www.wiadomoscikosmetyczne.pl
Nr 09 (75) wrzesień 2013
PISMO BEZPŁATNE DLA HANDLU
Hormony
w kosmetykach? Fakty i mity
Jesień
w makijażu
RAPORT
PIELĘGNACJA TWARZY Polskie marki są modne
Mariusz Czerkawski
twarzą marki bond
FANTASTYCZNY ASORTYMENT
UNIKALNE PRODUKTY, WYJĄTKOWE CENY! ZAPRASZA DO WSPÓŁPRACY Lista perfum w portfolio naszej firmy przekroczyła już 400. Od ponad 15 lat pracujemy na zaufanie naszych dostawców, którzy powierzyli nam dystrybucję swoich produktów w Polsce. Współpracujemy z producentami perfum z Europy oraz z Bliskiego i Dalekiego Wschodu. Swoje marki na wyłączną dystrybucję w Polsce powierzyli nam m.in.: SPPC Paris Bleu i Parour z Francji, Scion International ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Meibao Cosmetics z Chin. Najbardziej popularne wśród naszych odbiorców importowane linie perfum to: Paris Bleu/Yves de Sistelle, LOMANI, Creation Lamis, Dorall Collection, Close2, Tiverton. Wieloletnie doświadczenie zdobyte przy dystrybucji perfum, zaowocowało produkcją własnych linii zapachowych, które eksportujemy z powodzeniem do wielu krajów Europy. Są to produkty z serii Caroline Constant pour femme, Romain Laurens pour homme, oraz najnowsza seria: CHRIS DIAMOND. W przeszłości wielokrotnie braliśmy udział w polskiej edycji targów INTERCHARM, a od trzech lat jako wystawca, uczestniczymy w największej branżowej imprezie wystawienniczej COSMOPROF w Bolonii.
Dystrybucję prowadzimy poprzez swoich przedstawicieli handlowych oraz poprzez współpracujące z nami hurtownie w wielu rejonach kraju. Nasze główne atuty to niezwykle urozmaicona asortymentowo oferta i atrakcyjne ceny, które chętnie poddajemy negocjacji. Możemy zaoferować produkty do regionalnej wyłączności, jak również podjąć się produkcji marki własnej w wyjątkowych butelkach i atrakcyjnych opakowaniach. Zapraszamy do współpracy zarówno hurtownie, jak i sklepy z całego kraju. Najważniejsze produkty w dystrybucji firmy BI-ART możecie Państwo obejrzeć na naszych stronach internetowych: www.bi-art.info, www.close2.info, www.miraculeux.eu Zapraszamy do współpracy z prawdopodobnie największym importerem produktów perfumeryjnych w kategorii cenowej mass & middle market w Polsce. Zespół BI-ART. PPHU BI-ART. Nowa 32A, 95-054 KSAWERÓW Tel.: 42 215 8323, Fax: 42 215 8335 e-mail: kosmetyki@bi-art.info www.bi-art.info
Dystrybutor Produktów Perfumeryjnych
od redakcji
FORUM KOSMETYCZNO-CHEMICZNE Polski rynek kosmetyczny jest jednym z najdynamiczniej rozwijających się rynków w Europie. Według danych Euromonitora jego wartość to ok. 3,4 mln. euro. Zarówno pod względem wartości rynku wewnętrznego, jak i pod względem eksportu, zajmujemy czołowe 6 miejsce. W Unii Europejskiej większymi rynkami niż Polska są jedynie Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Włochy i Hiszpania. Możemy się poszczycić ponad 100-letnią tradycją w produkcji kosmetyków. Dziś blisko 400 firm działa w tej branży, a polskie marki na rynku wewnętrznym mają ponad 50 proc. udziałów w kosmetyce pielęgnacyjnej, co jest ewenementem w skali światowej. Mimo że rynek wydaje się być nasycony ciągle pojawiają się na nim kolejne marki, które chcą pozyskać portfele klientów. Ich wprowadzanie na rynek ułatwia internet – większość zaczyna swoją przygodę od tego kanału sprzedaży, stopniowo przechodząc do sklepów stacjonarnych. Nowości mają szansę na powodzenie, choć natychmiast poddawane są surowej ocenie konsumentów, co również stało się możliwe dzięki internetowi i tzw. mediom społecznościowym. Dynamicznie rośnie eksport polskich kosmetyków – 25 proc. rok do roku. Produkty made in Poland trafiają na wszystkie kontynenty i polski rząd uczynił je naszą marką eksportową przeznaczając w ubiegłym roku na wsparcie działań promocyjnych rodzimych producentów z branży kosmetycznej 9 mln zł. Również polscy producenci środków czystości świetnie sobie radzą z globalną konkurencją. Od lat obecni są u nas wszyscy międzynarodowi gracze, którym nie udało się wyprzeć z rynku szybko reagujących na potrzeby konsumentów lokalnych wytwórców. Nielsen szacuje, że na domowe środki czystości Polacy wydają rocznie ponad 500 mln zł. Gwałtowne zmiany zachodzą w kanałach sprzedaży produktów z kategorii kosmetyczno-chemicznych. Wynikają głównie z kurczącego się rynku i postępującej konsolidacji tradycyjnych sklepów kosmetycznych, szybkiego tempa rozwoju między-
narodowych sieci drogerii oraz drapieżnej ekspansji dyskontów. Rossmann – lider rynku – obstawia swoimi placówkami kolejne miejscowości. Ma już 750 sklepów w 330 miastach, a w ciągu 5 następnych lat zamierza otworzyć kolejnych 600. Do 50 zbliża się liczba drogerii Hebe prowadzonych przez Jeronimo Martins Drogerie i Farmacja, w której branża chciałaby upatrywać godnego przeciwnika dla Rossmanna. Potencjał polskiego rynku ten portugalski właściciel ocenia na kilkaset własnych drogerii, często jest wymieniany jako potencjalny nabywca drogerii Natura, które obecnie znajdują się w rękach banków. Kosmetyczne i wielobranżowe sklepy zagospodarowują najwięksi dystrybutorzy kosmetyków. Skupiają się przede wszystkim na tym, by pozyskać jak największą liczbę odbiorców i utrzymać w ten sposób swoje rynki zbytu. To wszystko co dzieje się wokół branży kosmetyczno-chemicznej skłoniło nas do podjęcia kolejnych działań pozawydawniczych. Już 28 października br. zapraszamy do udziału w FORUM KOSMETYCZNO-CHEMICZNYM, które będzie poświęcone trendom zachodzącym na rynku w kontekście produkcji, sprzedaży, jak i zachowań konsumentów. To pierwsza konferencja o tak szerokim zasięgu tematycznym w pełni skupiona na branży kosmetyczno-chemicznej i zrzeszająca środowisko producentów oraz handlu. Wśród prelegentów znajdą się eksperci w swoich dziedzinach – od firm badawczych, konsultingowych, domów mediowych przez kancelarie prawne, firmy factoringowe, aż po organizacje branżowe. Konferencja dostarczy unikalnej wiedzy z zakresu handlu i dystrybucji, prawa i finansów oraz reklamy i marketingu – bezcennej w dobie nasilającej się rynkowej konkurencji. Program forum drukujemy wewnątrz wydania, a zapowiedzi interesujących prelekcji i sylwetki prelegentów przedstawiamy na stronie www.forumkosmetycznochemiczne.pl
Katarzyna Bochner redaktor@wiadomoscikosmetyczne.pl
28 PAŹDZIERNIKA 2013, WARSZAWA NAJWAŻNIEJSZA KONFERENCJA W ROKU NIE MOŻE CIĘ ZABRAKNĄĆ! WYKŁADY DLA BRANŻY KOSMETYCZNO-CHEMICZNEJ Z ZAKRESU: HANDLU I DYSTRYBUCJI OZWOJU I BEZPIECZEŃSTWA R EKSPORTU PRAWA I FINANSÓW BUDOWANIA MARKI REKLAMY I MARKETINGU
ZAREZERWUJ MIEJSCE JUŻ DZIŚ! ZGŁOSZENIA I INFORMACJE:
www.forumkosmetycznochemiczne.pl Organizatorzy:
Patronat:
Program
I FORUM BRANŻY KOSMETYCZNO-CHEMICZNEJ 28 października 2013, hotel Courtyard Marriott, Warszawa
8.30-9.00 rejestracja uczestników i poranna kawa 9.00 Powitanie uczestników Katarzyna Bochner, Redaktor Naczelna, miesięcznik „Wiadomości Kosmetyczne”
HANDEL I DYSTRYBUCJA • Czy kosmetyczka ma dno? Najnowsze trendy na rynku kosmetycznym. Anna Szymańska, Client Business Partner, Nielsen Krzysztofa Zaborowska, Senior Client Consultant, Nielsen • Marka własna – wybór czy konieczność? Fakty i perspektywy rozwoju. Tomasz Krysiak, Senior Retail Client Consultant, Nielsen • Porządki po polsku, czyli opowieść o praniu i sprzątaniu. Monika Hasslinger-Pawlak, Team Manager Consumer Panel Services, GfK Polonia Anna Przeczka, Senior Project Manager Consumer Panel Services, GfK Polonia • Współczesny przemysł środków czystości – inicjatywy na rzecz zrównoważonego rozwoju. dr inż. Anna Oborska, Dyrektor Generalny, Polskie Stowarzyszenie Producentów i Środków Czystości • Zmierzch hipermarketów? Strategie rozwoju kategorii kosmetyczno-chemicznych w sieciach handlu nowoczesnego. Maria Andrzej Faliński, Dyrektor Generalny, POHID 11.05 Przerwa kawowa • Kto się boi dyskontów? Rozwój sieci dyskontowych, stan obecny i prognozy. Wpływ na branżę kosmetyczno-chemiczną. Maciej Bartmiński, Prezes Zarządu, Market Side • Od czego zależy sukces projektów franczyzowych? Sukcesy i porażki na przykładzie sieci handlowych i usługowych. Kinga Matuszewska, Prawnik, Doradca we franczyzie, Profit System
EXPORT • Kosmetyki polską marką eksportową. Przyszłość programu promocji polskiej branży kosmetycznej. Ilona Antoniszyn-Klik, Podsekretarz Stanu, Ministerstwo Gospodarki • Polskie marki kosmetyczne podbijają świat. Program promocji branży za granicą – sukcesy, plany na przyszłość. Aleksandra Kretkowska, Project Manager, SPC House of Media Marianna Wartecka, Marketing & PR Coordinator, SPC House of Media • Ubezpieczenia eksportu i odzyskiwanie należności. Grzegorz Blachnio, Ekspert, Euler Hermes • Kurs Euro – przyszłość eksporterów. 13.25 LUNCH
PRAWO, FINANSE • Nowe prawo kosmetyczne – to jeszcze nie koniec. Jakie zmiany czekają branżę kosmetyczną w kontekście prac Komisji Europejskiej? Blanka Chmurzyńska-Brown, Dyrektor Generalny, Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego • Nie obiecuj, jeśli nie możesz spełnić. Deklaracje marketingowe producentów kosmetyków – prawo a stan rynku. mgr inż. Ewa Starzyk, Dyrektor Naukowy, Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego • Opłaty półkowe – negocjowanie i odzyskiwanie w praktyce. Dustin Du Cane, Radca Prawny, Competition Department, Chałas & Wspólnicy, Warszawa • Zakazane i dozwolone ograniczenia w sprzedaży przez Internet. Dr Antoni Bolecki, Radca Prawny, Zespół Prawa Konkurencji oraz Zespół Technologie, Media, Telekomunikacja, Wardyński i Wspólnicy Sp.k. • Ustawa refundacyjna i jej konsekwencje dla handlu kosmetykami i suplementami diety. Magdalena Wawrzyniak, Radca Prawny, Food & Pharma Legal, Wawrzyniak Zalewska Radcy Prawni Sp. j. • Gdy brakuje środków na inwestycje. Kredyt czy factoring? Jerzy Dąbrowski, Dyrektor Departamentu Faktoringu i Finansowania Handlu, Bank Millennium. 16.35 Przerwa kawowa
REKLAMA i MARKETING • Siła wizerunku marki kosmetycznej. Anna Nalazek, Prezes Zarządu, Brand Intuition • W jakie media warto inwestować? Zjawisko medialnego szumu a efektywność kampanii reklamowych w kategoriach kosmetyczno-chemicznych. Aleksandra Węgrowicz-Łastowiecka, Zenith Digital Manager, Zenithoptimedia • Budowanie więzi między konsumentem a firmą oraz generowanie sprzedaży dzięki social media. Michał Wiśniewski, Head of Direct Sales, Socializer • Wszystko zależy od sprzedawcy. Wpływ obsługi klienta na wyniki biznesowe sklepu i dostawców. Charlotta Eliasson, Dyrektor Operacyjna, Daymaker • Visual Merchandising, jak budować pozycję marki w przestrzeni sklepowej. Henryka Koblańska, Stategic Director, Grupa Hands • Żeby promocja nie zjadła zysku. Jak organizować promocje kategorii kosmetyczno-chemicznych i nie tracić? Maciej Kraus, Dyrektor Zarządzający, Fern Partners 19.00 Bankiet na zakończenie Warunki uczestnictwa: 1000 zł do 3 października 1500 zł do 4 października Organizator zastrzega sobie prawo do wprowadzenia zmian w programie konferencji.
Zgłoszenia na podstawie (wypełnionego i odesłanego na adres zgłoszenia@wiadomoscikosmetyczne.pl lub fax 22 549 94 50) formularza zamieszczonego na stronie www.forumkosmetycznochemiczne.pl
Spis treści wiadomości kosmetyczne wrzesień 2013
handel
8 Praktycy w obiektywie
• L aboo w Zamojskiej Revii. Nie lubię bylejakości – rozmowa z Krystyną Pilecką, właścicielką siedmiu placówek działających w sieci Drogerie Laboo
12 Handel flesz
• Newsy z handlu
16 Strategie
• N ie wierzymy w showrooming – rozmowa z Jakubem Kuśpitem, dyrektorem generalnym Yves Rocher w Polsce
20 Pod lupą
• Obniżka ceny i prezent – to klienci lubią najbardziej
Adres redakcji: 02-739 Warszawa, ul. Wałbrzyska 11 lok. 254, tel./fax 22/549 94 50, www.wiadomoscikosmetyczne.pl, info@wiadomoscikosmetyczne.pl Członek grupy wydawniczej LPV Media GmbH (European Professional Publishing Group) Dyrektor zarządzający: Paweł Kapuściński Redaktor naczelna: Katarzyna Bochner, 519 042 667, 604 931 366, redaktor@wiadomoscikosmetyczne.pl Redakcja: Anna Zawadzka-Szewczyk, 519 042 668, anna.zawadzka@wiadomoscikosmetyczne.pl Agnieszka Saracyn-Rozbicka, Anna Krężlewicz-Terlecka, Grzegorz Szafraniec, Hubert Wójcik, Sebastian Szczepaniak Reklama: 22/549 94 57, Bożena Graczyk, kierownik działu reklamy, 519 042 669, bozena.graczyk@wiadomoscikosmetyczne.pl Opracowanie graficzne i DTP: Baobaba Design Ewa Sawicka, e.sawicka@baobaba.pl, ewa.sawicka3@gmail.com , tel. 509 488 063, www.baobaba.pl Wydawca: Wydawnictwo Gospodarcze Sp. z o.o. Druk: Zakłady Graficzne Taurus Stanisław Roszkowski Sp. z o.o. Kazimierów 13, 05-074 Halinów, Okładka: tel./fax 22/783 66 82, 22/783 60 00, fot. Krzysztof Opaliński/ www.drukarniataurus.pl mat. prasowe marki Bond
Nakład: 15 000 egz.
PISMO BEZPŁATNE DLA HANDLU! PYTAJ O NAS W NAJLEPSZYCH HURTOWNIACH KOSMETYCZNO-CHEMICZNYCH, U PRZEDSTAWICIELI HANDLOWYCH I W CENTRALACH SIECI DROGERII P.H. AMA S.A., ul. Matuszewska 14, 03-876 Warszawa, tel. (22) 332 35 50, www.ama.waw.pl , biuro@ama.waw.pl AMBRA Sp. z o.o., ul. Hutnicza 7, 43-502 Czechowice-Dziedzice, tel. (32) 214 43 40, www.ambra-czechowice.pl, zamowienia@ambra-czechowice.pl AN-MAR Sp. z o.o., ul. Poznańska 15, 62-020 Swarzędz Jasin, tel. (61) 818 13 99, www.anmar.com.pl, anmar@anmar.com.pl P.P.H.U. ATUT, ul. Polskiej Organizacji Wojskowej 64, 98-200 Sieradz, tel. (43) 822 60 24, wzawit@wp.pl BAX, ul. Robotnicza 2, 93-418 Gliwice, tel. (32) 335 53 10 BŁYSK Sp. z o.o., ul. Rolnicza 71 B, 44-336 Jastrzębie Zdrój, tel./fax (32) 471 00 34, www.blysk.com.pl, blysk@blysk.com.pl CHEMIO-LAND BIS S.C., ul. Rzemieślnicza 4-6, 63-900 Rawicz, tel. (65) 546 42 00, www.chemio-land.pl, chemio@interia.pl COLORSTYL S.C., 36-020 Tyczyn, ul. Cicha 5, tel./fax (17) 856 13 22, www.colorstyl.pl, colorstyl@wp.pl COSMETICS RDT Sp. z o.o., ul. Lubelska 32, 10-409 Olsztyn, tel. (89) 741 40 30, www.cosm.pl, sekretariat@cosm.pl DAN HURTOWNIA KOSMETYKÓW, ul. Gryczana 22-24, 70-787 Szczecin, tel./fax (91) 464 45 18, dan_szczecin@poczta.onet.pl P.H. DAVI, Czachorowo 46, 63-800 Gostyń, tel./fax (65) 572 01 31, www.davi.com.pl, sekretariat@davi.com.pl DEL-ART. A.M. OCHNIK SJ. ul. Daszyńskiego 8, 20-250 Lublin, tel. (81) 748 38 85, www.delart.eu, delart@wp.pl DOM POD JAGNIĘCIEM, ul. Półłanki 22, 30-740 Kraków, tel./fax (12) 653 05 58, www.dpj.pl, biuro@dpj.pl DUO, ul. Wenedów 3, 75-847 Koszalin, tel. (94) 346 53 70, www.duohurt.com.pl, duo.hurt@wp.pl EWA HURTOWNIA KOSMETYCZNO-CHEMICZNA, ul. Nowodworska 32, 59-200 Legnica, tel. (76) 854 54 94, www.hurtownia-ewa.pl, info@hurtownia-ewa.pl, sliwinska@rubikon.pl GK Farmacol SA, ul. Rzepakowa 2, 40-541 Katowice , www.farmacol.com.pl FROG MS DELKO Sp. z o.o., ul. Biskupińska 5a, 30-732 Kraków, tel. (12) 656 31 23, 656 28 25, www.delko-krakow.pl, delko@delko-krakow.pl FHU Artex Sp.j., ul. Borsucza 12, 30-408 Kraków, tel. (12) 266 43 13 HURTOWNIA HALINA, ul. Lotnicza 47, Szymanów, 51-180 Wrocław, tel. (71) 327 66 69, www.hurtowniahalina.pl JAVENA Grygieńć Spółka Jawna, ul. Waryńskiego 26, 16-400 Suwałki, tel. 087 566 75 15, www.javena. com.pl, zamowienia@javena.com.pl KOMPLEX-TORUS Sp. z o.o., ul. Gierdziejewskiego 7, 02-495 Warszawa, tel. (22) 397 76 66, www.komplex-torus.com.pl, recepcja@komplex-torus.pl KRYSTOZAM, ul. Namysłowskiego 2 , 22-400 Zamość, tel. (84) 639 17 31, 0 600 321 800 , www.krystozam.pl, krystozam@wp.pl MELTOM Tomasz Modzelewski, Drogerie Stars, ul. Sikorskiego 10, 11-500 Giżycko, tel. (87) 428 17 57, www.starsdrogerie.pl
CZYTAJĄ NAS M.IN.:
NAVO Polska Grupa Dystrybucyjna Sp. z o.o., ul. Oświęcimska 51, 43-100 Tychy, tel. (32) 325 60 00, infolinia 0 801 677 744, www.navo.pl, biuro@navo.pl NIKA, ul. Domaszowska 140, 25-420 Kielce, tel./fax (41) 344 50 34, www.nika.kielce.pl, sprzedaz@nika.kielce.pl PGD Bydgoszcz Sp. z o.o., ul. Szajnochy 3, 85-738 Bydgoszcz, tel. 052 376 10 60, www.polskagrupadrogeryjna.com.pl PGD Bielsko-Biała Sp. z o.o., Międzyrzecze Górne 370, 43-392 Międzyrzecze, tel. 033 818 30 52, www.polskagrupadrogeryjna.com.pl PGD Kraków Sp. z o.o., Oddział Kraków, ul. Wielicka 28, 30-552 Kraków, tel. 012 290 06 21, www.polskagrupadrogeryjna.com.pl PGD Zachód Sp. z o.o., Oddział Myślenice, ul. Sienkiewicza 21 d, 32-400 Myślenice PGD Zachód Sp. z o.o., Oddział Poznań, ul. Sycowska 40, 60-003 Poznań PGD Warszawa Sp. z o.o., Oddział Reguły, ul. Stanisława Bodrycha 97, 05-820 Piastów PGD Zachód Sp. z o.o., Oddział Wrocław, ul. Paprotna 3, 51-114 Wrocław PGD Lublin Sp. z o.o., ul. Mełgiewska 7-9, 20-952 Lublin POLSKA GRUPA KOSMETYCZNA DYSTRYBUCJA Sp. z o.o., ul. Skośna 12, 30-383 Kraków, tel. (12) 264 42 95, www.pgk-dystrybucja.pl, biuro@pgk-dystrybucja.pl POŚREDNICTWO HANDLOWE POLO, ul. Boruty 3, 15-157 Białystok, tel./fax (85) 651 55 66 SONIA Centrum Dystrybucji Kosmetyków, ul. Boya-Żeleńskiego 25, 35-105 Rzeszów, tel. (17) 86 01 200, www.sonai.pl, sonia@sonia.pl Super-Shop ul. Kościelna 98, 62-071 Konarzewo TABOX SP. z o.o., Myśliwska 68, 31-718 Kraków, tel. 601 885 180, www.tabox.com.pl, tabox@tabox.com.pl TARA SP.J., ul. Korczaka 7/9, 42-200 Częstochowa, tel./fax (34) 360 53 20, 324 65 79, www.tara.pl, tara@xsystem.com.pl TEMIDO, ul. Łagiewnicka 1c, 41-608 Świętochłowice, tel./fax (32) 245 01 71, www.temido.pl, biuro@temido.pl T&T, ul. Tadeusza Kościuszki 27, 85-079 Bydgoszcz, tel. (52) 345 25 60 Waldi Sp. z o.o., ul. Żabikowska 45 62-052 Komorniki, tel. 61-893-60-11 www.waldi.pl, waldi@waldi.pl WIR, ul. Rybnicka 123 C, 44-310 Radlin, tel. (32) 455 23 88, www.hurtownia-wir.com.pl, wir@hurtownia-wir.com.pl WIT Dystrybutor Kosmetyków, ul. Ustronna 3/9, 93-350 Łódź, tel/fax (42) 683 12 95, www.wit.pl, wit@wit.pl FHU VANILA, Chochołów 103, 34-513 Chochołów , tel. 0606 385 429, tel./fax (18) 275 72 27, www.vanillahurt.pl, vanilahurt@poczta.fm VIA – VENETO Sp. j., ul. Główna 36, 61-007 Poznań, tel. (61) 878 05 75, ZAM Sp. z o.o., ul. Chrobrego 14, 87-100 Toruń, tel./fax (56) 623 34 65, zamtorun@neostrada.pl ZIP WIECZOREK Sp. z o.o., ul. Fabryczna 15/4, 20-301 Lublin, tel. (81) 745 07 54, www.zipwieczorek.pl, info@zipwieczorek.pl
KOSMETYCZNY BIZNES 22 Flesz
• Porcja gorących newsów z branży
24 Kampanie
• M ariusz Czerkawski twarzą marki Bond. O kampanii z udziałem ambasadora i jej spodziewanych efektach rozmawiamy z Eligiuszem Rabiejem, prezesem zarządu firmy Pharma CF, która od 15 lat produkuje kosmetyki Bond
26 Nauka
• Hormony w kosmetykach? Fakty i mity
Szkolenia
28 Prawo
• N ajlepiej szkolić na głodnego? O podatkowej zabawie w rozliczanie kosztów za konferencje, szkolenia i imprezy integracyjne. Komentarz Anny Wysockiej-Bar z działu prawno-podatkowego PwC Polska
30 Zarządzanie kategorią
• B alsam do ciała to produkt pierwszej potrzeby. Jak zarządzać półką z kosmetykami do pielęgnacji ciała podpowiada Joanna Gruszczyńska, category manager w Nivea Polska
STREFA URODY 32 Raport pielęgnacja twarzy
50 Rozmowy o pięknie
• S makowanie zapachów – Marta Siembab w rozmowie z Anną Zawadzką-Szewczyk o swojej miłości do zapachów i zawodzie senseliera
• Kremy na młodość • Recepta na odbudowę skóry po lecie • Po męsku • Polskie marki modne • Idealny krem poszukiwany • Zbawienne nawilżanie • NOWOŚCI i PLANY PRODUCENTÓW
54 Makijaż
• Jesień w makijażu – z pazurem i na chłodno, czyli o trendach na najbliższe miesiące, w których nie zabraknie mocnych kolorów, zwierzęcych motywów i błyszczących dżetów • Tusz i eyeliner wystarczy – do zrobienia najmodniejszego makijażu w stylu lat 60. – zapewnia Andrzej Sawicki, makijażysta marki Rimmel
NOWOŚCI
60 Postaw na półce
• Przegląd kosmetycznych nowinek
PO GODZINACH
63 Krzyżówka z marką Farmona
8 HANDEL Praktycy w obiektywie
Laboo w zamojskiej Revii
Drogeria Laboo zadomowiła się w zamojskiej Galerii Revia Park. Jest najnowszym ze sklepów otwartych przez panią Krystynę Pilecką, która od ponad 20 lat zajmuje się biznesem kosmetycznym.
Krystyna Pilecka,
właścicielka 7 drogerii w sieci Laboo
Pomarańczowy szyld Laboo jest widoczny już dla klientów przejeżdżających obok Revia Park. Zawisł na przeszklonej, okrągłej fasadzie, obok szyldów innych najważniejszych najemców. Do samej galerii łatwo trafić. Prowadzi do niej wlotowa ulica do Zamościa od strony Lublina, a zarazem główna ulica komunikacyjna miasta, przy której znajdują się liczne osiedla domów jednorodzinnych i mieszkaniowe. Przy ul. Lubelskiej 40 zatrzymują się przyjezdni i regularnie robią zakupy okoliczni mieszkańcy. Wabikiem jest dyskont Biedronka. Cały kompleks handlowy zajmuje 25 tys. mkw., a powierzchnia handlowa to 8 tys. mkw. Jest tu miejsce na 75 butików. Drogeria Laboo działa w Revia Park od kwietnia br. Zajmuje atrakcyjny lokal tuż przy wejściu do galerii. Nie sposób jej nie zauważyć, otwarta przestrzeń zaprasza do wejścia i skorzystania z ciekawej oferty. Bogactwo wyboru rzuca się w oczy. Na ponad 180 mkw. powierzchni dostępnych jest około 18 tys. pozycji asortymentowych. W sklepie panuje porządek, produkty podzielone są na najważniejsze kategorie – nie ma problemu
z trafieniem do działów, które nas interesują, ale już z wyborem konkretnego produktu, bez pomocy personelu, byłoby trudno – jest tak dużo i tak różnorodnych propozycji. Polskie i międzynarodowe marki, kosmetyki masowe i niszowe, ekonomiczne i luksusowe. Zgodnie z filozofią właścicielki drogerii ma być to miejsce, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Pani Krystynie zdecydowanie bliższa jest koncepcja sklepu typowo kosmetycznego, zmierzającego w stronę perfumerii, ale tu pozostała przy marketowym formacie. To jedyny z jej sklepów, w którym dostępna jest także chemia gospodarcza. Pozostała, bo są do niej przyzwyczajeni klienci. Wcześniej mieściła się tu drogeria Aster, która miała ją w ofercie. Po upadku sieci działającej w ramach Grupy Interchem pozostało na rynku sporo wolnych lokali. Ten również. Stał pusty zaledwie dwa miesiące, ale klienci nie mogli się doczekać, kiedy wreszcie ruszy nowa drogeria. Laboo w niczym nie przypomina dogorywających w ostatnim czasie Asterów, więc każdy, kto tu zagląda, jest mile zaskoczony. – Klienci już zdążyli nas poznać,
są zadowoleni z dużego wyboru, dobrych cen i ciągłych promocji. A my staramy się budować jak najlepszą atmosferę, poznawać ich oczekiwania, służyć swoją wiedzą i radą – podkreśla Jolanta Radelczuk, kierownik drogerii. To osoba z wieloletnim doświadczeniem w handlu (m.in. w sieci Drogerie Natura), która zarządza dziś kilkuosobową załogą sklepu. Ekspedientki również automatycznie przeszły do Drogerii Laboo wraz z przejęciem sklepu. Najbardziej cieszą się z tego, że mają czym handlować. – Sklep jest świetnie zaopatrzony, mamy dobre produkty, znakomite promocje, klienci to zauważyli i już do nas wracają – mówi ekspedientka Edyta Grosman. O promocjach informuje wydawana na bieżąco gazetka reklamowa, do drogerii zaprasza także billboard umieszczony przy ulicy prowadzącej do Revia Park. Od września ruszają kolejne działania promocyjne, bo jak podkreśla pani Krystyna, nie da się dziś zamknąć w sklepie i robić dobrego biznesu. Liczy się marketing zewnętrzny, trzeba wychodzić do klienta, by on potem chciał przyjść do drogerii. Właścicielka sklepu już planuje organizowanie wieczorków kobiecych, animacje przed seansami w kinie. Pracownice sklepu chciałyby też wzmocnić działania w Internecie, na Facebooku. Zamojska drogeria będzie się jeszcze zmieniać. Dojdą kolejne szafy z kosmetykami kolorowymi oraz nowości w innych kategoriach, wynikające z rozwoju rynku. Perfumeria – bardzo ważna w biznesie właścicielki – będzie eksponowana na eleganckich drewnianych regałach. Tekst i zdjęcia Katarzyna Bochner
nie znoszę bylejakości KATARZYNA BOCHNER: Sklepy, które Pani prowadzi są rozrzucone po różnych częściach kraju. Czy to nie utrudnia zarządzania nimi? KRYSTYNA PILECKA: Na pewno wygod-
niej jest mieć sklepy „pod ręką”, ale jeśli zatrudnia się kompetentne i odpowiedzialne osoby, nie jest to duża przeszkoda. Poza Zamościem prowadzimy również drogerie w Gorlicach, Sandomierzu, Krośnie, Jarosławiu i Kraśniku.
Czy Zamość to dobra lokalizacja?
Ja jestem z niej zadowolona. Od pierwszego miesiąca działalności sklep na siebie zarabia i to jest dla mnie najważniejszy wykładnik. W galerii jeszcze zmieniają się najemcy, ale to normalne, tak bywa, część nie wytrzymuje konkurencji, niektórzy szukają szczęścia w innych, nowo otwieranych obiektach. Wszystko idzie jednak w dobrym kierunku obiekt jest praktycznie w całości skomercjalizowany. Od września rusza klub Fitness Platinium z siłownią, salonem masażu i kosmetycznym, który na pewno przyciągnie tu kolejnych klientów. Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
Planuje Pani otwarcie kolejnych placówek?
Rozpatruję obecnie dwie lokalizacje, ale jeszcze za wcześnie o tym mówić. Generalnie na rynku nie brakuje obecnie wolnych lokali. To nie jest jednak czas na to, żeby iść na ilość. Dla mnie najważniejsza jest rentowność firmy i płynność finansowa. Jesteśmy jednym z najlepszych odbiorców i płatników na rynku, co sobie bardzo cenię. Zatrudniam w sumie 28 osób, za które też czuję się odpowiedzialna, więc nie mogę sobie pozwolić na nietrafione inwestycje, które mogłyby negatywnie wpłynąć na mój biznes.
Drogerie, które Pani prowadzi, charakteryzują się ogromnym wyborem produktów. Czy oferta jest ustandaryzowana, czy różni się w zależności od regionu?
Jest ustandaryzowana, nie dopasowuję jej do lokalnego rynku. Jeśli pracuję z jakimś producentem i zamawiam od niego towar, to jest on dostępny w każdym sklepie. Jedynym odstępstwem jest sklep w Zamościu, gdzie pozostała chemia gospodarcza, której nie sprzedajemy w innych drogeriach.
