ks. Jakub Parus
między Prawdą a blogiem_ krótkie kazania na rok C >
W Y D AW N I C T W O S A L W AT O R KRAKÓW
Redakcja Wydawnictwo SALWATOR Korekta Anna Śledzikowska Projekt okładki Artur Falkowski Redakcja techniczna i przygotowanie do druku Artur Falkowski Zdjęcia Pixabay.com: Photo Mix, stokpic, Gustavo Luzório
Imprimi potest ks. Józef Figiel SDS, prowincjał
© 2021 Wydawnictwo SALWATOR
ISBN 978-83-7580-861-2 (wersja drukowana) ISBN 978-83-7580-862-9 (wersja elektroniczna)
Wydawnictwo SALWATOR ul. św. Jacka 16, 30-364 Kraków tel. 12 260 60 80 e-mail: wydawnictwo@salwator.com www.salwator.com
Wstęp
Drogi Czytelniku! Jeśli w ubiegłym roku zdecydowałeś się kupić zbiór Między Prawdą a blogiem. Krótkie kazania na rok B, gratuluję Ci decyzji posiadania kolejnego tomiku z tej serii. Jeśli zaś dołączyłeś w tym roku, witaj! Świat, w którym żyjemy, stał się jeszcze ciekawszy i jednocześnie bardziej wzrosło zapotrzebowanie na prawdę. W natłoku informacji krótkotrwałych chcemy słów o wartości wiecznej, w zalewie fake newsów chodzi nam o treści niezmienne, w codziennym karmieniu się przekazem medialnym chcemy jakości pożywnej i jednoznacznie zdrowej. Z jednej strony kazania te są pomyślane jako uniwersalne, a z drugiej – nie unikniemy pewnych nawiązań do aktualnej rzeczywistości. Wkraczamy w kolejny rok niepewności o codzienność, o przyszłość nas i naszych bliskich. Obok starań o to, co widzialne, pora usłyszeć głos własnej duszy, świadka świata nadprzyrodzonego. To przecież w Bogu „żyjemy, poruszamy się i jesteśmy” (Dz 17,28), a nic, co nasze, nie umyka Jego troskliwej uwadze. Jest to uwaga miłującego Ojca, pragnącego zbawienia wszystkich swoich dzieci. Jest to uwaga stała, aktywna, nieustająca w nakierowywaniu nas tylko na ścieżki świętości. Oby Twoje uszy co niedzielę były skore do słuchania Słowa rozlegającego się za Tobą: „To jest droga, idźcie nią!” (por. Iz 30,21). Autor 5 |
Okres Adwentu i Bożego Narodzenia_
I niedziela Adwentu Jr 33,14-16; Ps 25; 1 Tes 3,12-4,2; Łk 21,25-28.34-36
Luwr. Wspaniałe muzeum, pełne piękna. Jeśli masz tylko parę godzin na darmowe zwiedzanie (jak przytrafiło się mnie i przyjaciołom podczas wakacji kilka lat temu), idziesz tylko do najważniejszych sal. Z radością też zauważasz, że niektóre łączą się ze sobą przejściami. Adwent, który rozpoczynamy tą niedzielą, to także taki „duchowy Luwr”. Pełen tajemniczego piękna. Pełen różnych skarbów zgromadzonych w przestronnych salach, z których p rowadzą przejścia do innych. Nie sposób wszystkiego wyczerpać. To porównanie jest bardzo na miejscu i z tego powodu, że zarówno do Luwru, jak i w Adwent, wchodzimy prosto z ulicy, z biegu – bez większego przygotowania. Mamy tylko parę chwil, aby obcować ze światem piękna, bo niebawem znów wrócimy do zgiełku świata. Chodzi o to, byśmy wyszli inni. Muzeum można zwiedzać z przewodnikiem. Adwent też ma swoich przewodników. Najlepszym jest Najświętsza Dziewica, Matka Wcielonego Słowa, na które oczekujemy. Jej cicha obecność i skupienie zostaną podkreślone wspaniałą uroczystością Jej Niepokalanego Poczęcia. Są też inne osoby: prorok Izajasz, św. Jan Chrzciciel… Patrząc od strony Biblii, naszym przewodnikiem będzie św. Łukasz, którego Ewangelię będziemy czytać w tym nowym roku liturgicznym C, a na pewno wszystkie grudniowe, więc i adwentowe, będą jego autorstwa. Gdy zasięgniemy języka o naszym przewodniku, dowiemy się, że uwielbia niektóre tematy. Należą do nich: zbawienie przyniesione przez Jezusa – Jego miłosierdzie – sympatia wobec ubogich – bardzo wyraźna nauka o dystansie do dóbr mate9 |
