Podlaskie Agro Nr 6 (113)/2021

Page 1

NR 6(113)/2021

ISSN

1896 - 8260

SIERPIEŃ 2021

Odwiedzamy właścicieli jednego z najnowocześniejszych magazynów zbożowych na Podlasiu



W NUMERZE:

DRODZY CZYTELNICY

Dziękuję bardzo w imieniu całej redakcji „Podlaskie Agro” za oderwanie się QQ AKTUALNOŚCI od codziennych obowiązków i poświęcenie Państwa czasu na lekturę gazety. QQMistrzowie Polski – Agroliga `2020 str.  4-6 Staraliśmy się, trochę urlopując i pracując, przygotować Wam – tę przysłowiową QQNajlepsi na Podlasiu – Agroliga `2021 str.  8-12 garść informacji. Mamy nadzieję, że pożytecznych. Zanim przełożycie kartkę, bęQQZapraszamy na targi do Szepietowa str.  12 dzie awantura (uśmiech). Przypominania i zwracania uwagi w tym temacie nigdy QQFinał II Podlaskiej Gali Mlecznej str.  14-16 dość. A o co chodzi...? QQUbiegaj się o dopłaty do modernizacji str.  18 Ponad 6 tys. wypadków zgłosili w pierwszym półroczu tego roku polscy rolnicy. QQPremier rządu na Podlasiu str.  18 To statystyka o 715 zdarzeń, czyli o 13,5% wyższa niż w pierwszym półroczu 2020 r. QQSytuacja na rynku mleka str.  20 Zginęło 20 osób (o 11% więcej) a jedenaście jest niezdolnych do samodzielnej QQMlekovita kupiła dwa zakłady str.  20 egzystencji. Liczba wypadków powodujących wypłatę odszkodowań zwiększyła się aż o połowę. Najczęściej były to upadki z wysokości i z maszyn – blisko 50% QQ HODOWLA zdarzeń. Na drugim miejscu są pochwycenia i uderzenia przez maszyny, a czoQQWłaściwy odchów cieląt str.  22-24 łówkę zamyka nieszczęśliwy kontakt ze zwierzętami – głównie z bydłem mleczQQMniej antybiotyków str.  26 nym. Aż strach pomyśleć, jak te liczby będą wyglądały po żniwach, kiedy pogoda QQZ wizytą u Mistrzów Agroligi str.  28-30 idzie w parze z pośpiechem. Do ubiegłego roku cieszyła nas spadająca krzywa wypadkowości na wsi. W 2017 r. QQ UPRAWA było to 9,5 tys, wypadków, rok potem – 7,7 tys. w 2019 r. – 6,7 i 5,3 tys. w roku QQGleba w dobrej kondycji str.  32 ubiegłym. W bieżącym półroczu znowu poszła w górę. Na szczęście, w wojewódzQQPolecamy nawozy str.  32 twie podlaskim z każdym rokiem zmniejsza się liczba wypadków w rolnictwie. QQZalety nawozów płynnych str.  34 Ale... Podlaskie z liczbą zgłoszonych wypadków 514, zajmuje aż siódme miejsce QQKondycja plantacji kukurydzy str.  36 w kraju, a z czterema wypadkami śmiertelnymi jesteśmy ex aequo z pomorskim QQPrzed siewem ozimin str.  38 na niechlubnym podium. QQ MASZYNY By tegoroczne żniwa przebiegły bezpiecznie, pracownicy inspekcji pracy QQAgrotechnik Tafiły – tak się zwycięża str.  40-42 i KRUS-u odwiedzają rolników na polach, przypominając o zachowaniu bezQQMaszyny do upraw pożniwnych str.  44-46 pieczeństwa. Przypominamy i my, niech Waszą brawurę hamuje myśl o takich QQPrezentacja maszyn do zbioru zielonek str.  48-50 gościach. Przed zimą jeszcze dużo intensywnych prac polowych, prosimy Was – uważajcie na siebie. QQ BUDOWNICTWO A jeśli nasza gazeta przypadkiem „wpadnie” w ręce kierowców – nierolników, QQNowoczesny magazyn zbożowy str.  52-54 to apelujemy o uwagę w trasach blisko pół. Macie rację w myśl przepisów ruchu QQUtylizacja azbestu z dopłatą str.  56 drogowego, ale mniej złości – więcej wyrozumiałości. Dziękujemy. QQKRUS zachęca do konkursu str. 56 No i już można przekładać kartkę (uśmiech). QQUmowa przedwstępna, a kredyt str. 58 Barbara Klem, p.o. redaktora naczelnego QQPapa, czy membrana dachowa str. 60

QQ PORADY

QQRestrukturyzacja gospodarstwa str. 62 QQSprzedaż i dzierżawa ziemi rolnej str.  64-65

QQ MOTORYZACJA

ul. Bema 11, lok. 80, 15-369 Białystok, tel. 85 745-42-72,

QQSkuter w gospodarstwie str.  66 www.podlaskieagro.pl, e-mail: biuro@podlaskieagro.pl

QQ ZDROWIE I URODA

 P.o. redaktora naczelnego:

Barbara Klem, klem@skryba.media.pl

 Redakcja: Artur Golak, Marzena Bęcłowicz QQJedz chleb na zdrowie str.  68  Korekta: Elwira Kamińska i Klaudia Sitek QQKonkurs str.  68  DTP: Jan Kitszel

QQ ROZRYWKA

 Reklama: Sebastian Rutkowski 503-039-455, kierownik biura reklamy QQKrzyżówka str.  69 Joanna Kaczanowska-Sawicka 662-234-788, QQHumor str. 70 Andrzej Niczyporuk 501-303-181, Justyna Ostaszewska 791-792-016

Zdjęcie na okładce: Ewa i Zdzisław Sikorscy z dziećmi: Radosławem i Aleksandrą, Kobusy w gm. Ciechanowiec

Fot. Barbara Klem

PODLASKIE AGRO

 Wydawca: Wydawnictwo Skryba  Druk: Bieldruk Białystok

 Nakład: 18.000 egz.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i redagowania nadesłanych tekstów.

3


||

Kolejny sukces Podlasia – tu wyobrażamy sobie fanfary. Mistrzami w skali kraju, najlepszymi polskimi rolnikami zostali: Małgorzata, Dariusz, Natalia i Damian Zarębowie z Jastrząbki Młodej w gminie Śniadowo. To wynik w kategorii rolnik. Wicemistrzem krajowym w kategorii firma ogłoszono Agrotechnik Tafiły ze Stawisk. Brawo, brawo, brawo!

Finał

edycji krajowej

Agroligi `2020,

najlepsi rolnicy i   firmy rolne z   podlaskiego

Mistrzem być, ach mistrzem być

Rolnictwo jest fundamentem polskiej gospodarki, a Wy jesteście dumą naszego kraju. To Państwo budujecie potencjał polskiej wsi, czynicie ją nowoczesną i zapewniacie bezpieczeństwo żywnościowe. Zależy mi, by wszyscy byli świadomi, że doceniamy Wasz trud i odpowiedzialność. Tymi słowami Andrzej Duda, prezydent RP podziękował gościom obecnym 2 lipca 2021 r. na finałowej gali Agroliga 2020. Uroczystość w Pałacu Prezydenckim to zwieńczenie najbardziej prestiżowego, ogólnopolskiego konkursu Agroliga, w którym wyróżniani są najlepsi polscy rolnicy i agroprzedsiębiorcy. W tym roku odbyła się już 28. jego edycja. Gratulacje zwycięzcom przekazał Bohdan Paszkowski, wojewoda podlaski oraz Stanisław Derehajło, wicemarszałek województwa podlaskiego. – Rolnictwo jest wiodącą gałęzią podlaskiego. Na nim opieramy swój potencjał i projektujemy przyszłość, np.: przez promowanie koncepcji Smart Village, projekt Doliny Rolniczej 4.0, który połączy przemysł rolniczy z najnowszymi technologiami. Jestem dumny, że zwycięzcy pochodzą z naszego regionu – mówił marszałek. Mistrzowie krajowi, czyli rodzina Zarębów, którą prezentowaliśmy czytelnikom na naszych łamach (Podlaskie Agro nr 7/2019 r.), prowadzi największe w powiecie łomżyńskim gospodarstwo o powierzchni blisko 300 ha, w którym hoduje 590 krów dojnych. Uzyskuje bardzo dobre wyniki, wydajność przekracza 10 tys. l od krowy, a plony kukurydzy, 4

zielonek i zbóż wystarczają na wykarmienie stada i gromadzenie zapasów. W 2004 r. Zarębowie wybudowali oborę na 120 krów. W 2019 r. powstała kolejna, tym razem dla 400 sztuk z osobną częścią do odchowu cieląt, dojarnią karuzelową obsługującą 36 sztuki bydła jednocześnie i zbiornikiem na mleko o pojemności 25 tys. l. – Jesteśmy dumni, że nam się udało, że daliśmy radę. Sukces zawdzięczamy ciężkiej pracy naszej i naszych rodziców, którzy zawsze nam pomagali – podkreśliła Natalia Zaręba dziękując komisji konkursowej za docenienie osiągnięć. Z kolei wicemistrz w kategorii firma – przedsiębiorstwo Agrotechnik Tafiły sprzedaje i serwisuje maszyny rolnicze – szerzej „naszego” mistrza prezentujemy na kolejnych stronach gazety. Tegoroczny finał Agroligi krajowej, ze względu na sytuację związana z epidemią, różnił się od poprzednich. Ilość uczestników została mocno ograniczona, dlatego organizatorzy, o czym mówią z przykrością, nie mogli zaprosić wszystkich osób, które powinny tego dnia się tam znaleźć. Kiedy było to możliwe, w gali uczestniczyło po 300 osób z Podlasia. W 2020 r. obecni mogli być tylko i wyłącznie

laureaci konkursu, w tym roku mogły towarzyszyć im rodziny oraz przedstawiciele ODRów z całego kraju. Podniosłą galę w Pałacu Prezydenckim poprzedziło spotkanie w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Szymon Giżyński, sekretarz stanu wręczył laureatom konkursu AgroLigi Krajowej Honorowe Odznaki „Zasłużony dla Rolnictwa”. Natomiast w czasie gali odbyło się wręczenie przez Andrzeja Dudę, prezydenta RP Złotych Krzyży Zasługi, osobom zasłużonym w działalności na rzecz rozwoju rolnictwa w Polsce. Wśród oznaczonych znalazł się Andrzej Remisiewicz, właściciel firmy Trans-Rol z miejscowości Kruszewo-Wypychy, gm. Sokoły – człowiek oddany sprawom społecznym. – Jestem ogromnie wzruszony – odpowiada „wywołany do tablicy”. – 27 lat temu rozpocząłem działalność biznesową, równolegle rozpoczęło się moje zaangażowanie w działalność społeczną. Najpierw w mojej małej ojczyźnie, później w całym kraju. Dzisiejsze wyróżnienie jest dla mnie największym zaszczytem i osobisto-zawodowym sukcesem, który jest efektem wieloletniej ciężkiej pracy, pokory i wiary. Mówiąc to, chciałbym jednak C.D. NA STR. 6

PODLASKIE AGRO

Fot. Anna Fatyga, PODR Szepietowo

AKTUALNOŚCI


REKLAMA

KÄRCHER CENTER EFEKT

ul. Bitwy Białostockiej 8 C 15-103 Białystok tel. 85 66 47 112 fax 85 66 23 720 www.karchercenter-efekt.pl

SPRZEDAŻ SERWIS

PODLASKIE AGRO

5


AKTUALNOŚCI C.D. ZE STR. 4

podkreślić, że to nie tylko moja zasługa, ale przede wszystkim mojej żony Grażynki, rodziny, znajomych i ludzi, którzy mnie na co dzień otaczają. To, że teraz odnosi się sukcesy nie oznacza, że odniesie się sukcesy w przyszłości, dlatego też przede mną jest jeszcze wiele rzeczy do zrobienia. Otrzymany w 2012 r. tytuł Mistrza Krajowego Agroligi 2011 to był zaszczyt, ale przede wszystkim zobowiązanie do godnego postępowania, odpowiedzialności i pomocy innym. Być najlepszym to ambicja, pomagać innym – to zaszczyt. To jest moje motto. Otrzymany dziesięć lat temu tytuł był impulsem do zaangażowania w integrację środowiska rolniczo-agrobiznesowego. Od tego czasu Andrzej Remisiewicz, wspierany przez żonę, przyjął za cel rozwój rolnictwa, budowę płaszczyzny do wymiany doświadczeń oraz edukację w zakresie nowoczesnego rolnictwa opartego na wiedzy i innowacyjnym działaniu. Realizuje go poprzez zaangażowanie w coroczne, ogólnopolskie wydarzenia, m.in. Agroligę krajową i dożynki prezydenckie. W pierwszych, dzięki niemu, uczestniczy średnio 800 osób z kraju, z czego ok. 300 z Podlasia. Na konferencje i szkolenia organizowane od ponad 15 lat przybywa po 250-300 słuchaczy. W tym zakresie współpracuje z SGGW w Warszawie, Politechniką i Uniwersytetem w Białymstoku, naukowcami, specjalistami i doradcami z dziedziny ekonomii, rolnictwa i prawa. Społecznie działa w Stowarzyszeniu Agro Biznes Klub, którego celem statutowym jest przyczynianie się do rozwoju i unowocześniania rolnictwa oraz działów gospodarki związanych z rolnictwem. W swojej firmie wielokrotnie gościł producentów rolnych i delegacje z kraju i zagranicy. Narodziła się swoista integracja rolników i agroprzedsiębiorców, co przełożyło się na wymianę doświadczeń, rozwój nowoczesnego rolnictwa, relacje biznesowe, ale i na przyjaźnie. To ogromna promocja regionu. Pomaga rolnikom w rozwiązywaniu trudnych spraw i nigdy nie pozostaje obojętnym na ich krzywdę. W latach 2002-2010

||

Andrzej Remisiewicz, właściciel firmy Trans-Rol z Kruszewa-Wypych odbiera Złoty Krzyż Zasługi z rąk Andrzeja Dudy, prezydenta RP

wypełniał przez dwie kadencje funkcję radnego powiatu wysokomazowieckiego, z czego przez sześć lat rezygnując z diety. W dużej mierze dzięki jego uporowi i ambicji udało się stworzyć na Podlasiu na terenach wiejskich kilka ośrodków opiekuńczych i terapeutycznych dla osób niepełnosprawnych oraz reaktywować po 20 latach kolejową linię towarową do Sokół. Bocznica kolejowa stała się jedną z najbardziej wykorzystywanych w województwie podlaskim, a jak mówi pan Andrzej „starania o jej przywrócenie zajęły mi półtora roku prywatnego życia”. Wspiera wiedzą, doświadczeniem i finansowo wartościowe społecznie inwestycje w regionie. Serdecznie w imieniu całej redakcji gratulujemy panu Andrzejowi, bo i z nami również nawiązał wspaniałe relacje, nie tylko zawodowe.

Warto podkreślić, że konkurs Agroligi trwa cały rok. W danym roku na szczeblu wojewódzkim komisje składające się z przedstawicieli KOWR , UM, UW oraz ODR wyłaniają Mistrzów Wojewódzkich, w kolejnym roku kalendarzowym wśród Mistrzów Wojewódzkich wyłaniani są Mistrzowie Krajowi roku poprzedniego. Mimo wyjątkowych okoliczności, konkurs AgroLigi to niezmiennie ogromna promocja gospodarstw i agroprzedsiebiorstw, ale także całego regionu. O wysokiej randze konkursu świadczą późniejsze dokonania laureatów Konkursu AgroLigi, którzy stają się wizytówką naszego rolnictwa nie tylko w kraju, ale i w Europie. opracowała

Barbara Klem

na   podstawie prezydent.pl

OGŁOSZENIE

Gmina Sokoły zamierza powierzyć w administrowanie wielofunkcyjny obiekt targowo-wystawienniczy przy ul. Tykocińskiej w Sokołach.

Obiekt obejmuje: dwie hale łukowe o powierzchni użytkowej 1430,90 m² z budynkiem administracyjnym, ogrodzona pow. ok. 1,8 ha, teren utwardzony pow. 8.486,40 m², drogi dojazdowe, oświetlenie i monitoring. Obiekt jest w trakcie realizacji. Przewidywany termin powierzenia administracji: luty 2022 r. Ofer t y, przedstawiające koncepcję funkcjonowania tego terenu, należy złożyć w sekretariacie Urzędu Gminy w Sokołach ul. Rynek Mickiewicza 10 18-218 Sokoły 6

Termin – do 30. września 2021 r. z dopiskiem „Oferta na administrowanie targowiska”. Bliższe informacje ►► Józef Zajkowski – Wójt Gminy Sokoły, tel. 502 627 615 ►► Bożena Perkowska – Kierownik Referatu Rozwoju Gospodarczego, tel. 519 412 532 Rekomendacje instytucji dostępne na stronie: www.sokoly.pl

PODLASKIE AGRO



AKTUALNOŚCI

||

Mistrzami w kategorii rolnicy zostali Katarzyna i Robert Jeromińscy. Tytuł mistrza otrzymała też firma Agro Frankopol. To oni będą reprezentować nasze województwo

na szczeblu krajowym. A tu grupowe zdjęcie uczestników, organizatorów i sponsorów rywalizacji

Najlepsi

rolnicy i   najlepsza w   regionie firma z   branży rolnej

poznaliśmy laureatów

Agroligi `2021

Doceniamy wasz trud

etap wojewódzki

Najlepsi z najlepszych. Mistrzowie Agroligii. To ważny dzień. Dziś na tej pięknej sali spotykają się podlascy agroprzedsiębiorcy i rolnicy. Ludzie, którzy ukochali matkę ziemię i na niej ciężko pracują produkując wspaniałą żywność i wpływając na rozwój gospodarczy Polski, Europy i świata. Ludzie, którzy swoją pracowitością i sumiennością, osiągnęli wielkie sukcesy.

Tymi pięknymi słowami Andrzej Remisiewicz ze stowarzyszenia Agro Biznes Klub, organizator szczebla krajowego prestiżowego konkursu Agroliga, rozpoczął kulminacyjny punkt rozstrzygnięcia szczebla wojewódzkiego Agroligi 2021. Rolniczą rywalizację na szczeblu wojewódzkim organizuje Podlaski Ośrodek Doradztwa Rolniczego z Szepietowa. Celem konkursu jest wyłanianie i promowanie najlepszych polskich rolników i agroprzedsiębiorców To docenienie ciężkiej pracy na rzecz rozwoju polskiego rolnictwa. 8 lipca komisja uroczyście ogłosiła wyniki. Finał konkursu odbywał się w tym roku w uroczym hotelu Santana w Białymstoku. Seminarium otworzył, witając uczestników i gości konkursu Wojciech Mojkowski, dyrektor PODR w Szepietowie. Po okolicznościowych wystąpieniach nastąpiła prezentacja uczestników Agroligi z pięciu województw: podlaskiego, zachodniopomorskiego, kujawsko-pomorskiego, mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego. Przedstawiani oni byli jako najlepsze wzorce i dobre praktyki do naśladowania. Po przerwie kawowej mogliśmy wysłuchać wykładu prof. Henryka Wnorowskiego, który mówił 8

o zarządzaniu rozwojem w sektorze rolnym – wzroście konkurencyjności i innowacyjności i nowych technologiach w rolnictwie. Potem już niecierpliwie wszyscy czekali na ów gwóźdź programu – ogłoszenie wyników. W tegorocznej edycji etapu wojewódzkiego Agroligi wzięło udział sześć gospodarstw rolnych i sześć firm z branży rolniczej z regionu podlaskiego. Mistrzami w kategorii rolnicy zostali Katarzyna i Robert Jeromińscy ze wsi Chobotki, gm. Knyszyn, w kategorii firmy – Agro Frankopol Tomasza Abramczuka z miejscowości Włosty Olszanka, gm. Szepietowo. – To bardzo miłe wyróżnienie. Długo pracowaliśmy na ten poziom gospodarstwa. Nie podziewaliśmy się wygranej. Inne gospodarstwa też są na wysokim poziomie. Jest to dla nas miłe zaskoczenie – mówi Robert Jeromiński. – To dla nas szczególne wyróżnienie, dziękujemy za docenienie trudu ciężkiej 25-letniej pracy, naszej i naszych pracowników – mówił z pucharem w ręku Tomasz Abramczuk, właściciel firmy Agro Frankopol. – Wyróżnienie to zasługa także naszych partnerów biznesowych, ale największa naszych rolników. Nagrodę, którą otrzymaliśmy, w wysokości 5 tys. zł

przeznaczymy na leczenie i rehabilitację rolnika z naszego regionu, który uległ wypadkowi. – Nasze województwo szczyci się tym, że w przeszłości wiele gospodarstw i firm, łącznie z ubiegłorocznymi, zdobywało laury krajowe. Jest to więc splendor, zaszczyt, ale też i promocja oraz docenienie trudu i wysiłku, jaki ci ludzie wkładają w rozwój swoich gospodarstw i firm. To są często dorobki wielu pokoleń – podkreśla Wojciech Mojkowski. W gali – jak co roku – uczestniczył osobiście Bohdan Pakszowski, wojewoda podlaski. Podczas seminarium podsumowującego etap wojewódzki AgroLigi 2021 wojewoda uhonorował uczestników konkursu pucharami i dyplomami uznania. Podziękował także za promowanie podlaskiego rolnictwa i zaangażowanie w jego rozwój. – Wyrażam słowa uznania dla podlaskich rolników, którzy osiągnęli poziom europejski, a nawet światowy i tak wspaniale reprezentują nasze województwo na arenie ogólnopolskiej – mówi wojewoda. – Są wizytówką regionu, doskonale łączą tradycję przekazywaną C.D. NA STR. 12

PODLASKIE AGRO



AKTUALNOŚCI MISTRZOWIE AGROLIGI 2021 MISTRZ AGROLIGI 2021 – ROLNIK

MISTRZ AGROLIGI 2021 – FIRMA

KATARZYNA I ROBERT JEROMIŃSCY z Chobotek, gm. Knyszyn

AGRO FRANKOPOL TOMASZ ABRAMCZUK

Prowadzą 200 ha gospodarstwo rolne specjalizujące się w hodowli trzody chlewnej. Mają trzy chlewnie o obsadzie 2.100 tuczników, a produkcja rocznie sięga nawet 8 tys. sztuk. Jeromińscy stale unowocześniają swoje gospodarstwo, korzystając z wielu programów wsparcia rolników, takich jak Sektorowy Program Operacyjny czy Program Rozwoju Obszarów Wiejskich.

WICEMISTRZOWIE AGROLIGI 2021 Monika i Krzysztof Jaroszewicz Knyszewicze, gm. Szudziałowo

Prowadzą gospodarstwo rolne o powierzchni 100 ha. Głównym kierunkiem działalności jest produkcja mleka, pozyskiwanego od 70 krów. Całe stado liczy 120 sztuk. W 2020 r. wyprodukowali 420 tys. l, średnio od krowy pozyskuje się ok. 7 tys. l mleka rocznie. Stado utrzymują w oborze wolnostanowiskowej z 2014 r.

Włosty Olszanka, gm. Szepietowo

Firma powstała na początku lat 90. Prowadzi sprzedaż nowych i używanych maszyn rolniczych oraz ich serwis w trzech nowoczesnych halach serwisowych. Rolników obsługuje zespół wykwalifikowanych serwisantów stacjonarnych i terenowych oraz przedstawicieli handlowych. Jest dealerem marek światowych producentów maszyn rolniczych oraz wyłącznym importerem ładowarek Schaffer na Polskę.

WICEMISTRZ AGROLIGI 2021 Daniel Gosiewski, Adrol, Wiśniewo gm. Zambrów

Istnieje od 2006 r. Prowadzi sprzedaż nowych i używanych maszyn rolniczych, usługi rolne i serwisowe. Jest autoryzowanym dilerem Kubota, jest liderem w tym gronie pod względem sprzedaży maszyn do zbioru zielonki. Jako jedyna w Polsce, sprzedaje wozy asenizacyjne i rozrzutniki marki Agrimat.

WICEMISTRZOWIE AGROLIGI 2021

Jolanta i Antoni, z synem Łukaszem Jagłowcy Ponizie, gm. Augustów Prowadzą gospodarstwo oparte na produkcji brojlera kurzego. Mają dwa nowoczesne kurniki z komputerowym sterowaniem żywienia, pojenia, temperatury, wentylacji. Rocznie, w jednym rzucie, produkują 39 tys. sztuk z jednego kurnika. W ciągu roku jest sześć takich rzutów. Powierzchnia użytków rolnych – 93 ha.

