COŚ, KTÓRE NADCHODZI. ARCHITEKTURA XXI WIEKU

Page 1

Architektura xxi wieku. Coś, które nadchodzi. Architektura xxi wieku

That Something on the Horizon. Architecture of the 21st Century

Bielecki, Borowski, Buchner, BudCud, Budzyński, Bendyk, Beylin, Cichocki, Cohen, Cymer, Czeredys, Czyżewski, Dominik, Erbel, Filiciak, Foucault, Gdula, Grosz, Grospierre, Happach/ Happach, Jay, Jędruch/Leśniak-Rychlak, Krajewski, Kuciewicz/Gancarczyk, Kucza-Kuczyński, Kusiak, Kwietowicz, Landsberg, Laskowski, Leder, Lewicki/Łatak, London, Miesto, Murawski, Nawratek, Piątek, Pustoła, Rodrik, Rudnicka, Rutkowski, Skalska, Staniszkis, Stelmach, Szczęsny, Szerszeń, Szlendak, Tarkowska, Tournikiotis, Trammer, Trybuś, Vidler, Walzer, Wasilkowska, Wiśniewski, Wojciechowski, WWAA, Wygnański, Zagórski, Zaremba, Żwirek, +48

Fundacja Bęc Zmiana



Coś, które nadchodzi. Architektura xxi wieku

That Something on the Horizon. Architecture of the 21st Century



Coś, które nadchodzi. Architektura xxi wieku

That Something on the Horizon. Architecture of the 21st Century

Fundacja Bęc Zmiana


Część II Architektura wyobraźni i czasu

7 Coś, które nadchodzi. Architektura xxi wieku Wstęp

29 Zacznijmy siebie traktować poważnie Harald Welzer 36 Przestrzeń produktywnych konfliktów Maciej Gdula 43 Przyszłość to starzy my Zuzanna Skalska

Maurycy Gomulicki, Diamonds Are Forever Rafał Dominik, Projekt: nowy człowiek Konrad Pustoła, Puste pole

Tablice I

Filip Zagórski, Świat przyszłości

Część I Architektura społeczeństw

Tablice III

12 Architektura świadomości. Słownik nowego progresywizmu Joanna Kusiak

85 Polityka przemysłowa dla xxi wieku Dani Rodrik

Czekolada Paweł Kłudkiewicz, Warszawa 2.0

77 Tożsamość i forma Marek Cichocki

Tablice IV

Tablice II

Worldmapper

55 Bunt to jedyna droga Marek Beylin

70 Pokrętna natura wyzwań Jakub Wygnański

100 Czy wizje mają kryzys? Ankieta pisma „Autoportret” 104 Dość utopii, dość postępu Marek Krajewski 111 Nekrologi 114 Przyszłość raczej teraz Elżbieta Tarkowska 117 Co się dzieje z czasem, co się dzieje z nami? Tomasz Szlendak 121 Pojęcie czasu a projektowanie i programowanie obiektów architektonicznych. Seria skojarzeń Jakub Szczęsny

47 Symulacje nowych rzeczywistości Edwin Bendyk

62 Narzędzia zmiany konfiguracji Mirosław Filiciak

91 Pasterze kryzysu Andrzej Leder

125 Inne przestrzenie Michel Foucault 135 Utopie ucieleśnione: czas architektury Elizabeth Grosz 152 Projekty wspólnoty Piotr Laskowski


172 Eksportowe koncepcje miejskie Anna Cymer 185 Architektoniczne supergwiazdy – lans a poszukiwanie odpowiedzialności Dorota Leśniak-Rychlak Dorota Jędruch 197 Zdestabilizować ściany Aleksandra Wasilkowska 202 Architektura namiotowa – typologia Małgorzata Kuciewicz Tomasz Gancarczyk

Maciej Landsberg, Architektura XXI wieku. Warszawa Franciszek Buchner, Architektura XXI wieku. Warszawa Tomasz Szerszeń, Alfabet utopii

161 Konstruowanie przygody. Wizje architektoniczne drugiej połowy xx wieku Łukasz Wojciechowski

Część IV Architektura w próżni. Warszawa Tablice VI

Część III Architektura miast

253 Miasto wizji. Niezrealizowane wizje i niedokończone projekty międzywojennej Warszawy Jarosław Trybuś 268 Czym jest architektura xxi wieku w Warszawie? Czym może być? Czym będzie? Ankieta 287 Nowa mapa symboliczna Warszawy. Co nam (na razie) zostało po xxi wieku Grzegorz Piątek 302 Mieszkaniowy biznes – o warszawskich mieszkaniach xxi wieku Marlena Happach Marek Happach

216 Umiarkowana zmiana jest bardziej radykalna niż radykalna myśl bez żadnej zmiany Daniel London

Część V Przyszłość w postulatach

223 Yes We Camp Żwirek

Tablice V

Stanisław Fijałkowski, Biblioteka Narodowa Nicolas Grospierre, Biblioteka

227 Machiny postępu, nowoczesnościi kontroli nad czasem Michał Wiśniewski 240 Nowatorzy: napięcia między teorią a praktyką Adam Czyżewski

313 Deklaracja uia 2011 z Tokio. Ponad katastrofami 314 Polska Polityka Architektoniczna Stowarzyszenie Architektów Polskich 326 Tezy o mieście Kongres Ruchów Miejskich 328 9 wskazówek dla artystów i artystek od ruchów lokatorskich /społecznych Kolektyw Syrena

329

English t exts


Żeby wiedzieć, czym będzie architektura przyszłości, musimy najpierw dowiedzieć się, czym ma być społeczeństwo przyszłości.

Brak zaangażowania w praktykę wytwarza halucynacje. Richard Rorty


Coś, które nadchodzi. Architektura xxi wieku Wstęp

Fundamentalnym założeniem cyklu wydarzeń Architektura XXI wieku jest umiesz­ czenie przyszłości architektury w szerszym planie społecznym. Słowo architektura oznacza przecież nie tylko formę przestrzeni ukształtowaną przez budynki, ale także – w szerszym rozumieniu – staje się synonimem struktury i porządku. Mówimy więc nie tylko o architekturze w sensie dosłownym, ale o wzajemnym oddziaływaniu i napięciu, jakie tworzy się na linii architektura miast – architek­ tura społeczeństw. Nie ufamy wizualizacjom architektury XXI wieku produko­ wanym dziś przez architektów: bliżej im do nastawionych na efekt scenografii filmów science fiction albo komputerowych gier niż do zaspokojenia potrzeb mieszkańców miast. Pytamy więc o zdolność projektowania przyszłości. Ta zaś nieodłącznie związana jest z wyobraźnią charakteryzującą daną epokę, z du­ chem czasu, który wyznacza horyzont sposobów działania i myślenia. Interesują nas zatem nie tyle budynki, postawy architektów czy nowe moż­ liwości technologiczne, ile wszystko to, co ma wpływ na architekturę społe­ czeństw: sposoby (samo)organizacji obywateli, związki architektury z ekonomią, społeczne konsekwencje budynków, spekulacje na temat możliwych scenariu­ szy przyszłości, współczesne sposoby doświadczania czasu oraz kryzys wizjo­ nerstwa. Wyzwanie, jakie przed sobą postawiliśmy, polega na uchwyceniu tego, co niepowtarzalne w układzie przecinających się porządków: społeczeństwo/ wyobraźnia/czas/miasto. Niewątpliwie na ową wyjątkowość aktualnego stanu wpływ miało zawiązanie się spontanicznych ruchów społecznych na całym świecie, jak Ruch Oburzonych w Europie czy Ruch 99% w wielu miastach USA.

