Po prostu lec tio divina na niedziele i święta
Redakcja Agnieszka Ćwieląg-Pieculewicz ks. Marcin Dębkowski SDS Korekta Magdalena Mnikowska Redakcja techniczna i przygotowanie do druku Anna Olek Projekt okładki Artur Falkowski
Imprimi potest ks. Piotr Filas SDS, prowincjał l.dz. 467/P/2014 Kraków, 17 listopada 2014 © 2014 Wydawnictwo SALWATOR
ISBN 978-83-7580-408-9
Wydawnictwo SALWATOR ul. św. Jacka 16, 30-364 Kraków tel. (12) 260-60-80, faks (12) 269-17-32 e-mail: wydawnictwo@salwator.com www.salwator.com
Od autora, czyli po prostu coś w rodzaju wstępu W czerwcu 2005 roku poproszono mnie, abym na jakiś czas zastąpił mojego współbrata w pisaniu cotygodniowych rozważań w oparciu o Boże Słowo z niedzielnej liturgii dla portalu internetowego „Katolik”. To zastępstwo na jakiś czas trwa już ponad dziewięć lat. Z tej racji uzbierało się trochę niedzielnych rozważań. Wydawnictwo SALWATOR postanowiło zaryzykować i wydać je w formie książki pt. Po prostu lectio divina na niedziele i święta. Rok B. Książka ma być jedną z wielu pomocy dla tych, którzy pragną się modlić Bożym Słowem w duchu lectio divina. Autor ma nadzieję, że przynajmniej niektóre z zaproponowanych rozważań pomogą Czytelnikom otworzyć się na moc i światło płynące z Bożej mowy. Pozwolą pokochać Księgę Życia, która stanie się dla nich nie tyle jedną z wielu ksiąg, ale Księgą numer jeden. Zażyłość z Bożym Słowem pogłębiająca się z każdym dniem sprawi, że także ich życie stanie się żywą księgą, z której inni będą czytać o wielkich dziełach Bożych. Czym ryzykujesz, nabywając tę książkę? Ufam, że największym ryzykiem jest to, że pokochasz Boże Słowo, a jeszcze bardziej jego Autora, Pana Boga. Czyż to nie wspaniałe należeć do wielkiej Bożej rodziny tych, którzy czytają Boże Słowo i je zachowują, aby być dla Jezusa jak matka, brat czy siostra (por. Łk 8,21)? Czy to nie piękne i budujące zachowywać jak Maryja wszystkie te słowa i rozważać je w swoim sercu (por. Łk 2,19)? Dlaczego masz budować dom swego życia na piasku i codziennie drżeć, że byle wietrzyk sprawi, iż on runie? Czyż nie lepiej, choć może z wysiłkiem i trudem, budować go na skale i nie martwić się stanem pogody (por. Mt 7,24-27)? 5
I Niedziela Adwentu I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. Jezus powiedział do swoich uczniów: „Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie. (...) Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie” (Mk 13,33.35). II. Meditatio: Staraj się dogłębnie zrozumieć tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Pan apeluje do swych uczniów o uwagę i postawę czujności. Chce, aby ich życie w pewien sposób było zewnętrznie i wewnętrznie zdyscyplinowane, by nie przegapili w nim tego, co najważniejsze, lub Tego, Kto jest najważniejszy. Postawa uwagi i czuwania nie jest mi obca. Muszę uważać na znaki drogowe, gdy jestem za kierownicą samochodu. Uważam, żeby nie spaść, kiedy się wspinam na górski szczyt. Można czuwać z matczyną troską przy łóżku chorego dziecka itp. Uważnym i czujnym trzeba też być w sprawach Pana. Nie tylko pragnę nie być zaskoczonym, „kiedy ten czas nadejdzie”. Pragnę dobrze przeżywać moje dziś, aby z ufnością, bez lęku oczekiwać mojego jutra. Pan nie ma obowiązku zapowiadać służbie, kiedy wróci. Służba ma obowiązek być zawsze gotowa na Jego powrót. Każdy na swoim stanowisku. Każdy przy swoim zadaniu. Moja niewiedza dotycząca godziny powrotu Pana sprawia, że ciągle jestem w pogotowiu, ciągle jestem czujny. Nie kombinuję. Nie mówię sobie: „Teraz się trochę zdrzemnę, a potem zobaczymy”. Nie zniechęcają mnie też fałszywe alarmy. Czuwam, bo czekam na Niego, na mojego Pana. On mi zaufał. Nie mogę Go zawieźć. 7
Narodzenie Paskie (Msza w nocy) I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Naraz stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. Lecz anioł rzekł do nich: Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan. A to będzie znakiem dla was: Znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie. I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania (Łk 2,1-14). II. Meditatio: Staraj się dogłębnie zrozumieć tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Józef i Maryja zapewne znali zapowiedzi proroków. Wiedzieli, że Mesjasz miał się narodzić w Betlejem. Oni zaś mieszkali w Nazarecie 15
