Ks. Roman Słupek SDS
Credo et credimus Ecclesiam Eklezjalność wiary chrześcijańskiej w nauczaniu papieskim przełomu XX i XXI wieku (Jan Paweł II, Benedykt XVI, Franciszek)
Wydawnictwo SALWATOR Kraków
Recenzenci O. prof. dr hab. Piotr Liszka CMF (PWT Wrocław) Ks. dr hab. Krzysztof Kaucha, prof. KUL (KUL Lublin) Korekta Zofia Smęda Projekt okładki Artur Falkowski Redakcja techniczna i przygotowanie do druku Artur Falkowski Na okładce Burza na Jeziorze Galilejskim (Rembrandt van Rijn) (Isabella Stewart Gardner Museum, Boston) Imprimi potest ks. Piotr Filas SDS, prowincjał Wydanie publikacji dofinansowane przez Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu © 2017 Wydawnictwo SALWATOR ISBN 978-83-7580-553-6 Wydawnictwo SALWATOR ul. św. Jacka 16, 30-364 Kraków tel. 12 260 60 80 e-mail: wydawnictwo@salwator.com www.salwator.com
Część I
Credo et credimus – jednostkowe i wspólnotowe zapodmiotowanie wiary
Benedykt XVI w jednej ze środowych katechez wygłoszonych w Roku Wiary, przestrzegając przed iluzją budowania osobistej wiary tylko w prywatnym dialogu z Jezusem, wskazał równocześnie na kluczową prawdę dotyczącą natury wiary chrześcijańskiej – na fakt, że otrzymuje się ją od Boga za pośrednictwem wierzącej wspólnoty Kościoła: „Nasza wiara jest naprawdę osobista tylko wtedy, kiedy jest również wspólnotowa: może być moją wiarą tylko wtedy, kiedy żyje i porusza się w «my» Kościoła, tylko wtedy, kiedy jest naszą wiarą, wspólną wiarą jedynego Kościoła”1. W akcie wiary elementu indywidualnoosobowego nie można izolować od jej wymiaru eklezjalnego. Każde indywidualne credo istnieje prawdziwie tylko wtedy, gdy współbrzmi z eklezjalnym credimus. Jedność ta będzie zasadniczym fundamentem pierwszej części rozważań. Najpierw (rozdział I) zostanie ukazany papieski namysł nad wybranymi, istotnymi dla dalszej refleksji, wymiarami wiary chrześcijańskiej. Pozwoli to następnie (rozdział II) zobaczyć, jak w oparciu przede wszystkim o źródła biblijne jawi się wspólnotowy Benedykt XVI, Miejsce wiary (Katecheza, 31.10.2012), ORpol 2012 nr 12, s. 49. 1
– 17 –
wymiar wiary chrześcijańskiej, gdzie zasadniczym jej podmiotem jest Kościół. Dopełnieniem tych treści będzie rozdział III, gdzie podjęte zostaną najistotniejsze motywy, które na przełomie XX i XXI wieku związane są z prymacjalnym doświadczeniem eklezjalności wiary.
R ozdzi ał I
Egzystencjalno-personalistyczne rozumienie wiary
Pierwszym krokiem, jaki należy uczynić, aby właściwie ukazać eklezjalny wymiar wiary chrześcijańskiej, jest wniknięcie w sam sposób rozumienia jej istoty. Choć wierzenie po chrześcijańsku jest aktem złożonym i wielorako uwarunkowanym, to można jednak stwierdzić, że w nauczaniu papieskim jest ono wyrażane w perspektywie egzystencjalno-personalistycznej. Mając to na względzie, poniżej zostaną ukazane jedynie pewne wybrane wątki związane z rozumieniem samej istoty wiary1. Ich wybór podyktowany został przyjętym tematem i znajdzie w dalszej części opracowania swoje właściwe dopełnienie. Polskojęzyczna literatura dotycząca kwestii wiary u analizowanych Autorów jest bardzo obszerna. Z tej wielości zob. np. Cz. Bartnik, Wiara a teologia w ujęciu personalistycznym (Karola Wojtyły), „Przegląd Powszechny” 1982 nr 1-2, s. 37-48; A. Wójtowicz, Osoba i transcendencja. Karola Wojtyły antropologia wiary i Kościoła, Wrocław 1993; A. Scola, Doświadczenie człowieka. U źródeł nauczania Jana Pawła II, Lublin 2010; Rozum i wiara mówią do mnie. Wokół encykliki Jana Pawła II „Fides et ratio”, red. K. Mądel, Kraków 1999; Wiara i rozum. Refleksje nad encykliką Jana Pawła II „Fides et ratio”, red. G. Witaszek, Lublin 1999; I. Smentek, Wiara i człowiek wierzący w nauczaniu papieży Jana Pawła II i Benedykta XVI, „Warszawskie Studia Teologiczne” 2011 nr 2, s. 365380; W. Zyzak, Wiara w ujęciu Józefa Ratzingera, obecnego papieża Benedykta XVI, Kraków 2005; K. Wójtowicz, Uwierzyć Słowu. Wiara w teologii Josepha Ratzingera, „Christianitas” 27/28(2006), s. 91-112; J. Morawa, Wiara Kościoła 1
– 19 –
Najpierw zostanie scharakteryzowana specyfika i dynamika aktu wiary rozumianego jako spotkanie z Osobą Jezusa Chrystusa (1.1.). Ten personalistyczny i egzystencjalny wymiar wiąże się z treścią wiary, tak że dla wierzącego kluczowe staje się dwoiste odniesienie: zarówno do Osoby, jak i do głoszonego przez Nią orędzia (1.2.). Skoro wiara, jak uczy św. Paweł (Rz 10, 17), rodzi się z tego, co się słyszy, to nie można jej właściwie przeżywać bez posłuszeństwa wiary, czyli wolnego powierzenia się Osobie i Jej słowu, oraz bez podążania za Nią i pozwolenia na Jej prowadzenie (1.3.). Drogę posłuszeństwa wiary utrudnia kryzys postrzegania Boga przez człowieka. U jego źródeł leży pewna mentalność nieufności i podejrzeń względem Boga, która jest diagnozowana w papieskim nauczaniu (1.4.). Ostatecznie w wyzwalającym posłuszeństwie Jezusa Chrystusa wobec Ojca wierzący odnajduje właściwą miarę swojej wolności w posłuszeństwie wiary (1.5.). Taki tok rozumowania wpisuje się w aktualny kontekst, w jakim wiara jest przeżywana. Znajduje to także wyraz w myśli papieskiej wraz z wyraźnym wskazaniem na nieadekwatne sposoby rozumienia i przeżywania wiary chrześcijańskiej.
jako fundament jego jedności i teologii według Josepha Ratzingera, „Analecta Cracoviensia” XL(2008), s. 241-261; A. Michalik, Zrozumieć chrześcijaństwo. Istota chrześcijaństwa według Josepha Ratzingera, Tarnów 2008; Wokół pojęcia wiary, red. K. Michalczak, Poznań 2010; J. Szymik, Theologia Benedicta, T. I, Katowice 2010; A. Panaro, Wiara i Mysterium. Prymat Bożego daru w teologii Benedykta XVI, Lublin 2015; M. Biliniewicz, Jedna encyklika dwóch papieży. Ślady teologii Josepha Ratzingera w „Lumen fidei” papieża Franciszka, w: Teologiczna cnota wiary, red. W. Wołyniec, Wrocław 2015, s. 159-175; Kościół Franciszka, red. P. Artemiuk, Płock 2014; Cz. Bartnik, Encyklika „O wierze”, „Roczniki Teologii Dogmatycznej” 5(60)2013, s. 5-14; H. Sławiński, Oryginalne ujęcie kwestii wiary w encyklice papieża Franciszka „Lumen fidei”, „Polonia Sacra” 2013 nr 2, s. 97-112.
