Wojsko i Technika Historia 1/2019

Page 1

1/2019

www.zbiam.pl

Krwawy rok „Latających Fortec”

Prawie równocześnie z wyruszeniem do boju Kanadyjczyków do akcji przystąpiła polska 1. DPanc generała Stanisława Maczka. Jako pierwszy atakował teraz 1. pułk pancerny, który zastąpił mocno wykrwawiony 2. pułk, idący obecnie w drugim rzucie…

Niemcy rzucili do walki prawie 600 myśliwców. Z 139 samolotów bombowych B-17, które dotarły nad Oschersleben w celu zniszczenia zakładów lotniczych Focke-Wulfa, zestrzelili aż 34. Lecąca na czele 304. Grupa Bombowa straciła dziesięć samolotów…

Index 407739

Falaise – Stalingrad Zachodu

ISSN 2450-2480

W NUMERZE:

Kaszubska pułapka 1945

Styczeń-Luty cena 18,50 zł (VAT 5%) INDEX 407739 ISSN 2450-2480


N i e t r a ć c z a s u , Z a m ó w P R E N U M E R AT Ę j u ż d z i ś Prenumeratę zamów na naszej stronie internetowej www.zbiam.pl lub wpłać należność na konto bankowe nr 70 1240 6159 1111 0010 6393 2976 Atrakcyjna cena, w tym dwa numery gratis! Pewność otrzymania każdego numeru w niezmiennej cenie E-wydania dostępne są na naszej stronie oraz w kioskach internetowych

Wojsko i Technika:

cena detaliczna 12,99 zł Prenumerata roczna: 130,00 zł

Lotnictwo Aviation International:

cena detaliczna 14,99 zł Prenumerata roczna: 150,00 zł

Wojsko i Technika Historia + numery specjalne: cena detaliczna 18,50 Prenumerata roczna: 185,00 zł

Morze:

cena detaliczna 14,99 zł Prenumerata roczna: 150,00 zł

Skontaktuj się z nami: office@zbiam.pl Zespół Badań i Analiz Militarnych Sp. z o.o. Biuro: ul. Bagatela 10/19 00-585 Warszawa


Vol. V, nr 1 (21) Styczeń-Luty 2019; Nr 1

1/2019

www.zbiam.pl

Styczeń-Luty cena 18,50 zł (VAT 5%) INDEX 407739 ISSN 2450-2480

Krwawy rok „Latających Fortec”

Prawie równocześnie z wyruszeniem do boju Kanadyjczyków do akcji przystąpiła polska 1. DPanc generała Stanisława Maczka. Jako pierwszy atakował teraz l. pułk pancerny, który zastąpił mocno wykrwawiony 2. pułk, idący obecnie w drugim rzucie…

Niemcy rzucili do walki prawie 600 myśliwców. Z 139 samolotów bombowych B-17, które dotarły nad Oschersleben w celu zniszczenia zakładów lotniczych Focke-Wulfa, zestrzelili aż 34. Lecąca na czele 304. Grupa Bombowa straciła dziesięć samolotów…

Index 407739

Falaise – Stalingrad Zachodu

ISSN 2450-2480

1 1/2019

W NUMERZE:

Kaszubska pułapka 1945

Na okładce: samochód pancerny BA-64. Rys. Arkadiusz Wróbel

INDEX 407739 ISSN 2450-2480 Nakład: 14,5 tys. egz. Redaktor naczelny Jerzy Gruszczyński jerzy.gruszczynski@zbiam.pl Redakcja techniczna Dorota Berdychowska dorota.berdychowska@zbiam.pl Korekta Stanisław Kutnik Współpracownicy Władimir Bieszanow, Michał Fiszer, Tomasz Grotnik, Andrzej Kiński, Leszek Molendowski, Marek J. Murawski, Tymoteusz Pawłowski, Tomasz Szlagor, Maciej Szopa, Mateusz Zielonka Wydawca Zespół Badań i Analiz Militarnych Sp. z o.o. Ul. Anieli Krzywoń 2/155 01-391 Warszawa office@zbiam.pl Biuro Ul. Bagatela 10/19 00-585 Warszawa Dział reklamy i marketingu Andrzej Ulanowski andrzej.ulanowski@zbiam.pl Dystrybucja i prenumerata office@zbiam.pl Reklamacje office@zbiam.pl Prenumerata realizowana przez Ruch S.A: Zamówienia na prenumeratę w wersji papierowej i na e-wydania można składać bezpośrednio na stronie www.prenumerata.ruch.com.pl Ewentualne pytania prosimy kierować na adres e-mail: prenumerata@ruch.com.pl lub kontaktując się z Telefonicznym Biurem Obsługi Klienta pod numerem: 801 800 803 lub 22 717 59 59 – czynne w godzinach 7.00–18.00. Koszt połączenia wg taryfy operatora. Copyright by ZBiAM 2019 All Rights Reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone Przedruk, kopiowanie oraz powielanie na inne rodzaje mediów bez pisemnej zgody Wydawcy jest zabronione. Materiałów niezamówionych, nie zwracamy. Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów w tekstach, zmian tytułów i doboru ilustracji w materiałach niezamówionych. Opinie zawarte w artykułach są wyłącznie opiniami sygnowanych autorów. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczonych ogłoszeń i reklam. Więcej informacji znajdziesz na naszej nowej stronie: www.zbiam.pl

spis treści BITWY I KAMPANIE

Michał Fiszer, Jerzy Gruszczyński

Falaise – Stalingrad Zachodu

4

WOJNA W POWIETRZU

Tomasz Szlagor

Krwawy rok „Latających Fortec”