LAUREACI AGROLIGI 2021 Stanisława i Walenty Wałejko Leszkiemie, gm. Wiżajny

Pracują na 200 ha użytków rolnych i hodują bydło mleczne. Stado liczy 160 krów dojnych, czystej rasy holsztyńsko-fryzyjskiej. Krowy utrzymywane są w oborze wolnostanowiskowej na rusztach na 180-200 szt. bydła. Obiekt jest wyposażony w roboty udojowe, do podgarniania paszy i czochradła. Wydajność stada: 12,5 tys. l w 2020 r.

LAUREAT AGROLIGI 2021 Artur Pawłuszewicz Śliwno, gm. Choroszcz

Jest właścicielem gospodarstwa rolnego o powierzchni 6 ha, specjalizującego się w uprawie warzyw i ich przetwórstwie przez proces kiszenia. Uprawia głównie ogórki (w gruncie i tunelach foliowych) oraz kapustę białą, część zbiorów przeznaczana jest na sprzedaż jako świeże warzywa, reszta jest kiszona.

LAUREACI AGROLIGI 2021 Patrycja i Krzysztof Grzywińscy Masiewo Stare, gm. Narewka

Mają 30-hektarowe gospodarstwo rolne i stado krów liczące 57 sztuk. Można u nich zaopatrzyć się w cały asortyment wołowiny. Dorosłe krowy są na wypasie nad Narwią od 15 maja do końca października, zimą karmione są sianem łąkowym. Właściciele utrzymują, że takie żywienie ma wpływ na smak i jakość mięsa.

10

LAUREAT AGROLIGI 2021

Andrzej Mikulski, PPHU „Jędruś” Rajgród Istnieje od 1990 r., zatrudnia 70 osób. Prowadzi kilka sklepów z szerokim asortymentem środków do produkcji rolnej. Głównym kierunkiem działań jest sprzedaż ciągników, maszyn i urządzeń rolniczych. Oferuje serwis gwarancyjny i pogwarancyjny. Jest dilerem większości polskich i zagranicznych producentów.

LAUREAT AGROLIGI 2021

Grażyna i Witold Berneccy, PHU „Gra-vit” Wojtokiemie k. Sejn Istnieje od 1997 r., specjalizuje się w kompleksowej obsłudze produkcji rolnej. Prowadzi handel materiałami i środkami stosowanymi w rolnictwie. Oferuje:: siatki, folie, środki ochrony roślin, nawozy, pasze, materiał siewny, węgiel. Organizuje szkolenia dla rolników na tematy żywienia, nawożenia i wapnowania gleby.

LAUREAT AGROLIGI 2021

Zenon Mazuruk i Bogdan Raczyński, Unipasz, Siemiatycze Firma założona w 1991 r. Posiada wytwórnię pasz dla drobiu, trzody chlewnej, bydła, koni, królików, ryb. Pasza dostarczana jest do klienta z atestem potwierdzającym jej jakość. Skupuje zboże od okolicznych rolników. Produkty Unipaszu były wielokrotnie nagradzane na targach branżowych w kraju i zagranicą.

LAUREAT AGROLIGI 2021

Mirosław Momotko, Seal Firma Handlowa, Bielsk Podlaski Istnieje od 2000 r., jest jedną z największych i najprężniej rozwijających się firm w powiecie bielskim. Oferuje środki ochrony roślin, nawozy, materiał siewny, narzędzia i urządzenia ogrodnicze, rośliny. Zatrudnia 30 osób w trzech oddziałach: Bielsku Podlaskim, Szepietowie i Ostrowi Mazowieckiej.

PODLASKIE AGRO



AKTUALNOŚCI C.D. ZE STR. 8

Trawy do produkcji najlepszej paszy

Potrzebujesz szybko paszy objętościowej? Mieszanka Gorzowska COUNTRY 2053 Turbo Futtertrio mieszanki poplonowe traw to:

• szybki wzrost roślin • dużo białka i energii • poprawa struktury gleby

PowerMix to mieszanka lucern, które:

• mają bardzo dobre oceny przezimowania

• zawierają bardzo dużo białka – ok. 3 ton z 1 ha

• są otoczkowane w technologii DynaSeed

www.dsv-polska.pl

12

z pokolenia na pokolenie w podlaskich wsiach z nowoczesnością produkcji rolnej. A gdyby znalazł się jeszcze ktoś, kto nie wie na czym polega konkurs (uśmiech), przypominamy. Rywalizacja o tytuł najlepszego rolnika, firmy rolnej składa się z dwóch etapów. Pierwszy-wojewódzki, przeprowadzają Ośrodki Doradztwa Rolniczego w całej Polsce. Następnie laureaci uczestniczą w etapie ogólnopolskim, który organizują Redakcja Audycji Rolnych Programu 1 TVP i Stowarzyszenie AgroBiznesKlub. Podczas uroczystej gali zostają wyłonieni Krajowi Mistrzowie Agroligi. Spotkanie podsumowujące konkurs na szczeblu krajowym odbywa się w ogrodach Pałacu Prezydenckiego, przy osobistym zaangażowaniu Prezydenta RP. Konkurs został objęty Honorowym Patronatem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz prezesów: TVP SA, ARiMR, KOWR i KRUS. Konkurs na szczeblu wojewódzkim finansowany jest z Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie. Do kategorii rolnik kwalifikują się osoby prowadzące samodzielnie lub z rodziną gospodarstwo rolne. Kandydaci powinni uzyskiwać wyniki (plony, wydajność w produkcji zwierzęcej itp.) powyżej średniej krajowej. W gospodarstwach może być prowadzona dodatkowa działalność gospodarcza (świadczenie usług mechanizacyjnych i innych, przetwórstwo, agroturystyka itp.),

Ośrodek Doradztwa Rolniczego

w

Szepietowie

z której uzyskiwane dochody nie przewyższają jednak dochodów z zasadniczej działalności rolniczej. Do kategorii firma zaliczane są wyłącznie przedsiębiorstwa działające na rynku regionalnym, zajmujące się przetwórstwem rolno-spożywczym, świadczeniem usług rolnych i wiejskich, handlem środków produkcji dla rolnictwa, produkcją maszyn, pasz itp., kwalifikują się także wielkoobszarowe gospodarstwa rolne prowadzone przez właścicieli bądź dzierżawców i zatrudniające siłę najemną. – Agroliga ma już 28-letnią historię – podsumowuje Andrzej Remisiewicz. – Dzięki tej zdrowej rywalizacji obserwujemy dynamiczny rozwój rolnictwa i przedsiębiorczości, postępowe myślenie oraz odwagę we wdrażaniu innowacyjnych rozwiązań. Dodatkowo konkurs uświadamia społeczeństwu jak obecnie wygląda polska, nowoczesna wieś. Życzę kolejnych sukcesów i serdecznie gratuluję wszystkim laureatom. Mistrzowie wybrani w dwóch kategoriach: rolnik i firma będą reprezentować nasz region w konkursie na szczeblu krajowym. Jego wyniki poznamy za niespełna rok. Czekamy niecierpliwie na kolejnych „naszych” mistrzów krajowych, trzymamy za Was kciuki. Uroczysty wieczór zakończyło wesołe spotkanie agroligowej rodziny, w tym roku szczególne, bo tak wyczekiwane po prawie dwuletniej przewie z powodu obostrzeń pandemicznych. Tekst i  zdjęcia: Barbara Klem

zaprasza

Znów będą targi Nowoczesne rolnictwo i najpiękniejsze zwierzęta hodowlane. Podlaski Ośrodek Doradztwa Rolniczego Szepietowo i redakcja Podlaskie Agro serdecznie zapraszają na XXVII Regionalną Wystawę Zwierząt Hodowlanych i Dni z Doradztwem Rolniczym i VIII Ogólnopolską Wystawę Królików Rasowych, które odbędą się 4-5 września 2021 r. Po roku przer w y, z parumiesięcznym opóźnieniem, ale jednak będą... Na pierwszy weekend września organizatorzy zaplanowali czerwcowe targi, największa imprezę wystawienniczą ze swojego kalendarza. Wystawa wyróżnia się imponującą frekwencją odwiedzających, rekordową liczbą wystawców i wspaniałą atmosferą. Szepietowska Agroarena w pierwszy weekend września zapełni się najpiękniejszymi okazami zwierząt hodowlanych, a na powierzchni kilkunastu hektarów wystawcy zaprezentują najnowocześniejsze

rozwiązania technologiczne dla rolnictwa, sprzęt i środki do produkcji rolniczej. Podlaski Ośrodek Doradztwa w Szepietowie, gości rolników, a także krajowych i zagranicznych przedstawicieli agrobiznesu. Kontakty zawarte w czasie targów owocują wieloma przedsięwzięciami, które budują infrastrukturę polskiego rolnictwa. Wystawie Zwierząt Hodowlanych towarzyszą Dni z Doradztwem Rolniczym. Jest to okazja do zaprezentowania oferty doradztwa rolniczego i innowacyjnych rozwiązań we współczesnym, rozwijającym się rolnictwie. Jest to również okazja do wielu spotkań z rolnikami, doradcami, wystawcami, przedsiębiorcami i przedstawicielami świata nauki. Patronat prasowy nad imprezą sprawuje „Podlaskie Agro”, zapraszamy również na nasze stoisko. oprac .

BK

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

13


AKTUALNOŚCI

||

Najlepsi hodowcy bydła mlecznego z województwa podlaskiego. Na zdjęciu z rodzinami i organizatorami gali.

Najlepsi producenci mleka nagrodzeni Bydła i Producentów Mleka

przez

Podlaski Związek Hodowców Bydła i Producentów Mleka i Polską Federację Hodowców

Biała gala

Prawie 70 najlepszych podlaskich hodowców bydła mlecznego zostało nagrodzonych przez Podlaski Związek Hodowców Bydła i Producentów Mleka oraz Polską Federację Hodowców Bydła i Producentów Mleka. 14 lipca w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim odbyła się II Podlaska Gala Mleczna. Na wyróżnionych czekały miłe słowa, puchary, upominki i… ciepłe kartacze.

Podlaska Gala Mleczna to uroczystość, która ma na celu uhonorowanie ciężkiej pracy hodowlanej oraz wysokich wyników w wydajności krów mlecznych. Organizowana jest od 2019 r. Federacja nagradza właścicieli gospodarstw z województwa podlaskiego. Ze względu na pandemię, tegoroczna gala obejmowała zarówno rok 2019, jak i 2020. Ci, którzy w tych latach osiągnęli najwyższe wyniki, zostali nagrodzeni i otrzymali puchary. Hodowców uhonorowano w czterech kategoriach. Pierwszą z wyróżnionych jest Anna Żochowska z Kamińskich Wiktorów, gm. Poświętne, która otrzymała nagrodę z rąk Bohdana Paszkowskiego, wojewody podlaskiego, za całokształt pracy hodowlanej. Nagrodzono również hodowcę posiadającego sztukę o najwyższej wydajności mlecznej (ponad 22 tys. kg mleka w 2020 roku). W tej kategorii laureatami zostali Barbara i Piotr Szeligowscy z miejscowości Łubnice-Krusze, gm. Kołaki Kościelne, właściciele prawdziwej rekordzistki o nazwie Gejsza. Kolejnymi nagrodzonymi byli Zdzisław Sokołowski z Chojanego-Pawłowiąt, gm. Kulesze Kościelne i i Jan Kuczyński z Czarnocina, gm. Piątnica – właściciele, którzy posiadają sztuki o najwyższej wydajności życiowej 14

w 2020 r. (ponad 127 tys. kg mleka w ciągu 12 lat laktacji – Zdzisław Sokołowski i ponad 137 tys. kg w ciągu 15 lat laktacji – Jan Kuczyński). Resztę nagród rozdano 64 hodowcom z poszczególnych powiatów, którzy w latach 2019/2020 osiągnęli najwyższe wydajności. Wyróżnienia idą w parze z najnowszą technologią. Leszek Hądzlik, prezydent PFHBiPM podczas składania gratulacji, wypowiedział się o genotypowaniu. – Dziesięć lat temu weszło coś takiego nowego jak genotypowanie – kierunek, nauka – które mówią o ocenie bydła, tkanki DNA – mówił. –. Już wcześniej nasi decydenci zwracali uwagę, żeby korzystać z tej metody. Świat poszedł do przodu, a my zostaliśmy z tyłu. Genotypowanie bydła jest warunkiem naszej doskonałości – to rozwiązanie ekonomiczne i dalekosiężne. Dowodem na doskonałość tej metody jest pozycja Anny Żochowskiej. Jedną ze stosowanych metod w jej gospodarstwie jest właśnie genotypowanie, dające imponujące wyniki, przyspieszające i ułatwiające pracę. Podczas wystąpień okolicznościowych hodowcy zostali pochwaleni i docenieni. Szczególne gratulacje złożył Krzysztof Pogorzelski

p.o. prezesa Podlaskiego Związku Hodowców Bydła i Producentów Mleka. – Sam jestem hodowcą, sam doję krowy i takich wyników nie potrafię osiągnąć. Na takie gospodarstwa nie pracuje się 12 godzin, nie 16. Tam pracuje się 24 godziny, a czasami, jak ktoś wcześniej wstaje, to i 25 (uśmiech). Aby osiągnąć tak wysokie wyniki nie wystarczy zrezygnować z wolnego czasu. Produkcja mleka wymaga także specjalistycznej wiedzy, sprawnej organizacji i wysokich nakładów finansowych na zakup najnowszych technologii. Taka praca daje jednak imponujące efekty. Dzięki naszym hodowcom Polska znajduje się w czołówce największych producentów mleka w Europie – zajmuje IV miejsce. A niebagatelne zasługi w uzyskaniu tej pozycji ma nasz region. Leszek Hądzlik podkreślił, że województwo podlaskie dominuje, jeśli chodzi o produkcję mleka w kraju. – Jesteśmy pełni podziwu dla tego, co się tutaj dzieje, jeżeli chodzi o produkcję mleka – chwalił nas. – Podlasie oceniam jako bardzo dobre, wyrównane środowisko i jedno z największych. Mleczarnie, które tu są, bardzo C.D. NA STR. 16

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

UNIJNE DOTACJE ROZKRĘCĄ TWÓJ AGROBIZNES Jeszcze możesz skorzystać ze środków w ramach PROW 2014-2020 Przyjdź do Banku BNP Paribas po finansowanie inwestycji realizowanych z udziałem funduszy unijnych. Z Kredytu Unia+ lub pożyczki leasingowej europejskiej mogą skorzystać przedsiębiorcy, którzy: podpisali już umowę o dofinansowanie złożyli wniosek o dotację i planują realizację inwestycji bez względu na decyzję o jej przyznaniu planują dopiero aplikować o dotacje unijne i potrzebują promesy kredytowej

Materiał ma charakter wyłącznie reklamowy i informacyjny – nie stanowi oferty w rozumieniu Kodeksu cywilnego. Ostateczna decyzja o udzieleniu kredytu (wystawieniu promesy kredytowej) oraz warunki kredytowania uzależnione są od wyniku przeprowadzonej przez Bank BNP Paribas („Bank”) analizy zdolności kredytowej Klienta na podstawie przekazanych przez niego informacji. Świadczenie reklamowanych usług i produktów bankowych następuje na warunkach i zasadach szczegółowo określonych w umowie z Klientem. Informacja o produktach i usługach bankowych dostępna jest na stronie www.bnpparibas.pl oraz w oddziałach Banku. BNP Paribas Bank Polska Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie przy ul. Kasprzaka 2, 01-211 Warszawa, zarejestrowany w rejestrze przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod nr KRS 0000011571, posiadający NIP 526-10-08-546 oraz kapitał zakładowy w wysokości 147 518 782 zł w całości wpłacony.

PODLASKIE AGRO

15


AKTUALNOŚCI o tym, jak ważne jest szczepienie przeciwko Covid. – Potrzebne są wola i determinacja, żeby wspierają producentów mleka, a tym samym hodowców. Powodują, że to jest opłacalne, do szczepienia doszło – zachęcał wojewoda. – że jest ten trend, ciągłość i rozwój. Podlaskie Mówię to z uwagi na to, że jeśli chcemy, aby ten ma prawie 160 tys. krów mlecznych, podobnie stan, który w tej chwili mamy, kiedy jest mało zajak województwo wielkopolskie, co świadczy każeń, wciąż się utrzymywał, a nawet poprawiał, o profesjonalizmie naszych hodowców, o zdro- musimy działać. By była możliwość spotkać się, tak jak dziś, w tak licznym gronie. Żebyśmy nie wotności stada, o dobrostanie. Swoje gratulacje złożył także Bohdan byli zmuszeni znowu zamrażać życia, bo to bęPaszkowski, wojewoda podlaski, który sko- dzie odbijać się na działalności, wszystkich nas. Jak widać, gala stała się nie tylko wydarzerzystał z okazji, aby oprócz wyrazów uznania przekazać gościom również informację niem gloryfikującym działalność hodowców.

C.D. ZE STR. 14

||

Anna Żochowska – stanęła na podium za całokształt pracy hodowlanej.

16

Wykorzystując możliwość spotkania w tak dużym gronie, postanowiono przypomnieć także sytuację na świecie i to, jak jej przeciwdziałać. Choć przed wystąpieniami organizatorzy rozdali maseczki, niewielu zdecydowało się z nich skorzystać. Galę zakończył poczęstunek, dzięki któremu wszyscy mogli wspólnie świętować podlaski sukces. Po półtora roku spędzonym w domu każdy potrzebował takiej integracji. Tekst: Elwira Kamińska i Klaudia Sitek Zdjęcia: Klaudia Sitek

||

Barbara i Piotr Szeligowscy, właściciele Gejszy – krowy o najwyższej wydajności

mlecznej.

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

17


AKTUALNOŚCI Aż

pięć naborów wniosków w   jednym terminie

Środki na modernizację

Po raz pierwszy rolnicy mogą ubiegać się o wsparcie finansowe na modernizację swoich gospodarstw rolnych z poddziałania „modernizacja gospodarstw rolnych” we wszystkich jego obszarach i w tym samym terminie. Wnioski trzeba złożyć do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do 19 sierpnia 2022 r. Programem warto zainteresować się już teraz, bo procedura weryfikacyjna jest długa i drobiazgowa. Pomoc można uzyskać w następujących obszarach; QQ rozwój produkcji prosiąt (obszar A), QQ rozwój produkcji mleka krowiego (obszar B), QQ rozwój produkcji bydła mięsnego (obszar C), QQ inwestycje związane z racjonalizacją technologii produkcji, wprowadzeniem innowacji, zmianą profilu produkcji, zwiększeniem skali produkcji, poprawą jakości produkcji lub zwiększeniem wartości dodanej produktu (obszar D), QQ inwestycje związane z nawodnieniem w gospodarstwie (obszar E). O środki pomocowe w produkcję prosiąt mogą ubiegać się rolnicy, którzy posiadają gospodarstwo wielkości ekonomicznej w granicach od 13 tys. do 250 tys. euro. Natomiast, jeżeli rolnik planuje inwestycje związane z produkcją mleka krowiego, bydła mięsnego czy związane obszarem D, granice ekonomiczne muszą mieścić się w przedziale 13 tys. – 200 tys. euro. Nie tylko suche wyliczenie wartości ekonomicznej gospodarstwa będzie brane pod uwagę. W obszarze B rolnik ubiegający się o pomoc musi utrzymywać co najmniej 25 krów. Jest też wyjątek. W programie mogą wziąć udział rolnicy posiadający tylko 15 szt., jednak już po realizacji programu pomocowego ta liczba

O  nowych

musi wzrosnąć do 25 zwierząt. Wyjątkowo traktowani są także młodzi rolnicy. Ta grupa może starać się o dofinansowanie modernizacji gospodarstwa nawet kiedy nie utrzymuje krów lub też ma ich mniej niż graniczne 15 szt. Jednak finalnie, do dnia złożenia wniosku o płatność ostateczną, stado krów mlecznych musi liczyć minimum 25 zwierząt. Wnioski mogą składać także grupy rolników. Wtedy pojedyncze gospodarstwo nie musi spełniać wymogu ekonomicznej wartości, ale już po restrukturyzacji tak. Ten warunek muszą spełnić wszystkie gospodarstwa. Trzeba tylko pamiętać, że suma wartości ekonomicznej gospodarstw zrzeszonych w grupie na początku procesu aplikacyjnego musi wynieść co najmniej 15 tys. euro. W przypadku aplikacji o środki na nawadnianie wystarczy, by gospodarstwo miało powierzchnię co najmniej 1 ha i nie więcej niż 300 ha, a on sam był pełnoletni. Rolnik może ewentualnie prowadzić produkcję w zakresie działów specjalnych produkcji rolnej. Dodatkowo powinien udokumentować osiągnięcie przychodu z działalności rolniczej w wysokości co najmniej 5 tys. zł. Warunek ten nie dotyczy tych, którzy gospodarują krócej niż 12 miesięcy przed złożeniem wniosku o pomoc. W o b s z a r ze A r o ln i c y m o g ą li c z yć na 900 tys. zł., w obszarze B-D do 500 tys. zł.

rozwiązaniach rządu dla rolnictwa

Premier na Podlasiu Zwiększenie kwoty wolnej od podatku w rolniczym handlu detalicznym, dopłaty do paliwa rolniczego, a także program powszechnych ubezpieczeń rolniczych – to część rozwiązań dla rolnictwa, które zawiera rządowy program Polski Ład. Mówił o nich premier Mateusz Morawiecki podczas lipcowej (22.07) wizyty w Białousach k. Sokółki. – Kilka miesięcy temu, w twardych negocjacjach z Unią Europejską, wynegocjowaliśmy największy pakiet dla rolnictwa – zaznaczył Mateusz Morawiecki. – To 34 mld euro ze Wspólnej Polityki Rolnej, ale także 18

z Krajowego Programu Odbudowy. Do tego dochodzą środki z budżetu państwa polskiego. Mówiąc o Polskim Ładzie, premier podkreślił, że to program skonstruowany z myślą o różnorodności polskiego rolnictwa. Kluczową ze zmian będzie zwiększenie pułapu nieopodatkowanej sprzedaży produktów w rolniczym handlu detalicznym z 40 tys. zł do 100 tys. zł. – Oczkiem w głowie naszego planu dla rolnictwa są rodzinne gospodarstwa rolne. Zdrowa żywność, żywność, która ma krótką drogę od stołu do pola, to coś, o czym często rozmawiam z posłami, także z tej ziemi – podkreślał szef rządu.

z tym, że w przypadku inwestycji niezwiązanych bezpośrednio z budową, modernizacją budynków inwentarskich (w tym ich wyposażeniem lub budową) lub modernizacją magazynów paszowych w gospodarstwach limit pomocy wynosi 200 tys. zł. Suma pomocy finansowej przekazywanej w ramach inwestycji z obszaru E nie może przekroczyć 100 tys. zł. Pomoc przyznawana będzie w formie: QQ 60% kosztów kwalifikowanych operacji w przypadku wniosku złożonego przez młodego rolnika i inwestycji składanych przez grupę rolników, QQ50% kosztów kwalifikowanych (nie mniej niż 30% kosztów kwalifikowanych”. Uwaga, złożyć można tylko jeden wniosek, ale z jednym wyjątkiem. W przypadku tegorocznych naborów na inwestycje w produkcję prosiąt, produkcję mleka krowiego, produkcję bydła mięsnego czy inwestycje związane z racjonalizacją produkcji (czyli przypadku inwestycji w obszary A, B, C i D), można złożyć tylko jeden wniosek o wsparcie. Tak więc jeżeli rolnik zdecyduje się starać o pomoc na inwestycje np. w produkcję prosiąt (czyli obszar A), nie może już ubiegać się o wsparcie w ramach działań z obszarów B, C czy D. Nie ma natomiast przeszkód formalnych, by złożył wniosek na inwestycje w nawadnianie gospodarstwa – działanie E. Oprac. (AG), na podst. ARiMR

– Wiemy doskonale, że klęski żywiołowe potrafią być zmorą polskiego rolnictwa. Będziemy szybko rozwijali koncepcję i opracowywali legislację, tak, żeby ubezpieczenie od różnego rodzaju klęsk żywiołowych w końcu pozwoliło odetchnąć rolnikom pod polskim niebem na różnych szerokościach geograficznych – zapewnił. Szef rządu namawiał też do kupowania polskich produktów, zarówno bezpośrednio od rolników, ale także w sklepach, przypominając, że nasze codzienne wybory mają wpływ na gospodarkę kraju. Kierunek działań rządu ma zmierzać do ułatwienia dostępności do wyrobów lokalnych, zapewniając tym samym rolnikom większy zysk z ich pracy. A więc... tr z ymamy za słowa, panie premierze. oprac .