– 20 –
1.1. Wiara jako spotkanie z Osobą Wiara chrześcijańska w nauczaniu papieskim jawi się przede wszystkim w perspektywie spotkania międzyosobowego, zogniskowanego wokół osoby Jezusa Chrystusa. Przy całej złożoności aktu wiary chrześcijańskiej ten aspekt jest jednak bez wątpienia wiodący i stanowi, wyraźnie wpisując się w nauczanie Vaticanum II2, pewnego rodzaju stały motyw nauczania następców św. Piotra w posłudze umacniania ludu w wierze (por. Łk 22, 32). Widać to bardzo wyraźnie już od początku pontyfikatu Jana Pawła II. W homilii na inaugurację papież zachęcał: „Nie obawiajcie się przyjąć Chrystusa i zgodzić na Jego władzę. (…) Nie lękajcie się! Otwórzcie, a nawet otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi!”3. Pod koniec zaś swej posługi, w 2003 roku, zwracając się do młodych, tak definiował wiarę chrześcijańską: „Chrześcijaństwo nie jest jedynie opinią ani zbiorem pustych słów. Chrześcijaństwo to Chrystus! Chrześcijaństwo to Osoba, to On, Żywy!”4. W wyraźnym nawiązaniu do tych słów rozpoczynał swój pontyfikat także Benedykt XVI. Wskazując na wiarę chrześcijańską, która rozpoczyna się, gdy spotkamy w Chrystusie żywego Boga, podkreślał jednocześnie, że wtedy też – wraz z tym spotkaniem – dopiero w całej swej pełni zaczyna się życie. Człowiek wierzący w Chrystusa nie traci niczego z tych rzeczy, które czynią życie wielkim i pięknym; w tej relacji przyjaźni wyzwala się naprawdę wielki potencjał człowieczeństwa5. Od tego fundamentalnego dla wiary chrześcijańskiej motywu rozpoczął także pierwszą encyklikę: Deus caritas est. NawiąPor. np. J. Mastej, Od objawienia do wiary, Lublin 2001; R. Łukaszyk, Eklezjalny i osobowy wymiar aktu wiary, „Roczniki Teologiczno-Kanoniczne” 1982 z. 2, s. 101-108. 3 Jan Paweł II, Homilia na rozpoczęcie pontyfikatu (Watykan, 22.10.1978), NP T. I, s. 15. 4 Tenże, Orędzie na XVIII Światowy Dzień Młodzieży – 2003 r. (8.03.2003), DZ T. IV, s. 561 (nr 4). 5 Benedykt XVI, Homilia podczas Mszy św. z okazji inauguracji pontyfikatu (Watykan, 24.04.2005), ORpol 2005 nr 6, s. 12. 2
– 21 –
R ozdzi ał III
Współczesne doświadczenie eklezjalności wiary
Wierzyć po chrześcijańsku to znaczy, jak można krótko ująć za Janem Pawłem II, być wspólnotą wierzących otwartych na słowa Chrystusowej Ewangelii1. Nie jest to akt dokonujący się w samotności, którego człowiek może dokonać, licząc tylko na siebie samego. Choć dotyczy nas on indywidualnie, to nie jest jednak – jak zaznacza również papież Franciszek – tylko indywidualnym wyborem dokonującym się we wnętrzu wierzącego, dziełem żyjącej w izolacji jednostki czy też odizolowaną relacją między autonomicznym „ja” wiernego i „Ty” Boga. Ze swej natury wiara chrześcijańska otwiera się zawsze na „my”. Rodzi się w eklezjalnym „my” – wydarza się we wspólnocie Kościoła2. Tak rozumiana wiara chrześcijańska wpisuje się zawsze w określony kontekst, w jakim jest przeżywana. Obecnie stanowi go między innymi wyraźna kontestacja jej eklezjalnego wymiaru. Może to być wyzwaniem pobudzającym do jej głębszego zrozumienia. Wpływa także na pewne wątki, które bardziej są akcentowane w rozwijanej refleksji teologicznej. Tak też jest w nauczaniu papieskim, co znajdzie Jan Paweł II, Boskie natchnienie Pisma Świętego i jego interpretacja (Katecheza, 1.05.1985), DZ T. VI, s. 487. 2 LF 39, 41; Franciszek, Rodzina Boża (Katecheza, 29.05.2013), ORpol 2013 nr 7, s. 50-51. 1
– 101 –
swój wyraz w niniejszym rozdziale. Zasadniczym źródłem, z którego wypływa wspomniana kontestacja, jest indywidualizm. Przenikając także do świadomości chrześcijan, owocuje on destrukcyjnymi dla wiary skutkami (3.1.). W odpowiedzi na taki stan rzeczy w nauczaniu papieskim eksponowane jest przekonanie, że prawdziwe wierzenie po chrześcijańsku nie oznacza zamknięcia we własnym „ja”, ale otwarcie się na wszystkich i wejście w nową przestrzeń życia. Wierzący bowiem są „kimś jednym w Chrystusie Jezusie” (Ga 3, 28). Spotkanie z Bogiem w Jego Synu jest jednocześnie także spotkaniem z innymi wierzącymi, co w nauczaniu papieskim zostaje na różny sposób wyeksponowane (3.2.). Prawda ta zostaje też odniesiona do prymacjalnej misji następców św. Piotra. Kluczowa staje się tu rzeczywistość pewnej wzajemności zachodzącej, przez Chrystusa i w Chrystusie, między wszystkimi wierzącymi. Dzięki niej każdy wierzący wspiera wszystkich i wszyscy są jednocześnie wsparciem dla każdego. W tej perspektywie także posługa prymatu, jako misja we wspólnocie wiary, dla wiary innych i dzięki ich wierze, staje się bardziej wymowna (3.3.). Świadomość kościelnej natury wiary chrześcijańskiej prowadzi każdego wierzącego nie tylko do formalnego trwania w eklezjalnym Ciele Chrystusa, ale także wyraża się we współodczuwaniu z nim i miłości do niego. Jej fundamentem jest fakt, że to najpierw sam Chrystus „umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie” (Ef 5, 25) (3.4.).