20

WOJNA W POWIETRZU

Leszek Molendowski

Regia Aeronautica u boku aliantów 1943-1945

34

BITWY I KAMPANIE

Kamil Anduła

Kaszubska pułapka: pancerne boje pod Sławnem, Słupskiem, Lęborkiem i Wejherowem (1)

50

MONOGRAFIA LOTNICZA

Leszek A. Wieliczko

Samolot myśliwski Bell P-63 Kingcobra

64

BROŃ PANCERNA

Jędrzej Korbal

Czołgi rozpoznawcze TKS. Narodziny legendy (2)

76

STULECIE ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI

Tymoteusz Pawłowski

Sprawa polska w czasach Wielkiej Wojny – część 5: Niepodległa Polska i jej armia www.facebook.com/wojskoitechnikahistoria

88 3


Michał Fiszer, Jerzy Gruszczyński

Falaise – Stalingrad Zachodu Wokół bitwy pod Falaise narosło wiele kontrowersji. Zwycięstwa aliantów nikt nie śmie kwestionować, co by jednak nie powiedzieć, to po tygodniach ciężkich walk, dreptania w miejscu pomiędzy normandzkimi żywopłotami, po dwóch miesiącach frustrujących strat, nadszedł moment triumfu, większość niemieckich sił w Normandii znalazła się w worku. A dokładnie – same się do tego worka wpakowały. Mówią, że worek nie był dość szczelny, że znaczne siły wydostały się z alianckiego okrążenia. Że zwycięstwo nie było całkowite. Niemcy stracili co prawda około 50 tys. żołnierzy i prawie cały ciężki sprzęt, ale wielu innych wydostało się z matni i znów stanęło do walki. Wszystko to prawda. Ale niecała…

święci, a mimo to nie powiadomił kogo trzeba. Jego lojalność stanęła pod znakiem zapytania. Zwłaszcza, że współpracował on z gen. piechoty Carl-Heinrichem von Stülpnagelem, Wojskowym Gubernatorem Francji. Gen. von Stülpnagel usiłował nawet przeciągnąć von Klugego na stronę spiskowców. Po południu 20 lipca przybył on do kwatery von Kluge do la Roche Guyon, skąd Kluge dowodził zarówno OB West, jak i Grupą Armii „B” po tym, jak feldmarszałek Erwin Rommel został 17 lipca ranny w alianckim ataku lotniczym. Gubernator Francji usiłował przekonać Günthera von Kluge,

N

by opowiedział się po stronie spisku. Sam Stülpnagel zdążył

a początku sierpnia 1944 r. niemiecki front w Nor-

próbował im przeciwdziałać. Po 20 lipca zdał sobie sprawę,

już w Paryżu aresztować przedstawicieli Gestapo i kierowni-

mandii zaczął w końcu pękać. Brytyjczycy „wymę-

że aresztowani i torturowani mogą go wydać. Gestapo może

ctwo SS. Von Kluge się wahał. Chciał być pewny, że Hitler nie

czyli” zdobycie Caen i byli gotowi by ruszyć na połu-

dowiedzieć się, że feldmarszałek von Kluge wiedział co się

żyje. W każdym razie, pozwolił gen. Stülpnagelowi odjechać.

dnie, w kierunku Falaise. Największy jednak sukces odnieśli Amerykanie. Podczas gdy obrona Niemców koncentrowała się na Brytyjczykach, 25 lipca 1944 r. amerykańska 1. Ar-

Gen. Omar N. Bradley – pomysłodawca okrążenia niemieckich wojsk pod Falaise. W czerwcu i w lipcu 1944 r. dowódca amerykańskiej 1. Armii, a od 1 sierpnia – dowódca 12. Grupy Armii.

To wszystko stawiało feldmarszałka von Kluge w bardzo dwuznacznym świetle. Co prawda nie został on aresztowany, ani nawet zdjęty z zajmowanego stanowiska, ale mając świado-

mia uderzyła na niemieckie pozycje w zachodniej części

mość wiszącego nad nim zagrożenia, absolutnie nie ośmielił

Normandii. Po dwóch dniach ciężkich walk amerykańscy

się on przeciwstawiać jakimkolwiek rozkazom Hitlera.

żołnierze osiągnęli przełamanie i zaczęli coraz bardziej

Można tylko snuć domysły, czy gdyby Grupą Armii „B”

przesuwać się na południe, oskrzydlając od zachodu nie-

nadal dowodził feldmarszałek Rommel, to czy doszłoby

miecką obronę. 31 lipca 1. Armia zdobyła Avranches, a kilka

do takiej katastrofy, jaka miała miejsce kilka tygodni później

kilometrów na południe od tego miasteczka drogi rozcho-

pod Falaise. Erwin Rommel przypuszczalnie nie wahałby się

dziły się: na wschód do Paryża, na południe do Bordeaux

wyprowadzić wojska z powoli dość zamykanego worka. Ale

i na zachód, do Brestu w Bretanii.

w krytycznym momencie go zabrakło.

