Modlitwa Ewangelią na każdy dzień T. IV Okres Zwykły

Page 1


Korekta Zofia Smęda Redakcja techniczna i przygotowanie do druku Anna Olek Projekt okładki Artur Falkowski

Imprimi potest ks. Jan Folkert SDS, prowincjał L.dz. 655/P/06 Kraków, 29 września 2006

© 2006 Wydawnictwo SALWATOR

ISBN: 978-83-60082-90-4

Wydawnictwo SALWATOR ul. św. Jacka 16, 30-364 Kraków tel. (0-12) 260-60-80, faks (0-12) 269-17-32 e-mail: wydawnictwo@salwator.com www.salwator.com


Wprowadzenie

Praktyczna pomoc do modlitwy Słowem Na każdej Mszy świętej podczas liturgii Słowa Bożego Kościół czyta nam Ewangelię. Nie zawsze ją słyszymy. Czasem dlatego, że po prostu nie ma nas na Eucharystii, a czasem dlatego, że nawet gdy na niej jesteśmy, nasze zmartwienia, zmęczenie, wewnętrzny hałas czy brak skupienia sprawiają, że nie słyszymy Ewangelii, mijamy się z nią. Tymczasem Dobra Nowina jest skarbem ukrytym na „roli” naszej codzienności. Kiedy ją odkrywamy, staje się jak światło u naszych stóp, jak chleb, który zaspokaja głód, jak źródlana woda, która gasi pragnienie, jak latarnia, która oświetla drogę, jak reguła życia, która uczy rozeznawać i wybierać między dobrem i złem, między Bożym i ludzkim myśleniem. Aby tak się stało, Ewangelia potrzebuje zażyłego spotkania z naszym umysłem i sercem. Zwłaszcza z sercem! Może dotrzeć do niego, kiedy potrafimy się zatrzymać, słuchać, medytować i kontemplować otrzymane Słowo. Niejednokrotnie chcemy, ale nie potrafimy. Szukamy pomocy jak najprostszej, przewodnika, który poprowadzi nas do serca tekstu i pomoże skonfrontować z nim własne życie.

„Modlitwa Ewangelią na każdy dzień” jest praktyczną pomocą do modlitwy Słowem. Proponuje wprowadzenia do medytacji i kontemplacji ewangelicznej na wszystkie dni roku liturgicznego. Zachęca do codziennego przemodlenia Ewangelii z dnia, czytanej w Kościele zgodnie z kalendarzem czytań roku liturgicznego. Wprowadzenia do modlitwy Ewangelią zebrane są w czterech tomach i obejmują teksty Ewangelii z niedzieli (ABC), dni tygodnia, uroczystości i świąt. Układ jest następujący: I tom – Okres Adwentu i Narodzenia Pańskiego, II tom – Okres Wielkiego Postu i Wielkanocy, III tom – Okres Zwykły (tygodnie I – XVII), IV tom – Okres Zwykły (tygodnie XVIII-XXXIV). Zawarte są w nich także wprowadzenia do modlitwy Ewangelią, która czytana jest w uroczystości, święta i wybrane wspomnienia. Forma wprowadzeń i ich treść są bardzo proste. Mają charakter „impulsów”, „punktów oparcia” ułatwiających zgłębianie Słowa. Zostały one tak przygotowane, aby były dostępne dla wszystkich, którzy chcą się modlić Ewangelią niezależnie od

3


Wprowadzenie III krok: Zachowanie i rozważanie Słowa, które najbardziej poruszyło mnie na medytacji Podczas modlitwy trzeba pozwolić Słowu dotykać i poruszać głębokie pokłady naszego wnętrza. Szczere otwarcie się na działanie Słowa sprawia, że ujawnią się najskrytsze poruszenia naszego serca. Słowo pomoże nam odkryć nasz sposób myślenia i wartościowania, nasze przywiązania i intencje, jakimi kierujemy się przy podejmowaniu wyborów. Trzeba więc świadomie zatrzymać się nad Słowem, którym Bóg najmocniej poruszył nasze serce, zachowywać je i rozważać w swoim wnętrzu. Przy zachowywaniu i rozważaniu Słowa należy zwrócić uwagę zarówno na poruszenia pozytywne, jak i negatywne, które bywają bardzo bolesne i często budzą w nas opory i chęć ucieczki od nich. Trzeba starać się przezwyciężyć opór, nazwać poruszenia po imieniu i głośno wypowiadać je przed Bogiem. Chodzi o to, aby spojrzenie na życie w świetle Słowa było bardzo konkretne, aby docierało do wydarzeń, postaw i napięć, z których składa się codzienne życie (J. Augustyn). Pomoże to wyjść poza własne ograniczone spojrzenie na siebie i swoje sprawy tak, żeby każda nasza myśl, uczucie, gesty i plany były zakorzenione i znajdowały natchnienie w Słowie zachowywanym w sercu. Wszystko po to, aby codzienność była ubogacana i oczyszczana przez Słowo, które zbawia, przenika nasze wnętrze i otwiera nas na pełnienie woli Bożej. Dużą pomocą w zachowywaniu Słowa w sercu może okazać się praktyka zapisywania fragmentów Pisma Świętego do własnego dzienniczka duchowego. Wystarczy krótki zapis tego, co najbardziej poruszyło i ujawniło osobiste zamysły serca. Głęboko przeżyte i zapisane Słowo stanie się w ten sposób wyzwaniem w ciągu całego dnia. Pomagać będzie w przeżywaniu i ocenianiu codzienności. Doświadczenia i decyzje rodzące się pod wpływem przemodlonego Słowa warto zamieniać w „wyrażaną spontanicznie modlitwę serca”. Chodzi o krótką modlitewną formułę (np. „Panie, nasycaj mnie swoją miłością”), którą można odmawiać głośno lub w ciszy, albo też jedynie w myśli. Ważne jest to, aby odmawiać ją powoli, mając poczucie obecności Boga. Modlitwa serca wypowiadana wytrwale i z miłością w różnych okolicznościach dnia sprawi, że odpowiedź na Słowo Boże będzie stawała się żywa i umocnionia wewnętrznie. Dzięki praktyce zapisków w dzienniczku duchowym