rialnych – radość – Kościół – bardzo pozytywny obraz kobiety – modlitwa – Duch Święty. On będzie cały czas nawiązywał do tych tematów. Rozpoczęty pierwszą niedzielą Adwentu nowy rok liturgiczny i duszpasterski w Polsce, AD 2021/2022, ma za hasło zdanie: „Posłani w pokoju Chrystusa”. A ten pokój to dar Jezusa przez Ducha. „Weźmijcie Ducha Świętego” (J 20,22). Prosimy Ducha Świętego o dobry rok kościelny, o Jego światło na czas Adwentu. Aby Adwent się udał, musi to być czas większej modlitwy i czytania Pisma Świętego. Inaczej nie przygotujemy się dobrze do Bożego Narodzenia… Możemy niestety wyjść z muzeum nieodmienieni… Pamiętam bardzo dobrze czas, kiedy przebywałem w pewnej wspólnocie. Podczas Adwentu mieliśmy tam zwyczaj wstawania o drugiej w nocy, aby odmówić brewiarzową Godzinę Czytań. A podczas kolejnego Adwentu coś mnie skłoniło, aby codziennie późnym wieczorem przychodzić przez zakrystię do pustego kościoła i nic nie mówić, po prostu milczeć i czekać. I powiem wam, że do dzisiaj to pragnienie takiego intymnego czasu z Bogiem zostało. A jeśli chodzi o Pismo Święte, to może dobrze, że Słowo jest dzisiaj takie surowe. Ewangelia zaczerpnięta z Jezusowej mowy na temat przyszłego zniszczenia Jerozolimy i jednocześnie końca świata mówi o wydarzeniach dla człowieka przerażających. Gdybyśmy koncentrowali się na samych katastrofach, można określić, że to już teraz (przypomnijmy tylko pożary w Grecji, Australii, Kalifornii). Ale słowo Boże mówi więcej. Ostrzega nas bardzo mocno, aby nasze serca nie były ociężałe wskutek trzech pokus: obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych. Ich niebezpieczeństwa tłumaczyć nie trzeba. Trzeba natomiast nieustannie powtarzać: „I to mi grozi. Mogę koncentrować się na jedzeniu, konsumpcji, kupowaniu prezentów, rozrywce, szykowaniu choinki, piciu zdrowia Dzieciątka – a Jego samego nie spotkać”. Chciałbym was zapytać: czy naprawdę podoba | 10
się wam takie chrześcijaństwo, które nie grozi karą i piekłem? W którym nie ma adrenaliny, trochę niepewności losu?… Które ostatecznie osłabia i otępia gnuśnego wierzącego?… Zacytuję wam pewne słowa: „Człowiek się zgubił, kaznodzieje się zgubili, katecheci się zgubili, wychowawcy się zgubili. Nie mają już odwagi straszyć piekłem. Może nawet słuchacze przestali się go bać”1. To Jan Paweł II w książce Przekroczyć próg nadziei, naprawdę!