BIK 11/2020

Page 10

hi s tor i a

Emilia Walczak

Czy zabiła? Dnia 29 kwietnia 1933 roku Emilia Margarita Gorgon, szerzej znana jako Rita Gorgonowa, w wyniku toczącego się miesiącami, pogmatwanego śledztwa poszlakowego skazana została ostatecznie na osiem lat ciężkiego więzienia i osadzona w słynnym więzieniu dla kobiet w – nieleżącym jeszcze wówczas w granicach Bydgoszczy – Fordonie. Powodem było morderstwo w noc z 30 na 31 grudnia 1931 roku, jakiego dokonać miała Gorgonowa na siedemnastoletniej Elżbiecie (Lusi) Zarembiance – córce swojego, o osiemnaście starszego, konkubenta, lwowskiego architekta Henryka Zaremby – za pomocą żelaznego dżaganu do rozbijania lodu. Strzaskana została wtedy głowa Lusi, a jej ciało – pośmiertnie zdeflorowane. „Na czole Lusi były trzy rany poprzeczne, wielkości czterech centymetrów. Kość czaszki odsłonięta, prawa strona głowy zasiniała, na szyi otarcia naskórka, palce lekko zranione, mózg zalany krwią. Śmierć nastąpiła wskutek pęknięcia czaszki. Obrażenia zadane tępym narzędziem. Nie ma śladów obrony. To znak, że pierwszy cios był skuteczny. U denatki biegli stwierdzili obrażenia wewnętrznych organów rodnych, zadane po śmierci lub w czasie agonii. Powstały przez wciśnięcie jakiegoś przedmiotu twardego, prawdopodobnie palców” – napisano w protokole sekcji zwłok. Obrona wielokrotnie będzie potem wskazywać, że uszkodzeń tak silnych nie mogła była zadać kobieta. Gorgonową szybko aresztowano jednak jako 8 | BIK  | listopad 2020

główną podejrzaną o zabójstwo młodej Zarembianki. W 1932 roku Sąd Okręgowy we Lwowie, na podstawie wspólnego stanowiska „dwunastu gniewnych ludzi” z ławy przysięgłych (ach, gdzież był wtedy ten jeden, jedyny sprawiedliwy, ktoś jak Henry Fonda ze słynnego dramatu Sidneya Lumeta?!), skazał ją początkowo na karę śmierci przez powieszenie, mimo że ewidentnych dowodów jej winy nigdy nie odnaleziono. Złożono apelację. Sprawa zagadkowego zabójstwa i ciągnącego się w nieskończoność śledztwa elektryzowała, przede wszystkim jednak bulwersowała opinię publiczną całej niemal II Rzeczypospolitej. Ludność domagała się linczu. Z drugiej strony, niewinność Gorgonowej domniemywały i artykuły w jej obronie pisały m.in. niemiecka pisarka Elga Kern, znana ze Sprawy Dantona Stanisława Przybyszewska czy też sama „gorszycielka” Irena Krzywicka. „W tym niewygodnym i fałszywie zacisznym wnętrzu jedno tylko zadziwia: że w ogóle mogła tam być popełniona zbrodnia. Jadalnia, gdzie spał Staś [młodszy brat Lusi – dop. EW], hol, wnęka Lusi to niemal jeden pokój. Liczyć na to, że się zabije, i to uderzeniami twardego narzędzia, nie obudziwszy Stasia, było szaleństwem. Liczyć na to, że ofiara skona bez jęku – szaleństwo. Trudno sobie jednak wyobrazić, aby w to szaleństwo wpadła Gorgonowa, bardzo normalna i bardzo trzeźwa kobieta” – przekonywała po wizji lokalnej partnerka Tadeusza Boya-Żeleńskiego.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.