BK

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

19


AKTUALNOŚCI Rynek

mleka na  świecie w czasie  pandemii

Ceny mocno w górę

Światowy rynek mleka wchodzi w fazę wzrostową. Taki jest wniosek analityków z grupy bankowej Credit Agricole. Wyraźną poprawę odczujemy zwłaszcza w drugiej części roku, choć o tempie tego wzrostu zadecydują inne czynniki, nie tyko rynkowe. Rynek mleczny dowiódł swojej odporności na zawirowania światowej gospodarki w trakcie pandemii. Alarmistyczne prognozy co do rynku mleka w pierwszym kwartale 2020 r. wynikały bardziej z braku rzetelnych informacji oraz początkowej paniki, tym bardziej, że pierwsze uderzenie choroby wywołanej koronawirusem Sars-Cov-2 poszło w rynek azjatycki. Najczarniejsze scenariusze nie sprawdziły się, a wahania cen okazały się chwilowe. Łańcuchy dostaw na szczeblu makro nie zostały przerwane, nie doszło do ograniczenia, kluczowego z punktu widzenia rynku polskiego, eksportu, nie doszło do przestojów w przetwórstwie. Nie było też większych problemów z odbiorem mleka od producentów. Wszystkie procedury związane z pandemią, zarówno w zakładach przetwórczych, jak i w gospodarstwach rolniczych, zostały wprowadzone szybko i były konsekwentnie przestrzegane. Zamrożenie znacznej części aktywności gospodarczej większości państw europejskich, w tym także sektora HoReCa (co też należy podkreślić – zamrożonego w pierwszym etapie wprowadzanych obostrzeń i otwieranego jako jeden z ostatnich) nie przyniósł tak znacznych szkód jak przewidywano na początku. Lockdown, zatrzymując pracowników w domach, zamroził ruch biznesowy, ale też napędził konsumpcję w gospodarstwach domowych. A zgodnie z hierarchią potrzeb Maslowa, nie notowano ograniczeń w konsumpcji żywności, co najwyżej częściej decydowano się na tańsze substytuty.

Konsolidacja

Nie tylko zawodowy optymizm pozwala patrzeć z nadzieją na najbliższą przyszłość rynku mleka i jego perspektywy. Rosnące ceny surowca i jego produktów muszą cieszyć. W porównaniu do lutego zeszłego roku ceny serwatki wzrosły o 18,4%, masła o 11,6% oraz mleka pełnego mleka w proszku o 8,8%. Nieco gorzej poradziły sobie sery (wzrost o 4,4%) oraz odtłuszczone mleko w proszku (1,7%). W podobnym tonie trzeba postrzegać aktywność największych eksporterów mleka na świecie – Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych, Nowej Zelandii, Australii i Argentyny. Notowany na tamtejszych rynkach eksport jest wyższy niż ubiegłoroczny. Co oczywiste, wszyscy z uwagą obserwują to, co się dzieje na rynkach azjatyckich, a już w szczególności w Chinach. Państwo Środka wzorowo poradziło sobie z pandemią, a tym samym zminimalizowało negatywne skutki dla własnej gospodarki i zanotowało gwałtowne odbicie. Chińczycy są w trakcie odbudowywania stad trzody chlewnej zlikwidowanych po epidemii wirusa ASF i zapotrzebowanie na serwatkę jest istotnym składnikiem popytu na produkty mleczne. Gospodarki najbardziej uprzemysłowionych państw świata przygotowują się do spektakularnego odbicia po covidowym kryzysie. Szerokie otwarcie granic przywróci rynek podróży biznesowych do poziomu sprzed pandemii. Ludzie, przez półtora roku zamknięci w czterech ścianach, tłumnie ruszyli korzystać

Tekst Artur Golak, Credit Agricole,

internet

rynku przetwórstwa mleka

Mlekovita rośnie Od 1 lipca br. do Grupy Kapitałowej Mlekovita dołączają dwa kolejne podmioty: Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Ostrowcu Świętokrzyskim i Kaliska Spółdzielcza Grupa Producentów Mleka w Kaliszu. Tym samym liczba zakładów skupionych pod marką Mlekovita urosła do 22. Fuzja wzmocni potencjał ekonomiczny Grupy w rywalizacji na rynku producentów krajowych jak i zagranicznych. W celu zapewnienia optymalizacji produkcji zakład w Ostrowcu Świętokrzyskim będzie specjalizował się w wyrobie 20

z wycieczek turystycznych. Perspektywy odmrażanego sektora HoReCa są lepsze niż dobre. Zgodnie z prognozami w drugiej połowie roku dojdzie do zwiększenia światowego popytu na produkty mleczne, głównie za sprawą poprawy sytuacji ekonomicznej gospodarstw domowych oraz stopniowego odmrażania sektora HoReCa. Wraz ze zmniejszoną podażą spowoduje to wzrost cen produktów mlecznych i cen płaconych w skupie mleka. Tyle dywagacji. Czy powyższy scenariusz to pewnik? Wiele wskazuje na to, że tak, choć z koniecznym w tym miejscu zastrzeżeniem. Sezonowy wzrost cen pasz w jakimś stopniu znajdzie swoje odbicie w cenach skupu mleka. Podobnie jak ceny zbóż, które już dawno nie osiągały takich pułapów. Odbudowujący się rynek chiński producentów wieprzowiny będzie kształtował popyt na ten asortyment przez najbliższe kwartały. Wszyscy z uwagą będziemy przyglądać się pandemii, która co prawda w Europie tylko się tli, co nie oznacza, że w sezonie jesiennym, analogicznie jak było to w zeszłym roku, nie wybuchnie ze zdwojoną siłą. Wpływ na to będzie miała kampania szczepień oraz monitoring i kontrola tzw. indyjskiej mutacji koronawirusa z którą epidemiolodzy łączą największe obawy. Lokalnie wpływ na ceny będzie miała rywalizacja podmiotów gospodarczych o surowiec.

galanterii: twarogów, masła, mozzarelli, śmietany i miksu tłuszczowego. Firma w Kaliszu zajmie się przede wszystkim asortymentem serów twarogowych i śmietankowych, m.in.: twarogów sernikowych i piekarniczych, w tym twarogu sernikowego o 18-procentowej zawartości tłuszczu, mascarpone czy kanapkowych serków śmietankowych. – Stale dokonująca się koncentracja produkcji i przetwórstwa sprawia, że sektor mleczarski staje się coraz bardziej wyspecjalizowany – powiedział Dariusz Sapiński, prezes zarządu

Grupy Mlekovita. – Jednym z niezbędnych ku temu kroków jest konsekwentna i przemyślana konsolidacja. Ta właśnie przeprowadzana pozwala na dalsze niezakłócone funkcjonowanie zakładów w Ostrowcu Świętokrzyskim i Kaliszu, w tym zapewnienie odbioru surowca dotychczasowym producentom mleka. Zgodnie z naszą realizowaną od wielu lat strategią, dążymy do bycia firmą globalną. W związku z tym jesteśmy strategicznie otwarci na    ekspansję poprzez rozwój w ramach zwiększania liczby spółdzielni w Grupie Mlekovita i niezmiennie zapraszamy do połączenia z nami dobre i rentowne spółdzielnie. Oprac. (AG)

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

21


HODOWLA Jak

ważne są  pierwsze tygodnie życia cieląt

Zdrowe cielę siarę ssie

Jednym z celów w odchowie cieląt jest podwojenie urodzeniowej masy ciała w pierwszych 60 dniach życia. Jeżeli więc nowonarodzone cielę ważyło 35 kg, to po dwóch miesiącach powinno ważyć 70 kg.

||

Niektórzy rolnicy twierdzą, że najlepiej jest, gdy nowonarodzone zwierzę pozostawi się z matką. Niestety nie jest to prawdą. Nie pomaga to w wypijaniu właściwej ilości siary, a do tego wzrasta możliwość zakażenia cieląt drobnoustrojami chorobotwórczymi przenoszonymi przez matkę.

Badania wskazują, że intensywne żywienie w okresie odchowu cieląt ma kluczowe znaczenie w rozwoju tkanki parenchymatycznej gruczołu mlekowego. Dodatkowo intensywne żywienie w tym okresie życia wpływa korzystnie na wzmocnienie rozwoju systemu odpornościowego oraz rozwój układu krwionośnego, pokarmowego i kostnego.

Po pierwsze, siara

Aby uzyskać dobre wyniki odchowu cieląt, w pierwszej kolejności należy skupić się na tym, aby podać nowonarodzonemu zwierzęciu dobrej jakości siarę – najcenniejszy pokarm w jego życiu. Choć wszyscy to wiedzą, nie wszyscy przestrzegają tej zasady. Siara to pierwsza wydzielina gruczołu mlekowego i pojawia się po porodzie. Różni się ona znacznie od składu mleka. Ma ponad dwa razy wyższą zawartość suchej masy, prawie dwukrotnie większą zawartość tłuszczu i cztero-pięciokrotnie więcej białka. Składnikiem, którego jest mniej – i to dwukrotnie – jest laktoza, a to właśnie jej nadmiar zwiększa ryzyko wystąpienia biegunek u cieląt. Siara zawiera także związki biologicznie aktywne tj. hormony, czynniki wzrostu, cytokiny, peptydy, które wspomagają pracę oraz rozwój wielu narządów. Jednak najcenniejszym składnikiem siary są przeciwciała. Niestety u bydła bariera łożysko-płód jest na tyle szczelna, że nie 22

przechodzą przez nią immunoglobuliny i cielę rodzi się bezbronne wobec otaczającego go środowiska zewnętrznego. Dopiero po czterech tygodniach zaczyna wytwarzać własny aktywny system odpornościowy.

się do krwioobiegu zwierząt drobnoustrojów patogennych. W siarze znajdują się inhibitory trypsyny, które hamują aktywność enzymów proteolitycznych. Wchłanianie ciał odpornościowych jest także możliwe w pierwszych godzinach życia, ponieważ w trawieńWażny jest czas cu nie ma jeszcze kwasu solnego. 36 godzin W momencie urodzenia, bardzo ważne jest po urodzeniu immunoglobuliny są trawione podanie w odpowiedniej ilości dobrej jakoś- jak inne białka. ciowo siary. To głównie te czynniki decydują o właściwym zabezpieczeniu cieląt przed pa- Kontrola pobrania siary togenami. Podanie siary to wyścig z czasem, Warto każdą siarę ocenić pod kątem jakości. wyścig, który hodowca musi wygrać, jeśli Do tego celu może posłużyć siaromierz. Nie chce mieć zdrowe zwierzęta. Niektórzy rolnicy jest to urządzenie doskonałe i wynik może być twierdzą, że najlepiej jest, gdy nowonarodzo- obarczony błędem, jednakże daje informację ne zwierzę pozostawi się z matką. Niestety nie co do jakości siary. Obecnie bardzo pomocjest to prawdą. Badania wykazały, że aż 40% nym urządzeniem jest reflaktometr, który miecieląt pije niewystarczającą ilość siary, a tylko rzy stężenie IG w surowicy krwi cieląt na podu 15% stężenie ciał odpornościowych we krwi stawie zawartości białka ogólnego. Pomiar było na właściwym poziomie. Dodatkowo ten należy wykonać w 24-48 godzinie życia. wzrasta możliwość zakażenia cieląt drobnoZwierzęta powinny wypić w pierwszych sześustrojami chorobotwórczymi przenoszonymi ciu godzinach życia 4 l siary, a najlepiej jeśli przez matkę. tę ilość pobiorą w pierwszych dwóch godziPo wycieleniu, przez dwie godziny, wchła- nach. W tym okresie wchłanianie immunoglonianie przeciwciał odbywa się najbardziej bulin jest najbardziej efektywne i zanika po 24 efektywnie. Immunoglobuliny przenoszo- godzinie życia. Podanie takiej ilości siary w tak ne są do krwioobiegu przez wchłanianie ich krótkim okresie czasu jest bardzo często możprzez pory w ścianie jelita cienkiego. Wielkość liwe tylko przy korzystaniu z sondy żołądkotych przestrzeni z upływem czasu maleje, aż wej. Niestety, rolnicy często odpajają cielęta w końcu jest równa zero. To właśnie podanie dwoma litrami siary, co jest wystarczające siary aktywuje proces zamykania się tych przestrzeni, które są także drogą przedostawania C.D. NA STR. 24 PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

23


HODOWLA Podczas stosowania preparatów mlekozastępczych należy dokładnie przeanalizować tylko i wyłącznie przy bardzo dobrej siarze, instrukcję przygotowywania pójła dla cieląt. rzadko spotykanej u krów wysokowydajnych. Bardzo często problemy w odchowie cieląt wynikają z błędów popełnianych przez hoPreparat mlekozastępczy dowców. Najczęściej spotykanymi są za małe Po okresie podawania siary cielęta otrzy- stężenie preparatu oraz rozpuszczanie w womują do picia mleko pełne lub preparat mle- dzie o nieodpowiedniej temperaturze. kozastępczy. Często w systemach odchowu cieląt stosuje się dwa rodzaje preparatów Pasza dla cieląt mlekozastępczych. Pierwszy podaje się do 14W odchowie cieląt kluczową sprawą jest 21 dnia życia. Następnie odpaja się zwierzęta podanie bardzo dobrej jakości starteru. Przy preparatem na drugi okres odchowu, który jego wyborze należy zwrócić uwagę na zanajczęściej jest tańszy. wartość skrobi i białka ogólnego oraz jego Na rynku są obecne preparaty, w skład któ- jakość. Zaletą mieszanek bogatych w zboża rych wchodzi mleko w proszku. Gwarantują jest stymulacja rozwoju brodawek żwacza. one najlepszy skład aminokwasowy i najlepszą Wzrost kosmków żwaczowych jest pobudzajakość. Niestety, ze względu na koszt, mle- ne poprzez lotne kwasy tłuszczowe (propioko w proszku jest tylko jednym z surowców nowy i masłowy), które powstają z rozkładu tworzących preparat. Innym źródłem białka skrobi. Nie jest zalecane w okresie odpajania ogólnego jest między innymi serwatka, któ- zwierząt preparatami mlekozstępczymi pora zawiera korzystne składniki antybakteryj- dawania cielętom siana. Pasza ta rozkłada ne. W preparatach, w szczególności w tych się do kwasu octowego, który nie wpływa przeznaczonych na drugi okres odchowu, na rozwój przedżołądków a dodatkowo wywystępuje również białko roślinne, głównie pełnia żwacz. Obecnie, dużą uwagę zwraca sojowe. Obecnie surowce roślinne poddaje się także na stymulację rozwoju funkcji mosię procesom, podczas których eliminowane torycznych przedżołądków, tj. odruchu odsą substancje antyżywieniowe i właściwo- łykania i przeżuwania oraz transportu treści ści alergiczne, dzięki czemu są one łatwiej pokarmowej do dalszych odcinków. Rozwój strawne przez cielęta. Przy ocenie preparatów mięśniówki można pobudzać przez podawanie mlekozastępczych znaczenie ma zawartość pasz strukturalnych (starterów teksturowych). i jakość tłuszczu. Ważne jest, by ich struktura To właśnie dlatego pasze dla cieląt miesza się i wielkość kuleczek przypominała strukturę z całym ziarnem owsa, kukurydzy czy jęcztłuszczu mleka. Zawartość włókna i skrobi mienia. Innym rozwiązaniem jest podawanie może sugerować o znajdujących się w skła- sieczki ze słomy lub siana (2 cm). Dobrym podzie surowcach roślinnych, choć współczesne mysłem, w szczególności w żywieniu bardzo izolaty białka sojowego prawie nie zawierają młodych cieląt, jest stosowanie gotowych pasz włókna. typu musli lub tzw. suchego TMR. C.D. ZE STR. 22

24

Mieszanka treściwa powinna być podawana zwierzętom do woli. Dobrej jakości starter charakteryzuje się zawartością białka ogólnego na poziomie 20%. Jeśli zakupiona pasza będzie dodatkowo rozcieńczana ziarnem kukurydzy, owsa czy jęczmienia to musi zawierać więcej białka (26-28%), w zależności jaki udział będzie stanowiło ziarno. Ważne ażeby ostateczny produkt, który będą pobierały zwierzęta, zawierał 20% białka. W paszach dla młodych zwierząt głównym źródłem białka powinna być poekstrakcyjna śruta sojowa. Bardzo ważnym elementem w prawidłowym odchowie cieląt jest stały dostęp zwierząt do świeżej i czystej wody. Zachęcam podczas odchowu cieląt o dbanie o dobrostan zwierząt oraz do stosowania dobrej jakości preparatów mlekozastępczych i pasz treściwych. Dzięki temu cieliczki uzyskają wyższe dobowe przyrosty masy ciała. Zawsze trzeba pamiętać o tym, że pierwsze osiem tygodni życia cieląt ma kluczowe znaczenie dla rozwoju tkanki gruczołowej wymienia, a w dalszej perspektywie wpływa na wydajność mleczną. Badania wykazały, że każdy 1 g przyrostu więcej ponad 500 g oznacza wyższą o 4 l produkcję mleka w pierwszej laktacji. Czyli jeśli cielę dziennie przyrastało 750 g zamiast 500 g, to jego wydajność w pierwszej laktacji będzie wyższa o 1.000 kg. Zachęcam do zapoznania się z nowatorskimi programami odchowu cieląt Piast Pasze II. Szczegółowe informacje – piastpasze.pl. dr  inż. Sylwia

Grochowska,

Piast Pasze II Fot. Archiwum

redakcji

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

NOWY PAKIET AGROCASCO

W OFERCIE TOWARZYSTWA UBEZPIECZEŃ WZAJEMNYCH „TUW” Mechanizacja i automatyzacja prac są nieodłącznym elementem współczesnego rolnictwa. Postęp technologiczny na dobre zagościł także i na polskich polach. Wysłużone Ursusy i Bizony zostały zastąpione przez warte setki tysięcy złotych nowoczesne i wydajne maszyny. Wraz z rozbudową parków maszynowych rosną także oczekiwania rolników wobec produktów ubezpieczeniowych zapewniających ochronę sprzętu rolniczego. Agrocasco w nowym wydaniu

W odpowiedzi na te potrzeby Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych  „TUW” opracowało nowy pakiet Agrocasco. Sprzęt rolniczy może zostać  objęty ochroną ubezpieczeniową w jednym z trzech wariantów: Mini,  Standard i Super dopasowanych do różnych potrzeb klienta. Dodatkowo,  w ramach pakietu znalazły się także ubezpieczenia: szyb sprzętu rolniczego, następstw nieszczęśliwych wypadków operatorów i pasażerów  sprzętu rolniczego, ochrony prawnej oraz odpowiedzialności cywilnej z tytułu  międzysąsiedzkich usług maszynowych.

Ochrona nie tylko dla nowych maszyn

Nowe Agrocasco w TUW „TUW” trafia w potrzeby klientów poszukujących  szerokiego zakresu ochrony ubezpieczeniowej zarówno dla nowego sprzętu  jak i sprzętu, który lata świetności ma już za sobą. W wariancie MINI, w atrakcyjnej cenie, sprzęt rolniczy zostaje objęty ochroną  przed zdarzeniami losowymi występującymi relatywnie rzadko, ale za to często  skutkującymi poważnymi zniszczeniami. W wariancie tym nie występują ograniczenia wiekowe względem sprzętu zgłaszanego do ubezpieczenia.

Kradzież w STANDARDZIE

Wariant STANDARD zapewnia ubezpieczenie w formule All Risks (wszystkie ryzyka), dzięki czemu w zakresie ubezpieczenia mieszczą się wszystkie  najczęściej występujące rodzaje szkód w sprzęcie rolniczym, w tym spowodowane kradzieżą lub usiłowaniem kradzieży. W ostatnich latach bowiem

łupem złodziei coraz częściej stają się nie tylko luksusowe samochody,  lecz także drogie ciągniki lub maszyny rolnicze. Ubezpieczenie obejmuje także koszty holowania lub transportu oraz  wartość płodów rolnych zniszczonych wskutek szkody powstałej w trakcie transportu ubezpieczonym sprzętem rolniczym. Jeśli wiek sprzętu  rolniczego w dniu powstania szkody nie będzie przekraczał 15 lat, odszkodowanie będzie przysługiwać także za szkody powstałe w wyniku  awarii spowodowanej przedostaniem się do wnętrza sprzętu rolniczego ciała  obcego lub przegryzieniem przez zwierzęta (np. gryzonie, kuny) wiązek elektrycznych, a także za uszkodzenie ogumienia, powstałe bez jednoczesnego  uszkodzenia innych części sprzętu rolniczego.

Ochrona dla wymagających

Wariant SUPER jest odpowiedzią na potrzeby klientów poszukujących produktu ubezpieczeniowego zapewniającego najwyższy poziom ochrony. Jego  wyróżnikiem jest brak jakichkolwiek franszyz i udziałów własnych w szkodzie.  W tym wariancie zakres ochrony ubezpieczeniowej, został dodatkowo rozszerzony o uszkodzenia szyb sprzętu rolniczego, powstałe bez jednoczesnego  uszkodzenia innych części, a także o koszty wynajęcia zastępczego sprzętu rolniczego. W trakcie trwania umowy ubezpieczenia klient ma zagwarantowaną stałą  sumę ubezpieczenia, a w przypadku powstania szkód częściowych – zniesienie  konsumpcji sumy ubezpieczenia oraz zniesienie amortyzacji części, aż do przekroczenia przez sprzęt rolniczy wieku 15 lat. Limity odpowiedzialności mające  zastosowanie w wariancie SUPER należą do jednych z najwyższych na rynku.

Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych „TUW” zachęca do skorzystania z oferty ubezpieczenia sprzętu rolniczego Agrocasco, w celu poznania bliższych  informacji zapraszamy do Biura Regionalnego w Białymstoku, ul. Warszawska 6, 15-950 Białystok, tel. 85 743-66-61, 743-69-94, e-mail: bialystok@tuw.pl lub  skontaktowania się z naszymi agentami, którzy udzielą wszystkich niezbędnych informacji i pomogą w wyborze optymalnego wariantu ubezpieczenia. Informacja stanowi materiał promocyjny Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych „TUW“ z siedzibą w Warszawie 02-793 Warszawa, ul. Raabego 13

2

PODLASKIE AGRO

PODLASKIE AGRO

25


HODOWLA Współpraca

żywieniowców z   lekarzami weterynarii

dla zwiększenia świadomości i   wsparcia hodowców

Co z tymi antybiotykami

Polskie przepisy wykonawcze do unijnych rozporządzeń dotyczących ograniczenia antybiotyków w hodowli zwierząt gospodarskich nie zostały jak dotąd wydane. Brak wyraźnych wytycznych sprawia, że przygotowania na fermach mogą rozpocząć się zbyt późno, narażając hodowców na straty finansowe, a zwierzęta na pogorszenie statusu zdrowotnego ze względu na radykalną zmianę warunków hodowli. Można tego uniknąć, już teraz podejmując odpowiednie kroki w celu przystosowania ferm do nowych realiów.