Uroczysto Boej Rodzicielki I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. Pasterze pośpiesznie udali się do Betlejem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie (Łk 2,16). II. Meditatio: Staraj się dogłębnie zrozumieć tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Betlejem znaczy Dom Chleba. To miejsce pochodzenia Dawida, a więc królewskiego rodu. Znalezione Niemowlę to prawdziwy Król, to Chleb na życie wieczne. Kiedy w Nowym Roku będzie ci brakowało sił, pamiętaj, że jest Chleb, który pomoże ci je odnowić, uzupełnić. Pamiętaj i przyjmuj ten Chleb. Może nie płynie w tobie królewska czy książęca krew, ale przez chrzest św. jesteś z Jego rodu. To zobowiązuje. Sam też często w modlitwie zginaj kolana przed swoim Królem. Maryja, czyli umiłowana przez Boga, cała piękna. Imię Józef znaczy „niech Bóg pomnoży dobra”. Pamiętaj w Nowym Roku, że On miłuje również ciebie. To Jego miłość sprawia, że mimo upływu lat ciągle jesteś piękny, piękna. Pozwól Mu pomnażać stan dobra, łaski, miłości w Twoim sercu. Pozwól, nie przeszkadzaj. Codziennie znajduj Maryję i Józefa, Twoich wielkich Orędowników przed Panem i wzywaj ich pomocy i wsparcia. Sam też bądź wsparciem i pomocą dla słabszych od siebie. III. Oratio: Teraz ty mów do Boga. Otwórz przed Nim serce, aby mówić Mu o przeżyciach, które rodzi w tobie Słowo. Módl się pro25
Niedziela Chrztu Paskiego I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie. W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na siebie. A z nieba odezwał się głos: „Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie” (Mk 1,9-11). II. Meditatio: Staraj się dogłębnie zrozumieć tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Jezus opuszcza nie tylko przytulne Ojcowskie niebo, ale i matczyny ciepły Nazaret. Czas ukrycia minął. Pora wkroczyć na arenę zmagań, zanurzyć się nie tylko w wodach Jordanu, ale w jakże często pogmatwanej historii człowieka. Poprzez chrzest św. Bóg zanurzył się także w historii mojego życia. Czy ma wpływ na moje życie? „Jestem ochrzczony” – czy jest to dla mnie tylko stwierdzenie faktu, który kiedyś nastąpił i został odnotowany w księgach parafialnych, czy określenie rzeczywistości, która wciąż trwa, jest żywa. Podziękuję Panu za dar chrztu św. Podziękuję za rodziców i chrzestnych. Przepowiednie, pragnienia proroków, nadzieje, tęsknoty ludu się spełniają. Po rajskiej „aferze” niebo niejako na nowo otwiera się przed człowiekiem. W Jezusie Bóg potwierdza swą miłość do człowieka i świata. Duch Święty, zstępując na Jezusa, namaszcza Go na Mesjasza. W Jezusie także i ja jestem umiłowanym dzieckiem Boga. Czy w tej miłości może On liczyć na wzajemność? Czy mam upodobanie 30
II Niedziela Wielkiego Postu I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. Jezus wziął ze sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam przemienił się wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe, tak jak żaden wytwórca sukna na ziemi wybielić nie zdoła. I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem (Mk 9,2-4). II. Meditatio: Staraj się dogłębnie zrozumieć tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Góra to miejsce, gdzie objawia się Bóg, gdzie wzywa i rozmawia z tymi, których wybrał, którym pragnie zawierzyć ważne tajemnice. Pan Jezus, aby zrównoważyć zgorszenie krzyża, osłodzić okropności swej przyszłej męki i śmierci, objawia tajemnice swej chwały, olśniewające piękno tajemnicy swego zmartwychwstania na górze Przemienienia wobec wybranych uczniów. Mój wielkopostny wysiłek „alpinistyczny” ma przemieniać moje serce, myśli, słowa i czyny, które powinny lśnić miłością, dobrocią, prawością. Moje życie potrzebuje nie tyle nowych szat, dopasowanych do ostatniego krzyku mody, ale nade wszystko nowej szaty serca, dopasowanej do wymogów Ewangelii. Szaty mogę sobie kupić w najlepszych sklepach, zaprojektowane przez najlepszych stylistów. Szatę serca muszę wypracować u Jezusa i z Jezusem. Nowymi ubraniami mogę szpanować, nowym sercem lepiej, mądrzej i mocniej kochać Boga, bliźniego, siebie. Eliasz i Mojżesz to przedstawiciele proroków i prawa. To tam znajdziemy zapowiedzi o przyszłym Mesjaszu. Jezus rozmawiający z Eliaszem i Mojżeszem potwierdza, że wypełnia ich zapowiedzi. 34
Niedziela Palmowa, Mki Paskiej I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. Żołnierze zaprowadzili Go na wewnętrzny dziedziniec, czyli pretorium, i zwołali całą kohortę. Ubrali Go w purpurę i uplótłszy wieniec z ciernia, włożyli Mu na głowę. I zaczęli Go pozdrawiać: Witaj, królu żydowski. Przy tym bili Go trzciną po głowie, pluli na Niego i, przyklękając, oddawali Mu hołd. A gdy Go wyszydzili, zdjęli z Niego purpurę i włożyli na Niego własne Jego szaty. Następnie wyprowadzili Go, aby Go ukrzyżować (Mk 15,16-20). II. Meditatio: Staraj się dogłębnie zrozumieć tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Żołnierze zaprowadzili Jezusa na wewnętrzny dziedziniec, daleko od świadków, bo to, czego mieli dokonać, zapewne nie przysporzyłoby chluby ich żołnierskiemu rzemiosłu. Zabawili się kosztem Jezusa. Była to zabawa w króla. Nawet nie zdawali sobie sprawy, że kiedy Go pozdrawiali, nazywając Królem Żydowskim, mieli przed sobą Kogoś znacznie ważniejszego – Króla Wszechświata. Mnie również może dopaść pokusa, aby się zabawić kosztem Jezusa. Nie musi to być od razu okrutne czy brutalne. Dowcipkowanie, żarty z wiary, z Ewangelii, z Pana Boga. Można też inaczej. Zabawić się Jezusem obecnym w innym człowieku. Ilu moich bliźnich nosi cierniowe korony uplecione przeze mnie? Ilu dostało ode mnie po głowie? Ilu oplułem? Przed iloma klękałem w szyderczym pokłonie? Czy od czasu do czasu nie powiększam kohorty tych, którzy kpią i szydzą ze wszystkich i wszystkiego, nawet z największych świętości? 42
