Pogłębić wiarę w Jezusa
seria: Rekolekcje lectio divina Redakcja Zofia Smęda Konsultacja biblijna ks. dr hab. Roman Pindel Ze względu na adresata przyjmujemy uproszczony system transkrypcji terminów greckich i hebrajskich. Redakcja techniczna i przygotowanie do druku Anna Olek Projekt okładki ks. Jacek Chrząściel SDS Na okładce Wlastimil Hofman, św. Łukasz Ewangelista, kościół Franciszkanów w Szklarskiej Porębie
Imprimi potest ks. Jerzy Madera SDS, prowincjał l.dz. 509/P/05 Kraków, 30 grudnia 2005 r.
© 2012 Wydawnictwo SALWATOR
ISBN: 978-83-7580-270-2
Wydawnictwo SALWATOR ul. św. Jacka 16, 30-364 Kraków tel. (12) 260-60-80, faks (12) 269-17-32 e-mail: wydawnictwo@salwator.com www.salwator.com
Wstęp
Aby przekonać się o całkowitej pewności nauk, których nam udzielono. Formacja u Łukasza Wkraczamy w trzeci etap formacji1. Po rekolekcjach ze św. Markiem i św. Mateuszem oddajemy się prowadzeniu przez św. Łukasza. Każda z czterech Ewangelii zawiera własną dynamikę drogi, po której podąża uczeń Jezusa, aby dojrzewać w wierze, to znaczy stawać się zdolnym do zażyłej więzi z Jezusem i odpowiedzialnym za swoje ewangeliczne wybory. Cztery Ewangelie są jak cztery ikony odsłaniające poszczególne cechy dojrzałego chrześcijanina. Przemawiają do nas i zapraszają: Wpatruj się w Jezusa i daj się przez Niego przemienić! Stawaj się Jezusowy tam, gdzie toczy się twoje codzienne życie, gdzie żyją twoi bliscy, gdzie spotykasz się z nimi, gdzie pracujesz, posługujesz! Pozwól, aby Jezus przemieniał twoją osobistą historię w historię zbawienia. Każda z czterech Ewangelii prowadzi do doświadczenia Słowa Wcielonego, Osobowego, które przemawia do naszego życia, chce nas pociągnąć za sobą, przeniknąć i przemienić. Ewangelie były pisane w określonym momencie historii pierwotnego Kościoła, adresowane do wspólnoty uczniów Jezusa w ich konkretnym okresie dojrzewania do wiary i do ewangelicznych wyborów. Nawiązują także do sytuacji, w których wyznawcy Jezusa nie radzili sobie z nurtującymi ich pytaniami i przeżywali kryzys w wierze. Ewangelie wychodzą im naprzeciw i prowadzą do pogłębienia wiary ucznia. 1
Niniejsza książka jest kontynuacją pierwszych dwóch etapów formacji ucznia Jezusa. Por. K. Wons, Uwierzyć Jezusowi. Rekolekcje lectio divina ze św. Markiem opatrzone wprowadzeniem do dynamiki lectio divina. Wydawnictwo Salwator, Kraków 2004. Tenże, Powierzyć się Jezusowi. Rekolekcje lectio divina ze św. Mateuszem, Wydawnictwo Salwator, Kraków 2005.
„Jakże cudowna jest głębia Twoich słów. Patrzymy na ich powierzchnię, która się do nas jak do dzieci uśmiecha. Lecz pod nią, Boże mój, jakaż głębia, jakaż cudowna głębia! Lęk ogarnia, gdy się wejrzy w nią, cześć pełna lęku, miłość pełna drżenia” św. Augustyn
Otworzyć się na Ducha, który tchnie w Słowie
Wrażliwość Łukasza na obecność Ducha Świętego
Od pierwszych stronic trzeciej Ewangelii ma się nieodparte wrażenie, że Łukasz w lectio divina chce nas uwrażliwić na obecność Ducha Świętego. Naucza o nim częściej niż ewangeliści Marek i Mateusz. Być może z tej przyczyny Ewangelia św. Łukasza nazywana jest także Ewangelią Ducha Świętego. Łukasz pisze, że Duch Święty działa w życiu człowieka, gdy ten jeszcze znajduje się pod sercem matki. Jan Chrzciciel już w łonie matki napełniony jest Duchem Świętym (1, 15). Elżbieta pod wpływem Ducha zdolna jest rozpoznać w Maryi, swojej krewnej, Matkę Boga. Natchniona Duchem błogosławi Ją w progu swojego domu (1, 41). Podobnie jej mąż, napełniony Duchem Świętym zacznie błogosławić Boga i prorokować. Duch otworzył niememu ojcu Jana nie tylko usta, ale także jego umysł i serce. Dzięki Duchowi staje się zdolny do odczytania narodzin swego dziecka w świetle Słowa, które znał i codziennie czytał. Wydarzenie, które ma miejsce w jego domu, wiąże z zapowiedziami proroków, z obietnicą daną Abrahamowi (1, 67 nn.). Duch sprawia, że historię swego domu odczytuje jako historię świętą. Sędziwy Symeon, na którym spoczywał Duch, miał serce młodzieńca. Codziennie oczekiwał spełnienia danej mu obietnicy. Duch dał mu wewnętrzną pewność, że przed śmiercią zobaczy Tego, na którego czekał całe życie. Spotkał Go, ponieważ szedł za natchnieniem Ducha (2, 25-28). Gdy zobaczył Mesjasza Pańskiego, był szczęśliwy i pełen pokoju. Wziął Go w objęcia i modlił się „według Słowa”, gotowy udać się na wieczny spoczynek. Tą modlitwą karmi nas Duch po dzień dzisiejszy w Liturgii Godzin na zakończenie dnia (2, 29-32). Łukasz od pierwszego rozdziału Ewangelii mówi nam, że to właśnie dzięki Duchowi Świętemu wciela się i objawia Jezus
Etapy formacji ucznia w rekolekcjach lectio divina prowadzonych w CFD
Refleksja religijna
Charyzmat
Rodzaj modlitwy
Doświadczenie życia sakramentalnego
Cel
Ewangelia
Chrzest i Sakrament Pokuty – wyznawanie grzechów – pojednanie Mt 6, 9-19: Ojcze Nasz. Także Dz 8, 30-39: Filip i dworzanin etiopski
Mt 25, 31nn: Manifestacja aktów miłości Nauczanie społeczne i na temat życia wspólnotowego
Chrzest
Mk 10, 46-51: Niewidomy pod Jerychem: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!”; „Rabbuni, żebym przejrzał” Także Dz 2, 37-38; 16, 30
Kerygmat – proklamacja świadka (świadectwo)
Mk 7, 21-23: lista wad
Wsłuchiwać się w Jezusa, aby wzmocnić swoją wiarę i więź ze wspólnotą Kościoła
Wejść do Kościoła i uczestniczyć w życiu wspólnoty Mt 5-7; 10; 13; 18; 24
Nawrócenie Mk 4, 11; 5, 39
Uwierzyć Jezusowi, aby stanąć po Jego stronie i być z Nim
św. Mateusza Postchrzcielny
św. Marka Przedchrzcielny
Proste i kontemplatywne rozumienie w wierze i miłości tego, co stanowi serce każdego życia chrześcijańskiego: Trójcy Przenajświętszej Eucharystia – sakrament kapłaństwa – sakrament małżeństwa
Praktyczny: przygotować się do ewangelizacji Teoretyczny: zrozumieć istotę wspólnoty chrześcijańskiej Łk 24-Dz Bierzmowanie – modlitwa
Każdy wysiłek podjęty, aby uczestniczyć w historii Zbawienia
Refleksja teologiczna
Pogłębiać swoją wiarę, Otworzyć się na doświadczeaby odczytywać obecność nia mistyczne: na zażyłą więź Boga w aktualnej historii i przyjaźń z Jezusem, świata i stawać się który wprowadza mnie ewangelizatorem „tu i teraz” w Boskie życie Trójcy
Dojrzała postawa służby we wspólnocie
Diakonia – męczeństwo: Szczepan świadek przez postawę służebną
Ewangelia modlitwy Modlitwa kapłańska o jedność par excellence J 17, 1nn Kościół zjednoczony, który łamie się chlebem Łk 24, 53; Dz 2, 46; 4, 22-30