… No właśnie – nadzieja. Słowo-klucz do dzisiejszej wizyty w Luwrze. Słowo prowadzące nas przez Adwent. Nadzieja na spotkanie twarzą w twarz, serce w serce – z Dzieciątkiem, z oczekiwanym Zbawicielem. Jeśli się ma nadzieję, można czekać. I można dobrze czekanie przeżyć. Dla mnie największą nadzieję budzą słowa dzisiejszego psalmu (25): „Do Ciebie, Panie, wznoszę moją duszę (…). Daj mi poznać Twoje drogi, Panie, i naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami. Prowadź mnie w prawdzie według swych pouczeń, Boże i zbawco, w Tobie mam nadzieję”. Jest w nich taka ogromna tęsknota za drogami Bożymi, za wejściem już tak naprawdę i na zawsze na drogi Boga, czyli na ścieżkę zachowania po prostu sprawiedliwego… Tęsknota, by mieć siłę odrzucić grzech i niesprawiedliwość, a chodzić w prostocie… Wybierzmy się w drogę tego Adwentu. W drogę prowadzącą do betlejemskiego żłóbka. W psalmie dziś aż trzy razy mamy słowo „droga”, a dwa razy słowo „ścieżka”. Chrystus chce, aby każdy Jego uczeń powstał i wzniósł głowę ku światłu, miłości i prawdzie. Wstawaj więc! I razem wchodźmy do adwentowego Luwru…
1
Jan Paweł II, Przekroczyć próg nadziei, RW KUL, Lublin 1994, s. 138-139. 11 |
II niedziela Adwentu Ba 5,1-9; Ps 126; Flp 1,4-6.8-11; Łk 3,1-6
Było to w 2021 roku, osiemnastym roku członkostwa Polski w Unii Europejskiej, za rządów przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Gdy Andrzej Duda był prezydentem kraju, jego premierem Mateusz Morawiecki, wojewodą małopolskim Łukasz Kmita, a marszałkiem województwa Witold Kozłowski; za prymasa Wojciecha Polaka i arcybiskupa krakowskiego Marka Jędraszewskiego – skierowane zostało słowo Boże do ludu polskiego i skierowane zostało teraz Słowo do ciebie, słuchaczu i słuchaczko. Powiesz może – o co chodzi? Znowu polityka? A ja ci odpowiem: zobacz do dzisiejszej Ewangelii! Autorstwa historyka Łukasza. Łukasza, pisarza precyzyjnie określającego czytelnikowi czas ingerencji Boga w życie zwykłych ludzi. Ingerencji, by mógł wreszcie przyjść Jezus – najbardziej niezwykły człowiek, jakiego nosiła ziemia, pozostający jednocześnie Bogiem samym, żywym Bogiem w ludzkim ciele. Co więcej, od Niego właśnie będzie się liczyć rachuba ludzkiego czasu; nie jak za Łukasza, kiedy nie rozróżniano jeszcze „przed” i „po” Chrystusie czy też naszej ery i przed nią. Co więcej jeszcze, jestem przekonany, że nie jesteś w stanie powtórzyć imienia cezara, za którego Jan Chrzciciel rozpoczął nauczanie, ani nie znasz imienia cezara, za którego narodził się Jezus. I dobrze! Właśnie tak! Bo nie oni pozostali w decydujący sposób w dziejach świata. Nie imiona tetrarchów Galilei, Iturei i Trachonitydy oraz Abileny pamiętamy, tylko Tego, który od chrztu w Jordanie zaczął głoszenie Ewangelii. I imiona najwyższych kapłanów pamiętamy nie dlatego, że wtedy żyli (co najwyżej z ich hańbiącego udziału | 12
w procesie Jezusa) – lecz prawie każdy na świecie zna imię Tego, który sam stał się Arcykapłanem, Ołtarzem i Barankiem ofiarnym za nasze życie. Minął właśnie pierwszy tydzień naszego oczekiwania na święta, naszej tęsknoty za „Tym, który ma przyjść”. Usilnie prosimy w modlitwie mszalnej przed czytaniami, aby „troski doczesne nie przeszkadzały nam w dążeniu na spotkanie z Twoim Synem”. Troski są, owszem, mają być! – lecz nie wolno pozwolić im, by nam przeszkodziły. Pamiętamy z poprzedniej niedzieli surowe wezwanie Jezusa: „aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych” (Łk 21,34). Szukamy śladów adwentowej nadziei. I idziemy do czystego źródła Bożej mądrości, do Pisma Świętego – co mówi dzisiaj? Otóż dzisiaj w pierwszym