6


XVIII Tydzień zwykły Niedziela, Rok C Łk 12, 13-21

Ktoś z tłumu powiedział do Jezusa: „Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem”. Lecz On mu odpowiedział: „Człowieku, któż Mnie ustanowił sędzią albo rozjemcą nad wami?”. Powiedział też do nich: „Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś opływa we wszystko, życie jego nie jest zależne od jego mienia”. I powiedział im przypowieść: „Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał sam w sobie: «Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów». I rzekł: «Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę wszystko zboże i moje dobra. I powiem sobie: Masz wielkie zasoby dóbr, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj»”. Lecz Bóg rzekł do niego: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?”. Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem.

14


XVIII Tydzień zwykły Piątek Mt 16, 24-28

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę? Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania. Zaprawdę powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają, śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w królestwie swoim”.

24


XIX Tydzień zwykły Niedziela, Rok B J 6, 41-51

Żydzi szemrali przeciwko Jezusowi, dlatego że powiedział: „Jam jest chleb, który z nieba zstąpił”, i mówili: „Czyż to nie jest Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę znamy? Jakżeż może On teraz mówić: «Z nieba zstąpiłem»?”. Jezus im odpowiedział: «Nie szemrajcie między sobą. Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: «Oni wszyscy będą uczniami Boga». Każdy, kto od Ojca usłyszał i nauczył się, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne. Jam jest chleb życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata”.

30


XX Tydzień zwykły Niedziela, Rok B J 6, 51-58

Jezus powiedział do tłumów: „Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życia świata”. Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: „Jak On może nam dać swoje ciało na pożywienie?”. Rzekł do nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywać ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje ciało i krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił – nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”.

48


XXI Tydzień zwykły Środa Mt 23, 27-32

Jezus przemówił tymi słowami: „Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa. Tak i wy z zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości. Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo budujecie groby prorokom i zdobicie grobowce sprawiedliwych, i mówicie: «Gdybyśmy żyli za czasów naszych przodków, nie bylibyśmy ich wspólnikami w zabójstwie proroków». Przez to sami przyznajecie, że jesteście potomkami tych, którzy mordowali proroków. Dopełnijcie i wy miary waszych przodków”.

74


XXII Tydzień zwykły Niedziela, Rok C Łk 14, 1.7-14

Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili. I opowiedział zaproszonym przypowieść, gdy zauważył, jak sobie wybierali pierwsze miejsca. Tak mówił do nich: „Jeśli cię kto zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego miejsca, by czasem ktoś znakomitszy od ciebie nie był zaproszony przez niego. Wówczas przyjdzie ten, kto was obu zaprosił, i powie ci: «Ustąp temu miejsca»; i musiałbyś ze wstydem zająć ostatnie miejsce. Lecz gdy będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu. Wtedy przyjdzie gospodarz i powie ci: «Przyjacielu, przesiądź się wyżej»; i spotka cię zaszczyt wobec wszystkich współbiesiadników. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony”. Do tego zaś, który Go zaprosił, rzekł: „Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich przyjaciół ani braci, ani krewnych, ani zamożnych sąsiadów, aby cię i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś odpłatę. Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym tobie się odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych”.

86


XXIII Tydzień zwykły Czwartek Łk 6, 27-38

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli bierze ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Daj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie. Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to dla was wdzięczność? Przecież i grzesznicy miłość okazują tym, którzy ich miłują. I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to dla was wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to dla was wdzięczność? I grzesznicy grzesznikom pożyczają, żeby tyleż samo otrzymać. Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka, i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane: miarą dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrze wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie”.