św. Jana Dojrzałość
św. Łukasza Teologiczny
Cztery Ewangelie i etapy dojrzewania chrześcijańskiego według C.M. Martiniego
„Gdzie jest wasza wiara?” (Łk 8, 25)
Formacja ucznia w Ewangelii św. Łukasza
39
Formacja ucznia w Ewangelii św. Łukasza
aby także pośród cierpienia i prześladowań rodziła dobro i życie. Od tej pory historia budowana jest i przeżywana jako Jego królestwo: wspólnota przyjaciół, braci, równych sobie w godności dzieci Boga. Uczniowie, przekonani, że królestwo jest pośród nich, mają najpierw troszczyć się o jego zdobycie, a potem głosić je innym. Chodzi więc o takie głoszenie Jezusa Chrystusa w konkretnej historii życia, aby ci, z którymi uczeń żyje na co dzień, odkrywali obecność i dobroć Boga. Łukasz przywołuje wydarzenia i sytuacje wzięte z codziennych spotkań, w których Jezus się wzrusza, okazuje czułość i przebaczenie (7, 13; 18, 11-17), lituje się i współczuje (14, 1-6; 17, 11-17). Chorzy, ubodzy, grzesznicy są „pierwszymi, dla których ma czas”. Nie ogranicza się do słów pocieszenia, ale uzdrawia ich, pokrzepia na duchu, przynosi „błogosławieństwo” (6, 20) i przebaczenie. Budzi wręcz zdziwienie i zgorszenie w oczach tych, którzy uważają się za sprawiedliwych. Jest oskarżany za swoje przyjaźnie z osobami zdegenerowanymi moralnie, posądzany, że sam zachowuje się jak żarłok i pijak, który zasiada z nimi do jednego stołu (7, 34); czyni ich swoimi kompanami (5, 27) i pozwala im się ze sobą spoufalać, za bardzo zbliżać do siebie (5, 30; 15, 12); na oczach tłumu, zamiast do „sprawiedliwych”, idzie w gościnę do zdziercy i oszusta (19, 7). Według ich myślenia, zbyt często przebacza; nie tylko tym, którzy okazują Mu miłość, jak chociażby grzeszna kobieta ( 7, 36-50), albo tym, którzy proszą o to, jak łotr na krzyżu (23, 39-43), ale i tym, którzy poniżają Go i zabijają (23, 34). Przebacza, zanim zdąży o to poprosić paralityk (5, 20), Piotr (22, 61). Jezus jest dla wszystkich. Dla Niego nie ma ludzi z marginesu. Już na początku Ewangelii Łukasz przypomina o tym, cytując proroctwo Izajasza: „I wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże” (3, 6). Jezus pragnie przemienić każdą ludzką historię, nawet najbardziej złamaną cierpieniem i grzechem, w historię zbawienia. Od samego początku słyszymy u Łukasza, że Jezus wkracza w naszą historię w ścisłej relacji z Duchem Świętym (por. 4, 18). Przypomina o tym aż 17 razy – częściej niż Marek (6 razy) i Mateusz (12 razy). Częściej
53
Formacja ucznia w Ewangelii św. Łukasza
zaistnienia, powołania i historii życia, to znaczy do Bożego słowa, które nieustannie obdarza nas życiem, porządkuje je i pomaga tłumaczyć na język Ewangelii. Łukasz mówi do każdego z nas, którzy przebyliśmy już formację ze św. Markiem i św. Mateuszem: Jeśli uwierzyłeś Jezusowi i powierzyłeś się Jemu, staraj się teraz pogłębić swoją wiarę w Niego. Stawaj się teologiem, uczniem, który zgłębia słowo Jezusa i potrafi powiązać je z wydarzeniami, w których codziennie uczestniczy. Sięgaj oczami wiary ponad to, co widoczne jedynie na powierzchni wydarzeń, czytaj swoją codzienność głębiej, tak jak odczytuje ją Bóg w Księdze Objawienia. Uwierz Jezusowi i powierz się Mu całkowicie, z całą historią twojego życia. Jeśli we wszystkich punktach twojej historii, bez pominięcia żadnego zdarzenia, zaczniesz dostrzegać zbawiającego Jezusa, będzie to znak, że stałeś się uczniem, w którym Ewangelia dotarła „aż na krańce ziemi”, to znaczy do wszystkich misyjnych miejsc twojego serca. I wtedy, zewangelizowany, będziesz mógł ewangelizować innych. Teolog to ten, którego serce zostało „zewangelizowane”. Dostrzega oczami wiary i wyczuwa sercem, że historia świata, w której uczestniczy, to nie splot przypadkowych zdarzeń, ale historia salutis, w której ostatecznie panuje Boski Zbawiciel. Nie ma wątpliwości, że Chrystus jest wewnątrz niej i przenika wszystkie jej części, że był i jest we wszystkich punktach jej rozwoju47. Trzeba jednak pogłębionej wiary, aby spojrzenie stało się głębokie i serce zaczęło pałać, by codziennie, otwierając Pismo Święte, rozpoznawać tego, który idzie z nami tą samą drogą i Pisma nam wyjaśnia, wskazując, jak wszystko w nich odnosi się do Niego48. Zwróćmy uwagę, jak rozwija się dynamika formacji, którą podjęliśmy wcześniej ze św. Markiem i św. Mateuszem, a teraz chcemy kontynuować ze św. Łukaszem. Odkąd doświadczyliśmy żywego spotkania z Jezusem i stanęliśmy po Jego stronie, aby być z Nim (formacja ucznia u Marka), stajemy się zdolni poznawać 47 48
Por. M. Magrassi, Biblia..., s. 74. Por. Łk 24, 27.
„Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego” (Łk 1, 37)
Dzień I
Rozeznać sposób objawiania się Boga w codzienności
I. Lectio: Łk 1, 26-38 Uważne słuchanie
odnalezienie „Słowa-klucza”
W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Wszedł do Niej [anioł] i rzekł: «Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą, <błogosławiona jesteś między niewiastami>». Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co by miało znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca». Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego okryje Cię cieniem. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, którą miano za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego». Na to rzekła Maryja: «Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!» Wtedy odszedł od Niej anioł.
Dzień I
84
odpowiada, odwołując się do słowa (rhema), do którego odwołuje się anioł: „Oby się stało mi według słowa twego (to rhema sou)”. W tych słowach jest coś więcej niż tylko uległe poddanie się Słowu Boga. Łukasz używa takiej formy czasownika, który wyraża coś więcej niż bierne poddanie się. „Oby się stało (genoito moi)” można usłyszeć jako głębokie westchnienie Maryi. Jest pełna radości. Jakby nie mogła się doczekać wypełnienia Słowa, wyraża intensywne życzenie, aby stało się tak jak powiedział Bóg. Pięknie komentuje ten moment Orygenes. Stwierdza, że w słowie fiat Maryja mówi Bogu: „Oto jestem tabliczką gotową do zapisania: niech Pisarz napisze na niej to, co chce, niech Pan wszystkiego uczyni ze mną, co zechce”86. Maryja nie tylko przyjmuje Słowo, ale wręcz modli się o jego spełnienie. Pragnie tego, czego pragnie Bóg. Mówi: „Pragnę, całą sobą”. W tym momencie misja wysłannika Bożego jest zakończona:
Wtedy odszedł od Niej anioł (1, 38).
