ZNIKANIE. INSTRUKCJA OBSŁUGI

Page 1

Znikanie. Instrukcja obsługi

Disappearing. A User's Manual

Redukcja / Mikroprzestrzenie. Synchronizacja Reduction / Micro-spaces. Synchronicity

Fundacja Bęc Zmiana


Jeśli wszystko znika (czemu trudno przeczyć), warto być może spróbować zniknąć wbrew temu powszechnemu zanikaniu, zamiast znikać wraz z nim. Surrealiści powiedzieliby, że jest to problem przede wszystkim natury moralnej. Niektóre z przedstawionych przez nas przykładów znikania czy zanikania dają jednak nadzieję, że mamy do czynienia (wciąż jeszcze!) z zagadnieniem strategicznym. Znikanie nie musi być eskapizmem. Cyganie powiadają: „każdy ma prawo do miejsca w cieniu”. Może to właśnie postulat rewolucyjny na miarę naszych czasów? Na wszelki wypadek jeszcze się nie żegnajmy. If everything disappears (which cannot be denied), it is maybe worth trying to vanish against the common tendency, instead of disappearing together with it. Surrealists would say that this issue is primarily of a moral nature. Nevertheless, some of the instances of vanishing presented here raise hope that we are (still!) dealing with a strategic problem. Vanishing does not necessarily have to amount to escapism. As a Gypsy saying has it: ‘everybody has a right to a place in the shadows’. Maybe it is a revolutionary postulate appropriate for our era? Just in case – let’s not bid farewell just yet.


Znikanie. Instrukcja obsługi

Disappearing. A User’s Manual



Znikanie. Instrukcja obsługi

Fundacja Bęc Zmiana

Disappearing. A User’s Manual

www.znikanie.pl


Spis treści

a

h

Angielskie znikanie. Tytułem wstępu 11

Hydrozagadka 53

b

i

Barry Robert 14 Bartleby, czyli upiór w języku 17 Baudrillard, czyli dlaczego wszystko jeszcze nie zniknęło? 22 Bin Laden Osama 24

Indochiny i miłosny trójkąt 54 Iredyński Ireneusz 56

c Copperfield David 26 Cravan Arthur 27 Croatanie 29

d Debord Guy 33 Dematerializacje z celuloidu 36 De Selby 32

e Eksperyment filadelfijski 37 Elam, Niniwa, Babilon, czyli moralistyka 38 Entropia 40

f Fantomas 44 Formatowanie dysku 45 Fort Charles 47

g Gombrowicz Witold 50

4

j Ja 58 Jądro ciemności 62 Julia 63

k Kontynent 71 Kot 68 Kresy 74

l Lozano Lee 76

m Marzenia i zniknięcia 80 Miłość do starych taśm 82 Mimetyzm 84

n Nieukończona podróż Basa Jana Adera 85

o O widmowym w sztuce 88 Obwiednia 90


p

z

Parować 93 Peleryna niewidka 93 Perec, czyli znikająca litera 95 Plan, kontrplan i jedno długie ujęcie 96 Pogłosy i echa 102 Poszukiwany, poszukiwana 103 Poziom zero kina 105 Predator 108 Predator 111 Prędkość 114

Zakrycie Ameryki 158 Zapachi 161 Zatonąć 163 Znikające ciała 163 Znikający nadwidzialni 165 Zniknij nad Wisłą 167

r Rączki i trąby 116 Rejs 117 Rimbaud Arthur 122

ż Żółta łódź podwodna 170 Żywa woda 171 *** 176

s Samobójstwo, protest, ucieczka 123 Sodoma, czyli boscy młodzieńcy 125 Starotorze 127 Starsza pani znika 129 Syreny 130

t Tonąć 133 Topić 133 Traven B. 140

w Wir 145 Własność prywatna 148 Wymazywanie dźwięków 152 Wyraj 153

5


Contents

b

g

Barry Robert 14 Bartleby, or the Phantom of Language 17 Baudrillard, or Why Hasn’t Everything Already Disappeared? 22 Bin Laden Osama 24

