Wprowadzenie do Nowego Testamentu

Page 1



ks. Tomasz Jelonek

Wprowadzenie do Nowego Testamentu

Wydawnictwo SALWATOR Krakรณw


Redakcja Zofia Smęda Korekta Iwona Olek Redakcja techniczna i przygotowanie do druku Anna Olek Projekt okładki Artur Falkowski Na okładce Sandro Botticelli, Madonna del Magnificat, galeria Uffizi, fragment

Imprimi potest ks. Jan Folkert SDS, prowincjał l.dz. 198/P/08 Kraków, 21 kwietnia 2008

© 2008 Wydawnictwo SALWATOR

ISBN 978-83-7580-000-5

Wydawnictwo SALWATOR ul. św. Jacka 16, 30-364 Kraków tel. (012) 260-60-80, faks (012) 269-17-32 e-mail: wydawnictwo@salwator.com www.salwator.com


Nowy Testament obejmuje księgi Pisma Świętego napisane po wnie­bowstąpieniu Chrystusa, które zawierają przede wszyst­ kim świadectwo Jego dzieła zbawczego, dokonanego przez Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie oraz Jego naukę, przekaza­ ną z głębszym zrozumieniem, jakie stało się udziałem uczniów w ich popaschalnym przemyśleniu dokonanym pod działaniem Ducha Świętego. W skład Nowego Testamentu wchodzi dwa­ dzieścia siedem ksiąg, z których najwięcej wiadomości o ziem­ skim życiu Jezusa zawierają cztery Ewangelie; Dzieje Apostol­ skie przekazują teologiczne ujęcie wydarzeń związanych z pier­ wotnym rozwojem Kościoła, Listy (czternaście stanowiących Zestaw pism Pawłowych oraz siedem tak zwanych katolickich) są przede wszystkim pouczeniem o sposobie postępo­wania chrześcijanina, natomiast Apokalipsa jest teologią historii, któ­ rej bezpośrednim celem było umocnienie chrześcijan, znoszą­ cych prześladowanie, przez ukazanie ostatecznego zwy­cięstwa Boga, w którym będą uczestniczyć ci, którzy wytrwają przy Bogu i złożą Mu świa­dectwo, jeżeli taka będzie potrzeba, nawet przez męczeństwo i śmierć. Zanim podejmiemy trud wejścia w tematykę i przesłanie po­ szczególnych ksiąg No­wego Testamentu, postaramy się wsłuchać w głos Kościoła, który w swoich dokumentach poucza o Nowym Testamencie. Dla teologicznego poznawania Pisma Świętego nauczanie Kościoła jest najpewniejszym przewodnikiem. Śledzenie nauki Kościoła rozpoczniemy od Soboru Trydenc­ kiego, który określił osta­tecznie i nieomylnie Kanon Pisma Świę­ tego, a w nim wymienił także księgi Nowego Testa­mentu.



NAUCZANIE KOŚCIOŁA

Ostateczne ustalenie kanonu Pisma Świętego, czyli zestawu pism napisanych pod natchnieniem Ducha Świętego, dokonało się na Soborze Trydenckim. Wobec błędów twórców reforma­ cji, którzy dowolnie odrzucali niewygodne im księgi, Kościół definitywnie zabrał głos i ogłosił kanon Pisma Świętego jako dogmat, to znaczy niepodważalną prawdę, której zaprzeczenie automatycznie wykreśla z Kościoła. Zgodnie z praktyką stosowa­ ną w dokumentach Kościoła, obowiązująca moc dogmatu została obwarowana słowami: Anathema sit!, które tłumaczymy: Niech będzie wyklęty! Kto sprzeciwia się prawdzie będącej dogmatem, niech będzie wyklęty. Słowa te rażą dziś wiele uszu, a Kościół oskarża się o nieludzkie wyklinanie. Takie myślenie jest najpierw czystą hipokryzją. Ludzkość XX i XXI wieku jest przeczulona na punkcie Kościoła, podczas gdy przechodzi spokojnie wobec nie­ zliczonych anatem, które zazwyczaj eufemistycznie nazywa się konieczno­ścią dziejową, walką klas, walką z terroryzmem, wolną konkurencją i tak dalej. Te współcze­sne anatemy prowadziły do obozów koncentracyjnych i łagrów, kończyły się torturami i śmiercią, a zazwyczaj pozostają bezkarne. Kościół natomiast sam nikogo nie wyklina, a sto­sowana formuła stwierdza jedynie, że ktoś, kto przyjmuje inną naukę, niż tę określoną przez Urząd Nauczycielski Kościoła, sam się z Kościoła wyklucza, a zatem naraża na wieczne po­tępienie. Kościół ostrzega, a nie potępia. Kanon został ustalony na czwartej sesji Soboru Trydenckie­ go w dniu 8 kwietnia 1546 roku i ogłoszony Dekretem o Pismach kanonicznych. Dokument ten wylicza czterdzieści pięć ksiąg Sta­ rego Testamentu oraz dwadzieścia siedem Nowego. Werdykt Kościoła jest ostateczny na mocy jego nieomylności, nic zatem


Wprowadzenie do Nowego Testamentu

8

nie może być z Pisma Świętego odjęte, ani nic do niego dodane. Jeżeli Pismem Świętym nazywa się wydanie, w którym brakuje pewnych ksiąg lub ich fragmentów, przyjętych zgodnie z tradycją Kościoła, to dla katolika takie wydanie Pismem Świętym być nie może przy całym szacunku dla myślących inaczej, ani wo­ bec szlachetnego dążenia ekumenicznego do jedności. Prawda zawsze jest ważniejsza od wszyst­kich innych względów, a praw­ da w odniesieniu do zawartości kanonu została raz na zawsze zdefiniowana. Charyzmat natchnienia, dzięki któremu wspólnota Izraela otrzymała starotestamental­ne objawienie biblijne, działał także w pierwotnym Kościele i sprawił, że do ksiąg Starego Testa­ mentu doszły nowe księgi, nazwane Nowym Testamentem. Są to pisma, które powstały po Chrystusowym wniebowstąpieniu, a ich redakcja została zakończona na przełomie I i II wieku po Chrystusie. Za czasowy koniec działania natchnienia biblijnego przyjmujemy ten sam moment, w którym zakończyło się rów­ nież objawienie publiczne, za­wierające nauczanie Mojżesza, pro­ roków i innych pisarzy Starego Testamentu, w pełni obja­wione przez Jezusa Chrystusa i dopełnione w nauczaniu rodzącego się Kościoła, które zostało zainspirowane przez Ducha Świętego, którego Chrystus zmartwychwstały zesłał z nieba, aby uczniom wszystko przypomniał i doprowadził ich do pełnej prawdy (por. J 14,26; 16,13)1. To objawiające działanie Ducha Świętego oraz Jego działanie przejawiające się inspiracją biblij­ną kończą się ze śmiercią bezpośrednich świadków objawień Zmartwychwsta­ łego, czyli tych, którzy byli świadkami chrystofanii. Chrystofa­ niami bowiem nazywamy objawienia Chrystusa po Jego zmar­ twychwstaniu, którego świadkami byli najpierw apostołowie, a potem także liczni uczniowie Jezusa, których syntetycznie 1 J 14,26: A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. J 16,13: Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe.