Słowo, które otwiera na nowe horyzonty życia Słowo, które przyjmuje i na którym całkowicie oparła się Maryja, przemienia Ją do głębi. Rodzi do nowego życia. Maryja staje się nową osobą. Łukasz zaraz po scenie zwiastowania rozpoczyna opowiadanie o Maryi udającej się w góry do krewnej Elżbiety. W dosłownym tłumaczeniu czytamy: „Powstawszy zaś, Maryja (Anastasa de Mariam) w tych dniach wyruszyła w górzystą okolicę z pośpiechem...”. „Powstawszy”! Tego samego czasownika użyje przy relacji o zmartwychwstaniu Jezusa (24, 7). Łukasz, jak doskonały portrecista, zostawia nas z ikoną Maryi, która cała otwiera się na Słowa Boga. Uchwyciwszy się go, powstaje do nowego życia. Tak może malować ikony tylko ktoś, kto sam został przeniknięty do głębi Słowem Boga i dlatego potrafi czy86
Por. Orygenes, Komentarz do Ewangelii Łukasza, s. 18.
97
Wprowadzenie do contemplatio
Z Maryją kontemplować wydarzenia zbawcze Spojrzenie wiary, jakie obserwujemy u Maryi, ciągle się pogłębia: od zwiastowania aż po Golgotę. Dzisiejsze lectio mówi nam, że wszystko, co miała, kim była, całe swoje życie, cały swój „dobytek” młodości, nadzieje i plany związane z przyszłością ulokowała w obietnicy otrzymanej od anioła: „Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus”91. Bezkompromisowa i absolutna wierność Maryi wobec Boga przekształciła się w akt całkowitego nieustannie ponawianego zawierzenia. Aby osiągnąć taki stopień dojrzałości wiary, Maryja musiała pracować nad sobą przez całe życie. Był to ogromny wysiłek ducha, kształtowanego pośród prób i doświadczeń. By się z nimi zmierzyć, nie wystarczyły ludzkie siły. To nie Ona kształtowała siebie na Matkę Boga, lecz Bóg Ją formował. We wprowadzeniu do meditatio powiedzieliśmy, że słowa, które usłyszała w Nazarecie: Pan z Tobą, miały dla Niej szczególne znaczenie. Jako kobieta hebrajska doskonale rozumiała ich sens. Przywoływały na pamięć prawdę niezwykle istotną w zbawczej historii Izraela. To zapewnienie słyszeli z ust Boga patriarchowie i prorocy wybierani do szczególnych misji. Pozdrowienie Pan z tobą mówiło, że Bóg ukochał w sposób szczególny osobę wybraną i że Jego obecność zawsze będzie jej wiernie towarzyszyła. Lecz słowa te zapowiadały również, że to, o co poprosi za chwilę Bóg, wykracza poza ludzkie możliwości i że może być wypełnione jedynie z pomocą Jego łaski. Maryja odpowiada więc z wielkim napięciem. Jest w niej napięcie między świadomością swojej kruchości a wiarą w Boga, dla którego wszystko jest możliwe. Jej fiat oznacza całkowitą zgodę na wolę Bożą. W słowie fiat zawiera się credo Maryi. Jest wypowiedziane z pełnym wewnętrznym pragnieniem. Wyznaje: „Pragnę całym sobą, aby spełniła się wola Boga!”92. Jest to stwierdzenie odpowiadające najlepiej używanemu potocznie hebrajskiemu amen, którego podstawowy sens wyraża 91 92
Łk 1, 31. Por. C.I. González, Mariologia. Maria Madre e Discepola, Casale Monferrato, 1989, s. 63–64.
„Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli” (Łk 4, 21)
Dzień II
Otworzyć się na Słowo, które spełnia się „dzisiaj”
I. Lectio: Łk 4, 14-30 Uważne słuchanie
odnalezienie „Słowa-klucza”
Potem powrócił Jezus mocą Ducha do Galilei, a wieść o Nim rozeszła się po całej okolicy. On zaś nauczał w ich synagogach, wysławiany przez wszystkich. Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana. Zwinąwszy księgę, oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Niego utkwione. Począł więc mówić do nich: «Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli». A wszyscy przyświadczali Mu i dziwili się pełnym łaski słowom, które płynęły z ust Jego. I mówili: «Czy nie jest to syn Józefa?» Wtedy rzekł do nich: «Z pewnością powiecie Mi to przysłowie: Lekarzu, ulecz samego siebie; dokonajże i tu, w swojej ojczyźnie, tego, co wydarzyło się, jak słyszeliśmy, w Kafarnaum». I dodał: «Zaprawdę, powiadam wam: Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie. Naprawdę, mówię wam: Wiele wdów było w Izraelu za czasów Eliasza, kiedy niebo pozostawało zamknięte przez trzy lata i sześć miesięcy, tak że wielki głód panował w całym kraju; a Eliasz do żadnej z nich nie został posłany, tylko do owej wdowy w Sarepcie Sydońskiej. I wielu
121
Wprowadzenie do meditatio
wracali do miejsc, w których rodziło się nasze życie z Jezusem, do powołania, do wyborów i do przebytej formacji. Łukasz, który umiłował słowo „wracać”, uczy nas pogłębiania wiary w Jezusa, przez ciągłe wracanie do naszej historii życia i rozeznawanie w niej Jego działania pełnego mocy Ducha.
Słowo słuchane i wysławiane. Dni paschalnej radości Łukasz zwraca uwagę, w jaki sposób Jezus jest postrzegany i odbierany w Galilei. Pisze, że „nauczał w ich synagogach” i był „chwalony przez wszystkich” (doksadzomenos hypo panton). Jest to obraz Jezusa Nauczyciela, który przynosi Słowo i który cieszy się dużym autorytetem. Przychodzi ze Słowem najpierw do synagogi, a więc do miejsca, które ze swej natury jest szczególne, przeznaczone do słuchania i rozważania Pism. Synagoga wskazuje też na gromadzących się w niej ludzi. To ludzie wiary, którzy przychodzą tam, ponieważ pragną słuchać i medytować Słowo. To ważne spostrzeżenie w kontekście tego, co za chwilę się wydarzy, gdy Jezus zostanie wyrzucony ze świątyni przez ludzi nią zarządzających. To właśnie w synagodze Jego Słowo przestanie być słuchane; więcej nie zostanie przyjęte. Na razie jednak, jak pisze Łukasz, Jezus jest chwalony (doksadzomenos) przez wszystkich (panton) bez wyjątku. To powszechne wychwalanie Jezusa kryje w sobie głębsze znaczenie. Doxa (chwała) w Biblii jest oddawana jedynie Bogu. A Łukasz używa tego określenia tylko w odniesieniu do Jezusa. Chce w ten sposób powiedzieć, że wszyscy ludzie w całej okolicy Galilei rozpoznają w Jezusie, głoszącym Słowo w mocy Ducha, umiłowanego, jednorodzonego Syna Boga. Lud niejako wyznaje swoimi ustami to, co już wcześniej usłyszał nad Jordanem, gdy rozległ się głos z nieba: „Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie”128. Łukasz przypomina swojej wspólnocie, że Ten, który przychodzi w mocy Ducha, nie jest jednym z wielu mistrzów i nauczycieli, 128
Łk 3, 22.
141
Wprowadzenie do oratio przebywania ze mną. On wypełnia mocą Ducha najbardziej ukryte przestrzenie w moim życiu. Poproszę o doświadczenie głębokiej radości płynącej z wiary w tę prawdę. Poproszę o to, abym mógł ucieszyć się, że On jest ze mną we wszystkich tych miejscach, że ogłasza w nich „rok łaski od Pana”. Zaproszę Go do nich osobiście.
