Modlitwa Ewangelią na każdy dzień t. II – Wielki Post i Wielkanoc

Page 1


Korekta Zofia Smęda Redakcja techniczna i przygotowanie do druku Anna Olek Projekt okładki Artur Falkowski

Imprimi potest ks. Jan Folkert SDS, prowincjał L.dz. 653/P/06 Kraków, 29 września 2006

© 2006 Wydawnictwo SALWATOR

ISBN 978-83-60082-88-1

Wydawnictwo SALWATOR ul. św. Jacka 16, 30-364 Kraków tel. (12) 260-60-80, faks (12) 269-17-32 e-mail: wydawnictwo@salwator.com www.salwator.com


Wprowadzenie

Praktyczna pomoc do modlitwy Słowem Na każdej Mszy świętej podczas liturgii Słowa Bożego Kościół czyta nam Ewangelię. Nie zawsze ją słyszymy. Czasem dlatego, że po prostu nie ma nas na Eucharystii, a czasem dlatego, że nawet gdy na niej jesteśmy, nasze zmartwienia, zmęczenie, wewnętrzny hałas czy brak skupienia sprawiają, że nie słyszymy Ewangelii, mijamy się z nią. Tymczasem Dobra Nowina jest skarbem ukrytym na „roli” naszej codzienności. Kiedy ją odkrywamy, staje się jak światło u naszych stóp, jak chleb, który zaspokaja głód, jak źródlana woda, która gasi pragnienie, jak latarnia, która oświetla drogę, jak reguła życia, która uczy rozeznawać i wybierać między dobrem i złem, między Bożym i ludzkim myśleniem. Aby tak się stało, Ewangelia potrzebuje zażyłego spotkania z naszym umysłem i sercem. Zwłaszcza z sercem! Może dotrzeć do niego, kiedy potrafimy się zatrzymać, słuchać, medytować i kontemplować otrzymane Słowo. Niejednokrotnie chcemy, ale nie potrafimy. Szukamy pomocy jak najprostszej, przewodnika, który poprowadzi nas do serca tekstu i pomoże skonfrontować z nim własne życie.

„Modlitwa Ewangelią na każdy dzień” jest praktyczną pomocą do modlitwy Słowem. Proponuje wprowadzenia do medytacji i kontemplacji ewangelicznej na wszystkie dni roku liturgicznego. Zachęca do codziennego przemodlenia Ewangelii z dnia, czytanej w Kościele zgodnie z kalendarzem czytań roku liturgicznego. Wprowadzenia do modlitwy Ewangelią zebrane są w czterech tomach i obejmują teksty Ewangelii z niedzieli (ABC), dni tygodnia, uroczystości i świąt. Układ jest następujący: I tom – Okres Adwentu i Narodzenia Pańskiego, II tom – Okres Wielkiego Postu i Wielkanocy, III tom – Okres Zwykły (tygodnie I – XVII), IV tom – Okres Zwykły (tygodnie XVIII-XXXIV). Zawarte są w nich także wprowadzenia do modlitwy Ewangelią, która czytana jest w uroczystości, święta i wybrane wspomnienia. Forma wprowadzeń i ich treść są bardzo proste. Mają charakter „impulsów”, „punktów oparcia” ułatwiających zgłębianie Słowa. Zostały one tak przygotowane, aby były dostępne dla wszystkich, którzy chcą się modlić Ewangelią niezależnie od

3


Wprowadzenie III krok: Zachowanie i rozważanie Słowa, które najbardziej poruszyło mnie na medytacji Podczas modlitwy trzeba pozwolić Słowu dotykać i poruszać głębokie pokłady naszego wnętrza. Szczere otwarcie się na działanie Słowa sprawia, że ujawnią się najskrytsze poruszenia naszego serca. Słowo pomoże nam odkryć nasz sposób myślenia i wartościowania, nasze przywiązania i intencje, jakimi kierujemy się przy podejmowaniu wyborów. Trzeba więc świadomie zatrzymać się nad Słowem, którym Bóg najmocniej poruszył nasze serce, zachowywać je i rozważać w swoim wnętrzu. Przy zachowywaniu i rozważaniu Słowa należy zwrócić uwagę zarówno na poruszenia pozytywne, jak i negatywne, które bywają bardzo bolesne i często budzą w nas opory i chęć ucieczki od nich. Trzeba starać się przezwyciężyć opór, nazwać poruszenia po imieniu i głośno wypowiadać je przed Bogiem. Chodzi o to, aby spojrzenie na życie w świetle Słowa było bardzo konkretne, aby docierało do wydarzeń, postaw i napięć, z których składa się codzienne życie (J. Augustyn). Pomoże to wyjść poza własne ograniczone spojrzenie na siebie i swoje sprawy tak, żeby każda nasza myśl, uczucie, gesty i plany były zakorzenione i znajdowały natchnienie w Słowie zachowywanym w sercu. Wszystko po to, aby codzienność była ubogacana i oczyszczana przez Słowo, które zbawia, przenika nasze wnętrze i otwiera nas na pełnienie woli Bożej. Dużą pomocą w zachowywaniu Słowa w sercu może okazać się praktyka zapisywania fragmentów Pisma Świętego do własnego dzienniczka duchowego. Wystarczy krótki zapis tego, co najbardziej poruszyło i ujawniło osobiste zamysły serca. Głęboko przeżyte i zapisane Słowo stanie się w ten sposób wyzwaniem w ciągu całego dnia. Pomagać będzie w przeżywaniu i ocenianiu codzienności. Doświadczenia i decyzje rodzące się pod wpływem przemodlonego Słowa warto zamieniać w „wyrażaną spontanicznie modlitwę serca”. Chodzi o krótką modlitewną formułę (np. „Panie, nasycaj mnie swoją miłością”), którą można odmawiać głośno lub w ciszy, albo też jedynie w myśli. Ważne jest to, aby odmawiać ją powoli, mając poczucie obecności Boga. Modlitwa serca wypowiadana wytrwale i z miłością w różnych okolicznościach dnia sprawi, że odpowiedź na Słowo Boże będzie stawała się żywa i umocnionia wewnętrznie. Dzięki praktyce zapisków w dzienniczku duchowym

