9 minute read
Anna Wojnar – O KORONAWIRUSIE, SMOGU I NIE TYLKO
from Alma_Mater_222-223
by alma mater
O KORONAWIRUSIE, SMOGU I NIE TYLKO
Wzgórze Wawelskie o świcie, na drugim planie Elektrociepłownia Kraków w Łęgu
Advertisement
„Seniorze, odetchnij” to hasło prze wodnie ósmej edycji Forum Se niora, która odbyła się on-line 16 grudnia 2020. W transmisji wzięło udział blisko dziewięciuset uczestników. Powitał ich zastępca redaktora naczelnego „Dziennika Polskiego” i „Gazety Krakowskiej” Piotr Rąpalski. Następnie rektor UJ prof. Jacek Popiel życzył zgromadzonym przed komputerami seniorom, aby udział w tym wydarzeniu był inspirującym przeżyciem. – Tegoroczna edycja ma szczególny wymiar z racji panującej rzeczywistości – pandemii koronawirusa. Mam nadzieję, że już wkrótce ponownie będziemy mogli się spotkać na Uniwersytecie Jagiellońskim, w gościnnych progach Auditorium Maximum – mówił rektor.
Pierwszy referat, na temat wpływu chorób układu oddechowego na przebieg zachorowania na COVID-19, wygłosiła dr Bożena Ziółkowska-Graca, kierownik Poradni Pulmonologicznej Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Na zapalenie płuc choruje w okresie jesienno-zimowym duża część społeczeństwa, z czego nawet 200 tysięcy osób wymaga hospitalizacji, a 18 tysięcy umiera. Choroba ta może mieć podłoże zarówno bakteryjne, jak iwirusowe. To drugie jest przede wszystkim powikłaniem po grypie lub paragrypie, aobecnie także po COVID-19. – Zapalenie płuc wywołane wirusem SARS-CoV-2 ma wielokrotnie cięższy przebieg niż zapalenie wywołane wirusem grypy. Dotyka ponad 10 razy więcej osób, a śmiertelność jest pięciokrotnie wyższa. To zupełnie zmienia nasze postrzeganie, że zapalenie płuc to choroba, którą łatwo można wyleczyć, stosując, na przykład, antybiotyki. Koronawirus powoduje ostre śródmiąższowe zapalenie, najczęściej z zajęciem wielu segmentów obu płuc lub nawet całych płatów. W tomografii komputerowej daje obraz tak zwanej „mlecznej szyby”, w którym pomiędzy obszarami zapalnymi możemy zauważyć miejsca o prawidłowym obrazie. Wirus niszczy także naczynia tętnicze oraz żylne płuc. Następuje ich zwężenie, a to skutkuje mikrozatorami lub tworzeniem się większych zatorów płuc. Przez uszkodzony śródbłonek naczyń przesiąka bowiem do pęcherzyków płucnych płyn, wyłączając tę część narządu z funkcji wymiany gazowej, która – prościej mówiąc – odpowiada za dostarczania tlenu do organizmu – wyjaśniła prelegentka. Leczenie polega przede wszystkim na wykorzystaniu tlenoterapii biernej lub wysokoprzepływowej u pacjentów, którzy są w stanie samodzielnie oddychać. W najcięższych przypadkach konieczne jest użycie respiratorów lub urządzeń ECMO, które służą do pozaustrojowego natleniania krwi. Stosowane są także liczne leki, na przykład przeciwwirusowe, przeciwkrzepliwe i antybiotyki, aby zapobiec dalszym powikłaniom. Niekiedy przetacza się pacjentom osocze pobrane z krwi ozdrowieńców.
