Kain i Abel są w nas Życie duchowe i relacje
Redakcja Zofia Smęda Korekta Marta Stęplewska Projekt okładki Artur Falkowski Redakcja techniczna i przygotowanie do druku Anna Olek
Imprimi potest ks. Piotr Filas SDS, prowincjał l.dz. 738/P/2009 Kraków, 6 listopada 2009
© 2010 Wydawnictwo SALWATOR
ISBN 978-83-7580-118-7
Wydawnictwo SALWATOR ul. św. Jacka 16, 30-364 Kraków tel. (012) 260-60-80, faks (012) 269-17-32 e-mail: wydawnictwo@salwator.com www.salwator.com
Moim współpracownikom i uczestnikom spotkań w Centrum Formacji Duchowej
Słowo, ono prowadzi nas do naszego życia; zaś nasze życie odnowione przez Słowo, poszukuje dalej Słowa, by odnawiało je coraz pełniej. W tej niezwykłej relacji między tekstem a osobą pojawia się też dynamika odwrotna. Nasze wypełnianie Słowa sprawia, że bardziej lgniemy do świętych stronic, a te znowu odsyłają nas do naszego życia. Relacja z natchnionym tekstem jest więc pełna dynamiki: przenika całą egzystencję. Będziemy starali się uczynić naszą lectio z czwartego rozdziału Księgi Rodzaju dynamiczną, tak aby miała związek z naszym życiem. Bez tej dynamiki lektura stałaby się abstrakcyjna, niekompletna. Gdy bowiem zgłębianie Słowa nie przechodzi przez głębiny naszego serca i egzystencji, wówczas jest chybione – mija się z celem. Hebrajski komentarz do Księgi Powtórzonego Prawa mówi: „Kto studiuje Torę, wypełnia przykazanie. Kto ją studiuje i zachowuje, wypełnia dwa przykazania. Kto studiuje, zachowuje i nią żyje, ten osiągnął szczyt”3. W tekście zamieszkuje żywe Słowo, które sprawdza, na ile jego wezwania spełniają się w konkretach naszego życia. Rabbi Banah mówi, że Słowo Boże oczekuje od nas, że będzie wypełniane dla niego samego. Nie będziemy w stanie pojąć jego istoty i prowadzić drugich do jego celu, jeśli nie będziemy nim żyli. Innymi słowy – życie według słowa staje się koniecznym warunkiem do tego, aby je zrozumieć. W Księ3
Midrasz Sifre Pwt 48, za: F. Manns, Sinfonia…, s. 135. – 10 –
Będziesz miłował…
Słowo Boe i nasze relacje Relacje w życiu duchowym Życie duchowe bez relacji jest niemożliwe. Staje się bez-duszne. Relacji potrzebujemy jak powietrza do oddychania, są one środowiskiem życia. Rozwijają naszą osobowość, tożsamość, duchowość. Są warunkiem normalnego wzrostu11. Relacje stanowią o nas. Dotykają naszej najgłębszej natury. Kiedy zanikają, zanika nasze człowieczeństwo i upadamy na duchu. Bez nich stajemy się nieludzcy i taka też staje się nasza duchowość. Zaburzona. Chodzi o relacje we wszystkich wymiarach egzystencji. Nasze życie, czy się do tego przyznajemy, czy nie, dopomina się o relacje z Bogiem, z drugim człowiekiem, z sobą samym. Tak jesteśmy stworzeni. „Zabić” relację z Bogiem, z drugim człowiekiem, z sobą samym, to w pewnym sensie „zabić” siebie. Jednak zabija nas nie tylko brak relacji. Zabijają 11
Por. A. Cencini, Od relacji do uczestnictwa, Wydawnictwo SALWATOR, Kraków 2004, s. 35. – 15 –
Głos staje się „przestrzenią” Jego objawienia, nawiązywania relacji jedynej i niepowtarzalnej z każdym z nas. Jego Słowo jest głośne, to znaczy, że Bóg i ja możemy z sobą rozmawiać. Jego głos się zmienia w zależności od tego, z kim rozmawia. Jak mówi mądrość żydowska, raz staje się potężny i przerażający, gdyż nie każdy zdolny jest usłyszeć delikatny dźwięk Jego głosu, innym razem Bóg łagodzi go i tworzy różne dźwięki dla różnych ludzi. W jednym z midraszów czytamy, że Bóg używa nawet specjalnego dźwięku dla uszu małych dzieci. „Ludzie są w stanie usłyszeć tylko to, co są gotowi usłyszeć”19. Głos Słowa kształtuje także nasz głos, tak aby był zdolny do budowania relacji, by zbliżał do siebie, a nie oddalał, by