6


Czynić dobro, modlić się i pościć O co proszę? O głębokie pragnienie dobra, modlitwy i postu.

Na początku medytacji zawierzę Bogu wszystkie dni Wielkiego Postu, które po raz kolejny od Niego otrzymuję. Wzbudzę głębokie pragnienie nawrócenia. Będę pytał Jezusa, czego najbardziej oczekuje ode mnie w tym czasie? Jezus daje mi trzy punkty oparcia do dobrego przeżycia czasu przemiany: uczynki miłosierdzia, modlitwa i post. Jakie miejsce zajmowały one do tej pory w moim życiu? Który z nich najchętniej praktykuję, a który zaniedbuję? W gorącej modlitwie poproszę Jezusa, aby pomógł mi przemodlić wspomniane trzy wartości Wielkiego Postu i rozpalił we mnie pragnienie odnowienia ich w moim życiu. Jezus uwrażliwia mnie na dyskretną dobroczynność (ww. 1-4). Ojciec widzi wszystko. Jest Mu znany każdy uczynek miłości, nawet najbardziej skryty. Jakie przeżycia budzą się we mnie na myśl o Ojcu, który widzi w ukryciu? Co mogę powiedzieć o mojej wrażliwości serca wobec potrzebujących? W jakie dobroczynne dzieła jestem obecnie zaangażowany? Czy są takie, które poważnie zaniedbuję? Jezus pragnie rozmiłować mnie w osobistej modlitwie (ww. 5-6). Zaprasza, abym odnalazł swoją izdebkę do medytacji i uczył się modlitwy bez wielu słów. Czy mam umiłowane miejsce modlitwy? Czy bliska jest mi modlitwa przeżywana w ciszy, na adoracji, kontemplacji? Jezus zwraca uwagę na wartości postu (ww. 16-18). Pomyślę, jaki post pragnę podjąć przez najbliższe czterdzieści dni pokuty. Moje postanowienie zawierzę Jezusowi, powtarzając: „Jezu, czynię to z miłości do Ciebie i Ojca!”.

11


Okres Wielkiego Postu Sobota po Popielcu Łk 5, 27-32

Jezus zobaczył celnika, imieniem Lewi, siedzącego w komorze celnej. Rzekł do niego: „Pójdź za Mną”. On zostawił wszystko, wstał i poszedł za Nim. Potem Lewi sprawił dla Niego wielkie przyjęcie u siebie w domu; a była spora liczba celników oraz innych, którzy zasiadali z nimi do stołu. Na to szemrali faryzeusze i uczeni ich w Piśmie i mówili do Jego uczniów: „Dlaczego jecie i pijecie z celnikami i grzesznikami?”. Lecz Jezus im odpowiedział: „Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem wezwać do nawrócenia sprawiedliwych, lecz grzeszników”.

16


Poddać się natchnieniom Ducha modlitwy i pokuty O co proszę? O całkowitą uległość Duchowi Świętemu w przeżywaniu Wielkiego Postu. Będę wpatrywał się w Jezusa, który odczuwa silne wezwanie Ducha, aby udać się na pustynię (w. 12). Postaram się towarzyszyć Jezusowi w Jego samotnej drodze na miejsce odosobnienia. Poproszę Go, abym potrafił dobrze rozeznać zamiary Ducha Świętego względem mnie. Zwrócę uwagę na symbolikę pustyni. Jest nie tylko miejscem modlitwy, ale także miejscem kuszenia przez szatana (w. 12). Jezus uświadamia mi, że im bardziej będę starał się żyć pod natchnieniem Ducha, tym bardziej będę atakowany przez diabła. „Czterdzieści dni” (w. 12) to symbol czasu, jaki jest mi potrzebny do nawrócenia i przylgnięcia do Jezusa. W tym znaczeniu całe moje życie jest czasem nawrócenia. Wielki Post przypomina mi, że szukanie woli Boga jest programem na całe życie. Ściśle łączy się z postawą modlitwy, pokuty i walki ze złem. Czy chcę iść taką drogą? O co chciałbym prosić Jezusa? „Aniołowie Mu usługiwali” (w. 13). Ta wiadomość jest dla mnie pocieszeniem. Żyjąc dla Jezusa, nie tylko będę kuszony przez diabła; mogę także liczyć na ciągłą obecność dobrych aniołów. Pomodlę się do mojego Anioła Stróża o szczególną opiekę w czasie Wielkiego Postu. Wrócę do sceny z Ewangelii. Będę towarzyszył Jezusowi, który z pustyni udaje się do Galilei. Głoszenie Dobrej Nowiny rozpoczyna od swojego rodzinnego miasta. Wezwanie do nawrócenia kieruje najpierw do najbliższych (w. 14-15). O co chciałbym prosić Jezusa dla mojej rodziny i wspólnoty? W serdecznej modlitwie będę prosił Jezusa, aby posyłał mi swojego Ducha modlitwy i pokuty, abym dał się prowadzić jego natchnieniom. Będę Mu powierzać mój Wielki Post: „Jezu, posyłaj mi Ducha modlitwy i pokuty, abym dobrze przeżył ten święty czas!”.