Nauczanie Kościoła

9

wylicza św. Paweł w piętnastym rozdzia­le Pierwszego Listu do Koryntian (15,5-8)2. Duch Święty, który jest głównym Autorem ksiąg natchnio­ nych, wzbudzał wiarę wspólnot wierzących, aby uznawały od­ powiednie pisma za natchnione. Ta wiara jest jedynym kryte­ rium przemawiającym za zaliczeniem jakiegoś pisma do kano­ nu, a jego ustalanie w dziejach Kościoła, które dokonywało się szczególnie na synodach w wieku IV (po dekrecie tolerancyjnym Konstantyna Wielkiego) i ostatecznie przez zatwierdzenie na Soborze Trydenckim, było jedynie czymś, co moglibyśmy na­ zwać inwentaryzacją wiary. Nie było to dobieranie według jakichś kryteriów historycznych lub literackich, ani arbitralne decydowa­ nie, ale sprawdzanie, jaka jest wiara Kościołów i autorytatywne potwierdzanie tej wiary.

Kanon Nowego Testamentu Pisma Nowego Testamentu dzielimy na: Ewangelie, Dzieje Apo­ stolskie, Listy i Apo­kalipsę. Razem obejmują one dwadzieścia siedem ksiąg o różnej objętości. Księgi te (a raczej ich działy) wymieniliśmy tu w porządku logicznym, który nie odpowiada chronologii po­wstawania tych pism. W tym jednak logicznym i kanonicznym układzie przeglądniemy po­bieżnie wszystkie księgi Nowego Testamentu3. Zaczynamy od Ewangelii, które są świadectwami życia, dzia­ łalności, męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Jest to świadectwo wypowiedziane jako orędzie dobrej nowiny i jako takie stanowi odrębny gatunek literacki, poza czterema 1 Kor 15,5-8: [...] ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, później zjawił się więcej niż pięciuset braciom równocześnie; większość z nich żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli. Potem ukazał się Jakubowi, później wszystkim apostołom. W końcu, już po wszystkich, ukazał się także i mnie jako poronionemu płodowi. 3 Por. Concilium Tridentinum, oecum. XIX, 1546–1563. 1. Decretum de canonicis Scripturis. Sessio 4, 8 Aprilis 1546, w: Enchiridion Biblicum. Documenta Ecclesiastica Sacram Scripturam spectantia auctoritate Pontifi­ cae Commisionis de Re Biblica edita, Neapoli–Romae 1954, s. 23–24. 2


Wprowadzenie do Nowego Testamentu

10

pismami kanonicznymi reprezentowany jedynie w starochrześ­ cijańskich naśladownictwach, zwanych Ewangeliami apokry­ ficznymi. W kanonie Nowego Testamentu są cztery Ewangelie, któ­ rych nazwy związane zostały z imionami ich redaktorów, są to:   1. Ewangelia według św. Mateusza;   2. Ewangelia według św. Marka;   3. Ewangelia według św. Łukasza;   4. Ewangelia według św. Jana. Najstarszą, a więc pierwszą chronologicznie, jest Ewangelia św. Marka, najpóźniejszą zaś Ewangelia św. Jana. Trzy pierwsze Ewangelie są bardzo podobne do siebie i noszą nazwę Ewangelii synoptycznych, to znaczy takich, których treść po rozpisaniu w trzech równole­głych kolumnach można objąć jednym rzutem oka. Opowiadanie św. Jana wykazuje cechy odrębne, ale między orędziem Ewangelii synoptycznych i orędziem św. Jana nie za­ chodzi żadna poważna różnica, która mogłaby sprawić niezgod­ ność w obrazie Jezusa. Po Ewangeliach kanon Nowego Testamentu wymienia dru­ gie dzieło św. Łukasza do­tyczące początkowego okresu historii Kościoła, które nosi nazwę:   5. Dzieje Apostolskie. W dalszym ciągu kanon wymienia czternaście Listów św. Pa­ wła Apostoła, którymi są:   6. List do Rzymian;   7. Pierwszy List do Koryntian;   8. Drugi List do Koryntian;   9. List do Galatów; 10. List do Efezjan; 11. List do Filipian; 12. List do Kolosan; 13. Pierwszy List do Tesaloniczan; 14. Drugi List do Tesaloniczan; 15. Pierwszy List do Tymoteusza; 16. Drugi List do Tymoteusza;


11

Nauczanie Kościoła

17. List do Tytusa; 18. List do Filemona; 19. List do Hebrajczyków. Pisma te, oprócz ostatniego, mają za autora św. Pawła, choć autorstwo to może przy­bierać różne formy, od osobistego pisa­ nia, poprzez dyktowanie sekretarzowi, do zlecenia sekretarzo­ wi zredagowania podanych treści. List do Hebrajczyków został przez tradycję zali­czony do Listów Pawłowych, choć od III wieku wiadomo było, że jego autorstwo nie mieści się w wymienionych wyżej sposobach i należy je przypisać komu innemu. Najstar­ sza i najbardziej wiarygodna hipoteza przypisuje to autorstwo św. Łukaszowi, wiernemu uczniowi i powiernikowi Apostoła Narodów4. Porządek wyliczania Listów św. Pawła nie uwzględnia ich porządku chronologiczne­go, a wylicza je ze względu na waż­ ność adresatów. Chronologia Listów jest przedmiotem specjali­ stycznego wprowadzenia do dzieła Pawłowego. Tu zaznaczymy jedynie, że listy pochodzące od św. Pawła zostały napisane przed Ewangeliami, choć zawierają nauki nawią­zujące do orędzia, któ­ re zawarte jest w Ewangeliach, a ustnie głoszone było od po­ czątku. Po wyliczeniu Listów Pawłowych kanon Nowego Testamen­ tu przechodzi do pozosta­łych Listów, które przypisane zostały innym Apostołom, choć faktyczne autorstwo nie jest takie łatwe do rozstrzygnięcia. Listy te nazywamy katolickimi, gdyż w od­ różnieniu od Listów św. Pawła adresowane były do ogółu wier­ nych, a nie do poszczególnych Kościołów czy osób. Listów tych jest siedem, ich porządek w dokumencie Soboru Trydenckiego uwzględ­nia hierarchię zachowaną w gronie Apostołów, na ogół jednak w wydaniach Nowego Testamentu porzą­dek tych ksiąg jest odmienny. W tym miejscu uwzględnimy kolejność ustaloną na Soborze: 20. Pierwszy List św. Piotra; 4 Por. T. Jelonek, Problem autorstwa Listu do Hebrajczyków, „Analecta Cracoviensia”, 18 (1986), s. 205–243.


Wprowadzenie do Nowego Testamentu

12

21. Drugi List św. Piotra; 22. Pierwszy List św. Jana; 23. Drugi List św. Jana; 24. Trzeci List św. Jana; 25. List św. Jakuba; 26. List św. Judy. Ostatnim pismem w kanonie Nowego Testamentu jest: 27. Apokalipsa św. Jana. Jest to księga napisana specyficznym stylem literackim, ma­ jąca bogatą symbolikę i opisująca wizje, trudna do interpretacji, ale równocześnie zawierająca bogatą treść teolo­giczną.