Jeszcze 2 lipca 1944 r. doświadczony feldmarszałek Gerd

1 sierpnia 1944 r. powołano do życia amerykańską 3. Ar-

von Rundstedt został odwołany przez Hitlera ze stanowiska

mię pod dowództwem George S. Pattona. Do jego armii

Naczelnego Dowódcy Zachodniego Teatru Działań Wojen-

przekazano VIII Korpus z 1. Armii, a trzy pozostałe dopiero

nych (OB West), a na jego miejsce powołano feldmarszałka

docierały do rejonu walk. XV Korpus był już w Normandii i za-

Günthera von Kluge. Co prawda wyróżnił się on na froncie

raz miał być włączony do linii. XII i XX Korpus były w trakcie

wschodnim, dowodząc przez półtorej roku Grupą Armii „Śro-

przerzutu. Pozostałe amerykańskie korpusy już zaangażowa-

dek”, ale nie miał dość twardego charakteru. Był jeszcze jeden

ne w walkę, V, VII i XIX pozostały w 1. Armii, której dowództwo

problem – Günther von Kluge co prawda sam nie uczestni-

objął teraz gen. por. Courtney Hodges. Natomiast dotych-

czył w spisku przeciwko Hitlerowi, temu który doprowadził

czasowy dowódca 1. Armii, gen. Omar N. Bradley, został do-

do zamachu z 20 lipca, ale znał część ze spiskowców. I nie

wódcą 12. Grupy Armii, w skład której weszły amerykańskie

4


Tomasz Szlagor

Krwawy rok „Latających Fortec” Przełomowy 1944 r. przyniósł Luftwaffe klęskę w walkach o panowanie w powietrzu nad III Rzeszą. Sukcesy amerykańskich myśliwców zepchnęły na margines historii gehennę załóg bombowców ciężkich B-17 Latająca Forteca, które w tej monumentalnej batalii często musiały toczyć własne bitwy.

P

od koniec 1943 r. wydawało się, że VIII BC (Bomber Command) – formacja grupująca stacjonujące w Anglii jednostki amerykańskich bombowców ciężkich – najgorsze

czasy ma już za sobą. Horrendalne straty, jakie poniosła pod-

czas wypraw nad odległe cele, jak Schweinfurt i Regensburg, były wynikiem braku eskorty dysponującej odpowiednim zasięgiem. Załogi bombowców wiązały więc wielkie nadzieje z wprowadzeniem do służby „dalekodystansowych” myśliwców P-51 Mustang. Te jednak miały własne priorytety. Z początkiem stycznia 1944 r. na czele powietrznej armii, która miesiąc później formalnie przyjęła nazwę 8. AF (Air Force), stanął gen. James Doolittle – dowódca pierwszej, historycznej wyprawy na Tokio. Natychmiast wprowadził radykalną zmianę w relacjach bombowców z myśliwcami. Wizytując kwaterę główną VIII FC (Fighter Command), zobaczył baner z hasłem: Pierwszą powinnością myśliwców Ósmej Armii Powietrznej jest ochrona bombowców. Doolittle oświadczył, że to nieporozumienie i kazał go zastąpić nowym, który głosił: Pierwszą powinnością myśliwców Ósmej Armii Powietrznej jest niszczenie Luftwaffe. On sam stwierdził później, To była najważniejsza i naj-

20

bardziej brzemienna w skutkach decyzja, jaką podjąłem podczas

dę działania i przejąć inicjatywę, zamiast trzymać się blisko

całej wojny. Także najbardziej kontrowersyjna.

bombowców i czekać na atak. Załogi B-17, co zrozumiałe,

Ta nowa strategia wynikała z analizy sytuacji, jaką prze-

przyjęły to bez entuzjazmu. Lt. Truman Smith, pilot z 385. BG,

prowadzili alianci, wyciągając niewesołe wnioski. Dotychcza-

stwierdził: Kiedy do służby weszło więcej amerykańskich my-

sowe naloty na ośrodki przemysłu lotniczego III Rzeszy, pro-

śliwców, nasza strategia zniszczenia Luftwaffe zmieniła się.

wadzone od połowy 1943 r. w ramach operacji „Pointblank”,

Bombowce służyły teraz za przynętę. Mieliśmy zwabić w po-

nie przyniosły żadnych efektów. Wywiad donosił, że w Niem-

wietrze niemieckie myśliwce, żeby nasza eskorta mogła je ze-

czech produkcja myśliwców, zamiast maleć, rosła. Tymczasem

strzelić – przy założeniu, że Niemcom skończą się myśliwce,

naczelne dowództwo aliantów uznało zdobycie panowania

zanim nam skończą się bombowce.

w powietrzu za warunek powodzenia inwazji na kontynent.