21


II Tydzień Wielkiego Postu Niedziela, Rok B Mk 9, 2-10

Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam przemienił się wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe tak, jak żaden wytwórca sukna na ziemi wybielić nie zdoła. I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: „Rabbi, dobrze, że tu jesteśmy; postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza”. Nie wiedział bowiem, co należy mówić, tak byli przestraszeni. I zjawił się obłok, osłaniający ich, a z obłoku odezwał się głos: „To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie”. I zaraz potem, gdy się rozejrzeli, nikogo już nie widzieli przy sobie, tylko samego Jezusa. A gdy schodzili z góry, przykazał im, aby nikomu nie rozpowiadali o tym, co widzieli, zanim Syn Człowieczy nie powstanie z martwych. Zachowali to polecenie, rozprawiając tylko między sobą, co znaczy powstać z martwych.

38


Pielęgnować postawę pokory i ofiarności O co proszę? O serce pokorne, zdolne do ofiarnej służby.

Jezus i Dwunastu są w drodze do Jerozolimy. Będę im towarzyszył z bliska. Wsłucham się w słowa Mistrza. Tłumaczy im wydarzenia, które niedługo staną się Jego udziałem (ww. 17-19). Towarzyszenie Jezusowi zakłada także drogę odrzucenia, wyszydzenia i męki. Czy zgadzam się na nią? Odkryję przed Jezusem moje opory i lęki. „Trzeciego dnia zmartwychwstanie” (w. 19). Słowo Jezusa, także to, które zapowiada cierpienie, jest ostatecznie Słowem życia. Ono zawsze prowadzi do życia. Odnowię moją więź ze Słowem Bożym. Co chciałbym pogłębić w moich spotkaniach ze Słowem? Wsłucham się w słowa matki, która zbliża się do Jezusa z synami (ww. 20-21). Zwrócę uwagę, jak mocno kontrastują one ze słowami Jezusa. Pragnieniami i myślami są daleko od Jezusa szykującego się na mękę. Czy nie zagłuszam w sobie natchnień Jezusa, pozostając przy swoich planach i oczekiwaniach? Jezus zwraca się do mnie z pytaniem: „Czy możesz pić kielich, który ja mam pić?” (w. 22). Rozważę je głębiej. Czy jestem gotów dzielić los z Jezusem, cokolwiek się wydarzy? Zapewnia mnie, że z Nim będę zdolny naśladować Go we wszystkim (w. 23). Stanę wśród oburzonych uczniów (w. 24). Opanowuje ich zazdrość i duch rywalizacji. Poczuli się wyprzedzeni przez dwóch braci. Prześledzę moje relacje we wspólnocie, w rodzinie i w pracy? Czy potrafię się cieszyć z sukcesów moich bliskich? Jezus przywołuje uczniów do siebie. Kładzie im na serce to, co jest samą istotą Ewangelii (w. 25-28). Tym samym mówi do mnie: „Ucz się ode mnie, jak służyć innym, aż do rezygnacji z własnego życia”. Upadnę Jezusowi do kolan i będę kontemplował Jego pokorę i bezgraniczną ofiarność. Położę moją głowę na Jego kolanach, powtarzając: „Uzdrów mnie z mojej pychy i daj mi serce pokorne i ofiarne”.

47


III Tydzień Wielkiego Postu cd. Niedziela, Rok A J 4, 5-42

Rzekła do Niego kobieta: „Panie, widzę, że jesteś prorokiem. Ojcowie nasi oddawali cześć Bogu na tej górze, a wy mówicie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie należy czcić Boga”. Odpowiedział jej Jezus: „Wierz Mi, niewiasto, że nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie czcili Ojca. Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, ponieważ zbawienie bierze początek od Żydów. Nadchodzi jednak godzina, owszem, już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie, i takich to czcicieli chce mieć Ojciec. Bóg jest duchem; potrzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie”. Rzekła do Niego kobieta: „Wiem, że przyjdzie Mesjasz, zwany Chrystusem. A kiedy On przyjdzie, objawi nam wszystko”. Powiedział do niej Jezus: „Jestem Nim Ja, który z tobą mówię”. Na to przyszli Jego uczniowie i dziwili się, że rozmawiał z kobietą. Jednakże żaden nie powiedział: „Czego od niej chcesz?” lub „Czemu z nią rozmawiasz?”. Kobieta zaś zostawiła swój dzban i odeszła do miasta. I mówiła tam ludziom: „Pójdźcie, zobaczcie człowieka, który mi powiedział wszystko, co uczyniłam: Czyż On nie jest Mesjaszem?”. Wyszli z miasta i szli do Niego. Tymczasem prosili Go uczniowie, mówiąc: „Rabbi, jedz!”. On im rzekł: „Ja mam do jedzenia pokarm, o którym wy nie wiecie”. Mówili więc uczniowie jeden do drugiego: „Czyż Mu kto przyniósł coś do zjedzenia?”. Powiedział im Jezus: „Moim pokarmem jest wypełnić wolę Tego, który Mnie posłał, i wykonać Jego dzieło. Czyż nie mówicie: «Jeszcze cztery miesiące, a nadejdą żniwa?» Oto powiadam wam: Podnieście oczy i popatrzcie na pola, jak bieleją na żniwo. Żniwiarz otrzymuje już zapłatę i zbiera plon na życie wieczne, tak iż siewca cieszy się razem ze żniwiarzem. Tu bowiem okazuje się

57


Pozwolić się wyprowadzać z duchowej ślepoty O co proszę? O uwolnienie z duchowej ślepoty.