112


Przyjąć Jezusa takim, jakim pragnie mi się objawiać O co proszę? O całkowitą uległość Jezusowi i wierne trwanie przy Nim. Wsłucham się w Jezusa. Cierpi, ponieważ jest odrzucany przez ludzi. Największą ranę zadaje się największej miłości. Nie jestem w stanie ogarnąć swoim współczuciem zranionego Jezusa, tak jak nie jestem w stanie ogarnąć umysłem i sercem głębi Jego miłości. Poproszę Jezusa, aby udzielił mi łaski współodczuwania z Nim w Jego bólu z powodu niezrozumienia i odrzucenia, którego doznaje. Będę prosił, aby przeniknął moje serce Jego zranioną miłością. Jezus porównuje zachowanie ludzi do przewrotnych dzieci, które szukają jedynie samozadowolenia (ww. 32-33). Chcą, aby wszyscy „tańczyli” tak, jak one przygrywają, by wszyscy płakali tak, jak one. Chcą Jezusa, który spełniałby ich oczekiwania. Czy porównanie Jezusa przypomina mi podobne sytuacje z mojego życia? Czy w mojej rodzinie, wspólnocie, w moim osobistym życiu nie obserwuję podobnych zachowań? Jezus boleje nad postawą ludzi, którzy nie przyjęli Jego poprzednika, Jana Chrzciciela (w. 34). Raniąc Jana, ranią Jezusa. Swoją postawę w stosunku do Jana przenieśli także na Jezusa. Pomyślę o tych, którzy w swoim życiu pokazują mi Jezusa, są dla mnie świadkami prawdziwej wiary. Jak ich przyjmuję? Czy potrafię dziękować za nich? Za co jestem wdzięczny Jezusowi, gdy patrzę na ich życie? Jezus jest oskarżany i wyzywany za to, że przyjaźni się z celnikami i grzesznikami (w. 34). Będę adorował Jezusa ranionego i odrzucanego w Jego miłości. Uwielbię Go za wierną przyjaźń, która jest większa od mojego grzechu: „Jezu, Przyjacielu grzeszników, zmiłuj się nad światem”.

131


Świadczyć odważnie o Jezusie O co proszę? O głębokie doświadczenie prawdy, że Jezus potrzebuje mojego świadectwa. Wejdę w scenę opisaną przez Łukasza. Stanę pośród Dwunastu, którym Jezus udziela swojej mocy (w. 1). Większość z nich to ludzie prości. Czy wierzę, że Jezus może objawiać swoją moc także w moim życiu? Jezus udziela Dwunastu władzy nad złymi duchami i łaski leczenia chorób (ww. 1-2). Od dwóch tysięcy lat działa w Kościele, posługując się wybranymi sługami. Uwielbię Go za dar kapłaństwa, za sakramenty święte, za Jego słowo. Przywołam na pamięć wydarzenia z mojego życia, w których doświadczyłem szczególnego działania Jezusa: w Jego słowie, w sakramentach, przez posyłanych do mnie ludzi. Za jakie uwolnienie i uzdrowienie pragnę Mu dzisiaj najbardziej podziękować? „I wysyłał ich...” (w. 2). Jezus pragnie być nadal obecny w świecie przez tych, których wysyła. Tam, gdzie żyję, jest Jego świat: w mojej rodzinie, we wspólnocie, w pracy... To On mi dał ten „mój świat” i posyła mnie do niego. Jezus zwraca uwagę na postawę wolności (w. 3). Czy krępuje mnie coś, co nie pozwala mi być Jego świadkiem? Co jest moim głównym jarzmem, które zubaża moje świadectwo życia? Są miejsca, w których z powodu Jezusa nie będę przyjęty (w. 5). Czy doświadczyłem odrzucenia z powodu Jezusa? Czy nie byłem izolowany z powodu mojego świadectwa życia? Jak to przyjąłem? Jak przeżywam? „Wyszli więc...” (w. 6). Jezus chce, abym wychodził do tych, którzy Go nie znają i Mu nie wierzą. Gdzie obecnie najbardziej jest potrzebne moje świadectwo? Oddam Jezusowi osoby i miejsca, do których wiem, że mnie posyła. Powierzę Mu siebie: „Jezu, bądź moją mocą”.

149


Oddać Jezusowi zranione uczucia O co proszę? O dogłębne poznanie swoich życiowych zranień i o łaskę uzdrowienia. Dołączę do uczniów, którzy towarzyszą Jezusowi (w. 51). Są w drodze do Jerozolimy. Zobaczę zmęczenie Jezusa i cierpienie na Jego twarzy. Wie, że zbliża się czas męki. Będę rozmawiał z Jezusem, który idzie do Jerozolimy, aby umrzeć za mnie. Jezus zmęczony drogą dowiaduje się, że miasteczko, w którym chciał zatrzymać się z uczniami na spoczynek, jest dla Niego zamknięte (ww. 52-53). Jezus cierpi z powodu nienawiści Samarytan do Żydów. Będę kontemplował Jezusa, który cierpi z powodu nienawiści i odrzucenia. Uświadomię sobie, że przyjmuje to cierpienie, aby wziąć na siebie każdą nienawiść i odrzucenie, którego doświadczyłem w moim życiu. Czy potrafię oddać Mu w tej chwili moje rany, które po dziś dzień krwawią we mnie z powodu doznanej nienawiści i odrzucenia. Jakie zranienie wywołuje we mnie największy ból? Powiem o nim Jezusowi. Zauważę gniew Jakuba i Jana. Nieprzyjazna postawa Samarytan rodzi w nich agresję. Życzą im, aby zniszczył ich ogień z nieba. Jezus powstrzymuje ich nieopanowaną złość (ww. 54-56). Zapytam siebie przed Jezusem, czy nie pielęgnuję w sobie gniewu i złości wobec osób, które skrzywdziły mnie w życiu? Gniew i złość potrafią trawić i niszczyć moje życie jak ogień. Z jakimi trudnymi uczuciami sobie nie radzę? Oddam Jezusowi wszystkie trudne uczucia, które wykradają mi miłość z serca. Będę powtarzał: „Jezu, w Twoich ranach jest moje zdrowie. Ulecz moje serce”.

