlatego w samoobsługowych sklepach sieciowych od 15 listopada br. sprzedaż detaliczna papierosów będzie dozwolona wyłącznie w stre fach przykasowych, gdzie towar podaje kasjer, bądź też na odrębnych stoiskach obsługiwanych przez sprzedawców. W placówkach handlowych nie bę dzie można natomiast eksponować przedmiotów imitujących opakowania wyrobów tytoniowych, a więc np. pustych paczek (art. 8 ust.3 – przyp. red.). Zakaz ten nie dotyczy jednak umieszczania wizerunków paczek na materiałach stanowiących informację handlową o produkcie. W sklepach za bronione będą elementy reklamujące i promujące
Agnieszka Świergiel wyroby tytoniowe. Dozwolona będzie – tak, jak do tej pory – informacja handlowa o produkcie, a więc takie materiały, jak podajniki, podkładki czy bilo nownice zawierające informację o markach wyro bów tytoniowych. Polacy wypalają rocznie około 70 mld sztuk papierosów. Jakie są preferencje palaczy w naszym kraju? W coraz większym stopniu skłaniają się oni do pa lenia papierosów o niższej zawartości substancji smolistych i nikotyny. Trend ten współistnieje z ma lejącym udziałem papierosów w formacie 70 mm, charakteryzujących się dużą mocą i męskim profi lem konsumenta. Papierosy krótkie stanowią obec nie mniej niż 9 proc. rynku w ujęciu ilościowym. Segment papierosów o niższej zawartości nikoty ny nie jest wewnętrznie jednorodny. Czwartą jego
ALKOHOLE MOCNE
Właściciele i kierownicy sklepów często intuicyjnie dobierają asortyment alkoholi, nie biorąc pod uwagę lokalizacji swoich placówek, godzin otwarcia czy preferencji klientów. Zapominają także o strukturze spożycia mocnych alkoholi i o rynkowych trendach. Efekt jest taki, że borykają się z nadmiarem produktów w ramach jednej kategorii, kosztem braków w innej.
M
Są sposoby na bycie widocznym
Ze względu na ostrą konkurencję, producenci i dystrybutorzy starają się za wszelką cenę wyróżnić swój produkt na półce
Ze względu na ostrą konkurencję, producenci i dystrybutorzy starają się za wszelką cenę wyróżnić swój produkt na półce. – Jedną z najbardziej popularnych technik, mających na celu przyciągnięcie uwagi konsumenta, jest
część stanowią wyroby o smaku mentolowym, co jest wynikiem niespotykanym w żadnym innym kraju w Europie. Z rosnącą popularnością papie rosów mentolowych oraz posiadających mniej substancji smolistych i nikotyny związany jest także niezwykle dynamiczny rozwój wariantów slim i superslim, które zdobyły już prawie 16 proc. rynku i cały czas rosną. Na preferencje polskich konsumentów związa ne z mocą oraz formatem papierosów najsilniej nakładają się zmiany obserwowane w poszcze gólnych segmentach cenowych. Powiększająca się i coraz atrakcyjniejsza wizerunkowo oferta najtańszych papierosów KS (King Size – przyp. red.), a ostatnio także w formacie slim, przyczy nia się do stałego wzrostu tego segmentu ce nowego, który posiada obecnie prawie połowę rynku ilościowo. Pozostała połowa należy do wyrobów premium (około 12 proc.), medium (około 30 proc.) oraz do wspomnianego wcze śniej segmentu 70 mm. Jakie marki papierosów napędzają Wam sprzedaż? Do sukcesu rynkowego Imperial Tobacco najbar dziej przyczyniają się marki West oraz Route 66. Nieustannie pracujemy nad poprawą dystrybucji wszystkich brandów. Davidoff, West oraz Route 66, jako marki strategiczne, w warunkach za ostrzającej się konkurencji są i będą traktowane
Przekaz adekwatny do wizerunku
Butelka przyciąga jak baner
ocne alkohole to: wódka, brandy, koniak, whisky, gin, rum i likier. Wódka stanowi ponad 90 proc. rynku, a na pozostałe przypada reszta. Daje się jednak zauważyć rosnący udział whisky, do której należy już około 4 proc. sprzedaży. Zdaniem Jarosława Mazura z Racke Polska, konsumenci przy zakupie wódki kierują się ceną, a także znajomością i zaufaniem do marki. – Wydaje się, że najlepszą kombinacją jest dobra cena i dobrze kojarzący się brand, który daje gwarancję dostarczenia oczekiwanej jakości. Duży wpływ na wybór określonej marki mają pozytywne opinie innych konsumentów. Natomiast, dla zamożniejszych osób ważnym elementem przy wyborze mocnego alkoholu będzie wygląd butelki oraz wizerunek produk tu – dodaje Jarosław Mazur.
Ze względu na wolumen sprzedaży, kluczowe pozostają dla nas kioski i sklepy spożywcze, ale obserwujemy rosnące znaczenie pozostałych formatów handlu detalicznego
specjalne opakowanie, bądź nowa, ciekawa bu telka. Bardzo często do regularnego produktu dodawane są jeszcze gadżety w postaci np. szklanek, kieliszków, książeczek z przepisami na drinki lub miniaturek smakowych wariantów danego trunku – mówi Aleksandra Dudek z Bacardi-Martini Polska. Dla dwóch marek z portfolio Bacardi-Martini (koniak Otard i gin Bombay Sapphire) firma wprowadza raz lub dwa razy w roku ozdobne opakowania. – Często możemy także spotkać zawieszki na butelkach – czysto produktowe lub związane z konkursami konsumenckimi. Popularnym na rzędziem jest również obecność w katalogach produktowych danego sklepu, bądź sieci, a tak że degustacje w punktach detalicznych – dodaje Aleksandra Dudek.
Decydując się na przekaz wykorzystujący opakowanie, producent musi uwzględnić zgodność zastosowanej techniki z wizerunkiem marki i konkretnego alkoholu. – Wartość dodana to bardzo szerokie pojęcie, uzależnione również od kategorii i segmentu, w którym znajduje się dana marka. I tak w przypadku Russian Standard Vod ka, która jest alkoholem premium, staraliśmy się, aby działania promocyjne dodawały jej prestiżu. Stąd wzięły się specjalne shelflinery, opakowa nia prezentowe czy też miniaturki produktu wy konane ze szkła, które konsumenci otrzymują
Wódkę Krupnik udało się producentowi wylansować bez nadmiernie wyszukanej i kosztownej akcji promocyjnej Alkohole mocne: segmentacja rynku (w proc.) Segment Wódka Whisky Brandy i koniak Likiery Gin Rum
Ilościowo 93,4 2,7 1,5 1,4 0,6 0,4
Wartościowo 90,1 5,0 2,2 1,5 0,7 0,5
Rum 24,2 26,0 8,7 20,8 8,8 11,5
Likiery 21,6 34,5 7,9 17,0 7,9 11,1
Alkohole mocne: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.) Format Hipermarkety Supermarkety Duże sklepy spożywcze Średnie sklepy spożywcze Małe sklepy spożywcze Sklepy winno-cukiernicze
Wódka 6,8 20,2 8,4 32,6 22,4 9,6
Whisky 32,4 29,9 5,9 14,0 4,1 13,7
Brandy i koniak 18,4 31,5 9,5 19,3 7,6 13,7
Gin 18,5 39,0 8,0 19,7 6,5 8,3
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2009-lipiec 2010
ASOR T YMENT przez nas priorytetowo. Ambicją firmy jest za pewnienie konsumentom ich pełnej dostępności we wszystkich punktach sprzedaży detalicznej o największym znaczeniu dla obrotu. Które kanały dystrybucji są dla firmy klu czowe? Zależy nam na dostępności najważniejszych marek we wszystkich kanałach dystrybucji. Ze względu na wolumen sprzedaży, kluczowe pozo stają kioski i sklepy spożywcze, ale obserwujemy rosnące znaczenie pozostałych formatów handlu detalicznego. W przyszłym roku czekają nas kolejne podwyżki cen papierosów. Czy wzrost cen o 60‑90 gr na paczce, to realny scenariusz? Rada Ministrów przyjęła 31 sierpnia br. założe nia do zmiany ustawy o podatku akcyzowym. Poinformowano, że stawka na papierosy wzro śnie o 4 proc. Tymczasem, według naszej opi nii, rządowe propozycje podwyżek de facto idą o wiele dalej – i to zarówno biorąc pod uwagę wzrost samej stawki kwotowej, która zwiększa się o 7,5 proc., jak i łączne obciążenie akcyzą, któ rego wzrost przekracza 6 proc. Realizacja takiego scenariusza spowoduje wzrost ceny detalicznej paczki papierosów o minimum 70 groszy. Nie należy również zapominać, że od 1 stycznia musimy płacić wyższy VAT. Całkowity wzrost ob ciążenia akcyzą przekroczy więc 7 proc. Zdobyliście niedawno prestiżową nagrodę w konkursie Perły Rynku FMCG 2010 za pa pierosy West Superslims Silver i Ice. Co po mogło Wam zwyciężyć? Przede wszystkim wysoka jakość, uznana marka oraz atrakcyjne i nowoczesne opakowania. Do bra sprzedaż papierosów West Superslims Silver i Ice zachęciła nas do poszerzenia oferty o nowy wariant West Libre o smaku limonki z miętą. Pa pierosy te pojawiły się w sklepach latem. Wierzę, że również osiągną sukces. Dziękuję za rozmowę.
Ambra z wyższym zyskiem n W roku obrotowym 2009/2010 Grupa Ambra wypracowała 14,9 mln zł zysku netto – to prawie trzykrotnie więcej niż w roku ubiegłym. I to pomimo malejącej sprzedaży. Spółka przewiduje, że zakupy marek El Sol i Pliska Pomorie będą źródłem dalszej poprawy wyników. Choć w Polsce przychody Ambry urosły o 0,8 proc., sprzedaż całej grupy zmalała o 5,6 proc. Spółka podkreśla, że jest to wynik przede wszystkim ograniczenia asortymentów niskomarżowych na rynku czeskim oraz spadku konsumpcji w Rumunii. (HUW)
Lepsze wyniki Belvedere w Polsce n Przychody netto Grupy Belvedere w Polsce
wyniosły w I półroczu 58,7 mln euro i w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej były wyższe o 2,8 proc. Stanowiły one 33,4 proc. przychodów netto całej grupy. (AK)
CEDC na ścieżce wzrostu n CEDC, spółka notowana na giełdzie Nasdaq
i GPW, ogłosiła wyniki za II kwartał 2010 roku. Przychody netto ze sprzedaży wyniosły
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 69 175,6 mln dol., w porównaniu z 175,9 mln dol. w analogicznym okresie 2009 roku. Zysk operacyjny w II kwartale wyniósł 44,7 mln dol., wobec z 36,3 mln dol. rok wcześniej. (AK)
Dynamicznie rośnie sprzedaż szkockiej whisky n Sprzedaż szkockiej whisky wzrosła w Polsce
w pierwszym kwartale 2010 roku o ponad jedną czwartą – napisała „Rzeczpospolita”. Wartość polskiego rynku whisky wyniosła w minionym roku 540 mln zł – to o 100 mln zł więcej niż w 2008 roku. (AK)
INFORMACJA HANDLOWA
Anna Krężlewicz
za dokonany zakup. To buduje z jednej strony świadomość marki, a z drugiej jej pozycję i ja kość. Nie można pozwolić sobie na zwykłą pro mocję takiej wódki z dodatkowym kartonikiem soku czy z kieliszkiem zamocowanym na szyjce butelki – mówi Tomasz Gasiński z firmy Ambra, senior brand manager takich marek, jak Russian Standard Vodka, Cin&Cin i Dorato. Butelkę, jako środek komunikacji z konsumentem, wykorzystuje także Wyborowa. W sezonie wakacyjnym zademonstrowano konsumentom tę markę z trzema różnymi motywami malowanymi na szklanym opakowaniu, które nawiazywały do miejsc, gdzie obecna jest Wyborowa – czyli Rio de Janeiro, Londyn oraz Tokio. Obok prostych środków komunikacji z rynkiem, takich jak etykietka, zawieszka lub butelka, firmy mogą korzystać z szerokiej palety znacznie bardziej wyrafinowanych metod. Przykładem jest tegoroczna akcja promująca wódkę Absolut: na wysokości 50 metrów nad dziedzińcem łódzkiej galerii handlowej Manufaktura zawisła platforma restauracyjna, na której zjadło kolację 22 gości Absoluta…
Krupnik w natarciu Niekiedy udaje się wylansować markę bez nadmiernie wyszukanej i kosztownej akcji promocyjnej. Przykładem jest Krupnik Vodka, której sprzedaż ilościowa w ciągu zaledwie pięciu miesięcy wzrosła o 508 proc. Zgodnie z danymi rynkowymi za lipiec tego roku, tempo wzrostu tego brandu w okresie ostatnich miesięcy było największe spośród wszystkich krajowych marek wódek, zaś sprzedaż osiągnęła 3,3 proc. całego rynku. Po marcowym debiucie, Krupnik stał się jedną z pięciu najchętniej kupowanych
Dalszy ciąg na stronie 70
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
70 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
ASOR T YMENT
Na polskim rynku znacz nie poszerzyła się ofer ta wódek kolorowych. Hitem ostatnich mie sięcy niewątpliwie jest Cytrynówka Lubelska, której sprzedaż nie przerwanie rośnie od momentu pojawienia się na sklepowych pół kach. Dla nas najlepszą miarą sukcesu jest fakt docenienia Cytrynów ki przez konsumen Karolina Wróblewska, Stock Polska tów. Nie jesteśmy tym zaskoczeni, bo stwo rzyliśmy bardzo dobry produkt. Jego atutem są walory smakowe oraz unikalna receptura oparta na soku wy ciśniętym z cytryn. Dbając o wysoką jakość składników oraz o właściwy przebieg procesu produkcji, zyskujemy zaufanie konsumentów, którzy chętnie sięgają po kolejne wprowadzane przez nas warianty smakowe wódek z ro dziny Lubelskie i po inne produkty z segmentu mocnych alkoholi kolorowych. Jeśli chodzi o wódki kolorowe, prym wiodą trzy marki produkowane przez Stock Polska: są to kolejno Wódka Żołądkowa Gorzka, Cytrynówka Lubelska i Wiśniówka Lubelska.
PAPIEROSY
INFORMACJA HANDLOWA
Cytrynówka Lubelska zdobyła zaufanie konsumentów
Jak nie kary, to podwyżki
Fot. Hubert Wójcik
Od 1 stycznia 2011 roku akcyza na wyroby tytoniowe wzrośnie o 4 proc. To pociągnie za sobą podwyżki cen – przynajmniej o 70 gr na paczce. W rezultacie, wiele produktów, które do tej pory kosztowały nieco poniżej 10 zł za paczkę, teraz przekroczy tę psychologiczną granicę, co może odbić się poziomie sprzedaży.
Dalszy ciąg ze strony 69
marek wódki w tradycyjnych sklepach alkoholowych. – Sukces jest bezdyskusyjny. W ciągu kilku miesięcy, kilkukrotnie zwiększa jąc sprzedaż, wyprzedziliśmy większość znanych krajowych i im portowanych marek, a Krupnik zyskał szerokie grono lojalnych konsumentów – mówi Tomasz Kowalski, dyrektor operacyjny Grupy Sobieski. Krupnik Vodka to – według producenta – wyrób kierowany do konsumentów powyżej 20. roku życia, zarówno mężczyzn, jak i kobiet, mieszkańców miast i wsi. W kanale tradycyjnym sugerowana cena detaliczna półlitrowej butelki nie przekracza 19 zł.
Konsumenci lepiej wyedukowani Producenci zgodnie twierdzą, że polscy konsumenci są coraz lepiej wyedukowani, jeśli chodzi o trendy na rynku mocnych alkoholi. – Bez oporów poddają się modzie na picie drinków. Dzięki temu sięgają po różne alkohole, przez co znacznie wzra sta świadomość oferty dostępnej na rynku – mówi Aleksandra Dudek. A przedstawiciel Racke Polska dodaje: – Polacy coraz częściej wykazują zainteresowanie markami z wyższej półki, produktami prestiżowymi i są otwarci na alkoholowe nowości rynkowe oraz na oryginalne połączenia smakowe – mówi Jarosław Mazur. Hubert Wójcik
Fot. Diageo
Duży wpływ na wybór określonej marki mają pozytywne opinie innych konsumentów
O tym, że konsumenci potrzebują coraz mocniejszych doznań, by zwrócić uwagę na markę, może świadczyć akcja promująca wódkę Absolut. 50 metrów nad dziedzińcem łódzkiego CH Manufaktura zawisła platforma, na której zjadło kolację 22 gości Absoluta…
Materiał zdjęty na podstawie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych z dnia 9 listopada z 1995 r.
Przekroczenie każdej pełnej złotówki znacznie silniej uświadamia konsumentowi, że dany produkt podrożał, niż zmiany w cenie po przecinku – Podatki stanowią ogromną część finalnej ceny wyrobu tytoniowego. Dla przykładu, w przypadku maksymalnej ceny detalicznej w wysokości 10 zł za 20 sztuk papierosów, prawie 8 zł przypada na podatki: akcyzę i VAT. Tak wysokie obciążenia fiskalne powodują wzrost zainteresowania nie legalnymi, tanimi produktami – wzrasta więc skala przemy tu i liczba nielegalnych fabryczek zajmujących się podra bianiem wyrobów tytoniowych – mówi Maciej Kasprzak z działu marketingu Tobacco Trading International Poland. Efekt podwyżki będzie taki, że papierosy, które do tej pory kosztowały nieco poniżej 10 zł za paczkę, teraz przekroczą tę psychologiczną granicę. – Przekroczenie każdej pełnej złotówki znacznie silniej uświadamia konsumentowi, że dany produkt podrożał, niż zmiany w cenie po przecinku. Wzrosty cen papiero sów są przede wszystkim spowodowane podnoszeniem stawki podatku akcyzowego, a zatem tańsze marki później przeskoczą granicę 10 zł. W sprzedaży są już papierosy, których cena za paczkę wynosi więcej niż 10 zł, a wzrost podatku akcyzowego w przyszłym roku spowoduje, że ceny kolejnych marek przekro czą tę granicę – mówi Grażyna Sokołowska, dyrektor ds. korporacyjnych i prawnych Imperial Tobacco Polska. Podwyżki przyczynią się do spadku popytu, choć w różnym stopniu – w zależności od profilu konsumenta. – Jeśli chodzi o nasze wyroby, które reprezentują segment premium, to cena nie odgrywa aż tak dużejroli. Klienci podczas zakupu zwracają uwagę głównie na jakość, smak i oryginalność względem ma sowych produktów. Myślę też, że część osób, które palą wyłącz nie papierosy, zacznie próbować cygaretek i cygar, gdyż relacja jakości do ceny będzie zdecydowanie przemawiać na ich ko rzyść. Wzrost podatku dotknie wprawdzie również pozostałe wyroby tytoniowe, w tym cygara i cygaretki, ale inwestowanie w tę grupę produktów ma dla detalistów czy hurtowników ekonomiczne uzasadnienie. Wspomniane wyroby zapew niają bowiem dystrybutorom znacznie wyższe marże, a ich konsumentów będzie przybywać – dodaje Maciej Kasprzak. Nadchodzące podwyżki to nie jedyny problem detalistów. Od 15 listopada sprzedawcy – pod karą grzywny – będą musieli informować o zakazie sprzedaży wyrobów tytoniowych osobom poniżej 18. roku życia. Do tej pory umieszczanie takiego napisu w punktach sprzedaży nie było obowiązkowe. Teraz w miejscu sprzedaży papierosów będzie musiała znajdować się widoczna i czytelna informacja o treści: „Zakaz sprzedaży wyrobów tytoniowych osobom do lat 18”. Jej brak może skutkować grzywną do 2000 zł. Więcej na ten temat piszemy w dziale „Prawo”. (HUW)
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 71
ASOR T YMENT
Liczy się jakość, smak i innowacyjność Napoje energetyczne wciąż są atrakcyjne dla producentów i dystrybutorów. Świadczy o tym chociażby fakt, że do walki o ten rynek ruszyło właśnie Pepsi.