Będę patrzył na niewidomego, który od urodzenia żyje w ciemnościach (w. 1). Przypomnę sobie osoby ciężko chore, cierpiące od wielu lat. Zawierzę je Jezusowi. Może i ja przeżywam jakieś trudne doświadczenie? Powiem o tym Jezusowi. Zobaczę, jak Jezus przechodzi obok niewidomego, zatrzymuje się i uzdrawia jego oczy (ww. 1.6-7). Wyobrażę sobie szczęście tego człowieka w momencie kiedy obmył swoje oczy i po raz pierwszy zobaczył otaczający go świat. Co najbardziej zamyka mnie na radość i pokój życia? Powiem o tym Jezusowi. Gorąco poproszę Go, aby mnie obmył i uwolnił od tego, co wprowadza najwięcej ciemności w moje serce. Rodzice niewidomego boją się świadczyć o Jezusie (ww. 20-23). Uzdrowiony natomiast odważnie głosi prawdę, nawet za cenę odrzucenia i potępienia przez faryzeuszów (ww. 24-34). Co mogę powiedzieć o moim publicznym opowiadaniu się za Jezusem? Będę obserwował postawę faryzeuszów, którzy nie potrafią przyjąć prawdy o Jezusie, Synu Bożym. Przeszkadza im w tym ich własna „wiedza” o Bogu. Mają ustalone schematy i wyobrażenia, których nie potrafią zmienić (ww. 13-34). Czy pozwalam Bogu, aby objawiał mi się w codzienności tak, jak On sam tego chce? Czy jestem otwarty na wydarzenia życia, poprzez które Bóg objawia mi się ciągle na nowo? „Cały urodziłeś się w grzechach, a śmiesz nas pouczać?” (w. 34). Czy wierzę w to, że Bóg może przemawiać do mnie przez ludzi zwyczajnych i prostych? Jak przyjmuję pouczenia i uwagi ludzi słabszych i mniej znaczących ode mnie? W modlitwie końcowej wyznam Jezusowi moją wiarę. Razem z uzdrowionym ślepcem oddam pokłon Jezusowi: „Ty jesteś moim jedynym Zbawicielem”.

79


Wyjść z mroku, aby czerpać życie z Jezusa O co proszę? O silną wiarę, że w Jezusie odnajdę pełnię życia.

Skupię moją uwagę na przyjacielskiej relacji Jezusa z Marią, Martą i Łazarzem. Oprócz apostołów Jezus miał grono świeckich przyjaciół w Betanii. Nie ukrywał przed nimi przyjaźni i wzruszenia. Co mogę powiedzieć o mojej przyjaźni z Jezusem? Czy mówię Mu o moich uczuciach? Czy potrafię je wyrażać? Czy wierzę, że Jezus darzy mnie osobistym i głębokim uczuciem miłości? Będę przysłuchiwał się pełnej wzruszenia rozmowie Jezusa z Martą i Marią (ww. 20-32). Zwrócę uwagę, z jaką prostotą i otwartością mówią Jezusowi o swoim bólu. Będę kontemplował twarz Jezusa, który wzrusza się, patrząc na ból i łzy szlochających kobiet. Będę patrzył, jak pełen smutku udaje się do grobu przyjaciela Łazarza i płacze (ww. 33-35). Uświadomię sobie, że Jezus widzi każde moje cierpienie. Wzrusza się na widok mojego bólu. Płacze, kiedy widzi moje zagubienie i bezradność. Czy w chwilach cierpienia potrafię mówić Mu o moich uczuciach, przyznawać się jak Maria i Marta do wewnętrznych lęków, a nawet pretensji i obaw? Czy szczerze rozmawiam z Nim o moich buntach? „Łazarzu, wyjdź na zewnątrz” (w. 43). Będę przez dłuższy czas kontemplował tę scenę. Usłyszę pełne mocy słowa Jezusa. Zobaczę zdziwienie zgromadzonego tłumu oraz Łazarza wychodzącego z ciemności grobu. Jezus jest zdolny wyprowadzić mnie nawet z beznadziejnych sytuacji. W gorącej modlitwie poproszę Jezusa, aby odsunął kamień zagradzający wejście do mrocznych miejsc mojego życia, w których chowam dobre pragnienia. Poproszę Go o łaskę dobrej spowiedzi wielkopostnej i przygotowania do Świąt Wielkiej Nocy. Będę powtarzał: „Jezu, Ty jesteś moim życiem!”.