3.1. Iluzja indywidualistycznej samowystarczalności w wierze Eklezjalność jest zasadniczym i niezbywalnym wymiarem tożsamości wiary chrześcijańskiej3 i stanowi istotny wątek nauczania papieskiego. Jest to zrozumiałe wobec wyraźnych tendencji zmierzających do jej
PDV 31; EiAm 68; Jan Paweł II, Orędzie na Światowy Dzień Migranta – 1990 r. (25.07.1990), DZ T. IV, s. 338 (nr 11). 3
– 102 –
prywatyzacji, subiektywizacji i odkościelnienia4. Nie jest to problem nowy, co sygnalizuje często choćby papież Franciszek, parafrazując myśl Pawła VI, z szesnastego numeru adhortacji apostolskiej Evangelii nuntiandi: „Cóż to za niedorzeczny rozdział, kiedy chce się żyć z Jezusem bez Kościoła, iść za Jezusem poza Kościołem, kochać Jezusa bez Kościoła”. Jeśli Chrystus jest rzeczywiście naszym życiem, to Jego centralnemu miejscu w naszej egzystencji odpowiada również centralne miejsce Kościoła. Nie można iść za Chrystusem inaczej niż w Kościele i z Kościołem – te „dwa ognie” są nierozdzielne5. Próby ich rozdzielania tworzą dychotomię, która jest szkodliwa i niebezpieczna dla wiary6; to niebezpieczna iluzja oddzielania Chrystusa od Jego Kościoła i Jego Kościoła od Jego nauczania7. Skąd bierze się taka odkościelniona wizja wiary chrześcijańskiej i czym ona skutkuje? Jej genezę celnie wskazuje papież Franciszek. Jest nią, tworzący współczesny kontekst kulturowy, postmodernistyczny i zglobalizowany indywidualizm. W tym kontekście również wyraźnie zaznacza, że autentyczna wiara chrześcijańska nigdy nie jest indywidualistyczna8. Jakie cechy posiada wspomniany indywidualizm, traktowany jako „regulator stosunków między ludźmi”9? Por. J. Mariański, Indywidualizm religijny we współczesnym świecie wyzwaniem dla Kościoła, w: Communio w chrześcijańskiej refleksji o Kościele, red. A. Czaja, M. Marczewski, Lublin 2004, s. 13-40. 5 Zob. np. Franciszek, Homilia podczas Mszy św. w liturgiczne wspomnienie św. Jerzego (Watykan, 23.03.2013), ORpol 2013 nr 6, s. 27-28; tenże, Przemówienie podczas spotkania z przełożonymi żeńskich zgromadzeń zakonnych (Watykan, 8.05.2013), ORpol 2013 nr 7, s. 9; tenże, Homilia podczas Mszy św. we wspomnienie św. Ignacego Loyoli w rzymskim kościele Najświętszego Imienia Jezus (Rzym, 31.07.2013), ORpol 2013 nr 10, s. 40. 6 Tenże, Imię i nazwisko chrześcijanina (Katecheza, 25.06.2014), ORpol 2014 nr 7, s. 52. 7 Jan Paweł II, Przemówienie podczas spotkania z teologami w Papieskim Uniwersytecie w Salamance (Salamanka, 1.11.1982), DZ T. X, s. 380. 8 EG 67, 183. 9 Benedykt XVI, Miejsce wiary (Katecheza, 31.10.2012), ORpol 2012 nr 12, s. 50. 4
– 103 –
Część II
Credimus Ecclesiam – Eklezjalna dynamika wiary
Syn Boży przez swoje wcielenie zjednoczył się w pewien sposób z każdym człowiekiem. „Kościół widzi więc swoje podstawowe zadanie w tym, aby to zjednoczenie nieustannie mogło się urzeczywistniać i odnawiać. Kościół temu jednemu pragnie służyć, ażeby każdy człowiek mógł odnaleźć Chrystusa, aby Chrystus mógł z każdym iść przez życie”1. To, co w tych słowach, dotyczących urzeczywistniania się wiary – spotkania z Jezusem Chrystusem – w eklezjalnym środowisku, wyraził Jan Paweł II już w swej pierwszej encyklice, obecne jest także w dalszym nauczaniu papieskim przełomu XX i XXI wieku. Dynamika eklezjalnie przeżywanej wiary stanowi zasadniczą treść drugiej części rozważań. Choć pojawią się w niej rozważania o jednostkowym wymiarze wiary, owym odnalezieniu Chrystusa przez każdego człowieka, to jednak zasadnicza będzie eklezjalna perspektywa. Zawiera ona w sobie wymiar receptywny, właściwie rozumianą bierność, gdy otrzymuje się wiarę, oraz wymiar aktywny, gdy żyje się tą wiarą i przekazuje ją, już jako eklezjalna wspólnota wiary, następnym pokoleniom. Ta eklezjalna dynamika wiary stanowi nić łączącą poszczególne rozdziały tej części. Pojawi się w niej najpierw namysł nad tym, jak wiara rodzi się dzięki Kościołowi (rozdział I). 1
RH 13.
– 153 –
Następnie podjęta zostanie kwestia eklezjalnego strzeżenia wiary (rozdział II), eklezjalnego życia wiarą (rozdział III) oraz jej zgłębiania w Kościele (rozdział IV). Zwieńczeniem tej części będzie rozdział V dotyczący wiarygodności eklezjalnego przekazywania wiary.
R ozdzi ał I
Słowo Boże a eklezjalne narodziny wiary
„Wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa” (Rz 10, 17). To krótkie przesłanie św. Pawła zawiera w sobie istotę prawdy o początku wiary każdego chrześcijanina. Życie wiary w Jezusa Chrystusa rodzi się dzięki słowu Bożemu. To zrodzenie jednak nie dokonuje się w jakiejś próżni egzystencjalnej, lecz w eklezjalnym środowisku, w którym obecne i żywe jest to słowo Boga. Więź zachodząca między słowem Boga a eklezjalnymi narodzinami i życiem wiary to rzeczywistość złożona, która jest obecna w różnych kontekstach nauczania papieskiego. Dokonując syntezy tej myśli, trzeba najpierw wskazać (1.1.), że Kościół, który sam rodzi się z wiary, rodzi też do wiary nowych wyznawców, dzięki nierozerwalnemu zjednoczeniu z Chrystusem. Dokonuje się to dzięki uprzedzającej łasce Ducha Świętego i wspólnej wierze Kościoła, która poprzedza każdy indywidualny akt wiary. W ten sposób osobiste wierzenie staje się jednocześnie współ-wierzeniem. Prawda o eklezjalnych narodzinach wiary i jej wzroście jest w nauczaniu papieskim powiązana z nauką o wzajemnym nierozłącznym powiązaniu słowa Bożego i wspólnoty Kościoła (1.2.). Słowo Boga znajduje się zarówno u początku wiary, jak i wspólnoty wiary. Słowo Boże stworzyło Kościół i ciągle go stwarza. Eklezjalna – 155 –
wspólnota wiary jest zaś jednocześnie żywym podmiotem, któremu powierzono słowo i w którym słowo to żyje. Zachodzi tu więc życiowa relacja wzajemnej przynależności. Stąd też rodzi się konieczność eklezjalnej hermeneutyki słowa Bożego (1.3.). Biblia jest księgą Kościoła i dlatego dla jej właściwej interpretacji potrzebna jest wspólnota, w której się ona ukształtowała i która nią żyje. Bez wiary Kościoła staje się ona martwą księgą z przeszłości i nie daje już możliwości usłyszenia prawdziwego głosu Boga.