Ś
wiatowy gigant wprowadza do Polski napój o nazwie Adrenaline Mountain Dew. Puszka z piorunem na etykiecie ma podbić rynek wart obecnie blisko 700 mln zł. Trudno w tej chwili przewidywać, jakie szanse ma nowy energetyk. Jedno jest jednak pewne – łatwo nie będzie. Choćby dlatego, że stale rośnie pozycja marek własnych sieci handlowych. Ich atutem jest przede wszystkim niska cena, przy czym pod względem pomysłowości i atrakcyjności szaty graficznej opakowań – co w kategorii napojów energetycznych jest sprawą niezwykle istotną – tylko nieznacznie ustępują markowej konkurencji.
Jasno sprecyzowane oczekiwania W ciągu ostatniego roku sprzedaż energetyków wzrosła o 3 proc. ilościowo i o 5 proc. pod względem wartości (źródło: FoodCare za Nielsen). – Ta tendencja wskazuje, że polski rynek jeszcze się nie nasycił i nadal jest na nim miejsce dla nowych graczy. Dlatego zdecydowaliśmy się na wprowadzenie napoju N-gine, który jest pro duktem dla młodych i dynamicznych mężczyzn, lubiących adrenalinę i sporty motorowe. Celem, jaki stawiamy przed markami Tiger i N-gine, jest wzrost całkowitych udziałów w rynku – mówi Sebastian Pender, junior brand manager marki Tiger w FoodCare. Jego zdaniem, konsumenci energetyków są bardzo dojrzałą grupą i mają jasno sprecyzowane oczekiwania wobec swoich ulubionych marek. – Osoby sięgające po na pój energetyczny poszukują w nim konkretnych wartości, takich jak: dobra jakość, ciekawy smak
czy innowacyjność. Marka napoju ma wyrażać prestiż i wyznaczać trendy. Liczy się też design. Chcąc zapewnić fanom naszego brandu ekstre malne wrażenia i maksymalną dawkę energii, rozpoczęliśmy w lipcu drugą edycję Kosmicznej Promocji. Główną wygraną jest lot w stanie nie ważkości, który będzie miał miejsce w bazie w Ho nolulu na Hawajach – dodaje Sebastian Pender. Zdaniem Anity Lewandowskiej z Red Bulla, rok 2009 był dla energetyków przełomowy. – Nastąpiło znaczne spowolnienie tempa
wzrostu w stosunku do lat poprzednich. Można powiedzieć, że kategoria dojrzała. Wynika to z kilkunastoletniej obecności na polskim rynku i znacznego wzrostu świadomości konsumen tów, szczególnie w ciągu kilku ostatnich lat – nastąpił podział na tych, którzy piją energetyki oraz tych, którzy z jakichś względów nie sięgają po nie, przez co producentom coraz trudniej jest poszerzać bazę finalnych odbiorców – mówi Anita Lewandowska.
Mała puszka z dużą energią Konkurencja na półce z energetykami jest olbrzymia, dlatego każda wprowadzana na rynek nowość powinna wnosić coś nowego. Z jednej strony musi odpowiadać na nowe potrzeby lub przyciągać nowych użytkowników. Z drugiej zaś, powinna mieć pozytywny wpływ na kategorię z perspektywy klienta, budując np. jej wartość czy pokonując bariery zakupowe, a tym samym zwiększając penetrację. Przy dużej konkurencyjności, coraz trudniej jest przebić się z komunikacją do konsumenta, który jest bombardowany z każdej strony różnymi
REKLAMA
ÂWIATOWA PREMIERA!
Przy dużej konkurencyjności polskiego rynku napojów energetycznych, coraz trudniej jest przebić się z komunikacją do konsumenta przekazami. Dlatego dobrze jest włączyć do działań wspierających wprowadzanie nowości niestandardową formę dotarcia do grupy docelowej. Jeżeli uda się czymś zaskoczyć konsumenta, jest większa szansa, że przekaz zostanie zapamiętany i właściwie przypisany do marki. Na rynku wciąż pojawiają się nowe smaki, a także nowe formaty, np. tzw. shoty – puszki o małej objętości, mieszczące się bez problemu w damskiej torebce. (HUW) Napoje energetyczne i izotoniczne: segmentacja rynku (w proc.) Segment Napoje energetyczne Napoje izotoniczne
Ilościowo 84,7 15,3
Wartościowo 84,8 15,2
Napoje energetyczne i izotoniczne: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.) Sklepy winno ‑cukiernicze
3,1
Hipermarkety
7,3
Stacje benzynowe
19,4
Supermarkety
21,5
Małe sklepy spożywcze
Duże sklepy spożywcze
17,9
Średnie sklepy spożywcze
Dla markowych energetyków coraz większą konkurencją są produkty marek własnych
8,2
22,6
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, czerwiec 2009-maj 2010 Robinson_teaser_126x120.indd 1
9/22/10 3:33 PM
W SKLEPACH BĘDZIE DROŻEJ
Problemy z mąką windują ceny makaronu Średnio o 20-25 groszy podrożeje wkrótce półkilogramowa paczka makaronu, bo kończą się zapasy taniej mąki. Już u progu jesieni producenci negocjowali podwyżki z sieciami handlowymi.
Fot. 123RF
Fot. 123RF
NAPOJE ENERGETYCZNE
Ceny mąki wzrosły drastycznie i biją w producentów makaronu oraz w piekarzy. To efekt anomalii pogodowych. – Problemem nie jest niedobór zboża na rynku, a fakt, że w większości nie nadaje się ono do celów konsumpcyjnych. Brakuje pszenicy dobrej jakości – podkreśla Paweł Nowakowski, prezes Grupy Makarony Polskie, największego odbiorcy mąki wśród producentów makaronów. Ostatnie znaczące podwyżki miały miejsce w 2007 roku, ale wówczas mąka podrożała
„jedynie” o 50 proc. Teraz jest droższa o około 70 proc. niż jeszcze kilka miesięcy temu. Koszty zakupu surowca rosną od czerwca, ale przez dwa wakacyjne miesiące producenci korzystali jeszcze z zapasów. Pierwsze ruchy cenowe dało się zauważyć na sklepowych półkach w sierpniu. A to na pewno nie koniec podwyżek. – Ceny będą rosły do końca października – zapowiada Paweł Nowakowski. Zarządzana przez niego firma już uzgadnia z sieciami handlowymi podwyżki. – Pół kilo
najtańszego na rynku makaronu kosztuje dziś około 1 zł. Jesienią będzie to 1,20-1,25 zł – prognozuje prezes Nowakowski. Co na to konsumenci? – Z przeprowadzonych przez nas analiz wynika, że makaron to najtańsza część składowa dania. Tak niewielki wzrost cen na paczce nie powinien więc spowodować znaczące go spadku popytu. Co najwyżej wzrośnie sprzedaż tańszych makaronów kosztem produktów pre mium – uważa Paweł Nowakowski. Grupa Makarony Polskie nie planuje na razie zmiany strategii z powodu opisanej sytuacji. Producent, w którego portfelu znajdują się marki Abak, Makaron Staropolski i Sorenti, a z segmentu ekonomicznego Solare, ma udziały rynkowe sięgające 3,8-3,9 proc. Udział spółki w segmencie marek własnych stanowi 59 proc. Pierwszą połowę 2010 roku firma zamknęła przychodami ze sprzedaży w wysokości 74 mln zł, co oznacza wzrost o 32,4 proc., w stosunku do analogicznego okresu rok wcześniej. Zysk netto Grupy Makarony Polskie wzrósł o 125 proc., do około 2,58 mln zł. Osiągnięte w pierwszym półroczu wyniki są o 4,7 proc. lepsze od zakładanych. (AK)
72 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
ASOR T YMENT
Fot. Lotte Group
WYROBY CZEKOLADOWE
Jedna trzecia rynku dla marek premium Rośnie udział produktów premium w kategorii wyrobów czekoladowych – propozycji z wyższej półki cenowej przybywa głównie w segmencie upominków i produktów na wyjątkowe okazje. W dłuższej perspektywie do marek premium może należeć nawet 30 proc. rynku.
Torcik Wedlowski w rękach Japończyków Lotte Group rusza w Europę uzbrojona w najstarszą polską markę czekolady. Czy Japończycy tchną nowe życie w nasz skarb narodowy, jakim jest Wedel? Formalny proces przejęcia biznesu E.Wedel zakończył się 8 września, gdy Lotte Group i amerykański Kraft Foods sfinalizowały transakcję kupna – sprzedaży. Jej wartość nie została ujawniona, ale analitycy spekulują, że Japończycy mogli zapłacić za Wedla nawet miliard złotych. Kraft Foods musiał pozbyć się tej części swojego biznesu w Polsce w związku z przejęciem brytyjskiego Cadbury. Taki obowiązek nałożyła nań Komisja Europejska, z uwagi na przepisy antymonopolowe. Do Lotte Group należą teraz wszystkie produkty związane z marką Wedel, jak również warszawski zakład przy ul. Zamoyskiego. Fabryka w Bielanach Wrocławskich stała się częścią infrastruktury produkcyjnej Kraft Foods. O Grupie Lotte wiadomo w Europie bardzo niewiele. Notowana na giełdzie w Tokio firma ma pozycję czołowego producenta słodyczy w Azji, przede wszystkim w rodzimej Japonii oraz w Korei Południowej. Działa też w innych branżach, m.in. w przemyśle ciężkim, hotelarstwie oraz dystrybucji żywności. W segmencie słodyczy specjalizuje się w produkcji gum do żucia i czekolad, ale w ofercie ma również cukierki i herbatniki. Posiada fabryki w 23 krajach, osiągając roczne przychody rzędu 35 mld dol. Japończycy wiążą spore nadzieje z najstarszą polską marką słodyczy, traktując jej przejęcie jako trampolinę do rozwoju na rynku europejskim. Nowy właściciel Wedla obiecuje, że będzie łożył na rozwój polskiego brandu. – Chce my, żeby Wedel zdobył pozycję lidera wśród firm produkujących wyroby czekoladowe w Europie Środkowo-Wschodniej – deklaruje Takayuki Tsukuda, dyrektor generalny Lotte Group, który z okazji transakcji przyjechał do Polski, a nawet odwiedził kilka sklepów, by osobiście przekonać się o popularności wedlowskich wyrobów. Z kolei Paweł Szcześniak, dyrektor
Lotte Group jest szóstym co do wielkości producentem słodyczy na świecie
generalny spółki E.Wedel zapewnia, że smak sztandarowych wyrobów, z Ptasim Mleczkiem i Torcikiem Wedlowskim na czele, pozostanie bez zmian. Zastrzega też, że gdy w przyszłości polska spółka rozpocznie produkcję gum do żucia, nie będą one oferowane pod marką Wedel. Na razie nie wiadomo, czy nowy właściciel zarządzi znaczące przetasowania w portfolio wedlowskich produktów. Japończycy twierdzą, że potrzebują czasu na zapoznanie się z ofertą i na analizę rynkową; nie należy się ponadto spodziewać, by w najbliższych latach do polskich sklepów trafiły słodycze z portfolio Lotte Group. – Może zdecydujemy się wprowadzić je w kolejnym etapie rozwoju – mówi Makoto Tokiwa, dyrektor ds. operacji zagranicznych w Lotte Group. Nowy właściciel nie ujawnił, ile planuje zainwestować w markę Wedel. Japończycy powiedzieli jedynie, że w najbliższym czasie nie mają w planach budowy nowego zakładu – będą bazować na mocach produkcyjnych stołecznej fabryki. (AK/KCH)
Fot. Archiwum
WEDEL MA SZANSĘ PODBIĆ EUROPĘ
Droższe czekoladki warto dodatkowo wyeksponować np. w sąsiedztwie półki z alkoholem, który często tworzy z nimi prezentową parę
Serca, kolumny, puszki… Producenci już przygotowują się do „czekoladowych żniw”, wprowadzając na sklepowe półki
Dalszy ciąg na stronie 75
Słodycze czekoladowe: segmentacja rynku (w proc.) Segment Batony/wafle Czekolady Praliny Drażetki Inne
Ilościowo 34,4 31,2 24,3 8,1 2,0
Wartościowo 34,0 27,6 28,4 5,7 4,3
Słodycze czekoladowe: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.) Format Hipermarkety Supermarkety Duże sklepy spożywcze Średnie sklepy spożywcze Małe sklepy spożywcze Sklepy winno-cukiernicze Kioski
Batony/wafle 11,2 39,4 12,1 20,2 14,0 1,3 1,8
Czekolady 13,4 43,8 11,4 18,2 11,8 1,2 0,2
Praliny 22,6 47,4 9,7 12,5 6,3 1,4 0,1
Pod marką Wawel działa 13 sklepów firmowych
Ogółem 14,5 44,3 11,2 17,2 10,9 1,2 0,7
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2009-lipiec 2010
Wawel powiększa sieć salonów firmowych Trzynasty salon firmowy otworzyła krakow ska firma Wawel. Mieści się w Warszawie przy Trakcie Królewskim. Producent sło dyczy zapowiada, że w tym roku uruchomi dwa kolejne sklepy własne. Nowo otwarta placówka to połączenie sklepu i kawiarenki, w której klienci mogą napić się kilku rodzajów kawy i czekolady, a także przekąsić coś słodkiego. W ofercie znalazł się szeroki asortyment znanych konsumentom produktów – począwszy od batonów Danusia, poprzez tabliczki czekoladowe, Mieszankę Krakowską, Kukułki czy Puszkę Piaseckiego. Wawel ma już 13 punktów handlowych, m.in. w Bydgoszczy, Katowicach, Łodzi, Poznaniu i Lublinie. Jak zapowiada Agata Zawora, manager ds. rozwoju sieci detalicznej w firmie Wawel, w najbliższych miesiącach planowane są otwarcia dwóch kolejnych placówek. (AK)
Drażetki 8,7 56,8 10,8 14,7 7,8 0,5 0,7
Fot. Wawel
– Chcemy, żeby Wedel zdobył pozycję lidera wśród firm produkujących wyroby czekoladowe w Europie Środkowo-Wschodniej – deklaruje Takayuki Tsukuda, dyrektor generalny Lotte Group (na zdjęciu pierwszy z prawej)
Choć ubiegłoroczne wyhamowanie popytu na wyroby czekoladowe wciąż jest odczuwalne, to znawcy branży optymistycznie jednak twierdzą, że już wkrótce trend się odwróci i nastąpi stopniowe ożywienie rynku. – W najbliższych latach potencjał wzrostu segmentu premium oceniam na kilkanaście procent rocznie – uważa Katarzyna Kierach, dyrektor marketingu w firmie Wawel. Anna Telakowiec, szefowa marketingu marki Wedel idzie w swych prognozach jeszcze dalej – twierdzi, że w dłuższej perspektywie udział rynkowy marek premium może osiągnąć nawet 30 proc., podobnie jak na rynkach zachodnich. Natomiast w krótszym (pięcioletnim) okresie przewiduje się podwojenie sprzedaży tabliczek czekoladowych z segmentu premium. W tym roku są jeszcze przed nami najważniejsze tygodnie dla czekoladowych słodyczy z wyższej półki – okres świąteczny, kiedy przychody ze sprzedaży rosną nawet o połowę.
74 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) REKLAMA
MROŻONKI WARZYWNE
Wysokie zyski w niskich temperaturach Z powodu powodzi i zawirowań klimatycznych, ceny świeżych warzyw utrzymują się w tym roku na wysokim poziomie. Tymczasem ceny mrożonek nie ulegają aż tak gwałtownym zmianom. Właściciele i kierownicy sklepów powinni zatem więcej uwagi poświęcić tego typu produktom, bo zyski z ich sprzedaży mogą być niemałe.
