Artpost 4 2017

Page 1

4 (1 7 ) / 2 01 7 dwumiesięcznik: lipiec-sierpień wydanie bezpłatne

w w w. a r t p o s t . p l

Muzyka i dobre strony miasta

artpostmagazyn

Dianne Reeves 25-lecie wytwórni płytowej DUX

ISSN 2391-7741

Paweł Łukaszewski

Filharmonia.tv


Multimedialny portal o muzyce klasycznej www.filharmonia.tv to muzyka na wyciągnięcie ręki

aktualności transmisje koncertów osiągnięcia fonografii prezentacje multimedialne filharmonii, orkiestr i oper kącik audiofila

Jeszcze w tym roku transmisje z: 72. Międzynarodowego Festiwalu Chopinowskiego w Dusznikach-Zdroju 13. Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego Chopin i Jego Europa X Międzynarodowego Konkursu Dyrygentów im. Grzegorza Fitelberga w Katowicach Filharmonii Narodowej w Warszawie

Portal www.filharmonia.tv jest inicjatywą wydawcy dwumiesięcznika ArtPost - czasopisma o muzyce i sztuce

www.facebook.com/filharmonia.tv


spis treści

Od redakcji

Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz

51. Festiwal Kiepury nadchodzi!................................. 4 Wydawanie płyt z muzyką polską najbardziej leży nam na sercu ................................. 6

Szanowni Państwo, Pewnej krakowskiej orkiestrze nie wystarcza już to, że muzyka jest rodzaju żeńskiego i poszła dalej. Ogłosiła, że Sinfonietta jest kobietą. Z przyjemnością więc zapraszam na III Sinfonietta Festival. Wydarzeń muzycznych tego lata jak zwykle dużo. W Warszawie Festival Chopin i Jego Europa, na południu Polski Festiwal Emanacje (40 koncertów!) organizowany przez Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego. W Dusznikach tradycyjnie króluje Chopin, w Świdnicy Bach, w Zakopanem Szymanowski, a Krynica po raz 51. wspomina Jana Kiepurę. Dobrze jest również usiąść w domu i posłuchać muzyki z gramofonu lub innego odtwarzacza. Teraz jest ku temu szczególna okazja, gdyż do redakcji dotarła najnowsza płyta Pawła Łukaszewskiego „Motets”, natomiast na naszych stronach można przeczytać rozmowę jaką przeprowadziła Magda Stępień z kompozytorem. Jeśli mówimy o płytach, to nie sposób nie wspomnieć o firmie fonograficznej DUX, która właśnie obchodzi 25-lecie działalności. Wytwórnia bardzo zasłużona dla rozwoju polskiej muzyki. Po przeczytaniu wywiadu z właścicielami wytwórni, doszedłem do wniosku, że aby tak nagrywać płyty, trzeba być Małgorzatą Polańską i Lechem Tołwińskim. Szczególnym wydarzeniem, nad którym redakcja się ostatnio skupiała było uruchomienie multimedialnego portalu internetowego „Filharmonia.tv”. Od teraz, obok słowa pisanego i zdjęć, ArtPost będzie się jeszcze kojarzył z dźwiękiem i wizją. O ile przywykliśmy do wykorzystywania internetu do rzeczy bardziej praktycznych, to teraz dochodzi do tego jeszcze strona estetyczna, mam tu na myśli odbieranie transmisji z koncertów filharmonicznych. Jakość przekazu jest już tak duża, że nie można pomijać tej formy kontaktu z muzyką, tym bardziej, że najlepsze orkiestry mają już w standardzie swoich działań np. transmisje całych koncertów. Podekscytowany jestem tym, czym niebawem uraczą nas Berliner Philharmoniker wraz z firmą Panasonic. Jednakże i nasza Filharmonia Narodowa ma się czym pochwalić, o czym opowie nam kierownik Działu Promocji FN Pani Grażyna Paszkowska. Marek Bebłot redaktor naczelny

Magda Stępień

Rozmowa intuicyjnego odbiorcy z rzeczywistym artystą ......................................... 10 Paweł Łukaszewski – MOTETS .............................. 12 Dionizy Piątkowski

Diane Reeves ........................................................ 14 Adam Madejski

Muzyczny doping . ............................................... 15

Filharmonia Narodowa w cyfrowej przestrzeni..... 16 ANNA MACIUK

Sinfonietta jest kobietą......................................... 20 X Międzynarodowy Konkurs Dyrygentów im. Grzegorza Fitelberga ...................................... 22 Joanna Domańska

40. Dni Muzyki Karola Szymanowskiego............... 24 Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz

Kraków tańczy!..................................................... 27 Opera Śląska w Bytomiu dziękuje za wspólnie spędzony sezon artystyczny 2016/2017! .............. 28 MAREK BEBŁOT

Filharmonia o największej widowni . .................... 32 Telewizja interaktywna ......................................... 33

Wydawca: Adres: www: e-mail: tel.: Redaktor naczelny: Sekretarz redakcji: Współpraca: Grafika i skład: Korekta: Druk: Nakład: Okładka:

ArtPost Marek Bebłot ul. Sławkowska 44 41-216 Sosnowiec www.artpost.pl biuro@artpost.pl +48 509 397 969, +48 505 006 123 Marek Bebłot Grażyna Bebłot Natalia VanLare, Dionizy Piątkowski, Ewa Bardo, Adam Madejski, Wioletta Rotter-Kozera, Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz Mariusz Borowy Magda Stępień Drukarnia im. Karola Miarki „Tolek“ w Mikołowie 3500 egz. fot. Młyn Jazz Festival

3


WYDARZENIE

51. Festiwal Kiepury nadchodzi! Od 12 do 19 sierpnia w Krynicy-Zdrój odbędą się 32 imprezy festiwalowe Dokładnie 32 imprezy, z udziałem takich gwiazd jak m.in.: Małgorzata Walewska, Edyta Kulczak, Katarzyna Oleś-Blacha, Edyta Piasecka, Agnes Wolska, Alexander Pinderak, Marcin Bronikowski, Wojciech Śmiłek, Tomasz Kuk, Graziella Morino, Jae Eun Paik, Byung Kil Yoon, Dong Won Kim, Paul Kong, Leszek Skrla, Adam Sobierajski, gwiazda pop Natalia Kukulska oraz najlepszy męski zespół wokalny świata The Chanticleer: an orchestra of voices – oto atrakcje rozpoczynającego się 12 sierpnia 51. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdrój. Tegoroczny festiwal został objęty honorowym patronatem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. w Krakowie oraz Chór Chłopięcy Filharmonii Krakowskiej. Tegoroczny fe-

Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz

stiwal nabrał międzynarodowego rozmachu, bo też po raz pierwszy pojawi się tak duże grono artystów zagranicznych m.in. z: USA, Korei Połu-

Przez osiem festiwalowych dni, do 19 sierpnia Krynica-Zdrój będzie żyła

dniowej, Chin, Włoch.

muzyką. Odbędą się koncerty, spektakle, widowiska plenerowe, recita-

Organizatorami festiwalu są Gmina Krynica-Zdrój i krynickie Centrum Kul-

le oraz spotkania z artystami. Przez estrady festiwalowe przewinie się nie-

tury, zaś współorganizatorami Akademia Muzyczna w Krakowie, Krakow-

mal 500 artystów, w tym kilkudziesięciu śpiewaków, dziewięć orkiestr: Sin-

skie Stowarzyszenie Miłośników Opery „Aria” i Nowa Scena. Nad festiwa-

fonietta Cracovia, Polska Orkiestra Sinfonia Iuventus, Orkiestra Akademii

lem czuwa Rada Programowa składzie: Elżbieta Gładysz (przewodnicząca)

Beethovenowskiej, Filharmonii Rzeszowskiej, Teatru Muzycznego w Ło-

– prezes Stowarzyszenia „Aria”, prof. Stanisław Krawczyński – rektor AM

dzi, Orkiestra Barokowa Akademii Muzycznej w Krakowie, Orkiestra Kame-

w Krakowie oraz prof. Ryszard Karczykowski. Z ponad trzydziestu imprez

ralna Narodowego Forum Muzyki Leopoldinum, Krynicka Orkiestra Zdro-

tylko osiem koncertów jest biletowanych. Pozostałe wydarzenia są otwar-

jowa, Salonowa Orkiestra Camerata; trzy balety: teatrów muzycznych

te dla szerokiej publiczności i stanowią prezent organizatorów dla wszyst-

w Łodzi i Lublinie oraz Balet Cracovia Danza; dwa chóry: Polskiego Radia

kich miłośników muzyki. Jak zwykle wieczorem w Pijalni odbywać się będą koncerty główne. Na tej scenie zabrzmią m.in.: hity operowe wykonane przez słynnych polskich artystów robiących karierę za granicą (Aria dla Krynicy, 12.08), operetkowe (Zakochani w Operetce 13.08). Arii operowych słuchać będzie można w międzynarodowym wydaniu przede wszystkim artystów z Dalekiego Wschodu (Świat w hołdzie Janowi Kiepurze, 14.08) lub w polskiej, gwiazdorskiej obsadzie (Koncert finałowy, 19.08). Nie zabraknie też prezentacji uzdolnionych młodych artystów (Kiepura i co dalej? 15.08.), czy pokazu utalentowanych studentów Akademii Muzycznej w Krakowie (opera barokowa: Xerxes Haendla, 16.08). Sporą atrakcją stanie się spektakl operetki Wielka Księżna Gerolstein Offenbacha (17.08) Teatru Muzycznego w Ło-

fot. Marcin Wróbel

dzi, a także występ Natalii Kukulskiej (18.08), gwiazdy pop, prezentującej inne, symfoniczne brzmienie swoich przebojów. Ponadto na koncertach popołudniowych wystąpią m.in. z Katarzyna OleśBlacha, Agnieszka Kuk, Tomasz Kuk, czy gwiazdorski zespół prosto z USA The Chanticleer – an orchestra of voices. Wykonane zostanie także Requiem Katyńskie oraz spektakl taneczno-muzyczny Baletu Cracovia Danza Brunetki, blondynki. Nie zabraknie także codziennych Krynickich Spotkań

Artur Ruciński, polski baryton robiący karierę na świecie,

z Artystą, a także cyklu widowisk plenerowych Uśmiechnij się z Kiepurą.

m.in.w Metropolitan Opera w Nowym Jorku, na koncercie w Krynicy

Kiepura ma głos! W sierpniu!

podczas zeszłorocznego Festiwalu im. Jana Kiepury

Program koncertów i bilety: www.festiwalkiepury.pl n

4



WYWIAD

Wydawanie płyt z muzyką polską najbardziej leży nam na sercu Rozmowa Grażyny Bebłot z Małgorzatą Polańską i Lechem Tołwińskim, właścicielami najczęściej nagradzanej za granicą polskiej firmy fonograficznej DUX. Grażyna Bebłot: Proszę przypomnieć naszym czytelnikom jak doszło

kosztował niebotyczne pieniądze. Alternatywą był system instalowany na

do tego, że powstał DUX?

zwykłym komputerze, też bardzo drogi, lecz z wielkim trudem, dla nas osią-

Małgorzata Polańska: Oczywiście wszystko stało się przypadkiem. W roku

galny. Taki też wówczas zamówiliśmy i kupiliśmy, a po kilku miesiącach przy-

1992 nabyliśmy pierwszy w Polsce cyfrowy system montażowy instalowany

jechał z USA.

na zwykłym komputerze PC. Był tak drogi, że zasugerowano nam, by zało-

Byliśmy wtedy chyba jedynymi posiadaczami takiego systemu w Polsce, bo

żyć firmę, abyśmy mogli odliczać amortyzację. A zaczynaliśmy jak wiele wiel-

natychmiast wieść się rozeszła, co zaowocowało sporą ilością zleceń na wy-

kich firm – od garażu.

konywanie masterów.

Lech Tołwiński: To może ja opowiem dokładniej… Jak to zwykle bywa –

„Firma fonograficzna” brzmiało wówczas niesłychanie dumnie. Zastanawiali-

splot wielu okoliczności…

śmy się nad oficjalną nazwą, która określałaby profil naszej działalności, choć

Nagrania interesowały mnie od zawsze, no… powiedzmy, od szkoły średniej.

„DUX” był już przesądzony. Po wielu konsultacjach zdecydowaliśmy: DUX

Mam wrażenie, że jeśli kogoś fascynuje jakaś dziedzina, to najchętniej dzia-

Recording Producers. I tak zostało.

łałby niezależnie. Daje to poczucie absolutnej wolności, a jednocześnie peł-

Firmę zarejestrowaliśmy 2 stycznia 1992 r., a pierwszą płytę wydaliśmy te-

nej odpowiedzialności. Jeśli sukces, to tylko moja zasługa, jak porażka - to

goż roku na jesieni.

mobilizacja do lepszego, bardziej skutecznego działania. W roku 1990 poznałem Małgosię Polańską - te same zainteresowania, ta

G.B.: Co się zmieniło przez ostatnie 25 lat w technice nagrywania

sama pasja. Byliśmy absolwentami tego samego Wydziału Reżyserii Dźwię-

muzyki poważnej?

ku warszawskiej Akademii Muzycznej w klasie wybitnego, legendarnego już

L.T.: Świat nie stoi w miejscu, jest w permanentnym pędzie, urządzenia elek-

profesora, Antoniego Karużasa. Choć studiowaliśmy w różnych latach, byli-

troniczne są coraz doskonalsze i coraz mniejsze, komputery szybsze, nośni-

śmy podobnie ukierunkowani w kwestii estetyki dźwięku. Mieliśmy podobne

ki danych coraz bardziej pojemne. Wszystko to sprawia, że w dziedzinach,

nawyki w pracy przy nagraniach, można powiedzieć - idealny tandem. I tak

gdzie się te nowe technologie wykorzystuje, zauważamy ogromny postęp.

się zaczęło...