Zapytam siebie, na ile potrafię na co dzień odkrywać Jego obecność w miejscach ukrytych? Czy tak jak On kocham zacisze i prace niewidoczne dla ludzkich oczu? Czy nie gonię jedynie za funkcjami, zadaniami, za które jestem chwalony, podziwiany? Czy nie unikam miejsc, w których nie jestem zauważany, podziwiany? Czy jest we mnie miłość do miejsc i posług ukrytych? Czy dostrzegam ich sens także wtedy, gdy w mniemaniu innych są mało ważne, nic nieznaczące? Wejdę w serdeczny dialog z Jezusem. Logika Ewangelii jest odwrotna do logiki „ludzkiego myślenia”. Łukasz uczy mnie, że nierzadko miejsca najmniej znane mogą stać się przestrzenią szczególnego promieniowania zbawienia na cały świat: jak dom Maryi, jak stajnia w Betlejem. Także moje zwyczajne Nazaret. Istnieje ukryta warstwa mojego życia, niewidoczna dla ludzkich oczu, w której Jezus działa z mocą Ducha. Czymś innym bowiem jest to, co widzę i czynię codziennie na powierzchni zdarzeń, gdy spotykam ludzi, wykonuję zadania, prace, posługi. Czymś innym jest natomiast warstwa ukryta zwyczajnych sytuacji, w której Bóg pod powierzchnią wydarzeń realizuje przeze mnie swoje plany zbawcze. W każdym skrawku mojego życia toczy się historia zbawienia. Zatrzymam się dłużej na tej prawdzie. Czy doświadczyłem jej kiedyś w moim życiu namacalnie?
Oczy wszystkich były w Nim utkwione.
Dzień II
148
koju. I wtedy, gdy doświadczamy radości i gdy jest w nas wewnętrzny smutek. Wierność Bogu sprawdza się pośród tych stanów.
Trwać, trwać... W kontemplacji uczymy się także porzucania egoistycznego zajmowania się sobą. Chodzi o to, aby wyczerpać czas w obecności Boga. Po prostu trwać. Jest tu kluczowe słowo dla modlitwy kontemplacji, zwłaszcza w sytuacjach, w których trudno nam jest jednoczyć się z Nim, trwać przy Nim pomimo wszystko. Z utęsknieniem oczekujemy na świt, aby być pierwszymi, którzy ujrzą poranek. Bliska nam jest wtedy modlitwa psalmisty „Z głębokości wołam do Ciebie, Panie (...). Dusza moja oczekuje Pana, bardziej niż strażnicy świtu. Niech Izrael wygląda Pana”152. W tych słowach można odnaleźć sens modlitwy, jaką jest kontemplacja. Oczywiście, nasza oschłość może sprawiać, że ta faza lectio divina będzie pracochłonna. Nie ma ona polegać na ciągłym usuwaniu z siebie napięć. Raczej ma być trwaniem pomimo i pośród nich. Tak przeżywany czas contemplatio może przysparzać cierpienia, gdyż owa bliskość z Bogiem, przebywanie z Nim, którego pragniemy, nie pochodzi z naszego działania, ale z działania łaski. Trzeba jedynie trwać i wyglądać Przychodzącego, nie tłumiąc swoich przeżyć. Trzeba powracać i wpatrywać się w Jezusa. Mówiąc językiem naszego dzisiejszego lectio, chodzi o to, aby nasze oczy były utkwione w Nim. Ale Jezus – podobnie jak w synagodze – chce, aby ujawniły się także nasze napięcia. Mówi do nas, że dziś spełnia się Jego Słowo. Ono zawsze spełnia się „dziś”. Spełnia się w każdym stanie naszego ducha, niezależnie od kondycji naszego wnętrza. Chce, abyśmy stawali przed Nim z naszym aktualnym stanem ducha.
152
Ps 130, 1.6.
„Gdzie jest wasza wiara?” (Łk 8, 25)
Dzień III
Rozeznać głębiej stan swojej wiary
I. Lectio: Łk 8, 22-25 Uważne słuchanie
odnalezienie „Słowa-klucza”
Pewnego dnia wsiadł ze swymi uczniami do łodzi i rzekł do nich: «Przeprawmy się na drugą stronę jeziora!» I odbili od brzegu. A gdy płynęli, zasnął. Wtedy spadł gwałtowny wicher na jezioro, tak że fale ich zalewały i byli w niebezpieczeństwie. Przystąpili więc do Niego i obudzili Go, wołając: «Mistrzu, Mistrzu, giniemy!» On zaś wstał, rozkazał wichrowi i wzburzonej fali: uspokoiły się i nastała cisza. A do nich rzekł: «Gdzież jest wasza wiara?» Oni zaś przestraszeni i pełni podziwu mówili między sobą: «Kim On jest właściwie, że nawet wichrom i wodzie rozkazuje, a są Mu posłuszne».
165
Wprowadzenie do meditatio
słuchania i zgłębiania Słowa. Więź z Jezusem, który ewangelizuje, oraz dojrzała postawa wobec Słowa, której wzorem jest Maryja, decydują o głębi wiary. Głęboka wiara w Słowo decyduje o postawie wobec doświadczeń życiowych. Kluczowe pytanie, z jakim zostawia nas Jezus w dzisiejszym lectio, dotyczy właśnie pytania o wiarę: „Gdzie jest wasza wiara?”. U Łukasza jest to pytanie o jakość wiary, o poziom jej dojrzałości. Cały opis wydarzenia służy ujawnieniu tego pytania. Wszystko zmierza do momentu, w którym ono „wybuchnie”, rozpęta nawałnicę w sercach uczniów, wprowadzi ich w kryzys. Pomoże im skonfrontować się z własnym poziomem wiary. Da początek refleksji pogłębionej o nowe wydarzenie życiowe. Jest to pytanie, które nie pojawia się w momencie, gdy morze życia jest spokojne, gdy przypomina sielankowy obraz łódki bujającej po tafli cichego jeziora. Ono pojawia się, gdy nadciąga burza w czasie nawałnicy. Wtedy to pytanie ma wielką wartość. Idźmy do tekstu, cierpliwie zbierając w nim słowa do naszego meditatio.
Wyprawa w kierunku dojrzewania wiary Pewnego dnia wsiadł ze swymi uczniami do łodzi i rzekł do nich: «Przeprawmy się na drugą stronę jeziora» (8, 22). Pierwszy obraz wydarzenia przypomina scenę z początku ósmego rozdziału. Tam Jezus wędrował przez miasta i wsie, głosząc Ewangelię, a uczniowie byli z Nim. Towarzyszyli Mu, dokądkolwiek się udawał. Pozwalali się prowadzić. Byli posłuszni Jego woli. Teraz jest podobnie172. Jak dowiadujemy się z wersetów następujących zaraz po naszym lectio, także ta wyprawa dotyczy 172
U Łukasza opis burzy na jeziorze, inaczej niż u Marka (4, 35-41), nie zamyka dnia nauczania Jezusa w przypowieściach. Bezpośrednio przed wydarzeniem burzy św. Łukasz przytacza perykopę o prawdziwej „rodzinie Jezusa”, która idzie za Nim, aby za chwilę przeżyć doświadczenie nawałnicy. Można więc powiedzieć, że zamiarem Łukasza było, aby wcześniejsza scena służyła jako wprowadzenie do wydarzenia burzy. Widzimy powiązanie tych obrazów w jeden ciąg wydarzeń.