Fot. Hubert Wójcik
Kończą się czasy, kiedy o mrożonkach można było mówić, że są produktem sezonowym. Wprawdzie w cieplejszych miesiącach, gdy na rynku bardziej dostępne są świeże warzywa, popularność mrożonek nieco spada, rośnie zaś w okresie od października do kwietnia – jednak wahania te są bardzo małe. – Nie można już mówić o sezonowości sprzedaży, jak to miało miejsce jeszcze kilka lat temu. Mrożonki w Polsce sprze dają się przez cały rok i to na pewno cieszy producentów. Należy jednak pamiętać, że rynek stawia przed branżą coraz wyższe wymagania – mówi Paweł Garbacki, dyrektor ds. handlu Hortino ZPOW Leżajsk. Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy pogoda wpływa na sprzedaż mrożonek. – Chłodniejsza aura w okresie letnim i wcze snojesiennym sprawia, że w sklepach idzie mniej lodów. Chcąc utrzymać sprzedaż szeroko rozumianych mrożonek na zakłada nym poziomie, detaliści rezygnują z zakupu lodów i uzupełnia ją część zamrażarek m.in. mrożonymi warzywami, zupami czy daniami na patelnię. Kiedy latem panuje kiepska aura, można również zauważyć inne zjawisko: ludzie rezygnują z wyjazdu na urlop i przygotowują więcej posiłków w domach. W rezultacie rośnie popyt na mrożonki – mówi Karol Zajdowski z firmy BHZ Bimiz. Producenci zwracają uwagę na trend, który nasilił się w ubiegłym roku, czyli na mocny wzrost pozycji marek własnych rozwijanych przez sieci handlowe. – Dotyczy to głównie podstawowych produktów i nie jest spowodowane wyłącznie spowolnieniem gospodarczym. Polski rynek mrożonek ma duży potencjał. Dostrzegły go również sieci handlowe – mówi Monika Faliszek, marketing manager z firmy d’aucy Polska. Jej zdaniem, w ostatnim czasie można także zaobserwować
Fot. 123Rf
ASOR T YMENT
Sprzedaż mrożonek na bazie warzyw będzie rosnąć po około 5 proc. rocznie wzrost zainteresowania produktami bardziej złożonymi, dostosowanymi do specyficznych wymagań, np. mieszankami do zup lub do konkretnych potraw. – Ma to związek z rosną cym tempem życia Polaków, które sprawia, że konsumenci co raz częściej sięgają po posiłki szybkie i łatwe w przygotowaniu. Klienci coraz chętniej zastępują świeże warzywa, które są je dynie składnikiem ostatecznego dania, pełnowartościowymi warzywami mrożonymi – dodaje Monika Faliszek. Jedną z barier w sprzedaży mrożonek jest brak profesjonalnego sprzętu do ich eksponowania. – Większość nowych sklepów posiada nowoczesny sprzęt chłodniczy w postaci bonet i szaf chłodniczych, które dają możliwość profesjonalnej ekspozycji produktów. Niestety, w mniejszych placówkach detalicznych nadal jedynym miejscem na ekspozycję są małe zamrażarki, których pojemność w dużym stopniu utrudnia klientom zna lezienie ulubionego produktu, bądź zapoznanie się z nowością – mówi przedstawiciel Hortino. Producenci zgodni są co do tego, że rynek mrożonek ma przed sobą dobre perspektywy. – Zakładamy, że ilościowo sprzedaż powinna się zwiększać po około 5 proc. rocznie. Naj szybszy wzrost będzie dotyczył dań na patelnię i dań goto wych na bazie warzyw oraz mieszanek warzywnych do zup – twierdzi Karol Zajdowski. Z optymizmem patrzy w przyszłość także dyrektor Hortino. – Uważam, że żywność mro żona, a w szczególności mrożone warzywa, owoce, mieszanki i dania gotowe, będą w przyszłości należeć do najważniejszych kategorii w handlu żywnością. Jest wiele przesłanek, aby tak twierdzić. Styl życia oraz profil żywienia w naszym kraju zbli żają się do wzorców zachodnich. Również trend prozdrowot ny nabiera tutaj szczególnego znaczenia. Analizując rynek i porównując go ze stanem sprzed kilku lat, widzimy, że coraz więcej firm jest zainteresowanych produkcją mrożonek. To również dowód na to, że branża rozwija się prężnie – mówi Paweł Garbacki. (HUW)
Netto każe dowozić mrożonki w temperaturze -18°C
Odpowiedni sprzęt chłodniczy to klucz do sukcesu w sprzedaży mrożonek
Obecna również w Polsce duńska sieć dyskontowa Netto Marken-Discount nakazała dostawcom mrożonek w Niemczech przywozić je w temperaturze -18°C „bez żadnej tolerancji”. Jeśli warunek nie zostanie dotrzymany, magazyn może odmówić przyjęcia towaru, a dostawca zostanie obciążony karą w wysokości odpowiadającej 20 proc. wartości dostawy. Dyskonter tłumaczy ten krok zaostrzeniem przepisów regulujących obrót żywnością. Producenci i dystrybutorzy mrożonek protestują, wskazując na obowiązujące w tym kraju przepisy, które dopuszczają krótkotrwałe trzystopniowe różnice temperatury w czasie transportu. Odrzucają też możliwość obciążania karą przedsiębiorstwa, które stosuje się do aktualnych norm. Netto próbowało już w kwietniu 2004 roku przeforsować swoje żądania, ale bez skutku, ze względu na solidarny odpór producentów mrożonek. (PK)
ASOR T YMENT
Jedna trzecia rynku dla marek premium
Dalszy ciąg ze strony 72
interesujące nowości. W portfolio firmy Mieszko, której produkty premium, z wiodącymi brandami Chocoladorro, Magnifique oraz Choco Amore mają poważny udział w całości sprzedaży, pojawiło się kilka propozycji w oryginalnych opakowaniach. Są to eleganckie puszki w kształcie serca i kolumnowe pudełka zawierające czekoladki
W segmencie premium liczy się zarówno smak, jak i wygląd produktu
Mieszko: choco chic, wiśnie w likierze, adwokat i soleil. Ponadto, bombonierka A’madorro dostępna jest w nowej gramaturze. W okresie Bożego Narodzenia firma Nestlé Polska wzbogaci całoroczną ofertę pralin After Eight o indywidualnie pakowane włoskie praliny Baci oraz limitowane edycje czekoladek After Eight o smakach: pomarańczowym, irish cream i nowość na polskim rynku – After Eight Marzepan z nadzieniem miętowo-marcepanowym. Do ekskluzywnych bombonierek dostępnych m.in. w puszkach (np. Królewski Smak czy Puszka Witrażowa), produkowanych przez krakowski Wawel, wkrótce dołączy specjalna oferta bożonarodzeniowa. Niedawno Wedel poszerzył portfolio luksusowych słodyczy. Do zestawów pralin Maestria,
Pasjonata czy Wedlowskie Serce dołączył nowy wariant Wedlowskich Baryłek – Baryłki Cocktail z pralinami wypełnionymi likierami w trzech smakach: Tequila Sunrise, Mojito i Irish Cream.
Na ratunek klientowi Coraz bardziej znaczącym kanałem dystrybucji wyrobów czekoladowych premium staje się handel wielkopowierzchniowy. Znaczącą rolę odgrywają również sklepy słodyczowo-alkoholowe oraz – choć w ograniczonym wyborze – stacje paliw, które często są ostatnią deską ratunku dla klientów poszukujących słodkiego upominku. O wyrobach czekoladowych premium nie mogą też zapominać właściciele osiedlowych sklepów spożywczych. Nabywcy tych wyrobów to z reguły klienci z grubszymi portfelami, którzy bardziej niż na cenę patrzą na jakość i którzy
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 75 chwalą sobie wygodę robienia zakupów, gdy przy okazji, obok bombonierki, mogą włożyć do koszyka wiele innych produktów. – W segmen cie premium liczy się zarówno smak, jak i wygląd produktu – mówi Katarzyna Kierach. Podkreśla ona, że wszystkie wyroby na półce powinny być starannie, równo poukładane, najlepiej na wysokości oczu klienta. Wojciech Michalik, junior product manager w Dziale Słodyczy Nestlé Polska, zaleca też dodatkową ekspozycję z wykorzystaniem materiałów POS, np. w sąsiedztwie półki z alkoholem, który często tworzy z czekoladkami prezentową parę. Agnieszka Dziwok, brand manager Mieszka podkreśla, że dla rozwoju kategorii premium istotne są wielowymiarowe i innowacyjne rozwiązania – zarówno na poziomie samego produktu, jak i komunikacji. Kluczem do sukcesu jest oczywiście wysoka jakość, ale również unikatowość propozycji. (KCH)
REKLAMA
Hoop Polska wzmacnia marketing n Anna Zygmunt oraz Andrzej Misiak dołą-
czyli do zespołu marketingu Hoop Polska, kierowanego przez Marka Kmiecika. Anna Zygmunt odpowiadać będzie za tworzenie i realizację strategii marki Paola, zaś Andrzej Misiak zajmie się Jupikiem. Zygmunt pracowała wcześniej m.in. w Ambrze, a Misiak w Herbapolu Lublin. (AK)
Zmiana w Danone n Od 1 września nowym dyrektorem ds. roz-
woju sprzedaży w dziale Trade Marketingu Danone Polska został Aleksander Czepelewski. Związany jest z Danone Polska od 2000 roku. Jako brand manager odpowiadał on za kluczowe marki z portfolio Danone, m.in. Actimel, Fan-
tasia, Danone Naturalny oraz Activia. W latach 2005-2006 był odpowiedzialny za strategię marketingową na rynkach bałtyckich. Przez ostatnie cztery lata pełnił funkcję dyrektora marketingu w Danone na Słowacji. (AK)
Toennesmann dyrektorem zarządzającym w Henkel Polska n Thomas Toennesmann objął stanowisko
dyrektora zarządzającego działu środków piorących i czystości w Henkel Polska. Odpowiada za wyniki sprzedaży oraz marketing wszystkich marek środków piorących i czystości Henkla obecnych na polskim rynku, do których należą m.in. Persil, Rex, Silan, Perwoll, Pur, Somat, Clin i Bref. Thomas Toennesmann ma 50 lat, z firmą Henkel związany jest od 1987 roku, czyli od samego początku swej kariery. (HUW)
Nowy szef Philip Morris w Polsce zarządu i dyrektorem zarządzającym Philip Morris w Polsce i krajach bałtyckich. Zastąpił on Andrzeja Dąbrowskiego, który objął stanowisko prezesa Philip Morris w Hiszpanii, Andorze i na Wyspach Kanaryjskich. Aleksander Grzesiak pracuje w Philip Morris Polska od 1993 roku. (AK)
podjął w 1974 roku jako uczeń i przez wszystkie następne lata nie zmieniał pracodawcy. To niezwykłe związanie z koncernem trwa już drugą generację. Ojciec przyszłego prezesa był kierownikiem sklepu Tesco. Clark pracował w sprzedaży, reklamie i marketingu. Potem został regionalnym dyrektorem oddziału w Szkocji i Północnej Anglii, a przez ostatnie 12 lat zajmował się IT. Jego zasługą jest wprowadzenie Tesco na nowe rynki europejskie i dalekowschodnie. (PK)
Clark pokieruje koncernem Tesco
Szeib dyrektorem generalnym Auchan Polska
n Sir Terry Leahy, po 14 latach zarządzania
n Marek Szeib objął funkcję dyrektora generalnego Auchan Polska. Zastąpił Philippe Gracia, który został mianowany dyrektorem ds. zasobów ludzkich grupy Auchan. (HUW)
n Aleksander Grzesiak został prezesem
Tesco zadecydował, że zrezygnuje ze swojego stanowiska w marcu 2011 roku. Jego następcą zostanie Philip Clark, który pracę w Tesco
76 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
ASOR T YMENT
Fot. 123RF
HERBATA
Czas generalnych porządków na półce z herbatą Znaczenie segmentu premium na rynku herbaty rośnie, o czym świadczą najnowsze wyniki sprzedaży. Z drugiej strony, na uwagę zasługuje dynamicznie rozwijająca się półka z produktami ekonomicznymi, w tym z markami własnymi. Uwzględnić to trzeba przy planowaniu jesienno-zimowej ekspozycji. Szczególną uwagę warto zwrócić na herbaty czarne, grzańce i herbatki przeciwprzeziębieniowe, ale również na coraz popularniejsze herbaty zielone.
N
iższe temperatury sprzyjają większej konsumpcji gorących napojów, wśród których herbata jest liderem sprzedaży. Tradycyjnie za początek sezonu herbacianego uważa się wrzesień. Producenci i handel rozpoczynają wówczas wzmożone działania marketingowe, detaliści powinni więc baczniej przyjrzeć się dotychczasowej ofercie sklepu i tak zreorganizować półkę z herbatą, aby odpowiadała aktualnym trendom. Nie mogą przy tym zapomnieć o zmieniających się, wraz z porami roku, upodobaniach konsumentów.
Herbaty czarne, grzańce i witamina C Niezmiennie najwięcej miejsca na półce należy przeznaczyć dla herbat czarnych – mimo rosnącego znaczenia herbat „kolorowych”, wciąż jest to największy segment rynku
(70 proc. ilościowo i blisko 60 proc. wartościowo). W sezonie jesienno-zimowym warto szczególnie dopieścić ofertę herbat czarnych aromatyzowanych – np. o smaku cytrynowym czy malinowym – kojarzących się z działaniem przeciwprzeziębieniowym. Chłodniejsze miesiące to również dobry okres dla herbat rozgrzewających o smakach „alkoholowych”. Sezonową propozycją, popularną szczególnie pod koniec roku, są herbaty korzenne i korzenno-owocowe oraz zestawy świąteczne. Poza herbatami czarnymi, warto poprawić ekspozycję herbatek owocowych i funkcjonalnych o działaniu przeciwprzeziębieniowym – malinowych lub z dzikiej róży, bogatych w witaminę C. Od kilku sezonów dostępne są w obrocie również typowo sezonowe grzańce – tzw. herbatki „z prądem”, stanowiące kompozycję owoców lub herbaty rooibos, przypraw oraz alkoholu pod postacią np. ekstraktu wina
Plany producentów I DYSTRYBUTORÓW na sezon jesienno-zimowy Wzmocnimy ofertę herbat czarnych Niedawno wprowadziliśmy na rynek nową, ekskluzywną kolekcję czarnych herbat Lipton w torebkach piramidkach, w której znajdują się herbaty Mild Ceylon, Rich Assam, Gold Tea, Im perial Earl Grey oraz London Earl Grey. W tym roku przygotowaliśmy też specjalną, urodzino wą edycję misiów Sagi, a w październiku wpro wadzamy do sprzedaży nową herbatę czarną Saga z witaminą C i naturalnymi dodatkami. Dorota Wilczak, Unilever Polska Będą liczne promocje i wsparcie reklamowe Na rozpoczynający się sezon herbaciany prze widzieliśmy akcje promocyjne skierowane głównie do konsumentów, które jednocześnie zbiegną się z dużym wsparciem reklamowym w popularnych stacjach telewizyjnych. Więk szość artykułów promocyjnych już można od naleźć na sklepowych półkach. Filip Kudyński, Levant Planujemy dużą kampanię reklamową Po umocnieniu pozycji na rynku i wzrostach sprzedaży, Teekanne wraca z kampanią me dialną mającą na celu umocnienie pozycji marki na rynku. Jej częścią będzie reklama tele wizyjna, która pojawi się na ekranach jesienią. Dla naszych konsumentów przygotowaliśmy w tym sezonie atrakcyjne zestawy promocyj ne, które już za kilka tygodni zaczną trafiać na rynek. Planujemy też wprowadzić dwie no
wości: herbatkę owocową Teekanne Red Berries (mieszanka naturalnych owoców z aromatem żurawiny i malin) oraz zieloną herbatę o smaku pomarańczy z dodatkiem miłorzębu Teekanne Green Tea Ginkgo-Orange. Małgorzata Czyżowska, Teekanne Polska Kolejne produkty marki Newby Sezon jesienno-zimowy zbiega się z wprowadze niem na polski rynek kolejnych propozycji marki Newby. We wrześniu do oferty dołączyły herbaty w saszetkach indywidualnie pakowanych w folii aluminiowej po 25 szt.: czarna herbata Indian Breakfast oraz Rooibos Orange, jak również herbata biała sypana liściasta White Peony, pa kowana w 50-gramowe kartoniki „z okienkiem”. Liczymy na to, że marka Newby przekona do sie bie polskich konsumentów. Monika Miroszewska, Geralt Polska Wielka Promocja Kipera Na najbliższe miesiące planujemy szereg pro mocji. Najważniejsza z nich to Wielka Promocja Kipera. Półtora miliona opakowań promocyjnych herbat czerwonych, zielonych, białych, czarnych liściastych oraz Ziół Mnicha na konkretne dole gliwości będzie powiększonych o dodatkową ilość herbaty gratis, co oznacza, że rozdamy kil kadziesiąt ton herbaty. Promocja będzie komu nikowana owijką na opakowaniu, dzięki której produkty ustawione na półce obok siebie dadzą atrakcyjny efekt wizualny. Dla małych sklepów, które nie posiadają jeszcze w ofercie naszych produktów, przygotowaliśmy atrakcyjne zestawy
w formie pakietów 6+2 szt. gratis, zawierające najpopularniejsze rodzaje herbat. Jakub Kosiński, Bio-Active Dystrybucja Będą nowe smaki herbaty Minutka Konsumenci poszukają nowych smaków – wzra stają ich oczekiwania i aspiracje. Wkrótce na rynek wprowadzimy nowe smaki w ramach naszej marki Minutka. Będą to herbaty zielone o smakach: opuncja z pigwą, cytryna i limonka oraz malinka z żurawiną. Poza tym, odnowiona zostanie linia Grzańców. Jednocześnie wprowa dzimy trzy nowe smaki tej popularnej linii herba tek „z prądem”. Przygotowujemy również ciekawą ofertę herbat czarnych premium. Sylwia Mokrysz, Mokate
Organizujemy ogólnopolskie Dni Herbaty W tym roku już po raz czwarty Dilmah orga nizuje ogólnopolskie Dni Herbaty. To festiwal herbaty, który obejmuje nie tylko handel, ale także kilkaset lokali gastronomicznych oraz działania propagujące kulturę parzenia i pi cia herbaty (m.in. na Facebooku). Dni Herbaty w handlu obejmować będą degustacje promo cyjne w sklepach. Drugim projektem dedyko wanym sklepom jest „Herbata przez cały rok” – dołączona do wybranych herbat Dilmah, trzecia edycja naszego kalendarza, w którym znajdą się m.in. minifelietony Marka Kondrata, Jerzego Iwaszkiewicza i Stanisława Tyma oraz ilustracje Henryka Sawki. Paweł Dudziak, Gourmet Foods
Zainwestujemy w edukację mam Od października do grudnia planujemy prze prowadzenie intensywnej kampanii edukacyj nej dla mam dzieci w wieku 3-9 lat, dotyczącą wpływu herbatek funkcjonalnych Herbusie i innych napojów na zdrowie dzieci. Informacje na ten temat pojawią się niemal we wszystkich tytułach prasy dla rodziców oraz w kluczowych portalach internetowych. Ponadto, w listopadzie w promocyjnych opakowaniach herbat czarnych Posti będzie można znaleźć maskotkę Herbusia. Planujemy również przeprowadzenie konkursu konsumenckiego z wartościowymi nagroda mi na Facebooku. Wkrótce też zaprezentujemy konsumentom naszą ulepszoną serię herbat czarnych aromatyzowanych z owocami. Magdalena Wocial, Posti
Wprowadzamy mieszankę herbaty czarnej i zielonej W sezonie jesienno-zimowym konsumenci tradycyjnie powracają do „gorącej” herbaty, a producenci przygotowują nowe, atrakcyjne propozycje, aby przyciągnąć ich do swoich ma rek. Właśnie wprowadziliśmy na rynek unika towy produkt – Tetley Black&Green, mieszankę herbaty czarnej i zielonej. Produkt jest adreso wany do amatorów herbaty czarnej, którzy chcą także korzystać z właściwości zdrowot nych herbaty zielonej. Debiutowi towarzyszy kampania telewizyjna oraz wsparcie w punk tach sprzedaży. Michal Cichocki, Tata Global Beverages Polska (dawniej Tetley Polska)
ASOR T YMENT
W hipermarketach co czwarta sprzedawana herbata to wyrób marki własnej (Grzańce Posti) czy mikrokapsułek z alkoholem (Grzańce z serii Loyd Tea firmy Mokate). Choć lżejsze herbaty zielone cieszą się większym zainteresowaniem w okresie wiosenno ‑letnim, również w sezonie zimowym sklepy powinny mieć na półce silną ich reprezentację. Jest to bowiem segment, który w ostatnim czasie notuje największy, na tle całego rynku herbaty, wzrost sprzedaży – o około 28 proc. rocznie. Znaczące zainteresowanie konsumentów herbatami zielonymi i białymi, w tym aromatyzowanymi, powinno znaleźć swoje odzwierciedlenie w detalu.
Na dwóch biegunach Planując półkę z herbatą, należy uwzględnić jeszcze jeden, coraz wyraźniejszy trend – wzrost znaczenia herbat premium. Zdaniem Pawła Dudziaka, kierownika ds. zarządzania wiedzą w firmie Gourmet Foods, wynika to z rosnącej świadomości konsumentów w dziedzinie jakości produktów spożywczych. Ilościowy wzrost sprzedaży herbat z górnej półki cenowej najsilniej zauważalny jest w sklepach handlu wielkopowierzchniowego. Do zakupu droższych wariantów w tym kanale skłania bardzo szeroki asortyment herbat smakowych i gatunkowych. Nie oznacza to jednak, że w mniejszych sklepach segment premium można pominąć. Tym bardziej, że polaryzacja rynku herbaty na produkty premium i ekonomiczne coraz bardziej się nasila. – Klient wy biera albo jakość, albo cenę, a tzw. średnia półka traci na znaczeniu – twierdzi Sylwia Mokrysz, członek zarządu Mokate. W tym kontekście na uwagę zasługują wyniki uzyskiwane przez herbaty sygnowane markami własnymi sieci handlowych, których pozycja jest coraz silniejsza. Według danych udostępnionych przez firmę Posti, w sklepach wielkopowierzchniowych co czwarta sprzedawana herbata to wyrób marki własnej. Katarzyna Chorąży Herbata: segmentacja rynku (w proc.) Segment Czarna Ziołowa Zielona Owocowa Czerwona Biała Inne
Ilościowo 69,7 15,6 7,2 5,7 1,5 0,2 0,1
Wartościowo 58,8 22,0 8,5 7,6 1,9 0,7 0,5
78,3 21,7
86,0 14,0
Herbaty w saszetkach Herbaty sypkie
Herbata: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.) Sklepy winno-cukiernicze
0,5
Apteki Małe sklepy spożywcze
6,0
12,7
Średnie sklepy spożywcze
17,0
Hipermarkety
19,9
Supermarkety
33,6
Duże sklepy spożywcze
10,3
Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, sierpień 2009-lipiec 2010
Twinings bliski przeniesienia produkcji do Polski?