165


XXVIII Tydzień zwykły Wtorek Łk 11, 37-41

Pewien faryzeusz zaprosił Jezusa do siebie na obiad. Poszedł więc i zajął miejsce za stołem. Lecz faryzeusz, widząc to, wyraził zdziwienie, że nie obmył wpierw rąk przed posiłkiem. Na to rzekł Pan do niego: „Właśnie wy, faryzeusze, dbacie o czystość zewnętrznej strony kielicha i misy, a wasze wnętrze pełne jest zdzierstwa i niegodziwości. Nierozumni! Czyż Stwórca zewnętrznej strony nie uczynił także wnętrza? Raczej dajcie to, co jest wewnątrz, na jałmużnę, a zaraz wszystko będzie dla was czyste”.

200


Uznać grzech i zapragnąć nawrócenia O co proszę? O zdecydowaną wolę zerwania z grzechem, który najbardziej mnie osłabia. Stanę przed Jezusem z prostotą serca, w uniżeniu i pokorze. Poproszę o łaskę dogłębnego odczucia mojej grzeszności. Zwrócę uwagę, z jakim przejęciem Jezus wzywa ludzi, by uznali swój grzech i nie zwlekali z nawróceniem. Kilkakrotnie powtarza: „Jeśli się nie nawrócicie, zginiecie” (ww. 1-5). Jezus demaskuje u ludzi brak poczucia grzeszności. Prowadzi ona do śmierci. Bez uświadomienia sobie i przeżycia własnej grzeszności nawrócenie jest niemożliwe. Życie bez nawrócenia, jest tylko pozorem: jak drzewo zasadzone w winnicy, które nie owocuje (ww. 6-9). Będę prosił o poznanie złości grzechu i o dogłębną świadomość jego siły. Jakie uczucia budzą się we mnie, gdy próbuję rozważać o szpetocie mojego grzechu? Powiem o nich Jezusowi. Grzech przetrzymywany w sercu osłabia życie: wyjaławia pragnienia, niszczy wypracowane wcześniej owoce dobra i zabija życie. Czy nie chodzę w grzechu? Czy nie odkładam i nie zaniedbuję spowiedzi? Czy nie żywię w sercu ukrytego podziwu dla jakiegoś grzechu? „Jeśli nie odczuwam większej potrzeby spowiadania się, jest to być może symptom, że zapleśniałem w grzechu” (Th. Rey-Marmet). Poproszę, aby Jezus odnowił we mnie zrozumienie i ożywił potrzebę dobrej spowiedzi. Zaplanuję sobie i wyznaczę czas na spotkanie z Jezusem w Sakramencie Pokuty. Już teraz będę Go prosił, aby posłał mi Ducha Prawdy, który przekona mnie o moim grzechu i natchnie pragnieniem głębokiego spotkania z Jezusem w spowiedzi świętej.

227


Odnowić życie z Jezusem O co proszę? O żarliwość w życiu dla Jezusa i uwolnienie z rutyny.

Zbliżę się do Jezusa, który idzie do Jerozolimy (w. 22). Czas Jego ziemskiej misji powoli się kończy. Wielu Go nie rozpoznało. Nie przyjęło Jego życia, Jego słowa. Zmarnowali życie z Jezusem, chociaż był tak blisko. Uświadomię sobie, że należę do wybrańców, którzy spotykają Jezusa na co dzień. Jest w Eucharystii, w Słowie, w natchnieniach i łaskach, które mi daje. Co mogę powiedzieć o moim byciu z Jezusem na co dzień? Czy zmieniło coś w moim życiu? „Usiłujcie wejść przez ciasną bramę” (w. 24). Jezus prowadzi mnie w życiu przez „ciasne przejścia”, wymagające wysiłku. Czy godzę się na to? Co mnie najwięcej kosztuje w podążaniu za Nim? Jakiego życia szukam? Codzienne przebywanie z Jezusem może mnie do Niego zbliżać, ale może także oddalać. Co przeważa w moim życiu z Jezusem: hojność, żarliwość, oziębłość, rutyna? Wejdę w scenę, którą opowiada Jezus (ww. 25-29). Wsłucham się w bolesne słowa: „Nie wiem, skąd jesteście”; „Odstąpcie ode Mnie wszyscy dopuszczający się niesprawiedliwości”. Przylgnę do Jezusa i będę Go żarliwie prosił, aby nigdy nie musiał ich wypowiadać pod moim adresem. Wrócę do moich spotkań z Jezusem w Eucharystii, w Słowie, w Sakramencie Pokuty. Co chciałbym w nich zmienić, aby stały się bardziej zażyłe? O co chciałbym prosić Jezusa? Ci którzy wydają się pierwszymi, w oczach Boga mogą okazać się ostatnimi (w. 30). Bóg patrzy w serce, na jego wierność i czystą miłość. Będę powtarzał przed Jezusem: „Jesteś moją bramą życia. Prowadź mnie do Twojego królestwa”.