9
Head&Shoulders, lider rynku szamponów na świecie*, wprowadza nowy wariant szamponu Total Care wsparty kampanią reklamową. Nowy wariant Head&Shoulders Total Care skierowany jest do mężczyzn szukających prostych i szybkich rozwiązań.
3korzyści 1produkt
– głęboko oczyszcza – usuwa do 100% łupieżu** – odżywia włosy i ułatwia ich układanie
*obliczenia P&G na podstawie danych sprzedażowych Nielsen za okres lipiec 2011 – czerwiec 2012 **widoczne oznaki łupieżu przy regularnym stosowaniu
Kampania promująca szampon H&S Total Care dotrze do ok. 24 mln osób za pośrednictwem mediów: TV
SOCIAL MEDIA
PR
DIGITAL
POSM
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
10
Galeria Revia Park tuż przy wjeździe do Zamościa
Drogeria Laboo zaraz przy wejściu do galerii
Ogromny wybór kosmetyków pielęgnacyjnych polskich i międzynarodowych marek
Ta lokalizacja od razu przyciągnęła do drogerii młodych klientów
A mówi się, że regionalizmy są bardzo ważne. Lokalnymi upodobaniami tłumaczy się też brak możliwości stworzenia spójnego asortymentu w sieciach franczyzowych.
Szczerze mówiąc myślę, że tak duże znaczenie lokalnych upodobań to mit. Popularność określonych marek, poziom sprzedaży, w największym stopniu zależy od zaangażowania personelu. Sprzedawcy mogą kreować popyt i przekierowywać zainteresowanie klientów na dane produkty. W regionach mogą występować różne czynniki, pod wpływem których niektóre linie z oferty sprzedają się lepiej i tych zamawiamy po prostu więcej. W Zamościu na przykład jest wielu klientów z Ukrainy, co musimy uwzględnić.
Na rynku mamy zalew marek, produktów, nowości. Trudno poruszać się w tym gąszczu. Jak podejmuje Pani decyzje, które marki i produkty warto pozostawić w sklepie, a z których lepiej zrezygnować?
To nie jest takie trudne, gdy prowadzi się na bieżąco analizy sprzedaży. Moje wszystkie sklepy są skomputeryzowane, na bieżąco mam dostęp do bazy danych. Nie wyobrażam sobie, jak mogłoby być inaczej. W swoich drogeriach mam zarówno marki masowe, jak i niszowe. Daję do wyboru produkty ekonomiczne dla osób z mniej zasobnym portfelem, ale też mam w ofercie produkty luksusowe. W niektórych lokalizacjach posiadam licencję na sprzedaż takich marek, jak Chanel czy Calvin Klein, z czego jestem naprawdę dumna, bo to świadczy Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
Dwa regały z chemią gospodarczą
W strefie makijażu, która będzie jeszcze powiększana, znalazło się miejsce na masowe i selektywne marki, polskie i zachodnie
o wysokim poziomie moich drogerii. Na pewno bez marek masowych nie sposób się obejść. Są najpopularniejsze i szeroko reklamowane. Natomiast produkty niszowe i luksusowe pozwalają odróżnić się od konkurencji i zdobyć lojalnych klientów, którzy ich używają. Cały czas poszukuję interesujących i wysokomarżowych nowości, takich produktów, które przyniosą zysk i pozwolą prowadzić rentowny biznes.
Prowadząc już siedem własnych drogerii, jest Pani w grupie najbardziej liczących się klientów na rynku tradycyjnym. Czy ma Pani jakąś własną receptę na sukces?
Praca i jeszcze raz praca. Obrałam swoją własną ścieżkę prowadzenia biznesu i póki co przynosi to rezultaty, mogę się pochwalić dwucyfrowymi wzrostami sprzedaży. Przede wszystkim nie „spalam się” na analizowaniu tego, co robi konkurencja, tylko robię swoje. Cały czas staram się ulepszać drogerie – ich wygląd, wyposażenie, asortyment, jakość obsługi klienta. Nie ukrywam, że nie lubię bylejakości. Jestem wymagająca wobec siebie i tak samo wobec innych. Przykładam ogromną wagę do pracy personelu sklepów. Mówię wprost, że nie potrzebuję „podawaczy”. Staram się szkolić pracowników, przekazuję im swoją wiedzę, ale i ustalam priorytety w działaniu. Nie chodzi tu o zrobienie wyniku kosztem klienta, „wciskanie” mu produktów, ale o poznanie jego potrzeb i umiejętne dobranie właściwego kosmetyku, który spełni jego oczekiwania, ale zarazem nam przyniesie zysk.
11
Kategoria zapachów ma duże znaczenie w ofercie drogerii – asortyment obejmuje zarówno tanie, jak i prestiżowe marki Mężczyźni też mają swoje królestwo
Wszystkie okazyjne oferty są od razu widoczne
Imponująca strefa włosa, obowiązkowo z próbnikami odcieni
Bo zysk jest celem sprzedaży, to my sami musimy sobie wypracować swoje miejsca pracy, nikt nam nie da nic za darmo. Dlatego też nie lubię dyskusji na temat kryzysu, konkurencji, czy dywagacji, jak było kiedyś. To co było, już nie wróci. Mamy takie czasy, jakie mamy, i musimy się do nich dopasować. Każdy ma swoje problemy, Rossmann, którego tak często się przywołuje, na pewno też, i każdy powinien skupić się na tym, żeby jak najlepiej prowadzić swój biznes.
Jest Pani związana z siecią Drogerie Laboo. Czy Pani zdaniem działanie we franczyzowej organizacji przynosi realne korzyści.
Myślę, że dziś trudno jest działać zupełnie samodzielnie, bez wsparcia dużej organizacji. Chodzi przede wszystkim o negocjacje cen – można uzyskać zdecydowanie lepsze oferty dla sieci, niż dla pojedynczego sklepu. Bardzo ważny jest dobry dostawca. Jestem jednym z najbardziej aktywnych członków sieci Drogerie Laboo, wszystkie sklepy prowadzę według jej standardów, zaopatruję się przez magazyn centralny Integra Nova. Jednak uważam, że żadna sieć nie zapewni przyszłości właścicielowi sklepu, jeśli on sam o nią nie zadba. Możemy korzystać z okazji i rozwiązań, które poddaje nam sieć, ale nikt nie poprowadzi za nas naszego własnego biznesu. To właścicielowi sklepu musi się chcieć. Trzeba inwestować, wprowadzać nowoczesne rozwiązania, promocje, nowości do oferty. Tego wszystkiego oczekują klienci. Dobrze zaopatrzony, czysty, jasny, przestronny sklep, do którego wcho-
Sympatyczna ekipa drogerii: Edyta Grosman, Jolanta Radelczuk i Marzena Zgnilec
dzi się z przyjemnością – obroni się. Do tego trzeba dodać działania marketingowe. Nie stać nas na telewizyjne kampanie, ale można zainwestować w najprostsze akcje, jak choćby umieszczenie reklamy na billboardzie w swoim mieście, wywieszenie plakatów w witrynie, wystawienie przed drogerię potykacza. My organizujemy też spotkania z klientkami w poszczególnych miastach, podczas których promujemy dane marki, najczęściej niszowe. Jest wtedy czas na zaprezentowanie poszczególnych produktów, wyjaśnienie ich działania, wypróbowanie. Takie bezpośrednie kontakty to świetny sposób na zdobycie stałych, lojalnych klientów. Producenci chętnie inwestują w tego rodzaju działania. Widzą, że jest potencjał w rynku tradycyjnym i że można tu zrobić dobry obrót. Niestety są właściciele drogerii, którzy nawet nie rozdają gazetek promocyjnych, które sieć im gwarantuje… Dlatego uważam, że rynek jeszcze się zmieni. Słabe sklepy będą się nadal wykruszały. Być może dojdzie do łączenia się sieci franczyzowych. Zobaczymy. Myślę, że nie mają przyszłości sieci, które powstały tylko dlatego, że dystrybutor tracił grunt pod nogami i musiał sobie szybko zbudować krąg odbiorców. W każdym razie, według mnie, to nie Rossmann, czy inne wielkie sieci są problemem rynku tradycyjnego. To nasza mentalność, brak umiejętności działania w grupie, skupianie się tylko na swoich osobistych korzyściach doprowadziły polski handel do obecnego stanu.
Rozmawiała Katarzyna Bochner Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
12 HANDEL Flesz
Kolejne otwarcia Hebe
Konsumenci ruszyli na zakupy Wszystko wskazuje na to, że dołek spowolnienia mamy za sobą. Nastroje konsumentów się poprawiają. Rosną obroty w sklepach. GUS podaje, że realna sprzedaż w lipcu wzrosła o 4,3 proc. (wobec 1,8 proc. w czerwcu), co jest najlepszym wynikiem od maja ubiegłego roku. Ekonomiści zgodnie mówią o przełomie w popycie konsumpcyjnym. Najbardziej wzrosło zainteresowanie dobrami trwałymi, ale wysoką dynamikę notują także farmaceutyki i kosmetyki. (az)
Sieć sklepów kosmetycznych Hebe wciąż otwiera koleje placówki. W sierpniu ruszyły Hebe w Centrum Handlowym Europa II, przy ul. Piłsudskiego 32 w Rzeszowie, w Toruniu przy ul. Szerokiej 37a oraz w Zakopanem przy ul. Kościuszki 7. We wrześniu zaczyna dziłalność licząca 350 mkw. drogeria Hebe w Galerii Katowickiej. Przypomnijmy, że sieć Hebe należąca do portugalskiej spółki Jeronimo Martins planuje otwarcie w Polsce ok. 600 drogerii. (az)
Douglas zaprasza na czerwony dywan W wybranych perfumeriach Douglas odbywają się spotkania z ekspertami pod nazwą Beauty Street. Podczas nich swoją radą konsumentkom służą makijażyści najlepszych marek kosmetycznych, styliści fryzur oraz konsultanci ds. pielęgnacji i eksperci wyspecjalizowani w indywidualnym doborze zapachów. Po cyklu konsultacji na uczestników czeka profesjonalna sesja zdjęciowa. Partnerami akcji są marki: Artdeco, Hugo Boss, Bourjois, Clarins, Clinique, Estée Lauder, Gucci, Gauerlain, John Frieda, Marlies Möller, Max Factor, Lancôme, Paco Rabanne, Pupa, Revlon, Sensai Kanebo International. (az)
Dayli szuka lokali
Reklama Wersalska Wiadomosci Kosmetyczne 80x80mm krzywe.indd 1
2013-07-25 11:36:31
Sieć sklepów Dayli poszukuje lokali pod wynajem. Firma jest zainteresowana lokalami o powierzchni od 200-300 mkw. na parterach budynków, w większych miastach oraz miejscowościach liczących powyżej 7 tys. mieszkańców. Mogą to być lokalizacje na deptakach, głównych ulicach handlowych, osiedlach mieszkalnych, galeriach handlowych, centrach handlowych, w centrach specjalistycznych i w centrum miast. Dayli rozbudowuje swoją sieć placówek i systematycznie prowadzi rebranding w sklepach, które przejęła po upadku sieci Schlecker. W sierpniu 220-metrowe Dayli zostało otwarte przy ul. Senatorskiej w Krakowie. Można w nim kupić zarówno produkty drogeryjne, jak i spożywcze pierwszej potrzeby. (az)
Makro promuje markę Aro 19 sierpnia rozpoczęła się kampania reklamowa marki Aro należącej do sieci wielkopowierzchniowych hurtowni Makro Cash & Carry. Objęła telewizję (TVP1, TVP2, Polsat, TVN i Discovery) oraz wszystkie hale Makro, a także sklepy sektora handlu tradycyjnego, których właściciele zaopatrują się w produkty Aro. Celem kampanii jest zwiększenie świadomości marki wśród właścicieli sklepów i konsumentów oraz zwrócenie uwagi na konkurencyjne ceny artykułów i ich bogatą ofertę. Hasło przewodnie kampanii to „Bierz w ciemno! Aro zawsze najtaniej”. Jest to już trzecia kampania reklamowa tej marki. Zeszłoroczna inicjatywa przyniosła dziesięcioprocentowy wzrost świadomości wśród konsumentów. W Polsce w asortymencie Aro znajduje się ponad 1000 produktów, również kosmetycznych. Kampania potrwa do 15 września. (az) Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
Flesz HANDEL 13
Polscy konsumenci stawiają jednak na jakość Dla Polaków głównym kryterium wyboru towaru Jest w sklepie stanajważniejszym ła się jakość kryterium wyboru produktu – pitowarówdla 80 proc. sze dziennik „RzeczpospoPolaków lita”, opierając się na danych firmy Nielsena. Choć w ostatnich miesiącach Polacy wskazywali w badaniach, że ich priorytetem jest oszczędzanie – i to nawet na podstawowych kategoriach, jak choćby żywność – to nowe dane Nielsena (oparte na badaniu opinii 29 tys. osób z 58 krajów) ukazują nieco inny obraz polskiego konsumenta. 80 proc. ankietowanych wskazało bowiem, że jakość jest najważniejszym kryterium wyboru towarów, podczas gdy średnia w Europie wynosi 73 proc., a na świecie 78 proc. Z kolei z kluczowym wpływem ceny zgadza się 65 proc. Polaków i jest to taki sam średni wynik jak dla reszty Europy i świata. (az)
Jakość
Drogerie Natura chcą się rozwijać przez system agencyjny Do końca tego roku drogerie Natura mają dysponować ponad 400 lokalizacjami. Sieć zapowiada rozwój w oparciu o system agencyjny. W tej chwili poszukuje nowych lokalizacji w centrach i pasażach handlowych. Lokale, w których mogą powstać sklepy, powinny mieć od 130 do 250 mkw. powierzchni. W sierpniu drogerie Natura uruchomiły sklep w warszawskim Centrum Handlowym Skorosze. Jest to 268 punkt tej sieci w Polsce. Oprócz typowej oferty kosmetycznej w sprzedaży znajdują się marki dostępne tylko w drogeriach Natura, takie jak Sensique, Kobo Professional czy Seyo. Wcześniejsze otwarcie odbyło się w maju, w CH Tesco przy ulicy Górczewskiej. Sklep ma powierzchnię 165 mkw. Ponadto w ostatnim czasie sieć otworzyła drogerie we Włocławku, Morągu i Wyszkowie. (az)
Bezpośrednia sprzedaż kosmetyków spada w związku z rozwojem sieci drogerii Kosmetyki stanowią główną kategorię segmentu sprzedaży bezpośredniej, jednak ich udziały maleją. W 2012 roku było to 73,4 proc. wobec 92 proc. w 2001 roku. Jest to rezultat rozwoju innych firm działających w tym kanale sprzedaży, ale także rosnąca siła drogerii, takich jak Rossmann czy Hebe, które rozwijają się bardzo dynamicznie. Dostęp do ich szerokiej oferty kosmetyków przestaje być więc przywilejem mieszkańców największych miast – czytamy w wakacyjnym wydaniu „Media & Marketing Polska”. Dane TGI (Millward Brown) pokazują, że na przestrzeni ostatnich lat marka Avon traci w kilku kategoriach, m.in. w żelach pod prysznic, dezodorantach, kremach a także w tuszach do rzęs. – W okresie spowolnienia gospodarczego klienci poszukują w różnych kanałach optymalnej oferty asortymentowej, cenowej, promocyjnej. Bezpośredni kontakt z konsultantem to za mało, aby sprostać oczekiwaniom klientów – komentuje na łamach „M&M Polska” Marek Maruszak, prezes Rossmanna. Koncerny sprzedaży bezpośredniej przekonują jednak, że wzrastająca liczba drogerii nie jest dla nich zagrożeniem, gdyż charakter sprzedaży bezpośredniej jest wciąż atrakcyjny dla Polaków. (az) Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
14 HANDEL Flesz
Salony Sephory przechodzą lifting
Więcej drogerii Vica
Pod koniec sierpnia Sephorę w nowej odsłonie udostępniono w warszawskiej Galerii Mokotów. Najważniejszą nowością jest stoisko Gift Factory, na którym można skorzystać z usługi eleganckiego pakowania zakupionych produktów. – W Galerii Mokotów po raz pierwszy prezentujemy również nasz nowy koncept – Beauty Studio, czyli strefę stanowisk makijażowych w formie beauty baru. Atmosfera tej przestrzeni ma zachęcać klientki do korzystania z porad i konsultacji naszych ekspertów – mówi Artur Garnczarek, dyrektor ds. sprzedaży, Sephora Polska. Strefy kas znalazły się na tle ściany ekranów LCD, na których wyświetlane są m.in. filmy instruktażowe z videobloga makijażowego oraz filmy z pokazów mody, w których wizażyści Sephora malują modelki. Materiały te przyciągają uwagę klientów i umilają im czas spędzany w perfumerii. Cała perfumeria została wyposażona w nowe meble z energooszczędnym oświetleniem. Zwiększył się też metraż. Aktualnie perfumeria zajmuje 370 mkw. Inwestycje w unowocześnianie salonów Sephory prowadzone są od 2011 roku. Dotychczas zmodernizowano wnętrza kilkunastu. Przed Galerią Mokotów zakończył się remodeling perfumerii w Galerii Bałtyckiej w Gdańsku. (az)
Sieć drogerii Vica w ciągu wakacyjnych miesięcy powiększyła się o nowe lokalizacje. Od 5 lipca działa placówka o powierzchni 160 mkw. w Czarnkowie. 10 lipca drogeria o tej samej powierzchni została otwarta w Bolesławcu. Obie placówki działają w ramach kompleksu handlowego Zielony Rynek. Natomiast drogeria w Grodzisku zmieniła lokalizację i zwiększyła powierzchnię ze 100 do 350 mkw. Dzięki temu powiększył się asortyment, w sklepie powstały też kącik makijażowy oraz kącik dziecięcy. Również drogeria w Pępowie zwiększyła powierzchnię z 50 do 140 mkw. (kb)
W Delko drugi kwartał lepszy od poprzedniego Według raportu za I półrocze 2013 roku, wyniki Grupy Delko poprawiają się. Firma osiągnęła w pierwszym półroczu przychody na poziomie 270 mln zł, zysk brutto 4 mln zł (przed opodatkowaniem i potrąceniem odsetek od zaciągniętych kredytów 6,6 mln zł). Przepływy pieniężne z działalności operacyjnej były dodatnie i wyniosły 0,2 mln zł. Zadłużenie zewnętrzne Delko zmniejszyło się w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego, a bieżącą płynność oceniono jako dobrą. Zarząd Grupy poinformował też, że planuje inwestycje w postaci przejęć drobnych podmiotów zewnętrznych, by umocnić pozycje Delko, jako lidera branży. (az)
Rynek marek własnych w Polsce to nawet 90 mld zł Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji podaje, że rynek produktów private label może w Polsce osiągnąć wartość 90 mld zł – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”. Eksperci zwracają uwagę, że trend utrzymuje się mimo zwiększonej aktywności promocyjnej marek producenckich. Polsce daleko jeszcze do Szwajcarii w której marki własne to 53 proc. rynku i do Hiszpanii z 51-proc. udziałami. W naszym kraju ten wskaźnik wynosi 28 proc. Dla porównania Węgry i Słowacja osiągnęły poziom 30 proc., a Czechy 27 proc. (az)
Drogeria Kosmyk w Skawinie Sieć drogerii Kosmyk ma swój sklep w Skawinie. Drogeria o łącznej powierzchni ponad 300 mkw. mieści się przy rynku tego 40-tysięcznego miasta położonego pod Krakowem. – Lokal przejęliśmy po supermarkecie. Przeprowadziliśmy w nim gruntowny remont, łącznie z wymianą instalacji. Taka powierzchnia daje większe możliwości aranżacji wnętrza a także wprowadzenia dodatkowych usług i oczywiście szerokiego asortymentu – mówi Janusz Klimczak, organizator sieci. Drogeria została wyposażona według standardów sieci Kosmyk. Typową dla tej sieci bogatą ofertę kosmetyczną uzupełniła tym razem kategoria chemii gospodarczej. (kb) Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
Rossmann od Gdyni po Gliwice Sieć Drogerii Rossmann uruchomiła kolejne placówki. Powstały one w Warszawie (Rondo Waszyngtona), Łodzi (ulica Wyszyńskiego), Lublinie (ulica Jana Pawła II, Polomarket), Lubinie (ulica Zwierzyckiego, Kaufland), Gdyni (ulica Legionów), Gliwicach (ulica Kopernika) i Tarnowie Podgórnym (ulica Pocztowa). (az)
Program Payback w drogeriach Natura Drogerie Natura dołączyły do największego programu bonusowego w Polsce. Od 1 sierpnia w każdym z 265 sklepów za zrealizowane zakupy z kartą Payback klienci otrzymują punkty, które mogą wymieniać na nagrody lub kupony rabatowe i płatnicze. Kartę Payback można odebrać w sklepach sieci. (az)
15
Zarząd firmy podkreśla, że jej największym kapitałem są zaangażowani pracownicy
Verona 10 lat Products Professional – Naszym celem jest stworzenie silnej polskiej marki o zasięgu globalnym – mówi Andrzej Kozłowski, prezes firmy Verona Products Professional. Jak podkreśla, prowadzi szereg inwestycji, które mają zapewnić jej pozycję jednego z liderów branży kosmetycznej. W lipcu tego roku firma obchodziła 10-lecie istnienia. Dziewięć marek kosmetycznych w aż czterech kategoriach – kolorówka, pielęgnacja twarzy i ciała, koloryzacja włosów oraz perfumeria, to oferta Verony, która trafia już do ponad 60 krajów świata. Również na rynku krajowym firma ma się coraz lepiej. Notuje wzrosty sprzedaży, zarówno w kanale tradycyjnym, jak i nowoczesnym, a półka z jej produktami staje się coraz bardziej widoczna.
Zmiana sposobu dystrybucji i rebranding marek
Firma zmienia obecnie sposób dystrybucji i wspiera odsprzedaż swoich produktów, realizując szereg działań skierowanych do konsumenta. Wiele marek przechodzi rebranding – produkty zyskują nowe logotypy, nowoczesne opakowania oraz jeszcze lepszą jakość. Cały czas rozbudowywane są działy marketingu i eksportu. Verona prowadzi też szereg inwestycji, które już wkrótce mają zapewnić jej pozycję jednego z liderów polskiej branży kosmetycznej. – Osiągnięcie obecnej pozycji nie byłoby możliwe bez za-
Siedziba oraz zaplecze produkcyjne firmy Verona w Andrzejowie Duranowskim pod Sochaczewem. część Inwestycji zostałA dofinansowanA ze środków Unii Europejskiej w ramach projektu Innowacyjna Gospodarka
angażowania wszystkich pracowników, którzy każdego dnia swoją pracą przyczyniają się do sukcesu. Naszym celem jest stworzenie silnej polskiej marki o zasięgu globalnym – mówi prezes Andrzej Kozłowski.
Nowoczesne zaplecze produkcyjne
Aby osiągnąć ten cel Verona Products Professional sukcesywnie realizuje swoją strategię, zgodnie z którą, zachowując najwyższe standardy oraz wyjątkową estetykę, dostosowuje się do potrzeb klientów oraz aktualnych trendów panujących na światowych rynkach kosmetycznych. Sprzyja temu sprawny system organizacji firmy, kreatywny dział marketingu, własne laboratorium, stały nadzór kontroli jakości oraz szeroka wiedza technologiczna. Dynamiczny rozwój oraz zachowywanie europejskich standardów gwarantuje również szeroko rozbudowany, nowoczesny park maszynowy i nowe hale produkcyjne, na których już teraz trwają prace nad doskonałej jakości produktami.
Reklama, marketing i efekty
Verona na szeroką skalę prowadzi działania PR-owe i reklamowe, w tym w prasie konsumenckiej i internecie. Angażuje się także w lokalne i ogólnopolskie inicjatywy. Firma nieustannie bierze udział w międzynarodowych targach, prezentując swoje kosmetyki na profesjonalnie przygotowanych stoiskach w Hongkongu, Dubaju, Nowym Jorku, Stambule i wielu innych imprezach wystawienniczych. Wszystkie te starania znalazły odzwierciedlenie w przyznanych nagrodach i prestiżowych wyróżnieniach, jak tytuł Kosmetycznej Firmy Roku 2012, Europejski Certyfikat „Rzetelni w Biznesie”, Złoty Orzeł Mazowieckiego Biznesu – Mazowiecka Firma Roku 2012 w kategorii „Handel i Dystrybucja”, Gazela Biznesu czy Lew Biznesu. Nagrody te są potwierdzeniem dynamicznego rozwoju, zachowywania najwyższych standardów oferowanych produktów oraz utrzymywania rzetelnych relacji biznesowych. – Wszystkim partnerom biznesowym dziękujemy za współpracę, a klientom za zaufanie, którym obdarzają nas każdego dnia. Dziś już wiemy, że 10 lat temu warto było zrobić ten pierwszy krok, który okazał się początkiem drogi do sukcesu. Zamierzamy wciąż kontynuować naszą misję, tworząc z pasji do najwyższej jakości kosmetyków – podkreśla prezes Dariusz Goździk.
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
16 HANDEL Strategie
Yves Rocher Jakub Kuśpit, dyrektor generalny Yves Rocher Polska
NIE WIERZYMY W SHOWROOMING
Sieć Yves Rocher nie obawia się konkurencji, choć pilnie się jej przygląda. Rocznie przybywa jej blisko 200 tys. klientów. Pod szyldem Yves Rocher działa 96 placówek, 6-8 nowych otwieranych jest co roku. Sieć prowadzi sprzedaż wysyłkową oraz przez internet, a jednak Jakub Kuśpit, dyrektor generalny Yves Rocher Polska stwierdza: – Nie wierzymy w showrooming, czyli teorię która mówi, że sklepy będą służyły tylko do oglądania produktów, a same zakupy przeniosą się do internetu. Przyszłość tradycyjnych punktów sprzedaży widzę w pozytywnych barwach.
wa od zawsze była podstawą działalności firmy, jeszcze w czasach jej początków ponad 50 lat temu we Francji. Od paru lat intensywnie rozwija się, zwiększając obsalon otworzyliśmy 22 lata temu, w grud- roty rok do roku, sprzedaż internetowa. niu 1991 roku na Chmielnej w Warszawie. Jest to wygodna forma zakupów dla tych Obecnie jest w trakcie remontu i niebawem klientek, które mieszkają w mniejszych miejscowościach lub dla tych, uruchomimy go, już w nowym konktóre po prostu wolą kucepcie. Zaczynaliśmy w najLiczy się pować przez internet lepszych czasach dla takich – przy naszej głównej produktów jak kosmetyki bezpośredni, grupie docelowej, z Francji. Pierwszą ponamacalny kontakt którą stanowią pałowę lat 90. XX wieku z kosmetykiem. nie w wieku 25-45 charakteryzował ogrolat, z przewagą tych my popyt na wszystko, nie przekraczaco importowane. Teraz jących 35 lat – to nie jest już tak łatwo, w których klientki będą w tej chwili podstatrzeba bardziej aktywmogły wypróbować wowa forma robienia nie walczyć o klienta, ale nasze najlepsze zakupów. Oczywiście uważam, że radzimy sobie kremy widzimy tu pewne ograznakomicie. Baza naszego niczenia, gdyż w ten sposób programu lojalnościowego liczy nie da się sprzedawać kolorówki. prawie 2 mln osób. Aktywnych uczestników, czyli klientek, które regularnie nas Produkty makijażowe są w naszym skleodwiedzają lub zamawiają produkty online pie internetowym bardzo chętnie „klikajest też niemało, bo aż 1,2 mln. Rocznie ne” – klientki je oglądają i czytają inforprzybywa ok. 150 tys. kupujących bezpo- macje o nich – ale sam zakup odbywa średnio w sklepach oraz 100 tys. osób doko- się w sklepie. Panie wolą najpierw przenujących zakupów w internecie lub poprzez testować produkt, nierzadko w różnych tradycyjną sprzedaż wysyłkową, którą wciąż rodzajach światła, zanim zdecydują o zaprowadzimy, dołączając inserty z naszą ofer- kupie. Podobnie wygląda sprawa z zapatą do ogólnopolskich tytułów prasy kobiecej. chami – co innego czytać o składzie, a co innego poczuć perfumy na własnej skórze i przekonać się czy do nas pasują. Dlatego Możliwość zapoznania się z produktami przyszłość tradycyjnych punktów sprzedaYves Rocher w tradycyjnym sklepie mają ży widzę w pozytywnych barwach. obecnie mieszkanki większych miast. Czy
ANNA ZAWADZKA-SZEWCZYK: Czy dobrze policzyłam, że to już ponad 20 lat odkąd Yves Rocher jest obecna w Polsce? JAKUB KUŚPIT: Tak, rzeczywiście. Pierwszy
Uruchamiamy więc skin care bary,
zwiększając liczbę sklepów, myślicie też o mniejszych miejscowościach?
Minimalną barierą dla powstania sklepu, aby miał on zapewniony ekonomiczny sukces, jest miasto liczące 70 tys. mieszkańców. Jednak nasze pokrycie terytorialne, za sprawą internetu i insertów ofertowych jest ogólnokrajowe. Zresztą sprzedaż wysyłkoWiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
Jaki asortyment jest podstawą sprzedaży w Yves Rocher?
Kosmetyki pielęgnacyjne. Są znakomicie postrzegane z uwagi na formuły, których składniki czerpiemy ze świata roślin. Kremy kupowane są na własny użytek, ale trafiają też do większości zestawów prezen-
towych, które nasze konsultantki przygotowują według wytycznych klientek. Wracając do roślinnych składników – znakomicie wpisaliście się w modny obecnie ekologiczny trend…
Jeśli się dobrze przyjrzeć, to jest to silnie rysująca się tendencja już od mniej więcej 50 lat. Dla nas jednak nie jest to kwestia mody. Wierzymy, że ekologia, dbałość o środowisko to słuszny kierunek. Dlatego nie tylko czerpiemy z natury, ale i próbujemy oddać jej, choć w części, coś od siebie, w zamian za to wszystko, co jej zawdzięczamy. Jako pierwsi w handlu wprowadziliśmy torby wielokrotnego użytku. Podobną funkcję mają uzupełniacze do kremów. Po zakupie pierwszego opakowania, wystarczy potem dokupować wkłady z kremem, które umieszcza się w słoiczku. Sadzimy też drzewa. Ta przygoda zaczęła się w 2007 r., kiedy to Jacques Rocher, syn założyciela firmy zobowiązał się do zasadzenia miliona drzew. Aby zrealizować ten ambitny cel, została powołana akcja Sadzimy dla Dobra Planety pod egidą Fundacji Yves Rocher, która sadzi drzewa na całym świecie przy pomocy lokalnych organizacji pozarządowych. To z pewnością nie byłoby możliwe bez rozwoju samej firmy. Jaki jest model biznesowy sieci Yves Rocher?
Byliśmy pionierem franczyzy w Polsce – postawiliśmy na tę formę rozwoju od samego początku, od pierwszego sklepu na wspomnianej już Chmielnej – i tak budowana jest sieć do dziś. Stawiamy na partnerów, którzy nie boją się pracy w sklepie, często mają już za sobą takie doświadczenie. W tym wypadku nie sprawdza się bowiem system inwestorski, polegający na wyłożeniu pieniędzy na kilka salonów i zatrudnieniu personelu. Do współpracy
Strategie HANDEL 17
poszukujemy osób, dla których sprzedaż, kontakt z klientem, dobranie mu jak najlepszych produktów jest pasją i są w stanie zaangażować się w to osobiście. Ten model sprawdza się i przynosi znakomite rezultaty. Tylko taki sklep jest w stanie zdobyć klientów i przywiązać ich do siebie. Czyli jest to biznes dla pasjonatów, zafascynowanych produktami, ale i otwartych na potrzeby klienta. Tyle że tak mówią wszyscy.