czytaniu Słowo usilnie wzywa nas, byśmy w końcu weszli na drogę sprawiedliwości. Wreszcie, w końcu żeby się na to zdecydować. Wezwanie to jest bezdyskusyjne, natrętne. Słowo „sprawiedliwość” pojawia się trzy razy – na początku czytania, w środku i na końcu. Zdecydować się na sprawiedliwość… Odłożyć szaty smutku i utrapienia swego. Tak dużo jest go na co dzień… A skąd ten smutek? Bo Boga nie ma! Dlaczego? Tak, mamy wrażenie, jakby milczał, jakby Go nie było… Ale przecież też dlatego milczy, żeśmy Go odrzucili! Wygnali! Pozbyliśmy się Go jako niepotrzebnego balastu! I co teraz? Gdzie radość życia? Gdzie wolność? Gdzie wspaniałe osiągnięcia cywilizacji bez Boga?… Otrzymujemy dziś piękne wyrażenie w tym czytaniu: „dzieci Jeruzalem, rozradowane, że Bóg o nich pamiętał” (Ba 5,5). Że nie zapomniał. Że nie policzył im niewierności. Chociaż musi „zniżyć każdą górę wysoką, a doły zasypać do zrównania z ziemią” – motyw tego prostowania ścieżek pojawia się też w Ewangelii, w głoszeniu Jana Chrzciciela. To chyba najbardziej plastyczny obraz na dzisiaj: wyrównać drogi i ścieżki, zrównać góry, zasypać wyboje… Jest to obraz zejścia z krętych dróg 13 |
zła, a wejścia na „drogę Pana”, czyli drogę Bożych przykazań i posłuszeństwa Mu. Powiem ci coś: przestań już grzeszyć. Przestańmy grzeszyć oboje, obaj. Wtedy dopiero, jak mówi dziś Jan Chrzciciel, zobaczymy zbawienie Boże. Wtedy dopiero ucieszymy się bardziej niż w tamtym roku narodzeniem Tego, który to zbawienie przyniesie. Także i nam – jeśli spotka nas na drodze sprawiedliwości, drodze Pana.
| 14
III niedziela Adwentu So 3,14-17; Ps: Iz 12; Flp 4,4-7; Łk 3,10-18
Mówienie i pisanie o radości współcześnie, nawet w taki dzień jak dzisiejsza niedziela Gaudete („Radujcie się w Panu”), wydaje się jakimś ponurym żartem. Skąd radość? Jaka radość? Gdzie? I niby dlaczego?… Na jak długo?… Ktoś niepoważny jest czy jak?… Jak w piosence Marka Grechuty: „Jak odnaleźć nagle radość i nadzieję? / Odpowiedzi szukaj, czasu jest niewiele…”2. A jednak dzisiejszej niedzieli ten temat jest nam dany i zadany. I dobrze, że pan Marek obok radości stawia nadzieję, bo to wydaje się kluczem do znalezienia jej źródła: radości doświadczają ci, którzy mają nadzieję, a z tą ostatnią w naszym świecie naprawdę krucho… Pamiętając, że to właśnie nadzieja jest słowem-kluczem do wejścia w adwentowy Luwr, nadzieja na spotkanie twarzą w twarz z Bogiem, nadzieja na wejście na ścieżki Boże, podążamy za dzieckiem nadziei – radością. I szukamy przewodnika na ścieżkach tropienia radości. Znajdujemy go z łatwością, bo to autor Ewangelii tegorocznych – św. Łukasz. Radość należy do jego głównych tematów. I co zaskakujące – wcale nie zależy od spraw zewnętrznych: bogactwa, zdrowia itd. Nawet przeciwnie, u św. Łukasza im Mowa o piosence Dni, których jeszcze nie znamy (słowa: M. Grechuta; muzyka: J.K. Pawluśkiewicz). Istnieją dwie wersje zakończenia szóstej zwrotki: „czasu jest tak wiele” oraz „czasu jest niewiele”. Jak wiemy, artysta miał zwyczaj lekko zmieniać niektóre słowa, zwłaszcza podczas koncertów. Inna teoria głosi, że pojawienie się słowa „niewiele” miało po prostu związek z upływającym czasem, a także chorobą artysty.