II Niedziela Wielkanocna I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego (J 20,30-31). II. Meditatio: Staraj się dogłębnie zrozumieć tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Wiele innych znaków. Chciałoby się zapytać: jakich? Dlaczego ich nie zapisano? Czy były one mało znaczące, nieistotne, nieważne? Kto dokonał tej selekcji? Kto wybierał znaki, które znalazły się w Ewangelii? Moglibyśmy stawiać wiele podobnych pytań. Czy ciągle nie narzekam, że Ewangelia jest niekompletna, niepełna o te niezapisane znaki? Czy nie myślę, że przydałoby się więcej opisów cudów, egzorcyzmów, wygłoszonych przez Jezusa nauk, może nawet jakichś ewangelicznych sensacji itp.? Czy nie wystarczy mi to, co w Ewangelii mogę odnaleźć, co jest w niej zapisane? Czy zamiast rozczytywać się w Ewangelii i żyć Ewangelią, którą mam, ciągle tęsknię do tej, której nie ma i nie będzie? W rezultacie nie żyję żadną Ewangelią. Żyję według własnego pomysłu, a często własnego widzimisię. A że nierzadko źle mi się widzi, to złe, niedobre, niekompletne i niepełne jest moje życie. Pan Jezus w Ewangelii Jana powiedział: „Jeżeli znaków i cudów nie zobaczycie, nie uwierzycie” (J 4,48). Zapisali więc, abyśmy uwierzyli w Jezusa Mesjasza, Bożego Syna, aby ta wiara pozwalała nam godnie, dobrze i prawdziwie żyć. 46
IV Niedziela Wielkanocna I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. (...) Najemnik ucieka dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach (J 10,11.13). II. Meditatio: Staraj się dogłębnie zrozumieć tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Nie tylko owce, ale i inne zwierzęta są szczęśliwe, kiedy mają dobrego właściciela, pana, gospodarza, opiekuna, bo są wówczas zadbane, nakarmione, bezpieczne. Tak samo czują ludzie, kiedy mają dobrego szefa, dyrektora, przełożonego, trenera, lidera, przewodnika, proboszcza. Szczęśliwy jest Kościół, którego Głową jest Jezus, i owczarnia, której On jest pasterzem. Jezus jest dobrym pasterzem. Czy ja jestem dobrą owcą? On daje swoje życie dla mnie i za mnie. Czy ja daję swoje życie dla Niego? Czy byłbym gotowy oddać życie za Jezusa? Czy dbam o Jezusa, o Jego dobre imię, opinię? Czy jeżeli pełnię funkcję kierowniczą, liczę się z dobrem ludzi, którymi kieruję? Czy liczę się z dobrem swoich podwładnych, parafian, wychowanków? Czy nie marzą oni o mojej dymisji, moim odejściu? Czy dzień bez szefa, czyli beze mnie, to dla nich dzień szczęśliwy, radosny? Czy raczej cieszę się u nich niewymuszonym autorytetem? Czy jestem dla nich dobrym szefem, przełożonym, wychowawcą? Najemnik to ktoś zatrudniony, wynajęty za pieniądze. On troszczy się, pilnuje, bo mu za to płacą, wynagradzają go, to mu się opłaca. W sytuacjach zagrożenia zatroskany o ratowanie własnej skóry, własnego życia opuszcza powierzony obowiązek, ucieka. 50
Niedziela Zesłania Ducha Świtego I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. W ostatnim, najbardziej uroczystym dniu Święta Namiotów, Jezus, stojąc, zawołał donośnym głosem: „Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie, niech przyjdzie do Mnie i pije. Jak rzekło Pismo: Strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza”. A powiedział to o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w Niego; Duch bowiem jeszcze nie był dany, ponieważ Jezus nie został jeszcze uwielbiony (J 7,37-39) (Ewangelia z wigilii Uroczystości Zesłania Ducha Świętego). II. Meditatio: Staraj się dogłębnie zrozumieć tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Każdy odczuwa pragnienie. Każdy potrzebuje jedzenia i picia, aby móc żyć. Płynów, w wymiarze duchowym, potrzebuje także nasza dusza. Jezus ukazuje siebie jako źródło, czyste i krystaliczne, Bożej wody, Bożej łaski, źródło, w którym nasza dusza może znaleźć zaspokojenie swych pragnień – i to w obfitości. Aby z Niego korzystać, potrzeba wiary i chęci spożywania. Trzeba pić z tego Źródła, a nie tylko je podziwiać czy na nie patrzeć. Czy odczuwam pragnienie duchowe, a nie tylko fizyczne? Gdzie szukam jego zaspokojenia, ugaszenia tego pragnienia? Czy nie szukam tego u źródeł wyschniętych, mętnych czy wręcz zatrutych? A może lekceważę to duchowe pragnienie, narażając swoje wnętrze na śmierć z pragnienia? Czy wierzę, że w Jezusie odnajdę źródło wody żywej? Czy przychodzę i piję, aby owocnie żyć? Czy nie gasnę, nie 58