1.1. Słowo Boże – wiara – Kościół Punktem wyjścia w papieskiej refleksji nad eklezjalnymi narodzinami wiary jest sygnalizowana już wcześniej prawda o prymacie Boga i wszelkiego Jego działania, także na drodze wiary. Zrodzenie do wiary nie jest w pierwszym rzędzie indywidualistycznym aktem woli człowieka, owocem jego własnej aktywności, lecz przede wszystkim aktem Boga; jest darem nadprzyrodzonym i rozpoczyna się od Jego działania. Stawanie się chrześcijaninem, patrząc z kolei z perspektywy człowieka, jest przede wszystkim aktem biernym, co nie oznacza jednak bezczynności. Żaden człowiek nie może sam siebie uczynić chrześcijaninem, ale potrzebny jest Ktoś, kto zrodzi go do wiary; Ktoś, komu pozwoli się ukształtować w nowej chrześcijańskiej tożsamości. Przyjmując dar wiary, człowiek otrzymuje nowe istnienie – istnienie synowskie. Przemieniony w nowe stworzenie staje się synem w Synu. Jego udziałem, jako chrześcijanina, staje się całe bogactwo zawarte w słowie „Abba – Ojciec” (por. Rz 8, 15), które było najbardziej charakterystycznym słowem doświadczenia Jezusa. „Życie w wierze, jako życie synowskie, jest – jak uczy Franciszek w Lumen fidei – uznaniem pierwotnego i radykalnego daru, będącego u podstaw egzystencji człowieka, i można je wyrazić w zdaniu św. Pawła skierowanym do Koryntian: «Cóż masz, czego byś nie otrzymał?» (1 Kor 4, 7)”. Inicjatywa Boga zawsze poprzedza wszelką inicjatywę człowieka, zgodnie z intuicją św. Augustyna: „to nie my posiadamy Prawdę, wcześniej jej – 156 –
poszukując, lecz to Prawda nas szuka i nas posiada”1. Tak zarysowany prymat Bożego działania na drodze wiary wyraża jednocześnie istotę tejże wiary, którą Benedykt XVI wyraził w zwięzłej formule: „O naszej wierze stanowi nie tyle to, co robimy, ile przede wszystkim to, co otrzymujemy”2. Gotowość uwierzenia – wyrażająca się w postawie otwartości serca i umysłu, i potrzebna, by wejść na drogę wiary – rodzi się z owego pierwszeństwa Boga, który sam zbliża się do nas i dotyka mocą Ducha Świętego. Stajemy się zdolni do przyjęcia Boga i Jego nauki dzięki Jego uprzedzającej i wspomagającej łasce; dzięki wewnętrznej pomocy Ducha Świętego. Widać to już wyraźnie w kluczowym dla całej wiary chrześcijańskiej wyznaniu wiary św. Piotra spod Cezarei Filipowej. Wiara, jaką wtedy wyznaje pierwszy z Apostołów, a wraz z nim Kościół wszystkich czasów: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego” (Mt 16, 16), nie jest owocem wyłącznie jego ludzkich możliwości poznawczych. Nie objawiły mu tego „ciało i krew”. Wyższy stopień poznania, dzięki któremu mógł wniknąć głębiej w wyjątkową tożsamość i tajemnicę Jezusa z Nazaretu, był darem Ojca, który jest w niebie (por. Mt 16, 17). To On wzbudza wyznanie wiary chrześcijańskiej i czyni wierzącymi, zgodnie z nauką św. Pawła: „Nikt (…) nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: «Panem jest Jezus»” (1 Kor 12, 3). On też prowadzi do jej zgłębiania; „doprowadzi (...) do całej prawdy” (J 16, 13). Pomoc ta urzeczywistnia się w procesie głoszenia słowa Bożego, które wzbudza wiarę. Wiara jest czymś nowym, co jedynie możemy przyjąć jako dar. Zakłada ona spotkanie z głoszoną nowiną oraz istnienie innego, który ją głosi; pochodzi ze słuchania. Dynamikę tej Benedykt XVI, „Lectio divina” w Rzymskim Wyższym Seminarium Duchownym (Rzym, 8.02.2013), ORpol 2013 nr 3-4, s. 25-26; tenże, Drogi wiodące do Boga: świat, człowiek, wiara (Katecheza, 14.11.2012), ORpol 2013 nr 1, s. 39; Franciszek, Jak mama (Katecheza, 3.09.2014), ORpol 2014 nr 10, s. 45; LF 19. 2 Benedykt XVI, Przemówienie podczas czuwania młodzieży na hipodromie (Randwick, 19.07.2008), ORpol 2008 nr 9, s. 28. 1
– 157 –
R ozdzi ał III
Eklezjalne życie wiarą
Wiara chrześcijańska, która rodzi się i jest strzeżona w eklezjalnym środowisku, posiada ten zasadniczy walor także w wielu innych wymiarach egzystencji chrześcijańskiej. Prawda ta znajduje swój wyraz w nauczaniu papieskim, w którym eklezjalne życie wiarą ujawnia się w różnych kontekstach. Eklezjalność stanowi najpierw istotny wymiar drogi nawrócenia i pojednania (3.1.). Choć jest ona wpisana w osobistą historię każdego wierzącego, to jednak nie dokonuje się poza kościelnym środowiskiem wiary. Droga nawrócenia i pojednania ma wymiar osobisty i wspólnotowy; podejmowana jest w ciągłym odniesieniu do wspólnoty eklezjalnej. Eklezjalność jest także istotnym wymiarem drogi powołania chrześcijańskiego (3.2.). Mimo że Bóg każdego osobiście wzywa jego własnym imieniem, to nie jest to jednak wezwanie na drogę indywidualistyczną. Dokonuje się ono zawsze w szeroko rozumianym odniesieniu do Kościoła. Powołanie ma niepowtarzalny wymiar osobisty, jak również nieodzowny wymiar wspólnotowy. Ten eklezjalny walor mają powołania oraz wszelkie inne Boże dary udzielane wierzącym. Mają służyć życiu wiary zarówno całej eklezjalnej wspólnoty, jak i poszczególnych osób czy wspólnot ją tworzących. Dzięki temu dokonuje się w różnych wymiarach i na różne sposoby eklezjalne wzrastanie w wierze, gdzie wkład każdego staje się umocnieniem i ubogaceniem wiary innych (3.3.).
– 231 –
Eklezjalne życie wiarą konkretyzuje się też we wszelkich działaniach, których celem jest wychowywanie do jej dojrzałości. Choć Bóg jest i pozostanie zawsze pierwszym wychowawcą swojego ludu, to jednak – co wyraźnie jest także obecne w nauczaniu papieskim – aktualizacja tej Bożej pedagogii dokonuje się w różnych wymiarach w Kościele i przez Kościół (3.4.). Realizuje się także przez sakramenty święte, zwłaszcza Eucharystię, które są darem Boga dla wspólnoty wierzących. Ustanowione dla życia wiary, właściwie przeżywane są jedynie w eklezjalnej przestrzeni wiary chrześcijańskiej (3.5.).