Gwoli prawdy, eskorta myśliwska, nawet po przezbro-

Pilne zadanie osłabienia Luftwaffe powierzono więc VIII FC.

jeniu prawie całej VIII FC w Mustangi (co nastąpiło dopiero

Aby tego dokonać, piloci myśliwców musieli zyskać swobo-

pod koniec 1944 r.), nigdy nie była idealnym rozwiązaniem.

Latające Fortece 381. BG w locie nad Anglią. Na pierwszym planie B-17G „Dreambaby”. Trójkąt na ogonie (po obu stronach, powtórzony na wierzchniej powierzchni prawego skrzydła) oznaczał przynależność do 1. BD, a wpisana weń litera identyfikowała grupę bombową.


Leszek Molendowski

Regia Aeronautica

u boku aliantów 1943-1945

Po zawarciu 8 września 1943 r. przez włoski rząd marszałka Pietra Badoglia rozejmu z aliantami wszystkie samoloty Królewskich Sił Powietrznych (Regia Aeronautica) otrzymały rozkaz przelotu na lotniska zajęte przez sprzymierzonych i oddania się do niewoli. Zdołało to uczynić około 200 załóg samolotów różnych typów, poza tym 250 maszyn alianci zdobyli na zajętych lotniskach. Jeszcze w tym samym miesiącu rozpoczęto rozmowy mające na celu przekształcenie Królewskich Sił Powietrznych w lotnictwo sojusznicze. Otrzymało ono nazwę Włoskie Lotnicze Siły Współwalczące (Aviazione Cobelligerante Italiana). Po formalnym wypowiedzeniu przez Włochy wojny III Rzeszy (13 października 1943 r.) odrodzone włoskie lotnictwo przystąpiło do wspólnej walki z aliantami przeciwko Niemcom.

W

rozkazie nr 1 włoskiego Naczelnego Dowództwa wydanym 4 września 1943 r. napisano: że: a) jednostki myśliwskie muszą zostać zgromadzone

w Lazio, pozostałe rodzaje jednostek na Sardynii, a żadna maszyna nie może zostać pozostawiona wrogowi, b) lotniska muszą być bronione (z jednostkami Królewskich Sił Zbrojnych) tak, aby zapobiec ich zajęciu przez Niemców (…); jeśli zajdzie

34

taka konieczność należy zniszczyć zgromadzone samoloty

pierwszeństwo otrzymało lądowanie aliantów pod Salerno

i materiał wojenny (paliwo, amunicję itp.); jeśli lotniska są mie-

(9 września 1943 r., operacja „Avalanche”). Włosi postępowali

szane należy wraz z oddziałami armii zniszczyć niemieckie

ostrożnie, aby nie doprowadzić do przedwczesnego zdema-

samoloty i ich magazyny.

skowania swoich planów przed Niemcami.

Rozkaz był jasny a postawione zadania logiczne, z tym

Podpisanie kapitulacji Włoch przez marszałka Pietro Ba-

że poza wąskim gronem oficerów Sztabu Królewskich Sił

doglio miało miejsce 3 września 1943 r., 8 września zaś weszło

Powietrznych nikt o nim nie wiedział. Poczyniono jednak

w życie i zostało ogłoszone publicznie. Jednak nie wszyscy

pewne kroki mające na celu wykonanie rozkazu. Począwszy

Włosi byli zadowoleni z zakończenia wojny i przejścia na stro-

od 6 września 1943 r. stopniowo na lotnisku Lazio w pobliżu

nę dotychczasowego wroga. Dotyczyło to zwłaszcza persone-

Rzymu były koncentrowane dywizjony myśliwskie i myśliw-

lu latającego Królewskich Sił Powietrznych. Ludzie ci od kilku

sko-bombowe z zadaniem obrony stolicy kraju, w ramach

lat (niektórzy od czasów hiszpańskiej wojny domowej, 1936-

operacji „Giant”. Plan przewidywał lądowanie alianckich

1939) walczyli u boku swoich kolegów z Luftwaffe. Lotnicy nie

spadochroniarzy w Rzymie, w czym miały pomóc włoskie

zaznali zbyt mocno okropności związanych z długotrwałym

Królewskie Siły Zbrojne. Operacja nie doszła do skutku,

przebywaniem w bezpośrednim kontakcie z przeciwnikiem

Bombowo-torpedowy i transportowy samolot Savoia-Marchetti SM.79; baza lotnicza Lecce-Galatina, jesień 1943 r. Maszyna w barwach lotnictwa włoskiego walczącego u boku aliantów.