239


Kierować się prawem miłości O co proszę? O serce wrażliwe na potrzeby drugich.

Na początku medytacji uświadomię sobie, że wszystko jest łaską: Słowo jest łaską, słuchanie Słowa jest łaską, natchnienia są łaską i odpowiedź na nie jest łaską. Wzbudzę w sobie pragnienie otwarcia się na wszystko, czego chce mi udzielić Bóg w tej modlitwie. Wejdę w scenę opisaną przez Łukasza. Usiądę obok Jezusa zaproszonego na posiłek. Zobaczę śledzące Go spojrzenia faryzeuszów (w. 1). Panuje klimat nieszczerości i pozorów: pozorna gościnność, za którą kryją się podejrzliwość i nieufność. Wczuję się w atmosferę panującą w domu faryzeusza. Będę prosił o szczerość i autentyczność w moich spotkaniach z Jezusem. Poproszę Go, aby pomógł mi zdjąć wszelkie maski pozorów, pod którymi ukrywam prawdziwą twarz. Wyobrażę sobie poruszenie wśród zebranych, w chwili gdy pojawia się chory na wodną puchlinę (w. 2). Jezus zna myśli i pytania, które kotłują się w ich sercach. Zatrzymują się na literze Prawa, nie zwracając uwagi na cierpienie człowieka. Przesadne skupianie się na przepisach może mi przysłonić potrzeby człowieka. Zwrócę uwagę na moje codzienne obowiązki, na struktury, w których funkcjonuję, urzędy, które pełnię. Czy dostrzegam potrzeby drugich? Czy dbam o najsłabszych? Czy, skupiony na swoich zadaniach, nie tracę z oczu człowieka? Jezus stawia retoryczne pytania (ww. 3.5), aby uwrażliwić mnie na potrzebujących, żyjących obok mnie. Przytacza przykład, przez który daje mi do zrozumienia, że nie można przedkładać litery Prawa ponad człowieka będącego w nagłej potrzebie. „Dotknął go, uzdrowił i odprawił” (w. 4). Zbliżę się do Jezusa i będę Go prosił, aby dał mi serce wrażliwe na ludzką biedę. Będę powtarzał w sercu modlitwę: „Jezu, czuły na każdą biedę, uczyń moje serce według serca Twego”.

243


Dostrzegać i pomnażać otrzymane dobro O co proszę? O zdolność dostrzegania dobra w swoim życiu i o jego wzrost. Uświadomię sobie na początku medytacji, że Jezus daje mi swoje słowo, aby już teraz rozradować mnie prawdami, którymi chce mnie nasycać przez całą wieczność. Używa prostych obrazów, aby przybliżyć mi prawdę o królestwie Bożym (ww. 19.21). Pierwsza prawda, która może czynić mnie szczęśliwym, mówi, że królestwo Boże już jest (w. 18). Jezus, Pan i Król, jest obecny w moim życiu: w słowie, w Eucharystii, w ludzkiej miłości... Królestwo Boże jest jak maleńkie ziarno, które – choć niewidoczne – kryje w sobie ogromny potencjał życia (w. 19). Muszę pielęgnować w sobie duchową przenikliwość i cierpliwość. Jezus zwraca mi uwagę na maleńkie ziarna dobra, które sieje codziennie w moim życiu. Jeśli je zauważę i będę pielęgnował we własnym „ogrodzie” życia, staną się jak wielkie drzewo dobra, które będzie przyciągać innych. Uczynię rachunek sumienia z dobra, którego doświadczam na co dzień. Jakie konkretne ziarna dobra dostrzegam w sobie, w mojej rodzinie, wspólnocie, w wydarzeniach codzienności? Będę modlił się dobrem, którego osobiście doświadczam. Jezus zwraca mi uwagę na moc, którą kryje w sobie dobro. Jest jak zaczyn, który potrafi dać wzrost i smak życiu (w. 21). Jezus pyta o moją wiarę w moc działania dobra. Zapewnia mnie, że nawet najmniejsze dobro nie jest marnowane. Daje życie, które zobaczę po czasie. Będę kontemplował ciche i pokorne serce Jezusa, które jest źródłem wszelkiego dobra. Zawierzę Mu każde dobro, które pomógł mi zobaczyć na modlitwie. Będę powtarzał: „Jezu, pomnażaj Twoje dobro w moim sercu”.

255


XXXI Tydzień zwykły Piątek Łk 16, 1-8

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał go do siebie i rzekł mu: «Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządu, bo już nie będziesz mógł być rządcą». Na to rządca rzekł sam do siebie: «Co ja pocznę, skoro mój pan pozbawia mię zarządu? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem, co uczynię, żeby mię ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę usunięty z zarządu». Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: «Ile jesteś winien mojemu panu?» Ten odpowiedział: «Sto beczek oliwy». On mu rzekł: «Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz pięćdziesiąt». Następnie pytał drugiego: «A ty ile jesteś winien?» Ten odrzekł: «Sto korców pszenicy». Mówi mu: «Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt». Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z ludźmi podobnymi sobie niż synowie światła”.

260


Żyć tak, jakby Jezus miał przyjść za chwilę O co proszę? O głęboką radość z życia i z przyjścia Jezusa.