otwierał, a nie zamykał na życie, by koił, a nie ranił i zabijał. Czytanie Jego Słowa leczy nasze „struny głosowe”. Słuchanie Jego głosu może przemieniać nasz i upodabniać do Jego. Sprawia, że stajemy się zdolni do nawiązywania relacji. Drugi obraz: Oblicze. Słowo Boga ma oblicze. W Biblii czytamy, że jest ono nieustannie poszukiwane przez człowieka. Człowiek czeka z utęsknieniem, aż Bóg ukaże swoje oblicze: „Szukam, o Panie, Twojego oblicza” (Ps 27, 8). Nikt nie zdoła wymazać z naszego serca tęsknoty za Bogiem. Nie tylko chcemy słyszeć, ale i widzieć Boga, choć wie19
L. Kushner, Duchowość żydowska…, s. 43. – 21 –
Człowiek ustanowiony jest panem stworzenia. Został stworzony na obraz i podobieństwo Boga, to znaczy, aby być, podobnie jak On, miłośnikiem życia. Pomiędzy człowiekiem a Bogiem przebiega wspólne tchnienie, które ma tylko jedno źródło – w Bogu. Człowiek nosi w sobie tchnienie życia i miłość do życia. Dlatego może nad nim panować. Panem stworzenia pozostaje jednak w takiej mierze, w jakiej uznaje Boga za jedynego Pana, jedyne źródło życia. Panowanie nad życiem stworzonym jest możliwe tylko wtedy, gdy człowiek nie traci relacji z Bogiem, gdy pozostaje od Niego zależny. Pokarm, który człowiek otrzymuje od Boga, jest tym samym pokarmem, którym karmią się zwierzęta. To oznacza, że człowiek karmi się trawą, ziołami, roślinami, a nie życiem drugiej istoty (!). Według Księgi Rodzaju (rozdz. 1), życie istot rozpoczyna się wraz z pojawieniem się zwierząt. Rośliny nie są uznawane za żyjące. Istoty żyjące to te, które poruszają się i oddychają25. W Księdze Rodzaju czytamy także, że tylko zwierzęta i człowiek są błogosławieni przez Boga. Ich życie jest błogosławione – to znaczy płodne i współistniejące w harmonii. Innymi słowy, uznawane za błogosławione w takiej mierze, w jakiej się rozprzestrzenia, mnoży i żyje we wzajemnej zgodzie. Człowiek karmi się roślinnością. Żeby żyć, nie musi zabijać innych istot żyjących. Oto projekt ży25
Por. B. Costacurta, Obietnica życia…, s. 17. – 36 –
Pan wejrzał na Abla (…) na Kaina zaś nie chciał patrzeć.
Czy Bóg kocha jednych bardziej, a drugich mniej? Kain i Abel różnią się. Jeden jest starszy, drugi młodszy. Różnią się też charakterem, temperamentem, osobowością, o których mówią ich imiona. Różnią się wykonywaną pracą, a w konsekwencji stylem życia, kulturą, zwyczajami. Ich fundamentalna inność dotyczy jednak religijności, duchowości. To ona wydaje się stać u początku wszystkich pozostałych różnic. Tryb życia, jaki prowadzą, mówi wiele o ich odmiennym nawiązywaniu i przeżywaniu relacji z Bogiem, o ich różnym doświadczeniu wiary.
Bóg Kaina i Bóg Abla Każdy z dwóch braćmi nawiązuje z Bogiem inną relację. „Inną” nie znaczy lepszą czy gorszą. Inność w relacji z Bogiem pozostaje tajemnicą, ponieważ – 53 –
Smuciło to Kaina i chodził z ponurą twarzą.
Zazdro, która zabija relacje Niszczące poczucie odrzucenia Kain postrzega wybór Abla jako odrzucenie. Dodatkowo obciąża go rozczarowanie napędzane ludzkim sposobem myślenia i wartościowania: zakładał, że to właśnie on – pierworodny – będzie wybrany przez Boga. Wszyscy jesteśmy wybrani, każdy w sposób jedyny i niepowtarzalny. W Liście do Efezjan Paweł zapisał słowa hymnu ku czci Ojca-Stwórcy: „Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, On napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym na wyżynach niebieskich – w Chrystusie. W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem” (Ef 1, 3-4). Tymczasem my przeżywamy siebie w relacji do innych nie tak, jak widzi nas Ojciec – wybranych w Jezusie, ale w kategoriach – 73 –
Gdzie jest brat twój, Abel?