101


V Tydzień Wielkiego Postu Piątek J 10, 31-42

Żydzi porwali kamienie, aby Jezusa ukamienować. Odpowiedział im Jezus: „Ukazałem wam wiele dobrych czynów pochodzących od Ojca. Za który z tych czynów chcecie Mnie ukamienować?”. Odpowiedzieli Mu Żydzi: „Nie chcemy Cię kamienować za dobry czyn, ale za bluźnierstwo, za to, że Ty będąc człowiekiem uważasz siebie za Boga”. Odpowiedział im Jezus: «Czyż nie napisano w waszym Prawie: «Ja rzekłem: Bogami jesteście?» Jeżeli Pismo nazywa bogami tych, do których skierowano słowo Boże – a Pisma nie można odrzucić – to jakżeż wy o Tym, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat, mówicie: «Bluźnisz», dlatego że powiedziałem: Jestem Synem Bożym? Jeżeli nie dokonuję dzieł mojego Ojca, to Mi nie wierzcie. Jeżeli jednak dokonuję, to choćbyście Mnie nie wierzyli, wierzcie moim dziełom, abyście poznali i wiedzieli, że Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu”. I znowu starali się Go pojmać, ale On uszedł z ich rąk. I powtórnie udał się za Jordan, na miejsce, gdzie Jan poprzednio udzielał chrztu, i tam przebywał. Wielu przybyło do Niego, mówiąc, iż Jan wprawdzie nie uczynił żadnego znaku, ale że wszystko, co Jan o Nim powiedział, było prawdą. I wielu tam w Niego uwierzyło.

114


Przylgnąć do Jezusa cierpiącego O co proszę? O wierność w kroczeniu za Jezusem w chwilach radości i krzyża. Wejście w Wielki Tydzień rozpocznę od rozważenia Ewangelii, która czytana jest przed procesją z palmami do kościoła. Wzbudzę w sobie głębokie pragnienie, aby towarzyszyć Jezusowi w nadchodzącym tygodniu męki. Poproszę o łaskę głębokiego współodczuwania z Nim Jego męki. Uczniowie spełniają prośbę Jezusa, nie wiedząc, że ich prosta posługa jest początkiem szczególnego momentu w historii zbawienia (ww. 1-7). Jezus może wykonywać przeze mnie wiele na pozór błahych czynności, które posłużą Mu dla Jego zbawczych zamiarów. Zawierzę Jezusowi na nowo wszystkie moje najmniejsze i najprostsze posługi. Będę kontemplował cichość i pokorę Jezusa-Króla wkraczającego na osiołku do Jerozolimy (w. 7). Przypomnę sobie Jego słowa: „Uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem” (Mt 11, 29). W świetle tego zaproszenia popatrzę na konkretne sytuacje mojego życia, na relacje z ludźmi. Jezus dobrze wie, że ludzie, którzy teraz oddają Mu hołd, już za chwilę staną się powodem Jego cierpienia i śmierci. Przyjmuje jednak ich „hosanna” (ww. 8-10). Podczas każdej Eucharystii Jezus przyjmuje moje „hosanna”, pozwalając, abym Go czcił, przyjmował w Komunii świętej, chociaż On jeden wie najlepiej, ile jeszcze razy stanę się powodem Jego męki. Uwielbię Go za Jego bezgraniczną miłość. Włączę się w tłum wiwatujących. Zamienię moją medytację w adorację Jezusa pokornego i łagodnego. Będę Go błogosławił i uwielbiał za to, że po raz kolejny idzie za mnie umrzeć. „Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie” (w. 9) – te słowa mogę uczynić aktem strzelistym, do którego będę wracał w Wielkim Tygodniu. Zakończę gorącą prośbą do Jezusa, abym nie zmarnował nadchodzących dni łaski.

121


VI Tydzień Wielkiego Postu Wielka Środa Mt 26, 14-25

Jeden z Dwunastu, imieniem Judasz Iskariota, udał się do arcykapłanów i rzekł: „Co chcecie mi dać, a ja wam Go wydam”. A oni wyznaczyli mu trzydzieści srebrników. Odtąd szukał sposobności, żeby Go wydać. W pierwszy dzień Przaśników przystąpili do Jezusa uczniowie i zapytali Go: „Gdzie chcesz, żebyśmy Ci przygotowali Paschę do spożycia?”. On odrzekł: „Idźcie do miasta, do znanego nam człowieka i powiedzcie mu: «Nauczyciel mówi: Czas mój jest bliski; u ciebie chcę urządzić Paschę z moimi uczniami»”. Uczniowie uczynili tak, jak im polecił Jezus, i przygotowali Paschę. Z nastaniem wieczoru zajął miejsce u stołu razem z dwunastu uczniami. A gdy jedli, rzekł: „Zaprawdę powiadam wam: jeden z was Mnie zdradzi”. Zasmuceni tym bardzo, zaczęli pytać jeden przez drugiego: „Chyba nie ja, Panie?”. On zaś odpowiedział: „Ten, który ze Mną rękę zanurza w misie, on Mnie zdradzi. Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim jest napisane; lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził”. Wtedy Judasz, który Go miał zdradzić, rzekł: „Czy nie ja, Rabbi?”. Mówi mu: „Tak jest, ty”.