Jestem zaproszony, aby zgłębiać Słowo o powtórnym przyjściu Jezusa. Zanim wejdę w medytację, poproszę Go, aby przejął mnie do głębi swoją zapowiedzią i rozbudził tęsknotę za Jego ostatecznym przyjściem. Jezus z naciskiem powtarza, że Jego przyjście nastąpi w dniu, który będzie zwyczajny jak każdy inny, gdy ludzie zajęci będą codziennością jak za dni Noego czy Lota (ww. 26-30). Najważniejszym pytaniem życia: Jak żyję tu i teraz? Zapytam o mój codzienny rytm i styl życia. Czy czas jest dla mnie przestrzenią spotkania i przebywania z Bogiem i ludźmi? Czy jest we mnie pokój czy zabieganie? Czy chce mi się żyć? Uświadomię sobie, że Jezus przychodzi do mnie codziennie. Za każdym razem przychodzi „ostatecznie”, w sposób jedyny i niepowtarzalny. Dzisiaj przychodzi do mnie tak, jak tego potrzebuję teraz! Każde Jego przyjście jest dla mnie bezcenne. Powtórne przyjście Jezusa będzie nagłe. Mam tak przeżywać swoje życie, abym był gotów w każdej chwili je „stracić” – oddać Jemu (ww. 31-35). Jeśli za wszelką cenę usiłuję zachować je dla siebie, wtedy będę zatracał siebie i stracę Jezusa. Co mogę powiedzieć o mojej wolności wobec wszystkiego, co kocham? Czy potrafiłbym w każdej chwili oddać to Jezusowi? Czy są w moim życiu przywiązania, które sprawiają, że tracę pamięć o Jezusie i wieczności? Pomyślę, że w każdej chwili i w każdym miejscu mogę być zabrany (w. 37). Jaki stan ducha budzi we mnie myśl, że „tu i teraz” miałbym stanąć ostatecznie przed Jezusem? Będę się modlił żarliwie: „Jezu, naucz mnie tak przeżywać każdą chwilę, jakby była ostatnią na tej ziemi!”.

279


Pomnażać otrzymane dobro O co proszę? O mądrość i siłę woli w pomnażaniu otrzymanego dobra.

Zbliża się koniec roku liturgicznego. Kościół podaje mi Słowo Jezusa, abym rozpatrzył w sercu, jak wykorzystałem dobra otrzymane w minionym czasie. W świetle przypowieści o minach spróbuję ocenić mój obecny stan życia. „Dał im dziesięć min” (w. 13). Wrócę do najważniejszych momentów z ostatniego okresu życia. Jakie dary, talenty widzę w sobie? Jakie dobre natchnienia budziły się w moim sercu? Co uznaję za największe obdarowanie ostatniego okresu? „Zarabiajcie nimi, aż wrócę” (w. 13). Jezus uświadamia mi, że każde dobro jest Jego darem. Powierzył mi je. Ufa mi. Oczekuje ode mnie hojności, zaangażowania w życie. Jak „zainwestowałem” tegoroczne dobro? „Kazał przywołać do siebie sługi (...), aby się dowiedzieć, co każdy zyskał” (w. 15). Jezus pyta mnie o to, co zyskałem jako człowiek, jako chrześcijanin; co zyskałem w moim powołaniu? Spojrzę na moje człowieczeństwo, na moją wiarę, na moje powołanie. „Dobrze, sługo dobry” (w. 17). Jezus cieszy się każdym dobrem, które pomnożyłem. W czym sprawiłem Mu największą radość? Czy patrząc, na siebie mam poczucie „dobrego sługi”. „Zły sługo...” (ww. 22-23). Jakie odczucia budzą się we mnie, kiedy słucham rozmowy ze złym sługą? Co uznaję za moje największe zaniedbanie minionego czasu? „Lękałem się...” (w. 21). Czy nie ma we mnie lęków, które hamują we mnie rozwój dobra? Jaki lęk przeszkadza mi najbardziej? Wypowiem go i oddam Jezusowi. Przyniosę Jezusowi dobro, które zaowocowało we mnie w minionym czasie. Będę prosił Go, aby je pobłogosławił i pomnożył. Wyznam z miłością: „Ty jesteś źródłem wszelkiego dobra!”.

293


XXXIV Tydzień zwykły cd. Niedziela Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata Rok A Mt 25, 31-46 Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście mnie». Wówczas zapytają i ci: «Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?». Wtedy odpowie im: «Zaprawdę powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili». I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego”.

