www.wiadomoscikosmetyczne.pl PISMO BEZPŁATNE DLA HANDLU
Nr 03 (70) marzec 2013
Dayli jak najdalej od Schleckera Gdzie się podziali przedstawiciele handlowi? Kryzys w grupie mniej straszny
Ujędrnianie, wyszczuplanie polskie marki górą!
Siła celebrytów
kto robi z niej użytek?
Magda Wójcik, GOYA: Najpiękniejsza jest tajemnica
Wejdź na
www.wiadomoscikosmetyczne.pl Wypełnij ankietę i wybierz najlepsze, Twoim zdaniem,
NOWOŚCI
zasługujące na miano rynkowej
PERŁY
Wyróżniaj najciekawsze produkty i najlepsze marki! Nagradzaj najlepiej sprzedające się kosmetyki! Odbierz nagrody, które przygotowaliśmy dla biorących udział w głosowaniu
10x
10 biznesowych zestawów Writing Accessories firmy SENATOR Elegancki ,precyzyjnie wykonany komplet z winylowego tworzywa w różnych kolorach. W skład zestawu wchodzą: 1. Duży organizer SKUBA z eleganckim metalowym zamkiem, wyposażony w notes A4, notesik kartek samoprzylepnych, długopis, zakładkę na dokumenty, kieszonki na wizytówki oraz mały wizytownik. 2. Organizer SKUBA A5 wyposażony w notes, długopis, zakładkę na dokumenty, kieszonki na wizytówki 3. Etui do tabletów SKUBA pasujące do iPad2 lub iPad3. www.senatorpromotion.com/pl
5x
Najnowsza kolekcja rajstop Marilyn Fashion na wiosnę i lato 2013. Doskonała propozycja dla kobiet ceniących sobie wielkomiejski szyk w bardzo gustownym wydaniu. Do każdego zestawu kupon rabatowy 10% do wykorzystania w sieci salonów firmowych ufundowane przez firmę Marilyn. www.marilyn.pl
25x
Książki dla wszystkich zafascynowanych sztuką makijażu. Swoim doświadczeniem dzielą się z Czytelnikami najbardziej utalentowani światowi wizażyści. Poradniki pełne cennych wskazówek, trików, praktycznych informacji i bogato ilustrowane zdjęciami. Obowiązkowa pozycja w bibliotece zarówno początkujących, jak i praktykujących makijażystów. Po 5 egzemplarzy każdego tytułu ufundowało Wydawnictwo Galaktyka. www.galaktyka.com.pl
UWAGA! W głosowaniu mogą uczestniczyć wyłącznie detaliści, właściciele i pracownicy placówek handlowych posiadających w ofercie kosmetyki. Nagrody rozlosujemy po ogłoszeniu wyników konkursu Głosowanie trwa do 30 kwietnia 2013 r. Organizator:
Partner:
od redakcji
Czy słyszała pani news dnia? – zdenerwowany głos odezwał się w słuchawce. – Co znowu?... – zapytałam pełna najgorszych przeczuć. Za chwilę wiedziałam o co chodzi. Firma Baltica Design z Wrocławia, która miała budować pawilon narodowy dla polskich firm kosmetycznych wystawiających się na największych targach kosmetycznych Cosmoprof 2013 we włoskiej Bolonii zbankrutowała i poinformowała, że nie będzie w stanie zrealizować zlecenia. Targi rozpoczynały się w piątek 8 marca. Producenci dowiedzieli się o sprawie na miejscu, gdy dwa dni wcześniej pojechali szykować swoje stoiska. Wtedy też zadzwonili do naszej redakcji. – Z firmą Baltica nie ma żadnego kontaktu, jej szef wyjechał do Polski wczoraj wieczorem, ma wyłączony telefon. Część ekspozycji i produktów nie dojechała, meble do siebie nie pasują. Poginęły wejściówki na targi dla Polaków. Jesteśmy zdenerwowani, ale zostajemy. Ponieśliśmy już koszty związane z wyjazdem na targi i przygotowaniem do nich. Firma SPC House of Media próbuje ratować sytuację i mamy nadzieję, że polski pawilon narodowy powstanie – relacjonowali nam na gorąco z Bolonii. Marianna Wartecka z firmy SPC House of Media, która prowadzi trzyletni program promocji polskiej branży kosmetycznej na rynkach zagranicznych na zlecenie Ministerstwa Gospodarki RP, potwierdziła że pojawiły się problemy, ale zarazem uspokajała. – Dostaliśmy wczoraj wieczorem faks z informacją, że konta firmy Baltica zostały zajęte przez komornika i sami poinformowaliśmy polskich wystawców o zaistniałej sytuacji. Nie było wcześniej żadnych sygnałów, że Baltica ma kłopoty. Udało nam się już opanować sytuację. Polski pawilon buduje włoska firma i na pewno on powstanie,
będzie najbardziej zbliżony do założonego projektu jak to możliwe. Trzy osoby z firmy Baltica, architekt i dwóch pracowników technicznych, zdecydowało się na pozostanie w Bolonii i przekazują włoskiemu wykonawcy informacje dotyczące realizacji projektu. Przedstawiciele naszej firmy też są na miejscu – zapewniała nas Marianna Wartecka. Nie wszystkie polskie firmy wyjechały do Bolonii pod opieką SPC House of Media, część na własną rękę podpisała umowy z firmą Baltica. Dwa dni przed targami w pośpiechu wysyłały do Bolonii dodatkowe samochody z towarem i elementami ekspozycji. – Oczywiście, że straciliśmy już na tym, zapłaciliśmy firmie Baltica część pieniędzy, dokładnie 16 tys. zł. Nieprzyjemna sytuacja, ale nie załamujemy się, nie takie rzeczy się zdarzały. Cieszymy się, że mieliśmy takie możliwości, żeby ten dodatkowy transport do Włoch wypuścić – mówił nam prezes jednej z firm. – Ci producenci są na pewno w bardzo trudnej sytuacji, ale też staramy się im pomóc na ile możemy. Również organizatorzy targów robiąco mogą, nikt nie może sobie pozwolić, aby narodowy pawilon w centralnej części ekspozycji nie powstał – uspokajała przedstawicielka SPC House of Media. I rzeczywiście SPC bardzo dobrze poradziła sobie z kryzysową sytuacją. Już wiemy, że polskie firmy wypadły świetnie. Nikt z zewnątrz nie miał prawa zorientować się, że był jakikolwiek kłopot. Na konferencji promującej polską branżę kosmetyczną pojawiła się również, zgodnie z obietnicą, wiceminister gospodarki Ilona Antoniszyn-Klik. Na targi we włoskiej Bolonii wyjechało ponad 80 polskich firm, byliśmy jedną z największych reprezentacji. Jak zaprezentowała się „Rzeczpospolita Kosmetyczna” – opowiemy w kolejnym wydaniu. Mamy obiecaną relację z pierwszej ręki. Katarzyna Bochner redaktor@wiadomoscikosmetyczne.pl
Spis treści wiadomości kosmetyczne marzec 2013
Handel
6 Gorący temat
• D etaliści mogą czuć się oszukani. Gdzie się podziali przedstawiciele handlowi?
10 P od lupą
• Dayli jak najdalej od Schleckera – nie będzie drogerią
14 F lesz
• Krótko z handlu
16 P raktycy w obiektywie
rzedstawiamy kandydatów do tytułu Drogeria P Roku 2013 • Laboo, Jarosław: Drogeria w czystej formie • Stars, Płock: Przyszłość? Galerie handlowe • Naomi Drogerie Polskie, Lubaczów: Jak najdalej od Rossmanna • Vica, Ostrów Wielkopolski: Super mix – jakość, ceny, wiedza, doświadczenie • Wispol, Dębica: Podkarpacie Wispolem stoi • Kosmeteria, Mrągowo: Jest fryzjer, jest ruch
24 T argi konferencje
• K onferencja handlowa Drogerii Polskich z regionu Wielkopolski • Targi handlowe firmy dystrybucyjnej Ambra • Drogeria Roku Ze świata Zapachy zza Olzy – Marcin Zatyka donosi, co kupują czeskie konsumentki
SZKOLENIA
26 Techniki sprzedaży • S iła celebrytów – warto z niej korzystać
30 Marketing
• E fekt ROPO, czyli jak zwabić klientów w sieci
PISMO BEZPŁATNE DLA HANDLU! PYTAJ O NAS W NAJLEPSZYCH HURTOWNIACH KOSMETYCZNO-CHEMICZNYCH, U PRZEDSTAWICIELI HANDLOWYCH I W CENTRALACH SIECI DROGERII ALEX, ul Chwarznieńska 170 b, 81-602 Gdynia, tel. (58) 621 47 76 P.H. AMA S.A., ul. Matuszewska 14, 03-876 Warszawa, tel. (22) 332 35 50, www.ama.waw.pl , biuro@ama.waw.pl AMBRA Sp. z o.o., ul. Hutnicza 7, 43-502 Czechowice-Dziedzice, tel. (32) 214 43 40, www.ambra-czechowice.pl, zamowienia@ambra-czechowice.pl AN-MAR Sp. z o.o., ul. Poznańska 15, 62-020 Swarzędz Jasin, tel. (61) 818 13 99, www.anmar.com.pl, anmar@anmar.com.pl P.P.H.U. ATUT, ul. Polskiej Organizacji Wojskowej 64, 98-200 Sieradz, tel. (43) 822 60 24, wzawit@wp.pl BAX, ul. Robotnicza 2, 93-418 Gliwice, tel. (32) 335 53 10 BŁYSK Sp. z o.o., ul. Rolnicza 71 B, 44-336 Jastrzębie Zdrój, tel./fax (32) 471 00 34, www.blysk.com.pl, blysk@blysk.com.pl CHEMIO-LAND BIS S.C., ul. Rzemieślnicza 4-6, 63-900 Rawicz, tel. (65) 546 42 00, www.chemio-land.pl, chemio@interia.pl COLORSTYL S.C., 36-020 Tyczyn, ul. Cicha 5, tel./fax (17) 856 13 22, www.colorstyl.pl, colorstyl@wp.pl COSMETICS RDT Sp. z o.o., ul. Lubelska 32, 10-409 Olsztyn, tel. (89) 741 40 30, www.cosm.pl, sekretariat@cosm.pl DAN HURTOWNIA KOSMETYKÓW, ul. Gryczana 22-24, 70-787 Szczecin, tel./fax (91) 464 45 18, dan_szczecin@poczta.onet.pl P.H. DAVI, Czachorowo 46, 63-800 Gostyń, tel./fax (65) 572 01 31, www.davi.com.pl, sekretariat@davi.com.pl DEL-ART. A.M. OCHNIK SJ. ul. Daszyńskiego 8, 20-250 Lublin, tel. (81) 748 38 85, www.delart.eu, delart@wp.pl DOM POD JAGNIĘCIEM, ul. Półłanki 22, 30-740 Kraków, tel./fax (12) 653 05 58, www.dpj.pl, biuro@dpj.pl DUO, ul. Wenedów 3, 75-847 Koszalin, tel. (94) 346 53 70, www.duohurt.com.pl, duo.hurt@wp.pl EWA HURTOWNIA KOSMETYCZNO-CHEMICZNA, ul. Nowodworska 32, 59-200 Legnica, tel. (76) 854 54 94, www.hurtownia-ewa.pl, info@hurtownia-ewa.pl, sliwinska@rubikon.pl GK Farmacol SA, ul. Rzepakowa 2, 40-541 Katowice www.farmacol.com.pl FROG MS DELKO Sp. z o.o., ul. Biskupińska 5a, 30-732 Kraków, tel. (12) 656 31 23, 656 28 25, www.delko-krakow.pl, delko@delko-krakow.pl FHU Artex Sp.j., ul. Borsucza 12, 30-408 Kraków, tel. (12) 266 43 13 HURTOWNIA HALINA, ul. Lotnicza 47, Szymanów, 51-180 Wrocław, tel. (71) 327 66 69, www.hurtowniahalina.pl, biuro@hurtowniahalina.pl JAVENA Grygieńć Spółka Jawna, ul. Waryńskiego 26, 16-400 Suwałki, tel. 087 566 75 15, www.javena. com.pl, zamowienia@javena.com.pl KOMPLEX-TORUS Sp. z o.o., ul. Gierdziejewskiego 7, 02-495 Warszawa, tel. (22) 397 76 66, www.komplex-torus.com.pl, recepcja@komplex-torus.pl KRYSTOZAM, ul. Namysłowskiego 2 , 22-400 Zamość, tel. (84) 639 17 31, 0 600 321 800 , www.krystozam.pl, krystozam@wp.pl
CZYTAJĄ NAS M.IN.:
MELTOM Tomasz Modzelewski, Drogerie Stars, ul. Sikorskiego 10, 11-500 Giżycko, tel. (87) 428 17 57, www.starsdrogerie.pl NAVO Polska Grupa Dystrybucyjna Sp. z o.o., ul. Oświęcimska 51, 43-100 Tychy, tel. (32) 325 60 00, infolinia 0 801 677 744, www.navo.pl, biuro@navo.pl NIKA, ul. Domaszowska 140, 25-420 Kielce, tel./fax (41) 344 50 34, www.nika.kielce.pl, sprzedaz@nika.kielce.pl PGD Bydgoszcz Sp. z o.o., ul. Szajnochy 3, 85-738 Bydgoszcz, tel. 052 376 10 60, www.polskagrupadrogeryjna.com.pl PGD Bielsko-Biała Sp. z o.o., Międzyrzecze Górne 370, 43-392 Międzyrzecze, tel. 033 818 30 52, www.polskagrupadrogeryjna.com.pl PGD Kraków Sp. z o.o., Oddział Kraków, ul. Wielicka 28, 30-552 Kraków, tel. 012 290 06 21, www.polskagrupadrogeryjna.com.pl PGD Zachód Sp. z o.o., Oddział Myślenice, ul. Sienkiewicza 21 d, 32-400 Myślenice PGD Zachód Sp. z o.o., Oddział Poznań, ul. Sycowska 40, 60-003 Poznań PGD Warszawa Sp. z o.o., Oddział Reguły, ul. Stanisława Bodrycha 97, 05-820 Piastów PGD Zachód Sp. z o.o., Oddział Wrocław, ul. Paprotna 3, 51-114 Wrocław PGD Lublin Sp. z o.o., ul. Mełgiewska 7-9, 20-952 Lublin POLSKA GRUPA KOSMETYCZNA DYSTRYBUCJA Sp. z o.o., ul. Skośna 12, 30-383 Kraków, tel. (12) 264 42 95, www.pgk-dystrybucja.pl, biuro@pgk-dystrybucja.pl POŚREDNICTWO HANDLOWE POLO, ul. Boruty 3, 15-157 Białystok, tel./fax (85) 651 55 66 SONIA Centrum Dystrybucji Kosmetyków, ul. Boya-Żeleńskiego 25, 35-105 Rzeszów, tel. (17) 86 01 200, www.sonai.pl, sonia@sonia.pl Super-Shop ul. Kościelna 98, 62-071 Konarzewo TABOX SP. z o.o., Myśliwska 68, 31-718 Kraków, tel. 601 885 180, www.tabox.com.pl, tabox@tabox.com.pl TARA SP.J., ul. Korczaka 7/9, 42-200 Częstochowa, tel./fax (34) 360 53 20, 324 65 79, www.tara.pl, tara@xsystem.com.pl TEMIDO, ul. Łagiewnicka 1c, 41-608 Świętochłowice, tel./fax (32) 245 01 71, www.temido.pl, biuro@temido.pl T&T, ul. Tadeusza Kościuszki 27, 85-079 Bydgoszcz, tel. (52) 345 25 60 WIR, ul. Rybnicka 123 C, 44-310 Radlin, tel. (32) 455 23 88, www.hurtownia-wir.com.pl, wir@hurtownia-wir.com.pl WIT Dystrybutor Kosmetyków, ul. Ustronna 3/9, 93-350 Łódź, tel/fax (42) 683 12 95, www.wit.pl, wit@wit.pl FHU VANILA, Chochołów 103, 34-513 Chochołów , tel. 0606 385 429, tel./fax (18) 275 72 27, www.vanillahurt.pl, vanilahurt@poczta.fm VIA – VENETO Sp. j., ul. Główna 36, 61-007 Poznań, tel. (61) 878 05 75, ZAM Sp. z o.o., ul. Chrobrego 14, 87-100 Toruń, tel./fax (56) 623 34 65, zamtorun@neostrada.pl ZIP WIECZOREK Sp. z o.o., ul. Fabryczna 15/4, 20-301 Lublin, tel. (81) 745 07 54, www.zipwieczorek.pl, info@zipwieczorek.pl
kosmetyczny biznes 33 Flesz
• Newsy z branży
34 Monitoring
• K ryzys w grupie mniej straszny – rozmowa z Blanką Chmurzyńską-Brown, dyrektor generalną Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego
36 Inwestycje
• P aese marka coraz bardziej znana – o planach jej rozwoju, budowaniu wizerunku, inwestycjach w reklamę i marketing opowiada Grzegorz Wnęk, prezes firmy Euphora
46 Pielęgnacja
• U jędrnianie, wyszczuplanie. Polskie marki górą! • Demakijaż pod makijaż • Nasza sonda. Zapytaliśmy konsumentów: Jakich kosmetyków do makijażu używasz • Przebarwienia. Gdy słońce daje nam popalić • Producenci modlą się o słońce. Powiedzieli nam wszystko o swojej ofercie kosmetyków do opalania na tegoroczne lato
58 Makijaż
• P owiew wiosny. Jakie przynosi trendy w makijażu?
61 Trendy
• BB kosmetyk na miarę naszych czasów
64 Na głowie
• Koloryzacja włosów. Naturalność niezmiennie w modzie • Wrażliwa skóra głowy. Jak sobie z nią radzić – tłumaczy kosmetolog Barbara Włudyka
STREFA URODY 39 Rozmowy o pięknie
• N ajpiękniejsza jest tajemnica – przekonuje Magda Wójcik, wokalistka zespołu Goya w rozmowie z Agnieszką Saracyn-Rozbicką
NOWOŚCI
69 Postaw na półce
• Przegląd kosmetycznych nowinek
74 Po godzinach
• Krzyżówka z marką Ferity Style Pen
EXTRA
75 Co słychać w kosmetycznym światku? 73 T estuj nowości!
Wypróbuj, zamów, zarabiaj!
Adres redakcji: 02-739 Warszawa, ul. Wałbrzyska 11 lok. 254, tel./fax 22/549 94 50, www.wiadomoscikosmetyczne.pl, info@wiadomoscikosmetyczne.pl Członek grupy wydawniczej LPV Media GmbH (European Professional Publishing Group) Dyrektor zarządzający: Paweł Kapuściński Redaktor naczelna: Katarzyna Bochner, 519 042 667, 604 931 366, redaktor@wiadomoscikosmetyczne.pl
Redakcja: Anna Zawadzka-Szewczyk, 519 042 668, anna.zawadzka@wiadomoscikosmetyczne.pl Agnieszka Saracyn-Rozbicka, Anna Krężlewicz-Terlecka, Grzegorz Szafraniec, Hubert Wójcik, Sebastian Szczepaniak Reklama: 22/549 94 57, Bożena Graczyk, kierownik działu reklamy, 519 042 669, bozena.graczyk@wiadomoscikosmetyczne.pl Katarzyna Możdżyńska, specjalista ds. reklamy 519 042 670 katarzyna.mozdzynska@wiadomoscikosmetyczne.pl
Opracowanie graficzne i DTP: Baobaba Design Ewa Sawicka, e.sawicka@baobaba.pl, tel. 509 488 063, www.baobaba.pl Wydawca: Wydawnictwo Gospodarcze Sp. z o.o. Druk: Zakłady Graficzne Taurus Stanisław Roszkowski Sp. z o.o. Kazimierów 13, 05-074 Halinów, tel./fax 22/783 66 82, 22/783 60 00, www.drukarniataurus.pl Nakład: 15 000 egz.
Na okładce: Magda Wójcik, Goya
Handel Gorący temat
Gdzie się podziali
przedstawiciele handlowi?
Detalisci moga czuc sie
oszukani
– Poruszanie tego tematu to wsadzanie kija w mrowisko – przestrzegał jeden z naszych rozmówców. Jednak niemówienie o problemie nie spowoduje jego zniknięcia. A faktem jest, że producenci zaniedbują coraz więcej sklepów tradycyjnych i skupiają się na placówkach handlu nowoczesnego. Ubywających przedstawicieli liniowych mieli zastąpić przedstawiciele dystrybutorów, ale praktyka pokazuje, że ci mają zupełnie inne zadania. Pozostawieni sobie detaliści, bez dostępu do wiedzy i nowości, nie mają możliwości, by skutecznie walczyć o klienta.
– Rynek tradycyjny jest niedoinwestowany, kiepski i biedny. Nie ma się co dziwić, że producenci przesuwają środki do kanału nowoczesnego – mówi pragnący zachować anonimowość jeden z naszych rozmówców. Aż 80 proc. placówek handlowych jest zaniedbywanych ze względu na znikome lub zerowe dotarcie ze strony przedstawicieli danej marki – wynika z analizy przygotowanej przez firmę Peter Wild & Partners. Obsługiwane są niemal wyłącznie sieci i najlepiej zlokalizowane, niezależne placówki handlowe. Marcin Małysz, dyrektor operacyjny sieci Sekret Urody, uważa, że w przypadku drogerii odsetek ten nie jest aż tak wysoki, niemniej wciąż jest duży. – Ostatnio właściciele dwóch placówek poskarżyli się, że odwiedza ich coraz mniej przedstawicieli handlowych. Wysłałem więc do producentów maile z zapytaniem, dlaczego? Niektóre firmy nie pofatygowały się nawet, by odpowiedzieć. Odezwał się za to jeden z międzynarodowych koncernów, który przysłał tabelę obrotów, jakie robi z wspomnianymi punktami, tłumacząc, że są one zbyt małe,
6
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
by wysyłać tam przedstawicieli liniowych – opisuje Marcin Małysz. Podzwoniliśmy po drogeriach położonych w różnych częściach Polski. W większych i średnich miastach raczej nie narzekano na brak zainteresowania ze strony przedstawicieli handlowych. – Docierają do nas praktycznie wszyscy. Problemów z asortymentem i zatowarowaniem nie ma, są tylko z klientami, których ubywa – usłyszeliśmy od pani Beaty Juchnowicz, właścicielki drogerii w Bielsku Podlaskim zamieszkiwanym przez niespełna 30 tys. mieszkańców. Jednak im mniejsze i dalej położone od głównych szlaków komunikacyjnych miejscowości, tym rzadziej odwiedzali je handlowcy. – Kiedyś wszyscy przedstawiciele przyjeżdżali regularnie co dwa tygodnie, teraz zostało ich tylko kilku i wpadają coraz rzadziej. U nas w Giżycku jest Polska B, tu handel tradycyjny pada, więc i wyniki przedstawicieli są gorsze – komentował pan Janusz prowadzący prywatną drogerię.
Ważna postać przyjeżdża coraz rzadziej Przedstawiciele liniowi docierają do coraz mniejszej liczby sklepów przez spowolnienie gospodarcze, które zmusiło producentów do szukania oszczędności i redukcji zatrudnienia. – Chciałbym, by do naszych placówek przedstawiciele docierali częściej. Niestety jest ich niewielu, a gdy już się pojawią, nie mają czasu, by poświęcać im wystarczająco dużo uwagi – komentuje Tomasz Skrzypiec, dyrektor handlowy sieci drogerii Vica. Kontakty z detalistami zostały przeniesione na poszczególne hurtownie. Producenci obcinają etaty ich kosztem, a przedstawiciele hurtowni mają coraz więcej pracy. Nasi rozmówcy twierdzą, że praktycznie wszystkie firmy drastycznie ograniczyły liczbę przedstawicieli liniowych, co wynika m.in. z niskiej dochodowości. – W kanale tradycyjnym jednostkowe zamówienia nie są duże i generują niewielki zysk. Jego obsługa jest za
to kosztowna. Czasem zysk ten nie wystarcza nawet na utrzymanie przedstawiciela. Są więc firmy, które np. we dwie zatrudniają jednego handlowca, by prezentował ich produkty – wyjaśnia Izabela Turowska, właścicielka hurtowni kosmetycznej T&T w Bydgoszczy. Czy można się więc dziwić producentom? Jeden z naszych rozmówców daje bardzo wymowny przykład, mówiąc, że przedstawiciel X zrobi 500 zł w niezależnej drogerii, podczas gdy Y w te same pół godziny zarobi 15 tys. zł w Tesco.
Nie zawsze warto oszczędzać Ubywających przedstawicieli liniowych mieli zastąpić handlowcy dystrybutorów – część pieniędzy zaoszczędzona przez producentów została bowiem skierowana do przedstawicieli hurtowni, którzy są wynagradzani za sprzedaż i utrzymanie asortymentu. Ale to tylko teoria. – W praktyce nie ma na to szans. Gdy przedstawiciel ma do odwiedzenia dziennie 12-15 punktów, na jeden przypada 20 minut. Czasu wystarcza tylko na zrobienie podstawowego zamówienia. To nie są przedstawiciele, ale raczej zbieracze zamówień – uważa nasz anonimowy rozmówca. Andrzej Wilk, dyrektor handlowy w centrum dystrybucji kosmetyków Sonia, mówi wprost: – Taki przedstawiciel nie ma czasu na szkolenie personelu, prezentacje produktów 50 różnych firm czy opowiadanie o najbliższych działaniach marketingowych producenta. Magdalena Dąbrowska współwłaścicielka hurtowni kosmetycznej Temido doprecyzowuje: – Głównym zadaniem przedstawicieli dystrybutorów jest dbanie o ściąganie pieniędzy i zapewnienie, by spływały one do hurtowni. Mój przedstawiciel nie buduje półki, nie skupia się na merchandisingu, tylko uzupełnia podstawy asortyment. Analitycy z Peter Wild & Partners twierdzą, że na przerzucaniu odpowiedzialności na dystrybutorów tracą producenci, bo hurtow-
PIERWSZY MAKE UP HD SORAYA Z TECHNOLOGIĄ OPTICAL REFLECTION ROZPRASZA ŚWIATŁO, UKRYWAJĄC NIEDOSKONAŁOŚCI
CERA DOSKONAŁA BEZ SKAZY W JAKOŚCI HD Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
7
Handel Gorący temat nie mające w ofercie większość dostępnych w obrocie produktów, nie są w stanie dodatkowo promować i pozycjonować wybranych pozycji. – Mój sprzedawca nie skupi się na sprzedaży numerycznej, taką może zrobić tylko przedstawiciel liniowy – nie ukrywa Andrzej Wilk. Peter Wild & Partners wskazuje także na inne niebezpieczeństwo – przedstawiciele dystrybutora zaniedbują znaczną część oferowanych produktów na rzecz tych flagowych. – To normalne, że są rzeczy sprzedające się bardzo dobrze niezależnie od lokalizacji, a reszta asortymentu jest w ich cieniu i stanowi jedynie uzupełnienie oferty – mówi anonimowo jeden z przedstawicieli handlowych. Andrzej Wilk potwierdza, że jego przedstawiciele skupiają się na najlepiej rotujących pozycjach.
rii, przyjeżdżają do mnie wszyscy. Pomagają ułożyć asortyment na półce, podpowiadają co zmienić, pomagają zorganizować akcję promocyjną, gdy coś stoi zbyt długo na półce. Dzięki ich wizytom pracuje mi się o wiele łatwiej, problemu nie stanowią już tak prozaiczne kwestie jak np. podmiana przeterminowanego towaru. Andrzej Wilk przyznaje, że sklepy dzielą się na gorsze i lepsze i tak też są traktowane. To następstwo zasady Pareto, według której 20 proc. placówek odpowiada za 80 proc. obrotów. Producenci hołubią najlepsze sklepy, ignorując pozostałe. – Detaliści mają prawo czuć się oszukani, bo przez wiele lat producenci budowali sobie rozpoznawalność i numerykę na plecach rynku tradycyjnego, by teraz porzucić ten kanał i skupić się na handlu nowoczesnym – komentuje nasz anonimowy rozmówca.
Czy w niedalekiej przyszłości hurtownie będą musiały przejąć całkowicie rolę
przedstawicieli liniowych?
– Mali producenci nie mają siły przebicia, bo nikt nie promuje ich wyrobów. A jest dużo polskich firm z dobrymi produktami – martwi się Magdalena Dąbrowska. Całą sytuację zgrabnie podsumowuje nasz anonimowy rozmówca: – Producentom wydawało się, że 80 proc. pracy ich ludzi wykonają za dodatkowe pieniądze i premię przedstawiciele hurtowni. Okazało się, że nie. Dlatego teraz są bardzo duże spadki sprzedaży w kanale tradycyjnym. Może jednak oszczędności na przedstawicielach się nie opłacają? Według Marcina Małysza, przedstawiciel dystrybutora może zrobić nawet trzykrotnie wyższy obrót, jeśli ma wsparcie przedstawiciela liniowego. – My próbujemy mocno współpracować z producentem, bo jedziemy na tym samym wózku – opisuje obrazowo Andrzej Wilk.
Producenci strzelają sobie w stopę Na redukcji etatów najbardziej ucierpieli niezależni detaliści. – Przedstawiciel handlowy to dla nas ważna postać. Podam prosty przykład. Niedawno zaczął mnie odwiedzać nowy człowiek jednej z firm. Naprawdę się stara, zawsze ma coś nowego i próbuje mi jakoś pomóc, przez co moja współpraca z producentem się zacieśniła. Z kolei przez innego, niezbyt kompetentnego przedstawiciela, który wyraźnie nie nadawał się do tej pracy, zerwałem współpracę z jednym z partnerów po 20 latach – opisuje pan Janusz. W podobnym tonie wypowiada się pani Joanna Ciszkiewicz prowadząca sklep kosmetyczny w Olsztynie: – Gdy byłam w sieci Eurodrogeria nie odwiedzali mnie żadni przedstawiciele. Być może mieli taki przykaz… Ale odkąd przystąpiłam do Kosmete-
8
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
– Jak placówki mające gorsze wyniki mają wyjść z zapaści, skoro ogranicza się im dostęp do promocji „szytych na miarę”, które często organizował przedstawiciel producenta? – pyta Izabela Turowska. W większości miast sklepy tradycyjne znajdują się w sąsiedztwie sklepów sieciowych, które „bombardują” konsumenta różnymi, bardzo głębokimi promocjami. Przedstawiciele liniowi pomagali detalistom organizując w poszczególnych placówkach inne promocje, pozwalające drogeriom utrzymać konsumentów przy swoich drogeriach. W obecnej rzeczywistości, gdy ten kontakt z przedstawicielem jest ograniczony i gdy do sklepów nie docierają handlowcy, ich właściciele i pracownicy mają też ograni-
i producent jest bez szans. Tradycyjny detal daje większe bezpieczeństwo i w interesie wszystkich jest, by o niego dbać. Co jednak mają zrobić niezależne drogerie, które nie chcą przyłączać się do sieci?
Usprawnić współpracę na linii sklep-dostawca Nasi rozmówcy mówią, że sytuacja nie jest dobra, ale nie jest też dramatyczna. – Zmniejszyła się częstotliwość odwiedzin przedstawicieli handlowych, bo kosmetyki rotują wolniej. Jeśli poprawi się koniunktura, producenci powinni powiększyć szeregi przedstawicieli liniowych – przekonuje Andrzej Wilk. Zdaniem Marcina Małysza kiedyś panował dobrobyt ponad stan, a działy handlowe były mocno przeinwestowane, aż wreszcie ktoś spojrzał na koszty. Natomiast Izabela Turowska tłumaczy: – Kilka lat temu było trzy razy więcej niezależnych drogerii niż jest teraz. Zmniejsza się liczba sklepów, więc i mniej ludzi musi je obsługiwać – mówi. I dodaje: – Powoli konsolidujemy handel tradycyjny, różnymi działaniami przyciągamy konsumentów do placówek tradycyjnych, staramy się pomagać sklepom w dostosowaniu standardów do potrzeb konsumentów. To idzie w dobrym kierunku. Z pewnością sytuację detalistów polepszyłaby ściślejsza współpraca z przedstawicielami dystrybutorów. – Nie jest to wesoła sytuacja, ale obawiam się, że w niedalekiej przyszłości hurtownie będą musiały przejąć całkowicie rolę przedstawicieli liniowych – mówi Magdalena Dąbrowska. Dlatego właściciele niezależnych drogerii i sklepików kosmetycznych powinni zrozumieć, że tylko odpowiednia współpraca na linii dostawca – sklep może zapewnić im byt. Jest i druga strona medalu. – Nasz jeden przedstawiciel handlowy zrobił taki sam obrót w handlu tradycyjnym, jak dziesięciu
Producenci hołubią najlepsze sklepy,
ignorując pozostałe
czony dostęp do promocji, informacji oraz wiedzy. Detaliści mogą szukać pomocy w sieciach, które m.in. po to powstały. – Drogerie są przetowarowane, a kłopotem jest sprzedaż. Producenci zostawiając sklepy bez obsługi strzelają sobie w stopę, bo ich główną zmartwieniem powinno być, jak odsprzedać towar z półki. My jesteśmy nastawieni na pomoc rynkowi tradycyjnemu, chcemy udrażniać drogerie – mówi Marcin Małysz. Są to na pewno działania idące w dobrym kierunku. Także dla producentów, bo jak zauważa Magdalena Dąbrowska z Temido, praca wyłącznie z sieciami to niebezpieczeństwo: – Gdy Rossmann generuje 30 proc. obrotu firmy to dyktuje warunki
z tzw. dywizji kosmetycznej pewnego dużego dystrybutora – mówi nam anonimowo właściciel pewnej firmy kosmetycznej. – Dystrybutorzy tylko wyciągają ręce po pieniądze, a co dają w zamian? Nic, żadnej gwarancji realizacji promocji, wprowadzenia nowości do sklepów. Ładnie opowiadają o potencjale sieci, a potem rozkładają ręce: „No nie udało się, my nie mamy na to wpływu”. Sieci franczyzowe to fikcja – denerwuje się nasz rozmówca. – A potem dziwią się, że producenci idą do Rossmanna, w którym wszystko chodzi jak w zegarku – dodaje. Sebastian Szczepaniak
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
7
Handel Pod lupą
D
KONCEPT JAKIEGO JESZCZE nIE BYŁO
ayli, czyli jak najdalej
od Schleckera Budowana na bazie upadłego Schleckera sieć Dayli to wyjątkowo nowatorski koncept i na polskim rynku, i w Europie. Na średniej powierzchni 200 mkw. klienci mają mieć dostęp do ponad 200 tysięcy(!) artykułów i 42 rodzajów usług. Czy tak niekonwencjonalny pomysł ma szansę wypalić nad Wisłą? Zobaczymy. Pewne już jest, że Dayli nie będzie drogerią. Oferta kosmetyczna ma stanowić tylko 25-30 proc. asortymentu.
Rudolf Haberleitner, szef TAP Dayli Vertriebs (z lewej) i Kamil Kliniewski, który 1 marca br. objął stanowisko prezesa Dayli Polska
Gdy w 2012 roku powiązana z austriackim funduszem TAP 09 Beteiligungs grupa TAP Dayli Vertriebs przejmowała majątek Schleckera w Austrii, Belgii, Luksemburgu, Włoszech i Polsce, oczekiwano, że na bazie upadłego operatora powstanie nowa sieć drogeryjna, która konkurować będzie z Rossmannem. Tymczasem na bazie 150 polskich placówek niemieckiego bankruta
10
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
wykluwa się całkiem nowy koncept, którego architekci na każdym kroku odżegnują się od porównań z drogerią. – Jesteśmy zaprzeczeniem tego, czym był Schlecker, nie porównujemy się z Rossmannem. Nikt wcześniej w Polsce i na świecie nie rozwijał podobnego projektu – powtarza jak mantrę Rudolf Haberleitner, prezes TAP Dayli Vertriebs. Jedynym porównaniem, jakiego się dopuszcza, jest amerykańska sieć 7-Eleven – małych sklepów convenience, której większość placówek mieści się w tętniących życiem przez całą dobę azjatyckich metropoliach. Podobnie w Europie rozrosnąć ma się sieć Dayli, która obecnie dysponuje liczbą 1395 sklepów, a do końca 2016 roku ma mieć ich blisko 4200, z czego ponad 300 w Polsce. W naszym kraju do końca bieżącego roku Austriacy zainwestują 15 mln euro. Tyle pochłonie przebudowa dawnych Schleckerów na Dayli oraz uruchomienie 90 nowych placówek. Od marca br. polskim oddziałem Dayli zarządza Kamil Kliniewski, prezes specjalizującej się w produkcji podpasek i pieluszek jednorazowych firmy Hygienika. Spółka nabyła 50 proc. udziałów w Dayli Polska za 3 mln euro. Kliniewski przekonuje, że Polska to idealny rynek dla rozwoju Dayli i wskazuje na potencjał tutejszej prowincji. – Dayli to nie dyskont, ale klient, który ma ograniczone środki finansowe, prędzej zrobi u nas zakupy niż pojedzie gdzieś dalej, bo przeliczy, ile kosztuje go benzyna czy bilet autobusowy. Poza tym nie jesteśmy drożsi niż Biedronka – argumentuje w rozmowie z „WK”. – Negocjujemy wyłącznie bezpośrednio z producentami, pomijając dystrybutorów. Rozmowy cały czas trwają – wyjaśnia.