Mamy dowody na to, że przez te ponad 50 lat istnienia firmy wciąż jest to prawdą. A są nimi opinie klientek. Na strychu bretońskiego domu Yvesa Rochera w La Gacilly we Francji, gdzie znajdowało się pierwsze laboratorium, do dziś przechowywane są listy, które wysyłały kobiety wdzięczne za pomoc w rozwiązaniu problemów z cerą. Niemal tej samej treści listy dostajemy dzisiaj, tyle że teraz nie są one przysyłane na papierze, tylko w formie korespondencji cyfrowej czy postów na Facebooku. To pokazuje, że pomimo iż świat pędzi, to niektóre rzeczy pozostają niezmienne. Dlatego nasze kosmetyki wciąż są tak naturalne, jak to tylko możliwe. Ich formuły są uzupełniane składnikami sztucznie wytwarzanymi tylko tam, gdzie jest to konieczne i tylko wtedy, gdy zapewnione jest ich bezpieczeństwo. Chce-
my być innowacyjni, ale nie do przesady. Uznaliśmy, że 4 mln kobiet, które od lat niezmiennie kupują Riche Cream, nie mogą się mylić. Dlatego często rozwijamy gamy produktów, które cieszą się największym zainteresowaniem, zamiast dążyć do oferowania wciąż nowszych preparatów, opartych o najmodniejsze składniki. Choć oczywiście wiemy, że innowacje są bardzo ważne w branży kosmetycznej. Co roku niektóre z naszych produktów zastępowane są nowościami.
to elegancja, która tworzy klimat do sprzedaży zapachów i owocowo-kwiatowych produktów do kąpieli. W części makijażowej wystrój jest bardziej emocjonalny, ale wciąż wszystko podporządkowane jest ekspozycji produktów, bowiem to one mają być najbardziej widoczne, a reszta stanowi raczej tło. Średnia powierzchnia sklepów to 35 mkw., co w zupełności wystarczy przy naszych 700 referencjach. Zauważyliśmy, że gdy metraż jest sporo większy, tworzą się martwe strefy, które powodują, że klienci nie czują W najbliższych Mam wrażenie, że nie się w sklepie przytulnie tylko produkty i zaani komfortowo. Dlatego latach chcemy gażowanie właściciela sale sprzedaży w naw obsługę klienta szych największych są atutem sieci. Już salonach – w warMamy nadzieję, że ulice samo wejście do szawskiej Arkadii, miast, a nie tylko centra sklepu dostarcza Złotych Tarasach czy wyjątkowych wrażeń. Galerii Krakowskiej handlowe, dostaną Salony są znakomicie – zostały pomniejszoszansę od lokalnych urządzone. ne do 45-50 mkw. Śrowładz, a także Nasze sklepy to Atedek sklepów najczęściej od klientów lier Kosmetyki Roślinnej. przeznaczony jest na strefę Zgodnie z konceptem, nad makijażu, która już niebawem którym pracowała paryska agencja, będzie poszerzana o skin care bary. naturalność podkreślona jest przez ka- Będzie można w nich wypróbować nasze mienną podłogę i meble w kolorze jasnego najlepsze kremy, czy to osobiście, czy z podrewna. Do tego mamy biel, która tworzy mocą konsultantki. Nie wierzymy bowiem laboratoryjną atmosferę profesjonalizmu w showrooming, czyli teorię która mówi, że i czystości w strefie pielęgnacyjnej. Szarość sklepy będą służyły tylko do oglądania
otworzyć 30-50 nowych sklepów.
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
18 HANDEL Strategie Do współpracy poszukujemy osób, ma zapewnioną renproduktów, a same zadla których sprzedaż, towność. kupy przeniosą się do internetu. Namacalny kontakt z klientem, Czy w wyborze kontakt jest bowiem dobranie mu jak najlepszych nowych lokalizacji bardzo ważnym emoproduktów jest pasją jesteście głównie cjonalnym i społeczi są w stanie nastawieni na centra nym wrażeniem, które zaangażować się handlowe, czy biebędzie powodowało, że rzecie pod uwagę także klienci będą chcieli dokow to osobiście
nać zakupu tu i teraz. Dlatego stawiamy na atmosferę w sklepie oraz porady i konsultacje. Od dawna wiele wysiłku wkładamy w wyszkolenie jak najbardziej kompetentnego personelu. A co z gabinetami kosmetycznymi? Też działają w salonach. Czy będzie rosła liczba punktów świadczących także usługi pielęgnacyjne?
Gabinety kosmetyczne mamy w 17 sklepach. Wykonują one zabiegi z użyciem naszych preparatów, które z racji łagodnych, naturalnych składników nie mają tak zwanego „efektu wow!”. Oferują znakomite rezultaty, ale oddalone w czasie, wymagające kilku powtórzeń. Przy potrzebie natychmiastowo zauważalnego efektu, standardowe gabinety kosmetyczne – z silnymi preparatami np. na bazie kwasów owocowych – mają nad nami przewagę. My pozostajemy jednak wierni idei tradycyjnego i bezpiecznego oddziaływania. I choć to trudny biznes, będzie funkcjonował nadal ze względów prestiżowych, w miejscach, w których
inne propozycje?
We Francji czy Anglii ulice żyją. U nas w 70 proc. handel odbywa się w centrach handlowych. Jednak są wyjątki – nasze salony na ulicach Chmielnej w Warszawie, Grodzkiej w Krakowie czy nawet Franciszkańskiej w Przemyślu wciąż mają rewelacyjne wyniki. Mamy nadzieję, że także w innych miejscowościach ulice dostaną nową szansę od władz lokalnych, a potem także od klientów. W najbliższych latach chcemy otworzyć 30-50 nowych sklepów. Szukamy lokalizacji zarówno w galeriach, jak i przy głównych ulicach i zapewniam, że jest wiele miejsc, w których klientki na nas czekają, co obserwuję codziennie na naszym facebookowym fanpage’u. Problem, z którym mierzy się obecnie handel to spora wrażliwość klienta na cenę. Jak to wygląda z perspektywy Yves Rocher?
Widzimy oczywiście tendencję do przesuwania się zakupów, także kosmetycznych, do sieci drogeryjnych i dyskontowych. Obserwujemy też ekspansję Rossmanna, który
Jakie warunki trzeba spełnić, żeby być franczyzobiorcą Yves Rocher? Oprócz kosztów związanych z przystosowaniem lokalu do prowadzenia działalności, wkład kapitałowy biorcy określa się na około 110 tys. zł netto na zakup mebli i pierwsze zatowarowanie sklepu. Dalsze wymagania sieci to: • Lokal z witryną w centrach handlowych lub przy głównych ulicach handlowych miast przekraczających 100 tys. mieszkańców • Minimalna powierzchnia sprzedaży: 30 mkw. + 10 mkw. zaplecza + 10 mkw. jeśli biorca planuje prowadzenie w ramach działalności również gabinetu kosmetycznego • Podporządkowanie się standardom obsługi klienta i zasadom związanym z działaniami marketingowymi, jednolitymi w całej Polsce Yves Rocher Polska oferuje pomoc w zakresie przygotowania sklepu do otwarcia, dostarcza materiały promocyjne i umożliwia bezpłatne szkolenia personelu. Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
wcześniej nie był akceptowany w wielu centrach handlowych, bo stanowił konkurencję dla oferty dużego operatora spożywczego. Inny jest jednak koncept biznesowy Rossmanna czy dyskontu, a inny nasz. Dlatego na razie, pomimo coraz częstszego sąsiedztwa z tymi formatami, jesteśmy spokojni o nasze klientki. Owszem, wejdą do dyskontu po karmę dla kota czy proszek do prania. Jednak gdy potrzebują kosmetyku, wybiorą naszą specjalistyczną ofertę oraz poradę, a przede wszystkim atmosferę butiku. Rossmann, który bazuje jedynie na produktach najlepiej rotujących, takiej atmosfery nie zaoferuje. Nie lekceważymy jednak konkurencji. Powoduje ona, że jesteśmy bardzo ostrożni, planując ceny nowości. Na stałe o 15 proc. obniżyliśmy też ceny naszych kwiatowych i owocowych żeli pod prysznic, kosztują teraz 8,90 zł. Przyniosło nam to wiele pozytywnych opinii oraz spory wzrost sprzedaży i tak już bardzo popularnych produktów. Staramy się też utrzymywać mocno atrakcyjne ceny preparatów podstawowej pielęgnacji, jako produktów wejścia dla nowych klientek. Zachęcone ich jakością, zaczynają się interesować bardziej specjalistycznymi preparatami. Poznając naszą ofertę, zaczynają też interesować się naszymi zapachami, które przygotowywane są przez te same nosy, które pracują dla najbardziej znanych marek. Ich cena jest natomiast nieporównywalnie niższa. W ten sposób tworzy się przywiązanie do marki.
Strategie HANDEL 19
Cały czas mówimy o klientkach-kobietach. A mężczyźni? Czy też widzicie, że coraz bardziej o siebie dbają i sięgają po kosmetyki?
Oczywiście. Jesteśmy na to przygotowani zarówno pod kątem zapachów, jak i produktów pielęgnacyjnych. Tym bardziej że wyniki sprzedaży rosną w tym segmencie dwucyfrowo. Wciąż jednak obserwujemy, że produkty te kupują dla swoich partnerów panie. Mamy jednak nadzieję, że ta edukacja sprawi, że to w końcu mężczyźni sami ruszą do sklepów. Na razie możemy się pochwalić, że nasza baza stałych klientów liczy 4 proc. mężczyzn. Tym, na których to nie robi wrażenia, powiem, że to 50-proc. wzrost w ciągu dwóch ostatnich lat. Męskie zapachy zaczęły się sprzedawać tak dobrze, że postanowiliśmy wydzielić dla nich osobny regał w większości naszych sklepów. Czym zaskoczy nas Yves Rocher w najbliższej przyszłości?
Choć na świecie rozwijane są różne rodzaje biznesu – np. sklepy w sklepach, tzw. cornery czy sklepy selektywne z samymi kosmetykami do makijażu – to w Polsce nadal będą to takie salony, jakie mamy dotychczas. Rozwijany jednak będzie nowy koncept, nad którym już intensywnie pracuje agencja z Francji. Na razie nie mogę nic zdradzić poza tym, że pomimo iż stanowić będzie on kontynuację wszystkiego co robimy obecnie, będzie też pewnym zaskoczeniem i podkreśli jeszcze mocniej naszą siłę jaką stanowią kosmetyki, które tworzymy z roślin. Rozmawiała Anna Zawadzka-Szewczyk
Wszystko podporządkowane jest ekspozycji produktów, bowiem to one mają być najbardziej widoczne, reszta jest tłem
zdjęcia: serwis prasowy Yves Rocher Magnesia_148x210mm_wiadomosci_handlowe.ai
1
06.09.2013
11:59
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
20 HANDEL Pod lupą
ObniŻka ceny i prezent
– to klienci lubią
najbardziej
Dla klientów najciekawszą formą promocji jest obniżenie ceny produktu. Natomiast do wzięcia udziału w konkursie zachęca ich gwarancja otrzymania choćby drobnej nagrody.
Atrakcyjność promocji i konkursów Który z wymienionych typów promocji wydaje ci się najbardziej atrakcyjny? (w proc.)
Gadżety, prezent dołączony do produktu
Jedna duża nagroda do wygrania za uzbieranie największej liczby opakowań/kodów/punktów Jedna duża nagroda do wygrania za zgłoszenie najciekawszego pomysłu dotyczącego produktu
14,3 7,5
Udział w konkursie 0,6 przy zakupie produktu 8,8 Trudno powiedzieć
Wiadomości Kosmetyczne
3,9 6,1 wrzesień 2013
Jedna duża nagroda do rozlosowania
kobiety
47,4 33,3 23,4 25,9
Wiele drobnych nagród (np. co piąte opakowanie wygrywa)
20,1 22,4
Większa ilość produktu w tej samej cenie
Który z wymienionych typów konkursów dotyczących promocyjnych produktów wydaje ci się najbardziej atrakcyjny?
Drobny upominek gwarantowany dla każdego kupującego
61 55,1
Obniżka ceny produktu
Dla 60 proc. polskich konsumentów najciekawszą formą promocji jest obniżenie ceny produktu. Co piąty twierdzi natomiast, że większa ilość produktu w tej samej cenie jest dla niego bardziej zachęcająca niż niższa cena. Z kolei dla co dziesiątego największy wabik stanowi upominek dołączony do zakupu – to wyniki badania przeprowadzonego przez dom mediowy OMD na reprezentacyjnej próbie 500 polskich internautów. Badani mieli też okazję wypowiedzieć się na temat organizowanych przez producentów konkursów mających zachęcić ich do zakupu towarów bądź usług. Dla 40 proc. respondentów najbardziej atrakcyjne konkursy to te z nagrodami, nawet małymi i symbolicznymi, ale dla każdego kupującego. Blisko połowa badanych wskazała również, że wybrałaby udział w konkursie, w którym bezzwłocznie uzyskuje się informację o ewentualnej wygranej, dzięki wiadomości ukrytej w opakowaniu produktu. Analiza wyników badania pokazuje też różnicę w zachowaniach konsumenckich między kobietami a mężczyznami. Odsetek kobiet doceniających konkursy typu „nagroda gwarantowana” jest znacznie większy niż mężczyzn (47 proc. vs 33 proc.). Panowie natomiast chętniej niż panie biorą udział w konkursach, w którym można uzyskać nagrodę za zgłoszenie najciekawszego pomysłu dotyczącego produktu. (az)
męźczyźni
Trudno powiedzieć
13 10,9 4,5 10,9 2,6 6,8 9,1 12,2
Źródło: OMD
21
Lactacyd – nr 1 w Polsce
do higieny intymnej Przygotuj się na kampanie reklamowe i zwiększony popyt!
1
Lactacyd jest liderem sprzedaży w kategorii produktów do higieny intymnej, zarówno na rynku masowym (31,1% udziałów wartościowych*), jak i na rynku aptecznym (33,4% udziałów wartościowych**). Popularność marki wiąże się z dobrą opinią i uznaniem użytkowniczek, jakie udało się zdobyć w ciągu 13 lat obecności na polskim rynku. Produkty Lactacyd są rekomendowane pacjentkom przez lekarzy ginekologów i położników, a w opinii kobiet marka zasługuje na wizerunek eksperta w higienie intymnej.
2
Od 1 lipca 2012 r. marka Lactacyd jest własnością firmy Omega Pharma Poland Sp. z o .o. Została ona przejęta od firmy GSK razem z pakietem 14 marek, dystrybuowanych głównie w kanale aptecznym. Dzięki tej akwizycji firma Omega Pharma Poland dołączyła do graczy na rynku masowym. Kluczowym formatem są dla Omegi drogerie, ze względu na wysoką dynamikę wzrostu i koncentrację na wartości sprzedaży. W planach rozwoju marki Lactacyd przewidziane są aktywności budujące kategorię higieny intymnej. Na strategię marki składają się zarówno szeroko zasięgowe kampanie reklamowe, jak i silne wsparcie w handlu. Możecie się Państwo spodziewać atrakcyjnej oferty produktowej i promocyjnej, która pozwoli obu stronom na dynamiczny rozwój biznesu. – Z doświadczenia wiemy, że łączenie różnych form wsparcia przynosi najlepsze efekty, czego świadectwem jest obecna pozycja rynkowa marki i nasze lojalne konsumentki – mówi Elena Dzieniowska-Kojło, Trade Marketing Manager w firmie Omega Pharma Poland Sp. z o.o. * źródło: ACNielsen Total Poland, udziały wartościowe MAT MA2013
3
‘* źródło: IMS, MAT Maj 2013”
1. Lactacyd Femina emulsja 200 ml. Produkt dostępny w dwóch wersjach: z pompką i bez pompki. Polecana do codziennej higieny intymnej. Klinicznie udowodniona łagodność i skuteczność we wspomaganiu naturalnej ochrony przed podrażnieniami i infekcjami. Zawiera kwas mlekowy. 2. Lactacyd Plus płyn ginekologiczny 200 ml. Polecany do codziennej higieny intymnej u osób o skłonnościach do podrażnień i infekcji oraz kobiet w ciąży. Płyn ma niski odczyn pH 3.5, nie zawiera mydła, substancji zapachowych i SLS. 3. Lactacyd Acti-Fresh żel 200 ml. Odświeżający żel do codziennej higieny intymnej z kwasem mlekowym. Chroni przed podrażnieniami i pomaga czuć się świeżo nawet przez cały dzień. 4. Lactacyd hydro-balance emulsja 200 ml. Wyjątkowo delikatna emulsja z nawilżającymi proteinami ryżu oraz arniką, łagodzi podrażnienia spowodowane np. suchością. Zawiera kwas mlekowy. 5. Lactacyd Femina chusteczki do higieny intymnej 20 szt. Chusteczki z kwasem mlekowym mogą być stosowane jako element codziennej higieny intymnej np. podczas menstruacji, w podróży czy w pracy.
4
Czy wiesz, że… LACTACYD TO WIĘCEJ NIŻ EMULSJA DO HIGIENY INTYMNEJ • Marka nr 1 w Polsce w swojej kategorii •R eklama TV – jedyny płyn do higieny intymnej ze wsparciem w telewizji! •Z adowolone konsumentki – 99 proc. użytkowniczek marki wyraża wysokie zadowolenie ze stosowania produktów Lactacyd • Ekspert w higienie intymnej – marka obecna tylko w tej kategorii • Marka rekomendowana przez ginekologów, położników • Pozytywna Opinia Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego (emulsja, chusteczki)
5
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
22 kosmetyczny BIZNES Flesz
Procter & Gamble przenosi Nowe prawo kosmetyczne reklamę do Internetu Koncern Procterweszło & Gamble,w życie uznany za największego reklamodawcę świata, ogłosił, że aż 25-35 proc. budżetu reklamowego przeznaczy na działania w Internecie. To konsekwencja gorszych wyników finansowych firmy w drugim kwartale 2013 r. Zyski koncernu w tym okresie spadły o 48 proc. – do 1,9 mld dolarów. Większe wydatki na reklamę cyfrową obejmą takie marki, jak Pampers (pieluchy), Old Spice oraz Secret (dezodoranty). (az)
Wciąż jest do wzięcia pomoc w eksporcie
Algieria, Brazylia, Kanada, Kazachstan, Turcja, Meksyk i Zjednoczone Emiraty Arabskie zostały przez Ministerstwo Gospodarki uznane za najbardziej perspektywiczne rynki, na których planowana jest ofensywa promocyjna polskich firm. Polscy przedsiębiorcy mogą więc liczyć na rządowe dofinansowanie udziału w tamtejszych targach i misjach gospodarczych, w ramach ogólnopolskich programów promocji polskiej gospodarki. Mogą się o nie ubiegać również przedsiębiorcy korzystający już z rządowego wsparcia w ramach branżowych programów promocji. Jest to istotne dla firm kosmetycznych, ponieważ wsparcie na ten sektor gospodarki zostało wyczerpane w 2012 r. Trzeba jednak do końca października br. złożyć wniosek, wybierając imprezy z listy określonej przez resort. (az)
Polacy lubią markowe kosmetyki – niekoniecznie oryginalne Najczęściej podrabiane marki kosmetyków, które trafiają do Polski to Dior, Chanel, Gillette, Burberry, MAC i Benefit. Głównym źródłem podróbek są Chiny, Hongkong i Tajlandia. Jednak, jak czytamy w artykule pt. „Leją siki w kosmetyki” (Wysokie Obcasy, 24 sierpnia 2013), podrabiane perfumy, kremy, produkty makijażowe trafiają do Polski także z Europy, np. z Włoch, a także z Kanady. W ciągu ostatnich 18 miesięcy strażnicy graniczni zatrzymali na polskich targowiskach i giełdach 4,7 tys. sztuk podróbek o wartości niemal 300 tys. zł. Zaś celnicy w latach 2011-13 udaremnili wprowadzenie na rynek 165 tys. sztuk fałszywych kosmetyków. To wszystko to jednak kropla w morzu. Popyt bowiem jest ogromny. Podrabiane towary kupuje niemal 40 proc. Polaków. Kosmetyki plasują się zaś tuż za podróbkami odzieży i dodatków. Nie jesteśmy tu jednak wyjątkiem. Fałszywe kosmetyki są powszechne na rynku rosyjskim (stanowią 30 proc. wartości sprzedaży wszystkich kosmetyków), ale nie lepiej jest w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. (az)
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
L’Oréal rozpoczyna ekspansję na chiński rynek
Koncern L’Oréal ogłosił, że zamierza kupić firmę kosmetyczną Magic Holdings International, za którą zapłaci 843 mln dolarów. Zarząd chińskiej firmy jest zainteresowany tą ofertą, ale, by transakcja doszła do skutku, muszą ją zaakceptować jeszcze chińskie władze. Jak podaje wyborcza.biz za Bloomberg, Magic International Holdings to największy producent kremów i masek do twarzy w Chinach. W Państwie Środka ma 12 471 tys. punktów sprzedaży. W drugim półroczu 2012 przychód firmy wyniósł 100 milionów dolarów hongkońskich (ok. 13 mln dolarów amerykańskich). To 21-proc. wzrost w porównaniu z analogicznym okresem 2011 roku. Z kolei sprzedaż wzrosła o 31 proc. Dzięki przejęciu najlepiej sprzedającej się marki w Państwie Środka L’Oréal liczy na spore zyski. Tym bardziej że popyt na maseczki do twarzy rośnie najszybciej właśnie na rynku chińskim, a analitycy Euromonitora szacują, że rynek wzrośnie tam o 8 proc. i będzie wart 34 mld dolarów. (az)
E-sklep Paese w nowej odsłonie Firma Euphora, właściciel marki Paese Cosmetics, zdecydowała się na odświeżenie layoutu sklepu internetowego z kosmetykami dla kobiet, który funkcjonuje od 2009 roku. Unowocześniono szatę graficzną, tak aby lepiej korelowała z wizerunkiem marki. Poprawiono też funkcjonalność sklepu, wprowadzając jasny, wyraźny podział na kategorie produktowe oraz intuicyjne menu i szczegółową prezentację dostępnej kolorystyki. Ma to ułatwić i usprawnić dokonywanie zakupów. Poza e-sklepem kosmetyki Paese sprzedawane są w tradycyjnych kanałach sprzedaży. Jest to ponad tysiąc drogerii na terenie całego kraju oraz sieć 14 stoisk własnych zlokalizowanych w galeriach handlowych w największych miastach Polski, m.in. w Warszawie, Krakowie, Szczecinie, Wrocławiu, Poznaniu i Łodzi. (az)
Flesz kosmetyczny BIZNES 23
FM Logistic wygrało przetarg na obsługę Reckitt Benckiser
Unilever: rozbudowa fabryki w Bydgoszczy Unilever oficjalnie ukończył największą inwestycję w historii swojej bydgoskiej fabryki kosmetyków i środków czystości. Dzięki rozbudowie wartej ponad 32 mln euro zakład podwoił swój rozmiar i zwiększył zatrudnienie o kolejne 122 osoby. Uruchomiono 10 nowych linii produkcyjnych, na których będzie produkowanych blisko 600 nowych produktów. Zakończona właśnie inwestycja jest największą w ponad 20-letniej historii zakładu w Bydgoszczy. Jej koszt przewyższył kwotę, za którą Unilever w 1991 roku kupił fabrykę. W ramach rozbudowy powiększone zostały wydziały pakowania i przechowywania gotowych produktów. Zainstalowane zostały m.in. nowe mieszalniki połączone z nowoczesnymi liniami pakującymi oraz wysokiej jakości paletyzatorami. Powierzchnia budynku fabryki zwiększyła się o 12 608 mkw. Wprowadzone do produkcji w bydgoskiej fabryce marki, takie jak TRESemmé, VO5, Simple, Zwitsal, Glysolid, Fissan, Neutral, St. Ives, trafią na europejskie i światowe rynki. (kb)
Wyspa Czystości Sidolux w galerii handlowej 7 sierpnia w Millenium Hall w Rzeszowie na poziomie 0 swoją działalność zainaugurowała Wyspa Czystości firmy Lakma. Zajmuje ona stoisko o powierzchni 6 mkw., w którym znajdą się wszystkie rodzaje produktów marki Sidolux. (az)
Polskie kosmetyki jadą za granicę Firmy kosmetyczne nie widzą perspektyw w kraju. – Przy 2-3-procentowym wzroście rynku nie ma co liczyć na wysoką dynamikę, szczególnie jeśli jest się dużą firmą. Od dłuższego czasu producenci stawiają na eksport, a w ostatnim czasie widać w tym obszarze nasilone działania – mówi dla „Pulsu Biznesu” Henryk Orfinger, prezes Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris, która oprócz Rosji i Ukrainy ma na celowniku Bliski Wschód i kraje arabskie. Europa Wschodnia interesuje też firmę Oceanic, a oprócz tego Afryka Północna i Europa Południowa, gdzie finalizowane są właśnie rozmowy z dwoma krajami bałkańskimi. – W ostatnim czasie wprowadziliśmy nasze produkty na rynek indyjski – mówi Leszek Kłosiński, prezes firmy. Rynki eksportowe odpowiadają za 10 proc. przychodów Oceanica. Za trzy lata wartość ta ma się zwiększyć do 20-30 proc. Na równie duży wzrost liczy Bielenda, którą interesują: Rosja, Ukraina, Kazachstan, Mongolia, a także USA, Belgia, Niemcy, Hiszpania i Portugalia. Pharmie CF już udało się zdobyć klientów z Niemiec, Austrii i Wielkiej Brytanii. Teraz starać się będzie o tych z Ukrainy i Rosji. (az)
Międzynarodowy operator logistyczny FM Logistic wygrał przetarg na usługi transportowe dla firmy Reckitt Benckiser, producenta środków czystości i higieny osobistej oraz leków bez recepty, właściciela marek: Finish, Vanish, Airwick, Cillit Bang, Harpic, Woolite, Calgon, Bryza, Dosia, Lovela, Dettol, Scholl, Durex, Veet, Strepsils, Nurofen, Gaviscon. Kontrakt obejmuje usługi transportu i dystrybucji z magazynu Reckitt Benckiser w Nowym Dworze Mazowieckim dla rynku polskiego, litewskiego, łotewskiego oraz estońskiego. O wygranej w przetargu zdecydowało doświadczenie operatora w kompleksowej realizacji projektów dystrybucyjnych, uwzględniając transport całopojazdowy oraz drobnicowy. (az)
Szafy makijażowe Eveline staną w Rossmannie Firma Eveline wdraża projekt, który ma ułatwić konsumentkom dostęp do jej produktów makijażowych. Jednym z jego zasadniczych elementów jest umieszczenie szaf makijżowych w drogeriach Rossmann. Waleria Pawlak, group product manager kosmetyków do makijażu Eveline, na jesień zapowiada reklamy prasowe, liczne akcje konsumenckie oraz promocje skierowane do detalistów. (az)
Marka Flormar uruchomiła stoisko w Warszawie Pierwsze w Warszawie stoisko włoskiej marki Flormar zostało otwarte w CH Atrium Promenada w niedzielę 1 września. Jest ono czternastym punktem własnym Flormaru, po Gdańsku, Krakowie, Łodzi, Białymstoku, Suwałkach itd. Kolejne planowane są na terenie Trójmiasta. Marka jest dostępna także w perfumerii Douglas, niektórych drogeriach w wybranych województwach, m.in. pomorskim, śląskim, wielkopolskim, podlaskim oraz poprzez sklep internetowy. Docelowo firma będzie koncentrować się na stoiskach własnych i jednej dużej sieci drogeryjnej. Flormar jest marką włoską, powstała w Mediolanie w 1972 roku. Obecnie produkcja odbywa się głównie w zakładzie w Turcji, a ponad 50 proc. udziałów firmy należy do Yves Rocher. (az)
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
24 kosmetyczny BIZNES Kampanie
Mariusz Czerkawski twarzą
marki Bond Najsłynniejszy polski hokeista – Mariusz Czerkawski firmuje polską markę kosmetyczną Bond i bierze udział w największej kampanii w historii jej istnienia. Masowej, ekonomicznej marce ma dodać splendoru, a poczucia luksusu osobom, które jej używają. Tak zakłada Eligiusz Rabiej, prezes polskiej firmy Pharma CF, która od 15 lat produkuje kosmetyki Bond. KATARZYNA BOCHNER: Jakich efektów oczekuje Pan po kampanii z udziałem Mariusza Czerkawskiego? ELIGIUSZ RABIEJ: Przede wszystkim
produkty, oparte na naturalnych i nowoczesnych składnikach aktywnych i o bardzo trwałym, przyjemnym zapachu. Mamy nadzieję, że mężczyźni widząc Mariusza Czerkawskiego, który ich używa, będą się z nim identyfikować, a kobiety będą chciały takie same kosmetyki sprawić swoim mężczyznom. Zastanawiam się tylko, czy skoro mamy do czynienia z masową, tanią marką, faktycznie potrzebuje ona ambasadora? Myśli Pan o jej repozycjonowaniu cenowym? O wejściu na wyższą półkę? Liczy Pan na szybki wzrost sprzedaży?
chodzi o wizerunek marki, której osobowość i charyzma Mariusza Czerkawskiego naszym zdaniem znakomicie się przysłuży. Jest postacią lubianą przez kobiety i docenianą za swoje osiągnięcia sportowe i pasję przez mężczyzn. Kampania i postać ambasadora marki mają dać poczucie luksusu użytkownikom kosmetyków Bond.
Dlaczego wybór padł właśnie na Mariusza Czerkawskiego?
To niewątpliwie człowiek sukcesu, jeden z najsłynniejszych polskich sportowców, najlepszy hokeista w historii, prowadzi światowe życie, znakomicie się prezentuje. Jest bohaterem dla mężczyzn i podziwiają go kobiety. A w naszej branży identyfikacja produktu z cechami, które akceptują kobiety to podstawa, bo kupują kosmetyki dla siebie, dla męża lub partnera, dla rodziny – w drogeriach 80 proc., w marketach ponad 50 proc. Mariusz Czerkawski po prostu pasuje do postaci Bonda, którą każdy z nas kojarzy z najsłynniejszego na świecie filmu szpiegowskiego. Ucieleśnia wszystkie wartości promowane przez markę Bond – męskość, elegancję, dbałość o bliskich oraz wielką życiową pasję, jaką jest dla niego sport.
Ale to jest marka masowa, ekonomiczna…
Tak, jest to marka masowa, czemu absolutnie nie zaprzeczamy. Dobry kosmetyk masowy musi być atrakcyjny cenowo i sprzedawać się w milionach sztuk, bo jak się nie sprzedaje to jest to tylko tania porażka. Zgodnie więc z ideą masowości marki, kosmetyki Bond są dostępne wszędzie, we wszystkich kanałach sprzedaży. Można je spotkać i w drogeriach, i w marketach, i w kioskach. Dla naszych klientów to zaleta, że można je wszędzie kupić, ale też zdajemy sobie sprawę, że nie zawsze są tak atrakcyjnie wyeksponowane, jak byśmy sobie życzyli. Ich postrzeganie nie jest więc adekwatne do ich jakości. A są to naprawdę bardzo dobre męskie Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
Poziom cen się nie zmieni, ani dystrybucja. Bond nadal będzie wszędzie, gdzie to możliwe, bo to są cele masowej sprzedaży. Wzrost jest oczywiście zawsze pożądany, ale trzeba pamiętać, że co piąty kupowany w Polsce kosmetyk dla mężczyzn to właśnie Bond. Produkty tej marki zajmują ilościowo drugie miejsce na rynku wód po goleniu, trzecie na rynku kosmetyków do golenia, czwarte na rynku balsamów po goleniu, piąte na rynku dezodorantów. Pod wpływem kampanii z udziałem tak znanego ambasadora zmieni się naszym zdaniem postrzeganie marki, a tym samym pojawią się pozytywne emocje wśród użytkowników kosmetyków Bond. Regularnie uczestniczę w badaniach ilościowych i jakościowych naszych produktów, które przeprowadzamy. One dają znakomity, obiektywny obraz oczekiwań konsumentów i często sprowadzają na ziemię z chmur, w których zdarza się bywać przy tworzeniu nowych produktów i strategii marketingowych. Podczas fokusowych sesji podglądamy na przykład taką wymianę zdań: „Jakiego żelu pod prysznic używasz?”. „Bond, jest bardzo fajny”. „Bond?... Ja używam tego co Zidane. Znasz?” I właśnie takiego Zidane’a tej marce było potrzeba. Żeby ci, którzy używają naszych kosmetyków czuli się z tym dobrze, a ci, którzy jeszcze nie używają chcieli po nie sięgnąć. Myślę, że Mariusz Czerkawski doda pewności siebie mężczyznom kupującym Bonda.
Ile kosztowała kampania, której jest główną postacią?
Eligiusz Rabiej, prezes zarządu firmy Pharma CF i Mariusz Czerkawski, ambasador marki Bond
No cóż, film reklamowy z udziałem Mariusza Czerkawskiego wyreżyserowany przez Bartka Cierlicę nie jest niskobudżetowy, z perspektywy inwestora – niestety (śmiech), a z perspektywy odbior-
Kampanie kosmetyczny BIZNES 25
Mariusz Czerkawski – najlepszy polski hokeista w historii, jeden z trzech Polaków występujących w lidze NHL (National Hockey League – zawodowa organizacja zrzeszająca 30 drużyn hokejowych z Ameryki Północnej), olimpijczyk z Albertville 1992, menedżer hokejowy i komentator sportowy.
fot. Krzysztof Opaliński/ mat. prasowe marki Bond
cy – na szczęście. To znakomita produkcja, która oddała klimat marki, jaki chcieliśmy przekazać. Reklama jest emitowana w najlepszym czasie antenowym, zależało nam na jak najszerszym dotarciu do jak największej grupy odbiorczej. Poza telewizją zaangażowaliśmy w kampanię wszystkie media – reklama pojawi się na 500 billboardach, w prasie i w internecie oraz na wielu topowych ekspozycjach na siatkach wielkoformatowych w największych miastach Polski. Nie odpowiem wprost, ile kosztowała kampania, ale łatwo się domyśleć, że sporo (śmiech). Pharma CF od 15 lat produkuje markę Bond. Ale nie są to jedyne kosmetyki pod tą nazwą dostępne w Polsce. James Bond to również perfumy z portfolio firmy Siroscan. To chyba nie jest komfortowa sytuacja dla żadnej ze stron.