Gombrowicz Witold 50

c Celluloid Dematerializations 36 Concerning the Spectral in Art 88 Continent 71 Copperfield David 26 Covering America 158 Cravan Arthur 27 Croatans 29 Cruise 117

d Debord Guy 33 De Selby 32 Disappear by the Vistula 167 Disappearing Bodies 163 Disk Formatting 45 Dreams and Disappearances 80

e Elam, Nineveh, Babylon – On Moralisation 38 Entropy 40 Envelope 90 Erasing Sounds 152

f Fantômas 44 Fort Charles 47

6

h Heart of Darkness 62 Hydrozagadka [lit. ‘Aquariddle’] 53

i I 58 Indochine and The Love Triangle 54 Invisibility Cloak 93 Iredyński Ireneusz 56 Iriy 153

j Julie 63

k Kresy 74

l Little Hands and Trumpets 116 Living Water 171 Love for Old Tapes 82 Lozano Lee 76

m Mimetism 84

o Oxbow Track 127


p

w

Perec, or The Disappearing Letter 95 Point Zero of Cinema 105 Predator 108 Predator 111 Private Property 148

Whirlpool 145 (Wo)Man Wanted 103

r Reverberations and Echoes 102 Rimbaud Arthur 122

y Yellow Submarine 170 *** 176

s Shot, Contra Shot, Master Shot 96 Sirens 130 Smellies 161 Sodom, or Divine Youth 125 Suicide, Protest, Escape 123

t The Cat 68 The Elderly Lady Disappears 129 The Philadephia Experiment 37 The Transported Man 135 The Transported Man 135 The Unfinished Journey of Bas Jan Ader 85 The Vanishing of the Overexposed 165 To Drown Something / Somebody 133 To Drown / To Sink 133 To Evaporate 93 To Get Drowned / To Sink 163 Traven B. 140

v Vanishing, English-Style. An Introduction 11 Velocity 114

 7


foto/photo: Kuba DÄ…browski 8


9


10


a

Angielskie znikanie. Tytułem wstępu

Vanishing, English-Style. An Introduction

„Zniknąć po angielsku” (ewentualnie „wymknąć się po angielsku”) to idiom, który podkradliśmy Francuzom, tłumacząc wyrażenie filer à l’anglaise. Warto zwrócić uwagę na pochodzenie tego zwrotu. W dawnej francuszczyźnie czasownik anglaiser oznaczał „kraść”. Nie ma tu więc mowy o żadnych dżentelmeńskich faramuszkach, lecz o znikaniu jak złodziej z miejsca zbrodni. Etymologia, jak zwykle, okazuje się skarbnicą wiedzy. W społeczeństwie spektaklu znikanie ma w sobie wyraźnie zbrodniczy posmak. Stanowi występek przeciw obowiązującej metafizyce. W pierwszym rozdziale swojej słynnej książki z 1967 roku Guy Debord pisał: „Pierwsza faza panowania gospodarki nad życiem społecznym przyniosła niewątpliwą deprecjację: być zostało zastąpione przez mieć – nie ocenia się już ludzi na podstawie tego, kim są, liczy się tylko to, co posiadają. Obecny okres, w którym nagromadzone wytwory ekonomii całkowicie opanowały życie społeczne, to okres powszechnego przechodzenia od mieć do jawić się, z którego wszelkie rzeczywiste «mieć» winno czerpać swój prestiż i ostateczny cel”. Dawniej istniały miejsca, w których należało bywać. Swego czasu Wersal był chyba takim miejscem. W każdym razie, gdy było się Molierem. Czy choćby Królem Słońce (skądinąd w 1871 roku ze wszystkich możliwych miejsc na świecie Wersal był właśnie tym, w którym bywać najwyraźniej nie wypadało). Nawet przywódcy i rewolucjoniści znali takie miejsca. W styczniu roku 49 p.n.e. wypadało stanąć nad Rubikonem i pójść dalej. W 1936 roku z pewnością wypadało być w Barcelonie. Bycie w odpowiednim miejscu w stosownym czasie (Grecy to wyczucie chwili nazywali

The Polish expression ‘zniknąć po angielsku’ or ‘wymknąć się po angielsku’ (literally to ‘vanish in an English fashion’, means ‘to slip away unnoticed’. The English-language counterpart, paradoxically, is ‘to take French leave’). It is an idiom that Poles have pilfered from the French, directly translating the expression ‘filer à l’anglaise’. It’s worth mentioning the origin of the expression. In the old French the verb ‘anglaiser’ meant ‘to steal’. So this is not a matter of gentlemanly trifles, but rather of disappearing from the scene of a crime like a thief. Etymology, of course, offers a treasure store of information. In the society of the spectacle, vanishing has pronounced criminal overtones; it is an offence to metaphysical forces at work. In the first chapter of his famous 1967 work, Guy Debord wrote: ‘The first stage of the economy’s domination of social life brought about an evident degradation of being into having – human fulfillment was no longer equated with what one was, but with what one possessed. The present stage, in which social life has become completely dominated by the accumulated productions of the economy, is bringing about a general shift from having to appearing – all “having” must now derive its immediate prestige and its ultimate purpose from appearances’ [The Society of the Spectacle, trans. Ken Knabb]. There used to be certain places where one ought to be seen. In its time, Versailles was such a place. If one were Molière, at least. Or the Sun King (although, in 1871, Versailles was apparently the one place in the world one ought not to frequent). Even leaders and revolutionaries were aware of such places. In January 49 B.C. it was seemly to pause at   11