Upiorą spodnie, załatwią nianię Podobnie jak 7-Eleven, Dayli to sklepy działające jak najbliżej klienta, który może w kilkanaście minut dojść spacerem na zakupy. W zasięgu oddziaływania jednej placówki ma być 5 tys. klientów (w przypadku Rossmanna jest ich 25 tys., a przeciętnego centrum handlowego – 50 tys.). Projekt jest tak pomyślany, by – jak nazwa wskazuje (po angielsku „day” to „dzień”) – klienci odwiedzali Dayli codziennie. Pomóc ma w tym zróżnicowany asortyment i mocno rozbudowane usługi. Jak stwierdził Haberleitner w rozmowie z „WK”, tych ostatnich sieć ma oferować aż 42 rodzajów, począwszy od zakupów na telefon, przez dostawę towaru do domu, usługi ubezpieczeniowe, finansowe, pocztowe, a skończywszy na biurowych (faks, ksero) i fotograficznych, a nawet wynajęciu niani do dziecka czy wypożyczeniu samochodu. Przy sklepach mają też działać punkty przyjmujące odzież do prania. Rudolf Haberleitner jest przekonany, że ten uniwersalny koncept sprawdzi się w całej Europie – od Ukrainy, przez Szwajcarię, po Włochy. Do końca 2016 roku fundusz chce prowadzić Dayli w 21 krajach, wszędzie oferując identyczne standardy. Dayli niejedno ma imię Właściciel Dayli zamierza rozwijać kilka formatów sklepów. Typowe placówki przejęte od Schleckera mają powierzchnię sprzedaży około 250 mkw. – takich sieć ma najwięcej, bo około 70 proc. Mniejsze, roboczo określane jako Baby Dayli, mają do 200 mkw. powierzchni. Przypada na nie 10 proc. punktów. – Nie planujemy z nich re-
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
11
Handel Pod lupą
Maybelline, Essence i Basic – szafy z kosmetykami tych marek staną w kosmetycznej strefie Dayli
zygnować. Koszty prowadzenia działalności i obsługi w małych lokalach są niższe, a to przekłada się na ich rentowność – mówi nam Rudolf Haberleitner. Kolejny format to Dayli Markt, sklepy powyżej 800 mkw. (w Polsce sieć nie ma na razie takich lokali). Ciekawym konceptem jest Dayli Thek – placówki zlokalizowane w prestiżowych lokalizacjach dużych miast, oferujące wyszukaną ofertę gastronomiczną. Obecnie sieć ma trzy takie sklepy w Wiedniu, działają one również w Monachium czy w Mediolanie, a w Polsce spółka rozgląda się za odpowiednim lokalem w Krakowie. Jeśli chodzi o klasyczny format Dayli, to Kamil Kliniewski, pytany przez nas, gdzie widziałby taki sklep, odpowiada, że mogłoby to być Miasteczko Wilanów – zamożne warszawskie osiedle, zamieszkałe przez rodziny z dziećmi. – Nie wejdziemy za to na Dworzec Centralny – podkreśla prezes Dayli Polska.
Centrum handlowe w sklepie Dayli ma być czymś więcej niż zwykłym sklepem – docelowo będzie to coś w rodzaju centrum zakupów i spotkań lokalnej społeczności. Na Zachodzie proces przebudowy placówek już trwa (w Niemczech właściciel Dayli uruchomił już 400 sklepów), w Polsce ruszy lada moment. Pierwsze efekty zobaczymy już za dwa miesiące. Na razie sieć nie ma w planach rozwijania franczyzy, ale wróci do tematu, gdy nabierze wiatru w żagle. W każdym punkcie będzie kącik gastronomiczny (tzw. bistro), piec do odpieku pieczywa oraz około 12 tys. artykułów, na które składać się będą produkty żywnościowe (nieco ponad 1000 SKU – wystarczy, by kupić składniki na śniadanie, obiad i kolację, ma być też alkohol), kosmetyki pielęgnacyjne i kolorowe, odzież, sprzęt elektroniczny, gospodarstwa domowego, biurowy. Znana z drogerii Schlecker oferta kosmetyczna ma zostać okrojona – na artykuły pielęgnacyjne i kolorowe przypadać będzie 25-30 proc. asortymentu. Z kosmetyków kolorowych w każdym sklepie stać będą szafy trzech
12
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
Docelowo Dayli będzie czymś w rodzaju centrum zakupów i spotkań lokalnej społeczności, z rozbudowaną ofertą usług
marek: Maybelline, Essence i Basic. Znacząco zwiększy się oferta produktów marki własnej (z obecnych 10 do około 30 proc.), oferowanych pod marką Dayli i subbrandami (Pet, Clean czy Home).
Hygienika rusza na podbój Europy Asortyment fizycznie dostępny na półkach to tylko część oferty sieci. W każdym sklepie stanie urządzenie stanowiące coś w rodzaju wirtualnego centrum zakupów. – Klienci, którzy z różnych powodów nie chcą kupować przez Internet, np. nie mają komputera lub boją się płacić kartą kredytową online, będą mogli tu zamówić towary niedostępne w sklepie. Oferować będziemy w ten sposób około 200 tys. artykułów. Centra handlowe nie mają szerszej oferty – mówi nam Rudolf Haberleitner. Typowy Dayli ma być wyposażony w dwie kasy, pracować ma w nim 5
osób. To więcej niż wynosiła średnia liczba zatrudnionych w drogeriach Schleckera (3,7). W tym roku Dayli Polska planuje zatrudnić około 400 nowych pracowników. Sklepy obsługiwać będzie magazyn centralny w Piotrkowie Trybunalskim, którego wydajność jest obliczona na maksymalnie 1000 placówek. Zarządzający Hygieniką Kamil Kliniewski nie ukrywa, że mariaż z Dayli to dla jego firmy możliwość wypłynięcia na szerokie europejskie wody. Firma ma zaopatrywać europejskie placówki w produkowane przez siebie pieluchy, wkładki czy podpaski. – Dayli to tylko jedno z naszych przedsięwzięć. Główną działalnością Hygieniki pozostanie produkcja, i to się nie zmieni – podkreśla świeżo powołany prezes Dayli Polska.
Do końca 2015 roku w Polsce ma działać 270 takich sklepów
Anna Krężlewicz-Terlecka
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
13
Handel Flesz
Pięć sklepów tygodniowo przystępuje do Blue Stop Zarząd spółki Delko poinformował, iż do ogólnopolskiego projektu detalicznego Blue Stop przystępuje pięć nowych sklepów tygodniowo. Jest to nowa propozycja dystrybutora, adresowana nie tylko do drogerii, ale do wszystkich sklepów, które w swoim asortymencie posiadają artykuły chemiczne i drogeryjne. Przygotowania do uruchomienia projektu trwały przez cały ubiegły rok. W tym czasie prowadzono rozmowy z potencjalnymi partnerami oraz producentami. – Opracowany przez nas model nie jest typową franczyzą – mówi Dariusz Kawecki, prezes Delko. – To działanie partnerskie, którego celem – poza pozyskiwaniem nowych powierzchni handlowych – est też, a może przede wszystkim, integracja mająca na celu osiąganie wspólnych korzyści – dodaje. W tej chwili Delko współpracuje z 29 partnerami, a w kolejnych 18 placówkach trwają prace związane z wizualizacją odpowiadającą standardom sieci. (az)
Pierwsza drogeria Natura w Janowie Lubelskim 25 lutego w Janowie Lubelskim otwarta została pierwsza drogeria Natura w tym mieście. Sklep o powierzchni 130 mkw. mieści się przy ul. Zamoyskiego 23. W ofercie znalazły się produkty do pielęgnacji twarzy, ciała, włosów, kosmetyki do makijażu, artykuły dla dzieci oraz chemia gospodarcza. (az)
Czerwona Torebka w Gdańsku
2 marca br. ruszył pasaż handlowy Czerwona Torebka przy ul. Koziorożca w gdańskiej dzielnicy Osowa. Pasaż składa się z 11 modułów o łącznej powierzchni 670 mkw. Do dyspozycji klientów oddano 32 miejsca parkingowe. Wśród najemców znaleźli się m.in. Apteka Rodzinna, drogeria „Kosmetykomania” oraz sklep sieci typu convenience „Małpka Express”. (az)
OGŁOSZENIE
sprzedam lub wynajmę Nowy lokal handlowo-usługowy 105 mkw. na parterze w Płocku, ul. Bielska, kompleks Złoty Róg. Duże witryny. Bezpośrednio. KONTAKT: 695-989-919
Marionnaud zapowiada kilkanaście otwarć w roku W tym roku sieć perfumerii Marionnaud planuje otwarcie od 10 do 19 nowych salonów. – Również przez najbliższe 2-3 lata chcemy utrzymać dwucyfrowe wzrosty nowych lokalizacji – powiedział w rozmowie z propertynews.pl Remigiusz Banach, store portfolio manager w Marionnaud Parfumeries. – Celujemy w miasta powyżej 70 tysięcy mieszkańców. Koncentrujemy się na lokalizacjach, w których nas jeszcze nie ma, choć możliwe są kolejne otwarcia w Gdańsku i Warszawie – dodał. Na początku tego roku firma otworzyła powiększony salon w CH Batory w Gdyni. Powierzchnia sprzedaży to 180 mkw. (wcześniej 156 mkw.). Jest to jednocześnie trzeci sklep w Europie zrealizowany według nowego konceptu. Na marzec sieć planuje kolejne dwa otwarcia. Pierwszy salon powstanie w Pasażu Świętokrzyskim (Kielce). Drugi zostanie otwarty w zachodniej Polsce. Na polskim rynku firma jest obecna od 7 lat i ma 33 salony. (az)
Perfumeria Marionnaud urządzona zgodnie z nowym butikowym konceptem firmy została otwarta 9 lutego br. w CH Batory w Gdyni. Wnętrze jest jasne i przestronne, nawiązuje w swoim charakterze do stylu art deco. Kwiatowe dekoracje ścienne nadają perfumerii charakter luksusowego butiku. Kosmetyki i perfumy zostały wyeksponowane w osobnych działach „Dla Niej” i „Dla Niego”. W oddzielnej strefie prezentowane są kosmetyki do pielęgnacji twarzy i ciała, a produkty objęte promocją – na stolikach w różnych miejscach perfumerii. Dodatkowo zostały wydzielone specjalne kameralne strefy do konsultacji w dziedzinie urody.
14
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
Zarząd spółek Grupy Kapitałowej Interchem podał się do dymisji Beata Szczytowska, Krzysztof Lobert i Maciej Ilwicki złożyli 15 lutego br. rezygnację z funkcji prezesów w zarządach spółek należących do Interchem SA „Wypełnienie postawionych przed nami zadań stało się niemożliwe. Nie możemy brać odpowiedzialności za dalsze funkcjonowanie spółek” – napisali m.in. w piśmie skierowanym do pracowników Interchem, Drogerii Aster, DPJ oraz Rawix Omega. Odpowiedzialnością za swoją decyzję członkowie zarządu obarczają akcjonariuszy Interchem SA, którzy „nie odpowiedzieli pozytywnie na starania zarządu”. Chodzi o środki finansowe na opanowanie kryzysu i przeprowadzenie GK Interchem przez proces upadłości likwidacyjnej, a w szczególności wynagrodzenia dla pracowników, zobowiązania publiczno-prawne, koszty operacyjne, pokrycie kosztów badania sprawozdania finansowego, wymaganego przepisami ustawy o rachunkowości. „Na ostatnim Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy Interchem SA, 31 stycznia 2013 r., całkowicie zostały pominięte punkty porządku obrad poświęcone bieżącej sytuacji w spółkach, koniecznego dofinansowania, czy planom działań na najbliższe miesiące” – napisali w oświadczeniu członkowie zarządu Interchem. Według funduszu Resource Partners, właściciela Interchem, rezygnacja osób zarządzających nie ma mocy prawnej, ponieważ nie została skutecznie doręczona. Aby tak się stało musi je otrzymać rada nadzorcza lub pełnomocnik powołany przez walne zgromadzenie. W liście skierowanym do zarządu, a opublikowanym przez związki zawodowe pracowników Interchem czytamy, że deklaracje o rezygnacji są nieprawdziwe i wprowadzają w błąd pracowników spółki oraz kontrahentów, szkodzą spółce i rodzą ryzyko osobistej odpowiedzialności członków zarządu. Podpisany pod listem Ryszard Wojtkowski, partner zarządzający Resource Partners przypomina, że spółka jest w toku postępowania upadłościowego i członkowie zarządu ponoszą karną oraz osobistą odpowiedzialność wobec wszystkich wierzycieli spółki związaną z prawidłowym zabezpieczeniem jej majątku. (kb)
Drogerie Stop & Shop zmieniają nazwę na Drog Store Dyskonty drogeryjne Stop & Shop zmieniają nazwę na Drog Store. Sieć działa od 15 lat w Wielkiej Brytanii, a pierwsze testowe lokalizacje w Polsce zostały uruchomione w maju 2011 roku. Obecnie funkcjonuje 16 punktów: w Poznaniu (4 sklepy), Białymstoku, Choszcznie, Gnieźnie, Krakowie, Lublinie, Nakle, Ostrowie Wlkp., Toruniu, Tucholi, Wągrowcu, Wieluniu oraz w Złotowie. Oferują one kosmetyki i chemię gospodarczą z różnych stron świata. Kupowane są bezpośrednio u producentów, by zapewnić jak najniższą cenę. (az)
Jasmin otwiera kolejne sklepy. 90 w 2013 roku Sieć drogerii Jasmin w lutym br. powiększyła się o kolejny sklep. Nowa drogeria została otwarta w Krośnie, niedaleko Mosiny, pod Poznaniem. Jest to pierwszy Jasmin w tej miejscowości. Znajduje się w pasażu handlowym Galerii Familijnej, tuż obok Biedronki. Całość zlokalizowana jest przy nowo powstającym osiedlu. Właścicielem sklepu jest Tomasz Bolewski. Drogeria ma 160 mkw., zatrudnia 4 osoby. W lutym i w marcu pod szyldem Jasmin powstały kolejne sklepy w: Barcinie – ul. Artylerzystów 1a, Kaletach – ul. 1 Maja 14, Katowicach – ul. Tyska 2, Radomiu – ul. Okulickiego 47 (drogeria Jasmin połączona z apteką), Śmiglu – plac Rozstrzelanych 16, Opalenicy – ul. Wyzwolenia 1. – Wszystkie nowo otwierane drogerie są utrzymane w standardach Jasmin, jeśli chodzi o wizualizację zewnętrzną, systemy kasowe, me-
ble i organizację sali sprzedażowej. Do końca maja wszystkie zostaną również obrandowane wewnętrznie – zapewnia Teresa Stachnio, prezes sieci Jasmin. Na koniec 2012 r. do sieci należało 165 drogerii. W 2013 r. ma powstać 90 kolejnych, zarówno własnych, jak i franczyzowych. – Jasmin wszystkim swoim franczyzobiorcom zapewnia know-how oraz kontakty z osobami, które budowały rynek dystrybucji drogeryjnej od podstaw i znają go bardzo dobrze – podkreśla Teresa Stachnio. W tym roku wszyscy pracownicy Drogerii Jasmin mają przejść szkolenia, zarówno produktowe, jak i pod kątem technik sprzedaży. – Szkolenia będą się odbywały przez Internet i zostaną zakończone certyfikatem. Aby go otrzymać należy aktywnie uczestniczyć w lekcjach i uzyskać zaliczenia każdego etapu szkolenia – podaje szczegóły prezes Stachnio. (kb)
Państwowa Inspekcja Pracy planuje kolejne kontrole w spółkach GK Interchem
Ostatnia kontrola w spółkach należących do Grupy Kapitałowej Interchem (Interchem SA, CDI, Drogerie Aster i Rawix Omega), prowadzona przez Okręgowy Inspektorat Pracy w Gdańsku zakończyła się 6 lutego br. Inspektorzy nakazali pracodawcom opóźniającym się z wypłatą wynagrodzeń oraz innych świadczeń ich realizację. – Z uwagi na termin prowadzonych czynności wyjaśniających, a tym samym nieobjęcie nimi wynagrodzenia za styczeń i docierające do PIP sygnały o jego niewypłaceniu, oraz w celu sprawdzenia czy zostaną zrealizowane skierowane nakazy, planujemy już kolejne kontrole.Do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przekazana zostanie również informacja o zaległościach w składkach na Fundusz Pracy – poinformowała „Wiadomości Kosmetyczne” Jolanta Zedlewska, rzecznik prasowy OIP Gdańsk. – W trakcie trwania kontroli do inspektor pracy nie dotarły sygnały o nieprawidłowościach dotyczących rozwiązywania umów o pracę, czy też warunków pracy – dodała Jolanta Zedlewska. Przypomniała, że pracownicy Interchem mogą kierować skargi do Okręgowego Inspektoratu Pracy w Gdańsku przy ul. Okopowej 7, oddziału w Gdyni przy ul. Władysława IV 43 bądź drogą elektroniczną na: kancelaria@gdansk.pip.gov.pl (kb)
Małe formaty handlowe z dużym potencjałem rozwoju Rynek małych formatów handlowych charakteryzuje się dużym potencjałem rozwoju. Tego typu obiekty będą zyskiwać na popularności wśród konsumentów, najemców zachęconych niższymi opłatami za wynajem powierzchni oraz deweloperów ze względu na niższe nakłady inwestycyjne i krótszy proces komercjalizacji – wynika z badania DTZ Insight. Podaż powierzchni najmu w małych formatach handlowych zlokalizowanych w miastach z grupy 50-100 tys. mieszkańców wynosi około 173 tys. mkw. i stanowi niewiele ponad 15 proc. dostępnej w nich całkowitej nowoczesnej powierzchni handlowej. Uwzględniając podaż do roku 2014 oraz siłę nabywczą mieszkańców, największy potencjał rozwoju handlu mają: Pruszków, Wołomin, Ostrołęka i Legionowo. (az)
Pogarsza się sytuacja ekonomiczna Polaków
Wskaźnik dobrobytu, odzwierciedlający ekonomiczną kondycję społeczeństwa, spadł w lutym o 0,7 pkt. do 92 pkt. – podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Z tendencjami świadczącymi o pogarszaniu się sytuacji ekonomicznej Polaków mamy do czynienia od dwóch lat. Przyczynami są redukcje płac i spadające zatrudnienie. (az)
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
15
kandydat
Handel Praktycy w obiektywie
2013
Drogeria w czystej Krystyna Pilecka uważa, że w drogerii nie ma miejsca na proszki do prania i papier toaletowy
Energetyczne, ciepłe kolory i otwarta przestrzeń zapraszają do wejścia
Dobra atmosfera to podstawa, w tłusty czwartek nie mogło zabraknąć pączków dla klientów
Na 150 mkw. zmieściły się wszystkie potrzebne kategorie
16
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
formie W Drogerii Laboo w Jarosławiu tak dobiera się asortyment, żeby przyciągnąć jak najwięcej klientów. Jak mówi żartobliwie Krystyna Pilecka, właścicielka sklepu, jest to oferta dla każdego, „od maluszka do staruszka”. I klienci to doceniają, bo drogeria ma opinię najlepszej w mieście. Krystyna Pilecka ma ponad 20 lat doświadczenia w handlu kosmetykami. Niegdyś uczestniczyła w tworzeniu sieci Drogerie Natura, zaś od kilku lat prowadzi pod szyldem Laboo sześć drogerii, głównie na Podkarpaciu. Pani Krystyna przyznaje, że decyzja o wejściu do sieci nie była łatwa, jednak warunki proponowane przez Laboo uznała za korzystne i przyjazne detalistom. – To sieć powinna mnie wspierać, a nie ja pomagać sieci, i Laboo z jednej strony zapewnia korzyści płynące ze wspólnych działań, przede wszystkim negocjacji warunków handlowych, z drugiej zaś pozostawia detalistom pełną decyzyjność w kwestii zarządzania ich placówkami. Tym samym projekt ten daje nam możliwość samodzielnego rozwoju na różnorodnych płaszczyznach – podkreśla Krystyna Pilecka.
Kosmetyki tak, proszki nie Sklep w Jarosławiu działa w położonej nieopodal dworca kolejowego Galerii Próchnickiej, której głównym najemcą jest Tesco. To z pewnością korzystna lokalizacja dla takiej drogerii jak Laboo, gdyż duży hipermarket przyciąga klientów, a jednocześnie nie oferuje tak szerokiej gamy produktów kosmetycznych. W Laboo można znaleźć aż 15 tys. pozycji asortymentowych i nie ma wśród nich produktów z kategorii chemicznych. Mijałoby się to zresztą z celem przy takiej konkurencji ze strony Tesco. – Uważam, że kosmetyki nie powinny sąsiadować z papierem toaletowym czy proszkami do prania. To zupełnie inne kategorie produktów. Drogeria musi kusić klienta ofertą stric-
te kosmetyczną. W związku z tym mamy u nas prawie cały asortyment dostępny na rynku, a jednocześnie dopasowany do potrzeb tutejszych klientów. Bogaty wybór kosmetyków kolorowych, zapachów, środków do pielęgnacji ciała i włosów, również z nurtu SPA. Co ważne, przeznaczony dla każdego – od maluszka do staruszka. A do tego świetnie wyeksponowany – mówi Krystyna Pilecka.
Estetycznie i przyjaźnie 150 mkw. powierzchni handlowej drogerii zostało niezwykle estetycznie i przejrzyście zagospodarowane. Całość podzielona jest na strefy tematyczne. Pod ścianą, po przeciwnej stronie wejścia, znajduje się „Strefa makijażu”, gdzie klient znajdzie bardzo szeroki wybór produktów najbardziej znanych marek. Jakość i bogactwo tej oferty podkreśla silne, dodatkowe oświetlenie. Po lewej „Strefa skóry”, a w niej pełen wybór kosmetyków do pielęgnacji ciała i twarzy. Po prawej, w „Strefie włosa”, klient znajdzie wszystko, co pozwoli mu utrzymać włosy w dobrej kondycji i zrobić fajną fryzurę. Na regałach ustawionych w centralnej części sklepu znajdują się szampony, mydła, pasty do zębów, płyny i żele do kąpieli, czyli wszystkie produkty nieodzowne w codziennych zabiegach higienicznych. Pomiędzy regałami są wygodne i szerokie przejścia, a klienci mają swobodny dostęp do produktów. Stojąc przy regale i konsultując zakup ze sprzedawczynią, nie blokuje się przejścia innym. Kompetentny personel odgrywa bardzo ważną rolę w procesie sprzedaży. – Udało się nam w tym sklepie zbudować bardzo profesjonalny zespół pracowników wspierających naszych klientów w decyzjach zakupowych. Mogą oni liczyć na pomoc wykwalifikowanej wizażystki, specjalistki w zakresie produktów do pielęgnacji ciała czy zapachów. Dzięki temu klient czuje się tu jak u siebie. Tym bardziej iż ten swojski, rodzinny klimat podkreśla ciepła, pomarańczowa kolorystyka, charakterystyczna dla wszystkich Drogerii Laboo – opowiada Krystyna Pilecka.
zaprezentowanie zarówno samej oferty, jak i przyjaznego charakteru sklepu. Organizowane są akcje okolicznościowe przy okazji różnego rodzaju świąt, pokazy makijażu i doradztwo dermatologiczne, czy prezentacje nowości kosmetycznych. Klienci
Przyszlosc ? Galerie handlowe
Drogeria Stars w Płocku mieści się w dużej i popularnej galerii handlowej Mosty. Konkurencyjne drogerie są tuż obok, ale ta lokalizacja ma też ewidentne zalety. Menedżerom sieci Stars udało się je skutecznie wykorzystać.
Galeria handlowa to lokalizacja trudna i wymagająca. Aby zaistnieć w tym niezwykle konkurencyjnym otoczeniu, przyciągnąć uwagę klientów i zainteresować ich swoją ofertą, trzeba wielkiej pracy, pomysłowości i niemałych nakładów. Wystrój sklepu musi przyciągać wzrok i zachęcać do odwiedzin, wyróżniając się czymś szczególnym w powodzi barw i świateł. Oferta musi być atrakcyjna, bogata i odmienna od propozycji konkurencji. Obsługa na najwyższym poziomie powinna spełniać wymagania klientów różnego typu i temperamentu. Długie godziny pracy i relatywnie wysokie czynsze generują poważne koszty stałe, na które placówka musi zarobić. Z drugiej strony galeria handlowa to idealne środowisko dla drogerii. Zakupy w galeriach handlowych to nie tylko zaopatrzenie, ale także sposób miłego spędzania czasu, styl bycia, rozrywka. Nikt tutaj nie biega z pełnymi torbami, nie spieszy się, no i nie liczy skrupulatnie każdego grosza. Klient może wygodnie, w przyjaznej atmosferze i bez pośpiechu zapoznawać się z ofertą, próbować, wypytywać i wybierać.
Drogeria szeroko otwarta Menedżerowie sieci drogerii Stars doskonale sprostali trudnym wymaganiom galerii handlowej i znakomicie wykorzystali szanse, jakie ona stwarza. Obficie zaopatrzone regały ustawiono w taki sposób, że całe wnętrze sklepu jest doskonale widoczne z pasażu. Ciepłe, pastelowe barwy stwarzają miły nastrój, dodatkowo podkreślany nowoczesnym oświe-
tleniem. Wysmakowany plastycznie system informacyjny ułatwia poruszanie się po sklepie, ale też dodaje wnętrzu koloru i stylu. Wydzielono wizualnie kącik typu shop in shop z akcesoriami, manicure i pedicure, biżuterię wyeksponowano na czarnych meblach i doświetlono punktowo diodami LED. W centralnym punkcie strefy kosmetycznej zlokalizowano stanowisko do makijażu z podświetlonym lustrem. Oferta została dobrana zgodnie ze specyfiką lokalizacji, tak aby różniła się od oferty konkurencji i jak najlepiej odpowiadała potrzebom klientek. Główne kategorie produktowe to kosmetyki do makijażu i pielęgnacji twarzy, środki pielęgnacji włosów, biżuteria i akcesoria oraz perfumy. – Asortyment został dobrany indywidualnie do profilu tej placówki – wyjaśnia Magda Dudnik, menedżer nadzorujący bieżącą pracę drogerii sieciowych – i jest stale modyfikowany na podstawie analiz wyników sprzedaży. W każdej kategorii oferujemy produkty znanych i popularnych marek, ale dysponujemy też ponad dwoma tysiącami produktów marek własnych, które wyróżniają nas od konkurencji i cieszą się dużym zainteresowaniem klientów. Ich sprzedaż daje w skali sieci około 15 proc. przychodów, przy zachowaniu wysokiej marży. Atrakcyjność oferty podnoszą regularnie organizowane promocje. Sieciowa gazetka promocyjna z produktami z każdej kategorii wydawana jest w cyklu dwutygodniowym. Regularnie prowadzone są akcje promocyjne, takie jak 50-procentowe obniżki cenowe, sprzedaż typu 1+1 gratis, gratisowe produkty i gadżety dodawane do wybranych towarów, kupony rabatowe czy bony zakupowe. Dużym zainteresowaniem klientek cieszą się profesjonalne pokazy makijażu, badania kondycji włosów i cery, prezentacje nowości i inne akcje kosmetyczne, promujące ofertę drogerii i przyciągające klientki.
otrzymują próbki kosmetyków, aby mogli zapoznać się z różnymi produktami. Na porządku dziennym jest wręczanie drobnych upominków tym klientom, którzy dokonali zakupów za sumę ponad 50 zł. Witold Nartowski
kandydat
Jak utrzymać klienta? Pani Krystyna podkreśla, że wieloletnie doświadczenie nauczyło ją, że o klienta trzeba bardzo intensywnie zabiegać. Dlatego w jarosławskiej drogerii nie zapomina się o działaniach, których celem jest dodatkowe
2013
Magda Dudnik, menedżer sieci Stars (druga z prawej) i załoga drogerii w Płocku
Stars – drogerie dobrych cen, co widać jeszcze zanim wejdzie się do sklepu, dzięki informacjom o promocjach i okazjach
Każda wolna przestrzeń została tu wykorzystana, a modne elementy graficzne przyciągają wzrok Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
17
Handel Praktycy w obiektywie
Kącik makijażowi, perfumy, biżuteria – czego jeszcze kobiecie potrzeba do szczęścia?
Marka Trendy w koncepcji shop in shop – akcesoria i ozdoby w szerokim wyborze i dobrej cenie
Konkurencja cenowa z wielkimi sieciami nie miałaby ekonomicznego ani marketingowego uzasadnienia, szczególnie w takiej lokalizacji jak galeria handlowa. Płocka drogeria Stars wyróżnia się podejściem do klientów. W każdej chwili do dyspozycji są co najmniej dwie ekspedientki, asystujące przy wyborze towarów. Potrafią doradzić i zachęcić do zakupu, pomogą skorzystać z testerów i dobrać odpowiedni kosmetyk do makijażu czy pielęgnacyjny. Firma bardzo dba o poziom merytoryczny pracowników i kładzie duży nacisk na wysokie standardy obsługi. Ekspedientki odbywają regularne szkolenia z technik sprzedaży oraz w zakresie znajomości asortymentu i właściwości poszczególnych produktów, zdobywają też informacje o obowiązujących trendach i nowościach w makijażu. Własny sieciowy system kontroli i premiowania skutecznie motywuje personel do sumienności i zaangażowania. – W naszej sieci każdy pracownik codziennie jest premiowany za osiągnięcie wyznaczonych celów sprzedażowych i codziennie wie,
Tam, gdzie
ile wypracował sobie premii – wyjaśnia Magda Dudnik – Na początku każdego miesiąca każdy zna wyznaczone zadania i narzędzia promocyjne, jakimi dysponuje. Prowadzimy też system wewnętrznej rywalizacji pomiędzy poszczególnymi drogeriami, swego rodzaju ligę, w ramach której co miesiąc pięć najlepszych placówek otrzymuje indywidualne premie pieniężne i rzeczowe. Aranżacja drogerii Stars w Płocku, robiąca wrażenie nawet na tle ekskluzywności galerii Mosty, oferta handlowa stale modyfikowana zgodnie z potrzebami rynku oraz indywidualne podejście do każdego klienta sprawiają, że płocka placówka wypracowała sobie renomę i osiąga dobre wyniki finansowe. Jak dobre? Na to pytanie Magda Dudnik odpowiada nie wprost: – W tej chwili w zarządzie sieci coraz powszechniejsze jest przekonanie, że kolejne placówki powinniśmy otwierać tylko w galeriach handlowych. To dobre miejsce dla drogerii Stars. Konrad Kaszuba
kandydat
Obsługa w standardzie salonu
nie ma Rossmanna Drogeria Naomi w Lubaczowie mimo skromnej powierzchni robi wrażenie przestronnej, jasnej i naprawdę dobrze zaopatrzonej
Klienci mogą liczyć na wsparcie uprzejmego i wyszkolonego personelu
18
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
O powstaniu sieci drogerii Naomi zadecydował w dużej mierze przypadek. Dzięki temu jednak pojawiła się na Podkarpaciu sieć małych sklepów drogeryjnych, które nie tylko umiejętnie trafiły w rynkową lukę, ale i mają sporą szansę na dalszą ekspansję. Teraz już pod skrzydłami Drogerii Polskich.
Na początku była kwiaciarnia Paulinka, na cześć pierwszej córeczki. Bogusława i Jerzy Pecka uruchomili ją w 2000 roku i początkowo nie zamierzali zmieniać profilu działalności. Potem była druga córka i druga kwiaciarnia – Milenka. Wtedy też zaczęli wprowadzać do sprzedaży pierwsze kosmetyki. I gdy dwa lata później w sklepach pojawiły się produkty marki Rimmel, okazało się, że zainteresowanie klientów w Lesku ofertą kosmetyczną jest wyraźnie większe niż kwiatową. Wówczas zapadła decyzja o pełnej zmianie profilu działalności.
2013
– Wprowadzenie marki Rimmel było przełomowe dla naszej działalności handlowej. Wówczas też wpadliśmy na pomysł nadania naszym sklepom nazwy Naomi, która kojarzy się z Naomi Campbell i rozpoczęliśmy ekspansję poza rodzinne Lesko – opowiadają Bogusława i Jerzy Pecka. Obecnie należy do nich 6 drogerii, z których ostatnio otwartą jest Naomi w Lubaczowie zgłoszona do tegorocznej edycji konkursu Drogeria Roku. Od niedawna, tak jak inne placówki, sklep działa w ramach franczyzowej sieci Drogerie Polskie wywodzącej się z firmy dystrybucyjnej Błysk.
Jak przyjemnie robić zakupy? Mieszczący się na lubaczowskim rynku sklep liczy około 100 mkw. powierzchni handlowej. Jest przestronny, jasny, wyposażony w estetyczne, nowoczesne meble. W ciągu kilku miesięcy działalności zyskał renomę wśród lokalnej społeczności. Nic dziwnego, potrzeby klientów są tu zawsze stawiane na pierwszym miejscu. – Klienci
mogą liczyć na bardzo miłą i profesjonalną obsługę. Nasze ekspedientki odznaczają się wysoką kulturą osobistą, służą radą i pomocą, są zawsze uśmiechnięte, otwarte i życzliwe – podkreślają właściciele sklepu. Personel sklepu przechodzi regularne szkolenia na temat nowości, które pojawiają się na rynku. W ofercie drogerii, liczącej 15 tys. pozycji asortymentowych, ich nie brakuje. Uwagę przyciąga szeroki wybór we wszystkich najważniejszych kategoriach. Znajdziemy tu przekrój kosmetyków do pielęgnacji ciała, do koloryzacji, pielęgnacji i stylizacji włosów, kosmetyki do makijażu. Od niedawna walory tych ostatnich klientki poznają korzystając również z usług wizażystki. Oferta kosmetyczna została uzupełniona chemią gospodarczą. Mimo stosunkowo niewielkiej powierzchni przestrzeń sklepu udało się tak zagospodarować, że zachowała przestronność. Klienci mają łatwy dostęp do wszystkich produktów.
Żeby zaglądali młodzi Monika Gołas, kierowniczka lubaczowskiego sklepu podkreśla, że klientom zaoferowano to, czego poza jakością i bogactwem oferty, oczekują najbardziej: konkurencyjne ceny. Funkcjonuje tu nowoczesny kuponowy program lojalnościowy, dający klientom natychmiasto-
we korzyści z tego, że zaopatrują się właśnie w tej, a nie innej drogerii. Zakup określonych towarów jest premiowany bonami o wartości od 3 do 7 złotych, które można zrealizować podczas kolejnej wizyty w sklepie. W efekcie udział produktów w promocyjnych cenach, wynikających czy to z gazetki promocyjnej, czy z systemu lojalnościowego, sięga nawet kilkudziesięciu procent w całości oferty. To musiało zaowocować. – W ciągu kilku miesięcy działalności zyskaliśmy sporą grupę stałych klientów, przede wszystkim wśród młodych ludzi. To właśnie dla nich stałe, niskie ceny są szczególnie ważne. Ciągle staramy się rozszerzać asortyment o nowe produkty, a zainteresowanie nowościami jest tutaj ogromne. Realizujemy indywidualne zamówienia, co ma spore znaczenie dla pozycji sklepu na lokalnym rynku – twierdzi Monika Gołas. Właściciele sklepu wykorzystują do promocji tej i innych swoich drogerii różnorodne narzędzia marketingowe. – Każdy klient obdarowywany jest mini prezentem, organizujemy konkursy, działamy na też Facebooku, gdzie ogłaszamy promocje obowiązujące danego dnia czy miesiąca – wymienia Jerzy Pecka. Przyznaje też, że już myśli o otwieraniu kolejnych sklepów. Tam, gdzie jeszcze nie ma Rossmanna. Witold Nartowski
Kosmetyki do makijażu polskich i zachodnich marek, na różnym poziomie cenowym, są mocną stroną oferty
Drogeria w Lubaczowie to pierwszy sklep sieci, w którym zaoferowano także produkty chemii gospodarczej
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
43
kandydat
Handel Praktycy w obiektywie
2013
Podkarpacie Wispolem stoi Ogromny wybór produktów to pierwsze, co zauważa się wchodząc do drogerii
Drogeria zajmuje prawie cały parter minicentrum handlowego
Stoisko z kosmetykami kolorowymi robi imponujące wrażenie
Drogerie Wispol to rodzinny interes: Barbara i Stanisław Więckowie z synem Tomaszem i pracownikami
20
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
Barbara i Stanisław Więckowie z widoczną radością oprowadzają po swoich sklepach, prezentują ich bogaty asortyment, przedstawiają załogę. Mimo to nie chcą nadmiernie zachwalać tego, co udało nim się w tych placówkach zrobić. Chyba tylko z wrodzonej skromności, bo naprawdę mają się czym pochwalić. Wispol stał się nie tylko jedną z najliczniejszych sieci drogeryjnych na Podkarpaciu, ale także najlepiej zorganizowaną i oferującą klientom najbogatszy asortyment produktów oraz znakomite warunki do robienia zakupów. Sieć tworzy obecnie 25 placówek handlowych, ale być może, w momencie gdy konkurs Drogeria Roku będzie rozstrzygany, ich liczba już się zwiększy. Państwo Więckowie bowiem wciąż poszukują nowych lokalizacji i prowadzą negocjacje w sprawie wynajmu. Gdy odwiedziliśmy zgłoszony do konkursu sklep w Dębicy, kolejne rozmowy były już na finiszu i właściciele Wispolu rozpoczynali przygotowania do uruchomienia kolejnej placówki.