W przygotowaniu do nowych warunków, a więc przede wszystkim we wdrażaniu profilaktyki mastitis w gospodarstwach, hodowcom pomagają doradcy żywieniowi De Heus w ramach Akademii Zdrowego Wymienia. Do współpracy zaprosili lekarzy weterynarii, m.in. organizując dla nich KIEDY? Kongres Weterynaryjny, w trakcie którego 140 uczestników – lekarzy weterynarii i żywieniowców – oczywiście, jak przystało na epidemię (uśmiech), zdalnie – rozmawiało m. in. o tym, jak razem pracować, jakie działania podjąć, by zwiększyć świadomość hodowców związaną z nowymi restrykcjami oraz jak ich wspierać i przygotowywać na zmiany. Kongres odbywał się zdalnie i wzięli w nim udział także lekarze z Podlasia. O komentarz poprosiliśmy Jarosława Kwiatkowskiego, lekarza weterynarii ze Sztabina k. Augustowa. – Moim zdaniem do prawidłowego stosowania leków w produkcji zwierzęcej potrzeba jak najwięcej świadomości rolników o zagrożeniach, jakie niosą dla konsumentów produkty z pozostałością leku w tkankach zwierzęcych – mówi. – Uważam, że obecne przepisy są odpowiednie, tylko należy ich dokładnie przestrzegać. Wymuszając na rolnikach i lekarzach weterynarii, ograniczanie czy też zakaz stosowania antybiotyków w produkcji, doprowadzi się do wzrostu cen produktów spożywczych, czy też powstania szarej strefy. Stosowanie antybiotyków w Holandii

Co  zamiast

nie jest takie piękne, jak na prowadzonym wykładzie. Holendrzy mieli na przystosowanie się do nowej sytuacji kilka lat. My zostaniemy zmuszeni do ich stosowania w trybie natychmiastowym. W całym tym zamierzeniu należy postawić na edukację. Rolnicy naprawdę powinni zdać sobie sprawę z tego, że złym produktem mogą stwarzać zagrożenie życia ludzi i zwierząt. Podstawa to wymóg przestrzegania karencji na produkty chemiczne i świadome ich stosowanie. Można stworzyć alternatywę dla leczenia antybiotykiem, ale należy zdać sobie sprawę, że nie zadziała ona na 100% skutecznie. Przy tak wysokiej koncentracji zwierząt w jednym miejscu czy regionie, nawet przy przestrzeganiu zasad bioasekuracji, może dojść do wybuchu chorób zakaźnych. De Heus to pierwsza firma paszowa w Polsce, która podjęła usystematyzowane i szerokie działania związane z profilaktyką mastitis i edukacją hodowców w kontekście nadchodzących zmian prawnych. – Wiemy, że najlepsze efekty możemy osiągnąć dzięki ścisłej współpracy na linii hodowca – lekarz weterynarii – żywieniowiec, opierającej się na zrozumieniu, zaufaniu i kompleksowym podejściu do tematu profilaktyki zapaleń wymienia – mówi Paweł Kasprowicz, kierownik działu bydła De Heus. – Rola lekarzy weterynarii w tym procesie jest szczególnie istotna,

a nasza partnerska współpraca na fermach procentuje wzrostem świadomości hodowców. Rozwój sektora profilaktyki mastitis to szansa, jaką zauważają zarówno weterynarze, jak i doradcy żywieniowi De Heus. Co istotne, obszar do współpracy i wzajemnego wsparcia dla działań podejmowanych na fermach jest bardzo duży i stwarza wiele możliwości rozwoju dla hodowców. Uzupełniające się kompetencje lekarza i żywieniowca, wg doświadczeń De Heus, potrafią przynieść wymierne rezultaty, takie jak m.in. znaczny spadek zachorowań na zapalenie płuc wśród cieląt czy zminimalizowanie przypadków zalegania poporodowego u dorosłych krów. Te z kolei wprost przekładają się na wyniki produkcyjne stada i rentowność całej produkcji. – Jesteśmy przekonani, że podjęte dziś działania to prosta droga do zdrowej i efektywnej produkcji mleka w przyszłości – dodaje Paweł Kasprowicz. – Korzystamy z doświadczenia zdobytego m.in. na rynku holenderskim, gdzie odpowiednie przepisy zostały już wdrożone. Ostatnio podzieliliśmy się nim z lekarzami weterynarii podczas zorganizowanego przez nas Kongresu Weterynaryjnego. Zachęcamy więc hodowców i lekarzy do współpracy, dzięki której sprawnie przejdziemy przez nadchodzące zmiany prawne. opracowała

Barbara Klem

hodowcy są   wstrząśnięci propozycją

ognisk. Początkowo ASF pojawiał się głównie na wschodzie kraju. W tym roku jest już obecny na terenie dziesięciu województw. Jednym z filarów tego sektora jest obszar Wielkopolski. Zgodnie z danymi raportu GUS pogłowie świń w grudniu 2020 r. liczyło w Polsce 11.727,4 tys. sztuk. Największy udział w krajowym pogłowiu świń Tworzenie systemu śledzenia tras dzików online, celem szybszej in- miało województwo wielkopolskie (36,4%). Dziki są rezerwuarem terwencji służb miejskich, a następnie ich odłów i wywożenie do lasów ASF. Ich wkroczenie do miast związane z utratą lęku przed człowiepoza miastem. Do tzw. Zielonego Budżetu Obywatelskiego w Pozna- kiem i odkrycie bogatych terenów do żerowania budzi zrozumiałe obawy. Salomonowe rozwiązanie, którym jest odławianie, niu wpłynął projekt o powyższej treści. znakowanie i wywożenie dzików do lasu, jest najgorWartym blisko 1 mln zł pomysłem wstrząśnięci są hodowcy trzody. Jego realizacja to prosta droszym z punktu widzenia sanitarnego. Rozwiązuje problem chwilowo, a znacząco przyczynia się ga do rozprzestrzeniania epidemii ASF oraz do rozwleczenia epidemii ASF na nowe tereny łamanie obowiązującego prawa. i zagłady kolejnych hodowli świń. Afrykański Pomór Świń od 2014 r. budzi niepokój w polskich hodowcach trzody oprac . BK chlewnej. Szacuje się, że 11.736 przypadFot. POLPIG – Krajowy Związek Pracodawców ków ASF u dzików, przekłada się to na 376 – Producentów Trzody Chlewnej odstrzału

Dziki online

26

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

27


HODOWLA

||

Gospodarstwo Państwa Jeromińskich widziane z lotu ptaka, a raczej drona (uśmiech)

NIE TYLKO MLEKO: Katarzyna i Robert Jeromińscy z Chobotek (pow. moniecki )

– z  wizytą u  mistrzów Agroligi `2021

Nasi najlepsi

17 ha otrzymanych od rodziców powiększyli do 200. Z pięciu macior „zrobili” sto. Potem zaczęli hodować trzodę w cyklu otwartym osiągając roczną sprzedaż na poziomie 8 tys. tuczników. Nowoczesne i w pełni zautomatyzowane gospodarstwo zauważyła i doceniła komisja Agroligi. Bo i jest co podziwiać.

Mieszkają zamiaru gospoda- ja pierwszy – z czego pozwala sobie zażarna kolonii. Ostatrzyć, ale brat wyje- tować żona. Wszystkie budynki zostały albo nia prosta wiedzie chał za granicę, więc wyburzone, albo gruntownie przebudowane. tunelem pomiędzy po„szef” w Chobotkach poja- Pierwsza inwestycja, budowa nowej chlewni lami wysokiej lipcowej kukuwił się jakby trochę z przypadku. zaczęła się w 2005 r. – budynek o powierzchni – Rodzice przekazali nam (bo państwo 700 m² na 60 loch. Wtedy jeszcze produkcja rydzy. Na koniec niespodzianka, którą zasłaniały zboża – piękne, wyjątkowo zadba- Jeromińscy są małżeństwem od 1997 r.) 17 ha, była prowadzona w systemie zamkniętym. – Wykorzystaliśmy SPO – wspomina goparę krów i świnek, stare budynki, jak to dawne gospodarstwo. Czuć mistrzów, oj czuć... A oni sami mówią skromnie: niej bywało – wspomina Robert Jeromiński. – spodarz. – Była to inwestycja na tamte czasy – Cieszymy się, że komuś możemy pokazać Przejęliśmy gospodarstwo i od razu zapadła trochę szalona. Sąsiedzi śmiali się, bo musiagospodarstwo, na które pracowaliśmy 20 lat, decyzja o produkcji trzody chlewnej. To bar- łem zainwestować pół miliona, a to były duże aby osiągnęło poziom Agroligi – mówi Robert dziej mi pasowało, nigdy nie lubiłem dojenia pieniądze. Nikt nie wierzył w to, że Unia coś Jeromiński. – To ciężka praca. i pracy przy krowach – to po pierwsze. Po dru- da, bo to były pierwsze, niesprawdzone przez – Skala hodowli jest duża, a jak ciągle pracu- gie, u nas nie ma warunków do zwiększenia nikogo, projekty. Wszyscy mówili, że jeszcze je się w polu i przy trzodzie, to nie ma czasu produkcji mleka. Ziemie są słabe, nie ma miej- nikt za darmo nic nikomu nie dał. Nazywana dopieszczanie reszty, czyli domu i ogro- sca na zakładanie łąk. Czasy były i są takie, no mnie świrem. Tymczasem dofinansowadu – dodaje pani Katarzyna. – A to też ważne. że trzeba wszystko zwiększać, wszystko idzie nie było kuszące, bo aż 60%. Przeszliśmy Jesteśmy dumni, że doceniono to, co robimy. z postępem. Nam na rozwój stada bydła nie na VAT. Po rozliczeniu budowy wyszło nam, Dziś jest pięknie, są dobre wyniki ekono- pozwalał areał upraw, więc zdecydowaliśmy że mamy spłacić tylko 100 tys. zł. Z takim miczne i nawet trochę spokoju oraz wolnego się na trzodę, z którą jest łatwiej, a zboże kredytem uporaliśmy się w rok i chlewnia została. Można było nam wtedy wręczyć czasu. Nie od razu tak było. Wypadałoby więc można dokupić. No i tak to poszło. Zaraz Polska weszła puchar za odwagę. napisać jak to powstawało. A więc przenosiPotem na posesji w Chobotkach pojamy się 20 lat wstecz, kiedy to rodzice pana do Unii Europejskiej, pojawiły się pierwsze Roberta przepisali gospodarstwo na jed- programy wspierające rolnictwo. Państwo Je- wiały się kolejne pomysły inwestycyjne, nego z czterech synów. Kandydatami było romińscy zaczęli rewolucję. Oczywiście to Rodwóch z nich. Początkowo pan Robert nie miał bert stał z wnioskiem w Agencji: ja pierwszy, C.D. NA STR. 30 28

PODLASKIE AGRO



HODOWLA

||

Decyzja o zmianie hodowli na cykl otwarty, dała gospodarzom więcej czasu na pracę w polu, bo i ziemię dokupowali i powiększali dzierżawy.

C.D. ZE STR. 28

wchodziły nowe dofinansowania i Jeromińscy już z tym pucharem (uśmiech) śmiało korzystali z wszystkich programów, do których się kwalifikowali. Z pięciu macior po rodzicach stado urosło do stu loch. Zrezygnowali z chowu zamkniętego i przeszli na cykl otwarty, czyli zakup warchlaków i sprzedaż tuczników. W 2018 r. wybudowali dwie kolejne chlewnie z przeznaczeniem na tuczarnie – obie na łącznie 1.200 sztuk. Również ta wcześniejsza została przerobiona na tuczarnię z 800 stanowiskami. Jednocześnie hodują więc 2 tys. tuczników. Poszczególne budynki zasiedlają co miesiąc. – Kupujemy prosięta 30-kilogramowe, tuczymy je do 130 kg (przyrost dzienny ok. 1.200 g). Trwa to 80-90 dni, sprzedajemy, pomieszczenia myjemy i dezynfekujemy i wstawiamy kolejne – wyjaśnia pan Robert. – W ten sposób uzyskujemy cztery cykle w roku, co pozwala nam na sprzedaż 8 tys. szt. tuczników w skali roku. Każda chlewnia „schodzi” w danym miesiącu, jest lżej pracować i – przede wszystkim – stabilniej cenowo. Współpracują z kilkoma rzeźniami w kraju, ale na szczególne wyróżnienie w artykule

30

zasłużyli ci najbliżsi regionalni – państwo Dziękońscy i Jakimowie. Budynki są na rusztach, bezściołowe. Brak słomy jest ważny, bo eliminuje ryzyko ASF. Słoma zbierana z pola może zawierać odchody dzików. Na wejściu są śluzy dezynfekcyjne, wchodzą tylko osoby z obsługi. Chlewnie wyposażone są na najwyższym poziomie, wszystko jest zautomatyzowane: zadawanie paszy, woda, wentylacja, agregat prądotwórczy – zabezpieczone alarmami z powiadomieniami na telefon. Obiekty bezobsługowe. – Nie mamy ciężkiej fizycznej pracy – mówią. – Wystarczy przejść rano i wieczorem, ocenić zdrowotność zwierząt. – Pasze mieszamy sami, zadawane są automatycznie. Oprócz chlewni, wybudowali magazyny do paszy, silosy i suszarnię zboża. – W tej chwili obrabiamy 200 ha – mówi pan Robert. – Połowa to grunty własne. Siejemy głównie kukurydzę na ziarno, w tym roku mamy jej 150 ha, reszta to rzepak. Wszystko zbieramy i suszymy, część na pasze, część na sprzedaż. Dodatkowo skupujemy jeszcze kukurydzę od rolników i też suszymy na sprzedaż. Tak dla zobrazowania – suszarnia przerabia 9 tys. t kukurydzy w sezonie. Mistrzowie mistrzom – tak mogłabym zacząć kolejny akapit artykułu, bo tu czas na maszyny pracuj ą c e w g o s p o d a r stwie. A te głównie przyjeżdżają z firmy Argrotechnik Tafiły ze Stawisk. –   Tr z y m a m y s i ę jednej profesjonalnej marki Fendt – mówi pan Robert. – W 2018 r. model 826 o mocy 260 kM, pełnym w yposażeniu i nawigacji, a teraz, w grudniu ubiegłego roku model 718

też z pełnym wyposażeniem. Mamy jeszcze ciągnik z 2010 r. Fendt 714. Do współpracy jest jeszcze przyczepa, wóz asenizacyjny, opryskiwacz i cała „drobniejsza” reszta. Rzecz jasna, że kombajn oczywiście też – Class. Oprócz wspaniale prosperującej produkcji państwo Jeromińscy mają jeszcze, choć z pewnością je stawialiby jako pierwsze, trzy śliczne córki. Najstarsza, Wiktoria, pracuje jako menedżer w jednym z białostockich hoteli i uwielbia zajmować się makijażami. Licealistka Laura pasjonuje się matematyką i marzy o jej studiowaniu w Gdańsku. Ale tata natychmiast zauważa, jak ona świetnie radzi sobie w ciągniku i jak na ładowarkę wsiada i „grzeje”. Uważaj Laura, bo coś czujemy, że tata ma pomysł na następcę (uśmiech). No i jest jeszcze 7-letnia Lena z zupełnie inną teorią na temat rodziny. Czas by rodzice sprzedali wreszcie te świnie i zajęli się normalną pracą, np. w Biedronce. Rodzice jednak nie korzystają z jej pomysłu, ale tylko jak na razie. – Mamy jednego pracownika zatrudnionego na stałe – trzyma się swego pan Robert. – W sezonie, jak są żniwa, zatrudniamy traktorzystów i dwie osoby do obsługi suszarni. Pozwala nam to wygospodarować zawsze krótszy lub dłuższy czas na wspólne wyjazdy. Jak nie możemy wszyscy, to wysyłamy dziewczyny. Mamy skuter wodny, skuter śnieżny, kłada. Siadamy i śmigamy sobie. Co weekend teraz jeździmy na jeziora do Augustowa. – Uwielbiam mój ogród – mówi pani Katarzyna. – Lubię róże kaskadowe, uprawiam warzywa, truskawki, borówki i poziomki. I taka ciekawostka na koniec. Czy komuś z czytelników twarz pana Roberta nie brzmi czasem znajomo? Tak, to on, dobrze kojarzycie – lider zespołu Diadem. A więc śpiewająco żegnamy Chobotki, życzymy mistrzom dobrego sezonu, bo czas żniw, żadnych chorób w stadzie, no i trzymamy kciuki, by za rok gratulować tego tytułu, ale na szczeblu krajowym. Barbara Klem

Zdjęcia z  archiwum Państwa Jeromińskich

PODLASKIE AGRO



UPRAWA Kondycjonery

gleby

Grunt to grunt

Największym kapitałem rolnictwa i spuścizną dla przyszłych pokoleń jest gleba. Jej kondycja warunkuje efektywność produkcji roślinnej. Źle zarządzana ulega degradacji. Perspektywiczną formą jej zabezpieczenia powinno być utrzymanie i poprawa płodności, stworzenie roślinom komfortowych warunków rozwoju. Lato to dobry okres na zaplanowanie strategii zarządzania glebą. Przed podjęciem decyzji o wyborze efektywnych narzędzi chroniących glebę należy spojrzeć na nią jako na dynamiczny układ wielu różnych elementów. Dostarczanie tylko składników pokarmowych jest niewystarczającym działaniem. Należy podjąć takie, które poprawią parametry gleby, podniosą jej żyzność. Priorytetem powinno być zwiększenie zawartości materii organicznej – przywraca potencjał i niweluje skutki suszy glebowej, z którą w naszym kraju mamy coraz częściej do czynienia. Deficyty wody są szczególnie niebezpieczne na glebach lekkich, cechujących się niską zdolnością magazynowania. Szybko ulegają przesuszeniu. Próchnica zabezpiecza przed szybką utratą wody, gdyż tworzące ją struktury charakteryzują się dużą zdolnością do retencji wody. Nie jest prawdą, iż najistotniejsze glebowe czynniki plonotwórcze to zasobność i odczyn. Kluczowy jest tlen. Warunkuje on aktywność biologiczną podłoża i penetrację korzeni w jej głąb. Sprzyja i determinuje tworzenie odpowiedniej, gruzełkowatej struktury gleby. Trwała struktura gruzełkowata warstwy ornej i podornej zapewnia jej sprawność. Zapewnia komfortowe warunki dla kiełkowania nasion i prawidłowego rozwoju systemu korzeniowego roślin. Gleba bez struktury gruzełkowatej

jest trudna w uprawie, staje się zlewna, zbryla się i zakwasza. Struktura gruzełkowata jest jednym z ważniejszych czynników decydujących o żyzności ziemi. Odgrywa ona bardzo ważną rolę w kształtowaniu jej właściwości fizycznych, fizykochemicznych i biologicznych oraz wywiera kluczowy wpływ na stosunki wodno-powietrzne. Regularne sprzątanie słomy z pól redukuje zawartość substancji organicznej na stanowisku. Ograniczanie ilości próchnicy wyjaławia glebę. Pozbawia ją odpowiedniej porowatości, zmniejsza pojemność sorpcyjną i redukuje aktywność biologiczną. Jedną z metod podnoszenia żyzności ziemi jest przyśpieszenie rozkładu resztek pożniwnych. Taka strategia zarządzania glebą przynosi dodatkowe korzyści. Ogranicza ilość patogenów, możliwość ich przezimowania, poniekąd zmniejsza nakłady na uprawę roślin następczych. Główną zaletą jest jednak zwiększenie zawartości próchnicy. Dodatkowo podnosi się ilość składników pokarmowych w podłożu, uprawa roli jest łatwiejsza, a wschody szybsze i wyrównane. Przykładem takiego kondycjonera jest Kamasol Black. Dostarcza w sposób zbilansowany niezbędne dla żyzności gleby składniki w postaci kwasów humusowych i fulwowych. Stymuluje rozwój mikroorganizmów glebowych, przez

||

Utrzymanie wysokiej sprawności gleby

pozbawionej chorób strukturalnych przy jednoczesnej ochronie środowiska glebowego, to priorytet każdego rolnika. Jedną z metod

sprzyjającą zwiększaniu żyzności gleb jest zastosowanie kondycjonerów. Przyśpieszają one proces mineralizacji resztek pożniwnych, powodują znaczną poprawę właściwości stanowisk.

co przyczynia się do poprawy podstawowych parametrów gleby. Jest bogatym źródłem węglowodanów dzięki związkom organicznym zawartym w jego składzie. Silnie stymuluje rozwój korzeni, wzmacnia efekt chelatowania makro i mikroelemntów zapobiegając niedoborom odżywczym roślin. Dzięki równowadze kwasów fulwowoych i humusowych może być stosowany także dolistnie dostarczając roślinie węgiel organiczny oraz stanowiąc biologiczną chelatację dla substancji odżywczych. Wykazuje silne działanie strukturotwórcze na siewną warstwę gleby, poprawia w niej retencję wody, stymuluje wzrost roślin oraz ogranicza presję chorób grzybowych. opracowała

Barbara Klem

Fot. Agencja Prasowa Jatrejon

K+S Minerals and Agriculture poleca nawozy Korn-Kali®

Nawóz potasowo-magnezowy z 40% K2O w postaci chlorku potasu i 6% MgO w postaci siarczanu magnezu (Kieserit). Dodatkowo: sód (4% Na2O) i siarka (12,5% SO3). Składniki całkowicie rozpuszczalne w wodzie i bezpośrednio przyswajalne przez rośliny. Jest skuteczny niezależnie od pH gleby. Postać granulatu umożliwia bardzo dokładny wysiew, nawet przy znacznych szerokościach. Przeznaczony do podstawowego nawożenia jesiennego oraz pogłównego. Stosowany w płodozmianie na uprawy wykazujące wysokie zapotrzebowanie na potas (buraki cukrowe, rzepak, kukurydza) i określone makroelementy (np. zapotrzebowanie rzepaku na siarkę, buraków cukrowych na magnez i sód). 32

ESTA® Kieserit

Nawóz magnezowo – siarkowy o zawartości 25% MgO i 50% SO3. Magnez i siarka w postaci siarczanowej są całkowicie rozpuszczalne w wodzie i natychmiast przyswajalne przez rośliny. Skuteczny niezależnie od pH gleby. Przeznaczony do wszystkich upraw z niedoborem magnezu i siarki. Do podstawowego nawożenia wiosennego oraz pogłównego przez cały sezon. Nawóz charakteryzuje się wyrównaną granulacją, twardością i sypkością. Idealny do mieszanek mechanicznych. ESTA® Kieserit dopuszczony jest do stosowania w rolnictwie ekologicznym. Oprac. BK

Zdjęcia: K+S Minerals

and

Agriculture

PODLASKIE AGRO



UPRAWA Wspomaganie

rozwoju roślin płynnymi nawozami

Koktajl biostymulujący raz

Nagromadzenie niekorzystnych zjawisk atmosferycznych i agrotechnicznych coraz częściej negatywnie wpływa na fazy rozwojowe roślin uprawnych, a tym samym na ostateczne plonowanie. W takim wypadku trudno pozostawiać sprawy własnemu biegowi, tym bardziej, że rolnicy dysponują już technologią umożliwiającą bezpiecznie i wydajnie wspomagać rozwój roślin w najbardziej newralgicznych etapach wzrostu. Mowa o zabiegach z użyciem płynnych nawozów biostymulujących. Biostymulanty nie tylko wzbogacają glebę w składniki pokarmowe niezbędne dla roślin, zapobiegają ewentualnym niedoborom tych substancji, ale spełniają dodatkowe funkcje: poprawiają odżywienie roślin aktywując pobieranie i transport składników mineralnych, biorą udział w ochronie roślin przed stresami i wydłużają proces fotosyntezy. Rynek nawozów nowej generacji stale się rozwija, toteż dostępne są zarówno produkty „premium”, jak i tańsze, ale również skuteczne zamienniki. Warto wiedzieć jak się wśród nich poruszać, by wybrać produkt optymalny dla własnej uprawy. Biostymulanty mogą oddziaływać na różne sfery rozwoju rośliny. Mogą redukować stres abiotyczny (czyli fizyczny), mogą znacznie poprawić pobieranie składników odżywczych przez roślinę. Pełnowartościowy „koktajl biostymulujący” powinien zawierać: aminokwasy, fitohormony i witaminy. Aminokwasy odgrywają istotną rolę w przebiegu fotosyntezy, która prowadzi do powstania węglowodanów niezbędnych roślinie do wzrostu. Rośliny samodzielnie je syntetyzują i wykorzystują do tworzenia białek. Jednak ich synteza to proces wymagający dużych nakładów energii. Podanie roślinom gotowych aminokwasów pozwala im na oszczędność energii i poprawia ich rozwój, zwłaszcza w krytycznych stadiach rozwojowych. Każdy z nich pełni inną funkcję. Niektóre zapobiegają odwodnieniu tkanek, inne wspierają usuwanie z nich metali ciężkich. Powodują wzrost aktywności fotosyntezy, pełnią też funkcję nośników w transporcie mikroelementów do rośliny. Im bogatszy skład aminokwasów, tym większe spektrum ich możliwości i korzystnego wpływu na organizm rośliny. Fitohormony pełnią w roślinie funkcje regulacyjne. Np. cytokininy pozytywnie wpływają na proces starzenia się roślin – hamują rozkład białek i syntezę RNA. Regulują tempo podziałów komórkowych, transport metabolitów do organów, w których następują intensywne podziały komórkowe oraz pobudzają wzrost objętościowy komórek. Stymulują różnicowanie się chloroplastów, indukują różnicowanie się pędów i wzrost pąków, uczestniczą w kiełkowaniu nasion. Z kolei 34

||

Rozsądnie stosowane biostymulantów nie tylko poprawia plonowanie, ale także, poprzez wzmocnienie

roślin, umożliwia zmniejszenie stosowania chemicznych środków ochrony roślin, pozytywnie wpływając na środowisko naturalne.