W latach 90. nagrywaliśmy na cyfrowych magnetofonach DAT. Miały one

Początek lat 90., wobec zmian systemu politycznego, przyniósł swobodę

dwie ścieżki zapisu (stereo) i stereofoniczny przetwornik analogowo-cyfrowy,

otwierania tzw. działalności gospodarczej. Wielu kolegów brało sprawy „we

cyfrowo-analogowy. Sygnały ze wszystkich mikrofonów trzeba było zmikso-

własne ręce”, otwierając różnego rodzaju prywatne miniprzedsiębiorstwa,

wać w czasie sesji. Potem nie było już możliwości ingerencji w proporcje lub

czasem zaczynając od „zera”, czasem z jakimś już kapitałem.

wprowadzania jakichkolwiek zmian dla poszczególnych mikrofonów. Nasz

W naszym przypadku na start potrzebny był lokal, podstawowy zestaw apa-

pierwszy komputer do montażu i masteringu miał dysk wewnętrzny wielko-

ratury nagraniowej i samochód do jej transportu. Lokalem stał się wyremon-

ści cegły o ogromnej wówczas pojemności 1,2 GB, wystarczał na max 78’

towany garaż, spełniający jednocześnie wymagania pomieszczenia odsłu-

zapisu stereo, czyli na jedną płytę CD.

chowego, montażowni, a także biura i magazynu na płyty. Samochody nie-

Współczesne systemy pozwalają na jednoczesny zapis kilkudziesięciu ścieżek,

wielkie, ale wystarczające, posiadaliśmy obydwoje. Mieliśmy też już kilka bar-

i to z najwyższą jakością. Sygnały z mikrofonów zapisywane są niezależnie -

dzo dobrych mikrofonów, konsoletę i cyfrowy magnetofon DAT. Aby być cał-

każdy na osobnej ścieżce, a dopiero po sesji i montażu zgrywane we właści-

kiem niezależnymi, potrzebowaliśmy zakupić system do montażu cyfrowego.

wych proporcjach. Daje to dużo większy komfort pracy, zwłaszcza przy na-

Obowiązujący wówczas na świecie Sony DAE 1100 (w Polsce był jeden w ra-

graniach z dużymi składami wykonawców. Jakość przetworników analogo-

diu w Warszawie, jeden w Polskich Nagraniach i jeden w Filharmonii Śląskiej)

wo-cyfrowych też bardzo się zmieniła. Jednym słowem, współczesne nagra-

6


nia mają szansę brzmieć dużo lepiej, oczywiście pod warunkiem podobnych

ków. Potwierdzam, iż ostatnio wiele nagrań zrealizowaliśmy w bardzo do-

jakościowo źródeł nagrywanego dźwięku.

brze brzmiącej Sali Koncertowej ECMKP w Lusławicach, a często też korzy-

M.P.: Co się zmieniło? Wszystko i nic. Z jednej strony technologia – tak, gdyż

stamy ze Studia Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego.

zaiste jest dziś nie do pomyślenia, by nagranie było miksowane od razu, czyli nagrywa się już zawsze wielośladowo, ale z drugiej strony muzyka poważna

G.B.: DUX mocno zasłużył się poprzez swoje płyty w propagowaniu

jest zawsze taka sama, czyli osobowość wykonawcy jest najważniejsza!

polskiej muzyki. Jakie macie Państwo plany w tym zakresie? M.P.: Dziękuję bardzo za to pytanie, dlatego, że propagowanie Muzyki Pol-

G.B.: Kiedyś nagrywało się płyty „po kawałku”, teraz ceni się nagra-

skiej (tej pisanej dużą literą) zawsze było naszym celem. Uważam, że mamy

nia, które kosztem precyzji są bardziej naturalne, mam tu na myśli

tak wybitnych kompozytorów, nie tylko w XIX, ale też w XX i XXI wieku, iż

np. nagrania live. Co jest bliższe Państwa gustom?

conradowskim grzechem zaniechania byłoby niepromowanie ich. Ponieważ

M.P.: Nie do końca tak jest, iż kiedyś nagrywało się po kawałku, a teraz są

udaje nam się to coraz lepiej, to naszym podstawowym planem jest konty-

nagrania bardziej naturalne, realizowane metodą „live”, czyli tylko w czasie

nuacja.

koncertów (takie nagrania preferuje jeden z najlepszych współczesnych pia-

L.T.: Rzeczywiście, nagrywanie i wydawanie na płytach muzyki polskiej naj-

nistów Grigorij Sokołow).

bardziej leży nam na sercu. Czujemy swego rodzaju misję w tej dziedzinie.

Niestety, mimo iż sama spodziewałabym się takiej odpowiedzi, iż najlep-

Ogromnie zależy nam na nagraniach wielkich form, które są bardzo rzadko

sze są realizacje typu live, to okazuje się, że mimo tego, iż nagrałam po-

wykonywane, a w znakomitej większości nagrane raz lub nigdy jeszcze nie-

nad 1000 płyt, nie potrafię powiedzieć, która metoda jest lepsza. Dlacze-

nagrane i niewydane.

go? Dlatego, że bywają płyty, które rodzą się w ogromnych bólach, nagrywane w maleńkich kawałkach (taką metodę wybierał zawsze genialny piani-

G.B.: Celowo nie pytam o osiągnięcia, gdyż jest ich tak dużo, że wy-

sta Glenn Gould) i wydaje się, że niewiele z tego będzie, a ostatecznie efekt

pełniłyby całe miejsce w ArtPoście. Zapytam więc o coś czego jesz-

jest rewelacyjny. Są też sytuacje odwrotne, gdzie w czasie realizacji nagranie

cze nie ma, wymarzona sesja nagraniowa? A może projekt, który

idzie bardzo płynnie, a w efekcie nie wzbudza spodziewanego wielkiego entuzjazmu. „Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo” jak mawia Kubuś Puchatek.

z wielu powodów nie został jeszcze zrealizowany. M.P.: Oh, proszę Pani… Przede wszystkim brakuje nam najdroższych rzeczy,

Jedno jest pewne: najlepiej jest być zdrowym, wesołym i bogatym, czyli mieć

czyli oper. Zawsze i z uporem powtarzam, że w internecie można znaleźć

najlepszego wykonawcę, dobrą salę i miłą atmosferę podczas nagrania. Ba… L.T.: Kiedyś nie było możliwości montażu, więc jedynym sposobem było nagrywanie utworów w całości. Później kiedy dźwięk zapisywano na taśmach magnetycznych, montaż był możliwy poprzez fizycznie przecinanie i klejenie ze sobą odpowiednich odcinków taśmy. Montaż ten był jednak bardzo niedoskonały i możliwy tylko w niewielu miejscach utworu. Od czasu nagrań cyfrowych i montażu cyfrowego, cięcie stało się możliwe praktycznie w każdym miejscu. Dopiero wówczas można było nagrywać tak naprawdę „po kawałku” i tworzyć w ten sposób nową jakość. Oczywiście, nagrania live mają swoje walory pewnej niepowtarzalności, ducha chwili, jednak założę się, że dobrze zrobione nagranie metodą „po kawałku”, daje znakomity efekt, i w większości przypadków jest pod wieloma względami atrakcyjniejsze. G.B.: W ostatnich latach powstało wiele sal koncertowych, czasami z bardzo dobrą akustyką. Gdzie się Państwu najlepiej nagrywa? M.P.: To prawda. Sala z dobrą akustyką jest absolutnie niezbędna, aby nagranie było dobre! Przy czym, jeżeli nagranie zawiera w sobie partię fortepianu, również i ten instrument znajdujący się w wyposażeniu danej sali, musi być świetny i musi mieć zapewnioną odpowiednią opiekę (strojenie, intonowanie itd.). Z tego powodu staramy się nagrywać w miejscach o takich właśnie cechach, np. w Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach, w siedzibie zespołu Mazowsze w Otrębusach, naturalnie w Studiu im. Lutosławskiego – S1 Polskiego Radia w Warszawie, czy też w rewelacyjnej, nowej sali NOSPR-u w Katowicach. Nie można zapominać o innych nowych i równie wspaniałych miejscach, na przykład Filharmonii w Gorzowie, Filharmonii w Kielcach czy Filharmonii w Szczecinie. L.T.: W przypadku nagrań muzyki klasycznej, gdzie mamy do czynienia z instrumentami akustycznymi - ogromny, wręcz decydujący wpływ na piękno brzmienia ma sala. Instrument nie „gra” sam. Współbrzmi z salą. Kiedy zaczynaliśmy, niewiele było w Polsce dobrych sal koncertowych, w których można było realizować nagrania. Z konieczności korzystaliśmy z wnętrz kościołów, pałaców i zamków. Jednak z uwagi na konkretne, inne przeznaczenie tych obiektów, trudno było logistycznie wpasować się w terminy – tak, by nikomu nie wchodzić w paradę i aby na dodatek było cicho i ciepło. Obecnie wiele nowowybudowanych sal nie dość, że jest znakomitych akustycznie, to jeszcze daje możliwość komfortowej pracy dla nas i dla muzy-

7


20 różnych nagrań DVD „Sprzedanej Narzeczonej”, podczas gdy nie ma ani

tymentalna podróż w czasie… Do tego, płyta jest nowiutka i jeszcze nie

jednej wersji „Strasznego Dworu” na DVD. Uważam, że jest to nasza hańba

trzeszczy. Pierwszego winyla wydamy w DUX-ie pewnie w tym roku.

narodowa. A to tylko jeden z przykładów!!! Opery np. maestro Pendereckiego nadal czekają na swoje polskie premie-

G.B.: Czy jest jakaś różnica w podejściu do nagrań artystów, z któ-

ry nagraniowe. Z drugiej strony, moim starym marzeniem jest zrealizowanie

rymi zaczynaliście pracę 25 lat temu, a młodą gwardią, która teraz

nagrania 6 Koncertów Brandenburskich Bacha. Nade wszystko zależy mi jed-

prze do przodu? Jak się pracuje z młodymi?

nak na zrealizowaniu dużego katalogu, w którym każdy mógłby znaleźć to,

M.P.: Z młodymi zawsze pracuje się wspaniale, dlatego, że są… młodzi. Od

co go zafascynowało w muzyce polskiej. Czyli, jeżeli jest ktoś, kto szuka ja-

razu i my czujemy się mniej wiekowi. A tak serio, to wydaje mi się, że 25 lat

kiegoś polskiego utworu, aby mógł od razu założyć, że znajdzie go w kata-

temu nagrania cyfrowe były czymś zupełnie nowym, w związku z czym każ-

logu DUX-a w najlepszym możliwym polskim wykonaniu.

de nagranie było może większym świętem. Dziś posiadanie swojej płyty jest

L.T.: To łączy się z poprzednim pytaniem. Najciekawsze są nagrania z wielki-

niejako obowiązkiem każdego absolwenta Akademii Muzycznej. Wydaje mi

mi składami: wielka orkiestra symfoniczna, cztery baterie perkusji, 80 osób

się, że mamy dziś może większą świadomość tego, co może się zdarzyć pod-

chóru, kilku solistów.

czas sesji, jakie mogą być kłopoty. Na pewno my mamy więcej doświadcze-

To jest prawdziwe wyzwanie: wszystko trzeba szybko opanować, zarów-

nia, natomiast – i to chcę bardzo mocno podkreślić - z młodymi zawsze pra-

no od strony technicznej, brzmieniowej, jak i muzycznej, a czas jest zawsze

cowało się i pracuje dobrze.

ograniczony. Wiele już takich nagrań zrobiliśmy i mam nadzieję, że jeszcze

L.T.: Sztuka, zwłaszcza w dziedzinie wykonywania utworów muzycznych,

wiele takich przed nami.

uczy wielkiej pokory. Nie widzę różnicy w podejściu artysty-muzyka do na-

M.P.: Ale jednak się pochwalimy: otóż jesteśmy najczęściej nagradzaną za

grania 25 lat temu i dzisiaj. Wprawdzie świat się zmienił, ale muzyka wciąż

granicą polską firmą płytową, obecnie mamy ponad 170 nagród zagra-

jest sztuką bez kompromisów. Jej interpretacja nie podlega nowym techno-

nicznych, a spora część tychże przypadła na nasze płyty z nagraniami dzieł

logiom.

Krzysztofa Pendereckiego. G.B.: Zawsze twierdziłam, że ludzie „poważni” są na ogół pełni huG.B.: Specjalizujecie się w nagrywaniu muzyki poważnej. Co jest dla

moru i vice versa, np. radośni artyści kabaretowi bywają dość smęt-

Was największym zagrożeniem?

ni. Proszę o kilka anegdot, które pozwolą nam spojrzeć na muzy-

L.T.: Wiadomo, że żadna sztuka nie ma sensu, jeśli nikt jej nie „konsumu-

kę poważną z przymrużeniem oka i stwierdzić, że człowiek nie tyl-

je”. Bez publiczności nie ma teatru, nie ma koncertu, ani wystawy. Najwięk-

ko pracą żyje.

szą przyjemność mamy wówczas, gdy nasze płyty cieszą się powodzeniem

M.P.: Nigdy nie żyłam pracą, albowiem jestem chyba niezłym przykładem

i po prostu są kupowane. Cieszymy się, kiedy są doceniane przez krytyków

starego porzekadła – rób to co lubisz, nie będziesz musiał pracować.

i dostają dobre recenzje i nagrody. Największym zagrożeniem byłby brak od-

L.T.: To prawda, my sami jesteśmy pełni humoru. Żartujemy na co dzień przy

biorców. Myślę, że może to nastąpić, w ostatnich latach zauważamy wyraź-

każdej okazji. Nawet trudne i kłopotliwe sprawy często komentujemy żarto-

ny spadek zainteresowania płytami z muzyką klasyczną. W Polsce zaniedba-

bliwie.

nia w kształceniu muzycznym sięgają już bardzo wielu lat, wręcz są całe po-

M.P.: Spora w tym zasługa naszych współpracowników, niezwykle sympa-

kolenia ludzi, którzy nigdy nie mieli możliwości zapoznania się z muzyką kla-

tycznych ludzi.

syczną, więc „boją” się jej, a stoiska w EMPiK-u z napisem „muzyka klasycz-

L.T.: Może dzięki temu łatwiej nam przetrwać trudne chwile. A chwile za-

na” omijają szerokim łukiem.

bawne? Zwykle był to humor sytuacyjny, czy jednak śmieszyłyby ludzi, któ-

M.P.: A według mnie największe zagrożenia są trzy: pierwsze to brak pienię-

rzy bezpośrednio w tych sytuacjach nie uczestniczyli? Na przykład na rynku

dzy (brak funduszy i możliwości zdobywania ich na kolejne projekty), drugie

w Krakowie musieliśmy „przekupywać” ulicznego grajka, który grał na trąb-

- brak zrozumienia i życzliwości dla naszej pracy, starań i wysiłków ze strony

ce pod Sukiennicami. Ponieważ nagranie odbywało się w Kościele Mariac-

osób, które są predestynowane do opieki nad muzyką polską. No i absolut-

kim, płaciliśmy mu, aby przestawał grać i by nasze nagranie w ogóle mo-

nie straszne trzecie zagrożenie – zagrożenie znudzeniem – czyli, że nie star-

gło się odbyć.

czy nam już na pokonywanie kolejnych przeciwności siły, czy entuzjazmu.

M.P.: A pamiętasz, jak kiedyś po nocnym nagraniu organów około 4.00 rano

Mam nadzieję, że na razie nam to nie grozi! Uff!

zamiast wyłączyć światła w kościele włączyłeś dzwony i przyjechała policja? Miejscowość była mała i zaraz się wszystko wydało!

G.B.: Jak Państwo zapatrujecie się na renesans płyt winylowych?

L.T.: Skoro o późnonocnych przygodach mowa – pamiętasz, jak musieliśmy

M.P.: Dobrze. Choć wydaje mi się, że mają one mnóstwo wad, polegają-

spać na ławce w parku, bo przez pomyłkę po skończonej nocnej sesji, wrzu-

cych przede wszystkim na zużywaniu się materiału. Płyty winylowe uchodzą

ciłaś do skrzynki na listy nie klucze od zakrystii, a niestety te od naszych po-

za „gładsze” w odsłuchu, choć przecież obecnie praktycznie nie nagrywa się

koi gościnnych?

analogowo. Wydaje mi się, że renesans tych krążków wynika z faktu, iż zbyt

M.P.: Oj tam, oj tam. Ostatnio miał miejsce „pożar” podczas nagrania, kiedy

długo jest obecny na rynku format 44.1 kHz w płytach CD. Gdyby szybciej

to w nowoczesnym budynku uruchomił się system przeciwpożarowy z alar-

następował rozwój formatów cyfrowych, może udałoby się uniknąć tego,

mem, ponieważ w kuchni akurat smażono pączki, zresztą dla nas, z okazji

nazwijmy to - regresu technologicznego. Przez to, że przez ponad 30 lat nie

Tłustego Czwartku. Oczywiście sami muzycy często są bardzo dowcipnymi

udało się znaleźć skuteczniejszej i bardziej optymalnej kontynuacji tej tech-

ludźmi, np. jeden z najwybitniejszych polskich organistów nie mogąc prze-

nologii w końcu nastąpiło przełamanie i powrót na wcześniejszą ścieżkę.

brnąć przez jedno miejsce tłumaczył się: „Muuuuucha, muuuucha mi tu na-

L.T.: A ja myślę, że dla wielu osób, które w młodości kupowały i słuchały płyt

pstrzyła”. Inny na moje permanentne narzekanie, iż przyśpiesza, w końcu

winylowych, to wielka frajda. Taki powrót do przeszłości. Sam z przyjemno-

powiedział: „Aaaaa, po tym poznają mnie moi wielbiciele”.