III Niedziela zwykła I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. Gdy Jan został uwięziony, przyszedł Jezus do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: „Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” (Mk 1,14-15). II. Meditatio: Staraj się dogłębnie zrozumieć tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Można uwięzić proroka. Nie da się tego uczynić wobec proroctwa. Miejsce uwięzionego Jana, proroka, zajmuje Ten, którego zapowiadał, Jezus. Miejsce proroctwa zajmuje Dobra Nowina, Ewangelia. Moje serce, życie nie powinno być więzieniem dla Ewangelii. Moje serce i życie ma być nośnikiem Ewangelii, ma ją głosić, przepowiadać, a nie tłumić, zagłuszać, utrudniać jej rozprzestrzenianie się. Krępując Ewangelię, tak naprawdę krępuję samego siebie. Żyjąc Dobrą Nowiną, staję się coraz bardziej wolny. Ona niesie jeńcom wyzwolenie, a więźniom swobodę (por. Iz 61,1). Wypełnia się czas proroctw, zapowiedzi, oczekiwania w Jezusie. Bóg powraca, aby objąć rządy w świecie i w ludzkim sercu. Nie będzie tego czynił siłą, ale miłością. Tylko serce, które nawracając się, wyrzuci ze swego wnętrza to, co pogańskie, i z wiarą otworzy przed Nim i Jego Ewangelią swe wrota, zostanie przez Niego zdobyte. Kto króluje w moim sercu? Królestwo Boże. „Żądam w nim jednak dla siebie takich a takich przywilejów, ulg, stanowisk, zaszczytów. Nie muszę być królem, ale księciem”. Czy moje nawracanie się to proces rzeczywisty czy pozorowany? Czy nie jestem za plecami Pana Boga dalej poganinem, jeżeli nie wyznawcą, to co najmniej sympatykiem 62
V Niedziela zwykła B I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. Jezus po wyjściu z synagogi przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej. On zbliżył się do niej i ująwszy ją za rękę, podniósł. Gorączka ją opuściła i usługiwała im (Mk 1,29-31). II. Meditatio: Staraj się dogłębnie zrozumieć tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Szabat, dzień święty, to także budowanie, zacieśnianie więzi z ludźmi, szczególnie z bliskimi, przyjaciółmi. Jezus przyjmuje gościnę w domu Szymona i Andrzeja. Zapewne z wielkim wzruszeniem wspominał szabaty przeżywane z Maryją i Józefem. Załatwiwszy niedzielną sprawę z Bogiem, nie powinienem uciekać przed ludźmi w swój egoistyczny, prywatny świat. To cotygodniowa wielka okazja, aby dłużej, spokojniej, mądrze być ze sobą i dla siebie, razem patrzeć na otaczający świat, spojrzeć sobie w oczy, powiedzieć do siebie kilka dobrych, ciepłych słów, poczuć swoją wzajemną bliskość, którą na co dzień kradnie nam pośpiech, to, co jest poza domem: praca, nauka, dodatkowe zajęcia. Jak każda okazja, tak i ta może być wykorzystana lub zmarnowana. W świecie piłki nożnej mówi się, „że zmarnowane okazje się mszczą”. Życie poucza, że nie tylko na boisku. W czasach Jezusa osoby starsze (a więc i teściowe, teściowie) cieszyły się szacunkiem i zapewniano im opiekę, stąd prośba skierowana do Jezusa o pomoc dla chorej teściowej Szymona. Jezus, uwalniając chorą z gorączki, czyni gest, który w swej wymowie nawiązuje do 66
VII Niedziela zwykła I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. Wtem przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło czterech. Nie mogąc z powodu tłumu przynieść go do Niego, odkryli dach nad miejscem, gdzie Jezus się znajdował, i przez otwór spuścili łoże, na którym leżał paralityk. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: „Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy” (Mk 2,3-5). II. Meditatio: Staraj się dogłębnie zrozumieć tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Jezusa trudno zaskoczyć. Udało się to czterem przyjaciołom, znajomym paralityka. Zaskoczyli Go pomysłowością swojej wiary. Jak pisze Ewangelista, ich wiarę było widać. Narzekam, że wiara to nuda, bajki, to nie na te czasy. Problem nie jest w wierze, ale we mnie. Ona ma się rozwijać razem ze mną, a nie ciągle doganiać, np. moją wiedzę. Ma być współpracowniczką dla mojego życia, a nie jego rywalką. Ma mnie inspirować, a nie zniechęcać, rozpalać, a nie studzić, zaskakiwać, a nie rozczarowywać, dopingować, a nie podcinać skrzydła. A wówczas może i ja czymś Go zaskoczę w wierze. Jezus nie pozostał im dłużny. On ich też zaskoczył. Proces uzdrawiania rozpoczął od tego, co niewidoczne, od ludzkiego serca, ludzkiej duszy. Najpierw sparaliżowane wnętrze, a potem to, co na zewnątrz. Jakże często niosę Jezusowi to, co cielesne, a zapominam o tym, co duchowe. Chcę dobrze wyglądać, mieć piękną sylwetkę, która często kryje w sobie sparaliżowane wnętrze. Na zewnątrz udaję twardziela, a wewnątrz jestem kruchą, bezbronną istotą; na zewnątrz piękny 70