Na ciężki przebieg zakażenia wirusem SARS-CoV-2 ma wpływ występowanie u chorych dodatkowych schorzeń, między innym sercowo-naczyniowych, metabolicznych, nerek, nowotworów, cukrzycy typu 1 i 2 oraz astmy o ciężkim przebiegu. Czynnikiem ryzyka jest też wiek (powyżej 60 lat) oraz otyłość. Badania pokazują, że w tak zwanej grupie ryzyka są również mężczyźni oraz osoby palące papierosy. Ogromny wpływ na przebieg zakażenia wirusem SARS-CoV-2 ma przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP). – To jedna z najczęstszych chorób układu oddechowego. Na świecie choruje na nią około 380 milionów ludzi, a w Polsce ponad dwa miliony. To 15 procent wszystkich osób powyżej 40. roku życia, przy czym około jedna piąta z nich ma już zaawansowaną postać choroby w chwili rozpoznania. POChP to również jedna z trzech najczęstszych przyczyn zgonów – informowała prelegentka. Główną przyczyną tego schorzenia jest wieloletnie palenie tytoniu oraz zanieczyszczenie środowiska. – Chodzi tu o oddychanie powietrzem zawierającym pyły PM 2,5, PM 10, tlenki azotu, siarki oraz ozon. Jest to wynikiem emisji pochodzącej
głównie z domowych pieców, lokalnych kotłowni węglowych oraz zanieczyszczeń przemysłowych. Objawy POChP to kaszel, szczególnie w godzinach porannych, niekiedy połączony z odkrztuszaniem wydzieliny, oraz duszność. Wdiagnozowaniu stosuje się badanie spirometryczne. – Jest to choroba postępująca i nieodwracalna, na którą nie mamy skutecznego leczenia, można tylko zatrzymać jej rozwój, złagodzić objawy i poprawić jakość życia. Osoby obciążone tą chorobą są szczególne narażone na ciężki przebieg COVID-19, ponieważ ich oskrzela mają uszkodzoną śluzówkę, która przestaje być barierą ochronną dla drobnoustrojów. Gromadzi się tu duża liczba komórek śluzowych, zawierających enzym ułatwiający przedostawanie się wirusa SARS-CoV-2 do układu oddechowego i tym samym wystąpienia szybszego i cięższego przebiegu choroby. Ponadto pacjenci z POChP cierpią również często na inne przewlekłe schorzenia, co obniża ich odporność. W obecnej sytuacji epidemiologicznej trzeba więc bezwzględnie pamiętać oprofilaktyce. – Poza trzymaniem dystansu, dezynfekcją, częstym myciem rąk oraz noszeniem maseczki rekomendowane są również szczepienia, szczególnie przeciwko grypie i pneumokokom. Bardzo ważne jest także, aby pacjenci regularnie stosowali zalecone im leki na choroby przewlekłe. Nie zapominajmy też o aktywności fizycznej. Pamiętajmy, że każdy wysiłek fizyczny – oczywiście dostosowany do aktualnego stanu zdrowia i kondycji danej osoby – poprawia jakość życia i łagodzi objawy chorobowe – apelowała dr Bożena Ziółkowska-Graca.
Profesor Ewa Konduracka z Kliniki Choroby Wieńcowej iNiewydolności Serca UJ CM oraz Oddziału Klinicznego Choroby Wieńcowej iNiewydolności Serca Szpitala Jana Pawła II w Krakowie w swoim wystąpieniu zwróciła uwagę, że na co dzień nie zdajemy sobie sprawy, że szkodzi nam nie tylko zanieczyszczenie powietrza, ale całego środowiska: wód, gleby, i, co za tym idzie – żywności. Niekorzystny wpływ na nasze funkcjonowanie mają również fale elektromagnetyczne ihałas. Według danych Światowej Organizacja Zdrowia (WHO) z powodu szeroko pojętego skażenia środowiska przedwcześnie umiera na świecie około 13 milionów ludzi. – Niestety, muszę stwierdzić, że wszystko, co pijemy, jemy oraz czym oddychamy, zawiera potencjalnie szkodliwe substancje. Krótko mówiąc: nasze życie jest toksyczne – mówiła prof. Ewa Konduracka. Ma to wpływ nie tylko na częstsze występowanie chorób układu oddechowego, ale również cukrzycy typu 2 i chorób sercowo-naczyniowych: miażdżycy i jej powikłań, nadciśnienia, zaburzeń rytmu i niewydolności serca. Układ immunologiczny także przestaje pracować prawidłowo. Może stać się nadreaktywny, wyjaśniała profesor. Tylko mobilizacja na rzecz wspólnych działań proekologicznych na całej planecie może poprawić tę sytuację, abyśmy kiedyś mogli całkowicie uchronić się przed skażeniem środowiska i jego negatywnym wpływem na nasze zdrowie. Na razie sami możemy jednak dbać onasze zdrowie, regularnie ćwicząc, wysypiając
co jest przyczyną alergii, lub jest osłabiony, co zwiększa zachorowalność na różnego rodzaju nowotwory i infekcje układu oddechowego. Toksyczne substancje chemiczne znajdujące się w powietrzu, glebie iżywności rozregulowują także gospodarkę hormonalną, co nawet może prowadzić do problemów zpłodnością, zarówno ukobiet, jak i u mężczyzn. Mogą także wnikać do mózgu ipowodować choroby degeneracyjne. – Musimy sobie zdać sprawę z tego, że nawet jeśli na swoich działkach prowadzimy ekologiczną uprawę, to wszystko to, co znajduje się w zanieczyszczonym powietrzu, jest przenoszone z wiatrem, a następnie opada na naszą glebę. Dodatkowo te substancje mają zdolność do wieloletniej kumulacji oraz przemieszczania się z wodami gruntowymi do innych obszarów. Nie ma więc żywności nieskażonej. Jest tylko bardziej lub mniej zanieczyszczona. Potwierdzają to badania naukowe. Oczywiście, w produktach oznaczonych certyfikatami eko będzie tych szkodliwych substancji mniej – się i racjonalnie odżywiając. Prelegentka poleciła również seniorom korzystanie z aplikacji na telefon analizującej skład produktów dostępnych w sklepie: Zdrowe Zakupy albo Wiesz Co Jesz.