7


8 Coś, które nadchodzi. Architektura xxi wieku

Obecny światowy kryzys finansowy zaczął się od bańki spekulacyjnej na ryn­ kach nieruchomości w Stanach Zjednoczonych. Dotkliwie uderza w zwykłych obywateli, oszczędzając tych, którzy przez stosowanie ryzykownych narzędzi ekonomicznych stoją za jego wywołaniem. Wszystkie media relacjonowały wy­ darzenia, które rozgrywały się w namiotowych miasteczkach pojawiających się w centrach światowych stolic. To właśnie ta niezwykła architektura tymczaso­ wa stała się symbolem ruchów obywatelskich i prób określenia na nowo zasad, na jakich moglibyśmy budować strukturę społeczeństw w XXI wieku. Budynek Biblioteki Narodowej, w którym prezentowaliśmy wystawę zatytu­ łowaną tak samo jak ta książka, jest właściwie gotową instalacją, w której odna­ leźliśmy tropy prowadzące zarówno w wiek XX, jak i w przyszłość. Wzniesiony jeszcze w ubiegłym stuleciu, zaprojektowany z myślą o pełnieniu nie tylko funk­ cji, ale i misji, okazale prezentuje się wśród parkowej zieleni Pola Mokotowskie­ go. Autor budynku, architekt Stanisław Fijałkowski, zaprojektował w nim kilka wewnętrznych mikroogrodów, przestrzeni dających wytchnienie pochylonym nad lekturą czytelnikom, rozświetlających wnętrza dopływem naturalnego światła. Ta pusta, niezabudowana przestrzeń dziś, kiedy deweloperzy wzno­ szący budynki starają się „wycisnąć” z działki każdy milimetr kwadratowy, wy­ daje się oznaką nieuzasadnionego ekonomicznie zbytku, nielogicznego luksusu. Jednocześnie to właśnie ta „pusta” przestrzeń oddaje istotę momentu, w którym prezentujemy wystawę, bo przecież:

Wraz z niezadowoleniem z systemu otworzyła się pewna próżnia. Oznacza ona przestrzeń otwartą na myślenie, nową wolność. Nie zapełniajmy tej próżni zbyt szybko, bo jedynym sposobem na zapełnienie jej jest albo głupie utopijne myślenie, albo podejście pragmatyczne. Nie jest ono jednak rozwiązaniem. System został dotknięty przez kryzys. Musimy się zastanowić. Sytuacja jest otwarta. Slavoj Žižek, Nowy Jork, 26 października 2011

Pustka/próżnia to słowa klucze dla opisania dzisiejszej sytuacji, przeczuwania/ projektowania przyszłości. Także w Warszawie, gdzie status wielu przestrzeni jest niejasny, gdzie na oddanie spadkobiercom przedwojennych właścicieli cze­ ka kilkaset budynków, których lokatorzy obawiają się o swoją przyszłość. Co stanie się z terenami na Żeraniu po zlikwidowanej w tym roku Fabryce Samochodów Osobowych? Co powstanie na 220 hektarach terenów pofabrycz­ nych w Ursusie? O tym, co będzie architekturą XXI w wieku, przekonamy się


9 Wstęp

już niebawem. Tymczasem patrzymy na puste skwery, połacie dzikich zarośli, zielone oazy w coraz bardziej gęstniejącej od budynków Warszawie. Ekonomiści, filozofowie, publicyści przyznają, że jesteśmy w punkcie, w któ­ rym wiadomo już, że dotychczasowe zasady funkcjonowania społeczeństw nie działają, jednak nadal nie jest jasne, co miałoby je zastąpić. Wyłania się pu­ ste pole, przestrzeń, którą coś musi wypełnić. Energia poszukiwań krąży dziś w świecie. I właśnie tę cechę XXI wieku chcieliśmy uchwycić, przygotowując tę książkę. Częścią projektu jest także strona internetowa poświęcona informacjom przydatnym do spekulowania na temat przyszłości architektury, miast, społe­ czeństw: www.architekturaXXI.info


Konrad Pustoła: Puerta del Sol, Madryt, 15 października 2011



12

Architektura świadomości. Słownik nowego progresywizmu Joanna Kusiak socjolożka i aktywistka, wizytująca badaczka na City University of New York, doktorantka na Uniwersytecie Warszawskim i na Technische Universität Darmstadt. Członkini redakcji „Kultury Liberalnej”. Pisze doktorat o rewolucji miast postsocjalistycznych. Mieszka w Nowym Jorku na Brooklynie, czasami na Manhattanie przy okupowanej Wall Street, a w przeszłości i przyszłości gdzieś pomiędzy Warszawą a Berlinem. Mentalnie na stałe zameldowana w Warszawie.

Najczęściej wyświetlanym obrazem w telewizorach całego świata w 2011 roku był obraz protestujących. Arabska wiosna, hiszpańskie oburzenie, demonstracje w Portugalii, rozruchy w Londynie, protesty w Chile, strajki w Grecji, okupacja Wall Street i okupacja wielu innych amerykańskich miast, protesty powybor­ cze na Białorusi i w Rosji. Oto 25 podstawowych pojęć do zrozumienia o co chodzi. 99% – wszyscy, którzy zarabiają poniżej 250 tysięcy dolarów rocznie – czyli na przykład w Ameryce 99% społeczeństwa (można podejrzewać, że w Polsce taki wyliczony odsetek może być nawet większy). Hasło Jesteśmy dziewięćdziesięcioma dziewięcioma procentami, niestety nienadające się do skandowania po polsku (po angielsku rytmiczne we-are-ninety-nine-percent), okazało się najbardziej nośnym hasłem ruchu Occupy Wall Street w Nowym Jorku i zrobiło spekta­ kularną międzynarodową karierę wśród wszystkich progresywnych ruchów społecznych dookoła globu. Idea 99% buduje nową arytmetykę polityczną, redefiniując pojęcia większości i reprezentacji. Sformułowanie Stanowimy 99% jest zarazem prawdą i fałszem. Z jednej strony, niemilionerów jest naprawdę 99%, z drugiej – ludzie skandujący: Stanowimy 99% na ulicach Ameryki nie reprezentują JESZCZE przekroju społe­ czeństwa. „Jeszcze” jest o tyle istotne, że wyznacza horyzont działania: jednym z głównych (i niełatwych) zadań protestujących, których spora część rekrutuje się z białej klasy średniej, jest wciągnięcie w protest ludzi pozostałych klas, ras,