3.1. Eklezjalny wymiar drogi nawrócenia i pojednania Pierwszy wymiar egzystencji chrześcijańskiej, w który wpisany jest także motyw eklezjalności, wiąże się ze wspomnianym już wcześniej posłuszeństwem wiary, a wyraża się w przekonaniu, że życie wiary jest ciągłym nawracaniem się ku Panu. Ma ono zarówno wymiar indywidualny – osobisty, jak i wspólnotowy. Prawdę tę wyrażają słowa, którymi w Ewangelii św. Marka Jezus rozpoczyna swoją publiczną działalność: „Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” (1, 15). Wskazują one na obecne już u początków chrześcijaństwa i wciąż aktualne wzajemne powiązanie wiary i nawrócenia. Tak jak w przypadku aktu wiary, tak i drogę nawrócenia podejmuje się zawsze z pomocą Bożą i w ciągłym odniesieniu do wspólnoty eklezjalnej1. Kontekst, w jakim pojawia się to papieskie nauczanie, stanowią dwie skrajne tendencje. Z jednej strony istnieje skłonność do zacierania kościelnego znaczenia grzechu i nawrócenia, przez co sprowadzone są one jedynie do faktów indywidualnych. W ten sposób niektórzy wierni, prosząc bezpośrednio samego Boga o przebaczenie, praktycznie marginalizują pośrednictwo Kościoła na drodze pojednania. Z drugiej zaś pojawia się ryzyko negowania osobowego wymiaru dobra i zła, a podkreślanie jedynie ich wymiaru 1
UUS 15; SCa 19.
– 232 –
wspólnotowego; marginalizowanie grzechu osobistego, a eksponowanie odpowiedzialności, często nieokreślonych wyraźnie, zbiorowości (systemy, struktury, instytucje)2. Patrząc na Pawłowy obraz jednego eklezjalnego ciała, widać, że wielu przez wiarę w Jezusa Chrystusa staje się jednością, a ich nowe życie w Panu charakteryzuje się wzajemnością. Życie chrześcijanina zostaje złączone tajemniczą więzią z życiem wszystkich innych wierzących w Chrystusa w nadprzyrodzonej jedności eklezjalnej wspólnoty. Moje życie wiary i moje zbawienie wiąże się z życiem wiary i zbawieniem mojego bliźniego. Rodzi się współzależność, w której poszczególne członki mają się troszczyć o siebie nawzajem (por. 1 Kor 12, 25). Współzależność ta dokonuje się jednak nie tylko w dobru, ale i w złu; tak uczynki miłości, jak uczynki grzeszne mają wymiar społeczny. Przez wiarę wchodzimy w łączność z całym Kościołem: zarówno ze świętością świętych, jak i z grzesznością słabych. W tej duchowej więzi i wymianie darów, jak twierdzi Jan Paweł II, „świętość jednego wspomaga innych w znacznie większej mierze niż grzech jednego może zaszkodzić innym”3. Szerzej kwestię tę przybliża Jan Paweł II, zwłaszcza w adhortacji Reconciliatio et paenitentia. Zauważa on, że już od pierwszych kart Biblii widać pewną prawidłowość: zerwanie więzi z Bogiem staje się źródłem rozbicia jedności międzyludzkiej (zob. wzajemne oskarżenia Adama i Ewy – Rdz 4, 12; bratobójstwo Kaina – Rdz 4, 2-16). Grzech, będący nieposłuszeństwem wobec Boga i zerwaniem relacji z Nim, skutkuje w człowieku podwójną raną: w sobie i w relacjach z całym otaczającym go światem. Zaburzeniu ulega zarówno jego wewnętrzna harmonia, jak i więzi łączące go z innymi ludźmi oraz całym światem stworzonym. PR 16, 18; Jan Paweł II, Pokuta w Kościele – wspólnocie kapłańskiej i sakramentalnej (Katecheza, 15.04.1992), DZ T. VII, s. 444-446. 3 Benedykt XVI, Orędzie na Wielki Post 2012 r. (3.11.2011), ORpol 2012 nr 3, s. 6; Jan Paweł II, Bulla „Incarnationis Mysterium” (29.11.1998), DZ T. IV, s. 249 (nr 10). 2
– 233 –
R ozdzi ał IV
Eklezjalne zgłębianie wiary
Wiara chrześcijańska, która rodzi się, jest strzeżona i przeżywana w eklezjalnym środowisku, w tej przestrzeni jest też właściwie zgłębiana. W szczególny sposób dokonuje się to w refleksji teologicznej, a związane jest z powołaniem i misją teologów. W nauczaniu papieskim można zauważyć dość częste odniesienia do tych kwestii. Wiąże się to z faktem pojawiania się w tym okresie sprzeciwów poszczególnych teologów czy też pewnych ich grup wobec nauczania Kościoła1. Prowadziło to czasami do propagowania swoistego paralelnego nauczania teologów. Z tego też względu kwestia teologii, szczególnie zaś fakt i znaczenie jej eklezjalnej tożsamości, były pogłębiane zarówno w nauczaniu papieskim, jak i w innych dokumentach kościelnych2. Zob. więcej na ten temat np. A. Laun, „Deklaracja kolońska teologów” – konflikt między wiarą a teologią?, „Ethos” 1989 nr 4, s. 290-306; W. Brandmüller, Teolodzy a Kościół – czy nowy kryzys?, „Ethos” 1991 nr 3-4, s. 198-206; B. Kochaniewicz, Relacja Urząd Nauczycielski – teolog w świetle „Notificationes” Kongregacji Nauki Wiary, w: Tożsamość teologii, red. A. Anderwald, T. Dola, M. Rusecki, Opole 2010, s. 313-332. 2 Zob. np. Międzynarodowa Komisja Teologiczna, Urząd Nauczycielski Kościoła i teologia (1976), w: Od wiary do teologii. Dokumenty Międzynarodowej Komisji Teologicznej 1969-1996, red. J. Królikowski, Kraków 2000, s. 55-69; 1
– 287 –
Jeśli chodzi o nauczanie papieskie w tej materii, to punktem wyjścia jest w nim określenie właściwej natury teologii i tożsamości teologa. Są one nierozdzielnie związane z wiarą chrześcijańską, nie istnieją poza nią. Podzielają przy tym też eklezjalną formę wiary chrześcijańskiej. Stąd – jak zauważa J. Szymik – słuszność tezy głoszącej, że dusza teologii jest kościelna (anima theologiae ecclesiastica est)3. Wiara jest więc fundamentem misji teologii/teologa w Kościele i dla Kościoła (4.1.). Eklezjalny wymiar teologii należy do istotnych elementów określających jej prawdziwą tożsamość; jest zasadniczym elementem, jak ujął to Benedykt XVI, „kodu genetycznego teologii katolickiej”4. Eklezjalność, wyrażająca się w przekonaniu, że misja teologa/teologii winna być zawsze realizowana w Kościele i dla Kościoła, jest w nauczaniu papieskim ujmowana w nawiązaniu do kilku zasadniczych i często powtarzających się aspektów. Można je schematycznie ująć w trzech zasadniczych wymiarach: misja teologa, która opiera się na chrystologicznej i eklezjalnej cnocie pokory, służy wierze Kościoła (4.2.), a zadanie to realizuje na drodze współpracy z Urzędem Nauczycielskim Kościoła, w której respektuje jego kompetencje (4.3.), oraz w żywotnej relacji z całym ludem Bożym (4.4.). W takim też kluczu temat ten zostanie ukazany.