Mamy pełne prawa ochronne na znaki towarowe Bond i własną strategię, którą realizujemy. Na razie nie wchodzimy sobie w drogę i mam nadzieję, że tak zostanie. Rozmawiała Katarzyna Bochner
MARIUSZ CZERKAWSKI O SOBIE Mój styl: Ważne jest by ubierać się stosownie do sytuacji. Lubię, kiedy ubrania zwracają uwagę, ale nie są przesadzone. Cenię sobie rzeczy dobre gatunkowo. Ulubiony zapach: Preferuję klasyczne zapachy, choć latem lubię te nieco lżejsze, orzeźwiające. Dieta: Już w czasach kariery sportowej była nieodłącznym elementem mojego życia. Sportowiec musi uważać na to, co je. Mimo, że treningi przestały być częścią mojego planu tygodnia w dalszym ciągu zwracam uwagę na to, co ląduje na moim talerzu. Dzięki temu mogę pochwalić się aktualnie wagą, jaką miałem jako nastolatek. Pasja: Oczywiście sport. Fakt, że pożegnałem się z karierą zawodowego sportowca nie oznacza, że zaprzestałem aktywnego trybu życia. Staram się być aktywny, realizować się w nowych dziedzinach sportu. Ostatnio odkryłem w sobie zamiłowanie do… golfa. Kiedyś golf kojarzył mi się ze sportem dla starszych panów. Jednak, gdy sam go spróbowałem przekonałem się w jak wielkim byłem błędzie. Poświęcam teraz golfowi sporo czasu i to z dobrym rezultatem. Właśnie udało mi się zająć trzecie miejsce w handicapowych mistrzostwach Polski – rozgrywkach golfistów o różnym poziomie zaawansowania. Zdecydowanie mam zamiar rozwijać tę pasję. Ideał kobiety: Uważam, że kobieta powinna być po prostu szczęśliwa. Wtedy i jej partner będzie szczęśliwy. Moja żona Emilia to wspaniała kobieta. Bardzo wspierała mnie zarówno w trakcie trwania mojej kariery w NHL, jak i podczas decyzji o odejściu z Ligi. Sportowa „emerytura” pozwoliła nam spędzić więcej czasu razem, podróżować, cieszyć się życiem bez ciągłego rygoru treningów. Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
26 kosmetyczny BIZNES Nauka
Raport na temat szkodliwych substancji zawartych w kosmetykach, niemieckiej pozarządowej organizacji BUND, działającej na rzecz ochrony środowiska, odbił się szerokim echem w mediach. Wynika z niego, że co trzeci kosmetyk zawiera substancje o działaniu hormonalnym, które mogą zaburzać podstawowe funkcje organizmu. Autorka raportu Sarah Haeuser, podczas konferencji prasowej w Berlinie wskazywała szczególnie na zaburzenia w rozwoju dzieci i płodu u kobiet ciężarnych oraz przedwczesne dojrzewanie. Zaznaczyła, że jeden produkt zawierający substancje o działaniu hormonalnym nie stanowi z reguły zagrożenia dla zdrowia osoby dorosłej, ale ponieważ na co dzień stosujemy wiele kosmetyków, w których znajdują się ich minimalne ilości, jesteśmy narażeni na zaburzenia endokrynologiczne powodowane negatywnym działaniem istnego koktajlu chemicznego. Ekspert ds. substancji chemicznych niemieckiej BUND Jurek Vengels zwrócił się do producentów kosmetyków z apelem, aby zrezygnowali ze stosowania substancji o działaniu hormonalnym. Wskazał na Danię, gdzie niedawno zabroniono stosowania dwóch takich składników w produktach dla dzieci. BUND przetestował ponad 60 tys. produktów pielęgnacyjnych skupiając się na 15 substancjach o działaniu hormonalnym i wykazał, że zawiera je połowa kosmetyków najbardziej znanych producentów. Nie ma ich natomiast w kosmetykach naturalnych. Składniki o działaniu hormonalnym stosowane są w kosmetykach jako konserwanty i substancje promieniochronne. Źródło: Deutsche Welle
Hormony w kosmetykach
Fakty i mity
Niektóre organizacje konsumenckie, jak niemiecki BUND, polski ProTest, czy duński Taenk co jakiś czas przeprowadzają kampanie społeczne przeciwko szkodliwym substancjom zawartym w kosmetykach. W mediach nośne są tematy dotyczące bezpieczeństwa kosmetyków lub określonych składników. Czasem są to parabeny, czasem antyperspiranty, ropopochodne, konserwanty itp. Pojawiają się także doniesienia na temat zawartych w kosmetykach substancji zaburzających gospodarkę hormonalną. Jak to możliwe, że prawo UE dotyczące kosmetyków (po wejściu w życie rozporządzenia 1223/2009/ WE najprawdopodobniej najbardziej restrykcyjnego Ewa Starzyk, Dyrektor Naukowy, na świecie), nie chroni nas przed szkodliwymi subPolski Związek Przemysłu stancjami? Dlaczego w kosmetykach, które przed Kosmetycznego wprowadzeniem do obrotu podlegają drobiazgowej ocenie bezpieczeństwa, znajdują się składniki zaburzające gospodarkę hormonalną? W ocenie sektora kosmetycznego problemem nie jest dziurawe prawo, ale przede wszystkim brak podstawowej wiedzy toksykologicznej w społeczeństwie, w szczególności wśród dziennikarzy i aktywistów organizacji pozarządowych, w tym konsumenckich.
Powstałe zamieszanie jest w dużej mierze wynikiem działań Komisji Europejskiej. W 2007 Komisja Europejska opublikowała raport „Study on Enhancing the Endocrine Disrupter priority list with a focus on low production volume chemicals”, w którym przedstawiła listę wszystkich istniejących substancji, które w jakichkolwiek badaniach (na zwierzętach, w probówce itp.) wykazały działanie imitujące działanie hormonów. Celem raportu Komisji było określenie, które substancje należy poddać dokładnym badaniom, aby określić jak wpływają na gospodarkę hormonalną człowieka. Raport (co podkreślała w nim sama Komisja) nie stanowi „listy substancji zaburzających gospodarkę hormonalną” ani „listy substancji niebezpiecznych”.
Bezpieczeństwo kosmetyków pod ścisłą kontrolą
Każdy produkt kosmetyczny zanim trafi do obrotu podlega restrykcyjnej ocenie bezpieczeństwa przez wykwalifikowanego eksperta. Wymaga tego prawo. Niestety niewielu dziennikarzy i aktywistów o tym wie lub chce pamiętać. Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
Kosmetyk nie może zawierać substancji o udowodnionym działaniu szkodliwym, które znajdują się na liście substancji niedozwolonych do stosowania w kosmetykach, a wiele innych dozwolonych jest w ściśle określonych stężeniach lub warunkach stosowania. Oczywiście nauka wciąż podsuwa nam nowe fakty na temat bezpieczeństwa substancji chemicznych. Substancje o udowodnionym szkodliwym wpływie na zdrowie ludzi są natychmiast wycofywane z produktów kosmetycznych. Jest to proces ciągły – Komisja Europejska (przy wsparciu krajów członkowskich i komitetów naukowych) prowadzi stały monitoring doniesień naukowych na temat bezpieczeństwa składników kosmetyków. Ocena ta obejmuje wpływ na gospodarkę hormonalną. Komisja Europejska bierze jednak pod uwagę wyniki badań naukowych, w tym toksykologicznych, a nie doniesienia medialne czy raporty organizacji pozarządowych oparte na błędnych założeniach. Ocena ta obejmuje wszystkie możliwe działania szkodliwe, włączając szkodliwy wpływ na gospodarkę hormonalną i ma na
Nauka kosmetyczny BIZNES 27
celu wycofywanie substancji szkodliwych i zapobieganie obecności substancji w stężeniach, które mogłyby wywołać szkodliwe efekty. Nie ma wątpliwości, że przemysł kosmetyczny dostosuje się do każdej zmiany prawa, która zmierza do zapewnienia bezpieczeństwa konsumentów.
Co to są substancje zaburzające gospodarkę hormonalną?
Nie opracowano dotychczas prawnej definicji substancji zaburzającej gospodarkę hormonalną, ani też kryteriów klasyfikacji takich substancji. Natomiast z punktu widzenia toksykologii należy rozróżnić substancje zaburzające gospodarkę hormonalną (czyli „endocrine disruptors”) i substancje o działaniu imi-
zawarte w niej izoflawony, w szczególności genisteina i daidzeina. Związki te określane często jako fitoestrogeny mają działanie estrogenne, czyli imitujące działanie ludzkiego estrogenu. Soi się jednak nie boimy, a wielu producentów oferuje produkty sojowe jako remedium na dolegliwości menopauzy. Inne naturalne substancje o działaniu estrogennym to np. koniczyna, lukrecja, skrzyp, kofeina, witamina C czy B3 i B6. Ogólnodostępne źródła podają, że w diecie krajów rozwiniętych (np. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania) spożywamy ok. 1 mg izoflawonów dziennie, w diecie azjatyckiej: ok. 50-100 mg dziennie, zaś niemowlęta żywione odżywkami sojowymi przyjmują 22-45 mg izoflawonów dziennie. W przypadku takich substancji działanie hormonalne jest jednak tak słabe, że nie
Każdy produkt kosmetyczny zanim trafi do obrotu
podlega restrykcyjnej ocenie bezpieczeństwa przez wykwalifikowanego eksperta
tującym działanie hormonów (aktywne hormonalnie). Są to dwa różne pojęcia. Substancje zaburzające gospodarkę hormonalną to takie, które wywołują szkodliwe działanie w skali całego organizmu, na przykład trwale zaburzają funkcjonowanie układu hormonalnego człowieka, lub powodują zaburzenia rozwoju płciowego. Natomiast aktywność hormonalna, to mechanizm działania substancji, podobny do działania hormonów na poziomie receptora lub komórki. Mechanizm działania nie oznacza jednak, że substancja powoduje jakiekolwiek skutki dla całego organizmu (korzystne lub nie), które dają się zaobserwować, ani też, że działa szkodliwie, na przykład zaburzając gospodarkę hormonalną.
powoduje skutków szkodliwych dla całego organizmu człowieka. Podobnie wiele substancji syntetycznych występujących w różnych produktach (lekach, kosmetykach, żywności i innych produktach codziennego użytku) wykazuje słabe działanie imitujące estrogeny, są to m.in. wymienione w raporcie Komisji parabeny, BHA czy Ethylhexyl Methoxycinnamate. Działanie estrogenne parabenów jest od 1000 do 1 000 000 razy słabsze niż działanie estrogenu. Jest również słabsze niż działanie produktów sojowych, które spożywamy w codziennej diecie.
Obalanie mitów
Stosowanie konserwantów (jak np. parabeny) i filtry UV (np. Ethylhexyl Methoxy-
Nie opracowano dotychczas prawnej definicji
substancji zaburzającej gospodarkę hormonalną, ani też kryteriów klasyfikacji takich substancji
W przekazach medialnych obie grupy są zazwyczaj „wrzucane do jednego worka”. Wszystkie substancje, które mogą imitować działanie hormonów, także te, które nie powodują efektów szkodliwych, nazywane są substancjami zaburzającymi gospodarkę hormonalną. Takie założenie jest błędne. Natura, a więc nasze otoczenie, jest pełna substancji aktywnych hormonalnie. Sztandarowym przykładem jest soja, a dokładnie
cinnamate) jest ściśle regulowane przepisami. Substancje te są stosowane wyłącznie w określonych, nieprzekraczalnych stężeniach. Ponadto, ogólnoustrojowe narażenie organizmu na składniki kosmetyków jest bardzo niskie. Przez skórę przenika niewielka część substancji z zaaplikowanego produktu. Ilości te i potencjalne działanie szkodliwe składników na organizm ludzki jest jednym z wielu elementów oceny toksy-
kologicznej, jaką przechodzi każdy produkt przed wprowadzeniem do obrotu. Nie jest więc możliwe, aby produkty kosmetyczne wywoływały efekty, jakimi straszą niektóre organizacje konsumenckie: przedwczesne dojrzewanie, mniejsza płodność czy rak piersi.
Kosmetyk nie może zawierać substancji
o udowodnionym działaniu szkodliwym Nie ma zresztą jakichkolwiek badań, które dowodziłyby takiego działania w odniesieniu do substancji legalnie stosowanych w kosmetykach. Media urodowe straszą nas również „efektem koktajlu”. Jedna substancja nie powoduje szkodliwych efektów, ale jeśli jest ich 15 lub 20? To zagadnienie także było przedmiotem oceny toksykologicznej przez komitety naukowe Komisji Europejskiej. W swojej opinii naukowcy stwierdzili, że nie ma żadnych dowodów, aby stosowanie związków chemicznych w mieszaninie zwiększało toksyczność poszczególnych substancji. Ewa Starzyk
FA K T Y: 1. W kosmetykach nie są celowo stosowane substancje o działaniu endokrynnym na organizm ludzki. 2. Każdy produkt kosmetyczny podlega tym samym, restrykcyjnym wymogom prawa w zakresie bezpieczeństwa. 3. S ubstancje o udowodnionym szkodliwym wpływie na zdrowie ludzi są niezwłocznie wycofywane (zakazywane lub ograniczane). 4. W iele substancji wokół nas (w tym naturalnych i obecnych w codziennej diecie) wykazuje słabe działanie endokrynne. 5. N ie opublikowano dotychczas żadnych badań, które dowodziłyby, że składniki kosmetyków są lub mogą być przyczyną zaburzeń hormonalnych, w tym zaburzeń dojrzewania. 6. L egalnie wprowadzone do obrotu produkty kosmetyczne i składniki kosmetyków są bezpieczne dla zdrowia ludzi. Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
28 SZKOLENIA Prawo
N
Najlepiej szkolić
na głodnego
Wydatki na szkolenie klientów i kontrahentów mogą być uznane za koszt uzyskania przychodu, jeśli są związane z prowadzoną przez firmę działalnością. Jednak według fiskusa, podczas większości szkoleń ponosi się przede wszystkim koszty reprezentacji, których nie można już odpisać od podatku.
Dobre kontakty z kontrahentami to dla wielu firm podstawa prowadzenia działalności gospodarczej. Budowaniu i zacieśnianiu tych relacji, a także intensyfikacji współpracy, służą popularne imprezy integracyjne. Nie uznaje się ich jednak za koszt podatkowy. Wydatki na organizację imprez integracyjnych podlegają normalnemu opodatkowaniu, bo niemożliwe jest ustalenie związku przyczynowo-skutkowego między nimi a uzyskiwanymi przychodami. Stanowisko organów podatkowych w tej sprawie jest jasne: „wydatki na integracyjną część organizowanych spotkań, ponoszone w związku z działaniami skierowanymi do klientów i kontrahentów, stanowią koszty reprezentacji, o których mowa w art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy CIT” (wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 14 maja 2010 roku, III SA/Wa 2257/09).
Nadgorliwi urzędnicy
Istnieje jednak pewna furtka, z której przedsiębiorcy chętnie korzystają. Aby móc
zaliczyć wydatki do kosztów uzyskania przychodów, nie organizują wyłącznie samych imprez integracyjnych, ale imprezy szkoleniowo-integracyjne. Aby spełniać wymogi prawne, takie spotkania muszą zawierać część szkoleniową lub poświęconą produktom bądź usługom oferowanym przez przedsiębiorcę. W praktyce może to wyglądać tak, że suto zakrapianą imprezę z wieloma atrakcjami poprzedza króciutka prezentacja. Fiskus zdaje sobie doskonale sprawę z tych praktyk i stara się je ograniczyć odpowiednimi interpretacjami prawa. Niestety, czasami robi to zbyt gorliwie, na czym tracą przedsiębiorcy zainteresowani bardziej szkoleniem kontrahentów niż sprawdzeniem ich przyswajalności trunków wysokoprocentowych.
Zamykanie furtki
W opisywanym niedawno przez „Rzeczpospolitą” przypadku, producent i sprzedawca okien do poddaszy organizował
?
w swojej siedzibie szkolenia instruktażowe dla przedsiębiorców z branży dekarskiej. Firma ponosiła w związku z tym wydatki na zakwaterowanie, poczęstunek, wyżywienie, materiały budowlane do ćwiczeń oraz materiały szkoleniowe dotyczące montażu okien. Podatnik chciał je w całości zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu. Wydawało się to zasadne, bowiem wydatki stanowiły, zgodnie z literą prawa, „koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów, zachowania lub zabezpieczenia źródła przychodów”. Izba Skarbowa z Łodzi (interpretacja z dnia 15 maja 2013 roku, IPTPB3/423-69/13-2/GG) uznała jednak, że wydatki na nocleg i wyżywienie dla kontrahentów uczestniczących w szkoleniach to reprezentacja, powołując się na art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o CIT. Powstaje więc pytanie, czy szkolenia dla kontrahentów są kosztem tylko w części? Niektórzy prawnicy uważają takie stanowisko za nadinterpretację, podkreślając, że organy podatkowe są zbyt restrykcyjne. Poprosiliśmy doradcę podatkowego, by podpowiedział, jak należy umotywować wydatki, by szkolenie w całości zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. SSZ
Fiskus nie toleruje rozrywkowych szkoleń Anna Wysocka-Bar, PwC Coraz częściej w kontekście szkoleń organizowanych przez przedsiębiorców dla swoich kontrahentów, organy podatkowe uznają poniesione wydatki za niestanowiące kosztów uzyskania przychodów z powołaniem się na art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, który nakazuje wyłączenie z kosztów podatkowych „kosztów reprezentacji, w szczególności poniesionych na usługi gastroWiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
nomiczne, zakup żywności oraz napojów, w tym alkoholowych”. Zdaniem organów podatkowych przez reprezentację należy rozumieć „działania polegające na kontaktach oficjalnych i handlowych z innymi podmiotami gospodarczymi, związane w szczególności z przyjmowaniem i utrzymywaniem delegacji lub kontrahentów, uczestnictwem w przyjęciach związanych z pobytem tych podmiotów”. W skrócie, w ocenie organów podatkowych, reprezentacja to „przedstawicielstwo podatnika, działanie w jego imieniu, w jego interesie, na jego rzecz”. Co ważne, zdaniem fiskusa, kryterium wystawności, wytworności oraz
okazałości wydatku jest bez znaczenia, gdyż wizerunek podatnika, postrzegany i określany jako pozytywny, wcale nie musi odzwierciedlać dostatku, okazałości czy zamożności.
Wyłącznie przekazywanie wiedzy Przykładając tak skonstruowane rozumienie reprezentacji do konkretnych wydatków, jakie podatnicy ponoszą na organizację szkoleń dla kontrahentów, organy podatkowe twierdzą, że do kosztów podatkowych zaliczone mogą być tylko i wyłącznie takie wydatki, które są związane z samym szkoleniem (tj. przekazywaniem wiedzy) i nie wpły-
Prawo SZKOLENIA 29
wają na tworzenie pozytywnego wizerunku przedsiębiorcy. Wśród takich wydatków wymieniane są te na wynajem sali konferencyjnej, w której odbywa się szkolenie, rozdawane podczas szkoleń materiały do ćwiczeń, materiały szkoleniowe, broszury i foldery prezentujące informacje dotyczące omawianego tematu (Izba Skarbowa w Łodzi w interpretacji indywidualnej z dnia 15 maja 2013 roku, IPTPB3/423-69/13-2/ GG), a także gadżety o niewielkiej wartości, ale tylko wówczas, gdy są opatrzone logo podatnika (Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach w interpretacji z dnia 11 września 2012 roku, IBPBI/2/423-612/12/MS). Z kolei, wydatki na wszelkie dodatkowe atrakcje składające się na część „rozrywkową” szkolenia stanowią „reprezentację” i jako takie nie mogą być zaliczone do kosztów uzyskania przychodów. Powyższe dotyczy m.in. takich atrakcji, jak uroczysta kolacja z oprawą muzyczną, zwiedzanie miasta z przewodnikiem, przejazd dorożką, kurs nurkowania, zwiedzanie kopalni czy bilety na mecz piłkarski (Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie w interpretacji z dnia 21 września 2012 roku, IPPB5/423489/12-6/JC). Zdaniem organów podatkowych nie ma tu znaczenia, czy to podatnik sam zorganizuje te dodatkowe atrakcje, czy też skorzysta z kompleksowych usług innego podmiotu. Te interpretacje są jasne i zrozumiałe.
Czy nocleg jest konieczny czy zbędny? Wątpliwości budzi jednak fakt, iż zdaniem organów podatkowych wydatki na zakwaterowanie w hotelu kontrahentów i prosty
poczęstunek serwowany podczas szkolenia (np. usługa cateringowa, kanapki, ciasta, kawa i herbata) też stanowią koszty „reprezentacji” (np. Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach w interpretacji z dnia 14 maja 2013 roku, IBPBI/2/423-176/13/ JS). Niestety, stanowisko takie prezentują też niektóre sądy administracyjne (np. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 29 maja 2013 roku, I SA/Go 208/13). Takie podejście należy uznać za zbyt restrykcyjne. Trudno kwalifikować jako reprezentację wydatki na zwykły poczęstunek czy catering dla uczestników szkolenia serwowany w czasie jego trwania. Podanie szybkiego posiłku w trakcie szkolenia pozwala przecież na jego sprawne przeprowadzenie bez konieczności organizowania dłużnych przerw, co sprzyja efektywnemu wykorzystaniu czasu przeznaczonego na szkolenie. Dodatkowo, posiłek w trakcie długotrwałego szkolenia korzystnie wpływa na samopoczucie jego uczestników, co ma pozytywny wpływ na efektywność przyswajania przekazywanej wiedzy, a zatem przyczynia się do realizacji celów szkolenia. Z kolei, zapewnienie kontrahentom noclegu w przypadku szkolenia trwającego dłużej niż jeden dzień, najprawdopodobniej determinuje możliwość lub chęć wzięcia w nim udziału. W tym miejscu warto jednak zaznaczyć, że istotne jest, czy wydatki na nocleg i wyżywienie faktycznie są konieczne do realizacji szkolenia. Zapewnienie noclegu i wyżywienia wydaje się niezbędne, gdy nocleg oddziela kolejne dni, w których faktycznie przeprowadzane jest szkolenie. W sytuacji jednak, gdy po zakończeniu szko-
lenia, w kolejnym dniu mamy do czynienia tylko z „rozrywkową” częścią, wydatek na nocleg i wyżywienie rzeczywiście może wykazywać charakter reprezentacyjny, podobnie jak wydatki na te rozrywki.
Niektóre sądy są wyrozumiałe Tak wyważone stanowisko prezentują (niestety tylko niektóre) sądy administracyjne. Na przykład, w wyroku z 22 czerwca 2012 roku (I SA/Łd 606/12), Wojewódzki Sąd Administracyjny słusznie stwierdził, że „konferencje szkoleniowe lub reklamowe kojarzone są przede wszystkim z przekazywaniem wiedzy, tj. informacji o charakterze teoretycznym i/lub praktycznym. Jeżeli trwają one kilka dni wydatkom na ich organizację mogą towarzyszyć koszty zakwaterowania w miejscu, w którym są organizowane, koszty wyżywienia, a także wynajmu sali konferencyjnej. Takie wydatki mogą zostać uznane za koszt uzyskania przychodów. Natomiast imprezy artystyczne czy bankiety oraz wszelkie inne imprezy towarzyszące, stanowiące nieoficjalną część szkolenia (konferencji), które służą dobremu zaprezentowaniu się podatnika, stanowią wydatki na reprezentację”.
Anna Wysocka-Bar,
doradca podatkowy, starszy konsultant w dziale prawno-podatkowym PwC
Jeśli wykłady szkoleniowe są rozłożone na dwa dni, łatwiej jest rozliczyć z fiskusem koszty noclegów i wyżywienia ich uczestników Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
30 SZKOLENIA Zarządzanie kategorią
Balsam do ciala to produkt Joanna Gruszczyńska, category manager NIivea
pierwszej potrzeby
Produkty do pielęgnacji ciała, takie jak balsamy, mleczka i olejki, uważane są dziś przez konsumentów za kosmetyki pierwszej potrzeby. Nic dziwnego, że kategoria notuje dwucyfrowe tempo wzrostu, osiągając w ub.r. wartość blisko 300 mln zł. Balsam i mleczko do ciała są kosmetykami niezbędnymi, stawianymi na równi z produktami, takimi jak pasta do zębów, mydło czy żel pod prysznic. Konsumenci doceniają szereg korzyści związanych z tymi produktami – kluczowe jest dla nich nawilżanie i dostarczanie skórze wody, ale niezwykle ważne jest także odżywianie, czyli dostarczanie składników odżywczych i regeneracja skóry.
Postaw na sprawdzony asortyment
W przypadku omawianej kategorii mówiProdukty do pielęgnacji ciała: segmentacja – wartościowo
Nawilżające Ujędrniające Inne
Antycellulitowe Poprawiające kolor skóry
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
my o pewnej sezonowości – konsumenci zaczynają częściej sięgać po produkty do pielęgnacji ciała na wiosnę, szykując się do nadchodzącego lata. Niemniej warto pamiętać, że o ciało należy dbać niezależnie od pory roku. Mroźne zimowe powietrze oraz klimatyzacja bardzo wysuszają skórę. Odpowiednia pielęgnacja ciała jest wówczas bardzo istotna. Ponad 60 proc. wartości całej kategorii przypada na drogerie. Niemniej jednak handel tradycyjny pozostaje niezwykle ciekawym i dynamicznym kanałem sprzedaży. W Nivea nieustannie dbamy o inwestycje w zakresie tradycyjnych półek sklepowych, oferując różnorodne rozwiązania mogące przynieść korzyści, zarówno nam, jak i partnerom biznesowym. Właścicielom sklepów i sprzedawcom oferujemy dedykowane pakiety odsprzedażowe i dystrybucyjne, jak i materiały POS, które przyciągają uwagę konsumentów i zapewniają zadowalającą rotację produktów. Niezależnie od szerokości półki, warto pamiętać, że produkty Nivea gwarantują najwyższą efektywność na SKU. Korzyści z pewnością przyniesie detalistom sprawdzony asortyment i najlepiej rotujące warianty – wśród nich jest np. granatowe mleczko do ciała oraz standardowy niebieski krem Nivea.
Marka i efekt ważniejsze od ceny
Bardzo duże znaczenie ma odpowiednie rozmieszczenie produktów na półce. Warto pamiętać, że czynniki brane pod uwagę przy decyzji zakupowej to przede wszystkim marka, działanie produktu, zaś dopiero później cena. Dlatego najbardziej efektywne jest ustawienie asortymentu według brandów, a w ich ramach rozróżnienie linii, a dalej wyodrębnienie segmentów cenowych. W kategorii produktów do pielęgnacji ciała ponad 60 proc. sprzedaży przypada na kosmetyki o pojemności do 250 ml. Jeszcze lepiej (70 proc. sprzedaży) małe opakowania rotują w małych drogeriach i niewielkich sklepach spożywczych. Niemniej jednak, pomimo że pojemności powyżej 250 ml stanową mniej niż 40 proc. obrotu kategorii, segment ten intensywnie rośnie. Widać to zwłaszcza w drogeriach sieciowych i hipermarketach.
Materiały POS wyróżniają nowości
Kategoria produktów do pielęgnacji ciała dzieli się przede wszystkim na preparaty nawilżające, czyli odżywcze, pielęgnacyjne i do codziennego użytku oraz na specjalistyczne – pod tą nazwą kryją się kosmetyki o ukierunkowanym działaniu. Wiemy, że blisko 40 proc. konsumentów patrzy na półkę z produktami do pielęgnacji ciała, zaś prawie 20 proc. bierze któryś z nich do ręki. Do tego pamiętajmy, że ponad połowa konsumentek decyduje się na zakup na terenie sklepu – co więcej, w ponad połowie przypadków decyzja o tym, który wariant trafi do koszyka, zapada dopiero przy półce. Stąd też niezwykle
W mniejszych sklepach 70 proc.
sprzedaży przypada na produkty
w opakowaniach do 250 ml istotna jest atrakcyjna, przyciągająca wzrok, a jednocześnie czytelna ekspozycja. Na regale powinny ponadto wyróżniać się nowości i innowacje, bo one przyciągają klientów. Sugerowane na planogramie ustawienie półki Nivea wyróżnia właśnie w ramach marki blok pielęgnacji zaawansowanej, takiej jak nasza nowość: balsam pod prysznic Nivea. Jest to innowacyjny produkt do pielęgnacji ciała, który zapewnia nawilżenie oraz uczucie wyjątkowo miękkiej skóry. Koncept nowego balsamu gwarantuje szybką aplikację i wchłanianie – wystarczy go bowiem nałożyć pod prysznicem, a następnie spłukać. Po wytarciu ręcznikiem można się ubrać, bez ryzyka zabrudzenia odzieży balsamem. Ekspozycję tej innowacyjnej nowości wspiera-
Zarządzanie kategorią Szkolenia 31
my m.in. licznymi materiałami POS, które gwarantują, że konsument zauważy ten produkt na półce w sklepie. Joanna Gruszczyńska, category manager Nivea
Planogram dla produktów do pielęgnacji ciała marki NIVEA w sklepach, w których kategoria jest bardziej rozbudowana
Ponad połowa konsumentek decyduje się na zakup kosmetyku do pielęgnacji ciała na terenie sklepu – co więcej, w ponad połowie przypadków decyzja o tym, który wariant trafi do koszyka, zapada dopiero przy półce
NIE PRZEGAP KAMPANII „Dbaj z NIVEA i wygrywaj” – setki tysięcy w nagrodach 2 września br., pod hasłem „Dbaj z NIVEA i wygrywaj”, ruszyła wielka loteria Nivea, w której nagrodą główną jest 260 tys. zł. Loteria potrwa do 10 października. W tym czasie zostanie ponadto losowanych po 30 zestawów kosmetyków NIVEA dziennie oraz po 3 karty pre-paid o wartości 5 tys. zł tygodniowo. By wziąć udział w losowaniu nagród, należy zalogować się na stronie www.NIVEA.pl/promocja i zarejestrować kod z naklejki, znajdującej się na promocyjnym opakowaniu produktu NIVEA
Sebastian Vettel nowym, globalnym ambasadorem marki Braun Marka Braun ogłosiła, iż wielokrotny mistrz świata Formuły 1, Sebastian Vettel został nowym, globalnym ambasadorem golarek elektrycznych Braun Series. To wydarzenie jest także początkiem nowej, globalnej kampanii marki, która od jesieni będzie realizowana pod hasłem „Hold on to your Dreams” – „Podążaj za marzeniami”. Informacja o nawiązaniu współpracy z Sebastianem Vettelem została ogłoszona 26 sierpnia br. na belgijskim torze Formuły 1 Spa-Francorchamps. (kb)
(każdy kod to określona liczba punktów). Promocją objęte są produkty damskie i dziecięce. Loteria konsumencka zostanie wsparta komunikacją ATL i BTL. Na potrzeby kampanii w największych ogólnopolskich stacjach telewizyjnych emitowany będzie 10-sekundowy tag-on, który dodawany będzie do kampanii Nivea Stress Protect, Nivea Soft i Nivea Diamond Volume. Odbędzie się także kampania reklamowa w Internecie. Do sklepów trafiają materiały POS związane z kampanią.