Papieska Komisja Biblijna i jej Instrukcja Sancta Mater Ecclesia Nowy Testament stał się już po Soborze Trydenckim przedmio­ tem licznych ataków ze strony przedstawicieli nauk przyrodni­ czych i historycznych, które w większej mierze dotyczyły jednak Starego Testamentu. W tej sytuacji Kościół podejmował liczne wysiłki, aby bronić autorytetu ksiąg świętych, przezwyciężyć opinie o błędności Biblii i ukazać jej prawdziwość5. Dzieje tego zmagania się o właściwe rozumienie Pisma Świętego6 wychodzą poza zakres wprowa­dzenia do Nowego Testamentu, dlatego w tym miejscu zajmiemy się jedynie tymi dokumen­tami na­ uczania kościelnego, które wprost dotyczą Nowego Testamentu. Będą to przeważnie dokumenty powstałe w czasie Soboru Waty­ kańskiego II i po nim. W przerwie między sesjami Soboru, 21 kwietnia 1964 roku ukazała się bardzo ważna Instrukcja Komisji Biblijnej Sancta Mater Ecclesia. O historycznej prawdzie Ewangelii, która oficjalnie otworzyła egzegezę katolicką na nowe prądy w biblistyce, które 5 Por. T. Jelonek, Ujęcie problemu prawdziwości Biblii według Dei Verbum, w: Studium Scripturae anima theologiae. Prace ofiarowane ks. Prof. Stanisławowi Grzybkowi, praca zbiorowa, Kraków 1990, s. 140–149. 6 Por. T. Jelonek, Biblia a nauka, Kraków 2005, s. 29–70.


13

Nauczanie Kościoła

pojawiły się przede wszystkim w egzegezie protestanckiej, nie były wolne od błędów i nieścisłości i dla­tego mogły być przyjęte do egzegezy katolickiej dopiero po odpowiednim oczyszczeniu, a również po właściwym przygotowaniu, aby nie były szoku­ jące. W tym miejscu można postawić pytanie, dlaczego otwie­ ranie się Kościoła na nowe metody egzegetyczne dokonywało się z pewnym trudem i opóźnieniem. Odpowiedź na to pytanie prowadzi do uwzględnienia ważnego zagadnienia tak zwanej nauki bezpiecznej. Kościół w swoim nauczaniu głosi prawdę Bożą, przekazaną mu, aby jej strzegł i ją interpretował. W nauczaniu Kościoła za­ wierają się prawdy należące ściśle do depozytu wia­ry, które na przestrzeni wieków zostały przez Urząd Nauczycielski Kościoła zdefiniowane i stanowią dogmaty wiary. Tak określona nauka, często zdefiniowana po długich poszukiwaniach właściwej for­ muły ją wyrażającej, jest bezwzględnie pewna i nigdy nie może być zmieniona. Takim dogmatem wiary jest na przykład twier­ dzenie o Bogu Jedynym w swej naturze i Troistym w Osobach Ojca, Syna i Ducha Świętego. Taki jest dogmat chrystologiczny, który głosi, że w Chrystusie są dwie natury: Boska i ludzka, złą­ czone w jedynej Osobie Syna Bożego. Taki jest również dogmat o wniebowzięciu Najświętszej Panny Maryi, głoszący, że Maryja po zakończeniu ziemskiego życia została z duszą i ciałem zabra­ na do nieba. Oprócz prawd zdefiniowanych w nauczaniu Kościoła, są prawdy wiary, które nie zo­stały ściśle określone przez Urząd Nauczycielski, ale stale należą do depozytu wiary i wy­znawane są przez ogół wiernych. Taką prawdą była na przykład wspo­ mniana prawda o wniebowzięciu Maryi do roku 1950, w którym została dogmatycznie zdefiniowana przez papieża Piusa XII. Ogół wierzących prawdę tę przyjmował, powstało wiele kościo­ łów pod wezwaniem Wniebowzięcia Maryi (na przykład kościół Mariacki w Krakowie), a święto Wniebowzięcia obchodzone było jako obowiązujące w Kościele. Orzeczenie dogmatyczne


Wprowadzenie do Nowego Testamentu

14

Piusa XII nie zmieniło treści wiary, ale tej treści nadało większy dogmatyczny. Są również w nauczaniu Kościoła twierdzenia, które nie mają takiego stopnia pewno­ści, jak omówione powyżej, ale są powszechnie przyjmowane i przez teologów uważane za zwią­ zane z całością Bożego Objawienia. Może jednak się zdarzyć, że dokładniejsze zbadanie sprawy nakazuje zmianę takiego twier­ dzenia. Nie jest to zmiana istotna dla depozytu wiary, gdyż od­ nośne twierdzenie do prawd ściśle objawionych nie należało, a interpretacja Obja­wienia została ostatecznie zlecona Kościo­ łowi, a nie poszczególnym teologom. Zdarza się więc, że przyjmowane powszechnie w nauczaniu Kościoła twierdzenia, które nie zostały jednak formalnie obja­ wione, zostają zweryfikowane i okazują się niepo­trzebne, zostają zatem zaniechane. Nie jest to nigdy rezygnacja z prawd wiary ani cofanie się pod naporem nauki, ale należy to rozumieć jako postęp we właściwym ro­zumieniu Objawienia. Nigdy proces ten nie dotyczy prawd zdefiniowanych ani istotnych prawd wiary. Wśród takich twierdzeń, które należą do całości nauczania Kościoła w danym okresie, ale nie należą ściśle do depozytu treści objawionych, jest również tak zwane naucza­nie bezpiecz­ ne. Jest to zestaw takich twierdzeń, które nie mają absolutnej pewności, ale któ­rych zaprzeczenie w konkretnych warunkach rodziłoby niebezpieczeństwo dla wyznawanej wiary i dlatego trzeba unikać tego zaprzeczenia, choć w rzeczywistości nie na­ rusza ono prawd wiary. Kiedy ogół ludzi był przekonany (choć błędnie), że przyjęcie hipotezy o ewolucji w świecie organicznym jest zaprzeczeniem prawdy o stworzeniu, wtedy nie można było przyj­mować tej hi­ potezy, bo rodziło to niebezpieczeństwo pobłądzenia w sprawach wiary odno­śnie do dogmatu o stworzeniu. Kiedy nieszczęsna im­ plikacja (wynikanie z ewolucji zaprze­czenia stworzeniu) została uchylona i okazało się, że jest błędna, nauka o ewolucji przestała stanowić niebezpieczeństwo dla wiary i może być swobodnie przyjmowana w nauczaniu Kościoła, który zresztą powołany jest