IX Niedziela zwykła I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. Wszedł znowu do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschłą rękę. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć. On zaś rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: „Stań tu na środku”. A do nich powiedział: „Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? Życie ocalić czy zabić?” Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy wkoło po wszystkich z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serca, rzekł do człowieka: „Wyciągnij rękę”. Wyciągnął i ręka jego stała się znów zdrowa. A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz odbyli naradę przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić (Mk 3,1-6). II. Meditatio: Staraj się dogłębnie zrozumieć tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Wszedł znowu do synagogi. Jezus poszedł tam, aby się spotkać z Ojcem oraz z człowiekiem. Był tam człowiek, który miał uschłą rękę. On też przyszedł do synagogi, aby się spotkać z Bogiem, spotkać się we wspólnocie braci i sióstr w wierze. Zapewne stał gdzieś z boku, w kącie, zawstydzony swym kalectwem. A śledzili Go, czy uzdrowi w szabat, żeby Go oskarżyć. Oni też przyszli do synagogi. Jak wynika z Ewangelii, spotkanie z Bogiem nie było ich głównym celem. Celem był Jezus. Śledzili Go jak łowną zwierzynę, aby ostatecznie osaczyć i niejako upolować, czyli oskarżyć. On zaś rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: „Stań tu na środku”. Zapewne nie było to łatwe: wyjść z ukrycia i stanąć na środ74
XI Niedziela zwykła I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. Jezus mówił: „Z czym porównamy królestwo Boże lub w jakiej przypowieści je przedstawimy? Jest ono jak ziarno gorczycy; gdy się je wsiewa w ziemię, jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. Lecz wsiane, wyrasta i staje się większe od innych jarzyn; wypuszcza wielkie gałęzie, tak że ptaki powietrzne gnieżdżą się w jego cieniu” (Mk 4,30-32). II. Meditatio: Staraj się dogłębnie zrozumieć tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Pan Jezus zachęca, aby nie lekceważyć tego, co małe, niepozorne, kruche jak ziarnko gorczycy. Kiedy wpada do ziemi, jest najmniejsze ze wszystkich nasion, kiedy wyrasta, staje się z niego wielki, potężny krzew, wręcz drzewo. Moja codzienność: zajęcia, sprawy, praca, spotkania dalekie od tych na pierwszych stronach gazet, niepokazywane w telewizji, o których nie mówią w radiowych serwisach, niepozorne, pozbawione reklamy, najmniejsze, a jednocześnie tak ważne, potrzebne, niezbędne. To one mnie tworzą. One stanowią o mojej prawdziwej wartości. Czy się do nich nie zniechęcam? Czy je kocham? Czy wykonuję je z zaangażowaniem i gorliwością? Czy wierzę, że prawdziwa wielkość wyrasta z wierności rzeczom małym? Wyrośnięty krzew gorczycy staje się przychylnym środowiskiem dla ptaków, które znajdują tam miejsce schronienia, miejsce na założenie gniazda, niejako znajdują swój dom. 80
XV Niedziela zwykła I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. Jezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch. Dał im też władzę nad duchami nieczystymi (Mk 6,7). II. Meditatio: Staraj się dogłębnie zrozumieć tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Do tego ich przygotowywał – do podjęcia apostolskiego trudu, trudu ewangelizacji i głoszenia Bożego Słowa. W tym wypadku w zawężonym wymiarze palestyńskiej ziemi. W przyszłości wyśle ich na krańce świata. Wyśle ich po dwóch, aby wzmocnić siłę i wiarygodność ich świadectwa, aby się wzajemnie wspierali, dodawali otuchy. Mnie też Pan posyła z Dobrą Nowiną, licząc, że nie uchylę się od trudu, wysiłku dawania świadectwa. On liczy na mnie. Liczy w środowisku mojej codzienności, czyli w domu rodzinnym, miejscu mojej nauki czy pracy, odpoczynku. On liczy na mnie. Ile razy się przeliczył? Ile razy Go zawiodłem? Podziękuję za wszystkie sytuacje, kiedy okazałem się Chrystusowy. Za te sytuacje, kiedy zawiodłem, przeproszę. Mimo tak krótkiego stażu w szkole Jezusa, Pan powierza uczniom władzę – i to nad światem nieprzyjaciela, nad samym nieprzyjacielem, nad złym duchem. Pan ufa swoim uczniom, że tej władzy nie nadużyją do własnych celów, dla własnej chwały, ale dla dobra zniewolonych braci i sióstr. Ufa, że ta władza będzie dla nich darem dla innych, a nie środkiem do umocnienia ich znaczenia czy prestiżu. Jeżeli jestem u władzy, czy jej nie nadużywam, szczególnie wówczas, kiedy dotyczy ona innych ludzi? Czy pamiętam, że według ewangelicznej definicji władza to służba? Czy korzystam z władzy, jaką 88