Anna Przybylska reklamuje Garnier Color Naturals Creme Ruszyła pierwsza kampania reklamowa Garnier Color Naturals (L’Oréal Polska) z udziałem Anny Przybylskiej. Akcja prowadzona jest w telewizji i prasie. Na potrzeby kampanii aktorka zmieniła kolor włosów na jasny blond. Kampania informuje, że Color Naturals Creme zawiera formułę z trzema olejkami odżywiającymi włosy podczas farbowania, dzięki czemu są one miękkie i lśniące, zyskują intensywny, głęboki i długotrwały kolor, a siwe włosy są w 100 proc. pokryte. Anna Przybylska w roli polskiej ambasadorki Garnier Color Naturals zastąpiła Katarzynę Glinkę. (az) Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
RAPORT
PIELĘGNACJA TWARZY
• Kremy na młodość • Recepta na odbudowę skóry po lecie • Po męsku • Polskie marki modne • Idealny krem poszukiwany • Zbawienne nawilżanie • NOWOŚCI i PLANY PRODUCENTÓW
33
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
34 raport Pielęgnacja twarzy
na
Kremy młodość
Dzieci uwielbiają robić miny i uchodzi im to bezkarnie. Śmiesznie marszczą nosy, śmieją się od ucha do ucha, naciągają skórę wokół oczu, udając potwory lub przemieniając się na moment w małego Chińczyka. Bywa też, że niemiłosiernie wykrzywiają buzie w złości. I co? I nic – ich skóra pozostaje gładka, jędrna i idealnie napięta. Choć mięśnie intensywnie ją zagniatają, szybko wraca do swojej pierwotnej postaci bez żadnych widocznych oznak ciężkiej pracy, którą była zmuszona wykonać. Z wiekiem jednak skóra przestaje mieć takie cudowne właściwości i pojawiają się na niej niechciane zmarszczki. Zmienia się bowiem jej skład. – Ubywa elementarnych składników, takich jak kolagen, elastyna i kwas hialuronowy. Skóra traci jędrność i w miejscach, gdzie intensywnie jest zagniatana, np. przez mięśnie mimiczne czy podczas wtulania twarzy w poduszkę, pojawiają się trwałe zmiany w postaci zmarszczek – wyjaśnia dermatolog i kosmetolog dr Marta Hasse-Cieślińska, ekspert marki Eucerin.
Pierwsza zmarszczka nie taka straszna
Warto wiedzieć, że pierwsze zmarszczki biorą się po prostu z przesuszenia skóry. Pojawiają się pod postacią drobnych linii, najczęściej pod oczami. Dobra wiadomość jest taka, że do ich zlikwidowania w przypadku dość młodej skóry wystarczy dobra pielęgnacja nawilżająca. Świetnie sprawdzają się tutaj preparaty z kwasem hialuronowym, który powierzchniowo napina skórę i właściwie bezpośrednio po nałożeniu produktu staje się ona wygładzona.
Pierwsze zmarszczki to po prostu
efekt przesuszenia skóry
Potem jest trochę gorzej, ale nie należy się poddawać
Drugie w kolejnością pojawiają się bardziej trwałe zmarszczki mimiczne, takie jak lwia bruzda biegnąca od nosa do ust, zagnieciona linia między brwiami, poprzeczne linie na czole oraz kurze łapki, tzw. zmarszczki śmiechowe. Powstają one w wyniku aktywności mięśni mimicznych twarzy. Nie najmłodsza już, nieco zmęczona skóra traci jędrność i nie umie radzić sobie tak dobrze jak dawniej. Dlatego w miejscach intensywnej mimiki zaczyna się zagniatać. Jednak i na te zmarszczki przemysł kosmetyczny próbuje znaleźć rozwiązanie, proponując wciąż nowe innowacyjne technologicznie kremy o działaniu przeciwzmarszczkowym. Jeśli w tym czasie nie nauczymy się spać wyłącznie na wznak, do zmarszczek mimicznych dołączą tzw. zmarszczki senne, poduszkowe. Tworzą się one u tych osób, które uwielbiają nocny odpoczynek z twarzą wtuloną w poduszkę. W dodatku, jeśli jeden bok jest wybierany częściej niż drugi, to jedna strona twarzy ma bardziej widoczne bruzdy i zmarszczki. Problem nie dotyczy jednak samej twarzy. U osób śpiących na brzuchu zmarszczki tworzą się również na dekolcie.
Lepiej już było, jednak wciąż można walczyć
Zwiększa się oferta produktów kosmetycznych, które swoją inspirację czerpią z zabiegów medycyny estetycznej. Ich popularność jest wynikiem odwiecznego pragnienia, by zachować młodość na dłużej. Co prawda krem ze słoiczka czasu nie cofnie, ale może złagodzić widoczne oznaki „zmęczenia materiału”. Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
Skóra poddawana jest nie tylko zagniataniu. Działa na nią również grawitacja, co powoduje, że z wiekiem, gdy ubywa ważnych dla jej prawidłowego funkcjonowania składników, zaczyna obwisać. Pojawiają się wtedy tzw. chomiczki, a wraz z nimi głębokie bruzdy, mocno zaznaczone zmarszczki nosowo-wargowe, a twarz zaczyna sprawiać wrażenie zmęczonej i smutnej. – Zmiana owalu jest konsekwencją utraty objętości skóry. Wszystkie jej warstwy stają się cieńsze. W obrębie naskórka zmniejsza się produkcja lipidów i kwasu hialuronowego, przez co nie jest on nawilżany jak należy. W skórze właściwej spada natomiast zawartość elastyny i kwasu hialuronowego, przez co spowolnieniu ulega jej metabolizm – wyjaśnia dr Marta Hasse-Cieślińska. Procesy te zaczynają się już od 20-25 roku życia. Jednak gwałtownie przyspieszają w okresie okołomenopauzalnym. Wtedy znacznie spada też zawartość kolagenu w skórze właściwej. Jego utrata wynosi nawet 1 proc. rocznie.
Pielęgnacja twarzy RAPORT 35
Więcej tkanki tłuszczowej, mniej słońca
Warto przy tej okazji zwrócić uwagę, że właściwe napięcie skóry, tak potrzebne do podtrzymania odpowiedniego owalu twarzy, możliwe jest dzięki podskórnej tkance tłuszczowej. Jeśli więc twarz ma zachować jak najdłużej młodzieńczy wygląd, nie należy się nadmiernie odchudzać. Skutki bowiem od razu są widoczne – twarz obwisa, pojawiają się bruzdy, zapadają się skronie i policzki. Efektem jest smutny, zmęczony wyraz twarzy. Specjalny rodzaj zmarszczek pojawia się też na twarzach, a nawet karkach (skóra romboidalna karku) osób, które wyjątkowo dużo czasu spędzają na słońcu. Dotyczy to np. żeglarzy, rolników i wszystkich stale pracujących lub przebywających na powietrzu. W takich warunkach struktura skóry ulega nietypowym przeobrażeniom (elastoza) czego wynikiem są grube, rozmaicie rozłożone bruzdy. Powodem jest odkładanie się elastyny w górnych warstwach skóry właściwej. Pod wpływem tego zjawiska sama skóra jest coraz cieńsza, a warstwa niepełnowartościowej elastyny staje się niewspółmiernie gruba. Warto mieć to na względzie, wystawiając się na słońce. Być może nie nabawimy się takich zmian podczas tygodniowego leniuchowania na plaży, ale warto pamiętać, że skutkiem promieniowania UV jest nie tylko piękna opalenizna. Należy zatem dbać o ochronę przeciwsłoneczną i zachować umiar w opalaniu, także jako formę zapobiegania przedwczesnym efektom starzenia się skóry.
Nie tylko botoks
Sposobem na zmarszczki może być wizyta w gabinecie medycyny estetycznej. Zastosowana terapia zależeć będzie od rodzaju i miejsca wystąpienia zmian. Toksyna botulinowa – czyli botoks – wstrzyknięta we właściwe miejsce poraża połączenie nerwów mięśni odpowiedzialnych za zmarszczki mimiczne, dzięki czemu twarz się wygładza. Natomiast głębokie bruzdy, np. nosowo-wargowe można wypełnić kwasem hialuronowym. Jednak tak naprawdę, jeśli chcemy, by twarz wyglądała młodo, potrzebna jest odbudowa objętości twarzy jako całości. Cały szereg zabiegów medycyny estetycznej mających to zapewnić nazywany jest wolumetrią. Przywracają one twarzy utraconą z wiekiem objętość, odbudowując ją w trzech warstwach skóry. Można zatem modelować twarz kwasem hialuronowym, mocno wypełniając policzki, dzięki czemu stanowić one będą rusztowanie dla skóry, nie pozwalające jej opadać. Ultradźwiękami można natomiast stymulować produkcję włókien kolagenowych w efekcie czego uzyskuje się natychmiastowe napięcie skóry. Jednak nie każdy ma ochotę na tak inwazyjne metody. Dla tych właśnie osób powstał Eucerin Volume-Filler – linia produktów inspirowanych wolumetrią, które mają przywrócić skórze utraconą objętość i wymodelować kontur twarzy.
Niezastąpiony kwas hialuronowy
Apteczna marka Eucerin nie jest jednak jedyną propozycją bazującą na zabiegach
medycyny estetycznej. W tym roku swoją premierę miał także L’Oréal Revitalift Laser X3, którego działanie zostało porównane z zabiegiem wykonywanym za pomocą frakcyjnego lasera nowej generacji, uznawanego przez lekarzy za skuteczne narzędzie w walce ze zmarszczkami. Również firma Eveline stworzyła alternatywę dla profesjonalnych iniekcji hialuronowych, oferując 100-procentowy kwas hialuronowy w postaci serum nawilżającowygładzającego. Preparat do stosowania punktowego w miejscach podatnych na powstawanie zmarszczek głęboko nawilża i regeneruje skórę, opóźniając procesy starzenia się komórek. Medycyną estetyczną, która do odmładzania wyglądu najczęściej wykorzystuje kwas hialuronowy, botulinę oraz technikę mezoterapii, inspirowana jest również linia Dermika Mesotherapist. Tworząc tę linię Dermika sięgnęła po usieciowany kwas hialuronowy (stabilniejsza forma), ekstrakt roślinny stymulujący komunikację między komórkami naskórka i skóry właściwej, aby zwiększyć ilość kolagenu i elastyny w głębszych partiach skóry i przywrócić jej naturalne zdolności do samoregeneracji; polimer peptydowy pochodzenia naturalnego o trójwymiarowej strukturze, który już po kilku minutach daje zauważalną poprawę naprężenia i napięcia skóry; bloker zmarszczek osłabiający skurcze mięśni oraz ekstrakt z czarnej orchidei z rutyną wzmacniającą siatkę kolagenową naczyń włosowatych w skórze, przyczyniając się do poprawy krążenia, a tym samym do poprawy wyglądu. Anna Zawadzka-Szewczyk
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
36 raport Pielęgnacja twarzy
POZNAJ PLANY PRODUCENTÓW, ZRÓB MIEJSCE NA PÓŁCEI! Ilona Spychalska, dyrektor ds. produktu, Brodr. Jorgensen W drugiej połowie roku skoncentrujemy się głównie na działaniach związanych ze zmianami zachodzącymi w polityce marketingowej, jak i handlowej, dwóch liczących się w tej kategorii produktowej brandów. Pierwszy z nich to Lumene Finland – czołowa skandynawska marka, której kosmetyki są nie tylko „czyste”, czyli pozbawione szkodliwych dla skóry komponentów, ale przede wszystkim opracowane na bazie składników, które w maksymalny sposób oddziałują na skórę, niwelując jej indywidualne problemy. Siła proponowanych przez Lumene rozwiązań tkwi w dzikich owocach arktycznych, warunkach ich uprawy, ale przede wszystkim w technologicznej umiejętności zamknięcia esencji roślin w finalnym produkcie. Dlatego skuteczność kosmetyków marki jest aż czterokrotnie wyższa niż innych, zawierających składniki o podobnym działaniu, ale uprawianych poza kołem podbiegunowym. Pamiętajmy także, że to Lumene Finland jako pierwsza marka kosmetyczna na świecie wykorzystała w swoich produktach aktywną postać witaminy C. Dzięki działaniom Brodr. Jorgensen wybrane kosmetyki marki znalazły już swoje miejsce na półkach Hebe, zaś na stałe wpisały się w Kosmeterię oraz w tradycyjny kanał dystrybucji. Montagne Jeunesse to unikalna marka i światowy lider rynku w kategorii pielęgnacyjnych maseczek do twarzy. W Polsce dostępna w perfumerii Douglas, drogerii Natura, Superpharm, Kosmeterii, a także najlepszych drogeriach rynku tradycyjnego. Saszetki, zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn, zawierają minimum 80 proc. składników naturalnych. Druga połowa roku jest dedykowana nie tylko poszerzeniu dystrybucji marki, ale także zakrojonej na szeroką skalę komunikacji na poziomie sklepów. Będzie ona dotyczyła zarówno wystawienników, jak i akcji promocyjnych, aby maseczki na stałe zagościły w pielęgnacyjnych przyzwyczajeniach konsumentów. Kosmetyki do pielęgnacji twarzy, jak każda inna kategoria produktowa, są przez nas wspierane wieloma promocjami, które zakładają nie tylko wysokie rabaty cenowe, ale także atrakcyjne produkty dodatkowe w ramach lubianych i cenionych przez konsumentów akcji: kup 2 kosmetyki zaś trzeci otrzymasz za… 1 grosz. Przy czym należy pamiętać, że za owym groszem kryją się naprawdę drogie propozycje, często o wartości przekraczającej 70 zł. To stała praktyka w kategorii skin care dla Lumene Finland. Dla Montagne Jeunesse przewidujemy maseczkę dodatkową przy zakupie wybranych produktów, jednak ich wartość polega na tym, iż są to maseczki specjalne przygotowane pod konkretną promocję, czyli niedostępne w stałej ofercie marki.
Anna Rolf-Smuniewska, product manager, Tenex Wyniki osiągnięte przez naszą firmę w pierwszej połowie roku potwierdzają założenia rozwoju marki Gerovital na polskim rynku. W związku z tym podtrzymujemy nasze działania promujące markę i produkty, które dystrybuujemy. Mamy zaplanowaną szeroką współpracę z mediami, jak również wspieranie sklepów za pomocą akcji trade marketingowych oraz promocji skierowanych do klientów bezpośrednich. Sprzedaż marki Gerovital sukcesywnie wzrasta. Obecnie koncentrujemy się również na rozwoju naszej nowej marki kosmetyków do ciała – Spa Vintage Body Oil, którą wprowadziliśmy na rynek w lecie. Jest to nowa kategoria kosmetyków, stworzonych na naturalnych olejach. Nowatorska i innowacyjna kategoria wymaga od naszej firmy niekonwencjonalnych inwestycji w zwiększenie rozpoznawalności marki i rozszerzenie współpracy z mediami. Realizacja tych planów przyczyni się do znaczącego rozwoju naszego biznesu oraz dalszej poprawy parametrów finansowych w kolejnych kwartałach. Katarzyna Olędzka, kierownik marketingu, Verona Products Professional Produkty do pielęgnacji twarzy to trudna kategoria rynku, którą mimo to charakteryzują wzrosty wartościowe i ilościowe. Świetnie radzą sobie w niej polscy producenci, którzy efektywnie konkurują z koncernami. Wiosną tego roku firma Verona Products Professional wdrożyła serię nowoczesnych kosmetyków Ingrid HD Innovation zapewniającą perfekcyjny demakijaż i wyjątkową pielęgnację twarzy. Seria składa się z trzech produktów do demakijażu – emulsji, mleczka i płynu micelarnego, odświeżającego toniku oraz dwóch skoncentrowanych kremów przeciwstarzeniowych do twarzy. Każdy kosmetyk łączy w sobie zaawansowane technologicznie i naturalne składniki aktywne, takie jak komórki macierzyste, olej arganowy czy kwas hialuronowy. Zapach róży oraz eleganckie opakowania sprawiają, że używanie kosmetyków jest prawdziwą przyjemnością. Dla całej serii przygotowany jest ściśle określony plan marketingowy, gwarantujący zadowalającą dla sklepu sprzedaż. Służyć temu będą między innymi atrakcyjne rabaty i pakiety. Dodatkowym wsparciem są bezpłatne próbki kosmetyków. Wzmożone działania reklamowe objęły prasę – branżową i konsumencką oraz Internet, w tym współpracę z blogerkami. Nie brak konkursów i innych aktywności PR, które sprawiają, że seria już znalazła licznych klientów. Wszystkie produkty z serii Ingrid HD Innovation znalazły się na nowych materiałach ekspozycyjnych.
setki nowości, opinie konsumentów, konkursy!
nowoscikosmetyczne.pl Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
cja ej ra ch ku su ry dla skó
37
2
1
3
4
6
5
8
7
10
11
9
1 Dotleniająco-nawilżająca maseczka enzymatyczna Bielenda Professional Formula. Intensywnie i głęboko nawilża, poprawia elastyczność, jędrność i koloryt skóry, opóźnia powstawanie zmarszczek. Zawiera składniki aktywne na bazie koenzymu Q10 i alg koralowych oraz biokwas hialuronowy. Cena: 2,50 zł/2 x 5 ml; Producent: Bielenda 2 Emolientowy krem nawilżający na dzień Pharmaceris Emoliacti. Silnie nawilża, zmiękcza, wygładza i delikatnie natłuszcza dzięki zastosowaniu aktywnych emolientów, które osłaniając skórę jednocześnie stymulują procesy odnowy i regeneracji przesuszonej skóry. Cena: 36,50 zł/ 50 ml; Producent: Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris 3 Krem złuszczający enzymatycznie Gerovital Evolution. Przywraca młody wygląd, blask i jasność cery dzięki łagodnemu lecz skutecznemu peelingowi. Mikrokapsułki z papainą usuwają martwe komórki i zanieczyszczenia oraz stymulują regenerację skóry. Witaminy A i E regenerują, chronią i koją wrażliwą skórę oraz eliminują niszczące działanie wolnych rodników. Cena: 32,90 zł/100 ml; Dystrybutor: Tenex 4 Serum przeciwzmarszczkowe Verona Olive. Nowoczesne i zaawansowane składniki, w tym kwas hialuronowy, wnikają w najgłębsze warstwy naskórka dogłębnie go
nawilżając, dzięki czemu skutecznie redukują istniejące zmarszczki i chronią przed powstawaniem nowych. Cena: 9,50 zł; Producent: Verona Products Professional 5 Serum nawilżająco wygładzające Eveline 100% Kwas Hialuronowy. Wypełnia głębokie zmarszczki, przywraca skórze idealną jędrność i elastyczność. Doskonale napina, wygładza i rozjaśnia naskórek. Daje natychmiastowy efekt. Cena: 20 zł/15 ml; Producent: Eveline 6 Kompeks łagodzący zmarszczki Olay Regenerist. Bogaty w składniki nawilżające i witaminy. Zawiera także peptydy, które, wysyłając sygnały do komórek skóry, zachęcają je do wzmożonej produkcji białek strukturalnych. Redukuje widoczność zmarszczek i linii mimicznych. Cena: 89,99 zł; Producent: Procter & Gamble 7 Głęboko nawilżający krem na noc Arctic Aqua Lumene Finland. Zapobiega utracie wody, przywraca naturalne mechanizmy obronne. Dzięki betainie skóra staje się miękka, delikatna w dotyku i elastyczna. Witamina E chroni cerę przed działaniem wolnych rodników, zaś alantoina zapewnia efekt świeżości. Cena: 35,99 zł/50 ml; Dystrybutor: Brodr. Jorgensen. 8 Krem intensywnie nawilżający Floslek Happy per aqua. Zapewnia długotrwałe nawilżenie oraz codzienną pielęgna-
cję skóry normalnej z tendencją do przesuszania, koi i łagodzi podrażnienia. Pozostawia na powierzchni delikatny, matowy film, który wzmacnia naturalną barierę lipidową. Ogranicza też utratę wody własnej naskórka. Cena: 18,15 zł /50 ml; Producent: Floslek 9 Multikatywny krem nawilżający Soraya Nawilżanie & Dotlenianie. Zawiera wielkocząsteczkowy kwas hialuronowy, który otula naskórek przyjemną warstewką wilgoci, a także ekstrakt z fiołka trójbarwnego, który stymuluje produkcję struktur odpowiedzialnych za transport wody w skórze, a tym samym zapewnia głębokie nawodnienie. Cena: 16,79 zł/50 ml; Producent: Cederroth 10 Krem nawilżająco-wygładzający Farmona Herbal Care Aloes. Specjalnie opracowana, bogata receptura (ekstrakt z aloesu, lilia wodna, kolagen, kwas hialuronowy, inutec – naturalny prebiotyk) długotrwale i głęboko nawilża, likwidując uczucie suchości i ściągnięcia skóry. Cena: 10 zł/ 50 ml; Producent: Laboratorium Kosmetyków Naturalnych Farmona 11 Lekki krem półtłusty Mincer Koenzym Q10 Kolagen i Rumianek. Hamuje spadek elastyczności spowodowany powierzchownym wysuszeniem i głębokim odwodnieniem. Zapewnia równowagę hydrolipidową, wygładza i uelastycznia. Cena: 7,52 zł; Producent: Mincer Pharma Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
38 raport Pielęgnacja twarzy
na
Recepta
odbudowę
skóry
po lecie Cera po lecie często jest przesuszona, odwodniona, a naskórek staje się szorstki i zaczyna się łuszczyć. Wolne rodniki, które się namnażają w związku z ekspozycją na promieniowanie UV, powodują przyspieszenie procesów starzenia, co prowadzi do spadku jędrności i elastyczności. By przywrócić skórze równowagę i atrakcyjny wygląd konieczna jest intensywna pielęgnacja nawilżająca i regenerująca. Wielogodzinny relaks na powietrzu, opalanie się, kąpiele w słonej wodzie, wiatr i suche gorące powietrze – wakacje są dla skóry okresem ogromnych wyzwań. I choć piękna opalenizna to miła pamiątka po udanych wakacjach, to trzeba pamiętać, że promienie słoneczne padające na naskórek wysuszają go. – Skóra traci wodę, staję się cienka, podatna na podrażnienia, często łuszczy się – zwraca uwagę Magdalena KsiążekRybacka, specjalista ds. marketingu, Floslek. Promieniowanie UV powoduje także powstawanie wolnych rodników, które znacznie przyspieszają proces jej starzenia. Co prawda, jeśli pamięta się o wszelkich zalecaniach dermatologów i kosmetologów, skóra nie powinna sprawiać kłopotów. Co to jednak oznacza? – Przede wszystkim kosmetyki z wysokim filtrem nakładane na 30 minut przed wyjściem na plażę, a następnie ponowna ich aplikacja co dwie godziny – wyjaśnia Aleksandra Jaśkowiec, product trainer Gosh Cosmetics i Lumene Finland. – Ponieważ tak się jednak nie dzieje, pomimo prowadzonych od wielu lat kampanii, zarówno przez firmy kosmetyczne oferujące produkty do opalania, jak i fundacje powołane do walki z czerniaWiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
kiem, stan naszej skóry z roku na rok jest coraz gorszy. Przesuszenie, łuszczenie, słabe, a w konsekwencji popękane naczynka oraz plamy pigmentacyjne po wakacjach to właściwie standard – konkluduje. Dlaczego tak się dzieje? – W głębszych warstwach skóry dochodzi do zwiększenia ilości nieprawidłowych włókien elastylowych, uszkodzeń ochronnej bariery lipidowej i nagromadzenia wolnych rodników – wyjaśnia Bożena Bierzniewska, specjalista dermatolog a równocześnie ekspert firmy Eveline Cosmetics. – Młode kobiety po lecie mogą zauważyć nasilenie zmian trądzikowych, a u pań w dojrzałym wieku zmarszczki mogą stać się bardziej widoczne i pogłębione.
Przygotowanie przez złuszczanie
Jak się zatem ratować? Pielęgnację najlepiej zacząć od złuszczania naskórka, który w wyniku działania promieni słonecznych stał się grubszy, a często też zrogowaciały. – Naskórek człowieka odnawia się w naturalny sposób co 28 dni, jednak ten proces nie zawsze jest wystarczająco skuteczny. Z biegiem lat przebiega też coraz wolniej – przypomina Anna Rolf-Smuniewska, product manager z firmy Tenex, będącej dystrybutorem kosmetyków Gerovital. Tymczasem obumarłe komórki zatykają pory i utrudniają dostęp składników zawartych w kosmetykach pielęgnacyjnych. Niezbędne zatem jest usuwanie warstwy rogowej naskórka, co dodatkowo wygładzi skórę oraz poprawi jej koloryt i jędrność. – W przypadku skóry naczynkowej i bardzo wrażliwej, lepiej działają peelingi enzymatyczne, delikatnie złuszczające zrogowaciały naskórek – zwraca uwagę dr Karolina Bazela z Laboratorium Naukowego Lirene. – Przy cerach normalnych nie zaszkodzi, jeśli się trochę „pogimnastykujemy” i solidnie wetrzemy w skórę peeling ziarnisty. Taki
masaż poprawi krążenie i odświeży karnację. Po takim wstępie czas na regenerację.
Nawilżanie i odbudowa
– Głównym problemem skóry po lecie jest suchość i szorstkość – zauważa Katarzyna Olędzka, kierownik marketingu Verona. – Wielogodzinne kąpiele słoneczne, choć dodają jej atrakcyjnego kolorytu, to jednocześnie nie sprzyjają utrzymywaniu odpowiedniego poziomu elastyczności i nawilżenia. Z tego powodu tak ważna w tym czasie jest pielęgnacja, która zregeneruje skórę, odżywi ją i sprawi, że odzyska ona młodzieńczy wygląd. Niezależnie od typu cery trzeba zadbać o nawilżenie. Nie wystarczy jednak zwykły krem nawilżający. Niezbędny jest taki, który dodatkowo potrafi wiązać wodę miedzy komórkami i zabezpieczy ją przed odparowaniem. – Należy wybierać kosmetyki intensywnie i długotrwale nawilżające – zwraca uwagę Beata Maciejczyk-Fołtyn, PR manager Soraya. – Powinny one zawierać zarówno składniki działające powierzchniowo i ograniczające ucieczkę wody ze skóry, jak i składniki o działaniu głębszym, na przykład takie, które poprawią nawodnienie komórek skóry i usprawnią transport wody pomiędzy nimi. W pierwszej grupie substancji kosmetycznych doskonale sprawdzi się wielkocząsteczkowy kwas hialuronowy, który otuli naskórek przyjemną warstewką wilgoci, w drugiej natomiast rozmaite ekstrakty roślinne o działaniu nawilżającym.
Witaminowe kuracje
Wielu specjalistów wskazuje również na witaminy, jako substancje o bardzo wszechstronnym działaniu. Sprzymierzeńcem skóry szczególnie jesienią może okazać się witamina B3 (niacynamid). – Spełnia ona funkcję swoistej „uszczelki” w naskórku,
Pielęgnacja twarzy RAPORT 39
EKSPERT RADZI
przyspieszając syntezę ceramidów – wyjaśnia Martyna Kostrzyńska reprezentująca markę Olay. – Tym samym wzmacnia naturalną warstwę lipidową naskórka, w efekcie podnosząc nawilżenie i poprawiając ogólną kondycję skóry. Zbawiennym dla skóry składnikiem jest także witamina B5 (d-panthenol). Stosowana zewnętrznie przyspiesza podział komórek skóry, działa łagodząco na podrażnienia i zaczerwienienia, a także poparzenia. Również witaminę E (tokoferol) warto polecić po letnim wypoczynku, z uwagi na działanie łagodzące i antyoksydacyjne. Działa kojąco i łagodząco na skórę, zmniejsza szkodliwe działanie promieni słonecznych na komórki skóry, zwalcza wodne rodniki tlenowe. Witaminową pielęgnację warto też wypróbować w przypadku wszelkich cer problemowych. – Spośród szerokiej gamy witamin najlepiej wybierać te, których działanie jest ukierunkowane na konkretny defekt lub nieprawidłowość w funkcjonowaniu skóry. Wtedy kuracja będzie skuteczna i da wymierne efekty – podpowiada Beata Maciejczyk-Fołtyn. Tak więc, gdy skóra jest przesuszona, a także w przypadku cery dojrzałej warto polecić preparaty z witaminami A, E oraz F. Witamina A reguluje procesy wzrostu i złuszczania się naskórka, przyczyniając się do jego wygładzenia, zmniejszenia zrogowaceń i szorstkości. Sprzyja także procesowi odnowy komórkowej i wzmacnia sieć włókien podporowych skóry, dzięki czemu poprawia się jędrność i elastyczność, a zmarszczki ulegają spłyceniu. Witamina E z kolei korzystnie wpływa na barierę naskórkową. Dzięki niej skóra staje się lepiej nawilżona, bardziej elastyczna i przyjemna w dotyku. Natomiast dla cery tłustej i mieszanej doskonałe będą kosmetyki z witaminą B3, czyli wspomnianym już niacynamidem. Jest to składnik, który aktywnie włącza się w proces regulacji pracy gruczołów łojowych w skórze, ogranicza wydzielanie se-
bum i zmniejsza przetłuszczanie się cery. Niacynamid redukuje także stany zapalne i wielkość porów. Wpływa na gospodarkę wodną skóry, regulując proces złuszczania się naskórka i zmniejszając TEWL, czyli Transepidermalną Utratę Wody. Znakomicie sprawdza się także w łagodzeniu trądziku, a niestety po lecie, pod wpływem słońca, po chwilowej poprawie stanu skóry, bardzo często dochodzi do nasilenia jego objawów. – Szczególną opieką należy też otoczyć cerę, którą cechuje skłonność do pękania naczynek. Intensywne słońce nasila bowiem ten proces – przypomina Katarzyna Butrymowicz-Knap, dyrektor marketingu Bielenda. Warto wtedy sięgnąć po kosmetyki, w których znajdziemy wyciąg z kasztana, związki krzemu i flawonoidy. Beata Maciejczyk-Fołtyn znów przy tej okazji zwraca uwagę na witaminy, tym razem wskazując na witaminę P, czyli rutynę. Wzmacnia ona i uszczelnia ścianki naczyń krwionośnych, zapobiegając ich nadmiernej kruchości, rozszerzaniu się i pękaniu. Redukuje także rumień i zmniejsza podatność na podrażnienia. Jej działanie doskonale uzupełnia kwas askorbinowy – witamina C – który również wpływa na prawidłową budowę i funkcjonowanie naczynek, zwiększa ich odporność i poprawia elastyczność. Ponadto witamina C jest składnikiem o działaniu przeciwstarzeniowym. Jest niezbędna w procesie syntezy kolagenu oraz neutralizuje wolne rodniki, będące przyczyną zewnątrzpochodnego starzenia się skóry. Kolejny problem to przebarwienia posłoneczne, które zwykle występują na ramionach, czasem na dekolcie, ale wiele osób uskarża się też na widoczne piegi i plamy pojawiające się na twarzy. Te niewielkie można rozjaśnić za pomocą specjalnych kosmetyków na przebarwienia. Te powstałe w głębszych warstwach skóry wymagają silniejszych substancji, jak kwasy owocowe czy wspomniana już witamina C. Anna Zawadzka-Szewczyk
Bożena Bierzniewska, specjalista dermatolog, ekspert firmy Eveline Cosmetics
Jednym z najbardziej niezastąpionych składników potrzebnych do regeneracji skóry po letnim okresie jest kwas hialuronowy. Jego zdolność wiązania wody spowoduje, że skóra odzyska odpowiednie nawilżenie i tym samym od razu poprawi się jej elastyczność. Cera po okresie silnego nasłonecznienia potrzebuje silnych antyoksydantów takich jak: olejek arganowy, witamina E lub koenzym Q10. Warto zwracać uwagę aby krem zawierał minerały, składniki pomagające odbudować barierę lipidową (na przykład: oliwa z oliwek, masło shea) oraz składniki rewitalizujące oraz wspomagające odzyskanie elastyczności takie jak: złoto koloidalne, pro-elastyna, pro-kolagen i retinol. Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
40 raport Pielęgnacja twarzy
PO Mesku Męskie działy w drogeriach nie są już żadną nowością. I nie tylko kobiety po nich myszkują w poszukiwaniu kosmetyków dla swoich bliskich. Mężczyźni sami się zaopatrują w potrzebne im kosmetyki, a paleta produktów, których używają stale się powiększa.
a obecni rozwijają asortyment. Wzrasta także świadomość mężczyzn i coraz więcej z nich zaczyna bardziej dbać o swój wygląd. Standardem pielęgnacyjnym stają się powoli kremy do twarzy, nie tylko nawilżające, lecz również przeciwzmarszczkowe. Bardzo mocno rozwija się także segment produktów do higieny ciała – mówi Monika Mikulska, kierownik marki AA Men w firmie Oceanic.