Dzień III
188
zadziwia. Czujemy się jak na oceanie tajemnicy, strwożeni, ale pełni podziwu, porwani przez moc i piękno Słowa. Powierzając się Duchowi Świętemu, który tchnie w Słowie, dzięki Niemu przez głębię Pisma poznajemy wewnętrznie oblicze Jezusa, który jest jedynym Słowem Ojca. To niezwykle ważne założenie w lectio divina. Tylko przez głęboką, osobową więź z Jezusem jesteśmy w stanie zgłębiać tekst Pisma, tak aby nasze czytanie prowadziło do mistyki, a nie jedynie do intelektualnej dywagacji. „Najpierw jest spotkanie z Jezusem, a potem czytanie Pisma, nie na odwrót”205. Więź z Jezusem prowadzi do zażyłej więzi ze Słowem. Zaczynamy czytać Słowo „serce w serce z Bogiem”. Kiedy Słowo zakorzeni się w nas, wtedy doświadczenie kontemplacji, zjednoczenia z Bogiem staje się rzeczywistością doświadczaną na co dzień i w samym środku codzienności.
Trzy drogi poznawania i kontemplowania Boga Słowo Boga przemawia nie tylko w Biblii. Przemawia także w zjawiskach przyrody i w wydarzeniach dnia. Jeśli uda się nam powiązać je ze Ewangelią, wtedy – podobnie jak uczniowie „po burzy” – będziemy doświadczać zdumienia. Już niejednokrotnie powtarzaliśmy sobie, że doświadczenie kontemplacji nawiedza nas nie tylko w chwili modlitwy przeżywanej w ciszy, kiedy rozważamy Słowo, kiedy nas bezpośrednio napełnia, ale doświadczenie Boga, kontemplacji Boga może być także owocem przeżytej razem z Nim nawałnicy. Czy nie tak dzieje się w historii naszego życia? Zażyłe więzi z Bogiem, dziecięce i ufne, rodzą się nierzadko w chwilach największej bezradności, w chwilach prób, które nas przerastają. Dusza dziecka budzi się w nas wtedy, gdy w stanie zupełnej słabości uświadamiamy sobie, że jesteśmy w rękach Boga. Paradoksalnie, burza może stać się przestrzenią rodzenia się najgłębszych więzi z Bogiem. W tym znaczeniu miejscem kontemplacji może stać 205
I. Gargano, Chcemy ujrzeć Jezusa..., s. 24.
„Gdy dopełniały się dni Jego wzięcia [z tego świata], postanowił udać się do Jeruzalem, i wysłał przed sobą posłańców” (Łk 9, 51)
Dzień IV
Podjąć przełomową decyzję
Dzień IV
224
Jeśli będziemy zachowywali Jego Słowo, ono będzie światłem u naszych stóp. Będzie nam pokazywało drogę we właściwym czasie, tę, którą chce nas prowadzić Jezus, niekoniecznie przez miejsca, które staraliśmy się przygotować.
Słowo, które pogłębia nasze rozeznawanie Kiedy zachowujemy Słowo w sercu, wtedy ono pogłębia naszą wewnętrzną pamięć. Wprowadza nas w czas discretio. Pomaga nam dokonać rozeznania duchowego co do przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Lepiej zapamiętujemy drogę, którą Jezus prowadził nas do tej pory. Coraz wyraźniej też dostrzegamy pewien wewnętrzny proces. Z perspektywy tego, co już przeżyliśmy, zaczynamy dostrzegać Bożą logikę, rozpoznajemy bieg historii zbawienia, która w nas się wypełnia. Zaczynamy rozumieć drogi, którymi byliśmy prowadzeni, a które jeszcze wczoraj wydawały się nam nielogiczne, niezrozumiałe, przeczące realiom życia. Nieraz dopiero po czasie jesteśmy gotowi przyznać Mu rację, że prowadził nas najlepszymi drogami. W świetle Słowa, gdy je zachowujemy i wypełniamy, widzimy wyraźniej, że prowadzeni jesteśmy Jego drogami, a nie przez fatum i przypadek. Zaczynamy także głębiej rozumieć wezwania, które stawiał przed nami wcześniej. Stajemy się w ten sposób zdolni odczytywać naszą drogę głębiej, widzimy ją w perspektywie Bożego działania, w świetle słowa. Zaczynamy wtedy, podobnie jak Maryja, rozumieć słowa z Biblii, które wcześniej słyszeliśmy wielokrotnie. Rozumiemy je głębiej, to znaczy w powiązaniu z naszym życiem i z wieloma wydarzeniami, które miały w nim miejsce. Otrzymujemy zdolność lepszego rozumienia siebie samych i własnego powołania. Powoli odsłania się przed nami tajemnica planu realizowanego przez Boga w naszej historii życia. Myślę, że każdy z nas mógłby odwołać się do osobistego spotkania z konkretnym Słowem, które na pewnym etapie życia bardzo nas poruszyło i stało się dla nas wiodące. A może mamy taką stronicę w Biblii, albo takie zdanie,
„Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła...” (15, 6) „Cieszcie się bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam...” (15, 9) „A trzeba było weselić się i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się” (15, 32)
Dzień V
Przylgnąć do serca Ewangelii
Dzień V
246
zostało przyjęte, a czas łaski nierozpoznany, miasto, które było mieszkaniem Boga, zamieni się w pustynię272. Spełnią się tragiczne zapowiedzi proroków: „Opuściłem swój dom, pozostawiłem swoje dziedzictwo. To, co umiłowałem, oddałem w ręce swych nieprzyjaciół”273. „I odeszła chwała Pańska z granic miasta”274. Bóg opuszcza świątynię, miasto, mieszkańców nie dlatego, że nie chce być z nim, nie dlatego, że się śmiertelnie obraża, ale dlatego, że opuszcza go lud. Łukasz, który pisze Ewangelię po zburzeniu Jerozolimy, przypomina wspólnocie słowa Jezusa, które sprawdziły się w historii miasta, gdy Rzymianie pod wodzą Tytusa zburzyli Jerozolimę. Historia nie wymyka się z rąk Kyriosa. Jezus zmartwychwstał i panuje w niej mocą swego Słowa. Łukasz podkreśla, że obraz ruin miasta jest obrazem społeczeństwa, które odrzuca orędzie miłosierdzia. Tak dzieje się z każdą ludzką historią, gdy nie rozpoznaje czasu nawiedzenia Boga. Historia, która odrzuca wiarę w Zmartwychwstałego, staje się tragiczna, pusta, pozbawiona życia. On nie przestaje działać i zbawiać także pośród ruin ludzkiej egzystencji. Nie przestaje być Bogiem miłosierdzia, który jak ptak gromadzi pod swe skrzydła każdego, kto chce przyjąć Jego orędzie. Nie jest bezlitosnym sędzią. Nie wysyła niszczycielskich wojsk, nie zsyła nieszczęść. Historia nie wymyka się z Jego rąk. Zniszczona historia nie może zniszczyć Boga. Nie chroni przed konsekwencjami ludzkich grzechów, złych wyborów z powodu braku rozeznania i rozpoznania. Działa pomimo i pośród tych złożonych wydarzeń świata. Nie przestaje przychodzić. Wychodzi naprzeciw, tak jak to uczynił w Jezusie. Jest gotów wziąć na siebie dzień pomsty, aby leczyć ludzkie rany. Ważne jednak jest, by uczeń Go rozpoznał i przyjął. Także w tej tragicznej zapowiedzi zburzenia miasta Jezus zostawił obietnicę: „Nie ujrzycie Mnie, aż <nadejdzie czas, gdy> powiecie: Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie”. 272
W Ewangelii św. Mateusza czytamy: „Oto dom wasz zostanie pusty” (23, 38). 273 Jer 12, 7. 274 Ez 11, 23.