architektura świadomości (architecture of consciousness) – określenie użyte w kontekście ruchu Occupy Wall Street przez Jaya Gaussoina, bezrobotnego aktora i cieśli, w rozmowie1 z krytykiem architektury i publicystą „New York Ti­ mesa”, Michaelem Kimmelmanem. Architekturę świadomości stanowią wszys­ tkie materialne, praktyczne i funkcjonalne wytwory nowych ruchów progre­ sywnych, które wykraczają poza czystą funkcjonalność, sprzyjając refleksji, dialogowi i budowaniu więzi pomiędzy protestującymi. Architektura świado­ mości jest co najmniej czterowymiarowa, wytwarzana zarówno w przestrzeni miasta, jak i w przestrzeni mentalnej. Do architektury świadomości należą m.in. ludzki mikrofon, materialne przejawy okupacji przestrzeni, kartonowe tablice z hasłami protestujących, miasteczka namiotowe, polowe biblioteki etc. dzień transferu oszczędności (bank transfer day) – odrębna inicjatywa powstała wokół ruchu Occupy Wall Street, wpisująca się w jego założenia. Organizatorzy apelowali do uczestników, by 5 listopada 2011 roku (a także wcześniej lub póź­ niej) przenieśli swoje oszczędności z banków komercyjnych do niezależnych spółdzielczych kas oszczędności (credit unions). Te ostatnie są wspólnotowymi 1. http://www.nytimes.com/2011/10/16/sunday–review/ wall–street–protest–shows–power–of–place.html?_r=1&hpw

13 Joanna Kusiak

wyznań oraz przekonań politycznych i religijnych, a o różnych stopniach edu­ kacji. Hasło 99% zobowiązuje do wciągania w ruch innych grup społecznych, za każdym razem jednak na ich (owych grup) partykularnych zasadach. Zbiorcza kategoryzacja 99% ma wykluczać symboliczną dominację poszczególnych 10 czy 20% (np. wykształconych albo białych) nad innymi 15 czy 30% (np. niewy­ kształconymi albo imigrantami), jednocześnie ujawniając to samo dla wszyst­ kich, systemowe źródło jakże różnych problemów ( jedni czują się prekariatem dlatego, że nie mają za co iść do fryzjera, inni nie mają pieniędzy na jedzenie dla dzieci). Zadanie postawione kiedyś proletariatowi przez Karola Marksa – że prole­ tariat z „klasy­w­sobie” musi stać się „klasą­dla­siebie” – zostaje w nowych ru­ chach progresywnych przebudowane, gdyż protestujące 99% społeczeństwa nie stanowi i nie będzie stanowić jednej klasy społecznej. Poszczególne klasy społeczne muszą zatem z „klasy­w­sobie” przemienić się nie tylko w „klasę­ ­dla­siebie” (rozpoznając swoją sytuację), ale też w „klasę­dla­reszty­klas” (roz­ poznając obowiązujący system jako wspólne źródło problemów). Dlatego pro­ testujący używają nie tylko sformułowania Jesteśmy 99%, ale też – na przykład w sytuacjach konfliktu z policją i przemocy – sformułowania Jesteście 99%, które redefiniuje konflikt, kwalifikując protestujących i policję jako reprezentantów tej samej sytuacji egzystencjalno­politycznej.


14 Architektura świadomości. Słownik nowego progresywizmu

instytucjami parabankowymi, które oferując klientom te same usługi co ban­ ki (prowadzenie kont, karty płatnicze, kredyty), jednocześnie są organizacja­ mi niezarobkowymi (non for profit, nie mylić z non profit). Spółdzielcze kasy oszczędności wszelki dochód z operacji finansowych przeznaczają wyłącznie na utrzymanie działalności oraz preferencyjne usługi finansowe dla swoich członków (ubezpieczenia, nisko oprocentowane kredyty). Dzień transferu oszczędności jest formą manifestacji niezadowolenia wobec działalności ban­ ków komercyjnych, jednocześnie zaś promuje ideę spółdzielczości jako jed­ ną z nowych (a przynajmniej odświeżonych) form odpowiedzialnej społecznie gospodarki. emergencja (emergency/emerging) – pojęcie o podwójnym znaczeniu, oparte na nieprzetłumaczalnej na polski grze słów emergency/emerging. Nowe progre­ sywne ruchy społeczne typu OWS lub Ruch Oburzonych nie są gotowym, ukon­ stytuowanym bytem, ale niejako wytwarzają się same (emerging) i nieustannie redefiniują poprzez swoje działania, będąc zarazem reakcją na wyjątkowy stan kryzysowy społeczeństwa (słowo emergency, niemające swojego dokładnego odpowiednika po polsku, oznacza polityczny stan wyjątkowy, ale także sytuację, w której trzeba zadzwonić po karetkę pogotowia i udzielić natychmiastowej po­ mocy medycznej – w tym sensie nowe ruchy społeczne są „karetkami pogotowia” dla społeczeństwa będącego w zapaści). generalne zgromadzenie (general assembly) – zgrupowanie publiczne o otwar­ tym, inkluzywnym charakterze. Zgromadzenie służy przekazywaniu informacji i koordynacji działań, jednak jego podstawowym celem jest ukonstytuowanie ludzi jako bytu politycznego. Generalne zgromadzenie jest podstawowym cia­ łem politycznym i decyzyjnym nowych progresywnych ruchów. Podczas zgro­ madzenia każdy może zabrać głos, nie ma lidera ani wyznaczonej osoby pro­ wadzącej spotkanie. grupy robocze (working groups) – mniejsze niż generalne zgromadzenie, jed­ nak również otwarte, inkluzywne think­tanki, których zadaniem jest analiza poszczególnych problemów i dziedzin, wypracowywanie rozwiązań oraz two­ rzenie nowego języka. heterotopia – termin pierwotnie wprowadzony przez Michela Foucaulta w opo­ zycji do utopii. Heterotopia to miejsce funkcjonujące poza systemową hegemo­ nią, przestrzeń inności, która – podobnie jak architektura świadomości – wy­ stępuje na pograniczu struktur materialnych i mentalnych. Inność przestrzeni heterotopicznej wymyka się obowiązującym regułom politycznym i społecz­ nym, wytwarza zamiast nich nowe. W nowoczesnej geografii humanistycz­


15 Joanna Kusiak

Occupy Boston, Dewey Square, Boston 2011, fot. Twp, źródło: www.commons.wikimedia.org

Zgromadzenie, dyskusja, Occupy Wall Street, fot. David Shankbone blog.shankbone.org, źródło: www.commons.wikimedia.org


16 Architektura świadomości. Słownik nowego progresywizmu Occupy Wall Street, 30.09.2011 (dzień 14), fot. David Shankbone blog.shankbone.org, źródło: www.commons.wikimedia.org