zwiększenie stężenia auksyn jest sygnałem do wzrostu korzeni. Sterują także wzrostem komórek czy dojrzewaniem owoców. Gibereliny odpowiadają za wzrost wydłużeniowy. Wzrost roślin następuje na skutek zwiększenia rozmiarów komórek przy zachowaniu ich jednakowej liczby. Witaminy także odgrywają istotną rolę. Te z grupy B m.in.: stymulują wzrost korzeni, biorą udział w procesach energetycznych komórek, wpływają na zmniejszanie stresu oksydacyjnego spowodowanego nadmierną temperaturą, dużymi stężeniami soli, narażeniem na promieniowanie ultrafioletowe lub warunkami suszy. Są składnikami enzymów. Spokrewnione formy prekursorowe witaminy A występują w roślinach w postaci karotenoidów niezbędnych do pochłaniania energii świetlnej podczas fotosyntezy, a także do ochrony przed fotooksydacją. Witamina C działa jako ochrona przed ozonem, poprawia wydajność procesu fotosyntezy. Z kolei E zmniejsza podatność rośliny na niską temperaturę. Rośliny z dostateczną ilością tej witaminy produkują więcej nasion i większe owoce, gromadzą więcej materiałów zapasowych. Ciekawym produktem organiczno-mineralnym płynnym nawozem NP jest Basfoliar Kelp P-Max. Oprócz składników pokarmowych

zawiera wyciąg z alg Ecklonia maxima bogatych w naturalne fitohormony głównie auksyny, cytokininy i gibereliny, które mają pozytywny wpływ na wzrost systemu korzeniowego oraz zwiększają odporność roślin na stresy. Zawiera on szeroki wachlarz hormonów roślinnych, aminokwasów oraz witamin. Poprawia odporność roślin na stres i choroby, pozytywnie wpływa na ich zdrowotność. Przyspiesza regenerację roślin i wspomaga proces fotosyntezy. Wzmacnia system korzeniowy, ułatwia pobieranie składników, a także pobudza do wzrostu części wegetatywne i generatywne roślin. Mogą go śmiało przetestować producenci ziemniaków i buraków. Zaraz po wschodach. Ciekawym zagadnieniem związanym z biostymulantami jest ich przechowywanie. Produkty te nie mają numeru homologacji jak w przypadku środków ochrony roślin. To oznacza, że mogą być przechowywanie poza strefą zamkniętą, np. poza szafami chemicznymi, choć wielu rolników tam je przechowuje – dodajmy niepotrzebnie. Oczywiście nie zwalnia to użytkowników z obowiązku dokładnego zapoznania się z etykietą produktu, jego działaniem oraz wpływem na środowisko i zdrowie człowieka. tekst

Artur Golak,

fot. archiwum redakcji

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PENDISLIDE BASIC DOSKONAŁE POŁĄCZENIE ROZMIARU, WYDAJNOŚCI I WSZECHSTRONNOŚCI

Rozdzielacz pionowy zmienny (SCALPER©)

Zintegrowany podnośnik przeciw wyciekaniu (system twist)

Obsługa funkcji ze sterownika w standardzie

SCAN ME

Łatwość dostosowania do różnych wozów

138B

joskin.com PODLASKIE AGRO

35


UPRAWA Kondycja

plantacji kukurydzy w środku lata

2021

Dent kontra flint

Od początku lipca kukurydza intensywnie rośnie. Pomimo zmiennych i nie do końca korzystnych warunków pogodowych wiosną, wegetacja wreszcie nabrała tempa. Rośliny kukurydzy, nie zważając na wyraźne opóźnienie w rozwoju w stosunku do lat ubiegłych, „rosną teraz w oczach”.

||

Najprawdopodobniej nie będzie już w stanie „nadrobić” opóźnienia powstałego na początku swojej wegetacji, ale dopóki warunki wilgotnościowe będą korzystne, jej dalszy rozwój powinien odbywać się bez większych zakłóceń.

Pogoda w kwietniu i maju odznaczała się niskimi temperaturami i wysokimi opadami deszczu, co wpłynęło na opóźnienie rozpoczęcia siewu kukurydzy. Niskie temperatury gleby skutecznie spowolniły również kiełkowanie nasion i wschody roślin. W tej sytuacji duże znaczenie miały takie cechy odmian kukurydzy jak wigor początkowy i tolerancja na niskie temperatury. Najlepiej z tymi niekorzystnymi warunkami poradziły sobie wczesne odmiany o ziarnie typu flint, które nie posiadają wygórowanych wymagań termicznych. Odmiany o ziarnie typu dent rozwijały się wyraźnie wolniej. Od kilku lat są już jednak dostępne na rynku odmiany typu dent, które charakteryzują się bardzo dobrym wigorem początkowym i tolerancją na niskie temperatury. Przykładem takiej odmiany jest średniowczesny mieszaniec na ziarno DKC3595 (FAO 240). To odmiana o bardzo wysokim i stabilnym poziomie plonowania na różnych typach stanowisk. Charakteryzuje się wysoką zdrowotnością, dobrą tolerancją na wyleganie oraz bardzo szybkim tempem oddawania wody z ziarna w końcowej fazie dojrzewania. W tym roku odmiana ta na tle innych wyróżniła się szybkim tempem wzrostu, pomimo niekorzystnego przebiegu warunków pogodowych. Stosunkowo obfite opady przed i w trakcie siewu nasion kukurydzy wpłynęły na bardzo dobre, a w wielu przypadkach niestety 36

nadmierne, uwilgotnienie gleby. Jak powszechnie wiadomo, wilgotna gleba jest dużo bardziej podatna na nadmierne zagęszczenie niż gleba przesuszona. W związku z tym, w tym roku na wielu plantacjach doszło do niekorzystnego ugniecenia wierzchniej warstwy gleby w śladach po przejeździe ciągnika, co było szczególnie widoczne przede wszystkim na wielokrotnie zjeżdżonych „poprzeczniakach”. Kukurydza jest rośliną wymagającą stosunkowo dużego napowietrzenia gleby, spulchnienia. W związku z tym jest ona wrażliwa na ugniecenie ziemi, które polega na wyparciu z niej powietrza. W takich warunkach rośliny kukurydzy mają trudności z pobieraniem wody i składników pokarmowych z gleby, słabo rosną i przebarwiają się. Na niektórych polach bez problemu można było zaobserwować, które rzędy kukurydzy rosły w śladach po przejeździe ciągnika – te rośliny były znacznie niższe niż pozostałe i ciężko będzie im te różnice nadrobić. W wielu miejscach podobne ugniecenie i zaskorupienie podłoża spowodowały ulewne deszcze. Rolnicy ratowali się wówczas spulchniając mechanicznie międzyrzędzia w nadziei na lepsze napowietrzenie gleby i poprawę warunków do prawidłowego rozwoju roślin kukurydzy. Niskie temperatury oraz ich duże dobowe wahania w maju przyczyniły się do uszkodzenia stożków wzrostu młodych roślin kukurydzy na wielu plantacjach. Doprowadziło

to do wytworzenia przez rośliny odrostów bocznych, widocznych w postaci pędów wyrastających z węzłów podziemnych. Zjawisko to nie występowało w takim nasileniu jak w zeszłym roku, ale i tak martwiło wielu rolników. Obserwowano je przede wszystkim w warunkach dobrej dostępności składników pokarmowych, zwłaszcza w sytuacji przenawożenia formą azotanową lub rozlania dużej ilości gnojowicy na polu. Innymi powodami nadmiernego krzewienia się kukurydzy mogą być różnego rodzaju uszkodzenia mechaniczne, do których może dojść podczas wykonywania zabiegów agrotechnicznych oraz żerowanie larw ploniarki zbożówki lub drutowców. Odrosty pobierają składniki pokarmowe i wodę z gleby, gdyż mają własny system korzeniowy. Jednocześnie (dopóki mają dostęp do światła) prowadzą normalnie fotosyntezę, nie są więc „pasożytami kukurydzy”. Dopóki odrosty nie wytworzą kolby, a to się w praktyce nie zdarza, nadmiar cukrów odprowadzają do rośliny głównej, z której wyrastają. Odrosty nie mogą go zgromadzić w postaci skrobi w ziarnie. W lipcu i sierpniu kukurydza rośnie bardzo szybko. Najbliższe tygodnie, na które będzie przypadać newralgiczna faza jej kwitnienia, zweryfikują te przewidywania i pozwolą na pierwsze szacunki odnośnie potencjału plonowania. Materiały: Agencja Prasowa Jatrejon

PODLASKIE AGRO


Użytki zielone – jaka mieszanka na słabe stanowiska?

REKLAMA

Późne lato to dla części rolników czas zakładania użytków zielonych. Przy wyborze mieszanki warto wziąć pod uwagę takie czynniki jak: jakość stanowiska, na którym zakładany będzie użytek, czas, intensywność oraz rodzaj jego przeznaczenia. Wydajne źródło paszy objętościowej na słabych i średnich glebach

W składzie mieszanki dostosowanej do mało zasobnych gleb, narażonych na przesuszanie, powinny znaleźć się przede wszystkim trawy o silnym i rozbudowanym systemie korzeniowym, który dotrze do wody oraz składników pokarmowych ukrytych w głębszych warstwach gleby np. kupkówka pospolita. Poza odpornością na trudne warunki, użyte do mieszanki gatunki traw powinny charakteryzować się wysoką wydajnością oraz smakowitością np. festulolium. Odmiany obu wspomnianych gatunków traw są składnikami mieszanki Intensa – dedykowanej na słabsze stanowiska, narażone na przejściowe deficyty wody.

PODLASKIE AGRO

Intensa to wieloletnia mieszanka traw o przeznaczeniu kośnym lub pastwiskowym. Starannie dobrane komponenty sprawiają, że jest ona bardzo wytrzymała na niedobory wody. Stąd również w suchszych sezonach Intensa wyda świetny plon, zmniejszając ryzyko niedoboru pasz. Co ważne, mieszanka wykazuje wysoką produktywność krótko po założeniu plantacji

Lucelia to mieszanka trzech lucern o wzajemnie uzupełniających się właściwościach. Dzięki takiemu połączeniu otrzymuje się lucernik o bujnym wzroście, również na słabszych stanowiskach. Trwałość Lucelii gwarantuje jej wysoki poziom zimotrwałości oraz dobra zdrowotność. Przy wyborze nasion warto skłonić się ku wersji inokulowanej. Wapienna otoczka, Źródło białka na wszystkie typy gleb W odpowiedzi na coraz częściej pojawia- wraz z bakteriami Rhisobium, ułatwia wyjące się w naszym kraju anomalia pogodowe, siew nasion, wspiera młode siewki na starcie, takie jak susze, wichury, ulewy itd. stworzono zapewniając bardziej wyrównane wschody. mieszankę trzech odmian lucerny, która po- Ponadto przyspiesza formowanie brodawek zwala zmaksymalizować plon zielonej masy korzeniowych, co skutkuje szybszym wykow stosunku do uprawy jednoodmianowej. rzystaniem azotu atmosferycznego.

37


UPRAWA Kiedy w  glebie

jest zbyt wiele glinu

Pszenica na kwaśnych

stanowiskach

Żniwa już się kończą, a przygotowania do wysiewu ozimin są w pełni. To ostatni moment na opracowanie strategii dotyczącej struktury zasiewów i zakupu konkretnych odmian.

Nie tylko w Polsce gatunkiem o podstawowym znaczeniu w kontekście bezpieczeństwa żywnościowego pozostaje pszenica. Zajmuje ¼ areału przeznaczonego pod zasiewy zbóż. Jest uprawą o kolosalnym znaczeniu – ma najwyższy ze wszystkich zbóż potencjał plonowania i wszechstronne możliwości wykorzystania ziarna. Tradycyjnie, jak co roku, najwięcej dylematów będzie sprawiał wybór odmian. Rozsądek nakazuje nie ograniczać się do jednej odmiany i zdywersyfikować zasiewy. Producenci decydują się na zakup tylko odmian wysoko i wiernie plonujących. Muszą się one cechować tolerancją na różne czynniki stresowe, sprawdzać się na gorszej jakości stanowiskach i to bez uszczerbku dla jakości handlowej ziarna. Jedynie surowiec o dobrych wyróżnikach może znaleźć klienta, który zaoferuje za niego satysfakcjonującą cenę i będzie chciał do niego wracać w przyszłości. Plonowanie – jego wysokość i wierność, wysoka jakość handlowa, zdrowotność, a także odporność na stresy, przede wszystkim na niską temperaturę oraz coraz częściej występujące w naszym kraju deficyty wody,

||

||

Szkodliwość glinu daje o sobie znać na glebach kwaśnych o pH poniżej 5.

to najważniejsze cechy brane pod uwagę przy dokonywaniu zakupów. To także priorytety prac hodowlanych firm nasiennych. Kierunki ich działań są definiowane potrzebami rynku. W naszym kraju prawie wszystkie gleby wytworzone są na kwaśnych skałach naniesionych przez lodowce, dlatego istotnym parametrem weryfikowanym przez rolników jest także wysokość i stabilność plonowania na słabszych, stresowych stanowiskach o niskim pH. Udział gleb kwaśnych i bardzo kwaśnych stanowi około 60% wszystkich gruntów ornych w Polsce. Zbyt wysokie zakwaszenie gleby uniemożliwia otrzymanie wysokich plonów, nawet przy zastosowaniu odpowiedniej agrotechniki. Dlatego hodowcy testują odmiany także i pod tym kątem. Na kwaśnym podłożu bardzo często mamy do czynienia ze zbyt wysoką zawartością glinu w roztworze glebowym. To pierwiastek szkodliwy, nie tylko dla pszenicy. Jego toksyczność objawia się przede wszystkim zaburzeniem pobierania innych związków, głównie fosforu, wapnia i magnezu, niezbędnych do prawidłowego wzrostu. Glin obniża również pobieranie

jonów azotanowych na korzyść amonowych. Hamuje rozwój systemu korzeniowego. Ogranicza ilość zarówno włosków korzeniowych, jak i cienkich korzeni bocznych oraz wstrzymuje wydłużanie korzeni w osi głównej, co jest przyczyną bardzo płytkiego ukorzenienia rośliny. Reakcją pszenicy na nadmierne stężenie glinu jest słabe krzewienie, a nawet całkowite zahamowanie tej fazy rozwoju, zasychanie dolnych liści, częste wypadanie roślin z łanu. W znacznej mierze glin limituje uprawę pszenicy na glebach kwaśnych. Jeżeli nałoży się na to brak wody, to kombinacja obu czynników może wręcz uniemożliwić plonowanie. A z niedoborami wody mamy w naszym kraju coraz częściej do czynienia. Oczywiście negatywne skutki toksyczności glinu w glebach o niskim odczynie mogą i powinny być kompensowane poprzez wapnowanie. Wraz ze wzrostem pH jony Al3+ tworzą w roztworze glebowym nierozpuszczalne kompleksy i ich dostępność dla roślin zmniejsza się. Dlatego warto analizować odczyn gleby i cyklicznie go regulować. Wybierając odpowiednią odmianę pod zbliżające się zasiewy warto rozważyć jej zakup pod kątem tolerancji na duże stężenie jonów glinu, szczególnie jeśli wybrane pod jej uprawę stanowisko cechuje się niskim odczynem. Przykładem jest polska odmiana chlebowa Belissa. Jej wartość i plenność potwierdzona została w praktyce rolniczej. To sprawdzona odmiana, często wybierana przez rolników. Plonuje na poziomie 10 t/ha, a co najważniejsze nadaje się do uprawy w różnych środowiskach, na różnych stanowiskach, także kwaśnych i po różnych przedplonach. Łączy w sobie wiele korzystnych cech pożądanych przez producentów, jak choćby wysoką odporność na wymarzanie, wyleganie czy dobre parametry jakościowe. Tekst Artur Golak,

fot. archiwum redakcji

Końce korzeni stają się krótkie, grube i brązowe. W skrajnych przypadkach duża zawartość glinu może doprowadzić do obumarcia uprawy.

38

PODLASKIE AGRO



MASZYNY Agrotechnik Tafiły

ze S tawisk wicemistrzem krajowym

Agroligi `2021 w  kategorii „firma”

Dziękujemy naszym klientom

– To uhonorowanie naszej dotychczasowej, prawie 25-letniej pracy i osiągnięć. Oczywiście, że to miłe. Jednakże, nie pracujemy dla nagród. Chcemy podkreślić, że rozmawiając o konkursach agroligowych, bardziej cieszą nas sukcesy naszych klientów. Gratulujemy mistrzom oraz laureatom i dziękujemy. Dziękujemy wszystkim naszym klientom. Tak odpowiadają Elżbieta i Wojciech Dzięgielewscy, właściciele firmy Agrotechnik Tafiły, na gratulacje zdobycia finału w zaszczytnym konkursie. A w uzupełnieniu... w maszyny firmy ze Stawisk zaopatruje się większość rodzin krajowych mistrzów i obecni finaliści ze szczebla wojewódzkiego. Aż chce się powiedzieć – czekamy na kolejnych. Mistrzów warto znać, korzystać z ich oferty, podglądać i brać przykład, dlatego tuż po agroligowej Gali wprosiliśmy się pod adres Zjazd 34 w Stawiskach. Tu na obszarze 2,5 ha zorganizowany jest olbrzymi plac wystawowy, a ponad 2 tys. m² zajmuje nowoczesny budynek mieszczący biuro, sklep i serwis. Agrotechnik współpracuje z najlepszymi producentami sprzętu rolniczego na świecie, a sprzedaż i serwis maszyn prowadzi również przez oddziały w Przasnyszu, Mrągowie i Brańsku. Maszyny trafiają głównie na rynek polski, ale nie tylko. Dobrze sprzedają się również na zachód Europy, głównie do Niemiec i Holandii. Firma zatrudnia ponad 60 osób. A jak to się zaczęło... Oficjalnie Agrotechnik Tafiły został zarejestrowany w 1997 r. w Tafiłach, stąd nazwa miejscowości w nazwie.

||

– Przed założeniem firmy, wspólnie z bratem i wujkiem, pracowałem w Niemczech – wspomina Wojciech Dzięgielewski. – Skończyłem technikum mechaniczne, zacząłem studia na Politechnice Warszawskiej, ale kontynuowałem je już w Niemczech, głównie pod kątem poznania języka i rynku pracy za granicą. Rodzice prowadzili gospodarstwo rolne i w tym czasie narodziła się potrzeba sprowadzenia im maszyn. I w ten sposób pierwsze niemieckie maszyny rolne zostały sprowadzone do Polski. Zauważyliśmy, że również wśród sąsiadów jest zainteresowanie tego typu sprzętem. Postanowiliśmy więc sprowadzić go więcej. Trafiliśmy na czas, kiedy zmieniała się technologia produkcji w regionie. Rolnicy przestawiali się na hodowlę krów mlecznych i, o ile wcześniej żywili je głównie sianem, wtedy zaczęły się pojawiać sianokiszonki. Szczególnie tu, w regionie Kurpi, były prowadzone modelowe gospodarstwa, w których prezentowano technologię zbierania trawy na sianokiszonki. Wykorzystaliśmy ten moment i zaczęliśmy sprowadzać przyczepy zbierające, wycinaki do kiszonki, prasy itd. Oprócz produkcji sianokiszonki nastąpiła intensyfikacja upraw kukurydzy. Brakowało maszyn do tej technologii i w tym kierunku się wyspecjalizowaliśmy. Zaimportowaliśmy bardzo duże ilości sieczkarni samobieżnych do kukurydzy. Byliśmy znani w regionie z tego, że importowaliśmy tego typu maszyny, części i sprawowaliśmy serwis. Było to oczywiście dużym wyzwaniem, bo to sprzęt zachodni. Funkcjonowały jeszcze granice z długotrwałymi odprawami, urzędy celne, ale my już wiedzieliśmy, jak się w tym poruszać, jak się naprawia te maszyny i jakie części będą potrzebne. Już w pierwszych latach działania firmy pojawili się pracownicy – najpierw pięciu, potem dziesięciu i tak dalej. To dzięki wyspecjalizowanym pracownikom jesteśmy w stanie odnosić sukcesy. Największą wartością są ci, którzy najdłużej z nami współpracują. Maszyn zawsze było bardzo dużo i trzeba było je sprawdzić przed sprzedażą. Od początku stawialiśmy na jakość. Sprzęt musiał być sprawny i przygotowany do pracy. Wtedy też narodziła się potrzeba wykonywania usług, w czym specjalizował się głównie mój brat. W szczytowym momencie ponad dziesięć samobieżnych sieczkarni pracowało w terenie, dlatego że to było dla nas pole doświadczalne do sprawdzenia maszyn. Byliśmy w stanie zrobić ich przegląd, przygotować do pracy, a klienci mogli bezpośrednio na polu sprawdzić ich jakość i podjąć decyzję o zakupie. Wypełniliśmy niszę na maszyny pod kątem przygotowania paszy dla krów. Po dziesięciu latach funkcjonowania firmy stwierdziliśmy, że aby móc dalej się rozwijać, musimy wprowadzić do oferty C.D. NA STR. 42

Elżbieta i Wojciech Dzięgielewscy i ich firma Agrotechnik Tafiły ze Stawisk mogą szczycić się niezwykle prestiżowym tytułem Wicemistrza Polskiej Agroligi – najlepszej firmy z branży rolnej w kraju. Gratulacje.

40

PODLASKIE AGRO


rzepak ozimy

BATIS

Najwyższy plon nasion w CCA COBORU 2020

NUMER 1

ABSOLUTNIE NAJLEPSZY! rzepak ozimy

LG ABSOLUT Najwyższy plon nasion w COBORU 2016-2020

NUMER 1 rzepak ozimy

ASTANA

Najwyższy plon tłuszczu w COBORU 2019

NUMER 1

rzepak ozimy

HAMILTON Najwyższy plon nasion w PDO COBORU 2017

NUMER 1

rzepak ozimy

LG AUGUSTA

Najwyższy plon nasion wśród odmian kiłoodpornych w COBORU 2018-2020

NUMER 1 rzepak ozimy

DK EXOTTER Najwyższy plon nasion w PDO COBORU 2018

NUMER 1


MASZYNY

||

Agrotechnik Tafiły sprzedaje ciągniki i maszyny rolnicze kilkunastu producentów. Najważniejsze marki to: Fendt, Valtra, JCB, Fliegl, Kuhn, Peecon, Vredo, Bednar, Holaras, Thaler, Kemper, Wielton, Mandam, Expom, Grano-System.

C.D. ZE STR. 40

maszyny nowe. W tym czasie część marek była już na rynku „poukładana”. Umowy dealerskie były podpisane i dlatego postanowiliśmy poszukać dla siebie produktów, które są dobre jakościowo, a jeszcze nieznane na rynku. I tak rozpoczęła się współpraca z wieloma wiodącymi markami. Pierwszymi byli Fliegl, Thaler, Kemper, Lely. W 2011 r. podpisaliśmy umowę z Agco na sprzedaż Valtry – to był pierwszy nowy ciągnik w naszej ofercie. W 2017 r. doszła pełna oferta firmy Fendt. Potrzeba rozbudowy i przenosin firmy z rodzinnych Tafił do Stawisk wynikała głównie z potrzeb serwisu. Może miały też na nią wpływ nowe ciągniki, bo jakoś pomysł zrodził się w tym samym czasie. Dość, że po około dwóch latach budowy w 2013 r. oddano do użytku obecny budynek. W tym samym czasie zaczął pracę nowy oddział w Przasnyszu – jako cel na przyszłość. Bo plany to, właśnie, rozbudowa kolejnych oddziałów firmy. Obsługa klienta na wysokim poziomie wymaga, aby odległość i dostęp do części zamiennych, do serwisu, był w miarę bliski. – I z tego powodu w najbliższym czasie chcemy się skupić na inwestycjach w oddziały – mówią właściciele. Ćwierć wieku pracy to czas na podsumowania i refleksję... – Bez spektakularnych wydarzeń. Sukcesywną pracą szliśmy wciąż do przodu. Zwiększaliśmy asortyment i wielkość obrotów – mówi Wojciech Dzięgielewski. – Za osiągnięcie uznajemy fakt, że zaczynaliśmy od importu maszyn z Niemiec, a w tej chwili nastawiamy się na reeksport tych maszyn. Kiedyś sprowadzaliśmy używane z zagranicy, a teraz nasze nowe maszyny i używane sprzedajemy na rynki zachodnie. Daje nam to stabilizację na wahania kursowe, na wykorzystanie transportu w obie strony. Najczęściej sprzedajemy do Holandii proste polskie produkty: osprzęty do ładowaczy, kosiarki, opryskiwacze, maszyny uprawowe. – Właściciele firmy prywatnie? – Sytuacja zmieniła się. Kiedyś byłem „bardziej w terenie”, a w tej chwili częściej spędzam czas w biurze czy w samochodzie. Wpłynęło na to zarządzanie firmą. Jeżeli myślę o czasie wolnym to szukam sposobu aktywnego jego spędzania, a że mamy go trochę więcej zimą, dlatego preferujemy narty. Wyjeżdżamy głównie do Austrii, Włoch czy Francji. Jeździmy całą rodziną – wszyscy w tym samym czasie rozpoczynaliśmy naukę na stokach. A rodzina to jeszcze: Julia – 20 lat i Maja – 16 lat. Julia już wspiera rodziców. W wolnym od nauki czasie pomaga w firmie. Widzieliśmy. Dziękujemy za pięknie podaną herbatę (uśmiech). notowała

Barbara Klem

Zdjęcia: Agrotechnik Tafiły

42

||

Firma ma główną siedzibę w Stawiskach i trzy oddziały terenowe. Na zdjęciu oddział w Przasnyszu.

||

Państwo Dzięgielewscy odbierają gratulacje z rąk Andrzeja Dudy,

prezydenta RP.

||

Cała rodzina wolny czas spędza na nartach. Na zdjęciu urlop we Włoszech, Madonna di Campiglio.