Życie pozbawione wizi Zabił brata… i siebie Po zabójstwie Abla Bóg interweniuje natychmiast, podobnie jak wtedy, gdy zobaczył Kaina ze smutną twarzą. Wtedy chciał go uchronić przed wejściem w pokusę bestialskiego czynu. Powiedział do niego: Timszel… – ty możesz zapanować nad nią. Nie zapanował. Pozostał w amoku smutku i złości, który najpierw odurzył i „zabił” jego sumienie, a potem doprowadził go do zabicia brata. Zabijając brata, Kain w pewnym sensie zabił także siebie. Bóg daje mu do zrozumienia, że zgładzenie brata doprowadzi go do samozagłady. Filon Aleksandryjski, czytając święty tekst opisujący moment zbrodni, jednym zdaniem interpretuje zdarzenie: „Jeśli słowa: «i powstał Kain przeciw Ablowi, bratu swemu i zabił go» sugerują na pierwszy rzut oka, że to Abel zginął, w rzeczywistości to Kain zabił siebie; trzeba więc czytać: Powstał Kain i zabił siebie samego”. Filon powtarza właściwie to, co mówi – 89 –
Ty zapisałeś moje życie tułacze; przechowałeś Ty łzy moje w swoim bukłaku: <czyż nie są spisane w Twej księdze?>. Wtedy wrogowie moi odstąpią w dniu, gdy Cię wezwę: po tym poznam, że Bóg jest ze mną (Ps 56, 9-10).
Kto wie, czy pewnego dnia Kain nie wybuchnął płaczem nad swoim czynem i stratą brata, i modlił się zalany łzami przed Bogiem, recytując swój pierwszy „psalm” podobny do Psalmu 56. Kto wie, czy po raz pierwszy nie poczuł się naprawdę chroniony zamiast napiętnowany przez Boga.
Przemoc, która zatraca Bóg swoją interwencją przerwał spiralę śmierci. Zapowiada, że zabójca nie będzie zabity. Będzie chroniony. Bruna Costacurta zwraca uwagę, że Kain otrzymuje znak zapowiadający zbawienie, lecz znak jedynie częściowy. Ten znak nie przyniesie zbawienia, nie rozwiąże problemu, nie przerwie przemocy! Kain pozostaje przy życiu, ale skazany na osamotnienie, jest niekochany. Kain nie zostanie zabity nie dlatego, że inni go kochają, ale dlatego, że inni lękają się go dotknąć, gdyż boją się wendety: „Ktokolwiek by zabił Kaina, siedmiokrotną pomstę poniesie!”. Nie z miłości do Kaina, ale z miłości do siebie samych ludzie pozostawią go przy życiu, które ma trupio blade oblicze śmier– 105 –
Spis treci
NA WSTĘPIE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7 SŁOWO BOŻE I NASZE RELACJE . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15
Relacje w życiu duchowym . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Słowo Boże komunikuje z nami „po ludzku” . . . . . . . Pierwsze stronice Biblii o relacjach . . . . . . . . . . . . . . . Od historii rodziców do historii synów . . . . . . . . . . .
15 18 27 29
KAIN CHCIANY I BŁOGOSŁAWIONY PRZEZ BOGA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 33
Bóg, miłośnik życia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Bóg nigdy nie cofa obietnicy życia . . . . . . . . . . . . . . . . Bóg raduje się każdym z osobna . . . . . . . . . . . . . . . . . Dwóch braci – bogactwo odrębności . . . . . . . . . . . . .
34 39 40 46
CZY BÓG KOCHA JEDNYCH BARDZIEJ, A DRUGICH MNIEJ? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 53
Bóg Kaina i Bóg Abla . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Czy Bóg niektórych wyróżnia? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Usprawiedliwianie i oskarżanie Boga . . . . . . . . . . . . . Tajemnica Bożych wyborów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Wybory Boga i kompleksy Kaina . . . . . . . . . . . . . . . . .
53 57 59 63 68
ZAZDROŚĆ, KTÓRA ZABIJA RELACJE . . . . . . . . . . . . . 73
Niszczące poczucie odrzucenia . . . . . . . . . . . . . . . . . . 73 Bóg przejęty Kainem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 78 Złość na Boga przelana na brata . . . . . . . . . . . . . . . . 82 – 127 –
ŻYCIE POZBAWIONE WIĘZI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 89
Zabił brata… i siebie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Wypieranie prawdy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Budzenie sumienia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Konsekwencje uśmierconej relacji . . . . . . . . . . . . . . . .
89 92 94 96
ŻYCIE NAPIĘTNOWANE I PRZEBACZONE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 103
Piętno, które chroni . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Przemoc, która zatraca . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Przebaczenie, które przerywa przemoc . . . . . . . . . . Nasze Kainowe i Ablowe relacje . . . . . . . . . . . . . . . . Ukrzyżowany Brat uzdrawia nasze relacje . . . . . . . .
103 105 111 113 117
WPROWADZENIE DO MODLITWY SŁOWEM . . . . . 121
Księga Rodzaju 4, 1-16 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Otrzymałam mężczyznę od Pana . . . . . . . . . . . . . . . Pan wejrzał na Abla… na Kaina zaś nie chciał patrzeć . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Smuciło to Kaina... i chodził z ponurą twarzą . . . . . Gdzie jest brat twój, Abel? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Dał Pan znamię Kainowi . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
121 122 123 123 124 125