Według danych Euromonitora światowy rynek kosmetyków dla mężczyzn rośnie średnio o 6 proc. rocznie od 2006 r. i jest obecnie jednym z najdynamiczniej rozwijających się jego segmentów. Polska absolutnie wpisuje się w te trendy. Euromonitor szacuje, że w 2014 r. wartość kosmetyków dla mężczyzn wyniesie ok. 1,6 mld zł, a w 2016 r. blisko 1,8 mld zł. Mężczyźni kupują coraz więcej produktów, nie tylko tych podstawowych przeznaczonych do codziennych zabiegów higienicznych, jak żele pod prysznic czy dezodoranty. Kremy przeciwzmarszczkowe, preparaty do depilacji albo do higieny intymnej nie są już im obce. Nie wstydzą się zapytać o nie w drogerii, dyskutują na temat kosmetyków w sieci, proszą innych internautów o polecenie i poradę. – Rynek kosmetyków dla mężczyzn nadal ma przed sobą duży potencjał. Cały czas pojawiają się nowi gracze,
Przyszłość z perspektywy młodych
Na męską postawę wobec dbania o siebie mają wpływ różne czynniki. Mężczyźni upodabniają się do kobiet pod względem dbania o wygląd i zwyczajów konsumpcyjnych z tym związanych. Jednocześnie koniecznie chcą zachować przy tym swoją męskość. To dlatego coraz szczelniej zapełniają swoją półkę w łazience, ale kosmetykami z adnotacją „for men”. – Asortyment dla mężczyzn rozszerza się na kolejne segmenty. Mężczyźni są coraz bardziej otwarci na nowinki. W Polsce nie jest to jednak jeszcze trend tak szeroki jak na Zachodzie – uważa Monika Mikulska. Decydujący będzie głos młodego pokolenia. Młodzi mężczyźni zachowują się zupełnie inaczej niż ich dziadkowie, a nawet ojcowie. Dla nich używanie kosmetyków, również tych pielęgnacyjnych, niezwiązanych z goleniem, jest czynnością naturalną, tak samo jak ich kupowanie.
Jolanta Rak, młodszy kierownik marki Lirene Czym kierują się mężczyźni wybierając kosmetyki? Przede wszystkim ceną – bardzo racjonalnie podchodzą do wyboru. Zwracają uwagę na pojemność opakowania, ale też na jego poręczność. Ważny jest design i pomysł na opakowanie. Najczęściej szukają funkcjonalności i jasnych rozwiązań – dlatego niezwykle ważna jest jasna i klarowna komunikacja. Są znacznie bardziej przywiązani do marek i produktów niż kobiety. Wypróbowując kosmetyk, mężczyźni zwracają uwagę na jego konsystencję, czy nie zostawia tłustej warstwy, czy koi skórę po goleniu, czy ładnie pachnie. Oceniając kosmetyki myjące, panowie patrzą, czy dobrze się pieni, skutecznie oczyszcza i, oczywiście, czy ładnie pachnie i odświeża. Istotna jest również multifunkcyjność produktów, np. cenią sobie rozwiązania typu żel 3 w1: do mycia ciała, włosów i twarzy. Dostrzegając potencjał męskiej grupy docelowej, marka Lirene wprowadziła na rynek nową linię kosmetyków Lirene MEN – ON. To cztery linie Cool ON, Energy ON, Relax ON i Fresh ON, w skład których wchodzą kremy do twarzy, balsamy po goleniu, żel do mycia twarzy, żele do golenia i żele do mycia ciała i włosów. Kosmetyki charakteryzują się skutecznymi recepturami, nowoczesnymi opakowaniami z ciekawą grafiką oraz atrakcyjną ceną.
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
Pod wpływem zmiany postaw i potrzeb wobec pielęgnacji ofertę dla mężczyzn poszerzają także gabinety kosmetyczne. Osoby prowadzące je przyznają, że są oni coraz częstszymi gośćmi i wcale nie tak zagubionymi w świecie do niedawna zarezerwowanym dla kobiet. – Coraz częściej mężczyźni trafiający do kosmetologa doskonale wiedzą, jaki rodzaj zabiegu ich interesuje, są świetnie przygotowani i operują fachowym słownictwem – potwierdza Anna Borowiak z Centrum Dermatologii Estetycznej Lenis w Poznaniu.
Lojalni i konkretni
Media lansują model świadomego, dbającego o siebie – swoje zdrowie i wygląd – mężczyzny, a producenci wprowadzają kolejne nowości. Ci, którzy jeszcze nie mają w portfolio męskiej pielęgnacji, szybko nadrabiają te zaległości. Mają się o co bić – polski rynek kosmetyków dla mężczyzn jest wart około 1,6 mld zł, a oni sami wydają się być wdzięcznymi odbiorcami. – Mężczyźni to bardzo lojalni konsumenci. Jeżeli znajdą kosmetyk, który odpowiada ich potrzebom, potrafią go kupować przez lata. Wchodząc do drogerii najczęściej wiedzą po co konkretnie przyszli i sięgają po swój ulubiony produkt. Zwiększa się ich otwartość na nowinki kosmetyczne. W dużej mierze samodzielnie dokonują wyboru kosmetyków, ale dużą rolę odgrywa również opinia ich kobiet – mówi Monika Mikulska. Katarzyna Bochner
Eliza Dorosz-Panek, rzecznik prasowy Rossmann Polska Coraz ważniejsza kategoria w Rossmannie Jeszcze dziesięć lat temu mówiliśmy o męskiej półce w Rossmanie, na której znajdowały się podstawowe artykuły pielęgnacyjne dla mężczyzn oraz akcesoria do golenia. Dziś możemy powiedzieć, że to nie tylko półka, ale właściwe cały regał. Coraz więcej firm wprowadza nowe kosmetyki przeznaczone dla mężczyzn. Pojawiły się nowości w zupełnie nowych kategoriach, np. pielęgnacja cery wrażliwej, kosmetyki eco, kremy do opalania przeznaczone do męskiej skóry czy balsamy do ciała. Od 2010 r. prowadzimy specjalne kampanie reklamowe skierowane do mężczyzn, szeroko komunikowane w mediach i połączone z promocyjnymi cenami na męskie kosmetyki. Monika Mikulska kierownik marki AA Men, Oceanic Gdzie zaopatrują się mężczyźni? Panowie najczęściej kupują kosmetyki w marketach, przy okazji robienia większych zakupów ogólnospożywczych. W swoich decyzjach zakupowych są bardzo konkretni. Nowe kosmetyki kupują najczęściej w momencie, kiedy kończą się im stare. Wówczas zdarza się, że udają się po konkretny produkt do drogerii. Są to jednak raczej sieci niż małe sklepiki osiedlowe.
Pielęgnacja twarzy RAPORT 41
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
42 raport Pielęgnacja twarzy
Polskie marki
są modne
W 2012 r. sprzedaż kosmetyków do pielęgnacji twarzy w Polsce wyniosła prawie 1,2 mld zł. Było to o blisko 5 proc. więcej niż w roku poprzednim – wynika z danych Nielsena. Największym segmentem tego rynku są kosmetyki dla kobiet, ale najdynamiczniej rozwija się rynek produktów przeznaczonych dla mężczyzn. Kosmetyki dla kobiet w 2012 roku stanowiły aż 85 proc. sprzedaży wszystkich produktów przeznaczonych do pielęgnacji twarzy. Segment ten zanotował wzrost wartości sprzedaży na poziomie 6,1 proc. w porównaniu do 2011 r., a na znaczeniu zyskały przede wszystkim produkty nawilżające. Kosmetyki męskie stanowią 5 proc. wartości całej grupy kosmetyków do pielęgnacji twa-
rzy. Jednak to właśnie ten segment rozwija się bardzo dynamicznie i w ubiegłym roku osiągnął aż 13-proc. wzrost sprzedaży wartościowej. Ważną grupą produktów pielęgnacyjnych są też kosmetyki przeciwtrądzikowe, których udział stanowi 10 proc. wartości całej grupy kosmetyków do twarzy. W 2012 r. ich sprzedaż utrzymała się na stabilnym pozio-
mie, a najchętniej kupowane były produkty do mycia twarzy, zapobiegające skórnym problemom. Podobnie jak dla innych kategorii kosmetycznych, także w przypadku pielęgnacji twarzy, wiodącym kanałem ich sprzedaży są sklepy drogeryjno-kosmetyczne. W 2012 roku odpowiadały za aż 60 proc. obrotu wartościowego wszystkich kosmetyków do twarzy. Był to wzrost o 4,2 proc. w porównaniu do 2011 r. Tak dobre wyniki drogerii są zdaniem analityków Nielsena przede wszystkim wynikiem dynamicznego rozwoju sieci kosmetycznych. Kremy wszelkiego rodzaju, mleczka, toniki, maseczki, serum – olbrzymia kategoria kosmetyków do pielęgnacji twarzy jest kluczową dla drogerii. Nieustannie się rozwija, na rynek wchodzą kolejne nowości, na których reklamę i promocję producenci przeznaczają gigantyczne budżety. Jak się pracuje z tą kategorią, od czego zależy powodzenie sprzedaży, czy konsumenci nadal są żądni nowości – zapytaliśmy przedstawicieli handlu. (kb)
OGROMNA ROLA SPRZEDAWCY Izabela Tomczak, dyrektor marketingu, Polska Sieć Drogerii Vica
Na rynek nieustannie wchodzą nowości. Nie tylko wprowadzają je nasi rodzimi, znani producenci, ale pojawiają się też zupełnie nowe marki z całej Europy, a konsumenci są cały czas żądni nowinek. O ile przekonanie do nowości znanej firmy nie jest problemem – osoba przywiązana do danej marki ma do niej zaufanie i chętnie sięga po kolejne preparaty – to wprowadzanie nowych marek, zupełnie niezna-
nych na rynku, odbywa się na zasadzie testowania przez nas i przez konsumentki. Przyjmujemy je na jakiś okres do sprzedaży, promujemy i obserwujemy, jak zareaguje na nie rynek. Jeśli dobrze – marka wchodzi do asortymentu, jeśli źle – niestety kończymy współpracę. Nie da się tego inaczej zrobić. Na pewno świetną opinią cieszą się kosmetyki do pielęgnacji twarzy polskich producentów. My wspieraliśmy od zawsze polskie marki. Teraz jest to już powszechny społeczny trend. Konsumenci coraz częściej zwracają uwagę na pochodzenie produktów i chętnie sięgają po to, co polskie. Z drugiej strony – polscy producenci bardzo poprawili jakość produktów, zainwestowali w nowoczesne opakowania, marketing i reklamę. Wszyscy producenci obecni w tej kategorii starają się inwestować w szkolenia, dostarczać materiały wspierające
Konsumenci coraz częściej zwracają
uwagę na pochodzenie produktów i chętnie sięgają po to, co polskie
sprzedaż, w tym próbki produktów, które w przypadku tej kategorii są niezbędne. Gdybym miała generalizować, to powiedziałabym, że najlepiej sprzedają się marki znane i szeroko reklamowane. Prawda jest jednak taka, że rola sprzedawcy w przypadku tej kategorii jest ogromna. Świadoma, profesjonalna ekspedientka, umiejąca wymienić atuty produktu, dopasować go do oczekiwań konsumenta, jest w stanie przekonać do zakupu również niszowego produktu.
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
Pielęgnacja twarzy RAPORT 43
PROMOCJE i CENY NIE SĄ NAJWAŻNIEJSZE Małgorzata Bielesz-Sznapka, właścicielka Kosmeterii w Cieszynie Produkty do pielęgnacji twarzy w mojej drogerii zajmują 6 metrów bieżących 6-półkowego regału. Dodatkowo w innej części sklepu prezentuję markę Ziaja. Przede wszystkim pracujemy bowiem na kosmetykach pół selektywnych, które gwarantują dobre marże. Największe obroty robimy na markach Dermika i Lumene. Dermikę cenią za jej jakość, jest odbierana jako dobra, profesjonalna polska marka. Jednocześnie wprowadza dużo nowości, widać, że się rozwija, że jest aktywna. Biorę też udział w programie lojalnościowym Dermiki, dzięki któremu mam dostęp do atrakcyjnych pakietów i promocji. W przypadku Lumene decydujące znaczenie ma jakość produktów i ich naturalny skład, ekologiczne pochodzenie. Mogę też liczyć na stałe wsparcie promocyjne dystrybutora. Jako jedyna w Cieszynie posiadam Lumene w ofercie i, podobnie jak w przypadku Dermiki, stałych klientów, którzy po nią wracają. W dalszej kolejności, według popularności marek, wymieniłabym: Perfectę, Eris, Sorayę i Lirene. Zdecydowanie najlepiej sprzedają się w naszej drogerii kosmetyki dla kobiet w wieku 40+. Nie wprowadzam linii dla nastolatków. Młode osoby jednak kierują się do Rossmanna lub po prostu kupują przez internet. Mam natomiast ofertę kosmetyków dla mężczyzn i ich sprzedaż stale rośnie. W przypadku tego segmentu również numerem jeden jest u nas Dermika, na drugim miejscu wymieniłabym Dax Men. Do wyboru obowiązkowo są również L’Oréal Men i AA Men. Panowie coraz częściej zaopatrują się w kosmetyki samodzielnie, są coraz bardziej świadomi swoich potrzeb i istnienia specjalistycznych produktów. Pytają o kremy z filtrami, o kremy pod oczy. W przypadku kosmetyków do pielęgnacji twarzy cena nie ma największego znaczenia. Bardzo istotne jest polecenie ekspedientki posiadającej szeroką wiedzę o produkcie. Akcje promocyjne są również ważne, ale nie wpływają na przemieszczanie się konsumentów pomiędzy markami. Korzystają z nich w obrębie marki, którą znają. Chętnie np. kupują produkty w pakietach z gratisem. Są producenci, którzy systematycznie wspierają swoje marki akcjami promocyjnymi, są tacy, którzy robią to rzadziej i niechętnie. Bardzo wiele zależy jednak od przedstawiciela handlowego. Mając dobry kontakt z taką osobą, można przeprowadzić indywidualną akcję na potrzeby swojej własnej drogerii. Kosmetyki pielęgnacyjne w naszej drogerii posiadają testery. Na półkach są wystawione słoiczki, aby konsumenci mogli obejrzeć, powąchać produkty. To ma ogromne znaczenie przy sprzedaży. Już sam szklany słoiczek decyduje o tym, że produkt oceniany jest jako ekskluzywny. Polskie marki kosmetyczne są bardzo cenione przez klientów. Nie ukrywam, że
przez lata na to pracowałam. Teraz zaopatrują się u mnie w polskie kosmetyki pielęgnacyjne Czeszki – jak wiadomo Cieszyn jest miastem granicznym. Co jakiś czas na zakupy wpadają też klienci, którzy wyjechali za granicę do różnych państw i przy okazji pobytu w domu robią kosmetyczne zakupy. Ostatnio jeden pan wykupił cały zapas Dermiki dla córki z Australii. To ogromnie miłe, że tak dobrze polskie marki są postrzegane na świecie.
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
44 raport Pielęgnacja twarzy
LICZY SIĘ DUŻY WYBÓR Stanisława Klimczak, właścicielka, Drogerie Firlit
Kosmetyki do pielęgnacji twarzy to jedna z najważniejszych grup asortymentowych w naszych drogeriach. Sprzedajemy przede wszystkim kosmetyki polskich marek, wyjątkiem są produkty L’Oréal i Nivea. Posiadamy ogromny asortyment, ponieważ oferujemy całe linie pielęgnacyjne – warianty kremów, mleczka, toniki itd. Opieramy się na swoich stałych parterach handlowych, raczej nie wprowadzamy zupełnie nieznanych, niszowych produktów. Firmy, z którymi współpracujemy mają tak szeroką i różnorodną ofertę, tak często wprowadzają nowości, że już wręcz brakuje nam miejsca na ekspozycję. Dla powodzenia sprzedaży w tej kategorii liczą się duży wybór, dobre ceny i dostęp do nowości. Na pewno cena jest coraz bardziej istotna.
Ogromne znaczenie dla tej kategorii mają próbki produktów, producenci udostępniają je, ale niestety za mało. A to jest niemal stuprocentowy sukces – osoba obdarowana próbką najczęściej wraca po pełnowartościowy produkt. Liczy się też oczywiście polecenie sprzedawcy. Ekspedientka posiadająca odpowiednią wiedzę jest w stanie przekonać klienta do zakupu nawet mniej znanej marki, choć oczywiście jest to o wiele trudniejsze i bardziej czasochłonne niż w przypadku marek reklamowanych. Czołowi polscy producenci inwestują w reklamę prasową i to już jest wystarczające, pod wpływem kampanii klientki kupują ich nowości. Kobiety są też dość świadome swoich potrzeb i chętnie sięgają po specjalistyczne produkty. Wiedzą na przykład, że serum jest skondensowaną postacią kosmetyku i często o nie pytają. Na szczęście firmy, które wycofały tego rodzaju produkty z oferty, już do nich wracają. Ostatnio pojawiło się np. w ofercie firmy Eveline – to dobry kierunek.
Ogromne znaczenie dla tej kategorii mają próbki produktów, producenci udostępniają je, ale niestety za mało Moim zdaniem jednak widać kryzys i to, że konsumenci oszczędzają. Poza tym kosmetyki są na bardzo podobnym poziomie jakościowym, trudno powiedzieć, że jedna marka jest wyraźnie lepsza od drugiej. Kobiety mają więc swoje ulubione marki, ale są otwarte na przechodzenie pomiędzy nimi i na nowości. Poza tym panuje wśród nich przekonanie, że dany krem powinno się używać przez jakiś czas, maksymalnie dwa słoiczki po kolei, a potem zmieniać na inny.
POZNAJ PLANY PRODUCENTÓW, ZRÓB MIEJSCE NA PÓŁCEI! Joanna Stefaniak, kierownik kategorii „Pielęgnacja twarzy” Lirene Pielęgnacja twarzy to priorytet w dbaniu o urodę kobiet, dlatego jest to również kategoria, na którą marka Lirene zwraca szczególną uwagę. Wiemy, że konsumentki śledzą trendy w kosmetyce, testują nowości i szukają kosmetyków, które najlepiej odpowiedzą na ich potrzeby. Dlatego już od września, przez całą jesień, będą mogły zapoznać się z nowościami Lirene. Największym segmentem produktowym w kategorii „Pielęgnacja twarzy” są kremy, i również w tym segmencie marka Lirene jesienią zaproponuje najwięcej nowych, innowacyjnych kosmetyków. Nie zapominamy jednak o produktach do oczyszczania twarzy. W przypadku tych preparatów niezmiernie istotna jest multifunkcyjność i takie produkty pojawią się jesienią w ofercie Lirene. Coraz większa liczba kobiet deklaruje problemy ze skórą, takie jak nadmierna suchość i wrażliwość czy rozszerzone naczynka i zaczerwienienie. Dla nich właśnie przeznaczona jest nowa odsłona kosmetyków Lirene dla cer problemowych. Preparaty z serii Cer mają na celu niwelowanie nie tylko objawów, ale również przyczyn problemów skórnych, np. przesuszania skóry. Nowe receptury kosmetyków zawierają specjalnie dobrane składniki aktywne, m.in. diosminę, żurawinę, ceramidy i emolienty, znane ze swych wyjątkowych właściwości. Produkty mają zmienioną nie tylko recepturę, ale również szatę graficzną, która jest bardzo kobieca, podkreśla skuteczność i zarazem delikatność produktów. Dla kobiet dojrzałych najważniejszym problemem są zmarszczki, dlatego pielęgnacja ukierunkowana jest na walkę ze zmarszczkami i przeciwdziałanie powstawaniu nowych. Kosmetyki, które zaproponujemy jesienią, wspomogą walkę o zachowanie na dłużej młodego wyglądu. Nowe produkty charakteryzować się będą zarówno innowacyjnymi formułami, jak i eleganckimi opakowaniami. Nowe produkty otrzymają zarówno wsparcie komunikacyjne, jak i w punktach sprzedaży. Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
Katarzyna Butrymowicz-Knap, dyrektor marketingu, Bielenda Obecnie poszerzamy swoje portfolio o innowacyjną linię multifunkcyjnych kremów CC, które łączą właściwości pielęgnacyjne kremu i kryjące korektora. Maskują niedoskonałości, wyrównują koloryt cery, intensywnie nawilżają i skutecznie utrwalają makijaż. Kosmetyki są także odpowiedzią na różne problemy skóry, takie jak zaczerwienienia, pajączki czy szara, ziemista cera. Ich formuła została wzbogacona o inteligentną technologię HD color complex, dzięki czemu kremy idealnie dopasują się do każdej karnacji. Premierowo wprowadzimy także preparaty do pielęgnacji ust. Na rynku pojawią się balsamy i masełka, które łączą funkcję pielęgnującą z lekko koloryzującą usta. Kosmetyki pojawią się w trzech rodzajach: Troskliwa Brzoskwinia, Soczysta Malina i Zmysłowa Wiśnia, zamkniętych w dwóch formatach do wyboru: słoiczka oraz tubki. Ich specjalistyczne działanie zostało nastawione na zindywidualizowane potrzeby skóry ust: ochrona, nawilżania i odżywianie. Preparaty wyróżnia charakterystyczna, widoczna na półce kolorystyka i design, modne owocowe zapachy, a także bardzo dobra relacja jakości do ceny. Myślimy także o końcu roku i okresie świątecznym. W ofercie marki Bielenda pojawi się osiem zestawów kosmetyków skomponowanych z najbardziej prestiżowych i znanych linii. Sprzedaż naszych produktów cały czas wspierają liczne działania promocyjne w mediach. Dzięki szerokiej kampanii reklamowej oraz intensywnym działaniom PR nasze kosmetyki będą widoczne zarówno w mediach typu print, jak i online. Chcemy zaskoczyć konsumentów również niestandardowymi działaniami, takimi jak akcje specjalne, konkursy i eventy. Przykładem takich aktywności jest sponsoring sesji zdjęciowych w prestiżowych magazynach kobiecych (Glamour, Olivia, Kobieta i Życie, Tina) połączony z atrakcyjnym lokowaniem naszych kosmetyków. Dla punktów sprzedaży przygotowaliśmy atrakcyjne pakiety, testery, miniprodukty oraz ciekawe akcje animacyjne sprzedaży.
Pielęgnacja twarzy RAPORT 45
Magdalena Głuszek, Specjalista ds. marketingu, Laboratorium Kosmetyków Naturalnych Farmona
Kosmetyki w ekologicznym trendzie KATARZYNA BOCHNER: Czy polski konsument jest już otwarty i gotowy na przyjęcie kosmetyków naturalnych, ekologicznych? MAGDALENA GŁUSZEK:
Konsumenci coraz bardziej interesują się tendencjami na rynku kosmetycznym, mają większy dostęp do rzetelnych i fachowych informacji, wiedzą jak dbać o urodę i zdrowie. Jeszcze do niedawna nikt nie spoglądał z zainteresowaniem na składniki INCI widniejące na opakowaniach kosmetyków, teraz od tego rozpoczynamy zapoznawanie się z nimi. Konsumenci wiedzą, jakie jest działanie poszczególnych składników, co jest dla ich skóry dobre, a co może szkodzić i dzięki temu staranniej dobierają produkty pielęgnacyjne. Na korzyść kosmetyków naturalnych przemawia również fakt, że są one dostępne już nie tylko w aptekach, sklepach ekologicznych, ale i w dużych drogeriach. Wiąże się to z bardzo popularnym ostatnio trendem ekologicznego i zdrowego trybu życia. Segregujemy śmieci, wybieramy zdrową żywność, znaj-
dujemy czas na uprawianie sportów. Przekłada się to również na wybór kosmetyków. Rzeczywiście wnikliwie badamy skład produktów, zwracamy uwagę na ich opakowania?
Już nie wystarczy oznakowanie na opakowaniu informujące, że kosmetyk jest naturalny lub ekologiczny. Aby mieć stuprocentową pewność, konsumenci dokładnie sprawdzają skład, wiedzą, że składniki wymienione na początku występują w produkcie w największej ilości. Zazwyczaj składniki certyfikowane i pochodzące z ekologicznych upraw oznaczone są gwiazdką. Wiedzą również, że cechy charakterystyczne dla kosmetyków naturalnych to brak syntetycznych barwników, substancji zapachowych, silikonów, produktów pochodzących z ropy naftowej. Składniki do ich produkcji uzyskiwane są metodami fizycznymi, np. poprzez suszenie, tłoczenie czy ekstrakcję. Równie ważny dla konsumentów staje się rodzaj opakowania, materiał z jakiego jest wykonany – najlepiej, żeby był biodegradowalny. Kupujący są w stanie za takie produkty zapłacić więcej?
Na cenę kosmetyku głównie wpływa koszt
użytych surowców. Składniki posiadające ekologiczne certyfikaty są droższe od tych syntetycznych. Wytwarzanie kosmetyków naturalnych wiąże się ze stosowaniem ekologicznych metod produkcji, a to także podnosi koszty. Jednak za wysoką jakość i bezpieczeństwo kosmetyków konsumenci są w stanie więcej zapłacić. Czy w tym segmencie produktów trendy przenoszą się z rynku profesjonalnego na masowy?
Popularność zyskuje trend home SPA, dzięki któremu możemy w sposób profesjonalny zadbać o swoje ciało w domowym zaciszu. Nie oznacza to, że te same produkty, które są dostępne w gabinetach kosmetycznych pojawiają się w masowej sprzedaży. Preparaty gabinetowe są bardziej skoncentrowane, mają silniejsze działanie niż te do stosowania w domu. Dlatego też powinno się ich używać pod okiem profesjonalnej kosmetyczki, fryzjera i dermatologa, którzy wiedzą jak aplikować specjalistyczne preparaty i jak długo mogą one pozostawać na skórze. Dużą popularnością wśród kosmetyków profesjonalnych przeznaczonych do pielęgnacji domowej cieszą się kremy do twarzy, maseczki, olejki do masażu i balsamy, które przedłużają efekty zabiegów kosmetycznych.
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
46 raport Pielęgnacja twarzy
Zbawienne nawilżanie
Barbara Włudyka
Jak podają badania rynkowe największy segment kosmetyków z kategorii pielęgnacji twarzy stanowią krem nawilżające. I nic w tym dziwnego, bo nawilżanie jest podstawą utrzymania skóry w dobrej kondycji, drogą do zachowania jej młodego wyglądu.
Woda jest podstawowym składnikiem procesów życiowych. Dobrze nawilżona skóra staje się miękka, jędrna i elastyczna, jest gładsza, a nieprzyjemne objawy, jak swędzenie i pękanie naskórka, zmniejszają się znacznie. Wystarczy codzienna porcja dobrego kremu nawilżającego i odpowiednia ilość wody mineralnej, by cera na długo zachowała promienny blask, piękno i młodość. Nawilżanie jest potrzebne niezależnie od wieku, pory roku i typu cery.
Woda w skórze
Skóra to układ 3 warstw: naskórka, skóry właściwej i tkanki podskórnej. Każda z nich ma inną zawartość wilgoci, powstaje więc gradient stężeń i woda wędruje. Woda podchodzi do naskórka z dołu, ze skóry właści-
czyli Natutral Moisturizing Factors (NMF). Drugim ogranicza ucieczkę wilgoci przez lipidy ochronnego płaszcza skóry i cementu międzykomórkowego. Sebum, czyli lipidy wydzielane przez gruczoły łojowe, wraz z lipidami cementu międzykomórkowego, resztkami NMF i wydzieliną gruczołów potowych tworzą emulsję, która hamuje wysychanie wierzchnich warstw naskórka. Ta mieszanina to płaszcz hydrolipidowy skóry, ochronna warstwa, bardzo skuteczna w działaniu. Nieustannie przeszkadzamy jej w pracy, usuwamy ją lub uszkadzamy.
Skąd ta suchość?
Suchość skóry może być nabyta i wrodzona. Jeśli gen odpowiadający za tworzenie prekursora filagryny, przetwarzanej na składniki naturalnego czynnika nawilżającego (NMF), jest zmutowany, to nie ma prawidłowej jego ilości. Genetycznie uwarunkowana może być też słaba aktywność gruczołów łojowych. Zwykle około 30. roku życia skóra normalna, zrównoważona pod względem wilgotności zaczyna mieć skłonności do przesuszania. Najpierw pojawia się to czasem, potem okresowo, po czym pozostaje. Daje to uciążliwe, nieprzyjemne odczucia. Do prozaicz-
Kremy nawilżające przede wszystkim mają za zadanie przywrócić skórze suchej lub odwodnionej
odpowiedni poziom wilgoci
wej. Najgłębiej, czyli w tkance podskórnej, stężenie wody jest najwyższe, w skórze właściwej jest już jej mniej, a w warstwie rogowej naskórka, to jest na styku z otoczeniem, stężenie wody jest niewielkie. To wynik parowania, którego szybkość zależy od sprawności mechanizmów zatrzymujących wodę oraz od warunków zewnętrznych. Ilość parującej wilgoci w jednostce czasu to przeznaskórkowa utrata wody, z angielskiego TEWL, czyli Transepidermal Water Loss. Aby zatrzymać wilgoć i utrzymać ją w warstwie rogowej skóra ma dwa mechanizmy. Pierwszy korzysta z obecności higroskopijnych substancji wiążących wodę, Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
nych przyczyn tego stanu należy usuwanie z warstwy rogowej naturalnych lipidów poprzez intensywne, nieprawidłowe mycie i oczyszczanie. Może to być także przebywanie w skrajnych warunkach klimatycznych, nadmierne opalanie, zła jakość wody, stosowanie kuracji leczniczych, zabiegi fryzjerskie, terapia PUVA, zmiany w poziomie hormonów. Objawy suchej skóry towarzyszą też niedożywieniu. Każdą skórę, nawet tłustą, łojotokową można doprowadzić do przesuszenia, trzeba też rozróżniać skórę suchą od odwodnionej, gdyż mechanizm powstania suchości jest tu odmienny. Do miejscowego odwodnie-
nia i uszkodzenia może dojść na przykład z przyczyn zawodowych u osób myjących często ręce, jaki i u osób cierpiących na łojotok lub trądzik w miejscach leczonych środkami wysuszającymi, a także po zabiegach takich jak peeling chemiczny. Przykładem cery odwodnionej jest także skóra opalana bez odpowiednich kosmetyków czy leczona retinoidami. Sucha skóra towarzyszy niektórym chorobom, gdy zaburzone jest rogowacenie naskórka. To atopowe zapalenie skóry (AZS), łuszczyca, rybia łuska. Suchość towarzyszy też w łupieżu suchym, wyprysku kontaktowym, uogólnionym stanie zapalnym skóry, a także w niektórych typach grzybic rąk i stóp. Uciążliwe objawy suchej skóry towarzyszą niedoczynności tarczycy, cukrzycy, przewlekłej niedoczynności nerek oraz chorobom nowotworowym. Gdy dostatecznego nawilżenia brak znika blask, jędrność, elastyczność, czego konsekwencją są zmarszczki.
Nie pozwala zapomnieć
O skórę dbamy, ale nie myślimy o niej nieustannie. Natomiast sucha skóra przypomina o sobie stale. Jest męczące, gdy odczucia jak ściągnięcie, wrażenie papierowej, sztywnej warstwy, brak elastyczności, nadwrażliwość na czynniki zewnętrzne, szorstkość, spierzchnięcie, przeszkadzają w normalnych czynnościach i dekoncentrują. Naskórek łuszczy się płatkowo, widać zaczerwienienia, pęknięcia i ubytki, które mogą zmienić się w ranki. Drobnoustroje, czy alergeny łatwo dostają się w głąb, bo bariera ochronna nie pracuje prawidłowo. Powstają stany zapalne, dokucza świąd, pieczenie, może powstać wydzielina ropna. Przy słabym systemie immunologicznym skóra staje się wrażliwa. Sucha skóra ma kolor jasnożółty lub jasnoróżowy, jest cienka, prześwitują przez nią naczynia krwionośne. Zazwyczaj jest matowa, pory skóry są zamknięte, słabo widoczne. Mogą pojawiać się zaskórniki w okolicy nosa oraz brody. Brakuje jej miękkości i delikatności. Natychmiast reaguje na kontakt z wodą, szczególnie chlorowaną, a także na mydło. Staje się wtedy napięta. Nie lubi ekspozycji na słońce, jak i korzystania z opalania w solarium. Szybko ulega starzeniu, a przedwczesne powstawanie zmarszczek pogłębia się. Trzeba więc zacząć stosować specjalne produkty, bo do tej pory używane nie przynoszą rezultatów a wręcz szkodzą.
Pielęgnacja twarzy RAPORT 47
Objawy, jeśli nie są leczone, wywołują efekt błędnego koła, bo pozbawiona warstwy ochronnej skóra coraz bardziej narażona jest na dalsze działanie czynników zewnętrznych, które nasilają przesuszenie i prowadzą do kolejnego stanu zapalnego. Należy zwrócić się do dermatologa, by zapobiec dalszemu pogłębianiu się objawów i znaleźć przyczyny problemu. Aby nie doprowadzić do tak skrajnych sytuacji, należy pamiętać o nawilżaniu skóry od zewnątrz i od wewnątrz. I tu bardzo przydają się kosmetyki nawilżające, zwłaszcza kremy.
jącym na powierzchni skóry, zaś niskocząsteczkowy wnika w głębsze warstwy i tam wiąże w wodę. Takie połączenie zapewnia lepszą skuteczność, daje prawidłowe nawilżenie, jędrność i elastyczność skóry. Do nawilżania często wykorzystuje się pochodne roślinne. Liderem jest grupa alg. Ich naturalne pochodne zastosowane w kosmetykach stabilizują ciśnienie osmotyczne komórek skóry i zatrzymują w nich wodę.