301


Uwierzyć, że Jezus panuje nad światem O co proszę? O serce oddane panowaniu Jezusa pomimo i pośród cierpienia. „A lud stał i patrzył” (w. 35). Stanę pośród tłumu zebranego pod krzyżem i przez dłuższą chwilę będę kontemplował Jezusa ukrzyżowanego. Poproszę o głębokie wczucie się w Jego cierpienie. Będę słuchał krzyku ludzi, którzy drwią z Jezusa i wyszydzają Go (ww. 35-36). Zwrócę uwagę, jak krzyk i gniew kontrastują z cichością i cierpliwością Jezusa. Na słowa obelgi Jezus odpowiada milczeniem. Milczącej i pokornej postawy Jezusa nie mógł znieść jeden ze złoczyńców (w. 39). Co mogę powiedzieć o mojej postawie wobec krzywdzicieli? Czy wierzę w miłość silniejszą od nienawiści? Jezus, który pozwala się ukrzyżować przez ludzką nienawiść, pokazuje, że człowieka i cały świat można zdobyć tylko miłością. Będę słuchał uważnie słów łotra, który na krzyżu przeżywa swoje nawrócenie (ww. 41-42). Jedynie Jezus ukrzyżowany potrafił zapanować nad sercem złoczyńcy i zmienić je (w. 43). Jezus prosi także mnie, abym pozwolił Mu zostać królem mojego serca, nawet jeśli jest ono obciążone grzechem. Pomyślę o moich grzechach, które najtrudniej jest mi oddać Jezusowi. Będę prosił Ducha Świętego o głęboką wiarę, że Jezus pragnie konać przy mnie jak przy łotrze, abym mógł doświadczyć Jego oczyszczającej miłości. Chce, abym Go prosił podobnie jak łotr na krzyżu. O co Go najbardziej chciałbym w tej chwili prosić? Wyznam Jezusowi moją miłość. Otworzę przed Nim swoje serce. Oddam Mu siebie takim, jakim jestem, wyznając: „Ty jesteś Panem i Królem mego życia”.

307


Uroczystości i święta 6 sierpnia Święto Przemienienia Pańskiego Rok A Mt 17, 1-9 Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i brata jego, Jana, zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. Tam przemienił się wobec nich: Twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. A oto im się ukazali Mojżesz i Eliasz, którzy rozmawiali z Nim. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: „Panie, dobrze, że tu jesteśmy; jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza”. Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie”. Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli. A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich i rzekł: „Wstańcie, nie lękajcie się”. Gdy podnieśli oczy, nikogo nie widzieli, tylko samego Jezusa. A gdy schodzili z góry, Jezus przykazał im mówiąc: „Nie opowiadajcie nikomu o tym widzeniu, aż Syn Człowieczy zmartwychwstanie”.

320


Uroczystości i święta 10 sierpnia Święto św. Wawrzyńca, diakona i męczennika J 12, 24-26 Jezus powiedział do swoich uczniów: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. A kto by chciał mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli kto Mi służy, uczci go mój Ojciec”.

328


Uroczystości i święta 24 sierpnia Święto św. Bartłomieja, Apostoła J 1, 45-51 Filip spotkał Natanaela i powiedział do niego: „Znaleźliśmy Tego, o którym pisał Mojżesz w Prawie i Prorocy, Jezusa, syna Józefa, z Nazaretu”. Rzekł do niego Natanael: „Czyż może być co dobrego z Nazaretu?”. Odpowiedział mu Filip: „Chodź i zobacz”. Jezus ujrzał, jak Natanael zbliżał się do Niego, i powiedział o nim: „Patrz, to prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu”. Powiedział do Niego Natanael: „Skąd mnie znasz?”. Odrzekł mu Jezus: „Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod drzewem figowym”. Odpowiedział Mu Natanael: „Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś królem Izraela!”. Odparł mu Jezus: „Czy dlatego wierzysz, że powiedziałem ci: «Widziałem cię pod drzewem figowym»? Zobaczysz jeszcze więcej niż to”. Potem powiedział do niego: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ujrzycie niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego”.

334


Prosić aniołów, aby strzegli mojej więzi z Jezusem O co proszę? O wieczne radowanie się razem z aniołami oglądaniem Boga. Rozpocznę od żarliwej modlitwy do Anioła Stróża, aby pomógł mi otworzyć się w tej medytacji na Słowo i przeżyć razem z uczniami żywe i przemieniające spotkanie z Jezusem. „Jezus ujrzał, jak Natanael zbliżał się do Niego...” (w. 47). On widzi każdy krok, który czynię w Jego kierunku. Zna mnie podobnie jak Natanaela (ww. 47-48). Nigdy nie spuszcza ze mnie wzroku. Znał mnie, zanim pierwszy raz pomyślałem o Nim. Będę trwał skupiony na spojrzeniu Jezusa i prosił Go, aby odsłonił mi prawdę o mnie samym. Zwrócę uwagę na reakcję Natanaela. Spojrzenie Jezusa przeniknęło i przemieniło Go do głębi. Już nie jest chłodny i obojętny jak wcześniej. Porwany przez Jezusa, wyznaje, że jest Synem Bożym i Królem! (w. 49). Będę prosił Jezusa, aby i mnie przemienił swoim Słowem i spojrzeniem. Ucieszę się obietnicą Jezusa: „Zobaczysz jeszcze więcej niż to” (w. 50). Życie z Nim przekracza moje wyobrażenia i oczekiwania. Czy wierzę w to, że nikt po za Jezusem nie może uczynić mojego życia w pełni szczęśliwym? Czy jest we mnie decyzja, aby jak Natanael wybrać Go na Króla mojego życia? Już dzisiaj Jezus zapewnia mnie, że kiedyś ujrzę Go w chwale, otoczonego aniołami (w. 51). Wejdę w serdeczny dialog z aniołami, dzisiejszymi patronami. Będę ich prosił, aby strzegli moich dróg i prowadzili mnie ku Jezusowi, zwłaszcza wtedy, gdy oddalam się od nieba i skupiam jedynie na tym, co ziemskie. Przylgnę do Jezusa razem z moim Aniołem Stróżem. Powierzę Mu całe moje życie i powołanie. Będę powtarzał z przeżyciem: „Daj mi ujrzeć Twoją chwałę i kontemplować Twoje piękno na zawsze”.