Większa powierzchnia, nowe kategorie Drogeria w Dębicy działa od dwóch lat i jest wyjątkowa. Jest to bowiem jeden z największych sklepów sieci. Średnia powierzchnia drogerii Wispol to około 150 mkw., tymczasem drogeria dębicka jest prawie dwukrotnie większa – ma ponad 270 mkw. Taka przestrzeń dała jej właścicielom możliwość wprowadzenia kolejnych kategorii produktów. – Podjęliśmy decyzję nie tylko o rozszerzeniu ściśle kosmetycznego asortymentu, lecz także o powiększeniu go o wybrane produkty chemii gospodarczej oraz niekosmetyczne – o charakterze upominkowym. To kategorie, których w większości naszych pozostałych sklepów klient nie uświadczy. W Dębicy zostały bardzo dobrze przyjęte – opowiada Stanisław Więcek. Jak wejdziesz, to kupisz Wyjątkowość tej placówki wynika nie tylko z jej powierzchni i szerokości asortymentu. Sklep położony jest nieopodal dębickiego rynku, w minicentrum handlowym. Wispol
zajmuje właściwie cały parter tego obiektu. Klient, wchodząc do centrum handlowego, mija ruchome schody i od razu trafia do drogerii. Nawet jeżeli są to nieoczekiwane czy też nieplanowane odwiedziny, na pewno ich nie żałuje. Jasne oświetlenie, wzmocnione dodatkowo lampami halogenowymi doświetlającymi niektóre kategorie produktów, zielono-kremowa kolorystyka, porządek i aranżacja przestrzeni handlowej przyciągają uwagę, dają poczucie przyjaznego klimatu sklepu i „nawołują” do pozostania w drogerii i zrobienia zakupów. Uprzejma obsługa gotowa jest wesprzeć klienta w jego decyzjach zakupowych, ale jednocześnie nie narzuca się, bo nadmierne zaangażowanie bywa czasem źle przyjmowane. Przejrzysty i logiczny układ półek i rozplanowanie całej oferty asortymentowej ułatwiają poruszanie się po sklepie. Po lewej stronie, zaraz za punktem kasowym klient znajdzie chemię gospodarczą i produkty upominkowe. W centrum sali sprzedaży ustawiono szampony i odżywki, zaś na regałach po lewej stronie farby i produkty do pielęgnacji włosów. W głębi – jasno oświetlone stoisko z kosmetykami kolorowymi, obsługiwane przez personel sklepu. Punktowe światło uwydatnia bogactwo tego asortymentu i dostępność produktów wszystkich największych światowych firm. – Tak szeroki wybór tych produktów trudno znaleźć u naszej konkurencji. Jednocześnie oferujemy możliwość wykonania na miejscu makijażu z zastosowaniem produktów różnych marek. Nasz personel jest przygotowany do wsparcia klientów także w tym zakresie. Taka usługa dodatkowo podkreśla jakość naszej oferty – zauważa Barbara Więcek.
Gdy klienci są zadowoleni, my również Przestrzeń, szerokie alejki między półkami, łatwy dostęp do poszczególnych produktów to niewątpliwie zalety drogerii Wispol w Dębicy. Ta wygoda dokonywania zakupów z pewnością przyczyniła się do ogromnej popularności, jaką cieszy się drogeria w mieście. Tygodniowo odwiedza ją ponad 1500 klientów. I to mimo tego, że sieć właściwie nie prowadzi żadnego programu lojalnościowego. Barbara i Stanisław Więckowie są bowiem zdania, że dla klienta najważniejszy jest bogaty wybór produktów oraz konkurencyjne ceny. I jeśli te elementy
zostaną zachowane to bardziej skomplikowane działania marketingowe nie są ich zdaniem konieczne. Stąd w sklepie sporo promocji cenowych i comiesięczna gazetka promocyjna z dużą ofertą, ale także wiele produktów w stale niskich cenach. – Najważniejszy jest klient. I jeżeli on będzie zadowolony, to i efekty naszej działalności będą dla nas satysfakcjonujące – twierdzą państwo Więckowie.
Jak oni to robią? Zapytani o to, jak tworzy się tak dobrą sieć sklepów drogeryjnych, Barbara i Stanisław Więckowie odpowiadają, że trzeba przede wszystkim lubić tę pracę. Widać też, że mają pomysł na swój biznes i go konsekwentnie realizują. – Oferujemy największy wybór krajowych oraz światowych kosmetyków pielęgnacyjnych, jak również do makijażu i zapachów. W wielu konkurencyjnych dro-
geriach z liczącej kilkanaście produktów linii klient znajdzie jedynie kilka pozycji najlepiej się sprzedających. U nas z tej linii są wszystkie produkty, nawet te przeznaczone dla najmniej licznej grupy klientów. Jeżeli dodamy do tego fakt, że nasz stale szkolony personel zapewnia zarówno profesjonalną obsługę, jak i bezpłatne porady kosmetyczne i makijażowe, to mamy odpowiedź na pytanie o przyczyny sukcesu Wispolu – podsumowuje Stanisław Więcek.
Supermix:
kandydat
Witold Nartowski
2013
jakosc, ceny, wiedza i doswiadczenie Drogeria Vica w Ostrowie Wielkopolskim przyciąga klientów atrakcyjną ofertą, przemyślanym pakietem działań marketingowych oraz standardami obsługi klientek, kojarzącymi się bardziej z salonem pielęgnacji urody niż z drogerią. Polska Sieć Drogerii Vica prowadzi obecnie 25 placówek, zlokalizowanych głównie w województwach wielkopolskim i dolnośląskim, z pojedynczymi sklepami w łódzkim, lubuskim i śląskim. Jedną z najmłodszych jest drogeria przy ulicy Kaliskiej w Ostrowie Wielkopolskim. To już trzecia Vica w tym mieście. Zajmuje obszerne pomieszczenie na parterze nowoczesnego pawilonu handlowego. W pełni przeszklony front doskonale eksponuje eleganckie, jasne wnętrze i zaprasza do odwiedzenia sklepu. A kto raz tam wejdzie, będzie chciał wrócić. W aranżacji wnętrza wykorzystano sieciowe barwy – pastelowy niebieski i pomarańczowy. W tych barwach utrzymane są elementy informacji i kategoryzacji towarowej oraz inne detale wystroju. Zadbano o zachowanie optycznej przestrzenności pomieszczenia, odpowiednio szerokie alejki między regałami oraz łatwy dostęp do wszystkich towarów. Jasne, czyste oświetlenie ogólne uzupełniane jest punktowym doświetleniem wybranych działów i przestrzeni, ze szczególnym podkreśleniem kącika do makijażu.
Koszyk zakupowy tańszy niż u konkurencji Ostrowska Vica ma w ofercie ok. 9 tys. pozycji w najważniejszych kategoriach – środki do pielęgnacji, perfumy, kosmetyki kolorowe, chemia gospodarcza, parafarmaceutyki – uzupełnionych o asortyment dodatkowy, jak rajstopy, okazjonalne upominki, drobne akcesoria kuchenne czy elementy wystroju wnętrz. Dla młodych mam zorganizowano specjalny dział z artykułami dla maluchów, są tam odżywki, przetwory, zabawki, akcesoria itp. Uwagę zwraca atrakcyjność cenowa oferty. – Jeśli porównamy koszyk składający się z 10 dowolnych produktów ze standardowej oferty, w naszych sklepach będzie on tańszy niż u konkurencji – zapewnia Tomasz Skrzypiec, dyrektor handlowy sieci – Ponadto stosujemy liczne promocje. Regularnie wydajemy atrakcyjne gazetki promocyjne, obowiązujące przez 2 tygodnie, z tygodniową przerwą, podczas której mamy promocję plakatową „hit cenowy”. Dla podniesienia czytelnictwa gazetek promocyjnych, oprócz oferty handlowej, publikujemy w nich materiały informacyjno-szkoleniowe, z ciekawymi poradami dla klientek. Innym interesującym pomysłem jest specjalna oferta dnia – akcja promocyjna, w której codziennie inny produkt oferowany jest w doskonałej cenie. Ponadto w pobliżu strefy kas zlokalizowane są ekspozycje okolicznościowe, związane z walentynkami, Dniem Kobiet, Dniem Matki itp.,
Tomasz Skrzypiec, dyrektor handlowy sieci Vica i załoga drogerii w Ostrowie Wielkopolskim
220 mkw. przestrzeni daje szerokie pole do popisu przy aranżacji przestrzeni
Przyciągające uwagę ekspozycje pod reklamami marek na kasetonach. W tle – rewelacyjny kącik zabaw dla dzieci Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
21
Handel Praktycy w obiektywie
a przy samych kasach klienci mogą jeszcze nabyć specjalne produkty promocyjne, np. zestawy kadzidełek z podstawką czy świece zapachowe.
Najwyższy standard obsługi klienta Tym, co z pewnością robi największe wrażenie na klientkach drogerii Vica, jest sposób obsługi. Miłe, uśmiechnięte ekspedientki w gustownych strojach firmowych i ze starannym makijażem witają każdego klienta przy wejściu, zapraszają do zakupów, a potem dyskretnie mu asystują, w razie potrzeby oferując pomoc i poradę. Na specjalnym stanowisku do makijażu, wyposażonym w duże, podświetlane lustro, klientki mogą wypróbować kosmetyki i uzyskać fachową poradę na temat pielęgnacji czy makijażu. Kilka razy w miesiącu organizowane są darmowe dermokonsultacje i badania skóry oraz – również nieodpłatne – sesje profesjonalnego makijażu i wizażu, po których klientki otrzymują spis wykorzystanych kosmetyków i mają możliwość
Eleganckie ekspozycje zapachów, zestawów upominkowych i lakierów w ekspozytorach
zakupić je na miejscu. Usługi te cieszą się ogromnym powodzeniem wśród pań, grafiki są wypełnione na kilka terminów naprzód. Dla wygody matek z małymi dziećmi zorganizowano specjalny kącik zabaw, gdzie mogą na chwilę zostawić maluchy. Jeszcze jeden element podnoszący standard obsługi to możliwość nieodpłatnego zapakowania artykułów przeznaczonych na prezent. – Przy aranżacji i organizacji tej placówki wykorzystaliśmy całą naszą wiedzę i doświadczenie, wprowadziliśmy kompleksowo wszystkie rozwiązania techniczne, programy marketingowe i standardy obsługi klienta, które z powodzeniem wykorzystujemy w innych sklepach – podkreśla Tomasz Skrzypiec – Moim zdaniem to jedna z najładniejszych naszych drogerii. Mamy naprawdę dobrą, dostosowaną do potrzeb klientów ofertę handlową. Głęboko wierzymy w sukces rynkowy ostrowskiej drogerii. Liczymy też na to, że dobrze wypadniemy w prestiżowym konkursie Drogeria Roku. Konrad Kaszuba
Strefa makijażu ze stanowiskiem do make-upu
W kwietniu poznamy najlepsze drogerie w Polsce Przedstawiamy pierwszą część kandydatów do tytułu Drogeria Roku 2013 – kolejnej edycji prestiżowego konkursu wyłaniającego najlepsze sklepy kosmetyczne w Polsce. Dziękujemy wszystkim, którzy nadesłali swoje zgłoszenia do konkursu. Na podstawie zdjęć, opisów i podstawowych danych ekonomicznych wybraliśmy finałową dziesiątkę, tak aby swoją reprezentację w konkursie mogły mieć wszystkie największe sieci drogerii wywodzące się z handlu tradycyjnego. Nasi dziennikarze, wyposażeni w kamery i aparaty fotograficzne, odwiedzają kandydatów, rozmawiają z właścicielami, kierownikami i załogą. Pokłosiem wizyty jest artykuł opisujący sklep kandydata na łamach „Wiadomości Kosmetycznych”. Tego typu materiały ukażą się jeszcze w kolejnym wydaniu naszego pisma. Reportaże z drogerii zaprezentujemy nato-
Oto kandydaci do nagrody (w kolejności alfabetycznej): Firlit Drogeria, Kraków, właściciel: Janusz Klimczak Jasmin Drogeria, Brzeg, właściciel: Grzegorz Wyszyński Koliber Drogeria, Bielsko-Biała, właścicielka: Maria Chmielewska Kosmeteria, Mrągowo, właściciel: Dariusz Knorps Laboo Drogeria, Jarosław, właścicielka: Krystyna Pilecka Naomi sieć Drogerie Polskie, Lubaczów, właściciele: Bogusława i Jerzy Pecka Sekret Urody Drogerie Blisko Ciebie, Grudziądz, właściciele: Izabela i Robert Turowscy Stars Drogeria, Płock, właściciel: Tomasz Modzelewski Vica Polska Sieć Drogerii, Ostrów Wielkopolski, właściciel: Dariusz Tomczak Wispol Drogeria, Dębica, właściciele: Barbara i Stanisław Więcek miast podczas finałowej gali. Podczas niej także, jury złożone z ekspertów, którego skład podamy w kwietniowym numerze WK, wskaże zwycięzców. Laureatów nagrodzimy podczas Ogólnopolskiego Kongresu Producentów i Handlu „Market i Drogeria Roku 2013”, połączonego z Targami Nowości FMCG, który odbędzie się w Warszawie 17 kwietnia 2013 roku.
Dziękujemy Partnerom Ogólnopolskiego Kongresu Producentów i Handlu „Market i Drogeria Roku 2013”
Corporate Identity
ILC
1.2 Znak firmowy | wersja pozioma
22
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
kandydat
Jest fryzjer, jest ruch
2013
KOSMETERIA MRĄGOWO
Sklepy kosmetyczne chwytają się różnych sposobów, by drogeryjne molochy nie zmiotły ich z rynku. Dariusz Knorps z mrągowskiej Kosmeterii postawił na usługi. Salon fryzjerski ma przyciągać do sklepu klientki. I przyciąga... W Kosmeterii nie było spadku obrotów styczeń do stycznia. Skąd pewność, że to dzięki usługom? Pewności nie ma, ale inne drogerie w tym okresie je odnotowały. Klientki odpływają do sieciowych supermarketów kosmetycznych. Kosmeterii w Mrągowie ten proces udało się powstrzymać – widać po liczbie paragonów i gotówce w kasie – tylko nie wiadomo, na jak długo. Drugim pomysłem jest tester bar czyli miejsce gdzie pod okiem fachowca można wypróbować dowolny kosmetyk (koszty po stronie producenta). Oferta zmienia się co trzy tygodnie. Efekt: produkty z tester baru rotują o 30 proc. lepiej, niż gdyby stały na półce. Wszystko wskazuje na to, że rozwiązania, które wdrożył Dariusz Knorps na razie się sprawdzają. Zdaje sobie on jednak sprawę, że to tylko działania doraźne – mogą pomóc, ale problemu nie rozwiążą. Bo nie sposób na dłuższą metę sprzedawać krem w cenie 6 zł, gdy parę kroków dalej w drogeryjnym supermarkecie można go kupić za 4,5 zł. Oczywiście, w dużych sklepach klient nie spotka się z tak oddaną i fachową obsługą, z jakiej znane są ekspedientki małych drogerii. Ale to już nie wystarcza. Zwłaszcza w czasach, kiedy konsumenci liczą każdą złotówkę. W Mrągowie nie jest jeszcze tak źle, bo specyfiką małych miejscowości jest wierność klientów. Jednak wierność i lojalność zazwyczaj kończą się wówczas, gdy różnica w cenie staje się nie do zaakceptowania.
Skok na wyższą półkę W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem – jak twierdzi Dariusz Knorps – jest zmiana asortymentu, która pozwoli uniknąć konkurowania z sieciami drogeryjnych supermarketów, i nie tylko z nimi. Chodzi o wszystkie super- i hipermarkety, nie tylko kosmetyczne. Kupu-
jąc żywność, zazwyczaj konsumenci wrzucają do koszyka także kosmetyki pierwszej potrzeby: mydło, szampon, żel pod prysznic, dezodorant, krem, piankę do golenia i droższe rzeczy, jak wody toaletowe. Wiadomo, że w tej kategorii małe sklepy cenowo nigdy nie wygrają z handlowymi molochami. Dlatego strategia stopniowego przechodzenia z produktów masowych na wyższą półkę ma sens. – Wchodzę w produkty wysokomarżowe – mówi Dariusz Knorps. W tej chwili blisko 40 proc. asortymentu mojej drogerii to produkty z najwyższej półki, które generują ponad połowę obrotów. – To mi wyraźnie pokazuje, w którą stronę mam iść. Jest to jedyny sposób, by poradzić sobie na rynku. Ci, którzy w odpowiednim momencie nie dokonają zmiany, będą notowali spadki obrotów, aż przyjdzie taki moment, że massmarketowe produkty nie pozwolą im zarobić na czynsz – dodaje właściciel. Zmiana, jaką zaplanował ma polegać na tym, że najdroższe produkty będą docelowo stanowić ok. 70 proc. oferty Kosmeterii. O słuszności tej strategii ma świadczyć jeszcze jeden argument: konsumenci są coraz lepiej wyedukowani. Wolą używać produktów dobrej i bardzo dobrej jakości, niż kupować kilka razy gorszy odpowiednik.
Zakaz ustawiania standów Klientów mrągowskiej Kosmeterii obsługują trzy ekspedientki związane z firmą od 10 lat. Często pomagają im stażystki ze szkoły kosmetycznej. Na powierzchni 100 mkw. zmieściło się 8000 pozycji asortymentowych. Alejki między regałami są wystarczająco szerokie, by klienci nie przeszkadzali sobie podczas zakupów. Można odnieść wrażenie, że komfort klientów jest dla właściciela sprawą najważniejszą. Stąd np. bezwzględny zakaz ustawiania standów, żeby nie ograniczały klientom swobody. Fryzjer, tester bar, a przede wszystkim zmiana polityki asortymentowej to zabiegi, które świadczą o tym, że właściciel Kosmeterii łatwo się nie podda. Jeśli los małych drogerii jest przesądzony i sklepy te są skazane na zniknięcie z rynku, to zapewne Kosmeteria będzie się trzymała do końca. Hubert Wójcik
Dariusz Knorps chce, żeby 70 proc. asortymentu jego Kosmeterii stanowiły produkty z najwyższej półki cenowej. Uważa, że w ten sposób będzie mógł konkurować z drogeryjnymi supermarketami
Z drogerii bezpośrednio przechodzimy do salonu fryzjerskiego. Wprowadzenie usług, to zdaniem właściciela drogerii sposób na zahamowanie spadku obrotów
Bezpłatne badanie stanu włosów poprzedza każdą usługę fryzjerską
Klientów mrągowskiej Kosmeterii obsługują ekspedientki związane z firmą od 10 lat Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
23
Handel Targi i konferencje
Konferencja handlowa
Drogerii Polskich z regionu Wielkopolski
Paweł Krzyżański, dyrektor sprzedaży firmy Waldi powitał gości
Frekwencja dopisała, a uczestnicy z zainteresowaniem oglądali prezentacje o korzyściach ze współpracy z Drogeriami Polskimi i działania w grupie
Prezes Drogerii Polskich Teresa Jonas, wiceprezes Leszek Szwajcowski i Andrzej Gryciuk – właściciel hurtowni An-Mar, która wspiera firmę Waldi w organizacji sieci i dostaw na jej terenie działania
Prezes Teresa Jonas odpowiadała na szereg pytań również w kuluarach
„Przewodnik po handlu w Polsce 2013” już w sprzedaży! W sprzedaży jest już najnowsza edycja przewodnika przygotowanego przez redakcje „Wiadomości Handlowych” i „Wiadomości Kosmetycznych”. Unikatowa publikacja zawiera szczegółowe metryczki blisko 170 sieci handlowych i grup zakupowych, uzupełnione analizami rynku i informacjami o zachodzących na nim zmianach. Tegoroczne opracowanie zostało rozszerzone o szczegółowy spis hurtowni ogólnospożywczych z podziałem na województwa.
Przewodnik w cenie 49,90 zł + VAT można zamówić:
• pod numerem telefonu 519 042 656 • pod adresem e-mail: renata.bilska@wiadomoscihandlowe.com.pl • lub na stronach: wiadomoscikosmetyczne.pl, wiadmoscihadlowe.com.pl
24
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
Pierwsza konferencja dla partnerów sieci Drogerie Polskie z terenu Wielkopolski odbyła się w weekend 23 i 24 lutego br. w. Tarnowie Podgórnym pod Poznaniem. Spotkanie połączone było z częścią handlową zorganizowaną przez firmę Waldi oraz kilkudziesięciu partnerów handlowych m.in.: Henkel, Marion, Dramers. Prezes sieci Drogerie Polskie, Teresa Jonas, w swoim wystąpieniu skupiła się na zadaniach i wyzwaniach, które stoją przed siecią. Dalsze połączenie sklepów w jeden system komputerowy i wdrażanie innowacyjnego programu Core Coupon, wprowadzanie spójnej wizualizacji wewnętrznej według standardów przygotowanych przez sieć oraz systemu zarządzania półką Catman to tylko niektóre cele na najbliższy okres. Nadrzędnym priorytetem jest jakość współpracy z producentami. – Chcemy wyraźnie odróżnić sieć Drogerie Polskie, w której szeregach będą tylko sklepy drogeryjne. Jednocześnie od stycznia 2013 r wdrażamy kolejny koncept DP – Dom i Piękno, w który chcemy angażować sklepy wielobranżowe oraz spożywcze z półką chemiczno-kosmetyczną. Koncept ten będzie zdecydowanie odróżniał się od sieci drogeryjnych m.in. wizualizacją, zasadami współpracy – wyjaśnia prezes Teresa Jonas. Firma Waldi z Poznania, to jeden z czołowych dystrybutorów chemii gospodarczej w Polsce. Od maja ub.r. posiada licencję master franczyzy na rozwój sieci Drogerie Polskie na swoim terenie działania. – Jesteśmy zainteresowani jeszcze bardziej dynamicznym rozwojem biznesu kosmetycznego w naszej firmie co ułatwi nam projekt Drogerie Polskie – mówi Paweł Krzyżański, dyrektor sprzedaży Waldi. Obecnie w Drogeriach Polskich działa około 50 sklepów z terenu Wielkopolski, cel do końca roku to 100 placówek. fot. materiały prasowe Drogerie Polskie
K onferencja handlowa
firmy dystrybucyjnej
Ambra
W Szczyrku, w hotelu Orle Gniazdo, na targach handlowych spotkali się 22 i 23 lutego br. klienci firmy dystrybucyjnej Ambra. Przyjechali właściciele sklepów z południa Polski. Wśród nich reprezentowane były sieci spożywczo-przemysłowe i drogeryjne, w tym m.in.: Lewiatan, PSD, SPAR, Euro Sklep, Groszek, Małopolska Spółdzielnia Handlowa „Wizan” i Drogerie Koliber. Klienci mogli skorzystać ze specjalnie przygotowanych ofert od producentów. Wśród kluczowych wystawców znaleźli się: Colgate, Benckiser, Cussons, Delitissue, Donegal, Foxy, Henkel. Franczyzowa sieć Koliber zaprezentowała po raz pierwszy swój własny samochód eventowy – nowoczesne narzędzie promocyjne z nagłośnieniem, wyposażone m.in. w urządzenia do dermokonsultacji i badania struktury włosa. Podczas targów odbyła się także charytatywna zbiórka pieniędzy na leczenie i rehabilitację małej Jagódki, zorganizowana przez firmę Donegal. – Wszyscy klienci, którzy robili u nas zakupy oddali 4 proc. swojego rabatu targowego na ten cel. Bardzo im za to dziękujemy. Udało się zebrać kilka tysięcy złotych – mówi Bernadeta Ziemińska, dyrektor zarządzający firmy Donegal. Specjalne podziękowania do osób, które wsparły akcję i przekazały pieniądze dla Jagódki, wystosowali także jej rodzice (publikujemy je w całości na stronie www. wiadomoscikosmetyczne.pl). – Można powiedzieć, że były to rekordowe targi pod względem liczby klientów, jak również pod względem wartości sprzedaży – mówi Dariusz Zięba, dyrektor handlowy firmy Ambra. Opinię tę potwierdza Bernadeta Ziemińska. – Zrobiliśmy na tych targach rekordową sprzedaż – przyznaje dyrektor Donegala. (kb) fot. materiały prasowe Ambra
To były rekordowe targi pod względem wartości sprzedaży – twierdzą ich organizatorzy
Reprezentacja sieci Drogerie Koliber z prezes Katarzyną Niemiec (w środku)
Dobre oferty przygotowały firmy kosmetyczne
Nie mogło zabraknąć liderów rynkowych w chemii gospodarczej
Loteria podczas targów
Wieczorem, podczas bankietu, nagrody dla detalistów, klientów firmy Ambra wręczał dyrektor Dariusz Zięba
czytaj Nas także na:
wiadomoscikosmetyczne.pl Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
25
szkolenia Techniki Sprzedaży
Sylwia Gać-Mytych
Sila
celebrytów
Kosmetyczne marki wydają krocie na kampanie reklamowe z udziałem gwiazd, które „dają twarz” ich produktom. Celebrytów widzimy w telewizyjnych spotach, na okładkach gazet, billboardach. Jaki użytek z siły poparcia, jaką daje marce i produktowi powszechnie rozpoznawana osoba, robią sprzedawcy w drogeriach? Żaden. Ekspedientki twierdzą, że nie oglądają reklam, „bo nie lubią”, nie czytają kobiecych pism, „bo ich nie stać na kupowanie”, a nawet jak słyszały, że znana osoba reklamuje jakiś produkt, to nie wierzą, że go naprawdę używa, więc „po co się na nią powoływać – robi to, bo jej płacą”. Błąd, wielki błąd!
Jest luty 2013. Siedzę w Studio Kosmetyki Naturalnej Dagmary Stępień – u mojej ulubionej fryzjerki – pani Małgosi. Do salonu wchodzi kolejna klientka. Po przywitaniu się i wymianie kilku grzecznościowych zdań mówi: „Chciałabym zmienić kolor, na jakiś modny, aby pasował i na wyjścia, i jednocześnie do pracy”. Po krótkiej chwili zastanowienia pani Małgosia ma już pomysł na koloryzację. To hit kilku ostatnich miesięcy – ombré (z jęz. franc. cieniowanie). Jednak klientce ombré nic nie mówi, zatem pani Małgosia wyjaśnia, że chodzi o przyciemnienie włosów u ich nasady z jednoczesnym rozjaśnieniem ich od połowy
mówi fryzjerka. Widzę uśmiech na twarzy klientki, która natychmiast zmienia zdanie i stwierdza: „A więc to jest to ombré, oczywiście robimy”. Wystarczyło odwołanie do znanych osób ze świata mediów i showbiznesu, a wątpliwości zostały rozwiane i decyzja podjęta.
Neuromarketing, czyli zabawa w skojarzenia Tak właśnie jest. Celebryci – znani aktorzy, dziennikarze, sportowcy, artyści – mają ogromy wpływ na nasze, czyli klientów, decyzje zakupowe, kreując trendy. Koncerny produkujące dobra masowego użytku, w tym
Piękna Anna Dereszowska, aktorka i piosenkarka, przekonuje do używania farb do włosów Palette w dół. Podkreśla: „To teraz bardzo modne i na czasie, ombré będzie pani pasować, rozjaśni twarz”. Pomimo tego klientka nie wygląda na przekonaną i wyraża nawet wątpliwość, czy taka koloryzacja nie będzie wyglądała jak zwyczajne odrosty. W końcu pani Małgosia znajduje właściwy argument – pokazuje okładki leżących na stoliku gazet – Flesz z 28 stycznia z Edytą Górniak i Party z 4 lutego z Hanną Lis. Obydwie panie mają właśnie zrobioną stylizację, o jakiej
26
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
kosmetyczne, często sięgają więc w swoich kampaniach reklamowych po osoby znane z czasopism i ze szklanego ekranu, wydając przy tym olbrzymie środki ze swoich budżetów. Chodzi o to, aby potencjalny klient, oglądając reklamę, zapisał w swojej pamięci krótką informację – skojarzenie, np. „Krystyna Janda – idealna cera – kremy Soraya”, czy też „Anna Przybylska – perfekcyjny makijaż – Astor”. Ponieważ tak właśnie działa mózg człowieka – wszystko czego
Marta Żmuda Trzebiatowska, jedna z najpopularniejszych polskich aktorek młodego pokolenia, promuje szampony Pantene Pro-V doświadcza zapisuje w postaci krótkich informacji, które pomagają w późniejszym podejmowaniu decyzji. Neuromarekting, modna ostatnio dziedzina nauki mówiąca o źródłach naszych decyzji zakupowych, nazywa te krótkie informacje znacznikami somatycznymi. Ich działanie bardzo celnie ujął w swojej książce „Zakupologia” Matin Lindstrom: „Znaczniki somatyczne nieustannie pomagają w eliminowaniu zbyt wielu opcji dostępnych w danej sytuacji, prowadzą do podjęcia decyzji, która będzie dla nas najkorzystniejsza (…)”. W praktyce działa to tak: do sklepu kosmetycznego wchodzi klientka i staje przed ogromnym regałem z szamponami do włosów i zastanawia się, który z nich byłby najbardziej odpowiedni. Wtem jej wzrok pada na Elseve z argininą firmy L’Oréal, który reklamowany jest przez zjawiskową piosenkarkę i aktorkę o przepięknych, długich włosach – Jennifer Lopez. Pojawia się skojarzenie: „L’Oréal Elseve – Jennifer Lopez – piękne włosy” i klientka wybiera dla siebie właśnie ten, a nie inny dostępny produkt.
Teoria a praktyka Co się jednak dzieje, gdy klientka staje zagubiona przed regałem z kosmetykami, a jej pamięć nie przywołuje żadnego wspomnienia reklamy? Oczywiście pojawia się pomocna ekspedientka, która tak jak pani Małgosia w salonie fryzjerskim, pomaga jej dokonać wyboru, a w argumentacji powołuje się na znanego celebrytę – ambasadora marki. Niestety, jest to sytuacja jedynie hipotetyczna... Odwiedziłam w ubiegłym roku ponad 100 drogerii, wsłuchując się w argumentacje pań ekspedientek, przeczytałam kilkaset ankiet tajemniczych klientów ze sklepów drogeryjnych i ani razu nie usłyszałam, ani nie zobaczyłam wzmianki o tym, aby ekspedientka przywołała postać znanej osoby, która jest „twarzą” jakiegoś produktu. Koncerny kosmetyczne wydają miliony na celebrytów, pracując nad tym, aby ich idealny wygląd kojarzony był z ich produktami. Natomiast w sklepach tego typu skojarzenia nie są przez personel w ogóle wykorzystywane. Ekspedientki mówią klientom o działaniu produktu, o jego atrakcyjnej cenie, że to nowość, ale nie o tym, że to produkt z reklamy ze znanym celebrytą. Prawda, że to zadziwiające? Na kogo to działa? Są dwie grupy klientów, do których szczególnie powinien przemawiać argument celebryty stosującego w reklamie dany kosmetyk. Pierwszą jest dorastająca młodzież, czyli osoby w przedziale wiekowym 12-18 lat. Jest to okres tzw. buntu młodzieńczego, kiedy to poszukuje się nowych idoli, rodzice nie są już bowiem obsadzani w tej roli. Młodzi ludzie wzorują się na swoich idolach w sposobie zachowania, wyglądu, chcą posiadać używane przez nich produkty,
Dorota Gardias, prezenterka telewizyjna, sympatyczna i lubiana przez widzów „pogodynka”, od niedawna swoją twarzą firmuje Szkołę Profesjonalnego Makijażu marki Soraya
Kayah, jedna z najbardziej znanych polskich piosenkarek, od lat związana jest z marką AA
Anna Przybylska, aktorka mająca na swoim koncie wiele świetnych filmowych ról, od lat firmuje swoją twarzą kosmetyki Astor i bierze udział w międzynarodowych kampaniach tej marki
Krystyna Janda – jedna z najwybitniejszych polskich aktorek w historii powojennej kinematografii, wielka osobowość sceniczna, założycielka Fundacji Kultury i teatrów Polonia i Och-Teatr, wzięła udział w reklamie kremów marki Soraya
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
43
Krzysztof Ibisz, prezenter telewizyjny, wziął udział w kampanii reklamowej szamponów Head & Shoulders także kosmetyki. Przypomina mi się w tym momencie jedno z badań, które wykonywała moja firma. Chodziło o to, co śledzą nastolatki-dziewczyny na Facebooku, czyli głównym medium komunikacyjnym młodzieży. Okazało się, że każda zadeklarowała, że codziennie zagląda na minimum jedną stronę poświęconą celebrytom. Drugą grupą są mężczyźni. Mają w genach zapisane dążenie do współzawodnictwa. Stąd zapewne bierze się też ich zafascynowanie sportami opartymi na rywalizacji i pokonaniu przeciwnika. Ta fascynacja sportem i bohaterami sportu przekłada się na częste sięganie przez twórców reklam po rekomendacje znanych i wybitnych sportowców, jak choćby np. Zinedine Zidane. To po prostu działa.
Edyta Olszówka, aktorka została pierwszą ambasadorką w historii polskiej marki Bielenda
Kate Moss, topowa modelka, nierozerwalnie kojarzy się z marką Rimmel
Wiesz, gdy się interesujesz Absolutnym obowiązkiem każdej ekspedientki sklepu drogeryjnego jest śledzenie na bieżąco gazet, które czytają klientki, np. Claudia, Świat Kobiet, Olivia, Flesz, Party itd. Przy ich przeglądaniu należy zwrócić szczególną uwagę na to, co jest reklamowane i przez kogo. To samo dotyczy reklam kosmetyków nadawanych w telewizji. Tymczasem na szkoleniach w sklepach kosmetycznych, które prowadzę, panie często z dumą oświadczają: „Ja reklam w telewizji nie oglądam, bo nie lubię, przełączam wtedy na inny program”. Tłumaczę wówczas, że znajomość kampanii, orientowanie się w trendach, relacjach – i kto, jaki produkt, markę reklamuje, jest budowaniem własnego warsztatu pracy. Ponieważ nigdy nie wiadomo z jakim argumentem dotrzemy do klienta, aby nakłonić go do zakupu. Może być to właśnie znany celebryta. Ich siłę oddziaływania stosują przecież koncerny kosmetyczne, dlaczego zatem nie wykorzystywać tej siły w rozmowie z klientem? Pamiętajmy o tym, że ponad 50 proc. zakupów to zakupy impulsowe – klient decyzję o nabyciu produktu podejmuje dopiero w punkcie sprzedaży. Oznacza to, że właściwie przygotowany do pracy personel sklepu jest w stanie podwoić sprzedaż dzięki swoim umiejętnościom. A do tych należy również zaliczyć wiedzę z zakresu marketingu i technik sprzedaży. Sylwia Gać-Mytych
Urszula Dudziak – ikona światowego jazzu i Kasia Urbaniak – malarka, rzeźbiarka i wokalistka – matka i córka – wystąpiły w reklamie kosmetyków marki Perfecta
28
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
partner zarządzający SGM Consulting www.sgmconsulting.pl fot. materiały prasowe marek
Najsłynniejszy lekarz na świecie – filmowy dr House, czyli aktor Hugh Laurie – zdecydował się na udział w kampanii kosmetyków L’Oréal Paris Men Expert
Konkurs
Przyciągnij nowych konsumentów w aktywnej Promocji
15 marca – 15 maja Regulamin i zasady konkursu na facebook.com/aktywnepiekno
udział w konkursie
aktywne PiĘkno to wymierne zyski dla sklepu:
Promocja konkursu online Promocja zwycięskich punktów sprzedaży biorących udział w akcji Codzienne aktywowanie konsumentów do zakupu marki na profilu konkursowym na Facebooku Silne wsparcie POS Reklama w prasie
zasady dla konsumentów: Zakup produktów Lumene lub Lumene Natural Code za minimum 50 zł Polubienie profilu na facebooku
facebook.com/aktywnepiekno
Publikacja odpowiedzi na pytanie konkursowe
10×
Sony Walkman serii B
®
3×
rower
200×
tusz do rzęs odżywczo-pogrubiający Miracle
o szczegóły zaPytaj swojego handlowca 43 Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
szkolenia Marketing
EFEKT
czyli jak zwabić klientów w sieci
Michał Siejak
dokonać w realu. Co więcej, 66 proc. respondentów wskazało Internet jako źródło wiedzy na temat kosmetyków, środków do pielęgnacji ciała, a dla 41 proc. badanych jest to źródło informacji, na które wskazują najczęściej (dla porównania w przypadku reklamy jest to 27 proc.). Co ciekawe, internetowymi opiniami częściej kierują się mężczyźni (45 proc.) niż kobiety (37 proc.).