PODLASKIE AGRO



MASZYNY Pokazy

polowe

Steyr Technology Tour `2021

Z czym na rżysko

||

Nietypowe tournee po Polsce – flota demonstracyjna ciągników marki Steyr 27 lipca zawitała w okolice Jeżewa Starego. Na co dzień ciągniki można oglądać

w salonie sprzedażowym Moto-Agro w Białymstoku

Niemal wszystkie modele ciągników Steyr: Expert CVT, Profi, a nawet najnowsze serie Impuls CVT i ultranowoczesny Absolut CVT. Nie w salonie czy na ulotce, tylko w pracy na polu. To niekonwencjonalna, ogólnoeuropejska prezentacja maszyn austriackiego producenta. Pokazy w naszym regionie zorganizowała sieć sklepów rolniczych Moto-Agro, która jest dealerem Steyr na Podlasiu. Spotkanie w okolicach Jeżewa to część europejskiego Technology Tour `2021, w którym to specjalnie przygotowana mobilna multimedialna ciężarówka odwiedza dealerów marki Steyr z prezentacjami ciągników. Od 16 lipca niezwykłe pokazy rozpoczęły się w Polsce, a 27 lipca rolnicy mogli je osobiście oglądać na polu w okolicach miejscowości Kapice-Lipniki. – Celem organizowanych przez nas pokazów jest przedstawienie ciągników Steyr w ich

naturalnym środowisku – podczas pracy – mówi Wojciech Błoch, doradca ds. sprzedaży detalicznej Moto-Agro Białystok. – Oglądanie maszyny stojącej na placu czy w salonie, to nie to samo, co przy pracy w polu. Pozwala to nam podkreślić kluczowe walory ciągników Steyr, czyli np. komfort, moc, niezawodność – choć tak długo nie będziemy pracowali, aby pokazać tę ich niezawodność (uśmiech). Najważniejsze kwestie, czyli szczegóły techniczne prezentowanych ciągników i maszyn,

omawiał Sławomir Nieciecki, dyrektor handlowy Moto-Agro. – Mamy głównie ciągniki ze skrzyniami bezstopniowymi CVT (z ang.- Continuously Variable Transmission), które zapewniają płynną jazdę i doskonałe sterowanie maszynami – mówił. – Bezstopniowe przeniesienie napędu z silnika do skrzyni to taki technologiczny skok wyżej. Ciągnik pracując w polu czy przy transporcie nie ma przeskoków odczuwalnych z powodu niskiej prędkości obrotowej silnika w stosunku do prędkości przejazdowej. Operator steruje prędkością, jego zadaniem jest tylko ustawianie prędkości z jaką chce jechać, a resztę ciągnik sam dopasowuje. Przypomnijmy, iż w teorii bezstopniowa skrzynia przekładniowa, to najlepiej działający

||

C.D. NA STR. 46

Na najsilniejszy model ze stajni Steyr oczekuje Eugeniusz Roszkowski. Pan Eugeniusz prowadzi

produkcję roślinną na 300 ha pól na terenie gminy Nowe Piekuty i Szepietowo. – Współpracuję z Moto-Agro od dawien dawna (uśmiech) – mówi. – Kiedyś kupiłem Case z skrzynią CVT, byłem zadowolony. Obecnie mam ciągnik Steyr 6230 CVT, zamówiłem i oczekuję na Terrusa 6270 CVT. Zużycie paliwa jest bardzo niskie, dobra jakość wykonania. Biało-czerwone nam się podobają.

44

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

45


MASZYNY C.D. ZE STR. 44

rodzaj skrzyni biegów o nieokreślonej liczbie przełożeń, zmienianych w sposób płynny, bez najmniejszych szarpnięć. Jej działanie opiera się na dopasowaniu przełożenia do obciążenia i chwilowego zapotrzebowania na moc. I tak w szeregu ustawiły się modele: 6240 CVT, tuż za nim Expert 4130 CVT – nowy model, który w tamtym roku miał premierę, 130 kM czterocylindrowy. Następny Profi 6145, sześciocylindrowy, 145 kM i skrzynia power shift, jako ostatni Absolut CVT 6240 – 240 kM po dwóch latach od premiery. Większość z nich ze skrzyniami CVT i wyposażona w system nawigacji S-Tech. – Ciągnikiem można pracować z założonymi rękoma – komentował trochę żartem, trochę serio Sławomir Nieciecki. Podczas wydarzenia można było również dokładnie poznać technologię Easy-Tronic II – system ułatwiający jazdę na uwrociach. Technologia ta zaprezentowana była na symulatorze. Za naciśnięciem jednego przycisku ciągnik uniesiony na podporach (Steyr Profi 4145 CVT) sam wykonywał wszystkie zadania, które musiałby wykonać po kolei operator. System Easy-Tronic II pozwala na zaprogramowanie wielu powtarzalnych czynności, zarówno podczas postoju, jak i na żywo – podczas ich

||

||

Organizatorzy pokazów, ekipa firmy Moto-Agro, od lewej: (na górze) Tomasz Bielski – sprzedawca,

Adam Perkowski – serwisant, Wojciech Błoch – doradca ds. sprzedaży detalicznej, Adam Jabłonowski

– sprzedawca, Jerzy Borawski – sprzedawca, (na dole) Piotr Łażewski – specjalista produktu i Sławomir Nieciecki – dyrektor handlowy.

wykonywania. Operator może wybrać wcześniej zaprogramowane sekwencje dla wielu maszyn, dzięki czemu praca na uwrociach jest łatwiejsza, szybsza i bardziej precyzyjna. Połowa wakacji, połowa lata, jaką sytuację mogliśmy zastać na polu pokazowym?

Symulator jazdy na uwrociach. Podłączony do ciągnika cieszył się dużym zainteresowaniem

46

Oczywiście ściernisko. Tak więc z ciągnikami zagregowane były: brona talerzowa Agromasz do uprawy pościerniskowej, agregat ścierniskowy Runner i... szpadel mechaniczny. Ten ostatni to ciekawostka. – Na Podlasiu nie było takiej maszyny, to nowość, dopiero wchodzi do Europy – kontynuuje Wojciech Błoch. – Jest to alternatywa dla pługa. Wielokrotne przejazdy ciężkich maszyn powodują powstawanie tzw. podeszwy płużnej – warstwy zbitej ziemi na ok. 50 cm. Gleba staje się nieprzepuszczalna, nie dociera powietrze oraz nie przenika woda. Szpadel mechaniczny ma za zadanie rozbić glebę, napowietrzyć i wymieszać. Mimo sezonu żniwnego wielu rolnikom udało się wygospodarować wolny czas i obejrzeć pokazy. Każdy z uczestników wydarzenia miał okazję doświadczyć komfortu pracy ciągników marki Steyr na własnej skórze, biorąc udział w indywidualnym teście polowym, w rzeczywistych warunkach. A po ciężkiej pracy organizatorzy zadbali i o coś dla ciała. Tekst: Barbara Klem

Zdjęcia: Elwira Kamińska i Klaudia Sitek

PODLASKIE AGRO


pszenica ozima

RGT RITTER jedna z wyższych odporności na wyleganie

pszenica ozima

ARGUMENT

plon 12,567 t /ha

NOWOŚĆ

13.08.2020

pszenica ozima

ACTIVUS

Najwyższa jakość odmiana rekomendowana przez Dolnośląskie Młyny S.A

pszenica ozima

FINDUS

plon 10,531 t/ha 01.08.2019

NOWOŚĆ jęczmień ozimy pszenżyto ozime

OZEAN

najwyższa zimotrwałość 6,5 w skali COBORU

NOWOŚĆ

MELIA

najwyższy plon w przedplonie zbożowym COBORU 2020

NUMER 1


MASZYNY

||

Nawet na wystawie statycznej maszyny robiły wrażenie,

co dopiero w ruchu...

Marka z Podlasia

prezentuje maszyny do zbioru zielonek

Do manewrów przystąp

Choć zgodnie z hasłem reklamowym maszyny firmy z Zabłudowa są obecne na łąkach całego świata, to w sobotnie popołudnie, 26 lipca br., można było je obejrzeć bezpośrednio w miejscu narodzin. Po roku wymuszonej przerwy, przy ul. Trawiastej 1 w Zabłudowie, znów odbyły się Manewry Łąkowe, zorganizowane we współpracy z podlaskimi dealerami, firmami: Max Rol, Agro Rolnik Śniadowo oraz Fricke.

Pokazy takie zawsze przyciągają licznych ciekawskich, tym bardziej, że prezentacje „na żywo” odbywają się po roku wymuszonej panującą pandemią przerwy. Trudno wyobrazić sobie lepszy sposób zaprezentowania maszyn rolniczych niż bezpośrednio w pracy na polu, tym bardziej kiedy potencjalny nabywca nie ma sprecyzowanych planów co do konkretnej marki. W takim przypadku o ostatecznym wyborze decydują często szczegóły lub wprost, rozmowa z doświadczonym sprzedawcą. Tym razem tematem przewodnim zabłudowskich pokazów był... czas. W ostatnich

||

latach praca pod jego presją i w nie najlepszych warunkach pogodowych stała się codziennością w sezonie sianokosów. Opóźnienie zbioru nawet o 48 godzin może w znacznej mierze pozbawić trawę istotnych wartości odżywczych. Specjaliści z Samaszu zaręczali, że zbiór z 10 ha areału w ciągu dwóch godzin jest jak najbardziej możliwy, pod warunkiem zastosowania odpowiedniego sprzętu. Pogoda świetnie dostosowała się wyreżyserowanego scenariusza i przez cały pokaz groziła nisko zawieszonymi, ołowianymi chmurami. Na pierwszy ogień poszły sztandarowe dla Samaszu maszyny. Rozpoznanie wzięły

Jeżeli są manewry to nie może zabraknąć i „czarnego husarza”. W tak niecodziennym wybarwieniu zadebiutował zestaw kosiarek dyskowych Gigacut 861 STH oraz KDF 341 S. Takiemu husarzowi to nawet step niestraszny.

48

na siebie kosiarki dyskowe Samba 300 F i 320 z ciągnikiem John Deere 6145R oraz KT 301 H i Toro 342 z ciągnikiem Zetor Cristal 170 KM, następnie XT 340 i KDF 300 zagregowanych z JD 6195R. Szczególny aplauz wywołał przejazd zestawu kosiarek dyskowych Gigacut 861 STH oraz KDF 341 S z traktorem Deutz Fahr 6205. Zwracała uwagę czarna kolorystyka, tak różna od tradycyjnej zieleni. Na Podlasiu takich zestawów pracuje ok. 20, po sąsiedzku na Białorusi ok. 300. Ale nie samymi kosiarkami stały manewry. W ogniu walki sprawdziły się przetrząsacze P6-771 z traktorem DF 5110 GSG i P8-890 z JD 5090 90 KM. Następnie para zgrabiarek: Z2-840H ciągniona przez Zetora Major 80 KM i Twist 600P razem z Zetorem Forterą. W ariergardzie szedł wał Impact połączony z ciągnikiem DF 6165. Kosiarki serii Samba to już żelazny element wszystkich pokazów organizowanych w Zabłudowie. Przystosowane do obsługi areałów mniejszych, ale szczególnie wymagających. Lekka i wytrzymała konstrukcja ramy nośnej jest wyjątkowo odporna mechanicznie, wywiera także mniejszy nacisk na podłoże, dzięki czemu można ją wykorzystywać na łąkach podmokłych lub nierównych. Podczas całego C.D. NA STR. 50

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

TRIO 3-belkowy agregat do uprawy pożniwnej i głębokiego spulchniania

idealny do płytkiej uprawki optymalne przygotowanie łoża siewnego małe zapotrzebowanie na moc Info: Marcin Piecha Tel.: +48 518 825 425 | marcin.piecha@koeckerling.de Paweł Masłowski Tel.: +48 509 517 852 | pawel.maslowski@koeckerling.com

PODLASKIE AGRO

49


MASZYNY C.D. ZE STR. 48

pokazu duży nacisk kładziono na bezpieczeństwo pracy i łatwość eksploatacji. Osłona elementów koszących jest wyjątkowo przemyślana. Fartuchy ochronne chronią przed wyrzucanymi kamieniami, a składana przednia i tylna barierka pozwalają na szybką i wygodną konserwację. Na przeciwnym biegunie potencjału znalazł się zestaw kosiarek Gigacut. To układ przeznaczony do pracy na dużych i bardzo dużych areałach, choć istnieją również na Podlasiu gospodarstwa, które są w stanie wykorzystać cały potencjał wydajności maszyn z serii KDD. Tak ukompletowany zestaw eliminuje konieczność stosowania przetrząsaczy i zgrabiarek, jest także ekonomiczną alternatywą wobec kosiarek samojezdnych. Wyposażony jest w odrębny, własny układ hydrauliczny z pompą hydrauliczną napędzaną od wałka WOM z ciągnika. Sterowanie odbywa się za pomocą panelu sterującego ExpertTAB i elektrozaworów. Bardzo przydatnym wyposażeniem dodatkowym jest system odciążenia hydropneumatycznego. W łatwy i szybki sposób umożliwia odciążenie listwy tnącej w zależności od zmieniających się warunków pracy. Może fabryczny „zielony poligon” nie postawił przed prezentowanym sprzętem szczególnie trudnych warunków trawa zamiast spodziewanego metra wysokości, miała ok. 15-20 cm, ale w codziennej pracy nie zawsze rolnicy mierzą się ze zwartą ścianą zieleni. Tym razem był to typowy, ostatni jesienny pokos. Emocji i tak nie brakowało, bo niska trwa potrafi również być wyzwaniem, choć innego rodzaju.

||

Wszyscy zaangażowani w organizację manewrów: twórca i prezes zarządu firmy Samasz – Antoni Stolarski

(z mikrofonem), jego pracownicy i przedstawiciele firm dealerskich. Zbyt wielu by wszystkich ująć w jeden kadr.

– Manewry łąkowe to impreza dla naszych stałych dealerów z Podlasia, choć jesteśmy otwarci także na nową współpracę z innymi przedsiębiorcami, którzy chcą przyjść i zapoznać się z naszą obecną ofertą – powiedział Sławomir Dobrzański, dyrektor Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Samaszu. – Pokazy odbywają się w różnych lokacjach, nie tylko na Podlasiu. A jest na co popatrzeć, bo prezentujemy nie tylko stałe elementy oferty handlowej, ale także nowości, a nawet zapowiadamy to, nad czym aktualnie pracujemy. Formuła pokazów terenowych pozwala zaprezentować sprzęt „na żywo” bezpośrednio samym zainteresowanym rolnikom z Podlasia. To najlepszy sposób weryfikacji produktów marki Samasz. Sama impreza była sporym wyzwaniem dla organizatorów. Grono pracowników firmy, zaangażowane w całe przedsięwzięcie było naprawdę spore i obejmowało nie tylko serwisantów czy konstruktorów, ale także handlowców oraz osoby odpowiedzialne za logistykę.

||

Zanosi się na deszcz...

Żaden rolnik nie chce usłyszeć takich nowin w trakcie sianokosów. Na szczęście pogoda tym razem była wyrozumiała i pokos pozostał suchy, a przetrząsacz P6-771 z traktorem Deutz Fahr 5110 GSG sprawdzili się na medal.

50

Liczne obowiązki mieli także współorganizatorzy – podlascy dealerzy Samaszu, którzy musieli nie tylko mierzyć z pytaniami przyszłych klientów, ale także wścibskiej prasy... Jak zawsze sporo ludzi tłoczyło się wokół ciągników marki Zetor. – Trudno mówić tu o niespodziance. Największą ciekawość budzi z reguły maszyna najmocniejsza i tak jest także tym razem – mówi Jarosław Liżewski z firmy Max-Rol. – Zetor Crystal o mocy164 KM, sześć cylindrów, najpotężniejszy z całej oferty firmy. Od lat czeska marka cieszy się na Podlasiu niesłabnącym powodzeniem, czego dowodem są rozliczne rankingi. To mocne i proste w eksploatacji maszyny, przystosowane do długiej pracy przy dużym obciążeniu. Pokazy „na żywo” to dobry sposób na podtrzymanie dobrej opinii u naszych tradycyjnych odbiorców oraz dotarcia do nowych. Na miejscu doradzamy, wyjaśniamy szczegóły lub umawiamy się na indywidualne spotkanie w spokojniejszej atmosferze. Pierwszy raz na zabłudowskim „poligonie” zagościła marka Fricke. – Od stycznia tego roku jesteśmy oficjalnym dealerem marki Samasz na Podlasiu – mówi Albert Lemański z firmy Fricke. – W Zabłudowie zaprezentowaliśmy ciągniki marki John Deere. Wybraliśmy trzy modele: 6145 R, 5090 R i 6195 R. Zwłaszcza ten ostatni to oferta dla dużych i bardzo dużych producentów rolnych, przystosowany do obsługi dużych przyczep samozbierających lub beczkowozów o dużej pojemności. Razem z marką Samasz cieszymy się z dużego zainteresowania ze strony zwiedzających. Imprezy tego typu pozwalają spotkać się bezpośrednio z klientem, porozmawiać, przedstawić naszą ofertę, zaproponować optymalną konfigurację. A deszcz ostatecznie tylko pogroził palcem. Tekst i  fot.

Artur Golak

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

51


BUDOWNICTWO

Jeden z  najnowocześniejszych magazynów powstał w Kobusach , gm . C iechanowiec

zbożowych

Zmiany

pokoleniowe

||

Obiekt o wymiarach: 54x24x12 m, konstrukcja stalowa, ściany oporowe monolityczne, wyżej i na dachu – płyta warstwowa. Posadzka przemysłowa trudnościeralna, świetlik w kalenicy, dwoje drzwi. Duża budowa, duże rozpiętości.

Powtórzmy podstawowe dane magazynu: w rzucie 54 na 24 m i wysokości 12 m. Ogromne rozpiętości, bez podpór wewnątrz, aby wygodnie manewrować maszynami. Potężny fundament mogący przenosić siły naporu 3 tys. ton magazynowanego zboża na ściany oporowe o wysokości 3,5 m. I on: Radosław Sikorski (z nikim nie kojarzyć – uśmiech) dwudziestoparoletni właściciel 330-hektarowego nowoczesnego gospodarstwa rolnego. w Warszawie, ale jakoś nie w ykaz ywał zamiłowania do zwierząt. – Radka ciągnęło do upraw – wspom i n a p a n i Ew a . – Jako dziecko chodził z wiaderkiem i „siał nawozy” przed domem albo robił pola na podwórku. – Wiedzieliśmy, Zdjęcie pokazujące skalę zbrojenia fundamentów, których obecnie nie widać. że na pewno będzie Były one przeliczone i zbrojone w ten sposób, aby przenieść siły naporu rolnikiem – dodaje zboża na ścianę o wysokości 3,5 m. tata. – Ale rzeczywiprodukcji roślinnej jest trochę lżej pracoście, głównie interesowały go uprawy. Rok temu Radosław Sikorski obronił tytuł wać. W końcu trzeba było ukierunkować się inżyniera i przejął ster na posiadłości w Ko- na jedno, nie da się bowiem robić wszystkiebusach. Uprawy są potrzebne przy hodowli go i to o własnych siłach, bo o ludzi do pracy bydła, ale tu jakoś zbyt szybko i mocno się na wsi trudno. powiększały. – Ważna była oczywiście kalkulacja cenowa – Zaczęliśmy wcho- – wtrąca ojciec. – Poza tym, chcąc powiększać dzić w produkcję ro- stado, trzeba byłoby budować nową oborę. – Teraz odczuwamy, że jest lżej i spokojniej, ślinną, dokupowaliśmy ziemię i nie ale przeżywałam mocno jak krowy się sprzedawało się wszyst- dawały – mówi z sentymentem pani Ewa. – kiego spożytkować Szczególnie, kiedy schodziły ostatnie sztuki. – Jest zdecydowanie spokojniej i zajmujewe własnym zakresie – mówi młody my się pracą, którą lubimy – oceniają jednak gospodarz. – Później zgodnie wszyscy. hodowla zaczęła zoOdważne posunięcie i to ono wymusiło Widok budynku z zewnątrz. Niepozorny, prawda? A przypominam – pomieści stawać z tyłu, rodzi- budowę magazynu zbożowego. Można zboże 3 tys. ton zboża. Projekt konstrukcyjny wykonała firma „MCH Projekt” ce stopniowo przekonywali się, że przy C.D. NA STR. 54 z Białegostoku

Do powyższej charakterystyki trzeba koniecznie dodać, że nie było żadnego generalnego wykonawcy. Nie przyjechała profesjonalna firma. Obiekt zbudowali sami gospodarze, w zasadzie Zdzisław i Radosław – ojciec z synem, a dziewczyny, Ewa i Aleksandra – mama i córka, dzielnie pomagały. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie: wydarzenie na skalę kraju (?). Ale cierpliwości, po kolei. Zacznijmy od dziadków, którzy przez 30 lat hodowali tu trzodę chlewną. Kiedy syn – Zdzisław Sikorski przejął majątek, przestawił się na produkcję mleka – jak większość rolników w regionie. Teraz zmiany wprowadził z kolei jego syn. Zrezygnował z hodowli bydła i ukierunkował się na uprawy. Trzy pokolenia – trzy różne kierunki produkcji. Na szczęście każdy wykonywany z pasją i z sukcesem. Jeszcze sześć lat temu Sikorscy utrzymywali prawie 180 sztuk bydła. Syn studiował w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego

||

|| 52

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

53


BUDOWNICTWO Opinia kierownika budowy Krzysztof Tomczuk

||

Najnowszy nabytek w temacie maszyny, kupiony wiosną tego roku – John Deere model 8270 R.