128


Przyjąć miłość Jezusa O co proszę? O pokorne przyjęcie miłości Jezusa i uwolnienie serca od pychy. Wejdę z Jezusem i uczniami do Wieczernika. Zajmę miejsce za stołem. Utkwię wzrok w spojrzeniu Jezusa, który „do końca mnie umiłował” (w. 1). Dla mnie przyszedł przeżyć ten dzień. Wraca do Ojca i chce, abym był razem z Nim przy Ojcu. Płaci za to najwyższą cenę. Uświadomię sobie, że w każdej Eucharystii Jezus wyznaje mi, że „do końca mnie umiłował”. Składa siebie w ofierze za mnie. Zasiada ze mną do stołu i mówi: „gorąco pragnę spożywać z tobą tę Paschę” (Łk 22, 14). Utkwię mój wzrok w Jezusie. Będę wpatrywał się z miłością w każdy Jego gest: jak wstaje od stołu, przepasuje się prześcieradłem, nalewa wody do misy (ww. 2-5). Przez dłuższy czas pozostanę myślami przy tej scenie, nasycając się pokorną, cichą miłością Jezusa. Zwrócę uwagę na zachowanie uczniów, zwłaszcza zmieszanie Piotra (ww. 6-9), gdy Jezus umywa im nogi. Wyobrażę sobie, że Jezus podchodzi do mnie, pochyla się, klęka, umywa moje stopy i wyciera je. Spotkam się ze spojrzeniem Jezusa... Zatrzymam wzrok na Jezusie klęczącym przy moich stopach. Jakie uczucia, pierwsze reakcje serca, pierwsze myśli budzą się we mnie? Co mogę powiedzieć Mu o moim „zniżaniu się” w służbie dla innych? „I wy jesteście czyści, ale nie wszyscy...” (w. 10). Jaki jest stan mojego wnętrza u początku Triduum Paschalnego? Uświadomię sobie, że Jezus gotów jest umierać za czystość mojego serca? Czy pragnę czystości, tak jak On pragnie jej dla mnie? Zatrzymam w sercu obraz Jezusa, który umywa mi nogi i patrzy w moje serce. Będę częściej powtarzał: „Przywróć mi serce czyste i naucz mnie służyć”. Zaplanuję czuwanie przy Jezusie w ciemnicy.

131


I Tydzień Wielkanocy Poniedziałek w Oktawie Wielkiej Nocy Mt 28, 8-15

Gdy anioł przemówił do niewiast, one pospiesznie oddaliły się od grobu z bojaźnią i wielką radością i biegły oznajmić to Jego uczniom. A oto Jezus stanął przed nimi i rzekł: „Witajcie”. One zbliżyły się do Niego, objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon. A Jezus rzekł do nich: „Nie bójcie się. Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech idą do Galilei, tam Mnie zobaczą”. Gdy one były w drodze, niektórzy ze straży przyszli do miasta i powiadomili arcykapłanów o wszystkim, co zaszło. Ci zebrali się ze starszymi, a po naradzie dali żołnierzom sporo pieniędzy i rzekli: „Rozpowiadajcie tak: Jego uczniowie przyszli w nocy i wykradli Go, gdyśmy spali. A gdyby to doszło do uszu namiestnika, my z nim pomówimy i wybawimy was z kłopotu”. Oni zaś wzięli pieniądze i uczynili, jak ich pouczono. I tak rozniosła się ta pogłoska między Żydami i trwa aż do dnia dzisiejszego.

152


Oddać wszystko w ręce Jezusa O co proszę? O głębokie doświadczenie zaufania i powierzenia się Jezusowi we wszystkim. Wmieszam się się w tłum ludzi, który ciągnie za Jezusem. Wielu pamięta Jego niedawne uzdrowienia (ww. 1-2). Są pełni podziwu. Zobaczę ich twarze, spojrzenia. Lgną do Niego. Przypomnę sobie dni, w których przybliżałem się do Jezusa, zadziwiałem się Jego osobą, pragnąłem z Nim być. Co takiego pociągało mnie do pójścia za Nim? Co pociąga mnie dzisiaj? Usiądę blisko Jezusa. Zobaczę Jego zatroskane oczy. Widzi głodnych. Pierwszy dostrzega potrzeby ludzi. Będę kontemplował Jego serdeczne przejęcie się tłumem (ww. 3-6). Uświadomię sobie, że Jezus codziennie patrzy na mnie zatroskany, zna wszystkie moje potrzeby. Pierwszy wie, co ma uczynić. Czy wierzę w Jego codzienną pomoc? Czy ją wyczuwam? Zwrócę uwagę na zakłopotanie i nerwowe reakcje uczniów. Gubią się w swej bezradności. Czują się bezsilni. Nie potrafią przeczuć, że blisko nich jest Jezus. Zapominają, że dla Niego wszystko jest możliwe (ww. 5-9). Czy odnajduję siebie w reakcjach Filipa i Andrzeja? Jakie zmartwienia najbardziej zajmują moje myśli i serce? Czy potrafię powierzyć je Jezusowi? Spróbuję to uczynić. Będę kontemplował Jezusa, który dokonuje cudownego rozmnożenia chleba (ww. 10-13). Oddam Mu wszystkie moje „mizerne bochenki chleba” i będę powtarzał: „Jezu, w Twoich rękach jest moje życie!”.