Kamil Anduła

1 Kolumna czołgów T-34-85 i innych pojazdów 3. KPanc gw.

Kaszubska pułapka:

pancerne boje pod Sławnem, Słupskiem, Lęborkiem i Wejherowem Rozpoczęta 12 stycznia 1945 r. operacja wiślańsko-odrzańska Armii Czerwonej doprowadziła do utworzenia przez jednostki sowieckie przyczółków na Odrze, które bezpośrednio zagrażały Berlinowi. Jednak zdobycie stolicy III Rzeszy nie było możliwe bez zniszczenia silnego zgrupowania wojsk niemieckich na Pomorzu.

skiej. Zgrupowanie niemieckie na obszarze Pomorza zostało

Aby przywrócić pełen potencjał uderzeniowy armii musia-

rozdzielone na dwie odseparowane od siebie części. Pobite

ło minąć kilka dni potrzebnych na podciągnięcie formacji

oddziały 11. Armii wycofały się w kierunku Odry przez obszar

tyłowych, składów itp. z rejonu Recza – 120 km od aktual-

Pomorza Zachodniego, 2. Armia zaś została odcięta od reszty

nej dyslokacji jednostek3.

sił niemieckich na Pomorzu Gdańskim.

Dowódca 3. KPanc gw., gen. por. Aleks Panfilow.

Siły sowieckie Kolejnym etapem operacji pomorskiej było zniszczenie wojsk niemieckich na Pomorzu Gdańskim. Zadanie zlikwidowania niemieckiej 2. Armii w rejonie Gdańska i Gdyni otrzymał 2. FB,

W

dowodzony przez marsz. Konstantego Rokossowskiego.

pierwszych dniach marca 1945 r. obszaru Po-

W skład 2. FB wchodziły: 2. Armia Uderzeniowa, 65.,

morza od Odry do Trójmiasta broniła niemiecka

49., 70. i 19. Armia, a także 3. Korpus Pancerny Gwardii

11. i 2. Armia ze składu Grupy Armii „Wisła”. Linia

rozgraniczenia między armiami przebiegała po linii Szczeci-

i 3. Korpus Kawalerii Gwardii. Wsparcie z powietrza zapewniała 4. Armia Lotnicza1.

nek–Białogard–Kołobrzeg. Ofensywa skierowana przeciwko

W dotychczas prowadzonych walkach pancerną pięść

siłom niemieckim na Pomorzu Gdańskim była prowadzo-

marsz. Rokossowskiego stanowiła 5. APanc gw., działająca

na ze zmiennym szczęściem od 8 lutego 1945 r. przez siły

na prawym skrzydle frontu. Teraz armia ta wyszła z podpo-

2. i 1. Frontu Białoruskiego (FB). Decydująca dla przebiegu

rządkowania operacyjnego 2. FB i znalazła się pod rozkazami

operacji pomorskiej była decyzja marsz. Gieorgija Żukowa,

dowódcy 3. FB, z zadaniem prowadzenia działań zaczepnych

dowódcy 1. FB, o przegrupowaniu znad Odry na Pomo-

w rejonie Pasłęka i Tolkmicka, co miało doprowadzić do od-

rze Zachodnie 1. Armii Pancernej Gwardii (APanc gw.). Ten

cięcia wojsk niemieckich na Pomorzu Gdańskim od Gru-

związek operacyjny dawał wojskom sowieckim znaczącą

py Armii „Północ” okrążonej w Prusach Wschodnich2. Aby

przewagę nad siłami niemieckimi. Uderzenie, które doprowa-

zrekompensować odebranie 5. APanc gw., Naczelne Do-

dziło do rozbicia frontu pomorskiego zostało wyprowadzone

wództwo Armii Czerwonej postanowiło przekazać marsz.

1 marca 1945 r. Po pięciu dniach natarcia sowieckie czołgi

Rokossowskiemu 1. APanc gw., która dopiero co zakończyła

dotarły do Bałtyku. Zakończył się ważny etap operacji pomor-

działania ofensywne w kierunku Białogardu i Kołobrzegu.

50


BITWY I KAMPANIE

zadania. Po opuszczeniu miasta brygada ruszyła w stronę

Wyjście jednostek sowieckich nad Łupawę, pociągnę-

czołgi, od południa zaś zatorfiona dolina rzeki Pogorzeli-

Lęborka szosą przez Głobino i Dobieszewo, lecz podobnie

ło za sobą przeciwdziałanie strony niemieckiej. Za punkt

cy. Było to wyjątkowo dogodne położenie geograficzne

jak w przypadku 18. i 3. BPanc gw., marsz ten zakończył się

oporu wybrano Pogorzelice. O wyborze zadecydowały

do zorganizowania zasadzki48.

przed rzeką Łupawa. We wsi Malczkowo oddział wydzie-

warunki terenowe:

O zajęciu pozycji obronnych we wsi wspomina jedna

lony brygady zniszczył trzy wozy bojowe nieprzyjaciela,

Pogorzelice usytuowane są na zboczu moreny dennej.

z mieszkanek Pogorzelic – Emma Wergowsky: 9 Marca 1945 r.

po czym wjechał do wsi Łupawa. Most we wsi Łupawa był

Od południa dostępu do wsi bronią liczne zalesione pagórki

około godziny 4:00 do wsi wszedł Wermacht, działa Flak i SS.