Mokate: 40 mln zł na inwestycje
n Brytyjski producent herbaty, firma Twinings
kładów Mokate: w Ustroniu i Żorach. Dzięki nowym halom produkcyjnym i magazynowym, powierzchnia zakładów wzrośnie o prawie 6000 mkw. W 2010 roku Mokate planuje łącznie przeznaczyć na inwestycje około 40 mln zł. W Ustroniu powstaje nowa hala o pow. 2200 mkw. Będzie to nowoczesny magazyn wysokiego składowania w systemie „drive in”. Przechowywane będą tam surowce herbaciane i ziołowe do produkcji herbat Mokate. Z kolei w Żorach budowany jest obiekt, w którym pro-
przygotowuje szkolenia pracowników z Polski na terenie zamykanych zakładów w North Shields i – zdaniem angielskiej prasy – jest coraz bliższa przeniesienia części produkcji do Swarzędza. Twinings zamknie fabrykę paczkowania herbaty w North Shields, likwidując 263 miejsca pracy. Nowo wybudowane zakłady w Polsce na terenie specjalnej strefy ekonomicznej skorzystają z ulg dla przedsiębiorców i będą obsługiwać rynek europejski. (HUW) REKLAMA
n Trwa rozbudowa dwóch największych za-
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 77 dukowane będą m.in. półprodukty dla przemysłu spożywczego. (AK)
Nowa nazwa Tetley Polska n Firma Tetley Polska zmieniła nazwę na Tata
Global Beverages Polska. Zmiana ma związek z ujednoliceniem aktywności podmiotów wchodzących w skład Tata Group, działających w sektorze napojów. Nowa nazwa spółki nie zmienia jej statusu prawnego, takie same pozostają też KRS, REGON oraz NIP. Nie zmieniły się ponadto dane teleadresowe, w tym adres strony internetowej i adresy e-mail. (AK)
78 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
ASOR T YMENT
REKLAMA DŹWIGNIĄ HANDLU
Im bliżej jesieni, tym więcej reklam żywności W sierpniowym rankingu najmocniej reklamowanych marek sektora FMCG wyróżniają się trzy grupy produktów: kosmetyki, napoje i piwo oraz żywność funkcjonalna, w tym nabiał. Pierwsze dwie kategorie (kosmetyki i napoje) są charakterystyczne również dla pozostałych letnich miesięcy. Jednak trzecia (żywność funkcjonalna) zyskała na znaczeniu w sierpniu i można spodziewać się, że trend ten zostanie utrzymany również jesienią. Jeśli chodzi o kosmetyki, w ostatnim miesiącu Unilever Polska nadal silnie wspierał markę Rexona, która otwiera nasz spis. Oprócz niej, w zestawieniu na wysokim miejscu pojawiła się inna kosmetyczna marka tego koncernu – Dove. W tym okresie dość ograniczone wsparcie otrzymały produkty impulsowe i słodycze, reprezentowane jedynie przez lizaki Chupa Chups. Poza tym, do sierpniowego rankingu dołączyła Coca-Cola, która tradycyjnie i w ciekawy sposób wspiera swoją silną markę tylko w wybranych okresach roku.
Czy jesień drastycznie odmieni listę produktów wspieranych dużymi wydatkami na media, okaże się już niebawem.
Najmocniej reklamowane marki w sierpniu 2010 roku* Marka
4991
Wydatki (w zł)** 6 155 354
3111
5 791 934
4901 1151 2320 4127 1081 2191 3582 1425 2670 1566 3134 2617
3 950 090 3 571 675 4 902 130 4 746 970 3 065 905 2 233 692 4 777 045 4 307 450 2 544 174 3 041 808 4 346 073 3 637 370
3057
3 305 960
643 1970 1217 546 2938
2 553 087 2 800 303 1 737 403 2 954 070 3 084 805
Liczba emisji
Rexona Woman – dezodorant Cisowianka Perlage – woda butelkowana Oshee – napoj izotoniczny Tymbark – napoje Danone Activia – jogurt Łowicz – sosy Żubr – piwo Zott Jogobella – jogurt Chupa Chups – lizaki Coca-Cola – napój gazowany Amino – zupy instant Winiary Jak u Mamy – zupy Dove – antyperspiranty Dove – kosmetyki Visiblecare Playboy New York – kosmetyki Tyskie – piwo Lipton Ice Tea – napój Gerber – żywność dla dzieci Always – podpaski Knorr – kostka do mięs
Źródło: TNS OBOP * typ aktywności reklamowej: spoty reklamowe i plansze sponsorskie; grupa docelowa: 16-49 lat, bez widowni gościnnej; w analizie uwzględniono standardowe kategorie TNS OBOP: higiena i pielęgnacja, napoje i alkohole, produkty do użytku domowego, żywność ** według cennika
Sebastian Januszko konsultant ds. badań w sektorze badań konsumenckich TNS OBOP sebastian.januszko@tns-global.pl
AKTYWNOŚĆ REKLAMOWA PRODUCENTÓW
Tych produktów warto zamówić do sklepu więcej Co miesiąc przedstawiamy informacje na temat planowanej aktywności reklamowej producentów z branży FMCG. W ten sposób chcemy wskazać detalistom produkty, na które warto w danym okresie położyć szczególny nacisk – poszerzyć ich ekspozycję, zamówić większe ilości towaru, przyjrzeć się nowościom itp. Producentów i dystrybutorów zachęcamy do wypełnienia krótkiego formularza dostępnego na stronie www.wiadomoscihandlowe.com.pl i odesłanie go do 25 października na adres anna.krezlewicz@wiadomoscihandlowe.com.pl. UWAGA! Do kolejnego wydania „Wiadomości Handlowych” zbieramy informacje o kampaniach trwających w listopadzie i grudniu.
Trwające i planowane kampanie reklamowe w sektorze FMCG Nazwa produktu (Producent) 7 Days croissant (CHIPITA POLAND) Ambi Pur 3volution – odświeżacz powietrza (SARA LEE HOUSEHOLD&BODY CARE POLSKA) Biały Jeleń – mydła w płynie i żele pod prysznic premium (POLLENA OSTRZESZÓW) Brait – akcja Akademia Jesiennych Porządków Brait, preparaty do mebli* (DRAMERS) Celpol – ciastka Aniołki (CELPOL) Celpol – ciastka Tęczowe (CELPOL) Chipicao (CHIPITA POLAND) Cyprys (LIBELLA) Dr. Oetker Babeczki (DR. OETKER) Drosed – kampania „Świeży pasztet” (DROSED) Drosedki – parówki, kampania „Podwójny smak i wygoda” (DROSED) Extra Żytnia (ŚLĄSKA WYTWÓRNIA WÓDEK GATUNKOWYCH POLMOS) Frosta – Złote paluszki rybne i Ryby z pieca (FROSTA) Indykpol – pasztet (INDYKPOL) Lindor Lindt (Dystrybutor: LINDT&SPRÜNGLI POLAND) Cyprys, WC Sansed, Wezyr (LIBELLA) Old Poland (SPOMLEK) Polski Łan – Chleb Codzienny (SPC) Roleski – Ketchup Markowy (ROLESKI) Roleski – sosy majonezowe (ROLESKI) Serenada – promocja konsumencka „Pobudka łap kogutka” (SPOMLEK) Sidolux do ochrony i nabłyszczania (LAKMA STREFA) Tetley Black Green (Dystrybutor: Tata Global Beverages Polska)
Media
Czas trwania kampanii
TV, Internet
do 31 października
TV, dodatkowe ekspozycje w sklepach
październik
prasa konsumencka
październik
TV, materiały POS
do 31 października
prasa handlowa, prasa konsumencka, Internet prasa handlowa, prasa konsumencka, Internet TV, Internet prasa handlowa, prasa konsumencka, Internet TV, prasa handlowa, materiały POS prasa handlowa, prasa konsumencka, degustacje, wobblery, ulotki, materiały POS TV, prasa handlowa, prasa konsumencka, wobblery, ulotki, materiały POS, degustacje
październik listopad do 31 października do grudnia październik-listopad
prasa handlowa, ulotki
listopad
TV, prasa handlowa TV, radio, prasa handlowa, prasa konsumencka, materiały POS TV, prasa konsumencka, Internet prasa handlowa, prasa konsumencka, Internet prasa handlowa, prasa konsumencka, Internet, materiały POS materiały POS radio, outdoor radio, outdoor
4 października- 29 listopada 15 października -11 listopada jesień do grudnia październik-listopad do 31 października październik-listopad listopad
prasa handlowa, Internet, materiały POS
18 października- 19 grudnia
TV, prasa handlowa, Internet, materiały POS TV
do 15 grudnia grudzień-październik
październik-listopad październik-listopad
Źródło: informacje od producentów i dystrybutorów * w numerze sierpniowo-wrześniowym podaliśmy błędną pisownię marki Brait. Przepraszamy
Spaghetti marki Goliard Goliard proponuje produkowany we Włoszech makaron spaghetti. Goliard Spaghetti wytwarzany jest z wysokiej jakości makaronowej pszenicy i źródlanej wody, dzięki czemu zachowuje odpowiedni kształt i sprężystość. Produkcja odbywa się metodą próżniową z zachowaniem włoskich tradycji produkcji pasty. Opakowanie: 500 g Sugerowana cena detaliczna: 3,50 zł Producent: Goliard
Nowości w rodzinie DecoMorreno Marka DecoMorreno rozszerza portfolio o nowe produkty: dekoracje i dodatki do ciast. Polewy i kremy są łatwe w przygotowaniu i można użyć je na wiele sposobów. Polewy w formie draży DecoMorreno są dostępne w dwóch smakach: Czekolady deserowej oraz Czekolady mlecznej. Do dekoracji ciast nadają się też nowe kremy oferowane w trzech wersjach: czekoladowej, waniliowej i kremu Karpatka. Opakowania: 100 g (polewy), 120-240 g (kremy), Ceny na półce: około 3 zł (polewy), 3,50 zł (kremy) Producent: Grupa Maspex Wadowice
Ekskluzywna linia czarnych herbat Lipton Marka Lipton proponuje kolekcję pięciu wysokogatunkowych czarnych herbat o smakach charakterystycznych dla różnych regionów świata. Herbaty znajdują się w torebkach piramidkach, co umożliwia wydobycie pełnego smaku i aromatu naparu. Na kolekcję składają się warianty z dodatkiem suszonych owoców: Gold Tea, London Earl Grey oraz Imperial Earl Grey. Dwie herbaty – Mild Ceylon i Rich Assam – nie zawierają dodatków, wyróżniają się smakiem charakterystycznym dla regionu, z którego pochodzą. Opakowanie: 20 saszetek Sugerowana cena detaliczna: 7,55 zł Producent: Unilever Polska
Milka ChocoWafer i Milka ChocoGrains Milka rozszerza wachlarz produktów o nowe ciasteczka. Milka ChocoWafer to wafelek z nadzieniem kakaowym, oblany czekoladą. W opakowaniu rodzinnym znajduje się sześć, oddzielnie zapakowanych wafelków. Milka ChocoGrains to ciasteczka owsiane zawierające pełne ziarno. Oblane są od góry mleczną czekoladą Milki. Opakowania: 168 i 180 g Sugerowane ceny detaliczne: 6,19 i 7,35 zł Producent: Kraft Foods Polska
NOWE PR O DUK T Y
Nowość w rodzinie Nestlé Musli Producent płatków śniadaniowych Nestlé i batoników zbożowych Nestlé, wprowadził na rynek dwa nowe smaki musli: Migdały i orzechy oraz Cappucino, jak i również nowy batonik zbożowy Musli z czekoladą i rodzynkami. Produkty zawierają witaminy i składniki mineralne. Dostępne w gramaturach: 40 g (batonik), 260 g (musli). Producent: Cereal Partners Poland Toruń-Pacific
Nowe opakowania żelków Akuku! Jutrzenka Colian zmieniła opakowania żelków Akuku! Wprowadzono czytelne symbole informujące o cechach żywieniowych produktu. Lifting opakowań objął sześć smaków – Cytruski, Serduszka, Nadziane Misie, Owocki, Pyszczki oraz Rozetki. Z frontu opakowań usunięto postać stworka, za to powiększono okienko, przez które widać zawartość opakowania.
Nowość miesiąca!
Cukierki Wawel w większych opakowaniach Sztandarowe cukierki Wawel dostępne są w nowych, większych opakowaniach 750 g z wygodnymi do przenoszenia rączkami. To propozycja skierowana do konsumentów, którzy doskonale znają smak produktów krakowskiego producenta i są zainteresowani zakupem większych ich ilości. Oferta obejmuje siedem rodzajów cukierków, m.in. Trufle w czekoladzie, Mieszankę Krakowską, tradycyjne Michałki Zamkowe, a także dwie nowości z tegorocznej oferty jesiennej – Trufle Whiskey i Michałki Białe. OpakowaniE: 750 g Sugerowana cena detaliczna: 16,90 zł Producent: Wawel
INFORMACJA HANDLOWA
Producent: Jutrzenka Colian
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 79
Gorący Kubek Knorr Barszcz à la Grzaniec W nowym wariancie z rodziny Gorący Kubek tradycyjny smak czerwonego barszczu wzbogacony został przyprawami korzennymi i ziołowymi, które stanowią esencję tradycyjnego grzańca. Wyczuć w nim można słodkawo-korzenną nutę cynamonu oraz charakterystyczny, lekko piekący smak goździków, połączone ze smakiem jabłek i cytrusów. Całość działa rozgrzewająco. Sugerowana cena detaliczna: 1 zł Producent: Unilever Polska
Crik Crak w wersji Paszczak Grupa BGK wprowadziła do sprzedaży nową wersję swojej sztandarowej marki w kategorii prażynek (Crik Crak – Paszczak). Produkt wyróżnia się ciekawym opakowaniem skierowanym do dzieci i młodzieży. Dzięki zastosowaniu własnej produkcji suszu do wyrobu prażynek, snack jest wysokiej jakości. Wprowadzenie nowego opakowania wspierane jest materiałami POS oraz akcją reklamową skierowaną do wybranych placówek handlowych. Producent: Grupa BGK
Pasztety plastrowane w ofercie Indykpolu Indykpol wprowadza na rynek pasztety plastrowane w trzech smakach: pasztet delikatesowy, z zielonym pieprzem oraz pasztet z żurawiną. Ich zaletą jest m.in. dobrze widoczna nazwa producenta oraz bezpieczne i poręczne opakowanie przez które można zobaczyć produkt. Opakowanie: 110 g Sugerowana cena detaliczna: 3,50-3,80 zł
Kanapki świata wśród pasztetów Drosed Kanapki świata Drosed to nowa seria pasztetów oferujących smaki kuchni z różnych stron świata. Pasztet belgijski ma mocny, zdecydowany smak i przy tym – delikatną jak krem konsystencję. Pasztet indyjski to połączenie orientalnego smaku z polską tradycją, zaś Pasztet z kurcząt zawiera w sobie dodatkowo kawałki delikatnej piersi drobiowej. W ofercie są też Pasztet francuski i skandynawski (z łososiem). Opakowania: 100 i 160 g Sugerowane ceny detaliczne: 1,50 i 2 zł
Producent: Indykpol
Nowości Pszczółki
Producent: Drosed
Nowe zupki HiPP
Misiowy Deserek Firma Nestlé wprowadziła na rynek dwa innowacyjne produkty: Misiowy Deserek mleczno-czekoladowy oraz Misiowy Deserek mleczno-waniliowy. To pierwsze desery mleczne o smaku wanilii i czekolady przeznaczone dla dzieci poniżej 3. roku życia. Misiowy Deserek zawiera wapń potrzebny do prawidłowego wzrostu i rozwoju kości u dzieci oraz żelazo, które wspiera tworzenie się krwi. Produkt nie wymaga przechowywania w lodówce. Dostępny w plastikowych kubeczkach. Opakowanie: 4x100 g Sugerowana cena detaliczna: 9,50 zł Producent: Nestlé Polska
Czekolady z linii Dietto Sport&Fitness Trzy nowe czekolady z linii Dietto Sport&Fitness firmy Sante mogą jeść osoby unikające cukru i glutenu. Produkty dostępne są w trzech wersjach smakowych: Czekolada Biała z jagodami goji, Czekolada Gorzka z owocami żurawiny oraz Czekolada Mleczna z płatkami kukurydzy. Bezcukrowe czekolady Dietto Sport&Fitness swoją słodycz zawdzięczają malitolowi, substancji pozyskiwanej ze zbóż. Cena detaliczna: 6 zł Producent: Sante
HiPP rozszerza asortyment posiłków w słoiczkach. Nowością są trzy zupki dla niemowląt po 7. miesiącu życia. Produkty zawierają cenne kwasy tłuszczowe Omega-3 z ekologicznego oleju rzepakowego Bio. Dostępne są w trzech wariantach smakowych: Zupka pomidorowa z kurczakiem HiPP Bio, Zupka koperkowa z ryżem i indykiem HiPP Bio oraz Rosołek z kluseczkami i indykiem HiPP Bio. Opakowania: 190 g Średnia cena detaliczna: 5,19 zł Producent: HiPP Polska
Na rynku pojawiły się nowe produkty Fabryki Cukierków Pszczółka z Lublina. Są to cukierki Vegas o smaku kawowym z dodatkiem alkoholu oraz Kulki Kibica o smaku malinowym i poziomkowym, oblane mleczną czekoladą. Kulki Kibica są pakowane w torebki o wadze 100 g, niebawem będą dostępne również luzem w słojach. Producent: Fabryka Cukierków Pszczółka
Jurajska o smaku jabłek Jurajska ze smakiem Jabłka niegazowana to alternatywa dla tych, którzy poszukują walorów naturalnej wody mineralnej w połączeniu ze słodkimi nutami owocowymi. Napój ma mocno owocowy smak. Opakowanie: 1,5 l Cena: około 2,30 zł Producent: Jurajska
80 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
Stock Gin Stock Polska rozszerza ofertę o kolejny segment – gin. Pod koniec września na sklepowych półkach zadebiutował Stock Gin. Produkt ma delikatny i orzeźwiający smak owoców jałowca, znajduje się w grawerowanej, kwadratowej butelce dopasowanej do preferencji polskich konsumentów. Opakowanie: 0,7 l Sugerowana cena detaliczna: 34,99 zł Producent: Stock Polska
NOWE PR O DUK T Y
Nowości Olimp Laboratories Zielona Herbata Aloes i Zielona Herbata Magnez i witaminą C to napoje zawierające wysokiej jakości ekstrakt zielonej herbaty Sunphenon. Zielona herbata z aloesem pielęgnuje skórę, wpływa pozytywnie na układ trawienny i metabolizm tłuszczów, zaś Zielona herbata z magnezem i witaminą C nowej generacji PureWay-C wzmocnia układ odpornościowy i pomaga w walce ze stresem. Napoje są niegazowane, pasteryzowane, nie zawierają konserwantów i sztucznych słodzików. Producent: Olimp Laboratories
Nowości w obrębie Famous Grouse Scotch Whisky The Famous Grouse Scotch Whisky dostępna jest w nowej szacie graficznej. Zmianie uległa sama etykieta, jej rozmiar i tłoczenie. Nowa szata ma na celu odświeżenie wizerunku i podkreślenie charakteru premium whiskey. Receptura trunku nie zmieniła się. Ponadto od października produkt dostępny jest też w nowym opakowaniu – butelce w kształcie piersiówki o pojemności 500 ml. Dystrybutor: Brown-Forman Polska
Łosoś norweski wędzony Gold Martini Prosecco Czekoladki z Klasą w ofercie Solidarności Firma Cukiernicza Solidarność poszerzyła ofertę o nowe Czekoladki z Klasą w wariantach: Pistachio, Caffe oraz Złota Malaga. Produkty znajdują się w eleganckich, ozdobnych opakowaniach. Opakowania: 410 g Producent: Solidarność
Airwaves Extreme Bezcukrowe drażetki Airwaves Extreme mają intensywny smak i są dostępne w poręcznym opakowaniu o nowoczesnej szacie graficznej. Nowe drażetki mają mentolowo-eukaliptusowy smak. W opakowaniu znajduje się 21 sztuk. Cena sugerowana: 2,99 zł Producent: Wrigley Poland
Dobrawa Żurawinowa Producent wody źródlanej Dobrawa skierował na rynek wodę o innowacyjnym, żurawinowym smaku. Produkt nie zawiera chemicznych konserwantów, sztucznych barwników, cukru ani innych substancji dosładzających. O jego właściwościach decyduje naturalny aromat owoców żurawiny. Woda znajduje się w praktycznym opakowaniu – kompaktowej butelce 0, 33 l. Producent: Womir-SPA
Lubella Pełne Ziarno z 5 zbóż Lubella Pełne Ziarno z 5 zbóż to pełnoziarnisty makaron oparty na specjalnie opracowanej kompozycji mąki z ziaren pięciu zbóż. Jest produkowany z mąki powstałej poprzez zmielenie całych ziaren pszenicy, żyta, orkiszu, jęczmienia i gryki wraz z ich zewnętrzną okrywą. Specjalny proces przemiału ziaren pozwala na zachowanie cennych wartości odżywczych. Ugotowany makaron jest odpowiednio twardy i sprężysty, nie skleja się. Dostępny w dwóch formach: Małe kokardki i Tagliatelle. OpakowaniE: 400 g Cena na półce: około 3,80 zł Producent: Lubella (Grupa Maspex Wadowice)
Musztardy Pudliszki Marka Pudliszki wprowadziła na rynek odmienioną linię musztard. Wyróżnia je receptura oparta na połączeniu w różnych proporcjach trzech wyselekcjonowanych odmian gorczycy: białej, czarnej i sarepskiej. Musztardy znajdują się w nowoczesnych poręcznych słoiczkach. Opakowanie: 210 g Sugerowana cena detaliczna: 2,49 zł Producent: Heinz Polska
Martini Prosecco to białe, wytrawne włoskie wino musujące. Wyróżnia się świeżością i orzeźwiającym aromatem, komponuje się z lekkim daniami kuchni śródziemnomorskiej. Dystrybutor: Bacardi-Martini Polska
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do Nowy styl tych materiałów mogą miećDavidoff tylko firmy papierosów zajmujące się produkcją, obrotem Imperial hurtowym Z początkiem października Tobacco Polska wprowadza nowe opakowania papierooraz handlem napojami alkoholowymi.