Klienci szukają informacji w Internecie przed dokonaniem zakupów w sklepach – to najprostsza definicja Efektu ROPO (Research Online, Purchase Offline). Aż 83 proc. internautów przyznaje, że buszowanie w sieci pomogło im podjąć decyzję, który kosmetyk wybrać. Istnienie Efektu ROPO prowokuje pytania: ● Jaka jest skala tego zjawiska? ● Jakiego rodzaju informacji szukają konsumenci? ● Gdzie je znajdują? ● W jaki sposób nasza marka może wykorzystać efekt ROPO, by zwiększyć sprzedaż? W badaniu wykonanym dla IAB, a zrealizowanym przez PBI i GfK Polonia, czytamy: 3 na 4 badanych zadeklarowało, że znalezione w Internecie informacje na temat kosmetyków skłoniły ich do dalszych poszukiwań, zaś 83 proc. wskazuje, że takie informacje pomogły im zdecydować, jakiego zakupu
30
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
Jakich informacji konsumenci szukają w sieci? Jak wskazuje badanie Consumer Commerce Barometer, „Ropo Scattercharts. Segmentation of product categories – Poland” około 90 proc. produktów z kategorii Cosmetics/ Beauty products jest nabywanych w Polsce w sklepach stacjonarnych. Z tego samego badania dowiadujemy się, że prawie 40 proc. ogółu zakupów w tej kategorii jest poprzedzanych procesem poszukiwania przez konsumentów informacji w sieci. Gdzie ich szukają i co ich przede wszystkim interesuje? ● Informacje stricte produktowe – często na stronach samych producentów ● Rekomendacje innych użytkowników – głównie na forach internetowych ● Porady dotyczące stosowania produktów ● Porady dotyczące innych, okołokosmetycznych zagadnień – np. zdrowotnych ● Informacje dotyczące sieci dystrybucji, czyli „gdzie kupić?” Warto pamiętać, że jeśli nie dostarczymy konsumentowi przekonujących informacji w wymienionych wyżej obszarach, prawdopodobnie nie znajdziemy się nawet w koszyku marek rozważanych przez niego przed zakupem.
Google i co jeszcze? Wyszukiwarka Google stanowi najważniejsze źródło informacji dla osób poszukujących informacji o kosmetykach w Internecie. Zestawienia obok pokazują, o jakim potencjale tego narzędzia możemy mówić.
Liczba poszczególnych zapytań o kategorie kosmetyczne wpisywanych w Google każdego miesiąca przez konsumentów w Polsce Słowo kluczowe/fraza Liczba zapytań miesięcznie Perfumy 673 000 Perfumy damskie 49 500 Perfumy męskie 27 100 Pomadka 40 500 Szminka 49 500 Krem pod oczy 33 100 Kremy do twarzy 33 100 Kremy przeciwzmarszczkowe 12 100 Krem przeciwzmarszczkowy 18 100 Balsam do ciała 12 100 Szampon do włosów 22 200 Odżywki do włosów 27 100 Kosmetyki do włosów 12 100 Maski do włosów 12 100 Pianka do włosów 8 100 Wax odżywka 6 600 Źródło: Google Keyword Tool – Google AdWords
Poniższa tabela pokazuje natomiast, jak ważna dla konsumentów jest sama marka i o ile częściej poszukują informacji o produktach sygnowanych określonym logo. Istotnym źródłem przedzakupowych informacji jest więc serwis internetowy marki, którego zadaniem jest przejąć te pytania i utwierdzić potencjalnych klientów w ich wyborach. Liczba poszczególnych zapytań o marki kosmetyczne wpisywanych w Google każdego miesiąca przez konsumentów w Polsce Słowo kluczowe/fraza Liczba zapytań miesięcznie Avon 1 000 000 L’Oréal 246 000 Vichy 165 000 Nivea 165 000 FM Group 74 000 Dove 60 500 Syoss 49 500 Iwostin 40 500 Kerastase 27 100 Dr Irena Eris 22 200 Max Mara 22 200 Źródło: Google Keyword Tool – Google AdWords
Najcenniejszy klient, czyli aktywnie poszukujący informacji o marce lub gamie produktowej, może je znaleźć, poza wyszukiwarką Google, przede wszystkim w: ● ● ● ●
serwisach marek serwisach eksperckich i poradnikowych na forach internetowych blogach, wideoblogach i w serwisach społecznościowych.
Serwis Ekspercki dla Clinic Kindii Potencjał sieci ilustrują proste dane: ● na wizaz.pl możemy znaleźć 41 354 recenzji kosmetyków i 646 643 komentarze ● o glądalność poszczególnych filmów wideoblogerki MakijazeKasiD z recenzjami kosmetyków regularnie przekracza 50 tys. 8 na 10 respondentów uważa Internet za przydatny przy poszukiwaniu informacji o kosmetykach, a także przy sprawdzaniu opinii – wynika z cytowanego wcześniej badania PBI i GfK Polonia dla IAB. 6 na 10 osób dzieli się wiedzą nt. kosmetyków z innymi, przesyłają linki do stron z ko-
smetykami, dyskutują na forach/grupach dyskusyjnych, a także komentują teksty i reklamy. Dane te wskazują na istotną rolę forów internetowych – zakładamy, że pełnią one rolę podstawowych platform wymiany opinii, są tym samym cennym źródłem informacji dla producenta o jego produktach, ich popularności, wizerunku marki, oczekiwaniach konsumentów. Fora internetowe i społecznościowe (Social Media) możemy dokładnie monitorować np. takimi narzędziami jak SentiOne (narzędzie do monitoringu marki w Internecie). Dodatkowo mamy możliwość oficjalnego komunikowania się z użytkownikami przez e-rzecznika marki, czyli eksperta, który jawnie reprezentuje ją na forach i odpowiada na pytania konsumentów.
W jaki sposób wykorzystać efekt ROPO, by zwiększyć sprzedaż? Efekt ROPO dotyczy konsumentów, którzy są bliscy podjęcia decyzji o dokonaniu zakupu. To, którą markę wybiorą i czy będzie to nasza marka, zależy w bardzo dużym stopniu od informacji, jakie znajdą w sieci. Chcąc kompleksowo uwzględnić efekt ROPO w zwiększaniu sprzedaży, powinniśmy rozważyć wykorzystanie m.in. następujących działań: ● Głębokiej analizy słów i fraz, jakich szukają nasi potencjalni klienci w sieci. Stanie się to bazą do budowy serwisu naszej marki, ale również będzie filarem wszelkich kampanii, pozwalając na odsyłanie konsumentów do konkretnych, interesujących ich treści. ● Analizy i monitoringu Social Media – czyli komunikacji związanej z naszą marką i markami konkurencyjnymi, np. na forach internetowych i Facebooku.
Dzięki tej wiedzy e-rzecznik marki (oficjalny reprezentant marki) będzie mógł na bieżąco odpowiadać konsumentom na zadawane pytania. ● Zbudowania serwisu marki lub/i serwisu eksperckiego wraz z odpowiednimi treściami uwzględniającymi seowriting, czyli zawierającymi wcześniej zidentyfikowane, kluczowe frazy, wyszukiwane przez klientów poprzez Google. Zadaniem odpowiednio przygotowanych treści jest przedstawienie konsumentowi korzyści i przewagi marki nad konkurencją. Treści mogą przybierać formy: artykułów i porad eksperckich, infografik i wykresów, rekomendacji innych konsumentów, videotutoriali (filmów szkoleniowych) i videoreeli (videoanimacji produktowych/problemowych itp.) Treści te będą bardzo dobrymi landing page’ami prowadzonych kampanii, czyli podstronami, na które będziemy kontekstowo kierować użytkowników w zależności np. od zapytania, które wpiszą w wyszukiwarkę lub które zadadzą na forach internetowych. Ponadto dobrze opracowane treści podnoszą pozycjonowanie serwisu naszej marki w Google. ● S EO – działania podnoszące pozycjonowanie naszej marki w wyszukiwarce, czyli zapewniające możliwe najwyższe pozycje w Google (źródło najcenniejszego i najefektywniejszego sprzedażowo ruchu). ● Kampanii performance marketingu, czyli rozliczanych efektywnościowo, np. za kliknięcie (PPC), za wyświetlenia (PPV) lub za wykonanie konkretnej
szkolenia Marketing
akcji przez użytkownika na naszym serwisie (PPA). Przykładem takich kampanii są kampanie Google AdWords, które bazują na tekstowych nośnikach wyświetlających się w wyszukiwarce Google (zwykle 2-3 pierwsze wyniki w Google), lub kampania Google Display Network bazująca na nośnikach graficznych wyświetlanych na odpowiednio dopasowanych do grupy docelowej serwisach partnerskich. ● Amplifyingu internetowego i e-rzecznika marki na forach internetowych – czyli prowadzenia komunikacji z konsumentami na forach internetowych. Możemy komunikować się z nimi w sposób oficjalny i jawny w postaci podpisanego imieniem i nazwiskiem e-rzecznika marki, bądź też prowadzić komunikację w relacji konsument-konsument. Dzięki wykorzystaniu narzędzi monitoringu Internetu (np. wspomniany wcześniej SentiOne) jesteśmy w stanie lokalizować klientów, którzy właśnie zadali pytanie na forum, i niezwłocznie rozpocząć z nimi komunikację. Połączenie monitoringu z amplifyingiem i e-rzecznikiem pozwala nam docierać do klientów, którzy znajdują się w tak zwanym etapie „consideration” procesu zakupowego – wiedzą już, że dokonają zakupu, jednak zastanawiają się jeszcze, która markę wybrać – naszą, czy konkurencyjną. ● E-PR’u. ● Aktywności w serwisach społecznościowych.
Aplikacja marki Signal White Now na Facebooku Wymieniony zestaw działań pokrywa się z filozofią tzw. Inbound Marketingu, czyli dziedziny bazującej na założeniu, że w pierwszej kolejności należy wykonać czynności, które pozwolą aktywnemu konsumentowi znaleźć naszą markę, a nie markę konkurencji.
Gratisowe źródła ruchu, wykorzystywane w Inbound Marketingu
Podsumowanie Internet i tym samym Efekt ROPO mają niebagatelny wpływ na postrzeganie i zakup produktów kosmetycznych, zarówno online, jak i w tradycyjnej dystrybucji. Uwzględnienie tego zjawiska w działaniach marketingowych jest drogą do wzrostów sprzedaży i, co ważne, jest trwałą inwestycją – raz wdrożone rozwiązania bazujące na wykorzystaniu Efektu ROPO będą przynosić stabilne zyski w długim terminie. W ten sposób docieramy do bardzo wartościowych konsumentów, którzy właśnie przeszukują Internet, by podjąć ostateczną decyzję o zakupie. Informacje, które znajdą, spowodują, że wybiorą naszą markę… lub markę konkurencji. Michał Siejak
Nowy model Inbund marketingu
dyrektor zarządzający 6ix WoMM & Social Media (www.6ix.pl) i agencji interaktywnej E_misja Interactive 360 (www.e-misja.net). Obie agencje należą do NuOrder Group. Jeśli masz pytania zapraszam do kontaktu: michal.siejak@e-misja.net, tel. 660 79 49 57
Ruszył profil Nowości Kosmetyczne na Facebooku Dla wszystkich miłośników pomysłowych kosmetyków pielęgnacyjnych, zaskakujących produktów do makijażu, niecodziennych zapachów, a także wszystkich tych produktów, bez których nie można się obyć, troszcząc się o komfort i urodę ciała redakcja Wiadomości Kosmetycznych
stworzyła portal konsumencki www.nowoscikosmetyczne.pl, który ma też swój oficjalny profil na Facebooku www.facebook.com/ nowoscikosmetyczne Na portalu prezentujemy nowości rynkowe, informujemy o premierach i promocjach oraz okazjach i konkursach. Zapraszamy
producentów i drogerie do dzielenia się informacjami o nowościach i akcjach promocyjnych, a także wszelkich ofertach specjalnych, które mogą zainteresować konsumentów.
nowości, konkursy, premiery na naszym portalu konsumenckim
nowoscikosmetyczne.pl 32
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
kosmetyczny biznes Flesz
Nowe sklepy Ziaja dla Ciebie Kolejne lokalizacje, w których powstały sklepy Ziaja dla Ciebie to Inowrocław (CH Carrefour, ul. Wojska Polskiego 10), Włocławek (CH Real, ul. Cmentarna 10) oraz Kraków (ul. Kalwaryjska 40). Tym samym liczba punktów, w których klienci mogą liczyć na szeroką ofertę produktów Ziaja (kb) przekroczyła 35.
Gilles Dougoud nowym dyrektorem generalnym Sephora Polska 1 lutego br. Gilles Dougoud objął stanowisko dyrektora generalnego Sephora Polska. Będzie odpowiadał za opracowywanie i wdrażanie strategii rozwoju firmy na kolejne lata oraz zarządzanie siecią perfumerii na terenie Polski. Gilles Dougoud posiada blisko 30-letnie doświadczenie zawodowe, a w branży dóbr luksusowych pracuje od niemal 20 lat. Sephora prowadzi blisko 1800 perfumerii na całym świecie, w tym 93 perfumerie w Polsce. Na naszym rynku (kb) jest obecna od 15 lat.
Całkowity zakaz testów kosmetyków na zwierzętach
11 marca 2013 r. jest datą od której w Unii Europejskiej obowiązuje całkowity zakaz testowania kosmetyków na zwierzętach. Przepisy zabraniają nie tylko produkcji, ale i importu oraz sprzedaży zarówno kosmetyków, jak i składników do ich produkcji testowanych na zwierzętach. Nowe przepisy obowiązują już od 2009 roku, ale na prośbę wielu firm kosmetycznych Bruksela wydłużyła termin wejścia w życie całkowitego zakazu. Dała w ten sposób czas na opracowanie i zatwierdzenie innych testów sprawdzających działanie substancji kosmetycznych. W ostatnim komunikacie Komisja Europejska podkreśliła, że potrzeba ulepszania kosmetyków nie usprawiedliwia przeprowadzania testów na zwierzętach. Co prawda pełne zastąpienie testów na zwierzętach metodami alternatywnymi nie jest jeszcze możliwe, ale należy te alternatywne metody rozwijać. Dlatego komisja zamierza inwestować w badania naukowe i innowacje w tej dziedzinie. W latach 2007-2011 na badania nad metodami testowania kosmetyków bez wykorzystywania do tego zwierząt KE przeznaczyła ok. 238 mln euro. (az)
PZ Cussons Polska sprzedaje swoje marki chemiczne Henklowi Grupa PZ Cussons, w ramach zmiany strategii, skoncentruje swoje działania w Polsce na rozwoju biznesu kosmetyków do pielęgnacji ciała. Natomiast trzy marki detergentów: E, Ixi oraz Kokosal zamierza sprzedać firmie Henkel. Zamknięcie transakcji uzależnione jest od uzyskania zgód urzędów antymonopolowych w Polsce i na Ukrainie. Przewiduje się, że proces sprzedaży zostanie sfinalizowany w ciągu 6 miesięcy. Grupa planuje kontynuację rozwoju swojej pozycji znaczącego producenta środków do pielęgnacji ciała nie tylko w Polsce, ale również na rynkach regionalnych, na które eksportuje z Polski swoje produkty. W najbliższej przyszłości PZ Cussons Polska planuje powiększyć gamę kosmetyków do pielęgnacji ciała także o nowe kategorie produktów. – W ciągu następnych pięciu lat chcemy zostać numerem jeden lub dwa w każdym z segmentów, w którym jesteśmy obecni, a także dwukrotnie zwiększyć skalę naszej działalności – powiedział Piotr Sucharski, prezes PZ Cussons Pol(kb) ska.
Zmiany w firmie Barwa Firma Barwa od stycznia 2013 r. wprowadziła zmiany we władzach spółki. Dwoma głównymi udziałowcami firmy zostali Małgorzata Brożyna – dyrektor zarządzający i prokurent oraz Stanisław Brożyna – prezes zarządu. Barwa to polska firma, założona w 1949 roku w Krakowie. Produkuje kosmetyki do pielęgnacji twarzy i ciała a także środki czystości. Jej wiodące marki to Miss, Siarkowa Moc, Barwa Naturalna i Barwa Zioło(kb) wa, Czysty Dom oraz Bebi.
Golden Rose szuka dystrybutorów na Dolnym Śląsku Wyłączny importer kosmetyków Golden Rose poszukuje dystrybutorów regionalnych na terenie województwa dolnośląskiego. Do ich zadań będzie należało: sprzedaż kosmetyków, aktywne pozyskiwanie nowych klientów, kształtowanie wizerunku firmy oraz promowanie oferowanych produktów, a także rozwijanie marki z entuzjazmem i zaangażowaniem. Wymagane jest prowadzenie działalności gospodarczej lub gotowość do jej założenia. Mile widziani są dawni i obecni dystrybutorzy innych marek kosmetycznych. Firma oferuje wsparcie i wyłączność dystrybucji na danym terenie. Osoby zainteresowane podjęciem współpracy prosimy o kontakt na adres kadry@ (az) goldenrose.pl
Wojciech Inglot nie żyje „Wojciech Inglot, twórca jednej z najsłynniejszych polskich marek, zaczynał swoją przygodę z kosmetykami od dezodorantów w sztyfcie. Było to pod koniec lat 80., gdy o mydełku Fa śpiewał piosenkę Marek Kondrat, a dezodoranty można było dostać tylko w Peweksie. Wcześniej odkupił wyposażenie od krakowskiej Polfy, żeby założyć własną firmę, choć od zawsze marzył, że będzie się ona mieściła w Stanach Zjednoczonych, gdzie mieszka duża część rodziny Inglotów. Ostatecznie produkuje w rodzinnym Przemyślu, ale życie spędza w samolotach, krążąc między Polską, USA, Kanadą, Australią, Arabią Saudyjską…” – tak zaczynał się jeden z nielicznych artykułów o marce Inglot, który w 2010 roku opublikowaliśmy na łamach „Wiadomości Kosmetycznych”. Wojciech Inglot nie lubił o sobie opowiadać, wolał działać. Z nazwiska Inglot zrobił światowy brand. Kosmetyki, które stworzył są dziś sprzedawane w ponad 330 salonach w 46 krajach na sześciu kontynentach. Logo Inglot świeci nad firmowym salonem na Times Square na Brodwayu – jednym z najpopularniejszych i najdroższych miejsc na świecie. Wszystkie kosmetyki produkowane są w Unii Europejskiej, a 95 proc. w zakładzie w Przemyślu. W sobotę 23 lutego br. Wojciech Inglot zmarł w szpitalu w Przemyślu. Miał 58 lat. Rodzinie i pracownikom firmy Inglot składamy najserdeczniejsze wyrazy współczucia.
Redakcja
Henkel przewiduje dobry rok Henkel spodziewa się kolejnych rekordowych wyników w 2013 r. po wypracowaniu 16,5 mld euro zysku operacyjnego w minionym roku. Zapowiedział zwiększenie dywidendy do 0,95 euro. (az) Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
33
kosmetyczny biznes Monitoring
Kryzys w grupie
mniej
straszny
Blanka Chmurzyńska-Brown
Polskie firmy kosmetyczne, pomimo kryzysowego klimatu, radzą sobie nieźle – jedne dzięki wyrobionej marce, inne za sprawą produkcji pod logo znanych sieci. O tym, jak wypadamy na tle Europy i co jeszcze nas czeka w zmieniającej się dla przemysłu kosmetycznego rzeczywistości – opowiada Blanka Chmurzyńska-Brown, dyrektor generalna Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego.
Jak branża kosmetyczna radzi sobie w kryzysie?
Opinia o tym zależy od tego, gdzie się ucho przyłoży, kogo się słucha. Firmy globalne odnotowały na polskim rynku spadki, pomimo ogromnych inwestycji w reklamę. Ciekawe, czy te nakłady się zwróciły? Gorzej jest także tam, gdzie możliwości reklamowe zostały mocno ograniczone, czyli w segmencie kosmetyków aptecznych. Choć jeszcze do niedawna był on postrzegany jako bardzo rozwojowy. Dla odmiany świetnie radzą sobie firmy polskie, które z reguły nie inwestują w kosztowne kampanie reklamowe, a mimo to mają wśród klientów wyrobioną markę. Znakomitym przykładem jest firma Ziaja, która ma niskie marże, nastawiona jest na massmarketowego odbiorcę, korzysta z prostych formuł kosmetycznych i prowadzi nienachalną promocję. Ta polityka, w obecnym kryzysowym klimacie, znakomicie się sprawdza. Wiemy jednak, że polskie firmy, takie jak Ziaja, Eris, Oceanic, Dax Cosmetics czy marka Dermika
34
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
mają jeszcze większe ambicje. Ich problemem jest bowiem skala. Stąd tak duży obecnie nacisk polskich firm na eksport. A czy widoczne są jakieś symptomy niepokoju?
Zauważamy wyraźną potrzebę bycia w grupie. Ale raczej nie polega to na chronieniu się pod parasolem jednego właściciela, bo to właśnie dużym dystrybutorom jest w tej chwili trudniej. Natomiast jest wyraźne zapotrzebowanie na know-how, dlatego rośnie zainteresowanie naszą organizacją. W 2011 roku mieliśmy szesnastu nowych członków. W 2012 – dziesięciu. Natomiast tylko w pierwszym miesiącu tego roku do Związku dołączyło kolejnych osiem firm. Szukają one wsparcia w rozwiązywaniu problemów, które z jednej strony powodowane są gospodarczym kryzysem, a z drugiej sporymi zmianami legislacyjnymi. Bezpieczniej czują się w grupie i razem uczą się poruszania w nowej rzeczywistości prawnej.
Czy rzeczywiście rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady dotyczące produktów kosmetycznych spowodowało, że początek tego roku to dla branży kosmetycznej wejście w zupełnie inny świat?
Od 11 stycznia mamy nowy – paneuropejski – system notyfikacji produktów kosmetycznych – Cosmetic Product Notification Portal (CPNP). Dla naszych członków nie jest on niespodzianką, gdyż przygotowujemy ich do nowego portalu już od dwóch lat. Wspólnie przetrenowaliśmy to nowe rozwiązanie wskazując Komisji Europejskiej, jeszcze w fazie testowej, jego słabości. Firmy uczyły się obsługi systemu i mogły zorientować się, jakie nowe informacje trzeba będzie udostępnić, jakie dane zebrać. Zmiany są ogromne w porównaniu z tym, z czym mieliśmy do czynienia do tej pory. W polskim dotychczasowym systemie nie było obowiązku zgłaszania formuł ramowych. W tej chwili jest to jedna z podstawowych informacji niezbędnych do zarejestrowania produktu. W połowie roku rozporządzenie będzie stosowne w całości. To powoduje, że firmy po-
trzebują wsparcia, a dla nas rok zapowiada się szalenie interesująco – pełen pracy i nowych wyzwań. Jesteśmy jednak już do tego przyzwyczajeni, gdyż w 2012 roku również podjęliśmy wiele nowych zadań. Przygotowywaliśmy naszych członków do zmiany przepisów dotyczących deklaracji marketingowych, tzw. claimów. Jako organizacji branżowej zależy nam bowiem, by standardy związane z rzetelną reklamą i oświadczeniami marketingowymi były w Polsce jak najwyższe. Zależy nam, aby firmy w Polsce informowały o funkcjach kosmetyków mając poparcie deklaracji marketingowych w badaniach oraz tak, by mieściły się one w kryteriach Komisji Europejskiej jakie już niebawem zostaną opublikowane w formie rozporządzenia. Jeśli tego nie zrobimy, musimy liczyć się z zaostrzeniem przepisów. Czy branża kosmetyczna w Polsce ma duży problem z rzetelną reklamą?
Zdarzają się błędy popełniane świadomie lub nie. Obserwujemy rynek i zauważamy pewne, nie do końca właściwe, zachowania. Sygnalizujemy pojawiające się błędy naszym członkom. Zwracamy uwagę, że walka rynkowa musi toczyć się w poszanowaniu wszystkich przepisów prawa.
Czy te opinie są uznawane jako ważne, a działania związku za potrzebne?
Jestem o tym przekonana. Reakcja zwrotna jest tego dowodem. Rok 2012 był dla nas rokiem jubileuszowym. Przyjrzeliśmy się sobie i poddaliśmy ocenie, pytając firmy co nam wychodzi lepiej, a co gorzej, na co powinniśmy zwrócić większą uwagę. Muszę przyznać, że z tej wewnętrznej samooceny wyszliśmy pozytywnie podbudowani. Miarą naszego sukcesu jest nie tylko zwiększająca się liczba członków, ale także to, że liczymy się coraz bardziej jako organizacja opiniotwórcza, ustanawiająca standardy w branży. Nasze działania, opinie, stanowiska cenione są nie tylko przez producentów, ale także przez resort gospodarki, zdrowia czy spraw zagranicznych. Przez dziesięć lat wyrobiliśmy sobie dość wysoką pozycję
jako głos polskiego sektora kosmetycznego. Proszeni jesteśmy o opinie, o wsparcie dla rozmaitych działań. Na zlecenie ministerstwa gospodarki organizowaliśmy stoisko polskich producentów na targach marek własnych PLAMA 2012 w Hadze. W tym roku Wydział Promocji Handlu i Inwestycji znów nas poprosił o wsparcie. W ubiegłym roku wspieraliśmy też duży projekt Promocji Polskiej Gospodarki na rynkach zagranicznych. Przekonaliśmy resort gospodarki, że sektor kosmetyczny ma wielki potencjał, i że warto nas wspierać w działaniach eksportowych. Polski przemysł kosmetyczny jest jednym z 15 championów polskiej gospodarki wybranym do programu. Udało nam się zbudować, wspólnie z MG, założenia do Programu Promocji Polskiej Gospodarki na rynkach zagranicznych Polska Cosmetics. Pilotowaliśmy pierwszy nabór wniosków do programu. Zabiegaliśmy o zwiększenie środków i otwarcie drugiego naboru. I udało się! Polska branża kosmetyczna uzyskała na działania eksportowe i promocję za granicą dodatkowe 13 mln zł – ponad dotychczasowe 7 mln zł. Razem to prawie 20 milionów złotych! Tylko 5 sektorów zyskało środki na drugi nabór. To też nasz sukces. Coraz odważniej staramy się też nagłaśniać problem zwany precautionary principle. Jest to zasada ostrożności, która ostatnio stała się mocno nadużywana w kosmetycznej branży. W tej chwili większość legislacji dotycząca naszego sektora jest tworzona pod wpływem opinii publicznej i jej niczym nieuzasadnionych obaw związanych z niektórymi składnikami kosmetyków. Dotyczy to np. nanocząsteczek i substancji o potencjalnym działaniu endokrynnym. Europejski ustawodawca ugina się pod presją organizacji konsumenckich, fundując przedsiębiorcom projekty przepisów, które mogą powodować niestabilność gospodarczą. Ale z drugiej strony, również producenci chwalą się tym, czego ich produkty nie zawierają, mimo że nigdzie nie jest powiedziane, że są to substancje szkodliwe i właściwie nie powinni dyskredytować takich składników jak parabeny czy inne konserwanty.
To prawda. Tłumaczą to tym, że wychodzą naprzeciw potrzebom rynku oraz że konsument tego oczekuje. W ten sposób sami sobie „strzelamy w nogę”, deklarując na produktach, że nie stosujemy składników, których wykorzystywanie nie jest zabronione, i w dodatku badania nie wykazały ich szkodliwości. Parabeny to jeden z przykładów – świetnie przebadany konserwant, stabilny, dobry dla formuł i nieszkodliwy dla zdrowia człowieka. A producenci uginają się przed dyktatem konsumentów i poprzez deklaracje „paraben free” robią im „złą prasę”.
Czy w podobnych kategoriach należy rozpatrywać całkowity zakaz wykonywania testów na zwierzętach, który obowiązuje od marca tego roku?
Ten zakaz to bariera dla innowacyjności przemysłu kosmetycznego, w którym do badań wykorzystywanych było jedynie 0,012 proc. ogólnej liczby zwierząt laboratoryjnych. Tymczasem bez żadnych ograniczeń w tym względzie nadal funkcjonują producenci substancji chemicznych, gdzie przeprowadzania testów na zwierzętach wymaga rozporządzenie REACH, czy przemysł farmaceutyczny, gdzie również są one wymagane prawem. Te branże nie przykuwają jednak uwagi Parlamentu Europejskiego. Za to branża kosmetyczna idealnie nadaje się na kozła ofiarnego. W społecznej opinii takim testom poddawane są produkty upiększające – absolutnie nie jest to jednak prawdą. Zakaz zaszkodzi ocenie bezpieczeństwa produktów ochrony przeciwsłonecznej. Wiele substancji kosmetycznych można dziś ocenić metodami alternatywnymi. Dotyczy to właściwości żrących i drażniących skórę i oczy, przenikania przez skórę, fototoksyczności czy mutagenności. Wciąż natomiast nie mamy metod alternatywnych do sprawdzenia toksyczność dawki powtarzalnej, w tym rakotwórczości i wpływu na rozrodczość oraz toksykokinetyki. Trudno sobie dziś wyobrazić rzetelną ocenę tych mechanizmów w inny sposób niż na żywym organizmie. Obecnie nie pozwala nam na to rozwój nauki, stan wiedzy. Ale nie jest to niemożliwe – to kwestia czasu. Zakaz będzie miał więc wpływ na portfolio bezpiecznych, dokładnie przebadanych surowców, z których można korzystać. Skurczy się ono o ok. 120 substancji. A mowa tu przede wszystkim o składnikach kosmetyków ochrony przeciwsłonecznej, czyli bardzo ważnej grupie produktów, które chronią przed szkodliwym działaniem promieniowania UV. Mimo że branża kosmetyczna inwestowała ogromne pieniądze w rozwój metod alternatywnych i nadal będzie to czynić – zrobiono nam taki prezent! Z pewnością zmniejszy się rynkowa oferta produktów ochronnych i pielęgnacyjnych, co niewątpliwie odbije się na zatrudnieniu i wpływach do budżetów poszczególnych państw UE. Efekty dla sektora będą negatywne bez względu na rozmiar firmy – zakaz uderzy tak samo w międzynarodowe korporacji jak i w małe i średnie przedsiębiorstwa.
Czy wobec tego możemy spodziewać się przyspieszenia procesu konsolidacji branży? Czy coraz więcej firm stanie się markami w większych spółkach?
Mamy przykłady, że tak się dzieje – Dax kupujący Celię czy Cedderoth Dermikę. Ale jest mnóstwo firm, które znakomicie radzą sobie jako małe przedsiębiorstwa i nie zamierzają dać się kupić. Nawet obecna kryzysowa sytuacja wcale ich do tego nie zmusza. Zresztą
rynki europejskie też nie poddają się trendom konsolidacyjnym. W Niemczech jest 1,3 tys. firm kosmetycznych, które kwalifikują się do kategorii małych i średnich przedsiębiorstw. We Włoszech jest ich 450, a w Wielkiej Brytanii 250. U nas jest ich ponad 200, a może nawet 350. Na tle Europy nie jesteśmy więc aż tak rozdrobnionym rynkiem. Widać też, że małe i średnie firmy znakomicie potrafią konkurować z firmami globalnymi. Świetnie radzą sobie zwłaszcza teraz – w kryzysowej sytuacji – szybko reagują na zmianę, są elastyczne, dostosowują się do zmiennego otoczenia. Ewenementem na skalę europejską jest to, że wywalczyły one sobie u nas prawie 50 proc. rynku w kosmetyce białej. Nigdzie indziej rodzime firmy nie są tak mocne w porównaniu z międzynarodowymi koncernami, które mają ogromny potencjał badawczy i marketingowy oraz duże możliwości rozłożenia ryzyka. Sporo tych firm robi też marki własne dla sieci handlowych i hipermarketów. A jest to bardzo dynamicznie rozwijający się rynek, który w 2012 zanotował wzrost 18,3 proc. Marki własne w całym rynku kosmetyków mogę stanowić nawet do 25 proc. Ale nie wyeliminują cenionych brandów. To pocieszające, że firmy znalazły sposób na przetrwanie kryzysu, ale z drugiej strony to wielka szkoda, że przemysł kosmetyczny, który kojarzy się przecież z luksusem, musi sobie radzić przed spadkami poprzez tanie marki dedykowane sieciom.
Mam podobne odczucia. Jednak takie są obecnie światowe trendy. I dotyczy to wielu sektorów, nie tylko branży kosmetycznej. Polscy producenci żywności mają podobne problemy. Sprzedają na rynki UE mało przetworzone półprodukty. Nie zabiegają o pozycję polskich marek żywnościowych. Kto próbował wejść na rynek niemiecki ze swoją silną lokalnie marką – wie o czym mówię. Trzeba wspierać postrzeganie polskich marek kosmetycznych oraz ich pozycję na rynkach Starej Europy. Nadal mamy silną pozycję na „archetypowo naszych” rynkach Europy Centralnej i Wschodniej. Oczywiście, wolałabym, aby rosły silnie rozpoznawalne marki. Taką jest marka Inglot – o światowej rozpoznawalności równej polskim flagowym wyrobom przemysłu spirytusowego. Choć przyznam, że mój patriotyzm gospodarczy i duma narodowa ma się lepiej dzięki Inglotowi niż Wyborowej. W rozwój firm kosmetycznych polscy przedsiębiorcy inwestowali od ponad 20 czy nawet 30 lat, budując bogate portfolio i zaufanie konsumenta. Mają oni swoich odbiorców, ceniących ich produkty za innowacje, bogate formuły. Jestem spokojna o polskie marki kosmetyczne. Z pewnością nie zagrożą im marki własne. Dziękuję za rozmowę.
Anna Zawadzka-Szewczyk Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
35
kosmetyczny biznes Inwestycje
Pcoraz a bardziej e s e marka znana 25-procentowy wzrost sprzedaży rok do roku, inwestycja we własny zakład produkcyjny, rozbudowa sieci firmowych stoisk, dynamiczny rozwój eksportu – mowa o marce Paese firmy Euphora, specjalizującej się przede wszystkim w kosmetykach do makijażu. Jej produkty można znaleźć teżw 2 tysiącach punktów handlowychw Polsce – sprzedaż odbywa się głównie przez sklepy tradycyjne. O planach rozwoju marki Paese, budowaniu wizerunku wśród konsumentów, inwestycjach w reklamę i marketing oraz wsparciu dla punktów sprzedaży opowiada Grzegorz Wnęk, prezes firmy Euphora. Skończył się 2012 rok, niełatwy dla całej polskiej gospodarki. Jaki był dla firmy Euphora? Z jakim wynikiem go Państwo zamknęliście i w jakich nastrojach?
Rok 2012 był dla nas wyjątkowy. Pomimo ciężkiej sytuacji na rynku udało nam się osiągnąć 25 proc. wzrost w stosunku do roku poprzedniego. Wprowadziliśmy na rynek 15 nowych produktów, cienie do powiek, pudry, podkłady, szminki i błyszczyki, zaproponowaliśmy około 80 nowych kolorów lakierów do paznokci. Rozwijaliśmy sieć własnych stoisk. Zanotowaliśmy również znaczny skok w eksporcie. W związku z dynamicznym rozwo-
36
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
jem zmienia się też oblicze naszej firmy. Powstał dział produkcji kosmetyków własnych, pojawili się nowi pracownicy w działach eksportu, marketingu, rozwoju produktu, obsługi rynku detalicznego. Rok 2013 i kolejne lata na pewno przyniosą nam dużo wyzwań, ponieważ i plany mamy duże. Ale jesteśmy na to przygotowani i z optymizmem patrzymy w przyszłość.
72 proc. respondentów zauważyło wyraźny wzrost znajomości marki. Cieszy nas też bardzo dobra opinia o naszej marce – 87 proc. badanych osób uznało, że wizerunek Paese jest dobry i bardzo dobry. Wyniki te odnajdują potwierdzenie w życiu codziennym, na naszych stoiskach i w sklepach, gdzie coraz częściej pojawiają się nowe klientki z pytaniem o kosmetyki Paese.
W ubiegłym roku uruchomiliście Państwo własny zakład. Czy w nim powstają wszystkie produkty Paese?
Do kogo przede wszystkim marka Paese jest skierowana? Czym wyróżnia się na tle innych marek makijażowych – konkurencja jest przecież ogromna – czym przekonujecie do siebie konsumentki?
Chcemy, aby Paese było brandem kojarzonym z wysoką jakością i innowacyjnością. Umożliwia nam to właśnie własny zakład produkcyjny. Autorskie receptury, szybka możliwość reagowania na potrzeby rynku i trendy, pełna kontrola nad składnikami i komponentami, możliwość tworzenia krótkich, limitowanych edycji. Produkujemy własne szminki, błyszczyki, pudry, róże, cienie. Natomiast mamy w asortymencie też kosmetyki, takie jak lakiery do paznokci, podkłady, kredki do oczu, których produkcję zlecamy najlepszym polskim i europejskim fabrykom.
Firma intensywnie się rozwija, wprowadza nowe produkty, jest aktywna marketingowo. Jakie są wymierne efekty tych działań? Czy rośnie świadomość marki Paese wśród konsumentów i jej sprzedaż?
Paese to wciąż młoda marka. Jest obecna na rynku od 4 lat. Dlatego też jeszcze niedawno była stosunkowo słabo rozpoznawalna. Ale konsekwentne działania marketingowe, działania PR, udział w eventach – m.in. wzięliśmy udział w Miss Polonia Małopolski, wybierając Miss Paese; byliśmy kosmetycznym partnerem tygodnia mody Fashion East; nasze kosmetyki używanie są w sesjach fotograficznych, pokazach mody; organizujemy pokazy makijażowe na terenie sklepów i podczas różnych imprez – znacznie podniosły rozpoznawalność marki. Pomogły w tym również własne stoiska w galeriach handlowych, które są naszą najlepszą wizytówką. Ostatnio przeprowadziliśmy badania wśród sklepów sprzedających nasze kosmetyki i aż
Grono użytkowniczek kosmetyków Paese jest bardzo szerokie. Jak pokazują badania, naszych produktów używają kobiety od 16 do 55 roku życia o średniej zawartości portfela. Nasze kosmetyki charakteryzują się bardzo dobrą relacją jakości do ceny. I chcemy aby tak to pozostało. Wyróżniamy się wysoką jakością produktów, bardzo szeroką paletą kolorystyczną – oferujemy np. ponad 120 kolorów lakierów do paznokci – spójnym wizerunkiem marki. Nasze kosmetyki cieszą się uznaniem klientek detalicznych, jak i branży kosmetyki profesjonalnej. Chcemy być innowacyjni i profesjonalni zarówno pod względem produktowym, jak i w naszej komunikacji z klientem, w projektach opakowań i wizerunku marki.