181


Uwierzyć w pragnienia Boga O co proszę? O głębokie doświadczenie prawdy, że jestem upragniony przez Boga. Na początku mojej medytacji poproszę o łaskę głębokiego zatopienia się w obecności Jezusa i w Jego pragnieniach. Jezus pragnie być moim chlebem, pragnie, abym do Niego przychodził i w Niego wierzył (w. 35). Będę trwał w pragnieniach Jezusa i przez dłuższy czas powtarzał: „Jezu, bądź moim chlebem, chcę przychodzić do Ciebie, wierzę w Ciebie”. Oddam Mu moje pragnienia. Zapytam o moje osobiste pragnienia i „łaknienia”. Które z nich przeszkadzają mi w zbliżaniu się do Jezusa? Wypowiem je przed Jezusem. Jezus obiecuje, że mogę przychodzić do Niego przez Ojca (ww. 37-38). Jezus otrzymuje mnie od Ojca. W dziecięcej modlitwie zwrócę się do Ojca. Będę dziękował Mu za Jezusa. Ilekroć przyjdę do Jezusa, tylekroć mnie przyjmie (w. 37). Czy w to wierzę? Co przeszkadza mi przychodzić do Jezusa? Czy boję się odrzucenia? Zwierzę się Jezusowi z moich lęków. Jezus objawia mi serce Ojca. Ojciec pragnie, aby Jezus mnie wskrzesił. Ojciec pragnie mnie na wieczność (ww. 39-40). Jakie uczucia budzą się we mnie na myśl o tym? W żarliwej modlitwie będę prosił Ducha Świętego, aby rozpalił we mnie pragnienie więzi z Jezusem i z Ojcem. Będę powtarzał: „Jezu, tęsknię za Tobą. Tęsknię za Ojcem. Poślij mi Ducha, aby codziennie jednoczył mnie z Wami!”.

199


V Tydzień Wielkanocy Środa J 15, 1-8

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, o ile nie trwa w winnym krzewie, tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony, jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją i wrzuca do ognia i płonie. Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami”.

236


Być wiernym przyjacielem Jezusa O co proszę? O żarliwą przyjaźń z Jezusem.

Wyobrażę sobie siebie pośród apostołów, którzy słuchają zwierzenia Jezusa. Będę wpatrywał się w Niego jak w przyjaciela i rozważał każde Jego słowo przeniknięte miłością. Jezus oczekuje ode mnie odpowiedzi na Jego miłość. Pragnie, abym żył Jego przykazaniami (ww. 10.12-14). Kiedy żyję przykazaniami, zwłaszcza przykazaniem miłości bliźniego, potwierdzam przyjaźń. Zapytam Jezusa, kiedy najczęściej sprawiam Mu radość, a kiedy ranię przyjaźń Jezusa? Za co chciałbym Go przeprosić? Jezus chce, aby Jego przyjaźń budziła we mnie radość życia (w. 11). Co mogę powiedzieć o stanie mojego ducha? Czy przeżywanie wiary na co dzień, trwanie w osobistym powołaniu są dla mnie źródłem głębokiej radości? Czy jest we mnie smutek, przygnębienie? Co obecnie zabija we mnie radość życia? Oddam to Jezusowi. Zostałem wybrany przez Jezusa (w. 16)! To znaczy, że mnie kocha, ufa mi i liczy na moje dobre życie – że będzie przynosiło trwałe owoce. Jak głęboko żyje we mnie to przekonanie? Czy czuję się potrzebny Jezusowi? Czy wierzę, że moje życie ma wartość w Jego oczach? Jezus zapewnia mnie, że o cokolwiek poproszę Ojca w Jego imię, wszystko otrzymam. O co chciałbym Go prosić w tej chwili? Jaka jest najgłębsza potrzeba mojego serca. Powiem o tym Jezusowi jak przyjacielowi i razem z Nim będę prosił Ojca: „Wysłuchaj mnie, Panie”.

241


VII Tydzień Wielkanocy Czwartek J 17, 20-26

W czasie ostatniej wieczerzy Jezus podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami: „Ojcze Święty, nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili jedno w Nas, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś. Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata. Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich”.

274


Uroczystości i święta 25 marca Uroczystość Zwiastowania Pańskiego Łk 1, 26-38 Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”. Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?”. Anioł jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna, i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”. Na to rzekła Maryja: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa”. Wtedy odszedł od Niej anioł.

294


Uwierzyć w pragnienia Boga O co proszę? O głębokie doświadczenie prawdy, że jestem upragniony przez Boga. Na początku mojej medytacji poproszę o łaskę głębokiego zatopienia się w obecności Jezusa i w Jego pragnieniach. Jezus pragnie być moim chlebem, pragnie, abym do Niego przychodził i w Niego wierzył (w. 35). Będę trwał w pragnieniach Jezusa i przez dłuższy czas powtarzał: „Jezu, bądź moim chlebem, chcę przychodzić do Ciebie, wierzę w Ciebie”. Oddam Mu moje pragnienia. Zapytam o moje osobiste pragnienia i „łaknienia”. Które z nich przeszkadzają mi w zbliżaniu się do Jezusa? Wypowiem je przed Jezusem. Jezus obiecuje, że mogę przychodzić do Niego przez Ojca (ww. 37-38). Jezus otrzymuje mnie od Ojca. W dziecięcej modlitwie zwrócę się do Ojca. Będę dziękował Mu za Jezusa. Ilekroć przyjdę do Jezusa, tylekroć mnie przyjmie (w. 37). Czy w to wierzę? Co przeszkadza mi przychodzić do Jezusa? Czy boję się odrzucenia? Zwierzę się Jezusowi z moich lęków. Jezus objawia mi serce Ojca. Ojciec pragnie, aby Jezus mnie wskrzesił. Ojciec pragnie mnie na wieczność (ww. 39-40). Jakie uczucia budzą się we mnie na myśl o tym? W żarliwej modlitwie będę prosił Ducha Świętego, aby rozpalił we mnie pragnienie więzi z Jezusem i z Ojcem. Będę powtarzał: „Jezu, tęsknię za Tobą. Tęsknię za Ojcem. Poślij mi Ducha, aby codziennie jednoczył mnie z Wami!”.