Działania bojowe 3. Korpusu Pancernego Gwardii w dniach 6-11 marca 1945 r. Fot. ЦАМО

już wysadzony, a na przeciwległym brzegu napotkano zor-

i wzniesienia 110,4 oraz 70,3. Od strony północno–zachod-

Ortsgruppenleiter nakazał nam natychmiast opuścić wieś.

ganizowaną obronę z okopanymi armatami przeciwlotni-

niej zatorfiona kotlina rzeki Pogorzelicy, na odcinku 3 km

Na naszą prośbę zgodził się by zostało tylko kilku mieszkańców

czymi strzelającymi na wprost. Były to pododdziały 4. Pol.

biegnie równolegle do szosy ze Słupska do Lęborka. Niecką

do pilnowania dobytku. Wieś ufortyfikowano. O godz. 6:0049 nasi żołnierze zaatakowali Rosjan, którzy nadeszli z zachodu50. Armaty przeciwlotnicze kal. 88 mm rozstawiono pomiędzy zabudowaniami wsi, wzdłuż północnego stoku moreny, między folwarkiem Stare Ositno, młynem w Pogorzelicach, a także w rejonie stacji kolejowej i fabryki szkła w Leśnicach. Bronili się tu najpewniej żołnierze jednego z pododdziałów 7. pułku grenadierów pancernych SS51 wspierani przez artylerzystów z 4. dywizjonu przeciwlotniczego SS. W nocy 8/9 marca w rejon Poganic podeszli saperzy 3. KPanc gw. i przystąpili do tworzenia przepraw przez rzekę. O świcie 9 marca 3. KPanc gw. przeprawił się przez rzekę Łupawa rozpoczynając ruch w kierunku Lęborka. W awangardzie korpusu poruszała się 18. BPanc gw., a za nią 3. BPanc gw. Rano 18. BPanc gw. pokonała Łupawę i ostrzelała grupę niemieckich zwiadowców na prawym brzegu rzeki. Do godz. 14:00 czołgi podjechały pod wieś Pogorzelice. Gdy czołgi znalazły się kilkaset metrów przed pierwszymi zabudowaniami wsi, jadący na przedzie kolumny T-34-85 został trafiony pociskiem w lewą burtę wieży. Ogień otwarty został od strony

Sowiecka armata przeciwlotnicza kal. 37 mm wz. 37 mm prowadzi ogień do celów naziemnych w rejonie Lęborka.

nasypu kolejowego. Według relacji mieszkańców wsi, strzelał pociąg pancerny lub czołg przewożony na platformie ko-

DGPanc SS, których zadaniem było opóźnienie sowieckich

o szerokości około 300 m przepływały wtedy dodatkowo

lejowej52. Sowiecki czołg zaczął płonąć, a kolumna znalazła

postępów. Ponadto w lesie na zachód i południe od wsi

dwa cieki wodne, strumień młyński i zabagniony rów me-

się pod ogniem karabinów maszynowych z rejonu budynku

ukrywali się żołnierze nieprzyjaciela z różnych rozbitych

lioracyjny. Równolegle do drogi, od północy przebiegała

kolejowego. Przewożeni na pancerzach fizylierzy, schronili

jednostek, przedzierający się na wschód. Zadanie ich zli-

dwutorowa linia kolejowa biegnąca w tym miejscu wysokim

się za pancerzami czołgów lub zaczęli rozbiegać się na pola.

kwidowania powierzono 2. BPZmot gw. Obie brygady

nasypem. Trakt, którym poruszała się kolumna sowieckich

Według jednej z relacji, na wieży nieistniejącego już dziś

miały zabezpieczać prawe skrzydło korpusu do momentu

czołgów od południa przypominał groblę: od północy ogra-

kościoła siedział snajper i strzelał do sowieckich oficerów. Ko-

podejścia dywizji piechoty47.

niczał go nasyp kolejowy, którego nie mogły przekroczyć

lumna osłaniając się ogniem dział i karabinów maszynowych

58


Leszek A. Wieliczko

Samolot myśliwski Bell P-63 Kingcobra Bell P-63 Kingcobra był drugim po Mustangu seryjnym amerykańskim myśliwcem ze skrzydłami o profilu laminarnym i jedynym amerykańskim jednomiejscowym myśliwcem, którego prototyp oblatano już po japońskim ataku na Pearl Harbor i jeszcze w trakcie wojny uruchomiono produkcję seryjną. Mimo, że P-63 nie wzbudził większego zainteresowania amerykańskiego lotnictwa, to był produkowany w dużej liczbie na potrzeby sojuszników, przede wszystkim ZSRR. Już po drugiej wojnie światowej Kingcobry zostały wykorzystane bojowo także przez lotnictwo francuskie.