Paweł Pawłowski opowiadał o działaniach, jakie prowadzi Fundacja Lepsze Niepołomice i Niepołomicki Alarm Smogowy na rzecz poprawy jakości powietrza w regionie. – Gdy tylko zaczyna się sezon grzewczy, monitorujemy jakość powietrza i informujemy w mediach społecznościowych o stanach alarmowych. W tym roku dodatkowo uruchomiliśmy SMS-owy Informator Seniora. Wiemy, że osoby starsze nie zawsze używają komputera, natomiast większość z nich korzysta z telefonów komórkowych. We współpracy z lokalnymi organizacjami senioralnymi stworzyliśmy bazę osób, do których wysyłamy ostrzeżenia smogowe – mówił. Jest to tak ważne, ponieważ podczas wysokiego smogu w szpitalach pojawia się o 12 procent więcej chorych z zawałem serca, o 16 procent
wzrasta liczba udarów mózgu, a o 18 procent liczba pacjentów zzatorowością płucną. Podczas alarmu smogowego umiera o 6 procent więcej ludzi. Statystyki pokazują, że rocznie w Polsce odnotowuje się 49700 przedwczesnych zgonów zpowodu zanieczyszczonego powietrza.
Kluczową kwestią w poprawie jakości powietrza jest nie tylko kontrola tego, czym ludzie palą w piecach, ale całkowita likwidacja starych kotłów i tak zwanych „kopciuchów”. – Krakowski Alarm Smogowy policzył, że w gminach otaczających Kraków do końca 2026 roku powinno zostać wymienionych ponad 33 tysiące kotłów. W tym znaczną część stanowią kotły pozaklasowe, które muszą zostać wymienione do końca 2022 roku – mówił Paweł Pawłowski. Wsamym Krakowie wprowadzono zakaz palenia węglem idrewnem, przez co nastąpiła poprawa jakości powietrza, jednak wsąsiednich miejscowościach jako podstawowe źródło ogrzewania gospodarstw domowych wciąż są używane głównie piece węglowe. Wwietrzne dni zanieczyszczenia z sąsiednich gmin przemieszczają się nad miasto.
Okazuje się, że wiele osób wciąż nie wie o możliwości refundacji 100 procent kosztów wymiany kotła i termomodernizacji budynku z programu „Stop Smog”.
Niestety, na razie korzystać z niego mogą tylko mieszkańcy gmin Niepołomice i Skawina, bo pozostałe małopolskie miejscowości nie złożyły jeszcze wniosków w tej sprawie. Realizowany jest także rządowy program „Czyste Powietrze” oraz możliwa jest ulga podatkowa (termomodernizacyjna) w wysokości 53 000 złotych do wykorzystania w ciągu trzech lat. Wwielu gminach Małopolski działają ekodoradcy, którzy pomagają wuzyskaniu dofinansowania. Ważna jest także postawa obywatelska. Każdy przypadek spalania śmieci można zgłosić do straży miejskiej, policji, urzędu miasta lub za pomocą strony ekomalopolska.pl (dostępna jest również aplikacja na telefon). Palenie w piecu odpadkami jest wykroczeniem, karanym mandatem do 500 złotych lub grzywną do 5000 złotych. Aktualny stan powietrza w poszczególnych powiatach można codziennie sprawdzać na stronie powietrze.malopolska. pl. W gorszych okresach trzeba pamiętać o indywidualnej ochronie, czyli przede wszystkim unikać wysiłku i ruchliwych ulic, nosić maskę antysmogową i używać filtrów powietrza.