sów Davidoff. Zmiana opakowań dotyczy czterech podstawowych wariantów marki Davidoff: Classic, Gold, Gold Slims i Menthol Slims. Nowe, eleganckie paczki przyciągają wzrok charakterystyczną srebrną wstęgą, która podkreśla minimalizm i unikalny kształt opakowania.
Producent: Imperial Tobacco Polska
Urodzinowa Jack Daniel’s Tennessee Whiskey Butelka wyprodukowana z okazji 160. rocznicy urodzin Jacka Daniel’sa jest dostępna w limitowanych ilościach oraz przez ograniczony czas. Na jej szyjce znajduje się zawieszka z unikatowym numerem, za pomocą którego nabywca może zarejestrować się na stronie www.JackDaniels.com. Dystrybutor: Brown-Forman Polska
Lody Grycan Tiramisu Od września w sprzedaży detalicznej dostępny jest nowy smak lodów marki Grycan: Tiramisu, Rozkosznie Włoskie. Lody są produkowane wg tradycyjnych receptur, z wysokiej jakości składników, na bazie śmietanki kremówki i żółtek. Waniliową masę przeplata sos czekoladowo-kawowy. Całość jest lekko oprószona kakao. Lody Grycan Tiramisu są zapakowane w eleganckie czarne pudełko ze złotym rantem, charakterystyczne dla linii premium. Pojemność: 900 ml Sugerowana cena detaliczna: 14, 99 zł Producent: Grycan Lody od Pokoleń
Ustronianka z etykietą dedykowaną Solidarności Projektantka Ewa Minge przygotowała okolicznościowy projekt nowej etykiety wody Ustronianka. Limitowana seria powstała w związku z obchodami 30. rocznicy powstania Solidarności. Woda posłuży do promocji Polski, w ramach międzynarodowej kampanii „Solidarity changes the World”, którą prowadzi projektantka. Producent: Ustronianka
Sprostowanie W sierpniowo-wrześniowym wydaniu „Wiadomości Handlowych” podaliśmy niewłaściwą nazwę dystrybutora whiskey Jack Daniel’s – jest nim Brown-Forman Polska. Za pomyłkę przepraszamy. Redakcja
Łosoś norweski wędzony Gold przygotowany został w procesie solenia na sucho, dzięki czemu produkt ma odpowiednią strukturę mięsa i bardziej szlachetny smak. Właściwa temperatura oraz prawidłowo przeprowadzony proces wędzenia łososia na zimno pozwalają podkreślić jego walory smakowe i odżywcze. Charakterystyczny zapach dymu z drzewa bukowego dopełnia smaku całości. Opakowanie: 100 g Sugerowana cena detaliczna: 10,99 zł Producent: Lisner
NYCoffee Strong Na rynku pojawiła się nowa wersja NYCoffe 3in1 Strong w opakowaniu promocyjnym 20 paluszków + 4 gratis. W zmodyfikowanej wersji produkt zawiera więcej kofeiny. Producent: Mokate
Harnaś tańszy i w nowej oprawie Marka Harnaś z portfela Carlsberg Polska rozpoczyna sprzedaż w nowej ofercie cenowej 1,99 zł za butelkę Harnasia Jasne Pełne. Marka ma teraz nową oprawę podkreślającą jakość piwa z Browaru Okocim. Produkt ma wsparcie w postaci kampanii telewizyjnej. Producent: Carlsberg Polska
Butcher’s Junior Butcher’s Junior ze świeżym kurczakiem i Butcher’s Junior z jagnięciną wzbogaciły portfolio karmy dla psów Butcher’s. Produkty są przeznaczone dla szczeniąt, nie zawierają wypełniaczy jak zboże czy soja, w ich skład wchodzą za to witaminy i składniki mineralne. Receptura została wzbogacona o wapń i minerały dla prawidłowego rozwoju kości i zębów. Poziom białka i tłuszczu został dobrany dla zapewnienia odpowiedniej dawki energii. Karma zawiera kwasy omega 3 i 6 dla błyszczącej sierści i skóry. Opakowania: 400 g Dystrybutor: BrandIn
Nowość w linii Teo dla kotów Firma Pupil Foods wprowadziła na rynek nowe produkty marki Teo: saszetki karmy mokrej dla kota w dwóch smakach: z drobiem oraz z wołowiną. Saszetka Teo to kompletna mięsna karma, która została zbilansowana pod względem zawartości składników odżywczych, odpowiednio do diety dorosłego kota. Zawiera 90 proc. mięsa, jest wzbogacona o kompleks witamin niezbędnych do prawidłowego rozwoju oraz taurynę, która jest odpowiedzialna za właściwe funkcjonowanie serca i wzroku. Nie zawiera środków konserwujących i uzależniających. Opakowanie: 100 g Producent: Pupil Foods
PR O MO C JE
Mokate Cafe Premium z herbatą gratis
Extra Żytnia z Coca-Colą Polmos Bielsko-Biała proponuje duopack zawierający Extra Żytnią 500 ml z Coca-Colą gratis. Zestaw promocyjny ma specjalnie zaprojektowane opakowanie. W punktach sprzedaży producent zaplanował dodatkowe działania wspierające akcję – hostessy rozdające materiały BTL.
Na rynku pojawiły się promocyjne zestawy kawy Mokate Cafe Premium z opakowaniem herbaty Loyd Tea Earl Grey gratis. Oba produkty znajdują się w eleganckim pudełku. W skład zestawu wchodzi kawa rozpuszczalna Mokate Cafe Premium 150 g oraz herbata Loyd Tea Earl Grey w opakowaniu 20 torebek.
Zostań kiperem z Bio-Active Firma Bio-Active Dystrybucja zaprasza na stronę www.smacznaherbata.pl, gdzie w zakładce mytea każdy może stworzyć własną herbatę. Serwis www.smacznaherbata.pl/mytea to miejsce stworzone przez kipera Bio-Active, które umożliwia stworzenie i zamówienie niepowtarzalnych mieszanek herbat, owoców, płatków kwiatów i przypraw.
Nagrody wartości 200 000 zł w promocji Winiary „Sięgnij po kartę dań” – to nazwa nietypowej promocji konsumenckiej z użyciem kart płatniczych jako nagród. Akcja potrwa do połowy listopada. Konsumenci Dania w 5 minut oraz Smacznej Zupy Winiary będą mogą wygrać nawet 10 000 zł. Łączna pula nagród to 200 000 zł. Aby wziąć udział w promocji, należy kupić choćby jeden produkt instant marki Winiary i wysłać SMS pod wskazany numer załączając numer paragonu.
Promocyjne kakao Puchatek Puchatek przygotował nową promocję: „Odegraj Nudę”, w której do zdobycia jest 3000 atrakcyjnych nagród. Promocja obejmuje kakao Puchatek w torbie o pojemności 300 g. Każde promocyjne opakowanie oznakowane jest naklejką, zawierającą unikalny kod. Szczegóły i regulamin na www. puchatekkakao.pl
Trwa ogólnopolska loteria Kinder Maxi, w której wygrać można m.in samochód marki Mini Cooper w wersji Cabrio. Aby wziąć udział w loterii należy kupić opakowanie promocyjne produktu z kodem nadrukowanym wewnątrz opakowania i wysłać kod SMSem lub podać na stronie konkursu www.maxipara.pl. Promocja będzie wspierana głównie w Internecie.
www.piccolo.pl to nowy serwis skierowany do małych konsumentów. Został on podzielony na kilka stref, w których przygotowano liczne atrakcje dla dzieci z różnych grup wiekowych. Jest też zakładka z informacjami dla rodziców, którzy mogą m.in. dowiedzieć się, jak dzieci mogą bezpiecznie korzystać z Internetu.
Pizza Maestro dostępna jest teraz w formie dwupaku z prezentem. Produkt ma udoskonaloną recepturę. W opakowaniu promocyjnym klient znajdzie dwie pizze o jednakowym smaku i nożyk do krojenia pizzy.
Sylwester z Tymbarkiem Tymbark przygotował promocję pod hasłem „Wypij sok za Nowy Rok”, w której można wygrać m.in. atrakcyjne wyjazdy na weekend sylwestrowy do takich miasta jak Paryż, Londyn, Praga i Barcelona. Łącznie do wygrania jest prawie 200 wyjątkowych sylwestrów. Regulamin oraz więcej informacji na temat promocji są dostępne na stronie www.tymbark2011.pl
Nagrody od Maggi
Ketchup Heinz w telewizji Trwa kampania telewizyjna ketchupów Heinz. Produkt przedstawiony jest w spocie jako idealne dopełnienie smaku hamburgera. Rocznie sprzedawanych jest 650 mln butelek ketchupu Heinz, jego receptura jest pilnie strzeżona.
Z Johnnie Walker do Highlands
Promocja zabielaczy Cremona
Serwis piccolo.pl
Pizza Maestro Italiana w dwupaku z nożykiem
Trwa trzymiesięczna promocja konsumencka popularnej przyprawy w płynie – Maggi. Zakup już jednej butelki daje możliwość udziału w konkursie. Codziennie można wygrać stylowy serwis obiadowy Rosenthal. Nagrody główne to trzy wygrane po 20 000 zł. Szczegóły na www.maggi.com
REKLAMA
Loteria Kinder Maxi
Maspex Wadowice, właściciel popularnego zabielacza do kawy Cremona, przygotował promocję pod hasłem „Wystarczą 4 Cremony i dom urządzony”. Można w niej zdobyć ponad 4000 nagród gwarantowanych i 3 nagrody główne. Aby zdobyć jedną z nagród gwarantowanych trzeba kupić kilka opakowań Cremony 200 g oznakowanych naklejką promocyjną, zebrać kody i postępować zgodnie z instrukcjami podanymi na promocyjnych etykietach.
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 81
Promocje i nowości Monini
Konkurs na nowe twarze Kinder Chocolate
Firma Monini Polska przygotowała szereg jesiennych niespodzianek. W promocji dostępne są Oliwa z oliwek extra vergine Monini Classico w butelce 750 ml z sosem pesto z dodatkiem bazylii gratis; Oliwa z oliwek extra vergine Monini Delicato z sosem pesto z pomidorami gratis. Z kolei oliwa z wytłoków oliwnych Sansa Rivano jest dostępna w nowej, ciemnej butelce. Wkrótce do wybranych sklepów trafi limitowana edycja oliwy z oliwek extra vergine Monello. To niefiltrowany produkt sezonowy dla koneserów, polecany do bruschetty, gęstych zup i gulaszu.
Trwa ogólnopolski konkurs mający na celu wyłonienie nowych twarzy Kinder Chocolate. Wystarczy kupić opakowanie promocyjne z nadrukowanym wewnątrz kodem, wpisać kod na stronie konkursu: www.kinderczekolada.pl, umieścić zdjęcie swojego dziecka i głosować. Pod koniec października komisja konkursowa wybierze sześcioro dzieci, których twarze znajdą się na limitowanej edycji opakowań Kinder Chocolate. Nowe opakowania będą dostępne na rynku wiosną 2011 r. Konkurs będzie silnie wspierany w TV, prasie i Internecie.
Trwa jesienna kampania promocyjna marki Johnnie Walker Red Label pod nazwą „Wygraj szklaneczkę Johnnie Walker podczas przygody życia na szkockich Highlands”. W ramach dwumiesięcznej kampanii dystrybutor trunku Diageo Polska zaplanował m.in. konkurs konsumencki, w którym główną nagrodą jest czterodniowa wycieczka do Highlands w Szkocji. Szczegóły na www.swiatwhisky.pl
Kubuś funduje nagrody dla utalentowanych Rozpoczęła się promocja napojów marki Kubuś „Podkręć talent, łap nagrody”. Objęte są nią produkty: Kubuś, Kubuś Scool, Kubuś Play i Kubuś Waterrr. Nagrodą główną jest pięć Kubusiowych Stypendiów na rozwijanie talentu w wysokości 6000 zł. Regulamin i szczegóły na stronie www.kubus.pl
5
14
11
1
9
7
2
8
3
13
15
12
10
6
4
VANISH
LUDWIK
BLEND-A-MED
PATROS
JEDYNAK
KNORR
LISNER
WINIARY
WAWEL
GRYZOLKI
WEDEL
KINDER BUENO
FRUITELLA
ROUTE 66
CIN&CIN
Marka
0,87 zł 6,58 zł 3,65 zł 2,22 zł 3,83 zł 1,88 zł 5,95 zł 7,80 zł 3,27 zł
Gryzolki Wafel Kakaowy opakowanie 28 g DELIC-POL Wawel Mieszanka Krakowska opakowanie 280 g WAWEL Winiary Sos Barbecue saszetka 250 ml NESTLÉ POLSKA Lisner Salateria opakowanie 150 g*** LISNER Knorr kostka do mięs z papryką opakowanie 10 kostek UNILEVER POLSKA Jedynak Kabanos opakowanie 30 g INDYKPOL Patros Naturalny ser typu feta do sałatek opakowanie 200 g Hochland Polska Blend-a-Med Complete 7 White opakowanie 125 ml PROCTER&GAMBLE Ludwik Rumiankowy balsam do mycia naczyń opakowanie 500 ml INCO-VERITAS
86,26 zł
23,19 zł
2,09 zł
Wedel Ptasie Mleczko 2 Paluszki Waniliowe opakowanie 56 g E. WEDEL
Vanish Oxi Action Regular opakowanie 600 g RECKITT BENCKISER
2,16 zł
1,65 zł
Fruitella Smaki z Natury Owocowe cukierki do żucia opakowanie 41g** PERFETTI VAN MELLE Kinder Bueno White batonik 43 g FERRERO POLSKA
8,47 zł
12,64 zł
Route 66 (Original lub Blue)** IMPERIAL TOBACCO POLSKA
Cin&Cin Lemoncini Vermouth butelka 0,5 l AMBRA
Produkt
Przeciętna cena w badaniu
* badanie przeprowadzono w dniach 9-11 września 2010 na próbie 60 sklepów – po 20 na każdą aglomerację ** zbadana została cała linia produktów *** spisana cena dotyczy najtańszego wariantu smakowego obecnego w sklepie **** w przypadku braku produktu w badanych sklepach/aglomeracjach, przy obliczaniu ogólnej wartości koszyka uwzględniono średnią cenę produktu dla wszystkich badanych sklepów
OGÓŁEM (ogólna wartość koszyka)****
Odplamiacze
Płyny do naczyń
14
15
Pasty do zębów
Kostki rosołowe
10
13
Sałatki
9
Sery
Sosy i dressingi
8
12
Cukierki czekoladowe
7
Mięso i wędliny
Wafle
6
11
Słodycze impulsowe
Słodycze impulsowe
Słodycze impulsowe
Papierosy
Wina
Grupa produktowa
5
4
3
2
1
Lp.
BADANE PRODUKTY*
19% –
–
11%
10%
5%
11%
7%
11%
8%
7%
18%
8%
8%
16%
1%
4,33 zł
0,35 zł
0,80 zł
0,28 zł
0,22 zł
0,28 zł
0,24 zł
0,31 zł
0,47 zł
0,16 zł
0,18 zł
0,17 zł
0,26 zł
0,06 zł
7%
Średnie odchylenie (od ceny średniej +/-) 0,86 zł
Liczba cen 332
21
33
27
22
8
17
38
18
14
3
29
37
30
24
11
Hipermarket 81,57 zł
20,70 zł
2,89 zł
7,07 zł
5,76 zł
1,89 zł
3,64 zł
2,25 zł
3,50 zł
6,43 zł
b.d.
1,94 zł
2,03 zł
1,52 zł
8,44 zł
12,66 zł
Supermarket 89,41 zł
25,52 zł
3,23 zł
8,07 zł
6,02 zł
1,99 zł
3,99 zł
2,15 zł
3,63 zł
6,58 zł
b.d.