ścią oglądam w EMPiK-u pięknie wydane płyty z lat 60/70 The Beatles, Led

L.T.: I tak najlepszy tekst z tego gatunku brzmiał: „a trudno, najwyżej weź-

Zeppelin, czy Pink Floyd, dokładnie takie same, jakie kiedyś można było przy-

mie się studenta i się dogra”!

wieźć tylko z Zachodu. Wyjąć winyl z koperty - delikatnie, tak, aby nie dotknąć rowków, obrócić w palcach i wybrać właściwą stronę, położyć na gramofonie - ten dźwięk pierwszego dotknięcia igły - to jest swego rodzaju sen-

8

G.B.: Dziękuję za wywiad, życzę realizacji wymażonych nagrań o kolejnych jubileuszy. n



Rozmowa intuicyjnego odbiorcy z rzeczywistym artystą prof. PAWEŁ ŁUKASZEWSKI - kompozytor, chórmistrz, prorektor do spraw nauki Uniwersytetu Muzycznego im. Chopina w Warszawie, ur. 19 września 1968 r. w Częstochowie. Syn Wojciecha Łukaszewskiego, starszy brat Marcina Łukaszewskiego, celujący absolwent wszystkich etapów kształcenia muzycznego. Jest zdolnym animatorem życia muzycznego, jurorem konkursów kompozytorskich w Polsce i za granicą. Twórczość kompozytorska Pawła Łukaszewskiego cieszy się wielkim uznaniem na świecie. Jego muzyka sakralna wypływa z głębokiej wiary i jest jej wyrazem. Sięga nieba w swej efemeryczności. Jakżeby inaczej? Ów twórca to człowiek wielkiej wrażliwości, miłośnik piękna świata, którego zawiłości wplata w swoją muzykę. Magda Stępień

powiedzieć więc, że komponuję dla Pana Boga, w ten sposób potrafię z nim rozmawiać. Komponuję także dla innych, aby pomóc im w rozmowie z Bogiem, aby za pomocą dźwięków przybliżyć ich do Niego.

Nie jestem muzykiem, ani muzykologiem, a ośmielam się pisać

Komponowanie jest moim sposobem na życie.

o czymś tak wzniosłym i delikatnym jak muzyka. Muzyka – twór ludzkiego intelektu odzwierciedlający stan duszy od ra-

- Pochodzisz z rodziny o tradycjach muzycznych. Twój ojciec

dości poprzez kontemplację po smutek i rozpacz. Muzykę odbieram

Wojciech Łukaszewski (niestety, zbyt wcześnie zmarły) i brat

nie rozumem lecz zmysłami. I chyba tak dla mnie szaraczka najlepiej.

Marcin to uznani muzycy, cenieni, wielokrotnie nagradzani.

Krytycy muzyczni uwikłani w teorię dopatrują się w kompozycjach pro-

Wuj ks. Stanisław Łukaszewski w 1945 roku założył i z powo-

fesjonalnych rozwiązań. Tak, i to konieczne.

dzeniem prowadził chór na probostwie w Przemyślu. Zosta-

A ja jestem Nikiforem dźwięku, z których jeden ślizga się po mnie,

łeś muzykiem, bo syn lekarza zostaje lekarzem, syn adwoka-

a inny zachodzi za skórę wywołując dreszcz, rozrzewnienie lub entu-

ta – adwokatem, itd.?

zjazm.

Zostałem muzykiem, mogę nawet powiedzieć jestem kompozyto-

Muzyka Pawła Łukaszewskiego drąży mój spokój. Ten mistrz muzyki

rem, trochę dlatego, że takie były tradycje rodzinne, rodzice zapisali

sakralnej, burzy moją uczuciową stabilizację. Każąc mi i śmiać się i pła-

mnie do szkoły muzycznej i dopilnowali, a szczególnie Mama, żebym

kać wznosi mnie do Boga, do świata za siódmą górą, do światła.

tę szkołę ukończył i zdał na studia. Gdyby nie rodzice pewnie nie byłbym muzykiem.

Magda Stępień: - Pawle, dla kogo komponujesz? Kogo widzisz przed sobą pisząc? Boga? Rzeszę wiernych? Czy może piszesz

- Która z aktywności muzycznych uprawianych przez Ciebie jest

dla siebie, a inni podążają za Tobą?

Ci najbliższa? Ciekawa jestem, bo jesteś wiolonczelistą, kompo-

Paweł Łukaszewski: Komponuję dla siebie, aby być lepszym człowie-

zytorem, chórmistrzem, profesorem, nauczycielem akademic-

kiem, ale moje utwory są też moją modlitwą, mogę z przekonaniem

kim, menadżerem i kim jeszcze?

10

fot. PWM

WYWIAD


Jestem przede wszystkim kompozytorem, to moje powołanie, realizu-

smutek i nagle … organy, dzwony, nadzieja, śmierć to nie ko-

ję się jako nauczyciel akademicki, chórmistrz, menedżer kultury, a tak-

niec, to początek nowego!

że wydawca płytowy i producent, organizator konkursów kompozy-

Jakże jestem Ci wdzięczna za tę otuchę.

torskich, a ostatnio prorektor uniwersytetu .

Via Crucis należy do moich ważniejszych utworów, napisana została z myślą o doktoracie w Akademii Muzycznej w Warszawie, razem

- Śpiew chóralny – to Twoje oczko w głowie. Chór Katedry

z Resurrectio stanowią cykl związany ze śmiercią i zmartwychwstaniem

Warszawsko-Praskiej MUSICA SACRA to coś, czemu poświęcasz

Pana Jezusa. Wykonanie sceniczne tych utworów odbędzie się w Wiel-

wiele pracy. Wiem, że nawet mając bardzo wypełnione dni

kim Tygodniu w Operze Wrocławskiej w 2018 roku.

wieczorami prowadzisz próby chóru. Mimo swoich rozlicznych obowiązków nie chciałem tracić kontaktu

- Tworząc i uprawiając muzykę wszedłeś wyżej niż znaczna

z żywą muzyką. Wielu przyjaciół już kilkanaście lat temu prosiło mnie

część ludzkości. Mowa jest podstawą, muzyka, to kontynuacja

abym założył chór, tak też się stało, a w roku obecnym obchodzimy

mowy. Są pojęcia niewyrażalne w sposób standardowy. Lepiej

piętnastolecie zespołu. Zawsze znajduję czas na próby 2 razy w tygo-

może wyrazić niewysłowione tylko dźwięk. Ja poprzestałam

dniu i na występy podczas liturgii w Katedrze warszawsko-praskiej.

na mowie i czuję się niespełniona …

Nagrywamy dużo płyt, dokonujemy prawykonań, zamawiamy utwo-

Wtedy słucham Ciebie.

ry u kompozytorów.

Sprawiasz nam wszystkim dużą radość wydając nową płytę. Opowiedz o swym kolejnym fragmencie duszy, którą elektro-

- Dołączyłeś także do uznanego grona twórców kolęd. Najczę-

nicznie zamknąłeś.

ściej „Niebo cię zesłało” towarzyszy mi przy lepieniu uszek do

Nowa płyta zawiera utwory na chór mieszany a cappella. Pochodzą

wigilijnego barszczu.

z różnych okresów mojej twórczości, niektóre są bardzo znane, takie

Napisałem dosyć dużo kolęd, niektóre z nich to opracowania znanych

jak np. Ave María czy Nunc dimittis. Niektóre są fragmentami więk-

tradycyjnych polskich kolęd, ale komponuję także własne do tekstów

szych cyklów, na przykład Beatus vir. Dwa psalmy pochodzą z Nie-

poetyckich, między innymi do słów Bożeny Fabiani.

szporów Żałobnych, wykonanych kilkanaście lat temu na Jasnej Górze. Wreszcie Pięć żałobnych pieśni kurpiowskich napisanych do wspa-

- W tym roku, 2017, zostałeś po raz kolejny obdarzony Fryde-

niałych melodii i tekstów zaczerpniętych ze zbioru Puszcza Kurpiowska

rykami w kategorii – Muzyka poważna. Albumem roku – Mu-

w pieśni, opublikowanych przez księdza Władysława Skierkowskiego

zyka kameralna - została uznana Musica Profana 1, albumem

jeszcze przed wojną. To fascynujący skarbiec polskiej kultury związa-

roku w kategorii Muzyka współczesna – IV symfonia – Symfo-

ny z obrzędami czuwania przy ciele zmarłego. Na koniec jeszcze dwa

nia o Bożym Miłosierdziu. Razem ze swym bratem Marcinem

utwory w języku niemieckim napisane na zamówienie arcybiskupstwa

w kategorii Muzyka poważna dołożyliście się do Fryderyka „De

w Kolonii i opublikowane w wydawnictwie Carus, nawiązujące do mo-

Profundis” - Polish Psalms of the 20th and 21st Century.

tetów Feliksa Mendelsohna i Jana Sebastiana Bacha.

Tak pięknie się zaczął nowy rok. Osiądziesz na laurach? – pytam retorycznie i przewrotnie śle-

- Zbigniew Herbert zwrócił się do studentów Akademii Teatral-

dząc Twoją karierę i podziwiając Twój ogromny dorobek arty-

nej w te słowa: „Bądźcie w każdej chwili, w każdym wypowie-

styczny.

dzianym ze sceny słowie po stronie wartości, za pięknym rze-

Rzeczywiście otrzymałem dużo nagród, mam w domu 9 Fryderyków,

miosłem przeciw tandecie, za nieustającym wysiłkiem woli

w tym roku otrzymałem również nagrodę Feniksa, zdarzały mi się

i umysłu przeciw łatwej manierze, za prawdą przeciw obłu-

wspaniałe wyróżnienia za granicą, między innymi Złoty Orfeusz w Pa-

dzie, kłamstwu i przemocy”.

ryżu oraz nagroda Choc de Classica, jestem także laureatem Nagrody

Dostrzegam to w każdym stworzonym przez Ciebie dźwięku.

Prymasa Polski i Nagrody Świętego Brata Alberta. To miłe, ale nie jest

Dziękuję Ci za miłą rozmowę i czekam na Twój koncert w grud-

to cel mojej działalności. Cieszę się, gdy ta działalność jest zauważona

niu, w Katowicach. n

i doceniona, i uhonorowana. Nie osiadam jednak na laurach, staram się ze skromnością podchodzić do swojej działalności. - Wykorzystujesz w swojej twórczości teksty łacińskie. Bardzo mi to odpowiada. Język dawnej liturgii jeszcze bardziej czyni Twoje kompozycje podniosłymi, łacina tworzy ciąg kulturowy w naszej religii (tak jak w prawosławiu język starocerkiewny). Pamiętam w opowieściach moich rodziców tęsknotę za obrządkiem w języku łacińskim, pamiętam, że ojciec szeptał w kościele łacińskie formuły. To była mistyka wiary, to był wskaźnik jedności „między chrześcijany”. Łacina u Ciebie to przypadek, czy celowość? Łacina odpowiada mi najbardziej, jest związana z sacrum, z kościołem i z muzyką liturgiczną. Bardzo często poszukuję łacińskich tekstów, studiuję stare księgi, sięgam również do apokryfów oraz Biblii. - Via Crucis – Droga Krzyżowa – pierwszy raz u Ciebie wysłuchałam jej po łacinie. 14 wstrząsających części, przygnębienie, ból współczucie, świat pełen okrucieństwa i przemocy, głęboki

fot. Joanna Łukaszewska

11


Paweł Łukaszewski

MOTETS Premiera: 9 VI 2017

9 czerwca 2017 r. ukaże się wyjątkowy album, który nie tylko koi zmy-

całkiem oczarowała go duchowa intensywność kompozycji polskie-

sły, ale także skłania do głębszej duchowej refleksji i do zatrzymania

go kompozytora, przy jednoczesnym zachowaniu różnorodności barw

się w nieskończonym pędzie życia. „Motets” Pawła Łukaszewskiego,

i wyrafinowaniu; porównuje nawet twórczość Łukaszewskiego do

laureata wielu nagród za swoją muzykę oraz jej nagrania, zawiera au-

spuścizny Henryka Mikołaja Góreckiego czy Arvo Pärta, a więc twór-

torskie utwory kompozytora w wykonaniu Polskiego Chóru Kameral-

ców znanych z emblematycznego stylu i uniwersalnego przekazu kry-

nego pod dyrekcją Jana Łukaszewskiego.

jącego się w intymnym nastroju i wysokim nasyceniu emocjonalnym.

Łukaszewskiemu chodzi o twórczość, która czerpałaby ze zdobyczy

Gdy po wysłuchaniu koncertu z moimi utworami ludzie mówią czę-

muzyki nowszej, a jednocześnie była głęboko zakorzeniona w muzy-

sto, że są wzruszeni – to dla mnie najpiękniejsza recenzja (…) Ale sta-

ce przeszłości. – mówi o twórcy Ewa Szczecińska, muzykolog, krytyk

ram się być prawdziwy, nie chcę manipulować emocjami. – mówi Pa-

muzyczny i zarazem dziennikarka Redakcji Muzycznej Programu 2 Pol-

weł Łukaszewski w rozmowie z Kingą A. Wojciechowską dla magazy-

skiego Radia.

nu Presto. Muzyka Film Sztuka - Dobrego kompozytora można poznać

I rzeczywiście, muzyka ta silnie odwołuje się do tradycji, choć nie spo-

po tym, czy potrafi napisać muzykę na ludzki głos.

sób odmówić jej świeżości i autentyzmu. Stephen Layton, dyrektor Tri-

Z kolei eksperci zagraniczni podkreślają: ...it is clear that Polish com-

nity College Choir Cambridge oraz Polyphony i The Holst Singers’, któ-

poser Paweł Łukaszewski belongs to company of titans … (Ronald E.

remu został zadedykowany jeden z utworów na płycie, podkreśla, że

Grimes, „Fanfare”, USA). Nie ulega kwestii, że twórczość Pawła Łukaszewskiego to …muzyka dotykająca głębokich pokładów ludzkiej wrażliwości, które łatwo zagubić w codziennym zabieganiu, jak pisze w omówieniu albumu Emilia Dudkiewicz. A choć powstała w wyniku głębokich, duchowych przeżyć kompozytora, to w rzeczywistości może stanowić antidotum na te negatywne emocje, które się w nas niekiedy kumulują, a których sami nie potrafimy wyciszyć. „Motets” jest jak światło brzasku, jak rozpływający się w ustach karmel, jak płatki rozkwitającej róży… albo jak spokojny oddech dziecka, które wreszcie może osuszyć swoje łzy, przepojone cudowną radością. Dla jednych - delektowanie się brzmieniem i swoiste ukojenie, dla drugich – duchowa podróż i muzyka pobudzająca do głębszej refleksji, która pozwala poszukiwać prawdy o świecie i o nas samych (Emilia Dudkiewicz). n

Patronem medialnym płyty jest:

12

.pl dwumiesi ę c z n i k



Diane Reeves

fot.archiwum Era Jazzu

ERA JAZZU

Całkiem niedawno spotkaliśmy się w nietypowych „okolicznościach przyrody”: byliśmy uczestnikami słynnego karaibskiego rejsu „Blue Note At Sea” i z rozbawieniem wspominaliśmy nasze pierwsze koncerty oraz moje rozterki. Wspominała, jak lawirowałem by nie zapraszać jej do Polski i przez kilka lat zastanawiałem się, czy wokalistka obsypana gradem nagród i ogromną popularnością w USA spodoba się polskiej publiczności. Dianne Reeves wychowała się w rodzinie o tradycjach muzycznych:

Dionizy Piątkowski

ojciec był śpiewakiem, matka - trębaczem w orkiestrze symfonicznej. Zdolną wokalistkę odkrył w 1972 roku legendarny trębacz Clark Ter-

Dopiero wiosną 2016 roku pojawiła się na galowym koncercie Ery

ry, który włączył ją do zespołu i z którym koncertowała przez kilka se-

Jazzu. Blisko trzytysięczna publiczność Sali Kongresowej zaakceptowa-

zonów zdobywając estradowe doświadczenie i jazzową elokwencję.