15

Nauczanie Kościoła

nie do głoszenia ewolucji, ale Boga. Boga jednak można lepiej zrozumieć jako panującego nad wspaniałym procesem ewolucyj­ nego rozwoju świata. Zrozumiawszy rozróżnienie, jakie istnieje między poszcze­ gólnymi twierdzeniami nauczania kościelnego, nie będziemy się dziwili temu, że pewne twierdzenia mogą być za­niechane bez żadnej szkody dla depozytu wiary, a niektóre zawsze będą praw­ dziwe i nic im nie grozi, bo mają za sobą autorytet objawiającego Boga. Szkoda, że świado­mość omawianego tu faktu jest tak nikła wśród wiernych, rodzi to bowiem wiele kłopotów i wątpliwości w dziedzinie wiary. Dla naszych rozważań ważne jest zrozumienie problemu nauczania bezpiecznego. Było ono bowiem wskazywane w wielu dokumentach kościelnych, które dotyczyły sprawy Biblii i jej sto­ sunku do nauki. Takim zagadnieniem był na przykład problem Mojżeszowego autorstwa Pięcioksięgu. Komisja Biblijna w roku 1906 stanęła na stanowisku, że w nauczaniu kościelnym trzeba bronić twierdzenia, iż Mojżesz jest autorem całego Pięcioksięgu, któ­re było podważane przez naukę. Orzeczenie nie stwierdza, że nauka nie ma racji, ale nie ze­zwala na jej propagowanie, gdyż znów istniało tu błędne przekonanie, że zaprzeczenie auten­ tyczności literackiej, to znaczy autorstwu Mojżesza, jest zaprze­ czeniem na­tchnionego charakteru księgi. Niebezpieczne dla wiary było zatem twierdzenie, że Mojżesz nie jest autorem cało­ ści, bo w świadomości ludzi było to równoważne twierdzeniu, że Pięcioksiąg nie jest natchniony, co przeczy dogmatycznemu orzeczeniu Soboru Trydenckiego. Kiedy rozumienie zagadnienia dojrzało do oddzielenia au­ tentyczności literackiej od problemu natchnienia, można było w nauczaniu Kościoła przyjąć twierdzenie, że Mojżesz nie jest autorem Pięcioksięgu, choć stoi u początków całej tradycji, w ra­ mach której Pięcioksiąg powstał. W sytuacji spornej, gdy Kościół spotykał się z atakiem skie­ rowanym na jego naucza­nie, a jeszcze nie do końca rozwiązano problem prawdziwości Biblii w kontekście nowych osiągnięć


Wprowadzenie do Nowego Testamentu

16

­ auki, trzeba było bronić nauczania bezpiecznego, gdyż wyma­ n gała tego wartość wiary, której nie wolno narażać na niebez­ pieczeństwo, bez względu na stan badań w dziedzi­nie nauki. Instrukcja, o której już wspomnieliśmy, jest właśnie takim orze­ czeniem, które stwierdza, że powstrzymywanie się od metod przyjętych w egzegezie protestanckiej nie nale­ży już do zakresu nauki bezpiecznej, można więc te metody zastosować w badaniu Ewange­lii, a nawet trzeba ze względu na ich przydatność. Nie zmienił się żaden dogmat, a nauczanie kościelne mogło wkro­ czyć na nowe tory. Po tym dość długim wstępie przejdziemy do samego doku­ mentu, którego większa część zostanie tu zaprezentowana7:

Matka nasza, Kościół święty, który jest „filarem i fundamentem prawdy” (1 Tm 3,15)8, a którego zadaniem jest przekazywanie wiernym zbawienia dusz, dla osią­gnięcia swego celu zawsze posługiwał się Pismem św. i bronił go od wszelkich błęd­nych interpretacji. Ponieważ trudnych problemów nigdy nie brak, egzegeta katolicki nie powinien upadać na duchu, gdy wykła­ dając słowo Boże, spotka się z zastrzeżenia­mi wysuwanymi przeciw Pismu św. Niech raczej usilnie pracuje, aby odkryć prawdzi­wy sens Ksiąg świętych, ufając nie tylko swej wiedzy, ale polegając na pomocy Bożej i na świetle dostarczanym przez Kościół. Wolno nam się szczerze radować, że mamy dzisiaj wielu wier­ nych synów Koś­cioła, którzy są tak dobrze obeznani z prob­ lemami biblijnymi, jak tego wymagają cza­sy obecne, a idą za wskazówkami Najwyższych Pasterzy i całą swą duszą z nie­ ustającym poświęceniem oddają się tym ważnym a mozolnym studiom. Usiłowania tychże gorliwych pracowników w winnicy Pańskiej oceniać należy nie tylko w duchu prawości i spra­ 7 Cytowane za: Biblia w dokumentach Kościoła. Wybór tekstów i komentarz (Aby lepiej słyszeć słowo Pana), t. II, Wrocław 1997, s. 149–153. Tekst Instrukcji w przekładzie A. Klawka. 8 1 Tm 3,15: Gdybym zaś się opóźniał, piszę, byś wiedział, jak należy postępować w domu Bożym, który jest Kościołem Boga żywego, filarem i podporą prawdy.


17

Nauczanie Kościoła

wiedliwości, lecz i w duchu miłości, o czym powinni pamiętać wszyscy inni synowie Kościoła. Wszakże sławni nawet komen­ tatorzy, np. św. Hieronim, zawiłe kwestie nie zawsze szczęśli­ wie rozwiązywali. Starajmy się o to, by w trakcie ożywio­nych dyskusji i polemik nie przekraczano granic wzajemnej miłości. Równocześnie jednak należy się wystrzegać wszelkich pozorów, jakoby kwestionowało się prawdy objawione i tradycje przez Boga kierowane. Albowiem tylko przy zachowaniu jedności umysłów i ustaleniu właściwych zasad możemy się spodziewać, że z tak rozgałęzio­nych studiów nasi naukowcy uzyskają dobre wyniki. Praca egzegetów jest dzisiaj tym bardziej pożądana, że ukazują się liczne pu­blikacje, które kwestionują prawdziwość zdarzeń i słów zawartych w Ewangeliach. Z tego właśnie powodu Papie­ ska Komisja Biblijna uznała za stosowne – spełniając obowiązek nałożony na nią przez Najwyższych Pasterzy – wyłożyć i pod­ kreślić nastę­pujące myśli. Instrukcja rozpoczyna się od wezwania, aby studium Pisma Świętego łączyć z miło­ścią i wiernością wobec Tradycji Kościoła. Badanie Biblii nie powinno ograniczać się jedynie do stosowa­ nia norm naukowych, ale powinno korzystać z pomocy Bożej i dokonywać się w świetle nauki Kościoła. Jeżeli Kościół z re­ zerwą odnosił się do pewnych metod egzegetycznych, to czynił to nie tylko z troski o zachowanie nauki bezpiecznej. Czysto scjentystyczne podejście do badań, podejmowanych za pomocą tych metod poza Kościołem, rzucało cień na same metody. Po szerszym wstępie Instrukcja przechodzi do podania zasad her­ meneutycznych.