2
15 |
ktoś uboższy i bardziej nędzny, tym lepszym jest kandydatem do otrzymania prawdziwej radości! To właśnie zstąpienie Syna Bożego na świat jest według Łukasza podstawą radości, pokoju i wielbienia Boga. Radością dla wszystkich ma być już i zapowiedź narodzin Jana Chrzciciela, i jego narodzenie. Tym większą radość odczuwamy z narodzenia Chrystusa Pana. Dlatego przy zwiastowaniu Maryja słyszy wezwanie do radości. Będzie ona zupełnie inna, bo przewyższająca wszystko, co na tym świecie. I dlatego Elżbieta o tej radości mówi przy nawiedzeniu, i mówią aniołowie pasterzom przy narodzeniu Dziecięcia. Z tego, że Jezus jest z nimi, radowali się później i Zacheusz, i apostołowie. Z cudów dokonywanych przez Niego radowały się tłumy, wyrażając to najdobitniej w Niedzielę Palmową. Z wyników swej misyjnej pracy radowali się uczniowie, a nawet sam Jezus rozradował się w Duchu Świętym. Łukasz pisze również o radości nieba, czyli samego Boga, ze znalezienia zgubionego grzesznika, i o radości apostołów po wniebowstąpieniu Jezusa. Według naszego ewangelisty do radości otwartą drogę mają przyjmujący słowo Boże, a nawet prześladowani dla Niego. Wraz z radością przyjście Jezusa przynosi ludziom pokój zapowiadany przez Jana Chrzciciela, aniołów oraz Symeona. Ze wszystkich ewangelistów to właśnie Łukasz najczęściej używa słowa „radość” (czyni to także często w swoich Dziejach Apostolskich), a w Nowym Testamencie w temacie radości ustępuje tylko św. Pawłowi w jego listach. Myślę, że potrzebna jest nowa refleksja. Myślę, że potrzebujemy już nowego spojrzenia. Takiego, które pozwalało i tłumom, i celnikom, i żołnierzom wprowadzić w swe życie nowe zasady, które głosił z mocą Jan Chrzciciel. To nowe podejście jest skutkiem nowej refleksji, nowego umysłu, metanoi – a więc nawrócenia. Ono przynosi radość. To jest droga Boża. A my?… Jak zwykle zrobimy, jak chcemy. Możemy po swojemu. Możemy wpatrzeni w obrazki reklamowe | 16
szukać źródeł radości w r z e c z a c h. Bądźmy szczerzy – nic to nie daje, jedynie pogłębia naszą depresję. Możemy na nieco wyższym poziomie racjonalizować, jak Pan Cogito uczący się cierpienia: [należy] bawić się z nim bardzo ostrożnie jak z chorym dzieckiem wymuszając w końcu głupimi sztuczkami nikły uśmiech3. Możemy jednak prosić o łaskę prostej i głębokiej radości z faktu, że po prostu Pan jest blisko. I mamy obietnicę, że „pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł naszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie” (Flp 4,7). Ryzykujmy. Wybierajmy tę opcję! Bo przyjście Pana jest naprawdę blisko!