ła nieznaną wokalistkę, która na ogromnej estradzie pojawiła się je-

Pierwsze, ważniejsze sukcesy przyszły wraz ze współpracą z zespo-

dynie w otoczeniu dwóch gitarzystów ( Russell Malone, Romero Lu-

łem pianisty Billy’ego Childsa oraz sezonem koncertowym spędzo-

bambo). Już po pierwszej piosence charyzmatyczna wokalistka zauro-

nym w orkiestrze słynnego Sergio Mendesa. Przełomowym okazał się

czyła wszystkich i zaczarowała koncert. Recenzent „ Rzeczpospolitej”

lukratywny kontrakt z Blue Note Records, dla której zrealizowała au-

zachwycał się „mistrzynią intymnych ballad i poruszających bluesów.

torski album „Dianne Reeves”. Nagrania te stały się przedsionkiem do

Swym pierwszym występem w Polsce amerykańska wokalistka Dianne

wielkiej światowej sławy oraz sprowokowały decyzję artystki, by już

Reeves udowodniła, że zasłużyła na cztery nagrody Grammy i że jest

odtąd realizować swoją sztukę wokalną poprzez jazz.

po prostu wspaniała”. Odtąd Dianne Reeves jest częstym gościem

Ostatnia dekada to czas największych sukcesów wokalistki: nagrywa

europejskich, prestiżowych estrad, także pojawia się w Polsce nadając

wspaniałe albumy zyskujące rekomendujące recenzje krytyków i uzna-

każdemu festiwalowi rangę wielkiego, artystycznego wydarzenia.

nie wśród publiczności; współpracuje zarówno z wybitnymi jazzmanami, z Chicago Symphony Orchestra, berlińskimi filharmonikami, jak też z Lincoln Center Jazz Orchestra - warsztatowym big bandem Wyntona Marsalisa. Skalę jej muzycznego autorytetu buduję nie tylko prestiżowa nagroda Ella Fitzgerald Award, ale także recital na otwarcie olimpiady w Salt Lake City a nawet udział w popularnym serialu „Sex In the City” oraz Grammy Award w kategorii „najlepszy album jazzu wokalnego“ za album „Good Night and Good Luck” - ścieżkę dźwiękową filmu pod tym samym tytułem.

fot. archiwum Era Jazzu

Dianne Reeves to jedna z najciekawszych wokalistek dzisiejszego jaz-

14

zu, artystka, która zdobyła najwięcej znamienitych nagród i wyróżnień. Jest laureatką najbardziej prestiżowej nagrody muzycznej Grammy Awards (w kategorii „Best Jazz Vocal Performance”) oraz nagrody głównej dla Wokalistki Roku. Jest artystką o fenomenalnej muzykalności i poczuciu rytmu. Wraz z Cassandrą Wilson i Dianną Krall należy do najznamienitszej elity współczesnego jazzu wokalnego, a o jej występy zabiegają najbardziej prestiżowe sale koncertowe świata. n


WYWIAD

Muzyczny Adam Madejski

fot. Piotr Siliniewicz

doping runkach miejskich. Zdecydowanie klimatu dodaje las, wybór miejsca i same Bieszczady. Co do wyboru miejsca to dwa razy podchodziłem z kontrabasem kilkaset metrów stromym podejściem, co dodatkowo budziło podziw Od kilku lat możemy zaobserwować stały wzrost zainteresowania różne-

u zawodników.

go rodzaju aktywnością fizyczną. Regularnie przybywa między innymi wszelkiej maści biegaczy – począwszy od amatorów parkowego truchtania, a na

A.M.: Kiedy zaczął Pan biegać?

uczestnikach zimowych, górskich ultramaratonów kończąc. W czerwcu tego

R.H.: Moja żona biega od bardzo dawna, ja zacząłem najpierw od zawodów

roku pośród malowniczej bieszczadzkiej scenerii odbyła się kolejna, już XIV

nordic walking, a od kilku lat sporadycznie biorę udział w zawodach biego-

edycja Biegu Rzeźnika. Nazwa nie jest przypadkowa, ponieważ zawodni-

wych. Kondycji starczyło mi na razie na kilka półmaratonów, były także krót-

cy mają do pokonania około 80 kilometrów trasy wiodącej po leśnych, gór-

sze dystanse oraz biegi typu runmageddon.

skich ostępach, a start ma miejsce jeszcze przed wschodem słońca. Czy jest tu miejsce na muzykę klasyczną?

A.M.: To całkiem pokaźne biegowe CV! Przechodząc dalej zadam

Przy błotnistej ścieżce biegnącej przez zamglony bieszczadzki las, pokonują-

trochę podstępne pytanie, czy wśród muzyków klasycznych upra-

cy kolejny kilometr biegacz widzi mężczyznę we fraku, grającego na kontra-

wianie sportu jest popularne?

basie, z majestatycznym uśmiechem na twarzy. Wbrew pierwszemu wraże-

R.H.: Z tego co wiem muzycy nie są typem sportowych nieudaczników,

niu nie jest to ani fatamorgana, ani upiorne zwidy będące następstwem wy-

w Filharmonii Śląskiej jest drużyna piłkarzy, kilka osób jeździ na rowerze.

czerpania. Muzykiem, który już po raz kolejny wziął udział w Biegu Rzeźni-

Spotkałem kiedyś na Biegu Katorżnika drużynę muzyków Opery Sląskiej,

ka – choć w tak nietypowej formie - był Roman Huzior, na co dzień grający

choć biegaczy jest chyba niewielu.

w Filharmonii Śląskiej w Katowicach. Warto zaznaczyć, że to nie koniec sezonu koncertowego skłonił go do przejścia w plener. Pan Roman sam biega,

A.M.: Czyli jest to sposób, w który możecie odreagować koncerty,

podobnie jak jego żona - Elżbieta (również pracująca w Filharmonii). Mało

próby i nagrania?

tego, u boku taty w biegu wziął udział również syn Państwa Huziorów, który

R.H.: Każdy chyba radzi sobie z tym na własny sposób. Dla mnie moja pra-

towarzyszył Panu Romanowi grając na drugim kontrabasie.

ca jest pasją, jej różnorodność, nieprzewidywalność tego co będę robił w na-

A.M.: Panie Romanie, jak się grało w tak nietypowych warunkach,

waniem muzyki w zasadzie nie potrzebują odreagowania. Problemem jest

jaki był repertuar? I oczywiście, skąd pomysł na to wszystko?

ilość czasu jakami to zajmuje. Tu chodzi bardziej o zmianę otoczenia i inny

R.H.: Pozwolę sobie zacząć od krótkiego opisania historii tej nietypowej

rodzaj emocji.

stępnym miesiącu, a nieraz i tygodniu, wyjazdy, emocje związane z przeży-

aranżacji. Otóż moja żona, wielka entuzjastka biegania, kilka lat temu po raz pierwszy wzięła udział w Biegu Rzeźnika. Jakiś czas później podczas rozmo-

A.M.: Jak widzę, oprócz rodzinnych tradycji sportowych, są też tra-

wy z organizatorem - Mirkiem Bienieckim - napomknęła, że gram w Filhar-

dycje muzyczne. Na drugim kontrabasie grał syn, czy w jego przy-

monii Śląskiej na kontrabasie. Mirek, człowiek nietuzinkowy, od razu wpadł

padku jest więcej tradycji sportowych czy muzycznych?

na pomysł - co by było gdyby na trasie kolejnego biegu ustawić mnie we fra-

R.H.: Tymon od kilku lat pytał mnie, czy mógłbym go uczyć gry na kontraba-

ku z kontrabasem? Zadzwonił do mnie, przedstawił mi taką wizję i popro-

sie w szkole muzycznej, a jak zaczął naukę w zeszłym roku, to po kilku lek-

sił, żebym to przemyślał. Oczywiście byłem pełen obaw, czy to nie będzie

cjach zapytał, czy mógłby ze mną „zagrać w lesie” jak to ujął. Zgodziłem się

niewypał, jak to przyjmą biegacze, czy dam radę i tak dalej, ale sam pomysł

pod warunkiem, że będzie systematycznie ćwiczył. Po niecałym roku zagrali-

spodobał mi się na tyle, że kiedy nadszedł termin następnego biegu stawi-

śmy razem. Tak mu się spodobało, że już pyta kiedy będzie następny raz. Nie

łem się w Cisnej w biurze zawodów, z kontrabasem i potężnym bagażem

zniechęciła go nawet późna pora naszego pierwszego wspólnego występu

niepewności.

czyli 1 w nocy, w środku bieszczadzkiego lasu.

Następnego dnia, wczesnym rankiem, ubrany koncertowo zająłem miejsce

A jeśli chodzi o jego wyczyny sportowe, to bieganie od startu do mety go

w umówionym punkcie trasy i czekałem na zawodników. Zaskoczenie było

nie interesuje. Woli wziąć udział w biegu z przeszkodami, kiedy coś się dzie-

totalne, prawie wszyscy (czyli kilkuset uczestników) zatrzymywali się, patrzyli

je, kiedy trzeba coś przeskoczyć, wejść do rzeki, błota czy do jakiejś dziury

z niedowierzaniem, słuchali chwilkę, robili sobie zdjęcia, po czym biegli da-

wykopanej na trasie. Zdarzyło mu się nawet kilka razy wejść zimą do wody

lej. Miałem oczywiście dylemat dotyczący repertuaru, ale co można zagrać

i zostać morsem.

komuś kto cię słucha przez 5 sekund? Grałem zatem fragmenty klasyki, jazzu, popu, rocka, improwizowałem, były także utwory na życzenie. Myślę, że

A.M.: Dziękuję za wywiad i do zobaczenia w nowym sezonie Filhar-

tego typu występ, bo chyba możemy to tak nazwać, nie wyszedłby w wa-

monii Śląskiej. n

15


WYWIAD

Filharmonia Narodowa w cyfrowej przestrzeni Rozmowa Marka Bebłota z Grażyną Paszkowską, kierownikiem Działu Promocji Filharmonii Narodowej w Warszawie Marek Bebłot: Ten numer ArtPostu postanowiliśmy w dużej mierze

utworów z udziałem wybitnych artystów takich jak: Aleksandra Kurzak,

poświęcić transmisjom internetowym z sal filharmonicznych. Nie

Yulianna Avdeeva, Ewa Podleś, Tasmin Little, Dmitry Korchak, Boris Gilt-

ukrywam, że miały na to wpływ informacje z Berliner Philharmoni-

burg, Gabriel Chmura, Eiji Oue i oczywiście Jacek Kaspszyk - Dyrektor Ar-

ker zapowiadające transmisje w nowym sezonie koncertowym. Ale

tystyczny Filharmonii Narodowej. Udostępniamy m.in. popularny Koncert

nasza Filharmonia Narodowa już wcześniej przeprowadzała tego

wiolonczelowy h-moll Antonína Dvořáka w mistrzowskim wykonaniu jed-

typu transmisję. Kiedy to się zaczęło w Warszawie?

nego z najsłynniejszych wiolonczelistów świata – Mischy Maisky’ego, Sym-

Grażyna Paszkowska: Filharmonicy Berlińscy są pionierami w globalnych

fonię psalmów Igora Strawińskiego pod batutą maestro Jerzego Maksy-

transmisjach i retransmisjach koncertów symfonicznych. Ich platforma au-

miuka, Koncert skrzypcowy d-moll Sibelsiusa w interpretacji Sergey’a Kha-

dio-wideo w trakcie sezonu artystycznego udostępnia słuchaczom ok. 40

chatryana, Koncert fortepianowy B-dur Brahmsa z solistą Marc-André

koncertów na żywo, ponad 150 zarejestrowanych archiwalnych koncertów,

Hammelinem, pieśni z orkiestrą Schuberta, które śpiewał światowej sławy

nagrania prób, wywiady. Od 2010 roku wybrane realizacje Berliner Philhar-

tenor Christoph Prégardien czy ostatnio rejestrowany arcytrudny Koncert

moniker transmitowane są do kin na całym świecie. Pierwsza transmisja in-

wiolonczelowy Edwarda Elgara w wykonaniu Johannesa Mosera.

ternetowa z Filharmonii Narodowej odbyła się w październiku 2013 roku,

Artystów Filharmonii Narodowej można usłyszeć (i obejrzeć) w koncertach

pięć lat później niż z Filharmonii Berlińskiej. Internauci mogli wysłuchać II

symfonicznych, oratoryjnych i chóralnych a cappella w szerokim progra-

Symfonii „Zmartwychwstanie” Gustava Mahlera pod batutą maestro Jac-

mie - od Mahlera, Brucknera, Szymanowskiego, Góreckiego, Weinberga,

ka Kaspszyka. Przedsięwzięcie to było możliwe dzięki pomocy Programu 2

Prokofiewa po Monteverdiego i kolędy. Zarejestrowany jest także wyjątko-

Polskiego Radia, który udostępnił Filharmonii niezbędny sprzęt, miejsce na

wy koncert Michała Urbaniaka, są też fragmenty koncertów cyklu Po pro-

swoim serwerze oraz witrynie internetowej. Transmisja niestety nie była re-

stu… Filharmonia!

jestrowana. Od sezonu artystycznego 2015/2016 Filharmonia Narodowa prowadzi regularne transmisje koncertów, od 8 do 10 w sezonie, każdy

M.B.: Czy po tym okresie obecności w internecie, można już za-

z nich jest rejestrowany i umieszczany na kanale YouTube.

uważyć, że przybywa więcej młodych melomanów? Internet to przecież ich naturalne środowisko.

M.B.: Obserwując multimedia Filharmonii, mam wrażenie, że je-

G.P.: Filharmonia Narodowa zawsze mogła się poszczycić obecnością

steście prekursorem promowania muzyki poprzez internet. Posia-

młodych melomanów. Z myślą o nich przygotowujemy specjalne cykle

dacie Państwo też dużą bazę kompletnych koncertów, które moż-

koncertowe o walorach edukacyjnych. Na tradycyjne koncerty abonamen-

na sobie obejrzeć w domu. Proszę nam opowiedzieć co możemy

towe również przychodzą młodzi ludzie. Poprzez naszą obecność w inter-

znaleźć w archiwach Filharmonii Narodowej?

necie zauważamy ich większą aktywność. Dajemy im możliwość śledzenia

G.P.: Niestety nie jesteśmy prekursorami. W tym miejscu należy wymienić

naszych profili w mediach społecznościowych, które zresztą prowadzimy

Operę i Filharmonię Podlaską - Europejskie Centrum Sztuki w Białymsto-

głównie z myślą o młodszych słuchaczach.

ku, która już w 2006 roku przeprowadziła pierwszą transmisję internetową koncertu. Natomiast, w tej chwili jesteśmy jedyną instytucją muzycz-

M.B.: Czy można analogicznie, tak jak przy książkach, gdzie pod-

ną w kraju, która regularnie transmituje koncerty, bezpłatnie je udostępnia

nosi się temat czytelnictwa, podnieść temat słuchania muzyki i jej

i umieszcza na kanale YouTube. W naszych archiwach mamy ponad 100

znajomości w Polsce?