2,14 zł
2,18 zł
1,73 zł
8,50 zł
12,83 zł
Duży sklep spożywczy (ponad 100 mkw.) 96,82 zł
29,99 zł
3,55 zł
9,06 zł
5,85 zł
2,50 zł
4,10 zł
2,17 zł
4,02 zł
7,24 zł
1,10 zł
2,17 zł
2,14 zł
1,80 zł
8,49 zł
b.d.
Średni sklep spożywczy (41-100 mkw.) 87,52 zł
b.d.
3,42 zł
7,53 zł
6,55 zł
1,45 zł
4,40 zł
2,37 zł
b.d.
b.d.
b.d.
2,16 zł
2,34 zł
1,88 zł
8,50 zł
b.d.
Źródło:
85,83 zł
b.d.
3,43 zł
b.d.
5,90 zł
b.d.
b.d.
2,35 zł
3,55 zł
b.d.
0,75 zł
2,32 zł
2,25 zł
1,60 zł
8,46 zł
11,95 zł
Przeciętna cena w badanych sklepach Warszawa 89,36 zł
24,67 zł
3,34 zł
8,19 zł
6,15 zł
2,13 zł
3,82 zł
2,25 zł
3,44 zł
6,59 zł
1,10 zł
2,14 zł
2,30 zł
1,75 zł
8,50 zł
12,99 zł
Poznań 84,31 zł
19,89 zł
3,41 zł
7,59 zł
5,80 zł
1,50 zł
3,79 zł
2,26 zł
3,54 zł
6,53 zł
0,70 zł
2,09 zł
2,16 zł
1,79 zł
8,39 zł
12,66 zł
88,78 zł
24,40 zł
3,20 zł
7,57 zł
5,85 zł
1,79 zł
3,84 zł
2,16 zł
3,85 zł
6,66 zł
0,80 zł
2,02 zł
2,10 zł
1,32 zł
8,50 zł
12,52 zł
Katowice
CENY DETALICZNE BRUTTO
Mały sklep spożywczy (do 40mkw.)
Agencja ABR SESTA zbadała dla nas ceny kolejnych 15 produktów FMCG. Panel sklepów obejmował 60 placówek różnych formatów – po 20 w aglomeracji warszawskiej, poznańskiej i katowickiej. Monitoring przeprowadzono w dniach 9-11 września 2010 roku. Wykazał on, iż najlepszą dystrybucją numeryczną mogą pochwalić się Lisner, którego sałatka Salateria 150 g dostępna była w 38 z 60 sklepów oraz Ferrero Polska, którego batonik Kinder Bueno White 43 g stał na półkach 37 z 60 odwiedzonych przez audytorów placówek. Najmniej dostępnymi produktami okazały się wafelki kakaowe Gryzolki 28 g firmy Delic-Pol oraz Kabanosy Jedynak 30 g oferowane przez Indykpol. Za koszyk zakupów złożony z przebadanych wyrobów najmniej zapłacimy w Poznaniu – 84,31 zł, więcej w Katowicach – 88,78 zł, zaś najwięcej w Warszawie – 89,36 zł. Jeśli uwzględnimy format sklepów, najtaniej jest w hipermarketach (81,57 zł). Nieco więcej będą nas kosztować zakupy w supermarketach (89,41 zł), a najwięcej w dużych sklepach spożywczych o powierzchni ponad 100 mkw. (aż 96,82 zł). Przeprowadzony monitoring wykazał, że największe dysproporcje cenowe – odchylenie o 19 proc. – dotyczą odplamiacza Vanish Oxi Action 600 g. Nieco niższe, bo 18-proc. odchylenie od ceny średniej, zanotowano dla wafelków kakaowych Gryzolki 28 g. Najbardziej stabilne ceny miały papierosy Route 66 oraz ser Patros Naturalny do sałatek 200 g. (oprac. GSZ)
Duże sklepy spożywcze droższe od hipermarketów prawie o jedną piątą
WERYFIKATOR CEN „WIADOMOŚCI HANDLOWYCH”
82 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
WERYFIK ATO R C EN
WYPOSAŻENIE
Druciane regały Wire Tech n System regałów drucianych Wire Tech firmy Wanzl to nowoczesne wzornictwo oraz różnorodność form przy stabilnej i wytrzymałej konstrukcji. Ten typ mebli sklepowych cieszy się bardzo dużą popularnością przede wszystkim w sieciach sklepów spożywczych – ze względu na charakterystyczny design oraz łatwość w utrzymaniu czystości. Cechą systemu jest optyczna lekkość i przejrzystość regałów. Moduły mają szerokość 625, 1000 lub 1250 mm, wysokość od 1 do 3 metrów i głębokość półek od 200 do 800 mm. Same półki można zawieszać na specjalnych wspornikach co 25 mm. Kwadratowe, okrągłe, „falujące” kształty modułów przyściennych lub gondol można łączyć z innymi materiałami, jak drewno, szkło czy tworzywo sztuczne. Regały Wire Tech najczęściej występują w kolorze antracytowym i doskonale nadają się do wyeksponowania w sklepie jednego rodzaju asortymentu, np. do zaaranżowania stoiska z winem lub innymi napojami alkoholowymi. Istotnym elementem wykończeniowym, nadającym ekskluzywny charakter, są plecy mebla. Mogą być one wykonane ze szkła lustrzanego (efekt odbijania i zwielokrotniania ekspozycji), kolorowego szkła akrylowego (efekt nowoczesności), drewna (efekt natury, ekologii) lub innego materiału. (GSZ)
Elektryczne wózki niskiego podnoszenia n Na rynku pojawiła się nowa seria
elektrycznych wózków niskiego podnoszenia firmy Still. Zwarta budowa oraz składana platforma dla operatora umożliwiają swobodne manewrowanie pojazdem nawet w ciasnych przestrzeniach. Wózki EXU-SF sprawdzają się tam, gdzie wymagana jest duża precyzja, zwrotność, dynamika oraz wytrzymałość, czyli np. przy załadunku ramp wymiennych oraz pojazdów ciężarowych w nowoczesnych terminalach logistycznych. Wózek seryjnie wyposażono w elastyczny i stopniowany układ kierowniczy, zaś platformę operatora w pneumatyczny amortyzator tłumiący wstrząsy i drgania oraz w składane boczne barierki. W celach bezpieczeństwa zamontowano dwa niezależne systemy hamowania. Sprawna eksploatacja wózka możliwa jest dzięki łatwo dostępnemu akumulatorowi. Można go w prosty sposób ładować, konserwować czy napełniać. (GSZ)
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 83
Wózki Tango z koszem
Drukarka fiskalna Elzab Mera E
n Wanzl poleca nowy wó-
model drukarki fiskalnej Elzab Mera E. Jest to urządzenie wysokiej klasy, szybkie i wytrzymałe, z funkcją prostego zakładania papieru. Realizuje zapis kopii paragonu na elektronicznych nośnikach danych. Posiada dwa protokoły komunikacyjne. Drukarka jest idealna do punktów o dużym natężeniu ruchu klientów. Najważniejsze cechy urządzenia to: zapis kopii paragonów na karcie microSD (o pojemności wystarczającej na co najmniej 5 lat), wytrzymały mechanizm drukujący z funkcją easy load, automatyczny obcinacz papieru w standardzie, wydruk paragonów z prędkością 120 mm/s, rolka papieru o długości 80 m, małe pole podstawy (idealne na ograniczonej powierzchni boksu lub lady sklepowej), czytelny wyświetlacz o regulowanym położeniu, złącza RS232 i USB, wyprowadzenie wszystkich złącz od dołu zapewniające estetykę instalacji i pewność połączeń, wydruk kodów kreskowych na paragonie oraz 44 formatki niefiskalne. Dzięki dużej liczbie obsługiwanych towarów (350 000) drukarka Elzab Mera E może być używana w placówkach o bardzo szerokim asortymencie (supermarkety, hipermarkety, składy, hurtownie). (GSZ)
zek sklepowy Tango z koszem z tworzywa sztucznego o pojemności tylko 90 litrów. Model ten jest idealny na zakupy tzw. „przy okazji”, jak również dla klientów, którzy częściej odwiedzają sklepy. Znajduje również zastosowanie jako wózek uzupełniający dla marketów posiadających wózki z dużymi koszami. Tango jest lekki, powoduje mniej hałasu w porównaniu do drucianych odpowiedników. Ma on wyprofilowany kosz o spłaszczonych brzegach umożliwiający wygodne załadowanie i rozładowanie oraz ergonomiczną rączkę. Jest kompatybilny z RFID. Wanzl dostarcza Tango w wielu wariantach wykonania. Podwozie może być klasyczne, z dolną półką na zgrzewki z napojami, lub wyprofilowane (antykradzieżowe), bez półki, natomiast z wyciąganym stelażem na zgrzewki z napojami, umieszczonym wyżej, w tylnej części. Rączka wózka może być wyposażona w dodatkowe miejsce na reklamę sklepu, w uchwyt na skaner lub kubek z kawą, miejsce na kartkę z zakupami, lupę – szkło powiększające ułatwiające odczytywanie tekstów na produktach pisanych drobnym drukiem lub nawet ekran LCD przystosowany do przekazywania informacji drogą radiową w systemie RFID. Do wyposażenia dodatkowego należy siedzenie dla dzieci, jak również różnego rodzaju przegródki, pojemniki na drobne lub łatwo tłukące się artykuły, kratki działowe oraz wieszaczki na ubrania. (GSZ)
Terminal Verifone z oprogramowaniem PC-POS n Firmy Jantar i Polskie-e-Płatności zakończyły pozytywnie testy integracji terminala Verifone VX510 (LAN) z oprogramowaniem sprzedażowym PC-POS firmy Insoft. Testy wykonane zostały z oprogramowaniem w wersji dla sklepu i dla stacji paliw. Wykorzystując to rozwiązanie, można realizować transakcje sprzedaży przy użyciu karty chipowej oraz karty z paskiem magnetycznym. Kwota transakcji przenoszona jest automatycznie z systemu sprzedaży do terminala, co eliminuje możliwość pomyłki kasjera. Ponadto, zastosowanie tego typu zintegrowanego rozwiązania redukuje do zera koszty połączeń telefonicznych terminala płatniczego (łączność z centrum rozliczeń transakcji płatniczych odbywa się po sieci LAN). (GSZ)
REKLAMA
Fascynujące perspektywy w handlu System drucianych regałów sklepowych Wire Tech to nowoczesność, styl oraz jakość nie do podrobienia. Zaufaj solidnemu partnerowi. Wanzl Sp. z o.o.
05-830 Nadarzyn, ul. Mszczonowska 69 tel. +48 22 739 50 00, fax +48 22 739 50 01 e-mail: wanzl@wanzl.pl www.wanzl.pl
n Elzab wprowadził do sprzedaży nowy
Intermec proponuje drukarki etykiet n Intermec, jeden ze światowych lide-
rów rynku automatycznej identyfikacji, rozbudowuje portfolio drukarek auto ID – mobilnych i stacjonarnych. Unikatową cechą nowych urządzeń jest wysoka rozdzielczość drukowanych etykiet, wynosząca aż 400 dpi. Dzięki temu można wydrukować kod kreskowy 2D na mniejszej niż dotychczas powierzchni, czego efektem jest oszczędność nośnika. Przykładem takiego urządzenia jest model PM4i – bezprzewodowa, półprzemysłowa drukarka o czterocalowej szerokości drukowania. W Polsce z drukarek Intermec korzystają m.in. FritoLay i Kraft Foods. (GSZ)
Nowa kasa Posnet z kopią elektroniczną n Firma Posnet Polska wprowadziła do
oferty kolejne urządzenie fiskalne z elektroniczną kopią paragonu. Nowa wersja kasy Posnet Neo (z oznaczeniem EJ) została wyposażona w moduł cyfrowego zapisu transakcji. Urządzenie przeznaczone jest do pracy w średnich i dużych punktach sprzedaży, idealnie sprawdza się w warunkach intensywnej eksploatacji. Kopie paragonów archiwizowane są na Informatycznym Nośniku Danych – standardowej karcie SD/SDHC. Atutem kasy jest również wielowalutowość. (GSZ)
84 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
WYPOSAŻENIE
W trwającej ponad 6 godzin konferencji uczestniczyło przeszło 150 osób
ZASADY ARANŻACJI I PROWADZENIA SKLEPÓW
Tłumy detalistów na konferencji WH i Makro Już po raz czwarty podczas poznańskich targów Polagra-Food „Wiadomości Handlowe”, wspólnie z Makro i MTP, zorganizowały konferencję poświęconą problemom i wyzwaniom stojącym przed drobnym handlem. Chętnych do poszerzenia wiedzy nie brakowało. Przyjechali z całej Polski.
W
łaściciela sklepu mniej interesują ogólne prognozy dla branży, a o wiele bardziej sprawy, którymi żyje na co dzień: współpraca z przedstawicielami handlowymi, kradzieże w sklepach, obsługa systemu kasowego czy obecność groźnego sąsiada, z którym trzeba rywalizować ceną i ofertą
itd. I tak właśnie wyglądał program naszej konferencji. Prelegenci opowiedzieli m.in. o zachowaniach zakupowych klientów małego sklepu (wykład poprowadził Marcin Dobek z ABR Sesta), asortymencie i pozycjonowaniu cenowym oraz wyglądzie placówki handlowej (Waldemar Trojańczyk z Makro Cash&Carry), roli marki wła-
snej w niezależnych sklepach (detalista Leszek Chmielewski). Na koniec przedstawiciele dostawców profesjonalnego wyposażenia (Modern-Expo i Igloo) przybliżyli nowości i trendy w wyposażeniu obiektów handlowych. Atrakcyjny dobór tematów nakłonił Iwonę Lewandowską ze Słupska do pokonania
300 kilometrów. – Sklep, który prowadzę wraz z rodzicami, wymaga znaczących zmian. Nie bardzo wiemy, jak się do tego zabrać, dlatego postanowiłam tu przyjechać. Najważniejsze są dla mnie praktyczne wskazówki – opowiadała pani Iwona. Dodało jej otuchy wystąpienie detalistki z Zielonej Góry, Czesławy Głowackiej, której niespełna 50-metrowy sklep wygrał w konkursie „Market Roku 2010”. – Pani Czesła wa tchnęła we mnie nadzieję. Skoro jej udało się tak świetnie wykorzystać niewielką przestrzeń, to my też mamy taką szansę – komentowała Lewandowska. Spore zainteresowanie wzbudził wykład Piotra Kucharzyka z firmy ABC Trade Marketing, który opowiedział, czy przedstawiciele handlowi są dla sklepu źródłem wiedzy, czy kłopotów. – Pol ska to jeden z nielicznych krajów, gdzie PH-owcy rządzą półką. W momencie, gdy personel sklepu staje się podwładnym przedstawiciela handlo wego, biznes przestaje się opłacać – przestrzegał nasz prelegent. Grzegorz Szafraniec, redaktor naczelny „Wiadomości Handlowych”, który prowadził konferencję wspólnie z Arturem Wójcikiem z Makro Cash&Carry, konkludował, że przyjaźń detalisty i przedstawiciela handlowego jest możliwa, ale pod warunkiem, że jest to przyjaźń szorstka. Wiele emocji wzbudziła sprawa systemu kasowego w sklepie. Ożywiona dyskusja rozpętała się przy wystąpieniu Przemysława Dziubińskiego – detalisty, który taki system wdrożył. Słuchacze wzięli Dziubińskiego w krzyżowy ogień pytań. Byli ciekawi wszystkiego, a najbardziej – po jakim czasie zwraca się taka inwestycja. Prelegent cierpliwie odpowiadał, że komputery dały mu pełnię władzy nad własną placówką. Teraz może rozliczyć personel z każdej paczki papierosów, a które wcześniej w tajemniczy sposób ginęły... Emocje rozpalił też temat wiecznie żywy, czyli kradzieże. Opowiedział o nich Krzysztof
Z WYSTĄPIEŃ WŁAŚCICIELI SKLEPÓW Jak wprowadziłem do swojego sklepu system komputerowy Przed wprowadzeniem systemu komputerowego miałem bardzo duże straty. Znikały przede wszystkim ogromne ilości papierosów. Teraz na bieżąco sprawdzam stany magazynowe. Aby móc zainstalować program, musiałem zmodernizować system kasowy. Dałem personelowi czas na przeszkolenie się, ale nie trzeba było zamykać sklepu. Jedną noc poświęciliśmy na zliczenie stanów magazyno wych. Każdy pojedynczy kod kreskowy musieliśmy wpro wadzić do systemu. Program, za którym zapłaciłem 12 000 zł, zwrócił się bardzo szybko. Wprowadzenie systemu kom puterowego pomogło mi uporządkować ofertę. Liczba SKU skurczyła się z 9500 do 3500, gdyż pozbyłem się „półkowni ków”. I rotacja wynosi teraz najwyżej trzy tygodnie.
Leszek Chmielewski z Gorzowa Wielkopolskiego wygłosił wykład na temat marki własnej w niezależnych sklepach
Przemysław Dziubiński z Grójca opowiadał, w czym pomogła mu komputeryzacja
Z Biedronką walczę marką własną Prowadzę dwa pawilony o powierzchni sprze daży 380 mkw. każdy. Nie kupowałem wcześniej w Makro i innych halach Cash&Carry. Mając jed nak na uwadze otoczenie konkurencyjne, posta nowiłem wprowadzić do oferty towary tańszych marek. Na wiosnę 2009 roku, w ramach ekspe rymentu, zaproponowaliśmy klientom mleko marki własnej Makro, czyli Aro. Bardzo ładnie schodziło, więc rozszerzyłem ofertę, wprowa dzając produkty Aro na łamy naszej gazetki handlowej. Gdy obok ruszyła Biedronka, mieli śmy już „swoją” markę własną. Mieliśmy więc czym konkurować.
Samoobsługa długo była nawiązać odpowiedni kontakt z klientami – większość osób, które robią u nas zakupy, moim marzeniem Już wcześniej myślałam o systemie samoobsłu znamy po imieniu. Sprowadzamy towar na gowym, ale bałam się kradzieży. Nie wiedzia zamówienie, uruchomiliśmy zakupy przez łam też, ilu pracowników potrzeba przy takiej Internet. Od niektórych artykułów pracow organizacji sklepu. Aż w 2005 roku w pobliżu nicy mają prowizję. Dostają też premię, za powstała hala Makro, w której zaczęłam ro przekroczenie określonego obrotu. Jestem bić zakupy. Jej pracownicy zaproponowali mi zadowolona ze sklepu, więc bez wahania przejście na samoobsługę, a ja skorzystałam zgłosiłam go do konkursu „Market Roku” z tej oferty. Przebudowa sklepu trwała raptem i zwyciężyłam. Zachęcam wszystkich: kwe 5 dni, choć poprzedziły ją dwa miesiące przy stionariusz jest bardzo prosty. gotowań. Uruchamiając sklep w nowej formule, byłam bar dzo zmęczona, ale szczęśliwa. Trzy z pięciu placówek, które prowadzę zdecydowałam się wydzierżawić, aby móc skupić się na swoim samoobsługowym sklepie. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Obroty wzrosły mi o 30 proc., a na niektórych ka tegoriach, jak nabiał – nawet o 70 proc. Dziś nie wyobrażam sobie prowadzenia sklepu bez programu łączącego komputer z kasą. Klientom spodobała się klimatyzacja i rozsuwane drzwi. Wychowałam sobie pracow ników: sami przyjmują towar, wprowadzają go do systemu, Czesława Głowacka z Zielonej Góry radziła, robią zamówienia. Udało się też jak wygrać w konkursie Wiadomości Handlowych „Market Roku”
WYPOSAŻENIE
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 85
URZĄDZENIA FISKALNE
Nowe stawki VAT wymagają przeprogramowania kasy
Sklep, który prowadzę razem z rodzicami, wymaga znaczących zmian. Nie bardzo wiemy, jak się do tego zabrać, dlatego postanowiłam tu przyjechać. Najważniejsze są dla mnie praktyczne wskazówki
Zmiany stawek podatku VAT wiążą się dla właścicieli sklepów z koniecznością przeprogramowania urządzeń fiskalnych. To dość prosta procedura i da się ją przeprowadzić we własnym zakresie, ale lepiej wezwać serwisanta. Tym bardziej, że sama usługa nie jest droga.