P

od koniec 1940 r. specjaliści z Air Corps Materiel Division z Wright Field w Ohio zaczęli nabierać przekonania, że z samolotu myśliwskiego P-39 Airacobra nie uda się

stworzyć dobrego myśliwca przechwytującego o wysokich osiągach na dużej wysokości. Radykalną poprawę sytuacji mogło przynieść tylko zastosowanie mocniejszego silnika oraz zmniejszenie oporu aerodynamicznego. Wybór padł na chłodzony cieczą 12-cylindrowy silnik rzędowy w układzie V Continental V-1430-1 o mocy maksymalnej 16001700 hp. W poprzednich latach US Army Air Corps (USAAC) zainwestował w jego rozwój duże środki finansowe, widząc w nim alternatywę dla silnika Allison V-1710. W tym samym roku National Advisory Committee for Aeronautics (NACA)

64

udostępnił konstruktorom samolotów tzw. laminarny profil

lami Materiel Division w celu przedyskutowania możliwości

lotniczy, opracowany na podstawie badań przeprowadzonych

zbudowania nowego myśliwca. Bell przedstawił dwie pro-

w Langley Memorial Aeronautical Laboratory (LMAL) przez

pozycje – Model 23, czyli zmodyfikowany P-39 z silnikiem

absolwenta Uniwersytetu Kalifornijskiego Eastmana Nixona

V-1430-1 oraz Model 24, będący zupełnie nowym samolo-

Jacobsa. Nowy profil charakteryzował się tym, że jego grubość

tem ze skrzydłami o profilu laminarnym. Pierwszy z nich był

maksymalna znajdowała się w 40–60 proc. cięciwy (zwykłe

szybszy w realizacji, o ile nowy silnik byłby dostępny na czas.

profile mają maksymalną grubość nie dalej niż w 25 proc.

Drugi wymagał znacznie więcej czasu na fazę badawczo-

cięciwy). Pozwalało to uzyskać laminarny (niezaburzony)

-rozwojową, za to efekt końcowy miał być dużo lepszy. Obie

opływ na znacznie większej powierzchni skrzydła, co z kolei

propozycje wzbudziły zainteresowanie USAAC i doprowa-

skutkowało znacznie niższym oporem aerodynamicznym.

dziły do powstania samolotów XP-39E (o którym była mowa

Konstruktorzy i wojskowi liczyli, że połączenie mocnego silni-

w artykule o P-39 Airacobra) i P-63 Kingcobra. 1 kwietnia Bell

ka z poprawionym aerodynamicznie płatowcem doprowadzi

przedłożył Materiel Division szczegółową specyfikację Mode-

do stworzenia udanego myśliwca przechwytującego.

lu 24 wraz z kosztorysem. Po blisko dwumiesięcznych nego-

W połowie lutego 1941 r. doszło do spotkania kon-

cjacjach, 27 czerwca Bell dostał kontrakt nr W535-ac-18966

struktorów firmy Bell Aircraft Corporation z przedstawicie-

na budowę dwóch latających prototypów Modelu 24

Drugi prototyp XP-63 (41-19512) został oblatany 5 lutego 1943 r., dwa miesiące po pierwszym. Najważniejszą zmianą zastosowaną w P-63 w porównaniu z P-39 były skrzydła o profilu laminarnym.


Jędrzej Korbal

2

Czołgi rozpoznawcze TKS. Narodziny legendy Intensywny pod względem wprowadzanych poprawek proces tworzenia nowocześniejszej wersji czołgu TK czyli TKS jaki miał miejsce w latach 1933-1934 mógł dawać nadzieję, na wprowadzenie do służby wozu niezawodnego i trwałego. Rozpoczęta produkcja wielkoseryjna sprawiła, że pod względem liczby posiadanych czołgów II RP zbliżyła się do światowej czołówki. Kształtowana przez kilka dziesięcioleci legenda czołgu rozpoznawczego TKS doprowadziła do zepchnięcia na dalszy plan badań informacji na temat jego służby w WP w drugiej połowie lat trzydziestych. Codzienność pracy z krajowymi tankietkami nie była jak się okazuje tak widowiskowa, jak defilady i pokazy, w których były one zaangażowane.

Lata 1935-1397 Kierowanie do PZInż. kolejnych zleceń dotyczących czołgów lekkich nie oznaczało zakończenia prac badawczych związanych z tym typem czołgu. Między 26 czerwca, a 18 lipca 1935 r. BBTechBrPanc. zorganizowało coroczny rajd doświadczalny dla produkowanego w Państwowych Zakładach Inżynierii sprzętu, skrótowo określany jako „Lato 1935”. Połowa lat trzydziestych to całkowita dominacja czołgów rodziny TK w WP, co odzwierciedliło się również w liście

76

uczestników testowego przemarszu. Poza tworzonym do-

masowo występuje: gotowanie wody w chłodnicach, pękanie

piero czołgiem lekkim 7TP „Smok” w kolumnie rajdu odnaj-

pasów wentylatorowych, pękanie resorów i ich konsol, roz-

dujemy aż pięć czołgów rozpoznawczych z czego trzy TKS,

szczelnianie zbiorników paliwa, awarie instalacji elektrycznej,

każdy w nieco innej wersji:

zatarcia hamulców itd. Protokół z rajdu, względem czołgów

TKS nr 1585 z silnikiem Fiat 122BC (nr 130063)

TK ma formę nieco inną, od tej stosowanej na ogół w tego

z tulejami azotowanymi (inaczej nitrowanymi) i aparatem

typu dokumentach. Wyniki prób czołgów TKS, jak również

zapłonowym Vertex,

obecnych w kolumnie reprezentantów TKF i TK-3, zostały

TKS nr 1514 z pierwszej partii 100 sztuk zamówionych w PZInż. próbnie z silnikiem Polski Fiat 122BC (nr 130057),

omówione wspólnie, w ramach jednej grupy sprzętowej: Porównawcza próba trzech typów czołgów na przestrzeni około 1800 km dała możność stwierdzenia celowości wpro-

TKS nr 1517 z pierwszej partii 100 sztuk zamówio-

wadzonych zmian i ulepszeń w typie czołga TK-S z siln. 122BC,

nych w PZInż. z wykorzystywanym wtedy silnikiem Polski

będącego ostatnim wyrazem ewolucyjnego rozwoju tego typu

Fiat 122 AC (nr 120058) produkcji PZInż.

czołga od czołga TK z silnikiem Ford przez czołg z silnikiem 122 A.