Ludzki mikrofon, Occupy Wall Street, 30.09.2011 (dzień 14), fot. David Shankbone blog.shankbone.org, źródło: www.commons.wikimedia.org


horyzontalizm (horizontalidad) – rodzaj relacji społecznych i politycznych opar­ ty na strukturach poziomych, tzn. takich, w których nie jest wyznaczona żadna istotna hierarchia władzy lub hierarchia symboliczna. Horyzontalizm łączy się z postulatem decentralizacji władzy, aktywności politycznej oraz otwierania struktur politycznych i upowszechniania partycypacji w procesie decyzyjnym dla wszystkich grup społecznych. kom-o-nizm vs kom-u-nizm (comm-o-nism vs. comm-u-nism) – jedna z identyfi­ kacji ideowych protestujących, promowana m.in. przez Slavoja ŽiŽka i Susan Buck­Morss. Idea kom­o­nizmu, odwołująca się do niewykluczającej, otwartej powszechności (commonness, patrz też: 99%) raczej niż do zamkniętej, a zatem wykluczającej wspólnoty (commune) ma być podstawą dla nowych form lewico­ wości. Komunizm jako ideologia i utopia społeczna obciążony jest wypaczenia­ mi i zbrodniami swojej historycznej, środkowo­wschodnioeuropejskiej wersji. Dlatego nawet ŽiŽek, na co dzień i na konferencjach naukowych deklarujący się jako komunista, w przemówieniach na Occupy Wall Street mówi do tłumu protestujących: Nie jesteście komunistami. Bycie kom­o­nistą nie ma oznaczać wyboru jakiegoś gotowego, zamkniętego systemu, ale budowanie nowego, ot­ wartego systemu opartego na idei powszechności. lewicowość – pozycja polityczna będąca aktualnie przedefiniowywana przez nowe ruchy protestujących. Zarówno w odczuciu znacznej części protestują­ cych, jak i obserwatorów, protesty takie jak w Barcelonie lub na Wall Street nie są protestami lewicowymi w klasycznym sensie. W protestach bierze udział znaczna liczba osób i środowisk nieidentyfikujących się do tej pory jako le­ wicowe, a często także w ogóle do tej pory nieaktywnych politycznie. Jakkol­ wiek hasła prezentowane podczas protestów (Uratowaliście banki, sprzedaliście nas, Chcemy pracy, Chcemy sprawiedliwości społecznej) wpisują się treścią w krę­ gosłup ideowy klasycznej lewicy, odżegnują się jednak często od odwołań do dotychczas znanych form lewicowych ideologii i ­izmów (patrz: kom­o­nizm vs kom­u­nizm), pozostając tym samym otwarte dla osób o innej autoidentyfikacji ideowej. Tak pojęta, otwarta lewicowość jest przez niektórych uznawana za formę nowego radykalizmu.

17 Joanna Kusiak

nej termin heterotopii był używany w odniesieniu do przestrzeni imigrantów w wielokulturowych metropoliach wymykających się dominacji jednej kultury. Nowe ruchy progresywne budują heterotopię opartą na odmienności reguł po­ litycznych – klasyczną heterotopią polityczną nowych ruchów progresywnych jest okupacja przestrzeni.


18 Architektura świadomości. Słownik nowego progresywizmu

ludzki mikrofon (human microphone) – jeden z podstawowych elementów archi­ tektury świadomości, powstały jako sposób radzenia sobie z zakazem technicz­ nego nagłośnienia w miejscu okupacji przestrzeni. Zasada działania ludzkiego mikrofonu polega na powtarzaniu przez tłum, fraza po frazie, słów czyjegoś przemówienia, dzięki czemu mogą je usłyszeć także osoby stojące daleko. Me­ chanizm ludzkiego mikrofonu bazuje na wzajemnego zaufaniu – ludzie powta­ rzają frazy, zanim się dowiedzą, co mówca chce powiedzieć. Ludzki mikrofon sprzyja również uważnemu słuchaniu mówcy (trzeba powtarzać), jednocześ­ nie budując szczególny rodzaj materialno­akustycznej wspólnoty (pierwsze wrażenie obserwatorów zgromadzeń używających ludzkiego mikrofonu czę­ sto odwołują się do doświadczenia świątyni lub wspólnoty religijnej). Fraza Sprawdzam mikrofon (mic check) sygnalizuje, że ktoś chce skomunikować się z tłumem i tym samym przygotowuje resztę do uważnego powtarzania. Teore­ tycznego potwierdzenia prodemokratycznych aspektów ludzkiego mikrofonu będącego podstawowych narzędziem generalnego zgromadzenia, można szu­ kać już u Arystotelesa, który w Polityce wspomina, że idealna polis nie powinna być większa, niż może sięgnąć głos posłańca. 2 miłość – jedna z emocji politycznych pojawiająca się podczas protestów, odwo­ łująca się do tradycji protestów hippisowskich roku 1968. W przeciwieństwie do oburzenia miłość jest traktowana niejednoznacznie, gdyż promując solidar­ ność społeczną, może jednocześnie sprzyjać trywializacji i hipizowaniu ruchu, co byłoby tożsame z jego znacznym zawężeniem. Postulat miłości, powiązany z ideą politycznego karnawału, niesie ze sobą gruntowne niebezpieczeństwo, że protestujący zakochają się w sobie i w swoim ruchu na sposób narcystyczny, 3 zapominając o szerszym celu politycznym, jakim jest zmiana systemowa. (nowy) radykalizm – pozycja polityczna nastawiona na całkowitą przebudowę obowiązującego systemu politycznego (rewolucję). W przeciwieństwie do do­ tychczas znanych form radykalizmu, nowy radykalizm ruchów progresywnych stara się poszukiwać takich środków i sposobów zmiany, które opierałyby się na powszechnym udziale różnych klas społecznych (patrz: idea 99%) i zmierzały do wytworzenia zupełnie nowego systemu politycznego. Nowy radykalizm bywa dezauwuowany przez dotychczasowe grupy identyfikujące się jako radykalne (komuniści, socjaliści, anarchiści), które jednak odwołują się do historycznych radykalnych utopii społecznych i – opierając się na ich zasadach – traktują nowy radykalizm jako reakcyjny. 2. Za: http://www.nytimes.com/2011/10/16/sunday–review/wall–street–protest–shows–power–of–place.html?_r=1&hpw 3. Por. komentarz S. Žižka: http://www.guardian.co.uk/commentisfree/2011/oct/26/occupy –protesters–bill–clinton?fb=native&cmp=fbcnettxt9038