Egzegeta katolicki, poddając się przewodnictwu Kościoła, powi­ nien wykorzy­stać to wszystko, co do wyjaśnienia tekstu biblijne­ go wnieśli dawniejsi komentatorzy, zwłaszcza Ojcowie Kościoła i Doktorzy Kościoła, i ich prace dalej kontynuować. By prawdę niezmienną Ewangelii i ich autorytet ukazać w pełnym ­świetle,


Wprowadzenie do Nowego Testamentu

18

będzie się opierał na takich zasadach, które odpowiadają i lo­ gice naturalnej, i hermeneutyce ka­tolickiej, a równocześnie będzie używał nowych pomocy interpretacyjnych, zwłaszcza tych, których dostarcza wszechstronnie przemyślana metoda historyczna. Ona właśnie bada źródła i stwierdza ich jakość i doniosłość, a uzupełniają ją krytyka tekstu, kryty­ka literacka i studium języków. Tak samo powinien egzegeta uwzględniać wskazówki Piusa XII, który kładzie nacisk na to, by umiejęt­ nie badać formę pisarską obraną przez autora, czyli rodzaj literacki9 danego dzieła, i stwierdzić, czy forma literacka po­ szczególnych ksiąg biblijnych znalazła należytą interpretację. Powinien sobie uświadomić, że badanie to bez ogromnej szkody dla egzegezy katolickiej nie może być zaniedbywane. W słowach tych Pius XII podaje ogólną regułę interpretacyjną, którą stosować należy tak przy komentowaniu Starego, jak i Nowego Testamentu. Przecież autorzy natchnieni, układa­ jąc swe pisma, stosowali ten sam sposób myślenia i pisa­nia, jakiego używali współcześni im pisarze. Egzegeta powinien stosować wszystkie dostępne mu środki, aby móc głębiej wnik­ nąć w charakter świadectwa Ewangelii, w życie pierwotnych gmin10 chrześcijańskich oraz w znaczenie i wartość Tradycji Apo­stolskiej. 9 W myśl zasady, że cytaty należy przytaczać zgodnie z oryginalną pisownią bez względu na ewidentne nieści­słości, w cytowanym tekście występuje określenie rodzaj literacki. W polskiej literaturze biblijnej to określenie się zadomowiło, choć z punktu widzenia nauki o literaturze jest ono błędne. W tej nauce wyróżnia się trzy pod­stawowe rodzaje literackie, jakimi są liryka, epika i dramat, natomiast style literackie, o których mowa w tym miejscu Instrukcji, określane są jako gatunki literackie. To rozróż­ nienie trzeba koniecznie wprowadzić, aby ci, którzy mówią o literaturze biblijnej, i ci, którzy zajmują się literaturą w ogólności, mówili wspólnym językiem. Getto naukowe, do którego komuniści zepchnęli biblistykę, sprawiło, że terminologia używana w biblistyce odbiega od stosowanej w całej nauce. 10 Podobnie należało zostawić w cytacie słowo gmina, choć o jego nie­ właściwości przyjdzie nam powiedzieć w dalszym ciągu rozważań. Słowo to powinno być zastąpione terminem – wspólnota lub Kościół.


Nauczanie Kościoła

19

W tych słowach Instrukcja omawia narzędzia poznawcze ­egzegety, za pomocą których wnika on w sens tekstu biblijnego. Narzędzia te albo znajdowały się w stałej praktyce Ko­ścioła, albo zostały już przyjęte w poprzednich dokumentach Urzędu Na­ uczycielskiego, zwłaszcza w niezwykle ważnej dla biblistyki en­ cyklice Piusa XII Divino afflante Spiritu. Jest to przede wszystkim oparcie się na całej tradycji egzegetycznej Kościoła, a szczególnie Tradycji Apostolskiej i egzegezie Ojców oraz Doktorów Kościoła wraz z kontynuowaniem ich wysiłków. W następnej kolejności wymieniona jest metoda historyczno-krytyczna11, oparta na ba­ daniu źródeł, krytyce tekstu, krytyce historycznej (zobaczenie tekstu na tle historii) i krytyce literackiej, której najważniej­ szym elementem jest w przypadku każdego tekstu biblijnego okreś­lenie jego gatunku literackiego. Stosowanie wspomnianych narzędzi poznawczych nie zostało jedynie dopuszczone, lecz Pra­ wodawca kościelny stwierdza, że nie mogą one być zaniedbane. Egzegeta katolicki musi je stosować w swojej pracy, aby wydo­ być właściwy sens natchnionego sło­wa Bożego, tak Starego, jak i Nowego Testamentu. W dalszym ciągu Instrukcji czytamy o możliwości odpo­ wiedniego zastosowania w egzegezie katolickiej także innych metod.

W razie potrzeby wolno egzegecie zastanowić się nad tym, jakie słuszne ele­menty zawiera tzw. Formgeschichte (tj. kie­ runek metodyczny badający formy literac­kie), i odpowiednio je wykorzystać, celem pełniejszego zrozumienia Ewangelii. Ponie­waż jednak metoda ta często wplata w swe rozumowanie zasady filozoficzne i teolo­giczne, których uznać nie sposób i które z góry całą metodę i wnioski dzięki niej wy­snuwane zniekształcają, należy ją stosować bardzo oględnie. Niektó­ rzy bowiem zwo­lennicy tej metody, kierując się założeniami Por. T. Jelonek, Metoda historyczno-krytyczna, w: Z badań nad Biblią. Prace Katedry Teologii i Informatyki Biblijnej Wydziału Teologicznego Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, 2, Kraków 1998, s. 15–23. 11


Wprowadzenie do Nowego Testamentu

20

r­acjonalistycznymi, nie uznają porządku nadprzyrodzonego ani osobistej interwencji Boga w losy świata, dokonanej w Obja­ wieniu, ani możliwości i rzeczywistości cudów i przepowiedni. Inni znów wychodzą z mylnego pojęcia „wiary” i sądzą, że wierze nie zależy na prawdzie historycznej, że wiara ze zna­ nymi faktami historycznymi połączyć się nie da. Jeszcze inni z góry negu­ją historyczny charakter i powagę dokumentów Objawienia. Inni wreszcie pomniej­szają autorytet Apostołów jako świadków Chrystusa, nie doceniają ich stanowiska urzę­ dowego i ich wpływu na gminę pierwotną, a przeceniają siły twórcze tejże gminy. To wszystko nie tylko sprzeciwia się nauce katolickiej, lecz jest pozbawione podstawy naukowej i dalekie od zasad metody historycznej. O metodzie historii form (Formgeschichte Metode) będziemy mówić w odpowiedniej partii wykładu. Nie ma więc potrzeby jej tu wyjaśniać. Kościół dopuścił ją do egzegezy katolickiej, postu­ lując jej oczyszczenie z błędnego zaplecza filozoficznego i nie­ należących do istoty tej metody naleciałości, które nie pozwoliły jej służyć prawdzie. Taki był stan rzeczy w latach 60. ubiegłego stulecia. Konieczne oczyszczenie nastąpiło i metoda hi­storii form weszła bez zastrzeżeń w poczet narzędzi interpretacyjnej biblistyki katolickiej wraz z innymi metodami pokrewnymi wy­ mienionej tu metodzie.

Trzy etapy tworzenia się Ewangelii Przejdźmy do dalszej, bardzo ważnej części dokumentu Komisji Biblijnej, w której omówione zostały trzy etapy tworzenia się Ewangelii. Zanim je rozwiniemy, warto się z nimi zapoznać na podstawie nauczania kościelnego.