Anna Kozdra, naczelnik Wydziału Obsługi Klienta Małopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Krakowie, mówiła o zasadach korzystania zInternetowego Konta Pacjenta, gdzie można znaleźć informacje o wystawionych receptach, ubezpieczeniu czy zwolnieniach lekarskich. Od stycznia tego roku pojawiła się również nowa funkcja – e-skierowanie na badania i leczenie specjalistyczne. Zamiast stosowanych dotąd druków pacjent otrzyma kod, który wraz z numerem PESEL trzeba będzie podać przy rejestracji. Opcja ta nie będzie dotyczyć leczenia uzdrowiskowego i rehabilitacji. Wkrótce na portalu pojawi się także możliwość wideorozmowy zpracownikiem NFZ. Do założenia konta na pacjent.gov.pl konieczne jest uzyskanie profilu zaufanego, najłatwiej zrobić to przez bank, w który mamy prowadzone konto. Prelegentka zachęcała także do korzystania z całodobowej Telefonicznej Informacji Pacjenta pod numerem 800 190 590. Można tu uzyskać informacje, gdzie znajduje się najbliższy SOR i świąteczna opieka lekarska, w której aptece znajdziemy potrzebny nam lek, a także jaki jest najkrótszy termin wizyty u lekarza specjalisty. Nowym rozwiązaniem jest także program Domowej Opieki Medycznej, mający na celu zdalne monitorowanie stanu zdrowia pacjentów zCOVID-19, którzy ukończyli 55 lat. Jako narzędzie diagnostyczne program będzie wykorzystywał pulsoksymetr, a do przekazywania i monitoringu danych aplikację PulsoCare. Konsultanci ilekarze przez całą dobę będą sprawdzać wyniki pomiarów i w razie konieczności wezwą pogotowie ratunkowe. W sytuacjach niepokojących pacjent zostanie skierowany na zdalną konsultację, która odbędzie się w formie teleporady. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.gov.pl/dom.
Seniorzy wysłuchali także rozmowy z Justyną Czekaj, kierownikiem Zespołu Profilaktyki Zdrowotnej MOWNFZ, która apelowała do seniorów, aby w obecnej sytuacji epidemicznej, która wymusza zmianę codziennych nawyków istylu życia, nie zapominali ocodziennej aktywności fizycznej (mogą to być również ćwiczenia w domu), zbilansowanej diecie (warto zajrzeć na stronę dieta.nfz.gov.pl) iprzede wszystkim badaniach diagnostycznych, które są wciąż dostępne, a ich realizacja przebiega z zachowaniem reżimu sanitarnego. Wszelkie przyjmowane leki, również suplementy diety i zioła, powinny być konsultowane zlekarzem, aby uniknąć zjawiska polipragmazji, gdzie chory przyjmuje zbyt wiele leków jednocześnie, co może spowodować niebezpieczne interakcje między nimi ipowikłania zdrowotne.
Uczestnicy internetowego Forum Seniora obejrzeli również film o programie szkoleń z bezpiecznej jazdy dla osób starszych, prowadzonym przez Małopolską Wojewódzką Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Natomiast instruktorki zklubu LaLoba Care & Activity zaprezentowały zestaw ćwiczeń oddechowych i relaksacyjnych.
Gościem specjalnym VIII Forum Seniora był Jerzy Stuhr, znakomity aktor, reżyser i pedagog. Opowiadał nie tylko o tym, co pomaga mu przetrwać trudny czas, jak przygotowuje się do starości, ale także jakim jest dziadkiem. – Odnajduję te książki, których nie przeczytałem wcześniej, bo nie miałem na nie czasu, lub zrobiłem to nieuważnie. Uczę się bycia samemu i oglądania świata, a nie uczestniczenia w nim. Wracam do swoich umiłowanych hobby. Po chorobie trzeba się nauczyć innego siebie – mówił.
Organizatorami przedsięwzięcia były „Dziennik Polski” i„Gazeta Krakowska” we współpracy zUniwersytetem Jagiellońskim i Urzędem Marszałkowskim Województwa Małopolskiego.
Maksim Goncharenok