261
Wprowadzenie do meditatio
odejść. Jak pełne troski i gorącej miłości jest oczekiwanie, możemy się przekonać w momencie, gdy ujrzał wracającego syna. Gdy jeszcze był daleko (apechontos – „oddalony”), zobaczył go (eiden) swoim starczym wzrokiem. Z ojca wylewa się fala emocji nagromadzonych przez cały okres czekania: „ulitował się” (splagchnisthe), widząc go zmarnowanego, wzruszył się tak głęboko, że poruszyły się jego wnętrzności291, „pobiegł”, „rzucił mu się na szyję” i ucałował go. Widzimy zachowanie, które niejako eksploduje najgłębszymi przeżyciami. Jezus daje do zrozumienia, że to ojciec przejmuje inicjatywę. To on szuka dziecka. Usłyszymy to w rozmowie ojca ze starszym synem, gdy powie do niego „brat twój został odnaleziony” (w. 32). Z kontekstu wiemy, że wracające dziecko, spragnione i głodne, bardziej niż ojca szukało chleba i dachu nad głową. Jedno z rabinicznych przysłów mówi: „Kiedy Izraelici są zmuszeni jeść chleb świętojański, wtedy się nawracają”292. Tym, który szuka pierwszy i pierwszy znajduje, jest Bóg. Tryptyk odsłania kolejną tajemnicę orędzia miłosierdzia. „Bóg, który szuka”, objawia się w Jezusie. Przyszedł ogłosić rok łaski od Pana, który nie przestaje wychodzić naprzeciw człowieka i szuka go „aż znajdzie”. Jezus opowiada tę przypowieść nauczycielom Tory i faryzeuszom, aby i oni przyjęli orędzie o Bogu szukającym grzesznika. Lecz, aby je przyjąć, trzeba uznać prawdę o swojej biedzie, o własnej grzeszności, zrezygnować z przekonania o swojej prawości. „Jeszua – komentuje D. Stern – z pewnością nie uważa utyskujących p’ruszim293 i nauczycieli Tory, do których mówi (w. 2), za osoby w takim właśnie stanie prawości, stara się więc skruszyć ich błędne przekonanie o tym, że sprawiedliwość polega na przestrzeganiu pewnego zestawu zasad i może obyć się bez szczerej, serdecznej ufności względem Boga”294. Przesłanie zapisane przez 291
Grecki czasownik splagchnidzomai oznacza przeżycie głębokiego wzruszenia, pełnego miłosierdzia. 292 Cyt za G. Rossè, Il Vangelo di Luca. Commento esegetico e teologico, Città Nuova Editrice, Roma 1995, s. 611. 293 Tzn. faryzeusze. 294 D. Stern, Komentarz żydowski..., s. 228.
277
Wprowadzenie do contemplatio
ramiona. Istnieje chasydzkie opowiadanie o rabbim Aaaronie. Pewien ojciec przyprowadził do niego swoje niesforne dziecko, Mardocheusza: „Zostaw mi go tu trochę – powiedział rabbi Aaron. Kiedy pozostał sam z małym Mardocheuszem, odprężył się, przytulił chłopca do serca; trzymał go tak w milczeniu aż do powrotu ojca. «Coś mu powiedziałem – rzekł rabbi Aaron – odtąd zobaczysz, że nie zabraknie mu wytrwałości»”. Kiedy chłopiec dorósł, opowiadał o tym wydarzeniu i dodawał: „Wówczas zrozumiałem, jak nawracają się ludzie”310. Kiedy udajemy się na przedłużoną modlitwę, warto pamiętać, że Bóg zawsze pragnie nas przycisnąć do swego serca. Trzeba jednak, abyśmy pozwolili się trzymać w Jego ramionach długo i w milczeniu311.
310
M. Buber, I racconti dei Chassisim, Garzanti, Mediolan 1985, s. 245. Cyt. za A.M. Cànopi, Czy do nas mówisz tę przypowieść? Przypowieści o miłosierdziu, Wydawnictwo Salwator, Kraków 2005, s. 61. 311 Por. A.M. Cànopi, Czy do nas mówisz..., s. 62.
„Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” (Łk 19, 34)
Dzień VI
Trwać w sercu Ewangelii i otworzyć się na przebaczenie
II. Wprowadzenie do meditatio
1. Od kontekstu do tekstu Orędzie pełne mocy i „kruche” Wczorajsze lectio poprowadziło nas do samego serca Ewangelii, do centralnego przesłania Dobrej Nowiny. Jest nim orędzie o Bogu miłosierdzia, który przychodzi zbawić wszystkich. Idzie za każdym grzesznikiem, szuka go, dopóki nie znajdzie. Przychodzi do każdej historii życia, niezależnie od tego jak bardzo uwikłana jest w grzech. Potrafi odnaleźć i nawrócić każdego człowieka, ponieważ droga, na której go szuka, jest drogą miłości i przebaczenia. Jednak miłość Boga jest bardzo słaba, ponieważ może zostać skruszona przez ludzkie odrzucenie, przez zatwardziałość serca. Z jednej strony kryje w sobie moc zbawczą i gotowe jest ocalić każde życie, z drugiej – zawiera tajemnicę niemocy, ponieważ miłość może być niezauważona, odrzcona. Bóg miłości nigdy nie odwołuje się do przemocy; także wtedy gdy człowiek, jak młodszy syn z przypowieści Jezusa, odwołuje się do niej i odchodzi z domu, trzaskając drzwiami. Bóg miłości niczego nie wymusza na człowieku, nie kreuje sztucznych sytuacji, przez które subtelnie manipuluje osobą, aby zmusić ją do powrotu. On czeka w drzwiach domu, wygląda chwili, kiedy na horyzoncie zobaczy postać Jego dziecka wracającego w łachmanach, sponiewieranego przez grzech. Bóg miłości, działając delikatnie, w ukryciu, może być źle odczytany w historii ludzkich dziejów: jako Bóg słaby, „Wielki Nieobecny”, który nie radzi sobie z historią człowieka i traci panowanie na zakrętach dziejów; może być odbierany jak „Wielki Budowniczy”, który zgubił plany świata. Tymczasem Łukasz w każdym wersecie Ewangelii mówi nam, że żadna ludzka historia uwikłana w zło, zagubiona, zdruzgotana
III. Wprowadzenie do oratio Zachowywanie Słowa
modlitwa sercem
„Nawróćcie się do mnie, a Ja nawrócę się do was” Doświadczenie, do którego prowadzi nas Słowo na drodze lectio divina, jest doświadczeniem nawrócenia. Dynamika lectio divina, ze swej natury jest integralnie związana z dynamiką metanoi – nawrócenia. Ojcowie starożytni utrzymywali, że istnieje ścisła zależność między nawracaniem się słuchającego a odsłanianiem się sensu tekstu biblijnego354. Przywołują słowa Boga z Księgi proroka Zachariasza: „Nawróćcie się do mnie, a Ja nawrócę się do was”355. Jeśli my nawracamy się ku Pismu, to ono nawróci się do nas. W spotkaniu się tych dwóch nawróceń – jak mówi Innocenzo Gargano – dokonuje się cud poznania. My otwieramy się na poznanie Słowa i wtedy Słowo może prowadzić nas do poznania Boga i siebie samych. Poznajemy, kim jesteśmy dla Niego i do jakiego życia nas powołuje. Św. Klemens Aleksandryjski wyznaje w zachwycie: „Święte są naprawdę te listy, które nie tylko prawdziwie uświęcają, lecz także ubóstwiają”356. Wystarczy nieraz jedno zdanie, jedno słowo, abyśmy mogli doświadczyć zbawiającej i przemieniającej mocy Słowa: „Jeśli nawet zdanie jest krótkie, to wielka jest jego moc – mówi w jednej ze swoich homilii św. Chryzostom. – Często wystarczy wziąć z niego jedno słowo, by mieć wsparcie na całe życie”357. Łukasz od początku formacji, którą proponuje, prowadzi nas do takiego poznawania ewangelicznego orędzia, które stanie się w nas doświadczeniem zbawienia i osobistego nawrócenia. 354
Por. I. Gargano, Uważajcie jak słuchacie..., s. 26. Por. Za 1, 3. 356 Klemens Aleksandryjski, cyt. za M. Magrassi, Biblia i modlitwa..., s. 58. 357 Św. Jan Chryzostom, cyt. tamże. 355
„I zaczynając od Mojżesza, poprzez wszystkich proroków, wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego” (Łk 24, 27)
Dzień VII
Pogłębić paschalne powołanie
Wprowadzenie do meditatio
343
kolejnego przełomu. Łukasz znowu rozpoczyna od kai egeneto. Mamy więc zapowiedź początku trzeciego etapu wydarzenia. Co się wydarzyło?
Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy otworzyły im się oczy i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili między sobą: «Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?» (24, 30-32). Jezus zajmuje z nimi (met’ auton) miejsce przy stole. Łukasz trzeci raz w przeciągu kilku wersetów zaznacza, że Jezus jest z nimi (w. 28.29.30). Są bliscy sobie, razem. Teraz dodatkowo podkreśla to obraz wspólnego przebywania przy stole, wyrażający zażyłość i współdzielenie. Pamiętamy, jak po raz pierwszy zbliżał się do nich na drodze. Droga, którą przebyli od Jerozolimy do stołu w Emaus, pokazuje proces cierpliwego zbliżania się Jezusa do uczniów, do wszystkiego, czym żyją. Pokazuje też proces zbliżania się uczniów do Jezusa: od postawy złości i smutku do postawy otwarcia i dzielenia radości ze wspólnego przebywania. Dzieje się coś znacznie więcej. Obecność Jezusa przełamuje do końca ich stan ducha, ich spojrzenie, ich cierpienie, które ciągle jeszcze zalegały w sercu, tak że nie mogli Go rozpoznać. „Odmówił błogosławieństwo, połamał chleb i dawał im” (w. 30). Jezus od słów przechodzi do znaków. Czyni znak, którego prawdopodobnie byli już świadkami przy cudownym rozmnożeniu chleba, gdy kazał usiąść tłumom, pobłogosławił chleb, połamał i dawał uczniom, by podawali ludziom371. Co oznaczają Jego gesty? Przełamanie chleba to znak życia. Wspólnota będzie rozpoznawała go zwłaszcza podczas Eucharystii. Zmartwychwstały błogosławi chleb – znak życia, które z nimi dzieli, daje im je. Przełamanie chleba oznacza także, że kruszy obecny w nich stan ducha, pozwala, aby umarło to, co stare, co nie pozwala im spotkać Go żywego. „I połamawszy 371
Por. Łk 9, 14-15.
351
Wprowadzenie do oratio
słowem, a napotykamy na nieprzystępność litery. Nie wolno się jednak zniechęcać. Słowo pisane nie jest jakimkolwiek słowem, ale zapisanym słowem Boga. Św. Grzegorz zachęca nas do lectio: „Jak z zimnego kamienia uderzanego młotem wyskakują gorące iskry, tak z czytania słowa Bożego, za natchnieniem Ducha Świętego uwalnia się ogień”381. I dalej: „Ucz się poznawać serce Boga w słowach Boga”382. W tym ubogim znaku litery, w Piśmie, przekazywane nam jest słowo Boga. Używając słów Soboru, możemy powiedzieć: Bóg utrwalił pod natchnieniem Ducha Świętego swoją mowę na piśmie (DV, 9). Trzeba podjąć trud przejścia poprzez literę słowa, ponieważ pod jego warstwą ukrywa się życie383. Jest to niezgłębione życie Boga, który nieustannie się nam udziela. Tym życiem, jak wyraźnie wskazuje Łukasz, jest sam Jezus, który wyjaśnia Pisma. W Nim wyjaśnia się każde słowo, każde wydarzenie staje się zbawcze. To On jest centrum tekstu Łukaszowego, nie uczniowie, nie ich oczekiwania, czy rozczarowania. Należy rozpoczynać od wsłuchiwania się w Słowo. Kiedy, podobnie jak dwaj uczniowie, zaczynamy skupiać się na Nim i słuchać Go, wraca porządek życia i jego właściwy kierunek. Spostrzegamy się, że serce nasze zaczyna pałać, gdy wyjaśnia Pisma i wszystko inne staje się zrozumiałe przez Jego słowo.
Jezus uczył nas, jak czytać własne życie Na ewangelicznej drodze formacji zbliżał się do nas Jezus, szedł z nami i rozmawiał. Cierpliwie uczył nas czytać na nowo historię naszego życia. Łukasz w ewangelicznych narracjach gromadził różne wydarzenia historyczne i przedstawiał je tak, abyśmy w ich centrum zawsze odnajdywali Jezusa i Jego Słowo. Jak długo nie rozpoznajemy Jezusa w wydarzeniach, tak długo pozostają dla nas nierozpoznane, nieodczytane we właściwy sposób. Stają się 381
Św. Grzegorz Wielki, In Ezech, homilia 10, 1: PL 76, 1058. Cyt. za M. Masini, Wprowadzenie..., s. 19. 382 Tenże, List 31, 54; PL 77, 706, cyt. za M. Masini, Wprowadzenie..., s. 19. 383 M. Masini, Wprowadzenie..., s. 18.
Bibliografia
I. Wprowadzenie do lectio divina Bagini A., Czytanie Biblii w grupie, Wydawnictwo Salwator, Kraków 2004. Bianchi E., Przemodlić Słowo. Wprowadzenie w „lectio divina”, Wydawnictwo Tyniec, Kraków 2001. Bianchi E., Calati B., Cocchini F. E. (pr. zb.). La lectio divina nella vita religiosa, Ed. Quiqajon Comunità di Bose, Magnano 1994. Dei Verbum. Konstytucja dogmatyczna O Objawieniu Bożym, Sobór Watykański II, 1965. Gargano I., Lectio divina. Wprowadzenie, Wydawnictwo Księży Sercanów, Kraków 2001. Gargano I., Zgłębianie Słowa Bożego w lectio divina, Wydawnictwo Salwator, Kraków 2003. Gargano I., Chcemy ujrzeć Jezusa. Lectio do fragmentów Ewangelii św. Marka i św. Jana, Wydawnictwo Salwator, Kraków 2004. Lectio divina. Boże czytanie (pr. zb.), Wydawnictwo Tyniec, Kraków 2002. Magrassi M., Biblia i modlitwa, Wydawnictwo „Bratni Zew”, Kraków 2002. Masini M., La lectio divina. Teologia, spiritualità, metodo. San Paolo, Alba 1996. Masini M., Wprowadzenie do lectio divina. Teologia, metoda, duchowość, praktyka, Wydawnictwo „Bratni Zew”, Kraków 2001. Salvail G., Na rozdrożach Świętych Ksiąg. Wprowadzenie do lectio divina, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 1997. Stinissen W., Słowo jest blisko ciebie. O duchowym czytaniu Biblii, Wydawnictwo „W drodze”, Poznań 2001.
Rekolekcje ze św. Łukaszem
364
Witczyk H. (red.), Uważajcie, jak słuchacie. Teoria i praktyka lectio divina, Verbum, Instytut Teologii Biblijnej, Kielce 2004. Zatorski W., Usłyszeć Słowo Boże. Praktyka „lectio divina”, Wydawnictwo Tyniec, Kraków 1999. Zevini G., Lectio divina we wspólnocie chrześcijańskiej. Duchowość – Metoda – Praktyka, Wydawnictwo Salwator, Kraków 2004.