kairos) wyznaczało status społeczny, przesądzało o dalszej egzystencji człowieka, wpływało na bieg dziejów. Grouchy spóźnił się na spotkanie i zbiera za to cięgi już od dwustu lat. Ale była to herbatka pod Waterloo. Sytuacjonista Raoul Vaneigem wyjechał na początku Maja ’68 na egzotyczne wakacje; chociaż bardzo się starał, do rozgorączkowanej stolicy strajkującej Francji zdołał powrócić dopiero pod koniec miesiąca. Szybko przestał być sytuacjonistą. Bywanie w innych miejscach zapewniało status ekonomiczny (i towarzyski). Trzeba było wydeptywać niektóre korytarze, ocierać się o tych czy owych, obracać się we właściwych kręgach, śmiać się z dowcipów wybranych osób. Naiwni łudzą się, że takie miejsca nadal istnieją. Jednostki przenikliwe czują się jednak jak Groucho Marx: nie chcą należeć do takiego klubu, który zgodziłby się ich przyjąć w poczet swoich członków. Zabawa się skończyła. Gra niewarta świeczki. Dziś, żeby być (a tym bardziej – żeby mieć), nie trzeba już bywać. Wystarczy się jawić. Miejscem, w którym należy się jawić, miejscem stworzonym do jawienia się – jest oczywiście telewizja. Paradoks polega na tym, że pojawienie się w tym miejscu (niebędącym zresztą miejscem sensu stricto, będącym właściwie antymiejscem) jest najprostszym gwarantem zniknięcia. Współcześni filozofowie mogą się do woli obruszać na „metafizykę obecności” i „naturalizm” (nieprzypadkowo zresztą czynią to w tej właśnie współczesności, a nie jakiejś dawniejszej!), „być” i „jawić się” to pojęcia radykalnie przeciwstawne. Kto się „jawi”, ten nie „jest”. Kto jawi się w telewizji, ten obdarzony jest co najwyżej egzystencją widmową, pozorem egzystencji. Podkreślmy jednak, że jeśli w dawnych czasach duchy cieszyły się całkiem długą i hałaśliwą – choć niekoniecznie znośną – egzystencją, dzisiejsze widma skazane są na katodową chwilowość. Debord pisał: „Pewien francuski dziennikarz, który opublikował niedawno opasłe tomiszcze, szumnie reklamowane jako dzieło zdolne pchnąć debatę intelektualną na zupełnie nowe tory, kilka miesięcy później tłumaczył swoje fiasko tym, że zabrakło mu czytelników, nie zaś konceptów. Oznajmił przeto, że żyjemy w społeczeństwie, które przestało czytać; dodał, że gdyby Marks opublikował obecnie Kapitał, wystarałby się czym prędzej o zaproszenie do telewizyjnego programu poświęconego 12

the Rubicon; and then go on. Undoubtedly, in 1936, it was seemly to be in Barcelona. Being in the right place at the right time (the Greeks named this type of instinct kairos) used to determine social status and settle the further existence of the human being, as well as influence the course of history. The Marquis de Grouchy’s tardiness has brought him 200 years of drubbing as a result. For what was merely afternoon tea at Waterloo. The situationist Vaneigem travelled abroad for an exotic holiday at the beginning of May 1968. Despite extensive efforts, he didn’t manage to get back to the feverish capital of striking French until the end of the month. He no longer considered himself a situationist. Frequenting certain places and not others reinforced one’s economic (and social) status. It was necessary to frequent certain places, to rub shoulders with this or that person, to laugh at the jokes of a few particular people. Those who delude themselves that such places still exist are naive. Still, more insightful individuals share the sentiments of Groucho Marx and wouldn’t want to belong to a club that would accept them as its members. The game is over. The game’s not worth the candle. Nowadays, in order to be (the more so in order to have), it is not necessary anymore to have a social life. It is enough to make an appearance. And the ideal place for making an appearance is a place created for the sake of appearances – television. The paradox is that an appearance in this place (not a place stricto senso, being, rather, of its nature an anti-place) is the simplest guarantee for vanishing. Contemporary philosophers can call upon the ‘metaphysics of presence’ and ‘naturalism’ (it’s no accident these arguments have their place in the present), ‘to be’ and ‘to appear’ are terms in radical opposition. Someone who ‘appears’, ‘is’ not. A person who appears on television is given at the most a ghostly existence, an appearance of existence. It should be emphasized that in days gone by, ghosts had a rather long and noisy, though not necessarily tolerable, existence, whereas nowadays, ghosts are condemned to eternal temporariness. Debord wrote: ‘A French journalist who had recently worded a thick volume, which was proclaimed appropriate for renewing the entire debate of ideas, attributed his failure a few months later to the fact that he lacked readers rather