351


Przebywać z Ojcem w świątyni swego serca O co proszę? O głęboką świadomość, że jestem umiłowaną świątynią Ojca. Będę towarzyszył Jezusowi idącemu do Jerozolimy na święto Paschy (w. 13). Wchodzi do świątyni, która jest dla Niego najdroższym miejscem na ziemi – domem Ojca. W serdecznej rozmowie będę Go pytał o Jego miłość do Ojca, o Jego przeżycia na krótko przed męką. Przypomnę sobie moją świątynię: kościół czy kaplicę, w której przebywam najczęściej. Czy jest dla mnie domem Ojca? Czy chętnie w niej przebywam? Czy szukam umocnienia u Ojca, gdy nadchodzi cierpienie? Jak wyglądają moje spotkania z Bogiem Ojcem? Usłyszę zgiełk handlarzy (w. 14). Zobaczę, jak gwałtownie wzbiera gniew Jezusa. Biczem wyrzuca kupczących i wywraca stoły bankierów (w. 15). Chce wstrząsnąć sercami obecnych w świątyni. Świątynia należy całkowicie do Ojca i Jego spraw! (w. 16). Będę rozmawiał z Jezusem o tamtym wydarzeniu. Poproszę Go, aby dał mi serce wrażliwe i delikatne na wszystko, co święte, aby zawsze mnie pożerała gorliwość o sprawy wiary i bym nigdy nie wykorzystywał Boga dla własnych korzyści (w. 17). Świątynie „z cegły” przypominają mi o świątyni mojego wnętrza (ww. 19-22). Ilekroć wchodzę do miejsca świętego, tylekroć Bóg przypomina mi, że On sam chce przebywać we mnie. Uświadomię sobie, że Jezus codziennie przychodzi do mnie i pyta o świątynię mojego ducha. Jakie spojrzenie Jezusa jawi się w mojej wyobraźni, gdy myślę, że patrzy teraz w moje wnętrze? Co mogę powiedzieć o moim duchowym samopoczuciu? Co dominuje w moim wnętrzu: klimat pokoju i modlitwy czy zgiełku i „targowiska”? Jezus ma moc odbudować świątynię mego serca, nawet gdyby była zrujnowana przez grzech. Może ożywić najbardziej martwe i zdrętwiałe wnętrze. Zaproszę Jezusa do mego serca. Będę Go prosił, aby uczynił ze mnie umiłowaną świątynię Ojca.

367


Spis treści

Wprowadzenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

3

Okres Zwykły XVIII Tydzień zwykły . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 10 XIX Tydzień zwykły . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 28 XX Tydzień zwykły . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46 XXI Tydzień zwykły . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 64 XXII Tydzień zwykły . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 82 XXIII Tydzień zwykły . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 100 XXIV Tydzień zwykły . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 118 XXV Tydzień zwykły . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 138 XXVI Tydzień zwykły . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 156 XXVII Tydzień zwykły . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 174 XXVIII Tydzień zwykły . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 192 XXIX Tydzień zwykły . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 210 XXX Tydzień zwykły . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 228 XXXI Tydzień zwykły . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 246 XXXII Tydzień zwykły . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 264 XXXIII Tydzień zwykły . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 282 XXXIV Tydzień zwykły . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 300 Uroczystości i święta 6 sierpnia Święto Przemienienia Pańskiego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9 sierpnia Święto św. Teresy Benedykty od Krzyża (Edyty Stein), dziewicy i męczennicy, patronki Europy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 10 sierpnia Święto św. Wawrzyńca, diakona i męczennika . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15 sierpnia Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 22 sierpnia Najświętszej Maryi Panny, Królowej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24 sierpnia Święto św. Bartłomieja, Apostoła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

320

326 328 330 332 334

371


Spis treści

26 sierpnia Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej . . . . . . . . . . 29 sierpnia Wspomnienie Męczeństwa św. Jana Chrzciciela . . . . . . . . . . . . . . . . . . 8 września Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 14 września Święto Podwyższenia Krzyża Świętego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15 września Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Bolesnej . . . . . . . . . . . . . . . . 18 września Święto św. Stanisława Kostki, zakonnika . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 21 września Święto św. Mateusza, Apostoła i Ewangelisty . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 29 września Święto św. Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała . . . . . . . . . . . . . . . 2 października Wspomnienie św. Aniołów Stróżów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 18 października Święto św. Łukasza, Ewangelisty . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 28 października Święto św. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza . . . . . . . . . . . . . . . . . Ostatnia niedziela października Uroczystość poświęcenia własnego kościoła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1 listopada Uroczystość Wszystkich Świętych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2 listopada Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2 listopada* Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9 listopada Rocznica poświęcenia Bazyliki Laterańskiej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 30 listopada Święto św. Andrzeja, Apostoła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

336 338 340 342 344 346 348 350 352 354 356 358 360 362 364 366 368



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.