19

oburzenie – najbardziej podstawowa z katalogu emocji politycznych, będąca warunkiem możliwości wszelkiego zaangażowania. Oburzenie nie jest aktem intelektualnym i nie opiera się na subtelnej analizie sytuacji politycznej – jest prostym, emocjonalnym odruchem sprzeciwu wobec obserwowanej niespra­ wiedliwości. Od oburzenia na niesprawiedliwość społeczną wziął swoją na­ zwę jeden z najistotniejszych progresywnych ruchów politycznych – hiszpań­ ski Ruch Oburzonych. Najważniejszą lekturą wyjaśniającą rolę oburzenia jako politycznego fenomenu jest książka­broszura ponaddziewięćdziesięcioletniego weterana Ruchu Oporu, Stephana Hessela Czas oburzenia. Jak pisze Hessel, najgorszą z postaw jest obojętność, powiedzenie sobie „ja nic nie mogę, sam staram się sobie jakoś radzić”. Zachowując się w ten sposób, pozbawiacie się jednego ze składników, które czynią was człowiekiem. Jednego ze składników niezbędnych: zdolności do oburzania się i do zaangażowania, które jest jej konsekwencją (...) kiedy coś was oburza, tak jak ja byłem oburzony na nazizm, wtedy stajecie się bojownikami, silnymi i zaangażowanymi (...) jeśli dziś (...) aktywna mniejszość wystąpi ze sprzeciwem, wystarczy to za drożdże, na których urośnie ciasto. 4 obywatelskie nieposłuszeństwo – celowe i świadome działanie wbrew obowią­ zującym przepisom i prawu w imię przekonania, że owe przepisy naruszają za­ sady sprawiedliwości społecznej, prawa człowieka lub inne wartości uznawane za podstawowe w istniejącym społeczeństwie. W przypadku nowych ruchów progresywnych nieposłuszeństwo obywatelskie połączone jest ze świadomością radykalnego naruszania zasad moralnych i zasad sprawiedliwości społecznej przez elity finansowe, bez ponoszenia żadnych prawnych konsekwencji. Człon­ kowie nowych ruchów społecznych są gotowi ponosić konsekwencje prawne swojego działania (aresztowania, przemoc policji), jednocześnie wierząc, że 4. S. Hessel, Czas oburzenia, tłum. P. Witt, Oficyna Naukowa, Warszawa 2011.

Joanna Kusiak

(nowy) ruch progresywny – otwarte ciało polityczne o bardzo szerokich gra­ nicach i rozmytej klasyfikacji członków, oparte na inkluzywności, istniejące zarówno w przestrzeni materialnej (patrz: okupacja przestrzeni), przestrzeni wirtualnej (patrz: online aktywizm), jak i przestrzeni świadomości (patrz: ar­ chitektura świadomości). Jak wskazuje nazwa, ruch jest bytem dynamicznym, nieustannie redefiniującym się poprzez swoje działanie, zmierzającym do rady­ kalnej przebudowy istniejącego systemu politycznego (patrz: nowy radykalizm) dla zwiększenia sprawiedliwości społecznej. Do podstawowych form działania ruchu należy wytwarzanie heterotopii i próżni w istniejącym systemie politycz­ nym po to, by rozwijać wyobraźnię polityczną społeczeństwa i tworzyć warunki możliwości zaistnienia nowego systemu.


20 Architektura świadomości. Słownik nowego progresywizmu

solidarność protestujących nie przerwie form protestu i doprowadzi do prze­ budowy systemu prawnego. okupacja przestrzeni – podstawowa forma działania nowych ruchów, polega­ jąca na zajęciu określonej przestrzeni publicznej (lub prywatnej przestrzeni o publicznej dostępności, jak np. Zuccotti Park w Nowym Jorku) oraz jej reor­ ganizacji. W miejscach okupacji powstają najczęściej małe, otwarte miasteczka z własną infrastrukturą (kuchnia, publiczna biblioteka, przestrzeń do spania, przestrzeń seminaryjna, centrum medialne) oraz służbami (służby porządkowe, służby medyczne, obsługujący bibliotekę lub kuchnię). Wytworzenie przestrze­ ni okupowanej w przestrzeni miasta (nawet w niewielkich hiszpańskich mia­ steczkach liczących kilkaset mieszkańców) umożliwia komunikację pomiędzy protestującymi a resztą społeczeństwa, wymianę informacji oraz dialog, który sprzyja dalszemu otwieraniu oraz poszerzaniu ruchu. Okupowana przestrzeń staje się heterotopią. online aktywizm (online activism) – wszystkie formy aktywizmu odbywające się w przestrzeni wirtualnej. Podstawową funkcją aktywizmu online jest budo­ wanie poparcia oraz koordynowanie działań poprzez portale społecznościowe i strony internetowe. Aktywizm online pomaga utrzymać uwagę i zaangażowa­ nie członków ruchu oraz szerokie zainteresowanie sprawą oraz dostarczyć in­ formacji, które z jakiś powodów są pomijane w mediach (np. filmiki pokazujące wyjątkową brutalności policji). Półprywatny charakter portali społecznościo­ wych sprzyja również wymianie opinii oraz podtrzymywaniu oburzenia, gdyż, w porównaniu do mediów klasycznych, portale społecznościowe częściej łączą informację z otwartą, prywatną emocją informatora, przyczyniając się tym sa­ mym do jej upowszechnienia i często upolitycznienia („moje” oburzenie oka­ zuje się sprawą polityczną). Aktywizm online można krytykować za to, że tylko w pewnej części prze­ nosi się do tzw. realu (całe rzesze ludzi wyłącznie „klikają”, nie uczestniczą natomiast np. w marszach i protestach). Zarazem jednak można potraktować to zjawisko odwrotnie, za jego główną funkcję uznając budowanie poparcia wśród nie­aktywistów (rzesze ludzi, które nie zrobiłyby nic, a może nawet nie dowiedziałyby się o sprawie, teraz mają określoną wiedzę i poprzez „kliknięcie” wyrażają swoje poparcie dla pozostałych, bardziej aktywnych grup). postulaty – najbardziej kontrowersyjny, bo pozornie nieistniejący element pro­ testu OWS. Jednym z najpowszechniejszych punktów krytyki wobec nowych ruchów jest brak listy postulatów, na które rządzący mogliby jakoś zareagować. Brak postulatów często jest dezawuowany przez komentatorów, którzy twier­ dzą, że protestujący „nie wiedzą nawet, czego się domagają”. Jednocześnie we­


21 Joanna Kusiak

Biblioteka, Occupy Wall Street, 25.09.2011 (dzień 9), fot. David Shankbone blog.shankbone.org, źródło: www.commons.wikimedia.org

Punkt informacyjny, Occupy Wall Street, 25.09.2011 (dzień 9), fot. David Shankbone blog.shankbone.org, źródło: www.commons.wikimedia.org


22 Architektura świadomości. Słownik nowego progresywizmu Occupy Wall Street, 30.09.2011 (dzień 14), fot. David Shankbone blog.shankbone.org, źródło: www.commons.wikimedia.org


prawo do miasta – idea ta (sformułowana początkowo przez Henriego Lefebvre’a i Davida Harveya) zakłada, że jednym z podstawowych praw czło­ wieka jest prawo do miasta, w którym zawiera się zarówno prawo do dostępu do godnego miejsca zamieszkiwania, prawo do życia w przyjaznej przestrzeni miejskiej, jak również prawo do współdecydowania o polityce miasta i prawo do zmieniania siebie ( jako jednostki i jako społeczeństwa) poprzez działanie w mieście i poprzez przekształcanie miasta. Wszystkie te idee zawierają się implicite w sposobach działania nowych ruchów progresywnych, które chociaż jako takie nie są i nie mogą być ruchami miejskimi (adresowane są do znacznie szerszych grup społecznych niż mieszkańcy miast), korzystają jednak z infra­ struktury miejskiej i polityczności miasta, by osiągać swoje cele. Jedną z form korzystania z prawa do miasta jest okupacja przestrzeni. prekariat – określenie nowej klasy społecznej, utworzone w analogii do okre­ ślenia proletariat. Prekariat tworzą osoby i grupy wykonujące pracę niemate­ rialną, tzn. taką, której wynikiem nie jest wytworzenie fizycznie istniejącego produktu (podczas gdy proletariat w fabrykach produkuje np. samochody albo garnki, prekariat produkuje np. teksty, kulturę lub design). Podobieństwo po­

