5 minute read

PAKIET WOLNOŚCI AKADEMICKIEJ

Next Article
PÓŁKA NOWOŚCI

PÓŁKA NOWOŚCI

Stanowisko Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich w sprawie ministerialnego projektu nowelizacji Ustawy 2.0

Założenia Pakietu Wolności Akademickiej minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek przedstawił 9 grudnia 2020 jako kluczową część projektu nowelizacji tzw. Ustawy 2.0. Projekt od początku budzi duże kontrowersje i żywe dyskusje w polskim środowisku akademickim.

Advertisement

Pakiet Wolności Akademickiej przewiduje, między innymi, że nauczyciel akademicki nie może zostać pociągnięty do odpowiedzialności dyscyplinarnej za wyrażanie przekonań religijnych, światopoglądowych czy filozoficznych. Nauczyciele zyskują możliwość skierowania zażalenia do komisji dyscyplinarnej przy ministrze, jeśli postępowanie dotyczy wyrażania przez nich takich przekonań. Zażalenie wnosi się za pośrednictwem rzecznika dyscyplinarnego, któremu zostało wydane polecenie rozpoczęcia prowadzenia sprawy. Trybem odwoławczym od postanowienia tej komisji jest możliwość wniesienia zażalenia do Sądu Apelacyjnego wWarszawie. Ponadto nauczyciel akademicki nie może zostać zawieszony na etapie postępowania wyjaśniającego. Pakiet przewiduje także obowiązek poinformowania nauczyciela akademickiego o poleceniu rozpoczęcia prowadzenia sprawy dotyczącej jego osoby. Jednocześnie projektowana nowelizacja zakłada, że wszystkie wszczęte i niezakończone przed wejściem w życie nowelizacji postępowania wyjaśniające i dyscyplinarne, które dotyczą wspominanych kwestii, zostaną umorzone.

W reakcji na projekt nowelizacji, po wnikliwej, długotrwałej i wielostronnej dyskusji środowiska naukowego, 22 grudnia 2020 Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP) wystosowała do ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka oficjalne stanowisko, w którym wnosi o wycofanie z dalszego procedowania projektu z9 grudnia 2020 ozmianie ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, zwanej Ustawą 2.0. Tym samym podtrzymuje stanowisko przyjęte przez Zgromadzenie Plenarne KRASP z 20 listopada 2020 (dołączone do pisma jako załącznik 1.), w którym wyraża przekonanie, że uczelnie w ramach swej autonomii i istniejącego porządku prawnego, w tym Konstytucji RP, [...] zapewniają respektowanie wolności akademickiej w sposób i w stopniu wynikającym z utrwalonych tradycji uniwersytetu. Oznacza to brak uzasadnienia dla podejmowania przez ustawodawcę prób wkraczania w tę sferę, czemu KRASP musiałaby się zdecydowanie przeciwstawić. Na poparcie swojego stanowiska KRASP przytoczyła przyjęte 7 czerwca 2007, a przedłożone przez Fundację Rektorów Polskich opracowanie Kodeks Dobre Praktyki w szkołach wyższych, nakładające ograniczenia i zobowiązania o charakterze kulturowym na organy uczelni głoszące, między innymi: Reprezentując te wartości i działając w granicach obowiązującego prawa uczelnie wprowadzają lub doskonalą rozwiązania organizacyjne zapobiegające jakimkolwiek przejawom i formom dyskryminacji [...].

W przywołanym stanowisku Zgromadzenia Plenarnego KRASP podkreśliła, że czuwa nad promowaniem w uczelniach pożądanych regulacji i rozwiązań organizacyjnych, mających na celu poszanowanie wolności akademickich, przy poszanowaniu autonomii uczelni bez prawnej ingerencji zewnętrznej o charakterze ustawowym. Rektorzy zadeklarowali rozpoczęcie szeroko zakrojonej, tematycznej debaty popartej konkretnymi działaniami, kierując przy tym do ministra Przemysława Czarnka zaproszenie do udziału w debacie.

Wstanowisku przesłanym do ministra 22 grudnia 2020 KRASP – jako instytucja reprezentująca szkolnictwo wyższe i naukę – w oparciu o niezależne ekspertyzy specjalistów (prawników, filozofów i etyków) wyraziła zdecydowaną dezaprobatę w stosunku do przedstawionego projektu nowelizacji ustawy. Zdaniem wielu przedstawicieli środowisk uniwersyteckich jego przyjęcie umożliwiłoby głoszenie poglądów niezgodnych znauką. Przedstawiciele środowisk naukowych są zdania, że Pakiet Wolności Akademickiej będzie de facto oznaczał, że na uczelniach będzie można powiedzieć wszystko i o wszystkim.