Oferta Paese to pełen przekrój kosmetyków do makijażu. Czy są wśród nich hity, gwiazdy?
Wielką popularnością cieszą się nasze podkłady, lakiery do paznokci czy cienie do powiek. Ale wprowadziliśmy na rynek też parę produktów innowacyjnych, unikatowych na skalę europejską. Takimi produktami są puder ryżowy czy puder bambusowy – produkty używane do matowienia skóry i utrwalania makijażu. Wyjątkowym jest też mineralny podkład matujący, oparty w swej recepturze na glinkach naturalnych, używanych na co dzień w salonach kosmetycznych do pielęgnacji skóry. To taki prawdziwy nutrikosmetyk, nie tylko upiększający, ale i pielęgnujący cerę.
Przeglądając porfolio Paese znalazłam w nim również perfumy i płyn micelarny. Czy planujecie Państwo rozwój oferty o inne kosmetyki pielęgnacyjne?
Głównym trzonem naszego asortymentu są i pozostaną kolorowe kosmetyki. Ale chcemy je też uzupełnić produktami okołokosmetycznymi, takimi jak pędzle do makijażu, akcesoria kosmetyczne, a także o demakijaż i pielęgnację paznokci. Nasze kosmetyki stają się coraz bardzie popularne wśród profesjonalistów, dlatego też myślimy o wprowadzeniu linii przeznaczonej właśnie dla nich, a dystrybuowanej poprzez salony kosmetyczne.
Jak obecnie zbudowana jest dystrybucja marki?
Kosmetyki Paese dostępne są przede wszystkim w tradycyjnym kanale dystrybucji. Zaopatrujemy około 2 tys. punktów sprzedaży na terenie całego kraju. Nad potrzebami naszych klientów czuwa zespół 22 przedstawicieli handlowych. Proces budowania tego kanału dystrybucji nie jest oczywiście zakończony, istnieje jeszcze sporo punktów, z którymi chcielibyśmy nawiązać współpracę. Zresztą ten rynek też ulega ciągłym zmianom, ewolucji, konsolidacjom – dlatego tak ważne jest aktywne podtrzymywanie relacji i właściwa opieka dostarczana przez naszych przedstawicieli. Jak już wspominałem, budujemy również własną sieć dystrybucji w postaci stoisk zlokalizowanych w galeriach handlowych. Obecnie mamy ich 11: w Krakowie, Tarnowie, Częstochowie, Poznaniu, Wrocławiu, Łodzi, Piotrkowie Trybunalskim i na Śląsku.
Czy jest to projekt opłacalny z punktu widzenia producenta? Jakie daje korzyści na tle innych kanałów sprzedaży?
Własne stoiska sprzedaży nie tylko budują świadomość marki, ale i wspierają jej wizerunek. Umożliwiają nam prezentację pełnego asortymentu Paese, co czasami jest trudne w tradycyjnych kanałach sprzedaży, ponieważ marka ma w swym asortymencie ponad 100 kolorów lakie-
Kosmetyki Paese używane są w sesjach i na pokazac mody. Marka była m.in. kosmetycznym partnerem białostockiego Fashionable East – nowego, wyjątkowego wydarzenia na modowej mapie Polski
rów do paznokci, ponad 80 rodzajów cieni do powiek, szeroki wybór podkładów czy pudrów. Personel na stoiskach Paese, cały czas szkolony, gwarantuje kompleksową obsługę na najwyższym poziomie: może przekazać pełną informację na temat naszych produktów, zaproponować porady makijażowe, dobrać kosmetyki dla danego typu urody. Pomaga w budowaniu lojalności wśród odbiorców. Własny kanał dystrybucji to również kopalnia wiedzy: bezpośredni kontakt z klientami daje nam pełny obraz potrzeb, trendów, sytuacji na rynku bez konieczności przeprowadzania dodatkowych badań. W jaki sposób wspieracie Państwo sprzedaż marki?
Budujemy wizerunek marki Paese poprzez przekazywanie wiedzy na temat makijażu, kosmetyków. Często urządzamy pokazy makijażowe na własnych stoiskach, w sklepach partnerów handlowych, podczas imprez otwartych i zamkniętych, gdzie prezentujemy nasze produkty, podpowiadamy klientkom jak się malować, dobieramy dla nich odpowiednie palety kolorystyczne. Często pojawiamy się na sesjach zdjęciowych, na pokazach mody – szerzymy świadomość marki w grupach opiniotwórczych, czyli wśród profesjonalistów. Nasze kosmetyki pojawiają się na łamach najbardziej poczytnych magazynów kobiecych. Zauważając rosnący trend poszukiwania in-
formacji i opinii w Internecie, wzmogliśmy naszą aktywność w tym medium, współpracując z różnymi portalami, blogami, prowadząc profil na FB etc. Nie do przecenienia jest również rola punktów detalicznych w budowaniu wizerunku, dlatego wprowadzając nowości dbamy o atrakcyjną oprawę w postaci ekspozytorów, ulotek i innych materiałów POS. Intensywnie rozwijacie Państwo również eksport. Czy to konieczność – poszukiwanie alternatywy dla kurczących się możliwości polskiego rynku, czy też naturalny proces rozwoju firmy?
Rzeczywiście eksport kosmetyków Paese rozwija się bardzo dynamicznie. Pierwszym rynkiem, na którym wyraźnie zaznaczyliśmy naszą obecność, są Zjednoczone Emiraty Arabskie. Nasze kosmetyki można już kupić na 9 stoiskach Paese w Dubaju, Abu Dhabi, Szardży, Fudżajry. Nasze stoisko znajduje się m.in. w największym na świecie centrum handlowym Dubai Mall. Inne kraje tamtego regionu, do których eksportujemy, to m.in. Kuwejt i Iran. Paese jest też coraz bardziej rozpoznawalna w Europie. Nasze stoiska powstają na Ukrainie, w Białorusi. W Wielkiej Brytanii otwieramy dwa pierwsze stoiska firmowe w kwietniu tego roku. Nasze kosmetyki można kupić w sklepach kosmetycznych w Finlandii, Czechach, Słowacji, Rumunii, Hiszpanii, Irlandii, na Węgrzech. Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
37
kosmetyczny biznes Inwestycje
Paese chce o 50 proc. zwiększyć eksport. Marka ma już 9 własnych stoisk w Zjednoczonych Emiratach Arabskich
Uważamy, że eksport to naturalny kierunek i etap w rozwoju naszej firmy. Polski rynek nie kurczy się, raczej rośnie, bo powoli rośnie siła nabywcza naszych portfeli. Rzeczywiście, jego specyfika jest wyjątkowa – niewiele jest krajów z taką liczbą rodzimych wytwórców kolorowych kosmetyków, nie wspominając o wyjątkowo silnej reprezentacji marek zagranicznych. Ale doświadczenie na rynku krajowym w takim zagęszczeniu konkurencji sprawia, że jesteśmy już zaprawieni w bojach i gotowi na konkurowanie na rynkach zagranicznych. Bardzo często to sami dystrybutorzy zgłaszają się do nas z chęcią nawiązania współpracy, skuszeni wysoką jakością i pozytywnymi opiniami na temat naszych kosmetyków. Jak marka Paese jest przyjmowana na rynkach zagranicznych?
Bardzo pozytywnie. Zawsze zauważana i podkreślana jest wysoka jakość naszych kosmetyków, ich spójny wizerunek, bardzo szeroki asortyment. Oferta Paese różni się w zależności od kanałów dystrybucji na poszczególnych rynkach. Analogiczne do sytuacji na polskim rynku – własne stoiska firmowe pozwalają na pełną prezentację asortymentu, dystrybutorzy niezależni wybierają produkty najlepsze dla ich rynków. Asortyment eksportowy zasadniczo obejmuje taką samą gamę produktów, jedynie różnice pojawiają się w kolorystyce. Egzotyczne typy urody wymagają rozszerzenia kolorystycznej gamy Paese ma w swym asortymencie ponad 100 kolorów lakierów do paznokci, ponad 80 rodzajów cieni do powiek, szeroki wybór podkładów i pudrów
produktów o odcienie pasujące do ciemniejszych karnacji. Dotyczy to podkładów, pudrów, jak i szminek czy błyszczyków. Jakie są obecnie najważniejsze trendy, które obserwujecie Państwo w zachowaniach konsumentów? Czy mając porównanie z innymi rynkami na świecie, widzicie Państwo istotne różnice pomiędzy potrzebami Polek a kobiet w innych regionach?
Zauważamy, że kobiety zwracają coraz większą uwagę na jakość kosmetyków. Na zawartość składników aktywnych, na jakość komponentów. Klientki, coraz bardziej świadome, poszukują informacji w Internecie, w gazetach. Są też coraz bardzie odważne w swoich makijażach, często poszukują wyrazistych kolorów. Już sam podkład i szminka nie wystarczają – teraz makijaż zaczynają od bazy, a kończą różnymi utrwalaczami. Stosują kosmetyki specjalistyczne, ukierunkowane na np. wybrany obszar twarzy. Starannie dobierają kosmetyki do rodzajów cery i wymagają od nich nie tylko upiększenia, ale i pielęgnacji. Widzimy, że są wyjątkowo lojalne w stosunku do swoich ulubionych marek. Gdy klientka wypróbuje choć jeden produkt i przekona się do jego jakości, chętnie sięgnie po inne kosmetyki opatrzone tym samym logo. Dlatego tak ważne jest utrzymywanie stałego poziomu jakości w całym asortymencie.
Rynek wydaje się coraz bardziej konkurencyjny, trudny i wymagający. Już w lipcu zaczną obowiązywać nowe przepisy – rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1223/2009 dotyczące produktów kosmetycznych, zastępujące dyrektywę kosmetyczną. Czy jesteście Państwo przygotowani do tych zmian?
Od ponad roku intensywnie pracujemy nad przygotowaniem firmy do spełnienia wszystkich, nawet najbardziej surowych norm. Systematycznie wdrażamy Dobrą Praktykę Produkcyjną GMP. Wprowadziliśmy już do naszego zakładu produkcyjnego Politykę Jakości, założyliśmy specjalistyczny Dział Kontroli Jakości, który dba, aby każdy nasz produkt spełniał wszystkie normy i założenia wynikające z ustawy. Nasze produkty przechodzą specjalistyczne badania mikrobiologiczne, dermatologiczne. Uzupełniamy dossier produktów o niezwykle istotną na rynku europejskim ocenę bezpieczeństwa wystawianą przez Safety Assesora. Nie ustajemy w szkoleniach pracowników, ponieważ chcemy mieć kadrę doskonale przeszkolonych fachowców, technologów i marketingowców. Wprowadzamy odpowiednie procedury, tak aby nic nie zaskoczyło nas w momencie wejścia w życie nowych przepisów.
Jakie najważniejsze cele stawiacie sobie Państwo na 2013 rok? Jakie wiążecie z nim nadzieje, a jakie pojawiają się obawy?
Staramy się myśleć i planować długofalowo, Paese to nie marka-meteor. Najbliższe 3 lata chcemy poświęcić na udoskonalanie i uzupełnianie naszego asortymentu. Główną ideą marki Paese jest dostarczanie klientkom kosmetyków bardzo wysokiej jakości w umiarkowanej cenie – i temu też podporządkowujemy wszelkie działania, starając się osiągnąć jakość równą markom selektywnym. Duży nacisk kładziemy na sieć własnych stoisk – w ciągu najbliższych lat planujemy otworzyć około 50 punktów własnych. Ogromne wyzwania stoją również przed naszym działem eksportu, ostatni rok pokazał nam, że istnieje zapotrzebowanie na nasze kosmetyki również na rynkach zagranicznych, dlatego też chcemy poszerzyć pole zasięgu marki Paese i wyniki eksportowe o minimum 50 proc. Zdajemy sobie sprawę, że jest to nie lada wyzwanie. Widzimy, że tak dynamiczny rozwój wymaga od nas przeorganizowania struktur, wzmożonego wysiłku całego zespołu, jego rozszerzania. Wiemy też, że sytuacja na rynku nie należy obecnie do najłatwiejszych. Ale odważnie patrzymy w przyszłość, bo wierzymy, że marka Paese ma szanse i potencjał stać się jedną ze sztandarowych firm na firmamencie polskiego przemysłu kosmetycznego. Dziękuję za rozmowę.
Katarzyna Bochner
38
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
Strefa urody
jest tajemnica Najpiękniejsza
strefa urody Rozmowy o pięknie
Magda Wójcik
– wokalistka i liderka zespołu Goya. Serca słuchaczy zdobyła m.in. dzięki takim hitom, jak: „Smak słów”, „Tylko mnie kochaj”,„W zasięgu twego wzroku”. Na przekór zasadom show-biznesu unika skandali i pokazuje, że warto o siebie zawalczyć. Ma na swoim koncie siedem płyt, w tym jedną solową, a mimo to pozostała skromną, pełną ciepła i otwartą na innych osobą, która jeszcze nieraz nas muzycznie zaskoczy. Agnieszka Saracyn-Rozbicka: Albert Einstein powiedział: „Najpiękniejszą rzeczą, jakiej możemy doświadczyć, jest oczarowanie tajemnicą”. Jak mogłaby się do tego cytatu ustosunkować Magda Wójcik, która uchodzi za bardzo tajemniczą osobę? Magda Wójcik: Wydaje mi się, że jesteśmy odarci z jakichkolwiek tajemnic i coraz rzadziej pozostawiamy coś w sferze niedopowiedzenia. To znak naszych czasów. Na licznych forach społecznościowych większość z nas zamieszcza swoje zdjęcia, dzieli się wszystkim, co ich w życiu spotyka… Osobiście uważam, że tajemnica bywa bardziej pociągająca i podniecająca, niż ujawnianie o sobie wszystkiego bez skrępowania. Stosunkowo niedawno zaczęłam uczestniczyć w życiu społecznościowym, jednak bardzo zachowawczo. Całkowicie mogę otworzyć się tylko przed rodziną i najbliższymi przyjaciółmi. Nie mam potrzeby opowiadania o sobie wszystkim. Myślę, że tak samo jest z muzyką. Niedopowiedzenia, tajemnice dają słuchaczowi możliwość interpretacji i to jest ciekawsze niż całkowita bezpośredniość. Aż dziwne, że przez te wszystkie lata istnienia zespołu Goya nie wybuchł dookoła Was żaden skandal. Większość osób w show-biznesie wręcz zabiega o to, by nieważne jak o nich mówili, byle mówili.
40
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
U nas to wynikło bardzo naturalnie. Nie mam potrzeby ekshibicjonizmu. Wydaje mi się, że moje teksty dają słuchaczowi wystarczającą możliwość poznania mnie. Dzielę się emocjami, które niektórzy zachowują dla siebie. Dlatego bardziej dociekliwi słuchacze mogą doszukać się w moich tekstach tego, co dzieje się w moim związku, co mnie dręczy, co mnie męczy. Zdaję sobie sprawę, że z naszych piosenek może nieraz wynikać, że jestem rozchwiana emocjonalnie, bo raz kocham raz nienawidzę, ale która kobieta tak nie ma? (śmiech) Zespół Goya świętuje w tym roku 18 urodziny. Weszliście w dojrzałość…
Myślę, że ta dojrzałość przejawia się u nas w dużej świadomości muzycznej. Pomimo tego że jesteśmy plasowani w muzyce pop, to wydaje mi się, że nieraz jesteśmy bardziej alternatywni niż niektóre alternatywne zespoły. Od zawsze byliśmy niepokorni, nigdy nie daliśmy się ukierunkować muzycznie. Byliśmy pewni, jaką muzykę chcemy tworzyć. Przez to, że mam w sobie słowiańską duszę z romantycznym, rzewnym nastrojem, to było jasne, że nie będę robić czegoś, co mi się nie spodoba, tylko po to, by zadowolić szefa wytwórni, dziennikarzy lub kogoś innego. Sam fakt, że jesteśmy ze sobą przez 18 lat świadczy o tym, że przebyliśmy długą drogę. I mimo wszystko utrzymujemy się, mamy grono swoich wiernych słuchaczy, ludzie czekają na nasze koncerty. To była konsekwentna droga, bo nasze niepokorne działania spotykały się z różnymi reakcjami różnych ludzi. Nieraz słyszeliśmy: „to jest już nudne, ile można śpiewać o miłości”. Okazuje się, że można. Nie zrobiliśmy nic, z czym byśmy się nie utożsamiali na każdym etapie naszej pracy. Lubię słuchać naszych wcześniejszych płyt, bo słyszę, że idziemy do przodu, że cały czas rozwijamy się muzycznie.
kalem, to znaczy, że warto coś wokół tego robić. A jaką ta kompozycja będzie miała otoczkę, to wychodzi dopiero w studio. Być może nagramy płytę z kwartetem smyczkowym i będzie to nostalgiczne, romantyczne. A może pozwolimy sobie na totalne szaleństwo? Kto wie… Śpiewasz, piszesz teksty, grasz na klawiszach, na gitarze, obmyślasz aranże. Jednym słowem kobieta-orkiestra.
Zawsze byłam taką Zosią Samosią. Myślę, że między innymi dlatego chłopaki wybrali mnie na wokalistkę. Od początku nie zajmowałam się tylko samym śpiewaniem, ale starałam się robić coś ponad to. Z płyty na płytę rozwijałam się jako producentka, aranżerka, obmyślałam linie basów, smyków. Zawsze mnie to kręciło, bo dzięki temu, że jestem na każdym etapie produkcji utworu, znam każdy dźwięk od początku do końca, to czuję się w tym wszystkim strasznie prawdziwa. Mam nadzieję, że słuchacz dostrzega na naszych płytach ciąg wydarzeń, ciąg instrumentów, ciąg dźwięków, które się ze sobą łączą. Bardzo mi na tym zależy, bo te teksty i muzyka wynikają z nas. A największą satysfakcją jest finalny produkt. Cały czas sprawia nam to frajdę. Po tylu latach potrafimy się zaskoczyć, bo cały czas odkrywamy w sobie nowe przestrzenie i horyzonty muzyczne. A jeśli mamy inną wizję danego utworu, to prędzej czy później udaje nam się dojść do konsensusu. Muzyka rozwiązuje wszystko.
Pracujesz razem z mężem. Udaje Wam się zostawić pracę za drzwiami domu?
Myślę, że w tym zawodzie nie da się nie przenieść pracy do domu. A w związku z tym, że tworzenie to dla nas niesamowita przyjemność, to od razu po powrocie ze studia odsłuchujemy utwór, nad którym pracowaliśmy w ciągu dnia i zastanawiamy
Tajemnica bywa bardziej pociągająca i podniecająca, niż ujawnianie o sobie wszystkiego bez skrępowania Na Waszym ostatnim albumie „Chwila” pojawiło się więcej nawiązujących do lat 80. instrumentów klawiszowych, ale i sporo ostrzejszych gitarowych brzmień. Czym tym razem zaskoczycie?
Nigdy nie zakładamy, jak będzie. Zawsze wychodzimy z założenia, że najważniejsza jest kompozycja. Dlatego jeśli już na pierwszym etapie produkcji widzimy, że piosenka dobrze brzmi przy gitarze z wo-
się, w jaki sposób moglibyśmy go ulepszyć. Oczywiście staramy się przy tym nie przedobrzyć, bo czasem pierwsza wersja utworu okazuje się najlepsza, bez żadnych udziwnień. Tak było np. w przypadku utworu „Smak słów” – pierwsze dźwięki, pierwsza linia melodyczna, pierwsze brzmienie klawiszy – po prostu wiedzieliśmy, że to jest to. Czasami trzeba po prostu zaufać pierwszemu wrażeniu.
Matuje doskonale skórę. Błyszczy sprzedażowym sukcesem. Fluidy nowej generacji Lirene City Matt z witaminami E i C doskonale matują i wygładzają skórę twarzy. Właśnie tak ultranowoczesna technologia matowienia stymuluje wysokie obroty. • Topowa sprzedaż – fluidy Lirene City Matt są jedną z najlepiej sprzedających się serii w rankingu sprzedaży wartościowej w całym 2012 roku* • Ich obecność w handlu będzie wspierana kampanią reklamową w magazynach kobiecych. Gwarancja: matowości i opłacalności. Doskonale wygładzona twarz rozpromieni się uśmiechem zadowolenia z osiągniętych zysków.
*Nielsen, sprzedaż wartościowa w roku 2012, Total Polska
strefa urody Rozmowy o pięknie
Nieodłącznym elementem ludzkiego piękna jest pasja. Jeżeli ktoś ma pasję, ogień i potrafi mnie oraz innych nią zarazić, zafascynować tym co robi, jestem takim człowiekiem oczarowana
Z Grzesiem żyjemy muzyką i to jest świetne, bo nie wyobrażam sobie związku z kimś, kto nie dzieliłby ze mną mojej pasji. I chociaż znam wiele szczęśliwych par, gdzie partnerzy żyją w totalnie odrębnych światach, to i tak uważam, że połączenie miłości z pasją to najcudowniejsze, co nas może w życiu spotkać. Gdzie się lepiej czujesz, w studio czy na koncercie?
To dwie różne bajki – obie równie fascynujące. Jedna dostarcza innych emocji niż ta druga. Jeżeli miałabym jednak wybrać, to wybrałabym koncert. Jest to rodzaj wyzwania, bo fani lubią skonfrontować to, co zrobiliśmy w studio z przekazem na żywo. Na koncercie cała prawda wycho-
42
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
dzi na jaw. Dla mnie to wielkie wyzwanie i jednocześnie olbrzymia satysfakcja, bo osoby, które przychodzą pierwszy raz na nasz koncert, są zaskoczone, że ta na pozór rzewna, spokojna muzyka ma tak duży ładunek emocjonalny. Na koncertach nawet nasze ballady brzmią mocniej i są bardziej dynamiczne. Zawsze dajemy z siebie sto procent. Za każdym razem śpiewam inaczej, daję się ponosić emocjom, reakcjom ludzi, których widzę. Czasami wybieram sobie osobę z publiczności i śpiewam tylko do niej. Gdy się zorientuje, jej reakcja jest bezcenna. Potem po występie dostaję maila „czułam, jakbyś śpiewała tylko do mnie”. Wiem, że dzięki temu ktoś poczuł się wyjątkowo. Uwielbiam te spotkania ze słuchaczami – to jedna z cudowniejszych
rzeczy w tym zawodzie. W końcu po to się nagrywa i promuje płyty, żeby jak najwięcej osób było ciekawych, jak to będzie wyglądać na żywo. A czy jakiś komplement od fana zapadł Ci szczególnie w pamięci?
Tak. Kiedyś otrzymałam maila od dziewczyny, dotyczący utworu „Mój”. Według mnie tekst do tej piosenki był stricte o miłości między mężczyzną a kobietą, tak o nim myślałam, pisząc go. Natomiast ta słuchaczka podziękowała mi za niego, bo oddawał jej uczucia do nowo narodzonego dziecka. Na początku byłam trochę zdziwiona, ale gdy ponownie przypomniałam sobie ten tekst o czułości, dotyku to stwierdziłam, że faktycznie może on również dotyczyć
strefa urody Rozmowy o pięknie
macierzyństwa. Aż przeszły mnie ciarki. Uświadomiłam sobie, że tekst, który napisałam ktoś inny może zupełnie inaczej zinterpretować i dzięki temu ja też na niego inaczej spojrzałam. Najprzyjemniejsza sytuacja i jedno niemiłe zdarzenie, które spotkały Cię w ciągu tych 18 lat…
Było kilka wydarzeń, które utwierdziły mnie w przekonaniu, że to, co robię, ma sens. Najbardziej zapadło mi jednak w pamięci spotkanie z Nigelem Kennedym (angielski skrzypek, uczeń Yehudi Menuhina – przyp.
red.). Jako jedna z wielu polskich wokalistek zadeklarowałam chęć wystąpienia przy jego boku i wykonania utworu „Ajde Jano”. A on tylko na podstawie odsłuchu płyt, które różne artystki mu podesłały wybrał mnie, bo spodobał mu się mój głos. Samo spotkanie z nim było dla mnie fascynującym przeżyciem. To wielki artysta, znany na całym świecie, a mimo to bardzo skromny, pełen pokory, pogodny i szanujący innych człowiek. Od takich ludzi można się tylko uczyć i czerpać inspiracje. Natomiast jednym z najmniej przyjemnych dla nas zdarzeń było rozstanie z firmą fo-
nograficzną Pomaton EMI. Był to okres, w którym znaleźliśmy się w totalnym zawieszeniu, bez perspektyw, bez pieniędzy… Naprawdę było ciężko, jednak dzięki ogromnej pracy i wielkiemu samozaparciu udało nam się przetrwać. Założyliśmy własne studio i sami wyprodukowaliśmy cover piosenki Nirvany „Smells Like Teen Spirit”. Pamiętam, jak siedzieliśmy nocami i wypalaliśmy pojedyncze płyty, które następnie wysyłaliśmy do rozgłośni radiowych niepewni, czy komukolwiek nasze wykonanie przypadnie do gustu. Jako pierwszy na antenie puścił je Marek Niedźwiecki w radiowej Trójce. I tak
NIE MOGĘ SIĘ OBEJŚĆ BEZ:
Tusz do rzęs: MAC haute & naughty lash – ładnie podkreśla moje niezbyt gęste rzęsy, daje bardzo naturalny efekt
Fluid: Lancôme Teint Idole Ultra 24h – niezwykle trwały i gładki efekt na twarzy Pomadka: MAC kolor plum ful – jak na mnie dosyć odważna w kolorze, ładnie nawilża usta i w połączeniu z kredką do ust utrzymuje się na ustach naprawdę długo
Baza pod makijaż: Guerlain meteorites perles – nadaje twarzy wypoczęty wygląd,
ślicznie rozświetla i odświeża koloryt Kremy: ze względu na wrażliwą, suchą skórę ufam tym aptecznym, dlatego jestem wierna serii Iwostin, która nawilża i łagodzi podrażnienia. Pod oczy stosuję przeciwzmarszczkowy krem z serii La Roche Posay, nie podrażnia oczu Mleczko do ciała: również niezastąpiony przy suchej skórze SVR Xerial 10, produkt apteczny i niezwykle skuteczny Perfumy: ostatnio moje ulubione Jeanne Lanvin Cuture – niezwykle świeży zapach leśnych owoców i jeszcze czegoś nieuchwytnego, co kojarzy mi się z zapachem dzieciństwa… dlatego od razu je pokochałam
44
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
to się zaczęło. Znowu uwierzyliśmy w siebie i swoje możliwości. Nauczyliśmy się przy tym walczyć o swoje i liczyć głównie na siebie. Nasze studio daje nam pełną niezależność, zarobek i nieograniczoność czasową. Warto było na to pracować. Czym dla Ciebie jest piękno?
Myślę, że jeśli ktoś jest pogodzony ze sobą – z tym, jak wygląda, kim jest, czym się zajmuje, jest piękny. Zawsze uważałam, że najbardziej pociągający aktorzy to nie przystojniaki z tabloidowych rankingów, ale ci z prawdziwym talentem i błyskiem w oku, jak np. Jack Nicholson. Dla mnie nieodłącznym elementem ludzkiego piękna jest pasja. Jeżeli ktoś ma pasję, ogień i potrafi mnie oraz innych nią zarazić, zafascynować tym, co robi, jestem takim człowiekiem oczarowana. A jak dbasz o urodę?
Przede wszystkim stawiam na ruch, zarażona pasją trenerki fitness Ewy Chodakowskiej. W miarę możliwości staram się regularnie ćwiczyć. Daje mi to bardzo dużo energii. Czuję się dojrzałą kobietą, jestem świadoma swojego ciała i wiem, że teraz muszę wkładać trochę więcej pracy w dbanie o siebie, niż kiedyś. Pracuję nad kondycją i jakością wykonywanych ćwiczeń. A dzięki regularnym treningom czuję się bardziej sprawna, niż wtedy gdy miałam 20 lat. Poza tym znam swoje walory i wady, i potrafię wyeksponować jedne, a zatuszować drugie, strojem, makijażem. To tak jak ze śpiewaniem, którego w dalszym ciągu się uczę – wiem, na co mnie stać, co mogę ujawnić, a co ukryć. Dobrze się ze sobą czuję, ale nie rozebrałabym się do sesji zdjęciowej. Zawsze wolę być bardziej zakryta niż odkryta. A jeśli chodzi o kosmetyki, masz swoje sprawdzone produkty, czy seryjnie kupujesz nowości?
Grześ cały czas mówi, że mam zdecydowanie za dużo kosmetyków. Jednak z racji wykonywanego zawodu nie mogę się co do nich ograniczać i inwestuję w te bardzo dobrej jakości. Sama robię makijaż na koncerty, więc trochę kosmetyków kolorowych mam i lubię się malować – to świetna zabawa. Często podpatruję makijażystki w trakcie sesji i uczę się od nich różnych tricków. Jeśli zaś chodzi o kosmetyki pielęgnacyjne, to mam kilka sprawdzonych produktów. Przez wiele lat wypróbowałam dużo kremów i wiem, które mi służą. Chętnie odwiedzam też salony kosmetyczne, choć nie zawsze mam na to czas. Staram się urządzać sobie domowe SPA – zażywać długich aromatycznych kąpieli z pianą. To właśnie w wannie, kiedy jestem zrelaksowana, najczęściej nachodzi mnie wena. O czym marzą członkowie zespołu Goya?
Przede wszystkim o tym, żebyśmy jeszcze przez wiele lat mogli funkcjonować na rynku na takim poziomie jak teraz, żebyśmy w dalszym ciągu mieli kredyt zaufania u fanów i w rozgłośniach radiowych, żebyśmy grali jak najwięcej koncertówi wydawali kolejne płyty, nie robiąc nic wbrew sobie. Tego wszystkiego życzę i dziękuję za rozmowę.
Agnieszka Saracyn-Rozbicka Zdjęcia: materiały prasowe zespołu Goya
strefa urody Pielęgnacja
Ujędrnianie, wyszczuplanie
Polskie marki
gora! Wiosną użytkowniczki produktów do pielęgnacji ciała ruszają do walki z cellulitem, nadmiarem tkanki tłuszczowej i zwiotczeniem skóry. W tym czasie sprzedaż kosmetyków modelujących oraz ujędrniających zwiększa się nawet o kilkadziesiąt procent. Segment ten należy do krajowych producentów. Wartość całego rynku kosmetyków do wyszczuplania ciała wyniosła w ubiegłym roku blisko 13,6 mln zł. Pozycją lidera tego segmentu produktów chwali się firma Eveline Cosmetics. Jej seria Slim Extrime od kilku już lat zajmuje pierwsze miejsce pod względem liczby sprzedanych opakowań w tej kategorii. W ciągu dwóch miesięcy ubiegłego roku, a dokładnie w maju i czerwcu – czyli w szczycie sezonu dla kosmetyków antycellulitowych i modelujących ciało – sklepy sprzedały 227 920 sztuk preparatów z logo
46
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
Eveline, o wartości prawie 3,5 mln zł. Znalazły się one w domach 25 proc. Polek kupujących produkty antycellulitowe do ciała (Eveline za Nielsen, maj-czerwiec 2012). – Z badań wynika, że Polacy po krótkim czasie szczególnego zainteresowania zagranicznymi kosmetykami i artykułami higieny osobistej powracają do coraz lepszych jakościowo i równie skutecznych produktów rodzimych. Składem i wyglądem opakowania polskie kosmetyki nie ustępują kosmetykom zagranicznym, niegdyś traktowanym jak wyznacznik luksusu – mówi Karina Kozerska, dyrektor marketingu Eveline Cosmetics. O sukcesie serii Slim Extrime niewątpliwie zdecydowała wyjątkowo szeroka gama preparatów. Obecnie w skład linii, której premiera miała miejsce w 2005 roku, wchodzi
ponad 20 produktów ukierunkowanych na walkę z podstawowymi problemami związanym z defektami sylwetki, na które skarżą się kobiety. Są to: nadmiar tkanki tłuszczowej w okolicy brzucha, bioder i pośladków, cellulit, rozstępy czy obniżenie linii biustu. Firma zadbała także o to, by w składzie kosmetyków zostały zawarte modne komponenty (np. kwas hialuronowy) oraz działające na wyobraźnie (np. mikrokryształy diamentu). To, że segment kosmetyków mających poprawiać wygląd ciała należy do krajowych producentów, potwierdza Edyta Andrzejewska z Nivea Polska. – W produktach podstawowej pielęgnacji jesteśmy marką numer jeden i rywalizujemy z innymi firmami globalnymi. Jednocześnie silnie budujemy naszą ekspertyzę i pozycje w kategorii tzw.
Warto wiedzieć!
Wiosną konsumentki poszukują kremów i balsamów zawierających składniki natłuszczające i odbudowujące barierę ochronną skóry, takie jak ceramidy, trójglicerydy, olej z rokitnika czy masło shea. Ważną rolę odgrywają również substancje silnie nawilżające, takie jak kwas hialuronowy, polisacharydy lub algi morskie. Na szczególną uwagę zasługuje też mocznik, który potrafi długotrwale związać wodę w głębszych warstwach skóry.
„performance” – produktów, od których konsumentki oczekują zmian w swoim wyglądzie, jak na przykład produkty antycellulitowe – mówi.
Co jest ważne? O segment preparatów antycellulitowych, modelujących oraz ujędrniających walczy też firma Bielenda. Jej propozycja to seria Pomarańczowa Skórka, która już wyraźnie zaznacza swoją obecność wśród kosmetyków wspomagających walkę z cellulitem, nadmiarem tkanki tłuszczowej i zwiotczeniem skóry. Tu również pod uwagę wzięto bowiem szczególne wymagania użytkowniczek. – Część konsumentek prowadzi kurację używając jednego, kompleksowego produktu, ale jest też grupa kobiet stosująca bardziej zaawansowaną, ukierunkowaną pielęgnację i wybierająca preparaty o określonych właściwościach. Wszystkie zwracają szczególną uwagę na lekką konsystencję i szybkość wchłaniania. Ważny jest również zapach, który powinien być subtelny i naturalny – mówi Katarzyna Butrymowicz-Knap, dyrektor marketingu Bielenda Kosmetyki Naturalne. Paulina Burek, product manager Soraya a zarazem kosmetolog, podkreśla natomiast, że w składzie dobrych i skutecznych preparatów wyszczuplających – a takich przecież poszukują konsumentki – powinny znaleźć się substancje znane z działania wspomagającego spalanie tkanki tłuszczowej i drenującego, tj. kofeina, ekstrakt z pieprzu, L-karnityna czy wyciąg z liści Centella asiatica. Wiosenna oferta półki z preparatami do pielęgnacji ciała nie może oczywiście ograniczać się do tych odpowiadających na potrzeby wyszczuplania i modelowania. Agnieszka Olejniczak, kosmetolog, specjalista ds. naukowo-szkoleniowych firmy Oceanic (kosmetyki AA), zwraca uwagę, że po sezonie zimowym skóra wymaga bardzo intensywnej pielęgnacji. Na półkach powinny się więc znaleźć zarówno kremy i balsamy o silnych właściwościach wygładzających, nawilżających, odżywczych i regenerujących, ale także przygotowujące skórę do ich aplikacji preparaty peelingujące.
product director w Brodr. Jorgensen (m.in. Gosh Cosmetics i Lumene Finland). Podpowiada też, że na koniec wszelkich zabiegów pielęgnacyjnych, klientki drogerii z pewnością będą chciały nadać ciału piękny koloryt. Warto więc być na to gotowym, dzięki ofercie preparatów brązujących. – Do wyboru mamy pudry do ciała, samoopalacze
lub najnowocześniejsze rozwiązanie – żele. Nie dość, że nie brudzą ubrań, idealnie się rozsmarowują, nie pozostawiając żadnych smug, to jeszcze są skomponowane na bazie naturalnych składników, przyjaznych skórze – wylicza. Anna Zawadzka-Szewczyk
Masła, balsamy, żele Preparaty do pielęgnacji ciała, których zaczynamy wiosną regularnie używać, należy dobrać do kondycji skóry. – Dla tej mocno odwodnionej, z oznakami zrogowacenia, niezbędne są masła, których skondensowane składniki przywrócą optymalny poziom nawodnienia naskórka. Skórze normalnej z powodzeniem wystarczą natomiast lżejsze postaci balsamów do ciała, np. w formie lotionów – zwraca uwagę Ilona Spychalska, Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
43
strefa urody Pielęgnacja
DEmakijaż makijaż O tym, że demakijaż to podstawowy zabieg pielęgnacyjny, który odpowiada za dobrą kondycję cery, powszechnie wiadomo. Warto jednak pamiętać, że od niego zależy również trwałość makijażu.
– Nawet najdroższy krem nie przyniesie efektów, jeśli skóra nie zostanie odpowiednio przygotowana na jego przyjęcie – mówi Monika Pasikowska, kierownik Laboratorium Naukowego Lirene. Demakijaż, mycie, złuszczanie martwego naskórka to trzy obowiązkowe etapy oczyszczania skóry, wieńczy je nawilżanie. Stosowane w tej pielęgnacyjnej rutynie kosmetyki muszą być dopasowane do rodzaju cery – każdy typ ma inne potrzeby. Od tego, jakie produkty zastosujemy, zależy końcowy efekt, czyli kondycja skóry i nasz wygląd – czy twarz będzie jasna, czysta i rozświetlona, czy poszarzała i zmęczona. Od właściwego
48
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
oczyszczenia skóry – rano i wieczorem – zależy także trwałość makijażu. – Panuje przeświadczenie, że makijaż nie utrzymuje się na tłustej skórze, tymczasem to właśnie z suchej, niedostatecznie nawilżonej szybko się ściera, osypuje. Dlatego tak istotne jest zastosowanie produktów, które stworzą dobre podłoże pod makijaż – podkreśla Beata Fołtyn, PR manager marki Soraya, a zarazem osoba, która ma zawodowe doświadczenie w kosmetologii. Paleta produktów do oczyszczania twarzy powiększa się o kosmetyki o coraz delikatniejszych, a zarazem bogatych w składniki aktywne formułach. Mamy do wyboru mleczka, toniki, pianki, żele, peelingi, płyny micelarne i kremy do demakijażu. Płyny do demakijażu oczu szybko i skutecznie usuwają makijaż, zaś płyny dwufazowe uporają się również z makijażem wodoodpornym. Oparte na łagodnych recepturach, najczęściej bezzapachowe i bez barwników, nie podrażniają skóry wokół oczu. Mleczka i śmietanki to przede wszystkim emulsje O/W („olej w wodzie”) czyli substancje tłuszczowe rozpuszczone w fazie wodnej. Usuwają zanieczyszczenia, a jednocześnie, dzięki składnikom nawilżającym, skutecznie natłuszczają skórę. Dla osób, które nie lubią lub nie mogą
stosować mleczek, polecane są płyny micelarne. Toniki działają łagodząco, oczyszczająco, ściągająco, tonizująco i odświeżająco, a jednocześnie pomagają wyrównać pH skóry. Są też niezbędne do równomiernego rozkładania pigmentów kosmetyków kolorowych.
Co do suchej, co do tłustej cery? Wymienione kosmetyki należy dobrać do potrzeb skóry, które zależą m.in. od rodzaju cery i bardziej jej kondycji, niż metrykalnego wieku. – Płyny micelarne mogą być stosowane do każdego typu cery, ponieważ nie są tłuste, nie zawierają też składników, które mogłyby wysuszać skórę – podpowiada Beata Fołtyn. – Można je bezpiecznie stosować na całą twarz, oczy, usta. W wyjątkowych przypadkach, gdy skóra wokół oczu jest bardzo wrażliwa i nawet po użyciu płynu micelarnego pojawia się uczucie szczypania czy pieczenia, trzeba je zastąpić bardzo delikatnymi preparatami przeznaczonymi tylko do pielęgnacji oczu – wyjaśnia. Płyn micelarny to kosmetyk niezwykle wszechstronny, po jego użyciu nie trzeba nawet przemywać skóry tonikiem. Dobrze przygotowuje skórę do dalszych etapów pielęgnacji i makijażu. Cery mieszaną i tłustą najlepiej najpierw potraktować żelem do mycia twarzy przeznaczonym do tego rodzaju skóry. Żele zmywają makijaż, usuwają sebum i inne za-
GEROVITAL PLANT DELIKATNY PŁYN DO DEMAKIJAŻU OCZU Wyciąg z chabrów zapobiega powstawaniu cieni i worków pod oczami, a witamina A odżywia skórę oraz przeciwdziała powstawaniu zmarszczek i redukuje już istniejące. Wyciąg z szarotki chroni skórę przed stresem oksydacyjnym oraz czynnikami zewnętrznymi. Dystrybutor: Tenex
nieczyszczenia, które w ciągu dnia osiadają na skórze, odświeżają ją. Często zawierają składniki zapobiegające przetłuszczaniu się skóry i powstawaniu zaskórników (np. cynk), rozjaśniające (np. wyciąg z cytryny). Po zastosowaniu żelu warto przetrzeć skórę tonikiem, który ściąga pory, łagodzi podrażnienia, działa antybakteryjnie, przywraca właściwe, kwaśnie pH. Następnie można nałożyć krem pielęgnacyjny. Dla suchej skóry najlepsze będą mleczka lub kremy do demakijażu. Mają kremową konsystencję, nawilżają i natłuszczają. Nie wymagają użycia wody, więc po ich użyciu skóra nie jest napięta ani ściągnięta. Wzbogacane są również w dodatkowe składniki aktywne o działaniu kojącym (np. popularny panthenol). Po użyciu mleczka lub kremu do demakijażu również warto przetrzeć skórę tonikiem, by się nie lepiła. Codziennemu demakijażowi powinno od czasu do czasu towarzyszyć złuszczanie martwego naskórka, które pomaga przywrócić skórze naturalny i zdrowy koloryt. – Peelingi gruboziarniste poleca się osobom o zmęczonej i poszarzałej cerze, natomiast drobnoziarniste lub enzymatyczne osobom o delikatniejszej skórze – mówi Monika Pasikowska. – Warto pamiętać, żeby wykonywać je nie częściej niż dwa razy tygodniowo. Wygodnym rozwiązaniem są żele peelingujące, które zarówno oczyszczą cerę, jak i złuszczą zrogowaciały naskórek – dodaje.
opadaniu – tworzeniu się tzw. chomiczków (kto nie wierzy, niech wpisze w youtoube.com hasło face lifting massage i zobaczy, jakie cuda może zdziałać automasaż). Tonik należy wklepywać w twarz wacikiem i jego nadmiar odsączyć chusteczką, nie zostawiać do wyschnięcia na twarzy. – Nieodsączony tonik może spowodować podrażnienie skóry zabierając jej zbyt dużo
wilgoci, dodatkowo tworzy na skórze warstwę ograniczającą przepuszczalność dla czynników aktywnych z kremów – tłumaczy Ilona Spychalska, product & education director Gosh Professional. Jak sprawdzić, czy skóra jest już czysta? Bardzo prosto – zmywamy ją dotąd, aż płatek kosmetyczny będzie czysty. Katarzyna Bochner
Delikatnie i jak masaż Wszelkie zabiegi na twarzy powinny być wykonywane delikatnie, nie mogą podrażniać skóry ani pogłębiać zachodzących na niej zmian. Tusz do rzęs zmywamy przy zamkniętym oku, pionowymi ruchami, z góry do dołu. Płatek z preparatem do demakijażu najpierw przykładamy na kilkanaście sekund na zamkniętej powiece, aby kosmetyki się rozpuściły, wtedy z łatwością dają się usunąć. Nie naciągamy skóry i nie pocieramy oka ani rzęs. Zmywając cienie, kredkę, eyeliner i skórę wokół oczu, przesuwamy płatek kosmetyczny, zaczynając od górnej powieki, od wewnętrznego do zewnętrznego kącika oka i wzdłuż dolnej powieki – od zewnętrznego do wewnętrznego kącika. Fluid, puder i zanieczyszczenia z twarzy usuwamy kierując ruchy od linii żuchwy do kości policzkowych, a następnie ku skroniom. Nos zmywamy w kierunku od dołu do góry, uwzględniając linię brwi. Czoło oczyszczamy od linii brwi w kierunku do nasady włosów. Te ruchy prowadzone za każdym razem od dołu do góry (czy to przy demakijażu, czy później przy nakładaniu kremu) mają duże znaczenie – w ten sposób wykonujemy naturalny lifting twarzy, wygładzamy skórę, ujędrniamy i zapobiegamy Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
49
strefa urody Pielęgnacja
NASZA SONDA
Wierne sprawdzonym produktom Jakich kosmetyków do demakijażu używasz? Ile na nie wydajesz? – zapytaliśmy konsumentki, a one wymieniły kilka ulubionych marek i produktów, którym są wierne. .
Mleczko i tonik
Moim must have do demakijażu jest mleczko firmy Ziaja, czasem sięgam też po produkty marek Garnier, AA, Soraya. Mleczko Ziai ma odpowiednią konsystencję, jest tłuste i dobrze usuwa makijaż. Nigdy nie wywołało u mnie żadnych podrażnień. Przy wyborze produktów do demakijażu kieruję się ich ceną i działaniem. Jeśli kosmetyk dokładnie usuwa makijaż i nie piecze mnie po nim skóra, to do niego wracam. Marka też jest ważna, nie kupuję takiej, którą widzę w sklepie po raz pierwszy. Miesięcznie na mleczko i tonik wydaję ok. 20 zł. Emilia, lat 28, pracownik administracji publicznej
Pianka i woda
Nie wyobrażam sobie wieczornego demakijażu bez pianki myjącej do twarzy i oczu z olejkiem bawełnianym Lirene Dermoprogram, Design Your Style. Jest prosta w użyciu i delikatna dla oczu. Zmywa się ją przy użyciu wody, więc nie pozostawia klejącej się warstwy na twarzy, jak mleczko. Nie potrzebuję też wacików, co również istotnie wpływa na szybkość demakijażu. Trudno jest mi znaleźć inny tak dobry kosmetyk do demakijażu oczu z użyciem wody. Piankę Lirene za ok. 30 zł kupuję średnio raz na dwa miesiące, bo jest dość wydajna. Monika, lat 24, tłumacz
Płyn do demakijażu oczu
Każdego dnia sięgam po uniwersalny płyn do demakijażu oczu firmy Ziaja. Używam tego produktu od dawna. Małe opakowanie sprawia, że zawsze zdążę zużyć ten kosmetyk, zanim straci przydatność do użycia. Ma przystępną cenę, jest skuteczny i nie podrażnia oczu. Nie lubię mleczek do demakijażu, ani pianek do mycia twarzy, dlatego odwiedzając drogerię nawet nie próbuję sięgać po te produkty. Anna, lat 27, biolog
Płyn micelarny
Już od kilku lat do demakijażu używam płynu micelarnego. Nie zawiera on składników syntetycznych, więc jest dobry również dla cery wrażliwej. Poza tym zastępuje także tonik oczyszczający. Doskonale usuwa makijaż, jak również wszelkie zanieczyszczenia, które nazbierały się na skórze przez cały dzień. Dodatkowym plusem jest to, że nie ma ciężkiej konsystencji. Zawsze zwracam uwagę, aby składniki kosmetyków, których używam, były pochodzenia naturalnego, dlatego w drogerii dokładnie czytam skład produktu, który planuję kupić. Moją ulubioną marką jest AA. Lubię eksperymentować z kosmetykami, ale jeśli znajdę coś idealnego dla mojej cery, to pozostaję mu wierna. Średnio w miesiącu wydaję ok. 30 zł na kosmetyki do demakijażu. Ilona, lat 29, manager
50
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
Żel do twarzy, płyn do oczu
Moja skłonna do podrażnień skóra najlepiej toleruje uniwersalny płyn do demakijażu oczu marki Ziaja. Jest bardzo delikatny i świetnie usuwa tusz do rzęs. Dodatkowo stosuję Jaśmin w płynie micelarnym Ziaja w fioletowej buteleczce. Jak widać, moje kosmetyczne wybory najczęściej padają na markę Ziaja, bo po pierwsze to polska firma, a po drugie jej produkty, jak przekonuję się na własnej skórze, są naturalne i delikatne, bez „chemii” czy „sztucznych aromatów”, a to dla mnie bardzo ważne. Czasami stosuję także żel do mycia twarzy Nivea. Na produkty do demakijażu wydaję 30-40 zł miesięcznie. Ela, lat 28, doradca ubezpieczeniowy
strefa urody Pielęgnacja
Gdy słońce daje nam
popalić Blisko połowa kobiet ma problemy z przebarwieniami na twarzy. Dla wielu z nich to nie tylko defekt kosmetyczny, ale przyczyna stresu i złego psychicznego samopoczucia. Za powstawanie przebarwień odpowiada przede wszystkim promieniowanie słoneczne. Niechroniona przed jego nadmiarem skóra mści się brązowymi plamami, których trudno się pozbyć. Zdecydowanie łatwiej jest im zapobiegać. 52
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
58 proc. dermatologów deklaruje, że każdego tygodnia odwiedzają ich pacjenci mający problem z przebarwieniami skóry. Aż 65 proc. pacjentów odczuwa z ich powodu psychiczny dyskomfort. Marzymy o idealnej cerze, bo jej posiadacze są postrzegani jako osoby zdrowe i młodsze niż są w rzeczywistości. Czy można utrzymać skórę w idealnej kondycji i będąc dorosłym szczycić się cerą niemowlaka? Niestety nie, starzejemy się i nie da się uniknąć tego procesu. Można jednak, chroniąc skórę przede wszystkim przed słońcem, opóźnić proces starzenia i powstawanie na niej przebarwień. Dlaczego tak ważne jest rozsądne korzystanie ze słońca? Bo to właśnie promieniowanie słoneczne ma największy wpływ na tworzenie się przebarwień. Nawet jeśli ich pierwotne podłoże jest inne niż poparzenia słoneczne, to właśnie pod wpływem słońca plamy i plamki stają się ciemniejsze, coraz bardziej widoczne, a w ekstremalnych przypadkach uaktywniają
się choroby skóry, z nowotworami włącznie. Przebarwienia skórne – znamiona oraz formy patologiczne – nie podlegają kosmetologii, należy je stale kontrolować i leczyć. Zaniepokoić i skierować do lekarza powinno każde narastanie znamion, gwałtowne ich przybywanie, zmiana kształtu, wysięk. Przebarwienia naskórkowe – takie jak choćby piegi, plamy soczewicowate, starcze, trądzikowe, hormonalne (ostuda, występująca u kobiet pod wpływem zmian hormonalnych, często w czasie ciąży lub pod wpływem środków antykoncepcyjnych) są poddawane odbarwianiu metodami dostępnymi również w gabinetach kosmetycznych, dermatologicznych i medycyny estetycznej.
Melanina – barwnik skóry Kolor ludzkiej skóry zależy przede wszystkim od rodzaju i ilości barwnika skóry – melaniny. Na kolor skóry wpływa także ilość hemoglobiny (barwnika krwi-
nek czerwonych) oraz karotenoidy. Melanina powstaje w specjalnych komórkach barwnikowych – melanocytach, rozmieszczonych pomiędzy komórkami naskórka w warstwie podstawnej. Wyprodukowana melanina gromadzona jest w specjalnych ziarnach – melanosomach. To od ich liczby i charakteru zależą etniczne różnice zabarwienia skóry. I tak u rasy białej w jednej komórce naskórka jest około 100 melanosomów, są one mniejsze i często występują w skupiskach. Ziarna melaniny ulegają rozkładowi w dolnych warstwach naskórka. U rasy czarnej natomiast melanosomy są większe, a jedna komórka zawiera ich nawet 400. Poszczególne ziarna melaniny nie ulegają rozkładowi aż do warstwy rogowej naskórka. Nawet wśród osób tej samej rasy obserwujemy istotne różnice zabarwienia skóry. Dzieje się tak, ponieważ w rzeczywistości barwnik skóry to nie tylko jeden rodzaj melaniny, ale mieszanina kilku jej rodzajów. Ostateczny kolor naszej skóry i włosów zależy od dominacji poszczególnych rodzajów melaniny, u osób z ciemniejszą karnacją dominuje eumelanina, podczas gdy pheomelanina jest częstsza u osób z jasną karnacją i włosami koloru blond. Za rudy kolor włosów odpowiadają głównie melaniny trójchromowe. Najsilniejsze działanie ochronne w stosunku do promieniowania słonecznego wykazuje eumelanina, jest ona także aktywnym „zmiataczem” wolnych rodników, podczas gdy pheomelanina może nawet nasilać niektóre niekorzystne następstwa oddziaływania słońca na naszą skórę.
Różnie się zaczyna Na produkcję melaniny wpływ ma wiele czynników (np. poziom hormonów płciowych czy hormonów tarczycy), procesy zapalne i zmiany chorobowe skóry, metale (w tym głownie miedź i żelazo), stosowane leki czy uwarunkowania genetyczne. Najistotniejszym czynnikiem regulującym produkcję barwnika jest jednak promieniowanie ultrafioletowe. Maksymalne nasilenie melanogenezy obserwuje się pod wpływem promieni UVB. Pod wpływem promieniowania słonecznego melanocyty wytwarzają większe ilości melaniny, która przekazywana jest do komórek naskórka, powodując ciemne zabarwienie skóry. Proces ten określa się w medycynie pigmentacją późną. Zwiększoną produkcję melaniny obserwujemy 24-72 godziny po ekspozycji na słońce. Dlatego każdy rodzaj przebarwień – hormonalne, chorobowe, starcze, genetyczne, naskórkowe – może ulec nasileniu lub utrwaleniu
Każdy rodzaj zmian pigmentacyjnych na skórze nasila się pod wpływem słońca
w wyniku dalszego przebywania na słońcu. A każdy rodzaj leczenia przebarwień należy bezwzględnie zacząć od skutecznej ochrony przeciwsłonecznej.
Łatwa profilaktyka, trudne leczenie Najprostsza profilaktyka to ochrona odsłoniętych części ciała przed promieniowaniem słonecznym (o unikaniu słonecznych poparzeń nie wspominając). Dermatolodzy przekonują, że kremy z filtrami UV powinniśmy stosować przez cały rok i pamiętać, że promienie słoneczne docierają do nas również przez szyby. Jeśli przez cały rok siedzimy w pracy przy nasłonecznionym oknie, skóra będzie bardziej zniszczona, a przebarwienia bardziej widoczne na tej części twarzy, która jest ciągle wystawiona na promieniowanie. Istniejące przebarwienia na skórze można próbować rozjaśniać lub usuwać przy użyciu kosmetyków i preparatów farmakologicznych, ale zawsze jest to długotrwały proces, wymaga systematyczności, dyscypliny i stosowania preparatów przeciwsłonecznych. Można rów-
nież skorzystać z zabiegów wykonywanych w gabinetach dermatologicznych, takich jak peelingi chemiczne, laseroterapia czy mikrodermabrazja, po których również obowiązuje bezwzględny zakaz wystawiania skóry na słońce i lampy w solarium. Katarzyna Bochner
Korzystałam z materiałów prasowych marki Eucerin
A to ciekawe!
Marka Eucerin w swojej najnowszej serii produktów Even Brighter, przeznaczonej do pielęgnacji skóry ze zmianami pigmentacyjnymi (wszelkiego rodzaju) zastosowała nowy składnik aktywny B-Resorcinol (Butyl Resorcinol), który wykazuje skuteczność porównywalną z substancjami używanymi przy medycznym wybielaniu skóry. Jest bezpieczny dla skóry i wykazuje wysoką skuteczność. W badaniach klinicznych udowodniono, że B-Resorcinol zaczyna wyraźnie redukować przebarwienia już w ciągu czterech tygodni stosowania. Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
53
strefa urody Pielęgnacja
Producenci „opalanki”
modla sie
slonce o W marcu do hurtowni trafiły pakiety z produktami chroniącymi przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych, potocznie zwanymi w branży „opalanką”. Niektórzy producenci odważnie wprowadzili zupełnie nowe linie produktów, inni tylko odświeżyli ofertę, dokładając symboliczne nowości, jeszcze inni pozostali przy tym, czym dysponowali do tej pory. Zdania co do rynkowych trendów, czyli tego, czego oczekują konsumenci, również są podzielone. Niektórzy twierdzą, że nadszedł czas na specjalistyczne preparaty dopasowane do potrzeb rozmaitych typów skóry, inni uważają, że mnożenie wariantów produktów bywa sztuczne i nie ma uzasadnienia w naszej strefie klimatycznej. „Polska to nie Egipt” – mówią i nikt nie będzie tego twierdzenia podważał. Wszyscy, niezależnie od obranej na ten rok strategii, zamierzają więc w stu procentach wykorzystać szansę, jaką daje im polskie kapryśne lato. Zaklinają deszcz, marzą, by słońce wyszło jak najszybciej i świeciło jak najdłużej, a w sferze działań niemeteorologicznych, lecz biznesowych szykują kampanie reklamowe, próbki produktów, promocje z gratisami. I nie podnoszą cen.
BIELENDA BIKINI
Katarzyna Butrymowicz-Knap, dyrektor marketingu Bielenda Kosmetyki Naturalne Na nadchodzące lato opracowaliśmy całkowicie nową linię produktów do opalania, na bazie znanej konsumentom naszej marki Bielenda Bikini. Analizując zainteresowanie kosmetykami słonecznymi zwróciliśmy uwagę, że coraz częściej szukają oni wyspecjalizowanych preparatów. Dlatego w naszej tegorocznej ofercie znalazły się nie tylko uniwersalne balsamy i mleczka, ale także specjalne kremy wyłącznie do twarzy, przeznaczone dla cery tłustej i mieszanej oraz wrażliwej i suchej. W serii Bikini pojawił się także kosmetyk dla dzieci o zapachu lodów, zawierający wysoki filtr zmniejszający ryzyko powstawania poparzeń słonecznych i podrażnień. Nowością jest także wodoodporny spray do opalania, przeznaczony dla osób aktywnych. Seria produktów do opalania Bielenda Bikini to innowacja wśród kosmetyków tego typu. Formuła produktów wykorzystuje mocno nawilżające właściwości kwasu hialuronowego. Nowe preparaty chronią także skórę przed efektem starzenia wywołanym długim przebywaniem na słońcu, zapewniając ochronę na poziomie komórkowym. Kosmetyki z tej linii polecane są przez dermatologów. Zawarte w nich fotostabilne filtry UVA i UVB oraz szeroki wybór stopnia ochrony, od SPF 6 do SPF 50, pozwalają zabezpieczyć skórę przed negatywnym wpływem promieni słonecznych. Atutem serii jest także nowoczesny design w letnich kolorach opakowań oraz szeroki wybór produktów. Linia Bielenda Bikini jest dostępna na półkach od marca. Wejście na rynek wspiera szeroko zakrojona kampania reklamowa oraz intensywne działania PR. Zaplanowaliśmy m.in. specjalne akcje – konsumencką oraz edukacyjną związaną z tematyką bezpiecznego opalania.
DAX SUN
Agnieszka Czółnowska, senior brand manager Dax Cosmetics W ofercie słonecznej marki Dax Sun znajduje się 26 referencji. W sezonie 2013 będziemy bazowali na dotychczasowej ofercie, ponieważ jest szeroka i oferuje produkty zróżnicowane, zarówno pod kątem ochrony, jak i formuł kosmetyków. Bez zmian pozostaną także ceny produktów w kluczowym asortymencie. Jak co roku planujemy wsparcie sprzedaży linii słonecznej. Będziemy prowadzili ją dwutorowo. W sklepach pojawią się regały ekspozycyjne i plakaty, przygotowaliśmy także promocję dla konsumentów gratyfikującą zakup wyrobu z UV produktem promocyjnym. Aktywność promocyjną będziemy prowadzili również na profilu marki na Facebooku. Po raz drugi z rzędu zaangażowaliśmy się jako partner strategiczny w prospołeczną akcję Cosmopolitan „Opalaj się bezpiecznie” i jesteśmy jedyną firmą kosmetyczną współpracującą przy tym projekcie. Dodatkowo nawiązaliśmy współpracę z siecią sklepów Atlantic, z którymi w maju przeprowadzimy promocję crossową. Ze sprzedażą produktów Dax Sun ruszamy już w marcu, tak by hurtownie i sklepy mogły zatowarować się przed weekendem majowym. Liczymy na mocną obecność w sklepach i mamy nadzieję, że tak jak w poprzednich sezonach, zaprocentuje nasze ponad 20-letnie doświadczenie w produkcji kosmetyków z filtrami oraz wysoka jakość produktów. W zeszłym sezonie byliśmy wiceliderem pod względem wartości sprzedanych kosmetyków w tym segmencie z 14-procentowym udziałem w rynku (Dax Cosmetics za Nielsen – Panel Handlu Detalicznego, cała Polska, sprzedaż wartościowa w okresie V-VIII 2012 w kategorii Kosmetyki do opalania). W tym roku oczywiście liczymy na lepszy wynik i trzymamy kciuki za dobrą pogodę, bo to od niej zależy powodzenie sprzedaży tej kategorii. Ciągle się ona rozwija i ma potencjał. Przede wszystkim dlatego, że rośnie świadomość na temat zagrożeń płynących z nadmiernej ekspozycji skóry na promieniowanie. Widać to także w trendach panujących na rynku. Polacy z roku na rok chętniej sięgają po wyższe faktory i kremy z wysokimi SPF do twarzy. Poza tym zauważamy większą popularność olejków do opalania, rośnie także sprzedaż produktów słonecznych w sieciach drogeryjnych.
LIRENE DERMOPROGRAM
Monika Borys, kierownik kategorii „Pielęgnacja ciała” Lirene W 2013 roku oferta kosmetyków chroniących przed słońcem Lirene została całkowicie odświeżona. Zdecydowaliśmy się zmienić zarówno receptury, jak i opakowania produktów, a także zaskoczyć konsumentów innowacyjnymi produktami. Pomagają one chronić skórę przed szkodliwym wpływem promieni UVA/UVB, ale także, co dla Polaków bardzo istotne, zadbają o piękną opaleniznę dzięki zawartości składników aktywnych, takich jak olej karotenowy, masło Shea czy złote drobinki podkreślające opaleniznę. Dwa zupełnie nowe produkty to innowacyjny w tej kategorii SUN starter produkt przygotowujący skórę do opalania, który należy stosować na dwa tygodnie
przed wyjściem na słońce oraz balsam utrwalający opaleniznę. Nowa oferta Lirene wspierana będzie w punktach sprzedaży przy pomocy gratisów dla konsumentów, jak również rabatów cenowych. Sprzedaż kosmetyków z nowej oferty rozpoczęła się już pod koniec lutego. Kategoria kosmetyków przeciwsłonecznych w naszej ocenie charakteryzuje się nadal dużym potencjałem rozwoju – wciąż tylko 1/3 Polaków używa kremów z filtrami. Sprzedaż w tej kategorii w dużej mierze uzależniona jest od warunków pogodowych. Z naszych analiz wynika, iż w dłuższym okresie, w perspektywie 5-10 lat, konsumenci będą coraz chętniej sięgali po produkty z wysokimi filtrami – będzie to efekt rosnącej świadomości negatywnych efektów nadmiernego opalania się. Obecnie jednak najbardziej popularne są kosmetyki z niższymi filtrami, SPF 6, 10, 15, które dodatkowo pomagają uzyskać piękny kolor opalonej skóry. Co ciekawe, w przypadku kosmetyków przeznaczonych do ochrony skóry dzieci, najbardziej popularne filtry to 30 i 50+. Analizując kategorię kosmetyków chroniących przed słońcem, szacujemy, iż ceny pozostaną na niezmienionym poziomie. Najpopularniejsze produkty w tej kategorii należą do niższego przedziału cenowego, od lat nie wykazują większych wahań w tym zakresie.
NIVEA SUN
Jakub Góralczyk, junior PR manager Nivea Polska W 2013 roku będziemy oczywiście wspierali ofertę strategiczną Nivea Sun, ale pojawią się również nowości, o których będziemy mogli powiedzieć więcej już wkrótce. Nie przewidujemy wzrostu cen produktów z tej linii, pozostaną one na niezmienionym poziomie. Naturalnie chcemy je wspierać marketingowo, zarówno przez działania PR, jak i BTL. Wierzymy, że nasze kosmetyki do opalania w pełni zasługują na miejsce na półce – Nivea cieszy się bowiem największym zaufaniem wśród konsumentów, którzy zawsze mogą liczyć na znakomitej jakości produkt. Ponadto kategoria produktów do opalania ma w sobie ogromny potencjał, który pragniemy rozwijać.
SORAYA
Paulina Burek, product manager Soraya W ubiegłym sezonie marka Soraya utrzymała pozycję lidera w kategorii pielęgnacji słonecznej (Soraya za Nielsen, cała Polska, udział wartościowy w kategorii pielęgnacji słonecznej, XI 2011-X 2012). W 2013 roku postanowiliśmy rozszerzyć portfolio o kilka nowości, m.in. olejki do opalania i po opalaniu oraz łagodzący balsam dla dzieci. Zaskoczymy klientów również nową szatą graficzną całej linii słonecznej. W komunikacji marketingowej przekazujemy, zgodne ze stanem faktycznym, informacje na temat skuteczności i bezpieczeństwa naszych produktów. Już w ubiegłym roku jako pierwsi zadeklarowaliśmy na wybranych kosmetykach do opalania współczynnik ochrony przed wolnymi rodnikami powstającymi w skórze w wyni-
strefa urody Pielęgnacja ku promieniowania UV (RSF), tworząc w ten sposób nową jakość. W tym roku kontynuujemy ten trend. W niemieckim laboratorium wykonaliśmy nowatorskie badania współczynnika RSF metodą ex vivo dla kolejnych produktów ochrony przeciwsłonecznej. Ich wyniki wykazały, że nasze receptury redukują ilość wolnych rodników powstających w skórze w wyniku promieniowania UV nawet o 97 proc., a tym samym zwiększają bezpieczeństwo podczas opalania i w znacznym stopniu chronią przed procesami fotostarzenia. Warto również podkreślić, że kosmetyki do opalania Soraya to nowoczesne receptury, zapewniające skuteczną ochronę przed promieniowaniem UVA i UVB oraz pielęgnację skóry. W każdym produkcie zastosowaliśmy system ochronny oparty na wysokiej jakości fotostabilnych filtrach UV, zapewniający ochronę przed promieniowaniem słonecznym, powstawaniem przebarwień oraz poparzeniami.
SPOT SUN I ZIAJKA Joanna Kowalczuk, kierownik działu marketingu Ziaja
W tym sezonie nie planujemy wprowadzania nowości do oferty słonecznej Sopot Sun, nie zmieniamy też cen. W ubiegłym roku odświeżona została cała szata graficzna serii Sopot Sun oraz serii Ziajka, gdzie również mamy preparaty do ochrony delikatnej skóry dzieci i niemowląt. Standardowo oferta słoneczna Sopot Sun będzie wspierana działaniami reklamowymi w prasie, Internecie oraz akcjami eventowymi zlokalizowanymi głównie na Pomorzu i pojezierzach Polski. Jak co roku przewidzieliśmy dla klientów szereg promocji. Dla naszych partnerów biznesowych na rynku tradycyjnym dostępne są zróżnicowane pakiety Sopot Sun, natomiast dla konsumentów planujemy atrakcyjne promocje z gratisem. Oferta słoneczna Sopot Sun i preparaty ochronne Ziajka to kompleksowy program dla osób pragnących cieszyć się zdrową opalenizną przez długi czas. Sopot Sun oferuje szeroką ofertę lekkich emulsji do opalania z SPF w zakresie od 6-50, aktywator opalania i preparat na usta i znamiona. Intensywną regenerację i nawilżenie zapewniają mleczka i żel po opalaniu. W preparatach słonecznych serii Ziajka na uwagę zasługuje układ filtrów UVA/UVB organicznych i mineralnych, odpowiedni dla delikatnej skóry dzieci już od 1 dnia życia. Ze względu na warunki pogodowe, ubiegłoroczny sezon był trudny dla całej kategorii preparatów do opalania i po opalaniu w Polsce. W stosunku do roku 2011 kategoria preparatów do opalania odnotowała znaczny spadek w ujęciu ilościowym, jak też wartościowym. Kilkuprocentowy spadek odnotowały również preparaty po opalaniu (badanie wg Nielsen 2012). Ziaja rok 2012 zakończyła na II miejscu w ujęciu ilościowym, w obu kategoriach. Pozycja wicelidera zobowiązuje, dlatego nadal będziemy wspierać ten segment działaniami skierowanymi bezpośrednio do klientów. Bardzo istotne w przypadku ochrony przed szkodliwymi promieniami słonecznymi jest odpowiednie zastosowanie preparatu ochronnego oraz dopasowanie go do fototypu skóry i czasu przebywania na słońcu. Na stronie ziaja.com co roku przed sezonem startuje specjalny serwis słoneczny wraz z poradnikiem bezpiecznego opalania.
VENITA SOLAR
Sylwester Piech, marketing manager, Venita Fabryka Kosmetyków Oferta kosmetyków słonecznych Venita jest bardzo szeroka i nie przewidujemy jej powiększania w tym roku. Zdrowy rozsądek podpowiada nam, że zachowanie dotychczasowego poziomu cen będzie dobrym rozwiązaniem, zarówno dla klientów, jak też dla naszej firmy i marki Venita. Rozumiemy, że w atmosferze kryzysu gospodarczego klienci nie będą skłonni płacić więcej, nawet jeżeli będzie się znacząco zmieniało produkt. Dlatego też obecnie nie koncentrujemy się na poszukiwaniu nowych opakowań czy receptur, ponieważ możemy się oprzeć na sprawdzonych i skutecznych recepturach serii Solar. Są one dostępne już od wielu lat, można więc powiedzieć, że zostały przetestowane i zaakceptowane przez konsumentów. Emulsje i olejki do opalania Solar są dostępne w sześciu wariantach ochronnych – od filtra 6 aż do 50+. W tej serii proponujemy także balsamy przyspieszające opalanie oraz po opalaniu – utrzymujące opaleniznę i ujędrniające. Ofertę uzupełniają serum po przedawkowaniu słońca oraz pomadka ochronna. W ramach wsparcia sprzedaży przygotowujemy ciekawe zestawy kosmetyków słonecznych w atrakcyjnych cenach oraz upominki, np. dodatkowe produkty w saszetkach dołączane do sprzedawanych kosmetyków. Nasza oferta zapewnia sukces handlowy – także w te mniej słoneczne dni – dzięki urozmaiceniu zestawów promocyjnych, ponieważ do klasycznych kosmetyków do opalania dołączamy samoopalacze oraz przyspieszacze opalania. Warto zauważyć, że samoopalacz Venita Solar w sprayu otrzymał prestiżowy tytuł Perły Rynku Kosmetycznego 2012. W tym roku spodziewamy się lepszej sprzedaży naszej oferty słonecznej. Moim zdaniem, w aktualnej sytuacji ich atrakcyjna cena będzie dużym atutem. Spodziewamy się też, że wielu Polaków zdecyduje się spędzić letnie wakacje w kraju, co również przyczyni się do wzrostu obrotów w polskich drogeriach, marketach i hurtowniach. Ale oczywiście w naszym klimacie za prognozowanie wyniku sprzedaży kosmetyków słonecznych odpowiedzialni są przede wszystkim meteorolodzy.
MINCER PHARMA
Waldemar Rzepczyński, dyrektor zarządzający Mincer Pharma Niestety Polska to nie Wyspy Kanaryjskie czy Egipt – naprawdę słonecznych dni nie ma wcale tak wiele, a pogoda potrafi płatać niespodzianki, ale Polacy lubią się opalać i korzystają z każdej nadarzającej się ku temu okazji. Jako niewątpliwy pozytyw należy uznać fakt, że wśród konsumentów utrwalił się zwyczaj stosowania specjalistycznych kosmetyków do opalania – trwało to stosunkowo długo, ale Polacy nauczyli się opalać mądrze. Jeżeli chodzi o rynek krajowy popyt na tego rodzaju kosmetyki zależy od pogody, a konkretnie od liczby słonecznych dni w sezonie wakacyjnym. Niestety w naszej strefie klimatycznej to swoista ruletka, stąd też Polacy powtórnie odkrywają uroki plaż w Bułgarii czy Rumunii – byłoby dobrze, gdyby polskie kosmetyki do opalania już tam na nich czekały. Co do trendów konsumenckich, to na pewno na trwałe wydzielił się subsegment dedykowany dzieciom, w tym także tym najmłodszym,
i jest to zjawisko pozytywne. Natomiast sztuczne mnożenie asortymentu typu „balsam dla kobiet”, „balsam dla mężczyzn” itp. nie ma sensu ani uzasadnienia w obecnej sytuacji finansowej gospodarstw domowych. Kieszenie konsumentów nie są zbyt zasobne, a Kowalski potrafi liczyć – należy spodziewać się pewnej koncentracji popytu na produktach uniwersalnych zdolnych zaspokoić potrzeby maksymalnej liczby członków danego gospodarstwa domowego. Sądzę, że tak jak w latach ubiegłych, większość sprzedaży kosmetyków słonecznych będzie generowana przez wyspecjalizowane punkty, czyli drogerie. Pomimo burzliwego rozwoju dyskontów raczej nie należy się spodziewać, aby kosmetyki w ogóle, poza bardzo podstawowym asortymentem, a kosmetyki do opalania w szczególności, były kupowane masowo w sklepach wielobranżowych, jakkolwiek również tego rodzaju placówki handlowe powinny zabezpieczyć przynajmniej podstawowy asortyment w tej kategorii. W ofercie dostępnych na rynku produktów do opalania największe udziały mają te, które są kojarzone z renomowanymi, uznanymi i rzetelnymi krajowymi brandami z kategorii pielęgnacji. Kosmetyki do opalania to praktycznie bliscy krewni typowych kosmetyków do pielęgnacji skóry – a akurat w tej kategorii się specjalizujemy i nasza marka ma swoje grono wiernych konsumentek. Oferujemy naszym klientom produkty z filtrami UVA i UVB, takie jak: przyspieszacz do opalania oraz balsam wodoodporny do opalania SPF 10, 25, 50 w opakowaniu z pompką dozującą, a także balsam po opalaniu z drobinkami złota oraz łagodzący balsam po opalaniu z samoopalaczem. Warto podkreślić, że oferowane przez nas produkty do opalania to koncepcja value for money, czyli towar porządny, o sprawdzonej skuteczności i nowoczesnej koncepcji, który klienci będą sobie wzajemnie polecać. Polski konsument zdaje sobie sprawę, że koszt reklamy wliczony jest w cenę produktu, toteż nie przewidujemy znaczących nakładów na promowanie akurat tej kategorii, chociaż na pewno skoordynowane działania we współpracy z klientami będą podejmowane.