XVII Niedziela zwykła I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. A kiedy ci ludzie spostrzegli, jaki cud uczynił Jezus, mówili: „Ten prawdziwie jest prorokiem, który miał przyjść na świat”. Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby obwołać królem, sam usunął się znów na górę (J 6,14-15). II. Meditatio: Staraj się dogłębnie zrozumieć tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Będąc sytymi, ludzie dostrzegli w Jezusie proroka, który miał przyjść na świat. Niestety, zobaczyli w Nim swojego proroka, a nie Bożego. Nie zauważyli, że Jezus, nim napełnił ich żołądki, karmił ich serca i dusze, wzywał do wierności Bogu i Przymierzu. Sytość, której doświadczyli, przysłoniła im duchowe przesłanie Chrystusa. Więcej, wpadli na pomysł, aby niejako na stałe związać Jezusa ze sobą, uczynić Go sobie posłusznym, poddanym, choć królem. To by był dobry król, którym można manipulować, stawiać mu żądania, a gdyby okazał się nieposłuszny, pozbawić go władzy i tronu. Jezus nie potrzebował, aby obwoływać Go królem. On nim był. Usuwa się, nie dopuszcza do wolnej elekcji, nie daje sobą manipulować. Niekiedy wydaje ci się, że zgubiłeś Pana Boga, a tak naprawdę to On sam usunął się niejako z twojego życia. Usunął się, bo nie chciał być jednym z twoich bożków, rozstawionych po kątach twego życia, którym, jak masz ochotę, stawiasz żądania, co mają dla ciebie uczynić, jaki cud zrobić. Jeżeli nie, to idą w zapomnienie – do twojej tzw. ateistycznej przestrzeni, gdzie wierzysz tylko w siebie. Zamiast więc się dąsać, uporządkuj świątynię swego życia, pousuwaj pogańskie 92
XIX Niedziela zwykła I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. Żydzi szemrali przeciw Jezusowi, dlatego że powiedział: „Jam jest chleb, który z nieba zstąpił”. I mówili: „Czyż to nie jest Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę znamy? Jakżeż może On teraz mówić: «Z nieba zstąpiłem?»” (J 6,41-43). II. Meditatio: Staraj się dogłębnie zrozumieć tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Szemrząc, Żydzi okazywali wobec Jezusa swe wątpliwości, zastrzeżenia, nieufność. Czekali na Mesjasza pełnego tajemnicy, a tu mogli bez większych przeszkód wskazać adres, skąd przybył Jezus. Także otoczenie, z którego się wywodził, nie budziło ich entuzjazmu, zachwytu, lecz przeciwnie, pogłębiało ich wątpliwości co do Jego Osoby i posłannictwa. Rodzice Chrystusa, prości i pospolici, w ich oczach nie wyglądali na rodziców kogoś wyjątkowego, niezwykłego, Tego, który z nieba zstąpił. Wydaje się też, że nie byli jeszcze głodni chleba, o którym mówił Pan. Nie zdawali sobie sprawy, jak dobry i pożywny jest ten chleb, jak niezbędny w drodze do nieba. W życiu niejednokrotnie zdarza się, że ludzie szemrają przeciw Jezusowi, narzekają na Niego, wątpią, mają wątpliwości. W tych chwilach i ja wyciągam sprawy, argumenty, które moje szemranie, wątpliwości, nieufność by uwiarygodniły, potwierdziły, zwaliły niejako winę na Jezusa. Tak naprawdę ta swoista zasłona dymna jest po to, aby odwrócić uwagę od mnie, od moich problemów czy wątpliwości. Tak naprawdę te moje uniki, jęki, tupanie nogami to jedno wielkie wołanie o pomoc, Jego pomoc. Potrzebuję „chleba, który z nieba 97
XXV Niedziela zwykła I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był w domu, zapytał ich: „O czym rozmawialiście w drodze?”. Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się miedzy sobą o to, kto z nich jest największy. On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: „Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich” (Mk 9,33-35). II. Meditatio: Staraj się dogłębnie zrozumieć tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Różne są pytania, a wśród nich tzw. kłopotliwe. Po ich zadaniu zwykle następuje cisza, zapytani milczą. Milczą nie dlatego, że nie wiedzą, co odpowiedzieć, ale dlatego, że odpowiedź zdemaskuje coś niedobrego o nich samych, ukaże ich w złym świetle. Milczą apostołowie, kiedy bowiem Jezus mówił o męce, oni spierali się o pierwszeństwo, po naszemu: o stołki, władzę, przewodnictwo w grupie. Bliskość Jezusa nie uwalnia apostołów od ziemskich pragnień, pożądań, tęsknot, planów, zamierzeń. Nie uwalnia także i mnie. Czy o tym pamiętam? Czy potrafię o tym rozmawiać z Jezusem? Czy też milczę i skrzętnie to przed Nim próbuję ukryć, zataić? Czy potrafię Jezusowi powiedzieć o pokusie bycia największym wśród innych (oczywiście nie chodzi o wzrost), która dopada moje serce? Czy potrafię się przyznać, że ta pokusa jakże często sprawia, że walczę z innymi, sprzeczam się z nimi, zwalczam ich jak konkurencję? Pan Jezus nie skrzyczał Dwunastu, nie oddalił ich od siebie. Jezus siada, aby spokojnie ukazać im nowe zasady bycia pierwszym, bycia na czele, przewodzenia innym. Zasada podstawowa to służba. 110