Aby prawdziwość podań ewangelicznych należycie przedstawić, powinien egzegeta uwzględnić trzy okresy, przez które wiado­ mości o życiu i nauce Pana Jezusa zostały nam przekazane:


21

Nauczanie Kościoła

a) Pan Jezus wybrał sobie upatrzonych uczniów (Mk 3,14; Łk 6,13)12, którzy od początku za Nim szli (Łk 1,2; Dz 1,21-22)13, widzieli, co czynił, i słyszeli, co mówił, a dzięki temu byli zdolni świadczyć wiarygodnie o Jego życiu i nauce (Łk 24,48; J 15,27; Dz 1,8; 10,39)14. Gdy Pan Jezus ustnie głosił swą naukę, trzymał się w dowodze­niu i wyjaśnianiu sposobów wówczas rozpowszechnionych i dostosowywał się do mentalności swych słuchaczy, wskutek tego to, co nauczał, mogło znaleźć odbicie w umyśle słuchających i utrwalać się w ich pamięci. Oni zaś słusznie zrozumieli, że cuda i inne zdarzenia z życia Pana Jezu­ sa taki właśnie miały przebieg i tak zostały przed­stawione, by u ludzi wzbudzić wiarę w Chrystusa i przyjęcie z wiarą nauki o zbawieniu. b) Apostołowie, dając świadectwo Jezusowi (Łk 24,44-48; Dz 2,32; 3,15; 5,30-32)15, głosili przede wszystkim, że Pan Jezus 12 Mk 3,14: I ustanowił Dwunastu, aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki. Łk 6,13: Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których też na­zwał apostołami. 13 Łk 1,1-2: Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa. Dz 1,21-22: Trzeba więc, aby jeden z tych, którzy towarzyszyli nam przez cały czas, kiedy Pan Jezus przebywał z nami, począwszy od chrztu Janowego aż do dnia, w którym został wzięty od nas do nieba, stał się razem z nami świadkiem Jego zmartwychwstania. 14 Łk 24,48: Wy jesteście świadkami tego. J 15,27: Ale wy też świadczycie, bo jesteście ze Mną od początku. Dz 1,8: [...] ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozo­limie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi. Dz 10,39: A my jesteśmy świadkami wszystkiego, co zdziałał w ziemi żydowskiej i w Jerozolimie. Jego to zabili, zawiesiwszy na drzewie. 15 Łk 24,44-48: Potem rzekł do nich: To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psal­mach. Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma, i rzeki do nich: Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie, w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grze­chów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego. Dz 2,32: Tego właśnie Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami.


Wprowadzenie do Nowego Testamentu

22

umarł na krzyżu i zmartwychwstał. Wier­nie przekazywali wiado­ mości o Jego życiu i Jego słowa (Dz 10,36-41)16, uwzglę­dniając w tym głoszeniu warunki, w jakich znajdowali się słuchacze (Dz 13,16-41; Dz 17,22-31)17. Gdy Pan Jezus z martwych po­ Dz 3,15: Zabiliście Dawcę życia, ale Bóg wskrzesił Go z martwych, czego my jesteśmy świadkami. Dz 5,30-32: Bóg naszych ojców wskrzesił Jezusa, którego straciliście, zawiesiwszy na drzewie. Bóg wy­wyższył Go na prawicę swoją jako Władcę i Zbawiciela, aby dać Izraelowi nawrócenie i odpuszczenie grzechów. Dajemy temu świadectwo my właśnie oraz Duch Święty, którego Bóg udzielił tym, którzy Mu są posłuszni. 16 Dz 10,36-41: Posłał swe słowo synom Izraela, zwiastując im pokój przez Jezusa Chrystusa. On to jest Panem wszystkich. Wiecie, co się działo w całej Judei, począwszy od Galilei, po chrzcie, który głosił Jan. Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Dlatego że Bóg był z Nim, przeszedł On dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła. A my jeste­śmy świadkami wszystkiego, co zdziałał w ziemi żydowskiej i w Jerozolimie. Jego to zabili, zawiesiwszy na drzewie. Bóg wskrzesił Go trzeciego dnia i pozwolił Mu ukazać się nie całemu ludowi, ale nam, wybranym uprzednio przez Boga na świadków, którzyśmy z Nim jedli i pili po Jego zmartwychwstaniu. 17 Dz 13,16-41: Wstał więc Paweł i skinąwszy ręką, przemówił: Słuchajcie, Izraelici i wy, którzy boicie się Boga! Bóg tego ludu izraelskiego wybrał ojców naszych i wywyższył lud na obczyźnie w ziemi egipskiej, i wyprowadził go z niej mocnym ramieniem. Mniej więcej przez czterdzieści lat znosił cierpliwie ich oby­czaje na pustyni. I wytępiwszy siedem szczepów w ziemi Kanaan oddał im ziemię ich w dziedzictwo, mniej więcej po czterystu pięćdziesięciu latach. I potem dał im sędziów aż do proroka Samuela. Później poprosi­li o króla, i dał im Bóg na lat czterdzieści Saula, syna Kisza, z pokolenia Beniamina. Gdy zaś jego odrzucił, powołał Dawida na ich króla, o którym też dał świadectwo w słowach: Znalazłem Dawida, syna Jessego, człowieka po mojej myśli, który we wszystkim wypełni moją wolę. Z jego to potomstwa, stosownie do obietnicy, wyprowadził Bóg Izraelowi Zbawiciela Jezusa. Przed Jego przyjściem Jan głosił chrzest na­wrócenia całemu ludowi izraelskiemu. A pod koniec swojej działalności Jan mówił: „Ja nie jestem tym, za kogo mnie uważacie. Po mnie przyjdzie Ten, któremu nie jestem godny rozwiązać sandałów na no­gach”. Bracia, synowie rodu Abrahama, i ci spośród was, którzy się boją Boga! Nam została przekazana nauka o tym zbawieniu, bo mieszkańcy Jerozolimy i ich zwierzchnicy nie uznali Go, i potępiając Go, wy­pełnili głosy Proroków, odczytywane co szabat. Chociaż nie znaleźli w Nim żadnej winy zasługującej na śmierć, zażądali od Piłata, aby Go stracił. A gdy wykonali wszystko, co było o Nim napisane, zdjęli Go z krzyża i złożyli w grobie. Ale Bóg wskrzesił Go z martwych, a On ukazywał się przez wiele dni tym, któ­rzy z Nim razem poszli z Galilei do Jerozolimy, a teraz dają świadectwo o Nim przed ludem. My właśnie głosimy wam Dobrą Nowinę o obietnicy danej ojcom: że Bóg spełnił ją wobec nas jako ich dzieci, wskrze­siwszy Jezusa. Tak też jest napisane w psalmie drugim: Ty jesteś moim Synem, Jam Ciebie dziś zrodził. A [to], że Go