EVELINE SUN CARE
Robert Krupa, dyrektor działu trade marketingu w Eveline Cosmetics Serie słoneczne Eveline Cosmetics łączą działanie filtrów słonecznych z nowoczesnymi składnikami pielęgnacyjnymi i od lat doskonale się sprawdzają. Znane i szeroko cenione przez konsumentów kosmetyki wzmacniają naturalny system odporności skóry, zmniejszając ryzyko poparzenia podczas opalania oraz gwarantują złocistą i trwałą opaleniznę. Warto je mieć na półce, gdyż są wysoko cenione ze względu na jakość w stosunku do ceny. W sezonie 2013 wprowadzamy serię wodoodpornych olejków do opalania SPF 15, 20 i 25, zawierających ekstrakt z orzecha włoskiego oraz kompleks witamin A, E, F, które głęboko odżywiają, nawilżają, ujędrniają i chronią skórę przed nadmiernym przesuszeniem. Wdrożyliśmy fotostabilne, szerokopasmowe filtry UVA/UVB, najnowszej generacji. Działają w synergii z β-karotenem i zapewniają profesjonalną ochronę skóry zarówno przed promieniowaniem UVA, jak i UVB oraz przeciwdziałają uszkodzeniom DNA komórek. To preparaty szczególnie polecany dla osób o cerze normalnej, charakteryzującej się średnią wrażliwością na promienie słoneczne. Ceny naszych produktów zostają na poziomie roku 2012. Wyjątek stanowią olejki do opalania SPF 15, 20, 25 cena od 20 do 23 zł. W ramach działań marketingowych organizujemy m.in. akcje promocyjne z gratisowymi produktami. Do balsamów do opalania dodajemy żel chłodzący po opalaniu 30 ml gratis. W tradycyjnym kanale dystrybucji – dwie maseczki chłodzące po opalaniu 2x6 ml. Widzimy, że na przestrzeni lat sprzedaż produktów do opalania przeniosła
się do nowoczesnego kanału dystrybucji i sieci drogeryjnych. Popyt niestety jest uzależniony głównie od pogody i lokalizacji – z pewnością sklepy znajdujące się nad morzem czy w miejscowościach wypoczynkowych obserwują w tym okresie dużo większy ruch.
KOLASTYNA PROTECT BEAUTY Patrycja Abram, brand manager Kolastyna, Sarantis Polska
W zeszłym sezonie letnim zadebiutowały na półkach sklepowych kosmetyki do opalania marki Kolastyna w nowej odsłonie: w opakowaniach łamiących dotychczasowy kod kolorystyczny, z udoskonalonymi formułami wzbogaconymi o CollastenComplex – unikalną kompozycję kolagenu, elastyny i glikogenu, która chroni skórę oraz stymuluje proces odnowy komórkowej. Oczywiście wszystkie preparaty ochrony przeciwsłonecznej zawierają kombinację filtrów UVA/UVB oraz wzbogacone są w kompleks witamin E, F, H, które redukują negatywny wpływ wolnych rodników oraz chronią skórę przed procesem przedwczesnego starzenia. Zapowiedzią zmian była też nowa „bandera” – odświeżona palma – wieloletni symbol naszej linii do opalania. Produkty zostały bardzo dobrze przyjęte przez konsumentów. Niewątpliwie jednym z czynników sukcesu naszych preparatów jest – obok odświeżonej oferty i starannie dobranego asortymentu – polityka cenowa marki Kolastyna. Jesteśmy marką przeznaczoną na średnią półkę cenową, a w przypadku propozycji słonecznej porównanie relacji cenowych z produktami konkurencyjnymi szczególnie podkreśla atrakcyjność naszej oferty. Na podbój lata 2013 wyruszamy z niezmienionym cennikiem, popartym działaniami marketingowymi. Zmienność pogody w czasie wakacji, która prześladuje nas od dwóch sezonów, jak również krótkie urlopy i popularność wyjazdów weekendowych nasunęły nam pomysł na przygotowanie specjalnych zestawów dla plażowicza. Do emulsji niskiej i średniej ochrony dołączyliśmy w prezencie przyspieszacz opalania. Równoczesne zastosowanie obu preparatów sprzyja uzyskaniu w krótkim czasie złocistej opalenizny pod ochroną filtrów. I to jest sposób Kolastyny na piękny letni odcień skóry, mimo przeciwności pogodowych i szybkiego tempa wypoczynku. Oczywiście zadbamy o odpowiednią ekspozycję naszej oferty w punktach sprzedaży. Z początkiem marca rozpoczęliśmy sprzedaż do hurtowni kosmetycznych promocyjnych pakietów ze słonecznym asortymentem, które w dalszej kolejności trafią na półki sklepowe. Nasza słoneczna propozycja jest atrakcyjna zarówno dla klientów jak i konsumentów i mocno wierzymy, że będzie atutem przy budowaniu szerokiej dystrybucji. Kolastyna z roku na rok dynamicznie zwiększa realizowaną sprzedaż w kategorii ochrony przeciwsłonecznej. Nasze przyrosty wynikają z przejmowania konsumentów innych marek, jak również rozwijamy się organicznie wraz ze wzrostem całej kategorii. Konsumenci są świadomi konieczności ochrony przed negatywnymi skutkami promieniowania słonecznego, z przekonaniem sięgają po produkty ochrony przeciwsłonecznej. Ciekawe są obserwacje dotyczące zmienności zachowań konsumentów: o ile jeszcze parę lat temu plażowicz stosował przez cały urlop jedną tę samą emulsję, to teraz coraz częściej sezon wakacyjny rozpoczyna emulsjami wysokiej ochrony, zmieniając je wraz z przyzwyczajeniem skóry do nasłonecznienia na niższe filtry.
strefa urody Makijaż
Powiew wiosny
Co można powiedzieć o makijażowych trendach na nadchodzący sezon? Na pewno to, że są różnorodne. Mamy nude look, czyli makijaż, który wygląda jakby go nie było, a jednocześnie podkreśla naturalne piękno. Mamy też mocno wytuszowane, podkręcone rzęsy, które są modne od wielu sezonów i niewątpliwie dodają uroku (pod warunkiem, że nie są przerysowane). Mocne akcenty kolorystyczne – jak najbardziej! Wiosną będą kusić usta w soczystych odcieniach pomadek, ale nie wyszedł też z mody barwny manicure. Przydymione oko? Nadal na czasie. W wersji wiosennej na przykład w odcieniach błękitu. Zamiast cieni na powiekach może być jednak tylko kolorowa kreska nad linią rzęs, albo… w załamaniu powieki. Makijażyści i styliści niezmiennie powtarzają, że najlepszy makijaż to taki, w którym czujemy się dobrze we własnej skórze, pomalowane, a nie „zmalowane”. Inspiracji do eksperymentów na pewno nie zabraknie.
Nowe zestawy cieni Kaszmir Trio Paese inspirowane barwami ziemi, cena: 19,90 zł
Szyk i elegancja wskazane zarówno w dziennym, jak i wieczorowym makeupie. W wieczorowej wersji niezwykle wyglądają kocie oczy. Tłem dla nich musi być nienaganna, jasna, świeża cera. Usta wystarczy delikatnie musnąć pomadką, a policzki podkreślić różem, by nadać twarzy wyrazistości
58
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
Neonowy róż
SMOKY EYES
Błyszczyk No limits Color Ingrid delikatnie, a zarazem efektownie podkreśla usta, cena: ok. 6 zł
Mocny akcent na powiekach lub na paznokciach. Róż niezmiennie pojawia się w wiosennych i letnich stylizacjach. W cukierkowym odcieniu dodaje dziewczęcej świeżości.
CENA 5,50zł POJEMNOŚĆ 4,2ml
DISCO GLOW to kolekcja fluorescencyjnych lakierów do paznokci w sześciu przyciągających spojrzenia kolorach. CENA 5,50zł POJEMNOŚĆ 4,2ml
MISS MATCH 6 wyjątkowych lakierów do paznokci, które zmieniają swój kolor w zależności od Twojego nastroju! Wszystko dzięki ich podatności na zmianę temperatury ciała. CENA 5,50zł POJEMNOŚĆ 4,2ml
REKLAMA
NOWOŚCI
Poznaj nowe lakiery Ferity, i wyróżnij się z tłumu!
FRUITY to lakiery do paznokci pachnące owocami! Jeżyna, wiśnia, truskawka, brzoskwinia, mailina – wybierz swój ulubiony zapach i ciesz się nim kiedy tylko chcesz!
Poznaj także wyjątkowe zmywacze w płatkach soczyście owocowe nie zawierają acetonu
STYLE PEN REMOVER Zmywacze w płatkach o fantastycznie owocowych zapachach: kokosu, wanilii, pomarańczy, cytryny, jagód oraz truskawek. Nie zawierają acetonu, nie wysuszają skórek i doskonale sprawdzają się nie tylko w podróży. Zmywają szybko i skutecznie oraz są niezwykle wydajne. Opakowanie zawiera 32 nasączone płatki CENA 4,99zł
dystrybucja: Sense and Body www.senseandbody.com
strefa urody Makijaż
Kolory jak „we mgle” Mozaikowy róż Gosh może być stosowany na dwa sposoby: jako kosmetyk do modelowania kości policzkowych i wybranych partii twarzy, a także jako cień do powiek, cena: 46,99 zł
Usta, usta Wszystkie najlepsze cechy szminki i błyszczyka zawarte w jednym, niesamowicie trwałym produkcie w płynie. Kate Moss stosuje Rimmel Apocaliptic w odcieniu nr 3030, cena: 23 zł
lata 60
W tym seksownym makijażu usta są zdecydowanie na pierwszym planie. Na tle idealnie gładkiej, jasnej cery od razu wybijają się na pierwszy plan. Make-up nie jest jednak przerysowany. Tuszując rzęsy skupiamy się na górnej linii, dolną linię tylko delikatnie zaznaczamy. Da to efekt optycznego „otwarcia” i powiększenia oczu.
Wydłużone, pogrubione, smoliście czarne rzęsy, to zasługa Sexy Black Mascary, Golde Rose cena: 21,90 zł
Lśniąca, mocna, czarna kreska na górnej powiece, ekstremalnie wyciągnięta – taką stylizację nawiązującą do klimatu lat 60. z pewnością będziemy w tym sezonie często spotykać na polskich ulicach. Szafirowa, wyraźna linia tuż nad nią, osadza makijaż w tegorocznych trendach.
60
Zwiewnie i delikatnie
Nieoczywiste kolory, rozbielone, delikatnie przypudrowane, urzekają świeżością i naturalnością, tworząc także w makijażu smakowite połączenie. Odcienie chłodnego różu, moreli, czy mandarynki – efektowny melanż cukierkowych kolorów dla każdej kobiety. Dowód, że do uzyskania znakomitego efektu wystarczą dobrze wytuszowane rzęsy i odrobina różu na policzkach.
Bardzo kobiecy, naturalny make-up jest zawsze na topie. Podobnie jak pastelowe odcienie. Fajna alternatywa dla neonowego szaleństwa.
Pomadka w płynie Super Long Lasting Eveline Cosmetics to połączenie soczystego koloru, blasku i wielogodzinnej trwałości. Zarówno dla wielbicielek pomadek, jak i błyszczyków, cena: 10 zł
Błękit spojrzenia
Ciemnoniebieski cień z paletki Eye Artist EyeShadow Palette Astor nr 230 będzie idealny do wykonania takiego make-upu, cena: 33,98 zł
Kiedy natura budzi się z zimowego letargu, najpierw nieśmiało pokazuje swoje pastelowe oblicze, aby za moment eksplodować całą feerią barw. Ten magiczny moment udało się też uchwycić w kolorystyce makijażu na nadchodzący sezon, który prezentuje Ania Przybylska. Smoky eyes w odcieniu głębokiego granatu – któż mógłby się oprzeć temu spojrzeniu? fot. materiały prasowe marek
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
B BBB
W wersji podstawowej jest kremem pielęgnacyjnym działającym równocześnie jak fluid. Jednak ma wiele innych pielęgnacyjnych i ochronnych właściwości, co uprawnia do nazywania go kosmetykiem wielofunkcyjnym. Wbrew pozorom nie jest rewolucyjny, ale odkryty na nowo. I dobrze! Przychodzi w sukurs zabieganym kobietom, które szukają kosmetyków skutecznych, wygodnych w stosowaniu, dających szybki efekt, czyli mieszczących się w definicji „all in one”.
Koncepcję kremu BB – pod postacią leczniczej maści – stworzyła Christine Schrammek, niemiecka dermatolg. W latach 60. formuła ta była stosowana po zabiegach laserowych, aby zapewnić pacjentom
szybsze gojenie skóry oraz do maskowania zaczerwienień powstałych po kuracji peelingiem. Jako kosmetyki masowe BB pojawiły się po blisko 50 latach – najpierw w Azji, potem w Ameryce i Wielkiej Brytanii. Od roku są na dobre obecne w Polsce. Jako pierwsza, z wielkim rozmachem, zaanonsowała ich wprowadzenie na nasz rynek marka Garnier i wg danych Nielsen jest to najchętniej kupowany tego typu produkt w Polsce (L’Oréal za Nielsena, sprzedaż ilościowa Beauty Balm Perfector do skóry normalnej w okresie marzec-sierpień 2012). BB to kosmetyk, który jest odpowiedzią na rosnące tempo życia. W założeniu umożliwia bowiem rezygnację ze stosowania wielu produktów do pielęgnacji i makijażu i zastąpienie ich jednym, ale takim, który zaspokoi potrzeby skóry na kilku poziomach. – Magia kremu BB tkwi w fakcie, że jest to wielofunkcyjny i uniwersalny produkt pozwalający w jednym kroku osiągnąć efekt nieskazitelnej cery i zdrowo wyglądającej skóry – mówi Jakub Góralczyk, PR manager Nivea Polska. Aleksandra Artiuch, kosmetolog marki Olay dodaje, że dzięki niemu, pomimo porannego pośpiechu, kobiety mogą za-
Życie w notorycznym biegu sprawia, że kosmetyczne rytuały muszą odejść w zapomnienie. Kobiety doceniają wielozadaniowe kosmetyki, ponieważ nie mają wystarczająco dużo czasu na wykonanie kompletnego makijażu. Niepozorna tubka SkinMatch Care BB Cream jest niczym pojemna kosmetyczka, która skrywa w swoim wnętrzu całe bogactwo różnorodnych preparatów. Nowy kosmetyk marki Astor to baza, korektor, krem odmładzający, podkład rozświetlający oraz krem chroniący przed szkodliwym działaniem promieni UV w jednym produkcie. Jest idealnym rozwiązaniem dla każdej kobiety, która ceni wygodę oraz czas.
kosmetyk na miarę naszych czasów pewnić swojej skórze pielęgnację i naturalny makijaż w błyskawicznym tempie. Katarzyna Olędzka, brand & PR manager w firmie Verona, wskazuje natomiast na to, że jest to produkt wielozadaniowy, wyróżniający się szeregiem właściwości, takich jak nawilżanie, odżywianie, maskowanie niedoskonałości, wyrównywanie kolorytu skóry i wiele innych. Łączy bowiem zalety kremu i fluidu, często też bazy pod makijaż czy korektora, zapewniając efekt promiennej i zdrowo wyglądającej cery bez „efektu maski”.
Stary produkt po liftingu czy kosmetyczna rewolucja? Jeśli przyjrzeć się rynkowi i prześledzić ofertę kosmetyczną kilka lat wstecz, podobne preparaty znaleźlibyśmy już wcześniej. Nie nosiły one nazwy BB (które są skrótem angielskiego Beauty Balance, Blemish Balm czy Beauty Balm), ale ich zadaniem również było wyrównanie kolorytu cery przy użyciu preparatu o właściwościach nawilżających. Miała go w swojej ofercie chociażby marka Nivea. Jej Pure Effect – matujący krem nawilżający + lekki podkład – wzbogacony był dodatkowo o system
Również marka Rimmel ma sposób na idealnie gładką i pozbawioną skaz cerę. Proponuje Beauty Balm Cream, w którego tubce kobieta dostaje aż 9 receptur. Sprawią one, że cera stanie się nawilżona i odżywiona, promienna, choć matowa, a wszelkie niedoskonałości czy pory skórne zostaną perfekcyjnie zamaskowane. Zaawansowana technologicznie formuła Rimmel BB Cream sprawia, że podkład utrzymuje się przez cały dzień, a jego właściwości nie słabną w miarę upływu czasu. Dzięki temu, że ma lekką konsystencję, daje poczucie świeżości i naturalnego wyglądu. Cera jest zdrowa, zadbana, a jednocześnie doskonale zabezpieczona, ponieważ krem zawiera filtr ochronny SPF 25.
strefa urody Trendy
zo dbających o cerę Azjatek Kremy BB są ulubionym kosmetykiem bard filtrów UVA/UVB, chroniąc skórę przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym. W 2008 roku, w portfolio marki Olay pojawił się Essentials Complete z dodatkiem podkładu – produkt oferujący wszystkie „BB korzyści”: długotrwałe nawilżenie, odżywienie, ochronę przeciwsłoneczną i równomierny, zdrowy koloryt skóry. W roku 2009 powstał zaś Olay Total Effects z dodatkiem podkładu Max Factor, który oprócz poprawy kolorytu pomaga zwalczać 7 oznak starzenia się skóry. O tym, że obecne preparaty BB to znane już wcześniej produkty, które przeszły mały lifting mówi Sergiusz Osmański, wizażysta i dyrektor artystyczny Sephora Polska. – To nic innego, jak doskonale znane z lat 90. XX w. tzw. kremy tonujące, które też były połączeniem kremu nawilżającego i podkładu. BB mają nieco zmienioną proporcję zawartego pudru, ale tak na dobrą sprawę rewolucją nie są. Wtedy jednak trend make-up no make-up raczkował, nie był tak popularny jak obecnie, dlatego formuła tamtego produktu nie sprawdziła się – wyjaśnia. – Obecnie, gdy większość kobiet szuka lekkiego podkładu, formuła BB idealnie się w tę potrzebę wpasowuje.
Kosmetyk lubiany, ale… Kremy BB pojawiają się w coraz liczniejszych propozycjach firm globalnych oraz krajowych. Czy świadczy to o rynkowym sukcesie tego produktu? Jedna z fanek facebookowego profilu Nowości Kosmetycznych napisała, że BB lubi, „ale latem i na pewno wtedy, kiedy nie poja-
62
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
wiają się na twarzy niedoskonałości... a na co dzień jednak coś bardziej kryjącego, z większą ilością pigmentu”. Opinia ta potwierdza słowa Sergiusza Osmańskiego, który zauważa, że ogromne kampanie reklamowe sprawiły, że większość Polek przynajmniej pomyślała o wypróbowaniu tych kosmetyków. – Jednak porównując ogólną sprzedaż podkładów, to BB należy do mniejszości – mówi. A fakt jednoczesnego pojawienia się BB w kilku koncernach kosmetycznych wyjaśnia tym, iż większość firm czerpie informacje od tych samych agencji śledzą-
cych trendy światowe. Przyznaje jednak, że marki z wyższej półki, które dotychczas czekały przyczajone, skuszone powodzeniem masowych produktów BB, też wprowadzają je do swojej oferty. Firmy kosmetyczne bazują na tym, że sporo pań lubi próbować nowych rozwiązań, licząc m.in. na to, że codzienna pielęgnacja twarzy będzie szybsza i łatwiejsza. Zainteresowanie cudownym panaceum na zdrową i piękną cerę, jak w marketingowych przekazach określane są kremy BB, jest więc spore. – Cieszą się one dużą popularnością wśród Polek, więc segment ten rośnie niezwykle dynamicznie – potwierdza Maria Górecka, associate brand manager Olay. – Obecnie większość marek ma w swoim portfolio kremy BB, co daje konsumentkom możliwość swobodnego wyboru produktu stosownie do zasobności portfela. Pomimo swoich właściwości i rosnącej popularności, produkt raczej nie ma szansy zastąpić tradycyjnych kremów i tak lubianych przez panie fluidów. – Choć rynek kremów BB rozwija się bardzo dynamicznie, bo w drugiej połowie ubiegłego roku ich sprzedaż wzrosła o prawie 80 proc. w stosunku do pierwszej połowy, to nadal stanowią one zaledwie 3 proc. segmentu kremów do twarzy – mówi Agnieszka Zacharewicz z L’Oréal Polska. Przyznaje też, że na razie nic nie zapowiada, aby całkowicie wyparły one z rynku podkłady, chociaż prawie połowa użytkowniczek kremu BB przyznaje, że używa go najczęściej właśnie zamiast podkładu.
BB to idealne produkty dla mło dych kobiet, które nie muszą mas kować widocznych zmian na skórze
Aleksandra Jaśkowiec, product trainer Gosh Cosmetics oraz Lumene Finland, tak jak i jej przedmówczyni uważa, że kremy BB cieszą się dużym zainteresowaniem, ponieważ są nowością. – A Polki, podobnie jak kobiety na całym świecie, uwielbiają testować wszystko co nowe – mówi. – Jest jednak zbyt wcześnie, aby mówić o zastępowaniu tradycyjnych podkładów kremem BB, gdyż wiele pań jest przyzwyczajonych do mocno kryjących funkcji fluidów, których formuły Blemish Balm nie posiadają. Joanna Wierzbicka-Łakomy, kierownik produktu pielęgnacja twarzy marki Lirene, również przyznaje, że ze względu na mniejsze stężenie pigmentów kolorystycznych, kremy BB nie zapewniają efektu bardzo intensywnego pokrycia niedoskonałości cery, więc w tym obszarze nie będą
Prawie połowa użytkowniczek kremów BB przyznaje, że stosuje je
zamiast fluidów
w stanie zastąpić fluidów. Jednak Aleksandra Jaśkowiec jest pewna, iż już w niedalekiej przyszłości kremy BB zostaną wyposażone w dostateczne krycie, przy zachowaniu lekkiej formuły. – Wówczas miłośniczki podkładów nie oprą się ich możliwościom – mówi z przekonaniem.
Niezastąpiony latem i na fitness Jednak coś za coś. To co podoba się użytkowniczkom kremów BB, to lekka, szybko wchłaniająca się konsystencja, która nie obciąża skóry i pozwala jej swobodnie oddychać. – Dzięki temu idealnie nadają się one do każdego typu cery – tłumaczy Agnieszka Olejniczak, specjalista ds. naukowo-szkoleniowych Oceanic. – Są też idealne dla osób, które nie lubią preparatów o silnych właściwościach kryjących oraz dla tych, którym zależy na naturalnym
i zdrowym wyglądzie skóry. Można je polecić o każdej porze roku tym paniom, które chcą zawsze wyglądać perfekcyjnie, również podczas ćwiczeń na siłowni czy na zajęciach fitness. Szczególnie dobrze sprawdzają się jednak latem. Po pierwsze z uwagi na lekką konsystencję, ale także ze względu na zawartości filtrów ochrony przeciwsłonecznej, które chronią skórę przed szkodliwym wpływem promieniowania UV i fotostarzeniem. – To wręcz niezastąpiony kosmetyk w wakacyjnej kosmetyczce – zwraca uwagę Agnieszka Nierychlewska, PR manager Eveline Cosemtics, dodając, że kremy BB zostały entuzjastycznie przyjęte zwłaszcza przez młode osoby. Starsze konsumentki wciąż stawiają na bardziej wyspecjalizowaną pielęgnację. Jednak producenci kremów BB wyszli także naprzeciw tym potrzebom. Na rynku pojawiły się bowiem preparaty do różnych typów cery oraz o działaniu naprawczym – przeciwzmarszczkowe (ujędrniają i redukują zmarszczki), do cery wrażliwej (likwidują zaczerwienienia oraz koją), naczynkowej (zmniejszają widoczność pajączków i zaczerwienień, wzmacniają i uszczelniają naczynka krwionośne oraz łagodzą podrażnienia) czy mieszanej i tłustej (maskują pory, zapobiegają błyszczeniu i matują). Biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw, przyznać trzeba, że kremy BB doskonale wpisały się w silny od kilku lat trend wielofunkcyjności, wypełniając z powodzeniem lukę miedzy kremem pielęgnującym a tradycyjnym podkładem. – Niemniej, zarówno w jednym jak i drugim segmencie zachodzą dynamiczne zmiany i obserwujemy wysyp nowych technologii – zastrzega Maria Górecka. – Obecne kremy to zdecydowanie więcej niż tradycyjne „nawilżacze” skóry, a od samych podkładów także oczekujemy więcej niż tylko dobrych właściwości kryjących. Kremy BB z pewnością ułatwią codzienną pielęgnację wielu paniom, ale raczej nie zastąpią ani podkładów, ani kremów o właściwościach pielęgnacyjnych. Anna Zawadzka-Szewczyk
NASZE KOSMETYKI ZNAJDZIESZ W DROGERIACH NA TERENIE CAŁEGO KRAJU ORAZ NA STOISKACH FIRMOWYCH: GALERIA MALTA ul. Baraniaka 8, Poznań, GALERIA KRAKOWSKA ul. Pawia 4, Kraków, CH ZAKOPIANKA ul. Zakopiańska 62, Kraków, BONARKA CITY CENTER ul. Kamieńskiego 11, Kraków, GALERIA JURAJSKA Aleja Wojska Polskiego 207, Częstochowa, C.H. PLEJADA ul. Staszica 8b, Sosnowiec, D.H. RENOMA ul. Świdnicka 40, Wrocław, FOCUS MALL ul. Słowackiego 123, Piotrków Trybunalski, C.H. PASAZ ŁÓDZKI Aleja Jana Pawła II 30, Łódź, GEMINI PARK ul. Nowodąbrowska 127, Tarnów
WWW.PAESE.PL Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
43
strefa urody Na głowie
Naturalnosc niezmiennie
w modzie Do ramion, postrzępione, z dziewczęcą grzywką, czy długie, falowane z klasycznym przedziałkiem na środku? Blond, czy może naturalny brąz? W jednolitym odcieniu, czy raczej przeplatane pasemkami, albo lekko cieniowane? Niejedna kobieta ma dylemat, gdy wiosna nadchodzi a czapki idą w kąt. Jakie kolory włosów będą w tym roku modne? – zapytałam mojego osiedlowego fryzjera, pana Marcina. – Nie ma jakiś wyraźnych trendów – odpowiedział męcząc się nad zrobieniem czegoś sensownego z odrastających włosów (brrr…). – Na pewno na czasie są rozjaśniane końcówki włosów, tzw. ombré, ale to już widzieliśmy
64
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
Lekka stylizacja z kolekcji marki Artego. Inspiracją do niej była legendarna francuska modelka, piosenkarka, aktorka filmowa, oraz idolka zbuntowanych chłopców i dziewcząt – Brigitte Bardot
w poprzednim sezonie. Teraz mamy takie czasy, że modne jest wszystko. Każdy maluje się, ubiera, strzyże i farbuje włosy według własnego uznania, tak żeby czuć się z tym dobrze. Poza tym chyba… wszystko już było – zamyślił się pan Marcin. Rzeczywiście w dziedzinie koloryzacji i stylizacji włosów trudno jest zaproponować coś absolutnie nowego. Wydaje się, że myślenie kreatorów, ale też firm kosmetycznych dostarczających produkty do włosów zmierza przede wszystkim w kierunku „zdrowie i natura”. Bo czym innym, niż naśladowaniem włosów rozjaśnionych naturalnie przez słońce w upalne lato jest ombré? Oczywiście dobrze zrobione. Na
pewno nie chodzi w nim o efekt zaniedbanych odrostów i kontrastów: czarne przy skórze, białe popalone od połowy długości włosów. Ombré najładniej wychodzi na włosach w odcieniach brązu i blondu, gdy kolor delikatnie przechodzi w jaśniejsze tony.
Lekkie i rozedrgane słońcem Trendy na ulice i na kolekcje marek masowych, oferujących farby do samodzielnego farbowania włosów w domu, przenoszą się z profesjonalnych salonów. A w nich tej wiosny zagości m.in. kolekcja Mokka Ombré koloryzacji INOA L’Oréal Professionnel. Ma ona odzwierciedlać powiew świeżości i lekkości po nieco ciężkim se-
Większość kobiet ma włosy w odcieniach brązu. To dla nich L’Oréal zaproponował profesjonalną koloryzację INOA Mokka Ombré. Mokka ukrywa pierwsze siwe włosy, podczas gdy końce rozjaśnione Ombré dodają niesamowitego światła. Efekt naturalny i bardzo dziewczęcy
Stylizacja Schwarzkopf nawiązująca do głównych trendów na 2013 rok – pieśń na cześć wszystkich odcieni czerwieni i hołd dla wszystkich rudowłosych oraz tych, które chciałyby nimi zostać. Stworzona przede wszystkim dla kobiet, które chcą znajdować się zawsze w centrum uwagi
zonie, w którym królowały inspiracje powojennym hollywoodzkim szykiem. Koloryzacja nie jest płaska. W naturalnych, pełnych życia włosach drgają refleksy, pasemka i wielowymiarowe tony. Bo wiosenne i letnie stylizacje są takie, jak ta pora roku. Świeże, zwiewne, lekkie, dziewczęce. Sukienki z kwiatowymi motywami; dodatki w nasyconych odcieniach zieleni, różu, błękitu; falbany, kapelusze; jeśli garnitury to kolorowe i wydekoltowane. Nie pasują do nich przerysowane makijaże, tak samo jak sztuczne kolory włosów. Odchodzi się od „lalkowatych”, nienaturalnych blondów i kruczoczarnej czerni. Modne będą wszelkie odcienie blondu, ciepłe-złote i chłodnepopielate oraz brązy, czyli kolory idealnie współgrające ze słowiańskim typem urody Polek. Powracają także rudości, wyjątkowo kusząco wyglądające w letnim słońcu.
Fryzury na czasie Jakie będą modne? Przeróżne. Zdjęcia z wybiegów zdają się potwierdzać teorię pana Marcina – trudno wskazać dominujący trend. Nadal pojawiają się bezpieczne boby i asymetria dla odważnych; i bardzo krótkie, postrzępione fryzurki dla chłopczyc; i krótkie grzywki i te aż za brwi; długie włosy z przedziałkiem z boku lub po środku. Te ostatnie pięknie wyglądają w klasycznej wersji, związane w grzeczny koński ogon. Ale mogą być też niesforne, gdy kosmyki wymykają się spod kontroli w pozornie niedbałych upięciach á la Brigitte Bardot. Cięciem sezonu media okrzyknęły, powtarzając za opiniotwórczym magazynem kobiecym „Vogue”, „fryzurę na Karlie” od imienia modelki Karlie Kloss, która ją wylansowała. Słynny stylista Garren Defazio skrócił jej długie, ciemne włosy o około 20 cm tak, że sięgają odrobinę powyżej ramion. Są obcięte na równej długości i lekko postrzępione z przodu oraz na grzywce. Cięcie nawiązuje do charakterystycznej fryzury Jane Birkin z lat 60. Vogue określił fryzurę jako „seksowną, świeżą i łatwą do ułożenia”. Znamienne są słowa samej Karlie Kloss, która twierdzi, że dzięki nowej, krótszej fryzurze wreszcie odnalazła styl, przy którym wystarczy umyć włosy szamponem, podkreślić usta i rzęsy, by czuć się zadbaną i nowoczesną kobietą. Tego właśnie, my kobiety, pragniemy najbardziej – być naturalnie pięknymi. (kb) Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
65
strefa urody Na głowie
Wrazliwa skora glowy Swędzenie, pieczenie, napięcie, kłucie – to mogą odczuwać osoby, których skóra głowy jest wrażliwa. Pojawiają się na niej krostki, grudki, bolesne pęcherzyki, a do tego – co jest naturalną konsekwencją – problemy z włosami. Do ich pielęgnacji w takim przypadku należy używać produktów o delikatnym działaniu, nawilżających i odbudowujących naturalną barierę ochronną skóry. Najlepiej stosować kosmetyki z jednej serii.
?
Jak sobie z nią radzić
Prawidłowy wzrost włosów, ich żywotność i kondycja zależą od zdrowia skóry głowy, ponieważ korzeń włosa znajduje się w mieszku włosowym osadzonym w skórze. Prawidłowo wykształcony mieszek ma cebulowaty kształt, stąd nazwa cebulka włosowa. Tkanka otaczająca cebulkę tworzy brodawkę włosa, do której dochodzą naczynka krwionośne. Te odpowiadają za jej odżywienie i dotlenienie, procesy ważne dla jakości tworzącego się włosa. Jeśli cebulki są w dobrej kondycji, dobrze odżywione, mocno osadzone w skórze, odporne na zagrożenia i niekorzystne bodźce, to włosy są zdrowe. Gdy pojawia się nadmiar niekorzystnych bodźców, to skóra, zwykle
radząca sobie z ich działaniem, osiąga próg wrażliwości. Po jego przekroczeniu pojawia się nietolerancja na jakiś czynnik, skóra głowy staje się wrażliwa.
Rodzaje skóry głowy Podstawowym typem jest skóra normalna. Jest jędrna, napięta, gładka, matowa, lekko różowa, nie złuszcza się nadmiernie, nie reaguje na czynniki atmosferyczne i zabiegi jakie stosujemy. Dzięki temu włosy są miękkie, sprężyste, dobrze nawilżone i lśniące. Inny typ to skóra sucha. Jest cienka, papierowa, blada, źle nawilżona, niedostatecznie natłuszczona, brak jej bariery ochronnej, często łuszczy się, nadmiernie reaguje na zabiegi i kosmetyki do pielęgnacji. I choć włosy długo sprawiają wrażenie czystych, są pozbawione połysku, trudno się układają, są szorstkie, łamzapobiegać utracie włosów , poprzez stymulację natuliwe, elektryzują się, prawie ralnych funkcji mieszka włosowego. DEEP HIDRAT krem nie mają ochronnych lipidów, głęboko nawilżający do włosów falistych i bardzo krędlatego tracą wilgoć z wnęconych; DUO CZEKOLADA krem z dodatkiem silikonu trza, są podatne na uszkodzedo codziennej pielęgnacji; NUTRI SUN GLOSS z aktywnym składnikiem nutrimil hair pochodzenia roślinnego, nia. Może pojawić się łupież który błyskawicznie nawilża i chroni strukturę włosa; suchy, czyli białe płatki zroARGAN OIL ze 100-procentowym olejkiem arganowym gowaciałych, łuszczących się naprawiającym strukturę włosa; CRYSTAL RADIANCE komórek. Przeciwieństwem krystaliczny połysk do włosów matowych i bez spręjest skóra przetłuszczająca się, żystości; BAMBUS & KREATYNA do włosów suchych bo jej gruczoły łojowe są zbyt z rozdwojonymi końcówkami; CZEKOLADA zapewniaaktywne. Łojotok sprawia, że jąca natychmiastowe nawilżenie. Czekolada, keratyna skóra błyszczy się, jest szarai silikon zapewnia witalność i połysk włosom zniszczowa, a włosy przetłuszczają się nym zabiegami chemicznymi. Naszybko, są matowe, obciążodaje się do prostowania włosów ciemnych. GOLD KERATIN do ne tłustą warstwą, do której włosów suchych i zniszczonych łatwo przyczepiają się drobiz keratyną wzmacniającą uszkony brudu i kurzu. Nadmierny dzoną strukturę włosa; MASŁO łojotok może doprowadzić do KARITE: krem nawilżający został powstawania łupieżu tłustego. specjalnie opracowany ,aby Mimo że mamy różne rodzaje pielęgnować i odżywić skóry głowy, problem wrażliwłosy szorstkie i wysuwości może dotyczyć każdej szone. z nich, a wrażliwość może być nabyta lub wrodzona.
Odżywki Lorys NATURA I EGZOTYKA
Kosmetyki do pielęgnacji włosów marki Lorys wyróżniają się na tle konkurencyjnych produktów niezwykle egzotycznymi składnikami. W naszej ofercie asortymentowej znajduje się m.in. 17 wariantów odżywek i kremów do włosów opartych na naturalnych roślinnych ekstraktach. Są to: OLEJ Z WĘŻA do włosów matowych bez sprężystości; OVER LISS; pro-silikon liss oraz ekstrat ze zboża zapewnia włosom miękkość, wygładza je, nadaje blask i ułatwia rozczesywanie. ODŻYWKA OWOCOWA do wszystkich rodzajów włosów; JABORANDI do włosów słabych i delikatnych z ekstraktem z liści drzewa jaborandi, który stymuluje odnowę komórek i wzrost włosów; CERAMIDY: odzywka do włosów zniszczonych. Zawarte w niej ceramidy wzmacniają wewnętrzną strukturę włosa domykając łuski. Odżywka pozostawia włosy gładkie i błyszczące. CZOSNEK: odżywka do włosów słabych i delikatnych. Zawiera wyjątkowy dezodoryzowany ekstrat z czosnku, który pomaga odbudować uszkodzoną strukturę włosa, wzmacniając jego odporność. Pomaga
Od marca w sprzedaży dostępne będą kolejne nowości: CHAMOMILE & CHONEY, AVOCADO, MILK PROTEIN.
Wszystkie odżywki można stosować również jako maski do włosów. Są one dostępne w ekonomicznych pojemnościach: 1 kg i 450 g. Od 2010 roku marka Lorys jest promowana przez MISS ZIEMII, MISS FILIPIN, która jest ambasadorką marki.