4.1. Wiara jako fundament misji teologii/teologa w Kościele i dla Kościoła Punktem wyjścia dla ukazania wiodących akcentów papieskiego nau czania jest określenie właściwej natury teologii i tożsamości teologa. Kongregacja Nauki Wiary, Instrukcja o powołaniu teologa w Kościele „Donum veritatis”, w: W trosce o pełnię wiary. Dokumenty Kongregacji Nauki Wiary 1966-1994, Tarnów 1995, s. 353-369; Międzynarodowa Komisja Teologiczna, Teologia dzisiaj. Perspektywy, zasady i kryteria, Kraków 2012. 3 J. Szymik, Theologia Benedicta, T. I, Katowice 2010, s. 78. 4 Benedykt XVI, Przemówienie do uczestników sesji plenarnej Międzynarodowej Komisji Teologicznej (Watykan, 7.12.2012), ORpol 2013 nr 2, s. 26.
– 288 –
Są one nierozdzielnie związane z wiarą chrześcijańską. Za Janem Pawłem II można stwierdzić, że prawdziwa teologia rodzi się z obcowania w wierze z tajemnicą Boga, które przybiera ostatecznie kształt myślenia metodycznego; teologia żyje wiarą, do wiary prowadzi i wiarę umacnia. Teolog, przy takim jej rozumieniu, to przede wszystkim człowiek wiary5. Teologia, będąca mówieniem o Bogu, jest możliwa z tego względu, że nie traktuje Boga jako hipotezy czy postulatu ludzkiego umysłu, lecz odwołuje się do Jego przemowy; faktu, że On sam pierwszy przemówił. Jest więc przyjęciem w wierze Jego przemowy i wnikaniem – na ile pozwalają na to ludzkie, ograniczone możliwości poznawcze – w jej sens. Jest poszukiwaniem racjonalnego zrozumienia, przyjmowanych z wiarą tajemnic objawienia chrześcijańskiego (intellectus fidei). Takie jej definiowanie stanowi pochodną jednej z istotnych właściwości samej wiary chrześcijańskiej; prawdy o tym, że jest ona także aktem rozumnym, w którym szuka się zrozumienia (fides quaerens intellectum) i lepszego poznania Tego, w którego się wierzy, i tego, w co się wierzy6. Teologia więc, jak czytamy w Lumen fidei, nie jest możliwa bez wiary, gdyż jako taka należy ona do dynamiki wiary, która dąży do głębszego zrozumienia objawiającego się Boga, wraz z zasadniczą w tym wymiarze tajemnicą Chrystusa7. Wiara jest „żywym PDV 53; EiE 52; Jan Paweł II, Przemówienie do uczestników Kongresu Teologów Europy Środkowo-Wschodniej (Częstochowa, 15.08.1991), DZ T. IX, s. 620. 6 Benedykt XVI, Teologiczny spór Bernarda z Clairvaux z Abelardem (Katecheza, 4.11.2009), ORpol 2010 nr 1, s. 50; tenże, Przemówienie do uczestników sesji plenarnej Międzynarodowej Komisji Teologicznej (Watykan, 5.12.2008), ORpol 2009 nr 2, s. 20; Jan Paweł II, Przemówienie podczas spotkania z teologami w Papieskim Uniwersytecie w Salamance (Salamanka, 1.11.1982), DZ T. X, s. 379; RH 19. 7 LF 36; por. B. Ferdek, Rola wiary w refleksji teologicznej, w: O naturze teologii, red. B. Kochaniewicz, Poznań 2013, s. 37-46. 5
– 289 –
R ozdzi ał V
Wiarygodność eklezjalnego przekazywania wiary
Wiara chrześcijańska jest „z” i „dla”; nie tylko od innych pochodzi, ale i do innych prowadzi1. Objawia swój eklezjalny wymiar także w kontekście jej przekazywania. Przekaz ten jest aktem wspólnotowym, działaniem całego Kościoła. Autentycznie dokonuje się w jedności z całą eklezjalną wspólnotą wiary i w jej imieniu (5.1.). Te zasadnicze tezy nauczania papieskiego nawiązują do nauczania soborowego, zwłaszcza do Dekretu o działalności misyjnej Ad gentes. Misyjność jest tam ukazywana jako istotny element całej eklezjalnej wspólnoty wiary. Kościół, który bierze początek, według planu Ojca, z posłania (ex missione) Syna i Ducha Świętego, jest ze swej natury misyjny. Znajduje się zawsze w stanie misji (in statu missionis); zawsze jest w drodze w żywych ludziach, którzy wierzą. W nawiązaniu do eklezjalnego wymiaru przekazywania wiary jest w nauczaniu papieskim jednocześnie obecna refleksja nad warunkami koniecznymi dla osiągnięcia wiarygodności i owocności tego przekazu. Jest ukazywany ścisły związek zachodzący między eklezjalnym przeżywaniem wiary chrześcijańskiej a procesem jej przekazywania. Tym bardziej będzie on wiarygodny, im bardziej A. Czaja, Kościół jako znak wiary, w: Dlaczego jeszcze jestem w Kościele?, red. K. Góźdź, S. Kunka, Lublin 2013, s. 31. 1
– 325 –
wiara będzie przeżywana zgodnie z jej eklezjalną naturą. W dalszej części podejmowanych rozważań zostaną przywołane te aspekty eklezjalnie przeżywanej wiary, które – jeśli rzeczywiście są obecne w życiu wiary – mają moc uwiarygodniającą i sprzyjają owocnemu przekazowi wiary. Będzie to najpierw (5.2.) motyw posłuszeństwa wiary i wierności Chrystusowi. Są one źródłem i gwarantem wiarygodności przekazujących wiarę; koniecznymi warunkami tego, by zarówno przez całą wspólnotę eklezjalną, jak i przez każdego chrześcijanina sam Pan mógł skutecznie działać. Posłuszeństwo wiary, które w posłuszeństwie eklezjalnym staje się widzialne, jest źródłem jedności z Bogiem i między wierzącymi. Taka jedność, wypływająca z posłuszeństwa wiary, posiada także istotny wymiar uwiarygodniający (5.3.), co bezpośrednio związane jest z Jezusową prośbą: „Aby wszyscy stanowili jedno (…), aby świat uwierzył” (J 17, 21). Komunia wiary z Bogiem i między wierzącymi znajduje swoje przedłużenie w komunii miłości; w świadectwie miłości i świętości życia chrześcijańskiego. Także dzięki temu chrześcijaństwo może stawać się bardziej wiarygodne i zdolne do pociągania innych na drogę wiary (5.4.).