Iwona Lewandowska, detalistka ze Słupska Holding, a także reprezentacja Chaty Polskiej. – Tematyka seminarium bardzo nas interesuje, bo coraz częściej naszym franczyzobiorcom wyrasta obok wielkopowierzchniowy rywal. Chcemy wie dzieć, jak można skuteczniej z nim konkurować. Mnie osobiście zaciekawiła akcja społeczna Makro „Tu mieszkam, tu kupuję”, która promuje drobny handel. Być może będzie to inspiracją do promocji zakupów w naszej sieci – powiedział nam Marcin Fijoł, dyrektor marketingu Chaty Polskiej. Tekst i zdjęcia Anna Krężlewicz
Fot. Anna Krężlewicz
Raduszewski, szef ochrony jednej z hal Makro. Nie tylko doradzał, w jaki sposób bronić się przed złodziejami i minimalizować straty, ale też przestrzegał przed kłopotami, w które może nieopatrznie wplątać się detalista montujący monitoring. – Proszę pamiętać, by kamery skierowane na kasy ustawić tak, aby nie było widać numerów PIN wstukiwanych przez klientów płacących kartą – mówił. W trwającej ponad sześć godzin konferencji wzięło udział przeszło 150 osób. Na sali obecny był m.in. Wojciech Kruszewski, szef Lewiatana
Zmiana stawek VAT w urządzeniu fiskalnym nie wymaga przełączenia tzw. zwory serwisowej, a więc ogranicznika dla czynności, które są zastrzeżone wyłącznie dla autoryzowanego serwisanta. Teoretycznie można to więc zrobić we własnym zakresie. Cała procedura jest bardzo prosta. Równie proste, jednak nieco bardziej czasochłonne są zabiegi, które trzeba wykonać w przypadku rozróżnienia stawek VAT w obrębie danej grupy. Przykładowo, jeżeli jakiś asortyment objęty był jedną stawką (np. 7 proc.), a teraz na jedną jego część będzie obowiązywać stawka wyższa, a na drugą część – niższa, to zmiany trzeba będzie wprowadzić dla każdej pozycji towarowej. Resort finansów zapowiadał takie rozróżnienie dla żywności przetworzonej. Grzegorz Moch, reprezentujący firmę Fasy Polska, wyjaśnia, że zgodnie z przepisami, urządzenia fiskalne muszą obracać minimum siedmioma stawkami VAT. − Kasy z naszej oferty mają możliwość zaprogramowania do ośmiu różnych stawek podatku VAT, nie ma więc konieczności wymiany urządzenia, ani żadnej jego części – mówi Moch. Przyporządkowanie nowych wartości stawek podatkowych do odREKLAMA
Polagra znów w dawnej, dobrej formie 320 wystawców, 5500 mkw. powierzchni ekspozycyjnej i ponad 45 000 zwiedzających – to bilans tegorocznych Targów Polagra-Food Po kilku słabszych edycjach, poznańskie tar gi wracają do dobrej formy. Dowodziło tego zadowolenie wystawców i większa niż w po przednich latach liczba zwiedzających. Tegoroczne targi Polagra-Food przyciągnęły 320 wystawców, którzy mieli do dyspozycji 5500 mkw. powierzchni ekspozycyjnej. – Hala tętni życiem – cieszyła się Danuta Dąbrowska z firmy Nordzucker Polska, która zainwestowała w duże stoisko z pięterkiem. – Jest wielu zwie dzających, spore zainteresowanie. Oczywiście, minęły już czasy, kiedy na targach podpisywało się kontrakty, ale kontakt z klientem i możliwość rozmowy twarzą w twarz są bezcenne – mówiła nam przedstawicielka Nordzucker Polska. Jej zdaniem, tegoroczne ożywienie dowodzi, że branża spożywcza otrząsnęła się z kryzysu. – Pierwsi kontrahenci pojawili się już w ponie działek o godz. 9. To Chińczycy, którzy są tak mocno zainteresowani naszymi wyrobami, że
jutro zabieramy ich na zwiedzanie zakładu. Li czymy, że ta znajomość przerodzi się w konkret ną współpracę – zdradził nam w drugim dniu targów Przemysław Sroczyński, prezes Browaru Staropolskiego. Firma przyjechała na targi m.in. po to, by promować swoje nowe opakowania do piwa – butelki PET z zamknięciem pałąkowym. Stoisko browaru ze Zduńskiej Woli odwiedziło wielu handlowców, w tym kupcy z Piotra i Pawła, Bomi, Makro oraz innych sieci, a także przedstawiciele niezrzeszonych hurtowni. Wśród zagranicznych gości z 23 krajów najwięcej było Litwinów, Anglików i Włochów. Tradycyjnie już najbardziej widoczne na targach były mleczarnie (jak zwykle ogromne stoisko zaprezentowała Mlekovita), zakłady mięsne oraz producenci i dystrybutorzy alkoholi. Mniej widoczni byli za to producenci słodyczy. (AK)
Urządzenia fiskalne mają możliwość wpisania do pamięci minimum siedmiu stawek VAT powiednich liter A-G, to w niektórych przypadkach zaledwie połowa operacji. Jak wyjaśnia Damian Szewczyk z firmy Elzab, drugą część stanowi ewentualna modyfikacja bazy towarowej kasy. W przypadku dużej bazy, najprościej będzie wczytać ją z kasy do komputera, dokonać niezbędnej edycji i 1 stycznia 2011 roku (po zrobieniu wszystkich raportów za 2010 rok) wgrać nową bazę do kasy przed rozpoczęciem sprzedaży. − Również taką operację podatnik może przeprowadzić we własnym zakresie – zapewnia Damian Szewczyk. Warto zawczasu zastanowić się, czy nowe stawki VAT będziemy wprowadzać do urządzeń fiskalnych samodzielnie, czy przy pomocy serwisantów. − Jeżeli chcemy skorzystać z serwisu, to trzeba umówić się odpowiednio wcześniej, ponieważ w ostatnich dniach grudnia serwisy mogą być już niedostępne lub zbyt obciążone zleceniami – przestrzega Piotr Marzec. (SAM)
86 | Wiadomości Handlowe 10/2010 (99)
NOWE TECHNOLOGIE
RFID w handlu O produktach korzystających z RFID, a więc z automatycznej, bezkontaktowej identyfikacji towarów mówi się już od wielu lat. Jakie są koszty wprowadzenia tego rozwiązania w handlu? Po jakim czasie system może się zwrócić? Czy są szanse, że upowszechni się on również w Polsce?
R
FID to skrót od Radio Frequency Identification, a więc sposób identyfikacji różnorakich obiektów (np. towarów) z wykorzystaniem fal radiowych. Zasada działania systemu jest bardzo prosta. Skanery kodów RFID, umieszczone np. przy kasach, wytwarzają pole elektromagnetyczne o niewielkim natężeniu, całkowicie nieszkodliwym dla człowieka i sprzedawanych towarów. Oprócz tego wysyłają odpowiednio sformułowane zapytania o identyfikację towarów. Drugim elementem systemu jest tzw. tag, a więc niewielkich rozmiarów, prosty układ elektroniczny, który zawiera w swojej pamięci określoną informację. Po umieszczeniu tagu w polu elektromagnetycznym następuje naładowanie kondensatorów o niewielkiej pojemności, wystarczającej jednak do wysłania, za pomocą wbudowanej anteny, przechowywanej informacji. Tag, czyli identyfikator produktu, do
Wśród producentów najbardziej przychylnych systemowi radiowej identyfikacji prym wiedzie Procter&Gamble
przechowywania informacji nie wymaga zasilania, a więc nie grozi mu uszkodzenie na skutek wyczerpania akumulatorów nawet podczas długotrwałego oczekiwania na klienta. Zależnie od użytej częstotliwości, zasięg działania skanera wynosi od 50 centymetrów (dla najpowszechniej stosowanej częstotliwości 125 kHz), aż do 6 metrów (przy częstotliwości 5,8 GHz). Sam tag może mieć niemal dowolną postać. Może wyglądać jak nit, moneta, a nawet być ukryty pod etykietą towaru. Najmniejsze tagi mają rozmiary 0,4x0,4 mm, a więc mogą być bardzo trudne do zauważenia.
Zalety i wady RFID Do najważniejszych zalet tego systemu zalicza się możliwość odczytywania danych na odległość, nawet wówczas, gdy tag nie jest widoczny. W efekcie identyfikacja towarów oznaczonych RFID jest w znacznym stopniu usprawniona. Tagi przechowują znacznie więcej informacji, niż jedno, a nawet dwuwymiarowe kody kreskowe. Jednocześnie zajmują zdecydowanie mniej miejsca i są dużo odporniejsze na uszkodzenia. W efekcie oszczędzają czas i pieniądze użytkowników. Nie należy jednak zapominać o wadach, spośród których dwie są najpoważniejsze. Pierw-
REKLAMA
Kartki, które spełniają dziecięce marzenia
Spraw radość swoim klientom, współpracownikom i spełnij dziecięce marzenia. Zamów świąteczne kartki dla swojej rmy i pomóż stworzyć dom pełen miłości dla każdego dziecka.
sza, to nieco wyższa cena stosowania tego systemu. Tagi kosztują kilka groszy za sztukę, co przy większej liczbie towarów w sklepie daje poważną sumę. Koszt tagu będzie jednak sukcesywnie malał, wraz ze wzrostem popularności i skali jego produkcji. Drugim mankamentem RFID jest brak jednolitego standardu, który pozwoliłby na szybszą popularyzację tego rozwiązania. Krytycy podnoszą również kwestię zagrożenia dla prywatności konsumentów, jednak w rzeczywistości, przy obecnym poziomie wykorzystania kart płatniczych i kredytowych, argument ten można stosować przy wszelkiego rodzaju zakupach.
Fot. Intermec
WYPOSAŻENIE
Czy może się zwrócić? Zainwestowanie w systemy wykorzystujące RFID skutkuje koniecznością zakupu odpowiedniego sprzętu i przeszkolenia pracowników. Oznacza także regularne zakupy tagów, co stanowić będzie główną pozycję w kosztach całego przedsięwzięcia. Jednak w praktyce RFID bardzo szybko się zwróci, gdyż: pomaga wykrywać kradzieże w sklepie, zmniejszając straty jego właściciela; przyspiesza ustalenie należności za zakupy, eliminując konieczność wyjmowania towarów z koszyków na ladę. W efekcie zakupy zrobi liczniejsza grupa klientów. W przyszłości system zdecydowanie ograniczy potrzebę zatrudniania kasjerów; w przeciwieństwie do tradycyjnych pasków z kodem kreskowym, w których niewielkie zabrudzenie kodu może uniemożliwić odczyt informacji, RFID jest odporny na uszkodzenia, bądź rozmazanie kodu identyfikującego towar. Dzięki temu nie ma produktów, których klient nie może kupić, albo z zakupu których zrezygnował na skutek nieudanej próby odczytania kodu identyfikującego; RFID pozwala dokładniej kontrolować aktualne zasoby danego towaru w sklepie i na bieżąco zamawiać kończące się produkty. Zwiększa również skuteczność wykorzystania dostępnej powierzchni magazynowej; zapewnia płacenie za rzeczywiste, a nie fakturowe dostawy, a tym samym przeciwdziała powstawaniu sporów pomiędzy właścicielem sklepu, a dostawcą; w przyszłości zapewne przyczyni się do zwiększenia wygody i skrócenia czasu robienia zakupów, dzięki możliwości wykorzystania wcześniej przygotowanej listy zakupów i wskazywaniu klientowi w trakcie podróży po sklepie położenie poszukiwanych towarów. Warto też pamiętać o możliwych sposobach obniżenia kosztów wykorzystania RFID. Da się to uzyskać przez odzyskiwanie tagów i skorzystanie z możliwości ich ponownego przeprogramowania. Również zwiększenie obrotów produktami w opakowaniach zwrotnych polepszy bilans inwestycji.
RFID w praktyce W większości firm i sklepów, w których przeprowadzono ocenę opłacalności inwestycji w RFID okazało się, że koszty poniesione m.in.
Koszty poniesione m.in. na zakup urządzeń obsługujących, przeszkolenie pracowników i wprowadzenie systemu radiowej identyfikacji towarów zwrócić się mogą w ciągu 12-18 miesięcy na zakup urządzeń obsługujących, przeszkolenie pracowników i wprowadzenie systemu radiowej identyfikacji towarów zwrócić się mogą w ciągu 12-18 miesięcy. Co więcej firmy, które zdecydowały się podjąć ryzyko, bardzo często już w ciągu pierwszego roku notują zyski wynikające z zastosowania tego systemu. Na świecie z RFID korzystają tacy potentaci, jak Wal-Mart, czy należąca do Metro sieć supermarketów Extra. Wśród producentów najbardziej przychylnych systemowi radiowej identyfikacji prym wiedzie Procter&Gamble. W Polsce stosowanie etykiet i skanerów RFID nie jest wciąż jeszcze rozpowszechnione, jednak na ślady ich obecności można natrafić w sieci Real, np. na stoiskach monopolowych. Największe szanse na popularyzację tego systemu mają takie sklepy, które działają na nowych osiedlach mieszkaniowych zamieszkiwanych przez młodych, dobrze wykształconych i nieźle zarabiających ludzi. Są oni najbardziej skłonni do eksperymentowania z nowinkami technicznymi, a jednocześnie najbardziej szanują swój wolny czas. Z reguły nie oglądają również każdej wydawanej złotówki, więc nieco wyższe ceny towarów, pokrywające koszt wprowadzenia całego systemu RFID w sklepie, nie będą ich zniechęcać. Również coraz więcej dostawców towarów chce korzystać z systemów radiowej identyfikacji towarów. Dzięki wyeliminowaniu zbędnych papierów i szybszemu identyfikowaniu dostarczonych towarów, mogą oni w ciągu tego samego czasu odwiedzić więcej sklepów. Z danych firmy Intermec wynika, że w ciągu jednego dnia roboczego dostawcy mogą przeciętnie obsłużyć o 4 sklepy więcej. A to zapewnia zysk w postaci mniejszej liczby handlowców, którzy pokrywają cały teren sprzedaży. Michał Szulowski
Popularność RFID będzie rosnąć
5% zniżki na hasło „Wiadomości Handloweˮ
WiadomosciHandlowe 126x170 SOS.indd 1
www.sosdladzieci.pl 9/23/10 10:18:33 AM
Silniejsza obecność firmy Intermec na polskim rynku związana jest m.in. z migrowaniem tu naszych klientów. Są nimi m.in. cen tra obsługi dystrybucji, centra operacyjne i magazynowe między narodowych firm, dla których Polska jest atrakcyjną lokalizacją. Mają na to wpływ usytuowanie naszego kraju w centrum Europy, ułatwienia w wymianie towarowej po wejściu do Unii Europej skiej, dostęp do wykształconych kadr, rozwój infrastruktury i re latywnie niskie koszty pracy. Wartość polskiego rynku automa tycznej identyfikacji wynosi ponad 50 mln dol., a jego dynamika sięga 15-20 proc. rocznie. Główni odbiorcy to sektor logistyczny, handel detaliczny, przemysł oraz branża magazynowa. Tomasz Widuch, Intermec Technologies
PO GODZINAC H
Wiadomości Handlowe 10/2010 (99) | 87
Samochód dostawczy znanego producenta napojów chłodzących realizuje dostawę do lokalnego minimarketu. Przy czym określenie „napoje chłodzące” jest dość umowne, bo w sklepie panuje temperatura 40°C, a urządzenia chłodnicze są z reguły wyłączone
Typowy pasaż handlowy przy jednej z głównych ulic miasta. Szeregi wymieszanych ze sobą sklepików, warsztatów naprawy skuterów, trafik i fast-foodów ciągną się kilometrami
Tak handlują w Indiach Sklep wielobranżowy – bezpośrednio na jezdni stoisko owocowo-wawrzywne, pod okapem wiszą futbolówki z gumy oraz akcesoria do gry w krykieta, z boku karton ze świetlówkami. W głębi widać sklep z pojemnikami z tworzyw sztucznych...