23 Joanna Kusiak

wnątrz ruchu istnieją obawy, że brak postulatów będzie dezintegrujący, gdyż jakakolwiek reakcja opinii publicznej i polityków na postulaty pełniłaby albo funkcję motywacyjną (w przypadku „małych sukcesów”, które podtrzymują wiarę w zwycięstwo ruchu) albo podtrzymywałaby oburzenie (gdy politycy nie są w stanie spełnić nawet najprostszych postulatów). Przeciwnicy tworzenia listy postulatów zwracają uwagę, że każda taka lista potencjalnie zmniejszałaby otwartość ruchu. Ponadto istnienie listy postulatów byłoby implicite afirmacją istniejącego systemu – zgodą na to, że wystarczy zmia­ na wewnątrz systemu, podczas gdy protestujący, zwracając uwagę na istnieją­ cą obecnie, patologiczną symbiozę kapitalizmu i polityki, domagają się zmiany całego systemu. Z kolei postulat zmiany systemowej, który, choć istnieje i jest wypowiadany przez protestujących, nie jest ciągle traktowany jako postulat ze względu na brak wyobraźni politycznej opinii publicznej. Powstała w ten sposób próżnia, chociaż niekiedy kłopotliwa dla protestujących, może okazać się jeszcze bardziej kłopotliwa dla polityków, którzy muszą skonfrontować się z obecnością tysięcy protestujących na ulicach, mając bardzo ograniczoną moż­ liwość reakcji. Jedną ze strategii, jakie przyjmuje ruch, jest połączenie próżni z otwartym wspieraniem i legitymizowaniem postulatów bardziej partykularnych, pomniej­ szych grup protestu – na przykład antyeksmisyjnych ruchów prawa do miasta lub związków zawodowych. Ich postulaty, choć wspierane przez OWS, nie stają się jednak oficjalnymi postulatami samego OWS.


24 Architektura świadomości. Słownik nowego progresywizmu

między obiema klasami polega na niestabilności warunków życiowych, dużym stopniu niepewności egzystencjalnej oraz złych (lub potencjalnie złych) wa­ runków życiowych wynikających m.in. z braku umów lub tzw. umów śmiecio­ wych, wyzysku pracowników przez pracodawcę pod pretekstem budowania doświadczenia, braku dostępu do świadczeń socjalnych. Ze względu na prze­ ciętnie większe uznanie społeczne niż na przykład w przypadku robotników taśmowych, lepsze wykształcenie oraz przekonanie o wyższości niematerialnej pracy twórczej (napędzane popularnością idei kreatywności i tzw. zawodów kreatywnych), a także – w przypadku Polski – nimb „zachodniości” transmito­ wany m.in. przez nazwy poszczególnych zawodów (np. designer, copywriter), prekariat często odmawia autoidentyfikacji jako klasa społeczna, a tym bardziej jako klasa wyzyskiwana, skłaniając się raczej ku liberalnej koncepcji indywidu­ alnego sukcesu. Na Zachodzie drogę do samoświadomości klasowej prekariatu zapoczątkował ostatni kryzys gospodarczy, który w znacznym stopniu uderzył w dotychczas pewną siebie klasę kreatywną (określenie Richarda Floridy) oraz pretendujących do niej absolwentów wyższych uczelni. próżnia – sytuacja polityczna, w której masowo i dobitnie artykułowana jest potrzeba zmiany, ruch nie identyfikuje jej jednak z żadnymi konkretnymi, par­ tykularnymi postulatami, choć często wspiera grupy takie postulaty artykułu­ jące. Próżnia uważana jest za bardzo specyficzną broń polityczną – z jednej strony delegitymizuje bowiem obecnych polityków jako partnerów do dyskusji o prawdziwej zmianie społecznej, powołując się na ich powiązania z systemem kapitalistycznym w jego najbardziej antyetycznej i antyspołecznej wersji, z dru­ giej zaś – wywołuje często konfuzję również we własnych szeregach ruchu. Próżnię można również traktować jako przejęcie i odwrócenie strategii polity­ ków, którzy początkowo zupełnie ignorowali nowy ruch progresywny – teraz to nowy ruch progresywny ignoruje polityków i opinię publiczną, pozostając jed­ nak wyraźnie obecny w przestrzeni publicznej. Próżnia polityczna jest również podstawowym narzędziem rozwijania wyobraźni politycznej – brak postulatów zmusza do zastanawiania się nad większą liczbą możliwych wersji przebiegu wydarzeń. przemoc – zasadniczo nowe ruchy społeczne decydują się na nieużywanie prze­ mocy zarówno ze względów strategicznych, jak i ze względów politycznych (wyznaczanie nowych standardów). Jednocześnie nowe ruchy progresywne redefiniują przemoc, zwracając uwagę na różnorodność jej form, klasyfikując dominację ekonomiczną i jej konsekwencje (np. eksmisje) jednoznacznie jako formy przemocy. Ruch zwraca również uwagę na to, że samo prawo amery­ kańskie lub miejskie (np. nowojorskie) może być źródłem przemocy (np. zakaz używania namiotów pomimo zbliżającej się zimy).


wyobraźnia – jedna z podstawowych, a zarazem najmniej oczywistych sił poli­ tycznych wytwarzanych przez nowe ruchy. Jak zauważa ŽiŽek, przeciętnemu obywatelowi (będącemu zarazem odbiorcą hollywoodzkich filmów) znacznie łatwiej jest wyobrazić sobie apokalipsę i atak kosmitów niż zmianę trwałą, rady­ kalną zmianę systemu politycznego i gospodarczego. Podstawowym zadaniem nowych ruchów, którym często towarzyszy próżnia postulatów politycznych, jest ćwiczenie i rozwijanie wyobraźni politycznej społeczeństwa, w szczegól­ ności zaś łamanie dominującego przekonania, że porządek status quo jest jedy­ nym możliwym porządkiem społecznym. Problem wyobraźni pojawia się we wspomnieniach aktywistów politycznych i zwykłych ludzi m.in. w Polsce przed rokiem 1989 (wielu nie mogło sobie wyobrazić, że komunizm może upaść), a os­ tatnio w Egipcie przed tzw. arabską wiosną. Zmiana kolektywnej wyobraźni często dokonuje się wtedy, gdy pozornie nic się nie dzieje – mimo iż politycy nie reagują wprost na obecność protestujących, powoli, ale systematycznie i za­ uważalnie zmienia się język mediów, a za nim – język polityki. Źródło: „Notes na 6 Tygodni” 2011, nr 72