nowościom księgarskim, przedstawiłby w nim swoje poglądy, a następnego dnia nikt by już o nim nie pamiętał. Ten pocieszny błąd wydziela zapaszek środowiska, w którym się zrodził. Nie ulega wszak wątpliwości, że gdyby ktoś opublikował w dzisiejszych czasach prawdziwą krytykę społeczną, z pewnością nie uznałby za stosowne występować w telewizji czy uczestniczyć w innych kolokwiach tego rodzaju; dlatego też dziesięć czy dwadzieścia lat później wciąż by o nim mówiono”. Oto doskonałe wprowadzenie do problematyki zarysowanej (bardzo nieostrymi konturami) w niniejszym leksykonie zaniku. Dialektyczna wolta pozwala tuszyć, że samo znikanie może być sposobem wymykania się społecznym machinom niewolącym i unicestwiającym rzeczywistość. Jeśli wszystko znika (czemu trudno przeczyć), warto być może spróbować zniknąć wbrew temu powszechnemu zanikaniu, zamiast znikać wraz z nim. Surrealiści powiedzieliby, że jest to problem przede wszystkim natury moralnej. Niektóre z przedstawionych przez nas przykładów znikania czy zanikania dają jednak nadzieję, że mamy do czynienia (wciąż jeszcze!) z zagadnieniem strategicznym. Znikanie nie musi być eskapizmem. Cyganie (znający się na rzeczy), powiadają: „każdy ma prawo do miejsca w cieniu”. Może to właśnie postulat rewolucyjny na miarę naszych czasów? Na wszelki wypadek jeszcze się nie żegnajmy. Mateusz Kwaterko

than ideas. He then declared that we are in a society where no one reads, and that if Marx were to publish Capital nowadays, he would appear one evening on a literary television programme, explaining his intentions, and the next day it would no longer be spoken about. This ludicrous error stinks of the milieu from which it originates. Obviously, if nowadays anyone were to publish a veritable book of social critique, they would absolutely abstain from appearing on television, and from other colloquies of the same kind as well, so that ten or even twenty years later it would still be spoken about’ [The Society of the Spectacle, trans. Michel Prigent and Lucy Forsyth]. This is an ideal introduction to the issues outlined (albeit with very blurred contours) in the lexicon of vanishing. The dialectic about-turn allows us to assume that vanishing itself can be a way (possibly the only one) to slip from the social machinery that enslaves and annihilates reality. If everything disappears (which cannot be denied), it is maybe worth trying to vanish in the face of this general vanishing, instead of vanishing together with it. The surrealists would say that this is above all a moral issue. Nevertheless, some of the examples of vanishing that we present give reason to hope that we are (still!) dealing with a strategic problem. Vanishing does not have to be escapism. The Roma (who know what’s what) say: ‘everybody has a right to a place in the shadows’. Maybe this is a revolutionary postulate in keeping with our times? Just in case – let’s not take leave just yet. translated by Marta Kucza

13


192


Zniknij nad Wisłą, czyli seria eksperymentów artystyczno-ekologiczno-egzystencjalnych nad brzegami Wisły

Disappear by the Vistula – a series of art-ecology-existential experiments carried out on the banks of the Vistula River