...który okazuje się być całym pasażem handlowym
Handel w Indiach przybyszowi z Europy wydaje się równie egzotyczny jak przyroda, zwyczaje, ubiory czy przepisy ruchu drogowego. Prezentujemy kilka zdjęć ilustrujących handlową codzienność w Margao – liczącym 400 000 mieszkańców mieście w prowincji Goa. Oglądając je warto pamiętać, że średnia temperatura w ciągu dnia przekracza tam 35°C, przepisy sanitarne nie obowiązują, o HAACP nigdy nie słyszeli, nie stosuje się kas fiskalnych, ceny są każdorazowo negocjowane, a zakupione artykuły spożywcze zazwyczaj pakuje się w gazety. I nikomu to nie przeszkadza... (Tekst i zdjęcia KK)
Świat alkoholi – jest tu whisky, brandy, rum, gin, Vodka Romanov, spory wybór różnych gatunków piwa. Mocne alkohole to z reguły doskonałej jakości podróbki znanych marek światowych..., tzn. opakowania są doskonałej jakości. Zawartość – strach próbować
Stoisko typu „fresh”. Minibar oferujący napój orzeźwiająco ‑krzepiący w jednym smaku. Po prawej badyle z odmiany słodkiego bambusa. Za pomocą prasy napędzanej cuchnącym silniczkiem spalinowym „barman” wyciska z kija prosto do garnuszka słodki, lepki sok, stanowiący jednocześnie lekki posiłek i napój orzeźwiający
Sprzedawczyni pilnie poszukiwana! Coraz częściej słychać, że za granicą nie ma już pracy dla Polaków. Prawdy w tym chyba niewiele, bo w ciągu ostatniego miesiąca zwolniły się od nas dwie ekspedientki, które postanowiły poszukać szczęścia na obczyźnie. Byliśmy więc zmuszeni znaleźć kogoś na ich miejsce. Poszukiwania zaczęły się od napisania ogłoszenia, które wywiesiliśmy przed sklepem. Nie wiem, co mnie podkusiło, ale zamieściłam tam numer swojego prywatnego telefonu komórkowego. Jak się później okazało, był to bardzo zły pomysł. W ciągu dwóch tygodni poszukiwań odpowiednich kandydatek zdarzyło się kilka telefonów po godzinie 22, gdy już smacznie spałam oraz w niedzielę. Niby w niedzielę sklepy spożywcze są zazwyczaj otwarte, ale to przecież wcale nie oznacza, że osoba odpowiedzialna za rekrutację jest cały czas dostępna! Ku mojemu zaskoczeniu, spora część dziewczyn rezygnowała z przyjścia na rozmowę, gdy tylko usłyszała, żeby przynieść ze sobą życiorys. A ja naiwna myślałam, że tzw. CV to podstawowy dokument u osób poszukujących pracy! Pewna panna zapytała natomiast, czy jest możliwość,
A to jest lokalna cukiernia. Te bryły to miejscowy przysmak: mieszanina miodu, cukru i różnych przypraw. Odłupuje się kawał maczetą, waży i zawija w gazetę. Wyrobów czekoladowych brak – za gorąco!
by na rozmowie pojawił się zamiast niej jej brat, który przy okazji życiorys dostarczy. O żuciu gumy na spotkaniach z dziewczynami rozpisywać się nie będę… może działało to na nie antystresowo? Odnoszę jednak dziwne wrażenie, że gdy ja sama szukałam pracy, obowiązywały całkiem inne wzorce zachowań. A może moje myślenie jest zbyt staroświeckie i po prostu za wiele wymagam? Ofert pracy w naszym regionie jest stosunkowo niewiele, więc – jak można się było spodziewać – pojawiło się całkiem sporo kandydatek. Przyjeżdżały nawet z sąsiednich miejscowości. Tym, które nie miały samochodu wyjaśniałam, że pierwsza zmiana w sklepie zaczyna się o 6.30, a druga kończy o 22 i niestety, akurat o tych porach autobusy u nas nie kursują. Nie rezygnowały jednak łatwo, twierdziły, że jakoś
to będzie. Niektóre wyjaśniały, że obiecał je przywozić i odwozić chłopak, bądź narzeczony. Z doświadczenia jednak wiem, że z chłopakami bywa różnie – raz są, raz ich nie ma… Wybór najlepszej pracownicy jest trudną sprawą, mamy naprawdę twardy orzech do zgryzienia. W pierwszej kolejności wyeliminowaliśmy te osoby, które były w jakiś sposób spokrewnione lub przyjaźniły się z już pracującymi w naszym sklepie ekspedientkami. Wiadomo – im bardziej zżyte ze sobą towarzystwo, tym większa możliwość kradzieży. Nie mówiąc już o tym, że jedna na drugą złego słowa nie powie i prawda na jaw wychodzi dopiero przy remanencie. A to jedna wzięła kawę do picia, miała zapłacić później, ale zapomniała, a to druga rozbiła butelkę wódki, ale się nie przyznała i tak dalej… Następnym kryterium, które ma dla nas spore znaczenie przy podejmowaniu decyzji, jest posiadanie jakiegokolwiek doświadczenia w handlu. Idealna kandydatka nie musiałaby koniecznie wcześniej pracować w sklepie spożywczym. Pracy przy kasie, czy obsługi terminala płatniczego można się przecież szybko nauczyć, jednak doświadczenie w kontaktach z klientami to sprawa bardzo ważna. Mój znajo-
Stoisko specjalistyczne ze słynną indyjską papryką, tak ostrą, że nawet przejść obok nie jest łatwo. Sprzedawca zachwala tak: „One lick, you jump a week” („Raz poliżesz, przez tydzień skaczesz”)
Zwierzenia zza lady my, który kiedyś był właścicielem sklepu, często opowiadał mi o swojej najlepszej ekspedientce. Gabrysia miała świetny charakter, łatwo nawiązywała kontakty, utargi na kasie robiła zawsze o minimum 10 proc. wyższe od reszty dziewczyn. Kokietowała mężczyzn, doradzała paniom. Trzeba przyznać, że klienci liczyli się z jej zdaniem, posiadała niezwykłą umiejętność skutecznego namawiania ich na zakup rzeczy, których nie planowali kupić. Co ciekawe, przychodzili później do niej i jeszcze dziękowali, że im daną rzecz zaproponowała! Zawsze radosna, uśmiechnięta. Gdy klient wchodził do sklepu, serdecznie go witała, gdy zaś wychodził, żegnała i dziękowała za zakupy. Doszłam do wniosku, że takiej drugiej Gabrysi właśnie potrzebujemy, tylko jak ją teraz znaleźć? Patrycja Masz pytanie do autorki? Pisz: Patrycja@wiadomoscihandlowe.com.pl
HANDEL W PRL
Z książki skarg i wniosków... Pismo bezpłatne dla handlu www.wiadomoscihandlowe.pl Wydawnictwo Gospodarcze Sp. z o.o. i Redakcja Wiadomości Handlowe ul. Wałbrzyska 11 lok. 254, 02-739 Warszawa tel./fax (22) 549 94 50
Fot. Stefan Zubczewski
PO GODZIN ACH
Wpisy z książek skarg i wniosków przypominają absurdy, na jakie codziennie natykali się klienci i konsumenci socjalistycznych sklepów. Aż trudno uwierzyć, że działo się to tak niedawno... Dłubie w nosie marchewką
Grzelakowa jest równiejsza
– Ekspedientka w warzywniaku odgryza ogonki od rzodkiewek brudnymi zębami i dłubie w nosie marchewką. Proszę jej zwrócić uwagę, że zmie nia gramaturę towaru, a zbyt śliskie marchewki wyjeżdżają mi z gazety po zapakowaniu. To nie dopuszczalne! – Cezary Zawada.
– Miało być po jednej cytrynie i po jednej paczce kawy, a Grzelakowa dostała dwie! Ja też chcia łam dwie, bo dla mamusi i nie dostałam! Co to ma znaczyć, że są równi i równiejsi? Tak nie może być! – Joanna Nowak
Członek grupy wydawniczej
Sekretariat tel. (22) 549 94 50 info@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Naczelny Grzegorz SZAFRANIEC tel. (22) 549 94 53, kom. 0 501 026 973 redaktor@wiadomoscihandlowe.com.pl gszafraniec_wiadomoscihandlowe@wp.pl Redaktor Anna Krężlewicz tel. (22) 549 94 62 anna.krezlewicz@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Hubert Wójcik tel. (22) 549 94 63 hubert.wojcik@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Katarzyna Bochner tel. (22) 549 94 60, kom. 0 604 931 366 katarzyna.bochner@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Witold NARTOWSKI kom. 0 606 107 785, witold.nartowski@gmail.com Dział Reklamy: Iwona SZWAN Menadżer Działu Sprzedaży tel. (22) 549 94 55 iwona.szwan@wiadomoscihandlowe.com.pl Małgorzata SZULOWSKA Z-ca Menadżera Działu Sprzedaży tel. (22) 549 94 59, kom. 0 691 260 476 malgorzata.szulowska@wiadomoscihandlowe.com.pl Brygida Miękus Menadżer ds. Kluczowych Klientów tel. (22) 549 94 58, kom. 0 505 549 992 brygida@wiadomoscihandlowe.com.pl Daria MULART Menadżer ds. Kluczowych Klientów tel. (22) 549 94 56 daria.mulart@wiadomoscihandlowe.com.pl Małgorzata WOJTAŚ Menadżer ds. Eventów tel. (22) 549 94 54, kom. 0 502 454 552 malgorzata.wojtas@wiadomoscihandlowe.com.pl
Limitowane ptasie mleczko – Odmówiono mi sprzedaży 1 kg ptasiego mlecz ka. Zaznaczam, ze mam II grupę inwalidzką i oświadczenie komisji lekarskiej. Ekspedientka nie uznała tego, była bardzo agresywna. Reszt kami sił stałam w bardzo długim ogonku i otrzy małam 23 dkg. Zaznaczam, ze jestem po bardzo ciężkiej operacji i wszędzie jest to zaświadczenie respektowane – Czesława Gorzowska.
Dekoracyjny miód – Odmówiono mi sprzedaży miodu z wystawy (podpis nieczytelny). Wyjaśnienie kierownika: – Miód znajdujący się na wystawie będzie sprze dany po zmianie dekoracji. Jest już sporządzona lista na te towary, ale klient stwierdził, że tyle to on nie będzie czekał.
Pusto i brudno – W dniu dzisiejszym w sklepie pusto i brudno. Obsługa skandaliczna. Nie pozwolono nam kupić oleju, wykazując się skrajną arogancją – Henryk Odko, Alicja Moczulska. Dopisek innej osoby: – Obywatele ci żądali, aby olej sprzedawać bez ograniczeń – na co kolejka, w której i ja stałem, pro siła aby dawać po 1 litrze, bo nie starczy. Wybuchła awantura, bo obywatele ci stwierdzili, że skoro jest urynkowienie i demokracja, to oni wezmą, ile chcą, a inni ich nic nie obchodzą. Po czym złośliwie wpi sali się do książki – Krzysztof Jakubowski.
Kokosy na salcesonie – Kupiłam w tutejszym sklepie salceson włoski po 9100 zł za kg. Trzy sklepy dalej (...) salceson kosztuje 7340 zł za kilo. Kto tak dużo zarabia, kto się bogaci na salcesonie włoskim? Skąd biorą się te różnice, czy to normalne? Daję znać do prezy dium (podpis nieczytelny).
Renata Bilska Specjalista ds. Dystrybucji i Promocji tel. (22) 549 94 51 renata.bilska@wiadomoscihandlowe.com.pl
3M Poland
DTP: studio dtp domagała tel. (22) 549 94 61, kom. 0 602 325 149 studio.dtp@o2.pl Druk: Quad/Winkowski Sp. z o.o. Nakład: 70 000 egz.
Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca oraz zastrzega sobie prawo do ich skracania. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam, może odmówić ich przyjęcia bez podawania przyczyn.
Index firm
Rada czytelników: Czesława Głowacka, Krzysztof Jakubczak, Krzysztof Majek, Waldemar Nowakowski, Ryszard Olkowski, Artur Wójcik
A ABC 65 ABR Sesta 84 Aksam 12 Aldi 65 Aldik 53 Aligator 26 Alma 43, 53 Ambra 69, 75, 82 Auchan Polska 16, 75 B Bacardi-Martini Polska 68, 80 Bać-Pol 64 Bakoma 37 Balcerzak 27 Belvedere 69 BHZ Bimiz 74 Biedronka 3, 12, 14, 16, 25, 28, 29, 36, 37, 48, 49 Bielmar 64 Billa 12 Bio-Active Dystrybucja 76 Bols 5 Bomi 18, 85 BOS 14 BrandIn 80
Browar Staropolski 85 Brown-Forman Polska 80 C Cadbury 72 Carlsberg Polska 80 Carrefour Polska 20, 29, 32 CEDC 14, 69 Celpol 78 Chata Polska 32 Chipita Poland 78 Coca-Cola HBC Polska 22, 81 Colgate-Palmolive Poland 48 Cykoria 65 D d’aucy Polska 74 Dacia 3, 38 Danone Polska 75 Delic-Pol 82 Delikatesy Centrum 10, 24, 25, 65 Delima 14, 65 Delko 44 Detal Koncept 8, 9 Diageo Polska 69, 81 Dino 65 Dramers 41, 47, 48, 49, 50, 78
Wysztafirowana Lola – Wchodzę do mięsnego, za ladą wysztafirowana Lola paznokcie obgryza. Pytam mielone jest? Lola myśli ciężko i mówi: mielim. O, kumam sobie, świeżo mielone to pół kilo poproszę. Lola spoziera spode łba i mówi: mielim... wczoraj (podpis nieczytelny).
Znikające miejsce w kolejce – Stałem w kolejce i kierowniczka może to po twierdzić. Natomiast dziś przychodzę do sklepu i co widzę? Mojego miejsca nie ma, i mam stać w kolejce raz jeszcze! Skandal! – Artur Grzelka
Sklep jak jatka
– Stałam w kolejce dla uprzywilejowanych, ale nie chciano mnie obsłużyć. Czeladnik powiedział, że nie wyglądam na inwalidkę, niegrzecznie się odnosił i robił wielką łaskę, że zważył 30 deko szynki i baleronu – Elżbieta Minkiewicz. Wyjaśnienie kierowniczki: – Klientka zakupu dokonała wyłącznie wielką awanturą, nie mając praw poza kolejnością, ale dla dobra ogółu została obsłużona, bo wszyscy obecni mieli już dość jej krzyku.
Przecież nie urodzi
Dziecinna kartka
– W związku z panującymi upałami, poprosiłem sprzedawczynię o butelkę Kryniczanki, na co ona obraziła się i zrobiła enigmatyczną minę – Justyna Świderek. Wyjaśnienie ekspedientki: – No przecież nie urodzę. Ostatnio Kryniczankę mieliśmy w listopadzie w zeszłym roku w ramach akcji żniwnej, a i to jedna skrzynka tylko przyszła.
– Ekspedientka odmówiła mi sprzedaży pół kilo grama szynki na dziecinną kartkę, tłumacząc, że nie jest to kartka zarejestrowana w tutejszym skle pie. To prawda, ale przecież mamy 31 lipca i zostały jeszcze tylko trzy godziny handlu, a gdzie ja potem lipcową kartkę zrealizuję? Mam dzieci 2 i 4 lata. Czy ludzkie podejście nie obowiązuje? – Ewa Sokół. Dopisek innej osoby: – Uważam powyższy wpis za złośliwy i aroganc ki. Ekspedientka miała słuszną rację. Nie chcemy, aby sprzedawano obcym osobom z niezarejestro wanymi kartkami, bo za mało jest wędlin. Wyjaśnienie kierowniczki: – Klientka była bardzo zdenerwowana, gdyż inne osoby z kolejki nie pozwoliły jej obsłużyć.
Był tylko ocet... – A Pani za ladą to na mnie krzywo spojrzała, a na półce był tylko ocet... Proszę się tym zainte resować!!! To skandal – ocet mam w domu – ze 20 butelek, zawsze mam pecha... – J. Gawron.
E E.Leclerc 64, 65 EKO Holding 26 Elektromis 28 Elzab 83, 85 Emperia Holding 3, 14 Eurocash 3, 10, 14, 24, 25, 28, 30, 31, 64 Euro Sklep 3 E.Wedel 72, 75, 82
G Géant 8 Geralt Polska 76 GfK Polonia 13 GlaxoSmithKline 56
– Niniejszym pragnę złożyć reklamację w sprawie wody brzozowej. Albowiem w wodzie brzozowej jest więcej wody, niż wody brzozowej. Czy to kie rownik, czy pani Krysia rozwadnia wodę – ja się pytam? – Lucyna Zupa.
– Na zwróconą uwagę, że sprzedaż nie rozpoczę ła się punktualnie, ale kilka minut później, zosta łem tonem agresywnym pouczony, że to nie mój interes. Nie godzę się na traktowanie mnie w tej jatce (bo nasze sklepy wyłącznie na takie określe nie zasługują) jak bydlaka. Mimo wielu wysiłków naszego handlu, jeszcze czuję się człowiekiem – Grzegorz Miecugow, dziennikarz programu III Polskiego Radia. Wyjaśnienie kierowniczki: – Jestem sama i mam przerwę tylko na zrobienie inkasa, a jeszcze miałam kontrol (pisownia oryginalna) od prezydenta miasta.
Nie miała prawa do kolejki
Dr. Oetker 78 Dripol 65 Drogerie Laboo 48 Drogerie Natura 40, 43, 44 Drogerie Stars 48 Drosed 78, 79
F Fabryka Cukierków Pszczółka 79 Ferrero Polska 23, 82 FoodCare 71 Ford 2 Frosta 78
Ktoś rozwadnia wodę
Global Cosmed 50 Gold Drop 42, 47, 49, 50 Goliard 78 Gourmet Foods 76, 78 Groszek 3, 8, 34 Grycan Lody od Pokoleń 6, 80 GS 3, 22, 23 H Harper Hygienics 41 Heinz Polska 80, 81 Henkel Polska 41, 48, 50, 56, 75 Herbapol Lublin 75, 90 Hipp Polska 67, 79 Hochland Polska 9, 82 Hoop Polska 75 Hortino ZPOW Leżajsk 74 I Imperial Tobacco Polska 30, 33, 68, 70, 80, 82 Inco-Veritas 82 Indykpol 78, 79, 82 Intermarché 16 Intermec 83 J Jantar 83
Jeronimo Martins Dystrybucja 16, 28, 29, 36, 37, 48, 49 Jurajska 79 Jutrzenka Colian 79
Marcpol 53 Maspex Wadowice 22, 78, 80, 81 MEMRB 56, 66 Mieszko 75 Milea 3, 53, 65 Millward Brown SMG/KRC 56 Mlekovita 37, 85 Mokate 76, 77, 80, 81
K Kaufland 16, 64, 65 Kamis 63, 64, 65 KDWT 34 Kimberly-Clark Poland 46, 54 Kolporter 23 N Kraft Foods Polska 72, 78 Nestlé Polska 60, 61, 62, 63, 64, 65, L 66, 75, 79, 82 Lakma Strefa 46, 48, 78 Netto 74 Lekkerland 31 Nielsen 40, 44, 45, 50, 55, Levant 76 57, 60, 62, 66, 77 Lewiatan Holding 3, 26, 85 Nissan Poland 38 Libella 42, 78 Nivea Polska 52, 56 Lidl 16 Nordzucker Polska 10, 85 Lindt&Sprüngli Poland 78 Nowe 47 Lisner 80, 82 Livio 18, 19 O Lotte Group 72 Olimp Laboratories 80 M Makarony Polskie 71 Makro Cash&Carry 14, 25, 28, 30, 39, 53, 64, 84, 85
P Perfetti van Melle 82 Penta Investments 14 Philip Morris Polska 75 Piotr i Paweł 53, 85
PKN Orlen 14 PKO S.A. 37 Podravka 1, 64, 65 Pollena 55, 78 Posnet Polska 83 Posti 76 Poziomka 13 Procter&Gamble 40, 41, 42, 45, 46, 50, 54, 56, 57, 82, 86 Prymat 64, 65 Pudliszki 1 Pupil Foods 80 R Racke Polska 68, 70 Rada 56 Real 8, 9, 16, 64, 65 Reckitt Benckiser 47, 82 Red Bull 15, 38, 71 Renault Polska 38 Roleski 78 Rossmann 17, 43 S Sante 79 Sara Lee Household and Body Care Poland 50 SC Johnson 41, 47, 48, 50
Selgros 14, 30, 53, 64 Sieć 34 – 18 Sieć Centrum 18 Sklep Dla Ciebie 18 Sobieski 70 Solidarność 75, 80 SPC 78 Specjał 85 Społem 66 Spomlek 78 Still Polska 83 Stock Polska 29, 31, 70, 79, 80 Stokrotka 14, 17, 64, 65 Südzucker 29 Superpharm 53 Świtalski&Synowie 20 SWWG Polmos 78 T Tabacco Trading International Poland 70 Tarpom 83 Tata Global Beverages Polska 76, 77, 78 Teekanee Polska 76 Tesco Polska 8, 16, 17, 22, 23, 43, 64, 75 Tetley Polska 76, 77 Top Market 53
Topaz 53 Tradis 3, 14, 30, 31, 64, 65 Twinnings 77 TZMO 54, 55, 56 T Unilever Polska 50,56, 57, 58, 59, 61, 62, 62, 64, 65, 66, 76, 78, 79, 82 Ustronianka 80 V Volkswagen Polska 16 W Wanzl 83 Wawel 3, 72, 73, 79, 82, Werner&Merz Delta Polska 45 Womir-SPA 80 Wrigley Poland 80 Wyborowa 13 Z Zakłady Chemiczne Unia 47, 48, 49 Ziaja 55 Zielone Markety 53 Ż Żabka 26
Źródło: prozaiinne.w.interia.pl
Wydawca Paweł KapuŚCIŃski tel. (22) 549 94 52, kom. 0 600 349 284 pk@wiadomoscihandlowe.com.pl