25 Joanna Kusiak

Szczególną kwestią jest przemoc i brutalność ze strony policji, obserwowane wielokrotnie podczas protestów i klasyfikowane jako reakcja obronna systemu. Przemoc policji, jako przemoc systemowa, jest zjawiskiem odrębnym wobec sytuacji policjantów i policjantek jako członków społeczeństwa (stąd okrzyk Jesteście 99%). Przemoc policji jest w USA również ciągle powiązana z dyskrymi­ nacją rasową i klasową – policja jest znacznie częściej brutalna wobec niebiałych imigrantów spoza z niższych klas społecznych. Uzasadniona obawa tych grup wobec przemocy fizycznej i systemowej (np. deportacja) jest dużym wyzwa­ niem dla strategii 99% – owe grupy ryzykują bowiem znacznie więcej, włączając się w protest, niż biali reprezentanci klasy klasy średniej.



cykl fotografii

W niedalekiej przyszłości powstaną tu nowe budynki, biura i mieszkania. Fotografie, które wykonał Maciej Landsberg, pokazują te miejsca, chociaż jeszcze widzimy na nich przestrzeń niezabudowaną; chwytają to, co dopiero nadejdzie. Pozostawione w środku miasta puste przestrzenie, które bujnie porasta dzika roślinność, są polem tego, co pozostawione wyobraźni. Same w sobie są paradoksalne, bo jednocześnie znajdują się w obszarze miejskim, a zarazem nie wpisują się w jego porządek. Być może Michel Foucault nazwałby je heterotopiami, czyli miejscami funkcjonującymi poza systemową hegemonią, które jednocześnie ujawniają jej rzeczywistą chaotyczną postać. Przykład Warszawy pokazuje też, że często są one miejscami oporu – okoliczni mieszkańcy przywiązani do ich specyficznej miejskiej dzikości przeciwstawiają się oddawaniu tych terenów pod zabudowę. Zwolennicy gęstego miasta postrzegają natomiast te puste przestrzenie jako konieczną do wypełnienia lukę, pole do popisu dla architektów. Maciej Landsberg – fotograf. Absolwent Wydziału Komunikacji Wizualnej Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Zajmuje się głównie fotografią dokumentalną i portretową. Współpracuje z „waw”, „Dwutygodnikiem” i Fundacją Bęc Zmiana. Jego prace i projekty były pokazywane m.in. w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie, w bwa Warszawa, Galerii Szarej w Cieszynie, Kronice w Bytomiu, Starym Browarze w Poznaniu czy Yours Gallery w Warszawie. www.maciejlandsberg.com

Tablice VI

Maciej Landsberg Architektura XXI wieku. Warszawa


Maciej Landsberg, Architektura XXI wieku. Warszawa, skwer Batalionu ak „Ruczaj”, między ul. Chopina, Mokotowską i Piękną, 2011


Maciej Landsberg, Architektura XXI wieku. Warszawa, nieczynna skocznia narciarska, ul. Czerniowiecka, 2011


Maciej Landsberg, Architektura XXI wieku. Warszawa, Park Świętokrzyski, 2011


Maciej Landsberg, Architektura XXI wieku. Warszawa, tereny dawnej Fabryki Samochodów Osobowych, Żerań, 2011


Maciej Landsberg, Architektura XXI wieku. Warszawa, Port Praski, 2011


Franciszek Buchner Architektura XXI wieku. Warszawa cykl fotografii

Myśląc o architekturze przyszłości, nie możemy zapominać o jej związkach z ekonomią czy sytuacją społeczną. Cykl fotografii Franciszka Buchnera pokazuje, jak obecny kryzys ekonomiczny wpływa także na architekturę – w pierwszej dekadzie xxi wieku realizacja wielu warszawskich inwestycji została zawieszona. W efekcie w środku miasta natykamy się na szkielety budynków, które zanim powstały już zamieniły się we współczesne ruiny. Samo to sformułowanie jest paradoksalne, bo czy ślady przeszłości mogą być współczesne? Tak, jeśli pomyślimy o nich w kontekście współczesnego doświadczenia czasu, którego nie określa już oś biegnąca od przeszłości przez teraźniejszość ku przyszłości. Dziś czas to fragment, sekwencja i natychmiastowość. Wszystko, co nie wpisuje się w ten porządek staje się nieaktualne. Tu pojawia się kolejny paradoks: ruina to przecież coś, co, należąc do przeszłości, nie może przestać być ruiną. Ale budynki sfotografowane przez Buchnera wciąż czekają na swoje przeobrażenie – zrzucenie powłoki tymczasowości, stanie się pełnoprawnym elementem miasta, którym jeszcze nie zdążyły być. Uchwycony przez artystę stan zawieszenia, czasowa dezaktywacja w sposób niemal dosłowny oddaje to, co poprzez tę wystawę chcieliśmy powiedzieć: na razie nie wiemy, jaka będzie architektura przyszłości, nie mamy też wizji przyszłych społeczeństwa, ale energia poszukiwań została już uwolniona. Franciszek Buchner – absolwent Wydziału Komunikacji Multimedialnej w Katedrze Fotografii na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Współpracuje z warszawską Galerią Czułość. http://franciszekbuchner.tumblr.com


Franciszek Buchner, Architektura XXI wieku. Warszawa, hotel System, róg ul. Chałubińskiego i Wspólnej, 2011


Franciszek Buchner, Architektura XXI wieku. Warszawa, siedziba EuRoPol Gaz, ul. Literacka, 2011


Franciszek Buchner, Architektura XXI wieku. Warszawa, ratusz dzielnicy Wilan贸w, ul. Klimczaka, 2011


Franciszek Buchner, Architektura XXI wieku. Warszawa, centrum handlowe „Fortepian”, róg ul. Cynamonowej i Indiry Gandhi, 2011


Franciszek Buchner, Architektura XXI wieku. Warszawa, plac Politechniki, 2011


That Something on the Horizon. Architecture of the 21st Century English texts

3 31 That Somethingon the Horizon. Architecture of the 21st Century 3 32 Space for Productive Conflicts Maciej Gdula 3 33 The Future Is an Older Us Zuzanna Skalska 3 34 Simulations of New Realities Edwin Bendyk 3 35 Rebellion Is the Only Way Marek Beylin 3 37 An Instrument for Configuration Changes Mirosław Filiciak 3 38 The Circular Nature of the Challenges Jakub Wygnański 3 40 Identity and Form Marek Cichocki 3 42 Industrial Policy for the Twenty-First Century Dani Rodrik 3 43 We, the Shepherdof Crisis Andrzej Leder 3 44 Enough of Utopia,Enough of Progress Marek Krajewski 3 45 The Future Is ­Actually Now Elżbieta Tarkowska

3 46 Eight Embodied Utopias: the Timeof Architecture Elizabeth Grosz 3 48 Community Projects Piotr Laskowski 3 49 Constructing Adventure. Architectonic Visions of theSecond Half of the 20th Century Łukasz Wojciechowski 3 50 Export Urban Concepts Anna Cymer 3 51 Super Star Architect – Architectural Self-Promotion vs. Looking for Responsibility Dorota Leśniak-Rychlak, Dorota Jędruch 3 53 Moderate Change Is More Radical Than Radical Thought Without Any Change Daniel London 3 56 Destabilizing Walls Aleksandra Wasilkowska 3 57 Innovators: Tension Between Theory and Practise Adam Czyżewski 3 59 City of Vision Jarosław Trybuś 3 60 A New Symbolic Map of Warsaw Grzegorz Piątek 3 62 Housing Business – On Warsaw’s Appartments of the 21st Century Marlena Happach, Marek Happach