Zapraszamy na naszą stronę internetową www.baggroup.pl
Skóra wrażliwa Ma podwyższona wrażliwość neurosensoryczną i nadmierną reakcję odpornościową.
Skóra wrażliwa często przechodzi w alergiczną Reaguje na bodźce, które zwykle u innych osób nie wywołują podrażnień. Objawia się to rumieniem, swędzeniem, pieczeniem. Źle reaguje na zabiegi chemiczne i środki do pielęgnacji. Cechują ją dwa rodzaje odczuć. Mogą być subiektywne, czyli ich nie widać, ale pojawia się pieczenie, swędzenie, napięcie, kłucie oraz odczucia obiektywne, które widać jako zaczerwienienie, łuszczenie, krostki, grudki, pęcherzyki, zapalenie mieszków włosowych, a także przesuszenie i bolesność przy dotykaniu. Wrażliwość jest cechą osobniczą, ma różne przyczyny, ale generalnie taka skóra ma uszkodzoną wierzchnią część, czyli naturalną barierą ochronną. Zmiany w warstwie rogowej ułatwiają przenikanie nieprzyjaznych cząsteczek kurzu, toksyn, alergenów, mikroorganizmów i składników kosmetyków w głąb skóry. Powodem uszkodzeń mogą być zbyt często używane agresywne kosmetyki, ale też niewłaściwa pielęgnacja, silne detergenty, a także składniki złuszczające lub przeciwłupieżowe. Jest podatna na zmiany temperatury. Stres i napięcie mogą również naruszać równowagę skóry głowy. Skóra wrażliwa to nie jest skóra alergiczna, ale często jeden typ skóry przechodzi w drugi. Zwykle nadmiernej wrażliwości skóry głowy towarzyszą problemy z włosami, a więc nadmierne wypadanie, kruchość, łamliwość, brak połysku. Zaburzone środowisko skóry sprawia, że rozwijają się niekorzystne drobnoustroje, jak również pojawia się łupież.
Przyczyny wrażliwości skóry głowy Jest ich wiele, może to być koloryzacja, rozjaśnianie, stylizacja, suszenie w wysokiej temperaturze, zły dobór kosmetyków, ich składniki, a także dermatozy, ogólny stan zdrowia, stres, przemęczenie, brak snu, niezrównoważona dieta, stosowane leki. Ze strony środowiska zagrożeniem jest promieniowanie słoneczne, chlorowana lub słona woda, ekstremalne warunki klimatyczne, nagłe zmiany temperatury, wiatr, suchość powietrza, temperatura zarówno wysoka, jak i niska oraz zanieczyszczenia. Tarcie,
szarpanie podczas szczotkowania, mocne spinanie także nie są obojętne.
Pielęgnacja skóry wrażliwej Pielęgnację zaczyna się od analizy ewentualnych przyczyn, odstawienia agresywnych kosmetyków, unikania mocnych zabiegów fryzjerskich i ukojenia objawów. Stany zapalne i duże zmiany należy skonsultować z
dermatologiem, który oceni, czy to wrażliwość skóry, czy stan wymagający leczenia farmakologicznego. Należy stosować łagodne kosmetyki myjące, przeznaczone specjalnie do skóry wrażliwej, które nie zaburzą naturalnego płaszcza ochronnego skóry, a wręcz go odbudują. Dobrze jest stosować produkty jednej serii, gdyż ogranicza się w ten sposób kontakt z wieloma składnikami.W recepturach szamponów
strefa urody Na głowie 2 4
1
3
5
6 2 Odżywcza pielęgnacja bez obciążenia. Formuła Schauma Lekkość i Pielęgnacja bez silikonów, z dodatkiem kolagenu morskiego. Odżywka, szampon, cena: 7 zł/250 ml 3 Woda pokrzywowa w mgiełce Barwa z wyciągiem z ziela pokrzywy wzmacnia włosy i ogranicza skłonność do wypadania, cena: 5,90 zł/50 ml 4 Szampon CeCe Med do wrażliwej skóry głowy. Łagodzi podrażnienia, niweluje zaczerwienienie i uczucie swędzenia. Nie zawiera barwników ani perfum, cena: ok. 25 zł/Beliso
1 Formuła Garnier Extra Doux Sekrety Prowansji z rozmarynowym olejkiem eterycznym i ekstraktem z listków drzewa oliwnego nadaje włosom normalnym sprężystość i lekkość. Rozmaryn ma właściwości wzmacniające, a ekstrakt oliwny – silne właściwości przeciwutleniające, cena: szampon – 7 zł/250 ml, odżywka – 7 zł/200 ml
WARTO WIEDZIEĆ! 1 Wrażliwość skóry głowy może być nabyta lub wrodzona. Skóra wrażliwa często staje się alergiczną 2 Do pielęgnacji włosów należy stosować łagodne kosmetyki myjące przeznaczone specjalnie do skóry wrażliwej 3 Składniki zapachowe w takich kosmetykach powinny być ograniczone do minimum, należy też unikać sztucznych barwników, olejków eterycznych, konserwantów 4 Pantenol, alantoina oraz łagodzące wyciągi roślinne to jest to, co skóra wrażliwa polubi 5 Najlepiej stosować produkty jednej serii, gdy już sprawdziliśmy, że nie działają na naszą skórę drażniąco 6 Warto najpierw skorzystać z próbek kosmetyków i sprawdzić, jak zareaguje na nie wrażliwa skóra
68
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
powinny znaleźć się delikatne składniki myjące, które zapewnią efektywne, ale łagodne oczyszczanie. Do tego w balsamach, odżywkach, eliksirach niezbędne są substancje uzupełniające ubytki w płaszczu hydrolipidowym, takie jak oleje, masła, woski, kwasy tłuszczowe, tworzące okluzyjny film na skórze. Nawilżanie jest tak samo ważne jak dostarczanie składników lipidowych, bo wzmacnia barierę ochronną. Substancje nawilżające powinny działać nie tylko na powierzchni skóry, ale i w głębi jej bariery ochronnej. Składniki zapachowe powinny być ograniczone do minimum lub specjalnie opracowane do wrażliwej skóry. Łagodzące dodatki, zwłaszcza roślinne, świetnie się sprawdzają, stąd popularność wyciągu z aloesu, rumianku, łopianu, nagietka oraz pantenol czy alantoina. Dobrze działają składniki naprawiające barierę lipidową: emolienty, ceramidy, fosfolipidy. Budują na skórze ochronny film zapobiegający utracie wilgoci. Świetnie sprawdzają się kosmetyki z wodą termalną z określonych źródeł. Trzeba unikać sztucznych barwników, olejków eterycznych, dyskusyjnych konserwantów, bo też mogą podrażniać skórę głowy. Dobrym rozwiązaniem dla osób wrażliwych jest korzystanie z bezpłatnych próbek kosmetyku, co pozwala na przetestowanie, czy pojawi się po nim niekorzystna reakcja.
5 Olejek do skóry głowy łopianowy z olejem arganowym Green Pharmacy odbudowuje włosy, odżywia cebulki, pobudza wzrost włosów, zmniejsza łojotok, działa przeciwzapalnie i przeciwłupieżowo, cena: 6,03 zł 6 Szampon Pharmaceris do codziennej pielęgnacji wrażliwej skóry głowy skłonnej do podrażnień oraz włosów cienkich i delikatnych, cena: 26,90 zł (w aptekach)
Tradycyjnie, nowocześnie, byle skutecznie Ostatnio modne i skuteczne jest olejowanie skóry głowy, to powrót do naturalnych metod i składników znanych od pokoleń. Jest to szansa na odbudowanie uszkodzonej bariery wodno-lipidowej naskórka i złagodzenie nieprzyjemnych objawów przesuszenia i wrażliwości. Szczególnie sprawdza się odkurzony z pyłu tradycji olejek z korzenia łopianu, skuteczny wynalazek ziołolecznictwa. Natomiast szukający rozwiązań na miarę nowych czasów mogą korzystać z neurokosmetyków, w których stosuje się składniki blokujące substancje drażniące mediatorów zapalnych, modyfikujące reakcje immunologiczne na poziomie skórnym. Dzięki temu objawy podrażnienia zostają złagodzone lub wcale się nie pojawiają. Barbara Włudyka
Konsultant ds. badań i rozwoju branży kosmetycznej, biolog, kosmetolog Bibliografia:
Teresa Lewkowicz-Mosiej, Rośliny lecznicze, Leksykon Świat Książki Warszawa 2012 Materiały producentów kosmetyków i surowców kosmetycznych S. Majewski, Nietolerancja kosmetyków – problem XXI wieku, M. Martini, Kosmetologia i farmakologia skóry. Warszawa 2007, Wydawnictwo Lekarskie PZWL.
Nowości Postaw na półce 3 1
4
2
5
8 9
6
7
10
13 11
12 14
2 Woda toaletowa James Bond 007 Ocean Royale. Męska, orzeźwiająca kombinacja zmysłowych składników: irys, drzewo tekowe, cedr, drzewo sandałowe, fasola tonka oraz akord jamajskiej kawy. CENA: 85 ZŁ/30 ML, 119 ZŁ/50 ML, 155 ZŁ/75 ML; DYSTRYBUTOR: SIROSCAN
3 Zapach adidas Team Five. Intensywna męska kompozycja świeżości z bursztynową zmysłowością. Dla młodych mężczyzn kochających rywalizację. CENA: 47 ZŁ/50 ML, 68 ZŁ/100 ML; PRODUCENT: COTY
4 Woda toaletowa Trussardi Delicate Rose. Urzeka świeżością za sprawą kwiatu lotosu, płatków róży i jaśminu. Natomiast jabłko dodaje mu spontaniczności i charakteru. Dla eleganckiej, pełnej wdzięku kobiety. CENA: 180 ZŁ/30 ML, 260 ZŁ/50 ML, 360 ZŁ/100 ML; DYSTRYBUTOR: SIROSCAN 5 Woda perfumowana See By Chloé. Odurza śmiałą, swawolną naturą. Łączy wyrafinowanie i szyk z odrobiną kokieteryjnego luzu, roztaczając luksusową aurę, przepełnioną dziewczęcym urokiem. CENA: 195 ZŁ/30 ML, 275 ZŁ/50 ML, 345 ZŁ/75 ML; COTY
6 Antyperspirant Garnier Sport. Przedłużona 11 Szczoteczka Jordan Xtreme Clean. Zaproochrona również podczas uprawiania sportu i jektowana specjalnie dla mężczyzn. Ergonopo jego zakończeniu. CENA: 12 ZŁ; PRODUCENT: miczna rączka zapewnia precyzję i siłę w czasie L’OREAL szczotkowania. CENA 11,99 ZŁ; DYSTRYBUTOR: 7 Regenerujący balsam lipidowy Garnier Inten- CEDERROTH
ciało
zapachY
1 Woda perfumowana Desire Dolce&Gabbana. Orientalny, kwiatowy zapach o intensywnych i odurzających nutach. Górna to mandarynka, liczi i bergamota z konwalią. W sercu lilia i tuberoza z jaśminem i nektarem śliwkowym. Bazę stanowi wanilia z karmelem oraz drzewo sandałowe i piżmo. CENA: 289 ZŁ/30 ML, 385 ZŁ/50 ML, 485 ZŁ/100 ML; DYSTRYBUTOR: SIROSCAN
sywna Pielęgnacja. Długotrwale nawilża, inten- 12 Dezodorant Fa Men Xtreme Invisible Power. sywnie regeneruje i koi bardzo suchą i ściągniętą Chroni przed potem i przykrym zapachem naskórę. CENA: 19 ZŁ/200 ML; PRODUCENT: L’OREAL wet do 72 godzin. Nie pozostawia śladów na 8 Żel pod prysznic adidas Shape. Połączenie ubraniach bez względu na ich kolor. CENA: 8 ZŁ; właściwości ujędrniających z wyjątkowym zapa- PRODUCENT: HENKEL chem. CENA: 11 ZŁ/250 ML; COTY
9 Koncentrat Antycellulitowy Dermapharm Slim Extreme 4D Professional. Wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej oraz zwalcza uporczywy cellulit. CENA: 25 ZŁ/200 ML; PRODUCENT: EVELINE COSMETICS
13 Odżywka Lorys Jaborandi. Przeznaczona do włosów słabych i delikatnych. Ekstrakt z jaborandi stymuluje odnowę komórek i wzrost włosów. Pomaga zapobiegać ich wypadaniu. Pozostawia włosy miękkie i bardziej lśniące. CENA: 15 ZŁ/1000 G; DYSTRYBUTOR: BAG GROUP
10 Silnie ujędrniający balsam do ciała Bielenda 14 Ampułki do włosów Marion z olejkiem argaBiotechnologia ciekłokrystaliczna 7D. Poprawia nowym. Zapewniają regenerację i wzmocnienie. strukturę, jędrność i sprężystość skóry, redukuje Szczególnie polecane do włosów suchych i zniszobjawy cellulitu. CENA 12 ZŁ/250ML; PRODU- czonych. CENA: 8,55 ZŁ; MARION KOSMETYKI CENT: BIELENDA KOSMETYKI NATURALNE
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
69
Nowości Postaw na półce
3 2 4
5
1
6 7 9
10
8
11
makijaż
12
1 Pomadka Shine Caresse L’Oréal Paris. Płynna konsystencja ułatwia aplikację, łącząc intensywną barwę i delikatny połysk. Formuła o dużej zawartości wody i olejków. CENA: 35 ZŁ/6 ML; PRODUCENT: L’ORÉAL PARIS 2 Pomadka w płynie Paese Manifesto. Łączy w sobie silne krycie pomadki i łatwość aplikacji błyszczyka. Receptura opiera się na olejach nawilżających, zapobiegających wysuszeniu naskórka. CENA 22,90 ZŁ; DYSTRYBUTOR: EUPHORA
3 Tusz do rzęs Maybelline Volum’ Express The Rocket. Nadaje rzęsom gładkość i objętość, nie pozostawiając przy tym grudek i idealnie rozdzielając rzęsy. CENA: 25 ZŁ; PRODUCENT: L’OREAL 4 Maskara Astor Big & Beautiful Boom! Curved. Aplikator ma zaokrąglony kształt, ułatwiający podkręcenie oraz uniesienie rzęs. Formuła kosmetyku została wzbogacona kolagenem oraz woskami roślinnymi – składnikami, które odpowiadają za pogrubienie i nadanie rzęsom objętości. CENA: 34 ZŁ; PRODUCENT: COTY
70
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
5 Mascara Golden Rose Infinity Lash. Wielozadaniowy tusz do rzęs dla wymagających kobiet, które oczekują efektu maksymalnej objętości, wydłużenia i podkręcenia rzęs. Receptura przeciwdziała powstawaniu grudek i sklejaniu się włosków. CENA: 21,90 ZŁ; PRODUCENT: GOLDEN ROSE 6 Eyeliner Maybelline Lasting Drama Gel. Żelowa formuła, bez tłustych olejków, zawiera silnie skoncentrowane, intensywne pigmenty. CENA: 30 ZŁ; PRODUCENT: L’OREAL 7 Rozjaśniajacy Krem BB Lumene. Rozświetla skórę w taki sam sposób jak robi to baza, wyrównuje koloryt cery jak lekki podkład, pokrywa niedoskonałości jak korektor, zawiera ochronne filtry przeciwsłoneczne SPF 20. Ma też działanie przeciwstarzeniowe. CENA: 69,99 ZŁ/50 ML; DYSTRYBUTOR: BRODR. JORGENSEN 8 Krem BB Garnier przeciwzmarszczkowy. Formuła 5w1 sprawia, że produkt redukuje zmarszczki, ujędrnia skórę, wyrównuje i przywraca blask, nawilża przez 24 godziny, ochrania przed UV. CENA: 25 ZŁ; PRODUCENT: L’OREAL
9 Krem BB Bielenda Kasztan. Nawilżający krem udoskonalający z lekkim podkładem. Dla cery naczynkowej. Poprawia cerę na 5 sposobów. CENA: 15 ZŁ/40ML; PRODUCENT: BIELENDA KOSMETYKI NATURALNE 10 Multifunkcyjny krem BB Lirene. . Równomiernie wtapia się w skórę i wyrównuje jej koloryt, matuje, rozświetla, nawilża. Zaawansowana formuła, aksamitna konsystencja, świeża nuta zapachowa. CENA: 19,90 ZŁ/40 ML; PRODUCENT: LABORATORIUM KOSMETYCZNE DR IRENA ERIS 11 Zmywacze w płatkach Style Pen Remover. Owocowe zapachy kokosu, pomarańczy, cytryny, jagód, truskawek oraz wanilii. Nie zawierają acetonu, nie wysuszają skórek. CENA: 4,99ZŁ/32 PŁATKI, DYSTRYBUTOR: SENSE AND BODY 12 Lakiery do paznokci Paese seria Milkshake. 10 kolorów w odcieniach zgaszonych, „brudnych pasteli”. CENA 13,90 ZŁ; DYSTRYBUTOR: EUPHORA
2
3
4
1
5 8 7
9
6
11 10
2 Balsam po goleniu + krem nawilżający 2 w 1 Black Multimillionaire. Zapewnia natychmiastową i kompleksową regenerację skóry po goleniu. Wygładza zmarszczki, intensywnie nawilża skórę, zwiększając jej elastyczność. CENA: 17,00 ZŁ/125 ML; PRODUCENT: EVELINE COSMETICS 3 Krem wybielający przebarwienia Floslek Pharma. Przeznaczony do miejscowego stosowania na nierównomiernie zabarwioną skórę, brunatne plamy, piegi. CENA: 27,50 ZŁ/60 ML; PRODUCENT: FLOSLEK 4 Krem na dzień + serum Olay Anti-Wrinkle Firm & Lift 40+. Pomaga uzyskać efekt jedwabistej gładkości i jędrności skóry. Zawiera składniki powstrzymujące procesy starze-
nia, filtry ochronne oraz ceramidy i witaminy. CENA: 39,99 ZŁ; PRODUCENT: PROCTER & GAMBLE 5 Regenerujące serum przeciwzmarszczkowe Lumene Complete Rewind. Kosmetyk o silnym działaniu przeciwzmarszczkowym, który równocześnie zabezpiecza wszystkie potrzeby skóry dojrzałej. CENA: 99,99 ZŁ/30 ML; DYSTRYBUTOR: BRODR. JORGENSEN 6 Nawilżający płyn micelarny do oczyszczania twarzy i oczu Dermika Pharmatherapy. Do cery suchej i bardzo suchej, na bazie łagodnych środków, które usuwają zanieczyszczenia i makijaż bez naruszania naturalnej bariery hydrolipidowej naskórka. CENA: 25 ZŁ/200 ML; PRODUCENT: CEDDEROTH 7 Płyn micelarny Expert Clean HD Ingrid 3 w 1. Zapewnia delikatny i skuteczny demakijaż. Nie narusza warstwy hydrolipidowej skóry. Polecany do usuwania makijażu wykonanego kosmetykami wodoodpornymi. CENA:10 ZŁ/200 ML; PRODUCENT: VERONA COSMETICS
8 Serum do pielęgnacji twarzy Delia 3D+ Hyaluron fusion. O właściwościach silnie nawilżających skórę. Aktywnie wspomaga procesy zatrzymywania wody w głębokich warstwach skóry oraz stymuluje jej regenerację. CENA: 12,50 ZŁ/10 ML; PRODUCENT: DELIA
t wa r z
1 Aktywny krem chłodzący na blizny potrądzikowe Under Twenty Anti! Acne Intense. Walczy z trądzikiem, wygładzając, zmniejszając zaczerwienienie skóry oraz wydzielanie sebum podczas nocnego wypoczynku. CENA: 16,49 ZŁ/200 ML; PRODUCENT: LABORATORIUM KOSMETYCZNE DR IRENA ERIS
9 Kremy Celia de Luxe. Linia przeciwzmarszczkowych i liftingujących kosmetyków do pielęgnacji cery dojrzałej: lekki krem nawilżający, półtłusty krem odżywczy i tłusty krem regenerujący. CENA: 12 ZŁ/50 ML; PRODUCENT: DAX COSMETICS 10 Krem pod makijaż Primer Soraya. Poprawia trwałość makijażu, nawilża, matuje, wygładza. Może być stosowany samodzielnie lub jako kolejny po ulubionym kremie. CENA: 17 ZŁ/50 ML; DYSTRYBUTOR: CEDERROTH
11 Kojacy krem na naczynka Gerovital H3 Evolution. Zmniejsza wrażliwośc skóry i podatność na rozszerzanie naczyń włosowatych oraz zmniejsza przekrwienia. CENA: 33,90 ZŁ/50 ML; DYSTRYBUTOR: TENEX
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
71
Nowości Postaw na półce 2
3
1
5 6
chemia
4
1 Ścierka Vileda 3D Odor Stop. Dzięki bakteriobójczym właściwościom srebra nie wydziela brzydkiego zapachu, a korzystanie z niej jest higieniczne. Może być używana na mokro lub na sucho. Czyści każdą powierzchnię. CENA: 8 ZŁ/3 szt. (UNIWERSALNA), 16 ZŁ/3 szt. (MIKROAKTYWNA); PRODUCENT: FHP VILEDA
4 Żel do czyszczenia toalet Bref Power Gel 6x Effect. Na linię składają się trzy produkty: Rust & Stain usuwa nawet rdzawe zacieki, Anti-limescale zapobiega tworzeniu się kamienia oraz uniwersalny Total Protection. CENA: 10,00 ZŁ/750 ML; PRODUCENT: HENKEL POLSKA
2 Płatki mydlane Bebi. Naturalny i łagodny produkt piorący, bez detergentów, enzymów, barwników i kompozycji zapachowych. Do prania pieluszek i bielizny niemowlęcej, a także delikatnych tkanin z wełny, jedwabiu i włókien naturalnych. CENA: 5,50 ZŁ/200 G; PRODUCENT: BARWA LABORATORIUM
5 Wybielacz dr Reiner w proszku. Skuteczny i bezpieczny środek do usuwania plam z tkanin białych. Nie zawiera fosforanów. Do stosowania w pralkach automatycznych i prania ręcznego. CENA: 8,80 ZŁ/ 400 G; PRODUCENT: POLLENA OSTRZESZÓW
3 Płyn do czyszczenia zmywarki Ludwik 2w1. Usuwa pozostałości po zmywaniu, rozpuszcza tłuszcz, wapń i inne osady oraz neutralizuje nieprzyjemne zapachy. OPAKOWANIE: 250 ML; PRODUCENT: GRUPA INCO
6 Płyn do płukania tkanin Lenor Perfumelle. Nowa technologia podwójnych mikrokapsułek sprawia, że zapach perfum utrzymuje się na tkaninach przez 7 dni. CENA: 8,99 ZŁ/0,75 L; PRODUCENT: PROCTER & GAMBLE
CZYTELNIA
Wiadomości Kosmetyczne polecają
Rea Morris Makijaż w mgnieniu oka W książce „Makijaż w mgnieniu oka” Rea zdradziła wiele szybkich trików i sekretów branżowych, pokazała jak błyskawicznie uzyskać ostrą jak brzytwa linię eyelinera i jak zmienić wygląd twarzy dzięki perfekcyjnemu kształtowi brwi dosłownie w kilka chwil. A jak brzmi jej najważniejsza wskazówka? „Jeśli naprawdę masz niewiele czasu, maluj oczy
70
Wiadomości Kosmetyczne – marzec 2013
jako pierwsze – podkład i szminkę możesz przecież nałożyć, zbiegając po schodach”. Pełna zachwycających makijaży, świetnych fotografii instruktażowych i łatwych do zastosowania wskazówek nowa książka Rae Morris to obowiązkowa pozycja dla kobiet, które chcą wyglądać zachwycająco, ale na makijaż mogą poświęcić zaledwie kilka chwil… Wydawnictwo Galaktyka www.galaktyka.com.pl
testuj nowości
łączą zaawansowane efekty optyczne, uzyskane dzięki formule HD oraz doskonałe własności pielęgnacyjne.
20
bezpłatnych zestawów do testowania
imię i nazwisko: Wyjątkowy pigment typu OPTICAL REFLECTION gwarantuje: • HD EFFECT – perfekcyjny wygląd z bliska, na zdjęciu, czy przed kamerą • SELF ADAPT EFFECT – dopasowanie do naturalnego odcienia cery • SOFT FOCUS EFFECT – rozmycie, dzięki któremu make-up nie uwydatnia zmarszczek i zagłębień skóry Każdy z make-upów zawiera wyselekcjonowane, odpowiednio dobrane składniki aktywne o działaniu pielęgnacyjnym oraz filtry UV (SPF 6). Produkty testowane dermatologicznie.
zajmowane stanowisko: nazwa i adres sklepu: telefon kontaktowy:
Odpowiedz na pytanie: Jak czuje się mężczyzna po użyciu nowego zapachu James Bond 007 Ocean Royale? Twoja odpowiedź:
Odpowiedz prawidłowo na pytanie. Dla pierwszych 20 osób zestawy 3 Make-upów HD z nowej linii Profesjonalna Szkoła Makijażu Soraya
Na prawidłowe odpowiedzi czekamy do 15 kwietnia 2013. Wytnij kupon i odeślij na adres redakcji: Wiadomości Kosmetyczne, 02-739 Warszawa, Wałbrzyska 11 lok. 254
James Bond 007 Ocean Royale
W SKŁAD ZESTAWU WCHODZI: • Woda toaletowa 75 ml • Żel pod prysznic 50 ml • Dezodorant spray 50 ml
imię i nazwisko: zajmowane stanowisko:
Pobudzający nowy zapach James Bond 007 Ocean Royale, jest orzeźwiającą propozycją dla mężczyzny pewnego siebie i żądnego przygód. Wodne nuty zapachu Ocean Royale rzucają nas na głęboką wodę egzotycznego Morza Karaibskiego, a odświeżająca kombinacja zmysłowych składników jest niezwykle męska.
nazwa i adres sklepu: e-mail:
telefon kontaktowy:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych przez Wydawnictwo Gospodarcze Sp.zo.o., zgodnie z Ustawą z dn. 29.08.97 o Ochronie Danych Osobowych, Dz. Ust. nr. 133 poz. 883.
Odpowiedz na pytanie: W jakich dwóch wariantach dostępne są kosmetyki z linii Eva Natura Therapy? Twoja odpowiedź:
Akcja skierowana do właścicieli drogerii oraz sklepów z asortymentem perfumeryjnym. Na prawidłowe odpowiedzi czekamy do 15 kwietnia 2013. Wytnij kupon i odeślij na adres redakcji: Wiadomości Kosmetyczne, 02-739 Warszawa, Wałbrzyska 11 lok. 254
Eva Natura Therapy ODŻYWCZA KURACJA
20
bezpłatnych zestawów do testowania
– żel pod prysznic Eva Natura Therapy Bawełna i Brzoskwinia – szampon do włosów Eva Natura Therapy Bawełna i Brzoskwinia – maska do włosów Bawełna i Brzoskwinia
imię i nazwisko: zajmowane stanowisko:
Eva Natura Therapy to linia kosmetyków przeznaczona do intensywnej pielęgnacji suchej skóry i zmęczonych włosów. Dostępna w dwóch wariantach: MIGDAŁ & KOKOS oraz BAWEŁNA & BRZOSKWINIA, wzmacnia zniszczone włosy, dodając im energii i blasku oraz przynosi ulgę skórze, która potrzebuje głębokiego nawilżenia. Otula ciało mgiełką subtelnego zapachu.
nazwa i adres sklepu: e-mail:
15
bezpłatnych zestawów do testowania
telefon kontaktowy:
*Akcja skierowana do właścicieli sklepów lub osób odpowiedzialnych za zamówienia towarów Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych przez Wydawnictwo Gospodarcze Sp.zo.o., zgodnie z Ustawą z dn. 29.08.97 o Ochronie Danych Osobowych, Dz. Ust. nr. 133 poz. 883.
Na prawidłowe odpowiedzi czekamy do 15 kwietnia 2013. Wytnij kupon i odeślij na adres redakcji: Wiadomości Kosmetyczne, 02-739 Warszawa, Wałbrzyska 11 lok. 254
Każda kobieta ma w sobie coś pięknego
Jedynie 4 proc. kobiet w Polsce uważa się za atrakcyjne, a zaledwie 8 proc. twierdzi, że są ładne. A przecież na całym świecie Polki są niezwykle cenione za urodę. Dlatego marka Dove postanowiła pomóc im to piękno odnaleźć i na nowo je zdefiniować. Zgodnie z hasłem tegorocznej kampanii „Dove. Odkryjmy w sobie piękno” w sklepach w całym kraju powstaną kąciki piękna, w których panie będą miały szansę przebadać stan swojej skóry i włosów oraz dobrać odpowiednie kosmetyki Dove, aby jak najlepiej pielęgnować swoją urodę. Akcja, wspierana również w mediach, będzie trwała (az) przez cały rok.
w y p ró b u j
03(70)WK
*Akcja skierowana do właścicieli sklepów lub osób odpowiedzialnych za zamówienia towarów Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych przez Wydawnictwo Gospodarcze Sp.zo.o., zgodnie z Ustawą z dn. 29.08.97 o Ochronie Danych Osobowych, Dz. Ust. nr. 133 poz. 883.
z a mó w
zarabiaj
testuj nowości
03(70)WK
e-mail:
03(70)WK
Make-upy HD z nowej linii Profesjonalna Szkoła Makijażu Soraya
oferta handlowa Dla DETALISTÓW*
Twoja odpowiedź:
zarabiaj
oferta handlowa Dla DETALISTÓW*
Odpowiedz na pytanie: Kto jest ambasadorką linii Profesjonalna Szkoła Makijażu Soraya? - odpowiedzi szukaj na www.soraya.pl
z a mó w
oferta handlowa Dla DETALISTÓW*
w y p ró b u j
Krzyżówka z marką
Kolekcja wyjątkowych lakierów do paznokci Ferity stała się hitem w Stanach Zjednoczonych i Japonii. Wszystko za sprawą zabawnej stylistyki i oryginalnego działania – lakiery pachną owocami, świecą w ciemności oraz zmieniają kolor pod wpływem nastroju. Łatwo można je usunąć przy pomocy zmywacza do paznokci w płatkach. Jest on nie tylko wygodny w stosowaniu, ale też delikatny w działaniu, bo nie zawiera acetonu. A na dodatek cudownie pachnie owocami. Na Czytelników Wiadomości Kosmetycznych – wyłącznie właścicieli drogerii – którzy nadeślą prawidłowe hasło krzyżówki czekają do rozlosowania: 1 ekspozytor z paletą lakierów do paznokci Ferity oraz 3 displaye ze zmywaczami Ferity.
Litery z pól ponumerowanych od 1 do 24 utworzą rozwiązanie
Poziomo: 3) z budowany z tkanki nabłonkowej 7) porcja leku, dawka. 9) chorobliwe zwiększenie apetytu 10) nakłada maseczki 12) rozpromienia ją uśmiech 13) ciemnieje na słońcu 14) spadająca gwiazda 15) roślina morska używana do produkcji kosmetyków 17) układ linii twarzy 20) słona kropla płynąca z oka 21) zapach zamknięty w butelce 22) stworzona z żebra Adama
PIONOWO: 23) 25) 27) 30) 33) 34) 35) 36)
zmywany z paznokci ma dwa końce mleczny lub trzonowy tropikalne pnącze wiosenny miesiąc odzyskane po chorobie. przeznaczenie, fatum precyzyjniejszy od skalpela chirurgicznego 37) bije w piersi 38) metoda badania polegająca na wykonaniu zdjęć warstwowych 39) jasnobrązowy koń
1) choroba skóry głowy 2) szczególny sposób żywienia 3) prysznic 4) wyciskany z owoców 5) zaczerwienienie skóry 6) jeden z objawów przeziębienia 7) domek letni 8) sukulent z Meksyku 11) chroni skórę plażowicza 16) szereg dźwięków w obrębie oktawy 17) polskie uzdrowisko dziecięce 18) modeluje i strzyże włosy
19) e fekt nieprawidłowego rozmieszczenia tkanki tłuszczowej 20) psia noga 21) środek lokomocji wodnej 24) wieńczy gotycką wieżę 26) dezynfekuje ranę 28) dzieło Ravela 29) mały z dużej chmury 31) firmament 32) buty piłkarskie 37) nocny wypoczynek
Na rozwiązanie z dopiskiem „Krzyżówka z marką Ferity” czekamy do dnia 5 kwietnia 2013 roku. Prosimy o podanie imienia, nazwiska oraz pełnej nazwy i adresu sklepu. Odpowiedzi można nadsyłać mailem: krzyzowka_ferity@wiadomoscikosmetyczne.pl lub na kartkach pocztowych. Nasz adres: „Wiadomości Kosmetyczne”, ul. Wałbrzyska 11, lok. 254, 02-739 Warszawa
Dorota Gardias ambasadorką Soraya Jedna z najbardziej znanych i lubianych „pogodynek” telewizyjnych, prezenterka TVN, dołączyła do grona ambasadorek marki Soraya. Wiadomość tę przedstawiciele marki ogłosili 13 lutego br. podczas konferencji prasowej w Warszawie, a Dorota Gardias udowodniła podczas niej, że na makijażu zna się jak mało kto. Przyznała, że sztuka wizażu ją fascynuje i uczyła się jej od profesjonalistów. Na co dzień maluje się sama. Dorota Gardias będzie promować kosmetyki Soraya pod hasłem Profesjonalnej Szkoły Makijażu. Bierze udział w telewizyjnej kampanii reklamowej.
Aktor Tomasz Ciachorowski, blogerka Matylda Kozakiewicz, psycholog Maria Rotkiel i Małgorzata Mejer – PR manager Procter & Gamble
Wyzwanie Świeżości marki Lenor
Przez siedem dni aktor Tomasz Ciachorowski testował w Złotych Tarasach świeżość pościeli wypranej w płynie Lenor. Każdego dnia miał za zadanie zmierzyć się z innym zadaniem wymyślonym przez Blogerkę Matyldę Kozakiewicz, która nie do końca wierzyła, że świeżość może utrzymać się tak długo. W codziennych zmaganiach aktora z zadaniami udział brali goście centrum handlowego. Gdy na koniec projektu w środę 13 lutego Matylda osobiście pojawiła się w Złotych Tarasach potwierdziła, że dzięki najnowszej technologii marki Lenor Dual Perfume Microcapsules pranie zachowuje długotrwałą świeżość. W spotkaniu podsumowującym akcję udział wzięła psycholog Maria Rotkiel, która przedstawiła wyniki ogólnopolskiego badania „Jak śpią Polacy”. Wynika z niego, że bardzo istotnym czynnikiem gwarantującym nam komfortowy sen jest przyjemny zapach pościeli.
Na zdjęciu: Monika Spinek – dyrektor marketingu, Magdalena Kosel, Agnieszka Gajc, Beata Fołtyn, Małgorzata Fabisiak i Michał Drozd z Cederroth Polska oraz Marcin Cejrowski – prezenter Polsatu, Robert Trzópek – szef kuchni i współwłaściciel restauracji Tamka 43
fot. materiały prasowe marek
Ekstremalna szczoteczka zapowiedzią kolejnych nowości marki Jordan Xtreme Clean to nowa szczoteczka Jordan, która została zaprojektowana z myślą o mężczyznach. Jej premiera była okazją do zorganizowania pierwszej konferencji firmy Cederroth jako nowego dystrybutora tej norweskiej marki. Michał Drozd, jej brand manager, wyjaśnił przy okazji, że powodem dla którego firma podjęła się dystrybucji produktów Jordan do higieny jamy ustnej są zapowiedzi wielu nowości, które zostaną wprowadzone na rynek jeszcze w tym roku.
Edyta Olszówka ambasadorką marki Bielenda Ambasadorką marki kosmetycznej Bielenda została aktorka Edyta Olszówka. Wybrana ją ze względu na niebanalną urodę, wszechstronność, silny charakter i umiejętność inspirowania swoimi dążeniami. Ważne było przy tym również to, że w swoim życiu kieruje się wartościami, które doskonale odzwierciedlają idee istotne dla marki Bielenda – naturalność, pozytywne emocje, otwartość. Kampania z udziałem Edyty Olszówki ruszyła 24 lutego. To pierwsze w historii firmy Bielenda działania oparte na promocji marki przez wybór ambasadorki.
„Kosmetologia w teatrze, czyli artyści współtworzą krem Soraya” Marka Soraya, która od wielu lat współpracuje z artystami, zakończyła pierwszy etap projektu badawczego z udziałem gwiazd. Artyści przez miesiąc testowali produkty Soraya i przekazywali swoje opinie o nich. Marce zależy bowiem na wykreowaniu nowej linii kosmetyków, która spełniłaby oczekiwania tak wymagającej grupy odbiorców. – Liczymy, że dzięki opiniom artystów uda nam się opracować jeszcze skuteczniejsze formuły – mówi Agnieszka Zdrojkowska, kierownik Działu Badań i Rozwoju Marki Soraya. W projekcie wzięły udział polskie gwiazdy: Krystyna Janda, ambasadorka linii Art & DiaOpinie gwiazd mają być wykorzystane przy tworzeniu receptur nowych produktów pielęgnacyjnych
monds Diamentowe Odmłodzenie Skóry, oraz Ewa Telega, Krystyna Tkacz, Beata Ścibakówna, Joanna Trzepiecińska, Danuta Błażejczyk, Beata Wardak, Lidia Stanisławska, Katarzyna Gniewkowska, Wanda Kwietniewska, Anna Iberszer i Aleksandra Justa.