16


G.P.: Nie prowadzimy tak ogólnych statystyk, nie badamy ogółu rynku

M.B.: ArtPost uruchomił właśnie multimedialny portal interneto-

muzycznego. Biorąc jednak pod uwagę statystykę odwiedzin na naszym

wy Filharmonia.tv, którego celem będzie propagowanie muzyki

profilu na kanale YouTube możemy zaobserwować regularny wzrost. Do

klasycznej. Wśród propozycji portalu będzie cykliczne wydarzenie

listopada 2015 roku ruch na kanale był bardzo mały, poniżej 1000 osób

pod nazwą „Wieczór w filharmonii”, w każdy czwartek o godz.

dziennie. Duży skok nastąpił w listopadzie 2015 roku przy okazji koncer-

20.00 będzie prezentowany wybrany cały koncert z zasobów fil-

tu pod dyrekcją Gabriela Chmury. W dniu dzisiejszym liczba odsłon na na-

harmonii. Czy możemy zatem zacząć od Filharmonii Narodowej?

szym kanale przekracza 100 tys. w ciągu jednego dnia. Cieszymy się, że

Jeśli tak, to proszę o wybranie koncertu na inaugurację.

nasze muzyczne produkcje docierają do coraz większej grupy odbiorców

G.P.: Dziękuję za wspaniałą propozycję. Koncert na inaugurację porta-

w Polsce a nawet za granicą.

lu wybierzmy wspólnie. n

M.B.: Jak ocenia Pani miejsce muzyki tzw. poważnej w sytuacji gdy dźwięk zalewa nas zewsząd, choćbyśmy tego nie chcieli? G.P.: W moim życiu muzyka poważna ma swoje miejsce i w żadnej sytuacji miejsce to nie jest zagrożone. Ważna jest świadomość muzyczna, która pozwala nam oddzielić muzykę wartościową od tej zalewającej nas zewsząd. M.B.: Co można jeszcze zrobić, by wartościowa muzyka, czyli każda dobra, bez podziału na gatunki, docierała do jak największej grupy społeczeństwa? G.P.: Myślę, że bardzo ważna jest edukacja muzyczna. Filharmonia Narodowa podejmuje liczne działania – nasze koncerty odbywają się nie tylko w siedzibie instytucji, ale także poza nią. Każdego roku w połowie września muzycy i prelegenci wyruszają w trasy koncertowe, podczas których docierają z muzyką i słowem do słuchaczy z różnych środowisk społecznych i edukacyjnych na terenie siedmiu województw. Wierzę, że nasze działania mają sens.

R

E

K

L

A

M

A

17




Przez wieki niedoceniane, spychane na marginesy historii i traktowane z przymrużeniem oka w zdominowanym przez mężczyzn świecie: kobiety zawsze były jednak obecne w świecie muzyki. Tegoroczna edycja Sinfonietta Festival, pięciodniowego maratonu muzycznego Sinfonietty Cracovii, dedykowana jest właśnie kobietom: instrumentalistkom, kompozytorkom, muzom; zarówno tym znanym i powszechnie cenionym, jak i tym, które wciąż czekają na należne sobie miejsce w panteonie muzycznych sław. ANNA MACIUK

na nowo i zaprezentować szerszej publiczności, jak i tych, których twórczość weszła już na stałe do kanonu dzieł cenionych i często interpretowanych – mówi Jurek Dybał, dyrektor Sinfonietty Cracovii i pomysło-

W trakcie festiwalu, który odbędzie się w dniach 30 czerwca – 4 lipca,

dawca przedsięwzięcia. Co ciekawe, Polska wypada w tym kontekście

usłyszymy m.in. gwiazdę światowej wiolinistyki Soyoung Yoon – zwy-

na tle innych europejskich krajów wyjątkowo dobrze: nie brakuje w hi-

ciężczynię XIV Konkursu im. H. Wieniawskiego oraz młodą polską skrzy-

storii naszej rodzimej, kobiecej myśli kompozytorskiej artystek wielkiego

paczkę Amelię Maszońską, która zdobyła serca telelwizyjnej publiczno-

formatu: począwszy od Marii Szymanowskiej, którą zachwycał się sam

ści jego ostatniej edycji. Po raz pierwszy w Polsce wystąpi szwajcarskie

Goethe, przez docenianą na całym świecie Krystynę Bacewicz, na Kry-

Orion Trio, a szeregi zespołów występujących w ramach nowatorskie-

stynie Moszumańskiej-Nazar i Roxannie Panufnik kończąc. Śmiało moż-

go clubbingu kameralnego zasili francuskie Lethiec Trio. Nie zabraknie

na powiedzieć, że to właśnie Polki przecierały ścieżki współczesnym

również atrakcji dla miłośników opery, którzy będą mieli szansę podzi-

kompozytorkom. Nie zapominajmy również, że Polka, Tekla Bądarzew-

wiać Ewę Majcherczyk w tytułowej roli wyreżyserowanego przez Rebekę

ska-Baranowska, była autorką utworu, który Jerzy Waldorff określił mia-

Rotę spektaklu Dziennik Anne Frank. Tym ostatnim bez wątpienia przypadnie również do gustu występ Ulrike Helzel, mezzosopranistki Opery

nem pierwszego światowego przeboju! – dodaje Dybał. Bądarzewska-Baranowska, urodzona w 1829 roku w Mławie kompozy-

Wiedeńskiej, którą usłyszymy w trakcie koncertu inaugurującego wyda-

torka-amatorka, była autorką 35 fortapianowych miniatur, z których jed-

rzenie. Repertuar i obsada tegorocznej edycji Sinfonietta Festival to naj-

na, Modlitwa dziewicy – początkowo wydana własnym sumptem – sta-

lepszy dowód na to, że kobiety w muzyce mają się dziś świetnie – i że

ła się największym salonowym szlagierem XIX wieku, zyskując ogrom-

zawsze były w niej obecne. Niekiedy jako obdarzone wielkimi osobo-

ną popularność na całym świecie. Naliczono przeszło 114 europejskich,

wościami muzy (George Sand, Coco Chanel), czasem jako cierpliwe na-

amerykańskich i australijskich wydawców utworu, którego łączny nakład

uczycielki wschodzących gwiazd (Louise Farrenc, Nadia Boulanger), in-

przekroczył milion egzemplarzy. W czasach wojny secesyjnej Tekla Bąda-

nym razem: jako przykładne żony i matki, doglądające pochłoniętych

rzewska-Baranowska była jedną z trzech najczęściej grywanych i słucha-

twórczością mężów i pieczołowicie kopiujące ich rękopisy (Katarina

nych kompozytorek na amerykańskich farmach; w 1880 roku kompo-

Strawińska, Danuta Lutosławska) bądź kompozytorki-amatorki usiłują-

zycja Polki trafiła zaś z Paryża do Japonii, gdzie natychmiastowo zyskała

ce dać upust artystycznym ambicjom poprzez rozluźnienie krępującego

ogromną popularność, którą cieszy się po dzień dzisiejszy. Uwielbienie,

je gorsetu społecznych konwenansów (Tekla Bądarzewska-Baranowska).

jakim darzą Japończycy utwory Polki dobrze ilustruje fakt, że japońskie

Nie brakuje jednak w historii muzyki prawdziwych „sufrażystek”: kobiet

dzieci rozpoczynają swoją edukację muzyczną właśnie od największe-

obdarzonych wyjątkowym talentem i determinacją, które szturmem za-

go przeboju Bądarzewskiej, a melodię La prière d’une vierge doskonale

wojowały zmaskulinizowane, muzyczne uniwersum, zdobywając uzna-

zna praktycznie każdy mieszkaniec Kraju Kwitnącej Wiśni. Utwór ten zaj-

nie wśród krytyków oraz melomanów na całym świecie (Fanny Mendels-

mie w repertuarze tegorocznego Sinfonietta Festival miejsce szczególne

sohn, Klara Schumann, Maria Szymanowska, Alma Mahler). Tegoroczna

i będzie wykonywany dwukrotnie: w trakcie koncertu inauguracyjnego,

edycja Sinfonietta Festival to symboliczny ukłon w kierunku wszystkich

w opracowaniu na orkiestrę smyczkową oraz w trakcie drugiego dnia fe-

kompozytorek; zarówno tych zapomnianych, które chcielibyśmy odkryć

stiwalu, kiedy z kompozycją zmierzy się kwartet Cordes Classiques.

20


Sinfonietta jest kobietą, a kobieta niejedno ma imię: czego dowodzi prze-

nika Anne Frank – jednego z najbardziej poruszających literackich świa-

myślany, zróżnicowany program festiwalu. Repertuar koncertu inaugura-

dectw Holocaustu. Trudno wyobrazić sobie lepsze miejsce na wystawie-

cyjnego Miłość, śmierć i dziewczyna, który odbędzie się już 30 czerwca

nie ‹‹Dziennika Anne Frank›› niż krakowski Kazimierz – miejsce tak sil-

w zabytkowych wnętrzach Sukiennic, dobrze ilustruje zamysł organizato-

nie związane kulturowo i historycznie z losami polskich oraz europej-

rów, którzy pragną przybliżyć słuchaczom różne muzyczne oblicza kobie-

skich Żydów. Pamiętajmy, że pamiętnik Frank jest nie tylko świadectwem

cości. W programie wieczoru znajdą się – poza wspomnianą już, pocho-

okrucieństw wojny i prześladowań, ale również – a może nawet przede

dzącą z juweniliów kompozycją Tekli Bądarzewskiej-Baranowskiej – mło-

wszystkim? – świadectwem ogromnej woli i radości życia, dokumentu-

dzieńcze Pieśni słynnej „Królowej Wiednia”, Almy Mahler – zaprezento-

jącym proces dorastania niezwykle inteligentnej i wrażliwej, młodej ko-

wane po raz pierwszy w opracowaniu na orkiestrę smyczkową. Usłyszymy

biety – mówi Jurek Dybał, który objął kierownictwo muzyczne spektaklu.

również wyjątek z V Symfonii małżonka Almy, Gustava Mahlera

Również dlatego zdecydowaliśmy się zrealizować ten projekt w sercu tęt-

(cz. IV, Adaggietto) oraz jego Rückert-Lieder na mezzosopran, smycz-

niącego życiem Kazimierza, który jest obecnie centralnym punktem kul-

ki i harfę w opracowaniu Richarda Dünsera. Goście Sinfonietty będą mie-

turalnej mapy Krakowa – dodaje dyrektor Sinfonietty. Spektakl wyreżyse-

li również szansę usłyszeć premierowe wykonanie zwycięskiej kompozy-

ruje Rebekah Rota – amerykańska artystka, która rozpoczęła karierę jako

cji Międzynarodowego Konkursu Kompozytorskiego Sinfonietta per Sinfo-

śpiewaczka (sopran liryczny), by zwrócić się ku reżyserii. W ramach swo-

nietta pod honorowym patronatem prof. Krzysztofa Pendereckiego, a pe-

jej praktyki artystycznej Rota łączy oba punkty widzenia, co przydaje reali-

łen muzycznych atrakcji wieczór zwieńczy wykonanie słynnego kwartetu

zowanym przez nią projektom wyjątkowej aury: reżyserowane przez nią

Śmierć i dziewczyna Franza Schuberta w opracowaniu na orkiestrę smycz-

spektakle charakteryzuje nie tylko intelektualne wyrafinowanie i formalna

kową Gustava Mahlera. Gościem specjalnym Sinfonietty pierwszego dnia

finezja, ale również ogromna intensyfikacja scenicznych emocji. W tytuło-

festiwalu będzie Ulrike Helzel – mezzosopranistka Opery Wiedeńskiej.

wej roli wystąpi Ewa Majcherczyk – ciesząca się międzynarodowym uznaniem polska sopranistka, znana z występów na włoskich i rodzimych sce-

Drugi dzień festiwalu (1 lipca) przyniesie kolejną odsłonę „clubbingu ka-

nach; między innymi na deskach Teatru Wielkiego – Opery Narodowej.

meralnego” – nowatorskiej propozycji entuzjastycznie przyjętej przez publiczność zeszłorocznej edycji Sinfonietta Festival. Clubbing kameralny łą-

3 lipca Sinfonietta Festival zawita w progi zabytkowego Pałacu bisku-

czy tradycyjną formułę koncertu z duchem clubbingu, oferując słucha-

pa Erazma Ciołka – wizytówki krakowskiej architektury renesansu. W tej

czom kilka różnych koncertów symultanicznie odbywających się w nie-

prestiżowej lokalizacji po raz pierwszy w Polsce wystąpi znakomite Orion

znacznie oddalonych od siebie lokalizacjach: zabytkowych budynkach

Trio: zespół uwielbianej przez polską publiczność, koreańskiej skrzypacz-

i nastrojowych ogrodach Muzeum Narodowego w Krakowie. Każdy z za-

ki Soyoung Yoon, której drogę do międzynarodowej kariery otworzyło

proszonych wykonawców wykona swój repertuar kilkukrotnie: goście

zdobycie I nagrody w XIV Konkursie Skrzypcowym im. Henryka Wieniaw-

będą mogli swobodnie poruszać się pomiędzy poszczególnymi scenami

skiego w Poznaniu. Kobiecą ręką – tak brzmi podtytuł koncertu, w pro-

bez obawy, że przegapią któryś z muzycznych rarytasów składających się

gramie którego znajdą się kompozycje Ludwiga van Beethovena, Fran-

na program wieczoru – opatrzonego humorystycznym, nawiązującym do

za Schuberta oraz Ernsta von Dohnányi’ego. U boku Yoon wystąpią tego

sławnej galicyjskiej tradycji pod tytułem: Babski comber. Przez wieki mia-

wieczoru Niemiec Veit Hertenstein (altówka) oraz Brytyjczyk Benjamin

nem tym określano mocno zakrapiane – i nierzadko prowadzące do si-

Gregor-Smith (wiolonczela) – soliści szwajcarskiej Sinfonieorchester Ba-

łowych konfliktów! – kobiece „polowanie” na mężczyzn, urządzane co

sel. Orion Trio na scenie towarzyszyć będą również kameraliści Sinfo-

roku przez krakowskie przekupki. Tym razem obędzie się bez rękoczynów,

nietty Cracovii. Pieczę nad całością występu sprawować będzie – kobie-

ale z pewnością nie zabraknie mocnych, muzycznych wrażeń. W ramach

cą, wirtuozowską ręką – charyzmatyczna Soyoung Yoon, która wystąpi

tegorocznej edycji usłyszymy trzy znakomite zespoły kameralne: Kwartet

przed słuchaczami w podwójnej roli instrumentalistki i kierowniczki arty-

DAFO, Malawski Trio oraz kwartet Cordes Classiques. Wieczór zwieńczy

stycznej przedsięwzięcia.

koncert Lethiec Trio – ensemblu słynnego francuskiego klarnecisty Michela Lethieca, który, podejmując myśl przewodnią tegorocznej edycji Sin-

Piąty i ostatni dzień tegorocznej edycji Sinfonietta Festival (4 lipca) przy-

fonietta Festival, wystąpi w Ogrodzie Mehoffera wraz ze swoimi córka-

niesie krakowskim melomanom wydarzenie szczególne: koncert finało-

mi: skrzypaczką Saskią Lethiec oraz altowiolistką Karine Lethiec. Francu-

wy Kobieta zmienną jest zgromadzi w Sukiennicach iście doborową obsa-

skim gościom na scenie towarzyszyć będą muzycy Sinfonietty: Aleksan-

dę. Raz jeszcze usłyszymy, tym razem w roli solistki, znakomitą Soyoung

dra Honcel-Banek (skrzypce), Adam Woźniak (wiolonczela) oraz, w nie-

Yoon, która wystąpi w duecie z Amelią Maszońską – laureatką 4 nagród

codziennej roli instrumentalisty, dyrektor Sinfonietty Cracovii, Jurek Dybał

specjalnych 15. Konkursu Skrzypcowego im. H. Wieniawskiego oraz na-

(kontrabas). W programie koncertu znajdą się kompozycje Clary Schu-

grody specjalnej w plebiscycie Sinfonietty Cracovii i TVP Kultura, gwaran-

mann, Rebekki Clarke, Édith Canat de Chizy oraz Suita na klarnet i smycz-

tującej występ z orkiestrą w trakcie tegorocznej edycji festiwalu. Skrzy-

ki ze skomponowanej przez George’a Gershwina w 1934 roku kultowej

paczki wspólnie wykonają Koncert d-moll na dwoje skrzypiec Johanna Se-

opery Porgy and Bess – pierwszej broadwayowskiej produkcji, której te-

bastiana Bacha. Usłyszymy również przewrotną, inspirowaną baroko-

matyka koncentrowała się na doświadczeniach afroamerykańskiej mniej-

wą tradycją i pełną interesujących niuansów Canzonę di barocco Henryka

szości – i do której realizacji po raz pierwszy zaangażowano czarnoskó-

Czyża oraz brawurową interpretację porywających, kipiących południo-

rych artystów. Nie lada gratką dla uczestników kameralnego clubbingu

wym temperamentem Czterech pór roku w Buenos Aires Astora Piazzol-

będzie ponadto występ znakomitych artystek Kwartetu DAFO w… słyn-

li. Ten prawdziwy muzyczny kalejdoskop zmiennych, kobiecych oblicz do-

nym, od lat zamkniętym Hotelu Cracovia, który otworzy swoje podwoje

pełni niezastąpiona kobieta… Sinfonietta Cracovia.

specjalnie na tę okazję.

Pięć dni, pięć wyjątkowych, niecodziennych koncertów – w tym roku Sinfonietta Cracovia zabierze swoich słuchaczy w prawdziwą podróż

2 lipca festiwal przeniesie się na krakowski Kazimierz, gdzie w industrial-

w nieznane. Perły kobiecej myśli kompozytorskiej, niebanalne formu-

nych wnętrzach Muzeum Inżynierii Miejskiej Sinfonietta Cracovia zmie-

ły koncertów i plejada znakomitych gości: Sinfonietta Festival w kobie-

rzy się z operą Grigorija Frieda Dziennik Anne Frank. Libretto powstałe-

cej odsłonie. Vive la musique, vive les femmes! Polecamy… niezależnie

go w roku 1968 utworu Fried oparł na wyjątkach ze słynnego pamięt-

od płci! n

21


WYDARZENIE

X Międzynarodowy Konkurs Dyrygentów im. Grzegorza Fitelberga Katowice 17-26.11.2017r. Tegoroczna jesień w Filharmonii Śląskiej im. Henryka Mikołaja Góreckiego w Katowicach przebiegać będzie pod znakiem batuty. Już po raz dziesiąty będzie tu można spotkać najlepszych młodych dyrygentów z całego świata. Ich rywalizacja to niezapomniane przeżycie dla słuchaczy i unikalna okazja do odkrywania nowych znakomitych talentów i artystycznych osobowości. Obok Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Cho-

gogiczną z Katowicami, który rozsławił w świecie twórczość polskich

pina oraz Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego im. Henryka

kompozytorów – w szczególności Karola Szymanowskiego.

Wieniawskiego, Międzynarodowy Konkurs Dyrygentów im. Grzegorza

Jak pisał Witold Lutosławski: „Należy sobie uprzytomnić, że dopie-

Fitelberga należy do grona najważniejszych konkursów wykonawczych

ro dzięki działalności Fitelberga muzyka polska ostatniej doby zaczę-

w Polsce, przyjętych do Światowej Federacji Międzynarodowych Kon-

ła być znana na świecie. Można by nawet wątpić, czy twórczość Ka-

kursów Muzycznych z siedzibą w Genewie, zrzeszającej ponad 120 naj-

rola Szymanowskiego utorowałaby sobie drogę do światowych estrad

bardziej renomowanych konkursów z całego globu.

koncertowych przez sam fakt wydania jej drukiem przez Universal Edi-

Do życia został powołany przez długoletniego dyrektora Filharmonii

tion, gdyby nie tak częste, pełne artyzmu i sugestywności wykonania jej

Śląskiej prof. Karola Stryję – absolwenta klasy dyrygentury Grzegorza Fi-

przez Fitelberga na dziesiątkach estrad Europy i Ameryki.”

telberga, patrona konkursu.

I Międzynarodowy Konkurs Dyrygentów im. Grzegorza Fitelberga odbył

Przed międzynarodowym, w latach 1970 i 1974 odbyły się dwa kon-

się w dniach od 9 do 16 grudnia 1979 roku, w setną rocznicę urodzin

kursy ogólnopolskie, a w gronie ich laureatów znaleźli się m. in.:

jego patrona. Międzynarodowemu jury przewodniczył wybitny polski

Agnieszka Duczmal, Marek Pijarowski, Jerzy Salwarowski czy Wojciech

dyrygent i ówczesny dyrektor artystyczny Wielkiej Orkiestry Symfonicz-

Michniewski. Powodzenie obu konkursów i towarzyszące im ogromne

nej Polskiego Radia i Telewizji (obecna Narodowa Orkiestra Symfonicz-

zainteresowanie spowodowały, że Karol Stryja wystąpił do Ministerstwa

na Polskiego Radia) w Katowicach, Stanisław Wisłocki.

Kultury i Sztuki o zgodę na powołanie w Katowicach konkursu mię-

Kolejne konkursy organizowano co cztery lata, natomiast od roku 2007

dzynarodowego. Zgodnie z wolą inicjatora nadano mu imię wielkiego

odbywają się co pięć lat. Nieprzerwanie dyrygentom towarzyszy w nich

polskiego dyrygenta, kompozytora, skrzypka, profesora Grzegorza Fi-

wysoko oceniana Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej, której po-

telberga, silnie związanego działalnością artystyczną (WOSPR) i peda-

stawa stanowi istotny element wpływający na ich rangę. Wagę i znaczenie każdego katowickiego konkursu niezmiennie podkreśla szeroki zakres wymagań stawianych kandydatom. W I etapie to uwertury z epoki klasycyzmu i romantyzmu. Drugi etap to akompania-

Eugene Tzigane (UA), zwycięzca VIII MKD

menty oraz wielka symfonika, zaś trzeci to klasyka XX wieku i polska

22

twórczość współczesna. Konkurs Fitelberga zaliczany jest do najtrudniejszych – rozległy repertuar i odmienny stylistycznie każdy z etapów wymaga od młodych dyrygentów najwyższych umiejętności. Marianne Granvig, sekretarz generalna genewskiej federacji, w trakcie swego pobytu w Katowicach w 2012 roku podkreślała w swoich wypowiedziach wysoki poziom przygotowania i talent młodych artystów, stających w szranki konkursu dyrygenckiego: „To jest tak inny świat w stosunku do tego, co możemy zobaczyć w mediach, w telewizji, w różnych programach typu „reality show”, podczas których zwyciężają sztucznie wykreowani pseudoliderzy”.


Wydarzenie promuje polskie dziedzictwo kulturowe w świecie: spośród

Harmonogram wydarzeń:

18 kompozytorów, których utwory są prezentowane w trakcie konkur-

Filharmonia Śląska im. Henryka Mikołaja Góreckiego:

su, aż 6 to wielcy kompozytorzy polscy: Moniuszko, Karłowicz, Szyma-

17 listopada – Koncert inauguracyjny

nowski, Lutosławski, Górecki, Penderecki.

18-24 listopada – przesłuchania w ramach 3 etapów konkursu

Jubileuszowy konkurs został objęty Patronatem Honorowym Prezyden-

25 listopada – galowy Koncert laureatów

ta Rzeczypospolitej, Pana Andrzeja Dudy oraz mecenatem Ministerstwa

26 listopada – powtórzenie Koncertu laureatów

Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego, Miasta Katowice.

Filharmonia Narodowa w Warszawie:

30 czerwca o godzinie 12.00 w Strefie Melomana Filharmonii Śląskiej

27 listopada – powtórzenie Koncertu laureatów

odbędzie się konferencja prasowa, podczas której poznamy nazwiska 50 zakwalifikowanych przez komisję weryfikacyjną uczestników kon-

Laureaci pierwszych nagród Międzynarodowego Konkursu

kursu. W trakcie listopadowych przesłuchań 11-osobowe międzynaro-

Dyrygentów im. Grzegorza Fitelberga w Katowicach

dowe jury, złożone z 10 wybitnych dyrygentów i kompozytora, oceniać

1979 – Claus Peter Flor (Niemcy)

będzie uczestników w trakcie 3 etapów i wyłoni laureatów konkursu.

1984 – Chikara Imamura (Japonia)

Zapraszamy serdecznie miłośników wrażeń i pięknej muzyki do wspól-

1987 – Michael Zilm (Niemcy)

nego przeżywania emocji.

1991 – Makoto Suehiro (Japonia)

Sprzedaż biletów na przesłuchania planowana jest już w lipcu 2017 r.

1995 – Victoria Zhadko (Ukraina)

Konkursowi towarzyszyć będzie szereg wydarzeń kulturalnych, prze-

1999 – Massimiliano Caldi (Włoch)

znaczonych dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów. Dzięki nowo-

2003 – Aleksandar Markovic (Serbia) ex aequo Modestas Pitrenas (Litwa)

czesnym technologiom, w etapach konkursu i koncertach będzie moż-

2007 – Eugene Tzigane (USA)

na uczestniczyć również online, za pośrednictwem m.in. platformy in-

2012 – Daniel Smith (Australia) n

ternetowej konkursu.

R

E

K

L

A

M

A

PREMIERY

EROS I PSYCHE BALETY POLSKIE PELEAS I MELIZANDA SZALONY MUEZIN. SZYMANOWSKI – INSPIRACJE WSCHODNIE DAMA KAMELIOWA OGNISTY ANIOŁ CARMEN SPRZEDAŻ BILETÓW 23 OD 19 CZERWCA


40. Dni Muzyki Karola Szymanowskiego Zakopane 22 lipca - 4 sierpnia 2017

fot. Marek Bebłot

WYDARZENIE

40. Dni Muzyki Karola Szymanowskiego, Zakopane 22 lipca - 4 sierpnia 2017 są centralnym punktem projektu „Karol Szymanowski i klimatyczne Zakopane. Sztuka i medycyna”. Projekt wpisuje się w obchody jubileuszu 40-lecia Towarzystwa Muzycznego im. Karola Szymanowskiego oraz w obchody Roku Karola Szymanowskiego - Zakopane 2017. Rok 2017 ogłoszony został przez Radę Miasta Rokiem Karola Szymanowskiego w 135. rocznicę urodzin i 80. rocznicę śmierci największego kompozytora polskiego I połowy XX wieku, tak bardzo związanego z Zakopanem i kulturą Podhala. Oprócz 11 koncertów festiwalowych odbędą się prelekcje, spotkania dyskusyjne, projekcje filmów, wystawy, spektakle teatralne, koncerty oryginalnej i twórczo przetworzonej muzyki góralskiej, by w najróżniejszych aspektach przedstawić fascynującą osobowość Karola Szymanowskiego. Joanna Domańska

(Austria) w składzie Monika Hager i Paweł Zalejski wraz z pianistą Jakubem Tchorzewskim przedstawią utwory Romana Palestra. Kompozytor uważany za następcę Szymanowskiego został wymazany z hi-

Wzorem poprzednich edycji festiwal jubileuszowy obraca się wokół

storii muzyki polskiej z powodu swoich przekonań. Tę ciekawą postać

osi tematycznej, którą w tym roku są związki sztuki i medycyny. Roz-

„kompozytora wyklętego” w czasach PRL przybliży w prelekcji Lech

kwit sztuki i intensywny rozwój leczenia sanatoryjnego miał miej-

Dzierżanowski - koordynator projektu „Roman Palester” realizowane-

sce w Zakopanem w czasach, gdy było ono uzdrowiskiem - o histo-

go przez Bibliotekę Uniwersytecką w Warszawie.

rii uzdrowiska opowiadają wystawy „Polskie Davos” w Galerii Włady-

Słuchacze będą mieli również okazję poznać kunszt artystów z Ukra-

sława Hasiora oraz wystawa plenerowa przy górnej stacji PKL Guba-

iny. Nazarij Pylatiuk (skrzypce) i Petro Dovhan (fortepian) zaprezentu-

łówka, zorganizowane przy współpracy z Muzeum Tatrzańskim i fun-

ją się w klasycznym repertuarze od Bacha do Skoryka.

dacją „Zakopiańczycy. W poszukiwaniu tożsamości”. Mecenasem wy-

Wysłuchamy recitali młodych, obiecujących pianistów: Jakuba Kuszli-

staw są Polskie Koleje Linowe S.A. (wystawy czynne: 30 czerwca - 31

ka (AM Bydgoszcz), Andrzeja Wiercińskiego i Tymoteusza Biesa (AM

sierpnia)

Katowice), którzy w Galerii Ryszarda Orskiego oprócz utworów Karo-

Inaugurację festiwalu w foyer Teatru Witkacego w dniu 22 lip-

la Szymanowskiego wykonają największe dzieła światowej literatury

ca 2017 uświetni występ jednego z najlepszych polskich kwartetów

pianistycznej (m.in. zabrzmią Wariacje Goldbergowskie J.S.Bacha).

smyczkowych Meccore String Quartet. Wprowadzeniem do koncertu

W Atmie wystąpią z recitalami wokalistki Anna Mikołajczyk-Niewie-

będzie opowieść pod tytułem „ Karol Szymanowski i Doktor Olgierd

dział i Anna Radziejewska. Obie artystki mają w swoim dorobku pły-

Sokołowski – historia choroby i przyjaźni” autorstwa Kuby Szpilki

ty CD z pieśniami Szymanowskiego, docenione nagrodami fonogra-

z fundacji „Zakopiańczycy. W poszukiwaniu tożsamości”.

ficznymi.

W festiwalowych koncertach usłyszymy znakomitych artystów pol-

Ciekawym elementem festiwalu będzie koncert zespołu „3 x Krzeszo-

skich i zagranicznych, których występy będą prawdziwą ucztą dla

wiec” - trzej bracia: flecista, skrzypek i wiolonczelista wystąpią w re-

melomanów: repertuarową i artystyczną.

pertuarze współczesnym w Galerii Władysława Hasiora, która mieści

Ivo Kahanek (Czechy), jeden z najlepszych czeskich pianistów śred-

się w dawnym budynku leżakowni hotelu „Warszawianka” przezna-

niego pokolenia, specjalizujący się w interpretacji muzyki czeskiej wy-

czonym do korzystania z „kąpieli słonecznych” w czasach, gdy Zako-

kona m.in. 4 Scherza Fryderyka Chopina. Skrzypcowe Duo Viennese

pane było uzdrowiskiem.

24


Zwieńczeniem festiwalu będzie występ Orkiestry Kameralnej PR Amadeus 4 sierpnia 2017 w Kościele pw. Św. Krzyża pod batutą swojej legendarnej założycielki i kierownika artystycznego – Agnieszki Duczmal, a także pracującej z Amadeusem od kilkunastu lat dyrygentki Anny Duczmal-Mróz. Orkiestra Kameralna PR Amadeus to wyjątkowa w świecie orkiestra smyczkowa, założona w 1968 roku. Zespół, którego siedzibą niezmiennie jest Poznań, występował już w większości krajów europejskich, w USA, Kanadzie, Meksyku, Brazylii, Kuwejcie, na Tajwanie i w Japonii. Zagrał jak dotąd setki koncertów w najznakomitszych salach świata, dokonał nagrań płytowych, radiowych i telewizyjnych w Polsce i za granicą, m.in. dla francuskiej TF1, japońskiej NHK, niemieckich stacji NDR, WDR, SFB londyńskiej BBC, kanadyjskiej CBC i radiofonii meksykańskiej. Stałym elementem festiwalu są posiady z muzyką góralską. Odbędą się w najstarszej restauracji w Zakopanem „U Wnuka” (rok założenia 1870) a gościem będzie dyrektor artystyczny Warszawskiej Jesieni Jefot. Marek Bebłot

rzy Kornowicz, którego utwór „Sceny z Witkacego” będzie miał swoje prawykonanie na koncercie finałowym festiwalu (4 sierpnia). W Galerii „U Wnuka” będzie też można obejrzeć wystawę grafik Joanny Tumiłowicz pt. „Stabat mater”, inspirowanych arcydziełem Karola Szymanowskiego. Organizatorzy nie zapomnieli o najmłodszej widowni: 29 lipca Teatr Rozrywki RZT Szymaszkowa zaprasza na interaktywne spotkanie dla

wieku w willi Oksza) i Zakopower - w ramach Hej fest 2017 (19 sierp-

dzieci zatytułowane „Opowieść o Wujciu Karolu”. Dopełnieniem pro-

nia - Scena na Gubałówce) a także spektakl „Zośka” - o niespełnionej

gramu festiwalowego będzie projekcja filmu „Powrót Rogera... czyli

miłości Zofii Nałkowskiej do Karola Szymanowskiego, przygotowany

...zdarzyło się w Palermo 11 lutego ’92” w kinie studyjnym „Miejsce”.

przez Teatr Rozrywki RZT Szymaszkowa (8 lipca i 20 sierpnia). n

Film opowiada o premierze opery „Król Roger” Karola Szymanowskiego w reżyserii Krzysztofa Zanussiego i jest jednym z pięciu filmów prezentowanych w cyklu „Z Szymanowskim w tle”.

Serdecznie zapraszam do Zakopanego! Joanna Domańska - prezes Towarzystwa

Ponadto festiwalowi 40. Dni Muzyki Karola Szymanowskiego towarzyszą koncerty zespołów Trebunie Tutki (15 lipca - Galeria Sztuki XX

szczegóły: www.szymanowski.zakopane.pl

25


MIESIĘCZNIK MUZYCZNY NARODOWEGO FORUM MUZYKI

W wakacyjnym numerze:

MARZENA DIAKUN:

DYRYGENTKI MAJĄ POD GÓRĘ MUZYKA NA WAKACJACH W DREŹNIE

MACCARI I PUGLIESE

– CHŁOPAKI Z GITARAMI JAK SŁUCHAJĄ MUZYKI MUZYCY?

JOHN COLTRANE

BYŁ CZŁOWIEKIEM DO NABYCIA W SALONACH EMPIK WWW.MWM.NFM.WROCLAW.PL


Kraków

tańczy! Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz

bara Segal, taniec francuski przybliży Marie-Claire

Widowiska plenerowe na Rynku Głównym w wy-

py Sbandieratori z Ferrary, która wraz z muzykami

konaniu artystów z Europy i Azji oraz wielki bal

z Rione Santo Spirito przedstawi niezwykły popis

dla publiczności, pokazy tańców różnych epok

żonglowania flagami.

w zabytkowych dziedzińcach Krakowa, warszta-

Festiwal, organizowany przez Balet Cracovia Dan-

ty dla początkujących i zaawansowanych – tak

za, od początku swojego istnienia związany jest

będzie wyglądał 18. Festiwal Tańców Dworskich

z różnymi historycznymi miejscami Krakowa. Te-

„Cracovia Danza”, który rozpocznie się 30 lipca

goroczna edycja, która potrwa do 6 sierpnia za-

w Krakowie. Tegoroczna edycja zwrócona będzie

planowana została niczym taneczna mapa Krako-

w stronę Azji, co zdradza już jej podtytuł: Na Da-

wa. W najbardziej klimatycznych miejscach, w sa-

lekim Wschodzie. Motywem przewodnim festi-

mym sercu tętniącego życiem miasta, a jednocze-

walu stanie się wachlarz, rekwizyt ważny dla tan-

śnie trochę na uboczu, dzięki tańcom ożyją za-

cerzy tworzących na różnych szerokościach geo-

bytki, a publiczność będzie miała okazję zoba-

graficznych.

czyć jak wyglądał dawny świat. I tak będzie moż-

– Ciągle żywa tradycja tańców dworskich w kra-

na zajrzeć do Barbakanu (Podróże z tańcem), czy

jach azjatyckich ukazuje niezwykle interesują-

na dziedzińce pałacu Biskupa Erazma Ciołka (Na

ce formy tańca dawnego związane z tak specy-

dworze i w pałacu) oraz słynnego Collegium Ma-

ficznym dla Wschodu ceremoniałem dworskim.

ius (Od nauki do tańca), gdzie minione epoki zo-

Ich podstawowym elementem są jakże charak-

staną wyczarowane muzyką, kostiumem a przede

terystyczne dla tych kultur wachlarze o różnych

wszystkim kunsztem doskonałych tancerzy.

kształtach i rozmiarach – mówi Romana Agnel,

Na finał odbędą się na Rynku Głównym dwa

choreograf, pomysłodawca i dyrektor artystycz-

wielkie międzynarodowe widowiska: Tańce tysią-

ny festiwalu. – To właśnie ten rekwizyt przybył ze

ca i jednej nocy ( sobota 5.08) oraz Tańczący wa-

Wschodu do Europy i tak dobrze zaadoptował

chlarz (niedziela 6.08). Sobotni spektakl zakończy

się w dworskiej społeczności już od XVI wieku, że

bal dla publiczności.

odegrał niezwykle ważną rolę w tańcach i cho-

Niezwykle istotnym elementem festiwalu są też

reografiach w różnych stylach i epokach. Wa-

odbywające się przez 5 dni festiwalu warsztaty,

chlarz stał się elementem estetycznym, ale rów-

które poprowadzą: Barbara Segal (taniec angiel-

nież i retorycznym, teatralnym, przekaźnikiem

ski, taniec barokowy), Marie-Claire Bär Le Corre

uczuć i emocji, swoistym symbolem kultury dwor-

(taniec francuski, warsztaty dla dzieci), Ana Yepes

skiej – dodaje.

(taniec hiszpański), Gloria Giordano (taniec wło-

Po raz pierwszy na festiwalu wystąpią koreańskie

ski), Alaknanda Bose (indyjski taniec Kathak) i Le-

tancerki z Chum-Sarang Arts Academy, które do

szek Rembowski (dawny taniec polski). Odbędą

Polski przyjadą wraz z zespołem muzyków Jeol-

się także warsztaty aktorskie; zajęcia poświęcone

la Samhyenyukak, by zaprezentować swoje tań-

komedii dell’arte poprowadzą Agnieszka Ciancia-

ce narodowe. Nie zabraknie też Alaknandy Bose,

ra-Fröhlich i Jonathan Fröhlich. Ponadto Krzysztof

mistrzyni indyjskiego tańca Kathak, która wystą-

Antkowiak, tancerz Baletu Cracovia Danza, zdra-

pi ze swoim zespołem Sanskriti, czy specjalizują-

dzi swoim kursantom tajniki sztuki pantomimy.

cej się w tańcu hiszpańskim Any Yepes, córki słyn-

Adepci tańca dawnego na zakończenie warszta-

nego gitarzysty. W atmosferę tańca angielskie-

tów zaprezentują się podczas finałowych pokazów na dużej scenie na Rynku. n

go oraz barokowego wprowadzi publiczność Bar-

Bär Le Corre, zaś włoski Gloria Giordano. Wielką atrakcją stanie się zapewne występ słynnej gru-

27


WYDARZENIE

fot. Krzysztof Bieliński

Opera Śląska w Bytomiu dziękuje za wspólnie spędzony sezon artystyczny 2016/2017! Entuzjastycznie przyjęta przez publiczność „Aida” Giuseppe Verdiego 11 czerwca zakończyła 72. sezon artystyczny Opery Śląskiej w Bytomiu. Tytuł powrócił na bytomską scenę po kilkuletniej nieobecności w gwiazdorskiej obsadzie. W spektaklu gościnnie wystąpili międzynarodowej sławy artyści: Małgorzata Walewska jako Amneris, Tamara Haskin w partii tytułowej, Andrzej Dobber w roli Amonastra oraz Luis Chapa jako Radames, a wraz z nimi znakomici soliści Opery Śląskiej – Zbigniew Wunsch (Ramfis), Cezary Biesiadecki (Faraon), Anna Noworzyn-Sławińska (Kapłanka), Juliusz Ursyn-Niemcewicz (Posłaniec) oraz chór, balet orkiestra pod batutą maestro Tadeusza Kozłowskiego. Po spektaklu tradycyjnie odbyła się uroczystość wręczenia Statuetek –

kich, a ci, którzy jeszcze go nie poznali, znajdą ku temu wiele nowych

Nagród Opery Śląskiej. Tegorocznym laureatom, którzy w niezwykły

możliwości. Opera Śląska otrzymała bowiem dotacje z Ministerstwa Kul-

sposób przyczynili się do promowania i kształtowania wizerunku bytom-

tury i Dziedzictwa Narodowego na realizację zadań z programów: „Kul-

skiego teatru operowego, nagrody w 4 kategoriach wręczył p.o. dyrek-

tura dostępna”, „Edukacja kultury” oraz „Infrastruktura kultury 2017”,

tor Opery Śląskiej – Łukasz Goik. Laureatami statuetek AD 2017 zo-

dzięki czemu w Teatrze pojawi się wiele nowych i ciekawych inicjatyw,

stali: Barbara Sadłos (Meloman Roku), Robert Talarczyk, dyrektor Teatru

kontynuowany będzie również cykl „Porozmawiajmy o Operze”, które-

Śląskiego w Katowicach (Przyjaciel Teatru), redakcja TVP3 Katowice (Pa-

go pierwsze odsłony spotkały się z ogromnym zainteresowaniem. W bo-

tron medialny) oraz znakomita, charyzmatyczna artystka, primabaleri-

gatym repertuarze Opery Śląskiej każdy z pewnością znajdzie coś intere-

na i kierownik baletu Opery Śląskiej - Aleksandra Kozimala-Kliś (Nagro-

sującego dla siebie – od wielkich dzieł klasyków opery po przedsta-

da Specjalna).

wienia operetkowe, baletowe, musicalowe, koncerty kameralne

Przed nami wakacyjna przerwa , ale już teraz z największą przyjemno-

i spotkania edukacyjne.

ścią zapraszamy do odwiedzania Opery Śląskiej w nowym, 73. sezonie artystycznym, który zainaugurowany zostanie specjalnie przygotowa-

Opera Śląska w Bytomiu

nym na tę okoliczność koncertem galowym (16.09) oraz niezwykle lu-

– do zobaczenia w nowym sezonie artystycznym!

bianą przez widzów operą G. Verdiego - „Nabucco” (17.09). Ponadto

www.opera-slaska.pl

30 września już po raz ósmy będzie można zajrzeć za kulisy Opery w ramach Metropolitalnej Nocy Teatrów. W programie tradycyjnie wiele

Dziękuję za wspólnie spędzony sezon, inspirujące spotkania i zaintereso-

nietuzinkowych atrakcji, a wśród nich m.in. spektakl „Moc przeznacze-

wanie naszymi spektaklami. Mam nadzieję, że nowy, 73. sezon artystycz-

nia” G. Verdiego, którego premiera na bytomskiej scenie w marcu br.

ny również przysporzy Państwu wielu artystycznych wzruszeń, a dla nas będzie kontynuacją pięknej, teatralnej tradycji. n

również została owacyjnie przyjęta przez melomanów. W październiku w repertuarze Opery Śląskiej pojawi się z kolei zupełnie nowy tytuł - premiera arcydzieła francuskiego romantyzmu – opera „Romeo i Julia” Charlesa Gounoda pod kierownictwem muzycznym Bassema Akiki, w re-

W imieniu Zespołów Opery Śląskiej i własnym p.o. dyrektora Opery Śląskiej Łukasz Goik

żyserii i z kostiumami Michała Znanieckiego i scenografii autorstwa Luigiego Scoglio (21.10). Jak zawsze przedstawienia Opery Śląskiej będzie można również oglądać na scenach teatrów i ośrodków kultury całego kraju; już we wrześniu bytomscy Artyści ponownie wystąpią się m.in. na festiwalach muzycznych w Żarnowcu i Sanoku. Jednak w nowym sezonie Opera Śląska za-

„Opera Śląska w Bytomiu jest instytucją kultury

prasza nie tylko na spektakle; bytomski Teatr będzie otwarty dla wszyst-

Samorządu Województwa Śląskiego.”

28


Szczegółowych informacji udziela: Dział Organizacji Widowni 32/73 25 321 oraz kasa biletowa NOSPR 32/73 25 312

Wymiana abonamentóW noSPR 29 czerwca—15 lipca 22 sierpnia—2 września SPRzedaż biletóW na konceRty od 5 września


www.umwd.pl


dodatek

do dwumiesięcznika ArtPost

S

T

Y

L

E

www.artpost.pl facebook.com/melomanstyle

Telewizja interaktywna Filharmonia o największej widowni


Filharmonia o największej widowni łach YouTube. Jest to zatem jakieś rozwiązanie, by oprócz słuchania mu-

MAREK BEBŁOT

zyki z płyt, obcować z muzyką nie wychodząc z domu. Oczywiście nic nie zastąpi koncertu w sali filharmonii, ale chyba na tych samych zasa-

Czasopismo ArtPost powstawało w zauroczeniu powstającymi wspaniały-

dach przyszedł do naszych domów film z sal kinowych. Kinom to jed-

mi salami koncertowymi oraz nadzieją na rozwój tej działalności kultural-

nak nie zaszkodziło, proszę zobaczyć ile powstało nowych obiektów. Te-

nej w obiektach już istniejących. Cieszymy się z nowych miejsc, w których

raz i telewizja ma swojego konkurenta w postaci internetu. Mam wra-

można słuchać muzyki „poważnej”, jednakże coraz częściej są proble-

żenie, że młodsze pokolenie częściej ogląda filmy w internecie niż w te-

my z kupnem biletu na koncerty, i jest to bardzo dobry prognostyk. Prym

lewizji. W przypadku muzyki klasycznej ten proces będzie jeszcze bar-

wiodą tutaj katowicki NOSPR i NFM we Wrocławiu. Ale tak to jest w sy-

dziej uproszczony. Powodem tego jest stosunkowo uboga oferta muzycz-

tuacji, gdy artyści i jakość wykonawcza zostanie wsparta świetnymi sala-

na w telewizji. Przykładem takiego myślenia niech będzie podejście do

mi koncertowymi. Jest to bardzo optymistyczne, gdy widać jakie jest za-

internetowej transmisji koncertów Filharmoników Berlińskich. W stycz-

interesowanie i zapotrzebowanie na ten rodzaj kultury. Wydaje mi się, że

niu tego roku rozpoczęła się oficjalna współpraca pomiędzy Berliner Phil-

muzyka tego typu nie miała tak młodej widowni, już nie tylko duchem,

harmoniker a japońskim koncernem elektronicznym Panasonic. Panaso-

ale i wiekiem. Jeśli młodzi, to i internet, który kojarzy się nam przede

nic w ramach współpracy dostarczy najnowsze technologie audiowizual-

wszystkim z pocztą elektroniczną, wyszukiwarkami wszystkiego i Facebo-

ne. Transmisje wideo będą w jakości 4K/HDR, a rozwiązania audio w sys-

okiem. To nowoczesne medium może być bardzo dobrym partnerem dla

temie wysokiej rozdzielczości (HRA). Panasonic będzie też odpowiadał

melomanów. Praktycznie każda filharmonia, orkiestra czy też opera po-

za wyposażenie Digital Concert Hall, czyli platformy internetowej, która

kazuje swoje dokonania w internecie, bardzo często na własnych kana-

będzie umożliwiała uczestniczenie w koncertach w czasie rzeczywistym na całym świecie. W oficjalnym komunikacie prasowym Berlin Phil Media GmbH i Panasonic Corporation informują, że transmisje będą bezpłatne. BPM jest częścią Fundacji Berliner Philharmoniker, która odpowiada za produkcje medialne orkiestry. Z pewnością jakość koncertów i ich transmisje będą na najwyższym poziomie. O skali przedsięwzięcia niech świadczy jeszcze inna kwestia – odbiór transmisji, ale o tym za chwilę. W lipcu rozpocznie się instalacja urządzeń w Filharmonii Berlińskiej, najwyższej jakości kamery, miksery, monitory, wszystko w specjalnie przygotowanych audytoriach i studiach video. Z kolei Filharmonia będzie wspomagać swoją wiedzą firmy Panasonic i Techniks nad rozwiązaniami odbioru transmisji na urządzeniach domowych i przenośnych i to jest ta druga strona medalu. Ten trend uruchomi produkcję i sprzedaż urządzeń audiowizualnych do naszych domów. Według zapewnień, ma to być najwyższej klasy dźwięk. Ścisła współpraca jest tu istotna, gdyż finalna jakość, jak to zwykle bywa, jest jakością najsłabszego ogniwa. Nie chciałbym tutaj zanudzać szczegółami technicznymi, ale miejmy świadomość, że otwiera się kolejna era w multimediach. Od tej chwili kojarzenie internetu jako me-

fot. ArtPost

32

S

T

Y

L

E

dium powierzchownego może być nieuzasadnione.


Oczami wyobraźni już widzę w sklepach RTV telewizory skonfigurowane

i komunikacja była najsprawniejsza. Moglibyśmy powiązać tę ideę z wie-

do słuchania i oglądania muzyki. Zejdźmy jednak na ziemię, czyli na wa-

loma innymi ambitnymi działaniami w obszarze kultury, mieć dużo „laj-

runki polskie. Filharmonia Narodowa w Warszawie już od jakiegoś czasu

ków” i polubień, tylko nie o to nam chodzi, doszlibyśmy znów do sytuacji

przeprowadza transmisje z niektórych koncertów, posiada też dużą bazę

szukania igły w stogu siana. Ze względu na szlachetny cel decydujemy

zarchiwizowanych nagrań. Filharmonia Pomorska w Bydgoszczy wydaje

się na pewnego rodzaju monogamię. Nie trzeba nas szukać w wyszuki-

w internecie w cyklu tygodniowym program „Melomaniak”. Tradycją już

warkach, wystarczy wpisać www.Filharmonia.tv lub www.facebook.

są internetowe transmisje wydarzeń muzycznych, w tym roku będą m.in.

com/filharmonia.tv/, a najlepiej dodać do ulubionych. Gdy zakładaliśmy

z Międzynarodowego Festiwalu Chopinowskiego w Dusznikach, Między-

trzy lata temu dwumiesięcznik ArtPost, też można było pomyśleć, że to

narodowego Festiwalu Muzycznego „Chopin i Jego Europa”, czy też z ju-

nie ma sensu. Był to czas mocnego zachwiania się rynku prasowego, pi-

bileuszowego X Międzynarodowego Konkursu Dyrygentów im. Grzego-

sma niszowe zaczynały mieć się coraz gorzej (niepewność bytu związana

rza Fitelberga w Katowicach. Możemy oczywiście tylko pomarzyć o takim

m.in. z brakiem dotacji), no i wszechobecny internet, „lek na całe zło”.

poziomie transmisji jak u Berlińczyków, ale istotne jest to, że mimo nie-

Jednak to jest tak jak ze wspomnianymi wcześniej filmami w kinach i fil-

wielkich możliwości finansowych, orkiestry starają się coś robić w tym za-

mami w telewizji, czy też internecie. Dlatego kolejną decyzją rozwoju Art-

kresie. Trzeba mieć świadomość, że jest to dość skomplikowana sprawa,

Post-u jest portal internetowy. Z pewnością formuła portalu będzie ewo-

oprócz kosztów technicznych transmisji dochodzą koszty praw autor-

luować, liczymy na sugestie muzyków i melomanów. Na tę chwilę przy-

skich. Internet jest bardzo demokratycznym narzędziem i przekazywanie

bliżę, czego można się będzie spodziewać po Filharmonia.tv. Celem jest

koncertów tą drogą jest dla wszystkich korzystne. Jest to największe au-

umieszczenie pod jednym adresem informacji multimedialnych filharmo-

dytorium jakie można sobie wymyślić. Oprócz walorów artystycznych jest

nii, orkiestr i oper. Jedna z części portalu będzie miała statyczną i mało

jeszcze wartość edukacyjna. Bardzo ważna sprawa, bo te nowe, piękne

odkrywczą formułę prezentacji multimedialnych, zarchiwizowanych

filharmonie, które powstały w ostatnich latach, budowano z myślą o ko-

przez instytucje muzyczne, bo nie uważamy, że liczy się tylko to co dzisiaj

lejnych pokoleniach. Dla młodych ludzi, być może potencjalnych abona-

(news!), w zasobach jest wiele ważnych dokonań artystycznych. Siłą na-

mentowiczów filharmonii i oper, internet jest bardzo bliski, może nawet

pędową będą „aktualności”, skorelowane z Facebookiem, czy też z inny-

jest to dla nich najbliższa forma przekazu i komunikacji. Jest więc szansa na przybliżenie im świata muzyki klasycznej. Mam tutaj problem z na-

mi mediami społecznościowymi. Liczymy tutaj na kontakt z naszymi czytelnikami i internautami. Inną formą, która będzie wspomagać ideę por-

zewnictwem, bo sformułowania muzyka klasyczna, muzyka poważna,

talu są strony dedykowane wytwórniom płytowym oraz środowisku au-

itp. nie oddają istoty rzeczy. Wszyscy wiemy, że chodzi po prostu o do-

diofilskiemu. Wprowadziliśmy też dział „Wieczór w filharmonii”, gdzie

brą muzykę. Mówi się, że wszystko jest w internecie (niektórzy mówią, że

w każdy czwartek o godz. 20 będzie można obejrzeć dobry koncert. Jed-

jeśli czegoś tam nie ma, to znaczy, że nie istnieje), jednakże problemem

nakże najbardziej ambitną sprawą są dla nas transmisje z koncertów. Bę-

jest znaleźć tę „igłę” w stogu siana. ArtPost postanowił stworzyć interne-

dziemy z pewnym wyprzedzeniem informować o nich zarówno w czaso-

towy portal pod nazwą, która będzie mówiła wszystko: Filharmonia.tv.

piśmie ArtPost jak i na stronach mediów społecznościowych i, rzecz jasna,

Celowo narzucamy sobie tak wąski wycinek, by dotarcie do melomanów

na www.Filharmonia.tv. n

Telewizja interaktywna rozmowa z Michałem Rutkowskim, właścicielem firmy COMTV.pl ArtPost: Państwa firma realizuje, między innymi, transmisje z koncertów z katowickiej NOSPR, proszę nam przybliżyć jak to wygląda od strony technicznej. Michał Rutkowski: Realizacja koncertów z NOSPR-u to specyficzna praca, bardzo wymagająca, przede wszystkim dlatego, że każdy koncert jest inny, a więc wymaga odpowiednich przygotowań. Zazwczaj przy realizacji na żywo korzystamy z 8 kamer, ale w zależności od koncertu jest to często modyfikowane, zarówno jeśli chodzi o ilość kamer jak i ich rozmieszczenie. Specyfika sali również zobowiązuje, w szczególności w zakresie widoczności kamer, a w zasadzie jej braku, gdyż nie powinny one rzucać się w oczy tak audytorium na sali jak i telewidzom. Bardzo istotna jest również właściwa reżyseria koncertu. Za realizację odpowiadają dwie osoby. Pierwsza z nich to realizator obrazu, który na kilka dni przed wydarzeniem otrzymuje różne materiały np. inne nagrania planowanego koncertu, co w trakcie relacji na żywo pozwala swobodniej zarządzać ośmioma czy dziesięcioma kamerami. Z kolei drugi realizator odpowiedzialny jest za kamery zdalnie sterowane – ich wstepne ustawienie przed wydarzeniem – oraz paski podpisowe czy kontrolę stanu transmisji. Dodatkowo, nad wszystkim czuwa dwu-, trzyosobowy zespół specjalistów kontrolujący przebieg koncertu z zapisem nutowym.

fot. comtv.pl

S

T

Y

L

E

33


siadać odpowiednio dużą bazę sprzętową i kadrową. Co do przyszłości uważam, że rynek multimediów w Internecie będzie się stale rozwijał, w miarę postępu technologii, jednakże kierunek w jakim to nastąpi jest o wiele trudniej przewidzieć, chociażby z uwagi na obecne tempo ewolucji. Myślę jednak, że telewizja będzie jeszcze bardziej dostępna i jeszcze bardziej interaktywna. ArtPost: Jesteście Państwo na Śląsku, tutaj jest Strefa Kultury, NOSPR, miasto ma tytuł Miasta Muzyki UNESCO, jakie widzi Pan szanse na rozwój promocji kultury dzięki telewizji interaktywnej? M.R.: Mamy to szczęście, że od lat współpracujemy z miastem Katowice i to na naszych oczach, a także w naszych obiektywach widzimy zmiany, jakie zaszły. Miasto uległo takiemu przeobrażeniu, że nawet mieszkańcom czasem fot. comtv.pl

trudno nadążyć. Pamiętam pierwsze produkcje filmowe dla miasta, gdzie staraliśmy się pokazać „ładne Katowice” i było to prawdziwe wyzwanie. Dziś absolutnie nie ma z tym problemów, atrakcyjnych materiałów jest co niemiara. Przez te ostatnie lata zrealizowaliśmy kilkadziesiąt filmów o charakterze mniej lub bardziej promocyjnym, ponadto całe mnóstwo reportaży z wydarzeń bieżących. Myślę, że dziś można powiedzieć, że ten ogrom pracy nie poszedł na marne, ponieważ w głównej mierze poprzez Internet – jego dzisiejszą powszechność i wygodę w użytkowaniu – nie tylko Polacy, lecz także mieszkańcy innych krajów mogli dowiedzieć się, jak wielkie zmiany zaszły w naszym mieście. Z perspektywy comtv.pl bardzo dużym wyróżnieniem było przyznanie Katowicom nagrody za najlepszą promocję miasta w Internecie. Nie da się ukryć, że obok tak spektakularnych wydarzeń jak Tour de Pologne czy regularnie odbywające się mistrzostwa świata w sportach drużynowych, Internet jest

fot. comtv.pl

najważniejszym kanałem promocji miasta. Zauważmy jednak, że tak duża

Do zadań tej grupy należy także informowanie realizatorów z wyprzedze-

impreza jak Intel Extreme Masters jest już transmitowana w całości w Inter-

niem o chronologii wydarzeń, a w miarę potrzeby podpowiadanie „co bę-

necie. Wszystkie powyższe elementy w sposób dynamiczny i ciągły wpływa-

dzie się działo na scenie”.

ją na promocję Katowic, która w szczególności w Internecie ma niemal nie-

Realizacja tego typu wydarzeń, w dodatku w sali koncertowej NOSPR-u, to

ograniczone możliwości rozwoju.

duże wyzwanie i stres. Oglądają nas przecież ludzie nie tylko w Polsce, lecz na całym świecie i nierzadko są to ludzie bardzo wymagający, którzy znają

ArtPost: Pytanie z cyklu o wyższości świąt, czy jest wyższość (jeśli

się na muzyce. To z kolei powoduje, że zarówno transmitowany dźwięk jak

tak jest) telewizji interaktywnej nad standardową telewizją?

i obraz muszą być na najwyższym poziomie.

M.R.: Myślę, że tradycyjna telewizja jest wciąż traktowana bardziej poważ-

Przechodząc do samych przygotowań – zazwyczaj wszystko zaczyna się na

nie, na pewno jeśli chodzi o kreowanie rzeczywistości. Nie da się jednak

dwa dni przed koncertem. Od początku jest to praca zespołowa, gdyż ko-

ukryć, że młodzi ludzie dostrzegają potencjał Internetu, w zasadzie w więk-

nieczne jest odpowiednie ustawienie kamer, poprowadzenie okablowania,

szości biorą aktywny udział w jego tworzeniu, tak więc zmiana proporcji

zamontowanie „reżyserki”. Oznacza to, że tak naprawdę jesteśmy obecni na

w tym zakresie wydaje się kwestią czasu.

próbach, które traktujemy jak właściwy koncert, co pozwala oswoić się każ-

Pewne jest jedno, telewizja w Internecie daje więcej swobody, nie tylko jej

dorazowo z przebiegiem wydarzenia. Co ciekawe, często się zdarza, że po

twórcom, ale przede wszystkim odbiorcom. Producentów nie ogranicza czas

takiej próbie musimy wszystko zdemontować, z uwagi na inny koncert, a na-

realizowanych materiałów, a i forma może być luźniejsza, bardziej przystęp-

stępnie zamontować ponownie. W ten sposób przygotowanie do transmisji

na. Ponadto, odbiorcy mają stały i nieograniczony dostęp do wszelkich ma-

nierzadko wiąże się z kilkukilomterowym spacerem po sali NOSPR-u.

teriałów, gdziekolwiek są. W dobie powszechnego dostępu do Internetu jest to ogromny atut. n

ArtPost: Jesteście jedną z pierwszych interaktywnych telewizji w Polsce, jak Pan ocenia obecny rynek przesyłania informacji tą drogą?

COMTV.pl - PRODUKCJA TV I FILMOWA

M.R.: Już kilkanaście lat temu podejrzewałem, że Internet stanie się centrum multimediów, a telewizja przynajmniej w części przeniesie się do świata wirtualnego. Co prawda ówczesne techniczne możliwości przesyłania danych były daleko mniejsze od obecnych, przez co znajomi traktowali tę wizję raczej z pobłażaniem, jednakże bieg wydarzeń przyznał mi rację. W takich też realiach powstała telewizja comtv.pl, która obecnie organizuje również eventy i produkcje. W sieci internetowej jesteśmy obecni od 2005 roku, co czyni nas bodaj pierwszą platformą tego rodzaju. Dość niespodziewanie - w nawiązaniu do powyższego - bo już w 2006 roku, odnotowaliśmy oglądalność na poziomie nawet 350 tys. wejść miesięcznie. Mamy stałych widzów na całym świecie. Głównym obszarem naszej dzialalności jest realizacja reportaży z wydarzeń odbywających się na Śląsku lub promujących region poza jego granicami. Aby prowadzić działalność na taką skalę musimy po-

34

S

T

Y

L

E

fot. comtv.pl




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.