Pozyskiwane są zwykle z roślin żyjących w ekstremalnie ciężkich warunkach środowiska, w którym występuje jednocześnie brak wody i nadmierne zasolenie. Barbara Włudyka
Konsultant ds. badań i rozwoju branży kosmetycznej, biolog, kosmetolog, absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego
Kremy nawilżające
Kremy nawilżające to emulsje typu O/W, gdzie fazą zewnętrzną jest woda. Są lekkie o małej zawartości fazy olejowej i szybko się wchłaniają. Zawierają w swym składzie czynniki aktywne odpowiadające za wiązanie wody w skórze, poprawę gospodarki wodnej, a także delikatnie natłuszczają. W fazie wodnej można rozpuszczać wiele różnorodnych substancji nawilżających. Emulsje nawilżające O/W mają za zadanie przywrócenie skórze suchej lub odwodnionej właściwego poziomu wilgoci, odbudowanie ochronnej warstwy lipidowej, która odpowiada między innymi za zatrzymywanie wody w skórze. Jeśli są to kremy specjalistyczne, mogą zawierać także składniki ukierunkowane na konkretne problemy skóry, czyli ujędrniające, przeciwstarzeniowe, filtry UV tak ważne w pielęgnacji cery suchej.
Tradycja i nowatorstwo
Dodatek nawilżających składników aktywnych oraz baza dobrych odżywczych składników tłuszczowych, maseł, olejów chroni i wzmacnia warstwę wodno-lipidową ciała. Zmniejsza się w ten sposób odparowywanie wody z naskórka, naprawia uszkodzenia bariery hydrolipidowej, a skóra zyskuje nawilżenie i miękkość. Do podstawowych składników nawilżających należą hydrolizaty protein, gliceryna, glikole, mocznik, sole kwasu mlekowego, aminokwasy, a także oleje roślinne, woski, ceramidy, alkohole, kwasy tłuszczowe, związki cukrów, sterole, ekstrakty ziołowe, mocznik oraz kolagen, elastyna, witamina E. Renesans przeżywa kwas hialuronowy, który stał się symbolem nawilżania. Jego działanie wynika z silnych własności higroskopijnych, potrafi związać od tysiąca do czterech tysięcy razy więcej wody w stosunku do tego ile waży. Regeneruje barierę skórną i przywraca wilgoć warstwy rogowej naskórka, co znacznie łagodzi dokuczliwy świąd. Wielkocząsteczkowy jest nawilżającym opatrunkiem działaWiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
NASZA SONDA
48 raport Pielęgnacja twarzy
Idealny krem
poszukiwany
Pielęgnacja twarzy po lecie to temat, który spotkał się z szerokim odzewem na naszym konsumenckim profilu na FB. – Zdradźcie nam czego oczekujecie po produktach do pielęgnacji twarzy po intensywnie spędzonym lecie – poprosiliśmy. Z odpowiedzi widać, że kobiety doskonale zdają sobie sprawę z potrzeb skóry wystawionej na słońce, jak i na suche powietrze klimatyzowanych pomieszczeń. Mają też bardzo sprecyzowane oczekiwania w stosunku do produktów pielęgnacyjnych, które problemom cery mają zaradzić.
Ania
Renata
Od produktów do pielęgnacji twarzy oczekuję nawilżenia, ujędrnienia, rozświetlenia, wygładzenia i pomocy w zachowaniu na długo wspomnienia lata. A jeszcze gdyby zapobiegały powstawaniu zmarszczek, to byłoby idealnie.
Magdalena
Lato to czas, kiedy nasza skóra jest narażona na wysuszenie, poparzenia i produkcję nadmiernej ilości łoju. Dlatego też po kosmetykach do pielęgnacji twarzy oczekuję, aby odpowiednio nawilżały, dostarczały odpowiednich dawek witamin, chroniły moją skórę przed szkodliwym promieniowaniem UV, regenerowały i stabilizowały cerę. Przede wszystkim muszą być to kosmetyki lekkie, nieobciążające skóry.
Małgorzata
Lato, lato i już po lecie, a w prezencie zmęczona skóra od promieni słonecznych i wiatru. Czego oczekuję od produktów do pielęgnacji twarzy? Przede wszystkim nawilżenia, może jeszcze rozjaśnienia piegów, których mam zawsze masę po lecie. Choć podobno dodają mi uroku, są uciążliwe. Chciałabym także, by drobne oznaki zmęczenia zostały zniwelowane, a skóra wyglądała świeżo i rześko.
Milena
Od produktów do pielęgnacji twarzy oczekuję, aby nie pozostawiały tłustej warstwy, dobrze się wchłaniały, rozświetlały i wygładzały twarz, intensywnie nawilżały, no i oczywiście, aby były skuteczne i bezpieczne.
Anna
W upalne lato, gdy skóra się poci, mam uczucie, że jest brudna i dlatego wymagam, aby kosmetyki do twarzy intensywnie i głęboko ją oczyszczały. Słońce, wysoka temperatura oraz klimatyzacja działają wysuszająco, dlatego za niezbędne uważam także kosmetyki bardzo głęboko nawilżające, by moja cera mogła pozostać zdrowa i promienna.
Danuta
Po lecie, na skutek oddziaływania promieni słonecznych, skóra staje się wysuszona (co jest przyzwoleniem na zmarszczki). Od produktów do pielęgnacji twarzy oczekuję więc intensywnego nawilżenia i odżywienia. Wtedy bowiem skóra będzie zregenerowana, gładsza, bardziej jędrna, elastyczna i sprężysta.
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
Nie jestem już nastolatką, nie jestem kobietą idealną, a moja skóra potrzebuje uwagi, troski o każdej porze roku. Jednak szczególnie latem staram się, by była odżywiona i nawilżona, ale przede wszystkim doskonale chroniona przed szkodliwymi promieniami UV. Staram się także, by nie pojawiały się na niej niepożądane przebarwienia. W tym celu używam peelingów enzymatycznych i sprawdzonych kremów na dzień i na noc.
Anna
Po gorącym lecie od kosmetyków oczekuję mega nawilżenia dla suchej skóry, odbudowy zniszczonych słońcem komórek, ale przy tym zachowania lub nadania skórze pięknej, naturalnej opalenizny. Poza tym chciałabym czuć się świeżo i orzeźwiająco, kosmetyk powinien także rozświetlić zmęczoną twarz.
Sylwia
Kosmetyki do pielęgnacji twarzy nie mogą uczulać. Wymagam od nich, aby były adekwatne do typu cery. Muszą być koniecznie nawilżające, gdyż skóra pod wpływem promieni słonecznych narażona jest na częste wysuszenia i poparzenia.
Diana
Po lecie moja cera jest przesuszona, skłonna do podrażnień, a do tego po kontakcie ze słońcem pojawiają się przebarwienia. Dlatego od kosmetyku oczekuję przede wszystkim dogłębnego nawilżenia, ukojenia podrażnień oraz redukcji przebarwień. Dodatkowym plusem takiego produktu będzie efekt rozświetlenia, ponieważ opalona cera potrzebuje blasku. Dobrze, aby krem miał lekką i przyjemną konsystencję i szybko się wchłaniał.
Katarzyna
Od kosmetyków do twarzy oczekuję po pierwsze delikatnego oczyszczenia, by skóra była gotowa na działanie aktywnych składników oraz głębokiego nawilżenia – nawet skóra chroniona wysokimi filtrami UV po letnich upałach potrzebuje intensywnego nawodnienia. Ważna jest ochrona przed podrażnieniami – kosmetyki do twarzy muszą być delikatne i nieuczulające. Jest dobrze, gdy kremy na noc mają bogatą konsystencję, a na dzień są lekkie i dobrze sprawdzają się w roli bazy pod makijaż.
49
JFenzi Perfume – jakość za rozsądną cenę Dlaczego warto wprowadzić na półki zapachy alternatywne? Czym charakteryzują się te produkty i z czego wynika ich popularność?
Niewątpliwy atut tej kategorii produktów to cena, która jest przystępna dla większości osób odwiedzających drogerie czy perfumerie. W ostatnich latach, poprzez ciągłe podnoszenie jakości perfum alternatywnych, poprawia się ich wizerunek. Nie są już traktowane jak towary niższej kategorii, lecz po prostu tańsza alternatywa dla zapachów selektywnych. Klienci coraz chętniej sięgają po marki takie jak JFenzi Perfume, a dla sklepów kosmetycznych nie jest ujmą postawienie na półkach produktów w tej klasie cenowej.
Jakie nuty zapachowe wybierane są najchętniej?
W związku z tym, iż kwestia dobrania zapachu jest sprawą indywidulną, nasza firma – jako pierwsza w Polsce – wprowadziła na swoich opakowaniach tzw. „piramidę zapachową”. Ułatwia ona samodzielne wybranie odpowiedniej kompozycji, bowiem wyszczególnione są w niej główne nuty zapachowe perfum.
Jaki był hit sprzedaży w sezonie letnim? Co według Państwa przypuszczeń będzie takim bestsellerem jesienią?
W sezonie letnim wzrasta sprzedaż zapachów o nutach wodnych, świeżych oraz lekkich kwiatowych. Dlatego z naszej gamy asortymentowej znakomicie się sprzedawały takie produkty, jak Lasstore Over Again, Day & Night Light Women czy Ardagio Aqua Nea. Teraz, w okresie jesiennym takimi hitami mają szansę stać się wprowadzona
Warto zadbać o to, by asortyment zapachów był reprezentowany w sklepie jak najszerzej. Przystępna cena sprawia, że konsumenci kupują więcej niż jeden zapach, by używać ich w zależności od okazji czy nastroju – mówi Agnieszka Lewocka, dyrektor generalny firmy Jfenzi Perfume. niedawno nowość Desso Everyday, jak również funkcjonujący już na rynku Femme Fatale. Te zapachy idealnie wpasowują się swoim składem w jesienną aurę.
Jak powinna wyglądać półka z zapachami alternatywnymi? Czy wystarczą najpopularniejsze produkty, czy raczej powinien to być jak najszerszy asortyment?
Warto zadbać o to, by asortyment był reprezentowany jak najszerzej. Dużą sprzedaż generują oczywiście zapachy najpopularniejsze, ale nie może również zabraknąć tych mniej rotujących, ale poszukiwanych np. na szczególne okazje – o bardziej zdecydowanych, wieczorowych nutach. Nasze doświadczenie pokazuje bowiem, że przystępna cena nakłania klienta do zakupu więcej niż jednego zapachu – o zupełnie różnych nutach zapachowych – przeznaczonych na zupełnie inne okazje lub dobieranych zależnie od nastroju. I choć bez wątpienia wolumen sprzedaży zapachów damskich jest wyższy niż męskich, to tych ostatnich także nie może w drogerii zabraknąć. Oczywiście mogą one być reprezentowane na mniejszą skalę, ponieważ mężczyźni odznaczają się dużo większym przywiązaniem do ulubionego zapachu i rzadziej eksperymentują.
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
50 strefa urody Rozmowy o pięknie
Smakowanie zapachów
ANNA ZAWADZKA-SZEWCZYK: Senselier – kto to taki i czym właściwie się zajmuje? MARTA SIEMBAB: Senselier to ekspert przeka-
zujący fachową wiedzę związaną ze zmysłem węchu i zjawiskiem zapachu. Moja praca obejmuje wiele dziedzin – prowadzę warsztaty zapachowe, działam w branży eventowej, organizuję profesjonalne szkolenia dla branży kosmetycznej, szkolę trenerów, PR-owców i marketingowców koncernów kosmetycznych, ucząc ich rozpoznawania składników, zasad tworzenia i podziału zapachów, budowania fachowej wiedzy. Trenuję także pracowników sklepów i perfumerii, zapoznając ich ze składnikami zapachów, charakterem perfum, kryteriami ich doboru oraz wypracowuję z nimi sposoby komunikowania się z klientem podczas zakupu perfum. Wykładam na Uniwersytecie Ekonomicznym, dzieląc się twardą wiedzą dotyczącą rynku perfum, projektowania opakowań, komunikowania produktu. Biorę także udział w konferencjach poświęconych designowi, opowiadając o zapachu jako elemencie planowania produktów i usług. Chętnie zajmuję się także indywidualnym profilowaniem zapachowym, poszukiwaniem dla klientów perfum idealnych, pomagam im budować osobistą garderobę zapachową, prowadzę personal shopping. Ostatnio zajęłam się także prowadzeniem warsztatów zapachowych dla dzieci.
fot: materiały prasowe
Jak to się stało, że została Pani senselierką? Skąd pomysł na takie zajęcie? W jaki sposób zdobyła Pani ten unikatowy zawód?
Marta Siembab, senselier: Zdarzyło mi się z prze-
ciętnego mężczyzny wydobyć zapachem jego męski urok i seksapil, u nieśmiałej introwertyczki podkreślić nim całe pokłady ciepła i otwartości, których na co dzień nie okazywała, a z młodego managera zrobić silnego, przebojowego rekina biznesu – ale zaznaczam, że trzeba tym uwodzicielem czy Jamesem Bondem wewnątrz być, ja pomagam to jedynie odnaleźć.
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
Zawodu senseliera nie można nauczyć się w tej chwili w żadnej szkole, choć moim marzeniem jest taką szkołę w przyszłości otworzyć. Wiele osób ma bowiem w sobie wrażliwość na zapachy, którą, popierając odpowiednią wiedzą, można w praktyczny sposób wykorzystać. Zawód senseliera jest bardzo niszowy, wymaga interdyscyplinarnej wiedzy, rozbudowanej bazy pojęciowej z wielu dziedzin. Ja z wykształcenia jestem filologiem szwedzkim i choć może się to wydać abstrakcyjnym połączeniem, to właśnie moja wrażliwość werbalna pomagała mi od najwcześniejszych lat nazywać i opisywać zapachy. Już jako dziecko interesowałam się zapachami roślin, zwierząt, miejsc, ludzi, potraw, natury i zapamiętując osoby, ważne dla mnie chwile, niejako kodowałam je w sobie już razem z zapachem. Moja pasja rozpoczęła się jeszcze w szkole podstawowej, zaczynałam od zielnika i aromaterapii, po czym przez kolejne lata – dziś
Rozmowy o pięknie strefa urody 51
będzie to już ponad 20 lat – stale poszerzałam swoją wiedzę, czytając, podróżując, rozmawiając z ludźmi, smakując i przede wszystkim wąchając. Moje kompetencje to efekt dwóch dekad zgłębiania tajników psychologii zapachu, historii kultury, antropologii, wiedzy o sztuce, projektowaniu, zagadnieniach interkulturowych, medycyny, metod perswazji i manipulacji, marketingu, budowania wizerunku oraz wielu innych, pozornie niezwiązanych z zapachem zagadnień. Można powiedzieć, że jako senseliera stworzyłam siebie sama, co pokazuje, że żyjemy w cudownych czasach, w których swoją pasję można przekuć w zawód. Chciałabym, aby w przyszłości węch stał się zmysłem równie ważnym jak wzrok czy słuch – dlatego w tym roku rozpoczynam swoją akcję mającą na celu wprowadzenie edukacji zapachowej już do szkół podstawowych – jestem przekonana, że w Polsce mamy wielu nieodkrytych jeszcze senselierów czy perfumiarzy, którym należy pozwolić rozwinąć swój talent. Cechy niezbędne w tym zawodzie?
Z pewnością są nimi ciekawość świata i otwartość na nowe bodźce zmysłowe, nielinearne myślenie pozwalające odnajdywać połączenia między różnymi zjawiskami, twórczy umysł, systematyczność i wytrwałość w budowaniu swoich kompetencji, a także umiejętność słuchania, gdyż rozmowy o zapachu zawsze są rozmowami intymnymi – wkraczamy bowiem w świat ludzkich uczuć i emocji.
tej grupy konsumentów coraz silniej zaznacza się segment niszowy, gdzie znajdziemy osoby dynamiczne, poszukujące nowych doznań, często podróżujące, otwarte na nowości – widać spore zainteresowanie markami oferującymi nieszablonowe rozwiązania, nietypowe kompozycje zapachowe z nutami kadzidła, skóry czy nut nieistniejących w naturze. Czy widać jakieś różnice pokoleniowe?
Tak, dość wyraźnie między pokoleniem trzecim a pierwszym, czyli babciami i ich wnuczkami – kobiety urodzone po roku 1970 rzadko sięgają po perfumy szyprowe i aldehydowe, gdyż ich zapach kojarzy się z używającymi takich perfum w czasach swojej młodości starszymi krewnymi tych pań. Nastolatki zaś nieodmiennie preferują zapachy słodkie, owocowe, z lekką świeżą nutą głowy. Mężczyźni wydają się unikać eksperymentów i pozostają w kręgu sprawdzonych zapachów, często decydując się na perfumy reklamowane przez silny wzorzec męski – bywa że w jednym biurze kilku kolegów używa tej samej wody. Polacy boją się posądzenia o zniewieścienie i rzadko wykraczają poza standardowe ramy perfum drzewnych, morskich czy współczesnych fougere. Czy jesteśmy raczej zachowawczy, czy odważni, dobierając zapachy? Ulegamy modom czy staramy się zdecydowanie wyróżnić?
Chcąc poznać odpowiedź na to pytanie, nie jesteśmy w stanie uciec od uśredniania. Inne preferencje ma mieszkaniec małej miejsco-
Zapach nie zmieni nikogo w osobę, którą dany człowiek nie jest, ale ma moc wydobywania
z nas tego, co głęboko ukryte Jak pachnie polska ulica? Czy w preferencjach Polek i Polaków widzi Pani jakiś charakterystyczny rys? Jakie nuty uwielbiamy, a czego się boimy?
Polska ulica jest bardzo zmiennym tworem. Z jednej strony wciąż mamy silny nurt, którym podążają zwolennicy znanych, wypróbowanych rozwiązań – czyste, świeże kwiatowe perfumy damskie i rześkie, sportowe zapachy męskie sprzedają się świetnie od lat. Polki lubią transparentne nuty róży, piwonii, magnolii, delikatne owocowe perfumy oparte na moreli, brzoskwini czy mirabelce, panowie zaś niezmiennie szukają perfum z nutą morską, wodną, arbuzem, melonem oraz zapachów drzewnych – w Polsce od lat w męskich recepturach sprawdza się nieśmiertelne drzewo cedrowe. Najczęściej słyszanym określeniem zapachu, jakie pojawia się w rozmowie sprzedawca–klient, jest z pewnością słowo „świeży”. Oprócz
wości, inne stolicy. Inne perfumy wybierze kobieta dojrzała, inne jej nastoletnia siostrzenica. Inaczej pachnie branża kreatywna, inaczej pachną pracownicy państwowych urzędów. Ważne jest, aby klientów i ich preferencji nie zamykać pod jednym kloszem. Patrząc na półki sieciowych perfumerii oczywiście zauważymy swoisty mainstream, jest tak w przypadku wszystkich dóbr – książek, muzyki, kinematografii. Są zapachy modne, zapachy kultowe, zapachy udane, dobrze skomponowane, trafiające w masowe gusta – są także perfumy wymagające, trudne, czekające na klienta o bardziej skomplikowanych oczekiwaniach. I tak jak część Polaków zapytana o gust muzyczny odpowie, że słucha radiowej listy przebojów, część zaś poda nazwę grupy, o której większość z nas nigdy nie usłyszy, tak samo niektóre Polki pachną różą i frezją, inne zaś drzewem gwajakowym czy atramentem. Najbardziej cieszy mnie Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
52 strefa urody Rozmowy o pięknie
fakt, że w kolejnych miastach w Polsce pojawiają się perfumerie, w których zapach dla siebie może spróbować znaleźć naprawdę każdy – od laika po prawdziwego pasjonata. Nie chcemy pachnieć cały czas tak samo. Jak zmieniać zapachy? Od czego zależy ich wybór, oprócz tych oczywistych czynników, jak pora dnia, okazja, nastrój? Czy zawsze po lekkich zapachach letnich mamy chęć na bardziej otulające, ciepłe nuty zimowe? Jaki jest Pani stosunek do tych cyklicznych zmian sezonowych i typowego podziału zapachów?
Czynniki, o których Pani wspomniała, nie są wcale tak oczywiste – wielu Polaków używa przez wiele lat tylko jednych perfum, a ich właściwy dobór do okazji dla mnóstwa osób stanowi prawdziwe wyzwanie. Można oczywiście uciec od podziału na zapachy związane z porą roku, ale tak naprawdę ten podział wywodzi się z naturalnych zmian
niczkę, tak perfumy z tą czy inną nutą nie wydobędą z nas cech, których nie mamy. Natomiast zapach ma moc wydobywania z nas tych elementów, które nosimy w swoim wnętrzu, ale które na co dzień pozostają ukryte. Wielokrotnie zdarzyło mi się dokonać metamorfozy zapachowej, podczas której dana osoba odnajdywała się w zapachu, którego wcześniej nie próbowałaby użyć tylko dlatego, że wydawało jej się to niewłaściwe, niestosowne czy niepasujące do jej osoby. Często słyszę pytanie „jaki zapach do mnie pasuje?” – odpowiadam wówczas, że najpierw musimy zdefiniować to „ja”, które chcemy ubrać w zapach. Zdarzyło mi się z przeciętnego mężczyzny wydobyć zapachem jego męski urok i seksapil, u nieśmiałej introwertyczki podkreślić nim całe pokłady ciepła i otwartości, których na co dzień nie okazywała, a z młodego managera zrobić silnego, przebojowego rekina biznesu – ale zaznaczam, że trzeba tym uwodzicielem czy
Wbrew powszechnie panującym zwyczajom nie pytam, jakich perfum do tej pory używał klient, gdyż zawsze staram się zasugerować i pokazać nowe ścieżki natury, które w niedostrzegalny dla nas sposób budzą w nas tęsknotę za konkretnymi wrażeniami. I tak jak latem myślimy raczej o sorbecie z melona i lemoniadzie niż pierniku i grogu herbacianym, tak samo w perfumach szukamy wrażenia chłodu latem, ciepła zimą, zmysłowości, kiedy chcemy uwodzić, a lekkości, kiedy bierzemy prysznic po wyczerpującym treningu. Nową ścieżką w noszeniu perfum, którą staram się propagować, jest świadome budowanie wizerunku zapachem. Polega ono na podkreślaniu konkretnych cech czy budowaniu wrażeń za pomocą perfum. Dobierając je we właściwy sposób, możemy uwydatnić swoją przebojowość, kreatywność, podkreślić zaufanie i dyskrecję, którą ma budzić nasz zawód, dodać sobie powagi czy ująć lat. Zapach to równie ważny element wizerunku jak strój. Warto zadbać o to, aby nie tylko wyglądać profesjonalnie, lecz także profesjonalnie pachnieć. Jaka siła tkwi w zapachu? Czego możemy dokonać, umiejętnie go używając? Czy możliwe jest, że odpowiednio dobrane nuty zapachowe przekonają potencjalnego pracodawcę, by nas zatrudnił, a osobę nieśmiałą przeistoczą w intrygującą uwodzicielkę władającą męskimi sercami?
Zapach nie zmieni nikogo w osobę, którą dany człowiek nie jest. Tak jak ramoneska z ćwiekami założona przez nieśmiałą romantyczkę nie sprawi, że w mgnieniu oka przeobrazi się ona w nieustraszoną buntowWiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
Jamesem Bondem wewnątrz być, ja pomagam to jedynie odnaleźć. To trochę tak jak z fasonami ubrań, które nosimy – całe życie uważamy, że mamy za grube nogi i najlepiej będzie je schować pod rozkloszowaną spódnicą, po czym stylistka pokazuje nam, że nogi wcale nie są grube i że idealnie wyglądamy w spódnicy ołówkowej, której dotąd skutecznie unikałyśmy. Zatem – umiejętnie używając zapachu, możemy dobrze poczuć się sami ze sobą. Dotrzeć do naszych wewnętrznych zasobów i umiejętnie z nich skorzystać. Jeśli mam w sobie siłę, błyskotliwy humor, zamiłowanie do rzeczy niebanalnych czy potrzebę przebywania sam na sam we własnej głowie, na pewno zapachem można te rzeczy zaakcentować. W tym właśnie pomagam podczas profilowania zapachowego. Jak firmy przekonują nas do nowych zapachów? Jaki jest ich klucz do naszych nosów, by zachęcić nas do czegoś nowego? Czy rzeczywiście są to nowe wonie, a może bezpieczniej jest postawić na coś co już było, co w jakimś sensie będzie przywoływać to co już znamy?
Dotknęła pani bardzo ważnej kwestii i w branży zapachowej jest to spore wyzwanie. Konsumenci przez to, że na co dzień stykają się z ogromem impulsów zapachowych, zdążyli już sobie na zasadzie skojarzeń wyrobić – często nieuświadomione – zdanie na temat wielu zapachów, tych swojskich i tych egzotycznych. Jeśli sztyft do ust pachnie papają, chusteczki higieniczne werbeną,
a krem do rąk orzechami makadamia, to klient, który tych produktów używa, ma już swoją opinię odnośnie tych zapachów. Jeśli konsument zapach zna i lubi, problem jest niewielki – komponuje się perfumy podobne do tych, które odniosły już sukces. Tak buduje się wiele nowości – upodabnia się je albo do bestsellera z linii własnej marki, albo lidera sprzedaży konkurencji. Natomiast jeśli konsument zapach zna i go nie lubi, co widzimy w ankietach, wypuszczanie perfum z tą nutą jest dość ryzykowne. Na przykład w Meksyku zapach wanilii kojarzy się dość nieprzyjemnie z rozgrzaną słońcem taksówką i perfumy zbudowane wokół wanilii miałyby mniejsze szanse na powodzenie. Chemicy głowią się zatem nad produkowaniem coraz to nowych syntetyków, które będą dawały złożone wrażenia zapachowe – tak jak dajmy na to cetalox, który pachnie trochę drzewnie, trochę ambrowo, a razem w sumie niepodobnie do niczego konkretnego. Tak więc z jednej strony dostajemy pseudonowości, które są inteligentnymi kopiami czegoś, co już znamy i lubimy (podobnie funkcjonuje przemysł muzyczny, modowy, rozrywkowy itd.), z drugiej zaś zawsze znajdzie się miejsce na nowe trendy, eksperymenty, bo zawsze będą klienci, którzy tych eksperymentów oczekują. Co sprawia, że zapach do kogoś pasuje lub nie? Jak odnaleźć te „nasze” nuty zapachowe, bez ulegania modom? Czy każdy może opanować umiejętność poruszania się po świecie zapachów?
Odrębną sprawą jest to, czy zapach sprawia nam przyjemność, a inną to, czy pasuje do tego, co komunikujemy na zewnątrz. Jeśli dobrze czujemy się z zapachem, noszenie go sprawia nam radość, to znaczy, że pasuje on do naszych potrzeb. Ja na przykład uwielbiam owsiankę, kojarzy mi się ona z beztroską czasów szkoły podstawowej i zapach Lann Ael Lostmar’ch pachnący owsianym ciastkiem zanurzonym w mleku idealnie wpasowuje się w ten mój apetyt na smaki dzieciństwa, poczucie bezpieczeństwa. Nie użyłabym jednak tych perfum, idąc na ważne rozmowy handlowe, gdyż nie byłyby spójne z sytuacją, w której pojawiłby się wraz z moją osobą. Dlatego warto poznać swoje preferencje zapachowe oraz zasady kreowania wizerunku zapachem, aby móc w niezależny sposób poruszać się w perfumerii, szukając zapachu dla własnej przyjemności oraz do dopełnienia swojego image. Te zasady opanować może każdy, kto lubi zapachy i zechce się na nich skupić, poświęcić im swoją uwagę i czas. Jeśli dotrzemy do tego, jakie wrażenia zapachowe sprawiają nam przyjemność oraz dowiemy się, jak wykorzystać to w praktyce, będziemy w stanie kupować zapachy już na podstawie samego
Rozmowy o pięknie strefa urody 53
opisu. Udało mi się te informacje przekazać wielu uczestnikom warsztatów i szkoleń.
Jaką wiedzą i umiejętnościami powinien dysponować pracownik perfumerii, by wspomóc klientów w wyborze zapachów? O co powinien pytać i co brać pod uwagę, doradzając?
Jest to bardzo obszerny temat i nie jestem w stanie krótko go nakreślić. Najważniejsze są jednak proporcje pomiędzy umiejętnościami miękkimi, takimi jak empatia, a twardymi, czyli wiedzą produktową i branżową. Klient, pytając „jaki zapach pasuje do mojej żony?” oczekuje, że sprzedawca będzie znał jego emocje, doświadczenia i wspomnienia – co jest oczywiście niemożliwe – i w ciągu pięciominutowej rozmowy spełni oczekiwania, których on sam najczęściej nie jest w stanie sprecyzować. To bywa frustrujące dla obu stron. Dlatego, szkoląc personel perfumerii, staram się wyposażyć konsultantów w zestaw pytań, które pozwolą zbudować z klientem relację i określić potrzeby osoby, dla której kupiony ma być zapach. Odwołuję się w nich do wrażeń, jakie lubi dana osoba, do funkcji, jaką ma spełniać ten zapach, do odczuć, jakie ma budzić. Wbrew powszechnie panującym zwyczajom nie pytam, jakich perfum do tej pory używał klient, gdyż zawsze staram się zasugerować i pokazać nowe ścieżki. Klienci mają przeróżne potrzeby związane z perfumami – dla jednych zapach ma być wyłącznie przyjemnością, dla innych symbolem luksusu, dla jeszcze innych sposobem na zanurzenie się we wspomnieniach. Szkolę pracowników perfumerii pod kątem używanych w perfumach składników, ich działania, zasad komponowania garderoby zapachowej oraz budowania wizerunku zapachem. Wówczas rozmowa z klientem staje się prostsza – wiemy, jakie informacje musimy pozyskać, aby trafnie zasugerować zapach. Ważne jest też to, aby umieć mówić o samym zapachu, uciec z zaklętego kręgu pięciu standarowych określeń, czyli „świeży, słodki, mocny, duszący, kwiatowy”. O zapachu można mówić tak, aby rozmówca miał go przed sobą w trójwymiarze, a właściwie w pięciu wymiarach, bo w jego opisywaniu pomagają wszystkie zmysły. Co decyduje o tym, że dany zapach zostanie zaakceptowany, a inny nie znajdzie uznania u osoby, której go polecimy?
To zależy od tego, jak bardzo dany zapach wpisuje się w osobiste potrzeby obdarowanego. Perfumy to trudny prezent, bo dotyka intymnych emocji i wspomnień, o których często nie wiemy. Nie polecałabym kupowania w ciemno prezentów osobom, które znamy słabo, lub z którymi łączą nas relacje zawodowe. Może okazać się, że sam zapach jest trafiony, nie podoba się natomiast flakon – opakowanie to bardzo istotny element prezentu, że cena perfum była zbyt niska lub
zbyt wysoka i obdarowany czuje się skrępowany. Czasem błędnie wybieramy markę, której dana osoba nie lubi lub – co zdarza się często – wybieramy zapach modny, popularny, nie myśląc o rzeczywistych preferencjach osoby, której robimy prezent i w efekcie czuje się ona potraktowana przedmiotowo. Ważne jest też, jaka relacja panuje pomiędzy osobą dającą, a otrzymującą perfumy. Znam przypadki, w których zapach kupiony mężczyźnie przez ważną dla niego kobietę, bądź odwrotnie, został tym jedynym nie dlatego, że same perfumy pachniały wyjątkowo, lecz dlatego, że ich zapach kojarzył się z ważną osobą i niepowtarzalnymi chwilami, które tych ludzi połączyły. Szukamy tu odpowiedzi na zasadzie kwestionariusza, chcielibyśmy odpowiedzi jednoznacznych, testów umożliwiających dobieranie zapachów do typu urody czy ulubionej książki, tak to jednak nie działa. Żeby trafnie dobrać zapach, musimy najpierw dowiedzieć się czegoś o zapachu jako takim, a przede wszystkim dobrze poznać pragnienia osoby, której chcemy go podarować. Czym charakteryzują się zapachy niszowe? Jak sobie z nimi radzić?