23

Nauczanie Kościoła

wstał i jawne stało się Jego Bóstwo (Dz 2,36; J 20,28)18, wiara nie tylko nie zatarła pamięci o zdarzeniach ewangelicznych, lecz jeszcze ją spotęgowała, ponieważ wiara ich opierała się właśnie na tym, co Pan Jezus czynił i czego nauczał (Dz 2,22; 10,37-39)19. wskrzesił z martwych i że nie miał już nigdy ulec rozkładowi, tak wyraził: Wypełnię wierne, święte sprawy Dawida. Dlatego i w innym miejscu mówi: Nie dozwolisz, aby Twój Święty uległ skażeniu. Dawid jednak, zasłużywszy się swemu pokoleniu, zasnął z woli Bożej i został złożony u boku swych przodków, i uległ skażeniu. Lecz nie uległ skażeniu Ten, którego Bóg wskrzesił. Niech więc będzie wam wiadomo, bracia, że zwiastuje się wam odpuszczenie grzechów przez Niego: Każdy, kto uwierzy, jest przez Niego usprawiedliwiony ze wszystkich [grzechów], z których nie mogliście zostać usprawiedliwieni w Prawie Mojżeszowym. Baczcie więc, aby nie sprawdziły się na was słowa Proroków: Patrzcie, szydercy, zdumiewajcie się i odejdźcie, bo za dni waszych dokonuję dzieła, dzieła, któremu byście nie uwierzyli, gdyby wam ktoś o nim mówił. Dz 17,22-31: Mężowie ateńscy – przemówił Paweł stanąwszy w środku Areopagu – widzę, że jesteście pod każdym względem bardzo religijni. Przechodząc bowiem i oglądając wasze świętości jedną po dru­giej, znalazłem też ołtarz z napisem: „Nieznanemu Bogu”. Ja wam głoszę to, co czcicie, nie znając. Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką i nie odbiera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko. On z jednego człowieka wyprowadził cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi. Określił właściwie czasy i granice ich zamieszkania, aby szukali Boga, czy nie znajdą Go niejako po omacku. Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas. Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, jak też powiedzieli niektórzy z waszych poetów: Jesteśmy bo­wiem z Jego rodu. Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że Bóstwo jest podobne do złota albo do srebra, albo do kamienia, wytworu rąk i myśli człowieka. Nie zważając na czasy nieświadomości, wzywa Bóg teraz wszędzie i wszystkich ludzi do nawrócenia, dlatego że wyznaczył dzień, w którym spra­wiedliwie będzie sądzić świat przez Człowieka, którego na to przeznaczył, po uwierzytelnieniu Go wobec wszystkich przez wskrzeszenie Go z martwych. 18 Dz 2,36: Niech więc cały dom Izraela wie z niewzruszoną pewnością, że tego Jezusa, którego wyście ukrzyżowali, uczynił Bóg i Panem, i Mesjaszem. J 20,28: Tomasz Mu odpowiedział: Pan mój i Bóg mój! 19 Dz 2,22: Mężowie izraelscy, słuchajcie tego, co mówię: Jezusa Nazarejczyka, Męża, którego posłannic­two Bóg potwierdził wam niezwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie. Dz 10,37-39: Wiecie, co się działo w całej Judei, począwszy od Galilei, po chrzcie, który głosił Jan. Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Dlatego że Bóg był z Nim, przeszedł On, dobrze czyniąc


Wprowadzenie do Nowego Testamentu

24

Niczym nieuzasadniona jest opinia, jakoby Pan Jezus w wyniku kultu, jakim Go otaczali Apostołowie, widząc w Nim PANA i Syna Bożego, zamienił się w postać „mityczną”, a Jego nauka została zniekształcona. Nie ma natomiast powodu, by negować, że Apostołowie to, co Pan Jezus rze­czywiście czynił i głosił, przekazywali słucha­ czom z pełniejszym zrozumieniem, jakie oni sami uzyskali dzięki temu, że byli świadkami ukazywania się Chrystusa Chwa­ lebnego (po zmartwychwstaniu), a ponadto oświeceni zostali (J 14,26; 16,13)20 świa­tłem Ducha Prawdy (J 2,22; 12,16; 11,51-52)21. W podobny sposób, w jaki Pan Je­zus po zmartwych­ wstaniu „im wykładał” (Łk 24,27)22 słowa Starego Testamentu i słowa własne (Łk 24,44-45; Dz 1,3)23, oni objaśniali czyny i słowa Chrystusowe z uwzględnieniem potrzeb swoich słucha­ czy. ,,Głoszeniem słowa zajęci” (Dz 6,4)24 przepowiadali wiado­ mości ewangeliczne, używając przy tym rozmaitych sposobów i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła. A my jeste­śmy świadkami wszystkiego, co zdziałał w ziemi żydowskiej i w Jerozolimie. Jego to zabili, zawiesiwszy na drzewie. 20 J 14,26: A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. J 16,13: Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. 21 J 2,22: Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pi­smu i słowu, które wyrzekł Jezus. J 12,16: Z początku Jego uczniowie tego nie zrozumieli. Ale gdy Jezus został uwielbiony, wówczas przypomnieli sobie, że to o Nim było napisane i że tak Mu uczynili. J 11,51-52: Tego jednak nie powiedział sam od siebie, ale jako najwyższy kapłan w owym roku wypo­wiedział proroctwo, że Jezus miał umrzeć za naród, a nie tylko za naród, ale także, by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno. 22 Łk 24,27: I zaczynając od Mojżesza poprzez wszystkich proroków wykładał im, co we wszystkich Pi­smach odnosiło się do Niego. 23 Łk 24,45-46: Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma, i rzekł do nich: Tak jest napisane: Me­sjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie. Dz 1,3: Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mó­wił o królestwie Bożym. 24 Dz 6,4: My zaś oddamy się wyłącznie modlitwie i posłudze słowa.


Nauczanie Kościoła

25

wykładu, takich właśnie, które odpowiadały ich własnym inten­ cjom i mentalności ich słuchaczy. Wszak obowiązkiem ich było (Rz 1,14)25 głosić Ewangelię „Grekom i barbarzyńcom, mądrym i niemądrym” (1 Kor 9,19-23)26. Dlatego należy dokładnie roz­ różnić i w interpretacji uwzględniać rozmaite sposoby, którymi Apostołowie przekazywali swe myśli, głosząc Chrystusa; należy stwierdzić, czy dany tekst miał być katechezą, opowiadaniem, świadectwem, hymnem, doksologią czy modlitwą, czy innym utworem na wzór tych, które są w Piśmie św. lub stosowane były przez ludzi ówczesnych. c) Pierwotne nauczanie przekazywane było najprzód ustnie, po­ tem także pisemnie. „Wielu bowiem usiłowało ułożyć” (Łk 1,1)27 opis zdarzeń dotyczących Pana Jezusa, a autorowie natchnieni na pożytek świeżo założonych gmin chrześcijańskich spisali cztery Ewangelie. Nadali im taką formę literacką, która odpo­ wiadała celowi, jaki każdy z nich miał na oku. Z licznych wia­ domości przekazanych wybierali tylko niektóre, jedne zestawiali systematycznie, a inne wyjaśniali obszernie, biorąc pod uwagę stosunki, jakie istniały w gminach pierwotnych. Szczególnie jednak dbali o to, by czytelnicy przekonali się o pewności (Łk 1,4)28 tego wszystkiego, czego ich uczono. Rz 1,14: Jestem przecież dłużnikiem tak Greków, jak i barbarzyńców, tak uczonych, jak i niewykształ­conych. 26 l Kor 9,19-23: Tak więc nie zależąc od nikogo, stałem się niewolnikiem wszystkich, aby tym liczniejsi byli ci, których pozyskam. Dla Żydów stałem się jak Żyd, aby pozyskać Żydów. Dla tych, co są pod Pra­wem, byłem jak ten, który jest pod Prawem – choć w rzeczywistości nie byłem pod Prawem – by pozyskać tych, co pozostawali pod Prawem. Dla niepodlegających Prawu byłem jak niepodlegający Prawu – nie będąc zresztą wolnym od prawa Bożego, lecz podlegając prawu Chrystusowemu – by pozyskać tych, któ­rzy nie są pod Prawem. Dla słabych stałem się jak słaby, by pozyskać słabych. Stałem się wszystkim dla wszystkich, żeby w ogóle ocalić przynajmniej niektórych. Wszystko zaś czynię dla Ewangelii, by mieć w niej swój udział. 27 Łk 1,1: Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas. 28 Łk 1,4: [...] abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono. 25