Z. Herbert, Pan Cogito rozmyśla o cierpieniu, [w:] tenże, Wiersze zebrane, Wydawnictwo a5, Kraków 2011, s. 377. 3
17 |
IV niedziela Adwentu Mi 5,1-4a; Ps 80; Hbr 10,5-10; Łk 1,39-45
No i niepostrzeżenie przyszedł ten czas. Adwent ma się ku końcowi, a dosłownie za chwilę Wigilia Bożego Narodzenia… Tym bardziej tęsknie wołamy za autorem psalmu na dzisiaj: „Odnów nas, Boże, i daj nam zbawienie! Daj nam obiecanego i wyczekiwanego Zbawiciela!”. Czas też na spotkanie z najbardziej chyba dyskretną bohaterką i patronką Adwentu, czyli oczywiście z Maryją, Matką Bożą. Ona nosiła w sobie naszą nadzieję i nasze pragnienie sprawiedliwości, bo jest nimi po prostu Jej Boski Syn. W dzisiejszej scenie nawiedzenia przychodzi Ona do Elżbiety, która jest w bardziej zaawansowanej ciąży niż Maryja. Spotykają się dwie kobiety obdarzone nieoczekiwaną ciążą. Spotykają się ze swoim doświadczeniem Boga i Jego obecności w życiu każdej, co owocuje pięknymi słowami: pozdrowieniem, błogosławieństwem, oddaniem chwały Bogu. Spotykają się dziś także ich synowie. Starszy o sześć miesięcy Jan Chrzciciel odczuwa boskiego Kuzyna i żywo na Niego reaguje. Obaj mieli szczęście oczekiwać na narodzenie w towarzystwie kochających ich rodziców. Obaj zostali przyjęci, obu pozwolono się urodzić. Wigilia oraz zbliżające się święta Bożego Narodzenia to doskonała okazja do refleksji nad niezastąpioną rolą matki na starcie życia dziecka. Elżbieta i Maryja ofiarowują swoim dzieciom miłość, troskę i wszystko, co najlepsze. Mali chłopcy, w zamiarach Bożych mający wielkie czyny do spełnienia, mogą spokojnie dojrzewać. Jakże często jest dzisiaj inaczej! Jakże często dzisiaj polska matka chętnie nie przyjmuje zrodzonego życia. Niby było | 18
Spis treści Wstęp. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5 OKRES ADWENTU I BOŻEGO NARODZENIA I niedziela Adwentu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9 II niedziela Adwentu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 12 III niedziela Adwentu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15 IV niedziela Adwentu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 18 Narodzenie Pańskie – Msza w dzień. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 20 Niedziela w oktawie Narodzenia Pańskiego – święto Świętej Rodziny. . . . 24 II niedziela po Narodzeniu Pańskim . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 27 OKRES WIELKIEGO POSTU I WIELK ANOCNY I niedziela Wielkiego Postu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . II niedziela Wielkiego Postu. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . III niedziela Wielkiego Postu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . IV niedziela Wielkiego Postu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . V niedziela Wielkiego Postu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . VI niedziela Wielkiego Postu (Palmowa, czyli Męki Pańskiej). . . . . . . . . . Niedziela Wielkanocna Zmartwychwstania Pańskiego . . . . . . . . . . . . . . . II niedziela wielkanocna (Miłosierdzia Bożego) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . III niedziela wielkanocna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . IV niedziela wielkanocna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . V niedziela wielkanocna. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . VI niedziela wielkanocna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . VII niedziela wielkanocna – Wniebowstąpienie Pańskie . . . . . . . . . . . . . Niedziela Zesłania Ducha Świętego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Niedziela Trójcy Przenajświętszej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
35 37 40 43 45 48 51 54 57 60 63 65 67 70 73
O K R E S Z W Y K ŁY Niedziela Chrztu Pańskiego (I niedziela zwykła) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . II niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . III niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . IV niedziela zwykła. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . V niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . VI niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . VII niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
79 81 84 88 91 94 97
189 |
VIII niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . IX niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . X niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XI niedziela zwykła. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XII niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XIII niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XIV niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XV niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XVI niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XVII niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XVIII niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XIX niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XX niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XXI niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XXII niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XXIII niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XXIV niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XXV niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XXVI niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XXVII niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XXVIII niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XXIX niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XXX niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XXXI niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XXXII niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XXXIII niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . XXXIV niedziela zwykła – uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
100 102 105 108 111 114 117 120 123 126 130 133 136 139 142 145 147 150 152 155 158 160 163 166 169 172 174
K A Z A N I A D O D AT K O W E 6 stycznia – Objawienie Pańskie (uroczystość Trzech Króli). . . . . . . . . . 179 20 października (w archidiecezji krakowskiej) – uroczystość św. Jana Kantego. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 182 Ostatnia niedziela października – rocznica poświęcenia kościoła własnego. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 185