XXVII Niedziela zwykła I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. Przynosili Mu również dzieci, żeby ich dotknął; lecz uczniowie szorstko zabraniali im tego. A Jezus, widząc to, oburzył się i rzekł do nich: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy królestwo Boże. (...) I biorąc je w objęcia, kładł na nie ręce i błogosławił je (Mk 10,13-14.16). II. Meditatio: Staraj się dogłębnie zrozumieć tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Zgodnie ze zwyczajem żydowskim rodzice, zwłaszcza w okolicy świąt, przynosili swe dzieci do rabinów, aby ci położyli na nie swe ręce, ściskali je i błogosławili. Nie dziwi więc fakt, że w tłumie, który przybywał do Jezusa, pojawili się rodzice z małymi dziećmi. Nawet szorstkość uczniów nie zamknęła im drogi do serca Jezusa. Czy dbam o to, aby przyprowadzać dzieci do Jezusa – jeżeli jestem rodzicem czy pracuję z dziećmi? Czy zabieram je do kościoła na Msze św., nabożeństwa? Czy przynoszę je również w swoim sercu, duchowo? Czy dzieci i ich życie są treścią mojej modlitwy, także wówczas, kiedy już dawno opuściły dom rodzinny, ukończyły szkołę, w której uczę? Czy patrząc na moje relacje z dziećmi, Jezus się nie oburza? Czy nie jestem przeszkodą na drodze dzieci do Jezusa? Czy utrudniając dzieciom dostęp do Niego, nie tłumaczę sobie, że one mają jeszcze czas, że Jezus zajmie się nimi, gdy dorosną? Czy pamiętam, że Jezus pozwala im, a nie zabrania, przychodzić do siebie? A może samego siebie rzadko przynoszę Jezusowi? Dziecko jest symbolem posłuszeństwa, dyspozycyjności, zależności od innych. Pan Jezus wskazuje na dziecko i przypomina, że tylko 114
XXXIII Niedziela zwykła I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. [Jezus powiedział do swoich uczniów] Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą. Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec (Mk 13,31-32). II. Meditatio: Staraj się dogłębnie zrozumieć tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Słowo Pana jest przed niebem i ziemią. One na Jego Słowo zaistniały, stały się, są zanurzone w czasie, wraz z jego upływem przemijają, aż dobiegną kresu, skończą się. Słowo jest zanurzone w wieczności i trwa na wieki. Czy moją przyszłość wiążę z ziemią, która przemija, jej obietnicami, kuszącymi propozycjami, czy ze Słowem Pana, które trwa na wieki? Jak daleko sięga mój horyzont? Czy przemijając wraz z niebem i ziemią, dzięki Słowu Pana trwam, zmierzam, podążam ku wieczności? Czy moje przemijanie, życie, mój czas są zanurzone w Słowie Pana? Czy ufam, że słowa Pana nie tylko nie przeminą, ale też się wypełnią? Czy tym Słowem wypełniam swoje życie? Czy moim życiem wypełniam Słowo Pana? Nie było przed Panem Jezusem, nie ma w naszych czasach i nie będzie w przyszłości kalendarza, w którym zapisano by z absolutną pewnością pod konkretnym dniem hasło: „Koniec świata”. Ten dzień jest wewnętrzną tajemnicą samego Pana Boga. Nawet Pan Jezus w duchu pokory wobec Ojca twierdzi, że nie zna tej daty, tak samo duchy niebieskie, czyli aniołowie, a tym bardziej ludzie. 128
Uroczysto Najwitszego Ciała i Krwi Paskiej (Boże Ciało) I. Lectio: Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. W pierwszy dzień Przaśników, kiedy ofiarowano Paschę, zapytali Jezusa Jego uczniowie: „Gdzie chcesz, abyśmy poszli poczynić przygotowania, żebyś mógł spożyć Paschę?”. I posłał dwóch spośród swoich uczniów z tym poleceniem: „Idźcie do miasta, a spotka się z wami człowiek niosący dzban wody. Idźcie za nim i tam, gdzie wejdzie, powiedzcie gospodarzowi: Nauczyciel pyta: Gdzie jest dla Mnie izba, w której mógłbym spożyć Paschę z moimi uczniami? On wskaże wam na górze salę dużą, usłaną i gotową. Tam przygotujcie dla nas”. Uczniowie wybrali się i przyszli do miasta, gdzie znaleźli, tak jak im powiedział, i przygotowali Paschę. (…) A gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dał im, mówiąc: „Bierzcie, to jest Ciało moje”. Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, i pili z niego wszyscy. I rzekł do nich: „To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana. Zaprawdę powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę nowy w królestwie Bożym”. Po odśpiewaniu hymnu wyszli w stronę Góry Oliwnej (Mk 14.1216.22-26). II. Meditatio: Staraj się dogłębnie zrozumieć tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”. Pan Jezus troszczy się o zewnętrzny wymiar Paschy, którą miał spożyć z uczniami. Wewnętrznie byli w pewien sposób przygotowani. 138