Wprowadzenie do Nowego Testamentu

26

Autorzy natchnieni z wiadomości przekazanych wybierali te przede wszystkim, które odpowiadały rozmaitym warunkom, w jakich żyli wierni, i celowi przez nich zamie­rzonemu. Ponieważ sens każdej wypowiedzi wynika z kontekstu, Ewan­ geliści, przekazując słowa i czyny Zbawiciela, raz w takim, raz w innym zestawiają je kontekście, by ich treść tym dobitniej wyjaśnić. Dlatego egzegeta powinien zbadać, jaki był zamiar Ewangelisty, gdy pewne słowa czy zdarzenia tak właśnie referuje i w takim stawia kontekście. Nie sprzeciwia się to prawdzie ich relacji, jeżeli słowa i czyny Pana Jezusa w innym podają po­ rządku29, a Jego wypowiedzi nie cytują dosłownie, lecz innymi oddają słowy przy zachowaniu właściwego ich sensu30. Otóż już św. Augustyn mówi: „Jest to dość prawdopodobne, że każdy z Ewangelistów uważał, iż powinien w takim opowiadać porząd­ ku, w jakim Bóg nasuwał myśli jego pamięci, o ile oczywiście chodziło o sprawy, w których taki lub inny porządek opowia­ dania nie pomniejsza powagi i prawdziwości Ewangelii. Duch Święty, który udziela owych darów każdemu, jak chce (1 Kor 12,11)31, niewątpliwie kierował umysłami świętych pisarzy, gdy sobie przypominali, co mieli napisać, gdyż pisma ich miały mieć ogromną powagę. Lecz dlaczego jednemu pozwolił tak zestawiać opowiadanie, a drugiemu inaczej, na to każdy przy pomocy Bożej znajdzie odpowiedź, gdy jej szuka pobożnie i żarliwie”32. Jeśli egzegeta nie uwzględni wszystkiego, co się odnosi do po­ wstania i redakcji Ewangelii, i nie zapozna się z rzeczywiście pozytywnymi wynikami nowszych badań, nie spełni swego zadania. Nie dojrzy tego, co pisarze natchnieni zamierzali po­ wiedzieć i co w rzeczywistości powiedzieli.

Por. św. Jan Chryzostom, Homilia do Mateusza I; 3 (PG 57,16). Por. św. Augustyn, De consensu Evangeliarum, 2,12,28 (PL 34,1090). 31 1 Kor 12,11: Wszystko zaś sprawia jeden i ten sam Duch, udzielając każdemu tak, jak chce. 32 Św. Augustyn, De consensu Evangeliarum, 2,21,51 (PL 34,1102). 29 30


Spis treści

NAUCZANIE KOŚCIOŁA ............................................................. 7 Kanon Nowego Testamentu ............................................................... 9 Papieska Komisja Biblijna i jej Instrukcja Sancta Mater Ecclesia .... 12 Trzy etapy tworzenia się Ewangelii .................................................. 20 Konstytucja Dei Verbum . ................................................................. 28 Dokument z 1993 roku...................................................................... 36 Metoda historyczno-krytyczna ........................................................ 39 Metody synchroniczne . .................................................................... 46 Ujęcia interpretacyjne ....................................................................... 52 Rozumienie tekstów biblijnych ......................................................... 58 NOWY TESTAMENT NA TLE EPOKI . ..................................... Tło historyczne . ................................................................................ Dzieło Aleksandra Wielkiego ........................................................... Panowanie Seleucydów ..................................................................... Zbrojne powstanie ............................................................................. Walki o wolność polityczną .............................................................. Dynastia hasmonejska ....................................................................... Herod Wielki (37–4 rok przed Chrystusem) .................................. Synowie Heroda ................................................................................ Judea prowincją rzymską .................................................................. Wojna z Rzymianami . ....................................................................... Instytucje i grupy społeczne ............................................................. Arcykapłan ......................................................................................... Sanhedryn . ......................................................................................... Faryzeusze . ........................................................................................

63 63 64 67 73 74 75 77 80 81 83 85 86 93 95


Spis treści

370

Saduceusze ......................................................................................... 97 Uczeni w Piśmie i nauczyciele Prawa . ............................................. 99 Esseńczycy ....................................................................................... 107 Zeloci ................................................................................................ 109 Świątynia .......................................................................................... 111 Synagogi ........................................................................................... 125 Środowisko poza Izraelem . ............................................................ 130 Czasy cesarstwa ............................................................................... 131 Diaspora żydowska ......................................................................... 132 Sąsiedzi ............................................................................................. 133 Judaizm . ........................................................................................... 134 Literatura judaizmu ......................................................................... 135 Apokryfy .......................................................................................... 136 Apokaliptyka . .................................................................................. 149 Literatura rabinistyczna .................................................................. 161 Pisma z Qumran .............................................................................. 182 Filon z Aleksandrii .......................................................................... 185 Józef Flawiusz . ................................................................................ 198 Mesjanizm ........................................................................................ 199 Środowisko pogańskie . ................................................................... 204 Misteria . ........................................................................................... 207 Gnoza ............................................................................................... 208 Misteria i gnoza a Nowy Testament ............................................... 208 JEZUS U PODSTAW NOWEGO TESTAMENTU .................. Zakwestionowanie postaci Jezusa .................................................. Nowe pytania . ................................................................................. Poszukiwania Jezusa historii . ......................................................... Reakcje na egzegezę historyczną . .................................................. Bultmann i szkoła historii form .....................................................

211 211 213 220 238 242


371

Spis treści

Krytyka stanowiska Formgeschichte ............................................. Casus Kosidowski ............................................................................ Zafałszowania postaci Jezusa u pseudoteologów katolickich ...... Świadectwa historyczności Jezusa . ................................................ Centralne znaczenie Jezusa historycznego ................................... Konkluzja ......................................................................................... Fałszywe obrazy Jezusa . ................................................................. Dokumenty znad Morza Martwego . ............................................. Inne bałamutne pomysły . ............................................................... Współczesne apokryfy . ................................................................... Pozytywne próby opisu życia Jezusa ............................................. Jezus z Nazaretu Benedykta XVI . .................................................

254 261 275 303 318 322 323 324 328 333 335 339

ŚWIADKOWIE ZMARTWYCHWSTANIA. KATECHEZA PIERWOTNEGO KOŚCIOŁA ......................... Nauczanie Jezusa ............................................................................. Uczniowie Jezusa – Dwunastu ....................................................... Świadkowie ...................................................................................... Przeżycia paschalne ......................................................................... Apostołowie poszli głosić ............................................................... Kerygmat, katecheza, didache ........................................................ Credo najstarszych wspólnot .........................................................

345 345 346 348 348 349 350 353

REDAKCJA PISM NOWEGO TESTAMENTU ....................... 365 Różne ujęcia ..................................................................................... 365 Utrwalanie na piśmie ....................................................................... 366 ZAKOŃCZENIE ........................................................................... 369



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.