Zapachy niszowe to po części odpowiedź na trendy perfumiarstwa selektywnego, ucieczka od masowych tendencji, odchodzenie od tradycyjnych rozwiązań. Często perfumy niszowe są autorskimi inicjatywami perfumiarzy, nie podlegają korporacyjnym briefom, badaniom rynku, konsumenckim preferencjom. Z drugiej strony perfumy niszowe wykształcają swoje wewnętrzne trendy, na przykład koncentracja wokół jednego składnika, powrót do podstaw perfumiarskiego rzemiosła czy tworzenie perfum konceptualnych, niemal niemożliwych do noszenia. Zapachy niszowe to często produkt zaprojektowany zarówno do kobiety, jak i mężczyzny, nie skierowany do konkretnego odbiorcy, ich opakowania są ujednolicone, ucieka się od stereotypów związanych z płcią czy wiekiem konsumenta. Rzecz jasna, perfumy niszowe pozostają po prostu produktami, które – tak jak perfumy z innych segmentów rynku – stworzone zostały po to, aby przynieść zysk. Niemniej jednak jest tu więcej miejsca na kreację, innowacje. Radzić z nimi można sobie tylko w jeden sposób – należy pozwolić sobie całkowicie się w tym świecie zanurzyć. Czeka nas wiele zaskoczeń, pięknych chwil, emocjonalnych niespodzianek, dowcipnych rozwiązań, a nierzadko osobistych namiętności. Byłoby nadużyciem mówić, że perfumy niszowe to dzieła sztuki, bo na pewno nie wszystkie zasługują na uwagę, natomiast wiele z nich to prawdziwe perełki wychodzące wprost spod ręki – i nosa – artysty.
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
Jesień
z pazurem i na chłodno W propozycjach makijażu na sezon jesienny już nie ma mowy o make-up no make-up. Zgodnie z najnowszymi trendami ma być „z pazurem”, z mocnymi geometrycznymi akcentami, winylowym połyskiem. A kolorystyka wcale nie rozgrzewająca – tak jak i pora roku – raczej chłodna. – W tym roku jesienny makijaż ma być mocny i wyrazisty, czyli idealny dla wojowniczki – mówi Sergiusz Osmański, dyrektor artystyczny Sephora Polska. – Stawiamy więc na wyraziste spojrzenie, mocno podkreślone usta i najmodniejszy dodatek w tym sezonie, czyli dżety, które przyklejamy na powieki pojedynczo lub jako deszcz błyskotek. Królować będzie goth rock, ćwieki i winylowy połysk na ustach. Chodzi bowiem o to, by potraktować jesień z prawdziwym „pazurem”. By uzyskać hipnotyzujące, rockowe spojrzenie Sephora proponuje najmodniejsze kolory tego sezonu, czyli fiolet, srebro, bakłażan, czerń, burgund, kreci i ciemnoszary. Z ich pomocą stworzyć można odważny makijaż w stylu smoky eyes. Nie należy przy tym zapominać o paznokciach, na których w tym sezonie króluje efekt 3D. Doklejamy na nie elementy wyglądające jak ćwieki lub naklejki, dzięki którym uzyskamy efekt pikowania. Scena muzyczna była też inspiracją dla wizażystek Golden Rose. Postawiły one na lata 90. XX wieku i modny wówczas styl grunge. Dlatego na tegoroczną jesień zaproWiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
ponowały mocny, drapieżny makijaż, który idealnie sprawdzi się w przypadku przebojowej, pewnej siebie kobiety. Podstawą są intensywne, połyskujące smoky eyes wykonane cieniami i podkreślone smolistą kreską na górnej powiece z pogrubionymi i wydłużonymi rzęsami. Równie mocno zostały podkreślone usta. W tym trendzie dominują ciemne kolory bordo, burgund i śliwka. Przy tak intensywnych elementach makijażu koniecznie trzeba zadbać o perfekcyjne tło, czyli nieskazitelną cerę. Policzki wystarczy lekko musnąć różem. Na odważny jesienny makijaż namawia też Bobby Brown, wizażystka i założycielka Bobby Brown Cosmetics. – Tegorocznej jesieni modne będzie zestawienie złoto-różowego cienia do powiek, różowego błyszczyka i czarnego lakieru do paznokci – przekonuje. – Można też sprawić sobie superstylową stylizację z połyskującymi złotem powiekami, czarną, „rozmazaną” konturówką i czerwonymi paznokciami. W propozycjach marki Ingrid Cosmetics (Verona) głównym akcentem makijażu w sezonie jesienno-zimowym znów są zdecydowanie mocniej podkreślone oczy z wyrazistymi kolorami na powiekach. – Cienie i kreski inspirowane stylem lat 50. w odcieniach błękitu, zieleni, turkusu, purpury czy śliwki to prawdziwe hity tej jesieni – zapowiada Katarzyna Olędzka, kierownik marketingu Verony. – A do tego obowiązkowo gładka, promienna cera, lekko muśnięta słońcem i delikatne usta. Zabawę kolorami na powiekach proponuje też marka L’Oréal Paris. Zgodnie z jej sugestiami, w jednym makijażu mieszać można rozmaite tonacje i palety cieni. Ważne, aby barwy były nasycone i intensywne, inne na dolnej powiece, inne na ruchomej górnej
fot.: ColorOn Professional
54 strefa urody Makijaż
i jeszcze inne powyżej załamania powieki. Przy tak barwnym makijażu oka szczególnie ważne jednak jest, by reszta twarzy pozostała neutralna, z cerą wyrównaną podkładem oraz perfekcyjnym, ale i dyskretnym rysunkiem brwi. Również usta należy w takim przypadku potraktować raczej neutralnym błyszczykiem. Modną propozycję w L’Oréal przygotowano również dla wielbicielek klasyki. Są to perfekcyjnie podkreślone oczy i idealnie wymodelowana twarz. Tutaj kluczem do sukcesu jest eyeliner, za pomocą którego można wyciągnąć oko w kształtny migdał. Usta pozostają bez koloru, by nie stanowić konkurencji dla spojrzenia. Marka Eveline Cosmetics zaproponowała kilka wersji jesiennego looku. Jedną z nich jest oko podkreślone czarną kreską z makijażem smoky eyes i usta zaakcentowane zdecydowanym kolorem. W innych propozycjach również stonowane, delikatne makijaże ustąpiły mocnym, ekstrawaganckim a czasem bardzo kolorowym. Wielu producentów podkładów, fluidów i kremów BB postawiło w tym sezonie na cerę pełną blasku. Jednak rozświetlona twarz sprawdzi się w przypadku suchej skóry, która dzięki tym kosmetykom staje się gładsza, lepiej nawilżona, jędrniejsza, odmłodzona, bardziej promienna i świeża, nie tracąc przy tym nic ze swojej naturalności. Jeśli jednak perfekcyjny wygląd chce osiągnąć właścicielka cery tłustej lub mieszanej, powinna raczej sięgnąć po fluid matującowygładzający, który pochłania nadmiar sebum, a dodatkowo sprawia, że skóra staje się jedwabista i doskonale matowa. Anna Zawadzka-Szewczyk
Makijaż strefa urody 55
Katarzyna Olędzka, kierownik marketingu, Verona Products professional
Portfolio produktów marki Ingrid nieustannie się poszerza, zaskakując nie tylko licznymi nowościami, ale również jakością i estetyką opakowań, a także przystępną ceną. Dodatkowym wsparciem sprzedaży są liczne działania naszej firmy skierowane do konsumenta, takie jak pakiety produktowe, bonusy, próbki czy kampanie reklamowe i PR-owe. Ponadto w ofercie marki znalazły się nowe, niezwykle eleganckie szafy o wymiarach „65” i „95”, ekspozytory i standy, które skutecznie przyciągają uwagę konsumentów.
Dorota Jędrzejczyk, PR & marketing coordinator, Bell
Seria znakomicie przyjętych przez rynek hypoalergicznych produktów do makijażu HYPOAllergenic została jesienią rozszerzona o cienie do powiek. Paleta kolorystyczna oferuje możliwość wykonania zarówno delikatnego makijażu w stonowanych barwach, jaki i bardziej zdecydowanego i odważnego, podążającego za najbardziej aktualnymi trendami. W swojej ofercie nie zapomnieliśmy również o makijażu ust. W tym roku w ofercie Bell dużym sukcesem cieszył się Permanent make-up Lip Tint. Na jesień stworzyliśmy ten produkt w wersji „light”, która pozwala na uzyskanie trwałego koloru na ustach, ale w delikatniejszych odcieniach. W naszej ofercie pojawi się również trwale barwiąca pomadka do ust, która podobnie jak Tint nadaje kolor, ale zamiast efektu matowego nadaje ustom delikatny połysk.
Waleria Pawlak, group product manager kosmetyki do makijażu, Eveline
Szerokie portfolio naszych kosmetyków ciągle się powiększa. W najbliższym czasie szykujemy kilka niespodzianek dla naszych klientek, np. długotrwały podkład kryjący Magical Cover SPF 10 z olejem arganowym oraz kwasem hialuronowym, fluid Ideal Stay czy błyszczyk do ust Lovers Ultra Shine. Po raz pierwszy w naszej ofercie zaprezentujemy też cienie do powiek Quatro. Kolorystyka nowości będzie zgodna z obowiązującymi trendami modowymi. Wdrażamy też duży projekt, który ma ułatwić konsumentce dostęp do naszych produktów – szafy z naszymi kosmetykami będą dostępne w drogeriach Rossmann w całej Polsce. W związku z tym planujemy wiele różnorodnych działań: promocje konsumenckie asortymentu kosmetyki kolorowej, reklamy prasowe czy promocje skierowane do detalistów.
Makijaż dla wrażliwych!
Hypoalergiczne kremowe cienie do powiek Przebadane pod kontrolą lekarza dermatologa i okulisty Wrażliwe, skłonne do reakcji alergicznych oczy i delikatna skóra wokół nich wymagają szczególnego traktowania i odpowiednich kosmetyków do makijażu.
www.bell.com.pl facebook.com/bell.kosmetyki Wiadomości Kosmetyczne wrzesień 2013
56 strefa urody Makijaż
L’Oréal Paris
Cienie L’Oréal Color Riche Les Ombres w różnych tonacjach kolorystycznych mieszamy w jednym makijażu, otrzymując zabawny, kolorowy efekt. Cena: 45 zł
Sephora
Najmodniejszy dodatek w tym sezonie, czyli dżety, które przyklejamy na powieki pojedynczo lub jako deszcz błyskotek. Cena: 20 zł
Gosh Cosmetics
Geometryczny makijaż oka, którego podstawą jest rozświetlona, promienna cera bez skazy uzyskana dzięki BB Skin Perfecting Kit Cena: 70 zł
Ingrid
Cienie Ingrid Cosmetics Casablanca – odcienie błękitu to prawdziwy hit tej jesieni. Cena: 9,20 zł Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
Jesień
Makijaż strefa urody 57
Bell
Z kosmetykami serii Bell HYPOAllergenic tej jesieni nawet właścicielki wrażliwej skóry wokół oczu mogą mocniej podkreślić swoje atuty. Cena: 13 zł
Golden Rose
Pogrubione i wydłużone rzęsy to zasługa tuszu Golden Rose Sexy Black Mascara. Cena: 21,90 zł
Maybelline New York
Żelowy eyeliner Maybelline Lasting Drama Ultra Violet zapewnia wyrazisty efekt dzięki wysoko skoncentrowanym pigmentom i 24-godzinnej trwałości bez rozmazywania.
Cena: 30 zł
Eveline
Wieczorne wyjście do klubu wymaga odpowiedniego make-upu. Błyszczyk BB Magic Gloss pielęgnuje usta, nadaje im wibrujący blask oraz soczysty i trwały kolor. Cena: 10 zł zdjęcia: materiały prasowe
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
58
Króciutkie mini, sukienki w kształcie litery A, geometryczne wzory – to cechy charakterystyczne dla mody lat 60. W makijażu najważniejsze były oczy – duże, podkreślone czarną kreską, maskarą, a najlepiej sztucznymi rzęsami. Kobiety w tych czasach wzorowały się na chudziutkiej modelce Twiggy i chciały wyglądać jak dziewczynki. Do tej stylizacji wracają w tym sezonie marki kosmetyczne. Na zdjęciu: Georgia May Jagger, ambasadorka Rimmel
Tusz i eyeliner
fot. Rimmel
Andrzej Sawicki
To wystarczy
Graficzny makijaż nawiązujący do lat 60 i 70. nie wychodzi z mody od kilku sezonów. Jego najważniejszym elementem jest wyraziste oko z mocno wytuszowanymi rzęsami i kreską nadającą spojrzeniu kociej tajemniczości. Jak je wyczarować za pomocą zaledwie dwóch produktów – eyelinera i maskary – podpowiada Andrzej Sawicki, makijażysta marki Rimmel. KTARZYNA BOCHNER: Czy mając do dyspozycji tylko tusz i eyeliner, można zrobić fajny makijaż? ANDRZEJ SAWICKI: Tak, w zupełności te dwa
produkty wystarczą do podkreślenia spojrzenia, na czym kobietom zazwyczaj najbardziej zależy. Większość deklaruje, że to właśnie bez tuszu do rzęs nie mogą się obejść. Jeżeli ktoś lubi delikatniejszy look, dzienny, to eyeliner może posłużyć tylko i wyłącznie jako zagęszczenia linii rzęs. Kreska może jednak przybierać różne formy i kształty, stawać się grubsza, a przez to bardziej wyrazista, nawet wieczorowa. Wieczorem mamy Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
do czynienia z bardziej przytłumionym światłem, ciepłym, które tłumi makijaż, więc zdecydowanie można sobie pozwolić na jego większą intensywność. Czy przy użyciu eyelinera możemy troszkę „oszukać” – zmienić kształt oka?
Makijaż właśnie po to jest, żeby zmienić lub wydobyć właściwe proporcje twarzy. Natomiast zawsze, niezależnie od kształtu oka, skupiamy się na jego zewnętrznym kąciku. Tu kreska powinna być bardziej wyrazista, pogrubiona i unosić się ku górze. Oko staje się wtedy optycznie otwarte. Tak
samo z rzęsami – najmocniej tuszujemy je w zewnętrznym kąciku. Postępujemy tak niezależnie od tego, czy mamy duże, czy małe oczy?
Jeśli ktoś ma bardzo wyraziste, duże oczy, może sobie pozwolić na to, aby rzęsy były na całej swojej szerokości, od wewnętrznego do zewnętrznego kącika, wytuszowane jednostajnie intensywnie. Tak samo można prowadzić kreskę. Nie przeszkadza to i nie zmienia proporcji oka. Natomiast przy mniejszych oczach lub osadzonych blisko nosa – mocniej tuszujemy rzęsy właśnie
Makijaż strefa urody 59
w zewnętrznym kąciku. Również troszkę odsuwamy kreskę od wewnętrznego kącika i pilnujemy, żeby się ona stopniowo pogrubiała. Dzięki takiemu zabiegowi oczy optycznie oddalają się wówczas od nosa. Mocno wytuszowane rzęsy i kreska podkreślająca oko modne są od kilku sezonów. Co więc się zmienia w takim makijażu?
Właściwie to eyeliner towarzyszy nam od kilku dekad, a nie sezonów. Tego rodzaju makijaż zmienia się dzięki różnym wariantom kresek. Bywały delikatne i cienkie, a czasem bardzo wyraźnie zaznaczone. Kilka sezonów temu bardzo modne były łamane kreski, mocno graficzne. Teraz mamy powrót do lat 60. – klasycznej, grubej, wyrazistej kreski. Taki makijaż jest fajny i wygodny, mało komu nie pasuje, bo czarna kreska i tusz do rzęs to po prostu absolutna klasyka makijażu.
A niektórzy mówią, że to nuda i czarne krechy na co dzień to przesada. Czy Ciebie to razi?
Kompletnie nie. Na dzień kreska na powiece powinna być na pewno delikatniejsza, nie
tak intensywna, na jaką możemy sobie pozwolić w makijażu wieczorowym, ale eyeliner jest genialnym wynalazkiem. Znakomicie zagęścimy nim rzęsy. Cieniutka kreska poprowadzona przy linii rzęs nie będzie rzucać się w oczy, a świetnie pogłębi spojrzenie. Eyeliner idealnie się do tego nadaje, kredką będzie trochę trudniej uzyskać taki efekt. Gdy zagęścimy linię rzęs, oko wydaje się być wyraźniejsze, spojrzenie młodsze, dlatego im ma się więcej lat, tym bardziej jest to zabieg pożądany. Naturalne rzęsy z upływem czasu stają się cieńsze i rzadsze, więc należy też używać gęściejszych, przedłużających i pogrubiających rzęsy maskar. Osobiście wydaje mi się, że dojrzałe kobiety właśnie lepiej wyglądają, gdy mają ładnie wytuszowane rzęsy i kreskę na powiece, niż mocny, pełny makijaż, zrobiony przy użyciu cieni. Taki make-up wcale nie odmładza.
Zdecydowanie masz rację. Dojrzała skóra wymaga więcej staranności, trzeba poświęcić na makijaż więcej czasu, trzeba odpowiednio dobrać tonację cieni, nasy-
cenie kolorów. Pigmenty nie powinny być zanadto świecące, bo w pewnym wieku już metalicznych, ani perłowych cieni nie powinno się używać lub w minimalnej ilości. Natomiast wytuszowanie rzęs i zrobienie kreski eyelinerem zajmuje chwilę, a oko wygląda świeżo. A jak podoba Ci się makijaż, w którym tylko górna powieka jest podreślona eyelinerem i rzęsy mocno wytuszowane, natomiast na dolnej już nie robimy kreski?
Ja lubię ten efekt. U dojrzałych kobiet dzięki takiemu makijażowi uzyskujemy efekt liftingu powieki. Oko jest optycznie otwarte, spojrzenie jaśniejsze. Jednocześnie pasuje on również młodym dziewczynom. Kreska na dolnej powiece zamyka oko, może wyglądać świetnie, pogłębiać spojrzenie, ale też dodawać lat. Trzeba więc uważać z jej akcentowaniem, indywidualnie dobrać taki makijaż. Natomiast wytuszowane górne rzęsy i kreska na górnej powiece zawsze wyglądają dobrze, bez względu na wiek.
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
60 NOWOŚCI Postaw na półce
1
4
3
5
6
2
9
11 12
7
10
8
t w a r z
Wiadomości Kosmetyczne
7 Kremowe mydło Ziaja z kaszmirem. Proteiny kaszmiru i gliceryna zmiękczają i nawilżają skórę. Pudrowo-słodka kompozycja olejku ylang ylang połączona z nutą piżma, wanilii i cedru pozostawia na skórze zmysłowy zapach. CENA: 8 ZŁ/500 ML; PRODUCENT: ZIAJA 8 Peeling do ciała cukrowo-orzechowy Spa Vintage Body Oil Olej Makadamia. Działa regenerująco, odżywczo, wygładzająco i widocznie poprawia wygląd skóry. Pobudza mikrokrążenie i dotlenia. Aromatyczny zapach odpręża, relaksuje. CENA: 17,20 ZŁ/200 ML; DYSTRYBUTOR: TENEX 9 Emulsja do codziennej higieny intymnej Lactacyd Femina. Ze względu na zawartość aturalnego kwasu mlekowego wspomaga mechanizmy obronne ciała przed podrażnieniami i infekcjami okolic intymnych. Nie zawiera mydła. CENA: 10,99 ZŁ/200 ML; DYSTRYBUTOR: OMEGA PHARMA POLAND 10 Nawilżający oliwkowy żel do kąpieli i pod prysznic Dalan d’Olive. Na bazie 100% środziemnomorskiej oliwy z oliwek. Delikatnie oczyszcza skórę, pozostawiając ją aksamitnie miękką i pachnącą śródziemnomorską bryzą. CENA: 18 ZŁ/250 ML; DYSTRYBUTOR: COSMATRADE 11 Balsam z oliwkami Lirene Youngy Body Karnawał w Wenecji. Zawiera wosk z oliwek, dzięki czemu skóra staje się aksamitnie miękka. Głęboko nawilża suchą, spragnioną ukojenia skórę. CENA: 16,99 ZŁ/400 ML; PRODUCENT: LABORATORIUM KOSMETYCZNE DR IRENA ERIS 12 Kremowy balsam do ciała SOS Eveline bioHyaluron 4D. Połączenie biokwasu hialuronowego i 5% UREA intensywnie nawilża i chroni naskórek. Bioolejek makadamia silnie regeneruje i odżywia. Opóźnia procesy starzenia się, utrzymuje skórę w doskonałej kondycji. CENA: 13 ZŁ/350 ML; PRODUCENT: EVELINE COSMETICS
c i a ł o
1 Żel-krem nawilżający przeciw niedoskonałościom L’Oréal Men Expert Codzienna Kontrola. Zawiera kwas salicylowy, by zwalczać niedoskonałości; cynk, by zmniejszać wydzielanie sebum oraz składniki nawilżające, by zapewnić skórze komfort. CENA: 25 ZŁ/50 ML; PRODUCENT: L’ORÉAL PARIS 2 Dermowypełniający krem Floslek Mineral Therapy. Przeznaczony do pielęgnacji skory dojrzałej z głębokimi zmarszczkami, ze skłonnością do nadmiernego wysuszania i wiotczenia skóry. Zawiera filtry SPF 15 oraz unikalną kombinację minerałów morskich suplementujących skórę. CENA: 24,99 ZŁ/ 50 ML; PRODUCENT: FLOSLEK 3 Termoaktywny peeling wygładzający Under Twenty Anti! Acne Intense. Przeznaczony do oczyszczania młodej cery z widocznym trądzikiem. Złuszcza martwe komórki naskórka i oczyszcza skórę, wygładzając ją. Zmniejsza widoczność porów i niedoskonałości. CENA: 15,99 ZŁ/75 ML; PRODUCENT: LABORATORIUM KOSMETYCZNE DR IRENA ERIS 4 Bankietowa maska skompresowana Marion SPA. Maska w tabletce + serum zapewniają błyskawiczny lifting oraz napięcie skóry twarzy. Kompres podnosi temperaturę skóry przyspieszając krążenie krwi i wchłanianie substancji aktywnych. CENA: 4,30 ZŁ/7,5 ML; PRODUCENT: MARION KOSMETYKI 5 Olej arganowy Paese Eliksir Młodości. Wysoka zawartość przeciwutleniaczy oraz witaminy E pomagają w zachowaniu zdrowego i młodego wglądu skóry. Może być stosowany na twarz, okolice oczu, szyję, dekolt, paznokcie, na całe ciało i włosy. CENA 25 ZŁ/15 ML; PRODUCENT: EUPHORA 6 Mleczko do demakijażu Mincer Argan Gold. Oczyszcza skórę i odbudowuje płaszcz lipidowy chroniący naskórek przed utratą wody. Skóra pozostaje gładka, świeża, wypoczęta, promieniejąca blaskiem i energią. CENA 10,90 ZŁ/ 230 ML; PRODUCENT: MINCER PHARMA wrzesień 2013
Postaw na półce NOWOŚCI 61
3
1
2
5
6
7
4
8
11
10 9
makijaż
1 Odżywka stymulująca wzrost rzęs i brwi Delia. Zawiera kompleks, który wzmacnia i odbudowuje strukturę włosa, a także keratynę, która wypełnia mikrouszkodzenia i przeciwdziała powstawaniu nowych. CENA: 17,57 ZŁ/10 ML; PRODUCENT: DELIA COSMETICS 2 Tusz do rzęs Paese Adore 3D Lash Mascara. Rozdziela, wydłuża i intensywnie podkręca rzęsy.Elastyczna szczoteczka rozczesuje i delikatnie wygładza. Hipoalergiczny, nie uczula i nie podrażnia. CENA: 29,90 ZŁ; PRODUCENT: EUPHORA 3 Błyskawiczne cienie do oczu ColorOn Professional. Hypoalergiczne mineralne aplikatory wielokrotnego użytku (do 20 pełnych makijaży na zestaw), które umożliwiają wykonanie profesjonalnego makijażu w kilkadziesiąt sekund. W ofercie dostępnych jest kilkanaście różnych wzorów i odcieni gotowych makijaży. CENA: 49,99 ZŁ; DYSTRYBUTOR: INTORNO S.C. 4 Błyszczyk Bell French Chic. Pokrywa usta lśniącym, delikatnie mlecznym kolorem. Rozjaśnia je i pozostawia uczucie nawilżenia. Dostępny w 4 romantycznych kolorach. CENA: 11,30 ZŁ; PRODUCENT: BELL 5 Lakier do paznokci Maybelline Colorama Polka Dots. Kropki – jeden z najgorętszych trendów sezonu. Okrągłe, matowe czarne i białe drobiny w trzech różnych rozmiarach zawieszone są w bazie jaskrawego pigmentu. CENA: 10 ZŁ; PRODUCENT: L’ORÉAL PARIS 6 Brązujący puder mineralny Golden Rose. Pozwala uzyskać naturalną opaleniznę, nadając twarzy wygląd muśniętej słońcem. Przeznaczony do wszystkich
typów cery i urody. Występuje w trzech wariantach kolorystycznych. CENA: 27,90 ZŁ/13 G; PRODUCENT: GOLDEN ROSE 7 Puder do cery z problemami naczynkowymi Mincer Antiallergique. Maskując wszelkie przebarwienia i „pajączki”, dzięki fitokompleksowi pięciu ziół, wzmacnia, uszczelnia i uelastycznia ściany naczyń krwionośnych. Posiada właściwości matujące i wygładzające. CENA 9,05 ZŁ/30 ML; PRODUCENT: MINCER PHARMA 8 Długotwały podkład kryjący Eveline Magical Cover. Olejek arganowy odżywia i regeneruje. Kwas hialuronowy wyrównuje drobne zmarszczki, dogłębnie nawilża. Mineralne pigmenty maskują niedoskonałości. CENA: 15,99 ZŁ/ 30 ML; PRODUCENT: EVELINE COSMETICS 9 Krem BB Soraya Piękna Cera. Multifunkcyjny produkt – pielęgnuje, nawilża i wygładza skórę, subtelnie poprawiając jej koloryt i ukrywając niedoskonałości. Redukuje świecenie. CENA 18 ZŁ/50 ML; PRODUCENT: CEDERROTH 10 Krem BB L’Oreal Nutri-Gold Odżywianie + Rozświetlanie. Formuła wzbogacona o masło shea znane z właściwości odżywczych. Dzięki witaminie C i rozświetlającym pigmentom rozświetla i ujednolica cerę. CENA: 35 ZŁ/40 ML; PRODUCENT: L’ORÉAL PARIS 11 Baza pod makijaż Ingrid HD Beauty Innovation Prelude. Łączy wysoce zaawansowane i naturalne składniki aktywne. Matuje i wygładza. Przedłuża trwałość makijażu. CENA: 14,80 ZŁ; PRODUCENT: VERONA
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
62 NOWOŚCI Postaw na półce
3
1 4
2
5
7
6
11
8
9
zapach
10
włosy
1 Zabieg laminowania Marion proste i gładkie włosy. Do włosów niesfornych, puszących się. Płynna keratyna zapewnia zdrowy wygląd, gładkość i naturalny połysk, proteiny pszenicy wygładzają i wzmacniają. Włosy stają się ujarzmione, nawilżone, miękkie i łatwe do rozczesania. CENA: 2,70 ZŁ/2 x 10 ML; PRODUCENT: MARION KOSMETYKI
2 Lakier do włosów Taft Ultra Pure. Zapewnia lekkie, ale skuteczne utrwalenie bez usztywniania i sklejania. Bezzapachowy, nie zawiera silikonów. Zapewnia trwałość fryzury nawet do 24 godzin. Chroni przed działaniem UV. Cena: 14 ZŁ/250 ML; PRODUCENT: HENKEL
3 Spray nabłyszczający Schwarzkopf BC Oil Miracle Divine Polish. Wzbogacony o olejki arganowy oraz z pestek moreli. Wygładza strukturę włosów, nadając połysk i zapewniając miękkość. CENA: 90 ZŁ/100 ML; PRODUCENT: HENKEL
4 Szampon do włosów Nivea Diamond Volume. Zapewnia blask, nadaje objętość bez obciążania. Dzięki zawartości płynnej keratyny odbudowuje włosy, pozostawiając je gładkimi. Do włosów cienkich z tendencją do przetłuszczania się. CENA: 9,49 ZŁ/250 ML; 12,99 ZŁ/ 400 ML; PRODUCENT: NIVEA POLSKA 5 Zestaw do włosów anty-żółty Alta Moda. Koloryzacja w kremie, której zadaniem jest usunięcie niepożądanych żółtych refleksów. Produkt do włosów naturalnych, farbowanych lub z pasemkami. CENA: 14,99 ZŁ/150 G, DYSTRYBUTOR: POL-COSM
Wiadomości Kosmetyczne
wrzesień 2013
6 Woda toaletowa Paco Rabanne Invictus. Prowokacyjny i kontrastowy zapach lawiruje pomiędzy ostrą świeżością a zwierzęcą zmysłowością. CENA: 225 ZŁ/50 ML, 315 ZŁ/ 100 ML; DYSTRYBUTOR: SIROSCAN 7 Woda toaletowa Bond. W wersja Classic to elegancka i ponadczasowy zapach drzewno-aromatyczny. Natomiast lekka i świeża wersja Sensitive łączy nuty drzewne z orzeźwiającymi cytrusami. CENA: 20 ZŁ/100 ML; PRODUCENT: PHARMA CF
8 Woda toaletowa James Bond Quantum. Niezaprzeczalnie męski zapach, zawierający najbardziej wyrafinowane nuty, jak choćby zapach skórzanej tapicerki luksusowego sportowego samochodu. CENA: 85 ZŁ/30 ML, 119 ZŁ/50 ML; 155 ZŁ/75ML; DYSTRYBUTOR: SIROSCAN 9 Woda toaletowa STR8 On The Edge. Zapach dynamiczny i futurystyczny dla mężczyzn kochających życie na maksymalnych obrotach i zawsze na krawędzi w opakowaniu inspirowanym najnowszymi technologiami. CENA: 45 ZŁ/50 ML, 61 ZŁ/100 ML; PRODUCENT: SARANTIS 10 Woda perfumowana JFenxi Fire Homme. Bergamota, cytryna i lawenda przechodzą w pszczeli wosk, bursztyn, fiołek i kapryfolium, by zakończyć się drzewem sandałowym, cedrowym i żywicą. CENA: 24,99 ZŁ; PRODUCENT: JFENZI PERFUME 11 Woda perfumowana JFenzi Lasstore Iz.Y Black. Arbuzowo-lawendowe nuty zastępuje bazyla, werbena, magnolia i absynt. W bazie wyczuwalna jest gorzka czekolada, kaszmeran i paczula. CENA: 24,99 ZŁ; PRODUCENT: JFENZI PERFUME
Krzyżówka po godzinach 63
Krzyżówka
z marką FARMONA
Nagrodą za poprawne rozwiązanie krzyżówki jest 10 zestawów kosmetyków Farmona z serii Tutti Frutti: Jeżyna & Malina i Wiśnia & Porzeczka
Poziomo:
1) k osmetyk do podkreślenia i malowania rzęs 7) z pępkiem pośrodku 10) s ystem edukacji muzycznej dzieci polegający na wyrażaniu muzyki ruchem 11) d źwig portowy 13) k amień półszlachetny 15) S ophia, ikona włoskiego kina 17) l ansowana na wybiegu 19) d ojrzewa na drzewie 22) p ielgrzym 23) p tasi sejmik 24) t ętnica główna 26) s tolica Azerbejdżanu
27) człowiek dżungli 29) truskawkowy w słoiku 31) umowa o pracę 33) biblijny bratobójca 34) atrybut Amora 35) tętno 37) rozprasza mrok 39) dalszy plan obrazu 40) król Itaki 42) unijna waluta 43) fachowiec, znawca 44) pas ortopedyczny 45) kropelki na czole 46) choroba oczu 47) pogoda 48) ulubienica Nerona
PIONOWO: 1) rozluźnia zmęczone mięśnie 2) trunek z ryżu 3) najwyższe góry Europy 4) zaburzenia pracy serca 5) ciało obce wszczepione do organizmu 6) zmiana kształtu lub napięcia mięśnia 8) środek kosmetyczny do malowania rumieńców 9) bliska mu koszula 12) powyżej kolana 14) schorzenie łojotokowe skóry 16) zamieniona przez Zeusa w skałę
18) narząd z tęczówką 20) lekka budowla bez ścian 21) szczuplenie 25) ból wzdłuż nerwu kulszowego 28) nadmierna tusza 30) galaretowaty kosmetyk 32) domino lub warcaby 33) wykwit skórny 34) czasami drży ze strachu 35) marzyciel z talentem 36) poniżej stawu skokowego 38) środek kosmetyczny 41) wyciskany z owoców
UWAGA! Tylko dla właścicieli i pracowników sklepów z asortymentem kosmetycznym Na odpowiedzi z dopiskiem „Farmona” czekamy do dnia 10 października 2013 r. Prosimy o podanie imienia, nazwiska oraz pełnej nazwy sklepu. Odpowiedzi można przesyłać mailem: krzyzowka_farmona@wiadomoscikosmetyczne.pl Wiadomości Kosmetyczne wrzesień 2013 lub pocztą na adres: „Wiadomości Kosmetyczne”, ul. Wałbrzyska 11, lok. 254, 02-739 Warszawa