Spis treci I Niedziela Adwentu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7 II Niedziela Adwentu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9 III Niedziela Adwentu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11 IV Niedziela Adwentu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13 Narodzenie Pańskie (Msza w nocy) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15 Narodzenie Pańskie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 18 Niedziela Świętej Rodziny. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 20 II Niedziela Bożego Narodzenia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23 Uroczystość Bożej Rodzicielki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 25 Uroczystość Objawienia Pańskiego (6 stycznia) . . . . . . . . . . . . . 27 Niedziela Chrztu Pańskiego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 30 I Niedziela Wielkiego Postu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 32 II Niedziela Wielkiego Postu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 34 III Niedziela Wielkiego Postu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 36 IV Niedziela Wielkiego Postu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 38 V Niedziela Wielkiego Postu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 40 Niedziela Palmowa, Męki Pańskiej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 42 Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 44 II Niedziela Wielkanocna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46 III Niedziela Wielkanocna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 48 IV Niedziela Wielkanocna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 50 V Niedziela Wielkanocna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 52 VI Niedziela Wielkanocna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 54 VII Niedziela Wielkanocna (Wniebowstąpienie Pańskie) . . . . . 56 Niedziela Zesłania Ducha Świętego. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 58 II Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 60 III Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 62 IV Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 64 V Niedziela zwykła B . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 66 VI Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 68 VII Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 70 VIII Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 72 145
IX Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 74 X Niedziela zwykła. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 77 XI Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 80 XII Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 82 XIII Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 84 XIV Niedziela zwykła. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 86 XV Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 88 XVI Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 90 XVII Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 92 XVIII Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 94 XIX Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 97 XX Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 99 XXI Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 101 XXII Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 103 XXIII Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 106 XXIV Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 108 XXV Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 110 XXVI Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 112 XXVII Niedziela zwykła. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 114 XXVIII Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 116 XXIX Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 118 XXX Niedziela zwykła (Rocznica Poświęcenia Kościoła Własnego) . . . . . . . . . . . . . 120 XXXI Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 123 XXXII Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 125 XXXIII Niedziela zwykła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 128 XXXIV Niedziela zwykła (Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata) . . . . . . . . . . . . . . . . 130 Niedziela Trójcy Przenajświętszej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 133 Uroczystość Wniebowzięcia NMP . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 135 Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej (Boże Ciało) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 138 Uroczystość Wszystkich Świętych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 141
146