5.1. Eklezjalny przekaz wiary W nauczaniu papieskim dotyczącym eklezjalnego przekazu wiary można wyodrębnić kilka wiodących wątków, które z różnych perspektyw nawiązują do zasadniczej tezy, że chrześcijaninem nikt nie staje się sam. Pierwszy związany jest z prawdą, że przekaz ten rodzi się z doświadczenia żywej wiary tych, którzy już spotkali Jezusa Chrystusa. Rzeczywistość tę dobrze oddają początkowe wersety Pierwszego Listu św. Jana (por. 1, 1-3). Jest tam mowa o doświadczeniu spotkania, w które wpisane jest słuchanie, widzenie, a nawet dotykanie. Ma ono charakter osobisty („ujrzeliśmy własnymi oczami”, „dotykały nasze ręce”). To, czego wierzący stał się uczestnikiem, nie pozostaje jego prywatną własnością, ale staje się przedmiotem eklezjalnego świadczenia – 326 –
i oznajmiania innym, aby i oni mieli współuczestnictwo w wierze. Jest to misja wspólna, co znamiennie wyraża również użyta liczba mnoga w nakazie misyjnym Jezusa Chrystusa: „idźcie”, „głoście”, „uczcie”, „czyńcie” (por. Mk 16, 15; Mt 28, 19-20). Przyjęcie wiary jest więc wejściem w relację Boga z Jego ludem, która poprzedza każdego potencjalnego wierzącego. Relacja ta, która tworzy Kościół jako wspólnotę wiary, konstytuuje też eklezjalną tożsamość każdego wierzącego. Chrześcijanin wie, że może w pełni żyć jako wierzący tylko dzięki innym osobom i razem z innymi osobami2. Jest świadomy faktu, że należy, jak uczy Franciszek, do ludu, który przybywa z daleka; ludu, który wędrując w czasie, jest niczym rzeka, która nawadnia ziemię Bożym błogosławieństwem3. Drugi ważny motyw przywoływany w nauczaniu papieskim dotyczy jedności eklezjalnej misji przekazu wiary. Jedna i niepodzielna jest ta uniwersalna misja, w którą zaangażowany został cały Kościół. Jedna jest zarówno dzięki swemu boskiemu źródłu, jak i jedna w swym zbawczym celu. Nie pozostaje wyizolowanym działaniem poszczególnych jednostek, ale stanowi akt głęboko eklezjalny, który domaga się zgodnego i ofiarnego współudziału wszystkich wierzących; musi być on realizowany w komunii z całą wspólnotą wiary. Jest zadaniem spoczywającym na wszystkich i na każdym. Ma wspólnotowy charakter, co jednak nie oznacza, że redukuje osobistą odpowiedzialność. Nikt z wierzących nie może czuć się zwolniony z tej odpowiedzialności, która wynika z sakramentu chrztu i przynależności do eklezjalnego Ciała Chrystusa. Jest to, według określenia papieża Franciszka, „misja w sercu ludu (…), z innymi oraz dla innych”4. EV 78, 80; Franciszek, Imię i nazwisko chrześcijanina (Katecheza, 25.06.2014), ORpol 2014 nr 7, s. 51-52. 3 Tenże, Wszyscy jesteśmy uczniami i misjonarzami (Katecheza, 15.01.2014), ORpol 2014 nr 2, s. 47; tenże, Imię i nazwisko chrześcijanina (Katecheza, 25.06.2014), s. 52. 4 EG 273. 2
– 327 –
Zakończenie
W pierwszej połowie XX wieku R. Guardini w wymowny sposób zdiagnozował ówczesną sytuację wiary chrześcijańskiej: „Gdyby człowiek z pierwszych stuleci został zapytany: Co znaczy według twojej wiary Kościół? – być może odpowiedziałby: Kościół jest matką, która zrodziła moją wiarę. On jest powietrzem, w którym wiara oddycha, i ziemią, na której stoi. Kościół jest właściwie tym, który wierzy. (…) Mamy za sobą zachodni proces indywidualizacji, poprzez który poszczególne jednostki wyrwały się z bezpośrednich powiązań wspólnotowych i opierają się na sobie samych. I wiemy dobrze, że wraz z tym dokonało się wiele nieszczęścia”1. Po prawie stu latach słowa te wydają się nie tracić wiele ze swej aktualności. Na przełomie XX i XXI wieku można zauważyć nie tyle zanik samej wiary chrześcijańskiej, choć i on jest w niektórych kręgach obecny, ile raczej swoiste jej pojmowanie i przeżywanie; dopasowywanie Jezusa Chrystusa do myślenia naszych czasów i banalizowanie Jego orędzia2. Ma miejsce proces subiektywizacji i odkościelnienia wiary; wierzenie, ale bez wyraźnej przynależności do wspólnoty wierzących. Teoretycznie i praktycznie jest kwestionowana w ten sposób zasadnicza właściwość wiary chrześcijańskiej – jej eklezjalny charakter. Taki stan rzeczy nie pozostał bez odzewu ze strony tych, którym na mocy sukcesji w prymacie Jezus Chrystus R. Guardini, Vom Leben des Glaubens, Mainz 1983, s. 73 (cyt. za: A. Štrukelj, Teologia i świętość, Lublin 2010, s. 94-95). 2 Por. G. Lohfink, Przeciw banalizacji Jezusa, Poznań 2015. 1
– 377 –
powierzył misję utwierdzania w wierze wspólnoty Jego uczniów (por. Łk 22, 32). Zasadniczym celem, jaki przyświecał podjętej refleksji w niniejszej pracy, było wydobycie z nauczania papieży przełomu XX i XXI wieku zasadniczych wątków dotyczących eklezjalnej natury wiary chrześcijańskiej, które były jednocześnie ich odpowiedzią na aktualny kontekst jej pojmowania i przeżywania. Stworzona synteza papieskiego nauczania, oparta na myśli Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka, zawiera w sobie ich wspólną, choć w różny sposób i w różnym zakresie artykułowaną, odpowiedź na zakwestionowanie, zarówno teoretyczne jak i praktyczne, eklezjalnego wymiaru wiary. W odpowiedzi tej obecny jest wymiar uzasadniający, który ma prowadzić odbiorców tegoż nauczania ku integralnemu rozumieniu i praktykowaniu wiary, szczególnie w perspektywie jej eklezjalnej natury. Rozważania zostały ujęty w dwóch częściach. Pierwsza z nich została zatytułowana Credo et credimus. Zasadniczym jej przesłaniem stała się prawda o tym, że wiara chrześcijańska wyraża się zarówno w każdym indywidualnym, osobiście wypowiadanym „wierzę” (credo), jak i w eklezjalnie deklarowanym „wierzymy” (credimus). Przy zachowaniu koniecznej jedności między nimi istnieje jednak pewien prymat wiary Kościoła przed wiarą jednostki, który nie oznacza oczywiście pomniejszenia znaczenia tej ostatniej. Prymat ten wynika z faktu, że to Kościół jest zasadniczym podmiotem wiary. Dopełnieniem namysłu nad specyfiką wiary zapodmiotowanej zarówno w jednostce, jak i zbiorowości stał się w tej części rozdział zawierający istotne motywy związane ze współczesnym prymacjalnym doświadczeniem eklezjalności wiary. Druga część rozważań została zatytułowana Credimus Ecclesiam. Zawiera ona w sobie namysł nad dynamiką eklezjalnego urzeczywistniania się wiary chrześcijańskiej, które ma w sobie dwa nierozdzielne aspekty. Z jednej strony jest obecny wymiar receptywny, właściwie rozumiana bierność, konieczna do przyjęcia wiary poda– 378 –