11.08-25.09.2009 Zaproszeni artyści / Invited artists: Paweł Althamer Hubert Czerepok Roman Dziadkiewicz Łukasz Jastrubczak Katarzyna Krakowiak Maciej Kurak Agnieszka Kurant Konrad Pustoła Natalia Romik Robert Rumas Joanna Rajkowska Honza Zamojski Organizator / Organization: Fundacja Bęc Zmiana Kuratorzy / Curators: Kuba Szreder i Bogna Świątkowska Współpraca kuratorska / Curatorial co-operation: Agnieszka Szreder www.znikanie.pl Wyszliśmy od prostej konstatacji: im więcej cywilizacji, tym mniej przyrody. Jeżeli wypromujemy dziką rzekę, przestaje ona być dzika. Zachowanie delikatnej równowagi pomiędzy kulturą a naturą, sztuką a środowiskiem, artystami a społeczeństwem jest możliwe jedynie wtedy, gdy zerwiemy ze sztampą artystycznego PR-u w przestrzeni publicznej. Dlatego poddaliśmy w wątpliwość sens spektakularnych strategii produkowania przestrzeni miejskiej. Zamiast epatować publiczność sztuką, poruszaliśmy się na granicach widzialności, przemierzaliśmy niejednoznaczne krawędzie pola widzenia. Postawiliśmy na subtelną grę pomiędzy człowiekiem a przestrzenią, w której pracuje. Wraz z grupą artystów zaproponowaliśmy serię eksperymentów z procesami znikania, kamuflażu, niewidzialności. Delikatnych manipulacji biegiem rzeki, pirackich rejsów, wizyt w wyrajach, aranżacji niepokojących planów filmowych, chowania się wśród dzikiej przyrody. Podjęliśmy

Our starting point was a simple observation: more civilisation means less nature. If we promote a wild river it ceases to be wild. Maintaining a fine balance between culture and nature, art and environment, artists and society is possible only if we break off with artistic public-relations clichés in public space. This is why we challenged the logic behind spectacular urban-space production strategies. Instead of dazzling the public with art, we walked on the borders of visibility, travelling across the ambiguous margins of vision. We focused on the subtle play between the artist and the space in which he works. Together with a group of artists we proposed a series of experiments on the process of disappearing, camouflage, invisibility. Slight river bank manipulations, pirate cruises, iriy visits, arranging disturbing film sets, hiding in the wild. We attempted to become a part of the nature or civilisation context in order to make the dif  193


próbę takiego wpisania się w przyrodniczy czy cywilizacyjny kontekst, żeby różnica pomiędzy jednostkowym bytem i jego społecznym czy ekologicznym otoczeniem przestała być oczywista. Fascynują nas, podobnie jak wieki temu malarzy niderlandzkich czy włoskich, kwestie mimesis, czyli reprezentacji i odzwierciedlenia natury przez kulturę. Upodabniania obrazu do tego, co ma przedstawiać. Jednak w naszym przypadku ten odwieczny problem został przefiltrowany przez flirt z dokonaniami sztuki publicznej oraz land--artu. Zamiast problemu związków przedstawienia z tym, co przedstawiane, na warsztat wzięliśmy więc dynamiczną wiązkę relacji łączących artystę i jego środowisko. Ich wewnętrzna dynamika wyrzuciła nas poza to, co łatwo zauważalne, podlegające jednoznacznym klasyfikacjom czy ocenom. Wraz z biegiem Wisły wypłynęliśmy na zasnute mgłą oceany nieoczywistego. Kuba Szreder

194

ference between the individual being and his/ her social or ecological surroundings unobvious. As the Dutch and Italian painters centuries ago, we are also fascinated by the issues of mimesis, that is of the representation and mirroring of nature by culture. The assimilation of the picture to what it is supposed to depict. Yet in our case this eternal problem was filtered through flirtations with the achievements of public and land art. Thus, instead of tackling the links between depicting and that what is depicted, we worked on the dynamic beam of relations linking the artist with his environment. Their inner dynamics pushed us beyond what is easily noticed, classified or judged. Together with the Vistula’s current, we sailed out into the fog-enveloped unobvious. Kuba Szreder


Uczestnicy projektów / Participants in the projects

Plan, kontrplan i jedno długie ujęcie Shot, Contra Shot and Master Shot wystąpili / performers: Jacek Poniedziałek, Rafał Kłoczko, Mateusz Pieniążek Predator design: Natalia Romik i Marita Bobko realizacja kostiumu / costume: Marita Bobko www.annamarita.com Rejs / Criuse w rejsie udział wzięli / participants in the cruise: Bartek Białas, Piotr Lisowski, Marcin Rak, Malwina Rzonca, Ernest Wińczyk, Mariusz Wolny, Alina Żamojdzin Wyraj / Iriy porwany / the kidnapped one: Roman Dziadkiewicz pierwszy wodnik / first aquarius: Mateusz Kula pierwsza rusałka / first water nymph: Katarzyna Kosieradzka rusałki, syreny, wodniki i inne demony / water nymphs, sirens and other demons: Agnieszka Nasierowska, Katarzyna Korczak, Agata Grzybowska, Wiktor Bruchal Żywa woda / Living Water dźwięk / sound: Patryk Zakrocki / Zakład Produkcji Dźwięku, www.zaklad.org