Pomimo upływu ponad dwóch lat od momentu zbudo-

Jednocześnie wypróbowano po raz pierwszy czołg TK-F, będący

wania pierwszych czołgów TKS w trakcie omawianego rajdu

przerobionym czołgiem TK-3 na czołg o właściwościach czołga

Poglądowe ujęcie jednego z pierwszych czołgów rozpoznawczych TKS, jeszcze bez zmodyfikowanych górnych płyt kadłuba. Wóz w pierwotnym malowaniu maskującym.


Tymoteusz Pawłowski

5

Sprawa polska w czasach Wielkiej Wojny cz. 5: Niepodległa Polska i jej armia Kiedy Polska odzyskała niepodległość? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Można wymienić kilka, jeśli nie kilkanaście różnych dat. 6 sierpnia 1914 r. Pierwsza Kompania Kadrowa wyruszyła z Krakowa do Królestwa Polskiego, rozpoczynając kolejne powstanie narodowe i proces wyzwalania Polski, jednak doprowadzenie do końca tych zamierzeń trwało kilka lat…

5

listopada 1916 r., aktem dwóch cesarzy, została ogłoszona odbudowa Królestwa Polskiego – jednak nie dość, że tworzenie jego instytucji trwało dwa lata, to w do-

datku państwo dostawaliśmy z obcych rąk. Rada Regencyjna Królestwa ogłosiła niepodległość 7 października 1918 r. i faktycznie była wówczas zdolna do sprawowania samodzielnej władzy, ale tylko na terenie... Królestwa Polskiego. 11 listopada 1918 r. Józef Piłsudski objął zwierzchnictwo nad Wojskiem Polskim, jednocząc wszystkie ziemie rozbitego do tej pory kraju. Walka o jego kształt – zarówno zbrojna, jak i dyplomatyczna – trwała jeszcze kilka lat. Zakończyła się dopiero 15 marca 1923 r., gdy stojąca na straży powojennego porządku Rada Ambasadorów zatwierdziła polską granicę wschodnią. Spośród tych dat – i jeszcze kilku innych, nie wymie-

nionych – na Narodowe Święto Niepodległości wybrano 11 listopada 1918 r. Decyzję tę podjęto dopiero w 1937 r., przede wszystkim – jeśli nie wyłącznie – po to, aby wspólnie z Francuzami, Brytyjczykami i Amerykanami świętować zakończenie Wielkiej Wojny. Dzisiaj 11 listopada jest w tych państwach obchodzony jako dzień weterana, ale wówczas

88

jego znaczenie było o wiele większe: ludzie w Europie Za-

To właśnie ten wybór cywilizacyjny sprawił, że komuniści, rzą-

chodniej i Ameryce Północnej pamiętali, że tego dnia

dzący Polską po 1945 r., chcieli skazać to święto na zapomnie-

skończyła się wielka rzeź.

nie. Dzisiaj często zapomina się o antywojennym, antynie-

Wybór 11 listopada na Narodowe Święto Niepodległości Polski był przede wszystkim deklaracją polityczną – a nawet więcej: cywilizacyjną. Rzeczpospolita dawała wyraźny sygnał,

mieckim i prozachodnim znaczeniu 11 listopada, dyskutując o wydarzeniach, które tego dnia nastąpiły w Polsce.

że jest państwem Ententy (która tego dnia wygrała wojnę),

Społeczeństwo

że prowadzi politykę antyniemiecką (tego dnia Niemcy woj-

30 września 1921 r. miał miejsce pierwszy spis powszechny.

nę przegrały) i że należy do kręgu demokratycznej cywilizacji

Obliczono wówczas, że w Polsce mieszka 27 177 000 oby-

zachodniej, wspierającej pokojowe współżycie państw (tego

wateli. Ich liczba dynamicznie rosła i w 1939 r. przekroczyła

dnia rozpoczęło się kształtowanie systemu wersalskiego).

35 milionów. Nie był to kraj jednolity narodowo: mniejszości

Plac Saski w Warszawie w 1915 r. W niepodległej Polsce znajdowały się tutaj najważniejsze instytucje państwowe: giełda, Sztab Generalny WP. Tuż przed Wielką Wojną Rosjanie zbudowali na jego środku olbrzymią cerkiew i jeszcze większą dzwonnicą, mającą podkreślić supremację nad nami. Ze względu na charakterystyczny kształt dzwonnica dostała od warszawiaków bardzo niecenzuralne przezwisko.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.