rowanej przez Boga za pośrednictwem Kościoła. W nierozłącznej jedności z nim jest drugi wymiar – aktywny, gdy żyje się tą wiarą i przekazuje, w łączności z eklezjalną wspólnotą, następnym pokoleniom. Namysł nad eklezjalną dynamiką wiary w refleksji papieskiej zawiera w sobie najpierw nawiązanie do faktu, że wiara, będąca odpowiedzią na Boże słowo, rodzi się dzięki Kościołowi. W eklezjalnej wspólnocie jest również strzeżona, by nie utraciła swej integralności i żywotności. Tam odnajduje swe naturalne środowisko życia i sama jednocześnie je kształtuje. Tam jest właściwie zgłębiana. W jedności z całą wspólnotą eklezjalną może być też wiarygodnie przekazywana. Mając na względzie zarówno całość przekazu zawartego w poszczególnych rozdziałach, jak i dokonane już szczegółowe podsumowania każdego z nich, w tym miejscu zostaną sformułowane zasadnicze wnioski płynące z tak ujętego tematu wraz z ich koniecznym odniesieniem teologicznofundamentalnym. 1. Wiara chrześcijańska, która jest pozytywnym egzystencjalnopersonalistycznym odniesieniem do Osoby Jezusa Chrystusa i Jego orędzia, cechuje się swoistą dynamiką, charakterystyczną dla świata relacji międzyosobowych. Angażuje ona całą osobę ludzką, która w pełnej wolności powierza Bogu całą swą egzystencję, oraz okazuje pełną uległość rozumu i woli. Tak pojmowany akt wiary narażony jest jednak na nieadekwatne sposoby rozumienia i przeżywania, a co za tym idzie, na ryzyko rozminięcia się z żywą Osobą Jezusa Chrystusa i Jego orędziem. Gwarantem właściwego podążania drogą wiary i rzeczywistego spotkania z Panem jest większy niż poszczególna jednostka podmiot wiary – Kościół. Posłuszeństwo Panu w Kościele jest ufnym powierzeniem się miłości Boga i pozwoleniem, aby On sam nas prowadził. Jest ono wyjściem od siebie ku Bogu i ludziom. Wyjście z zamknięcia w sobie i odrzucenie przekonania o swej samowystarczalności nie zniewala, lecz pozwala w pełni zrealizować swoją prawdziwą tożsamość. Tylko na drodze wychodzenia z zamknięcia w swoim „ja” i jednoczenia swojej woli z wolą Boga człowiek rzeczywiście staje się sobą oraz osiąga swoją prawdziwą wielkość i pełnię. – 379 –
Spis treści Wstęp. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5 Część I Credo et credimus – Jednostkowe i wspólnotowe zapodmiotowanie wiary . . . . 17 Rozdział I Egzystencjalno-personalistyczne rozumienie wiary. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 19 1.1. Wiara jako spotkanie z Osobą. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 21 1.2. Wiara jako odniesienie do Osoby i do prawdy. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 29 1.3. Posłuszeństwo wiary i wolność. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 38 1.4. Mentalność podejrzeń wobec Boga i zakwestionowanie posłuszeństwa wiary. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46 1.5. Wyzwalające posłuszeństwo Jezusa Chrystusa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 51 Rozdział II Wspólnotowy wymiar wiary w przekazie biblijnym. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 63 2.1. Relacyjność osoby ludzkiej w życiu i wierze. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 64 2.2. Eklezjalne „my” jako środowisko wiary apostolskiej. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 75 2.3. Jedność wierzących przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie. . . . . . . . . 87 Rozdział III Współczesne doświadczenie eklezjalności wiary. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 101 3.1. Iluzja indywidualistycznej samowystarczalności w wierze. . . . . . . . . . . . . . . . 102 3.2. Jednopodmiotowość – podmiana podmiotu – przynależność. . . . . . . . . . . . . 118 3.3. Prymacjalne doświadczenie eklezjalnej wzajemności w wierze. . . . . . . . . . . . 126 3.4. Sentire cum Ecclesia – Amare Ecclesiam. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 141
– 429 –
Część II Credimus Ecclesiam – Eklezjalna dynamika wiary . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 153 Rozdział I Słowo Boże a eklezjalne narodziny wiary . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 155 1.1. Słowo Boże – wiara – Kościół. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 156 1.2. Kościół – żywy podmiot słowa Bożego. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 163 1.3. Eklezjalna hermeneutyka słowa Bożego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 170 Rozdział II Eklezjalne strzeżenie wiary. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 185 2.1. Wierność Boga – wierność Kościoła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 186 2.2. Duch, który aktualizuje eklezjalną wierność w wierze . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 194 2.3. Tradycja jako „żywa pamięć wiary”. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 201 2.4. Osobowy gwarant prawdziwej wiary. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 213 Rozdział III Eklezjalne życie wiarą . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 231 3.1. Eklezjalny wymiar drogi nawrócenia i pojednania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 232 3.2. Eklezjalny wymiar drogi powołania chrześcijańskiego . . . . . . . . . . . . . . . . . . 243 3.3. Eklezjalne wspieranie się i ubogacanie w wierze . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 255 3.4. Eklezjalne wychowanie do wiary dojrzałej. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 266 3.5. Eklezjalny wymiar sakramentów wiary – Eucharystia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 275 Rozdział IV Eklezjalne zgłębianie wiary . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 287 4.1. Wiara jako fundament misji teologii/teologa w Kościele i dla Kościoła. . . . . 288 4.2. Pokorna służba wierze Kościoła. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 297 4.3. Wierność Magisterium Kościoła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 305 4.4. Nieustanna konfrontacja z sensus fidei. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 314 Rozdział V Wiarygodność eklezjalnego przekazywania wiary . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 325 5.1. Eklezjalny przekaz wiary . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 326 5.2. Posłuszeństwo wiary jako źródło wiarygodności i owocności przekazu wiary. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 338 5.3. „ Aby wszyscy stanowili jedno (…), aby świat uwierzył” (J 17, 21). . . . . . . . . 350 5.4. Uwiarygodniająca moc chrześcijańskiego świadectwa miłości i świętości . . 359
– 430 –
Zakoล czenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 377 Wykaz skrรณtรณw. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 387 Bibliografia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 389 Summary. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 417 Table of contents. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 425