195


196


Podziękowania / Acknowledgements

Marcin Althamer Krzysztof Bugla Tomasz Dubiel Jerzy Gumowski Jacek Kołodziejski Małgorzata Mazur Andrzej Zawitkowski / Mosty S.A. Igor Omulecki PPH Piaskarz S.A. Marek Piwowarski Jacek Poniedziałek Paweł Prokop Pizzeria Bella Napoli di Crescenzo Rossi Monika Rendzner Maciek i Wojtek Rotowscy, Andrzej Banach / Show Masters Klara Kopcińska i Dobrochna Badora-Zawadzka / Fundacja Step Restauracja Dziki Ryż Samorząd Dzielnicy Targówek Jan Szreder Wojciech Ulatowski – komendant Harcerskiego Ośrodka Wodnego Bartek Kraciuk / Warszawa Powiśle Łukasz Krajewski / Żegluga Wiślana Żwirek

Publikacja została zrealizowana w ramach Festiwalu Sztuki nad Wisłą „Przemiany”, dzięki dotacji otrzymanej od m.st. Warszawy www.warszawa2016.pl Warszawa 2016 – Europejska Stolica Kultury – Kandydat

The present publication accompanies the ‘Transformations’ Art Festival by the Vistula, rendered possible owing to the financial support of the capital city of Warsaw www.warszawa2016.pl Warsaw 2016 – European Capital of Culture – Candidate City   197


198


Znikanie. Instrukcja obsługi

Disappearing. A User’s Manual

Copyright © by the Authors, 2009 Copyright © for this edition by Fundacja Bęc Zmiana, 2009

Wydawca / Publisher Fundacja Bęc Zmiana ul. Mokotowska 65/7 00–533 Warszawa www.funbec.eu bec@funbec.eu +48 22 827 64 62

Warszawa 2009 ISBN 978-83-925-107-8-9 Wydanie pierwsze Printed in Poland Redaktorzy / Editors Katarzyna Chmielewska, Mateusz Kwaterko, Kuba Szreder, Bogna Świątkowska

Druk / Print PW Stabil ul. Nabielaka 16 31–410 Kraków

Zespół redakcyjny / Editorial team Katya Andrusz, Marcin Hernas, Agnieszka Le Nart, Rafał Majka, Krystyna Mazur, Elżbieta Petruk, Monika Ples, Paulina Sieniuć Tłumaczenia / Translation Helena Chmielewska-Szlajfer, Djqb, Ewa Kanigowska-Gedroyć, Marta Kucza, Agnieszka Le Nart, Piotr Mierzwa, Łukasz Mojsak, Małgorzata Nowicka, Aleksandra Szkudłapska Projekt graficzny / Graphic design Tomasz Bersz, Marian Misiak www.berszmisiak.com

Redakcja ponosi odpowiedzialność tylko za te teksty, które zniknęły.

The editorial team accepts responsibility ­exclusively for the texts that disappeared.

Uczyniliśmy wszelkie starania, aby w celu uzyskania zgody na wykorzystanie w publikacji materiałów tekstowych i wizualnych skontaktować się z właścicielami praw autorskich. W przypadku pytań prosimy o kontakt z wydawcą.

All efforts have been made to contact the rightful owners with regards to copyrights and permissions. In case of questions please contact the editor.   199



Paweł Althamer Max Cegielski Sebastian Cichocki Katarzyna Chmielewska Hubert Czerepok Kuba Dąbrowski Paweł Dunin-Wąsowicz Roman Dziadkiewicz Marcin Grynberg Grzegorz Jankowicz Łukasz Jastrubczak Katarzyna Kosieradzka Marek Krajewski Katarzyna Krakowiak Maciej Kurak Agnieszka Kurant Mateusz Kwaterko Jarosław Lubiak Ewa Majewska Jakub Majmurek Lopez Mausere Daniel Muzyczuk Aránzazu Calderón Puerta Konrad Pustoła Joanna Rajkowska Natalia Romik Robert Rumas Piotr Siemion Paulina Sieniuć Kuba Szreder Agnieszka Taborska Jan Topolski Honza Zamojski Tomasz Żukowski


Fundacja Bęc Zmiana, 2009 ISBN 978-83-925-107-8-9


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.