199


V Tydzień Wielkanocy Poniedziałek J 14, 21-29

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie”. Rzekł do Niego Juda, ale nie Iskariota: „Panie, cóż się stało, że nam się masz objawić, a nie światu?”. W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: „Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy w nim przebywać. Kto Mnie nie miłuje, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem przebywając wśród was. A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem”.

232


VI Tydzień Wielkanocy Piątek J 16, 20-23a

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość. Kobieta, gdy rodzi, doznaje smutku, bo przyszła jej godzina. Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu z powodu radości, że się człowiek narodził na świat. Także i wy teraz doznajecie smutku. Znowu jednak was zobaczę, i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać. W owym zaś dniu o nic Mnie nie będziecie pytać”.

258


Niedziela Zesłania Ducha Świętego Rok B J 20, 19-23

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami. Przyszedł Jezus, stanął pośrodku, i rzekł do nich: „Pokój wam!”. A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: „Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam”. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: „Weźmijcie Ducha Świętego. Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”.

282


Uroczystości i święta 25 kwietnia Święto św. Marka, Ewangelisty Mk 16, 15-20 Jezus ukazawszy się Jedenastu rzekł do nich: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: W imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie”. Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga. Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdzał naukę znakami, które jej towarzyszyły.

298


Budować jedność O co proszę? O dar jedności dla mojej rodziny i wspólnoty.

Zobaczę Jezusa, który „podniósłszy oczy ku niebu”, modli się do swojego Ojca. Jest to modlitwa na krótko przed okrutną męką. Będę kontemplował Jezusa, który w tej właśnie godzinie gorliwie i z przejęciem modli się o jedność w mojej rodzinie, we wspólnocie. Czy uświadamiam sobie na co dzień, że Jezus modli się za nas i za każdego z osobna? Zwrócę uwagę na fakt, że Jezus kilkakrotnie powtarza w modlitwie prośbę o dar jedności (ww. 21-23). Co mogę powiedzieć Jezusowi o jedności w mojej rodzinie i wspólnocie? Co mogę powiedzieć o mojej wewnętrznej jedności z samym Bogiem? Co tę jedność najbardziej rozbija? Wyznam Jezusowi moje grzechy przeciwko jedności. Z głębokim zaufaniem powierzę Mu te miejsca w moim sercu, które odrywają mnie od Boga i niszczą moją jedność z innymi. Będę usilnie prosił, aby je uzdrowił. Jezus mówi do Ojca, że jedność między ludźmi jest świadectwem wiary i miłości do świata (ww. 21.23). Jakie świadectwo jedności daje otoczeniu moja rodzina i wspólnota? Co w naszych relacjach buduje, a co gorszy innych? Jezus modli się do Ojca za mnie o wieczne przebywanie z Nim. Uświadomię sobie, jak bardzo Jezus pragnie, abym przebywał z Nim na wieki. Jak często myślę o wieczności? Czy modlę się o życie wieczne dla siebie i dla wspólnoty, w której żyję? Poproszę Jezusa o to, żeby Jego wzajemna miłość z Ojcem przenikała także moje serce, rodzinę i wspólnotę, w której żyję. Będę powtarzał z żarliwością serca: „Jezu, zachowaj nas w jedności”.

311


Spis treści

Wprowadzenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

3

Okres Wielkiego Postu Środa popielcowa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 10 Czwartek po Środzie Popielcowej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 12 Piątek po Popielcu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 14 Sobota po Popielcu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .16 I Tydzień Wielkiego Postu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 18 II Tydzień Wielkiego Postu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 36 III Tydzień Wielkiego Postu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 56 IV Tydzień Wielkiego Postu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 76 V Tydzień Wielkiego Postu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 98 VI Tydzień Wielkiego Postu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 118 Triduum Paschalne Wielki Czwartek . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 130 Wielki Piątek Męki Pańskiej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 132 Wigilia Paschalna na Wielką Noc . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 140 Okres Wielkanocny I Tydzień Wielkanocy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . II Tydzień Wielkanocy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . III Tydzień Wielkanocy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . IV Tydzień Wielkanocy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . V Tydzień Wielkanocy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . VI Tydzień Wielkanocy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . VII Tydzień Wielkanocy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Niedziela Zesłania Ducha Świętego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

146 166 184 206 226 244 262 280

Uroczystości i święta 14 lutego Święto św. Cyryla i Metodego, patronów Europy . . . . . . . . . . . . . . . . . 286

321


Spis treści

22 lutego Święto Katedry św. Piotra Apostoła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4 marca Święto św. Kazimierza Królewicza . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 19 marca Uroczystość św. Józefa, Oblubieńca NMP . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 25 marca Uroczystość Zwiastowania Pańskiego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23 kwietnia Uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego partona Polski . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 25 kwietnia Święto św. Marka, Ewangelisty . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 29 kwietnia Święto św. Katarzyny Sieneńskiej, dziewicy i doktora Kościoła, patronki Europy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3 maja NMP Królowej Polski, głównej patronki Polski . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6 maja Święto św. Apostołów Jakuba i Filipa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 8 maja Uroczystość św. Stanisława, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 14 maja Święto św. Macieja, Apostoła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 16 maja Święto św. Andrzeja Boboli, kapłana i męczennika . . . . . . . . . . . . . . . 31 maja Święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny . . . . . . . . . . . . . . . . . .

288 290 292 294

296 298

300 302 304

306 308 310 312

Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 314



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.