C.D. ZE STR. 52

sprzedać bezpośrednio „z pola”, ale w czasie żniw są niższe ceny. Warto zbiory przetrzymać i mieć wpływ na to, za ile się je sprzeda. W grudniu 2019 r. ruszyła budowa. – Schody zaczęły się już na samym początku – mówi Radosław Sikorski. – Duży spadek terenu utrudniał prace posadowieniowe, na które zużyliśmy bardzo dużo zbrojenia. Chodziło o to, aby konstrukcja wytrzymała nacisk zboża na ściany. Dwóch inżynierów nadzorowało nam tę budowę. Na początku nie wierzyli, że mogliśmy to sami zrobić. Po czterech tygodniach fundament był gotowy, a nasze umiejętności sprawdzone (uśmiech). – Wszystko sprowadza się do ceny, samodzielnie to duża oszczędność – mówi pan Zdzisław. – Firma wyceniła nam budowę z materiałami na ok. 2 mln zł, a my na dziś widzimy, że kosztowała nas brutto 900 tys. zł. No ale oczywiście trzeba coś o budowaniu wiedzieć i mieć tzw. dryg. – Do budowy hali studia się nie przydały – żartuje pan Radek. – Ale do rolnictwa już tak i to bardzo. – Dużo się zmienia w rolnictwie – popiera syna ojciec. – Kto to kiedyś myślał, że ziemię można uprawiać bez pługa. – Od sześciu lat przestawiamy się na uprawę bezorkową i maszyny kupujemy pod tym kątem – mówi Radosław Sikorski. – W tym roku

Budowa tego magazynu utkwi mi w pamięci na dłużej. Może nie jest to obiekt ekstremalnie duży i skomplikowany technologicznie, ale jak na lokalne warunki, konstrukcyjnie odpowiedzialny. Przeznaczony będzie do magazynowania zboża, wyprodukowanego w gospodarstwie inwestorów. Dlatego też, niezbędnym było wykonanie żelbetowych ścian oporowych o wysokości ok. 4,0 m, które będą zdolne do przeniesienia parcia zmagazynowanego zboża. Zapamiętam tą budowę jednak głównie dlatego, że inwestorzy wykonali ją praktycznie we wlanym zakresie. Skorzystali z pomocy wykwalifikowanych fachowców jedynie przy budowie ław fundamentowych i montażu pokrycia dachowego ze świetlikiem dachowym. Zakres robót budowlanych był znaczący. Na fundamentowanie obiektu ze ścianami oporowymi, zużyto ok. 25 t stali zbrojeniowej, a na stalową konstrukcję nośną ok. 45 t. Montaż figur zbrojenia ścian oporowych oraz cięcie i spawanie konstrukcji stalowych, wymagał ogromnego nakładu pracy i precyzji. Byłem pełen obaw, czy poradzą sobie z tak szerokim i odpowiedzialnym zakresem robót. Okazało się, że moje wątpliwości były nieuzasadnione. Nasza współpraca układała się doskonale i kolejne elementy powstawały bez większych problemów, zgodnie ze szczegółowym projektem wykonawczym. Dzięki wykonaniu większości robót we własnym zakresie, inwestorzy zrealizowali obiekt w cenie zużytych materiałów, zaoszczędzając na znacznych kosztach robocizny. Podziwiam ich za odwagę, determinację i fachowość wykonanych robót.

ok. 80% pola będzie uprawiane w ten sposób. Tereny są różne w naszej okolicy, gleby mozaikowate, ziemia po orce twardnieje, grudy się robią. Bezorkowo jest dużo masy na wierzchu, szczególnie po kukur ydz y na ziarno, próchnica się z niej zrobi, gleba wodę zatrzymuje, a ostatnio były lata suche. Ziemia nie przesusza się, bo jest mniej zruszana, poprawia się jej struktura. Z pługa całkowicie zrezygnujemy, bo taka metoda sprawdza się nam bardzo dobrze. – Chcemy kupić agregat, taki z górnej półki, do uprawy bezorkowej – planuje gospodarz. – Obecnie bazujemy na czterech ciągnikach: dwa New Holland i dwa John Deere. W tym roku, wiosną, kupiliśmy ciągnik z nawigacją, żeby usprawnić prace polowe – John Deere model 8270 R. Mamy jeszcze dwa New Holland 220 kM i 150 kM oraz John Deere 120 kM. Park maszynowy uzupełniają: kombajn zbożowy Class Tucano 440 z systemem

mapowania plonów, sieczkarnia do kukurydzy, rozsiewacz i opryskiwacz – oba o szerokości roboczej 28 m. Ciekawostką jest też fakt, że opryski pan Radosław wykonuje nocą, dzięki temu znajomy pszczelarz ze spokojem powierza mu swoją pasiekę. Na polach rzepaku u Sikorskich stacjonują jego ule. W tym roku areał zagospodarowany jest następująco: 150 ha kukurydzy na ziarno, 86 ha rzepaku, 85 ha zbóż ozimych, 5 ha grochu i 4 ha słonecznika. – Groch mamy na próbę – mówi Zdzisław Sikorski. – Zobaczymy jak będzie wychodził. To roślina białkowa, zastępuje soję, ponoć dobrze wpływa na zmianowanie. Plan na przyszłość? Rozwijać się dalej w tym kierunku, w miarę możliwości powiększać areał, bardziej skupiać się na scalaniu gruntów. Barbara Klem

Zdjęcia: Barbara Klem, Krzysztof Tomczuk

||

Państwo Sikorscy do tej pory mieli stałego

odbiorcę zboża – firmę Agrocentrum z Grajewa. Współpraca układała się bardzo dobrze. Jednak...

Tegoroczne zbiory trafią najpierw do magazynu. 7 lipca panowie rozpoczęli żniwa. Gotowi... start

54

PODLASKIE AGRO


PŁYTY STROPOWE KANAŁOWE


BUDOWNICTWO Mniej

azbestu w   podlaskich gminach

Dachy z dofinansowaniem

Już w wakacje zaczną się odbiory zdemontowanego azbestu w siedmiu podlaskich gminach. Pod koniec czerwca br. umowę na dofinansowanie tych inwestycji podpisali marszałkowie województwa podlaskiego. Z takiej pomocy skorzystają mieszkańcy gmin: Grodzisk, Milejczyce, Nurzec-Stacja, Mielnik, Drohiczyn, Dziadkowice oraz miasta Siemiatycze. Temat jest szczególne ważny dla obszarów wiejskich, gdzie w latach 70. i 80. większość stodół, obór i chlewni była pokrywana eternitem. Dzięki unijnej dotacji azbest zostanie odebrany, przetransportowany i unieszkodliwiony. Wartość tych inwestycji to blisko 680 tys. zł, a dofinansowanie unijne pokryje ponad 550 tys. zł. Na zlecenie gmin wyspecjalizowane firmy, posiadające uprawnienia do wykonania takich prac, odbiorą azbest z posesji. – Wszyscy posiadacze tego typu pokryć dachowych mogą teraz bezpiecznie pozbyć się tego szkodliwego materiału, niebezpiecznego dla ludzi, ale również dla środowiska – mówił Marek Malinowski, wicemarszałek Województwa Podlaskiego, podpisując dokumenty. Unijna dotacja obejmuje wszystkie koszty związane z demontażem, odbiorem, transportem oraz unieszkodliwieniem tego materiału. Zdemontowane płyty eternitowe, jako materiał niebezpieczny, zostaną przewiezione na odpowiednie składowiska odpadów. – Dzięki wsparciu z funduszy europejskich możemy zadbać o zdrowe środowisko w swoim otoczeniu. Zachęcam wszystkich mieszkańców do korzystania z takiej możliwości, tym bardziej, że tego typu usługi są dość kosztowne – podkreślał z kolei Stanisław Derehajło, marszałek WP. Według danych Bazy Azbestowej w większości polskich gmin na dachach leży jeszcze grubo ponad połowa ogólnej ilości tego

KRUS

||

Osoby planujące usunąć wyroby zawierające

azbest ze swojej nieruchomości, jeśli chcą

otrzymać dofinansowanie na wymianę dachu z eternitu, powinny zgłosić się do swojego urzędu gminy. Na zdjęciu: azbest przygotowany do odbioru.

materiału. Patrząc na rys historyczny Polski, nasza biedniejsza – wschodnia – część kraju częściej wykorzystywała eternit do krycia dachów, niż bogatszy zachód. Z jednej strony z tego wynika jego duża ilość, z drugiej – z opieszałości właścicieli, czy też – jak prostuje Arkadiusz Orłowski, inspektor ds. rozwoju lokalnego Urzędu Gminy w Dziadkowicach – raczej z braku funduszy. Dlatego dopóki dach nie przecieka, to się go nie wymienia. Są województwa, które unieszkodliwiły już ponad ćwierć ogólnej ilości tego typu pokryć. Na Podlasiu jest to dopiero

Barbara Klem

Fot. Urząd Gminy

w D ziadkowicach

zachęca młodzież do  udziału w   konkursie

Jak widzisz zero Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społeczne- z jej siedmiu Złotych Zasad, ze szczególnym go Oddział Regionalny w Białymstoku zachę- zwróceniem uwagi na Zasadę 1, która brzmi: ca do udziału w ogólnopolskim konkursie dla ,,Przejmij inicjatywę – zaangażuj się”. Obecnie młodzieży ,,Moja Wizja Zero – Rolnik Liderem także w kontekście zagrożeń wynikających z sytuacji epidemicznej spowodowanej zaBezpieczeństwa”. Konkurs trwa do 30 września 2021 r. Adre- każeniami wirusem Sars-CoV-2 na terytorium sowany jest do młodzieży w wieku 15-23 lat. Polski. Konkurs jest odpowiedzią na trwająRywalizacja polega na przygotowaniu krót- cą kampanię wdrażania Strategii Wizji Zero kiego (max. 2-minutowego) filmu promo- w rolnictwie w Polsce. Każdy uczestnik dzięki cyjnego na temat filarów międzynarodowej przystąpieniu do konkursu staje się bowiem kampanii Wizji Zero oraz co najmniej jednej częścią międzynarodowej społeczności, której 56

nieco ponad 11%. Mieszkańcy sukcesywnie składają wnioski o jego utylizację, ale z realizacją też jest różnie. – W tej chwili mamy jeszcze 49 wniosków złożonych dwa-trzy lata temu – mówi Arkadiusz Orłowski. – Nie mogliśmy ich zrealizować z powodu zbyt niskich dofinansowań, które do tej pory dostawaliśmy tylko z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w ramach ogólnopolskiego programu finansowania usuwania wyrobów zawierających azbest. Parę lat temu dotacje z WFOŚiOŚ sięgały 50 tys. zł rocznie, a ostatnio raz na dwa lata dostajemy 10-15 tys. zł. Stąd zaległości. Cieszymy się z dofinansowania z Urzędu Marszałkowskiego. Liczymy też nadal na wsparcie Funduszu, gdyż w ten sposób zrealizowalibyśmy wszystkie bieżące wnioski. Oczywiście zachęcamy kolejnych mieszkańców do działań zmierzających do pozbycia się tego materiału. Powyższe gminy otrzymały dofinansowanie w ramach konkursu ogłoszonego przez Stowarzyszenie „Lokalna Grupa Działania – Tygiel Doliny Bugu”. Ten bardzo szkodliwy dla zdrowia materiał budowlany należy bezwzględnie usunąć ze wszystkich budynków do 2032 r. Czasu jeszcze niby sporo, ale po co czekać, skoro wiemy, że azbest szkodzi zdrowiu, a tym bardziej, że i jego utylizacja nie będzie natychmiastowa.

leży na sercu zdrowie, bezpieczeństwo i dobrostan człowieka w miejscu pracy. Tegoroczną, III edycję konkursu zainaugurowali: Aleksandra Hadzik, prezes KRUS we współpracy z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Pocztowym Towarzystwem Ubezpieczeń Wzajemnych, Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Państwową Inspekcją Pracy, Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa oraz Fundacją Polskiej Grupy Energetycznej. Patronat honorowy objął Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Więcej informacji – na stronie krus.gov.pl oprac .

BK

PODLASKIE AGRO



BUDOWNICTWO Umowa

przedwstępna a   kredyt hipoteczny

Pożyczanie na mieszkanie

Co zrobić, gdy znaleźliśmy nieruchomość idealną? Jak zabezpieczyć zakup nieruchomości przed przebiciem naszej oferty przez innych zainteresowanych kupnem lub przed rozmyśleniem się przez sprzedającego? Dobrym rozwiązaniem może okazać się umowa przedwstępna chroniąca obie strony transakcji. Zakup nieruchomości to proces czasochłonny i wymagający cierpliwości. Na wstępie warto zbadać swoją zdolność kredytową i na jej podstawie szukać wymarzonego domu lub mieszkania. A potem...

Co to umowa przedwstępna

Umową przedwstępną nazywamy dokument, który podpisuje strona sprzedająca i kupująca po podjęciu decyzji o zakupie czy sprzedaży nieruchomości. Jest to niejako rezerwacja, która gwarantuje stronom, że nie rozmyślą się co do transakcji. Dodatkowo sprzedający nie powinien także dalej przyjmować innych ofert. Umowa przedwstępna pomimo, że nie jest obowiązkowa często wymagana jest przez bank, dla którego jest ona gwarancją zakupu – a co za tym idzie – otrzymania hipoteki. Czy można zerwać umowę przedwstępną? To zależy, ponieważ warunki rezygnacji lub ich negocjowania powinny być zawarte szczegółowo w umowie (jeżeli obie strony się na to zgodzą). Zazwyczaj jedynymi możliwościami rezygnacji jest negatywna odpowiedź banku na kredyt hipoteczny, jednak mogą pojawić się różne sytuacje życiowe uniemożliwiające sprzedaż lub zakup. W takich przypadkach pozostaje wspólne ustalenie możliwości, a jeżeli nie można dojść do wspólnego zdania przejść na drogę sądową.

to sporządzenie go samodzielnie, a jedynie podpisanie go w jego obecności bez sprawdzania treści – co jest zdecydowanie tańsze. Drugą opcją jest zlecenie sporządzenia takiego dokumentu przez notariusza co niestety wiązać się będzie z większymi kosztami. Możemy także zlecić notariuszowi prowadzenie całej sprawy od umowy przedwstępnej do umowy przyrzeczonej (czyli umowy końcowej) wraz z złożeniem wniosku do księgi wieczystej, kosztami wypisu itp. W takim przypadku koszty umowy przedwstępnej mogą być zmniejCo zawiera umowa przedwstępna szone lub całkiem zniesione. Pamiętajmy też, Umowa może być zawarta z pominięciem że podpisanie umowy przedwstępnej nawet notariusza, jednak zawarcie aktu notarialnego notarialnie nie gwarantuje nam zakupu niebędzie lepiej zabezpieczać interesy zarówno ruchomości, a jedynie „rezerwuje” ją do mokupującego jak i sprzedającego. W sytuacji mentu otrzymania decyzji kredytowej. wejścia na drogę sądową w przypadku nieW takiej umowie znaleźć się powinny: dane spełnienia warunków dokument sporządzony kupującego i sprzedającego (mię i nazwisko, u notariusza będzie bardziej wiarygodny dla stan cywilny, miejsca zamieszkania/zamelsądu. Istnieją dwie możliwości sporządzenia dowania, seria i numer dowodu osobistetakiego dokumentu u notariusza, pierwsza go), oświadczenie o własności nieruchomości,

58

oświadczenie, że nieruchomość nie jest obciążona i nie zależna od osób trzecich, oświadczenie o sprzedaży za podaną kwotą, oświadczenie zakupu za podaną kwotę, daty (lub liczba dni) dotyczące zakupu, uiszczenia opłat itp., określenie zadatków, czytelne podpisy i załączniki takie jak odpis z księgi wieczystej, wypis aktu zakupu nieruchomości przez sprzedającego itp. Powyższa lista jest bezpiecznym minimum umowy. Brzmienie punktów oraz inne ustalenia mogą być sporządzone za zgodą obu stron i zawierać zabezpieczenia np. co w sytuacji negatywnej decyzji banku dotyczącej kredytu hipotecznego oraz sytuacji wyjątkowe niezależnej od stron itp.

Czy umowa przedwstępna zagwarantuje kredyt hipoteczny

Umowa przedwstępna nie jest obowiązkowa, jednak większość banków będzie jej wymagać. Bank widząc umowę przedwstępną ma gwarancję, że obie strony są zainteresowane transakcją i nie zrezygnują z niej bez wyraźnego powodu. Niestety sama obecność umowy nie gwarantuje nam zakupu nieruchomości ani pozytywnej decyzji kredytowej. W tym momencie bank może podjąć działania prowadzące do udzielenia kredytu np. na koszt kredytobiorcy wynająć rzeczoznawcę, który oceni wartość nieruchomości. Działania i czas rozpatrywania wniosku różnić się będzie od banku. Eksperci Finansowi z firmy Open Finance SA bezpłatnie pomogą w znalezieniu najlepszej oferty kredytu hipotecznego, a także będą wspierać wiedzą dotyczącą wnioskowania i potrzebnych dokumentów. Zachęcamy do kontaktu

www.open.pl tel 801 600 200

PODLASKIE AGRO



BUDOWNICTWO Warstwa wstępnego krycia z gwarancją systemową

Papa czy

membrana

Wśród wielu inwestorów istnieje p r z e ko n a n i e , ż e d a c h ó w k a j e s t najważniejszym elementem pokrycia dachowego. Nic bardziej mylnego. Oczywiście odpowiada za trwałość i ostateczny wygląd dachu, a także p r e ze n cję c a ł e go do m u . Je dnak dachówka należy do zespołu elementów, które wspólnie stanowią o wieloletniej funkcjonalności dachu. W naszej strefie klimatycznej pokrycia dachów skośnych układane są w systemie podwójnym: pokrycia zasadniczego (np. dachówka) i pokrycia wstępnego (np. membrana, papa). Rodzaj warstwy wstępnego krycia powinien być dobrany w zależności od kąta nachylenia połaci oraz rodzaju pokrycia dachowego. Odpowiedni dobór warstwy wstępnego krycia decyduje nie tylko o szczelności całego dachu, ale również o jego izolacji termicznej. Stosunkowo prost y montaż sprawia, że membrany dachowe cieszą się największym powodzeniem wśród dekarzy i inwestorów. Wybierając je, należy wziąć pod uwagę parametry związane ze zdolnością do transportu pary wodnej. Braas ma w swojej ofercie wysokoparoprzepuszczalne membrany trój- i czterowarstwowe Divoroll, które mogą być kładzione bezpośrednio na termoizolacji. Np. membrana Divoroll Universal+2S, którą można układać bezpośrednio na sztywne poszycie (np. deski, OSB). Jej atutem są dwa pasy kleju, które zwiększają szczelność membrany i dają gwarancję wiatroizolacji. Kolejnym jej

||

Aby cieszyć się przez wiele lat pięknym i funkcjonalnym dachem, wybierajmy produkty wysokiej jakości i inwestujmy w poprawne wykonawstwo. Braas oprócz ochrony poszczególnych produktów, zapewnia

również gwarancję systemową, dając inwestorom pewność, że cały dach będzie spełniał swoją funkcję.

walorem jest siatka wzmacniająca, która nadaje stabilność oraz wytrzymałość mechaniczną. W przypadku dachów wymagających wysokiej wodoszczelności zalecana jest membrana Divoroll Maximum+2S z wierzchnią warstwą zwodoodpornego poliuretanu. Dla dachów o niskim kącie nachylenia zalecana jest membrana Divoroll Top RU z innowacyjnym rozwiązaniem pasów klejących zapewniających bardzo wysoką wodoszczelność połączenia na zakładach. Wszystkie wymienione powyżej membrany objęte są przez producenta 15- lub 10-letnią gwarancją funkcjonalności. Istnieją pewne okoliczności, gdy konieczne jest zastosowanie papy podkładowej. Taka sytuacja ma miejsce np. wtedy, gdy pochylenie połaci jest niższe niż zaleca producent danego pokrycia dachowego. Zdarzają się również sytuacje, że nie uda się ułożyć pokrycia zasadniczego przed zimą. Warto w takich okolicznościach zastosować papę podkładową, która spełnia wymogi hydroizolacyjności w systemie jednowarstwowym, oczywiście pod warunkiem odpowiedniego ułożenia. W niektórych

regionach Polski układanie papy jako warstwy wstępnego krycia stało się, w pewnym sensie, tradycją. W wyniku konsultacji ze środowiskiem dekarskim oraz korzystając z wieloletniego doświadczenia w ramach Grupy BMI, na potrzeby rozszerzenia oferty Braas, została zaprojektowana i wprowadzona na rynek papa Braas-BIT Premium SBS. Jest to pierwsza na rynku papa dedykowana do montażu na dachy spadziste pokryte dachówkami betonowymi, ceramicznymi lub blachodachówkami. Wykorzystanie surowców najwyższej jakości oraz zastosowanie zaawansowanych technologii produkcji sprawiło, że Braas-Bit Premium SBS charakteryzuje się bardzo wysokimi parametrami technicznymi. Jest to nowoczesna papa na osnowie z kompozytowej włókniny poliestrowej, z obustronną powłoką z masy asfaltowej: z asfaltu modyfikowanego SBS z wypełniaczem mineralnym. Strona wierzchnia pokryta jest gruboziarnistą posypką mineralną, która chroni przed promieniowaniem UV, natomiast strona spodnia zabezpieczona folią z tworzywa sztucznego. Papę należy mocować mechanicznie w jednej warstwie na suchym, stabilnym podłożu (deskowanie, płyta OSB itp.). Wzdłuż górnej i dolnej krawędzi umieszczone zostały paski zabezpieczone zdejmowalną w trakcie montażu folią z tworzywa sztucznego. Łączenie kolejnych brytów wykonuje się więc bez użycia ognia. Wygodnemu układaniu papy sprzyja niska waga (ok. 30 kg) oraz grubość, która wynosi zaledwie 2,8 mm i zapewnia jednocześnie całkowitą hydroizolacyjność wyrobu. Papa Braas-Bit Premium SBS objęta jest 20-letnią gwarancją produktową oraz 2-letnią gwarancją przy bezpośredniej ekspozycji na słońce. oprac .

BK

Fot. Braas

60

PODLASKIE AGRO



PORADY Dobrze

zaplanowana i   przeprowadzona restrukturyzacja uchroni gospodarstwo przed bankructwem

Rolnictwo w przededniu kryzysu

Jak spłacać zadłużenia finansowe? Jak ustrzec się przed zlicytowaniem majątku? Jak nie zostać bankrutem? Jedną z metod wyjścia z takiej sytuacji jest restrukturyzacja gospodarstwa.

62

elementem restrukturyzacji. Wiedza, jak przygotować się do ugody z wierzycielami, przemyślana strategia oraz doświadczenie i kontakty z kierownictwem Departamentów Restrukturyzacji i Windykacji, są niemal gotową receptą na sukces, który umożliwi: QQ odsunięcie widma licytacji komorniczych mienia – ruchomości, nieruchomości; QQ wydłużenie spłaty nawet krótkoterminowych kredytów, a tym samym obniżenie rat; QQ wykluczenie odebrania leasingowanych maszyn i pojazdów; QQ umorzenie spłaty odsetek umów kredytowych, pożyczek oraz części kapitału do spłaty; QQ t z w . r o z t e r m i n o w a n i e k r e d y t ó w „balonowych”. Powyższego nie uzyskamy zgłaszając się do „okienka” w banku, którego pracownicy nie są nawet uprawnieni do rozmów nt. restrukturyzacji zadłużenia. Ugodami zajmują się profesjonalne zespoły negocjatorów, do których dłużnik nie ma ścieżki dojścia. Zebrane kontakty do windykacji i doświadczenie w rozmowach są efektem wieloletnich negocjacji w imieniu klientów Kancelarii. Obecnie jest wiele otwartych postępowań, a rolą nadzorców nie jest prowadzenie negocjacji z wierzycielami. Zachęcam więc do kontaktu i uzyskania darmowej porady, z zachowaniem dyskrecji, przez naszych doradców. Fot. Per Aspera Ad Astra

Największym zagrożeniem dla rozwoju polskiej gospodarki, w tym rolnictwa, będzie w najbliższych latach dynamiczny wzrost inflacji oraz: QQsusze, zmiany klimatyczne i towarzyszące im anomalie pogodowe, QQwzrost rozprzestrzenienia się chorób ludzkich i zwierzęcych, QQstarzenie się społeczeństwa – coraz mniej młodych ludzi chce zostać na gospodarstwie, QQnarastające zadłużenie i problemy ze spłatą kredytów, pożyczek, leasingów. Pow y ż sze c z ynnik i wp ł y wają na osiąganie z trudem założonych przychodów, a zaciągnięte kredyty niezmiennie pozostają do spłaty, pomimo znaczącego wzrostu kosztów produkcji – paliwa, materiału siewnego, nawozów, czy środków ochrony roślin. Część gospodarstw rolnych funkcjonuje na granicy opłacalności. Zaciągane kredyty – w chwili zawierania umów z bankami – wydawały się być do spłaty. Teraz, gdy ceny dynamicznie rosną, zaczyna brakować środków na raty leasingów oraz kredytów. Niektórzy próbują ratować się szybkimi pożyczkami, licząc na wzrost przychodu gospodarstwa. Nie zawsze się to udaje i wówczas przed gospodarstwem pojawia się widmo bankructwa. Jak temu zapobiegać i ustrzec się przed zlicytowaniem majątku będącego wielopokoleniowym dorobkiem? Jedną z metod wyjścia obronną ręką z takiej sytuacji jest restrukturyzacja gospodarstwa. Nie czekajmy aż pojawi się windykacja z banku, KRUS, US, czy komornik. Bierzmy

los we własne ręce i korzystajmy z możliwości, jakie daje restrukturyzacja, czyli: QQobrony nieruchomości i ruchomości będących zabezpieczeniem umów; QQzablokowania spłaty kredytów niezabezpieczonych, przynajmniej na 6-10 miesięcy; QQ umorzenia 100% odsetek od kredytów niezabezpieczonych; QQ umorzenia nawet 30% kwoty głównej kredytów i pożyczek; QQ wydłużenia spłaty zobowiązań nawet do 10 lat; QQzawarcia ugody m.in. z bankami, instytucjami finansowymi; QQodsunięcia w czasie zaległych płatności do KRUS, US. Bardzo ważnym czynnikiem jest przeprowadzenie skutecznych negocjacji w wierzycielami. Doświadczenie naszej Kancelarii pokazuje, że ugoda będąca skutkiem profesjonalnych negocjacji jest kluczowym

dr P iotr

Kotowicz,

Kancelaria Ekonomiczno-Prawna Per Aspera Ad Astra

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

PODLASKIE AGRO

63


REKLAMA

Przypomnienie podstawowych zasad sprzedaży i dzierżawy gruntów pochodzących z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa.