II. Lectio divina do Ewangelii św. Łukasza Biblia Tysiąclecia. Wydawnictwo Pallottinum, Poznań 2000. Grecko-polski Nowy Testament. Wydanie interlinearne z kodami gramatycznymi. Tłum. ks. Popowski R., Wojciechowski M., Wydawnictwo „Vocatio”, Warszawa, 1997. Nestle-Aland, Nuovo Testatmento greco-italiano (a cura di B. Corsani e C. Buzzetti), Società Biblica Britanica & Forestiera, Roma 1996. G. Nolli, Evangelo secodno Luca. Testo greco, neovolgata latina. Analisi filologica. Traduzione italiana, Libreria Editrice Vaticana, Città del Vaticano, 1983. F. Bovon, Vangelo di Luca (1). Introduzione. Commento a 1, 1-9, 50. Paideia Editrice, Brescia 2005. Brown E., Fitzmyer J., Murphy R., Katolicki Komentarz Biblijny; red. naukowa wydania polskiego Chrostowski W., Wydawnictwo „Vocatio”, Warszawa 2001. Buzzetti C., Dizionario Base del Nuovo Testamento Greco-Italiano, Società Biblica Britanica & Forestiera, Roma 1989. Cànopi A.M., Czy do nas mówisz tę przypowieść? Przypowieści o miłosierdziu, Wydawnictwo Salwator, Kraków 2005. Farmer R. (red.), Międzynarodowy komentarz do Pisma Świętego. Komentarz katolicki i ekumeniczny na XXI wiek; red. naukowa wydania polskiego Chrostowski W., Wydawnictwo „Verbinum”, Warszawa 2000. Gargano I., Uważajcie, jak słuchacie. Lectio divina do Ewangelii św. Łukasza, Wydawnictwo Salwator, Kraków 2001.
365
Bibliografia
Gargano I., Lectio divina do Ewangelii św. Łukasza (1-2), Wydawnictwo Księży Sercanów, Sandomierz 2001. Gądecki S., Wstęp do Ewangelii synoptycznych, Gniezno 1999. Konkordancja Starego i Nowego Testamentu do Biblii Tysiąclecia, Fijas J., Wydawnictwo „Vocatio”, Warszawa 1996. Grasso S., Luca, Edizioni Borla, Roma 1999. Kittel G., Friedrich G., Grande lessico del Nuovo Testamento, Paideia, Brescia 1997, t. XI. Kushner L., Duchowość żydowska. Krótkie wprowadzenie dla chrześcijan, Wydawnictwo „W drodze”, Poznań 2002. Maggioni B., Ewangeliczne opowieści o Męce Pańskiej, Wydawnictwo Salwator, Kraków 2002. Maggioni B., Ewangeliczne opowieści o Zmartwychwstaniu, Wydawnictwo Salwator, Kraków 2004. Martini C., Głosić Jezusa. Medytacje nad Ewangelią św. Łukasza, Wydawnictwo WAM, Kraków 1999. Martini C., Głosiciel Ewangelii u św. Łukasza. Medytacje, Wydawnictwo WAM, Kraków 1993. Martini C., Męka Jezusa Chrystusa według czterech Ewangelii. Medytacje, Wydawnictwo WAM, Kraków 1999. Mielcarek K., Jezusowe głoszenie słowa według trzeciego ewangelisty (Łk 4, 18 n.), w: Dlaczego w Słowie, „Verbum Vitae”, 7 (2005). Orsatti M., Ojciec o sercu matki. Medytacje, Wydawnictwo Alleluja, Kraków 1999. O. da Spinetoli, Luca. Il Vangelo dei poveri, Citadella Editrice, Assisi 1994. Ravasi G., Zgodnie z Pismem. Podwójny komentarz do czytań niedzielnych. Rok C, Wydawnictwo św. Antoniego, Wrocław 2000. Rossè G., Il Vangelo di Luca. Commento esegetico e teologico, Città Nuova Editrice, Roma 1995. Saraceno L., Un volto indurito, che va a Gerusalemme (maszynopis), Eremo Camaldolese, Rocca di Garda 2004.
Program rekolekcji lectio divina w Centrum Formacji Duchowej Salwatorianie – Kraków
DZIEŃ ROZPOCZĘCIA 15.00 16.30 17.30 18.15 19.30
– – – – –
Konferencja I: Wprowadzenie do Ewangelii św. UKASZA EUCHARYSTIA Konferencja II: Wprowadzenie do lectio divina Kolacja Konferencja III: Wprowadzenie do lectio divina cd. Rozpoczyna się czas pełnego milczenia Osobiste przygotowanie do lectio PROGRAM STAŁY
7.00 – Czas lectio: czytanie i słuchanie Słowa 8.00 – Śniadanie 9.15 – Wprowadzenie do meditatio Osobiste przygotowanie do meditatio Czas meditatio: zgłębianie Słowa 12.00 – Wprowadzenie do oratio 12.45 – Obiad Lektura duchowa 15.00 – Wystawienie Najświętszego Sakramentu Osobiste przygotowanie do oratio Czas oratio: modlitwa Słowem 17.15 – EUCHARYSTIA 18.15 – Kolacja 19.15 – Wprowadzenie do contemplatio Czas contemplatio: przed Najświętszym Sakramentem (45 min.) Wieczorny rachunek sumienia w świetle Słowa Bożego Osobiste przygotowanie do porannego lectio
Rekolekcje ze św. Łukaszem
368
DZIEŃ SPOWIEDZI ŚWIĘTEJ 7.00 – Czas lectio: czytanie i słuchanie Słowa 8.00 – Śniadanie 9.15 – Wprowadzenie do meditatio Osobiste przygotowanie do meditatio Czas meditatio: zgłębianie Słowa 12.00 – Wprowadzenie do oratio 12.45 – Obiad 14.00 – Wystawienie Najświętszego Sakramentu Czas oratio: modlitwa Słowem SPOWIEDŹ ŚWIĘTA 18.15 – Kolacja 19.30 – EUCHARYSTIA Czas contemplatio: przed Najświętszym Sakramentem (45 min.) Wieczorny rachunek sumienia w świetle Słowa Bożego Osobiste przygotowanie do porannego lectio DZIEŃ ZAKOŃCZENIA 7.00 – Czas lectio i meditatio: przed Najświętszym Sakramentem 8.15 – Śniadanie 9.30 – Konferencja: Jak kontynuować formację w codzienności? Czas collatio: dzielenie się w małych grupach 11.45 – EUCHARYSTIA 12.45 – Obiad. Koniec rekolekcji
Uwagi: * Dzień spowiedzi przypada w przedostatni pełny dzień rekolekcji. ** Każdego pełnego dnia, z wyjątkiem dnia spowiedzi, uczestnik spotyka się z kierownikiem duchowym. *** Jako lekturę duchową proponuje się książki na temat praktyki lectio divina.
Spis treści
Wstęp ....................................................................................... 7 Otworzyć się na Ducha, który tchnie w Słowie .............. 13 Formacja ucznia w Ewangelii św. Łukasza ....................... 29 I. Ewangelia Łukasza: „środowisko” naszej formacji ......................................... 31 II. Prolog do trzeciego etapu formacji (Łk 1, 1-4) ........ 44 Dzień I Rozeznać sposób objawiania się Boga w codzienności ..................................................................... 57 Dzień II Otworzyć się na Słowo, które spełnia się „dzisiaj” ........ 105 Dzień III Rozeznać głębiej stan swojej wiary .................................. 151 Dzień IV Podjąć przełomową decyzję .............................................. 193 Dzień V Przylgnąć do serca Ewangelii ........................................... 235
Dzień VI Trwać w sercu Ewangelii i otworzyć się na przebaczenie .................................................................. 279 Dzień VII Pogłębić paschalne powołanie ......................................... 319
Bibliografia ......................................................................... 363 Program rekolekcji lectio divina ..................................... 367