In order to know what the 足architecture of the future will be, we have to find out what future 足society is going to be like


The fundamental premise of the Architecture of the 21st Century cycle of events is to place the architecture of the future in a broader social context. We are not interested so much in buildings, architects’ approaches or new technological possibilities as in everything that has had an impact on the architecture of societies: the ways citizens are (self ) organized, the connections between architecture and economics, the social impact of buildings and speculations as to possible future scenarios. This year, we have witnessed the birth of spontaneous social movements, such as the Occupy Movement in Europe or the “99 per cent” campaign in many cities in the USA. The current global financial crisis began from a speculative bubble on the real estate market in the United States. It has hit ordinary citizens hard, sparing those who were responsible for it through the use of high-risk economic instruments. There has been global media coverage of the events taking place in tent cities cropping up in capitals across the world. This temporary architecture has become the symbol of civic movements and attempts to redefine the terms on which we might build the structure of twenty-first century societies. The building of the National Library is, in fact, a ready-made installation where we can detect traces of both the twentieth century and the future. Erected in the last century, the building, which stands proud against the greenery of Pole Mokotowskie Park, was designed not only with its function but also with a mission in mind. The building’s designer, the architect Stanisław Fijałkowski, designed a few internal micro-gardens within its interior, spaces to give relief to the reader hunched over his books, lighting up the interior with natural light. Today, when developers erecting buildings try to “squeeze out” every square millimeter of land, this empty, undeveloped space seems to be a sign of economically unjustified extravagance and irrational luxury. At the same time, it is precisely this “empty” space that reflects the essence of the times in which the exhibition is presented because:

A certain vacuum opened up a fundamental dissatisfaction with the system. The vacuum simply means open space for thinking, for new freedom and so on. Let’s not fill in this vacuum too quickly, because the only way to fill it in is either by stupid utopian thinking or with this pragmatic approach – nothing against this second part, but this is not the solution. At this point I claim: we should maintain this openness in all its ominous direction. We need time to think. The system is in crisis. The vacuum is open. At this point: no dialog. We have to think. Situation is open. Slavoj Žižek, New York, 26 October 2011. Emptiness/vacuum are the key words ­describing today’s situation, a sensing/projecting of the futu­ re. This also applies in Warsaw, where the status of many spaces is unclear, where the tenants of hundreds of buildings fear for their future while the heirs of the pre-war owners await their restitution. What is going to happen to the site of the car manufacturing plant in Żeran that was liquidated this year? What is to be built on the 220 hectares of post-industrial land in Ursus? We will soon find out what the architecture of the twenty-first century will be. In the meantime, we are looking at empty parks, green wastelands, green oases in the increasingly built up Warsaw. Economists, philosophers and writers admit that we are on the verge of realizing that the hitherto principles governing the way society functions no longer work, although we still don’t know what should replace them. An empty space emerges which has to be filled with something. The world today is abuzz with the search for answers. It is precisely this phenomenon of the twenty-first century that we would like to capture through this publication.

www.architectureXXI.info

371 English texts

That Something on the Horizon. Architecture of the 21st Century



Coś, które nadchodzi. Architektura xxi wieku That Something on the Horizon. Architecture of the 21st Century www.architectureXXI.info

Copyright by the authors Fundacja Bęc Zmiana Wydanie I/First edition Warszawa/Warsaw 2011 isbn 978-83-62418-12-1 Publikacja jest częścią projektu Synchronicity 2011: Architektura XXI wieku The publication is a part of Synchronicity 2011: Architecture of the 21st Century project Partner wystawy: Biblioteka Narodowa Cooperation: The National Library of Poland www.bn.org.pl

redakcja/editor: Bogna Świątkowska współpraca redakcyjna/editorial cooperation: Grzegorz Piątek, Magda Roszkowska zespół redakcyjny/editorial team: Arek Gruszczyński, Ela Petruk tłumaczenia /translations: Emilia Bulman, Jo Harper, Marek Jarosz, Łukasz Mojsak, Małgorzata Nowicka korekta/proofreading: Paulina Sieniuć Anna Hegman, Mariusz Sobczyński projekt graficzny i skład/graphic design and dtp: Tomasz Bersz (berszmisiak.com) skład/dtp: Gosia Gąsiorowska

Szczególne podziękowania /Special thanks to: Tomasz ­ akowski, Mikołaj Baliszewski, Angelika Dłuska, kwartalnM ik „Autoportret”, Roman Gutek + Gutek Film, ossa, Syrena

wydawca /publisher: Fundacja Bęc Zmiana ul. Mokotowska 65/7, 00 – 533 Warszawa www.funbec.eu, bec@funbec.eu

Projekt realizowany dzięki dotacji od m.st. Warszawy/ The project is realised with financial support of the City of Warsaw

druk /print: P.W. Stabil ul. Nabielaka 16, 31 – 410 Kraków Poczyniliśmy wszelkie starania, by skontaktować się z właścicielami praw autorskich publikowanych materiałów. W przypadku pominięcia któregokolwiek z właścicieli praw prosimy o pilny kontakt z wydawcą. Every reasonable attempt has been made to identify owners of copyrights. Error or omissions will be corrected in subsequent editions.




Fundamentalnym założeniem cyklu wydarzeń Architektura XXI wieku jest umieszczenie przyszłości architektury w szerszym planie społecznym. Interesują nas zatem nie tyle budynki, postawy architektów czy nowe możliwości technologiczne, ile wszystko to, co ma wpływ na architekturę społeczeństw: sposoby (samo)organizacji obywateli, związki architektury z ekonomią, społeczne konsekwencje budynków, spekulacje na temat możliwych scenariuszy przyszłości. Ekonomiści, filozofowie, publicyści przyznają, że jesteśmy w punkcie, kiedy wiadomo już, że dotychczasowe zasady funkcjonowania społeczeństw nie działają, jednak nadal nie wiadomo, co miałoby je zastąpić. Wyłania się puste pole, przestrzeń, którą coś musi wypełnić. Energia poszukiwań krąży dziś w świecie. I właśnie tę cechę xxi wieku chcieliśmy uchwycić, przygotowując tę książkę. ——— The fundamental premise of the Architecture of the 21st Century cycle of events is to place the architecture of the future in a broader social context. We are not interested so much in buildings, architects’ approaches or new technological possibilities as in everything that has had an impact on the architecture of societies: the ways ­citizens are (self)organized, the connections between architecture and economics, the social impact of buildings and speculations as to possible future scenarios. Economists, philosophers and writers admit that we are on the verge of realizing that the hitherto principles governing the way society functions no longer work, although we still don’t know what should replace them. An empty space emerges which has to be filled with something. The world today is xabuzz with the search for answers. It is precisely this phenomenon of the twenty-first century that we would like to capture through this publication.

9  788362  418121  >

www.architekturaXXI.info ISBN 978-83-62418-12-1 Cena: 39 PLN


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.