Komu ziemia rolna?

ARTYKUŁ REKLAMOWY

Sprzedaż i dzierżawa państwowych gruntów rolnych pochodzących z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa powierzono Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa. Bezpośrednio działania te prowadzą Oddziały Terenowe, które swym zasięgiem obejmują teren danego województwa. W województwie podlaskim jest QQ Rozporządzenie Ministra Rolnictwa to Oddział Terenowy Krajowego Ośrodi Rozwoju Wsi z dnia 1 sierpnia 2016 r. ka Wsparcia Rolnictwa w Białymstoku, w sprawie sposobu ustalania wysokości czynszu dzierżawnego w umow którego skład wchodzą dwie Sekcje wach dzierżawy nieruchomości Zasobu Zamiejscowe w Suwałkach i w Bielsku Własności Rolnej Skarbu Państwa. Podlaskim. Podstawowymi aktami prawnymi, regulującymi zagospodarowanie gruntów, QQ Rozporządzenie Ministra Rolnictwa dla których prawo własności i inne prai Rozwoju Wsi z dnia 14 stycznia 2009 r. wa rzeczowe wykonuje Krajowy Ośrodek w sprawie szczegółowego trybu przeprowadzania przetargów na dzierżaWsparcia Rolnictwa są: wę nieruchomości Zasobu Własności QQ Ustawa z dnia 19 października 1991 r. Rolnej Skarbu Państwa. o gospodarowaniu nieruchomościami Nabywcami i dzierżawcami gruntów mogą być osoby fizyczne, osoby rolnymi Skarbu Państwa. prawne i instytucje. QQ Ustawa z dnia 14 kwietnia 2016 r. Sprzedaż i dzierżawa gruntów pochoo wstrzymaniu sprzedaży nierucho- dzących z Zasobu odbywa się zasadmości Zasobu Własności Rolnej Skarbu niczo w formie przetargów. Mogą być Państwa oraz o zmianie niektórych to przetargi ograniczone ustne licytacyjne, ograniczone ofert pisemnych lub ustaw. przetargi nieograniczone. QQ Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 30 kwietnia 2012 r. Przetarg ograniczony ustny w sprawie szczegółowego trybu sprzelub ofert pisemnych daży nieruchomości Zasobu Własności W przetargach tych mogą uczestniczyć Rolnej Skarbu Państwa i ich części składowych, warunków obniżenia ce- wyłącznie podmioty, o których mowa ny sprzedaży nieruchomości wpisanej w art. 29 ust. 3b ustawy z 19 października do rejestru zabytków oraz stawek sza- 1991 r. o gospodarowaniu nieruchomoścunkowych gruntów. ciami rolnymi Skarbu Państwa. Najczęściej są to przetargi ograniczone do rolników indywidualnych z przeznaczeniem na powiększenie gospodarstwa rodzinnego. Osoby biorące udział w przetargach ograniczonych muszą spełniać kryteria rolnika indywidualnego w rozumieniu

64

art. 6 ustawy z dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego tj.: QQ być właścicielem, użytkownikiem wieczystym, samoistnym posiadaczem lub dzierżawcą nieruchomości rolnych, których łączna powierzchnia użytków rolnych nie przekracza 300 ha, i QQ posiadać kwalifikacje rolnicze, oraz QQ co najmniej od 5 lat zamieszkiwać w gminie, na obszarze której jest położona jedna z nieruchomości rolnych wchodzących w skład gospodarstwa rolnego i prowadzić przez ten okres osobiście to gospodarstwo. Rolnik indywidualny zamierzający uczestniczyć w przetargu ograniczonym dodatkowo musi mieć miejsce zamieszkania w gminie, w której położona jest nieruchomość wystawiana do przetargu lub w gminie graniczącej z tą gminą. Co więcej, sprzedaż nieruchomości rolnej może nastąpić w przypadku, gdy w wyniku tej sprzedaży łączna powierzchnia użytków rolnych będących własnością Nabywcy nie przekroczy 300 ha oraz nabytych kiedykolwiek z Zasobu nieruchomości nie przekroczy 300 ha. Najczęściej ogłaszane są przetargi ograniczone do rolników indywidualnych w formie publicznych przetargów ustnych licytacyjnych. W przypadku przetargów ofert pisemnych występują inne kryteria wyboru

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

QQ odległość gospodarstwa rolnego oferenta od zbywanej lub przeznaczonej do dzierżawy nieruchomości pochodzącej z Zasobu, QQ powierzchnia nieruchomości rolnych nabytych lub wydzierżawionych QQ z Zasobu, QQ intensywność produkcji zwierzęcej w gospodarstwie oferenta.

Przetarg nieograniczony Udział w nim może wziąć każdy. Przetarg licytacyjny oznacza publiczną licytację ustną podmiotów dopuszczonych do przetargu. Nabywcą lub dzierżawcą nieruchomości staje się podmiot oferujący najwyższą cenę nabycia lub najwyższy czynsz dzierżawny. Należy zwrócić w tym miejscu uwagę, że czynsz dzierżawny jest najczęściej licytowany jako wysokość rocznego czynszu w dt (decytona, popularne określenie kwintal lub metr) pszenicy. W przetargach nie mogą brać udziału podmioty, które posiadają zaległości z tytułu zobowiązań finansowych wobec Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych lub Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, oraz władają lub władały nieruchomościami Zasobu bez tytułu prawnego mimo wezwania KOWR nieruchomości tych nie opuściły. Pr ze d o g ł os ze nie m p r ze t ar gu na sprzedaż lub dzierżawę sporządzany jest wykaz nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży lub dzierżawy, który ogłasza się przez okres 14 dni przed dniem ogłoszenia przetargu na stronie

PODLASKIE AGRO

podmiotowej Biuletynu Informacji Publicznej Krajowego Ośrodka (https:// bip.kowr.gov.pl), w siedzibie właściwej miejscowo izby rolniczej, właściwym miejscowo urzędzie gminy, oraz może być ogłoszony w sposób zwyczajowo przyjęty w miejscowości znajdującej się w obrębie geodezyjnym, w którym położona jest nieruchomość przeznaczona do sprzedaży lub dzierżawy. Wykaz jest ogłaszany zawsze niezależnie od rodzaju nieruchomości i formy przetargu. Przetarg na sprzedaż lub dzierżawę nieruchomości jest ogłaszany przez KOWR w sposób zwyczajowo przyjęty w miejscowości, w której położona jest nieruchomość, w siedzibie właściwej miejscowo izby rolniczej, właściwym miejscowo urzędzie gminy, swojej siedzibie, oraz na stronie podmiotowej Biuletynu Informacji Publicznej (https:\\ bip.kowr.gov.pl), co najmniej na 14 dni przed dniem rozpoczęcia przetargu, a w przypadku przetargu ograniczonego – co najmniej na 28 dni przed dniem jego rozpoczęcia. Podstawowymi kryteriami, które decydują o formie pierwszego przetargu na sprzedaż lub dzierżawę nieruchomości rolnej (ograniczony bądź nieograniczony) jest jej powierzchnia, która w przypadku przetargu ograniczonego wynosi ona co najmniej 1 ha oraz przeznaczenie w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego na użytkowanie rolnicze. W przypadku jego braku ustalenia w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy określającymi kierunki i zasady kształtowania rolniczej przestrzeni produkcyjnej. Zainteresowani nabyciem lub dzierżawą dowolnej lub konkretnej nieruchomości, która nie jest aktualnie objęta procedurą sprzedaży lub dzierżawy powinni kontaktować się z Oddziałem Terenowym KOWR lub Sekcją Zamiejscową tego Oddziału na terenie danego województwa.

Krajowy Ośrodek

Wsparcia Rolnictwa Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa Oddział Terenowy ul. Kombatantów 4 15-102 Białystok

Dodatkowo na stronie internetowej portalu erolnik (https:\\erolnik.gov.pl), prowadzonym przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa w zakładce Działki Zasobu WRSP można zapoznać się z działkami będącymi w Zasobie Własności Rolnej Skarbu Państwa. Na tym portalu uzyskamy informację o działkach będących w Zasobie, z uwzględnieniem położenia w danym województwie, powiecie, gminie czy obrębie oraz danych kontaktowych właściwego terytorialnie Oddziału KOWR. Ponadto można ustalić sposób zagospodarowania konkretnej działki (np. nierozdysponowana, dzierżawa, współwłasność). Zachęcamy do brania udziału w przetargach na sprzedaż i dzierżawę nieruchomości organizowanych przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, oraz zapraszamy do bezpośredniego kontaktu z KOWR. W województwie podlaskim jest to Oddział Terenowy w Białymstoku mający swoją siedzibę na ulicy Kombatantów 4. Zastępca

Jarosław Lutyński Dyrektora OT KOWR W Białymstoku

ARTYKUŁ REKLAMOWY

najkorzystniejszej oferty niż cena lub wartość czynszu dzierżawnego, które pozostają na poziomie wielkości z ogłoszenia. Kryteriami wyboru mogą być:

65


MOTORYZACJA Kymco Xciting S 400i Noodoe –

ekscytujący skuter stworzony do  gospodarstwa

Szybkie przemieszczanie

Lato to czas zintensyfikowanych prac w gospodarstwie rolnym. Zastanawiamy się nad rozwiązaniami, które pozwolą zaoszczędzić czas, którego i tak w sezonie mamy niewiele. Na popularności zyskują pojazdy dwukołowe, a przede wszystkim skutery o większej pojemności.

Taki jest skuter Kymco Xciting S 400i Noodoe o pojemności aż 400 cm³. Aby zasiąść za jego kierownicą potrzebne jest prawo jazdy kategorii A2 lub A. Skutery te szturmem podbijają rynek sportowym wyglądem, ciekawą stylistyką, a także niezwykle atrakcyjną ceną. Kupując skuter „na działalność” rolniczą odliczamy bowiem VAT. Poza tym, są one też dużo tańsze w utrzymaniu niż auta. Decydując się na kupno skutera do gospodarstwa powinniśmy się kierować jego funkcjonalnością. Unikalny design, nisko pochylona szyba oraz duże reflektory mówią wiele o tym skuterze, w którym drzemie ogromna moc 36 KM. Chłodzony cieczą silnik z maksymalnym momentem obrotowym 38 Nm pozwala na rozwijanie dużych prędkości. Rozpędzenie do 140 km/h nie stanowi problemu, a przednia szyba jest barierą przed wiatrem. Podczas spokojnej jazdy możemy przyjąć wygodną pozycję z podporą odcinka lędźwiowego, co odciąża kręgosłup nadto eksploatowany podczas prac polowych. Jest ekonomiczny, zbiornik o poj. 12,5 l sprawia, że nie mamy konieczności częstego tankowania. Wiejskie drogi są pełne nierówności, kamieni czy wyrw. Skuter Kymco Xciting świetnie wybiera takie wyrwy przejmując na siebie całą energię. Na prostych, asfaltowych ścieżkach prowadzi się znakomicie.

66

Z ainteresowanych szczegółami zachęcamy do kontaktu z autoryzowanym salonem sprzedaży i serwisem marki na Podlasiu:Andzik

Benelli

Anna Bereziecka:

ul. Hetmańska

67, 15-727 Białystok lub

ul. Jana Pawła

II 26 lok. U3, 19-300 Ełk

tel.

515 122 959

e-mail: biuro@andzik.pl

||

Kymco Xciting S 400i to jeden z lepiej wyposażonych skuterów na rynku. Znajdziemy w nim m.in. gniazdo USB, schowki blokowane z momentem wyłączenia stacyjki i nawigację, która pomoże bez obaw udać się

na weekendową wycieczkę w nieznane.

Skąd taka popularność skuterów w środowisku rolniczym? Są niezwykle zwrotne. Pozwalają dostać się wszędzie tam, gdzie dojazdem autem nie wchodzi w grę. Często za kierownicę jesteśmy zmuszeni wsiąść oderwani od pracy, w roboczych ubraniach. Brudzimy wnętrze samochodu. Z Kymco Xciting S 400i zapomnimy

o sprzątaniu. Skutery wykorzystujemy do wypasu bydła. Z pojemnym kufrem pomagają w zakupach. W komfortowy sposób przewiezie dwie osoby. Z łatwością przeciśnie się pomiędzy samochodami, abyśmy nie musieli stać w korku. opracowała

Barbara Klem

Zdjęcie: Andzik

PODLASKIE AGRO


REKLAMA

ZDOBĄDŹ LICENCJĘ NA PRZEWÓZ ZWIERZĄT

szkolenie i egzamin w ciągu jednego dnia WIĘCEJ INFORMACJI

695 035 551

wykwalifikowana kadra wieloletnie doświadczenie

www.word.bialystok.pl/szkolenia/zwierzeta

PODLASKIE AGRO

dogodne terminy

67


ZDROWIE I URODA Pieczywo z PSS Społem w Białymstoku

Pro zdrowotne walory chleba

Piramida Zdrowego Żywienia stanowi wskaźnik dotyczący udziału poszczególnych produktów spożywczych w codziennej diecie. Jej podstawę, oprócz wysiłku fizycznego oraz świeżych warzyw i owoców, stanowią różnorodne produkty zbożowe. W tej grupie poczesne miejsce zarezerwowane jest oczywiście dla pieczywa.

Dla PSS Społem Białystok, jako producenta, zdrowe pieczywo stanowi najważniejszy element wieloletniej tradycji. Zdobyte doświadczenie poparte praktyką, pozwoliło nam na wypracowanie standardów wypieku pieczywa o najwyższej jakości. Aby stało się ono pełnowartościowym artykułem spożywczym musi posiadać wysoką jakość organoleptyczną, fizykochemiczną i mikrobiologiczną. Uzyskujemy to stosując w produkcji wysokiej klasy surowce, m.in.: mąki, sól, drożdże, tłuszcze roślinne oraz cukier. Ważnym czynnikiem decydującym o jakości pieczywa jest proces technologiczny polegający na odpowiednim przygotowaniu surowców. Jego punktem wyjścia jest naturalny zakwas piekarski. Jest on mieszaniną mąki żytniej z wodą, poddawaną wielofazowej, naturalnej fermentacji zachodzącej pod wpływem bakterii kwasu mlekowego i drożdży. Dojrzały zakwas charakteryzuje się specyficzną mikroflorą składającą się z kilku szczepów bakterii mlekowych i drożdży. Dzięki ich działaniu uzyskuje się niepowtarzalny aromat i smak, strukturę miękiszu, świeżość oraz wysoką wartość odżywczą i prozdrowotne właściwości pieczywa. Tradycyjne metody produkcji pieczywa żytniego i mieszanego, które stosujemy, zakładają ok. 40-sto godzinne, wielofazowe

Z punktu widzenia żywieniowego polecane jest spożywanie pieczywa z przewagą mąki żytniej. W jego tradycyjnym procesie produkcji, gromadzi się w nim kwas mlekowy, mający szczególne znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania przewodu pokarmowego. Pieczywo żytnie cechuje się też niższą niż pszenne kalorycznością oraz niższym indeksem glikemicznym. Oznacza to, że po jego spożyciu dłużej odczuwamy sytość, a proces trawienia jest rozłożony w czasie. Czynnikiem obniżającym wartość energetyczną pieczywa żytniego jest błonnik pokarmowy, który wpływa na prawidłową perystaltykę jelit. Zalecany jest jako czynnik obniżający ryzyko wystąpienia raka jelita grubego. Kupując pieczywo warto kierować się też zawartością w nim najróżniejsz ych nasion i płatków. Pieczywo takie jest bogatsze w składniki mineralne tj.: żelazo, magnez, cynk, miedź, potas, fosfor i witaminy – głównie z grupy B. Nasiona roślin oleistych są źródłem wzbogacającym pieczywo w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, ziarna zbóż są źródłem biopierwiastków takich jak: Odpowiednio ukwaszone ciasto poddawane potas, fosfor, magnez i cynk. jest dzieleniu i formowaniu na kęsy, wkładane Marianna Andruszkiewicz, kierownik Działu do foremek lub koszyczków, a po wyrośnię- Technologii, pełnomocnik Zarządu PSS Spociu w specjalnych komorach fermentacyjnych, łem Białystok wypiekane. Fot. PSS Społem Białystok prowadzenie ukwaszania mąki żytniej, prowadzące do otrzymania naturalnego zakwasu piekarskiego. Przebieg procesu fermentacji zakwasów i ciast odbywa się u nas pod ścisłym nadzorem technologiczno-laboratoryjnym.

Siła mamuta Bostik Mamut Glue klei wszystko – i trzyma natychmiast. Ten jednoskładnikowy, trwale elastyczny super lepki i gęsty klej montażowy na bazie MS Polimeru, przeznaczony jest do mocowania nawet bardzo obciążonych elementów. Zapewnia natychmiastowy, silny chwyt do podłoży gładkich i porowatych, wewnątrz i na zewnątrz, bez konieczności gruntowania. Stosowany jest do klejenia listew, ram, progów, stolarki meblowej (blatów, półek, frontów), parapetów, gzymsów, okładzin, materiałów izolacyjnych, luster, maskownic, obudów, tablic, ekranów, paneli oraz materiałów dekarskich (np. blacha, dachówki ceramiczne lub cementowe). Jest neutralny dla podłoża i spełnia najwyższe normy bezpieczeństwa dla użytkownika. 68

Konkurs

Zapraszamy do udziału w konkursie, w którym nagrodami są kleje Mamut Glue firmy Bostik. Aby wygrać zestaw takich produktów należy napisać do czego chcą Państwo wykorzystać taki klej. Zgłoszenia prosimy wysyłać na adres redakcji lub mailem – biuro@podlaskieagro.pl do 15 września br. Nagrodzimy autorów trzech najciekawszych opisów zastosowania kleju. Oprac. MB, Fot. Bostik

PODLASKIE AGRO


ROZRYWKA Wśród sikor

Hałda przy kopalni

Podtrzy- Spiętrza muje wodę spodnie rzeki Trzech instrumentalistów

Głośne wołanie, wrzask

Norweska metropolia

Słowa piosenki

16 Łódź ratunkowa

Mierzy poziom wody

Zakrzywiony pręy

System rozgrywek

7 Kończy przewód zasilający

Rodzaj Zapach Opera sieci spaleVerdiego rybackiej nizny Worek podróżny

Idea przewodnia

Iwan Groźny

17

10 Zabawa dziecięca

12 Końcowa część palca

4

SoleniImię Poczucie Twardy zantka ser z Chacza- godności z 23 krowiego turiana osobistej listopada mleka

9

Przed sędzią

Rasowy wierzchowiec

Kołysze drzewami

Spośród osób, które prześlą prawidłowe hasło krzyżówki wylosujemy trzy i nagrodzimy książkami Głośny, ufundowanymi przez Wydawnictwo Bernardinum. żałosny Zgłoszenia prosimy wysyłać na adres redakcji płacz lub mailem biuro@podlaskieagro.pl. Kamień Na rozwiązania czekamy do 15 września 2021 r. półszlaUwaga! 11 chetny W losowaniu nagród wezmą udział Ryba zgłoszenia zawierające poprawne hasło, zwana diabłem imię, nazwisko i adres uczestnika.

2 Jeden z Trzech Króli

8 ... polowy Stolica Bangladeszu ObramoGłęboka Lokum wanie dla mena zupę rynosów czapki

morskim

15

Barwna na ścianie

Początkowy punkt na skali

Próg rzeczny

Państwo na Morzu Śródziemnym Nie posłuchał przestróg Dedala

3

Szata liturgiczna

Litera alfabetu greckiego

2

3

4

5

6

6

7

8

Komar lub biedronka

13

Pełna leków

Przyjęcie bez tańców

Powóz dworski

Atrybut ministra

Uczeń szkoły wojskowej

Szkocki ród Kawał tkaniny

1

Zmiana tempa w utworze

14

Udaje kogoś innego

1

Wyspa Odyseusza Ścierany Giełdowy komz mebli binator

Monica, słynna przed laty tenisistka Zakaz religijny

Hasło krzyżówki z ostatniego wydania gazety brzmiało: Uzupełnij płyny z Plussszem.

Punkt na nieboskłonie Rewolwer bębenkowy Woreczek na pieniądze

Miasto nad Maruszą

5

9

10

11

12

13

14

15

16

17

N IEZWYKŁ E ŻYC IE MICHAŁA MILKI

Wywiad rzeka opowiadający o cudownym życiu niezwykłego człowieka. Michał Milka jest artystą i urzędnikiem, który zwiedził dwadzieścia trzy kraje. Gdziekolwiek się pojawi, na twarzach otaczających go ludzi gości uśmiech. Jest dżentelmenem, który zauważa piękno w każdej kobiecie. Jest przyjacielem, na którego zawsze można liczyć. Razem z Przemkiem Kossakowskim wyruszył w pierwszą podróż Down the Road, stając się ambasadorem osób z zespołem Downa. W książce zamieszczone są też wywiady z osobami, które blisko znają Michała – z jego mamą, przyjaciółmi (w tym z Przemkiem Kossakowskim).

PODLASKIE AGRO

69


ROZRYWKA UŚM I ECH PROSZĘ

uśmiech to taka krzywa, która wszystko prostuje

Doświadczony mężczyzna nie da kobiecie powodu do kłótni. Doświadczona kobieta takiego powodu nie potrzebuje. *** – Taki ziąb a ty nawet nauszników nie masz? – Nie noszę ich od nieszczęśliwego wypadku. Błędy wszystkim się zdarzają, nie wyśmiewamy, ale humor z życia wzięty bawi. Chyba upałami tłumaczyć będziemy auto– Jakiego? rów artykułu z Gali Mlecznej, którzy wprowadzili w życie hodowlę mleka – Koledzy zapraszali na wódkę, a ja nie usłyszałem. *** *** *** *** Mama do córki: Apel w wojsku: Rozmawiają koleżanki: Karaluchy mogą przetrwać woj– Pokażmy jak się ładnie nauczyłaś – Dlaczego masz k...a brudne – Zgadnij kto poprosił mnie dziś nazw miesięcy. buty? nę jądrową, a giną od uderzenia o rękę! – Sty...? – Ch...j to pana obchodzi – Cyganka? gazetą. Teraz już wiecie, jak nie-...czeń. sierżancie. *** bezpieczne są media. – Lu...? – Że k...a co? Jeszcze raz pytam, Uważajcie na kurierów oszustów. *** -...ty. Zamówiłam mężowi nowe narzę- czemu masz brudne buty? Żona do męża w środku nocy: – A dalej sama – Bo zabrakło pasty. – Weź mnie. dzia, a znowu przyszła su– Rzec, cień, aj, piec, pień... – Ch...j mnie to obchodzi. – Śpij, nikienka i buty. *** – No przecież mówiłem. gdzie nie Gdybyś mogła wybrać między pi*** jadę. W s i a d a p o d p i t y p a s a ż e r ciem wina a byciem szczupłą, to wydo taksówki. brałabyś białe czy czerwone? – Pod Pałac Kultury proszę. *** – Ale my jesteśmy w Łodzi. Prz ychodzi do lekarza facet – No to wiosłuj. ze złamaną nogą i ręką. *** – Co się stało panu w rękę? Pani pyta dzieci w szkole, co jad– Prąd mnie kopnął. – A w nogę? ły na śniadanie. Zgłasza się Jasio: – Chciałem mu oddać. – Jadłem drożdżówkę z dżemem. *** – Napisz to na tablicy. Jak stracić na wadze? Jasio pomyślał i mówi: – Kupić wagę za 100 zł, a sprze– To jednak była zwykła bułka z masłem. dać za 50 zł.

70

PODLASKIE AGRO




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.