Autorzy listu, opierając się, między innymi, na szczegółowej analizie i opinii prawnej prof. Huberta Izdebskiego (stanowiącej załącznik 2 do pisma), w ślad za nim zauważają, że zaproponowane regulacje są zbędne wobec aktów już istniejących, w tym prawa wyższego rzędu. Ekspert z przekonaniem i znawstwem meritum dowodzi, że projekt nowelizacji nie posiada uzasadnienia – z czym zgadzają się sygnatariusze listu zauważając, że regulacja nie zawiera uzasadnienia, wskazującego szczegółowe cele regulacji oraz dokumentującego, że proponowane regulacje są najlepszą odpowiedzią na zdiagnozowane wyzwania [...]. Profesor Izdebski twierdzi również, że pojęcie „wolność akademicka” nie występuje w polskim języku prawnym, że to pojęcie [...] wysoce złożone, [...] jest wartością uniwersalną mającą podstawy w poszukiwaniu wiedzy i prawdy. Projekt nowelizacji jest natomiast szczególną próbą ingerencji władzy w tak rozumianą wolność akademicką. Jednocześnie dodaje, że wiązanie wolności akademickiej z konstytucyjnym obowiązkiem zapewnienia przez władze publiczne swobody wyrażania w życiu publicznym przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych [...] stanowi co najmniej nieporozumienie [...] pod nieadekwatnym hasłem wolności akademickiej.

Proponowana regulacja również rozmija się ze znaczeniem wolności akademickiej zawartym w międzynarodowych dokumentach [...], (m.in. Komunikat Rzymski z 19 listopada 2020). Przytoczony dokument, stanowiący załącznik 3. do omawianego pisma KRASP, nosi podtytuł Deklaracja w sprawie wolności akademickiej. Został opracowany przez Grupę Wdrożeniową Procesu Bolońskiego w konsultacji z wieloma ekspertami [...]; przedstawia ogólny zarys jednakodowolnych poglądów. Tymczasem tak nie jest – podkreśla KRASP.

Sygnatariusze wystąpienia do ministra Czarnka zauważają, ze Pakiet Wolności Akademickiej ingeruje w wolność akademicką, której ważnym elementem jest poszanowanie autonomii instytucjonalnej uczelni oraz stwarza zagrożenie pojawienia się w przestrzeni uczelni sporów ideologicznych, które nie będą miały charakteru dyskursu naukowego. Podkreślają, że proponowana regulacja Chodzi, między innymi, o możliwość odwołania do komisji dyscyplinarnej działającej przy ministrze. Ponieważ jej członkowie są powoływani właśnie przez ministra, decyzja, czy twierdzenia akademika powinny pozostać bez reakcji (nawet jeżeli stanowią skrajne naruszenie reguł uczciwości naukowej), będzie podejmowana przez osoby wyznaczone przez polityka. Tym samym to politycy będą decydować, jakie treści można głosić w szkołach wyższych, a jakich

wego rozumienia wolności akademickiej dla Europejskiego Obszaru Szkolnictwa Wyższego oraz ma stanowić pierwszą podstawę do opracowania w przyszłości wskaźników. Dokument obszernie, w wielu aspektach wyjaśnia znaczenie pojęcia „wolność akademicka”. Chociaż wolność akademicka jest nieodłącznym elementem wysokiej jakości szkolnictwa wyższego, nie można automatycznie zakładać jej istnienia. Należy raczej budować, regularnie oceniać, chronić i promować wzajemne oddziaływanie różnych elementów i warunków, które składają się na wolność akademicką i zapewniają jej funkcjonowanie – piszą autorzy dokumentu. Zwracają uwagę, że projekt błędnie łączy wolność nauki i badań naukowych z wolnością słowa. W konsekwencji nie dostrzega różnic w obowiązkach badacza i prawach obywatela. Wprowadzenie do debaty naukowej przekonań religijnych, światopoglądowych lub filozoficznych sugeruje, że w badaniach dopuszczalne jest głoszenie nie doprowadzi do osiągnięcia deklarowanego celu zmiany legislacyjnej, to jest do zwiększenia ochrony wolności akademickiej, którą zapewniają dotychczasowe rozwiązania prawne.

Podstawowym zarzutem formalnoprawnym, jaki KRASP stawia pomysłowi resortu edukacji, jest posługiwanie się w zaproponowanych przepisach określeniami niemającymi umocowania wjęzyku prawnym. Ponieważ są one niedookreślone, może to uniemożliwić ich prawidłowe stosowanie w razie przyjęcia projektu i stać się źródłem sporów i presji władz publicznych wobec instytucji nauki i szkolnictwa wyższego. Także prof. Izdebski w swej opinii podkreśla: Nowelizacja nakłada na rektora obowiązek zapewnienia poszanowania „wolności słowa” – a to nie ma umocowania konstytucyjnego, jak również obowiązek debaty akademickiej – to też nie ma umocowania w języku prawnym i jest niedookreślone w języku potocznym.

Autorzy dokumentu krytycznie odnoszą się do kwestii proceduralnych. nie. W tym kontekście KRASP zwraca uwagę, że zaproponowane regulacje godzą w autonomię uczelni.

Omawiany dokument, krytyczny w stosunku do proponowanego projektu nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, sygnowali: przewodniczący KRASP prof. Arkadiusz Mężyk, wiceprzewodniczący prof. Jacek Popiel oraz prof. Michał Zasada, honorowy przewodniczący KRASP Jan Schmidt, a także 79 ze 107 rektorów szkół wyższych zrzeszonych w Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich. Zaapelowali do ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka o wycofanie projektu, deklarując jednocześnie gotowość do współpracy z MEiN w zakresie wprowadzenia niezbędnych zmian w obowiązującej ustawie, a także zintensyfikowanie działań na rzecz wzmacniania ochrony wolności akademickiej w uczelniach [...].

Red.

This article is from: