Jak wyglądają dzisiaj modernistyczne miasta przyszłości? Czego architekci mogą nauczyć się od mieszkańców slumsów? W połowie XX wieku europejskie marzenie o modernistycznej utopii przeniosło się do Ameryki Łacińskiej i odtąd to miejsce jest poligonem doświadczalnym dla najbardziej nowatorskich i odważnych pomysłów urbanistycznych. Modelowe chilijskie osiedle socjalne powstałe z połówek domów, których budowę ukończyć mają sami mieszkańcy; słynny wieżowiec Torre David w Caracas, wypełniony nie przestrzenią biur oraz banków, ale zorganizowaną społecznością dzikich lokatorów; czy też argentyńską komunę Túpac Amaru, której charyzmatyczna przywódczyni zapewniła najbiedniejszym dostęp do luksusowych basenów. Od Meksyku, przez Wenezuelę, Brazylię, po Argentynę – radykalne miasta najbardziej zurbanizowanego kontynentu na świecie rodzą ekstremalne warunki mieszkaniowe: gigantyczne osiedla i rozlewające się w nieskończoność slumsy.
Współwydawca: Res Publica
Projekt: Marcin Hernas tessera.org.pl